text_structure.xml 22.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefZych">Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. W dniu dzisiejszym miała zostać przesłuchana w charakterze świadka pani Alicja Kornasiewicz. Złożyła jednak na piśmie wyjaśnienie przyczyn swojej nieobecności. Obecnie pracuje ona w Londynie. Wskazała jednak terminy, kiedy będzie w Polsce. W ramach naszych możliwości ustalimy termin przesłuchania. Informuję, że od dzisiejszego posiedzenia w Komisji będzie zasiadał nowy członek, przedstawiciel klubu Samoobrona. Rozmawiałem z wicemarszałkiem sejmu litewskiego, który przewodniczy komisji odpowiedzialności konstytucyjnej badającej sprawę prezydenta. Uznaliśmy, że należy wymienić doświadczenia z naszej pracy. Być może członkowie Komisji pojadą do Wilna. Informuję pana Ryszarda Szyca, że zostanie przesłuchany w charakterze świadka. Komisja stosuje Kodeks postępowania karnego. Pouczam pana, że za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Dane osobowe świadka są dostępne w sekretariacie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanuszDobrosz">Moje pytania będą dotyczyły kontroli przeprowadzonej w Domach Towarowych CENTRUM SA oraz PZU SA. Proszę potwierdzić lub zaprzeczyć, że przyjęta przez ministra skarbu państwa Emila Wąsacza metoda wyceny była szkodliwa dla Skarbu Państwa, ze względu na wysokość otrzymanych środków finansowych od inwestora oraz w kontekście tego, że na podstawie wyrywkowej wyceny kilku obiektów wyceniono wszystkie pozostałe. Czy we wrześniu 1997 r. był znany Ministerstwu Skarbu Państwa fakt posiadania przez DTC SA lokalizacji pod tzw. Centrum-BIS, którego wartość, co wynika z dokumentów, była na poziomie 15 mln USD? Czy według pana przeprowadzana przez Ministerstwo procedura przy zbywaniu akcji DTC SA była właściwa? Z dokumentów wynika, w tym z jednego ze sprawozdań NIK, że faktyczny, luksemburski nabywca 70% akcji, gdy była już oferta sprzedaży, w zasadzie później został przedstawiony i uczestniczył w tym przetargu. Zostało to omówione na str. 38-41 sprawozdania NIK. Czy umowa sprzedaży 30% akcji PZU SA faktycznie zawierała zapewnienie statusu inwestora strategicznego? Czy minister skarbu państwa zgodził się na rekomendowanie aż 4 członków rady nadzorczej przez siebie i przez inwestorów, którzy wtedy nabyli status inwestorów strategicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzedstawicielNajwyzszejIzbyKontroliRyszardSzyc">Zacznę od ostatniego pytania, na które niestety nie mogę odpowiedzieć. Sprawę PZU SA badała inna jednostka organizacyjna NIK, mianowicie Departament Budżetu i Finansów. Departament Skarbu Państwa i Prywatyzacji, gdy był pod moim kierownictwem, nie miał z tą kontrolą nic wspólnego. Nie mogę więc udzielić odpowiedzi w tym zakresie. Nie wiedziałem też, że będę pytany na temat Domów Towarowych Centrum SA. Rozmawiałem z sekretarzem Komisji oraz jej przewodniczącym, którzy powiedzieli mi, że na dzisiejszym posiedzeniu będzie omawiana kwestia firmy TP SA. Od ponad 2 lat nie jestem dyrektorem Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Te wydarzenia miały miejsce około 6 lat temu. Powinienem zajrzeć do dokumentów, żeby w sposób odpowiedzialny odpowiadać na zadane mi na ten temat pytania. W innym przypadku moje odpowiedzi mogą być tylko ogólnikowe. Wyceny DTC SA nie nazwałbym szkodliwą, natomiast zdaniem NIK wycena ta była niewłaściwa. Jako podstawę do określenia wartości przyjęto metodę dochodową. NIK uważała natomiast, że w tym przypadku powinna zostać zastosowana metoda majątkowa. Nie mogę jednak powiedzieć, że wycena ta była szkodliwa. Jeżeli chodzi o sprawę Centrum-BIS, potwierdzam jego wartość, czyli 15 mln USD. Nie jestem jednak przygotowany na odpowiedź bardziej szczegółową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJanuszDobrosz">Rozumiem, że w sprawie PZU SA nie jest pan w stanie udzielić precyzyjnej odpowiedzi. Czy kwestia wyceny Centrum-BIS była znana we wrześniu 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Z tego co pamiętam w protokole kontroli ten problem się przewijał. Na ten temat została sporządzona notatka przez byłego ministra skarbu państwa Mirosława Pietrewicza. Nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć, bez zaglądania do protokołu i innych dokumentów, czy ta notatka została przekazana następcy Mirosława Pietrewicza. Wydaje mi się, że tak, ale nie jestem zupełnie pewien.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJerzyMuller">Został pan wezwany na dzisiejsze posiedzenie Komisji na mój wniosek. Uznałem, że pana obecność jest niezbędna w związku z odcinkiem dotyczącym odpowiedzialności konstytucyjnej ministra Emila Wąsacza w obszarze zastrzeżeń do prywatyzacji TP SA. Jaką funkcję sprawował pan w okresie prowadzonej przez NIK kontroli prywatyzacji spółki TP SA, której wyniki zostały przedstawione Sejmowi w informacji w listopadzie 2000 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">W tym czasie byłem dyrektorem Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji. Byłem w związku z tym odpowiedzialny za przygotowanie informacji zbiorczej. Bezpośrednio tę kontrolę nadzorował wicedyrektor Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji Jerzy Lorenc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJerzyMuller">Czy w imieniu Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji NIK był pan autorem wystąpień do prokuratury rejonowej Warszawa-Śródmieście w dniach 7-8 grudnia 2000 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Tak. Jako dyrektor departamentu takie zawiadomienia podpisywałem. Nie byłem oczywiście ich autorem. Przygotowywał je zespół doradców, przede wszystkim doradca prawny Departamentu Skarbu Państwa i Prywatyzacji oraz osoby, które prowadziły kontrolę. Osobiście zgadzałem się z zawartą w zawiadomieniu oceną, więc zgodnie z art. 83 ustawy o NIK zawiadomienie podpisałem. W zasadzie były dwa zawiadomienia do prokuratury Warszawa-Śródmieście. Pierwsze dotyczyło pierwszego etapu prywatyzacji, a drugie dotyczyło drugiego etapu prywatyzacji, który nie był w tym czasie zakończony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyMuller">Rozumiem, że składając podpisy pod tymi zawiadomieniami akceptował pan w pełni ich treść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyMuller">Czy podtrzymuje więc pan swoje podejrzenia, bo tak sformułowane zostało zawiadomienie do prokuratury, że komisje przetargowe nie dopełniały ciążących na nich obowiązków, polegających na traktowaniu na równych prawach wszystkich podmiotów ubiegających się o udzielenie zamówienia publicznego i udzielały go w sposób niegwarantujący zachowania uczciwej konkurencji oraz dokonania wyboru najkorzystniejszej oferty? Miało to taki skutek, że w pierwszym przetargu wygrała oferta o 25.847.009 zł droższa od oferty odrzuconej bez merytorycznych podstaw, zaś w drugim przetargu wygrała oferta droższa od odrzuconej o 1.636.204 zł. Są to kwoty zaczerpnięte z protokołu NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Jest to pewnego rodzaju synteza kontroli NIK i treści zawartej w obu zawiadomieniach. Oczywiście nadal to podtrzymuję. Nie jest to moja opinia. Jest to opinia NIK, którą ja podpisałem. Także informacja zbiorcza z wyników kontroli porusza te kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJerzyMuller">Czy według pana minister skarbu państwa miał obowiązek dokonania zmiany składu komisji przetargowej po ogłoszeniu wyroku zespołu arbitrów w Urzędzie Zamówień Publicznych, w sprawie uwzględnienia odwołania złożonego przez Polish Institute of Management Spółka z o. o., w celu zobiektywizowania ocen w ponownym postępowaniu komisji przetargowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Zgodnie z art. 5 ustawy o NIK, prowadzi ona kontrolę na podstawie 4 kryteriów, mianowicie: legalności, rzetelności, celowości i gospodarności. Nie mogę powiedzieć, że minister miał taki obowiązek. Prawo wprost takiego obowiązku nie przewiduje. Wydaje się natomiast, że w sytuacji jaka miała miejsce, gdy przetarg został zakwestionowany, należałoby, patrząc na celowość i rzetelność postępowania, dokonać zmiany w składzie komisji. Cały materiał zebrany w postępowaniu przed prokuraturą, także dowodzi, że problem ten powinien być tak rozwiązany, jak powiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJerzyMuller">Czy kontrolerzy NIK w trakcie prowadzonej kontroli uzyskali odpowiedź na pytanie, którzy członkowie tej samej komisji przetargowej, podczas ponownego oceniania ofert, zmienili swoje oceny wartości merytorycznej oferty, zaniżając ofertę ING Spółka z o. o. o 1,67 punktu, zaś Inge Bank o 0,9 punktu? Jak tłumaczyli zmianę swoich wcześniejszych ocen, świadczącą o zupełnym zignorowaniu przez komisję przetargową orzeczenia i jego uzasadnienia, wydanego przez zespół arbitrów w Urzędzie Zamówień Publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Fakt ten sobie przypominam. Trudno jest mi jednak przypomnieć sobie, czy rzeczywiście były takie wyjaśnienia i jaka była ich treść. Dokumentów dotyczących tej sprawy było bardzo dużo. Trudno jest mi więc na tak konkretnie postawione pytanie odpowiedzieć. Wiem jednak, że podczas drugiej oceny nastąpiło zaniżenie oferty w przypadku obu firm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselJerzyMuller">Komisja będzie mogła uzyskać odpowiedź na to pytanie na podstawie konkretnych dokumentów przetargowych. Czy w pana ocenie komisja przetargowa na wyłonienie doradcy ministra skarbu państwa w pierwszym etapie prywatyzacji, odrzucając ofertę konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska S. A. i PKO BP i wzywając tylko trzech pozostałych oferentów, miała podstawy powołać się na art. 44 ust. 1 ustawy o zamówieniach publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o kwestię formalną. W tym zakresie przepisy są bardzo ogólne. Wystąpiła różnica zdań między NIK a kontrolowaną jednostką. W trakcie kontroli wyjaśniano nam, że można było tak postąpić. NIK twierdziła jednak, że wystąpiły braki formalne. Jest to jednak kwestia interpretacji przepisów prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselJerzyMuller">Czy znana była panu lub kontrolerom NIK, prowadzącym kontrolę Ministerstwa Skarbu Państwa w zakresie prywatyzacji TP SA, opinia pana Pawła Laudańskiego przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych oraz innych kancelarii prawnych, które odrzucenie oferty konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP uznały za zasadne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">W tej chwili nie pamiętam. Musiałbym zajrzeć do materiałów. Chodzi o pierwszy etap prywatyzacji. Czy chodzi o opinię kancelarii prawniczej, którą zleciło Ministerstwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJerzyMuller">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Niestety, tego wątku w moich dokumentach nie ma, a nie chciałbym mówić o sprawie, której nie znam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselJerzyMuller">Na te opinie powołuje się minister Emil Wąsacz w swoich wyjaśnieniach złożonych w Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, w odpowiedzi na zarzuty zawarte we wniosku wstępnym. Przytacza on opinię pana Pawła Laudańskiego oraz innych kancelarii, bliżej nieokreślonych, które potwierdzają zasadność działań komisji i uznają za zasadne odrzucenie oferty konsorcjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Przeglądając dokumenty nie natknąłem się na tego typu opinię. Minęło jednak sporo czasu i być może się mylę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJerzyMuller">Komisja będzie miała okazję wyjaśnić tę sprawę. W zawiadomieniu do prokuratury przywołana jest opinia innej kancelarii prawniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">To chyba potwierdza, że w dokumentach kontroli kwestia opinii powołanych przez ministra Emila Wąsacza nie była poruszana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJerzyMuller">Następne pytanie poprzedzę zacytowaniem fragmentu wyjaśnienia. W swoim wyjaśnieniu z dnia 30 września 2002 r. do zarzutów postawionych we wstępnym wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej pan minister Emil Wąsacz napisał między innymi, że "Według opinii przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych Pawła Laudańskiego, a także kancelarii prawnych, odrzucenie oferty konsorcjum Credit Suisse First Boston Spółka z o. o., Deutsche Bank Polska SA i PKO BP było w pełni zasadne, gdyż oprawa tej oferty nie miałaby charakteru wyjaśnienia, lecz jej zmiany, co było zakazane ustawą o zamówieniach publicznych. Dlatego ostateczna oferta konsorcjum słusznie została odrzucona i nie była brana pod uwagę przy końcowym wyborze doradcy. Spośród trzech ofert biorących udział w ostatniej fazie wyboru doradcy, oferta firmy Schröder była najlepsza, dlatego nie wystąpiła w tym przypadku żadna szkoda interesu Skarbu Państwa. Potwierdza to również zawiadomienie NIK z dnia 8 grudnia 2000 r. do prokuratury, w którym NIK pisze: "Przy założeniu, iż odrzucenie oferty cenowej konsorcjum było zasadne, wybór oferty Schröder Polska spełnia wymóg oferty najkorzystniejszej. Zachowano zasadę równego traktowania i uczciwej konkurencji".". Jeśli rzeczywiście decyzje komisji przetargowej były słuszne, jak napisał w swoim wyjaśnieniu minister Emil Wąsacz, cytując fragment wystąpienia NIK do prokuratury z dnia 8 grudnia 2000 r. str. 9-10, to jaki był sens zawiadamiania przez pana prokuratury rejonowej w Warszawie-Śródmieście o uzasadnionym podejrzeniu działania członków komisji przetargowej na szkodę Skarbu Państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Myślę, że jest tu jakieś nieporozumienie. Rzeczywiście na str. 9-10 zawiadomienia została przywołana opinia kancelarii prawniczej z siedzibą w Warszawie, co do zasadności protestu złożonego przez konsorcjum, sporządzona na zlecenie Ministerstwa Skarbu Państwa. Piszemy, że była możliwość uznania oferty cenowej za poprawną, zgodną ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia, gdyż jak stwierdzono charakter przesłanek podanych przez konsorcjum nie był jednoznaczny. Komisja mogła, ale nie musiała odrzucać oferty cenowej. Jest tu więc kwestia celowości i rzetelności postępowania. Drugi argument, który przedstawiłem, jest taki, że zamawiający mógł, ale nie musiał żądać wyjaśnień od oferenta. Tak napisała kancelaria. Po trzecie jest to kwestia wyboru przedstawicieli Ministerstwa, czyli zamawiającego. Przy założeniu, że odrzucenie oferty cenowej konsorcjum było zasadne, wybór oferty firmy Schröder był wyborem oferty najkorzystniejszej. Jest tu więc jakieś niezrozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJerzyMuller">Ta odpowiedź satysfakcjonuje mnie. Mam jeszcze dodatkowe pytanie dotyczące tej kwestii. Czy zdanie "zachowano zasadę równego traktowania i uczciwej konkurencji", przytoczone przez ministra Emila Wąsacza w wyjaśnieniu, jako fragment zawiadomienia napisanego przez NIK, jest rzeczywiście autorstwa NIK, czy też autorem jego jest Emil Wąsacz? Ja nie znalazłem tego zdania w zawiadomieniu do prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie śledziłem, aż tak dokładnie treści wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselJerzyMuller">Tego zdania po prostu nie ma. Jest ono cytowane jako fragment zawiadomienia NIK do prokuratury. Ja go jednak nie znalazłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">NIK stwierdziła, że na podstawie przywołanej opinii zleconej przez ministra skarbu państwa, wybór można było przeprowadzić ponownie. Tego nie zrobiono, bo nie było takiego obowiązku. W naszej ocenie było to jednak celowe i uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyMuller">Proszę o wyrażenie opinii na temat fragmentu wyjaśnienia skierowanego do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej przez pana ministra Emila Wąsacza z dnia 30 września 2002 r., który brzmi następująco: "W lipcu 2000 r. otrzymałem wystąpienie NIK, w którym stwierdzono: "Działania Ministerstwa Skarbu Państwa w pierwszym etapie prywatyzacji TP SA, NIK ocenia w większości jako prawidłowe i uzasadnione, mimo dwukrotnej zmiany strategii i opóźnień w przygotowaniu oferty publicznej sprzedaży akcji spółki. Uchybienia jakie wystąpiły w działaniach dotyczących wyboru doradcy w pierwszym etapie prywatyzacji, nie miały znaczącego wpływu na realizację celów pierwszego etapu prywatyzacji TP SA, w tym zapewnienia odpowiednich wpływów do budżetu". Czy zgadza się pan z oceną wyników kontroli NIK, dokonaną przez pana ministra Emila Wąsacza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">W tym przypadku muszę się zgodzić. Dla oceny dokonywanej prywatyzacji ważny jest stopień realizacji celów, jakie zostały założone. Prywatyzacja TP SA była jedną z niewielu prywatyzacji, gdzie te cele zostały założone. Należy się więc ukłon w stronę Ministerstwa Skarbu Państwa. Zostało założonych 6 celów: uzyskanie środków finansowych dla TP SA z przeznaczeniem na realizację programu inwestycyjnego tej spółki, uzyskanie wyceny tego podmiotu poprzez mechanizmy rynkowe, upublicznienie TP SA nie tylko na rynku krajowym, ale także na międzynarodowym rynku kapitałowym, otwarcie tego podmiotu na nowe źródła finansowania, dalszy rozwój rynku kapitałowego w Polsce i uzyskanie środków finansowych dla Skarbu Państwa. W większości, co zostało napisane w informacji zbiorczej, te cele, chociaż niektóre niewymierne, zostały zrealizowane, bądź należało przypuszczać, że zrealizowane zostaną. Była to jedna z największych prywatyzacji w Polsce. Uzyskano wpływ do budżetu państwa w wysokości ponad 3,2 mld zł. NIK oceniała pierwszy i drugi etap prywatyzacji. Była to jedna z prywatyzacji, dla której rząd przyjął strategię. Należy wyraźnie powiedzieć, że działania Ministerstwa były właściwe, pomimo iż później nastąpiły pewne zmiany. Dokonując całościowej oceny pierwszego etapu prywatyzacji, gdzie można było osiągnąć 25 mln zł, mając jednocześnie na względzie skalę tego przedsiębiorstwa, należy stwierdzić, że w zdecydowanej większości działania Ministerstwa na tym etapie prac były celowe, uzasadnione i prawidłowe. Oczywiście z wyjątkiem błędów, o których mówimy, czyli kwestii komisji przetargowych, zarówno w pierwszym, jak i w drugim etapie prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski  : Czy znane są panu oferty z "otwartą ceną"? Czy NIK spotkała się kiedyś z ofertą, która spełnia wszystkie wymogi specyfikacji, a okazuje się, że ma "otwartą cenę"?</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Nie przypominam sobie tego typu sprawy. Jeszcze raz chcę powiedzieć, że ja bezpośrednio kontroli nie prowadziłem. Nie znam takiego przypadku w ramach kontroli prowadzonej przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski  : Czy przypomina pan sobie dlaczego oferta Credit Suisse First Boston Spółka z o. o. została odrzucona przez komisję przetargową? Nie bardzo rozumiem stanowisko NIK, która raczej nie zgadzała się z odrzuceniem tej oferty.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">O ile pamiętam, chodziło o jakieś kwestie formalne.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski  : Chodziło właśnie o "otwartą cenę".</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Nie przypominam sobie takiej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PrzedstawicielNIKRyszardSzyc">Pełnomocnik byłego ministra skarbu państwa Emila Wąsacza mecenas Jerzy Zimowski  : Rozumiem, że świadek nie pamięta tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJerzyMuller">Komisja jest w posiadaniu dokumentów i innych dowodów, więc będzie mogła poznać szczegóły w tej sprawie. Zamykam posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>