text_structure.xml 46.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Porządek dzisiejszych obrad państwo otrzymaliście. Ponieważ nie słyszę żadnych uwag co do przedstawionych propozycji, przystępujemy do realizacji zapisanych punktów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselSlawomirPiechota">W punkcie pierwszym mamy wyrazić opinię, w trybie art. 34 ust. 8 Regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy o korzystaniu z nieruchomości do celów związanych z narciarstwem. Jest na sali obecny przedstawiciel wnioskodawców, poseł Radosław Parda, ale chciałbym, zanim oddam mu głos, zwrócić uwagę, że w opinii Biura Analiz Sejmowych istnieją zasadnicze zastrzeżenia dotyczące konstytucyjności tego projektu w zakresie istotnego ograniczenia korzystania z prawa własności.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy wszyscy państwo otrzymali tę opinię i czy zapoznaliście się państwo z nią?</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselSlawomirPiechota">Ponieważ nie ma na sali przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych, dla pewności przedstawię ją państwu. Opinię tę sporządził ekspert do spraw legislacji Paweł Sarnecki i zaakceptował dyrektor Biura Analiz Sejmowych. Czytamy w niej co następuje:</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PoselSlawomirPiechota">„Powyższy projekt ustawy oceniamy jako niezgodny z konstytucją. Przewiduje on bowiem istotne ograniczenie możliwości właściciela nieruchomości do niezakłóconego korzystania z niej przez ustanowienie służebności gruntowej lub osobistej, zwanej przez projektodawców „prawem śniegu” – bez spełnienia, moim zdaniem, konstytucyjnych przesłanek ograniczenia tej wolności. Każda służebność jest oczywiście ograniczeniem własności (jako jednej z konstytucyjnych wolności jednostki), a przy tym jest ograniczeniem nader ważącym (uciążliwym); w praktyce korzystania z nieruchomości przez właściciela bardziej uciążliwym niż np. hipoteka.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PoselSlawomirPiechota">Projektowana służebność „prawa śniegu” oznacza w praktyce, wbrew temu co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, występowanie zakłócenia w korzystaniu przez właściciela z jego nieruchomości przez cały rok (przez możność ciągłego wkraczania na teren nieruchomości w celu np. konserwacji wyciągu, konserwacji linii oświetleniowej, usuwania awarii, które mogłyby się zdarzyć również bez względu na porę roku, wprowadzania sprzętu dla naśnieżania, ubijania śniegu itd.).</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PoselSlawomirPiechota">Własność prywatna jest potraktowana w Konstytucji RP nie tylko jako jedna z wielu wolności z grupy wolności ekonomicznych (art. 64) oraz osobistych (art. 46), lecz przede wszystkim jako jedna z zasad konstytucyjnych, charakteryzujących samą państwowość polską, a to poprzez to ujęcie „własności prywatnej” przede wszystkim w rozdziale I</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#PoselSlawomirPiechota">Jest oczywiste, że ograniczenie wolności jednostki, która to wolność jest jednocześnie zasadą ustroju, winno być traktowane jeszcze bardziej rygorystycznie niż ograniczenie innej wolności, która już taką zasadą ustroju nie jest. Wśród przyczyn, które w myśl art. 31 ust. 3 konstytucji mogą uzasadniać wprowadzenie ograniczenia prawa własności, nie znajduję osobiście żadnej, która mogłaby uzasadnić wprowadzenie omawianego tu „prawa śniegu”. W szczególności nie dostrzegam konkretnego przepisu konstytucyjnego, który mógłby być podstawą wywiedzenia z niego takiej wolności lub prawa o randze konstytucyjnej, mieszczącej w sobie możliwość uprawiania narciarstwa na dowolnych nieruchomościach. Z drugiej strony, nie jest również taką podstawą wolność prowadzenia działalności gospodarczej przez właściciela nieruchomości władnącej. Wolność działalności gospodarczej może się rozwijać, właśnie jako wolność w granicach prawa.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PoselSlawomirPiechota">W żadnym słowniku języka polskiego nie znalazłem również słowa „posadowienie” na oznaczenie czynności zbudowania wyciągu narciarskiego. Sam również spotkałem się z nim po raz pierwszy w życiu w opiniowanym projekcie i w jego uzasadnieniu („możliwość posadowienia urządzeń technicznych”, „wyciągi są z reguły posadowione na łąkach”). Tworzenie takich neologizmów w ustawach wydaje mi się sprzeczne z ustawą o języku polskim.”</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PoselSlawomirPiechota">Proszę zatem przedstawiciela wnioskodawców o odniesienie się do tej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselRadoslawParda">Na początku chciałbym wyjaśnić, że ustawa ta nigdy nie miała zamiaru zabezpieczać tylko jednostkowy interes, tak jak to się już mówi, iż chodzi tu o słynny już konflikt na Gubałówce. Próbujemy w niej bowiem stworzyć rozwiązania systemowe.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselRadoslawParda">Druga, bardzo istotna sprawa, to fakt, że nie jest to w żadnym razie ustawa stanowiąca ochronę i prawo dla narciarzy, choć takie tezy próbuje się wobec niej stawiać. Wynika to z prostej konstatacji, że narciarz to taki człowiek, który może sobie jeździć w jednym miejscu, albo w innym i bez trudności może on spakować swoje narty i pojechać z jednego końca Polski na inny, lub też za granicę, do innego kraju, aby tam jeździć. Ustawa ta wychodzi natomiast naprzeciw oczekiwaniom tych wszystkich, którzy korzystają z przyjazdu narciarzy i zarabiają na tego rodzaju turystyce, nie mając często żadnego innego źródła dochodu, ponieważ góry są terenem trudnym do prowadzenia działalności gospodarczej i bardzo często nie nadają się do niczego innego poza wykorzystywaniem w celach turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PoselRadoslawParda">W polskim prawie istnieje trochę przykładów ograniczenia prawa własności. W naszym przekonaniu to, co proponujemy nie jest z pewnością ograniczeniem istotnym takiego prawa, bo w czasie gdy będzie obowiązywało to prawo, właściciel i tak nie będzie w żaden sposób użytkował swojej nieruchomości. Kiedy na łąki w górach spadnie śnieg, to rzeczywiście nic tam nie można robić i albo wpuszcza się narciarzy, którzy przywożą pieniądze, albo po prostu jest ona w tym czasie bezużyteczna i nie daje też właścicielowi dochodów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PoselRadoslawParda">Trochę dziwne wydaje się twierdzenie, że nasz projekt nie jest zgodny z konstytucją w świetle wielu przepisów, które ograniczają właścicieli, np. przy budowie domu, wskazując np. jaki dach ma położyć, albo nakazując, kto może przechodzić przez jego łąkę. Jeśli więc prawo umożliwia właścicielowi nieruchomości wskazanie jaki dach ma budować, to dziwnym wydaje się kwestionowanie prawa ograniczenia własności, w wyniku czego korzyści czerpałby nie tylko sam właściciel nieruchomości, ale także inni mieszkańcy danej miejscowości, np. właściciele restauracji czy pensjonatów, czy środków transportu.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PoselRadoslawParda">W związku z zarzutem niezgodności z art. 31 ust. 3 konstytucji. Uważamy, że można tu dokonać ograniczenia prawa własności ponieważ art. 20 konstytucji zakłada wolność gospodarczą w Polsce, a my taką wolność, a co za tym idzie możliwość uzyskania wymiernego zysku, gwarantujemy. Ta ustawa chroni bowiem właściciela nieruchomości, co wynika z prostej konstrukcji służebności czy to gruntowej, czy osobistej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PoselRadoslawParda">Chciałbym też zwrócić uwagę na fakt, iż w prawie cywilnym istnieje zasada, stara jak prawo rzymskie, wskazująca, że to sąd ma rozstrzygnąć i dopuścić ewentualnie do ustanowienia służebności czyli ograniczenia własności, choć w wielu państwach przekazano to do decyzji administracyjnej. Wychodząc naprzeciw istniejącym oczekiwaniom osobom prowadzącym działalność gospodarczą, zwłaszcza na terenach górskich, zwracamy uwagę przede wszystkim na potrzebę porozumienia się dwóch stron. Chcielibyśmy, aby strony doszły do porozumienia w umowie, co jest chyba słuszne i logiczne, natomiast sąd byłby dopiero instancją dalszą, zabezpieczającą szerokie interesy mieszkańców danej miejscowości.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PoselRadoslawParda">Prawo własności w Polsce nie jest absolutne i miejmy nadzieję, że właśnie w tym kierunku pójdą prace legislacyjne. Ja wiem, że problem jest dość trudny z uwagi na to, że jest to swego rodzaju novum, tak jak kiedyś takim novum była służebność drogi koniecznej. W wielu państwach o „prawo śniegu” trzeba było walczyć kilka, a nawet kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat. W naszym przekonaniu projekt, który składamy, idzie w dobrym kierunku. Państwo zdecydujecie dziś, czy jest on dopuszczalny prawnie, ale my mamy silne przekonanie, że możemy w kolejnych czytaniach tego projektu jeszcze nad nim popracować i to, co będzie potrzebne, jeszcze zmienić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości chcieliby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegoMinisterstwaSprawiedliwosciJanBolonkowski">Nie ma stanowiska rządu w sprawie tego projektu, ani też minister sprawiedliwości nie jest upoważniony do prezentowania Rady Ministrów w tym zakresie. Możemy co najwyżej przedstawić stanowisko ministerstwa w tej sprawie, z tym że jest ono sformułowane na gorąco bowiem dopiero wczoraj otrzymaliśmy tekst projektu tej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegoMinisterstwaSprawiedliwosciJanBolonkowski">W zasadzie popieramy stanowisko Biura Analiz Sejmowych, bowiem i w naszej ocenie, w zakresie w jakim projekt ten reguluje ustanawianie służebności zwanej „prawem śniegu”, ale na zasadzie dobrowolności, czyli w drodze porozumienia między stronami, taka regulacja jest zbędna. Strony, które są zgodne co do tego, aby taką służebność ustanowić w drodze porozumienia, korzystając z zasady swobody umów, mogą dowolnie kształtować stosunki prawne między sobą.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegoMinisterstwaSprawiedliwosciJanBolonkowski">Natomiast w zakresie, w jakim projekt przewiduje obligatoryjne, czyli obowiązkowe ustanawianie służebności „prawa śniegu” na drodze sądowej, w naszej ocenie istnieją uzasadnione wątpliwości co do zgodności takiego rozwiązania z konstytucją. Jak wynika z uzasadnienia projektu oraz z wypowiedzi przedstawiciela wnioskodawców, ratio legis miałaby być ochrona interesów przedsiębiorcy prowadzącego wyciąg narciarski. Wydaje się, że nie jest to wystarczająca przyczyna do tego, żeby wprowadzać tak istotne ograniczenie prawa własności, prawa chronionego konstytucyjnie. Prawo własności jest jedną z najważniejszych wartości chronionych przez konstytucję.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ZastepcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegoMinisterstwaSprawiedliwosciJanBolonkowski">Projektodawcy nie wskazują żadnego innego względu, który mógłby uzasadniać tak istotne ograniczenie prawa własności. Już chociażby z tego względu projekt ten oceniamy więc krytycznie. Ograniczę się w tym miejscu jedynie do tych uwag natury ogólnej, bo pod względem legislacyjnym można by tu zgłosić również szereg zastrzeżeń, ale teraz nie czas i nie miejsce na takie rozważania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselEdwardOsko">Jak wynika z opinii przedstawionej przez Biuro Analiz Sejmowych w przedstawionym projekcie ustawy jest wyraźna sprzeczność interesów jednostki, która dotyczy prawa własności. Chodzi tu nie tylko o interesy przedsiębiorcy, o którym była tu mowa, ale także pewnej grupy osób, które by korzystały z wyciągu narciarskiego stanowiącego własność tego przedsiębiorcy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselEdwardOsko">Ten projekt ustawy jest następstwem głośnych nieporozumień jakie powstały w tym roku w Zakopanem, a konkretnie na Gubałówce i w jej okolicy. Zawiera on propozycję rozwiązania sytuacji, gdy nie można jej uregulować tylko przy pomocy umów.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PoselEdwardOsko">Oceniając zgodność tego projektu z konstytucją, widać, że zderzają się tu dwa prawa: prawo własności i prawa wolności, które określone są w art. 31 i art. 64 konstytucji. W obydwu przypadkach są możliwości ograniczenia tych praw i dlatego członkowie Komisji muszą przeanalizować, czy uzasadnione są takie ograniczenia na zasadzie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PoselEdwardOsko">Analizując art. 31 konstytucji mówiący o prawach wolności człowieka, można by się zastanawiać, czy brak zgody ze strony właściciela danej nieruchomości, często nieuzasadniona, bo dany teren nie może być wykorzystywany w inny sposób jak tylko jako teren narciarski, może jednak spowodować ograniczenie jego prawa na rzecz praw innych osób do korzystania z rekreacji.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PoselEdwardOsko">Jeśli chodzi natomiast o art. 64 mówiący o prawach własności, należałoby się zastanowić, czy to, co w projekcie nazwane zostało „prawem śniegu”, nie narusza jednak istoty prawa własności. To rozstrzygnięcie przesądzi czy projekt ten jest zgodny z konstytucją, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PoselEdwardOsko">Z pewnością istotą prawa własności jest możliwość wszechstronnego dysponowania rzeczą czy nieruchomością i tu „prawo śniegu” nie narusza prawa właściciela do sprzedaży danego gruntu czy też jego wydzierżawienia innej osobie, czy też zawarcia wszelkich innych umów. Jedynie w okresie zimy można mówić o pewnym ograniczeniu, jeśli chodzi o użytkowanie takiej nieruchomości, ale tereny zajmowane pod wyciągi i trasy zjazdowe dla narciarzy zwykle w zimę do niczego innego nie mogą być wykorzystywane i stąd można tu chyba mówić, że istota prawa własności nie zostanie naruszona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselRyszardKalisz">Trzeba zawsze mieć na uwadze, o czym my dyskutujemy. My dyskutujemy o tym projekcie pod kątem podjęcia uchwały o jego dopuszczalności lub niedopuszczalności prawnej. Aby zdecydować, że jest ona niedopuszczalna prawnie, musielibyśmy wskazać, że przedstawiony projekt nie ma żadnego ratio legis. Ale on ma, chociaż my jesteśmy pod tym względem bardzo w tyle, bo np. problem ten rozwiązano już dawno czy to w Austrii, czy w Szwajcarii, podczas gdy u nas ciągle są konflikty między właścicielami gruntów położonych na terenach górzystych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PoselRyszardKalisz">Przedstawiony projekt jest jakąś próbą, może niedoskonałą, rozwiązania tego problemu. Moim zdaniem, wymaga on głębszego przedyskutowania, bo jeżeli mówimy o ograniczeniu prawa własności, to takie ograniczenia się zdarzają, o czym już zresztą była dziś mowa. Ja osobiście nie dopatruję się tu niedopuszczalności prawnej i uważam, że Sejm powinien nad tym projektem dalej pracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Jeśli nie ma już chętnych, pozwolę sobie przedstawić moje własne wątpliwości, bo ratio legis oczywiście jest, tylko powstaje pytanie o dopuszczalność tego ratio legis w świetle konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PoselSlawomirPiechota">Jeśli uważamy, że prawo własności ma fundamentalne znaczenie dla ustroju państwa, to jasne, że ingerencja w to prawo musi mieć bardzo mocne uzasadnienie. Ponadto trzeba wskazać, że te inne sytuacje mają takie uzasadnienie, o czym mówił przedstawiciel wnioskodawców. Można jednak mieć wątpliwości, czy taki sposób korzystania z sąsiednich nieruchomości uprawnia do tak daleko posuniętej ingerencji w cudzą własność, zwłaszcza że ta ingerencja mogłaby być wręcz permanentna, na co wskazuje też wyraźnie opinia Biura Analiz Sejmowych. Nie chodzi tu przecież tylko o porę roku, kiedy gruntów nie można wykorzystać, bo są przykryte naturalnym śniegiem, ale można te grunty sztucznie naśnieżać, można na ich instalować różne urządzenia i sprzęt. A zatem można sobie wyobrazić sytuacje, gdy właściciele byliby po prostu pozbawieni możliwości korzystania ze swojej własności.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy zatem tak daleko posunięta służebność jest uzasadniona tym, że sąsiedzi mogliby na tym zarabiać. Problem jest oczywiście trudny, wiemy jakie jest faktyczne uzasadnienie i znamy konflikt, jaki zaistniał w Zakopanem, ale z wystąpienia właścicieli tamtejszych gruntów, które przesłali do Sejmu, wynika, że domagają się oni innego uregulowania istniejących tam problemów, które swymi korzeniami sięgają czasów jeszcze sprzed drugiej wojny światowej, kiedy wybudowano kolejkę na Gubałówkę, ale do dnia dzisiejszego nie uregulowano roszczeń właścicieli tych gruntów.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PoselSlawomirPiechota">W moim przekonaniu zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją tego typu regulacji są uzasadnione. Byłbym więc bardzo sceptyczny co do możliwości uznania takiego rozwiązania tej sprawy przez Trybunał Konstytucyjny za zgodny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselStanislawRydzon">Ja często korzystam z tras narciarskich w Korbielowie, Zakopanem czy w Białce Tatrzańskiej, ale teraz myślę o czym innym. Chodzi mi o to, czy wnioskodawcy nie zastanawiali się nad tym, aby umocować osoby, które chciałyby ograniczyć prawo własności, w Kodeksie cywilnym, lub ewentualnie w Kodeksie postępowania cywilnego, gdzie można byłoby dokonać takich zapisów, że to sąd decydowałby o takim ograniczeniu, biorąc pod uwagę wagę ogólnych wartości, które taki wyrok by przyniósł.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselStanislawRydzon">Czytając przedstawiony projekt, mam wrażenie, że jest to swego rodzaju „rozmydlanie” Kodeksu cywilnego. Czy zatem nie byłoby lepiej, gdyby ten problem trafił do Kodeksu cywilnego jako coś nowego, bo przecież życie stale niesie nam potrzeby nowych uregulowań.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PoselStanislawRydzon">Oczywiście mój głos w dyskusji jest trochę obok zasadniczej sprawy, bo my mamy rozstrzygnąć, co zrobić z tym projektem, jaki mamy przed sobą. Sądzę jednak, że zapisując te przepisy w Kodeksie cywilnym lub w Kodeksie postępowania cywilnego, znacznie byśmy się przybliżyli do wartości konstytucyjnych, bo własność jest największa wartością, jeśli chodzi o nasz system demokratyczny w warunkach kapitalistycznych. Jednocześnie jednak wiemy, że konstytucja mówi, iż w warunkach istotnej potrzeby można tę wartość ograniczyć.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PoselStanislawRydzon">Nie wiem więc, czy wnioskodawcy poszli we właściwym kierunku. Abstrahując od naszego rozstrzygnięcia, ja bym optował za odpowiednim zapisem w kodeksie. To by była podstawa do wystąpienia do sądu, a sąd by rozstrzygał, wydając ostateczny wyrok. Byłaby więc szansa, aby i tę trudną sprawę Gubałówki jednak rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy jeszcze ktoś chciałby wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie? Nie słyszę. A czy przedstawiciel wnioskodawców chce się odnieść do uwag zgłoszonych w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselRadoslawParda">Przede wszystkim nie jest to ustawa, która miałaby zabezpieczać interes przyszłego właściciela wyciągu narciarskiego lub osoby, która chciałaby postawić na zboczu góry armatkę śnieżną i tym podobnych osób. Ta ustawa zabezpiecza interes osób, które zainteresowane są tym problemem właśnie z tej strony, ale także interes właścicieli gruntów, który miałby większą korzyść, udostępniając je pod trasy narciarskie. Nie chodzi nam jednak tylko o tych właścicieli, bo nikogo nie chcemy uszczęśliwiać na siłę. Nam chodzi przede wszystkim o gospodarczy interes społeczności lokalnej, a nie tylko właściciela wyciągu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PoselRadoslawParda">Nie chciałbym się odnosić do kwestii, czy taka służebność byłaby ustanawiana na cały rok, bo to zależy od tego, jak długo leży śnieg na danym terenie. W Polsce jednak trudno mówić o sztucznym naśnieżaniu – może poza Kasprowym – w okresie od maja do połowy jesieni. Jest to jednak kwestia do przedyskutowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Jeśli nie ma już głosów w dyskusji, przystępujemy do głosowania. Przypominam, że zgodnie z art. 34 ust. 8 Regulaminu Sejmu, głosujemy za niedopuszczalnością prawną projektu, i aby uznać go za niedopuszczalny, potrzebna jest większość 3/5 głosujących.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselSlawomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za tym, aby przedstawiony przez posła Radosława Pardę poselski projekt ustawy o korzystaniu z nieruchomości do celów związanych z narciarstwem uznać za niedopuszczalny prawnie?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselSlawomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja przy 4 głosach za, 11 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się, uznała, że przedstawiony projekt jest dopuszczalny prawnie i może być skierowany do dalszych prac sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselRadoslawParda">Dziękuję w imieniu wnioskodawców za takie rozstrzygnięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Przechodzimy teraz do drugiego punktu porządku dziennego, czyli zaopiniowania spraw, które będą rozpatrywane przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pierwsza z nich ma sygn. akt K 39/05, a przedstawi ją poseł Ryszard Kalisz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselRyszardKalisz">Sprawa o sygn. akt K 39/05 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 148 par. 2 Kodeksu karnego, który został zmieniony Ustawą z dnia 22 lipca 2005 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselRyszardKalisz">Zakwestionowany przepis dotyczy kwalifikowanego zabójstwa, natomiast wnioskodawca stawia następujące zarzuty: po pierwsze, że modyfikacja brzmienia art. 148 par. 2 przy okazji zmiany ustawy Kodeks karny, która miała na celu zaostrzenie kar za pedofilię, wprowadzona została do ustawy dopiero podczas drugiego czytania, a więc w końcowej fazie postępowania ustawodawczego, i po drugie, że modyfikacja tego przepisu nie pozostaje w bezpośrednim związku z celem ani z przedmiotem projektu. Stanowi ona tzw. nowość normatywną, co wyłącza traktowanie jej jako poprawki zgłoszonej w toku postępowania legislacyjnego. Zdaniem wnioskodawcy uchwalenie zaskarżonej zmiany art. 148 par. 2 narusza zasadę wyrażoną w art. 119 ust. 1 konstytucji, gdzie jest mowa o tym, że każda ustawa rozpatrywana jest w Sejmie w trzech czytaniach.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselRyszardKalisz">Zdaniem rzecznika modyfikacja tego przepisu kodeksu karnego jest także niezgodna z konstytucyjną zasadą podziału władzy, ponieważ ogranicza możliwość zastosowania przez sąd zasad wymiaru kary określonych w części ogólnej Kodeksu karnego. Pozostawienie sądowi możliwości wyboru pomiędzy dwoma tylko karami za zabójstwo kwalifikowane oznacza wprowadzenie do polskiego systemu prawa karnego sankcji bezwzględnie oznaczonej. Tego rodzaju sankcja utrudnia sądowi realizację zasady sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy w rozumieniu art. 45 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselRyszardKalisz">Krótko mówiąc, przy okazji tej ustawy, nazwanej „ustawą pedofilską”, wprowadzona została zmiana do art. 148 par. 1 Kodeksu karnego polegająca na tym, ze za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem może być orzeczona tylko jedna z dwóch kar: albo dożywocie, albo 25 lat pozbawienia wolności. Choć są to dwie kary, to jednak są one jednorodne, bo obydwie sprowadzają się do pozbawienia wolności na bardzo długi czas.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselRyszardKalisz">Zdaniem rzecznika, z którym ja się również zgadzam i zgodziła się nasza podkomisja, sąd nie może w takich przypadkach w żaden sposób miarkować zasądzonej kary, bowiem musi dać albo 25 lat pozbawienia wolności, albo dożywocie. Nie ma tu więc żadnej indywidualizacji kary.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselRyszardKalisz">Powstaje zatem pytanie, czy tego rodzaju ograniczenie działalności sądowniczej jest dopuszczalne w świetle art. 10 konstytucji mówiącym o trójpodziale władzy i w świetle art. 25 mówiącym o sprawiedliwym rozpatrzeniu sprawy. Moim zdaniem ten przepis narusza obydwa przytoczone tu przepisy konstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PoselRyszardKalisz">Jeśli chodzi natomiast o zarzut naruszenia art. 119 konstytucji, gdzie jest mowa o uchwalaniu ustaw sejmowych w trzech czytaniach, orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego jest w tym temacie bardzo obszerne. Wynika z niego, że każda norma prawna w ustawie powinna przejść trzy czytania. Nie może być zatem tak, że pomija się jedno czytanie, ustanawiając jakąś bardzo ważną normę prawną. Wniosek dotyczący zmiany art. 148 par. 2 Kodeksu karnego zgłoszony został w drugim czytaniu, a więc nie przeszedł całej, ustawowej drogi legislacyjnej. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego nie dochowano tu zasady przyzwoitej legislacji, czyli naruszono nie tylko art. 119 ust. 1, ale także art. 2 konstytucji, z którego wywodzi się zasadę przyzwoitej legislacji.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PoselRyszardKalisz">Stawiam zatem wniosek, aby Komisja przyjęła stanowisko, iż kwestionowany przepis jest niezgodny z konstytucją, z tym że ja bym dodał jeszcze do wzorców konstytucyjnych przytoczonych przez Rzecznika Praw Obywatelskich także art. 10 i art. 2 konstytucji, które również zostały tu naruszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Chciałbym wiedzieć, jaka była w tej sprawie opinia Biura Analiz Sejmowych i legislatora z Biura Legislacyjnego Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuGrzegorzKozubski">Opinia Biura Analiz Sejmowych jest dokładnie taka sama jak ta, którą przedstawił poseł Ryszard Kalisz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy mamy w tej sprawie opinię Prokuratora Generalnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSGrzegorzKozubski">Nie, jeszcze nie mamy. Nie ma też jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy przed Trybunałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Mam propozycję, aby dziś nie podejmować jeszcze w tej sprawie decyzji i poczekać aż będzie opinia Prokuratora Generalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSPiotrPodczaski">Przepraszam, ale jest opinia Prokuratora Generalnego, który stwierdza, że zaskarżony przepis jest zgodny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselSlawomirPiechota">To znaczy, że rozpatrując tę sprawę w podkomisji, nie brano pod uwagę stanowiska Prokuratora. Czy zatem możemy je zreferować teraz, abyście państwo mogli się do niego odnieść, czy też odkładamy rozstrzygnięcie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Ja stawiam wniosek, aby jednak odłożyć przyjęcie opinii w tej sprawie, bo polemika między Prokuratorem Generalnym a naszą propozycją jest tu wyjątkowo ciekawa, natomiast sama sprawa jest bardzo drażliwa społecznie. Powinniśmy zatem wnikliwie rozpatrzyć wszystkie „za” i „przeciw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Jeśli nie ma sprzeciwu wobec wniosku, aby sprawę o sygn. akt K 39/05 odłożyć i przekazać do ponownego rozpatrzenia przez podkomisję, to ja proponuję, aby tak właśnie zrobić. Oczywiście podkomisja przeanalizuje dokładnie stanowisko Prokuratora Generalnego. W sprawie tej nie ma jeszcze terminu, a więc mamy czas, aby spokojnie przyjrzeć się wszystkim opiniom i na ich podstawie wypracować własną.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselSlawomirPiechota">Przechodzimy teraz do omówienia sprawy o sygn. akt SK 38/05, którą przedstawi poseł Tomasz Markowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselTomaszMarkowski">Sprawa o sygn. akt SK 38/05 dotyczy skargi konstytucyjnej Zespołu Opieki Zdrowotnej w Głogowie o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 357 par. 2 Ustawy z dnia</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PoselTomaszMarkowski">My stoimy na stanowisku, że jest on zgodny z wyżej wymienionymi przepisami konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PoselTomaszMarkowski">Sprawa dotyczy postępowania egzekucyjnego z wniosku wierzyciela Górnośląskiej Centrali Zaopatrzenia Medycznego w Zabrzu przeciwko dłużnikowi – Zespołowi Opieki Zdrowotnej w Głogowie. Komornik sądowy w Głogowie ustanowił zarządcę dłużnika na podstawie art. 1062 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Dłużnik złożył skargę na to postanowienie, wnosząc m.in. o jego uchylenie. W skardze podniesiono, że powołany w postanowieniu artykuł ma zastosowanie tylko do dłużników prowadzących działalność gospodarczą w formie przedsiębiorstwa, a zdaniem dłużnika powyższy Zakład Opieki Zdrowotnej nie jest przedsiębiorstwem, bo nie prowadzi działalności.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#PoselTomaszMarkowski">Sąd Rejonowy w swoim postanowieniu oddalił skargę, a kolejnym postanowieniem odmówił sporządzenia uzasadnienia postanowienia oddalającego skargę. Sąd stwierdził, że uzasadnienie sporządza się tylko co do postanowień, które podlegają zaskarżeniu, natomiast w przedmiotowej sprawie wydano postanowienie, które zaskarżeniu nie podlega.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#PoselTomaszMarkowski">Dłużnik złożył zażalenie na to postanowienie, powołując się na naruszenie art. 394 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez uznanie, że na postanowienie oddalające skargę na czynności komornika nie przysługuje zażalenie, art. 357 k.p.c poprzez odmowę sporządzenia uzasadnienia, a przede wszystkim na naruszenie art. 78 i art. 176 ust. 1 konstytucji poprzez naruszenie zasady zaskarżalności orzeczeń sądowych i dwuinstancyjności postępowania.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#PoselTomaszMarkowski">Zgodnie z art. 78 konstytucji każda ze stron postępowania ma prawo do zaskarżenia orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, a wyjątki od tej zasady oraz tryb zaskarżenia określa ustawa. Jak wynika z art. 176 ust. 1 postępowanie sądowe jest dwuinstancyjne, a wyjątki powinny być wyraźnie wskazane w ustawie poprzez określenie wprost, iż od danego orzeczenia nie przysługuje środek odwoławczy.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#PoselTomaszMarkowski">Sąd drugiej instancji podzielił pogląd sądu rejonowego i podkreślił, że postanowienie oddalające skargę na czynności komornika nie jest postanowieniem kończącym postępowanie. Nie kończy też samodzielnego etapu egzekucji. Skarga ta jest środkiem zaskarżenia w postępowaniu egzekucyjnym, a nie rozpoznawczym.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#PoselTomaszMarkowski">Trybunał Konstytucyjny w swoim orzeczeniu z 2005 r. postanowił odmówić dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie art. 394 oraz art. 767 par. 3 k.p.c. Trybunał stwierdził, że orzeczenie Sądu Rejonowego w Głogowie jest rozstrzygnięciem wydanym na skutek rozpatrzenia skargi na postanowienie komornika sądowego. Mając na względzie istotę prawa, która jest zawarta w art. 79 ust. 1 konstytucji, wyrażającą się w umożliwieniu weryfikacji, legalności i zasadności orzeczenia wydanego przez organ pierwszej instancji, przyjąć należy, że w sprawie skarżącego do takiej weryfikacji doszło. Wskazane powyżej orzeczenie sądu jest konsekwencją dokonanej przezeń merytorycznej kontroli postanowienia komornika.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#PoselTomaszMarkowski">Co do naruszenia zasady prawa do dwuinstancyjności w postępowaniu sądowym Trybunał przypomniał pogląd, zgodnie z którym ze względu na fakt, że wspomniany przepis konstytucyjny umieszczony został w rozdziale o sądach, wyrażona w nim zasada dotyczy tylko spraw przekazanych ustawami do właściwości sądu, to znaczy rozpoznawanych przez sądy od początku do końca. Nie ma konstytucyjnego obowiązku respektowania tych zasad w danej sprawie, bo jest ona dopiero w końcowej fazie poddana kontroli sądu.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#PoselTomaszMarkowski">Wobec tych argumentów Trybunału Konstytucyjnego dalszy bieg skardze mógł być nadany tylko w zakresie art. 357 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego, który to artykuł skarżący kwestionował w kontekście art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 konstytucji. Prawo do sądu zapisane w art. 45 konstytucji zostało zagwarantowane przez możliwość skorzystania przez skarżącego ze złożenia skargi na czynności komornika, dzięki czemu doszło do wydania przez sąd postanowienia oddalającego skargę. Wykonana więc została merytoryczna ocena postanowienia organu egzekucyjnego poprzez zagwarantowanie prawa do rozpatrzenia skargi przez niezależny, niezawisły i bezstronny sąd.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#PoselTomaszMarkowski">Prawodawca konstytucyjny nie wymaga jednak, aby w takich przypadkach postępowanie sądowe było dwuinstancyjne, ponieważ dana sprawa nie jest rozpatrywana od początku do końca przez sąd.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#PoselTomaszMarkowski">W związku z powyższym proszę, jak na wstępie, o uznanie zgodności z konstytucją zakwestionowanego art. 357 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę. Czy przedstawiciel Biura Legislacyjnego ma jeszcze coś do dodania? Rozumiem, że nie, a więc możemy przystąpić do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselSlawomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 38/05</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselSlawomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselSlawomirPiechota">Jest propozycja, aby poseł Tomasz Markowski reprezentował Sejm w tej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselSlawomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem tej kandydatury do wystąpienia przed Trybunałem?</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#PoselSlawomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, poparła kandydaturę posła Tomasza Markowskiego. Wystąpimy zatem w imieniu prezydium do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselSlawomirPiechota">Przechodzimy teraz do omówienia kolejnej sprawy. Ma ona sygn. akt K 32/05, a przedstawi ją poseł Edward Ośko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselEdwardOsko">Sprawa o sygn. akt K 32/05 dotyczy wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o stwierdzenie niezgodności art. 20 ust. 2 w związku z art. 20 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 4 i art. 27 ust. 2 w zakresie, w jakim znajduje on zastosowanie w stosunku do osób zajmujących w dniu 30 czerwca 2004 r. lokale mieszkalne znajdujące się w zasobie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej na podstawie umowy najmu, Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz niektórych innych ustaw z art. 2 w związku z art. 31 ust. 3 i w związku z art. 64 ust. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PoselEdwardOsko">Sprawa ta była szczegółowo omawiana na posiedzeniu podkomisji. Dotyczy ona niewielkiego kręgu osób, zazwyczaj cywilnych, bądź też będących rodzinami wojskowych, a mających umowy najmu czy też inny tytuł prawny do lokalu znajdującego się w zasobach WAM.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PoselEdwardOsko">Zmieniając ustawę o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP, chodziło o zapewnienie mieszkań dla żołnierzy zawodowych i to stanowiło ratio legis ustawy nowelizującej. We wniosku Rzecznik Praw Obywatelskich podnosi przede wszystkim, że wprowadzone zmiany stawiają lokatorów WAM w gorszej sytuacji niż ogólnie obowiązujące w Polsce przepisy o ochronie praw lokatorów. Drugi zarzut obejmujący art. 20 ust. 4 i art. 27 ust. 2 dotyczy tego, że przy egzekucji eksmisji z tych lokalów nie stosuje się przepisów mówiących o prawie obywatela dostępu do sądu. Egzekucja odbywa się jedynie na podstawie decyzji urzędników WAM.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PoselEdwardOsko">Zdaniem legislatorów, jak również naszej podkomisji, należy uznać, że art. 20 ust. 2 w związku z art. 20 ust. 1 i 3 wymienionej ustawy, jest zgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 2 Konstytucji RP. Pozostałe natomiast zaskarżone przepisy, uznajemy za niezgodne z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PoselEdwardOsko">Chcę podkreślić, że wniosek nasz w punkcie pierwszym jest odmienny od wniosku Prokuratora Generalnego, który wnosi o uznanie wszystkich wymienionych w skardze przepisów za niezgodne z konstytucją. Również ekspertyza Biura Analiz Sejmowych mówi o tym, aby uznać wszystkie te przepisy za niezgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PoselEdwardOsko">W tych punktach, gdzie jest pełna zgodność co do naruszenia konstytucji, wszystkie opinie podkreślają, że egzekucja bez prawa odwołania się do sądu jest sprzeczna z art. 31 ust. 3, który mówi, iż ograniczenia wprowadzane do ustaw nie mogą naruszać istoty wolności i praw, jak również z art. 64 ust. 2, gdzie jest mowa o tym, że „własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej”. Sądzę, że nie muszę tego tematu rozwijać, bo naruszenie jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PoselEdwardOsko">Jeśli chodzi natomiast o ten punkt, gdzie my, inaczej niż pozostali autorzy opinii, uznajemy, że przepis art. 20 ust. 2 jest zgodny z konstytucją, chcemy podkreślić, że prawo własności podlega pewnym ograniczeniom, dlatego też rozpatrując czy dany przepis jest zgodny z przedstawionym wzorcem konstytucyjnym, należy rozważyć czy wprowadzone ograniczenia znajdują podstawę w innych wartościach konstytucyjnych, czy nie istnieje możliwość realizacji danej wartości konstytucyjnej bez naruszenia ochrony praw nabytych, a także czy wartością konstytucyjną, dla realizacji której prawodawca ogranicza prawa nabyte, można w danej sytuacji przyznać pierwszeństwo przed wartościami znajdującymi się u podstaw zasady ochrony praw nabytych. Należy także stwierdzić, czy prawodawca podjął niezbędne działania mające zapewnić jednostce warunki do przystosowania się do nowych regulacji.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PoselEdwardOsko">Trybunał Konstytucyjny w swoich orzeczeniach przyjął, że w takich przypadkach, mimo, iż narusza się prawo własności, przepis jest zgodny z konstytucją. Czy w tym przypadku prawodawca podjął jednak niezbędne działania mające zapewnić przystosowanie się do nowych regulacji? Otóż, warto w tym miejscu wspomnieć, że również ustawa o ochronie praw lokatorów powoduje ujemne skutki odnośnie do rozwiązania umowy najmu, bo można ją rozwiązać tylko z trzyletnim wyprzedzeniem. Tu różnica jest tylko taka, że ustawa o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP ustala ten okres na 2 lata. Z drugiej strony jednak daje najemcy możliwość wyboru, bo jeżeli opuści lokal wcześniej, otrzymuje lokal zamienny lub rekompensatę w wysokości 40 proc. wartości tego lokalu, przyjmując cenę rynkową. Prawodawca zabezpiecza więc jednostce warunki do przystosowania się do nowej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#PoselEdwardOsko">Przy zderzeniu prawa własności z prawem najemcy jednak większe jest prawo własności, czyli powinien on dysponować większymi możliwościami niż najemca, którego dotyczy tylko umowa najmu. W moim przekonaniu istotny jest także cel, dla którego wprowadzono nowelizację ustawy, a mianowicie zabezpieczenie mieszkań dla żołnierzy zawodowych, co stanowi poważny interes państwa. Przepis ten dotyczy natomiast osób cywilnych, które w przeszłości weszły w stosunek najmu danego mieszkania. Chodzi tu głównie o rodziny, a zwłaszcza rozwiedzionych małżonków, którzy mieli prawo ubiegania się o pozostanie w zasobach mieszkaniowych WAM.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#PoselEdwardOsko">Prokurator Generalny zgadza się z większością naszych argumentów, zwracając jedynie uwagę na nierówność między ustawą o ochronie praw lokatorów a omawianą nowelizacją ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP. Wydaje się jednak, że zabezpieczenie dodatkowe w postaci 40-procentowego odszkodowania rekompensuje skrócenie o jeden rok okresu zapisanego w ustawie o ochronie lokatorów. I stąd nasz wniosek o uznanie, że w tym zakresie kwestionowany przepis jest zgodny z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy mógłby pan jeszcze powtórzyć konkluzje: z czym się zgadzamy, a z czym się nie zgadzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselEdwardOsko">W naszym stanowisku uznajemy, że przepis art. 20 ust. 2 w związku z art. 20 ust. 1 i 3 omawianej ustawy jest zgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 2 Konstytucji RP. Dotyczą one okresu wypowiedzenia umowy najmu. Zakwestionowany ust. 2 tego przepisu mówi, że „Po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1, umowa najmu lub inny niż decyzja administracyjna tytuł prawny wygasa z mocy prawa”. Ale jest też ust. 3, w którym czytamy, że: „W terminie, o którym mowa w ust. 1, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa może zaproponować w zamian za wcześniejsze opuszczenie lokalu mieszkalnego lokal zamienny albo świadczenie w wysokości 40 proc. wartości rynkowej zajmowanego lokalu”.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PoselEdwardOsko">Za niezgodne z konstytucją uznajemy natomiast art. 20 ust. 4 i art. 27 ust. 2 w związku z art. 27 ust. 1 ustawy o zmianie ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych RP. Te przepisy dotyczą już egzekucji. Jeżeli ktoś się nie wyprowadzi w ciągu 2 lat, podlega przymusowemu wykwaterowaniu, bez możliwości odwołania się do sądu. Jest to zatem egzekucja bez żadnej kontroli i dlatego, podobnie jak Prokurator Generalny uznajemy, że tak sformułowany przepis jest niezgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, bo jednak powinna być jakaś kontrola sądowa takiej egzekucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę, a zatem przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselSlawomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem zaproponowanego stanowiska w sprawie o sygn. akt K 32/05?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselSlawomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, przyjęła to stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselSlawomirPiechota">Jest propozycja, aby Sejm reprezentował przed Trybunałem w tej sprawie poseł Edward Ośko.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselSlawomirPiechota">Kto z członków Komisji jest za rekomendowaniem Marszałkowi Sejmu tej kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PoselSlawomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 8 głosami, poparła kandydaturę posła Edwarda Ośki. Wystąpimy zatem do Marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PoselSlawomirPiechota">W ten sposób wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia. Chcę jeszcze poinformować, że rozpoczęto prace nad następującymi projektami ustaw, które skierowane zostały do komisji merytorycznych:</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PoselSlawomirPiechota">– o zmianie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych oraz niektórych ustaw (druk nr 532),</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PoselSlawomirPiechota">– o promocji biopaliw lub innych paliw odnawialnych (druk nr 575),</u>
          <u xml:id="u-31.9" who="#PoselSlawomirPiechota">– o biopaliwach, paliwach odnawialnych i zasadach ich promocji (druk nr 584),</u>
          <u xml:id="u-31.10" who="#PoselSlawomirPiechota">– o organizacji rynku biopaliw ciekłych (druk nr 585).</u>
          <u xml:id="u-31.11" who="#PoselSlawomirPiechota">Proszę, aby osoby zainteresowane tymi właśnie projektami zgłosiły nam chęć pracy w tych komisjach, najlepiej na jutrzejszym posiedzeniu, bowiem jutro spotykamy się w tej samej sali o godz. 13.</u>
          <u xml:id="u-31.12" who="#PoselSlawomirPiechota">Zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>