text_structure.xml 58.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselStanislawStec">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Porządek dzienny posiedzenia został państwu doręczony podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego o: rządowym projekcie ustawy o podatku od towarów i usług /druk nr 1874/, poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym /druki nr 1283, 1416 i 1876/. Witam wszystkich gości oraz państwa posłów. Witam również przedstawicieli OPZZ i pracodawców prywatnych, którzy będą przysłuchiwać się obradom Komisji. Proponuję, aby Komisja pracowała w dniu dzisiejszym do godz. 16.30 z przerwą obiadową od godz. 14.00 do godz. 15.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselMarekZagorski">Proponuję, aby Komisja pracowała w dniu dzisiejszym do godz. 16.00, ale w innym trybie. Wczoraj posłowie otrzymali sprawozdanie podkomisji. Docierały do nas informacje, że podkomisja nie osiągnęła consensusu w wielu sprawach. Dlatego uważam, że na dzisiejszym posiedzeniu przewodniczący podkomisji pan poseł Janusz Lisak powinien przedstawić Komisji sprawozdanie z prac podkomisji. Natomiast Komisja nie powinna rozpatrywać w dniu dzisiejszym poszczególnych artykułów przedłożonego projektu ustawy. Posłowie muszą mieć czas na zapoznanie się ze sprawozdaniem. Materia jest skomplikowana i pośpiech nie będzie tutaj dobrym doradcą. Zgłaszam tę propozycję jako wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselStanislawStec">Prezydium proponuje następujący tryb pracy: pan przewodniczący Janusz Lisak przedstawiłby dorobek podkomisji, z uwzględnieniem zmian wprowadzonych przez podkomisję w stosunku do projektu rządowego. Po wystąpieniu pana posła Janusza Lisaka do głosu zapisała się pani posłanka Barbara Marianowska. Komisja wysłuchałaby uwag pani posłanki i ewentualnie innych sugestii państwa posłów. Następnie przeszlibyśmy do procedowania tych artykułów, które nie budzą kontrowersji. Rozpatrywanie pozostałych artykułów kontynuowalibyśmy nie wcześniej niż 9 grudnia, bo w przyszłym tygodniu Komisja będzie zajmować się projektem ustawy budżetowej na 2004 r. Posłowie mieliby czas na dokonanie analiz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Rozumiejąc intencje pana przewodniczącego Stanisława Steca, chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedno źródło potencjalnych kontrowersji, którego nie możemy lekceważyć. Chodzi o różne wątpliwości dotyczące zgodności z dyrektywą unijną przepisów szczegółowych tego projektu. Te wątpliwości zostały podniesione przez panią posłankę Barbarę Marianowską w piśmie z 19 listopada br. skierowanym do pani minister Danuty Hübner, szefa Komitetu Integracji Europejskiej. Przy tak złożonej materii, jeśli z jednej strony będziemy omijali te przepisy, które budzą kontrowersje - a jest ich wiele - i równocześnie będziemy mieli wątpliwości co do pełnej kompatybilności projektowanych przepisów z prawem unijnym, a także być może co do zbyt daleko idących niektórych postanowień, obawiam się, że nasza dzisiejsza praca może pójść na marne. Obawiam się, że to będzie ciężka zbędna praca, coś w rodzaju burzy mózgów. Czy mamy czas na burzę mózgów w sytuacji, gdy tracimy praktycznie cały dzień sejmowy na wysłuchanie banalnej informacji szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Byłam członkiem podkomisji. Sprawozdanie w niewielkim stopniu różni się od przedłożenia rządowego. Wprowadzono nieliczne zmiany w artykułach. 19 listopada br. skierowałam do pana przewodniczącego Komisji Mieczysława Czerniawskiego pismo, w którym wskazywałam na szereg wątpliwości dotyczących niezgodności przepisów rządowego projektu z VI dyrektywą Unii Europejskiej. Podobne pismo skierowałam do pani prof. Danuty Hübner. W dniu dzisiejszym złożyłam pakiet poprawek, których nie mogłam złożyć w trakcie prac podkomisji. Dlatego składam następujący wniosek: albo Komisja na dzisiejszym posiedzeniu będzie rozpatrywała poszczególne artykuły i omawiała wątpliwości, albo nie przystąpi do rozpatrywania przedłożonego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Zgadzam się, że różnice między przedłożeniem rządowym a projektem podkomisji są niewielkie. Zmiany mają raczej charakter kosmetyczny. Może to potwierdzić przewodniczący podkomisji pan poseł Janusz Lisak. Podczas prac podkomisji zgodziliśmy się, że istotne poprawki będziemy wnosić na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych. Od kilku tygodni Komisja Finansów Publicznych pracuje nad projektem ustawy budżetowej na 2004 r., w przyszłym tygodniu kończymy te prace. Uważam, że nie istnieje uzasadniona potrzeba, aby w dniu dzisiejszym Komisja rozpoczęła prace nad przedłożonym projektem ustawy. Jest wiele wątpliwości, zgłoszono wiele poprawek. Uważam, że w tej sytuacji odczytanie sprawozdania podkomisji nic nie wniesie. Dlatego popieram i przyłączam się do wniosku pani posłanki Barbary Marianowskiej, aby nie rozpoczynać pracy nad przedłożonym projektem ustawy lub jeżeli rozpocząć - to rozpatrywać kolejno poszczególne artykuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselStanislawStec">Chciałbym zwrócić uwagę, że pan poseł Zbigniew Chlebowski w swojej wypowiedzi zawarł elementy sprzeczne. Pan poseł przyznał, że projekt podkomisji niewiele różni się od przedłożenia rządowego. Ale przedłożenie rządowe wpłynęło przed kilkoma miesiącami. Zatem posłowie dobrze je znają. Zgadzam się z panią posłanką Barbarą Marianowską, że albo nie rozpoczynamy pracy, albo rozpoczynamy i rozpatrujemy kolejno poszczególne artykuły. Poddam zgłoszone wnioski pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJozefGruszka">Materia przedłożonego projektu ustawy jest istotnie skomplikowana. Chciałbym zapoznać się ze sprawozdaniem podkomisji. Jeżeli zwołano posiedzenie Komisji, to należałoby wysłuchać sprawozdania przewodniczącego podkomisji pana posła Janusza Lisaka. Jeżeli byłaby potrzebna dyskusja ogólna, to powinniśmy ją przeprowadzić. Natomiast prace nad poszczególnymi artykułami odłóżmy do 9 grudnia. Będziemy mieli czas na wypracowanie opinii w kontrowersyjnych kwestiach. Przyłączam się do tych wszystkich wnioskodawców, którzy wnoszą o nierozpoczynanie pracy na dzisiejszym posiedzeniu nad poszczególnymi artykułami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Popieram wniosek pani posłanki Barbary Marianowskiej. Przedłożony projekt ustawy jest bardzo skomplikowany. Podkomisja pracowała w szczupłym gronie: pan poseł Janusz Lisak, pani posłanka Anna Filek, pani posłanka Barbara Marianowska, pani posłanka Elżbieta Romero i ja. Czasami ktoś gościnie przyszedł na posiedzenie. Projekt ustawy zawiera kilka punktów bardzo kontrowersyjnych. Przypuszczam, że większość członków Komisji nie zna zmian, które wprowadza nowa ustawa. Niekiedy jeden problem wymagał dwóch godzin dyskusji na posiedzeniach podkomisji. Uważam, że te istotne problemy trzeba przedstawić Komisji. Komisja musi wiedzieć nad czym głosuje. Dlatego popieram wniosek pani posłanki Barbary Marianowskiej. Każdy artykuł musi być kolejno rozpatrywany. Musi być możliwość złożenia i omówienia tych poprawek, były zgłaszane na podkomisji, ale nie zostały ujęte w sprawozdaniu jako poprawki wariantowe, ponieważ zmieniono zasady w trakcie prac podkomisji. Proszę, aby przedłożony projekt ustawy nie był rozpatrywany w pośpiechu, bez wnikania w istotę wprowadzonych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawStec">Proszę, aby w dyskusji nie podnosić spraw oczywistych. Wiadomo, że w każdym projekcie ustawy rozpatruje się kolejno poszczególne artykuły. Rozpatrywane są również wszystkie poprawki zgłoszone na piśmie. Zwracam uwagę, że chodzi o ustawę podatkową. Dlatego proszę o zgłaszanie poprawek na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">Proszę o niekomentowanie wypowiedzi posłów. Rola przewodniczącego jest inna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselStanislawStec">Pani posłanka ma prawo komentować. Ja też mam takie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaAnnaFilek">Uważam, że nic by się nie stało, gdyby Komisja zaczęła normalnie procedować kolejno artykuł po artykule, po przedstawieniu sprawozdania i przeprowadzeniu dyskusji. Szereg artykułów nie budzi kontrowersji, nie ma bezpośredniego związku z zapisami, które są kontrowersyjne. Odłóżmy rozpatrywanie kontrowersyjnych zapisów. Chciałbym zauważyć, że sprawozdanie podkomisji - co było wskazywane - niewiele różni się od przedłożenia rządowego. Nie można zatem twierdzić, że ktoś nie zna treści przedłożonego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselAleksanderCzuz">Sądzę, że rząd przygotowując projekt ustawy budżetowej na 2004 r. uwzględniał zmiany proponowane w projekcie ustawy o podatku od towarów i usług. Dlatego proponowałbym, aby wnioskodawcy poprawek, które powodują ubytek dochodów budżetu państwa, przedstawili szczegółowe uzasadnienie wraz ze wskazaniem źródła pokrycia tego ubytku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselStanislawStec">Przypominam, że dyskutujemy o procedurze. Chciałbym, aby pan przewodniczący podkomisji Janusz Lisak wyjaśnił kwestię daty wejścia w życie ustawy. Jeżeli nie ma szans na uchwalenie jej w grudniu, to czy uchwalenie jej w styczniu 2004 r. nie spowoduje negatywnych konsekwencji. Proszę również o stanowisko rządu w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanuszLisak">Chciałbym zaproponować następujący tryb procedowania, który zapewni możliwość dokonania rzetelnej analizy przedłożonego projektu ustawy. Uważam, że powinniśmy analizować artykuł po artykule i przynajmniej w pierwszym etapie zawieszać rozpatrzenie tych artykułów, które budzą kontrowersje, tak aby później powracając do tych artykułów można było dysponować stosownymi opiniami. Niestety, w trakcie prac podkomisji były wielokrotne próby wracania do wcześniej rozpatrzonych artykułów. Zatem Komisja powinna przyjąć ustalenie, że nie powraca do rozpatrzonych artykułów. Uważam to za podstawę sukcesu. Jeżeli takiej umowy nie przyjmiemy, to obawiam się, że będziemy się "kręcić w kółko".</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselRafalZagorny">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Aleksandra Czuża chciałbym wyjaśnić, że na tym etapie prac posłowie zgłaszający zmiany, które spowodowałyby ewentualne obniżenie dochodów budżetu państwa, nie są zobowiązani do wskazania alternatywnych źródeł dochodów. Znacie państwo moją wrażliwość na sprawy budżetu, ale nie doprowadzajmy do absurdu. Dlatego, że w takiej sytuacji rząd mógłby przedstawiać projekty ustaw na dwa czy trzy miesiące przed przedstawieniem projektu ustawy budżetowej i zastrzegać, że w budżecie przewidziane są wpływy z tego tytułu. Sejm nie miałby wówczas praktycznie żadnych możliwości zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaAnnaFilek">Art. 39 ust. 11 mówi o stawkach podatku dla budownictwa społecznego. Przepis ten wchodzi w życie z dniem 1 stycznia ...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselStanislawStec">Ale 2008 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaAnnaFilek">Wycofuję uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselStanislawStec">Przystępujemy do głosowania zgłoszonych wniosków. Pierwszym był wniosek pana posła Marka Zagórskiego, żeby wysłuchać sprawozdania pana posła Janusza Lisaka oraz przeprowadzić dyskusję. Rozpatrywanie poszczególnych artykułów przedłożonego projektu zostałoby przełożone na kolejne posiedzenie Komisji. Informuję, że będziemy głosować za pomocą kart do głosowania. Proszę o uruchomienie aparatury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Skoro czekamy na uruchomienie aparatury, to w tym czasie przedstawiciel rządu mógłby udzielić odpowiedzi na pytanie pana przewodniczącego Stanisława Steca o konsekwencje uchwalenia w styczniu przedłożonej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselStanislawStec">Proszę zatem przedstawiciela rządu o odpowiedź na pytanie, kiedy najpóźniej ta ustawa powinna być uchwalona, aby nie powodowało to negatywnych konsekwencji i aby mogła wejść w życie z pewnym wyprzedzeniem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowElzbietaMucha">Dla dobra podatników najkorzystniejsze byłoby, aby ta ustawa została jak najwcześniej opublikowana w "Dzienniku Ustaw" np. w styczniu 2004 r. Taka jest intencja rządu, zależy to jednak od decyzji Komisji. Przepisy będą wchodzić w życie w różnych terminach. Podatnicy mieliby czas na zapoznanie się z przepisami i podjęcie stosownych działań. Termin wejścia w życie poszczególnych przepisów zależy również od decyzji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Ta odpowiedź jest oczywista. Ale w ten sposób otrzymaliśmy następująco sformułowany dylemat: albo śpiesząc się w tej gorączkowej atmosferze, która cechuje to posiedzenie Sejmu, uchwalimy przepisy, prawdopodobnie słabsze, żeby podatnicy mogli się z nimi wcześniej zapoznać, albo namyślimy się dłużej, może podatnicy stracą 6 dni, ale przepisy prawdopodobnie będą lepsze. Przypuszczam, że trzeba wybrać drugą możliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">6 dni nie stanowi aż tak wielkiej różnicy. Mówię o pewnym przedziale czasowym, żeby np. nie przesuwało się to w terminach miesięcznych, bo takie opóźnienie rodzi poważne skutki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Jeżeli chodzi o wnioski, to dalej idący był wniosek pani posłanki Barbary Marianowskiej i mój, żeby na dzisiejszym posiedzeniu nie rozpoczynać pracy nad przedłożonym projektem ustawy. Pan przewodniczący Stanisław Stec zaproponował przedstawienie sprawozdania podkomisji oraz przeprowadzenie debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawStec">Nie ja to zaproponowałem, lecz pan poseł Marek Zagórski. Był to pierwszy zgłoszony wniosek formalny. Poddam go pod głosowanie. Taki sam wniosek zgłosił pan poseł Józef Gruszka. Komisja podejmie decyzję. Jeżeli ten wniosek nie uzyska aprobaty, to wówczas Komisja będzie głosować drugi wniosek o nierozpoczynanie w dniu dzisiejszym pracy nad przedłożonym projektem ustawy. Trzeci wniosek przewiduje przejście do procedowania po wysłuchaniu sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne proponuje, aby w pierwszej kolejności głosować wniosek o przerwanie obrad jako najdalej idący. Natomiast w drugiej kolejności wniosek o wysłuchanie posła sprawozdawcy podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselStanislawStec">Zapytuję panią posłankę Barbarę Marianowską, czy zgłoszony przez nią wniosek dotyczył przerwania obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselZbigniewChlebowski">Ja też zgłaszałem taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Mój wniosek składał się z dwóch członów. Pierwszy był najdalej idący, aby na dzisiejszym posiedzeniu nie rozpatrywać sprawozdania. Posłowie nie znają poprawek, ani odpowiedzi pani prof. Danuty Hübner w sprawie niezgodności proponowanych przepisów z VI dyrektywą Unii Europejskiej. Drugi człon mojego wniosku zakładał, że Komisja rozpatruje na dzisiejszym posiedzeniu kolejno poszczególne artykuły, z tym że wszyscy posłowie muszą otrzymać poprawki złożone dzisiaj przeze mnie, których nie mogłam zgłosić na podkomisji. W związku z tym należałoby zarządzić przerwę, aby posłowie otrzymali te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselStanislawStec">Głosujemy zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego. Zarządzam próbne głosowanie. Proszę nacisnąć przyciska "za". Wynik - 31. Stwierdzam, że posiedzenie jest prawomocne. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o przerwanie posiedzenia Komisji? Stwierdzam, że Komisja, przy 15 głosach za, 20 przeciwnych i braku wstrzymujących się, odrzuciła wniosek. Poddaję pod głosowanie wniosek zgłaszany przez część członków prezydium i przez pana posła Marka Zagórskiego, aby na dzisiejszym posiedzeniu wysłuchać sprawozdania przewodniczącego podkomisji pana posła Janusza Lisaka, przeprowadzić dyskusję ogólną i na tym zakończyć rozpatrywanie projektu ustawy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem tego wniosku? Stwierdzam, że Komisja 30 głosami, przy 3 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, przyjęła wniosek. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji pana posła Janusza Lisaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJanuszLisak">Komisja Finansów Publicznych skierowała w dniu 11 marca 2003 r. poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług /druk nr 1283/, w dniu 10 czerwca 2003 r. poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym /druk nr 1416/, w dniu 29 sierpnia 2003 r. rządowy projekt ustawy o podatku od towarów i usług /druk nr 1874/ oraz poselskie projekty ustaw o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym /druku nr 1827 i 1876/ do podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego w celu rozpatrzenia. Podkomisja rozpoczęła prace nad rządowym projektem w dniu 11 września 2003 r. Odbyła 14 posiedzeń, przeciętny czas posiedzenia wynosił 6 godzin. Przedłożony projekt ustawy jest bardzo ważnym aktem, a materia, którą reguluje jest niezwykle trudna i w wielu miejscach bardzo skomplikowana. W swojej pracy podkomisja przyjęła pewne zasady. Na pierwsze posiedzenia zostali zaproszeni przedstawiciele wszystkich środowisk, którzy zwrócili się do Komisji Finansów Publicznych ze swoimi opiniami dotyczącymi rządowego projektu ustawy o podatku od towarów i usług. Podkomisja wysłuchała ich opinii oraz przyjęła od nich materiały. Zdecydowała, że dalsze materiały oraz wnioski różnych środowisk dotyczące poszczególnych zapisów projektu ustawy będą rozpatrywane tylko w ten sposób, że materiał w formie pisemnej zostanie rozdany wszystkim członkom podkomisji. Jeżeli ktoś z członków podkomisji przejmie wnioski tych środowisk, to będą one rozpatrywane na posiedzeniach podkomisji. Natomiast jeżeli nikt z posłów nie przejmie danego wniosku, to wówczas zostanie on uznany za oddalony przez podkomisję. Zdecydowaliśmy również, że na kolejne posiedzenia podkomisji nie będziemy już zapraszać żadnych lobbystów i przedstawicieli środowisk. Natomiast powołaliśmy eksperta podkomisji, którym został pan prof. Witold Modzelewski. W toku prac przyjęliśmy następującą procedurę: rozpatrujemy kolejno artykuł po artykule. Jeżeli zamykamy - po debacie i ewentualnych poprawkach - rozpatrywanie danego artykułu, to do niego nie powracamy. Równocześnie przyjęliśmy zasadę, że wszelkie poprawki, które uzyskają poparcie co najmniej jednego posła poza wnioskodawcą mają prawo być zgłoszone w formie wariantu. Mówię to z naciskiem, ponieważ w piśmie, które państwo otrzymali od pani posłanki Barbary Marianowskiej pojawia się sugestia, jakoby nie było możliwości składania poprawek w formie wariantu. Była taka możliwość. Podkomisja podjęła decyzję w tej sprawie na posiedzeniu w dniu 18 września br. Zostało to sprawdzone w protokole i nie podlega żadnej wątpliwości. Podkomisja przyjęła kilka zapisów wariantowych, ale tylko w tych punktach, w których zostały spełnione te dwa warunki. Po pierwsze - poprawka uzyskała stosowne poparcie, po drugie - wnioskodawca zgłosił chęć umieszczenia jej jako wariantu. Podkomisja przede wszystkim dostosowała przedłożenie rządowe do aktualnego stanu prawnego. Przedłożenie rządowe nie uwzględniało, bo nie mogło uwzględniać, wejścia w życie ustawy o wojewódzkich kolegiach skarbowych. Projekt ustawy o podatku od towarów i usług był przygotowywany w czasie kiedy nie obowiązywała ustawa o wojewódzkich kolegiach skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PoselJanuszLisak">Podkomisja wprowadzając odpowiednie poprawki usunęła to uchybienie. Sprawozdanie podkomisji jest zgodne z aktualnym stanem prawnym, zatem uwzględnia wszelkie zmiany, które wprowadziła ustawa o wojewódzkich kolegiach skarbowych. Podkomisja przyjęła szereg poprawek o charakterze doprecyzowująco-legislacyjnym, ujednolicającym terminologię używaną w ustawie. W przedłożeniu rządowym występowała w tym zakresie pewna niekonsekwencja. W jednym artykule używano innych określeń, niż w drugim artykule. Wprowadziliśmy jednolitą nomenklaturę w całej ustawie. Jeżeli chodzi o sprawy merytoryczne, to podstawowym problemem, który wystąpił w pracach podkomisji była kwestia zgodności z prawem europejskim. W bardzo wielu punktach podkomisja miała wolę dokonania korekt w przedłożeniu rządowym. Ministerstwo Finansów nie zgłaszało merytorycznych zastrzeżeń do tych korekt. Natomiast blokadą było stanowisko, które otrzymaliśmy w ramach badania zgodności z prawem europejskim. Przyjęliśmy bowiem zasadę, choć nie zawsze jednomyślnie ją realizowaliśmy, że nie możemy w projekcie ustawy umieścić żadnego zapisu, co do którego nie mamy potwierdzenia, że jest zgodny z prawem europejskim. Jedną z najważniejszych kwestii merytorycznych rozpatrywanych przez podkomisję była kwestia podatku VAT od materiałów budowlanych. Podkomisja na początku swoich prac zwróciła się do rządu, do Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o przedłożenie w możliwie krótkim czasie przynajmniej projektu ustawy, która zgodnie z zapowiedzią rządu zapewniałaby korzystanie z obniżonej stawki podatku VAT na materiały budowlane dla inwestorów indywidualnych. Do chwili zakończenia prac podkomisja nie otrzymała takiego projektu. Natomiast otrzymaliśmy informację, że w rządzie trwają międzyresortowe uzgodnienia, które mają rozstrzygnąć ten problem. Podkomisja zwróciła się do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pana ministra Marka Wagnera, z prośbą o przekazanie harmonogramu prac nad tym projektem ustawy. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy tego harmonogramu. Kolejną sprawą związaną z kwestią budownictwa mieszkaniowego była definicja budownictwa społecznego. Pani minister Elżbieta Mucha przekazała podkomisji stanowisko rządu w tej sprawie. Zwrócono uwagę, że ta definicja będzie istotna dla polskiego systemu prawnego dopiero w 2008 r. dlatego na obecnym etapie prac nie włączamy definicji budownictwa społecznego do przedłożonego projektu ustawy. Podkomisja nie podzieliła tego poglądu. Zwróciliśmy się do Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o możliwie szybkie i pełne przedłożenie podkomisji propozycji rządu dotyczącej definicji budownictwa społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoslankaZytaGilowska">Kiedy ta prośba została złożona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanuszLisak">Na początku prac podkomisji. Nie pamiętam w tej chwili dokładnej daty, ale na pewno we wrześniu. Odpowiedź nadesłana z Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast podpisana przez pana ministra Marka Bryxa nie usatysfakcjonowała podkomisji. Dlatego na kolejne posiedzenie podkomisji zaprosiłem pana ministra Marka Bryxa. Odbyliśmy z nim bardzo długą, rzeczową debatę. Pan minister przekonał członków podkomisji, że nieprecyzowanie na obecnym etapie prac definicji budownictwa społecznego jest z punktu widzenia interesów polskiej gospodarki jak najbardziej racjonalne. Jeżeli ktoś z państwa posłów ma zastrzeżenia do tego stwierdzenia, to proszę je wyartykułować. Minister Marek Bryx zapoznał podkomisję ze swoją koncepcją definicji budownictwa społecznego. Uwzględnia ona nie tylko elementy, które uznaje się za budynki mieszkalne, ale również całą infrastrukturę, która ma służyć temu budownictwu. Wydaje się, że ta szeroka koncepcja, która polski rząd chce wdrożyć powinna w pełni satysfakcjonować Sejm i polskie społeczeństwo. Ale wdrożenie tej definicji wymaga szeregu uzgodnień z partnerami z Unii Europejskiej. Uzgodnienia prowadzone są na bieżąco. Z zapewnień ministra Marka Bryxa wynika, że możemy być umiarkowanie optymistyczni, co do ich pomyślnego rezultatu. Kolejna kontrowersyjna kwestia wiążąca się z materią tej ustawy dotyczy opodatkowania podatkiem VAT usług o charakterze druku. Chodzi o możliwość zastosowania obniżonych stawek. W tej sprawie do podkomisji zwróciła się Komisja Kultury i Środków Przekazu, która swoje stanowisko przedstawiła w opinii nr 17, uchwalonej na posiedzeniu w dniu 16 października 2003 r. Niestety, do chwili zakończenia prac podkomisja nie uzyskała pozytywnej opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej co do możliwości takich zmian. Wielokrotnie proponowałem przewodniczącemu Komisji Kultury i Środków Przekazu panu posłowi Jerzemu Wenderlichowi i zastępcy przewodniczącego panu posłowi Janowi Byrze, aby nawiązali bezpośrednią współpracę z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej i wspólnie postarali się znaleźć rozwiązanie, które umożliwiłoby obniżenie lub zwolnienie z podatku VAT usług o charakterze druku. Z moich informacji wynika, że prace w tym zakresie są kontynuowane, choć w chwili obecnej nie widać ich efektu. Wcześniej czy później Komisja Finansów Publicznych i parlament będą musiały zmierzyć się z tym problemem. Mam nadzieję, że do tego czasu koledzy z Komisji Kultury i Środków Przekazu wspólnie z przedstawicielami Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej znajdą jakieś kompromisowe rozwiązanie, zgodne z procedurami stosowanymi w Unii Europejskiej. Kolejny problem, którym zajmowała się podkomisja dotyczył obniżenia stawki podatku od towarów i usług na usługi telewizji kablowej i cyfrowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, telewizja publiczna jest zwolniona z podatku od towarów i usług, natomiast telewizje komercyjne podlegają opodatkowaniu tym podatkiem. Po konsultacjach z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej nie znaleźliśmy możliwości rozwiązania tego problemu. UKIE podtrzymuje niezmiennie stanowisko, co do konieczności wprowadzenia takiego opodatkowania, jeżeli przedłożona ustawa ma być zgodna z prawem unijnym. Zgodność z prawem unijnym ma zasadnicze znaczenie, ponieważ na mocy traktatu akcesyjnego jakikolwiek przepis prawa krajowego niezgodny z prawem europejskim, automatycznie ulega uchyleniu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJanuszLisak">Zatem uchwalenie takiego przepisu jest po prostu bezzasadne. Kolejna sprawa dotyczy poprawy przepływu w rozliczeniach między podatnikami podatku VAT. W obecnym stanie prawnym, który podtrzymuje przedłożony projekt ustawy, nabywca, który otrzymuje od dostawcy materiał i fakturę VAT, ma możliwość na podstawie tej faktury odliczenia sobie podatku VAT. Natomiast niekoniecznie musi dostawcy towaru zapłacić. Często pojawia się taka sytuacja, że dostawca nie ma pieniędzy, nie ma towaru, ale musi zapłacić VAT, bo ciąży na nim obowiązek podatkowy jako na sprzedawcy. Chcieliśmy znaleźć rozwiązanie, które pozwoliłoby ograniczyć - jeśli nie wyeliminować - ten proceder, który jest z zamiaru nieuczciwy. Niestety w trakcie prac podkomisji, mimo wielkiego zaangażowania członków podkomisji, nie znaleźliśmy rozwiązania, które z jednej strony byłoby skuteczne, a z drugiej - nie powodowało naruszenia systemu podatku od towarów i usług. Dlatego podkomisja zwróciła się do Komisji Finansów Publicznych z propozycją skierowania dezyderatu do Ministerstwa Finansów, w którym prosilibyśmy resort o przygotowanie w możliwie krótkim czasie propozycji rozwiązania tego problemu. Podkomisja nie ma prawa wystąpienia z dezyderatem. Nie pozwala na to regulamin Sejmu. Sądzę, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisja Finansów Publicznych powinna przyjąć i skierować do Ministerstwa Finansów dezyderat w tej sprawie. Ten problem jest bardzo ważny. Mam nadzieję, że znany większości państwa posłów z licznych publikacji prasowych. Rozwiązanie tego problemu byłoby ogromnym dorobkiem Komisji, Sejmu i rządu. Jestem przekonany, że podatnicy przyjęliby to jako znaczący krok w kierunku uzdrowienia polskiego systemu podatkowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselStanislawStec">Proponowałbym skupić się na dorobku podkomisji w stosunku do przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PoselJanuszLisak">Uważam, że jeżeli podkomisja nie znalazła rozwiązania jakiegoś problemu, ale w swoich pracach zgłębiła ten problem, to należy to traktować jako dorobek prac podkomisji. Zasygnalizowanie Komisji Finansów Publicznych kwestii, jakie należałoby rozwiązać, a których rozwiązanie przerosło możliwości podkomisji, to również jest pewien dorobek podkomisji. Ten dorobek to nie tylko odpowiednie poprawki i zmiany. Następnym problemem, który w pracach podkomisji wzbudził wiele dyskusji dotyczył kwestii zwolnienia z opodatkowania w sposób uprzywilejowany usług zarządzania funduszami inwestycyjnymi o charakterze sekurytyzacyjnym. Projekt rządowy zakładał zwolnienie usług zarządzania funduszami inwestycyjnymi niezależnie od ich charakteru. Podkomisja uznała, że zwolnienie funduszy o charakterze sekurytyzacyjnym jest merytorycznie niezasadne. Mieliśmy problem ze sformułowaniem stosownego zapisu, w związku z brakiem ustawowej definicji funduszu sekurytyzacyjnego. Dlatego w zał. nr 4, w którym te sprawy są omawiane uwzględniliśmy te fundusze w sposób opisowy, de facto zaczerpnąwszy ich definicję z projektu ustawy o funduszach inwestycyjnych. Kolejny problem dotyczył przepisów przejściowych i końcowych, czyli sposobu wejścia w życie przedmiotowej ustawy. Wejście w życie poszczególnych elementów tej ustawy jest bardzo skomplikowane. Dlatego ekspert podkomisji zasugerował opracowanie odrębnego projektu ustawy, wprowadzającej ustawę o podatku od towarów i usług. W trakcie prac podkomisji przedłożono wstępny projekt takiej ustawy. Ale po przeanalizowaniu możliwości legislacyjnych podkomisja uznała, że kwestię wejścia w życie ustawy należy rozwiązać poprzez odpowiednie rozbudowanie przepisów końcowych i przejściowych. Dlatego przepisy końcowe i przejściowe są w sprawozdaniu podkomisji bardzo obszerne. Ale szereg artykułów wchodzi w różnym czasie, podczas obowiązywania starej ustawy. Ten styk zarówno w rozliczaniu podatku od towarów i usług, jak i w funkcjonowaniu pozornie dwóch ustaw trzeba było rozwiązać, tak aby było jasne, która ustawa reguluje daną materię w danym momencie, a która wygasa. Uważamy, że przepisy końcowe i przejściowe w kształcie zapisanym w sprawozdaniu wystarczają do sprawnego wprowadzenia w życie ustawy o podatku od towarów i usług. Na zakończenie nie sposób nie odnieść się do dwóch materiałów, które ukazały się w ostatnim dniu pracy podkomisji, czyli 21 listopada br. Otóż, tego dnia "Rzeczpospolita" na żółtych stronach opublikowała artykuł "Nowa ustawa o VAT - niechlujna i sprzeczna z normami Unii Europejskiej. Groźna dla podatnika i dla budżetu". Autor artykułu powołując się na stanowisko Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej zarzucał projektowi ustawy zawartemu w przedłożonym sprawozdaniu liczne niezgodności z prawem Unii Europejskiej. Zwróciliśmy się do Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o opinię, ponieważ dysponowaliśmy stanowiskiem UKIE poświadczającym, że wszelkie zapisy zawarte w sprawozdaniu są zgodne z prawem Unii Europejskiej. Do obecnej chwili nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Chcielibyśmy wyjaśnić, czy powoływanie się przez autora artykułu na opinie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej jest uprawnione. Z rozmów telefonicznych, które odbyliśmy z przedstawicielami UKIE wynika, że powoływanie się przez autora artykułu na opinie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej jest bezzasadne. Nikt z UKIE tego typu opinii nie wystawiał, a tym bardziej nie przekazywał prasie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PoselJanuszLisak">Niemniej jednak dopóki tego stanowiska nie będziemy mieli w formie pisemnej, podpisanej przez upoważnionych urzędników, dopóty nie powinniśmy procedować nad zapisami, których zgodność z prawem unijnym kwestionuje autor wspomnianego artykułu. 21 listopada podkomisja otrzymała opinię eksperta podkomisji prof. Witolda Modzelewskiego. W tej opinii ekspert formułuje uwagi o charakterze merytorycznym i redakcyjnym. Odbyliśmy rozmowę z prof. Witoldem Modzelewskim na temat tych uwag, ponieważ uznaliśmy, że ton tej wypowiedzi jest na tyle kategoryczny, że nie można nad nim przejść do porządku dziennego. Prof. Witold Modzelewski w swojej opinii stwierdza m.in., że projekt ustawy zawiera w dalszym ciągu wady o zasadniczym charakterze, a następnie wyjaśnia na czym te wady o zasadniczym charakterze miałyby polegać. Podkomisja po wysłuchaniu prof. Witolda Modzelewskiego i przy jego akceptacji zdecydowała zaproponować Komisji Finansów Publicznych potraktowanie tej opinii jako zestawu uwag, które będą rozpatrywane przez Komisję razem z artykułami, których dotyczą. Jeżeli np. przejdziemy do art. 84, to debatę rozpoczniemy od uwagi, którą przekazał ekspert podkomisji. Podkomisja uważa, że taka propozycja jest uzasadniona. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że podkomisja stała do monitorowania systemu podatkowego nie wprowadziła szeregu zmian, szczególnie w odniesieniu do stawek podatku od towarów i usług, wyłącznie dlatego, że mieliśmy jednoznaczne stanowisko Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, iż wprowadzenie takich zmian będzie skutkowało ich nieważnością, jako niezgodnych z prawem unijnym. Natomiast gdyby w tej materii udało się znaleźć jakieś kompromisowe rozwiązania, które nie byłyby kwestionowane przez UKIE, to wolą podkomisji było, aby w miarę możliwości jak najczęściej korzystać ze zwolnień czy obniżonych stawek podatku od towarów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselStanislawStec">Korzystając z obecności gości i dziennikarzy na posiedzeniu Komisji chciałbym wyjaśnić, że pogląd głoszony w niektórych środkach masowego przekazu, iż ta ustawa nie wejdzie w życie od 1 stycznia 2004 r., w związku z tym stawka podatku VAT na materiały budowlane od 1 stycznia 2004 r. będzie wynosić 22%, jest nieuzasadniony. Minister finansów przygotowuje rozporządzenie, w którym przedłuża okres obowiązywania stawki 7% do końca kwietnia, czyli do daty wejścia w życie nowej ustawy. Jeśli chodzi o kwestię dezyderatu do Ministerstwa Finansów, to nie został przedłożony stosowny projekt. Dlatego Komisja nie może zajmować się tą sprawą na dzisiejszym posiedzeniu. W bieżącym roku mali podatnicy mają możliwość tzw. kasowego rozliczenia VAT. Okazało się jednak, że zainteresowanie tym kasowym systemem jest bardzo nikłe. Kiedy wprowadzaliśmy system kasowy rozliczenia VAT zakładałem, że będzie większe zainteresowanie. Jeżeli chcemy płacić VAT w momencie, gdy otrzymamy należność za faktury, to również możemy odliczać w momencie, gdy zapłaciliśmy, bo to rozwiązanie musi obowiązywać obustronnie. Jeżeli projekt dezyderatu zostanie przedłożony, to Komisja rozpatrzy ten projekt w następnym tygodniu. Proszę, aby podkomisja w przyszłym tygodniu przeanalizowała uwagi pana prof. Witolda Modzelewskiego oraz przyjęła stanowisko w tej sprawie, które następnie przedstawi Komisji. Zwracam uwagę, że opinia prof. Witolda Modzelewskiego została skierowana do podkomisji, a nie do Komisji. Wczoraj w "Panoramie" i w "Pulsie biznesu" przedstawiono wypowiedzi, że rozwiązania przyjęte w projekcie ustawy od towarów i usług pogarszają sytuację polskich eksporterów usług. Mówiła o tym wczoraj na posiedzeniu Komisji pani posłanka Halina Nowina Konopka. Nie powinniśmy przyjmować rozwiązań, które polskich eksporterów usług stawiają w trudniejszej sytuacji w stosunku do eksporterów usług w innych krajach Unii Europejskiej. Prosiłbym panią minister Elżbietę Muchę o przygotowanie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na problem sygnalizowany przez eksperta prof. Witolda Modzelewskiego, który - jak przypuszczam - analizowali na pewno również członkowie Komisji Finansów Publicznych. Chodzi o wpływ na budżet państwa przejścia zmian płatności podatku od towarów i usług od 1 maja 2004 r. przy imporcie towarów z krajów Unii Europejskiej. Dotychczas importer płacił podatek VAT na granicy, a teraz będzie rozliczał taką deklarację VAT 7%. Np. podatek należny w maju może zapłacić 25 czerwca albo odliczyć go od podatku naliczonego. W związku z tym w maju 2004 r. nastąpi częściowe obniżenie wpływów z podatku VAT, które potrwa praktycznie do 25 czerwca. Czy oszacowano wielkość tego obniżenia? Jaki to będzie miało wpływ na równowagę budżetu państwa? Nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie na dzisiejszym posiedzeniu, lecz na następnym, kiedy będziemy rozpatrywać poszczególne artykuły. Natomiast jeżeli pani minister Elżbieta Mucha mogłaby się odnieść na dzisiejszym posiedzeniu do kwestii eksportu usług, to byłbym zobowiązany.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselStanislawStec">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoslankaBarbaraMarianowska">Kiedy zgłaszałam prezydium swoje uwagi, nie zamierzałam komentować pewnych okoliczności, które miały miejsce na posiedzeniach podkomisji. Ale ponieważ tę kwestię podniósł w swoim wystąpieniu pan przewodniczący Janusz Lisak, to nie zostaje mi nic innego jak złożyć pewne wyjaśnienia. Sądziłam, że powaga i dobro parlamentu wymagają, aby pewnym sprawom, które niedobrze świadczą o wykonywaniu obowiązków nie nadawać rozgłosu. Niemniej jednak trzeba mówić prawdę o pewnych sprawach, aby na przyszłość ustrzec się błędów. Dlatego informuję, że zmiana trybu procedowania i zasad zgłaszania poprawek, o czym wspomniała pani posłanka Halina Nowina Konopka nastąpiła 14 listopada br., czyli prawie 2 tygodnie po złożeniu przeze mnie poprawek. Pan poseł Janusz Lisak nie dopuścił, aby te poprawki zgodnie z przyjętym wcześniej trybem miały charakter wariantowy. Nie byłoby dzisiejszej sytuacji, gdyby te poprawki zostały ujęte w sprawozdaniu podkomisji jako rozwiązania wariantowe. W tej sprawie złożyłam stosowne pismo do marszałka Sejmu z prośbą o wyjaśnienia. Jeśli chodzi o sprawozdanie przedstawione przez pana posła Janusza Lisaka, to z przykrością stwierdzam, że pan poseł nie wymienił wszystkich zagadnień, które poruszała podkomisja. Gros z nich dotyczyło zgłaszanych przeze mnie poprawek, które mają istotne znaczenie. Pan poseł Janusz Lisak powinien wspomnieć o stosunku podkomisji do tych poprawek. Zwracam uwagę, że poprawki te dotyczyły bardzo ważnych kwestii jak np. momentu powstania obowiązku podatkowego, złych długów /w tej sprawie pan przewodniczący Janusz Lisak pośpiesznie sporządził projekt dezyderatu, którym Komisja będzie się zajmować na kolejnym posiedzeniu/, korekty podatku naliczonego przy zakupie środków trwałych, kaucji gwarancyjnej, kas fiskalnych dla taksówkarzy, wzajemnej kontroli podatników. Te zagadnienia były podnoszone na posiedzeniach podkomisji. Dlaczego one nie zostały ujęte w tym sprawozdaniu? Poprawki, które państwo posłowie dzisiaj otrzymali dotyczą artykułów z druku z 14 listopada. Przed dwoma dniami otrzymaliśmy sprawozdanie, gdzie numeracja artykułów jest zmieniona. Dlatego te poprawki nie będą zgodne z artykułami projektu ustawy zawartego w poprawionym sprawozdaniu. Na następne posiedzenie przygotuję erratę, żeby ułatwić państwu procedowanie nad poszczególnymi artykułami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJozefGruszka">Chciałbym zgłosić dwie prośby do ministra finansów. Pierwsza - ważna dla wszystkich obywateli naszego kraju dotyczy bezpieczeństwa publicznego, a mówiąc szczerzej ochrony przeciwpożarowej. Stawka podatku VAT 0% na ochronę przeciwpożarową obowiązuje do 31 grudnia 2003 r. Tak zostało zapisane w obowiązującej ustawie. Do czasu wprowadzenia nowych rozwiązań ta stawka będzie wynosiła 22%. Proszę panią minister Elżbietę Muchę, aby w rozporządzeniu, które ma dotyczyć przedłużenia obowiązywania stawki podatku VAT 7% na materiały budowlane do 30 kwietnia 2004 r. uwzględnić ochronę przeciwpożarową i pozostawić stawkę 0% do 30 kwietnia 2004 r. Kwestia druga - pan przewodniczący Janusz Lisak przedstawiając sprawozdanie podkomisji nie odniósł się do wniosków poselskich. Chciałbym zwrócić uwagę, że grupa posłów nie tylko z Klubu PSL, ale z kilku klubów zasiadających w Sejmie, zgłosiła wniosek dotyczący stawki podatku VAT na ochronę przeciwpożarową. Z moich informacji wynika, że opinia podkomisji w sprawie tego wniosku była negatywna. Uzasadniano, że proponowane we wniosku rozwiązanie jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Zatem stawka podatku VAT na bezpieczeństwo obywateli musi wynosić 22%. Nie chciałbym swoją wypowiedzią zamykać dyskusji na ten temat. Uważam, że trzeba poszukiwać innych rozwiązań. Art. 14 ust. 5 przedłożonego projektu ustawy zakłada, iż "nie uznaje się za podatnika organów władzy publicznej oraz urzędów obsługujących te organy w zakresie realizowanych zadań nałożonych odrębnymi przepisami prawa, dla realizacji których zostały one powołane, z wyłączeniem czynności wykonywanych na podstawie zawartych umów cywilnoprawnych". Chciałbym zapytać o stanowisko rządu w sprawie dodania w tym ustępie wyrazów: "i zadań wykonywanych na rzecz ochrony przeciwpożarowej, zadań ratowniczych, wykonywanych przez jednostki straży pożarnej". Chodzi o umożliwienie zwrotu podatku jednostkom zakupującym sprzęt na rzecz ochrony przeciwpożarowej. Mówimy o bezpieczeństwie publicznym. Pytam o stanowisko rządu, aby w trakcie procedowania mieć jakąś alternatywę. Nie będę w tej chwili poruszał kwestii związanych z rzemiosłem artystycznym. Są to ważne sprawy. Tutaj też trzeba znaleźć inne rozwiązanie. Myślę, że wrócimy do tego w trakcie rozpatrywania poszczególnych artykułów. Nie oczekuję dzisiaj odpowiedzi. Proszę o zastanowienie się nad rozwiązaniem poruszonych przeze mnie problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">W sprawozdaniu pana przewodniczącego Janusza Lisaka nie został poruszony dość ważny problem dotyczący wprowadzenia do ustawy preambuły, która wyjaśniałaby intencje projektodawcy lub zawierałaby definicje celów i środków, za pomocą których działa ustawa. Dlaczego jest to konieczne? Dlatego że prawo, które jest konstruowane w sposób nieostry, podobnie jak prawodawstwo Unii Europejskiej, musi mieć jakiś kierunkowy wyznacznik jego interpretacji dla sądów. Fiskus przegrywa ogromną ilość spraw na skutek błędnej interpretacji przepisów podatkowych. Wiąże się to później ze stratami budżetu, bo trzeba zwracać kwoty wraz z procentami. Ale to chodzi nie tylko o straty budżetu, ale także o krzywdę przedsiębiorców. Jeżeli na skutek błędu fiskusa upadnie dobrze czy średnio prosperujące przedsiębiorstwo, przynoszące dochód będący podstawą utrzymania dla przedsiębiorcy i pracowników, to jest to ewidentna szkoda dla budżetu państwa. Składam dwie poprawki. Jedna z nich została odrzucona w trakcie prac podkomisji. Nie została ujęta jako propozycja wariantowa, chociaż uzyskała poparcie więcej niż jednej osoby. Drugą poprawką będzie propozycja preambuły. Chciałabym, aby Ministerstwo Finansów przemyślało tę kwestię. Preambuła nie zmienia niczego w przedłożonym projekcie ustawy. Natomiast wyznacza kierunek interpretacji ustawy, co jest niezmiernie ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselDariuszGrabowski">Myślę, że na podstawie tej wstępnej dyskusji można odnieść wrażenie co do skali różnic zdań dotyczących projektu ustawy. Jednocześnie ze wszystkich wypowiedzi wynika, że zmiany które wprowadziła podkomisja są nieznaczne w stosunku do projektu rządowego. Przypuszczam, że poseł Janusz Lisak na pewno zgodziłby się na te poprawki, gdyby nie miał sugestii rządu, żeby skracać procedowanie. Dlatego chciałbym się dowiedzieć od rządu, jaka jest jego zdaniem filozofia tej ustawy? Których artykułów rząd zamierza bronić tak, iż praktycznie nie dopuści do wprowadzenia tych poprawek? Po drugie - jakie argumenty merytoryczne przemawiają za nieumieszczeniem kwestii fundamentalnych, o których wspomniano w trakcie dyskusji, np. trybie zwrotu podatku VAT itp.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PoselJanuszLisak">Przepraszam koleżanki i kolegów, których poprawki nie zostały uwzględnione w moim sprawozdaniu. Stwierdziłem na początku, że będę mówił tylko o sprawach o charakterze fundamentalnym, zostawiając kwestie detaliczne do czasu rozpatrywania przez Komisję poszczególnych artykułów. Nie uznałem za stosowne, aby te detaliczne kwestie podnosić na wstępie. Tych kwestii było bardzo dużo, ich ogólne omówienie zajęłoby zbyt wiele czasu. Uważam, że byłoby to bezprzedmiotowe. Chcę wyraźnie podkreślić, że nieprawdą jest to, co powiedziała pani posłanka Barbara Marianowska, jakoby w trakcie prac podkomisji została zmieniona procedura. Sekretariat Komisji sprawdził wszystkie taśmy z posiedzeń podkomisji /taśma jest równoznaczna z protokołem/. Jest jasno stwierdzone, jaką procedurę ustaliliśmy 18 września br. oraz że ta procedura była konsekwentnie stosowana do końca prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoslankaElzbietaRomero">Jako członek tej podkomisji chciałabym wyjaśnić kwestie dotyczące zasad procedowania. Te poprawki, które państwo posłowie dzisiaj otrzymali były omawiane przez podkomisję. Panie posłanki Barbara Marianowska i Halina Nowina Konopka decydowały czy poprawka będzie przyjęta jako propozycja wariantowa, czy też będzie zgłaszana na posiedzeniu Komisji. To panie posłanki wyrażały swoją wolę w kwestii poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoslankaHalinaNowinaKonopka">To jest nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoslankaElzbietaRomero">Proponuję, aby panie posłanki odsłuchały taśmy z posiedzeń podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselStanislawStec">Pani posłanka Barbara Marianowska skierowała do marszałka Sejmu pismo w sprawie procedury. Pan przewodniczący podkomisji Janusz Lisak złożył wyjaśnienie. Pan marszałek Marek Borowski na pewno zajmie w tej sprawie stanowisko. Musimy na nie poczekać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselWojciechJasinski">Pani posłanka Barbara Marianowska zwróciła uwagę na niepokojące zjawisko. Podkomisja z natury rzeczy pracuje w sposób mniej sformalizowany po to, aby można było jak najlepiej przedyskutować pewne kwestie. Jestem posłem pierwszą kadencję, ale w Sejmie bywałem od dość dawna. Nigdy nie słyszałem o podobnym zjawisku. Na szczeblu podkomisji nie było podziału koalicja - opozycja. Jestem tym bardzo zaniepokojony. Apeluję o poważne zajęcie się tą sprawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselStanislawStec">Przypominam, że pani posłanka Barbara Marianowska skierowała w sprawie procedury pismo do marszałka Sejmu. Prezydium Komisji zajmie się tą sprawę po zapoznaniu się ze stanowiskiem marszałka Sejmu. Komisja zostanie o tym powiadomiona. Proszę o zabranie głosu panią minister Elżbietę Muchę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Dziękuję państwu posłom za uwagi i za pytania zgłoszone w trakcie dzisiejszej debaty. W pierwszej kolejności chciałabym się odnieść do tego pytania pana przewodniczącego Stanisława Steca. Pytanie dotyczy odliczania podatku naliczonego za usługi eksportowe zgodnie z przedłożonym projektem ustawy o podatku od towarów i usług. Projektowane przepisy ustawy o podatku od towarów i usług w pełni dostosowujące regulację w zakresie podatku VAT do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej, wprowadzają istotne zmiany o charakterze systemowym w opodatkowaniu podatkiem VAT po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Zmiany dotyczą m.in. miejsca wykonywania czynności podlegających opodatkowaniu podatkiem VAT i prowadzą do eliminacji obecnie obowiązującego pojęcia eksportu usług, który jest opodatkowany stawką 0%. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej usługi, których - zgodnie z projektem ustawy przedłożonym przez rząd - miejscem świadczenia nie jest terytorium kraju nie będą podlegać opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Należy jednak zaznaczyć, iż podatek naliczony od zakupów związanych ze świadczeniem tego rodzaju usług może być przez podatnika odliczany. To rozwiązanie mimo braku opodatkowania według stawki 0% wyżej wymienionych usług dla podatnika jest neutralne, dlatego że może on odliczyć zapłacony w Polsce podatek VAT od towarów i usług nabytych dla świadczenia usług poza terytorium Polski. Jest to zgodne z wymogami VI dyrektywy Rady Europy. O ile się nie mylę, chodzi o art. 17 ust. 3 tej dyrektywy. Przepis ten stanowi, iż państwa członkowskie udzielą każdemu podatnikowi prawa do odliczeń lub zwrotu kwoty podatku od wartości dodanej, jeżeli towary i usługi są przeznaczane dla transakcji związanej z działalnością gospodarczą, o której mowa w art. 4 VI dyrektywy, zrealizowanych w innym państwie, od których podatek podlegałby odliczeniu, gdyby one zostały zrealizowane na terytorium państwa. Chciałam zaznaczyć, że tego typu rozwiązania w stosunku do usług wykonywanych przez podatnika poza terytorium danego kraju stosują wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o kolejne pytania pana posła Stanisława Steca, to udzielę odpowiedzi na piśmie, ponieważ dotyczy to określonych danych, zatem nie chciałabym popełnić błędu, bo to są istotne sprawy. Pytanie pana posła Józefa Gruszki dotyczy intencji. Chodzi o rozważenie przez rząd możliwości wprowadzenia pewnych rozwiązań w kontekście stosownych przepisów projektu ustawy o podatku od towarów i usług. Jeśli chodzi o pytanie pana posła Dariusza Grabowskiego, to trudno mi odnosić się do sposobu procedowania. Rząd absolutnie nie blokował żadnych poprawek, bo nie ma takich uprawnień. Rząd może przedstawić swoje stanowisko dotyczące konkretnej poprawki, ale podkomisja i Komisja decydują o przyjęciu bądź odrzuceniu konkretnej poprawki, czy artykułu. Rząd przywiązuje tę samą wagę do wszystkich przepisów, ponieważ projekt ustawy jest przedłożeniem rządowym. A zatem nie zawiera artykułów bardziej ważnych i mniej ważnych. Projekt ustawy jest pewnym spójnym kompleksem przepisów. Te przepisy są ze sobą powiązane. Trudno zatem rozstrzygać, który z nich jest ważniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy projekt ustawy zawarty w sprawozdaniu podkomisji satysfakcjonuje rząd? Jeżeli nie, to w jakich artykułach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Na posiedzeniu podkomisji rozmawialiśmy na temat tzw. samochodów z kratkami. Odbyła się dyskusja w sprawie wniesionej przez pana posła Janusza Lisaka poprawki dotyczącej możliwości odliczenia podatku VAT od samochodów osobowych. Udzieliłam wstępnej aprobaty. Ta poprawka powoduje pewne skutki finansowe. Jest również istotną zmianą systemową w sposobie możliwości odliczania podatku od zakupionych samochodów osobowych, nie tylko ciężarowych, tak jak dotychczas na potrzeby podatnika. Stąd też zastrzegłam na posiedzeniu podkomisji, że minister finansów przedłoży stosowne wyliczenia w tym zakresie na posiedzeniu Rady Ministrów. Rząd ostatecznie podejmie decyzję w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy chodzi o to, żeby samochody osobowe były nadal używane jako ciężarowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselMarekOlewinski">Myślę, że Ministerstwo Finansów już wie, ile stracił budżet państwa z tego tytułu, że samochody osobowe z kratką są używane jako ciężarowe. Powinniśmy wyciągnąć odpowiednie wnioski. Utrzymywanie tego stanu przez dłuższy czas jest chyba nieporozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Pan poseł Janusz Lisak zgłosił stosowną poprawkę. Wydałam wstępnie pozytywną opinię. Przedłożyłam tę kwestię panu ministrowi Andrzejowi Raczce. Następnie sprawa zostanie postawiona na posiedzeniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselMarekOlewinski">Czy rząd chce utrzymać dotychczasowy stan? Bo tak to rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Nie. Rząd nie chce utrzymywać sytuacji, które powodują negatywne skutki dla budżetu państwa, jak również pewne trudności dla samych podatników. Rząd przedstawi możliwości w jakim obszarze możemy poruszać się, aby nie powodować negatywnych konsekwencji dotyczących odliczania podatku z tytułu używania samochodów - nazwijmy je - "osobowych-ciężarowych" oraz w jakim zakresie rząd może przychylić się do odstąpienia od tzw. samochodów z kratką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselMarekOlewinski">Myślę, że jest to bardzo ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Dokładnie, i dlatego to podkreśliłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselMarekOlewinski">Zarówno dla producentów, jak i dla nabywców oraz budżetu. Powrócimy do tego tematu przy rozpatrywaniu odpowiedniego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselStanislawStec">W takim razie prosiłbym o stanowisko rządu przed 9 grudnia, żebyśmy do tego nie wracali. Chciałbym przypomnieć, że 9 krajów dotychczasowej 15-tki nie zwraca VAT przy zakupie samochodów osobowych. Natomiast te słynne "kratki" trzeba wyeliminować, bo to jest śmieszne, gdy samochód osobowy jest traktowany jako ciężarowy. W Unii Europejskiej nie ma takich przypadków. Natomiast proszę o uzupełniającą odpowiedź dotyczącą eksportu usług. Pani minister Elżbieta Mucha powołała się na dyrektywę unijną. Mam dyrektywy Unii, ale jeszcze nie zdążyłem zapoznać się, gdyż jest to obszerny materiał. Ale tę kwestię podniósł pan prof. Witold Modzelewski, a także inny doradca podatkowy, który występował w środkach masowego przekazu. Czyżby nie znali tej dyrektywy? Proszę o stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuwMFElzbietaMucha">Rozumiem, że jest to stanowisko konkretnej osoby i konkretnego eksperta w sprawie. Przedstawiłam stanowisko rządu. Na posiedzeniu podkomisji dyskutowaliśmy na ten temat. Pan prof. Witold Modzelewski był obecny, jak również drugi doradca podatkowy. Znają stanowisko rządu. Wydaje mi się, że panowie eksperci przedstawiają po prostu swoje racje. Przedstawiłam argumentację rządu, z którą zgadzały się inne resorty oraz Rządowe Centrum Legislacji. Nie budziło to wątpliwości. Dlatego tę kwestię pozostawiam do decyzji posłów w trakcie debaty nad konkretnym przepisem projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselStanislawStec">Rozumiem, że również Komitet Integracji Europejskiej w wystąpieniu, o które prosił pan przewodniczący Janusz Lisak odniesie się do tego stanowiska. Czy ktoś z państwa posłów chce zabrać głos? Nie widzę. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Przypominam, że jutro po głosowaniach rozpatrzymy kolejne części budżetowe. Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>