text_structure.xml
67.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanZaciura">Otwieram posiedzenie i witam przybyłych gości. Na dzisiejszym naszym spotkaniu mamy dokonać oceny realizacji ustaw uchwalonych przez Sejm w dniu 3 kwietnia 1993 r. wymienionych w porządku obrad. Wysłuchamy krótkich sprawozdań komitetów i urzędów, których te ustawy dotyczą oraz dwóch koreferatów poselskich.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanZaciura">Wszyscy otrzymali materiały sprawozdawcze, a więc proponuję, aby wystąpienia wprowadzające były stosunkowo krótkie i treściwe.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanZaciura">Proszę o zabranie głosu pana prezesa Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Przedstawiliśmy państwu materiał dotyczący stanu wprowadzenia w życie i wykonania ustawy z dnia 3 kwietnia 1993 r. o normalizacji. Chciałbym rozszerzyć czy uwypuklić pewne problemy, które są przedstawione w tym materiale, oraz zwrócić na nie szczególną uwagę. Jeżeli chodzi o powoływanie Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, musi się to siłą rzeczy odbywać cząstkowo. Komitet już pracuje. Trzecie posiedzenie Komitetu odbędzie się 30 czerwca, a teraz, po powołaniu normalizacyjnych komisji problemowych już 13 czerwca br. wystąpiłem do pana premiera z wnioskami o powołanie pięciu przewodniczących problemowych w skład Polskiego Komitetu Normalizacyjnego; zostały też uwzględnione wnioski związków zawodowych NSZZ "Solidarność" i OPZZ o powołanie w skład Komitetu ich przedstawicieli, które to wnioski przedstawione zostały panu premierowi. Osoby te nie zostały wcześniej powołane, ponieważ my jako biuro Komitetu długo oczekiwaliśmy na zgłoszenie tych kandydatów przez odpowiednie organizacje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Martwi mnie i piszę o tym w materiale, że np. Rada Główna Szkolnictwa Wyższego zgłosiła wniosek w sprawie swojego przedstawiciela po terminie, a nie mogliśmy dłużej czekać na skompletowanie Komitetu. Informuję, że przedstawiciela Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego będę zapraszał na posiedzenia Komitetu w charakterze eksperta.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Jeżeli chodzi o rozporządzenia Rady Ministrów, a więc akty wykonawcze do ustawy i moje zarządzenia, praktycznie wszystkie podstawowe zostały już przygotowane. Kłopot jest z jednym, a mianowicie z rozporządzeniem Rady Ministrów, które ma być opracowane na podstawie art. 18 ustawy, a dotyczy sposobu prowadzenia i organizacji działalności normalizacyjnej związanej z obronnością i bezpieczeństwem państwa oraz rodzajów dokumentów normalizacyjnych dotyczących tej problematyki, a także zasad i trybu opracowywania, ustanawiania i stosowania tych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Kłopoty wynikają z zupełnie odmiennego spojrzenia resortu obrony narodowej oraz naszego na normalizację. Obecnie sytuacja jest taka, że po rocznych rozmowach przygotowany jest projekt tego rozporządzenia, który zostanie przekazany do rządowej komisji legislacyjnej. Projekt ten w jakiejś mierze od strony merytorycznej spełnia już nasze oczekiwania, natomiast my jako Komitet uważamy, że od strony prawnej zawarte są w nim pewne nieścisłości i niezgodności z ustawą. Chciałbym wyraźnie oświadczyć, iż fakt, że postanowiliśmy przekazać projekt do Urzędu Rady Ministrów, spowodowany jest tym, że nie możemy marnować czasu członków Komitetu, bo oni powinni zajmować się już czymś innym. Będziemy teraz oczekiwali decyzji Rady Ministrów, jak ma wyglądać ostateczny kształt tego rozporządzenia. W pierwszej wersji projektu ustawy ta cała sprawa miała być w gestii ministra obrony narodowej. Takie było założenie jeszcze rządu pana premiera J.Olszewskiego. W trakcie dalszych prac zostało to zmienione i zdecydowano, że Rada Ministrów będzie to rozpatrywać.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Ponieważ Polski Komitet Normalizacyjny odpowiada za całość problemów normalizacji w kraju, w związku z tym te sprawy wojskowe też trafiły do Komitetu, a więc również decydowanie o normach na armaty. Oczekujemy na decyzję i definitywne rozstrzygnięcie.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Jeżeli chodzi o organizację biura Komitetu, nie mamy jeszcze wykorzystanych ok. 35 etatów. Spowodowane jest to przede wszystkim tym, że trudno jest znaleźć osoby, które spełniałyby nasze wymagania. Nie przyjmujemy do pracy ludzi pierwszych lepszych. Drugi powód jest bardziej prozaiczny. Po prostu nie mamy jeszcze własnego lokalu i nie ma gdzie posadzić nowych pracowników. Mam nadzieję, że sprawy lokalowe powoli, chociaż nie bez trudności, zostaną rozwiązane. Sądzę, że jeszcze w tym roku otrzymamy budynek zgodnie z obietnicami, chociaż sprawa ta trwa już od dwóch czy trzech lat.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Stan normalizacyjnych komisji problemowych jest taki, że powołano już 174 takie komisje, a więc można stwierdzić, że już ok. 4,5 tys. osób - bo normalizacyjna komisja problemowa może liczyć do 30 osób - już jest powołanych na członków tych komisji. I komisje już rozpoczynają prace w sposób formalny.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Jeżeli chodzi o finansowanie działalności normalizacyjnej i ocenę wykorzystywania środków, obecnie jeszcze nie można powiedzieć, że te środki, czyli 34 mld zł przeznaczonych na bezpośrednią działalność normalizacyjną zostały już wykorzystane, ponieważ komisje zostały dopiero powołane, otrzymały zarządzenie dotyczące zasad finansowania i nastąpi teraz podpisywanie umów pomiędzy biurem Komitetu a komisjami problemowymi. Dopiero w tym momencie przyznane środki zostaną przekazane zgodnie z ich przeznaczeniem. Natomiast jeżeli chodzi o wpływy, to w budżecie przewidziano kwotę 500 mln zł, a w tej chwili wpływy wynoszą ponad 5 mld zł. Chciałem tu od razu wyjaśnić, że nie był to błąd w planowaniu, ale po prostu dokonano sprzedaży Wydawnictw Normalizacyjnych ALFA i w ramach umowy o sprzedaży wydawnictwa są zobowiązane płacić raty należności według porozumienia. Kwota 5 mld zł z tego właśnie pochodzi. Dochody z naszej działalności wynoszą 160-180 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">W ramach naszej współpracy z organami naczelnymi i centralnymi administracji państwowej będziemy wydawali biuletyn, w którym znajdą się wszelkie informacje z zakresu naszych działań i kontaktów.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Chciałbym zatrzymać się chwilę na ogólnej ocenie i wnioskach, jakie proponujemy i oczekujemy, że państwo ustosunkują się do nich, czy też je skomentują. Na mocy ustawy z kwietnia ub. roku normalizacja zostaje w Polsce przemodelowana. Trzeba dokonać wielu zmian, począwszy od sposobu myślenia, mentalności osób, które były dotychczas zaangażowane - w dobrym znaczeniu tego słowa - w te prace, a również tych, które nie były zaangażowane. Podam przykład rozmowy, jaką odbyłem wczoraj z kimś na temat norm dobrowolnych, kto zapytał: dlaczego to się nazywa norma, skoro ma to być teraz dokument dobrowolny? Tak jest na każdym kroku.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Od strony organizacyjnej musimy dołożyć starań, aby prace normalizacyjne trwały nadal i dokonać zmian wszystkich dokumentów. Jeśli do tej pory obowiązywał tryb nakazowy czy w pewnym sensie administracyjny, a teraz przechodzimy na tryb dobrowolny opracowywania norm, w związku z tym ok. 20 dokumentów dotyczących zasad działalności normalizacyjnej i dokumentów metodycznych musi ulec całkowitemu przeobrażeniu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Na najbliższym posiedzeniu Polskiego Komitetu Normalizacyjnego będą ustanowione, jako pierwsze, dwie podstawowe normy: jedna - to norma terminologiczna, a druga norma o metodyce działalności normalizacyjnej, z której będzie wynikała konieczność i nałożony będzie na prezesa Polskiego Komitetu Normalizacyjnego obowiązek wydania wszelkich reguł dotyczących prac normalizacyjnych. Osiem czy dziewięć z tych reguł zostało już przygotowanych, pozostałe będą opracowane do połowy sierpnia.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Oczekuję teraz od państwa wszelkich uwag i komentarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanZaciura">Dziękuję bardzo. Proszę teraz o zreferowanie stanu realizacji ustawy o badaniach i certyfikacji pana dyrektora Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Chciałbym na wstępie serdecznie podziękować za pomoc, jaką państwo okazali Polskiemu Centrum Badań i Certyfikacji. Dzięki zdecydowanemu poparciu państwa w debacie nad budżetem PCBiC mogło rozpocząć swoją działalność i przystąpić do realizacji ustawy z dnia 3 kwietnia 1993 r. Ja również przekazałem państwu informację na piśmie, a więc uzupełnię ją tylko wskazaniem na te sprawy, które uważam za bardzo istotne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">W dniu 27 kwietnia br. w Urzędzie Rady Ministrów odbyło się inauguracyjne posiedzenie Rady ds. Badań i Certyfikacji. Członkom Rady wręczył nominacje pan premier W. Pawlak. Rada wyłoniła swojego przewodniczącego, został nim pan prof. Jan Bek z Politechniki Warszawskiej, który zajmuje się naukowo systemami jakości i prowadzi badania z tego zakresu. Chodziło o to, aby przewodniczącym Rady był ktoś nie z przemysłu i nie z administracji, ale człowiek niezależny, który w sposób obiektywny może kierować Radą, niezależnie od zmieniających się trendów politycznych. Taka była sugestia pana premiera i członków rządu. Zastępcami przewodniczącego Rady zostali: pan Wojciech Szwoch - dyrektor Państwowego Rejestru Statków z Gdyni i pan dr Adam Mierzwiński - zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego. Chodziło o to, aby uwzględnić pewien układ interdyscyplinarny i uwzględnić w sposób szczególny problemy ochrony środowiska przy certyfikacji, we wszystkich resortach i w całej gospodarce narodowej. Przyjęto statut Rady. Również ja poddany zostałem akceptacji i uzyskałem ją po półtoragodzinnej dyskusji i udzieleniu odpowiedzi na wiele pytań.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Na posiedzeniu Rady w dniu 25 maja br. w sprawie opinii o wykazie wyrobów podlegających obowiązkowemu zgłaszaniu do certyfikacji na znak bezpieczeństwa i oznaczania tym znakiem zostało wydane w tym zakresie postanowienie Rady oraz pozytywnie Rada zaopiniowała przedstawiony przeze mnie wykaz wyrobów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Są oczywiście i trudności. Jak już informowałem państwa, musiałem uzgodnić z wszystkimi resortami swoje zarządzenie, które byłoby respektowane przez wszystkich ministrów. Gdy skierowano je do komisji prawniczej, okazało się, że tylko ustawa o Polskim Komitecie Normalizacyjnym i ustawa o Głównym Urzędzie Miar przewiduje ciągłość działania. W stosunku do Polskiego Centrum Badania i Certyfikacji nie ma takiej ciągłości działania, bo jest to nowa jednostka. W związku z tym musiałem podjąć decyzję wydania dwóch zarządzeń przedłużających dotychczasową działalność, aby nie było luki w pracach Polskiego Centrum Badania i Certyfikacji, jeżeli chodzi o kompetencję w zakresie elektryfikowania wyrobów.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Na trzecim posiedzeniu Rady do spraw PCBiC w dniu 6 czerwca przyjęto postanowienie w sprawie szczegółowego trybu certyfikacji wyrobów. Jest to bardzo ważny dokument.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Następne posiedzenie Rady odbędzie się dnia 4 lipca, na którym omówiony będzie i przyjęty, szczegółowy tryb akredytacji laboratoriów badawczych oraz szczegółowy tryb akredytacji jednostek certyfikujących wyroby, a także szczegółowy tryb akredytacji jednostek certyfikujących systemy jakości i szczegółowy tryb akceptacji jednostek certyfikujących personel. Uważamy, że to musi być przedmiotem opiniowania przez członków Rady, dlatego że po zatwierdzeniu tych dokumentów będą one obowiązywały w całej Polsce.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Podam dwa klasyczne przykłady na dowód tego jakie to jest ważne dla nas. Mam zamiar wystąpić do marszałka Sejmu i do Komisji Ustawodawczej, aby wyeliminować pewne luki w polskim prawie związane z akredytacją jednostek zagranicznych zajmujących się certyfikacją. Istnieje taka jednostka - SGS. Jest to towarzystwo szwajcarskie, które otworzyło u nas swoją filię i nazwali się Polskim Towarzystwem Kontroli SGS. Jest to całkowite nieporozumienie. Może być ewentualnie SGS Poland, czy SGS Polska, czyli Szwajcarskie Towarzystwo Kontroli w Polsce. Jeżeli używają nazwy Polskie Towarzystwo Kontroli, sugeruje to, że jest to jednostka polska. Muszę powiedzieć, że nie tylko w Polsce to tak zrozumieli, ale również w Rosji. Otóż, Gosstandard, który jest naszym odpowiednikiem rosyjskim, podpisał z tym Polskim Towarzystwem Kontroli SGS jakiś dokument sądząc, że jest to polska jednostka rządowa. Wydaje mi się, że trzeba te błędy jak najszybciej naprawić, aby to wyeliminować. Szwajcarska jednostka kontroli nie może certyfikować np. naszych wyrobów spożywczych, czy innych, które kierowane są na rynek rosyjski. Mamy przecież własny Centralny Inspektorat Standaryzacji, podległy Ministerstwu Współpracy Gospodarczej z Zagranicą; mamy własne jednostki kontrolne na bardzo wysokim poziomie, jeżeli chodzi o metody badawcze i nie może nas w tym ktoś wyręczać. Po wykryciu tej nieprawidłowości podjąłem natychmiast działania. Wysłałem telex do naczelnego szefa Gosstandardu do Moskwy z zaproszeniem do Polski w końcu lipca i chcemy wówczas razem z ministrem współpracy gospodarczej z zagranicą podpisać umowę o wzajemnym uznawaniu badań, jak również o kontroli badań wyrobów kierowanych na rynek rosyjski, a także z Rosji na rynek polski.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Tego rodzaju przykładów jest więcej i podam drugi, który również został ujawniony ostatnio przypadkowo. Otóż jest polskie wydawnictwo fachowe, które również zajmuje się czymś na zasadzie pewnej samowoli, bo okazuje się, że jest to w rzeczywistości niemiecki Verlag, który wydaje po polsku czasopismo "Mięso i wędliny". Nie ma tu biura ani przedstawicielstwa, ani telefonów, korzysta z udziału, jaki ma w Wydawnictwie SIGMA Naczelnej Organizacji Technicznej, płacąc polskim redaktorom bardzo wysokie kwoty i ma wszystkie adresy polskich przedsiębiorstw, do których wysyła czasopismo, ma także możliwość dystrybucji przez SIGMA NOT. Z tych względów zająłem się tym, bo jest to przekazywanie informacji dezawuujących polską gospodarkę w sensie poziomu jakości i certyfikacji. Jest to następny przykład anomalii wynikających z luk prawnych.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Teraz kilka słów o naszej dotychczasowej działalności. Jak państwo wiecie, wręczyliśmy już trzy certyfikaty systemów jakości. Chciałbym przy tej okazji podziękować pani poseł Polak i panu posłowi Sasowi, ponieważ byli obecni podczas uroczystości wręczania tych certyfikatów zarówno w Thompson-Polcolor, jak również w Kablach, a także w laboratorium Instytutu Elektrotechniki w Międzylesiu. Podniosło to rangę wręczania certyfikatów. W związku z tym dyrektor Thompson Polcolor, pragnąc aby cała Komisja zapoznała się z systemem zapewniania jakości w tym zakładzie, w porozumieniu ze mną przekazał dla państwa zaproszenie, co uzgodniłem z przewodniczącym, aby wszyscy członkowie Komisji przyjechali do Piaseczna, gdzie zwiedzą zakład i zapoznają się z systemem zapewniania jakości, który został tam zastosowany. Uzgodniliśmy wstępnie termin tej wizytacji na dzień 30 czerwca.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Jeszcze na chwilę chciałbym powrócić do statutu Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji. Jak państwo wiecie, mieścimy się w pięciu różnych punktach Warszawy. Adaptacja przyznanego nam budynku przedłuża się i termin nie zostanie dotrzymany. Oddanie nam tego obiektu nastąpi w końcu lipca albo w połowie sierpnia. Po przekazaniu nam tego budynku będziemy mogli przenieść wszystkie nasze jednostki w jedno miejsce. Środki, które zostały mi z budżetu przyznane, wykorzystuję - jak sądzę - w sposób właściwy. Przewiduję, że zabraknie mi ok. 10 mld zł dlatego, że nie będę miał środków na uzupełnienie wyposażenia dla celów szkoleniowych i badawczych. Poczyniłem już pewne starania, także dzięki uprzejmości i pomocy pana prezesa Mordzińskiego, że dostajemy z funduszu PHARE pewne środki, z czego 10% będę mógł wykorzystać na tzw. wyposażenie techniczne. Czeka mnie dostosowanie całego budynku do potrzeb prac, jakie będą prowadzone w PCBiC, aby można było dorównać podobnym centrom w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Chcę poinformować, że przygotowujemy nowy druk certyfikatu z godłem państwa. Wydaliśmy ulotki informacyjne, a w najbliższym czasie będziemy wydawać regularnie tzw. ABC Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji obejmujące najważniejsze informacje o działaniach w zakresie badania i certyfikacji i o działaniach, jakie podejmuje PCBiC w ramach realizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Rada ds. Badań i Certyfikacji zdecydowała, aby zlikwidować znak jakości "1", ale utrzymać znak "Q". Jest to uzasadnione, dlatego że znak "1" w jakimś kontekście dublował się ze znakiem "Q", a różnice nie były zbyt duże.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Będzie więc jeden znak jakości "Q" nawiązujący do poziomu międzynarodowych oznaczeń jakości. Będzie to wymagało jeszcze szczegółowych negocjacji z Polskim Komitetem Normalizacji, aby uzyskać zgodność z Polską Normą. Mam do czynienia z podobnymi sprawami, co pan prezes Łukaszewicz, i z takimi pytaniami: co to znaczy norma dobrowolna i czy powinna istnieć. Wynika to z bardzo głębokiego nieporozumienia i nieznajomości przepisów. Właśnie wtedy, gdy jest dobrowolność, tym bardziej zakład szukający dla siebie trwałej perspektywy rozwoju powinien przestrzegać Polskiej Normy, bo to mu zapewni prawidłową jakość i odpowiadać to będzie kryteriom standaryzacji produkcji, czego przestrzega się na rynku międzynarodowym.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Udało mi się przeprowadzić krótkie szkolenie w Urzędzie Rady Ministrów wśród pracowników i doradców, chociaż nie udało się jeszcze przeprowadzić takiego szkolenia ministrów. Mamy wstępne zapewnienie, że również panowie ministrowie będą chcieli zapoznać się z problemami systemów jakości.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">W najbliższych miesiącach zamierzamy zorganizować szkolenie dla dyrektorów dużych przedsiębiorstw. Jesteśmy świadomi tego, że jeżeli szkolenia nie zaczniemy od dyrektora przedsiębiorstwa, trudno wdrażać systemy jakości i certyfikacji. Jestem gotów odpowiedzieć na pytania państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanZaciura">Dziękuję uprzejmie i proszę o zreferowanie realizacji ustawy o Głównym Urzędzie Miar, prawo o miarach i prawo probiercze.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Występuję jakby w podwójnej roli: byłego prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości, który to Komitet został zniesiony z dniem 31 grudnia 1993 r. oraz obecnego prezesa Głównego Urzędu Miar - jednej z tych trzech instytucji, które dzisiaj przedstawiają swoje sprawozdania przed Komisją.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Ustawa o Głównym Urzędzie Miar w połowie dotyczy utworzenia tego urzędu, a w połowie zniesienia Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości. Realizacja zapisów tej ustawy jest stuprocentowa w obu jej częściach. W sprawozdaniu, które przedłożyłem na piśmie Komisji, opisałem te kwestie szczegółowo i teraz tylko zasygnalizuję, że powołane zostały władze Głównego Urzędu Miar, dyrektorzy okręgowych i obwodowych urzędów miar oraz urzędów probierczych. Zostały wydane przez Radę Ministrów odpowiednie akty prawne rangi rozporządzeń dotyczące utworzenia okręgowych i obwodowych urzędów miar i urzędów probierczych, określenia zasięgu ich działania.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Określony został przez Radę Ministrów statut Głównego Urzędu Miar, wydano regulaminy, ukazuje się Dziennik Urzędowy GUM, dokonano podziału majątku, mienia i nieruchomości. W terminie ustawowym do dnia 30 czerwca wspólnie z prezesem PKN i dyrektorem PCBiC zakończymy wszystkie formalne sprawy związane z przekazaniem różnych zadań do realizacji według kompetencji naszych trzech instytucji. Przeniesieni zostali również pracownicy zgodnie z kwalifikacjami zawodowymi. Kończąc omówienie realizacji ustawy o Głównym Urzędzie Miar, chciałbym powiedzieć, że mnie jako byłego prezesa Polskiego Komitetu Normalizacji, Miar i Jakości cieszy, że ta wielka zmiana, polegająca na zniesieniu rozbudowanego centralnego urzędu administracji państwowej, zakończona utworzeniem dwóch państwowych jednostek organizacyjnych i jednego centralnego organu administracji państwowej, została dokonana. I teraz sprawami normalizacji i jakości zajmujemy się w ramach nowych przepisów prawnych. Mimo że, jak mówili o tym pan prezes Łukaszewicz i pan dyrektor Berdowski, wszyscy mamy kłopoty organizacyjne, finansowe, lokalowe, a także po części i prawne - to jest to zmiana ważna i potrzebna polskiej gospodarce, która będzie oceniana może nie na dzisiaj, czy za rok, ale może za kilka lat jako zmiana bardzo celowa.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Są jeszcze dwie ustawy: prawo o miarach określające funkcjonowanie administracji miar i prawo probiercze określające funkcjonowanie administracji zajmującej się badaniem i cechowaniem wyrobów szlachetnych. Wszystkie akty wykonawcze rangi rozporządzeń prezesa Rady Ministrów i moich zarządzeń zostały wydane. Jak wspomniałem, przedłożyłem Komisji cztery Dzienniki Urzędowe z kompletem zarządzeń, Dzienniki Urzędowe miar i probiernictwa dotyczące wszystkich spraw wynikających z zapisów ustawowych.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Są pewne kłopoty związane z tym, że nie ma jeszcze rozporządzenia ministra spraw zagranicznych w sprawie upoważnienia moich urzędników do nakładania mandatów karnych z tytułu nie realizowania ustaw prawo o miarach i prawo probiercze. Sytuacja jest paradoksalna. Przez cztery lata musiałem odpowiadać na pytanie dotyczące nakładania tych mandatów. Obecnie przez pół roku moi urzędnicy nie mogą nakładać takich mandatów, ponieważ minister spraw wewnętrznych twierdzi, że niemożliwe jest wydanie przez niego takiego rozporządzenia, a według opinii Urzędu Rady Ministrów powinien takie rozporządzenie wydać, bo wydać je może tylko naczelny organ administracji państwowej, a ja jestem tylko centralnym organem administracji państwowej. Do budżetu nie wpływają pieniądze, a kontrola różnego rodzaju agend zajmujących się sprawami miar i probierstwa jest w tej sytuacji bardzo iluzoryczna.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Drugi kłopot nie ma związku z zagadnieniami legislacyjnymi, ale to jest fakt, że przy bardzo wysokich dochodach, które odprowadzamy do budżetu państwa z tytułu opłacania realizacji uwierzytelnienia i zatwierdzania różnego typu przyrządów pomiarowych oraz za czynności urzędów probierczych - a jest to kwota prawie ćwierć biliona zł - poziom płac w moim urzędzie jest bardzo niski. Pracownicy terenowych urzędów miar, wykonujący większość prac, zarabiają około 3 mln zł brutto i to już po podwyżkach tegorocznych. Średnia płaca wynosi 4 mln zł. Konkurencja na tym rynku pracy jest tak duża, że następuje odpływ urzędników, którzy za takie pieniądze nie chcą pracować. Sygnalizowałem to w poprzednich dwóch latach również sejmowej Komisji Budżetu i Finansów. Moja interwencja u pana ministra L. Millera nie dała żadnych efektów.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Rezultaty są takie, że w ostatnich trzech latach maleją dochody z działalności metrologicznej. Wzrost tych dochodów był przed dwoma laty, licząc z roku na rok wysokość - 70%, w roku ubiegłym, licząc porównawczo 1993 r. do 1992 r., zmniejszył się o 40%, w tym roku będzie tylko 10% tego wzrostu, a w następnym roku zacznie się spadek dochodów do budżetu państwa. Nie mówię już o kwestiach merytorycznych związanych z tym, że wszystkie przyrządy stosowane w kraju, jak dystrybutory paliw, wagi, liczniki energii elektrycznej, ciepłomierze, wodomierze, mogą być sprawdzane w ograniczonym zakresie, a nie chciałbym do tego doprowadzić. To jest dla mnie bardzo istotna kwestia, bo odchodzą dobrzy specjaliści. Jak temu zaradzić - nie wiem. Jestem gotów udzielić wszelkich dodatkowych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanZaciura">Głos zabierze teraz koreferent pan poseł K. Sas.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselKazimierzSas">Po zapoznaniu się z materiałami sprawozdawczymi rozmawiałem również z panem prezesem K. Mordzińskim, aby niektóre kwestie dodatkowo wyjaśnić. Wiele moich uwag jest zbieżnych z tym, o czym mówił pan prezes K. Mordziński. Mogę powiedzieć, że tryb organizacyjny i prawny wdrażania ustawy o Głównym Urzędzie Miar oraz ustawy Prawo o miarach i Prawo probiercze jest zgodny z tymi wskazaniami i przepisami, które zawarte są w ustawie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselKazimierzSas">Chciałbym zwrócić uwagę na pewną kwestię, która związana jest z ustawą Prawo o miarach. Zapytałem pana prezesa, dlaczego w materiale nam dostarczonym nie ma odniesienia do art. 18. Chodzi o to, że w tym artykule mówi się o przyrządach pomiarowych stosowanych w ochronie zdrowia, które mają być zatwierdzone i uwierzytelnione, i to są warunki konieczne. Natomiast do dzisiaj minister zdrowia i opieki społecznej nie wykazuje aktywnej postawy w tej sprawie, ponieważ potrzebne jest tu jego stanowisko, jeśli chodzi o różnego rodzaju przyrządy stosowane w lecznictwie. Jest ich bardzo dużo o bardzo wysokim poziomie precyzji i utechnicznienia. Nie wystarczy w tej mierze stanowisko Głównego Urzędu Miar, ale również stanowisko np. Centralnego Ośrodka Techniki Medycznej. Do dzisiaj minister zdrowia nie dał odpowiedzi w tej sprawie. Ten art. 18 jest przez to martwy. Proponowałbym, aby zająć w tej sprawie stanowisko w celu uaktywnienia ministra zdrowia. Nie muszę tłumaczyć, jak ważna jest to dziedzina, tzn. pomiary przyrządów w służbie zdrowia.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselKazimierzSas">Przyznam, że jest jeszcze jedna sprawa, która mnie nawet poirytowała, a chodzi o sprawę wynikającą z art. 23. Zastanawiamy się ciągle, jak powiększyć dochody budżetu państwa, dochody poszczególnych resortów i urzędów centralnych, a tu mamy do czynienia z brakiem koordynacji i ustaleniem, kto ma wydać uprawnienia do nakładania mandatów karnych. Niepokoi mnie, że nie można tego ostatecznie ustalić, kto ma to załatwić - czy minister spraw wewnętrznych, czy minister sprawiedliwości - aby pracownicy pana prezesa K. Mordzińskiego mogli takie mandaty nakładać i przez to powiększać dochody budżetowe.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PoselKazimierzSas">I sprawa, która jest częścią większej całości, tzn. co zrobić, aby ludzi kompetentnych o wysokich kwalifikacjach, aktywnych, którzy mają odpowiednie przygotowanie, zatrzymać w Głównym Urzędzie Miar, aby nie szukali innych prac poza tym urzędem. Dochody tego urzędu są wysokie, a mimo to pracownicy są nisko opłacani. Rozmawialiśmy już o tym kilkakrotnie. To jest szersza sprawa przyznania większych środków na potrzeby nauki, edukacji, a także tych urzędów, o których dzisiaj mówimy.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PoselKazimierzSas">Według mojej opinii można stwierdzić, że realizacja ustawy odbywa się prawidłowo i że w tym krótkim okresie półrocznym działalność Głównego Urzędu Miar zmierza w dobrym kierunku. Należy wyrazić prezesowi i wszystkim pracownikom Głównego Urzędu Miar podziękowanie i życzenia, aby ich działania były jeszcze bardziej aktywne i skuteczne, bo jest to jeden z ważniejszych organów centralnych, które przygotowują nasz kraj, naszą gospodarkę do przyjęcia tych standardów, które obowiązują w krajach Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanZaciura">Ze względów protokolarnych chciałbym, aby pan poseł wyraźnie określił, czy we wszystkich urzędach centralnych są niskie płace, czy też tylko w tych, które są przedmiotem naszego zainteresowania. Później na taką opinię będą powoływali się inni.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselKazimierzSas">Nie mam prawa mówić o innych urzędach; myślę o tych, które są przedmiotem naszej analizy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanZaciura">Proszę uprzejmie panią poseł D. Polak o wygłoszenie koreferatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselDanutaPolak">Pominę w swoim wystąpieniu informacje, których udzielił już pan dyrektor Berdowski. Przypomnę tylko, że w ustawie budżetowej na rok bieżący przewidywano początkowo wydatkowanie na rozpoczęcie działalności przez Polskie Centrum Badań i Certyfikacji 5,8 mld zł. Na skutek odpowiednio uzasadnionych dezyderatów naszej Komisji, skierowanych do ministra finansów oraz do ministra pracy, powiększono dotację budżetową dla PCBiC do 15,8 mld zł, a więc o 10 mld zł mniej niż wnioskowała nasza Komisja. Zwiększono również limit etatów i wysokość średniej płacy w PCBiC. Do chwili obecnej limit etatów nie został wykorzystany z powodu niepełnej jeszcze działalności PCBiC.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselDanutaPolak">Przez pół roku trwały prace remontowo adaptacyjne w budynku zakupionym dla Polskiemu Centrum Badań i Certyfikacji przy ul. Kłobuckiej. Usłyszeliśmy już, że te prace nie zostaną zakończone w planowanym terminie. Ale PCBiC ma obecnie kilka siedzib w różnych miejscach Warszawy, ma też oddziały i filie w różnych miastach Polski. Obecnie ponosi ono podwójne koszty związane z wynajmowaniem dotychczasowych siedzib i utrzymywaniem remontowanego budynku. Polskie Centrum Badań i Certyfikacji zaplanowało na rok 1994 wydatki w wysokości 37 mld zł, a dochody - 11 mld zł. Ten rok jest nietypowy dla funkcjonowania tej jednostki i dlatego tegoroczne dochody będą stosunkowo niskie, ale ma ono ambitne plany na przyszłość i jako zakład budżetowy może przynosić znaczne dochody, choć w przypadku tej instytucji nie najważniejsze są jego dochody, lecz zapewnienie społeczeństwu wyrobów i usług, które nie stanowią zagrożenia dla życia, zdrowia, mienia i środowiska.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselDanutaPolak">Dla zapewnienia funkcjonowania krajowego systemu badań i certyfikacji dyrektor Centrum wydał akty prawne na okres przejściowy do czasu wejścia w życie aktów prawnych prezesa Rady Ministrów. Zarządzenia te dotyczą tymczasowego trybu certyfikacji wyrobów podlegających obowiązkowi zgłaszania do certyfikacji. Ustawa o badaniach i certyfikacji nakłada na Centrum obowiązek organizowania szkoleń i doskonalenia kadr. Tytuł kwalifikowanego kandydata na auditora posiada 1700 osób, a tytuł auditora wiodącego, kilkadziesiąt osób. W związku z tym stawiam pytanie panu dyrektorowi, czy w I półroczu prowadzono szkolenia kadry dla zwiększonych potrzeb Centrum? Pan dyrektor mówił, że było takie jedno szkolenie w Urzędzie Rady Ministrów, ale - jak sądzę - nie obejmowało ono pracowników.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PoselDanutaPolak">Z materiałów przedłożonych Komisji wynika, że Polskie Centrum Badań i Certyfikacji podjęło inicjatywę w celu stowarzyszenia się z Europejską Organizacją ds. Badań i Certyfikacji, aby doprowadzić do wzajemnego uznawania badań i certyfikatów. Centrum współpracuje z wieloma organizacjami europejskimi, z którymi wcześniej współpracowało Centralne Biuro Jakości Wyrobów. Europejska sieć jednostek certyfikujących systemy jakości zrzesza 16 krajów, a warunkiem przyjęcia do niej PCBiC jest wydanie kilkunastu certyfikatów dotyczących systemów jakości. Centrum planuje udział w międzynarodowych konferencjach na temat systemów jakości, organizowanych przez Forum ISO 9000, a Klub Polskich Laboratoriów Badawczych POLAB jest członkiem obserwatorem Organizacji ds. Badań pod nazwą EUROLAB.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PoselDanutaPolak">Koreferat swój kończę dwoma wnioskami. Pierwszy dotyczy wystąpienia o przyznanie dodatkowych środków dla PCBiC na wyposażenie laboratoriów, aby jak najszybciej realizować zadania statutowe Centrum, ponieważ przed końcem roku może zabraknąć na to pieniędzy. Drugi dotyczy zintensyfikowania badań, aby certyfikaty z godłem państwa polskiego były uznawane i stanowiły paszport otwierający granice wyrobom nie tylko w Europie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanZaciura">Przystępujemy do rundy pytań. W materiale Polskiego Komitetu Normalizacyjnego jest sformułowany następujący wniosek: "Stan taki wskazuje na potrzebę wprowadzenia do ustawy zmian w trybie "noweli". Komitet zlecił więc prezesowi PKN podjęcie odpowiednich działań w tej sprawie". Dokonujemy oceny realizacji ustawy po okresie jej półrocznego funkcjonowania, a państwo proponujecie już jej nowelizację. Chciałbym, abyście państwo się do tego odnieśli. Jakie jest tego uzasadnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselKrystynaLybacka">We wnioskach formułowanych w materiale Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji jest stwierdzenie, że Centrum prowadzi od dnia 1 stycznia br. swą działalność statutową, mimo braku aktów wykonawczych do ustawy. I dalej, że "trwają intensywne prace nad opracowaniem i wdrożeniem aktów wykonawczych do ustawy". Kto jest odpowiedzialny za brak aktów wykonawczych, kto te akty wykonawcze ma przygotować? Jak państwo wiecie, zadawałam już takie pytanie na posiedzeniu Komisji i odpowiedź została udzielona. A więc wyprowadzenie teraz wniosków takiej wagi jest - moim zdaniem - zbyt daleko idącym samokrytycyzmem.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanZaciura">Czy są jeszcze pytania do referentów i koreferentów? Jeżeli nie ma, to przystępujemy do odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Chciałbym udzielić wyjaśnienia w związku z uwagą i pytaniem pana przewodniczącego. Kwestie, o których jest tu mowa w związku z propozycją nowelizacji ustawy, nie dotyczą w tej chwili przewartościowania ustawy, czy pewnych zmian o charakterze zasadniczym. Są jednak pewne sprawy, które wyniknęły podczas realizacji postanowień ustawy i praktycznego działania i nie można było ich przewidzieć, gdy pracowano nad projektem tej ustawy. Jest np. brak formalnych możliwości unieważnienia Polskich Norm przez Komitet. W ustawie zapisano, że Komitet ustanawia Polskie Normy, a więc wydawałoby się logiczne, że może także unieważnić. Pamiętacie państwo dyskusje w innych sprawach i innych kręgach, czy można odwołać mając upoważnienie do powołania itd. Są to jednak niejasności i one stanowią tę przeszkodę. Brak jest też instytucji tzw. prenorm, to jest projektów PN do stosowania. Chodzi o to, że my, opracowując Polskie Normy, musimy ustanawiać je w zgodzie z przepisami prawa obowiązującego w Polsce. Duża część Polskich Norm będzie identyczna z normami europejskimi, a nie ma do tej pory harmonizacji przepisów prawa polskiego z przepisami prawa europejskiego. Ponieważ na zmiany w prawie polskim trzeba będzie nieco dłużej poczekać niż na opracowanie Polskiej Normy, w związku z tym proponujemy ustanawianie przez Komitet tzw. projektu normy, czy prenormy do stosowania, ale bez tych wszystkich zobowiązań wynikających ze statusu Polskiej Normy. Będzie to dokument informacyjny, że coś takiego jest, ale z zastrzeżeniem, aby korzystający z tego dokumentu miał pełną świadomość, że nie spełnia on wymagań polskiego prawa.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Chciałbym tu wyrazić swoje zadowolenie z faktu, że 25 marca ukazała się uchwała Rady Ministrów nakazująca wszystkim resortom przy przedstawianiu normatywnych aktów prawnych opiniowanie tych dokumentów pod kątem ich zgodności z aktami normatywnymi EWG, czy Unii Zachodnioeuropejskiej.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Brak jest też formalnych możliwości określenia metod prowadzenia działalności na podstawie innych niż Polskie Normy dokumentach, bo zostało to niezbyt wyraźnie zapisane w ustawie. Czas opracowywania Polskiej Normy trwa przynajmniej rok, a sama metodyka opracowywania norm może, a czasami musi się zmieniać praktycznie z dnia na dzień. W tej chwili jest takie wyjście, że norma podstawowa, określająca metodykę prac normalizacyjnych, zezwala na ustanawianie reguł prac normalizacyjnych. I jakoś z tym sobie radzimy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Są jeszcze dwie sprawy kluczowe, związane może nie tyle z działalnością Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, co wynikające z samej ustawy. Jest to kwestia wydawania opinii o projektach rozporządzeń ministrów w sprawie wprowadzania niektórych Polskich Norm do obowiązkowego stosowania, jak również wydawania opinii w sprawach dotyczących udzielania zezwolenia na odstąpienie od tego obowiązku. Są też ustalone nierealne terminy na realizację tych zobowiązań, ponieważ minister jako władza administracyjna ma obowiązek, zgodnie z ustawą, w ciągu 30 dni od chwili otrzymania wniosku wydać stosowną decyzję. Wymaga to uzgodnień z odpowiednimi służbami i przeanalizowania np. w sprawie odstąpienia od określonych wymagań - przykładowo - co do zmiany kształtu palnika w kuchenkach gazowych. Na to jest 30 dni, a przecież musi to być zaopiniowane przez PKN, a praktycznie najpierw merytorycznie przez normalizacyjną komisję problemową, a następnie przez Komitet, który powinien zbierać się raz na kwartał.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Są to więc tego typu sprawy, które wymagają wprowadzania nowelizacji, ale nie chodzi o przewartościowanie, a uniknięcie pewnych kłopotów przy realizacji zasad normalizacyjnych bez stosowania jakichś działań zastępczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselKrystynaLybacka">Pozwolę sobie odnieść się polemicznie do wystąpienia pana prezesa. Razem z obecnym tu panem posłem Zdradą braliśmy udział w pracach podkomisji tworzącej ten pakiet ustaw. Doskonale pamiętam, że dwie kwestie, które pan prezes dzisiaj podnosi jako utrudniające prace, były rozważane i przyjęte rozwiązanie ustawowe było przez państwa forsowane. To, aby przyznać wiele kompetencji Komitetowi, który jest ciałem obradującym plenarnie i odebrać kompetencje biuru Komitetu zostało zaproponowane przez państwa. Teraz państwo podnosicie, że to jest problem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoselKrystynaLybacka">Pamiętam również sprawę, o której państwo teraz mówicie, że jest zagrożeniem dla realizacji ustawy, iż do obowiązkowego stosowania powinny być wprowadzone także normy branżowe dotyczące bezpieczeństwa pracy, a także i użytkowania środków ochrony życia, zdrowia, mienia oraz środowiska. Zwracaliśmy uwagę wówczas, że jest tak wielki pakiet norm i tak pojemny, że mogą nastąpić pewne zahamowania ze względu na dużą liczbę tego rodzaju norm. To ze strony państwa wyszła propozycja, aby był to jak najszerszy zakres.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoselKrystynaLybacka">Nie neguję - być może - konieczności i zasadności takiego zapisu, ale twierdzenie dzisiaj, że stanowi to zagrożenie, jest przyznaniem się do popełnienia błędu w rozpoznaniu skali tego zjawiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Koreferat pani poseł znakomicie uzupełnił moją wypowiedź. Uzupełniając swoją informację chcę podać, że w ub. półroczu prowadziliśmy szkolenia na kandydatów kwalifikowanych na auditorów z udziałem przedstawicieli firm zagranicznych, m.in. francuskiego AFNOR-u. Znakomite są zajęcia prowadzone przez wybitnego profesora politechniki w Paryżu. Może to potwierdzić pani senator G. Ciemniak, która zna tego typu kursy. Wspólnie z ekspertami brytyjskimi BSI prowadzimy kursy na tzw. auditorów wiodących. Jest to trudne i intensywne, ale bardzo pożyteczne szkolenie. Prowadzimy też kursy wspólnie z irlandzką firmą MATRIX w zakresie systemów jakości.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Jeżeli chodzi o głos pani poseł Łybackiej, to nie chcę szukać tu winnych, ale po to, aby podpisać porozumienia z poszczególnymi resortami, potrzeba było trzech miesięcy, po licznych interwencjach. Procedura przygotowania do podpisu jest bardzo długa. Z tego też powodu brak kilku rozporządzeń. Uważam, że byłoby dobrze, gdyby Komisja zaleciła nam wydawanie Dziennika Urzędowego, podobnie jak Główny Urząd Miar, aby publikować wszystkie dokumenty przyjmowane przez Radę ds. Badań i Certyfikacji. Nie możemy czekać, aż nasze ustalenia ukażą się w Monitorze Polskim.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Komisja prawnicza w Urzędzie Rady Ministrów wymaga przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych. Na takie spotkania przychodzi nierzadko coraz to inna osoba z danego resortu i ta następna z reguły nie wie, co mówiła poprzednia i zgłasza uwagi do projektu dokumentu inne niż poprzednia. I to się musi zmienić w procedurze, aby usprawnić proces uzgodnień.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Chciałbym podziękować panu posłowi K. Sasowi - a uważam, że to dotyczy wszystkich naszych urzędów - za zwrócenie uwagi na bardzo niskie wynagrodzenia. Nasi inspektorzy mają podwyższone uposażenia, ale nadal otrzymują bardzo atrakcyjne propozycje z różnych firm. Jeżeli chcemy mieć wysoko kwalifikowanych fachowców, to i płace muszą być odpowiednio wysokie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselKrystynaLybacka">Panie dyrektorze, chcę zauważyć, że to, iż jesteście państwo zakładem budżetowym, jest uwzględnieniem państwa życzeń. Drugi fakt jest taki, że państwo nie w pełni korzystacie z tego, iż jest to nie jednostka, ale zakład budżetowy. A wynika to z braku aktów wykonawczych. Podzielając pańską troskę o niskie wynagrodzenia, o niedostateczne nakłady budżetowe, nie mogę zgodzić się z tym, że winien jest za to tylko budżet, jak również pewien niedowład organizacyjny w Urzędzie Rady Ministrów, że jednak część winy jest po stronie państwa, a przypomnę, iż trzy miesiące temu zgodnie stwierdziliśmy, że brak aktów wykonawczych uniemożliwia państwu korzystanie z faktu, iż Centrum jest zakładem budżetowym.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselKrystynaLybacka">Nasza Komisja przyjaźnie ustosunkowana do wszystkich reprezentatywnych tu instytucji, deklarowała daleko idącą pomoc w przypadku, jeżeli państwo natrafiacie na trudności. Nie otrzymaliśmy jednak żadnych sygnałów o tym, że są takie trudności. Dopiero pan dyrektor, sprowokowany moim pytaniem, opowiedział nam o owym niedowładzie organizacyjnym. A to jest istota rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoselJanZaciura">Może zechce zabrać głos pan prezes Łukaszewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Chciałem przeprosić, bo być może źle się trochę wyraziłem, ale nie było w najmniejszym stopniu moją intencją, gdy udzielałem wyjaśnień w sprawie nowelizacji ustawy, występowanie o zwiększenie uprawnień Biura Komitetu. Uważam również, że Biuro powinno służyć organizowaniu działalności normalizacyjnej prowadzonej na obszarze kraju. Nie chodzi mi o to, ani też nie widzę takich możliwości, żeby w propozycjach tych zmian, wybiegając nieco w przyszłość projekty Polskich Norm do stosowania były robione przez Biuro, czy też metody prowadzenia działalności normalizacyjnej były opracowywane poza Komitetem.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Moim zdaniem, również w krajach Europy zachodniej, czy USA, tak to właśnie wygląda. Są różne struktury organizacyjne, ale ta część biurowa służy wyłącznie organizacji udzielania pomocy w dostarczaniu pewnych podstawowych dokumentów. Chodzi natomiast o sprawne działanie tego aparatu, a decyzje muszą być podejmowane przez ciała kolegialne, a brak jest takiego formalnego zapisu.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Jest jeszcze kwestia wydawania opinii o projektach rozporządzeń ministrów w sprawie wprowadzania niektórych Polskich Norm do obowiązkowego stosowania lub w sprawach udzielania zezwoleń. Powiem zupełnie szczerze - że nie mamy jeszcze sprecyzowanej koncepcji, jak to załatwiać. Wydaje nam się również, że Biuro nie może wydawać wiążącej opinii, aczkolwiek z drugiej strony w ogóle nie można mówić o opinii wiążącej. Jest to po prostu opinia instytucji będącej państwową jednostką organizacyjną, przekazywana szefowi resortu. Tę opinię szef resortu może uwzględnić albo nie uwzględnić. Jest jednak zobowiązany ustawą do wystąpienia o taką opinię. Zgodnie z naszym poglądem, tak czy inaczej, ta opinia musi być rozpatrzona merytorycznie przez komisję problemową, a formalnie przez Komitet Normalizacyjny i termin 30 dni jest nierealny. Jestem osobiście przeciwny jakiejkolwiek ingerencji Biura Komitetu w Polską Normę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselKrystynaLybacka">Panie prezesie, ja opieram swoje uwagi na materiale, który państwo nam dostarczyliście i czytam: "Do takich niedostatków i ograniczeń należy zaliczyć zbędne uzależnienie szeregu kwestii od decyzji samego Komitetu działającego na zasadzie zebrań plenarnych, ograniczające możliwość operatywnego działania Biura lub wręcz uniemożliwiające podejmowanie decyzji związanych z wykonywaniem ustawy". Tak brzmi fragment opracowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Dziękuję za pani wypowiedź i muszę powiedzieć, że doskonale znam pani wypowiedź na poprzednich posiedzeniach Komisji. Mam jedną pani wypowiedź nawet zapisaną, bo była bardzo trafna i bardzo nam pomogła. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że Centrum jest zakładem budżetowym i muszę pani powiedzieć, że mam co jakiś czas spotkania z szefami poszczególnych pionów, podczas których bardzo mocno ich spowiadam z tego, jakie są zyski dla Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji z ich działalności. Z drugiej strony uważam, że mimo bieżących kłopotów, nie mogę Komisji zabierać czasu ich referowaniem.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#DyrektorPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiJanuszBerdowski">Jestem przekonany, że gdy przeniesiemy się do nowego budynku, to wiele spraw zostanie lepiej i sprawniej rozwiązanych. W momencie, kiedy Rada ds. Badań i Certyfikacji zatwierdzi mi pięć aktów prawnych, też to znakomicie poprawi sytuację Centrum. To nie oznacza, że wiele kłopotów zniknie od razu. I dlatego napisałem o braku 10 mld zł, ale nie dlatego, że wyciągam rękę po pieniądze budżetowe, bo w perspektywie jest bardzo możliwe, że Centrum będzie miało zupełnie inną sytuację finansową, i wówczas będę mógł nieco lepiej płacić pracownikom.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyZaciura">Wracamy na chwilę do spraw Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, chociaż nie chciałbym, aby ten spór o dwa zapisy z wniosków końcowych był jedynym sporem i jedynym przedmiotem naszej dyskusji. Proszę, panie prezesie, o odpowiedź na wątpliwości pani poseł K. Łybackiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Sądzę, że nie ma tu sporu. Rozumiem i przyjmuję do wiadomości wypowiedź pani poseł o sytuacji, jaka istniała podczas omawiania przez Komisję projektu tej ustawy i proszę nie traktować tego, co powiedziałem, jako zarzutu. Faktycznie tak to ustalono i zapisano. W tej chwili przedstawiam dzisiejszą sytuację i pewne utrudnienia oraz ewentualne propozycje ich usunięcia. Nie chodzi w tym przypadku o Biuro, o czym już mówiłem, ale jest to kwestia współpracy przy opracowaniu dokumentów o pewnej randze. Ponieważ za te dokumenty obowiązkowe odpowiada szef resortu, my jesteśmy jedynie opiniodawcą. Rozumiem moich kolegów, którzy uczestniczyli w pracach przygotowawczych i nie mieli praktycznego doświadczenia, jak to wszystko wygląda. Ja również nie podałem sposobu powoływania Komitetu. Jest on powoływany przez premiera, a w jego skład wchodzi pięciu przewodniczących problemowych komisji normalizacyjnych, zaś te komisje powoływane są przez Komitet. I dobrze się stało, że nie ma dodatkowego zapisu, iż Komitet może powoływać te komisje w pełnym składzie. Tyle tytułem wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoselKrystynaLybacka">Zgłaszałam uwagi również z myślą czy nie zaczekać z wystąpieniem o nowelizację, aż zbierze się więcej tych praktycznych doświadczeń i problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanZaciura">Zwracam państwu uwagę, że analizujemy pakiet ustaw z 3 kwietnia 1993 r., które miały długi okres vacatio legis i dzisiaj, po sześciu miesiącach działania tych ustaw stwierdzamy, że do tych ustaw nie wydano wszystkich aktów wykonawczych. Tu nasuwa się konkluzja bezdyskusyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyZdrada">Chciałbym kontynuować to, o czym zaczął mówić pan przewodniczący. Gdy słuchamy relacji osób kierujących tymi trzema urzędami czy agencjami państwowymi, to widać, że najlepsza sytuacja jest w gruncie rzeczy w Głównym Urzędzie Miar. Nic w tym dziwnego, bo jest on kontynuacją instytucji, która funkcjonowała przez wiele lat. Ma tylko teraz zmniejszony merytoryczny zakres odpowiedzialności. Stosunkowo dobra, jak mi się wydaje, jest sytuacja w Polskim Komitecie Normalizacyjnym, choć - jak sądzę - odbywa się tam zbyt wolno pożądana reorganizacja. Trzeba podkreślić, że jest to istotne z punktu widzenia roli, jaką ma odgrywać Polski Komitet Normalizacyjny w przebudowie gospodarki kraju. Najtrudniejsza sytuacja jest w Polskim Centrum Badań i Certyfikacji. Są tu przede wszystkim trudności finansowe, z którymi walczyliśmy przy opiniowaniu budżetu. To ciąży do dnia dzisiejszego i będzie ciążyło. Są jeszcze do rozwiązania pewne sprawy organizacyjne, a także są pewne luki prawne, które w gruncie rzeczy dotyczą wszystkich trzech agencji.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselJerzyZdrada">Ustawy zostały uchwalone 3 kwietnia 1993 r., a prawo zaczęło funkcjonować od 1 stycznia 1994 r., ale przecież dopiero w maju i czerwcu wydane zostały akty wykonawcze, które - chociaż jeszcze nie wszystkie - pozwalają na pełniejsze funkcjonowanie tych agencji. Luka w aktach wykonawczych - w moim przekonaniu - jest nadal ogromna. I to jest jedna ze spraw, nad którą musimy się zastanowić, opiniując stan realizacji omawianych ustaw i prezentując generalne stanowisko naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselJerzyZdrada">Nierównomierne jest jeszcze funkcjonowanie prawa w dziedzinie miar, normalizacji i certyfikacji. To wiemy, ale wydaje się, że zakres odpowiedzialności rządu czy władz państwowych za wydanie aktów wykonawczych, jest tu stosunkowo duży. W moim przekonaniu, odbywa się to zbyt wolno. Na przykład, gdy chodzi o działania Polskiego Komitetu Normalizacyjnego. Tak odczytałem materiał i tak to się rysuje z naszej dyskusji. Wobec tego należałoby w opinii Komisji zawrzeć tę krytyczną uwagę, że funkcjonowanie prawa w tych dziedzinach jest jeszcze niepełne i nie ma wszystkich podstaw do takiego działania powołanych agencji, aby rzeczywiście gospodarka miała z tego jak największe korzyści.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselJerzyZdrada">Jeżeli nie ma np. aktu wykonawczego do art. 23 ustawy o miarach i jest kontrowersja między resortami, kto go ma wydać, to Komisja nasza może tylko stwierdzić jednoznacznie, jak powiedział pan poseł K. Sas i co wynikało z dyskusji - że resorty spychają z siebie odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselJerzyZdrada">Przypuszczam, że gdybyśmy bardzo skrupulatnie prześledzili wszystkie te ustawy, to takich przykładów znalazłoby się więcej. Chociażby ten wspomniany tu art. 18 ustawy dotyczący urządzeń niezwykle ważnych, bo używanych w ochronie zdrowia, czy też sytuacja prawna dotycząca rejestracji działalności przedstawicielstw obcych różnego rodzaju agencji, czy stowarzyszeń, które na podstawie zarejestrowania się w sądzie mają możliwości działania i w efekcie wkraczają swoimi uprawnieniami w kompetencję urzędów państwowych, wykorzystując nieświadomość, czy też fałszując sytuację prawną. W moim przekonaniu, jest to sprawa niezwykle ważna, bo wtedy państwo przestaje funkcjonować, jeżeli powstają takie sytuacje, o których mówił pan dyrektor Berdowski, dając przykład tej agencji szwajcarskiej. Tego rodzaju sytuacje w normalnie funkcjonującym państwie prawa nie powinny mieć miejsca.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PoselJerzyZdrada">Generalny mój wniosek byłby taki, aby w opinii Komisji zawrzeć zalecenie pod adresem rządu, że konieczne jest jak najszybsze wydanie wszystkich aktów wykonawczych pozwalających na wprowadzenie w życie tych ustaw z 3 kwietnia 1993 r. Komisja powinna zwrócić uwagę, że półroczna obserwacja funkcjonowania tych instytucji pozwala sformułować taki właśnie wniosek pod adresem rządu oraz właściwych instytucji i urzędów państwowych, które muszą wydać tego rodzaju akty. Można zastanowić się nad takimi rozwiązaniami usprawniającymi, jak np. sugestia, aby Polskie Centrum Badań i Certyfikacji wydawało swój Dziennik Urzędowy, podobnie jak Główny Urząd Miar. To musi być decyzja Urzędu Rady Ministrów. Możemy uznać, że tego rodzaju druk urzędowy zapewniałby lepsze funkcjonowanie PCBiC i ogłaszanie dokumentów certyfikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PoselJerzyZdrada">Wreszcie to, co dotyczy spraw finansowych i budżetowych, badanych na przykładzie Centrum, ale nie tylko. Jeżeli chcemy, aby te urzędy państwowe pełniły rolę, do jakiej zostały powołane, musimy zapewnić zatrudnionym w nich fachowcom odpowiedni poziom wynagrodzeń. Moglibyśmy w tej sprawie skierować wniosek i do rządu, i do ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanZaciura">Nie miałem czasu na skonsultowanie z panem posłem Zdradą tego podsumowania, ale też mam podobne sugestie i propozycje. Mniej więcej więc zarysowano, co powinna zawierać nasza opinia. Rozumiem, że trzeba ją odpowiednio opracować na podstawie dzisiejszej dyskusji. Co można jeszcze ująć w naszej opinii? Zapisałem sobie, że powinniśmy dać wyraz przekonaniu, iż kierownictwa instytucji przez nas dzisiaj ocenianych dokonały wielkiej pracy, ale napotkały wiele trudności w realizacji tych ustaw. Być może, należałoby taksatywnie wyliczyć te trudności i ich charakter.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanZaciura">Mam pewne trudności ze sformułowaniem zarzutu o niewykonywaniu obowiązków przez resorty. Była tu mowa o Ministerstwie Zdrowia i Ministerstwie Obrony Narodowej, chociaż po cichu. Nie powinniśmy tu niczego nadużyć i dlatego albo użyjemy określenia, że niektóre resorty nie wykonują nałożonych na nie zadań, albo - jeżeli zdecydujemy się na wymienienie resortów - musimy brać pod uwagę to, aby nie popełnić jakiegoś błędu. Niewątpliwie krytyczna uwaga pod adresem resortów powinna się znaleźć w naszej opinii, w tym także o opóźnianiu wydawania aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselJanZaciura">Uważam natomiast, że występowanie teraz z propozycją dokonania nowelizacji ustawy byłoby niezręczne i powinno pozostać jeszcze naszą wewnętrzną sprawą. Nie można akceptować takiego postulatu, skoro nie wykonano jeszcze wielu czynności wynikających z przepisów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Dwa słowa chciałem powiedzieć o zgłoszonej propozycji opinii. Mówiłem o tym, że art. 18 ustawy o normalizacji przewiduje wydanie rozporządzenia Rady Ministrów dotyczącego norm obronnych, mówiąc ogólnie i w skrócie. Natomiast jest sytuacja diametralnie różna, jeśli chodzi o Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, o nasze stosunki czy nasze kontakty z Ministerstwem Obrony Narodowej i z Ministerstwem Przemysłu i Handlu. Tutaj jest nieporozumienie, jak był to uprzejmy przedstawić pan prezes K. Mordziński. U nas trwała cały czas dyskusja spowodowana tym, że był zupełnie odmienny punkt widzenia na działalność normalizacyjną Polskiego Komitetu Normalizacyjnego i tych dwóch resortów. Pozostałe resorty wyraziły praktycznie brak zainteresowania, jeżeli chodzi o rozporządzenie. Nie można powiedzieć, że tu ktoś coś chce zepchnąć z siebie. Tu jest, po prostu, zupełnie inny punkt widzenia i nie będę tego komentował.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanZaciura">Jednak jest to poważny problem, odmienny punkt widzenia na materię, która jest uregulowana ustawowo. Nazwijmy to zresztą po imieniu. Jeżeli mamy takie diametralnie różne stanowiska wobec postanowień ustawy, to uważam, że jest to sytuacja wręcz niedopuszczalna. Rozumiem, że wprowadziłem pana w zakłopotanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Sytuacja polega na tym i prawnicy z jednej i z drugiej strony twierdzą, że ustawę można różnie interpretować. Ponieważ w jednym z artykułów ustawy jest stwierdzenie, że Polski Komitet Normalizacyjny odpowiada za całokształt działalności normalizacyjnej w kraju, w związku z tym powinien opracowywać normy na rakiety. A rozporządzenie Rady Ministrów, które ma zostać wydane w tej sprawie, może nakazać Komitetowi robienie normalizacji tajnej w sposób szczególnie określony. To, mam nadzieję, zostanie wyjaśnione, a gdy zaistnieją kłopoty, to obiecuję, że je przedstawię Komisji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Całkowicie podzielam pogląd pana przewodniczącego i nie było to naszym zamiarem, aby występować na forum sejmowym z propozycją nowelizacji ustawy. Po prostu traktujemy ten materiał jako materiał wewnętrzny dla potrzeb Komisji. Dostosujemy się do decyzji Komisji, ale jeżeli można wyrazić swoje zdanie czy komentarz, to on jest taki, że chciałem przedstawić Komisji pewne kwestie w sposób otwarty, a także pewne niedoskonałości praktyczne, jakie dzisiaj wynikają z ustawy. Podzielam w pełni sugestię pani poseł Łybackiej o tym, żeby z tym zaczekać, bo może z praktyki wynikną jeszcze inne sprawy. Można z pewnymi niedoskonałościami żyć, aczkolwiek trudno.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Chciałbym krótko odnieść się do tych trzech ustaw, które dotyczą mojego zakresu działania, a więc o utworzeniu Głównego Urzędu Miar, prawo o miarach i prawo probiercze. Chciałbym prosić Komisję o uwzględnienie faktu, iż wszystkie akty wykonawcze rangi rozporządzeń Rady Ministrów, których było pięć, rozporządzeń prezesa Rady Ministrów - jedno i zarządzeń prezesa Głównego Urzędu Miar - trzynaście, dotyczących wykonania tych trzech ustaw, zostały wydane. Są tylko dwie drobne kwestie, które pozostają poza moimi kompetencjami. Jest to wydanie bądź niewydanie przez ministra spraw wewnętrznych rozporządzenia w sprawie upoważnienia urzędników administracji miar i administracji probierczej do nakładania mandatów karnych. To nie jest jakaś nowość. Minister spraw wewnętrznych wydał takie rozporządzenie w 1972 r., ale w tej chwili zwrócił się do ministra sprawiedliwości, podważając stanowisko moje i stanowisko Urzędu Rady Ministrów po przeprowadzeniu przeze mnie ankiety międzyresortowej. Mam nadzieję, że wicepremier Cimoszewicz, minister sprawiedliwości, rozsądzi, kto ma wydać takie rozporządzenie.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PrezesGlownegoUrzeduMiarKrzysztofMordzinski">Sprawa druga, o której nie wspominałem, a o której mówił pan poseł K. Sas, dotyczy określenia wymagań art. 18 prawo o miarach. Są to wymagania inne niż metrologiczne. Chodzi o wydanie zarządzenia przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Zwracałem się o to trzykrotnie i oferowałem pomoc. Istnieje zgoda, że nie musi to być zarządzenie, a może to być akt innej rangi, bo ustawa tego nie określa. Natomiast musi go wydać Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej, a nie prezes Głównego Urzędu Miar.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselJanZaciura">Dziękuję za te wyjaśnienia. W ten sposób rozliczyliśmy się co do rodzajów aktów wykonawczych i trybu ich wydania. Czy moglibyśmy to ustalić, jeżeli chodzi o PCBiC i PKN?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZastepcadyrektoraPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiWojciechHenrykowski">Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o rozporządzenia prezesa Rady Ministrów, praktycznie wszystkie - z wyjątkiem jednego dotyczącego spraw certyfikacji wyrobów służących obronności kraju - zostały już wydane. Wczoraj odbyło się posiedzenie rządu, na którym rozpatrywano projekt tego rozporządzenia. Pewne problemy wynikają z braku aktów dotyczących szczegółowego trybu akredytacji i certyfikacji. W ustawie zapisano, że system badań i certyfikacji oparty jest na wymaganiach Polskich Norm, a szczegółowy tryb akredytacji czy certyfikacji będzie określony przez Radę ds. Badań i Certyfikacji. Ta Rada została powołana przez premiera w kwietniu i obecnie rozpatrzyła dopiero szczegółowy tryb certyfikacji wyrobów, a następne projekty aktów będę rozpatrywane.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanZaciura">Proponuję, abyśmy nie rozwijali dalszej dyskusji. Chciałem, abyśmy dokonali bilansu ilościowego. Pan powiedział, że tylko jednego aktu, w randze rozporządzenia Rady Ministrów, nie wydano. A pozostałe? Czy wszystkie są wydane?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZastepcadyrektoraPolskiegoCentrumBadaniCertyfikacjiWojciechHenrykowski">Jeszcze, jak mówiłem, muszą zostać przyjęte przez Radę zarządzenia w sprawie szczegółowego trybu akredytacji i certyfikacji. Wszystko jest już przygotowane, tylko czekamy na przyjęcie tych dokumentów przez Radę.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrezesPolskiegoKomitetuNormalizacyjnegoMarianLukaszewicz">Jak już wspomniałem, brak jest rozporządzenia, które ma być wydane na podstawie art. 18 ustawy o normalizacji, ale to kwestia przypadku. Obecnie mamy przygotowany projekt schematu organizacyjnego i regulaminu, czyli zakresu działania poszczególnych komórek. Związane to jest z decyzją, co do przygotowywania norm w przemyśle obronnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanZaciura">Rozumiem, że Komisja upoważnia prezydium, abyśmy zredagowali opinię, która konsumowałaby te wszystkie propozycje zgłoszone przez nas, szczególnie przez pana posła Zdradę i przeze mnie. Czy są inne propozycje w tej kwestii? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PoselJanZaciura">Dziękuję serdecznie wszystkim państwu za aktywny udział w posiedzeniu. Życzę też, aby okres wdrażania ustaw w całym zakresie był jak najkrótszy, a Komisja w tym niewątpliwie będzie próbowała państwu pomóc.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PoselJanZaciura">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>