text_structure.xml
26.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Otwieram posiedzenie Komisji, w którego porządku mamy rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 1– w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz rozpatrzenie informacji z zakresu przestrzegania przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy w super– i hipermarketach.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Witam państwa posłów, sekretarza stanu w Ministerstwie Budownictwa, pana Piotra Stycznia, głównego inspektora pracy, panią Bożeną Borys-Szopę oraz nowych zastępców głównego inspektora, wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli, pana Piotra Kownackiego i dyrektora Delegatury NIK w Bydgoszczy, pana Jarosława Wenderlicha, przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz innych naszych gości.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Przystępujemy do realizacji punktu pierwszego porządku, który to temat został wywołany podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji, odbytego w Delegaturze NIK w Bydgoszczy, kiedy to dyskutowaliśmy nad informacją o wynikach kontroli utrzymywania i remontów komunalnych budynków mieszkalnych. Podczas dyskusji uwidocznił się problem, w odniesieniu do którego wystosowaliśmy dezyderat do ministra budownictwa.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Przedstawiciela adresata dezyderatu proszę o zaprezentowanie stanowiska w przedmiotowej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaPiotrStyczen">Udzieliliśmy niezwłocznie odpowiedzi na dezyderat Komisji. Minister Antoni Jaszczak poinformował państwa, że wpiszemy termin obligujący gminy do uchwalenia wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy, zgodnie z art. 21 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy. Informuję ponadto, że mam przed sobą projekt z 5 czerwca br. o zmianie tej ustawy i o zmianie Kodeksu cywilnego, w którym to projekcie w art. 2 zapisaliśmy, co następuje: „Jeżeli rada gminy nie uchwaliła przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy, wówczas jest ona obowiązana do jego uchwalenia w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieBudownictwaPiotrStyczen">Informuję też państwa, że projekt ów rozpatrywany jest właśnie w procedurze legislacyjnej w uzgodnieniach międzyresortowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z członków Komisji chciałby się do pana ministra zwrócić z ewentualnym pytaniem? Nie ma pytań. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy zasugerować zmianę w prawie, która na pewno posłuży gminom do lepszego wywiązywania się z obowiązków.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Przystępujemy do punktu drugiego porządku, dotyczącego tematu nadzwyczaj ważnego, nadzwyczaj trudnego i wciąż aktualnego.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">O skrótowe przedstawienie materiału dostarczonego przez Państwową Inspekcję Pracy proszę panią inspektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Problematyka przestrzegania prawa pracy w placówkach handlowych, szczególnie wielkopowierzchniowych, od 1999 roku jest stałym elementem działalności kontrolno-nadzorczej prowadzonej przez Państwową Inspekcję Pracy. Inspektorzy prowadzą kontrole kompleksowe, pozwalające ocenić stan praworządności zarówno w stosunkach pracy, jak i w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">W roku 2005 przeprowadzono kontrole w 52 wielkopowierzchniowych placówkach handlowych, a szczegółowe informacje o ich wynikach zawarte są w raporcie, który państwo otrzymali wcześniej, a zatem z uwagi na ograniczenia czasowe swe wystąpienie pozwolę sobie ograniczyć do kwestii najważniejszych, na których chciałabym skupić uwagę państwa posłów. I tak wyniki przeprowadzonych kontroli wskazują, że we wszystkich placówkach wielkopowierzchniowych, w różnym stopniu nasilenia, stwierdzano najczęściej następujące nieprawidłowości: nieudzielanie urlopów wypoczynkowych w roku, w którym pracownicy nabyli do nich prawo, nieprawidłowe prowadzenie ewidencji czasu pracy, niewypłacanie lub zaniżanie wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, nieprawidłowości w treści umów o pracę, nieudzielanie należnego odpoczynku dobowego i tygodniowego, nieprzestrzeganie przepisów o pięciodniowym tygodniu pracy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">W zakresie technicznego bezpieczeństwa pracy najczęściej ujawniane nieprawidłowości dotyczyły: magazynowania towarów, braku ładu i porządku w ciągach komunikacyjnych, nieprzeszkolenia pracowników w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, niewyposażania pracowników w odzież i obuwie robocze, wykonywanie prac wymagających uprawnień kwalifikacyjnych przez pracowników niemających takich kwalifikacji.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Obraz stanu praworządności wyłaniający się z przedstawionych danych statystycznych jest jeszcze daleki od doskonałości, a wyraźną poprawę odnotowuje się w placówkach kontrolowanych przez inspektorów pracy systematycznie. W wyniku ujawnienia naruszeń przepisów prawa pracy inspektorzy PIP skierowali do pracodawców szereg decyzji nakazujących usunięcie uchybień oraz wystąpienia o usunięcie nieprawidłowości. Wykonanie zastosowanych przez inspektorów pokontrolnych środków prawnych kształtuje się na poziomie 80–95 proc., przy pełnym wykonaniu nakazów płacowych. Ogółem w latach 1999–2005 na skutek interwencji inspektorów pracy wyegzekwowano na rzecz ponad 19 tys. 300 osób kwotę przekraczającą 3 mln 300 tys. zł, z czego najwięcej, bo ponad milion, w roku 2002. Oprócz tego w wyniku kontroli skargowych oraz przeprowadzonych w sklepach należących do sieci Biedronka i Lidl blisko 7 tys. osób otrzymało kwotę 1 mln 100 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Podsumowując, pragnę przedstawić najważniejsze w ocenie Państwowej Inspekcji Pracy wnioski. Otóż analiza wyników kontroli prowadzonych w ciągu lat w super– i hipermarketach potwierdza trafność decyzji o objęciu tych placówek stałym nadzorem ze strony Inspekcji. W ramach prewencji sprawdza się także formuła organizowanych w okręgowych inspektoratach pracy spotkań z przedstawicielami poszczególnych sieci handlowych w celu omówienia wyników kontroli i przedsięwzięcia stosownych działań profilaktycznych. Większa skuteczność Państwowej Inspekcji Pracy w dużej mierze uzależniona jest także od obowiązujących regulacji prawnych. Dlatego też uważam za uzasadnione i celowe zaostrzenie sankcji za popełnione wykroczenia przeciwko prawom pracowniczym, zwłaszcza w warunkach recydywy, a także umożliwiających pociągnięcie do odpowiedzialności karnej podmioty zbiorowego w wypadku popełnienia przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową przez osobę działającą w imieniu takiego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Z analizy przedstawionych danych wynikają również istotne wnioski dla naszego urzędu w zakresie sposobu przeprowadzania czynności kontrolnych. Inspektorzy pracy coraz częściej sięgają także do innych niż oficjalna ewidencja czasu pracy źródeł dowodowych, takich jak np. raportów i rolek kasowych, ksiąg służb ochrony, raportów włączania i wyłączania systemów ochrony, logów komputerowych itp., po to, by móc ustalić rzeczywisty czas pracy pracowników. W związku z powyższym pożądane by było, aby w treści ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy znalazł się jednoznaczny zapis uprawniający inspektorów PIP do żądania takich dokumentów.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Aby nastąpiła stała poprawa stanu praworządności w placówkach wielkopowierzchniowych, konieczne jest, oprócz ogromnego wysiłku inspektorów pracy, także pełne zaangażowanie partnerów społecznych, jak również innych organów państwowych zajmujących się sprawami warunków pracy oraz prokuratury i wymiaru sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanuszKrason">Spóźniłem się nieco, za co przepraszam, ale brałem udział w debacie na temat służby zdrowia. Z materiałem Państwowej Inspekcji Pracy zapoznałem się wcześniej, a ponieważ nie byłem obecny na początkowej części niniejszego posiedzenia, mogę się wypowiedzieć tylko w odniesieniu do materiału właśnie. Uważam, że dostarczona nam informacja jest bardzo dobra, wiernie oddająca poważny problem, i dobrze się stało, że Państwowa Inspekcja Pracy problemem tym się zajęła.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PoselJanuszKrason">Na tym też tle chciałbym podzielić się z państwem refleksją dotyczącą nieco szerzej ujętego zagadnienia. Otóż problem pracy w super– i hipermarketach, zwłaszcza nieprzestrzeganie czasu pracy, od dwóch lat jest nośnym tematem medialnym. Sporo było na ten temat informacji, jak choćby o Biedronce. Problem obecny był też w Sejmie, zarówno w kadencji poprzedniej, jak i obecnej. Fakt, że PIP zajęła się tym tematem i również skutecznie nagłaśnia swe kontrole w super– i hipermarketach, skutkuje, jak sądzę, pozytywnymi zmianami nie tylko w placówkach kontrolowanych, ale też – na co mam zresztą dowody, i co zapewne potwierdzone zostanie w sprawozdaniach PIP – kontrole owe przełożą się w jakiejś mierze na poprawę przestrzegania przepisów o czasie pracy w innych obszarach, w innych branżach funkcjonujących w systemie podobnych sieci, jak np. banki, stacje benzynowe i inne firmy mające liczne oddziały. Zjawisko bowiem, o którym mówimy, dotyczy nie tylko super– i hipermarketów, ale wielu placówek działających w warunkach 24-godzinnej pracy, mających centralę gdzieś daleko, rozliczających się z efektów, a niekoniecznie z przestrzegania przepisów. Nagłośnienie nagannych spraw, bardzo konsekwentne działania Inspekcji spowodują – moim zdaniem –zdarzenia pozytywne nie tylko w handlu, ale i w innych obszarach.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PoselJanuszKrason">Stąd też refleksja szersza. Otóż myślę, że warto by było we wszystkich tego typu poważnych kampaniach nadawać duże znacznie informacji medialnej, ponieważ odgrywa ona niezmiernie ważną rolę. Mówię o tym nie dlatego, że takie jest moje odczucie, ale dlatego, że mam dowody na prawdziwość tych słów. Otrzymałem bowiem jako poseł informacje od ludzi, których sprawy załatwiałem wcześniej, wysyłając nawet do Państwowej Inspekcji Pracy zawiadomienia, a rzecz dotyczyła sytuacji występujących na Dolnym Śląsku, w związku z którymi prosiłem o przeprowadzenie kontroli w kilku miejscach. Po jakimś czasie okazywało się, niekiedy jeszcze przed przeprowadzeniem owych kontroli, że nastąpił jakiś nagły zwrot, że ktoś zaczął wprowadzać odpowiednie zapisy do regulaminu pracy, że gdzieś zaczęto egzekwować precyzyjną ewidencję czasu pracy i nadgodzin itd.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PoselJanuszKrason">Skojarzyłem te fakty z tym, że w tym samym czasie na Dolnym Śląsku odbywała się konferencja prasowa okręgowego inspektora pracy, że w prasie ukazało się kilka artykułów na temat przestrzegania praw pracowniczych, że temat ów podjęła też telewizja publiczna. Wszystko to przyniosło pożądany efekt. Najlepiej to chyba świadczy o wielkiej roli, jaką odgrywają media w podobnych sprawach. Wystarczy przypomnieć np., że ok. 80 proc. opinii społecznej negatywnie ocenia dziś pod opisywanym względem np. Biedronkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanZubowski">W informacji Inspekcji zabrakło mi odpowiedzi na pytanie, dlaczego obniżyła się liczba skontrolowanych placówek. W roku 2003 skontrolowano ich 139, w roku 2005 zaś 52, co wynika z danych zawartych w tabeli na str. 2 materiału Państwowej Inspekcji Pracy. Skoro procent dalszego niewypłacania wynagrodzenia za godziny nadliczbowe wynosi 44, skoro nieprawidłowe prowadzenie ewidencji czasu pracy kształtuje się na poziomie 50 proc., to znak, że nadal dzieje się niezbyt dobrze. Dlatego też nie w pełni zgodziłbym się z opinią posła Janusza Krasonia, według którego widoczny jest wyraźny postęp w dyskutowanej kwestii. Gdyby bowiem poprawa była bardzo wyraźna, poziom przestrzegania obowiązujących zasad byłby znacznie wyższy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PoselJanZubowski">Czy w istniejącej sytuacji zasadne było obniżenie liczby skontrolowanych placówek?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselRobertStrak">Podzielam opinię przedmówcy, że jeśli chodzi o hiper– i supermarkety i o przestrzeganie przepisów w zakresie czasu pracy, to daleko nam do tego, by sytuację uznać za poprawną. Nie tylko w tym względzie zresztą, bo pozostaje jeszcze i sprawa dźwigania przez personel ciężarów i sprawy inne. We wszystkich jesteśmy jeszcze daleko od sytuacji, którą można by uznać za zadowalającą.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PoselRobertStrak">Dobrze więc, że odbywają się kontrole, że wyciąga się konsekwencje, ale trzeba sobie również zdawać sprawę z tego, że muszą istnieć bardzo dotkliwe kary dla hipermarketów, żeby można było zdziałać cokolwiek. Pamiętajmy, że placówki te należą do sieci ogólnopolskich, a często europejskich i środki w postaci mandatów, którymi dysponują inspektorzy pracy, są tylko niewielkie. Stosowne są w wypadku drobnych czy nawet średnich sklepikarzy, lecz w wypadku sieci supermarketów znacznie korzystniejsze bywa z reguły popełnianie nieprawidłowości i płacenie mandatu niż stosowanie się do wymogów prawa.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PoselRobertStrak">Myślę, że jedynym wyjściem z sytuacji jest wyposażenie inspektorów pracy w znacznie mocniejsze środki, bo tylko to jest w stanie wyegzekwować przestrzeganie prawa pracy w super– i hipermarketach. Do zrobienia w omawianej sprawie pozostaje jeszcze bardzo wiele, przy czym trzeba zastrzec, że nie jest to wina Inspekcji, ale w dużej mierze – przepisów, na których Inspekcja musi się opierać w swym działaniu, oraz środków prawnych. Już w poprzedniej kadencji Sejmu mówiliśmy na ten temat. Posłanka Jolanta Banach, z innej niż ja opcji, miała rację, twierdząc, że aby Inspekcja Pracy mogła skutecznie walczyć z pewnymi zjawiskami patologicznymi w bogatych firmach, musi mieć po temu odpowiednie, dotkliwe środki prawne. Nie należy zaś do tych środków mandat, który dla dużych sieci handlowych znaczy tyle co nic.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanuszKrason">Myślę, że muszę wnieść pewne sprostowanie. Może dlatego, że przyszedłem nieco później i od razu niemal zabrałem głos w dyskusji, wypowiedź moja zabrzmiała nieprecyzyjnie. Dlatego też czuję się zobowiązany do wyjaśnienia, iż chodziło mi o wyrażenie przekonania, że zmasowane kontrole przeprowadzane w sieciach handlowych, jak np. w Biedronce, oraz upublicznienie problemu spowodowały, że sprawą zaczęły interesować się – w obawie o utratę dobrego imienia – inne firmy. Nie mówiłem na temat samej istoty sprawy, lecz tylko o pewnym mechanizmie, który zadziałał w opisanych okolicznościach i na wystąpienie którego mam dowody. Wynika z nich, że obawiając się kontroli inspektorów pracy, którzy stwierdzą istnienie nieprawidłowości i rzecz ta zostanie ponadto nagłośniona, prezesi, dyrektorzy, kierownicy zaczęli zwracać uwagę na newralgiczne kwestie. Dlatego właśnie podkreślam propagandowy efekt.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PoselJanuszKrason">W nawiązaniu zaś do wypowiedzi posła Roberta Strąka przypomnę, że jesteśmy już po debacie w gronie Komisji i uznaliśmy, przyjmując nawet w tej sprawie stosowną uchwałę, że konieczne jest zaostrzenie sankcji, jakimi dysponuje Państwowa Inspekcja Pracy. Nie podjęliśmy inicjatywy komisyjnego projektu zmiany ustawy, bo oczekujemy na projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy zapowiadany przez pana prezydenta. Z informacji zamieszczanych w mediach wynika, iż poza – problematyczną, oczywiście – kwestią podporządkowania Inspekcji rządowi są też zapowiedzi wprowadzenia przez tę ustawę nowych regulacji prawnych, wyposażających Państwową Inspekcję Pracy w nowe instrumenty w postaci np. możliwości nałożenia kary w większej niż dotychczas wysokości.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PoselJanuszKrason">W pełni podzielam spostrzeżenia posła Roberta Strąka, przy czym myślę, że można teraz zaapelować o dokument od pana prezydenta, tak by można było już debatować w sprawach niebudzących kontrowersji i przyczyniać się do posuwania całej sprawy do przodu. Ja również potwierdzam, że dla wielkich sieci czy to przemysłowych, czy to handlowych, czy też dla jakiejś dużej instytucji kary nakładane za nieprzestrzeganie przepisów prawa pracy są jedynie symboliczne. Mówiliśmy już wcześniej, że notoryczne łamanie przepisów prawa pracy powinno być przestępstwem karnym, a nie wykroczeniem, i opinie tego rodzaju formułowaliśmy. Oczekujemy, że w projekcie nowelizacji zostaną zamieszczone odpowiednie przepisy w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma chętnych, a zatem proszę panią inspektor o ustosunkowanie się do powyższych wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Trudno nie przyznać panu posłowi racji w kwestii nagłaśniania problemu związanego z nieprawidłowościami stwierdzanymi przez Państwową Inspekcję Pracy w wielu obszarach. Wykorzystujemy tę drogę na tyle, na ile to możliwe, przy czym zainteresowanie mediów budzi raczej sprawa sklepów Biedronki, hipermarketów wówczas, gdy wskazujemy na rozmiar interwencji inspektorskich i skalę naruszeń prawa. Mniejsze jednak zainteresowanie wzbudziła konferencja prasowa dotycząca banków, aczkolwiek skala naruszeń była tam ogromna. Mimo wszystko po konferencji informację na ten temat zamieszczono nie tylko w mediach lokalnych, warszawskich, bo wiele dzienników podjęło temat i rzeczywiście sprawa nieprawidłowości w bankach ujrzała światło dzienne.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Każdą akcję kończącą pewien etap pracy naszych inspektorów będziemy w ten sposób podsumowywać, na konferencjach prasowych, oczywiście, po zaprezentowaniu materiałów zarówno Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, jak i Radzie Ochrony Pracy. Przewidujemy również konferencję na temat posumowania działalności za rok ubiegły, po przedstawieniu sprawozdania z działalności Komisji do Spraw Kontroli Państwowej oraz ROP.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Doceniamy dużą rolę mediów w promowaniu dobrych zachowań, bo przecież tak naprawdę nie chodzi o to, by pokazywać skalę nieprawidłowości, ale o to, żeby zmierzać do eliminacji tych niepożądanych zjawisk. Media nam w tym niewątpliwie bardzo pomagają.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Trudno dyskutować na temat, czy uprawnienia, jakie mają dziś inspektorzy pracy, są wystarczające, bo wszyscy w tej sali jesteśmy na pewno zgodni co do tego, że wystarczające nie są i niezbędne jest zaostrzenie kar, jak też dopuszczenie inspektorów do podejmowania decyzji, o których wspominaliśmy, w sposób rozsądny i zgodnie z przepisami prawa. Wielokrotnie mówiłam, że ukaranie mandatem w wysokości tysiąca zł np. wulkanizatora, który zatrudnia dwóch czy trzech pracowników, jest karą bardzo dotkliwą, ale ukaranie takim samym tysiączłotowym mandatem właściciela wielkiej sieci jest po prostu śmieszne z punktu widzenia nie tylko wychowawczego tej kary, lecz generalnie z punktu widzenia jakiegokolwiek środka ekspresji.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Jeśli chodzi o liczbę kontroli, o których piszemy na str. 2 informacji, to oprócz tego, że realizowaliśmy harmonogram działań przyjęty zarówno przez Komisję, jak i Radę Ochrony Pracy, inspektorzy prowadzili na bieżąco wszystkie działania wynikające ze skarg pracowniczych, a jeżeli chodzi o super– i hipermarkety, placówki wielkopowierzchniowe, skarg tych ciągle jest wiele. Prowadziliśmy też skomasowane kontrole sklepów sieci Lidl i Biedronka. Od 1 stycznia 2005 roku wróciliśmy bowiem do sklepów Biedronki, gdzie przeprowadzamy nie tylko rekontrole, ale właśnie skomasowane kontrole obejmujące trzy ostatnie lata. Inspektorzy kontrolują więc wszystkie istniejące sklepy i placówki, a także centra handlowe sieci Biedronka. Robimy to wspólnie z prokuraturą. Myślę, że po zakończeniu tych kontroli będziemy mogli przedstawić państwu materiał na ten temat.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">W roku 2005 inspektorzy kontrolowali również sieć Kaufland, a że jest to również duża sieć, do skontrolowania mieliśmy liczne jej placówki.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#GlownyinspektorpracyBozenaBorysSzopa">Na uwagę zasługuje niewątpliwie fakt, który podałam we wcześniejszym wystąpieniu – że mimo środków prawnych, jakimi nasi inspektorzy obecnie dysponują, realizacja zaleceń, wystąpień pokontrolnych na poziomie 80–95 proc. świadczy o tym, że w istocie inspektorzy pracy nie żądają niczego więcej niż tylko tego, co jest prawem przepisane. Pracodawcy, czyli wielkie sieci handlowe są w stanie zrealizować wszystko, co wynika z przepisów bez czekania na przybycie inspektorów pracy. Sprawy dotyczące wynagrodzeń pracowniczych, czasu pracy, wypłaty za nadgodziny naprawdę nie muszą czekać na kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy; wymagają tylko rzetelności i zwykłej uczciwości ze strony pracodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Dziękuję. Czy są inne pytania? Nie ma. Zanim będziemy mieli możliwość dyskutowania nad nową ustawą o Państwowej Inspekcji Pracy, która na pewno będzie zawierała przepisy na temat instrumentów umożliwiających wymierzanie kar i nakładanie sankcji na pracodawców, którzy nie przestrzegają prawa, w gronie prezydium postanowiliśmy skierować do ministra sprawiedliwości dezyderat w sprawie zwiększenia już teraz wspomnianych sankcji w ramach przepisów karnych. Członkowie Komisji otrzymali tekst projektu, który zaraz przeczyta poseł Roman Czepe, a państwo następnie zgłoszą ewentualne poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselRomanCzepe">Oto treść projektu dezyderatu nr 2 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej do ministra sprawiedliwości – w sprawie zwiększenia skuteczności kar nakładanych na pracodawców nie– przestrzegających przepisów prawa pracy, uchwalony na posiedzeniu 7 czerwca 2005 roku:</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselRomanCzepe">„Komisja do Spraw Kontroli Państwowej na posiedzeniu w dniu 7 czerwca 2006 roku zapoznała się z wynikami kontroli Państwowej Inspekcji Pracy dotyczącej przestrzegania przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy w super- i hipermarketach.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselRomanCzepe">W roku 2005 inspektorzy pracy przeprowadzili kontrole w super– i hipermarketach należących do 25 sieci handlowych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PoselRomanCzepe">Komisja stwierdza, że stan przestrzegania przepisów prawa pracy w placówkach wielkopowierzchniowych w zakresie prawnej ochrony pracy oraz technicznego bezpieczeństwa pracy nadal należy ocenić jako niezadowalający. Z uwagi na powtarzanie się na przestrzeni lat nieprawidłowości danego rodzaju w placówkach należących do tych samych sieci ocena wyników kontroli wskazuje, że kierownictwa sieci nie wdrażają rozwiązań systemowych we wszystkich podległych placówkach celem zapobieżenia powielaniu tych samych uchybień bądź po ich wdrożeniu nie rozciągają stosownego nadzoru.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PoselRomanCzepe">Jednocześnie Komisja pragnie podkreślić, że obowiązujące przepisy karne i wykroczeniowe są mało skuteczne, szczególnie w przypadku dużych, bogatych pracodawców (jak np. sieci supermarketów), którym nieraz bardziej opłaca się poniesienie odpowiedzialności za wykroczenie niż ponoszenie kilkadziesiąt razy większych nakładów na poprawę bezpieczeństwa pracy. Celem poprawienia ich skuteczności wskazana jest zmiana przepisów, która wyeliminowałaby takie przypadki.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PoselRomanCzepe">W związku z tym Komisja postuluje dokonanie zmian przepisów karnych i wykroczeniowych poprzez zwiększenie ich represyjności”.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Czy są uwagi pod adresem powyższego tekstu? Nie ma, w związku z czym uznaję, że przyjęliśmy dezyderat nr 2 Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, skierowany do ministra sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoslankaTeresaPiotrowska">Wszystkim państwu dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>