text_structure.xml 238 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselAnnaBankowska">Inaugurujemy w Komisji Polityki Społecznej rozpatrywanie budżetu na 1995 r. Witam pana ministra L. Millera, pana wiceministra J. Szretera, pozostałych przedstawicieli rządu i instytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselAnnaBankowska">W dniu dzisiejszym mamy w porządku obrad rozpatrzenie projektu budżetu na 1995 r. w części dotyczącej Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, Funduszu Pracy, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz budżet Urzędu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselAnnaBankowska">Zwróciłam się do posłów z prośbą o przygotowanie koreferatów. Dzisiaj koreferaty  wygłoszą: poseł Marek Dyduch i poseł Cezary Miżejewski.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselAnnaBankowska">Proszę o przedstawienie swoich uwag pana ministra L. Millera i kierownika Urzędu Pracy pana L. Grelę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselAnnaBankowska">Czy są inne propozycje do porządku dziennego? Nie ma. Rozumiem, że wszyscy akceptują porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselAnnaBankowska">Oddaję głos panu ministrowi L. Millerowi, w celu zreferowania budżetu na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselAnnaBankowska">Minister pacy i polityki socjalnej Leszek Miller: Zgodnie z zakresem kompetencji pozwalam sobie zreferować budżet w zakresie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselAnnaBankowska">Jeśli chodzi o budżet resortu, to w części 09 budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej przewiduje on dochody w wysokości 8.200 mln zł i wydatki w wysokości 39.556.610 mln zł, przy czym w tej wysokiej kwocie aż 38 bln 975 mld zł, tj. dotacja do Funduszu Pracy. Zatem budżet ministerstwa w tej części opiewa na kwotę 581 mld 610 mln zł. Jeśli chodzi o dochody budżetowe, to składają się one z czterech działów.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselAnnaBankowska">Dział 01 - Przemysł - zakładany dochód w wysokości 5.700 mln zł pochodzi głównie z kolportażu wydawnictw oraz ze sprzedaży usług poligraficznych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselAnnaBankowska">Dział 79 - Oświata i wychowanie. Zakładamy tu dochody w wysokości 100 mln zł. Uzyskiwane będą z usług świadczonych na rzecz ludności, głównie korzystanie z bazy noclegowej internatu.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PoselAnnaBankowska">Dział 89 - Działalność różna. Zaplanowaliśmy tutaj dochody w kwocie 1 mld zł. Obejmują one wpłatę części nadwyżki uzyskanej w gospodarstwach pomocniczych działających przy komendach wojewódzkich OHP.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PoselAnnaBankowska">Dział 91 - Administracja państwowa. Planujemy dochody w wysokości 1.400 mln zł będą to wpływy z usług /opłata za czynsz oraz wpłaty kar pieniężnych za naruszenie dyscypliny budżetowej/.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PoselAnnaBankowska">Przechodzę do znacznie pojemniejszej części, a mianowicie wydatków budżetowych. Wspomniałem już, że będą one wynosiły 581.610 mln zł, oczywiście po wyeliminowaniu dotacji do Funduszu Pracy. Ten temat pozwolę sobie omówić oddzielnie.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PoselAnnaBankowska">Wydatki te składają się z następujących głównych pozycji:</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PoselAnnaBankowska">dział 01 - Przemysł, z którego środków finansujemy zakład poligraficzny. Projekt planu na 1995 r. zakłada wydatki w wysokości 16.100 mln zł. Jest to kwota wyższa o nieco powyżej 20% niż w br. Największy wzrost wydatków przewidziano w zakresie środków inwestycyjnych. Wiąże się to głównie z zakupem nowych urządzeń. Wzrost wydatków jest również planowany na przewidywaną obsługę V Europejskiej Konferencji MOP. Informuję państwa, że w dniach 20-27 września przyszłego roku w Warszawie odbędzie się regionalna konferencji MOP. Jest to pierwsza tego rodzaju konferencja poza Genewą. O organizację tej konferencji starało się kilka krajów członkowskich. Warszawa została wybrana w ostrej konkurencji, w dowód uznania MOP dla przekształceń, które dokonują się w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PoselAnnaBankowska">Następny dział 79 - Oświata i wychowanie. W 1995 r. planujemy wydatkowanie 43.390 mln zł. Są to wydatki głównie dotyczące policealnych szkół pracowników służb społecznych, internatów oraz komisji programowej ds. specjalistycznych przedmiotów. Przewidujemy finansowanie 29 szkół, w tym 15 samodzielnych oraz 14 wydziałów przy zespołach szkół, głównie w szkołach medycznych. W stosunku do przewidywanego wykonania w tym roku nastąpi wzrost wydatków w tym dziale o ok. 9%. Zaplanowana kwota środków przeznaczona jest głównie na utrzymanie przyjętych obiektów szkół i internatów.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PoselAnnaBankowska">Dział 89 - Działalność różna. Pod tym rozumiemy wydatki w wysokości 321.470 mln zł. Są to głównie wydatki na ochotnicze hufce pracy, bibliotekę pracy i zabezpieczenie społeczne.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PoselAnnaBankowska">Co do OHP to na przyszły rok planuje się, że ok. 29 tys. młodzieży będzie objęte nauką, pracą i różnorodnymi formami wychowawczymi w stacjonarnych hufcach pracy. 25 tys. będzie uczestniczyć w 427 hufcach pracy, 2677 uczestników w 20 ośrodkach szkolenia zawodowego i 630 uczestników w 5 centrach kształcenia i wychowania. Ponadto w formach tzw. krótkoterminowych, dla uczniów szkół ponadpodstawowych podczas wakacji letnich i zimowych pracę i wypoczynek znajdzie w OHP prawie 85 tys. uczestników. Spośród nich ponad 2,5 tys. wyjedzie poza granice kraju. Na realizację powyższych zadań planuje się przeznaczyć 309 mld zł w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PoselAnnaBankowska">Pozostała kwota z tych 321 mld zł, o których mówiłem, dotyczy Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznego. Tutaj przewidujemy wydatki w kwocie 7.460 mln zł. Dalej - kwotę 4.110 mln zł przeznaczamy na refundację zasiłków rodzinom poborowych, odbywających służbę zastępczą. Do końca 1994 r. realizować będziemy orzeczenia Społecznej Komisji Rewindykacyjnej. Dotyczy to wypłat odszkodowań za przejęty majątek związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PoselAnnaBankowska">Działą 91 - Administracja państwowa. Dotyczy on głównie jednostki centralnej, jaką jest Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Na obsługę urzędu ministra przewidujemy w 1995 r. - 125.680 mln zł. Stanowi to ok. 87,8% przewidywanego wykonania w 1994 r. Wszakże pragnę tutaj wyjaśnić, że w br. nasz budżet powiększył się o 30.000 mln zł. Było to niezbędne w celu zakupu nieruchomości do prowadzenia działalności szkoleniowej. Nabyliśmy za zgodą rządu obiekt szkoleniowy, który będzie siedzibą komisji trójstronnej oraz kilku fundacji, działających w zakresie opieki społecznej. Przewidywany wzrost znaczenia komisji trójstronnej, jej umocowanie ustawowe, postulaty członków komisji trójstronnej zrodziły taką potrzebę.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#PoselAnnaBankowska">W tym dziale mieści się również współpraca naukowo-techniczna i gospodarcza z zagranicą. Główną pozycję wydatków stanowią tu składki z tytułu przynależności Polski do Międzynarodowej Organizacji Pracy, na rzecz Europejskiego Ośrodka Polityki Badań w dziedzinie socjalnej oraz z tytułu przynależności do Międzynarodowego Stowarzyszenia Stosunków Przemysłowych w Genewie. Na opłacenie tych składek planujemy kwotę 47.100 mln zł, tj. o 38,8% więcej niż w 1994 r. Zwiększenie to wynika z przewidywanego wzrostu kursu walut. Pozostałe wydatki w wysokości 3.920 mln zł związane są z obsługą delegacji zagranicznych i szkoleń zawodowych oraz z zagranicznymi podróżami służbowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#PoselAnnaBankowska">W dziale 94 - Finanse - planowane są wydatki w wysokości 22.850 mln zł z przeznaczeniem na rozliczenia z bankami. Dotyczą one zrefundowania Bankowi Państwowemu PKO kredytów udzielonych absolwentom szkół wyższych i zawodowych na zagospodarowanie, zgodnie z obwieszczeniem ministra pracy i polityki socjalnej dotyczącym rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 sierpnia 1983 r.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PoselAnnaBankowska">Obecnie przechodzę do Funduszu Pracy, który stanowi największą część naszego budżetu. Pragnę państwa poinformować, że dochody Funduszu Pracy planowane są na kwotę 61.475 mld zł, tj. będą o 37,8% wyższe od planowanych na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#PoselAnnaBankowska">Na dochody te składają się: dotacja z budżetu państwa, której suma wynosi 38.975 mld zł. Będzie ona o 39,2% wyższa od planu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#PoselAnnaBankowska">Kwota 29.900 mld zł pochodzić będzie z wpłat obligatoryjnych składek dokonywanych przez zakłady oraz osoby podlegające ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#PoselAnnaBankowska">600 mld zł stanowią inne dochody. Mam tu na myśli wpływy z tytułu odsetek od udzielonych z Funduszu Pracy pożyczek bezrobotnym i zakładom pracy na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, wpłaty składek na Fundusz Pracy dokonywane przez obywateli polskich podejmujących zatrudnienie za granicą u pracodawców zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#PoselAnnaBankowska">Zatem, jeśli podliczymy te dochody, to struktura dochodów pracy będzie następująca: 63,4% - dotacja budżetowa, 35,6% - wpłaty obligatoryjne, 1,0% - inne dochody.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#PoselAnnaBankowska">Jeśli chodzi o wydatki Funduszu Pracy, to zostały one zaplanowane w łącznej kwocie 61.125 mld zł, co stanowi wzrost o 16.525 mld zł, tj. o 37,0% planowanych wydatków na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#PoselAnnaBankowska">Wydatki Funduszu Pracy składają się z kilku głównych pozycji. Pierwsza z nich to zasiłki dla bezrobotych. Jest to największa kwota wydatku z Funduszu Pracy, opiewa na kwotę 52.500 mld zł, czyli jest to 85,4% łącznych wydatków z Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#PoselAnnaBankowska">Przeciętna wysokość zasiłku dla bezrobotnych /łącznie ze składką na ubezpieczenie społeczne/ wyniesie 3.365 tys. zł miesięcznie.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#PoselAnnaBankowska">Kolejną pozycją wydatków jest aktywne przeciwdziałanie bezrobociu. Co przez to rozumiem. Po pierwsze przyuczenie do zawodu lub przekwalifikowanie, po drugie - prace interwencyjne oraz aktywizację zawodowych absolwentów, po trzecie - roboty publiczne, po czwarte - pożyczki dla bezrobotnych na podjęcie działalności gospodarczej oraz pożyczki dla zakładów pracy na utworzenie dodatkowych stanowisk pracy. Piątą pozycją jest umorzenie tych pożyczek.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#PoselAnnaBankowska">Na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu przewidziana została kwota 7.275 mld zł, co stanowi wzrost w stosunku do 1994 r. o 1.425 mld zł, tj. o 24%.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#PoselAnnaBankowska">Przewidujemy, że w 1995 r. aktywnymi formami przeciwdziałania bezrobociu objętych zostanie ok. 407 tys. osób. W 1994 r. objętych było ok. 380 tys. bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#PoselAnnaBankowska">Struktura aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu kształtuje się następująco: 105 tys. osób objętych zostanie przyuczeniem do zawodu lub przekwalifikowaniem. Pociągnie za sobą to wydatek 1 bln zł, tj. o 30% więcej niż w 1994 r. Przy przeciętnym okresie przyuczania do zawodu lub przekwalifikowania wynoszącym 2 miesiące tą formą objętych zostanie 105 tys. bezrobotnych.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#PoselAnnaBankowska">Na zatrudnienie w ramach prac interwencyjnych oraz w ramach aktywizacji zawodowej absolwentów przewidziana została kwota 2.900 mld zł to jest o 16% większa od kwot planowanych w 1994 r. W ciągu całego roku przy 5-miesięcznym przeciętnym okresie zatrudnienia forma ta obejmie 208 tys. osób.  Trzecia pozycja w formach aktywnych, to roboty publiczne. Na zatrudnienie bezrobotnych w ramach robót publicznych przewidziana została kwota 2.425 mld zł, tj. o ponad 21% więcej niż w 1994 r. W ciągu całego roku przy 5-miesięcznym okresie trwania robót publicznych, formą tą objętych zostanie 84 tys. osób. Następna pozycja to pożyczki na podjęcie działalności gospodarczej lub pożyczki dla zakładów pracy na utworzenie dodatkowych miejsc pracy. Pociągnie to za sobą wydatkowanie 800 mld zł. W 1994 r. wydaliśmy na ten cel 500 mld zł. Przy przeciętnej wysokości udzielanej pożyczki, którą szacujemy na 77 mln zł, będzie możliwość udzielenia pożyczek na ok. 10 tys. nowych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#PoselAnnaBankowska">Kolejna pozycja to przygotowanie do zawodu młodocianych. Na refundację wynagrodzeń młodocianych pracowników zatrudnionych na podstawie umowy w celu przygotowania zawodowego, przewiduje się kwotę 1.750 mld zł. Jest to o prawie o 30% więcej niż w 1994 r. Przewidujemy, że refundacją objętych zostanie ok. 340 tys. młodocianych.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#PoselAnnaBankowska">Ostatnia pozycja - to pozostałe wydatki z Funduszu Pracy. Na pozostałe wydatki Funduszu Pracy przewidziana została łącznie kwota 400 mld zł. Z tego 20 mld zł stanowi dotacja dla instytucji i organizacji pozarządowych realizujących zgodnie ze statutem zadania na rzecz przeciwdziałania bezrobociu i łagodzenia jego negatywnych skutków. 40 mld zł przewidziane zostało na zakupy interwencyjne sprzętu niezbędnego dla realizacji przez urzędy pracy zadań w zakresie prowadzenia orientacji i pośrednictwa zawodowego, w tym klubów pracy. 220 mld zł przeznacza się na opłaty z tytułu dokonywania wypłat zasiłków bezrobotnym przez banki oraz koszty wysyłki wezwań i zawiadomień dla bezrobotnych. 70 mld zł przeznacza się na koszty rozwoju i eksploatacji systemu informatycznego urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#PoselAnnaBankowska">50 mld zł przeznacza się na wiele innych zadań, jak: opracowanie centralnych i wojewódzkich informacji zawodowych oraz wyposażenia niezbędnego dla prowadzenia orientacji i poradnictwa zawodowego, na świadczenia na rzecz chłoporobotników zwolnionych z pracy, na badania, ekspertyzy i analizy dotyczące rynku pracy, na bilety kredytowe bezrobotnym skierowanym do pracy poza miejscem stałego zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#PoselAnnaBankowska">Kończąc pozwolę sobie również określić rezerwy celowe, które zwiększają budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej w części 09. Chciałbym wymienić trzy tego rodzaju kwoty. Po pierwsze, wydatki złotowe, związane z pożyczką z Banku Światowego na 100 mld zł. Jest to taka sama suma, jak w 1994 r. Po drugie, dofinansowanie organizacji pozarządowych w zakresie pomocy społecznej - 50 mld zł. Również jest to taka sama kwota, jak w 1994 r. Po trzecie, koszty zorganizowania konferencji MOP - nieco powyżej 5 mld zł. Ta kwota ulegnie zwróceniu po wpłynięciu wpłat uczestników konferencji.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#PoselAnnaBankowska">Są również dwie pozycje, które nie wchodzą do budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, ale będą uruchamiane przy wiedzy ministra pracy i polityki socjalnej. Są to kwoty: 300 mld zł na wspieranie regionalnych programów restrukturyzacyjnych oraz kwota 500 mld zł na inwestycje infrastrukturalne w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#PoselAnnaBankowska">Rozumiem, że pan minister wnosi do nas, żebyśmy przyjęli w tej części budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterLeszekMiller">Tak, oczywiście zwracam się z prośbą o przyjęcie budżetu w tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselAnnaBankowska">Proszę pana posła M. Dyducha przedstawienie uwag do budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselMarekDyduch">Na początku chcę poinformować Wysoką Komisję, że w związku z informacją, jaka kilka dni temu wyszła z biura Komisji, mój referat będzie dotyczyć Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, natomiast poseł C. Miżejewski omówi Fundusz Pracy. Ja również przygotowałem uwagi do Funduszu Pracy. Jeżeli będą rozbieżne z tym, co zaproponuje pan poseł C. Miżejewski, to je przedstawię.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselMarekDyduch">Jeżeli chodzi o budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, to w materiale, który otrzymaliśmy znajduje się informacja o rezerwach celowych, które ministerstwo otrzyma w 1995 r. Jest to kwota 155.200 mln zł. W materiale mówi się o podziale rezerw na kwotę 150 mld zł. Chciałbym zapytać, na co idzie 5.200 mln zł?</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PoselMarekDyduch">Jeżeli chodzi o dochody budżetu resortu pracy, wynoszą one 8.200 mln zł i są wyższe od przewidywanego wykonania budżetu ministerstwa na 1994 r. i są wyższe o 57,9%. Wątpliwość budzi realność zakładanych dochodów. Już w 1994 r. resort uzyska niższe dochody, niż przewiduje ustawa budżetowa na 1994 r. o ok. 800 mln zł. Zatem - czy wzrost dochodów w dziale 01 - Przemysł o 1.650 mln zł, tj. o 40,74%, jest realny? Jest to pierwsze moje pytanie.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PoselMarekDyduch">To samo dotyczy działu 79 - Oświata i wychowanie. Zakładano na ten rok 95 mln zł dochodu, a wykonanie będzie zero. Na 1995 r. zakłada się 100 mln zł dochodu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PoselMarekDyduch">W dziale 89 - Różna działalność, zakładano w 1994 r. dochód 2.000 mld zł, wykonanie będzie 100 mln zł dochodu, a na 1995 r. zakłada się 1 mld zł. Czy jest to realne? Nawet zakładany dochód w dziale 91 - Administracja państwowa - być może realny - może nie zrekompensować mniejszych wpływów z innych działów. Zatem pojawia się tu pierwsza wątpliwość, właśnie w tych kategoriach należy to rozumieć, czy nie należy urealnić dochodów Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej o ok. 1.200 mln zł. Według mnie dochód ministerstwa jest zbyt optymistycznie zaprojektowany.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PoselMarekDyduch">Przechodzę do wydatku budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Bez wydatków na Fundusz Pracy wynoszą one 581.610 mln zł. Wzrost w stosunku do 1994 r. po doprowadzeniu do porównywalności, wynosi 15,5%, czyli jest niższy od zakładanej inflacji w ustawie budżetowej. Chcę skomentować, że ministerstwo w założeniu ogranicza te wydatki, jeśli chodzi o kwestie administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PoselMarekDyduch">Mówiąc o szczegółach - dział 01 - Przemysł, to z tego działu finansowany jest zakład poligraficzny. Projekt planu na 1995 r. przewiduje wydatki w wysokości 16.100 mln zł. Największy wzrost przewidziano na wydatki inwestycyjne. Jest to wzrost o 78,6%. Z pieniędzy tych ma zostać zakupiona maszyna poligraficzna. Po zbadaniu tej kwestii uważam, że zakup ten jest konieczny. W związku z tym suma przewidziana na to jest niezbędna. Mówiliśmy o tej kwestii już w ub.r. i w 1995 r. musi ona zostać zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#PoselMarekDyduch">Również nieco wyżej wzrastają wydatki bieżące tego działu - o 28,2%. Przyczyną tego jest planowana obsługa V Europejskiej Regionalnej Konferencji MOP. Również uważam, że ten wydatek jest potrzebny, ze względu na prestiż tego spotkania. Do tego działu nie wnoszę zastrzeżeń w swoich uwagach.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#PoselMarekDyduch">Odnoszę się do działu 79 - Oświata i wychowanie. Na 1995 r. zaplanowano tu kwotę 43.390 mln zł, tj. o 8,7% więcej niż w 1994 r. Jak pan minister już wspomniał, wydatki w tym dziale dotyczą policealnych szkół pracowników służb społecznych, internatów oraz Komisji Programowej ds. Specjalistycznych Przedmiotów Zawodowych. Mam tu pytanie. Dlaczego nakłady wzrastają o 8,7%, czyli poniżej przewidywanej inflacji, czyli mają być realnie mniejsze w 1995 r. niż w br. To nie jest oczywiście zarzut, pytam po prostu, aby tę kwestię wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#PoselMarekDyduch">Dział 80 - Różna działalność. Przewiduje się tu kwotę 321.470 mln zł. Kwota ta ma objąć wydatki OHP, Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznej, Refundację zasiłków wypłaconych rodzinom poborowych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#PoselMarekDyduch">Chciałbym skupić się na budżecie Ochotniczych Hufców Pracy. W materiale wymieniono wiele działań programowych, które firmuje OHP. Przewiduje się opiekę nad 28.797 osobami w wieku 15-24 lata, które będą przebywały w OHP, w ośrodkach szkolenia i wychowania, w centrach kształcenia i wychowania. OHP ma przewidziany budżet 309.850 mln zł. Według naszego rozeznania /Komisja Polityki Społecznej wizytowała OHP/ należy stwierdzić, że gdyby były zwiększone nakłady, to w przyszłym roku OHP mogłyby opiekować się młodzieżą w liczbie większej o 15,5 tys. osób. Mogłyby powstać nowe ośrodki szkolenia i wychowania. W tym miejscu chcę nadmienić, że w obecnym okresie degradacji społeczeństwa, zwłaszcza młodzieży, która często nie kończy nawet szkół podstawowych i potrzebuje opieki socjalnej, warto by zastanowić się, czy lepiej opiekować się tą młodzieżą, czy zostawić ją samą sobie. Trzeba pamiętać, że taka sytuacja młodzieży jest kryminogenna. OHP potrzebują ok. 160 mld zł na uruchomienie 9 nowych ośrodków szkoleniowo-wychowawczych. Wnoszę, aby budżet OHP zwiększyć o 160 mld zł. Nie potrafię jednak wskazać ani w budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, ani w Funduszu Pracy źródła tego dofinansowania OHP. Natomiast postuluję, aby podczas rozpatrywania innych części budżetu, które są w naszej gestii, przyjrzeć się, czy nie dałoby się znaleźć na ten cel środków. Z całą stanowczością podkreślam, że OHP pełni bardzo pożyteczną funkcję.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#PoselMarekDyduch">Mam tu jeszcze dwa pytania. Z materiału nie wynika, jaki jest wzrost środków w stosunku do 1994 r., jeśli chodzi o Główną Bibliotekę Pracy. To samo dotyczy refundacji zasiłków wypłacanych rodzinom poborowych. Prosiłbym o informację, jaki tu jest wzrost.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#PoselMarekDyduch">Przechodzę do działu 91 - Administracja państwowa. Są to wydatki w wysokości 125.680 mln zł. Jest to  wysokość w stosunku do 1994 r. Zwrócę uwagę na fakt, że płace w ministerstwie rosną o 7,1%, można powiedzieć, że w stosunku do wynagrodzeń w sferze budżetowej jest to w normie, zatem nie wnoszę tu żadnych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#PoselMarekDyduch">Zwracam uwagę na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą. Wydatki na Międzynarodową Organizację Pracy na rzecz Europejskiego Ośrodka Polityki Badań itp. wynoszą 47.100 mln zł; mogą wydawać się duże. Prosiłbym o porównanie tych wydatków z 1994 r. Przy okazji tego punktu chciałbym powiedzieć, że badając tę kwestię stwierdziłem, że ministerstwo w miarę szybko stara się te kwestie regulować. Wiąże się to oczywiście z pewnymi oszczędnościami ze względu na wysokie oprocentowanie walut. Zatem jest to objaw pozytywny, jeżeli chodzi o gospodarność środkami.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#PoselMarekDyduch">Proszę również o porównanie kwot związaną z obsługą delegacji zagranicznych i szkoleń zawodowych oraz podróży zagranicznych. Również tu nie mam relacji do 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#PoselMarekDyduch">Dział 94 - Finanse - dotyczy zrefundowania Bankowi Państwowemu PKO kredytów udzielonych absolwentom szkół wyższych i zawodowych na zagospodarowanie. Kredyty te opiewają na sumę 22.850 mln zł. Swoistym kuriozum jest to, że kwota podstawowa wynosi 1.850 mln zł, natomiast odsetki 21.000 mln zł. Jest to związane z oprocentowaniem tego kredytu w latach 1990-1993. Było to oprocentowanie bardzo wysokie. Nad tym faktem można tylko ubolewać. Te kwoty trzeba po prostu spłacić. Proszę natomiast o informacje, ile zostało do spłacenia tego kredytu, zarówno gdy chodzi o kwotę zasadniczą, jak i o oprocentowanie.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#PoselMarekDyduch">Reasumując, stawiam wniosek o przyjęcie budżetu w części 09 dotyczące Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, z wyjaśnieniem wątpliwości, które przedłożyłem w swoich pytaniach. Postuluję, aby zwiększyć wydatki na OHP o kwotę 160 mld zł po przeanalizowaniu innych części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselAnnaBankowska">Rozumiem, że swoje uwagi do Funduszu Pracy, przedstawi pan poseł po wystąpieniu pana posła C. Miżejewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Odnośnie do dochodów Funduszu Pracy mam jedną, generalną uwagę. Dotyczy ona nie tylko samego Funduszu Pracy, ale wielu funduszów, takich jak np. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, czy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dochody ze składek zaplanowane są na poziomie 21,9 bln zł. Oznacza to w stosunku do 1994 r. wzrost o 36%. Moim zdaniem, liczba ta jest zdecydowanie przeszacowana. Otóż przypomnę, że wzrost przeciętnego wynagrodzenia w 1995 r. przewidziany jest na poziomie 26,6%. Mamy wzrost dochodów ze składek o blisko 10 punktów. Starałem się zanalizować możliwy wzrost przy wzroście przeciętnego wynagrodzenia o 0,5%, przy nowych zasadach ubezpieczeń umów zleceń, przy ściągalności nawet 100%, byłoby to zwiększenie o 1,3%. Nadal zatem brakuje nam tych 10%. Taki wysoki wzrost przewidziany jest tylko dlatego, że ZUS zaplanował, że ściągalność będzie wynosiła 98,3%. Ta liczba mnie zdumiewa. Nie wiem, w jaki sposób ZUS ma zamiar osiągnąć taką wysoką ściągalność. Moim zdaniem, te dochody są nieco przeszacowane.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Dodatkowo chciałbym zwrócić uwagę, że w przyjętej przez Komisje o ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu ograniczyliśmy liczbę osób płacących składki, ponieważ przyjęliśmy, że na Fundusz Pracy płaci się od połowy najmniejszego wynagrodzenia. Według przybliżonych szacunków ministerialnych oznaczałoby to, zmniejszenie dochodów o ok. 100 mld zł, a być może o więcej. To zależy od tego, jaką liczbę przyjmiemy i nikt nie potrafił mi podać liczby pracowników, którzy zarabiają poniżej tej połowy najniższego wynagrodzenia. Szacuje się ją na kilka tysięcy osób. To daje mi już o 100 mld zł mniej dochodów niż w br.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Druga część dochodów to jest dotacja od budżetu państwa. Wzrasta ona o 39,2%, do 38,9 bln zł. Nie mam tu nic do dodania.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Reasumując część dochodową, będzie to bardzo poważny problem i chciałbym dowiedzieć się, jak te dochody będą realizowane zważywszy, że nie ma środków na kontrole nielegalnego zatrudnienia, co mogłoby wpłynąć na ściągalność składek.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Przechodzę do wydatków. Najważniejsza część Funduszu Pracy to są wydatki na zasiłki. Najważniejszą liczbą jest to, że planuje się przyjęcie ok. 1300 osób pobierających zasiłek. Jest to taka sama liczba, jak w br. Mówiąc szczerze mam pewne wątpliwości. W kilku ekspertyzach czytałem, że ta liczba nie jest pewna. Oczywiście, nie można się sugerować i nie ma sensu podważania tej liczby. Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na pewne konsekwencje wynikające z przyjęcia ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu. Przyjęcie zasady, że poniżej najniższego wynagrodzenia nie opłaca się składek, w związku z czym nie otrzymuje się świadczeń, czyli zmniejsza się liczba "zasiłkobiorców", daje nam w skali roku liczbę ok. 14 tys. ludzi, czyli 171 tys. zasiłków w skali rocznej.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Środki dyscyplinujące, które wprowadziliśmy, dałyby oszczędność 182 tys. zasiłków. Absolwenci to 200 tys. zasiłków. W sumie dałoby to w granicach 1 bln zł zysku.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PoselCezaryMizejewski">Jednak z drugiej strony wprowadziliśmy nowe kategorie absolwentów, co wynika z nowej definicji, co daje zwiększenie zasiłków o 84 tys. zł. Zaliczenie do okresu zasiłkowego urlopów wychowawczych i bezpłatnych na wychowywanie dzieci daje dodatkowe 36 tys. zł. Kolejną sumę daje decyzja Komisji o przywróceniu starego brzmienia zapisu ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, dotyczącego kobiet w ciąży. Jest to suma w wysokości ok. 6 tys. zasiłków. 48 tys. osób pobierać będzie dodatkowo zasiłek przedemerytalny. W sumie mielibyśmy ok. 1 bln zł. Zatem któraś kalkulacja nie jest właściwa. Przypomnę, że zasiłek dla jedynych żywicieli rodzin szacowany był w ub.r. na 11 tys. uprawnionych. W przyszłym roku 11 tys. osób będzie w samych gminach zagrożonych bezrobociem. Skoro gminy szczególnie zagrożone bezrobociem stanowią 1/4 ogólnej liczby rejonów w kraju, to mielibyśmy rząd ok. 40 tys. uprawnionych. Te szacunkowe dane wskazują na wyższe potrzeby niż były przewidywane. Czyli ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu może spowodować wahnięcia, których nie wzięto pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PoselCezaryMizejewski">Dlaczego o tym mówię? Mamy pewne zagrożenia, że te pieniądze przeznaczone na zasiłki mogą okazać się niewystarczające. Może być takie niebezpieczeństwo. Może nastąpić niebezpieczeństwo np. z powodu wyższego wzrostu płac niż przewidywano. Jeżeliby nastąpił wzrost płac wyższy o 2 punkty w stosunku do zaplanowanego, to skutkowałoby to 1 bln zł. Gdyby nie doszacowano liczby bezrobotnych o 50 tys., to skutkowałoby już 1 bln zł. Te czynniki mogą wystąpić razem albo osobno. Także to, co mówiłem na początku o przeszacowaniu dochodów - mielibyśmy za mało ok. 1 bln zł. W poprzednich latach te czynniki także występowały. Albo nie doszacowano dochodów, np. w 1993 r., albo jak obecnie - wydaje się, że nie doszacowana jest liczba bezrobotnych. To skutkowało zadłużeniami wobec ZUS. Te zadłużenia wynosiły w 1993 r. - 2.800 mln zł. W planie na 1995 r. przewiduje się 4 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PoselCezaryMizejewski">Chcę zwrócić uwagę na jeden zapis, który przyjęty został przez Komisję, ale na szczęście jest wniosek mniejszości w tej sprawie. Otóż, przyjęliśmy, że ZUS będzie przekazywać  składki do Funduszu Pracy, potrącając sobie jednocześnie to, co Fundusz Pracy jest winien na ubezpieczenia społeczne. Czym to może grozić? Powiedzmy sobie szczerze: do tej pory było tak, że w przypadku niezgodnej z przewidywaniami liczby bezrobotnych, zawsze była rezerwa, ponieważ pieniądze na zasiłki muszą być wypłacone. W przypadku przyjęcia tego zapisu przez Wysoką Izbę, może powstać sytuacja, że zabraknie na zasiłki. Przypomnę, że dziennie wypłaca się 140 mld zł. Może być też taka sytuacja, że sięgnie się do drugiej rezerwy, jeżeli kierownik urzędu pracy podejmie taką decyzję, do zaliczki na podatek dochodowy. Uważam jednak, że urzędy skarbowe nie będą tak "certolić się" z Funduszem Pracy, jak ZUS i naliczą karne odsetki. Koszty tego mogą być znacznie większe.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PoselCezaryMizejewski">Odniosę się teraz do wydatków na aktywne formy walki z bezrobociem. Pan minister wymieniał wszystkie liczby, w związku z czym nie ma ich tu co powtarzać. Chciałbym zwrócić uwagę, że realnie wzrastają wydatki na szkolenia. Na pierwszym miejscu są pożyczki, na drugim szkolenia. W porównaniu z 1994 r. zauważam też przesunięcie wewnątrz tych środków. Zwiększono wydatki na szkolenia i pożyczki. Myślę, że jest to dobra tendencja. Jak pokazują wyniki, w latach 1990-1993 szkolenia i pożyczki są najbardziej efektywnymi formami, dającymi możliwość zdobycia stałej pracy. Przy szkoleniach jest to wskaźnik 34,6%, a przy pożyczkach początkowo wskaźnik był nawet 100%. Ponieważ aktywnymi formami zwalczania bezrobocia ma być objętych ok. 447 tys. ludzi, próbowałem "przymierzyć" to do tych wskaźników i zobaczyć, ile realnie może powstać stałych miejsc pracy, a ile osób może przedłużyć sobie okres pobierania zasiłków. Przyjmując te wskaźniki stwierdziłem, że ok. 100 tys. uzyska stałą pracę, a ok. 200 tys. uzyska prawo do zasiłku. Myślę, że trzeba przyjrzeć się tej kwestii. Ta sprawa wymaga głębszych badań.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PoselCezaryMizejewski">Kolejnym wydatkiem jest suma przewidziana dla instytucji i organizacji pozarządowych na dotacje. Jest to suma 20 mld zł, jest to 100% wzrost w stosunku do ub.r. Suma ta mieści się w kwocie 400 mld zł przewidzianej na tzw. wydatki pozostałe. Zastanawiam się, czy w sumie 20 mld zł przewidzianej dla instytucji i organizacji pozarządowych trzeba przewidzieć szkolenia dla członków rady zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#PoselCezaryMizejewski">40 mld zł przeznaczono na zakupy inwestycyjne sprzętu dla urzędów pracy niezbędnego dla prowadzenia edukacji i poradnictwa zawodowego. Jest to też dobry wydatek. W ustawie zapisaliśmy obowiązek tworzenia klubów pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#PoselCezaryMizejewski">70 mld zł przeznacza się w budżecie na koszty eksploatacji i rozbudowy systemu informatycznego, budzi to moje wątpliwości. Nie mam zastrzeżeń co do samego wydatku, bo rozumiem, że komputery się psują. Natomiast przypominam sobie, że przewidziano całkowitą komputeryzację urzędów pracy. Teraz nic się nie mówi o tej komputeryzacji. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii. 70 mld zł bowiem wystarczy tylko na podtrzymywanie tego, co jest. Trzeba by wreszcie dokonać całkościowej komputeryzacji. Składam wniosek w tej sprawie, żeby w przyszłości poświęcić posiedzenie Komisji sprawie Banku Światowego w kontekście komputeryzacji.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#PoselCezaryMizejewski">220 mld zł na wypłaty z tytułu wypłat zasiłków dla bezrobotnych przez banki. To jest bardzo ważny wydatek. Jest to odciążenie urzędów pracy. Jednak pozwolę sobie konsekwentnie omówić skutkowanie tego zapisu przy omawianiu urzędów pracy, bowiem - moim zdaniem - skutkuje to etatami w urzędach pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#PoselCezaryMizejewski">Przechodzę do świadczeń na rzecz chłoporobotników zwolnionych z pracy, planu wydawniczego urzędów pracy, badania ekspertyzy itp. Na te sprawy przeznaczonych jest 50 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Czy teraz chciałby zabrać głos pan poseł M. Dyduch?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselMarekDyduch">Tylko dwa zdania, ponieważ pan poseł C. Miżejewski bardzo dokładnie omówił kwestie związane z Funduszem Pracy. Moje wątpliwości budzi tylko fakt zakładanych wynagrodzeń na 1995 r. w gospodarce narodowej stanowiących podstawę obliczenia zasiłku dla bezrobotnych. Wynagrodzenia te wynoszą 6.137 tys. zł. za IV kwartał 1994 r., a w III kwartale przyszłego roku mają wynosić 6.883 tys. zł, czyli różnica wynosić ma 616 tys. zł. Realny wzrost tej kwoty mógłby znacznie skomplikować wydatki z Funduszu Pracy. Zwracam na to uwagę. Wszystkie argumenty, że możliwe jest zniwelowanie tej różnicy, nie wydają mi się, uzasadnione. Chcę też zwrócić uwagę posłów z Komisji, że zapis ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, który przyjęliśmy, dotyczący formy ściągania składek na Fundusz Pracy i opłat na ZUS, jest wyjątkowo groźny. Szacunek na dzień dzisiejszy jest to 1.150 mld zł, które mogą nie wpłynąć do budżetu Funduszu Pracy. Przy omawianiu tego punktu i głosowaniu nad ustawą w Izbie trzeba by jeszcze raz zweryfikować swoje poglądy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselMarekDyduch">Chciałbym też skupić się na aktywnych formach przeciwdziałaniu bezrobociu. Według mnie, wzrost o 21%, czyli realnie o 3% więcej niż planowana inflacja, nie jest wystarczający. Postuluję, żeby rozważyć kwestię przesuwania niektórych środków z poszczególnych pozycji. Ministerstwo wspólnie z Urzędem Pracy mają taką możliwość. Może warto z Funduszu Pracy przesunąć pewne środki na zwalczanie bezrobocia. Apeluję o to gorąco, aby chociaż na II półrocze rozważyć taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselMarekDyduch">Chcę zauważyć, że przy robotach publicznych przewiduje się w założeniach zwrot do 60 % przeciętnego wynagrodzenia, składki od tego wynagrodzenia. Ustawa zakłada zwrot do 75%. Czyli z góry jest założenie, że tych pieniędzy będzie mniej. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselAnnaBankowska">Myślę, że padło tyle pytań, że zanim rozpoczniemy dyskusję, poproszę przedstawicieli rządu o ustosunkowanie się do tych pytań. Wtedy będzie nam łatwiej prowadzić dyskusję w dalszej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">Spróbuję odpowiedzieć na pytania, które padły w koreferacie pana posła M. Dyducha nt. resortu pracy i polityki socjalnej. Pierwsze pytanie dotyczyło kwoty dotacji łącznej. Pan poseł stwierdził, że jest zapisanych 155,2 mld zł. Pan minister L. Miller wyspecyfikował to i rzeczywiście jest to taka kwota. 100 mld zł jest to udział strony polskiej w obsłudze kredytu Banku Światowego, 50 mld zł - na pomoc społeczną, a praktycznie dla organizacji pozarządowych w ramach pomocy bezdomnym. 5.200 mln zł, to jest właśnie  ta dotacja, która została zapisana w projekcie ustawy budżetowej i będzie wydatkowana na obsługę konferencji MOP.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">Spróbuję odpowiedzieć na pytania w takiej kolejności, w jakiej one padły. Rzeczywiście, kwota 8.200 mln zł, tj. kwota wyznaczona ze zbyt wielkim optymizmem. Chyba nie zdradzę wielkiej tajemnicy, że w pierwszej wersji proponowaliśmy 7 mld zł dochodów budżetowych. Jednak w ostatecznej wersji ukazały się one w wysokości 8.200 mln zł. Czy jednak ta kwota jest całkowicie nierealna? Chcę zwrócić uwagę, że istnieją fakty, które pozwalają na odrobinę optymizmu. Jeżeli chodzi o przemysł zapisany, jest wzrost z 4-5.700 mln zł. Otóż ta właśnie konferencja MOP będzie obsługiwana przez nasz zakład poligraficzny. Liczymy się z tym, że zakład poligraficzny będzie miał pewne wpływy z tego tytułu. Uznajemy, że  ta kwota jest w miarę realna, jeżeli wszystkie nasze zamierzenia się spełnią a to, że V Europejska Konferencja Międzynarodowej Organizacji Pracy będzie w Warszawie, jest już kwestią przesądzoną.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">100 mln zł na oświatę i wychowanie, to też optymistyczne założenie. Proszę jednak zwrócić uwagę na fakt, że w 1994 r. mieliśmy taką sytuację, że przejmowaliśmy szkoły. Remontowaliśmy je i zagospodarowywaliśmy. W tym roku to zadanie jest już dokończone. Przy okazji odpowiem na pytanie pana posła. Jeżeli chodzi o wydatki w oświacie, dynamika jest tylko 8,7%. To właśnie z tego powodu, że najpotrzebniejsze inwestycje zostały już dokonane. W związku z tym będzie ich niewiele w 1995 r. Stąd taka dynamika. Uznajemy jednak, że dział - Oświata i wychowanie ma taki zakres wydatków, jaki został przewidziany i że pieniędzy powinno wystarczyć.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">Odniosę się teraz do spraw w dziale - Działalność różna. W 1994 r. OHP zwolnione były, decyzją ministra finansów, z części wpłat do budżetu. Stąd przy okazji omawiania wykonania budżetu za ub.r. będziemy musieli Wysokiej Komisji przedstawić rozliczenie, dlaczego ten dochód nie został wykonany. Jest obecny szef Ochotniczych Hufców Pracy. Powiedział, że jest to rzeczywiście plan bardzo napięty. Jednak spróbuję go wykonać. Dlatego uważamy, że ten 1 mld zł może być zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">Ostatnia pozycja - Administracja państwowa. Myślę, że tutaj jest najmniej wątpliwości. Jest tutaj wzrost tylko o 30%. Co to jest za dochód? Głównie jest to czynsz ze sklepu. Ci z państwa, którzy byli w budynku ministerstwa wiedzą, że na parterze mieści się sklep. Dochód z tego sklepu, to dochód budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DyrektorgeneralnywMinisterstwiePracyiPolitykiSocjalnejZygmuntChodnicki">Jeżeli chodzi o wydatki ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselAnnaBankowska">Przepraszam bardzo, że w tym momencie się włączę. Rozumiem, że obawy pana posła M. Dyducha zostały rozwiane i nie będzie pan poseł wnosił o to, żebyśmy zmniejszyli dochody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarekDyduch">Wyraziłem swą wątpliwość przede wszystkim w kwestii oceny wykonania budżetu prognozowanego na 1994 r. Już tam w stosunku do zaplanowanej kwoty wykonanie było mniejsze. Przy wzroście o ponad 50% ta wątpliwość jest duża. Jeżeli jednak ministerstwo uważa, że jest to możliwe, to przecież ja nie będę wnosić sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAnnaBankowska">Widzę zgłoszenia do dyskusji. Abyśmy mogli posuwać się naprzód, prosiłabym o ustosunkowywanie się tylko do tej kwestii. Chodzi o to, żebyśmy mogli uznać tę sprawę za gotową do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselBoleslawMachnio">Pani przewodnicząca, muszę wyjść i chciałem wypowiedzieć się teraz. Wypowiem się zatem nie tylko na ten temat, ale i na temat kwestii związanych z Funduszem Pracy ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jest to absolutne zakłócenie przyjętego toku dyskusji. Szanując jednak chęć wkładu pana posła w uwagi dotyczące budżetu, proszę się wypowiedzieć, konkretyzując jednak swoje wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselBoleslawMachnio">Wyliczyłem, że budżet dla bezrobotnych przeznaczył 6,79% budżetu ogólnego. Gdyby to podzielić po równo, to starczyłoby to tylko dla 14 działów gospodarki. A trudno nie uznać bezrobotnych za dział gospodarki. Myślę, że jest to konieczność spowodowana ... nie będę komentował już z czym.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselBoleslawMachnio">Chcę odnieść się do kwestii, że z budżetu wynika, że bezrobotny będzie otrzymywać zasiłek 2.250 tys. zł miesięcznie. W związku z tym mam pytanie do ministra pracy, jak w przyszłym roku kształtować najniższe płace. Jeśliby zostały  na tym poziomie, to różnica między najniższym wynagrodzeniem a zasiłkiem nie będzie zachęcać do ubiegania się o pracę.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselBoleslawMachnio">Następne moje pytanie bez komentarza, to to samo pytanie, które postawiłem w interpelacjach: jak jest z tworzeniem nowych miejs pracy. Na cel ten przeznaczono 800 mld zł. Na moją interpelację odpowiedziano mi, że bezrobotni, którzy wzięli pożyczki spłacili je w 80%. Na terenie województwa, które mam zaszczyt reprezentować, zasiłki dla bezrobotnych na tworzenie nowych miejsc pracy wynosiły 3 mld zł. Pozwoliłem sobie wyliczyć, bo chodzi mi o spłatę tych zasiłków. Nie dostałem odpowiedzi, ile powstało nowych miejsc pracy. Może opłaciłoby się wpłacić te pieniądze do banku, tylko na 35%, to wychodzi mi, że w ciągu 3 lat z procentu uzyska się 4.356 mln zł. Jeśli podzielimy to przez 36 miesięcy, to czysty dochód wynosi ponad 120 mln zł. Oczywiście, nie chodzi tu o spłatę tych kredytów, tylko o miejsca pracy. Uważam, że osoby, które pobrały pieniądze i nie zorganizowany nowych miejsc pracy, powinny być pociągnięte do odpowiedzialności przez ministra sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanLitynski">Mam pytanie. Jakie jest uzasadnienie utrzymywania zakładu wydawniczo-poligraficznego w ministerstwie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Ja podzielam wątpliwość dotyczącą z wpływów gospodarstw pomocniczych OHP. Mam wobec tego pytanie do komendanta: ile w tym roku wyniosą dochody z tej działalności? Oczywiście, te dochody nie wpływają do budżetu, ponieważ decyzją ministra finansów zostały zwolnione.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Drugie moje pytanie to: czy w zaplanowanym budżecie na 1995 r. jest możliwe wykonanie tych dochodów w zakresie działalności w gospodarstwach pomocniczych OHP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanRulewski">Interesuje mnie stwierdzenie pana ministra, dotyczące zwrotu majątku związków zawodowych. Mam co do tego wątpliwości. W tekście napisane  jest, że sprawa będzie kontynuowana. Ale jednocześnie pisze się, że jest brak podstaw prawnych do umieszczania kwoty w budżecie. Nie wiem, co te stwierdzenia oznaczają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselAnnaBankowska">Rozumiem, że pan poseł mówi o wydatkach z budżetu. Przystąpimy do tej sprawy za moment. Teraz mówimy o dochodach. Uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Starałem się już odpowiedzieć na wszystkie pytania, które związane były z dochodami. Teraz odpowiem na pytania, co do wydatków i na te pytania dotyczące dochodów, które padły ostatnio. Padło tu m.in. pytanie o zasadność funkcjonowania zakładu poligraficznego. Ten zakład obsługuje nie tylko samo ministerstwo, ale i inne jednostki związane z resortem. Świadczy m.in. usługi na rzecz Urzędu Pracy. Te usługi to bardzo duża praca, to są różnego typu drugi, kwestionariusze itp. To są zarówno publikacje dla bezrobotnych, jak i informatory. Nasz zakład poligraficzny drukuje również "Służbę Pracowniczą". Dzięki zakładowi ponosimy mniejsze koszty na poligrafię, niż gdybyśmy zlecali tę pracę jakimś innym zakładom.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Na temat OHP wypowiadać się będzie ich komendant główny. Chcę tylko powiedzieć, że w materiale ministerstwa napisane jest, że kwota  przewidziana na OHP pozwoli na powielenie działalności, która miała miejsce w 1994 r. Natomiast komendant J. Lewandowski powie, jakie są potrzeby i co można by było zrobić, gdyby kwota była większa.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Było pytanie dotyczące dynamiki wzrostu wydatków w Głównej Bibliotece Pracy. W br. mieliśmy w planie 6.300 mln zł, na rok przyszły przewidujemy 7.460 mln zł. Jest to wzrost o 18,4%.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Przy dynamikach i przy porównywaniu planu roku przyszłego i wykonania br., trzeba cały czas pamiętać o jednym fakcie: wynagrodzenia, które są bardzo ważącą pozycją we wszystkich jednostkach, są w tej chwili, zgodnie z zasadą planistyczną, ujęte w ten sposób, że jest to praktycznie przeciętne wynagrodzenie grudnia 1994 r. pomnożone przez 12 i to generalnie stanowi tzw. bazowe wynagrodzenie na rok przyszły. Czyli w planach mamy zabezpieczone płace przeciętne z grudnia na cały rok przyszły. Natomiast jest odrębna rezerwa celowa w projekcie budżetu państwa, w której - wraz z decyzją o podwyżkach dla sfery budżetowej, będą następowały zwiększenia poszczególnych części budżetu. Dopiero po dokonaniu tej operacji będzie można przywiązywać dużą wagę do dynamiki planu i przewidywanego wykonania. Jest to przy okazji odpowiedź na pytanie pana posła M. Dyducha, że płace w centrali ministerstwa rosną o 7%. Średnio rocznie, biorąc 1994 r. do 1995 r., tak. Natomiast jest to po prostu wskaźnik wynikowy.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Następne pytanie dotyczyło zasiłków dla poborowych. Otóż kwota, jaką przeznaczamy w projekcie budżetu ministerstwa na ten cel, wyznaczona została na podstawie informacji uzyskanej z wojewódzkich sztabów wojskowych. W 1994 r. była to kwota 1.995 mln zł. Natomiast na 1995 r. wyznaczono nam potrzeby w wysokości 4.100 mln zł. Jest to 200,5% więcej. Pamiętam dyskusję przy wykonaniu planu budżetu z 1993 r. Padło wówczas pytanie, dlaczego te sprawy są w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej. Po prostu tak przewiduje ustawa. Oczywiście na etapie projektu ustawy protestowaliśmy przeciwko temu. Uważaliśmy, że powinno to raczej znaleźć się w budżetach wojewodów albo w budżecie ministra obrony narodowej. Skoro jednak to jest w ustawie, musimy to realizować. Zatem jest tu wzrost o 105,5%. Kwota jest stosunkowo niewielka. Natomiast dynamika jest rzeczywiście duża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jak kształtuje się średni wzrost zasiłku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Z reguły zakłada się wzrost zasiłku, ale przede wszystkim liczby świadczeniobiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselAnnaBankowska">Trochę będę drążyć ten problem, za co przepraszam, ale akurat mało wiem, jeśli chodzi o tę podstawę, ile wynosi zasiłek jednego poborowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">W tej chwili niewiele ponad 1 mln zł. Zasiłek wzrośnie mniej więcej w takim stopniu, w jakim rośnie inflacja. Przy tej okazji - bo padło tutaj, że inflacja wyniesie 17% - do wszystkich wyliczeń budżetowych przyjmujemy, że inflacja będzie 22%, bo to jest średnia do średniej, a 17% jest to ten impuls inflacyjny od grudnia do grudnia.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Jeśli pani przewodnicząca życzyłaby sobie bardziej szczegółowe informacje, to musimy skontaktować się z MON i sztabami wojskowym, gdyż my jesteśmy tu tylko kasjerem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jestem ciekawa tej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Pan poseł również życzył sobie, by podać dynamikę, jeśli chodzi o sprawę obsługi delegacji zagranicznych i podróży służbowych. W br. mamy na ten cel 3.200 mln zł, na rok przyszły - 3.920 mln zł. Jest to 22,5% wzrostu. Czyli praktycznie nie zakładamy wzrostu wizyt /zarówno wyjazdów naszych delegacji, jak i przyjazdu gości/. Efekt wzrostu wynika z inflacji, realnie te wydatki nie rosną.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Ostatnie pytanie, sprawa która zbulwersowała państwa, to refundacja zasiłków dla absolwentów szkół wyższych. Otóż rozporządzenie 1983 r. zagwarantowało absolwentom, którzy podjęli pracę w miejscowościach określonych w wykazach, jednorazowe kredyty bankowe na zakwaterowanie. Te kredyty były udzielane do 1989 r., przy 6-letniej karencji. Zatem 1995 r., tj. ostatni rok realizacji tego zadania. Kredyty - oczywiście - będą mogły być nadal spłacane przez absolwentów, natomiast budżet państwa płaci za tę część, która jest umarzana.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Po 6 latach można określić, czy absolwent, który otrzymał kredyt, wywiązał się z nałożonych w rozporządzeniu zadań, zatem czy umarza mu się kredyt, czy nie umarza. Jeśli się wywiązał, to kredyt się umarza, a jeśli nie, to nie. Jeżeli kredyt się umarza, to obciąża to budżet. Jest to po prostu kwota, którą otrzymaliśmy z Banku PKO jako kwotę, która będzie niezbędna do przekazania z tego tytułu. Jest to po prostu rozliczenie z tym bankiem.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Padło tu jeszcze pytanie o płacę najniższą. Na to pytanie, jeśli chodzi o Fundusz Pracy, odpowiadabędzie pan wiceminister J. Szreter. Chciałem tylko powiedzieć, że przewidujemy, że przeciętne najniższe wynagrodzenie w przyszłym roku będzie wynosić 2.765 tys. zł i będzie się wzrastać od 2.675 tys. zł do 2.958 tys. zł. Są to w tej chwili szczegółowe wyliczenia bez zaokrągleń. Jest to nasza propozycja, która jeszcze została skierowana do organizacji związkowych.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Było jeszcze jedno pytanie, które zadał pan poseł J. Rulewski. Dotyczyło zwrotu majątku związkom zawodowym. Otóż, proszę państwa, w budżecie na 1993 r. nie mieliśmy również pieniędzy na ten cel. Natomiast była ogólna rezerwa Rady Ministrów. Było przyrzeczenie ministra finansów, że jeżeli pojawia się konieczność wypłaty z takiego tytułu, jeżeli będzie takie orzeczenie, to ta wypłata nastąpi. I rzeczywiście za ub.r. wypłaciliśmy ponad 48 mld zł. Szczegółowo nie pamiętam tej liczby, ale jest ona zawarta w naszych materiałach. Natomiast na przyszły rok nie mamy żadnych podstaw, żeby twierdzić, że na pewno będą takie wypłaty. W związku z tym nie jest to ujęte. Natomiast, jeżeli będą wyroki, które będą nakazywały to robić /mamy analizę i podejrzewamy, że jeżeli one będą, to będą znacznie niższe niż w br./ wystąpimy z wnioskiem do ministra finansów o uruchomienie w tej części rezerwy ogólnej Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMarekDyduch">Jeżeli chodzi o spłatę kredytu dla absolwentów. Rozumiem, że ten rok jest ostatnim rokiem i w przyszłym roku tej sprawy już nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Jeżeli będą, to jakieś niedobitki, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselMarekDyduch">Przypominam o mojej prośbie, żeby ministerstwo zajęło jasne stanowisko w sprawie postulatu, który złożyłem, w sprawie dofinansowania OHP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Kilka krótkich pytań, żeby już później nie wracać do tych spraw. Zawsze pojawiały się wydatki na klasyfikację zawodów i specjalności. Ministerstwo to finansowało. W tym roku nie ma tego w budżecie. Czy te prace zostały zakończone?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Druga kwestia to sprawa rewindykacji. Pan dyrektor mówi, że nie ma żadnych tytułów prawnych, ale ja przypominam, że jest ustawa o zwrocie majątku, która przewiduje 300 mld roszczeń wobec skarbu państwa. Zatem chciałbym zwrócić uwagę na ten nowy projekt ustawy. Co ministerstwo zrobi w przypadku wejścia jej w życie?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Wiceminister pracy i polityki socjalnej A. Bączkowski zarzekał się, że w ramach budżetu będą pieniądze na szkolenia, o których mówi dział 11 Kodeksu pracy, czyli dla układów zbiorowych. Czy mógłby pan to rozwinąć?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Ostatnie moje pytanie dotyczy etatów. Otóż przy wzrastaniu zadań Urzędu Pracy nie zmniejsza się symetrycznie zatrudnienie w stosownych departamentach Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Chciałbym zwrócić uwagę, że w departamencie zatrudnienia tego ministerstwa istnieje dział zajmujący rekwalifikacją i szkoleniami i nie wiem, jakie on pełni zadania. Jest on bardzo rozbudowany. Czy musi swoje zadania pełnić w tak licznym składzie? To samo pytanie dotyczy Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych. O ile nie myli mnie pamięć, zatrudnia ono 30 osób, a jednocześnie jest Fundusz Rehabilitacji i Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych, który zatrudnia 100 osób. Czy nie warto by zastanowić się nad zmniejszeniem liczby etatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Powiedział pan poseł, że będzie nowa ustawa. Jeżeli wejdzie ona w życie, to powstanie również problem kosztów realizacji tej ustawy. W obecnym stanie prawnym nie mogliśmy przewidzieć tego jako wydatku, bo po prostu ustawa nie była podjęta. Jeżeli zostanie podjęta, to rzeczywiście może powstać duży problem, jeśli chodzi o zwrot majątku związkom zawodowym.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Odnosząc się do szkolenia - na działanie komisji trójstronnej mamy w budżecie zaplanowane 3 mld zł /w tym roku mieliśmy 500 mln zł/, zatem jest to znaczny wzrost. Ponadto komisja ta będzie w znacznym stopniu finansowana ze środków pomocowych, głównie ze środków PHARE, mamy na to potwierdzenie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Jeżeli chodzi o etaty w Urzędzie Pracy i centrali ministerstwa, to można temu przytaknąć, jednak z drugiej strony znacznie rosną zadania Urzędu Pracy. Jeżeli ustawa o zatrudnieniu i bezrobociu przejdzie w takiej formie, w jakiej jest ona w tej chwili w Sejmie, to w praktyce Fundusz Pracy znajdzie się w Urzędzie Pracy. Myślę, że to dopiero będzie odpowiedni moment do tego, żeby zastanowić się nad reorganizacją ministerstwa i Urzędu Pracy. Natomiast Urząd Pracy - rzeczywiście wystąpił z wnioskiem o zwiększenie liczby etatów, ale nie uzyskał tego na 1995 r. Myślę, że ten problem wyniknie jeszcze dzisiaj przy rozpatrywaniu problemu Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Gospodarstwa pomocnicze OHP służą uzupełnieniu skromnego budżetu OHP, szczególnie w części tego budżetu dotyczącej spraw socjalnych młodzieży, jak i podstawowych elementów dotyczących działalności wychowawczej OHP. Zgodnie z decyzją ministra finansów OHP są zwolnione z tzw. podatku dochodowego. Zwolnienie to dotyczy 50%, natomiast drugie 50% powinno odprowadzać do budżetu państwa. W wielu wypadkach izby skarbowe i urzędy skarbowe zwalniają Ochotnicze Hufce Pracy z tej wpłaty do budżetu państwa. To zwolnienie jest przekazywane na działania merytoryczne OHP.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Czy planowany budżet OHP 309 mld zł daje gwarancje realizowania zadań? Daje gwarancje na poziomie 1994 r., natomiast nie pozwala na objęcie szerszej rzeszy młodzieży działalnością OHP. Mam tu na myśli szczególnie tę młodzież, która jest zagrożona wszelkimi patologiami, jak również młodzież, która nie ukończyła szkoły podstawowej, a ta populacja OHP stanowi ok. 63%. Jest też w OHP pewna grupa młodzieży, która ukończyła co prawda szkołę podstawową, ale jest bez zawodu i pozostaje bez pracy. Może ona w przyszłości zasilić środowiska kryminalne.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Ochotnicze Hufce Pracy budują obecnie struktury centrum kształcenia i wychowania i ośrodki szkolenia i wychowania, w których tworzą miejsca kształcenia zawodowego, a jednocześnie miejsca pracy dla młodzieży. Przewidujemy, że gdybyśmy mieli zwiększony budżet, to miejsc pracy moglibyśmy przygotować więcej. Liczyć można by na ok. 8 tys. miejsc pracy. Jeżeli nie będziemy mieli zwiększonego budżetu, zrealizujemy tylko zadania na poziomie 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Zapotrzebowanie ze strony młodzieży na oferowane jej przez nas formy aktywizacji zawodowej jest duże. Nasza oferta nie jest współmierna w stosunku do tego zapotrzebowania. Jest po prostu za mała. 160 mld zł, o których mówił pan poseł M. Dyduch, gwarantowałoby OHP rytmiczny rozwój, co nie znaczy, że w pełni rozwiązywałoby te problemy, przed którymi OHP stoi.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Ochotnicze Hufce Pracy zajmują się nie tylko młodzieżą powyżej 15 lat, która potrzebuje pomocy państwa. Zajmują się też one pośrednictwem pracy. OHP ma pierwsze miejsce, jeśli chodzi o pośrednictwo pracy wśród instytucji pozarządowych, pierwsze miejsce w walce z bezrobociem. OHP prowadzi cały system młodzieżowych biur pracy, ośrodków szkolenia zawodowego. System ten obejmuje także absolwentów szkół ponadpodstawowych. W tym zakresie OHP dysponuje również programem, który będzie szczegółowo realizowany w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#KomendatglownyOchotniczychHufcowPracyJanuszLewandowski">Jeżeli budżet OHP będzie wynosił 309 mld zł, jak mówiłem, zrealizujemy zadania na poziomie 1994 r. Jeżeli byłby zwiększony, jesteśmy w stanie rozwinąć swoją działalność i objąć nią kolejną liczbę młodzieży, wyposażyć kolejne warsztaty, przygotować nowe stanowiska pracy dla młodzieży, a zapotrzebowanie na to jest ogromne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselAnnaBankowska">Siłą rzeczy dyskusja potoczyła nam się poza temat, który nakreśliliśmy. Od dochodów budżetu przeszliśmy do wydatków budżetowych. Powinniśmy uporządkować te sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Czy przewidywane dochody budżetowe, które ma wykonać OHP, są możliwe przy tym budżecie 309 mld zł? Na jakim poziomie zostały zrealizowane w tym roku? Kwoty wypracowane w OHP są zwolnione z wpłat do budżetu, ale czy realne jest w dochodach ministerstwa planowanie tej kwoty, którą ma wypracować OHP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KomendantJanuszLewandowski">Ta kwota jest realna. W ub.r. mieliśmy w działalności gospodarczej obrót w wysokości ok. 70 mld zł. Z tego 411 mln zł to był zysk po odtrąceniu wpłaty do budżetu państwa. Jeżeli chodzi o tegoroczne obroty - przewidywane są na poziomie 150 mld zł. Zysk przewidujemy w granicach do 1 mld zł. Jesteśmy go w stanie wypracować. Wszystkie środki, które zarabiamy, staramy się wtapiać w działalność statutową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli pan komendant potwierdza realność zaplanowanych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselAnnaBankowska">Wiceminister pracy i polityki socjalnej Jerzy Szreter: Chcę poruszyć parę kwestii dodatkowych w sprawie Funduszu Pracy. Muszę powiedzieć, że właściwie zgadzam się z głównymi akcentami obydwu wypowiedzi. Podkreślano w nich dużą niepewność, jeśli chodzi o sytuację w przyszłym roku. Mówiono, że jest kwestia dość optymistycznie oszacowanych dochodów, na poziomie dynamiki 36%. W zasadzie dość trudno uzasadnić ten optymizm. To z jednej strony. Z drugiej strony mamy dużą niepewność, jeśli chodzi przede wszystkim o średnią płacę. A stąd wynikają konsekwencje dla wszystkich wydatków Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselAnnaBankowska">Trudno w tej chwili również przesądzić, jaka będzie liczba bezrobotnych. Gdyby nawet optymistycznie założyć, że bezrobocie spadnie, to i tak nie można na tej prognozie opierać się. Obligatoryjne są przecież wypłaty zasiłków dla bezrobotnych. Brak jest również możliwości dokonywania jakichkolwiek przesunięć między należnościami dla FUS, a wpływami z Funduszu Pracy, stąd wydaje się, że te pozycje należy utrzymać na obecnym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselAnnaBankowska">Druga ważna sprawa. Mówiono tutaj o strukturze wydatków z Funduszu Pracy. Warto podkreślić, że jest to w zasadzie prognoza, jeśli chodzi o strukturę wydatków. Dokonaliśmy - i tak to w przyszłym roku będzie robić Urząd Pracy - podziału środków na województwa, pozostawiając im swobodę w kształtowaniu struktury wydatków stosownie do aktualnych potrzeb. Pozycją limitowaną są tutaj tylko pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselAnnaBankowska">Struktura wydatków jest to prognoza i do pójścia w nakreślonych w niej kierunkach będziemy zachęcać wojewódzkie rady zatrudnienia. Sądzimy, że tak właśnie powinno się to ukształtować. Co do stwierdzenia  pana posła B. Machnio - rzeczywiście - wydatki Funduszu Pracy stanowią ponad 6% budżetu. Nie wszystkie jednak wydatki finansowane są z budżetu, zatem właściwie byłoby to ok. 4% z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PoselAnnaBankowska">Co do sugestii, że lepiej oddawać do banku niż dawać pożyczki bezrobotnym, to pozwolę zachować sobie odrębne stanowisko w tej kwestii. Nie sądzę, żeby chodziło tutaj o prosty rachunek ekonomiczny i o to, czy się opłaca. Myślą ustawodawcy było przecież ułatwienie dostępu do samodzielnego tworzenia miejsc pracy tym, którzy nie mają swoich środków. Stąd powstała myśl tworzenia miejsc pracy ze wsparciem finansowym Funduszu Pracy. Zatem nie sądzę, żeby można było w ten sposób to porównywać. Natomiast prawdą jest, że badania prowadzone w okresie 3-4 lat, suma wpływów z tego okresu, wykazują, że wydatki na pożyczki są wydatkami relatywnie efektywnymi. Dzięki tym wydatkom powstają jednak miejsca pracy. To oczywiście wymaga rachunku w różnych układach czasowych, bo w ciągu jednego roku są to jednak znaczne wydatki na jedno stanowisko pracy. Niemniej jednak są szanse na powstanie trwałego stanowiska pracy i z tego punktu widzenia wydatki te są bardziej efektywne, niż roboty publiczne, które tworzą tylko przejściową możliwość zatrudnienia. Stąd też nasze założenia dotyczące tak wysokiej dynamiki przyrostu wydatków na pożyczki. Wyniki tej analizy wpłynęły właśnie na takie propozycje struktury wydatków w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PoselAnnaBankowska">Jeśli chodzi o klasyfikację zawodów, na dziś sytuacja jest taka, że: na koniec grudnia sprawa zamknięta jest na poziomie 2 tys. zawodów. Będzie to finansowane z Funduszu Pracy, z tej ostatniej pozycji "Inne wydatki". Nie jest to jeszcze pozycja zamknięta, przewidujemy, że będą  jeszcze wydatki m.in. na badania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanRulewski">Czy pan wiceminister J. Szreter nie dostrzega pewnej absurdalności założonych w budżecie, jeśli chodzi o założenie przez bezrobotnego samodzielnego stanowiska pracy. Z danych wynika, że przeciętna wysokość tego świadczenia ma wynosić 72 mln zł. Z drugiej strony oznacza to, że ten bezrobotny ma zorganizować sobie stanowisko pracy, uzbroić je jakoś plus wynagrodzić się, a przynajmniej ubezpieczyć się. Tymczasem w budżecie jasno jest napisane, że jeżeli bezrobotny otrzymuje zasiłek łącznie z ubezpieczeniem, to też osiągnie tę samą kwotę. Stawiam pytanie: gdzie są pieniądze na zorganizowanie stanowiska pracy? Zauważam niską atrakcyjność tego rodzaju form. Chyba że weźmiemy pod uwagę, że środki te uzyskuje się na podstawie nieprawdziwych lub niepełnych zaświadczeń i lokuje się je w zupełnie innych dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJanRulewski">Jeszcze raz przypominam: w przyszłym roku pobierając zasiłek bezrobotny otrzyma 45 mln zł, nic nie robiąc i będąc ubezpieczonym; jeśli zaś rzuci się wody przedsiębiorczości, co nakłada na niego obowiązek ubezpieczenia, zorganizowania stanowiska pracy, a także potrzebę zapewnienia sobie wynagrodzenia, to zyska niewiele więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselAnnaBankowska">Rozumiem, że ten problem będziemy jeszcze szerzej rozpatrywać w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselJanLitynski">Czy pan minister mógłby powiedzieć coś więcej na temat skuteczności pożyczek, w ujęciu długofalowym. Chciałbym też uzyskać informacje dotyczące przyuczenia do zawodów. Chodzi mi o to, ile osób otrzymuje w efekcie tego przyuczania jakąś pracę. Czy są prowadzone jakieś badania w tych sprawach?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PoselJanLitynski">Trzecie moje pytanie, to takie, dlaczego aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu zyskały w budżecie kwoty procentowo mniejsze niż zasiłki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselAnnaBankowska">Zamykam blok pytań i przechodzimy do dalszej fazy, do dyskusji, której - oczywiście - pojawiać się będą pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Jeśli chodzi o skalę preferencji dla tworzącego miejsc pracy, to jak sądzę, dyskusja na ten temat powinna mieć miejsce przy okazji projektowania ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, nie zaś tylko przy okazji ustawy budżetowej. Tam ta preferencja jest większa. To jest jednak 40-krotność średniej płacy.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Nie zgadzam się z hipotezą, że jest to nie atrakcyjne. Owszem - w Warszawie, w Krakowie może ta kwota jest mała. Jednak tam, gdzie pożyczki te mają szczególne znaczenie, w rejonach najbiedniejszych, to są pieniądze, za które można coś zrobić. Najlepszym tego dowodem jest to, że wydatki na ten cel są w pełni wykorzystane i są sugestie żeby zwiększyć limit wydatków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WiceministerJerzySzreter">Co do efektywności wydatków na aktywne formy. Jeśli chodzi o pożyczki, kwestia jest trudniejsza do zbadania. Jednak efektywność jest bliska 100%, jak wynika z badań. Można na ten problem spojrzeć w kategoriach spłacalności pożyczek. Fakt, że ktoś spłaca pożyczkę, jest na ogół dowodem na to, że skądś bierze środki. Będziemy robili pogłębione badania dotyczące trwałości istnienia tych stanowisk pracy. Już teraz stwierdzić  mogę, że jeśli chodzi o pożyczki, efektywność jest dosyć wysoka.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#WiceministerJerzySzreter">Odnoszę się do innej kwestii, tzw. "innych wydatków". Ile udzielono w tej chwili pożyczek - nie pamiętam, za chwilę dostarczymy tę informację.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#WiceministerJerzySzreter">Spośród wszystkich "innych wydatków" i form przeciwdziałania bezrobociu, na które są przeznaczone, największą efektywność mają szkolenia. Brzmi to niewiarygodnie, wydawać by się mogło, że tak dzieje się tylko na Zachodzie, a okazuje się, że i u nas tak się dzieje. Szkolenia są relatywnie tanie. Koszt pozyskania jednego miejsca pracy wynosi kilka milionów złotych. Mamy ponad 30-procentowy wskaźnik tworzenia trwałych miejsc pracy w wyniku szkoleń. Jest to całkiem przyzwoity wynik. W świecie przy ok. 40% wskaźniku uznaje się, że wynik jest satysfakcjonujący. Zatem pod tym względem jest dobrze.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#WiceministerJerzySzreter">Najgorzej pod względem efektywności wypadają - oczywiście - roboty publiczne. Przy okazji nie powstaje w zasadzie trwałe miejsce pracy, tylko przejściowe miejsce pracy. Jest to jednak już osobny temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselAnnaBankowska">Przechodzimy do dyskusji i pytań ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mam do wyjaśnienia dwie sprawy, które zgłaszałem podczas koreferatu. Chodzi mi o 70 mld zł w "Pozostałych wydatkach Funduszu Pracy", na koszty rozwoju i eksploatacji systemu informatycznego. Jak rozumiem z wyjaśnień, który przedstawiono mi w Funduszu Pracy, kwota ta ma służyć na zaspokojenie wydatków bieżących. Tymczasem chcę przypomnieć, że w ramach pożyczki Banku Światowego przewidziana była całościowa komputeryzacja urzędów pracy. Jest pytanie: w jakiej perspektywie możemy spodziewać się realizacji całościowego programu? Jest to istotna sprawa, bo corocznie "ładujemy" w komputeryzację pewne pieniądze, a jednocześnie płacimy chyba 100 mld zł na koszty naszego udziału w pożyczce Banku Światowego. Może 70 mld zł w skali całego Funduszu Pracy, to nie jest wiele, ale są to jednak poważne pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Druga sprawa, nad którą zastanawiałem się, to badania i ekspertyzy dotyczące rynku pracy. Otóż, jeżeli dobrze zrozumiałem, to Fundusz Pracy płaci Głównemu Urzędowi Statystycznemu za przeprowadzanie badań i analiz. Czy przypadkiem nie powinno być to zadanie własne GUS? Nie znam tej relacji, ale chciałbym się tutaj szczegółowo dowiedzieć. Czy te pieniądze nie powinny być przewidziane w ramach budżetu GUS?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Poseł Stanisław Wiśniewski /niez./: Chciałbym zapytać pana ministra, w jaki sposób i za co ministerstwo będzie realizować nowy art. 60 w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu. Chodzi tu o uruchomienie kontroli pracy "na czarno" i kontroli tych wszystkich elementów, które wynikają z ustawy. Ani w budżecie Urzędu Pracy, ani w budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej nie przewidziano środków na te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Drugie moje pytanie dotyczy tego, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, cały rząd, nie przewidują w 1995 r. zrefundowania ZUS nie spłaconych składek na ZUS od zasiłków wszelkiej maści. Stawiam pytanie - jakie są powody, że jest decyzja Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów o przeznaczeniu 8 bln zł na wyrównanie ZUS zaległości powstałych wskutek nieterminowego opłacenia składek, a ministerstwo nie przewiduje uregulowania zobowiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym prosić pana posła S. Wiśniewskiego o to, żeby odpowiedzi na te pytania zostały udzielone w następnej części posiedzenia. W tej chwili bowiem nie mówimy o Urzędzie Pracy. Pytania są zanotowane i w późniejszym terminie nastąpi na nie odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselAnnaBankowska">Jeśli państwo pozwolą, chciałabym wypowiedzieć kilka refleksji i postawić kilka pytań. Podczas posiedzenia Komisji budżetowej, które odbyło się wczoraj, wysłuchaliśmy opinii ekspertów dotyczących przyszłorocznego budżetu. M.in. wygłosiła swoją opinię pani dr Urszula Sztanderska. Próbowałam zaprosić ją na dzisiejszego posiedzenie Komisji, ale nie udało się. Pani U. Sztanderska mówiła m.in. o rynku pracy. W swoim wystąpieniu zwracała uwagę na możliwość niedoszacowania wielkości bezrobocia w przyszłym roku. Mówiła, że będzie ok. 100 tys. osób, których nie wchłonie rynek pracy ponad to, co przewidują oficjalne wskaźniki, m.in. co przewidziało Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselAnnaBankowska">Podkreślała, co wynika wprost z materiałów budżetu, że najbardziej efektywną w Polsce formą uzyskania trwałego zatrudnienia, jest przekwalifikowanie się. Jest to forma łożenia na bezrobotnego, która kosztuje nas, zgodnie z planem budżetu 4.720 tys. zł miesięcznie. Chcę powiedzieć, że na roboty publiczne łożymy 5.580 tys. zł na jeden miesiąc, czyli o prawie 800 tys. zł więcej.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PoselAnnaBankowska">Pan minister już dzisiaj też wspominał o tej formie. Mam wprost pytanie. Na pewno ministerstwo robi badania. Która z form aktywnej walki z bezrobociem pod względem wydatków na tę walkę, jest najbardziej efektywna, która jest najbardziej skuteczną. Chciałabym uzyskać odpowiedź w oparciu o wyniki ubiegłego roku. Jeśli miałoby się okazać, że faktycznie, te przekwalifikowania i szkolenia, za które płacimy niedużo, miałyby okazać się bardzo pomocne, to czy nie warto byłoby dzisiaj zastanowić się nad strukturą przeznaczonych środków w ramach aktywnych form. Tak na dobrą sprawę, jeśli na budżet Funduszu Pracy będziemy patrzeć tylko z perspektywy najbliższych miesiący, to może okazać się, że zawsze będziemy łatać tylko najpilniejsze potrzeby. Zawsze będzie płacić tylko - de facto - zasiłki. Roboty publiczne są w głównej mierze tylko szansą na powrót do zasiłku. Tak to jest u nas konstruowane: cel szczytniejszy niż jego realizacja.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PoselAnnaBankowska">Drugie moje pytanie dotyczy tego, że zakładany jest wzrost składki za przynależność do Międzynarodowego Stowarzyszenia Stosunków Przemysłowych w Genewie o prawie 31%. Mówił o tym dzisiaj pan minister L. Miller. Jest to spowodowane wzrostem kursu dolara. Ponieważ jest na sali przedstawiciel CUP, chciałabym zapytać, jak wyglądają te prognozy. 31% wzrost kursu jest to, a ona siłą rzeczy wiąże się z wydatkami na cel składki. Jednocześnie pytam, na ile nie sprawdziły się prognozy dotyczące 1994 r. Wiąże się to ściśle z perspektywą przyszłoroczną. O ile się nie mylę, to pomyłka była tutaj dość znaczna.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#PoselAnnaBankowska">Następne moje pytanie brzmi: jest 50 mld zł przeznaczonych w budżecie dla organizacji pozarządowych działających w zakresie pomocy społecznej; kto będzie rozdzielać te środki? Czy środki te będą rozdzielali wojewodowie, czy tylko minister? Jak ma się to w stosunku do kwot w 1994 r.?</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#PoselAnnaBankowska">Również zawsze były wspomagane organizacje zajmujące się bezrobociem. Czy będą one finansowane poprzez zamówienia Funduszu Pracy, czy też jest jakaś rezerwa, o której nie wiem?</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#PoselAnnaBankowska">Myślę, że na razie tyle moich uwag i wątpliwości. Generalnie chodziłoby mi o to, żebyśmy podjęli dyskusję co do struktury środków wydatkowanych na aktywną walkę z bezrobociem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselJanLitynski">Kontynuując to, co mówiła pani przewodnicząca, pozwolę sobie nie zgodzić się z jedną sprawą. Obejmują one przecież także inwestycję w infrastrukturę oraz aktywizację gmin. Zatem roboty publiczne mają nieco inny charakter.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PoselJanLitynski">Niezależnie od tego uważam, że zdecydowanie brakuje środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Wynika to po prostu z inflacji. Wstępnie zgłaszam propozycję o ok. 700 mld zł środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Na razie nie wskazuję jeszcze źródła. Wymieniając kwotę 700 mld zł, mówię tylko o kwocie kasowej. Zatem w planie Funduszu Pracy wypadnie to nieco mniej, ok. 500 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselAnnaBankowska">Twierdzę, że na temat robót publicznych właściwe jest zarówno moje zdanie, jak i zdanie pana posła. Na skutek zmiany ustawy wzrośnie niewątpliwie skuteczność robót publicznych. Dotychczas mieliśmy do czynienia z przypadkami, że tworzone było stanowisko tzw. robót publicznych po to tylko, żeby bezrobotny mógł przepracować 6 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselJolantaBanach">Chciałabym upewnić się, czy w ramach rezerwy w Funduszu Pracy, tych pozostałych wydatków przeznaczonych na różne koszty i na finansowanie różnych form, nie będzie można dokonać wewnętrznych przesunięć w ten sposób, aby zwiększyć środki na organizacje pozarządowe. Rozumiem, że chodzi tutaj o dotacje dla tych organizacji pozarządowych, które funkcjonują na rynku pracy, prowadząc kluby pracy, pośrednictwo pracy. Kwota 20 mld zł jest kwotą szalenie małą. W stosunku do ubiegłorocznych środków przeznaczonych na ten cel kwota ta wzrasta i to dużo, bo ok. 50%, ale realnie są to wciąż sumy bardzo bagatelne. Jeżeli 70 mld zł przeznacza się na koszty eksploatacji systemu informatycznego, o czym mówił poseł C. Miżejewski, jeżeli przeznacza się pieniądze na ekspertyzy i analizy rynku pracy, to ja rozumiem, że są to takie wydatki, które równolegle mogą być finansowane z innych źródeł. Czy rzeczywiście mamy tu jakieś przeszkody, niemożliwe do pokonania, aby zwiększyć dotacje dla organizacji pozarządowych. Chodzi mi o to, aby dotacja ta wynosiła więcej niż 20 mld zł. Na posiedzeniach Komisji Polityki Społecznej podkreślamy często konieczność aktywizacji organizacji pozarządowych tak na rynku pracy, jak i przy pomocy społecznej. To przemawia dodatkowo za moim postulatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym jeszcze poprosić o wyjaśnienie jednej sprawy. Otóż kolejny rok Komisja Polityki Społecznej dopomina się o to, aby oczyścić dział 86 - Opieka społeczna, z Funduszu Pracy, żeby wyłączyć te kwestie. Jest to całkowite zamazywanie obrazu. Jest to jeszcze gorzej niż z Funduszem Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselAnnaBankowska">W ub.r. podczas przyjmowania budżetu na 1994 r. wystosowaliśmy do rządu dezyderat w tej sprawie, przy okazji naszej opinii do budżetu. Zwracaliśmy się o to, aby w planie na 1995 r. te kwestie uregulować. Chcielibyśmy rozstać się z tym problemem w sposób definitywny. Nie może być tak dalej, że z przyczyn technicznych dzieją się sprawy zupełnie niezrozumiałe. Nie można nazywać dotacji do Funduszu Pracy wydatkami na opiekę społeczną. Jest to w ogóle ustawowe pomylenie pojęć, akceptowane w najważniejszym dokumencie dotyczącym kreowania środków, jakim jest ustawa budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym, abyśmy tę kwestię rozstrzygnęli definitywnie, albo w formie dezyderatu do rządu, albo w formie wniosku do Komisji budżetowej. Sprzeciwiamy się tej praktyce. Obiecano, że sprawa będzie załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanRulewski">Wydaje mi się, że ten budżet pisany jest na ruchomych piaskach. Potwierdził to koreferat posła C. Miżejewskiego. Wskazał na wiele niewiarygodnych liczb. Również poseł S. Wiśniewski poruszył sprawę niespójności dwóch zamierzeń, tzn. że z jednej strony ZUS zamierza wzmocnić dyscyplinę ściągalności składek /rozumiem, że wobec wszystkich instytucji, także Funduszu Pracy/, a z drugiej strony zakłada się, że zadłużenie tego Funduszu wobec ZUS pozostanie na tym samym poziomie. Sądzę przy tym, że nie jest to prawdziwe stwierdzenie, ponieważ w ub.r. założono 2,8 bln zł długu wobec ZUS, a w praktyce wyniósł on 4 bln zł i ma tendencję wzrastającą. Może zatem wynieść to 5 bln zł, jeśli ZUS - oczywiście - zgodzi się na to co my, jako posłowie zablokowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselJanRulewski">Jeszcze inne argumenty wskazują na niepewne fundamenty budżetu. To tej pory rynek pracy regulowany był za pomocą ustawy o popiwku. Jak wiadomo w budżecie, a także w polityce rządu, sprawa popiwku znika bądź pojawia się okresowo. Tendencją zauważalną w ubiegłych latach było to, że w miarę jak popiwek był eliminowany, to wzrastało bezrobocie. Jest to zjawiskiem naturalnym, bo samorządne, samofinansujące się przedsiębiorstwa dążą do podwyższania wynagrodzeń. Popiwek utrzymywał stan większego zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PoselJanRulewski">Nie wiemy również, jak zachowają się uczestnicy rynku pracy wobec tych zaostrzonych ustaw. Trudno jest to prognozować. Fakt, że rząd W. Pawlaka chwali się - robiąc z tego czynnik polityczny - że bezrobocie nie wzrasta, wcale nie jest żadną podstawą do budowania na tym.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PoselJanRulewski">Posłowie Komisji Polityki Społecznej dobrze wiedzą, że na stan niewzrastania bezrobocia składa się pełzająca korupcja na rynku pracy. Wiemy, że statystyka nie wykazuje wzrostu bezrobocia, gdyż pojawiły się działania pozaprawne. Bezrobotni w inny sposób rewindykują sobie prawo do pracy. Mówiliśmy o tym podczas poprzednich posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PoselJanRulewski">Zgadzam się z posłem C. Miżejewskim, że po stronie wpływów istnieje niedoszacowanie, a także - że jest przeszacowanie, jeśli chodzi o zmniejszanie się bezrobocia. Nadal utrzymuje się wysoka fala absolwentów poszukujących pracy.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#PoselJanRulewski">Dostrzegam tu problemy Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Sądzę też, że odbywają się dyskusje w łonie rządu. Powszechnym zjawiskiem jest niedostosowanie szkolnictwa zawodowego do rynku pracy. Przytoczę na to dwa przykłady. W Bydgoszczy szkoła wyższa kształci specjalistów w zakresie hodowli w PGR. Wiadomo, że tych PGR już prawie nie ma i nie będzie. Chyba już tylko dwa państwa potrzebują specjalistów w tym zakresie: Izrael i Wspólnota Niepodległych Państw. Tymczasem chyba wielu rolników oczekuje na doradztwo ekonomiczno-zootechniczne np. co do rynku pasz.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#PoselJanRulewski">Wyższa Szkoła Pedagogiczna wypuszcza setki absolwentów wykształconych w nauczaniu technicznym. Nawiasem mówiąc, nikt z nich jeszcze nie "oblał" egzaminu. Równocześnie w biurach pośrednictwach pracy setki inżynierów nie mogą znaleźć zatrudnienia. A przecież po rocznym kursie pedagogicznym byliby znacznie lepszymi fachowcami niż młodzi absolwenci, bo mają wiedzę praktyczną i teoretyczną.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#PoselJanRulewski">Można cieszyć się z faktu, że 105 tys. ludzi ma zostać objętych przyuczeniem do zawodu albo przekwalifikowaniem, ale jednocześnie jest to liczba wskazująca na regres szkolnictwa zawodowego. Rząd nie ma spójnej polityki do szkolnictwa zawodowego. Sądzę, że stosuje tu unik - bardziej polityczny niż merytoryczny, bo nie podejrzewam ani ministra L. Millera, ani wiceministra J. Szretera o to, że nie znają tych zagadnień. Jest to po prostu strach przed podjęciem działań, a skutki są takie, że setki absolwentów natychmiast po opuszczeniu szkoły muszą być wspierani, co prawda niewielkimi środkami, aby mogli przekwalifikować się.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#PoselJanRulewski">To prawda, że potrzebni są fachowcy. Duże bezrobocie obserwuje się przede wszystkim wśród ludzi niewykształconych. Ale brakuje przystosowania kwalifikacji do potrzeb gospodarki. Jest to działanie nie przemyślane: dajemy środki na oświatę, a następnie naprawiamy jej błędy, czy w ogóle nie przystosowanie do potrzeb gospodarki środkami Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#PoselJanRulewski">Myślę, panie ministrze, że błąd resortu i Komisji polega na tym, że dyskutujemy tutaj nad liczbami, które trudno podważyć. Zwłaszcza w tak ekspresowym tempie, w jakim pracujemy. Ten błąd wiąże się z faktem, że pan minister wycofał z Komisji Polityki Społecznej "podstawowe kierunki działania ministra pracy i polityki socjalnej", których znaczna część poświęcona była rynkowi pracy. Myślę, że gdyby ten materiał Komisja rozpatrzyła i uzupełniła, to istniały znacznie lepsze możliwości regulowania rynku pracy i ożywienia go, niż dzisiejsza ustawa budżetowa, która - jak stwierdził minister G. Kołodko - jest tylko daleko idącym kompromisem politycznym, a nie kompromisem środków i celów. W tym sensie jako poseł, który powinien kierować się krytycznym spojrzeniem na poczynania rządu, zarzuca ministerstwu i całemu rządowi brak właściwego podejścia do kwestii regulacji rynku pracy. Dlatego uważam ten budżet jako pisany na ruchomych piaskach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselAnnaBankowska">Muszę jedną sprawę sprostować. Otóż - panie pośle J. Rulewski, rząd nie wycofał "kierunków polityki socjalnej", rząd przysłał nam nowy, uzupełniony materiał. Problem polega na tym, że to my nie potrafiliśmy nigdy zebrać się i odbyć posiedzenia na ten temat. Były dwukrotne próby odbycia posiedzenia dotyczącego tego tematu. Kończyły się one przyjęciem wniosków poselskich, że Komisja nie jest przygotowana do rozpatrywania materiałów, bo one przyszły bardzo późno lub że jest niewłaściwa reprezentacja rządu. Stąd - biorąc pod uwagę nasze potrzeby i nasz tryb pracy - te materiały są cały czas w sferze planowanego odbycia posiedzenia Komisji. Zatem rząd nie wycofał materiałów, a tylko nie umożliwił nam odbycia posiedzenia Komisji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselAnnaBankowska">Nawiązując do wypowiedzi pana posła J. Rulewskiego, który zwrócił uwagę na zobowiązania Funduszu Pracy względem ZUS, chcę zapytać rząd już konkretnie o dane zawarte w tabeli nr 4. Myślę, że potraktowanie zobowiązań jako wartości ujemnych jest tu błędem. Są i inne błędy. Proszę o ich wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PoselAnnaBankowska">Natomiast pytanie moje brzmi: czy Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, szacując kwotę zobowiązań na 4 bln zł, uwzględniło w tym wymiarze zmianę ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, w której zamieściliśmy regulacje dotyczące rozliczania się z ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselJanRulewski">Ad vocem. Chcę sprostować nieco wypowiedź pani przewodniczącej i prosić o zwrócenie uwagi na fakt, że na posiedzeniu Komisji poświęconej kierunkom pracy ministra, pan minister był nieobecny. Później nie przesłał żadnej informacji co do dalszego toku prac. Stąd moja, może dość ostra uwaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Co do założeń polityki społecznej, to nie będę już wypowiadał się na ten temat. Sprawa wymaga zmiany regulaminowego trybu omawiania założeń polityki społeczno-gospodarczej i tych konkretnych polityk. Przypomnę, że założenia polityki społeczno-gospodarczej na 1995 r. nie trafiły do naszej Komisji w celu omówienia. Wymaga to zmian regulaminowych, czy też zwrócenia uwagi Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Chcę podnieść kwestię związaną z zobowiązaniami wobec ZUS. Mówiłem o trzech niebezpieczeństwach: przeszacowania sumy dochodów, niedoszacowania liczby bezrobotnych i niedoszacowania średniego wynagrodzenia. Chcę jeszcze raz zapytać się o pewną kwestię. Otóż przyjęcie przez Komisję Polityki Społecznej zapisu, który mówi o potrącaniu bieżących składek, przy jakimkolwiek ruchu grozi załamaniem wypłat zasiłku.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym prosić o jasne stanowisko rządu wobec takiej zmiany i wobec ewentualnych wniosków mniejszości. Chodzi tu nie o stanowisko Funduszu Pracy czy ZUS, tylko o stanowisko rządu. Musimy to wiedzieć. Wiemy, że i jedna i druga konstrukcja jest ułomna, musimy wybrać mniejsze zło. Skutki złego wyboru mogą być niebezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselCezaryMizejewski">W materiale, we fragmencie dotyczącym robót publicznych podana jest suma w przeliczeniu na osoby i miesiące. Tymczasem w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu przyjęliśmy możliwość finansowania części kosztów rzeczowych. Chciałbym dowiedzieć się, czy jest to w jakiś sposób ujmowane, czy nie. Czy jest tego jakaś prognoza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselAnnaBankowska">Było jeszcze pytanie zgłoszone przez pana posła B. Machnio, jak kształtować będą się regulacje zasiłków dla bezrobotnych w stosunku do najniższego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Spróbuję odpowiedzieć na większość zgłoszonych pytań.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Sprawa dotycząca struktury wydatków, tego co jest bardziej efektywne, a co mniej efektywne. Zacznę od wydatków na szkolenia. Przypominam to, co mówiłem w pierwszej części naszego spotkania, że w zasadzie operujemy tu tylko prognozami, a poszczególnym województwom pozostawiamy swobodę kształtowania struktury wydatków, stosownie do potrzeb na ich terenie.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#WiceministerJerzySzreter">Co do szkoleń, mamy świadomość, że jest to - w gruncie rzeczy - najefektywniejsza z form. Za ok. 12-13 mln zł otrzymujemy jedno trwałe  miejsce pracy. Jest to bardzo tania forma oddziaływania.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#WiceministerJerzySzreter">Przy konstrukcji ubiegłorocznego budżetu, przekazując środki do województw nie limitowaliśmy wydatków na szkolenia, tylko wydaliśmy jednoznaczną dyrektywę poszczególnym województwom brzmiącą: nie może zabraknąć środków na szkolenie. Znaczyło to, że: istnieje swoboda kształtowania środków wewnątrz województwa, natomiast na żadną uzasadnioną ekonomicznie formę szkolenia nie może zabraknąć środków. Ponieważ na ogół, od początku istnienia funduszu, problem ze szkoleniami nie polega na tym, że brakuje środków, ale na tym, że brakuje chętnych - zarówno po stronie bezrobotnych, jak i oferujących sensowne propozycje szkoleń. Zatem mogę powiedzieć, że w tym roku nie brak środków finansowych ogranicza rozwój szkoleń.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#WiceministerJerzySzreter">Myślę, że w przyszłym roku zachowamy ubiegłoroczną formułę. Uważamy, że jeżeli szkolenie daje szansę pracy, środki na nie muszą  być, zwłaszcza że szkolenia stanowią tylko część wydatków wśród wydatkowania na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#WiceministerJerzySzreter">Odniosę się teraz do kwestii, którą podniosła pani przewodnicząca A. Bańkowska - niedoszacowania wielkości bezrobocia. Mówił o tym także pan poseł C. Miżejewski.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#WiceministerJerzySzreter">Są różne poglądy na temat przewidywanej liczby bezrobotnych. Jedni mówią o niedoszacowaniu ich liczby, inni - że w świetle danych bezrobocie może być niższe niż przewiduje się. Jest to ryzyko.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#WiceministerJerzySzreter">Pan poseł J. Rulewski był łaskaw mówić o budowie na ruchomych piaskach. Cóż - każda prognoza na okres roku obwarowana jest pewnym ryzykiem. Stąd - wydaje się - że akurat przyjęcie tej prognozy, która zakłada stabilizację liczby osób uprawnionych do zasiłku /bo to najważniejsza kwestia/, jest prognozą wystarczająco bezpieczną. Długo - naprawdę - można by dyskutować, czy liczba bezrobotnych jest w prognozie doszacowana, czy niedoszacowana. Argumenty będą po obu stronach.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#WiceministerJerzySzreter">Pani przewodnicząca A. Bańkowska pytała też o 50 mld zł na pomoc dla organizacji zajmujących się problemem bezdomności. W br. było też 50 mld zł nominalnie, czyli realnie będzie troszkę mniej. Jeśli chodzi o technikę podziału tych pieniędzy: dokonywany był on w ministerstwie w uzgodnieniu z wojewódzkimi zespołami pomocy społecznej. W zasadzie wszystkie organizacje, które spełniły elementarne warunki w tej sprawie otrzymały pomoc. Teraz rozliczają się z pierwszej transzy, za chwilę dostaną drugą. Mówię o tym roku. W przyszłym roku będzie to zapewne szybciej wykorzystane, bo szybciej będziemy mieć budżet.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#WiceministerJerzySzreter">Pytano: co z organizacjami bezrobotnych? Nie mają one osobnej pozycji w budżecie. W zasadzie dotyczy ich 20 mld zł przeznaczonych na pomoc dla organizacji różnych, działających w obszarze bezrobocia. Trudno sobie tu wyobrazić dotacje na utrzymanie tych organizacji, to to byłoby upaństwowienie tej zacnej działalności. 20 mld zł jest to dwa razy więcej niż było w br. Są to dotacje na konkretne przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#WiceministerJerzySzreter">Jest bardzo dużo organizacji, które starają się o te środki. Naczelna Rada Zatrudnienia przyjęła dość surowe kryteria ich przydzielania. Wydają mi się one dość sensowne. Mówią one np., że tylko 30% środków pochodzi z dotacji Funduszu Pracy, a reszta to właśnie środki danej organizacji. Często powoduje to różne napięcia i presje, aby przyznać środki. Wydaje mi się jednak, że surowe rozliczanie jest słuszne. Sądzę, że 20 mld zł, jeśli utrzymają się kryteria przyznawania pieniędzy, powinno wystarczyć.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#WiceministerJerzySzreter">Przechodzę do kwestii, którą podniósł pan poseł C. Miżejewski - 70 mld zł związane z komputeryzacją. Suma ta nie jest przeznaczona na żadne inwestycje. Są to koszty utrzymania systemów i to systemów licznych. Jest wprawdzie przed nami temat budowy zwartego systemu komputerowego w biurach pracy, ale nie znaczy to, że w tej chwili w biurach pracy nie stoi ok. 3 tys. komputerów różnej generacji, w różnym wieku itp.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#WiceministerJerzySzreter">Opłaty eksploatacyjne kosztują poważne pieniądze. Niezależnie od tego, czy będzie ten, czy inny system, to bieżące wydatki będą. Zatem 70 mld zł, to nie jest wydatek konkurencyjny względem realizacji programu Banku Światowego. Powiem więcej przy pełnej realizacji tego programu opłaty eksploatacyjne będą zapewne jeszcze wyższe. Oczywiście dokładnie trudno jest w tej chwili przewidywać.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#WiceministerJerzySzreter">Ktoś pytał, czy można podwyższyć tę sumę ponad 20 mld zł. Zapewne w dalszej części roku, przy dobrze uzasadnionych wnioskach spełniających wysokie kryteria, które wyznaczyła Naczelna Rada Zatrudnienia, będzie to możliwe. Ale trudno z góry przesądzać.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#WiceministerJerzySzreter">Problem robót publicznych jest rzeczywiście dyskusyjny i trudny. Z punktu widzenia efektywności wydatków Funduszu Pracy, rozumianej w ten sposób, że Fundusz Pracy służy tworzeniu stałych miejsc pracy, roboty publiczne są mało efektywne. Jednocześnie roboty publiczne są często jedynym dostępnym miejscem pracy w wielu rejonach kraju. Tam gdzie nie ma żadnego innego miejsca pracy dobrze, że choć są roboty publiczne. Roboty publiczne są na pewno sprawą pożądaną przez samorządy lokalne. Na pewno są też one pewnym elementem weryfikacji chęci do pracy bezrobotnych. Zatem roboty publiczne pełnią różne funkcje. Efektywność robót publicznych jest jednak rzeczywiście dyskusyjna.</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#WiceministerJerzySzreter">Przenosząc bezpośrednią gestię - zgodnie z dyspozycją ustawy - do Urzędu Pracy, będziemy kłaść większy nacisk na efektywność, będziemy rozliczać z efektywności. Przy podziale środków na poszczególne województwa będzie w większym stopniu starali się premiować efektywne wykorzystanie środków z Funduszu Pracy na aktywne środki zwalczania bezrobocia, a w mniejszym stopniu stopę bezrobocia. To w pewien sposób będzie łączyło się z polityką wobec regionów szczególnie zagrożonych wysokim bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#WiceministerJerzySzreter">Pozostała jeszcze do omówienia kwestia ZUS i przemieszczania środków. Rozumiem to w ten sposób: konstrukcja ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu, która została obecnie wprowadzona, będzie działać od nowego roku. Czyli nowy zapis nie jest związany ze stanem, który jest na początku tego okresu. To są osobne sprawy. Zatem w przyszłym roku zadłużenie między ZUS a Funduszem Pracy nie powinno ulec zmianie. Oznacza to, że Fundusz Pracy traci bufor, to znaczy że mając w dyspozycji obligatoryjne wydatki z Funduszu Pracy na zasiłki, być może, w sytuacji takiej jak np. w tym roku, trzeba by na miesiąc przed końcem roku robić nowelizację budżetu, żeby de lege artis, te środki wypłacać. Taka jest konsekwencja tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#WiceministerJerzySzreter">Jeśli chodzi o rozliczenia - nazwę to - historyczne. Jest to przede wszystkim sprawa Ministerstwa Finansów. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej jest w tej sprawie neutralne, ponieważ nam zawsze wydawało się, że - czy kwotę X wpisze się do budżetu Funduszu Pracy i następnie przeleje na konto ZUS, czy wpisze się na konto Funduszu Pracy, to jest w końcu obojętne z punktu widzenia łącznego wydatku środków.</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#WiceministerJerzySzreter">Zakłada się 4 bln zł zobowiązań i suma ta ma nie ulegać zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Na temat dynamiki składek, wzrostu o 31%, chcę powiedzieć, jak to było realizowane w praktyce. Zapłaciliśmy te składki w lutym ub.r.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Natomiast jeśli chodzi o składkę na 1995 r., to wzięliśmy pod uwagę kurs, jaki przewidziany jest na grudzień i styczeń, pomnożyliśmy przez wielkość składki. Praktycznie jest to zatem, w naszym przypadku inflacja do 1994 r. a nie do 1995 r. Chcąc być oszczędni, o czym powiedział pan poseł M. Dyduch, płacimy na początku roku, bo wtedy zawsze kurs jest niższy. Zatem dynamika składek nie jest odzwierciedleniem rzeczywistej inflacji, jaka będzie w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#DyrektorZygmuntChodnicki">Z tabelką, o której mówiła pani przewodnicząca, chcieliśmy "przedobrzyć" sprawę, za co bardzo przepraszamy. Zobowiązania wykazuje się zawsze bez minusów. W związku z tym nigdzie w tabelce nie powinno ich być, natomiast matematycznie powinno odejmować się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowJaninaKrygowska">Jeśli chodzi o klasyfikację budżetową, to - istotnie - za tę sprawę odpowiedzialny jest minister finansów i jego służby. Zgadzam się ze stanowiskiem, że prezentowanie w jednym dziale Funduszu Pracy i wydatków na pomoc społeczną nie jest zbyt trafne. Jednak zawsze, we wszystkich opracowaniach, zagadnienia te są rozpatrywane oddzielnie i oddzielnie opisywane. Uważam, że nie ma żadnej trudności w odczytywaniu, co to jest fundusz i co to jest opieka. Niemniej jednak minister finansów ma to na względzie i prace pewne zostały podjęte. Nie są jednak kontynuowane w związku z tym, że przygotowujemy się do klasyfikacji europejskiej. W tej klasyfikacji problem  znajdzie odzwierciedlenie. Trudno podjąć mi zobowiązanie co do terminu.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaFinansowJaninaKrygowska">Przekażę sugestię Wysokiej Komisji do Departamentu Budżetu Państwa w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli jest to regulowane rozporządzeniem i moglibyśmy wystąpić z wnioskiem do rządu, żeby te sprawy jeszcze w budżecie zmienić. Taki dezyderat wystosujemy - o uporządkowanie działu 86 i wyłączenie opieki społecznej ze środków przeznaczonych na Fundusz Pracy. Jeśli nasz głos okaże się nieskuteczny, a w przyszłym roku będziemy jeszcze posłami, a nic nie wskazuje na to, że nie będziemy, to nie będziemy rozpatrywać budżetu w takim kształcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MinisterLeszekMiller">Pani przewodnicząca, proszę mi pozwolić, że w imieniu wszystkich obecnych tutaj pracowników resortu i tych, których tu nie ma, serdecznie podziękuję posłom za uwagi i spostrzeżenia, zgłoszone w tej części dyskusji. Na tle tych wniosków chciałem dorzucić kilka następujących refleksji.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MinisterLeszekMiller">Pan poseł C. Miżejewski zaproponował, aby wprowadzić na posiedzenie Komisji problematykę kredytu z Banku Światowego. Mówił o tym w kontekście 70 mld zł. Zostało wyjaśnione, że te 70 mld zł jest spożytkowane na bieżące wydatki, tzn. na utrzymanie obecnego systemu. Na tle tego postulatu pragnę poinformować Wysoką Komisję, że staraliśmy się dosyć głęboko przeformułować umowę, która została zawarta z Bankiem Światowym. W rezultacie tego na komputeryzację urzędów pracy i ośrodków pomocy społecznej oraz zsynhronizowanie tego systemu z innymi systemami państwowymi przeznaczamy w tej chwili 40 mln dolarów z kredytu, który został kilka lat temu podpisany. Jest to zwiększenie o 20 mln dolarów. Oczywiście oznacza to, że przesunęliśmy inne pozycje.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#MinisterLeszekMiller">Pragnę też państwa poinformować, że uzyskaliśmy wiele ekspertyz specjalistów polskich, którzy ocenili dotychczasowe prace wykonane przez firmy zagraniczne. Te ekspertyzy są bardzo krytyczne, co zmusiło nas do pożegnania się z kilkoma firmami zagranicznymi. Od początku zaczęliśmy prace już z siłami specjalistów polskich. W Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej powstał specjalny zespół, który rozpoczął bardzo intensywne prace. Mamy nadzieję, że w następnym roku to zadanie zostanie zrealizowane. Przy czym - oczywiście - że na życzenie państwa możemy zaprezentować całość tej problematyki, aby zaznajomić Komisję, jak wygląda w tej chwili realizacja tego kredytu.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#MinisterLeszekMiller">Kończąc ten temat, pragnę też podzielić się informacją, że po przeglądzie wszystkich zadań wynikających z tego kredytu uznaliśmy, że można spokojnie zrezygnować z kwoty 20 mln dolarów i z takim wnioskiem zwróciliśmy się do Banku Światowego. Nie sądzimy, aby polski podatnik powinien być zmuszany płacić odsetki od spraw i celów, które może bardziej służą Bankowi Światowemu niż Polsce. Chcę też poinformować, że do dzisiaj nie nastąpiło oficjalne podpisanie renegocjacyjnej umowy. Bank Światowy zwleka z tym. Niemniej jednak obiecano nam, że w grudniu misja Banku Światowego podpisze aneks, który w dość istotny sposób zmienia dotychczasową treść umowy. W każdym razie z naszej strony uznajemy, że sprawy są przesądzone. Jeżeli Bank Światowy nie wyrazi zgody, to jesteśmy gotowi po prostu zerwać tę umowę. Nie zamierzamy narażać polskich podatników na ponoszenie kosztów, co do których istnieją poważne wątpliwości, czy trzeba je ponosić.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#MinisterLeszekMiller">Co do refleksji pana posła B. Machnio, to chciałem powiedzieć, że my też dostrzegamy, iż relacje między płacą najniższą a zasiłkiem dla bezrobotnych, czy zasiłkiem pomocy społecznej są wadliwe. Rozumiemy, że aby relacje podwyższyć należałoby albo obniżyć zasiłki, albo podwyższyć najniższą płacę. Uważam, że nie ma społecznego klimatu do obniżania zasiłków dla bezrobotnych, choć możliwe, że pierwszy krok zostanie zrobiony, kiedy przyjęta zostanie ustawa o zatrudnieniu i zwalczaniu bezrobocia. Jak państwo wiedzą, w tej ustawie jest postulat, aby obniżyć zasiłek dla absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#MinisterLeszekMiller">Z kolei podwyższanie najniższej płacy oznacza potęgowanie dla wielu firm trudności. Dotyczy to zwłaszcza firm słabszych. Wzrastają bowiem koszty pracy. Być może oznaczałoby to trudności nie do pokonania i doprowadzić mogłby do upadku tych firm. Takie sygnały od pracodawców otrzymujemy. Zatem trzeba zachować tu zdrowy rozsądek. Przy czym chciałbym poinformować państwa, że płaca minimalna będzie rosła szybciej niż teraz. Wynika to z innego sposobu liczenia przez GUS. Wynika także z postulatów naszych partnerów społecznych. Podobno relacje między zasiłkiem dla bezrobotnych i najniższą płacą będą zmieniać się na korzyść, czyli będzie się powiększała.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#MinisterLeszekMiller">Kolejna kwestia: sprawy poruszone przez pana posła J. Rulewskiego. Żałuję, że jak mam okazję wypowiedzieć się w tej sprawie, to pana posła J. Rulewskiego nie ma na sali. Otóż w kontekście bezrobocia chcę wyraźnie powiedzieć, że rząd, ani ministerstwo, nie chwali się w sposób ostentacyjny, że bezrobocie maleje. Proszę zważyć, że my bardzo beznamiętnie podajemy kolejne informacje, obrazujące, co dzieje się na rynku pracy. Robimy tak, bo wiemy, że tendencja zmniejszania się bezrobocia może okazać się tendencją nietrwałą. Z drugiej jednak strony trudno nam zarzucać, że bezrobocie maleje. Gdyby rosło, to poseł J. Rulewski byłby zapewne pierwszym surowym recenzentem tego zjawiska i zapewne powiedziałby, że rząd nic nie robi, ministerstwo jest bezradne, a bezrobocie rośnie.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#MinisterLeszekMiller">Są pewne symptomy, pewne zjawiska, według których można powiedzieć, że bezrobocie zmaleje. Taką szansę daje ogólne ożywienie gospodarcze. Państwo zapewne zauważyli, a jeżeli nie, to pragnę poinformować, że październik był najbardziej pozytywnym  miesiącem, jeśli chodzi o spadek bezrobocia. Po raz pierwszy w jednym miesiącu bezrobocie spadło aż o 70 tys. osób. O ile w 10 miesiącach poprzedniego roku bezrobocie w Polsce wzrosło o 300 tys., to w 10 miesiącach tego roku zmalało o 44 tys. osób. Myślę, że porównanie 300 tys. do minus 44 tys., to jest tendencja, która nie wymaga komentarza. Miejmy nadzieję, że jeśli tendencja się utrzyma, że jeśli ruszą wielkie programy typu - budowa autostrad, restrukturyzacja wielkich zakładów przemysłowych, to bezrobocie spadnie.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#MinisterLeszekMiller">Podzielam pogląd, że mamy do czynienia z niedostosowaniem systemu edukacji narodowej do rynku pracy. Pragnę poinformować Wysoką Komisję, że kilka tygodni temu odbyliśmy spotkanie z kierownictwem Ministerstwa Edukacji Narodowej. Podczas tego spotkania przedstawiliśmy nasze spostrzeżenia i uwagi oraz nasze postulaty. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewniło nas, że uczyni wszystko, aby zmieniać profil kształcenia do potrzeb gospodarki rynkowej. Nie jestem jednak naiwny żeby wierzyć, że to nastąpi szybko. Ważne jest jednak żeby ten proces w ogóle się odbywał. Jeśli można Komisji zaproponować, to być może warto, by spotkały się dwie Komisje: Polityki Społecznej oraz Komisja Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego. Może Komisje zastanowiłyby się jak przyspieszyć proces dostosowywania systemu edukacji do potrzeb gospodarki rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#MinisterLeszekMiller">Pan poseł J. Rulewski wspomniał też o bezrobotnych absolwentach. Na pewno takie sprawy zdarzają się. Chcę państwa poinformować, że w br. szkoły ponadpodstawowe skończyło 600 tys. młodych Polaków. Mimo to bezrobocie nie wzrosło. W pierwszych miesiącach wakacyjnych zarejestrowało się wśród bezrobotnych ponad 200 tys. absolwentów. To prowadzi do wniosku, że polski rynek pracy ma dzisiaj zdolności absorbcji tych młodych ludzi. Mam zresztą nadzieję, że dodatkowe zachęty dla pracodawców, ujęte w ustawie, o której mówiliśmy, będą następnym ważnym impulsem wspomagania procesu wchłaniania nowych rąk do pracy.</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#MinisterLeszekMiller">Kolejna sprawa. Pragnę wyjaśnić, zresztą pani przewodnicząca A. Bańkowska już o tym mówiła, że dokument o podstawowych działaniach ministerstwa w sferze socjalnej nie został wycofany. On został przecież przekazany Komisji. Natomiast - niestety - próby odbycia w tej sprawie dyskusji spełzły na niczym. Raz z takich powodów, że Komisja nie miała czasu dokładnie przygotować się do problematyki, drugi raz, że - niestety - nikt z kierownictwa resortu nie mógł być obecny na posiedzeniu Komisji. W tym czasie niespodziewanie zostało zwołane posiedzenie rządu, podczas którego trzy ustawy rekomendowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, były tam omawiane. Jeśli Komisja byłaby gotowa debatować nad tym dokumentem, to jesteśmy do tego przygotowani. Gwoli wyjaśnienia pragnę też poinformować, że ten dokument został praktycznie w całości skonsumowany w znanym dokumencie, mianowicie w "Strategii dla Polski". Trzy pierwsze rozdziały "Strategii dla Polski" na dobrą sprawę są - jeśli tak mogę powiedzieć - konsumpcją naszego materiału. Nie dziwię się zresztą, że trudno było znaleźć czas na przedyskutowanie tego dokumentu. Zdaję sobie sprawę z obciążeń Komisji. Według nas Komisja Polityki Społecznej jest komisją najciężej w Sejmie pracującą, najczęściej się spotykającą. Zdaję więc sobie sprawę, jak trudno jest taką dyskusję, która musi trwać co najmniej kilka godzin, przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-59.11" who="#MinisterLeszekMiller">Na zakończenie pragnę zwrócić uwagę, że budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej zakłada wzrost tylko o 15,5%, to jest mniej niż przewidywany wskaźnik inflacji. Mówię o tym dlatego żeby państwa przekonać, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej nie jest zbyt "pieniężnożerne". Miarkujemy się w naszych wydatkach, w naszych potrzebach. Uważam, że to wszystko, co jest obsługą ministerstwa, musi być sprowadzone do realnego poziomu, że gdzie indziej są ważniejsze i potężniejsze potrzeby. Bardzo cieszę się, że ten element został podniesiony w poselskiej dyskusji. Nadal będziemy tak postępować. Pozwolę sobie jeszcze raz podziękować za wszystkie uwagi i spostrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jeszcze prosiłabym Centralny Urząd Planowania o wyjaśnienie tej skomplikowanej formuły, jaką pan dyr. Z. Chodnicki przedstawił, jeśli chodzi o kurs dolara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielCentralnegoUrzeduPlanowaniaStefanRojewski">W uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej, na str. 13, omówiony jest kurs walutowy. Tam podany jest kurs końca 1994 r. i 1995 r., jak również średni roczny kurs w 1994 r. i w 1995 r. W uzasadnieniu badane są liczby bezwzględne, ale procenty są takie, że jest to 11-12% wzrostu w stosunku do 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselAnnaBankowska">Rozumiem, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej liczy początek  1995 r. do początku 1994 r. Pan odpowiada, jaka jest relacja na koniec 1995 r. i 1994 r. Czy byłby pan uprzejmy powiedzieć, jaka była relacja kursu dolara w tym roku, bo to de facto to samo powinno być po przeliczeniu, czyli styczeń 1995 r. - styczeń 1994 r. Jaka będzie w procentach stopa wzrostu dolara w 1994 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielCUPStefanRojewski">Ok. 12%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselAnnaBankowska">Mam prośbę. Dalej będziemy kontynuować obrady, a pana dyr. Z. Chodnickiego proszę o przygotowanie: ile tam można ewentualnie zmienić w tych kwotach. Myślę, że to nie jest zbyt trafnie wyszacowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselJanLitynski">Chcę zgłosić propozycję przesunięć w planie Funduszu Pracy: zmniejszenie zasiłków dla bezrobotnych o 500 mld zł i przesunięcie tej sumy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, przede wszystkim na przygotowanie zawodowe dla młodocianych oraz refundację wynagrodzeń absolwentów.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselJanLitynski">Pan minister L. Miller przekonał mnie co do stwierdzenia, że bezrobocie maleje, a pan wiceminister J. Szreter powiedział, że to są szacunki, a eksperci różnią się w opiniach, czy liczba bezrobotnych będzie większa, czy mniejsza. Przychylam się do opinii tych, którzy uważają, że ta liczba będzie mniejsza.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PoselJanLitynski">Dodatkowo pan minister tym bardziej mnie przekonał, że wystąpił w sprawie najniższego wynagrodzenia. Jak wiadomo windowanie najniższego wynagrodzenia jest jednocześnie windowaniem bezrobocia. Pan minister to uzasadnił. A szczególnie jest windowaniem bezrobocia wśród młodocianych i absolwentów, czyli ludzi nie przygotowanych do zawodu, zatem nie opłaca się ich zatrudniać.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PoselJanLitynski">Przekonał mnie także pan minister tym, że powiedział, iż naciska na MEN, aby zmieniło profil kształcenia zawodowego. Jeśli pan minister pracy i polityki socjalnej będzie dobrze naciskać, to być może MEN coś zrobi w tej sprawie w ciągu 2 lat. Jest to - oczywiście - zbytni optymizm.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PoselJanLitynski">Nie wiem, co powiedziałby pan poseł J. Rulewski /bo pan minister powiedział, co powiedziałby poseł J. Rulewski, ale ja nie jestem w stanie przewidzieć, co pan poseł J. Rulewski, by na to powiedział/, ale pewne pozytywne trendy w gospodarce mogą wskazywać na to, że liczba bezrobotnych będzie maleć. Dodatkowo na to może wpłynąć wejście w życie ustawy restrykcyjnej, która zmniejszy liczbę bezrobotnych korzystających z zasiłku. Stąd weźmie się te 500 mld zł? Uważam, że jest to wymaganie minimalne. Aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu okazują się bardzo skuteczne. W związku z tym zwiększenie sum pieniędzy przeznaczonych na te formy jest w wieloletniej perspektywie korzystne, zarówno dla polityki społecznej, jak i dla gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jest to propozycja zmiany budżetu. Na tym tle przychodzi mi na myśl wypowiedź pana ministra. Pan wiceminister J. Szreter powiedział, że środki na aktywne formy zwalczania bezrobocia będą otrzymywać województwa, bez limitu na poszczególne rodzaje aktywnych form. Zastanawiam się, jak Komisja może zatwierdzić budżet Fundusz Pracy na: prace interwencyjne, roboty publiczne itd., jeśli w ramach województw nie będzie reżimu, co do przeznaczenia tych środków, tylko dawać się będzie pieniądze na aktywne formy zwalczania bezrobocia ogółem.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PoselAnnaBankowska">W tej sytuacji niepotrzebnie przyjmujemy tak szczegółowy budżet. Niepotrzebnie dyskutujemy o tym, co nigdy nie będzie przedmiotem naszych rozliczeń. Jeśli w końcu przyszłego roku chcielibyśmy podejść rzetelnie do oceny budżetu 1995 r., to będziemy musieli skrytykować realizację budżetu, jeśli okaże się, że te prognozy, które zostały tutaj zapisane w strukturę wydatków np. na przekwalifkowania, wobec potrzeb rynku zostały zmodyfikowane.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PoselAnnaBankowska">Jak jest zatem w ogóle z tym budżetem, czy to należy reżimować, czy nie?  To pytanie nasunęło mi się w związku z wypowiedzią pana posła J. Lityńskiego.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#PoselAnnaBankowska">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w związku z wypowiedzią pana posła J. Lityńskiego, jeśli nie, to proszę ministerstwo o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Mówiłem, że to jest swojego rodzaju prognoza. Nie wiem, czy ewentualne odchylenia od tej prognozy, które okażą się w końcu roku, muszą wpłynąć na negatywną ocenę tej prognozy. Mogą być tylko elementem refleksji co do kierunków zmian, a nawet radości, jeśli okaże się, że udało nam się więcej wydać sensownie na szkolenie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Natomiast jakieś przewidywania, orientacyjne choćby co do struktury, warto czynić. Przynajmniej ja tak uważam. Natomiast bardzo trudno jest nakazać w tej chwili np. zwiększenie środków na szkolenie. Broniłbym się np. przed pomysłem wprowadzenia limitu: "wydać na szkolenie nie mniej niż ...", ponieważ jest to prosta droga do nieracjonalnych wydatków. Maksimum tego, co można zrobić, żeby zachęcić do szkoleń, to zdecydować, że na ten cel nie może zabraknąć środków.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WiceministerJerzySzreter">Odnosząc się generalnie do propozycji pana posła J. Lityńskiego chcę powiedzieć, że Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej - oczywiście - zależy na wydatkach na aktywne formy zwalczania bezrobocia, bo przecież ograniczają je one w istotnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#WiceministerJerzySzreter">Zależy nam na zwiększeniu wydatków, ale chcę zauważyć, że są zapisy, które zabraniają przesuwania środków z form aktywnych na zasiłki. Chodzi tu o to, żeby te formy broniły się i to jest słuszne. Natomiast nie ma zakazu przesuwania środków w drugą stronę. Może zatem warto wykazać zaufania do zdolności analitycznych resortu, który w ciągu roku ewentualnie dokona takich przesunięć, jeżeli sytuacja ukształtuje się w sposób pozytywny.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#WiceministerJerzySzreter">Natomiast przyjęcie propozycji pana posła J. Lityńskiego może oznaczać, że gdyby tendencje nie rozwijały się również korzystnie, jak to jest możliwe, to wtedy potrzebna będzie nowelizacja budżetu, wobec usztywnienia pewnych procedur zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#WiceministerJerzySzreter">Chciałbym jeszcze odpowiedzieć na jedno pytanie pana posła C. Miżejewskiego, które wcześniej umknęło mi. Dotyczy ono częściowego finansowania GUS z Funduszu Pracy. Jest to prawda, że pewne badania finansujemy. Można dyskutować o zasadności takiego postępowania, ale ma ono pewne zalety: GUS podpisuje z nami umowę, GUS uzgadnia z nami zakres badania, GUS uzgadnia z nami metodologię badania. To są badania - rzeczywiście - dostosowane do naszych potrzeb. Zatem ma to także dobre strony. Nie mówię, że wyłącznie, bo - oczywiście - kosztuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę poinformować, ponieważ wielokrotnie była tu mowa o panu pośle J. Rulewskim, że pan poseł J. Rulewski jest w tej chwili na posiedzeniu naszej  Komisji,  ponieważ  jest na posiedzeniu Rady Ochrony Pracy. Dlatego nie mógł wysłuchać wypowiedzi pana ministra L. Millera.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę rozwinąć problem dotyczący Funduszu Pracy. Czy nie robimy błędu, dzieląc fundusz aktywnych form na poszczególne grupy? Co nas do tego obliguje?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PoselAnnaBankowska">Myślę, że jest to racjonalna formuła, że mamy środki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu; wiadomo, iż te środki nie mogą zostać skonsumowane na zasiłki. Jeżeli ministerstwo chce prowadzić taką politykę, że chce dać swobodę wojewódzkim urzędom pracy, to jaki jest wtedy sens, co nas ustawowo "trzyma"? Kieruję również to pytanie do Ministerstwa Finansów. Czy musimy dzielić na poszczególne rodzaje aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu i przedstawiać to w tabeli, którą załączamy do budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Tabela, która stanowi załącznik do ustawy budżetowej stricte, wygląda trochę inaczej, jest nieco bardziej skomasowana. W tabeli, którą tu przedstawiamy, zaznaczone są nawet transfery ludności.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Pokazujemy Komisji, jak Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej ma zamiar realizować zadania, ale te kierunki nie są dla nas nakazem, nie są obligatoryjne.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#WiceministerJerzySzreter">W skali generalnej limitujemy tylko pożyczki, ponieważ - wbrew pozorom - jest to forma bardzo atrakcyjna i łatwo mogłaby wyprzeć wszystkie inne formy, np. szkolenia. W drugiej części roku jesteśmy bardziej elastyczni także, gdy idzie o pożyczki, jeśli są pieniądze i można je sensownie wydawać.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#WiceministerJerzySzreter">Proponowałbym zatem, pani przewodnicząca, aby ten podział pozostał. Natomiast nie powinien on być traktowany jako podział sztywny, nakazowy, bo utradniałoby nam elastyczne działanie w terenie.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#WiceministerJerzySzreter">W tym roku już też tak robiliśmy, także poszczególne wojewódzkie rady zatrudnienia kształtowały u siebie swoją strukturę wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselBoleslawMachnio">Mam dwa pytania. Zacznę od drugiego. Jeśli w tym roku udało się rządowi wstrzymać wzrost bezrobocia, to na przyszły rok - jak wynika z materiałów - przybywa 55 tys. osób. Jeśliby to policzyć po 2,2 mln zł, to w przyszłym roku będzie nas to jeszcze kosztować 1,2 bln zł. Myślę, że to nie wzmacnia sytuacji gospodarczej Polski.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PoselBoleslawMachnio">Kolejne pytanie. Bezrobotni korzystają ze wszystkich przywilejów: z ubezpieczenia społecznego, prawa do emerytury po osiągnięciu stosownego wieku. Ile i czy w ogóle kosztuje Fundusz Pracy leczenie bezrobotnych, ich sanatoria, itd. Czy to już mieści się w tych 40%? Czy są to jeszcze koszty dodatkowe?</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#PoselBoleslawMachnio">Spotykam się ciągle z zarzutami dotyczącymi tego tematu. Związek Aptekarzy skarży się np., że państwo nie zwraca im należności i grozi, że aptekarze przestaną wydawać leki. Proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselAnnaBankowska">Trochę będzie to skomplikowane, bo wiele zagadnień pan poseł tu poruszył i myślę, że na wszystkie te tematy nie powinniśmy tu dyskutować. Jednak myślę, że rząd umiejętnie ustosunkuje się do pytań pana posła B. Machnio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselMarekDyduch">Chcę przypomnieć, że w swoim wystąpieniu, w kontekście Funduszu Pracy, postawiłem wniosek, aby rząd rozpatrzył możliwość przeniesienia środków z zasiłków na inne formy zwalczania bezrobocia. Chcę ten wniosek podtrzymać, jako alternatywny do wniosku pana posła J. Lityńskiego, ze względu na to, żeby dać większą możliwość elastyczności rządowi przy podejmowaniu decyzji w tym względzie. Mój wniosek byłby następujący: Komisja wnosi, aby po przeanalizowaniu struktury wydatków z Funduszu Pracy w trakcie 1995 r. przenieść środki z funduszu zasiłków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Tym sposobem dajemy możliwość podobnej do tej, jaką proponuje pan poseł J. Lityński, ale nie określając kwoty. Jest to po prostu - bardziej elastyczne. Ten wniosek podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Podoba mi się wniosek pana posła J. Lityńskiego o tyle, o ile wszyscy będą głosować za wnioskiem mniejszości w sprawie składek na ZUS. W przeciwnym wypadku grozi to na pewno nowelizacją budżetu, a nie - jak mówił wiceminister J. Szreter - tylko "być może".</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Mój wniosek, wniosek większości komisyjnej, jest taki, aby ZUS potrącał sobie składki, natomiast wniosek mniejszości jest, by pozostawić jak było.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Odnosząc się do wewnętrznego rozplanowania wydatków Funduszu Pracy, o czym mówiła pani przewodnicząca, to w ramach ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu przyjęliśmy taki punkt, jak inicjowanie i finansowanie programów specjalnych. Otóż taka pozycja w tym ujęciu nie występuje. Zatem prosiłbym o konkretyzację, czy to jest pozycja "inne". W przeciwnym wypadku zgłoszę wniosek o uzupełnienie o pozycję "programy specjalne" i o wpisanie tam 100 mld zł, przeniesionych np. z robót publicznych. Jeśli tego nie zrobię - rozumiem, że sprawa programów specjalnych będzie nieaktualna.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Poseł Stanisław Wiśniewski /niez./: Chciałbym zwrócić uwagę państwa na fakt, że w planie wydatkowania Funduszu Pracy przewiduje się, że zasiłki dla bezrobotnych będzie pobierać tylko 42% całej populacji ludzi, którzy będą poza procesem pracy. Inicjatywa zmniejszenia jeszcze w tej chwili środków na zasiłki może spowodować to, o czym mówił pan wiceminister J. Szreter, że w pewnym momencie może zabraknąć funduszy na wypłatę zasiłków. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Urząd Pracy w ramach swoich plenipotencji mógł przesunąć w skali roku nie wykorzystane środki funduszu zasiłkowego na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Natomiast bardzo trudno będzie wrócić bez nowelizacji budżetu do przemieszczenia. Zatem pańska inicjatywa, panie pośle Lityński, chociaż bardzo  słuszna i szlachetna, jest bardzo niebezpieczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Co do sprawy programów specjalnych, to w ustawie jest zapisane, że w ramach środków na formy aktywne, poszczególne województwa będą zakładać sobie pewną rezerwę. Z tej rezerwy, zależnie od potrzeb, będzie to wykorzystywane. W tej chwili,  kiedy trwają prace koncepcyjne nad aktywnymi formami zwalczania bezrobocia, próba jakiegokolwiek preliminowania, ile na te sprawy potrzeba środków, wydaje mi się próbą przedwczesną. Zwłaszcza że cała ta struktura jest na razie traktowana dosyć fakultatywnie.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Co do kwestii, o której mówili posłowie: M. Dyduch i S. Wiśniewski, wydaje mi się, że to kwestia zaufania do naszego aparatu. Gdyby, co daj Boże, zjawisko bezrobocia rozwijało się mniej ekspansywnie i byłyby możliwości przesunięcia środków, to chyba byłoby bezpieczniejszym wariantem powierzenie tego naszemu aparatowi. Nam przecież też zależy na rozwijaniu aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#WiceministerJerzySzreter">Odnosząc się do trudnego problemu, który podniósł pan poseł B. Machnio, chcę poinformować, że nie płaci się osobnej składki na ZUS dla bezrobotnych. Jest to ogólna składka 45%. Składka ta wchodzi w koszty Funduszu Pracy. Żadnej innej składki, bezpośrednio związanej z problemem ochrony zdrowia, ani od bezrobotnych, ani od nikogo innego w kraju nie pobiera się. Jest to osobny problem - ubezpieczenia społeczne od kosztów choroby. Będzie on rozwiązywany w przyszłości. Jest to osobna, złożona sprawa.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#WiceministerJerzySzreter">Natomiast wypowiedź pana posła dotycząca tego, czy bezrobocie będzie mniejsze, czy większe - dyskusja na ten temat trwa właściwie cały czas i trudno dziś z całą pewnością powiedzieć, jak to się ułoży się.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#WiceministerJerzySzreter">Uważam, że przy tych zapisach, jakie są w ustawie, element bezpieczeństwa w dysponowaniu Funduszem Pracy na zasiłki, jest niezbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanLitynski">Muszę podziękować panu posłowi S. Wiśniewskiemu za dobre słowo, że mam szlachetne intencje. Jednak staram się, żeby moje propozycje ustawodawcze i budżetowe nie tyle były szlachetne, co racjonalne.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselJanLitynski">Ponieważ uważam moją propozycję za racjonalną, podtrzymuję ją i wnoszę o jej przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MinisterLeszekMiller">Chciałbym wypowiedzieć się w dwóch kwestiach. Pragnę z naciskiem podkreślić te akcenty, które znalazły się w moim wystąpieniu i w wystąpieniach moich kolegów. Bezrobocie maleje, ale nie oznacza to, że ta tendencja się utrzyma. Proszę zwrócić uwagę, że stoimy przed wielkimi zadaniami związanymi z restrukturyzacją tzw. przemysłu ciężkiego, gdzie praktycznie rzecz biorąc, proces restrukturyzacji jeszcze się nawet nie rozpoczął. Następny miesiąc może być już miesiącem, w którym bezrobocie lekko wzrośnie. Dlatego po prostu, że skończą się roboty publiczne, które latem i jesienią absorbowały sporą część bezrobotnych. Zatem do stanowczych stwierdzeń odnoszących się zarówno do tego, że bezrobocie będzie malało, jak i do tego, że bezrobocie będzie rosło, trzeba podchodzić bardzo ostrożnie. Jest jeszcze wiele niewiadomych czynników, które rzutować mogą na to, co naprawdę będzie się działo.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MinisterLeszekMiller">Ośmielam się pana prosić, panie pośle J. Lityński, aby nie używać w stosunku do ustawy, która wkrótce będzie po raz drugi czytana w Sejmie, określenia "ustawa restrykcyjna". Owszem, tam są pewne zaostrzenia, ale myślę, że będą to zaostrzenia społecznie akceptowane, bo odnoszą się do bezrobotnych, którzy są nimi na własne życzenie, a więc takich, którzy są zwalniani dyscyplinarnie lub takich, którzy nie podtrzymują swoich kontaktów z urzędami pracy. Natomiast w wielu częściach tej ustawy przewiduje się działania zupełnie odwrotne, np. konsumpcja orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w tym względzie zakłada pojawienie się wielu udogodnień, których do tej pory nie było. Myślę zatem, że określenie "ustawa restrykcyjna" jest określeniem krzywdzącym i byłoby dobrze, żeby się ono nie upowszechniło, o co serdecznie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanLitynski">Nie wydaje mi się, abym mówił, że ustawa jest restrykcyjna. Natomiast ma restrykcyjne miejsca. Podczas plenarnego posiedzenia Sejmu poparłem zmiany w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselAnnaBankowska">Wydaje mi się, że problem został przedyskutowany. Mamy trzy stanowiska w tej sprawie. Nie zgłoszono żadnych uwag co do dochodów Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselMarekDyduch">W swojej wypowiedzi wniosłem wątpliwość co do realności wysokości dochodów Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. 1,2 mld zł wydawało mi się kwotą zawyżoną. Ministerstwo podtrzymało stanowisko, że ten dochód jest możliwy, ale przyznało, że założenia są optymistyczne. W związku z tym proponuję, aby Komisja podtrzymała moją wątpliwość. Chodzi mi o to, abyśmy ewentualnie rozpatrując budżet 1996 r. urealnili dochody ministerstwa, jeśli okazałyby się one teraz za wysokie.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselMarekDyduch">Jeżeli nie ma możliwości postawienia wniosku co do moich wątpliwości, to go wycofuję.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PoselMarekDyduch">Natomiast podtrzymuję postulat co do zwiększenia środków na OHP. W związku z tym wniosek końcowy co do budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej byłby następujący: przyjąć budżet w części 09 Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej z postulatem zwiększenia środków na wydatki rzeczowe OHP w 1995 r. w wysokości 160 mld zł, po przeanalizowaniu innych części i działów budżetu. Dzisiaj w części 09 takie możliwości nie pojawiły się. Rząd nie sprzeciwił się temu postulatowi, w związku z tym podtrzymuję go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli pan poseł podtrzymuje, aby kwotę 309 mld 850 mln zł zwiększyć na kwotę 469 mld 850 mln zł. Jest to wniosek, który wymaga od nas wskazania źródeł finansowania. Jeżeli tego nie zrobimy, to powiemy podczas obrad Komisji budżetowej, że jeśli inne komisje gdzieś znajdą środki, to żeby przelały je nam na OHP.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PoselAnnaBankowska">Uznając słuszność dbania o młodzież, szczególnie o tę młodzież trudną /dzięki OHP wiele problemów znika z naszego pola widzenia - tak trzeba powiedzieć/, chciałabym, abyśmy ten wniosek, jeśli pan poseł M. Dyduch zgodzi się, zanotowali w pamięci. Analizując pozostałe budżety będziemy mieć go na uwadze. Nie przesądzamy w tym momencie sprawy i pod koniec naszych budżetowych rozważań wrócimy do tego wniosku i postanowimy o nim ostatecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselMarekDyduch">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselAnnaBankowska">W tym momencie mam wniosek pana posła J. Lityńskiego, dotyczący zwiększenia o 500 mld zł środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu i zmniejszenia o tę kwotę sum na zasiłki, czyli wniosek o przesunięcie środków w ramach Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PoselAnnaBankowska">Pamiętamy też, że pan poseł M. Dyduch zgłosił wniosek, aby zobowiązać rząd do bieżącego śledzenia wydatków na zasiłki dla bezrobotnych i aby przy każdej możliwej okazji rząd zmniejszał środki na zasiłki, a zwiększał na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Jest to alteranatywa, ale nie powoduje w tym momencie ruchu w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#PoselAnnaBankowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poprawką zaproponowaną przez posła J. Lityńskiego?</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#PoselAnnaBankowska">Za poprawką opowiedziało się 3 posłów, przeciw 16, wstrzymało się 2 posłów. Komisja nie uchwaliła propozycji zgłoszonej przez posła J. Lityńskiego.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#PoselAnnaBankowska">A zatem - rozumiem, że nie wnosimy żadnych zasadniczych uwag do budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, czyli 09 /poza rozpatrywaną jeszcze sprawą wydatków zbiorowych w budżetach wojewodów, o której teraz tu nie mówimy/. Damy sygnał do Komisji budżetowej dotyczący tego, że były różne zdania na temat przesunięć w ramach budżetu. Dotyczy to propozycji posła J. Lityńskiego.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#PoselAnnaBankowska">Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i budżet Urzędu Pracy rozpatrywać będziemy łącznie. Uprzejmie proszę pana ministra L. Grelę o zreferowanie problemów wynikających z budżetu Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Zacznę od Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Jest to Fundusz, który uruchomiono w tym roku, w II kwartale. Według naszych zamierzeń ten rok powinien skończyć się saldem dodatnim na koncie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w wysokości 1,8 bln zł. Jak już powiedziałem, pierwszy okres działania Funduszu był tzw. okresem rozruchowym. Ten rok rozstrzygnie, na ile zasadne było stworzenie takiego funduszu. Niektórzy poddają tę zasadność w wątpliwość. Planujemy przychody zgodnie z ustaloną na ten rok wysokością składki 0,5% przeciętnego wynagrodzenia. Założyliśmy ściągalność na poziomie 0,9%, czyli mniej o parę punktów, niż planuje to ZUS. W związku z tym przychody tego Funduszu mogą być większe. Przypuszczamy, że zwiększy się zakres świadczeń w 1995 r. Trudno w tym momencie wyrokować, jaki to będzie wzrost. Przedstawiliśmy tu pewne liczby, życie zweryfikuje nam te prognozy. Chcę jednocześnie przy tym powiedzieć, że jest to Fundusz samofinansujący się, czyli musi się zbilansować. Nie może być przekroczeń tego Funduszu, bo nie będzie wypłat. Nie ma bowiem źródeł finansowania tych wypłat. W związku z tym decyzje podejmowane są w sposób wyważony, dość ostrożny i mam nadzieję, że 1995 r. skończy się pozytywnym wynikiem, tzn. że decyzje będą racjonalne i wykonywane zgodnie z zapisem ustawowym.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Problemów nie widzę. Nie widzę ich w tym momencie. Być może problemy pojawią się w ciągu roku. Zależeć to będzie od sytuacji w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Przechodzę teraz do problemów Urzędu Pracy. Projekt budżetu Urzędu Pracy przewiduje wzrost na poziomie plus 11,5%. Przy czym w wydatkach na rzecz centrali Urzędu Pracy przewiduje się wzrost minusowy, czyli 0,5% niżej niż w br. Dla wojewódzkich urzędów pracy przewiduje się plus 7,1% w stosunku do br., dla rejonowych urzędów pracy - plus 13,3%. Wzrost budżetu Urzędu Pracy o 11,5% oznacza wzrost znacznie niższy od poziomu inflacji.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Zgadzając się z tendencją takiego kształtowania budżetu dla poszczególnych poziomów struktury organizacyjnej systemu urzędów pracy, oczywiście pojawiają się wątpliwości, czy wystarczy nam środków. Wyliczyłem, że koszt 1 pracownika w Urzędzie Pracy w 1995 r. wynosić będzie 10.600 tys. zł w skali miesiąca. Jest to koszt ze wszystkimi wydatkami płacowymi i rzeczowymi. Koszt obsługi jednego bezrobotnego w 1993 r. wynosił 27,5 tys. zł. Nie mamy danych z br., sądzę, że koszt ten będzie nieco większy.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Nie są to liczby zatrważające, nie są to liczby wielkie, sądzę, że są one bardzo małe, w stosunku do problemów, jakie mamy do rozwiązania. Nasz budżet w stosunku do obsługiwanej kwoty samego Funduszu Pracy kształtuje się na poziomie 2,2% Funduszu Pracy. Jest jeszcze Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Z tego zestawienia wynika, że są to wielkości minimalne.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Zatrudniamy 12.630  osób. Problemy mamy dwa. Pierwszy z nich to inwestycje. Jesteśmy administracją młodą i znaczną część nawet naszych wydatków bieżących pochłaniają czynsze, nie licząc kosztów eksploatacji, jakie również ponosimy. Jest to pierwsza sprawa. Wyliczyliśmy w tym względnie nasze potrzeby na poziomie 290 mld zł. W planie przewiduje się 34 mld zł, w tym jest znacząca kwota kilkunastu miliardów złotych na konieczność wykupu wcześniej skomunalizowanego budynku Rejonowego Urzędu Pracy w Warszawie. Wyniesie to ok. 15 mld zł. Taki będzie koszt odkupu przez skarb państwa budynku, który został skomunalizowany. Druga sprawa wynika z faktu, iż pojawia się nowa ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Art. 60 tej ustawy nakłada na urzędy pracy obowiązek kontroli legalności zatrudnienia. Jest to dość poważne zadanie. W tej chwili budżet nie przewiduje środków ani na etaty, ani na zadania. Wyliczyliśmy wstępnie szacunki, były ustalenia innego rodzaju, ale na razie nie zostało to w projekcie uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#KierownikUrzeduPracyLeonGrela">Oczywiście środki są skąpe, ale przy maksymalnej oszczędności będą musiały wystarczyć. Nie twierdzę jednak, że będziemy za każdym razem świadczyć nasze usługi na odpowiednim poziomie jakościowy i na poziomie,  który uważamy za pożądany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Może ja również zacznę od Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Przypomnę, że miałem również koreferat w tej sprawie w 1994 r. Stanęła wówczas kwestia dochodów ze składek.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Teraz sprawa jest ta sama co przy Funduszu Pracy - założonej wysokiej ściągalności składek. Zatem jest kwestia, czy dochody będą takie jak założone, czy niższe. Mam tu pytanie - czy w Funduszu Gwarantowanym Świadczeń Pracowniczych składki podane są według przepisu, czy według realnego ściągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Zakładane wydatki w 1994 r. zapisane są: 200 mld zł z art. 4, 500 mld zł z art. 6 i 150 mld zł na jednorazowe odszkodowania.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Z tego co wiem, z tych 200 założonych miliardów wydatkowano 103,5 mld zł; zamiast 50 mld zł wydatkowano 55 mld zł, a więc nieco przekroczono; z art. 6 wydano zamiast 150 mld zł 470 mld zł; tam gdzie nieprzewidywano jednorazowych odszkodowań jest ok. 630 mln zł. Czyli według planu na koniec roku powinno być 1 bln 800 mld zł. W tej chwili jest ok. 1 bln 668 mld zł. Wydaje się, że końcowy plan zostanie dotrzymany.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Co dotyczy planu przyszłorocznego, liczby te są tak samo szacunkowe jak w tym roku. Czy wydatki są dobrze sformułowane? Trudno na to odpowiedzieć, ponieważ jesteśmy po pierwszym roku działania Funduszu. Przytoczę kilka liczba za 10 miesięcy:</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#PoselCezaryMizejewski">- wniosków z art. 4 było 37. Art. 4 mówi o przejściowej, chwilowej sytuacji trudności pracodawcy. Wtedy przysługuje miesięczne wynagrodzenie. Zrealizowano 37 wniosków z tego powodu. Z poważniejszych to: Stocznia Północna, Radoskór, czyli zakłady zatrudniające po kilka tysięcy osób.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#PoselCezaryMizejewski">- Wniosków z art. 6 /dotyczącego upadłości lub likwidacji zakładów pracy, gdzie wypłaca się trzymiesięczne wypłaty/ było 97.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#PoselCezaryMizejewski">- Było też 7 jednorazowych odszkodowań z tytułu wypadków lub chorób zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#PoselCezaryMizejewski">Czyli - jak mówiłem - łącznie wydano do tej pory 103 mld 500 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#PoselCezaryMizejewski">Dochód Funduszu na 1995 r. skalkulowano według ściągalności składek. Nie można mieć tu zastrzeżeń, może oprócz tego, że są nieco zawyżone. Natomiast kwestia podziału wydatków między poszczególne grupy może budzić duże wątpliwości. Może również budzić duże wątpliwości - czy należałoby utrzymać składkę na takim poziomie, jaki jest obecnie, czyli 0,5%. Rozważałem tę kwestię. Wydaje mi się jednak, że obniżenie składki byłoby nieco przedwczesne. Fundusz faktycznie działa dopiero pół roku. Liczby z 1994 r. mogą być zatem mylące.</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#PoselCezaryMizejewski">Natomiast sugerowałbym rozważenie, czy nie zwrócić się do ministra pracy i polityki socjalnej oraz do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, czyli do decydentów w sprawie składki, o rozważenie obniżenia składki do 0,4% po I półroczu 1995 r., kiedy będziemy już mogli zobaczyć realne wydatki w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#PoselCezaryMizejewski">Chcę przypomnieć, że zarówno Fundusz Pracy, jak i Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w pierwszym okresie swej działalności miały stosunkowo niskie wydatki, ale te wydatki "napędzały się" z czasem.</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#PoselCezaryMizejewski">Moja sugestia jest zatem taka, że - rzeczywiście - należałoby rozważyć obniżenie składki do 0,4%, ale ewentualnie zrobić to po I półroczu 1995 r. To nie jest związane z ustawą budżetową, ponieważ decydentem jest tutaj minister w porozumieniu z Radą Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-84.13" who="#PoselCezaryMizejewski">Wyrażam zdziwienie, że odsetki od lokat wynoszą jedynie 50 mld zł. Wydaje mi się, że tak duże pieniądze powinny być korzystniej lokowane. Sądzę, że należy się tu wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-84.14" who="#PoselCezaryMizejewski">Czy są już zgłaszane duże zakłady pracy, które w przyszłym roku mogłyby skorzystać z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych? Byłaby stąd informacja co do wysokości składki.</u>
          <u xml:id="u-84.15" who="#PoselCezaryMizejewski">Proponuję przyjąć plan finansowy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, z zastrzeżeniem, aby Rada Funduszu i minister rozważyli obniżenie składki do 0,4% po wynikach finansowych I półrocza 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselAnnaBankowska">Warto by, abyśmy wyjaśnili teraz wątpliwości dotyczące Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, zanim przejdziemy do budżetu Urzędu Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselJanLitynski">Niepokoi mnie to, że w tej chwili wydatki planowane są na 350 mld zł, natomiast dochody na 2 bln 370 mld zł. Biorąc pod uwagę, że w tym półroczu wydatki wynosiły ok. 200  mld zł, to - moim zdaniem - planowanie ich na sumę ponad 3 bln zł i ponad dochody jest niezwykle niebezpieczne. Uważam, że należy wydatnie to obniżyć. Chciałbym pójść dalej, niż poseł C. Miżejewski. Uważam, że składka zero byłaby właściwą składką, biorąc pod uwagę, że 1 bln 800 mld zł zaoszczędzono. Ostatecznie składka 0,1% nie byłaby zbyt mała. Dlatego też będę proponować składkę 0,1%.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PoselJanLitynski">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że Sejm sam się ubezwłasnowalnia. Po pierwsze - zakładając jakieś fundusze celowe. Pani dr. E. Kuzińska w opiniach bardzo negatywnie wyraża się na temat funduszy celowych w budżecie. Po drugie - dając obciążenie składką, które to obciążenie ma niewątpliwie charakter podatkowy, rezygnując z ustalenia wysokości składki w Sejmie, a oddając to w ręce rządu. W tej chwili nie mamy żadnego wpływu na ustalenie wysokości składki.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PoselJanLitynski">Jeśli nie dogadamy się co do wysokości składki, to - moim zdaniem - jedynym sposobem jest minimalizacja dochodów, zgodnie ze stawką 0,1%. Dochody wynosiłyby wówczas ok. 500 mld zł. Te dochody są nawet zbyt duże dla Funduszu, który - ostatecznie - wydał tylko 200 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PoselJanLitynski">Istnienie tak dużych pieniędzy zachęca przedsiębiorstwa do tego, aby sprawy pracownicze traktować na ostatnim miejscu, bo w rezultacie Fundusz i tak wypłaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselJanRulewski">Opowiedziałbym się za skrajnym głosem posła J. Lityńskiego. Nie uważam jednak, że należy dziś działać radykalnie. Nie mamy dziś bowiem pełnego obrazu działania Funduszu w okresie roku. Stwierdzam też nieznajomość tej procedury, zwłaszcza w małych zakładach. Ponadto Rada Funduszu ma uprawnienia do zmniejszania składki w ciągu roku. Czyli wszystko może "zagrać" i nie trzeba tu występować z dezyderatami. To są ustawowe obowiązki Rady Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselJanRulewski">Natomiast moje pytanie i zarazem wątpliwość kierowane są pod adresem Rady Funduszu i jej reprezentanta. Pytanie to brzmi: czy w świetle już teraz nowych praktyk nie widzą możliwości poszerzenia ustawowego katalogu tych świadczeń? Dla przykładu: nie były rozwiązane umowy rządowe, o wysokim stopniu gwarancji rządowych, między Polską a byłym ZSRR. Czy nie należałoby pójść w tym kierunku? Obniżenie o 0,1% nie jest odczuwalne dla płatnika składki, ale jest bardzo odczuwalne dla tych, którzy z przyczyn od siebie niezależnych, nie mogą skorzystać z pewnych gwarancji rządowych. Czy zatem Fundusz widzi możliwość rozszerzenia świadczeń na inne, losowe przypadki utraty wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę zapytać, kto reprezentuje Radę Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZastepcakierownikaUrzeduPracyAdamGwara">Nie reprezentujemy tutaj Rady Funduszu, natomiast ustawowo dyspozycja środków Funduszu jest w gestii kierownika Urzędu Pracy. Jestem przez pana ministra L. Grelę wyznaczony do roboczych kontaktów z Radą Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselAnnaBankowska">Niepokoi mnie pewna sprawa. Przypominam sobie dyskusję nt. Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Gromadzone były środki. Po pół roku mówiliśmy, że za dużo pieniędzy, że nie ma co z nimi zrobić. Powstała sprawa prawie podobna, jeśli chodzi o sytuację finansową, że mamy nadmiar środków w stosunku do możliwości ich wykorzystania. Chcę zapytać, abyśmy nie wpadli w pułapkę,  taką jak z Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na podstawie czego założyliście państwo, podobnie jak to miało miejsce we FRON, wydatki wyższe od wpływów bieżących. A równocześnie nasz koreferent, który - jak sądzę - przygotował się do tego solidnie, wnosi o obniżenie składki. Potwierdza to również pan przewodniczący J. Lityński. Co to oznacza? Myślę, że bronimy się przed taką rzeczywistością, że jest brak szansy na wykorzystanie tych środków w pełni w przyszłym roku, albo kłócą się zupełnie racje, z wnioskiem, który złożył pan poseł C. Miżejewski. Jest to dla mnie podstawowa sprawa - wyjaśnienie tej kwestii. Bez tego nie umiem w ogóle spojrzeć na plan Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PoselAnnaBankowska">Druga sprawa - gdzie są gromadzone te środki. Była tu mowa już o odsetkach. 1 bln 800 mld zł to są ogromne pieniądze. W jaki sposób są one przechowywane? Czy jest szansa, że przynajmniej nie będziemy ich tracić z powodu inflacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałbym uniknąć pewnego porównania. Na pewno nie ma tu żadnej analogii pomiędzy Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jeżeli chodzi o nadwyżki. W trakcie prac nad ustawą o Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i o roszczeniach pracowniczych, biorąc pod uwagę doświadczenia FRON, dokładnie sprecyzowaliśmy, na co mogą być przeznaczone nadwyżki. Przypomnę, że we FRON sprawa dotyczyła tego, co stało się z nadwyżkami, jak zostały rozdysponowane. Tutaj bardzo jasno sprecyzowaliśmy, w jaki sposób można dokonywać bezpiecznych lokat.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Myślę, że to dobrze, że Fundusz nie jest wykorzystany. Jak będzie więcej zakładów upadało, to będziemy płacić, jak mniej upada, to mniej płacimy. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewną pozorność liczb, jeszcze w tym roku. Natomiast w przyszłym roku może nastąpić skok jakościowy. Przypomnę, że coraz bardziej powszechna staje się nowelizacja tejże ustawy, o rozszerzenie zakresu świadczeń. Docierają na ten temat bardzo liczne głosy, także i do mnie. Trudno mi powiedzieć, jaki będzie dalszy los tej ustawy. Jedyna rzecz, która być może źle została wyszacowana, to składki. Trzeba być tego świadomym, że 0,5% to było - być może - zbyt wysoko. Na pewno zbyt wysoko. Po doświadczeniach tegorocznych możemy to stwierdzić. Dlatego też wnoszę nie o obniżenie już w tej chwili składki, ale o rozważenie takiego obniżenia w 1995 r. Nie chciałbym stanąć - panie pośle J. Lityński - w takiej sytuacji, że obniżymy składkę już w tej chwili, a nastąpi znaczny wzrost beneficjentów tego Funduszu, a jednocześnie nastąpi druga tendencja, powiedzmy ze strony posłów związkowych, o zwiększenie wymiaru świadczeń, np. o odprawy ze zwolnień grupowych, o urlopy itd. Postępowałby zatem bardzo ostrożnie. Wiem, że w tej chwili zostały nagromadzone środki. Te środki nie zostaną spożytkowane w zły sposób. Sprecyzowaliśmy jasno: lokaty tylko w bankach państwowych i tylko w papiery wartościowe państwowe. W żadne inne spółki środki Funduszu nie mogą być kierowane.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Przy planie na 1995 r. musimy rozważyć, jaka będzie składka. Chodzi jednak o to, żeby nie wylać dziecka z kąpielą i nie spowodować, że zabraknie pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę wygłosić bardzo krótki komentarz, ponieważ pan poseł ad vocem do mojej wypowiedzi się odniósł. Chcę powiedzieć tak: oczywiste jest, że podobieństwo między jednym Funduszem a drugim polega na tym, że po pół roku obowiązywania ustawy, zarówno jednej jak i drugiej, mamy za dużo środków w stosunku do potrzeb. Stąd się bierze obawa, czy idziemy we właściwym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PoselAnnaBankowska">Zakładam, że te środki nie zostaną zmarnotrawione. Jednak nie zgadzam się z taką filozofią, którą przedstawił tu pan poseł, że ponieważ te środki nie będą zmarnotrawione, to dobrze, że jest rezerwa. Proszę pamiętać, kto płaci te pieniądze. Otóż w tym momencie, gdyby tak patrzeć, to powinniśmy jeszcze zrobić bilans, od kogo jeszcze można ściągnąć pieniądze, bo może zaczniemy na szczeblu centralnym grodzić wszystko to, co powinno zostać u podmiotów,  które produkują, wytwarzają, sprzedają.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#PoselAnnaBankowska">Nie możemy tak łatwo przechodzić do porządku dziennego nad tym, co pochodzi ze składek publicznych. Środki na FRON to  jest składka wszystkich ludzi pracujących. Środki na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych to to samo. Czyli cały czas jest to ciągnięcie z tego samego źródła, z tych zakładów, które coś jeszcze mogą z siebie dać. Pod tym kątem patrząc, chcąc chroniprzyszłe firmy przed upadkiem, musimy - niestety - na rezerwy takich Funduszy patrzeć nie tylko pod takim kątem, czy będzie w stanie je uchronić przed jakimikolwiek nieprawidłowościami, tylko również pod takim kątem, czy trzeba w związku z tym jeszcze dalej obciążać zakłady pracy. W tym duchu idzie moje pytanie: dlaczego tak założone są wydatki, z czego wynikają, czy jest to poparte czymkolwiek więcej niż tylko chęcią zmiany salda środków pieniężnych na koniec roku, w stosunku do salda. z jakim w 1995 r. wchodzimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Chcę przychylić się do pewnej analogii. Powiedziałbym więcej - to samo działo się z Funduszem Pracy. Kiedy wchodził Fundusz Pracy w formie: środki na pożyczki, przez pierwsze pół roku trwało namawianie do odwagi do sięgania po te środki. Potem w pewnym momencie, to było dokładnie w listopadzie, a zwłaszcza w grudniu, pękła bariera świadomości, wiedzy o tym i okazało się, że grudniu wydaliśmy tyle, co prawie przedtem w ciągu całego roku. To samo stało się na jesieni w ub.r. z FRON. Przez 2 lata FRON funkcjonował przy nadwyżce zgromadzonych środków nad wyartykułowanymi, podkreślam: wyartykułowanymi, a nie obiektywnymi potrzebami. W ub.r. na jesieni wyartykułowane potrzeby przekroczyły dwukrotnie środki, dzięki temu wydano cały rok przyszły do przodu. Dlaczego to mówię? Mnie się wydaje, że ten Fundusz jest w klasycznej fazie niewyartykułowania potrzeb. W tej chwili bardzo trudno jest powiedzieć, jaka część potrzeb została wyartykułowana. Jest to pewnego rodzaju ryzyko, na które dzisiaj szalenie trudno jest odpowiedzieć. W związku z tym nie da się dzisiaj wyciągnąć rozsądnych wniosków na przyszłość. Czy tych potrzeb będzie 10 razy więcej, czy 5 razy więcej - nie wiem. I chyba dzisiaj nikt poważnie nie może tego powiedzieć. Mogę powiedzieć jedno: jeżeli są pewne luki w obszarze objęcia Funduszem różnych dziedzin, to być może warto te luki wypełnić. Być może warto cofnąć się o parę miesięcy funkcjonowania Funduszu, jeśli były jakieś starania w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Pewnie trzeba myśleć nad obniżeniem składki. Ale dziś bym tego nie robił. Na podstawie doświadczeń z przeszłości, że nagle potrzeby urastały. Dziś można poprosić Radę o to, aby w ciągu pół roku dokonała analizy i ewentualnie obniżyła składkę. Rada ma takie uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#WiceministerJerzySzreter">Składka raz obniżona trudno podwyższa się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJanLitynski">Pan minister bardzo precyzyjnie sformułował to, o co mi chodzi. Różnice pomiędzy FRON a Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jest zasadnicze, aczkolwiek jest pewne istotne podobieństwo, na które zwróciła uwagę pani poseł A. Bańkowska. Nam wcale nie zależy na tym, aby potrzeby w zakresie Funduszu Pracy bądź Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych rosły. Chcielibyśmy, żeby te potrzeby malały. Otóż jestem przekonany, że jeżeli suma pieniędzy będzie duża, to potrzeby będą rosnąć. Będzie to się odbywać w sposób patologiczny. Znaczy to, że roszczenia pracownicze będą zaspokajane w ostatnim rzędzie, bo będzie wiadomo, że Fundusz to zrobi. To jest niebezpieczne. Z tego względu, jeżeli jest zbyt dużo obciążeń dla zakładów, to trzeba je zmniejszyć. Jak mówiła pani przewodnicząca ciągle wprowadzamy nowe obciążenia dla przedsiębiorstw. Nie dyskutuję w tej chwili na temat, czy są to słuszne, czy niesłuszne obciążenia. Obciążamy zakłady zasiłkami chorobowymi, umowami zlecenia, Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych itd.  W ten sposób dochodzimy do sytuacji, że wymyślamy sobie jakieś potrzeby i że będziemy ściągać na nie pieniądze. Jeśli tak będziemy działać, to powstanie coraz więcej potrzeb. Oczywiście Rada Funduszu będzie za tym, żeby te pieniądze wypłacić, żeby nie leżały na koncie, bo to jest uzasadnienie jej istnienia. Jednocześnie wtedy jednak optymistyczne myślenie pana ministra o tym, że bezrobocie będzie maleć, nie sprawdzi się. Im więcej obciążeń dla pracodawców, tym większe bezrobocie. Jest to dość proste, bo wtedy są większe koszty pracy. Z tego względu co najmniej do czasu, kiedy 1 bln 800 mld zł nie zostanie wydane, składka powinna wynosić zero. Idę tu na pewien kompromis i proponuję składkę 0,1%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselJanRulewski">Nie zgadzam się z moim klubowym kolegą, nie ma żadnych analogii z Funduszem FRON i Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych to jest tylko kasa. Przychodzą tu ludzie skrzywdzeni i wypłaca się im pieniądze. A FRON to fundusz gospodarczy, a możliwości korzystania z niego są obwarowane wieloma warunkami. Nawet stwierdzamy, że te warunki były zbyt liberalne. Na pewno zaś FRON nie był kasą, do której przychodził niepełnosprawny i mówił: "jestem kulawy, proszę mi wypłacić". Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych ma funkcję kasy.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselJanRulewski">Chyba nie ma też zagrożenia, o którym mówił pan poseł J. Lityński, że Fundusz Gwarantowanych Świadczeń pracowniczych miałby wyeliminować się od pracodawców, a właściwe od świadczeniobiorców.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#PoselJanRulewski">Akurat dziś tak złożyło się, że są nieobecni przedstawiciele Rady Funduszu i wygląda na to, że poseł J. Lityński ma rację. Są bowiem nieobecni ci, którzy mieli gospodarować tym Funduszem, zarządzać nim, działać na rzecz optymalnego jego wykorzystania. Może być to poparciem dla tezy posła J. Lityńskiego, że ten Fundusz ma charakter administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#PoselJanRulewski">Struktura Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych zakłada sprzężenie zwrotne między tymi, co płacą i tymi, co zarządzają. A to są ci sami. Wobec tego nie ma interesu, żeby ci, co płacą, sztucznie zawyżali.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#PoselJanRulewski">Mam pytanie ile wniosków wpłynęło do Funduszu, ile zostało negatywnie rozpatrzone i z jakich powodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KierownikLeonGrela">Odniosę się do kwestii pierwszej, tj. nadmiarem wydatków nad wpływami. Wydatki zostały ocenione na podstawie aktualnego salda dodatniego w tym roku. Planowane były na tej podstawie w przyszłym roku. Przewiduje się także - proszę spojrzeć na rubrykę 4 - że nadal zostaje saldo dodatnie. Ale tak naprawdę /tu zgadzam się z panem ministrem J. Szreterem/ przyszły rok wykaże, na ile ten Fundusz jest naprawdę potrzebny. Powołanie Funduszu była to decyzja polityczna, to nie ulega wątpliwości. Dziwię się pana stanowisku, panie pośle J. Lityński, bo przecież był to element paktu o przedsiębiorstwie. To było dziecko poprzedniej ekipy. Czy pan jest przeciwny Funduszowi dlatego, że dziś jest pan w opozycji? Przecież jest to element systemu zabezpieczenia społecznego, zabezpieczenia interesów załóg przedsiębiorstw. Ok. 50 wniosków zostało oddalonych, nie załatwionych pozytywnie, gdyż wnioskodawcy nie spełniali warunków.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#KierownikLeonGrela">Odnosząc się do analogii do FRON - jest zasadnicza różnica między tymi dwoma Funduszami. W Radzie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w 2/3 reprezentowani są przedstawiciele pracodawców. Takiej reprezentacji nie ma w FRON. W FRON siedzą konsumenci. W Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych siedzą głównie ci, którzy ten Fundusz tworzą. Jest tam także reprezentacja związkowa, reprezentująca i tych, którzy mają z tego Funduszu korzystać. Jak dotąd faktem jest, że ten Fundusz jest bardzo rozważnie dysponowany. Mam nadzieję, że unikniemy sytuacji, które przypominałyby sytuację FRON. Rozumiem, że rok następny wykaże konieczność istnienia takiego Funduszu i konieczność istnienia takiej składki, jaka jest. Być może ta składka powinna być mniejsza, a być może powinna być wyższa. Sytuacja gospodarcza wykaże, jaka być powinna. Mamy nadzieję, że trendy rozwoju gospodarczego utrzymają się. Wówczas - być może - ten Fundusz nie będzie wcale potrzebny, a przynajmniej w takim zakresie, w jakim jest dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#KierownikLeonGrela">W tym roku nie było np. zupełnie wpływów ze spłat. W tym roku była karencja na spłaty i oczekujemy spłat w następnym roku. Jest to kolejny element zasilania tego Funduszu. Ten Fundusz ma finansować się ze składek i ze zwrotów. A zatem problem Funduszu jest złożony w tym momencie. Jest wiele przesłanek nieznanych, nie znane są czynniki, które będą wpływać na strukturę wydatków Funduszu. A zatem stan środków będzie określać poziom wydatków. To jest główna zależność z wydatkowaniem tego Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselAnnaBankowska">Muszę się włączyć w tym momencie. Co to znaczy, że stan środków określać potrzeby, w sytuacji, kiedy planujecie wydatki o 820 mld zł niższe, niż będą środki. Chodzi mi o rzecz taką. Czy cokolwiek wiemy o przewidywanych wydatkach z Funduszu? Oczywiste jest, skąd pochodzą wpływy, że będą one łatwe do określenia, bo jest to ustawowo regulowane. Pytam o coś innego. Czy wiemy, że są zgłaszane jakieś potrzeby, czy są jakieś prognozy? Na podstawie czego szacujecie? Skąd wiecie, że będą wydatki 3 bln 350 mld zł? Jak mamy zatwierdzić ten budżet skoro jest taka sytuacja, że my nic nie wiemy? Czy jest taka sytuacja, że musimy na wiarę przyjmować ten budżet, bo niczego nie można przewidzieć? A jeżeli cokolwiek wiedzieliście państwo w przygotowywaniu tej tabelki, to co było podstawą znajdujących się tam liczb?</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PoselAnnaBankowska">Przypominam także pytanie, gdzie są przechowywane środki Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KierownikLeonGrela">Analizowaliśmy wpływ wniosków, na podstawie pewnych tendencji rozwojowych. Z drugiej strony mieliśmy informacje z wojewódzkich urzędów pracy dotyczące wypłat gwarantowanych wynagrodzeń z okresu 3 miesięcy. To są te wielkości, którymi dysponujemy i które stanowiły podstawę do takiego planowania.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#KierownikLeonGrela">Środki zgromadzone są na koncie w Narodowym Banku Polskim.  Sama Rada Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych czuwa, żeby nie zaryzykować pieniędzy lokując je w bankach, które mogą mieć trudności z płynnością wypłat. Ten wątek kontynuować będzie pan A. Gwara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Jeśli chodzi o lokatę środków na rachunkach bankowych, to mamy bieżącą obsługę tych środków na rachunku NBP, zgodnie z ustawą. Zwróciliśmy się do Narodowego Banku Polskiego, w imieniu Rady Funduszu, o to, czy mogą nam przyjąć te środki na lokatę. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że są oni nie zainteresowani, bo mają te środki na rachunku bieżącym. Rozmawialiśmy wstępnie z Radą Funduszu o lokowaniu części tych środków w obligacjach skarbu państwa. Myślę, że zdołamy pozyskać Radę do takiego pomysłu. Jeszcze raz przypominam to, o czym mówiliśmy na początku, że jest to fundusz pracodawców. Urząd Pracy zapewnia tylko serwis działaniom Rady Funduszu i ministra pracy i polityki socjalnej. Podsuwa tylko niektóre rozwiązania. Natomiast trudno nam przesądzać o wykorzystywaniu środków. W tej chwili myślę, że ta nadpłynność, która nam się jawi w planie finansowym na koniec roku 1995 r. jest nadpłynnością dosyć problematyczną. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, o czym już wcześniej mówił pan minister L. Miller, że czeka nas jeszcze restrukturyzacja przemysłu, głównie ciężkiego, że niektóre wojewódzkie urzędy pracy sygnalizują większe zapotrzebowanie na tego typu środki i działania, że mówi się coraz powszechniej o rozszerzeniu stosowania ustawy o Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, że - wreszcie - mówi się o korekcie składki, to to wszystko składa się, na to, że te 800 mld zł, które zakładamy, oczywiście z dużym marginesem błędu, bo dopiero startujemy, jest dosyć bezpieczną rezerwą na tego typu nie przewidzianie i nie dające się przewidzieć - co z całą otwartością chciałem powiedzieć - działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MinisterLeszekMiller">Pragnę tylko dodać do tego, co powiedzieli moi koledzy w kontekście krytyki zasad tworzenia Funduszu, powoływania Rady i innych norm, że Fundusz powstał w wyniku pakietu ustaw pakt o przedsiębiorstwie, że został przez poprzedni rząd rekomendowany Sejmowi, że rząd W. Pawlaka, akurat nie zmieniając tej ustawy skierował ją do Sejmu, uważając ją za słuszną. Szanujemy dorobek naszych poprzedników. To nie jest inicjatywa, która narodziła się niedawno. Ma ona za sobą długą historię.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MinisterLeszekMiller">Chcę podkreślić, że Rada Funduszu w sposób niezwykle wstrzemięźliwy i stosując bardzo precyzyjne kryteria decyduje o każdorazowej wypłacie. Może właśnie dlatego, że w 2/3 skład tej Rady stanowią pracodawcy, a więc płatnicy, którzy grosz publiczny oglądają pod światło. Jestem przedmiotem wielu interwencji tego typu. Przychodzą do mnie pisma, pisze nawet część parlamentarzystów, z pretensjami, że Rada Funduszu nie uwzględniła jakiegoś wniosku. Tymczasem nie uwzględniła dlatego, że ten wniosek nie spłeniał kryteriów Funduszu. Przypuszczam, że gdyby Rada działała w sposób bardziej nonszalancki i swobodny, to znacznie więcej środków zostałoby wydanych. Myślę, że trzeba uszanować ten dobry styl funkcjonowania Rady i trzeba go podtrzymać.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#MinisterLeszekMiller">Pamiętajmy, że nasz stan obecnych środków w jakiejś części wpływa to, że na początku działania Funduszu składka nie była 0,5% tylko 1%. Środki, które zostały zgromadzone, wynikały z 1% składki. A wydatków praktycznie w tym czasie jeszcze nie było. To też musimy wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#MinisterLeszekMiller">Jestem zgodnie z ustawą zobowiązany, żeby po roku funkcjonowania Funduszu przedłożyć Sejmowi sprawozdanie z jego funkcjonowania. Będę miał zaszczyt to uczynić. Bardzo możliwe, że będzie trzeba podjąć trzy decyzje: rozszerzyć nieco zakres świadczeń, co można uczynić rozporządzeniem ministra, zatem to nie wymaga nowelizacji; a więc rozszerzyć ramy, w ramach których Rada będzie mogła podejmować decyzje co do poszczególnych przypadków. Drugą decyzją powinno być może cofnięcie nieco daty, od której można te wypłaty realizować. To już wymagałoby nowelizacji. Ostatnią kwestią byłoby obniżenie składki. Z całym szacunkiem dla propozycji pana posła J. Lityńskiego, muszę powiedzieć, że bardziej by mi odpowiadała propozycja pana posła C. Miżejewskiego, żeby składkę pozostawić w wysokości 0,4%. Chcę zauważyć, że oznaczałoby to, że składka będzie mniejsza o 20%. W tym wypadku 0,1% oznacza 20%. Tego rodzaju decyzje można przedsięwziąć. Dyskusja, która się tu odbyła, upoważnia do sądzenia, że byłyby to działania racjonalne. Proszę jednak o zrozumienie. Musimy poruszać się bardzo ostrożnie. Liczba wniosków wynika także i z tego, że wiedza o tym, jakie możliwości stwarza Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, nie jest powszechna. Na pewno trzeba liczyć się z tym, że na pewno w tym roku będzie większa liczba wniosków. Zatem trzeba zachować pewną rezerwę, żeby potem nie być bezradnym, kiedy trzeba będzie realizować wnioski uzasadnione, a pieniędzy nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#MinisterLeszekMiller">Poseł Stanisław Wiśniewski /niez./: Tworzyliśmy tę ustawę w 1993 r., kiedy była całkiem inna sytuacja, inny trend gospodarczy. W tej chwili następuje zdecydowana zmiana sytuacji gospodarczej i kondycji finansowej przedsiębiorstw. Prognozuje się na przyszły rok jeśli nie spadek bezrobocia, to utrzymanie go na pewnym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#MinisterLeszekMiller">Mam również pewne zastrzeżenia co do kwoty przewidzianej do wydatkowania w 1995 r. Stawiam proste pytanie. Państwo przewidują wydatkowanie w 1994 r. 200 mld zł. Ile osób będzie partycypowało w tej kwocie? Przecież następuje w stosunku do 1994 r. wzrost wydatków 17-krotny. Czyżby więc w takim razie kondycja finansowa przedsiębiorstw w 1995 r. uległa pogorszeniu? Jest to brane z sufitu. Ta kwota nie ma dla mnie normalnego uzasadnienia. Nie wiem skąd, jakimi kryteriami kierowali się projektodawcy. Uwagi, które są zgłaszane, prowadzą wprost do jednego wniosku: trzeba zmienić ustawę o Funduszu albo poszerzając obszar jego działania, albo zmieniając zdecydowanie składkę, tak jak proponują posłowie: J. Lityński i C. Miżejewski. Jest to bowiem nic więcej, jak dodatkowe obciążenie podatkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Co do ostatniej kwestii, to nie wymaga to żadnej nowelizacji ustawy. Jeszcze raz przypomnę, że jest to decyzja Rady Funduszu i ministra. Co do zakresu świadczeń, też to jest decyzja ministra podjęta wspólnie z Radą Funduszu. Taka też była świadoma konstrukcja ustawy, panie pośle Lityński. Tak to zrobiliśmy - że ci, którzy za to płacą, sami o tym decydowali.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Są tu głosy, że - właściwie - im gorzej tym lepiej, jak zabraknie pieniędzy z Funduszu, to później będziemy się martwić. Wolałbym tu być ostrożny. Przypominam, że przed nami jest jeszcze restrukturyzacja przemysłu ciężkiego. Wtedy dopiero będziemy zabiegać, skąd te pieniądze wziąć.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Podchodzę do tego dość emocjonalnie i osobiście, bo 2 lata z poprzednim rządem o to walczyłem, żeby taka właśnie ustawa była. Nie wymyślono dotąd żadnych innych skutecznych reguł, czy to sądowych, czy egzekucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PoselCezaryMizejewski">To, czego boi się pan poseł J. Lityński - że będą wydatki nieuzsadnione, to chciałbym zwrócić uwagę, że wypłata nie jest darowizną, tylko formą pewnej pożyczki. Fundusz wchodzi w te roszczenia, które były roszczeniami pracowniczymi i pracodawca musi je zwrócić Funduszowi.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Podczas przygotowywania paktu o przedsiębiorstwie mówiliśmy o tym, żeby Fundusz był formą ubezpieczeniową. Chcieliśmy, żeby nie była to forma funduszu celowego, ale bardziej forma działalności gospodarczej. Ale rząd, pana zresztą rząd, panie pośle J. Lityński, nie zgodził się na to. Uważam, że najlepszą formą jest forma funduszu celowego. Zatem zostawmy to w tym roku tak jak jest. Zostawmy tylko kwestię zmniejszenia składki do rozważenia. Proponuję, żeby nastąpiło to w II półroczu 1995 r. i żeby składka wynosiła 0,4%.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Natomiast co do dochodów i wydatków, chciałbym zwrócić uwagę, że nie jest 2 bln 370 mld zł i że wydatki są większe niż dochody, bo trzeba liczyć z bilansem tego roku. 2 bln 370 mld zł plus 1 bln 800 mld zł z ub.r., to się równa 3 bln 718 mld zł. Zatem nie jest to na minus, tylko na plus, zwracam na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#PoselCezaryMizejewski">Jest kwestia ulokowania tych środków na lokatach terminowych, żeby przynosiły jeszcze większe dochody ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselAnnaBankowska">Panie pośle, nie zrozumiałam, jak pan poseł tłumaczył tę tabelkę. Gdzie są wyższe dochody?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Dochody 2 bln 370 mld zł. Jest to zbiór składki z tego roku. Z 1994 r. jest 1 bln 800 mld zł. W sumie mamy 3 bln 718 mld zł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselAnnaBankowska">Panie pośle, przepraszam bardzo, ale jeśli mówimy, że zostaje rezerwa 820 mld zł, to oznacza, że nie wydatkowujemy więcej, niż będziemy dysponować. Sprawa jest inna. Chodzi o to, że w przyszłym roku ma wpłynąć z bieżących składek 2 bln 260 mld zł. Jest to prawie mniej o 1 bln zł mniej, niż chcemy wydać. Czyli w kontekście tego, o czym panowie cały czas mówią, jest to mało przekonujące. Tak można rozumować, dlatego że mamy potrzeby wyższe, określone tym budżetem, od tego, co możemy uzyskać z bieżących składek. Trwa dyskusja o tym, że bieżące składki są za wysokie. Dlatego pytałam pana kierownika Urzędu Pracy, skąd się ten budżet bierze. Bo jeżeli bierze się on zupełnie z sufitu, to możemy dalej dyskusję na temat wysokości składek toczyć i przegłosowywać wszystkie wnioski. A jeżeli bierze się z realnych potrzeb i wiemy, że jest jeszcze informacja "na pół gwizdka", to nie warto dalej rozwijać dyskusji na temat ewentualnych składek. I te dwie kwestie zawarłam w swoim pytaniu. Nie zgadzam się absolutnie z tym, co pan poseł C. Miżejewski mówił na temat budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselJanLitynski">Głos pani przewodniczącej A. Bańkowskiej przywraca mi wiarę w niezależne myślenie poselskie. Dwóch posłów socjaldemokratów, a następnie pan poseł z PPS - socjalista, zwrócili mi uwagę, że muszę zgadzać się z rządem, który rzeczywiście był rządem, w którym większość miała partia, w której ja byłem. Chciałbym, aby ta dyskusja miała charakter merytoryczny, a nie polityczny. Panowie sprowadzacie tę dyskusję do spraw politycznych. Chcę powiedzieć, że w momencie, kiedy mój rząd miał bezsensowny pomysł na temat zasiłków chorobowych, to przez rok wspólnie wstrzymywaliśmy jego realizację. Niestety obecny rząd podjął ten pomysł i go zrealizował. Mam nadzieję, że nie do końca.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselJanLitynski">Musimy podjąć pewien kompromis dotyczący tego, jak ma się rozwijać gospodarka i myśleniem o tym, jak mają wygląda wpływy do ZUS.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PoselJanLitynski">Tutaj też możemy pójść na pewien kompromis. Pan minister wyraźnie powiedział, że jeśli są pieniądze, to potrzeby się znajdą. Kompromis polega na tym, że nie likwidujemy tego Funduszu, mamy szacunek dla paktów społecznych, natomiast chcemy spożytkować Fundusz we właściwy sposób. W Funduszu będzie 1 bln 800 mld zł plus jeszcze to, co ewentualnie wpłynie. Jeżeli składka będzie 0,1%, to wpłynie z tego powodu 452 mld zł. Biorąc pod uwagę to, że wydano 200 mld zł przez pół roku, to wydaje się to, co proponuję, całkiem niezłą sumą. Utworzy się Fundusz 2 bln 200 mld zł. Proponuję wydać z tego 2 bln zł. Jeżeli będą problemy, to zawsze można dokonać nowelizacji budżetu. Chodzi o to, aby nie było takiej pokusy, że są pieniądze, więc rozszerzamy zakres potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselBogdanKrysiewicz">Sądzę, że troszeczkę za nerwowo dyskutujemy przy okazji tych propozycji, ponieważ w niektórych momentach, kiedy dyskutujemy o wydatkowaniu środków budżetowych, a w tym wypadku środków zakładów pracy, bardzo ostrożnie podchodzimy do różnego rodzaju ocen, szczególnie kiedy historia realizacji tematu, praktyki, społecznej świadomości na ten temat, jest jeszcze niewielka. Osobiście ostrożnie szedłbym w kierunku ograniczenia wysokości składki. Szczególnie, że z dyskusji i z wypowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że za mało dotychczas wykonywano analiz, za mało jest jeszcze praktyki. Wypowiedzi w sprawie potrzeb i możliwości są jeszcze niestety płytkie. Nie ma się czemu dziwić, bo praktyka funkcjonowania tego Fundusz, jest krótka. Natomiast sądzę, że nie należałoby iść w kierunku rozszerzania zakresu świadczeń. To właśnie spowoduje, że zaczniemy wydawać te pieniądze na różne strony. Wówczas Fundusz ten zatraci swoją istotę, zatraci sens, dla którego powstał i będzie odczucie, że chodzi o to, żeby zwiększać fiskalny charakter wszelkiego rodzaju funduszy i sposobu pobierania środków. Myślę, że wówczas będą większe nieporozumienia. Jestem przekonany, że myślenie pana ministra idzie we właściwym kierunku. Można - oczywiście - sygnalnie zmienić o jeden punkt wysokość składki, ale równocześnie namawiałbym bardzo poważnie do tego, aby wprowadzić równolegle bardzo konkretne, bardzo rzetelne rachunku stymulacyjne, analizę rynku pracy. Musimy taką analizę wprowadzić, jeżeli Fundusz ma tworzyć sytuację gwarantowanych świadczeń, co znaczy pewną sytuację bezpieczeństwa na rynku pracy, w konkretnych przypadkach, kiedy przedsiębiorstwa podejmują bardzo trudną problematykę przebudowy, przekształcenia branż, przekształcenia olbrzymich zakładów pracy. Moim zdaniem, trzeba zmierzać w takim kierunku, żeby określić poziom, jaki ten Fundusz powinien osiągnąć, żeby gwarantował bezpieczeństwo na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PoselBogdanKrysiewicz">Sądzę, że przy poważnych analizach rynku pracy, rynku pracy obecnego i tego, który jest w perspektywie, powinniśmy mieć możliwość określenia, w jakim kierunku powinien pójść rozwój tej koncepcji.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#PoselBogdanKrysiewicz">Nie może tak być, żebyśmy realizowali bardzo pasywne lokaty. Wiemy o tym doskonale, że poziom inflacji - niezależnie od tego, co dzieje się, jakie intencje mamy gromadząc środki - powoduje zmniejszenie się środków. Jeżeli przewidujemy, że z lokat 2 bln zł będą odsetki na poziomie 50 mld zł, to są to naprawdę śladowe pieniądze w stosunku do wielkości tej kwoty. Nie chciałbym, żebyśmy później przez społeczeństwo czy przez środowiska pracownicze lub związkowe byli posądzani o to, że słabym poziomem aktywności w zakresie gospodarowania i lokowania środków spowodowaliśmy marnotrawstwo pieniędzy. W związku z tym proponowałbym, abyśmy mogli aktywniej szukać takich rozwiązań, które zagwarantują wpływy dochodów do Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselCezaryMizejewski">To nie jest tak, że jak są pieniądze, to znajdą się potrzeby. Chcę przypomnieć, że podczas negocjacji nad paktem o przedsiębiorstwie związki zawodowe w imię realizmu ustąpiły z wielu roszczeń. Ustąpiły w imię rozsądku, aby zobaczyć, jak działać to będzie w pierwszym etapie. Chodziło o to, żeby nie rzucić się na wszystko, co mogłoby doprowadzić do tego, że okazałoby się, że nie ma pieniędzy. Trzeba było zacząć właśnie od mniejszego katalogu świadczeń. Teraz właśnie jest czas na rozszerzanie tego katalogu, bo widzimy, że mamy na to środki.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Nie chciałbym upolityczniać tej dyskusji, tylko ją racjonalizować. Ja przecież nie zgadzam się już z żadnym rządem programowo.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Świadomie ustaliliśmy tak składkę, że ustala ją Rada Funduszu w porozumieniu z ministrem pracy i polityki socjalnej, żeby w komisjach sejmowych nie można było przy niej manipulować. Chodziło o to, żeby decydowali o składce ci, którzy na nią łożą. Taka jest zasada. I może to całe szczęście.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Natomiast jest przed nami sprawa przyjrzenia się temu, jakie zachodzą procesy gospodarcze. Przypomnę, że założenia polityki społeczno-gospodarczej zakładają w bardzo daleko idące programy restrukturyzacyjne. Takie są nadwyżki - panie pośle J. Lityński - bo miała wyjść ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJanRulewski">Nie otrzymałem jeszcze odpowiedzi na pytanie, ile małych zakładów zgłosiło się po pomoc z Funduszu? Nie wierzę, żeby wśród paru tysięcy tych zakładów istniejących w Polsce nie znalazł się taki, który upadł.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#PoselJanRulewski">Chcę przypomnieć, że ubezpieczenia są w każdym ustroju i w każdym państwie rządzonym przez jakąkolwiek partię. Zatem nie jest to rzeczywiście problem polityczny.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#PoselJanRulewski">Chcę dowiedzieć się, ile osób skorzystało w tym roku z Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#KierownikLeonGrela">Nie ma jeszcze końca roku. Do tej pory było 97 wniosków upadających przedsiębiorstw. 10 wniosków pochodziło od dużych zakładów pracy. Nie wiem, co będzie do końca roku. Oczywiście, dostarczymy sprawozdanie z realizacji Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Będzie w tym sprawozdaniu pełna informacja dotycząca liczby osób i liczby przedsiębiorstw. Myślę, że trzeba zaczekać z oceną, bo jeszcze część wniosków jest w trakcie załatwiania.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#KierownikLeonGrela">Ten Fundusz miał zagwarantować świadczenia pracownikom,  których zakłady nie mogły tych świadczeń wypłacić. Jest to jakby fundusz pośredni między funduszem płac przedsiębiorstwa, a Funduszem Pracy. Wiele było interwencji na rzecz pozyskania środków dla załóg, na skutek niewypłacania świadczeń na rzecz pracowników. A zatem ten rok jest zapewne rokiem doświadczalnym, pilotażowym. 1995 r. wykaże zasadność istnienia tego Funduszu. Okaże się, czy nadwyżka, którą w tej chwili mamy, jest rzeczywistą rezerwą. Tak było z FRON. Też była nadwyżka, a później się skończyła. W związku z tym apeluję o rozsądek w związku z oceną dotychczasowych wydatków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zobaczymy, jak zostaną uruchomione procesy restrukturyzacyjne i rozpowszechni się wiedza o Funduszu, co będzie się działo. Chcę powiedzieć, że akcja informacyjna była prowadzona przez urzędy pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Jest jeszcze jeden czynnik, który jest takim wąskim gardłem. Otóż w tej chwili mamy takie doświadczenie, że większość pieniędzy została wypłacona z tzw. 4, czyli z przejściowych trudności. Ten punkt opiniuje Rada Funduszu. Jest to w sumie 6 ludzi, którym chcę złożyć tutaj naprawdę duże wyrazy szacunku. Bardzo przykładają się do tego, co robią. Rozpatrują wnioski z całą znajomością sztuki. Są to osoby bardzo kompetentne. Czasem zdarza się tak, że tych wniosków jest tyle, że chociaż Rada Funduszu zbiera się przed oficjalnym rozpoczęciem posiedzenia i obraduje bardzo długo, to nie jest w stanie wszystkich wniosków ocenić. Nie dlatego, że ma do tego podejście restrykcyjne, tylko że ma zupełnie ludzkie ograniczenia. Chcę zwrócić uwagę, że na tych 6 mężczyznach spoczywa nie tylko odpowiedzialność, ale i cała praca techniczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselAlicjaMurynowicz">Chciałam wyrazić ubolewanie, że w tak zacnym gronie zabrakło chociażby jednej przedstawicielki rozsądku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselAnnaBankowska">Mam uzupełniające pytanie: czy członkostwo w Radzie jest płatne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Członkostwo w Radzie jest niepłatne. Nie dość, że pracownicy Rady pracują społecznie, to ustawodawca nie przewidział do obsługi Rady żadnych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselAnnaBankowska">Wyczerpaliśmy wszystkie pytania i głosy w dyskusji. Padły dwa konkretne wnioski. Najdalej idący jest wniosek pana posła J. Lityńskiego. Proszę pana posła o zreferowanie swojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselJanLitynski">W pozycji składka pracodawców, proponuję wpisać 452 mld zł, w rubryce wydatki proponuję wpisać 2 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PoselAlicjaMurynowicz">Mam w związku z poprawką pana posła J. Lityńskiego pytanie. Czy oznacza to, że my jako Komisja dajemy sobie prawo do stanowienia o wysokości składki, o której do tej pory stanowi Rada Funduszu, złożona z pracodawców wespół z ministrem pracy i polityki socjalnej. Czy my wpisujemy kwotę na podstawie widzimisię, wziętą z sufitu, czy wkraczamy w kompetencje Rady?  Chciałabym to wiedzieć przed głosowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselJanLitynski">Przypominam pani poseł, że Komisja składa propozycję do Komisji budżetowej, a potem zatwierdza to Sejm. Zatem nie można mówić, że Komisja daje sobie prawo. Ponieważ nie mamy wpływu na składkę, chcę sterować poprzez wydatki. Jeżeli Rada nie zmniejszy składki i będzie miała większe dochody, to będzie miała zmartwienie, co z tym zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselAnnaBankowska">Myślę, że przed głosowaniem musi być udzielona odpowiedź na wątpliwości pani poseł A. Murynowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Wpisanie innych liczb niż tutaj są niczego nie zmienia. Jeżeli będą dochody od 0,5%, to takie będą dochody realne i później napiszemy, że dochody przekroczono o 150% i tyle zostanie zmienione. Natomiast nie jesteśmy w stanie zmienić decyzji Rady Funduszu i ministra, bo to jest ich kompetencja ustawowa, a nie nasza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#KierownikLeonGrela">Oczywiście należy to do kompetencji  Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselAnnaBankowska">Proszę pana posła C. Miżejewskiego o sprecyzowanie swojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Być może, że mój wniosek powinien przyjąć formę dezyderatu. Chodzi o to, żeby napisać, że Komisja Polityki Społecznej zwraca się do ministra pracy i polityki socjalnej i Rady Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych o rozważenie możliwości obniżenia składki do 0,4% w 1995 r., po analizie I półrocza 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli wniosek do budżetu jest tylko jeden. Wniosek pana posła J. Lityńskiego brzmi, aby dochody własne w pozycji składka pracodawców kwotę 2 bln 260 mld zł zastąpić kwotą 452 mld zł. Natomiast w wydatkach, w zał. nr 2 kwotę ustanowioną na 3 bln 350 mld zł zastąpić kwotą 2 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PoselAnnaBankowska">Reszta spraw wymaga uściślenia jako efekt końcowy tego głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Krótko, żeby państwa nie zanudzać, przypomnę tylko genezę powołania tego Funduszu. Chodziło o to, żeby ludzi przekonać do reform. Chodziło o to, żeby powiedzieć im, że jeżeli traci się pracę, to jest gwarantowane świadczenie. To świadczenie jest gwarantowane przez pracodawcę. Właśnie na to chciałbym położyć główny nacisk. Taka jest konstrukcja tego Funduszu. Jest to Fundusz zupełnie niezależny. Ma on swoją Radę w Funduszu, która składa się w 2/3 z przedstawicieli pracodawców. Dlatego, że nie jest to część budżetu, nie wiem, czy wielki skutek miałyby tutaj nasze zmiany w budżecie Funduszu Gwarantowanych Środków Pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Jutro jest posiedzenie Rady Funduszu. Będą podczas niego przekazane wszystkie wątki, które wypłynęły podczas dyskusji Komisji Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Jeszcze raz chciałbym powiedzieć, że Urząd Pracy dba bardzo o dobre stosunki z Radą Funduszu. Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych jest zupełnie suwerenny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KierownikLeonGrela">Jest tekst ustawy, że Rada Funduszu zatwierdza projekt finansowego Funduszu oraz sprawozdań z wykonania tego planu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselAnnaBankowska">Przepraszam bardzo, ale jeśli tak jest, to zastanawiam się w tym momencie, po co my w ogóle przyjmujemy plan Funduszu, po co stanowi on integralną część budżetu i po co państwo do nas przyszliście z tymi materiałami? Zaczyna się tu dyskusja od nowa. Zapytuję Ministerstwo Finansów. Proszę o wyjaśnienie tej pozycji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselJanLitynski">O ile sobie przypominam praktyka jest taka, że mamy prawo zmieniać budżet Funduszu, m.in. w ub.r. zmieniliśmy ok. 500 mld zł Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, który ma dokładnie ten sam status. Pierwszy raz spotykam się ze zdaniem, że Sejm nie ma wpływu na fundusze celowe. Powiedziałbym, że jest to zdanie oryginalne, ale mam wrażenie, że niezgodne z prawdą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselAnnaBankowska">I tym sposobem uniknęliśmy głosowania, które było blisko przed nami. Jakkolwiek by nie patrzeć, staje się zasadna ta krótka zwłoka w głosowaniu. Trzeba wyjaśnić, po co mamy dawać opinię w tym względzie. Proszę o wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Chcę dowiedzieć się, czy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych stanowi załącznik do budżetu, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJerzyKurowski">Stanowi załącznik do budżetu, jest to państwowy fundusz celowy objęty również rozpatrywaniem przez Sejm, jak projekty wszystkich budżetów, mimo że nie jest przewidziana dotacja do tego Funduszu. Tego samego typu funduszem jest Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselAnnaBankowska">Póki co odrzucam to zdanie, które przedstawił nam pan minister L. Grela, jakoby Sejm nie mógł mieć wpływu na kształtowanie Funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KierownikLeonGrela">Ja tylko odczytałem zapis ustawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselAnnaBankowska">Proszę mi nie przerywać, to będzie nam łatwiej.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#PoselAnnaBankowska">Ten zapis ustawowy z komentarzem byłby zasadny wtedy, kiedy Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie stanowiłby załącznika do budżetu. Póki natomiast go stanowi, to nie można traktować Sejmu jako maszynki do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#PoselAnnaBankowska">Mamy świadomość wszystkich zagrożeń wynikających z obniżenia wpływów i wydatków Funduszu Pracy. Wiemy, co przemawia za, co przemawia przeciw. Musimy rozstrzygnąć to w formie głosowania. Kto jest za poparciem propozycji pana posła J. Lityńskiego, aby obniżyć do 452 mld zł składkę pracodawców, a do 2 bln zł wydatki Funduszu Pracy?</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#PoselAnnaBankowska">W głosowaniu za wnioskiem posła J. Lityńskiego opowiedział się 1 poseł, przeciw było 16, nikt nie wstrzymał się od głosu. Propozycja pana posła J. Lityńskiego nie zyskała poparcia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#PoselAnnaBankowska">Zatem powinniśmy ustosunkować się do propozycji posła C. Miżejewskiego, aby Komisja wystosowała dezyderat do Rady Funduszu. Rozumiem, że pan poseł C. Miżejewski przygotuje ten dezyderat i jutro przegłosujemy go.</u>
          <u xml:id="u-132.5" who="#PoselAnnaBankowska">Kto jest za tym, abyśmy poparli plan finansowy Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, zgodnie z treścią zawartą w zał. nr 2, a jutro rozstrzygniemy kwestię dezyderatu odnośnie do składek?</u>
          <u xml:id="u-132.6" who="#PoselAnnaBankowska">W głosowaniu za poparciem planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, opowiedziało się 14 posłów, przeciw 1 poseł, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-132.7" who="#PoselAnnaBankowska">Przystępujemy do punktu dotyczącego budżetu Urzędu Pracy. Proszę pana posła koreferenta C. Miżejewskiego o przedstawienie uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Może już nie będą szczegółowo rozwijał wszystkich kwestii, o których mówił pan prezes - kierownik L. Grela. Chcę zwrócić uwagę na kilka istotnych faktów. Zgodnie z ustawą o zatrudnieniu i bezrobociu, która wejdzie w życie 1995 r. na Fundusz przejdą trzy istotne obowiązki. Pierwsza sprawa to jest przekazanie dysponenta I stopnia Funduszem Pracy przez kierownika Urzędu Pracy. Druga sprawa to przejęcie całej problematyki migracji zarobkowej. Trzecia kwestia to kontrola nielegalnego zatrudnienia. Wreszcie czwarta kwestia to klasyfikacja przy doradztwie zawodowym. To ostatnie przedsięwzięcie, o którym dowiedziałem się dopiero dzisiaj, jest bardzo dużym przedsięwzięciem.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Muszę ze smutkiem powiedzieć, że żaden z tych elementów nie ma pokrycia ani w środkach finansowych Urzędu Pracy, ani w etatach przyznanych temu urzędowi. O ile dobrze pamiętam, jeśli chodzi o klasyfikację zawodową, przewidywano stworzenie centrum informacji zawodowej. Powołanie tego centrum zapowiada również dokument "Podstawowe kierunki ministra pracy i polityki socjalnej w 1995 r.". Tymczasem w wydatkach Urzędu Pracy na takie centrum ani słychu, ani dychu.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselCezaryMizejewski">Druga kwestia to sprawa dysponenta Funduszu Pracy I stopnia. O ile wiem, w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej obsługą Funduszu zajmowało się 5 osób na etatach kalkulacyjnych. Natomiast w Urzędzie Pracy w 1995 r. takie etaty nie występują.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#PoselCezaryMizejewski">Kolejna sprawa dotycząca migracji zarobkowej. Miało zajmować się tym biuro migracji zarobkowych. Z tego, co orientuję się obecnie, Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, który obsługuje część tych zagadnień, posiada 15 etatów i 5 etatów znajduje się w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, w Departamencie Zatrudnienia. Natomiast w Urzędzie Pracy nie ma żadnych odzwierciedleń tych pomysłów.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#PoselCezaryMizejewski">Ostatnia sprawa dotyczy kontroli nielegalnego zatrudnienia. Przypomnę, że na początku Urząd Pracy starał się o 2,5 tys. etatów. W związku z rozbieżnościami związanymi z ustawą budżetową obniżył swoje zapotrzebowanie do 1 tys. etatów. Oznacza to 160 mld 800 mln zł. 1 tys. etatów będzie na blisko 500 jednostek organizacyjnych, czyli po 2 etaty na każdą jednostkę.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#PoselCezaryMizejewski">Chciałem szczególnie zwrócić uwagę na to, mówił już o tym pan poseł S. Wiśniewski, że w art. 60 ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu przewidzieliśmy obowiązek wprowadzenia przez urzędy pracy kontroli. Jednocześnie ZUS przewidział ściągalność na 98%. Tymczasem organów kontroli nie przewidziano. Dlatego też mój pierwszy wniosek,  który chcę złożyć do tej części budżetu, to wniosek o powiększenie środków finansowych na Urząd Pracy o 160 mld 800 mln zł oraz o powiększenie etatów kalkulacyjnych o 1. tys. To jest pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#PoselCezaryMizejewski">Druga sprawa, o której wspominał pan L. Grela, to była kwestia inwestycji. Przypomnę, że na zakupy inwestycyjne przewiduje się 34 mld zł. W Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, o ile pamiętam, jest kwota tego samego rzędu na jedną jednostkę organizacyjną. Na 524 jednostek organizacyjnych mamy kwotę 34 mld zł. 15 mld zł z tej sumy zostało w ostatniej chwili "szarpnięte" na Urząd Pracy w Warszawie. Chodzi o wykupienie budynku przy ul. Ciołka. Przypomnę, że łączny czynsz za ten budynek wynosi 5 mld zł, czyli wykupimy ten budynek za 3-letni czynsz. Zatem bezsensowne było utrzymywanie takiego stanu i dobrze, że Ministerstwo Finansów zgodziło się na to.</u>
          <u xml:id="u-133.7" who="#PoselCezaryMizejewski">Koszty budynków urzędów pracy w Polsce, to są wydatki w skali 50-60 mld zł rocznie. Są to koszty najmu. Wydaje się zasadne, aby poprzeć drugi wniosek zgłaszany przez Urząd Pracy, o zwiększenie środków na inwestycje. Chodzi o wykup budynków, co w perspektywie zmniejszy koszty. Chodzi o modernizację budynków. Nie mówię już o tym, że wiele różnych programów międzynarodowych np. programy informacji zawodowej, budowania sieci komputerowej stawia jeden wymóg: posiadania własnej bazy budynków. Z tego powodu nie można przeprowadzić wielu programów, m.in. programów z Banku Światowego. Warto wspomnieć, że inwestowanie w cudze budynki wydaje się nieracjonalne. Dlatego też suma 290 mld zł na inwestycje wydaje mi się rozsądna. Chodzi o sumę dodatkową.</u>
          <u xml:id="u-133.8" who="#PoselCezaryMizejewski">Kolejna kwestia - oszczędności. W projekcie wydatków Funduszu Pracy znalazło się 220 mld zł na odsetki bankowe, w związku z przekazaniem bankom wypłat zasiłków dla bezrobotnych. Suma ta wystarczyłaby na objęcie ponad 90% urzędów pracy wypłacaniem zasiłków poprzez banki. Jest to bardzo sensowne ze względu na koszty przewozu pieniędzy, konwojentów, ochrony itd. Jednakże przeniesienie wypłat do banków powinno skutkować zmniejszeniem liczby osób obsługujących kasy. Z tego, co uzyskałem z urzędów pracy, osób wypłacających zasiłki było w urzędach pracy w I półroczu 1287 osób. Chciałbym zapytać, o ile zmniejsza się to zatrudnienie. Przewiduje się przecież, że ok. 30% urzędów już w tej chwili ograniczyło swoje kasy. Jaka więc będzie liczba oszczędności w skali 1995 r.?</u>
          <u xml:id="u-133.9" who="#PoselCezaryMizejewski">Dla koleżanek, które dopominały się o udział kobiet w zatrudnieniu, mam ciekawą informację. Kobiety stanowią 83% wszystkich pracowników urzędów pracy w Polsce. Jest to urząd bardzo sfeminizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Chciałabym poprzeć wniosek o zwiększenie środków na inwestycje. Dokument Urzędu Pracy ujął mnie, bo nie zaplanowano żadnych wydatków i inwestycji w centrali urzędu. Natomiast na 524 jednostki zaplanowano 34 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Nie wiem, czy brak lokali nie można połączyć z ostrym deficytem kadr do bezpośredniej obsługi bezrobotnych. Obejrzałam w swoim okręgu wyborczym, np. w Nowym Mieście Lubawskim. 7 tys. bezrobotnych jest obsługiwanych w 6 malutkich pokoikach i to niewłasnych.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">W moim mieście z kolei widziałam bardzo niedobry, drastyczny obraz zderzenia strasznej nędzy bezrobotnych z kłującym w oczy bogactwem, ponieważ w jednym budynku mieści się urząd celny, urząd skarbowy i urząd pracy. Do tych wszystkich urzędów jest jedno wejście.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Zatem urzędy pracy nie mają siedzib. Jest niezbędne, żeby mogły wykupić sobie budynki i zmodernizować je i zainstalować całą aparaturę informatyczną.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Nie wiem, na ile to możliwe, może podpowie mi przedstawicielka Ministerstwa Finansów. Upadają spółdzielnie, które mają długi wobec skarbu państwa. W różnych miejscach w Polsce sprawy kształtują się różnie, ale ja znam takie miejsca, gdzie nie ma żadnego rynku nieruchomości. Czy nie można przekazać tych budynków, jako długów wobec skarbu państwa, na urzędy pracy? Odbywałoby się to częściowo ramach tego samego resortu.</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Apeluję o zwiększenie środków na inwestycje dla urzędów pracy o 280 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Z obowiązku rachmistrza, chcę powiedzieć, że żeby dokładnie policzyć, ile tysiąc etatów powinno kosztować, to zakładając 40 mld zł na wydatki rzeczowe, to wyniosłoby to ok. 132 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Oczywiście można tworzyć takie szacunki. Natomiast w skali kraju mamy taką sytuację, że zmniejsza nam się kadra wysokokwalifikowanych pracowników, dlatego że oferujemy takie płace, jakie oferujemy. Akurat zadanie, które nam przydzielono, jest zadaniem wymagającym pracowników o wysokich kwalifikacjach. Jest to zadanie nowatorskie, również niebezpieczne i wymagające bardzo wysokich kwalifikacji. Mówimy tu o etatach kalkulacyjnych. Ale przecież państwo jesteście realistami. Wiecie, jak wygląda rynek pracy w województwach. Naprawdę, to co mówiono tutaj, z ukłonem w stronę kobiet, że 83% pracowników urzędów pracy, to kobiety, jest wynikiem - nie waham się użyć tego określenia - pewnego upośledzenia finansowego. Tymczasem nie sposób sobie wyobrazić, że przedszkolanki, które mają wykształcenie na podstawie liceum pedagogicznego, będą prowadzić kontrolę nielegalnego zatrudnienia. Jest to przecież absurd. To muszą być mężczyźni. Muszą to być mężczyźni z wyższym wykształceniem.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Muszę przyznać, że z niekłamaną radością słucham wypowiedzi posłów. Jeżeli już mówimy o tym zadaniu, to musimy dostać ludzi o wysokich kwalifikacjach. Inaczej będziemy strzelać tylko na postrach. A chcemy przecież zrealizować ten zapis ustawowy, tak jak wymaga tego obowiązek nałożony przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Pana propozycja zmierza w kierunku kompetencji ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia. Mówi pan, że to są kalkulacyjne etaty, a nie konkretne zawody i nie konkretni ludzie. Faktycznie można tych ludzi zatrudnić nie tysiąc, a 800, w efekcie czego dać wyższe płace. Jest to po prostu mechanizm liczb przeciętnych. W ramach takiej przeciętnej są tacy, co zarabiają więcej i są tacy, co zarabiają mniej. Inaczej przy okazji takich decyzji odejdziemy właściwie od zasad kształtowania wynagrodzeń i przeciętnych w  poszczególnych działach gospodarki. Być może, że płace są tu za niskie. We wszystkich działach zresztą płace są zapewne za niskie. Jednak to są jednostkowe decyzje. Ja państwu gratuluję takiej atmosfery gdzieś w terenie, jeśli ci, co pracowali dotychczas, będą mieli zarobki ok. 4 mln zł, a nowi pracownicy otrzymją półtora raza więcej, przy tej samej - podejrzewam - pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałam zapytać jeszcze raz, czy zdaniem Ministerstwa Finansów, gdybyśmy uznali potrzebę zwiększenia o 1000 osób etatów, co wiąże się z funkcją kontrolną, to środków - stosując zasady zbieżne z aktualnie obowiązującymi wskaźnikami - powinniśmy w tym momencie na jaką kwotę ustanowić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Byłaby to kwota 132 mld zł, przy założeniu 40 mld zł na rzeczowe wydatki, czyli pozostałe wydatki przeznaczone byłyby na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli 132 mld zł, a oprócz tego, ustalając załącznik w budżecie musielibyśmy przewidzieć ewentualne środki na podwyżki dla 1 tys. osób. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Ta kalkulacja obejmuje już w sobie podwyżkę. Rozumiem bowiem, że załącznika nie zmieniamy i przyjmujemy już z podwyżką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselAnnaBankowska">W tym momencie Urząd Pracy nie dostawałby pieniędzy na podwyżki i na tych ludzi, tylko rozumiem, już w budżecie Urzędu Pracy byłyby środki na 1 tys. osób, według płac z 1995 r.- według płac średnich dla danej grupy zawodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Przy założeniu, że Sejm przyjmie projekt ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia według projektu rządowego. Może być tak, że podwyżki te mogą kształtować się inaczej. Wtedy trzeba by i tę kwotę odpowiednio przeliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselAnnaBankowska">Cały czas jest jeszcze problem załączników, które są do budżetu w świetle ustawy, którą Sejm postanowił przyjąć nieco w innym kształcie niż założył rząd.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym zapytać zastępcę kierownika Urzędu Pracy A. Gwarę, czy powiedział pan, że kobiety będą pełnić funkcje kontrolne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Uzupełnię tylko. Mówiłem o tym, że 83% naszych pracowników to są kobiety. To nie wypływa z wielkiej miłości do służba zatrudnienia, chociaż mamy kadrę bardzo oddaną, natomiast wypływa to z tego, że mamy takie płace, jakie mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Dokonaliśmy przeliczeń, ile wynosiłoby to bez podwyżek. Bez podwyżek, ale licząc wszystkie pochodne, byłoby to 127 mld zł. W tym 40 mld na wydatko rzeczowe. Natomiast podwyżki byłyby udzielane, tak jak normalnie to się robi w sferze budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselAnnaBankowska">Na ile są to precyzyjne ustalenia? Jest to dziwne, że one tak jakoś szybko powstają. My mamy tu tworzyć budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Mamy przeciętną płacę w urzędach pracy 4.788 tys. zł x 1.000 osób x 12 miesięcy. Daje to w sumie 54 mld 456 mln zł. Od tego policzone są pochodne 36% na zakładowy fundusz socjalny 3 mld zł do tego 40 mld zł na wydatki rzeczowe. Stąd powstaje kwota 127 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PoselAnnaBankowska">To znaczy, proszę państwa, mówimy w tym momencie o problemie funkcji kontrolnej Urzędu Pracy. O zagadnieniu, które nam ma w przyszłości pomóc zobiektywizować obraz bezrobocia w kraju, pomóc zaoszczędzić na zasiłkach. Jak sądzę te kwoty, które przeznaczymy na etaty mogą być zaoszczędzone na nie słusznie wypłacanych zasiłkach. Zatem bilans może być zupełnie inny. Komisja bardzo chciała, aby w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu  bezrobociu znalazła się funkcja kontrolna. Mając świadomość, że nie zawsze zasiłki są płacone słusznie, bo urzędy pracy w ogóle nie miały uprawnień do kontroli, nie miały też na to sił i środków, nie możemy tylko liczyć złotówek przy rozstrzyganiu generalnym kwestii dotyczącej porządkowania wreszcie niektórych spraw. Jest to bowiem inwestowanie w przyszłość, która może okazać się dla nas szalenie pozytywna. Może być pozytywna dla budżetu państwa, dla tych bezrobotnych, którzy nie oszukują budżetu pracy, dla wielu dziedzin. Uznaliśmy tę funkcję kontrolną za nieodzowną podczas uchwalania ustawy o zatrudnieniu i bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#PoselAnnaBankowska">Nie może być tak, że będziemy tworzyć quasi-ustawę. Jeśli zdecydowaliśmy się na funkcję kontrolną, to trzeba to zagwarantować. Rzecz w tym jak to przeprowadzić, aby to było skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę zapytać państwa, kto jest za tym, abyśmy wystąpili z wnioskiem o zwiększenie etatów na funkcję kontrolną urzędów pracy. Kto uważa, że ten problem powinniśmy rozstrzygnąć przy okazji uchwalania budżetu? Pytam po prostu, żeby wiedzieć, czy są skuteczne te wnioski. Z liczby podniesionych rąk rozumiem, że jest to sprawa, która zdaniem Komisji jest bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę prosić pana posła koreferenta C. Miżejewskiego o pomoc w logicznym, sensownym zgłoszeniu ostatecznego wniosku o środki dla Urzędu Pracy. Chodzi o podanie kwoty, dzięki której jest możliwe sprawowanie funkcji kontrolnej. Funkcja kontrolna wymaga opłacania. Jest to niemożliwe, żeby za małe pieniądze ktoś chciał kontrolować pracodawcę i bezrobotnego. Żeby te wszystkie sprawy pogodzić, to posłowie wezmą na siebie odpowiedzialność za to, co zrobimy z budżetem, natomiast przedstawiciele ministerstwa i urzędu są nam potrzebni do tego, aby określić, jakie środki spełnią tę funkcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Myślę, że przeliczymy to jutro. Pozwalam sobie zwrócić uwagę, że tak jak w przypadku posła M. Dyducha o 166 mld zł, te wszystkie kwoty odkładamy na zakończenie obrad, do momentu, w którym znajdziemy środki na sfinansowanie tych wydatków. Czyli w tej chwili możemy przyjąć kwotę 166 mld 800 mln zł, bo taka jest zaplanowana, natomiast później będziemy zastanawiać się, gdzie zmniejszyć wydatki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselAnnaBankowska">Obawiam się, że będzie taka sytuacja, że o niektóre wzrosty środków będziemy wnioskować, nie mając źródeł ich pokrycia. Będziemy usiłować przekonać Komisję budżetową do zmiany budżetów w innych częściach. Z taką sytuacją musimy się liczyć. Budżet nie jest do "rozdęcia", natomiast nie jest możliwe, abyśmy wszystkie potrzeby socjalne załatwili w ramach polityki społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiceministerJerzySzreter">Chcę zaproponować ewentualne procedowanie i szukanie rozwiązań. Moim zdaniem pierwsze wyjście to takie, że jeżeli będzie mowa o budżecie PIP, to tam mamy do czynienia z kwalifikowanymi kontrolerami i możemy wziąć średnie płace tamtych kontrolerów. Te płace trzeba pomnożyć przez tysiąc dodać 40 mln zł i jest tu jakaś logika w tym postępowaniu. Ja nie wiem nawet, ile tam wynosi średnia płaca, ale myślę, że jest trochę wyższa od średniej płacy w urzędach pracy.  To  jest t aka  propozycja  do  rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Wydaje mi się, że zakres kompetencji kontrolera PIP jest trochę szerszy, niż zakres kontroli przewidziany dla pracowników urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PrzedstawicielMFJerzyKurowski">Chciałbym tu odejść od swojej funkcji pracownika Ministerstwa Finansów. Jeśli chodzi o troskę o kontrolę zasiłków, chciałem się podzielić swoim doświadczeniem. Dosyć często mam kontakty z gminami. Otóż wójtowie i burmistrze twierdzą od dawna, że gdyby oni mieli zlecone wypłacanie zasiłków, to by bardzo wielu mieszkańcom swojej gminy, których doskonale znają, zasiłków nie wypłacili. Tacy mieszkańcy zasiłki otrzymują. Jadą do urzędów rejonowych, gdzie nikt ich nie zna i nikt nic o nich nie wie. Nikt nie wie, czym się trudnią, ile zarabiają. A w gminie wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą. Wydaje mi się, że gdyby gmina mogła pełnić tę funkcję, to moglibyśmy zaoszczędzić dużo pieniędzy. Natomiast dwa etaty przydzielone na każdy z urzędów pracy w Polsce, nie rozwiążą sprawy. Może nastąpi pewna poprawa kontroli nielegalnego zatrudnienia, ale nie będzie to poprawa znacząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselAnnaBankowska">Dziękuję bardzo, jest to postulat do Urzędu Pracy do ministerstwa, do Rady Ministrów, do zatwierdzenia w trybie pilnym o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Uprzejmie proszę panów, abyście w ramach rządu zajęli jednoznaczne stanowisko. Natomiast proszę już Komisji nie mieszać w ten konflikt różnicy interesów.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PoselAnnaBankowska">Mam propozycję, żeby do jutra rana powstał zespół, który określiłby wysokości kwot, w oczywisty sposób wartościując pracę kontrolną Urzędu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym teraz przegłosować, czy jesteśmy za tym, aby przewidzieć w budżecie Urzędu Pracy środki na uposażenie osób, które będą pełnić funkcję kontrolną. Kto jest za tym, aby zwiększyć budżet pracy o środki przeznaczone na zatrudnienie ok. 1 tys. osób, które będą pełnić funkcję kontrolną.</u>
          <u xml:id="u-154.3" who="#PoselAnnaBankowska">W głosowaniu Komisja jednomyślnie przyjęła zwiększenie budżetu Urzędu Pracy o środki przeznaczone na zatrudnienie kontrolerów.</u>
          <u xml:id="u-154.4" who="#PoselAnnaBankowska">Teraz chcę prosić pana posła C. Miżejewskiego, żeby z przedstawicielami Ministerstwa Finansów oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz z posłem S. Wiśniewskim przygotowali wniosek oraz wyznaczyli realną kwotę na funkcję kontrolną Urzędu Pracy. Chodzi o taką kwotę, która byłaby do obronienia w Komisji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-154.5" who="#PoselAnnaBankowska">Chciałabym w tym momencie powiedzieć, że jeżeli zaczynamy coś załatwiać, to nie należy iść po wielkie kwoty. Będziemy bardziej skuteczni, jeżeli działać będziemy oszczędnie.</u>
          <u xml:id="u-154.6" who="#PoselAnnaBankowska">Pan poseł C. Miżejewski przyjął to zobowiązanie i jutro odbędziemy głosowanie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mówiłem już w czasie koreferatu, podniosła ten problem pani poseł K. Sienkiewicz o 290 mld zł na inwestycje dla urzędów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselAnnaBankowska">Drugi wniosek dotyczy zwiększenia środków na inwestycje do 290 mld zł, w miejsce 34 mld zł, które zaplanowano. Czy precyzyjnie jesteśmy w stanie określić, na co wydalibyśmy te 290 mld zł? Czy pan minister L. Grela mógłby jeszcze raz to powtórzyć? Mówił pan, że 15 mld zł przeznaczonych jest na wykup budynku w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#KierownikLeonGrela">Suma ta przeznaczona byłaby przede wszystkim na rejonowe urzędy pracy. W tym roku ustaliliśmy taką preferencję, że inwestowaliśmy w urzędy pracy. Jest nadal taka potrzeba. Wojewódzkie urzędy jakoś sobie poradzą, ale rejonowe nie bardzo. Niektóre są w niezłym stanie organizacyjnym i inwestycyjnym, natomiast są i takie, które są w sanie tragicznym i one są głównymi adresatami tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Tych liczb nie wzięliśmy z sufitu. Są potrzeby. Zgłosiliśmy się o rozeznanie potrzeb i stworzenie centralnego planu do wojewódzkich urzędów pracy. Jest to kwota zweryfikowana i dotyczy najpilniejszych potrzeb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselJanRulewski">Sprawa - przyznam - jest dla mnie mocno podejrzana. Wiele rejonów jest już doinwestowanych. Liczba ich sięga ok. 200. Pozostaje jeszcze 300 rejonów. Zatem z kwoty wynika, że prawie 1 mld zł na każdy rejon. Jest to bardzo dużo. W regionie kamienica wcale nie musi kosztować 1 mld zł. W małych gminach kamienica kosztuje 200-300 mln. Przecież na urząd pracy niepotrzebna jest cała kamienica, wystarczy  małe pomieszczenie. Dochodzi do tego załóżmy komputer i jego podłączenie, jakiś remont lokalu. Uważam, że kilkaset milionów to jest bardzo dużo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselJolantaBanach">Oczywiście - panie ministrze - rejonowe urzędy pracy są jednostkami terenowymi organów administracji państwowej. Jest praktyką, że często funkcjonują one w urzędach gminnych. W związku z tym, czy Urząd Pracy, zanim wyspecyfikował te wszystkie potrzeby na 290 mld zł, próbował rozmawiać z organami administracji samorządowej w kwestii pomieszczeń. Jakkolwiek potrzeby są przez nas zrozumiane, ale hierarchia potrzeb zmieni nam się nieco, jak dojdziemy do inwestycji infrastrukturalnych i do innych spraw, np. do inwestycji na roboty publiczne. Okaże się wówczas, że potrzeb jest bardzo dużo i jakiejś hierarchii musimy dokonać. Czy takie rozmowy z administracją samorządową są możliwe? Czy tych spraw nie można załatwić jakoś w drodze porozumienia, choćby na czas najbliższy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#KierownikLeonGrela">Oczywiście, że te rozmowy są nieustannie prowadzone. Możemy się porozumieć z administracją samorządową, pod warunkiem, że zapłacimy czynsz plus koszty eksploatacji. Przepraszam bardzo, że tak to dosadnie stawiam. To są niezbędne potrzeby. 290 mld zł naprawdę nie wystarczy na to, żeby w każdym rejonie powstał nowy rejonowy urząd pracy. Możemy dostać za 1 mld zł budynek, możemy nawet dostać za 0,5 mld zł, ale trzeba 2-3 mld zł włożyć w remont tego budynku. Mamy propozycje 5-8 mld zł za wykonanie remontu budynku. Takie są oferty.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#KierownikLeonGrela">Rejonowe urzędy pracy mają wymogi architektoniczne. Musi być odpowiednie rozmieszczenie pomieszczeń. Nie jesteśmy w stanie nawet wybudować od podstaw modelowego budynku, bo nie stać nas na to. Kupujemy budynki, adaptujemy do potrzeb. Jest trudna sytuacja. Niektóre urzędy pracy w ogóle nie mają budynków. Korzystają z budynków przejściowych, wydzierżawianych jeszcze w tej chwili przez niektóre samorządy nieodpłatnie. Grozi nam jednak, że samorządy od nowego roku zażądają opłat za te budynki. Samorządy bowiem potrzebują pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mówiąc szczerze dziwię się posłowi J. Rulewskiemu. Chciałbym przypomnieć, że urzędy pracy są nowymi instytucjami, działającymi od 1990 r. Wydatki na inwestycje były dotąd śladowe. Zwracam posłowi uwagę na budżet Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - 1,5 bln zł na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#PoselCezaryMizejewski">Poseł Stanisław Wiśniewski /niez./: Prosiłbym, aby można było dostać od pana ministra pewną specyfikację, bo - rozumiem - że potrzeby są, nie neguję potrzeby prowadzenia całego procesu inwestycyjnego, ale przecież wykupując budynki można pewne prace adaptacyjne i remontowe robić w ramach prac interwencyjnych. Tutaj urząd musi wykazać inicjatywę. Musi wykazać troskę o racjonalne wydatkowanie środków. Zatem bardzo prosiłbym, żebyśmy na piśmie dostali projekt wydatków. Potrzebny jest projekt procesu inwestycyjnego: jakie budynki, w jakich miejscowościach, za jaką cenę chcemy kupić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselAnnaBankowska">Chcę zapytać posłów, czy mają jeszcze jakieś pytania dotyczące inwestycji? Rozumiem, że w tej chwili nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#KierownikLeonGrela">Jeśli Komisja zechce, to możemy wykaz inwestycji przedstawić. Myślę, że nie powinno to być przedmiotem obrad Komisji. Mamy udokumentowane wnioski.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#KierownikLeonGrela">Odnośnie do wykorzystania środków Funduszu Pracy na prace inwestycyjne - ma to również zastosowanie. Rozmawiamy z pracodawcami, którzy nam wykonują roboty, aby zatrudniali także bezrobotnych. Jest to dość powszechną regułą. Już przy inwestycjach infrastrukturalnych - jeśli Komisja pamięta - było takie zalecenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PoselAnnaBankowska">Zatem przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PoselJanRulewski">Uważam, że niedostateczna jeszcze jest informacja, abyśmy byli uprawnieni do głosowania. Chciałbym poznać te wszystkie dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoselAnnaBankowska">Jeśli większość poprze stanowisko zgłoszone we wniosku pana posła C. Miżejewskiego, to rozumiem, że wniosek posła J. Rulewskiego nie uzyskuje większości, tzn. nie uzyskuje większości wniosek, aby odłożyć głosowanie do czasu uzyskania materiałów informacyjnych. Mamy świadomość tego o co pan poseł prosi. Jednak szybciej pójdzie nam praca, jeśli przegłosujemy wniosek pana posła C. Miżejewskiego.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PoselAnnaBankowska">Poseł Stanisław Wiśniewski /niez./: Jutro będę mówił m.in. również na temat przebiegu procesu inwestycyjnego w ZUS. Nie bez kozery dziś proszę o bardziej szczegółowe uzasadnienie uruchomienia procesu inwestycyjnego poprzez Urząd Pracy. Coraz więcej jest pewnych patologii i nadużyć w tymże procesie. Jako członek Komisji Polityki Społecznej chciałbym wiedzieć, jaka jest projekcja uruchomienia w 1995 r. za kwotę 280 mld zł zakupu budynków? Bez tej informacji głosujemy "w ciemno".</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#PoselAnnaBankowska">Zgadzam się, że jest potrzeba wejścia w taki proces. Ale dlaczego ja mam wierzyć, że ten wybór, dokonany przez Urząd Pracy jest wyborem trafnym i ma swoje uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#PoselAnnaBankowska">Zapytuję zatem ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PoselMichalKowalczyk">Jeszcze przed głosowaniem chciałbym zapytać o pewną kwestię. Pan poseł M. Dyduch chce zwiększyć sumę przeznaczoną na OHP o 160 mld zł, ale w ramach naszych budżetów, które Komisja będzie rozpatrywać. Chciałbym zapytać pana posła C. Miżejewskiego, czy również te 290 mld zł, to będzie też w ramach naszych budżetów, w ramach budżetów rozpatrywanych przez nas, czy też będziemy występować do Komisji budżetowej o dodatkowe 290 mld zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mam swoje tajne plany w stosunku do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Nie będę ukrywać, moja propozycja będzie taka, aby zmniejszyć wydatki na inwestycje w tym Funduszu. Posłuchałem pana posła S. Wiśniewskiego w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PoselCezaryMizejewski">W każdym razie proponuję ten wydatek w ramach budżetu rozpatrywanego przez naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PoselKrystynaSienkiewicz">Przykład z życia wzięty: w Toruniu Oddział ZUS proponuje rejonowemu urzędowi pracy swój marmurowy pałac, za sumę 12 mld zł, ponieważ przystępuje do budowy nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselAnnaBankowska">Mam propozycję - myślę, że bardzo konstruktywną. Otóż mamy zapisane, że do załatwienia jest wniosek pana posła M. Dyducha - 166 mld zł na OHP. W tym momencie zapisuję drugą sprawę, wniosek o zwiększenie do 290 mld zł, czyli o 256 mld zł, nakładów inwestycyjnych. Jest jeszcze trzecia sprawa, tzn. środki dla 1 tys. osób.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#PoselAnnaBankowska">Jak sądzę w pierwszej kolejności będziemy głosować środki dla 1 tys. osób, ponieważ jest to kwestia wybitnie wynikająca z zobowiązań ustawowych.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#PoselAnnaBankowska">Te sprawy będziemy rozstrzygać najprawdopodobniej w piątek. Do tej pory uprzejmie proszę pana ministra L. Grelę o dostarczenie posłom S. Wiśniewskiemu, C. Miżejewskiemu i M. Dyduchowi oraz  do Komisji wykazów zadań inwestycyjnych, które w ramach 290 mld zł miałyby zostać wykonane.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli umawiamy się, że w piątek głosujemy wszystkie nasze propozycje zwiększenia środków budżetowych. Albo znajdziemy źródła finansowania, albo zapiszemy je jako wątpliwe nasze postulaty pod adresem Komisji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#PoselAnnaBankowska">Czy pozostałe problemy dotyczące Urzędu Pracy możemy uznać za przyjęte bez zastrzeżeń? Jeśli nie zobaczę głosów przeciwnych, to uznam, że tak to jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PoselMichalKowalczyk">Chciałbym zwrócić uwagę, aby dokumenty, które wychodzą z jednego resortu, przedstawiały te same dane. Rano mówiliśmy o tym, że przewidywane bezrobocie w 1995 r. będzie wynosić 3 030 tys. osób, natomiast w dokumentach pisemnych jest inna liczba 2 893 tys. osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#ZastepcakierownikaAdamGwara">Oczywiście ta druga liczba, to jest średnia przyszłoroczna. Ta liczba jest prawidłowa. Ale to wcale nie znaczy, że pierwsza liczba jest nieprawidłowa. 2 893 tys. bezrobotnych, to stan faktyczny na dzień dzisiejszy. Z tej liczby można wnioskować, ile osób przypada na 1 pracownika służb zatrudnienia. Są to zupełnie dwie różne liczby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Chcę zwrócić uwagę, że brakuje mi jednej kwestii w budżecie 1994 r. i w budżecie 1993 r. Chodzi mi o rezerwy celowe na inwestycje w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym oraz regionalne programy restrukturyzacyjne. Chcę zapytać, czy nasza Komisja nie będzie rozpatrywać tej części budżetu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselAnnaBankowska">Powinniśmy to dzisiaj omówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Proponuję, abyśmy mogli na ten temat porozmawiać w przyszłym tygodniu. Chodzi mi o to, żeby można się było przygotować. Deklaruję swoją gotowość do przygotowania koreferatu na ten temat. Chcę zwrócić uwagę, że są to dwa odrębne punkty. Jeden powinien referować przedstawiciel ministra pracy i polityki socjalnej, gdyż punkt ten jest związany z Funduszem Pracy. Z kolei drugi punkt - jeśli mogę sugerować - powinien referować przedstawiciel Centralnego Urzędu Planowania, bo dotyczy programów regionalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselAnnaBankowska">Nigdy nie było tak, żebyśmy ustalali w porządku posiedzenia Komisji plany dotyczące funduszów celowych. One tak integralnie wiążą się z Funduszem Pracy. Mało tego - powstawały w wyniku naszej dyskusji nad budżetem Funduszu Pracy. Nie wiem, skąd się wziął ten brak. Powinniśmy się dzisiaj do tego odnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#PoselCezaryMizejewski">Mówiąc szczerze też miałem wątpliwości, ponieważ sprawa nie była podnoszona. W takim razie mogę zasugerować rozpatrzenie tego jako drugi i trzeci punkt w przyszły wtorek, po rozpatrzeniu budżetu wojewodów, który pani przewodniczący będzie koreferować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselAnnaBankowska">W tym momencie nie pozostaje nam nic innego. Jednak prawdę powiedziawszy myślałam, że dzisiaj jeszcze usłyszymy przynajmniej parę zdań dotyczących środków na pomoc społeczną, nie w kontekście podziału tych środków na poszczególne województwa, bo na to przewidziałam czas we wtorek, kiedy będziemy dokonywać alokacji środków dla poszczególnych województw. Natomiast problem dotyczący tego, ile w budżecie jest środków na opiekę społeczną sądziłam, że będziemy omawiać dzisiaj. Jest pewnego rodzaju niedomówienie. Tak na dobrą sprawę to budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej wprost obejmuje środki na pomoc społeczną przewidziane w budżetach wojewodów. Nie było to jednak referowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WiceministerJerzySzreter">W gruncie rzeczy nie mamy wpływu na budżety wojewodów. Od czasu do czasu dokonujemy podsumowań rozbieżności między tym, co jest zapisane w budżetach wojewodów, a tym co jest do nas zgłaszane, jeśli chodzi o potrzeby. Są różne sumy rozbieżności w różnych latach. Ogólnie wiadomo, że środków jest za mało.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#WiceministerJerzySzreter">Prawdę mówiąc nie jesteśmy przygotowani do tej dyskusji i trudno byłoby nam w tym momencie prowadzić poważną dyskusję. Wiemy jedno, że, tak jak w pierwszej fazie wojewodowie właściwie zgadzali się, tak teraz coraz więcej wojewodów przysyła nam informację o tym, ile im brakuje na pomoc społeczną. Podczas ostatnich tygodni wielkość sygnalizowanych z województw rozbieżności ma tendencję narastającą. O ile pamiętam, dochodzi ona do 7 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselAnnaBankowska">Czyli rozpatrzymy ten problem we wtorek.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#PoselAnnaBankowska">Tym sposobem wyraziliśmy nasze stanowisko na temat budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej - część 09, budżetu Urzędu Pracy, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#PoselAnnaBankowska">Dziękuję bardzo przedstawicielom resortu za przybycie na nasze posiedzenie i zapraszam wszystkich na jutro.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#PoselAnnaBankowska">Natomiast proszę jeszcze członków Komisji o pozostanie.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#PoselAnnaBankowska">Ta część obrad poświęcona będzie przygotowaniu naszego oświadczenia w związku z telewizyjnym programem "Linia specjalna", w którym popełniono błędy merytoryczne. Pan poseł J. Mioduszewski przygotował projekt oświadczenia w tej sprawie. Nie będziemy w tej chwili szczegółowo na sali redagować tego oświadczenia. Korekty wprowadzą wspólnie pan poseł J. Mioduszewski i pani poseł J. Banach. Jutro rano będziemy głosować co do dalszych losów tego oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-181.5" who="#PoselAnnaBankowska">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>