text_structure.xml
392 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#CzesławWycech">Otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#CzesławWycech">Powołuję na sekretarzy posłów Gerarda Skoka i Piotra Sznajdera.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#CzesławWycech">Protokół i listę mówców prowadzi poseł Piotr Sznajder.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#CzesławWycech">Proszę Posłów Sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#CzesławWycech">Protokół 53 posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciwko niemu zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#CzesławWycech">Prezydium Sejmu zawiadamia, że udzieliło urlopów następującym obywatelom posłom względnie usprawiedliwia ich nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu: Brzeziński Stefan, Dąbrowski Kazimierz, Garlicki Marian, Hanke Wit, Iwaszkiewicz Jarosław, Kulesza Józef, Maniak Marią, Nowak Roman, Strzemiecki Zbigniew, Toczek Tadeusz, Warchał Leon.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#CzesławWycech">O ustalonym przez Prezydium Sejmu porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia zostali Obywatele Posłowie powiadomieni.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#CzesławWycech">Czy kto z Obywateli Posłów pragnie zabrać głos w sprawie porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia?</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#CzesławWycech">Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#CzesławWycech">Uważam, że Sejm zatwierdził porządek dzienny, przedstawiony przez Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#CzesławWycech">Przystępujemy do porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów o projekcie uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 (druki nr 407 i 415).</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#CzesławWycech">Głos zabierze sprawozdawca generalny poseł Oskar Lange.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! Pięcioletni Plan Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 został przez Prezydium Sejmu bezpośrednio przekazany komisjom sejmowym do rozpatrzenia. Wchodzi on dzisiaj na plenarne posiedzenie Sejmu już po rozpatrzeniu przez komisje, zaopatrzony w komentarze i poprawki Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Projekt Planu 5-letniego, przedłożony przez rząd Sejmowi, został przez komisje sejmowe bardzo szczegółowo i gruntownie przedyskutowany i zanalizowany.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#OskarLange">Łącznie komisje sejmowe odbyły w tej sprawie 68 posiedzeń. Na posiedzeniach tych przedstawiono 32 referaty przedstawicieli rządu, dotyczące poszczególnych aspektów Planu 5-letniego, wygłoszono również 75 referatów posłów — członków poszczególnych komisji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#OskarLange">Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, na której spoczywa ostateczna odpowiedzialność za przygotowanie planu i przedstawienie go plenarnemu posiedzeniu Sejmu, odbyła 7 posiedzeń. Ogólne zasady planu zostały jej przedstawione przez Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów — obywatela Jędrychowskiego. Wysłuchała też 8 referatów przygotowanych przez jej członków.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#OskarLange">W celu pogłębienia analizy planu Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów powołała 5 zespołów, do których doproszeni zostali przedstawiciele innych komisji sejmowych. Zespoły te pracowały nad następującymi zagadnieniami:</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#OskarLange">— inwestycje w Planie 5-letnim,</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#OskarLange">— postęp techniczny, koszty, wydajność pracy i rozwój nauki,</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#OskarLange">— polityka zatrudnienia i płac, dochody ludności rolniczej i podnoszenie stopy życiowej,</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#OskarLange">— koordynacja rolnictwa, przemysłu i innych działów gospodarki narodowej,</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#OskarLange">— rozwój województw w Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#OskarLange">Ponadto Komisja rozpatrzyła specjalnie zagadnienia handlu zagranicznego na tle zadań Planu 5-letniego oraz zagadnienie podstawowych proporcji w Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#OskarLange">W rezultacie projekt Planu 5-letniego przychodzi na dzisiejsze plenarne posiedzenie po gruntownym przepracowaniu go przez komisje sejmowe. Po wysłuchaniu wniosków poszczególnych komisji Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów sformułowała wiele poprawek do rządowego projektu Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#OskarLange">Poprawki te są zawarte w druku sejmowym nr 415, który znajduje się w rękach Obywateli Posłów. Wszystkie te poprawki zostały zaakceptowane przez rząd. Poprawek tych jest dużo i nieraz są one bardzo szczegółowe. Dlatego Komisja Planowania przy Radzie Ministrów przygotowała nowy tekst projektu Planu 5-letniego, do którego wszystkie te poprawki zostały wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#OskarLange">Nowy tekst zawiera również wskaźniki procentowe Planu 5-letniego, poprawione na podstawie sprawozdania Głównego Urzędu Statystycznego o wykonaniu Narodowego Planu Gospodarczego na rok 1960 oraz o wykonaniu planu 5-letniego. Sprawozdanie Głównego Urzędu Statystycznego, które niedawno dopiero było gotowe i wczoraj zostało ogłoszone w prasie, ustala ostatecznie bazę wyjściową 1960 r. dla wskaźników wynikających z zawartych w Planie 5-letnim zadań. Nie zmienia to wartości liczbowej samych zadań, ustalonych w Planie 5-letnim. Zmiana wskaźników jest czysto formalna.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#OskarLange">Zgodnie z propozycją rządu Plan 5-letni ma charakter uchwały Sejmu, podobnie jak roczne plany gospodarcze. Komisja, w imieniu której tutaj przemawiam, w pełni podziela tę opinię. Rzeczywiście, uchwała Sejmu jest najodpowiedniejszą formą prawną dla narodowych planów gospodarczych zarówno wieloletnich, jak i rocznych. Poprzedni plan 5-letni także miał charakter uchwały Sejmu.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! Zanim przejdę do szczegółowego omówienia rozmaitych aspektów przedłożonego projektu Planu 5-letniego oraz uwag, poprawek i dezyderatów wynikłych z dyskusji na komisjach sejmowych, pragnę zwrócić uwagę na ogólne, podstawowe zagadnienia tego planu.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#OskarLange">Plan ten trzeba rozpatrywać na tle dotychczasowego rozwoju naszej gospodarki narodowej i związanych z tym doświadczeń, jak również na tle przyszłych, długofalowych perspektyw rozwojowych i zadań, jakie w tej dziedzinie państwo ludowe sobie stawia. Będzie to czwarty z kolei wieloletni plan rozwoju gospodarczego, uchwalony przez sejmy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Plany te odpowiadają poszczególnym etapom rozwoju w naszej gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#OskarLange">Odbudowa zniszczonej przez wojnę i okupację gospodarki była pierwszym naszym zadaniem po wyzwoleniu. Wyrazem tego był trzyletni plan odbudowy, który jednak, przychodząc dopiero pod koniec okresu odbudowy, stawiał również poważne zadania rozwojowe.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#OskarLange">Następnie przyszedł plan 6-letni, który rozpoczął wielką bitwę o przezwyciężenie wiekowego zacofania naszego kraju, o szybką industrializację, o gruntowne przekształcenie gospodarczej i społecznej struktury. Był to plan budowy podstaw socjalizmu. Śmiały i ambitny w swoich celach — a inny w ówczesnych warunkach być nie mógł — stawiał wielkie zadania, napinające silnie wysiłki i możliwości narodu. Wykonany w warunkach szczególnych okoliczności międzynarodowych i wewnętrznych ówczesnego okresu, zmieniany w trakcie wykonywania, przy jednoczesnym braku dostatecznych doświadczeń w dziedzinie planowania i kierowania nową socjalistyczną gospodarką, zrodził poważne dysproporcje i trudności.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#OskarLange">Usunięcie tych dysproporcji i trudności, przygotowanie warunków dla zrównoważonego wzrostu gospodarki narodowej było zadaniem 5-letniego planu na lata 1956–1960.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#OskarLange">Równocześnie celem tego planu było wydatne podniesienie stopy życiowej ludności, co dało wyraz nowemu etapowi w rozwoju gospodarki nie tylko Polski, ale i innych europejskich krajów socjalistycznych, które najcięższy wysiłek industrializacyjny, wymagający wielkich ofiar, mają już poza sobą.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#OskarLange">W okresie ostatniego planu 5-letniego nastąpiła również stabilizacja tempa rozwojowego gospodarki narodowej na poziomie podobnym jak w Związku Radzieckim i wielu europejskich krajach demokracji ludowej.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#OskarLange">Nowy Plan 5-letni, który dzisiaj Sejmowi przedkładamy, jest planem zrównoważonego, harmonijnego rozwoju gospodarki narodowej. Skoro w planie 6-letnim dominowało zadanie jak największej szybkości rozwoju, nieraz z pominięciem wymogów zachowania równowagi poszczególnych części gospodarki narodowej, skoro w ostatnim planie 5-letnim dominowało zadanie zapewnienia równowagi w gospodarce narodowej, usuwania, i unikania dysproporcji, to obecnie warunki dojrzały do zapewnienia rozwoju zarówno szybkiego, jak i harmonijnego. Stwierdził to już III Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, proponując wytyczne dla nowego Planu 5-letniego, oparte na założeniu intensywnego, ale i harmonijnego rozwoju gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#OskarLange">Nowy Plan 5-letni obejmuje pierwsze pięciolecie dwudziestoletniego okresu, którego linie rozwojowe będą wyrażone w przygotowywanych obecnie w wielu krajach socjalistycznych, a w tyto i w Polsce, długofalowych planach perspektywicznych. Plany te, skoordynowane na zasadzie międzynarodowego podziału pracy, stanowić będą podstawę zwycięstwa socjalizmu w pokojowym współzawodnictwie ustrojów społecznych w dziedzinie wzrostu produkcji oraz podnoszenia stopy życiowej, wiedzy i kultury ludności.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#OskarLange">Dla Polski oznacza to nie tylko doścignięcie, ale i poważne prześcignięcie w 1980 r. dzisiejszego poziomu produkcji i spożycia na jednego mieszkańca najbardziej rozwiniętych krajów Europy zachodniej, jak na przykład Niemcy zachodnie, Francja, a nawet Wielka Brytania. Przedłożony projekt Planu 5-letniego zapewnia tempo rozwojowe i proporcje potrzebne do osiągnięcia tego perspektywicznego celu, zapoczątkowuje on realizację naszych długofalowych zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#OskarLange">Tempo rozwojowe naszej gospodarki narodowej i poszczególnych jej dziedzin — jak już wspomniałem — ustabilizowało się w ostatnich latach. Przedłożony projekt Planu 5-letniego w zasadzie kontynuuje to samo tempo, co wykonanie ostatnich lat poprzedniego planu 5-letniego. Dochód narodowy wzrośnie w ciągu 5-lecia o około 40,6%, gdy w poprzednim 5-leciu wzrost ten wynosił 40%. Wzrost produkcji przemysłowej jest zaplanowany na 52%; wzrost osiągnięty w poprzednim 5-leciu wynosił 59%, jednak wzrost zaplanowany był nieco niższy, bo 49%.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#OskarLange">W dziedzinie produkcji rolniczej planujemy obecnie w ciągu 5-lecia wzrost wynoszący 22%, gdy w ubiegłym 5-leciu wzrost ten wynosił 20,2%. To tempo daje średnio rocznie stopy przyrostu 7% dla dochodu narodowego, 8,7% dla produkcji przemysłowej oraz 4,1% dla produkcji rolniczej. Odpowiada to tempu potrzebnemu do osiągnięcia rezultatów założonych w naszej długofalowej 20-letniej perspektywie rozwojowej. Tempo to odpowiada również w przybliżeniu tempu rozwoju przyjętemu na najbliższe 5 lat w innych krajach socjalistycznych, takich jak Związek Radziecki, Czechosłowacja, Węgry i Niemiecka Republika Demokratyczna.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#OskarLange">Najbardziej syntetycznym miernikiem rezultatów gospodarki narodowej jest dochód narodowy. Dlatego od dochodu narodowego zaczynam swoje rozważania, chociaż w projekcie Planu jest o nim mowa na samym końcu jako o rezultacie całości działalności produkcyjnej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#OskarLange">Zmieni się poważnie struktura źródeł tworzenia dochodu narodowego. W 1960 r. 49,6% wytworzonego dochodu narodowego płynęło z przemysłu i rzemiosła — przeważnie oczywiście z przemysłu — a 22,5% płynęło z rolnictwa. W 1965 r. z przemysłu pochodzić będzie 54,9%, a z rolnictwa 19,5% wytworzonego dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#OskarLange">W okresie poprzedniego planu 5-letniego, a także jeszcze w dwóch pierwszych latach planu, który dzisiaj przedkładamy, dochód narodowy do podziału przewyższa dochód narodowy wytworzony. Znaczy to, że część wydawanego dochodu narodowego płynęła z kredytów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#OskarLange">Począwszy od 1963 r. sytuacja ta ulegnie zmianie. Zaczniemy systematycznie zmniejszać stan dotychczasowego zadłużenia zagranicznego, na skutek czego dochód narodowy do podziału będzie mniejszy od dochodu narodowego wytworzonego. W rezultacie dochód narodowy do podziału wzrośnie tylko o 33,5% w ciągu 5-lecia, gdy dochód narodowy wytworzony w tym okresie wzrośnie — jak już wspomniano o około 40%. Przyczyni się to poważnie do uzdrowienia podstaw naszej gospodarki narodowej i do wzmocnienia jej pozycji międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#OskarLange">Jeżeli idzie o przeznaczenie dochodu narodowego, to proporcje w nowym Planie 5-letnim niewiele odbiegają od proporcji, które ustaliły się w końcu ubiegłego 5-lecia. W 1960 r. 26,7% dochodu narodowego przeznaczonych było na akumulację, w nadchodzącym zaś 5-leciu tak samo udział akumulacji w dochodzie narodowym wahać się będzie dokoła 27%, osiągając 27,5% w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#OskarLange">Najważniejsza część tego udziału to udział inwestycji. Inwestycje netto wynosiły w 1960 r. 20%, a wyniosą 22,2% w 1965 r. Pozostała akumulacja to przyrost zapasów i rezerw, który wynosił 6,6% w 1960 r., a w 1965 r. wyniesie 5,3%. Jak widać, nieco większa część akumulacji użyta będzie na tworzenie trwałych środków, a nieco mniejsza — na zwiększenie zapasów i rezerw.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#OskarLange">Spożycie wynosiło w 1960 r. 73,3% dochodu narodowego do podziału, a w 1965 r. wyniesie 71,7%. Jednak udział spożycia indywidualnego w dochodzie narodowym nie ulega zmianie: w ubiegłym roiku wynosiło ono 66,7%, a w 1965 r. wyniesie 66%. Nieznacznej obniżce ulegnie udział spożycia zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#OskarLange">Wymienionych liczb, dotyczących przeznaczenia dochodu narodowego na różne cele, nie można bezpośrednio porównać ani z liczbami dotyczącymi wcześniejszych okresów naszego rozwoju gospodarczego, ani ze wskaźnikami zawartymi w uchwale III Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jest tak dlatego, że w ubiegłym roku nastąpiła reforma cen zaopatrzeniowych, która podnosi ceny wielu środków produkcji.</u>
<u xml:id="u-3.34" who="#OskarLange">Reforma ta, jak wiadomo, miała na celu usunięcie lub przynajmniej poważne ograniczenie produkcji planowo deficytowej. W świetle tej reformy należy uważać ceny wielu środków produkcji w poprzednim okresie za sztucznie zaniżone. W ten sposób podany w Roczniku Statystycznym 27-procentowy udział akumulacji w dochodzie narodowym w 1953 r. byłby znacznie wyższy, gdyby przeliczyć środki produkcji na wyższe ceny, odpowiadające obecnej ich strukturze. Tak więc udział akumulacji w dochodzie narodowym, chociaż wysoki, jest w istocie niższy — i to poważnie — niż w szczytowych latach planu 6-letniego.</u>
<u xml:id="u-3.35" who="#OskarLange">Ważniejsze jednak niż procentowe udziały są absolutny poziom oraz tempo wzrostu poszczególnych części składowych dochodu narodowego. W nadchodzącym 5-leciu dochód narodowy do podziału wzrośnie o 130,3 mld zł i wynosić będzie 519,4 mld zł, czyli 16.310 zł na jednego mieszkańca Polski. Spożywana część dochodu narodowego wyniesie w 1965 r. 372,5 mld zł, czyli 11.697 zł na jednego mieszkańca.</u>
<u xml:id="u-3.36" who="#OskarLange">Oznacza to wzrost w ciągu 5-lecia o 30,6% z tym jednak, że szybciej nieco wzrośnie spożycie indywidualne, mianowicie o 32,1%; spożycie zbiorowe wzrośnie o 16%. Ze względu jednak na przyrost ludności, który nastąpi w 5-leciu, spożycie na jednego mieszkańca wzrośnie wolniej — o 23%; o tyleż właśnie procent wzrośnie płaca realna na jednego zatrudnionego i talki sam powinien być wzrost dochodu ludności wiejskiej z produkcji rolniczej, przeznaczony na konsumpcję (łącznie z budownictwem i opłatami elektryfikacyjnymi).</u>
<u xml:id="u-3.37" who="#OskarLange">Dyn arnikę rozwoju gospodarki narodowej wyznaczają inwestycje. Są one planowane w wysokości 624 mld zł w ciągu 5-lecia. Jest to wzrost wynoszący 53,2% w stosunku do sumy nakładów inwestycyjnych dokonanych w poprzednim 5-leciu. W ciągu poprzedniego 5-lecia nakłady inwestycyjne jednak stopniowo wzrastały, tak że w 1965 r. nakłady inwestycyjne będą przewyższać tylko o 46,4% nakłady z 1960 r.</u>
<u xml:id="u-3.38" who="#OskarLange">Pokaźny wzrost nakładów inwestycyjnych stanowi główną cechę nowego Planu 5-letniego. Ale jak już wspomniałem, w porównaniu z ostatnim okresem poprzedniego planu ostatniego wzrost ten osiąga się tylko w nieznacznym stopniu przez zwiększenie udziału inwestycji w dochodzie narodowym, głównie wynika om z faktu ogólnego wzrostu dochodu narodowego. Niemniej jednak prawdą jest, że Plan 5-letni, który przedkładamy, jest planem wzmożonego wysiłku inwestycyjnego, chociaż tein wysiłek bardziej polegać będzie na gospodarnym uporaniu się z wielkim wzrostem absolutnego rozmiaru nakładów inwestycyjnych, aniżeli na zwiększeniu procentowego udziału inwestycji w dochodzie narodowym.</u>
<u xml:id="u-3.39" who="#OskarLange">Jest kilka przyczyn powodujących konieczność wzmożonych inwestycji. Jedna — to przyrost ludności szczególnie w klasach wieku poszukujących zatrudnienia. Jak wiadomo, kończy się tak zwany niż demograficzny, począwszy zaś od 1962 r., a jeszcze bardziej w latach następnych, następuje szybki przyrost ludności w wieku zdolności do pracy. W roku obecnym przyrost ten wynosi jeszcze tylko 48 tys. osób. W 1965 r. wynosić już będzie 257 tys.</u>
<u xml:id="u-3.40" who="#OskarLange">Rocznik wchodzący w wiek zdolności do pracy, to jest 16 lat, wynosi w roku obecnym 388 tysięcy, a w 1965 r. wyniesie już 623 tys. Łącznie ludność w wieku zdolności do pracy wzrośnie w nadchodzącym 5-leciu o 945 tys. osób, czyli prawie o jeden milion. W tym wzroście wieś partycypować będzie w 63%.</u>
<u xml:id="u-3.41" who="#OskarLange">Wymaga to stworzenia nowych warsztatów pracy i rozszerzenia istniejących, a jedyną drogą do tego są nakłady inwestycyjne. Ponadto ogólny przyrost ludności, który w nadchodzącym 5-leciu wyniesie przeszło 2 mln osób, wymaga wzmożonych nakładów inwestycyjnych, o ile ma być zapewniony wydatny wzrost stopy życiowej. Stopa życiowa bowiem mierzy się zaopatrzeniem w dobra i usługi na jednego mieszkańca kraju.</u>
<u xml:id="u-3.42" who="#OskarLange">Druga przyczyna wymagająca wzmożenia inwestycji — to stan aparatu produkcyjnego, zwłaszcza w przemyśle. Podstawowa część przemysłowego aparatu produkcyjnego pochodzi z okresu planu 6-letniego. Był to okres wielkiej industrializacji, budowy licznych nowych fabryk i zakładów. Dzisiaj fabryki te i zakłady, pracujące w nich maszyny i urządzenia powstałe w owym czasie liczą 6–12 lat.</u>
<u xml:id="u-3.43" who="#OskarLange">Mamy jednak wiele starszych zakładów i urządzeń w przemyśle, na, przykład w przemyśle włókienniczym, w śląskim hutnictwie żelaza, w przemyśle cukrowniczym i w innych. Wymaga to ich rzeczowej odnowy i modernizacji. Potężny postęp techniczny, dokonujący się dzisiaj na świecie, wymaga nie tylko rzeczowej, ale i technicznej — jak się niekiedy powiada moralnej — odnowy aparatu produkcyjnego w przemyśle. Do tego dochodzi także konieczność wydatnej modernizacji rolnictwa,. Wszystko to razem po prostu narzuca nam konieczność wydatnego zwiększenia inwestycji. Zwiększenie takie jest warunkiem dalszego postępu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-3.44" who="#OskarLange">Wreszcie poważną przyczyną wymagającą zwiększenia inwestycji jest sytuacja w handlu między narodowym. Wraz ze wzrostem sił wytwórczych naszego kraju, z rozwojem jego gospodarki narodowej rośnie znaczenie handlu międzynarodowego dla gospodarki. Rośnie też znaczenie i rola Polski na międzynarodowej arenie gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-3.45" who="#OskarLange">Znaczenie handlu zagranicznego dla naszej gospodarki ilustrują następujące liczby. W bieżącym roku 16,2% dochodu narodowego do podziału będzie użytych na import towarów z zagranicy. Natomiast w dochodzie narodowym wytworzonym 14,6% wartości stanowią towary przeznaczone na eksport. Według projektu Planu 5-letniego w 1965 r. import powinien stanowić 14,7% wartości dochodu do podziału, a eksport — 15,7% wartości dochodu wytworzonego. Jak widać, obroty handlowe z zagranicą przedstawiają pokaźną część naszego dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-3.46" who="#OskarLange">Kraj masz jest krajem średniej wielkości, klimat jego i zasoby bogactw naturalnych nie są zbyt różnorodne. W tych warunkach rozwój gospodarczy, a zwłaszcza rozwój przemysłu, powoduje konieczność importowania coraz większych ilości surowców, maszyn, korzystania z międzynarodowego podziału pracy.</u>
<u xml:id="u-3.47" who="#OskarLange">Również wzrost stopy życiowej powoduje potrzebę zwiększenia importu rozmaitych dóbr, których w kraju wytwarzać nie możemy albo których wytwarzanie w kraju nie jest opłacalne. Stwarza to konieczność stałego zwiększania eksportu, aby za import móc zapłacić. W razie nienadążania eksportu handel zagraniczny staje się wąskim gardłem wstrzymującym rozwój gospodarki, w tym także rozwój stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-3.48" who="#OskarLange">W tych warunkach potrzebny jest poważny wysiłek w kierunku zwiększenia naszego eksportu. Jest to przede wszystkim zadanie dla produkcji zarówno przemysłowej, jak i rolniczej. Żeby jednak móc wejść na rynek światowy ze zwiększonym eksportem, a nawet utrzymać się na nim w warunkach szybkiego postępu technicznego, potrzebne są poważne inwestycje.</u>
<u xml:id="u-3.49" who="#OskarLange">Mówiąc o handlu zagranicznym należy wspomnieć, że Plan 5-letni przewiduje szybszy wzrost eksportu aniżeli importu. Eksport powinien wzrosnąć w ciągu 5-lecia o 55%, a import o 27,2%. W okresie tym powinien też wzrosnąć udział krajów socjalistycznych w naszym zagranicznym obrocie handlowym do 64,2% w porównaniu z 62,6% w roku ubiegłym. Jest to związane między innymi z tym, że z krajami socjalistycznymi można rozwinąć planowy międzynarodowy podział pracy, gdy stosunki gospodarcze z krajami kapitalistycznymi podlegają trudnym często do przewidzenia fluktuacjom koniunkturalnym.</u>
<u xml:id="u-3.50" who="#OskarLange">Projekt Planu 5-letniego przewiduje też przejście od ujemnego salda bilansu handlowego, które mieliśmy w ostatnich latach, do salda dodatniego i stworzenia pewnej rezerwy dewizowej. Stworzy to warunki do uelastycznienia handlu zagranicznego i zwiększenia jego efektywności. Nastąpi to jednak dopiero w ciągu dwóch ostatnich lat Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-3.51" who="#OskarLange">Powróćmy jednak do spraw inwestycji, centralnej sprawy rozwoju gospodarczego. Według przedłożonego Planu 5-letniego 59,3% inwestycji stanowią nakłady na roboty budowlano-montażowe, 35,6% to nakłady na maszyny, urządzenia, narzędzia i inwentarz, reszta, czyli 5,1%, to rozmaite inne nakłady. Proporcje te są niemal identyczne z proporcjami poprzedniego planu.</u>
<u xml:id="u-3.52" who="#OskarLange">O kierunkach rozwoju gospodarki narodowej decyduje przeznaczenie nakładów inwestycyjnych. W ciągu 5-lecia 70,3% nakładów stanowić będą inwestycje produkcyjne. Jest to proporcja bliska tej, która ustaliła, się u nas w ostatnich latach. Na przykład w ubiegłym roku 69% nakładów stanowiły inwestycje produkcyjne. Największy udział w inwestycjach ma przemysł — 40,1% wszystkich inwestycji, a 57,1% inwestycji produkcyjnych. Następnie idzie budownictwo mieszkaniowe, które otrzymuje 18,3% wszystkich inwestycji, a 61,6% inwestycji nieprodukcyjnych. Dalej idzie rolnictwo otrzymujące 14,6% wszystkich inwestycji, a 20,7% inwestycji produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.53" who="#OskarLange">Następna z kolei jest oświata, nauka i kultura — 4,5% inwestycji i ponad 15% inwestycji nieprodukcyjnych. Reszta, której nie wymieniam, to są mniejsze procenty udziału.</u>
<u xml:id="u-3.54" who="#OskarLange">Na szczególną uwagę zasługuje dynamika wzrostu inwestycji. Najsilniej rosną inwestycje na rolnictwo — o 93,1%, czyli następuje prawie podwojenie. Nakłady inwestycyjne na leśnictwo wzrastają o 64,2%, na transport i łączność — o 56,9%, na gospodarkę komunalną — o 51,3%, na przemysł — o 34,6%. Wśród inwestycji wzrastają też poważnie inwestycje ze środków własnych ludności.</u>
<u xml:id="u-3.55" who="#OskarLange">W rolnictwie inwestycje chłopów indywidualnych, kółek rolniczych i spółdzielni produkcyjnych Wzrastają ponad dwukrotnie, mianowicie o 107,3%. Inwestycje indywidualne i spółdzielcze na budownictwo mieszkaniowe wzrastają o 52,1%. Wśród inwestycji w przemyśle pokaźna część przeznaczona jest na rozwój bazy surowcowo-energetycznej gospodarki narodowej. 14,1% inwestycji przemysłowych idzie na hutnictwo, a 32,1% na paliwa oraz na wytwarzanie energii elektrycznej — Należy też zwrócić uwagę na rozkład w czasie poszczególnych kierunków inwestycji. W pierwszych latach Planu 5-letniego inwestycje są głównie skoncentrowane na rozbudowie bazy energetycznej i paliwowo-surowcowej oraz służą rozwojowi rolnictwa! i produkcji eksportowej. Natomiast w późniejszych latach planu wzrastają inwestycje na produkcję środków spożycia i na usługi dla ludności.</u>
<u xml:id="u-3.56" who="#OskarLange">Ten kierunek i rozkład inwestycji w czasie wyda je się słuszny. Należy też zwrócić uwagę na fakt, że według projektu Planu 5-letniego przyrósł dochodu narodowego na złotówkę nakładu inwestycyjnego stale wzrasta. Wzrasta więc ogólnogospodarcza efektywność inwestycji. W trakcie wykonywania planu inwestycyjnego może jednak wystąpić wiele trudności. Plan inwestycyjny jest napięty i rezerwy dość małe, dlatego konieczne jest sprawne przeprowadzenie akcji rewizji projektów inwestycyjnych, zainicjowanej przez V Plenum Komitetu Centralnego Polskiej. Zjednoczonej Partii Robotniczej. Akcja ta powinna dać oszczędności w wysokości kilkunastu miliardów złotych i w ten sposób stworzyć rezerwę dla wykonania planu inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-3.57" who="#OskarLange">Należy także zaznaczyć, że wykonanie planu inwestycyjnego wymaga sprawnej i terminowej pracy w dziedzinie przygotowania dokumentacji oraz ścisłego dotrzymywania terminów uruchamiania nowych mocy wytwórczych w dziedzinie materiałów zaopatrzenia inwestycyjnego, szczególnie cementu i wyrobów walcowanych, a także materiałów zastępujących drewno. Tutaj mogą nastąpić pewne trudności; sprawa ta będzie wymagała szczególnej uwagi ze strony rządu. Znaczenie terminowości uruchamiania nowych mocy wynika z tego, że pokaźna część ogólnej wartości kosztorysowej inwestycji dokonywanych w ciągu 5-lecia rozpoczyna się w roku bieżącym — Będzie to stanowiło poważne obciążenie pierwszych lat działalności inwestycyjnej. W tym okresie trzeba będzie unikać wszelkiego rozszerzania frontu robót inwestycyjnych i wydłużania cyklu inwestycyjnego. Trzeba więc będzie W sposób stanowczy nie dopuszczać do wstawiania do planów rocznych takich projektów inwestycyjnych, które nie znajdują się w Planie 5-letnim. Natomiast w ostatnich latach Planu nakłady na nowo rozpoczynane inwestycje będą stosunkowo mniejsze. Przypuszczalnie rozmaite nowe potrzeby inwestycyjne, dotychczas w pianie nie uwzględnione, dojdą do głosu. Trzeba by już zawczasu pomyśleć o przygotowaniu na ten cel rezerwy materiałowej i możliwości wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-3.58" who="#OskarLange">Sejmowa Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów zwróciła szczególną uwagę na zagadnienie proporcji między nakładami na inwestycje centralne a nakładami inwestycyjnymi zjednoczeń i przedsiębiorstw. Zachodzi tutaj duża nierównomierność. W przemyśle ciężkim inwestycje centralne 7-krotnie przewyższają inwestycje zjednoczeń i przedsiębiorstw. W przemyśle chemicznym — 3-krotnie. Natomiast w przemyśle lekkim większość nakładów inwestycyjnych przypada na zjednoczenia i przedsiębiorstwa. W zasadzie jest to słuszne.</u>
<u xml:id="u-3.59" who="#OskarLange">W przemyśle ciężkim nakłady inwestycyjne skoncentrowane są w dużych, węzłowych dla gospodarki narodowej obiektach, przeważać więc muszą inwestycje centralne. Stwarza to jednak pewne niebezpieczeństwo atrofii roli zjednoczeń, należałoby przeto czuwać nad ich prawidłowym, samodzielnym rozwojem.</u>
<u xml:id="u-3.60" who="#OskarLange">W Komisji zwrócono też szczególną uwagę na konieczność zabezpieczenia środków materiałowych na realizację inwestycji finansowanych ze środków własnych ludności. Wskazano także na konieczność stworzenia odpowiednich bodźców prawno-ekonomicznych w tej dziedzinie i właściwego zabezpieczenia organizacyjnego wykonania tych inwestycji. Wchodzą tu w rachubę sprawy takie, jak usprawnienie pracy komórek architektoniczno-budowlanych, służących pomocą ludności wiejskiej, ratalnego nabywania materiałów i podobne.</u>
<u xml:id="u-3.61" who="#OskarLange">Jak już wspomniałem, wartość globalnej produkcji przemysłowej wzrasta według przedstawionego planu o 52% w ciągu 5 lat. Przy tym produkcja tak zwanej grupy A, czyli w zasadzie środków produkcji, wzrasta szybciej aniżeli produkcja tak zwanej grupy B, czyli środków konsumpcji. Pierwsza wzrasta o 57,2%, druga zaś — o 44,3%. W ten sposób wzrasta udział pierwszej grupy w globalnej wartości produkcji przemysłowej, mianowicie z 58,9% w roku ubiegłym do 61% w 1965 r. Odpowiednio maleje udział grupy B.</u>
<u xml:id="u-3.62" who="#OskarLange">To zjawisko, normalne dla kraju gospodarczo rozwijającego się, a szczególnie dla kraju będącego w procesie industrializacji oraz modernizacji rolnictwa, było przerwane przez pewien okres. Było to wynikiem konieczności naprawienia pewnych dysproporcji, powstałych w trakcie wykonywania planu 6-letniego. Jednak już począwszy od 1959 r. grupa A ponownie wzrasta szybciej niż grupa B.</u>
<u xml:id="u-3.63" who="#OskarLange">Najsilniejszą dynamikę wzrostu przejawia przemysł chemiczny łącznie z kopalnictwem surowców chemicznych. Produkcja jego wzrośnie w ciągu 5-lecia o 104,6%, to znaczy przeszło się podwoi. Również przeszło dwukrotnie, bo o 100,9%, wzrośnie produkcja przemysłu elektrotechnicznego. Przemysł maszynowy i konstrukcji metalowych zwiększy produkcję o 75,8%. Wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej wzrośnie o 70,9%. O 67% wzrośnie produkcja środków transportu oraz przemysłu metalowego. O 62,9% wzrośnie produkcja przemysłu materiałów budowlanych. W dziedzinie przemysłu lekkiego notujemy 42,6% wzrostu produkcji w przemyśle włókienniczym łącznie z dziewiarstwem; 35,7% w przemyśle odzieżowym; 26,8% w przemyśle skórzano-obuwniczym oraz 35% w przemyśle spożywczym.</u>
<u xml:id="u-3.64" who="#OskarLange">Produkcja rolnicza zwiększyć się ma w ciągu pięciolecia o 22%, co było wspomniane, w tym produkcja roślinna ma wzrosnąć o 16%, a produkcja zwierzęca — o 31%. Jak widać, przewiduje się relatywnie szybszy wzrost produkcji zwierzęcej aniżeli roślinnej. Odpowiada to możliwościom technicznym rolnictwa. Produkcję zwierzęcą łatwiej można zwiększyć aniżeli produkcję roślinną, której zwiększenie wymaga w warunkach naszego kraju zwiększenia plonów. Odpowiada to także potrzebom ludności, której popyt przy wzrastających dochodach kieruje się przede wszystkim ku produktom zwierzęcym, jak również wymogom eksportu. Należy także zaznaczyć, że wzrost produkcji rolnej w państwowych gospodarstwach rolnych jest znacznie szybszy aniżeli w gospodarce chłopskiej łącznie ze spółdzielniami produkcyjnymi.</u>
<u xml:id="u-3.65" who="#OskarLange">W państwowych gospodarstwach rolnych produkcja wzrośnie mniej więcej o 45%, a W gospodarce chłopskiej o około 20%. W ten sposób udział państwowych gospodarstw rolnych w globalnej produkcji rolnictwa wzrośnie od 7,5% w ubiegłym roku do 8,9% w 1965 r. Warto zaznaczyć, że to zjawisko szybszego wzrostu produkcji w państwowych gospodarstwach rolnych jest dość powszechne w krajach socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-3.66" who="#OskarLange">Wzrost produkcji roślinnej zakłada wzrost plonów. Plony zbóż wynosiły w latach 1956–1960 15 q z ha, w ubiegłym roku 16 q, a w 1965 r. powinny wynieść 17,6 q. Plony ziemniaków powinny wzrosnąć ze 131 do 155 q, a plony buraków cukrowych — z 209 do 260 q z ha. Wymagać to jednak będzie poważnej pracy, podniesienia poziomu agrotechnicznego rolnictwa, a szczególnie w dziedzinie właściwego nawożenia, uprawy i melioracji. W dziedzinie nakładów melioracyjnych trzeba będzie dbać o przyśpieszenie ich efektu ekonomicznego przez dostarczenie dostatecznych środków obrotowych na zagospodarowanie obiektów, w których dokonują się inwestycje melioracyjne.</u>
<u xml:id="u-3.67" who="#OskarLange">Wzrost produkcji zwierzęcej opiera się przede wszystkim na wzroście pogłowia. Pogłowie bydła ma wzrosnąć w ciągu pięciolecia, o 20,8%, trzody chlewnej — o 18,9%, owiec — o 6,5%. Szczególnie intensywny ma być przy tym wzrost w państwowych gospodarstwach rolnych. W gospodarstwach tych ilość bydła ma wzrosnąć o 39,1%, trzody chlewnej — o 63,7%, owiec — o 23,9%. W rezultacie państwowe gospodarstwa rolne mają stać się bazą dla poważnej części hodowli. W pełni będzie to jednak osiągnięte tylko jeśli chodzi o bydło, gdzie prawie 10% całego pogłowia będzie się znajdowało w państwowych gospodarstwach rolnych. Jednak ilość sztuk bydła na 100 ha użytków rolnych będzie w państwowych gospodarstwach rolnych wciąż jeszcze niższa aniżeli w gospodarce chłopskiej (45 w porównaniu z 51,8). Jeszcze wyraźniej zjawisko takiego „nienasycenia” państwowych gospodarstw rolnych zwierzętami zachodzi w zakresie trzody chlewnej. Istnieją więc na dłuższą metę dalsze możliwości szybkiego rozwoju hodowli w państwowych gospodarstwach rolnych.</u>
<u xml:id="u-3.68" who="#OskarLange">Produkcja zwierzęca wymaga odpowiedniej rozbudowy bazy paszowej, której szczupłość stanowiła u nas w ostatnich latach główne wąskie gardło hodowli zwierząt. Z tym łączą się zadania takie, jak rozszerzenie uprawy kukurydzy ii innych roślin pastewnych. Uwagę jednak należy też zwrócić na szersze stosowanie pasz będących rezultatem produkcji przemysłowej, jak na przykład mączki zwierzęce i rybne, drożdże pastewne, mocznik, mieszanki paszowe z domieszką witamin i antybiotyków itd.</u>
<u xml:id="u-3.69" who="#OskarLange">W celu umożliwienia rolnictwu wykonania zadań przedstawionych w Planie 5-letnim wzrosną — jak już wiemy — blisko dwukrotnie inwestycje produkcyjne w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-3.70" who="#OskarLange">Przy tym około 40% nakładów inwestycyjnych, mianowicie 46,3 mld zł, pochodzić będzie ze środków państwowych, reszta ze środków własnych ludności wiejskiej oraz z różnicy cen na dostawach obowiązkowych przeznaczanej przez państwo na Fundusz Rozwoju Rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-3.71" who="#OskarLange">Około połowa tych inwestycji przeznaczona będzie na budownictwo wiejskie, prawie 1/3 na, mechanizację, a około 15% na melioracje. Wzrośnie też odpowiednio zaopatrzenie rolnictwa przez przemysł. Zaopatrzenie w nawozy sztuczne wzrośnie o 65%, a w środki ochrony roślin — prawie o 113%. Nastąpi też znaczny wzrost produkcji pasz treściwych.</u>
<u xml:id="u-3.72" who="#OskarLange">Przedłożony Plan 5-letni przewiduje także wzrost towarowości rolnictwa. Obecnie wynosi ona 31% wartości globalnej produkcji, a w 1965 r. powinna wymieść 40%. Wiąże się to z przewidzianym w planie wzrostem produkcji rolniczej, który powinien w większej swojej części przybrać charakter towarowy.</u>
<u xml:id="u-3.73" who="#OskarLange">Kilka słów tylko powiem o zamierzeniach przedłożonego Planu 5-letniego w zakresie leśnictwa. Jak wiadomo, w związku z potrzebami odbudowy, industrializacji i budownictwa wyrębywaliśmy nasze lasy w rozmiarze przekraczającym reprodukcję drzewostanu. Dlatego plan przewiduje w nadchodzącym 5-leciu zmniejszenie pozyskania drewna o 9,4% w porównaniu z przeszłym 5-leciem. Równocześnie ma jednak nastąpić lepsze i gospodarniejsze użytkowanie drewna, jak również poważna akcja zalesienia i odnowienia. Akcja ta obejmuje przeszło 5 mln ha i przewiduje zasadzenie 46,2 mln drzewek. W ten sposób stopniowo przechodzimy do uporządkowania gospodarki leśnej.</u>
<u xml:id="u-3.74" who="#OskarLange">Rozwój gospodarki narodowej, przewidziany w przedłożonym Planie 5-letnim, pociągnie za sobą pokaźny wzrost usług transportu i łączności, mianowicie o 32,6%. Wymaga to odpowiedniego zwiększenia taboru kolei żelaznych, a także dalszych kroków na drodze ich modernizacji, zwłaszcza dalszej elektryfikacji oraz wprowadzenia trakcji spalinowej.</u>
<u xml:id="u-3.75" who="#OskarLange">Na szczególną uwagę zasługuje transport morski, który odgrywa coraz większą rolę w naszej gospodarce narodowej. Tonaż polskiej floty handlowej wzrośnie w ciągu 5-lecia o 73,5%; flota ta będzie posiadała w 1965 r. 206 statków (przyrost o 78 statków) o łącznym tonażu 1.261 tys. DWT. Wzrosną też poważnie przewozy flotą własną. W 1960 r. flota własna przewoziła 22,8% ładunków naszego handlu zagranicznego i tranzytu przechodzącego przez porty polskie. W 1965 r. udział floty polskiej w tych przewozach powinien wynieść 41,7%.</u>
<u xml:id="u-3.76" who="#OskarLange">Kreśląc w wielkim skrócie plan dalszego rozwoju gospodarczego Polski, trzeba powiedzieć słów kilka o terytorialnym rozmieszczeniu tego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-3.77" who="#OskarLange">Projekt Planu 5-letniego omawia dokładnie rozwój poszczególnych województw. Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów rozpatrywała plan rozwoju gospodarczego województw ze szczególną uwagą i wysunęła, wiele postulatów i dezyderatów. Ograniczę się do wskazania na najważniejsze rezultaty i zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-3.78" who="#OskarLange">W wyniku przewidzianej w Planie rozbudowy przemysłu powstaną w Polsce 4 nowe okręgi przemysłowe. Jeden taki okręg powstaje wokół Inowrocławia, Konina, Łęczycy i Płocka. Podstawą tego okręgu są duże złoża węgla brunatnego i użytkowanie tego węgla dla produkcji energii elektrycznej oraz rafineria jako źródło paliw płynnych oraz produktów porafineryjnych, będących surowcami dla produkcji chemicznej. Okręg ten będzie miał warunki do lokalizacji zakładów przemysłowych o dużym zapotrzebowaniu na energię elektryczną.</u>
<u xml:id="u-3.79" who="#OskarLange">Drugi okręg to zagłębie siarkowe pod Tarnobrzegiem. Rozwój jego powinien oddziałać na rozwój województwa rzeszowskiego i najbardziej zacofane części województwa kieleckiego. W województwie kieleckim następuje też poważna industrializacja, związana z lokalizacją w tym województwie dużej ilości nowych zakładów produkcji materiałów budowlanych.</u>
<u xml:id="u-3.80" who="#OskarLange">Trzeci nowy okręg powstaje na bazie miedzi pomiędzy Legnicą i Głogowem, a czwarty w okolicy Turoszowa, w południowej części województwa wrocławskiego, gdzie nastąpi wielki rozwój energetyki.</u>
<u xml:id="u-3.81" who="#OskarLange">Wszystkie te okręgi powstają w rejonach dotychczas gospodarczo słabo rozwiniętych albo nawet stosunkowo zacofanych; nastąpi w nich zatrudnienie istniejących tam poważnych nadwyżek siły roboczej. W ten sposób zrobimy krok naprzód na drodze wyrównania poziomu rozwoju gospodarczego poszczególnych części kraju.</u>
<u xml:id="u-3.82" who="#OskarLange">W tym samym kierunku idzie również rozwój produkcji przemysłowej w wielu innych Województwach. Tak więc najsilniejszą dynamikę wzrostu w tej dziedzinie wykazuje województwo warszawskie, gdzie wzrost wyniesie ponad 100%, następnie białostockie — wzrost o 85%, dalej rzeszowskie — o 68%. Wysoką dynamikę wzrostu produkcji przemysłowej wykazuje nadal miasto Warszawa — wzrost o 65%, natomiast w województwie katowickim wzrost wyniesie 32%.</u>
<u xml:id="u-3.83" who="#OskarLange">Przewidziany w Planie wzrost produkcji tylko w nieznacznym stopniu opierać silę będzie na wzroście zatrudnienia. W gospodarce uspołecznionej (nie licząc uczniów i spółdzielni produkcyjnych) zatrudnienie wzrośnie o 10,7% w ciągu 5-lecia. Natomiast, jak wiemy, produkcja przemysłowa wzrośnie o 52%. W ten sposób wzrost produkcji przemysłowej opierać się będzie w około 84% na wzroście wydajności pracy. Wydajność pracy w przemyśle ma wzrosnąć w ciągu 5-lecia o około 40%. W przedsiębiorstwach budowlano-montażowych wzrost produkcji ma się opierać na wzroście wydajności pracy w około 83%; wzrost wydajności pracy wyniesie tutaj około 32%.</u>
<u xml:id="u-3.84" who="#OskarLange">Jednak nie tylko poważne zwiększenie wydajności pracy jest niezbędne dla realizacji założonego w nowym Planie 5-letnim programu produkcyjnego. Potrzebna jest także poważna obniżka kosztów materiałowych, inaczej bowiem mogłyby wystąpić „wąskie gardła” w dziedzinie zaopatrzenia materiałowego, zwłaszcza że część materiałów jest pochodzenia zagranicznego.</u>
<u xml:id="u-3.85" who="#OskarLange">Obniżka taka przeprowadzana być może przez ulepszenie proces ów technologicznych, zastąpienie materiałów droższych przez tańsze i ogólnie przez większą gospodarność w dziedzinie zużycia materiałów Projekt planu przewiduje obniżkę kosztów materiałowych o 4%, proponuje jednak, aby w toku przygotowania kolejnych planów rocznych uzyskać co najmniej dalsze 2% obniżki.</u>
<u xml:id="u-3.86" who="#OskarLange">W rezultacie — nie licząc owej dodatkowej 2-procentowej obniżki kosztów materiałowych — nastąpić powinna w ciągu 5-lecia obniżka kosztów własnych w przemyśle o 7,2%, w budownictwie o 7,3%, w transporcie o 7,5%. W przemyśle udział kosztów własnych w wartości produkcji towarowej powinien spaść z 90% w 1960 r. do 83,6% w 1965 r. W budownictwie udział kosztów w wartości produkcji powinien spaść z 95,8% do 88,8%, w transporcie i łączności udział kosztów w wartości usług ma spaść z 81,8% do 75,7%.</u>
<u xml:id="u-3.87" who="#OskarLange">Celem socjalistycznej gospodarki jest wzrost stopy życiowej. We wstępnej części tego referatu po wiedziano już, że konsumpcja na jednego mieszkańca ma wzrosnąć o 23% przy równomiernym w przybliżeniu wzroście konsumpcji klasy robotniczej oraz chłopów. W zakresie płac przewiduje się, że wzrost ten będzie osiągnięty częściowo przez automatyczny wzrost przeciętnej płacy przy istniejących stawkach na podstawie wzrostu indywidualnej wydajności pracy, kwalifikacji zawodowych oraz awansów zagwarantowanych w istniejącym systemie płac, częściowo zaś w drodze podwyżek płac w wyniku podziału uzyskanej nadwyżki dochodu narodowego. Dochody ludności wiejskiej wzrosną mai podstawie zwiększenia produkcji rolnej i podwyższenia jej struktury wartościowej.</u>
<u xml:id="u-3.88" who="#OskarLange">Wiadomo jednak, że w kwestiach stopy życiowej liczby globalne są mało wymowne. Lepszy obraz daje analiza stopnia zaspokojenia ważniejszych potrzeb. O stopie życiowej decyduje przede wszystkim zaopatrzenie w żywność i odzież, w trwałe dobra konsumpcyjne oraz sytuacja mieszkaniowa. Konsumpcja mięsa (bez tłuszczów) na jednego mieszkańca ma wzrosnąć z 42,5 kg w 1960 r. do 51,4 kg w 1965 r., konsumpcja mleka i przetworów mlecznych (bez masła) z 211,9 kg do 240,9 kg. Konsumpcja cukru z 28,3 kg do 35 kg.</u>
<u xml:id="u-3.89" who="#OskarLange">Stosunkowo bardziej zaspokojona jest już dzisiaj konsumpcja wyrobów włókienniczych. W dziedzinie wyrobów włókienniczych konsumpcja tkanin wełnianych wzrośnie z 2,2 do 2,5 m i tkanin bawełnianych z 18,5 do 20,3 m. Dynamika trwałych dóbr konsumpcyjnych posiadanych na 1000 mieszkańców kształtuje się następująco: pralki elektryczne z 47,3 do 124,7, telewizory z 15,4 do 63,8, radioodbiorniki ze 136 do 189,4, rowery (bez dziecięcych) ze 128,5 do 194,6, motocykle i skutery z 25,4 do 44,8.</u>
<u xml:id="u-3.90" who="#OskarLange">Liczby te dają pewien obraz przyjętego w planie wzrostu stopy życiowej. Ale najważniejsza w tej dziedzinie jest kwestia mieszkaniowa. Plan przewiduje oddanie w miastach w okresie 5-lecia 1.800 tys. izb, co stanowi wzrost o około 50% w porównaniu do ubiegłego 5-lecia. Przewiduje się również oddanie do użytku 950 tys. izb w budownictwie wiejskim, co w porównaniu do poprzedniego 5-lecia stanowi wzrost o 66,6%. Odbywać silę to jednak będzie w warunkach 'dalszego znacznego wzrostu ludności jak również migracji ludności ze wisi do miast.</u>
<u xml:id="u-3.91" who="#OskarLange">Spadek zagęszczenia na jedną izbę w miastach i osiedlach będzie od 1,72 w 1960 r. do 1,61 w 1965 r. Jak widać, nie jest to jeszcze ta radykalna zmiana w sytuacji mieszkaniowej, jakiej pragniemy. Dlatego też warto właśnie w tej dziedzinie szukać dalszych rezerw. Główną rezerwę stanowi tutaj obniżenie kosztów budownictwa mieszkaniowego, przede wszystkim sprawa przejścia na uprzemysłowione metody budownictwa. Duże rezerwy tkwią również w inicjatywie załóg pracowniczych i zakładów pracy w zakresie rozwoju budownictwa zakładowego z funduszu mieszkaniowego wygospodarowanego przez załogi.</u>
<u xml:id="u-3.92" who="#OskarLange">Poważnym składnikiem wzrostu stopy życiowej, subiektywnie szczególnie silnie odczuwanym przez ludność w ocenie tego wzrostu, jest zaopatrzenie ludności w usługi. Jest to dziedzina u nas wciąż jeszcze zaniedbana. Złożyło się na to wiele okoliczności obiektywnych i subiektywnych w przeszłych latach naszej polityki gospodarczej. Projekt Planu 5-letniego przewiduje poprawę tej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-3.93" who="#OskarLange">Wartość usług przemysłowych wzrosnąć ma przeszło dwukrotnie, mianowicie o 102,4%. Wartość zaś usług nieprzemysłowych ma wzrosnąć o 32,5% w ciągu 5-lecia. Plan przewiduje też, że liczba zakładów rzemieślniczych wzrośnie w ciągu 5-lecia o 25%, a ogólna wartość ich obrotu wzrośnie o 47%. W ten sposób powinniśmy mieć w końcu 5-lecia przeszło 180 tys. zakładów rzemieślniczych, zatrudniających 328 tys. osób. Łączny obrót roczny tych zakładów wyniesie 25 mld zł.</u>
<u xml:id="u-3.94" who="#OskarLange">Spożycie zbiorowe stanowi również ważną część stopy życiowej. Zatrzymam się tutaj tylko na sprawie służby zdrowia. Plan 5-letni przewiduje wzrost liczby łóżek szpitalnych o 18% w ciągu 5-lecia, tak że w 1965 r. powinno być 50,7 łóżek na 10.000 ludności. Równocześnie liczba lekarzy na 100.000 mieszkańców wzrośnie z 9,3% do 11,9%, liczba pielęgniarek zwiększy się o 15,7%.</u>
<u xml:id="u-3.95" who="#OskarLange">Należy także wspomnieć o reformie szkolnictwa, która nastąpi na podstawie inicjatywy podjętej przez VII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Uchwała Komitetu Centralnego przewiduje powszechne wprowadzenie 8 lat w szkolnictwie podstawowym oraz poważne rozszerzenie szkolnictwa zawodowego i szkolenia bezpośredniego w zakładach pracy. Stwarza to pewne dodatkowe zadania planowe w dziedzinie zaopatrzenia szkolnictwa w budynki, wyposażenie, jak również w dziedzinie kształcenia kadr nauczycielskich. Projekt Planu 5-letniego upoważnia rząd do wprowadzenia w tym celu odpowiednich uzupełnień do planu.</u>
<u xml:id="u-3.96" who="#OskarLange">Oceniając przedłożony Sejmowi projekt Planu 5-letniego jako całość, Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów jest zdania, że projekt ten odpowiada zarówno potrzebom, jak i możliwościom rozwoju gospodarki narodowej i dlatego wypowiada się jednomyślnie za jego przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-3.97" who="#OskarLange">Równocześnie Komisja przedkłada Sejmowi wiele poprawek. Poprawki te — jest ich 60 — są rozdane Obywatelom Posłom i nie będę ich tutaj odczytywał. Wymienię tylko kilka, które — jak sądzę — zasługują na specjalną wzmiankę.</u>
<u xml:id="u-3.98" who="#OskarLange">W rozdziale wytyczającym podstawowe zadania Planu 5-letniego wstawiono stwierdzenie, że jednym z tych zadań jest: „Dalsza poprawa warunków bytu mas pracujących, polepszenie warunków zdrowotnych i socjalnych ludności, podniesienie oświaty i kultury, rozszerzenie form wypoczynku, lepsze dostosowanie asortymentu masy rynkowej do potrzeb ludności, wszechstronny rozwój usług”. W tym samym rozdziale podkreślono przez wprowadzenie odpowiedniej poprawki, że pomyślne wykonanie zadań Planu 5-letniego uzależnione będzie od dalszego stwarzania warunków dla wzrostu aktywności. i gospodarności pracujących. Poprawka ta brzmi: „Osiągnięciu i przekroczeniu założonego wzrostu gospodarczego, i poprawie warunków bytu ludności powinno służyć dalsze doskonalenie form i metod zarządzania i planowania, rozwój samorządu robotniczego, wzrost aktywności i gospodarności mas pracujących miast i wsi”. W rozdziale III, traktującym o przemyśle, między innymi dodano poprawkę stwierdzającą, że przemysł produkujący towary na potrzeby rynku wewnętrznego powinien, zabezpieczyć jakość, estetykę i wielkość opakowań towarów przeznaczonych dla ludności.</u>
<u xml:id="u-3.99" who="#OskarLange">W rozdziale XI wprowadzono poprawkę stwierdzającą, że należy zabezpieczyć odpowiednią liczbę miejsc pracy i nauki dla dorastającej młodzieży zarówno przez zwiększenie liczby miejsc nauki w szkołach, jak też przez masowe wyuczenie młodzieży zawodu w zakładach pracy.</u>
<u xml:id="u-3.100" who="#OskarLange">Dla podkreślenia wytycznych polityki płacowej wstawiono do rozdz. XI stwierdzenie, że: „Wzrostowi plac powinno towarzyszyć porządkowanie systemów i proporcji płacowych, uwzględniających bodźce podnoszenia kwalifikacji i wzrostu wydajności pracy. Należy przy tym uwzględnić potrzebę podnoszenia najniższych zarobków”. Szczególnie doniosła jest poprawka wprowadzona do rozdz. XIV, traktującego o kosztach własnych. Powiada ona między innymi, co następuje: „Dla zapewnienia realizacji tych zadań należy położyć szczególny nacisk na oszczędność materiałów, między innymi drogą powszechnego normalizowania zużycia materiałowego, systematycznego zaostrzania tych norm i kontroli ich wykonawstwa, szerszego wprowadzania i opanowywania materiałowo oszczędnych konstrukcji wyrobów, nowych procesów technologicznych, zmniejszenia strat w przerobie, magazynowaniu, transporcie i braków oraz szerszego stosowania materiałów zastępczych”. Wiele poprawek które przedstawiamy, pochodzi z wniosków przedłożonych Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przez inne komisje sejmowe. Między innymi rozszerzono postanowienia planu w sprawie dostaw taboru samochodowego, dodając zadanie zabezpieczenia dostawienia części zamiennych, wprowadzono postanowienie przewidujące zakończenie w Łodzi budowy Teatru Narodowego, wprowadzono postulat dotyczący zapewnienia odpowiedniego zaspokojenia potrzeb w zakresie pomocy społecznej otwartej, uzupełniono punkt upoważniający Radę Ministrów do korygowania rozmiarów nakładów inwestycyjnych stwierdzeniem, że korekta taka nie może prowadzić do pogorszenia warunków bezpieczeństwa i higieny pracy, rozszerzono postanowienia dotyczące modernizacji produkcji nowych maszyn włókienniczych, rozszerzono postanowienia w sprawie zaopatrzenia w paszę i w środki ochrony roślin.</u>
<u xml:id="u-3.101" who="#OskarLange">Wprowadzono też poprawkę wypełniającą pewną lukę w przedłożonym projekcie Planu 5-letniego. Dotyczy ona wychowania fizycznego, sportu i turystyki. Poprawka ta stwierdza, że w ramach przyznanego limitu należy zapewnić dalszą rozbudowę urządzeń służących do upowszechnienia kultury fizycznej przez budowę sal gimnastycznych, boisk i pływalni, objęcie większej liczby młodzieży oraz ludzi pracy w mieście i na wsi działalnością organizacji wychowania fizycznego, sportu i turystyki, zwiększenie liczby miejsc noclegowych w obiektach stałych, zwiększenie sprzedaży usług turystycznych. Stawia też odpowiednie zadania liczbowe.</u>
<u xml:id="u-3.102" who="#OskarLange">Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przyjęła także wiele dezyderatów pod adresem Rady Ministrów. Wymienię tylko kilka z nich: rozważenie możliwości rozbudowy szpitala w Głogowie i przyśpieszenie terminu rozpoczęcia budowy szpitala w Kolnie; przyznanie z rezerwy budżetowej począwszy od 1962 r. sumy 80 mln zł na popieranie inicjatywy społecznej budowy ośrodków zdrowia na wsi; rozważenie możliwości rozwiązania w Planie 5-letnim najpilniejszych potrzeb komunikacyjnych powiatów myślenickiego i limanowskiego; wprowadzenie do planów 5-letnich przedsiębiorstw wyraźnie określonych zadań w zakresie poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy; rozważenie możliwości przyznania dodatkowych środków inwestycyjnych na rozbudowę przemysłu drzewnego, a zwłaszcza celulozowo-papierniczego.</u>
<u xml:id="u-3.103" who="#OskarLange">Dezyderat, który pragnę tutaj szczególnie podkreślić, to zwiększenie nakładów na geologiczne prace badawczo-poszukiwawcze. Nie potrzebuję tutaj tłumaczyć wagi takich prac dla przyszłego rozwoju gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.104" who="#OskarLange">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów wnoszę, aby Wysoki Sejm zechciał uchwalić przedłożony przez rząd projekt uchwały Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 wraz z poprawkami uchwalonymi przez naszą Komisję.</u>
<u xml:id="u-3.105" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CzesławWycech">Zarządzam 15-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 11 min. 30 do godz. 12)</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#CzesławWycech">Otwieram dyskusję nad projektem uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#CzesławWycech">Jako pierwszemu udzielam głosu posłowi Zenonowi Kliszko.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie!</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#ZenonKliszko">Z uwagą wysłuchaliśmy referatu sprawozdawczego posła Langego z prac Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów nad projektem uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej w latach 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#ZenonKliszko">Poseł Lange przedłożył nam wyniki prac nie tylko Komisji, której przewodniczył, lecz wszystkich resortowych komisji sejmowych, które wnikliwie ustosunkowały się do poszczególnych działów nowej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#ZenonKliszko">Obecnie przystępujemy do debaty generalnej, która będzie końcowym i głównym akordem w pracach Sejmu drugiej kadencji.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#ZenonKliszko">Nowy Plan 5-letni jest czwartym z kolei wieloletnim planem rozwoju gospodarczego Polski Ludowej. Jego główne wskaźniki opierają się na dotychczasowych osiągnięciach w socjalistycznym uprzemysłowieniu naszego kraju, stawiają zadania perspektywiczne, określone przez nasze potrzeby i możliwości.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#ZenonKliszko">W planie 6-letnim przewidywano średni roczny wzrost wartości globalnej produkcji przemysłowej — 17,1%, natomiast wykonano — 18%.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#ZenonKliszko">W planie na lata 1956–1960 przewidywano średni roczny wzrost produkcji o 8,3%, a wykonano — 9,8%.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#ZenonKliszko">W planie, który mamy uchwalić, średnie roczne tempo wzrostu produkcji przemysłowej ma wynosić 8,7%.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#ZenonKliszko">W ciągu minionych 11 lat roczne tempo przyrostu produkcji przemysłowej kształtowało się na poziomie około 13%. Takie szybkie tempo rozwoju produkcji przemysłowej w naszym kraju stało się możliwe dzięki wykorzystaniu walorów nowego ustroju społeczno-ekonomicznego, dzięki wysiłkowi narodu, a przede wszystkim klasy robotniczej, w oparciu o wzajemną pomoc krajów socjalistycznych, zwłaszcza zaś dzięki wielostronnej pomocy Związku Radzieckiego. Wyrazem tej pomocy może być liczba 68 przedsiębiorstw budowanych obecnie w Polsce przy pomocy Związku Radzieckiego.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#ZenonKliszko">Szczególnie szybko rozwijał się przemysł maszynowy i elektrotechniczny — podstawa rekonstrukcji gospodarki narodowej oraz rozwoju mechanizacji i elektryfikacji. Udział przemysłu maszynowego w ogólnej produkcji przemysłowej wzrósł z około 7% w 1937 r. do około 20% w 1960 r. Zapotrzebowanie gospodarki narodowej na maszyny, narzędzia przemysłowe i środki transportu pokrywane' jest obecnie w ponad 80% z produkcji krajowej. W ciągu ostatnich 11 lat udział przemysłu maszynowego w ogólnej wartości eksportu wzrósł z 2,2% do 27,9%. Ograniczę się tylko do tych wskaźników jako bardziej charakterystycznych dla tempa uprzemysłowienia kraju.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#ZenonKliszko">W toku realizacji długoletnich planów gospodarczych poważnie wzrosła wydajność pracy. Zmieniły się również sposoby jej osiągania. Wzrost wydajności pracy odgrywa coraz większą rolę w rozwoju naszej gospodarki. W okresie planu 6-letniego wzrost produkcji przemysłowej dokonywał się przede wszystkim na podstawie wzrostu zatrudnienia o 61,5% w gospodarce uspołecznionej i uruchomienia nowych mocy produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#ZenonKliszko">W latach 1956–1960 wzrost produkcji był osiągnięty nie tyle dzięki wzrostowi zatrudnienia, ile dzięki poważnie zwiększonej wydajności pracy, gdyż przy wzroście produkcji globalnej o około 59% wzrost zatrudnienia wyniósł tylko 10,5%, co oznacza, że prawie 80% przyrostu produkcji osiągnięto dzięki wzrostowi wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#ZenonKliszko">Dalsze poważne zadania w tej dziedzinie przewiduje bieżąca pięciolatka. Wzrost produkcji przemysłowej o 52% w ciągu 5-lecia zamierzamy osiągnąć nie tyle dzięki zwiększeniu inwestycji w przemyśle, ile przede wszystkim dzięki lepszemu wykorzystaniu istniejącego potencjału produkcyjnego przez wprowadzenie postępu technicznego, poprawę organizacji pracy i podnoszenie kwalifikacji kadr.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#ZenonKliszko">Podobnie jak w poprzedniej pięciolatce, ponad 80% przyrostu produkcji przemysłowej chcemy osiągnąć dzięki wzrostowi wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#ZenonKliszko">Parę słów o produkcji rolnej, wywierającej poważny wpływ na kształtowanie się życiowego poziomu mas.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#ZenonKliszko">W planie 6-letnim średni roczny wzrost produkcji rolnej osiągał 2%. W minionej pięciolatce zakładano średnie roczne tempo wzrostu — 4,3%, osiągnięto — 3,7%. W obecnej pięciolatce zakłada się przeciętny roczny wzrost o 4,1%. Aby osiągnąć taki wzrost produkcji rolnej, zakłada się między innymi wzrost dostaw nawozów sztucznych dla rolnictwa ogółem o 66%, środków ochrony roślin o 88%, a traktorów — 2,5-krotny.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#ZenonKliszko">Mimo niewątpliwych osiągnięć wzrostu produkcji rolnej w ostatnich łatach, wyrażających się wzrostem globalnej produkcji rolnej w przeliczeniu na jednego mieszkańca o blisko 42%, a na jednego zatrudnionego w rolnictwie o przeszło 100% w stosunku do poziomu przedwojennego — zmuszeni jesteśmy importować poważne ilości zboża dla potrzeb hodowli.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#ZenonKliszko">I tak: w okresie sześciolatki import zbóż wyniósł 3.850 tys. ton, w minionej pięciolatce — 8.030 tys. ton, a w obecnej planujemy 8.300 tys. ton. Świadczy to o pogłębianiu się rozpiętości między wolniejszym wzrostem bazy paszowej a szybszym wzrostem produkcji zwierzęcej. Zmniejszenie tej rozpiętości jest poważnym zadaniem dla naszego rolnictwa. Doniosłą rolę powinna odegrać tutaj realizacja zadań programu mechanizacji rolnictwa, oparta na rozwoju kółek rolniczych łącznie z realizacją programu melioracyjnego, rosnącym zaopatrzeniem w niezbędne środki produkcji, skierowaniem na wieś poważnej liczby specjalistów rolnych oraz wykorzystaniem wewnętrznych rezerw produkcyjnych gospodarstw rolnych. To wszystko powinno zapewnić wykonanie zadań postawionych przed rolnictwem przez Plan 5-letni.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#ZenonKliszko">Problem wzrostu produkcji przemysłowej i rolnej wiąże się z niezbędnymi nakładami inwestycyjnymi, zwłaszcza z nakładami na inwestycje produkcyjne, przy czym istotna staje się konieczność utrzymania odpowiedniej proporcji między nakładami ma inwestycje produkcyjne a nakładami na inwestycje nieprodukcyjne.</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#ZenonKliszko">W sześciolatce inwestycje produkcyjne wynosiły, licząc w cenach z 1955 r., 75,5%, a nieprodukcyjne — 24,5% ogółu inwestycji.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#ZenonKliszko">W minionej pięciolatce analogicznie, według cen z 1 stycznia 1961 r., inwestycje produkcyjne wynoszą 69,2%, a nieprodukcyjne — 30,8%.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#ZenonKliszko">W obecnej pięciolatce przewiduje się na inwestycje produkcyjne 70,3%, a na nieprodukcyjne — 29.7%. W liczbach absolutnych wzrastają, oczywiście, zarówno inwestycje produkcyjne, jak i nieprodukcyjne.</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#ZenonKliszko">Jak słusznie podkreślił poseł Lange, rozwój gospodarki narodowej jako całości znajduje swój wyraz we wzroście dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#ZenonKliszko">W sześciolatce wzrost ten wyniósł 74%, a średnio rocznie — 9,7%.</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#ZenonKliszko">W minionej pięciolatce wyniósł 40%, a średnio rocznie — 7%.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#ZenonKliszko">Przeciętna miesięczna płaca nominalna ogółu zatrudnionych robotników i pracowników wzrosła w ostatnich latach z 551 zł w 1950 r. do 1.487 zł w 1960 r., czyli 2,7 razy, a w stosunku do 1955 r. — o 48%. Wskaźnik wzrostu przeciętnej płacy realnej w sześciolatce był nieznaczny. W minionej pięciolatce wskaźnik ten wynosił już 29%, a w obecnej pięciolatce zakłada się wzrost o 23%, co oznacza średnio roczne tempo wzrostu o 4,2%.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#ZenonKliszko">Poważną rolę w ogólnym podnoszeniu stopy życiowej ludności odgrywa u nas szybki wzrost funduszów na budowę mieszkań przy ich niskiej odpłatności i niskim komornym.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#ZenonKliszko">Poważne środki łoży państwo również na poprawę warunków sanitarnych, na bezpłatne lecznictwo, na budowę szkół, na stypendia oraz na urządzenia kulturalne, sportowe i inne. Są to miliardowe nakłady państwa. Korzyści płynące z tych nakładów są odczuwalne przez całe społeczeństwo. Chcę w tej sprawie zwrócić uwagę na najczulszy w odczuciu człowieka pracy moment — na sprawy mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#ZenonKliszko">O skali wysiłku władzy ludowej świadczą następujące fakty: w 1950 r. oddaliśmy do użytku 179 tys. izb mieszkalnych, w 1955 r. — 252 tys. izb, a w 1960 r. — około 297 tys. izb. W latach 1955–1960 wykonaliśmy w pełni program budownictwa mieszkaniowego, oddając do użytku 1.203 tys. izb typu miejskiego. W obecnej pięciolatce przewidujemy oddanie dalszych 1.800 tys. izb, to jest o 50% więcej niż w poprzedniej pięciolatce. Wieloletnie nasze doświadczenia i wciąż nie zaspokojone potrzeby ludności w tej dziedzinie wymagają takiej organizacji i ulepszonego procesu budownictwa mieszkaniowego, by w ramach ustalonych nakładów, drogą oszczędnego i bardziej racjonalnego budownictwa, drogą zmniejszania zużycia materiałów i obniżania kosztów dać ludności więcej izb, niż zaplanowano. Jest to możliwe i realne, lecz wymaga poważnego wysiłku biur projektowych i przedsiębiorstw budowlanych.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#ZenonKliszko">Podstawowym zadaniem rozpoczętej w roku bieżącym działalności nad realizacją nowego planu rozwoju gospodarczego Polski Ludowej na lata 1961–1965 jest więc dalszy intensywny rozwój sił wytwórczych kraju, który warunkuje przyśpieszenie budowy socjalizmu, a w ślad za tym — wzrost dobrobytu ludności.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#ZenonKliszko">Nowa pięciolatka powinna przyczynić się do rozszerzenia krajowej bazy surowcowej, do szerokiego zastosowania najnowszych zdobyczy techniki, ze szczególnym uwzględnieniem modernizacji technicznej fabryk, oraz wprowadzenia nowoczesnej technologii do procesów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.31" who="#ZenonKliszko">W nowym Planie 5-letnim o wzroście produkcji i wyższym poziomie bytu materialnego i kulturalnego społeczeństwa decydować będzie wzrost wydajności pracy w wyniku zarówno postępu technicznego, jak i szerokiego zastosowania naukowych metod organizacji pracy, usprawnienia kooperacji i wyszkolenia kadr. Bez wzrostu wydajności pracy i systematycznego obniżania kosztów produkcji nie można liczyć na dalszą i trwałą zmianę w materialnym bycie ludności.</u>
<u xml:id="u-5.32" who="#ZenonKliszko">Równocześnie osiągnięty dotychczas poziom rozwoju gospodarczego stwarza wszelkie możliwości i skłania do bardziej intensywnego wykorzystania rezerw naszej bazy wytwórczej i utworzenia zaplecza naukowo-badawczego, dalszej ich rozbudowy i sukcesywnego pokonywania rozpiętości dzielącej nas od najbardziej rozwiniętych technicznie krajów socjalistycznych i kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-5.33" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie! Spójrzmy na miejsce, jakie w przeszłości zajmowała Polska w światowej produkcji przemysłowej, na pozycję, jaką zajmujemy obecnie, oraz na poziom, do jakiego dojdziemy już w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-5.34" who="#ZenonKliszko">Na podstawie próbnych wyliczeń — opartych na analizie wskaźników sześciu zasadniczych grup przemysłowych: metalurgii, energetyki, przemysłu paliwowego, chemicznego, materiałów budowlanych i przemysłu lekkiego — można z pewnym przybliżeniem scharakteryzować naszą pozycję w zakresie produkcji przemysłowej w stosunku do innych krajów. Szacunek ten wskazuje, iż w 1937 r. produkcja przemysłowa, przypadająca na jednego mieszkańca w Polsce, wynosiła około 80% światowej produkcji przemysłowej na jednego mieszkańca, a więc że kraj nasz znajdował się poniżej średniej światowej. W stosunku do czterech rozwiniętych gospodarczo krajów zachodniej Europy, jak: Niemiec, Anglii, Francji i Włoch — rozpiętość ta była jeszcze większa, gdyż produkcja przemysłowa przypadająca na jednego mieszkańca w Polsce wynosiła zaledwie 23% produkcji przypadającej na jednego mieszkańca we wspomnianych czterech krajach.</u>
<u xml:id="u-5.35" who="#ZenonKliszko">W 1960 r. obraz ten uległ zasadniczej zmianie. Produkcja przemysłowa przypadająca na jednego mieszkańca Polski przekracza przeszło dwukrotnie poziom światowy w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zmniejszyliśmy również poważnie dystans, jaki dzielił nas od wysoko rozwiniętych krajów Europy zachodniej. W 1960 r. poziom produkcji przemysłowej na jednego mieszkańca w naszym kraju wyniósł już 61% przeciętnej produkcji przemysłowej na jednego mieszkańca w owych czterech krajach. Jest to tym bardziej godne podkreślenia, że w okresie powojennym kraje te na skutek, różnych przyczyn rozwijały się na ogół — poza Anglią — bardzo szybko, znacznie szybciej niż na przykład w latach 1918–1938.</u>
<u xml:id="u-5.36" who="#ZenonKliszko">Wskaźniki wzrostu produkcji przemysłowej przewidziane w przedłożonym nam projekcie Planu 5-letniego oznaczają, że w 1965 r. produkcja przemysłowa przypadająca na jednego mieszkańca Polski przekroczy 2,5 razy poziom światowej produkcji przemysłowej na jednego mieszkańca z 1960 r. i osiągnie odpowiednio 80% produkcji z 1960 r. na jednego mieszkańca w wymienionych czterech rozwiniętych krajach kapitalistycznych Europy zachodniej — Wymienione dane porównawcze uwypuklają zarówno wielkość zadań, jakie wyraża projekt planu na lata 1961–1965 w dziedzinie rozwoju sił wytwórczych, jak i miejsce, jakie nam przypada w ekonomicznym współzawodnictwie obu systemów.</u>
<u xml:id="u-5.37" who="#ZenonKliszko">Podstawową, najbardziej charakterystyczną cechą obecnego rozwoju rywalizacji dwóch światowych systemów społecznych jest dynamiczny wzrost sił systemu socjalistycznego, który obejmuje dziś swoim bezpośrednim zasięgiem 26% terytorium i 36% ludności świata i w praktyce pokojowego współzawodnictwa krok za krokiem ujawnia swą wyższość nad kapitalizmem, i coraz potężniej oddziaływa na rozwój całej ludzkości. Współzawodnictwo to obejmuje dziś wszystkie kraje, a sytuacja gospodarcza każdego z państw wchodzących w skład systemu socjalistycznego czy kapitalistycznego wywiera z kolei wpływ na sytuację całego systemu, na zwiększenie lub zmniejszenie siły jego oddziaływania.</u>
<u xml:id="u-5.38" who="#ZenonKliszko">Współzawodnictwo dwóch przeciwstawnych sobie systemów społecznych toczy się na różnych płaszczyznach, obejmuje życie społeczne we wszystkich jego przejawach. Decydującym jednak frontem współzawodnictwa dwóch systemów jest płaszczyzna ekonomiczna, w której wartość każdej doktryny może być najlepiej sprawdzona nie według tego, co i jak ona głosi, ale według tego, do jakich prowadzi rezultatów.</u>
<u xml:id="u-5.39" who="#ZenonKliszko">Kraje socjalistyczne startowały do współzawodnictwa ekonomicznego z bardzo złych pozycji. Z wyjątkiem Czechosłowacji i NRD rewolucja socjalistyczna zwyciężyła w krajach słabo rozwiniętych gospodarczo bądź w krajach średniego rozwoju, które poważnie pozostawały w tyle za przodującymi krajami kapitalistycznymi pod względem zaawansowania gospodarczego i co za tym idzie, pod względem poziomu życiowego mas.</u>
<u xml:id="u-5.40" who="#ZenonKliszko">Mówią o tym dobitnie dane o dystansie, jaki dzielił Związek Radziecki w pierwszym roku istnienia od poziomu produkcji Stanów Zjednoczonych za rok 1912, w przeliczeniu na jednego mieszkańca obydwu krajów.</u>
<u xml:id="u-5.41" who="#ZenonKliszko">Obecnie dystans ten został tak decydująco zmniejszony, że stworzyło to nowy układ sił na świecie. Według szacunkowych danych globalna produkcja Związku Radzieckiego już w 1958 r. wyniosła około 53–57% produkcji Stanów Zjednoczonych, podczas gdy w 1949 r. stanowiła ona 27%, a w 1929 r. — zaledwie 6%. Warto przy tym wskazać, że gdy w Związku Radzieckim druga wojna światowa doprowadziła do ogromnych zniszczeń, to dla Stanów Zjednoczonych oznaczała ona okres dalszego rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-5.42" who="#ZenonKliszko">Szacunkowe obliczenia dotyczące rozwoju obu krajów w dalszych latach, a szczególnie po 1965 r., dokonane przez ekonomistów, którzy przyjęli za podstawę dotychczasowe tempo rozwoju produkcji przemysłowej w Związku Radzieckim i Stanach Zjednoczonych, wskazują, że w 1967 r. Związek Radziecki powinien zrównać się ze Stanami Zjednoczonymi pod względem globalnych rozmiarów produkcji przemysłowej, zaś w latach 1975–1980 zrównać się również pod względem poziomu produkcji przemysłowej przypadającej na jednego mieszkańca.</u>
<u xml:id="u-5.43" who="#ZenonKliszko">Jak przedstawia się sprawa współzawodnictwa gospodarczego między obozami socjalistycznym i kapitalistycznym w całości?</u>
<u xml:id="u-5.44" who="#ZenonKliszko">W 1950 r. udział krajów socjalistycznych w światowej produkcji energii elektrycznej wynosił 14,9%, w światowej produkcji węgla — 28,2%, stali—19,2%, cementu — 15,7%.</u>
<u xml:id="u-5.45" who="#ZenonKliszko">W 1959 r. kraje socjalistyczne zwiększyły swój udział w światowej produkcji energii elektrycznej do 19,9%, węgla — w przeliczeniu na węgiel kamienny — do 50%, stali — do 31%, surówki żelaza — do 35%, cementu — do 25,8%. Mimo stosunkowo krótkiego historycznie okresu istnienia na światowy system socjalistyczny przypadało w 1959 r. przy 26% terytorium i około 1/3 ludności kuli ziemskiej około 1/3 światowej produkcji przemysłowej i około połowy światowych zbiorów zbóż, a na jednego mieszkańca państwa socjalistyczne wytwarzają dziś tyleż produkcji przemysłowej, ile w światowym systemie kapitalistycznym w całości.</u>
<u xml:id="u-5.46" who="#ZenonKliszko">Dotychczasowe wyniki pokojowego współzawodnictwa dwóch systemów w dziedzinie ekonomicznej stały się możliwe dzięki temu, że tempo wzrostu produkcji przemysłowej w krajach socjalistycznych znacznie wyprzedza tempo rozwoju w krajach kapitalistycznych — I tak w latach 1951–1959 tempo wzrostu produkcji przemysłowej państw socjalistycznych wynosiło średnio rocznie 13,7% przy analogicznym wskaźniku — 4,8% dla wszystkich krajów kapitalistycznych łącznie. Tempo rozwoju gospodarczego krajów socjalistycznych było więc w latach 1951–1959 niemal trzykrotnie wyższe niż tempo rozwoju krajów kapitalistycznych, a przecież był to dla krajów kapitalistycznych wyjątkowo pomyślny powojenny okres odbudowy i rozbudowy ich gospodarki. Nawet burżuazyjni ekonomiści na ogół są zgodni co do tego, że w przyszłości kraje kapitalistyczne nie będą w stanie utrzymać tempa rozwoju produkcji przemysłowej, jakie osiągnęły one w latach 1950–1959.</u>
<u xml:id="u-5.47" who="#ZenonKliszko">Cóż więc decyduje o wyższym tempie rozwoju krajów socjalistycznych? Co decyduje o dotychczasowych osiągnięciach socjalizmu we współzawodnictwie z systemem kapitalistycznym? Co nas umacnia w głębokim przekonaniu, że w pokojowym współzawodnictwie ekonomicznym przyszłość należy do socjalizmu?</u>
<u xml:id="u-5.48" who="#ZenonKliszko">Gospodarka socjalistyczna zawdzięcza swój dynamizm przede wszystkim temu, że uspołecznione zostały środki produkcji i rozwój gospodarczy odbywa się w sposób planowy, że produkcja socjalistyczna służy poprawie bytu najszerszych mas, że na gruncie przemian społecznych następują zasadnicze zmiany w świadomości społeczeństwa i w stosunkach międzyludzkich, że ludzie pracy w coraz szerszym zakresie biorą udział w zarządzaniu gospodarką narodową.</u>
<u xml:id="u-5.49" who="#ZenonKliszko">Konsekwencją zniesienia prywatnej własności podstawowych środków produkcji przez rewolucję socjalistyczną jest powstawanie nowej formy podziału produktu społecznego, która zwiększa możliwość akumulacji, uruchamiając zarazem nowe, nie znane dotąd dźwignie rozwoju produkcji. Na gruncie społecznej własności środków produkcji ustrój socjalistyczny tworzy również nowy, odmienny od kapitalistycznego typ organizacji produkcji w skali społecznej.</u>
<u xml:id="u-5.50" who="#ZenonKliszko">Możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, że wykorzystaliśmy warunki, jakie stwarza ustrój socjalistyczny w dziedzinie akumulacji, w dziedzinie mobilizacji środków na rozwój tych gałęzi przemysłu, które decydują o dalszym szybkim rozwoju gospodarki narodowej. Zbudowaliśmy — często w drodze niemałych wyrzeczeń — potężny przemysł ciężki, trwałą podstawę naszych osiągnięć i przyszłego rozwoju gospodarki narodowej. Linię tę będziemy nadal kontynuować.</u>
<u xml:id="u-5.51" who="#ZenonKliszko">W latach 1961–1965 musimy szerzej wykorzystywać inne jeszcze możliwości, jakie stwarza ustrój socjalistyczny w dziedzinie rozwoju gospodarczego. Chodzi o to, byśmy nasze zamierzenia gospodarcze na lata 1961–1965 zrealizowali oszczędniej, mniejszymi nakładami pracy społecznej niż w toku realizacji dotychczasowych planów wieloletnich.</u>
<u xml:id="u-5.52" who="#ZenonKliszko">— Trzeba więc znacznie podnieść efektywność procesów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.53" who="#ZenonKliszko">— Trzeba znacznie szerzej rozwijać postęp techniczny we wszystkich dziedzinach gospodarki, aby zapewnić szybki wzrost wydajności pracy i spadek nakładów materiałowych.</u>
<u xml:id="u-5.54" who="#ZenonKliszko">— Trzeba zwiększyć jeszcze oszczędności w zużyciu surowców i materiałów przez podniesienie na wyższy poziom gospodarki materiałowej we wszystkich zakładach pracy.</u>
<u xml:id="u-5.55" who="#ZenonKliszko">— Trzeba zwiększyć wydajność pracy nie tylko w drodze wprowadzania postępu technicznego, lecz i lepszych naukowych metod organizacji pracy, usprawniania kooperacji, szkolenia załóg itp.</u>
<u xml:id="u-5.56" who="#ZenonKliszko">Od zakresu wykorzystania wszystkich wewnętrznych możliwości szybszego rozwoju gospodarczego, jakie stwarza ustrój socjalistyczny, w decydującej mierze uzależnione są wyniki, jakie osiągniemy w rozwoju gospodarki narodowej i podniesieniu poziomu życiowego ludności w latach 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-5.57" who="#ZenonKliszko">Pełne wykorzystanie możliwości wewnętrznych musi iść w parze z maksymalnym wykorzystaniem wszystkich możliwości zewnętrznych, jakie stwarza istnienie światowego systemu krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-5.58" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie! Jednym z zasadniczych czynników wszystkich naszych sukcesów było pogłębianie naszej współpracy z innymi krajami socjalistycznymi. W systemie kapitalistycznym tendencje do integracji gospodarczej nie są w stanie rozwiązać tkwiących w nim sprzeczności. Wręcz przeciwnie, rozwój tych tendencji przyczynia się do pogłębienia sprzeczności kapitalizmu, powodując między innymi zwiększenie różnic w poziomie rozwoju państw ekonomicznie przodujących i zapóźnionych, prowadząc do dalszego podporządkowania słabych silniejszym.</u>
<u xml:id="u-5.59" who="#ZenonKliszko">Działające w systemie kapitalistycznym prawo nierównomiernego rozwoju powoduje dalsze liczne zmiany w układzie sił pomiędzy poszczególnymi państwami imperialistycznymi i prowadzi do zaostrzenia wewnętrznych sprzeczności i konfliktów między nimi.</u>
<u xml:id="u-5.60" who="#ZenonKliszko">Tymczasem jedność polityczna i ideologiczna świata socjalistycznego stwarza szerokie i wszechstronne możliwości współpracy gospodarczej, współdziałania i pomocy wzajemnej dla osiągnięcia wzrostu dobrobytu mas pracujących. Bardziej rozwinięte i silne ekonomicznie kraje socjalistyczne udzielają bezinteresownej braterskiej pomocy krajom gospodarczo mniej rozwiniętym. Na przykład przy pomocy Związku Radzieckiego w pozostałych krajach socjalistycznych buduje się około 620 przedsiębiorstw i obiektów przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-5.61" who="#ZenonKliszko">Ta wzajemna współpraca i pomoc państw socjalistycznych rozwija się i doskonali. Od doraźnych form pomocy i wymiany towarowej, kształtowanej potrzebami i możliwościami rocznych planów, stopniowo następowało przejście do wieloletnich umów kojarzonych z wieloletnimi planami rozwoju gospodarczego zarówno na płaszczyźnie dwustronnej, jak i wielostronnej. Organizacyjnym wyrazem tych słusznych i wyrastających z potrzeb gospodarki socjalistycznej tendencji jest działająca od 1949 r. Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, której członkowie dokonują nie tylko kolektywnej wymiany doświadczeń z bogatej praktyki budownictwa socjalizmu w ich krajach, lecz wypracowują coraz lepsze formy i metody koordynacji swych plamo w wieloletnich w celu racjonalnego zaspokajania narastających potrzeb poszczególnych krajów.</u>
<u xml:id="u-5.62" who="#ZenonKliszko">Współpraca gospodarcza i naukowo-techniczna realizowana jest zgodnie z zasadami całkowitego równouprawnienia, poszanowania suwerenności i interesów narodowych, wzajemnej korzyści i braterskiej pomocy wzajemnej. Zalecenia Rady nie ograniczają suwerennych decyzji państw, gdyż ich realizacja następuje na podstawie uchwali rządów lub innych kompetentnych organów zainteresowanych krajów — zgodnie z ich ustawodawstwem.</u>
<u xml:id="u-5.63" who="#ZenonKliszko">Przejawem tej koordynacji wysiłków w ramach RWPG jest wspólna budowa wielkiego rurociągu naftowego, łączącego przyuralskie zagłębie naftowe Związku Radzieckiego z nowymi, wielkimi, nowoczesnymi zakładami rafineryjnymi i petrochemicznymi w Polsce, w NRD, w Czechosłowacji i na Węgrzech. Rezultatem współdziałania są też osiągnięcia i dalsze prace w dziedzinie koordynacji transportu kolejowego i wodnego i rozbudowa międzypaństwowych połączeń systemów energetycznych.</u>
<u xml:id="u-5.64" who="#ZenonKliszko">Nowym ważnym etapem ekonomicznej współpracy między państwami socjalistycznymi staje się stopniowe planowanie specjalizacji i kooperacji produkcji. Sprzyja ono bardziej efektywnemu wykorzystaniu naturalnych i ekonomicznych warunków każdego kraju oraz usunięciu nieusprawiedliwionej ekonomicznie równoległości w produkcji jednotypowych wytworów na rzecz zwiększenia wielkoseryjnej produkcji i obniżenia tym samym kosztów własnych produkcji. Umożliwi to stopniowe przejście do bardziej racjonalnej struktury gospodarczej w każdym kraju, systematyczne przezwyciężanie różnic w poziomie rozwoju ekonomicznego, dalsze sukcesy w umocnieniu potencjału gospodarczego każdego kraju i obozu socjalistycznego w całości.</u>
<u xml:id="u-5.65" who="#ZenonKliszko">Tylko w ten sposób będzie można — jak mówi oświadczenie narady partii komunistycznych i robotniczych — stopniowo przezwyciężać historycznie ukształtowane różnice w poziomie rozwoju gospodarczego oraz tworzyć materialną bazę dla mniej lub bardziej równoczesnego przejścia wszystkich narodów systemu socjalistycznego do komunizmu.</u>
<u xml:id="u-5.66" who="#ZenonKliszko">Wyrazem postępu w dziedzinie współpracy gospodarczej są: szybki wzrost wzajemnych obrotów pomiędzy członkami Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, szczególnie w dostawach wyspecjalizowanych, oraz rozszerzenie koordynacji nakładów inwestycyjnych na podstawowe, wzajemnie się wiążące gałęzie gospodarki narodowej poszczególnych krajów socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-5.67" who="#ZenonKliszko">W latach 1950–1959 handel zagraniczny między państwami socjalistycznymi Europy wzrósł prawie trzykrotnie. Na podstawie wstępnych szacunków wzajemne obroty w 1965 r. w stosunku do 1958 r. wzrosną więcej niż 1,7 razy, w tym wzajemne dostawy maszyn i urządzeń — co najmniej 2,3-krotnie. Wzrosną poważnie wzajemne dostawy produktów przemysłu chemicznego, wyrobów walcowanych, łożysk tocznych i innych objętych uzgodnioną już specjalizacją.</u>
<u xml:id="u-5.68" who="#ZenonKliszko">Znamienna w tej dziedzinie jest długookresowa umowa polsko-radziecka na lata 1961–1965. Przewidziane w niej wzajemne dostawy osiągną wartość około 22 mld rubli, co oznacza wzrost w stosunku do minionej pięciolatki o 60%, a ponad dwukrotny — w stosunku do 1958 r., w tym w maszynach i urządzeniach wzrosną trzykrotnie. Tego rodzaju umowy zabezpieczają w poważnym stopniu realność wykonywania zamierzonych, planowych zadań w nadchodzącej pięciolatce.</u>
<u xml:id="u-5.69" who="#ZenonKliszko">Drugi istotny aspekt — jak wspomniałem — to koordynacja i wzajemna pomoc w dziedzinie inwestycji. I tutaj znamienne są między innymi umowy polsko-czeskie w sprawie węgla, siarki i miedzi. Szeroko o tym pisała prasa, mówił o tym również poseł Lange.</u>
<u xml:id="u-5.70" who="#ZenonKliszko">Współpraca z Czechosłowacją w zagospodarowaniu zagłębia miedzi w rejonie Lubin — Głogów jest przykładem świadomego, przepojonego duchem socjalistycznego internacjonalizmu, planowego podnoszenia na coraz wyższy poziom koordynacji i współpracy między krajami socjalistycznymi. Wzajemna pomoc w zaopatrzeniu w surowce umożliwia rozwiązanie i Polsce, i Czechosłowacji wielu problemów szybkiego rozwoju i prawidłowy rozwój ekonomiki.</u>
<u xml:id="u-5.71" who="#ZenonKliszko">Przy takiej dwustronnej i wielostronnej współpracy światowy system socjalistyczny w szybkim tempie zlikwiduje rozpiętości dzielące poszczególne kraje, jak i system socjalistyczny w całości, od poziomu produkcji i życia rozwiniętych krajów kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-5.72" who="#ZenonKliszko">Problemy te są uwzględnione w założeniach obecnej pięciolatki, a w szczególności brane są pod uwagę przy opracowywaniu i uzgadnianiu perspektywicznych założeń rozwoju na dalsze lata do 1980 r.</u>
<u xml:id="u-5.73" who="#ZenonKliszko">Nowy projekt Planu 5-letniego dość szeroko uwzględnia możliwości, jakie daje pogłębienie współpracy gospodarczej i wzajemnej wymiany handlowej między krajami socjalistycznymi. Jest to szczególnie ważne, gdyż dotychczas ta rezerwa szybkiego rozwoju gospodarczego naszego kraju, a zarazem powiększenia osiągnięć systemu socjalistycznego w pokojowym współzawodnictwie ekonomicznym z kapitalizmem — nie była wykorzystywana w stopniu dostatecznym.</u>
<u xml:id="u-5.74" who="#ZenonKliszko">Obywatele Posłowie! W przewadze ustroju socjalistycznego i jego sukcesach w pokojowym współzawodnictwie z ustrojem kapitalistycznym poza rozstrzygającym czynnikiem — sferą produkcji materialnej — poważne i wciąż rosnące znaczenie mają również pozostałe sfery działalności społecznej, szczególnie zaś rozszerzanie i umacnianie demokracji socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-5.75" who="#ZenonKliszko">Poważną rolę odgrywał tutaj Sejm drugiej kadencji. Korzystał on w całej rozciągłości ze swych uprawnień konstytucyjnych. Cała działalność ustawodawcza została skupiona w Sejmie, który jednocześnie rozwinął rzeczywistą kontrolę nad działalnością rządu i innych organów administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.76" who="#ZenonKliszko">Sejmowe komisje stały się ośrodkami solidnej pracy ustawodawczej. Każdy projekt ustawy, który wpływał do Sejmu, poddawany był gruntownej dyskusji i obróbce legislacyjnej. W komisjach dochodziło nieraz do ostrych starć poglądów i merytorycznej konfrontacji stanowisk w określonych sprawach, które budziły wątpliwości. Komisje sejmowe nie przyjmowały rzeczy na wiarę, żądały od resortów wyjaśnień i dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-5.77" who="#ZenonKliszko">O dorobku ustawodawczym świadczy nie tylko ilość ustaw uchwalonych przez Sejm drugiej kadencji. Decydują przede wszystkim treść i charakter prawodawstwa, które służy ochronie władzy ludu pracującego i budownictwu socjalistycznemu.</u>
<u xml:id="u-5.78" who="#ZenonKliszko">Punktem wyjścia uchwalonych przez Sejm ustaw i uchwal były najpilniejsze potrzeby ekonomiczne, społeczne, polityczne i kulturalne kraju. Kierunek rozwiązań ustawodawczych podporządkowany był programowi umocnienia gospodarki narodowej i demokracji socjalistycznej — O roli Sejmu w naszym ustroju świadczy także, jak mówiłem, wykonywanie skutecznej kontroli nad administracją państwową. Stworzone zostały takie warunki polityczne i prawne, w których Sejm stał się narzędziem rzeczywistej kontroli społeczeństwa nad działalnością rządu i administracji państwowej.</u>
<u xml:id="u-5.79" who="#ZenonKliszko">Kontrola nad pracami rządu i poszczególnych resortów była ciągła i wielokierunkowa. Kontroli Sejmu podlegało całe życie państwowe. Decydujące znaczenie miało powołanie podporządkowanej Sejmowi Najwyższej Izby Kontroli. Szeroki zakres pracy kontrolnej NIK i ścisłe jej współdziałanie z komisjami wzbogaciły i pogłębiły działalność kontrolną Sejmu.</u>
<u xml:id="u-5.80" who="#ZenonKliszko">Komisje w ciągu swej czteroletniej kadencji nauczyły się korzystać z takich nowych form pracy, jakimi stały się bezpośrednie wyjazdy w teren grup i zespołów posłów, a nieraz i całej komisji w celu zbadania określonych problemów. Komisje korzystały również z materiałów analitycznych opracowanych przez terenowe rady narodowe, materiałów kontrolnych Najwyższej Iżby Kontroli, Banku Inwestycyjnego i innych instytucji. Wydaje się, że wzrost poziomu pracy kontrolnej Sejmu wpływał w pewnym zakresie również na usprawnienie i podniesienie poziomu pracy w poszczególnych resortach.</u>
<u xml:id="u-5.81" who="#ZenonKliszko">Formą kontroli Sejmu nad działalnością rządu i poszczególnych resortów stały się również dezyderaty uchwalane przez Sejm. Nie mają one wprawdzie mocy prawnie wiążącej dla resortu, ale koncentrując się na problemach węzłowych, odgrywały poważną rolę inspiracji i wpływu komisji na tok prac poszczególnych resortów.</u>
<u xml:id="u-5.82" who="#ZenonKliszko">Jednym z istotnych osiągnięć obecnego Sejmu jest fakt, iż większość posłów utrzymywała i utrzymuje ścisły kontakt z wyborcami. Spotkania z wyborcami nabierały charakteru bezpośrednich rozmów, wymiany poglądów i wzajemnej informacji. Posłowie z naszego Klubu na przestrzeni minionych 46 miesięcy odbyli ponad 12 tys. spotkań z wyborcami. Podobne zjawisko istniało wśród posłów innych bratnich klubów oraz bezpartyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.83" who="#ZenonKliszko">W tym miejscu chciałbym podkreślić, że zorganizowanie się posłów w kluby partyjne przyczyniło się poważnie do podniesienia prac Sejmu na wyższy poziom. Rozwijała się i pogłębiała współpraca między Klubem Poselskim PZPR a bratnimi klubami poselskimi ZSL i SD na podstawie programu Frontu Jedności Narodu. Nasz Klub nieźle również współpracował z posłami bezpartyjnymi oraz z Kołem Posłów Katolickich „Znak”, chociaż nieraz w polemice, w dyskusji ścieraliśmy się ostro, chociaż nieraz w poszczególnych wypadkach głosowaliśmy odmiennie.</u>
<u xml:id="u-5.84" who="#ZenonKliszko">Chciałbym również podkreślić poważny udział i wkład posłów bezpartyjnych w pracę Sejmu, jego wyniki i rezultaty. W ten sposób Sejm drugiej kadencji przyczynił się do zainteresowania szerokich mas sprawami ogólnopaństwowymi oraz do pobudzenia ich aktywności społecznej. Rozległa praca nad dziesiątkami ustaw, podjęta przez Sejm i jego komisje, miała ogromne znaczenie dla umocnienia praworządności, wzrostu dyscypliny społecznej, jak również pośrednio — wzrostu produkcji, poszanowania mienia społecznego itd.</u>
<u xml:id="u-5.85" who="#ZenonKliszko">Wysoki Sejmie! Przedłożony projekt uchwały o Planie 5-letnim jest wielkim programem wszechstronnego i harmonijnego rozwoju Polski Ludowej. Jego realizacja wymagać będzie uruchomienia wszelkich rezerw i zasobów naszej gospodarki, lepszego i pełniejszego wykorzystywania walorów nowego ustroju społecznego.</u>
<u xml:id="u-5.86" who="#ZenonKliszko">Wykonanie Planu 5-letniego będzie ogromnym wkładem w budownictwo socjalizmu w Polsce, w podnoszenie materialnego i kulturalnego poziomu mas pracujących, będzie naszym wkładem w umocnienie pokoju między narodami. Dlatego Klub Poselski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej będzie głosować za uchwaleniem projektu Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-5.87" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-5.88" who="#ZenonKliszko">Udzielam głosu posłowi Józefowi Ozdze-Michalskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefOzgaMichalski">Wysoki Sejmie! Zakończyliśmy realizację pierwszego planu 5-letniego. Z dumą możemy podkreślić, że podstawowe zadania tego planu, wytyczającego kolejny etap budowy socjalizmu w naszym kraju, zostały wykonane.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JózefOzgaMichalski">Produkcja przemysłowa wzrosła w cenach porównywalnych o 180 mld zł, w tym przedmiotów spożycia — o 70 mld zł, a maszyn, surowców, energii, paliw wyprodukowaliśmy na sumę o 110 mld zł większą niż w 1955 r.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JózefOzgaMichalski">Te słuszne proporcje pozwolą nam z tym większym rozmachem rozwinąć i unowocześnić gospodarkę naszego kraju w obecnym Planie 5-letnim. Jeśli bowiem na rozbudowę gospodarki narodowej, na inwestycje wydaliśmy w poprzednim planie 5-letnim 407 mld zł, to w obecnym planie możemy przeznaczyć na inwestycje 624 mld zł, podnosząc jednocześnie na wyższy poziom stopę życiową ludności.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JózefOzgaMichalski">Zwracając słusznie uwagę na rozwój przemysłu jako na podstawę rozwoju całej gospodarki narodowej, państwo nasze nie mniejszą troską otacza rozwój naszego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JózefOzgaMichalski">Ta troska jest w pełni uzasadniona. W rolnictwie pracuje dziś 38% ludności naszego kraju, uczestniczy ona w 22% w tworzeniu dochodu -narodowego. Artykuły rolne stanowią 45% zakupów ludności oraz 20% całego eksportu, a 40% eksportu do krajów kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JózefOzgaMichalski">Doświadczenia wszystkich krajów socjalistycznych wykazują, jak wiele wysiłków, poważnych nakładów, dużej wytrwałości, dobrej organizacji i właściwej polityki trzeba, aby zapewnić właściwe i szybkie tempo rozwoju rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JózefOzgaMichalski">Uzyskanie 20% wzrostu produkcji rolnej w latach 1956–1960 mimo klęski suszy, która nawiedziła nasz kraj, należy uznać za znaczny sukces, potwierdzający trafność polityki rolnej, opartej na wspólnych uchwałach Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i rozwijanej konsekwentnie i wytrwale w ciągu minionych lat. Jest to polityka podnoszenia produkcji i budowania podstaw sprawiedliwego, socjalistycznego ustroju na wsi.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JózefOzgaMichalski">W nowym Planie 5-letnim rolnictwo, aby sprostać potrzebom naszego narodu, musi dokonać znacznego wysiłku, aby dostarczyć krajowi więcej płodów roślinnych i produktów hodowlanych, co najmniej wartości 45 mld zł.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JózefOzgaMichalski">Aby to zadanie wykonać, muszą być spełnione dwa warunki:</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JózefOzgaMichalski">— po pierwsze — wyposażenie rolnictwa w nowoczesne środki produkcji,</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JózefOzgaMichalski">— po drugie — odpowiednia społeczna organizacja całego procesu unowocześniania naszego rolnictwa, aby objął on stopniowo wszystkich rolników i wszystkie wsie.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JózefOzgaMichalski">O ile wypełnienie pierwszego warunku ciąży głównie na państwie, to drugi zależy przede wszystkim od samej wsi, od jej gotowości wyjścia na spotkanie nowej technice, od aktywności i społecznej gospodarności chłopów.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JózefOzgaMichalski">Państwo przewiduje w obecnym planie nakłady ma rolnictwo w wysokości ponad 116 mld zł, co wobec 66 mld zł wydanych na inwestycje w rolnictwie w minionym planie 5-letnim jest prawie dwukrotnie większą sumą.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JózefOzgaMichalski">Przemysł socjalistyczny dostarczy rolnictwu do 1965 r. o 65% więcej nawozów sztucznych; dostawy samych tylko traktorów i zestawów maszyn im towarzyszących wyniosą w ciągu 5 lat planu prawie 100 tys. sztuk.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#JózefOzgaMichalski">W ciągu 5 lat przemysł dostarczy na sprzedaż dla chłopów ponad 4,5 mld ton pasz treściwych, a dostawy środków ochrony roślin pozwolą do 1965 r. objąć chemiczną walką ze szkodnikami 3/4 obszaru wszystkich użytków rolnych naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#JózefOzgaMichalski">57 mld zł na budownictwo wiejskie, 38 mld zł na mechanizację, 17 mld zł na melioracje, 4 mld zł na elektryfikację, 4,5 mld zł na organizację zaopatrzenia i budowę zaplecza technicznego dla mechanizacji — oto kilka tylko liczb ilustrujących wielki wzrost nakładów w nadchodzącym Planie 5-letnim na rolnictwo.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#JózefOzgaMichalski">Jednocześnie z tym nakładem finansowym, kiedy sama tylko fabryka nawozów azotowych w Puławach kosztować będzie 7 mld zł, a, projektowana budowa fabryki nawozów potasowych w Kledawie pochłonie około 1 mld zł, podjęty został z inicjatywy partii i rządu duży wysiłek organizacyjny w samych zakładach produkcyjnych, zjednoczeniach i ministerstwach, aby podnieść jakość maszyn i narzędzi rolniczych, usunąć ich usterki i wady, ostro i słusznie krytykowane przez chłopów, i dostosować asortyment maszyn, narzędzi, nawozów, środków ochrony roślin i materiałów budowlanych do rzeczywistych potrzeb rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#JózefOzgaMichalski">Aktywne włączenie całych załóg robotniczych do tych wysiłków, aktywność społeczna robotników w tym zakresie, szukanie nowych metod produkcji i transportu, które by pozwoliły na potanienie w przyszłości nawozów sztucznych, traktorów i paliw jest wymownym przykładem zainteresowania klasy robotniczej rozwojem rolnictwa i wielkim wkładem tej klasy w rozwinięcie i umocnienie sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#JózefOzgaMichalski">Chodzi teraz przede wszystkim o to, aby ze wzrostem nakładów państwa na melioracje, mechanizację, chemizację, elektryfikację i przetwórstwo rolne oraz produkcję pasz treściwych ulepszała się sama organizacja rolnictwa i zwiększały się nakłady na ulepszenie własnego gospodarstwa chłopskiego ze środków własnych chłopów. Chodzi o to, aby unowocześnienie naszego rolnictwa i dalszy wzrost jego produkcji odbywały się wspólnym wysiłkiem państwa i samych chłopów oraz ich organizacji społecznych i gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#JózefOzgaMichalski">Ogromną rolę mają tu do odegrania kółka rolnicze, koła gospodyń, spółdzielczość wiejska, jak również zrzeszona w Związku Młodzieży Wiejskiej młodzież, której postawa świadczy o tym, że dzisiejsza młodzież wiejska pragnie przyczynić się własną pracą i wiedzą do unowocześnienia naszego rolnictwa, podniesienia dobrobytu i poziomu kultury wsi.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#JózefOzgaMichalski">Zjednoczone Stronnictwo Ludowe, w imieniu którego przemawiam z tej trybuny, uważa rozbudzanie i potęgowanie społecznej aktywności i inicjatywy chłopskiej, gotowość chłopów do przyczyniania się własną pracą i własnym groszem do ulepszania gospodarki rolnej za swoje bardzo ważne zadania organizacyjne i polityczne w nadchodzącym Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#JózefOzgaMichalski">Aby te 116 mld zł wydane na inwestycje przyniosły oczekiwane owoce, trzeba postępować z dużą gospodarnością i troską o jak najlepsze wykorzystanie tej sumy. Ogromną rolę mają tu do odegrania terenowe rady narodowe, które z jak największą uwagą i starannością powinny kierować procesami inwestycyjnymi, mającymi na celu unowocześnienie w formach społecznych również naszego rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#JózefOzgaMichalski">Właściwe opracowanie i realizowanie planów gromadzkich, pełne wykorzystanie funduszu gromadzkiego i innych środków budżetowych przeznaczonych na rozwój rolnictwa, skrupulatne egzekwowanie obowiązków ustawowych dotyczących ochrony roślin, walki ze szkodnikami i chorobami roślin i zwierząt, obowiązku wymiany ziarna siewnego i sadzeniaków, przepisów dotyczących planowej rozbudowy wsi — pozwoli radom narodowym, zwłaszcza gromadzkim, na kierowanie właściwsze i koordynowanie wysiłków państwa, samych rolników i ich organizacji, mających na celu szybkie ulepszanie i unowocześnianie gospodarki rolnej.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#JózefOzgaMichalski">W okresie minionej pięciolatki rady narodowe rozszerzyły poważnie zakres swoich uprawnień w dziedzinie życia gospodarczego, społecznego i kulturalnego swojego terenu.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#JózefOzgaMichalski">Decentralizacja uprawnień wyzwoliła dużą inicjatywę i społeczną energię mas chłopskich, co stworzyło korzystne warunki do wykonania wielu trudnych zadań państwowych, przedtem nie rozwiązywanych na tym szczeblu. Zadania planu terenowego ubiegłej pięciolatki zostały wykonane z nadwyżką, co stwarza realne przesłanki do dalszego powierzania radom narodowym nowych dziedzin gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#JózefOzgaMichalski">Nakłady inwestycyjne na gospodarkę terenową w bieżącej pięciolatce rosną szybciej od nakładów na gospodarkę centralną i wynoszą łącznie pomad 267 mld zł. Nakłady te będą powiększone o wartość efektów rzeczowych, czynów społecznych ludności na urządzenia komunalne wisi, drogi i urządzenia socjalno-kulturalne. Nakłady inwestycyjne ze środków państwowych należy umiejętnie koordynować z nakładami inwestycyjnymi środków własnych ludności, kółek rolniczych i spółdzielczości produkcyjnej w takich dziedzinach, jak budownictwo, mechanizacja, melioracja i elektryfikacja wsi.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#JózefOzgaMichalski">Nakłada to na nowe rady narodowe, które wybieramy 16 kwietnia, bardzo ważne, lecz równocześnie i trudne zadania i wymaga właściwego ustawienia tych zadań w poszczególnych kierunkach działania.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#JózefOzgaMichalski">Przemysł terenowy i spółdzielczość pracy powinny w większym stopniu uwzględniać usługi na rzecz ludności wiejskiej i uruchamiać nowe zakłady, bazujące na surowcach miejscowego pochodzenia. Sprzyjać to będzie aktywizacji terenów gospodarczo zaniedbanych i przyczyni się do właściwego rozmieszczenia sił wytwórczych terenu. Wieś obecna wymaga coraz bardziej usług wyższego rzędu w dziedzinie melioracji, elektrotechniki, radiofonii i telewizji, wymaga nowego typu rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#JózefOzgaMichalski">Wykonanie zadań produkcji roślinnej i zwierzęcej wymaga od rad narodowych bliższego niż dotychczas współdziałania z kółkami rolniczymi i wszystkimi plonami spółdzielczości wiejskiej. Zbliżenie kadry agrotechnicznej do wsi i gromady przez właściwe zlokalizowanie agronomówki pomoże w znacznym stopniu w realizacji zadań produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#JózefOzgaMichalski">W dotychczasowej pracy rad narodowych ujawniły się również pewne nieprawidłowości, polegające na zbytniej koncentracji zadań i środków na szczeblu wojewódzkim i powiatowym przy małym zakresie zadań gromadzkich rad narodowych.</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#JózefOzgaMichalski">Ten stan rzeczy powinien ulec gruntownym zmianom. Siły społeczne działające na wisi lub w gromadzie są tego rodzaju, że należy je na co dzień koordynować, pobudzać do dalszych wysiłków produkcyjnych. Rola więc gromadzkiej rady narodowej rośnie i jej należy przekazywać część zadań produkcyjnych z równoczesnym zwiększeniem uprawnień administracyjnych i finansowo-gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#JózefOzgaMichalski">W zakresie oświaty Plan 5-letni zakłada dalszy rozwój szkolnictwa. Przybywa w tym czasie do szkół podstawowych 1.100 tys. nowych uczniów i dla tej ogromnej liczby dzieci musimy zapewnić odpowiednią ilość sal lekcyjnych, pomocy naukowych, a przede wszystkim kadrę nauczycielską. Wymaga to ogromnego wysiłku, szczegół nie jeśli chodzi o budownictwo nowych szkół i ich wyposażenie.</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#JózefOzgaMichalski">Szczególnie napięty jest Plan 5-letni, gdy chodzi o szkołę średnią. Prawie dwukrotny przypływ młodzieży do tych szkół w porównaniu z minioną pięciolatką wymaga od nas dużego wysiłku. Problem internatów jest w tym wypadku problemem przybliżenia szkoły do młodzieży wiejskiej. Dlatego też należy zwrócić uwagę na konieczność nie tylko utrzymania istniejącego Wskaźnika liczby miejsc w internatach, ale dążyć do jego polepszenia.</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#JózefOzgaMichalski">Ostatnie Plenum Komitetu Centralnego Partii podjęło uchwałę w sprawie reformy szkolnictwa podstawowego i średniego. Uchwała zakłada przedłużenie szkoły podstawowej do lat 8 i utrzymuje 4-letnie licea ogólnokształcące, 3-letnie zasadnicze szkoły zawodowe oraz 4- i 6-letnie technika, co przedłuża w praktyce okres nauczania na poziomie średnim o jeden rok. Uchwała o reformie szkolnej ma charakter historyczny. Spełnia ona dążenia wielu pokoleń postępowych pedagogów. Z drugiej strony reforma ta stwarza warunki do szybszego rozwoju gospodarki narodowej i dalszych przeobrażeń w stosunkach społecznych, przede wszystkim na wsi.</u>
<u xml:id="u-6.34" who="#JózefOzgaMichalski">Zjednoczone Stronnictwo Ludowe przywiązuje duże znaczenie do zamierzonej reformy szkolnictwa. 8 lat pełnowartościowej szkoły podstawowej i 2 lata pełnowartościowej szkoły przysposobienia rolniczego dają możliwość objęcia młodzieży wychowaniem szkolnym do 16 roku życia.</u>
<u xml:id="u-6.35" who="#JózefOzgaMichalski">Plan 5-letni zakłada wybitny rozwój sieci szkół przysposobienia rolniczego z 1900 szkół obecnie do 4,5 tys. w 1965 r. Reforma szkolnictwa nie ogranicza się oczywiście do zmian organizacyjnych i strukturalnych. Główny jej sens i znaczenie polegać będzie na wprowadzeniu nowych treści dydaktycznych i wychowawczych do programów szkolnych.</u>
<u xml:id="u-6.36" who="#JózefOzgaMichalski">Nowe programy szkolne zawierać muszą na wskroś współczesne treści. Przestrzegając jednolitości programu powinniśmy w nich uwzględnić we właściwym stopniu zagadnienia przemysłu i rolnictwa, przedmiotów ścisłych, wiedzy technicznej i humanistycznej, nie pomijając problematyki kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-6.37" who="#JózefOzgaMichalski">Większość naszej inteligencji i pracowników kultury opowiada się i pracuje na rzecz ustroju socjalistycznego. W ostatnich latach nastąpił jednak pewien spadek aktywności w pracy ideologicznej i politycznej wśród inteligencji i młodzieży, szczególnie szkół wyższych. Ujawniły się też pewno niezdrowe tendencje.</u>
<u xml:id="u-6.38" who="#JózefOzgaMichalski">Znaleźli się ludzie, którzy uważali, że interesowanie się polityką, przyszłością ojczyzny, ideałami ludzkości można zaliczyć do martwych haseł, które utraciły swoją żywą siłę. Dla ludzi tych socjalizm był tylko krzykiem mody i gdy nastąpiła sytuacja, kiedy trzeba było wiarę w socjalizm potwierdzić zaangażowaniem się w życiu i konkretną pracą, ci skrojeni według mody ujawnili tylko swoje oblicze i swoją ideologiczną pustkę. Skoro te zjawiska dały o sobie znać, musimy jeszcze więcej dołożyć starań, aby podnieść po-złom naszej pracy w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-6.39" who="#JózefOzgaMichalski">Młodzież musi rozwijać się zarówno pod kątem zdobywania specjalności, jak też kształcenia się ideologicznego i politycznego. Człowiek, który nie ma światopoglądu i politycznego punktu widzenia, jest jak człowiek bez duszy. Organizacje młodzieżowe, partie polityczne, odpowiednie resorty powinny w większym niż dotąd stopniu poczuć się odpowiedzialne za podniesienie poziomu pracy ideowo-politycznej. Od tego w dużym stopniu zależy pomyślna realizacja zadań wysuniętych w Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-6.40" who="#JózefOzgaMichalski">W założeniu naszego programu wychowawczego jest ukształtowanie człowieka o światopoglądzie i moralności socjalistycznej. Zjednoczone Stronnictwo Ludowe stwierdza duży dorobek w dziedzinie laicyzacji wychowania szkolnego. Powinniśmy rozwijać naszą działalność w tym kierunku. Szkoła nasza kształtuje charakter i psychikę dziecka wolnego od irracjonalnych i fideistycznych wpływów, musi ona jednocześnie ułatwiać środowiskom społecznym ostateczne otrząśnięcie się z pozostałości starego wychowania.</u>
<u xml:id="u-6.41" who="#JózefOzgaMichalski">Wielki obowiązek w związku z tym przypada nauczycielstwu. Powinno ono wziąć czynny udział w kształtowaniu nowych programów szkolnych wysuwając określone propozycje, wynikające z jego doświadczeń, wiedzy i postawy ideowo-politycznej.</u>
<u xml:id="u-6.42" who="#JózefOzgaMichalski">W dziedzinie kultury i sztuki Plan 5-letni przewiduje dalsze konsekwentne upowszechnianie wartości kulturalnych. W polityce kulturalnej będzie obowiązywać przyjęta cd kilku lat zasada rozbudzania i szerokiego popierania społecznego ruchu kulturalno-oświatowego oraz twórczej i postępowej inicjatywy przy jednoczesnym koordynowaniu wysiłków i środków państwa ze środkami społecznymi.</u>
<u xml:id="u-6.43" who="#JózefOzgaMichalski">Przewidziane w planie budownictwo regionalnych ośrodków telewizyjnych, dzięki którym 90% powierzchni naszego kraju będzie objętych zasięgiem telewizji, budownictwo powiatowych (miejskich) domów kultury, muzeów — w przeważnej części regionalnych — szkół artystycznych, bibliotek, kin oraz wiejskich domów kultury i świetlic poszerzy wybitnie materialną bazę oddziaływania kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-6.44" who="#JózefOzgaMichalski">Na szczególne podkreślenie zasługuje rozbudowa nowoczesnych środków oddziaływania, za pomocą których będzie możliwe skuteczniejsze kształtowanie świadomości społeczno-politycznej i kulturalnej w mieście i na wsi.</u>
<u xml:id="u-6.45" who="#JózefOzgaMichalski">Niezwykle ważnym czynnikiem wzmacniającym wysiłki państwa w dziedzinie kultury i oświaty jest rozwijający się spontanicznie społeczny ruch budownictwa obiektów kulturalnych. Występuje on szczególnie tam, gdzie jest najbardziej potrzebny, to znaczy na wsi. Ruchowi ternu musimy zapewnić podobnie jak w dziedzinie budownictwa szkół maksymalne poparcie, usuwając trudności wynikające ze zbyt sztywnych przepisów i ułatwiające zdobywanie odpowiedniej dokumentacji, niektórych materiałów budowlanych oraz niezbędnej pomocy.</u>
<u xml:id="u-6.46" who="#JózefOzgaMichalski">Rozwój kultury wymaga odpowiednich nakładów. Obok środków łożonych przez państwo i rozproszonych świadczeń wynikających z ofiarności społecznej należy sięgnąć do nie wykorzystanych dostatecznie w minionym 5-letnim okresie również funduszów organizacji gospodarczych, spółdzielczych i zawodowych. Jest to tym bardziej konieczne, że środki tych organizacji przeznaczone na cele socjalno-kulturalne nie zawsze są właściwie użytkowane.</u>
<u xml:id="u-6.47" who="#JózefOzgaMichalski">Warunkiem pomyślnej realizacji zadań przewidzianych w Planie 5-letnim jest skupienie wokół spraw kultury i oświaty wszystkich sił społecznych i środków materialnych, aby proces narastania socjalistycznych wartości kulturalnych i oświatowo-wychowawczych rozwijał się prawidłowo i ogarniał w odpowiednim stopniu całe społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-6.48" who="#JózefOzgaMichalski">Ale gdy się ma taką bazę, trzeba również zwracać uwagę na nadbudowę. W dziedzinie polityki kulturalnej musimy krytycznie ocenić dające znać o sobie tendencje drobnomieszczańskie, hołdujące burżuazyjno-indywidualistycznym tradycjom i pozorujące obronę wolności jednostki. W rzeczywistości dawno minęły te czasy, kiedy indywidualizm był równoznaczny z humanizmem. Obecnie jest on skierowany do walki z rodzącą się kulturą socjalistycznej epoki i z jej ideologią.</u>
<u xml:id="u-6.49" who="#JózefOzgaMichalski">Nasze czasy to również takie czasy, kiedy znosimy monopol na moralność, na kulturę, na wiedzę, monopol dający określonym ludziom i określonym grupom nieograniczone przywileje. Socjalizm nie może tolerować żadnych monopoli. Te dobra tworzy cały naród. Nie mogą one pozostawać pod pieczęcią wielkich wtajemniczonych ani być udzielane na zasadzie łaski. W naszym społeczeństwie, opartym na współpracy między ludźmi, praca twórcza nosi charakter bardziej racjonalny. Jednostka nie może tworzyć w sprzeczności z otaczającym ją światem, ale w jedności z nim, musi tkwić w robotniczym i w chłopskim środowisku i tworzyć nie w izolacji od tego środowiska, ale we współdziałaniu z tym właśnie środowiskiem.</u>
<u xml:id="u-6.50" who="#JózefOzgaMichalski">Wysoki Sejmie! Nasz Plan 5-letni — tak jak wszystkie dotychczasowe osiągnięcia gospodarcze, społeczne i kulturalne naszego narodu — ma nie tylko znaczenie dla nas samych. Mają te osiągnięcia także znaczenie międzynarodowe, gdyż stanowią wkład Polski Ludowej w umocnienie potęgi obozu socjalistycznego, który jest decydującym czynnikiem określającym rozwój świata.</u>
<u xml:id="u-6.51" who="#JózefOzgaMichalski">Słowa wypowiedziane przez pierwszego sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Władysława Gomułkę po powrocie z narady moskiewskiej: „W prostych słowach naszego hasła opracujemy dla siebie, pracujemy dla pokoju — tkwi głęboka prawda. Pracujemy bowiem dla socjalizmu, dla sprawy nie tylko naszej, polskiej, lecz równocześnie dla sprawy międzynarodowej, dla umocnienia i rozwoju naszego socjalistycznego świata, z którym połączyliśmy nasze historyczne losy”. W tym tkwi głęboka prawda i znaczenie Planu 5-letniego z punktu widzenia nie tylko naszego kraju, ale całej wspólnoty socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-6.52" who="#JózefOzgaMichalski">Wysoki Sejmie! Udzielając pełnego poparcia w imieniu Klubu Poselskiego Zjednoczonego Stronnictwa L udowego dl a przedłóż cnego projektu Planu 5-letniego chciałbym zwrócić uwagę na konieczność szerszego niż dotychczas wyjaśnienia i podkreślenia tego nie docenionego lub też nie uświadomionego aspektu naszego planu rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-6.53" who="#JózefOzgaMichalski">Dotychczas zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na bezpośrednią działalność w polityce zagranicznej, służącą sprawie pokoju i odprężenia. Było to i jest słuszne, gdyż nasza polityka zagraniczna konsekwentnie i aktywnie realizuje założenia polityki krajów socjalistycznych, którymi są: obrona pokoju, rozbrojenie i ugruntowanie zasad pokojowego współistnienia i rywalizacji gospodarczej między krajami o różnych ustrojach społecznych. Polityka ta znalazła potwierdzenie w dwóch historycznych dokumentach, opublikowanych przez naradę przedstawicieli 81 partii komunistycznych i robotniczych w Moskwie.</u>
<u xml:id="u-6.54" who="#JózefOzgaMichalski">Klub Poselski Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego udzielał zawsze pełnego poparcia polityce zagranicznej naszego rządu. Stronnictwo nasze odpowiedziało na wezwanie zawarte w apelu do narodów świata w sprawie współdziałania w walce o pokój i rozbrojenie. Uchwała Prezydium Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego w sprawie apelu do narodów świata zwraca uwagę na to, co zostało szczególnie wyraźnie podkreślone w dokumentach moskiewskich, a mianowicie, że walka o pokój musi znaleźć swoje odbicie w konkretnych osiągnięciach gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-6.55" who="#JózefOzgaMichalski">W uchwale tej stwierdziliśmy, że hasło „praca dla Polski Ludowej jest pracą dla pokoju” należy przenieść do wszystkich chłopów polskich.</u>
<u xml:id="u-6.56" who="#JózefOzgaMichalski">Twórczy wysiłek chłopów w podnoszeniu produkcji rolnej, we wprowadzeniu postępu, w rozwijaniu działalności kółek rolniczych, spółdzielczości produkcyjnej, wszelkich form spółdzielczości wiejskiej świadczyć będzie najlepiej o pokojowej pracy naszej wsi.</u>
<u xml:id="u-6.57" who="#JózefOzgaMichalski">Uważam, że przypomnienie tego jest bardzo potrzebne przy omawianiu Planu 5-letniego, gdyż za jego konkretnymi zadaniami kryje się wielki wspólny cel — umocnienie Sprawy pokoju, największego dobra wszystkich ludzi.</u>
<u xml:id="u-6.58" who="#JózefOzgaMichalski">Klub Poselski ZSL wypowiada się i będzie głosował za przyjęciem Pięcioletniego Planu Rozwoju Gospodarki Narodowej.</u>
<u xml:id="u-6.59" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#CzesławWycech">Głos ma poseł Jan Karol Wende.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKarolWende">Obywatelu Marszałku, Obywatele Posłowie! Rozpoczęta dziś generalna debata nad Pięcioletnim Planem Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 przypada na ostatnie dni kadencji tego Sejmu. Uchwała o Planie 5-letnim będzie ostatnim, zamykającym akordem uchwałodawczym czteroletniej działalności Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanKarolWende">Fakt ten skłania nie tylko nas posłów, ale niewątpliwie i wiele milionów naszych obywateli do refleksji i rozmyślań nad tym czteroletnim okresem, który mamy za sobą, okresem w najnowszej historii naszego narodu i państwa wyjątkowo ważnym, okresem, który w sumie przyczynił się w stopniu decydującym do tego, że nasze plany i zamierzenia na jutro są właśnie takie, jak je wykreśla omawiany projekt uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanKarolWende">Zamykamy więc ważny rozdział w życiu narodu i państwa, jak również w pracy Sejmu, rozdział zapoczątkowany głębokimi przemianami w październiku 1956 r., w których wyniku cały kraj ogarnął ożywczy nurt odnowy we wszystkich dziedzinach naszego życia, a Sejm zaczął wykonywać swe konstytucyjne zadania tak w dziedzinie ustawodawstwa, jak i w zakresie kontroli.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JanKarolWende">I trzeba obiektywnie stwierdzić, że zadania nasze mimo ich wielkości były o tyle łatwiejsze, jako że wszystkim naszym poczynaniom w tym gmachu i poza nim towarzyszył sens i duch przełomowych uchwał VIII Plenum KC Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oraz szczególnie mocny, ale i obligujący tytuł polityczny i moralny w postaci dużego zaufania, jakim naród obdarzył ten Sejm, startując do nowego etapu swojej historii pod uskrzydlającym zawołaniem: suwerenność — demokracja — socjalizm!</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JanKarolWende">Niejednokrotnie zadajemy sobie pytanie: czy wykonany został ten wielki, nakreślony przez Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą program reform, który można określić słowami Frycza Modrzewskiego jako program naprawy Rzeczypospolitej?</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JanKarolWende">Dziś, po czterech zaledwie latach można z całą odpowiedzialnością za słowo odpowiedzieć na to pytanie twierdząco. Tak. Wszystkie podstawowe założenia wielkiego programu VIII Plenum KC PZPR zostały wykonane. Świadczą o tym fakty. Fakty ze wszystkich dziedzin życia. Również z naszego pola pracy — pracy Sejmu.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#JanKarolWende">Społeczeństwo przystąpiło raźniej do dźwignięcia Rzeczypospolitej, do dalszej budowy socjalizmu w naszym kraju w pełni świadome trudów i konieczności wprowadzenia zmian i korekt w bardzo wielu dziedzinach naszego życia publicznego: w polityce gospodarczej, społecznej, kulturalnej, zagranicznej itd.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#JanKarolWende">Rezultaty tego świadomego trudu ludzi pracy w Polsce są dziś widoczne na każdym kroku.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#JanKarolWende">A było przecież tak: w momencie startu słychać było głosy, że Polsce grozi załamanie się.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#JanKarolWende">Nie pytajmy tych ludzi, co tak mówili wówczas, co sądzą dziś, po czterech latach. Jeśli bowiem fakty przeczą ich pesymistycznym horoskopom — tym gorzej dla... faktów.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#JanKarolWende">Jak wspomniałem zadania tego Sejmu były duże, toteż ich realizacja wymagała wiele pracy.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#JanKarolWende">Nim spróbuję sformułować odpowiedź na pytanie: czy i w jakim stopniu Sejm wypełnił postawione mu przed czterema laty zadania oraz czy i w jakim zakresie okazane mu przez wyborców zaufanie znalazło potwierdzenie w codziennej naszej pracy i w konkretnych wynikach działalności Sejmu — pragnę przypomnieć słowa Hugona Kołłątaja, skierowane do twórców Konstytucji 3 Maja: „...w przepisie praw naszych nie miała miejsca ani chytra obłuda, ani podła bojaźń, ani tym bardziej niesprawiedliwość, na prywatne korzyści względna. Człowiek i jego bezpieczeństwo, obywatel i jego szczęśliwość, ojczyzna i jej całość były jedynym prawidłem robót naszych”. Sejm nasz zyskał sobie podczas obecnej kadencji miano „Sejmu pracującego”. Składają się na to nie tylko liczby — ponad 50 posiedzeń plenarnych Izby, około tysiąca posiedzeń komisji sejmowych, setki wyjazdów komisji w teren itd. Godny podkreślenia jest przede wszystkim fakt, że Sejm opracował i uchwalił poważną ilość, bo około 180 ustaw regulujących, porządkujących i poprawiających wszystkie niemal dziedziny życia kraju i jego obywateli.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#JanKarolWende">Rzecz oczywista, że nie o ilość tu chodzi, a o treść tych aktów prawnych i ich charakter — jak tu mówił z tej trybuny przed chwilą mój przedmówca poseł Kliszko. Wśród tych aktów prawnych jest wiele o znaczeniu zasadniczym dla ustroju, w którym żyjemy i który tworzymy, ustaw normujących w sposób doniosły praworządność, porządek i sprawiedliwość w stosunkach między władzą a obywatelem, ustaw stwarzających możliwość dla szerokiej inicjatywy społecznej i indywidualnej, ustaw stymulujących rozwój oświaty, nauki i sztuki, ustaw ustalających i popierających gospodarność, rzetelność i odpowiedzialność za gospodarowanie społecznym mieniem.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#JanKarolWende">Długa jest lista aktów ustawodawczych, które uchwaliliśmy w tej Izbie, a których realne skutki widać w całym naszym kraju, na najgłębszej nawet wsi. Do aktów takich zaliczyć należy oczywiście roczne i wieloletnie plany rozwoju gospodarki narodowej, a więc i Plan 5-letni, który jest przedmiotem toczącej się debaty. I tu warto dziś stwierdzić, gdy zamykamy księgę działalności Sejmu drugiej kadencji, że plan, który dziś uchwalimy — ten ostatni akord — jest jednym z ważniejszych wydarzeń gospodarczych w naszym życiu powojennym.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#JanKarolWende">Jeśliby spróbować ująć w dużym skrócie głęboki sens tych wszystkich przemian ostatnich lat, w których Sejm obecny ma swój określony udział, to powiedzieć by trzeba, że najważniejsze zdobycze minionego czterolecia to:</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#JanKarolWende">— umocnienie suwerenności pozycji Polski w świecie,</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#JanKarolWende">— stabilizacja polityczna i gospodarcza kraju,</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#JanKarolWende">— demokratyzacja form zarządzania państwem,</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#JanKarolWende">— ugruntowanie praworządności,</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#JanKarolWende">— dalszy poważny wzrost socjalistycznego uprzemysłowienia kraju,</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#JanKarolWende">— realny wzrost stopy życiowej ludzi pracy,</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#JanKarolWende">— wzrost produkcji rolnictwa dzięki słusznym założeniom nowej polityki rolnej,</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#JanKarolWende">— większa dynamika obrotów handlu zagranicznego i korzystniejsze proporcje wymiany towarowej z zagranicą,</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#JanKarolWende">— poważny rozwój nauki i sztuki oraz upowszechnienie kultury,</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#JanKarolWende">— lepsze zagospodarowanie miast i miasteczek poprzez słuszną politykę rozwijania inwestycji w tych miasteczkach,</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#JanKarolWende">— pewne polepszenie działalności usługowej we wszystkich dziedzinach życia.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#JanKarolWende">Trudno, oczywista, analizować szczegółowo każdy z tych punktów, które, gdy je podsumować, dają odpowiedź na postawione na wstępie pytania.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#JanKarolWende">Dla zilustrowania faktu olbrzymiego wzrostu przemysłowego potencjału kraju nie trzeba koniecznie jechać do Nowej Huty, której produkcja stali — nota bene — skoczyła również z 320 tys. ton w 1955 r. do ponad 1.600 tys. ton w 1960 r.; niekoniecznie trzeba się udawać do kopalń i hut Śląska, do naszych stoczni na Wybrzeżu, do wielkich zakładów przemysłowych we Wrocławiu, Poznaniu czy Oświęcimiu. Tuż pod bokiem mamy wiele innych przykładów mówiących o dynamice wzrostu wielkiego przemysłu — naszej słusznej dumy i podstawy rozwoju całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-8.28" who="#JanKarolWende">A stabilizacja i sytuacja ludności?</u>
<u xml:id="u-8.29" who="#JanKarolWende">Mówi o tym realny wzrost płac i dochodów ludności, świadczą o nim między innymi miliardowe liczby wkładów oszczędnościowych w PKO, mówią setki tysięcy nowych mieszkań, tysiące domków indywidualnych — rodzinnych wybudowanych i budujących się w całym kraju, mówi sam wygląd ludzi na ulicach naszych miast i miasteczek, ludzi nie tylko lepiej ubranych, lepiej odżywianych, ale o spokojniejszym, pogodniejszym, weselszym wejrzeniu.</u>
<u xml:id="u-8.30" who="#JanKarolWende">Wzrosło zaufanie ludzi do władzy ludowej nie tylko tych na szczeblu górnym.</u>
<u xml:id="u-8.31" who="#JanKarolWende">I mimo że nasz inteligentny, a złośliwy, nie pozbawiony na szczęście poczucia humoru naród lubi sobie pokpiwać z władzy, można z satysfakcją stwierdzić, że w ostatnich latach znacznie wzrósł jej autorytet oraz zaufanie do niej obywatela. I tu jest również jakaś duża, choć trudno wymierna zdobycz tych lat, bo w gruncie rzeczy chodzi przecież o człowieka. Jest przecież tak: cały ciężki trud, a niekiedy i wyrzeczenia ludzi pracy, cały ogromny wysiłek społeczeństwa wydźwignięcia Polski na poziom wysoko rozwiniętego, nowoczesnego państwa europejskiego zmierzał przecież po prostu i zmierza do tego, by człowiek pracy w Polsce był rzeczywistym gospodarzem kraju, by żył lepiej, światłej, ładniej, kulturalniej i spokojniej. I weselej.</u>
<u xml:id="u-8.32" who="#JanKarolWende">Nie wpadając w przesadę, trzeba widzieć, że w ciągu lat szesnastu, a zwłaszcza ostatnich kilku lat zrobiono już na tej drodze wiele i to w różnych dziedzinach codziennych potrzeb człowieka pracy. Popatrzmy choćby na nasze nowe budownictwo mieszkaniowe. Jakie ono jest ładne, kolorowe i przyjemne jak na przykład osiedle na Bielanach, zwane „Serkiem”. Takich „Serków” mamy dziś wiele nie tylko w Warszawie, ale i w Gdańsku, w Katowicach, Szczecinie, Radomiu i Białymstoku czy Lublinie.</u>
<u xml:id="u-8.33" who="#JanKarolWende">Weselsze, kolorowe i żywsze stały się nasze ulice. Pokraśniały wystawy sklepowe, na które docierają już w coraz większym stopniu ładne, modne towary. Dzięki ustaleniu rozumnych proporcji w naszych planach gospodarczych przemysł lekki zwiększył zaopatrzenie nie tylko ilościowe, ale i ulepsza jakość towarów.</u>
<u xml:id="u-8.34" who="#JanKarolWende">Nie oznacza to oczywiście, że jesteśmy już w pełni zadowoleni z pracy naszego przemysłu i z usług naszego handlu. Jak wiadomo — apetyt rośnie w miarę jedzenia i stąd cała lista kolejnych nowych obstalunków, żądań i „zamówień” społecznych.</u>
<u xml:id="u-8.35" who="#JanKarolWende">Faktem jest, że i w tej dziedzinie zrobiliśmy jednak duży krok naprzód.</u>
<u xml:id="u-8.36" who="#JanKarolWende">Wysoki Sejmie! Rzućmy okiem na tak ważny dział naszej gospodarki jak rolnictwo. Gdy przed czterema laty rozpoczęto realizację nowej polityki rolnej, nie brakło również głosów czarnowidzów, przewidujących najgorsze. Tymczasem bilans stanu rzeczy w tej gałęzi gospodarki narodowej potwierdza w pełni słuszność nowej polityki rolnej, którą cechuje rozwaga i spokój, ostrożnie wyważone kojarzenia polityki popierania rozwoju i wzrostu produkcji rolnej z rozwojem samorządnych chłopskich organizacji spółdzielczych oraz socjalistycznych form gospodarki rolnej. Ta polityka jest rzeczywiście dostosowana do naszych realnych warunków i stosunków, do naszych potrzeb i możliwości.</u>
<u xml:id="u-8.37" who="#JanKarolWende">Jednocześnie jest to polityka dynamiczna, polityka pełna nowych koncepcji i rozwiązań, polityka, która nie traci z pola widzenia perspektywy właściwego, historycznie uwarunkowanego rozwoju gospodarki rolnej.</u>
<u xml:id="u-8.38" who="#JanKarolWende">Ogłoszone dane Głównego Urzędu Statystycznego o globalnym wzroście produkcji roślinnej i zwierzęcej, jak i o wzroście wydajności z hektara, napawają nadzieją, że przewidziane w omawianym dziś przez nas Planie 5-letnim inwestycje w rolnictwie, dalszy rozwój kółek rolniczych, dalsza mechanizacja, chemizacja i melioracja — pozwolą nam powoli wybrnąć z permanentnego deficytu i z potrzeby corocznego importu olbrzymich ilości zboża. O tym tu też dzisiaj była mowa z tej trybuny.</u>
<u xml:id="u-8.39" who="#JanKarolWende">Wysoki Sejmie! Jednym z podstawowych wskazań, które otrzymaliśmy od społeczeństwa przed czterema laty, było umocnienie Polski, dążenie do wzrostu pozycji Polski na arenie międzynarodowej oraz walka o utrwalenie pokoju w świecie. Jest bezsporne, że w tej dziedzinie kraj nasz może poszczycić się osiągnięciami.</u>
<u xml:id="u-8.40" who="#JanKarolWende">Dziś możemy powiedzieć, że państwo nasze prowadząc konsekwentną politykę najbliższego braterskiego sojuszu i wszechstronnej współpracy z państwami socjalistycznymi oraz rozwijając współpracę i kontakty z państwami kapitalistycznymi — robi dobrą, pożyteczną pracę dla dobra naszego narodu i dla pokoju światowego.</u>
<u xml:id="u-8.41" who="#JanKarolWende">Dziś możemy z radością i z odcieniem pewnej dumy skonstatować, że jeszcze nigdy w naszej historii pozycja Polski w świecie nie była tak poważna, a rola, którą odgrywa w stosunkach międzynarodowych — tak donosiła. Dowodów na to mamy wiele. Na potwierdzenie tego wystarczy choćby przypomnieć niektóre fakty, jak:</u>
<u xml:id="u-8.42" who="#JanKarolWende">— dalsze poważne rozszerzenie i umocnienie naszych stosunków sojuszniczych oraz wszechstronnej współpracy i wzajemnej pomocy ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi,</u>
<u xml:id="u-8.43" who="#JanKarolWende">— zadowalający rozwój naszej współpracy i wymiany gospodarczej i intelektualnej oraz kontaktów politycznych z państwami zachodnimi,</u>
<u xml:id="u-8.44" who="#JanKarolWende">— nasze inicjatywy i konkretne propozycje rozwiązania problemu bezpieczeństwa w Europie środkowej i w świecie,</u>
<u xml:id="u-8.45" who="#JanKarolWende">— przychylne przyjęcie przez szeroką opinię światową wystąpień i konstruktywnych propozycji Władysława Gomułki na XV Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-8.46" who="#JanKarolWende">Na szczególne podkreślenie zasługuje wzrost w ostatnich latach roli Polski Ludowej we wspólnocie socjalistycznej, gdzie wraz ze Związkiem Radzieckim państwo nasze jest gorącym orędownikiem nie tylko konieczności, ale i możliwości prowadzenia polityki pokojowego współistnienia i współpracy pomiędzy wszystkimi państwami.</u>
<u xml:id="u-8.47" who="#JanKarolWende">Polska zawsze była gorącym rzecznikiem takiej właśnie polityki i dała tego realne dowody. Cała działalność nasza na forum międzynarodowym pokazuje, że ideę pokojowej koegzystencji traktujemy jako podstawowy element naszej polityki zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-8.48" who="#JanKarolWende">Podtrzymujemy też ożywione i wszechstronne stosunki ze wszystkimi krajami świata, ponieważ jesteśmy przekonani o konieczności pokojowej koegzystencji.</u>
<u xml:id="u-8.49" who="#JanKarolWende">Świat wkroczył w okres rozwoju, w którym ludzkość musi podjąć ważną decyzję: pokój czy wojna?</u>
<u xml:id="u-8.50" who="#JanKarolWende">Umysł ludzki zmaterializował potężny instrument — instrument rozwoju lub zagłady. Jak w każdej przełomowej epoce, człowiek stanął dziś przed wyborem. Od tej decyzji, od tego wyboru zależy przecież, czy będziemy żyli i tworzyli na tym, w końcu najlepszym ze znanych nam światów, czy też homo sapiens wyparuje pod uderzeniem takiego lub innego typu broni termojądrowej.</u>
<u xml:id="u-8.51" who="#JanKarolWende">Świat socjalistyczny, w tym nasz kraj, wyboru dokonał. I dlatego robimy wszystko, by uchronić i utrwalić pokój.</u>
<u xml:id="u-8.52" who="#JanKarolWende">W naszej bliskiej współpracy gospodarczej z krajami socjalistycznymi — jak to dzisiaj zaznaczył poseł Kliszko — wchodzimy również stopniowo na wyższy szczebel współpracy ekonomicznej, opartej na koordynacji długofalowego, perspektywicznego planowania inwestycji i produkcji.</u>
<u xml:id="u-8.53" who="#JanKarolWende">Pozwoli to na lepsze wykorzystanie naturalnych bogactw i możliwości wytwórczych poszczególnych krajów socjalistycznych, przyśpieszy ogólny rozwój rodziny państw socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-8.54" who="#JanKarolWende">Nasz zadowalający rozwój stosunków ekonomicznych, handlowych, naukowych i kulturalnych z państwami zachodnimi świadczy nie tylko o konieczności, ale i o praktycznych możliwościach pokojowej koegzystencji i współpracy między krajami o odmiennych ustrojach.</u>
<u xml:id="u-8.55" who="#JanKarolWende">Polska należy też do krajów o bardzo ożywionej wymianie międzynarodowej w dziedzinie intelektualnej. Dotyczy to tak zakresu sztuki, jak i nauki.</u>
<u xml:id="u-8.56" who="#JanKarolWende">Wysoka Izbo! Kilka słów w sprawie nauki. Myśląc i planując dalszy rozwój naszego kraju — myślimy dziś między innymi o rozwoju nauki. W tym kontekście kilka uwag.</u>
<u xml:id="u-8.57" who="#JanKarolWende">W bilansie minionego czterolecia trzeba podkreślić wiele poważnych osiągnięć na polu nauki. Jest to między innymi wynik stworzenia ludziom nauki lepszych niż dawniej warunków pracy, wynik wytworzenia właściwej atmosfery, umożliwiającej rozwój myśli naukowej w służbie człowieka i społeczeństwa, w służbie socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-8.58" who="#JanKarolWende">Godny podkreślenia, aprobaty i pochwały jest też rozwój czasopiśmiennictwa naukowego, zwłaszcza w dziedzinach technicznych. To samo dotyczy szerokiej wymiany ze wszystkimi wybitnymi ośrodkami naukowymi za granicą, która zapewnia pracowniom naukowców polskich stały strumień świeżej wiedzy o najnowszych zdobyczach innych krajów.</u>
<u xml:id="u-8.59" who="#JanKarolWende">I tu także polityka pokojowej współpracy i pokojowego współzawodnictwa przyniosła nam realne, poważne korzyści. Dzięki szerszej niż dawniej wymianie z krajami socjalistycznymi i kapitalistycznymi częściej też niż dawniej słychać na międzynarodowych zjazdach i konferencjach głos polskiego uczonego, którego praca zyskuje przez to większe uznanie.</u>
<u xml:id="u-8.60" who="#JanKarolWende">Nowy Plan 5-letni stawia przed naukowcami poważne zadania. Ich realizację zapewnia opracowany po raz pierwszy i włączony do pięciolatki ogólnopaństwowy plan badań naukowych, uwzględniający najważniejsze dyscypliny, kierunki i dziedziny nauki. Jest to fakt dużej wagi i godny podkreślenia.</u>
<u xml:id="u-8.61" who="#JanKarolWende">Wysoka Izbo! Tak się składa, że bilans pracy Sejmu pozostaje w ścisłym związku z realizacją planu 5-letniego na lata 1956–1960, temu bowiem Sejmowi przypadło w udziale ostateczne uchwalenie poprzedniego planu i jak najszersze włączenie się w jego wykonanie.</u>
<u xml:id="u-8.62" who="#JanKarolWende">Na podstawie ogłoszonych przez Główny Urząd Statystyczny wstępnych danych, dotyczących realizacji poprzedniego planu, można stwierdzić — nie wchodząc w szczegółową analizę — że plan ten odegrał w rozwoju gospodarczym, socjalnym i kulturalnym kraju olbrzymią rolę.</u>
<u xml:id="u-8.63" who="#JanKarolWende">Jego pomyślne wykonanie stworzyło zarówno w dziedzinie dorobku materialnego, przemyśle i rolnictwie, jak i w dziedzinie społeczno-politycznej mocną podstawę do dalszego budownictwa socjalistycznego w Polsce.</u>
<u xml:id="u-8.64" who="#JanKarolWende">Jest to rezultat codziennego wysiłku, trudu, energii, ofiarności i patriotyzmu klasy robotniczej, pracujących chłopów, inteligencji, rzemiosła, całego narodu.</u>
<u xml:id="u-8.65" who="#JanKarolWende">Osiągnięcia ekonomiczne, socjalne i kulturalne czterech ostatnich lat w Polsce jeszcze raz wykazały dobitnie wyższość socjalistycznych zasad rządzenia i gospodarowania nad kapitalistyczną formą organizacji współczesnego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-8.66" who="#JanKarolWende">Projekt uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 przewiduje dalszy rozwój sił wytwórczych kraju, który przyśpieszy budowę ustroju socjalistycznego w Polsce i zapewni dalszą poprawę położenia materialnego ludności, zmniejszając dystans, jaki dzieli nas od wysoko rozwiniętych pod względem gospodarczym krajów europejskich.</u>
<u xml:id="u-8.67" who="#JanKarolWende">Ambitne założenia planu, przewidujące wzrost w ciągu pięciu lat produkcji przemysłowej o ponad 52%, produkcji rolnej o około 22% i zwiększenie dochodu narodowego o około 40% — mają oparcie w osiągnięciach pięciolatki poprzedniej.</u>
<u xml:id="u-8.68" who="#JanKarolWende">Realizacja założeń Planu 5-letniego między innymi poważnie zmieni geografię gospodarczą kraju. Zwrócił na to uwagę generalny referent dziś na tej trybunie, a już teraz na mapie Polski zaczęły się pojawiać nowe zarysy okręgów przemysłowych w rejonach Tarnobrzegu, Konina, Turoszowa, Lublina i Płocka.</u>
<u xml:id="u-8.69" who="#JanKarolWende">Cieszy nas, że nowy Plan 5-letni jest też programem technicznej modernizacji aparatu wytwórczego i szerokiego wprowadzenia postępu technicznego do wszystkich dziedzin gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.70" who="#JanKarolWende">Kardynalne znaczenie ma fakt, że w obecnej pięciolatce planowana jest w szerszym niż dotąd stopniu eksploatacja bogactw naturalnych kraju: węgla kamiennego i brunatnego, siarki, miedzi, cynku, soli, gazu ziemnego i gipsu w celu rozszerzenia krajowej bazy surowcowej oraz intensywnej rozbudowy przemysłu hutniczego, maszynowego, chemicznego i materiałów budowlanych jako przemysłów warunkujących szybki rozwój gospodarczy w innych dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-8.71" who="#JanKarolWende">Z zadowoleniem trzeba aprobować planowaną intensyfikację produkcji rolnej przez upowszechnienie w rolnictwie postępu technicznego, zwłaszcza przez meliorację, mechanizację i chemizację produkcji rolnej, przez dalszą elektryfikację wsi i podnoszenie poziomu wiedzy agrotechnicznej.</u>
<u xml:id="u-8.72" who="#JanKarolWende">Przewiduje się poważne zwiększenie eksportu towarów i usług, planowana jest realna poprawa warunków bytu ludzi pracy przez intensywny rozwój budownictwa mieszkaniowego i urządzeń socjalno-kulturalnych oraz wzrost realnych dochodów o około 23%.</u>
<u xml:id="u-8.73" who="#JanKarolWende">Mówił o tych sprawach szczegółowo generalny sprawozdawca poseł Oskar Lange, mówili moi przedmówcy — posłowie Kliszko i Ozga-Michalski.</u>
<u xml:id="u-8.74" who="#JanKarolWende">Jeżeli wracam do głównych założeń i wskaźników Planu 5-letniego, czynię to przede wszystkim dla wyrażenia w imieniu Klubu Poselskiego Stronnictwa Demokratycznego dwóch zasadniczych stwierdzeń.</u>
<u xml:id="u-8.75" who="#JanKarolWende">Zadania nowego Planu 5-letniego, skoordynowane z założeniami planu perspektywicznego, wytyczają jasno drogę rozwoju gospodarczego kraju, zabezpieczają zatrudnienie licznym młodym rocznikom wchodzącym obecnie w okres zdolności do pracy i zapewniają systematyczny wzrost stopy życiowej ludności w warunkach pełnej i nieprzerwanej stabilizacji gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-8.76" who="#JanKarolWende">Zadania te, choć nie łatwe, są realne i wykonalne. Wymagają one jednak mobilizacji wszystkich sił społeczeństwa — w tym oczywiście także inteligencji, rzemiosła — wymagają wzrostu kwalifikacji zawodowych i świadomości społeczno-politycznej w całym społeczeństwie, wymagają podniesienia poziomu kultury technicznej i wzrostu moralności społecznej, sprawniejszej pracy i obywatelskiej dyscypliny, wymagają zrozumienia, że wykonanie planu przybliża realizację socjalizmu w Polsce.</u>
<u xml:id="u-8.77" who="#JanKarolWende">Obywatele Posłowie! Tak się złożyło, że w tym samym tygodniu, w którym Sejm przystąpił do debaty nad nowym Planem 5-letnim, obradował VII Kongres mojej partii — partii Stronnictwa Demokratycznego.</u>
<u xml:id="u-8.78" who="#JanKarolWende">Można chyba powiedzieć, że główną tematyką prac kongresowych były problemy rozwoju kraju i zadania Stronnictwa, związane z realizacją nowego Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-8.79" who="#JanKarolWende">Stwierdzając, że inteligencja polska obok klasy robotniczej i mas pracującego chłopstwa, wniosła poważny wkład w umocnienie państwa ludowego, w gospodarczy i kulturalny rozwój kraju, w budowę ustroju socjalistycznego i podkreślając, że inteligencja może w całej pełni spełnić swą rolę tylko na podstawie sojuszu z klasą robotniczą — Kongres Stronnictwa Demokratycznego uwypuklił rosnącą rolę i obowiązki inteligencji oraz skonkretyzował zadania przypadające do spełnienia inteligencji różnych zawodów.</u>
<u xml:id="u-8.80" who="#JanKarolWende">Kongres naszego Stronnictwa wskazał na zwiększającą się wagę zawodów inteligenckich związanych bezpośrednio z produkcją i zaliczanych do pracy produkcyjnej, obejmujących coraz to nowe rodzaje pracy umysłowej, oraz na konieczność wzrostu realnego udziału inteligencji w podnoszeniu materialnego i kulturalnego poziomu życia narodu, czyli na konieczność zwiększenia udziału inteligencji w realizacji zadań nowego Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-8.81" who="#JanKarolWende">W obliczu tych zadań uchwała VII Kongresu Stronnictwa Demokratycznego wskazuje na doniosłe rolę pracowników nauki, kadry inżynieryjnej i technicznej, nauczycieli szkół podstawowych, średnich, ogólnokształcących i zawodowych, twórców dóbr kulturalnych, działaczy kultury, służby zdrowia, pracowników administracji państwowej i innych.</u>
<u xml:id="u-8.82" who="#JanKarolWende">VII Kongres Stronnictwa Demokratycznego interesował się szczególnie zagadnieniem rozwoju rzemiosła, przemysłu drobnego oraz usług w jak najszerszym pojęciu tego słowa. Problem usług, proszę Kolegów Posłów, nabiera w obliczu nowych zadań pięciolatki coraz większego znaczenia. Pomijając sprawę tak zwanych usług klasycznych, należy pamiętać, że w 1965 r. ludność nasza będzie miała znacznie więcej nowych sprzętów, nowych maszyn, a wiec i więcej lodówek, radioaparatów, pralek, telewizorów, motocykli itd. itd. Zakładając nawet, że jakość wyrobów naszego przemysłu podniesie się w stopniu równie znacznym, jak i ilość produkowanych artykułów, to jednak trzeba pamiętać, że sieć zakładów usługowych wzrosnąć powinna w najbliższych latach bardzo poważnie, zwłaszcza z uwagi na fakt, że w minionym czteroleciu wypadło nam nadrobić wiele zaniedbań w tej dziedzinie i naprawić wiele skrzywień, co nie zawsze udało się w sposób dostateczny.</u>
<u xml:id="u-8.83" who="#JanKarolWende">Jest jednak faktem, że dzięki naszym wspólnym wysiłkom rola usług dla całej gospodarki narodowej i dla poszczególnego obywatela została wreszcie w sposób należyty doceniona, że rozwojowi działalności usługowej w miastach i na wsi zaczyna się stwarzać właściwe warunki. Realizacja przygotowanego programu rozwoju usług powinna również przyczynić się w sposób istotny do dalszej aktywizacji małych miasteczek, które odzyskają tym samym swoją naturalną rolę zaplecza usługowego dla terenów rolniczych.</u>
<u xml:id="u-8.84" who="#JanKarolWende">Stronnictwo Demokratyczne poprzez swoje wszystkie instancje terenowe, działając w porozumieniu z partiami sojuszniczymi — z PZPR i ZSL — czuwać będzie nad prawidłową realizacją tych postanowień i zaleceń, które mówią między innymi o śmielszym i szerszym stosowaniu właściwych bodźców w terenie, dotyczy to zwłaszcza rzemieślników zajmujących się wyłącznie działalnością usługową i kształcących uczniów.</u>
<u xml:id="u-8.85" who="#JanKarolWende">Trzeba powiedzieć, że obok wielkich spraw dotyczących codziennego życia obywatela, a więc problemów przewidzianego dalszego wzrostu realnych płac i dochodów, polepszenia warunków mieszkaniowych, komunikacyjnych, ochrony i służby zdrowia, upowszechnienia oświaty, kultury itd. — są problemy mniej ważkie, ale które również wpływają na poziom naszej stopy życiowej i na ogólne nastroje społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-8.86" who="#JanKarolWende">Od tego na przykład, w jakim stopniu zdołamy rozwiązać sprawę lepszego zorganizowania usług, zależy w niemałym stopniu sprawa dania naszym obywatelom tego, co zwykliśmy nazywać spokojem życia. Nie wystarczy bowiem wybudować człowiekowi mieszkanie, dać mu takie wynagrodzenie, aby stać go było na motocykl, pralkę i telewizor. Jakże łatwo taką radość niweczy niekiedy pęknięty kurek w łazience lub przepalona instalacja, której miesiącami nie można naprawić, a nam przecież chodzi o to, aby życie w naszym kraju stawało się coraz bardziej przyjemne, aby ludzie czuli się lepiej i weselej, aby mieli po pracy dobre warunki spokoju i odpoczynku.</u>
<u xml:id="u-8.87" who="#JanKarolWende">Wysoka Izbo! Uchwalenie nowego Planu 5-letniego i wygaśnięcie mandatów poselskich obecnej kadencji Sejmu zakończy doniosły i ważny okres w życiu naszego państwa i naszego narodu.</u>
<u xml:id="u-8.88" who="#JanKarolWende">W każdym zakończeniu tkwi kontynuacja i początki nowego.</u>
<u xml:id="u-8.89" who="#JanKarolWende">Nowy Plan 5-letni stanowić więc będzie dalszy ciąg budowy socjalizmu w Polsce, a w czasie przekroczy obchody dwudziestolecia naszej ludowej ojczyzny — Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
<u xml:id="u-8.90" who="#JanKarolWende">Zaś w księdze tysiącletniej naszej historii, w tomie powojennym, który nosi tytuł: „Socjalizm”, otwieramy pierwszą kartę nowego rozdziału i wpisujemy na nią proste słowa: „Pięcioletni Plan Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965”.</u>
<u xml:id="u-8.91" who="#JanKarolWende">Ale ileż w tych słowach wielkiej, frapującej treści. By te słowa ciałem się stały — potrzeba wiele, wiele trudu, wysiłku, ofiarności, patriotyzmu, oddania, pomysłowości, twórczej inicjatywy i uporu, uporu wszystkich ludzi pracy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-8.92" who="#JanKarolWende">Naszemu pokoleniu Polaków przypadły w udziale zaszczytne, ale i niełatwe zadania: odzyskanie i ugruntowanie prawdziwej niepodległości naszego państwa i wyprowadzenie Polski z zaścianka, z ciasnych opłotków zacofania ekonomicznego i socjalnego na szeroką drogę, na jasne światło postępu społecznego, cywilizacyjnego i politycznego — na drogę budowy socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-8.93" who="#JanKarolWende">Gdy myślimy dziś o stanie państwa, możemy z satysfakcją powiedzieć, że w ciągu kilkunastu lat, dzięki rewolucyjnym przemianom ustrojowym, dzięki solidarności i wzajemnej pomocy państw socjalistycznych kraj nasz posunął się poważnie naprzód.</u>
<u xml:id="u-8.94" who="#JanKarolWende">Ale we współczesnym świecie trwa wielki wyścig, gigantyczny maraton narodów i państw — o pierwszeństwo w postępie cywilizacyjnym i kulturalnym.</u>
<u xml:id="u-8.95" who="#JanKarolWende">Musimy dokonać wielkiego wysiłku, by zająć w tym wyścigu miejsce punktowane. Prowadzi do tego właśnie pomyślne wykonanie nowego Planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-8.96" who="#JanKarolWende">Jak wspomniałem, Obywatele Posłowie, VII Kongres Stronnictwa Demokratycznego określił zadania naszego Stronnictwa w związku z nowym Planem 5-letnim oraz stworzył polityczne i organizacyjne warunki do realizacji tych zadań. Zadania te będą służyły najefektywniejszemu włączeniu się szeregów członkowskich Stronnictwa Demokratycznego w realizację zadań nowego planu.</u>
<u xml:id="u-8.97" who="#JanKarolWende">Pragnę zapewnić Wysoką Izbę, że w wysiłkach całego narodu nie zabraknie twórczej myśli, szlachetnych porywów serca i rzetelnej, wytężonej pracy szeregów członkowskich Stronnictwa Demokratycznego i środowisk społecznych i gospodarczych, na które Stronnictwo wpływa i oddziałuje.</u>
<u xml:id="u-8.98" who="#JanKarolWende">I dlatego Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego będzie głosował za projektem uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 w głębokim przekonaniu, że jest to dalszy program rozwoju kraju, adekwatny zarówno do naszych potrzeb, jak i możliwości, że odpowiada on naszej racji stanu, że wydźwignie jeszcze wyżej naszej kraj — Polskę Ludową.</u>
<u xml:id="u-8.99" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#CzesławWycech">Udzielam głosu posłowi Stanisławowi Kuzińskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKuziński">Wysoki Sejmie! W referacie sprawozdawcy generalnego, w obszernych dokumentach rządowych, które otrzymaliśmy, przedstawione zostały i uzasadnione główne linie Planu 5-letniego na lata 1961–1965. Nie będę już powtarzał podstawowych wskaźników założeń. Chciałbym tylko zwrócić uwagę Wysokiego Sejmu na niektóre ważne proporcje rozwoju gospodarczego oraz kierunki działania, które będą miały duże znaczenie dla wykonania naszych zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławKuziński">Rozpoczynając nowe 5-lecie, zadajemy sobie pytanie, czym najistotniejszym różnić się będą lata najbliższej przyszłości od tych, które minęły, których problemy żywo tkwią nam jeszcze w pamięci. Gdyby się chciało lapidarnie powiedzieć, gdzie tkwi ta główna różnica, można byłoby powiedzieć, że w inwestycjach. Ze wszystkich rysów charakterystycznych rozwoju gospodarki szybsze rozszerzenie działalności inwestycyjnej, niż wynosi przyrost produkcji społecznej, jest bowiem najbardziej doniosłą i określającą cechą nadchodzącego 5-lecia. Będzie to jednocześnie kontynuacja i rozwinięcie tej linii, którą od dwóch lat realizujemy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#StanisławKuziński">Nie mogą powtórzyć się te szczególne okoliczności pierwszych lat minionego 5-lecia, gdy przyrost dochodu narodowego, który został podzielony i zużyty w kraju — i to głównie na konsumpcję — był wyższy niż faktycznie wytworzony.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#StanisławKuziński">Życie na kredyt biegnie na krótkich nogach. Przy wszystkich zdobyczach minionego 5-lecia, zdobyczach w postaci szybkiego wzrostu produkcji przemysłowej i rolnej, w postaci poważnego wzrostu dochodów ludności, pozostały przecież nie rozwiązane problemy i trudności. Są to przede wszystkim problemy braków zaopatrzeniowych w surowce, materiały i energię w przemyśle, problemy niedostatecznej dynamiki eksportu przy rosnącym imporcie oraz strukturalne, społeczne i produkcyjne problemy rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#StanisławKuziński">Dawały się nam one odczuć z mniejszą lub większą siłą również w ostatnich dwóch latach i były najgłębszą przyczyną bolesnego, choć tylko okresowego powszechnego cofnięcia poziomu płac realnych przy końcu 1959 r. Rozwiązywanie tych problemów w toku dalszego szybkiego wzrostu gospodarki jest możliwe tylko przy oparciu na programie inwestycyjnym na skalę szerszą niż dotychczas.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#StanisławKuziński">Tak więc nakreślone przez partię generalne linie dalszego rozwoju oraz długotrwałe studia planistyczne, których rezultaty nam przedłożono, są wyciągnięciem wniosków z doświadczeń ubiegłego okresu. Nie są to doświadczenia tylko kierownictwa gospodarczego, lecz także doświadczenia społeczne, zwłaszcza zaś klasy robotniczej.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#StanisławKuziński">Można byłoby powiedzieć, że istnieją 4 ściśle ze sobą powiązane motywy rozszerzania działalności inwestycyjnej w tempie znacznie przekraczającym tempo wzrostu dochodu narodowego. Jak już moi przedmówcy podkreślali, pierwszym motywem jest stworzenie korzystniejszego stosunku pomiędzy przetwórstwem przemysłowym, dającym możliwości szybkiego i wysoce efektywnego rozwoju, a zaopatrzeniem w produkty wyjściowe, to znaczy w surowce i półprodukty zarówno klasyczne, jak i sztuczne, surowce i półprodukty tańsze niż dotychczas i bardziej nowoczesne.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#StanisławKuziński">Nie znaczy to, że można traktować nowe inwestycje w surowce i półprodukty jako działalność zmierzającą wyłącznie do usuwania dysproporcji. Nawet bowiem gdyby moce produkcyjne przemysłu przetwórczego były w pełni wykorzystane, dla zapewnienia jego normalnego, to znaczy szybkiego rozwoju trzeba poświęcać stosunkowo więcej środków na rozwój bazy energetycznej, hutnictwa, a zwłaszcza uszlachetniającej części hutnictwa, na produkcję metali kolorowych, tworzyw syntetycznych itd.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#StanisławKuziński">Drugim motywem wzmożenia działalności inwestycyjnej jest dążenie do usunięcia dysproporcji pomiędzy potrzebami importowymi gospodarki a zdolnościami eksportowymi. Dysproporcja ta jest najdotkliwszym nie rozwiązanym problemem, który dziedziczy nowa pięciolatka po minionej. Jeszcze zaś ważniejsze jest to, że 60-procentowy wzrost eksportu dokonać się powinien przy jednoczesnej głębokiej zmianie jego struktury. Oznaczać to będzie, że eksport gotowych wyrobów przemysłowych powinien się niemal podwoić i przynieść przytłaczającą część przyrostu eksportu. Stąd wiele inwestycji w przemyśle spożywczym, włókienniczym, maszynowym i chemicznym podejmuje się właśnie z myślą o rozwinięciu ofensywy eksportowej.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#StanisławKuziński">Pod tym względem przedłożony Plan 5-letni różni się korzystnie od poprzedniego. Inwestycje podejmowane specjalnie lub głównie dla eksportu stanowią zalążek aktywnej koncepcji handlu zagranicznego. Inwestycje, które mają na celu poprawę sytuacji w obrotach zagranicznych, zostały jednak skierowane w swojej większości nie na aktywizację eksportu, lecz na eliminację importu. Mają one na celu podjęcie produkcji takich wyrobów, bez których wzrost importu przekroczyłby możliwości płatnicze gospodarki.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#StanisławKuziński">Mamy zresztą korzystne warunki do podjęcia produkcji ogromnej większości z obszernej listy tak zwanych produktów antyimportowych. Należą do nich węgiel koksujący, miedź i siarka. Należą do nich uszlachetnione wyroby hutnicze i aluminium oraz wielka liczba nowo uruchamianej własnej produkcji w bilansie maszyn. Najbardziej doniosłą rolę pod tym względem spełniają inwestycje chemii w dziale petrochemii, włókien syntetycznych, środków ochrony roślin, barwników itp. Nie można jednak bynajmniej powiedzieć, że w pracach planistycznych zostało już powiedziane ostatnie słowo na temat: czy i na ile byłoby opłacalne zastąpienie inwestycji — mówiąc krótko — antyimportowych przez inwestycje proeksportowe.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#StanisławKuziński">Lepiej byłoby, oczywiście, aby inwestycji dających przyrost produkcji eksportowej było stosunkowo więcej niż inwestycji eliminujących import lub przyrost importu. Stworzyłoby to bowiem lepsze możliwości wzrostu efektywności handlu zagranicznego. Na przeszkodzie takiej ewolucji stoją jednak trudności sprzedaży wielu artykułów na rynkach kapitalistycznych i niepewność co do ich perspektyw lokacyjnych. Również brak dostatecznie rozwiniętych programów specjalizacyjnych pomiędzy krajami socjalistycznymi nie pozwala na podejmowanie wielu inwestycji przy eliminowaniu innych. Takich inwestycji mianowicie, których celowość wiąże się z perspektywami zbytu na rynkach większych niż nasz własny rynek.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#StanisławKuziński">Istnieją więc możliwości głębszego opracowania programu inwestycyjnego w toku planów rocznych i w stosunku do mniej zasadniczych pozycji — gdyż zasadnicze pozycje to są właśnie pozycje inwestycji surowcowych i inwestycji dla wzrostu wytwarzania półproduktów — pod kątem widzenia potrzeb handlu zagranicznego. Warunki ku temu powstawać będą tym lepsze, im lepiej będziemy rozeznawać rynki zagraniczne, zwłaszcza nowe rynki kapitalistyczne, oraz w miarę postępu układów specjalizacyjnych w naszym obozie.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#StanisławKuziński">Trzecim motywem zasadniczego rozszerzania działalności inwestycyjnej jest społeczno-produkcyjny program rozwoju rolnictwa. Podniesienie nakładów na rolnictwo o 93%, to znaczy w tempie dwukrotnie wyższym niż w przemyśle, oznacza niewątpliwie nową jakość w dążeniu do rozwiązywania podstawowych problemów rolnictwa. Likwidowanie dysproporcji pomiędzy bazą paszowo-zbożową a produkcją zwierzęcą przy zachowaniu wznoszącej się spirali całej produkcji rolnej decydować będzie w wielkiej mierze o realności założonego wzrostu spożycia oraz o równowadze handlu zagranicznego z rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#StanisławKuziński">W związku z tym programem inwestycyjnym w rolnictwie następująca uwaga.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#StanisławKuziński">W żadnym innym dziale gospodarki narodowej nie zachodzi, być może, tak głęboka współzależność pomiędzy różnego rodzaju nakładami inwestycyjnymi, jak w rolnictwie. Uzyskanie pełnych efektów nakładów na nawożenie i ochronę roślin, meliorację, mechanizację i budownictwo gospodarcze zależy w ogromnym stopniu od ich wzajemnego zharmonizowania i skoncentrowania w określonych rejonach.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#StanisławKuziński">Jest to tym trudniejsze, że wymaga jednoczesnej koncentracji i zharmonizowania poczynań nie wymagających większych nakładów, takich mianowicie, jak rozwój nasiennictwa, zmiana struktury upraw, podnoszenie jakości stada zwierząt itp. Co więcej — wchodzimy w takie stadium rozwoju rolnictwa, w którym pełniejsze zdyskontowanie dla wzrostu produkcji wysiłków, jakie ponosi cała gospodarka narodowa i jakie ponoszą sami rolnicy, wiąże się — jak nigdy dotychczas — z przekształceniami społecznymi, z rozwojem kółek rolniczych i spółdzielni produkcyjnych oraz wszelkich form działania zespołowego.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#StanisławKuziński">Środki są bowiem o wiele większe, a wzrostu produkcji nie będzie można uzyskać tylko na drodze najbardziej prostych, dostępnych niemal dla każdego gospodarstwa metod pracy. Dlatego zasada koncentracji nakładów inwestycyjnych i przedsięwzięć organizacyjnych, koncentracji kadr i wysiłków zmierzających do rozwoju zespołowej pracy rolników w dostosowaniu do warunków poszczególnych rejonów powinna uzyskać należną jej rangę.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#StanisławKuziński">Nakłady inwestycyjne pochodzić będą w znacznej części ze środków własnych ludności rolniczej. Jednocześnie zdolność i chęć do inwestowania nie może być jednakowa we wszystkich kategoriach gospodarstw i rejonach kraju. Dlatego skierowanie strumienia dochodów chłopskich na cele inwestycyjne w założonych rozmiarach będzie wymagało, być może, jeszcze silniejszych niż dotychczas bodźców do gromadzenia oszczędności rolników na cele inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#StanisławKuziński">Z tych wszystkich względów rośnie niepomiernie rola rejonowych planów rozwoju rolnictwa, rośnie rola naukowego opracowania terenowych kierunków mechanizacji, nawożenia i melioracji przy dostosowaniu kierunków produkcji do miejscowych bilansów siły roboczej. Rośnie rola rad narodowych i całego aktywu społecznego, który weźmie na swe barki trudne dzieło pokierowania tą skomplikowaną pracą.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#StanisławKuziński">Czwartym motywem wzmożenia działalności inwestycyjnej jest szczególnie wysoki przyrost ludności w wieku zdolności do pracy w końcowych latach nadchodzącego 5-lecia oraz w latach następujących po 1965 r. Projekt planu przewiduje taki wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej i wzrost zatrudnienia uczniów, który łącznie powinien w zasadzie wchłonąć przyrost ludności w wieku zdolności do pracy. Byłoby to niemożliwe bez wszechstronnego rozwoju przemysłu, obrotu towarowego, transportu, gospodarki komunalnej oraz oświaty i innych dziedzin działalności socjalnej. Powstaną setki tysięcy nowych miejsc pracy we wszystkich dziedzinach produkcji materialnej i niematerialnej.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#StanisławKuziński">W pierwszych latach planu wystąpią nawet niedobory siły roboczej, zwłaszcza w okręgach przemysłowych i tam, gdzie powstają wielkie place budowy. Z tego względu wykonanie planów produkcji w przemyśle ciężkim i w budownictwie byłoby niemożliwe bez dalszego poważnego kroku naprzód w podnoszeniu wydajności pracy. Rok 1961 przynieść powinien wprowadzenie technicznych norm pracy na froncie wielokrotnie szerszym niż w roku ubiegłym.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#StanisławKuziński">Zaczęliśmy wielką pracę porządkowania zatrudnienia i uruchamiania najprostszych rezerw wzrostu wydajności pracy, widocznych niejako gołym okiem. Obecnie przy kontynuowaniu tej pracy z coraz większą siłą domagać się będą wprowadzenia w życie naukowe metody organizacji pracy oraz coraz bardziej złożone problemy postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#StanisławKuziński">Czasami wydaje się niejasne, dlaczego oczekując wielkiego wyżu ludności zdolnej do pracy i obawiając się nawet nadwyżek siły roboczej ponad możliwości zatrudnienia, z takim uporem stawiamy sprawę usuwania przerostów zatrudnienia i podnoszenia wydajności pracy w ogóle.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#StanisławKuziński">Zależność pomiędzy wzrostem wydajności pracy a możliwościami wzrostu zatrudnienia jest zarówno — można by powiedzieć — bezpośrednia, jak i pośrednia.</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#StanisławKuziński">Zależność bezpośrednia polega na tym, że inną drogą nie usuniemy braku siły roboczej w konkretnych okręgach, w których koncentruje się wielka część zadań produkcyjnych planu, jak tylko w drodze usuwania przerostów zatrudnienia i wzrostu wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#StanisławKuziński">Zależność pośrednia, bardziej może ukryta w cieniu ekonomicznej kuchni, ale jeszcze bardziej zasadnicza, polega na tym, że bez odpowiednio szybkiego wzrostu wydajności pracy nie zdołamy wygospodarować akumulacji społecznej w takich rozmiarach, jakie są niezbędne między innymi dla stworzenia nowych miejsc pracy. Tolerując przerosty zatrudnienia trwonilibyśmy możliwości zasadniczego rozwiązania problemów zatrudnienia. Im wyższy wzrost wydajności pracy, tym większe będą w krótszym lub dłuższym odcinku czasu możliwości wzrostu zatrudnienia. Tylko taka droga jest słuszna w aktualnych warunkach, droga intensywnego wzrostu gospodarki.</u>
<u xml:id="u-10.27" who="#StanisławKuziński">Powstaje tu jednak kilka zagadnień, nad których rozwiązaniem będziemy musieli porządnie się nagłowić.</u>
<u xml:id="u-10.28" who="#StanisławKuziński">Po pierwsze — bilans siły roboczej wskazuje, że w końcowych latach planu powstaną kilkudziesięciotysięczne nadwyżki wchodzących w wiek zdolności do pracy nad przyrostem nowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-10.29" who="#StanisławKuziński">Po drugie — bilans został oparty na założeniu, że liczba osób zawodowo czynnych w rolnictwie pozostanie nie zmieniona. W kraju o tak wysokim odsetku ludności rolniczej, jak w Polsce, utrzymanie jej niezmienionej liczebności na dłuższy okres czasu nie jest zjawiskiem korzystnym.</u>
<u xml:id="u-10.30" who="#StanisławKuziński">Absolutny spadek liczby ludności rolniczej — i to w skali 2 i więcej procent rocznie — występuje od wielu lat we wszystkich przemysłowych krajach, a wśród nich również u naszych sąsiadów na południu i na zachodzie. Co prawda, przyrost siły roboczej jest tam wielokrotnie mniejszy, ale fakt jest faktem, że nie zdołamy jeszcze stwarzać tak rosnącej liczby nowych miejsc pracy poza rolnictwem, aby stopniowo zmniejszać absolutną liczbę ludności zatrudnionej w rolnictwie. Chodzi tu oczywiście wyłącznie o rejony o dużej gęstości zaludnienia rolniczego, do których można byłoby zaliczyć większość obszarów Polski wschodniej i centralnej.</u>
<u xml:id="u-10.31" who="#StanisławKuziński">Po trzecie — rezerwy siły roboczej rosną przede wszystkim na wsi, a przyrost zatrudnienia dokona się w mieście. Przyrostowi rąk do pracy w okręgach nieuprzemysłowionych nie odpowiada wystarczający przyrost nowych miejsc pracy w tych samych okręgach. Stan nadwyżki siły roboczej w tych okręgach będą szczególnie trudne do rozładowania.</u>
<u xml:id="u-10.32" who="#StanisławKuziński">Wszystko to prowadzi do wniosku, że w działalności inwestycyjnej trzeba będzie zwrócić ogromną uwagę na terytorialne przekroje zapotrzebowania na siłę roboczą i powstawanie nowych miejsc pracy. Szukać powinniśmy na terenach, które mają nadwyżki zatrudnienia, wszelkich sposobów stwarzania warsztatów pracy o niskich stosunkowo kosztach instalowania, powinniśmy szukać sposobów jeszcze szybszej intensyfikacji produkcji rolniczej, niż przewiduje plan, oraz stwarzać warunki dla bezinwestycyjnego wzrostu zatrudnienia, między innymi przez zwiększenie zmianowości w tych gałęziach przemysłu, gdzie to jest celowe.</u>
<u xml:id="u-10.33" who="#StanisławKuziński">W związku z tym kilka słów o przemyśle maszynowym. Przemysł maszynowy zatrudnia u nas 700 tys. pracowników, to znaczy więcej niż górnictwo, hutnictwo i przemysł chemiczny razem wzięte. Jednocześnie w tym przemyśle wskaźnik zmianowości wynosi 1,1–1,3 i może być stopniowo podwyższany do 1,7, a nawet do 1,8. Oznacza to, że przemysł maszynowy mógłby zwiększyć liczbę zatrudnionych niemal o połowę i stać się głównym kumulatorem przyrostu zatrudnienia w przemyśle.</u>
<u xml:id="u-10.34" who="#StanisławKuziński">Jest to tym ważniejsze, że wzrost zatrudnienia można tu uzyskać w zasadzie na podstawie istniejącego aparatu produkcyjnego przy rozszerzeniu inwestycji, głównie dla uzupełnienia istniejących zdolności produkcyjnych. Będzie to słuszne, o ile — oczywiście — w takich okręgach, jak na przykład Śląsk i Warszawa, konieczność dodatkowych inwestycji mieszkaniowych i komunalnych nie skłoniłaby nas do innych rozwiązań niż rozwiązania drugozmianowe.</u>
<u xml:id="u-10.35" who="#StanisławKuziński">Inwestycje w przemyśle maszynowym według projektu planu noszą właśnie taki zresztą komplementarny charakter i to jest w obecnej sytuacji bezwzględnie słuszne. Z tego między innymi względu każda złotówka zainwestowana w przemyśle maszynowym daje około trzykrotnie większą produkcję niż przeciętnie w przemyśle.</u>
<u xml:id="u-10.36" who="#StanisławKuziński">Powstaje pytanie, czy zakładając wzrost produkcji w przemyśle maszynowym o 76% wyczerpalibyśmy możliwości jego rozwoju w tym 5-leciu i czy nie można byłoby szukać dróg częściowego rozładowania napięć w bilansie siły roboczej również przez wzrost zatrudnienia w tym przemyśle.</u>
<u xml:id="u-10.37" who="#StanisławKuziński">76% wzrostu w ciągu 5 lat — to jest tempo o wiele wyższe od osiąganego w krajach kapitalistycznych. Jest ono równocześnie niemal równe temu, jakie założono na lata 1961–1965 w Czechosłowacji. Ponieważ zaś liczone jest ono w Czechosłowacji od znacznie wyższej bazy wyjściowej, gdyż przemysł maszynowy jest tam znacznie silniejszy, rozpiętość między Polską a Czechosłowacją powiększy się poważnie w dziedzinie tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-10.38" who="#StanisławKuziński">Problem zbytu — poza nielicznymi wyjątkami — nie jest przeszkodą dla rozwoju przemysłu maszynowego. Świadczy o tym sporo odrzuconych możliwości sprzedaży za granicą kompletnych obiektów przemysłowych, a nawet obrabiarek i taboru motoryzacyjnego. Pośrednio świadczy o tym również fakt, że udział maszyn i urządzeń w nakładach inwestycyjnych, pomimo że znajduje się na dość niskim poziomie 35% w globalnych nakładach inwestycyjnych, prawie nie zwiększa się w ciągu 5-lecia, a udział robót budowlano-montażowych pozostaje bardzo wysoki.</u>
<u xml:id="u-10.39" who="#StanisławKuziński">Główną przyczyną według mego przekonania niedostatecznej dynamiki przemysłu maszynowego są braki zaopatrzeniowe, co wpływa również na znane choroby kooperacyjne. Dlatego właśnie przede wszystkim w przemyśle maszynowym nie wykorzystujemy w pełni zdolności produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-10.40" who="#StanisławKuziński">Z tych względów wzmożenie inwestycji w gałęziach wytwarzających surowce i półprodukty — i to w zdolności produkcyjne asortymentów szczególnie deficytowych dla tego przemysłu — jest szczególnie, istotnym motywem zwiększenia wysiłku inwestycyjnego.</u>
<u xml:id="u-10.41" who="#StanisławKuziński">Powracając w ten sposób niejako do punktu wyjścia możemy stwierdzić, że inwestycje w surowce i półprodukty na równi z zapewnieniem zdolności gospodarki do importu surowców i półproduktów nie tylko są kamieniem węgielnym rozwoju innych, bardziej efektywnych gałęzi przemysłu, lecz również umożliwiają w dalszych latach rozwiązywanie zasadniczych problemów demograficznych naszego kraju, problemów zatrudnienia i szybszego przesuwania ludności z rolnictwa do przemysłu.</u>
<u xml:id="u-10.42" who="#StanisławKuziński">W świetle tej sytuacji staje się bardziej zrozumiały fakt — według materiałów, które otrzymaliśmy — że pomiędzy 1960 a 1965 rokiem udział inwestycji na bazę paliwowo-energetyczną w ogólnych nakładach na przemysł rośnie o 2%, udział nakładów na hutnictwo żelaza i metali nieżelaznych wraz z kopalnictwem odpowiednich rud wzrasta o 3%, natomiast udział nakładów na przemysł maszynowy spada o 2,8%.</u>
<u xml:id="u-10.43" who="#StanisławKuziński">Struktura i dynamika inwestycji w przemyśle nie może być tworzona pod kątem potrzeb zatrudnienia, nie może dawać przywilejów tym gałęziom, które mają największą chłonność pracy ludzkiej, lecz musi liczyć się przede wszystkim z możliwościami zaopatrzeniowymi i istniejącymi zdolnościami produkcyjnymi. W przeciwnym razie zabraknie po prostu surowców, i to nie tylko dla wprowadzania drugich zmian roboczych w zakładach przemysłu maszynowego, ale nawet dla już zatrudnionych. A przecież przed tymi, którzy już pracują, stoi cały zespół zadań w dziedzinie podnoszenia wydajności pracy, to znaczy wzrostu produkcji przy tym samym lub niewiele większym stanie zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-10.44" who="#StanisławKuziński">Nie oznacza to jednak, że w założeniach plami zostały wyczerpane możliwości zwiększenia wzrostu produkcji przemysłu maszynowego, jeśli przyjmiemy nawet te ograniczenia, jakie stwarza baza zaopatrzeniowa.</u>
<u xml:id="u-10.45" who="#StanisławKuziński">Znane są fakty powszechnego, nadmiernego zużycia metali, wynikające z przestarzałych konstrukcji gotowych wyrobów, wadliwej technologii ich wykonywania, z braku odpowiednich profilów stali, jej jakości itp. Dlatego też plan stawia przed przemysłami zużywającymi metale trudne zadania w dziedzinie oszczędności metali. W planie założono również szybszy od przeciętnego wzrost produkcji w tych działach, w których zużycie metali w stosunku do wartości produkcji jest stosunkowo niskie.</u>
<u xml:id="u-10.46" who="#StanisławKuziński">Znacznie szybciej niż przeciętnie wzrośnie na przykład przemysł elektrotechniczny jako stosunkowo mało materiałochłonny, a wysoce pracochłonny. Szybciej niż przeciętnie wzrośnie przemysł wytwarzający aparaturę chemiczną, na którą jest olbrzymie zapotrzebowanie u nas i na całym świecie. Natomiast taki przemysł, jak przemysł taboru kolejowego jako wysoce materiałochłonny wzrośnie znacznie wolniej.</u>
<u xml:id="u-10.47" who="#StanisławKuziński">Takie są założenia planu. Ale istnieją w tej dziedzinie — w dziedzinie możliwości przesuwania z bardziej materiałochłonnych gałęzi przemysłu maszynowego na mniej materiałochłonne — dalsze możliwości.</u>
<u xml:id="u-10.48" who="#StanisławKuziński">Na przykład za 1 tonę wagonów towarowych dostajemy w eksporcie 1.200 rubli, a za tonę tej samej stali, ale przerobionej na aparaturę chemiczną, dostajemy 5.500 rubli, przy czym zakłady taboru kolejowego mogą produkować aparaturę chemiczną przy stosunkowo niewielkich nakładach.</u>
<u xml:id="u-10.49" who="#StanisławKuziński">W tym kierunku będzie można pójść znacznie dalej w planach rocznych oraz wtedy, gdy podejmowane będą w przedsiębiorstwach decyzje co do ich własnych programów inwestycyjnych z ich własnych środków i kredytów bankowych, tak aby maksymalnie przesunąć produkcję z asortymentów materiałochłonnych na bardziej pracochłonne.</u>
<u xml:id="u-10.50" who="#StanisławKuziński">Przekonanie o rezerwie planu w tej dziedzinie opiera się na tym, że w momencie jego sporządzania brak jeszcze było rachunku zdolności produkcyjnych, brak było szerszych analiz efektywności inwestycji dokonywanych na podstawie programu specjalizacyjnego w tym przemyśle oraz brak było skonkretyzowania zadań w wielu dziedzinach postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-10.51" who="#StanisławKuziński">Jest to rezerwa planu, którą należałoby traktować jako szczególnie ważną ze względu na łączne działanie takich czynników, jak lepsze wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych, podniesienie efektywności inwestycji w tym przemyśle oraz możliwość wchłaniania dodatkowego zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-10.52" who="#StanisławKuziński">Wysoki Sejmie! Kończąc, chciałbym jeszcze raz podkreślić, że główne linie programu inwestycyjnego 5-lecia 1961–1965 są prawidłowym wyrazem najgłębszych potrzeb rozwoju gospodarki. Rozszerzenie działalności inwestycyjnej w każdych warunkach jest praźródłem rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-10.53" who="#StanisławKuziński">W Polsce Ludowej na progu lat sześćdziesiątych występują jednak dodatkowe okoliczności, sprawiające, że jest to źródło obfitsze niż w innych warunkach. Do okoliczności tych należą:</u>
<u xml:id="u-10.54" who="#StanisławKuziński">1) trudności zaopatrzeniowe w surowce i półprodukty oraz konieczność wzrostu importu surowców, a więc rozwinięcia odpowiedniego eksportu;</u>
<u xml:id="u-10.55" who="#StanisławKuziński">2) wzrost produkcji rolniczej, decydujący o podniesieniu spożycia i równowadze handlu zagranicznego z krajami kapitalistycznymi;</u>
<u xml:id="u-10.56" who="#StanisławKuziński">3) oczekiwany wysoki przyrost siły roboczej, wywołujący konieczność przygotowania licznych nowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-10.57" who="#StanisławKuziński">Tak więc z jednej strony istnieją jeszcze poważne rezerwy wewnętrzne, o pewnych z nich wspomniałem poprzednio, o których uruchomienie trzeba będzie się bić.</u>
<u xml:id="u-10.58" who="#StanisławKuziński">Z drugiej strony wielkie rezerwy uruchamiane przez powiększenie i prawidłowy podział środków inwestycyjnych na surowce i przetwórstwo zostają w podstawowych założeniach planu wydobyte i zapewniają podnoszenie wszystkich procesów gospodarczych na coraz wyższy poziom w tempie godnym gospodarki socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-10.59" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#CzesławWycech">Ogłaszam przerwę obiadową do godziny 16.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 20 do godz. 16 min. 10)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZenonKliszko">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Mieczysław Porzuczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MieczysławPorzuczek">Wysoki Sejmie! Dobra realizacja głównych zadań minionego planu 5-letniego, zarówno w przemyśle jak i w rolnictwie, stanowi doskonały start do wykonania trudnych i napiętych zadań obecnego Planu 5-letniego, którego projekt jest przedmiotem wnikliwych rozważań w czasie obecnej debaty.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MieczysławPorzuczek">Szczególnie ważne, trudne i wysoce odpowiedzialne zadania stawiamy sobie w obecnym Planie 5-letnim, głównie w zakresie zadań inwestycyjnych. Mówił o tym szczegółowo sprawozdawca generalny poseł profesor Oskar Lange, mówili o tym moi przedmówcy. Wynika to z faktu, iż plan inwestycyjny na lata 1961–1965 w porównaniu z planem na lata 1956–1960 jest wyższy o 53%, w tym w zakresie robót budowlano-montażowych — o ponad 52%.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MieczysławPorzuczek">Tak wysoki wskaźnik wzrostu na pewno wymagał zarówno dokładnej analizy mocy produkcyjnej przedsiębiorstw budowlanych, jak również zaopatrzenia materiałowego. Zbilansowanie nakładów w przekrojach wojewódzkich oraz w zakresie podstawowych maszyn i urządzeń pozwala na stwierdzenie, iż obecny Plan 5-letni jest dokładniej opracowany niż plany poprzednie. Mimo tego niektóre województwa — głównie olsztyńskie, zielonogórskie, koszalińskie i białostockie — będą miały na pewno sporo kłopotu z wykorzystaniem nakładów, jeśli nie wzrośnie już w roku bieżącym i w latach następnych potencjał przedsiębiorstw budowlanych na ich terenie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MieczysławPorzuczek">Na przykład, wykonanie zwiększonych zadań inwestycyjnych w województwie olsztyńskim będzie możliwe, o ile zapewni się podstawowe warunki pracy już w pierwszym roku Planu 5-letniego. Jest to między innymi uzależnione od zwiększenia wskaźników techniczno-ekonomicznych przedsiębiorstw budowlano- -montażowych na rok bieżący, zapewnienia dostaw w roku bieżącym środków transportowych, sprzętu i maszyn budowlanych i budowy hoteli robotniczych.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MieczysławPorzuczek">Powołanie dwóch nowych przedsiębiorstw: Planowania Centralnego w Giżycku i Budownictwa Terenowego w Pasłęku jeszcze — w moim rozumieniu — sprawy nie rozwiąże, nie rozwiąże narastającego problemu. W latach dalszych zaistnieje na pewno potrzeba powołania następnych dwóch czy trzech przedsiębiorstw budownictwa terenowego po to, żeby przeznaczone środki finansowo-materiałowe wykorzystać zarówno w porę, jak i najbardziej celowo i po gospodarsku.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MieczysławPorzuczek">Charakterystyczną cechą Planu 5-letniego, który jest przedmiotem rozważań, jest poważny wzrost udziału nakładów na inwestycje produkcyjne. Przyjmuje się bowiem, że udział inwestycji produkcyjnych w latach 1961–1965 wyniesie średnio około 70% wobec 69% w latach minionej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MieczysławPorzuczek">W strukturze nakładów poszczególnych działów gospodarki narodowej w zakresie inwestycji produkcyjnych daje się wyraźnie zauważyć procentowy wzrost nakładów na rolnictwo, transport i łączność, natomiast w inwestycjach nieprodukcyjnych widoczny jest pewien wzrost nakładów na urządzenia kulturalno-socjalne.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MieczysławPorzuczek">Jednym z ważnych czynników zwiększenia realności Planu 5-letniego jest bezsprzecznie podjęta w wyniku uchwał V Plenum KC Partii długofalowa, zorganizowana akcja rewizji założeń i dokumentacji projektowo-kosztorysowej, co w efekcie pozwoli obniżyć nakłady o wiele miliardów złotych. Uzyskane tą drogą oszczędności będą stanowić cenną rezerwę, co pozwoli na podjęcie dodatkowych nowych inwestycji, które w okresie realizacji planu będzie nam dyktowało samo życie i jego potrzeby.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MieczysławPorzuczek">Zdaję sobie sprawę, że z uwagi na określone możliwości surowcowe, ograniczenia importowe oraz naprężenie w bilansach materiałowych, zwłaszcza w zakresie takich wyrobów, jak rury, stal i drewno, oraz trudności związane z wykonawstwem, nie można było w obecnym pianie uwzględnić wielu również ważnych potrzeb, zwłaszcza z dziedziny inwestycji o charakterze komunalnym — mimo iż środki i tu poważnie rosną — dodatkowych inwestycji typu surowcowego i innych.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#MieczysławPorzuczek">Niektóre z tych zadań trzeba będzie jeszcze chwilowo odroczyć, być może nawet do następnego planu 5-letniego.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#MieczysławPorzuczek">Na uwagę zasługuje również podział nakładów inwestycyjnych pomiędzy województwa. W obecnym planie inwestycyjnym uwzględniono w znacznie większym stopniu województwa dotychczas w pewnym sensie zaniedbane, nie doinwestowane, a zatem jeśli przeciętny wzrost nakładów dla kraju w porównaniu do nakładów w 1960 r. wynosi 139,3%, to w województwie kieleckim wynosi ponad 135%, w białostockim — ponad 146%, w koszalińskim — 168%, w olsztyńskim — 171% i w szczecińskim — ponad 183%. Jest to więc również widoczna poprawa w zakresie geograficznego rozmieszczenia inwestycji, co w rozwoju naszej gospodarki ogólnonarodowej ma szczególne cechy ważności.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#MieczysławPorzuczek">O rozmiarach nakładów inwestycyjnych świadczy i to, że jeśli wysokość nakładów przypadająca na jednego mieszkańca w 1956 r. wynosiła 2.389 zł, a w 1960 r. — 3.257 zł, to pod koniec pięciolatki wyniesie 4.452 zł.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#MieczysławPorzuczek">Ten i ów, nie znający być może jeszcze meritum sprawy, już dziś zapyta, jakie są zasadnicze przyczyny tak poważnego wzrostu inwestycji i ich forsowania. Odpowiedź na postawione pytanie nie jest w zasadzie trudna. Przede wszystkim trzeba wymienić przyrost ludności i związaną z tym potrzebę dostarczenia nowych miejsc pracy dla młodzieży, znajdującej się w wieku zdolności do pracy. Wchodzi również w grę zagadnienie eksportu, wreszcie zaopatrzenie rynku wewnętrznego itd.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#MieczysławPorzuczek">Obok tego zwiększenia wysiłku inwestycyjnego wymaga modernizacja naszego rolnictwa, bo to z kolei jest warunkiem dalszego, rzekłbym, koniecznego z punktu widzenia interesów całego narodu wzrostu produkcji rolnej. Słusznie więc w obecnym Planie 5-letnim, jeśli chodzi o wzrost inwestycji, największą dynamikę wykazuje rolnictwo. Ofensywny charakter Planu 5-letniego jest skierowany przeciw występującym tu i ówdzie różnego rodzaju dysproporcjom. W stosunku do rolnictwa w zakresie zakładanego wzrostu produkcji rolniczej jest to — jak niektórzy mówią — ofensywa na ogół ostrożna.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#MieczysławPorzuczek">To stwierdzenie wydaje się słuszne, jeśli się zważy, że w bratnich krajach demokracji ludowej, na przykład w Rumunii, na Węgrzech, w Czechosłowacji czy w NRD, zakłada się nieco wyższe roczne tempo wzrostu produkcji rolniczej, aniżeli zakładamy w naszym kraju. Jest to ofensywa ostrożna, lecz ofensywa realna. Rzecz jednak w tym, ażeby zakładane zadania w rolnictwie w pełni wykonać, a nawet tam, gdzie istnieją po temu możliwości — przekroczyć.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#MieczysławPorzuczek">O poważnym potraktowaniu rolnictwa w planie inwestycyjnym w obecnym 5-leciu świadczy i taki fakt, że jeśli nakłady inwestycyjne w minionym 5-leciu wynosiły 65,6 mld zł, to w latach bieżącego planu wzrosną one do 115,8 mld zł, co oznacza wzrost o 76%. Podane liczby dotyczą również inwestycji łącznie z szacunkiem indywidualnego budownictwa na wsi. Obok nakładów na elektryfikację zagród i budownictwo wiejskie szczególnie poważnie rosną nakłady na meliorację i mechanizację procesów produkcyjnych w rolnictwie. Nie można zapominać, że bardzo poważne środki na rozszerzenie produkcji nawozów mineralnych, środków ochrony roślin oraz na produkcję antybiotyków paszowych przeznacza się w Planie 5-letnim również ze strony Ministerstwa Przemysłu Chemicznego.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#MieczysławPorzuczek">Słowem, cechą charakterystyczną rozwoju naszego przemysłu w latach 1961–1965 jest większy stopień uwzględnienia potrzeb gospodarki rolnej. Znajduje to również wyraz w budowie nowych zakładów przemysłowych, nastawionych na obsługę produkcyjnych potrzeb rolnictwa. Na przykład poważną część środków finansowych w Planie 5-letnim przeznacza na te cele Ministerstwo Przemysłu Chemicznego.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#MieczysławPorzuczek">Nie negując absolutnie żadnego z tytułów inwestycyjnych tu wymienionych, których realizacja będzie miała wpływ na wzrost produkcji rolniczej, na szczególną jednak uwagę i potraktowanie w moim rozumieniu zasługuje mechanizacja procesów produkcji w rolnictwie oraz budownictwo wiejskie, głównie na terenie województw północnych i zachodnich.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#MieczysławPorzuczek">Z grupy czterech głównych tytułów inwestycyjnych wybrałem dwa najważniejsze, dotyczące mechanizacji i budownictwa, gdyż ich wykonanie należy do zadań trudnych, których realizacja obok nakładów finansowo-materiałowych wymaga szeroko rozwijanej ofensywy społeczno-politycznej i organizacyjnej na wsi.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#MieczysławPorzuczek">Realizując konkretne wytyczne nowej polityki rolnej uczyniliśmy w naszym kraju poważny krok naprzód w zaopatrzeniu wsi w niezbędne środki produkcji, a szczególnie w zakresie maszyn i narzędzi rolniczych oraz nawozów sztucznych, których do 1957 r. — jeśli chodzi o maszyny rolnicze — gospodarstwa rolne odczuwały pewien brak.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#MieczysławPorzuczek">O poważnym programie mechanizacji prac w rolnictwie w latach 1961–1965 mówi i taki fakt, że w tym czasie przemysł między innymi ma dostarczyć ponad 97 tys. traktorów 4-kołowych i gąsienicowych, 272 tys. silników elektrycznych, ponad 32 tys. siewników zbożowo-traktorowych, ponad 48 tys. kosiarek traktorowych, prawie 43 tys. koparek traktorowych, ponad 67 tys. młocarń silnikowych i setki tysięcy innych maszyn traktorowych i konnych oraz narzędzi rolniczych.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#MieczysławPorzuczek">Na te cele decyzją Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz decyzją naszego rządu zostały oddane dla kółek rolniczych ogromne środki finansowe na cele inwestycyjne. Środki te w powiązaniu z własnymi wkładami chłopów służąc zaspokojeniu aktualnych zapotrzebowań na traktory, maszyny i narzędzia rolnicze, stawać się powinny zalążkiem nowej, społecznej własności produkcyjnej, która poważnie wpłynie na kształtowanie się nowych stosunków produkcyjno-społecznych naszej wsi.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#MieczysławPorzuczek">Drugi rok istnienia Funduszu Rozwoju Rolnictwa, drugi rok doświadczeń pierwszych kółek rolniczych w tej materii pozwalają na ulepszenie aktualnej polityki w zakresie mechanizacji, a również na korektę niektórych założeń organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#MieczysławPorzuczek">O potrzebie i rozmiarach mechanizacji po uwzględnieniu aktualnych stosunków ekonomicznych i społecznych w poszczególnych wsiach, będą świadczyły różne czynniki, takie jak brak dostatecznej ilości rąk roboczych, brak żywej siły pociągowej, koszty pracy ludzkiej, szczególne trudności w transporcie rolniczym, możliwości szybkiego wzrostu produkcji przez poprawę zabiegów agrotechnicznych i terminowości ich wykonania.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#MieczysławPorzuczek">Jakkolwiek nie stawiam w tej mierze konkretnych postulatów, sygnalizuję jednak potrzebę większej ofensywności organizacyjnej i politycznej na wsi, jak również konieczność szerszego wykorzystania funkcji państwa w prawidłowym kształtowaniu kierunków produkcyjnego inwestowania przez chłopów poprzez odpowiednią politykę finansową, oddziaływanie na stan zaopatrzenia w środki produkcji, większe zróżnicowanie cen, wreszcie konsekwentniejszą politykę kredytową.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#MieczysławPorzuczek">Wszystkie te środki nie powinny ograniczać absolutnie możliwości rozwoju produkcji tak terenów wysoko produkcyjnych, jak również terenów produkcyjnie jeszcze tu i ówdzie zaniedbanych.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#MieczysławPorzuczek">Wiemy, że w warunkach gdy środki produkcji na wsi są w przeważającej części w posiadaniu indywidualnego chłopa, nie jest łatwo kierować rozwojem poszczególnych dziedzin rolnictwa. Toteż ażeby efekty nakładów inwestycyjnych były jak najszybciej widoczne, musi nastąpić ich koncentracja. W ten sposób będzie również można łatwiej rozwiązać zagadnienie zaplecza technicznego, co w dobie rozwoju mechanizacji ma bardzo duże znaczenie.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#MieczysławPorzuczek">Ostatnia sprawa dotyczy odbudowy zagród chłopskich, głównie na ziemiach zachodnich i północnych. W okresie Planu 5-letniego powstrzymanie tu i ówdzie rosnącej dekapitalizacji budynków w gospodarstwach chłopskich na obszarze ziem zachodnich i północnych ma istotne znaczenie dla podniesienia produkcji rolniczej, ma znaczenie dla stabilizacji osadnictwa i wzmocnienia więzi osadników z nowymi miejscami zamieszkania.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#MieczysławPorzuczek">W czasie działań wojennych — szacunkowo rzecz biorąc — 28%, a być może i więcej zagród na tych terenach zostało zniszczonych bądź też bardzo poważnie uszkodzonych. Przez wiele lat — gwoli prawdy, trzeba to powiedzieć — zainteresowanie remontami i nowym budownictwem było tam słabe, część natomiast budynków przeznaczonych dla nowych osadników remontowało przez wiele lat państwo.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#MieczysławPorzuczek">Szczególny nacisk został położony na zagadnienie budownictwa wiejskiego w uchwałach II Plenum Komitetu Centralnego Partii, w których podkreślono wyraźnie, że budownictwo zagród obok mechanizacji upraw rolnych i melioracji jest zasadniczym warunkiem zwiększenia produkcji rolnej na tych terenach.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#MieczysławPorzuczek">Nowa polityka rolna spowodowała duży ruch budowlany we wsiach na ziemiach dawnych, czego nie można jeszcze powiedzieć o województwach północnych i zachodnich. W tym czasie byliśmy jednak świadkami wielu ciekawych inicjatyw w zakresie podnoszenia estetyki miast i wsi, głównie w województwach wrocławskim, zielonogórskim, olsztyńskim i koszalińskim.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#MieczysławPorzuczek">Osiągnięto również widoczne efekty. Na przykład w województwie wrocławskim w związku z obchodami 15-lecia wyzwolenia dokonano naprawy prawie 12 tys. pokryć dachowych, a gruntownie uporządkowano ponad 61 tys. zagród chłopskich. Również w województwie olsztyńskim z okazji uroczystości grunwaldzkich, obchodzonych w 1960 r., wiele zrobiono w tej dziedzinie, lecz mimo tego wyraźnego zrywu jest jeszcze niezmiernie dużo do odrobienia.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#MieczysławPorzuczek">Dla ożywienia ruchu budowlanego na obszarze ziem zachodnich i północnych wydane zostało również zarządzenie Ministra Finansów z 6 maja 1960 r. w sprawie ulg w podatku gruntowym oraz w spłacaniu należności Państwowego Funduszu Ziemi z tytułu inwestycji dokonanych w gospodarstwach położonych na niektórych obszarach kraju. Zarządzenie to przewiduje potrącenie z podatku gruntowego 30% wydatków na materiały budowlane i robociznę fachową. Osadnicy jednak dotychczas z tych ulg jeszcze niezbyt szeroko korzystają. W moim rozumieniu, trzeba ten dokument spopularyzować i uprościć formalności związane z uzyskiwaniem ulg.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#MieczysławPorzuczek">Warto się również zastanowić nad podniesieniem procentu wydatków. Należy mieć na uwadze i to, że Plan 5-letni zakłada w zasadzie najwyższe wskaźniki wzrostu pogłowia, zwłaszcza bydła i trzody chlewnej, na terenie województw zachodnich i północnych, wychodząc ze słusznego założenia, że tam przecież istnieją realne możliwości zwiększenia pogłowia bydła i trzody chlewnej. Stąd też już dziś na progu nowej pięciolatki wyłania się pilna potrzeba budowy nowych budynków gospodarczych, aby przygotować odpowiednią ilość stanowisk, głównie dla zwiększającego się pogłowia bydła.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#MieczysławPorzuczek">Plan 5-letni zakłada również pokaźny wzrost realnych dochodów wsi. Pozwoli to bezsprzecznie na zwiększenie udziału w inwestycjach ze środków własnych, lecz należy mieć na uwadze, że wieloletnich zaniedbań nie da się szybko odrobić. Stąd też obok wysiłku samych chłopów, obok zwiększonego wysiłku organizacji kółek rolniczych nieodzowna będzie pomoc państwa, ażeby nie hamować realizacji zamierzeń.</u>
<u xml:id="u-13.35" who="#MieczysławPorzuczek">Toteż ażeby sprostać nowym i ważnym zadaniom, ażeby zrealizować zadania w zakresie inwestycji i wzrostu produkcji rolniczej na wsi, rząd oraz rady narodowe powinny podjąć następujące zadania:</u>
<u xml:id="u-13.36" who="#MieczysławPorzuczek">Po pierwsze — wobec ogromu zadań należy wzmocnić służby inwestycyjne, zwłaszcza, w prezydiach wojewódzkich rad narodowych i równocześnie trzeba mieć na uwadze pomoc kółkom rolniczym w realizacji drobnych i rozproszonych zadań inwestycyjnych, takich jak: garaże, szopy na maszyny, kuźnie i warsztaty naprawcze. Trzeba również zwracać baczną uwagę na koncentrację inwestycji podejmowanych przez kółka rolnicze.</u>
<u xml:id="u-13.37" who="#MieczysławPorzuczek">Po drugie — bardzo ważnym problemem, głównie na terenie ziem północnych i zachodnich, jest szkolenie rzemieślników i stwarzanie znacznie lepszych niż dotychczas warunków dla zakładania przez nich punktów usługowych, ponieważ wiele wsi i gromad odczuwa wciąż jeszcze dotkliwy ich brak. Konieczne jest również zakładanie rozmaitych wytwórni materiałów budowlanych, głównie przez kółka rolnicze.</u>
<u xml:id="u-13.38" who="#MieczysławPorzuczek">Po trzecie — biorąc pod uwagę wzrost nakładów inwestycyjnych w rolnictwie oraz niewielkie możliwości wzrostu mocy produkcyjnej istniejących aktualnie przedsiębiorstw budowlanych, wydaje się celowe powołanie tu i ówdzie w niektórych powiatach wiejskich spółdzielni remontowo-budowlanych czy też powiatowych grup budowlanych.</u>
<u xml:id="u-13.39" who="#MieczysławPorzuczek">Po czwarte — zakładając poważny wzrost dostaw nawozów sztucznych, środków chemicznych ochrony roślin, wzrost ilości pasz oraz wzrost ilości maszyn i narzędzi rolniczych, musimy również pamiętać i o budowie odpowiednich magazynów, gdyż wiele z obecnych obiektów, które są przeważnie w gestii spółdzielczości, nie odpowiada funkcji, jaką spełniają i jaką mają spełniać.</u>
<u xml:id="u-13.40" who="#MieczysławPorzuczek">Uzupełnianie naturalnych ubytków w środkach trwałych oraz realizacja nowych i poszerzonych zadań gospodarczych stają się realne jedynie w drodze dokonania odpowiednich nakładów inwestycyjnych poprzez budowę nowych obiektów.</u>
<u xml:id="u-13.41" who="#MieczysławPorzuczek">I wreszcie w trosce o pełną realizację zadań inwestycyjnych należy podjąć zorganizowaną kontrolę dotyczącą oszczędnej gospodarki materiałami, maszynami i transportem.</u>
<u xml:id="u-13.42" who="#MieczysławPorzuczek">Kończąc pragnę podkreślić, iż projekt Planu 5-letniego mimo ścisłych wskaźników i liczb jest w moim rozumieniu planem ramowym, planem uwzględniającym podstawowe kierunki rozwoju naszego kraju. Myślę, iż w okresie realizacji tego ciekawego planu samo życie będzie wnosić pewne — na pewno korzystne — korekty.</u>
<u xml:id="u-13.43" who="#MieczysławPorzuczek">Przedłożony nam projekt Planu 5-letniego, który był przedmiotem dyskusji w czasie posiedzeń komisji sejmowych, jest planem realnym i dobrze opracowanym, jest planem, który ukazuje bogatą perspektywę dalszego rozwoju naszego kraju, jest planem, który napawa otuchą i wiarą w słuszność naszego kierunku i w słuszność obranej przez nas drogi, wobec tego z pełnym zrozumieniem i świadomością będę głosować za jego przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-13.44" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Konstanty Łubieński.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KonstantyŁubieński">Obywatelu Marszałku, Wysoki Sejmie! W omawianym planie istnieją trzy szczególnie ważne zagadnienia, którym chciałbym poświęcić nieco uwagi, a mianowicie: inwestycje, rolnictwo i handel zagraniczny.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KonstantyŁubieński">Na inwestycje przeznaczamy ponad 624 mld zł. W stosunku do ubiegłej pięciolatki wzrost wynosi ponad 53%. Porównując nakłady inwestycyjne w 1965 r. z wykonaniem w 1960 r. stwierdzamy wzrost o 46,4% przy wzroście dochodu narodowego w tych latach o ca 40%, a więc tempo wzrostu inwestycji będzie silniejsze od tempa wzrostu dochodu narodowego. W rezultacie obciążenie dochodu narodowego inwestycjami wzrośnie z 20,1% do 22%, a w 1964 r. ma sięgnąć nawet 22,6%.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KonstantyŁubieński">Wyłaniają się dwa zasadnicze pytania: czy wielkość inwestycji nie jest nadmierna oraz czy właściwe są kierunki inwestowania?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KonstantyŁubieński">Nie ulega wątpliwości, że potrzeby inwestycyjne naszego kraju są ogromne. Potrzeby te wynikają z wielu przyczyn. Mówił o tym sprawozdawca generalny, ale może jest celowe, aby jeszcze na niektóre z nich zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KonstantyŁubieński">Stale wzrastająca ludność, szczególnie trudny problem zatrudnienia w najbliższych latach ze względu na wzrost ludności w wieku zdolności do pracy, dotrzymywanie kroku innym krajom socjalistycznym w tempie inwestowania, wyrównywanie różnic w rozwoju sił wytwórczych między Polską a uprzemysłowionymi krajami kapitalistycznymi, likwidowanie czy zmniejszanie dysproporcji pomiędzy poszczególnymi terenami w naszym kraju — oto główne przyczyny konieczności silnej akcji inwestycyjnej.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#KonstantyŁubieński">W tym świetle, oczywiście, wielkość planowanych inwestycji nie jest nadmierna. Wątpliwość budzi się, jeśli się weźmie pod uwagę aktualne potrzeby konsumpcyjne ludności, szczególnie w niektórych grupach, które domagają się pilnego zaspokojenia. Toteż decyzja ustalająca wielkość inwestycji nie jest łatwa. Wydaje się jednak, że decyzja, którą podjęto w tym względzie, jest słuszna i uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#KonstantyŁubieński">Przede wszystkim w obecnych warunkach nie mamy możliwości przerzucenia znaczniejszej części inwestycji na kredyt zagraniczny. Przeciwnie, jesteśmy zmuszeni częścią wytworzonego dochodu narodowego spłacać w najbliższym pięcioleciu kredyty dawniej zaciągnięte. W tej sytuacji pozostawałoby czekać z intensywniejszą akcją inwestycyjną, czego jednak nikt mający poczucie odpowiedzialności za los narodu chyba by nie doradzał.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#KonstantyŁubieński">Następnie trzeba wziąć pod uwagę, że znaczna część inwestycji, a więc inwestycje przede wszystkim w budownictwie mieszkaniowym, w oświacie, zdrowiu i kulturze nie tylko nie rywalizują z potrzebami konsumpcyjnymi, lecz bezpośrednio te potrzeby zaspokajają.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#KonstantyŁubieński">I wreszcie, mimo tak znacznych inwestycji plan przewiduje wzrost plac i dochodów realnych o ca 23% porównując lata 1960–1965. Jednakże wydaje się, że gdy się weźmie pod uwagę aktualny poziom płac i dochodów i nacisk na ich wzrost, owe 23% stanowi minimum, które nie może być obniżone. Przeciwnie, ujawniające się w toku wykonania planu rezerwy powinny być użyte na podnoszenie tego wskaźnika. Ponadto wyłania się postulat, aby polityka płac i cen przede wszystkim uwzględniała grupy najniżej zarabiających zarówno w mieście, jak i na wsi.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#KonstantyŁubieński">Drugie zagadnienie to kierunki inwestowania.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#KonstantyŁubieński">Z kwoty 624 mld zł na inwestycje produkcyjne przypada kwota 439 mld zł. Utrzymanie wysokiej kwoty na przemysł (251 mld zł) i bardzo silny wzrost, bo prawie podwojenie, nakładów inwestycyjnych na rolnictwo zabezpieczają dalsze uprzemysłowienie kraju i pozwolą na zmniejszenie dysproporcji między rozwojem przemysłu i rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#KonstantyŁubieński">W inwestycjach przemysłowych najwyższa kwota przypada na bazę paliwowo-energetyczną — 77 mld zł, to jest ponad 31% ogółu inwestycji przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#KonstantyŁubieński">Na hutnictwo żelazne i nieżelazne łącznie z wydobyciem rud przeznacza się 34 mld zł, na przemysł chemiczny z kopalnictwem rud surowców chemicznych — 28,1 mld zł, na przemysł materiałów budowlanych — 18 mld zł, na przemysł maszynowy — 11 mld zł.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#KonstantyŁubieński">Zabezpieczenie dostatecznej ilości energii to oczywiście podstawowy warunek rozwoju całej gospodarki, tym bardziej że wykorzysta się tu własne surowce energetyczne, jak węgiel kamienny i brunatny.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#KonstantyŁubieński">Inwestycje w przemyśle maszynowym i hutniczym to zasadniczy element uprzemysłowienia kraju, a szczególnie warunek rozwoju bazy paliwowo-energetycznej, eksportu i mechanizacji rolnictwa. Trzeciego miejsca dla przemysłu chemicznego w przemysłowych nakładach inwestycyjnych wymaga coraz bardziej postępująca chemizacja procesów produkcyjnych, co jest zasadniczym czynnikiem zmniejszania kosztów produkcji w przemyśle i szybkiego wzrostu produkcji w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#KonstantyŁubieński">Rozbudowa przemysłu materiałów budowlanych to podstawowy warunek całej akcji inwestycyjnej zważywszy, że bez mała 60% tej akcji stanowią roboty budowlano-montażowe.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#KonstantyŁubieński">Przy tym zasadniczym kierunku inwestycji na przemysł środków produkcji na podkreślenie zasługują dość znaczne kwoty na przemysły produkujące dobra konsumpcyjne, szczególnie na przemysł spożywczy — 20 mld zł i na przemysł włókienniczy łącznie z dziewiarskim — 10 mld zł. Jak wiadomo, modernizacja przemysłu włókienniczego jest naglącą koniecznością, co podkreślano niejednokrotnie z tej trybuny.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#KonstantyŁubieński">Biorąc pod uwagę powyższe kierunki inwestowania w przemyśle oraz nakłady w innych działach gospodarki narodowej możemy wyrazić pogląd, że planowana akcja inwestycyjna odpowiada postulatowi harmonijnego rozwoju całości gospodarki i przyczyni się do likwidacji czy złagodzenia istniejących dotychczas dysproporcji.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#KonstantyŁubieński">Również na podkreślenie zasługuje przeznaczenie, jak na nasze możliwości poważnej kwoty na budownictwo mieszkaniowe. Jest to, jak wiadomo, szczególnie ważny odcinek stopy życiowej, gdzie potrzeby są bardzo duże. Przeznaczona na ten cel w latach 1961–1965 kwota 114 mld zł stanowi wzrost o 57% w stosunku do ubiegłej pięciolatki i zabezpiecza budowę 1.800 tys. izb. Wskaźnik zagęszczenia izb w miastach ulegnie nieznacznej poprawie, co jednak przy przewidywanym przyroście ludności jest pewnym osiągnięciem.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#KonstantyŁubieński">Problem inwestycji to nie tylko problem wielkości inwestycji, kierunków inwestowania, lecz również problem wykonawstwa. Przerobienie planowanych kwot, i to racjonalne przerobienie, to wielkie i niełatwe zadanie.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#KonstantyŁubieński">Tu przyłączam się do tych głosów, które domagają się maksymalnej efektywności inwestycji, skrócenia cyklu inwestycyjnego i właściwego kształtowania kosztów.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#KonstantyŁubieński">Podstawowym warunkiem przełamania tych trudności — zarówno inwestycyjnych, jak i produkcyjnych — jest rozwiązanie również problemu kadry inżynieryjno-technicznej. Chodzi o mobilizację dostatecznej ilości inżynierów i techników o właściwym poziomie kwalifikacyjnym oraz o odpowiedni system płac.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#KonstantyŁubieński">Przeznaczenie w omawianym planie bez mała 116 mld zł na inwestycje w rolnictwie, co stanowi prawie podwojenie kwoty zrealizowanej w ubiegłej pięciolatce, zwraca szczególną uwagę na ten dział gospodarki narodowej. Polityka rolna zapoczątkowana kilka lat temu, zmierzająca do szybkiego i znacznego wzrostu produkcji rolnej oraz organicznego przeobrażenia stosunków społecznych na wsi, znajduje w tym planie pełny swój wyraz.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#KonstantyŁubieński">Trzeba też podkreślić, że obok nakładów inwestycyjnych mają wzrosnąć także nakłady na środki obrotowe, a szczególnie na nawozy sztuczne. Te zabiegi mają przynieść wzrost plonów z ha, zwiększenie pogłowia bydła, trzody i owiec, a w rezultacie wzrost produkcji rolnej o około 22%. Ten wzrost produkcji rolnej nie tylko podniesie spożycie artykułów żywnościowych, lecz równocześnie umożliwi podniesienie płac i dochodów realnych, które poważnie hamuje deficytowość produktów rolnych. Poza tym wzrost produkcji rolnej powinien przyczynić się do poprawy naszego bilansu handlowego, zmniejszając import i zwiększając eksport.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#KonstantyŁubieński">Ustalone zadania oraz dobór środków wydają się słuszne i realne. Kierunki inwestowania i zwiększenia środków obrotowych w rolnictwie nie budzą w zasadzie zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#KonstantyŁubieński">Natomiast należy zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa w zakresie wykonawstwa tego programu. Wyłaniają się dwa przede wszystkim problemy: finansowy i organizacyjny. Trzeba podkreślić, że na 116 mld zł nakładów inwestycyjnych prawie 70 mld zł ma być sfinansowanych ze środków własnych gospodarstw chłopskich i spółdzielni produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#KonstantyŁubieński">Wobec przewidywanego również wzrostu środków obrotowych w rolnictwie poważne miliardy zostaną zaangażowane również na tym odcinku. Chodzi zatem o to, aby siła nabywcza wsi wzrosła odpowiednio do masy towarowej, obejmującej zarówno środki produkcji, jak i dobra konsumpcyjne. Przy tym trzeba podkreślić wagę podniesienia stopy życiowej na wsi, szczególnie wobec ogromnego wysiłku, jakiego będzie wymagała realizacja zadań inwestycyjnych i produkcyjnych w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#KonstantyŁubieński">Sprawę komplikuje ogromne zróżnicowanie w sytuacji finansowej gospodarstw chłopskich. Są gospodarstwa, gdzie mogą zakumulować się ogromne środki, lecz również niemało będzie gospodarstw, które ze względów finansowych nie będą w stanie wchłonąć postawionej do dyspozycji masy towarowej. Tym gospodarstwom trzeba będzie przyjść z poważną pomocą kredytową na dogodnych warunkach i bez niepotrzebnych utrudnień formalno-prawnych.</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#KonstantyŁubieński">Problem organizacyjny to wobec tych wielkich zadań konieczność usprawnienia działalności kółek rolniczych, powiatowych rad narodowych i gromadzkich rad narodowych. Kółka rolnicze muszą znacznie zwiększyć liczbę członków jak również wzmóc inicjatywę. Wydaje się, że w stosunku do kółek rolniczych należy prowadzić politykę elastyczną, pozwalającą na duży stopień indywidualizacji zadań i środków.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#KonstantyŁubieński">Na powiatowych radach narodowych spoczywa obowiązek koordynowania wszystkich elementów działających na terenie wsi. Obowiązek bardzo ważny, z którego rady nie wywiązują się dotychczas należycie. Ponieważ trudno byłoby wzmocnić całe gromadzkie rady narodowe, zachodzi konieczność wyposażenia w odpowiednie kompetencje przewodniczących gromadzkich rad czy sekretarzy przy odpowiednim podniesieniu ich kwalifikacji. Bez sprawnego działania kółek rolniczych oraz powiatowych i gromadzkich rad narodowych nie ma mowy o realizacji tego wielkiego i tak ważnego dla całej gospodarki planu rolniczego.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#KonstantyŁubieński">Zagadnienie handlu zagranicznego jest centralnym problemem naszej gospodarki. Im bardziej stajemy się krajem rozwiniętym, uprzemysłowionym, tym bardziej wzrasta waga tego zagadnienia. Rozwój przemysłu zwiększa zapotrzebowanie na surowce i półfabrykaty, których nie mamy lub mamy w niedostatecznej ilości. Równocześnie, jeśli chcemy nadal iść po drodze uprzemysłowienia opartego na najwyższym postępie technicznym, nie może maleć zapotrzebowanie na maszyny i urządzenia zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#KonstantyŁubieński">W końcu kraj, który ma ambicje zapewnienia pełnego dobrobytu swoim obywatelom, a takim krajem jest Polska, nie rezygnuje ze wzbogacania masy towarowej konsumpcyjnej o produkty pochodzenia zagranicznego. Te potrzeby importowe narzucają konieczność eksportu. Jednakże niezależnie od importu zachodzi potrzeba eksportu, który podnosi poziom produkcji krajowej i przedłużając serie produkcyjne przyczynia się do obniżki kosztów. To znaczenie eksportu nie zawsze się docenia.</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#KonstantyŁubieński">Zadanie w zakresie wzrostu obrotów handlu zagranicznego jest wysokie, wynosi ono 40%. A więc tyle, ile wynosi wzrost dochodu narodowego wytworzonego. Zadanie bardzo wysokie, aczkolwiek może wydawać się niewystarczające, gdyż na ogół tempo wzrostu handlu zagranicznego powinno wyprzedzać tempo wzrostu dochodu narodowego.</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#KonstantyŁubieński">Wzrost obrotów będzie wypadkową wzrostu importu o 25,3% w 1965 r. w stosunku do 1960 r. i wzrostu eksportu o 58,6%. Nie będzie łatwym zadaniem utrzymać w tych granicach import, a jeszcze trudniejszym zadaniem jest osiągnięcie takiego tempa wzrostu eksportu. Głównym zagadnieniem jest eksport maszyn, urządzeń i środków transportu, który ma wzrosnąć o ponad 114% podnosząc udział tego eksportu do 37,7% w 1965 r. w ogólnej kwocie eksportu. Tak wysoki udział eksportu przypada krajom wysoko uprzemysłowionym, o silnym handlu zagranicznym. Dość powiedzieć, że w Anglii W 1957 r. udział eksportu maszyn i narzędzi wynosił 39,5%, w Szwecji — 26,8%, a w NRF — 41,5%.</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#KonstantyŁubieński">Zadanie tak znacznego wzrostu eksportu maszyn będzie wymagać szczególnie dużego wysiłku od strony produkcji i aparatu handlowego. Ze względu na proces integracji Europy zachodniej, zamykania się w wąskim kręgu państw tego regionu, trudno nie dostrzegać trudności, na które może natrafiać nasz eksport rolniczy. Rozwój naszego handlu zagranicznego opiera się przede wszystkim na stosunkach z krajami obozu socjalistycznego. Niemniej jednak widzimy obustronne korzyści w wymianie z krajami kapitalistycznymi, między innymi z krajami Europy zachodniej. Jest to zagadnienie nie tylko gospodarcze, lecz i polityczne, gdyż rozwój stosunków gospodarczych sprzyja odprężeniu międzynarodowemu.</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#KonstantyŁubieński">Stanowisko w sprawach gospodarczych w dużej mierze ujawnia dobrą czy złą wolę w sprawach politycznych. Realizacja zadań na odcinku handlu zagranicznego zależeć będzie od wielu czynników obiektywnych, od nas niezależnych. Lecz właśnie w tych warunkach tym bardziej musimy wzmóc nasze własne wysiłki.</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#KonstantyŁubieński">Przed resortem handlu zagranicznego, posiadającego wysoko kwalifikowane kierownictwo, stoi ciągle problem usprawniania działalności tego aparatu przez właściwe rozwiązania organizacyjne i podnoszenie kwalifikacji szerokiej rzeszy pracowników. Wyniki w handlu zagranicznym osiągnięte w ostatnich kilku latach budzą optymizm.</u>
<u xml:id="u-15.37" who="#KonstantyŁubieński">Lecz nie tylko aparat handlu zagranicznego powinien interesować się handlem zagranicznym. Cały aparat gospodarczy musi dobrze rozumieć znaczenie tego zagadnienia dla całej gospodarki i wyciągać z tego odpowiednie wnioski. Również tak licznie wyjeżdżający za granicę obywatele powinni odczuwać odpowiedzialność za rozwój tej gałęzi naszej gospodarki. W końcu siedmio- czy ośmiomilionowa rzesza Polaków mieszkających stale za granicą i rozproszona po wszystkich kontynentach i krajach powinna stać się wielkim propagatorem polskiego towaru. Wydaje mi się, że na tym odcinku poważne rezerwy są jeszcze nie wykorzystane.</u>
<u xml:id="u-15.38" who="#KonstantyŁubieński">Wysoki Sejmie! Omawiany plan jest oparty na dwóch optymistycznych założeniach. Na terenie międzynarodowym zakłada się dalszy rozwój współistnienia krajów o różnych ustrojach, zakłada się stopniowe odprężenie w sytuacji międzynarodowej. Na terenie wewnętrznym zakłada się, że człowiek, że społeczeństwo sprosta tym niełatwym zadaniom, które plan stawia. Podzielamy ten optymizm, choć dostrzegamy równocześnie niemałe trudności w urzeczywistnieniu tych założeń. Jesteśmy przekonani, że rząd nasz tak jak dotychczas nie będzie ustawał w podejmowaniu inicjatyw zmierzających do odprężenia międzynarodowego. Znajdzie w tym pełne poparcie całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-15.39" who="#KonstantyŁubieński">W stosunku do społeczeństwa są i będą stawiane żądania dyscypliny, dużego wysiłku i wielu ograniczeń. Tym bardziej należy usuwać wszystko, co niepotrzebnie drażni, co uprzykrza życie, co nie jest zgodne z szacunkiem, jaki powinien charakteryzować nie tylko stosunek obywatela do administracji, lecz i administracji do obywatela. Politykę gospodarczą właśnie dlatego, że jest prowadzona w niełatwych warunkach, powinna charakteryzować jawność. Społeczeństwo powinno być informowane nie tylko o sukcesach, lecz i o niepowodzeniach, i o trudnościach.</u>
<u xml:id="u-15.40" who="#KonstantyŁubieński">Zasadniczą sprawą dla atmosfery, w której ten plan będzie realizowany, jest dalszy postęp demokratyzacji całego naszego życia społecznego. Słuszne żądania w zakresie dyscypliny społecznej nie mogą hamować tego procesu. Tylko w atmosferze postępującej demokratyzacji wyzwala się inicjatywa człowieka, której tak bardzo potrzeba w realizacji tego wielkiego, lecz i trudnego planu.</u>
<u xml:id="u-15.41" who="#KonstantyŁubieński">W związku z wyborami do rad narodowych musimy dążyć, aby znaleźli się w nich ludzie, którzy wniosą faktyczny wkład w realizację zadań, którymi plan obciąża rady. Wysokie kwalifikacje zawodowe powinny charakteryzować kandydatów na radnych na wszystkich szczeblach.</u>
<u xml:id="u-15.42" who="#KonstantyŁubieński">Wysoki Sejmie! Biorąc pod uwagę, że omawiany plan służy dalszemu dynamicznemu rozwojowi naszego kraju przez dalsze uprzemysłowienie i rozwój innych gałęzi gospodarki narodowej oraz że zabezpiecza możliwy w istniejących warunkach wzrost stopy życiowej, w imieniu Koła Posłów Katolickich „Znak” oświadczam, że Koło nasze będzie głosować za uchwałą o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965. Równocześnie deklarujemy naszą gotowość przyczynienia się do mobilizacji wszystkich sił naszego społeczeństwa na rzecz realizacji tego planu.</u>
<u xml:id="u-15.43" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Stanisław Hasiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie Plan 5-letni, nad którym dziś dyskutujemy, to nie tylko plan dalszego, intensywnego rozwoju nasze i gospodarki, posunięcia naprzód naszego budownictwa socjalistycznego i podniesienia poziomu materialnego i kulturalnego mas pracujących. Jest to równocześnie — jak wynika z wypowiedzi generalnego sprawozdawcy — plan stopniowego rozwiązywania tych zagadnień, które utrudniają równomierne tempo rozwoju i tempo wzrostu ogólnego poziomu życia mas. Jest to między innymi szczególnie sprawa bazy surowcowej — sprawa rolnictwa. Wiążą się z tym wzmożone nakłady inwestycyjne.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławHasiak">Na ich rozmiar i tempo wzrostu decydujący wpływ ma sytuacja demograficzna. O tym aspekcie nakładów inwestycyjnych mówił dość obszernie sprawozdawca generalny.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławHasiak">Chcę się zatrzymać na niektórych tylko sprawach związanych z tym centralnym zagadnieniem. Do ogólnego przyrostu roczników w wieku produkcyjnym należy podejść w sposób zróżnicowany. Pewne zaznaczające się tu dysproporcje są bardziej widoczne, jeśli rozpatruje się ten problem poszczególnymi województwami. Przyrost młodzieży jest szczególnie szybki na ziemiach zachodnich i północnych. W takich województwach, jak koszalińskie, zielonogórskie, szczecińskie, wrocławskie i miasto Wrocław przyrost młodocianych jest przeszło dwukrotny. W związku z tym przyrost ludności w wieku zdolności do pracy w tych województwach jest również szybki.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławHasiak">Taki układ stwarza wiele trudności, które będziemy musieli rozwiązać w polityce zatrudnienia. Ponadto sytuacja demograficzna wykazuje, że w obecnej pięciolatce około 63% ogólnego przyrostu ludności w wieku zdolności do pracy przypadnie na wieś. W związku z tym trzeba przewidzieć, że nastąpi przejście pewnej liczby ludności ze wsi do miast. Wymagać to będzie — poza sprawą miejsc pracy — rozwiązania wielu problemów natury mieszkaniowej, socjalnej i komunalnej.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#StanisławHasiak">Plan zakłada wzrost zatrudnienia w gospodarce uspołecznionej — łącznie z uczniami — o około 920 tys. osób, bez uczniów — 718 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#StanisławHasiak">Ponadto szacuje się, że wzrost zatrudnienia w gospodarce nieuspołecznionej poza rolnictwem powinien wynieść około 100 tys. osób. Tak założona polityka zatrudnienia pozwala na ogólne zbilansowanie miejsc pracy z osobami, które wejdą w wiek produkcyjny. Nie oznacza to jednak, że nie będzie na terenie kraju miejscowości, gdzie będzie jeszcze odczuwany brak ludzi do pracy, z drugiej zaś strony takich miejscowości, w których może pojawić się ich nadwyżka.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#StanisławHasiak">W związku z tym terenowemu zbilansowaniu siły roboczej służyć powinny założone w planie potrzeby inwestycyjne. Plan przewiduje bowiem lokalizację inwestycji w dużej mierze pod kątem potrzeby wykorzystania zarówno przyrostu zasobów, jak i lokalnych nadwyżek siły roboczej. Można stwierdzić, że przy planowaniu inwestycji uwzględniony był czynnik ludnościowy znacznie szerzej niż w poprzednich planach, co niewątpliwie uznać należy za dodatnią stronę obecnie omawianego pianiu. W wyniku polityki lokalizacyjnej zwiększy się w 1965 r. liczba zatrudnionych na 1.000 mieszkańców w gospodarce uspołecznionej — poza rolnictwem — w takich województwach słabo jeszcze uprzemysłowionych, jak warszawskie z 38 do 47 osób, lubelskie z 39 do 45, koszalińskie z 47 do 55 osób, a w województwach deficytowych w siłę roboczą, jak na przykład katowickie — z 210 do 212 osób w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#StanisławHasiak">Na podkreślenie zasługuje również to, że znacznie szybsza aktywizacja nastąpi na ziemiach zachodnich i północnych. Na ziemiach tych zostanie zlokalizowanych około 25% wszystkich nowych zakładów przemysłowych.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#StanisławHasiak">Zbilansowaniu siły roboczej w województwach mało uprzemysłowionych powinna służyć również gospodarcza aktywność rad narodowych, szczególnie w kierunku dalszego rozwijania przemysłu terenowego, spółdzielczego, rzemiosła i usług.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#StanisławHasiak">Wraz ze wspomnianą sytuacją demograficzną powstaje nowy problem dużej wagi społecznej, to jest zapewnienie młodzieży odpowiedniej ilości miejsc do nauki i pracy. Problemom tym poświęcone było VII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Uznało ono reformę szkolnictwa za jedno z najdonioślejszych zadań, których realizację rozpoczniemy w bieżącym Planie 5-letnim. Realizacja tej reformy wymagać będzie pewnych korekt w Planie 5-letnim w trakcie jego realizacji. Mówi się o tym w projekcie przedłożonej Sejmowi uchwały.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#StanisławHasiak">Problem liczebnego wzrostu młodzieży wymagać będzie przyjęcia w okresie 5 lat do pierwszych klas szkół zawodowych wszystkich typów około 1.630 tys. uczniów, czyli o około 77% więcej w porównaniu z ubiegłą pięciolatką. Tak istotny wzrost szkolnictwa wymaga nie tylko wyuczenia zawodu młodzieży nowo wstępującej do pracy, lecz również stałego podnoszenia wiedzy technicznej i ogólnej pracujących.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#StanisławHasiak">Plan zakłada wzrost liczby uczących się w szkołach zawodowych dla pracujących o około 630 tys. osób. Wzrośnie poważnie liczba uczniów w szkołach przysposobienia rolniczego oraz absolwentów średnich i wyższych szkół rolniczych, co pozwoli podnieść poziom przygotowania fachowego kadr w rolnictwie — a to jest szczególnie konieczne i celowe dla zabezpieczenia odpowiedniego wzrostu wydajności w rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#StanisławHasiak">Szczególne zadania przypadają bezpośrednio zakładom pracy. Przewiduje się na przykład, że zakłady pracy powinny prawie 4-krotnie zwiększyć ilość młodzieży uczącej się zawodu — z 66 tys. w 1960 r. do 231 tys. w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#StanisławHasiak">W związku z tym przed zakładami pracy stanie trudny obowiązek zapewnienia odpowiedniej ilości miejsc nauki zawodu i miejsc pracy dla tak poważnie zwiększonej liczby młodzieży. Dojdzie też do tego obowiązek podniesienia kwalifikacji zawodowych około 400 tys. robotników oraz stałego podnoszenia kwalifikacji pracowników umysłowych i kadr kierowniczych. Myślę, że zbierający się w najbliższych dniach Kongres Polskiej Techniki podejmie w tym zakresie właściwe i skuteczne kroki, aby zapewnić stały i nieprzerwany wzrost kwalifikacji tak robotników, jak i personelu inżynieryjno-technicznego, zatrudnionych w gospodarce socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#StanisławHasiak">Z kolei chciałbym poświęcić kilka uwag sprawom zatrudnienia kobiet. Dzięki dalszemu rozwojowi oświaty, obrotu towarowego, usług i innych działów gospodarki narodowej zatrudnienie kobiet wzrośnie w Planie 5-letnim o ponad 340 tys. osób i wyniesie w 1965 r. 2.567 tys. osób. Stanowić to będzie 34,6% ogółu zatrudnionych w gospodarce socjalistycznej.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#StanisławHasiak">Problem zatrudnienia kobiet nie należał w ubiegłym 5-leciu do łatwych. Istniało wiele miejscowości, w których ilość poszukiwanych przez kobiety miejsc pracy była znacznie wyższa od ilości miejsc oferowanych. Obecny Plan 5-letni stwarza warunki do znacznej poprawy tego stanu rzeczy. Będzie to jednak problem, który na wielu terenach stanowić musi główne zadanie rad terenowych i wymagać będzie w jego rozwiązywaniu poważnej pomocy również czynników centralnych. Uważam, że główny kierunek działania w tej sprawie powinien zmierzać do zabezpieczenia kobiecie zdobycia zawodu, bowiem w obecnej chwili większość kobiet poszukujących pracy jest bez kwalifikacji zawodowych.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#StanisławHasiak">Problemowi zatrudnienia kobiet w Planie 5-letnim poświęciła jedno ze swoich ostatnich posiedzeń Komisja Pracy i Spraw Socjalnych. W trakcie przeprowadzonej analizy Komisja doszła do wniosku, że stopień zawodowej aktywizacji kobiet jest różny w różnych terenach. Najwięcej, bo 44% ogółu zatrudnionych w gospodarce socjalistycznej, stanowią kobiety na terenie miasta Łodzi i 40% w Warszawie, natomiast w województwie kieleckim stanowią one tylko 28% ogółu zatrudnionych. Podobnie kształtuje się ten wskaźnik w województwach warszawskim, łódzkim i rzeszowskim.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#StanisławHasiak">Komisja stwierdziła, że w strukturze poszukujących pracy kobiet zaszły pewne zmiany. Coraz więcej kobiet podejmuje pracę zgodnie z własnym przygotowaniem i kwalifikacjami. Wbrew temu, co się powszechnie zwykło uważać, że kobiety stanowią czynnik fluktuacji załóg robotniczych, badania przeprowadzone w tym zakresie wykazują, że stabilność pracy kobiet jest często większa niż mężczyzn, a absencja chorobowa nie przekracza ogólnych wskaźników istniejących w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#StanisławHasiak">Dlatego też, aby zapewnić z jednej strony odpowiednią ilość miejsc pracy dla kobiet, z drugiej zaś uzyskać potrzebną siłę roboczą tam, gdzie będzie występował jej brak, należałoby w polityce zatrudnienia przyjąć wyraźny kierunek na dalszą zawodową aktywizację kobiet.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#StanisławHasiak">Praca ta powinna zmierzać w następujących kierunkach: tam, gdzie występuje deficyt siły roboczej, dążyć należy do zastępowania pracy mężczyzn przez pracę kobiet, jeśli to odpowiada warunkom zatrudnienia kobiet. Należy w tym zakresie organizować dokształcanie zawodowe dla kobiet i zajmować się tym powinny tak rady terenowe, jak również niektóre resorty centralne.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#StanisławHasiak">Rady narodowe powinny szeroko korzystać z prawa limitowania zatrudnienia kobiet w zakładach produkcyjnych, tak jak to uczyniły w ostatnim okresie rady narodowe województw warszawskiego i szczecińskiego. Wymagać to będzie również pewnej koncentracji zaplecza socjalnego na tych terenach w postaci żłobków, przedszkoli itd.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#StanisławHasiak">Na tych terenach, gdzie występować będą pewne nadwyżki siły roboczej, trzeba się będzie skupić na aktywizacji i rozwoju usług, w których mogą znaleźć zatrudnienie kobiety. Wchodzi tu w rachubę między innymi rozwój chałupnictwa i pełne wykorzystanie walorów ręcznej pracy ludzkiej, co musi znaleźć całkowite poparcie w przemyśle terenowym, spółdzielczości pracy i usługach. Trzeba też będzie w szerszym zakresie rozwijać zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin, co może znacznie poprawić aktywizację produkcyjną kobiet.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#StanisławHasiak">Postęp techniczny i wzrost automatyzacji produkcji stwarzają dalsze możliwości zatrudnienia kobiet w produkcji, która dotychczas była dla nich niedostępna. Kontrolowanie za pomocą mechanizmów procesu produkcyjnego stwarza warunki do udostępnienia kobietom wielu nowych zawodów.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#StanisławHasiak">Do tego jednak, aby postępowała naprzód dalsza produkcyjna aktywizacja kobiet, potrzebna jest określona atmosfera. Nie bez znaczenia są tutaj awanse i powierzanie stanowisk kierowniczych kobietom, na co często jeszcze kierownictwa niektórych zakładów patrzą niechętnie. Temu zagadnieniu służyć powinna praca związków zawodowych, rad robotniczych, organizacji kobiecych i postawa całego społeczeństwa. Ułatwianie zdobycia zawodu i pełnych kwalifikacji zatrudnionych już kobiet stanowić powinno podstawowy czynnik działania administracji gospodarczej i wszystkich czynników społecznych.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! Przejdę do następnego zagadnienia — do sprawy płac. Plan w zakresie płac odzwierciedla podstawowe kierunki naszych zamierzeń w dziedzinie rozwoju całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#StanisławHasiak">Plan na lata 1961–1965 zakłada przyrost funduszu płac w wysokości 27,4 mld zł. Osobowy fundusz płac wynosić będzie w 1965 r. dla całej gospodarki narodowej 169 mld zł wobec funduszu płac z 1960 r. w wysokości 141,6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-17.26" who="#StanisławHasiak">Ustalony w planie na lata 1961–1965 wzrost funduszu płac zabezpiecza opłacenie niezbędnego wzrostu zatrudnienia, wzrostu kwalifikacji oraz udziału pracowników we wzroście wydajności pracy. Realizacja tych założeń wymagać będzie pieczołowitego przestrzegania zasad oszczędnego gospodarowania czasem pracy i funduszem płac w drodze utrwalania i dalszego pogłębiania wyników osiągniętych w 1960 r.</u>
<u xml:id="u-17.27" who="#StanisławHasiak">Przy osiągniętym w 1960 r. — znacznie wyższym niż w latach ubiegłych — wzroście wydajności pracy oraz ogólnym wzroście dyscypliny pracy i wykorzystania czasu roboczego poważne efekty uzyskano w zakresie ograniczania przerostów zatrudnienia. Wyraźnie zmniejszyła się absencja, szczególnie absencja chorobowa i nieusprawiedliwiona, ilość godzin nadliczbowych przypadających na 1 zatrudnionego poza ruchem ciągłym oraz ilość godzin przestojowych.</u>
<u xml:id="u-17.28" who="#StanisławHasiak">Szczególne zadania w dziedzinie gospodarowania funduszem płac nakłada plan w latach 1961–1965 na przemysł i budownictwo. Od utrzymania bowiem funduszu płac w tych działach gospodarki, jak i w całej gospodarce narodowej, w wielkościach i proporcjach przewidzianych planem na lata 1961–1965 oraz od prawidłowego wykorzystania płac jako bodźca wzrostu wydajności pracy i obniżki kosztów zależy prawidłowa realizacja, zgodna z założeniami słusznej polityki płac i wzrostu stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-17.29" who="#StanisławHasiak">Pomyślna realizacja planu w zakresie płac będzie musiała przebiegać zgodnie z konkretnym i ściśle przestrzeganym przez resorty programem działania, uwzględniającym następujące czynniki:</u>
<u xml:id="u-17.30" who="#StanisławHasiak">— konieczność likwidacji istniejących jeszcze w wielu zakładach dysproporcji w stopniu napięcia norm i wiążących się z tym dysproporcji płac,</u>
<u xml:id="u-17.31" who="#StanisławHasiak">— obowiązek i konieczność stałej aktualizacji norm w wyniku wprowadzania usprawnień organizacyjnych i technicznych,</u>
<u xml:id="u-17.32" who="#StanisławHasiak">— zakończenie w 1961 r. zasadniczej reformy norm i płac w zakładach przemysłu maszynowego, podległych nadzorowi Ministra Przemysłu Ciężkiego — obejmującej wprowadzenie na bazie usprawnień organizacyjno-technicznej oraz ogólnej poprawy dyscypliny w zakresie gospodarowania czasem pracy i funduszem płac — norm technicznie uzasadnionych i nowych tabel płac, przeprowadzenie prac organizacyjnych i wprowadzenie norm technicznie uzasadnionych w tych zakładach,</u>
<u xml:id="u-17.33" who="#StanisławHasiak">— opracowanie przez wszystkie resorty dla branż, które dotychczas norm technicznie uzasadnionych nie wprowadziły lub nie wprowadzają w 1961 r., programu prac, obejmującego przygotowanie i sukcesywne wprowadzenie takich norm w najbliższych latach. Już w 1961 r. podjęte być muszą w szerokim zakresie — przy wydatnej pomocy ze strony branżowych instytutów i biur projektów — prace organizacyjne, zmierzające do usprawnienia procesów produkcyjnych, likwidacji lub znacznego ograniczenia czynności pracochłonnych, lepszego rozstawienia kadr, ich przeszkolenia i wprowadzenia innych elementów, od których zależy usprawnienie pracy.</u>
<u xml:id="u-17.34" who="#StanisławHasiak">Wymienione przedsięwzięcia i środki działania wymagać będą znacznego poprawienia stanu ilościowego i poziomu kwalifikacyjnego służby normowania pracy.</u>
<u xml:id="u-17.35" who="#StanisławHasiak">Realizacja zadań Narodowego Planu Gospodarczego na lata 1961–1965 wymagać będzie dużego wysiłku zarówno ze strony administracji, jak i ogniw organizacji politycznych i związkowych.</u>
<u xml:id="u-17.36" who="#StanisławHasiak">Rezultatem tego wysiłku powinno być — przy jednoczesnej realizacji innych wskaźników planu — wygospodarowanie środków niezbędnych do przeprowadzenia planowych podwyżek płac, uwzględniających poprawę proporcji płac między poszczególnymi grupami pracowników i działami gospodarki narodowej, oraz poprawę obecnej struktury płac.</u>
<u xml:id="u-17.37" who="#StanisławHasiak">Oznacza to porządkowanie proporcji i struktury płac, to jest:</u>
<u xml:id="u-17.38" who="#StanisławHasiak">— podwyższenie płac najniżej zarabiającym,</u>
<u xml:id="u-17.39" who="#StanisławHasiak">— podwyższenie płac tych grup pracowników, których zarobki w wyniku dotychczasowych ruchów płac utrzymują się na poziomie relatywnie niższym od poziomu płac pracowników innych branż lub gałęzi gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-17.40" who="#StanisławHasiak">Aby stworzyć właściwe podstawy do poprawy obecnych proporcji płac, niezbędne jest podjęcie prac związanych z uporządkowaniem i ujednoliceniem nomenklatury zawodów, ustaleniem stosunkowo szerokiej listy zawodów wspólnych oraz ustaleniem właściwych siatek i tabel płac, w których znalazłyby odpowiedni wyraz zasadnicze elementy kształtujące proporcje płac, to jest kwalifikacje pracowników i warunki ich pracy, oraz znaczenie danej branży w gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-17.41" who="#StanisławHasiak">Wysoki Sejmie! Mamy plan zbilansowany, ale zarazem trudny i mobilizujący. W przeświadczeniu, że przyjmą go wszyscy ludzie pracy w Polsce jako swój plan, plan dalszego rozwoju i postępu Polski Ludowej, plan realny, możliwy do wykonania i przekroczenia, będę głosować za jego przyjęciem.</u>
<u xml:id="u-17.42" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Ludwik Karolczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! W sukcesach lat 1956–1960 mają swój poważny udział nasi górnicy. Świadczy o tym najlepiej zwiększenie wydobycia węgla kamiennego z 94,5 mln ton w 1955 r. do 104 mln ton w 1960 r. i co jest istotne, wzrosła także wydajność pracy z 1.132 kg na dniówkę do 1.286 kg.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#LudwikKarolczak">Nowym zjawiskiem w górnictwie jest to, że tempo wzrostu wskaźnika wydajności pracy przewyższyło tempo zwiększenia wydobycia. Oznacza to zasadniczy zwrot w naszym górnictwie węglowym, gdyż w przeciwieństwie do okresu planu 6-letniego rosnące zadania wydobywcze wykonano nie na podstawie zwiększenia zatrudnienia, lecz głównie drogą wzrostu wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#LudwikKarolczak">Podkreślam przy tym, że przemiana ta nastąpiła w latach 1957–1960 i to w większości kopalń. I tak w porównaniu do 1957 r. wydobycie wzrosło o blisko 10 mln ton, natomiast zatrudnienie zmalało o 12 tys. ludzi.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#LudwikKarolczak">Dzięki nakładom inwestycyjnym górnictwo rozpoczęło budowę 41 nowych poziomów wydobywczych w kopalniach czynnych, więc prawie dwukrotnie więcej niż w latach 1950–1955, oraz przystąpiono do budowy 4 nowych kopalń.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#LudwikKarolczak">Przeznaczając ponad 20% całości nakładów inwestycyjnych górnictwa węgla kamiennego na mechanizację i elektryfikację kopalń, uzyskano zwiększenie wskaźnika mechanicznego ładowania z 17,5% na 28%.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#LudwikKarolczak">Postępująca modernizacja, polepszenie stanu wyposażenia kopalń miały nie tylko poważny wpływ na wzrost produkcji i wydajność pracy, ale w bardzo istotnym stopniu wpłynęły na stan bezpieczeństwa i higieny pracy. Najbardziej bolesne dla człowieka pracy — wypadki śmiertelne — które dochodziły w ubiegłych latach do 6,4 na 1 mln ton wydobytego węgla, zmalały do 2,14. Jest to najniższy wskaźnik notowany w polskim górnictwie węglowym. Co piąty oddział w przemyśle węglowym pracuje bez wypadków. Zmalała także ilość pożarów górniczych.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#LudwikKarolczak">Wielkim osiągnięciem górnictwa jest skrócenie czasu pracy w dniu roboczym z 8,5 godzin w 1956 r. do 7,5 godzin w 1960 r. i zlikwidowanie systemu pracy w niedzielę. Liczbę niedziel wydobywczych zmniejszono z 26 w 1955 r. do 6 w 1960 r. — co w dużym stopniu wpłynęło na zapewnienie górnikom godziwego odpoczynku, zdrowia i siły oraz na utrzymywanie urządzeń kopalnianych w należytym stanie.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#LudwikKarolczak">Skrócenie dziennego i rocznego czasu pracy nie pociągnęło za sobą zmniejszenia zarobków górniczych. Odwrotnie. Nastąpiło podwyższenie zarobków, a to drogą generalnej podwyżki płac ogólnych w 1957 r. i drogą wzrostu wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#LudwikKarolczak">Działalność resortu górnictwa węglowego była więc nacechowana stałą i wciąż rosnącą troską o człowieka pracy. Doprowadziła ona do wzrostu wydobycia i wydajności pracy, do zmniejszenia fluktuacji, a więc stabilizacji załóg górniczych, do wzmocnienia socjalistycznych stosunków między ludźmi w produkcji i stworzyła klimat, który nie tylko sprzyja w pracy, ale wręcz jest bodźcem w walce o nowe sukcesy w realizacji trudnych, ale szlachetnych zadań, jakie wytyczy górnictwu plan na lata 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! Rozwój naszej gospodarki narodowej wymaga dalszego poważnego zwiększenia wydobycia węgla kamiennego, będącego podstawowym surowcem paliwowo-energetycznym w Polsce.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#LudwikKarolczak">Chcę zwrócić uwagę na fakt, że na konieczność wzrostu produkcji węgla kamiennego wpływa również występujące jeszcze jego marnotrawstwo oraz rozrzutna gospodarka węglem ze strony wielu jego użytkowników.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#LudwikKarolczak">Ponieważ pełne uzdrowienie gospodarki węglem będzie wymagało pewnego czasu, przeto przed górnictwem węglowym stoi zadanie zabezpieczenia w 1965 r. wydobycia w wysokości 114,5 mln ton. A zatem średni roczny wzrost wydobycia wyniesie w tym okresie ponad 2 mln ton.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#LudwikKarolczak">Realizacja tych zadań wysunie górnictwo polskie na czołowe miejsce w świecie. W przeliczeniu na 1 mieszkańca produkcja węgla wyniesie w 1965 r. około 3.580 kg/rok i po Wielkiej Brytanii, gdzie wskaźnik ten wyniesie około 4.500 kg/rok, będzie największa w świecie.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#LudwikKarolczak">Ważnym problemem zarówno dla eksportu jak i dla jego zużycia w kraju jest poprawa jakości węgla. W ciągu 5 lat górnicy obniżą zawartość popiołu w węglu towarowym o 1% w porównaniu do osiągnięć 1960 roku. Jest to zadanie trudne, bo poprawa czystości węgla płukanego o 1%, którą osiągną górnicy poprzez zwiększenie udziału ilości węgla płukanego, nakłada na nich obowiązek zwiększenia wydobycia na pokrycie strat w płukaniu o przeszło 1 mln ton.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#LudwikKarolczak">Są to skomplikowane i złożone zadania. Wykonanie tych zadań wymaga mobilizacji sił, uruchomienia środków stosowania takich metod pracy, które usuną trudności występujące na górniczej drodze.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#LudwikKarolczak">Jakie to są środki? Poważny wzrost produkcji, jaki jest zakładany w przemyśle górniczym w latach 1961–1965, wymagać będzie znacznych nakładów inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#LudwikKarolczak">Na ten cel państwo przeznacza 30.235 mln zł, z czego 11.200 mln zł na rozbudowę i budowę kopalń, 18.400 mln zł na rozbudowę, modernizację i restytucję czynnych kopalń oraz 600 mln zł na inwestycje komunalne i inne.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#LudwikKarolczak">Ten dynamiczny rozwój inwestycji powinien w najbliższej przyszłości zwiększyć wydobycie o 131.700 ton na dobę. Aby to osiągnąć, Ministerstwo Górnictwa musi dołożyć wiele starań, by przeznaczone limity jak najekonomiczniej wykorzystać, tym bardziej że są głosy, iż limity na ten cel są za szczupłe.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#LudwikKarolczak">Obok inwestycji decydujące znaczenie będzie miał postęp techniczny. Plan przewiduje znaczną mechanizację obudowy, urabiania, ładowania i transportu węgla oraz prac za- i wyładunkowych na powierzchni.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#LudwikKarolczak">Tam gdzie do niedawna panowała niepodzielnie mozolna praca ręczna, mechanizacja urabiania węgla Wzrośnie z 34% w 1960 r. do 43% w 1965 r., mechanizacja ładowania — z 26% do 36%.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#LudwikKarolczak">W odniesieniu do mechanicznego ładowania, którego wskaźnik wzrasta o 10%, zauważyć wypada, że ten 10-procentowy wzrost da zwiększenie urobku załadowanego mechanicznie — bez użycia siły rąk — o 15 mln ton, co ma niewątpliwie także duży aspekt społeczny, świadczący o stopniowym eliminowaniu robót ciężkich.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#LudwikKarolczak">Zwiększenie mechanizacji robót wymagać będzie wykwalifikowanych ludzi, którzy umiejętnie posługiwać się będą skomplikowanymi maszynami i urządzeniami. Ten problem ma podstawowe znaczenie dla realizacji Planu 5-letniego. Wiele jest więc do zrobienia w sprawach szkolenia organizacji produkcji i dyscypliny technologicznej, bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#LudwikKarolczak">W bieżącej pięciolatce są przeznaczone ogromne sumy na dalsze polepszenie warunków pracy w górnictwie. Oprócz kontynuacji prac prowadzonych w kopalniach w celu zmniejszenia pożarów i zawałów, poprawy wentylacji, zwalczania zagrożenia wodnego, gazowego i pyłowego, oprócz usprawnienia łączności sygnalizacji dołowej przewiduje się budowę nowych łaźni dla około 90 tys. osób, 62 lampiarni i dodatkowych 6 stacji ratownictwa górniczego.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#LudwikKarolczak">Pomimo wyraźnych osiągnięć bezpieczeństwa i higieny pracy, o których mówiłem, mamy jeszcze jednak w górnictwie węglowym wiele zaniedbań. Są jeszcze zakłady górnicze, gdzie nie czyni się dostatecznych wysiłków, aby podnieść poziom bhp do poziomu kopalń pracujących bez wypadku. Są kopalnie, w których wydajność pracy i jakość wydobycia pozostawiają wiele do życzenia. Wielu jeszcze inżynierów nie wykazuje pożądanej aktywności i inicjatywy we wprowadzaniu nowej współczesnej techniki do produkcji.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#LudwikKarolczak">Należy sobie uświadomić, że od realizacji postępu technicznego na szeroką skalę zależy wykonanie zadań postawionych przez Plan 5-letni. Dlatego trzeba usuwać wszelkie przejawy konserwatyzmu i rutyny. Wiąże się to ze sprawą wydajności i zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#LudwikKarolczak">Wzrost wydajności pracy ogólnej w przemyśle węglowym wzrośnie z 1.289 kg w 1961 r. do 1.400 kg w 1965 r. i dzięki temu zatrudnienie ma wzrosnąć tylko o 12 tys. ludzi. Tymczasem już dla samych tylko nowo uruchomionych kopalń będzie trzeba w 1965 r. co najmniej 15 tys. osób załogi. Z przytoczonych danych wynika, że górnictwo węglowe musi rozwiązać bardzo trudne zadanie, a mianowicie w istniejących kopalniach trzeba zmniejszyć załogi o przeszło 3 tys. osób mimo znacznego wzrostu wydobycia.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#LudwikKarolczak">Wszystkie te zadania przy wielkich nakładach inwestycyjnych, wprowadzaniu dużych ilości sprzętu i systematycznej realizacji postępu technicznego są w pełni realne. Możliwe jest nawet uzyskiwanie wyższych wskaźników wzrostu wydajności pracy.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#LudwikKarolczak">Trudne zadanie do wykonania ma resort na odcinku budownictwa mieszkaniowego. Rozrastające się górnictwo, a w tym choćby budowa Zagłębia Turoszowskiego i Rybnickiego Okręgu Węglowego, a szczególnie potrzeba zapewnienia dalszej stabilizacji załóg górniczych wymagają przydzielenia odpowiedniej ilości mieszkań.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#LudwikKarolczak">Brak mieszkań bowiem ujemnie wpływa na stabilizację załóg i powoduje konieczność utrzymywania ciągle jeszcze znacznej ilości hoteli robotniczych.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! Szczególny nacisk powinien resort położyć na wzmożenie wydobycia i na racjonalną gospodarkę węglem koksującym, którego wydobycie wzrośnie z 19.300 tys. ton w 1960 r. do 23.300 tys. ton w 1965 r. Znacznie wyższa od przeciętnej dynamika wzrostu zwiększenia wydobycia węgla koksującego, zwłaszcza uszlachetniającego, jest niezbędna w celu zagwarantowania maksymalnego zabezpieczenia hutnictwa w wysokowartościowy koks wielkopiecowy.</u>
<u xml:id="u-19.30" who="#LudwikKarolczak">W tym celu nieodzowna jest przede wszystkim zintensyfikowana i kompleksowa rozbudowa Rybnickiego Okręgu Węglowego. Nie powinno to jednak w niczym osłabić działalności Dolnośląskiego Zjednoczenia Przemysłu Węglowego.</u>
<u xml:id="u-19.31" who="#LudwikKarolczak">Wśród ogółu zjednoczeń przemysłu węglowego Zagłębie Wałbrzyskie jest szczególnie charakterystyczne. O jego znaczeniu dla gospodarki narodowej decyduje nie wielkość wydobycia, lecz gatunek wydobywanego węgla.</u>
<u xml:id="u-19.32" who="#LudwikKarolczak">Kopalnie Zagłębia Wałbrzyskiego są bowiem jedynym w kraju producentem węgla gazowo-koksowniczego typu 36/37.</u>
<u xml:id="u-19.33" who="#LudwikKarolczak">Przez długie lata węgiel wydobywany w Zagłębiu Wałbrzyskim nie był właściwie wykorzystywany, gdyż w większości przeznaczany był na cele energetyczne. Dopiero po wyzwoleniu zastosowano właściwe metody zużycia tego węgla na cele koksownicze.</u>
<u xml:id="u-19.34" who="#LudwikKarolczak">Dzięki prawidłowej polityce ekonomicznej wszystkich czynników otrzymano niezłe wyniki zarówno w zakresie wzrostu produkcji globalnej, jak i stopnia wykorzystywania wałbrzyskiego węgla wsadowego. I tak na przykład dzienna produkcja węgla wsadowego w 1945 r. wynosiła 6.500 ton, w 1956 r. wyniosła już 6.674 tony, a w 1960 r. — 7.941 ton.</u>
<u xml:id="u-19.35" who="#LudwikKarolczak">Właściwy kierunek użytkowania wydobytego węgla charakteryzuje stały wzrost uzysku węgla wsadowego w stosunku do węgla netto. Podczas gdy w 1945 r. uzysk ten wynosił 38%, to w 1960 r. osiągnął aż 79,9%. Jest to najwyższy wskaźnik uzysku węgla wsadowego w skali wszystkich zjednoczeń przemysłu węglowego.</u>
<u xml:id="u-19.36" who="#LudwikKarolczak">Z uwagi na cenne właściwości dolnośląskiego węgla prowadzi się jak najbardziej racjonalną gospodarkę tym węglem. Cala działalność eksploatacyjna i przeróbcza została tak ustawiona, aby z urobku węgla surowego uzyskać jak największy procent węgla wsadowego przy możliwie najmniejszej ilości półproduktów, jak przerosty i muły. Zwraca się przy tym uwagę na jak najlepszą jakość produkowanego węgla wsadowego.</u>
<u xml:id="u-19.37" who="#LudwikKarolczak">Należy podkreślić, że w żadnym okresie historii tego Zagłębia — jednego z najstarszych w Europie — zagadnienie prawidłowości wykorzystania węgla nie było postawione na takim poziomie, jak obecnie.</u>
<u xml:id="u-19.38" who="#LudwikKarolczak">Działalność górników wałbrzyskich nie ogranicza się tylko do zagadnień związanych bezpośrednio z wielkością wydobycia, ale znalazła również wyraz w rozwiązywaniu zagadnień technicznych wpływających na ekonomikę działalności kopalń, zwiększenie bezpieczeństwa pracy oraz rozszerzenie postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-19.39" who="#LudwikKarolczak">Z inicjatywy wałbrzyskich inżynierów opracowano program systematycznego zmniejszania ilości skały płonnej lokowanej na zwałach, z uwzględnieniem zagospodarowania i wykorzystania istniejących hałd.</u>
<u xml:id="u-19.40" who="#LudwikKarolczak">Z powszechnym uznaniem górników spotkała się metoda wtłaczania wody pod ciśnieniem około 20 atmosfer w ocios. Przed zastosowaniem specjalnych agregatów do wtłaczania wody w ocios w jednym centymetrze sześciennym powietrza w oddziale I kopalni „Victoria” analizy wykazały 4 tys. pyłków węglokamiennych. Dziś pyłków tych jest niewiele ponad 800, a więc zapylenie powietrza, tak groźne dla zdrowia górników, powodujące u nich niebezpieczną i nieuleczalną chorobę zawodową — pylicę, zmniejszyło się pięciokrotnie. W tymże oddziale przy takiej poprawie warunków higieny i bezpieczeństwa pracy wydajność górników wzrosła z 3.313 kg do 4.533 kg na roboczodniówkę. Obecnie metodę wtłaczania wody w ocios stosuje się już we wszystkich kopalniach Zagłębia Wałbrzyskiego. 70% wydobywanego węgla pochodzi ze ścian, na których pracują agregaty do wtłaczania wody w ocios.</u>
<u xml:id="u-19.41" who="#LudwikKarolczak">Zachęceni wynikami tej metody górnicy wałbrzyscy podjęli próby zastosowania wody również przy odstrzeliwaniu węgla. Stosuje się już strzelanie z przebitką wodną, wprowadzając wodę do otworów strzałowych w specjalnych woreczkach z plastiku. Powietrze, w którym zaczyna pracę górnik, jest znacznie czyściejsze. Ponadto stosuje się szeroko urządzenia do zraszania węgla. Wszystko to wpływa już w widoczny sposób na spadek zachorowań górników na groźną chorobę zawodową — pylicę.</u>
<u xml:id="u-19.42" who="#LudwikKarolczak">Walka z pyłem jest coraz skuteczniej prowadzona, ale jej efekty będą uchwytne dopiero za kilka lat. Z uwagi na wagę tego zagadnienia i wobec niedostatecznej skuteczności obecnie stosowanych metod w tej dziedzinie, staje się konieczne utworzenie specjalistycznego ośrodka przeciwpyliczego. Ośrodek powinien służyć wyłącznie celom walki z pylicą. Ponieważ ogólna służba zdrowia nie ma w założeniach budowy takiego obiektu, musiałby on powstać kosztem naszego resortu. W przedsięwzięciu tym górnicy wałbrzyscy udzielą Ministerstwu materialnego poparcia.</u>
<u xml:id="u-19.43" who="#LudwikKarolczak">Dla górników wałbrzyskich, którzy niejeden raz już dawali wyraz swego patriotyzmu, dużym bodźcem do wysiłków w pracy była i jest świadomość, że ich kopalnie mają poważny udział w pokrywaniu potrzeb gospodarki narodowej na szczególnie deficytowy węgiel koksujący. Górnicy wałbrzyscy dumni są z tego, że kopalnie tego czterechsetletniego Zagłębia, w latach międzywojennych najbardziej zaniedbane i zacofane w Europie, dziś znajdują się na drodze rozwijania postępu technicznego. Nie bez znaczenia jest fakt, że nie ma już mowy — jak to wielu mędrców zapowiadało — o stagnacji w tym Zagłębiu, lecz przeciwnie, znalazło się ono na drodze pełnego rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-19.44" who="#LudwikKarolczak">Od pierwszych dni bieżącego roku w Zagłębiu Wałbrzyskim rozwija się szeroki front robót górniczych mających na celu udostępnienie do eksploatacji nowych złóż węgla koksowniczego.</u>
<u xml:id="u-19.45" who="#LudwikKarolczak">Dzięki tym przedsięwzięciom wydobycie węgla wsadowego zostanie w Zagłębiu Wałbrzyskim w ciągu najbliższych 15 lat podwojone, a wydobycie niektórych, szczególnie cennych dla koksochemii gatunków będzie mogło wzrosnąć sześciokrotnie.</u>
<u xml:id="u-19.46" who="#LudwikKarolczak">Oprócz wydobycia węgla zwiększy się również w najbliższej przyszłości wydobycie łupków ogniotrwałych w rejonie Nowej Huty. Łupki te służą do wyrobów materiałów szamotowych najwyższej jakości, niezbędnych w przemyśle hutniczym. Zapotrzebowanie naszego przemysłu i eksportu według przewidywań na lata 1961–1970 wzrośnie że 112 tys. ton do 150 tys. ton. Dla pokrycia istniejących niedoborów prowadzi się prace badawcze na nadaniu górniczym na terenie kopalni „Słupiec”.</u>
<u xml:id="u-19.47" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! Realizacja zadań stojących przed górnictwem będzie tym łatwiejsza, im lepsza będzie praca samorządu robotniczego, im głębiej będzie on wnikał w całą problematykę produkcji, inwestycji, postępu technicznego, szkolenia kadr, dyscypliny pracy — we wszystkie sprawy swoich kopalń i w życie ich załóg.</u>
<u xml:id="u-19.48" who="#LudwikKarolczak">Doniosłym zadaniem samorządu robotniczego, a szczególnie rad zakładowych, jest szeroka mobilizacja i polityczno-organizatorska praca wśród załóg do podejmowania i wykonania twórczych inicjatyw produkcyjnych. Dobre wyniki pracy kopalń przynosi ruch współzawodnictwa pracy.</u>
<u xml:id="u-19.49" who="#LudwikKarolczak">Istotne znaczenie dla rozwoju współzawodnictwa pracy miał czyn zjazdowy. Hasło rzucone na XII Plenum naszej partii znalazło swoje odbicie w praktycznej działalności górniczej. W chwili obecnej w przemyśle węglowym bierze udział we współzawodnictwie pracy 5 tys. zespołów, a 1.376 zespołów zrzeszających 15 tys. pracowników współzawodniczy ze sobą o tytuł brygady pracy socjalistycznej, zaś 34 zespoły z 26 kopalń zostały już wyróżnione tym zaszczytnym tytułem.</u>
<u xml:id="u-19.50" who="#LudwikKarolczak">Członkowie brygad ubiegający się o tytuł najlepszej brygady zobowiązują się osiągnąć nie tylko bardzo dobre wynika produkcyjne, ale i pracować społecznie, podnosić swoje kwalifikacje zawodowe i wiadomości ogólne.</u>
<u xml:id="u-19.51" who="#LudwikKarolczak">Na pochwałę i pełne poparcie zasługuje inicjatywa oddziału 8 kopalni „Mieszko”, który zorganizował współzawodnictwo o tytuł oddziału pracy socjalistycznej. Inicjatywa ta jest rozszerzeniem warunków i zasad współzawodnictwa o tytuł brygady pracy socjalistycznej na całą załogę oddziału, a więc poza brygadami produkcyjnymi, na zespoły pomocnicze i na pracujących indywidualnie w oddziałach. Na apel oddziału 8 odpowiedziało do dziś 12 oddziałów produkcyjnych i pomocniczych z kopalni „Słupiec”, „Chrobry”, „Thorez” i „Victoria”.</u>
<u xml:id="u-19.52" who="#LudwikKarolczak">Wraz z rozwojem brygad i oddziałów pracy socjalistycznej wielkie zadanie spełniają także inne formy tego ruchu. Mam na myśli między innymi zobowiązania produkcyjne. Umożliwiają one bowiem wykrywanie i uruchomienie rezerw produkcyjnych. Ma to szczególnie doniosłe znaczenie w tych wszystkich komórkach zakładu pracy, w których występują zaniedbania i zaległości, które nie nadążają za potrzebami, hamują rozwój produkcji w skali zakładu lub zjednoczenia czy resortu, a nawet w skali gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-19.53" who="#LudwikKarolczak">Specjalną rolę do odegrania w ruchu współzawodnictwa ma kadra inżynieryjno-techniczna. Należy jeszcze lepiej wykorzystywać bogate doświadczenia starszej kadry technicznej, pogłębiać zaangażowanie młodych techników i inżynierów w sprawy współzawodnictwa, zwłaszcza o tytuł brygady pracy socjalistycznej. Do ich zadań powinno przede wszystkim należeć stworzenie i zapewnienie prawidłowych warunków techniczno-organizacyjnych dla współzawodniczących brygad. Jest to apel do zbliżającego się kongresu NOT.</u>
<u xml:id="u-19.54" who="#LudwikKarolczak">Współzawodnictwo pracy może i powinno stać się ruchem masowym, szkolą sumiennej i solidnej pracy, wysokich kwalifikacji i wysokiej dyscypliny górniczej oraz kultury pracy górników.</u>
<u xml:id="u-19.55" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! W ciągu ostatnich lat obok starego, tradycyjnego górnictwa węgla kamiennego wyrósł młodszy jego brat — górnictwo węgla brunatnego. Jego karierze w naszej gospodarce musimy w nadchodzącej pięciolatce poświęcić szczególną troskę. Powszechnie wiadomo bowiem, że rozwój naszej energetyki nie będzie mógł opierać się na wzroście wydobycia węgla kamiennego. Zapotrzebowanie energii elektrycznej wzrasta bowiem u nas o wiele szybciej, aniżeli wzrastać będzie wydobycie węgla kamiennego. Dlatego ważnym również paliwem energetycznym będzie u nas węgiel brunatny. Zakładamy, że wydobycie tego węgla w ciągu pięciolatki zwiększy się trzykrotnie w porównaniu do roku ubiegłego, a do 1975 r. wzrośnie ono siedmiokrotnie.</u>
<u xml:id="u-19.56" who="#LudwikKarolczak">Ten wzrost wydobycia uzyskamy przede wszystkim w nowo budowanych i rozbudowanych kopalniach w rejonie Turoszowa, Konina i Turka.</u>
<u xml:id="u-19.57" who="#LudwikKarolczak">Trzeba podkreślić, że oprócz korzyści gospodarczych za szybkim rozwojem przemysłu węgla brunatnego przemawiają następujące względy:</u>
<u xml:id="u-19.58" who="#LudwikKarolczak">— krótszy o około 5 lat okres budowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w stosunku do głębinowej kopalni węgla kamiennego,</u>
<u xml:id="u-19.59" who="#LudwikKarolczak">— celowość aktywizacji przemysłowej Ziem Zachodnich oraz zaniedbanych i nieuprzemysłowionych okręgów Polski centralnej, w tych bowiem rejonach mieszczą się rozpoznane dotychczas najbogatsze złoża węgla brunatnego,</u>
<u xml:id="u-19.60" who="#LudwikKarolczak">— większe bezpieczeństwo i lepsze warunki pracy w kopalniach odkrywkowych niż w podziemnych kopalniach węgla kamiennego i w związku z tym mniejsze trudności w uzyskaniu potrzebnej załogi,</u>
<u xml:id="u-19.61" who="#LudwikKarolczak">— możliwość pełnej mechanizacji wydobycia i podwyższenia przez to wydajności pracy i obniżenia kosztów własnych produkcji.</u>
<u xml:id="u-19.62" who="#LudwikKarolczak">Realizację programu silnego rozwoju węgla brunatnego rozpoczęto już w minionej pięciolatce od:</u>
<u xml:id="u-19.63" who="#LudwikKarolczak">1) uruchomienia z końcem 1957 r. pierwszej zaprojektowanej i wybudowanej przez polskie siły fachowe większej odkrywki Gosławice, wchodzącej w skład kopalni Konin, o zdolności produkcyjnej 2 mln ton rocznie, na bazie której zbudowano elektrownię Konin o docelowej mocy 600 MW,</u>
<u xml:id="u-19.64" who="#LudwikKarolczak">2) budowy kopalni odkrywkowej Pątnów w rejonie konińskim o projektowanej zdolności produkcyjnej 3.700 tys. ton. Wydobycie z niej nastąpi w II połowie 1962 r.,</u>
<u xml:id="u-19.65" who="#LudwikKarolczak">3) rozpoczęcia budowy kopalni odkrywkowej Adamów o zdolności produkcyjnej 4.200 tys. ton rocznie. Zasilać ona będzie elektrownię Adamów o projektowanej mocy 600 MW.</u>
<u xml:id="u-19.66" who="#LudwikKarolczak">Największą i najważniejszą inwestycją pięciolatki jest budowa potężnego kombinatu paliwowo-energetycznego „Turów”.</u>
<u xml:id="u-19.67" who="#LudwikKarolczak">Na złożu o powierzchni około 34 km2 i zasobach przemysłowych około 800 mln ton powstaje nowa kopalnia odkrywkowa „Turów II”, która wraz z rozbudowaną odkrywką „Turów I” osiągnie wydobycie 17 mln ton w 1966 r. Węgiel tego złoża, poza eksportem do NRD w wysokości 5,5–6 mln t/rok i pokryciem lokalnych potrzeb opałowych i przemysłowych zasilać będzie jedną z największych elektrowni cieplnych w Europie o mocy 1.400 MW.</u>
<u xml:id="u-19.68" who="#LudwikKarolczak">„Turów” powstaje nad granicą pokoju — Nysą. Jest on znakomitym wyrazem przyjaźni i współpracy gospodarczej krajów obozu socjalistycznego. Od NRD otrzymujemy wydatną pomoc przede wszystkim w postaci dostaw potężnych maszyn wydobywczych oraz w zakresie dokumentacji projektowej i szkolenia kadr. Budowę gigantycznej elektrowni, która produkować będzie około 10 mld kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie, umożliwią nam dostawy ogromnych turbozespołów ze Związku Radzieckiego. Każdy z tych turbozespołów mieć będzie około 200 MW mocy.</u>
<u xml:id="u-19.69" who="#LudwikKarolczak">Prace przy budowie kombinatu są obecnie w pełnym toku. Z NRD nadchodzą i są montowane największe ze stosowanych obecnie maszyny odkrywkowe, jak zwałowarka o wydajności 5 000 m3/godz., czerparki z kołem frezowym o wydajnościach teoretycznych od 2.375 do 2.700 m3/godz.</u>
<u xml:id="u-19.70" who="#LudwikKarolczak">Rozpoczęto również montaż przełączników taśmowych do transportu nadkładu za pomocą stałych i przesuwanych przenośników taśmowych o szerokości taśmy od 1.200 do 2.250 mm i prędkości 3,35 do 5,24 m/sek.</u>
<u xml:id="u-19.71" who="#LudwikKarolczak">W chwili obecnej na budowie „Turowa” pracuje około 9 tys. inżynierów, techników i robotników. Dla nich to wykonuje się inwestycje towarzyszące, na które Rada Ministrów wyznaczyła limity w wysokości ponad 1.300 min zł. Za te pieniądze buduje się odpowiednie hotele, mieszkania, sieć komunikacyjną oraz całą sieć usługową i handlową, ambulatoria i sale szpitalne.</u>
<u xml:id="u-19.72" who="#LudwikKarolczak">W tym gigantycznym przedsięwzięciu biorą udział niemal wszystkie resorty gospodarcze. Nie wszystkie jednak wypełniają należycie swoje obowiązki związane z budową „Turowa”. Stąd też bierze się fakt, że budowa ta jest już poważnie opóźniona, a w niektórych dziedzinach robót opóźnienia sięgają 9 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-19.73" who="#LudwikKarolczak">Przyczyną opóźnienia budowy kopalni „Turów II” było nieodpowiednie przygotowanie do realizacji tej wyjątkowo trudnej inwestycji ze strony inwestora i resortu górnictwa i energetyki. Brak należytego nacisku i podkreślenia roli i wagi rozwoju przemysłu węgla brunatnego dla gospodarki narodowej był powodem traktowania inwestycji turoszowskiej na równi z innymi budowami.</u>
<u xml:id="u-19.74" who="#LudwikKarolczak">Analiza możliwości zapobieżenia dalszym opóźnieniom i zabezpieczenia w 1962 r. odkrywki I z elektrownią była przedmiotem konferencji z wicepremierami Tokarskim i Jaroszewiczem.</u>
<u xml:id="u-19.75" who="#LudwikKarolczak">Obecnie poczynione są kroki, aby przez odpowiednią mobilizację wszystkich współdziałających czynników i resortów zabezpieczyć terminowe dostawy z kraju i z importu.</u>
<u xml:id="u-19.76" who="#LudwikKarolczak">Poczyniono kroki, aby wszystkie komórki współdziałające przy realizacji budowy kombinatu w należyty sposób realizowały prawo priorytetu dla tej budowy.</u>
<u xml:id="u-19.77" who="#LudwikKarolczak">Resort górnictwa i energetyki powinien zmobilizować w maksymalnym stopniu wszystkie stojące do jego dyspozycji środki, aby, jako wiodący budowę, nie dopuścić do dalszych opóźnień i zabezpieczyć szybki postęp robót.</u>
<u xml:id="u-19.78" who="#LudwikKarolczak">Resort górnictwa i energetyki posiada dobre wyniki pracy tak w zakresie inwestowania, jak i produkcji. Uwidacznia to się na przykład we wskaźnikach ilości produkcji węgla kamiennego, wydajności pracy i bezpieczeństwa. Trzeba, aby dobre tradycje wypracowane przy realizacji produkcji i rozwoju węgla kamiennego w maksymalnym stopniu przenieść do węgla brunatnego, a szczególnie wykorzystać je przy budowie kombinatu, to znaczy elektrowni i kopalni Turów.</u>
<u xml:id="u-19.79" who="#LudwikKarolczak">To zamierzenie inwestycyjne, nie spotykane w swej wielkości dotychczas w Polsce i w Europie, oparte na najnowocześniejszych prototypowych rozwiązaniach, wymaga niebywałej koncentracji robót w czasie i w bardzo trudnym terenie.</u>
<u xml:id="u-19.80" who="#LudwikKarolczak">Przezwyciężenie pierwszych trudności na tej wielkiej budowie i dalsza pomyślna jej realizacja stworzą podstawy i doświadczenia w budowie wielu podobnych wielkich odkrywek, które w zasadniczy sposób mają w perspektywie zmienić układ wydobycia poszczególnych rodzajów węgla w Polsce.</u>
<u xml:id="u-19.81" who="#LudwikKarolczak">Wysoki Sejmie! Nasze górnictwo węglowe, posiadające bogate tradycje i wielką przyszłość, na pewno pomyślnie rozwiąże stojące przed nim problemy i wykona postawione zadania. Niewątpliwie będzie to wymagało współpracy innych przemysłów, ale sądzę, że na tę dobrą współpracę mogą liczyć nasi górnicy, wydobywający spod ziemi chleb dla tych przemysłów — węgiel — to wielkie bogactwo naszej ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-19.82" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZenonKliszko">Głos ma poseł Stanisław Wais.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławWais">Wysoki Sejmie! Na pograniczu minionej i obecnej pięciolatki w wyniku realizacji słusznej polityki partii nastąpiły bardzo istotne dla gospodarki narodowej przemiany, których kierunek zmierza zdecydowanie do szybkiej i niezbędnej dla kraju rozbudowy bazy surowcowej. Ten akcent szczególnie mocno uwypuklił się w projekcie Planu 5-letniego na lata 1961–1965, w którym założono intensywny rozwój poszukiwań surowców mineralnych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławWais">Problem szukania nowych złóż surowcowych, problem ujawniania ukrytych w głębi ziemi bogactw stał się ostatnio zawołaniem każdego województwa. Jest to bowiem nie tylko problem wzmocnienia całej gospodarki narodowej, ale i źródło szybkiej aktywizacji poszczególnych województw.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławWais">Przykładem tego może być odkrycie bogatych złóż siarki w rejonie Tarnobrzegu. Zasoby siarki tego rejonu oszacowane zostały na 110 mln ton. Wielkość tych zasobów stawia nas w rzędzie światowych dysponentów surowca, którego waga dla rozwoju przemysłu chemicznego jest olbrzymia. Prace nad zagospodarowaniem złóż siarki przyczyniały się równocześnie do ogromnej aktywizacji powiatów tarnobrzeskiego, kolbuszowskiego i całej części północnej województwa rzeszowskiego.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławWais">Inwestycje związane z siarką w rejonie Tarnobrzegu zasadniczo wpływają na ogólne ożywienie gospodarcze zarówno w rejonie bezpośrednio związanym z wydobyciem i przeróbką siarki, jak i w kilku sąsiednich powiatach, przede wszystkim przez dostarczenie pracy ludziom zamieszkałym na tamtejszych, piachami usianych terenach. Dzięki inwestycjom w budowę kombinatu siarkowego ośrodek ten zatrudniał już w 1960 r. w zakładach kombinatu w Machowie 1.600 osób oraz w kopalni Piaseczno — 540 osób. Zatrudnienie w tych zakładach będzie nadal wzrastać i osiągnie w 1965 r. 3.400 osób w kombinacie Machów oraz 700 osób w kopalni Piaseczno.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławWais">W szybkim tempie przeprowadzi się rozbudowę Tarnobrzegu. Inwestycje mieszkaniowe, usługowe i socjalne Tarnobrzegu tworzą nowy ośrodek kulturalny zagłębia siarkowego. Konieczność eksploatacji złóż siarkowych przyczyniła się do rekonstrukcji sieci komunikacyjnej. Na czoło zadań wysuwa się budowa mostu kolejowo-drogowego na Wiśle pod Magnuszewem, budowa wielu kilometrów nowych dróg oraz rekonstrukcja starych.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#StanisławWais">Potężne obiekty związane z siarką wznoszone w szybkim tempie, przekształcają całkowicie krajobraz nadwiślańskich piachów. W zacofanych okolicach powstaje wielki przemysł. Pochłania on nadwyżki siły roboczej, daje zarobki i dochody miejscowej ludności, która w sensie gospodarczym staje się producentem nowych surowców, nowych dóbr, dając gospodarce narodowej cenny surowiec jako podstawę rozwoju wielkiej chemii, daje też cenny surowiec eksportowy, a więc dodatkowe źródła dopływu dewiz.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#StanisławWais">Nowy tarnobrzeski ośrodek przemysłowy wpłynie niewątpliwie również na rozwój i intensyfikację rolnictwa w sąsiednich powiatach, przede wszystkim warzywnictwa, sadownictwa i hodowli zwierzęcej, niezbędnych dla zabezpieczenia potrzeb ludności w rozwijającym się ośrodku przemysłowym.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#StanisławWais">Obok intensywnego rozwoju samego zagłębia siarkowego zachodzi konieczność tworzenia odpowiedniego zaplecza w postaci sprężyście działającego zaopatrzenia handlu państwowego i spółdzielczego, sprawnie działających usług — w tym telekomunikacyjnych i innych. W chwili obecnej w tym nowym ośrodku jest jeszcze wiele niedomagań na skutek nienadążania innych resortów i rad narodowych z organizacją punktów zaopatrzenia i usług.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#StanisławWais">Na skutek niewykonywania planu budownictwa mieszkaniowego i komunalnego zachodzi konieczność odpowiedniego wzmocnienia potencjału produkcyjnego przedsiębiorstw wykonawstwa inwestycyjnego i zasilenia go nowymi kwalifikowanymi kadrami.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#StanisławWais">Wysoki Sejmie! Jako poseł ziemi rzeszowskiej, a przede wszystkim rejonu naftowego, mówiąc o bazie surowcowej nie mogę pominąć problemu nafty i gazu ziemnego. Dalsze odkrycia tych surowców, a przede wszystkim gazu ziemnego, można zaliczyć obok odkrycia siarki do naszych poważnych osiągnięć minionej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#StanisławWais">W latach 1956–1960 w rezultacie unowocześnienia metodyki prac poszukiwawczych oraz koncentrowania tych prac poza tradycyjnym rejonem Karpat nastąpiło wydatne zwiększenie efektywności poszukiwań naftowych. Dzięki temu odkryto i udokumentowano 10 złóż gazu i jedno złoże ropy na Przedgórzu, na Niżu zaś wykryto i zainwentaryzowano ponad 100 struktur, przedstawiających wartość dla prac poszukiwawczych ropy i gazu. Prowadzone na Niżu głębokie wiercenia wykazały w licznych otworach ślady bituminów.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#StanisławWais">W 1960 r., zamykającym okres planu 5-letniego, zrobiony został duży krok naprzód w zakresie określenia szans rozwoju przemysłu naftowego w Polsce. Złożona z wybitnych specjalistów geologów komisja określiła łączne, możliwe do odkrycia zasoby ropy i gazu w Polsce na około 242 mln ton, w tym około 150 mln ton ropy i 92 mld m3 gazu. Ocena ta, dokonana na podstawie metody przyjętej przez wszystkie kraje Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, jest pierwszą tego rodzaju w Polsce.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#StanisławWais">Przesłanki, na których oparto opracowanie nowego 5-letniego planu rozwoju przemysłu naftowego w latach 1961–1965, są o wiele bardziej konkretne od tych, które były podstawą opracowania planu minionej pięciolatki na lata 1956–1960.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#StanisławWais">Pozwala to na założenie w Planie 5-letnim wysokiego, a zarazem realnego wydobycia gazu ziemnego. Wydobycie to wzrośnie z 541 mln m3 w 1960 r. do 1.140 mln m3 w 1965 r., a więc ponad dwukrotnie. W wydobyciu ropy nastąpi również pewna poprawa, charakteryzująca się wzrostem produkcji ze 194 tys. ton w 1960 r. do 207 tys. ton w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#StanisławWais">Podstawę rozwoju przemysłu naftowego w latach 1961–1965 stanowią prace geologiczno-poszukiwawcze, których zakres został dwukrotnie zwiększony w porównaniu do analogicznego okresu lat 1956–1960. Łączna ilość wierceń w latach 1961–1965 wyniesie 1.120 tys. m. W obecnym stanie rozpoznania geologicznego Przedgórze Karpat uznać należy za najbardziej obiecujący obszar dla poszukiwań, przede wszystkim złóż gazu. Świadczą o tym dotychczasowe odkrycia gazu w rejonach Jarosławia, Jaksmanic, Kańczugi, Lubaczowa, Swarzowa i Niwisk.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#StanisławWais">Ogólny przyrost zasobów gazu, uzyskanych z obszaru Przedgórza w latach 1956–1960, wynosi we wszystkich kategoriach rozpoznania około 20 mld m3, w tym w kategorii przemysłowej A + B około 6,5 mld m3.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#StanisławWais">W Planie 5-letnim 1961–1965 przewiduje się dalszą koncentrację prac geologiczno-poszukiwawczych na obszarze Przedgórza, o czym świadczy ilość planowanych w tym rejonie wierceń w ilości ogółem 753 tys. m, co stanowi 67% całkowitej ilości wierceń.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#StanisławWais">W wyniku tych wierceń przyrost zasobów gazu w kategorii przemysłowej A + B powinien wynieść w Planie 5-letnim około 12 mld m3. Na pozostałych obszarach, to jest Kapart i Niżu, prace poszukiwawcze będą prowadzone z mniejszym nasileniem, niż na Przedgórzu. Na rejony te przypada około 370 tys. m, to jest 33% ogólnej ilości wierceń.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#StanisławWais">Poważne zwiększenie rozmiaru poszukiwań w latach 1961–1965 wyraża się wzrostem rocznego poziomu wierceń ze 140 tys. m w 1960 r. do 285 tys. m w 1965 r. Wymagać to będzie znacznych wysiłków w zakresie zabezpieczenia odpowiedniego zaplecza technicznego w postaci dostaw urządzeń i sprzętu oraz narzędzi wiertniczych i rur.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#StanisławWais">W związku z tym poważnemu zwiększeniu powinien ulec potencjał produkcyjny krajowych fabryk, pracujących na potrzeby przemysłu naftowego, szczególnie w zakresie produkcji świdrów, obciążników oraz lekkich i średnich urządzeń wiertniczych. Z importu natomiast kupować trzeba będzie nadal wyposażenia dla geofizyki, ciężki sprzęt wiertniczy do głębokości 3, 4, 5 i 6 tys. m, a także w pierwszych latach — nie zabezpieczone produkcją krajową narzędzia i sprzęt wiertniczy.</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#StanisławWais">Drugim warunkiem realizacji założonego w pięciolatce planu prac geologiczno-poszukiwawczych jest postęp techniczny. W związku z tym konieczne jest rozszerzenie szkolenia, zwiększenie sieci specjalistycznych średnich szkół naftowych, a także większego naboru na odpowiednie wydziały AGH.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#StanisławWais">Przyznany na realizację planu rozwoju przemysłu naftowego w latach 1961–1965 limit inwestycyjny wynosi 4.496 mln zł, a wykonanie nakładów inwestycyjnych w ubiegłej pięciolatce zamykało się kwotą 2.850 mln zł, co stanowi wzrost o 57%.</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#StanisławWais">Odkryte na Podkarpaciu w ostatniej pięciolatce złoża gazu ziemnego stworzyły zakładom chemicznym podstawę do bazowania na tych surowcach. Gaz ziemny jest niezbędnym surowcem, przeznaczonym w pierwszej kolejności dla przetworów na cenne produkty chemiczne, które mają zastosowanie w różnych dziedzinach gospodarki narodowej. Zarówno w minionej pięciolatce, jak i w przyszłości gaz ziemny będzie niezastąpionym paliwem podkarpackich hut szkła.</u>
<u xml:id="u-21.23" who="#StanisławWais">W okresie tym tylko w województwie rzeszowskim zgazyfikowano w pełni w czynach społecznych 52 wsie i 6 miast, zaś w 33 wsiach tego rodzaju inwestycje zaawansowane są w 50 i więcej procentach.</u>
<u xml:id="u-21.24" who="#StanisławWais">Wysoki Sejmie! Oprócz wymienionych tu podstawowych surowców, do których dochodzą jeszcze rolnicze i drzewne, posiadamy w rejonach południowo-wschodnich bogate złoża diatomitów, alabastrowych gipsów chirurgicznych i dentystycznych oraz olbrzymie zasoby wapieni i margli, a także złoża kruszywa i wód mineralnych.</u>
<u xml:id="u-21.25" who="#StanisławWais">Udokumentowane zasoby diatomitów stanowią surowiec, z którego wytwarza się materiały izolacyjne kwaso- i ognioodporne, głównie zaś jest to materiał filtracyjny i odbarwiający, może więc znaleźć zastosowanie w budownictwie i w chemii.</u>
<u xml:id="u-21.26" who="#StanisławWais">A wreszcie rozpoznane cenne źródła i złoża mineralnych wód leczniczych, jak „Zubera” w Czarnej powiat Ustrzyki Dolne i arsenowe koło Baligrodu oraz w Wysowej w powiecie gorlickim stwarzają możliwość zagospodarowania Bieszczad przez rozwój i budowę nowych uzdrowisk oraz produkcję soli, wód leczniczych i stołowych.</u>
<u xml:id="u-21.27" who="#StanisławWais">Mając na uwadze dalsze i pełniejsze zagospodarowanie Bieszczad w bieżącej pięciolatce, trzeba sprawniej i skuteczniej przeprowadzać tam osadnictwo, dążyć do rozwoju hodowli owiec, poprawy produkcji i jakości bydła, wybudować i przebudować zgodnie z założeniami na lata 1961–1965 niezbędne drogi i szlaki komunikacyjne, a ponadto prowadzić równolegle budowę elektrowni w Solinie na Sanie, rozpocząć budowę kombinatu drzewnego w Ustrzykach i zakończyć budowę zakładów drzewnych w Rzepedzi.</u>
<u xml:id="u-21.28" who="#StanisławWais">Trzeba także przyśpieszyć zakończenie budowy i uruchomić fabrykę porcelany elektrotechnicznej w Boguchwale pod Rzeszowem, fabrykę płyt pilśniowych w Przemyślu oraz rozbudować sanocką fabrykę autobusów i hutę szkła technicznego w Polance koło Krosna. Z tych samych względów uzasadnione jest zakończenie linii kolejowej Rzeszów — Kolbuszowa — Dęba oraz zelektryfikowanie linii kolejowej Podłęże — Dębica — Medyka.</u>
<u xml:id="u-21.29" who="#StanisławWais">Zrealizowanie inwestycji, które wymieniłem, oraz tych, które przewiduje się na rolnictwo, szczególnie na państwowe gospodarstwa rolne województwa rzeszowskiego, na budowę i przebudowę 310 km dróg, rozszerzenie sieci linii autobusowych PKS i wybudowanie 51 tys. izb mieszkalnych (poza kredytem 571 mln zł na budownictwo spółdzielcze i indywidualne) oraz realizowanie planowych nakładów na budowę szkół, szpitali i sanatoriów przeciwgruźliczych, a wreszcie oddanie do eksploatacji ośrodka telewizyjnego umożliwi ziemi i ludności województwa rzeszowskiego zrzucenie piętna wiekowego zacofania gospodarczego i kulturalnego, pogłębionego w okresie międzywojennym.</u>
<u xml:id="u-21.30" who="#StanisławWais">Tak więc oblicze województwa rzeszowskiego, już dziś nieporównywalne z zabiedzonym w przeszłości, nabiera coraz pełniejszych rumieńców w świetle nowego Planu 5-letniego na lata 1961–1965. Budzi społeczną aktywność ludzi, rodzi nowe inicjatywy i czyny społeczne, pomnażające pomoc państwową.</u>
<u xml:id="u-21.31" who="#StanisławWais">Dlatego z głębokim przekonaniem o słuszności dróg wytyczonych przez projekt Planu 5-letniego będę głosować za jego uchwaleniem.</u>
<u xml:id="u-21.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZenonKliszko">Zarządzam 20-minutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 min. 10 do godz. 18 min. 35)</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJodłowski">Wznawiam obrady. Obecnie zabierze głos poseł Bogusław Kogut.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BogusławKogut">Wysoka Izbo! Pragnąłbym pokrótce przedstawić niektóre spostrzeżenia i refleksje, które nasuwają się, gdy się spojrzy na sprawy tutaj omawiane, przez pryzmat doświadczeń i w pewnym sensie interesów mojego okręgu wyborczego, a mianowicie Konina. Rejon ten, położony na wschodnich krańcach Wielkopolski, jeszcze kilkanaście lat temu był przysłowiową białą plamą na mapie gospodarczej Polski. Dziś stał się on poważnym ośrodkiem surowcowo-energetycznym, stale i coraz szybciej rosnącym w znaczenie i potencjał produkcyjny.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BogusławKogut">Tutaj, w rejonie Konina, nieurodzajna i mało wydajna ziemia kryła w sobie wielkie i nie wykorzystane wcześniej bogactwo — węgiel brunatny. Decyzja o podjęciu eksploatacji tego bogactwa miała dla gospodarki naszego kraju charakter pionierski, bowiem w Polsce przed Koninem nie było na szeroką skalę kopalnictwa węgla brunatnego i opartego na nim przemysłu energetycznego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BogusławKogut">Historia tego młodego przemysłu jest na ogół znana, a także dane liczbowe o rozwoju przemysłowym Konina i jego udziału w gospodarce narodowej w rozpoczynającym się 5-leciu nie są Obywatelom Posłom obce. Warto jednak przytoczyć, czy raczej przypomnieć, chociażby niektóre z tych liczb, mówiące o szybkim tempie rozwoju rejonu Konina i o rozmiarach tego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#BogusławKogut">Otóż 1960 r. przyniósł 2.470 tys. ton węgla brunatnego oraz półtora miliarda kWh energii elektrycznej w skali rocznej. W latach 1961–1965 kontynuowana będzie budowa kopalni „Pątnów” i „Adamów”, powstanie nowa kopalnia „Kazimierz”, co wraz z czynnymi obecnie kopalniami „Niesłusz” i „Gosławice” pozwoli na wydobycie w 1965 r. ponad 10 mln ton węgla brunatnego w skali rocznej.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#BogusławKogut">W tym samym 5-leciu powstaną obok istniejącej elektrowni w Gosławicach nowe elektrownie wykorzystujące węgiel brunatny w Pątnowie koło Konina i Adamowie koło Turka o łącznej mocy 1.070 MW, co stanowić będzie około 30%, a więc blisko 1/3 całego krajowego przyrostu mocy zainstalowanej.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#BogusławKogut">W związku z szybko rozwijającą się bazą energetyczną powstanie tu wiele zakładów przemysłowych, jak fabryka materiałów ściernych w Kole o docelowym zatrudnieniu 1.500 osób, a w Koninie — brykietownia oraz pierwszy w Polsce zakład przeróbki lignitów węgla brunatnego na węgle generatorowe i aktywne, których brak dotkliwie odczuwa nasza gospodarka.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#BogusławKogut">Wreszcie w 1962 r. w Malińcu pod Koninem rozpocznie się budowa huty aluminium. O znaczeniu tej ostatniej inwestycji dla gospodarki krajowej nie ma potrzeby szczegółowo dyskutować, zaś o jej rozmiarach niech świadczą 3 następujące liczby: wartość kosztorysowa obiektu — 2.800 mln zł, zatrudnienie docelowe — 3.500 osób, zdolność produkcyjna — 94 tys. ton aluminium rocznie. Będzie to — jak łatwo zauważyć — jedna z największych inwestycji rozpoczynanych w nadchodzącej pięciolatce. To bardzo z konieczności skrótowe i pobieżne zestawienie ilustruje dobitnie rozmiary i tempo rozwoju konińskiego okręgu surowcowo-energetycznego i jego znaczenia dla kraju.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#BogusławKogut">Wysoka Izbo! Kiedy w latach międzywojennych postanowiono przyłączyć do ówczesnego województwa poznańskiego wschodnie powiaty z Koninem i Turkiem, by na powrót zjednoczyć Wielkopolską podzieloną przez zaborców na pruski zachód i carski wschód, „Orędownik Poznański” rozpętał kampanię publicystyczną na rzecz sprzeciwienia się temu zjednoczeniu, przy czym główny tenor sprzeciwów brzmiał mniej więcej tak: „Na co nam ta konińska i turecka bieda z nędzą?” Istotnie, w tamtych czasach, kiedy brakło jakiejkolwiek perspektywy gospodarczego rozwoju, perspektywy na zmianę porozbiorowego dziedzictwa wraz z jego dysproporcjami, przyłączenie obu ubogich krewnych mogło budzić obawy zamożniejszych poznańczyków. We wschodnich powiatach inny był nie tylko krajobraz — chatki gliniane pod słomą i mizerne zboża na rozdrobnionych polach. Na lichej glebie nie pleniło się zboże, ale pleniło się zacofanie i wszystkie jego pochodne. Różnica tkwiła nie tylko w stanie zamożności, tkwiła ona także w świadomości i mentalności ludzkiej, w poziomie oświaty i kultury.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#BogusławKogut">Wszystkie te różnice zaczął niwelować dopiero awans przemysłowy rejonu Konina w Polsce Ludowej. Tutaj jak nigdzie bodaj indziej awans gospodarczy miasta czy powiatu oznaczał równocześnie szybki i rzeczywisty awans człowieka. Choć nie był to bynajmniej awans nieskomplikowany i bezbolesny. Łatwiej jest bowiem zdejmować nadkłady ziemi ze złóż brunatnego węgla, niż nadkłady tradycyjnych uprzedzeń, nieufności i zabobonu z psychiki ludzkiej. Niezamożny, najczęściej klepiący biedę chłop podkoniński, fanatycznie przywiązany do skrawka nieurodzajnej ziemi, nie zawsze przyjmował z otwartymi ramionami wkraczającą na jego ojcowiznę kopalnię.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#BogusławKogut">Ale dziś dawny biedniak, a obecny pracownik kopalni czy elektrowni widzi już i rozumie, że to nowe znaczy również lepsze, że można żyć coraz lepiej nie zaharowując się od świtu do nocy, że węgiel zalegający pod jego działką potrzebny był nie tylko państwu, ale i jemu samemu, a wydobywanie go i spalanie w elektrowni obróciło się również na jego korzyść.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#BogusławKogut">Nie wiem, co sądzą dziś dawni publicyści „Orędownika” o obecności Konina w granicach administracyjnych Wielkopolski i czy przypadkiem nie obawiają się z kolei konkurencji wielkoprzemysłowego Konina, ale to jest pewne, że idący w parze z uprzemysłowieniem rejonu proces dorastania człowieka do nowej epoki, proces bynajmniej zresztą nie zakończony, a wyrażający się coraz bardziej widocznym awansem materialnym i kulturalnym przeciętnego mieszkańca tej okolicy, jest osiągnięciem bardzo ważnym, niewymiernym wprawdzie w liczbach, ale przecież łatwo dostrzegalnym.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#BogusławKogut">Wspomniałem wcześniej o pionierskim charakterze konińskich początków. Istotnie, przystępując do eksploatacji złóż konińskiego węgla i przerabiania go na energię elektryczną, nie mieliśmy w tej materii tak bogatych doświadczeń, jak na przykład Niemiecka Republika Demokratyczna. Odnosiło się to zarówno do samej techniki kopalnictwa odkrywkowego, jak i do sposobu rozplanowania i organizacji całej inwestycji, rozłożenia jej na poszczególne etapy itp.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#BogusławKogut">Wówczas — podobnie jak to czynimy w znacznie szerszej mierze i dziś — korzystaliśmy z doświadczeń niemieckich przyjaciół w zakresie wyposażenia bazy technicznej i jej obsługi, natomiast jeśli chodzi o organizację całości — wypadło nam trochę improwizować. Nie obyło się więc na początku bez pewnych błędów, szczególnie w zakresie odpowiedniego przygotowania terenu, uzbrojenia go, wyposażenia w podstawowe urządzenia komunalne i socjalne.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#BogusławKogut">Dla przykładu — brak dróg dojazdowych pomiędzy poszczególnymi obiektami długo dawał się we znaki budowniczym kopalni i elektrowni, utrudniał i podrażał transport, wreszcie uprzykrzał życie samym robotnikom. Zresztą nie tylko drogi. Również i inne urządzenia, między innymi budowa bloków mieszkalnych i ich wyposażenie, nie nadążały za rozmachem głównych robót inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#BogusławKogut">Nie należy, rzecz jasna, wyolbrzymiać znaczenia tych dysproporcji, tym bardziej że obecnie przy budowie nowych obiektów stare błędy raczej nie będą się powtarzać. Prowadzona obecnie budowa kopalni „Adamów” pod tym względem wydaje się optymistycznym przykładem bardzo precyzyjnej i przemyślanej roboty. Nauczyliśmy się już bardzo wiele.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#BogusławKogut">Jednakże w najbliższych latach w samym Koninie i w bezpośredniej jego bliskości nastąpi — jak to wynika z założeń Planu 5-letniego — spore zagęszczenie inwestycji. Brykietownia, zakład przeróbki lignitów i wielka huta aluminium muszą się pomieścić wraz z całym swoim — że tak powiem — bagażem w terenie jak dotychczas chyba nie najlepiej uzbrojonym i — moim zdaniem — nie najlepiej zagospodarowanym przestrzennie. Tu łatwiej będzie o błąd czy pomyłkę niż w „autonomicznym” w pewnym sensie i zupełnie nowym Adamowie.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#BogusławKogut">Inwestorzy — resort górnictwa i energetyki oraz resort przemysłu ciężkiego — będą musieli szczególnie skrupulatnie opracowywać zarówno szczegółową lokalizację, jak i rozłożenie poszczególnych robót w czasie, a także skutecznie zatroszczyć się o zaplecze komunalno-socjalne. Z założeń planu perspektywicznego wynika bowiem, że dla ośrodka konińskiego najważniejsza będzie obecna pięciolatka. Ona ukształtuje — choć nie w sposób ostateczny, to jednak w sposób decydujący — oblicze tego ośrodka i jego charakter. Ewentualny błąd czy niedopatrzenie, jeśli się zdarzy w tej decydującej fazie, będzie bardzo trudne do odrobienia później.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#BogusławKogut">Wysoka Izbo! Mówiłem już o korzystaniu z doświadczeń i pomocy przyjaciół z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, którzy w dziedzinie kopalnictwa węgla brunatnego i produkcji energii elektrycznej na tym węglu poszczycić się mogą imponującymi osiągnięciami i wysokimi umiejętnościami. Rzeczywiście, pomoc ta, stanowiąca jeden z elementów wzajemnej współpracy gospodarczej naszych zaprzyjaźnionych krajów, ma dla teraźniejszości i przyszłości Konina duże znacznie, podobnie zresztą jak pomoc Związku Radzieckiego i Czechosłowacji.</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#BogusławKogut">Wzajemna współpraca gospodarcza krajów socjalizmu, o której dosyć szeroko i przekonująco mówił już wicemarszałek Kliszko, współpraca coraz bardziej się zacieśniająca i coraz bardziej efektywna, znajduje również swoje odbicie w szybkim rozwoju konińskiego okręgu przemysłowego — chociaż mówiąc o tej współpracy raczej rzadko posługujemy się przykładem Konina.</u>
<u xml:id="u-24.19" who="#BogusławKogut">Istota tej współpracy polega jednak chyba nie tylko na bezpośrednim udziale przyjacielskiej i na wzajemności opartej pomocy w konkretnej inwestycji, jak to się dzieje na przykład w Koninie, ale wpływa ona bezpośrednio na wiele dziedzin gospodarki krajów demokracji ludowej i na ich ogólny rozwój, umożliwiając najbardziej efektywne wykorzystanie zasobów surowcowych i eliminując konieczność „robienia u siebie wszystkiego”.</u>
<u xml:id="u-24.20" who="#BogusławKogut">Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki John Kennedy krótko po objęciu urzędu stwierdził, że jedność paktu północno-atlantyckiego została w ostatnim czasie poważnie zachwiana wskutek narastających tam sprzeczności interesów narodowych. Z naszego punktu widzenia John Kennedy nie powiedział nic nowego — chociaż realizm tej oceny jest pewnego rodzaju nowością ze strony prezydenta USA. Oczywiście, narastanie owych sprzeczności pomiędzy interesami poszczególnych państw, stanowi dla filarów NATO powód do zmartwienia. Trudno będzie jednakże — jak się wydaje — umacniać tę kapitalistyczną jedność, pełną wewnętrznych sprzeczności.</u>
<u xml:id="u-24.21" who="#BogusławKogut">My nie mamy takich zmartwień, jedność naszego obozu nie jest bowiem montowana sztucznie dla doraźnego celu politycznego — wynika ona z rzeczywistej wspólnoty interesów, uwidoczniającej się coraz bardziej również w płaszczyźnie gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-24.22" who="#BogusławKogut">Współpracujemy i pomagamy sobie wzajemnie, bo przyświeca nam ten sam cel — budowa socjalizmu i dobrobytu naszych narodów.</u>
<u xml:id="u-24.23" who="#BogusławKogut">Pięcioletni Plan Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965, który dla regionu, jaki tutaj reprezentuję, będzie miał tak kapitalne znaczenie, plan, który na obecnej sesji uchwalimy kończąc w ten sposób pracowitą kadencję Sejmu, będzie mieć liczne gwarancje realności. Te gwarancje to własna baza surowcowa i potencjał wytwórczy, to także wielki kapitał doświadczenia lat poprzednich, a nade wszystko — ze strony klasy robotniczej, pracującej wsi i inteligencji — świadoma wola i gotowość poświęcenia wykonaniu płynących z planu zadań najlepszych sił i umiejętności. Dodatkowa i ważna gwarancja to wynikająca z jedności naszego obozu i wspólnoty interesów właśnie owa wzajemna współpraca i pomoc bratnich narodów.</u>
<u xml:id="u-24.24" who="#BogusławKogut">Zadania wynikające z planu nie będą łatwe, wiemy to dobrze również z doświadczenia, ale trud będzie bez wątpienia opłacalny. To wynika między innymi niezbicie z analizy założeń planu nie tylko w dziedzinie energetyki, o której na przykładzie mojego okręgu wyborczego wycinkowo mówiłem.</u>
<u xml:id="u-24.25" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJodłowski">Udzielam głosu posłowi Stefanowi Cichoszowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StefanCichosz">Wysoki Sejmie! W swoim wystąpieniu chciałbym bliżej omówić jedną z istotnych dla naszej gospodarki narodowej spraw, to jest obniżkę kosztów własnych w produkcji i w inwestycjach.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#StefanCichosz">Najpoważniejszymi dziedzinami obniżki kosztów, stojącymi przed całą naszą gospodarką w obecnej pięciolatce, to oszczędności materiałowe, inwestycyjne oraz wpływające na obniżkę kosztów usprawnienia organizacyjno-techniczne pracy przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#StefanCichosz">Sprawa obniżki kosztów własnych w całej gospodarce socjalistycznej o 47 mld zł, to jest o 7,2%, w tym materiałowych o 18,5 mld zł, to jest o 4% — to poważne zadanie obecnej pięciolatki.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#StefanCichosz">Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów — jak już wspomniał generalny sprawozdawca — po wszechstronnej analizie dotychczasowych osiągnięć w zakresie obniżki kosztów własnych oraz istniejących jeszcze rezerw słusznie wprowadza poprawki do projektu uchwały o podwyższenie obniżki kosztów własnych o co najmniej 2% w skali gospodarki narodowej poprzez dalsze wykorzystanie rezerw w kosztach materiałowych.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#StefanCichosz">Aby zadanie to wykonać, należy głoszone hasła oszczędności, zwłaszcza materiałowych, w naszej gospodarce skuteczniej i silniej niż dotychczas wprowadzać w czyn i ze sfery często jeszcze agitacji oszczędzania przejść do walki o oszczędność każdego kilograma surowca, materiału oraz o obniżkę w pozostałych składnikach nakładów.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#StefanCichosz">Z zadowoleniem można przyjąć przewidywane zmniejszenie zużycia węgla na wyprodukowanie 1 kWh z 0,578 kg w 1955 r. do 0,485 kg w 1960 r. i 0,400 kg w bieżącej pięciolatce dzięki zastosowaniu nowoczesnych agregatów oraz zmniejszeniu zużycia koksu na 1 tonę produkcji surówki z 1.182 kg w 1955 r. do 968 kg w 1960 r. i 860 kg w 1965 r. przez dalszy postęp inwestycyjny i eksploatacyjny. Że warunki ku temu dojrzały — wskazują na to wyraźnie:</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#StefanCichosz">— zastosowanie gazu ziemnego zamiast węgla w hutach szkła,</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#StefanCichosz">— gazu ziemnego zamiast koksu w nowo budowanych fabrykach nawozów azotowych oraz w już istniejących fabrykach produkujących nawozy.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#StefanCichosz">Wpłynie to poważnie na zmniejszenie materiałowych i osobowych kosztów produkcji.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#StefanCichosz">Mimo że Polska zajmuje drugie miejsce w świecie w wydobyciu węgla na jednego mieszkańca, to jednak stan ten nie zabezpiecza w pełni dotychczasowego niezupełnie oszczędnego udziału jego we wzroście produkcji przemysłowej. Dlatego musimy jeszcze bardziej niż dotychczas oszczędzać węgiel w całej naszej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#StefanCichosz">Oszczędność węgla uzyskamy przez przyśpieszenie doprowadzenia gazu dla potrzeb przemysłu i ludności miast i wsi, a do czasu przeprowadzenia rurociągów można rozważać stosowanie butli gazowych, szersze zastosowanie w elektrowniach węgla brunatnego, produkcję brykietów z miału na potrzeby ludności, lepsze wykorzystanie trakcji elektrycznej i stałe jej powiększanie, przyśpieszanie dieselizacji eliminującej parowozy oraz większe zużycie torfu jako paliwa.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#StefanCichosz">Są to kierunki nie nowe, ale ich pełniejsza realizacja stała się dziś zadaniem ogólnonarodowym.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#StefanCichosz">Przejdźmy obecnie do nie mniej ważnego zagadnienia — oszczędności drewna, między innymi w naszym górnictwie. Stan zużycia drewna ulega z roku na rok poprawie, o czym świadczą następujące dane: wprowadzenie stalowej obudowy chodników i ścian zmniejszyło wskaźnik zużycia drewna z 31 m3 na 1.000 ton do 13,3 m3, co dało zmniejszenie zużycia drewna w 1960 r. o 408 tys. m3. Stosowanie płótna podsadzkowego do budowy tam podsadzkowych pozwoliło zmniejszyć zużycie drewna w 1960 r. o 216 tys. m3, a obudowa wykładzinami zastępczymi chodników dała w tym samym czasie oszczędności drewna 115 tys. m3. Ten kierunek powinien być dalej kontynuowany.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#StefanCichosz">Z tej trybuny nieraz podkreślaliśmy, że obniżenie ciężaru maszyn ma bardzo poważne znaczenie gospodarcze i stanowi jedno z podstawowych źródeł oszczędności materiału. Dla wykonania tych zadań staje się konieczne podniesienie jakości i profili wyrobów walcowanych oraz właściwe zastosowanie przez konstruktorów wskaźnika materiałochłonności w postaci ciężaru netto na jednostkę podstawowych parametrów.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#StefanCichosz">Wiąże się to z szybszym rozwojem produkcji stali profilowej o wyższej wytrzymałości, jak na przykład stal ST50-B i ST52, i blach półfalistych, co pozwoli na projektowanie lżejszych konstrukcji i wyeliminowanie deficytowych drogich materiałów w budownictwie i przemyśle maszynowym. Należy równocześnie zwrócić uwagę na fakt, że hutnictwo wciąż jeszcze nie docenia sprawy wykorzystania hałd hutniczych dla odzysku żelaza. Wiele tego cennego materiału znajduje się na hałdach hut.</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#StefanCichosz">Realizacja zwiększonych zadań inwestycyjnych w latach 1961–1965 wymagać będzie dużego wzrostu wydajności pracy w budownictwie i znacznej obniżki kosztów własnych na robotach budowlano-montażowych. Zmniejszenie pracochłonności robót i skrócenie cyklu budowy oraz zmniejszenie zużycia materiałów na jednostkę produkcji, zwłaszcza wyrobów hutniczych i drewna — to pierwszoplanowe problemy budownictwa, wymagające szczegółowych opracowań i szerokiego zastosowania postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#StefanCichosz">Dotychczasowa rola, na przykład, tworzyw sztucznych w budownictwie jest jeszcze bardzo skromna i ogranicza się tylko do robót wykończeniowych. Tymczasem zastosowanie izolacji muru folią z polichlorku winylu daje duże oszczędności, a domieszki tworzyw sztucznych do betonów wpływają na poprawę ich jakości.</u>
<u xml:id="u-26.17" who="#StefanCichosz">Poza tym większe użycie tworzyw sztucznych do izolacji cieplnej, krycia i uszczelniania dachów, do podłóg i posadzek oraz do nowych urządzeń sanitarnych obniży poważnie koszty, ponieważ koszty tworzyw są w wielu przypadkach niższe niż koszty klasycznych materiałów budowlanych. Chciałbym przy tym nadmienić, że w budownictwie zagranicznym unowocześnienie technologii betonów pozwoliło zmniejszyć zużycie cementu w kilogramach na metr sześcienny betonu o 30–45%.</u>
<u xml:id="u-26.18" who="#StefanCichosz">Duże oszczędności materiałów, to jest stali zbrojeniowej, betonu, cementu i stali konstrukcyjnej, osiągnęlibyśmy przez rewizję dotychczas tradycyjnie stosowanych norm bezpieczeństwa w budownictwie.</u>
<u xml:id="u-26.19" who="#StefanCichosz">Podane oszczędności nie wyczerpują jednak istniejących na tym odcinku rezerw. Sama na przykład poprawa geografii dostaw kruszywa na budowy zmniejszyłaby poważnie koszty transportu.</u>
<u xml:id="u-26.20" who="#StefanCichosz">Są to tylko niektóre elementy, dotyczące obniżki kosztów w budownictwie. Nie stanowią one odkrycia, ale z dużym oporem żłobią sobie drogę w naszym budownictwie. Sądzę jednak, że poważne zadania, jakie stoją przed budownictwem, spowodują, że wykonawcy obejmą je swym planem postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-26.21" who="#StefanCichosz">Wysoki Sejmie! Możemy śmiało stwierdzić, że w ostatnich latach zrobiliśmy poważny krok naprzód w zakresie poprawy normowania i kontroli zużycia materiałów. Wyniki te jednak nie są jeszcze zadowalające. Świadczą o tym częste artykuły w prasie, wskazujące na istniejące jeszcze na tym odcinku rezerwy, których wyzwolenie będzie mieć poważny wpływ na podwyższenie dochodu narodowego, na nasz rozwój gospodarczy i poprawę sytuacji materialnej ludności.</u>
<u xml:id="u-26.22" who="#StefanCichosz">Stały i pożądany wzrost produkcji zmusza nas do bardziej niż dotychczas gospodarskiego podejścia i zabiegania o oszczędność zużycia materiałów i surowców w ogóle, szczególnie zaś deficytowych, a zwłaszcza importowanych. Dobra norma zużycia materiałów na jednostkę produkcji i kontrola jej wykonania — to podstawy do prawidłowej ekonomicznej oceny i do wyzwalania dalszych rezerw materiałowych.</u>
<u xml:id="u-26.23" who="#StefanCichosz">Przekazanie uprawnień normowania zużycia materiałów w ramach decentralizacji na przedsiębiorstwa nie zdało jeszcze, moim zdaniem, w pełni egzaminu, chociaż jestem z pełnym uznaniem dla stale rozszerzanej decentralizacji w naszej gospodarce narodowej.</u>
<u xml:id="u-26.24" who="#StefanCichosz">Gdzie tkwi przyczyna? Przede wszystkim chyba w braku kontroli norm zużycia ze strony zakładów, zjednoczeń i resortów. Powoduje to występowanie jeszcze w niektórych przedsiębiorstwach zawyżonych materiałowych norm zużycia, o czym świadczą ukrywane braki, na które znalazł się materiał, i nie zrealizowane kwity rozchodowe pomimo wykonania planowanej produkcji. Trzeba, by zjednoczenia i resorty rzetelniej realizowały zobowiązującą ich do tego uchwałę Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Wprowadzi to na omawianym odcinku niezbędny porządek, a przekontrolowanie przez zjednoczenia i resorty opracowanych norm zużycia w przedsiębiorstwach w porównaniu ze wskaźnikami zużycia innych zakładów i krajów zapobiegnie rozrzutnemu zużywaniu materiałów i surowców i ich marnotrawstwu.</u>
<u xml:id="u-26.25" who="#StefanCichosz">W związku z tym zagadnieniem chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden rażący moment.</u>
<u xml:id="u-26.26" who="#StefanCichosz">Dotychczasowe bodźce, związane z oszczędną gospodarką materiałową, zawarte w funduszu zakładowym, nie są — moim zdaniem — dostatecznie mobilizujące załogi do oszczędzania. Dlatego należałoby między innymi uwzględnić w większej niż dotychczas mierze uzyskiwane oszczędności materiałowe przy ocenie pracowników, którzy mają wpływ na te oszczędności. W tym kierunku należałoby oddziaływać również środkami przeznaczonymi na fundusz postępu technicznego, a stawki nagród dla racjonalizatorów powinny być zrewidowane, gdyż stanowią zbyt mały bodziec do podejmowania wielu wysiłków racjonalizatorskich.</u>
<u xml:id="u-26.27" who="#StefanCichosz">Poza tym uważam, że przywrócenie właściwej rangi ekonomicznym konferencjom w przedsiębiorstwach o tematyce „oszczędzajmy materiały, surowce itp.” może poważnie pomóc w prowadzonej akcji oszczędzania.</u>
<u xml:id="u-26.28" who="#StefanCichosz">Wysoki Sejmie! Na podstawie uchwał V Plenum Komitetu Centralnego Polskie Zjednoczonej Partii Robotniczej przystąpiono w całej naszej gospodarce socjalistycznej do rewizji nakładów inwestycyjnych. Wzrastające nakłady na inwestycje, wynoszące 624 mld zł w bieżącej pięciolatce, nakazują poważnie zastanowić się, w jaki racjonalny i oszczędny sposób wykorzystać je w poszczególnych latach Planu 5-letniego, aby przyśpieszyć wzrost środków produkcji i potencjału gospodarczego naszego państwa.</u>
<u xml:id="u-26.29" who="#StefanCichosz">Przeprowadzone już w skali państwa rewizje inwestycji dały poważne oszczędności wynoszące ca 4 mld zł. Są to wyniki dopiero pierwszego etapu, a dalsza, lepiej zorganizowana rewizja inwestycji powinna przynieść dodatkowo poważne oszczędności.</u>
<u xml:id="u-26.30" who="#StefanCichosz">Przeprowadzone przez Najwyższą Izbę Kontroli wyrywkowe kontrole przebiegu realizacji wydanych uchwał partii i rządu w sprawie akcji oszczędnościowej inwestycji wykazały nie tylko pewne osiągnięcia, ale również i niedociągnięcia.</u>
<u xml:id="u-26.31" who="#StefanCichosz">Do niedociągnięć tych zaliczyć należy:</u>
<u xml:id="u-26.32" who="#StefanCichosz">— przyśpieszanie terminów kończenia akcji rewizji, co doprowadziło do powierzchownego nieraz i mało wnikliwego przeprowadzania rewizji,</u>
<u xml:id="u-26.33" who="#StefanCichosz">— nieprzestrzeganie zasady powszechności rewizji,</u>
<u xml:id="u-26.34" who="#StefanCichosz">— niedostateczny udział w składzie zespołów analizujących inwestycje specjalistów, przedstawicieli biur projektowych, przedsiębiorstw wykonawstwa inwestycyjnego, przedstawicieli banku finansującego i instytutów naukowo-badawczych,</u>
<u xml:id="u-26.35" who="#StefanCichosz">— niedostateczny nadzór i kontrola nad przebiegiem akcji rewizji ze strony zjednoczeń,</u>
<u xml:id="u-26.36" who="#StefanCichosz">— niedostateczny udział przedstawicieli ministerstw w pracach zjednoczeń,</u>
<u xml:id="u-26.37" who="#StefanCichosz">— niedostateczne zainteresowanie rewizją ze strony prezydiów rad narodowych oraz — braki dokumentacji projektowo-kosztorysowej na skutek niedotrzymywania terminów przez biura projektowe.</u>
<u xml:id="u-26.38" who="#StefanCichosz">Ponieważ akcja rewizji inwestycji nie została jeszcze zakończona, należy uzupełnić rewizje inwestycji pominiętych oraz usprawnić tę akcję przez uzupełnienie składu zespołów specjalistami i ekspertami.</u>
<u xml:id="u-26.39" who="#StefanCichosz">Należy wspomniane niedomagania bezwzględnie usunąć, by rezultaty odpowiadały w pełni słusznym zamierzeniom.</u>
<u xml:id="u-26.40" who="#StefanCichosz">W związku z zagadnieniem rewizji inwestycji chciałbym poruszyć niepokojący nas wszystkich problem. Jest to sprawa normatywów cykli budowlanych, w których obowiązują zasady ustalone uchwałą nr 255 Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-26.41" who="#StefanCichosz">Zasady te, jak wykazują kontrole Najwyższej Izby Kontroli, nie są w pełni realizowane zarówno w etapie programowania, jak i w realizacji inwestycji. Głównymi przyczynami przedłużania cykli budowlanych są:</u>
<u xml:id="u-26.42" who="#StefanCichosz">— brak takiej synchronizacji planowanych nakładów z planowaniem rzeczowym, która by zabezpieczyła wykonanie pełnego planu,</u>
<u xml:id="u-26.43" who="#StefanCichosz">— niedostateczne rozeznanie zakresu rzeczowego inwestycji,</u>
<u xml:id="u-26.44" who="#StefanCichosz">— nieprzestrzeganie obowiązującej zasady koncentracji środków na nowo rozpoczynane inwestycje i zabezpieczenie w pierwszej kolejności środków na inwestycje kontynuowane,</u>
<u xml:id="u-26.45" who="#StefanCichosz">— celowe zaniżanie wartości kosztorysowej inwestycji w planach, byleby umieścić je w planie, a potem zabieganie o środki na uruchomioną inwestycję,</u>
<u xml:id="u-26.46" who="#StefanCichosz">— wiele usterek w umowach i nieegzekwowanie kar umownych.</u>
<u xml:id="u-26.47" who="#StefanCichosz">Wniosek mój nie zmierza w kierunku rewizji cykli przez ich dostosowanie do faktów ich naruszania, a odwrotnie — do wzmożenia dyscypliny i karania naruszycieli.</u>
<u xml:id="u-26.48" who="#StefanCichosz">Mimo występujących jeszcze pewnych niedociągnięć należy stwierdzić, że w zakresie inwestycji mamy już poważne osiągnięcia i że wydane akty normatywne przyczynią się do uporządkowania inwestycji zarówno w ich programowaniu, jak i realizacji.</u>
<u xml:id="u-26.49" who="#StefanCichosz">Jeżeli do tego dodamy poprawę w zaopatrzeniu, zwłaszcza w materiały budowlane, jaką notujemy w ostatnich latach, to śmiało możemy stwierdzić, że realizacja inwestycji już w pierwszym roku pięciolatki będzie przebiegać terminowo.</u>
<u xml:id="u-26.50" who="#StefanCichosz">Wysoki Sejmie! W przekonaniu, że przedstawiony Wysokiemu Sejmowi projekt Planu 5-letniego zapewnia dalszą intensywną budowę socjalizmu w naszym kraju, że łączy w sposób harmonijny dalszy dynamiczny rozwój sił wytwórczych naszego państwa z troską o poprawę warunków pracy i życia mas pracujących — będę głosował za jego uchwaleniem.</u>
<u xml:id="u-26.51" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJodłowski">Udzielam głosu posłowi Bronisławowi Jakubiakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BronisławJakubiak">Wysoki Sejmie! Przedłożony pod obrady Sejmu projekt Pianiu 5-letniego zasługuje w pełni na poparcie. Dotychczasowa polityka gospodarcza prowadzona w trakcie realizacji planu w latach 1956–1960 wyraźnie prowadziła do stopniowego wyrównywania dysproporcji w gospodarce narodowej, narosłych w wyniku nierównomiernego rozwoju jej poszczególnych gałęzi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BronisławJakubiak">W minionym 5-leciu zasadniczą przewodnią myślą naszego planu gospodarczego było zapewnienie proporcjonalnego rozwoju gospodarki narodowej, zapewnienie lepszego podziału dochodu narodowego tak, aby można było realizować zapowiedziany w wielu partyjnych i rządowych uchwałach wzrost stopy życiowej.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BronisławJakubiak">Poprawa położenia materialnego szerokich mas pracujących wymagała nowego stosunku do założeń polityki gospodarczej i znalazło to wyraz właśnie w zasadach nowej polityki rolnej, uchwalonych przez PZPR i ZSL, oraz w zmianach proporcji produkcji przemysłowej, z uprzywilejowaniem na ten okres produkcji artykułów konsumpcyjnych. Zapewniło to rzeczywisty wzrost stopy życiowej i stworzyło przesłanki do dalszej intensywnej rozbudowy naszej bazy przemysłowej, decydującej o zapewnieniu dalszego rozwoju gospodarki narodowej. Niezbędne było — z uwagi na wyż demograficzny, na moment wejścia do produkcji nowych wielkich liczebnie roczników młodzieży — stworzenie odpowiedniej bazy produkcyjnej, nowych miejsc pracy. Dlatego też pod koniec poprzedniej pięciolatki poczyniliśmy niezbędne kroki, aby rozszerzyć naszą bazę produkcyjną, zwłaszcza w zakresie surowców, paliw i produkcji stali. Dalszy krok w tym kierunku zrobimy w nowym, omawianym obecnie Planie 5-letnim na lata 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#BronisławJakubiak">Polityka gospodarcza minionej pięciolatki dała pewne efekty. Zabezpieczony w niej został planowy rozwój gospodarki narodowej, świadczą o tym ogłoszone niedawno wyniki realizacji planu. Zabezpieczyliśmy zapowiedziany wzrost stopy życiowej i wreszcie — co w mym przekonaniu jest najcenniejsze — dostrzegliśmy i zabezpieczyliśmy najbardziej niezbędne potrzeby rolnictwa jako tej gałęzi gospodarki narodowej, od której uzależniony jest obecnie dalszy prawidłowy, proporcjonalny postęp i rozwój całej gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#BronisławJakubiak">Mówię o tym dlatego, że dla zrozumienia dalszego etapu rozwoju naszego kraju niezbędne jest wyciągnięcie wniosków z dotychczasowych doświadczeń. Wyrażam tym samym uznanie dla myśli przewodniej obecnego Planu 5-letniego, który również pragnie dalej niwelować dysproporcje zachodzące między poszczególnymi gałęziami i działami naszej gospodarki narodowej, jak również stara się w pewnej mierze zniwelować istniejące różnice i dysproporcje pomiędzy rozwojem gospodarczym poszczególnych regionów kraju.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#BronisławJakubiak">Nie jest to sprawa łatwa i wymaga dłuższej, konsekwentnej i upartej polityki. Trudno jest bowiem w krótkim czasie zlikwidować różnice narosłe w ciągu wieków, wynikające z historyczno-geograficznego układu stosunków w poszczególnych regionach kraju. Mimo daleko idącego pragnienia likwidacji tych różnic w projekcie Planu 5-letniego nie wyciągnięto dostatecznych wniosków odnośnie do wielu rażących niewspółmierności rozwojowych różnych regionów kraju. Niech świadczą o tym liczby.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#BronisławJakubiak">W wyniku realizacji planów 5-letnich lat 1956–1960 i 1961–1965 wskaźnik zatrudnionych w przemyśle na 1.000 mieszkańców kształtować się będzie następująco (przytaczam dane dotyczące niektórych województw):</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#BronisławJakubiak">— Polska ogółem 98 103,</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#BronisławJakubiak">— katowickie 220 212,</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#BronisławJakubiak">— wrocławskie 134 126,</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#BronisławJakubiak">— poznańskie 6 067,</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#BronisławJakubiak">— białostockie 3 741,</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#BronisławJakubiak">— kieleckie 7 077,</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#BronisławJakubiak">— warszawskie 3 847,</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#BronisławJakubiak">— lubelskie 3 945.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#BronisławJakubiak">O czym świadczą te liczby? Niewątpliwie zgodnie z projektem następuje pewne zmniejszenie nakładów — oczywiście proporcjonalnie, bo w liczbach bezwzględnych wypada to różnie — na terenach wysoko rozwiniętych gospodarczo. Widać tu wyraźne dążenie do przeniesienia zakładów przemysłowych nowo budowanych na tereny gospodarczo zaniedbane. Lecz jest to jaskółka, która nie czyni jeszcze wiosny.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#BronisławJakubiak">Jak ta sprawa wygląda w niektórych rejonach?</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#BronisławJakubiak">Województwa białostockie i lubelskie praktycznie w małym tylko stopniu odczują dodatnie skutki industrializacji. W pierwszym przypadku wzrost zatrudnienia o 4 osoby na 1.000 mieszkańców, a w drugim — o 6 osób nie jest nawet załataniem potrzeb wynikających z przyrostu naturalnego, nie mówiąc już o rozwiązaniu trudności związanych z narastającym wyżem demograficznym. Jest to po prostu z gospodarczego punktu widzenia — żadne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#BronisławJakubiak">Inne województwo — warszawskie, a więc położone w centrum kraju i mające z tego tytułu specyficzną sytuację, nie może również w zasadniczy sposób odczuć poprawy w tej dziedzinie. Przyrasta tu zatrudnienie zaledwie o 9 osób na 1.000 mieszkańców, i to głównie w okolicach Płocka i Ostrołęki w związku z budową wielkich zakładów petrochemicznych oraz fabryki papieru i celulozy. Na rozładowanie problemu zatrudnienia poprzez związanie województwa ze stolicą również nie można liczyć, bowiem przyrost zatrudnienia w Warszawie będzie w pięciolatce znikomy i wyniesie 3 osoby na 1.000 mieszkańców. Wystąpi tu, jak zresztą w całym centralnym regionie, pewien regres, bowiem przyrost naturalny będzie w Warszawie i w województwie warszawskim większy od przewidywanego w planie zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#BronisławJakubiak">Niewiele zyskuje również województwo koszalińskie, bo i tu przyrost 6 osób na 1.000 mieszkańców jest niewielki, przyrost naturalny wynosi bowiem więcej niż przewidywany wzrost zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#BronisławJakubiak">Na tym tle problematyczne staje się wyrównanie dysproporcji w zakresie zatrudnienia nadwyżek siły roboczej województw zaniedbanych w stosunku do terenów wysoko rozwiniętych. Pomijając takie regiony, jak na przykład Katowice, Łódź, województwo wrocławskie i parę innych, gdzie przewiduje się pewien spadek tempa wzrostu zatrudnienia z uwagi na wysoki obecnie poziom zatrudnienia, we wszystkich innych regionach i tak już wysoko uprzemysłowionych zakłada się dalszy poważny wzrost. W Poznańskiem wzrost ten wyniesie 7 osób, w samym Poznaniu — 11 osób, w Krakowskiem — 6 osób, w Krakowie — 9 osób, w Kieleckiem — 7 osób na 1.000 mieszkańców. Te regiony i ośrodki posiadają już w chwili obecnej duży wskaźnik zatrudnienia, a mimo to dostają jeszcze w Planie 5-letnim dodatkowe możliwości wzrostu.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#BronisławJakubiak">Oczywiście, jest to związane niewątpliwie z zagadnieniem wykorzystania miejscowych surowców bądź innych rezerw, choć argument taki wydaje silę nie w pełni przekonywający. Na przykład województwo warszawskie posiada pełne warunki do rozbudowy — na większą skalę niż to jest w Planie 5-letnim zaplanowane — przemysłu przetwórczo-rolnego. Rokrocznie z województwa warszawskiego odchodzą ogromne transporty owoców i warzyw do bardzo nieraz odległych województw. Grójeckie jabłka wędrują aż do zielonogórskiej przetwórni, buraki cukrowe wywozi się poza granice województwa do przerobu w cukrowniach bydgoskich i poznańskich. Powoduje to, oczywiście, duże straty powstałe w wyniku blokowania transportu i pozbawia województwo pewnej ilości pasz jako ubocznego produktu z przetworów. Brak rzeźni, przetwórni mięsnych oraz chłodni powoduje wielkie straty przy przerzutach, i przetrzymywaniu żywca na punktach skupu.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#BronisławJakubiak">Województwo warszawskie, najmiększy producent ziemniaków w kraju (14,1%), nie posiada ani jednej krochmalni. Przyjmując jednak jako słuszny argument wykorzystanie warunków miejscowych lub surowcowych dla rozwoju przemysłu, spodziewać by się z kolei należało większego uprzywilejowania terenów zaniedbanych pod innymi względami, a przede wszystkim należałoby sądzić, że nakłady na rolnictwo na te tereny będą odpowiednio wyższe.</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#BronisławJakubiak">Rozpatrzmy jednak, jak wygląda ta sprawa. Jak wynika z przedłożonych materiałów, nakłady na 100 ha w województwach zaniedbanych są albo takie same jak w województwach wysoko rozwiniętych, albo daleko niższe. Świadczą o tym znowu liczby.</u>
<u xml:id="u-28.24" who="#BronisławJakubiak">Nakłady na 100 ha w latach 1961–1965 lubelskie — 1.870 zł warszawskie — 1.610 wrocławskie — 2.115 szczecińskie — 3.158 opolskie — 2.526 poznańskie — 1.860 Liczby te dowodzą nader wyraźnie, że słuszna, zdawałoby się, zasada kierowania w obecnym okresie dużych nakładów na rolnictwo w województwie warszawskim, lubelskim czy białostockim nie znalazła, niestety, odpowiedniego wyrazu w projekcie Planu 5-letniego. Nie można bowiem ciągle zasłaniać się argumentem, że mimo wszystko nakłady na te rejony są wyższe, niż były dotychczas, co — należy przyznać — jest prawdą. Te województwa są tak bardzo zacofane gospodarczo i kulturalnie, że dopiero kilkakrotne pomnożenie nakładów jest w stanie wyrównać dysproporcje między nimi a województwami takimi, jak poznańskie, bydgoskie, opolskie, a nawet obecnie krakowskie.</u>
<u xml:id="u-28.25" who="#BronisławJakubiak">Mimo swego zacofania, wypływającego z warunków historycznych, województwa te w równej mierze, a do niedawna w jeszcze większej mierze niż inne, realizowały obowiązkowe dostawy. Dla przykładu mogę przytoczyć, że tylko 2 powiaty Płock i Ciechanów z województwa warszawskiego dawały więcej dostaw niż całe województwo katowickie.</u>
<u xml:id="u-28.26" who="#BronisławJakubiak">Osobnym problemem, bardzo dokuczliwym dla wsi, są sprawy związane z urządzeniami komunalnymi. Zadania, jakie zostały postawione przed rolnictwem, wymagają daleko bardziej poważnego stosunku do zagadnień komunalnych, a przede wszystkim do problemu wody pitnej na wsi. Sytuacja w tej dziedzinie na wsi w całym kraju przedstawia się bardzo źle. Zaledwie 10% wsi posiada dobrą wodę, którą bez obawy można użytkować. Ponad 7 tys. wsi ma ogromne trudności w zaopatrywaniu w wodę. Stan rzeczy w tym względzie przedstawia się często tragicznie. A przecież woda jest jednym z podstawowych składników wszelkiego żywienia. Jak można wyobrazić sobie żywienie i minimalne wymogi higieny bez wody?</u>
<u xml:id="u-28.27" who="#BronisławJakubiak">Według norm ogólnie przyjętych na 10-hektarowym gospodarstwie przy obsadzie przeciętnej dla kraju 4–6 sztuk dużych bydła i 7–10 sztuk świń oraz 4–5 osób zużycie dzienne wody powinno wynosić około 200 wiader 6–8-litrowych. Warto sobie wyobrazić, ile czasu kosztuje wydobycie tej wody ze studni. Jeśli przyjmiemy, że wydobycie każdego wiadra wymaga 2 minut czasu, to dziennie czyni to 400 minut, a więc 7 godzin pracy jednego człowieka.</u>
<u xml:id="u-28.28" who="#BronisławJakubiak">Czyż to nie jest strata czasu?</u>
<u xml:id="u-28.29" who="#BronisławJakubiak">A w przypadku, kiedy należy przywozić wodę z dużych odległości — trudności się jeszcze bardziej potęgują.</u>
<u xml:id="u-28.30" who="#BronisławJakubiak">Pozwolę sobie przytoczyć przykład: w Suchowoli powiat Busko dowozi się wodę z odległości 2–6 km. Dlatego też w takiej sytuacji, kiedy większość wsi nie posiada dobrej wody, a tysiące wsi nie mają w ogóle żadnej wody, szczególnie w okresach posuchy, nie można uznać za zadowalające przeznaczenie w Planie 5-letnim zaledwie 500 mln zł na rozwiązywanie problemów gospodarki komunalnej na wsi. Nawet jeśli dodamy do tego wartość czynów społecznych ludności wsi i wycenimy ją w granicach 900 mln zł, to nie wystarczy nam to nawet na rozwiązanie tej najpilniejszej potrzeby, jaką jest sprawa dostarczania wody pitnej dla potrzeb produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-28.31" who="#BronisławJakubiak">Za 1.400 mln zł można zbudować zaledwie 3–3,5 tys. studni głębinowych. Jest to, ostrożnie biorąc, zapewnienie realizacji czwartej części potrzeb występujących w tej dziedzinie. A przecież sprawa wody nie wyczerpuje wszystkich zagadnień związanych z potrzebami komunalnymi na wsi.</u>
<u xml:id="u-28.32" who="#BronisławJakubiak">Specjalnym zagadnieniem dla rozwoju gospodarczego i kulturalnego zaniedbanych terenów jest sprawa elektryfikacji wsi. Niestety, istniejące obecnie dysproporcje pozostaną nadal. Województwa: warszawskie, kieleckie, lubelskie, łódzkie i białostockie mają osiągnąć w 1965 r. wskaźnik elektryfikacji w granicach 60–62%, gdy wiele innych województw znacznie przekroczy 95%.</u>
<u xml:id="u-28.33" who="#BronisławJakubiak">Jestem zdania, że nowa pięciolatka województwom opóźnionym w elektryfikacji powinna przynieść skok przynajmniej do 70–75%. Przy realizacji planu elektryfikacji powinna przy tym dominować zasada wykorzystania energii elektrycznej w jak najszerszym zakresie dla celów produkcji.</u>
<u xml:id="u-28.34" who="#BronisławJakubiak">Kończąc swe wystąpienie pragnę wyrazić z jednej strony zadowolenie z uwzględnienia w Planie 5-letnim wielu potrzeb wsi i poszczególnych regionów kraju, lecz jednocześnie chciałbym podkreślić, że niestety, nie wszystkie jeszcze najpilniejsze potrzeby wsi i poszczególnych regionów zostały w projekcie uwzględnione. Zdaję sobie sprawę, że nie można załatwić wszystkich aspiracji na raz i w ciągu stosunkowo krótkiego czasu, a zwłaszcza jeśli chodzi o potrzeby regionów zaniedbanych. Potrzeby kraju są bowiem ogromne. Kierunek przyjęty na dalszy rozwój przemysłu jest nader słuszny. Trzeba jednak pamiętać o zasadzie, że rozwój poszczególnych gałęzi gospodarki narodowej musi być proporcjonalny, jeśli nie chcemy w trakcie realizacji planu odczuć trudności.</u>
<u xml:id="u-28.35" who="#BronisławJakubiak">Wydaje się słuszne postawienie w konkluzji wniosku, aby w toku realizacji Planu 5-letniego przy opracowywaniu rocznych planów gospodarczych wypracowane nadwyżki i powstałe nowe możliwości inwestycyjne były kierowane na dalsze ożywienie życia gospodarczego w regionach zaniedbanych w celu coraz bardziej równomiernego rozmieszczenia sił wytwórczych na terenie całego kraju.</u>
<u xml:id="u-28.36" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyJodłowski">Głos ma poseł Wiktor Obolewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WiktorObolewicz">Wysoka Izbo! W pierwszym roku naszej kadencji podjęliśmy ważną uchwałę o rozwoju gospodarczym kraju w latach 1956–1960. W toku czteroletniej kadencji uchwaliliśmy szereg ważnych ustaw, które były pomocne przy realizacji planowanych zadań. Przy porównaniu naszych zamierzeń z już uzyskanymi wynikami zwraca szczególną uwagę fakt, że we wszechstronnym rozwoju gospodarczym coraz bardziej decydującą rolę odgrywa postęp techniczny. Jest on też jednym z podstawowych wskaźników rozwojowych.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WiktorObolewicz">Z uznaniem należy podkreślić, że znaczenie postępu technicznego znalazło duże zrozumienie w społeczeństwie i że w ostatnim okresie zagadnieniu temu nadano wysoką rangę polityczną i państwową.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WiktorObolewicz">Specjalnie korzystną atmosferę dla rozwijania postępu technicznego stworzyły uchwały IV Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, stworzono też odpowiednie warunki do realizacji zamierzeń. Wymienić tu można utworzenie Funduszu Postępu Technicznego, powołanie do życia ustawą sejmową Komitetu do Spraw Techniki oraz uregulowanie również mocą ustawy sejmowej pozycji Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#WiktorObolewicz">Problem postępu technicznego, oczywiście, nie narodził się w ostatnim okresie. Jest on tak stary, jak stara jest historia rozwoju człowieka, narzędzi i warunków pracy. Istniał zawsze i będzie też istnieć tak długo, jak długo będzie istnieć człowiek i jego rozwój, gdyż postęp techniczny jest nieodłączną częścią postępu ogólnoludzkiego.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#WiktorObolewicz">Zagadnienie polega jednak na tym, że znaczenie i zakres postępu technicznego zależy od poziomu gospodarki, od posiadania potrzebnej bazy produkcyjnej, materiałowej i ludzkiej. Bazę tę w minionym okresie istnienia Polski Ludowej stworzyliśmy. Jest ona dostatecznie silna, byśmy mogli rozwinąć działanie w kierunku intensywnego postępu technicznego. Takiego postępu, który w stosunkowo szybkim okresie czasu postawi naszą gospodarkę w rzędzie najbardziej rozwiniętych technicznie i ekonomicznie państw świata.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#WiktorObolewicz">Bazą naszego nowego startu jest nasza rozwijająca się gospodarka — odpowiednio silny przemysł, odpowiedni poziom nauki i odpowiednie kadry. Umożliwia to zwiększenie tempa naszego rozwoju i postęp ten wzrośnie jeszcze bardziej w okresie obecnej nowej pięciolatki. Dowodem tego są wskaźniki omawianego projektu planu gospodarczego na lata 1961–1965, jak też opracowane przez resorty gospodarcze szczegółowe plany postępu technicznego.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#WiktorObolewicz">Główne akcenty w tych planach położone są na polepszenie wskaźników techniczno-ekonomicznych, na oszczędność surowców i materiałów, na poprawienie konstrukcji i jakości produkcji, na znaczny wzrost wydajności pracy poprzez mechanizację i automatyzację procesów produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#WiktorObolewicz">Trzeba zaznaczyć, że najbliższy okres nie będzie jeszcze okresem dużej automatyzacji. Natomiast niewątpliwie będzie to okres dużej mechanizacji. Przy czym kładzie się szczególny nacisk na mechanizację ciężkich i niebezpiecznych prac, jak na przykład prac górniczych. W kopalniach węgla kamiennego przewiduje się rozszerzenie stosowania urobku i transportu węgla za pomocą strugi wodnej pod wielkim ciśnieniem. Nastąpi dalsza mechanizacja prac zarówno na dole, jak i na powierzchni.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#WiktorObolewicz">W energetyce zmierza się do uzyskania jak najlepszych wskaźników głównie dzięki wprowadzeniu dużych agregatów energetycznych, w wysokim stopniu zautomatyzowanych. Zwraca się uwagę na oszczędność węgla kamiennego i na wykorzystanie w możliwie szerokim zakresie zasobów węgla brunatnego.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#WiktorObolewicz">Przemysł chemiczny przewiduje uruchomienie w okresie pięcioletnim około 2 tys. nowych produkcji i asortymentów. Rozwinie się znacznie produkcja tworzyw sztucznych, wzbogaci się ich asortyment, obejmując 40 nowych pozycji. Zużycie tworzyw sztucznych na 1 mieszkańca wzrośnie z 1,82 kg w 1960 r. do 4,4 kg w 1965 r. Tworzywa sztuczne pomogą nam zaoszczędzić wiele deficytowych surowców, a przede wszystkim drewna i metali kolorowych.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#WiktorObolewicz">Znaczna intensyfikacja produkcji nastąpi w zakładach nawozów sztucznych. Zostaną zastosowane bardziej wydajne metody technologiczne oraz wydajniejsze surowce, jak na przykład gaz ziemny i produkty pochodzenia petrochemicznego.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#WiktorObolewicz">Przemysł maszynowy jako prowadzący w zakresie postępu technicznego całą gospodarkę narodową ma szczególnie trudne, ale i ambitne zadania. Wynikają one z konieczności produkowania bardziej doskonałych, w większym asortymencie i ilości maszyn i urządzeń dla wszystkich działów naszej gospodarki oraz z konieczności wprowadzenia szybkiego postępu technicznego w samym przemyśle maszynowym. Przewiduje się uruchomienie około 600 ważniejszych nowych typów maszyn, urządzeń i sprzętu transportowego, odpowiadających najnowszej technice światowej.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#WiktorObolewicz">Modernizacji i rekonstrukcji ulegnie około 200 ważniejszych typów maszyn i urządzeń, około 250 przestarzałych wyrobów zastąpi się wyrobami nowoczesnymi. Wszystkie branże przemysłu maszynowego przewidują rozwój i unowocześnienie swojej produkcji. Jako przykład można wymienić, że w najbliższych latach przewidziana jest znaczna poprawa warunków przewozowych na PKP. Uzyska się to głównie przez dalszą elektryfikację kolei oraz rozszerzenie trakcji spalinowej.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#WiktorObolewicz">W związku z tym przemysł taboru kolejowego udoskonali i zwiększy produkcję lokomotyw i jednostek elektrycznych, rozwinie produkcję lokomotyw spalinowych dużej mocy, uruchomi produkcję kilku nowych typów wagonów osobowych, rozmaitych wagonów towarowych i wagonów specjalnych.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#WiktorObolewicz">Przemysł maszyn rolniczych przewiduje uruchomienie produkcji ponad 60 ważniejszych nowych typów maszyn, urządzeń, narzędzi i sprzętu rolniczego oraz modernizację 25 typów maszyn, przy czym głównym kierunkiem postępu technicznego w rolnictwie będzie mechanizacja prac zarówno polowych, jak i podwórzowych.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#WiktorObolewicz">Przemysł rozwinie produkcję nowoczesnych obrabiarek ze sterowaniem programowym, linii automatycznych i półautomatycznych oraz specjalnych obrabiarek agregatowych.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#WiktorObolewicz">Bardzo ważną rolę na odcinku mechanizacji i automatyzacji produkcji spełniają przemysł mechaniki precyzyjnej i przemysł elektroniczny. Dlatego też przewiduje się ich intensywny rozwój. Zostanie uruchomiona produkcja elektronowych maszyn matematycznych i znacznie rozszerzy się asortyment i ilość elektronicznej aparatury kontrolno-pomiarowej.</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#WiktorObolewicz">Duże zamierzenia ma przemysł maszynowy na odcinku zmniejszenia zużycia materiałów i surowców, zwiększenia wydajności pracy oraz podniesienia jakości produkcji. Zakłady tego przemysłu opracowały już konkretne plany realizacji tych zadań. Jako przykład można podać, że wrocławski PAFAWAG, uruchamiając w bieżącym roku produkcję metalowych węglarek, wprowadzi dużą automatyzację spawania elementów tych wagonów. Uzyska przez to znaczny wzrost wydajności pracy, polepszenie jakości produkcji i poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#WiktorObolewicz">Postęp techniczny nie ogranicza się tylko do rozwoju i unowocześnienia przemysłu. Ma on duże znaczenie w życiu codziennym człowieka. Powoduje zwiększenie dóbr konsumpcyjnych masowego spożycia, podnosi ich jakość i estetykę, wpływa na poziom życia, na budownictwo komunalne itd.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#WiktorObolewicz">Postęp techniczny służy człowiekowi, podnosi jego dobrobyt, zwiększa wygodę życia, zaspokaja wszystkie potrzeby materialne, przyśpiesza doskonalenie się samego człowieka. Udział przemysłu maszynowego w podnoszeniu warunków życia człowieka będzie większy niż dotychczas. Wyprodukuje duże ilości artykułów trwałego użytku, takich jak na przykład motocykle, skutery, rowery, telewizory, pralki elektryczne, lodówki i tak dalej.</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#WiktorObolewicz">Dużo uwagi poświęca' się przyszłościowej dziedzinie techniki — pokojowemu wykorzystaniu energii jądrowej. W obecnym 5-leciu zostanie wybudowany drugi reaktor atomowy naszej Własnej konstrukcji. Zostaną rozszerzone badania naukowe oraz praktyczne stosowanie izotopów w aparaturze kontrolno-pomiarowej, w poszukiwaniach geologicznych, w chemii, w medycynie, agrotechnice itd. Będą prowadzone prace badawczo-przygotowawcze do budowy w dalszych latach elektrowni atomowej oraz statku o napędzie atomowym.</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#WiktorObolewicz">Wysoka Izbo! Przedstawione fragmentarycznie niektóre zamierzenia z dziedziny podstępu technicznego oczywiście nie obejmują wszystkich zamierzeń, ale obrazują wielki wysiłek państwa dla unowocześnienia naszej gospodarki. Jako przykład można podać, że tylko na Fundusz Postępu Technicznego przewidziana jest duża suma około 12 mld zł, a na prace naukowo-badawcze przewidziana jest suma około 20 mld zł.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#WiktorObolewicz">Postęp techniczny służy człowiekowi. Jednak na szczególną uwagę zasługuje fakt, że postęp ten zależny jest od człowieka, od jego wiedzy, zdolności twórczych i kwalifikacji zawodowych. Temu problemowi w Planie 5-letnim poświęcono dużo uwagi. Szczególnie położono akcent na podnoszenie kwalifikacji kadr robotniczych i technicznych. Na tym odcinku — jak wiadomo — jest jeszcze u nas wiele do zrobienia. Ogólny poziom kwalifikacji kadr jest jeszcze za niski w stosunku do potrzeb, jakie rodzi szybko rozwijająca się gospodarka narodowa, szybki postęp techniczny.</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#WiktorObolewicz">Mamy w tej chwili prawie 300-tysięczną armię inżynierów i techników. Jest to duża siła, ale sprawność jej wymaga stałego podnoszenia poziomu zawodowego i utrzymywania wiadomości naukowych na aktualnym poziomie nauki światowej. Jest to ważne zadanie dla wszystkich szkół technicznych, dla resortów gospodarczych, zakładów pracy i organizacji społecznych. Konieczny jest też dalszy wzrost liczbowy kadr technicznych oraz bardziej równomierne ich rozmieszczenie — zarówno w terenie, jak i w poszczególnych działach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#WiktorObolewicz">Z uznaniem należy przyjąć zamierzenia dalszego rozwoju nauki, szkolnictwa technicznego wyższego i średniego, rozwoju placówek naukowo-badawczych i biur projektowych, Trzeba jednak zaznaczyć konieczność ściślejszego powiązania nauki z przemysłem. Dużą rolę spełnią w tym rozbudowujące się laboratoria przyfabryczne, biura konstrukcyjne i technologiczne. Duże praktyczne znaczenie będzie miało uchwalenie przez Sejm przedłożonego projektu ustawy o instytutach naukowo-badawczych.</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#WiktorObolewicz">Plan 5-letni uwzględnia rolę i znaczenie, jakie ma w postępie technicznym normalizacja, typizacja i unifikacja produkcji, oraz uwzględnia bardzo istotny problem racjonalizacji i wynalazczości pracowniczej.</u>
<u xml:id="u-30.26" who="#WiktorObolewicz">Wielkie znaczenie ma społeczna działalność inżynierów i techników, prowadzona i rozwijana przez Naczelną Organizację Techniczną. Należy z uznaniem stwierdzić, że Organizacja, ta ma duży dorobek. W szczególnie korzystnym klimacie — wytworzonym uchwałami IV Plenum KC PZPR również dla rozwoju działalności społecznej świata technicznego — dorobek NOT stale i szybko wzrasta. Wyraża się to w rozwijaniu działalności na odcinku podnoszenia kwalifikacji kadr, kształtowaniu społecznej postawy inżyniera i technika, mobilizowaniu świata technicznego do naszych wielkich zadań technicznych i gospodarczych, wypracowaniu opinii techników o najbardziej istotnych problemach naszej gospodarki, podnoszeniu kultury technicznej społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-30.27" who="#WiktorObolewicz">Na przestrzeni ostatniego roku nastąpił duży wzrost liczbowy tej organizacji, zrzeszającej obecnie ponad 160 tys. inżynierów i techników. Powstało wiele nowych kół zakładowych, wzrosła ich aktywność, autorytet i znaczenie. Nastąpiła ściślejsza współpraca ze związkami zawodowymi i samorządami robotniczymi. Wynik tej współpracy widoczny jest między innymi na odcinku ożywienia ruchu racjonalizatorskiego i wynalazczego, ożywienia działalności klubów techniki i racjonalizacji.</u>
<u xml:id="u-30.28" who="#WiktorObolewicz">Działalność społeczna kierowana przez Naczelną Organizację Techniczną zbliżyła się znacznie do konkretnych problemów gospodarczych i technicznych i pomaga administracji gospodarczej wszystkich stopni w rozwiązywaniu tych problemów.</u>
<u xml:id="u-30.29" who="#WiktorObolewicz">Z dużym zainteresowaniem oraz z dużym zadowoleniem powitał świat techniczny podjętą wczoraj uchwałę Rady Ministrów o pogłębieniu współdziałania między organami państwowymi i Naczelną Organizacją Techniczną oraz zrzeszonymi w niej stowarzyszeniami naukowo-technicznymi. Uchwała ta umożliwi dalszy rozwój działalności społecznej techników, co niewątpliwie przyniesie duże korzyści naszej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-30.30" who="#WiktorObolewicz">Naczelna Organizacja Techniczna przy pomocy Centralnej Rady Związków Zawodowych i Polskiej Akademii Nauk przygotowała IV Kongres Techników Polskich, który odbędzie się w dniach 12, 13 i 14 lutego b. r. we Wrocławiu. Naczelnym hasłem tego Kongresu jest modernizacja i rekonstrukcja techniczna w latach 1961–1965. Niewątpliwie też IV Kongres Techników Polskich przyczyni się do dalszego postępu technicznego w naszym kraju, do dalszego rozkwitu naszej socjalistycznej ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-30.31" who="#WiktorObolewicz">Wysoka Izbo! Kraj nasz nie zalicza się jeszcze do grupy najbardziej rozwiniętych krajów świata, jednak zbliżenie się do tej grupy następuje coraz szybciej. Czynnikiem, który to powoduje, jest przede wszystkim nasz ustrój społeczny — socjalizm, który wyzwala ogromną energię i inicjatywę, istniejącą w masach ludzkich, dla dobra i szczęścia tych mas.</u>
<u xml:id="u-30.32" who="#WiktorObolewicz">Wiedzą o tym i państwa kapitalistyczne. W listopadzie 1959 r. Courrier de UNESCO zamieścił sprawozdanie Międzynarodowej Organizacji Pracy na temat postępu technicznego i rozwoju automatyzacji. Cytuję fragmenty z tego sprawozdania:</u>
<u xml:id="u-30.33" who="#WiktorObolewicz">„Postęp techniczny narzuca uprzemysłowionym społeczeństwom poważne problemy w zakresie przebudowy stosunków ekonomicznych i społecznych...</u>
<u xml:id="u-30.34" who="#WiktorObolewicz">Każdy kraj w dzisiejszej dobie wprzęgnięty jest w mechanizm postępu technicznego, którego tempo wzrasta nieustannie. Nie będziemy w tym miejscu roztrząsać pytania, czy ewolucja ta jest pożądana, stwierdzić jednak należy, że nie może być mowy o cofnięciu się wstecz, mało prawdopodobna jest również możliwość uregulowania szybkości porywającego nas prądu. Zadaniem naszym pozostaje przeto zapewnienie dostatecznie szybkiego postępu w zakresie spraw społecznych tak, aby nadążał on za rozwojem techniki. Jeśli mamy wykorzystać i ujarzmić siły, które wyzwoliliśmy, musimy dać dowody dojrzałości społecznej — w przeciwnym bowiem razie cała struktura naszej cywilizacji może się zachwiać, a nawet runąć pod naciskiem dokonujących się zmian. Jeżeli jednak rozwój nastąpi równomiernie we wszystkich dziedzinach — przed ludzkością otwarta będzie droga wiodąca do zdobycia wyższej i bogatszej cywilizacji niż którakolwiek z dotychczas znanych”. Myśl wyrażona w tym cytacie jest słuszna i jasna. Ramy ustrojów kapitalistycznych są za wąskie dla współczesnej nauki i techniki. Dlatego też ramy te pękają. Natomiast w ustroju socjalistycznym tkwią szerokie możliwości dynamicznego i bezgranicznego rozwoju nauki i techniki. Dowodzą tego osiągnięcia Związku Radzieckiego, potwierdzają to osiągnięcia wszystkich krajów socjalistycznych. Rozpoczął się zwycięski marsz socjalizmu.</u>
<u xml:id="u-30.35" who="#WiktorObolewicz">„Zasadnicza cecha charakterystyczna naszych czasów — stwierdza oświadczenie narady przedstawicieli partii komunistycznych z listopada ubiegłego roku — polega na tym, że światowy system socjalistyczny przekształca się w decydujący czynnik rozwoju społeczeństwa ludzkiego”. Niedaleki już jest czas, gdy obóz socjalistyczny w całości i poszczególne kraje wchodzące w jego skład nie tylko dościgną, ale i przekroczą podstawowe wskaźniki najbardziej rozwiniętych krajów kapitalistycznych.</u>
<u xml:id="u-30.36" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJodłowski">Głos ma poseł Józef Wanat.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefWanat">Wysoki Sejmie! Zabierając głos w dyskusji nad projektem planu 5-letniego przemysłu maszynowego chciałbym przede wszystkim zastanowić się nad głównymi kierunkami rozwoju i odpowiedzieć na pytanie, w jakim stopniu zaspokaja on potrzeby naszej gospodarki narodowej na lata 1961–1965 oraz czy stwarza odpowiednią bazę do dobrego startu dla rozwoju poszczególnych gałęzi przemysłu określonych fragmentarycznymi przewidywaniami perspektywicznymi.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JózefWanat">Po wnikliwej analizie wskaźników planu, określających zadania planowe dla poszczególnych branż w obecnym 5-leciu, nietrudno dojść do wniosku, że podstawą założeń rozwojowych przemysłu maszynowego jest:</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JózefWanat">Po pierwsze — założony duży wzrost środków produkcji dla podstawowych gałęzi naszej gospodarki narodowej, a szczególnie dla rolnictwa, energetyki, budownictwa, przemysłu lekkiego i spożywczego.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JózefWanat">Po drugie — duży, bo w porównaniu z ubiegłą pięciolatką przeszło dwukrotny wzrost eksportu.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JózefWanat">Po trzecie — zaspokojenie potrzeb społeczeństwa w artykuły trwałego użytku.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JózefWanat">Analizując inne decydujące o wykonaniu wyżej wspomnianych zadań zagadnienia, jak plan postępu technicznego, kierunki inwestycyjne, wskaźniki ekonomiczne, obniżkę kosztów, akumulację itp., możemy dojść do wniosku, że plan ten uwzględnia realizację uchwał podjętych przez III, IV i V Plenum Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JózefWanat">Globalna wartość planu przemysłu maszynowego i elektrycznego przewiduje osiągnięcie w 1965 r. 128,8 mld zł, co w stosunku do 1960 r. stanowi wzrost o przeszło 86%. Niedaleki już jest czas, że produkcja całego resortu Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego stanowić będzie 1/3 produkcji przemysłowej wszystkich resortów naszego kraju, gdyż już w 1965 r. wskaźnik ten będzie wynosił przeszło 30%. Założony w projekcie planów wzrost środków produkcji, a więc grupy „A”, wynosi 89%; natomiast grupa „B”, czyli środków konsumpcji, wzrasta o 71%.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#JózefWanat">Należy podkreślić, że w związku ze stworzeniem dużej bazy 'produkcyjnej w ubiegłych latach dla produkcji przedmiotów masowego spożycia nastąpiło nasycenie rynku tymi artykułami i kształtowanie się proporcji między grupą „A” i grupą „B” jest prawidłowe — wskaźniki wzrostu środków produkcji wyprzedzają wskaźniki wzrostu środków konsumpcji.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#JózefWanat">W zależności od potrzeb naszej gospodarki narodowej — również poszczególnych zjednoczeń przemysłu maszynowego — różne są wskaźniki wzrostu i w poszczególnych zjednoczeniach wskaźnik wzrostu planu jest dwu-, a nawet trzykrotnie większy od przeciętnego wzrostu założonego dla całego przemysłu maszynowego. Oczywiście, jeszcze wyższe wskaźniki wzrostu są założone w odniesieniu do poszczególnych wyrobów. Liczb tych nie będę przytaczał, nie sposób również wymienić wszystkie nowo uruchamiane produkcje. Konkretne liczby tych nowych produkcji oraz koni maszyn podawał przed chwilą poseł Obolewicz.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#JózefWanat">Obok kolosów-kotłów o wydajności 650 ton pary na godzinę, turbin o mocy 125 MW czy nowoczesnych silników Diesla przemysł chemiczny otrzyma zwiększony tonaż aparatury chemicznej, przemysł mineralny i ceramiczny — nowe wyposażenia cementowni, nowe wyposażenia wytwórni betonów lekkich, przemysł rolniczy — zmodernizowane ciągniki, nowe typy maszyn do ochrony roślin. Ponad czterokrotnie rośnie produkcja maszyn do wytwarzania włókien sztucznych i syntetycznych. Założony jest poważny wzrost przemysłu kablowego oraz sprzętu oświetleniowego.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#JózefWanat">Jak już poprzednio wspomniałem, zakłada się dalszy wzrost wyrobów trwałego użytku, przede wszystkim tych artykułów, których popyt przewyższa jeszcze podaż, a więc lodówek, motorowerów, telewizorów. W 1962 r. mają się ukazać nowe typy pralek wahadłowych i bębnowych, wreszcie — sprowadzane jeszcze z zagranicy — urządzenia do mycia i suszenia naczyń czy szczotko-odkurzacze do ubrań i inne wyroby.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#JózefWanat">Charakterystyczny dla założeń planowych na odcinku eksportu jest jego poważny wzrost. Łączny plan wyrobów przemysłu ciężkiego w latach 1961–1965 wynosić będzie przeszło 17 mld zł dewizowych. W 1965 r. przewiduje się eksport o wartości 2.740 mln zł dewizowych, co w porównaniu z 1960 r. daje wskaźnik wzrostu o przeszło 100%.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#JózefWanat">W bieżącym pięcioleciu ulegnie też wyraźnej poprawie struktura eksportu maszynowego. Oprócz już znanego eksportu taboru kolejowego, statków i obrabiarek następuje poważny wzrost eksportu elektrotechniki silnoprądowej, ciągników oraz maszyn rolniczych, narzędzi, rowerów, motorowerów i samochodów. Jest to ponad pięciokrotny wzrost eksportu w tym asortymencie.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#JózefWanat">Główny nacisk będzie jednak położony na eksport kompletnych obiektów: cukrowni, cementowni, fabryk płyt spilśnionych, bloków energetycznych, kompletnych urządzeń przędzalni stylonu, wełny, bawełny i wielu innych obiektów. Wymownym przykładem zdobywania sobie dobrej marki tego przemysłu na rynkach zagranicznych może być fakt zakupienia dwóch kompletnych odlewni przez Czechosłowację z dostawą w latach 1962–1964.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#JózefWanat">Nałożone zadania wzrostu planu oraz wysokie zadania eksportu wymagają między innymi nakładów inwestycyjnych. O niektórych tych sprawach w odniesieniu do przemysłu maszynowego wspomniał już dzisiaj również poseł Kuziński. W wyniku przeprowadzonej analizy przez kierownictwo resortu główny nacisk w produkcji jest położony na wykorzystanie istniejących mocy produkcyjnych, szczególnie powierzchni produkcyjnej, oraz lepszego wykorzystania poprzez poprawę wskaźnika zmianowości zainstalowanych maszyn i urządzeń.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#JózefWanat">Dlatego też generalnym założeniem planu inwestycyjnego nie jest budowa nowych zakładów, lecz dozbrajanie w maszyny i urządzenia oraz modernizacja istniejących. W efekcie zamiast pierwotnie planowanej budowy 14 nowych zakładów — w Planie 5-letnim przewiduje się budowę tylko 4 nowych zakładów. W rozdziale środków pieniężnych wskaźnik na budowę nowych zakładów wynosi 12%, a pozostałe 88% nakładów inwestycyjnych idzie na dozbrajanie istniejących zakładów.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#JózefWanat">Oczywiście, tego rodzaju polityka inwestycyjna spotyka się z szerokim uznaniem załóg fabrycznych, aktywu partyjnego i samorządów robotniczych. Pragnę z tej trybuny wyrazić między innymi zadowolenie mieszkańców Elbląga z ostatnich pociągnięć rządu, Komisji Planowania i resortu. W istniejącej tam fabryce Zakładów Urządzeń Technicznych nie zagospodarowanej powierzchni produkcyjnej było przeszło 30 tys. m2, z drugiej strony lansowane były pogłoski o budowie nowych fabryk dla przemysłu turbinowego oraz wyposażenia okrętowego dla stoczni.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#JózefWanat">Wnikliwa analiza wykazała, że jednak do tych celów można istniejące nie wykorzystane obiekty adaptować. Oczywiście, koszty nakładów na wyposażenie będą dużo mniejsze od budowy nowych fabryk. Natomiast gdy się będzie miało jasną perspektywę rozwoju dla tego kluczowego przemysłu, można będzie dodatkowe nakłady przeznaczyć na rozwój miasta czy na budownictwo mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#JózefWanat">Nakreślone zadania wzrostu produkcji, o których mówiłem poprzednio, nie bazują jednak tylko na uruchamianiu nowych zakładów czy też poważnych inwestycjach przeznaczonych na modernizację. Nieznacznie, bo tylko o 11%, wzrasta ilość robotników zatrudnionych w przemyśle ciężkim. Przyrost produkcji bazuje przede wszystkim na wzroście wydajności pracy. Przyrost ten na 1 robotnika założony na 1965 r. wynosi 84% w stosunku do 1960 r.</u>
<u xml:id="u-32.19" who="#JózefWanat">Wreszcie ostatnim charakterystycznym wskaźnikiem zadań planowych w okresie pięciolatki dla. tego przemysłu jest założona obniżka kosztów i wzrost akumulacji. Obniżka kosztów przede wszystkim bazuje na oszczędności materiałów, co ma stanowić ponad 47% całej obniżki kosztów. Wygospodarowane środki w liczbach bezwzględnych na oszczędności materiałów mają dać kwotę przeszło 10 mld zł. Na produkcji towarowej w 1965 r. akumulacja powinna wynieść przeszło 50 mld zł, to jest 3-krotnie więcej niż w 1960 r. Liczba 50 mld zł odnosi się, jeżeli chodzi o akumulację, do całego resortu.</u>
<u xml:id="u-32.20" who="#JózefWanat">Wysoka Izbo! Oto przedstawione w wielkim skrócie podstawowe charakterystyczne założenia rozwoju przemysłu maszynowego. Wskaźniki wzrostu są duże, zadania napięte. Zachodzi ostatnie pytanie: jaka jest realność tego planu i z jakimi kłopotami będziemy się spotykać przy jego realizacji?</u>
<u xml:id="u-32.21" who="#JózefWanat">Już zabierając głos w dyskusji przy omawianiu projektu 1 roku tej pięciolatki, to jest 1961 r., poruszyłem kilka ważniejszych pociągnięć, jakie w przemyśle tym podjęto. Wskazałem niektóre rezerwy, omówiłem również niektóre kłopoty, z jakimi przemysł ten na co dzień się spotyka.</u>
<u xml:id="u-32.22" who="#JózefWanat">Główny wysiłek samorządów robotniczych, personelu inżynieryjno-technicznego jest obecnie skierowany na dalsze uporządkowanie gospodarki, na podciągnięcie organizacji produkcji. W większości zakładów wprowadza się nowe normy. Zarówno ta sprawa, jak i sprawa opracowania prawidłowych norm zużycia materiałów i uporządkowanie gospodarki materiałowej wymagają bezwzględnego wzmocnienia biur konstrukcyjnych, a zwłaszcza technologicznych. Tymi sprawami powinna zająć się przede wszystkim kadra inżynierska.</u>
<u xml:id="u-32.23" who="#JózefWanat">Problem trudny, ale możliwy do rozwiązania. Z jednej strony trzeba odciążyć tę kadrę od bieżących spraw produkcji. Troska o produkcję musi spaść na aparat mistrzowski i średni nadzór. Konstruktor i technolog więcej czasu muszą poświęcić na wprowadzanie bardziej nowoczesnej konstrukcji czy ekonomiczniejszej technologii. Że to jest możliwe do rozwiązania, że średni nadzór przez kształcenie i nabyte doświadczenie może podołać tym zadaniom, dowodzi drobny przykład z życia mojego zakładu.</u>
<u xml:id="u-32.24" who="#JózefWanat">Pierwszą turbinę o mocy 2 MW uruchamiał w 1952 r. profesor politechniki, turbinę energetyczną o mocy 25 MW w 1956 r. uruchamiał inżynier, natomiast prototyp turbiny o mocy 20 MW w 1960 r. uruchamiał i zdawał majster.</u>
<u xml:id="u-32.25" who="#JózefWanat">W dalszym ciągu w przemyśle za mało wagi do jakości produkcji przywiązuje zarówno kierownictwo zakładów, jak i aktyw społeczny. Pomimo poprawy — i na tym odcinku jest jeszcze dużo do zrobienia. Ilościowego dużego wzrostu produkcji, powiększonych zadań w eksporcie i oszczędności materiałów nie wykona się, jeśli nie nastąpi wyraźny przełom w jakości Zjednoczenie Budowy Maszyn Ciężkich przeprowadziło w wielu zakładach superkontrolę wykonywanych asortymentów. Na 100 gotowych detali z obróbki średnio 11 detali trzeba było definitywnie zbrakować, 32 detale poprawić, przy czym z tą jakością jest różnie w różnych zakładach. Szczególnie wielkie kłopoty sprawiają kooperacji licząc się z tym, że główny producent, gdy mu coś nie będzie pasować, sam usunie usterki. Przy skomplikowanych, liczących tysiące elementów maszynach stan ten sprawia dużo kłopotów i musi ulec poprawie.</u>
<u xml:id="u-32.26" who="#JózefWanat">Duże rezerwy oszczędności materiałów i możliwości zmniejszenia braków tkwią między innymi w eliminowaniu odlewów, w szerszym stosowaniu konstrukcji spawanych oraz w szerokim zastosowaniu nowoczesnych metod spawania, już opracowanych i wypróbowanych przez Instytut Spawalnictwa, na przykład wprowadzenie do przemysłu automatycznego napawania regeneracyjnego, spawania elektro-żużlowego, spawania w atmosferze gazów ochronnych.</u>
<u xml:id="u-32.27" who="#JózefWanat">To z kolei wymaga natychmiastowego uruchomienia produkcji specjalnych elektrod, modernizacji sprzętu spawalniczego, a zwłaszcza spawarek wirujących, manipulatorów, obracarek itp.</u>
<u xml:id="u-32.28" who="#JózefWanat">Wymieniłem jako przykład tylko jedno zagadnienie, a rozwiązania czekają tych spraw tysiące. Musimy pamiętać o poprawie warunków bhp, o odpowiednim kierowaniu ludzi do obsługi maszyn, nie rzadko wartości wielu milionów.</u>
<u xml:id="u-32.29" who="#JózefWanat">Wydaje mi się, że konieczne jest upowszechnienie doświadczeń niektórych zakładów w organizowaniu przychodni psychologicznych i psychotechnicznych. Kierowanie pracowników do obsługi nowoczesnych i kosztownych maszyn nie może być przypadkowe. Nie wiem, czy mógłbym przypisać poprawę w zakresie ilości wypadków tylko działalności tych przychodni. Na pewno nie, ale ilość wypadków w 1960 r. w stosunku do ubiegłych lat — znów dla przykładu podam swój zakład, w którym pracuję — po uruchomieniu badań psychotechnicznych wyraźnie zmalała.</u>
<u xml:id="u-32.30" who="#JózefWanat">Olbrzymie zadania czekają nas w dalszym doskonaleniu załóg. Zarówno organizacje partyjne oraz samorządy robotnicze, jak i kierownictwa zakładów dużo jeszcze czeka pracy, jeśli założenia naszej pięciolatki mają być w pełni zrealizowane.</u>
<u xml:id="u-32.31" who="#JózefWanat">Wysoka Izbo! Na zakończenie chciałbym, wyjaśnić jako działacz terenowy, dlaczego obecny projekt pięciolatki nazwałem naszym planem, planem, który będzie mobilizował cały naród do jego realizacji. Otóż w tym planie widzimy realizację postulatów mieszkańców rejonów dotychczas gospodarczo zaniedbanych, widzimy uruchamianie wielu nowych obiektów przemysłowych, co stwarza jasną perspektywę rozwojową dl a mieszkańców mniejszych osiedli i miast.</u>
<u xml:id="u-32.32" who="#JózefWanat">Na mapie uprzemysłowienia kraju obok przemysłu opartego na wydobyciu siarki w Tarnobrzegu, rafinerii i rozwoju chemii w Płocku, ważnego ośrodka wydobycia węgla i przemysłu energetycznego w Koninie — mieszkańcy Elbląga i sąsiadujących okolic będą głównymi producentami turbin, urządzeń dla stoczni i maszyn do obróbki plastycznej. Mają więc zapewniony trwały byt i przyszłość, a chociaż czeka nas ciężka praca, to jednak ta perspektywa rozwoju, lepszego jutra, stabilizacji produkcji równocześnie dodaje sił, zachęca do pracy.</u>
<u xml:id="u-32.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyJodłowski">Obecnie zabiorze głos poseł Zbigniew Jakus.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewJakus">Wysoki Sejmie! Podstawowym zadaniem wszystkich realizowanych w poprzednich latach planów wieloletnich oraz planu na lata 1961–1965 jest wszechstronny rozwój naszego kraju dla zapewnienia stałej poprawy materialnego i kulturalnego poziomu życia ludności. Dla realizacji tego podstawowego zadania musi następować ciągły rozwój potencjału produkcyjnego kraju w warunkach właściwie ułożonych proporcji! między poszczególnymi dziedzinami gospodarki i narastającej stabilizacji gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZbigniewJakus">Miniona pięciolatka przyniosła nam większe niż planowano wyniki we wzroście produkcji globalnej. Ale w trakcie jej realizacji zarysowały się poważne trudności w niektórych, dziedzinach, przede wszystkim w przemyśle surowcowym i rolnictwie, które będą musiały być pokonane w obecnym Planie 5-letnim.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ZbigniewJakus">W przemyśle surowcowym kluczową rolę spełnia hutnictwo żelaza i metali nieżelaznych.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#ZbigniewJakus">W poprzedniej i obecnej pięciolatce od hutnictwa zależał i będzie zależeć rozwój przemysłu maszynowego, metalowego, elektrotechnicznego, chemicznego, wydobywczego, budownictwa i innych działów gospodarki narodowej. W latach 1956–1960 hutnictwo stało się wąskim gardłem w gospodarce nie dlatego, że hutnicy odstali w marszu od pozostałych gałęzi produkcji, ale dlatego, że jego rozwój został zahamowany w wyniku przejściowo koniecznych, naówczas podjętych okrojeń nakładów na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#ZbigniewJakus">Środki, które winny były iść na rozwój inwestycji między innymi w hutnictwie, zostały przekazane na spożycie. Krok ten spowodowany był koniecznością poprzedniego okresu, a jego skutki odrabiać będziemy jeszcze w najbliższych latach. Doświadczenie to dobitnie wykazuje, że zwiększone ponad możliwości Spożycie w poprzednich latach kładzie się ciężarem różnych trudności na lata następne.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#ZbigniewJakus">Zahamowania W rozwoju hutnictwa wyrażają się na koniec minionej pięciolatki liczbą 95% planu produkcji stalli oraz 83 zaledwie procentami produkcji surówki. W codziennym życiu zahamowania te powodują ostry brak stali i żelaza we wszystkich prawie gałęziach gospodarki mimo znacznego importu wyrobów hutniczych.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#ZbigniewJakus">Porządkowanie i intensyfikacja gospodarki narodowej, szybki wzrost produkcji i podnoszenia stopy życiowej ludności nieuchronnie pociągają za sobą szybki wzrost zapotrzebowania na stal i wyroby walcowane oraz zwiększenie się popytu na wyroby wytwarzane z żelaza i stali. Przedłożony rządowy projekt Pięcioletniego Planu Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965 zakłada wyprzedzenie przez hutnictwo innych gałęzi w dalszym rozwoju przemysłu.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#ZbigniewJakus">Dla zabezpieczenia realizacji zadań obecnej pięciolatki w produkcji hutniczej i stworzenia bazy dla rozwoju hutnictwa w dalszej perspektywie, przeznacza się na inwestycje w hutnictwie żelaza kwotę 22,7 mld zł. W porównaniu z poprzednią pięciolatką wzrost nakładów wynosi aż 56%. Ten poważny wysiłek gospodarczy kraju ma przynieść rozwój produkcji hutniczej do poziomu 9,3 mln ton stali w 1965 r. Tak duży wzrost produkcji nie zabezpieczy jednak w pełni zapotrzebowania całej gospodarki na wyroby walcowane. Niedobór w całym pięcioleciu wyniesie około miliona ton wyrobów walcowanych.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#ZbigniewJakus">Omawiane dzisiaj zadania hutnictwa, określone projektem planu, stanowić będą bazę wyjściową do realizacji programu perspektywicznego rozwoju hutnictwa. W Ministerstwie Przemysłu Ciężkiego przy udziale Komisji Planowania Gospodarczego i poszczególnych zjednoczeń przemysłowych opracowuje się zamierzenia kilkunastoletniego planu perspektywicznego i osiągnięcie produkcji na poziomie 26 mln ton stali rocznie w 1980 r. Znaczy to, że w ciągu piętnastu lat trzeba będzie zwiększyć produkcję prawie trzykrotnie.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#ZbigniewJakus">Obok bardzo szybkiego tempa ilościowego rozwoju produkcji następować będzie szybszy niż dotychczas wzrost produkcji stali jakościowych, tak aby w 1980 r. osiągnąć produkcję co najmniej 5 mln ton stali wysokogatunkowych, co w! porównaniu z bieżącą produkcją stanowić będzie prawie dziesięciokrotny wzrost produkcji stali jakościowych. Równocześnie z tym następować będzie znaczne rozszerzenie asortymentów szczególnie potrzebnych gospodarce narodowej, a więc szybciej będzie wzrastać produkcja wysoko jakościowych asortymentów wyrobów hutniczych, takich jak blachy cienkie, cynowane, cynkowane i transformatorowe, rury i profile drobne oraz taśmy zimnowalcowane i profile gięte.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#ZbigniewJakus">Obecny Plan 5-letni oraz plan perspektywiczny rozwoju hutnictwa zakładają dalszą szybką rozbudowę nowych hut i szybszą niż dotychczas modernizację starych zakładów hutniczych. Huty im. Lenina i im. Bieruta będą rozwijać masową produkcję surowcową większości zwykłych stali konstrukcyjnych, a Huta Warszawa oraz stare zakłady hutnicze rozwijać będą głównie produkcję stali jakościowych. Zgodnie z założeniami zamierzeń perspektywicznych Huta Lenina urośnie do roli kolosa przemysłowego, który dawać będzie krajowi rocznie produkcję ponad 10 mln ton stali, co stanowić będzie około 40% całej ówczesnej produkcji hutniczej.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#ZbigniewJakus">Dotychczasowe doświadczenia różnych najbardziej rozwiniętych krajów świata wykazują, że przedsiębiorstwa hutnicze o takiej wielkości produkcji, jaką przewiduje się dla Huty Lenina, będą miały najlepsze warunki do osiągania najwyższych wskaźników techniczno-ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#ZbigniewJakus">Tak więc Huta Lenina, chluba całego narodu, symbol przyjaźni polsko-radzieckiej i współpracy krajów obozu socjalistycznego będzie nie tylko najnowocześniejsza technicznie, ale stanie się najbardziej nowoczesnym ekonomicznie tego typu kombinatem w świecie.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#ZbigniewJakus">Równocześnie rozbudowywane będą pozostałe huty: Huta Bieruta w 1980 r. przekroczy produkcję 5 mln ton stali rocznie i Huta Warszawa, która w latach siedemdziesiątych przekroczy granicę 1 mln ton stali jakościowych rocznie.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#ZbigniewJakus">Na rozwój hutnictwa decydujący wpływ mają realizowane inwestycje hutnicze. Działalność inwestycyjna w ostatnim okresie została znacznie usprawniona, ale istnieje wiele jeszcze trudności dotychczas nie rozwiązanych. Trudności te skoncentrowały się przędę wszystkim w sferze przygotowania oraz zaopatrzenia inwestycji i w poważnym stopniu wpływają na jakość i terminowość realizowanych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-34.15" who="#ZbigniewJakus">W dalszym usprawnianiu działalności inwestycyjnej uwagę i wysiłki należy skupić na porządkowaniu projektowania i opracowywania dokumentacji. Stworzony w poprzednich latach duży potencjał biur projektowych, skupiający dużą armię specjalistów hutniczych, jest obciążony zbyt szerokimi zadaniami, wykraczającymi często poza zakres zadań branżowego biura projektów. Mianowicie nasi projektanci opracowują projekty maszyn, konstrukcji i całych obiektów hutniczych oraz w większości wypadków opracowują również technologię budowy i organizację placów budowy.</u>
<u xml:id="u-34.16" who="#ZbigniewJakus">Dotychczasowe doświadczenia hutniczych biur projektowych i narastające szybko zadania dowodzą konieczności odciążenia tych biur i przesunięcia na jednostki budowlane zadań w zakresie opracowywania technologii budowy i organizacji placów budów.</u>
<u xml:id="u-34.17" who="#ZbigniewJakus">Na uwagę zasługuje również potrzeba rozwijania współpracy projektantów i wykonawców na wszystkich budowach, aby w szerszym zakresie w wypadkach powtarzalności stosować znormalizowane rozwiązania i elementy budowlane.</u>
<u xml:id="u-34.18" who="#ZbigniewJakus">Współpraca projektanta i wykonawcy, ułożona właściwie, wyeliminuje zbędne stałe nowe projektowanie powtarzalnych, prostych elementów budowlanych, takich jak okna, drzwi itp. Pozwoli to na zmniejszenie strat w projektowaniu, usprawni technologię budowy i znacznie zmniejszy koszty długoletniej eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-34.19" who="#ZbigniewJakus">Najważniejszym problemem w realizacji inwestycji hutniczych i w rozwoju hutnictwa jest ciągły brak potencjału do produkcji maszyn i konstrukcji hutniczych. W bilansie całego 5-lecia niedobór maszyn i urządzeń hutniczych na potrzeby krajowe określa się na ponad 20 tys. ton i ze względu na zbyt szczupłe w tej dziedzinie inwestycje będzie on musiał być wypełniany poprzez większe niż planowano zwiększenie wydajności istniejących mocy produkcyjnych. Jednak dla zabezpieczenia inwestycji w hutnictwie w planie perspektywicznym konieczne jest wyprzedzenie produkcji maszyn i konstrukcji hutniczych w stosunku do rozwoju hutnictwa.</u>
<u xml:id="u-34.20" who="#ZbigniewJakus">Prócz tego na potrzebę stosowania zasady wyprzedzania rozwoju hutnictwa odpowiednio większym wzrostem produkcji maszyn i konstrukcji hutniczych wskazują istniejące duże możliwości eksportu nie tylko samych maszyn, ale całych obiektów hutniczych. Eksport ten obecnie jest wielce opłacalny, a w przyszłości może być jeszcze bardziej atrakcyjny. Wszystko to wskazuje na fakt, że Ministerstwo Przemysłu Ciężkiego musi większe środki inwestycyjne przeznaczać na rozwój produkcji maszyn i konstrukcji hutniczych oraz więcej uwagi i opieki udzielać tej dziedzinie produkcji.</u>
<u xml:id="u-34.21" who="#ZbigniewJakus">Z rozwojem hutnictwa zgodnie z Planem 5-letnim oraz zamierzeniami perspektywicznymi wiąże się wiele problemów, które powinny być rozwiązane w ciągu najbliższych lat. Nie będzie się w kraju rozpoczynać budowy nowych zakładów hutniczych, a cały przyrost produkcji będzie uzyskiwany w drodze rozbudowy obecnie istniejących hut. Niektóre huty, a w związku z tym całe ośrodki wokół tych hut, będą się rozwijać bardzo szybko. Najbardziej charakterystycznym przykładem takiego środowiskowego rozwoju, jeszcze szybszego niż dotychczas, jest i będzie Huta Lenina.</u>
<u xml:id="u-34.22" who="#ZbigniewJakus">Dla zapewnienia kilkunastotysięcznej załodze kombinatu warunków bytowych powstała nowa 100-tysięczna dzielnica Krakowa. Rozwój Huty Lenina do produkcji około 10 mln ton stali na rok w przyszłości, pociągnie za sobą szybki rozwój — i to wielokrotnie większy niż dotychczas — dzielnicy Nowa Huta i całego miasta Krakowa oraz w dużej mierze całego regionu krakowskiego.</u>
<u xml:id="u-34.23" who="#ZbigniewJakus">Rozwój Krakowa jako bazy bytowej dla kilkudziesięciotysięcznej załogi przyszłego kombinatu nie jest opracowany. Dlatego też należy wskazać resortom przemysłowym i komunalnym, aby koniecznie rozpoczęły prace nad sprecyzowaniem całości programu rozwoju poszczególnych ośrodków i aby zabezpieczyły wszystkie potrzeby załóg dla osiągnięcia tych imponujących wielkości produkcji.</u>
<u xml:id="u-34.24" who="#ZbigniewJakus">Chodzi o stworzenie programów, które określą zakres rozwoju nie tylko budownictwa przemysłowego i socjalno-bytowego, rozwoju gospodarki komunalnej oraz rozwoju w tych ośrodkach przemysłów towarzyszących, nastawionych przede wszystkim na zatrudnienie kobiet. Wszystkie te wysiłki powinny zabezpieczyć kompleksowo programowanie rozwoju przemysłowego i ogólnego poszczególnych ośrodków, w których będzie skoncentrowany przemysł hutniczy.</u>
<u xml:id="u-34.25" who="#ZbigniewJakus">Wysoka Izbo! Zwiększając nakłady inwestycyjne na hutnictwo i usprawniając działalność inwestycyjną, stworzymy warunki szybszego i bardziej harmonijnego rozwoju tej dziedziny przemysłu, od której ściśle uzależniony jest rozwój wielu gałęzi gospodarki narodowej. Na stal i wyroby walcowane czekają wielkie budowy, szybko rozwijający się przemysł chemiczny, zakłady mechaniczne i metalowe, czekają również zakłady przemysłu artykułów trwałego użytku.</u>
<u xml:id="u-34.26" who="#ZbigniewJakus">W trosce o zapewnienie warunków dalszego harmonijnego rozwoju naszej gospodarki, w trosce o stwarzanie nowych miejsc pracy dla licznych w przyszłości powojennych roczników młodzieży, w trosce o ciągłe poprawianie poziomu życia ludzi pracy rozwój hutnictwa musi być głównym przedmiotem zainteresowania wszystkich załóg hutniczych, rządu i całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-34.27" who="#ZbigniewJakus">Zainicjowana ostatnio powszechna akcja oszczędzania stali nie tylko w procesie produkcji hutniczej, ale i w procesach produkcyjnych, w coraz większej ilości dziedzin gospodarki i na budowach, oraz ciągle rozwijana powszechna akcja zbiórki złomu pozwolą na lepsze gospodarowanie stalą i poprawienie zaopatrzenia hutnictwa w surowce.</u>
<u xml:id="u-34.28" who="#ZbigniewJakus">W atmosferze powszechnej troski o właściwe użytkowanie wyrobów hutniczych, w klimacie wszechstronnej pomocy dla hutników i całego przemysłu hutniczego można będzie rozszerzyć znacznie wąsiki przekrój, jaki stanowi hutnictwo w gospodarce narodowej, a tym samym stworzyć lepsze warunki do pełnego wykonania z nadwyżką przedłożonego dzisiaj Wysokiej Izbie Pięcioletniego Planu Rozwoju Gospodarki Narodowej na drodze dalszego budownictwa socjalizmu w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-34.29" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJodłowski">Obecnie zabierze głos poseł Stanisław Opałko.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławOpałko">Wysoki Sejmie! W przedstawionych propozycjach Planu 5-letniego na lata 1961–1965 niemały udział przypada przemysłowi chemicznemu. Przemysł ten wykazuje największą dynamikę rozwojową, a wartość produkcji globalnej w 1965 r. w stosunku do wykonania 1960 r. będzie większa o 110%.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławOpałko">Nasze państwo ludowe nie szczędzi środków na rozwój chemii. Jeżeli w latach 1945–1949 zainwestowało 1,3 mld zł, w latach 1950–1955 — 18,4 mld zł, a w 1956–1960 — 22,4, to na lata 1961–1965 planuje się nakłady 41,8 mld zł. Ten więc Plan 5-letni przewiduje nakłady na chemię prawie równe nakładom dotychczas zainwestowanym od początku powstania naszego ludowego państwa.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#StanisławOpałko">Chemia żywi, leczy, ubiera. To już dzisiaj nie slogany, to są oczywiste fakty i bez rozwoju chemii nie może być pełnego rozwoju technicznego, gospodarczego i kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#StanisławOpałko">Ten ogromny wzrost nakładów na chemię — zresztą niemały i na inne gałęzie przemysłu — mówi najlepiej o naszych możliwościach gospodarczych i stałej trosce partii i rządu o rozwój przemysłu, podstawowej bazy wzrostu dobrobytu materialnego ludzi pracy. Taki stosunek do chemii nie tylko cieszy, ale równocześnie nas pracowników przemysłu chemicznego zobowiązuje do pełnego wykorzystania wszelkich możliwości w daniu na rynek wewnętrzny i eksportowy -coraz większej masy towarowej tak dla konsumenta, jak i dla pozostałych gałęzi przemysłu.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#StanisławOpałko">Podstawowymi źródłami dalszego rozwoju przemysłu chemicznego obok wysokiego tempa wzrostu produkcji są:</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#StanisławOpałko">— rozszerzenie bazy surowcowej przemysłu chemicznego (siarka, gaz ziemny i koksowniczy, ropa naftowa i inne) i stosowanie najnowocześniejszych i najbardziej ekonomicznych metod technologicznych;</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#StanisławOpałko">— poważny rozwój produkcji włókien sztucznych i syntetycznych oraz tworzyw sztucznych;</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#StanisławOpałko">— utrzymanie szybkiego tempa rozwoju produkcji nawozów sztucznych i środków ochrony roślin;</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#StanisławOpałko">— poważny wzrost eksportu ii poprawa struktury eksportu i importu.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#StanisławOpałko">Najlepiej o wzroście produkcji mówią liczby i aby lepiej naświetlić tempo rozwoju, przedstawię kilka liczb, porównując produkcję roku 1960 do roku 1965.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#StanisławOpałko">Tak więc:</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#StanisławOpałko">— produkcja siarki ze 131 tys. ton w 1961 r. wzrośnie do 400 tys. ton, w tym 145 tys. ton na eksport,</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#StanisławOpałko">— wydobycie soli z 1,6 mln ton do 2,45 mln ton,</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#StanisławOpałko">— barytu z 36 tys. ton do 70 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#StanisławOpałko">Produkcja rafinerii z 900 tys. ton wzrośnie do 3,3 min ton, dając poza benzyną motorową, olejami i asfaltem — koks naftowy, parafinę, fenol, aceton i całą gamę produktów petrochemicznych.</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#StanisławOpałko">Kwas siarkowy rośnie z 680 tys. ton do 1.325 tys. ton. Soda kalcynowana — z 520 tys. ton do 740 tys. ton. Produkcja chloru wzrośnie do 161 tys. ton, czyli trzykrotnie.</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#StanisławOpałko">Plan 5-letni na lata 1961–1965 zakłada poważny rozwój wielkiej syntezy chemicznej.</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#StanisławOpałko">Ze względu na bardzo jeszcze ograniczone możliwości wzrostu wydobycia węgli koksujących w Polsce oraz konieczność stosowania nowoczesnych metod produkcji zabezpieczających znaczne obniżenie kosztów wytwarzania rozwój przemysłu syntezy chemicznej musi być oparty na innych surowcach niż koks, na którym dotychczas bazowała ta gałąź produkcji. Nowa baza surowcowa syntezy chemicznej to gaz ziemny i koksowniczy oraz ropa naftowa.</u>
<u xml:id="u-36.18" who="#StanisławOpałko">Głównym kierunkiem rozwoju będzie szerokie zastosowanie gazu ziemnego przy kompleksowej jego przeróbce chemicznej, zapoczątkowanie rozwoju przemysłu petrochemicznego oraz rozszerzenie stosowania gazu koksowniczego w przemyśle chemicznym.</u>
<u xml:id="u-36.19" who="#StanisławOpałko">W Planie 5-letnim wybudowane zostaną w Tarnowie jednostki pół spalania metanu do gazu syntezowego i acetylenu, który z kolei będzie zużyty na tworzywa sztuczne, takie jak polichlorek winylu, oraz półprodukty dla włókien syntetycznych, takie jak akrylonitryl.</u>
<u xml:id="u-36.20" who="#StanisławOpałko">Na gazie ziemnym oprze się poważnie rozszerzona produkcja metanolu w Oświęcimiu. Uruchomienie instalacji niskotemperaturowego rozfrakcjonowania gazu koksowniczego w Kędzierzynie-Blachowni pozwoli na otrzymanie poza amoniakiem produkcji tworzyw sztucznych, takich jak polistyren i polietylen.</u>
<u xml:id="u-36.21" who="#StanisławOpałko">Do roku 1965 stworzone zostaną podstawy do budowy nowej i nowoczesnej gałęzi przemysłu, jaką jest petrochemia. W pierwszym etapie zbudowana zostanie w Blachowni pyroliza benzyn. Uzyskany z tego źródła etylen będzie przerabiany na polietylen.</u>
<u xml:id="u-36.22" who="#StanisławOpałko">Nowy Plan 5-letni charakteryzuje tendencja do otrzymywania szlachetnych produktów końcowych ze smoły i benzolu surowego oraz do pełnego przetworzenia produktów koksochemicznych, na przykład benzenu na styren, a naftalenu na bezwodnik ftalowy.</u>
<u xml:id="u-36.23" who="#StanisławOpałko">Najpoważniejsze kierunki rozwoju syntezy chemicznej to kauczuki syntetyczne, tworzywa sztuczne, półprodukty dla włókien syntetycznych i inne. Nastąpi ogromny wzrost produkcji tworzyw sztucznych: polichlorku winylu — z 13,4 tysięcy ton do 60 tysięcy ton, polistyrenu 4-krotnie, polietylenu — do 10 tys. ton, kaprolaktamu — 3-krotnie. Zostanie uruchomiona produkcja włókna syntetycznego, wełnopodobnego poliestrowego elanu i poliakrylo-nitrylowego anilanu, ograniczające import wełny naturalnej.</u>
<u xml:id="u-36.24" who="#StanisławOpałko">Produkcja włókien sztucznych wzrośnie o 47% i osiągnie wytyczne III Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-36.25" who="#StanisławOpałko">Przyrost produkcji farmaceutyków wzrośnie do 183,5%. Wzrośnie produkcja środków piorących, kosmetyków i wielu innych produktów, których w tym krótkim wystąpieniu nie mogę przedstawić ani omówić.</u>
<u xml:id="u-36.26" who="#StanisławOpałko">Mocno zostanie rozbudowana baza barwników syntetycznych o około 50% i uruchomione zostaną bardzo nowoczesne szlachetne marki, ograniczające dotychczasowy import, ważna produkcja garbników wzrośnie o 84%. Przemysł chemiczny spełni również ważną rolę producenta nawozów azotowych, fosforowych i środków ochrony roślin. Chemia jest tą produkcją szczególnie zainteresowana i przygotowana, aby wydatnie pomóc rolnictwu w uzyskaniu planowych wydajności nakreślonych przez Plan 5-letni.</u>
<u xml:id="u-36.27" who="#StanisławOpałko">Resort chemii planuje 20% swoich nakładów w Planie 5-letnim przeznaczyć na rozwój przemysłu nawozów sztucznych. Zakłada się więc dalszy poważny wzrost produkcji nawozów sztucznych, który stanowi 172% w stosunku do 1960 r.</u>
<u xml:id="u-36.28" who="#StanisławOpałko">Poważnym zmianom ulegnie również udział produkcji poszczególnych asortymentów nawozów sztucznych. W 1965 r. przeważająca część nawozów dostarczana będzie w formie wysoko skoncentrowanej, jak azotan amonu 34-procentowy i mocznik 46-procentowy. Na rok 1965 zakłada się wzrost produkcji nawozów fosforowych o 93% w porównaniu z 1960 r. w 1965 r. osiągniemy 80 kg nawozów sztucznych na 1 ha.</u>
<u xml:id="u-36.29" who="#StanisławOpałko">Program rozwoju środków ochrony roślin przewiduje wzrost dostaw preparatów użytkowych z 47 tys. ton o wartości 375 mln zł w I960 r. do około 128 tys. ton, o wartości ponad 1.100 mln zł według cen porównywalnych.</u>
<u xml:id="u-36.30" who="#StanisławOpałko">Niezależnie od własnej produkcji przemysł będzie wprowadzał na rynek asortymenty oparte na koncentratach importowanych i przerabianych w kraju na formy użytkowe. Import środków ochrony roślin w 1961 r. wyniesie w przybliżeniu 24 mln rubli, a w 1965 r. zmaleje do 5 mln rubli.</u>
<u xml:id="u-36.31" who="#StanisławOpałko">Dla realizacji programu rozwoju środków ochrony roślin przewidywane są nakłady inwestycyjne w latach 1961–1965 w wysokości 1 mld zł. Program ten pozwoli na objęcie ochroną 70% powierzchni zasiewów w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-36.32" who="#StanisławOpałko">Również w rozwiązywaniu problemu deficytu pasz z pomocą przychodzi chemia. W 1960 r. zaczęto stosować w Polsce do mieszanek paszowych mocznik, który jest czynnikiem powodującym zwiększenie białka w organizmach zwierzęcych. Dostawy mocznika dla celów paszowych wzrosną w 1965 r. do ilości 45 tys. ton. Dla uzupełnienia braku fosforu w paszach treściwych chemia dostarcza na cele paszowe mączki kostne, których ilość zwiększy się z 6 tys. ton w 1960 r. do przeszło 10 tys. ton w 1965 r.</u>
<u xml:id="u-36.33" who="#StanisławOpałko">Równolegle przygotowuje się uruchomienie produkcji precypitatu paszowego, wysokowartościowego produktu fosforowego, którego dostawy będą wynosiły od 1963 r. 4,5 tys. ton na rok. Chemia dostarczać również będzie poważnych ilości antybiotyków i witamin, mających zasadnicze znaczenie dla intensyfikacji produkcji zwierzęcej.</u>
<u xml:id="u-36.34" who="#StanisławOpałko">Produkcja ta w przeliczeniu na czysty składnik wynosiła w 1690 r. 4 tony antybiotyków i około 0,6 ton witamin, natomiast w 1965 r. osiągnie poziom 50 ton antybiotyków i 20 ton witamin na cele paszowe.</u>
<u xml:id="u-36.35" who="#StanisławOpałko">Poza wyżej wymienionymi produktami, dostarczonymi przez chemię rolnictwu, należy także wspomnieć o produktach naszego przemysłu gumowego, jak: ogumienie, węże, artykuły techniczne, obuwie, o dostawach paliw płynnych i olejów dla maszyn rolniczych oraz o tworzywach sztucznych.</u>
<u xml:id="u-36.36" who="#StanisławOpałko">Przemysł chemiczny w warunkach Polski Ludowej znamionuje burzliwy, można powiedzieć, rewolucyjny rozwój. Prócz produkcji, jej wielkości, jakości, rozszerzenia asortymentu, zwiększenia wydajności — wiele jest jeszcze w tym przemyśle niedomagań, na które szczególnie musi resort zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-36.37" who="#StanisławOpałko">Przemysł chemiczny jest najmniej stabilny. To, co produkuje się dzisiaj, dosłownie jutro staje się przestarzałe. Stąd konieczność kroczenia krok w krok z postępem ogólnoświatowym. Wymiana maszyn i urządzeń następuje w skali światowej w tym przemyśle co 5 lat, a więc nie zużywają się one nawet fizycznie.</u>
<u xml:id="u-36.38" who="#StanisławOpałko">Nadążanie za postępem światowym gwarantują prace instytutów i laboratoriów badawczych. Instytuty zajmują się tematyką dalekosiężną. W procesach technologicznych z ich ciągłą modernizacją mogą nadążać tylko dobrze zorganizowane laboratoria badawcze i biura konstrukcyjne w zakładach. Nie przy wszystkich zakładach są one należycie rozbudowane. Zakłady, zjednoczenia i resort przede wszystkim tę dziedzinę pracy powinny otoczyć należytą opieką i odpowiednio ją nastawić.</u>
<u xml:id="u-36.39" who="#StanisławOpałko">Postęp techniczny bez należytego włączenia się resortu przemysłu ciężkiego jest niemożliwy. Pomiary i automatyka jest uzależniona w dużej części od niego. Jesteśmy w dziedzinie produkcji aparatury kontrolno-pomiarowej mocno opóźnieni, nie mówiąc już o aparaturze związanej z automatyką, której brak bardzo odczuwamy. O realizacji ambitnych zadań i burzliwego tempa rozwoju produkcji decyduje człowiek. W tym przemyśle jeden człowiek obsługuje często całe skomplikowane agregaty. Potrzebne więc są wysokie kwalifikacje i szkolenie zawodowe jest problemem pierwszorzędnej wagi.</u>
<u xml:id="u-36.40" who="#StanisławOpałko">Powstają szkoły zakładowe. Są konieczne. Ale równocześnie obok, a właściwie w jednym gmachu są szkoły zawodowe i technika podległe Ministerstwu Oświaty. Aby te szkoły dały lepszy efekt, powinny — moim zdaniem — administracyjnie przejść do resortu chemii, a tylko nadzór pedagogiczny powinno sprawować Ministerstwo Oświaty. Nie można w Technikum Oświęcimia uczyć fachowców dla Tarnowa i na odwrót. Niestety, tak się dzieje, że programy nauczania są jednakowe, a technologie są przecież w zakładach chemicznych tak diametralnie różne od siebie, że inżynier dobry w jednym zakładzie nie rozumie często technologii drugiego zakładu.</u>
<u xml:id="u-36.41" who="#StanisławOpałko">Sprawy te wymagają szybkiego i właściwego uregulowania. Przyśpieszą je uchwały ostatniego, VII Plenum Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.</u>
<u xml:id="u-36.42" who="#StanisławOpałko">Mówiłem, że człowiek w chemii odgrywa decydującą rolę, ale też troska o niego musi być szczególna. Tu zdrowie człowiek może tracić niewidocznie. Toksyczność i choroby zawodowe mają tu szczególne pole do działania.</u>
<u xml:id="u-36.43" who="#StanisławOpałko">Brak nam specjalizacji lekarzy przemysłowych, a dla chemii brak ten jest szczególny. W chemii leczenie jest dość często procesem spóźnionym, tu trzeba zapobiegać chorobom. Tego się jeszcze w dostatecznej mierze nie czyni. Resort zdrowia uważa, że lekarz w zakładzie metalowym i chemicznym to jedno i to samo. Od ilości ludzi pracujących zależy ilość lekarzy. Jak najbardziej błędne założenie. Dla przemysłu chemicznego powinna być specjalizacja lekarska, na ten kierunek powinny być nastawione studia lekarskie.</u>
<u xml:id="u-36.44" who="#StanisławOpałko">Nie tylko lekarz w chemii chroni człowieka przed utratą zdrowia. Chronią go warunki stwarzane przez zakład. Na bhp nie szczędzi się środków, ale nie znaczy to, że wszystko w tej materii jest zrobione.</u>
<u xml:id="u-36.45" who="#StanisławOpałko">Ogromne zadania stoją przed chemią i jej szczególna rola jest zrozumiała dzisiaj dla każdego obywatela. Wszyscy życzą jej szybkiego rozwoju. Zadania i uwagi w stosunku do chemii na ostatnim zjeździe Związku Zawodowego Chemików określił I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej towarzysz Gomułka. Są one drogowskazem dla chemii. Chemia będzie tych wytycznych przestrzegać, bo są one zarazem wskazaniami, wynikającymi z potrzeb wszystkich ludzi pracy w naszym ludowym państwie.</u>
<u xml:id="u-36.46" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJodłowski">Na tym kończymy 54 posiedzenie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyJodłowski">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Biurze Sejmu.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JerzyJodłowski">Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się jutro, to jest dnia 11 lutego o godz. 10 rano. Na posiedzeniu tym będziemy kontynuowali dyskusję nad projektem uchwały o Pięcioletnim Planie Rozwoju Gospodarki Narodowej na lata 1961–1965.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JerzyJodłowski">Proszę Sekretarza Posła Gerarda Skoka o odczytanie komunikatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#GerardSkok">Posiedzenie Komisji Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego odbędzie się jutro, to jest w dniu 11 lutego, w sali nr 101 bezpośrednio po zarządzeniu przerwy obiadowej w obradach Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyJodłowski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 40)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>