text_structure.xml 40.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Otwieram posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia jeden punkt porządku dziennego, który jest państwu znany. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę uwag, a więc uznaję, że porządek dzienny został przyjęty. Przechodzimy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Projekt ustawy został zgłoszony przez rząd i do jego prezentowania został wyznaczony Minister Pracy i Polityki Społecznej, którego reprezentantem jest pan minister Mirosław Mielniczuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpolecznejMiroslawMielniczuk">Proponuję, aby w moim imieniu przedłożenie rządowe zaprezentowała pani Alina Wiśniewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DyrektorDepartamentuSwiadczenRodzinnychMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejAlinaWisniewska">Rządowy projekt jest efektem zmian ustawy o finansach publicznych, w której do funduszy celowych nie zalicza się funduszy, których jedynym źródłem przychodów, z wyłączeniem odsetek od rachunków bankowych i darowizn, jest dotacja z budżetu państwa. Przedłożona nowelizacja ma na celu likwidację Państwowego Funduszu Kombatantów, który nie spełnia warunków, aby być funduszem celowym, ponieważ jedynym jego źródłem dochodu są dotacje z budżetu państwa oraz darowizny. Proponuje się, aby dotychczasowa pomoc pieniężna dla kombatantów oraz wydatki na upamiętnianie i popularyzowanie historii dotyczącej walk o odrodzenie Polski i represji wojennych oraz okresu powojennego, w tym działalność dokumentacyjną i wydawniczą, a także wydatki na finansowanie kosztów zadań administracyjnych i opiekuńczych wykonywanych na rzecz środowiska kombatanckiego zlecanych organizacjom pozarządowym przez Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, były realizowane z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DyrektorDepartamentuSwiadczenRodzinnychMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejAlinaWisniewska">Jednocześnie, w związku z ustawą z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, która zalicza prowadzenie i rozwój domów pomocy społecznej do zadań własnych powiatu, proponuje się wyłączenie z finansowania z budżetu państwa wydatków na modernizację bazy domów pomocy społecznej, zakładów leczniczych, a także kosztów utrzymania ośrodków wczasowo-rehabilitacyjnych przeznaczonych dla kombatantów i innych osób uprawnionych. Te domy będą przeznaczone dla kombatantów, lecz będą finansowane i prowadzone przez powiaty.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#DyrektorDepartamentuSwiadczenRodzinnychMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejAlinaWisniewska">Kolejna propozycja zmierza do zmiany w systemie przyznawania pomocy dla kombatantów i innych uprawnionych. Obecnie pomoc w szczególnie uzasadnionych przypadkach jest udzielana przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych na podstawie wniosków przesyłanych przez osoby uprawnione. Ze względu na odległość dzielącą urząd w Warszawie od osób ubiegających się o pomoc, rzetelna i obiektywna ocena sytuacji materialnej wnioskodawcy jest utrudniona – mając na uwadze powyższe, a także niewielką ilość posiadanych środków oraz konieczność zapobieżenia możliwości pobierania kilkakrotnie z tego samego tytułu świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Bywało, że taka osoba pobierała środki z pomocy społecznej oraz od Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jedni o drugich nie wiedzieli. W związku z tym proponuje się, aby środki przyznawał kierownik urzędu, po uzyskaniu stanowiska kierownika ośrodka pomocy społecznej właściwego ze względu na miejsce zamieszkania osoby uprawnionej. Stanowisko kierownika ośrodka pomocy społecznej nie będzie wymagane w przypadku, gdy osoba uprawniona zamieszkuje poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#DyrektorDepartamentuSwiadczenRodzinnychMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejAlinaWisniewska">Konieczne są uregulowania zawarte w art. 23a ust. 3 i 4 ustawy polegające na wskazaniu podmiotów, którym będzie możliwe przekazywanie środków na upamiętnianie tradycji walk o niepodległość oraz określeniu procedury ich wyłaniania, ponieważ jednym z głównych zadań Urzędu jest upamiętnianie tradycji walk o niepodległość. Zadanie to jest realizowane między innymi przez udzielanie wsparcia finansowego na dofinansowanie różnego typu publikacji dotyczącej tej problematyki. Beneficjentem dotacji o wskazanym wyżej przeznaczeniu są również wydawnictwa, a więc podmioty niezaliczane do organizacji pożytku publicznego. Powracając do pomocy socjalnej udzielanej kombatantom, rozważano możliwość przyznawania jej przez organizacje kombatanckie. Jednak uwagi, które zostały zgłoszone podczas konsultacji, wskazują na to, że nie wszystkie organizacje posiadają możliwości, aby badać i przyjmować wnioski od osób, które się ubiegają o pomoc. Pozostawiono to w gestii Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, ponieważ uznano, iż to wyjście jest bardziej realne i zapewni sprawniejszą obsługę.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#DyrektorDepartamentuSwiadczenRodzinnychMinisterstwaPracyiPolitykiSpolecznejAlinaWisniewska">Proponujemy, aby ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, ponieważ w obecnej sytuacji prawnej nie może istnieć Państwowy Fundusz Kombatantów, gdyż nie ma umocowania prawnego, a Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych nie ma uprawnień do udzielania pomocy kombatantom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KierownikUrzedudoSprawKombatantowiOsobRepresjonowanychJanuszKrupski">Mam tylko jedna uwagę. Projekt konsultowaliśmy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej. Zachodzi obawa, że w pierwszym okresie po wejściu w życie tej zmiany kombatanci nie będą wiedzieli, iż potrzebne jest stanowisko kierownika ośrodka pomocy społecznej i będą musieli uzupełniać swój wniosek. Oceniam, że w ciągu kilku pierwszych miesięcy może dojść do zamieszania. To jest moja jedyna obawa, którą zgłaszamy do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselEugeniuszWycislo">Jeżeli jest taka zasada, że likwidowane będą fundusze, które są finansowane z budżetu państwa, to nie mamy innego wyjścia. Jednak ten fundusz jest szczególny, ponieważ opiekował się on kombatantami, a mają oni prawo do szczególnej opieki i ochrony, gdyż zapewnia im to Konstytucja RP. Chciałbym zapytać rząd; w jaki sposób przekazano to środowisku kombatantów? Czy były jakieś perturbacje? Czy doszło do dialogu oraz uzgodnień z tym środowiskiem? W materiałach nie ma o tym mowy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselEugeniuszWycislo">Kolejna kwestia – nie rozumiem procedury dotyczącej opiniowania wniosku przez kierownika pomocy społecznej. Na czym ma to polegać? Jaki kierownik zaopiniuje negatywnie pomoc dla kombatanta? O co w tej procedurze chodzi? Czy chodzi o to, aby się nie nakładały świadczenia? Cała ta procedura jest dla mnie niejasna i nie wiem, czy wymaga ona tak szczegółowego zapisu ustawowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Przyjmiemy taką procedurę, że najpierw wypowiedzą się kombatanci, a potem posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiceprezesZwiazkuKombatantowRzeczypospolitejPolskiejHenrykStrzelecki">W imieniu mojego związku chciałbym wyrazić zadowolenie, że Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, jak i premier dostrzegli problem spraw socjalnych kombatantów. Prezentowany projekt spełnia te wymagania. Popieramy go w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselSylwesterPawlowski">Chciałbym zapytać o Państwowy Fundusz Kombatantów. Jaka wysokość tego Funduszu została przewidziana na 2007 r.? Jakie są koszty funkcjonowania tego Funduszu? Ile osób jest związanych etatowo z tym funduszem? Jakie są koszty jego obsługi? Jaki jest przewidywany wzrost kosztów obsługi w samym Urzędzie po przejęciu Funduszu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselElzbietaWitek">Czy to, że procedujemy nad tą ustawą, nie wpłynie na termin 15 lutego 2007 r., czyli nie zakłóci przekazania pierwszej transzy środków? Fundusz został zlikwidowany, a ustawa nie została jeszcze przyjęta a mamy zapis, że do 15 lutego przechodzą pierwsze środki dla kombatantów. Czy ten termin zostanie dochowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Kalendarz pokazuje, że prawdopodobnie nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselWaldemarAndzel">Proszę mi powiedzieć, co oznacza zapis, że „stanowisko kierownika powinno zawierać informację o sytuacji rodzinnej, materialnej oraz o pomocy udzielonej wnioskodawcy przez ośrodek pomocy społecznej, a także opinię, co do zasadności przyznania pomocy pieniężnej”. Tutaj nie ma mowy o kryteriach. Inne są kryteria w ustawie o pomocy społecznej, a inne w stosunku do udzielania pomocy kombatantom. Trudno jest sprecyzować taką opinię nie posiadając konkretnych kryteriów. Czy te dane będą zawarte na druku wywiadu środowiskowego obowiązującego w ustawie o pomocy społecznej? Czy będą specjalne druki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Proponuję, aby strona rządowa odpowiedziała teraz na pytania, ponieważ są one szczegółowe, a potem będzie kolejna tura pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">Tutaj została zastosowana procedura, która ma na celu wyeliminowanie pewnych nieprawidłowości w przyznawaniu środków. Z oczywistych względów należy zgodzić się z tym, że centralne przyznawanie pomocy kombatantom, którzy zamieszkują w różnych regionach kraju rzetelne i obiektywne nie jest możliwe. Siłą rzeczy osoba przyznająca pomoc musi opierać się na dokumentacji przedstawionej przez daną osobę. Chciałabym zwrócić uwagę, na to, że tę pomoc przyznaje się w szczególnie uzasadnionych przypadkach, czyli nie jest to pomoc na bieżące załatanie dziur w budżecie rodziny – jej wyznacznikiem jest sytuacja zdrowotna albo inna losowa sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">W takiej sytuacji osoba składająca wniosek w Urzędzie powinna również przedstawić opinię, która nie jest sformalizowana. Często jest tak, że dana osoba znajduje się w obszarze zainteresowania ośrodka pomocy społecznej, który potwierdza, że dana osoba jest chora albo członkowie jej rodziny są chorzy lub klęska żywiołowa zniszczyła jej dom i potrzebna jest natychmiastowa pomoc.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">Zdajemy sobie sprawę z tego, że w pierwszym okresie te osoby nie będą poinformowane o tym fakcie i złożą sam wniosek. Obowiązkiem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych będzie bezpośrednie zwrócenie się do kierownika ośrodka pomocy społecznej o jego uzupełnienie. Tak więc nie będziemy dodatkowo fatygowali osoby, która znajduje się w trudnej sytuacji, aby uzupełnić wniosek. To będzie inicjatywa kierownika Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">Wydaje się, że brak sformalizowanego druku jest zasadny, ponieważ te sytuacje są wyjątkowe i niepowtarzalne – nie bada się sytuacji rodziny i nie liczy dochodów, tylko określa się, że w danej sytuacji kombatant potrzebuje pomocy. Nie zawsze musi być tak, iż dochód tej osoby będzie niższy od dochodu przyjętego w świadczeniach z pomocy społecznej. Chodzi o to, że dana osoba znalazła się w takiej sytuacji, że konieczne jest jej wsparcie. Jeżeli mówimy o pomocy społecznej, to zaraz każdy myśli, iż potrzebny jest wywiad środowiskowy i wniosek na odpowiednim druku, ale tutaj jest inaczej, ponieważ weszlibyśmy w zasady obowiązujące w pomocy społecznej, a nie jest to naszym celem, gdyż nie jest to taka sama pomoc. Jeżeli chodzi o środki finansowe i koszty obsługi, to odpowiedzi udzieli pan dyrektor Tomasz Lis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DyrektorGeneralnyUrzedudoSprawKombatantowiOsobRepresjonowanychTomaszLis">Jeżeli chodzi o obsługę zadań związanych z Państwowym Funduszem Kombatantów, to nie ma on formy organizacyjnej, ponieważ jest to rachunek bankowy, z którego finansowane są pewne zadania realizowane przez Urząd. Tutaj mamy dwa zadania. Pierwsze, to pomoc socjalna dla kombatantów. Drugie – dofinansowanie różnego typu przedsięwzięć wydawniczych, czy imprez organizowanych przez stowarzyszenia kombatanckie, które mają za zadanie upamiętniać wydarzenia historyczne lub ofiary represji. Ta nowelizacja nie pociągnie za sobą zwiększenia zatrudnienia, ponieważ jej istotą jest to, że z innego rachunku bankowego będą finansowane zadania, które były finansowane przez PFK, i będą one realizowane przez tą samą liczbę osób. Obecnie pomocą socjalną w Urzędzie zajmuje się pięć osób. W 2006 r. te osoby rozpatrzyło 17 tys. wniosków o pomoc. Należy zwrócić uwagę na przyrost liczby wniosków. Nie wiemy, co jest tego przyczyną – czy są coraz bardziej biedni, czy ta formacja jest coraz szerzej kolportowana w środowisku? W 2004 r. wpłynęło 5 tys. wniosków, w 2005 r. – 8 tys. wniosków, a w 2007 r. niemal 17 tys. wniosków. Nie zwiększono zatrudnienia, tylko dokonano przesunięć – mam na myśli osoby pracujące w archiwach. Mamy pewne zaległości w tym zakresie, ale jest to zrozumiałe, ponieważ najpierw trzeba zająć się ludźmi, a potem papierami.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#DyrektorGeneralnyUrzedudoSprawKombatantowiOsobRepresjonowanychTomaszLis">Kolejną działką finansowaną przez PFK były materiały wydawnicze lub inne zadania. Tym zajmują się dwie osoby. Tutaj trzeba zaznaczyć, że corocznie rosną środki przeznaczone na pomoc socjalną dla kombatantów. W 2006 r. było 7 mln zł, a w tym roku po poprawkach Senatu, będziemy mieli 12 mln zł. Jeżeli nie nastąpi lawinowy wzrost liczby wniosków, to będziemy mogli udzielać pomocy w większości, ponieważ w 2006 r. przeciętna pomoc dla jednego kombatanta wynosiła 492 zł w skali roku. To jest prawie żadna pomoc.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#DyrektorGeneralnyUrzedudoSprawKombatantowiOsobRepresjonowanychTomaszLis">Podam dokładne liczby. Wpłynęło 16.941 wniosków, z czego 14.821 zostało rozpatrzonych pozytywnie, a 2120 negatywnie. Średnia kwota pomocy wynosiła 492 zł. Suma wpływów na Państwowy Fundusz Kombatantów wynosiła 7290 tys. zł, a w tym roku ma być więcej. Chciałbym państwa uspokoić, że procedowanie nad tą ustawą może uniemożliwić przekazanie pierwszej transzy środków do gmin na pomoc dla tych osób. Te obawy są niepotrzebne, ponieważ idealny model pomocy kombatantom miał wyglądać tak, że pomoc miała być udzielana przez gminy, a w wyjątkowych przypadkach przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Gminy miały udzielać tej pomocy na podstawie rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej, w którym dokładnie określono kryteria dochodowe, jakie kombatant musi spełnić. Jednak, aby ten system zadziałał to potrzebne są znacznie wyższe środki, aniżeli państwo przeznacza kombatantom. Aby był sens przekazywania środków do gmin, to musi być ich więcej o 20-30 mln zł, tak jak to było w latach 1997-2001. Przypomnę, że w roku 2001 tych środków było 1700 tys. zł, a w roku 2002 – 450 tys. zł. W 2003 r. – 1700 tys. zł, w 2004 r. – 1705 tys. zł, w 2005 r. – 3810 tys. zł i w 2006 r. – 7290 tys. zł. To i tak są zbyt małe kwoty, aby je rozdzielić na 3 tys. gmin, ponieważ każda gmina dostanie 1500 zł, a jest to nieracjonalne. Tak więc, aby ten system zadziałał, trzeba te środki znacznie zwiększyć. A więc ten przepis jest w istocie martwy. Nie ma obawy, że procedowanie nad tą ustawą dotknie kombatantów, ponieważ tej pomocy będziemy mogli udzielać na podstawie ustawy budżetowej. Jedyne negatywne konsekwencje przedłużającego się procesu legislacyjnego to kłopoty w wydawnictwach, ponieważ dotowanie pewnych publikacji będzie możliwe po przyjęciu tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Chciałbym dopytać się o kryteria udzielania pomocy. Z odpowiedzi pana dyrektora wynika, że około 15% wniosków zostało rozpatrzonych negatywnie. Jakie możliwości mają ci, których wniosek został rozpatrzony odmownie przy braku jasno określonych kryteriów przyznawania tej pomocy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Wytłumaczę, skąd taka duża liczba odmownych decyzji, ponieważ w poprzednich latach była ona symboliczna. Otóż w momencie, kiedy kierownikiem Urzędu przestał być pan Jan Turski, jego obowiązki przejął pan minister Paweł Wypych, który zaostrzył kryteria przyznawania pomocy i nakazał stosować takie kryteria, jakie wynikają z rozporządzenia, które co do zasady powinno regulować pomoc udzielaną przez gminy. Te kryteria były surowsze i stąd ta duża liczba decyzji odmownych. Później ministrem stał się pan Janusz Krupski, który złagodził kryteria i przyznaliśmy pomoc osobom, które się odwołały. Osoby, które się nie odwołały, straciły, ponieważ z urzędu nie można podjąć takich działań. Myślę, że tą dużą liczbę odrzuconych wniosków można traktować jako incydent związany z osobistą wizją pomocy socjalnej dla kombatantów ówczesnego kierownika Urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselIzabelaMrzyglocka">Nawiązuje do wypowiedzi dyrektora Tomasza Lisa. Muszę powiedzieć, że przyznawanie pomocy było uzależnione od dowolnych kryteriów przyjętych przez ministra. Czy jeżeli teraz nie będziemy mieli żadnych kryteriów, to nie doprowadzi się do tego, że będzie wyjątkowa dowolność? Czy rząd nie rozpatrywał przyjęcia jakiś kryteriów w celu rzetelnego przyznawania takiej pomocy? Pan poseł Sławomir Piechota pytał, czy taka osoba będzie mogła odwołać się od decyzji. Czy ta pomoc będzie przyznawana decyzją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselEugeniuszWycislo">Z tego, co mówił pan dyrektor wynika, że buchalteria nie była mocną stroną Urzędu przez ostatnie lata. Czy Urząd prowadzi imienny wykaz osób, które otrzymały tę pomoc w poprzednich latach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselSlawomirPiechota">W świetle obecnych wydarzeń muszę zapytać: czy rząd uzna konieczność sprecyzowania tych kryteriów, aby osoby ubiegające się o pomoc miały jasne warunki jej przyznawania, zważywszy, że chodzi tutaj o osoby starsze, którym trudno jest prowadzić skomplikowane postępowanie przed urzędem? Byłbym krytyczny, co do oceny wyrażonej przez panią dyrektor Alinę Wiśniewską, która powiedziała, iż nie są potrzebne żadne formularze i utrudnione procedury. W moim przekonaniu, jest inaczej, ponieważ prosty formularz wskazuje starającemu się o pomoc, jakie powinien podać informacje i na jakie okoliczności ma się powołać, aby skutecznie uzyskać pomoc. W moim przekonaniu taki formularz jest przewodnikiem, a nie utrudnieniem, ponieważ jeżeli każdy sam sobie będzie wymyślał treść tego podania, to bardzo łatwo sobie można wyobrazić, że rozminie się z oczekiwaniami urzędnika rozpatrującego wniosek. Jeszcze raz powtarzam, że powinny być jasno sformułowane kryteria, a do nich powinien być dołączony najprostszy formularz, który ułatwi skuteczne uzyskanie pomocy. Jeżeli dana osoba nie wskazuje kryteriów podanych w formularzu, to musi się liczyć z odmową uzyskania pomocy. W takim przypadku jasne jest stanowisko Urzędu, ponieważ może się powołać na kryteria określone w przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Jeżeli chodzi o sytuację z ubiegłego roku, to wyciągałbym przeciwne wnioski, aniżeli posłowie. Decyzje były odmowne, ponieważ stosowano rozporządzenie, które miało bezwzględne progi. Osoby, które nie uzyskały pomocy, miały zbyt wysoki dochód, a więc konsekwencją stosowania jasnych kryteriów było to, że kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych nie mógł się przychylić do prośby kombatanta, ponieważ brano pod uwagę dochód kombatanta oraz tabelkę dochodową. Jeżeli dochód był zbyt wysoki, zapadała decyzja odmowna. Kryteria zostały określone w rozporządzeniu i ma ono wiązać gminy co do zasady udzielania pomocy kombatantów, a pomoc kierownika Urzędu miałaby mieć charakter ekstraordynaryjny i pełnić funkcję wentyla, że jeżeli gmina nie może udzielić pomocy w świetle rygorystycznych kryteriów, to on może jej udzielić w specjalnym wypadku. Tak więc bronię opinii nieokreślania kryteriów ze względu na model pomocy, która powinna być świadczona, oraz ze względu na praktykę, która przemawia za tym, iż może się to źle skończyć.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych prowadzi statystyki i posiada bazę danych osób, którym udzielono pomocy. Jeżeli dana osoba co roku występuje o pomoc, to uzyskuje ją w niższym wymiarze aniżeli osoba, która występuje o nią po raz pierwszy. Temu służy ta baza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselKrzysztofMichalkiewicz">Nie rozumiem o czy mówi pan dyrektor Tomasz Lis. Zrozumiałem, że przepisy dotyczą udzielania pomocy kombatantom z Państwowego Funduszu Kombatantów. Nieważne, kto udziela tej pomocy, gmina czy Urząd – jest tutaj mowa o tym samym Funduszu. Nie może być tak, że jedna osoba wystąpi do gminy o pomoc i dostanie odmowę, a druga w takiej samej sytuacji wystąpi do kierownika Urzędu i ją otrzyma. Czy to jest w porządku? Bez względu na to, gdzie kombatant się znajduje, zasady powinny być takie same. Stosowanie rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej wybiórczo powoduje, że kombatanci są traktowani w sposób dowolny. Cały czas zmierzamy do tego, że są kryteria udzielania pomocy są jasne i bez względu na to, gdzie kombatanci wystąpią o pomoc, to będzie ona stosowana na tych samych wytycznych. Chciałbym, aby przedstawiciel rządu wyjaśnił nam stosowanie rozporządzenia. Czy można stosować różne kryteria w zależności od miesiąca albo roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefBerger">Zrozumiałem to w następujący sposób – jednym damy, a drugim nie. Jakieś kryterium musimy stosować. Popieram stosowanie kryteriów, które były do tej pory, ale zasadnym kryterium byłaby ciężka choroba. Nie chodzi o wysokość dochodów tego człowieka, ale o inne przyczyny. Jakieś zasady być powinny, aby kierownik Urzędu, podejmując decyzję wiedział, na czym stoi, ponieważ dowolność jest najgorszą zasadą, jaką możemy przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselSlawomirPiechota">Chciałbym zapytać, czy pan minister Paweł Wypych stosował to rozporządzenie zgodnie z prawem, czy też nie? Czy może podejmował nielegalne decyzje i stosował niewłaściwe prawo do niewłaściwych sytuacji? Czy na podstawie tego rozporządzenia mógł legalnie udzielać pomocy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMagdalenaKochan">Muszą być kryteria udzielania pomocy, ponieważ nie może być tak, że jednego dnia udzielamy pomocy, a drugiego nie. Podtrzymuję głosy moich poprzedników. Proszę nie wyciągać wniosków na podstawie złej praktyki i złych kryteriów, że lepsze żadne kryteria aniżeli złe. Zgodzę się z tym, że na podstawie złych doświadczeń można wyciągnąć odpowiednie wnioski i stworzyć takie kryteria, które nie będą przeszkadzały w udzielaniu pomocy tym, którzy na nią zasługują. Zdecydowanie opowiadam się za kryteriami, ale nie takimi, które będą przeszkadzały w udzielaniu pomocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselWaldemarAndzel">Tak samo jestem zwolennikiem kryteriów i formularzy, czyli tak jak było do 2001 r. Wtedy były proste dwustronicowe formularze. Nie były one rozbudowane jak wywiad w pomocy społecznej, który liczy 20 stron. Kryteria w rozporządzeniu były znacznie wyższe aniżeli zawarte w ustawie o pomocy społecznej. Można jeszcze rozważyć, żeby w przypadku ciężkiej choroby był specjalny zasiłek poza kryteriami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselMagdalenaKochan">Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na to, że kryterium wynikające z ustawy o pomocy społecznej nie powinno być wykorzystywane wobec kombatantów. To jest zupełnie inna kategoria osób, ponieważ bez względu na poziom ich dochodów należy im się pomoc ze strony państwa z racji ich zasług. Prosiłabym, abyśmy nie powoływali się na ustawę o pomocy społecznej, ponieważ służy ona zupełnie innym osobom i innym celom. Kombatanci są inną grupą społeczną, gdyż są to osoby zasłużone dla naszego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">Chciałabym wyjaśnić pewne kwestie. Otóż na podstawie ustawy o kombatantach możliwe jest przyznawanie dwojakiej pomocy. Po pierwsze – jest to pomoc wynikająca z art. 19 ust. 1, którą realizują ośrodki pomocy społecznej. Jest to pomoc przyznawana kombatantom znajdującym się w trudnych warunkach materialnych oraz w związku z zaistnieniem różnych zdarzeń losowych. Taka pomoc była przyznawana do 2000 r., ponieważ w budżecie były stosowne środki, a Urząd mógł je przekazywać gminom. Po drugie – w art. 19 ust. 6 jest powiedziane, że w szczególnie uzasadnionych przypadkach kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych może przyznać pomoc niezależnie od pomocy przewidzianej w ust. 1. Dodam, że pomoc w ust. 1 została obwarowana pewnymi warunkami, czyli rozporządzeniem. W ust. 6 ta pomoc szczególna może być udzielana z pominięciem rozporządzenia na zasadach, które w danym momencie powinny być zastosowane.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DyrektordepartamentuMPiPSAlinaWisniewska">Ustawa o kombatantach zakłada, że ośrodki pomocy społecznej reagują na każdą ciężką sytuację finansową kombatanta. Ta pomoc jest przyznawana doraźnie i może być doraźna lub okresowa. W szczególnych jednak przypadkach, gdy istnieje potrzeba lub kombatant przekracza przyjęte kryteria, to może zadziałać kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych i przyznać pomoc na innych warunkach aniżeli oznaczonych w rozporządzeniu. Bałabym się jednak wprowadzić kryterium dochodowe, ponieważ jeżeli dana osoba ma problemy losowe i potrzebuje natychmiastowego wsparcia, to postawimy przeszkodę w uzyskaniu pomocy. Można pokusić się o określenie takiego kryterium jak ciężka choroba. Jednak powstaje pytanie – co to jest ciężka choroba? Jak można ją zmierzyć? Czy liczbą zużytych leków? A może czasem trwania? Kto będzie decydował o tym, kiedy mówimy o ciężkiej chorobie, a kiedy o lekkiej? Mnóstwo jest kwestii, które są trudne do uregulowania. Z tych powodów został zawarty warunek zwrócenia się do ośrodka pomocy społecznej, który określi, czy tej osobie przysługuje pomoc. Może być tak, że kierownik ośrodka pomocy społecznej uzna, że sytuacja kombatanta jest ciężka, ale ma on bogatą rodzinę, która jest w stanie go wesprzeć i ta pomoc nie musi być duża. Z tych powodów nie chcieliśmy określać sztywnych ram, ponieważ wtedy w wielu przypadkach trudno będzie wyjść z propozycją pomocy, bowiem zbyt trudne do zinterpretowania albo niemożliwe jest w ogóle udzielenie pomocy. Można przygotować akt wykonawczy wprowadzający pewne zmiany. Jednak osobiście bałabym się sztywnych kryteriów, ponieważ jest to specyficzna grupa osób, a pomoc udzielana przez kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych powinna mieć wyjątkowy charakter.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Oczywiście, jest tutaj niepokojące stwierdzenie, że decyzje kierownika Urzędu są dowolne. Tak nie jest, ponieważ kryteria zostały określone w akcie wewnętrznym Urzędu. Opisane tam sytuacje, których zaistnienie sprawia, że takiej osobie należy udzielić pomocy. Jest także klauzula, że jeżeli ktoś nie spełnia progów dochodowych, to również można udzielić mu pomocy w wyjątkowej sytuacji. Te informacje są dostępne i można się z nimi zapoznać na stronie internetowej naszego Urzędu. Jedynym ich mankamentem jest to, że nie wynikają z aktu powszechnie obowiązującego, ale mogę powiedzieć, że pomoc socjalna dla kombatantów jest przyznawana na drodze administracyjnej i podlega sądom administracyjnym. Trzy lata jestem dyrektorem i przez ten czas tylko w jednym przypadku sąd uchylił naszą decyzję odmowy udzielenia pomocy. Przyczyną tego faktu było to, że sąd uznał, iż zastosowane przez niego kryteria były niejasne. W pozostałych przypadkach sąd uznał, że nie doszło do pogwałcenia prawa strony. Muszę powiedzieć, że nie ma grupy społecznej tak hołubionej przez sądy jak kombatanci. Naprawdę trzeba się szalenie napracować, aby wygrać przed sądem z kombatantem. Jest to dobre dla pomocy społecznej, ale znacznie gorzej, gdy rozpoznajemy sprawę o odebranie uprawnień i mamy do czynienia z funkcjonariuszem, ponieważ trudno jest mu je odebrać. Sąd stoi na straży tych praw.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Jeżeli chodzi o ocenę postępowania pana ministra Pawła Wypycha, to mógł on tego dokonać, ponieważ przepisał kryteria z aktu powszechnie obowiązującego. Miał takie prawo, ponieważ kierownik tworzy kryteria w akcie wewnętrznym, aby nie było dowolności. Tutaj nie było dualizmu prawnego. Uważam, że jest to zaletą tego systemu, ponieważ jeżeli ktoś nie uzyska pomocy od gminy, gdyż ma za wysoki dochód, to może uzyskać ją od kierownika Urzędu, który może kierować się racjami słusznościowymi, a nie literą prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselAnnaPakulaSacharczuk">Chciałabym wyrazić przekonanie, że rzeczywistość często przekracza nasze wyobrażenia oraz katalog sytuacji, które jesteśmy w stanie przewidzieć w aktach prawnych. Jeżeli ta pomoc ma być wyjątkowa, to można przyjąć, że kierownik UdSKiOR posłuży się racjonalnymi przesłankami i będzie sensowne uzasadnienie oraz nie musi to być mechaniczne. Jestem przekonana, że trzeba pozostawić możliwość rozpatrzenia w drodze wyjątku tych sytuacji, które nie są przewidywalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselAndrzejKlopotek">Najważniejsza była dla mnie jedna uwaga wypowiedziana przez pana Henryka Strzeleckiego, który z zadowoleniem przyjął zmiany w tej ustawie. Jeżeli to środowisko tak przyjmuje te zmiany, to uważam, iż trzeba to przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselElzbietaRatajczak">Ten rodzaj pomocy jest pomocą nadzwyczajną. W normalnym trybie kombatant zgłasza się do pomocy społecznej, gdzie uzyska pomoc lub nie. Jeżeli odmówiono mu tej pomocy, to ma jeszcze szansę powtórnego jej uzyskania w Urzędzie. Jeżeli jednak dojdzie do takiej sytuacji, że kierownik pomocy społecznej z miasta X zaopiniuje wniosek negatywnie, to czy zostanie on przekazany do Warszawy?</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PoselElzbietaRatajczak">Mam kolejne pytania. Proszę mi powiedzieć, w jaki sposób w praktyce rozwiązywane są następujące problemy. Jeżeli kombatant w styczniu zgłasza potrzebę, to czy określa, że potrzebna jest kwota 1 tys. zł? Jak to się planuje? Czy jeśli ktoś się zgłosi w grudniu, to także zostanie wypłacone mu świadczenie, czy powiedzą mu, że skończyły się środki? Średnia wychodzi ponad 400 zł, to jest dużo i mało. Jeżeli jest to jednorazowe świadczenie, jest to czasami dobra dopłata, gdyż można zrefundować leki. Jeżeli choroba trwa rok, to jest to mało. Jak dajecie sobie z tym radę? Jak planujecie i realizujecie wypłaty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrezesOgolnopolskiegoZwiazkuZolnierzyBatalionowChlopskichStanislawOzonek">Podzielam opinię mojego kolegi Henryka Strzeleckiego, że do przyjęcia są zasady, do którego zmierzają autorzy tego projektu. Są różne opinie na temat praktyki i realizowania tej pomocy. Proszę jednak zwrócić uwagę na pewne sprawy. Prawie wszyscy kombatanci mają więcej niż 80 lat, ale ich stan jest bardzo różny i różne są potrzeby. Dotychczasowa praktyka sprowadzała się do biurokratycznego ich traktowania, czyli brano pod uwagę stan majątkowy i dochód na osobę. Opowiadam się za tym, aby poszerzyć ramową instrukcję o takie zapisy jak: czy dana osoba jest na wózku, czy ma wzrok oraz jakie są potrzeby danej osoby. Takie powinny być kryteria, a nie to czy dostaje on 500 zł lub ma w domu dywan czy obrus. Jeśli będziemy wychodzili od rozpoznania, to wtedy bardziej przekonujący sposób będziemy mogli określić wysokość tej pomocy – czy to ma być 200 zł, czy 1000 zł. Jestem za opracowanie takich kryteriów, ale punktem wyjścia powinien być stan zdrowia kombatanta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Proszę, aby pan dyrektor Tomasz Lis nie mówił o tym, że kombatanci są hołubieni, ponieważ nie zgadzam się z tym – wysokość udzielanej im pomocy nie wzbudza zachwytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Mówiłem o hołubieniu przez sąd administracyjny. Nie chodziło mi o kwoty, ponieważ są one śmieszne. Nie ulega wątpliwości, że 492 zł rocznie na jedną osobę, czyli 30 zł miesięcznie, to żadna pomoc. Chodziło mi o to, że bardzo dobrze, że sąd administracyjny stoi na straży kombatantów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Pytano o przebieg procesu pomocy. Wiadomo, że w okresie zimowym tych wniosków jest więcej niż w okresie letnim, ponieważ ludzie potrzebują pieniędzy na opał i inne wydatki, a latem się łatwiej żyje. Procentowo opracowujemy, jakiej liczby wniosków spodziewamy się w danym okresie, a więc ta pomoc jest udzielana na bieżąco. Ponadto wiąże nas Kodeks postępowania administracyjnego i musimy rozpoznać sprawę w 30 dni. Nie ma opóźnień i dajemy sobie radę.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#DyrektorgeneralnyUdSKiORTomaszLis">Postulowano o opracowanie kryteriów. Są dwa wyjścia. Pierwsze – kryteria zostaną opracowane dosyć ściśle, a kierownik będzie osobą, która w tej kwestii nie będzie mogła podjąć żadnej decyzji. Drugie – kryteria zostaną opracowane bardzo szeroko i tak naprawdę nie spełnią swojego celu, czyli aby kierownik nie przyznawał dowolnie tej pomocy. Proponowano, aby uzależnić stan kombatanta od rodzaju inwalidztwa. Nie wiem, kto miałby oceniać, komu należy się większa pomoc, czy temu, kto nie ma ręki, czy temu, kto nie ma nogi. Broniłbym nadal stanowiska, że tej pomocy powinien udzielać kierownik Urzędu na podstawie zasad słusznościowych. To jest tak jak z zasadami sprawiedliwości społecznymi i zasadami współżycia społecznego, gdyż są pewne klauzule otwarte, które dają organom stosującym prawo możliwość reagowania na sytuacje, których nie można zamknąć prawnie. Jeżeli zaczniemy deliberować na temat takich kryteriów, nie zajdziemy daleko, gdyż powstanie problem, co jest bardziej dolegliwe. Trzeba będzie stworzyć wypadkową wielu czynników. Nie wiem czy jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DyrektorBiuraZwiazkuInwalidowWojennychRzeczypospolitejPolskiejAngelikaJozefowicz">Ściśle współpracujemy z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w kwestii rozdzielania środków na pomoc socjalną dla naszych członków oraz osób, które mają uprawnienia kombatanckie. Przydzielamy zapomogi ściśle według kryteriów regulowanych rozporządzeniem ministra pracy i polityki społecznej. Przeciętna zapomoga wynosi 360 zł. Naszym luksusem jest to, że jeżeli nasz beneficjent znajdzie się w krytycznej sytuacji, to możemy wystąpić do UdSKiOR o przyznanie nieco wyższej zapomogi na warunkach nieco odbiegających od regulacji zawartych w rozporządzeniu. Opowiadam się za wypowiedziami, iż ścisłe kryteria w przypadku tego środowiska nie są możliwe. Z praktyki wiem, że Urząd nie przyznaje świadczeń na zasadach dowolnych, ale punktem wyjściowym jest rozporządzenie.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#DyrektorBiuraZwiazkuInwalidowWojennychRzeczypospolitejPolskiejAngelikaJozefowicz">Dotykacie państwo materii prawnej dotyczącej ludzi starych i bardzo starych, czyli o ograniczonej percepcji. Osoby te przyzwyczaiły się do pewnych zasad i wywracanie tego „do góry nogami” poprzez tworzenie nowych zasad jest aspołeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Informuję, że nie zgłoszono wniosku o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu i nie zgłoszono także wniosku o wysłuchanie publiczne. Zamykam pierwsze czytanie..</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Prezydium planowało rozpatrzenie tej ustawy na dzisiejszym posiedzeniu, ale biorąc pod uwagę dyskusję, proponujemy powołanie podkomisji, która rozważy wszelkie zgłaszane uwagi.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Kto jest za powołaniem podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie postanowiła powołać podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Przedstawię zgłoszone kandydatury posłów: Elżbieta Witek (PiS), Józef Berger (PO), Krzysztof Michalkiewicz (PiS), Małgorzata Gosiewska (PiS), Eugeniusz Wycisło (PO), Sylwester Pawłowski (PO), Małgorzata Olejnik (Samoobrona), Elżbieta Ratajczak (LPR) i Andrzej Kłopotek (PSL). Rozumiem, że wszyscy posłowie wyrażają zgodę.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Kto jest za przyjęciem takiego składu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła skład podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#PrzewodniczacyposelRajmundMoric">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>