text_structure.xml 65.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanBorkowski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanBorkowski">Witam wszystkich przybyłych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanBorkowski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie projektu dezyderatu Komisji w sprawie nie wpłynięcia do Sejmu RP Raportu Urzędu Rady Ministrów z wykonania w 1994 r. programu działań dostosowujących polską gospodarkę oraz system prawny, do wymagań Układu Europejskiego. W punkcie drugim porządku dziennego mamy sprawy różne. W ramach tego punktu chciałbym poinformować członków Komisji, o przebiegu posiedzenia parlamentarnej Komisji Wspólnej.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanBorkowski">Materiały w tej sprawie członkowie Komisji otrzymali przed posiedzeniem.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselJanBorkowski">Czy są uwagi lub propozycje dotyczące porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselJanBorkowski">Ponieważ nie ma uwag możemy przyjąć proponowany porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselJanBorkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego dzisiejszego porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselJanBorkowski">Rozpocznę od przedstawienia państwu uzasadnienia. Tak sformułowany punkt porządku obrad wynika z faktu, że w planie pracy Komisji na I półrocze przewidziane było dokonanie analizy raportu z realizacji działań dostosowawczych w dziedzinie prawa i gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselJanBorkowski">Zaplanowanych prac nie mogliśmy zrealizować, ponieważ taki raport nie wpłynął do Sejmu. W związku z tym zaplanowaliśmy rozpatrzenie tego raportu w II połowie roku. W tej sprawie skierowałem stosowne pismo do rządu, jak sądzę, przy aprobacie całej Komisji. W piśmie zapytałem, czy możliwe jest otrzymanie analizy wykonania procesów dostosowawczych w 1994 r. pod koniec kolejnego roku kalendarzowego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselJanBorkowski">Jest to zasadniczy problem. Jeśli chcemy śledzić te procesy, kontrolować je /bo do tego jesteśmy powołani/, to otrzymanie raportu w końcu roku stwarza poważny problem. Analiza procesów w takim przypadku musi mieć inny charakter. Ponadto nie możemy na tę analizę poświęcić tyle czasu, ile poświęciliśmy np. w ub.r. W ubiegłym roku omawialiśmy poszczególne elementy tego raportu w odniesieniu do wybranych resortów.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PoselJanBorkowski">Z informacji prasowych wynika, że taki raport został przedłożony Radzie Ministrów. Z bezpośrednich kontaktów także wiemy, że taki raport jest. Do tej pory nie wpłynął jednak do nas taki raport od marszałka Sejmu. Sądzę, że nie wpłynął on jeszcze do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PoselJanBorkowski">Z tego powodu proponujemy uchwalenie dezyderatu w tej sprawie. Nie chodzi tu o sytuację doraźną. Uważam, że taki raport musi pojawiać się odpowiednio wcześnie, aby mógł być podstawą do oceny procesów dostosowawczych. Po drugie, uważam, że takie zobowiązanie rząd na siebie przyjął - sporządzanie corocznego raportu dotyczącego zaawansowania procesów integracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PoselJanBorkowski">Być może jest jakiś powód, którego nie znamy. Mam tu na myśli oczekiwanie raportu w kolejce do rozpatrzenia wśród innych dokumentów przedkładanych Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów,Komitetowi Społeczno-Ekonomicznemu Rady Ministrów lub samej Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PoselJanBorkowski">Ta sprawa jest bardzo istotna z naszego punktu widzenia. Żaden inny dokument nie jest tak kompleksowy i nie obejmuje tak wszechstronnie działań rządu, jak właśnie ten raport. Takie jest nasze zdanie.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PoselJanBorkowski">Tyle chciałem powiedzieć tytułem wstępu.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PoselJanBorkowski">Proszę o zgłaszanie uwag w tej sprawie. Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PoselJanBorkowski">Czy są uwagi w sprawie rozpatrzenia dezyderatu Komisji? Czy państwa zdaniem możemy w tej sprawie przyjąć dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Zanim podejmiemy decyzję, warto by było, korzystając z obecności przedstawicieli administracji, a w szczególności sekretarza Rady Ministrów /nie wiem, czy przedstawiciel sekretarza jest obecny na posiedzeniu/, wyjaśnić jaka jest sytuacja dotycząca raportu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Wtedy będzie nam łatwiej ustosunkować się do idei uchwalenia dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanBorkowski">Wyjaśnię, że wyraźnie sformułowałem pisemne zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie pana ministra Borowskiego szefa Urzędu Rady Ministrów. Wydaje nam się, że potrzebna jest na ten temat rozmowa z szefem Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanBorkowski">Niestety, nikt z obecnych nie reprezentuje szefa Urzędu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Chciałbym przedstawić przebieg wypadków, które doprowadziły do powstania tego opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Nie mam zamiaru polemizować z przedstawioną argumentacją. W gruncie rzeczy podzielamy stanowisko zaprezentowane przez pana posła Borkowskiego i innych członków Komisji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Chciałbym wzbogacić państwa wiedzę informacją o tym, jak przebiega proces uzgodnieniowy w łonie Rady Ministrów i jej Komitetów. Właśnie ten proces spowodował pewną zwłokę w przekazaniu dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Chciałbym jednak zacząć od złożenia przeprosin w imieniu pana ministra Borowskiego, który jest nieobecny na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Nieobecność pana ministra spowodowana jest posiedzeniem Rady Ministrów. Na tym posiedzeniu Rady Ministrów konieczna jest obecność pana ministra Borowskiego oraz pana ministra Saryusza-Wolskiego, gdyż rozpatrywane są punkty, do których wydaliśmy opinię końcową. W takich przypadkach minister Wolski jest referentem. Dlatego proszę o przyjęcie tej informacji i usprawiedliwienie nieobecności pana ministra Wolskiego. Ta nieobecność spowodowana jest jedynie obowiązkiem uczestniczenia w posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Prosiłbym, aby prezydium Komisji wzięło pod uwagę fakt, że odbywanie posiedzeń we wtorek o tej godzinie niezwykle utrudnia obecność na tych posiedzeniach naszych przełożonych.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Przejdę do przedstawienia przebiegu wypadków, które doprowadziły do tego, że raport, który jest już gotowy i zaakceptowany przez Radę Ministrów, nie wpłynął jeszcze do Sejmu. Wiem, że nieformalnie ten raport jest już dostępny.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Departament Integracji Europejskiej Urzędu Rady Ministrów i mój współpracownik i zastępca pan dyrektor Pietras, który nadzorował merytorycznie prace prowadzące do sporządzenia tego raportu, zakończył prace nad raportem w lutym br. Raport został rozesłany do resortów w celu zaopiniowania i zgłoszenia końcowych uwag. Chcieliśmy doprowadzić do spotkania Zespołu Międzyresortowego ds. Układu Europejskiego, który w administracji jest odpowiednikiem sejmowej Komisji do Spraw Układu Europejskiego. Ten zespół miał przyjąć raport, podobnie jak stało się to w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Przyjęcie raportu przez zespół umożliwiłoby nam skierowanie go do Rady Ministrów. Jest to raport bardzo rozbudowany. Będą to mogli państwo sami zobaczyć zapoznając się z tym raportem. Uwzględnia on większość wniosków zgłoszonych przez sejmową Komisję w obszernej analizie w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Przypomnę, że recenzja dotycząca raportu była obszerniejsza niż raport.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Z resortów nadeszło wiele wniosków uzupełniających. To przysporzyło nam wiele pracy. Utrwaliła się tendencja do przedstawiania prawie całej działalności resortów, jako działalności związanej z procesem integracji europejskiej. Wystąpiła więc potrzeba odsiewania tego, co w istocie jest rutynową działalnością resortów, od problematyki integracyjnej. Było to zadanie niełatwe, tym bardziej że natrafiało na opór ze strony resortów uważających, że traktowane są przez nas niesprawiedliwie lub zbyt ostro.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Ten proces trwał do początku maja. W maju raport został przekazany do sekretarza Rady Ministrów, który podjął decyzję o skierowaniu go na połączone posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów, co było nową praktyką.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Wywołało to dwojakie skutki. Z jednej strony świadczy to o tym, że Komitety Rady Ministrów potraktowały sprawę bardzo poważnie, wykazały zainteresowanie raportem, chciały go przedyskutować, poznać i przyjąć. Spowodowało to jednak opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Opóźnienie było dość znaczne. Raport skierowano do sekretarza Rady Ministrów w maju br. Z powodu przepełnionej agendy obu Komitetów i trudności w uzgodnieniu terminu wspólnego spotkania nie udało się omówić raportu przed wakacjami. Komitety rozpatrzyły go dopiero na początku sierpnia i skierowały do Rady Ministrów z kolejnymi uzgodnionymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Rada Ministrów ostatecznie przyjęła raport w dniu 6 września br. wprowadzając dodatkowo drobne poprawki zgłoszone w ostatniej chwili m.in. przez Komitet Badań Naukowych.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Przyjęcie takiego trybu prac, jaki państwu przedstawiłem, spowodowało powstanie opóźnień.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Według naszej oceny nie wystąpiły żadne inne przyczyny opóźnień, poza przyczynami technicznymi. Duży wpływ na to miał fakt, że nie istnieje regulowany przepisami tryb obiegu tego typu dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Jest to nowa praktyka w działalności administracji. Nie ma ustalonego przepisami trybu. W związku z tym musimy zaakceptować tryb przyjęty przez sekretariat Rady Ministrów. Uważam, że sekretariat Rady Ministrów nie ma żadnych powodów ani intencji, aby wypowiadać się negatywnie.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#DyrektorDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowAndrzejHarasimowicz">Trzeba jednak otwarcie przyznać, że przyjęcie właśnie takiego trybu było powodem kilkumiesięcznych opóźnień w dostarczeniu raportu do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanBorkowski">Dziękuję za te wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PoselJanBorkowski">Czy są inne uwagi, które rzucałyby światło na tę sprawę?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PoselJanBorkowski">Rozumiem, że jeśli będą wnioski dotyczące raportu, to w chwili obecnej będą już one mogły dotyczyć tylko redakcji kolejnego sprawozdania, a nie realizacji samych procesów. Te procesy powinny trwać już od wielu miesięcy. W tej sytuacji nasze uwagi będą miały zupełnie inny charakter.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PoselJanBorkowski">Można więc powiedzieć, że naszej Komisji nie umożliwiono kontrolowania przebiegu tych procesów.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PoselJanBorkowski">Czy sprawy te są regulowane przez przepisy określające tryb prac Rady Ministrów, nie zależy od Sejmu. Przygotowanie odpowiednich przepisów także nie leży w kompetencjach Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PoselJanBorkowski">Sprawa ta została podjęta w procesie ratyfikacji, a odpowiedni tryb został przyjęty przez rząd. Mamy tu do czynienia z drugim raportem, a nie z pierwszym. Nie jest to więc eksperyment, a sprawa ma pewne doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PoselJanBorkowski">Czy w tej chwili możemy przystąpić do omówienia treści dezyderatu? Sądzę, że uchwalenie tego dezyderatu będzie korzystne dla wszystkich stron.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PoselJanBorkowski">Jako przewodniczący Komisji nie mogę przyjąć do wiadomości informacji, że cały rząd, tzn. wszyscy pozostali urzędnicy są zaangażowani w dzisiejsze posiedzenie Rady Ministrów. Jeżeli zapraszamy szefa Urzędu Rady Ministrów, to mógłby wydelegować do nas jednego ze swoich licznych zastępców. Wyjaśnianie tej sprawy nie jest obowiązkiem pana dyr. Harasimowicza.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PoselJanBorkowski">Dlatego przedstawione wyjaśnienia są pewną informacją, która zobowiązuje nas, abyśmy byli bardziej wrażliwi na to, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PoselJanBorkowski">Istnieje wyraźna dysproporcja między tym, co deklarujemy i co musimy robić w stosunku do Unii Europejskiej, a między tym co się dzieje. Jeżeli społeczeństwo wie o integracji europejskiej tyle, ile ja na podstawie informacji prasowych, tzn. że nie wie nic. Ja szukam tych informacji prasowych, ale ich znalezienie jest bardzo trudne. Integracja jest procesem zupełnie nie znanym i odbywającym się w ukryciu.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#PoselJanBorkowski">Proszę o zgłaszanie innych uwag, także odnoszących się do treści dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselZygmuntCybulski">Zaproponowany projekt dezyderatu jest sformułowany bardzo delikatnie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselZygmuntCybulski">Takie opóźnienie w przekazaniu informacji organom Sejmu, z jakim mamy tu do czynienia, jest poza jakąkolwiek krytyką. Co by o tym nie mówić, jest to po prostu skandal.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselZygmuntCybulski">Zbliżamy się do początku października. Do tej pory nie mamy w Sejmie informacji o działalności rządu w zakresie integracji europejskiej w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselZygmuntCybulski">Dzieje się to w sytuacji, gdy w ramach prowadzonej polityki zagranicznej mówimy, że zamierzamy uczynić wszystko, aby w najbliższych 4 latach zostać przyjętym do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselZygmuntCybulski">Zaistniała sytuacja świadczy o tym, że rząd nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie czynności powinien wykonać, aby przybliżyć społeczeństwu sprawę wejścia do Unii Europejskiej i problemów z tym związanych.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselZygmuntCybulski">Nie chcę zaostrzać tej sprawy. Projekt dezyderatu nr 8, który proponujemy przyjąć w tak delikatnym brzmieniu, inteligentnemu rządowi powinien wystarczyć do tego, aby tym razem pilnie nadesłał materiały, a w roku przyszłym pamiętał o tym, że rok zaczyna się w styczniu, a więc najpóźniej w marcu taki raport powinien wpłynąć do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanBorkowski">Rozumiem, że treść dezyderatu nie budzi zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie wiem, czy wszyscy członkowie Komisji mają przed sobą projekt dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Jeżeli tak, to w świetle zaistniałej dzisiaj sytuacji, chciałbym zaproponować wprowadzenie w tekście poprawek.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Pierwsza poprawka ma charakter czysto techniczny. Proponuję, aby w drugim akapicie po wyrazach: "Komisja stwierdza, że nie przedstawienie Sejmowi Raportu ..." dodać wyrazy: "w I połowie 1995 r." W gruncie rzeczy w tym akapicie chodzi o to, że nie przedstawienie raportu w tym terminie utrudniło Komisji ocenę procesów dostosowawczych. Ten raport powinniśmy mieć jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Rozumiem, że cykl prac, z którymi zmaga się pan dyr. Pietras, a później jego korespondenci w odpowiednich resortach, jest długi. To jest jasne. Dlatego nie stawiamy tu wygórowanych żądań lub oczekiwań mówiąc, że spodziewamy się otrzymać taki raport w I połowie roku następnego.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Myślę, że chętnie obejrzelibyśmy ten dokument w maju lub w czerwcu. Chyba jest to możliwe, gdyż to sprawozdanie odnosi się do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Dlatego proponuję dodać w drugim akapicie wyrazy: "w I połowie 1995 r." po wyrazie: "Raportu".</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Druga poprawka polegałaby na dopisaniu dalszej części akapitu drugiego. W akapicie tym wyrażamy "obawy o dostateczną troskę Rady Ministrów w zakresie realizacji procesów dostosowawczych". Proponuję dopisać zdanie: "Komisja nie mogła rozważyć przyczyn zaistniałego opóźnienia, gdyż pomimo imiennego zaproszenia, szef Urzędu Rady Ministrów nie przybył osobiście na posiedzenie Komisji ani nie przysłał swojego przedstawiciela".</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Chciałbym nawiązać do tego, o czym mówiliśmy na ostatnich dwóch posiedzeniach naszej Komisji. Proponuję dodać trzeci akapit. "Komisja stwierdza zarazem, że rząd nie wykazuje należytej staranności w zapewnieniu Komisji sejmowej kontaktu z członkami rządu. Nasila się praktyka, od której wyjątkiem jest pełnomocnik rządu ds. integracji europejskiej, delegowania na posiedzenia Komisji przedstawicieli w randze dyrektora departamentu lub naczelnika wydziału. W związku z tym Komisja zwraca się do prezesa Rady Ministrów o przypomnienie ministrom - członkom gabinetu, o ich obowiązku utrzymywania bieżącego kontaktu z Komisją, a w razie potrzeby delegowania swoich zastępców".</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Odwołuję się tu do odbytej dyskusji. Sądzę, że echa tej dyskusji powinny dotrzeć do członków gabinetu.  Zakładam, że jakieś echa już dotarły, ponieważ urzędnicy w randze naczelnika wydziału brali udział w naszych posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Źle się dzieje, jeśli szef Urzędu Rady Ministrów, do którego kierujemy przedmiot dzisiejszego posiedzenia, nie wysyła na posiedzenie nawet naczelnika wydziału. Sądzę, że musimy na to zareagować i przypomnieć, że jest to obowiązek konstytucyjny - poddanie się kontroli sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselTadeuszGawin">Raport jest specyficznym dokumentem, który wymaga co najwyżej pewnych uzupełnień.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselTadeuszGawin">Wszyscy, którzy ten raport budują, przedstawiają dane za miniony okres. W raporcie można zapomnieć o pewnych szczegółach. Z tego powodu dość długi jest proces konsultacji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselTadeuszGawin">Kiedy dane do raportu - po konsultacjach - zeszły się w jednym miejscu, uważam, że należało raport w takim stanie przekazać Komisji.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselTadeuszGawin">Jest to przecież tylko dokument stwierdzający, że coś zaszło. Nawet, gdyby był to dokument niepełny, to moglibyśmy już nad tym dokumentem pracować. A przecież nie jest powiedziane, że był to dokument niepełny. Wprowadzano do niego różne poprawki - jak rozumiem - uzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PoselTadeuszGawin">Z tego wynika, że ten raport mogliśmy otrzymać już w maju. Na bazie tych danych Komisja już w maju mogła podjąć pracę.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#PoselTadeuszGawin">Natomiast w tej chwili, po przedstawieniu raportu przez Radę Ministrów, może się także okazać, że nie wszystkie sprawy zostały w tym raporcie ujęte. Okaże się to dopiero po dyskusji sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#PoselTadeuszGawin">Dobra współpraca między Sejmem i rządem wymagałaby właśnie takiego podejścia. Sejm w nie mniejszym stopniu jest odpowiedzialny za procesy dostosowawcze, niż rząd. Sejm musi uczestniczyć w tym procesie.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#PoselTadeuszGawin">Dobra współpraca wymagałaby wczesnego przekazywania tego typu dokumentów. To nie jest ustawa, gdzie pominięcie lub inne zapisanie jednej linijki tekstu może powodować wielkie komplikacje. To jest tylko informacja o tym, co było.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#PoselTadeuszGawin">Informację o tym co było można przedstawić nawet zapominając o pewnych fragmentach dokonań.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#PoselTadeuszGawin">W dezyderacie Komisji należałoby zwrócić uwagę na to, że raport powinien pojawić się w Komisji nie później niż do końca czerwca. Brak tego zapisu powoduje to, że w przyszłym roku możemy spotkać się z taką samą sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#PoselTadeuszGawin">Proponowałbym umieścić w dezyderacie akapit mówiący o tym, że do czasu dostosowania się Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, do czasu zakończenia tego procesu, zobowiązuje się Radę Ministrów do przedstawienia raportu o przebiegu procesów w terminie nie późniejszym niż do 30 czerwca każdego roku /za rok ubiegły/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DyrektorAndrzejHarasimowicz">Podzielam intencję wniosku zgłoszonego przez pana posła Gawina.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DyrektorAndrzejHarasimowicz">Chcę jednak zwrócić państwa uwagę na to, że przekazanie tego raportu następuje w trybie przewidzianym uchwałą  Sejmu RP z dnia 5 lipca 1992 r. Uchwała ta zobowiązuje Radę Ministrów do przedłożenia tego dokumentu Sejmowi. Nie jest do tego upoważniony Departament Integracji Europejskiej ani pełnomocnik rządu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DyrektorAndrzejHarasimowicz">Pośrednictwo Rady Ministrów wynika z uchwały Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DyrektorAndrzejHarasimowicz">Nie neguję sensu postulatu pana posła. Także uważam, że ta propozycja mogłaby ułatwić pracę Komisji. Obowiązujący stan prawny narzuca nam jednak nieco inny tryb.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselTadeuszGawin">Uważam, że Rada Ministrów mogłaby przyjąć taki raport w trybie przyspieszonym, a szczegóły dopracowywać nawet do końca roku. Jedno drugiemu nie przeszkadza.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselTadeuszGawin">Uważam, że kiedy resorty przedstawiły wszystkie uwagi na temat procesów dostosowawczych, to za aprobatą Rady Ministrów odpowiedni dokument powinien być przekazany do Sejmu. Jest to przecież tylko specyficzny dokument informacyjny.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PoselTadeuszGawin">To nie jest ustawa, w której każdy zapis musi być szczegółowo uzgodniony. To jest tylko informacja.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PoselTadeuszGawin">Każdy resort przedstawił odpowiednią informację. Sami państwo stwierdzili, że niektóre resorty przedstawiły całość swojej działalności jako informację o procesach dostosowawczych. Państwo część tych informacji po prostu wycięliście.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PoselTadeuszGawin">Gdybyśmy otrzymali te informacje w całości, to mielibyśmy szerszą informację. Uważam, że mogliśmy taką szerszą informację otrzymać. Poszerzenie informacji nie przeszkadza w uzyskaniu lepszego spojrzenia na sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJanBorkowski">Chciałbym wypowiedzieć się w sprawie terminu złożenia raportu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJanBorkowski">W przypadku pewnej liczby instytucji, które ustawowo muszą składać sprawozdania do instytucji nadzorujących, przyjmuje się termin składania sprawozdań za rok ubiegły w końcu marca lub kwietnia roku następnego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJanBorkowski">W tym zakresie istnieją też pewne zwyczaje. Nie drukuje się raportu omawiające rok ubiegły, w II półroczu roku następnego. Nie jest to czas, w którym przedstawia się raporty.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselJanBorkowski">Chciałbym sprecyzować datę, do której powinniśmy otrzymać raport. Jeżeli wskażemy ogólnie połowę roku, to będzie to zrozumiałe. Uważam jednak, że wolelibyśmy otrzymać raport w I kwartale. Zazwyczaj sprawozdania składa się w I kwartale następnego roku. Zachowanie takiego terminu stworzyłoby nam możliwość oceniania i wpływania na przebieg procesów dostosowawczych.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselJanBorkowski">W II półroczu nie można już wpływać na przebieg procesów dostosowawczych. Można mieć jedynie wpływ na sposób zredagowania sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselJanBorkowski">Zmierzałbym do bardziej ogólnego sformułowania terminu, żeby nie popaść w nadmierną rozrzutność czasu.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#PoselJanBorkowski">W dezyderacie mogłaby znaleźć się adnotacja, że Komisja nie otrzymała sprawozdania w I półroczu, co planowaliśmy. Nasz plan pracy jest znany rządowi. W Urzędzie Rady Ministrów jest Biuro ds. Parlamentarnych, które m.in. otrzymuje od nas materiały. Te materiały są więc znane rządowi. Rząd może planować swoje działania zgodnie z naszymi planami. Nasze plany nie są odkrywane dopiero przy zapraszaniu przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#PoselJanBorkowski">Proszę o zgłaszanie uwag do treści dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#PoselJanBorkowski">Zgłoszone zostały propozycje zmian tekstu. Czy są uwagi dotyczące proponowanych zmian?</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#PoselJanBorkowski">Jeśli nie ma uwag, to chciałbym zadać pytanie. W jakim trybie możemy przyjąć ten projekt? Czy powinniśmy dalej dyskutować nad treścią dezyderatu, czy też raczej przygotować go poza posiedzeniem Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselTadeuszGawin">Uważam, że nie powinniśmy przygotowywać treści dezyderatów w czasie posiedzeń Komisji. Nie powinniśmy tu kłócić się o jedno zdanie lub o przecinek.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselTadeuszGawin">Uważam, że najlepiej by było, gdyby treść dezyderatu została przygotowana przez prezydium Komisji na podstawie zasadniczych spraw, o których mówiliśmy w trakcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Sądzę, że materia, z którą mamy do czynienia, nie jest szczególnie zawiła. Dezyderat składa się z kilku prostych zdań.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Może odczytam państwu cały projekt, łącznie z przedstawionymi poprawkami. Może ten tekst okaże się na tyle prosty, że nie będzie potrzeby ponownego zwoływania posiedzenia Komisji. Uważam, że byłoby dobrze, żebyśmy nie musieli zbierać się ponownie w celu zredagowania dość prostego merytorycznie komunikatu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Odczytam ten tekst:</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">"Komisja do Spraw Układu Europejskiego na posiedzeniu w dniu 12 września 1995 r. postanowiła zwrócić się do prezesa Rady Ministrów z prośbą o wyjaśnienia przyczyn nie przekazania Sejmowi RP "Raportu z wykonania programu działań dostosowujących polską gospodarkę oraz system prawny do wymagań Układu Europejskiego za 1994 r." oraz niezwłoczne przekazanie Raportu Sejmowi RP.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Komisja stwierdza, że nie przedstawienie Sejmowi Raportu w I półroczu 1995 r. zasadniczo utrudnia ocenę procesów dostosowawczych oraz budzi obawy o dostateczną troskę Rady Ministrów w zakresie realizacji procesów dostosowawczych wynikających z Układu Europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Komisja nie mogła rozważyć przyczyn zaistniałego opóźnienia, gdyż pomimo skierowanego doń osobistego zaproszenia, minister szef Urzędu Rady Ministrów nie przybył na posiedzenie Komisji ani nie delegował swego przedstawiciela.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Komisja stwierdza zarazem, że rząd nie wykazuje należytej staranności w zapewnieniu Komisji sejmowej kontaktu z członkami rządu. Nasila się praktyka delegowania na posiedzenia Komisji przedstawicieli w randze dyrektora departamentu lub naczelnika wydziału, od której wyjątkiem jest pełnomocnik rządu ds. integracji europejskiej i pomocy zagranicznej. W związku z tym Komisja zwraca się do prezesa Rady Ministrów o przypomnienie ministrom - członkom gabinetu o obowiązku utrzymywania bieżącego i osobistego kontaktu z Komisją, a w razie potrzeby delegowania swoich zastępców".</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie jest to więc tekst skomplikowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselTadeuszGawin">Przedstawiłem wcześniej propozycję dopisania akapitu mówiącego o tym, że następne raporty powinny być dostarczone Komisji nie później niż do końca czerwca następnego roku.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselTadeuszGawin">Napisaliśmy w dezyderacie, że nie otrzymaliśmy raportu w I półroczu. Gdyby ten raport wpłynął w I półroczu, to moglibyśmy go rozpatrzyć w Komisji jeszcze przed wakacjami. Krótko mówiąc moglibyśmy go rozpatrzyć jeszcze w I półroczu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselTadeuszGawin">Gdyby Komisja mogła rozpatrzyć raport w I półroczu, to Sejm miałby szansę, aby podjąć odpowiednie kroki mające wpływ na przebieg procesów integracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Możemy w naszym dezyderacie nawet pięciokrotnie powtórzyć postulat o konieczności dostarczenia raportu w I połowie roku.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Na temat pańskich argumentów wypowiadał się pan przewodniczący. Sądzę, że trafnie panu odpowiedział. To sformułowanie powinno się odnosić do pewnej zasady. W normalnym, cywilizowanym kraju, w parlamentach i wszystkich ciałach opiniujących jakieś teksty, dokumenty powinny być dostarczone w takim czasie, żeby ich opiniowanie miało jakiś sens.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie uważam za celowe występowanie do rządu z dezyderatem, żeby w przyszłości dostarczał sprawozdanie w I połowie roku. Jest to tak, jak gdybyśmy występowali z dezyderatem, że w przyszłości należy podejmować decyzje przed, a nie po fakcie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Możemy zakończyć dyskusję i odłożyć tekst dezyderatu. Prezydium zbierze się i rozważy pana propozycję. Zaprosimy pana na konsultację. Rozważymy czy tę propozycję ująć i w jaki sposób.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Sądzę, że nie ma między nami sprzeczności co do zasady, meritum wniosku - dezyderatu. Albo uda nam się to szybko uchwalić i szybko przesłać do prezesa Rady Ministrów, albo będziemy to odciągali, będziemy występowali do marszałka Sejmu o zgodę na zwołanie Komisji w czasie posiedzenia Sejmu, itd. Zanim uchwalimy dezyderat sprawozdanie dotrze do laski marszałkowskiej. Wtedy minie okazja, którą stworzył rząd nie podając nawet terminu dostarczenia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Będziemy postawieni w sytuacji, w której będziemy musieli zaakceptować to, że otrzymujemy sprawozdanie we wrześniu lub później.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Dlatego chciałbym podjąć szybkie działania. Proponuję, aby ten dezyderat uchwalić w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselTadeuszGawin">Posłużę się tym samym argumentem, którego pan użył.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselTadeuszGawin">Mamy zwracać uwagę rządowi na to, że na posiedzenia Komisji przysyła urzędników w randze naczelnika wydziału lub dyrektora departamentu. Dobre zwyczaje i zasady współpracy mówią o tym, że w posiedzeniach Komisji powinni brać udział ministrowie lub ich zastępcy.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#PoselTadeuszGawin">Jest to taka sama sytuacja, jak zwrócenie uwagi na to, że terminu trzeba przestrzegać.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#PoselTadeuszGawin">Jeżeli ktoś nie przestrzega przyjętych zasad, to można mu na to zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#PoselTadeuszGawin">Ja mogę zrezygnować z mojego akapitu, jeśli pan zrezygnuje ze swojego. Wtedy będziemy mieli dezyderat w pierwotnie proponowanym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselAdamSlomka">Moim zdaniem, byłoby dobrze, gdybyśmy uzgodnili tekst tego dezyderatu w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PoselAdamSlomka">Sądzę, że odbywający się spór jest w istocie dość drobny. Uważam, że bez większego problemu można dopisać jeszcze jeden akapit. Być może dotyczy on spraw oczywistych. Nie jest to jednak nasz problem.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PoselAdamSlomka">Uważam, że możemy dopisać ten akapit. Nikomu nie spadnie z głowy korona. Ta propozycja nie jest kontrowersyjna. Dzięki temu moglibyśmy od razu uchwalić tekst dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanBorkowski">Rozumiem, że pan poseł Gawin za chwilę przedstawi propozycję dotyczącą treści tego akapitu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselJanBorkowski">Czy w sprawie dezyderatu są jeszcze inne głosy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DyrektorZespoluEkonomicznegoDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowJaroslawPietras">Chciałbym dodać jedną uwagę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DyrektorZespoluEkonomicznegoDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowJaroslawPietras">Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że termin dostarczenia raportu mocno się opóźnia. W związku z tym  wnieśliśmy uzupełnienia do tego raportu. Raport ten obejmuje także I kwartał 1995 r. Nie dotyczy tylko 1994 r. Wiemy, że kolejny raport będzie dotyczył całego 1995 r. Część informacji będzie w nim powtórzona.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#DyrektorZespoluEkonomicznegoDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowJaroslawPietras">Dodaliśmy te informacje wiedząc, że podniesie to walory tego sprawozdania i pozwoli na objęcie szerszego zakresu działań.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#DyrektorZespoluEkonomicznegoDepartamentuIntegracjiEuropejskiejUrzeduRadyMinistrowJaroslawPietras">Tyle chciałem powiedzieć o podjętych przez nas działaniach, dzięki którym chcieliśmy nadgonić upływ czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanBorkowski">Pan poseł Nowina- Konopka wskazując na wyjątkowe zachowanie pana ministra Saryusza-Wolskiego wziął również pod uwagę to, że w dniu dzisiejszym na posiedzeniu Komisji mamy liczną reprezentację z jego urzędu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselJanBorkowski">Chciałbym poinformować członków Komisji o tym, że wielokrotnie zabiegałem o to, żeby minister Saryusz-Wolski brał udział w naszych posiedzeniach. Nie zawsze tak jest.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselJanBorkowski">Wielokrotnie obradowaliśmy w gronie samych urzędników.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselJanBorkowski">Z tego wynika, że w opinii szefów resortów nasza Komisja jest taką Komisją, z którą nie bardzo trzeba się liczyć. Jeśli dodamy, że pan minister Saryusz-Wolski nie jest członkiem Rady Ministrów, to sprawa jest już zupełnie jasna.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PoselJanBorkowski">Jeżeli nie ma innych uwag, to proponuję, żebyśmy przeszli do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselJanBorkowski">Czy pan poseł zredagował swoją poprawkę? Jeszcze nie.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselJanBorkowski">W takim razie proponuję, żeby do czasu zredagowania poprawki zawiesić rozpatrywanie punktu pierwszego porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#PoselJanBorkowski">W tym czasie przejdziemy do punktu drugiego, tj. do krótkiego omówienia przebiegu posiedzenia delegacji parlamentarnej Komisji Wspólnej RP i Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PoselJanBorkowski">Sądzę, że jest to sprawa na tyle istotna, że warto poświęcić jej chwilę w trakcie posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#PoselJanBorkowski">Jeśli jest na to zgoda, to przystąpię do przedstawienia informacji.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#PoselJanBorkowski">Z racji przewodniczenia parlamentarnej Komisji Wspólnej, chciałbym poinformować, że projekt porządku dziennego, który państwo otrzymali, został zrealizowany w czasie posiedzenia odbytego w dniach 5-6 września w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#PoselJanBorkowski">Było to drugie w br. posiedzenie Komisji Wspólnej, a trzecie, jeśli weźmiemy pod uwagę także sesję specjalną, która odbyła się w czerwcu br.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#PoselJanBorkowski">W ramach odbytego posiedzenia można wyróżnić kilka akcentów.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#PoselJanBorkowski">W składzie delegacji w Brukseli był przedstawiciel rządu w randze wiceministra spraw zagranicznych. Ze strony Komisji Europejskiej w posiedzeniu uczestniczył komisarz van den Brook, odpowiedzialny za sprawy Europy środkowej i wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#PoselJanBorkowski">W związku z tym można było odbyć dyskusję polityczną na tematy zapisane w pkt. 3, 4, 5, 6 i 7. Tematyka posiedzenia nawiązywała do aktualnych wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-21.15" who="#PoselJanBorkowski">Wynikiem posiedzenia jest deklaracja i zalecenia końcowe. Komentując przebieg tego posiedzenia chcę powiedzieć, że w trakcie posiedzenia wywiązał się dość istotny spór między nami i członkami Parlamentu Europejskiego. Spór dotyczył kwestii, które dotychczas wydawały nam się oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-21.16" who="#PoselJanBorkowski">Jest to początek kadencji Parlamentu Europejskiego, tzn. pierwszy rok jego nowej kadencji. Ciągle słyszymy głosy, że sprawy dotyczące Europy środkowej nie są tożsame z innymi rozszerzeniami Unii Europejskiej. Mówi się, że Europę środkową należy traktować w innych kategoriach, że nie można jej traktować na takich zasadach, iż sprawy są przedmiotem regularnej decyzji. Z tych głosów wynika, że jest to sprawa wątpliwa. Takie głosy zgłaszali deputowani niemieccy, a w tym deputowany pochodzący z landów wschodnich, a więc właśnie z tej części Europy. Był to przedstawiciel SPD.</u>
          <u xml:id="u-21.17" who="#PoselJanBorkowski">To był najtrudniejszy moment tej konferencji. Wydaje się, że atmosfera w Parlamencie Europejskim i w całej Unii Europejskiej nie jest specjalnie sprzyjająca do prowadzenia rozmów na temat warunków, jakich oczekujemy od Unii Europejskiej. Panuje sceptycyzm, co do rozwoju sytuacji w samej Unii, a także co do rozwoju relacji z Europą środkową i wschodnią.</u>
          <u xml:id="u-21.18" who="#PoselJanBorkowski">Inny, istotny element tego posiedzenia wiąże się z pkt. 6 - przygotowania do konferencji międzyrządowej w 1996 r. Mieliśmy możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu z członkiem tzw. grupy refleksyjnej, która przygotowuje założenia konferencji międzyrządowej. Jest to deputowany Parlamentu Europejskiego pochodzący z Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-21.19" who="#PoselJanBorkowski">Przedstawiając informację o działaniach grupy refleksyjnej zaproponował, aby za jego pośrednictwem kierować propozycje i uwagi do konferencji rządowej. W ten sposób powstają możliwości i kanały do przekazywania informacji do grupy refleksyjnej, a pośrednio kształtowania przebiegu konferencji międzyrządowej.</u>
          <u xml:id="u-21.20" who="#PoselJanBorkowski">Uważam, że ten moment jest bardzo istotny, gdyż 1996 r. jest już bardzo blisko.</u>
          <u xml:id="u-21.21" who="#PoselJanBorkowski">Ciągle nie rozstrzygnięta jest sprawa dotycząca roli, w jakiej Polska będzie mogła odnosić się do tej konferencji. Nie wiadomo, czy będzie to rola bezpośredniego obserwatora, uczestnika, czy też obserwatora bez prawa wnoszenia uwag lub propozycji.</u>
          <u xml:id="u-21.22" who="#PoselJanBorkowski">Pkt 8 przedstawionego porządku był punktem monograficznym dotyczącym ochrony środowiska. Jest to przykład przedsięwzięć, jakie podejmujemy w odniesieniu do poszczególnych dziedzin życia społecznego i gospodarczego. W przyszłości dyskusje na ten temat mogą przyjąć formę sesji specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-21.23" who="#PoselJanBorkowski">Dokument końcowy - deklaracja i zalecenia - adresowany jest do Rady Stowarzyszenia. Jest to dokument kompleksowy. Zawiera wiele spostrzeżeń, które nie zmieniają radykalnie sytuacji. Odnoszą się one do bardzo wrażliwych momentów w naszych relacjach z Unią Europejską. Momenty te są przedmiotem kontrowersji. Chodzi o to, co jest warunkiem przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, a co jest tylko wskazówką. Jakie są warunki dla państw Europy środkowej, a jakie są warunki dla innych państw, które wchodziły do Unii Europejskiej, itd.</u>
          <u xml:id="u-21.24" who="#PoselJanBorkowski">Dokument końcowy jest wspólnym dokumentem całej Komisji Wspólnej. Jest to rodzaj kompromisu. Wydaje nam się, że wnosi on nieco nadziei do tej atmosfery, która nie jest zbyt optymistyczna.</u>
          <u xml:id="u-21.25" who="#PoselJanBorkowski">Czy pan poseł Nowina-Konopka zechce uzupełnić moją wypowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Chciałbym dodać kilka refleksji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Nie wiem, czy wypowiedź pana przewodniczącego dotycząca  wątpliwości nie poszła za daleko.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Rzeczywiście przeprowadzona dyskusja wskazywała na pewne wątpliwości. W pewnych momentach mieliśmy nawet formalne starcia.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Kiedy jednak dochodziło do formułowania tekstu przez uczestników Komisji Wspólnej, to w większości spraw udawało nam się uzyskać zapisy zgodne z naszymi sugestiami. Sądzę, że ten tekst, będący tekstem kompromisowym, daje nam pewną przewagę. Po zakończeniu obrad pozostaje tekst, który jest dystrybuowany wśród członków Parlamentu Europejskiego, Komitetu i Rady Stowarzyszenia.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Podniosła mnie na duchu dzisiejsza informacja prasowa o wystąpieniu innego komisarza Unii Europejskiej sir Liona Britaina, którego państwo znają. Przedwczoraj wypowiedział się on w dwóch kwestiach, które były przedmiotem kontrowersji i wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Kiedy prowadziliśmy spory, to wszyscy polscy przedstawiciele mieli odczucie, że klimat nie jest dobry. Britain wypowiedział się w naszym duchu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Po pierwsze powiedział, że Polsce powinno przysługiwać prawo uczestniczenia w konferencji międzyrządowej na prawach obserwatora. Jest oczywiste, że w tej sytuacji Polska nie miałaby prawa do uczestniczenia w głosowaniu. Jest to formuła, której się uczepiliśmy i o którą przez cały czas dobijamy. Nie oczekujemy tego, że zostaniemy dopuszczeni do klubu głosujących. Nie jesteśmy członkiem tego klubu. Natomiast chcemy uczestniczyć w tej konferencji. Status obserwatora daje nam prawo do mówienia o pewnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Komisarz powiedział też o innej, niezwykle istotnej sprawie. W kontekście naszych obaw o wydłużanie się nie tyle samej konferencji, co procedury ratyfikacyjnej, komisarz powiedział, że kalendarz negocjacji, ich harmonogram powinien być ustalony bez oczekiwania na zakończenie procedury ratyfikacyjnej bezpośrednio po zakończeniu konferencji międzyrządowej.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Tego nie udało się nam zapisać we wspólnych ustaleniach z posiedzenia Komisji. Między innymi o to się dobijaliśmy. W tej chwili o tej sprawie powiedział komisarz Britain.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PoselPiotrNowinaKonopka">Oznacza to, że powoli, po centymetrze wydzierając grunt, chyba przybliżamy się do Unii. Nie należy więc popadać w taki nastrój, w jaki byliśmy skłonni popaść, zwłaszcza w pierwszej fazie ostrej wymiany poglądów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselKrzysztofWiechec">Uważam, że warto by było wspomnieć i o tym, że na naszym ważnym posiedzeniu mówiliśmy o sprawach ochrony środowiska.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselKrzysztofWiechec">W nawiązaniu do wypowiedzi pana przewodniczącego chcę powiedzieć, że cenną inicjatywą jest kontynuacja tych spraw. Na następnych posiedzeniach zwiększona będzie liczba omawianych zagadnień mających związek z tymi ważnymi i istotnymi dla nas sprawami.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselKrzysztofWiechec">Jest to dla nas ważne, dlatego warto to podkreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJanBorkowski">Chciałbym przedstawić państwu jeszcze jedną uwagę jako przewodniczący tych obu ciał.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#PoselJanBorkowski">Sprawy omawiane w pkt. 1 dzisiejszego porządku obrad były powodem mojej frustracji, kiedy w Brukseli musiałem omówić sprawy dotyczące realizacji zapisów "białej księgi" w Polsce. Otrzymałem w tej sprawie materiały rządowe.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#PoselJanBorkowski">Z całym przekonaniem musiałem mówić o tym, jak przebiegają w Polsce procesy dostosowawcze. Moja wiedza pochodzi głównie z notatek, które nie są oceniane przez Komisję. Są to po prostu informacje przekazywane okazjonalnie, które nie są przedmiotem oceny Sejmu. Tego typu dokumenty budzą moje wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#PoselJanBorkowski">Gdybym miał ze sobą raport, o którym mówiliśmy, to z całym przekonaniem mógłbym powiedzieć, że procesy te przebiegają pod kontrolą parlamentu. W chwili obecnej nie jestem o tym przekonany. Z tego powodu jestem w wyjątkowo trudnej sytuacji. Myślę, że dotyczyłoby to każdego, kto musiałby te sprawy referować, a kto związany jest z procesami dostosowawczymi.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#PoselJanBorkowski">Stąd bierze się mój niepokój. Nie są to emocje, a po prostu niepokój, że jesteśmy w asymetrycznej sytuacji. W innej sytuacji jesteśmy tu, a w innej w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#PoselJanBorkowski">Byłoby dobrze, żeby te sprawy się spotkały. Byłoby dobrze, gdyby deklaracje spotkały się w jednym miejscu z materiałami.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#PoselJanBorkowski">Uważam, że potrzebna jest promocja działań dostosowawczych wśród członków parlamentu. Jeżeli one są prowadzone, to chcielibyśmy o nich wiedzieć. Nie tylko jako posłowie, ale także jako obywatele. Musimy je widzieć tam, gdzie one są prowadzone. Nie powinniśmy się o tę wiedzę starać. Powinniśmy ją otrzymywać, jako dowód na to, że wszystko jest w porządku. W innej sytuacji możemy oceniać to tak, jak oceniają to nasi wyborcy.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#PoselJanBorkowski">Myślę, że wyczerpaliśmy na tym pkt 2 dzisiejszych obrad. Proponuję, żebyśmy powrócili do pkt. 1. Nie chciałbym, żebyśmy przedłużali to posiedzenie, gdyż nie jest ono zbyt owocne w dokonania.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#PoselJanBorkowski">Wracamy do pkt. 1.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#PoselJanBorkowski">Czy pan poseł Gawin może przedstawić swoją  propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselTadeuszGawin">Po wysłuchaniu sugestii pana przewodniczącego dokonałem pewnej korekty mojej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselTadeuszGawin">Proponuję dopisanie do treści dezyderatu następującego akapitu: "Komisja zwraca uwagę na potrzebę przekazywania w przyszłości Sejmowi wymienionego Raportu nie później niż do dnia 30 kwietnia roku następnego".</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PoselTadeuszGawin">Proponuję zapis "w przyszłości", gdyż nie wiemy, ile będzie trwał okres dostosowawczy. Może to być 2, 3 a nawet 6 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJanBorkowski">W którym miejscu miałby znaleźć się ten akapit?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszGawin">Myślę, że po akapicie rozpoczynającym się od wyrazów: "Komisja stwierdza, że nie przedstawienie Sejmowi Raportu zasadniczo ..." itd.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselTadeuszGawin">Po tym powinny być akapity zgłoszone przez pana posła Nowina-Konopkę. Dotyczą one innego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Chciałabym zgłosić poprawkę redakcyjną. W pierwszym akapicie znalazł się zapis, że Komisja postanowiła zwrócić się do prezesa Rady Ministrów. Uważam, że lepiej byłoby zapisać, że Komisja zwraca się, a nie że postanowiła zwrócić się. Myślę, że będzie to bardziej po polsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanBorkowski">Przedstawione rękopisy poprawek przekażemy do sekretariatu Komisji, który przygotuje nową treść dezyderatu. Oczywiście stanie się tak, o ile przyjmiemy ten tekst.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanBorkowski">Czy możemy przystąpić do głosowania? Ponieważ nie widzę sprzeciwu, sądzę, że tak.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselJanBorkowski">Proszę o przegłosowanie projektu dezyderatu. Niestety, w chwili obecnej nie mogę odczytać państwu proponowanego tekstu w całości.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselJanBorkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem dezyderatu w proponowanym brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#PoselJanBorkowski">Jednogłośnie przy 12 głosach za wnioskiem, Komisja uchwaliła dezyderat nr 8.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselJanBorkowski">W ten sposób wyczerpaliśmy dzisiejszy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#PoselJanBorkowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselIreneuszSkubis">Spóźniłem się na dzisiejsze posiedzenie, gdyż w tym samym czasie odbywało się posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego, której jestem wiceprzewodniczącym.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselIreneuszSkubis">Na podstawie rozmów przeprowadzanych z posłami i doświadczeń z uczestniczenia w posiedzeniach Komisji chciałbym na moment wrócić do spraw związanych z dezyderatem.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PoselIreneuszSkubis">Chciałbym zwrócić się do prezydium Komisji, aby wypracowało coś w rodzaju regulaminu, czy zbioru zasad współpracy. Nasza Komisja jest Komisją nową. Komisja ta niedługo funkcjonuje w naszym parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PoselIreneuszSkubis">Widzę pewne niedoróbki. Moim zdaniem, status tej Komisji nie jest określony i jej statut. Proponuję, aby przygotować zasady współpracy z resortami.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#PoselIreneuszSkubis">Kiedy pan premier odpowie nam na nasz dezyderat dobrze by było przedstawić mu propozycję ustalenia zasad współpracy. Moglibyśmy powiedzieć, że z Komisją będziemy współpracować w taki sposób, z Urzędem Rady Ministrów tak, z ministrem tak, a z Komitetem jeszcze inaczej.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#PoselIreneuszSkubis">Nie wiem, czy nie należałoby zebrać się w tej sprawie i przygotować odpowiedni dokument dla premiera. Nie możemy dalej pracować w ten sposób, jak pracujemy obecnie.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#PoselIreneuszSkubis">Każda Komisja wie dokładnie z kim i na jakich zasadach współpracuje. My nie mamy tego do końca sprecyzowanego.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#PoselIreneuszSkubis">Taką uwagę chciałbym zgłosić w sprawach różnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanBorkowski">Z racji przewodniczenia Komisji będę musiał tę sprawę wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Idąc tropem rozumowania przedstawionego przez pana posła Skubisa proponuję, żebyśmy jako Komisja zwrócili się z prośbą do wszystkich resortów, aby na bieżąco otrzymywać informacje o potrzebach renegocjacji układu stowarzyszeniowego. Przed chwilą na posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych wypłynęła taka kwestia.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Nasza Komisja nie wychwytuje pewnych spraw związanych z tematyką gospodarczą. Mamy zbyt mały obraz tego, co się dzieje, w sensie współpracy resortów z Unią Europejską. Tu zgadzam się z panem posłem Skubisem.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Komisja nie ma tych informacji. Te informacje są gdzieś rozrzucone. Brakuje nam takiego obrazu. Myślę, że prezydium Komisji uczestniczące w różnych oficjalnych sprawach, ma łatwiejszą sytuację. Nie mamy jednak obrazu merytorycznej pracy, która dzień po dniu prowadzona jest przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Moim zdaniem, warto by było taką informację uzyskać raz na jakiś czas. Pierwszą próbę uzyskania takiej informacji trzeba by było połączyć z opisem tego, co ma się dziać z urzędem pełnomocnika rządu ds. integracji europejskiej w ramach proponowanej reformy centrum. Pisze na ten temat prasa. Mamy różne przymiarki i dyskusje.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Tylko my nic na ten temat nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Prosiłabym, żeby prezydium Komisji uwzględniło te uwagi w swoich pracach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselIreneuszSkubis">Nie dokończyłem swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselIreneuszSkubis">Dziękuję pani poseł za wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselIreneuszSkubis">Na zakończenie sam sobie chciałbym zadać  pewne pytanie. Patrząc na zachowania przedstawicieli administracji państwowej wobec naszej Komisji, widzę że patrzą na nas jak na niechciane dziecko. Tu mam pretensje. A przecież ta Komisja była komuś potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselIreneuszSkubis">Przedstawiciele administracji przychodzą i tłumaczą się, albo nie przychodzą, czasami robią łaskę.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselIreneuszSkubis">W innych Komisjach sytuacja ta wygląda zupełnie inaczej. Sprzeczamy się, polemizujemy. W końcu resort dziękuje za uwagi, choć miał inne zdanie i obiecuje wziąć wypowiedzi posłów pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#PoselIreneuszSkubis">Tu nigdy nie słyszałem podziękowania za uwagi, za ocenę - nawet krytyczną.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#PoselIreneuszSkubis">Czasami wydaje mi się, że jesteśmy Komisją nie chcianą.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#PoselIreneuszSkubis">Trzeba tę sprawę w końcu wyjaśnić. Może wystąpić z wnioskiem do marszałka Sejmu o rozwiązanie tej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselKrzysztofWiechec">Chciałbym zwrócić uwagę na dwie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselKrzysztofWiechec">Podzielam pewne elementy frustracji, o której mówił pan przewodniczący, choć widzę je w nieco innym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PoselKrzysztofWiechec">Otrzymujemy informację dotyczącą zgodności rządowych projektów ustaw z ustawodawstwem Unii. Mamy tu pewne doświadczenia. Rozumiem, że w końcu otrzymamy raport rządowy.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PoselKrzysztofWiechec">Czy nie przyszedł już odpowiedni moment, żeby próbować włączyć w ten system projektów poselskich?</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselKrzysztofWiechec">Rozumiem, że moment jest dosyć trudny. Kiedyś jednak musi to nastąpić. Powstaje pytanie - kiedy?</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PoselKrzysztofWiechec">Mija czas. Mamy już 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PoselKrzysztofWiechec">Prosiłbym prezydium o zastanowienie się nad możliwością podejścia do takiej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PoselKrzysztofWiechec">Chciałbym także zaproponować, żebyśmy przesyłali informacje do naszej ambasady przy Unii Europejskiej. Ustawodawstwo Unii idzie swoim torem. Musimy się odnosić do dyrektyw, które już istnieją.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PoselKrzysztofWiechec">W moim odczuciu brakuje elementu uprzedzającego sposób myślenia, czy pojawianie się pewnych wątków sprawy w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PoselKrzysztofWiechec">W związku z powyższym bardzo bym prosił, aby wszystkie projekty ustaw trafiały do naszej ambasady. Z przeprowadzonych rozmów wynika, że nasi pracownicy w Brukseli nie otrzymują projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#PoselKrzysztofWiechec">Uważam, że powinniśmy informować o tych projektach naszych pracowników w Brukseli. Te projekty mogłyby być tam oszacowane. W odpowiednim momencie pojawiałyby się odwrotne sygnały na temat tych projektów.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#PoselKrzysztofWiechec">Istniejąca inercja i opóźnienia powodują niemożność przedstawienia naszych racji. Zdarzały się sytuacje, że nie mogliśmy przedstawić swoich racji, gdyż nie byliśmy uprzedzeni o nowych trendach w prawodawstwie Unii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam pana posła.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselMalgorzataOstrowska">Aż mną zatrzęsło, gdy usłyszałam, że z wyprzedzeniem mamy przekazywać projekty ustaw, żeby poddać je łaskawym ocenom urzędników w Brukseli. Z tym pomysłem nie zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanBorkowski">Myślę, że zrozumiałem intencje pana posła. Pan poseł uważa, że Sejm mógłby w tym zakresie zastąpić administrację. Misja polska przy Unii Europejskiej reprezentuje rząd. Istnieją odpowiednie kanały rządowe, które zgodnie z odpowiednią procedurą informują misję.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJanBorkowski">Nie sądzę, żebyśmy mogli zastąpić te struktury, przy naszej skromnej administracji. Uważam, że w tej sprawie nie powinniśmy podejmować proponowanych działań. Ten trud wykracza poza możliwości Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselJanBorkowski">Przesyłanie projektów ustaw do Brukseli, przy największym zainteresowaniu pana ambasadora, byłoby dla niego wielkim obciążeniem. Jako posłowie wiemy, ile ustaw jesteśmy w stanie prześledzić, z tych które docierają do naszych biur.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselJanBorkowski">Uważam, że możemy przedstawić na ten temat refleksję, ale nie możemy tego robić. Nie możemy podjąć obowiązku, z którego nie moglibyśmy się wywiązać.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PoselJanBorkowski">Druga kwestia ma związek z tzw. klauzulą europejską na projektach ustaw, które są autorstwa grup posłów. Do prezydium trafiały już pytania w tej sprawie. Sformułowaliśmy odpowiednią  propozycję, która została skierowana do oceny Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Sprawa wróci do nas po zaopiniowaniu w odpowiednim trybie, jako propozycja rozwiązania kwestii związanych z udziałem Komisji i Sejmu w określaniu zgodności projektu ustaw z Układem Europejskim.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PoselJanBorkowski">Chcielibyśmy uniknąć narzucania takiego myślenia, że to nasza Komisja jest kompetentna do tego, żeby oceniać wszystkie projekty ustaw. Komisja może je oceniać tylko pod względem politycznym. Komisja może stwierdzić, czy ustawa jest zgodna z interesem państwa. Może określić, jak daleko mogą być prowadzone zmiany poszczególnych projektów ustaw. Komisja może także określić, czy możemy sobie pozwolić na to, żeby nie korzystać z doświadczeń ustawodawstwa Wspólnoty Europejskiej, by nadal tworzyć projekty nieadekwatne do zmian, które następują.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PoselJanBorkowski">Dopóki nie mamy odpowiedniego projektu, nie powinniśmy tego tematu rozwijać. Sprawa jest w przygotowaniu.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PoselJanBorkowski">Jest jeszcze jedna sprawa, o której mówił pan poseł Wiecheć i pan poseł Skubis. Nie sądzę, żeby potrzebne było formalizowanie dalszych działań Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#PoselJanBorkowski">Przyjmujemy, jako prezydium, zgłoszone uwagi. Poza posiedzeniami Komisji, także prezydium powinno się spotykać. Prezydium spotyka się.  Podejmiemy w tej sprawie stosowne działania.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#PoselJanBorkowski">Jednak wszystko zależy od Komisji. Komisja może podjąć każdą decyzję. Prezydium jest wybieralne. Komisja może podejmować uchwały, dezyderaty lub opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselIreneuszSkubis">Dziękuję za to wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselIreneuszSkubis">Proszę o odnotowanie, że nie sformułowałem wnioski o rozwiązanie Komisji. Daleki byłbym od sformułowania takiego wniosku. Odwrotnie, zawsze starałem się pracę Komisji usprawnić.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselIreneuszSkubis">Uważam, że istnienie naszej Komisji jest bardzo potrzebne. W mojej wypowiedzi przedstawiłem to nieco satyrycznie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselIreneuszSkubis">Takiego wniosku nie było i proszę, żeby prezydium tej sprawy nie rozpatrywało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanBorkowski">Chciałbym państwu powiedzieć, że wspólnie z Kancelarią Sejmu podjęliśmy się zorganizowania seminarium polsko-fińskiego na temat integracji europejskiej pod nazwą "Parlamenty narodowe w procesie integracji europejskiej".</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJanBorkowski">To seminarium odbędzie się w dniu 25 września. Zdążyłem się zorientować, że zaproszenia rozesłano do wszystkich posłów. Ze względu na przedmiot tego seminarium zapraszam członków Komisji do aktywnego udziału.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#PoselJanBorkowski">Po doświadczeniach z seminarium polsko-szwedzkiego organizowanego przez Senat doszliśmy do wniosku, że takie spotkanie jest bardzo pożyteczne.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#PoselJanBorkowski">Czy są jeszcze inne głosy?</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#PoselJanBorkowski">Jeżeli nie ma innych uwag, to na tym zakończymy dzisiejsze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#PoselJanBorkowski">Zamykam posiedzenie Komisji do Spraw Układu Europejskiego.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>