text_structure.xml 15.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej, witam członków Komisji oraz zaproszone osoby.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać czy do porządku obrad są jakieś uwagi? Skoro nie ma, porządek uważam za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przystępujemy do pierwszego punktu obrad dotyczącego rozpatrzenia poselskiego projektu rezolucji, który zgodnie z Regulaminem Sejmu został do nas skierowany przez Prezydium Sejmu w celu wyrażenia opinii.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przypomnę, że rezolucja sygnowana przez Klub Konfederacji Polski Niepodległej brzmi następująco: Sejm RP zobowiązuje rząd do podjęcia działań w kierunku likwidacji patologii występujących w spółdzielczości mieszkaniowej. Rozumiem, że Prezydium Sejmu ma wątpliwości czy ta uchwała o tak specyficznej treści jest w ogóle dopuszczalna. W związku z tym otwieram dyskusję i może ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć i zająć stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselElzbietaPieleMielczarek">Uważam, że patologie występują w każdej dziedzinie życia i takie ogólne określenie dotyczące występowania patologii w spółdzielczości mieszkaniowej, bez sprecyzowania o jakie nieprawidłowości w tej spółdzielczości chodzi - jest rezolucją, która nie przyniesie efektów. A przecież nie możemy zaakceptować takiej rezolucji dla samego faktu podjęcia rezolucji. Wydaje się, że należałoby zwrócić ten projekt rezolucji projektodawcom, żeby wymienili o jakie nieprawidłowości tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Zwracam uwagę, że do tej rezolucji jest uzasadnienie, które pewne zjawiska opisuje, ale nie wiem czy jest to wystarczające. Czy państwo macie ten tekst przed sobą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Wyjaśnienie zawarte w tym tekście są bardzo ogólnikowe. Z tego mogę tylko wywnioskować, że spółdzielnie mieszkaniowe sprzeciwiają się przekształceniu lokatorskiego prawa spółdzielczego na prawo własnościowe, w przypadku, gdy spłacony jest cały kredyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Chciałbym zaznaczyć, że my mamy wyrazić tylko opinie w kwestii zgodności projektu z prawem i nas nie interesują w tej chwili kwestie szczegółowe. Spróbujmy się zastanowić o jakie wątpliwości może tu chodzić Prezydium Sejmu. Po pierwsze, chce się tu zobowiązać rząd do likwidacji patologii w spółdzielczości, ale nie wiadomo dlaczego ma to robić rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">W związku z tym generalnie możemy stwierdzić, że spółdzielnie są organizacjami samorządowymi i o treści statutów decydują sami członkowie spółdzielni. Nie można od rządu wymagać, żeby w statuty spółdzielni ingerował. Jeżeli konkretny statut spółdzielni rzeczywiście jest sprzeczny z prawem spółdzielczym to można to zgłosić sądowi, w którym taki statut jest składany do rejestracji i może to zrobić każdy z członków spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Stąd uważam, że nie możemy sugerować rządowi, żeby ingerował w tę materię, w którą mogą ingerować sami członkowie spółdzielni. Nie można mówić o patologii działalności organizacji samorządowej, gdzie istnieją możliwości usuwania tych patologii przez samych członków tych organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Rozumiem, że poseł A. Skowrońska optuje za tym, że jest to niedopuszczalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanSzczepaniak">Ja podzielam stanowisko pani poseł i z doświadczenia wiem, że wszystkie te sprawy, które są wymienione w tym uzasadnieniu jako patologiczne zjawiska - można załatwić na walnym zgromadzeniu, na radzie spółdzielni i w normalnym trybie postępowania w ramach regulaminu zgodnego z prawem spółdzielczym. Sam jestem spółdzielcą i wiem, że żadne z tych zjawisk powszechnie nie występuje i stąd uważam, że nie możemy do załatwienia tego zobowiązać rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselEugeniuszJanula">Tak się składa, że ja akurat jestem przewodniczącym rady nadzorczej jednej ze spółdzielni, jak i przewodniczącym związku kilkunastu spółdzielni mieszkaniowych na moim terenie. Chcę więc stwierdzić, że dokument ten przedłożony tutaj budzi zdumienie nie tylko moje, ale również wielu innych prawników. Wiadomo, że wymaga nowelizacji Prawo mieszkaniowe i Prawo spółdzielcze, ale jest jeszcze kwestią w jakim kierunku ewentualne zmiany pójdą. Na pewno wymagają nowelizacji pewne przepisy, w konsekwencji których lokatorzy i członkowie spółdzielni ponoszą nadmierne obciążenia.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PoselEugeniuszJanula">Jednak taki dokument wniesiony ad hoc nie mający uzasadnienia prawnego może zasługiwać tylko na odrzucenie. Naprawa sytuacji spółdzielczości mieszkaniowej jest konieczna, ale nie w taki sposób i nie w takim kierunku. Chcę jeszcze zaznaczyć, że znam statuty kilkudziesięciu spółdzielni mieszkaniowych i wszystkie są podobne. Każdy jest również zatwierdzony przez sąd, a dlatego, że opiera się na określonych zasadach prawnych. W związku z tym proponuję ten wniosek odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Rozumiem, że tutaj jesteśmy jednomyślni, bo były już 4 głosy za odrzuceniem. A więc możemy stwierdzić, że Komisja Ustawodawcza wyraża negatywną opinię o zgodności z prawem rezolucji zobowiązującej rząd do podjęcia działań zmierzających do likwidacji patologii w spółdzielczości mieszkaniowej. Rozumiem też, że taka jest konkluzja naszej dyskusji. Decyzja ta nie wymaga uzasadnienia, ponieważ będzie protokół z dzisiejszego posiedzenia, który będzie zawierał argumentację uzasadniającą naszą decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselKazimierzPantak">Zgadzam się z tym co tu powiedziano i uważam, że my nie możemy się pod tym podpisać, bo musielibyśmy stwierdzić czy istnieje patologia, a przecież nie mamy żadnych przesłanek do tego co to jest patologia i właśnie dlatego nie możemy sugerować jej likwidacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Pan poseł przytoczył dodatkowy argument za odrzuceniem.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy ktoś byłby odmiennego zdania, co do wyrażenia przez nas negatywnej opinii? Nie ma. Wobec tego przyjęliśmy jednomyślnie negatywną opinię co do zgodności rezolucji z prawem i takie stanowisko przekażemy Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu drugiego. Komisja Ustawodawcza miała przygotować stanowisko do debaty plenarnej nad stanem prawa, przestrzegania i stanowienia.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PoselJerzyJaskiernia">Otrzymali państwo tekst opracowany przez prof. K. Działochę, a jeszcze dodatkowo odbyłem na ten temat konsultacje z panem profesorem. Jako przewodniczący Komisji Ustawodawczej chciałbym zabrać głos w debacie plenarnej, bo taka jest wola Prezydium Sejmu, celem zaprezentowania naszego stanowiska co do stanu prawa, przestrzegania i stanowienia. Niemniej gdyby ktoś miałby dodatkowe obserwacje poza tymi, które znajdują się w tekście prof. K. Działochy i chciałby jakieś odmienne uwagi zaprezentować dotyczące tego tematu, a zwłaszcza stanowienia prawa - to bardzo proszę i otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PoselJerzyJaskiernia">Panie pośle K. Pańtak, proszę się nie sugerować tym dokumentem, że jest to projekt, który musimy przyjąć. Gdyby pan poseł dysponował jakimiś dodatkowymi argumentami czy własnymi obserwacjami, to proszę je przedstawić. Zresztą nie zamykamy sprawy dzisiaj i gdyby ktoś miał jakieś propozycje, to proszę je zgłaszać dzisiaj lub w najbliższych dniach. Ja zbieram argumenty, bo muszę przygotować się do wystąpienia, ale nie będzie to stanowisko Komisji Ustawodawczej w formie dokumentu. Wystąpię i będę mówił o różnych doświadczeniach i obserwacjach Komisji. Nie będzie to prezentacja dokumentu w formie uchwały, tylko zbiór przemyśleń Komisji Ustawodawczej. Dlatego, gdyby ktoś z państwa dysponował takimi propozycjami, to proszę je zgłaszać do mnie w ciągu 3 dni, tj. do końca tego posiedzenia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy dzisiaj ktoś już chciałby zgłosić takie propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Teraz nasuwa mi się już pewna uwaga odnośnie trybu pracy Komisji Ustawodawczej, czy też zespołów współpracujących z Komisją. Wielość ustaw, które są kierowane w trybie pilnym w obecnej kadencji, zwłaszcza w ostatnim czasie, uniemożliwia rzetelne przygotowanie się posłów do prac i pracowania przy normalnym obciążeniu posłów, nad tymi projektami. Taki tryb może powodować różne usterki legislacyjne, ponieważ często są to projekty duże, skomplikowane i kontrowersyjne.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PoselAnnaSkowronskaLuczynska">Stąd mój wniosek, żeby na ten aspekt sprawy też zwrócić uwagę. Chodzi o to, aby w tym trybie były kierowane tylko projekty rzeczywiście pilne. Moim zdaniem, te projekty, które w ostatnim czasie pojawiły się jako pilne mogłyby być wcześniej zgłaszane i rozpatrywane w normalnym trybie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Przy pierwszym czytaniu ustawy o zanieczyszczaniu morza przez statki zwróciłam uwagę na pewien fakt. Mianowicie konwencje międzynarodowe, które obowiązują w Polsce, nie są urzędowo tłumaczone na język polski i nie mają swojego miejsca w publikacji. Dochodzi do tego, że Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej ma takie akty w języku angielskim, natomiast Urzędy Morskie, które mają obowiązek przestrzegania tych prawideł, mają tłumaczenia tylko nieoficjalne.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PoselElzbietaPielaMielczarek">Uważam, że jest to bardzo ważna sprawa, aby konwencje międzynarodowe miały swoje źródło i były autoryzowane przez ministerstwo, które odpowiada za te dokumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Prosiłbym, aby pani poseł zechciała to jeszcze skonsultować z ministerstwem, bo wiadomo, że generalnie konwencje są tłumaczone i ukazują się w Monitorze Polskim. Być może jest to nietypowa sytuacja i chodzi tylko o niektóre konwencje.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy są dalsze uwagi do tego punktu? Skoro nie ma, to rozumiem, że Komisja upoważnia przewodniczącego Komisji Ustawodawczej do zaprezentowania tego stanowiska Komisji w debacie i w oparciu o wnioski, które już padły oraz o przemyślenia zawarte w tekście prof. K. Działochy, a także o te wnioski, które zostaną zgłoszone w ciągu najbliższych 3 dni.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu trzeciego. Wybór posłów-referentów do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 29 marca 1994 r. dotyczącego spraw regulujących zasady opodatkowania oraz do orzeczenia z 11 kwietnia 1994 r. dotyczącego ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PoselJerzyJaskiernia">Tradycyjnie sprawami podatkowymi zajmuje się poseł M. Mazurkiewicz, ale zapytuję jeszcze czy są jakieś inne kandydatury. Skoro nie ma, to wyznaczamy na referenta posła M. Mazurkiewicza, który zarówno będzie referował sprawy dotyczące opodatkowania, jak i dotyczące podatku dochodowego.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy państwo podzielacie decyzję, żeby poseł M. Mazurkiewicz był sprawozdawcą w obu tych sprawach? - Jeżeli tak, to dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PoselJerzyJaskiernia">Przechodzimy do punktu czwartego - sprawy różne. Czy w sprawach różnych ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselEugeniuszJanula">Mam taką uwagę, bo mnie, ale sądzę, że również koleżankom i kolegom często mylą się wyznaczane posiedzenia obu zespołów Komisji Ustawodawczej. Proszę więc, jeżeli technicznie jest to możliwe, aby na monitorach telewizyjnych były wyraźnie wypisywane numery zespołów. W tym zakresie panuje pewien chaos wobec nasilającej się ilości posiedzeń Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Ustalamy więc, że na monitorach będą zawsze zaznaczane oznakowania zespołu I i II oraz że w tekstach zaproszeń na wspólne posiedzenia Komisji Ustawodawczej też będzie zaznaczane, który zespół bierze udział. Generalnie przyjęta jest zasada, jeżeli zaproszenie na wspólne posiedzenie podpisuję ja, to jest zespół I, a jeżeli podpisuje poseł J. Szymański, to jest zespół II. Prośba więc do sekretarzy Komisji, żeby zawsze przy zawiadomieniach o posiedzeniach zaznaczali numery zespołów, bo to ułatwi posłom udział w pracach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Czy w sprawach różnych są jeszcze pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoselMieczyslawPiecka">Jak należy się zachować, jeżeli są posiedzenia podkomisji i Komisji w tym samym czasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyJaskiernia">Staramy się koordynować prace tak, żeby kolizji nie było. Natomiast jest tyle podkomisji, że szansa uniknięcia kolizji jest praktycznie niemożliwa. Proszę się więc dochodzić na wszystkie posiedzenia, a tam, gdzie to się odbywa równolegle, to trzeba przyjść i chociaż podpisać listę, żeby było quorum. Niestety, tak to musimy regulować, bo szansy skoordynowania pracy podkomisji nie ma. O ile komisje tak koordynujemy, żeby kolizji nie było, o tyle skoordynowanie terminów podkomisji jest niemożliwe, bo niektóre podkomisje pracują miesiącami. Na przykład podkomisja dotycząca izb gospodarczych, w której ja również uczestniczę, ciągnie się już pół roku i nie wiadomo jak długo to jeszcze potrwa. Niestety, takie są realia i prace podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselJerzyJaskiernia">Jeżeli już nie ma innych spraw różnych - zamykam posiedzenie i dziękuję państwu za udział.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>