text_structure.xml
73.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoslankaEwaKopacz">Mam do państwa prośbę związaną ze sprawami natury technicznej – proszę wyjąć karty do głosowania i włożyć je w czytniki. A teraz przycisnąć dowolny przycisk używany w czasie głosowania. Panowie z techniki chcą sprawdzić, czy wszystkie karty zostały aktywowane.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoslankaEwaKopacz">Dziękuję bardzo. Wszystkie karty są aktywne i będą państwo mogli ich użyć w czasie głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoslankaEwaKopacz">Rozpoczynamy obrady. Jedynym punktem porządku dnia jest pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej zawartego w druku nr 28 wraz z autopoprawką (druk nr 28-A).</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoslankaEwaKopacz">Uzasadnienie przedstawi pan minister Andrzej Wojtyła.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Chciałbym omówić dwa druki: druk nr 28 i druk nr 28-A, zawierający autopoprawkę wprowadzoną przez obecny rząd i obecne kierownictwo Ministerstwa Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Projekt ustawy dotyczy zmiany ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Zawiera propozycje przewidujące w szczególności wprowadzenie przepisów określających obowiązek uzyskania zgody właściwego wojewody na czasowe zaprzestanie działalności przez szpital i niektóre jego oddziały wraz z konsekwencjami naruszenia tego obowiązku, to znaczy karami pieniężnymi dla kierownika zakładu. Proponowane rozwiązanie ma na celu wyeliminowanie sytuacji, w której w tym samym czasie kilka szpitali na określonym terenie zamyka oddziały udzielające świadczeń zdrowotnych tego samego rodzaju, co uniemożliwi uzyskanie tych świadczeń przez pacjentów. Zgodnie z proponowanym przepisem, zaprzestanie działalności całego zakładu lub jego części wymagające zgody wojewody następuje na czas określony, który nie może przekraczać trzech miesięcy i nie oznacza likwidacji zakładu opieki zdrowotnej. A tym samym, nie wymaga zmian w rejestrze zakładów opieki zdrowotnej (zoz).</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Druga zmiana dotyczy trybu powoływania konsultantów krajowych oraz wojewódzkich, a także wprowadzenia obowiązku składania przez nich oświadczeń o korzyściach majątkowych. W projekcie zaproponowano nowe regulacje dotyczące trybu powoływania konsultantów krajowych i wojewódzkich, zapewniając w tej procedurze udział samorządów zawodów posiadających swoje korporacje, czyli: lekarzy, pielęgniarek i położnych, aptekarzy oraz diagnostów laboratoryjnych. A w przypadku konsultantów wojewódzkich – także rektora publicznej uczelni medycznej lub publicznej uczelni prowadzącej działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Proponujemy również wprowadzenie przepisów umożliwiających połączenie bez likwidacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. To jest bardzo ważna poprawka z uwagi na brak w systemie prawa przepisów umożliwiających połączenie samodzielnych publicznych zoz z pominięciem procedury likwidacyjnej. Proponujemy dodanie stosownych regulacji w tym zakresie. Procedury przewidziane w projekcie pozwalają na połączenie zakładów zarówno w przypadku, kiedy mają ten sam organ założycielski, jak też w przypadku zakładów utworzonych przez różne podmioty. Wprowadza się obowiązek uzyskania przez kierownika zoz zgody podmiotu, który utworzył zakład, na podjęcie innego zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">W projekcie ustawy proponuje się zmianę przepisów dotyczących uzyskiwania przez samodzielny publiczny zoz dotacji budżetowej. Zmiany polegają na dodaniu możliwości uzyskiwania dotacji na remonty oraz zakup każdej aparatury i sprzętu medycznego. Obecnie jest to możliwe tylko w przypadku urządzeń wysokospecjalistycznych. Novum jest także postanowienie, że dotację przyznaje podmiot, który utworzył zakład, a w przypadku zoz utworzonych przez publiczną uczelnię medyczną lub publiczną uczelnię prowadzącą działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych – także minister zdrowia. Ponadto dotacje na remonty oraz inwestycje, w tym zakup aparatury i sprzętu medycznego przyznaje jednostka samorządu terytorialnego, na której terenie zakład ma swoją siedzibę, a na cele szczególne – minister zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Wprowadza się obowiązek ogłaszania w Biuletynie Informacji Publicznej rocznych sprawozdań z działalności samodzielnego publicznego zoz i planów działania na rok następny.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">W autopoprawce uściśla się, że oznaczenia „klinika” i „kliniczny” mogą być używane wyłącznie w nazwach publicznych zoz, o których mowa w art. 8a ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Dotyczy to jednostek badawczo-rozwojowych. A oznaczenia „klinika”, „kliniczny” i „uniwersytecki” – wyłącznie w nazwach samodzielnych publicznych zoz, dla których podmiotem, który utworzył zakład, jest publiczna uczelnia medyczna lub publiczna uczelnia prowadząca działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych. Konieczność obligatoryjnego wprowadzenia zmian w nazwach jednostek badawczo-rozwojowych wynika z tego, że te jednostki, będące publicznymi zoz, podobnie jak publiczne zoz utworzone przez publiczną uczelnię medyczną lub publiczną uczelnię prowadzącą działalność dydaktyczną i badawczą w dziedzinie nauk medycznych, prowadzą badania naukowe i prace badawczo-rozwojowe w powiązaniu z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, jak również promocją zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">W drugiej części autopoprawki dokonuje się zmian w przepisach dotyczących dokumentacji medycznej, co jest spowodowane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2005 r., w którym Trybunał stwierdził niezgodność z Konstytucją RP artykułów ustawy o zoz i przepisów dotyczących odpłatności za udostępnianie dokumentacji medycznej, zawartych w aktach wykonawczych wydanych na ich podstawie. Orzeczenie, według którego te artykuły nie odpowiadają w zakresie szczegółowości upoważnienia ustawowego i braku wytycznych wzorcowi konstytucyjnemu zawartemu w art. 92 konstytucji, powoduje, że wraz z utratą mocy obowiązujących przepisów tracą moc rozporządzenia wydane na ich podstawie. W art. 55, którego dotyczy autopoprawka, wprowadzono zmiany redakcyjne w stosunku do projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Zmiana w art. 59 powoduje, że środki finansowe otrzymywane w postaci dotacji przez samodzielne publiczne zoz będą ujmowane jako przychody, zgodnie z postanowieniami ustawy o rachunkowości. Nie dotyczy to dotacji zwiększających fundusz założycielski.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaAndrzejWojtyla">Tyle o samej nowelizacji i autopoprawce. Towarzyszą mi dyrektorzy Departamentu Prawnego oraz Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia i chętnie odpowiemy na pytania bardziej szczegółowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">Dobrze się dzieje, że zaczynamy rozmawiać na temat tej ustawy, ponieważ środowisko medyczne bardzo długo czekało na zmiany. Ale moim zdaniem to, co zostało zaproponowane, zawiera zmiany kosmetyczne, które wprawdzie wiele spraw porządkują, nie rozwiązują jednak najważniejszych problemów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">Odniosę się do art. 58. To jest dobry kierunek zmian. Chodzi o to, żeby z funduszu zoz można było pokrywać ujemny wynik finansowy zakładu. Tylko, że wcześniej art. 57 dokładnie reguluje, z jakich środków i z jakich dotacji zoz mogą skorzystać. Tak naprawdę zoz otrzymują dotacje na podstawie tego artykułu. Dlatego pytam, jakie to inne dotacje mogą być na podstawie art. 58 wykorzystane na pokrycie straty?</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">Kolejna sprawa jest związana z art. 66. Wprowadzony jest nowy przepis dotyczący zarówno bilansu, jak i planu zakładu, który musi być ogłoszony w Biuletynie Informacji Publicznej. Czy rzeczywiście jest potrzebne i zasadne, żeby takie plany były publikowane? A po drugie, opublikowanie tego w Biuletynie jest związane z kosztami. Wszyscy w tym gronie wiedzą, że zoz mają problemy finansowe. Nie ogłaszają swoich wyników, jak to powinny czynić na podstawie ustawy o rachunkowości, bo nie mają na to pieniędzy. A my nakładamy jeszcze dodatkowy obowiązek ogłaszania również planów.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">W autopoprawce nie zostaje w ogóle rozwiązana sprawa transportu sanitarnego. W dalszym ciągu nie wiadomo, kto może świadczyć usługi w zakresie transportu sanitarnego i jakie przedstawia mu się wymogi. To w ogóle nie jest określone.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">Kolejna sprawa w ogóle nie poruszona w nowelizacji, to problem prosektoriów. Zakłady opieki zdrowotnej od wielu lat czekają na zmiany w przepisach rozwiązujące problem, czy prosektoria mogą być dzierżawione, czy też mają działać w innej formie prawnej. Jeśli tak, to w jakiej? Powinniśmy tutaj na ten temat dyskutować.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PoslankaBeataMaleckaLibera">Ograniczę się tylko do tych przykładów. Przedstawiłam je po to, żeby uzmysłowić państwu, że zmiany proponowane w nowelizacji ustawy i autopoprawce są zasadne i potrzebne, ale równocześnie są one drobne i kosmetyczne, a powinniśmy zacząć mówić o poważnych problemach merytorycznych, które zawiera ustawa o zoz.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselRafalMuchacki">W 1998 r., nie wiem, jak to się stało, przydzielanie szpitali do organów założycielskich było przeprowadzone tak chaotycznie, że niektóre najbardziej specjalistyczne szpitale przydzielono do powiatów, które nie dysponują żadnymi funduszami na ten cel.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PoselRafalMuchacki">Mówię o tym, ponieważ jest dobra droga, żeby poprawić tę sytuację. Dotychczas, żeby zmienić organ założycielski, trzeba było przeprowadzić likwidację zoz. Teraz jest w ustawie art. 43g, a dodaje się art. 43h i art. 43i, gdzie jest napisane, że podmioty, które utworzyły samodzielne publiczne zoz, mogą dokonać ich połączenia. Czy tutaj nie należałoby pójść trochę dalej i wprowadzić zmianę, że nie tylko „połączenia”, lecz także „przekazania”? Przecież mogą być takie sytuacje, kiedy chodzi o zmianę organów założycielskich bez połączenia zoz, np. samorząd miejski przejmuje szpital od samorządu powiatu, nie dokonując połączenia. Więc dlaczego nie można przepisu sformułować w ten sposób, że mogą nie tylko dokonać połączenia, ale i zmiany? Bo inaczej znów stworzymy sytuację, w której kiedy będzie chęć przejęcia zoz bez połączenia, najpierw trzeba będzie przeprowadzać jego likwidację. A dopiero potem przekazać ten szpital innemu organowi. Dlatego proponuję poszerzenie tego sformułowania tak, żeby można było również przeprowadzić połączenie tych zakładów bez likwidacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Chciałbym odnieść się do druku nr 28, gdzie nie ma art. 44a. Jest tylko art. 44, a art. 44a, który jest w ustawie o zoz, został pominięty. Dlaczego? A jest to bardzo ważny artykuł traktujący o przeprowadzaniu konkursów na określone stanowiska. I ten artykuł został pominięty. Chciałbym państwu przypomnieć uchwałę Sądu Najwyższego z 23 listopada ub.r., w której jest napisane, że nawiązanie stosunku pracy z zoz przez osobę wybraną w drodze konkursu na stanowisko powinno być zgodne z rozstrzygnięciem konkursu. Jest to bardzo ważna regulacja. Stąd wzięło się moje pytanie, dlaczego w ogóle została pominięta? Tym bardziej, że coraz częściej osoby wygrywające konkurs nie są zatrudniane. Dlatego uważam, że powinniśmy wprowadzić art. 44a i dokonać jednoznacznego rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoslankaEwaWieckowska">Chciałam poruszyć temat konsultantów krajowych i wojewódzkich. Proponowane przepisy nie rozwiązują istniejących problemów, a funkcjonowanie konsultantów krajowych i wojewódzkich budzi w środowisku medycznym liczne kontrowersje. Cieszę się, że pojawił się przepis traktujący o składaniu oświadczeń majątkowych przez konsultantów. Natomiast, jeśli chodzi o pięcioletnią kadencję i ewentualne odwołanie konsultanta, to przepis proponowany w przedłożeniu dotyczy wyłącznie ewentualnego odwołania konsultanta w przypadku niezłożenia oświadczenia. Nie ma innych przepisów w tej kwestii. Nie ma również żadnych przepisów dotyczących wyłaniania konsultantów, oczywiście oprócz wymagań merytorycznych. Nie są także określone obowiązki konsultanta. Wszystko jest zapisane bardzo ogólnikowo, co powoduje, że poszczególni konsultanci tak naprawdę sami sobie określają, co leży w ich kompetencjach. Nie ma przepisów określających odpowiedzialność konsultantów za podejmowane decyzje, w czyim interesie oni tak naprawdę działają. Bo wiemy, że często działają tylko w swoim interesie. Nie ma również przepisów gwarantujących bezstronność konsultantów i wykluczających nepotyzm. Znane są przypadki, kiedy konsultantem jest żona po mężu, albo córka po ojcu. Dlatego prosiłabym wziąć pod uwagę, że te przepisy nie satysfakcjonują środowiska i uważam, że powinny być zdecydowanie pogłębione.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoslankaEwaWieckowska">Poseł Andrzej Sośnierz (niez.):</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PoslankaEwaWieckowska">Dobrze, że pracujemy nad tą ustawą, bo rzeczywiście jest ona bardzo ważna dla systemu opieki zdrowotnej, ale wymaga długiej dyskusji i wielu zmian, ponieważ przedstawiony projekt nie rozwiązuje większości problemów, albo nawet je komplikuje.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PoslankaEwaWieckowska">Zaczynając od wymogów stawianych zoz, to ciągle są utrzymane w projekcie rozporządzenia takie woluntarystyczne założenia, bądź wymagania, które nie wiadomo, z czego wynikają. Ale ponieważ jest ich dużo, nie chcę szczegółowo ich omawiać, bo to wymagałoby wielogodzinnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#PoslankaEwaWieckowska">Natomiast wydaje mi się, że w samym projekcie ustawy wprowadzono nieracjonalne rozwiązanie dotyczące zgody wojewody na zamykanie zoz. Przecież wojewoda nie ma narzędzi do monitorowania aktualnego stanu ochrony zdrowia. Ten obowiązek ma Narodowy Fundusz Zdrowia, który ma zapewnić usługi zdrowotne dla pacjentów. I ma narzędzia do zorientowania się, jaki jest stan zakontraktowania usług na danym terenie. A wojewoda nie ma takich narzędzi. Mało tego, powstaje pytanie, dlaczego zoz może zaprzestać działalności na trzy miesiące, a nie na cztery lub dwa? Przyjęto jakieś takie sztuczne założenia dla organu, który w dodatku nie ma możliwości sensownego zareagowania.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PoslankaEwaWieckowska">Bardzo dyskusyjne są rozwiązania dotyczące konsultantów krajowych zawarte w projekcie rozporządzenia, ale również w samej ustawie. Bo trzeba sobie jasno powiedzieć, kim właściwie ma być konsultant krajowy lub wojewódzki. Czy ma być pomocnikiem wojewody, czy reprezentantem środowiska specjalistycznego? Czy ma być reprezentantem lekarzy, czy pacjentów? Od tego zależy jego ulokowanie. Jeśli będzie wybierany przez wszystkie ciała medyczne, to będzie reprezentantem środowiska medycznego, a de facto będzie pracownikiem wojewody, to i tak, mając świadomość, że jest wybierany, będzie się zachowywać spolegliwie wobec środowiska, które go wybrało, a nie wobec organu, który go mianował. Mało tego, jeśli chodzi o zadania, które nałożono konsultantowi w rozporządzeniu, są to zadania dla dużej instytucji, a nie dla jednej osoby, do tego kiepsko wynagradzanej. Konsultant ma w zakresie obowiązków czynności kontrolne i opiniowanie. Kiedyś, będąc lekarzem wojewódzkim, koordynowałem pracę konsultantów wojewódzkich i wiem, że wykonanie tych zadań jest iluzoryczne. Dlatego musimy je skonkretyzować i nałożyć w rozmiarze odpowiednim dla jednej osoby. W obecnie proponowanej postaci jest to po prostu nie do wykonania. Żeby je wszystkie wykonać, trzeba by było uruchomić kilkunastoosobową instytucję, a nie jednego konsultanta wojewódzkiego. Dlatego konsultanci zachowują się potem dziwacznie, wplątują się w dziwne interesy, a przede wszystkim zajmują się tylko tymi sprawami, które ich interesują, będąc przez to organami bezużytecznymi dla wojewody. Trzeba wyraźnie określić, czyim „ramieniem” ma być ten konsultant i co ma reprezentować. A to z ustawy nie wynika. Z całą pewnością nie ma to być superspecjalista i superlekarz, bo takich ludzi nie ma. I oczywiście nie może to być, jak czasami się wydaje, lekarz, który orzeknie medycznie najlepiej z możliwych sposobów w każdej sprawie. W sprawach medycznych zawsze są podzielone opinie. Nie przez przypadek powstały konsylia, kiedy ze sprawą nie radził sobie jeden lekarz. A nie może być tak, że konsultant będzie superspecjalistą do rozstrzygania problemów merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PoslankaEwaWieckowska">Ja tylko pokazuję problemy, które należy rozstrzygnąć, żeby w końcu jasno powiedzieć, kim ma być konsultant, kogo ma reprezentować i co ma robić, żeby nie był przeciążony takimi obowiązkami, jakie zostały ujęte w rozporządzeniu, bo tego nie jest w stanie wykonać jedna osoba.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PoslankaEwaWieckowska">Chciałem również poruszyć kwestie związane z opłatami. W proponowanych przepisach mamy do czynienia z pewnym usztywnieniem. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby rzeczywiście środki publiczne stwarzały taką możliwość, iż wszystko jest dla pacjentów osiągalne za darmo. A przecież wszyscy wiemy, że z tych środków nie można opłacić 100% świadczeń. Stąd zresztą obecne prace nad koszykiem świadczeń. To usztywnienie poprzez przepis stanowiący, że tak naprawdę żadne świadczenia nie mogą być odpłatne, spowoduje papierowość tych rozwiązań i zwiększenie korupcji, ponieważ pacjent tak czy inaczej będzie musiał rozwiązać swój problem i zamiast wnieść opłatę oficjalnie, uczyni to nieoficjalnie, a sprawę załatwi, bo takie jest życie.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PoslankaEwaWieckowska">Ograniczę się do tych uwag, a mam ich znacznie więcej, zbyt wiele, żeby je ująć w jednym wystąpieniu. Bo już same projekty rozporządzeń, to są dziesiątki problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Ja podpisuję się pod pytaniem pana posła Andrzeja Sośnierza dotyczącym tego, jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o rozporządzenie dotyczące warunków, które muszą spełnić zoz. Wiemy, że takie rozporządzenie obowiązuje w ustawie-matce do grudnia br., a więc jest czas, żeby to rozporządzenie uaktualnić, albo utrzymać w mocy obecnie obowiązujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Na pierwszej stronie autopoprawki rządowej, na samym dole jest napisane, że w pkt 5 lit. a „ust. 2 otrzymuje brzmienie: minister właściwy do spraw zdrowia, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej oraz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, w drodze rozporządzenia: 1) określi wymagania, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej”. Wydaje mi się, że tutaj powinna być dopisana Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych. Bo jeśli w pkt 4 ustawy jest napisane, że zakładem opieki zdrowotnej jest również medyczne laboratorium diagnostyczne, to wydaje mi się, że w ust. 2 powinna się również znaleźć Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych, ponieważ ona jest najbardziej kompetentna w ocenie, czy zoz pod nazwą medyczne laboratorium diagnostyczne, jest w pełni przygotowany do wykonywania tych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Rozumiem, że w momencie, kiedy już będziemy pracować nad ustawą, zgłosi pan poprawkę w formie pisemnej, jak to wstępnie ustaliliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Ja mam uwagi dotyczące oznaczeń „klinika”, „uniwersytecki”, „kliniczny”. Jak będzie się nazywać jednostka, która będzie w szpitalu klinicznym, a nie będzie tam samodzielnego pracownika naukowego? Są takie sytuacje, kiedy ktoś z doktoratem prowadzi np. oddział w szpitalu klinicznym. Jak to się będzie nazywać – „klinika” czy „oddział kliniczny”? Bo takie sytuacje zdarzają się w praktyce. A jeśli jest klinika „na obcej bazie”, czy w takim szpitalu ta klinika może pozyskiwać środki lub aparaturę medyczną od ministra zdrowia? Czy też jest to niemożliwe? Bo szpitale kliniczne mają taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PoselMaciejSwiatkowski">W art. 5 jest napisane, że zoz świadczą usługi zdrowotne „określonej grupie ludności”. Czy w sytuacjach zagrożenia życia ten szpital, który świadczy usługi zdrowotne określonej grupie ludności, może świadczyć usługi osobie spoza tej grupy? Co to znaczy „określona grupa ludności”? Bo w następny punkcie jest napisane, że każdy zoz musi świadczyć usługi w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. W zasadzie w każdej sytuacji mamy do czynienia z zagrożeniem zdrowia. Grypa jest poważnym zagrożeniem zdrowia, a być może również życia.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Chciałbym również nawiązać do wystąpienia pana posła Andrzeja Sośnierza i myślę, że te wymagania dotyczące pomieszczeń powinny obejmować swoim zakresem tylko nowe instytucje, obiekty świeżo wybudowane lub takie, gdzie są przeprowadzane generalne remonty. W innym przypadku musielibyśmy w Polsce zamknąć 80% szpitali. Zresztą już ponad 10 lat temu były stawiane takie wymogi i nadal żaden z tych zoz tych wymogów nadal nie spełnia.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Tam, gdzie się szkoli lekarzy specjalistów, trzeba ich szkolić na jakimś sprzęcie medycznym. Czasami, kiedy tego sprzętu medycznego nie ma, ci lekarze mogą tylko przypatrywać się badaniom, ale sami ich nie wykonują, ponieważ każdy oddział dysponujący sprzętem, którego jest bardzo mało, ten sprzęt chroni i nie udostępnia dla celów szkoleniowych. Czy szpital, który będzie udostępniać uczelni medycznej oddział kliniczny, może to uczynić odpłatnie? Jakie może pozyskiwać dotacje?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Istotna jest również sprawa zarobków kierowników bądź dyrektorów zoz. Uważam, że ich zarobki są niskie. Czasami dyrektor jest dobrym menedżerem ochrony zdrowia, a odchodzi ze względu na niskie zarobki i dosyć stresującą pracę. Powodem jest chyba tzw. „ustawa kominowa”.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Czy samodzielne publiczne zoz mogą otrzymywać dotacje z Unii Europejskiej? Bo są takie programy unijne, dzięki którym można pozyskiwać sprzęt i aparaturę.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PoselMaciejSwiatkowski">W polskich szpitalach brakuje sprzętu i aparatury medycznej. Ten sprzęt dekapitalizuje się dość szybko i nie ma możliwości jego uzupełnienia. W projekcie jest napisane, że uczelnia medyczna ma kupić sprzęt szpitalowi klinicznemu. Jest to przepis pusty i absurdalny, ponieważ budżet szpitala klinicznego jest czasami dziesięciokrotnie wyższy od budżetu akademii medycznej. Skąd ta akademia medyczna ma wziąć pieniądze na sprzęt i aparaturę medyczną? To jest zły przepis. Trzeba albo wrócić do poprzedniego brzmienia przepisu, który stanowił, że organem założycielskim powinien być minister zdrowia, a nie np. uczelnie medyczne, albo, że minister zdrowia powinien mieć tyle funduszy, żeby mógł wyposażyć szpitale kliniczne w aparaturę i sprzęt medyczny.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Chciałbym się odnieść również do przepisu dotyczącego amortyzacji. Nie wiem, jak to zapisać w ustawie, ale pan minister zdrowia Zbigniew Religa zapowiada, że co roku będzie wzrost środków na ochronę zdrowia o 4 mld zł. Myślę, że powinien być przepis stanowiący, że amortyzacja aparatury i sprzętu medycznego jest takim trwałym zapisem na specjalnym koncie szpitalnym. Nie wiem, jak to technicznie rozwiązać i czy to jest możliwe. Ale to jest poważny problem, ponieważ organ założycielski nie kupuje aparatury i sprzętu medycznego. Gdyby jednak był stały odpis, oczywiście przy lepszej kondycji szpitali, czy to nie powodowałoby, że moglibyśmy odtwarzać aparaturę medyczną? Pierwsza korzyść – zawsze mielibyśmy aparaturę nowej generacji. W ramach modernizacji można ją kupić taniej. A brak aparatury powoduje brak przychodów. Jeśli nie ma podstawowej aparatury i procedury, to nie ma przychodów. Ta sytuacja wymaga głębokich przemyśleń.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Jeśli chodzi o kontrolę zoz, to czy będzie ją wykonywać konsultant w imieniu wojewody? Bo tak to chyba będzie wyglądać, przecież wojewoda nie będzie się przypatrywać badaniom medycznym. Jest zapisane, że minister zdrowia lub wojewoda, ale mnie interesuje, kto fizycznie będzie wykonywał tę kontrolę?</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Na tym etapie mam tyle pytań. To jest pierwsze czytanie i na pewno narodzi się jeszcze wiele wątpliwości. Teraz sygnalizuję tylko potrzebę szukania rozwiązań, które poprawiłyby kondycję publicznych zoz.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#PoselMaciejSwiatkowski">I jeszcze jedna sprawa – jeśli można podmiotom prywatnym udostępniać pewne dobra w szpitalach, to chyba tylko wtedy, kiedy dany szpital wykona swój kontrakt, albo nie będzie to kolidować z jego normalną działalnością. Bo może być taka sytuacja, że szpitalowi będzie się opłacało np. wynajmować pomieszczenia w celu przeprowadzenia grupowych praktyk lekarskich, żeby uzyskać przychody, kosztem swej normalnej, codziennej działalności. Również w tym przypadku przepis musi być bardziej precyzyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Bardzo proszę o zwarte wypowiedzi. Dopiero zaczynamy pracę nad tą nowelizacją. Prezydium zaproponuje powołanie podkomisji, na której posiedzeniach będzie się dyskutować o szczegółach. Dlatego prosiłabym bardzo o zwięzłość wypowiedzi, a o szczegółach będziemy rozmawiać wtedy, kiedy będą również szanse składania poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaReginaWasilewskaKita">W tej ustawie brakuje mi przepisu o obowiązku posiadania polisy ubezpieczeniowej. W sytuacji, która powstała w tym roku, został na rynku tylko Powszechny Zakład Ubezpieczeń, który wielokrotnie podnosił wysokość składki. Gdyby w ustawie był odpowiedni przepis, mogliby tutaj wejść również inni ubezpieczyciele. Być może składki byłyby wówczas niższe.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaReginaWasilewskaKita">Chciałam się również odnieść do zagadnienia sprawozdawczości. W ustawie jest mowa tylko o sprawozdawczości finansowej, natomiast jest jeszcze wiele innych możliwości sprawozdań dla różnych instytucji. W ustawie powinny być ujednolicone tabele i określeni adresaci sprawozdań.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoslankaReginaWasilewskaKita">Bardzo się cieszę, że wojewoda dostaje zwiększone uprawnienia w zakresie kontroli. Natomiast niepokój budzi fakt, że jest wyposażony w możliwość kontroli tylko i wyłącznie publicznych zoz. Jeżeli niepubliczny zoz korzysta z publicznych pieniędzy, to wojewoda również powinien mieć możliwość kontrolowania tego zakładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaEwaJanik">Ja mam trzy pytania. Pierwsze dotyczy znowelizowanej treści art. 5, ale w nieco innym kontekście niż mówił o tym poseł Maciej Świątkowski. Mnie interesuje, z jakiego powodu nastąpiło dodanie wyrazów „lub określonej grupy ludności”? I co tak naprawdę to oznacza? Czy np. parlamentarzyści są określoną grupą ludności i z tego przepisu wynika, że np. będziemy mogli sobie zarejestrować...</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Bardzo przepraszam, pani poseł. Panie dyrektorze Puzoń, część pytań będzie kierowana również do pana i bardzo proszę o zachowanie spokoju i powstrzymanie się od rozmów. Bardzo proszę pani poseł, może pani kontynuować.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoslankaEwaJanik">Nie rozumiem, po co to zostało dodane w tym artykule. W jakim celu? Co to znaczy ta „określona grupa ludności”? Bo wszyscy jesteśmy „ludnością” i statuty poszczególnych zoz określają, komu dany zakład opieki zdrowotnej świadczy usługi. I nie bardzo rozumiem potrzebę dodawania tych wyrazów w art. 5. Będę wdzięczna za wyjaśnienie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#PoslankaEwaJanik">Moją obawę wzbudzają także kwestie ujęte w poprawce nr 13, a związane z przepisem zawartym w art. 43h. W tym artykule są ust. 10, 11 i 12, gdzie jest napisane, co się będzie działo w momencie, kiedy nowy zakład powstały z kilku zakładów w wyniku porozumienia ulegnie likwidacji i jaki zakres zobowiązań ciążący na tym nowym zakładzie będzie udziałem poszczególnych podmiotów, które utworzyły ten zakład. Z tych ustępów, przynajmniej dla mnie wynika (może się mylę), że majątek powstały po połączeniu tych jednostek jest majątkiem podmiotu, który przejął obowiązki, a zobowiązania są zobowiązaniami podmiotów, które ten zoz utworzyły. A więc obciążają samorządy, które już nie mają majątku tego zoz. Bo przecież najpierw zawarto porozumienie między dwoma lub trzema powiatami i powstał wspólny zoz. Został przekazany majątek i zobowiązania tego zoz są już zobowiązaniami nowego podmiotu. Ale po jakimś czasie temu zoz się nie wiedzie i jest likwidowany. Tymczasem dla likwidatora zobowiązania spoczywają na podmiotach, które ten zoz powołały, a majątek likwidowanego zoz jest majątkiem podmiotu, który stanął na czele tego już połączonego zoz. Może ja nie rozumiem, ale wydaje mi się, że z punktu widzenia interesu samorządu jest tutaj spory znak zapytania. I gdybym ja była np. starostą, to bardzo bym była z powodu tego przepisu zmartwiona i zastanawiała się, dlaczego mam płacić, skoro majątek, który w to przedsięwzięcie włożyłam, do mnie nie wraca.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#PoslankaEwaJanik">I następne pytanie dotyczące sprawy, która bardzo mocno mnie bulwersuje. Chodzi mi o art. 66c ust. 2, gdzie jest napisane, że kierownik samodzielnego publicznego zoz ma udostępnić, w obrębie funkcjonowania ustawy o jawności danych osobowych, cały zakres wiedzy o kierowanej przez siebie jednostce. A dlaczego tylko publicznego zoz? Skoro niepubliczne zoz mają podpisane kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia i korzystają ze środków publicznych, to dlaczego tylko dyrektor publicznego zoz ma się tłumaczyć i wykładać karty na stół, a kolega funkcjonujący obok w niepublicznym zoz mający kontrakt z tym samym oddziałem NFZ i korzystający z tych samych środków może sobie wiedzę o funkcjonowaniu finansowym swojego zoz schować głęboko do szuflady i odpowiedzieć, że nie ma takiego obowiązku. Wydaje mi się, że to jest przepis niezgodny z konstytucją, bo nie traktujący jednakowo prywatnych i publicznych zoz. Uważam, że tam, gdzie jest podpisany kontrakt z NFZ, powinna nastąpić korekta tego przepisu w stosunku do niepublicznych zoz. I nie bardzo rozumiem, jaka była intencja, co było powodem, że tak to zostało zapisane?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Ja chciałabym odnieść się do druku nr 28, do którego mam kilka uwag.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PoslankaLucynaWisniewska">W art. 44 jest napisane, że osoba będąca kierownikiem publicznego zoz nie może podejmować innego zatrudnienia bez zgody podmiotu, który utworzył ten zakład. Mam pytanie do pana ministra – czy dotyczy to również zastępców? Myślę, że to jest szczególnie ważne dla zastępców do spraw lecznictwa, którzy chcą pracować również w swoim zawodzie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Co do nadzoru sprawowanego przez konsultantów, to może warto byłoby się zastanowić nad wzmocnieniem tego nadzoru nadzorem ordynatorskim. Mam na myśli szpitale szczebla wojewódzkiego. To zdecydowanie wzmocniłoby merytoryczny nadzór konsultantów nad zoz, bo rzeczywiście w danej specjalności, zwłaszcza w tak rozległych województwach, jak np. mazowieckie, to jest po prostu nierealne w innej formie.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Natomiast bardzo cieszy mnie przepis zawarty w art. 65a dotyczący czasowego zaprzestania działalności całkowicie lub w zakresie niektórych jednostek lub komórek organizacyjnych szpitala, które wymaga zgody wojewody. Nie martwiłabym się tutaj tak bardzo o narzędzia, ponieważ wojewodowie mają w swojej dyspozycji jednostki organizacyjne, to są Centra Zdrowia Publicznego, gdzie jest rejestr zoz, gdzie są działy nadzoru i kontroli nad zoz i do tej pory jedyną instytucją, która mogła skontrolować zarówno publiczny, jak i niepubliczny zoz, był wojewoda. Dlatego myślę, że ten przepis jest zasadny.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Natomiast brakuje mi – ktoś z posłów poruszał już ten temat – jednoznacznego przepisu dotyczącego postępowania ze zwłokami na terenie jednostek ochrony zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Przepraszam, że ponownie zabieram głos, ale ponownie chciałbym odnieść się do roli konsultanta krajowego i wojewódzkiego. Pan minister Zbigniew Religa powiedział, że po wyborach samorządowych będzie utworzona sieć szpitali publicznych i niepublicznych, ale chodzi tu głównie o sieć szpitali publicznych. Organem założycielskim tych placówek ma być samorząd wojewódzki, a dla instytutów i klinik – Ministerstwo Zdrowia. W tym kontekście chodzi mi o umiejscowienie konsultanta wojewódzkiego – czy nie powinien on być ulokowany w urzędzie marszałkowskim? Ponieważ zakres oddziaływania konsultanta jest taki, za jaki odpowiedzialność ponosi samorząd wojewódzki, w związku z tym rola konsultanta, który byłby umiejscowiony w urzędzie marszałkowskim byłaby adekwatna do zakresu działania samorządu wojewódzkiego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PoselAleksanderSoplinski">Druga sprawa, to nadzór nad niepublicznymi zoz, chodzi mi o nadzór ordynatorski. Będąc ordynatorem oddziału, nie mam żadnego wpływu na niepubliczne zoz, nie mogę ich skontrolować. Jeśli są nieprawidłowości w postępowaniu medycznym, nie mogę stwierdzić, że dany zakład nie powinien tak robić. Dlatego uważam, że nadzór ordynatorski szpitali powiatowych nad niepublicznymi zoz powinien być w zakresie powiatu, a szpitala wojewódzkiego na terenie całego województwa. Województwo mazowieckie jest bardzo rozległe i skontrolowanie oddziału powiatowego lub wojewódzkiego jest wręcz niemożliwe. Dlatego uważam, że konsultant jako samorządowiec powinien być w samorządzie, czyli w urzędzie marszałkowskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PoslankaKrystynaSkowronska">Mam pytanie do pana ministra Andrzeja Wojtyły. Skoro w autopoprawce zaproponowano zmianę art. 58 związanego m.in. z wprowadzeniem zasad rachunkowości i jest przepis przejściowy dobrze sformułowany, czy według przewidywań, w związku z takimi przepisami, nastąpi poprawa w sferze zadłużenia służby zdrowia. Bo po wprowadzeniu nowych rozwiązań, m.in. ustawy o rachunkowości dotacje będą inaczej wykazywane. Jaki będzie wynik ogólnego zadłużenia zoz? Tę informację chciałabym otrzymać na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Czy są jeszcze panie i panowie posłowie chętni do zabrania głosu? Zgłosiło się jeszcze dwoje posłów. Zachęcałabym do zabrania głosu również przedstawicieli organizacji medycznych, widzę na sali przedstawicieli izb pielęgniarskich i lekarskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMieczyslawWalkiewicz">W projekcie ustawy nie ma żadnych warunków ramowych dotyczących przekształcania zoz, bo taka forma będzie również zapewne istniała. Chodzi mi przede wszystkim o różne formy prywatyzacji, nie zawsze zgodnej z interesem danego regionu. Często dochodzi do takiej sytuacji, że szpital zostaje przekształcony w jednostkę komercyjną tylko po to, żeby rozpocząć pewną wąską komercyjną działalność medyczną ze szkodą dla lokalnej społeczności. I nie ma żadnych prawnych warunków określających, jak powinna być monitorowana ta prywatyzacja. Bo są już takie szpitale, które zostały przejęte z publicznego sektora przez jednostki komercyjne. W tych szpitalach tworzy się obecnie bardzo wąskie kierunki działalności medycznej, a lokalna społeczność zostaje pozbawiona na swoim terenie szerszego dostępu do usług medycznych. I to dzisiaj w zasadzie nie jest w żaden sposób kontrolowane. Czy w tej ustawie będzie to w jakiś sposób ujęte? Żeby nie doszło do tego, że pewne obszary na terenie Polski będą pozbawione kompleksowych usług medycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Przepraszam, że ponownie zabieram głos, ale sprowokowała mnie do tego wypowiedź pana posła Aleksandra Soplińskiego. Nie chcę z nim polemizować, ale trzeba pamiętać, że urząd marszałkowski nie jest organem założycielskim dla wszystkich jednostek ochrony zdrowia na danym terenie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PoslankaLucynaWisniewska">Co do nadzoru sprawowanego przez ordynatorów oddziałów powiatowych, obawiam się, że to nie jest kompatybilne ze specjalnościami, jakie są realizowane w niepublicznych zoz na danym terenie, bo często wykraczają one poza podstawowy zakres działania szpitala powiatowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Nie widzę już wśród pań posłanek i panów posłów chętnych do zabrania głosu. Zapraszam przedstawicieli organizacji medycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielegniarekiPoloznychMariaMarczak">Cieszymy się, że dokonuje się nowelizacja tak ważnej ustawy dla ochrony zdrowia, ale martwi nas, że nie wyczerpuje ona wszystkich wątków, które tego wymagają, a w szczególności tych, których dotyczy wyrok Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielegniarekiPoloznychMariaMarczak">Cieszymy się również, że zostanie bardziej precyzyjnie uregulowana sprawa konsultantów wojewódzkich. Będziemy zgłaszać swoje uwagi na poszczególnych etapach prac nad nowelizacją, ponieważ podzielamy pogląd tych posłów, według których konsultanci są obciążeni zbyt wielkimi zadaniami. W obecnych warunkach jest to tylko nadzór iluzoryczny.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#SekretarzNaczelnejRadyPielegniarekiPoloznychMariaMarczak">Nasze uwagi będziemy zgłaszać w trakcie prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Przede wszystkim chciałem wyrazić żal, że kolejny raz uwagi Naczelnej Rady Lekarskiej nie zostały w autopoprawce uwzględnione. Natomiast teraz chciałem się odnieść do spraw kluczowych zdaniem samorządu lekarskiego, ponieważ zagadnienia szczegółowe będziemy zgłaszać w trakcie prac podkomisji, podobnie jak przedstawiciele Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Po pierwsze, uważam za niepokojący przepis zawarty w art. 5, o czym mówiła już jedna z pań posłanek. Ściśle mówiąc, chodzi mi o sformułowanie „określonej grupie ludności”. Może to być wskrzeszenie lecznicy rządowej, czyli instytucji „za żółtymi firankami”. To rozwiązanie budzi tego typu skojarzenia.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Jeśli chodzi o pominięcie art. 33, to samorząd lekarski od początku opowiadał się za taką zmianą tego artykułu, która umożliwiłaby odpłatne udzielanie świadczeń zdrowotnych ubezpieczonym w przypadkach, kiedy dane świadczenie nie jest objęte umową z Narodowym Funduszem Zdrowia lub wyczerpał się limit świadczeń zdrowotnych. Ta sprawa do tej pory nie jest rozwiązana i stanowi problem dla kierowników publicznych zoz.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Chciałem się również odnieść do bardzo ważnej sprawy, którą poruszył pan poseł Aleksander Sopliński. Jako człowiek od wielu lat prowadzący kursy na stanowiska ordynatorów, popieram jego opinię w tej sprawie. Chciałem także zauważyć, że poza naszym wsparciem dla orzeczenia Sądu Najwyższego, według którego zwycięzca konkursu powinien być obligatoryjnie zatrudniony na stanowisku, do którego aspirował, uważamy także, iż w przypadku ordynatora umowa o pracę powinna być zawarta na czas nieokreślony. Umowa o pracę na okres sześciu lat uniemożliwia temu człowiekowi np. otrzymanie kredytu i normalne życie bankowe. Przepis mógłby być sformułowany tak, że byłaby możliwość zwolnienia ordynatora pomimo utrzymania przepisu o ponowieniu konkursu po sześciu latach. Przegranie tego konkursu powodowałoby automatycznie rozwiązanie umowy o pracę. Poza tym chciałem zauważyć, że jest coraz mniej chętnych do kandydowania na stanowisko ordynatora. Związane to jest właśnie z niepewnością dotyczącą podpisania umowy o pracę, jak również z tym, że te umowy są podpisywane na sześć lat. A kto z dużego miasta wyprowadzi się z dziećmi na sześć lat do mniejszego ośrodka miejskiego?</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Jeśli chodzi o konsultantów, to w dalszym ciągu nasze wątpliwości budzi potrzeba istnienia instytucji konsultanta. Jeśli jest potrzebna, to przy kadencji konsultanta określonej na 5 lat, można byłoby stworzyć przepisy dokładnie określające, w jakich okolicznościach można konsultanta zmienić lub odwołać.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">Chciałem również odnieść się do art. 65. W tym artykule jest napisane, że czasowe zaprzestanie działalności przez zoz wymaga zgody wojewody. Natomiast brak jest możliwości odwołania się od tej decyzji w trybie administracyjnym.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#WiceprezesNaczelnejRadyLekarskiejAndrzejWlodarczyk">I wreszcie przepisy, w których stwierdza się, że kierownik placówki publicznej ochrony zdrowia może się zatrudnić po uzyskaniu zgody organu założycielskiego. My uważamy, że nie powinno być takiej możliwości, żeby kierownik zatrudniał się w tej samej placówce, którą kieruje. Ponieważ, jeśli pełni funkcję kierownika i jednocześnie jest swoim własnym podwładnym, to z jednej strony mamy do czynienia z naruszeniem Kodeksu pracy, a z drugiej strony oznacza to, że ma za dużo czasu. Czyli pracuje źle na jednym lub na drugim etacie. Powinno mu się jednak umożliwić wykonywanie praktyki prywatnej po godzinach urzędowania w szpitalu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielNiezaleznegoSamodzielnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscKrzysztofFilip">Chciałem zadeklarować aktywną pracę nad tą ustawą. Myślę, że z uwagi na wagę problemów poruszonych w dzisiejszej dyskusji, te prace będą trochę trwały i na pewno pojawią się jeszcze inne problemy.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PrzedstawicielNiezaleznegoSamodzielnegoZwiazkuZawodowegoSolidarnoscKrzysztofFilip">Jeśli chodzi o uwagi ogólne, to w tej chwili możemy tylko powiedzieć, że ta ustawa jest według NSZZ „Solidarność” tylko face liftingiem tego, co już zrobiono przed kilkoma laty. Przypomina zlepek różnych problemów, nie rozwiązując najważniejszych. Uwagi dotyczące interesujących nas zagadnień postaramy się zgłosić w trakcie prac podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PrzedstawicielkaOgolnopolskiegoPorozumieniaZwiazkowZawodowychRenataGorna">Zgadzamy się z większością uwag zgłaszanych przez państwa posłów. Projekt nowelizacji był z nami konsultowany. Jednak w trakcie konsultacji przedstawiliśmy jedną uwagę, dotycząca sprawy, która została utrzymana również w autopoprawce. I do niej się ograniczę.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PrzedstawicielkaOgolnopolskiegoPorozumieniaZwiazkowZawodowychRenataGorna">Zwróciliśmy uwagę na fakt, że autopoprawka wykreśla art. 2. Artykuł ten dotyczy rozporządzenia o wymaganiach fachowych i sanitarnych i przenosi wszystkie te przepisy z ustawy do rozporządzenia. Zwracamy tylko uwagę na to, że nie jest zasadne przeniesienie wszystkich ustępów z art. 2 do rozporządzenia, choćby ust. 4–7, które dotyczą głównie trybu dostosowawczego, czyli dania szpitalom szansy na to, żeby mogły przygotować projekty programów. Po prostu zwracamy uwagę na to, że niecały art. 2 należy wykreślić z autopoprawki, tylko głębiej zastanowić się nad tym, żeby pewne zagadnienia znalazły się jednak w ustawie, zwłaszcza jeśli chodzi o wykreślenie zoz z rejestru i cały tryb rejestrowania. Tego dotyczą właśnie ust. 4–7. Ale będziemy jeszcze o tym dyskutować na posiedzeniach podkomisji, kiedy to zgłosimy nasze uwagi w formie bardziej precyzyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychStanislawKrezel">Mam uwagę do art. 9 ust. 2 pkt 1, gdzie jest napisane, że minister właściwy do spraw zdrowia, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej oraz Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych określi w drodze rozporządzenia wymagania, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej. Brakuje tam Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych. Swojego czasu minister zdrowia powołał zespół do opracowania standardów jakości z udziałem m.in. przedstawicieli Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych. I jeśli ten zespół pracuje już od 2 lat, to sądzę, że są opracowane pewne kategorie standardów jakości, które są weryfikowane i uwzględniane przy ocenie laboratoriów medycznych. Dlatego w artykule 9 należy dopisać Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PrzedstawicielKrajowejIzbyDiagnostowLaboratoryjnychStanislawKrezel">Jest jeszcze jedna sprawa wymagająca wyjaśnienia. Najczęstszym zakładem, który jest wyprowadzany z jednostek służby zdrowia, ze szpitali i klinik, są laboratoria medyczne. W przetargach, jak również w zlecaniu tych świadczeń na zewnątrz nie uczestniczy Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych jako podmiot, ponieważ w pierwotnej wersji ustawy o świadczeniach zdrowotnych i zoz laboratorium medyczne nie było wymienione jako świadczeniodawca. Jest ono wpisane jako świadczenie zdrowotne, ale nie jako świadczeniodawca. Dlatego, nie będąc podmiotem, nie uczestniczy w tych przetargach i procesach przekształceniowych. A wyprowadzanie laboratoriów odbywa się z dużą szkodą dla pacjentów i dla świadczeń zdrowotnych. Dziwię się, dlaczego ten problem nie został rozwiązany. Podobnie stało się z aptekami, które również zostały wyprowadzone z jednostek służby zdrowia: szpitali, klinik i innych zoz, a dopiero później się okazało, jakie szkody poniosło Ministerstwo Zdrowia i pacjenci. Jeżeli w przypadku laboratoriów będą nadal stosowane takie praktyki, to za rok, czy dwa możemy sobie uświadomić, jak wielkie spustoszenie zostało dokonane w tym obszarze. Bo zdajmy sobie sprawę, że przejmujący laboratoria do prywatnego obiegu świadczeń zdrowotnych nie czyni tego z filantropii. Robi to wyłącznie w oczekiwaniu dużych zysków. A po stronie świadczeń diagnostycznych są to duże zyski, które mogą zostać w szpitalach, klinikach i innych zoz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoslankaEwaKopacz">Panie ministrze, bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Chciałem podkreślić jedną rzecz – ta nowelizacja ustawy o zoz została skierowana do Sejmu jeszcze w poprzedniej kadencji. My zaproponowaliśmy tylko autopoprawkę. I uważamy, że przepisy proponowane zarówno w nowelizacji, jak i w autopoprawce porządkują stan dotychczasowy, nie nowelizując jednak gruntownie samej ustawy o zoz. Pracujemy nad konstytucją ochrony zdrowia, czyli ustawą o ustroju ochrony zdrowia, która zastąpi skądinąd dobrą, ale bardzo już długo obowiązującą ustawę o zoz. Rzeczywiście proponowane przepisy tylko porządkują dotychczasowy stan w niezbędnym zakresie, jak zauważyła pani poseł Beata Małecka-Libera.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o uwagi dotyczące obowiązku ogłaszania rocznych sprawozdań w Biuletynie Informacji Publicznej, to ustawa o dostępie do informacji publicznej również obecnie zobowiązuje każdy zakład opieki zdrowotnej do udostępniania takich informacji. My tylko precyzujemy, że to ma być publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. W przypadku niepublicznych zoz ten obowiązek dotyczy zakresu objętego środkami publicznymi.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o pytania pana posła Rafała Muchackiego, który mówił o wydzierżawianiu i sprzedaży majątku zoz, jest to możliwe, ale decyduje o tym podmiot, który zakład utworzył, czyli organ założycielski. Organy założycielskie są bardzo różne, od powiatów po województwa, z ministrem zdrowia włącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselRafalMuchacki">Ja o tym nie mówiłem, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Być może źle zrozumiałem.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Aleksandra Soplińskiego dotyczące art. 44a, to my tego artykułu w ogóle nie nowelizujemy i dlatego nie znalazł się on ani w autopoprawce, ani w druku nr 28 zawierającym projekt nowelizacji. Ten artykuł nie ulega zmianie i będzie nadal obowiązywać.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o konsultantów, to mogą być oni odwołani w każdym momencie. Mówi o tym art. 66a. Proponowane przez nas przepisy traktują o obowiązku odwołania konsultanta w przypadku, który jest opisany w poprawce.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Konsultanci krajowi i wojewódzcy, zgodnie z obowiązującym obecnie prawem mają być organem opiniodawczo-doradczym dla ministra zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia w zakresie wydawania środków publicznych. Instytucja konsultantów jest finansowana z budżetu państwa. Organy samorządowe, np. samorząd wojewódzki realizują politykę na terenie danego województwa. Minister jest zobowiązany konstytucyjnie do realizacji polityki państwa i za to płaci, w związku z tym nie wydaje mi się celowe, żeby konsultanci byli umocowani przy sejmikach wojewódzkich. Jako Ministerstwo Zdrowia nie mieliśmy w przypadku tej poprawki takiego zamiaru.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Pytanie pana posła Andrzeja Sośnierza dotyczy wymogów fachowych i sanitarnych, jakie ma spełniać zakład opieki zdrowotnej. W Ministerstwie Zdrowia został powołany zespół pracujący nad nowym rozporządzeniem, które urealni wymogi sanitarne i fachowe. Takie rozporządzenie zostanie przygotowane do końca tego roku i poddane konsultacjom.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Pan poseł Mieczysław Walkiewicz mówił o diagnostach laboratoryjnych. Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych zgłaszała taką samą uwagę. Wymogi fachowe i sanitarne dotyczące laboratoriów diagnostycznych określa w art. 17 ustawa o diagnostach laboratoryjnych. Uznaliśmy, że powtarzanie tego samego przepisu w wielu ustawach mija się z celem.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Ustawa, którą nowelizujemy, dotyczy całości zoz, a zagadnienia dotyczące oddziałów wyczerpuje art. 43e ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Jeśli chodzi o zoz lub oddziały, które prowadzą szkolenia, to one muszą być akredytowane. Akredytacja polega na tym, że sprawdza się, jaki potencjał fachowy ma dany zakład opieki zdrowotnej, jaki sprzęt i jakich świadczeń udziela. I dopiero wtedy dostaje akredytację i może szkolić studentów.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o dotacje z Unii Europejskiej, to oczywiście fundusze z tych dotacji mogą być przekazywane zoz zgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">W przypadku kontroli zakład opieki zdrowotnej, obowiązuje rozporządzenie o kontroli zgodnie z art. 66 ustawy o zoz.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o polisy ubezpieczeniowe, to wszystkie zakłady ubiegające się o zawarcie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia muszą posiadać taką polisę.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Było również pytanie o sprawozdawczość. Sprawozdawczość dotyczy wszystkich podmiotów. Oddzielne przepisy w tej ustawie byłyby parcelacją prawa. Taka jest opinia prawników naszego ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli można, to na pytanie pani poseł Ewy Janik odpowiedziałby dyrektor Władysław Puzoń, ponieważ są to pytania dotyczące problemów typowo prawnych, a ja prawnikiem nie jestem.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Na pytania pana posła Aleksandra Soplińskiego już częściowo odpowiedziałem, bo dotyczyły one konsultantów krajowych. Pan poseł mówił również o sieci szpitali. Pracujemy obecnie nad metodologią określenia sieci szpitali w Polsce. Co poniedziałek odbywają się dyskusje na ten temat. Analizujemy to, co dzieje się w poszczególnych regionach, bo zostały tam już poczynione pewne prace i chcemy z tych doświadczeń skorzystać. Uważamy, że ta sieć szpitali powinna być ustalana raczej w uzgodnieniu z władzami samorządowymi województwa.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Jeśli chodzi o art. 58, o którym mówiła pani poseł Krystyna Skowrońska, to dotyczy on tych zakładów opieki zdrowotnej, które otrzymują dotacje, zwłaszcza stacje krwiodawstwa, które utrzymywały się głównie z dotacji. Dotacje dotychczas nie były traktowane jako dochód i w związku z tym te zakłady miały trudności z uzyskaniem kredytów. Ten przepis może takie działania ułatwić.</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Było również pytanie o prywatyzację szpitali. Jak już powiedziałem, organami założycielskimi szpitali są samorządy różnego szczebla albo minister zdrowia. I to właśnie w gestii organów założycielskich są wszelkie działania polegające na zmianie własności.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Pan prezes Andrzej Włodarczyk powiedział, że większość uwag zgłoszonych przez Naczelną Radę Lekarską nie została uwzględniona. Ja mam te uwagi zgłoszone do autopoprawki i rzeczywiście nie została uwzględniona jedna uwaga, ponieważ NRL zaproponowała, żeby wysokość opłat za udostępnienie dokumentacji medycznej ustalał kierownik zakładu opieki zdrowotnej. Zaproponowano, żeby maksymalną wysokość opłaty za sporządzenie odpisu lub kopii również określał kierownik zoz, co jest niezgodne z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, według którego opłaty za udostępnienie dokumentacji medycznej powinny być określane ustawowo.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Odpowiedziałem chyba na większość pytań. Cieszę się, że zostanie powołana podkomisja, która zajmie się projektem tej nowelizacji, tak ważnej z punktu widzenia Ministerstwa Zdrowia dla funkcjonowania zoz. Mam na myśli zwłaszcza przepis, który dopuszcza łączenie zakładów bez ich likwidacji.</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Prosiłbym teraz o udzielenie głosu panu dyrektorowi Władysławowi Puzoniowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieZdrowiaWladyslawPuzon">Pytania dotyczyły nowelizowanego art. 5, który otrzymuje brzmienie: „Zakład opieki zdrowotnej udziela świadczeń ogółowi ludności lub określonej grupie ludności”. Nie ma już w tej chwili rejonizacji, zaś „grupa ludności” wzięła się stąd, że istnieją zoz utworzone przez Ministerstwo Obrony Narodowej oraz przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie, z uwagi na bezpieczeństwo państwa, świadczenia zdrowotne są udzielane wyłącznie określonej grupie ludności. Chodziło nam o to, żeby oddać stan faktyczny i prawny.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DyrektorDepartamentuPrawnegowMinisterstwieZdrowiaWladyslawPuzon">Jeśli chodzi o art. 43h, to wydaje nam się, że ust. 11 i 12 nie budzą wątpliwości. Z brzmienia ust. 11 wynika jednoznacznie, że w przypadku łączenia, do czasu połączenia zakładów opieki zdrowotnej podmioty odpowiadają ułamkowo w odpowiednich częściach. Po połączeniu, kiedy jest już tylko jeden podmiot wskazany w porozumieniu, obowiązuje ogólna zasada wymieniona w art. 53a, że w przypadku likwidacji odpowiada ten podmiot, który utworzył dany zakład opieki zdrowotnej. Dlatego wydaje się, że to nie powinno budzić żadnych wątpliwości. W trakcie uzgodnień nie mieliśmy uwag na ten temat. Ust. 12 dotyczy wyłącznie przekazania należności i mienia, a więc nie dotyczy zobowiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Za chwilę udzielę państwu głosu, ale najpierw chciałem się odnieść do jednej kwestii z początku wypowiedzi pana ministra Andrzeja Wojtyły. Rzeczywiście ta ustawa po raz pierwszy trafiła do Komisji Zdrowia podczas poprzedniej kadencji Sejmu, ale w tej chwili jest już projektem obecnego rządu, ponieważ miał on czas, żeby poczynić odpowiednie zmiany, gdyby była konieczność wprowadzenia takich zmian. Dlatego proszę nie mówić, że to zaszłość poprzedniego rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselAleksanderSoplinski">Co do wypowiedzi pana dyrektora Władysław Puzonia, to bardzo pan spłycił odpowiedź dotyczącą art. 5, czyli „określonej grupy ludności”, ponieważ placówki MSWiA czy inne nie zajmują się żadną „określoną grupą ludności”, tam każdy może być leczony. A więc nie można tu mówić o „określonej grupie ludności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DyrektordepartamentuwMZWladyslawPuzon">Mnie chodzi głównie o jednostki budżetowe, które są w tzw. „zielonych garnizonach”, do których nie może wejść nikt oprócz skoszarowanych tam żołnierzy i np. o zakłady karne.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselRafalMuchacki">Kiedy mówiłem o likwidacji zakładów opieki zdrowotnej oraz ich łączeniu, chodziło mi o to, że w tym jest przepisie mowa o łączeniu dwóch zoz podlegających dwóm organom założycielskim, a po połączeniu powstaje jeden zakład podlegający jednemu organowi założycielskiemu. A mnie chodzi o to, żeby jeden organ założycielski przejął szpital będący w gestii innego organu założycielskiego, bez łączenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DyrektordepartamentuwMZWladyslawPuzon">Wydaje mi się, że do tego się to sprowadza.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Przecież w obecnym stanie prawnym jest to możliwe przy założeniu, że organ założycielski jednego zakładu opieki zdrowotnej zgadza się na to, żeby go przejął drugi zakład. Ten przepis umożliwia przekazanie majątku i całego zoz bez konieczności likwidacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselRafalMuchacki">Panie ministrze, ja mam ekspertyzę z Ministerstwa Zdrowia, według której, żeby zmienić organ założycielski, trzeba najpierw zlikwidować zakład opieki zdrowotnej, a wtedy dopiero drugi organ założycielski powołuje nowy zoz. W przepisie znajdującym się w projekcie nowelizacji, jest mowa o łączeniu, ale dwóch zoz w jeden. Czyli są dwa szpitale, jeden powiatowy, drugi miejski i zostają połączone. Wtedy powstaje jeden zoz, który ma jeden organ założycielski.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselRafalMuchacki">A mnie chodzi o to, żeby nadal były dwa szpitale i jeden organ założycielski, ale żeby nastąpiła zmiana organu założycielskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#DyrektordepartamentuwMZWladyslawPuzon">Z tego, co ja rozumiem, taka sytuacja może zaistnieć zgodnie z obecnie proponowaną ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Zgodnie z przepisami tej nowelizacji jest taka możliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoslankaEwaJanik">Dobrze, że zostanie powołana podkomisja, bo tam będzie możliwość dyskusji nad każdym artykułem, ponieważ nie przekonuje mnie wyjaśnienie dotyczące art. 5 i potrzeba ustanowienia tych szczególnych grup ludności. Jeszcze raz podkreślam, że w statutach poszczególnych zakładów opieki zdrowotnej jest określone dla kogo, z jakiego powodu i w jakim zakresie udzielają świadczeń. Dlatego ustawa nie musi wyszczególniać grup ludności. Jakoś do tej pory się bez tego obywaliśmy, chociaż istniały zoz w więzieniach i w jednostkach wojskowych.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PoslankaEwaJanik">Tak samo uważam, że jest nieporozumieniem powoływanie nowego zakładu opieki zdrowotnej. Być może, że to ja nie rozumiem lub niewłaściwie odczytuję, ale pańskie wyjaśnienie nic mi nie rozjaśniło. W ust. 10 artykułu dotyczącego powoływania w ramach porozumienia nowego zakładu opieki zdrowotnej, jest mowa o powstaniu nowego zoz w wyniku porozumienia. Ale jest także napisane, że kiedy w jakiejś perspektywie czasowej taki zakład już powołany ulega likwidacji, to wtedy skutki związane z szeroko pojętymi kosztami tej likwidacji i zobowiązaniami nie będą rozdysponowane na podmiot, który dysponuje majątkiem zoz. Bo tak naprawdę likwidacja odbywa się w ten sposób, że najpierw „zjada się” własny majątek, spłaca się wierzytelności i zobowiązania pracownicze. Jeżeli właścicielem jest jeden podmiot, który został powołany po połączeniu zoz, a wierzytelności na skutek likwidacji będą spłacać podmioty, które powołały te zakłady, a wcześniej przekazały im własny majątek, to dla mnie jest to po prostu nielogiczne. Bo nie następuje zwrot tego majątku do instytucji, które powołały zoz, tylko same wierzytelności. No to przepraszam, ale na miejscu samorządowców, bo to na ogół samorządy są właścicielami, albo uczelnie, nie bardzo bym się chciała zgodzić na taki interes.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Rozumiem, że na pewno będą na ten temat dyskusje w czasie obrad podkomisji. Chciałbym, żebyśmy teraz powoli zbliżali się właśnie do wyłonienia podkomisji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PoselZbigniewPodraza">Pan poseł jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Nie otrzymałem odpowiedzi na proste pytanie, czy oddział kliniczny może korzystać z dotacji ministra zdrowia?</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PoselMaciejSwiatkowski">I drugie pytanie, czy można odtwarzać aparaturę i sprzęt medyczny, odpisując na konto amortyzację? Przypominam, że Narodowy Fundusz Zdrowia kupując procedury, uwzględnia amortyzację. Problem braku aparatury i jej dekapitalizacji jest problemem istotnym w ochronie zdrowia i nie mam odpowiedzi, ani nawet sygnału, czy jest to możliwe. Czy państwo będą nad tym w ogóle pracować?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Poprzednio nie zrozumiałem pytania, przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Czy oddział kliniczny może korzystać z dotacji ministra zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMZAndrzejWojtyla">Oddzielnym bytem jest podmiot, w którym funkcjonuje dany oddział. Czyli taką dotację może otrzymać akademia medyczna lub szpital, w którym działa dany oddział. W obecnym stanie prawnym sam oddział kliniczny nie może otrzymywać dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Panie pośle, myślę, że tę odpowiedź otrzyma pan na piśmie. Poprosimy pana ministra, żeby się do tego ustosunkował również w trakcie pracy podkomisji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PoselZbigniewPodraza">Jeśli nie ma więcej pytań, proponuję zakończyć pierwsze czytanie i przejść do wyłonienia podkomisji. Poszczególne kluby parlamentarne zaproponowały następujących panie i panów posłów: Prawo i Sprawiedliwość – Małgorzatę Stryjską, Mieczysława Walkiewicza, Lucynę Wiśniewską i Andrzeja Sośnierza; Sojusz Lewicy Demokratycznej – Ewę Janik i Zbigniewa Podrazę; Liga Polskich Rodzin – Ewę Sowińską i Przemysława Andrejuka; Samoobrona – Reginę Wasilewską-Kitę; Platforma Obywatelska – Beatę Małecką-Liberę, Ewę Kopacz i Krzysztofa Grzegorka i Polskie Stronnictwo Ludowe – Aleksandra Soplińskiego. To jest dość duża grupa posłów i dlatego sądzę, że nie ma potrzeby dalszego powiększania składu podkomisji. Podkomisja będzie miała 13 członków, to jest sporo.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PoselZbigniewPodraza">Podczas pierwszego czytania pojawiło się wiele pytań i wątpliwości. Dostarczymy państwu ekspertyzy, które opracowano na temat druku nr 28. Jeśli nie będzie sprzeciwu co do składu podkomisji, uznam że Komisja zaakceptowała przedstawiony skład podkomisji. Czy jest sprzeciw wobec zaproponowanego przeze mnie składu podkomisji? Nikt nie zgłasza sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#PoselZbigniewPodraza">Stwierdzam, że Komisja wybrała podkomisję w przedstawionym przeze mnie przed chwilą składzie.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#PoselZbigniewPodraza">Pozostaje nam jeszcze wybór posła-sprawozdawcy. Pani poseł Małgorzata Stryjska ma duże doświadczenie, pracowała już nad tą ustawą i dlatego zgłaszam jej kandydaturę na sprawozdawcę Komisji. Czy są inne propozycje? Nie ma. W takim razie, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja wybrała na sprawozdawcę panią poseł Małgorzatę Stryjską. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#PoselZbigniewPodraza">Stwierdzam, że Komisja wybrała na sprawozdawcę panią poseł Małgorzatę Stryjską.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#PoselZbigniewPodraza">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w sprawach różnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Otrzymałem stanowisko VIII Krajowego Zjazdu Lekarzy w sprawie obrażającej lekarzy wypowiedzi pana ministra Ludwika Dorna. Przypominam, że pan minister Ludwik Dorn na konferencji prasowej, która odbyła się 30 grudnia ub.r., poświęconej sytuacji w ochronie zdrowia, a związanej z ewentualnym zamknięciem 2 stycznia 2006 r. gabinetów powszechnej opieki zdrowotnej, gdyby lekarze Porozumienia Zielonogórskiego nie podpisali umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, stwierdził, że istnieje teoretyczna możliwość powołania do wojska lekarzy, którzy po 1 stycznia 2006 r. odmówią świadczeń w ramach poz, żeby zmusić ich do wykonywania obowiązków. Cytuję: „Jeżeli wystąpią i będzie się nasilać niebezpieczeństwo dla obywateli, istnieje możliwość brania lekarzy »w kamasze«”. Lekarze zażądali od pana premiera Ludwika Dorna przeprosin, ponieważ poczuli się tą wypowiedzią obrażeni. Była ona nieadekwatna do sytuacji.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PoselMaciejSwiatkowski">8 stycznia 2006 r. rzecznik pana wicepremiera Ludwika Dorna, pan Tomasz Skłodowski przekazał informację, że pan Ludwik Dorn nie zmienił zdania i nie zamierza przeprosić lekarzy za tę wypowiedź. Przypominam, że pan prof. Andrzej Zoll, wówczas jeszcze Rzecznik Praw Obywatelskich, powiedział w jednej z audycji radiowych, że była to groźba bezprawna.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#PoselMaciejSwiatkowski">W związku z powyższym zgłaszam do prezydium Komisji Zdrowia wniosek o przygotowanie dezyderatu skierowanego do prezesa Rady Ministrów Kazimierza Marcinkiewicza, żeby zajął stanowisko w tej sprawie. Taki jest mój formalny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Mam propozycję, żeby przedstawił pan sam tytuł swego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PoselMaciejSwiatkowski">Wniosek formalny o wniesienie przez Komisję Zdrowia dezyderatu, który przygotuje prezydium Komisji, skierowanego do pana premiera Kazimierza Marcinkiewicza w celu wyjaśnienia sprawy związanej z obrażającą lekarzy wypowiedzią ministra spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna, który nie raczył ich za tę wypowiedź przeprosić. Zresztą nas też, lekarzy pracujących tutaj, w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PoselZbigniewPodraza">Czy ktoś z pań i panów posłów ma pytania związane z tym wnioskiem? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PoselZbigniewPodraza">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez pana posła Macieja Świątkowskiego?</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PoselZbigniewPodraza">Stwierdzam, że przy 8 głosach za, 12 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja wniosek odrzuciła.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PoselZbigniewPodraza">Członków podkomisji proszę o pozostanie na sali.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#PoselZbigniewPodraza">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Zdrowia.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>