text_structure.xml
78 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Witam państwa na posiedzeniu Komisji, witam zaproszonych gości. Otwieram posiedzenie. Jako pierwszego proszę o zabranie głosu pana posła S. Czajczyńskiego. Mamy do rozpatrzenia jeden punkt: założenia polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. w częściach dotyczących wymiany gospodarczej z zagranicą.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselKazimierzNycz">Proszę, jeśli państwo podzielicie mój punkt widzenia, o rozszerzenie dzisiejszego porządku obrad o sprawy różne w końcowej części naszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Czy ktoś z państwa wnosi sprzeciw wobec propozycji pana posła K. Nycza? Jeśli nie, uznaję, że przyjmujemy ją i poszerzamy dzisiejsze obrady o dodatkowy punkt - sprawy różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselStanislawCzajczynski">W ub. tygodniu otrzymaliśmy druk nr 635 mówiący o założeniach polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. Po zapoznaniu się z tym drukiem trzeba stwierdzić, że są to założenia kierunkowe.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoselStanislawCzajczynski">Chcielibyśmy, aby ustosunkowali się do nich przedstawiciele Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Narodowego Banku Polskiego, Głównego Urzędu Ceł oraz Centralnego Urzędu Planowania.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jak już powiedziałem, założenia polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. są założeniami kierunkowymi. Są to założenia zawarte również w dokumentach "Strategii dla Polski", czyli w średniofalowym programie społeczno-gospodarczym na lata 1994 - 1997.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoselStanislawCzajczynski">W części merytorycznej dotyczącej tylko wymiany gospodarczej z zagranicą chciałbym się ustosunkować i prosić państwa, abyście przekazali także swoje komentarze odnoszące się do tych punktów. Mam też propozycję, aby również posłowie wypowiedzieli się na ten temat, bo czeka nas wydanie opinii na ten temat.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jeżeli chodzi o część merytoryczną, chciałbym podnieść takie sprawy jak ożywienie gospodarcze w świecie, które zwiększa szanse polskich eksporterów. jest to zawarte w rozdz. 2 "założeń", mówiących o uwarunkowaniach polityki społeczno-gospodarczej. Przy omawianiu tego rozdziału prosiłbym o zdefiniowanie jak duży powinien być wzrost obrotów przy założeniu, że będą mu sprzyjać koncesje celne oraz umowy z Unią Europejską, EFTA, CEFTA i GATT. Co powinno być wprowadzone, aby ożywić współpracę gospodarczą z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoselStanislawCzajczynski">W dalszej części prosiłbym również o przedstawienie aktualnej prognozy oraz aktualnych kierunków działań mających na celu promocję polskiego eksportu i jego ekspansji na rynki Europy centralnej i wschodniej. Mam tu na myśli szeroko rozumianą współpracę z byłymi państwami Związku Radzieckiego oraz program, jaki Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą przygotowuje w celu rozwoju tej współpracy.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PoselStanislawCzajczynski">Chciałbym też prosić państwa o przedstawienie opinii Ministerstwa Finansów nt. ciężaru obsługi zadłużenia zagranicznego oraz zdolności pozyskiwania kapitału zagranicznego przez Polskę. Mam tu na myśli wykorzystanie kredytów z Banku Światowego oraz kredytów z innych instytucji międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PoselStanislawCzajczynski">Założenia polityki społeczno-gospodarczej dotyczą całej gospodarki naszego państwa. Natomiast ta część, która dotyczy naszej Komisji jest zawarta głównie w rozdz. IV. Chciałbym prosić o komentarz do kilku punktów, np. punktu dotyczącego wykorzystania środków w celu sfinansowania kredytów Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w celu sfinansowania wymiany handlowej Polski z Rosją. Mam tu na myśli poszerzenie i bardziej dokładne omówienie tego spotkania wiedząc o tym, że w poniedziałek odbył się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, który zaaprobował projekt rządowy dotyczący współpracy gospodarczej z państwami b. Związku Radzieckiego.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#PoselStanislawCzajczynski">Celem tego programu jest przełamanie, w ciągu 3 lat impasu i wypracowanie strategii współpracy z państwami b. Związku Radzieckiego. Program, który państwo omawialiście na KERM jest programem długofalowym i jego realizacja będzie bardzo trudna. W związku z tym mam pytanie, kiedy Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą opracuje szczegółowy program współpracy z państwami b. Związku Radzieckiego i kiedy moglibyśmy się z tym programem zapoznać?</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#PoselStanislawCzajczynski">Następny pkt 3 - "Rząd będzie tworzyć warunki przyjazne eksporterom oraz sprzyjające obniżeniu kosztów importu". Prosiłbym bardzo o ustosunkowanie się do tego punktu i przedstawienie celów i zadań, które rząd na siebie nakłada, aby pomóc polskim eksporterom.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#PoselStanislawCzajczynski">Pkt 3 ppkt 1 - "prywatyzacja jednostek handlu zagranicznego i tworzenie organizacji i związków handlowo-produkcyjnych". Czy Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą ma już opracowany program dotyczący prywatyzacji jednostek handlu zagranicznego?</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#PoselStanislawCzajczynski">Wiemy, że w tej dziedzinie jest wiele kontrowersji. Program ten jest już stawiany na Komisji po raz kolejny. Prosimy więc pana ministra L. Podkańskiego o szczegółowe zinterpretowanie nam zjawisk, jakie będą występowały przy reorganizacji jednostek handlu zagranicznego oraz ich przyczyn.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#PoselStanislawCzajczynski">Pkt 3 ppkt 2 -" zwiększenie liczby i modernizacja przejść granicznych". W planie budżetowym na ub.r. stawialiśmy, jako Komisja problem dotyczący pozyskania większych wpływów na utworzenie nowych przejść granicznych oraz na stworzenie dodatkowych miejsc pracy poprzez zwiększenie liczby etatów dla celników na przejściach granicznych. Prosiłbym o informację, czy te sprawy będą uwzględnione również w budżecie na ten rok i jak daleko jest zaawansowany cały program dotyczący zagospodarowania granic naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#PoselStanislawCzajczynski">W ppkt. 3 jest powiedziane, że rząd będzie się starał tworzyć warunki przyjazne eksporterom oraz sprzyjające obniżaniu kosztów importu, wykorzystując do tego celu przede wszystkim zwiększenie promocji polskich wyrobów na rynkach pozaeuropejskich, krajów Azji i Pacyfiku /przede wszystkim Chin, Japonii, Indii/, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu /ppkt 5/.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#PoselStanislawCzajczynski">Prosimy o przedstawienie jak dziś wygląda promocja polskich przedsiębiorstw na tych rynkach. Wiemy dobrze, że w wydatkach budżetowych na 1994 r. zwiększono o 2/3 sumy na promocję eksportu. Chcielibyśmy się dowiedzieć czy i jak zostały wykorzystane te środki w pierwszym półroczu 1994 r. lub jakie są prognozy dalszego wykorzystania tych środków w tym roku. Co z promocją eksportu na lata następne?</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#PoselStanislawCzajczynski">Pkt 3 ppkt 9 dotyczy usprawnienia systemu przepływu informacji gospodarczej pomiędzy zagranicą a krajem, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb eksporterów. . Chodzi tu o współpracę z polskimi placówkami handlu zagranicznego - biura radców handlowych itp. Mam więc pytanie czy Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w swoim programie rozważa możliwości skomercjalizowania jednostek handlu zagranicznego - biur radców handlowych?</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jeżeli tak, to jakie są w tym momencie prognozy tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#PoselStanislawCzajczynski">W dalszej części naszej dyskusji mam jeszcze kilka szczegółowych pytań, ale wydaje mi się, że należy je zadać dopiero po wypowiedzi pana ministra L. Podkańskiego.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#PoselStanislawCzajczynski">Minister współpracy gospodarczej z zagranicą Lesław Podkański: Dokument, który dziś omawia Komisja jest dokumentem rządowym. Został on już omówiony przez Radę Ministrów. Jak wspomniał pan poseł S. Czajczyński, jest to dokument kierunkowy, który w istocie rzeczy zawiera większość planowanych makroekonomicznych wskaźników dotyczących rozwoju gospodarki w1995 r. Zawiera on też pewne trendy i tendencje rozwojowe, jak również, w niektórych aspektach, wskazuje na zagrożenia, kłopoty czy trudności, które mogą mieć miejsce w procesie rozwoju zjawisk gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#PoselStanislawCzajczynski">Chciałbym, pomijając charakterystykę tego dokumentu ustosunkować się od razu do sugestii, pytań i wątpliwości, jakie zostały zgłoszone przez pana posła sprawozdawcę, by tym samym przybliżyć wszystkim zebranym najważniejsze trendy i kierunki, które zgodnie z tym dokumentem będą realizowane przez resort współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#PoselStanislawCzajczynski">Zacznę od pierwszego pytania dotyczącego skali wzrostu obrotów, kierunków i zmiany struktury oraz wielkości strumienia handlu w 1995 r. Wiąże się to zarówno z uwarunkowania wewnętrznymi jak również zewnętrznymi.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#PoselStanislawCzajczynski">Rozwiązania i uzgodnienia jak również porozumienia zewnętrzne w 1995 r. - moim zdaniem - będą nosiły dla polskiej gospodarki charakter bardziej importowy niż eksportowy. Mam tu na względzie również wszystkie zobowiązania, jakie niosą ze sobą porozumienia zewnętrzne, a więc umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską, a także z EFTA i CEFTA. Należy też przewidywać, że realizacja Rundy Urugwajskiej GATT, które to porozumienie wchodzi w życie w przyszłym roku, a oznacza uruchomienie procesu zmian zasad w handlu międzynarodowym, spowoduje złagodzenie reżimu obrotu handlowego. Dodatkowym elementem, który nie pozostaje bez znaczenia jest fakt, że w 1995 r. zmniejszy się poziom podatku granicznego z 6 do 5 %.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#PoselStanislawCzajczynski">Ponadto przewidujemy wzrost udziału polskiej gospodarki w handlu międzynarodowym. Wynika to zarówno z zapisów "Strategia dla Polski", jak również przedstawionego dokumentu założeń polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#PoselStanislawCzajczynski">Przewidujemy, że wzrost eksportu w 1995 r., w stosunku do 1994 r. według Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, wyniesie 112 %, czyli zwiększy się o 12 %, natomiast wzrost importu powinien być na poziomie 106 - 108 %.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#PoselStanislawCzajczynski">Prognozy ministerstwa praktycznie pokrywają się z prognozami Centralnego Urzędu Planowania. Są bardziej optymistyczne niż założenia zawarte w projekcie budżetu na 1995 r. Optymizm ten płynie przede wszystkim z faktu, że - po ostatnim przeanalizowaniu trendów i tendencji w handlu zagranicznym - obserwujemy zdecydowaną poprawę sytuacji w tym zakresie. Po 7 miesiącach tego roku dynamika eksportu wyniosła 121,3 %, dynamiki importu - 105,2 %. Ujemne saldo ukształtowało się na poziomie 302 mln dolarów. W analogicznym okresie ub.r. saldo to wynosiło 1,4 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-4.25" who="#PoselStanislawCzajczynski">Tendencje te utrzymały się również w sierpniu tego roku, chociaż w obrotach za sierpień jest wynik ujemny, to jednak tendencje te są, zdaniem ministerstwa, trwałe i optymistyczne, ponieważ dotyczą okresu aż 8 miesięcy br.</u>
<u xml:id="u-4.26" who="#PoselStanislawCzajczynski">Generalnie ożywienie gospodarcze w świecie zwiększa szanse dla polskich eksporterów. Gospodarka światowa, po kilkuletniej recesji, wchodzi obecnie powoli w fazę wzrostu, który w 1995 r. powinien ulec wzmocnieniu. Szacuje się, że w krajach Unii Europejskiej w 1994 r. wzrost PKB wyniesie 1,6 - 1,7 %, zaś w 1995 r. ok. 2,5 %.</u>
<u xml:id="u-4.27" who="#PoselStanislawCzajczynski">Następuje także poprawa koniunktury u największego partnera handlowego Polski - Niemiec, gdzie po spadku PKB w 1993 r. o 1,2 % przy średnim spadku w UE tylko o 0,3 %, przewiduje się wzrost w br. o ok. 2 %, a w przyszłym roku o ok. 2,4 %.</u>
<u xml:id="u-4.28" who="#PoselStanislawCzajczynski">Poziom importu w krajach UE w 1994 r. powinien wzrosnąć o 2,8 %, a w 1995 r. o ok. 5 %. Popyt zewnętrzny głównych partnerów handlowych Polski w 1995 r. wyraźnie się zwiększy. Wykorzystanie tej szansy będzie możliwe jeśli oferta polskich eksporterów będzie dostosowana - rzeczowo i jakościowo - do tego zwiększonego popytu. Oferta ta musi uwzględniać także utrzymujące się tendencje protekcjonistyczne wymuszające konieczność różnorodnego traktowania poszczególnych rynków zbytu i odpowiedniego zróżnicowania instrumentów promocji i wspierania polskiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-4.29" who="#PoselStanislawCzajczynski">Problematyka dotycząca wielkości i w ogóle skali wzrostu, jak i uwarunkowań zewnętrznych została już zasygnalizowana przeze mnie, natomiast chciałbym teraz podać prognozę dotyczącą obrotów handlowych w pewnym podziale rynków, jak wygląda prognoza dla rynków Europy Centralnej, a jak w odniesieniu do rynków Europy Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-4.30" who="#PoselStanislawCzajczynski">Otóż uważamy, że zostanie utrzymana procentowa struktura udziału naszych partnerów z Polski do krajów b. Związku Radzieckiego. Szczególnie optymistycznym elementem jest fakt, że w I półroczu 1994 r. eksport do Rosji wzrósł o 54,6 %. Natomiast całe tempo wzrostu eksportu jest zdecydowanie niższe.</u>
<u xml:id="u-4.31" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jeśli chodzi o kwestię dokumentu, o którym wspomniał również pan poseł S. Czajczyński, o który ostatnio został rzeczywiście przyjęty przez KERM, szczegółowy program jego realizacji będzie opracowany w ciągu najbliższych 4 tygodni i myślę, że już w listopadzie br. Komisja będzie mogła z nim się zapoznać.</u>
<u xml:id="u-4.32" who="#PoselStanislawCzajczynski">Uważamy, że czynnikiem ożywienia polskiego eksportu w 1995 r. może być także poprawa sytuacji gospodarczej w krajach Europy centralnej i wschodniej, będących tradycyjnymi rynkami komplementarnymi dla polskiej gospodarki. Prognoza obecna mówi, że spadek aktywności będzie się utrzymywać jedynie w Rosji, natomiast w pozostałych krajach wystąpi poprawa i wzrost PKB co wiąże się ze wzrostem inwestycji i konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-4.33" who="#PoselStanislawCzajczynski">Kwestia warunków, które mają sprzyjać polskim eksporterom została uwzględniona w działaniach resortu współpracy gospodarczej z zagranicą. Będziemy w dalszym ciągu rozwijać infrastrukturę wspierania eksportu. Sprawa dotyczy zwłaszcza Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych i jej uruchomienia. Działalność KUKE ma wspierać rozwój polskich podmiotów gospodarczych we współpracy z komercyjnymi instytucjami finansowymi w Polsce i za granicą.</u>
<u xml:id="u-4.34" who="#PoselStanislawCzajczynski">Obecnie trwają prace nad przygotowaniem całego pakietu dokumentów okołoustawowych. Zgodnie z ustawą przyjętą przez parlament jesteśmy zobligowani do przedstawienia Sejmowi wszystkich niezbędnych dokumentów do 15 listopada br.</u>
<u xml:id="u-4.35" who="#PoselStanislawCzajczynski">Powinna też być uwzględniona kwestia polityki kursowej. Chciałbym stwierdzić, że ostatnio podjęta przez NBP decyzja dotycząca tempa dewaluacji złotego, według naszej oceny, za 2 - 3 miesiące będzie skutkowała negatywnie na trendy rozwojowe polskiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-4.36" who="#PoselStanislawCzajczynski">Cały czas prowadzone są rozmowy i mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach kwestia decyzji zmierzającej do obniżenia stóp procentowych kredytów, przede wszystkim kredytu refinansowego, a w ślad za tym także innych kredytów, również powinna być podjęta. Taki warunek przedstawiłem jako minister współpracy gospodarczej z zagranicą, podczas negocjacji dotyczących zmiany tempa dewaluacji.</u>
<u xml:id="u-4.37" who="#PoselStanislawCzajczynski">Kolejna sprawa dotyczy subsydiowania stóp procentowych kredytów eksportowych. Została ona włączona w cały pakiet rozstrzygnięć związanych z tym zagadnieniem. Połączona będzie też z tematyką rolną oraz rozstrzygnięciami dotyczącymi subsydiowania stóp procentowych.</u>
<u xml:id="u-4.38" who="#PoselStanislawCzajczynski">Tak więc naszym zdaniem, rozwojowi podmiotów gospodarczych oraz stymulowaniu ich aktywności inwestycyjnej służyć będą działania usprawniające instytucje finansowe głównie banki. Będzie temu celowi służyć także zachęta do gromadzenia oszczędności.</u>
<u xml:id="u-4.39" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jeśli chodzi o prywatyzację jednostek handlu zagranicznego, chciałbym poinformować, że w ministerstwie programy prywatyzacyjne są prowadzone nawet szybciej niż zakładano. Lepsze też, niż przewidywano, jest tempo realizacji dopływu środków do budżetu z tego właśnie tytułu.</u>
<u xml:id="u-4.40" who="#PoselStanislawCzajczynski">Plan prywatyzacji jednostek handlu zagranicznego przewidywał w 1994 r. odprowadzenie do budżetu państwa 400 mld zł. Już dziś jest on wykonany niemalże w 100 %. Wszystkie dotychczas podjęte działania pozwoliły już na zrealizowanie zakładanych dochodów do budżetu państwa z tytułu prywatyzacji. Wszystkie projekty indywidualne są realizowane sprawnie.</u>
<u xml:id="u-4.41" who="#PoselStanislawCzajczynski">Przygotowujemy kolejne procesy, zarówno przedprywatyzacyjne, w przypadku 2 czy 3 przedsiębiorstw, jak również prywatyzacyjne: prywatyzacji kapitałowej i likwidacyjnej. Są bowiem również takie przedsiębiorstwa, które w chwili obecnej są na etapie likwidacji.</u>
<u xml:id="u-4.42" who="#PoselStanislawCzajczynski">Sądzę, że jest to odrębny temat na posiedzenie Komisji. przedstawilibyśmy wtedy przewidywane projekty prywatyzacyjne w poszczególnych branżach.</u>
<u xml:id="u-4.43" who="#PoselStanislawCzajczynski">Chciałbym powiedzieć, że po ostatnich wydarzeniach, jakie miały miejsce w Centrali Eksportowo-Importowej Chemikaliów CIECH, obecnie wspólnie z ministrem przemysłu i handlu pracujemy nad projektem powołania holdingowej struktury branżowej. Byłaby ona w pewnym sensie zbliżona w swojej koncepcji do funkcjonującego jeszcze przed wojną przedsiębiorstwa, które nazywało się Polska Nafta.</u>
<u xml:id="u-4.44" who="#PoselStanislawCzajczynski">Chciałbym teraz powiedzieć kilka zdań nt. promocji polskiego eksportu, wykorzystania środków na ten cel i jej głównych kierunków.</u>
<u xml:id="u-4.45" who="#PoselStanislawCzajczynski">Otóż w br. wystąpiłem do wszystkich struktur administracyjnych i pozarządowych, które parają się działaniami informacyjnymi i promocyjnymi, by stworzyć wspólnie jednolity, spójny system promocji Polski na 1995 r. Chodzi o to, by Polska była postrzegana za granicą jako poważny partner gospodarczy. Chodzi też o promocję polskich towarów, polskich firm i usług, polskiej myśli naukowej itp.</u>
<u xml:id="u-4.46" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jesteśmy w tej chwili na etapie budowania tego programu. Ilość środków, jaka została przewidziana na te cele w br. w budżecie państwa, jest wykorzystywana zgodnie z przyjętym harmonogramem działań promocyjnych. Nie ulega wątpliwości, że miały one określony efekt i skutek, również w tym co się nazywa wynikiem handlu zagranicznego. Obecnie prowadzimy rozpoznanie co do możliwości pewnych inwestycji promocyjnych w ostatnim kwartale tego roku. Przewiduję, że wszystkie środki przeznaczone na ten cel zostaną właściwie wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-4.47" who="#PoselStanislawCzajczynski">Rozwój promocji eksportu w 1995 r. natomiast będzie hamowany przez zakładany zbyt mały - naszym zdaniem - wzrost środków na działalność promocyjną w projekcie budżetu na 1995 r. Sądzę, że na ten temat będziemy mieli jeszcze okazję rozmawiać w Komisji na osobnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-4.48" who="#PoselStanislawCzajczynski">Co dotyczy problemu przepływu informacji gospodarczej, zorganizowaliśmy tzw. Centrum Informacji Rynkowej z wykorzystaniem materiałów, wiedzy i doświadczenia pracowników Instytutu Koniunktur i Cen. Chcemy, aby w 1995 r. została zakończona sprawa przede wszystkim komputeryzacji naszych placówek zagranicznych, ich stałej łączności oraz przygotowania baz danych i przepływu informacji z kraju na zewnątrz oraz z zagranicy do wewnątrz kraju.</u>
<u xml:id="u-4.49" who="#PoselStanislawCzajczynski">Pkt 6 IV rozdziału tego dokumentu mówi, że rząd będzie tworzyć warunki przyjazne eksporterom oraz sprzyjające obniżaniu kosztów importu, wykorzystując do tego celu przede wszystkim... i tu pkt 6: "zwiększenie roli specjalistycznych organizacji handlu zagranicznego w przygotowaniu rozwiązań regulujących obroty handlu zagranicznego towarami rolno-spożywczymi, w celu rozwoju najkorzystniejszych form eksportu".</u>
<u xml:id="u-4.50" who="#PoselStanislawCzajczynski">Czy mógłby pan przybliżyć nam nieco ten punkt? Czy w organizacji handlu specjalistycznego jest również problematyka współpracy w dziedzinie produkcji specjalnej?</u>
<u xml:id="u-4.51" who="#PoselStanislawCzajczynski">Jeżeli tak, to mamy tu konkretne wnioski. Już przed kilkoma miesiącami stawialiśmy wniosek, żeby odbyło się specjalne posiedzenie Komisji poświęcone problematyce współpracy w dziedzinie produkcji specjalnej i handlu surowcami strategicznymi. Prosiłbym, aby pan minister L. Podkański mógł nam w tym momencie coś więcej powiedzieć na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MinisterLeslawPodkanski">Po pierwsze jest to rzeczywiście kwestia dotycząca współpracy w zakresie produkcji specjalnej, handlu tymi wyrobami, a także współpracy dotyczącej wspólnych działań i przedsięwzięć produkcyjnych, inwestycyjnych i kooperacyjnych. Jest z tym ściśle związana kwestia towarów i technologii o specjalnym przeznaczeniu. Jest też kwestia dotycząca realizacji ustawy o obrocie towarami specjalnego przeznaczenia przyjętej przez Sejm we wrześniu ub.r. i uruchomienia struktur odpowiednich w 7 urzędach centralnych, w tym w 5 ministerstwach, które będą musiały uczestniczyć w nadzorze kontroli i regulacji obrotów tymi towarami i technologiami. Trzecia płaszczyzna dotyczy artykułów rolno-spożywczych, w których w ostatnich miesiącach również osiągnęliśmy bardzo pozytywne tendencje.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MinisterLeslawPodkanski">Pierwsze miesiące 1994 r. charakteryzują się tym, że wzrósł eksport przetworzonych artykułów rolnych i spożywczych o 300 mln dolarów, a import spadł o 200 mln dolarów. W tej materii wspólnie z resortem rolnictwa i gospodarki żywnościowej przygotowaliśmy specjalne działania promocyjne.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MinisterLeslawPodkanski">Są przygotowywane w kilku językach informacje bieżące na ten temat i rozprowadzane za pośrednictwem przedstawicielstw ekonomiczno-handlowych. Krótko mówiąc sprawa dotyczy 3 zagadnień i 3 płaszczyzn, które przed chwilą wymieniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselKazimierzNycz">W tym samym rozdziale pkt 5 i pkt 9.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselKazimierzNycz">Ptk 5 mówi, że w tworzeniu warunków przyjaznych eksporterom oraz sprzyjających obniżaniu kosztów importu będzie się wykorzystywać "zwiększenie promocji polskich wyrobów na rynkach pozaeuropejskich, krajów Azji i Pacyfiku /przede wszystkim Chin, Japonii, Indii/, Ameryki Łacińskiej i Bliskiego Wschodu". Pkt 9 zaś o "usprawnieniu systemu przepływu informacji gospodarczej pomiędzy zagranicą a krajem, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb eksporterów".</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselKazimierzNycz">Na ten ostatni temat pan minister L. Podkański bardzo obszernie mówił m.in. o potrzebie komputeryzacji, zapewnienia łączności bezpośredniej itd. Natomiast wydaje mi się, że i w jednym i w drugim przypadku, sprawą niezmiernie istotną jest rola naszych przedstawicielstw, przede wszystkim biur radców handlowych w poszczególnych państwach.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselKazimierzNycz">Korzystając z okazji chciałbym przekazać dwie informacje. Reprezentując województwo przemyskie leżące blisko granicy z Ukrainą, mam informacje od naszych przedsiębiorców, którzy zajmują się wymianą gospodarczą z Ukrainą, że w biurze radcy handlowego na Ukrainie nie ma nie tylko żadnej informacji, ale nawet polskiej gazety. A jeżeli już, to mają ją tylko pracownicy. Jest schowana bardzo głęboko w szufladach. Udostępniają ją na zasadzie uprzejmości, a więc sytuacja wygląda raczej nieciekawie.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PoselKazimierzNycz">Chciałem przekazać także informację pozytywną i złożyć na ręce pana ministra L. Podkańskiego wyrazy uznania w stosunku do biura radcy handlowego i jego pracownika, radcy Woickiego, naszego przedstawiciela w Rzymie. Swoją działalnością dopinguje on partnerów włoskich.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PoselKazimierzNycz">Ostatnio na terenie województwa przemyskiego przebywała delegacja przedstawicieli biznesu jednego z okręgów we Włoszech. Okręg ten jest zainteresowany współpracą gospodarczą z naszym województwem. Chcę z uznaniem podkreślić zaangażowanie i olbrzymią rolę pana radcy Woickiego w tym względzie.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PoselKazimierzNycz">Pytanie moje zmierza do tego, czy pan minister L. Podkański przewiduje określony, standardowy poziom placówek zagranicznych, poniżej którego raczej nie powinny one schodzić?</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PoselKazimierzNycz">Na Ukrainie bowiem zetknęliśmy się z poziomem, który odbiega znacznie od tego, czego należałoby się spodziewać. Nie rekompensuje tego fakt, że w tym drugim przypadku, w Rzymie, ten poziom pnie się w górę. Wydaje mi się, że jeżeli mamy usprawniać przepływy informacji, to należy przyjąć określony standard poziomu i dążyć do tego, by piął się on wyłącznie w górę. Rozumiem też, że musi to być związane z prowadzoną nieco inaczej polityką kadrową.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PoselKazimierzNycz">Drugie moje pytanie skierowane jest do przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Parę miesięcy temu analizowaliśmy sytuację, jeśli chodzi o wykorzystanie wszystkich kredytów, które zostały Polsce udzielone. Sytuacja została oceniona jako nieciekawa, zdecydowanie negatywnie. Nie przyjęliśmy informacji przedłożonej przez Narodowy Bank Polski. Jak ten problem będzie wyglądał w przyszłym roku?</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PoselKazimierzNycz">Jak widzi tę sprawę Ministerstwo Finansów?</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PoselKazimierzNycz">Czy zostaną podjęte działania bardziej skuteczne zmierzające do tego, aby kredyty postawione do naszej dyspozycji nie czekały na swoją kolej w pełnej gotowości, a my jako kraj, żebyśmy nie musieli za to płacić 0,25 % za gotowość kredytową?</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PoselKazimierzNycz">Są potrzeby i kredyty te powinny być wykorzystywane. Posłużę się tu przykładem, jaki przedstawiał kiedyś pan poseł K. Modzelewski. Otóż po posiedzeniu Komisji, która bardziej krytycznie oceniała wykorzystanie kredytów zagranicznych, jak z rękawa zaczęły się sypać informacje dla przeszło 100 przedstawicieli rzemiosła, że taki kredyt stoi do dyspozycji i że można go wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Uważam, że założenia polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. są materiałem bardzo niespójnym. Zaraz powiem dlaczego i udowodnię, że mam rację.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">W jednym miejscu napisano, że ożywienie inwestycyjne ciągle jest słabe, a potem, że "Obecnie ocenia się, że ponad 80 % eksploatowanych środków trwałych pochodzi sprzed 1987 r. Przeciętny stopień zużycia środków trwałych wynosi ok. 46 %, w tym w przemyśle 55 %. Jest ono bardzo różne w różnych przemysłach. Znacznie wyższy jest stopień zużycia parku maszynowego. W przemyśle wynosi on ponad 73 % i jest zróżnicowany" itd. Ani słowa nie ma natomiast, czy ten majątek będzie waloryzowany czy nie. Przecież jeżeli nie będzie, to wszystko upadnie. przedsiębiorstwa nie będą miały amortyzacji, nie będą mogły rozwijać się.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">W tym dokumencie nie widzę również wzmianki o amortyzacji. Rozumiem, że to nie jest wyłączna wina tego rządu, bo poprzedni też nie waloryzował i jeszcze wcześniejszy również tego nie robił. Ale to trzeba w końcu zrobić. W przeciwnym przypadku w ogóle nie będzie eksportu. Amortyzacja jest przecież po to, aby przynajmniej można było wprost odtworzyć majątek trwały przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoselKazimierzModzelewski">Na str. 13 w pkt 4 jest opisana trudna sytuacja finansowa przedsiębiorstw, ale nie jest powiedziane, co należy robić, żeby było lepiej. Co zrobić, żeby poprawić kondycję przedsiębiorstw? Moim zdaniem - bez amortyzacji chociażby częściowej, jeśli nie od razu pełnej, nie jest to możliwe. Mam bowiem świadomość, że przez trzy lata nie było jej w ogóle. Przeprowadzenie jej w całości mogłoby więc być zbyt wielkim obciążeniem dla skarbu państwa. Nie ulega jednak wątpliwości, że trzeba ją wprowadzić jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoselKazimierzModzelewski">Następna sprawa to problem, który poruszył już pan poseł K. Nycz, a mianowicie kredyty. Ostatnio zostały zaciągnięte nowe kredyty. Kwota 2,5 mld dolarów poprzednich kredytów nie została wykorzystana. Po co więc zaciągać nowe?</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoselKazimierzModzelewski">Wiemy, że są one trudno dostępne, że nie każdego stać na taki kredyt. Proponuję najpierw wykorzystać stare, a dopiero potem sięgać po nowe kredyty. Sądzę, że na autostrady, kolejnictwo czy telekomunikację będą się one nadawały. Są to przecież inwestycje, które spłacą się z całą pewnością.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PoselKazimierzModzelewski">Inny temat - eksport. Zakładamy, że w 1995 r. saldo obrotów bieżących będzie nadal ujemne i zbliżone do przewidywanego w 1994 r., tj. ok. 1 mld dolarów. Obroty handlowe zamkną się również saldem ujemnym wynoszącym ok. 1 mld dolarów. Osobiście uważam, że każdy dolar wyeksportowany z Polski to mniej bezrobocia. Dlatego z przykrością stwierdzam, że nie robi się nic, aby polski eksport miał jakieś preferencje, a przecież w Czechach, Słowacji, na Węgrzech i w Niemczech, nie mówiąc już np. o Szwecji, eksporterzy mają obniżone podatki dochodowe.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PoselKazimierzModzelewski">Po prostu w innych krajach dostrzeżono, że państwu opłaci się promować eksporterów. U nas ciągle jeszcze nie. W założeniach polityki społeczno-gospodarczej również tego w ogóle nie ma. Znowu chcemy robić eksport, ale tylko chcemy. Tak naprawdę natomiast w tym kierunku nic nie robimy. Jedna ustawa o ubezpieczeniach kredytów eksportowych naprawdę nie rozwiązuje problemu.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PoselKazimierzModzelewski">Powstała też Agencja Rozwoju Gospodarczego, z którą jak na razie, pan minister L. Podkański ma więcej kłopotów niż pożytku. Wszyscy go za to atakują, ale to również o wiele za mało. Sądzę więc, że warto byłoby, aby nasza Komisja zauważyła, iż bez amortyzacji, bez odpowiednich bodźców ekonomicznych nie będzie większego eksportu.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PoselKazimierzModzelewski">Przedsiębiorstwa mają 591 bln zł zadłużeń. Jest to jednak tylko część prawdy, bo druga część to zadłużenie państwa w stosunku do przedsiębiorstw, wynikające właśnie z braku amortyzacji. To jest chyba tak oczywiste, że nikt tego nie będzie nawet próbował podważać. Byłoby dobrze, gdybyśmy zajęli się tym tematem.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#PoselKazimierzModzelewski">Dość długo obserwuję życie polityczne w Polsce. W. Gomułka przewrócił się ponieważ nie chciał po trochu podnosić cen chleba i wędlin, a później musiał to zrobić skokowo. To samo zrobił później E. Gierek, a my to samo robimy z amortyzacją. Nie dajemy nic i czekamy, co będzie. Potem okaże się, że nasze towary są wytwarzane jak za króla ćwieczka i nie wytrzymują żadnej konkurencji. Bez amortyzacji nie będzie rozwoju polskiej gospodarki, co podkreślam z całą mocą.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#PoselKazimierzModzelewski">W polityce społeczno-gospodarczej na 1995 r. brakuje mi tych wszystkich spraw, a bez tego nie będzie rozwoju polskiej gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MinisterLeslawPodkanski">Zgadzamy się z uwagami przedstawionymi przez pana posła K. Modzelewskiego i przez panów posłów. Trzeba jednak mieć świadomość, że obecnie kończymy proces tworzenia infrastruktury wspierającej eksport. Zaczęło się wyrównywanie szans polskich eksporterów w stosunku do konkurencji międzynarodowej. Jednak stworzone już dziś instytucje nie rozwiązują problemu. Mówiłem wielokrotnie, że zarówno Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych /KUKE/, jak i Agencja Rozwoju Gospodarczego, jeśli proces tworzenia jej zakończymy pomyślnie nie załatwią sprawy. KUKE nie jest w stanie objąć gwarancjami więcej niż 20 % transakcji, jakie polscy przedsiębiorcy chcieliby ubezpieczyć. Potrzebne są inne instytucje tego typu. Płaszczyzna działania dotycząca rozwoju infrastruktury jest więc ogromna. Nie można jednak zrobić tego od razu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MinisterLeslawPodkanski">Obecnie w ministerstwie przygotowujemy działania, które mają się wiązać z wytworzeniem trwałych, proeksportowych zachowań polskiego producenta, małego, średniego i dużego przedsiębiorcy. Mają one na celu również tworzenie trwałego systemu podatkowo finansowego, ukierunkowanego na eksport. Prowadzę obecnie analizę tego typu rozwiązań, które zostały zastosowane w innych państwach. Chcemy poznać ich doświadczenia, ich system i ich sposoby funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MinisterLeslawPodkanski">Dla ciekawości mogę podać, że prowadząc rozmowy z partnerami francuskimi dowiedziałem się, co dla mnie było również sporym zaskoczeniem, że instytucja COFAS, stworzona przez podmioty gospodarcze i struktury rynkowe, ma ubezpieczoną działalność przez rząd. Sama natomiast udziela ubezpieczeń kredytów eksportowych na sumę 50 mln dolarów. Skala potrzeb jest więc przeogromna.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MinisterLeslawPodkanski">W Polsce mamy za sobą dopiero początek prac nad infrastrukturą. Zakończymy je dokumentem dotyczącym subsydiowania stóp procentowych.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MinisterLeslawPodkanski">Winien jestem jeszcze odpowiedź panu posłowi K. Nyczowi odnośnie do standardów polskich placówek zagranicznych - biur radców handlowych.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MinisterLeslawPodkanski">Przyjmuję oczywiście informacje dotyczące pracy obu placówek na Ukrainie i we Włoszech. Jeśli chodzi o pana M. Uziebłę w Kijowie, to nie mogę w tej chwili podzielić pańskiej opinii. Mam nieco inne zdanie na ten temat. Kierunek podnoszenia standardu pracy przez zwiększenie sieci informacji i komputeryzację biur radców handlowych będzie kontynuowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PodsekretarzstanuwCentralnymUrzedziePlanowaniaHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam powiedzieć, że zgadzam się całkowicie z diagnozami pana posła K. Modzelewskiego. Nie jest jednak tak, że my w ogóle nie mówimy o przeszacowaniu środków trwałych. Na str. 29 zapisanych jest kilka spraw dotyczących polityki podatkowej, która ma sprzyjać zachowaniom, o których mówił pan minister L. Podkański. Wśród nich jest także sprawa preferencyjnych opodatkowań przyrostu dochodów przeznaczonych na uruchomienie inwestycji, w tym zwłaszcza proeksportowych. Stanowią one jedną z ulg w podatku dochodowym od osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PodsekretarzstanuwCentralnymUrzedziePlanowaniaHalinaWasilewskaTrenkner">Dotyczy to nie tylko eksportu i inwestycji, które w przyszłości dadzą produkcję eksportową, wdrażanie prac naukowo-technicznych, w tym również proekologicznych, podnoszących konkurencyjność produkcji i usług, ale także przeszacowanie środków trwałych, zwiększające wartość środków pozostających w przedsiębiorstwie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PodsekretarzstanuwCentralnymUrzedziePlanowaniaHalinaWasilewskaTrenkner">Prawdą jest, że nad tym, w jaki sposób dokonać tego przeszacowania tak, aby można było sumy, które z tego wynikną po stronie kosztów móc wprowadzić w rachunek dochodów i zysków przedsiębiorstwa, w sposób nie powodujący gwałtownego wzrostu cen i nie chwiejącego konkurencyjnością i pozycją eksportową poszczególnych producentów. Obecnie trwa debata, w jaki sposób rozwiązać ten problem technicznie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PodsekretarzstanuwCentralnymUrzedziePlanowaniaHalinaWasilewskaTrenkner">W projekcie budżetu i jego założeniach również uwzględniamy to, że przeszacowanie musi się rozpocząć. Nie można już tej sprawy odwlekać, nie można odkładać na później, bo będzie potem owo strome podejście pod górę, o którym mówią pan poseł K. Modzelewski. Chodzi o to, żeby to podejście złagodzić i rozłożyć na raty.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Przepraszam, ale w tym dokumencie jest tak dużo liczb, że jestem zaskoczony, że nie ma wśród nich liczby obrazującej przeszacowanie. Sama wzmianka na ten temat nas nie zadowala. Nie jest natomiast powiedziane, czy to będzie 5, 2 czy, 1 %.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Państwo stwierdzacie wyraźnie, że "wzrost PKB w 1994 r. ulegnie przyspieszeniu do 4,5 % mimo braku istotnego ożywienia w budownictwie oraz niekorzystnych warunków w rolnictwie związanych z długotrwałą suszą. O wzroście PKB zadecyduje rozwój produkcji przemysłowej, który w skali całego roku będzie nie mniejszy niż 9 %". Państwo zakładacie więc pewne sprawy, ale nie ma cyfry, która pokazałaby na ile będą przeszacowane środki trwałe.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">Kiedy się opracowuje strategię przedsiębiorstwa, trzeba wszystko wiedzieć, także to, na ile będą przeszacowane środki trwałe. Przedsiębiorca musi wiedzieć co mu się opłaci, a co nie. Z tego co przedstawiono w założeniach, nic nie wiadomo. "Strategia dla Polski" również o tym nie mówi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Obecnie trwają prace nad określeniem sposobu liczenia cen dóbr inwestycyjnych, które będzie dokonane przy tym przeszacowaniu. Szacując informację, o której jest mowa w "założeniach", dane makroekonomiczne, które służą do wyliczeń budżetu, przyjmowano po wielkiej dyskusji, o której częściowo donosiła prasa, że to przeszacowanie będzie dokonane dla ogółu środków trwałych cenami, które miał wyszacować Główny Urząd Statystyczny - wrzesień do września, 1994 r. do 1993 r. To miało być podstawą przeszacowania.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Liczyliśmy, że wpływ inflacji ogólnej rzędu 1,5 do 2 % i 24 % wartości uruchomionej przez przeszacowanie doprowadzi do ukonkretnienia i uściślenia danych. Prace nad tym trwają. Dlatego w dokumencie zapisaliśmy zasadę, która będzie stosowana, nie zapisaliśmy natomiast dokładnych liczb. Po prostu nie było jeszcze, w momencie tworzenia tego dokumentu dokładnych wskaźników, które można by podać wszystkim zainteresowanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Trudno dyskutować o sprawie, której nie ma. Może orientuje się pani, jaka będzie chociażby przybliżona wartość tego przeszacowania?</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Spotkaliśmy się, aby dyskutować nad założeniami polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. w części dotyczącej handlu zagranicznego. Przeszacowanie majątku trwałego dotyczy eksportu. Dlatego jest dla nas bardzo ważne.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam zwrócić uwagę, że ogólna wartość majątku jest bardzo zniekształcona i liczy się w trylionach złotych. Ta wartość jest bardzo różna, ponieważ firmy mają pewną swobodę decyzji. Mogą wybrać, czy będą przeszacowywały np. według wskaźnika, jaki zaoferuje Główny Urząd Statystyczny, czy też wskaźnik zbliżający wartość do wartości rynkowej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Wskaźniki zaproponowane przez GUS, jak państwo wiedzą, gdy były stosowane w latach 1990 - 1991, prowadziły do pewnych wynaturzeń. Pewne wartości księgowe podniesione wskaźnikiem inflacji okazały się potem, jako elementy majątku, choć zużyte w 50 czy 60 %, droższe niż ceny rynkowe tych dóbr. Otóż żeby tego uniknąć padła druga propozycja i mam nadzieję, że ona będzie zapisana w projekcie rozporządzenia, a mianowicie, że będą proponowane wskaźniki dla 8 grup towarowych, grup środków trwałych. Jednocześnie będzie powiedziane, że producent, właściciel może wybrać czy zastosuje wskaźnik zaproponowany przez GUS czy też wskaźnik zbliżający wartość do wartości rynkowej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Innymi słowy może się okazać, że to przeszacowanie, w odróżnieniu od poprzednich - i tak nam wychodziło z symulacji - będzie przeszacowaniem, które będzie dawało wzrost niektórych elementów majątku, ponieważ ich wartość rynkowa statystyczna nie musi ulec zwiększeniu, a także dewaloryzację pewnych innych elementów majątku, ponieważ one były sztucznie księgowo zawyżane w dotychczasowym notowaniu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi o doprowadzenie wartości księgowej majątku do wartości rynkowej tego majątku. Jaka to będzie wartość ogólna, nie potrafię powiedzieć, ponieważ jest to bardzo duża operacja i może ona być bardzo różna w każdej z firm. W rachunku makro - jak powiadam - liczyliśmy na taki właśnie wzrost cen i wzrost kosztów. Rachunek ten doprowadził nas do wniosku, że ogólna wartość amortyzacji wzrośnie w granicach 2 - 3 punktów w stosunku do tego, co było w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">To nie jest odpowiedź na pańskie pytanie, ale ja bezpośredniej odpowiedzi, w sposób odpowiedzialny, po prostu nie mogę udzielić.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Szkoda, że Prezydium Rządu kieruje do Sejmu niepełny materiał.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Trudno dyskutować nad całością, jeśli nie ma wszystkich założeń, Ale podkreślam, że od trzech lat nie ma przeszacowania środków trwałych. Ostatnia amortyzacja była w 1991 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Rzeczywiście. Ostatnie przeszacowanie środków trwałych miało miejsce w 1991 r. Natomiast w latach następnych było przeszacowanie skrótowe, tzn. tylko tych elementów majątku, które wchodziły w spis środków trwałych po 31 grudnia 1989 r. Przeszacowania więc dokonywały się, jak wynika z danych statystycznych, w wysokości 0,1 i 0,2 punkta. Takie wielkości amortyzacji firmy deklarowały. Stąd brała się ogólna wartość owej amortyzacji pokazywana w bilansach Głównego Urzędu Statystycznego.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PodsekretarzstanuwCUPHalinaWasilewskaTrenkner">Nie było więc tak, że amortyzacji w ogóle nie było. Natomiast prawdą jest, że była ona dalece nieadekwatna w stosunku do okoliczności reprodukcji majątku. Wynikało to z dwóch powodów. Po pierwsze ta reprodukcja w tej chwili wymaga odtworzenia. Ponadto to odtworzenie odbywa się w zupełnie innych układach cen, bo inflacja zrobiła swoje i zmieniła układy cen. A więc amortyzacja jest uwzględniana, tylko w niedoskonały sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">W wyniku tej amortyzacji, o której pani mówi, w moim przedsiębiorstwie agregat, który kosztował ileś tam złotych w tej chwili, z tytułu jego amortyzacji, mam pieniądze na dwa koła tego agregatu, nic więcej.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Chciałbym dotknąć jeszcze jednej sprawy - moim zdaniem - bardzo istotnej dla polskiego eksportu, a mianowicie ogromnych narzutów na robociznę w Polsce.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">Podatek wynosi 45 %, ZUS - 50 %, podatek od wynagrodzeń średnio 25 %, kredyty ok. 40 %, a łącznie wynosi to 170 % narzutu na robociznę.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PoselKazimierzModzelewski">Sprawdzałem jak to jest u azjatyckich tygrysów. Podatek wynosi tam od 7 do 12 %, a więc średnio 10 %, ZUS też 10 %, bo drugie 10 % płaci pracownik, podatek od wynagrodzeń 15 % i 7 % kredyt - łącznie 42 %. Okazuje się więc, że u nas jest czterokrotnie większy narzut na jednostki robocizny niż u azjatyckich tygrysów. Kiedy więc u nas mówi się, że ktoś zarabia 200 dolarów, jak pomnożymy przez 4 to wychodzi 800 dolarów. A oni płacą 700 i nie jesteśmy konkurencyjni. Nad tym - moim zdaniem - należy się zastanowić.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PoselKazimierzModzelewski">Rozumiem, że jest problem inflacji, ale uważam też, że zbytnie obciążanie przez fiskusa różnymi podatkami polskiej gospodarki spowoduje to, że nie będziemy konkurencyjni w układzie eksportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Jestem zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na dwa pytania postawione przez pana posła S. Czajczyńskiego, a mianowicie problematyka liczby i modernizacji przejść granicznych i liczba funkcjonariuszy celnych. Jeśli można zacznę od drugiego pytania.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">W br. administracja celna ma otrzymać 1000 etatów dodatkowo, ponad te, które już posiada. W tej chwili mamy 10,5 tys. etatów. W tym roku w sumie zakładamy zwiększenie zatrudnienia w granicach 2 - 3 tys. etatów. Jest to konieczne z uwagi na zwiększający się obrót towarowy z zagranicą. Miernikiem jest liczba odpraw i liczba przekroczeń granicy. W ub.r. według naszych informacji było 180 mln przekroczeń granicy. To obrazuje skalę problemu.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Jeżeli natomiast chodzi i kwestię przejść granicznych, jest to sprawa, która zgodnie z przepisami ustawy o ochronie granic leży w przeważającej mierze poza Głównym Urzędem Ceł i poza resortem współpracy gospodarczej z zagranicą. Administracja drogowymi przejściami granicznymi leży w gestii wojewody, natomiast jeśli chodzi o przejścia porty, przejścia kolejowe i lotnicze - w gestii ministra transportu i gospodarki morskiej. Przejścia rzeczne są w gestii ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Głównym szefem od uruchamiania i zamykania przejść granicznych jest minister spraw wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Oczywiście otwarcie drogowego czy jakiegokolwiek innego przejścia granicznego, poza lotniczym, jest to kwestia umów dwustronnych z partnerem po drugiej stronie granicy.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Rozumiem, że problem, który istnieje w podtekście tego pytania, jest inny. Chodzi mianowicie o kwestie usprawnienia ruchu przez granice i przyspieszenie odpraw towarów importowanych lub eksportowanych. Chciałem przedstawić kilka kwestii, które wydają się interesujące i obrazują kierunki działania.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Pierwsza sprawa - w tej chwili przejść przybywa. Jest to niezależne od nas, ale jesteśmy tam i te przejścia obsadzamy, mimo skromnej bazy etatowej. Otwierane są przejścia na granicy z Rosją, z Litwą, od 1 listopada br. planuje się kolejne przejście ze Słowacją, a także z Republiką Federalną Niemiec. Po rozmowach wicepremiera G. Kołodki planuje się otwarcie dodatkowych przejść granicznych z Czechami. Ale to jest kwestia, która leży nieco poza nami.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">To co należy do nas to uruchomienie placówek wewnątrz kraju. Dokonują one odpraw celnych zarówno w eksporcie jak i w imporcie. To bardzo istotne. Chciałem poinformować, że takich placówek jest w tej chwili w kraju ponad 350.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Planujemy uruchomienie urzędu celnego w Olsztynie, o ile oczywiście środki finansowe na to pozwolą. Według naszych zamierzeń urząd w Olsztynie obsługiwałby granicę z Federacją Rosyjską. Planujemy też otwarcie urzędu celnego w Koszalinie, który wypełniłby lukę, która istnieje pomiędzy urzędem celnym w Szczecinie, a urzędem celnym w Gdyni. Wydaje nam się, że są to posunięcia konieczne.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Są też przedsięwzięcia, które mają na celu zmniejszenie sformalizowania odpraw celnych. Nie możemy ich złagodzić drastycznie, jak też wprowadzić dalszych ułatwień dla eksporterów bądź importerów, staramy się więc te formalności łagodzić. W noweli do Prawa celnego, której projekt znajdzie się - mam nadzieję - w tym roku w porządku obrad Sejmu, przewidujemy zupełną nowość, choć dobrze znaną w państwach Unii Europejskiej. Jest to okresowe zgłaszanie towarów do odprawy celnej. Wydaje mi się, że jest to sprawa, która stwarza duże ułatwienia dla tych podmiotów gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Chciałem zwrócić również uwagę, że mimo stosunkowo krótkiego okresu, jaki upłynął od praktycznego wejścia w życie przepisu, który pozwala na funkcjonowanie tzw. agencji celnych, udało nam się stworzyć, choć to bardzo połowiczny sukces, ponad 600 placówek tego typu. Ułatwiają one kontakt pomiędzy eksporterem i importerem z urzędem celnym.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Chciałem też wskazać na fakt, że tego rodzaju instytucje znakomicie funkcjonują w państwach Unii Europejskiej. Wyjątkiem jest Republika Federalna Niemiec. Tam nie ma agencji celnych, są one natomiast w Wielkiej Brytanii, we Francji itd.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#WiceprezesGlownegoUrzeduCelTadeuszSieradzan">Podejmujemy też działania, które w sposób bardzo istotny przyspieszyłyby w przypadku eksportu przekraczanie granic. Chcemy, żeby maksymalnie dużo odpraw było dokonywanych przez placówki wewnątrz kraju. Żeby samochód przyjeżdżający na granicę był już, pod względem celnym - odprawiony. Bardzo to przyspiesza przekraczanie granicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselAntoniKobielusz">Mam wrażenie, że rzeczywiście dokument ten jakby wyprzedza nasz sposób działania. Jest to rzeczywiście dokument kierunkowy, ujmujący zagadnienie w skali makro. My natomiast dyskutujemy o wąskim obszarze działań w ramach kompetencji zarówno Komisji jak i Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoselAntoniKobielusz">Wydaje się, że ten dokument wymaga debaty makrogospodarczej ponieważ nawet jeżeli używamy stwierdzenia, że eksport jest tym podstawowym i bardzo istotnym czynnikiem tworzenia miejsc pracy czy wychodzenia z bezrobocia, co jest prawdą, to jest on tylko jednym z elementów. "Strategia dla Polski" zakłada przede wszystkim wzrost gospodarczy, jako podstawę do rozwiązywania wielu problemów i wydaje się, że na przyszłość trzeba będzie poprowadzić dyskusję nad kolejnymi założeniami na lata następne. Dyskusja taka mogłaby się odbyć na wspólnym posiedzeniu naszej Komisji z innymi komisjami. Myślę, że daje tu znać o sobie również fakt, że "Strategia dla Polski" rzeczywiście zakłada pewną zmianę struktur poszczególnych ministerstw i pewne podejście makro do tego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoselAntoniKobielusz">Pan minister L. Podkański był uprzejmy powiedzieć, że bardzo konkretna polityka Narodowego Banku Polskiego, dotycząca dewaluacji złotego, może w ciągu najbliższych dwóch miesięcy już wpłynąć na nasz eksport. Rzeczywiście diagnoza, jak sądzę, legła u podstaw założeń na następny rok. Czy ta dynamika wzrostu - 121 % w ciągu 7 miesięcy, jest rezultatem właśnie właściwej polityki, gdy chodzi o sposób dewaluacji złotego, czy też jest to rezultat promocji, choć może w mniejszym stopniu, czy też jeszcze jest to rezultat aktywności producentów i eksporterów? A może po prostu wpływają na to warunki makro-prawno-finansowe, w tym także odpowiednia polityka podatkowa?</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoselAntoniKobielusz">Pozwoliłem sobie sformułować te pytania. Mam wrażenie, że jakby znowu jesteśmy cały czas w biegu i trochę w niedoczasie. Pan minister L. Podkański był uprzejmy powiedzieć tu, że są zaawansowane prace nad systemem promocji. Sądzę, że całość tych zagadnień ujmuje promocja eksportu. Wydaje się, że właśnie przed końcem roku taki system byłby już potrzebny, ponieważ już rok temu mówiliśmy o takiej konieczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanSwirepo">Mam bardziej szczegółowe pytanie do przedstawiciela Głównego Urzędu Ceł. Wiadomo, że nasz eksport musi być promowany, w miarę możliwości łatwo wysyłany. Tymczasem jest takie utrudnienie. Przedsiębiorstwo podpisało kontrakt ze stroną niemiecką na produkcję kontenerów. Do przewozu tych kontenerów potrzebne są specjalne samochody. To było trzy lata temu. Strona niemiecka zakupiła te samochody, natomiast strona polska zobowiązała się oddelegować odpłatnie swoich kierowców.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselJanSwirepo">Trwało to trzy lata. Teraz na przejściach granicznych Urzędu Celnego w Szczecinie kierowcy dowiadują się, że mogą jeździć tylko do 15 października. Nie ma żadnej innej alternatywy chyba, że zatrudnienie przez stronę niemiecką polskich kierowców. Szczególnie tam, gdzie transport jest prawie technologiczny, takie obostrzenie utrudnia eksport.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MinisterLeslawPodkanski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi poprzednika, który wzkazał na pewne kwestie w ujęciu makrogospodarczym traktując eksport jak jeden z elementów rozwoju gospodarki i zmiany jej koniunktury. Chciałbym, abyśmy mieli w tym gronie pełną jasność.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MinisterLeslawPodkanski">W tej chwili są trzy istotne kierunki prac nad pewnymi dokumentami. Pierwszy dokument to jest kwestia bieżącego budżetu i prac nad projektem budżetu na następny rok. Drugi dokument - jest to "Strategia dla Polski" i program rozwoju gospodarki na trzy lata. Trzeci - to dokument, nad którym dzisiaj dyskutujemy, a wiąc założenia polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. Jest to dla nas, dla rządu, ustawowy obowiązek wynikający z ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MinisterLeslawPodkanski">Te trzy kierunki prac powinny się wzajemnie uzupełniać i być w pewnym sensie ze sobą spójne. Ze względu na pewne rozbieżności, o których dziś mówiliśmy, być może ten obraz odrobinę się "rozmydli". Uważam, że powinniśmy wykorzystać i przygotować się do debaty parlamentarnej nt. - nazwijmy to umownie - współpracy gospodarczej z zagranicą, aspektów jej rozwoju, kierunków rozwoju i potrzeb dotyczących zabezpieczenia właściwego jej rozwoju. Dezyderat w tej sprawie został już skierowany do pana premiera.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MinisterLeslawPodkanski">Natomiast co do pytania szczegółowego czy jest diagnoza, odpowiadam że tak, my taką diagnozę posiadamy. Wiemy np., że bardzo ważnym stymulatorem eksportu jest polityka kursowa, ale traktujemy ją nie jako jedyny instrument, ale jako jeden z instrumentów, który posiada znaczny wpływ na wynik końcowy.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MinisterLeslawPodkanski">Chciałbym państwu powiedzieć, że znaczący wpływ na obecny stan i tendencje w handlu miała właśnie polityka kursowa w IV kwartale ub.r. i w I kwartale tego roku. Chciałbym podkreślić fakt, że w ciągu 7 miesięcy br. kurs dolara wzrósł o 7 %, podczas gdy ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 11,6 %, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 14 %. Jeśli to porównamy np. z marcem, kiedy sytuacja była jeszcze względnie korzystna w porównaniu z lipcem, to kurs dolara wzrósł zaledwie o 2,5 %, podczas gdy ceny produkcji sprzedanej wzrosły o 5,6 %, a towarów i usług kosumpcyjnych o 8,6 %.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MinisterLeslawPodkanski">Innymi słowy miesięczna stopa dewaluacji w stosunku do koszyka walut, a więc kurs złotego do dolara, spadł w lipcu o 0,4 %. W związku z tym, że prawie 50 % polskiego eksportu rozliczane jest w dolarach, wniosek jest taki, że będzie to niewątpliwie skutkowało zmniejszeniem polskiego eksportu. Wniosek ten wypływał z rachunku ekonomicznego, z możliwości konkurowania i efektów finansowych.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MinisterLeslawPodkanski">Co do całego systemu promocji, zgadzam się z opinią panów posłów. Chciałbym też poinformować, że prace dotyczące uporządkowania tego systemu nie są ani proste, ani łatwe. Dzisiaj jest kilkanaście różnego rodzaju instytucji i organizacji, które funkcjonują na zasadzie przyjętych przez siebie programów, konsumują różnego rodzaju środki, notabene pochodzące z różnych źródeł. Są to środki częściowo zewnętrzne, częściowo własne i po części także budżetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Chcę poinformować, że materiał przedstawiony przez panią wiceminister H. Wasilewską konsultowaliśmy wspólnie i zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na dwa elementy: żeby obciążenia płatnicze państwa nie przekraczały naszych możliwości, a z drugiej strony, aby były zapewnione warunki rozwojowe dla gospodarki polskiej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">W tym tygodniu kończymy opracowywanie obu części budżetu. Chciałbym poinformować, że i w tym roku nie wykorzystamy wszystkich kredytów zagranicznych i zaoszczędzimy wzrost zadłużenia zagranicznego. W części 41 z 29,8 bln zł co Komisja kiedyś pozytywnie opiniowała, uzyskamy ok. 27 bln zł. Na przyszły rok planujemy wzrost o kilka procent, rzędu 37 bln zł.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Jeśli chodzi o część kapitałową, 98 część budżetu państwa, to w rozchodach i w saldzie będzie podobnie. W finansowaniu zagranicznym wystąpi pewna oszczędność środków. W przyszłym roku planujemy także mniejsze obciążenie dla gospodarki. Łączne saldo finansowania zagranicznego będzie mniejsze. Suma przychodów i rozchodów, w miejsce planowanych 21, wyniesie 15, a może nawet 10 bln zł. Przedstawimy to na najbliższym posiedzeniu Komisji, o ile oczywiście państwo będą sobie tego życzyli.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Sprawy bilansu płatniczego. Zgadzam się z poglądem pana posła K. Modzelewskiego, że trzeba zabezpieczyć miejsca pracy, m.in. na produkcję eksportową. Dynamika eksportu powinna wyprzedzać dynamikę importu i takie założenia wspólnie instytucje obecne tu uwzględniały. Mam na myśli Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, Ministerstwo Finansów, Centralny Urząd Planowania oraz Narodowy Bank Polski, bo akurat opracowywanie bilansu płatniczego jest domeną NBP.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Jeśli chodzi o kierunek myślenia, który w Komisji od pewnego czasu panuje, my uwzględniamy go w swoich pracach. Przedstawimy państwu szczegółowo bilans płatniczy. Teraz chciałbym powiedzieć o małej poprawce do dokumentu pt. założenia polityki społeczno-gospodarczej w 1995 r. Na str. 9 tego dokumentu jest mowa o wykorzystaniu kredytów i napływie kapitału zagranicznego. Jest tu mowa o tym, że zaciągnięte zostaną nowe kredyty średnio i długoterminowe wartości ok. 1 mld USD, głównie w międzynarodowych organizacjach finansowych oraz przez emisję obligacji na rynkach międzynarodowych. Otóż nie 1 mld USD, a niecałe 900 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Oczywiście jest to szacunek, ale jest on zgodny z tym, o czym mówił pan poseł S. Czajczyński. Chodzi o procenty płacone z tytułu gotowości kredytowej. Pani prezes NBP poruszała ten problem dziś w Madrycie na konferencji Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego mówiąc, że jest to dla nas duże obciążenie.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Można sądzić, że nadmiernie zabiegamy o przyznanie nam kredytów, a później nie jesteśmy w stanie wykorzystać tych pieniędzy, zresztą z wielu powodów. Jednym z nich są zbyt duże obciążenia płatnicze i brak sprawności płatniczej, jeśli chodzi o możliwości budżetowe państwa. W tym roku planujemy i ujmujemy to w bilansie płatniczym, wykorzystanie kredytów zagranicznych wyniesie 855 mln dolarów, a więc nastąpi spadek.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Chcemy, aby kapitał zagraniczny napływał bezpośrednio, aby był zainteresowany inwestowaniem w Polsce, ale żeby to jednocześnie nie stanowiło zbytniego obciążenia dla budżetu państwa. Chcielibyśmy, aby inwestorzy zagraniczni sami przychodzili i rozwijali niektóre dziedziny, zwłaszcza proeksportowe. Stąd jest w założeniach zapisane, że w 1995 r. należy dążyć do wzrostu napływu kapitału zagranicznego w wysokości ok. 800 mln USD, na rzecz inwestycji bezpośrednich. Umożliwiłoby to sfinansowanie ok. 70 % przewidywanego na ten rok przyrostu importu.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">W ciągu najbliższego kwartału, na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów oraz Rady Ministrów będziemy chcieli przedstawić materiał dotyczący strategii zaciągania kredytów zagranicznych i w ogóle finansowania zagranicznego polskiej gospodarki. Chcemy usystematyzować te sprawy, tym bardziej że, jak państwo wiecie, w tym roku finalizujemy bardzo ważne sprawy.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">Uzgodniliśmy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym program dostosowawczy, wszedł w życie drugi etap redukcji długu, tzn. jednorazowo spisaliśmy z długu w tym roku w II kwartale 3,293 mld USD, jako jednorazowe wpisanie zadłużenia zagranicznego z tytułu porozumienia z Klubem Paryskim. Natomiast do 28 października załatwiamy wszystkie sprawy związane z wdrożeniem pierwszego etapu porozumienia z Klubem Londyńskim.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">W wyniku tego, że zadłużenie sięgające ok. 14 mld USD będzie zmniejszone o 6,6 mld USD. jest to redukcja rzędu 49 %, a więc porównywalna z Klubem Paryskim i zgodnie z zasadami, którymi kierowaliśmy się przez ostatnie dwa lata, wyegzekwowaliśmy od partnerów z banków komercyjnych trzy zasady: po pierwsze, że będzie to porozumienie porównywalne, po drugie, że obejmie wszystkie banki i po trzecie, że uwzględnia możliwości płatnicze Polski.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowPlatonWysoczanski">W przyszłym roku jeszcze obciążenia nie będą tak wielkie, aczkolwiek w przyszłym roku po raz pierwszy zaczniemy obsługiwać również spłatę kapitału w Klubie Paryskim. Ale to są sprawy szczegółowe, które jak sądzę, będzie jeszcze okazja omówić na odrębnym posiedzeniu. Materiały, w trybie poufnym, otrzymają państwo w najbliższych tygodniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Mam tylko jedną uwagę. Chciałbym, aby Ministerstwo Finansów nie mówiło, że mamy w Klubie Paryskim czy w Klubie Londyńskim redukcję długu o połowę, bo to nieprawda. To będzie dopiero w 2007 r.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Społeczeństwo odbiera taką informację jako zapowiedź, że nastąpi to natychmiast. Ludzie myślą, że oni nam natychmiast umorzą te 50 %, a to przecież nieprawda. Umorzą, ale po spełnieniu przez nas pewnych warunków i jeśli będziemy wszystko spłacać zgodnie z harmonogramem. Miało być w tej sprawie wyjaśnienie Ministerstwa Finansów, ale do tej pory go nie ma. Bardzo prosiłbym jednak o takie wyjaśnienie. Jako poseł jestem ciągle atakowany przez ludzi, którzy sądzą, że umorzono nam 50 % zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">W Komisji spotykamy się na co dzień z eksporterami i pracownikami handlu zagranicznego. Wiemy, że mamy płacić podatek 45 %. Nie wiemy natomiast, jakie będziemy mieć koszty uzyskania przychodu. W związku z tym byłoby dobrze, żeby fiskus nareszcie zrozumiał, że my zawieramy umowy. Centrale handlu, przedsiębiorstwa muszą wiedzieć, jakie będą mieć obciążenia w przyszłym roku. Tym apelem kończę posiedzenie Komisji. Dziękuję gościom, a posłów proszę jeszcze o pozostanie, bo mamy do omówienia sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PoselKazimierzModzelewski">Oczywiście rozumiem, że przyjmujemy informację pana ministra L. Podkańskiego i przekażemy naszą opinię wraz z uwagami wniesionymi przez posłów do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselLeszekSmykowski">Poseł K. Nycz upoważnił mnie do zajęcia stanowiska w kwestii, którą za chwilę przedstawię z racji tego, że przed posiedzeniem Komisji żywo dyskutowaliśmy i byliśmy jednego zdania. Chodzi o to, by prace naszej Komisji były zsynchronizowane z posiedzeniem plenarnym Sejmu. Nie ukrywam, że to dzisiejsze posiedzenie było jakby wyrwą we wcześniej zaplanowanych zajęciach.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoselLeszekSmykowski">Wniosek pana posła K. Nycza był taki, że wszystkie miejscowe, czyli warszawskie posiedzenia Komisji powinny odbywać się w tym tygodniu, w którym odbywają się posiedzenia Sejmu. Były tu pewne uwagi dotyczące spotkań z przedstawicielami rządu we wtorki. Była też propozycja, żeby - jeżeli jest taka potrzeba - przyjeżdżać w poniedziałek. Należy dostosowywać się do konieczności. Natomiast prosilibyśmy, aby nie planować zajęć w czasie, kiedy Prezydium Sejmu planuje tydzień wolny od posiedzeń plenarnych Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Muszę powiedzieć, że ja jestem za tym, tylko że problem polega na tym, że są tzw. pilne projekty rządowe. Na to nic nie poradzimy. Chętnie zwołałbym to posiedzenie w poniedziałek, ale nie mogłem. Musiałem je zwołać w tym tygodniu.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Jestem przeciwko takim decyzjom Prezydium Sejmu, będę rozmawiać na ten temat na spotkaniu przewodniczących komisji z Prezydium Sejmu, aby robić takie posiedzenia w poniedziałki i wtorki, w tych tygodniach i w tych dniach, kiedy jest posiedzenie plenarne Sejmu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">Muszę jednak powiedzieć, że będzie to bardzo trudno uzyskać. W tych dniach otrzymaliśmy polecenie, aby zwołać posiedzenie Komisji, bo są bardzo pilne projekty do rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PoselKazimierzModzelewski">Podzielam też pogląd, że każdy z nas powinien mieć przynajmniej jeden tydzień wolny na zajęcia w terenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselLeszekSmykowski">Chodzi o to, że my pracujemy nie tylko tu, w Sejmie, w Warszawie. Mamy także obowiązki wobec wyborców, są zaplanowane spotkania. Uważam, że jest to argument istotny w tej sprawie i prosilibyśmy to uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Dodam do tego, że właściwie poniedziałek też powinien być dniem pod ochroną. Po wrześniu widzimy, jakie to były wolne tygodnie. Ja np. w poniedziałki mam rutynowe spotkania. Uważam więc, że możemy się spotkać we wtorek lub w środę rano, np. o godz. 8 czy 8,30. Przecież całe życie pracowaliśmy od 7 - prawda?</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PoselJerzyKoralewski">Uważam, że w przypadku porannego posiedzenia będziemy dodatkowo zdyscyplinowani godz. 9, o której rozpocznie się posiedzenie plenarne Sejmu. Może będziemy uprawiać mniejsze gadulstwo. Rozumiem, że może się zdarzyć incydent, kiedy trzeba będzie zwołać dodatkowe posiedzenie, ale nie powinno to być regułą. Dlatego proszę, żeby generalnie również poniedziałek był objęty całkowitą ochroną.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Podzielam ten pogląd. Zwracam jednak uwagę, że we wtorki są posiedzenia Rady Ministrów i nie mamy na posiedzeniach Komisji przedstawicieli rządu. To nie jest takie proste. Poniedziałki chcemy mieć dla siebie, w środy nie możemy. Jest zarządzenie, choć nie wiem dlaczego, że nie można odbywać posiedzeń Komisji w czasie obrad plenarnych Sejmu. Może trzeba wystąpić w tej sprawie z dezyderatem do Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Jest tylko jeden problem. Dziś mieliśmy dwie Komisje. Jak zrobić dwie Komisje w ciągu 1,5 godz.? To się nie da.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">Może trzeba wystąpić z takim dezyderatem, że jeśli są pilne projekty ustawy, żeby Prezydium Sejmu zezwoliło na obradowanie w czasie przerwy. Przecież to nie nasza wina, że jest tyle pilnych projektów ustaw. Rozumiem, że napisalibyśmy do pana marszałka, że w przypadku pilnych projektów prosimy o uwzględnienie tych spraw i zezwolenie na obrady Komisji w czasie posiedzenia plenarnego Sejmu. Wniosek uważam za słuszny.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselAntoniKobielusz">Ten tydzień, kiedy mamy być w swoich okręgach wyborczych też jest uzasadniony. Obecnie są inauguracje roku akademickiego poszczególnych uczelni. Mamy zaproszenia na te uroczystości i powinniśmy tam być, bo to także spotkania z wyborcami. Jeśli jest uzasadnienie, że musimy być tu, to jesteśmy. Ja jestem, ale podejrzewam, że ci nieobecni mieli również ten dylemat, czy być tu na posiedzeniu, czy być ze swoimi wyborcami, np. na inauguracji roku akademickiego uczelni w miejscu swojego zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselAntoniKobielusz">Uważam, że pilne sprawy można też załatwić w czasie przerwy obrad plenarnych Sejmu, lub w godzinach rannych np. od godz. 7. Będąc w Warszawie możemy wstać wcześniej, bo dla nas najtrudniejszą sprawą jest dojazd do Warszawy, bo na to potrzeba wiele godzin. Inaczej zaś liczy się czas na miejscu w Warszawie. Tu dylemat jest tylko taki, czy wstać dwie godziny wcześnie czy nie wstać.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselAntoniKobielusz">Każdy poseł rozumie konieczność. Jak trzeba to jesteśmy. Ale nie może się to stać normą i jeżeli jest możliwość nierobienia czegoś - żeby tego nie robić.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselAntoniKobielusz">Poniedziałek jest z kolei stałym dniem, jedynym w tygodniu, gdzie poseł ma kontakt z tymi ludźmi, którzy chcą do niego przyjść, bądź z którymi on chce się spotkać.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselAntoniKobielusz">Sądzę, że te dwie zasady są do pogodzenia. Trzeba tylko przewidywać to z pewnym wyprzedzeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Niestety, Prezydium Sejmu przyjmuje wniosek rządu - może i słusznie - nie będę o tym dyskutować, że co druga ustawa jest bardzo pilna. Dziś musieliśmy zwołać posiedzenie Komisji, ponieważ jej opinia jest pilnie potrzebna Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Do piątku musimy przedstawić nasze stanowisko.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Normalnie posiedzenia Komisji odbywały się w środy. Tak było do niedawna, bo w te dni nie było posiedzeń plenarnych Sejmu. W tej chwili zaczynają się one w środę i to już jest niedobrze. Będę rozmawiał w tej sprawie z marszałkiem Sejmu, bo mam duże wątpliwości, zresztą te same, które macie państwo.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselKazimierzModzelewski">Chciałbym serdecznie podziękować za dzisiejszą obecność.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselLeszekSmykowski">Jeżeli ta sprawa będzie przedmiotem pańskiej rozmowy z marszałkiem Sejmu, proponowałbym, aby poruszyć raz jeszcze kwestie ostatniego dnia, a mianowicie piątku. Kilkakrotnie już zdarzyło się, że znaczna część posłów czekała na głosowanie, potem okazywało się, że zabrakło kilku głosów do quorum i rozjeżdżaliśmy się, nie załatwiając sprawy.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselLeszekSmykowski">Jest propozycja, aby w sposób bardzo precyzyjny określić godzinę głosowania rannego i popołudniowego, najlepiej o godz. 16 czy 17. Posłowie wiedzieliby, że o tej godzinie jest głosowanie i że jest to szczytowy fragment dnia pracy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselLeszekSmykowski">Jest również możliwość przesunięcia zapytań i interpelacji poselskich na ostatni dzień obrad Sejmu. Najpierw dyskutowanoby więc wszystko, co jest ważne i istotne dla wszystkich. Zapytania i interpelacje mogłyby być przesunięte na ten ostatni dzień, gdzie zostaną tylko zainteresowani posłowie, a transmisja TV może być nadawana w terminie późniejszym. Gdyby udało się tak sprawy załatwić, byłbym niezmiernie zobowiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Problem w tym, że transmisja telewizyjna jest tylko do godz. 16, a każdy z posłów, który interpeluje, chciałby się pokazać. I w tym jest problem.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PoselKazimierzModzelewski">Jestem już trzecią kadencję w Sejmie. Kiedyś była taka dobra zasada, że kluby ustalały tematycznie, co kto ma powiedzieć. Dziś nawet w dużych klubach mówi się wielokrotnie o tych samych sprawach. Wydaje mi się, że tę sprawę również należy poruszyć, aby 3 - 4 posłów nie mówiło o tym samym. Kiedyś prezydium klubu zapoznawało się z treścią interpelacji, albo słuchało przynajmniej tez i po wysłuchaniu często mówiło posłowi, że na ten sam temat będzie interpelował kolega. W tej chwili wszyscy idą i mówią i to jest całe nieszczęście. Czas płynie, a w pracach nie posuwamy się tak szybko, bo wszystko tonie w gadulstwie, ale to mogą zmienić tylko kluby.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyKoralewski">Czy nie dojrzał już czas, aby problem pilnych ustaw zmienić w małej konstytucji? To może się stać tylko z woli koalicji, ale podsuwam tę myśl, ponieważ być może jest to ten moment. Z rządem raczej się nie dogadamy co do sprawy pilności projektów ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselKazimierzModzelewski">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>