text_structure.xml 241 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselBogdanPek">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Witam serdecznie wszystkich przybyłych gości oraz posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselBogdanPek">Ponieważ na wczorajszym posiedzeniu wysłuchaliśmy podczas całodziennych obrad stron, proponuję, byśmy dzisiaj dokończyli dyskusję, zadali pytania i wysłuchali odpowiedzi na nie, a następnie przeszli do rozpatrywania przepisów projektu ustawy. Sprzeciwu dla tej propozycji nie ma, może rozpoczniemy od głosów ekspertów, którzy wczoraj nie wypowiedzieli się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Zacznę od tego, że moje zdziwienie wywołała już wypowiedź pana ministra W. Kaczmarka dotycząca komercjalizacji, wygłoszona w dniu debaty sejmowej, a brzmiąca następująco:  "Rząd nie potrzebuje tej ustawy, dzisiejsza ustawa o prywatyzacji pozwala na takie działania, tylko w tym projekcie postanowiliśmy zapisać procedurę, żeby ona już nie budziła wątpliwości. Natomiast art. 6 obecnej ustawy pozwala decyzją Rady Ministrów dokonać komercjalizacji przedsiębiorstw, tylko musi być to decyzja Rady Ministrów" - koniec cytatu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Skoro jest tak dobrze, to dziwi mnie pośpiech, a jeśli chodzi o zapisy w projekcie ustawy, zwłaszcza te proceduralne, to muszę stwierdzić, że w ciągu pięciu lat, kiedy śledzę szczegółowo wszystkie projekty i akty prawne w sferze prywatyzacji, tak źle napisanej ustawy jeszcze nie widziałem.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Dotyczy to zarówno braku korelacji z już obowiązującymi aktami prawnymi, naruszania obecnie obowiązujących przepisów z innych aktów prawnych, w tym również zapisów konstytucyjnych,  niewłaściwej terminologii, ogólnikowości przepisów projektu, braku myśli przewodniej czy choćby zarysu koncepcji prywatyzacji oraz wywiązania się z wcześniej nałożonych przez Sejm na rząd i ministerstwo obowiązków, jak i skrajnego wręcz niechlujstwa legislacyjnego - na co podam przykłady.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po pierwsze, projekt nie będzie z pewnością, w moim przekonaniu, czynnikiem usprawniającym prywatyzację ani tym bardziej usuwającym zagrożenia typu patologii prywatyzacyjnych czy sytuacji wręcz kryminogennych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po drugie, istnieje poważna obawa, że funkcje prywatyzacyjne, nadzorcze, restrukturyzacyjne, i tak nie najlepiej wykonywane dotychczas przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, zostaną zdominowane przez funkcje właścicielskie, i to w sytuacji zarówno braku instytucji skarbu państwa, jak i mapy prywatyzacyjnej, o której wielokrotnie w tej Komisji mówiono.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po trzecie, tego typu komercjalizacja napotka oczywiście na poważne bariery kadrowe, związane z powołaniem rad nadzorczych i w moim przekonaniu ten proces będzie siłą rzeczy prowadzić do polityzacji takiej komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po czwarte, komercjalizacja wcale nie musi prowadzić do uproszczenia i większej przejrzystości zarządzania przedsiębiorstwem, bowiem zakres niezależności jednoosobowej spółki skarbu państwa jest zasadniczo mniejszy niż nawet przedsiębiorstwa państwowego. Również wyniki gospodarcze osiągane przez takie spółki są często dużo gorsze niż przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po piąte, projektodawcy świadomie decydują w art. 14 o zmniejszeniu uprawnień organów przedsiębiorstwa, dopuszczając jednocześnie możliwość dokonywania komercjalizacji przedsiębiorstwa przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych z własnej inicjatywy. Używają zwrotu  "może dokonać", co oznacza, że minister nie jest związany w żaden sposób wnioskami uprawnionych organów, a brak jest również przepisów regulujących zasady udzielenia odmowy przekształcenia przedsiębiorstwa w spółkę, co się zdarzało i z pewnością będzie się zdarzać.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Sprawy będą więc miały wyraźnie charakter uznaniowy zarówno co do trybu wydawania decyzji, jak i ewentualnie później jej zaskarżania. Moim zdaniem coraz groźniejsze w obecnych pracach legislacyjnych staje się lekceważenie i niezwykle instrumentalne traktowanie przepisów Kodeksu handlowego, bowiem zgodnie z art. 9 ust. 3 projektu akt komercjalizacji sporządza się w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Powstaje więc fundamentalna sprzeczność z przepisami Kodeksu handlowego, wymagającymi, by umowa spółki czy jej statut sporządzono w formie aktu notarialnego - art. 162 Kh, 308 Kh. W moim przekonaniu będą miały co robić sądy i nieźle zarobią adwokaci przy tego typu komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">W dziale II wprowadzono nową instytucję:  komercjalizacja z konwersją wierzytelności. Chciałbym przypomnieć, że w polskim języku prawnym i legislacyjnym nie występuje słowo  "konwersja".  Występuje ono w listach intencyjnych do Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. W naszym prawie występuje termin  "zamiana wierzytelności na akcje",  o czym mówi ustawa z 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków i w moim przekonaniu kwestia obejmowania akcji i udziałów w zamian za wymagalne wierzytelności jest już uregulowana w tej ustawie, i to w sposób lepszy i bardziej precyzyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">W związku z tym wydaje mi się, że art. 73 ust. 3 projektu jest po prostu źle zredagowany, a kuriozalny wręcz jest zapis art. 27 projektu mówiący, że brak pisemnej odmowy wierzyciela w terminie miesiąca - zresztą nie wiadomo, od czego zaczyna się bieg tego terminu - na objęcie udziałów za wierzytelności oznacza zgodę na objęcie tych udziałów w ramach określonych w projekcie aktu komercjalizacji. Oznacza to zasadniczą sprzeczność z art. 162 Kh, który mówi o konieczności dla takiej umowy formy aktu notarialnego pod rygorem nieważności oraz odbiega od powszechnie przyjętych już dziś w Polsce i dawno temu przyjętych w Europie zasad zawierania umów w świetle prawa cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">W art. 27 ust. 2 mamy z kolei do czynienia z ograniczeniem zasady swobody obrotu gospodarczego - jednej z zasad konstytucyjnych. Wbrew swej woli wierzyciel może przecież zostać udziałowcem, gdy zgodę wyrażą ci wielcy wierzyciele. Myślę, że będzie to doskonałym uzasadnieniem veta prezydenckiego dla skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, a więc szeregu perturbacji związanych z tego typu projektem.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">W moim przekonaniu nie do przyjęcia jest także zapis art. 17 jako szczególnie kryminogenny, dający Ministerstwu Przekształceń Własnościowych możność zlecania sprawowania zarządu spółki w spółce osobie fizycznej lub prawnej. Moje pytanie brzmi:  komu damy zarobić?  Czy pan minister nie pamięta już, jak prywatyzowano  "Polkolor"  przy pomocy biznesmena pana T. Kubiaka, specjalisty od wodewilów, czy nic panu ministrowi nie mówią zabiegi obecne, związane z prywatyzacją cementowni  "Ożarów",  czy to nic nie daje do myślenia i nie wyciąga się z takich zdarzeń wniosków?</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">W rozdziale II działu IV brak jest w ustawie jednoznacznego i fundamentalnego rozstrzygnięcia, kogo należy rozumieć przez tzw. pracowników uprawnionych, a szczegółowo mają być uregulowane te sprawy w regulaminie i statucie, podczas gdy powinna to regulować jednoznacznie ustawa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Kolejna sprawa. Zgodnie z art. 39 ust. 1 rolnikom i rybakom przysługuje prawo do nieodpłatnego nabycia 15% akcji, jednak warunki, jakie oni muszą spełnić, są na razie dość enigmatyczne. Może będzie przypisany do nich jakiś obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych - może to pomysł na nowe dostawy obowiązkowe dla rolników?  W moim przekonaniu to się kłóci z zasadą konstytucyjną równości obywateli wobec prawa, jak i zasadą swobody działalności gospodarczej i wolności umów. To zapisy moim zdaniem dyskryminujące rolników, a o sferze budżetowej w nich zapomniano i chyba również Rzecznik Praw Obywatelskich będzie miał tutaj sporo pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Mamy następnie rozwiązanie w art. 14 projektu. Moim zdaniem nie są to rozwiązania propracownicze, a jest to taki listek figowy. Nie ma to nic wspólnego, panie ministrze przekształceń własnościowych, z korporatyzmem, o którym pan mówił. Niemieckie rozwiązania korporatystyczne dopuszczają 50% reprezentację pracowniczą w radach nadzorczych, a u nas proponuje się 1/3 składu rady nadzorczej wyłanianą przez pracowników, co ministerstwu i tak wydaje się nadmierne. Autorom projektu radziłbym, by nie budowali u nas kapitalizmu bardziej korporacyjnego od kapitalizmu niemieckiego i byśmy po prostu stosowali dobre, sprawdzone rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Moim zdaniem ustawa ta daje niespotykaną uznaniową władzę ministrowi przekształceń własnościowych, a jednocześnie ogranicza bardzo poważnie kompetencje Rady Ministrów i praktycznie pozbawia parlament wszelkich funkcji w tym zakresie, zwłaszcza funkcji kontrolnych. Takiej władzy właścicielskiej nie miał, w moim przekonaniu, do tej pory w Polsce nikt, nawet Hilary Minc swego czasu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Projekt posiada nadmierną liczbę delegacji - kilkadziesiąt, cały szereg wad natury terminologicznej, nieprawidłowo umieszczone w poszczególnych działach przepisy, zbyt lekceważąco potraktowane przepisy przejściowe, w projekcie dominują postanowienia często stricte formalne, o charakterze bardzo technicznym, brakuje natomiast postanowień o charakterze merytorycznym.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Lista zarzutów jest bardzo długa, krytyczne są również wnioski poselskie, jak i postulaty pod adresem projektu. Moim zdaniem ustawa jest bardzo zła, jest przygotowana bardzo niechlujnie jak na okres tak długi jej przygotowywania, zrodzi poważne konflikty, bałagan trudny do opanowania i nawet kampania prezydencka nie uzasadnia forsowania, i to w pilnym trybie, takiego potworka legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Po zapoznaniu się z tą ustawą jest mi bardzo trudno uwierzyć w hasło "Uwierzmy w przyszłość".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pan J. Szewczak popełnia kolejne nadużycie, a jeżeli chodzi o kontrakty menadżerskie, mogę pana zapewnić, że osobiście panu nie powierzyłbym zarządzania żadną firmą, ponieważ z pana wypowiedzi wynika, że pan nie bardzo wie, o czym mówi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Funkcja właścicielska jest funkcją właścicielską, lecz nie rozumiem, co pan rozumie pod funkcją restrukturyzacyjną, bo nie ma takiego pojęcia w Kodeksie handlowym. To są pojęcia z różnych dziedzin.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dlaczego jest zapis, że minister może przekształcić przedsiębiorstwo w spółkę akcyjną?  Co należy zrobić, pana zdaniem, jeżeli fundusze przedsiębiorstwa są ujemne?  Jak pan zamierza wykreować dodatnie fundusze kapitału akcyjnego?  Jak to należy zrobić?  Po to jest ten zapis. Bo jeżeli zostanie złożony wniosek przez przedsiębiorstwo o dokonanie komercjalizacji - dzisiaj wynika z naszej analizy, że przedsiębiorstw państwowych, które mają ujemne fundusze jest 125 - przez takie przedsiębiorstwo, minister nie może być zmuszony do jego komercjalizacji, bo nie jest ona możliwa.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ja już parokrotnie wczoraj mówiłem, że naszym zadaniem nie jest zrobienie programu komercjalizacji w tej ustawie. Rozumiem, że pan ekspert nie chce tego po prostu zaakceptować, ale je potwierdzam taką właśnie intencję rządu. Jeżeli chodzi o zacytowaną wypowiedź, wymaga ona zacytowania w kontekście, w jakim ona padła i w odpowiedzi na jakie pytanie. Wtedy dopiero stanie się ona jasna i zrozumiała, a pana podejście uczciwe, bez dość obłudnego zdziwienia, jakie pan wykazuje, kwestionując moje intencje w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ustawa oczywiście w wielu przepisach jest odmienna od uregulowań zawartych w Kodeksie handlowym i to nie jest żadne niechlujstwo, jak to pan nazywa, ani nieuczciwość czy brak kompetencji, ani niewiedza. Procedura tworzenia takiej spółki o dziwnym nieco, sztucznym charakterze, ze 100% udziału skarbu państwa, gdzie właściciela reprezentuje odpowiedni minister, działający w imieniu skarbu państwa, odchodzi od wymogów aktu notarialnego, co w projekcie ustawy zapisaliśmy. Równie dobrze pan wie, że w wielu innych normach prawa w tej fazie transformacji musieliśmy odejść od reguł Kodeksu handlowego z 1934 r., aby w ogóle tę transformację przeprowadzić i tylko na użytek takiej sytuacji, kiedy mamy do czynienia ze 100% spółką skarbu państwa. Ale przy procedurze dalszego życia spółki wchodzi w grę reżim decyzji administracyjnej w formie pisemnej z rejestracją sądową, a więc z elementem weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie wiem, w jakiej mierze art. 17 ma być kryminogenny, nic takiego nie było naszą intencją. Pan ustawicznie zarzuca przestępstwa Ministerstwu Przekształceń Własnościowych, co jest tolerowane, ale kłopoty są z udowadnianiem tych przestępstw. Jeżeli pan wraca do sprawy  "Polkoloru",  to może zaprezentowałby pan także postanowienie prokuratury w tej sprawie. Myślę, że prywatyzacja "Polkoloru"  nie ma nic wspólnego z tą ustawą i nigdy nie miała, bo nie była przeprowadzana na podstawie reguł ustawy o prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałbym, aby odrobina pana rzetelności prawniczej pozwoliła zaakceptować tego typu argument i żeby nie wracać ustawicznie do tego przykładu, bo on nie ma z tym projektem nic wspólnego.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">I sprawa ostatnia - korporatyzmu. Zaproponowaliśmy rozwiązanie, wynegocjowane w Pakcie o przedsiębiorstwie, jak i rozwiązanie będące kontynuacją obecnie obowiązującej ustawy. Nie jest to oczywiście przeniesione wprost z rozwiązań niemieckich, bo nie jesteśmy na tym etapie rozwoju i rozwiązania niemieckie zawierają wiele innych połączonych kwestii, do naszej rzeczywistości nie przystające. W radach nadzorczych dużych korporacji do rozstrzygania spraw kluczowych musi być reprezentacja w 50% załogi i w 50% właściciela i jest arbiter w postaci przewodniczącego rady nadzorczej, który zwykle jest osobą rozstrzygającą.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zarysowany przez nas w projekcie kierunek niewątpliwie zmierza w tę stronę i nie jest tak, że pracownicy są eliminowani. W wielu przypadkach nowi właściciele chcą mieć z różnych powodów w radach nadzorczych przedstawicieli pracowników. Czy dzisiaj jest nas stać na przejście do formuły obowiązującej na rynku niemieckim  - trudno mi odpowiedzieć. Zależy to również od zbiorowej mądrości komisji, parlamentu, Senatu i akceptacji prezydenta. Uważam, że do korporatyzmu powinniśmy dochodzić etapami i w takiej intencji ten zapis został przedstawiony.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W tej też intencji zaproponowaliśmy, myślę, że ryzykowne rozwiązanie, ale warte sprawdzenia w życiu w postaci obniżenia bariery osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie z 2,5 tysiąca do 1 tysiąca. Może należałoby ją jeszcze obniżyć i to rzecz do dyskusji, bo nikt tu nie ma monopolu na wiedzę i my z takich pozycji nie startujemy, w przeciwieństwie do pana J. Szewczaka. Ze wzorca niemieckiego nie korzystaliśmy, wiedząc o nim.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Co do zarzutów niechlujstwa, nierzetelności, braku wiedzy i niezgodności z normami konstytucyjnymi, poproszę o wypowiedź pana ministra A. Żebrowskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Chciałbym zwrócić uwagę, że projekt dziś rozpatrywany był dwukrotnie opiniowany przez Radę Legislacyjną, trzykrotnie poddawany uzgodnieniom międzyresortowym oraz był rozpatrywany i zaakceptowany przez komisję prawniczą przy Radzie Ministrów. Stąd, co do określenia potworkiem legislacyjnym tej ustawy, pan J. Szewczak pozostaje w odosobnieniu od wielu opiniodawców i instytucji opiniującej projekt, włącznie ze specjalistami z Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Teraz sprawy szczegółowe. Jeśli chodzi o kapitalizm niemiecki i udział pracowników w radach nadzorczych i byśmy my budowali tak dobry jak tamten, to należałoby również kompetencje naszego ministra - niby tak znaczne - dorównać do kompetencji ministra niemieckiego, a zasady naszej prywatyzacji zrównać z zasadami prywatyzacji niemieckiej, ze sprzedażą wielkich przedsiębiorstw za 1 markę i tak dalej. Wówczas prywatyzacja pójdzie jak burza i będziemy mieli niemiecki kapitalizm. Wybieranie poszczególnych instytucji niemieckich do porównywania z polskimi bez ujęcia całościowego nie jest zasadne.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Sprawa postępowania układowego i naruszenie zasady swobodnego obrotu. Oczywistą jest rzeczą, że ta regulacja jest wyjątkowa, ale nie jest jedynym wyjątkiem. Prawo układowe zna regułę, gdzie układ zawierany jest w sytuacji, gdy wyrazi na niego zgodę 50% wierzycieli. Wobec tego większość jest wymagana także w postępowaniu ugodowym. Nie jest to więc pojedynczy wyłom, tylko pewna sytuacja specyficzna przy renegocjowaniu zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli chodzi o bierność wierzyciela, która prowadzi do zawarcia ugody, jest to po prostu instytucja milczącej akceptacji, która także jest znana w prawie.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W przypadku kontraktów menadżerskich pytał pan, komu damy zarobić. Odpowiedź jest prosta:  damy zarobić temu, kto wygra konkurs, jaki przeprowadza rada nadzorcza i jeżeli zostanie on uznany za odpowiedniego oraz zostanie  z nim zawarta umowa. To  ten na tym zarobi.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Co do pracowników uprawnionych, to trzeba czytać całą ustawę. Kto to jest pracownik uprawniony, powiedziane jest w art. 2 projektu ustawy, tzw. słowniczku. Tam to jest określone i nie musi być podane w rozdziale przy przepisach regulujących kwestię.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli chodzi o obowiązek świadczeń niepieniężnych chciałbym zwrócić uwagę pana eksperta na to, że pracownicy stale pracują w przedsiębiorstwie. Rolnicy natomiast byli związani umową, ale mogą już nie być związani i na nich może być nałożony obowiązek świadczeń związanych z posiadaniem akcji, ale nie musi być nałożony.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Sprawa następna, korporatyzacja. Jeżeli rozmawiamy na gruncie prawnym, to pan ekspert musi wiedzieć, że chodzi tu o zmianę pewnego typu osoby prawnej. Są osoby prawne typu zakładowego i osoby prawne typu korporacyjnego. Przedsiębiorstwo państwowe jest osobą prawną typu zakładowego, spółka kapitałowa osobą prawną typu korporacyjnego - to są inne konstrukcje.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">I fakt, że jest to osoba prawna - przynajmniej na początku - jednoosobowa, tj ogólnej zasady nie zmienia. Przechodzimy na typ osoby prawnej typu korporacyjnego, co umożliwia prywatyzację poprzez dopuszczanie do korporacji następnych osób w drodze zbywania akcji bądź podwyższania kapitału. Takiej możliwości w przedsiębiorstwie państwowym nie ma i taka zmiana jest konieczna.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Następna rzecz to ograniczanie kompetencji Rady Ministrów na rzecz ministra przekształceń własnościowych. Twierdzę, że nie odbieramy żadnych kompetencji Radzie Ministrów, a ponadto ta ustawa poprzez szereg aktów wykonawczych w postaci rozporządzeń Rady Ministrów te kompetencje Rady Ministrów zwiększa, co może płynąć na większą formalizację procesów prywatyzacyjnych niż do tej pory, a co nie zawsze jest potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pan ekspert stwierdził też, że szereg funkcji Ministerstwa Przekształceń Własnościowych może ulec redukcji na rzecz funkcji właścicielskich. Ten szereg funkcji to funkcja prywatyzacyjna i funkcja restrukturyzacyjna. Tu mam do pana pytanie:  jak restrukturyzować spółkę, nie wykonując praw z akcji?  Jeżeli prawa z akcji w stosunku do górnictwa węglowego wykonuje minister przemysłu, to czy w tej sytuacji jest możliwe restrukturyzowanie górnictwa węglowego przez ministra przekształceń własnościowych?  Nie, bo takie działanie nie jest możliwe z braku odpowiednich instrumentów. Podobnie jest z prywatyzacją, bo nie można sprzedać akcji nie wykonując praw z akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Zwracam się do pana ministra W. Kaczmarka - zastępowanie argumentów inwektywami, panie ministrze, mija się z celem i chciałbym przypomnieć panu, że ja nie mówiłem o przestępstwach, a o sytuacjach kryminogennych i jest to zasadnicza różnica i proszę nie imputować mi rzeczy, o których nie mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Prosił pan o podanie też losów w prokuraturze sprawy  "Polkoloru".  Ja śledzę te losy i właśnie sprawa pełnomocnika do spraw prywatyzacji pana T. Kubiaka została wyłączona do odrębnego postępowania, chociaż resztę spraw związanych z  "Polkolorem"  umorzono.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Nie poczuwam się również do monopolu na wiedzę, proszę natomiast nie traktować każdej krytyki pod swoim adresem jako monopolu na wiedzę.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Teraz sprawy szczegółowe. Chciałbym przypomnieć panu ministrowi A. Żebrowskiemu, że obecna ustawa przewiduje dla Rady Ministrów uprawnienia, dotyczące:  ustalania wzoru kwestionariusza dla przedsiębiorstwa ubiegającego się o skomercjalizowanie, warunków organizowania szkoleń dla członków rad nadzorczych, warunków, jakie powinni spełniać kandydaci do rad nadzorczych, trybu przeprowadzania konkursów i przetargów, sposobu i zakresu prowadzenia analiz ekonomicznych oraz szczegółowego trybu zbywania akcji i form zapłaty za nie. Nie jest to chyba wszystko, czym dysponuje dzisiaj Rada Ministrów w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Pytał pan minister, co zrobić z przedsiębiorstwami, które mają ujemne wyniki. W moim przekonaniu sprawa jest prosta:  projekt powinien w sposób wyraźny wskazywać przypadki, w których obligatoryjnie odmawia się prywatyzacji, a jednym z przypadków tej odmowy powinna być zła kondycja firmy. Moim zdaniem wyeliminuje to przypadki celowego doprowadzania firmy do upadku, aby następnie je prywatyzować, komercjalizować i sprzedawać. Że takich przypadków mieliśmy sporo, to pan minister sam najlepiej wie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">To jest oczywiście odpowiedź polityka, a nie fachowca, bo ja też wiem, że można wyłączyć spod prywatyzacji takie firmy i powiedzieć:  gińcie sami. By tak nie było, jest cały rozdział, który pan skrytykował, chociażby możliwość komercjalizacji z konwersją wierzytelności, bo słowo konwersja może brzmieć obco i o to nie będziemy się spierali.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dla rzetelnej informacji należało nie wymienić tylko i wyłącznie to, że Rada Ministrów będzie określała reguły odbywania egzaminów na członków rad nadzorczych, ale należy też poinformować Komisję i wszystkich zebranych, że takich rozporządzeń w kompetencji Rady Ministrów jest 16 czy 19 i mają one różną wagę, poczynając od tego,które pan pewnie zauważył, tylko nie wymienił, że Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia przedsiębiorstwa państwowe i rodzaje przedsiębiorstw państwowych, a także spółki powstałe w wyniku komercjalizacji lub rodzaje spółek, których prywatyzacja wymaga jej zgody. Myślę, że to jest bardzo silne narzędzie, na pewno innej rangi niż wymienione przez pana o cechach kandydata na członka rady nadzorczej. Projekty wszystkich rozporządzeń są do ustawy także załączone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EkspertPSLJanuszSzewczak">Chciałbym dodać tylko, że ja posiadam również listę postulatów pozytywnych pod adresem tej ustawy,  które należałoby moim zdaniem niezbędnie do niej wpisać, by miała nieco mniej potworkowaty wygląd. Chętnie tę listę udostępnię, bo uwagi krytyczne nie przeszkadzają w tym, żeby mieć uwagi pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselBogdanPek">Czy jeszcze któryś z ekspertów zechce zabrać głos? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselBogdanPek">Mamy obecnie następujący problem. Prezydium Komisji prosiło o przybycie pełnomocnika rządu do spraw reorganizacji centrum pana M. Pola, a jak sądzę, jego opinia byłaby istotna w tej sprawie. Proponuję, aby jego wysłuchanie wraz z ewentualną pisemną opinią również było przedmiotem naszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem zaprotestować, ponieważ ja już prezentowałem stanowisko rządu w tej sprawie. Ja rozumiem, że pan wnsi o zmianę reprezentanta rządu do tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselBogdanPek">Nie, panie ministrze. Rząd na komisjach parlamentarnych jest stroną, a Komisja ma prawo powołać ekspertów, jakich uzna za stosowne. Musimy mieć wspólnie świadomość, że ustawa, jaką mamy w tak pilnym trybie przeprowadzić, jest niezwykłej wagi i chcielibyśmy - i jak sądzę, jest to wspólna wola Komisji i rządu - uzyskać możliwą ilość informacji dla uniknięcia błędów, sporów i uniknięcia zarzutów wprowadzenia w życie przepisów do końca nie przemyślanych.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselBogdanPek">Otrzymałem dzisiaj zestawienie poprawek Biura Legislacyjnego, zawierające 22 punkty, każdy z posłów otrzymał również opinię prawną Biura Studiów i Ekspertyz w sprawie rządowego projektu komercjalizacji, która zawiera na 7 stronach szereg bardzo poważnych uwag do jej treści, i prosiłbym o zachowanie także odrobiny pokory ze strony rządu. Komisja nie musi ze wszystkim podzielać pańskiego zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem zapytać wobec tego, czy moje oświadczenie w tej sprawie, jakie jest stanowisko pełnomocnika rządu, pan traktuje jako niewiarygodne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselBogdanPek">Nie, tylko to oświadczenie winno być w tej sytuacji moim zdaniem przynajmniej w formie pisemnej. Nie rozumiem tylko, dlaczego pełnomocnik się na prośbę Komisji nie zgłosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pozwolę sobie ponowić pytanie:  czy pan uważa, że ja powiedziałem nieprawdę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselBogdanPek">W związku z tym muszę zapytać członków Komisji, czy uważają, że wysłuchanie pełnomocnika pana M. Pola jest potrzebne przed dalszymi pracami Komisji, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ponawiam po raz trzeci pytanie:  czy ja pana zdaniem powiedziałem nieprawdę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselBogdanPek">Nie, tego nie powiedziałem, natomiast rząd wielokrotnie mówił różne rzeczy, które nie zawsze okazywały się prawdą. Komisja parlamentarna, jak uważam, jest powołana po to, żeby wysłuchać wszelkich możliwych stron i wyciągnąć z tego niezależne wnioski. Kto z członków Komisji zechce się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Sądzę, że niezależnie od dyskusji między stronami powinniśmy wysłuchać takiej opinii, zwłaszcza w kontekście propozycji tak głębokiej reorganizacji centrum, jaką przedstawił pan wicepremier G. Kołodko. Dotyczy to równocześnie rozdziału kompetencji między ministerstwem skarbu a ministerstwem przekształceń własnościowych, w kontekście na przykład zgłaszania uwag pod adresem projektu tej ustawy. Ta wiedza jest bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselWojciechBlasiak">Po drugie, nie wiemy, jaka jest ostateczna wersja funkcjonowania ministerstwa gospodarki, jaka jest na obecnym etapie wersja podziału kompetencji między poszczególnymi ministerstwami. Jako poseł, zgłaszając uwagi, chciałbym taką wiedzą dysponować odnośnie do uwag dotyczących tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselMaciejManicki">Ja mam tylko pytanie, jaki jest cel przesłuchania pana ministra M. Pola, bo on jako przedstawiciel rządu jest związany określonymi regułami i co do ustawy może odpowiedzieć, że nie ma uwag ani zastrzeżeń do projektu ustawy. Może chodzi o inny cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselBogdanPek">Skoro jest przygotowywana gruntowna reforma centrum gospodarczego rządu, która zmienia w zasadniczy sposób układ nadzoru właścicielskiego i funkcji właścicielskiej rządu z redukcją wielu resortów, chciałbym wiedzieć, w jaki sposób ustawa wpłynie na przygotowaną koncepcję, bo wydaje mi się, że zachodzą pewne sprzeczności między tym, co usłyszeliśmy o pracach nad reformą centrum, a tym, co wprowadza jako prawo projekt ustawy rozpatrywanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem jeszcze raz powtórzyć, co powiedziałem uprzednio. Jak wiem, pan minister M. Pol ma prezentować drugi etap konsultacji i uzgodnień na Radzie Ministrów bodaj 20 czerwca br. i nie ma innych koncepcji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Co do pytania posła W. Błasiaka, to nie ma rozdziału kompetencji między ministrem przekształceń a ministrem skarbu, ponieważ koncepcja przygotowana przez ministra M. Pola uzyskać musi akceptację nie tylko rządu, który bardzo chciałby ją przeprowadzić, ale przede wszystkim musi zostać uchwalona przez Sejm w drodze ustawy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W prezentowanych koncepcjach sprzed miesiąca i tej, która będzie przedstawiona za tydzień, zakłada się powstanie ministerstwa finansów publicznych, ministerstwa skarbu i prywatyzacji, ministerstwa gospodarki, komitetu integracji europejskiej - był on przedmiotem sporu i tu postawiłbym znak zapytania - i rządowego centrum planowania strategicznego, czyli pewnej formy Centralnego Urzędu Planowania.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Do rozstrzygnięcia pozostał dylemat, czy polityka mieszkaniowa nie powinna, jak to ma miejsce w Europie, znaleźć się w kompetencji ministra spraw wewnętrznych i administracji. W koncepcjach tych występuje struktura skarbu i prywatyzacji, dla której bazą musi być likwidacja stanowisk ministra przekształceń własnościowych i ministra przemysłu i handlu. Sporna tu pozostaje sprawa rozumienia skarbu. Czy pod pojęciem tym rozumiemy również zarządzanie majątkiem nie mającym charakteru produkcyjnego, będącego np. w sferze budżetowej pod zarządem ministra zdrowia, czy w kategoriach skarbu traktujemy też wszystkie kwestie związane z zaciąganiem zobowiązań, o czym dzisiaj decyduje minister finansów, a właściwie wszystkie gwarancje i poręczenia powinny być funkcją skarbu państwa. Spory toczą się też na temat tworzenia nowych podmiotów gospodarczych, czy to powinna być domena poszczególnych ministrów, czy skarbu, jak też, czy to ma być wyłącznie urząd, czy urząd plus wyspecjalizowana agencja. Zakłada też projekt pewnego rodzaju koncentrację uprawnień w tym ministerstwie skarbu - inne ministerstwa mają odgrywać funkcję regulacyjną. Taka jest idea reformy centrum i myślę, że pan minister M. Pol ją potwierdzi, gdy zostanie poproszony do zaprezentowania tego Komisji. Tego typu projekt jest w pełni zbieżny w tym, co zaprezentowano w projekcie rządowym rozpatrywanej ustawy. Tworzenie tak pojętego ministerstwa skarbu to praca na 2-3 lata, łączy się z tym wiele problemów, to nie tylko kwestia uchwalenia stosownej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Ja jestem przeciwny zaproszeniu ministra M. Pola z następujących powodów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PoselWaclawMartyniuk">Pan minister M. Pol będzie mógł powiedzieć to samo co przedstawiciele innych ministerstw pytanych na poprzednim posiedzeniu, bo - jak powiedzieli - jest to projekt uzgodniony wewnętrznie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PoselWaclawMartyniuk">Po drugie, pan minister M. Pol jest członkiem rządu, a jest to projekt rządowy.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PoselWaclawMartyniuk">Po trzecie, pan minister M. Pol będzie mógł przedstawić tylko i wyłącznie koncepcję, która to koncepcja będzie przyjęta 20 czerwca br. przez Radę Ministrów, jak powiedział przedmówca, a ponadto będzie weryfikowana przez Wysoką Izbę. Stąd też trudno moim zdaniem konfrontować projekt ustawy przygotowany przez rząd z koncepcjami, które będą dopiero weryfikowane przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Podtrzymuję swój wniosek, bowiem przestawiona argumentacja mnie nie przekonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJanSkrobisz">Ponieważ zanosi się na kontynuowanie dyskusji ogólnej, jaką zakończyliśmy wczoraj, zgłaszam wniosek przeciwny niż pan poseł W. Błasiak i proponuję rozstrzygnąć w głosowaniu propozycję prezydium Komisji poproszenia pana ministra M. Pola na nasze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselBogdanPek">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nie ma chętnych, przegłosujmy wniosek prezydium o poproszenie ministra M. Pola o złożenie wyjaśnień na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu wniosek upadł przy 4 głosach za wnioskiem, 7 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselBogdanPek">Informuję, że prezydium Komisji rozważy w jednej z przerw kwestię poproszenia pana ministra M. Pola o pisemną informację dla Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym zapytać pana ministra, jaki jest wynik rozpatrywanej wczoraj przez rząd sprawy zmiany trybu rozpatrywanej ustawy z pilnego na zwykły, o którym to zamierzeniu pan minister mówił na wczorajszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Z informacji uzyskanej od sekretarza Rady Ministrów wynika, że Rada Ministrów na wczorajszym posiedzeniu rozpatrywała sprawę trybów pilnych w stosunku do dwóch ustaw: Karty nauczyciela, w stosunku do której klauzulę pilności zdjęto oraz ustawy prywatyzacyjnej, w stosunku do której klauzulę pilności podtrzymano, bowiem nikt nie zgłosił wniosku o zdjęcie tej klauzuli. Stanowisko Rady Ministrów w tej sprawie można uznać za jednogłośne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselBogdanPek">W związku z tym będziemy kontynuować postępowanie według dotychczasowych zasad. Czy są pytania poselskie lub zgłoszenia do dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselMaciejManicki">Stawiam formalny wniosek o przejście do rozpatrywania projektu ustawy. Proponuję też przyjęcie decyzji rozstrzygającej, który projekt będzie rozpatrywany jako wiodący i ze swej strony składam wniosek o rozpatrywanie projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałem zwrócić uwagę, że takie wnioski przyspieszające dodatkowo procedurę, jaką stosujemy przy skomplikowanej materii projektu, wydają się merytorycznie nieuzasadnione, stąd bardzo proszę pana posła M. Manickiego o wycofanie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Pragnę przypomnieć panu posłowi W. Błasiakowi, że wczoraj przyjęliśmy zgodnie tryb zakładający, że kończymy dyskusję w dniu wczorajszym, a dzisiaj od rana przechodzimy do pracy merytorycznej nad projektem ustawy. Uważam, że wniosek jest uzasadniony, a wszystkie strony skorzystały z możliwości wypowiedzi na temat ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Czymś innym jest wyczerpanie dyskusji i przejście do rozpatrywania projektu ustawy, a czym innym przerywanie dyskusji na podstawie wniosków formalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselBogdanPek">Wnioski formalne się zwykle głosuje, jednak w tym przypadku wymagałoby to reasumpcji ustalenia podjętego w dniu wczorajszym, że wyczerpujemy dyskusję i dopiero przechodzimy do procedowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselMaciejManicki">Chciałbym zwrócić uwagę, że ja zabrałem głos w sytuacji, gdy pan zapytał o zgłoszenia do dyskusji, których nie było. Nie jest to więc wniosek o przerwanie dyskusji, tylko o przejście do rozpatrywania projektu po jej zakończeniu, zgodnie z przyjętymi wczoraj zasadami. Ponieważ trzeba rozstrzygnąć, nad którym projektem będziemy pracowali, zgłosiłem stosowny wniosek i w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselBogdanPek">Ponieważ jest moje zgłoszenie do dyskusji, chciałem się upewnić, czy nie ma innych. Ponieważ nie ma chętnych, zapytuję raz jeszcze, czy są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselWojciechBorowik">Mam pytanie do pana ministra:  czy w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych była wykonana ocena kosztów funkcjonowania rad nadzorczych w jednoosobowych spółkach skarbu państwa?  I jak wyglądałoby obciążenie z tego tytułu budżetu państwa, gdyby proces komercjalizacji nabrał dużego przyspieszenia i gdyby tych rad nadzorczych powstała liczba przewidziana w zamierzeniach i planach rządowych?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselWojciechBorowik">Pytanie następne, czy ministerstwo przekształceń własnościowych analizowało, ile akcji pozostało w rękach pracowników od czasu objęcia ich sprzedażą preferencyjną?  Jeżeli te akcje są natychmiast sprzedawane, to czy nie byłyby lepsze premie dla pracowników, godzących się na prywatyzację przedsiębiorstw i może byłoby to bardziej praktyczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poproszę pana posła o wyjaśnienie, co rozumie pod pojęciem  "premia".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselWojciechBorowik">Sądzę, że można określić wartość akcji, które dostają pracownicy, a ponieważ po pewnym czasie te akcje tak naprawdę nie będą przedstawiały żadnej wartości, może taka premia, nagroda, wypłacona za zgodą na wzięcie udziału w procesie prywatyzacji, byłaby bardziej praktyczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jest to propozycja ciekawa, ale oznaczająca wręczanie z mocy ustawy czegoś w rodzaju łapówki za prywatyzację. Sądzę, że nie jest to dobre rozwiązanie. Już widzę tytuły artykułów:  "rząd płaci pracownikom za prywatyzację", co przyniosłoby wiele komplikacji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Akcje, traktowane czasami jak gorący pieniądz, nie są - przynajmniej w pierwszym okresie czasu po ich nabyciu - bezwartościowe. Są one przecież uosobieniem pewnej części majątku, który nabiera wartości poprzez cykl inwestycyjny. Wartość akcji o tyle może być niższa, że w pierwszych latach spółki nie wypłacają na ogół dywidendy, dlatego też pracownicy często odpowiadają na ofertę zakupu akcji i sprzedają je.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">My mamy taką comiesięczną analizę prowadzoną i stwierdzam, że pracownicy na ogół wyzbywają się w dużym stopniu akcji niegiełdowych. W przypadku akcji giełdowych jest różnie i nawet część pracowników takie akcje skupuje. Nie ma więc tutaj stwierdzonych reguł, istnieje natomiast tendencja do sprzedaży akcji, jeżeli nastąpi taka możliwość. Dlatego wprowadzamy w projekcie ustawy zakaz zbywania akcji w ciągu lat dwu od zakupu, stosując do zarządów klauzulę nawet trzyletnią, wynikającą z obserwacji praktycznych zachowań w tej mierze. Ma to chronić i namawiać pracowników do zachowania posiadania tych akcji.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Drugim krokiem w tej sprawie byłoby uruchomienie procesu edukacji, w porozumieniu ze związkami zawodowymi, żeby te akcje stały się zaczątkiem zakładowych planów emerytalnych.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Co do pytania pierwszego, koszty są łatwe do policzenia, bo jest to 1,4 średniego wynagrodzenia dla przewodniczącego rady nadzorczej oraz 1,1 tego wynagrodzenia dla członków rady;  rady byłyby 5-cioosobowe.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Przy spółkach akcyjnych dla 1000 przedsiębiorstw, choć takiej liczby nie przewidujemy, można to łatwo policzyć, chociaż takich rachunków nie robiliśmy. Skarb państwa otrzymałby o tyle mniej podatku, minus oczywiście podatek od tej kwoty dla skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poza tym ministerstwo nasze zawsze było przeciwne powszechnej komercjalizacji, bo jest to operacja niewykonalna. Dlatego takiej symulacji nie przeprowadzaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselWojciechBorowik">Obawa przeze mnie zgłoszona jest nie tylko moja, ale i wynikająca z szerszych analiz i uważam, że taki szerszy niepokój pan minister powinien brać pod uwagę, by wyeliminować nieporozumienia. Będziemy to brali pod uwagę przy rozpatrywaniu kolejnych zapisów ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselWojciechBorowik">Nasze ugrupowanie będzie chciało zapisać przy akcjach bezpłatnych zasadę, by po pierwsze rozstrzygnąć w ustawie, nie w regulaminach te sprawy i by to rozstrzygnięcie miało następujący charakter:  prócz osób zatrudnionych chcemy objąć pracowników zatrudnionych minimum 10 lat, którzy już nie pracują, czyli emerytów;  jedynym kryterium przydziału akcji pracowniczych winien być nadto staż pracy, określony ustawą, czego obecnie nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie jest to sprawa kłopotliwa, bo art. 38 stanowi, że regulamin uchwalony w sposób określony w statucie spółki może postanowić o zróżnicowaniu uprawnień poszczególnych uprawnionych pracowników wyłącznie ze względu na okres zatrudnienia w przedsiębiorstwie. Można to doprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zgadzam się z proponowaną regulacją, poprosiłbym tylko o jedno wyjaśnienie. Czy to oznacza 10 lat pracy i emeryt czy 10 lat pracy oraz lub emeryt. Przecież człowiek może pracować po 10 lat w 2 czy 3 przedsiębiorstwach różnych, a taka reguła powinna być jasna, bo rodzi sporo konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWojciechBorowik">Moim zdaniem na pewno taka zasada powinna być przyjęta, że 10 lat pracy i emeryt. Jest też druga sprawa, że skoro pracownikowi przysługuje prawo do akcji w jednym zakładzie, można przewidzieć prawo wyboru zakładu dla tego pracownika, który nabył praw w dwu czy trzech zakładach pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Mam prośbę do posła W. Borowika, by szczegóły zostały ustalone przy rozpatrywaniu artykułu przewidującego to rozwiązanie, bo intencja jest zapisana i chodzi tylko o dopracowanie szczegółów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselBogdanPek">Mam kilka pytań, pierwsze do ministra W. Kaczmarka: czy Urząd Antymonopolowy wyraził swoje stanowisko na temat rozwiązań przyjętych w ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W toku prac nad projektem ustawy, jak podpowiada mi pan minister A. Żebrowski, wszystkie uwagi Urzędu zostały uwzględnione i nie było żadnych sprzeczności między Urzędem a rządem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselBogdanPek">Proszę w takim razie o spowodowanie przez sekretariat Komisji, by do Komisji wpłynęła opinia Urzędu Antymonopolowego.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PoselBogdanPek">Drugie pytanie do pana ministra W. Kaczmarka ma charakter techniczny. Jaka będzie potrzebna liczba członków rad nadzorczych w przypadku komercjalizacji w myśl modelu rozpatrywanej ustawy i jaką ministerstwo ma koncepcję zapewnienia tej liczby, zważywszy na pewne wymagania, jakie wobec członków rad stawiają przepisy?</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PoselBogdanPek">Pytanie zadaję dlatego, że w przypadku narodowych funduszy inwestycyjnych były poczynione w tej sprawie ustalenia, które potem okazały się mało realne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Obecnie kilkanaście instytucji o charakterze doradczym, wybranych w drodze przetargu, prowadzi kursy kończące się egzaminem, a wszyscy, którzy ukończyli go pomyślnie i mogą być członkami rad nadzorczych, trafiają do bazy danych prowadzonej przez nasze ministerstwo. Obecnie mamy w tej bazie danych 7,5 tysiąca osób.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ministerstwo posiada ponadto w drugiej bazie osoby, które w innym trybie zgłosiły się do prac przy narodowych funduszach inwestycyjnych w takim samym charakterze i chociaż niektóre z tych osób występują w obu bazach danych, w tej drugiej bazie jest także kilka tysięcy nazwisk i kwestionariuszy osób, mogących pełnić funkcje w radach nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie odpowiem natomiast w tej chwili na pytanie, co oznacza rozpatrywana ustawa z punktu widzenia procesu komercjalizacji w przyszłości. Wiem na pewno, że powstanie 49 spółek skarbu państwa z przedsiębiorstw państwowych i obecnie sukcesywnie są podpisywane w tych sprawach akty notarialne, chociaż tutaj obsadzanie stanowisk w radach nadzorczych jest tylko częściowo dokonywane z bazy danych ministerstwa. Ile poza tym przedsiębiorstw będzie komercjalizowanych, nie da się dzisiaj ocenić, bowiem zależy to od wielu czynników.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Mogę więc stwierdzić, że istnieje baza osób dla objęcia stanowisk w radach nadzorczych, a dodatkowo możemy czerpać ze zgłoszeń osób mających tytuł profesora, nie objętych szkoleniem i sprawdzianami, co powinno wystarczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselBogdanPek">Mam jeszcze pytania do Biura Legislacyjnego:  czy Biuro Legislacyjne jest przygotowane do usunięcia wszelkich wad legislacyjnych w czasie tak krótkim, jaki jest przewidziany dla rozpatrzenia w trybie pilnym projektu ustawy prywatyzacyjnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jak zapowiadałem na posiedzeniu Komisji w dniu wczorajszym, Biuro Legislacyjne przygotowało się do tych prac i część efektu jest widoczna w zestawieniu poprawek przedstawionym Komisji;  dalsza część będzie przedstawiona w piątek najbliższy rano na kolejne posiedzenie. Względy czasowe nie pozwoliły na objęcie tym opracowaniem całości materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselBogdanPek">Dziękuję i proponuję przystąpienie do procedowania. Zgłoszony został wniosek formalny posła M. Manickiego o rozstrzygnięcie, nad którym projektem będziemy pracowali. Popieram osobiście wniosek o rozpatrywanie rządowego projektu o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Czy są inne wnioski w tej sprawie? Nie ma innych wniosków, przegłosujemy wniosek posła M. Manickiego, co nie oznacza odrzucenia pozostałych projektów.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu 9 głosami za wnioskiem, bez przeciwnych i przy 2 głosach wstrzymujących się Komisja przyjęła proponowane rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PoselBogdanPek">Należy obecnie rozstrzygnąć procedurę głosowania. Są dwie możliwości.  Albo głosujemy kolejno poszczególne rozwiązania, albo po zapisaniu stanowisk będziemy je głosować w określonych godzinach, bowiem mamy jednocześnie posiedzenie innej ważnej Komisji. Proszę o wypowiedzi w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMaciejManicki">Wydaje się, że jedyną możliwą formą głosowania jest przyjęcie zasady rozstrzygania przepisu po przepisie w głosowaniu, bowiem przyjęcie zapisów wcześniejszych warunkuje możliwość rozpatrywania przepisów późniejszych. Odkładanie głosowań może spowodować ustawiczne przerywanie posiedzenia dla oczekiwania godziny głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselBogdanPek">Czy są inne propozycje w tej sprawie?  Nie ma, wobec czego głosujemy propozycję rozpatrywania artykułów kolejno.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja jednogłośnie przyjęła taki sposób postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJanWyrowinski">Uważam, że przy każdym artykule powinni być dopuszczeni do głosu eksperci ugrupowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselBogdanPek">Oczywiście jest to poza dyskusją. Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Czy do tytułu są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselMaciejManicki">Pragnę zgłosić wniosek dotyczący tytułu ustawy, który będzie miał swoje dalsze konsekwencje. Przed tym jednak chciałem przedstawić przesłanki tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselMaciejManicki">Jak wspomniał pan przewodniczący, mamy do czynienia z dużym projektem ustawy, obejmującym 76 artykułów i łącznie kilkaset przepisów. Niezależnie od tego mamy różne propozycje dodania rozmaitej ilości innych przepisów i biorąc pod uwagę czas, jaki mamy na rozpatrzenie tego projektu i z doświadczenia wynikającą kontrowersyjność wielu przepisów, wymagających dyskusji posłów, głosów strony rządowej i głosów ekspertów, jest to zadanie niewykonalne w nakreślonym przez Prezydium Sejmu terminie.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselMaciejManicki">Po tym wprowadzeniu składam formalny wniosek, aby:</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselMaciejManicki">- po pierwsze, tytuł ustawy zmienić, nadając mu brzmienie:  "ustawa zmieniająca ustawę o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych", a nie  "ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych";</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PoselMaciejManicki">- po drugie, konsekwencją tego będzie nadanie art. 1 następującego brzmienia:  "W ustawie z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych  /Dz. U. nr 51 z późn. zmianami/  wprowadza się zmiany:  " - i tu następuje 5 zmian, jak w druku doręczonym państwu, które miałyby nastąpić:</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#PoselMaciejManicki">1/ w art. 17, określającym uprawnienia pracowników w zakresie zarządzania,</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#PoselMaciejManicki">2/ w art. 24, określającym uprawnienia pracowników i rolników w zakresie nabywania akcji na preferencyjnych zasadach,</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#PoselMaciejManicki">3/ w art. 37, mówiącym o prywatyzacji realizowanej drogą bezpośrednią, a dotyczącym uprawnień do nabywania akcji lub udziałów w spółkach powstających w wyniku likwidacji przedsiębiorstwa państwowego, gdy jego majątek jest wnoszony jako aport do spółki, w wyniku czego skarb państwa obejmuje w spółce akcje,</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#PoselMaciejManicki">4/ w art. 39, w części dotyczącej leasingu pracowniczego,</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#PoselMaciejManicki">5/ w art. 39, przez dodanie art. 391, na podstawie którego będą mogły być tworzone spółki z przejściowym udziałem kapitału skarbu państwa i pracowników, które to sprawy normuje art. 53 projektu rządowego;</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#PoselMaciejManicki">- po trzecie, konsekwencją tego byłoby nadanie art. 2 brzmienia, że ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z tym że mamy tam zastrzeżenie dotyczące pracowników, którzy nie nabyli akcji na dotychczas obowiązujących zasadach;</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#PoselMaciejManicki">- po czwarte, skreślić artykuły od 3 do 76 rządowego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselBogdanPek">Ponieważ mamy praktycznie wniosek zgłaszający nową ustawę, proszę o ustosunkowanie się do tej propozycji przedstawiciela rządu, a następnie przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Po przejrzeniu materiału zaprezentowanego przez pana posła M. Manickiego stwierdzam, że stanowisko rządu wobec tej propozycji jest negatywne. Propozycja ta nie zawiera choćby czterech elementów, jakie w niej powinny się znaleźć:  nie reguluje udziału pracownika w procesach bankowych w postępowaniach ugodowych restrukturyzacji, nie zawiera problemu kontraktów menadżerskich, nie zawiera mechanizmu obniżenia kosztów finansowych prywatyzacji, nie zawiera również wariantu sprzedaży ratalnej - a są to warunki minimum, które pozwalałyby dyskutować, czy tego typu wersja ratunkowa jest wersją do rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ wniosek zawiera elementy nie odrzuconych projektów, w tym poselskiego o zmianie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, wydaje się, że nie ma przeszkód do przyjęcia takiego wniosku i poddania go pod głosowanie Komisji, jednakże szczegółowe stanowisko w tej sprawie może zostać przedstawione Komisji później, jeżeli takie będzie życzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselBogdanPek">Proszę o wypowiedzi posłów w tej sprawie, choć ja osobiście podzielam pogląd pana posła M. Manickiego, że przeprowadzenie wersji rządowej ustawy w tak krótkim czasie nie jest możliwe, jeżeli chodzi o uzyskanie materiału czytelnego i rzetelnego pod względem materialno-prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Ja proponuję rozwiązanie polubowne - jeżeli naprawdę nie uda nam się to, do czego jesteśmy powołani i zobligowani uchwałą sejmową, to może na końcu pracy Komisji powrócimy do propozycji pana posła M. Manickiego, by nie wykluczać niczego, co jest uzasadnione merytorycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselWojciechBorowik">Przychylam się do propozycji pana posła W. Manickiego, gdyż uważam, że doraźny tryb prac nad ustawą o charakterze konstytucyjnym i budzącą tyle kontrowersji i emocji nie jest możliwy i wymaga dłuższego czasu, potrzebnego dla spokojnego skonsultowania tak ważnych rozwiązań, jakie się proponuje, powołania ekspertów i odbycia rzetelnej debaty. Propozycja posła M. Manickiego pozwala ocalić ważną część, przy możliwej stracie całości projektu, z jakim nie potrafimy z braku czasu się uporać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Uważam, że musimy szanować siebie i czas, a zaistniały pewne fakty, jak podjęta przed chwilą decyzja o pracy nad projektem rządowym ustawy prywatyzacyjnej i także przez parlament jesteśmy powołani do pracy nad tym projektem, a nie nad projektem zmian ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Moim zdaniem powinniśmy podjąć prace nad poszczególnymi zapisami ustawy rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJanWyrowinski">Propozycję posła M. Manickiego uważam za rozsądną, biorąc pod uwagę to wszystko, co zostało wczoraj powiedziane. Ten fragment ustawy o komercjalizacji prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który mieści się we wniosku posła M. Manickiego, ma największe szanse z braku kontrowersyjności na to, by stać się rzeczywistością obowiązującą. Obecnie powstała blokada świadomości większości załóg, które oczekują na określone rozwiązania - najbardziej spektakularny jest tu przykład  "Stomilu" - i jeżeli tej blokady nie usuniemy, a proponowana poprawka może ją usunąć, to prywatyzacja zatrzyma się w czasie kampanii prezydenckiej i po niej - stąd popieramy ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem spytać pana posła J. Wyrowińskiego, na czym polega przykład  "Stomilu", w czym tam leży problem.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Drugie pytanie:  skąd pan, panie pośle ma gwarancję, że ta ustawa nie będzie przedmiotem veta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselJanWyrowinski">Myślę, że w tej mierze zadziała elementarny rozsądek pana prezydenta. Co do  "Stomilu", to jest przykład zaczerpnięty z prasy, lecz wydaje mi się, że jeżeli pracownicy mogą za darmo otrzymać coś za trzy czy cztery miesiące, za co teraz musieliby zapłacić, to jest oczywiste, że będą podejmowali działania opóźniające to przedsięwzięcie. Takich działań można się spodziewać i w innych zakładach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Z przykrością odbieram wypowiedź pana posła J. Wyrowińskiego bo wydaje mi się, że zbliżamy się do jakiejś niebezpiecznej granicy, gdyż od wypowiedzi pracowników jakiegoś przedsiębiorstwa pan poseł uzależnia wybór systemowego rozwiązania prawnego. Uważam to za nieporozumienie. W ten sposób nigdy nie uda się zbudować prawa, które ma przynieść rozwiązania systemowe. Jutro możemy w prasie przeczytać, że pracownice innego zakładu mają inny pogląd i czy wtedy należy zmienić rozwiązanie?  Takim kryterium nie możemy się kierować.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Natomiast jeśli chodzi o bariery świadomościowe, to naszym zadaniem jest je przełamywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselWojciechBorowik">Do naszej Komisji skierowane zostały trzy projekty:  pilny projekt rządowy, projekt poselski i projekt Komisji Nadzwyczajnej. Moim zdaniem musimy popatrzeć na ten problem nie tylko od strony formalnej, ale i politycznej, od strony argumentacji, która naprawdę stała za decyzją rządu, by był to projekt pilny.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselWojciechBorowik">Chodzi o to, by ta sprawa nie stał się przedmiotem gry wyborczej i myślę, że nasza Komisja ma szansę ocalić z tego projektu coś najważniejszego. Powinniśmy moim zdaniem z projektu przyjąć elementy najpilniejsze, a trzeba przy tym pamiętać, że pan prezydent zapowiedział veto i powstaje pytanie, z jaką ustawą zostaniemy w zakresie prywatyzacji, jeżeli parlament tego veta nie odrzuci.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PoselWojciechBorowik">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Chciałem skonstatować, że w wypowiedziach niektórych posłów najważniejsza sprawa to akcje darmowe, a reszta to gra polityczna i tę grę polityczną trzeba odsunąć na później. Natomiast dla rozwoju prywatyzacji w Polsce, dla rozwoju polskiej gospodarki akcje darmowe dla pracowników same w sobie mają naprawdę żadne znaczenie. Reszta mechanizmów zawarta w tej ustawie znaczenie takie posiada.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PoselWojciechBorowik">Chciałem spytać, czy to nie akcje darmowe są elementem politycznym, którego samego w sobie pan prezydent nie zawetuje i wszyscy się z tym chętnie zgodzą, bo każde ugrupowanie które poprze taki wariant ma swoją klientelę zaintresowaną tymi akcjami, a reszta to są rozgrywki polityczne o wykonywanie praw z akcji o prywatyzowanie, o pieniądze, o kontrolę, o rady nadzorcze itd. i tę rozgrywkę można sobie zostawić na trochę spokojniejsze czasy, gdy emocje opadną.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PoselWojciechBorowik">Nasz resort wnosi tę ustawę pod obrady różnych gremiów i spotyka się z najróżniejszymi opiniami od półtora roku i zdaję sobie sprawę, że ta ustawa ma prawie żadne szanse na uchwalenie w tej chwili ze względów czysto politycznych, bo opinie nie są merytoryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselJanWyrowinski">Nie zgadzam się z opinią pana ministra W. Kaczmarka, że element proponowany przez posła M. Manickiego nie jest elementem tej ustawy i to nie tylko tej, ale i ustawy paktowej. Żałujemy, że dzieje się to dopiero półtora roku po parafowaniu paktu o przedsiębiorstwie, ale tak jest. Mając teraz na względzie dobro prywatyzacji i troskę o jej postępy uważamy, że w zaistniałej sytuacji rozwiązanie proponowane przez posła M. Manickiego jest optymalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselMaciejManicki">Ja całkowicie popieram to, co wcześniej powiedział poseł W. Borowik, jak i to, o czym mówił pan poseł J. Wyrowiński. Sygnałów, które docierają do Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych jest z dnia na dzień więcej i są one jednoznacznie wskazujące na oczekiwania pracowników dotyczące rozwiązań paktowych, które znają od dwu lat i wiedzą, że są one znacznie korzystniejsze w wielu aspektach, nie tylko ilości czy ceny akcji. Znany jest też wszystkim zamiar popierany przez OPZZ wprowadzenia okresu, w którym akcji nie można się będzie pozbywać.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselMaciejManicki">Co do występujących barier  "Stomil"   nie jest jedynym, ale bardzo dobrym przykładem, a jego prezes telefonuje do mnie codziennie i pyta o postępy w pracach, bowiem obawia się on możliwości zablokowania emisji akcji, jaka się ma odbyć na giełdzie, przez przybyłych do Warszawy pracowników  "Stomilu".  Jest to realne i dotyczy nie tylko tej firmy, bo wspomnieć mogę browar "Lech"  czy "Polifarb" Wrocław, a są i inne zakłady, w których pracownikom mija okres, w jakim powinni nabywać akcje i wygasa ich prawo do nabycia akcji, jeżeli nie obejmą ich w terminie do jednego roku od uzyskania tego prawa. I mają trudny wybór:  czy brać akcje na podstawie art. 24, z czego wynika w  "Polifarbie"  3% akcji, czy czekać na 15%, które są im obiecywane.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PoselMaciejManicki">Chcę jeszcze dodać, jeśli chodzi o stronę formalną wniosku, że zgodnie z decyzją Komisji rozpatrujemy określony projekt rządowy, co w niczym nie umniejsza praw posła do złożenia wniosku o zmianę i tytułu i każdego przepisu ustawy czy o ich skreślenie. Jedna z ustaw rozpatrywanych przez Komisję obok projektu rządowego jest ustawą o zmianie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, więc w swym wniosku nie wychodzę poza zakres projektów rozpatrywanych przez Komisję także merytorycznie, bo podane przez mnie elementy są elementami wszystkich po kolei ustaw rozpatrywanych przez naszą Komisję. Propozycja moja jest tylko zapisana w ten sposób, że pozwala mieć nadzieję na rozpatrzenie tego do dnia 21 czerwca br., wyznaczonego przez Sejm i przedstawienie gotowego projektu.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselMaciejManicki">Nie stoi to na przeszkodzie temu, aby następnie nasza Komisja zwróciła się do Sejmu o przyjęcie takiego sprawozdania, jednocześnie składając wniosek o pozostawienie projektów skierowanych do Komisji do dalszych prac w tej Komisji celem przygotowania kompleksowego projektu, opracowanego dokładnie i rozważnie, a dotyczącego przepisów prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PoselMaciejManicki">Jest już precedens w tej kadencji Sejmu pilnego opracowania przepisu z Kodeksu pracy i przedstawienie na jego temat sprawozdania przy dalszej pracy nad innymi przepisami nowelizującymi ten kodeks.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie mogę podzielić stanowiska posła M. Manickiego i myślę, że nie przemawiał poseł, tylko działacz związkowy, wiceprzewodniczący OPZZ M. Manicki, reprezentujący grupę pracowniczą.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli o tym, jak ma wyglądać prywatyzacja, będzie decydować kwestia, ile akcji dostaną pracownicy, to nie o tym dyskutowaliśmy i nie temu ma służyć prywatyzacja. Ona nie może być mechanizmem podziału łupów. To co pan mówi, że przyjadą pracownicy autobusami to nawoływanie do swego rodzaju nieporządku.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Formuła spółki akcyjnej jest taka, że o tym, co się dzieje z akcjami, decyduje jednak właściciel i nie możemy poddawać się tego typu presjom, nieformalnym i niezgodnym z prawem.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli przedmiotem sporu jest to, w jaki sposób i jaka ilość akcji jest udostępniania pracownikom, to trzeba powiedzieć rzecz do końca i ująć w proponowanym projekcie zapisy paktowe, które przyjmują oddanie akcji w 10% po połowie ceny, a 10% darmo.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ja rozumiem, że płyną różne sygnały, które trzeba analizować, ale to nie oznacza że one wszystkie są prawidłowe i z nich wynika racja absolutna. Następne sygnały mogą mówić nie o 15% akcji, ale 30% czy 50% - gdzie jest granica racjonalna takich żądań?  Trzeba zachować rozsądek w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">To, co proponuje pan poseł M. Manicki, jest półśrodkiem, którego nie można zaakceptować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselBogdanPek">Chciałem powiedzieć, że rząd w tej sprawie nie jest bez winy, bo gwałtowne przyspieszenie projektu w ostatnim okresie wskazuje na brak strategii rządu i jednolitej koncepcji w sprawie przekształceń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Przepraszam, panie przewodniczący, ale w ten sposób to trzeba zmienić temat posiedzenia Komisji i wtedy rozmawiać o strategii. Pan prezentuje sądy autorytatywne, to może pan zrobi wnikliwą analizę polityczną, dlaczego za poprzedniego rządu premiera W. Pawlaka ten projekt nie mógł być przedmiotem prac parlamentu. Rząd premiera J. Oleksego podjął w tej sprawie jednoznaczną decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselBogdanPek">To pytanie jest nie do mnie, tylko do pana, bo ja nie byłem członkiem tamtego gabinetu. Ja chciałbym uniknąć tego elementu politycznego, jaki jest podnoszony i prosiłbym o skupienie się na merytorycznej stronie zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselStanislawBartoszek">Mam pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego, ponieważ mówimy o dwóch różnych rzeczach. Sejm skierował w trybie pilnym do Komisji Nadzwyczajnej ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i mamy to rozpatrzeć w określonym czasie. Natomiast propozycja posła M. Manickiego, jaką otrzymałem na piśmie, to moim zdaniem projekt poselski ustawy, który powinien wpłynąć do Sejmu z podpisami 15 posłów i wtedy można byłoby na jego temat dyskutować. Czy obecnie możemy go rozpatrywać w trybie pilnym, zwykłym, czy jako nowelizację?</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PoselStanislawBartoszek">Nie można się tutaj posiłkować tym, co było rozstrzygnięte przy nowelizacji Kodeksu pracy, bo tamta ustawa była w trybie zwykłym i ze względu na obszerność materiału i konieczność szybszego uchwalenia części uregulowań te cząstkowe uregulowania zostały uchwalone jako zwarte logicznie i całościowe. Tutaj jest inna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#PoselStanislawBartoszek">Apeluję jeszcze raz o rozstrzygnięcie, co my chcemy zrobić i czy mamy wolę procedowania nad przekazaną nam ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselBogdanPek">W powstałej sytuacji proponuję, by Biuro Legislacyjne przygotowało opinię pisemną, na jaką zgodnie z oświadczeniem jego przedstawiciela potrzeba półtorej godziny, po zabraniu głosu przez posłów zapisanych wcześniej do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Mam wrażenie, że argumenty merytoryczne zostały wyczerpane i nie bardzo rozumiem wniosek pana przewodniczącego o opinię Biura Legislacyjnego, czy możemy rozpatrywać wniosek posła M. Manickiego, czy nie, po wypowiedzi przedstawiciela Biura, że mamy takie prawo, bo nie narusza to ani regulaminu Sejmu, ani istoty materii, nad którą pracujemy, bo to jeden z jej istotnych elementów.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Po drugie, co prawda Ministerstwo Przekształceń Własnościowych apelowało, by nie prowadzić debaty politycznej, ale jego przedstawiciele sami tę debatę narzucają i riposta ministra W. Kaczmarka wobec posła M. Manickiego była tak naprawdę ripostą polityczną, nie merytoryczną.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Po trzecie stwierdziliśmy, że popieramy poprawkę pana posła M. Manickiego i zostały wymienione argumenty merytoryczne i polityczne, ale to wcale nie oznacza, że do tej poprawki nie można wprowadzić kolejnych poprawek. My chcielibyśmy wprowadzić poprawkę mówiącą o preferencjach dla polskiego kapitału, czyli o sprzedaży ratalnej, co, jak wynika z wczorajszej dyskusji, uzyskało poparcie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Stąd mam wrażenie, że lepiej byłoby zdecydować w głosowaniu, czy przyjmujemy poprawkę posła M. Manickiego, po czym zrobić przerwę, by ministerstwo zastanowiło się nad elementami ważnymi z punktu widzenia procesu przekształceń własnościowych, a my popracowalibyśmy nad kwestią sprzedaży ratalnej i tak prace nad ustawą posunęłyby się naprzód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselWojciechBorowik">Zgadzam się generalnie z propozycją przedmówcy z tym, że nie możemy tego traktować jako jednej jednolitej poprawki, tylko każdą propozycję musimy potraktować osobno, dlatego że do tych propozycji mogą być zmiany. Ja myślę, że ta dyskusja jest dyskusją polityczną, chociaż będzie miała odbicie w przepisach prawnych i co do tego nie ma się co oszukiwać. Chodzi o to, w jaki sposób możemy w Polsce stworzyć klimat dla przeprowadzenia procesu prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselMaciejManicki">W kontekście wypowiedzi posła S. Bartoszka chciałem stwierdzić, że podzielam jego pogląd, że Sejm skierował do rozpatrzenia przez Komisję pilny rządowy projekt ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, ale w uchwale Sejmu jest również skierowanie do tej samej Komisji dwóch innych projektów ustaw:  o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, przygotowanego przez Komisję Nadzwyczajną, i projektu o zmianie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, skierowanego przez grupę posłów. Nie rozpatrujemy więc żadnej nowej ustawy nie wiadomo skąd wziętej.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PoselMaciejManicki">Chciałem też przypomnieć, że ja nie zgłaszam projektu ustawy, a formalny wniosek o zmianę tytułu ustawy, o zmianę brzmienia art. 1, o zmianę brzmienia art. 2 oraz o skreślenie art. od 3 do 76 projektu ustawy rządowej. To są wnioski, jakie należy traktować łącznie, a nie nowa ustawa.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#PoselMaciejManicki">Nie ma też żadnych przeszkód, by zmieniać redakcje, jakie w zmianach proponuję, czy je uzupełniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselBogdanPek">Wyczerpaliśmy listę mówców i mamy propozycję zarządzenia planowanej przerwy o godzinę wcześniej, a więc od godz. 12.00 do 14.00, w czasie której Biuro Legislacyjne opracuje opinię w spornej sprawie na piśmie i przedstawi nam ją po przerwie. Nie stracimy w ten sposób czasu. Czy są inne propozycje?  Nie ma, zarządzam przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PoselBogdanPek">/Po przerwie/</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PoselBogdanPek">Wznawiamy obrady Komisji po przerwie. Posłowie otrzymali opinię Biura Legislacyjnego na piśmie i proszę o przedstawienie jej przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ opinia nie jest długa, odczytam ją. "Opinia na temat proceduralnej poprawności wniosku zgłoszonego przez posła Macieja Manickiego w toku obrad Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw, dotyczących komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Punkt 1. Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych została powołana uchwałą Sejmu RP z dnia 9 czerwca 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Punkt 2. Tą samą uchwałą Sejm skierował do rozpatrzenia przez Komisję Nadzwyczajną pilny rządowy projekt ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w druku nr 1005, następnie wypracowany przez Komisję Nadzwyczajną do spraw paktu o przedsiębiorstwie państwowym w trakcie przekształceń projekt ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w druku 723, poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w druku 351.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Na posiedzeniu w dniu 14 czerwca br. Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych podjęła w głosowaniu decyzję o przyjęciu za wiodący w toku prac Komisji pilny rządowy projekt ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, nie wnosząc na tym etapie prac o odrzucenie pozostałych skierowanych do Komisji projektów.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia trybu rozpatrywania projektu pilnego ustawy w zbiegu ze zwykłymi projektami nie jest w Regulaminie Sejmu rozstrzygnięta, jednak Prezydium Sejmu przyjęło interpretację, że w takim przypadku wszystkie zbiegające się projekty rozpatrywane są w trybie pilnym, dotyczy to więc także projektów poselskiego i komisyjnego w omawianym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wobec istnienia w tym zakresie luki w przepisach Regulaminu Sejmu interpretacja ta jest wiążąca.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Również niesprecyzowana jest w Regulaminie kwestia dopuszczalnych granic przekształcenia projektu ustawy, który przeszedł przez procedurę pierwszego czytania. Należy uznać, że granice te są bardzo szerokie, jednakże wydaje się, że Komisja nie może tworzyć zupełnie nowego projektu.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Obawa o zaistnienie takiej sytuacji zachodzi w przypadku stanowiącym przedmiot opinii. Ponieważ Komisja przyjęła za wiodący pilny projekt rządowy, będący projektem ustawy kompleksowej, a wniosek posła Macieja Manickiego zmierza do przekształcenia tego projektu w ustawę nowelizującą, wydaje się, iż sprzeczny jest on z przyjętymi przez Komisję Nadzwyczajną rozstrzygnięciami.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Z art. 13 ust. 1 pkt 5 Regulaminu Sejmu wynika, że wykładni Regulaminu Sejmu po zasięgnięciu w miarę potrzeby opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich dokonuje Prezydium Sejmu, co zdaniem Biura Legislacyjnego powinno zaistnieć w omawianej sytuacji, gdyż przypadek ten z uwagi na lukę w przepisach Regulaminu Sejmu ma charakter precedensowy.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dodać można jeszcze tylko tyle, że jako przypadek precedensowy może on w dalszych pracach różnych komisji nadzwyczajnych i stałych wpływać na procedowanie w sytuacjach zbiegu projektów pilnych z projektami zwykłymi czy w przypadkach proponowania wniosków, które w sposób znaczny i zasadniczy zmieniają kształt projektów, które są opracowywane w komisjach".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselBogdanPek">Jak widać, wniosek o opinię był zasadny, a w sytuacji zaistniałej mamy dwa możliwe rozwiązania:  albo poseł M. Manicki zechce wycofać wniosek, albo zechce złożyć wniosek o reasumpcję poprzedniego głosowania. W tej formie wniosek jego nie może być głosowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselMaciejManicki">Ja nie znajduję przyczyn, dla których można byłoby odmówić poddania pod głosowanie mego wniosku. Argumenty, jakie wcześniej przytoczyłem, pozostają aktualne i wydaje mi się, że można bez żadnego problemu poddać pod głosowanie zgłoszony wniosek i jeśli Komisja większością głosów przyjmie go, dalsza procedura będzie krótka, bo będzie można uzupełnić zgłoszone przeze mnie artykuły w toku dalszych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselBogdanPek">Rozumiem, że pan poseł nie wycofuje swego wniosku. Mam więc pytanie do Biura Legislacyjnego, czy poprawne jest moje rozumowanie, że tego wniosku poddać pod głosowanie nie mogę w formie, w jakiej został zgłoszony, natomiast rozwiązanie zaproponowane posłowi M. Manickiemu jest zgodne z opinią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tok rozumowania określony przez pana przewodniczącego jest w istocie prawidłowy, z tym że nic nie stoi na przeszkodzie, pan poseł M. Manicki przeredagował swój wniosek i odnosił się do poszczególnych artykułów przy ich opracowywaniu, co daje mu możliwość wnoszenia o ich skreślenie, o zmianę treści redakcji, nie naruszając samej ustawy kompleksowej, bo ona nie jest nowelizująca.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jeszcze dodać, że w podobnej sprawie jest interpretacja Prezydium Sejmu, że w sytuacji zbiegu projektów pilnych i zwykłych projekt pilny przejmuje rolę wiodącą niejako z urzędu. Komisja może zmienić decyzję dotyczącą projektu wiodącego w każdej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselJozefLochowski">Mam kompromisową propozycję dla posła M. Manickiego i państwa, żeby pan poseł wycofał tylko czwarty wniosek ze swojego projektu, to znaczy o skreślenie art. od 3 do 76 projektu rządowego, a pozostałe wnioski będziemy rozpatrywali w procedurze normalnej kolejno, od tytułu począwszy przez art. 1 do art. 2.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselJozefLochowski">W przeciwnym razie wprowadza pan zupełnie nowy czwarty projekt, który nie mieści się w tym trybie i nie można go głosować. Te trzy wnioski są normalnymi wnioskami do rozważenia przy okazji rozpatrywania projektu ustawy pilnej. Jeżeli poseł M. Manicki się zgodzi, możemy rozpoczynać normalne rozpatrywanie projektu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselMaciejManicki">Podzielam stanowisko przedmówcy i wycofuję czwarty wniosek. Myślę, że do tej sprawy będzie można wrócić po rozpatrzeniu trzech pierwszych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Poseł M. Manicki wniosek 4. wycofał, ale kwestia pozostała. Opinia Biura Legislacyjnego, wydawana w trybie pilnym wydaje się jednak dyskusyjna. Sami piszący opinię w najistotniejszym merytorycznym stwierdzeniu nie używają kategorycznych określeń, tylko piszą, że "należy uznać"   że granice są bardzo szerokie i jednak  "wydaje się", że Komisja nie może tworzyć zupełnie nowego projektu. I w ostatnim punkcie sugerują, by zwrócić się w tej sytuacji braku wyraźnego rozstrzygnięcia regulaminowego do Prezydium Sejmu, które rozstrzygnęłoby tę wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nadal mamy problem mimo cofnięcia wniosku 4, bo nie jest tak, jak powiedział pan przewodniczący, że wniosku tego nie można byłoby głosować. Wniosek po wycofaniu przez posła M. Manickiego mógłby być przejęty przez innego posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselBogdanPek">Pani poseł, tego problemu, o którym pani mówiła, już nie mamy po wycofaniu części wniosku przez posła M. Manickiego. Mamy zwykły problem proceduralny do przegłosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Wobec powyższego mam pytanie, czy zmiana tytułu jest adekwatna po wycofaniu części wniosku posła M. Manickiego i czy w tej sytuacji ta zmiana tytułu może nastąpić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselBogdanPek">Procedura jest tutaj już prosta. Komisja będzie głosować poszczególne artykuły w kolejności, łącznie z tytułem po wysłuchaniu stron, rządu i ekspertów, jeżeli zajdzie taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałbym zwrócić uwagę, że sprawa natury formalnej, z jaką mamy do czynienia, jest dość poważna i sądzę, że w interesie całej Komisji leży rozstrzygnięcie problemu przez Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselBogdanPek">Wobec wycofania wniosku 4. przez posła M. Manickiego takie rozstrzygnięcie nie jest nam potrzebne, a skierowanie takie oznacza rezygnację z trybu pilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jeszcze podkreślić, że w sytuacji gdy pan poseł M. Manicki podtrzymuje pierwszą część wniosku odnośnie do zmiany tytułu, to Biuro Legislacyjne zmuszone jest podtrzymać swoje uwagi odnośnie do prawidłowości tego wniosku, bo w dalszym ciągu przyjęcie takiego wniosku skutkuje zmianą charakteru ustawy z kompleksowej na nowelizującą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselWojciechBorowik">Identyczny tytuł, jak proponuje pan poseł M. Manicki, ma jeden z pozostałych projektów złożonych do Komisji - czy to nie ma żadnego znaczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Komisja podejmując decyzję o nadaniu roli wiodącej rządowemu projektowi pilnemu zadecydowała, że tworzy projekt ustawy kompleksowej, natomiast wszelkie inne przepisy, które znajdują się w pozostałych projektach, mogą być do tej ustawy recypowane i poprawiane, ale nie tytuł, bo to zmienia charakter ustawy, jej istotę:  z ustawy kompleksowej na nowelizującą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselBogdanPek">Wydaje się niecelowe dalsze przedłużanie tej dyskusji i dla posła M. Manickiego mam taką propozycję. Biuro Legislacyjne dopuściło zamianę wniosku na wniosek o reasumpcję głosowania, że wiodącym jest projekt rządowy i proponuję panu przyjęcie tej zamiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselMaciejManicki">Jestem w trudnej sytuacji, bo moim zamiarem jest również doprowadzenie do sytuacji, w której będę miał prawo zgłosić wniosek mniejszości, a wniosek o reasumpcję mi takiego prawa nie daje. Moja propozycja może być zapisana jako wniosek mniejszości dopiero wtedy, gdy Komisja w głosowaniu odrzuci moją propozycję merytoryczną.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselMaciejManicki">Najprostszym wyjściem jest przyjęcie takiego rozwiązania, że jeśli Komisja w głosowaniu przyjmuje wniosek o zmianę tytułu ustawy, będzie to oznaczało rasumpcję przyjętego ustalenia w tej kwestii. Byłaby to ustawa nowelizująca, robiona na bazie projektu rządowego, bo z tego projektu możemy przyjmować rozwiązania do ustawy nowelizującej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselBogdanPek">Pytanie do przedstawiciela Biura Legislacyjnego: czy takie rozwiązanie jest poprawne?  Przedstawiciel Biura Legislacyjnego potwierdza poprawność takiego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PoselBogdanPek">Przystępujemy do głosowania wniosku posła M. Manickiego o zmianę tytułu ustawy zawartego w projekcie rządowym:  o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych na tytuł:  o zmianie ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja przy 6 głosach za wnioskiem i 12 przeciwko odrzuciła wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselMaciejManicki">Zgłaszam w tej sprawie wniosek mniejszości o treści zawartej w złożonej przez mnie propozycji pisemnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselBogdanPek">Ponieważ był spór w Komisji w sprawie dopuszczenia prezentacji stanowiska pełnomocnika do spraw reformy centrum gospodarczego rządu - pana M. Pola, uważam, że byłoby celowe dopuszczenie do takiej prezentacji. Czy ktoś jest przeciwny?  Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#PoselBogdanPek">Proszę więc pana ministra o zwięzłe wyjaśnienie Komisji, czy projekt pilny przedłożony przez rząd nie zawiera istotnych sprzeczności z koncepcjami opracowywanymi i wstępnie przyjętymi przez rząd w sprawie reformy centrum gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekPol">Wszystkie akty prawne, które rząd przyjmuje i kieruje pod obrady Sejmu, podlegają opiniowaniu z różnego punktu widzenia, w tym również z punktu widzenia przygotowań do reformy centrum gospodarczego rządu, które są w toku.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#MarekPol">Założeniem generalnym jest takie formułowanie ustaw, które zawiera wzajemne relacje pomiędzy pracami legislacyjnymi rządu a zespołu pracującego nad reformą centrum gospodarczego, aby z jednej strony nie doprowadzać do sytuacji, by w najbliższym czasie potrzebne były bardzo istotne zmiany treści ustaw świeżo przyjmowanych, z drugiej strony, by prace w zakresie reformy nie hamowały prac legislacyjnych w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#MarekPol">Jeżeli chodzi o projekt ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który przyjął rząd, jest to ustawa, która w zasadzie nie koliduje z tym, co przedłożono 16 maja br. rządowi w zakresie założeń reformy centrum gospodarczego rządu. Trzeba sobie natomiast zdawać sprawę z tego, że przyjęcie tych założeń oraz ustaw kompetencyjnych będzie powodowało pewne korekty w wielu aktach prawa materialnego, w tym prawdopodobnie w obszarze również tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#MarekPol">Istotnym elementem reformy centrum gospodarczego rządu jest zmiana zaangażowania naczelnych organów administracji państwowej, czyli ministrów w problematykę wypełniania funkcji założycielskich i właścicielskich - wykonywania praw z akcji i wykonywania funkcji organu założycielskiego.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#MarekPol">Założeniem generalnym jest, w zgodzie ze standardami europejskimi, że rząd i jego organy angażują się w minimalnym stopniu lub nie angażują się w bieżące sprawy poszczególnych państwowych podmiotów gospodarczych, a w zasadniczej części swej pracy występują jako instytucje regulacyjne, a więc tworzące prawo, obserwujące zjawiska gospodarcze zarówno w kraju, jak i za granicą, przygotowujące programy sektorowe, strukturalne i regionalne.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#MarekPol">Stąd w celach reformy centrum gospodarczego rządu są zapisy o powołaniu wyspecjalizowanej instytucji, wykonującej prawa z akcji i udziałów w imieniu skarbu państwa. Założenie to jako generalne nie zostało zakwestionowane w dotychczasowych pracach nad reformą. Rząd dotychczas założeń takich jeszcze nie przyjął, natomiast odbywają się konsultacje pomiędzy członkami rządu a moją osobą i odbyła się też jedyna dyskusja w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#MarekPol">Założenie było następujące:  albo powołane zostanie ministerstwo skarbu i prywatyzacji, które będzie wykonywało prawa z akcji i udziałów w imieniu skarbu państwa w pełnym zakresie, albo powołana zostanie izba majątku skarbu państwa, państwowa osoba prawna powołana w drodze ustawy, dla której minister skarbu i prywatyzacji będzie organem nadzorującym, typowo regulacyjnym, jak wszyscy pozostali ministrowie, czyli od programu, od legislacji i nadzoru.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#MarekPol">Generalnie mówiąc, założenia reformy centrum gospodarczego rządu nie przewidują i nie idą w kierunku rozproszenia praw z akcji i udziałów między poszczególnych członków rządu. Jest tak dlatego, że diagnoza obecnego stanu wskazuje, iż jest to zjawisko z ekonomicznego punktu widzenia niedobre.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#MarekPol">Konsolidacja akcji i udziałów w obszarze jednej wyspecjalizowanej instytucji, wykonywanie tych praw również w stosunku do spółek o znaczeniu strategicznym przy założeniu kontrasygnaty pewnych decyzji lub obszarów decyzji, w tym odnośnie do obsady rad nadzorczych czy zarządów w spółkach o znaczeniu strategicznym typu firmy ubezpieczeniowe, bankowe, o znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego państwa - lecz akcje i udziały w jednym ręku. To istotne założenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Mam dwa pytania do pana ministra M. Pola: jak ma przebiegać rozgraniczenie kompetencji pomiędzy ministerstwem związanym z finansami publicznymi a ministerstwem skarbu i prywatyzacji? Czy w wiązku z przedstawionymi przez pana uwagami rządowy projekt o komercjalizacji i prywatyzacji nie jest przedwczesny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MarekPol">W sprawie poruszonej w pierwszym pytaniu rząd jednoznacznie stanowiska nie wyraził. Mogę tylko stwierdzić ogólnie, że dotychczasowe prace, jeżeli chodzi o rozdzielenie kompetencji z pytania, to podział na zasadzie:  strona ministra skarbu to majątek, a strumienie, czyli finanse, to strona ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#MarekPol">Jest to przedstawienie uproszczone i przy świadomości, że strumienie to też majątek, w niektórych krajach łączy się w ministerstwie skarbu i jedno i drugie.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#MarekPol">Co do pytania drugiego, to częściowo odpowiedź jest zawarta w mej wcześniejszej wypowiedzi, że prace nad reformą centrum gospodarczego rządu nie powinny wstrzymywać prac legislacyjnych w związanych z tym dziedzinach. Moją troską jest, by proponowane rozwiązania legislacyjne nie stały w sprzeczności z założeniami reformy, o której przyjęciu i tak zadecyduje parlament. Ostatecznie odpowiadając na pytanie ustawa ta, w mojej opinii także jako posła, jest o tyle opóźniona, tak długo nie była wnoszona, że byłoby nierozsądne z mojej strony, gdyby to, co robię powodowało dalsze jej odkładanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Mam pytanie. Pan minister stwierdził, że zamysł reformy centrum gospodarczego zmierza między innymi do tego, żeby zmniejszyć zaangażowanie rządu wykonywaniem m. in. funkcji właścicielskich z praw posiadanych akcji. Trzeba tu uwzględnić i to, że rozpatrywany projekt ustawy, gdyby został przyjęty, może posłużyć do masowej komercjalizacji, na co nam zwracali uwagę eksperci i co może mieścić się w zamysłach rządu.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wówczas w jednym organie rządowym będzie tak ogromna ilość akcji i obowiązków wykonywania z nich praw, że albo będzie to ogromny urząd, albo prywatnie nie będą wykonywane. Czy taka kolizja nie jest możliwa?</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nie groziłaby ona, gdyby pozostać przy nowelizacji dotychczasowej ustawy, bo na podstawie obecnego stanu w tej mierze tak szeroka komercjalizacja nie wydaje się faktycznie uzasadniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarekPol">Jest prawdą, co mówi pani poseł, że tak zwana masowa komercjalizacja mogłaby doprowadzić do skali ogromnego nadzoru właścicielskiego i do znaczących komplikacji typu logistycznego, wynikających z tej problematyki.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#MarekPol">Ja byłem zwolennikiem - i jeśli nie jestem, to tylko z praktycznych względów - ustawy w takiej wersji, która upoważniałaby rząd i pozwalałaby rządowi na bardzo szybką zmianę podstawy prawnej funkcjonowania przedsiębiorstw publicznych. Tu chcę zwrócić uwagę na wyraźną różnicę:  my używamy cały czas pojęcia komercjalizacji dla zupełnie innego procesu, dla zmiany podstawy prawnej. Przecież przedsiębiorstwa państwowe działają również na zasadach komercyjnych, a za granicą pojęcie komercjalizacji jest zupełnie inaczej rozumiane.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#MarekPol">Ustawa o przedsiębiorstwach państwowych jest anachronicznym aktem prawnym i nie ma żadnych powodów, dla których podmioty gospodarcze, jeśli wyrównało się wszystkie reguły - a wszystkie są już właściwie wyrównane między podmiotami prywatnymi, spółdzielczymi i państwowymi - aby jeszcze podstawa prawna podmiotów państwowych była tak zróżnicowana.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#MarekPol">Z tego powodu byłem zwolennikiem tak zwanej masowej komercjalizacji, a w praktyce doprowadzenia do tego, aby w krótkim czasie odejść od formuły przedsiębiorstwa państwowego jak anachronicznej i niedopasowanej do funkcjonowania na rynku.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#MarekPol">Nie ukrywam natomiast, że akceptuję złożony projekt i popieram go z jednego powodu, ponieważ doskonale wiem, jakie procedury i jakiej skali operacje przekształceń własnościowych będą następowały w stosunkowo nieodległym czasie, w ciągu najbliższych miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-103.5" who="#MarekPol">Jako posłowie uchwaliliśmy sposób rekompensaty nie wypłaconych przez państwo zobowiązań wobec emerytów i rencistów w sferze budżetowej i choćby z tego powodu potrzeba przekształceń własnościowych i uzyskania funduszów, które będą zasilone kapitałem ponad stubilionowym. Jest problem zasilenia akcjami funduszy emerytalnych i rentowych, jest problem narodowych funduszy inwestycyjnych, będących w trakcie załatwiania;  trwają też prace nad funduszami sektorowymi.</u>
          <u xml:id="u-103.6" who="#MarekPol">Krótko mówiąc, jeśli podsumuje się to i rozpisze w czasie, okaże się, że ta groźba, o której pani poseł mówiła, byłaby realna, gdyby nie było kanału ujścia tych akcji z ręki organu sterującego.</u>
          <u xml:id="u-103.7" who="#MarekPol">Chcę powiedzieć, że reforma centrum gospodarczego jest zgodna z ideą przekształcania przedsiębiorstwa w spółki pod jednym warunkiem, który się niejako sam spełnia, a mianowicie wyprowadzania znaczącej części aktywów państwa w postaci akcji i udziałów - do funduszów. Wtedy to ma sens.</u>
          <u xml:id="u-103.8" who="#MarekPol">Chcę jeszcze dodać, że 30% korespondencji ministra to korespondencja z zakładami, dla których minister jest organem założycielskim i wobec których w zasadzie nic on nie może, a zabiera to w moim odczuciu 50-60% czasu funkcjonowania jego i jego urzędu. Stąd idea wyprowadzenia takiej formuły prawnej przedsiębiorstwa i tego obszaru zarządzania.</u>
          <u xml:id="u-103.9" who="#MarekPol">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Tytułem wyjaśnienia w zakresie przekształceń własnościowych chcę dodać, że są koncepcje proprywatyzacyjne i są potrzeby w tej dziedzinie. Zaspokojenie roszczeń wynikających z orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oznacza uruchomienie funduszy na skalę dwa razy większą niż narodowe fundusze inwestycyjne, jeżeli wybrać drogę funduszy. Musiałoby być dwa razy tyle przedsiębiorstw, dwa razy takiej wartości. Do tego zamiaru potrzebne jest narzędzie komercjalizacyjne, pozwalające na wykonanie takiego zadania.</u>
          <u xml:id="u-103.10" who="#MarekPol">Gdyby zastosować inny wariant, wydania tych rekompensat bezpośrednio w akcjach, tak samo musimy mieć akcje. Przy rozważaniu postulatu powszechnego uwłaszczenia, także możliwego, również potrzebne są akcje. Stąd przewidywane narzędzie komercjalizacyjne.</u>
          <u xml:id="u-103.11" who="#MarekPol">Z funkcjonujących obecnie przedsiębiorstw państwowych w liczbie 4 tysięcy dla celów kapitałowych, również rekompensacyjnych nadaje się nie więcej niż 1000, bo reszta to duże warsztaty. Dlatego trudno praktycznie mówić o masowej jednorazowej prywatyzacji, gdyż proces ten będzie rozłożony w czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Mam pytanie do pana ministra M. Pola, jak wygląda z pańskiego punktu widzenia kwestia oceny zgodności poszczególnych resortów dla osiągnięcia porozumienia na Radzie Ministrów co do kwestii związanej z koncentracją wspomnianych uprawnień?  Czy były duże rozbieżności, a jeżeli tak, to jakie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MarekPol">W tej kwestii nie było żadnych rozbieżności na Radzie Ministrów, ale nie wyklucza to możliwości ich pojawienia się choćby w najbliższym czasie. Nie było rozbieżności przede wszystkim przy określeniu celów reformy, które zaakceptowali nawet najwięksi oponenci, a jest wśród tych celów zapis o powołaniu wyspecjalizowanej instytucji państwowej do wykonywania praw z akcji.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#MarekPol">W moim przekonaniu komasacja akcji w jednym ręku do wykonywania praw z nimi związanych jest ekonomicznie jedynie słuszna. Nie wyobrażam sobie sytuacji, aby będąc właścicielem akcji porozdawał je po rodzinie dla wykonywania z nich praw przez poszczególnych członków rodziny, jak kto zechce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselBogdanPek">Nie ma już chętnych do stawiania pytań, dziękujemy panu ministrowi M. Polowi za przybycie i wyrażenie swego zdania.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#PoselBogdanPek">Przystępujemy do dalszego rozpatrywania projektu. Odrzucony został wniosek o zmianę tytułu rozpatrywanej ustawy. Czy w sprawie tytułu są inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselWojciechBorowik">Zgłaszam wniosek o skreślenie w tytule ustawy słowa  "komercjalizacji",  który to element budzi zastrzeżenia i niepokoje; byłaby to więc ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Czy do proponowanej zmiany ma uwagi pan minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJozefLochowski">Stawiam wniosek o głosowanie bez zbędnej - moim zdaniem - opinii w tej sprawie ministra, powinniśmy przystąpić do prac nad kolejnymi artykułami projektu, bo sądzę, że nic więcej się już nie dowiemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Sprawa tytułu była przedmiotem dyskusji na Radzie Ministrów i tytuł, gdybyśmy do końca chcieli oddać nasze intencje, powinien zawierać zwrot o zasadach korporatyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, bo dla nas istotną była procedura. Wyraz  "komercjalizacji"  można wykreślić z tytułu bez szkody dla jej treści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselBogdanPek">Czy w sprawie wniosku posła W. Borowika ktoś zechce zabrać głos?  Nie ma chętnych, głosujemy ten wniosek, polegający na skreśleniu w tytule ustawy słowa  "komercjalizacji".</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu przy 5 głosach za wnioskiem, 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się wniosek został odrzucony. Czy są inne głosy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselWojciechBlasiak">Chciałbym zgłosić wniosek formalny o przegłosowanie następującego stanowiska Komisji:  w związku z zastrzeżeniami natury istotnej, zasadniczej i uwagami podważającymi rozstrzygnięcia formalnoprawne proponuję odrzucenie przez Komisję rządowego pilnego projektu ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych przed jego rozpatrywaniem dotyczącym poszczególnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PoselBogdanPek">Przystępujemy do głosowania wniosku posła W. Błasiaka.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisje odrzuciły wniosek przy jednym głosie za, 13 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#PoselBogdanPek">Przyjęliśmy tytuł w brzmieniu przedstawionym w projekcie. Czy są uwagi do art. 1 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponieważ art. 1 normuje dwie dziedziny, Biuro Legislacyjne proponuje w art. 1 określić, co to jest komercjalizacja, a w art. 2 - co to jest prywatyzacja. Rozwiązanie takie daje większą czytelność i łatwość stosowania obu przepisów.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Rozwiązanie zaproponowane nie zmienia istoty rzeczy, a naszym zdaniem lepiej to zawrzeć w jednym artykule. W redakcji Biura Legislacyjnego jest też wskazanie, że komercjalizacja polega na przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego w jednoosobową spółkę skarbu państwa. W normalnym trybie użycie tego słowa wydaje się zbędne, a jeżeli posługujemy się dalej koncepcją komercjalizacji z konwersją, to w wyniku tej formy powstaje nie tylko jednoosobowa spółka skarbu państwa i w rezultacie zmiana taka może być nieco myląca.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odpowiadając na stwierdzenie o mylącym zapisie redakcji Biura Legislacyjnego chciałbym podać, że w art. 3 mamy zawarty słowniczek, gdzie w punkcie 1 projektodawca wyjaśnia, co się rozumie przez pojęcie spółki.</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W momencie gdy w dziale dotyczącym komercjalizacji przez konwersję nie ma zapisu o jednoosobowej spółce skarbu państwa, stosuje się pkt 1 i jest pełna swoboda.</u>
          <u xml:id="u-113.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Ustawa nigdzie nie posługuje się terminem  "jednoosobowa spółka skarbu państwa", który nie jest używany ani definiowany, ponieważ majątek przedsiębiorstwa państwowego przekształcanego w spółkę, ten wkład przedsiębiorstwa przekształcanego jest wkładem wyłącznie skarbu państwa. Oczywistym jest, że przy prostym przekształceniu właściciel jest tylko jeden. Przy komercjalizacji z konwersją, jeśli wkład skarbu państwa łączy się z wkładami wierzytelności innych wierzycieli - spółka nie będzie jednoosobowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselMaciejManicki">Chcę zgłosić poprawkę redakcyjną. W ust. 1, podobnie jak w ust. 2 rozpatrywanego artykułu 1 powinny być użyte wyrazy  "w rozumieniu ustawy"  z czego zrezygnowało Biuro Legislacyjne;  mowa jest o definicji komercjalizacji oraz prywatyzacji w rozumieniu ustawy, a nie w ogóle. Możemy natomiast darować sobie słowo  "niniejszej", ostatnio w legislacji nie używane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym, aby w tej sprawie wypowiedział się ekspert A. Stefanowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Dotychczas pojawiały się pewne wątpliwości i orzecznictwo Sądu Najwyższego miało kłopot z kwestią, czy występuje sukcesja uniwersalna, czy ciągłość osoby prawnej. Dla praktyki orzecznictwa  praktyka problem rozwiązała, niemniej sam przepis pozostał niejasny.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Dobrze by było, żeby idąc w kierunku myślenia Biura Legislacyjnego wyklarować to, bo albo mamy utrzymanie osoby prawnej i zmianę jej charakteru i nie ma sukcesji uniwersalnej, bo nie przechodzą z jednej osoby na drugą wszystkie prawa i dalsza część zdania jest zbędna, albo mamy do czynienia z sukcesją, czyli ustaje jedna osoba prawna, a w to miejsce powstaje nowa osoba prawna i na tę nową muszą przejść te prawa, i mamy do czynienia z sukcesją uniwersalną.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Oczywiście w praktyce nadal możemy sobie dawać z tym radę poprzez orzecznictwo i wykładnię celową, ale jeżeli jest możliwość prawidłowego zapisania, to my jesteśmy za ciągłością osoby prawnej, czyli zmianą charakteru osoby prawnej, a nie jej ustaniem, i wtedy dalsza część zdania staje się zbędna, gdyż nie ma kto wstępować w prawa dotychczasowego podmiotu, podmiot dalej istnieje, a zmienia się tylko jego charakter prawny.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Nie zmienia to nic merytorycznie, chodzi o czystość i uniknięcie sporów w doktrynie. Można tę sprawę przesądzić w tym miejscu i jest to wyłącznie kwestia redakcyjna przejaśniająca od strony legislacyjnej statuowanie charakteru prawnego przekształcenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PoselBogdanPek">Czy ktoś z posłów przejmuje ten wniosek?  Zgłasza się pan poseł J. Wyrowiński.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PoselBogdanPek">Mamy więc w tej chwili trzy propozycje:  propozycja w zapisie rządowym, wniosek posła M. Manickiego zmieniający określenie;  komercjalizacja w rozumieniu ustawy i prywatyzacja w rozumieniu ustawy, wniosek Biura Legislacyjnego, że  "komercjalizacja polega na przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego w jednoosobową spółkę skarbu państwa"  oraz wniosek posła J. Wyrowińskiego, który trzeba sprecyzować.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#PoselBogdanPek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Chciałem tylko spytać, co to jest i jaki jest - dobry czy zły - charakter osoby prawnej. Nie słyszałem o takim określeniu, znam typ osoby prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Jeżeli panu ministrowi zależy w tym przypadku na typie osoby prawnej, to oczywiście tak, tylko podział typologiczny jest inny i mamy zbiory osób, a nie poszczególne, indywidualne osoby;  byłoby to więc zaliczenie do pewnej grupy osób, natomiast tutaj chodzi o konkretną nazwaną osobę prawną - spółkę i dotychczasowe przedsiębiorstwo państwowe także jako osobę prawną. Stąd określenie typ byłoby nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Rzecz nie w tym, czy pojęcie będzie takie, czy inne, bo według mnie słowo "charakter"  oddaje istotę w sformułowaniu  "zmiana charakteru osoby prawnej", bowiem akcent przypada na utrzymanie istnienia osoby prawnej jako podmiotu praw i obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Rozumiem, że jest pewna uciążliwość w sposobie sformułowania przepisu i chciałbym przedstawić intencję jego wprowadzenia, a było nią to, by wszystkie wymienione przez pana prawa przechodziły na spółkę utworzoną wskutek przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli przepis ten nie spełnia takiego warunku, trzeba go zmienić. Uważam, że zapis o tym charakterze nie jest najszczęśliwszym sformułowaniem, bo jest inne lepsze.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Chciałbym dodać, że w dziale XIII Kodeksu handlowego:  "Przekształcenie spółki akcyjnej na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością"  Prezydent Rzeczypospolitej posługiwał się terminem   "przekształcenie"  i nie było mowy o charakterze spółki;  tym bardziej trudno mówić o charakterze przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Sformułowanie było takie, że przekształcenie spółki akcyjnej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością nie powoduje żadnych zmian w jej stosunku do osób trzecich. Budziło ono nasze wątpliwości i stąd dodaliśmy zapis, że wstępuje we wszystkie stosunki prawne, których podmiotem było przedsiębiorstwo państwowe bez względu na charakter prawny tych stosunków.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Tak więc wariant sukcesji generalnej powinien być utrzymany, bo jest spójny i skuteczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselBogdanPek">Proponuję przystąpienie do głosowania. Trudno określić, który wniosek jest najdalej idący, zatem proponuję jako pierwsze głosowanie nad wnioskiem posła M. Manickiego, obejmującym dodanie do słów: "komercjalizacja oraz prywatyzacja"  słów:  "w rozumieniu ustawy".</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek jednogłośnie. Przegłosujemy jeszcze wniosek posła J. Wyrowińskiego:  "Komercjalizacja polega na przekształceniu, zmianie charakteru osoby prawnej przedsiębiorstwa państwowego w spółkę".</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisje odrzuciły wniosek przy 2 głosach za wnioskiem, 12 przeciwnych i 2 wstrzymujących.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#PoselBogdanPek">Stąd ostateczny zapis art. 1 ust. 1 brzmi:  "Komercjalizacja w rozumieniu ustawy polega na przekształceniu przedsiębiorstwa państwowego w spółkę, jeżeli przepisy ustawy nie stanowią inaczej. Spółka ta wstępuje we wszystkie stosunki prawne, których podmiotem było przedsiębiorstwo państwowe bez względu na charakter prawny tych stosunków".  Taki zapis przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#PoselBogdanPek">Art. 1 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselMaciejManicki">Zgłaszam wniosek o wykreślenie również w tym ustępie słowa  "niniejszej", z argumentacją jak poprzednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselBogdanPek">Czy ktoś jest przeciwny wnioskowi?  Nie ma głosów przeciwnych, przyjęliśmy wniosek przez aklamację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselJanWyrowinski">Zgłaszam wniosek o zrezygnowanie z wyliczenia form prywatyzacji w art. 2 ust. 2 pkt 2 i skreślić podpunkty a/, b/ i c/. Powtarzają się one w rozdziale dotyczącym prywatyzacji bezpośredniej, tj. w art. 41 ust. 2 pkt 1, 2 i 3, a ponieważ są to przepisy ogólne, uważam, że zapis w punkcie 2 ust. 2 art. 2 jest na tyle ogólny, że rzecz całą ujmuje i nie widzę potrzeby wyliczania form.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselBogdanPek">Czy są głosy do tej propozycji?  Jest sprzeciw. Przystępujemy zatem do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisje 2 głosami za wnioskiem, przy 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się odrzuciły wniosek posła J. Wyrowińskiego. Poseł J. Wyrowiński zgłasza wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Mam następujące zastrzeżenie. Wychodząc z założenia, że w tym ustępie określone są wszystkie dopuszczalne formy prywatyzacji, co oznacza, że innych już być nie może, powstaje moja wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Skoro w punkcie 2 piszemy, że prywatyzacja może nastąpić przez rozporządzenie wszystkimi składnikami materialnymi i niematerialnymi, to a contrario, jeżeli nie byłyby wszystkie składniki zbywane, to prywatyzacja nie może nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W składnikach niematerialnych mieści się choćby nazwa firmy i jej renoma. Jeżeli ktoś jej nie nabywa, to w ogóle prywatyzacja jest niemożliwa a chyba nie o to chodziło, bo zgodnie z Kodeksem cywilnym jest to składnik mienia przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W tej kwestii zgłaszam wniosek formalny o skreślenie w punkcie 2 ust. 2 art. 1 słowa  "wszystkimi".</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  W naszym ujęciu celem regulacji przy pomocy słowa  "wszystkimi",  które jest bardziej istotne niż wspomniana wyliczanka, jest zapewnienie obowiązku sprywatyzowania całego majątku przedsiębiorstwa i co się z tym wiąże, sprywatyzowania również wszystkich miejsc pracy w przedsiębiorstwie. Pani posługuje się przykładem firmy, natomiast regułą jest, że jeżeli dochodzi do takich zjawisk, to jest nabywca na część majątku produkcyjnego, tę bardziej atrakcyjną, a potem zostają kłopoty z prywatyzacją części nieatrakcyjnej, która bez pomocy nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wobec tego nakładamy w ten sposób obowiązek sprzedania całego przedsiębiorstwa. Natomiast przykład, jaki pani podała, praktycznie nie istnieje dlatego, że albo firma jest atrakcyjna i wtedy nabywca chce ją kupić, albo nie jest atrakcyjna i wtedy po prostu nic nie kosztuje, nie ma swej własnej wartości, bo nie wycenia się jej.</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">I ostatnia sprawa, czy możliwa jest racjonalna prywatyzacja części przedsiębiorstwa w tym stanie rzeczy. Tak, poprzez podział przedsiębiorstwa w trybie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, gdzie muszą powstać przedsiębiorstwa zdolne do samodzielnej egzystencji po podziale i wówczas prywatyzacja każdego z przedsiębiorstw z osobna jest dopuszczalna.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Proponując przepis mieliśmy na względzie, że po pierwsze prywatyzacja częściami jest możliwa, po drugie, że jak już te części zorganizowane osobno będziemy prywatyzować, by nie pozostawały niezagospodarowane resztki, przy których traci się miejsca pracy.</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Podtrzymuję swój wniosek, bo wyceniający firmę może ją ocenić wysoko, a nabywca może chcieć nabyć cały majątek firmy z wyjątkiem jej nazwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałem nawiązać do wypowiedzi ministra A. Żebrowskiego o zorganizowanych częściach majątku. Otóż państwo doskonale wiecie, że w ustawie o prywatyzacji, która jeszcze obowiązuje, w jej art. 37 jest przewidziana jest sprzedaż przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części przedsiębiorstwa. To moim zdaniem ułatwiało prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PoselJanWyrowinski">Natomiast kiedy nie będzie takiej możliwości, będzie trudniej sprywatyzować takie przedsiębiorstwa, które z natury rzeczy mają choćby strukturę wojewódzką, dawną powiatową i tak dalej.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#PoselJanWyrowinski">Stąd pytanie, czy nie warto, panie ministrze, zachować tego zapisu? Rozumiem, że w interesie ministerstwa leży uniknięcie mienia nie chcianego, bo o to głównie chodzi. Są jednak takie sytuacje, kiedy wprost ze struktury przedsiębiorstwa wynika możliwość prywatyzacji przy wykorzystaniu istniejącego obecnie zapisu.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałbym się więc dowiedzieć, na ile ten zapis był użyteczny i co spowodowało odstąpienie od niego w projekcie ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Niestety zapis ten w wielu przypadkach był wręcz niebezpieczny, był on bowiem wykorzystywany z pewną determinacją. Z doświadczeń z jego wykorzystywaniem wynika, że do prywatyzacji trzeba podejść w sposób ekonomiczny i racjonalny. Nie można więc dokonać prywatyzacji na zasadzie wycięcia z przedsiębiorstwa najbardziej smakowitego kąska, a resztę zostawić skarbowi państwa.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Regułą przy prywatyzacji części jest wybieranie części przedsiębiorstw w dobrej kondycji i pozostawianie gorszej części skarbowi państwa i temu chcieliśmy zapobiec przez takie, a nie inne regulacje prawne.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Chciałbym jedynie dodać, że nie znam żadnej komplikacji prywatyzacyjnej związanej z nazwą firmy i ten problem wydaje mi się teoretyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselJanWyrowinski">Zgłaszam wniosek o uzupełnienie treści we wszystkich trzech podpunktach a/, b/ i c/ z ust. 2 art. 1 słowami:  "lub jego zorganizowanej części", odnoszącej się do przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselBogdanPek">Najdalej idący jest wniosek poseł A. Skowrońskiej-Łuczyńskiej, by w ust. 2 pkt 2 skreślić słowo  "wszystkimi". Poddaję go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisje odrzuciły wniosek przy 3 głosach za, 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PoselBogdanPek">Głosujemy wniosek posła J. Wyrowińskiego o dopisanie w ppkt a/, b/ i c/ słów:  "lub jego zorganizowanej części".</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja odrzuciła wniosek 3 głosami za, przy 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#PoselBogdanPek">Poseł J. Wyrowiński zgłasza wniosek mniejszości w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#PoselBogdanPek">Jeżeli nie ma dalszych uwag do ust. 2 art. 1, Komisja przyjęła ten ustęp.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#PoselBogdanPek">Czy są uwagi do ust. 3 art. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PoselJanWyrowinski">Jest propozycja, aby możliwość swobodnego działania ograniczyć wyłącznie do zapisu, jaki występuje w art. 310 Kodeksu handlowego, a mianowicie do przedsiębiorstw mających znaczenie państwowe lub charakter użyteczności publicznej. Tylko w stosunku do tych przedsiębiorstw Rada Ministrów miałaby przewidziane uprawnienia, nie byłoby natomiast całkowitej dowolności.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#PoselJanWyrowinski">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Proszę pana posła, żeby porównał zakres rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wyszczególnienia rodzajów przedsiębiorstw mających znaczenie państwowe lub charakter użyteczności publicznej z obecnie obowiązującym rozporządzeniem, wydanym na podstawie delegacji o tej samej treści z obecnie obowiązującej ustawy i proszę pana posła o wycofanie tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#PoselJanWyrowinski">Poseł Jan Wyrowiński /UW/  To nie jest przywołanie tamtej ustawy, tylko w taki sposób chcemy ograniczyć zakres władzy autonomicznej Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselMaciejManicki">Proponuję odrzucić ten wniosek, bo żaden przepis prawa nie definiuje, co oznacza, że przedsiębiorstw ma znaczenie państwowe. To Rada Ministrów decyduje, jakie przedsiębiorstwo wpisze do rozporządzenia i tym samym uzna je za ważne, a prowadzenie sporu, czy taka firma rzeczywiście ma nadane jej znaczenie, prowadzi donikąd , bo jest bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PoselJanWyrowinski">Podtrzymuję swój wniosek, bo moim zdaniem jest to pewne ograniczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselbogdanPek">Poddaję wniosek posła J. Wyrowińskiego pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselbogdanPek">W głosowaniu Komisja odrzuciła wniosek 3 głosami za i 13 przeciwko.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselbogdanPek">Czy do ust. 3 art. 1 są jeszcze uwagi?  Nie ma uwag, ust. 3 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#PoselbogdanPek">Przystępujemy do art. 2 pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">W dniu wczorajszym padła propozycja dopisania do treści tego punktu spółki komandytowej. Chciałbym prosić o zdanie na ten temat przedstawiciela ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Rozwiązanie takie nie ma większego znaczenia i sensu, bowiem formuła tej spółki, przewidująca kierownictwo spółki w zamian za pełną odpowiedzialność własnym majątkiem, jest powszechnie obchodzona przez wzięcie zarządu przez spółkę kapitałową z ograniczoną odpowiedzialnością, co skończy się tym samym co normalna spółka kapitałowa, do której skarb państwa wnosi pewien ograniczony wkład i podobnie wkład ograniczony wnosi inny podmiot, gdy zakładają nowy podmiot prawa. Poza tym spółki komandytowe nie mają osobowości prawnej, a przy wkładzie państwa nie dają mu nic w zamian, brak więc celu zakładania tego typu spółek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselBogdanPek">Czy ktoś chciałby zgłosić wniosek formalny dotyczący pkt. 1?  Nie ma wniosków, przyjęliśmy pkt 1 art. 2.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselBogdanPek">Bez uwag Komisja przyjęła także punkty 2, 3, 4 i 5 art. 2.  Pkt 6 art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W tym punkcie słowniczek ustawowy odsyła do rozporządzenia wykonawczego. Moim zdaniem jest to niedopuszczalne, bo w ten sposób w rozporządzeniu można będzie ograniczać prawa rolników i rybaków. Warunki powinny być określone w ustawie, a szczegóły mogą być w rozporządzeniu, bo takie są zasady prawa. Rozwiązanie zaproponowane w projekcie nie może być przyjęte i prosiłabym Biuro Legislacyjne o opinię, czy taka technika jest dopuszczalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Rozwiązania tego dotyczy jedna z naszych uwag do tego projektu, a dotyczy ona zamieszczenia pełnej definicji rolników i rybaków uprawnionych do otrzymania nieodpłatnie akcji. Pragnę zwrócić uwagę, że takie rozwiązanie zostało już przyjęte wcześniej w ustawie o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji i także ze względów podniesionych przez panią posłankę nie jest poprawne odsyłanie, zwłaszcza w słowniczku, gdzie znajdują się definicje, do przepisu, który jeszcze w ogóle nie istnieje, a zostanie wydany na podstawie tej ustawy, a ponadto do przepisu rangi niższej niż ustawa.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Waga tego problemu jest na tyle istotna, że jego uregulowanie powinno się znaleźć w ustawie, a nie w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Tytułem wyjaśnienia chcę powiedzieć, że z jednej strony pani poseł ma rację i dobrze by było, aby taka regulacja była w ustawie, z drugiej strony trudno jest powtórzyć regulację zawartą na przykład w ustawie o narodowych funduszach inwestycyjnych, ponieważ mówi ona o rolnikach związanych z danym przedsiębiorstwem długotrwałymi umowami.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Takie umowy, którymi mogliby się dzisiaj wylegitymować rolnicy, długoletnie, na papierze, praktycznie nie istnieją. Rolnik po prostu co roku faktycznie sprzedaje. Z drugiej strony nie możemy zaoferować tych akcji wszystkim rolnikom w Polsce, tylko tym, którzy mają jakiś związek z przedsiębiorstwem.</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wobec pewnej złożoności oraz delikatności tego problemu naszym zamiarem było zaproponowanie, co uczyniliśmy, uregulowania tego w rozporządzeniu i przekazanie ministrowi rolnictwa tego rozporządzenia do przygotowania, ponieważ pula akcji, jaką mogą objąć rolnicy, jest w ustawie określona.</u>
          <u xml:id="u-137.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Do rozstrzygnięcia pozostaje kwestia, czy będzie większy, czy mniejszy krąg uprawnionych do tej samej puli akcji, przy tym samym jednocześnie ograniczniku iloczynu do 18 wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-137.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam wrażenie, że podjęcie próby uregulowania kwestii przekazanej ministrowi rolnictwa będzie dość trudne, ponieważ wymaga zbadania charakteru stosunków występujących dziś między przedsiębiorstwami, zakupującymi od rolników a rolnikami, jak i możliwości wylegitymowania się rolnika, że w takim stosunku występuje, bo musi to być stosunek trwały;  dopiero wtedy można to zdefiniować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałam wrócić na chwilę do punktu 5, który przyjęliśmy, bo w materiałach przed chwilą państwu rozdanych znajduje się stanowisko rzecznika praw obywatelskich, dotyczące definicji uprawnionych pracowników. Sugeruje się w nim, by podczas prac legislacyjnych nad tą ustawą rozszerzyć pojęcie uprawnionego pracownika między innymi na byłych pracowników przedsiębiorstw, emerytów i rencistów. Podaję tę informację dla porządku i szacunku dla instytucji, jaka zwróciła się do nas w tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Z tego, co mówi minister A. Żebrowski, faktem jest, że wieloletnie umowy kontraktacyjne przestały funkcjonować około 6 lat temu. Można natomiast zupełnie prosto zbadać związek dostawcy z przedsiębiorstwem, przeglądając faktury, na podstawie których dostarczany jest surowiec.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Mam jednak jeszcze inny problem do tego punktu. W znowelizowanej ustawie prawo spółdzielcze przyznaliśmy prawo prywatności majątku spółdzielczego spółdzielcom. Rolnicza spółdzielnia produkcyjna dzisiaj - to prywatna własność wspólnie zarządzana. Często jest tak, że rolnicy wnoszą do spółdzielni swoje całe gospodarstwa wraz z dobytkiem, by wspólnie wykonywać to, co każdy z nich mógłby robić na własną rękę.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#PoselWojciechGrabalowski">W projekcie ustawy i w dyskusjach pominięty był ten wątek, że to są również producenci i to znaczący producenci surowców i towarów odbieranych przez przemysł.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#PoselWojciechGrabalowski">Prosiłbym o zinterpretowanie tej sprawy. Po pierwsze chciałbym, byśmy byli zgodni z intencjami ustawy prawo spółdzielcze, a po drugie, byśmy uznali równe prawa tych producentów, bo oni także produkują towary lub surowce dla przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-139.4" who="#PoselWojciechGrabalowski">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Jeżeli chodzi o producentów rolnych, to w dniu 8 marca br. została wydana przez Trybunał Konstytucyjny wykładnia obowiązujących obecnie przepisów, według której producentem rolnym, uprawnionym do nabywania akcji na zasadach preferencyjnych może być wyłącznie osoba fizyczna. Uzasadnienie tego stanowiska jest wielowątkowe i skomplikowane, dlatego przytaczał go nie będę.</u>
          <u xml:id="u-139.5" who="#PoselWojciechGrabalowski">My chcemy w proponowanym procesie uwłaszczyć osoby fizyczne, związane trwale z przedsiębiorstwem, tak jak zapisano - rolników indywidualnych i uprawnionych pracowników, na co otrzymaliśmy zgodę, zwłaszcza po wykładni Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-139.6" who="#PoselWojciechGrabalowski">Czy z tego wynika, że rolnik indywidualny, który wniósł swoje gospodarstwo do spółdzielni produkcyjnej i funkcjonuje w tej spółdzielni, może skorzystać z akcji, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-139.7" who="#PoselWojciechGrabalowski">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Gdy stroną umowy z przedsiębiorstwem jest spółdzielnia, nie ma ona prawa do akcji, a jeżeli jest tą stroną rolnik - to tak. Może to być rolnik będący członkiem spółdzielni, ale dostarczający produkty poza tą spółdzielnią, samodzielnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PoselAnnaLuczynskaSkowronska">Dyskusja przekonuje mnie o tym, że przepis omawiany jest po prostu niedopracowany. Pominięcie spółdzielców byłoby krzywdzące dla tej kategorii ludzi i mogłoby być powodem zarzutu o niekonstytucyjności tego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselMaciejManicki">Moim zdaniem ten przepis wcale nie przeszkadza otrzymaniu przez spółdzielców akcji, bo jeżeli jest mowa o:  "spełniających warunki określone w przepisach wydanych na podstawie ...", to jeżeli warunkiem będzie to, że to ma być rolnik, który jest spółdzielcą, a jego spółdzielnia dostarcza towar, to on te warunki spełni. Wystarczy w akcie wykonawczym zapisać, że jednym z warunków uprawniających jest to, aby rolnik był spółdzielcą w spółdzielni dostarczającej surowce do fabryki. W mojej ocenie przepis nie wyklucza zamieszczenia takiego uregulowania w akcie wykonawczym, a my teraz w ustawie nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich przypadków, tak by lista ich była wyczerpująca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Chciałbym dla pełnego wyjaśnienia sprawy dodać, że specyfika rolniczych spółdzielni produkcyjnych polega na tym, że wnosząc gospodarstwo rolne do takiej spółdzielni rolnik pozostaje cały czas właścicielem tego gospodarstwa, również w sensie spadkowym. Tego nie spotkamy w żadnej innej formule spółdzielczej. Dlatego moim zdaniem warto zadbać o to, by ci ludzie mieli prawo do skorzystania z dobrodziejstwa, jakie niesie ta ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselCzeslawPogoda">Przy tych rozważaniach widzę pewne komplikacje na rynku obrotu produktami rolnymi, bo przy założeniu dwóch podmiotów skupiających produkty rolne, z których jeden jest prywatny, a drugi państwowy, tylko drugi będzie podlegał tej ustawie. Ponieważ mamy luźne umowy kontraktacyjne, bardzo krótkie, roczne, zwyczajowe, więc rolnicy przerzucą swoje dostawy do podmiotu państwowego podlegającego ustawie, natomiast prywatny będzie usiał podnieść ceny, aby być konkurencyjnym na rynku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PoselJozefLochowski">Jeżeli już o tym dyskutujemy, to nie ograniczajmy sprawy tylko do spółdzielni produkcyjnych, bo istnieją też inne spółdzielnie, np. handlowe w obrocie jabłkami w Grójeckiem, które wspólnie odstawiają jabłka do przetwórni.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#PoselJozefLochowski">Dlatego proponowałbym tak ogólne sformułowanie, żeby wszelkie zrzeszenia i spółdzielnie rolnicze, występujące w imieniu rolników indywidualnych posiadających własne gospodarstwa, a zrzeszonych tylko w celu prowadzenia obrotu czy przetwórstwa, zostały w tym przepisie uwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselJanWyrowinski">Mam propozycję, aby skreślić w tym przepisie słowo  "indywidualnych", które jest ogranicznikiem szerszej interpretacji tego uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PoselStanislawBartoszek">Mam propozcję wykorzystania określenia właściciela gospodarstwa rolnego zawartego w Kodeksie cywilnym. Jest to określenie precyzyjne, bo prócz właścicieli są i dzierżawcy, i inne kategorie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Mnie się wydaje, że propozycja posła J. Wyrowińskiego jest najprostsza i najbardziej logiczna. Chodzi tylko o to, by interpretacja tego przepisu była czytelna i można było bez wątpliwości określić, o kogo chodzi w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PoselBogdanPek">Bardzo proszę ministerstwo o wyjaśnienie skutków skreślenia słowa  "indywidualnych".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychAndrzejZebrowski">Skreślenie takie będzie oznaczało, że przepis dotyczy nie tylko rolników i rybaków indywidualnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PoselMaciejManicki">Popieram wniosek o skreślenie słowa "indywidualnych", resztę pozostawiając przepisom wykonawczym, gdzie się uzupełni zapis, czy np. musi być prawo własności gospodarstwa, czy nie, jak i wszelkie inne warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Sprawdziłem art. 39, na jaki się powołuje rozpatrywany punkt i rozszerzenie proponowane przez posła J. Wyrowińskiego nie kłóci się z treścią tego artykułu. Myślę, że rację ma też poseł M. Manicki, aby pozostawić najprostsze rozwiązanie, a resztę dopracować w akcie wykonawczym, by nie było wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PoselMaciejManicki">Jeszcze jedna prośba, o wykreślenie słowa "niniejszej"  w odniesieniu do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podtrzymuję opinię o odejściu od odsyłania do przepisów nieistniejących - jeżeli wola Komisji będzie inna, to trudno.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przy okazji proponuję za głosem posła M. Manickiego, by dla uproszczenia prac Komisji nie podnosić w każdym przypadku wniosku o skreślenie słowa "niniejszej"  lecz przyjąć, że na podstawie upoważnienia Komisji Biuro Legislacyjne dokona takiego skreślenia w całej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PoselBogdanPek">Czy w sprawie wykreślenia słów  "niniejszej"  z całej ustawy nie ma sprzeciwu?  Nie ma, zatem pozostawiamy to Biuru Legislacyjnemu.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#PoselBogdanPek">Przystąpimy do przegłosowania wniosku posła J. Wyrowińskiego o skreślenie w art. 2 pkt 6 słowa  "indywidualnych".</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja 11 głosami za wnioskiem, przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła go. W ten sposób przyjęliśmy pkt 6 z przegłosowaną zmianą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chciałem uzupełnić słowniczek o jedno pojęcie, wynikające z mojego wniosku mniejszości, który w przypadku przyjęcia spowoduje konieczność odpowiedniej zmiany w słowniczku w postaci określenia zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Mam takie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PoselMaciejManicki">Wnioskodawca zgłaszający wniosek mniejszości do art. 2, mówiący o zorganizowanej części przedsiębiorstwa, ma w konsekwencji swojego wniosku prawo uzupełnić art. 2 pkt 7 nowym stwierdzeniem, co to jest zorganizowana część przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselBogdanPek">Przyjmujemy zgłoszenie uzupełniające wniosek mniejszości posła J. Wyrowińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PoselMaciejManicki">Chciałem zaproponować poprawki legislacyjne w postaci zmiany brzmienia na następujące na końcu pkt. 5:  "stroną umowy o zarządzanie przedsiębiorstwem państwowym zawartej na podstawie przepisów o przedsiębiorstwach państwowych", zamiast przepisów z przywołaniem konkretnych artykułów;  pozwoli to zachować aktualność przepisu przy zmieniających się aktach prawnych dotyczących przedsiębiorstw państwowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odnośnie do tej zmiany, zaproponowanej przez pana posła chcę podać, że w dalszej części - nie pamiętam w tej chwili artykułu - jest powołanie na konkretny przepis ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i gdyby zgodnie z wnioskiem pana posła M. Manickiego zrezygnować z tego adresu ustawowego, tam trzeba będzie powtórzyć to, co i tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PoselJanSkrobisz">Mam pytanie do pani poseł M. Ostrowskiej, czy w związku z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich wrócimy jeszcze do pkt. 5 art. 2, czy już nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Pan poseł W. Borowik zgłaszał jedynie chęć przedstawienia wniosku dotyczącego stanowiska rzecznika, ale w dalszej części dyskusji, kiedy będziemy mówić o uprawnionych pracownikach, gdzie ta kategoria będzie występowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PoselBogdanPek">Przyjęliśmy brzmienie art. 2 projektu ustawy, przechodzimy do działu II i pierwszego w nim artykułu 3 ust. 1. Przypominam, że do art. 2 poseł J. Wyrowiński zgłaszał dodatkowy pkt. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Art. 3 ust. 1 zawiera 9 punktów i uważam, że te punkty nie wyczerpują wszystkich sytuacji, kiedy należałoby wstrzymać się z komercjalizacją jakiegoś podmiotu.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Projekt ustawy determinuje ścieżkę prywatyzacji poszczególnych przedsiębiorstw w zależności od ich stanu zatrudnienia, uzyskiwanego przychodu, sytuacji finansowej i tak, na przykład, ograniczą możliwość prywatyzacji bezpośredniej poprzez likwidację celem oddania do odpłatnego korzystnia dla przedsiębiorstw średniej wielkości, zatrudniających ponad 500 pracowników.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Szczegółowo precyzuje to art. 41 ust. 1 projektu ustawy. Dotychczas obowiązująca ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych nie powoduje takich ograniczeń. Jeżeli przedsiębiorstwo średniej wielkości złożyło się do swego organu założycielskiego wniosek o likwidację przedsiębiorstwa w celu oddania do odpłatnego korzystania, podpisany przez radę pracowniczą i dyrektora, a wniosek ten nie został jeszcze rozpatrzony przez organ założycielski, należy umożliwić takiemu przedsiębiorstwu państwowemu dokonanie tego przekształcenia, zgodnego z wolą samorządu i wciąż obowiązującą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">W przeciwnym razie nie wystąpi pojęcie vacatio legis ustawy o komercjalizacji w stosunku do takiego przedsiębiorstwa. Ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w stosunku do takiego przedsiębiorstwa działałaby wstecz, czasem o kilka miesięcy, pomimo wcześniejszego formalnego rozpoczęcia procedury przekształceniowej, zgodnej z obowiązującą ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-163.4" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Proszę rozważyć dodanie do art. 3 nowego ust. 10 jako kolejnego podającego wyjątek, kiedy przedsiębiorstwo państwowe nie podlega komercjalizacji, o treści:  "tych, które złożyły do organu założycielskiego przed wejściem w życie niniejszej ustawy wniosek o likwidację przedsiębiorstwa w celu oddania do odpłatnego korzystania zgodnie z art. 38 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 13 lipca 1990 r., do czasu ostatecznego negatywnego rozpatrzenia tego wniosku".</u>
          <u xml:id="u-163.5" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Resort przekształceń generalnie jest za tym wnioskiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PoselMaciejManicki">Rozumiem intencje wniosku, ale moim zdaniem powinien on być inaczej sformułowany, bo zakłada się negatywne rozpatrzenie wniosku, co w ustawie nie powinno mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#PoselMaciejManicki">Ponadto wydaje mi się, że intencje te rozstrzyga art. 58, który na okres 6 miesięcy w stosunku do przedsiębiorstw mogących być prywatyzowanymi, ścieżką bezpośrednią, zakazuje działań o charakterze komercjalizacyjnym. W tej sytuacji problemu vacatio legis trudno się doszukać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Art. 58 wcale nie gwarantuje, że przedsiębiorstwo, które rozpoczęło już tego typu przekształcenie, będzie mogło je kontynuować. Gwarantuje jedynie, że w przeciągu 6 miesięcy nikt za nim nie wykona komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">W związku z tym umieszczenie tej poprawki jest konieczne, aby kontynuować wcześniej rozpoczęte procesy.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  W poprzedniej wypowiedzi źle zrozumiałem intencję poprawki. Jeżeli chodzi o takie przedsiębiorstwo, które wniosek złożyło wcześniej, to sprawę tę reguluje art. 66 ust. 1 projektu ustawy, gdzie jest powiedziane, że w sprawach wszczętych na podstawie dotychczasowych przepisów i nie zakończonych wydaniem zarządzenia o postawieniu przedsiębiorstwa państwowego w stan likwidacji, stosuje się przepisy dotychczasowe. Na ich podstawie sprawa toczy się do końca, a proponowany przepis byłby powtórzeniem wymienionej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Mnie się wydaje, że przedstawiona poprawka bardziej by pasowała do art. 59 projektu, gdzie chodzi o nie rozpatrzone do dnia wejścia w życie ustawy wnioski. Może to oznaczać przedsiębiorstwa, które złożyły takie wnioski, a na skutek nierozpatrzenia ich przez urzędników wydłuża się proces prywatyzacji o kolejne dwa miesiące, bo tyle jest czasu na złożenie dokumentów zgodnych z ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Naszym zdaniem różnica merytoryczna jest tego typu, że wniosek zmierza do tego, aby po uchwaleniu ustawy, a przed wejściem jej w życie mogły wpłynąć wnioski eliminujące swego rodzaju gilotynę, która później występuje.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Albo więc merytorycznie przesądza się, że po uchwaleniu ustawy można złożyć wniosek i tym samym zachować dotychczasowy tryb i uciec jakby spod kryteriów tej ustawy - w tym kierunku zmierza wniosek eksperta, albo nie.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:   W art. 66 projektu ustawy mówi się o sprawach wszczętych na podstawie dotychczasowych przepisów. Dotychczasowe przepisy będą obowiązywały do dnia wejścia w życie rozpatrywanej ustawy, a nie do dnia jej wydania. Wobec tego po dniu ogłoszenia tej ustawy będzie można złożyć wniosek na podstawie ustawy obecnie obowiązującej i zgodnie z art. 66 projektu będzie on rozpatrzony na podstawie przepisów obecnie obowiązującej ustawy z 13 lipca 1990 r.</u>
          <u xml:id="u-167.3" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Natomiast art. 59 projektu mówi  wnioskach o przekształcenie przedsiębiorstwa państwowego w spółkę, czyli o wnioskach o komercjalizacji, które mimo że złożone były przez przedsiębiorstwo wcześniej, są rozpatrywane na podstawie rozpatrywanej ustawy;  tryb ten jest uproszczony i powinno to iść szyciej. To są dwie zupełnie różne sprawy.</u>
          <u xml:id="u-167.4" who="#EkspertUWAndrzejStefanowicz">Pozostaje problem wniosków o prywatyzację bezpośrednią, złożonych pod rządami nowej ustawy. Z jednej strony wnioski te są rozpatrywane przez organ założycielski, jest przewidziane pytanie o zgodę ministra przekształceń własnościowych, a z drugiej strony może być zgodnie z ustawą wszczęta w stosunku do nich procedura komercjalizacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#PoselMaciejManicki">Po tych wypowiedziach zastanawiam się, czy w art. 3 ust. 1 nie uzupełnić istniejącego tam katalogu, na co wcześniej minister A. Żebrowski wyrażał zgodę, mówiąc o przedsiębiorstwach, których organy zgłosiły wnioski o dokonanie prywatyzacji bezpośredniej i to byłby dobry przepis po legislacyjnym opracowaniu.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#PoselMaciejManicki">Mam tylko propozycję, by nie używać terminu "uchwalenie ustawy", bo możemy je uchwalać trzy razy:  przez Sejm, po uwagach Senatu i po vecie prezydenckim, jeżeli się to uda. Powstałby problem, do której daty uchwalenia będzie odesłanie. Jedynym terminem powinien być termin wejścia w życie ustawy. Dopóki ustawa nie wchodzi w życie, dopóty pod rządami dzisiejszego rozdziału IV można składać wnioski i oczekiwać rozpatrzenia zgodnie z art. 66 ust. 1 na podstawie dotychczasowych przepisów i od tego nie możemy odejść.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#PoselMaciejManicki">Nie możemy tworzyć retroakcji i zabronić działania pod rządami starej ustawy, dopóki nowa nie wejdzie w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Chciałem wrócić do pierwszej myśli i przy niej obstaję z tego powodu, że nie jest dla mnie jednoznaczne pojęcie:  moment złożenia przez organy przedsiębiorstwa wniosku z momentem wszczęcia postępowania. Jeżeli prawnicy i pan minister wypowiedzą się, że jest to jednoznaczne, uważam że wniosek ten jest bezzasadny.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#EkspertPSLStefanBortkiewicz">Jeżeli tak nie jest, będę go podtrzymywał. Mówię o sytuacji, kiedy jeszcze dziś bądź wczoraj organy jakiegoś przedsiębiorstwa, które nie spełnia warunków określonych w art. 51, czyli zatrudniającego ponad 500 osób, złożyły wniosek o prywatyzację bezpośrednią, czyli na przykład o likwidację w celu przejęcia w odpłatne użytkowanie. Taki wniosek w organie założycielskim może leżeć kilka miesięcy. W trakcie tego zaczyna obowiązywać nowa ustawa i to przedsiębiorstwo ulegnie komercjalizacji, chociaż pewne procesy świadomościowe u załogi nastąpiły dużo wcześniej. Uważam, że byłoby to bardzo szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#PoselBogdanPek">Aby zakończyć sprawę, proszę ministra A. Żebrowskiego o wyjaśnienie, czy to są sprawy tożsame?</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#PoselBogdanPek">Wiceministr przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Po pierwsze, chciałem powiedzieć, że stosuje się wówczas art. 66, bowiem złożenie wniosku wszczyna postępowanie i żeby nie wiem, jak długo ten wniosek leżał w organie założycielskim, co się nie zdarza, to i tak będzie rozpatrzony na podstawie dotychczasowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#PoselBogdanPek">Ale jeżeli chce się w ten sposób zapewnić prywatyzację bezpośrednią dla przedsiębiorstw zatrudniających powyżej pięciuset osób, to chciałem przypomnieć, że pod rządami obecnie obowiązującej ustawy taka prywatyzacja wymaga zgody ministra przekształceń własnościowych, który najpierw bada racjonalność dawnej prywatyzacji i przy braku racjonalności i tak zgody takiej nie wyda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Wnoszę, byśmy przystąpili do analizy poszczególnych punktów art. 3 i do ich głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#PoselBogdanPek">Obecnie nie mamy do art. 3 zgłoszonego żadnego wniosku - czy ktoś chce zgłosić do tego artykułu wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Proponuję w art. 3 pkt 1 zmianę, polegającą na skreśleniu słów  "mogą podlegać"  i zstąpieniu ich słowem  "podlegają" celem wykluczenia dowolności w zakresie komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych poza podanymi dalej wyjątkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#PoselWojciechBorowik">Uważam, że zapis istniejący jest naprawdę dobry i proponowana ingerencja w materię ustawy jest za daleko idąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Chciałbym dodać, że do zmiany tej proponujemy dodać jeszcze ust. 3 i 4 w art. 3.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Ust. 3 miałby brzmienie:  komercjalizacji może podlegać  w ciągu jednego roku taka liczba przedsiębiorstw państwowych, jaka liczba spółek skarbu państwa została sprywatyzowana, zaś ust. 4:  minister przekształceń własnościowych ma obowiązek dokonać komercjalizacji, o ile ze zgodnym wnioskiem wystąpił dyrektor przedsiębiorstwa i rada pracownicza w celu prywatyzacji, przedkładając jej program.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Idea tego zapisu jest taka, że może spowodować w pewnym momencie zatrzymanie całego systemu i rozwiązanie to nie wydaje się dobre. Zamiast otwarcia prywatyzacji może ją blokować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Wniosek swój podtrzymuję, bo te wszystkie obawy, że komercjalizacja będzie powszechna, żywiołowa, z kryteriami politycznymi, znajdują w tym mechanizmie blokującym przeciwagę i kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Istotny jest także proponowany ust. 4, który obliguje ministra przekształceń własnościowych do komercjalizowania tych przedsiębiorstw, które występują z wnioskiem gotowej prywatyzacji, podczas gdy w innych przepisach jest tylko taka możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wprowadzając taki oblig zmienia się z mocy ustawy układ właścicielski i można powiedzieć tak, że właściciel nie ma nic do powiedzenia,  bo kto inny już zdecydował i w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych byłby tylko stempel prywatyzacyjny bez możliwości prowadzenia jakiejkolwiek polityki w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W takim przypadku trudno mówić o zdolności wykonania na przykład zobowiązań budżetowych, zawartych w ustawie budżetowej. Zapis taki ubezwłasnowalnia ministra, a w innej ustawie jest przewidziana odpowiedzialność ministra za tego rodzaju działania,  podczas gdy decyzje podejmowane byłyby gdzie indziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselWojciechBorowik">Mam także propozycję dodania ust. 3 do art. 3 ale w nieco innym brzmieniu. Ja też jestem za tym, by komercjalizacja nie była procesem samym w sobie i by nie likwidowała przedsiębiorstw państwowych, bo uważam, że takie przedsiębiorstwo ma swoje zalety, a nie tylko wady.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#PoselWojciechBorowik">Proponuję następujące brzmienie ust. 3:  "Komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego dokonuje się w celu jego prywatyzacji lub innego rozporządzenia jego składnikami materialnymi i niematerialnymi".</u>
          <u xml:id="u-179.2" who="#PoselWojciechBorowik">Intencja jest taka, że oprócz prywatyzacji zachować sobie możliwość przekazywania składników majątkowych czy akcji na rzecz różnych funduszy, ale żeby komercjalizacja planowana była z przeznaczeniem na konkretny cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#PoselMaciejManicki">W mojej ocenie wniosek posła W. Frasyniuka jest nie do przyjęcia, bo nie wiadomo, co to znaczy,  "przedsiębiorstwa, które zostały sprywatyzowane". Czy sprywatyzowane w części, czy całkowicie i które z nich będziemy uznawali jako sprywatyzowane?  Może być taka sytuacja, kiedy 30% akcji zostało sprzedanych, a reszta nie.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#PoselMaciejManicki">Poza tym jeśli weźmiemy pod uwagę stan obecny, to takich spółek jest 700. Niedługo 400 z nich może przejść do narodowych funduszy inwestycyjnych i powstaje pytanie, jaki stan będzie się liczył. Czy 700, czy 400, czy stan na koniec roku?  Są to wszystko nieprecyzyjne ustalenia, co może nastręczyć wiele kłopotów praktycznych i stąd nie wydaje się do zaakceptowania.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#PoselMaciejManicki">Lepszym wydaj się pomysł posła  Borowika, mówiący o celu komercjalizacji i to rozwiązanie byłby możliwe do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Po pierwsze proponuję rozpatrywanie art. 3 ust. 1 kolejno punktami tam zawartymi, bo przy zgłaszaniu wniosków do dalszych punktów wkrada się nieporządek do naszych prac.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Sprawa druga. Wydaje się, że w propozycji posła W. Frasyniuka więcej jest niebezpieczeństw niż korzyści. Lepsza jest propozycja posła W. Borowika, bowiem określa ona cel komercjalizacji. Tylko że przy określeniu celu nie może się ona znaleźć w art. 3, bo ten określa wyjątki, a nie cele. Trzeba więc dla tej poprawki znaleźć inne miejsce.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#PoselWojciechGrabalowski">Chciałbym też zgłosić własną propozycję do art. 3 ust. 1 pkt 2, by wykreślić w nim drugą część zdania od słowa  "lub", dzięki czemu uzyskamy brzmienie "postawionych w stan upadłości" bez dalszego ciągu:  "lub w stosunku do których złożony został wniosek o ogłoszenie upadłości".</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#PoselWojciechGrabalowski">Ci z państwa, którzy znają prawo upadłościowe, wiedzą doskonale, że z wnioskiem o upadłość może wystąpić każdy z wierzycieli oraz sam podmiot. Aktualnie pełnię funkcję syndyka i znam z praktyki przypadki złośliwego zgłaszania wniosków o upadłość, a nie wszystkie wnioski o upadłość są załatwiane przez sądy pozytywnie. Tak więc samo złożenie wniosku nie jest żadnym kryterium istnienia stanu upadłości przedsiębiorstwa. Stąd proponuję pozostawienie zapisu realnego i na tym punkt skończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pan poseł ma rację, że każdy podmiot wymieniony może zgłosić wniosek o upadłość, ale jeżeli nie ma orzeczenia w takiej sprawie, to przedsiębiorstwo rzeczywiście pozostaje w stanie zawieszenia, co dalej z nim będzie. I my uważamy że możemy przystąpić do komercjalizacji, kiedy mamy klarowną, czystą sytuację, a nie stan zawieszenia i dlatego taki zapis powstał. Stanowisko to podtrzymuję jako prawidłowe, chociaż możliwości zgłaszania niezasadnych wniosków o upadłość wykluczyć się nie da, ale o ich rozstrzygnięciu decyduje tylko sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PoselBogdanPek">Proszę posła W. Frasyniuka o przedstawienie swego wniosku w formie pisemnej. Mamy następujące wnioski zgłoszone przez posłów. Pierwszy dotyczy ust. 1 i polega na wprowadzeniu w tekst słowa  "podlegają" w miejsce  "mogą podlegać",  jak też w nowym ust. 3, o jaki uzupełnia się art. 3, zapisać treść:  "Komercjalizacji może podlegać w ciągu roku taka liczba przedsiębiorstw, jaka liczba spółek skarbu państwa zostanie sprywatyzowana",  a w nowym dodanym ust. 4 przyjąć zapis:  "Minister przekształceń własnościowych ma obowiązek dokonać komercjalizacji, o ile ze zgodnym wnioskiem wystąpi dyrektor przedsiębiorstwa i rada pracownicza w celu prywatyzacji, przedkładając jej program".  Przystępujemy do głosowania łącznego wniosku posła W. Frasyniuka.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja przy 2 głosach za wnioskiem, 12 przeciwnych i 2 wstrzymujących się wniosek łączny posła W. Frasyniuka odrzuciła. Jeżeli zostanie zgłoszony, przejdzie do wniosków mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#PoselBogdanPek">Następnym wnioskiem jest wniosek posła W. Borowika, aby przyjąć w art. 3 ust. 3 dodatkową treść:  "Komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego dokonuje się w celu jego prywatyzacji lub innego rozporządzania jego składnikami materialnymi i niematerialnymi".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Nawiązując do tego, co mówił poseł W. Grabałowski, że to nie może być pkt. 3, musimy tę poprawkę głosować jako ust. 1 albo w ogóle odrębny artykuł 3, jednoustępowy, a wtedy obecny art. 3 stałby się art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PoselWojciechBorowik">Zgadzam się z propozycję, aby był mój wniosek ujęty przed art. 3, np. jako 2a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Mam prośbę, by do propozycji posła W. Borowika ustosunkował się pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Intencja wniosku jest prawidłowa, sam kilkakrotnie prezentowałem taki punkt widzenia, że komercjalizacja nie jest celem samym w sobie, tylko narzędziem. Sprzeciwu naszego zapis ten nie budzi, chodzi tylko o to, by nie budziła wątpliwości końcowa kwestia o innym rozporządzeniu składnikami materialnymi i niematerialnymi przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#PoselBogdanPek">Jestem przeciwny takiemu zapisowi z prostej przyczyny:  jeżeli na przykład po skomercjalizowaniu mamy kilka możliwych ścieżek przewidzianych w obowiązujących przepisach, to po co to zapisywać? Może nastąpić umowa menadżerska oraz inne rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Wobec wątpliwości pana ministra może należałoby poprzestać w proponowanej poprawce na celu prywatyzacji, a inne rozporządzenie składnikami materialnymi i niematerialnymi skreślić?  Taki przepis nadałby pragmatyczny charakter tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PoselMaciejManicki">Ponieważ w art. 1 mamy definicję prywatyzacji, pomysł posła W. Frasyniuka wydaje się zasadny. Natomiast powstaje pytanie, czy zawsze, w każdym przypadku komercjalizacja musi być przeprowadzana w celu prywatyzacji?  Jeżeli co do tego jesteśmy przekonani, nie ma przeszkód przyjęcia tej regulacji, bowiem jest to zapis deklaratywny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PoselWojciechBorowik">Zgadzam się z posłem M. Manickim, ale ponieważ już było tyle sporów wokół komercjalizacji, było wiele nieporozumień i odkładanie wielu przeróżnych intencji, dobrze byłoby ustalić, że celem komercjalizacji jest prywatyzacja i zgadzam się na tym poprzestać, bo to będzie budziło mniej emocji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#PoselBogdanPek">Mamy więc wniosek nowego ust. 1 w art. 3 o treści: "Komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego dokonuje się w celu jego prywatyzacji".</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja przyjęła wniosek 12 głosami za, 3 przeciwko i 2 wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#PoselBogdanPek">Następny wniosek dotyczy pozostawienia w punkcie 2 słów  "postawionych w stan upadłości"  i skreślenia pozostałej treści punktu od słowa  "lub".</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu 11 głosami za wnioskiem przy 4 przeciwnych oraz 2 wstrzymujących się Komisja wniosek przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-192.4" who="#PoselBogdanPek">Punkt 3 przyjęty został przez Komisję bez uwag. Punkt 4 przyjęty został wraz z propozycją Biura Legislacyjnego, by występujące wyrazy  "tych",  zastąpić lepiej brzmiącymi wyrazami  "przedsiębiorstw".  Punkt 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PoselAnnaLuczynskaSkowronska">Proponuję w punkcie 5 uzupełnienie identyczne jak w punkcie 4 przez słowa:  "do chwili zawarcia ugody"  dodane na końcu, po myślniku. Będzie w ten sposób regulacja doprecyzowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PoselMaciejManicki">Mam wątpliwość, czy jest to prawidłowe. Wynika ona z tego, że ugoda ma okres realizacji i chodzi tutaj raczej o wykonanie ugody niż o jej zawarcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W takim przypadku należałoby również wprowadzić analogiczną poprawkę do brzmienia pkt. 4. Jeżeli więc dokonywać będziemy zmian, trzeba ich dokonać regulując analogicznie pkt 4 i 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Zastanawiam się, czy nie skomplikujemy zbytnio takim rozwiązaniem kwestii regulowanej w tych przepisach. Znam przypadki, gdzie uprawomocnione bankowe postępowanie ugodowe rozłożone jest na lat 12, co jest okresem absurdalnie długim, zamrażającym sprawę. Czy w takim przypadku przedsiębiorstwo może zmienić układ na konwersję, czy nie, gdyby chciało to uczynić?  Nie może.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">A więc należy rozważyć, czy takie uregulowanie, zezwalające na konwersję nie byłoby potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PoselMaciejManicki">Chciałem wyjaśnić, że w art. 23 pkt 3 jest wyłączenie, że nie mogą podlegać komercjalizacji konwersją przedsiębiorstwa, które zawarły prawomocny układ lub ugodę bankową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#PoselBogdanPek">Komisje bez sprzeciwu przyjęły pkt 4 z brzmieniem w końcowej części  "do chwili uprawomocnienia ugody", pkt 5 - "do chwili uprawomocnienia układu"  oraz pkt 6 bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Jeżeli mgę, mam pytanie jeszcze do treści punktu 6:  czy kwestia:  "zarządzanych na podstawie umowy o zarządzaniu przedsiębiorstwem, chyba że zarządca wystąpi z wnioskiem o komercjalizację przedsiębiorstwa państwowego"  - reguluje zarządzanie i przed i po wejściu w życie ustawy?  Pan minister potwierdza, że chodzi o oba.  Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W formule 7. punktu, według mnie mieści się punkt 9.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Obecnie tak nie jest, bowiem odrębna ustawa o poczcie polskiej zostały uchylona około 2 lata temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PoselStanislawBartoszek">Mam inną propozycję. Czy nie można dla jasności wyliczyć ustaw w miejsce posługiwania się zwrotem  "odrębnych ustaw"?</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#PoselStanislawBartoszek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Ustawa ze swojej istoty nie ma charakteru informacyjnego. Ona reguluje pewne sprawy,  co może podlegać w tym przypadku komercjalizacji, a co nie może zgodnie z tymi zasadami. Przy sformułowaniu, że obejmuje ona wszystkie przedsiębiorstwa działające na podstawie odrębnych ustaw znaczy, że ujmujemy wszystkie przedsiębiorstwa o regulacji szczególnej. Dzisiaj są to koleje państwowe, lasy państwowe. Przy wyliczeniu, przedsiębiorstwo utworzone nową ustawą byłoby wyłączone i takiej regulacji przyjąć nie można, stąd takich regulacji w przepisach wyliczających w ustawach się nie stosuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kontynuując myśl przedmówcy proponuję zastąpienie sformułowania  "odrębnych ustaw" słowami bardziej precyzyjnymi:  "przepisów innych niż ustawa o przedsiębiorstwach państwowych". Nie chodzi tu bowiem o przepisy ustaw innych, niż obecnie rozpatrywany projekt. Propozycję tę, zgłoszoną bez przemyślenia dokładnego należałoby doprecyzować, co zobowiązuję się uczynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PoselBogdanPek">Wobec powyższego proponuję wrócić do punktu 7 po przygotowaniu przez Biuro Legislacyjne stosownego wniosku na posiedzenie piątkowe Komisji. Jest zgoda Komisji na takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#PoselBogdanPek">Punkt 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PoselMaciejManicki">Mam redakcyjną uwagę, aby ta poprawka brzmiała: "przedsiębiorstw, w stosunku do których wydane zostało zarządzenie o prywatyzacji bezpośredniej", bowiem samo określenie  "w stosunku" nie jest czytelne.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PoselMaciejManicki">Dla uniknięcia sytuacji, by w czasie rozpatrywania wniosku przedsiębiorstwa o dokonanie prywatyzacji bezpośredniej nastąpiła decyzja o komercjalizacji, proponuję dodać zapis przed pkt. 8 lub też po nim, do rozważenia: "przedsiębiorstw, których uprawnione organy złożyły wniosek o dokonanie prywatyzacji bezpośredniej".  Do takiej regulacji pozytywnie odnosił się pan minister A. Żebrowski, a zgłaszał ją ekspert PSL.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#PoselMaciejManicki">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Jesteśmy gotowi tego rodzaju zapis przyjąć, tylko prosilibyśmy o dopisanie na końcu proponowanego sformułowania słów:  "do czasu rozpatrzenia wniosku".</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#PoselMaciejManicki">Rozpatrzenie wniosku może się skończyć albo negatywnie i wtedy przedsiębiorstwo może podlegać komercjalizacji albo pozytywnie wydaniem zarządzenia o prywatyzacji bezpośredniej i wtedy zostaje wyłączone spod regulacji pkt. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PoselBogdanPek">Czy jest sprzeciw przyjęcia dodatkowego punktu 8 w wersji posła M. Manickiego?  Nie ma sprzeciwu, Komisja przyjęła ten wniosek. Punkty 8 i 9 otrzymały numerację 9 i 10.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#PoselBogdanPek">Czy do punktu 9 są wnioski poza zamianą słowa "tych"  na  "przedsiębiorstwa" i wniosku posła M. Manickiego?  Nie ma, sprzeciwu także nie ma, przyjęliśmy punkt 9.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#PoselBogdanPek">Czy są wnioski lub sprzeciw do punktu 10?  Nie ma, Komisja przyjęła pkt 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PoselZbigniewKaniewski">Mam jeszcze pytanie do treści ust. 1 do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Jeden z wniosków, jaki otrzymałem, dotyczy propozycji wyłączenia czasowego z komercjalizacji przedsiębiorstw, które w księgach wieczystych mają uwidocznione prawa osób trzecich do ich majątku, do momentu zakończenia procesu o zasiedzenie. Czy zatrzymanie procesu prywatyzacji przeszkadza w uwzględnieniu takich roszczeń?</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#PoselZbigniewKaniewski">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Prowadzenie działań i komercjalizacyjnych i prywatyzacyjnych tylko wobec przedsiębiorstw, mających w pełni uregulowany stan prawny byłoby bardzo wskazane, ale czasami mogłoby odwlekać czy nawet zablokować zmiany nie tylko komercjalizacyjne, ale i prywatyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#PoselZbigniewKaniewski">Stąd możliwe jest sprzedanie przedsiębiorstwa, które nie ma tytułu własności do jakiejś nieruchomości, uwidocznionego w księdze wieczystej, którą nieruchomość użytkuje, jednak pod warunkiem ujawnienia tego stanu, zgody nabywcy i możliwego obniżenia ceny z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-206.3" who="#PoselZbigniewKaniewski">Jest to więc bariera tylko negocjacyjna, bowiem właściciel do chwili innego uregulowania stanu prawnego nieruchomości i stosownego wpisu do księgi wieczystej, zawsze może dochodzić swych praw wobec posiadacza działki. Postawienie jednak rozważanej bariery ustawowej wstrzymałoby proces przemian często w wypadkach nieuzasadnionych, jak na przykład przy działce nieistotnej i nie wykorzystywanej gospodarczo. Praktyka poradzi sobie z tym problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PoselBogdanPek">Czy przed przejściem do rozpatrzenia ust. 2 są jeszcze uwagi do ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PoselWojciechBorowik">Nie mam uwag do ust. 1, lecz propozycję nowego ustępu, który proponuje zamieścić jako nowy ust. 2 lub ust. 3 - zależnie od decyzji Komisji. Oto treść proponowanego ustępu:  "Sejm w drodze uchwały określa listę przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, nie podlegających komercjalizacji".</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#PoselWojciechBorowik">Zapis taki proponuję dlatego, że przy przyjętym uregulowaniu, iż komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych dokonuje się w celu ich prywatyzacji, może powstać problem z przedsiębiorstwami mającymi szczególne znaczenie dla gospodarki państwa, które muszą pozostać w rękach państwa. I powstaniu takiego problemu ma zapobiec zgłoszona poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PoselJanSkrobisz">Chciałem zadać pytanie panu ministrowi, dotyczące przyjętego przed chwilą punktu 10 ust. 1 art. 3. Mówi on o państwowym przedsiębiorstwie użyteczności publicznej  "Poczta Polska". Ponieważ odłożyliśmy do późniejszego rozpatrzenia pkt. 7, mówiący o przedsiębiorstwach działających na podstawie odrębnych ustaw, czy nie należałoby tam przenieść, pod ten ogólny termin również  "Poczty Polskiej",  bowiem zapis pkt. 10 sugeruje, że mamy tylko jedno przedsiębiorstwo użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#PoselJanSkrobisz">Stąd pytanie, czy nie należy wykreślić punktu 10, czy nie zostanie on pochłonięty przez nowy punkt 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Minister łączności zgłosił wniosek o wyłączenie spod komercjalizacji  "Poczty Polskiej" , która dzisiaj działa na podstawie przepisów ustawy o przedsiębiorstwie państwowym, jest natomiast zapowiadana ustawa, która będzie regulowała odrębnie zasady funkcjonowania przedsiębiorstwa  "Poczta Polska".</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dlatego ten zapis został zamieszczony i przy obecnym stanie prawnym zapis pkt. 10 jest prawidłowy. W przyszłości może się to zmienić, jeżeli "Poczta Polska"  wejdzie w kategorie przedsiębiorstwa państwowego, regulowanego odrębną ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselJanSkrobisz">Uważam, że  "Poczta Polska"  nie jest na dziś jedynym przedsiębiorstwem użyteczności publicznej, stawiam wniosek o wykreślenie punktu 10 ust. 1 art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#PoselBogdanPek">Stawiam wniosek posła J. Skrobisza pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja odrzuciła wniosek przy 4 głosach za, 8 przeciwnych i 2 wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PoselStanislawBartoszek">Popieram poprawkę zaproponowaną przez posła W. Borowika z modyfikacją w postaci regulacji nie uchwałą, a ustawą, co wydaje mi się lepsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PoselBogdanPek">Czy poseł W. Borowik nie protestuje przeciwko proponowanej przez posła S. Bartoszka zmianie?  Nie protestuje.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#PoselBogdanPek">Mamy więc propozycję posła S. Bartoszka, by w miejsce dotychczasowej treści ust. 2 wpisać następującą nową treść:  "Sejm PR określi w drodze ustawy przedsiębiorstwa państwowe lub rodzaje przedsiębiorstw państwowych, a także powstałe w wyniku komercjalizacji spółki lub rodzaje spółek, których prywatyzacja wymaga jego zgody".  Czy jest wobec tego wniosku sprzeciw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselWojciechBorowik">Moja intencja była trochę skromniejsza uważam bowiem, że jest pewien problem wynikający z zapisu w ust. 1 omawianego artykułu. Na przykład z programu prywatyzacji sektora naftowego wynika, że pewne jego gałęzie mają trwale pozostać w ręku państwa. Przy komercjalizacji wszystkich podmiotów sektora naftowego zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 musielibyśmy prywatyzować i te przedsiębiorstwa, które mają pozostać trwale w ręku państwa.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#PoselWojciechBorowik">W takiej sytuacji byłoby dobrym rozwiązaniem, aby Sejm w drodze uchwały określał co jakiś czas listę przedsiębiorstw państwowych o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, nie podlegających komercjalizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ponieważ przyjęte zostało przez Komisję rozwiązanie, że komercjalizacja przedsiębiorstw państwowych następuje w celu ich prywatyzacji, a nieco wcześniej, że Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia przedsiębiorstwa państwowe lub rodzaje przedsiębiorstw państwowych, a także spółki powstałe w wyniku komercjalizacji lub rodzaje spółek, których prywatyzacja wymaga jej zgody, niemożność komercjalizacji występuje na samym początku procesu i zabezpieczenie jest wystarczające dla celów, o jakich wspominali przedmówcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PoselWojciechBorowik">W mojej propozycji jest mowa tylko o przedsiębiorstwach państwowych, nie o spółkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Aby sprywatyzować takie przedsiębiorstwo, trzeba także uzyskać zgodę Rady Ministrów, a komercjalizacja może być przeprowadzona tylko po to, by prywatyzować. Zabezpieczenie występuje więc na samym początku, bo innej komercjalizacji nie przewiduje projekt ustawy w przyjętych już przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselMaciejManicki">Co do propozycji posła S. Bartoszka mam zastrzeżenie, że nie możemy zwykłą ustawą nakładać obowiązków na Sejm, co znaczy, że Sejm sam na siebie nakłada obowiązek w ramach zwykłej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Chciałbym poprzeć intencje pana posła W. Borowika jako projektodawcy nowego ustępu w art. 3, bowiem uważam że ma on na celu zabezpieczenie przed dowolnymi operacjami w zakresie przekształcania takich choćby ważnych dla podstawowych interesów państwa przedsiębiorstw jak Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych czy Przedsiębiorstwo Górnictwa Naftowego i Gazowego.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#PoselLeslawPodkanski">Podzielam pogląd posła M. Manickiego co do niestosowności w tym względzie formy ustawy, ale projekt uchwały Sejmu jest do rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PoselBogdanPek">Czy poseł S. Bartoszek wyraża zgodę na uchwałę zamiast ustawy w jego wniosku?  Nie zgadza się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałbym wyjaśnić, że powołane przedsiębiorstwo eksploatacji rurociągów ma spore zyski i gdyby była spółką prawa handlowego, to właściciel mógłby pobrać dywidendę - jest nim skarb państwa. Obecnie wszystkie zyski pozostają w tym przedsiębiorstwie. Tak więc pozycja właściciela wobec tego przedsiębiorstwa jest słaba. Już wczoraj mówiłem, że te przedsiębiorstwa są samorządowe, nie państwowe i przy szlachetnym celu przedstawionego wniosku będą kłopoty z jego realizacją. Na to chciałem zwrócić państwa uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#PoselMaciejManicki">Takie stanowisko nie jest zgodne z przyjętą dziś regulacją, że przedsiębiorstwo komercjalizuje się w celu jego prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#PoselWojciechBorowik">Sądzę, że jeżeli są tego typu komplikacje, o jakich wspomniał pan minister, być może czeka nas także debata nad nowelizacją ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, aby dostosować ją do tych warunków, w jakich w tej chwili działają przedsiębiorstwa oraz gospodarka.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#PoselWojciechBorowik">Nie zmieniam zdania i uważam, że na tym elementarnym poziomie powinniśmy zabezpieczyć interes państwa, bowiem sprawa jest poważna. Przy przyjętej regulacji z ust. 1 art. 3 powstanie poważny problem, gdy zostanie on zastosowany w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselBogdanPek">Nie mgę sobie odmówić komentarza, panie pośle, bo nie tak dawno głosowaliśmy w Sejmie pewien projekt zmierzający do jeszcze bardziej precyzyjnego określenia tej kwestii i Unia Pracy niestety go odrzuciła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Mam propozycję zawieszenia dyskusji nad tym punktem, dla zastanowienia się w mniejszym gronie nad zgłoszonymi aspektami sprawy, wypracowania wspólnej propozycji i rozstrzygnięcia jej na następnym posiedzeniu. Byłaby to pewna kompilacja stanowisk posła M. Manickiego, posła L. Podkańskiego i ministra W. Kaczmarka.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Jeżeli przedsiębiorstwo przynosi zyski i dzisiejszy stan prawny nie pozwala rozsądnie zagospodarować tych pieniędzy z korzyścią dla budżetu, trzeba z tym coś zrobić. Z drugiej strony rzeczywiście są przedsiębiorstwa, nad którymi państwo powinno sprawować szczególną opiekę ze strategicznego - mówiąc skrótowo - punktu widzenia. Skoro określiliśmy przy tym cel komercjalizacji - prywatyzację - mamy sprawę do rozwikłania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselJanWyrowinski">Chcę zwrócić uwagę, że istnieje zapis ograniczający w art. 1 ust. 3, że to Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia przedsiębiorstwa, których prywatyzacja wymaga jej zgody, stąd wydaje się, że temat sporny jest wymyślony i nie sądzę, by dodatkowe zabezpieczenie w postaci proponowanej regulacji było konieczne.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#PoselJanWyrowinski">Sejm zawsze może zareagować na nieprawidłowe postępowanie Rady Ministrów, gdyby takie miało miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Zgadzam się z wypowiedzią poprzednika, bo mnie nie o to chodzi. Powtórzę więc, że mamy przyjęty zapis, iż celem komercjalizacji jest prywatyzacja. Okazuje się, że są wyjątki, w których tej prywatyzacji nie będzie i to trzeba zapisać. Nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Moim zdaniem gwarancje niezbędne dla rozpatrywanej regulacji zawarte są w art. 1 ust. 3. Nie wyobrażam sobie natomiast publicznej debaty w Sejmie nad wyłączeniem państwowych przedsiębiorstw spod komercjalizacji lub z prywatyzacji, ponieważ jest to debata ideologiczna, polityczna, która zahamuje prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Po drugie nie wyobrażam sobie żadnego rządu, który by podejmował decyzje strategiczne, dotyczące na przykład prywatyzacji firm ubezpieczeniowych bez zasięgnięcia zgody Sejmu. Natomiast zakładanie, że nie można prywatyzować przedsiębiorstwa państwowego tylko dlatego, że ma dużą kasę - jest absurdem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#PoselBogdanPek">Pan poseł W. Frasyniuk mówił o unikaniu ideologii, a jego wystąpienie było ideologiczne, tylko z przeciwnej strony. Wbrew temu, co pan mówi, problem istnieje i nie ma żadnej gwarancji, że dużej firmy ubezpieczeniowej się nie sprywatyzuje na zasadach takich, jak się rządowi czy konkretnemu ministrowi spodoba. Dotyczy to także innych przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Chciałbym sprostować, że tylko jedna z dwóch podanych przez mnie firm ma potężną kasę, natomiast druga ma 4 biliony zadłużenia, w tym również do skarbu państwa i nie w tym świetle przedstawiałem problem.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#PoselLeslawPodkanski">Chcę postawić formalny wniosek o głosowanie propozycji przedstawionej przez posła W. Grabałowskiego, bo pozwala to znaleźć kompromisowe rozwiązanie, a obecne może być przedwczesne i pochopne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#PoselBogdanPek">Poddaję pod głosowanie wniosek o przełożenie rozstrzygnięcia w dyskutowanej sprawie na piątek, po odpowiednim uzgodnieniu w gronie przedstawicieli zainteresowanych ugrupowań.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#PoselBogdanPek">W głosowaniu Komisja wniosek przyjęła większością 11 głosów za, przy 4 przeciwnych. Sprawa zostanie rozważona na posiedzeniu w najbliższy piątek. Przystępujemy do ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponuję, aby dla jasności dodać słowo  "funduszy"  przed słowem  "przedsiębiorstwa", przez co fragment z wersu pierwszego otrzymałby brzmienie  "suma funduszu założycielskiego i funduszy przedsiębiorstwa".  Drugie uzupełnienie, to propozycja dodania na końcu ustępu słowa  "ustawy", aby uniknąć możliwego nieporozumienia, że nie chodzi o Kodeks handlowy, w którym także znajduje się dział III, ale o ustawę rozpatrywaną. Są to zmiany kosmetyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#PoselMaciejManicki">Popieram w całości poprawkę Biura Legislacyjnego, z tym że proponuję terminologię z ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstwa państwowego i nadanie poprawce brzmienia:  "których suma funduszu założycielskiego przedsiębiorstwa i funduszu przedsiębiorstwa".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Czy jest sprzeciw wobec propozycji posła M. Manickiego? Nie ma, przyjęliśmy proponowaną przez niego wersję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PoselAnnaLuczynskaSkowronska">Chciałam zapytać przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, jakie jest ratio legis tej regulacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#WiceministerprzeksztalcenwlasnosciowychAndrzejZebrowski">Rozwiązanie podyktowane jest tym, że występują sytuacje, w których suma funduszy własnościowych przedsiębiorstw państwowych nie wystarcza na minimum kapitału określone przepisami Kodeksu handlowego i zgodnie z napływającymi z różnych stron postulatami, żeby wykluczyć zapędy komercjalizacyjne w wypadku takich przedsiębiorstw jako sprzeczne z Kodeksem handlowym wskazaliśmy, że jeżeli ktoś w takiej sytuacji chce komercjalizacji, to tylko przez komercjalizację z konwersją za zgodą wierzycieli, bo po konwersji te fundusze własne powinny odpowiednio wzrosnąć, bo zostaną wniesione wierzytelności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Mnie ten przepis wydaje się zbędny.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski: Komercjalizacja z konwersją może być prowadzona tylko w drodze utworzenia spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, dla której minimum kapitału wynosi 40 mln starych złotych. Wtedy fundusze własne przedsiębiorstwa stanowią część kapitału akcyjnego i kapitału zapasowego, a drugą część stanowią wierzytelności wnoszone do spółki w charakterze wkładu. Dlatego zapis dotyczący wysokości kapitału  z całą pewnością będzie wystarczający, bo kwota 40 mln starych złotych jest niewielka, jeśli chodzi o przedsiębiorstwo. Przy teoretycznej możliwości braku takiej kwoty obowiązują przepisy Kodeksu handlowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#EkspertUniiWolnosciAndrzejStefanowicz">Kwestią zasadniczą jest, czy obowiązuje Kodeks handlowy, a jeżeli obowiązuje artykuł o minimum 40 milionach, to i tak nie można takiej spółki utworzyć, bo by się to kłóciło z ustawą, to po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#EkspertUniiWolnosciAndrzejStefanowicz">Po drugie, nie chodzi o sumę funduszy, tylko o kapitał zakładowy spółki utworzonej z przekształcenia takiego przedsiębiorstwa, bo konwersja nie oznacza zmiany funduszu założycielskiego czy funduszu przedsiębiorstwa, tylko utworzenie kapitału akcyjnego wyższego niż fundusze w przedsiębiorstwie poddanym komercjalizacji z konwersją. Stąd, moim zdaniem, ten przepis jest zbędny.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#EkspertUniiWolnosciAndrzejStefanowicz">Zawsze, jeśli utworzona spółka będzie miała kapitał zakładowy spełniający minimum, niezależnie, czy fundusze w przedsiębiorstwie podlegającym przekształceniu są niższe, czy wyższe - będzie to zgodne z prawem. Natomiast nawet jeżeli te fundusze były niższe, a kapitał akcyjny tworzony będzie miał pokrycie, spółka także może być utworzona.</u>
          <u xml:id="u-239.3" who="#EkspertUniiWolnosciAndrzejStefanowicz">Natomiast istotnym problemem i prawdopodobnym według mnie zamiarem projektodawcy było zapobieżenie przekształceniu przy braku pokrycia, bo to że suma funduszy spełnia wymóg wysokości kwoty, nie oznacza, że wartość netto przedsiębiorstwa rzeczywiście będzie stanowiła pokrycie dla tworzonego kapitału zakładowego czy akcyjnego. Temu przepis nie zapobiega.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselMaciejManicki">Intencje tego przepisu odbieram również w taki sposób - proszę ministerstwo o korektę, jeśli się mylę - że ministerstwo wolałoby uniknąć presji na komercjalizację ze strony przedsiębiorstw, bowiem gdyby taką komercjalizację chciało przeprowadzić, to musiałoby dołożyć z budżetu państwa do kapitału założycielskiego.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#PoselMaciejManicki">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Po pierwsze, jeżeli chodzi o wypowiedź eksperta UW, to nie można likwidować całej praktyki, jaka w występujących w Polsce warunkach się sprawdziła. To że spółkę skarbu państwa powstałą z przedsiębiorstwa państwowego tworzy się poprzez zamianę niejako funduszy własnych przedsiębiorstwa na kapitały własne, to jest dokładnie uregulowane w obecnie obowiązującej ustawie o prywatyzacji i my to po prostu zachowujemy. W takim wypadku nie dyskutuje się, czy jest faktycznie pokrycie majątku, czy go nie ma, bo inaczej usielibyśmy zablokować ponad połowę przedsiębiorstw w Polsce. Po prostu przenoszone są one w takim samym stanie do rachunkowości spółki z rachunkowości przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#PoselMaciejManicki">Jeżli chodzi o komercjalizację z konwersją, o czym mówił poseł M. Manicki, to art. 3 informuje o tym, co może być komercjalizowane, a co nie może być komercjalizowane.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#PoselMaciejManicki">W ust. 2 wskazana jest pewna sytuacja wyjątkowa, że w określonej sytuacji przedsiębiorstwa mogą być komercjalizowane tylko w specyficznym trybie, jeżeli ktoś chce je koniecznie komercjalizować. Aktualność tego przepisu będzie istotna w momencie, kiedy będzie rozważany rozdział poświęcony komercjalizacji z konwersją.</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#PoselMaciejManicki">Co do stwierdzenia, że to jest pewna zapora, staraliśmy się, żeby komercjalizacja miała tryb i ramy racjonalne. Przepis ten niczemu nie szkodzi, jest on i normatywny, i porządkujący w pewnym sensie pole komercjalizacji, a zatem powinien znaleźć zastosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Czy wyjaśnienia są wystarczające, czy jeszcze są pytania lub zastrzeżenia do ust. 3?  Nie ma już uwag.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Przechodzimy do art. 4 ust. 1 projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselWojciechBorowik">Mam pytanie do pana ministra, jaka jest intencja zapisu w ust. 1 art. 4, w punkcie 2, że komercjalizacji przedsiębiorstwa może dokonać minister przekształceń własnościowych na wniosek dyrektora przedsiębiorstwa i jego rady pracowniczej, zaopiniowany przez organ założycielski. Czy to oznacza, że jeżeli taki wspólny wniosek zostanie złożony i pozytywnie zaopiniowany, to minister może odmówić prywatyzacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zapis ten ma charakter fakultatywny, bo motywy występowania o prywatyzację są różne, a minister powinien mieć możliwość wyboru wariantu optymalnego dla kondycji przedsiębiorstwa i efektów optymalnych prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PoselWojciechBorowik">Mam do tego wyjaśnienia dodatkowe pytanie, czy rzeczywiście ministerstwo będzie dysponowało aparatem, który oceny takiej będzie mógł dokonać lepiej niż wymienione trzy podmioty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zapomniałem w swej wypowiedzi dodać, że możliwe są takie wnioski:  dyrekcji na komercjalizację, a organu założycielskiego na nie, i ministerstwo już dysponuje aparatem do rozstrzygania takich sytuacji, bo rozstrzyga je zgodnie z obowiązującymi dzisiaj przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Proponuję po uwagach dotyczących podpunktów przejście do rozpatrywania art. 4, poczynając od ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Czy są uwagi do tego ustępu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">Chciałbym wyrazić opinię związku zawodowego  "Solidarność" do art. 4 rozpatrywanego projektu ustawy, będącego regresem w stosunku do uregulowań Paktu o przedsiębiorstwie, jak również w stosunku do art. 5 obecnie obowiązującej ustawy o prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">W naszym przekonaniu zawiera on centralizację decyzji komercjalizacyjnych oraz ukrytą zapowiedź powszechnej komercjalizacji. Brak jest możliwości odwołania od decyzji komercjalizacyjnych, podjętych przez ministra przekształceń własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-247.2" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">Jeżeli ktoś z posłów uważałby za stosowne przejąć moją propozycję, proszę, by art. 4 zmienić w ten sposób, by przywrócić chociaż aktualny stan prawny wynikający z art. 5 obowiązującej ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-247.3" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">Proponuję więc, aby art. 4 projektu rozpatrywanego otrzymał brzmienie art. 5 ustawy obowiązującej, które jest następujące:  "Minister przekształceń własnościowych może przekształcić przedsiębiorstwo państwowe w spółkę:</u>
          <u xml:id="u-247.4" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">1/ na wspólny wniosek dyrektora przedsiębiorstwa i rady pracowniczej, złożony po zasięgnięciu opinii ogólnego zebrania pracowników, delegatów oraz opinii organu założycielskiego,</u>
          <u xml:id="u-247.5" who="#PrzedstawicielKrajowejKomisjiNSZZSolidarnoscJanuszMichalski">2/ na wniosek organu założycielskiego, złożony za zgodą dyrektora przedsiębiorstwa i rady pracowniczej po zasięgnięciu opinii ogólnego zebrania pracowników i delegatów". Nie będę cytował następnych punktów tego artykułu, bo szkoda czasu i wnoszę o uwzględnienie całego art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Chcę złożyć wniosek o gruntowną zmianę art. 4 projektu ustawy, co niesie za sobą konieczność zmiany także wszystkich jego punktów. Proponuję ust. 1 w następującym brzmieniu:  "Komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego może dokonać organ założycielski:</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#PoselLeslawPodkanski">1/ z własnej inicjatywy, po uzyskaniu pozytywnej opinii Ministerstwa Przekształceń Własnościowych,</u>
          <u xml:id="u-248.2" who="#PoselLeslawPodkanski">2/ na wniosek dyrektora przedsiębiorstwa państwowego i rady pracowniczej, po uzyskaniu pozytywnej opinii Ministerstwa Przekształceń Własnościowych".</u>
          <u xml:id="u-248.3" who="#PoselLeslawPodkanski">W ślad za tym idą następujące zmiany, ale zatrzymam się na tych zmianach dla umożliwienia ustosunkowania się do początkowego brzmienia artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Chciałbym prosić o stanowisko przedstawiciela rządu w tej sprawie, bowiem jest ona bardzo ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W tej kwestii już parokrotnie wspominałem, że projekt ustawy - co potwierdził dzisiaj minister M. Pol - jest poddany również zasadom wynikającym z reformy centrum gospodarczego rządu. Rozwiązanie dotyczące procedury postępowania przy komercjalizacji przedsiębiorstw zostało także podporządkowane rozwiązaniom związanym z utworzeniem w przyszłości instytucji skarbu państwa, skąd propozycja zgłoszona przez posła L. Podkańskiego nie znajduje akceptacji strony rządowej.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poseł Jan Wyrowiński /UW/:Sądzę, że pan poseł L. Podkański zdaje sobie sprawę z konsekwencji uchwalenia zaproponowanego rozwiązania, oddającego komercjalizację 65 podmiotom, bo oprócz ministrów mógłby to robić każdy wojewoda. Propozycja ta jest przeciwstawna skupieniu władztwa nad majątkiem państwowym i dziwię się, że to przedstawiciel ugrupowania domagającego się utworzenia instytucji skarbu państwa skupiającej uprawnienia w tym zakresie składa taki wniosek, mający utrwalać stan obecny, nie najlepszy w zakresie sprawowania kontroli nad własnością państwową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#PoselMaciejManicki">Rozumiem, że wniosek zgłoszony dotyczy szerszego problemu, nie samego komercjalizowania. Jego konsekwencją będzie wprowadzenie odpowiednich zapisów dotyczących wykonywania funkcji właścicielskich wobec skomercjalizowanych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#PoselMaciejManicki">Moim zdaniem intencją wnioskodawcy jest stworzenie takiego stanu prawnego, że komercjalizacji dokonują organy założycielskie, one do czasu prywatyzacji, czyli dopóki mamy do czynienia ze spółką skarbu państwa, wykonują również funkcje nadzoru właścicielskiego.</u>
          <u xml:id="u-251.2" who="#PoselMaciejManicki">Rozumiem też, że w dalszym okresie czasu, gdy będzie powstawała instytucja skarbu państwa, wiąże się i z jej powstaniem w następujący sposób. Powstający skarb państwa będzie instytucją olbrzymią, która będzie potrzebowała dużego aparatu do pracy. W propozycji rządowej zaczątkiem takiej instytucji jest departament nadzoru właścicielskiego Ministerstwa Przekształceń Własnościowych bądź to całe ministerstwo.</u>
          <u xml:id="u-251.3" who="#PoselMaciejManicki">Natomiast w myśl tej propozycji na instytucję tę złożyłyby się właściwe departamenty wszystkich organów założycielskich, które zostaną w racjonalny sposób skomasowane w tę dużą instytucję nazwaną skarbem państwa, w efekcie działania wewnątrz organów administracji państwowej różnych szczebli i rang. Takie jest moje rozumienie przedstawionej koncepcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Chciałbym podziękować posłowi M. Manickiemu za przedstawienie toku rozumowania, jaki uległ u podstaw złożonego przeze mnie przed chwilą wniosku. Uzupełnię to własnym uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#PoselLeslawPodkanski">Uważam, że ta koncepcja nie zwiera nic przeciwnego skupianiu i wykonywaniu w przyszłości funkcji w instytucji nazywanej dziś umownie skarbem państwa, a wręcz przeciwnie uważamy, że obecnie w okresie przygotowawczym do działania tej instytucji proces, dotyczący kilkudziesięciu ogniw będących organami założycielskimi i jednocześnie organami państwowymi, może nawet wpłynąć na przyspieszenie komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#PoselLeslawPodkanski">Stworzy to jednocześnie zaczątki powstającej instytucji, bo przecież skarb państwa nie powstanie z dnia na dzień. Proces przygotowawczy nie został jeszcze rozpoczęty, a tym działaniem stworzymy podstawy przygotowania organizacyjnego i materialno-finansowo-kadrowego, by potem można było określone komórki z już istniejącym dorobkiem wnieść do instytucji skarbu państwa w momencie, kiedy takie rozwiązanie zostanie przyjęte przez parlament i zacznie obowiązywać. Dlatego też zaskoczenie posła J. Wyrowińskiego jest dla mnie podwójnym zaskoczeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałbym spytać wnioskodawcę, dlaczego postanowił wyłączyć kompetencje ministra przekształceń własnościowych odnośnie do komercjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-253.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poza tym druga kwestia, że chyba komercjalizacja nie jest prowadzona w celu budowania podwalin pod instytucję skarbu państwa, tylko z intencją prywatyzacji. Kto więc zajmie się prywatyzacją? Czy również organy założycielskie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Głosując za tym, że komercjalizacja powinna być wstępem do prywatyzacji, dałem wyraz poparciu tej koncepcji. Nie umniejszając funkcji władczych resortu, którym pan kieruje, chodzi mi o zabezpieczenie dwóch rzeczy:  wyraźne oddzielenie funkcji założycielskiej od funkcji właścicielskiej oraz pozostawienie nadzoru i opiniowania w resorcie przekształceń własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#PoselWojciechBorowik">Jestem za rozwiązaniem zaproponowanym przez przedstawiciela  "Solidarności" i przejmuję jego wniosek, polegający na wpisaniu obecnie obowiązującego art. 5 jako art. 4 projektu ustawy przez Komisję rozpatrywanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie podzielam opinii pana posła L. Podkańskiego, że poprawka, jaką on prezentuje, prowadzi do rozdzielenia funkcji organu założycielskiego od funkcji właścicielskich. Ona zmierza w przeciwną stronę, umacnia strukturę branżową.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Cel rozdzielenia funkcji założycielskich od właścicielskich realizuje właśnie propozycja rządu. Nie odpowiedział pan poseł na pytanie, dlaczego zamierza pozbawić ministra - nie chodzi tu o to, jak się on nazywa - kompetencji wynikających z ustawy o urzędzie ministra przekształceń własnościowych, składając taki wniosek.</u>
          <u xml:id="u-256.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Zgadzam się, że w propozycji rządowej jest regres uprawnień pracowniczych, zawiera ona natomiast rozwiązania pozwalające realizować politykę rządu.</u>
          <u xml:id="u-256.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W mojej opinii proponowany przez pana posła L. Podkańskiego mechanizm zmieniający sposób reprezentowania i wykonywania uprawnień skarbu państwa zaburza również wszelkie możliwe procesy prywatyzacyjne, zapisane w projekcie ustawy, czemu chciałem stanowczo się sprzeciwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#PoselMaciejManicki">Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na dwa aspekty dyskutowanej sprawy. Zapis włączający ministra przekształceń własnościowych w regulowany poprawką proces przekształceń, gdzie używa się sformułowania  "po uzyskaniu pozytywnej opinii", faktycznie oznacza porozumienie w wymienionym ministrem. Ponadto wynika z tej regulacji, że minister ma być organem regulującym bieg takich spraw w podobny sposób w całym kraju.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#PoselMaciejManicki">Drugi aspekt to wynikające z wszystkich przedstawionych regulacji założenie, że komercjalizacja następuje w momencie, kiedy jest wizja prywatyzacji, w celu tej prywatyzacji. Oznacza to moim zdaniem posiadanie programu prywatyzacji. Do czasu zakończenia wszystkich procedur związanych z prywatyzacją firma pozostawałaby więc w gestii organu założycielskiego, wykonującego swe funkcje w porozumieniu z ministrem.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#PoselMaciejManicki">Trzeba się też moim zdaniem zastanowić, czy wyjątkiem od proponowanej reguły nie byłaby komercjalizacja z konwersją wierzytelności, która przecież nie będzie utrzymywana bez końca, bo ma jakiś nieokreślony bliżej okres funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-257.3" who="#PoselMaciejManicki">Jeżeli się mylę co do zrozumienia wyrażanych wcześniej intencji poprawki, proszę o sprostowanie mych wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem dodać do swej wypowiedzi, że zapis proponowany przez posła L. Podkańskiego ma jeszcze jeden skutek - minister nie ma żadnej inicjatywy w zakresie prywatyzacji, ponieważ pełni funkcję pasywną w tej koncepcji i może powiedzieć jedynie tak lub nie. W takiej sytuacji należałoby również ciężar dochodów z budżetu w ustawie budżetowej przenieść na organy mające inicjatywę komercjalizacyjną.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poza tym propozycja ta powoduje, że nie ma w strukturze rządowej urzędu, który może się czuć odpowiedzialny, a nawet po prostu jest odpowiedzialny za proces prywatyzacji w Polsce. Kto poza tym miałby rozstrzygać spory między wojewodą a ministrem w przypadku rozbieżności stanowisk?</u>
          <u xml:id="u-258.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie wiem, czy takie argumenty były uwzględniane przy konstruowaniu tego rozwiązania, ale zapis powoduje takie konsekwencje, jak podałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#PoselJanWyrowinski">Wydaje się, że sprawa ta ma tak fundamentalne znaczenie, na które zwrócił uwagę pan minister, że posłowie z koalicji razem z przedstawicielami rządu powinni uzgodnić stanowisko poza tą skalą i zaprezentować nam spójną koncepcję i jasne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PoselWojciechGrabalowski">Po wcześniejszych uzgodnieniach, jakie nastąpiły w tej sprawie wydawało się, że argumenty posła L. Podkańskiego będą mniej kontrowersyjne. Ponieważ chodzi o osiągnięcie w tej bardzo ważnej sprawie porozumienia, z jego istoty ustępstwa powinny nastąpić z obu stron.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#PoselWojciechGrabalowski">Dla ułatwienia tego mam następujące pytania. Do wnioskodawców, czy są przeciwni przewidywanej koncentracji uprawnień, bo wydawało mi się, że nie. Jeżeli nie są, to chyba warto do tej koncentracji przystąpić od razu. Do ministra W. Kaczmarka, czy jego zdaniem zapisy art. 5 ustawy obowiązującej w zakresie prywatyzacji są gorsze od proponowanych w art. 4 projektu, nad którym pracujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#PoselBogdanPek">W proponowanej koncepcji, w dalszych zmianach są zapisy, że wszystkie decyzje prywatyzacyjne pozostają w rządzie, a rozjemcą w razie rozbieżności jest Rada Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#PoselBogdanPek">Natomiast pytanie zasadnicze jest następujące. Skoro rozpatrujemy ustawę prywatyzacyjną w trybie pilnym, to jej celem musi być przyspieszenie procesów modernizacyjnych, dla których komercjalizacja ma być jednym z narzędzi istotnych. Przed posłami stoi więc problem,  nie kto to będzie robił, tylko czy taki model ograniczy możliwości realizacyjne, czy je przyspieszy.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#PoselBogdanPek">Moim zdaniem wersja przedstawiona przez posła L. Podkańskiego zmierza naprzeciw przyspieszeniu i przesunięciu w pewnym sensie decyzji na niższe szczeble przy zachowaniu kontroli rządu.</u>
          <u xml:id="u-261.3" who="#PoselBogdanPek">Jeżeli wersja ta zostałaby przyjęta, jaj konsekwencją będzie sporo zmian w kolejnych artykułach projektu, w wyniku czego określi inny model prywatyzacji niż w przedłożeniu rządowym, ale model zmierzający do realizacji tego samego zamiaru, tylko moim zdaniem szybciej i lepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chcę powiedzieć, że jako przedstawiciel rządu nie mogę się zgodzić na przyjęcie koncepcji, której przedstawia się jedynie początek, a powodowane przez nią dalsze zmiany pozostają dla mnie tajemnicą.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Czy ta koncepcja przyspieszy procesy zgodnie z wyrażonym przypuszczeniem, trzeba rozważyć spokojnie i bez emocji. Dzisiaj w strukturze Ministerstwa Przekształceń Własnościowych mamy departament zajmujący się nadzorem właścicielskim i zagadnieniami selekcj komercjalizacji, gdzie pracuje 19 osób. W Polsce struktura ta obejmuje 13 delegatur, gdzie pracują ludzie, którzy wiedzą, na czym komercjalizacja polega, jak się ją przeprowadza i na co trzeba uważać.</u>
          <u xml:id="u-262.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli w celu przyspieszenia zamierzamy tę strukturę selekcyjną rozproszyć, to należy je utworzyć w 69 organach założycielskich - bo taka jest idea wnioskodawcy - minus jedno czy dwa organy założycielskie, jakie mogą nie mieć żadnego przedsiębiorstwa do prywatyzacji. Trzeba zbudować strukturę nadzoru właścicielskiego, która tam nie występuje i służb zajmujących się komercjalizacją, co pociąga konieczność zapewnienia na ten cel etatów i niemałych środków pieniężnych, bo kadrę trzeba wyedukować.</u>
          <u xml:id="u-262.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie jest sztuką sprywatyzować, ale trzeba jeszcze stosować reguły Kodeksu handlowego czyli wykonywać nadzór właścicielski, co powoduje sporo obowiązków,</u>
          <u xml:id="u-262.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie wiem też, jakie przyspieszenie ma być celem tej koncepcji, bo prywatyzować możemy wtedy, gdy będzie wiadomo, co jest przeznaczeniem wydawanych akcji:  wniesienie, konwersja, oferty publiczne czy coś innego. Taka jest intencja i takie jest stanowisko rządu premiera J. Oleksego w tej sprawie. Komercjalizacja nie jest celem samym w sobie, a ma sens wtedy, kiedy znamy następujące po niej kroki.</u>
          <u xml:id="u-262.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie mogę więc odpowiedzieć  "tak"  na propozycję rozwiązania, które ma zablokować prywatyzację, albo też ją znakomicie utrudnić. Nie mam takiego pełnomocnictwa ze strony rządu.</u>
          <u xml:id="u-262.6" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Pan poseł W. Grabałowski pytał o pole kompromisu - taki kompromis na wniosek ministrów przewidziany został w art. 9 ust. 5 projektu stanowiącym, że w drodze rozporządzenia Rada Ministrów może przekazać innemu organowi administracji rządowej uprawnienia do reprezentowania skarbu państwa w spółce, z wyjątkiem czynności określonych w dziale IV niniejszej ustawy. To nie może być zwykła decyzja, jaką można łatwo zmienić i dlatego proponuje rząd formę rozporządzenia. Rada Ministrów nie może jedynie przekazać uprawnień z działu IV dotyczących prywatyzacji. Na przewidziane w projekcie przekazanie już jest chętny, a jest nim minister obrony narodowej w stosunku do obecnych przedsiębiorstw produkujących na potrzeby wojska, jeżeli byłyby komercjalizowane.</u>
          <u xml:id="u-262.7" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wrócę jeszcze do zagadnienia postawionego przez przedstawiciela Komisji Krajowej  "Solidarności".  Dzisiaj komercjalizacja jest oddolna, wnioskowana na szczeblu przedsiębiorstwa,  rząd jest nastawiony na odbiór takich sygnałów, natomiast zapis określony jako regres uprawnień pracowniczych daje rządowi pewną inicjatywę w zakresie przekształceń przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-262.8" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Odbieranie tej regulacji jako regresu uprawnień nie było naszą intencją, ale trzeba pewnego zaufania do rządu, że nie będzie on tego nadużywał. Potrzeba zaś takiego rozwiązania wynikła z konieczności zgromadzenia majątku będącego zabezpieczeniem bonów rekompensacyjnych, przyznanych przez Trybunał Konstytucyjny obywatelom, co nie pozwala czekać zbyt długo na inicjatywy oddolne co do komercjalizacji, lecz wymaga aktywnego działania ze strony rządu. Naszym celem było więc uzyskanie zupełnie innego efektu niż ograniczanie uprawnień pracowniczych.</u>
          <u xml:id="u-262.9" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">I wreszcie ostatnia kwestia - moim zdaniem art. 5 i 6 dotychczas obowiązującej ustawy mogą pozostać nadal obowiązującymi w ramach nowej ustawy, bowiem one też rozwiązują problem w jakiś sposób. Pewnym utrudnieniem będzie konieczność zajmowania się tymi problemami także przez Radę Ministrów, a nie tylko przez wyspecjalizowanego ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#PoselWojciechBorowik">Reprezentuję stanowisko, że przeciwko załodze przedsiębiorstwa trudno jest prowadzić prywatyzację i myślę, że jeżeli organ założycielski jest w porozumieniu z załogą przedsiębiorstwa, to również efekty poprywatyzacyjne można osiągnąć o wiele łatwiej. Stąd uważam, że procedury zawarte w art. 5 i 6 obecnie obowiązującej ustawy są wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Chciałem prosić, by na zadane pytania odpowiedział poseł L. Podkański, bo po usłyszeniu odpowiedzi chciałem się ustosunkować do tych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Mam pytanie dotyczące stwierdzenia pana posła B. Pęka, że konsekwencją tego jest zmiana koncepcji instytucji skarbu państwa. Chciałbym usłyszeć więcej na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PoselLeslawPodkanski">Chciałbym przedstawić państwu kilka refleksji związanych z dyskutowanymi zapisami. Po pierwsze podzielam w pełni obawy zaprezentowane na tej sali i zdaję sobie sprawę z tego, iż proponowane rozwiązanie jest poważne i niosące wiele konsekwencji. Nie wynika ono z chęci ubezwłasnowolnienia ministra przekształceń własnościowych czy pozbawienia go funkcji aktywnej, a pozostawienia tylko pasywnej.</u>
          <u xml:id="u-266.1" who="#PoselLeslawPodkanski">Uważam, że połączenie wszystkich funkcji w jednym organie, chociażby był to najbardziej obiektywny i sprawiedliwy organ administracji centralnej - funkcji dotyczących przygotowania, negocjacji, wyboru i sprzedaży, kiedy jeszcze to nie jest do końca spójne z polską polityką gospodarczą czy z koncepcją i strategią rozwoju państwa, grozi sporymi konsekwencjami w przyszłości. Dlatego szukamy innych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-266.2" who="#PoselLeslawPodkanski">Chciałbym, aby te rozwiązania nie były rozpatrywane jako hamulce czy blokada, ale jako propozycje nowych, pomocnych rozwiązań. I z takim apelem zwracam się do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-266.3" who="#PoselLeslawPodkanski">Kolejna sprawa dotyczy koncepcji skarbu państwa. Obecnie mamy do czynienia z pewnymi kłopotami we wszystkim resortach w zakresie wykonywania nadzoru, zarządu i rozporządzenia mieniem ogólnonarodowym. Mamy przygotować ostateczne rozstrzygnięcia, dotyczące instytucji skarbu państwa i ja uważam, że jednym z sensownych rozstrzygnięć jest stworzenie na bazie istniejących organów założycielskich, realizujących funkcje właścicielskie i dysponujących kadrą przygotowaną merytorycznie, ostoi i kanwy przyszłego skarbu państwa. Powinna ona przejąć pewne ogniwa, stan posiadania, rejestru, nadzoru informacji tego wszystkiego, co wchodzi w zakres jej nowego działania, by mieć podstawy do takiego działania.</u>
          <u xml:id="u-266.4" who="#PoselLeslawPodkanski">Pozostaję z całym szacunkiem do dotychczasowych osiągnięć i dokonań resortu przekształceń własnościowych, lecz wiem, jak kuleje i ciężko idzie prywatyzacja kapitałowa. Dlatego też chciałbym usłyszeć, czy prawdą jest, że w roku 1995 resort przekształceń własnościowych zrealizował tylko, czy aż cztery projekty tego typu. Jeżeli tak, to nie wiem, czy nie będzie rozszerzeniem możliwości i zwiększeniem skuteczności w tym zakresie przyjęcie proponowanych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-266.5" who="#PoselLeslawPodkanski">I jeszcze odpowiedzi na pytania do mnie skierowane. Pierwsze, czy problem, jaki przedstawiam, idzie przeciwko koncentracji uprawnień właścicielskich. Wszelkie proponowane działania muszą prowadzić w perspektywie do konsolidacji i koncentracji uprawnień właścicielskich i tak należy to rozumieć. Proponowana operacja organizacyjna dotycząca komercjalizacji nie przesądza tego, co będzie za kilkanaście miesięcy. Celem jej jest przeprowadzenie komercjalizacji maksymalnej liczby przedsiębiorstw na przełomie tego i następnego roku.</u>
          <u xml:id="u-266.6" who="#PoselLeslawPodkanski">Pytanie drugie, czy możliwe jest połączenie zapisu art. 5 obecnie obowiązującej ustawy z przedstawionymi przez nas rozwiązaniami. W wersji obecnie przez mnie zaprezentowanej, częściowej, raczej nie. Przy rozważaniu dalszych propozycji związanych z zaprezentowaną częściową wersją może to ulec zmianie, bo możliwe jest stworzenie rozwiązania kompromisowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Dziękuję, że pan poseł L. Podkański określił się jako zwolennik większego tempa prywatyzacji, bo pewnie mógłbym  powiedzieć, że sprywatyzowaliśmy  "Impemetal",  gdyby pan nie blokował tego procesu przez 15 miesięcy jako minister współpracy gospodarczej z zagranicą. I w ten sposób ostatnie duże przedsiębiorstwo państwowe utraciło właściwie rynek inwestycyjny w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Nie wiem, jakie będą wyniki prywatyzacji kapitałowej w roku 1995, bo jest dopiero połowa tego roku, a tego się nie da zaprogramować. Sprzedaliśmy kilka przedsiębiorstw, a zamierzamy ich łącznie w tym roku sprzedać kilkadziesiąt i prosiłbym, aby rozliczć takie przedsięwzięcia jak dotychczas, czyli w przebiegu roku, a nie miesięcznie czy kwartalnie.</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">W tym roku było 7 projektów prywatyzacji kapitałowej i kilkanaście projektów bankowych postępowań ugodowych, co też jest prywatyzacją i jeżeli rozpatrywać rzecz w kategorii kapitałowych, efekt jest nie gorszy niż w roku poprzednim, a przy prywatyzacji bezpośredniej tempo jest podobne do roku poprzedniego. Natomiast zgłoszona propozycja rozwiązań prywatyzację tę zahamuje, podobnie jak hamująco wpływają na nią tego typu dyskusje.</u>
          <u xml:id="u-267.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Wiceminister przekształceń własnościowych, Andrzej Żebrowski:  Pan poseł L. Podkański mówił o koncepcji budowania ministerstwa skarbu i w związku z tym chciałem przypomnieć, że pełnomocnik rządu odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy centrum gospodarczego rządu wypowiadał się na ten temat i wynikało z jego wypowiedzi, że koncepcja w tym zakresie przygotowywana przez rząd koalicyjny jest nieco inna i tej koncepcji odpowiada dotychczasowa konstrukcja projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-267.4" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Z drugiej strony powołanie tej instytucji rzeczywiście wymaga połączenia zespołów ludzkich z różnych resortów, ale oprócz tego wymaga połączenia kompetencji. Kompetencje możemy połączyć już dziś zgodnie z rządowym projektem ustawy. Po co je teraz rozpraszać, by potem je łączyć i zwiększać sobie zakres prac na przyszłość?</u>
          <u xml:id="u-267.5" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ponadto Komisja przegłosowała, że komercjalizacja ma służyć prywatyzacji - w domyśle w stosunkowo szybkim tempie. Rząd przygotowuje rozwiązania w tym kierunku idące, nad którymi prace są zaawansowane, tak że akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw będą w szybkim tempie zbywane.</u>
          <u xml:id="u-267.6" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli akcje zbywać ma minister przekształceń własnościowych i tworzyć odpowiednie fundusze, to jest pytanie, po co komercjalizować mają organy założycielskie i przez okres choćby kilku miesięcy być w posiadaniu akcji?  I w jaki sposób minister przekształceń własnościowych ma przejmować te akcje do prywatyzacji?</u>
          <u xml:id="u-267.7" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Jeżeli dokonać takiej zmiany art. 4 jak proponuje poseł L. Podkański, to o każdej jednej prywatyzacji za każdym razem decydowałaby Rada Ministrów, co ze względów formalnych po prostu zablokuje prywatyzację.</u>
          <u xml:id="u-267.8" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Poza tym proponowane rozwiązanie wzmacnia gospodarkę sektorową, co w prostej linii prowadzi do powstawania holdingów, jak obrabiarkowego, stalowego czy farmaceutycznego. Poza kłopotami z prywatyzacją takich dużych organizmów gospodarczych panują w nich rachunki wyrównawcze, lepszy utrzymuje gorszego, jak obecnie w spółkach cukrowych, a montowanie powiązań kooperacyjnych wewnątrz holdingu dla zapewnienia zamówień dla każdego członka holdingu obniża konkurencyjność i jest sprzeczne z tą częścią programu "Strategia dla Polski", która mówi o wzroście międzynarodowej konkurencyjności polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-267.9" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Tak więc przyznanie kompetencji organom założycielskim zamraża strukturę i tworzy możliwości negatywnych systemowo działań, będąc rozwiązaniem zdecydowanie hamującym proces reform.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Z zażenowaniem słucham dyskusji, w której członkowie koalicyjnego rządu tłumaczą innym swym kolegom z koalicji, by nie wprowadzali peerelowskich mechanizmów do gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Bo o czym tu jest mowa?  O podziale wpływów. Pan poseł L. Podkański chce zbudować system własny, w którym koalicja podzieli się wpływem na poszczególne dobrze prosperujące państwowe przedsiębiorstwa. Gdy pan minister W. Kaczmarek pyta, kto będzie pry</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">radę nadzorczą i będzie się trzymało kasę w swoich rękach i nikt się nie będzie spieszył z prywatyzacją. Jestem przekonany, że to tak właśnie będzie.</u>
          <u xml:id="u-268.3" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Konsolidacja - owszem, ale w dalszej jakiejś perspektywie. Póki co jesteśmy przy władzy i każdy niech chwyci, co się da. Może nieco przesadziłem, bo pan poseł nie użył tych słów, ale o to chodzi w stwierdzeniu konsolidacja - tak, ale nie od razu. I mówi pan to w obecności dziennikarzy i opozycji. Po tym wystąpieniu mam poważne obawy o powrót mechanizmów peerelowskich. I powiem więcej, że jeśli taka zmiana zostanie przegłosowana, to trzeba pójść do prezydenta i poprosić, by poważnie potraktował swoją zapowiedź zgłoszenia veta do tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałbym dla jasności podkreślić, że rząd takiej perspektywy, jak pan poseł W. Frasyniuk przedstawił, nie przedłożył w swym projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PoselBogdanPek">Uważam, że różnice w pojmowaniu prywatyzacji są naturalne i chciałem poruszyć kilka spraw, moim zdaniem, o zasadniczym znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#PoselBogdanPek">Po pierwsze, w tej chwili w państwie jest poważny spór, polegający na tym, że liczące się siły społeczne domagają się powszechnego uwłaszczenia. Jako zwolennik tego procesu usiłowałem się dowiedzieć z przebiegu obrad, zwłaszcza w pierwszym dniu, czy jest możliwość przeprowadzenia tego po dokonaniu komercjalizacji według projektu przedstawionego przez rząd. Jak dotąd nikt mnie nie przekonał, że ten projekt wyklucza proces powszechnego uwłaszczenia, a nawet - jeśli mamy mówić o powszechnym uwłaszczeniu - musi on być elementem wyjściowym.</u>
          <u xml:id="u-270.2" who="#PoselBogdanPek">Po drugie posłowie zasiadający w tej Komisji nie byli wnioskodawcami ani twórcami projektu ustawy, jaki rozpatrujemy w trybie pilnym i nie możemy być obiektem zarzutów, że mamy różne zdania o rozpatrywanych problemach.</u>
          <u xml:id="u-270.3" who="#PoselBogdanPek">Teraz sprawa pytania, jak to jest z modelem instytucji skarbu państwa. Pan minister W. Kaczmarek jest już ministrem 2 lata i w tym czasie wielu posłów zasiadających na tej sali wielokrotnie domagało się wprowadzenia rozwiązań modelowych, u podstaw których byłoby uporządkowanie procesu nadzoru właścicielskiego poprzez zinstytucjonalizowaną formę skarbu państwa, a także określone wyłączenia.</u>
          <u xml:id="u-270.4" who="#PoselBogdanPek">To nie jest tak, że prywatyzacja ma być sztuką dla sztuki, że im więcej i szybciej się załatwi, to tym lepiej. Doświadczenia prywatyzacyjne poprzednie, a zwłaszcza ekipy ministra J. Lewandowskiego wskazują, że była to koncepcja z gruntu błędna, że w rachunku ogólnym kończyła się większą ilością wymiernych strat niż zysków.</u>
          <u xml:id="u-270.5" who="#PoselBogdanPek">Jeżeli proces prywatyzacji, do którego zmierzamy, ma być przeprowadzony, musi jednocześnie dać odpowiedź, jaki będzie model projektowanej instytucji skarbu państwa. Jeśli ktoś dzisiaj twierdzi, że wojewodowie nie mają wyspecjalizowanych służb dla przeprowadzenia tego, co jest w ich gestii przy realizacji przyjętej strategii, to chcę poinformować, że na przykład w Krakowie taki wyspecjalizowany organ wojewody istnieje i wojewoda może to robić, ale jego zdaniem sprawy zatrzymują się na szczeblu decyzyjnym gdzieś u góry.</u>
          <u xml:id="u-270.6" who="#PoselBogdanPek">Część załóg pracowniczych domaga się szybkiej prywatyzacji, część załóg z różnych powodów prywatyzacji nie chce. Skoro mamy realizować określoną politykę państwa, musimy w końcu przyjąć jednolitą strategię.</u>
          <u xml:id="u-270.7" who="#PoselBogdanPek">Koncepcja urzędu skarbu państwa jest taka, że musi on przejąć wszystko, co dziś jest wyspecjalizowane, scalić w jeden sprawnie działający organizm, który miałby głównie funkcje właścicielskie. Jako Polskie Stronnictwo Ludowe nigdy nie ukrywaliśmy, że rola Ministerstwa Przekształceń Własnościowych jako ministerstwa wypełniającego wszystkie funkcje na raz - jest nam obca.</u>
          <u xml:id="u-270.8" who="#PoselBogdanPek">Kiedyś pomysł liberałów był inny - ministerstwo to miało być jedynie wyspecjalizowaną agendą rządową, która miała wykonywać zlecenia właścicielskie od strony fachowej. Tymczasem powstaje moloch, który dławi się już tym, co ma, czyli spółkami skomercjalizowanymi - to fakt obiektywny - i ma w okresie przejściowym naprawdę wiele pracy bez względu na przyjęte rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-270.9" who="#PoselBogdanPek">Nie mogę się natomiast zgodzić z wypowiedzią posła W. Frasyniuka o modelu włoskim i krytykowaniu struktur holdingowych. Jeżeli chcemy się uczyć od lepszych, to oni - budując znacznie dłużej model gospodarki rynkowej - doszli do wiosku, że na dzisiejszym wolnym wilczym rynku tylko silne struktury kapitałowe i organizacyjne mają szanse być konkurencyjnymi. Dlatego powstają struktury kapitałowe, jak na przykład holdingi, by bronić się przed jeszcze większymi molochami, prowadzącymi wręcz interesy światowe.</u>
          <u xml:id="u-270.10" who="#PoselBogdanPek">Nie oznacza to, że wszystko ma być zorganizowane w ten sposób, ale jest cały szereg branż nie mających szans na utrzymanie się na rynku, jeżeli w okresie, jaki nam pozostał przed włączeniem do struktur europejskich nie zostaną one zorganizowane w racjonalne formy działania z punktu widzenia organizacyjnego i kapitałowego. Dotyczy to przede wszystkim banków, instytucji ubezpieczeniowych i innych.</u>
          <u xml:id="u-270.11" who="#PoselBogdanPek">Jeżeli chodzi o tempo prywatyzacji, jest dla mnie oczywiste, że musi być ono dostosowane do realnych możliwości jej przeprowadzenia, skutecznego i sprawnego z punktu widzenia ekonomicznego i organizacyjnego. Komercjalizacja nie może oznaczać natychmiastowej prywatyzacji, bo tego się po prostu zrobić nie da niezależnie od tego, kto będzie ministrem prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-270.12" who="#PoselBogdanPek">Tak więc w modelu, o którym mówię, to, co dzisiaj jest Ministerstwem Przekształceń Własnościowych, byłoby wyspecjalizowaną agendą, która przy wykorzystaniu doświadczeń na błędach fachowców mogłaby wykonywać zlecenie w sposób bardziej efektywny niż dotychczas i nie ma żadnego niebezpieczeństwa powstania odchyleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#PoselMaciejManicki">Chcę zgłosić wniosek formalny, bowiem dyskusja prowadzi nas coraz dalej od meritum posiedzenia, a czas przeznaczony na dzisiejsze posiedzenie powoli zbliża się do końca. To wniosek formalny o głosowanie kierunkowe, byśmy się w nim jako Komisja wypowiedzieli, czy Komisja jest za przyjęciem takiego rozwiązania, że zarówno komercjalizacja, jak i funkcje związane z wykonywaniem nadzoru właścicielskiego nad spółkami skarbu państwa, powstałymi w wyniku tej właśnie komercjalizacji, byłyby wykonywane przez organy założycielskie.</u>
          <u xml:id="u-271.1" who="#PoselMaciejManicki">Jeżeli decyzja będzie pozytywna, będziemy mieli materiał do pracy nad precyzyjnym ustaleniem treści przepisu art. 4 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PoselWojciechBorowik">Przyłączam się do wniosku, byśmy dzisiaj zakończyli obrady, ale jeżeli mamy głosować, chciałbym głosować rozwiązanie z dotychczas obowiązującej ustawy w postaci pozostawienia art. 5 i 6 w miejsce art. 4 z projektu ustawy proponowanej przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#PoselWaclawMartyniuk">Chcę także zgłosić wniosek formalny, aby po tej szerokiej dyskusji zakończyć dziś posiedzenie, przemyśleć do piątku poruszone sprawy i w piątek na kolejnym posiedzeniu przystąpić do głosowań</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#PoselBogdanPek">Zgłaszam także wniosek formalny, popierający w pełni wniosek posła M. Manickiego, który rozjaśni nam sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz, o której powiedział pan poseł B. Pęk. Postawiłbym w wątpliwość możność pogodzenia zaprezentowanych dwóch interesów. W projekcie rządowym nie ma rozwiązania o społecznym uwłaszczeniu, bowiem jest to projekt ustawy o zasadach komercjalizacji i prywatyzacji. Rząd nie miał nigdy pomysłu prezentowania w tej ustawie rozwiązania o społecznym uwłaszczeniu.</u>
          <u xml:id="u-275.1" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Podtrzymuję swoją propozycję, że jeżeli napięcie w sprawie społecznego uwłaszczenia może rozładować utrzymanie w mocy art. 25 obecnie obowiązującej ustawy, nie ma przeszkód takiego rozwiązania, jesteśmy nawet gotowi złożyć autopoprawkę, jeżeli to w czymś pomoże.</u>
          <u xml:id="u-275.2" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Chcę jeszcze dodać, że pomysł na rozproszenie komercjalizacji na organy założycielskie, jaki również pan poseł B. Pęk preferuje, idzie wbrew pomysłowi społecznego uwłaszczenia, które można przeprowadzić właśnie drogą koncentracji komercjalizacji, a nie jej rozproszenia. I to wyraźnie trzeba powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-275.3" who="#MinisterprzeksztalcenwlasnosciowychWieslawKaczmarek">Ale wtedy wszystkich musimy potraktować równo i nie będzie wybranych pracowników, rolników czy rybaków traktowanych inaczej wg niż klauzuli przydziału 15% akcji, tylko są polscy równoprawni obywatele. Jeżeli nas stać na tego typu rewolucję i udostępnienie akcji wszystkim obywatelom na równych zasadach, mogę zadeklarować w imieniu rządu, że jesteśmy gotowi do takiej dyskusji. Ten projekt jest tak skonstruowany, że pozwala w przyszłości operację społecznego uwłaszczenia przeprowadzić.  Propozycja zgłoszona przez pana posła L. Podkańskiego idzie wbrew tej opcji, bo moim zdaniem uniemożliwia technicznie i organizacyjnie przeprowadzenie operacji społecznego uwłaszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PoselWladyslawFrasyniuk">Jeżeli jako najdalej idący będziemy głosować wniosek o zamknięcie dzisiejszego posiedzenia Komisji - to nie zgłaszam wniosku. Jeżeli natomiast jako najdalej idący będziemy głosowany wniosek posła M. Manickiego, zgłaszam dalej idący wniosek formalny, aby w dniu dzisiejszym odrzucić poprawkę zgłoszoną przez pana posła L. Podkańskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Jako pierwszy poddaję pod głosowanie wniosek o przełożenie głosowań na następne posiedzenie w piątek.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">W głosowaniu Komisja 12 głosami za, przy 1 przeciwnym i 2 wstrzymujących się - przyjęła wniosek.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#PoselMalgorzataOstrowska">W związku z powyższym zamykam posiedzenie Komisji w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>