text_structure.xml
71.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam panie i panów posłów. Witam państwa posłów oraz przybyłych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselMarekKuchcinski">Na dzisiejsze posiedzenie zaprosiliśmy przedstawicieli administracji rządowej terenowej: wojewodę śląskiego, wojewodę opolskiego, wojewodę podkarpackiego, wojewodę małopolskiego, wojewodę świętokrzyskiego, wojewodę lubelskiego, wojewodę warmińsko-mazurskiego oraz wojewodę pomorskiego. To są bowiem te województwa, które od 1997 r. do lat ostatnich najbardziej dotkliwie odczuły różne klęski żywiołowe, powodziowe.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselMarekKuchcinski">Za chwilę wysłuchamy informacji Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Środowiska na temat działań podejmowanych w celu zapobiegania powodziom wiosną 2006 r.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselMarekKuchcinski">Dodam, iż dzisiaj odbyła się już debata sejmowa – w punkcie informacja bieżąca – w sprawie stanu przygotowań państwa wobec perspektywy zagrożenia powodziowego, na wniosek Klubu Parlamentarnego Ligi Polskich Rodzin. Minister środowiska Jan Szyszko udzielał wyczerpujących informacji na ten temat. Tak więc to posiedzenie możemy traktować jako w pewnym stopniu kontynuację debaty sejmowej, poprowadzoną w obecności przedstawicieli władz terenowych.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselMarekKuchcinski">Bardzo proszę pana ministra Pawła Solocha o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">16 lutego został powołany przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Zespół Zarządzania Kryzysowego MSWiA. Na pierwsze posiedzenie tego zespołu zaproszeni zostali: Szef Obrony Cywilnej Kraju, komendanci główni Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Straży Granicznej, przedstawiciele Departamentu Zarządzania Kryzysowego MSWiA oraz Minister Środowiska, Główny Inspektor Sanitarny, przedstawiciele Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, przedstawiciele Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Posiedzeniu przewodniczył pan Ludwik Dorn – wiceprezes Rady Ministrów, minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">W trakcie posiedzenia omówiono dotychczas podjęte działania ze strony służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych. Przede wszystkim przez Państwową Straż Pożarną, przez Sztab Generalny Wojska Polskiego, przez Szefa Obrony Cywilnej Kraju, przez Biuro ds. Usuwania Skutków Klęsk Żywiołowych, a także działania podjęte przez wojewodów i Ministra Środowiska.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Z analizy sytuacji na dzień dzisiejszy wynika, że prowadzona jest akcja łamania pokrywy lodowej na rzekach. Likwiduje się lokalne zatory lodowe, dokonano przeglądu i kontroli stanu wałów przeciwpowodziowych i budowli hydrotechnicznych oraz przeglądu rezerw maszynowych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Sprzęt i materiały, jak wynika z analizy materiałów przedstawionych na naradzie, przechowywane są we właściwy sposób i są gotowe w każdej chwili do użycia.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Niektóre służby podjęły już działania nieco wcześniej – chodzi o działania Państwowej Straży Pożarnej na polecenie komendanta głównego. Na początku lutego uaktualniono plan działania PSP na wypadek zagrożeń powodziowych. Podobnie Sztab Generalny WP od 31 grudnia 2005 r. utrzymuje w gotowości do pomocy ludności kontyngent złożony z 13,5 tys. żołnierzy. Straż Pożarna dysponuje siłą 20 tys. strażaków.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Dokonano przeglądu procedur na wypadek konieczności uruchomienia z budżetu państwa zasiłków celowych dla osób poszkodowanych w wyniku powodzi. Stwierdzono, iż gminne ośrodki pomocy społecznej przygotowane są do wypłat zasiłków w ciągu 1–2 dni.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">W budżecie państwa zaplanowano rezerwę na usuwanie skutków powodzi na poziomie roku ubiegłego, w wysokości około 3 mln zł z przeznaczeniem dla gmin, które co roku ubiegają się o tę pomoc. W przypadku zwiększenia się liczby wniosków będą uruchamiane dodatkowe środki finansowe z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">Na polecenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Szef Obrony Cywilnej Kraju dzień po naradzie wydał wytyczne dla wojewodów w zakresie przygotowań na wypadek wystąpienia zagrożenia powodziowego. Raporty z tych działań, poprzez wojewódzkie wydziały zarządzania kryzysowego, na bieżąco spływają do ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiPawelSoloch">W gotowości jest krajowy system ratowniczy kraju, a przez Krajowe Centrum Koordynacji Ratowniczej Ochrony Ludności również zbierane są meldunki.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Minister Środowiska przekazał informację w formie pisemnej na dzisiejsze posiedzenie. Niemniej proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Akcję lodołamania rozpoczęto od 30 stycznia. Pracuje 29 lodołamaczy, w tym 6 lodołamaczy niemieckich na Odrze. W tym zakresie podpisano stosowne umowy. Na ten cel początkowo przeznaczono 9,9 mln zł, dodatkowo rząd dołożył jeszcze 5,2 mln zł.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">7 lodołamaczy pracuje na Dolnej Wiśle, w rejonie RZGW Gdańsk, 7 lodołamaczy we Włocławku – RZGW Warszawa, 7 lodołamaczy polskich i 6 niemieckich pracuje na dolnej Odrze – RZGW Szczecin i RZGW Poznań oraz 2 lodołamacze na środkowej Odrze, jeden w Brzegu Dolnym i jeden w rejonie RZGW Wrocław.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi o aktualną sytuację – pokrywa lodowa utrzymuje się na Nidzie, na Biebrzy, na Bugu poniżej ujścia Krzny oraz lokalnie na środkowej i dolnej Wiśle, w niektórych górskich dopływach Wisły, na Narwi, na granicznym odcinku Bugu w Liwcu i w Krze.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Kra płynie miejscami w dolnej Wiśle i na części górskich dopływów Wisły. Notowane są zatory lodowe także na Sanie w rejonie Przemyśla i na Wisłoku.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Sytuacja jest monitorowana na bieżąco i w razie konieczności zostaną podjęte odpowiednie działania.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi rezerwy w zbiornikach, w tej chwili w zbiornikach w dorzeczy Wisły wynoszą one 477 mln m3, a w dorzeczu Odry 558 mln m3, co jest wystarczającą ilością na przyjęcie wód roztopowych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi o dorzecze Odry pokrywa lodowa występuje tylko miejscami w środkowej Odrze, na Nysie Kłodzkiej, na Bobrze, Baryczy i w dolnej Warcie. Lód brzegowy notowany jest tylko lokalnie na środkowej Odrze, na Nysie Kłodzkiej, na Strzegomce, na Warcie. Odrą, poniżej ujścia Baryczy, lokalnie płynie kra.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSrodowiskaMariuszOrionJedrysek">Z kolei jeśli chodzi o rzeki Pomorza, to pokrywa lodowa jest na Węgorapie, Gołdapi oraz lokalnie na Łynie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Prosiłbym o informację na temat aktualnego poziomu wód. Czy podnosi się poziom wód?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KomendantglownyPanstwowejStrazyPozarnejKazimierzKrzowski">W tej chwili nie ma przekroczonych stanów alarmowych. Najwyższy poziom wody jest na dolnej Odrze w okolicach Szczecina, gdzie stan alarmowy wynosi 5,80 m, a w tej chwili jest 5,28 m. Pozostałe stany są w dolnych rejestrach stanów średnich. W związku z tym na razie nie ma zagrożenia z tytułu spiętrzania wody na poszczególnych odcinkach rzek.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KomendantglownyPanstwowejStrazyPozarnejKazimierzKrzowski">Dodam, że jest przybór wody na Sanie w Przemyślu, ale nie jest to sytuacja niebezpieczna.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KomendantglownyPanstwowejStrazyPozarnejKazimierzKrzowski">Powtarzam – stan wód jest zadowalający.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Czy ktoś z państwa wojewodów chciałbym uzupełnić informacje?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">W wojewódzkie podkarpackim na dzień dzisiejszy nie ma zagrożenia powodziowego. Aczkolwiek mamy 280 tys. ha terenów zagrożonych, zalewanych i podtapianych przez wody z roztopów wiosennych i letnich opadów atmosferycznych. Obszary zalewowe, to doliny rzek Wisły, Sanu, Wisłoka i Wisłoki.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">Zgodnie z zaleceniami pana ministra Solocha odbyły się już posiedzenia zespołów reagowania kryzysowego, zarówno u wojewody, jak i we wszystkich powiatach, a wyznaczone zadania są wdrażane.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">Sytuacja jest cały czas monitorowana. Przede wszystkim na tych odcinkach, gdzie może wystąpić zagrożenie. Prowadzona jest kontrola wałów przeciwpowodziowych i urządzeń hydrotechnicznych. Dokonano przeglądu sprzętów, zapasów, a także kontrolę wykonania zaleceń w tych powiatach, gdzie może wystąpić powódź.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">Na dzień wczorajszy tylko w jednym miejscu był przekroczony stan ostrzegawczy, ale każdej doby, zarówno na Wiśle, jak i na brzegach Wisłoki, Wisłoka i Sanu, wzrasta poziom wody, co związane jest z przepływem wód roztopowych i z pracą urządzeń hydrotechnicznych.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">Zbiorniki mają duże rezerwy powodziowe. Służby województwa podkarpackiego są przygotowane na ewentualne podniesienie się stanu wód w rzekach.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselStanislawWziatek">Jestem nieco zdziwiony, że nie ma wśród nas wojewody zachodniopomorskiego, chociaż komendant główny Państwowej Straży Pożarnej wskazał, iż to właśnie w Szczecinie, w obszarze Widuchowej, występuje poważne zagrożenie. Wydaje mi się, że tego rodzaju odniesienia są niezwykle istotne, ponieważ mogą przełożyć się na wojewódzki system reagowania kryzysowego. Przecież po to właśnie tu zebraliśmy się, aby wykazać wszystkie słabości, a także potrzeby, które mogą ten system usprawnić.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselStanislawWziatek">Druga uwaga odnosi się do materiału pisemnego, który otrzymaliśmy. Po raz pierwszy jestem posłem i wyobrażałem sobie, że na szczeblu parlamentu będziemy dyskutować nie tylko na tematy operacyjne, na tematy działania bezpośredniego w sytuacji zagrożenia, bo to przede wszystkim jest rola określonych władz wykonawczych. Sądziłem, że będziemy się zastanawiać nad pewnego rodzaju filozofią funkcjonowania wszystkich służb, które powinny się bezpieczeństwem – w tym także powodziowym – zajmować.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PoselStanislawWziatek">Otóż w materiale, który otrzymaliśmy, znalazłem tylko i wyłącznie opisany stan organizacyjny systemu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, wskazania dotyczące tego, co jest zadaniem poszczególnych służb, natomiast nie ma nic, co wynika właśnie z tej filozofii.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#PoselStanislawWziatek">Chciałbym dowiedzieć się, czy państwo oceniacie aktualny stan jako sprawny, dający gwarancję poczucia bezpieczeństwa dla obywateli.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#PoselStanislawWziatek">Z zapowiedzi, które państwo składaliście, jako przedstawiciele koalicji rządzącej, ale także jako przedstawiciele administracji rządowej, wynikało, iż ma się w tym względzie wiele zmienić, a system ma być usprawniony. Zatem to, co nas dzisiaj powinno najbardziej interesować – jako komisję sejmową, która powinna tworzyć podstawy i legislacyjne i prawnego funkcjonowania państwa i jego służb – dotyczy tego, w jakim kierunku te zmiany pójdą, czego będą tyczyły i jak trzeba zagwarantować narzędzia oddziaływania, by poczucie bezpieczeństwa obywateli wzrastało. Dlatego sądzę, iż na kolejnym spotkaniu – mam nadzieję, że do niego dojdzie – będziemy mówili nie tylko o tym, co jest w dzisiejszym stanie rzeczy, ale także zastanowimy się nad pewną perspektywą.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#PoselStanislawWziatek">Istotne jest także to, aby wyciągnąć wnioski, jakie już pewnie nasuwają się, w związku ze zdarzeniami, które już miały miejsce. Wnioski te będą podstawą do zmian, które powinny nastąpić.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#PoselStanislawWziatek">Jednym z zasadniczych elementów odnoszących się do działania akcji przeciwpowodziowej, wykazanym w tym materiale, a także w wystąpieniach panów ministrów, są lodołamacze i akcje lodołamania. Do tej pory otrzymywaliśmy informacje, iż ten system będzie się zmieniał, że np. lodołamacze będą prywatyzowane i że będą pojawiały się działania, które będą dawały podmiotom prywatnym możliwość reagowania, a nie tylko systemowi administracji publicznej. Czy to prawda?</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#PoselStanislawWziatek">Wiem dobrze, iż lodołamacze często nie wypływają na akcje lodołamiania, ponieważ po prostu brakuje na to środków. Dlatego chciałbym usłyszeć zapewnienie, że środki, o których tu dzisiaj była mowa, będą gwarantowały przeprowadzenie niezbędnych działań związanych z akcją lodołamania.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#PoselStanislawWziatek">Innym aspektem – zwłaszcza gdy chodzi o Odrę – jest kwestia koordynacji akcji lodołamania ze stroną niemiecką. Niestety, często brak tej koordynacji i zdarza się, że strona niemiecka w sytuacjach zagrożenia potrafi udzielić odpowiedzi odmownej na potrzebę włączenia do akcji lodołamaczy. Uważam, iż konieczne jest zawarcie formalnych porozumień ze stroną niemiecką, w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#PoselStanislawWziatek">Ostatnia kwestia dotyczy tego, co jest też inną metodą zapobiegania powodziom. W materiale wyszczególnione jest, jakie powodzie mogą wystąpić. Gdy mówimy o powodziach roztopowych, oczywistym jest dla każdego, kto choć trochę zna się na tym, iż niezbędne w tym względzie są zbiorniki przeciwpowodziowe. Dlatego pytam – czy ilość aktualnych zbiorników, według oceny rządu, jest wystarczająca? Ile ich powinno być i które z przyjętych do realizacji powinny być priorytetem?</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#PoselStanislawWziatek">W tym miejscu stawiam wniosek – absolutnie niezbędna jest budowa zbiornika w Białogardzie, gdzie corocznie w wyniku powodzi roztopowych wypłacane są zasiłki powodziowe, a nic nie robi się, by temu zapobiec.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselAndrzejMarkowiak">W 1997 r. zetknąłem się z powodzią tysiąclecia w Raciborzu i na bazie tych doświadczeń chciałbym zadać kilka pytań panom ministrom w sprawach dość szczegółowych, ale one mogą wystąpić w sytuacji powodziowej i zaraz popowodziowej, bo ona jest nawet trudniejsza.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Pierwsza sprawa to monitoring i udzielanie informacji. Dzisiaj gminy mają już własny system monitorowania, ale potrzebują informacji na temat stanu wodowskazów w dorzeczu, który obejmują monitoringiem. Dawniej przepisy były takie, że można było uzyskiwać z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej informacje co 3 godziny o stanie wodowskazów. W 2001 r., gdy sytuacja powtórzyła się, postulowaliśmy, by ten czas skrócić. Chciałbym dowiedzieć się, czy obecnie coś się w tym względzie zmieniło? Czy przedstawiciele komitetów przeciwpowodziowych wojewódzkich, czy powiatowych, będą mogli częściej otrzymywać tego typu informacje, bo wtedy, na bazie danych historycznych, te komitety same będą mogły pewne rzeczy prognozować?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Następna sprawa to śnieg. Wiadomo, że jeśli nastąpi powódź, to przyczyną będzie szybko topniejący śnieg. Czy nie można dopuścić, w określonych warunkach, żeby ten śnieg zrzucano stopniowo do rzek? Dzisiaj koryta rzek nie są przepełnione i ten śnieg na pewno by się zmieścił. Niestety, rzgw odmawiają gminom zgody na takie postępowanie, a sądzę, że byłoby to jakieś rozwiązanie. W dodatku, przy gwałtownych roztopach ten śnieg i tak trafi do rzek, z tym że wtedy nastąpi to w formie gwałtownej.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PoselAndrzejMarkowiak">Kolejna sprawa. Chciałbym zapytać – zakładając, że nastąpi powódź – czy jest rozstrzygnięta kwestia, kto podejmuje decyzję i na jakich zasadach o ewentualnym rozszczelnieniu wałów przeciwpowodziowych? Może być przecież tak, że trzeba będzie skierować wodę poza wał powodziowy, a wiemy jak to było w 1997 r., kiedy nikt nie chciał podjąć takiej decyzji i doszło do bardzo dużych strat.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PoselAndrzejMarkowiak">I ostatnia kwestia – problem ze szczepieniami. Osoby dotknięte powodzią jakiś czas znajdują się w wodzie i to w wodzie zanieczyszczonej. Czy ta kwestia jest rozstrzygnięta, czy są wypracowane jakieś formy postępowania w tym względzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Na sali jest pierwszy wicewojewoda śląski, natomiast rzeczywiście nie ma wojewody zachodniopomorskiego, co niewątpliwie można uznać za nasze niedopatrzenie, ale kierowaliśmy się zasadą taką, że zapraszamy kilku wojewodów z terenów, które do tej pory były najbardziej narażone i gdzie były największe szkody popowodziowe. Stąd zaproszenie poszło do wymienionych na początku województw, bo takie dane otrzymaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselAntoniSosnowski">W dniu dzisiejszym na sali plenarnej minister środowiska odpowiadał na pytania zadane przez Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin w sprawie przygotowania działań na wypadek ewentualnej powodzi.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PoselAntoniSosnowski">W ramach pytań do pana ministra opieraliśmy się na dwóch dokumentach: na Strategii Gospodarki Wodnej, którą Rada Ministrów przyjęła w 2005 r. i na dokumencie z 16 lutego „Informacja na temat działań podejmowanych w celu zapobiegania powodziom wiosną 2006 r.”.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PoselAntoniSosnowski">W tej chwili chciałbym usłyszeć informację na temat dodatkowych ubezpieczeń przed skutkami powodzi. Poza tym chciałbym usłyszeć kilka słów na temat stanu zbiorników, które były zorganizowane w przedsiębiorstwach państwowych jako zbiorniki na wodę. Otóż wydaje się, że po pogłębieniu, odpowiednim przygotowaniu mogłyby one pełnić rolę zbiorników retencyjnych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PoselAntoniSosnowski">Jeśli chodzi o lodołamacze, chciałbym dowiedzieć się, czy strona polska ponosi jakieś koszty z tego tytułu, że lodołamacze niemieckie pływają po Odrze w polskiej strefie. Jeżeli tak, to jakie są to koszty?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselStanislawZelichowski">Największe zagrożenia tkwią, w moim przekonaniu, w budowlach, które piętrzą wodę. Te budowle klasy I i II ma obowiązek kontrolować służba kontroli zapór. Z tego co wiem, z uwagi na niewielkie środki, nawet to, co wynika z ustawy – Prawo wodne, nie jest wykonywane. Natomiast te budowle, które są poza klasą I i II kontrolują – przynajmniej teoretycznie – inspektorzy nadzoru budowlanego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PoselStanislawZelichowski">Chciałbym dowiedzieć się jak w rzeczywistości wygląda sprawa tych wszystkich kontroli. Jakie środki są w tym zakresie potrzebne? Niestety, skala tragedii, jakie mieliśmy ostatnio, pokazuje, że tu wszelkie niedopatrzenie może mieć skutki trudne do przewidzenia.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PoselStanislawZelichowski">Druga sprawa dotyczy lodołamaczy. Pamiętam, że jeszcze za rządów pana premiera Buzka zostały one sprywatyzowane. Nie byłoby to złe, gdyby ich ilość była większa jak potrzeby, bo wówczas rząd mógłby wynegocjować dobrą cenę. Niestety potrzeby są większe i rząd musi teraz zapłacić każdą cenę, bo nie ma wyboru.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PoselStanislawZelichowski">Wyjaśnię, że lodołamacze zostały sprywatyzowane, ponieważ rzgw są jednostką budżetową i nie może prowadzić działalności gospodarczej i dlatego pozostało tylko takie rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PoselStanislawZelichowski">Teraz jednak słyszę, że rząd zamierza kupić następne lodołamacze, bowiem większość z tych, które pływają ma ponad 30 lat. I teraz co, znowu je sprywatyzujemy i będziemy płacili każdą cenę, czy też tak zabezpieczymy się prawnie, że będą mogły służyć w akcji na wiosnę?</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PoselStanislawZelichowski">Trzecia kwestia dotyczy środków z rezerwy celowej, na usuwanie skutków powodzi i zabezpieczenie działań przeciwpowodziowych, które są w gestii dwóch ministrów: Ministra Środowiska i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PoselStanislawZelichowski">Czy Minister Środowiska wie, jakimi środkami może dysponować w tym roku, czy nie? Bo zwykle tak bywa, że dostaje informację koło czerwca i zanim przeprowadzi przetargi to już jest jesień i może nie zdążyć z wykorzystaniem tych środków.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PoselStanislawZelichowski">Dlatego pytam – czy te środki zostały już rozdzielone i wiadomo, jaki resort ile ma?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Co roku wydajemy olbrzymie środki na usuwanie skutków powodzi i co roku stwierdzamy, że w budżecie nie ma środków na zabezpieczenie urządzeń melioracyjnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Jestem z województwa podkarpackiego i szczególnie wsłuchiwałam się w wypowiedź pani wojewody. Niestety, zabrakło w niej informacji ile urządzeń, ile metrów wałów wymaga natychmiastowej naprawy, jakie za tym pójdą środki finansowe i czy, jako województwo, posiadamy środki finansowe na to, by zapobiec tym nieszczęściom, które niestety, co roku dotykają nasze województwo.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Następne pytanie kieruję do rządu. My rokrocznie odbywamy na forum Komisji dyskusje na temat klęsk powodzi, na temat usuwania ich skutków i na temat stanu urządzeń. Chciałabym dowiedzieć się, jakie działania rząd podejmie – i to nie na wiosnę br., ale na okres trwania kadencji – jakie środki wyasygnuje, abyśmy co roku nie byli zaskakiwani przez powódź.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Moim zdaniem najważniejsze w tym jest odpowiednie zabezpieczenie. Tu konieczne są środki na wymianę odpowiednich urządzeń, których stan jest katastrofalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Pytanie kieruję do pana ministra – czy pan minister dostrzega konieczność zawarcia dodatkowych albo aneksowania umów poprzednio zawartych, jeśli chodzi o współpracę z administracją i rządem Niemiec, zwłaszcza na dolnym odcinku Odry? Chodzi mi głównie o utrzymanie odpowiedniej spławności Odry. Wiąże się to również z budową – przez Niemcy – kanału równoległego do Odry.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Czy będą podjęte prace zwiększające przepustowość Odry? Jeżeli tak, to kiedy się rozpoczną?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Kwestia druga, to koszty pracy lodołamaczy. Otóż nie do końca jest tak, jak napisano w informacji, tzn. że lodołamacze pracują tam, gdzie jest głębokość większa niż 2 m. W tej chwili w praktyce lodołamacze wchodzą na głębokości oscylujące nawet w granicach 1,5 m.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Pytanie brzmi – czy środki, o których mówi się, zabezpieczają w całości koszty obsługi lodołamaczy?</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Ja również jestem zwolennikiem tego, by kwestie zarządzania oddać w ręce fachowców, zwłaszcza w tak wąsko wyspecjalizowanej dziedzinie jak w rzgw. Jednak nie utrzymamy tam ludzi, jeśli średnie wynagrodzenie będzie wynosiło 1400-1500 zł.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PoselArkadiuszLitwinski">Kiedy obserwujemy budżety poszczególnych rzgw, to widzimy, iż te fundusze osobowe również będą wymagały uruchomienia pewnych rezerw. Pytanie – czy jest to przewidywane, czy też dyrektorzy będą musieli „łatać” te dziury za pomocą niedoborów w kolejnych miesiącach?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Zanim zaczniemy drugą rundę pytań, proszę panów ministrów oraz wywołane osoby o udzielenie odpowiedzi na dotychczas zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Odpowiem na uwagę pana posła Stanisława Wziątka, iż w przedstawionych materiałach nie ma strategii. Otóż ona przewijała się we wcześniejszych naszych wypowiedziach związanych z kwestią tragicznych wydarzeń w Katowicach. Wszyscy jesteśmy zgodni, iż są pewne braki. Rozwiązaniu pewnych spraw poruszanych przez państwa ma służyć ustawa o zarządzaniu kryzysowym, będąca obecnie w ustaleniach rządowych. Przygotowywana jest także przez Ministerstwo Zdrowia ustawa o ratownictwie medycznym oraz ustawa o krajowym systemie ratowniczym. To właśnie te ustawy będą rozwiązywały kwestie ustrojowe, które chciałby pan poseł, by były poruszone w tych materiałach.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Pytano o lodołamanie. No cóż, lodołamanie jest prowadzone i właściwie na ten temat nie ma co dyskutować. Jeśli chodzi o prywatne lodołamacze, to one już są. To nie jest zamiar – one już działają. Nowe lodołamacze, o których była mowa, będą w posiadaniu rzgw.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi o niemieckie lodołamacze, to istnieje porozumienie ze stroną niemiecką. Jest to trwałe porozumienie, cały czas obowiązujące i nie ma potrzeby jego rewizji. Pytano o koszty. W tym wypadku koszty ponosi strona niemiecka.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Co do zrzucania śniegu do rzek – jest to możliwe, choć dość kosztowne rozwiązanie, a w dodatku w skali kraju w niewielu przypadkach dałoby się to wykonać.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Pytano o kwestię podjęcia decyzji w sprawie rozszczelnienia wałów. Taką decyzję podejmuje sztab kryzysowy przy wojewodzie.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Większość wałów w obecnej sytuacji jest w gestii terenowych samorządów.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Poruszono też sprawę budowy kanału po stronie niemieckiej. O ile wiem, było 7 projektów w tym względzie. Trzy z nich nie marginalizują Odry i polska strona właśnie te projekty by preferowała. Ważną sprawą jest to, iż kanał po stronie niemieckiej nie może być wypełniony wodą bez zgody polskiej. Tak więc mamy kontrolę nad tą sytuacją.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi o rezerwę dla rzgw – niestety, w tej chwili takiej rezerwy nie ma.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Na bardziej szczegółowe pytania będę prosił, by odpowiedział pan profesor Jerzy Kloze i pan Mariusz Gajda.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielInstytutuMeteorologiiiGospodarkiWodnejJerzyKloze">W tej chwili sytuacja na rzekach nie stanowi bezpośredniego zagrożenia. Tylko na dwóch posterunkach wodowskazowych jest przekroczony stan alarmowy, a na dziewięciu ostrzegawczy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielInstytutuMeteorologiiiGospodarkiWodnejJerzyKloze">W związku z tym Instytut przekazuje informacje w trybie normalnym. Jeżeli zaistnieje sytuacja zagrożenia, nic nie stoi na przeszkodzie, by częstotliwość tych informacji była większa.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DoradcaMinistraSrodowiskaMariuszGajda">To, że mówimy, iż nie ma zagrożenia powodziowego – mówimy o dniu dzisiejszym. Tak więc gwoli ścisłości trzeba powiedzieć, że dzisiaj nie ma zagrożenia powodziowego. Natomiast dokładnie wiemy, jaka będzie pogoda, jaka będzie aura w ciągu najbliższego miesiąca i co nam ta pogoda przyniesie. Jedno można powiedzieć – gdyby nie te akcje lodołamania, powódź byłaby na pewno. Dzięki temu, że w tej chwili mamy taką sytuację atmosferyczną, że jest lekki mróz i że lodołamacze pracują – mam nadzieję, że zdążą dojść do miejsc, gdzie nie będzie już zagrożenia nawet potencjalnego – tej powodzi nie będzie. Podtopienia lokalne będą na 100 proc. Szczególnie na południu Polski, gdzie były obfite opady śniegu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#DoradcaMinistraSrodowiskaMariuszGajda">To, że media się tym tematem interesują, nie jest czymś dziwnym, bo takie zagrożenie istnieje. Natomiast po to są wszystkie sztaby kryzysowe, po to są fachowcy, żeby ewentualne zagrożenia zminimalizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Proszę o odpowiedź na pytania posła Andrzeja Markowiaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Od 1997 r. sześciokrotnie na terenie województwa śląskiego, wcześniej na terenie trzech województw: katowickiego, bielskiego i częstochowskiego, występowała powódź. Były to powodzie w 1997 r., 1998 r., 1999 r., 2001 r., 2002 r. i 2005 r. Wszystkie one pociągnęły za sobą ogromne koszty. Straty ogółem, jeżeli chodzi o budżet państwa, wyniosły w tym okresie ponad 2 mld zł, a straty samorządów ogółem 1,4 mld zł.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Wszystkie te powodzie spowodowane były nadmiernymi opadami deszczu. Zatem nigdy nie było takiej sytuacji, jakiej się obawiamy, że powódź nastąpi w wyniku gwałtownego topnienia śniegu.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Na tyle, na ile możemy, jesteśmy dzisiaj przygotowani do powodzi i przeciwdziałania ewentualnym jej skutkom. Przeglądnięte zostały wszystkie wały przeciwpowodziowe oraz urządzenia hydrotechniczne, pod kątem bezpieczeństwa spływu wód roztopowych. Przeprowadzono przegląd stanu wyposażenia magazynów powodziowych. Dokonano również przeglądu w zakresie systemu ostrzegania i alarmowania ludności, a także w zakresie stanu przygotowania do działań ratunkowych, gdyby powódź wystąpiła.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Odpowiadając na pytanie posła Andrzeja Markowiaka, dodam, iż w złym stanie technicznym na terenie województwa śląskiego jest 152,5 km wałów przeciwpowodziowych, w tym zagrażających 13,5 km, a tych, które mogą zagrozić – 139 km. Wynika z tego, że na całkowitą długość wałów przeciwpowodziowych w województwie śląskim – 331 km – wały, które zagrażają i mogą zagrażać, stanowią 46 proc.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Zły stan techniczny wałów przeciwpowodziowych wynika głównie z niedostatecznej ich wysokości, z braku szczelności, jak również z przesiąkania skarp. Jest to problem bardzo złożony, bo zarówno my, jak i samorządy, nie dysponujemy dostateczną ilością środków, aby konserwować wały na bieżąco. Głównie chodzi tu o koszenie wałów cztery razy w roku.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Kolejny problem dotyczy obiektów hydrotechnicznych. Wszystkie one są przestarzałe i mocno wyeksploatowane przez dotychczasowe powodzie. Urządzenia hydrotechniczne piętrzące wodę mają co najmniej 25 lat, a zdarzają się i takie, które mają 50 lat.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Kolejny problem dotyczy jazów, które na Śląsku występują dość często. Jazy były kiedyś własnością państwową, służyły zakładom przemysłowym. Dzisiaj one są praktycznie bez właściciela i właściwie nie wiadomo, w jaki sposób można by było je w efektywny sposób eksploatować.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Panie pośle, próbując odpowiedzieć na pańskie pytanie, mogę jedynie stwierdzić, iż w momencie kiedy trwa akcja przeciwpowodziowa, kiedy wystąpi rozszczelnienie wałów, nie ma takiej możliwości, by wody kierować na inne tereny. Jeżeli jest przepełniony zbiornik retencyjny, to ewentualnie można wodę skierować na polder – o ile istnieje. W momencie, kiedy jest akcja powodziowa, kiedy jest powódź, wał można tylko uszczelniać ręcznie.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Pan dobrze pamięta powódź w Raciborzu. Pragnę zapewnić, iż pan wojewoda Pietrzykowski, który wówczas mieszkał w Raciborzu, jako rodowity raciborzanin doskonale też tę powódź pamięta.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Jest problem z budową zbiornika retencyjnego Racibórz Dolny. Przy okazji powiem, że na terenie województwa śląskiego jest 12 zbiorników retencyjnych. Już od dekady borykamy się z budową zbiornika Racibórz Dolny. Są tam protesty grupy mieszkańców, którzy mają swoje posiadłości, domy na terenie, który jest przeznaczony pod budowę tego zbiornika. Te protesty są na tyle skuteczne, że do tej pory nie można tego zbiornika wybudować. Oczywiście jest też problem pieniędzy. Niestety, mimo że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej – nie mogliśmy sięgnąć, jako samorząd województwa, po środki unijne, by wesprzeć budowę tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Być może jest to również problem dla Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Ministerstwa Gospodarki, by stworzyć takie możliwości, aby samorząd szczebla wojewódzkiego mógł czerpać środki na budowę m.in. tego zbiornika w ramach Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#PierwszywicewojewodaslaskiArturWarzocha">Zbiorniki retencyjne na terenie województwa śląskiego odgrywają zasadniczą rolę. Na razie jest ich po prostu za mało.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Proszę, by pani wojewoda podkarpacki odpowiedziała na pytania posłanki Elżbiety Łukacijewskiej, choć obawiam się, że te pytania były bardzo szczegółowe i nie wiem, czy pani może odpowiedzieć na nie w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojewodapodkarpackiEwaDraus">Oczywiście mogę odpowiedzieć, ale mogę też – w ramach oszczędzania czasu – przekazać odpowiedź w formie pisemnej na ręce pani posłanki, bowiem mam te dane przy sobie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PoslankaElzbietaLukacijewska">Dziękuję, będę w pełni usatysfakcjonowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Zatem proponuję, by te informacje przekazać tuż po posiedzeniu Komisji. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselWladyslawStepien">Rozpocznę swą wypowiedź cytatem z materiału, który otrzymaliśmy: „Powodzie należą do zjawisk naturalnych występujących w przyrodzie i uzależnionych od sytuacji hydrometeorologicznych, których nie można całkowicie wyeliminować”. I dalej: „Zjawiska ekstremalne powinny wpływać na właściwe zagospodarowanie przestrzenne na szczeblu gminy”.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PoselWladyslawStepien">Chciałbym zapytać – czy w tym względzie wszystkie sprawy zostały już uporządkowane, jeśli chodzi o gminy, mając na uwadze skutki powodzi w latach 1997–2001?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PoselWladyslawStepien">Dodam, że staraniom tym powinna towarzyszyć stała dbałość o stan techniczny urządzeń hydrotechnicznych. Stąd pytanie – jaki jest stan tych urządzeń? Czy są jakieś informacje na ten temat?</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PoselWladyslawStepien">Kolejna sprawa. Wiemy, że Minister Środowiska wystąpił do rządu o 5 mln zł z rezerwy budżetu na prowadzenie akcji lodołamania. Środki te mają być przyznane. Chciałbym dowiedzieć się – kiedy?</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#PoselWladyslawStepien">Przechodzę do kilku uwag. Otóż sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w ubiegłej kadencji zwróciła się do rządu, aby Minister Środowiska przygotował tzw. zamiary inwestycyjne dotyczące budowy zbiorników i polderów zalewowych. Wiem, że taki materiał został przygotowany. Być może jest jeszcze analizowany przez nową ekipę, ale chciałbym wrócić do tej sprawy. Wydaje się, iż powinno się zademonstrować taki właśnie harmonogram realizacji tych inwestycji, gdyż jest to ważny element w grze na przyszłość.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#PoselWladyslawStepien">Następna sprawa dotyczy realizacji zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Chodzi o to, by zabezpieczyć ludzi poprzez remonty wałów, wzmacnianie śluz itd.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#PoselWladyslawStepien">Kolejna sprawa dotyczy zapowiadanej już przez kolejny rząd ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Mam nadzieję, że wreszcie zostanie ona Sejmowi przedstawiona. Przy okazji chciałbym zapytać – kiedy?</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#PoselWladyslawStepien">Jest też problem słynnego krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Od razu podkreślam – ja tej sprawy nie odpuszczę. Tu dodam, że po raz pierwszy od 1996 r. w tym roku nie ma systemowego finansowania krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Ja próbowałem o to walczyć, ale minister oświadczył, że krajowy system ma się dobrze i pieniędzy mu nie potrzeba.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#PoselWladyslawStepien">Publicznie tu oświadczam, że jeżeli resort tego nie przygotuje, to ja z grupą posłów – wśród nich poseł Marek Biernacki – przygotuję taki projekt i przedstawię Sejmowi do realizacji od 2007 r.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#PoselWladyslawStepien">Musi być powiedziane, że Straż Pożarna jest czołową służbą ratowniczą. Musi być stały system finansowania Straży. Tym bardziej, że Straż opiera się na prawie 4 tys. jednostek ochotniczej straży pożarnej, bo to jest najlepsze i najtańsze inwestowanie w bezpieczeństwo obywateli.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#PoselWladyslawStepien">Tak więc powtarzam, jeśli tego nie zrobi rząd, grupa posłów złoży taki projekt do laski marszałkowskiej pod koniec pierwszego półrocza, aby w tej kwestii nie było już żadnych niedomówień.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#PoselWladyslawStepien">Chciałbym państwa poinformować, iż wczoraj zebrało się prezydium Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i postanowiliśmy zwrócić się do marszałka Sejmu, aby w Sejmie odbyła się debata na temat strategii gospodarki wodnej oraz programów zabezpieczających ludność przed powodzią. Dzisiejsza informacja w Sejmie, dzisiejsze wspólne posiedzenie trzech Komisji jest jakby preludium do tej debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Pan poseł poruszył kilka bardzo istotnych spraw. Całkowicie zgadzam się z tym, że powinniśmy taką debatę odbyć, wysłuchując informacji m.in. o harmonogramie prac inwestycyjnych, o czym pan poseł mówił.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselMarekKuchcinski">Wydaje się, że ten krajowy system ratowniczo-gaśniczy również jest sprawą pilną. Tu od razu prosiłbym, panie ministrze, o pisemną informację dla wszystkich posłów z trzech Komisji na ten temat, abyśmy dzisiaj o tym nie dyskutowali, ponieważ są to konkretne programy.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#PoselMarekKuchcinski">Prosiłbym również o informację dotyczącą strat finansowych od 1997 r., związanych z powodziami.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#PoselMarekKuchcinski">Chcielibyśmy dowiedzieć się, jakie rekompensaty poniesionych strat otrzymały poszczególne województwa. Bo zdaje się – takie dochodzą sygnały – że w ciągu ostatnich czterech czy pięciu lat zwroty szkód popowodziowych sięgały 20 proc. kosztów zniszczonej infrastruktury. Można zatem sobie wyobrazić jakie straty mają poszczególne obszary dotknięte powodzią.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselJanRzymelka">Podczas dzisiejszej debaty sejmowej poznałem bardzo wiele rzek i wiele zapór, bo każdy poseł swoją rzekę chwalił. Nie o to jednak chyba chodzi. Powinniśmy bardziej systemowo do tych spraw podchodzić. Tym bardziej że ta tematyka jest jedną z wiodących do załatwienia w tej kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PoselJanRzymelka">Od 1945 r. do dzisiaj było około 650 powodzi, które przyniosły duże straty materialne. Te straty sięgają wielu miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PoselJanRzymelka">W Polsce mamy do czynienia z patologią zarządzania gospodarką wodną. To znaczy w ogóle się nią nie gospodaruje. Cele były zdefiniowane w latach trzydziestych. Dlatego konieczna jest poważna debata na ten temat.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#PoselJanRzymelka">Generalnie możemy powiedzieć, że w Polsce jest marnotrawność systemu gospodarowania wodą. Mówimy, że mamy mało zasobów i ogólnie jest źle, ale nikt nie chce powiedzieć, co należałoby z tym zrobić.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#PoselJanRzymelka">To nie tylko anomalie pogodowe są odpowiedzialne za ten stan rzeczy. To raczej popełniane błędy w gospodarce wodnej. Eksperci twierdzą, że 40–50 proc. naszych zasobów można by zatrzymać przez małą retencję i to małym kosztem. Natomiast nasza gospodarka wodna była nastawiona na to, żeby była powódź, aby ktoś politycznie mógł rozdać pieniądze popowodziowe, a potem żeby można było budować wielkie programy – Odra, Wisła, kaskady – i „przerabiać” wielkie pieniądze. Tych pieniędzy nigdy nie było, wobec czego nic się nie robiło. I tak to wyglądało. Powiem dosadniej – może nawet na tym komuś zależało.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#PoselJanRzymelka">Europejska ramowa gospodarka wodna jest daleka od naszego gospodarowania.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#PoselJanRzymelka">Działania przeciwpowodziowe są małym elementem gospodarki wodnej. My działamy postsocjalistycznie, czyli akcyjnie. Gospodarka wodna praktycznie „leży” od piętnastu czy dwudziestu lat. My żyjemy systemem akcyjnym. Od tego trzeba zdecydowanie odejść.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#PoselJanRzymelka">Pytam – kiedy będzie jeden poważny gospodarz od gospodarki wodnej? Dzisiaj mamy ich kilku.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#PoselJanRzymelka">My dzisiaj wydajemy pieniądze na ratowanie powodziowe. To jest błędny system. Koniecznie trzeba zainwestować w dobry system, czyli w dobrą gospodarkę wodną.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#PoselJanRzymelka">Przy dobrej koniunkturze gospodarczej trzeba tu zwielokrotnić nakłady – przynajmniej trzy-, czterokrotnie – żeby w przeciągu najbliższych pięciu lat można było dojść do europejskiego stanu wód. Inaczej za dziesięć lat będziemy płacili olbrzymie kary. Unia Europejska, politycy unijni są bardzo wrażliwi na punkcie spełnienia dyrektyw wodnych.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#PoselJanRzymelka">Dlatego jeśli pan marszałek zgodzi się na taką publiczną debatę, to powinniśmy się do niej solidnie przygotować i zbudować solidną strukturę.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#PoselJanRzymelka">Popatrzmy na inne kraje – czy w Belgii, Holandii są akcje przeciwpowodziowe? Tam, w razie awarii wchodzi system ratowniczy. Natomiast tam jest autentyczna gospodarka wodna.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#PoselJanRzymelka">Podejrzewam, że w Sejmie będzie poważna walka. Trzeba będzie odebrać władztwo wód kilku różnym ministrom i stworzyć jednego silnego gospodarza. Bez tego będą kolejne powodzie, kolejne akcje i kolejne pieniądze wydane.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#PoselJanRzymelka">Warto policzyć, ile tracimy, ile wydajemy na profilaktykę, na gospodarkę, a ile wydajemy na rozdawanie popowodziowe. U nas są instrumenty dawania ludziom pieniędzy popowodziowych nawet nieracjonalnie, bo w miejscach stałych zalewisk, w miejscach powodziowych często powstają samowolki budowlane. Nie ma sensu rekompensować straty tym, którzy się pobudowali w miejscu, gdzie nie powinni się budować.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#PoselJanRzymelka">Jeszcze raz pytam – kiedy zmobilizujemy rząd, do wskazania jednego silnego gospodarza, który pozabiera zarządzanie wodą różnym jednostkom, skoncentruje pieniądze, zbuduje wieloletni program, opierając się na strategii? To koniecznie trzeba zrobić w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Panie pośle, dzisiaj w Sejmie pan minister Szyszko wspominał o tym, że to jest właśnie jego celem.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanRzymelka">Z drugiej jednak strony przedstawił nam ustawę, w której proponuje przesunięcie o rok powołania Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej, podczas gdy KZGW miało powstać już trzy lata temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Rozumiem, że pan poseł mówi o terminach.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoslankaMiroslawaMaslowska">Jako lekarza i jako byłego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, który przeżył poważną powódź w województwie zachodniopomorskim, zaskoczyło mnie to, iż podczas dzisiejszej dyskusji zabrakło słów odnoszących się wprost do sytuacji zwykłego człowieka.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#PoslankaMiroslawaMaslowska">Chciałabym zwrócić uwagę na to, jak wielką rolę odgrywa tu Ministerstwo Zdrowia, inspektor sanitarny i inspektor weterynarii. Jedną z ważniejszych spraw było np. zabezpieczenie zwierząt z terenów powodziowych, ewakuacja ludności i zwierząt, zabezpieczenie ujęć wody pitnej i zabezpieczenie dostarczania tej wody w przypadku, gdy ujęcia zostały zalane.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#PoslankaMiroslawaMaslowska">Istotną sprawą jest też zabezpieczenie przed zagrożeniami epidemiologicznymi, o czym się tu w ogóle nie wspomniało. Tymczasem na skutek potopienia zwierząt, zalania magazynów chemicznych dojść może do poważnych skażeń terenów, zagród wiejskich, domów.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#PoslankaMiroslawaMaslowska">Nic nie powiedziano o zabezpieczeniu żywności. Pamiętam, jak stale musiałam odpowiadać na pytania czy można jeść żywność z zalanych puszek, czy nie. Pytań tego rodzaju było mnóstwo. I tu ogromną rolę odgrywa oświata i informacja – o czym w ogóle w tej dyskusji nie było mowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJolantaHibner">Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy nowy projekt dyrektywy Unii Europejskiej, dotyczący spraw związanych z powodzią, zmniejszeniem i ryzykiem, jakie niesie za sobą powódź dla zdrowia ludzkiego, środowiska naturalnego, infrastruktury oraz nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PoselJolantaHibner">Zacytuję stanowisko rządu: „Polska, jako kraj o wysokim stopniu zagrożenia występowania zjawiska powodzi, uznaje sprawy ochrony przeciwpowodziowej jako priorytetowe. Dlatego też popiera inicjatywę Komisji na rzecz zmniejszenia ryzyka występowania powodzi.”. I dalej: „Informację, opinię merytoryczną Biura Studiów i Ekspertyz, wszelkie inicjatywy, które mogą się przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, w tym przyjęcia unormowań wspólnotowych, leżą w interesie naszego kraju. Skuteczność ochrony przed powodzią w naszym kraju jest ograniczona z powodu niedostatecznych nakładów na utrzymanie obiektów oraz inwestycje, a także w wyniku braku przykładania należytego znaczenia działań prewencyjnych”. Dlatego ze zdziwieniem przyjmuję dalszą część stanowiska rządu, w zakresie wydłużenia terminu wykonania wstępnej oceny ryzyka występowania powodzi z trzech lat do czterech lub pięciu lat. Czy to znaczy, że będziemy musieli czekać do następnej kadencji Sejmu, żebyśmy mieli taką wstępną ocenę? Dlaczego w materiałach, które dostaliśmy, nic nie ma na ten temat, iż rząd będzie dążył do wykonania takiej wstępnej oceny występowania ryzyka powodzi? Przecież wtedy mielibyśmy odpowiedź, w jakim kierunku Polska chce iść: czy poldery, czy zbiorniki retencyjne.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PoselJolantaHibner">Czym rząd się kierował, mówiąc, że dopiero po czterech, pięciu latach można takie opracowanie wykonać? Dodam, że ma to być dopiero wstępna ocena.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PoselJolantaHibner">Następna sprawa. Jeden z przedmówców podjął kwestię: kto podejmuje decyzję, kiedy mogą być rozszczelnione wały. Mam pytanie z tym związane – kto podejmuje decyzję i w jakich systemach odszkodowawczych w sytuacji, gdy po przerwaniu wałów trzeba wypłacać ludziom odszkodowanie? Moim zdaniem nie byłoby sprawy Wrocławia, gdyby wcześniej podjęto decyzję, zanim pojawiła się woda w mieście.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselIreneuszRas">Mówimy dziś o tym, jak rząd i administracja przygotowana jest na ewentualne zagrożenie powodziowe i nie należy się obrażać na głosy, iż bezwzględnie trzeba podjąć decyzję w sprawie odpowiedniej koordynacji w zakresie gospodarowania wodą w Polsce.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PoselIreneuszRas">Dziś powinniśmy również dowiedzieć się, jakie działania profilaktyczne w 2006 r. zamierza rząd podjąć w tym zakresie. Chciałbym dowiedzieć się, jaki jest budżet na to, by sytuacje, które doprowadzają do zagrożenia powodziowego, poprawić. Jakich konkretnych efektów można się spodziewać po działaniach rządu w bieżącym roku?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#PoselIreneuszRas">Przed dzisiejszym posiedzeniem rozmawiałem z wicewojewodą małopolskim, który zwrócił uwagę na rzecz następującą. Wały przeciwpowodziowe, niestety, nie są utrzymywane, konserwowane na bieżąco. Odbija się to na wytrzymałości tych wałów, na ich skuteczności. Dlatego chciałbym dowiedzieć się, czy rząd podejdzie do tej sprawy kompleksowo w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#PoselIreneuszRas">Jeszcze raz podkreślam, nie chciałbym, aby nasze głosy były odbierane przez rząd jako złośliwe, ale jako głosy osób, które chcą, aby pogląd na te wszystkie kwestie był poglądem globalnym. Nie mówmy tylko o łamaniu i kruszeniu lodu. Mówmy o tym, że chcemy dopracować się takiego modelu bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, który w przyszłym roku zmieni coś na plus. I właśnie takie konkretne informacje chciałbym usłyszeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Myślę panie pośle, że nie ma tu wśród nas osób, które chciałyby się złośliwie wypowiadać względem jakiejkolwiek władzy Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselIreneuszRas">Widziałem jednak reakcję strony rządowej, kiedy wypowiadał się mój kolega. Stąd ta moja uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Zapewniam, że ze strony rządu Rzeczypospolitej Polskiej jest dużo bardziej poważne stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoslankaJadwidaZakrzewska">W dostarczonym materiale w pkt IV – Działania porządkowe i kontrolne czytamy, iż do działań porządkowych i kontrolnych zalicza się m.in. „współudział w przeglądach i kontrolach stanu wałów przeciwpowodziowych” i że „pracownicy rzgw dwukrotnie w ciągu roku (jesień i wiosna) biorą udział w komisyjnych przeglądach stanu technicznego wałów przeciwpowodziowych organizowanych przez zarządy melioracji i urządzeń wodnych”.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PoslankaJadwidaZakrzewska">Zastanawiam się, dlaczego tylko dwa razy do roku, przecież klimat się zmienia. Poza tym chciałabym dowiedzieć się, kto wchodzi w skład takiej komisji. Czy są w niej przedstawiciele samorządu lokalnego, Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, WOPR, służb ratunkowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselGrzegorzDolniak">Jak groźne memento zabrzmiały słowa posła Władysława Stępnia, dotyczące kondycji krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Mówię to w tym kontekście, że przecież bez tego systemu de facto nie byłaby możliwa żadna akcja ratownicza na terenie kraju.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PoselGrzegorzDolniak">Przypominam, że krajowy system ratowniczo-gaśniczy dysponuje centralnym odwodem operacyjnym.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PoselGrzegorzDolniak">Niemożliwe jest, by ci strażacy mogli realizować różne akcje ratownicze w sytuacjach kryzysowych bez współdziałania z Ministerstwem Obrony Narodowej, z Ministerstwem Środowiska i z innymi służbami publicznymi.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PoselGrzegorzDolniak">Tak więc ewidentnie istnieje potrzeba stworzenia jednolitej regulacji prawnej. Cały czas wracamy do tego samego – chodzi o ustawę o zarządzaniu kryzysowym, czyli taką regulację, która przede wszystkim rozpoznawałaby zagrożenia związane np. z powodzią, dawała pełne przygotowanie dla działań ratowniczych przy pełnej koordynacji wszelkich służb.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#PoselGrzegorzDolniak">Chodzi też o to, by dochodziło do odtworzenia stanu sprzed powodzi. I tu kłania się brak środków finansowych, które przecież powinny być zabezpieczone na ten cel.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#PoselGrzegorzDolniak">Bardzo proszę panie ministrze, by pan przynajmniej przybliżył nam termin przedstawienia projektu ustawy o zarządzaniu kryzysowym, bowiem ze wszystkich wypowiedzi przebija konieczność uchwalenia tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym przygotowywany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji jest w uzgodnieniach międzyresortowych. Jest to projekt ustawy, która ma regulować sfery działań ze strony organów administracji publicznej w sytuacjach, które nie spełniają przesłanek wprowadzenia stanów nadzwyczajnych.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Zarządzanie kryzysowe jest pojęciem znacznie szerszym niż krajowy system ratowniczy, który wymaga odrębnej regulacji prawnej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Zarówno sprawa krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego jak i zarządzanie kryzysowe ma długą historię i przywoływany tu pan poseł Marek Biernacki, były minister, wie najlepiej jakich to wymagało zmagań – w sumie, jak się patrzy z perspektywy tych lat, bezskutecznych.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Miejmy nadzieję, że tym razem się uda, ponieważ parcie różnych środowisk jest tu bardzo silne.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Projekt ustawy o zarządzaniu kryzysowym został wczoraj wstępnie pozytywnie zaopiniowany na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jest to bardzo ważne. Dodam, że jesteśmy bardzo elastyczni, jeśli chodzi o rozwiązanie sposobu finansowania, uczestnictwa finansowego samorządów w tym systemie. Natomiast co do założeń strukturalnych ten projekt został przez Komisję zaakceptowany, co jest bardzo dobrą wiadomością.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Następna sprawa to krajowy system ratowniczo-gaśniczy i występująca w tym kontekście ustawa o ratownictwie medycznym. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, iż Państwowa Straż Pożarna jest siłą wiodącą w tym systemie. Jednak nie jedyną siłą i dlatego wiemy, dlaczego poprzednie ustawy nie przeszły. Nie da się zrobić ustawy tylko i wyłącznie o strażakach. Tu musi być mowa i o ratownikach górniczych, i o ratownictwie medycznym. To wszystko trzeba scalić. Trwa to już parę ładnych lat i te wszystkie kolejne projekty na skutek niezgodności poszczególnych grup w rezultacie upadały.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">W tej chwili czekamy na zakończenie prac nad ustawą o ratownictwie medycznym, która ma być komponentem większego, szerszego ujęcia, jakim ma być krajowy system ratowniczy.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Równocześnie w ministerstwie trwają prace nad projektem ustawy o krajowym systemie ratowniczym, który oczywiście znowu będziemy musieli uzgodnić, bowiem mamy szereg podmiotów ratowniczych w kraju. Zakładamy, że projekt wyjdzie z ministerstwa w przeciągu kilku najbliższych tygodni.</u>
<u xml:id="u-43.8" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAPawelSoloch">Jeśli chodzi o zarządzanie kryzysowe, myślę, że rząd będzie gotowy z ustawą również w ciągu kilku tygodni.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Zacznę od odpowiedzi na pytania posła Władysława Stępnia. Jeśli chodzi o zacytowane słowa pana ministra Szyszko w sprawie planów przestrzennych wyjaśniam, iż jest narzędzie. W tej chwili jest rozdawana starostom, wojewodom i marszałkom mapa geośrodowiskowa, gdzie są naniesione różne warstwy, które pozwalają prawidłowo prowadzić planowanie przestrzenne. W tym m.in. uwzględnia obszary, które są potencjalnie zagrożone powodziami.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Mapy środowiskowe są skrajnie ważnym narzędziem działania i podejmowania decyzji, gdzie mogą być stawiane budowle, gdzie mogą być prowadzone drogi itd. Dotyczy to także osuwisk i innych zagrożeń naturalnych, a także ochrony potencjalnych drobnych złóż kruszyw, torfów itd.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł Rzymełka. Myślę, że ten „gospodarz” pojawi się między 2007 r. a 2008 r. To zależy oczywiście od tego, jak będzie działał Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, a sądzę, że będzie on uruchomiony od 1 lipca br.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Jeśli chodzi o rekompensatę, rzeczywiście źle się dzieje, że pobudowano budynki na polderach, terenach zalewowych. W tej chwili mapy geośrodowiskowe na to nie pozwolą.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Jeden z posłów pytał o wały i majątek rzgw. Majątek rzgw, to około 5 mld zł. Oczywiście jest to wartość księgowa, bo faktycznie może być ona wyższa. Natomiast roczny budżet na działalność rzgw to około 180 mln zł plus pensje. To mało. Pytanie jednak – skąd wziąć więcej?</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Pytano również, dlaczego wały przeglądane są dwa razy w roku, skoro zmienia się klimat. Akurat klimatem zajmuję się od strony naukowej i odpowiem w ten sposób. Cykle klimatyczne mają około 50 lat. W historii ostatnich 1000 lat w Polsce było i bardziej ciepło, i bardziej sucho. Nie jesteśmy teraz w super wyjątkowej sytuacji klimatycznej.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">Dlaczego wały nie są częściej przeglądane? No cóż, to kosztuje. Właścicielami wałów w większości są samorządy. Jeśli chcą – mogą to wykonywać częściej.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#PodsekretarzstanuwMSMariuszOrionJedrysek">W innych sprawach prosiłbym, aby wypowiedział się pan prof. Jerzy Kloze.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Jeżeli jest taka potrzeba, to bardzo proszę. Możemy się też umówić, panie ministrze, że w sprawach bardziej szczegółowych, problemowych, jeśli posłowie uznają, że nie otrzymali satysfakcjonujących odpowiedzi, wówczas poprosimy o odpowiedzi pisemne, które zostaną dostarczone do sekretariatów Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielIMiGWJerzyKloze">Wały przeciwpowodziowe są w gestii Ministerstwa Rolnictwa. Dwukrotny ich przegląd w ciągu roku jest, z punktu widzenia techników, wystarczający. Takiemu przeglądowi poddawane są również budowle piętrzące klasy I i II, aczkolwiek w tym przypadku takie przeglądy uważam za niewystarczające. Budowle te wymagają bowiem określonych prac pomiarowych, jak i badawczych i powinny być sfinalizowane ekspertyzą stanu bezpieczeństwa.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielIMiGWJerzyKloze">Dodam, że około 50 proc. budowli piętrzących wodę znajduje się w resorcie środowiska i tu sytuacja jest zupełnie dobra. Odpowiednia służba zajmuje się tymi problemami, monitoruje te urządzenia i corocznie opracowywany jest raport o stanie tych budowli.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#PrzedstawicielIMiGWJerzyKloze">Pozostałe 50 proc. budowli znajduje się poza resortem i tu sytuacja jest znacznie gorsza, bowiem działają tu zasady komercyjne. Przy tego typu urządzeniach taki sposób działania uważamy za niezasadny i wymaga to pewnych zmian – sądzę, że nawet w prawodawstwie. Trzeba bezwzględnie odróżnić te urządzenia piętrzące od normalnych obiektów budowlanych. One różnią się w sposób zasadniczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Dodam kilka zdań tytułem uzupełnienia wypowiedzi na temat kondycji, możliwości krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Otóż mamy świadomość, iż Państwowa Straż Pożarna i zbudowany na jej bazie krajowy system ratowniczo-gaśniczy stanowi na dzień dzisiejszy jedyną siłę, zdolną do reagowania podczas kryzysów i różnego rodzaju zdarzeń, gdzie jest potrzebne szybkie użycie sprzętu i dość znaczna ilość ludzi.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Na dzień dzisiejszy w Państwowej Straży Pożarnej jest 515 jednostek ratowniczo-gaśniczych i 3500 ochotniczych straży pożarnych włączonych do krajowego systemu. Jeżeli te 3500 pomnożymy średnio przez 20, to mamy 70 tys. ludzi, którzy mogą podjąć działania na sygnał.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Oczywiście oprócz tego jest jeszcze wiele innych jednostek ochotniczych straży pożarnych, które mogą działać na własnym terenie. W sumie jest około 700 tys. członków ochotniczych straży pożarnych.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Tak więc powtarzam – mamy około 70 tys. doskonale wyszkolonych ludzi, gotowych na każdy sygnał. Czas alarmowania to 1 do 2 godzin na dojazd w wyznaczone miejsce.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Dodatkowo, w zakresie działań powodziowych, jest przygotowanych 101 kompanii, 4000 ratowników i 1000 pojazdów. Jest to zorganizowane w postaci odwodów operacyjnych krajowego systemu.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Ponadto jest 11 kompanii ewakuacyjnych powodziowych, 17 kompanii specjalnych, które dysponują sprzętem ratownictwa technicznego oraz agregatami i piłami spalinowymi, 34 kompanie ogólnego przeznaczenia, z których każda dysponuje sprzętem technicznym oświetleniowym. Dodam, że w każdej kompanii jest około 50 osób.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Jest też 5 kompanii szkolnych, czyli Szkoły Głównej Służby Pożarniczej, Centralnej Szkoły Pożarniczej w Częstochowie, Szkoły Aspirantów w Krakowie, Szkoły Aspirantów w Poznaniu i Szkoły Podoficerskiej w Bydgoszczy.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Poza tym jest jeszcze 45 grup specjalistycznych wodno-nurkowych, z których każda dysponuje pojazdem i sprzętem pływającym: łodzią lub pontonem i 22 grupy specjalistyczne ratownictwa wysokościowego, które mogą prowadzić działania ratownicze przy udziale śmigłowców. Dodatkowo są bazy kontenerowe ze sprzętem przeznaczonym do działań w czasie powodzi z województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego, lubelskiego, wielkopolskiego, śląskiego, podkarpackiego, zachodniopomorskiego i mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">W Państwowej Straży Pożarnej ogółem do wykorzystania jest prawie 6 tys. pojazdów, ponad 400 łodzi, ponad 1200 agregatów prądotwórczych, motopomp i innego sprzętu.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">W kilku słowach odniosę się do kwestii finansowania krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Dużą rolę odegrała tutaj inwestycja wieloletnia, która była przeznaczona na rozwój krajowego systemu, na rozwój bazy Państwowej Straży Pożarnej w latach 1996–2005. Inwestycja została zakończona w 2005 r.</u>
<u xml:id="u-47.10" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Te środki przyczyniły się do znacznego postępu w zakresie tworzenia bazy, funkcjonowania jednostek Państwowej Straży Pożarnej i wyposażenia. Gdyby ta inwestycja mogła być przedłużona o następne 5 lat, to na pewno skuteczność działania jednostek krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego byłaby o wiele większa.</u>
<u xml:id="u-47.11" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Na marginesie jeszcze dodam, iż my, strażacy, nie czujemy się najważniejsi, że tylko my potrafimy właściwie wykonać zadanie. Skupiamy wokół siebie wszystkie siły ratownicze, które z racji swojego zawodu posiadają odpowiednie przygotowanie i specjalistyczny sprzęt. To jest cała rzesza specjalistów krajowych, których wiedzę wykorzystujemy podczas trudnych akcji. Tak więc jest to zespół podmiotów kierowany przez funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, który może uzyskać najlepsze efekty. Potrzebne jest tylko dopracowanie pewnych procedur i wspólne kierownictwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Czy może pan komendant powiedzieć, w których województwach najsprawniej i najlepiej przeprowadzane były akcje w czasie powodzi w latach 1997-2005?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KomendantglownyPSPKazimierzKrzowski">Odpowiedź jest prosta: we wszystkich tych województwach, które zostały dotknięte powodzią, a więc śląskim, opolskim, dolnośląskim, lubuskim, zachodniopomorskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim. Te województwa były najmocniej dotknięte i zostały sprawdzone w działaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PoselMarekKuchcinski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie? Nie słyszę. Zatem podsumowując chcę powiedzieć, iż nie będziemy podejmowali jakiejś decyzji odnośnie do przyjęcia informacji przedstawionej przez panów ministrów. Proszę jedynie o pisemne odpowiedzi na bardziej szczegółowe pytania.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#PoselMarekKuchcinski">Pragnę podziękować gościom przybyłym z terenu całej Polski za uczestnictwo w dzisiejszym posiedzeniu, rządowi za przygotowanie informacji, która – jak rozumiem – ma nas uspokoić, że najprawdopodobniej powodzi, jakie bywały, nie będzie.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#PoselMarekKuchcinski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>