text_structure.xml 806 KB

Edit Raw Blame History

<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9 min 06)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczą marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna oraz wicemarszałkowie Stefan Niesiołowski, Ewa Kierzkowska i Jerzy Wenderlich)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#Marszalek">Otwieram posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#Marszalek">Na sekretarzy dzisiejszych obrad powołuję panów posłów Mariusza Kamińskiego, Mirosława Maliszewskiego, Krzysztofa Brejzę oraz Dariusza Kaczanowskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#Marszalek">W pierwszej części obrad sekretarzami będą panowie posłowie Mariusz Kamiński i Mirosław Maliszewski.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#Marszalek">Protokół i listę mówców prowadzić będą panowie posłowie Mariusz Kamiński i Dariusz Kaczanowski.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#Marszalek">Protokół 70. posiedzenia Sejmu uważam za przyjęty wobec niewniesienia zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#Marszalek">Komisja Finansów Publicznych przedstawiła stanowisko w sprawie sprawozdania z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2009 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#Marszalek">Sprawozdanie to zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 3097.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu przedłożyło projekt uchwały o zmianie uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#Marszalek">Projekt ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 3247.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący pierwsze czytanie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#Marszalek">Proponuję, aby w tym przypadku Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 37 ust. 4 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#Marszalek">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, przedłożyło wniosek w sprawie wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa CBA oraz Szefa ABW na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom w okresie od 31 października 2005 roku do 16 listopada 2007 roku.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#Marszalek">Wniosek ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 3257.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o ten punkt.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#Marszalek">Rada Ministrów przedłożyła projekt ustawy o wspieraniu przedsiębiorców dotkniętych skutkami powodzi z maja i czerwca 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#Marszalek">Projekt ten został paniom i panom posłom doręczony w druku nr 3254.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący pierwsze czytanie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#Marszalek">Proponuję, aby w tym przypadku Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 37 ust. 4 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#Marszalek">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#Marszalek">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-3.25" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych,</u>
          <u xml:id="u-3.26" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym.</u>
          <u xml:id="u-3.27" who="#Marszalek">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 3212 i 3219.</u>
          <u xml:id="u-3.28" who="#Marszalek">Na podstawie art. 95e regulaminu Sejmu podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-3.29" who="#Marszalek">Właściwe komisje przedłożyły sprawozdania o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-3.30" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych,</u>
          <u xml:id="u-3.31" who="#Marszalek">- o dowodach osobistych,</u>
          <u xml:id="u-3.32" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych,</u>
          <u xml:id="u-3.33" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-3.34" who="#Marszalek">Sprawozdania te zostały paniom i panom posłom doręczone odpowiednio w drukach nr 3195, 3199, 3217 i 3201.</u>
          <u xml:id="u-3.35" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkty obejmujące rozpatrzenie tych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-3.36" who="#Marszalek">Proponuję, aby w przypadkach sprawozdań zawartych w drukach nr 3199 i 3201 Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 44 ust. 3 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.37" who="#Marszalek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-3.38" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.39" who="#Marszalek">Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży przedłożyła sprawozdanie o projekcie ustawy o nadaniu nowej nazwy Akademii Podlaskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.40" who="#Marszalek">Sprawozdanie to zostało paniom i panom posłom doręczone w druku nr 3249.</u>
          <u xml:id="u-3.41" who="#Marszalek">W związku z tym, po uzyskaniu jednolitej opinii Konwentu Seniorów, podjąłem decyzję o uzupełnieniu porządku dziennego o punkt obejmujący rozpatrzenie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-3.42" who="#Marszalek">Proponuję, aby w tym przypadku Sejm wyraził zgodę na zastosowanie art. 51 pkt 3 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-3.43" who="#Marszalek">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-3.44" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.45" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm przeprowadził łączną debatę krótką nad:</u>
          <u xml:id="u-3.46" who="#Marszalek">- sprawozdaniem komisji o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2009 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium,</u>
          <u xml:id="u-3.47" who="#Marszalek">- sprawozdaniem komisji o przedstawionej przez prezesa Rady Ministrów informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2009 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego,</u>
          <u xml:id="u-3.48" who="#Marszalek">- sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2009 roku wraz ze stanowiskiem Komisji Finansów Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-3.49" who="#Marszalek">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm wysłuchał:</u>
          <u xml:id="u-3.50" who="#Marszalek">- 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół w dyskusji nad sprawozdaniem komisji o projekcie uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci,</u>
          <u xml:id="u-3.51" who="#Marszalek">- 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół w dyskusjach nad pozostałymi punktami porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-3.52" who="#Marszalek">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycje przyjął.</u>
          <u xml:id="u-3.53" who="#Marszalek">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-3.54" who="#Marszalek">Za chwilę rzecznik praw obywatelskich pani Irena Lipowicz złoży przed Sejmem ślubowanie.</u>
          <u xml:id="u-3.55" who="#Marszalek">Po ślubowaniu rozpatrzymy sprawozdania komisji o projektach ustaw:</u>
          <u xml:id="u-3.56" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych,</u>
          <u xml:id="u-3.57" who="#Marszalek">- o dowodach osobistych,</u>
          <u xml:id="u-3.58" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych,</u>
          <u xml:id="u-3.59" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych,</u>
          <u xml:id="u-3.60" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-3.61" who="#Marszalek">Rozpatrzymy także sprawozdanie komisji o projekcie uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci.</u>
          <u xml:id="u-3.62" who="#Marszalek">Następnie przystąpimy do rozpatrywania:</u>
          <u xml:id="u-3.63" who="#Marszalek">- sprawozdania komisji o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2009 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium,</u>
          <u xml:id="u-3.64" who="#Marszalek">- sprawozdania komisji o przedstawionej przez prezesa Rady Ministrów informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2009 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego,</u>
          <u xml:id="u-3.65" who="#Marszalek">- sprawozdania z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2009 roku wraz ze stanowiskiem komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.66" who="#Marszalek">Następnie rozpatrzymy sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 roku wraz z opinią komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.67" who="#Marszalek">Jutro rano rozpatrzymy pytania w sprawach bieżących oraz informację bieżącą.</u>
          <u xml:id="u-3.68" who="#Marszalek">Informuję, że Konwent Seniorów przyjął propozycję Prezydium Sejmu rozpatrzenia na bieżącym posiedzeniu informacji w sprawie realizacji planów inwestycyjnych w górnictwie węgla kamiennego za I półrocze 2010 r., o której przedstawienie wnosił Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-3.69" who="#Marszalek">Po rozpatrzeniu informacji bieżącej przeprowadzimy pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-3.70" who="#Marszalek">Następnie rozpatrzymy sprawozdanie komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym.</u>
          <u xml:id="u-3.71" who="#Marszalek">W dalszej kolejności planowane jest rozpatrzenie sprawozdań komisji o stanowiskach Senatu w sprawie ustaw:</u>
          <u xml:id="u-3.72" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw,</u>
          <u xml:id="u-3.73" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw,</u>
          <u xml:id="u-3.74" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym,</u>
          <u xml:id="u-3.75" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz ustawy Kodeks karny,</u>
          <u xml:id="u-3.76" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Kodeks cywilny, ustawy Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze,</u>
          <u xml:id="u-3.77" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Kodeks wykroczeń,</u>
          <u xml:id="u-3.78" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego oraz ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym,</u>
          <u xml:id="u-3.79" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o zatrudnieniu socjalnym oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.80" who="#Marszalek">Jutro, nie wcześniej niż o godz. 17.30, przeprowadzimy głosowania.</u>
          <u xml:id="u-3.81" who="#Marszalek">W bloku głosowań planowane jest przeprowadzenie pierwszego czytania przedstawionego przez Prezydium Sejmu projektu uchwały o zmianie uchwały w sprawie powołania i wyboru składu osobowego Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia niektórych projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-3.82" who="#Marszalek">W bloku głosowań planowane jest również dokonanie wyboru uzupełniającego do składu osobowego Komisji Śledczej tzw. naciskowej.</u>
          <u xml:id="u-3.83" who="#Marszalek">Po głosowaniach, czyli około godz. 19.30, planowane jest:</u>
          <u xml:id="u-3.84" who="#Marszalek">- rozpatrzenie sprawozdania komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych,</u>
          <u xml:id="u-3.85" who="#Marszalek">- przeprowadzenie pierwszego czytania komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora,</u>
          <u xml:id="u-3.86" who="#Marszalek">- rozpatrzenie sprawozdania komisji o projekcie ustawy o nadaniu nowej nazwy Akademii Podlaskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.87" who="#Marszalek">Ostatnim punktem rozpatrywanym w czwartek będzie pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o wspieraniu przedsiębiorców dotkniętych skutkami powodzi z maja i czerwca 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-3.88" who="#Marszalek">Głosowania przeprowadzimy również w piątek rano.</u>
          <u xml:id="u-3.89" who="#Marszalek">Po głosowaniach rozpatrzymy informację o działalności Sądu Najwyższego w roku 2009 wraz ze stanowiskiem komisji, a także informację z działalności Krajowej Rady Sądownictwa w 2009 roku wraz ze stanowiskiem komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.90" who="#Marszalek">Następnie przeprowadzimy pierwsze czytania projektów ustaw:</u>
          <u xml:id="u-3.91" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług,</u>
          <u xml:id="u-3.92" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego,</u>
          <u xml:id="u-3.93" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-3.94" who="#Marszalek">Informuję, że Senat przyjął bez poprawek ustawy:</u>
          <u xml:id="u-3.95" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym,</u>
          <u xml:id="u-3.96" who="#Marszalek">- o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii,</u>
          <u xml:id="u-3.97" who="#Marszalek">- o nadaniu Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie nazwy ˝Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie˝,</u>
          <u xml:id="u-3.98" who="#Marszalek">- o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy, sporządzonej w Warszawie dnia 25 listopada 2009 r., o zmianie Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy o współpracy przy dokonywaniu kontroli osób, towarów i środków transportu przekraczających polsko-ukraińską granicę państwową, podpisanej w Kijowie dnia 25 czerwca 2001 r.,</u>
          <u xml:id="u-3.99" who="#Marszalek">- o ratyfikacji Protokołu fakultatywnego do Konwencji o bezpieczeństwie personelu Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz personelu współdziałającego, sporządzonego w Nowym Jorku dnia 8 grudnia 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-3.100" who="#Marszalek">Proszę posła sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">Informuję, że w dniu dzisiejszym odbędą się posiedzenia Komisji:</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Etyki Poselskiej - godz. 9.30,</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Obrony Narodowej - godz. 10,</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Śledczej do zbadania sprawy przebiegu procesu legislacyjnego ustaw nowelizujących ustawę z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych (...) - godz. 10,</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu (...) - godz. 10,</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- do Spraw Unii Europejskiej - godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Nadzwyczajnej ˝Przyjazne Państwo˝ (...) - godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Zdrowia - godz. 11,</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Finansów Publicznych - godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Skarbu Państwa - godz. 12,</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Ustawodawczej - godz. 13,</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Regulaminowej i Spraw Poselskich - godz. 13.30,</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Kultury i Środków Przekazu - godz. 14,</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Nadzwyczajnej ˝Przyjazne Państwo˝ (...) - godz. 14,</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Edukacji, Nauki i Młodzieży - godz. 15,</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Infrastruktury - godz. 15,</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Zdrowia - godz. 15,</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Administracji i Spraw Wewnętrznych wspólnie z Komisją Gospodarki - godz. 15.30,</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Rolnictwa i Rozwoju Wsi - godz. 16,</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Gospodarki - godz. 16.30,</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Ochrony Środowiska (...) - godz. 16.30,</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Odpowiedzialności Konstytucyjnej - godz. 16.30,</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Polityki Społecznej i Rodziny - godz. 17,</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Samorządu Terytorialnego (...) - godz. 17,</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach - godz. 17.30,</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Infrastruktury wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego (...) - godz. 18,</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Łączności z Polakami za Granicą - godz. 18,</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- Spraw Zagranicznych - godz. 18,</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">- do Spraw Kontroli Państwowej - godz. 18.15.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#SekretarzPoselMariuszKaminski">Informuję, iż w dniu dzisiejszym odbędzie się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Strażaków o godz. 18 w sali klubowej nr 1 w nowym Domu Poselskim. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#Marszalek">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#Marszalek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 1. porządku dziennego: Ślubowanie Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#Marszalek">Sejm za zgodą Senatu powołał panią Irenę Lipowicz na rzecznika praw obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#Marszalek">Zgodnie z art. 4 ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków rzecznik składa przed Sejmem ślubowanie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#Marszalek">Stwierdzam, że rzecznik praw obywatelskich pani Irena Lipowicz zgłosiła się w celu złożenia ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#Marszalek">Proszę panią Irenę Lipowicz o złożenie ślubowania.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#Marszalek">Panie i panów posłów proszę o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#komentarz">(Zebrani wstają)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Ślubuję uroczyście, że przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków Rzecznika Praw Obywatelskich dochowam wierności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, będę strzec wolności i praw człowieka i obywatela, kierując się przepisami prawa oraz zasadami współżycia społecznego i sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Ślubuję, że powierzone mi obowiązki wypełniać będę bezstronnie, z najwyższą sumiennością i starannością, że będę strzec godności powierzonego mi stanowiska oraz dochowam tajemnicy państwowej i służbowej. Tak mi dopomóż Bóg.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#Marszalek">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#Marszalek">Stwierdzam, że powołana na rzecznika praw obywatelskich pani Irena Lipowicz złożyła ślubowanie przed Sejmem.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#Marszalek">Bardzo proszę, pani rzecznik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Podstawowym obowiązkiem rzecznika praw obywatelskich jest stanowcze realizowanie zadań tego urzędu. Każdy, kto uważa, że jego wolności i prawa zostały przez władze publiczne naruszone, może na zasadach określonych w ustawie zwrócić się do rzecznika praw obywatelskich. Staranne rozpatrywanie takich spraw przy pomocy kompetentnych pracowników urzędu rzecznika praw obywatelskich jest kwestią najważniejszą i na niej chciałabym się skupić. Już pierwsi rzecznicy praw obywatelskich: pani prof. Ewa Łętowska, a następnie pan prof. Tadeusz Zieliński i pan prof. Adam Zieliński, stworzyli w tym zakresie bardzo wysokie standardy, co umożliwiło zdobycie przez ten urząd jego obecnego autorytetu. Mam taki zamiar i nadzieję, że będę mogła spełnić te wysokie standardy pracy podstawowej rzecznika, a obecnie czekają mnie nowe wyzwania związane z postępującą europeizacją administracji.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Wysoka Izbo! Od 10 lat współdziałanie z organizacjami pozarządowymi nie jest już prawem, ale wręcz obowiązkiem rzecznika praw obywatelskich. Wielką rolę w rozwinięciu tej strony działalności tego urzędu odegrał jako rzecznik praw obywatelskich prof. Zoll. Stworzył szereg instytucji i podjął wiele inicjatyw społecznych dotyczących kontaktów z organizacjami pozarządowymi, które chciałabym kontynuować, o ile oczywiście będzie to możliwe do zrealizowania. Myślę, że kontakty z organizacjami pozarządowymi często o skrajnie odmiennych poglądach są bardzo ważne. Nawet jeżeli czasem trudno jest pogodzić ze sobą te stanowiska, to zawsze wchodzą one w skład ważnego systemu społecznego w zakresie wczesnego ostrzegania, na które powinniśmy zwracać uwagę. Organizacje pozarządowe odgrywają też ogromną rolę w pozyskiwaniu zaufania społecznego. Socjologowie i psychologowie społeczni ostrzegają nas, że poziom takiego zaufania w naszym kraju, w przeciwieństwie do poziomu indywidualnej przedsiębiorczości naszych obywateli, osiągnął niski, już dawno nieodnotowywany poziom. Podniesienie stopnia zaufania nie jest oczywiście wyłącznie zadaniem rzecznika praw obywatelskich, ale chciałabym się do tego przyczynić.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Rzecznik praw obywatelskich, tak jak inne konstytucyjne organy naszego państwa, działa, Wysoka Izbo, w coraz bardziej zglobalizowanym świecie, w którym ludzie podróżują, osiedlają się, ale również uchodzą przed prześladowaniami. Przez całe wieki Polska dostarczała Europie i światu przede wszystkim emigrantów i uciekinierów. To my wzbogacaliśmy naszym potencjałem inne kraje. Historia, której bieg szczęśliwie się odwrócił, sprawia, że coraz częściej Rzeczpospolita przygarnia osoby, które z różnych przyczyn nie mogą żyć w swoich krajach. Chciałabym w swojej pracy przyczynić się do tego, abyśmy w imigrantach postrzegali przede wszystkich szansę, a nie zagrożenie, abyśmy ten potencjał potrafili wykorzystać dla wspólnego dobra. W tym zakresie działalność międzynarodową i działalność na rzecz imigrantów rozpoczęli kolejni rzecznicy. Myślę tutaj o pracy zarówno prof. Adama Zielińskiego, jak i pana dr. Kochanowskiego, mojego bezpośredniego, zmarłego poprzednika. O ile tylko te inicjatywy międzynarodowe dotyczące przede wszystkim krajów sąsiednich i krajów, w których żyją i pracują polscy obywatele, będą możliwe do kontynuowania, chciałabym to czynić.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Każdy rzecznik praw obywatelskich, na co wskazuje doświadczenie, może skrystalizować punkt ciężkości swojego działania dopiero po pewnym czasie. Obecnie można mówić tylko o planach. Jeżeli chodzi o te plany, problemy, które dostrzegam już obecnie, punkty ciężkości mojego działania i starania mające na celu realizację całej ustawy, to mogę mówić tutaj o prawach osób starszych, ich prawie do godności i samodzielnego życia, prawach ludzi w podeszłym wieku, osób niepełnosprawnych, ofiar przestępstw oraz o prawach tych osób, które w naszym kraju czują się zagrożone, niepewne i najsłabsze. Każdy człowiek w Polsce jest ważny. Każdy ma swoją godność.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Wysoka Izba działa na rzecz poprawy warunków życia naszego społeczeństwa. Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na pomoc, robocze kontakty i współpracę. Spędziłam w tej Izbie 8 lat, dlatego mogę powiedzieć, że rozumiem trud pracy poselskiej i dlatego liczę, że w kontaktach z wszystkimi klubami parlamentarnymi i komisjami sejmowymi będę mogła przy państwa zgodzie i pomocy przyczyniać się do interweniowania w sprawach, w których krzywda indywidualna - a to stanowi zakres działania rzecznika - przeradza się w krzywdę społeczną. Usuwanie patologii w administracji i krzywdy społecznej uważam za swój podstawowy obowiązek. Myślę, że również ustawowo nakazana współpraca z rzecznikiem praw dziecka, po której wiele sobie obiecuję, współpraca z Najwyższą Izbą Kontroli, która często pokazuje występujące nieprawidłowości, oraz z jedną i z drugą Izbą parlamentu, czyli z Sejmem i z Senatem, stanowią dla mnie zarówno obowiązek, jak i szansę.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#RzecznikPrawObywatelskichIrenaLipowicz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Chciałabym bardzo serdecznie podziękować obu Izbom parlamentu za okazane mi zaufanie. Mam nadzieję, że tego zaufania nie zawiodę w przyszłości. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#komentarz">(Rzecznikowi praw obywatelskich kwiaty wręczają minister Marek Sawicki, minister Barbara Kudrycka oraz rzecznik praw dziecka Marek Michalak)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#Marszalek">My też deklarujemy współpracę. Ja deklaruję ją w imieniu całego Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#Marszalek">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 2. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych (druki nr 3139 i 3195).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#Marszalek">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią poseł Iwonę Śledzińską-Katarasińską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Za minutę, panie marszałku, dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#Marszalek">30 sekund.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Zacznę, bo wszyscy wyjdą.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Jako sprawozdawca Komisji Kultury i Środków Przekazu mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie przebieg i efekty prac Komisji Kultury i Środków Przekazu nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Marszałek Sejmu poselski projekt tej ustawy skierował do pierwszego czytania do Komisji Kultury i Środków Przekazu 9 czerwca. 22 czerwca, a więc po czasie stosownym do zapoznania się z tym projektem przez wszystkich posłów członków komisji, a także wszystkich posłów Wysokiej Izby, odbyło się pierwsze czytanie w obecności tych, którzy zechcieli przyjść, licznie zaproszonych przedstawicieli stowarzyszeń twórczych i przedstawicieli Komitetu Obywatelskiego Mediów Publicznych. Mimo obecności tak szerokiego gremium, goście komisji, rezygnując z dyskusji podczas pierwszego czytania, poprosili o wysłuchanie publiczne. Komisja przychyliła się do tej prośby. Podobna prośba zresztą wpłynęła także na ręce marszałka Sejmu i marszałek zwrócił się do komisji o to, aby ją spełnić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Wysłuchanie publiczne odbyło się 6 lipca. Zgłosiło się do niego 41 osób. W dyskusji głos zabrało 20 osób, przy czym zgodnie z prośbą członków komisji większość z nich swoje uwagi bądź konkretne poprawki do projektu zgłosiła pisemnie. Powtórnie komisja spotkała się 8 lipca i już w oparciu o ten materiał rozpatrzyła poszczególne artykuły projektu nowelizującego ustawę o radiofonii i telewizji. Zarówno w trakcie wysłuchania publicznego, jak i wcześniej w dyskusji publicznej, która także przetoczyła się przez media, w stosunku do tego projektu pojawił się jeden zasadniczy postulat. Czytelnicy tego projektu uważali, że nie jest rzeczą słuszną, by z ustawy o radiofonii i telewizji usuwać ust. 1a w art. 21 bardzo konkretnie rozpisujący zadania publicznej radiofonii i telewizji wynikające z realizacji misji. Autorzy, proponując usunięcie tego zapisu, tłumaczyli, iż w większości składa się on z wyliczenia dość oczywistych powinności i wymogów technicznych, które bez zapisania ich w konkretnej ustawie expressis verbis także przecież są istotą działania radiofonii i telewizji. Istotą działania radiofonii i telewizji jest bowiem tworzenie i rozpowszechnianie ogólnopolskich programów, wzbogacanie oferty programowej zarówno o kanały w miarę możliwości wyspecjalizowane czy też o programy kierowane do Polaków za granicą. Jednym słowem coś, co dla autorów było jasne - że nie obowiązuje reguła: jeśli coś nie jest w ustawie zapisane, to tego się nie robi, czy nie wolno tego robić, tylko obowiązuje reguła: jest charakter pewnych instytucji publicznych, który sam z siebie niejako dyktuje warunki - ten punkt widzenia nie spotkał się, tak jak powiedziałam, ze zrozumieniem szerokiej opinii publicznej. Ponieważ ten zapis, ten postulat wynikał jedynie z niechęci do nadmiernego uszczegóławiania prawa, nie spodobał się i autorzy w ramach autopoprawki ten zapis przywrócili. Za tą decyzją nie krył się żaden spisek, żaden podstęp czy żadne niecne zamiary, tylko po prostu przekonanie i wiedza o tym, że z tego zapisu nikt tak naprawdę ani publicznej radiofonii, ani telewizji nie rozlicza, czyli on jest, bo jest. Ale, jak powtarzam, tak to zostało odebrane, więc nie było żadnego powodu, by się przy tej koncepcji upierać.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">W projekcie, który m.in. wprowadza zupełnie nowy sposób wyboru organów spółek radiowych i telewizyjnych - zarówno rad nadzorczych, jak i zarządów - mieści się także wymóg posiadania rekomendacji uczelni akademickiej dla osób chcących ubiegać się o wybór do rady nadzorczej. To była drobna poprawka, ale być może istotna. Zwrócono bowiem uwagę na to, iż samo sformułowanie, że to musi być rekomendacja uczelni akademickiej, może budzić jakieś różnice interpretacyjne, iż co prawda dla znawców ustawy o szkolnictwie wyższym jest jasne, że mówi się o organach statutowych tych uczelni, ale ktoś mógłby się upierać, iż nie jest to podkreślone expressis verbis, wobec czego ma jakąś rekomendację znamienitego profesora, swojego kolegi i uważa, że to już jest rekomendacja uczelni. W związku z tym sprecyzowaliśmy: te rekomendacje muszą pochodzić od kolegialnych organów statutowych. Czyli już teraz wiadomo, iż kolegialnym organem statutowym uczelni akademickiej jest rada wydziału bądź senat uczelni. Z wprowadzonych już na etapie rozpatrywania poprawek - kiedy była mowa o kompetencjach, jakimi powinni wyróżniać się kandydaci do rad nadzorczych - w ustawie znajdowało się sformułowanie, że muszą być to osoby, które mają szczególne kompetencje w dziedzinie prawa, finansów oraz mediów, sądząc, iż w kategorii media mieści się także kultura. Jednak posłowie członkowie komisji uważali, że jeśli nie ma wyrazu ˝kultura˝, to znów można interpretować to bardzo różnie.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Podczas debatowania 8 lipca nad poszczególnymi zapisami były zgłaszane poprawki, z których osiem uzyskało postać wniosków mniejszości. Są to wnioski mniejszości i cała dyskusja koncentrowała się wokół dwóch podstawowych kwestii, o których teraz chciałabym powiedzieć parę słów, bo są one istotą tej nowelizacji. Pierwsza odnosi się do sformułowania nowych ust. 3 i 4 w art. 21 brzmiących następująco: ˝Jednostki publicznej radiofonii i telewizji opracowują corocznie w porozumieniu z Krajową Radą plany finansowo-programowe przedsięwzięć w zakresie realizacji zadań, o których mowa w ust. 1 i 1a, wymagających finansowania ze środków publicznych, z uwzględnieniem części kosztów funkcjonowania i rozwoju tych jednostek˝. Ust. 4. doprecyzowuje ten wymóg: ˝Krajowa Rada w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego określi, w drodze rozporządzenia, terminy przedkładania i zakres planów finansowo-programowych, mając na względzie zapewnienie realizacji misji publicznej przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji, a także swobodę nadawców publicznych w kształtowaniu programów˝. Ten ustęp został zmodyfikowany. Taką swobodę zasugerowało posłom ministerstwo kultury, żeby nie narazić się na zarzut wprowadzania jakiejś quasi-cenzury. Wymóg swobody nadawców, także wymóg ustawowy, powinien być tu podkreślony.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Wnioski mniejszości, co najmniej dwa, proponują skreślenie tej zmiany bądź skreślenie w całej zmianie ust. 3 i 4. Jestem winna Wysokiej Izbie dwa zdania komentarza. Powtarzam. Skreślenie jest postulowane rzekomo w obronie niezależności i wolności słowa nadawcy, a zapis został wprowadzony z bardzo prostej przyczyny. Zarówno publiczne radio, jak i publiczna telewizja funkcjonują dzięki finansowaniu z dwóch źródeł: część pieniędzy pochodzi z reklam, sponsoringu - to środki komercyjne, a część pieniędzy to środki publiczne. W tej chwili środki publiczne pochodzą z abonamentu. Czy taki system będzie w przyszłości? Nie wiemy. Niemniej wiemy, że nikt nigdy, a przynajmniej nie sądzę, by w tej kadencji Sejmu, nie zdecyduje się na pozbawienie publicznych nadawców publicznych pieniędzy. A jeśli tak? Jeśli są te dwa źródła finansowania, to od lat opinia publiczna domaga się wiedzy, na co tak naprawdę publiczne pieniądze są wydawane. Czy one rzeczywiście służą spektaklom teatru telewizji, programom dla dzieci, filmom dokumentalnym, debatom, czyli tym rodzajom programów, które nie generują reklam? Nie chcielibyśmy, żeby generowały reklamy, przynajmniej pewnego typu, bo nie chcemy nimi opakowywać programów dla dzieci, a nawet, między Bogiem a prawdą, nie wolno, ale jak jest to realizowane, to mniejsza o to. Jednym słowem, jeśli mamy publiczne pieniądze, to chcemy, aby one były mądrze i słusznie wydawane. Tymczasem, mimo że istnieje jakaś odrębna statystyka rachunkowa, tak naprawdę na papierze być może jest rozgraniczenie, ale w praktyce te pieniądze przepływają bardzo łatwo z jednej kieszeni do drugiej, a nie o to chodzi. Przy okazji sprawozdań Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nieraz mówiliśmy o przykładach, dowiadywaliśmy się, że jeśli jest jakaś pula ogólnych kosztów, cóż to wielkiego, że część pieniędzy abonamentowych przeznacza się - nie wiem - na jakiś program rozrywkowy. Przecież to można zrobić i ze środków z reklamy, i z pieniędzy abonamentowych.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Zdaniem autorów tej nowelizacji ten system zubażał ofertę programów, które tak chętnie nazywamy misyjnymi, bo rozpraszał pieniądze. A zarazem wiemy, że publicznych pieniędzy chwilowo tak bardzo dużo nie ma. Każdą złotówkę trzeba obejrzeć bardzo dokładnie. I stąd mowa o planach, bo łatwiej zarówno nadawcy, czyli telewizji publicznej i radiu, jak i dysponentowi publicznych środków, którym jest w tej chwili krajowa rada, mądrze zaplanować wydawanie pieniędzy, jeżeli będzie plan, który określi, że w nadchodzącym sezonie chcemy mieć 10 premier teatru telewizji, chcemy mieć tyle i tyle godzin programów, tyle i tyle godzin muzyki poważnej, tyle i tyle własnej produkcji programów dla dzieci. Mimo wszystko w telewizji i w radiu pracują fachowcy i oni są w stanie oszacować koszty tych przedsięwzięć. O takich programach jest mowa, nie o żadnym ograniczeniu swobody, a jeśli już, to o wymogu, by za publiczne pieniądze robić to, czego oczekują widzowie i słuchacze, czego nie da się zrobić bez publicznych pieniędzy, gdyż - powtarzam - będą to programy, które są konieczne, a nie będą to programy, które przysporzą reklam.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Obecnie mowa jest o założeniach, nie o planach. Powtórzę więc to, co w imieniu wnioskodawców mówiłam na posiedzeniu komisji. Poprosiłam o przedstawienie mi założeń przesyłanych corocznie do krajowej rady, oglądałam je. W telewizji założenia wyglądają tak, że program telewizji jest podzielony według liczby godzin przypadających na: informację, publicystykę, sport, rozrywkę i kulturę. Kultura różne ma oblicze, publicystyka podobnie. Nic nie wynika z tych założeń. Cały program jest rozpisany według gatunków. Czy wiem nawet, jak to nazwać? To nie są gatunki. Informacja i publicystyka to gatunki, a reszta to tematy: sport czy kultura. Założenia, do których realizacji już wcześniej zobowiązaliśmy nadawców, są czystą fikcją, więc dlatego proponujemy ich skonkretyzowanie, ale chodzi nie o tytuły, nie o autorów, nawet nie o tematy tak dokładnie, tylko właśnie o rodzaje programów, o których mamy prawo sądzić, że wymagają dofinansowania ze środków publicznych. Komisja ten punkt widzenia podziela, stąd są te wnioski mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Kolejny pakiet, kolejna sprawa bardzo ważna dla tej nowelizacji, wręcz właściwie fundamentalna - o tym jest nowelizacji - dotyczy rozlicznych modyfikacji sposobu powoływania rad nadzorczych i zarządów w telewizji. Jej autorzy zaproponowali system, w którym rady nadzorcze spółek dużego radia i telewizji liczą 7 osób, rady nadzorcze mniejszych spółek, bo są radiowe spółki samodzielne, liczą 5 osób. Nie ma dowolności - jest ograniczenie liczby członków rad nadzorczych - tylko stały skład. W 7-osobowych spółkach 4 osoby są powoływane w jawnym, otwartym konkursie przez krajową radę, a 3 osoby to przedstawiciele trzech ministerstw, trzech ministrów: skarbu państwa, jedynego właściciela tych spółek - Skarb Państwa ma 100% własności, finansów - jako że co pewien czas odżywają postulaty, że coś jest potrzebne, jakieś pieniądze, potrzebne są dotacje z budżetu i są one możliwe, pod warunkiem że resort finansów zostanie wprzęgnięty w proces kontrolowania mediów, bo rada nadzorcza jest kontrolerem, nie unikam tego - i kultury. Przecież w ustawie o działach media są w gestii ministra kultury i dziedzictwa narodowego, mimo że w praktyce minister nie ma nic do tego. W praktyce tak jest - nie ma żadnego związku poza ustawą o działach. Natomiast i Wysoka Izba, i obywatele, jak coś się dzieje, jak oczekują jakichś może lepszych, wyższej jakości programów, jak chcą właśnie muzyki, jak chcą teatru, jak chcą więcej kultury, to zwracają się do ministra, a on wtedy spokojnie odpowiada: przepraszam, ale ja nie mam z tym nic wspólnego.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Jeśli chcemy jako obywatele, jako społeczeństwo, jako widzowie i słuchacze choćby za pośrednictwem posłów móc zgłaszać jakiekolwiek dezyderaty, pytania, postulaty, to przedstawiciele tych ministrów, czyli przedstawiciele rządu, muszą być w tych radach nadzorczych, bo na razie absolutnie nie mamy do kogo się zwracać. Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji nie przysługuje rozpatrywanie dezyderatów poselskich. Dyskusja na ten temat odbywa się raz do roku, kiedy jest rozpatrywane sprawozdanie krajowej rady. I tak de facto jest to sprawozdanie krajowej rady, a nie mediów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Minister skarbu, do którego jako jedynego możemy się zwrócić, mówi: przepraszam bardzo, ja tylko sprawdzam, czy zgadzają się te słupki, a poza tym jestem jeden w 9-osobowej radzie i wpływ na to, jak działa ta instytucja, mam zerowy. Stąd więc ta konstrukcja. Nie dla zawłaszczenia mediów, bo jeśli tak, to media zostają, a rządy się zmieniają, więc można by jeszcze powiedzieć, że sukcesywnie może to przechodzić na inne rządy. Nie chodzi o zawłaszczenie. Chodzi o współodpowiedzialność rządu za to, co dzieje się w tych mediach, a 4 osoby wybierane w konkursie to zdaniem autorów nowelizacji więcej niż 3 osoby będące z ramienia tych ministrów. Budziło to - przecież nie jestem w stanie tego ukryć - ogromne emocje.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">W dyskusji kwestionowany był także w ogóle sam konkurs prowadzony przez krajową radę. Ciągle słyszymy, że to upolitycznienie. Rozumiem, że krajowa rada wybrana na tej sali i w Senacie, wskazana przez nieżyjącego prezydenta, ale de facto wybrana przez Prawo i Sprawiedliwość, Samoobronę i Ligę Polskich Rodzin, nie była upolityczniona i budziła zaufanie oponentów tej ustawy, była godna szacunku, była godna zaufania. Tak dalece jej ufano, że nie żądano żadnych konkursów, tylko ona powybierała sobie te rady nadzorcze. Panowie gdzieś tam się spotykali, nie wiadomo gdzie i kiedy, nie wiadomo na jakiej zasadzie, nie wiadomo, czy byli kontrkandydaci, i wybrali radę nadzorczą. I to był dobry system.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">A teraz, jak formułujemy nowy skład krajowej rady, gdzie przynajmniej na podstawie pierwszych doniesień widać, że jacyś fachowcy tam są i będą, to ta krajowa rada nie jest godna szacunku ani zaufania i ona nie może zorganizować konkursu. Przepraszam, ale to... Powtarzam: to były głosy i opinie krytyków tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Podobnie jakieś nieporozumienia są z tym wyborem zarządu. Otóż radę nadzorczą wybiera właśnie w tej części... Podobnie jest w mediach regionalnych, tyle tylko że w konkursie są wybrane 3 osoby, a 2 osoby są wskazane właśnie przez ministra skarbu i ministra kultury. A konkurs na wybór zarządów przeprowadza już rada nadzorcza, zgodnie z uprawnieniami rady nadzorczej w spółkach Skarbu Państwa, aczkolwiek zwycięzców konkursu wskazuje krajowej radzie, która dla splendoru i honoru, bo tak to mogę nazwać, swoją uchwałą powołuje te zarządy. Splendoru i honoru, choć nie można wykluczyć sytuacji, w której w konkursie przeprowadzonym przez radę nadzorczą 2 osoby uzyskają równorzędną ocenę. To prawda, wtedy głos decydujący i rozstrzygający może mieć krajowa rada, która jest niejako niezaangażowana w samo prowadzenie konkursu i być może stać ją na nieco większy obiektywizm. To jest ten punkt sporny, jak to właściwie ma być.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Druga kwestia, która także została tu wprowadzona, to możliwość odwołania. Właściwie głównie chodzi o odwołanie członków rad nadzorczych, bo zarządy można odwołać, ale też, jak wiemy, nie do końca. Znamy sytuację z niedalekiej przeszłości, kiedy wszyscy chcieli odwołać prezesa, tylko nie było żadnej możliwości prawnej, żeby to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-16.16" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Odwołanie. Jest tu podnoszony argument - zaraz go przytoczę - że przecież jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Jestem od początku przy wszystkich ustawach medialnych w parlamencie, dlatego może wiem więcej. Nie każdy, kto dopiero zaczął się tym interesować, jest pierwszą czy drugą kadencję, musi to wiedzieć. W poprzedniej ustawie był zapis, który zmieniamy, że rady nadzorcze powołuje krajowa rada. Koniec, kropka.</u>
          <u xml:id="u-16.17" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Sformułowanie, że powołuje, bez słowa ˝odwołuje˝ i bez sformułowania warunków, kiedy odwołuje, jest bardzo czytelnym sygnałem. Jeśli powołuje, a nie ma niczego o odwołaniu, nie są określone warunki, kiedy można odwołać, to jest jasne, że nie można. I nie tylko dlatego, że ma to budować jakąś niezależność mediów, bo one niezależne mają być w działalności programowej, a w gospodarowaniu finansami i majątkiem muszą być zależne właśnie od ustaw, zdrowego rozsądku, prawa itd., itd. Nie ma takiej niezależności. Niezależność dotyczy programu, a rady nadzorcze do programu, jak powiedziałam, w obecnej konstrukcji właściwie nie mają nic i na razie, dopóki nie wprowadzimy w życie tej nowelizacji, nie będą miały.</u>
          <u xml:id="u-16.18" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">A więc jeśli chodzi o tę walkę z możliwością odwołania i podpieranie się wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, że uznał, iż one są nieodwoływalne, to źle trafiono, bo precedensem, który wywołał rozprawę w trybunale, była sytuacja w radiu publicznym w mieście, w którym mieszkam, i wiem, jak odwołano tę radę nadzorczą. Nie było to działanie zgodne z prawem. To wszystko akurat wiem i pamiętam. Wtedy rzeczywiście nie było podstaw prawnych.</u>
          <u xml:id="u-16.19" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Ta nowelizacja wprowadza takie możliwości, przy czym tak jak i przy wszystkich tego typu konstrukcjach, gdy rzecz dotyczy władz publicznych, są wymienione 4 sytuacje, które mogą być podstawą do odwołania, nie według widzimisię, bo pan Kowalski - przepraszam wszystkich państwa Kowalskich - przestał mi się podobać, tylko są prawne przesłanki, które mówią o tym, że można odwołać.</u>
          <u xml:id="u-16.20" who="#PoselSprawozdawcaIwonaSledzinskaKatarasinska">Tak jak mówię, jest 8 wniosków mniejszości. Jestem przekonana, że dzisiaj będą jeszcze zgłaszane poprawki, więc jako sprawozdawca komisji na tym etapie powinnam się ograniczyć tylko do tej relacji, bo nic więcej w tej chwili nie wynika z prac nad tą nowelizacją. Jako sprawozdawca komisji, a zarazem przedstawiciel wnioskodawców, chciałabym powtórzyć to, co mówimy od początku tej nowelizacji: To nie jest projekt docelowy, to nie jest projekt, który ma być na wieczną rzeczy pamiątkę. Sejm wie - mam nadzieję, że wie - że czeka nas opracowanie dużej, poważnej ustawy medialnej. Czy to będzie ustawa o mediach publicznych, czy to będzie ustawa o zadaniach publicznych w mediach, czy zmiana ustawy o radiofonii i telewizji, tego nie przesądzam. W tej chwili są trzy projekty. Jeden z nich ma postać druku sejmowego, dwa chyba jeszcze nie. Jak sądzę, do prac przystąpimy po wakacjach. Jeśli uda się uzyskać Wysokiej Izbie konsensus dotyczący przyszłych całościowych rozwiązań, to oczywiście ta ustawa nie będzie miała racji bytu. Tylko że ta praca, o której mówię, wymaga w mojej ocenie, uwzględniając doświadczenia dotychczasowych prac nad tego typu ustawami, minimum pół roku, jeśli nie więcej. A sytuacja, jaka jest w mediach publicznych, dłużej trwać nie może. One są w stanie zapaści programowej, finansowej i powiedziałabym - a jest to słowo, które niektórzy bardzo lubią - że także w stanie zapaści moralnej. Ta nowelizacja może, być może na krótko, tę sytuację uzdrowić. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu panią posłankę Urszulę Augustyn, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselUrszulaAugustyn">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PoselUrszulaAugustyn">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Myślę, że spora część tej wiedzy, która była potrzebna do przedyskutowania proponowanej nowelizacji, już została podana przez panią poseł sprawozdawcę. Skupię się na najważniejszych, najistotniejszych problemach.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PoselUrszulaAugustyn">Otóż jest prawdą - trzeba to zdanie powtórzyć, żeby mocno w tej Izbie wybrzmiało - że ze względu na proces zawłaszczania mediów przez niektóre środowiska polityczne i trudną sytuację, która w nich ma miejsce, Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska przygotował nowelizację ustawy medialnej, która ma na celu rozwiązanie najpilniejszych problemów. Słychać bardzo głośne, rozpaczliwe krzyki o zawłaszczaniu mediów publicznych, o ich upolitycznianiu. Przede wszystkim słychać je absolutnie tylko z jednej strony sceny politycznej, to po pierwsze, po drugie, nie można bardziej upolitycznić czegoś, co jest polityczne do granic absurdu, po prostu nie można, tak więc ten argument, proszę państwa, jest szalenie nietrafiony i sądzę, że podnoszenie go, szczególnie w tych środowiskach, które pod osłoną nocy upolityczniły media tak, że bardziej tego zrobić nie można, jest absolutnie niewłaściwe.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PoselUrszulaAugustyn">Nowelizacja, którą proponujemy, jest niewielka, ma ona za zadanie uporządkowanie fragmentu tego, co dzieje się w mediach publicznych. Absolutnie konieczne jest, żebyśmy o dużej, kompleksowej ustawie dotyczącej mediów, jak powiedziała moja przedmówczyni, porozmawiali, i to w miarę sprawnie, jak najszybciej, ale żebyśmy mogli rozmawiać o tym, jak te media finansować, jak je wesprzeć, najpierw trzeba rozmawiać o tym, jak je zorganizować. Dokładanie pieniędzy do czegoś, co fatalnie funkcjonuje, także jest pomyłką i trzeba to jasno powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PoselUrszulaAugustyn">Zawłaszczanie oraz wykorzystywanie mediów publicznych do celów politycznych powoduje, że one w ogóle nie pamiętają o tym, jaki jest cel ich działania. Media publiczne mają realizować i wypełniać misję publiczną. Mamy w ogóle problem ze zdefiniowaniem tej misji, bo jak patrzymy na to, co się dzieje w mediach publicznych, to bardzo trudno jest nam pokazać jakikolwiek element, który odróżniałby media publiczne od mediów komercyjnych, więc gdzie jest misja? Jak ona jest realizowana? Po prostu jej nie ma, najnormalniej w świecie nie ma, w związku z tym nie ma usprawiedliwienia dla przesyłania do tych mediów publicznych publicznych pieniędzy i ten problem trzeba bardzo pilnie rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PoselUrszulaAugustyn">Niektóre środowiska polityczne wykorzystują media publiczne do prowadzenia kampanii. Nie trzeba dalekich odwołań, wystarczy podsumować i przejrzeć to, co działo się w mediach publicznych w trakcie niedawno zakończonej kampanii prezydenckiej. Nie trzeba też być członkiem Platformy Obywatelskiej, żeby umieć to ocenić. Wystarczy przeczytać bardzo obszerne publikacje, w których komentatorzy, publicyści odnosili się do tego, w jaki sposób prowadzona była kampania prezydencka w mediach publicznych. O tym mówi także w swoim raporcie m.in. Fundacja Batorego. Ponadto Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła gospodarowanie mieniem, a więc naszymi, publicznymi środkami, które w telewizji publicznej przede wszystkim są realizowane. Kontrolą objęto okres od końca 2007 r. do końca pierwszego półrocza 2009 r., a została ona przeprowadzona na zlecenie Komisji Skarbu Państwa Sejmu. Jej wyniki pokazują styl zarządzania przez ludzi związanych z koalicją PiS, Samoobrona i LPR - niedopuszczalny, karygodny, czas najwyższy, aby z tym skończyć. Pogarszająca się sytuacja finansowa telewizji, brak strategii rozwoju spółki, chaotyczna polityka kadrowa, ciągłe zmiany na stanowiskach kierowniczych, kłopoty w definiowaniu misji, komercjalizacja oferty programowej - to są zarzuty, które kolejnym zarządom telewizji stawia Najwyższa Izba Kontroli. Pojmowanie zarządzania telewizją publiczną w ten sposób jest absolutnym nieporozumieniem. Nie ma chyba dnia, żeby np. w gazetach nie można było przeczytać, ilu pracowników, w jaki sposób zwalnia się, przywraca do pracy. To jest kompletny chaos, to jest brak strategii. Nie wolno pozwolić na to, żeby to dłużej trwało. Dlatego proponujemy po raz trzeci - przypomnę, że Platforma Obywatelska już dwukrotnie próbowała zreformować media publiczne, niestety nie udało się wprowadzić żadnych zmian ustawowych w tym obszarze, przede wszystkim dlatego, że nasze ustawy były wetowane przez pana prezydenta - zająć się organizacją i działaniem mediów publicznych. To jest nasz obowiązek i rozumiemy, że musimy go wypełnić. Powtórzę raz jeszcze, że celem tej nowelizacji jest odsunięcie gremiów politycznych od zarządzania mediami. Należy zerwać z dotychczasową praktyką niejawnych ustaleń, powoływaniem rad nadzorczych przez krajową radę na mocy partyjnych parytetów. Taki sposób działania musi być zastąpiony jawnością, a więc konkursami, rekomendacjami i współpracą z tymi, którzy tworzą media.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PoselUrszulaAugustyn"> Bardzo chcielibyśmy, żeby w mediach publicznych pracowali profesjonaliści, osoby, które naprawdę znają się na skutecznym zarządzaniu mediami.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PoselUrszulaAugustyn">W związku z tym, i to jest w pewnym sensie wyjście naprzeciw oczekiwaniom środowiska, chcemy zaproponować poprawkę. Jest to propozycja Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich mająca na celu wzmocnienie niezależności zarządu, który powinien działać na rzecz promowania celów wskazanych w ustawie, a nie dla prywatnych interesów jego członków lub promując określone idee polityczne lub komercyjne jednej, drugiej czy trzeciej partii politycznej. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wnosi tę poprawkę, klub Platformy Obywatelskiej ją poprze. Składam tę poprawkę na ręce pana marszałka. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jan Dziedziczak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanDziedziczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozmawiamy o projekcie ustawy Platformy Obywatelskiej, rozmawialiśmy na posiedzeniu komisji, na które licznie przybyli twórcy, artyści, dziennikarze. Muszę powiedzieć, że byliśmy świadkami swoistej zgodności: nikt - od twórców po dziennikarzy, artystów - nie zostawił przysłowiowej suchej nitki na tym projekcie ustawy. Wszyscy uważali, że ta ustawa do niczego sensownego się nie nadaje. Wszyscy uważali, że ta ustawa jeszcze bardziej upolitycznia media publiczne, wprowadza jeszcze większą partyjną kontrolę mediów publicznych. Drodzy państwo, dlaczego tak jest? Czy tak wygląda realizacja zasady: z deszczu pod rynnę? Obecnie, zgodnie z aktualnym brzmieniem ustawy, rada nadzorcza - choćby telewizji - składa się z 9 członków, przy czym tylko jeden członek rady nadzorczej jest mianowany przez ministra, polityka rządowego. Według projektu Platformy Obywatelskiej, o którym teraz rozmawiamy, rada nadzorcza będzie składać się z 7 osób, spośród których aż 3 osoby będą mianowane przez ministrów rządu Donalda Tuska, rządu Platformy Obywatelskiej: przez ministra kultury, a więc obecnego tutaj pana posła Bogdana Zdrojewskiego, przez ministra skarbu państwa, a więc posła Platformy Obywatelskiej pana Grada, i przez ministra finansów, znanego ze swojej ostrej, międzypartyjnej retoryki, pana ministra Rostowskiego. Czy to jest sposób na odpolitycznienie mediów publicznych - poprzez dodawanie w mediach publicznych decydentów posłów Platformy Obywatelskiej? Mam wątpliwości. Lepiej chyba, żeby posłowie Platformy Obywatelskiej, ministrowie rządu Donalda Tuska, nie decydowali bezpośrednio o tym, kto będzie w radzie nadzorczej telewizji publicznej, niż żeby decydowali, tak jak wprowadza to obecnie Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PoselJanDziedziczak">Platforma chce również wprowadzić zapis, zgodnie z którym Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie mogła odwoływać zarząd telewizji publicznej, zapis niespotykany w polskim prawodawstwie. Zgodnie z logiką prawa jest zawsze tak, że to rada nadzorcza kontroluje zarząd. Dziwny jest zapis mówiący o tym, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji będzie mogła dany zarząd odwołać. Przepraszam bardzo, dlaczego pomija się radę nadzorczą? Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, jak rozumiem, już będzie teraz lepsza. Dotychczas, w historii po 1989 r., zgodzę się, było różnie. Muszę jednak przypomnieć pani poseł Śledzińskiej-Katarasińskiej, że pani poseł wielokrotnie mówiła, iż ta nowo wyłoniona krajowa rada będzie zupełnie inna niż poprzednie, że nie będzie w niej ludzi związanych z partiami politycznymi. Tymczasem pierwszą decyzją prezydenta elekta pana Bronisława Komorowskiego, polityka Platformy przez lata, było mianowanie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mającej skupiać ludzi nowej jakości, rzekomo niezwiązanych z polityką - dwóch byłych członków Platformy Obywatelskiej: byłego członka Platformy Obywatelskiej pana Jana Dworaka i byłego członka Platformy Obywatelskiej pana Krzysztofa Lufta, dodajmy, rzecznika prasowego pana marszałka Komorowskiego, który jeszcze chwilę wcześniej prowadził polityczne konferencje prasowe Bronisława Komorowskiego, który nieco wcześniej był w sztabie wyborczym Bronisława Komorowskiego.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">(Nie był w sztabie.)</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PoselJanDziedziczak">Był jego rzecznikiem. Oczywiście wszyscy widzieliśmy, jak jeździł w czasie kampanii wyborczej - politycznej kampanii wyborczej - z marszałkiem Komorowskim po Polsce. Czy tak ma wyglądać ta nowa jakość, że tamtych zastępujemy swoimi? Mam wątpliwości. Miałem jednak nadzieję, że Platforma Obywatelska znajdzie osoby niezwiązane z partiami politycznymi, tak jak obiecywała. Tak jak obiecywała. Państwo mówiliście, że jest źle, ale teraz będzie lepiej, pani poseł obiecywała, natomiast mianowali państwo w skład krajowej rady dwóch byłych członków Platformy Obywatelskiej. Rodzi się pytanie, które zadawali twórcy artyści, którzy - jak wszyscy wiemy - zaproponowali swój, obywatelski, projekt ustawy o mediach publicznych. Artystom twórcom zależało na tym, żeby nie zmieniać co kadencję ustawy o mediach publicznych, żeby każdy nowy rząd nie zmieniał za każdym razem władz mediów publicznych, ale żeby były one powoływane na dłuższy czas.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PoselJanDziedziczak">Niestety, państwo z Platformy Obywatelskiej próbujecie przegłosować swoją ustawę, bardzo upolityczniającą media. Budzi to niepokój środowisk artystycznych, i słuszny. Sama pani poseł Śledzińska-Katarasińska powiedziała, że być może ta ustawa, którą państwo teraz próbujecie przegłosować, będzie na lata, a być może będzie na krótko. My chcemy mieć pewność co do tego, czy ta ustawa będzie na krótko, czy będzie na lata. Chcemy pracować nad ustawą twórców. Przystąpmy wszyscy do pracy nad ustawą twórców. Ta ustawa za kilka miesięcy mogłaby już wejść w życie. Nie przegłosowujmy ustawy skrajnie upolityczniającej media. Nie przegłosowujmy de facto ręcznego sterowania rządu mediami. Dlaczego państwo nie zajmujecie się ustawą twórców, lecz zajmujecie się swoją ustawą? Powiem krótko: dlatego że chcecie państwo zrobić skok na media, chcecie państwo przejąć władzę w telewizji publicznej, chcecie państwo przejąć władzę w radiu publicznym, chcecie państwo mieć swoją kontrolę nad tymi stacjami.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PoselJanDziedziczak">Dlatego też w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość chciałbym wnieść o odrzucenie sprawozdania komisji, o odrzucenie projektu tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#PoselUrszulaAugustyn">(Nawet się nie dziwimy.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jerzy Wenderlich, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Po wystąpieniach trzech tak wybitnych mówców mam niesamowitą tremę. Nie wiem, czy uda mi się pozbierać dość zgrabnie te wszystkie myśli, które chciałbym przekazać, ale spróbuję, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PoselJerzyFeliksFedorowicz">(Ależ, panie marszałku...)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PoselJerzyWenderlich">Może najpierw odniosę się do tych kwestii, które poruszała pani poseł Augustyn, która powiedziała, że kiedy pojawiają się zarzuty, iż na mocy tej ustawy, na temat której rozmawiamy, nastąpi upolitycznienie mediów, to nie odpowiadajmy na to, bo nie może już być gorzej. To jest zła retoryka. Moim zdaniem czegoś takiego mówić nie można, bo kiedy pada zarzut, że na mocy tej ustawy, jeśli ona wejdzie w życie, będzie się dziać polityka, to nie możemy w domyśle mówić: a niech się dzieje, bo gorzej, niż jest, już być nie może. Nie, musimy udowadniać, że ten dokument, ten akt prawny, rzeczywiście podnosi media publiczne na wyższy poziom, że odsunie politykę na plan dalszy, bo nie bądźmy naiwni, że ją zupełnie wyeliminuje, z całą pewnością nie.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PoselJerzyWenderlich">Wróćmy również do tych kwestii, o których mówił szanowny pan poseł Dziedziczak, który stwierdził, że wybór tych kandydatów do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji plus ta ustawa oznacza, że jednak dużo polityki zachowa się jeszcze w mediach publicznych. Nie żyjemy w świecie sterylnym, w którym my tu wszyscy wiemy oczywiście, kim jest pan minister Zdrojewski oraz że jest z Platformy Obywatelskiej, ale do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mamy wybrać takich ludzi, którzy na pytanie, kim jest pan minister Zdrojewski, odpowiedzą, że nie słyszeli tego nazwiska i nie słyszeli dwóch słów: Platforma Obywatelska. Takiego sterylnego świata nie zbudujemy i takich kandydatów, którzy nie znaliby podstawowych pojęć politycznych, też nie znajdziemy. Każdy z nas, każda z osób, które wiele w życiu osiągnęły, nosi na swoich marynarkach jakiś kurz polityczny. Rzecz w tym, aby w naszym odbiorze, kiedy będziemy wymieniać nazwiska osób rekomendowanych do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jak również w odbiorze społecznym, najpierw pojawiło się skojarzenie: fachowiec, kompetentny, potrafiący pracować ponad podziałami, a dopiero na drugim planie pojawiło się skojarzenie: otarł się o działalność czy o współpracę z taką czy z inną partią.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PoselJerzyWenderlich">Różnica pomiędzy krajową radą, która zakończyła swoją pracę, a tymi członkami, którzy zostali rekomendowani i powołani przez pana prezydenta, jest taka, że w przypadku poprzedniej krajowej rady w pierwszej kolejności pojawiała się konotacja polityczna, wiedzieliśmy, czyj to jest reprezentant, a dopiero później mogliśmy przez jakieś bardzo dalekie asocjacje myśleć o fachowości, natomiast w tym wypadku jest odwrotnie. Nazwiska tych wszystkich osób - i tych już mianowanych przez pana prezydenta, i tych rekomendowanych przez klub Lewica, i tych rekomendowanych przez Prawo i Sprawiedliwość - trzeba to szczerze powiedzieć, w pierwszej kolejności kojarzą się ze słowem: fachowiec, a dopiero w drugiej kolejności pojawiają się jakieś konotacje polityczne. To daje rzeczywiście rękojmię tego, że za sprawą takich ludzi, których wybierzemy, możemy te media podnieść na wyższy poziom - nie politycznego kalkulowania w sprawie mediów, ale takiego myślenia o mediach, o jakim marzyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PoselJerzyWenderlich">Nie spodziewałem się, że pani przewodnicząca Iwona Śledzińska-Katarasińska ma taki dar uzasadniania wszystkiego. Uzasadniła, że w zasadzie media nie potrafią istnieć, nie będą mogły funkcjonować, w ogóle czeka je apokalipsa, zagłada, jeśli do rad nadzorczych nie skierujemy - pośród siedmiu członków - trzech przedstawicieli ministerstw. Znam panią przewodniczącą od kilkunastu lat z wielu talentów, ale nie z tego, że potrafi wszystko uzasadnić.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PoselJerzyWenderlich"> Stwierdzam to z jakimś lekkim, krotochwilnym uśmiechem, żeby powiedzieć, że w kontrapunkcie do tego, co pani przewodnicząca przedstawiła, w imieniu mojego klubu, klubu Lewica, wśród siedmiu poprawek zgłoszę i taką poprawkę, żeby te rady nadzorcze... Czy to już czas mija?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Chodzi o to, żeby te rady nadzorcze były rzeczywiście powoływane spośród ludzi kompetentnych, fachowych, ale żeby reprezentantem rządu pozostał jedynie przedstawiciel Skarbu Państwa. Oczywiście ktoś zapyta: A dlaczego nie przedstawiciel ministra kultury? Nie znalazłbym w Polsce tylu prerogatyw, ile dałbym w ręce pana ministra Zdrojewskiego, bo wiem, że on je wykorzysta mądrze, profesjonalnie i ponad podziałami. Jednak po co mu ta prerogatywa, skoro do tej pory, jeśli chodzi o przedstawiciela ministra skarbu, ten system się sprawdzał? Możemy dobudowywać tę radę nadzorczą postaciami, które rzeczywiście znają się na wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselJerzyWenderlich">Dobroć pana marszałka nie jest nieskończona, więc może będę zmierzał już do puenty, dziękując i tak za to przyzwolenie na nadwerężenie czasu, który mi się tutaj należał. Składam siedem poprawek na ręce pana marszałka. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Tadeusz Sławecki, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselTadeuszSlawecki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Myślę, że dzisiaj sukcesem jest to, że debata toczy się w atmosferze spokoju. To rzadkie w Komisji Kultury i Środków Przekazu, jeśli zaczynamy mówić o mediach, a w debacie parlamentarnej także różnie z tym bywało. Debata nie toczy się pod osłoną nocy, tak jak to onegdaj bywało, stanowi akurat pierwszy punkt w czasie największej oglądalności. Dzisiaj każdy może powiedzieć, co właściwie myśli o tym projekcie ustawy - pierwotnie zgłoszonym przez klub Platforma Obywatelska - który był obarczony wieloma błędami. Dzisiaj to sprawozdanie już w znacznym stopniu odbiega od pierwowzoru. Myślę, że autorzy tego projektu ustawy sami wprowadzili kilka autopoprawek, m.in. dotyczących misji publicznej, co jest moim zdaniem bardzo ważne i istotne w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PoselTadeuszSlawecki">Kilkanaście dni temu dyskutowaliśmy nad sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To sprawozdanie, jeśli ktoś przeczytał te dwie cegły, nie pozostawia złudzeń, jeśli chodzi o kondycję i sytuację mediów publicznych. Mnie osobiście w tym sprawozdaniu zdziwił fakt, że w mediach publicznych procent czasu przeznaczonego na reklamy niewiele odbiega od tego, co jest w mediach komercyjnych. Chyba jest jakaś granica. Skoro media publiczne nazywają się publicznymi i skoro mają realizować misję, nie mogą ścigać się w walce o reklamodawcę i właściwie schodzić do poziomu audycji, które są charakterystyczne dla programów i telewizji komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#PoselTadeuszSlawecki">W czasie tej dyskusji pobrzmiewa taka wypowiedź Kalego z ˝W pustyni i w puszczy˝: Jak Kali ukraść krowę - to dobrze, jak Kalemu ukraść - to źle. Dzisiaj należałoby uderzyć się w piersi i zastanowić nad tym, czy nie spróbować osiągnąć pewnego konsensusu. Dobrze się składa, że prace nad tą ustawą toczą się równolegle z wyborem członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Chyba w tym tygodniu proces powoływania członków rady zostanie zamknięty. To właśnie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ten organ konstytucyjny, ma ogromną odpowiedzialność. W tym projekcie ustawy została ona jeszcze dodatkowo wyposażona w uprawnienia, jeśli chodzi o powoływanie członków zarządów mediów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#PoselTadeuszSlawecki">Następna sprawa dotyczy przedstawicieli poszczególnych ministerstw. Oczywiście poza wszelką dyskusją powinien być przedstawiciel ministra skarbu. W przeciwieństwie do mego świetnego przedmówcy, pana marszałka, byłbym za tym, aby minister kultury też miał swego przedstawiciela. Pamiętamy te dyskusje w komisjach, gdzie co raz był jakiś problem związany z mediami publicznymi. Minister kultury wysyłał swego przedstawiciela, który się przysłuchiwał, natomiast nie miał możliwości żadnego wpływu na to, co dzieje się w mediach publicznych. Kij ma dwa końce, więc teraz, jeśli będzie miał swojego przedstawiciela, również w pewnym stopniu i w jakiejś części będzie ponosił odpowiedzialność za to, co się dzieje w mediach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#PoselTadeuszSlawecki">Byłbym natomiast skłonny poprzeć siódmy wniosek mniejszości, w którym nie ma przedstawiciela ministra finansów. Pani przewodnicząca, która to jeszcze doprecyzuje, mam nadzieję, powiedziała, że wciągnięcie przedstawiciela ministra finansów ma zagwarantować jakieś dodatkowe źródła finansowania mediów publicznych. Pytam tutaj bliżej, jakie źródła. Czy pani coś na ten temat wie? Warunkiem mojego klubu, jeśli chodzi o poparcie tej ustawy, była kwestia zapewnienia finansowania mediów publicznych. Dzisiaj wiemy, że jedynym właściwie sposobem finansowania jest ustawa abonamentowa.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#PoselTadeuszSlawecki"> Uważam, że skoro zdecydowaliśmy się na to, aby abonament był najważniejszym źródłem finansowania, to zdecydujmy się również na to, aby uszczelnić ten system. Uważam, że zasadny jest ósmy wniosek mniejszości, który prowadzi do uszczelnienia systemu poboru abonamentu.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#PoselTadeuszSlawecki">Kolejna kwestia dotyczy rad programowych. W tym projekcie ustawy dopuszcza się alternatywnie, że mogą być powołane rady programowe. Mój klub uważa, że dobry był zapis art. 28a, który mówił, że rady programowe jednak są wybierane. Proszę zwrócić uwagę, że 10 członków rady programowej reprezentuje ugrupowania parlamentarne, a więc jest to taki symboliczny wpływ parlamentu na to, co dzieje się z programem telewizji. Stąd też chciałbym, panie marszałku, złożyć stosowną poprawkę w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#PoselTadeuszSlawecki">Myślę, że zgodnie z zapowiedzią pani przewodniczącej nie kończymy dyskusji wraz z uchwaleniem tej ustawy, tylko rozpoczniemy dyskusję na temat finansowania, na temat cyfryzacji, na temat przyszłości mediów publicznych, która zakończy się, mam nadzieję, uchwaleniem wielkiej ustawy. Ważną sprawą będzie również kwestia finansowania mediów publicznych, bo wiemy, że dzisiaj najbardziej dramatyczne chwile przeżywają ośrodki regionalne. Tutaj chciałbym jasnej deklaracji ze strony osób zgłaszających ten projekt ustawy na temat finansowania mediów publicznych, bo wiemy, że zasadniczą przyczyną tego, że poprzednia ustawa poszła do kosza, było niezapewnienie finansowania mediów publicznych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Walkowiak, Polska Plus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselAndrzejWalkowiak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PoselAndrzejWalkowiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trwa na dobre dyskusja o chęci odpartyjnienia mediów publicznych, więc też się do niej przyłączę. Zacznę może od zadania kilku pytań porządkujących i coś, mam nadzieję, uzmysławiających.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PoselAndrzejWalkowiak">Pytanie pierwsze: Członkiem jakiej partii jest minister skarbu pan Aleksander Grad? Pytanie drugie: Członkiem jakiej partii jest minister finansów pan Jan Vincent-Rostowski? I pytanie trzecie: Członkiem jakiej partii jest minister kultury i dziedzictwa narodowego pan Bogdan Zdrojewski? Oczywiście, wszyscy trzej ministrowie są członkami Platformy Obywatelskiej. Wszyscy trzej, według omawianego projektu, będą desygnować swoich przedstawicieli do rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Te trzy osoby zarówno w jednej radzie, jak i w drugiej zapewniają pakiet kontrolny. I to jest istota, klucz tego projektu, tej ustawy. Pani przewodnicząca mówiła o tym, że czterech to więcej niż trzech, analizując skład siedmioosobowych rad nadzorczych Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Pani przewodnicząca doskonale jednak wie o tym, że decyzje kadrowe przy powoływaniu, odwoływaniu członków zarządu nie zapadają zwykłą większością głosów, więc bez tych partyjnych nominantów niczego w mediach publicznych zrobić się nie da. To jest po prostu czysta hipokryzja. Tyle miesięcy, właściwie to już kilka lat pokrzykiwania o konieczności gruntownej reformy rynku mediów elektronicznych w Polsce. I co mamy? Typowe rozstrzygnięcie dla Platformy Obywatelskiej: wielkie pomysły, buńczuczne zapowiedzi, PR-owskie slogany. Faktycznie zaś w wyniku tego wszystkiego powstaje dziwaczny projekt, który służy tyko jednemu - żeby nie swoich zamienić na swoich. Ten projekt jest po prostu beznadziejny, objawiający faktyczne intencje wnioskodawców. Jest on naszpikowany wadami, o których była mowa i które najprawdopodobniej będzie musiał rozstrzygać Trybunał Konstytucyjny. On w niczym naprawdę nie pomaga mediom publicznym, on im tylko może zaszkodzić i w moim przekonaniu po prostu zaszkodzi. Zresztą może są takie intencje części wnioskodawców, ponieważ znamy już historię namawiania do niepłacenia abonamentu, znamy też historię mówiącą o tym, że kiedy w poprzednim projekcie nowelizującym ustawę o radiofonii i telewizji pojawił się zapis gwarantujący finansowanie mediów publicznych, to nie został on przyjęty przez Platformę Obywatelską, czyli tego projektu nie zawetował pan prezydent, nie wstrzymał jego działania pan prezydent, tylko sama Platforma Obywatelska. To były działania mające na celu marginalizację mediów publicznych w Polsce i nie wiem, czy część środowisk politycznych Platformy Obywatelskiej nie chce nadal wdrażać, mając gdzieś tam z tyłu głowy, tego pomysłu w życie. Zresztą w tym projekcie był ten haniebny zapis mówiący o likwidacji obowiązku pełnienia misji przez publiczne media. Dziś już go nie ma, jest zgłoszona poprawka, ale przecież to też obnaża intencje i wizję funkcjonowania Polskiego Radia i Telewizji Polskiej w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#PoselAndrzejWalkowiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ten projekt wywołał prawdziwą burzę negatywnych emocji, powszechną dezaprobatę. Szanowna pani przewodnicząca raczyła przychylić się do zdecydowanych wniosków o zastosowanie procedury wysłuchania publicznego. Jego uczestnicy nie zostawili na nim suchej nitki. Byli to głównie przedstawiciele środowisk twórczych. Środowisk, które zostały oszukane, bo to ich przedstawiciele na ubiegłorocznym kongresie kultury polskiej, krakowskim kongresie, zostali poproszeni o to, by stworzyli własny projekt reformujący i odpolityczniający media publiczne. Zielone światło dla tej inicjatywy dał zarówno pan minister, jak i pan premier Donald Tusk, który oznajmił, że nie chce mieć wpływów politycznych w mediach publicznych i chce je oddać twórcom, artystom. Oni zadanie wykonali. Stworzyli projekt, natomiast wy ten projekt wrzuciliście do szuflady i przedstawiacie taki erzac, coś zastępczego. Mówicie poza tym w wyjątkowo przewrotny sposób. Pani przewodnicząca mówi, że jest od początku w parlamencie w wolnym kraju. Mój staż jest nieporównywalnie krótszy, ale śmiem twierdzić, że czegoś bardziej pokrętnego nie próbowano jeszcze przeforsować w polskim parlamencie. Otóż mówi się, że chcemy odpartyjnienia mediów publicznych, a tworzymy projekt</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#PoselAndrzejWalkowiak">, który systemowo upartyjnia te media jak żaden inny. Kto ma w to uwierzyć? To jest po prostu wstyd. Będziemy w związku z tym głosować przeciwko tej nowelizacji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Celiński, poseł niezrzeszony.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselAndrzejCelinski">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PoselAndrzejCelinski">Zgłaszam pięć poprawek do tego projektu ustawy, która w rzeczywistości likwiduje skutki zupełnie niesamowitego zdarzenia, do jakiego doszło w polskim parlamencie, mianowicie chodzi o ustawę z 29 grudnia 2005 r. - niektórzy jej autorzy są tutaj na sali - która została przyjęta wtedy, kiedy szefem Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości był Przemysław Gosiewski, która była potem zaaprobowana przez pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a której tytuł brzmiał - warto go przypomnieć opinii publicznej - o przekształceniach i zmianach w podziale zadań i kompetencji organów państwowych właściwych w sprawach łączności, radiofonii i telewizji. W rzeczywistości oddano z nazwy publiczne radio i z nazwy publiczną telewizję całkowicie w ręce jednej partii o dosyć skrajnych poglądach, Prawa i Sprawiedliwości, czego skutków do dzisiaj doświadczamy. Nawiasem mówiąc, ten język opisał kiedyś Michał Głowiński, pisząc o nowomowie, o języku systemów autorytarnych. Piękne, barokowe stwierdzenia, które kryją bardzo prosty autorytarny zamiar podporządkowania wszystkiego, także myślenia ludzkiego, wizji jednej partii, która wie lepiej od reszty społeczeństwa, co dla niego jest dobre dzisiaj, jutro i pojutrze.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#PoselAndrzejCelinski">Moich pięć poprawek... Właściwie od razu powiem, dlaczego o tym mówię, gdyż niezależnie od tego, co mam krytycznego do powiedzenia, a mam bardzo wiele krytycyzmu w stosunku do tego projektu, to mimo że nie jestem mocarzem, bo jestem sam jeden, jestem posłem niezależnym, gdybym miał blokującą większość w swoich rękach, gdybyście nie przyjęli propozycji moich poprawek, też głosowałbym za tą ustawą. Gorzej bowiem niż pod rządami tamtej ustawy w publicznym radiu i publicznej telewizji z nazwy być nie może. Apeluję jednak do większości parlamentarnej, żeby poprawki, które zgłaszam, potraktowała z taką myślą niepartyjną, w poczuciu odpowiedzialności za przyszłość ładu medialnego, przynajmniej w odniesieniu do elektronicznych mediów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#PoselAndrzejCelinski">Pierwsza poprawka dotyczy misji. Otóż, pani przewodnicząca, poprawka, którą zgłaszam, daje podstawę rozliczania zarządów mediów publicznych, dlatego że mówi wyraźnie o tym, na jaki rodzaj aktywności produkcyjnej, jakie kwoty procentowo przychodów publicznej telewizji i radia powinny być przeznaczane. W trakcie prac komisji przekonałem Platformę o tym, żeby tej sprawy nie przegłosowywać natychmiast, że się państwo nad tym zastanowicie. Zastanówcie się poważnie nad tym, dlatego że dzisiaj sytuacja jest taka, iż poza pieniędzmi, które idą z parapodatku, telewizja i radio z nazwy publiczne w gruncie rzeczy w swoim funkcjonowaniu są spółkami komercyjnymi i podlegają przede wszystkim zasadzie maksymalizacji zysku, co jest właściwe dla spółek opartych na prawie handlowym, ale co nie ma nic wspólnego tak naprawdę z tą myślą, która przyświecała Tadeuszowi Mazowieckiemu, Andrzejowi Drawiczowi, a nawet Jankowi Dworakowi w 1990 r., 1992 r., kiedy kładli podwaliny pod pierwszą ustawę o radiofonii i telewizji przyjętą w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#PoselAndrzejCelinski">Poprawki druga, trzecia i czwarta mogłyby zrazić opinię publiczną, dlatego że mówią one o tym, aby zwiększyć skład rad nadzorczych w publicznym radiu i telewizji. Zwiększyć po to, by zmienić balans, by nie było tak, że przy tych dosyć skromnych liczbach uczestników rad nadzorczych w gruncie rzeczy partia rządząca czy większość rządząca ma większość albo jest o oczko niżej od większości. Znamy Polskę tak samo dobrze jak każdy z nas i wiemy doskonale o tym, że jeżeli coś ważnego zależy od jednej osoby, to pokusa, z jednej strony, mocarzy politycznych przekupienia tej osoby, a z drugiej strony, pokusa - przynajmniej niektórych uczestników życia publicznego zasiadających w rozmaitego rodzaju radach - bycia przekupionym bywa czasem progiem za wysokim, by mu sprostać. Dlatego proponuję rozszerzenie tych rad nie po to, żeby było w nich więcej osób - choć niestety w mojej propozycji jest ich więcej - ale żeby ten balans był korzystniejszy dla czynnika społecznego, niezależnego od partii rządzącej i partii skojarzonych z partią rządzącą.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#PoselAndrzejCelinski">Poprawka piąta nie jest poprawką polityczną, to poprawka przeciwko nadużyciom, z jakimi mamy do czynienia przy pobieraniu abonamentu. Uniemożliwia ona czy tamuje pewne działania. Powiem wprost - chodzi o to, że młode byczki korzystają ze zwolnienia abonamentowego swoich starych rodziców albo dziadków. Są gospodarstwa domowe, w których ludzie mogą na siebie, telewizję i radio zarobić, ale nie płacą abonamentu, bo mieszka tam ktoś, kto z racji wieku, statusu emeryta jest z opłaty abonamentowej zwolniony. To ważna rzecz, bo trzeba jakoś utrzymać tę telewizję i radio, a są to kwoty pieniężne przekraczające nawet 100 mln zł rocznie, duże kwoty pieniężne, po które warto sięgnąć.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#PoselAndrzejCelinski">Na końcu chcę powiedzieć coś takiego. Przedstawicielka klubu Platformy Obywatelskiej pani poseł Augustyn zapowiadała to, ale o tej wielkiej oczekiwanej ustawie medialnej wspominała też pani poseł Katarasińska-Śledzińska. Proszę państwa, jeśli chodzi o tę sprawę, większość parlamentarna ma bardzo złą historię. Wspomniałem o ustawie z 29 grudnia 2005 r., ale przypomnę. Wasz lider Donald Tusk tuż przed zwycięskimi wyborami publicznie jednoznacznie wypowiedział się przeciwko abonamentowi, nie wskazując innego źródła finansowania misji telewizji publicznej czy radia publicznego. Przypominam, że później ówczesny prezes waszego klubu pan Chlebowski publicznie z tej trybuny powiedział, że rząd nie podejmie żadnych starań, aby ściągać zaległości abonamentowe. Nawiasem mówiąc, gdyby powiedział to minister konstytucyjny, ocierałoby się to o Trybunał Stanu, dlatego że wysoki urzędnik państwowy nie może nawoływać do nierespektowania prawa obowiązującego w Polsce. Może to prawo zmieniać, jeżeli ma większość w parlamencie, ale nie może nawoływać do nierespektowania prawa.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#PoselAndrzejCelinski">Później, panie ministrze, mieliśmy do czynienia z dziwaczną sytuacją. Mimo że była to tak istotna sprawa, minister kultury wycofał się z inicjatywy rządowej, prace prowadzone były w ramach inicjatywy poselskiej. Rząd jakby wskazywał na to, że jeśli chodzi o ustanowienie nowego ładu medialnego po tej haniebnej ustawie grudniowej z 2005 r., jest wewnątrz głęboko podzielony, Skutki tego były takie, że prace w Sejmie przebiegały powoli, strasznie się to ślimaczyło. Potem pojawiła się pewna możliwość - SLD zdecydowało się na kompromis dający możliwość przełamania weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego, chodziło o zmianę ustawy, ale w ostatniej chwili pan premier wycofał się z tego, sprawa się rozleciała i w publicznym radiu i telewizji mamy to, co mamy. W końcu zaprosiliście też środowiska twórcze, skokietowaliście je, a one wykonały kawał pracy. I nagle sprawa została ucięta. Dlaczego? To jest także problem odpowiedzialności politycznej.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#PoselAndrzejCelinski">Nie jestem tym zbytnio zainteresowany, ale mówiłem kiedyś z tej trybuny Donaldowi Tuskowi, że przy waszej większości największym waszym grzechem będzie utorowanie drogi do władzy, z powodu braku innej alternatywy, Prawu i Sprawiedliwości. To jest przykład na to - a nie za bardzo rozumiem, dlaczego w ten sposób postępujecie - jak jednym niepotrzebnym zaproszeniem do pracy, kompletnie niepotrzebnym odrzuceniem projektu przeciwstawiliście sobie środowiska twórcze, których opinia jest bardzo istotna, wpływa na to, jak będzie was postrzegało społeczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Panie pośle, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselAndrzejCelinski">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselAndrzejCelinski">Potem było wysłuchanie publiczne, dwa dni później - posiedzenie komisji sejmowej, która w żaden sposób nie mogła wysłuchania publicznego strawić. Wysłuchanie publiczne było właściwie pewnego rodzaju manipulacją opinią publiczną.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselAndrzejCelinski">To wszystko - po tej historii 2,5, prawie 3 lat waszej koalicji w sferach medialnych - pokazuje, że raczej nie ma podstaw do tego, żeby wierzyć, iż wy wierzycie, że mając rok na stworzenie wielkiej ustawy medialnej, bo tyle jest czasu, rzeczywiście to zrobicie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przechodzimy do pytań.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zapisało się 15 osób.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Czy są jeszcze chętni?</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PoselWieslawSuchowiejko">(Jeszcze ja.)</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, pan poseł może się zapisać.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Ustalam czas na zadanie pytania na 1 minutę.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jako pierwszy pan poseł Ryszard Galla, poseł niezrzeszony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselRyszardGalla">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Dostęp do mediów publicznych, jeśli chodzi o mniejszości narodowe i etniczne, jest bardzo ważnym elementem nie tylko w zakresie podtrzymywania kultury i tożsamości mniejszości, ale także ze względu na możliwość wzajemnego poznawania się mniejszości i większości. Wiemy, że dostęp mniejszości do czasu antenowego w mediach publicznych był zawsze bardzo niski, a nawet w ostatnich kilku latach wykazywał tendencje malejące. Czas antenowy dla nich przesuwany był na godziny późnonocne, pewne tematy zostały zdjęte z programu. Problem ten często był tematem obrad Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych czy też sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PoselRyszardGalla">Cieszy mnie fakt, pani przewodnicząca, że pkt 1a w art. 21 pozostał, ponieważ dzięki temu prawa mniejszości chociaż w części zostały zachowane.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PoselRyszardGalla">Moje pytanie brzmi: Czy jest szansa, aby dzięki nowelizacji tej ustawy zwiększono czas antenowy dla mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Tomasz Latos, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselTomaszLatos">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PoselTomaszLatos">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W zasadzie można by pogratulować państwu pewnej odwagi i tupetu, bo na dobrą sprawę nikt w ciągu 20 lat nie odważył się - nikomu nawet nie przyszło to do głowy - pójść w aż tak duże upolitycznienie mediów publicznych. Jednocześnie dziwię się, że po raz kolejny chowacie się państwo, chociaż chodzi o tak ważną sprawę, za inicjatywą poselską. Na tej sali było już wiele takich kontrowersyjnych ustaw, które nie były przedłożeniami rządowymi, a właśnie inicjatywami poselskimi. Dlaczego w takiej sprawie, gdzie państwo wykazujecie tyle determinacji, zabrakło odwagi, aby powiedzieć, że to jest wasz pomysł, przedłożenie rządowe, zwłaszcza - jak kilkakrotnie na tej sali mówiono - kwestia nominacji członków rady nadzorczej przez ministrów konstytucyjnych?</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PoselTomaszLatos">Można by zadać pytanie, i takie pytanie stawiam pani poseł sprawozdawcy: Dlaczego tylko trzej ministrowie, dlaczego ci ministrowie? W myśl tej zasady i tego klucza można by zapytać o ministra gospodarki, bo przecież o tym też się mówi w telewizji publicznej, o ministra edukacji, to jest poniekąd również związane z misją telewizji, ministra sportu. Pewnie można byłoby wymienić przynajmniej 7, żeby wypełnić całą radę nadzorczą osobami, które były nominowane przez ministrów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PoselTomaszLatos">Dlaczego zignorowaliście państwo inicjatywę twórców, do których sami się zwróciliście? Jednocześnie, jak powiedziałem, rząd może powiedzieć, że jest w tej sprawie czysty, bo tak naprawdę to nie rząd, który obiecywał porozumienie z twórcami, a właśnie...</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PoselJanKulas">(Czas minął.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Panie pośle, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselTomaszLatos">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PoselTomaszLatos">...posłowie zaproponowali ten, a nie inny, zły projekt ustawy. Zły, ponieważ pani przewodnicząca sama o nim powiedziała, że jest niepełny i niedoskonały. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Robert Kołakowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselRobertKolakowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwólmy sobie w tej debacie na chwilę szczerości. Wszyscy wiemy, że rozpatrywana nowelizacja prowadzi do 100-procentowego upolitycznienia telewizji publicznej, do ręcznego nią sterowania. Proponowane zmiany mogą też doprowadzić do bezprecedensowego osłabienia mediów publicznych w stosunku do komercyjnej konkurencji, a w konsekwencji do zmarginalizowania mediów publicznych, co oczywiście byłoby też sprzeczne z zaleceniami Rady Europy i prawem Unii Europejskiej. Oczywiste jest także to, że słaba telewizja publiczna będzie mniej atrakcyjna dla reklamodawców, a to z kolei oznacza, że większość rynku reklamowego mogą przejąć nadawcy komercyjni. Pamiętamy, że Andrzej Wajda nie tak dawno powiedział, cytuję: Mamy przyjaciół w TVN, wspiera nas też druga prywatna telewizja.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PoselRobertKolakowski">Stąd moje pytanie. Czy ta nowelizacja jest dla przyjaciół, czy raczej chodzi o zawłaszczenie mediów publicznych przez Platformę Obywatelską, a może o jedno i drugie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Stec, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselStanislawStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Mam w zasadzie tylko jedno pytanie do pani poseł sprawozdawcy. Czy w wyniku przyjęcia takiego projektu ustawy poprawi się kondycja ośrodków zamiejscowych, terenowych? Mam na myśli ośrodki regionalne i telewizji, i spółek radiowych. Szczególnie chodzi o pracowników tych ośrodków, o korespondentów terenowych. Ich wynagrodzenie jest bardzo specyficzne, nie jest w stanie zapewnić utrzymania. Bywa, że zbiorowe ubezpieczenie zdrowotne zabezpiecza tylko możliwość pójścia do lekarza w poradni rodzinnej, natomiast nie ma już możliwości leczenia szpitalnego. Jest taki przypadek w Pile, kobieta jest poważnie chora, a nie może skorzystać z leczenia szpitalnego, bo w tym zakresie jest nieubezpieczona. Czy ta sytuacja może się zmienić? Trzeba bowiem normalnie potraktować pracowników świadczących usługi w telewizji czy w radiu publicznym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Aleksander Chłopek, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselAleksanderChlopek">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Pytań byłoby bardzo wiele, ponieważ rzeczywiście projekt tej ustawy jest tak kontrowersyjny, że prowokuje wręcz do niekończącego się zadawania pytań. Jednak w gruncie rzeczy chyba trochę szkoda słów. Trzeba odwołać się do tego zagadnienia i tego problemu, który już się tutaj pojawił i na pewno będzie pojawiał się w pytaniach bardzo często. Mianowicie, dlaczego państwo nie skorzystaliście z projektu środowisk twórczych? Skąd u państwa takie przekonanie o swojej wszechwiedzy, omnipotencji, o jedynie słusznej racji? To jest pytanie zasadnicze, bo w gruncie rzeczy z tego projektu zrezygnowano, skorzystano jedynie z tej sugestii środowisk twórczych, zachowując dalej misyjność telewizji publicznej. Ta misyjność jest wartością ponad wszystko i nie można jej, tak jak próbowała tutaj pani poseł Augustyn, zakwestionować...</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PoselUrszulaAugustyn">(Ja jej nie widzę.)</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PoselAleksanderChlopek">...bo ta misyjność jednak jest, istnieje i nie można zaklinać rzeczywistości, próbując wmówić nam i wszystkim innym, że jest inaczej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#PoselUrszulaAugustyn">(Panie pośle, trzeba słuchać wystąpień.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Ministrze! Kiedy rok i półtora roku temu toczyła się debata na temat opłat abonamentowych, wielokrotnie z ust prominentnych przedstawicieli partii rządzącej, w tym premiera Tuska, padały zapewnienia, że nie będzie tych opłat. Część ludzi uwierzyła premierowi i dzisiaj trafiają do biur poselskich z pytaniem, co mają zrobić, jeśli chodzi o ten okres, kiedy mieli wyraźne sygnały od przedstawicieli państwa polskiego, że nie będą musieli płacić opłat abonamentowych, a w tej chwili są ścigani przez właściwe organy. To jest znaczna część osób, które przychodzą do biur poselskich.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Druga kwestia. Czy z analiz, które przedstawia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wynika, że rzeczywiście nadużywane są również te zwolnienia, które dzisiaj obowiązują w przypadku opłat abonamentowych, jeśli chodzi o osoby przebywające we wspólnym gospodarstwie domowym z osobą pełnoletnią?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PoselTadeuszTomaszewski"> Tej sprawy dotyczy poprawka pana posła Andrzeja Celińskiego, która mówi o tym, że jeśli takie osoby są uprawnione do zwolnień, a przebywają w gospodarstwie z osobą pełnoletnią, wtedy nie miałyby prawa do tych zwolnień. Czy to jest rzeczywiście zjawisko nagminne i trzeba to regulować właśnie takim rozwiązaniem? Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselMariaNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Moje pytanie także kieruję do pani poseł sprawozdawcy. Również będzie ono dotyczyło opłat abonamentowych. Otóż, pani poseł, dzisiaj mamy taką sytuację w obowiązującym prawie, że jeżeli są dwie osoby w tym samym wieku mające te same świadczenia, tylko że jedna osoba pobiera świadczenia emerytalne, a druga pobiera świadczenia rentowe, to ta, która pobiera świadczenia emerytalne, może ubiegać się o zwolnienie z opłat abonamentowych, a ta, która pobiera świadczenia rentowe, np. rentę rodzinną po zmarłym współmałżonku, ubiegać się o to nie może.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PoselMariaNowak">Dlatego mam pytanie: Jaki jest stosunek pani poseł, jaki jest stosunek komisji odnośnie do takiej kwestii, ponieważ jeśli chodzi o obecną sytuację prawną, zostało to przyjęte w wyniku projektu poselskiego Platformy Obywatelskiej. Przypomnę tylko, że nasz klub był bardzo przeciwny takim daleko idącym zwolnieniom, niepłaceniu abonamentu.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PoselMariaNowak"> Jednak z kolei sytuacja, jaką wy zaproponowaliście, jaka dzisiaj istnieje, jest wysoce niesprawiedliwa. Dlaczego klub wysunął taką propozycję, doprowadził do sytuacji, jaką dzisiaj mamy, która jest wysoce, powiedziałabym, niemoralna i niesprawiedliwa w stosunku do tych osób, które pobierają rentę rodzinną po współmałżonku? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Joanna Fabisiak, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJoannaFabisiak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Słowo: misyjność odmieniane jest tu przez wszystkie przypadki. To dobrze, bo taką winna być telewizja publiczna. Z radością zatem przyjmuję zapis art. 2 mówiącego o tym, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ustali corocznie sposób podziału wpływów.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PoselJoannaFabisiak">Pytanie dotyczy zasad, bo: sposób - to jest powiedziane ogólnie. Jakie będą te zasady? Nie wątpię, że będą merytoryczne, że rada będzie się kierowała racjami merytorycznymi, a nie tak, jak jest obecnie. Jak bowiem wygląda to obecnie? Jest tak, że kto przyniesie z reklam więcej, ten dostanie więcej w przyszłym roku. Jednak co zrobić ze stacjami czy kanałami misyjnymi, takimi jak np. Telewizja Polonia, która przecież nie może pozyskiwać tak wiele reklam, jak np. Jedynka czy Dwójka? Dlatego też permanentnie jest w jakiś sposób krzywdzona i ma mniej pieniędzy na to, co jest rzeczywiście czystą misyjnością.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PoselJoannaFabisiak"> Zatem, pani przewodnicząca, jaki obecnie będzie obowiązywał sposób merytorycznego podziału, gdyby pani mogła doprecyzować? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jan Kulas, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJanKulas">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Sejmie! Sytuacja w mediach publicznych, w zasadzie można powiedzieć, sięgnęła dna. Upolitycznienie jest skrajne, a komercjalizacja telewizji publicznej przekracza w tej chwili chyba skalę komercjalizacji w telewizjach prywatnych. To upolitycznienie jest tak skrajne, że dostrzegamy to również w regionach. Na przykład ostatnio na 65-leciu powstania Radia Gdańsk przewidziano wystąpienie tylko dla jednego polityka, oczywiście z PiS-u. Inni politycy nawet nie mieli możliwości złożenia życzeń tym, którzy tworzyli kiedyś to radio.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PoselJerzyFeliksFedorowicz">(Skandal!)</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PoselJanKulas">Takich przykładów można by podawać więcej. Dziwię się politykom PiS-u, bo w tym momencie jesteście naprawdę niewiarygodni, kiedy ubolewacie nad tą Samoobroną, kolaboracją z tym ugrupowaniem i nad zamachem na media, który dokonał się kilka lat temu. Tę genezę nie tak dawno tu przypomniano. Tu naprawdę poczucie wstydu i słowo przepraszam byłyby na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PoselJanKulas">Przejdę jednak do pytań. Pani poseł, wydaje mi się, patrząc na te dyskusje, które toczyły się w Gdańsku, że trzeba podjąć wiele działań i dzisiaj, i w dalszej perspektywie, jeżeli chodzi o umocnienie ośrodków regionalnych, szczególnie telewizji regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#PoselJanKulas"> Rzeczywiście te ośrodki znalazły się w najtrudniejszej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#PoselJanKulas">Drugie moje pytanie dotyczy rady programowej jako organu opiniodawczo-doradczego. Dobrze, że to jest zapisane w ustawie, tylko zastanawiam się, czy w formie obligatoryjnej, czy w formie: do wyboru. Bo jestem pewny, że w Gdańsku taka rada powstanie, ale jak będzie w Lublinie, Białymstoku czy w innych ośrodkach, tego po prostu nie jestem pewien. I rzeczywiście - to często się przejawia w tej debacie - misja, w telewizji publicznej szczególnie: jeżeli ona jest odrobinę, w paru procentach, w telewizji publicznej, to po godz. 23. Trzeba stworzyć mocne gwarancje dla misji telewizji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJanKulas">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Piotr Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselPiotrPolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z uwagą wsłuchiwałem się w wystąpienie pani poseł sprawozdawcy i ze zdziwieniem, pani poseł, muszę stwierdzić, że z wybitnego medioznawcy, skądinąd współautora i sprawozdawcy dwóch projektów ustaw dotyczących mediów w tej kadencji Sejmu, projektów, które jednoznacznie były skrytykowane przez środowiska twórcze, również przez znawców zajmujących się tymi projektami, które w ostateczności trafiły do kosza, przeistoczyła się pani w lekarza.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PoselJerzyFeliksFedorowicz">(To dobra wiadomość dla mnie.)</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PoselJanKulas">(To jest bardzo szanowany zawód - lekarz.)</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#PoselPiotrPolak">W końcowej części swojego wystąpienia powiedziała pani bowiem, postawiła pani następującą diagnozę - chyba tak te słowa brzmiały dosłownie: ˝Media są w stanie zapaści finansowej, ta ustawa ma tę sytuację uzdrowić˝. W jaki sposób, pani poseł sprawozdawco, ten projekt ustawy to uzdrowi, wydobędzie media publiczne z zapaści finansowej, spowodowanej, przypomnę, nieodpowiedzialnymi wypowiedziami prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej, których imiona i nazwiska w dniu dzisiejszym z tej mównicy już padały? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Anna Zalewska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselAnnaZalewska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po raz kolejny mamy do czynienia z politycznym, socjologicznym zabiegiem, tak charakterystycznym dla rządów koalicji PO-PSL - i mówię to ze smutkiem - obśmiać, skompromitować, przekonać do lekceważenia człowieka, instytucji i społeczeństwa i zniszczyć. Podobnie jest z publicznymi mediami: tam nikt do niczego się nie nadaje, to słyszymy od trzech lat. Nie realizują misji i źle gospodarują pieniędzmi, mimo że to właśnie premier pozbawił je dochodów i zachęcił do łamania prawa i niepłacenia podatków przez obywateli.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PoselAnnaZalewska">W podświadomości społecznej zostało już zakodowane, że telewizja i radio publiczne są złe, choć, ku zdziwieniu badaczy, są najczęściej oglądane i słuchane. Teraz przychodzi czas na to, żeby dokonać zmian personalnych, żeby przyszli swoi</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#PoselAnnaZalewska"> i w pokorze i ciszy wykonali zalecenia - wykonali te ustawy, które państwo zaproponujecie. Czy nie warto zaufać twórcom, fachowcom, artystom i nie pisać w uzasadnieniu w pierwszym zdaniu, że celem przedkładanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jest odsunięcie gremiów politycznych od zarządzania mediami publicznymi?</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#PoselJanKulas">(Bo tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#PoselAnnaZalewska">Panie pośle, mam do pana prośbę. Ogrom przymiotników negatywnych i insynuacji powoduje, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselAnnaZalewska">...budzi pan zgorszenie takimi wypowiedziami.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PoselJanKulas">(Prosimy do rzeczy.)</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#PoselAnnaZalewska">Bardzo pana proszę, żeby mówił pan do rzeczy, nie używając niewłaściwych określeń. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Szlachta, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PoselJanKulas">(Zapraszam panią na rozmowę.)</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PoselAnnaZalewska">(Mogę panu dokonać rozkładu zdania.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!...</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PoselAndrzejSzlachta">Mogę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PoselAndrzejSzlachta">W uzasadnieniu do projektu ustawy o radiofonii i telewizji zapisano, że celem przedkładanej nowelizacji jest odsunięcie gremiów politycznych od zarządzania mediami publicznymi. Już w tym pierwszym zdaniu zawarte są złe intencje i zakłamanie, inaczej nie można tego nazwać. Świadczy o tym decyzja prezydenta elekta Bronisława Komorowskiego o skierowaniu do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jana Dworaka, byłego członka Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, i Krzysztofa Lufta, uczestniczącego aktywnie w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego, kandydata Platformy na urząd prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PoselAndrzejSzlachta">Stąd moje pytanie do pani poseł reprezentującej wnioskodawców. Jak te pierwsze decyzje dotyczące powołania przez prominentnego członka PO Bronisława Komorowskiego, prezydenta elekta, dwóch członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mają się do głoszonych sloganów o odpolitycznieniu mediów publicznych? Czy wyznaczanie przez trzech ministrów, osoby stricte polityczne, członków Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej SA i Polskiego Radia SA jest z założenia decyzją polityczną, czy parodią apolityczności? Dlaczego wnioskodawcy odrzucili propozycje środowisk twórczych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Piotr Babinetz, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PoselPiotrBabinetz">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Pani Poseł! Pan Andrzej Wajda mówił niedawno z troską, że chociaż środowisko Platformy Obywatelskiej ma przyjaciół w dwóch ogólnopolskich telewizjach prywatnych, to może to nie wystarczyć. Chcąc zaradzić temu kłopotowi, Platforma Obywatelska forsuje, wbrew środowiskom twórców, zmianę ustawy medialnej polegającą na wprowadzeniu aż trzech przedstawicieli ministrów rządu do rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, czyli przekształceniu mediów publicznych, choćby ułomnych, w ściśle rządowe, przyjazne rządowi, przyjazne PO. Czy w Polsce mogą istnieć tylko media przyjazne PO?</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PoselPiotrBabinetz">W dalszym ciągu, przede wszystkim na skutek wypowiedzi pana premiera Donalda Tuska przeciwko płaceniu abonamentu, sytuacja finansowa mediów publicznych jest bardzo trudna, szczególnie spółek regionalnych Polskiego Radia i oddziałów regionalnych Telewizji Polskiej. Dlaczego Platforma Obywatelska przez kilka lat nie podejmuje skutecznych działań ustawodawczych w celu zapewnienia finansowania mediów publicznych, stabilnego i adekwatnego do potrzeb, choćby wykorzystując propozycje środowiska twórców albo ewentualnie inne, może lepsze nawet pomysły?</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PoselPiotrBabinetz"> Byłby to przecież sposób na odejście od komercjalizacji mediów publicznych i wzmocnienie udziału programów misyjnych. Wnioskując chociażby z tego, o czym tutaj dzisiaj była mowa, chyba tego wszyscy chcemy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Kalemba, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PoselStanislawKalemba">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W kontekście art. 2, który, jak wiadomo, pozostawia opłaty abonamentowe, mamy taki zapis: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji po analizie wpływów dokona podziału tych wpływów między jednostki publicznej radiofonii i telewizji, a także zapewni funkcjonowanie ośrodków terenowych.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#PoselStanislawKalemba">Pani poseł sprawozdawco, mam pytanie: Jakie właśnie będzie wsparcie finansowe działalności ośrodków terenowych? Ludzie oczekują informacji nie tylko z Warszawy, Wrocławia, Poznania czy z Krakowa, ale też z powiatów, gmin itd. To musi kosztować. Czy tu nie warto by było wziąć pod uwagę takich kryteriów, jak płacenie abonamentu, oglądalność, słuchalność, jeżeli chodzi o ośrodki terenowe?</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#PoselStanislawKalemba">I jeszcze krótkie pytanie. Czy eliminujemy tą ustawą odprawy, które są tak bulwersujące, jeżeli chodzi o kontrakty, szczególnie w zarządach, tym bardziej że przewidujemy zakończenie kadencji? Czy ta sprawa zostanie rozstrzygnięta? Członek zarządu powinien być tak samo traktowany, jak przeciętny pracownik w firmie, robotnik, pracownik w służbie zdrowia itd. To powinniśmy przeciąć. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Zdzisława Janowska, Socjaldemokracja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PoselZdzislawaJanowska">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo! Wysoki Sejmie! Chciałabym zadać trzy pytania.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PoselZdzislawaJanowska">Otóż marzyłabym o tym, żeby telewizja rzeczywiście była telewizją publiczną, ażeby media nie przechodziły z gestii jednej partii politycznej do drugiej czy trzeciej, a tak bywało przez cały okres transformacji - każda formacja polityczna media już miała. Potem jest powrót, zamiana i znów walka o media. W związku z tym próba przeniesienia w tej chwili politycznego ciężaru do Platformy Obywatelskiej jest absolutnie widoczna.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#PoselZdzislawaJanowska">Stąd też moje pytanie: Czy na podstawie tych zapisów można by myśleć o obiektywizacji konkursów? Od początku mówimy o konkursach, w których będą brali udział przedstawiciele szkolnictwa wyższego. Ja reprezentuję szkolnictwo wyższe i trudno byłoby mi powiedzieć, że szkolnictwo wyższe składa się z ludzi, którzy będą niezwykle obiektywni w stosunku do misji pełnionej przez telewizję publiczną. O tym, kto będzie wybrany w drodze konkursu, będzie decydowała krajowa rada.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#PoselZdzislawaJanowska"> Krajowa rada dzisiaj jest już upolityczniona - większość ma Platforma, inni będą w mniejszości. A więc w jaki sposób można to zapewnić?</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#PoselZdzislawaJanowska">Drugie pytanie. Dlaczego nie dyskutujemy nad projektem twórców, dlaczego ignorujemy twórców? Kiedy łudzi się dziecko, że będzie miało wpływ na działania podejmowane w rodzinie, to robimy mu krzywdę na całe życie. Jeśli tak samo łudzimy ludzi dorosłych, doświadczonych, kompetentnych, że będą mieli wpływ na telewizję, to tracimy ich zaufanie. Tracimy zaufanie społeczne.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#PoselZdzislawaJanowska">Trzecie pytanie. Dlaczego tracimy obligatoryjność rad programowych? One będą fakultatywne. Te rady, mimo że zawsze były upartyjnione, miały obowiązek wysłuchiwania opinii publicznej, głosów, co nam się w telewizji podoba, czego mamy za mało, o czym powinniśmy wiedzieć. Ucieczka od głosu społeczeństwa wydaje się zupełnie niezrozumiała. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan profesor Wiesław Suchowiejko, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Uczono mnie kiedyś, dawno może, że warto każdą dyskusję rozpoczynać od terminologicznego uporządkowania pojęć, o których rozmawiamy. Mówię o tym też dlatego, że podczas dyskusji nad sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekonałem się, że istnieje w tej materii pewien bałagan i pomieszanie, a dowodem na to jest chociażby fakt, iż Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w swoim sprawozdaniu domagała się doprecyzowania na przykład kategorii ˝rozrywka˝. Chciałbym więc zaproponować - dlatego zwracam się do pana ministra - rozpoczęcie całej tej rozmowy od uporządkowania pojęć i rozpoczęcie tego od pojęcia ˝kultura˝. Wiem, że pan minister jest z ośrodka wrocławskiego, ja jestem z poznańskiego, ale na studiach wbito mi do głowy definicję, iż kultura to zespół form świadomości społecznej obsługujący odpowiadające im typy praktyk społecznych. Może to skomplikowane, ale mówię o tym również z tego powodu, że ta definicja</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#PoselWieslawSuchowiejko"> obejmuje choćby pojęcia: ˝rozrywka˝, ˝sztuka˝ i ˝nauka˝.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Pytanie: Czy wejście do rad nadzorczych przedstawiciela ministra kultury i dziedzictwa narodowego - podkreślam: kultury i dziedzictwa narodowego - nie mogłoby być spowodowane tym, że ten przedstawiciel mógłby być, że tak powiem, strażnikiem misji mediów publicznych? Właśnie dlatego, że nazwa ˝kultura i dziedzictwo narodowe˝ zawiera elementy, które w całości wypełniają treść misji mediów publicznych. Oczywiście można byłoby te kryteria sformułować we współpracy z Komisją Kultury i Środków Przekazu. Pytanie do pani poseł sprawozdawcy i do pana ministra: Czy to jest możliwe i czy ten kierunek mógłby być kontynuowany? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Część pytań układa się w bloki tematyczne.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Pierwszy blok to jest upominanie się o projekty twórców i jak gdyby docenianie roli twórców. Być może akurat pytający posłowie nie słyszeli mojego wystąpienia, więc powtórzę, bo nic więcej w tej kwestii nie mam do powiedzenia: To jest bardzo mała nowelizacja. Zdecydowaliśmy się na nią, oceniając sytuację w mediach publicznych jako wysoce krytyczną. Jesienią Sejm zacznie prace nad projektem, a właściwie nad dwoma projektami, zgłoszonymi przez dwa kluby, Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. To są projekty twórców. Pierwszy to jest projekt przejęty przez Prawo i Sprawiedliwość in extenso, w ogóle nie ma tam żadnych zmian. Drugi to jest projekt troszeńkę oczyszczony z największych błędów legislacyjnych. Takie prace będą, zważywszy na prekursorskie rozwiązania, które zaproponowali twórcy, a które nigdzie na świecie nie działają i rodzą w związku z tym mnóstwo różnych wątpliwości. Powiedziałam, że oceniam prace nad tym projektem - z którego pewnie na zasadzie kompromisu wyjdzie jakiś ostateczny - jako wymagające co najmniej pół roku. Powtarzam: prace rozpoczniemy w październiku. A zatem proszę nie upominać się o twórców, bo oni zostali zaproszeni i tę pracę, tak jak to sobie wyobrażali, wykonali. Ale przecież ustawy uchwala parlament. To my się pod tym podpisujemy i to my potem bierzemy odpowiedzialność za te ustawy, a nie autorzy materiału wyjściowego. Jest to projekt bardzo trudny. Sądzę, że państwo, którzy o to pytali, nie znają tych projektów, bo mniej więcej wiedzieliby, dlaczego nie są to projekty, które w tej chwili można by zacząć rozpatrywać. Jest to projekt całościowy, bardzo trudny i, powtarzam, całkowicie eksperymentalny. Jest tam bardzo wiele bardzo ciekawych i dobrych rozwiązań. To nie znaczy, że jako konstrukcję Sejm mógłby ją chyba przyjąć. To była pierwsza kategoria pytań.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Druga kategoria pytań to były pytania o to, czy będzie więcej programów dla mniejszości, czy będzie więcej pieniędzy dla ośrodków regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Chcę powiedzieć, że jeśli chodzi o ośrodki regionalne, to pierwotny, poprzedni projekt Platformy Obywatelskiej - którego uchwalenie rzeczywiście było blisko, a który został zawetowany przez prezydenta Rzeczypospolitej - bardzo wyraźnie wzmacniał pozycję ośrodków regionalnych, wyodrębniał je, dawał im samodzielność, to w ogóle był taki projekt. W omawianym projekcie, raz jeszcze mówię, nie o to chodziło. Pozycja ośrodków regionalnych zależy od polityki zarządu telewizji, natomiast finansowanie samodzielnych spółek radiowych zależy od polityki krajowej rady. Zwracam uwagę, że do dzisiaj jeszcze, bo nie mamy pełnego nowego składu, działa krajowa rada wybrana przez ówczesną większość parlamentarną w roku 2006. A zatem wszystkie pretensje co do tego, iż tym spółkom wiedzie się nie najlepiej, to, przepraszam, nie do nas. Tak tylko mogę powiedzieć, nie mam innego wytłumaczenia. Aczkolwiek chcę też powiedzieć, żebyśmy nie przesadzali. Komisja zajmowała się sytuacją w rozgłośniach regionalnych i nie było tak źle, jak można by było wnioskować z tych pytań. Są ośrodki, które sobie świetnie dają radę finansowo, sama takie znam. Uwierają je ich rady nadzorcze i ich zarządy, a nie pieniądze. A jeżeli już, to właśnie coś takiego chcemy zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Jest także kwestia na przykład programu dla mniejszości. Proszę państwa, nie można z jednej strony mówić: nie ograniczajmy wolności mediów, swobody nadawców, a z drugiej strony dopominać się, żeby ustawodawca tu, w Warszawie, na Wiejskiej, pisał ramówkę. To jest po prostu niemożliwe. Zarówno prawa mniejszości, jak i możliwość tworzenia kanałów tematycznych i wszystkie ogólne zasady, na których powinny funkcjonować media publiczne, są uwzględnione w ustawie. Myśmy starej ustawy nie skasowali. Ta nowelizacja nie ma takiego celu. Przy dużej nowelizacji też zresztą było to zrobione, ale tamta ustawa została zawetowana. Mogę się tylko odwoływać do tamtych doświadczeń.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Przy nowym formułowaniu zadań publicznych - bo to nie jest dobry katalog, to wiemy - można jeszcze raz się temu przyjrzeć. My nie mamy definicji misji. Była o tym mowa w sprawozdaniu i mówił o tym pan poseł Suchowiejko. To takie ładne słowo, pięknie brzmi, ale gdybyśmy tu przepytali każdego osobno, to okazałoby się, że inaczej to sobie wyobraża. A więc czeka nas taka praca i wtedy będziemy o tym mówili. Ale też nie starajmy się ograniczać kompetencji osób do tego powołanych. Po to chcemy mieć kompetentne, mądre zarządy, żeby one umiały prowadzić politykę programową. Po to chcemy mieć kompetentnych, z autorytetem członków krajowej rady, żeby ona - a to jest jej kompetencja - dzieląc te pieniądze, wiedziała, że nie może dopuścić do tego - aczkolwiek nie leży to w jej kompetencjach, tylko zarządu telewizji - że może wymagać, może żądać, żeby istniał kanał Kultura czy TVP Polonia, tak? Aczkolwiek ja osobiście od zarządu telewizji publicznej oczekuję przedstawienia jakiejś nowej, bardziej przystającej do obecnych czasów koncepcji TVP Polonia, bo albo to będzie remake programów, które już były, i zrobimy atrakcyjną dla Polonii składankę z tego, co jest - może to też jest potrzebne - albo będzie jakaś nowoczesna formuła programu. Emigracja także się zmienia. Albo uważam, że TVP Polonia jest tylko dla Polonii, dla Polaków, albo chcę to zrównoważyć, tak żeby był to program dla Polonii, dla Polaków, ale też taki, żeby mógł promować Polskę za granicą. I to chyba byłoby to moim akurat zdaniem, ale ja nie jestem prezesem telewizji i się tam nie wybieram. Tak więc trzeba zacząć wymagać od tych, którzy za coś odpowiadają. Z oceny tego, jak odpowiadały za to dotychczasowe zarządy, jak odpowiadały rady nadzorcze i jak odpowiadała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, wyrosło odrzucenie sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i ta nowelizacja. Na żadne z tych pytań dotychczasowe zarządy państwu nie odpowiadały. Ja po prostu nie mam innej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Jeżeli chodzi o środowiska twórcze, to już powiedziałam, o spółkach regionalnych mówiłam. Co do specyfiki programów, z czym się wiążą jakieś wymagania, to tak, chcemy, żeby byli tam tacy ludzie, którzy będą o tym decydowali, przecież my im - jeszcze raz powtarzam - z góry ustawą tego właściwie nie powinniśmy nawet nakazywać.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Pani poseł Nowak - odpowiadam na pytanie - wie pani, nie tylko do pani biura przychodzą, do mnie też przychodzą i bez przerwy piszą. I prawdę powiedziawszy, to też jest pytanie trochę spóźnione, bo ustawa takich rozgraniczeń nie wprowadza.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#PoselMariaNowak">(Wprowadza.)</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Jest rozporządzenie krajowej rady. Reguluje to dokładnie, jak i co, rozporządzenie krajowej rady. Pani poseł, przepraszam, to ja nie będę...</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#PoselMariaNowak">(Ustawa.)</u>
          <u xml:id="u-75.11" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">...w takim razie dyskutowała...</u>
          <u xml:id="u-75.12" who="#PoselMariaNowak">(Ale ja mam ekspertyzę.)</u>
          <u xml:id="u-75.13" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Pani ma może ekspertyzę, a ja znam fakty. Ja pani mówię, jak jest w praktyce. I na to rozporządzenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powołuje mi się Poczta Polska. Kiedy osobiście skierowałam interpelację do ministra infrastruktury, bo jemu podlega poczta, to mi przysłał odpowiedź, że przesłał to do ministra kultury. Przepraszam, taka jest prawda. Ale równocześnie według wykładni, jeśli ktoś ma prawo do emerytury, emerytura jest niska, a jego renta rodzinna jest wyższa i korzysta z renty rodzinnej, to poczta ma psi obowiązek zwolnić go z abonamentu. A dlaczego tego nie robi? Nie wiem. To nie jest kwestia tej ustawy. To jest kwestia bałaganu przy tamtej ustawie, który polega: a) na rozporządzeniu, b) na tym, że każdy sobie po swojemu to interpretuje. I tu się z panią zgadzam. Jeszcze raz w takim razie, być może już jako komisja, wystosujemy dezyderat do dwóch ministrów - chociaż minister kultury jako żywo z tym nic nie ma wspólnego, ale inaczej uważa minister infrastruktury - żeby nam jasno i wyraźnie odpowiedzieli. Pani ma rację. To jest sytuacja niezdrowa i trzeba to uporządkować, ale nie jest to ten temat, tutaj o tym nie ma nic. Uważam, że w ustawie jest wszystko w porządku, że jest to kwestia rozporządzenia i interpretacji.</u>
          <u xml:id="u-75.14" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Pytania tego typu: dlaczego nie wszyscy ministrowie albo czy jesteśmy hipokrytami, albo coś takiego, pominę milczeniem, bo rozumiem, że to jest nabijanie sobie statystyki sejmowej. Widocznie gazety lokalne tym posłom akurat liczą ilość zadawanych pytań, ale pytania te nie mają nic wspólnego z meritum.</u>
          <u xml:id="u-75.15" who="#PoselAndrzejWalkowiak">(Każdy mierzy swoją miarą.)</u>
          <u xml:id="u-75.16" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Ogłuchłam na tamtą stronę. W ogóle nie słyszę, co się mówi.</u>
          <u xml:id="u-75.17" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Obligatoryjność rad programowych. Pytanie, czy fakultatywnie, czy obligatoryjnie, pana posła Kulasa. Panie pośle, te rady programowe naprawdę - mówię to z głębokim przeświadczeniem i na podstawie wieloletniego doświadczenia wszystkich znanych mi członków rad programowych, a to są okazjonalne spotkania raz na miesiąc, po fakcie - nic nie są w stanie wnieść, wymusić, zmienić. Ich członkowie dostają jakieś tam diety, jest to czasem miejsce zaistnienia takiego czy innego polityka. Więcej z tych rad frustracji i szkody niż pożytku. Naprawdę, wiem, co mówię. Doszliśmy do takiego wniosku. Oczywiście zakładam, że się trafią wreszcie jakieś mądre zarządy i już nie będzie tego klucza, że dziesięciu członków rady programowej reprezentuje ugrupowania polityczne. Jak oni się na to zżymali - nie znam żadnego takiego środowiska, żadnego, już nie mówiąc o twórcach: Co wy tam robicie? Ja jestem w takiej radzie programowej, której przewodnicząca bez przerwy mi wymyśla: ˝No, pani poseł przyszła˝. Przestałam chodzić, bo skoro sobie nie życzy, to przecież nie muszę. A uważałam, że jeżeli mi taki obowiązek powierzono, to powinnam go wykonywać. Tak więc zmieńmy to, a te mądre zarządy i te mądre dyrekcje powołają sobie rady programowe, ale takie partnerskie, żeby rzeczywiście można było z nimi porozmawiać. A jeżeli nie będą mądre, to trudno. To, że my im wrzucimy na głowę rady programowe, nic kompletnie nie da.</u>
          <u xml:id="u-75.18" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Umacnianie, emerytury, środowiska twórcze, kondycja finansowa - pan poseł Stec. W świetle tej ustawy w tym sensie się może poprawić kondycja, na co w ogóle liczę, że stanie się to w momencie, kiedy powiążemy pieniądze publiczne z tym, czego my naprawdę oczekujemy od mediów. A ja oczekuję lokalności i regionalizmu. Mnie tu mniej interesuje to duże, co lata na Woronicza. Uważam, że istotą mediów publicznych jest to, co one powinny, bo tam nie przyjdzie komercja. To są dość płytkie rynki reklamowe. A ja jako obywatel, mieszkaniec regionu X czy Y chcę także wiedzieć, co się tam dzieje i po to mam media publiczne. Jeszcze trochę i stacje komercyjne się zorientują, że pole jest puste, opuszczone, znajdą środki, i wejdą tam, bo coraz częściej znajdują środki na przedsięwzięcia, na które mediów publicznych dziwnie nie stać. A ci w ogóle nie mają publicznych pieniędzy i robią rzeczy naprawdę pożyteczne. Tak więc to w tym sensie byłoby dobrze, gdyby się zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-75.19" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Ministrowie wyznaczają reprezentantów stricte politycznych. A dlaczego niby minister ma wyznaczyć reprezentanta stricte politycznego? Minister skarbu, który jest właścicielem, wyznacza reprezentanta, który ma pilnować tego majątku. Minister kultury, który nie jest właścicielem, wyznacza też. A gdyby minister kultury nie wyznaczył człowieka, który się zna na kulturze, tobym się bardzo zdziwiła. Chyba by musiał przyjść jakiś inny minister, bo ten, który tu teraz siedzi, na pewno tak zrobi. Chyba że państwo przewidujecie, że sobie tam kiedyś w przyszłości jakiegoś innego ministra znajdziecie i to on wyznaczy przedstawiciela stricte politycznego. Przecież po to ma być wyznaczony ten przedstawiciel ministra kultury, żeby właśnie - kiedy tu rozmawiamy, ciągle chcemy wiedzieć więcej o tej misji - można było kogoś o to pytać. Do tego czasu pan minister Zdrojewski może umyć ręce i powiedzieć: sorry, ale nie mam na to wpływu. Jeżeli natomiast będzie miał reprezentanta w radzie nadzorczej, to już się nie wywinie. Wtedy będziemy pytać pana ministra Zdrojewskiego. Jak powiedziałam, jest to konstrukcja, która ma ubrać ministrów w odpowiedzialność. Podobnie jest w przypadku ministra finansów, który pozornie nic nie ma, ale przecież dotacje z budżetu mogą być także i tu przyznane, więc nie ma powodu, żeby wreszcie kogoś nie zapytać na przykład o to, dlaczego nie ma pieniędzy, które są przecież pieniędzmi budżetowymi, na program dla zagranicy albo dlaczego ministerstwo nie ma pieniędzy, które też są pieniędzmi budżetowymi, na programy edukacyjne. Chciałabym wreszcie móc kogoś pytać o takie kwestie. Dlatego też potrzebni są przedstawiciele w radach nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-75.20" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Jeżeli chodzi o decyzję Bronisława Komorowskiego, to przede wszystkim pan Bronisław Komorowski jest prezydentem elektem i zgłosił swoich przedstawicieli do krajowej rady. Naprawdę unikam takich porównań jak ognia, ale tym, którzy mnie tak pytają, proponuję, żeby sobie przypomnieli, kogo zgłosił do krajowej rady nieżyjący prezydent. Proszę mi i prezydentowi elektowi ewentualnie przedstawić jakieś zarzuty dopiero wtedy, kiedy państwo porównacie sobie skale partyjności kandydatów.</u>
          <u xml:id="u-75.21" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Jeśli chodzi o eliminację odpraw, to odprawy stanowią efekt zawierania kontraktów z menedżerami, ale jest szansa, że ta nowelizacja je wyeliminuje, bo te kontrakty muszą być zatwierdzane przez rady nadzorcze, które zgadzają się na taki, a nie inny, sposób zatrudniania i wynagradzania kadry menedżerskiej. Wyobrażam sobie, że jeżeli w radzie nadzorczej będą zasiadali przedstawiciele ministra finansów i ministra skarbu, a także ministra kultury, to ta część tej rady będzie dobrze wiedziała, że nie wolno tak furlić pieniędzy. Jest szansa, że tak się będzie działo, aczkolwiek nie można narzucić tego spółce wprost. Jak mówię, wszystko zależy od sformułowania tych kontraktów i w ogóle od myślenia i zarządzania mediami. Kiedy stowarzyszenie dziennikarzy zwróciło się z pismem w stosownej sprawie, Platforma wprowadziła poprawkę, którą przyjęliśmy z radością. Stanowi to także taki zalążek, zaczątek procesu, który ma na celu rozpoczęcie rozliczania zarządców mediów publicznych nie z tego, że pokażą one jednego polityka z lewego, a drugiego z prawego profilu, że pokażą, który jest przystojniejszy. Zarządcy będą mogli zacząć być rozliczani z tego, czy realizują zadania publiczne. Słowo ˝misja˝ się wyświechtało, więc mówmy o zadaniach publicznych. W tej poprawce zawarto sygnał, że tak należałoby robić.</u>
          <u xml:id="u-75.22" who="#PoselIwonaSledzinskaKatarasinska">Dziękuję. Myślę, że odpowiedziałam wyczerpująco, a jeśli nie, to być może pytania były zbyt ogólne. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-75.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm skierował ten projekt ponownie do Komisji Kultury i Środków Przekazu w celu przedłożenia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 3. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o dowodach osobistych (druki nr 2917 i 3199).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Marka Wójcika.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o dowodach osobistych. Pierwsze czytanie projektu odbyło się 29 kwietnia. Wtedy pan minister szczegółowo prezentował projekt ustawy, nad którym dzisiaj procedujemy, natomiast warto przy okazji drugiego czytania również wspomnieć o kilku założeniach dotyczących tego projektu i tego, w jaki sposób będą wyglądały dowody osobiste.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Otóż przede wszystkim warto zaznaczyć, że odchodzimy dziś od koncepcji dotyczącej dowodów osobistych, która powstała w latach 70. ubiegłego wieku, według której dowód osobisty był właściwie tylko dokumentem potwierdzającym tożsamość obywatela. Pamiętajmy, że dziś dowód osobisty oprócz tego, że jest dokumentem potwierdzającym tożsamość obywatela, upoważnia również do przekraczania granicy w ramach Unii Europejskiej. Nowy dowód osobisty będzie także dokumentem umożliwiającym obywatelowi załatwianie spraw administracyjnych nie tylko, tak jak dzisiaj, przez okienko urzędu, przede wszystkim będzie on wyposażony w coś, co jest zupełną nowością w Polsce, czyli w warstwę elektroniczną. Będzie tam zawarty podpis osobisty, który umożliwi obywatelowi załatwienie spraw w organach administracji publicznej na odległość, za pośrednictwem Internetu. To rozwiązanie jest tańsze, korzystne dla obywateli i z całą pewnością pomoże w zaoszczędzeniu czasu niezbędnego na załatwianie wszystkich spraw administracyjnych. Warto wspomnieć, że podpis osobisty będzie bezpłatnie zamieszczany w każdym wydawanym dowodzie osobistym.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Oprócz tego warstwa elektroniczna będzie zawierała również przestrzeń na podpis elektroniczny z kwalifikowanym certyfikatem. Jeżeli obywatele będą chcieli wgrać taki dodatkowy podpis elektroniczny na czip, który będzie się znajdował w dowodzie osobistym, to oczywiście będą mieli taką możliwość. Wtedy wygodnie będą mogli posługiwać się jednym dokumentem, jedną kartą, która będzie umożliwiała ich pełną identyfikację nie tylko przez organy administracji publicznej, ale również w kontaktach z innymi instytucjami, także instytucjami sektora biznesowego.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Warto wspomnieć również o tym, że wprowadzenie warstwy elektronicznej znacząco wpłynie na zabezpieczenie dowodu osobistego, dlatego że jeżeli będzie on zawierał w warstwie elektronicznej również nasze dane, m.in. zdjęcie, dane osobowe, to znacznie trudniej będzie go sfałszować. W związku z tym, jeżeli administracja publiczna bądź kontrahent otrzyma taki dowód osobisty, to pewność tego, że osoba, która się nim posługuje, jest rzeczywiście osobą do tego uprawnioną, będzie znacznie większa.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Oprócz warstwy elektronicznej dowód osobisty będzie oczywiście zawierał warstwę graficzną podobną do tej, która występuje w tym momencie. Jeżeli chodzi o zmiany, to na przykład w tym projekcie ustawy odchodzimy od podawania rysopisu obywateli. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że podawanie rysopisu w dowodach osobistych nie do końca się sprawdza. Tak naprawdę nie ma możliwości weryfikowania tych informacji, w związku z czym bardzo często dane, które są wpisane jako elementy rysopisu, tak naprawdę nie odpowiadają stanowi faktycznemu.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Ważnym elementem jest również odmiejscowienie procedury wydawania dowodów osobistych. Do tej pory było tak, że dowód osobisty odbieraliśmy w organie gminy, w której mieszkaliśmy. W chwili obecnej odmiejscawiamy tę procedurę. Sprawy związane z dowodami osobistymi będziemy mogli załatwiać w każdym organie gminy w Polsce. Warto natomiast również zaznaczyć, że w sprawach związanych z dowodami osobistymi w jak najwyższym stopniu umożliwiamy korzystanie z drogi elektronicznej. Skoro dowód osobisty ma być narzędziem służącym do komunikacji obywatela z administracją publiczną, to również zdecydowana większość spraw, które obywatele załatwiają na co dzień, będzie mogła być załatwiana także drogą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W trakcie prac Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powołała podkomisję. Miałem okazję być przewodniczącym tej podkomisji. W ramach prac nad tym projektem odbyło się 5 posiedzeń tej podkomisji. Jako jej przewodniczący bardzo chciałbym podziękować za pracę panu ministrowi Kołodziejczykowi, jak również zespołowi, który towarzyszył panu ministrowi. Myślę, że dzięki współpracy z resortem, z panem ministrem i z pozostałymi przedstawicielami resortu udało nam się jeszcze odrobinę poprawić dobry rządowy projekt. Sądzę, iż udało się uwzględnić wiele wniosków i postulatów, które zgłaszali posłowie. Bardzo często byli to posłowie opozycji, np. pan poseł Górski, pani poseł Łybacka. Bardzo dziękuję również, jako przewodniczący podkomisji, posłom, którzy pracowali nad tym projektem. Praca była bardzo sprawna i wierzę, że na dalszych etapach procesu legislacyjnego również uda nam się wypracowywać konsensus. To jest dobry zwyczaj w tej Izbie, że w sprawach związanych z informatyzacją administracji publicznej, a niewątpliwie ten projekt dokładnie tego dotyczy - informatyzacji administracji publicznej - udaje się w tej sali wypracować konsensus, który wspiera te nowoczesne rozwiązania proponowane przez Radę Ministrów. Dzisiaj procedujemy nad projektem, który w mojej ocenie ma fundamentalne znaczenie dla informatyzacji administracji publicznej, buduje administrację przyjazną obywatelowi, nowoczesną, w której obywatele będą mogli załatwiać sprawy przez Internet.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#PoselSprawozdawcaMarekWojcik">W związku z tym wnoszę, Wysoka Izbo, o przyjęcie przedłożonego projektu ustawy. Mam świadomość, że po posiedzeniu podkomisji pojawiło się trochę poprawek o charakterze legislacyjno-redakcyjnym, które zapewne zostaną zgłoszone w drugim czytaniu i będą musiały być rozpatrzone przez Wysoką Izbę. Mam natomiast nadzieję, że w dalszych pracach nad projektem ustawy o dowodach osobistych uda nam się nadal współpracować w takiej dobrej atmosferze. Mam też nadzieję, że dalsze prace nad tą ustawą przebiegną równie sprawnie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze pan poseł Jarosław Stolarczyk, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselJaroslawStolarczyk">Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska wobec sprawozdania Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o rządowym projekcie ustawy o dowodach osobistych. Proponowany przez rząd projekt ustawy w znaczący sposób nowelizuje obowiązującą od 10 kwietnia 1974 r. ustawę o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Potrzeba uchwalenia nowej ustawy wynika z planu działań Komisji Europejskiej na rzecz wdrażania ogólnoeuropejskiego systemu identyfikacji elektronicznej osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PoselJaroslawStolarczyk">Nie chciałbym zbytnio wnikać w szczegóły tego nowego dokumentu - już uczynił to pan poseł sprawozdawca - ale uważam, że w parze z rozwojem i zaawansowaniem nowych technologii powinien iść rozwój zabezpieczeń tego typu dokumentów. Uważam również, że wprowadzenie tak zaawansowanego informatycznie dokumentu będzie wręcz krokiem milowym dla społeczeństwa ze względu na możliwość wykorzystania sieci internetowej do większości czynności urzędowych. Dzięki temu odciążymy sztaby urzędników oraz ułatwimy nam wszystkim dostęp i, co najważniejsze, zaoszczędzimy cenny czas. Pragnę jeszcze dodać, że nowy dowód osobisty będzie spełniał wymogi określone rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 marca 2007 r. w sprawie ˝Planu informatyzacji państwa na lata 2007-2010˝.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PoselJaroslawStolarczyk">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Biorąc pod uwagę powyższe, w imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska chciałbym przekazać na ręce pana marszałka poprawki, mające w przeważającej większości charakter legislacyjno-redakcyjny, i zarekomendować Wysokiej Izbie przyjęcie proponowanego projektu ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Artur Górski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PoselArturGorski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość wobec sprawozdania Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, które zawiera rządowy projekt ustawy o dowodach osobistych, druk nr 2917.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PoselArturGorski">Projekt wpłynął do Sejmu 25 marca, miesiąc później trafił do podkomisji nadzwyczajnej, która po kolejnych dwóch miesiącach pracy przyjęła sprawozdanie. W dniu 6 lipca sprawozdanie przyjęła Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Wszystko w wielkim, wręcz karygodnym pośpiechu. Nie krytykowałbym tego pośpiechu, gdyby nie fakt, że materia ustawy jest niezwykle skomplikowana, a projekt został bardzo mocno skrytykowany przez ekspertów. Zresztą liczba poprawek zgłoszonych przed chwilą przez przedstawiciela Platformy również świadczy negatywnie o tej pracy.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PoselArturGorski">Głównym celem nowelizacji jest stworzenie warunków prawnych do stosowania wielofunkcyjnego, elektronicznego dokumentu tożsamości, dającego gwarancję bezpiecznej identyfikacji osób. Największą rewolucją tego projektu jest wprowadzenie, obok warstwy graficznej, warstwy elektronicznej, która m.in. umożliwi wykorzystanie dowodu osobistego jako karty ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#PoselArturGorski">Projekt budzi jednak nasze poważne zastrzeżenia. Nowy dowód osobisty zyskuje jedną tajemniczą właściwość w warstwie elektronicznej. Mianowicie będzie możliwe wprowadzenie danych, które mają kiedyś umożliwić dokonywanie ograniczonej identyfikacji przy użyciu certyfikatu ograniczonej identyfikacji. Strona rządowa przyznała, że dziś nie ma możliwości technicznych uruchomienia tej funkcji i nawet w bardziej zaawansowanych technologicznie krajach ta kwestia pozostaje dopiero w sferze dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#PoselArturGorski">Eksperci negatywnie zaopiniowali tę propozycję. Dr Grzegorz Sibiga w swojej ekspertyzie napisał, cytuję, że: budzi pewne zastrzeżenia wprowadzenie ustawą rozwiązania, którego nie można jeszcze zastosować w konkretnych sprawach. I dalej czytamy: projektodawca, tworząc nowe narzędzie w obrocie elektronicznym, winien jednocześnie co najmniej określić przesłanki, czyli warunki brzegowe korzystania z ograniczonej identyfikacji. Rząd tego nie zrobił, co budzi spory niepokój.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#PoselArturGorski">Natomiast w ekspertyzie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji czytamy, cytuję, że: nie istnieje technologia ograniczonej identyfikacji oparta o certyfikaty. I dalej: Niezależnie od wybranej technologii do realizacji mechanizmów ograniczonej identyfikacji nie widać praktycznej możliwości realizacji zapisów tego punktu. Zatem nie wiemy, czemu tak naprawdę ten mechanizm ma służyć. Dlaczego tworzymy prawo, które jest oderwane od rzeczywistości i które będzie martwym prawem? Czemu wprowadzamy do ustawy zapisy, za którymi nie wiadomo co się kryje? Czy nie lepiej rozwiązywać realne problemy, niż bujać w obłokach? Posłowie PiS tego rozwiązania poprzeć nie mogą i będą wnioskować o jego wykreślenie.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#PoselArturGorski">W art. 22 czytamy, że minister spraw wewnętrznych w uzasadnionym przypadku możliwego naruszenia praw obywateli wyłącza możliwość wykorzystania części lub całości funkcji elektronicznych. Wyłączenie może dotyczyć możliwości korzystania z elektronicznych funkcji przez wszystkich posiadaczy dowodów osobistych lub grupy posiadaczy. Uważam, że dajemy ministrowi do ręki bardzo niebezpieczne narzędzie, bo w jednej chwili może on zablokować warstwę elektroniczną dowodów osobistych u wszystkich obywateli. Pojawia się jeszcze jedna wątpliwość z tym związana. Zapewne jakaś część posiadaczy dowodów, którym zostanie wyłączona warstwa elektroniczna, będzie posiadała zainstalowany w dowodzie za własne pieniądze podpis kwalifikowany. Czy minister zrefunduje im koszt ponownej instalacji takiego podpisu w dowodzie?</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#PoselArturGorski">Projekt przewiduje w art. 48, że osoba, która znajdzie cudzy dowód osobisty, będzie zobowiązana przekazać go wyłącznie organowi gminy. W obecnym stanie prawnym znalazca cudzego dowodu osobistego ma znacznie bardziej rozbudowane warianty alternatywnego, ale obowiązkowego zachowania w takiej sytuacji. Oprócz przekazania dokumentu organowi gminy może również przekazać go organowi Policji lub każdemu organowi administracji publicznej. Może również zwrócić dokument jego właściwemu, wcześniejszemu posiadaczowi. Chcemy przywrócić poprawką dotychczasowe możliwości, a zatem ułatwić postępowanie obywatelowi, który znajdzie cudzy dowód osobisty.</u>
          <u xml:id="u-83.8" who="#PoselArturGorski">Ostatnia sprawa dotyczy zawartych w art. 79 sankcji karnych za uchylanie się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego. Mimo wyjaśnień ze strony rządu nadal uważam, że czyn ten nie powinien być karany ograniczeniem wolności do jednego miesiąca albo karą grzywny. Co z tego, że sąd będzie to rozstrzygał i może odstąpić od wymierzenia kary? Przecież sprawa może dotyczyć jakiejś staruszki. Choć pewnie żadna kara jej nie spotka, na podstawie tego artykułu będą ciągać po sądach starowinkę, która nie wymieniła dowodu osobistego po upływie terminu jego ważności.</u>
          <u xml:id="u-83.9" who="#PoselArturGorski">Generalnie mój klub ma wątpliwość, czy poprzeć projekt ustawy o dowodach osobistych i nasze ostateczne stanowisko będzie zależało od udzielonych wyjaśnień i przyjęcia poprawek. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-83.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-83.11" who="#PoselArturGorski">Panie marszałku, pozwolę sobie przedłożyć na pana ręce poprawki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Wziątek, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PoselStanislawWziatek">Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Pragnę przedstawić stanowisko klubu Lewica wobec projektu ustawy, nad którym procedujemy. Ustawa ta jest nie tylko realizacją planu Komisji Europejskiej dotyczącego wdrożenia ogólnoeuropejskiego systemu identyfikacji elektronicznej osób fizycznych, ale dla nas, posłów klubu Lewica, jest odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata, ponieważ mamy szansę na stworzenie w XXI w. dokumentu, który będzie dokumentem wielofunkcyjnym i który, obok podstawowych informacji dotyczących identyfikacji osób w formie graficznej, co jest dzisiaj powszechnie stosowane, będzie stwarzał także możliwość wbudowania określonego chipa, dzięki któremu będzie można zawrzeć w tym dokumencie nie tylko podpis, ale i dane, które stworzą możliwość bardziej precyzyjnego identyfikowania niż dane graficzne umieszczone fizycznie na dokumencie i umożliwią dokładniejsze i bardziej perfekcyjne identyfikowanie z danymi zawartymi w warstwie elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PoselStanislawWziatek">Mówiąc o wielofunkcyjności tego dokumentu, mówię przede wszystkim o tym, że będzie to dokument, który stworzy możliwość posługiwania się nim w sposób zdecydowanie bardziej wielofunkcyjny, uniwersalny i zgodny z wyzwaniami XXI w. Sądzimy, że dane, które będą zawarte w chipie, będą stwarzały obywatelom zdecydowanie większe możliwości swobodnego korzystania z ich praw i obowiązków. Być może nie w pierwszym okresie, bo do tego rzeczywiście nie jesteśmy przygotowani - pan poseł Górski ma rację - ale w perspektywie będzie możliwość wykorzystywania ich do tego, żeby ratować nawet życie ludzkie. Oczywiście musimy się do tego przygotować, stworzyć mechanizm doskonałej współpracy pomiędzy instytucjami państwa, resortami, zwłaszcza pomiędzy resortami spraw wewnętrznych i administracji oraz zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PoselStanislawWziatek">Powiedziałem, że jest to szczególnie ważne dla klubu Lewica, ponieważ to właśnie nasz klub już w ubiegłym roku złożył projekt ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych, w którym wnosimy o to, żeby w dowodach osobistych można było umieszczać dane dotyczące grupy krwi. Tego rodzaju informacja może być podstawą ratowania życia ludzkiego. Czasami sekundy decydują o uratowaniu życia. Przedłużające się procedury dotyczące badania grupy krwi mogą stworzyć, niestety, sytuację, w której nie będzie szansy na ratowanie człowieka. Wiemy, że na tym etapie te dane nie będą jeszcze umieszczone w tym dowodzie, ale wiemy też, że katalog danych, które będą tam umieszczone, nie jest zamknięty. To nie jest katalog, który ogranicza się do konkretnych kwestii, do podpisu, do spraw ubezpieczeniowych. Chodzi także o dane mówiące o grupie krwi oraz o przebytych chorobach, które będą dostępne tylko i wyłącznie dla wyspecjalizowanej jednostki i możliwe do szybkiego wykorzystania, kiedy będzie to potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PoselStanislawWziatek">Bardzo ważne dla nas jest także to, że wniosek o wydanie dowodu osobistego będzie można składać w każdym urzędzie gminy w Polsce, nie tylko w miejscu zamieszkania, jak dotychczas, czy w miejscu zameldowania. Odbiór tego dokumentu także będzie możliwy w gminie, w której wniosek został złożony.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#PoselStanislawWziatek">Uważamy zatem, że tego rodzaju propozycje, które odnoszą się do nowych form identyfikowania osób i możliwości zdecydowanie wielofunkcyjnego wykorzystania dowodu tożsamości, zmierzają w dobrym kierunku, jeśli chodzi o realizację oczekiwań obywateli w Polsce. Mamy także świadomość, że pełne wykorzystanie tego dokumentu to pewna perspektywa.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#PoselStanislawWziatek"> Jak daleka perspektywa, tego nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#PoselStanislawWziatek">Jednocześnie chciałbym się zwrócić z pytaniem do pana ministra, czy jesteśmy w stanie określić jakiś wyraźny horyzont czasowy, w którym będzie możliwe pełne wykorzystywanie tego dokumentu. Pani poseł Krystyna Łybacka, która pracowała nad tym projektem w podkomisji, prosiła mnie, żeby podkreślić tę szczególnie pozytywną atmosferę, która panowała podczas prac, a także przychylność administracji rządowej, jeśli chodzi o przyjmowanie uwag, a także wniosków i poprawek zgłaszanych przez posłów opozycji. Jako przewodniczącemu podkomisji do rozpatrzenia projektu ustawy Lewicy, w związku z tym, że ten projekt będzie prawdopodobnie przyjęty przez Sejm, przyjdzie mi doprowadzić do tego, że prace mojej podkomisji zostaną zakończone i w dalszej perspektywie będą tak naprawdę bezprzedmiotowe. To oznacza, że projekt złożony przez Lewicę, aczkolwiek bardzo dobry i bardzo potrzebny, będzie skonsumowany przez ten projekt ustawy, nad którym w tej chwili procedujemy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Mirosław Polak, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#GlosZSali">(Pawlak.)</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przepraszam bardzo, oczywiście Pawlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PoselMiroslawPawlak">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W aktualnym stanie prawnym kwestie i regulacje związane z dowodami osobistymi, o których traktuje ustawa z dnia 10 kwietnia 1974 r., uzupełniane są aż sześcioma rozporządzeniami ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Stąd zbiór regulacji odpowiadających potrzebie czasu i sytuacji stał się koniecznością. W dniu 24 marca br. Rada Ministrów skierowała do laski marszałkowskiej projekt ustawy traktujący wyłącznie o dowodach osobistych wraz z projektami aktów wykonawczych. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz podkomisja, której miałem zaszczyt być członkiem, po wielu wnikliwych analizach, a także po rozważeniu stanowisk różnych organów i przeanalizowaniu propozycji zmian, wypracowała tekst sprawozdania, który został dzisiaj obszernie zaprezentowany przez pana posła sprawozdawcę. Stąd pozwolę sobie nie zajmować czasu Wysokiej Izby szczegółami.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PoselMiroslawPawlak">Jest rzeczą bardzo słuszną, że problematyka ewidencji ludności i dowód osobisty to dla przejrzystości przepisów prawa dwie odrębne regulacje. Należy w pełni zgodzić się z założeniem, że dowód osobisty to wielofunkcyjny, elektroniczny dokument tożsamości, dający pełną gwarancję bezpiecznej identyfikacji osób. Stąd też i nowy system jego wydawania, zapewniający wiarygodność tego dokumentu oraz zgodność ze standardami międzynarodowymi. Aby te standardy zostały zapewnione, zakłada się wydawanie dowodów w oparciu o system administracji publicznej, zapewnienie wycofania z obiegu dowodów osób, które zmieniły dane, oraz zapewnienie przepływu danych w drodze bezpiecznej transmisji teleinformatycznej.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#PoselMiroslawPawlak">Ustawa wprowadza kilka istotnych pojęć, takich jak certyfikat ograniczonej identyfikacji, certyfikat podpisu osobistego, a także datę personalizacji dowodu osobistego czy wreszcie informację uwierzytelniającą. Przepis ustawy traktuje jednoznacznie, że dowód osobisty jest dokumentem potwierdzającym tożsamość i obywatelstwo polskie osoby na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Nakłada się też obowiązek posiadania dowodu osobistego przez pełnoletniego obywatela. Personalizacji dowodów osobistych dokonuje minister właściwy do spraw wewnętrznych. Dowód osobisty posiadać będzie warstwę graficzną i elektroniczną, stąd też opisy sposobu nanoszenia i zabezpieczenia warstw szczegółowo określają przepisy traktujące o jego cechach, z uwzględnieniem faktu, iż wymagana jest aktywizacja certyfikatu dowodu. Stanowi to obowiązek organu gminy podczas odbioru dowodu przez jego posiadacza. Przepisy ustawy stanowią o certyfikacie ograniczonej identyfikacji, którą można zawiesić, a następnie wznowić. Ustawa określa także zasady wydawania dowodu osobistego jako dokumentu nieodpłatnego. Określono też dane, które ma zawierać wniosek o wydanie dowodu osobistego. Precyzuje się dopuszczalność fotografii osoby w okularach z ciemnymi szkłami. Pewnym rygorom podlegać będzie wniosek o aktywację podpisu osobistego lub ograniczonej identyfikacji. Ustawowo określa się wymianę i unieważnienie dowodu osobistego, a także jego utratę. Minister właściwy do spraw wewnętrznych prowadzi rejestr dowodów osobistych.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#PoselMiroslawPawlak">Uznając niniejsze rozwiązania za bardzo celowe, klub Polskiego Stronnictwa Ludowego opowie się za przyjęciem sprawozdania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przechodzimy do pytań.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zgłosiło się 12 osób.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Czy są jeszcze zgłoszenia?</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, proszę się zapisać.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Czas na zadanie pytania - 1 minuta.</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pierwsze pytanie zada pan poseł Jan Warzecha, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselJanWarzecha">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Poseł Artur Górski mówił o pośpiechu przy pracach nad ustawą. Być może to, o czym za chwileczkę powiem, wynika właśnie z pośpiechu. Art. 27 ustawy o dowodach osobistych wymaga obecności osoby nieposiadającej pełnej zdolności do czynności prawnych przy składaniu wniosku o wydanie dowodu osobistego. Art. 30 ust. 2 stanowi, że przy odbiorze dowodu osobistego obecność takiej osoby też jest wymagana, a w ust. 3 jest mowa, że jednak nie jest wymagana, jeżeli taka osoba była obecna przy składaniu wniosku. Panie ministrze, proszę o wyjaśnienie, czy nie występuje tu jakaś niekonsekwencja lub nieścisłość.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PoselJanWarzecha">W art. 28 pkt 11 oraz w art. 31 ust. 2 pkt 9, gdzie wymagany jest własnoręczny czytelny podpis wnioskodawcy, brak jest uregulowania na wypadek, kiedy podpis ten jest niemożliwy z różnych przyczyn, np. kontuzja, niepełnosprawność, analfabetyzm itp.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#PoselJanWarzecha"> Sytuacja taka jeszcze częściej będzie występować w przypadku dowodów dla dzieci niepotrafiących jeszcze pisać, a tymczasem art. 31 ust. 2 pkt 8 wymaga własnoręcznego czytelnego podpisu osoby, której wydano dowód osobisty.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#PoselJanWarzecha">Proszę pana ministra o odpowiedź na pytanie, czy w przepisach tych nie powinno się dodać stosownych wyłączeń lub zastrzeżeń. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Artur Górski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselArturGorski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W projekcie odchodzi się od podawania w warstwie graficznej dowodu osobistego informacji o wzroście w centymetrach i kolorze oczu posiadacza dowodu. Owszem, z kolorem oczu były różne dziwne sytuacje. Ja mam oczy niebieskie i każdy to powie, jednak w pierwszym dowodzie osobistym miałem wpisane oczy piwne, gdyż urzędniczka uznała, że nie mam niebieskich oczu. W obecnym dowodzie osobistym mam wpisane drogą kompromisu oczy szare. Dlaczego jednak rezygnujemy z wpisania do dowodu osobistego wzrostu i koloru oczu jego posiadacza?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PoselArturGorski">Drugie pytanie. Muszę powrócić do tego kontrowersyjnego art. 22, który nadaje ministrowi spraw wewnętrznych uprawnienie do zablokowania możliwości korzystania z warstwy elektronicznej wszystkich posiadaczy dowodów osobistych. Mam wątpliwości o charakterze technicznym, czy faktycznie istnieje teoretyczna lub będzie istniała techniczna możliwość, aby ktoś włamał się do warstwy elektronicznej wszystkich posiadaczy dowodów, i czy będzie faktyczna techniczna możliwość zablokowania przez ministra warstwy elektronicznej we wszystkich dowodach. Proszę, aby pan minister wyjaśnił tę kwestię od strony technicznej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Wojciech Ziemniak, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PoselWojciechZiemniak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Rządowy projekt ustawy nie przewiduje zróżnicowania graficznego dowodów osobistych ze względu na pełnoletniość i niepełnoletniość. W związku z tym nadal istnieje realne zagrożenie, że niepełnoletni będzie mógł łatwiej zakupić niedozwolony ze względu na wiek towar. Czy dowód osobisty nie powinien ułatwiać kontroli wieku, np. poprzez inną szatę graficzną? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Otrzymanie przez obywatela dowodu osobistego to - oprócz uprawnień dotyczących korzystania z niego - także duże wydarzenie w życiu.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#PoselWojciechSzczesnyZarzycki">Pytanie: Czy rząd rozważa wprowadzenie drogą ustawową lub drogą rozporządzenia uroczystego wręczania dowodu osobistego po osiągnięciu pełnoletniości przez każdego obywatela, który uzyskuje tym aktem pełnię praw konstytucyjnych i obowiązków? Chodzi mi o taką uroczystość, w której uroczyście wręcza się dowód osobisty wraz z konstytucją, flagą państwową zapakowaną w ładne etui, hymn państwowy na odpowiednim nośniku. Uroczystość wręczenia dowodów osobistych powinna odbywać się na sesjach rady gminy lub miasta. Myślę, że koszty z tym związane będą niewspółmiernie niskie w stosunku do korzyści dla całego społeczeństwa i dla wychowania młodego pokolenia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Kazimierz Gwiazdowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PoselKazimierzGwiazdowski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam dwie sprawy dotyczące ustawy, nad którą procedujemy. Pierwsza sprawa to problem poruszony w art. 26 projektu ustawy. Przepis ten mówi o sytuacji wywołanej niemożnością złożenia wniosku przez wnioskodawcę spowodowaną chorobą, niepełnosprawnością lub inną niedającą się pokonać przeszkodą. W takich okolicznościach organ gminy zapewnia przyjęcie wniosku w miejscu pobytu tej osoby. Jeżeli zaś złożenie wniosku we wspomnianym trybie okaże się nieuzasadnione, odmawia się przyjęcia wniosku w miejscu wskazanym przez wnioskodawcę oraz poucza się go o konieczności złożenia wniosku osobiście w organie gminy lub drogą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#PoselKazimierzGwiazdowski">Prosiłbym o wyjaśnienie, kto i w jakim trybie oceni, czy złożenie takiego wniosku jest nieuzasadnione, czy taka ocena oraz zawiadomienie wnioskodawcy będą miały formę pisemną i czy wnioskodawca będzie miał możliwość zakwestionowania takiej oceny i w jaki sposób.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#PoselKazimierzGwiazdowski">Drugie moje pytanie jest związane z treścią art. 28 pkt 11 projektu ustawy. Wynika z niego obowiązek złożenia przez wnioskodawcę na wniosku własnoręcznego czytelnego podpisu. Chciałbym zapytać, czy w projekcie ustawy przewidziano sytuacje, gdy wnioskodawca posiadający pełną zdolność do czynności prawnych</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#PoselKazimierzGwiazdowski"> nie może z jakichś przyczyn, np. z powodu stanu zdrowia, złożyć takiego podpisu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Ryszard Zawadzki, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselRyszardZawadzki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! W mojej ocenie rządowy projekt ustawy o dowodach osobistych to projekt, który wychodzi naprzeciw wyzwaniom cywilizacji i postępu technicznego na miarę XXI w.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PoselRyszardZawadzki">Chciałbym jednak zapytać pana ministra, dlaczego zrezygnowano z odcisku palca. Odcisk palca znacznie ułatwiłby takie sprawy jak identyfikacja osób zmarłych w wypadkach, zaginionych czy poszukiwania.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#PoselRyszardZawadzki">Czy równocześnie z wprowadzeniem ustawy o dowodach wejdzie w życie ustawa o ewidencji ludności, znosząca obowiązek meldunkowy? W takich instytucjach jak banki, poczta należy okazywać dokument z adresem.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#PoselRyszardZawadzki">Poza tym chciałbym jeszcze zapytać, czy przechowywanie dokumentacji dowodowej w kilku miejscach jest dobrym rozwiązaniem, bowiem wiele instytucji, np. Policja, i osób prywatnych składa wnioski o udostępnienie całej zawartości koperty dowodowej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Ministrze! Ustawa przewiduje, że wymiana dowodów osobistych powinna następować m.in. w okresie 30 dni przed upływem terminu ważności dokumentu. Czy w związku z tym urzędy gmin będą powiadamiać osoby, że ten termin ważności właśnie upływa? Pytam, dlatego że znaczna część osób zagonionych bieżącym życiem nie pamięta o tym i często, krótko mówiąc, spotyka się z sytuacją, kiedy wyciąga dowód osobisty i okazuje się, że termin ważności minął. Czy ta informacja będzie przekazywana obywatelom przez urzędy gmin?</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Druga kwestia dotycząca tych ważnych spraw, które mają być umieszczone w warstwie elektronicznej, jeśli chodzi o grupę krwi, ewentualnie inne dane: Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie i czy te nowe dowody, wydawane teraz po 2011 r., będą już zawierały te dane? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Wziątek, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselStanislawWziatek">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Nawet najlepiej skonstruowane prawo, nawet najlepiej zawarte w nim idee nie będą mogły być w praktyce stosowane, jeżeli nie ma oprzyrządowania technicznego, organizacyjnego. Czy zechciałby pan minister powiedzieć odnośnie do właśnie tego oprzyrządowania, czy jesteście państwo w stanie określić, jaki jest harmonogram wdrażania tej ustawy i tej idei, która tej ustawie towarzyszy, w życie? Jakie są horyzonty czasowe osiągania poszczególnych etapów i kiedy osiągniemy ten aspekt docelowy, a więc pełnego, wielofunkcyjnego wykorzystania możliwości, jakie daje warstwa elektroniczna w nowych dowodach osobistych?</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#PoselStanislawWziatek">I drugie pytanie: Czy zechciałby pan precyzyjnie i jednoznacznie odnieść się do kwestii kosztów związanych z wydawaniem dowodów osobistych? Pytam, ponieważ nie ma w przypadku tej sprawy jednoznaczności. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselMariaNowak">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PoselMariaNowak">Pytanie kieruję do pana posła sprawozdawcy. Otóż powiedział pan, że dzięki tym rozwiązaniom załatwianie wszystkich spraw może być realizowane drogą elektroniczną. Dlatego mam takie pytanie: Czy dotyczy to także głosowania przez Internet? Jeżeli nie ma tych zapisów bezpośrednio w tej ustawie czy w tej nowelizacji, to czy nie stwarza to jednak takich możliwości, które będą pewnym następstwem tej ustawy? Tak mi się wydaje. Potakuje pan, kiwając głową.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PoselMariaNowak">A więc zadam następne pytanie: W jakich krajach Unii Europejskiej mamy już możliwość głosowania przez Internet i które z tych rozwiązań są takim wzorcem, który chcielibyście państwo przenieść na polski grunt? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Szlachta, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wzrost poziomu informatyzacji kraju we wszystkich obszarach życia społecznego determinuje potrzebę wprowadzenia nowego dowodu osobistego potwierdzającego tożsamość obywatela w postaci elektronicznej. Stworzenie bezpiecznego dowodu osobistego powinno przyczynić się do wzrostu bezpieczeństwa obrotu prawnego i usprawnienia kontaktu obywatela z organami administracji drogą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PoselAndrzejSzlachta">Nie ulega wątpliwości, że operacja wdrażania nowego systemu identyfikacji elektronicznej osób fizycznych wygeneruje niemałe koszty obciążające budżet państwa i budżety samorządów terytorialnych. W uzasadnieniu do projektu ustawy o dowodach osobistych przedstawiono konkretne wyliczenia dotyczące skutków projektowanej ustawy dla budżetu państwa w latach 2011-2013 i od roku 2014. Brak jest jednak jakichkolwiek wyliczeń dotyczących skutków projektowanej ustawy dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PoselAndrzejSzlachta"> Dlatego kieruję pytanie do pana ministra, przedstawiciela rządu: Czy rząd może przedstawić szacunkowo skutki finansowe ustawy dla samorządów gminnych? Czy stwierdzenie, że wejście w życie nowej ustawy o dowodach osobistych powinno być neutralne dla samorządów, jest zasadne? Czy nie jest tak, że daje się samorządom kolejne zadanie bez wskazania źródła finansowania? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Grzegorz Raniewicz, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PoselGrzegorzRaniewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Już była mowa o tym, żeby na dowodach zapisywać w warstwie elektronicznej dane odnośnie do grupy krwi czy też niektóre ważniejsze dane medyczne. Wiadomo, są to informacje, które w pewnych wypadkach ratują życie właścicielowi dowodu. Jednakże rząd w przyszłości mógłby rozważyć możliwość zapisania w dowodzie informacji o tym, że dana osoba zgadza się na pobranie po śmierci tkanek i narządów do przeszczepów. Wielokrotnie byłaby to informacja ratująca życie innym ludziom. Czy taka propozycja jest rozważana?</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#PoselGrzegorzRaniewicz">Kolejne pytanie chciałbym zadać posłowi sprawozdawcy. Ponieważ dowód z warstwą elektroniczną jest novum, wiele osób obawia się, że posiadacz poniesie koszty związane z wyrobieniem tego dowodu osobistego. Chciałbym, żeby poseł sprawozdawca jednoznacznie odpowiedział, czy będą koszty dla osoby, która będzie właścicielem dowodu osobistego - a jeśli tak, to jakie - czy też nie będzie tych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#PoselGrzegorzRaniewicz">Panie ministrze, mam jeszcze jedno pytanie: Jaki jest jednostkowy koszt produkcji takiego dowodu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Michał Wojtkiewicz, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam pytanie do pana ministra. Oprócz warstwy elektronicznej nowego dowodu osobistego będzie również warstwa graficzna. Wiele osób przychodziło do biura prosić o zwiększenie rozmiaru czcionki, jaką drukowany jest numer PESEL, dlatego chciałbym to zaproponować. Ludzie używają tego numeru najczęściej, a mają kłopoty z odczytaniem. Na dowodzie, który mam przed sobą - który wszyscy państwo znacie, bo macie takie same - jest jeszcze nałożona jako raster warstwa, na którą trzeba spojrzeć pod pewnym kątem, żeby można było zobaczyć PESEL. My już jesteśmy wprawieni, ale starsze osoby, które idą do lekarza, mają z tym kłopot. Stąd moje pytanie, czy to jest możliwe, i prosiłbym bardzo również posłów, żeby w tym nowym projekcie znalazł się zapis dotyczący druku tych numerów znacznie większą czcionką. Dziękuję i jeszcze raz bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Romuald Ajchler, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselRomualdAjchler">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#PoselRomualdAjchler">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Otóż klub Lewica poprze projekt ustawy, mimo że - jak zarzucano w wystąpieniu klubowym kolegów z PiS-u - nad projektem pracowano zbyt pospiesznie. Panie pośle, jeżeli pracowano zbyt pospiesznie - większość Izby czy większość klubów parlamentarnych widzi sens w tym, żeby nad tym pracować, bo to ma dobrze służyć - to dobrze. Ja pozytywnie postrzegam ten projekt ustawy dlatego, że jeżeli dowód osobisty ma się stać dokumentem wielofunkcyjnym, w tym dokumencie ma być np. grupa krwi, ubezpieczenie - z którym sami posłowie mają ogromny problem; idąc dzisiaj do lekarza, musimy mieć ze sobą wycinki z naszych wypłat, a dowód osobisty ma to załatwić między innymi - i szereg innych danych, które mają być zawarte w chipie, to mnie wypada tylko się zapytać: Panie ministrze, kiedy ten chip będzie w pełni wykorzystany tak, aby dane, o których mówimy, były w nim zawarte?</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#PoselRomualdAjchler"> To, panie pośle, posługiwanie się nim przyspieszy obywatelom wiele czynności i usprawni je. Wtedy faktycznie dowód osobisty będzie wielofunkcyjnym narzędziem i będzie nam pomocny. Dlaczego się z tym nie spieszyć? Dlaczego nie uchwalać czegoś, co ma służyć ludziom? A to, że jest to kilkanaście kartek... Panie pośle, była podkomisja, jest komisja, coś jeszcze. Pamiętam ustawy, nad którymi debatowało się przez tydzień i wychodziły jako dokument. Tutaj państwo debatujecie trzy miesiące, jak dobrze się zorientowałem, więc nie przesadzajmy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pana Piotra Kołodziejczyka.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Dziękuję bardzo za wystąpienia klubowe. Dziękuję za liczne pytania, postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Po pierwsze, dziękuję za dobre słowa pana przewodniczącego Marka Wójcika, za ocenę pracy podkomisji i roli urzędników rządowych w tym procesie. Chciałbym powiedzieć tylko, że zabrakło mi jednej rzeczy w tym fragmencie. Rozumiem, że skromność pana przewodniczącego nie pozwoliła mu powiedzieć, że to on organizował te prace, przeprowadzone bardzo sprawnie i przy bardzo dużym zaangażowaniu wielu posłów, których pan przewodniczący wymienił. Bardzo dziękuję za to, jak również za to, że w czasie posiedzeń komisji i podkomisji panowało takie zespolenie w dążeniu do osiągnięcia celu i bardzo precyzyjnych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Po drugie, chciałbym podkreślić to, o czym mówił pan poseł Stolarczyk, który wskazał różne zmiany, jakie dowód osobisty z warstwą elektroniczną może wnieść w życie zarówno wszystkich mieszkańców Polski, jak i urzędników, bowiem może usprawnić ich działanie. W wystąpieniach klubowych zostały złożone jakieś poprawki do tej ustawy. Doświadczenie uczy, że poprawki zmieniają projekt na lepsze. Dziękuję także za deklarację woli poparcia tego rządowego projektu w dalszym toku prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Panu posłowi Górskiemu dziękuję za uwagi, które zgłosił w imieniu klubu. Muszę powiedzieć, a może uderzyć się w pierś, panie pośle, że moje wyjaśnienia składane w odpowiedzi na pytania, które pan zgłosił w wystąpieniu klubowym w czasie posiedzenia komisji, nie były wystarczająco precyzyjne, by zapaść panu posłowi w pamięć i by następnie pan przeniósł te wyjaśnienia na posiedzenie klubu. Z tego, co pamiętam, pan poseł głosował za przyjęciem sprawozdania, a skoro nie udało się panu posłowi przekonać kolegów klubowych do poparcia tego projektu w toku dalszych prac parlamentarnych, to widać, że nasza argumentacja nie była wystarczająco precyzyjna. Postaram się ją rozbudować tak, by w czasie dalszych prac rozwiać wszystkie możliwe wątpliwości, tak by konsensus w sprawie informatyzacji, o którym mówił pan poseł Wójcik, mógł być utrzymany.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Istotne uwagi znalazły się w wystąpieniu pana posła Stanisława Wziątka, który mówił o ważnym aspekcie, jakim jest ratowanie życia ludzkiego, i o aspekcie współpracy ministra spraw wewnętrznych i administracji z ministrem zdrowia. Przypomnę, że gościem podkomisji był przedstawiciel ministra zdrowia pan minister Szulc. Podkomisja podjęła pewne decyzje, powzięła wiedzę, w jaki sposób będzie to dalej procedowane. Chciałbym przypomnieć, że w art. 13 w ust. 1 w pkt 3 i 4 jest mowa o zamieszczeniu przestrzeni na różne dane inne niż te, które będzie umieszczał minister spraw wewnętrznych: w pkt 3 mówi się o umieszczeniu certyfikatu kwalifikowanego, w pkt 4 - o przestrzeni na zamieszczenie danych służących do wykorzystania dowodu osobistego jako karty ubezpieczenia zdrowotnego. Omówię to bardziej szczegółowo, odpowiadając na pytania pań i panów posłów. Chciałbym tylko podkreślić, to ważny element, mówił o tym pan poseł Wziątek, że takie funkcjonalności są przewidziane dla dowodu, bo one rzeczywiście są ważne, potrzebne. Pan poseł Wziątek zarówno w wystąpieniu klubowym, jak i w trakcie zadawania pytań dopytywał, czy jesteśmy w stanie określić horyzont pełnego wykorzystania potencjalnych możliwości, jakie daje dowód z warstwą elektroniczną. Mam właściwie dwie odpowiedzi. Jedna jest taka, że według stanu naszej wiedzy na dziś jesteśmy w stanie określić to, co będzie możliwe po wejściu w życie ustawy i po wydaniu pierwszych dowodów. Mam nadzieję, że ten katalog będzie rósł i nigdy nie będzie katalogiem zamkniętym.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Górski pytał o certyfikat ograniczonej identyfikacji. W komisji podawaliśmy różne przykłady potencjalnych, możliwych zastosowań. Dzisiaj na przykład rozmawiamy z ZUS-em na temat tego, by certyfikat ograniczonej identyfikacji mógł być wykorzystywany jako informacja o statusie emeryta i rencisty w dostępie do systemów teleinformatycznych. To ma szalone znaczenie przy różnego rodzaju ulgach komunikacyjnych, także w wypadku innych czynników, myślę więc, że dzisiaj nikt odpowiedzialny nie potrafi powiedzieć, jakie zastosowania będzie miała informatyka czy elektronika w naszym życiu za lat 5 czy 8. Zwracam uwagę, że termin ważności dowodu osobistego, który będzie wydawany pod rządami tej ustawy, wynosi 10 lat. Wobec rewolucji technologicznej pełne określenie horyzontu wykorzystania potencjalnych możliwości nie jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-115.6" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Chciałbym podziękować za ostatnie wystąpienie klubowe, pana posła Pawlaka, który w sposób bardzo wnikliwy i syntetyczny przedstawił kluczowe funkcjonalności dowodu, chciałbym też podziękować za zapowiedź wspierania projektu w toku dalszych prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-115.7" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Jeśli pan marszałek pozwoli, spróbuję odpowiedzieć na pozostałe pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, proszę mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Warzecha pytał o to, co zrobić, kiedy na przykład analfabeta, dziecko nie umie się podpisać, to co w tej sytuacji. Zwracam uwagę pana posła, że podpis składany na wniosku dowodu jest podpisem wnioskodawcy. To dotyczy zarówno osoby pozbawionej praw publicznych, jak i dziecka. To nie wzór podpisu, to jest podpis pod wnioskiem o wydanie dowodu osobistego.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Warzecha pytał również o zapisy art. 27 i niespójności, zdaniem pana posła, między tymi artykułami. Chciałbym uspokoić pana posła, że te niespójności nie występują i nie są wynikiem pośpiechu prac podkomisji i komisji, a skutkiem przemyśleń. Otóż istota tego, dlaczego raz trzeba podpisywać, a drugi raz nie trzeba być osobiście, jest taka, że jeżeli staramy się o dowód dla dziecka czy dla osoby pozbawionej praw publicznych albo o dużym stopniu niepełnosprawności, trzeba, by osoba, która będzie posiadaczem tego dowodu, jeden raz była w organie gminy. Pełnomocnik, na przykład rodzic, może samodzielnie złożyć wniosek, bez dziecka, natomiast aby odebrać, musi przyjść z dzieckiem, lub odwrotnie - gdy przyjdzie z dzieckiem złożyć wniosek, to odebrać może sam, nie angażując dziecka w procesy administracyjne.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Poseł Górski zadał dwa bardzo ciekawe pytania. Wzrost i kolor włosów, dlaczego rezygnujemy z podania tych danych w dowodach osobistych? Wzrost, panie pośle, zapisano mi wysoki, chociaż niektórzy uważają, że wcale taki nie jestem. Jeśli chodzi o kolor oczu, pan poseł przedstawił trzy możliwe interpretacje koloru oczu pana posła: piwne, niebieskie i szare, natomiast zwracam uwagę, że gdyby pan poseł zastosował soczewki, to kolor oczu mógłby być inny, dlatego w rządowym projekcie zrezygnowano z zapisywania cech, które łatwo się zmieniają lub podlegają ocenie czy interpretacji.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Górski zadał ważne pytanie dotyczące uprawnień ministra spraw wewnętrznych i administracji do wyłączenia warstwy elektronicznej w części lub całości i zadał pytanie, czy powtórzył pytanie z posiedzenia komisji czy podkomisji, po co ministrowi spraw wewnętrznych i administracji taka władza. To nie władza, a obowiązek, odpowiadam, tak jak już odpowiadałem. Jeżeli zdarzyłoby się, to jest mało prawdopodobne, ale gdyby się zdarzyło, że przełamaniu ulegną klucze kryptograficzne dowodów, to wtedy obowiązkiem państwa jest zadbać o bezpieczeństwo obywateli i minister będzie miał nie prawo, a obowiązek wyłączyć tę funkcjonalność po to, by w imieniu obywatela nikt nie składał oświadczeń woli, posługując się przełamanym kluczem kryptograficznym.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Ziemniak pytał o inną szatę graficzną dla osób niepełnoletnich i osób starszych, by uniknąć na przykład sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim. Różne są w państwie granice pełnoletności i związane z tym uprawnienia, na przykład czynne, bierne prawo wyborcze na różne urzędy przysługuje od danego wieku. Zdecydował pewien pragmatyzm. W treści dowodu osobistego, zarówno w warstwie graficznej, jak i elektronicznej, umieszczone są dane odnotowujące wiek. Nie ma powodu, by stwarzać odrębną serię, zwłaszcza że gdyby o dowód ubiegał się na przykład 16-latek, to po dwóch latach musielibyśmy mu wymieniać dowód, a zwracam uwagę na koszty, o to też kilku posłów pytało. Wówczas ten dowód byłby tak naprawdę ważny nie 10 lat, a 2 lata, później trzeba byłoby go zmienić.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Zarzycki pytał o uroczyste wręczanie dowodu, promowanie obywatelstwa polskiego. To bardzo cenna inicjatywa, ale ta kwestia nie znalazła się w projekcie rządowym. Myśl jest ciekawa, lecz trudna do zrealizowania z uwagi na czynnik odmiejscowienia wydawania dowodu, więc trudno, żeby to robiła administracja rządowa niemająca agend na poziomie gmin. Trudno sobie wyobrazić, by w dużych gminach w czasie sesji rady gminy, np. w takiej gminie jak Warszawa, Gdańsk czy Kraków, wręczać dziesiątki czy setki dowodów osobistych. To jest do rozważenia. Prawo tego nie zabrania, poszczególne samorządy będą mogły rozważyć ten ciekawy pomysł.</u>
          <u xml:id="u-117.6" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pytanie pana posła Gwiazdowskiego dotyczyło rozwiązań z art. 26, tego, że osoba niepełnosprawna nie ma możliwości, by to złożyć. Na to pytanie już odpowiadałem. Chodzi o przyjęcie zasady, że osoba niepełnosprawna nie powinna chodzić dwa razy. Zwracam uwagę, że dzisiaj też jest taki przepis. Jeżeli w takiej sytuacji urzędnik odmówi przyjęcia dowodów poza urzędem, wówczas stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-117.7" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Mówiłem już też o tym, że nie jest to wzór podpisu, tylko podpis pod wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-117.8" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Poseł Zawadzki pytał, dlaczego nie ma odcisków palców. Dowód osobisty jest dokumentem obowiązującym w strefie Schengen, gdzie nie jest to wymagane. Jeśli chodzi o wyjazdy poza strefę Schengen, wymagany jest paszport. Tu cechy biometryczne w postaci odcisków palców są umieszczane. Byłoby to więc niepotrzebne i kosztowne dublowanie zabezpieczeń dokumentu w sposób nieprzynoszący bezpośrednich korzyści.</u>
          <u xml:id="u-117.9" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Tomaszewski zadał pytanie, czy będziemy powiadamiać o upływie terminu ważności dowodu osobistego. Jest to związane z pytaniem o te 30 dni przed wejściem w życie ustawy. Nie będziemy powiadamiać, nie mamy obecnie takiej możliwości. Nie wykluczam, że jeżeli w przyszłości rejestr dowodów osobistych czy system ewidencji ludności będą zawierały takie dane, jak adres elektroniczny do korespondencji, nie będzie wiązało się to z jakimiś wydatkami dla budżetów samorządów terytorialnych - bo to gminy wydają dowody osobiste i to one musiałyby zawiadamiać, choć właściwie wobec faktu odmiejscowienia nie wiadomo, która gmina miałaby zawiadamiać - taka usługa będzie możliwa, ale dopiero z pozycji centralnego rejestru dowodów osobistych. Dzisiaj nie jest to przewidywane.</u>
          <u xml:id="u-117.10" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Jeśli chodzi o grupę krwi, mówiłem już, że pozostawiona jest przestrzeń dla Ministerstwa Zdrowia, z którym pracujemy nad tym, w jaki sposób tę przestrzeń zagospodarować. Odesłanie do sposobu zagospodarowania tej przestrzeni w pamięci dowodu osobistego jest zawarte w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-117.11" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pytanie pana posła Wziątka dotyczyło oprzyrządowania technicznego, harmonogramu wdrożenia i pełnego wykorzystania. Mówiłem już, że przy takim rozwoju techniki nie jest na szczęście możliwe określenie tego, bo te funkcjonalności będą rosły. W dowodzie jest klucz do systemów, funkcjonalności - w systemach teleinformatycznych. Ten sam klucz będzie otwierał coraz więcej drzwi. Głęboko w to wierzę.</u>
          <u xml:id="u-117.12" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Ocena skutków regulacji uwzględnia koszty. Są one oszacowane - to odpowiedź na pytanie pana posła Raniewicza o koszty jednostkowe - między 50 a 58 zł.</u>
          <u xml:id="u-117.13" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pani poseł Nowak zadała sprawozdawcy pytanie o głosowanie przez Internet. Nie wiem, panie przewodniczący, czy mam prawo w tej sprawie się wypowiadać...</u>
          <u xml:id="u-117.14" who="#PoselMariaNowak">(Proszę.)</u>
          <u xml:id="u-117.15" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Jeśli można, powiem tak. Pierwszym krajem w Europie, który wprowadził możliwość głosowania przez Internet, była Estonia. Pierwsze doświadczenia były mało zachęcające. W ostatnich wyborach z możliwości głosowania w ten sposób skorzystało 18-20% osób. Jeśli dowód będzie kluczem pozwalającym otwierać drzwi do administracji, to będzie to również klucz do Państwowej Komisji Wyborczej umożliwiający otwarcie tego sejfu, w którym są karty do głosowania, umożliwiający pobranie takiej karty, w tym przypadku elektronicznej. Dowód będzie służył temu, żeby sprawdzić uprawnienia i umożliwić pobranie tej karty tylko jeden raz. Tak to działa na świecie. Głosowanie przez Internet możliwe jest w niektórych stanach Stanów Zjednoczonych i w kilku innych państwach.</u>
          <u xml:id="u-117.16" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Poseł Szlachta pytał o koszty, skutki finansowe. Skutki finansowe, jak już mówiłem, zapisane są w OSR. Jeśli chodzi o skutki dla samorządów, przewidujemy zmianę oprogramowania, które obsługiwać będzie zarówno centralną ewidencję ludności, jak i system dowodów osobistych oraz urzędów stanu cywilnego. Przygotowywana jest specjalna aplikacja. Myślę, że w sierpniu, na początku września testy powinny być już w gminach, w końcu roku - w październiku, listopadzie - powinniśmy to oprogramowanie i sprzęt instalować w gminach, aby umożliwić komunikację z systemami, z rejestrami centralnymi.</u>
          <u xml:id="u-117.17" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Zwracam uwagę na pewną istotną nowość - otóż będziemy publikować protokoły komunikacyjne po to, żeby gmina, jeśli będzie chciała rozbudować swoje funkcjonalności, mogła zbudować swoje oprogramowanie. W tym sensie koszty przygotowania całej operacji wydawania dowodów osobistych przez gminę zostają przejęte przez budżet państwa. Zadanie to, tak jak do tej pory, będzie wykonywała gmina, tylko po prostu będzie wydawać trochę inne dowody.</u>
          <u xml:id="u-117.18" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Raniewicz - wyrażanie zgody na pobór organów do przeszczepów. Ten wątek nie pojawił się w toku prac komisji ani podkomisji, jest to jednak ciekawe zagadnienie, dlatego zobowiązuję się, że porozmawiam z ministrem zdrowia, żeby rozważył możliwość umieszczenia takiej informacji w przestrzeni, która jest dostępna dla ministra zdrowia. Być może będzie to wymagało zmian w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-117.19" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Kosztów dla posiadacza nie ma. W dalszym ciągu obowiązuje regulacja, że koszty wydania dowodu osobistego pokrywa budżet państwa, ponieważ państwo stanowi o obowiązku posiadania dowodu osobistego.</u>
          <u xml:id="u-117.20" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Pan poseł Wojtkiewicz mówił, że mając na względzie osoby starsze, należałoby zwiększyć czcionkę, chodzi zwłaszcza o PESEL i nr dowodu osobistego. Nie wiem, czy pan poseł uważa mnie za osobę starszą, ale sam mam problem z odczytaniem zapisanych tam cyfr. Jeżeli tylko rozmiar blankietu dowodu na to pozwoli, postaramy się zwiększyć to tak bardzo, na ile tylko będzie to możliwe. Zależy to od tego jednego limitu - rozmiaru dowodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Ostatnie pytania pana posła Ajchlera - pośpiech a funkcjonalność. Kiedy chip będzie w pełni funkcjonalny, odpowiadałem już dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Panie marszałku, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nastąpiła zmiana...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawWewnetrznychIAdministracjiPiotrKolodziejczyk">Tak, przepraszam bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu uprzejmie, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze sprawozdawca komisji pan poseł Marek Wójcik.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselMarekWojcik">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dziękuję przedstawicielom klubów za deklaracje poparcia tego projektu ustawy. Świadczy to o tym, że ta ustawa - która ma fundamentalne znaczenie dla unowocześnienia polskiej administracji i ułatwi obywatelom załatwienie wielu spraw, umożliwi im załatwienie ich, za pośrednictwem podpisu zawartego w nowym dowodzie osobistym, przez Internet - zyskuje akceptację Wysokiej Izby. Mam nadzieję, że następne takie inicjatywy, ustawy, które będą dotyczyły informatyzacji, również zyskają poparcie Wysokiej Izby.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#PoselMarekWojcik">Odpowiem na pytania, które padły. Otóż, w swoim wystąpieniu klubowym pan poseł Górski wspominał o kwestiach związanych z przepisami karnymi i z ewentualnym ciąganiem starszych osób po sądach za uchylanie się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodu osobistego. Takie sytuacje nie miały w praktyce miejsca. Przypomnę, że jesteśmy właściwie dopiero po wymianie książeczkowych dowodów osobistych na dowody plastikowe. Do takich sytuacji nie dochodziło, w związku z czym wydaje mi się, że tutaj nie ma takiego niebezpieczeństwa. W żadnym razie te przepisy, które są w tym momencie zawarte w ustawie, nie doprowadzą do takiej sytuacji, gdzie obywatele byliby jakoś bardziej zagrożeni i narażeni na represje ze strony administracji publicznej i później stosowanie kar. Przypomnę, że nakładanie na obywateli kar za uchylanie się od obowiązku posiadania lub wymiany dowodów osobistych jest już domeną sądów. Nie znam osobiście takich przypadków, w których ktoś zostałby za to ukarany. Myślę, że nie ma takiego niebezpieczeństwa, że te przepisy karne byłyby nadużywane.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Górski wyraził również wątpliwość związaną z certyfikatem ograniczonej identyfikacji. O tych wątpliwościach mówił również na posiedzeniach podkomisji, jednak zdecydowana większość członków podkomisji opowiada się bardzo mocno za pozostawieniem tego rozwiązania dotyczącego certyfikatu ograniczonej identyfikacji w dowodzie osobistym. Tutaj pan minister już o tym mówił, wspominał o zastosowaniach, jakie w przyszłości może mieć ten certyfikat. Myślę - i to jest zdanie nie tylko moje, ale też wyrażane wielokrotnie na posiedzeniach komisji - że to jest taki krok w kierunku wyzwań, które przynosi przyszłość, po to, żeby nie musieć za 10 lat zastanawiać się, że coś przegapiliśmy, czegoś nie uwzględniliśmy. Warto w tym momencie ten certyfikat ograniczonej identyfikacji zastosować w dowodzie osobistym po to, żeby potem w łatwiejszy, w prostszy sposób przystosowywać administrację publiczną do nowych wyzwań, które będzie niósł za sobą dalszy rozwój technologii informatycznych, a tak się z całą pewnością stanie. Bardzo dziękuję za taką zdolność przewidywania ze strony administracji rządowej. Wydaje mi się, że to jest właściwy kierunek, powinniśmy iść właśnie w tę stronę.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Wziątek wspominał w wystąpieniu klubowym o grupie krwi. Rzeczywiście, jeśli chodzi o projekt, który przygotowała Lewica - który zakładał, że do obecnej ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych zostaną wprowadzone takie zmiany, które sprawią, że na warstwie graficznej obecnie obowiązujących dowodów osobistych umieszczona będzie grupa krwi - taka dyskusja się odbyła. Do udziału w pracach podkomisji pozwoliłem sobie zaprosić również przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Odbyła się dyskusja z udziałem przybyłego na posiedzenie podkomisji pana wiceministra Szulca i myślę, że wątpliwości wszystkich członków komisji zostały rozwiane. Rzeczywiście dowód osobisty będzie zawierał przestrzeń, która będzie służyła do wykorzystania dowodu osobistego jako karty ubezpieczenia zdrowotnego. Wiem, że Ministerstwo Zdrowia będzie równolegle opracowywało system, który będzie umożliwiał identyfikację obywatela. W tym systemie będą mogły być zawarte takie właśnie informacje, jak grupa krwi. Prawdopodobnie również, o czym powiedział pan minister, to także jest jego cenna inicjatywa, możemy mówić o rozpoczęciu dyskusji z resortem zdrowia w sprawie umieszczenia informacji na temat zgody na transplantację narządów. Takie informacje też mogłyby być zawarte w tym systemie, dotyczy to również innych wrażliwych danych, dlatego że dzisiaj grupa krwi nie jest jedyną informacją, która pozwala na to, aby w bezpieczny sposób dokonywać wszystkich zabiegów. Z deklaracji pana ministra, które zostały złożone na posiedzeniu podkomisji, wiem, że prace nad takim systemem będą prowadzone, a dowód osobisty, nad którego podstawami prawnymi w tym momencie pracujemy, będzie właśnie takim kluczem, który będzie umożliwiał w tych sytuacjach, kiedy to będzie konieczne, skorzystanie z tych rejestrów przez uprawnione podmioty po to, aby szybciej można było uzyskać taką informację o obywatelu.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Górski wspominał również o kwestii koloru oczu i wzrostu, dlaczego z tego zrezygnowano. Rzeczywiście, dochodziło do takich sytuacji, gdzie to pani w okienku oceniała, czy ktoś jest wysoki, średni czy niski. Tutaj nie ma żadnej możliwości weryfikacji. Co więcej, jeżeli już w aktach dowodowych pojawi się taka informacja, to ona może być w przyszłości myląca i może utrudnić de facto identyfikację obywatela. W związku z tym za zasadną uważam rezygnację z zamieszczania tych danych rysopisowych związanych z kolorem oczu i wzrostem obywatela. Wydaje mi się to obecnie zupełnie niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Wojciech Szczęsny Zarzycki zaproponował taką uroczystą formę wręczania dowodu osobistego. Nie sądzę, żeby to było coś, co powinno być regulowane w tym momencie w przepisach prawa. Jeżeli gminy chciałyby takie uroczystości przeprowadzać, to myślę, że już w tym momencie mają taką możliwość. Sądzę, że interpretacja przepisów prawa umożliwiłaby takie uroczyste wręczanie. Natomiast w praktyce coś takiego nie ma miejsca. Nie wyobrażam sobie do końca, jak miałoby wyglądać takie uroczyste wręczanie dowodów osobistych. Przed oczami staje mi obraz chyba z filmu ˝Miś˝ Stanisława Barei, gdzie uroczyście wręczano paszport. W związku z tym nie chciałbym, żeby w przyszłości to wręczanie dowodów osobistych przybrało również jakieś karykaturalne formy i żeby to było coś, co mogłoby być wyśmiewane. Podchodziłbym do tej propozycji z bardzo dużą ostrożnością.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Zawadzki pytał o odciski palców. Rzeczywiście, tutaj pan minister też słusznie zauważył, że w chwili obecnej to właściwie naruszałoby zasadę adekwatności. Nie ma takiej potrzeby, aby umieszczać w dowodach osobistych odciski palców i aby takie dane po prostu zbierać od obywateli. Ten odcisk palca, gdyby był zawarty w dowodzie osobistym, tak naprawdę niczemu by w chwili obecnej nie służył i nie byłby potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-123.7" who="#PoselMarekWojcik">Jeżeli chodzi o ustawę o ewidencji ludności, to taki projekt rządowy rzeczywiście wpłynął do Sejmu, był tu procedowany. W tym momencie czeka na trzecie czytanie i mam nadzieję, że ten dobry projekt będzie przyjęty. Natomiast fakt, że dotychczas nie została przyjęta ustawa o ewidencji ludności, w żaden sposób nie blokuje wejścia w życie ustawy o dowodach osobistych, dlatego że ta ustawa jest w tym momencie po pracach podkomisji niezależna, w związku z czym może być tak, że ustawa o dowodach osobistych wejdzie w życie pierwsza, następnie może wejść w życie ustawa o ewidencji ludności. Mam nadzieję, że tak się stanie. Osobiście uważam tę ustawę za bardzo dobrą. Liczę na to, że ten rządowy projekt ustawy o ewidencji ludności już wkrótce zostanie uchwalony przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-123.8" who="#PoselMarekWojcik">Pani poseł Maria Nowak pytała o to, czy rzeczywiście wszystkie sprawy da się załatwić przez Internet. Generalnie zakładamy, że wszystkie sprawy administracyjne powinny być załatwiane przez Internet. Natomiast akt głosowania nie jest sprawą administracyjną. To jest troszkę inna dziedzina życia. Natomiast pani poseł ma trochę racji. Jest tak, że jak już ten nowy dokument umożliwiający identyfikację obywatela, ale również wyposażony właśnie w certyfikat ograniczonej identyfikacji, będzie upowszechniony wśród obywateli, to wtedy możemy zastanawiać się nad tym, żeby wzorem właśnie Estonii umożliwić Polakom głosowanie przez Internet. Myślę, że takie głosowanie przez Internet byłoby korzystne. Z całą pewnością byłoby to coś, co ułatwiłoby życie obywatelom głosującym w kraju, jak również tym, którzy czasowo przebywają bądź pracują za granicą, nie chcą zrywać swojej więzi z krajem, chcą później wrócić do Polski. Wydaje mi się, że takie głosowanie przez Internet byłoby czymś naprawdę bardzo potrzebnym. W chwili obecnej to jest jednak niemożliwe. Nawet jeżeli wejdzie w życie ta nowa ustawa o dowodzie osobistym, ona będzie tworzyła tylko pewien element związany z możliwą identyfikacją obywatela. Tak naprawdę, żeby wprowadzić głosowanie przez Internet, to następnym krokiem powinno być zbudowanie centralnego rejestru wyborców, umożliwienie PKW zbudowania takiej wielkiej bazy danych i całego systemu, który umożliwiałby oddawanie głosów. Moim zdaniem, to jest możliwe w perspektywie kilku najbliższych lat. Uważam, że powinniśmy w tę stronę podążać. Rzeczywiście wtedy ten dowód osobisty, mam nadzieję, byłby też takim elementem, który mógłby jakby dopełnić całości. Na podstawie rozmów kuluarowych z różnymi osobami, które zajmują się głosowaniem, można powiedzieć, że jest taki dylemat, co mówić: pierwsze jajko czy kura, czy pierwszy ma być dokument, który umożliwi identyfikację, czy pierwszy ma być system. W tym momencie w związku z tym, że zmieniamy ustawę o dowodach osobistych, już jeden element będzie, jeżeli więc teraz zbudujemy ten drugi przy współpracy z Państwową Komisją Wyborczą, wówczas głosowanie przez Internet mogłoby w perspektywie najbliższych kilku lat rzeczywiście stać się faktem.</u>
          <u xml:id="u-123.9" who="#PoselMarekWojcik">Jeśli chodzi o dalsze pytania, pan poseł Raniewicz pytał o koszty ponoszone przez obywatela. Przypomnę, że od 1 stycznia 2010 r. dowody osobiste są wydawane bezpłatnie. Zasada bezpłatnego wydawania dowodów osobistych zostaje utrzymana. W związku z czym chociaż ten dokument będzie posiadał liczne dodatkowe zastosowania i będzie o wiele bardziej skomplikowany niż dotychczasowe plastikowe dowody osobiste, to w dalszym ciągu będzie wydawany obywatelowi bezpłatnie. Właśnie to oraz osobisty podpis, który będzie umożliwiał komunikację z administracją publiczną, jest, w mojej ocenie, gwarancją tego, że upowszechni się zwyczaj załatwiania spraw w administracji publicznej poprzez kontakt elektroniczny, ten sposób zostanie zaakceptowany przez Polaków, którzy rzeczywiście będą go wybierać w celu załatwiania swoich spraw. To siłą rzeczy wpłynie na obniżenie kosztów administracji, na skrócenie czasu obsługi interesantów, jak również na poprawę komfortu życia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-123.10" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Wojtkiewicz pytał o numer PESEL, chodzi o rozmiar czcionki. Kwestie dotyczące wielkości poszczególnych elementów warstwy graficznej widocznych na karcie dowodu osobistego powinny zostać uregulowane właściwym rozporządzeniem, które będzie określało wzór dowodu osobistego. Po wysłuchaniu deklaracji pana ministra myślę, że resort spraw wewnętrznych i administracji również w tej sprawie coś poprawi. Wydaje mi się, że w przyszłości dowody osobiste będą wydawane już według nowego wzoru. Spodziewam się, że w 2011 r. dowody będą bardziej przyjazne również dla tych obywateli, którzy mają problem z dostrzeżeniem niektórych danych.</u>
          <u xml:id="u-123.11" who="#PoselMarekWojcik">Pan poseł Ajchler trochę usprawiedliwiał pośpiech w pracach nad tą ustawą. Bardzo mu za to dziękuję. W mojej ocenie nie był to pośpiech, po prostu staraliśmy się pracować w miarę sprawnie. Udało nam się, przypomnę, że pierwsze czytanie odbyło się 29 kwietnia, teraz jest drugie czytanie. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się trzecie czytanie i ustawa zostanie uchwalona. Nie nazwałbym tego pośpiechem. To jest rządowy projekt, który został dobrze przygotowany. Natomiast w podkomisji rzeczywiście pracowaliśmy w miarę zgodnie. Korzystaliśmy z pomocy resortu spraw wewnętrznych i administracji i między innymi udało nam się dość szybko dostosować projekt do przepisów prawa, które weszły w życie w tym...</u>
          <u xml:id="u-123.12" who="#PoselRomualdAjchler">(Poseł Górski myśli inaczej, panie pośle.)</u>
          <u xml:id="u-123.13" who="#PoselMarekWojcik">To jest chyba tylko opinia polityczna, panie pośle. Znaczy, myślę, że wygłoszona opinia jest umotywowana politycznie. Mnie z panem posłem Górskim już po raz kolejny bardzo dobrze się współpracowało. Bardzo sobie cenię tę współpracę i myślę, że będzie ona taka również w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-123.14" who="#PoselMarekWojcik">W każdym razie uważam, że ustawa, która została skierowana do drugiego czytania, jest bardzo dobra i bardzo potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-123.15" who="#PoselMarekWojcik">Wysoka Izbo! Proszę o przyjęcie projektu ustawy. Wiem, że zostały zgłoszone poprawki. Jestem przekonany, że nad tymi poprawkami również będziemy pracowali w miarę sprawnie i że jeszcze w tym tygodniu odbędzie się trzecie czytanie. Liczę na to, że Wysoka Izba przyjmie ten dobry projekt ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-123.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Mam nadzieję, że wszyscy posłowie są podwójnie usatysfakcjonowani. Każdy uzyskał odpowiedź na swoje pytanie i od pana ministra, i od pana posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm skierował ponownie ten projekt do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w celu przedstawienia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-124.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 4. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Gospodarki o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych (druki nr 3110 i 3212).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Jana Kaźmierczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister! Mam zaszczyt przedstawić państwu sprawozdanie połączonych Komisji Gospodarki oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych. To przedłożenie rządowe zostało przedstawione Wysokiej Izbie w druku nr 3110.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Wysoka Izbo! Zanim przejdę do samego sprawozdania, chciałbym powiedzieć, że zmiana ustawy o rzecznikach patentowych z kwietnia 2001 r. była w zasadzie spowodowana wymogami prawa europejskiego, ale przy okazji - i za to chciałem wyrazić podziękowanie stronie rządowej - podjęto próbę takiej poprawy ustawy o rzecznikach patentowych, żeby przynajmniej w tym obszarze załatwić problem, z którym jako kraj się borykamy. Tym problemem jest fakt, że Polska, jeżeli chodzi o aktywność patentową, nie należy, mówiąc delikatnie, do czołówki krajów Wspólnoty Europejskiej. Składa się na to bardzo wiele czynników. Sądzę, że jednym z nich jest także to, iż działalność rzeczników patentowych, a więc osób, które są powołane do tego, żeby wspomagać tych, którzy chcą zgłaszać patenty, w świetle dotychczasowych rozwiązań prawnych nie do końca jest łatwa i skuteczna. Z tego powodu raz jeszcze dziękuję stronie rządowej za inicjatywę, która, jak mówię, łączy dwie kwestie, a więc zarówno konieczność zmiany wynikającą z ustawodawstwa europejskiego, jak i próbę ułatwienia działalności rzeczników patentowych zgodnie ze zmienioną ustawą.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">W celu przeprowadzenia prac nad projektem rządowym Komisja Gospodarki i Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży powołały podkomisję, której miałem zaszczyt przewodniczyć. Z tego miejsca chciałbym gorąco podziękować wszystkim uczestnikom prac, a więc zarówno posłom, którzy tę podkomisję tworzyli, przedstawicielom Ministerstwa Gospodarki reprezentującym stronę rządową, jak i przedstawicielom strony społecznej, w szczególności środowiska rzeczników patentowych, którzy bardzo aktywnie i skutecznie wspomagali nas w pracach.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Odwołując się do poprzedniego punktu, również te można uważać za pospieszne, ale, jak mi się wydaje, przeprowadzone dość skutecznie, tym bardziej że w przedłożeniu rządowym zaproponowano stosunkowo dużo zmian w ustawie matce, czyli w ustawie o rzecznikach patentowych. Mianowicie art. 1 zawiera aż 40 propozycji zmian. Może nie będę ich wszystkich omawiał, ponieważ, jak wspominała już pani marszałek, limit czasu został wykorzystany przez poprzedników. Chciałbym skoncentrować się na tych miejscach, w których, w wyniku prac podkomisji, a następnie akceptacji komisji, wprowadzono poprawki, wystąpiły zmiany w stosunku do przedłożenia rządowego lub nie wystąpiły. I wyjaśnię dlaczego. A więc w kolejności.</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">W zmianie 3. do art. 4 ustawy matki dodano ustęp, który lokuje rzecznika patentowego w strukturach instytucji w przypadku, kiedy rzecznik patentowy jest zatrudniony w jednostce na podstawie umowy o pracę. W szczególności dodawany ust. 4 powiela rozwiązania z ustawy dotyczącej radców prawnych, zgodnie z którymi rzecznik patentowy wykonujący zawód w ramach stosunku pracy zajmuje samodzielne stanowisko podległe bezpośrednio kierownikowi jednostki organizacyjnej. Muszę powiedzieć, że stanowisko strony rządowej w przypadku tej poprawki, zaproponowanej przez środowisko rzeczników, mówiąc kolokwialnie, nie było przychylne. Strona rządowa nie odniosła się do tego pomysłu entuzjastycznie, ale posłowie się do niego przychylili. Sam jestem zdania, iż warto taki zapis wprowadzić z bardzo prostego powodu. Otóż dotychczas, kiedy nie było ustawowo określone, jaką pozycję w strukturze organizacyjnej ma zajmować rzecznik, istniała pokusa, żeby lokować go gdzieś na szarym końcu struktury decyzyjnej, co powodowało na przykład, że miał on - zresztą to samo dotyczy rozwiązań, które są stosowane w odniesieniu do radców prawnych - dosyć daleką drogę, ścieżkę do osób zajmujących stanowiska decyzyjne w danej strukturze. A więc chyba warto było to wprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Kolejna sprawa, która budziła pewne wątpliwości - komisja zdecydowała o pozostawieniu wersji z przedłożenia rządowego - jest to zmiana 11., która dotyczy art. 15 ustawy matki, a tak naprawdę dodawanego art. 15a, w którym jest mowa o tym, że rzecznik patentowy może reklamować świadczone przez siebie usługi. Wątpliwości dotyczyły tego, czy wyraz ˝reklamować˝ w stosunku do tak godnej funkcji, jaką pełni rzecznik patentowy, jest odpowiedni, adekwatny. Przedstawiciele środowiska proponowali ˝informację handlową˝. Stanęliśmy jednak na stanowisku, że przedłożenie rządowe chyba dokładnie oddaje to, o co chodzi, w związku z tym została tutaj zachowana wersja ˝reklamować˝.</u>
          <u xml:id="u-127.6" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Dosyć istotna zmiana nastąpiła w art. 19, to jest zmiana 12. Zgodnie z propozycją rzeczników patentowych komisje rozdzieliły punkt, w którym pierwotnie połączono warunki umożliwiające uzyskanie funkcji rzecznika, mianowicie odbycie aplikacji oraz złożenie egzaminu. Rozdzieliliśmy to na dwa osobne podpunkty w ust. 1 art. 19, co powoduje, że aplikacja rzecznikowska w warunkach określonych w ustawie jest jakby kategorią odrębną od złożenia egzaminu. To rodzi bardzo istotne skutki z punktu widzenia osób starających się o uzyskanie statusu rzecznika patentowego, mianowicie rozdziela odbycie aplikacji i złożenie egzaminu. Nie będę wypowiadał się na ten temat bardziej szczegółowo. Wydaje mi się, że tego typu rozwiązanie jakby ułatwia życie osobom, które starają się o uprawnienia rzecznika patentowego, i z tego powodu - ponieważ tych rzeczników, obiektywnie rzecz biorąc, ciągle w Polsce brakuje - warto było je tutaj wprowadzić. To niesie pewne konsekwencje także w kontekście następnych propozycji zmian.</u>
          <u xml:id="u-127.7" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na zmianę, która w tej chwili jest zmianą 15, mianowicie chodzi o zapisy dotyczące zawieszania zawodu rzecznika patentowego. Na wniosek środowiska rzeczników komisje przychyliły się do poprawki sprowadzającej się do wydłużenia terminu, w jakim Krajowa Rada Rzeczników Patentowych podejmuje uchwały o zawieszeniu lub przywróceniu prawa do wykonania zawodu rzecznika. Chodzi o częstotliwość sesji krajowej rady. Wprowadziliśmy tutaj termin: trzy miesiące od dnia otrzymania zawiadomienia. W obecnej zmianie 19 nastąpiła zmiana o charakterze redakcyjnym, jednak rodzi ona skutki w odniesieniu do innych zapisów ustawy, mianowicie zamiast wyrazów ˝zasad etyki zawodowej rzecznika patentowego˝ wprowadziliśmy po prostu zapis ˝zasad etyki rzecznika patentowego˝. Tego typu skrócony zapis, oddający dokładnie sens tego sformułowania, jest, że tak powiem, powtarzany w następnych zapisach ustawy.</u>
          <u xml:id="u-127.8" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">W ust. 3 art. 31 - wydaje mi się, iż w wyniku poprawki komisyjnej - nastąpiło doprecyzowanie formuły zdawania egzaminu. Mianowicie określono bardzo dokładnie, że egzamin kwalifikacyjny składa się jakby z trzech części, tj. dwie części pisemne: opracowanie dokumentacji zgłoszenia wynalazku do ochrony oraz pisma procesowego w postępowaniu administracyjnym, sądowo-administracyjnym lub cywilnym - chodzi o rozstrzygnięcie problemu prawnego na podstawie opisanego przypadku dotyczącego patentu - i wyodrębnienie części ustnej, co znowu powoduje, iż zagadnienie części egzaminu, tutaj już dokładnie doprecyzowane, nie musi dalej w ustawie się pojawiać. W szczególności dotyczy to zmiany 20, gdzie w art. 32 zaproponowano skrócone brzmienie ust. 1, mianowicie w formule, że do egzaminu kwalifikacyjnego dopuszcza się osobę, która ukończyła aplikację. W przedłożeniu rządowym był jeszcze warunek zaliczenia wszystkich tych egzaminów, o których mówiłem. Doszliśmy jednak do wniosku, iż ten zapis tutaj nie jest już potrzebny.</u>
          <u xml:id="u-127.9" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Pewną i dość długą dyskusję wzbudziła zmiana mająca obecnie nr 23. Chodziło o to, w którym momencie osoba odbywająca aplikację traci status aplikanta. Wydaje mi się, że zaproponowana zmiana - aby pkt 1. w art. 37 uzyskał brzmienie ˝z chwilą ukończenia aplikacji˝ - to dosyć jednoznacznie określa, co zresztą także powoduje pewne uproszczenie dalszych zapisów. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę Wysokiej Izby na zmianę obecnie 28. To także wzbudziło pewną dyskusję. Chodziło o to, jakie funkcje sprawuje Prezydium Krajowej Rady Rzeczników Patentowych w okresie, kiedy nie odbywa się walne zgromadzenie tejże rady. Dokonano pewnych zmian redakcyjno-legislacyjnych w art. 50 i wydaje mi się, iż także te zmiany przyczyniają się do większej czytelności zapisów ustawy o rzecznikach patentowych.</u>
          <u xml:id="u-127.10" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Może jeszcze jedna kwestia, na którą chciałbym zwrócić uwagę. W art. 63, to jest zmiana 38, w przedłożeniu rządowym była pewna niekonsekwencja, mianowicie ustęp ten dotyczy możliwości odwołania od orzeczeń sądu dyscyplinarnego. W postępowaniu przed sądem brały udział, zgodnie z innymi zapisami, trzy strony: obwiniony, poszkodowany oraz rzecznik dyscyplinarny, natomiast w ust. 1 art. 63 założono, że tylko dwie z tych stron będą miały prawo do odwołania. Zatem, mówiąc kolokwialnie, dopisaliśmy także trzecią stronę jako uprawnioną do odwołania się od decyzji sądu, od orzeczenia sądu dyscyplinarnego.</u>
          <u xml:id="u-127.11" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Ostatnia poprawka komisji dotyczy już nie art. 1, czyli tych 40 zmian, ale art. 2. To są przepisy przejściowe określające w przedłożeniu rządowym, iż koszty aplikacji, które zostały rozpoczęte przed wejściem w życie tej ustawy, oraz tryb egzaminowania kandydatów na rzeczników po odbyciu aplikacji będą odbywały się według starych przepisów. Ponieważ tryb egzaminacyjny według zapisów nowej ustawy jest korzystniejszy dla zainteresowanych, zakładamy, że z chwilą wejścia w życie tej ustawy, o której teraz debatujemy, nowych kandydatów na rzeczników będą obowiązywały nowe zasady egzaminu, a nie te stare. W art. 2 pozostaje zatem wyłącznie zapis, iż w odniesieniu do kosztów aplikacji stosuje się przepisy dotychczasowe.</u>
          <u xml:id="u-127.12" who="#PoselSprawozdawcaJanKazmierczak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! To tyle z mojej strony. Poprawki, które państwu przedstawiłem, są podstawą sprawozdania zawartego w druku nr 3212. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-127.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze pan poseł Piotr Cieśliński, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PoselPiotrCieslinski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska pragnę przedstawić stanowisko klubu w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych (druk nr 3110).</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PoselPiotrCieslinski">Proponowany projekt ustawy wynika z potrzeby wprowadzenia zmian do obecnie obowiązującej ustawy z dnia 11 kwietnia 2001 r. o rzecznikach patentowych. Zawarte w projekcie rozwiązania uwzględniają doświadczenia z kilkuletniego okresu stosowania ustawy, a także potrzebę jej dostosowania do prawa unijnego i wyroków ETS oraz uwzględnienia regulacji wynikającej z dyrektywy 2006/123/WE dotyczącej usług na rynku wewnętrznym, a także dyrektywy 2005/36/WE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Prace nad projektem były poprzedzone sporządzeniem na polecenie Ministerstwa Gospodarki ˝Analizy obowiązujących rozwiązań prawnych w zakresie ustawy o rzecznikach patentowych i skutków ekonomicznych, prawnych i społecznych proponowanych zmian w obowiązującym prawie˝. Projektowane zmiany dotyczą szerokiej materii, dlatego też odniosę się tylko do kilku z nich, mających znaczenie zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PoselPiotrCieslinski">Projekt zmienia dotychczasową definicję spraw własności przemysłowej, która w obecnym brzmieniu włącza w ramy tego pojęcia sprawy związane ze zwalczaniem nieuczciwej konkurencji. W art. 2 projekt zakłada rozbudowanie w ustawie o rzecznikach patentowych słowniczka wyrażeń ustawowych poprzez wprowadzenie do niego pojęć, których wyjaśnienie jest niezbędne z punktu widzenia wielu innych założonych zmian. W ten sposób zapobiega problemom interpretacyjnym powstającym w sytuacjach, kiedy akt prawny nie jest wystarczająco precyzyjnie sformułowany.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#PoselPiotrCieslinski">Bardzo istotną zmianą jest przyjęcie rozwiązania polegającego na wprowadzeniu rejestru kancelarii patentowych prowadzonych w formie spółek kapitałowych. Rejestr ten miałby być prowadzony przez Krajową Radę Rzeczników Patentowych. Rozwiązanie takie zapewne może przyczynić się do podniesienia poziomu ochrony tajemnicy zawodowej, tak istotnej z uwagi na charakter zawodu rzecznika patentowego, któremu często powierzane są tajemnice gospodarcze niechronionych jeszcze patentami wynalazków i wzorów czy też oznaczeń towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#PoselPiotrCieslinski">W art. 1 pkt 9 projekt nakłada obowiązek stałego doskonalenia zawodowego dotyczącego przedstawicieli patentowych, co jest zgodne z rozwiązaniami przyjętymi i sprawdzonymi w wielu krajach. Ponadto wprowadzenie tego wymogu jest niezbędne ze względu na zmieniające się przepisy prawne oraz stan techniki. Zmianą absolutnie niezbędną jest wprowadzenie uregulowania dotyczącego możliwości wykonywania czynności z zakresu pomocy w sprawach własności przemysłowej w Polsce przez obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, których kwalifikacje do wykonywania tych czynności zostały potwierdzone w innym państwie członkowskim. Nie sposób w tym miejscu nie wspomnieć zmian dotyczących zasad naboru kandydatów i przebiegu aplikacji rzecznikowskiej. Zakres przedmiotowy egzaminu umieszczono w ustawie, co czyni ten akt jasnym i czytelnym. Pozostałe przepisy w tym zakresie zostały tak sformułowane, aby zapewnić przejrzystość i jasność reguł dotyczących egzaminu konkursowego.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#PoselPiotrCieslinski">Założenia do ustawy poddane były konsultacjom społecznym z wieloma podmiotami, których statutowa działalność ma związek z funkcjonowaniem w przestrzeni gospodarczej rzeczników patentowych, a w szczególności z: Polską Izbą Rzeczników Patentowych, Stowarzyszeniem Ochrony Własności Przemysłowej, Zrzeszeniem Rzeczników Patentowych Prowadzących Kancelarie, Stowarzyszeniem Polskich Wynalazców i Racjonalizatorów oraz Federacją Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych. Wymienione podmioty zgłosiły do projektu uwagi, które nie dotyczyły zasadniczych kierunków zmian proponowanych przez projekt. Część z nich została jednak uwzględniona, nieuwzględnione zostały natomiast te uwagi, które wykraczały poza zakres przyjętych do projektu założeń, oraz te, które kolidowały z dyrektywami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#PoselPiotrCieslinski">Chciałbym szczególnie podkreślić fakt, że omawiany rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych dostosowuje następny obszar polskiego ustawodawstwa do prawa unijnego oraz jest istotnym elementem usprawnienia naszego życia gospodarczego w zakresie regulacji zawartych w tymże akcie prawnym.</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#PoselPiotrCieslinski">W związku z powyższym Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska Rzeczypospolitej Polskiej wnosi o przyjęcie projektu ustawy wraz z wniesionymi poprawkami zaakceptowanymi przez stronę rządową. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość głos zabierze pan poseł Waldemar Wiązowski.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PoselWaldemarWiazowski">Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawiam stanowisko wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych zawartego w druku nr 3110.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#PoselWaldemarWiazowski">Według rządu dotychczasowe zapisy ustawowe w ustawie z dnia 11 kwietnia 2001 r., z późniejszymi zmianami, nie wyczerpały należycie materii, która wiąże się z działalnością w zakresie ochrony wynalazków, wzorów użytkowych itp. Drugim powodem nowelizacji ustawy o rzecznikach patentowych jest konieczność wykonania prawa Unii Europejskiej (dyrektywa 2006/123 i dyrektywa 2005/30 w sprawie wznawiania kwalifikacji zawodowych). Przedłożenie rządowe zawiera 40 zmian dotyczących uściślenia praw i obowiązków rzecznika patentowego, jego statusu prawnego, zasad uzyskiwania tytułu rzecznika oraz kwalifikacji. Nowelizacja w tym miejscu, według mnie, preferuje kancelarie patentowe prowadzone w formie spółek jako jednostki uprawnione do przedmiotowej działalności. Znaczna część proponowanej ustawy dotyczy aspektów związanych ze szkoleniem aplikantów, konstrukcji sprawdzania uzyskiwania uprawnień oraz ich tracenia, w tym w postępowaniach dyscyplinarnych.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#PoselWaldemarWiazowski">Podczas pracy nad nowelizacją zgłoszono poprawki. Główne z nich zgłoszone były przez Zrzeszenie Rzeczników Patentowych Prowadzących Kancelarie (11 poprawek) i Polski Związek Stowarzyszeń Wynalazców i Racjonalizatorów (1 poprawka). Poprawki zrzeszenia rzeczników patentowych odnoszą się głównie do propozycji zmian rządowych w poszczególnych artykułach i wynikają z doświadczeń oraz potrzeb, które widzi zrzeszenie. Poprawka zaproponowana przez Polski Związek Stowarzyszeń Wynalazców i Racjonalizatorów wynika z tego, że nowelizacja ustawy eliminuje stowarzyszenia, np. wojewódzkie kluby techniki i racjonalizacji, z tych podmiotów, które mają możliwość działania w zakresie obsługi zagadnień patentowych. Pragnę zaznaczyć, że kluby techniki i racjonalizacji odgrywają dużą rolę w działalności na rzecz rozwoju nauki i techniki prowadzonej w środowiskach dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#PoselWaldemarWiazowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Nowelizacja przedmiotowej ustawy ma związek z dostosowaniem polskiego prawa do norm unijnych oraz do linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, tj. wyroku z dnia 13 marca 2008 r. Trudno jednak uznać, że nie wywołuje ona pewnych wątpliwości. Oto one: po pierwsze, praktycznie zmonopolizowanie obsługi problematyki patentowej przez korporacje, głównie prawnicze; po drugie, zablokowanie konkurencyjności w przedmiocie działalności patentowej; po trzecie, konstrukcja orzecznictwa patentowego według tej koncepcji umożliwia niepełne zabezpieczenie wynalazców czy pomysłodawców rozwiązań przed wypłynięciem ich na zewnątrz; po czwarte, zmarginalizowanie osób posiadających wykształcenie techniczne, przyrodnicze, medyczne itp. przy uzyskiwaniu prawa do działalności w zakresie, o którym mówi nowelizacja, czyli uzyskiwania uprawnień rzecznika patentowego.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#PoselWaldemarWiazowski">Klub Prawo i Sprawiedliwość nie będzie przeciw projektowi nowelizacji ustawy o rzecznikach patentowych, jednak, pani marszałek, Wysoka Izbo, chciałbym złożyć poprawkę, którą prezentowałem wcześniej na posiedzeniu podkomisji, ale po prostu nie dopilnowałem tego. Chciałbym też serdecznie podziękować panu przewodniczącemu, wszystkim kolegom, z którymi pracowaliśmy w podkomisji, i przedstawicielom rządu, jak również korporacji patentowych za dobrą współpracę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi, również za poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Lewica przedstawi pan poseł Artur Ostrowski.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PoselArturOstrowski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu klubu Lewica pragnę przedstawić stanowisko klubu wobec sprawozdania komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#PoselArturOstrowski">Projekt ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych uwzględnia regulacje wynikające z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 12 grudnia 2006 r. Omawiany projekt ustawy wprowadza możliwość odbywa aplikacji rzecznikowskiej przez obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, jak również możliwość wpisania na listę rzeczników patentowych obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, których kwalifikacje do wykonywania zawodu zostały uznane. Projekt wprowadza możliwość reklamy przez rzeczników patentowych świadczonych przez siebie usług czy też szerzenia informacji o nich. Wprowadza również możliwość tworzenia spółek przewidzianych w Kodeksie spółek handlowych i tym samym prowadzenia kancelarii we wszystkich dopuszczalnych prawem formach.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#PoselArturOstrowski">W omawianej nowelizacji konkurs zastąpiono egzaminem konkursowym, a zakres przedmiotowy tego egzaminu zamieszczono w omawianej ustawie. Jest również egzamin kwalifikacyjny i ustawa określa jego zakres. Egzamin konkursowy i kwalifikacyjny będzie przeprowadzany przez komisję egzaminacyjną.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#PoselArturOstrowski">W projekcie wskazano sposób określania i maksymalną kwotę opłaty za aplikację. Wysokość opłaty rocznej nie może być wyższa niż trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, jej wysokość będzie określał prezes Rady Ministrów w drodze rozporządzenia. Ponadto projekt ustawy dopuszcza możliwość występowania rzecznika patentowego jako pełnomocnika we wszystkich sprawach z zakresu zwalczania nieuczciwej konkurencji. Wprowadza też obowiązek doskonalenia zawodowego przez rzeczników patentowych, porządkuje wewnętrzną strukturę samorządu rzeczników patentowych i usprawnia postępowanie dyscyplinarne.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#PoselArturOstrowski">Projektowana regulacja będzie miała wpływ na rynek pracy poprzez umożliwienie odbywania aplikacji oraz wykonywania zawodu rzecznika patentowego, a także doświadczenia w Polsce transgranicznej pomocy w sprawach własności przemysłowej przez obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, zgodnie z dyrektywą z dnia 12 grudnia 2006 r. przyjętą przez Parlament Europejski. Zawarte w tej nowelizacji usprawnienie wykonywania zawodu rzecznika patentowego może również przynieść efekt w postaci zwiększenia proinnowacyjnych zachowań przedsiębiorców. Może także wpłynąć na umocnienie pewności obrotu i rozpatrywanie sporów, które powstały na tle naruszeń praw wyłącznych.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#PoselArturOstrowski">Klub Lewica będzie głosował za przyjęciem omawianej ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego przedstawi pan poseł Tadeusz Sławecki.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PoselTadeuszSlawecki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister! Mam zaszczyt zaprezentować stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego wobec rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#PoselTadeuszSlawecki">Połączone komisje przedstawiły stosowne sprawozdanie i poseł sprawozdawca był łaskaw precyzyjnie i szczegółowo wyartykułować te zmiany, jak również poprawki, które wprowadzono w czasie dotychczasowego procesu legislacyjnego na posiedzeniach połączonych komisji. Myślę, że ten projekt, który nie budzi kontrowersji, jest bardzo ważny i istotny, a to z tego chociażby powodu, że kilka tygodni temu przyjęliśmy cały pakiet ustaw dotyczących nauki, innowacyjności, jednostek badawczo-rozwojowych, które dostosowują pewne regulacje do regulacji Unii Europejskiej. Dzisiaj nie możemy nie przyjąć do wiadomości tego, że w sytuacji, gdy nie ma granic, następuje przepływ osób, technologii, wymiana naukowców, nasze regulacje nie mogą odbiegać od uregulowań w tym zakresie, jakie obowiązują w państwach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#PoselTadeuszSlawecki">Bardzo ważną sprawą w tej nowelizacji moim zdaniem jest kwestia dotycząca wymogu stałego doskonalenia zawodowego przedstawicieli wolnych zawodów. Projekt w art. 1 pkt 9 nakłada taki obowiązek na polskich rzeczników patentowych.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#PoselTadeuszSlawecki">Ta ustawa reguluje również kwestię wykonywania czynności z zakresu pomocy w sprawach własności przemysłowej w Polsce przez obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej. To też jest dosyć istotne novum - uregulowanie właśnie tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#PoselTadeuszSlawecki">Ustawa odnosi się też do możliwości świadczenia przez zagranicznego rzecznika patentowego usług transgranicznych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, wprowadza nowe pojęcia: państwa członkowskiego, państwa macierzystego, obywatela państwa członkowskiego, usługi transgranicznej. To są nowe określenia w naszym prawodawstwie, w naszym ustawodawstwie. Stąd też, uwzględniając poprawki, które zostały zgłoszone w trakcie prac połączonych komisji, klub parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego poprze przedłożone sprawozdanie bez zastrzeżeń. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do zadania pytań zapisało się trzech panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Czy ktoś z państwa jeszcze chce się zapisać do zadania pytania?</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, czterech panów posłów będziemy mieli.</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Wyznaczam czas na zadanie pytania - jedna minuta.</u>
          <u xml:id="u-136.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jako pierwszy pytanie zadaje pan poseł Mirosław Pawlak, Polskie Stronnictwo Ludowe.</u>
          <u xml:id="u-136.7" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PoselMiroslawPawlak">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Czy w myśl nowych, procedowanych dzisiaj uregulowań rzecznik patentowy będzie mógł być pełnomocnikiem procesowym w każdej sprawie o zwalczanie nieuczciwej konkurencji?</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#PoselMiroslawPawlak">Pytanie drugie. Jakie konkretne wymogi będzie musiała spełniać osoba pragnąca świadczyć usługi transgraniczne?</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#PoselMiroslawPawlak">I ostatnie pytanie. Czy szacunkowo można określić liczbę osób, obywateli państw Unii Europejskiej pragnących uzyskać wpis na listę rzeczników patentowych i jak ten stan rzeczy może wpłynąć na rynek pracy w Polsce? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Jan Kulas, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PoselJanKulas">Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoki Sejmie! Zabieram głos, bo miałem okazję pracować nad tą ustawą blisko 10 lat temu. Zastanawiam się - wtedy to była jedna z najważniejszych ustaw Sejmu III kadencji - jakie zmiany zaszły, jakościowe i ilościowe, jeżeli chodzi o populację rzeczników patentowych.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#PoselJanKulas">I drugie pytanie, pomocnicze, z tym związane: W jakim stopniu, pani minister, ta ustawa zwiększa dostępność do zawodu? Czy w ogóle w tej materii istnieją poważniejsze bariery formalnoprawne?</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#PoselJanKulas">I do posła sprawozdawcy - chciałbym zapytać, bo uważam, że to jest zawsze ważne, o kwestię konsultacji społecznych. Czy w pracach komisyjnych brali udział przedstawiciele partnerów społecznych, organizacji rzeczników patentowych, Polskiej Izby Rzeczników Patentowych i być może inni reprezentanci? Czy ich obecność miała wpływ na rozwiązania przyjmowane przez komisje? Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-139.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Pytanie zadaje pan poseł Piotr Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PoselPiotrPolak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Rzecznik patentowy świadczy czy powinien świadczyć bardzo ważne usługi. Czytamy w projekcie ustawy o pomocy prawnej i technicznej. Ta pomoc techniczna ma polegać w szczególności na opracowywaniu opisów technicznych zgłoszeń mających na celu ochronę przedmiotów działalności twórczej. Czytamy również, że rzecznik patentowy występuje w charakterze pełnomocnika w postępowaniu przed Urzędem Patentowym RP i że - to w pkt 8 dotyczącym art. 14 - jest obowiązany zachować w tajemnicy wszelkie informacje, które uzyskał w związku z wykonywaniem stosownych czynności, o których wcześniej mówiłem. Jest obowiązany zachować w tajemnicy, a co się stanie, jeśli nie zachowa i z tego tytułu ta osoba czy podmiot, które starają się o to, aby uzyskać stosowny patent, stosowny dokument, poniosą znaczne straty?</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#PoselPiotrPolak"> Ja nie zetknąłem się z tym osobiście, ale słyszałem, że właśnie zgłaszający patent miał problem później...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PoselPiotrPolak">...bo nie został rzetelnie potraktowany...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Panie pośle, dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PoselPiotrPolak">Już kończę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#PoselPiotrPolak">...te jego pomysły nie zostały w odpowiedni sposób wykorzystane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Wiesław Janczyk, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PoselWieslawJanczyk">Dziękuję pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#PoselWieslawJanczyk">Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Ja chciałbym przy okazji dyskusji na temat tej ustawy zadać pytanie: Czy na dzień dzisiejszy rząd tworzy dokumenty, które mogłyby usprawnić wpisywanie, zastrzeganie znaków towarowych i patentów i własności intelektualnej dla mieszkańców naszego kraju, dla przedsiębiorców na terenie całej Unii Europejskiej? Bo wydaje mi się, że w naszym kraju panuje przeświadczenie, iż zastrzeganie wzorów przy pomocy polskiego urzędu patentowego jest wystarczające, a tymczasem od momentu wejścia do Unii Europejskiej jesteśmy w takiej sytuacji, że w Hiszpanii, w miejscowości Alicante, jest centralny rejestr, który na to pozwala po spełnieniu wcale niewyśrubowanych procedur - i też pod względem finansowym wcale nie jest tak, żeby nie stać było na to osób z Polski, które chcą chronić swoją własność intelektualną i technologiczną. Pytanie: Czy rząd ma jakiś program pomocowy dla osób, które by chciały zastrzec własność intelektualną na terenie całej Unii Europejskiej, i co w tym zakresie jest robione? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki panią Grażynę Henclewską.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Chciałabym się przyłączyć do podziękowań za sprawne procedowanie nad ustawą zarówno państwu posłom w komisjach, jak i Urzędowi Patentowemu RP, samorządowi, który aktywnie to wspierał i dążył do tego, by te zapisy były jak najbardziej właściwe, byśmy, tak jak dzisiaj wielokrotnie było to już podkreślane, mieli również ustawę zgodną z prawem europejskim.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Proszę państwa, pokrótce się odniosę do pytań, które były zadawane. Pan poseł Pawlak pytał, czy rzecznik patentowy będzie mógł występować w charakterze pełnomocnika w każdym przypadku. Ustawa reguluje to, w jakich przypadkach rzecznik patentowy będzie mógł występować w charakterze pełnomocnika, a więc w postępowaniu przed Urzędem Patentowym RP, przed sądami i organami orzekającymi w sprawach własności przemysłowej, ale nie będzie mógł występować w charakterze pełnomocnika w postępowaniu karnym i w postępowaniu karnym skarbowym.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Jeśli chodzi o usługi transgraniczne i te wymogi, to te kwestie nie są regulowane przez tę ustawę, reguluje je ustawa o świadczeniu usług.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Jeśli chodzi o liczbę zagranicznych przedstawicieli tego zawodu, rzeczników patentowych, szacunkowo jest nam bardzo trudno to określić, bo z informacji, które posiadamy, wynika, że nie było wystąpienia o świadczenie usług na terenie Polski. Być może czas pokaże, że będziemy mieli takie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Pan poseł Kulas pytał, w jakim stopniu ułatwia się i zwiększa dostęp do zawodu. Już dzisiaj ja i pan poseł sprawozdawca mówiliśmy o istotnych zmianach, które wnosi nowelizacja, mówiliśmy o tym, że ułatwia się aplikację, zwiększa się dostępność aplikacji, koszty jej uzyskiwania będą niższe. Pewnie nie bez znaczenia jest też to rozdzielenie, kiedy się kończy aplikację i można potem przystępować do egzaminu, i to wielokrotnie. Myślę, że to są elementy, które są bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Pan poseł Polak mówił o przypadkach, gdy są nierzetelnie wykorzystywane informacje. W projekcie nowelizacji ustawy staramy się zawrzeć zapisy dotyczące tajemnicy zawodowej. Szczególnej ochronie podlega zasada tajemnicy zawodowej. Ta zasada wynika z faktu powierzania rzecznikom patentowym tajemnic gospodarczych dotyczących niechronionych jeszcze patentami i innymi tytułami ochrony wynalazków i wzorów. Wprowadzono przepis przewidujący możliwość zwolnienia rzecznika patentowego z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej, ale tylko w przypadkach przewidzianych w odrębnych przepisach. Natomiast wprowadza się zasadę tajemnicy zawodowej.</u>
          <u xml:id="u-149.6" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Ostatnie pytanie zadał pan poseł Janczyk. Pytanie dotyczyło patentu wspólnotowego, to znaczy patentowania na terenie Europy, i wsparcia. Chciałabym powiedzieć, że obecnie w Unii Europejskiej trwają prace nad patentem wspólnotowym. Będzie to duże ułatwienie. Rząd przygotowuje stanowisko w tej sprawie. Będziemy panów posłów informować, jakie będzie to stanowisko w sprawie patentu wspólnotowego. A jeśli chodzi o wsparcie dla przedsiębiorców, którzy się o to ubiegają, w programach operacyjnych jest przewidziane działanie, w ramach którego przedsiębiorcy mogą ubiegać się o dofinansowanie w zakresie uzyskania patentu w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-149.7" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieGospodarkiGrazynaHenclewska">Tyle w skrócie odpowiedzi na pytania. Bardzo dziękuję, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-149.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma sprawozdawca komisji pan poseł Jan Kaźmierczak.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PoselJanKazmierczak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#PoselJanKazmierczak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pani Minister! Postaram się bardzo krótko odnieść do kilku wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#PoselJanKazmierczak">W szczególności czuję się w obowiązku odnieść do tego, co powiedział pan poseł Wiązowski, odnośnie do poprawki wniesionej w toku prac podkomisji przez grupę posłów, która to poprawka w ostatecznym głosowaniu nie uzyskała akceptacji. Chodziło o uzupełnienie art. 5 ustawy, który formułuje zasady dotyczące tego, w jakiej formie prawnej mogą funkcjonować podmioty realizujące zadania rzeczników patentowych. Art. 5 w zasadzie odnosi się do form wynikających z ustawy Kodeks spółek handlowych i mówi o tym, że kancelaria rzecznika może być spółką taką albo inną, z wymaganym udziałem osób posiadających stosowne uprawnienia. W poprawce, którą wnieśli koledzy w czasie prac podkomisji, proponowano dodanie do tego rejestru stowarzyszeń. Chodziło w szczególności o inicjatywę zgłoszoną, o ile dobrze pamiętam - nie ma pana posła Wiązowskiego, jest pan poseł - przez stowarzyszenie czy izbę wynalazców. Według opinii Biura Legislacyjnego - panie też nas wspomagały i bardzo dziękuję za pomoc w czasie pracy nad tą jednak z punktu widzenia prawnego dość złożoną ustawą - ta poprawka łamała spójność prawną tego artykułu, mianowicie dotyczyła zupełnie innej kwestii. Art. 5 odnosi się do form, natomiast poprawka zgłaszana przez kolegów włączała do tego konkretne podmioty, a nie formy działalności.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#PoselJanKazmierczak">Chciałbym mimo wszystko odnieść się także do sformułowań, których pan poseł Wiązowski użył. Mówił on, o ile dobrze pamiętam, o dyskryminacji określonych grup zawodowych, o tym, że nastąpi zmonopolizowanie - cytuję - przez korporacje prawnicze wykonywania funkcji czy zawodu rzecznika patentowego na niekorzyść na przykład inżynierów czy specjalistów z innych dziedzin. Już w czasie dyskusji w podkomisji o tym mówiłem. Sam jestem inżynierem, nie jestem prawnikiem, w związku z tym powinienem się czuć przez tę ustawę dyskryminowany. Nie czuję się. Z bardzo prostego powodu. Otóż ustawa, o której mówimy, nie wyklucza z wykonywania zawodu rzecznika nikogo, w szczególności inżynierów. Mimo że używa się terminologii prawniczej - aplikacja itd. - nie oznacza to, że funkcję tę może wykonywać ktokolwiek. Sam znam na przykład absolwentów uczelni technicznych, którzy z powodzeniem realizują misję rzecznika patentowego, i to chyba dobrze dla tej misji, natomiast sądzę, że odpowiednie przygotowanie prawne także się tutaj przydaje. W moim głębokim przekonaniu rzecznikiem patentowym można zostać, łącząc kompetencje, i to bardzo dobrze. Obecnie bowiem, szczególnie wśród młodych ludzi, to jest pewien wyraźnie zauważalny trend, jeżeli chodzi o edukację, zwłaszcza na poziomie wyższym, że próbuje się łączyć wykształcenie, także uzyskiwane tytuły zawodowe, w kilku, czasem bardzo różnych, dziedzinach. Sądzę, że z tego trendu mogą się narodzić również bardzo dobrzy kandydaci do wykonywania funkcji rzeczników patentowych. Oby tak się stało, proszę państwa, ponieważ powtarzam raz jeszcze, że to jest w chwili obecnej problem, który mamy jako kraj, mianowicie aktywność w zakresie patentowania polskiej myśli technicznej, polskich wynalazków, czy to w skali krajowej, czy to w skali europejskiej. Może warto wspomnieć o tym, co nie zostało chyba powiedziane w czasie tej dyskusji. Mamy jeszcze coś takiego jak patenty europejskie. Nie tak daleko od naszej granicy funkcjonuje Europejski Urząd Patentowy. To jest pewnie także kwestia, nad którą warto się zastanowić i do której warto się odnieść.</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#PoselJanKazmierczak">W tym kontekście jeszcze tylko krótka uwaga dotycząca wypowiedzi pana posła Ostrowskiego, który bardzo słusznie powiedział, że to, o czym mówimy, powinno się przyczynić do promowania zachowań proinnowacyjnych przedsiębiorców. Tak, przedsiębiorców, ale nie tylko. Jako człowiek środowiska naukowego jestem głęboko przekonany, że wszelkie ułatwienia związane z tworzeniem instytucjonalnych podstaw pomocy w zakresie działalności patentowej powinny dotyczyć nie tylko przedsiębiorców, ale także ośrodków badawczo-rozwojowych, uczelni, czyli tych wszystkich miejsc, gdzie powstaje myśl naukowo-techniczna.</u>
          <u xml:id="u-151.5" who="#PoselJanKazmierczak">Co do wypowiedzi pana posła Sławeckiego o tym, że mamy swobodny przepływ informacji i swobodny przepływ wszystkiego, oczywiście tak, my wręcz jako członek Unii Europejskiej współuczestniczymy w budowie europejskiej przestrzeni badań naukowych czy europejskiej przestrzeni gospodarczej. Natomiast to współuczestniczenie powinno moim zdaniem być także oparte na aktywności w tych dziedzinach, które są dla tego rozwoju kluczowe, a więc właśnie również na patentowaniu.</u>
          <u xml:id="u-151.6" who="#PoselJanKazmierczak">Pan poseł Kulas pytał o udział przedstawicieli strony społecznej. Mówiła już o tym pani minister Henclewska. Wymieniła podmioty, które brały udział w naszej dyskusji, zresztą to się też tu przewinęło. Rzeczywiście przedstawiciele strony społecznej brali aktywny udział w pracach nad tą ustawą i już miałem okazję im za to dziękować.</u>
          <u xml:id="u-151.7" who="#PoselJanKazmierczak">Na zakończenie chciałbym się jeszcze odnieść do wypowiedzi pana posła Polaka o tym, że możliwe są zachowania naganne ze strony takich osób jak rzecznik patentowy. Oczywiście, panie pośle. Natomiast mamy do czynienia z całą populacją osób, które uważamy za osoby zaufania publicznego w każdym społeczeństwie - to dotyczy lekarzy, to dotyczy prawników, to dotyczy także rzeczników patentowych - i ja nie podejmę się odpowiedzieć na pytanie, co się stanie, jeżeli któraś z tych osób zawiedzie. To regulują stosowne akty prawne. A w zasadzie pytamy o mentalność, pytamy o zachowania osób, także tych, których dotyczą zasady zachowania poufności nie tylko wynikające ze świeckiego prawa. Proszę pamiętać, że zahaczalibyśmy w tym momencie o osoby duchowne, o tajemnicę spowiedzi czy o zachowania tego typu, które mogą tutaj występować.</u>
          <u xml:id="u-151.8" who="#PoselJanKazmierczak">W związku z tym wydaje mi się, że ma pan rację. Tego typu zachowania mogą mieć miejsce i pewnie się incydentalnie zdarzają, natomiast nie wydaje mi się, żeby prawodawcy dało się tego typu kwestie do końca uregulować. Zawsze pozostaje margines. My potrafimy być może zastosować konkretne regulacje, które będą mówiły o reperkusjach nagannych zachowań, natomiast co do samych zachowań to na to wpływu już bezpośrednio nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-151.9" who="#PoselJanKazmierczak">Raz jeszcze dziękuję wszystkim uczestniczącym w pracach nad przygotowaniem tego sprawozdania. W podsumowaniu chciałbym prosić Wysoką Izbę o pozytywne decyzje dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o rzecznikach patentowych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-151.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W związku z tym, że w czasie drugiego czytania zgłoszono do przedłożonego projektu ustawy poprawki, proponuję, aby Sejm skierował ponownie ten projekt do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisji Gospodarki w celu przedstawienia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 5. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (druki nr 3188 i 3217).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Sławomira Neumanna.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PoselSprawozdawcaSlawomirNeumann">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu Komisji Finansów Publicznych przedstawić sprawozdanie o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych zawartym w druku nr 3188.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#PoselSprawozdawcaSlawomirNeumann">Marszałek Sejmu skierował w dniu 25 czerwca 2010 r. powyższy projekt ustawy do Komisji Finansów Publicznych do pierwszego czytania. Komisja Finansów Publicznych w dniu 7 lipca przeprowadziła pierwsze czytanie oraz na tym samym posiedzeniu rozpatrzyła ten projekt, przedstawiając go Wysokiej Izbie do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#PoselSprawozdawcaSlawomirNeumann">Komisja wnosi, aby Wysoki Sejm uchwalił załączony projekt z druku nr 3188 bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-156.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze pani posłanka Magdalena Gąsior-Marek w imieniu klubu Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-156.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PoselMagdalenaGasiorMarek">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu klubu Platformy Obywatelskiej mam zaszczyt przedstawić projekt ustawy zawarty w druku nr 3188 o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#PoselMagdalenaGasiorMarek">Celem wprowadzenia zmiany jest wdrożenie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2003/71/WE z dnia 4 listopada 2003 r. w sprawie prospektu emisyjnego publikowanego w związku z publiczną ofertą lub dopuszczeniem do obrotu papierów wartościowych. Projekt powstał w odpowiedzi na wezwanie Komisji Europejskiej do usunięcia przez Polskę rozbieżności pomiędzy ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych, zwaną dalej ustawą o ofercie, a wspomnianą dyrektywą.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#PoselMagdalenaGasiorMarek">Opracowany projekt przewiduje skreślenie w art. 37 w ust. 1 w pkt 2 ustawy o ofercie wyrażenia ˝polski i˝, tym samym przywraca przepisy zgodne z propozycją rządową, które uległy zmianie w trakcie prac sejmowych. Obecnie obowiązująca ustawa wskazuje, że prospekt emisyjny zawsze musi być sformułowany w języku polskim. Dyrektywa unijna określa, że to emitent wskazuje, w jakim języku będzie on napisany. Przygotowana zmiana reguluje tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#PoselMagdalenaGasiorMarek">Należy również zwrócić uwagę, że dyrektywa unijna nakłada obowiązek tłumaczenia na język macierzysty, czyli w naszym przypadku na język polski, podsumowania prospektu emisyjnego. Możemy domniemywać, że emitent, chcąc zainteresować polskiego nabywcę, w swoim własnym interesie będzie przedstawiać prospekt w języku polskim.</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#PoselMagdalenaGasiorMarek">Klub Platformy Obywatelskiej popiera inicjatywę poselską i przygotowany projekt ustawy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-157.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawi pan poseł Wiesław Janczyk.</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PoselWieslawJanczyk">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawić stanowisko w odniesieniu do projektu poselskiego zawartego w druku sejmowym nr 3188, dotyczącego zmiany ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#PoselWieslawJanczyk">Na tej sali sejmowej, a szczególnie na posiedzeniach Komisji Finansów Publicznych, a może przede wszystkim na posiedzeniach podkomisji stałej do spraw instytucji finansowych temat objęty przedmiotem nowelizacji był omawiany wielokrotnie. Rzecz dotyczy obowiązku przedłożenia prospektu emisyjnego spółki ubiegającej się o sprzedaż, emisję swoich akcji na naszym rynku kapitałowym poprzez giełdę papierów wartościowych. Kwestią, która była wielokrotnie przedmiotem zainteresowania posłów, był zapis ustawowy o obowiązkowym tłumaczeniu całego prospektu emitenta na język polski w sytuacji ubiegania się przez niego o notowania czy też pozyskanie kapitału poprzez sprzedaż akcji na giełdzie w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#PoselWieslawJanczyk">Omawiany dzisiaj projekt ustawy niejako kończy w sposób stanowczy te dyskusje poprzez fakt, że zmienia przepis zawarty w art. 37 ustawy, który w nowym brzmieniu sprowadzi wymagania wobec emitenta do stanu, w którym będzie on miał obowiązek tłumaczenia na język polski każdorazowo jedynie podsumowania, czy też streszczenia prospektu emisyjnego.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#PoselWieslawJanczyk">Polska została wezwana w maju 2010 r. przez Komisję Europejską do usunięcia dotychczasowego zapisu jako sprzecznego z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2003/71/WE w sprawie prospektu emisyjnego zmieniającą dyrektywę 2001/34/WE w związku z art. 17 dyrektywy 2003/71. Wobec tej sytuacji argumenty dotyczące ułatwień dla inwestorów w kraju, w którym odbywają się notowania akcji, w zakresie dostępu do informacji w ich rodzimym języku, czy też o niewielkich kosztach jednostkowych tłumaczenia takiego prospektu przez emitenta na język polski w porównaniu z kosztami wielokrotnego indywidualnego tłumaczenia tego dokumentu przez potencjalnych nabywców akcji i uczestników obrotu nimi muszą ustąpić. Mamy nadzieję, że nie odbędzie się to kosztem zainteresowania akcjami takich spółek, a zatem i wpływu na ich rynkową wycenę.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#PoselWieslawJanczyk">Wobec powyższego, przypominając te racje, ale zarazem przyjmując argumenty Komisji Europejskiej, klub Prawa i Sprawiedliwości będzie głosował za przyjęciem proponowanych w projekcie poselskim zmian do ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Lewica głos zabierze pani posłanka Anita Błochowiak.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PoselAnitaBlochowiak">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Stanowisko klubu Lewica wobec omawianego projektu ustawy jest pozytywne. Nie zgłaszamy żadnych poprawek. Chciałabym jednak w dwóch zdaniach podkreślić, że to jest trzecia nowelizacja tej ustawy w ciągu kilku ostatnich miesięcy. W poprzedniej mieliśmy jedną poprawkę, we wcześniejszej, szerszej nowelizacji wystąpił w procesie legislacji błąd, który właśnie naprawiamy. Byłoby zatem dobrze, aby z ekspertami, uwzględniając głos ministerstwa, w przyszłości Sejm baczniej, uważniej pracował nad projektami ustaw, bo wówczas tej pracochłonnej biurokratycznej pracy byłoby mniej, a ustawy byłyby czystsze, przejrzystsze, niezbędne dla przedsiębiorców, a także dla sektora finansów.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#PoselAnitaBlochowiak">Zatem w imieniu klubu nie zgłaszam poprawki i wyrażam pozytywną opinię o przedłożonym projekcie ustawy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-161.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze pan poseł Andrzej Pałys.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PoselAndrzejPalys">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Pani Minister! W imieniu Klubu Parlamentarnego PSL pragnę przedstawić nasze stanowisko wobec sprawozdania komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzenia instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. Popieramy stanowisko Komisji Finansów Publicznych, która sugeruje, aby uchwalić projekt ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#PoselAndrzejPalys">Jest to krótki projekt składający się z trzech artykułów, z których właściwie jeden jest merytoryczny. Proponowana zmiana jest potrzebna, reguluje bowiem kwestie związane z usunięciem rozbieżności pomiędzy ustawą o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych a dyrektywą Unii Europejskiej. Komisja Europejska w piśmie z maja 2010 r. wskazała na ową rozbieżność. Tak jak pani poseł Błochowiak mówiła, dyskusja odbyła się już wcześniej na posiedzeniach komisji w ubiegłym roku i ten zapis zmieniliśmy, a tak naprawdę projekt przywraca przepisy zgodne z propozycją rządową. Komisja Europejska wskazała, że w przypadku dokonywania, zgodnie z art. 17 odpowiedniej dyrektywy Unii Europejskiej, publicznej oferty lub wnioskowania o dopuszczenie do obrotu na rynku regulowanym w Rzeczypospolitej Polskiej, jako przyjmującym państwie członkowskim, przepisy art. 37 ust. 1 ustawy o ofercie wymagają, aby prospekt zatwierdzony przez macierzyste państwo członkowskie emitenta był zawsze tłumaczony na język polski. Natomiast zgodnie z art. 19 ust. 3 odpowiedniej dyrektywy, czyli z 2003 r., prospekt emisyjny sporządza się w języku dopuszczonym przez właściwy organ macierzystego państwa członkowskiego oraz udostępnia albo w języku dopuszczonym przez właściwe organy każdego przyjmującego państwa członkowskiego, albo w języku przyjętym w sferze międzynarodowych finansów, według wyboru odpowiednio emitenta, oferującego lub osoby wnioskującej o dopuszczenie do obrotu. Właściwy organ każdego przyjmującego państwa członkowskiego może jedynie wymagać, aby na jego język urzędowy zostało przetłumaczone podsumowanie prospektu emisyjnego.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#PoselAndrzejPalys">Powinniśmy zadbać o szybkie uchwalenie zaproponowanej ustawy, co sprawi, że Rzeczpospolita Polska spełni swoje zobowiązania wobec Unii Europejskiej. Klub Parlamentarny PSL będzie głosował za przyjęciem projektu ustawy, nie zgłaszając poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do trzeciego czytania projektu ustawy przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 6. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym i senackim projektach ustaw o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (druki nr 3016, 2738 i 3201).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji panią posłankę Iwonę Arent.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PoselSprawozdawcaIwonaArent">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym i senackim projektach ustaw o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (druki nr 3016, 2738 i 3201, zawierający sprawozdanie).</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PoselSprawozdawcaIwonaArent">Marszałek Sejmu skierował 9 lutego 2010 r. senacki projekt ustawy oraz 5 maja 2010 r. rządowy projekt ustawy do Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka do pierwszego czytania. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka przeprowadziła pierwsze czytanie projektów oraz skierowała je do prac w podkomisji 9 czerwca 2010 r. Sprawozdanie podkomisji zostało przyjęte jednomyślnie w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w dniu 8 lipca 2010 r. Te dwa projekty były rozpatrywane wspólnie, dotyczyły bowiem tej samej materii. Do prac w podkomisji jako projekt bazowy został wybrany projekt rządowy, porównując bowiem rozwiązania przyjęte w projekcie senackim oraz rządowym, należy wskazać, że regulacje projektu rządowego były szersze. Oba projekty ustawy - jak już wspomniałam wcześniej - dotyczą tej samej materii i stanowią wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do wyroków Trybunału Konstytucyjnego z dnia 14 maja 2009 r. oraz z dnia 16 czerwca 2009 r. W skrócie powiem tylko, czego dotyczą rozwiązania obu projektów. Otóż dotyczą: po pierwsze, zobowiązania komornika wybranego przez wierzyciela do prowadzenia egzekucji, po drugie, zobowiązania komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego, po trzecie, podmiotów zobowiązanych do wnoszenia zaliczek na wydatki lub uiszczania opłat egzekucyjnych, po czwarte, opłat egzekucyjnych prawomocnie ustalonych przez zastępcę komornika przed jego odwołaniem albo śmiercią. Poza tym projektowana ustawa przewiduje także dokonanie korekty terminologicznej dotyczącej czynności zabezpieczenia roszczeń. Prace w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka przebiegały bardzo szybko. Głosowano - jak już wspomniałam - jednogłośnie. W posiedzeniach komisji sprawiedliwości brali udział przedstawiciele rządu, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa, Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, Krajowej Rady Komorniczej, Rządowego Centrum Legislacji. Wszystkie zgłaszane uwagi były omawiane. W związku z tym, pani marszałek, Wysoka Izbo, w imieniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka proszę o przyjęcie sprawozdania w przedłożonym brzmieniu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-167.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze pan poseł Andrzej Czuma w imieniu klubu Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-168.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#PoselAndrzejCzuma">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Projekt nowelizacji stanowi realizację wyroków Trybunału Konstytucyjnego z maja i czerwca 2009 r., które uznały za niezgodne z konstytucją te regulacje ustawowe, które wykluczyły możliwość odmowy przyjęcia wniosku o wszczęcie egzekucji lub podjęcia innych czynności wchodzących w zakres ustawowych zadań komornika, oczywiście poza granicami właściwości sądu apelacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#PoselAndrzejCzuma">Trybunał uznał ponadto za niegodne z konstytucją przyznanie prezesowi sądu apelacyjnego uprawnienia do zobowiązania komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego, a ponadto trzy inne regulacje dotyczące podmiotów zobowiązanych do wnoszenia zaliczek na wydatki lub uiszczania opłat egzekucyjnych, jak mówiła pani poseł sprawozdawca.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#PoselAndrzejCzuma">Klub Platformy Obywatelskiej popiera ten projekt i będzie prosił Wysoką Izbę o jego przyjęcie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość głos zabierze pani posłanka Monika Ryniak.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PoselMonikaRyniak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec dwóch projektów ustaw, senackiego i rządowego, o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#PoselMonikaRyniak">Głównym zadaniem przedstawionej nowelizacji jest wykonanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego z maja i czerwca 2009 r. Zmiany w tych projektach koncentrują się wokół czterech zagadnień. Pierwsze to przymus wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez wybranego komornika, drugie to uprawnienia właściwej rady komorniczej oraz prezesa właściwego sądu apelacyjnego, by zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego, trzecie to obowiązek uiszczania przez Skarb Państwa zaliczek na wydatki i opłaty prowadzonej egzekucji oraz czwarte zagadnienie to prawo do opłat egzekucyjnych prawomocnie ustalonych przez zastępcę komornika, ustanowionego w razie odwołania lub śmierci komornika. W związku z zagadnieniem pierwszym zmiana dotyczy art. 8. Przewiduje się ograniczenie obligatoryjności prowadzenia egzekucji przez wybranego komornika wyłącznie do granic właściwego sądu apelacyjnego. Tym samym wybrany komornik będzie mógł np. odmówić wszczęcia egzekucji, wykonania postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia lub podjęcia innych czynności, jeśli byłyby prowadzone poza obszarem obejmującym jego rewir. Do tej pory ustawa nie dawała takiej możliwości, toteż Prawo i Sprawiedliwość poprze propozycję tej zmiany, tym bardziej że równoważy ona interesy obu stron: wierzyciela i komornika.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#PoselMonikaRyniak">Zagadnienie drugie to zmiana art. 32 ust. 7. Naszą akceptację uzyska również zmiana dotycząca ograniczenia uprawnień prezesa sądu apelacyjnego, która zobowiąże go do wzięcia pod uwagę stanowiska izby komorniczej we wskazaniu zatrudnienia asesora komorniczego.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#PoselMonikaRyniak">Poprzemy też regulację dotyczącą żądania przez komornika uiszczania zaliczek na wydatki związane z prowadzeniem egzekucji, która to regulacja obliguje do płacenia zaliczek Skarb Państwa, który dotąd był zwolniony z takiego obowiązku, co stawiało go a priori w pozycji uprzywilejowanej względem innych wierzycieli.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#PoselMonikaRyniak">Ostatnim celem projektowanej nowelizacji jest przyznanie zastępcy komornika ustanowionemu w razie odwołania lub śmierci komornika wypracowanych przez niego prawomocnych opłat egzekucyjnych. Zawarta została tu gwarancja, że opłaty przypadną temu komornikowi, który prowadził postępowanie egzekucyjne.</u>
          <u xml:id="u-171.5" who="#PoselMonikaRyniak">Biorąc pod uwagę powyższe oraz fakt, iż orzeczenia trybunału są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą, w imieniu mojego klubu parlamentarnego oświadczam, że poprzemy w całości projekt czytanej tu po raz drugi ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-171.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Lewica głos zabierze pan poseł Stanisław Rydzoń.</u>
          <u xml:id="u-172.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#PoselStanislawRydzon">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! W imieniu Klubu Poselskiego Lewica przedstawiam stanowisko wobec sprawozdania Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym i senackim projektach ustaw o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (druki nr 3016, 2738 i 3201).</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#PoselStanislawRydzon">Sprawozdanie komisji dotyczy nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji stanowiących realizacje dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego: z 14 maja 2009 r. o sygn. akt K 21/08 - na marginesie powiem, że uczestniczyłem w rozprawie jako reprezentant Sejmu w tej sprawie - oraz z 16 czerwca 2009 r. o sygn. akt SK 5/09.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#PoselStanislawRydzon">Nasz klub wyraża zadowolenie z powodu w miarę szybkiej reakcji rządu i Senatu na wyroki Trybunału Konstytucyjnego oraz dobrego przygotowania nowelizacji, czego dowodem jest wymienione sprawozdanie komisji, ponieważ projekt ustawy zawarty w druku nr 3016 pozostał praktycznie niezmieniony. W tej sytuacji z uwagi na brak kontrowersyjnych zapisów przedstawię cztery istotne uregulowania zawarte w sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-173.3" who="#PoselStanislawRydzon">Po pierwsze, zmiana zawarta w art. 8 ust. 7 pozwala komornikowi odmówić wszczęcia egzekucji czy wykonania postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia, jeżeli czynności te miałyby być wykonywane poza jego rewirem komorniczym, czyli poza obszarem właściwości sądu apelacyjnego. W myśl uznanego za niezgodny z konstytucją poprzedniego zapisu komornik nie mógł odmówić wykonania takich czynności. Komornicy zarzucali temu przepisowi doprowadzenie do dezorganizacji funkcjonowania ich kancelarii, co wpływało na jakość i szybkość ich postępowania.</u>
          <u xml:id="u-173.4" who="#PoselStanislawRydzon">Po drugie, zmiana dotycząca art. 32 ust. 7 i 7a jest wynikiem podziału dotychczasowego art. 32 ust. 7 uznanego przez trybunał za w części niekonstytucyjny. Trybunał stwierdził, że rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego, i pośrednio ograniczył takie prawo w odniesieniu do prezesa właściwego sądu apelacyjnego. Mówię ˝pośrednio˝, gdyż prezes tego sądu może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego asesora, ale muszą być wówczas spełnione warunki: rada właściwej izby komorniczej musi wyrazić opinię lub komornik, któremu przydziela się w tym trybie asesora, nie zatrudnił w okresie dwóch lat co najmniej jednego asesora, lub zaległości w prowadzonych przez niego egzekucjach przekraczają 6 miesięcy. Warunki postawione w tym zakresie prezesowi sądu wynikają z tego, iż trybunał uznał, że dotychczasowe uprawnienia prezesa sądu były zbyt ogólne i nieograniczone żadnymi ograniczeniami.</u>
          <u xml:id="u-173.5" who="#PoselStanislawRydzon">Po trzecie, interesujące są zmiany wprowadzone w art. 40 oraz 42, gdyż trybunał stwierdził, iż niekonstytucyjny jest przepis zwalniający Skarb Państwa z ponoszenia opłat za dokonanie czynności. Był to nieuzasadniony przywilej, jak stwierdziłem, obciążający finansowo komornika. W zaproponowanym zapisie Skarb Państwa będzie objęty ogólnymi zasadami, stąd expressis verbis ten podmiot we wskazanych przepisach nie występuje.</u>
          <u xml:id="u-173.6" who="#PoselStanislawRydzon">Po czwarte, ostatnia zmiana dotyczy art. 63 z dodanym ust. 6. Według dotychczasowego zapisu art. 63 ust. 5 w przypadku odwołania komornika lub jego śmierci opłaty prawomocnie ustalone przed odwołaniem lub śmiercią należały się jemu oraz jego spadkobiercom. Opłaty te w żadnym razie nie należały się zastępcy komornika, pomimo że podejmował on w okresie zastępstwa wiele czynności, za które winien uzyskać zapłatę. Nowy zapis art. 63 ust. 6 czyni temu zadość.</u>
          <u xml:id="u-173.7" who="#PoselStanislawRydzon">Omówiłem istotne zmiany wprowadzone w ustawie komorniczo-egzekucyjnej, które po wejściu jej w życie przyczynią się do uzyskania zgodności tej dziedziny prawa z konstytucją. W głosowaniu nad przedstawionym projektem ustawy Klub Poselski Lewica oczywiście będzie głosował za jego przyjęciem. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-173.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego przedstawi pan poseł Stanisław Olas.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PoselStanislawOlas">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Mam zaszczyt z upoważnienia posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego przedstawić stanowisko klubu w sprawie projektów ustaw o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#PoselStanislawOlas">Projektowane ustawy stanowią realizacje wyroków Trybunału Konstytucyjnego, m.in. z dnia 14 maja 2009 r. Pragnę przypomnieć, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Trybunał za niekonstytucyjną uznał regulację, która uniemożliwia komornikowi wybranemu przez wierzyciela sprzeciw wobec wyboru wierzyciela i odmowę przyjęcia wniosku o wszczęcie egzekucji lub dokonanie zabezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#PoselStanislawOlas">Kolejny przepis ustawy zakwestionowany przez trybunał jest zawarty w art. 32 ust. 7 ustawy, który przyznaje prezesowi właściwego sądu apelacyjnego, a także radzie izby komorniczej uprawnienie do zobowiązania komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego. Ponadto Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność z konstytucją art. 40, 45 i 49 ustawy, według których Skarb Państwa jako wierzyciel nie pokrywa kosztów postępowania egzekucyjnego. Projektowana ustawa przyznaje zastępcy komornika ustanowionemu w razie odwołania albo śmierci komornika takie uprawnienia, jakie posiadał ustanowiony komornik.</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#PoselStanislawOlas">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Biorąc pod uwagę fakt, że projekty ustaw, zarówno senacki, jak i rządowy, zostały pozytywnie przyjęte przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka, której jestem członkiem, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za przyjęciem projektu ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-175.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do zadania pytań zapisało się dwóch panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Czy ktoś z państwa chciałby się zapisać do zadania pytania?</u>
          <u xml:id="u-176.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-176.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-176.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Ustalam czas na zadanie pytania na jedną minutę.</u>
          <u xml:id="u-176.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jako pierwszy głos zabierze pan poseł Kazimierz Gwiazdowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-176.7" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PoselKazimierzGwiazdowski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Mam pytanie związane ze zmienianym art. 8 ust. 9 nowelizowanej ustawy. Czy możliwość wydania przez komornika odmowy wszczęcia egzekucji, wykonania postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia lub podjęcia innych czynności wchodzących w zakres ustawowych zadań komornika dotyczy tylko sytuacji, o której mowa w art. 8 ust. 8 ustawy, czyli związanej z ponad 6-miesięczną zaległością, czy również innych sytuacji, gdy komornik z innych przyczyn będzie chciał odmówić wszczęcia egzekucji, wykonania postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia lub podjęcia innych czynności? Czy takie postanowienie komornika o odmowie jest zaskarżalne i w jakim trybie? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Stanisław Stec, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PoselStanislawStec">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Mam pytanie związane nie bezpośrednio z tą ustawą, ale z ochroną dłużnika. Zdarza się tak, że wydano decyzję o egzekucji, w międzyczasie wniesiono wniosek o kasację, więc sąd wstrzymuje wykonanie wyroku, niemniej jednak komornik nadal zabiera pieniądze i nie zwalnia zajętego sprzętu. Korespondowałem w tej sprawie z panem ministrem Kwiatkowskim, kiedy jeszcze był wiceministrem. Stwierdził on, że trzeba w tym zakresie faktycznie wprowadzić odpowiednie regulacje, gdyż w okresie rozpatrywania kasacji nie należy doprowadzać do pogorszenia sytuacji dłużnika, a bezwzględnie nie można doprowadzić do jego upadłości. Czy w tym zakresie resort podejmuje jakieś działania? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Poproszę o zabranie głosu wiceprezesa Rządowego Centrum Legislacji pana Piotra Gryskę.</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przede wszystkim chciałbym bardzo serdecznie podziękować za wzorcowe prace w komisji i w podkomisji. Te prace rzeczywiście toczyły się bardzo sprawnie, przy całkowicie merytorycznym podejściu do sprawy.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Odpowiadając na pytanie dotyczące projektu ustawy, bo w tym zakresie prezes Rządowego Centrum Legislacji został upoważniony przez prezesa Rady Ministrów do występowania przed Wysoką Izbą, chciałbym powiedzieć, że zmiana w zakresie art. 8 ust. 9 jest spowodowana dwoma okolicznościami. Po pierwsze, chodzi o to, o czym wspominała pani poseł sprawozdawca, a mianowicie dostosowanie terminologii ustawy do przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. I ta kwestia jest ujęta w pkt 8 projektu. Mianowicie chodzi o zmianę sformułowania występującego w ustawie dotyczącego dokonania zabezpieczenia i zastąpienie go prawidłowym sformułowaniem występującym w Kodeksie postępowania cywilnego, a mianowicie: wykonanie postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia. To jest jedna z przyczyn zmiany tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Drugą przyczyną jest to, że w obecnym brzmieniu ustawy przepis art. 8 ust. 9 odnosi się wyłącznie do ust. 8, mianowicie do odmowy, którą komornik opiera na przesłance z ust. 8. Ponieważ w założeniach projektu chodzi o to, aby objąć przepisem również dodawane przypadki, stąd nastąpiła zmiana ust. 9. A więc w każdym przypadku, w którym komornik postanawia odmówić wszczęcia postępowania, będzie wydawał takie postanowienie. Postanowienie to jest zaskarżalne na ogólnych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Na pytanie drugie zgodził się udzielić odpowiedzi pan minister Wrona.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#WiceprezesRzadowegoCentrumLegislacjiPiotrGryska">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości pan Zbigniew Wrona.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Dziękuję, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSprawiedliwosciZbigniewWrona">Wysoki Sejmie! Kasacja jest nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia i w związku z tym mogą zdarzać się takie sytuacje, o jakich mówił pan poseł, że będzie uchylone orzeczenie już wyegzekwowane. Stanowi to, oczywiście, pewien problem. Natomiast przepisy Kodeksu postępowania cywilnego rozwiązują ten problem w ten sposób, że art. 417 umożliwia dochodzenie odszkodowania od Skarbu Państwa. A zatem wszystko to, co zostaje wyegzekwowane na mocy takiego prawomocnego orzeczenia, które zostało uchylone w wyniku kasacji, będzie mogło być zwrócone od Skarbu Państwa z powodu niezgodnego z prawem orzeczenia. Taka jest odpowiedź na postawione pytanie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję również pani poseł sprawozdawcy za zrezygnowanie z zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-184.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-184.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do trzeciego czytania projektu ustawy przystąpimy w bloku głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 7. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci (druki nr 2901 i 3078).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji pana posła Roberta Kołakowskiego.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Kultury i Środków Przekazu mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie komisji o poselskim projekcie uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci. Projekt powyższej uchwały, zawarty w druku nr 2901, marszałek Sejmu skierował w dniu 19 marca 2010 r. do Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja po przeprowadzeniu pierwszego czytania oraz rozpatrzeniu wniosku na posiedzeniu w dniu 20 maja 2010 r. postanowiła jednogłośnie zarekomendować Wysokiej Izbie przedłożony projekt uchwały.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Zygmunt Gloger, historyk, archeolog, etnograf, folklorysta, krajoznawca, urodził się 3 listopada 1845 r. w Tyborach-Kamiance, dzisiaj jest to gmina Wysokie Mazowieckie, w województwie podlaskim. Był jedynym synem Jana i Michaliny z Woynów. Po ojcu, znanym społeczniku, odziedziczył zamiłowanie do poznawania i dokumentowania historii ojczystej oraz pasję społecznikowską.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">W roku 1858 Zygmunt Gloger rozpoczął naukę w Warszawie w Prywatnym Wyższym Naukowym Zakładzie Jana Nepomucena Leszczyńskiego, a w 1867 r. ukończył Wydział Prawa i Administracji w Warszawskiej Szkole Głównej. W 1868 r. Gloger rozpoczął studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie studiował historię i archeologię. Zygmunt Gloger przez całe życie utrzymywał kontakty z wieloma ówczesnymi uczonymi. Jego zainteresowania kształtowali m.in. Julian Bartoszewicz, historyk, literaturoznawca, encyklopedysta, oraz Józef Ignacy Kraszewski, którzy często bywali w majątku Glogerów w Jeżewie, koło Tykocina. Na pracę etnograficzną wielki wpływ mieli Wincenty Pol, spotkany w Krakowie, oraz Oskar Kolberg.</u>
          <u xml:id="u-187.3" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Podczas swoich licznych etnograficznych i archeologicznych wędrówek po ziemiach Polski i Litwy Gloger zgromadził w zorganizowanym w Jeżewie muzeum rzeczy staropolskich bogate kolekcje eksponatów z różnych dziedzin. Zajmował się nie tylko nauką, podzielając hasła polskich pozytywistów, ale również angażował się z wielką troską w rozwój oświaty na wsi, apelował o zakładanie bibliotek, angażował się w walkę z analfabetyzmem. Dziełem życia Glogera była ˝Encyklopedia staropolska ilustrowana˝, wydana w latach 1900-1903, która nadal jest cennym przewodnikiem po kulturze staropolskiej. Inne ważniejsze prace to: ˝Obchody weselne˝ z roku 1869, ˝Pieśni ludu˝ z roku 1892, ˝Księga rzeczy polskich˝ z 1896 r., ˝Rok polski w życiu, tradycji i pieśni˝ z roku 1900. Śmierć autora przerwała w połowie drugiego tomu wydanie encyklopedyczne ˝Budownictwo drzewne i wyroby z drzewa w dawnej Polsce˝. Udało mu się napisać tylko tomy od litery a do litery l. W sumie Zygmunt Gloger napisał około 800 prac i artykułów.</u>
          <u xml:id="u-187.4" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Na podkreślenie zasługuje fakt, że jego pasja ocalania od niepamięci materialnego i duchowego dziedzictwa wypływała ze swoiście rozumianego patriotyzmu, silnego poczucia obowiązku chronienia kultury języka i obyczaju zniewolonej ojczyzny. Sam Gloger wyznawał skromnie: Takie już mam dziwactwo, że zamiast szukać dalekich cudów przyrody, zamiast gonić za zgiełkiem po targowicach świata, doznaję największych rozkoszy, gdy wpatruję się w dno cichych strumieni i rzek i gdy przykładam ucho do starych mogił, których szeptu mrocznych dziejów nikt nie słucha.</u>
          <u xml:id="u-187.5" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Zygmunt Gloger zmarł 15 sierpnia 1910 r. w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim. Teraz chciałbym odczytać tekst proponowanej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-187.6" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">˝Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę jego śmierci.</u>
          <u xml:id="u-187.7" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Dnia 15 sierpnia 2010 roku mija 100. rocznica śmierci Zygmunta Glogera, wybitnego etnografa i folklorysty, wielkiego Polaka. W czasach zaborów, na przekór trudnościom, konsekwentnie realizował swoją życiową pasję ocalania od niepamięci materialnego i duchowego dziedzictwa Ojczyzny - jej historii, kultury i tradycji.</u>
          <u xml:id="u-187.8" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Zygmunt Gloger był autorem wielu prac naukowych, artykułów propagujących wiedzę oraz popularnych wydawnictw służących oświacie ludu. Są one nie tylko dokumentem przeszłości Polski w różnych dziedzinach życia społecznego, ale są także świadectwem patriotyzmu. Skrywane pod szatą nauki i ludowości przesłanie dawało zniewolonemu narodowi poczucie tożsamości i dumy z bycia Polakiem.</u>
          <u xml:id="u-187.9" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Zygmunt Gloger był również znanym publicystą oraz społecznikiem.</u>
          <u xml:id="u-187.10" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Bogaty księgozbiór i ogromne kolekcje eksponatów z różnych dziedzin zapisał w testamencie narodowi.</u>
          <u xml:id="u-187.11" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">W 100. rocznicę śmierci Zygmunta Glogera Sejm Rzeczypospolitej Polskiej czci pamięć tego wielkiego uczonego i patrioty˝.</u>
          <u xml:id="u-187.12" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">W imieniu Komisji Kultury i Środków Przekazu proszę o przyjęcie tego projektu przez Wysoką Izbę.</u>
          <u xml:id="u-187.13" who="#PoselSprawozdawcaRobertKolakowski">Na zakończenie chciałbym jeszcze podziękować posłowi Lechowi Kołakowskiemu, który był pomysłodawcą tej uchwały. Poseł Kołakowski pochodzi z Łomży. W Łomży jest pomnik Zygmunta Glogera, a od 1983 r. Społeczne Stowarzyszenie Prasoznawcze ˝Stopka˝ w Łomży organizuje konkurs o nagrodę i medal Zygmunta Glogera. Celem tego konkursu jest honorowanie za szczególne osiągnięcia w badaniu i ochronie kultury. Wśród laureatów konkursu znalazły się już takie osobistości polskiej humanistyki, jak Julian Krzyżanowski, Anna Kutrzeba-Pojnarowa, Czesław Hernas, Jadwiga Klimaszewska, Roman Reinfuss, Jacek Kolbuszewski, Dorota Simonides, Roch Sulima, Andrzej Strumiłło, Piotr Eberhardt. Kapitule konkursu przewodniczy obecnie prof. Janusz Tazbir. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-187.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sejm ustalił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 3-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Wiesława Suchowiejkę w imieniu klubu Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Sylwetkę, dorobek naukowy i zasługi autora ˝Encyklopedii staropolskiej˝ przedstawił i przypomniał poseł sprawozdawca. Pozwolę więc sobie na kilka refleksji ukazujących znaczenie dorobku Zygmunta Glogera we współczesnych nam czasach, wagę i pożytek płynący z jego spuścizny dla nas, Polaków, żyjących tu i teraz.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Po pierwsze, zawdzięczamy mu mądry, będący także realizacją ideałów pozytywizmu, ale przecież przede wszystkim wyniesiony z tradycji rodzinnych, model patriotyzmu. Patriotyzmu polegającego na służbie społecznej, na pracy na rzecz dobra wspólnego, na tworzeniu lokalnych więzi i instytucji niezbędnych dla ochrony i rozwoju narodowej substancji. Za tę postać patriotyzmu, patriotyzmu czasu pokoju, choć, zważywszy na zabory, szczególnego czasu pokoju, jesteśmy Glogerowi szczególnie wdzięczni.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Po drugie, godna podkreślenia wydaje się być, rzadka dziś, niestety, a bardzo potrzebna w każdej dziedzinie ludzkiej aktywności, konsekwencja w dążeniu do celu. Celu, który raz wybrany, a był nim zamysł udokumentowania materialnego i duchowego dorobku ludu polskiego, przyświecał przez kilkadziesiąt lat pracom badawczym i edytorskim oraz pisarstwu Zygmunta Glogera.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Po trzecie wreszcie, możemy być wdzięczni za ocalenie od zapomnienia i przechowanie dla nas i naszych potomnych skarbów kultury polskiej, jakimi są opisy obyczajów, obrzędów, budowli i instytucji, czy też samego języka, którym ów tytan pracy z Jeżewa, jak go nazywano, się posługiwał.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Niechże dziś, kiedy odwiedzającym nas turystom, a niekiedy i co młodszym naszym obywatelom wydaje się, iż polską potrawą narodową jest pizza, zabrzmi w tej Izbie cytat z ˝Encyklopedii staropolskiej˝: Bigos, podobnie jak barszcz lub zrazy, jest najulubieńszą potrawą kuchni polskiej. Zwykle praży się tłusto i długo na węglach, a odgrzewany nabiera w smaku większej wartości. Dlatego też Polacy, wybierając się w dalsze strony, zabierali z sobą w drogę faskę kilkogarncową dobrze opieprzonego bigosu, który odgrzewano na popasach. Stare gospodynie wiedzą z tradycyj, że robiono go zawsze bądź z kapusty kwaszonej szatkowanej, bądź z niekwaszonej, ale na kwasie burakowym. Ze słoninką, schabem, kiełbasą zawsze gotowano, a zwierzynę pieczoną, mianowicie zająca, dodawano po ugotowaniu. Bigos podaje się na gorące śniadanie, zwłaszcza dla wyjeżdżających w podróż, i na wieczerzę; w domach staropolskich bigos z kiełbasą podany przed zupą rozpoczyna obiad, a poprzedzany był tylko kieliszkiem starki, piołunówki lub gdańskiej wódki. Bywa zawsze gęsty, bo za rzadki jest już kapuśniakiem. Koniec cytatu. O bigosie u Glogera jest o wiele więcej, ale próżno szukalibyśmy w ˝Encyklopedii staropolskiej˝ słów takich, jak ˝kryzys˝, ˝parytet˝ czy ˝wojna polsko-polska˝.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#PoselWieslawSuchowiejko">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska proszę o przyjęcie uchwały. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi, również za przepis na udany bigos.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Prawo i Sprawiedliwość przedstawi pan poseł Piotr Babinetz.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#PoselPiotrBabinetz">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Mam wielki zaszczyt przedstawić stanowisko klubu Prawo i Sprawiedliwość wobec poselskiego projektu uchwały czczącej pamięć Zygmunta Glogera. Przedmówcy przedstawili już sylwetkę i dorobek Zygmunta Glogera, jednak punktowo zwrócę jeszcze uwagę na wyraziste rysy i wielkie zasługi tego wybitnego Polaka.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#PoselPiotrBabinetz">Środowisko rodzinne. Ojciec Zygmunta, Jan Gloger, walczył przeciwko rosyjskiemu zaborcy jako oficer strzelców konnych Wojska Polskiego w powstaniu listopadowym. Później gromadził zabytki kultury polskiej i spisywał wspomnienia. Stryj Zygmunta, Karol, również walczył o niepodległość ojczyzny w powstaniu 1830 r. Matka, Michalina z Wojnów, była, jak pisano, żywą kroniką Podlasia. Żona Zygmunta, Aleksandra z Jelskich, to z kolei pisarka i tłumaczka.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#PoselPiotrBabinetz">Ciekawość świata. Glogera charakteryzowało wielkie zaciekawienie otaczającym światem, tak naturalnym otoczeniem człowieka, jak przede wszystkim wytworami ludzkiej myśli i pracy. Był zdeterminowany w zdobywaniu wiedzy naukowej poprzez studia, ale i kontakt z wieloma wybitnymi badaczami i naukowcami. Ale jeszcze bardziej pociągało go prowadzenie własnych badań terenowych, odkrywanie, gromadzenie, systematyzowanie, opis i wreszcie popularyzacja dorobku kultury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#PoselPiotrBabinetz">Ogromna pracowitość. Współcześni nazywali go tytanem pracy z Jeżewa. Rozległość zainteresowań łączył z ciągłą efektywną pracą w obszarach etnografii, historii, archeologii i wielu innych dziedzin. Sam pisał o sobie: Ani jednej godziny w życiu nie strwoniłem na rozrywkę w karty, nie byłem ani razu na wyścigach, na balu publicznym, maskaradzie, majówce dla zabawy.</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#PoselPiotrBabinetz">Krajoznawstwo i opieka nad zabytkami. Gloger był współtwórcą i pierwszym prezesem Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego oraz wiceprezesem Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości. Jest więc ważnym patronem dla tych, którzy zajmują się krajoznawstwem, opieką nad zabytkami i ochroną polskiego dziedzictwa narodowego.</u>
          <u xml:id="u-191.5" who="#PoselPiotrBabinetz">Spuścizna naukowa i pisarska. Pozostawił ogromny dorobek na czele z 4-tomową ˝Encyklopedią staropolską ilustrowaną˝, ale również obrzędy weselne, geografię historyczną czy rozpoczęte prace nad zabytkami budownictwa drewnianego. Efektem jego badań terenowych było też napisanie i wydanie olbrzymiej liczby artykułów o tematyce etnograficznej, archeologicznej, biograficznych wspomnień o zmarłych naukowcach czy monografii historycznych ziem polskich.</u>
          <u xml:id="u-191.6" who="#PoselPiotrBabinetz">Zasługi dla narodu. Poprzez prace etnograficzne badał dzieje narodu polskiego. Odegrał wielką rolę w zachowaniu, pielęgnacji i popularyzacji kultury polskiej. Wzmacniał naszą świadomość narodową, budził i przechowywał polskiego ducha do czasu odzyskania niepodległości. Swój dorobek, zbiory, przekazał muzeom, towarzystwom, bibliotekom, czyli narodowi.</u>
          <u xml:id="u-191.7" who="#PoselPiotrBabinetz">Pamięć. Zygmunt Gloger nie jest zapomniany, twórczo kultywuje się jego pamięć m.in. w Łomży, ale to jeszcze nie tak wiele w stosunku do jego zasług.</u>
          <u xml:id="u-191.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-191.9" who="#PoselPiotrBabinetz"> Dlatego wielkie podziękowania należą się panu posłowi Lechowi Kołakowskiemu, bo dzięki niemu Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w imieniu narodu uczci pamięć Zygmunta Glogera. </u>
          <u xml:id="u-191.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-191.11" who="#PoselPiotrBabinetz"> Przypomnienie dzieła Glogera jest szczególnie ważne również dzisiaj, gdy tradycja, tożsamość i kultura narodowa stają się głównym czynnikiem niepodległości państwa i narodu. Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest, swoje - obowiązek.</u>
          <u xml:id="u-191.12" who="#PoselPiotrBabinetz">Klub Prawo i Sprawiedliwość będzie z pełnym przekonaniem głosował za podjęciem uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-191.13" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Lewica głos zabierze pan poseł Henryk Gołębiewski.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PoselHenrykGolebiewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Poselskiego Lewica mam wyjątkowy zaszczyt i przyjemność poinformować, że mój klub będzie głosował za przyjęciem uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera.</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#PoselHenrykGolebiewski">Moi przedmówcy - tutaj zapożyczę sformułowanie ostatniego z nich - pięknymi słowy przedstawili sylwetkę wielkiego uczonego i patrioty. Trudno te wypowiedzi uzupełnić. Zygmunt Gloger swoim życiem zaświadczył, że to, co polskie, było mu szczególnie bliskie. W mrocznych czasach zaborów dokumentował, że Polska w świadomości narodowej istnieje dzięki swojej historii, kulturze i tradycji. Ocaleniu i krzewieniu tej świadomości Zygmunt Gloger w sposób szczególny poświęcił swoje życie naukowe. Olbrzymi dorobek jako historyk, archeolog, etnograf, folklorysta i krajoznawca ten tytan pracy z Jeżewa uwiecznił w wielkim dziele, w ˝Encyklopedii staropolskiej˝, która jest nadal nieocenionym przewodnikiem po kulturze staropolskiej. To dzieło poprzedza znakomite motto: Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest, swoje - obowiązkiem.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#PoselHenrykGolebiewski">Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wyrażam przekonanie, że uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci przyczyni się do krzewienia większej świadomości w polskim społeczeństwie, wiedzy o tym wielkim uczonym i patriocie. Oby pochodną naszej uchwały była zwiększona tendencja do nadawania imienia Zygmunta Glogera placówkom oświatowym i naukowym, ulicom i placom.</u>
          <u xml:id="u-193.3" who="#PoselHenrykGolebiewski">Chciałbym zakończyć swoją wypowiedź pewną bardzo aktualną dygresją. W dniu wczorajszym Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży w pierwszym czytaniu jednomyślnie przyjęła projekt ustawy dotyczącej Akademii Podlaskiej, która będzie niebawem przemianowana w uniwersytet podlaski. Taka myśl mnie naszła, że jest to w jakimś stopniu hołd temu wielkiemu Polakowi, który tak umiłował Podlasie i który bardzo by się cieszył, że ta uczelnia, skupiająca ponad 10 tys. studentów, jest na Podlasiu, i nie tylko, uczelnią traktowaną jako bardzo znamienita. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-193.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze pan poseł Tadeusz Sławecki.</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PoselTadeuszSlawecki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Podobnie jak moi przedmówcy chcę zakomunikować, że Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego poprze projekt uchwały w sprawie uczczenia pamięci Zygmunta Glogera w 100. rocznicę Jego śmierci.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#PoselTadeuszSlawecki">Poseł sprawozdawca bardzo dokładnie przedstawił życiorys, sylwetkę tego wielkiego patrioty i jednocześnie intelektualisty, bo przecież ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim studia z zakresu historii i archeologii, człowieka, który należał do grona tych ludzi, którzy nie mogąc walczyć mieczem, walczyli piórem. To było bardzo istotne w ówczesnym czasie, że należał również do grona takich wielkich ludzi jak Napoleon Orda czy Józef Ignacy Kraszewski, którzy pod płaszczykiem prac artystycznych, naukowych starali się zachować dla potomnych pamięć o świetnej przeszłości Rzeczypospolitej, rysując rezydencje, dwory, pałace, chaty. Jednocześnie starali się uświadamiać lud, aby nie stracił poczucia tożsamości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#PoselTadeuszSlawecki">W 115. rocznicę ruchu ludowego należy wspomnieć o takim człowieku jak chociażby ksiądz Stojałowski, który pod pretekstem pielgrzymek do grobu św. Stanisława w Krakowie pokazywał chłopom groby królewskie, ucząc ich historii. Podobnie czynił to Gloger. Chciał zachować nasze dziedzictwo kulturowe i dziedzictwo duchowe, o zachowanie którego tak bardzo apelował później wielki Polak Jan Paweł II.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#PoselTadeuszSlawecki">Wreszcie jako członkowi Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego jest mi miło wspomnieć, że Zygmunt Gloger był prekursorem szeroko rozumianego krajoznawstwa, że obok takich postaci jak Wincenty Pol, który napisał to słynne ˝A czy znasz ty, bracie młody˝, Gloger spisywał piękne obiekty, spisywał piękne trasy turystyczne. Można wspomnieć chociażby jego wydawnictwo ˝Dolinami rzek: opisy podróży wzdłuż Niemna, Wisły, Bugu i Biebrzy˝, pokazujące przy okazji nie tylko walory geograficzne, ale też właśnie walory historyczne i walory społeczne.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-195.5" who="#PoselTadeuszSlawecki">Dlatego też jeszcze raz dziękuję za inicjatywę podjęcia tej uchwały i chcę powiedzieć, że cały klub z przyjemnością zagłosuje za uchwałą upamiętniającą tego wielkiego Polaka i patriotę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-195.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do głosowania nad projektem uchwały przystąpimy w bloku głosowań.</u>
          <u xml:id="u-196.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W związku z tym, Wysoka Izbo, że nie ma przedstawiciela rządu, a rozpatrzenie kolejnego punktu porządku obrad zaplanowaliśmy na godz. 15, właśnie do godz. 15 ogłaszam przerwę w obradach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min 37 do godz. 15)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktów 8., 9. i 10. porządku dziennego:
    8. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o sprawozdaniu z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2009 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 3090, 3147 i 3224).
   9. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez prezesa Rady Ministrów informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2009 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego (druki nr 3091 i 3225).
   10. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2009 roku (druk nr 3097) wraz ze stanowiskiem Komisji Finansów Publicznych (druk nr 3259).</u>
          <u xml:id="u-198.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Pawła Arenta w celu przedstawienia...</u>
          <u xml:id="u-198.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Przepraszam, Arndta, bardzo przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-198.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">...sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. oraz projektu uchwały w przedmiocie absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-198.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jeszcze raz przepraszam pana posła.</u>
          <u xml:id="u-198.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Szanowna Pani Marszałek! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Panie Ministrze! Dla Komisji Finansów Publicznych praca nad sprawozdaniem z wykonania budżetu i praca nad projektem budżetu to okresy najbardziej wytężonej pracy. Nie inaczej było i tym razem, choć muszę przyznać, że według mnie dyskusja była mniej obszerna, aniżeli w poprzednich latach, być może dlatego, że budżet został prawidłowo wykonany i nie było aż tak wielu kwestii do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Tak czy inaczej nad sprawozdaniem z wykonania budżetu państwa Komisja Finansów Publicznych pracowała od 23 czerwca do 8 lipca 2010 r. Komisja odbyła łącznie 12 posiedzeń, które trwały w sumie wiele, wiele godzin.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Komisja rozpatrzyła wykonanie budżetu w zakresie tak zwanych własnych części budżetowych, czyli będących w jej kompetencjach, a także inne elementy sprawozdania: przychody i rozchody budżetu oraz inwestycje wieloletnie. Komisja rozpatrzyła także 23 opinie innych komisji sejmowych. W trakcie posiedzeń Komisja Finansów Publicznych rozpatrywała nie tylko opinie komisji branżowych, zapoznawała się także z opiniami posłów koreferentów, opiniami Najwyższej Izby Kontroli, z dokumentami przygotowanymi przez Biuro Analiz Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Każde posiedzenie Komisji Finansów Publicznych przebiegało według podobnego scenariusza. Najpierw głos zabierał reprezentant komisji branżowej, następnie stanowisko przedstawiał koreferent wyznaczony przez Komisję Finansów Publicznych, potem wysłuchiwaliśmy stanowiska Najwyższej Izby Kontroli i odbywała się dyskusja: padały pytania, wysłuchiwaliśmy odpowiedzi na te pytania, składane były dodatkowe wyjaśnienia przez dysponentów części budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Zanim komisja wysłuchała branżowych opinii na temat budżetu, rozpatrzyła tak zwane własne części budżetowe, a także warunki realizacji budżetu, oceniła wykonanie wskaźników makroekonomicznych, dochodów i wydatków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Budżet państwa realizowany był w 2009 r. w warunkach globalnego kryzysu finansowego, który wywołał silną recesję we wszystkich krajach europejskich, z wyjątkiem Polski, która zachowała dodatnie tempo wzrostu gospodarczego. Wzrost PKB wyniósł 1,8%. Wszyscy pamiętamy czerwoną mapę Europy i na niej na zielono zaznaczoną Polskę, jedyny kraj, który osiągnął wzrost gospodarczy w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W 2009 r. spadek światowego PKB wyniósł 0,6%, w tym wyraźny spadek aktywności gospodarczej dotyczył głównych rynków eksportowych Polski. W strefie euro wyniósł on 4,1%, w krajach Europy Wschodniej - 3,7%, w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw - aż 6,6%. Kryzys stanowił bez wątpienia ogromny cios dla rozwoju gospodarczego naszego kraju, który przecież w ubiegłych latach odnotowywał ponad 5-procentowy wzrost gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-199.7" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Ten kryzys wpłynął na sytuację Polski w różny sposób. Po pierwsze, nastąpił spadek eksportu w wyniku pogorszenia się koniunktury u głównych partnerów handlowych. Efekt ten widoczny był szczególnie w pierwszym półroczu 2009 r. Po drugie, nastąpił spadek inwestycji bezpośrednich, i to o około połowę. Po trzecie, zawirowania na lokalnych rynkach finansowych drastycznie zwiększały koszty pozyskania kapitału. Do powyższych trzech elementów podstawowych doszły oczywiście z czasem efekty wtórne związane z gwałtownymi fluktuacjami kursów walut, wzrostem bezrobocia, pogorszeniem się sytuacji budżetowej, nastrojów firm i konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-199.8" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Rozwój zjawisk kryzysowych wymuszał rewizję optymistycznych prognoz przyjmowanych do konstrukcji budżetu państwa na 2009 r. Pierwotna prognoza, zakładająca wzrost PKB o 4,8%, została w wyniku poprawki do projektu ustawy budżetowej ograniczona do 3,7%, a następnie zmniejszona do 0,2% PKB w znowelizowanej ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-199.9" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Trudna i wysoce niepewna sytuacja mobilizowała rząd do podejmowania już na wczesnym etapie działań ostrożnościowych, tym bardziej że w związku ze zmniejszeniem realizacji dochodów budżetowych z podatków pośrednich, zwłaszcza w ostatnim kwartale 2008 r., utrzymanie deficytu budżetu państwa poniżej zakładanego poziomu wiązało się z niezrealizowaniem części planowanych wydatków. Spowodowało to powstanie zobowiązań w poszczególnych ministerstwach, które musiały być uregulowane w ciężar wydatków budżetu państwa 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-199.10" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W końcu stycznia 2009 r. Rada Ministrów zadecydowała o konieczności przygotowania propozycji redukcji wydatków o nie mniej niż 10%, zobowiązała ministrów do przygotowania listy wydatków, których realizacja mogłaby być ograniczona lub przeniesiona do późniejszego wykonania. Minister finansów został zobowiązany do przygotowania, w porozumieniu z poszczególnymi ministrami, harmonogramu wydatków uwzględniającego ich czasowe ograniczenie. Następnie rząd ogłosił przyjęcie projektu oszczędności na kwotę 19,7 mld zł, z czego 10 mld stanowiły oszczędności w ministerstwach, budżetach wojewodów oraz urzędach i jednostkach pozarządowych, a także w rezerwach celowych. Pozostałe 9,7 mld zł to środki, których finansowanie zostało przeniesione do Funduszu Drogowego w związku z realizacją wydatków infrastrukturalnych. W projekcie tym założono, i to jest ważne, że nie będą ograniczane wydatki na emerytury i renty oraz wynagrodzenia. Jednocześnie rząd zobowiązał się do utrzymania tempa inwestycji i efektywnego wydatkowania środków unijnych. Wszystkie te działania miały służyć przygotowaniu się na większe negatywne skutki kryzysu i pozwolić na utrzymanie przyjętego deficytu budżetowego. Dalsze działania rząd miał podjąć w połowie roku 2009, po analizie sytuacji na rynkach światowych i jej wpływu na naszą gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-199.11" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Dokonywana na bieżąco analiza sytuacji pokazała, iż wcześniejsze działania ostrożnościowe podjęte przez rząd były uzasadnione, ale jednocześnie okazały się niewystarczające, stąd konieczne stało się podjęcie przez rząd decyzji o nowelizacji ustawy budżetowej. Nowela budżetu została uchwalona przez Sejm w dniu 17 lipca 2009 r., a więc prawie równo rok temu. Zważywszy na to, że kwestia czasu podjęcia decyzji o nowelizacji budziła w ubiegłym roku wiele komentarzy, warto zauważyć, że większość ekonomistów pozytywnie oceniła politykę budżetową prowadzoną przez rząd w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-199.12" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W znowelizowanej ustawie budżetowej dochody ustalono na kwotę blisko 273 mld zł, zostały one zmniejszone w stosunku do pierwotnie uchwalonej ustawy o ponad 30 mld zł, przy czym zmiany planu dochodów objęły zmniejszenie wpływów podatkowych o ponad 45 mld zł i zwiększenie dochodów niepodatkowych o 7,3 mld zł oraz środków z Unii Europejskiej i innych źródeł niepodlegających zwrotowi o 8,2 mld zł. Nieprzekraczalny limit wydatków przyjęto w kwocie ponad 300 mld zł. Jest on o ponad 21 mld zł niższy niż w pierwotnej ustawie. Deficyt budżetu państwa zwiększono o 9 mld zł, do poziomu 27,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-199.13" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Realizacja znowelizowanej ustawy budżetowej przebiegła dobrze. Dochody były wyższe od założonych o ok. 1,3 mld zł, głównie za sprawą wyższych wpływów z podatku VAT i akcyzy oraz podatku dochodowego od osób fizycznych, a także dochodów z dywidendy i tzw. dochodów niepodatkowych. Wydatki wykonano w 99,3%, a więc w kwocie o ponad 2 mld zł poniżej dopuszczalnego limitu. W efekcie deficyt był niższy od zakładanego w ustawie o 3,3 mld zł, to jest o 12,3%. W porównaniu z 2008 r. dochody budżetu państwa w roku 2009 były wyższe o 8,1%, wydatki wyższe o 7,2%, natomiast deficyt niższy o 2,1%.</u>
          <u xml:id="u-199.14" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Chciałbym teraz powiedzieć kilka słów o pozytywnych aspektach wykonania budżetu państwa. Były też, niestety, aspekty negatywne - o nich powiem za chwilę. W 2009 r. nastąpiła poprawa podstawowych wskaźników efektywności egzekucji zaległości podatkowych. Lepsze było wykorzystanie rezerw celowych. W 2009 r. rozdysponowano 26,6 mld zł, tj. prawie 99% kwoty planowanej wobec 16,2 mld zł w 2008 r., co stanowiło wówczas niespełna 51% planu. Znacznemu zmniejszeniu uległy zobowiązania państwowych jednostek budżetowych, które na koniec 2009 r. wyniosły 3,4 mld zł wobec 9,4 mld zł z końca 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-199.15" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W 2009 r. zauważalny był wysoki wzrost wydatków majątkowych w porównaniu z 2008 r. Wydatki te zwiększyły się o ponad 18%, co wynikało m.in. z lepszej absorpcji środków unijnych. W ub.r. zwiększyło się dodatnie saldo bieżących rozliczeń Polski z Unią Europejską. Wyniosło ono ponad 26 mld zł w porównaniu z 14 mld zł w 2008 r., 17 mld zł w 2007 r., czy 10 mld zł w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-199.16" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W porównaniu do 2008 r. przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wzrosło o 5,5% i wyniosło 3103 zł. Przeciętna emerytura i renta z pozarolniczego systemu ubezpieczeń społecznych wynosiła 1543 zł, a więc była wyższa niż w 2008 r. o 8,7%, natomiast przeciętna emerytura i renta rolników indywidualnych wzrosła o 6,2%, do poziomu 911 zł.</u>
          <u xml:id="u-199.17" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Były też negatywne aspekty wykonania budżetu. W 2009 r. wzrosły potrzeby pożyczkowe netto budżetu państwa. Wyniosły one 59 mld zł i były o ponad 9 mld zł wyższe niż zakładano w znowelizowanej ustawie budżetowej. Potrzeby te w 67% pokryto ze źródeł krajowych.</u>
          <u xml:id="u-199.18" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Przychody z prywatyzacji wykonano w niespełna 41% planu. Na realizację projektów prywatyzacyjnych miała wpływ globalna sytuacja gospodarcza na rynkach światowych oraz w państwach Unii Europejskiej, która spowodowała m.in. odkładanie decyzji inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-199.19" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Sytuacja na rynku pracy w 2009 r. była gorsza niż w 2008 r. Stopa bezrobocia wyniosła 11,9% wobec 9,5% z końca 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-199.20" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Pogorszenie koniunktury gospodarczej miało negatywny wpływ na cały sektor finansów publicznych. Sektor ten w 2009 r. odnotował wynik ujemny, deficyt wynoszący 3,8% PKB. Wzrost deficytu sektora finansów publicznych w 2009 r. spowodowany był stosunkowo dużym wzrostem wydatków publicznych. Zwiększyły się one o 8,4% przy praktycznej stagnacji dochodów.</u>
          <u xml:id="u-199.21" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Za pogorszenie się ogólnego stanu finansów publicznych w Polsce odpowiadało pogorszenie się wyniku na poziomie budżetu państwa, samorządów i podsektora ubezpieczeń społecznych. Należy wskazać, iż w 2009 r. nastąpił gwałtowny wzrost deficytu budżetów samorządowych. Wzrósł on z 2,6 mld zł do 13 mld zł, a więc prawie pięciokrotnie. Przyczyną tak znacznego wzrostu deficytu były przede wszystkim wydatki inwestycyjne, które wzrosły o ponad 35%.</u>
          <u xml:id="u-199.22" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Pogorszenie sytuacji sektora finansów publicznych skutkowało tym, iż na koniec 2009 r. państwowy dług publiczny wyniósł prawie 670 mld zł i w stosunku do 2008 r. zwiększył się aż o 12,1%. Relacja długu publicznego do PKB zwiększyła się z blisko 47% do prawie 50%, bo do 49,8%. Były to niewątpliwie zjawiska niekorzystne. Mimo że nie przekroczono 60-procentowego progu dopuszczanego przez konstytucję, to jednak zbliżono się już do 50-procentowego, tzw. pierwszego progu ostrożnościowego.</u>
          <u xml:id="u-199.23" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Podobne problemy miało wiele innych państw, w tym państwa znajdujące się w strefie euro. Średnia zadłużenia dla 27 państw Unii Europejskiej wyniosła ponad 78%, dla strefy euro - ponad 73%. Na tym tle nie wyglądamy najgorzej.</u>
          <u xml:id="u-199.24" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-199.25" who="#PoselKrystynaSkowronska">(Pani marszałek.)</u>
          <u xml:id="u-199.26" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Pani marszałek, bardzo przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-199.27" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W trakcie prac nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w 2009 r. komisja rozpatrzyła - zgodnie z postanowieniem marszałka Sejmu - także części budżetowe, które były przedmiotem prac innych komisji. Inne komisje, komisje branżowe, zgodnie z obowiązującą procedurą przedłożyły Komisji Finansów Publicznych 23 opinie, w tym 4 będące efektem prac połączonych komisji. Wszystkie przedłożone opinie były pozytywne. W 19 opiniach nie zgłoszono żadnych uwag, natomiast 4 komisje takie uwagi załączyły, przy czym były one dość zróżnicowane - od bardzo krótkich po dość rozbudowane.</u>
          <u xml:id="u-199.28" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Komisja Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki w swej opinii wskazała, iż pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie w zakresie swojej właściwości wraz z uwagami i wnioskami Najwyższej Izby Kontroli. Komisja nie przytaczała jednak tych uwag i wniosków.</u>
          <u xml:id="u-199.29" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży w odniesieniu do części 28: Nauka i części 38: Szkolnictwo wyższe zwróciła uwagę, że w celu racjonalnego wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na naukę i szkolnictwo wyższe niezbędne jest terminowe przekazywanie środków przez ministra finansów właściwym dysponentom części budżetowych. W budżecie 2009 r. uruchomienie środków z rezerwy celowej w grudniu uniemożliwiło ich wydatkowanie.</u>
          <u xml:id="u-199.30" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie. Podzieliła uwagi i poglądy przedstawione w raporcie NIK i dołączyła do swojej opinii szczegółowe uwagi dotyczące części 14 i 22 oraz planu finansowego Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednak na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, po wysłuchaniu opinii posła koreferenta oraz opinii NIK, nie zgłoszono uwag i nie podjęto dyskusji odnośnie do kwestii poruszanych w opinii Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
          <u xml:id="u-199.31" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Jak co roku bardzo szeroki komentarz zawarła w swojej opinii Komisja Obrony Narodowej, informując o uwarunkowaniach wykonania budżetu w roku 2009. Na podstawie tej opinii można przytoczyć następujące informacje. Komisja Obrony Narodowej pozytywnie oceniła wykonanie budżetu resortu obrony narodowej za 2009 r., szczególnie w aspekcie efektywnego zarządzania planem finansowym MON oraz przeciwdziałania negatywnym skutkom kryzysu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-199.32" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Wydatki majątkowe stanowiły ponad 20% wydatków ogółem na obronę narodową, gwarantując realizację postanowień ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-199.33" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Komisja wskazała też, iż w budżecie 2009 r. nie udało się utrzymać wskaźnika finansowania potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej na poziomie 1,95% PKB, rozumiejąc jednakże, że wynikało to ze skutków kryzysu finansowego. Jednocześnie komisja wyraziła oczekiwanie, iż w przyszłości ten poziom zostanie przywrócony.</u>
          <u xml:id="u-199.34" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W dyskusji na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych dość szeroko nawiązywano do problemu możliwości zapewnienia w przyszłości finansowania potrzeb obronnych właśnie na poziomie 1,95% PKB, wskazując jednocześnie, że nie przedstawiono planów dokonania zmian ustawowych w tym zakresie. Tym samym Rada Ministrów, przedkładając projekt budżetu państwa na kolejny rok, będzie planować poziom wydatków obronnych na poziomie nie niższym niż właśnie 1,95% PKB.</u>
          <u xml:id="u-199.35" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W trakcie swoich posiedzeń Komisja Finansów Publicznych wysłuchała także opinii Najwyższej Izby Kontroli, mówiłem już o tym wcześniej. Przedstawiciele NIK prezentowali opinie Izby dotyczące rozpatrywanych części budżetowych, agencji, funduszy. Były to opinie pozytywne lub pozytywne z zastrzeżeniami.</u>
          <u xml:id="u-199.36" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Najwyższa Izba Kontroli za wykonanie budżetu 2009 r. wystawiła 80 ocen pozytywnych, tj. o 18 więcej niż w przypadku 2008 r., a także 42 oceny pozytywne z zastrzeżeniami, tj. o 15 mniej niż za wykonanie w przypadku 2008 r. Brak było opinii negatywnych. W tym kontekście warto przypomnieć, że jeśli chodzi o wykonanie budżetu 2007 r. Najwyższa Izba Kontroli wystawiła 4 oceny negatywne, a w odniesieniu do budżetu 2008 r. - jedną negatywną ocenę.</u>
          <u xml:id="u-199.37" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Generalnie wykonanie budżetu roku 2009, mimo iż przebiegało w trudnych warunkach, można zdecydowanie uznać za dobre.</u>
          <u xml:id="u-199.38" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-199.39" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt"> Dlatego też w głosowaniu w dniu 8 lipca komisja przyjęła sprawozdanie zawierające projekt uchwały - zaproponowany przez prezydium komisji - w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-199.40" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">˝I. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za okres od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-199.41" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">II. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej udziela Radzie Ministrów absolutorium za okres od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia 2009 r.˝.</u>
          <u xml:id="u-199.42" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Jednocześnie chciałbym poinformować, że do sprawozdania zgłoszone zostały 2 wnioski mniejszości. Pierwszy z nich dotyczył tego, by Sejm nie przyjął sprawozdania z wykonania budżetu i nie udzielił absolutorium Radzie Ministrów. Są to pkt I i II projektu uchwały. Jednocześnie proponuje się w nim, by Sejm zwrócił uwagę na istotne nieprawidłowości w wykonaniu budżetu państwa w częściach 22: Gospodarka wodna, 29: Obrona narodowa, 39: Transport, 72: Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i 85: Budżety wojewodów. Mówi o tym pkt III projektu uchwały. Ponadto autorzy zaproponowali, aby Sejm zwrócił się do dysponentów poszczególnych części budżetowych o podjęcie działań mających na celu usunięcie nieprawidłowości wskazanych przez Najwyższą Izbę Kontroli oraz przedstawianych w opiniach komisji sejmowych. Dotyczy tego pkt IV projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-199.43" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">W drugim wniosku mniejszości zaproponowano poszerzenie uchwały przyjętej przez komisję o dwa punkty: III i IV, w brzmieniu identycznym jak w pierwszym wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-199.44" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Chciałbym powiedzieć, że w głosowaniach komisji pierwsza poprawka została odrzucona przy 14 głosach za i 25 przeciw, natomiast druga poprawka została odrzucona przy 15 głosach za i 20 przeciw. Chciałbym też dodać, że Biuro Legislacyjne miało zastrzeżenia formalne do pierwszej z tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PoselSprawozdawcaPawelArndt">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Finansów Publicznych chciałbym zarekomendować Wysokiej Izbie przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. Chcę również wnieść w imieniu komisji o udzielenie Radzie Ministrów absolutorium za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. Bardzo dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Zanim poproszę następnego mówcę, chciałbym przypomnieć państwu, że debiutuję w roli prowadzącego obrady. Każde debiuty, nawet jeśli są trudne w mniejszym stopniu, to z całą pewnością są stresujące. Koleżanki posłanki i koledzy posłowie, rozpoczynając swoje przemówienia, mówią często: Wysoki Sejmie, Wysoka Izbo. Postaram się tej wysokości nie uchybić. Dziękuję bardzo za życzliwe przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-202.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Teraz uprzejmie proszę o zabranie głosu prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Jacka Jezierskiego w celu przedstawienia analizy wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2009 r. wraz z opinią w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-202.4" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zgodnie z art. 204 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mam zaszczyt przedstawić Wysokiemu Sejmowi analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej wraz z opinią Najwyższej Izby Kontroli w przedmiocie absolutorium dla rządu za wykonanie budżetu w roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoki Sejmie! Opracowanie i wykonanie ustawy budżetowej na rok 2009 przebiegało w warunkach globalnego kryzysu gospodarczego. Wpłynął on na sytuację makroekonomiczną w Polsce i na stan finansów państwa. Mimo to w Polsce jako jedynym kraju Unii Europejskiej udało się utrzymać dodatnie, choć wyraźnie niższe niż w poprzednich latach tempo wzrostu gospodarczego. Produkt krajowy brutto w porównaniu do poprzedniego roku wzrósł o 1,8%. Należy uznać to za sukces.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Negatywne skutki światowego kryzysu były jednak znaczące. Spowolnienie wzrostu gospodarczego rozpoczęło się w drugiej połowie 2008 r., kiedy to opracowywano założenia do ustawy budżetowej. Najniższe tempo wzrostu gospodarczego wystąpiło na początku 2009 r., kiedy zaczęto wykonywać tęże ustawę budżetową.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wzrost gospodarczy w 2009 r. był znacznie niższy niż zakładano we wrześniu 2008 r. i niższy niż przyjęto w grudniowej autopoprawce rządu do tejże ustawy, jednak wyższy niż ostatecznie zostało to przyjęte w lipcu 2009 r. w nowelizacji ustawy budżetowej. Z dzisiejszej perspektywy można powiedzieć, że założenia przyjęte do opracowania ustawy budżetowej we wrześniu 2008 r. były zbyt optymistyczne, a z kolei w założeniach do nowelizacji ustawy budżetowej nie doszacowano wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Na wzrost produktu krajowego brutto w 2009 r. miał wpływ, obok popytu wewnętrznego, większy spadek importu niż eksportu. Import zmniejszył się o ponad 13%, a eksport - tylko o 8%.</u>
          <u xml:id="u-203.5" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Spowolnienie wzrostu gospodarczego spowodowało obniżenie dynamiki dochodów podatkowych. Tylko w niewielkim stopniu przeciwdziałała temu wyższa niż przewidywano inflacja.</u>
          <u xml:id="u-203.6" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Sytuacja gospodarcza niekorzystnie wpływała na rynek pracy. Obniżyło się przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej, szczególnie w sektorze przedsiębiorstw. Na koniec 2009 r. liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy była wyższa w porównaniu do roku poprzedniego o ponad 28% i wyniosła blisko 1900 tys. osób. Stopa bezrobocia z 9,5% w 2008 r. wzrosła w końcu roku ubiegłego do 11,9%.</u>
          <u xml:id="u-203.7" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Mimo wielu sygnałów skłaniających do ostrożności, budżet państwa na rok 2009 zaplanowany został zbyt optymistycznie. Rząd zdecydował się na zaplanowanie znaczącego wzrostu realnej wartości wydatków budżetowych. Pierwotne założenia zaczęto korygować już w grudniu 2008 r., zgłaszając dość ograniczoną autopoprawkę do projektu ustawy. Bardziej stanowcze działania podjęto już niespełna 3 tygodnie później, w końcu stycznia 2009 r., po uchwaleniu ustawy budżetowej. Ustalone wówczas oszczędności zostały sformalizowane w sierpniu 2009 r. w znowelizowanej ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-203.8" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Najwyższa Izba Kontroli odnotowuje, że przyjęty w tejże ustawie, w tej nowelizacji, sposób ograniczenia wydatków okazał się skuteczny. Znowelizowany budżet wykonano w zasadzie bez większych odchyleń od wielkości planowanych. W rezultacie deficyt budżetu państwa był niższy od założonego w znowelizowanej ustawie i wyniósł 23,8 mld zł. Deficyt budżetu był też niższy w porównaniu do deficytu z roku poprzedniego, ale - tu uwaga - deficyt sektora finansów publicznych, który przekroczył 50 mld zł, był już ponad dwukrotnie wyższy niż w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-203.9" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Istotne pogorszenie sytuacji sektora publicznego jest w znacznej mierze konsekwencją braku reform systemowych. Na konieczność podjęcia takich reform Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę już w latach poprzednich. Mówiliśmy o tym w roku 2007 i 2008.</u>
          <u xml:id="u-203.10" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Trzeba wyraźnie zauważyć, że na wysokość deficytu miało wpływ przeprowadzenie niektórych operacji finansowych poza rachunkiem wydatków. Stąd, podobnie jak w latach poprzednich, prezentowana w sprawozdaniu Rady Ministrów kwota deficytu, choć formalnie poprawna i ustalona zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie oddaje jednak w pełni stanu nierównowagi budżetowej. Zgodnie ze standardami unijnymi do kwoty deficytu powinno wliczać się m.in. koszty reform ubezpieczeń społecznych. Są to środki z budżetu państwa przeznaczone na refundację składek, które Fundusz Ubezpieczeń Społecznych przekazuje otwartym funduszom emerytalnym. W 2009 r. kwota ta wyniosła około 20 mld zł. Po ich uwzględnieniu deficyt budżetu państwa byłby o wiele wyższy i wyniósłby około 45 mld zł, czyli 3,3% PKB.</u>
          <u xml:id="u-203.11" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">W dodatku NIK zauważa, że udzielono pożyczek poza rachunkiem wydatków budżetu państwa. Takiej pożyczki, w wysokości 5,5 mld zł, udzielono Funduszowi Ubezpieczeń Społecznych oraz Polskim Kolejom Państwowym, około 0,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-203.12" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Najwyższa Izba Kontroli postuluje, aby rząd podjął działania mające na celu przybliżenie prezentacji deficytu sektora finansów publicznych do zaakceptowanych przecież przez Polskę norm unijnych. Przejrzystość finansów publicznych i rzetelne prezentowanie stanu państwa ma w obecnej trudnej sytuacji ekonomicznej niezwykle duże znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-203.13" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szczególny niepokój budzi stale zwiększające się zadłużenie sektora publicznego. Przyrost państwowego długu publicznego był większy niż w roku 2008. Zadłużenie sektora finansów publicznych zwiększyło się o ponad 72 mld zł i na koniec 2009 r. wyniosło 669 900 mln zł. Jego relacja do PKB osiągnęła 49,8%. Relacja ta przybliżyła się do granicznego poziomu 50%, którego przekroczenie oznacza konieczność uruchomienia procedur ostrożnościowych i sanacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-203.14" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Warto uzmysłowić sobie, że w przeliczeniu na jednego mieszkańca zadłużenie wyniosło 17,5 tys. zł, to jest 5 średnich wynagrodzeń miesięcznych, a koszty obsługi tego długu wynoszą już ponad 800 zł rocznie. Oczywiście również w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski.</u>
          <u xml:id="u-203.15" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że do utrzymania zadłużenia poniżej 50% PKB przyczyniło się sfinansowanie części potrzeb pożyczkowych budżetu państwa środkami zaliczek z Unii Europejskiej oraz przeniesienie części wydatków na inwestycje drogowe z budżetu państwa do Krajowego Funduszu Drogowego.</u>
          <u xml:id="u-203.16" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">NIK zauważa też, że w 2009 r. miał miejsce najwyższy od kilku lat roczny przyrost kosztów obsługi długu. Wydatki na obsługę długu publicznego wyniosły ponad 32 mld zł, to jest 7 mld więcej niż w roku poprzednim. Przyczyną tego wzrostu było zwiększenie zadłużenia Skarbu Państwa oraz osłabienie złotego. Koszty obsługi długu były wyższe niż deficyt budżetu państwa i wzrosły o 28,3% w stosunku do roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-203.17" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoka Izbo! Dochody budżetu państwa w kwocie 274 200 mln zł były wyższe o 0,5% od prognozy przyjętej w zmienionej ustawie budżetowej. Z tym jednak, że dochody ze środków Unii Europejskiej i innych źródeł pomocy zagranicznej były niższe od planowanych. Niższe od planowanych były też wpływy z ceł. Natomiast dochody, w porównaniu do roku poprzedniego, zmniejszyły się i wyniosły 215 mld zł. Było to, co oczywiste, skutkiem spowolnienia wzrostu gospodarczego, ale także zmian systemowych w podatku dochodowym od osób fizycznych i w podatku od towarów i usług. Znacznie wzrosły za to dochody niepodatkowe i dochody ze środków Unii Europejskiej w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-203.18" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Zaległości z tytułu podatków i innych należności budżetowych wzrosły o 6,9%. Na koniec 2009 r. zaległości z tytułu podatku VAT wyniosły ponad 10 mld zł, akcyzy - ponad 4 mld zł, PIT - ponad 3 mld zł i CIT - prawie 1 mld zł. I choć nastąpiła poprawa egzekucji zaległości podatkowych, to w dziedzinie ściągania podatków wciąż pozostaje wiele do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-203.19" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wydatki budżetu państwa wyniosły 298 mld zł. Wydatki, w porównaniu do roku poprzedniego, wzrosły o ponad 7% mimo wprowadzonych oszczędności. Najbardziej wzrosły wydatki na obsługę długu publicznego oraz na finansowanie projektów realizowanych z udziałem środków Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-203.20" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wydatki majątkowe w porównaniu do roku 2008 r. wzrosły o ponad 18%. Wzrost osiągnięto m.in. dzięki zwiększonej absorpcji środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-203.21" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoki Sejmie, niższa realizacja dochodów budżetowych w 2009 r. wymusiła ograniczenie wydatków. Było ono konieczne i zostało, zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, wprowadzone zgodnie z prawem. W większości kontrolowanych jednostek zmniejszenie planu wydatków nie spowodowało poważniejszych perturbacji. Ograniczenie wydatków wpłynęło niekorzystnie na wykonywanie programów wieloletnich, gdyż wydłużone zostały okresy ich realizacji. Najwyższe ograniczenie wydatków w stosunku do ustawy budżetowej ze stycznia 2009 r. wystąpiło w częściach: obrona narodowa, transport, sprawy wewnętrzne i obsługa długu krajowego. Nowelizacja ustawy budżetowej nie objęła wydatków w części: obrona narodowa ze względu na przepisy ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, która stanowi, że na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się coroczne wydatki z budżetu państwa w wysokości nie mniejszej niż 1,95% PKB z roku poprzedniego. Tym niemniej minister obrony narodowej na polecenie Rady Ministrów dokonał przeglądu wydatków i zdecydował o wstrzymaniu lub ograniczeniu realizacji niektórych zadań w 2009 r., a następnie na podstawie ustawy o finansach publicznych wprowadził blokadę wydatków. W ten sposób kwota zablokowanych wydatków wyniosła ponad 1,7 mld zł. Skutkiem oszczędności w dziedzinach obrony narodowej i bezpieczeństwa publicznego było spowolnienie realizacji zadań modernizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-203.22" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Najwyższa Izba Kontroli zwraca też uwagę, że zastosowana metoda ustalania oszczędności i zmniejszania nierównowagi budżetowej została po raz kolejny wymuszona brakiem istotnych działań na rzecz systemowego uporządkowania finansów publicznych oraz brakiem realnych efektów wdrażania budżetu zadaniowego. Na pozytywną ocenę zasługuje natomiast zamknięcie tak trudnego roku budżetowego bez wzrostu zobowiązań wymagalnych i bez tzw. wydatków niewygasających.</u>
          <u xml:id="u-203.23" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoki Sejmie, w ramach kontroli wykonania budżetu państwa NIK zbadała także wprowadzenie przez Sejm czasowego ograniczenia podwyższania wynagrodzeń osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe oraz wypłacania im nagród. Niektórzy dysponenci, mimo czasowego, na rok 2009, zawieszenia wypłacania nagród, nie dostosowali się do wprowadzonej zmiany i wypłacili nagrody właśnie osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe. Jednocześnie jednak NIK w trakcie kontroli budżetowej stwierdziła, że prawie we wszystkich ministerstwach, urzędach centralnych ministrowie, wiceministrowie, prezesi czy kierownicy tych urzędów zarabiają w większości mniej niż podlegli im dyrektorzy. Taka dysproporcja wynagrodzeń, traktowana już niemalże systemowo, nie wydaje się racjonalna. Ministrowie i wiceministrowie, niejednokrotnie podejmujący decyzje o kluczowym znaczeniu dla całego państwa i ponoszący nieporównywalnie większą odpowiedzialność niż ich podwładni, często odpowiedzialność konstytucyjną, właśnie ze względów systemowych nie powinni zarabiać mniej niż podlegli im pracownicy. Tę dysproporcję próbowano, przynajmniej częściowo, likwidować przez przyznawanie nagród, niemniej zauważamy, że Sejm ustawą wprowadził roczny zakaz ich przyznawania. W związku z tym Najwyższa Izba Kontroli uważa, że istnieje pilna potrzeba kompleksowego uregulowania zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
          <u xml:id="u-203.24" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najwyższa Izba Kontroli odnotowała, że rząd w znacznym stopniu nie wykonał planu prywatyzacji, niemniej NIK przyznaje, że w roku 2009 warunki do prowadzenia prywatyzacji nie były sprzyjające, i uznaje, że część decyzji wstrzymujących te prywatyzacje była racjonalna. Ale zauważa też, iż w planie umieszczono sprzedaż spółek, które po prostu nie były do tego przygotowane i bez względu na sytuację ekonomiczną nie mogły zostać sprywatyzowane właśnie z uwagi na brak pewnych procesów, które dla przygotowania prywatyzacji muszą być przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-203.25" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Dynamika wydatków państwowych funduszy celowych znacznie wyprzedzała dynamikę przychodów. Wynik państwowych funduszy celowych był ujemny i w 2009 r. wyniósł 9,9 mld zł. Był on znacznie groszy od wyniku osiągniętego przez te fundusze rok wcześniej - osiągnęły wtedy wynik dodatni w wysokości 5,7 mld zł. W szczególnie trudnej sytuacji był Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, który nie był w stanie pokryć zwiększonych wydatków z przychodów własnych. Dotacja z budżetu państwa była niższa niż w latach poprzednich, co zmusiło fundusz do zaciągnięcia kredytów w bankach komercyjnych na kwotę ok. 4 mld zł. FUS otrzymał również z budżetu państwa nieoprocentowaną pożyczkę w wysokości 5,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-203.26" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoki Sejmie, na pozytywną ocenę zasługuje poziom wykorzystania środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. Zdaniem NIK konieczne jest jednak kontynuowanie starań zapewniających właściwą alokację środków przyznanych Polsce na lata 2007-2013. Zwiększyło się dodatnie saldo bieżących rozliczeń Polski z Unią Europejską - wyniosło ono 26,7 mld zł wobec 14,7 mld zł w 2008 r. Do budżetu Unii Europejskiej Polska wpłaciła 13,4 mld zł, a otrzymała 40,2 mld zł. Mimo że napływ środków z Unii Europejskiej był o ponad 12% niższy niż zaplanowano w ustawie budżetowej, był jednak zdecydowanie wyższy niż w roku poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-203.27" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Oprócz wykonania budżetu państwa Najwyższa Izba Kontroli kontrolowała również realizację założeń polityki pieniężnej w 2009 r. W naszej opinii organy Narodowego Banku Polskiego, w tym Rada Polityki Pieniężnej, podejmowały działania zgodne z uchwalonymi założeniami polityki pieniężnej i odpowiednie do występującej sytuacji. W 2009 r. kontynuowano realizację ciągłego celu inflacyjnego ustalonego na poziomie 2,5% z symetrycznym przedziałem odchyleń plus/minus jeden punkt procentowy. Inflacja mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych w całym roku kształtowała się powyżej celu inflacyjnego, wykraczając poza wyznaczony przedział odchyleń. Wzrost inflacji był głównie skutkiem zmian cen nośników energii, wyrobów akcyzowych, w tym napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych, a także cen żywności i napojów bezalkoholowych. Czynniki te pozostawały poza bezpośrednim oddziaływaniem polityki pieniężnej. Średnioroczny wzrost cen wyniósł 3,5% i był niższy niż w roku poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-203.28" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Do czerwca 2009 r. stopy procentowe zostały obniżone czterokrotnie, łącznie o 1,5 punktu procentowego, tym samym nastąpiło złagodzenie polityki monetarnej na skutek spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego. Ograniczeniu presji inflacyjnej sprzyjało również obniżenie popytu wewnętrznego oraz silny spadek jednostkowych kosztów pracy, a także utrudniony dostęp do kredytów z uwagi na zaostrzenie już w IV kwartale 2008 r. warunków kredytowych przez banki.</u>
          <u xml:id="u-203.29" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najwyższa Izba Kontroli oceniła pozytywnie lub pozytywnie z zastrzeżeniami wykonanie budżetu państwa we wszystkich częściach budżetowych oraz wykonanie planów finansowych państwowych funduszy celowych i agencji rządowych. Kontrole wykonania budżetu państwa przeprowadziliśmy w 371 jednostkach, w tym w ministerstwach, urzędach centralnych i innych jednostkach podległych, które wydatkują znaczną część środków budżetowych. Zmniejszyła się liczba nieprawidłowości stwierdzonych w toku kontroli u dysponentów środków budżetowych. W porównaniu do 2008 r. mniej było zastrzeżeń do rocznych sprawozdań budżetowych sporządzanych przez kontrolowane jednostki. Poprawiła się rzetelność ksiąg rachunkowych, przy czym liczba nieprawidłowości była znacznie niższa w przypadku jednostek powtórnie kontrolowanych. Kwoty dochodów, wydatków i deficytu, które zostały podane w ˝Sprawozdaniu Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia 2009 do 31 grudnia 2009 r.˝, stanowią sumę kwot wykazanych w sprawozdaniach budżetowych dysponentów poszczególnych części, co zostało potwierdzone przez Najwyższą Izbę Kontroli po badaniu sprawozdań budżetowych. Sprawozdanie Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa przedstawia prawdziwy obraz wykonania budżetu państwa w zakresie dochodów, wydatków oraz należności i zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-203.30" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Biorąc to wszystko pod uwagę, Kolegium Najwyższej Izby Kontroli w czerwcu tego roku podjęło uchwałę, w której wyraziło pozytywną opinię w sprawie udzielenia Radzie Ministrów absolutorium za rok 2009. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-203.31" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu prezesowi Jezierskiemu.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Witolda Sitarza w celu zaprezentowania sprawozdania o przedstawionej przez prezesa Rady Ministrów informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2009 r. przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PoselSprawozdawcaWitoldSitarz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Komisja Finansów Publicznych zapoznała się z informacją przesłaną przez prezesa Rady Ministrów w sprawie poręczeń i gwarancji udzielonych przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne i Bank Gospodarstwa Krajowego w 2009 r. na posiedzeniach w dniach 23 czerwca i 8 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#PoselSprawozdawcaWitoldSitarz">Podam dla przypomnienia w pewnym zaokrągleniu najważniejsze kwoty, które przedstawiono komisji. Skarb Państwa udzielił w 2009 r. poręczeń i gwarancji na kwotę 22 029 008 tys. zł przy limicie ustalonym na 55 mld zł. Poręczono pożyczki i kredyty na: inwestycje kolejowe, energetyczne, środowiskowe, na finansowanie autostrady A1, a także obwodnicy Warszawy. Łączne potencjalne - podkreślam - potencjalne zobowiązania Skarbu Państwa z tytułu udzielonych dotychczas poręczeń i gwarancji wynoszą 48 886 950 tys. zł. Skarb Państwa zapłacił w 2009 r. z tytułu poręczeń i gwarancji jedynie 7449 tys. zł, zaś należności dochodzone z tytułu kwot dotychczas zapłaconych wyniosły na koniec 2009 r. 1 023 686 tys. zł. W 2009 r. odzyskano ponad 57 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#PoselSprawozdawcaWitoldSitarz">Kilka słów o gwarancjach innych osób prawnych, w których kapitał Skarbu Państwa jest większościowy. Udzieliły one poręczeń i gwarancji na kwotę 363 550 tys. zł. Łączne zobowiązania potencjalne wyniosły na koniec 2009 r. 8512 mln, zaś stan należności dochodzonych z tytułu zapłaconych poręczeń i gwarancji wyniósł 65 152 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-205.3" who="#PoselSprawozdawcaWitoldSitarz">Na koniec, Bank Gospodarstwa Krajowego udzielił poręczeń i gwarancji na kwotę 235 814 tys. zł, znacznie mniej niż w 2008 r. W Banku Gospodarstwa Krajowego nastąpiły pewne zmiany w funkcjonowaniu funduszy poręczeniowych. Łączne zobowiązania potencjalne BGK wyniosły na koniec 2009 r. 926 125 tys. zł, wypłacono zaledwie 9125 tys. zł, a należności dochodzone to 62 939 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-205.4" who="#PoselSprawozdawcaWitoldSitarz">Sytuacja w zakresie udzielonych poręczeń i gwarancji zarówno przez Skarb Państwa, jak i niektóre osoby prawne oraz BGK jest klarowna i bezpieczna. Komisja wnosi, aby Wysoka Izba zechciała informację zawartą w druku nr 3091 przyjąć. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-205.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Sitarzowi.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę prezesa Narodowego Banku Polskiego pana Marka Belkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po raz pierwszy jako prezes Narodowego Banku Polskiego i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie dwa dokumenty: ˝Sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej na rok 2009˝ oraz ˝Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2009 r.˝ W obu tych dokumentach omówione zostały uwarunkowania i działania Narodowego Banku Polskiego w zakresie polityki pieniężnej i innych, ustawowo określonych, funkcji banku centralnego.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Podobnie jak w poprzednim roku, w 2009 działalność NBP determinowały uwarunkowania makroekonomiczne. Lata 2007-2009 były okresem globalnego kryzysu. Załamanie światowego systemu finansowego przeniosło się na sferę realną, przeradzając się w najgłębszą recesję gospodarki światowej od czasu wielkiego kryzysu. Efekty kryzysu to przede wszystkim silny spadek popytu globalnego, załamanie obrotów w handlu światowym oraz znaczny wzrost zmienności cen na światowych rynkach finansowych. Pomimo bezprecedensowej skali programów antykryzysowych, ożywienie gospodarki światowej było słabe, o czym świadczyły takie zjawiska, jak: brak poprawy sytuacji na rynku pracy oraz utrzymująca się podwyższona i zmienna awersja do ryzyka na rynkach finansowych. Kryzys bardzo silnie dotknął gospodarki Europy Środkowej i Wschodniej. Głównymi kanałami, poprzez które światowy kryzys gospodarczy przeniósł się do krajów naszego regionu, były rynki finansowe i handel zagraniczny. W rezultacie skala odpływu kapitału i deprecjacji walut krajowych była u nas, w naszym regionie, jedną z największych wśród gospodarek wschodzących. Ożywienie gospodarki światowej opiera się w dużej mierze na gospodarkach wschodzących, w tym głównie krajach Azji, jednak trwałość ożywienia uzależniona jest także w dużym stopniu od powodzenia dotychczasowej polityki antykryzysowej. Wciąż istnieją bowiem czynniki ryzyka powrotu recesji. Należy do nich zaliczyć takie. Po pierwsze, jest to ryzyko niewypłacalności krajów. Przykład Islandii oraz krajów południowej Europy, a zwłaszcza Grecji, pokazał skalę możliwej destabilizacji gospodarczej i dysfunkcjonalności rynków finansowych. Po drugie, utrzymuje się wysoka zmienność oczekiwań i nastrojów inwestorów, która determinuje kierunek przepływów kapitałowych i wpływa na wahania cen na rynku finansowym. Z jednej strony, systematycznie powraca ˝apetyt na ryzyko˝ i napływ kapitału na rynki wschodzące, w tym do Polski, z drugiej strony, każda negatywna informacja z otoczenia makroekonomicznego kraju powoduje ucieczkę kapitału do tzw. bezpiecznych przystani, którymi pozostają papiery dłużne Stanów Zjednoczonych, Niemiec czy Szwajcarii, a także złoto. Po trzecie, utrzymują się nierównowagi w obszarze wymiany handlowej, konsumpcji i inwestycji, czego efektem są silne dysproporcje sald bilansu handlowego w poszczególnych krajach i regionach. Po czwarte, nieefektywne okazały się zarówno regulacje rynku finansowego, jak i nadzór nad nimi, w szczególności dotyczy to sektora bankowego. Regulacje te nie zdołały zapobiec światowemu kryzysowi finansowemu, a proces tworzenia nowych rozwiązań jest wciąż niedokończony. I po piąte, nadal utrzymuje się niepewność co do kondycji finansowej niektórych globalnych instytucji finansowych, czego efektem jest ich ograniczone wzajemne zaufanie oraz aktywność rynkowa. Odbudowaniu tego zaufania służyć mają przeprowadzone stress testy ich wypłacalności oraz upublicznienie wyników tych badań.</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W obliczu problemów gospodarki światowej na drugi plan zeszła potrzeba ograniczania inflacji, która utrzymuje się obecnie na niskim poziomie. Nie należy jednak zapominać, że podstawowym celem banków centralnych jest dbanie o stabilny poziom cen, a utrata kontroli nad inflacją rodzi ryzyko zakotwiczenia się na wyższym poziomie oczekiwań inflacyjnych, przez co inflacja staje się uporczywa i trudniejsza do opanowania.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Narodowy Bank Polski w swoich działaniach wpisywał się w ogólnoświatową strategię antykryzysową. Musimy bowiem podkreślić, że światowy kryzys finansowy i gospodarczy przyczynił się także do poważnego spowolnienia tempa wzrostu w Polsce, do 1,8% w 2009 r. z 5,1% w 2008 r. Recesja u głównych partnerów handlowych spowodowała zmniejszenie popytu zagranicznego na dobra i usługi produkowane w Polsce oraz wpłynęła na istotne ograniczenie inwestycji przedsiębiorstw. Z tym ostatnim wiąże się również silne wyhamowanie akcji kredytowej, które dotknęło sferę realną gospodarki. Spowolnieniu gospodarczemu towarzyszyło pogorszenie sytuacji na rynku pracy, a także pogorszenie sytuacji sektora finansów publicznych. Jednocześnie znacząca deprecjacja kursu złotego przyczyniła się do wzrostu konkurencyjności cenowej polskich produktów za granicą oraz spadku konkurencyjności produkcji importowanej na rynku krajowym. W efekcie w 2009 r. wkład eksportu netto do wzrostu PKB był dodatni, stając się najważniejszym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Polska gospodarka wykazała się stosunkowo dużą odpornością na światowy kryzys, do czego przyczyniły się m.in.: mniejsze niż w innych krajach uzależnienie krajowej koniunktury od popytu zagranicznego, niższy udział kredytu w finansowaniu sfery realnej oraz relatywnie silny popyt wewnętrzny. Czynnikiem wzmacniającym stabilność wzrostu gospodarczego była także prowadzona przed i w trakcie kryzysu odpowiednia polityka makroekonomiczna, w tym polityka pieniężna nakierowana na utrzymanie średniookresowej stabilności cen w ramach reżimu płynnego kursu walutowego.</u>
          <u xml:id="u-207.5" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Polski system bankowy również wykazał się dużą odpornością na światowy kryzys, w wyniku czego polski podatnik nie musiał przeznaczyć żadnych środków na ratowanie wypłacalności banków w Polsce. Przyczyniła się do tego zarówno skuteczność nadzoru, jak i regulacje bankowe mające oparcie w doświadczeniach polskiego rynku z okresu naszej niełatwej 20-letniej transformacji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-207.6" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wysoka Izbo! Odnosząc się do decyzji z zakresu polityki pieniężnej podjętych w ubiegłym roku, należy podkreślić, że wobec silnego obniżenia się aktywności gospodarczej na świecie i w Polsce, które oddziaływało w kierunku ograniczenia presji inflacyjnej, w pierwszej połowie 2009 r. Rada Polityki Pieniężnej kontynuowała rozpoczęte pod koniec 2008 r. łagodzenie polityki pieniężnej. W ubiegłym roku stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego zostały obniżone czterokrotnie: w styczniu, lutym, marcu i czerwcu, w sumie o 150 punktów bazowych, osiągając najniższy poziom od początku transformacji gospodarczej. Stopa referencyjna NBP została zredukowana z 6% w listopadzie 2008 r. do 3,5% w czerwcu 2009 r. Obniżenie stóp procentowych wpłynęło na spadek większości rynkowych stóp procentowych. WIBOR trzymiesięczny, stanowiący stawkę referencyjną dla znacznej części umów kredytowych, obniżył się z 6,7% w listopadzie 2008 r. do 4,2% w sierpniu 2009 r., tj. o 2,5 punktu procentowego, i w kolejnych miesiącach kształtował się w przedziale 4,1-4,2%. Sprzyjało to spadkowi oprocentowania już zaciągniętych oraz nowo udzielanych kredytów dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, które na koniec 2009 r. było niższe odpowiednio o 1,2 punktu procentowego i 2,2 punktu procentowego niż na koniec 2008 r. Takie kształtowanie stóp procentowych przez NBP wpływało również pozytywnie na warunki funkcjonowania banków, gdyż obniżało ich koszty finansowania.</u>
          <u xml:id="u-207.7" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W drugiej połowie 2009 r., wobec stopniowo poprawiającej się sytuacji w gospodarce i jednocześnie utrzymującej się znacznej niepewności dotyczącej trwałości ożywienia wzrostu za granicą, rada utrzymywała stopy procentowe na niezmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-207.8" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wskutek zmniejszającej się presji inflacyjnej w 2009 r. roczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych obniżył się o 0,7 punktu procentowego wobec 2008 r. i wyniósł 3,5%, kształtując się na poziomie górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego określonego na poziomie 2,5%. Na kształtowanie się wskaźnika inflacji w 2009 r. w znacznym stopniu oddziaływały czynniki pozostające poza bezpośrednim wpływem krajowej polityki pieniężnej, przede wszystkim podwyżki cen administrowanych i stawek podatków akcyzowych. Ponadto na poziom inflacji wpływ miała znaczna deprecjacja złotego w okresie lipiec 2008 r. - luty 2009 r. wynikająca ze wzrostu awersji do ryzyka na światowych rynkach finansowych i odpływu kapitału zagranicznego z rynków wschodzących. W pierwszej połowie bieżącego roku inflacja obniżyła się do poziomu celu Narodowego Banku Polskiego i od marca utrzymuje się w jego pobliżu.</u>
          <u xml:id="u-207.9" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Warto w tym miejscu przypomnieć, że zgodnie ze strategią polityki pieniężnej realizowaną przez NBP celem polityki pieniężnej jest utrzymanie inflacji na założonym poziomie w średnim okresie. Należy zwrócić uwagę, że od momentu rozpoczęcia realizacji ciągłego celu inflacyjnego na poziomie 2,5%, tj. od 2004 r., przeciętne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych w Polsce wyniosło 2,8%, a więc było zbliżone do założonego celu. Potwierdza to skuteczność realizacji konstytucyjnego zadania Narodowego Banku Polskiego, jakim jest zapewnienie stabilności cen.</u>
          <u xml:id="u-207.10" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Ważną rolę w projektowaniu takiej polityki pieniężnej odgrywają prowadzone w Narodowym Banku Polskim prace analityczne i badawcze, które są jednym z najważniejszych elementów wspierających decyzje podejmowane przez Radę Polityki Pieniężnej i Zarząd NBP. Działalność badawcza NBP w ubiegłym roku dotyczyła w szczególności mechanizmu transmisji monetarnej i jego zaburzeń w ostatnim okresie wywołanych w istotnej mierze przez kryzys finansowy. Wyniki tych prac wykorzystywano również do budowy i doskonalenia ekonometrycznych narzędzi modelowych służących opracowywaniu prognoz makroekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-207.11" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Istotnym elementem działalności analityczno-badawczej jest upowszechnianie jej wyników. Służą temu publikacje naukowe przygotowywane przez pracowników NBP, których w ubiegłym roku było ponad 100, a także seminaria i konferencje naukowe organizowane w NBP, prezentacje dorobku badawczego NBP na konferencjach krajowych i zagranicznych oraz współpraca badawcza z krajowymi i zagranicznymi ośrodkami naukowymi oraz organizacjami międzynarodowymi. Dodajmy, że w 2009 r. Narodowy Bank Polski zorganizował 4 konferencje międzynarodowe oraz 13 otwartych seminariów naukowych.</u>
          <u xml:id="u-207.12" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Przechodząc do kwestii stabilności polskiego systemu finansowego, chcę przypomnieć, że Narodowy Bank Polski rozpoczął rok 2009 w nowych uwarunkowaniach prawnych. W dniu 13 grudnia 2008 r. weszła w życie ustawa o Komitecie Stabilności Finansowej, zmieniająca także ustawę o Narodowym Banku Polskim. W jej wyniku działania na rzecz stabilności krajowego systemu finansowego zostały włączone do listy zadań banku centralnego. Ustawa nałożyła na NBP obowiązek dokonywania analiz stabilności krajowego systemu finansowego. Należy podkreślić, że w praktyce Narodowy Bank Polski już wcześniej realizował powyższe zadania. Wynikało to z faktu, że stabilność finansowa jest warunkiem koniecznym prowadzenia skutecznej polityki pieniężnej mającej za zadanie zachowanie stabilności cen, a także niezakłóconego funkcjonowania systemu płatniczego.</u>
          <u xml:id="u-207.13" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Zgodnie z ustawą o Komitecie Stabilności Finansowej jego posiedzenia powinny się odbywać co najmniej raz na pół roku. W 2009 r., w związku z utrzymującą się sytuacją kryzysową na światowych rynkach finansowych i koniecznością wnikliwego obserwowania bieżącej sytuacji w Polsce, odbyło się 7 posiedzeń komitetu. NBP uczestniczył we wszystkich posiedzeniach, wielokrotnie inicjując ich zwołanie w celu omówienia istotnych dla utrzymania stabilności finansowej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-207.14" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Zmiana uwarunkowań prawnych działania NBP zbiegła się w czasie z nowymi wyzwaniami wynikającymi z kryzysu finansowego i gospodarczego na świecie. Dlatego też w tym czasie oprócz prowadzenia polityki pieniężnej podstawowym działaniem NBP było złagodzenie skutków zakłóconego funkcjonowania rynku międzybankowego i ograniczenie ryzyka płynności banków poprzez stworzenie im możliwości pozyskiwania płynności w złotych i w walutach obcych. W tym celu Narodowy Bank Polski jeszcze w październiku 2008 r. wprowadził tzw. pakiet zaufania, w ramach którego rozpoczął stosowanie znacznie szerszego niż w latach poprzednich zestawu instrumentów polityki pieniężnej.</u>
          <u xml:id="u-207.15" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W ramach tego pakietu bank centralny, po pierwsze, rozpoczął regularne operacje zasilające sektor bankowy w płynność złotową w formie 3- i 6-miesięcznych transakcji repo. Średni poziom tych operacji w 2009 r. wyniósł blisko 11,5 mld zł. Po drugie, rozpoczął zasilanie banków w płynność walutową w formie transakcji typu swap walutowy, które dawały bankom możliwość zabezpieczania ryzyka kursowego związanego z udzielaniem kredytów walutowych. Banki wykazywały największe zainteresowanie transakcjami na parze frank szwajcarski/złoty. Z uwagi na postępujące uspokojenie sytuacji na rynku walutowym popyt na tego rodzaju operacje stopniowo malał w ciągu roku i ostatnia operacja, na której banki zgłosiły popyt, przeprowadzona została 26 października ubiegłego roku. Średni poziom operacji typu swap walutowy w 2009 r. wyniósł 1076 mln zł. Po trzecie, rozszerzono listę kwalifikowanych aktywów jako zabezpieczeń operacji refinansowych banku i wprowadzono zasadę tzw. nettowania zabezpieczeń, tj. wykorzystania tych samych zabezpieczeń w odnawianych transakcjach repo, co efektywnie rozszerzyło możliwości banków w pozyskiwaniu płynności z NBP.</u>
          <u xml:id="u-207.16" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Ponadto bank podjął dodatkowe działania mające na celu trwałe zwiększenie płynności banków, które polegały na przedterminowym, w styczniu 2009 r., wykupie 10-letnich obligacji NBP, w wyniku którego sektor bankowy został zasilony w środki płynne o wartości 8221 mln zł, oraz obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej o 0,5 punktu procentowego (z 3,5% do 3%) od 30 czerwca 2009 r., co z kolei zasiliło sektor bankowy kwotą 3,3 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-207.17" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Z uwagi na fakt, iż normalizowanie się sytuacji na rynku międzybankowym przebiegało dosyć powoli, Narodowy Bank Polski zastąpił w pewnym zakresie rynek międzybankowy. Takie działanie, o charakterze nadzwyczajnym i przejściowym, zakończyło się sukcesem, gdyż żaden działający w Polsce bank nie popadł w kłopoty związane z brakiem płynności, nie było także konieczne użycie innych instrumentów pomocy finansowej. Operacje banku centralnego pozwoliły na znaczne ograniczenie ryzyka płynności banków i stopniową odbudowę zaufania na rynku międzybankowym.</u>
          <u xml:id="u-207.18" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Oprócz ograniczenia ryzyka płynności w sektorze bankowym NBP podejmował również działania mające na celu ułatwienie bankom finansowania akcji kredytowej. Działania te były związane z tym, że skutki kryzysu na globalnych rynkach finansowych zaczęły się przenosić do sfery realnej polskiej gospodarki. Widoczne było zmniejszanie się wartości kredytów udzielanych przez banki przedsiębiorstwom, co groziło osłabieniem wzrostu gospodarczego. W związku z tym Narodowy Bank Polski zaproponował i zainicjował zawarcie tzw. paktu na rzecz rozwoju akcji kredytowej. W ramach tego działania Narodowy Bank Polski zorganizował cykl spotkań z bankami, z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Finansów oraz Komisji Nadzoru Finansowego. W ich rezultacie zidentyfikowano najważniejsze bariery wzrostu akcji kredytowej w bankach, do których poza podwyższonym ryzykiem kredytowym należały: relatywnie niski poziom kapitałów oraz ryzyko płynności. W wyniku intensywnych wysiłków KNF i NBP banki zatrzymały wypracowane w 2008 r. zyski, co złagodziło barierę kapitałową, a ryzyko płynności zostało ograniczone dzięki operacjom NBP zasilającym sektor bankowy w środki płynne.</u>
          <u xml:id="u-207.19" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Globalny kryzys finansowy pokazał konieczność zmian w organizacji sieci bezpieczeństwa finansowego, w tym w Unii Europejskiej. Wyrazem tych działań jest budowa nowej architektury nadzorczej w Europie, w ramach której mają zostać powołane Europejska Rada do Spraw Ryzyka Systemowego oraz Europejski Organ Nadzoru Bankowego. W obszarze nadzoru makroostrożnościowego - to ta pierwsza rada, do spraw ryzyka systemowego - nowe rozwiązania przypisują szczególną rolę Europejskiemu Bankowi Centralnemu i krajowym bankom centralnym, co wpływa na nowe spojrzenie na ich rolę w monitorowaniu i nadzorze rynku finansowego, a bankowego w szczególności. NBP prowadził w tym zakresie własne analizy, których efektem był opublikowany w 2009 r. raport ˝Instytucjonalna organizacja nadzoru finansowego w krajach Unii Europejskiej˝. Zaprezentowano w nim główne kierunki zmian w zakresie instytucjonalnej organizacji nadzoru nad rynkiem finansowym w Unii, ze szczególnym uwzględnieniem roli banków centralnych w tym procesie. Uważam, że Polska również powinna wyciągnąć wnioski z ostatniego kryzysu finansowego i wzmocnić krajową sieć bezpieczeństwa finansowego oraz rozważyć rozszerzenie roli NBP w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-207.20" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ubiegły rok był ważny dla Narodowego Banku Polskiego, jeśli chodzi o przygotowania Polski do pełnego członkostwa w unii gospodarczej i walutowej. NBP prowadził aktywne prace związane z przygotowaniami do przyjęcia przez Polskę euro. W styczniu 2009 r. w Narodowym Banku Polskim powołano komisję do spraw wprowadzenia euro, której przewodniczącym jest pełnomocnik Zarządu NBP do spraw wprowadzenia euro. Powołane zostały zespoły zadaniowe: do spraw opracowania strategii włączenia złotego do mechanizmu ERM II oraz do spraw wyboru scenariusza wprowadzenia banknotów i monet euro w Polsce. W lutym 2009 r. opublikowano ˝Raport na temat pełnego uczestnictwa Rzeczypospolitej Polskiej w trzecim etapie Unii Gospodarczej i Walutowej˝, w którym dokonano analizy kosztów i korzyści związanych z przystąpieniem Polski do strefy euro. W ciągu całego 2009 r. prowadzono jeszcze dalsze analizy na temat konwergencji realnej i nominalnej gospodarki polskiej z gospodarkami strefy euro, cykliczny monitoring sytuacji w strefie euro i wynikające z tego implikacje dla Polski oraz badania na temat poziomu kursu równowagi.</u>
          <u xml:id="u-207.21" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W ubiegłym roku Narodowy Bank Polski współpracował z rządem w tworzeniu ostatecznych zapisów rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie powołania Narodowego Komitetu Koordynacyjnego do Spraw Euro, rady koordynacyjnej oraz międzyistytucjonalnych zespołów roboczych do spraw przygotowań do wprowadzenia euro przez RP. Zgodnie z tym rozporządzeniem pełnomocnik Zarządu NBP do spraw wprowadzenia euro pełni funkcję współprzewodniczącego narodowego komitetu koordynacyjnego oraz rady koordynacyjnej. Z kolei przedstawiciele NBP wchodzą w skład 7 z 8 zespołów roboczych.</u>
          <u xml:id="u-207.22" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ważnym obszarem działalności Narodowego Banku Polskiego jest zarządzanie rezerwami walutowymi. Wielkość rezerw dewizowych jest jednym z kluczowych czynników oddziałujących na postrzeganie przez uczestników rynków finansowych bezpieczeństwa inwestycji w walucie danego kraju. Wysoki poziom rezerw dewizowych umacnia wiarygodność finansową kraju, co zmniejsza ryzyko niekontrolowanego odpływu kapitału zagranicznego i jednocześnie obniża koszt pożyczek zaciąganych zarówno przez państwo, jak i prywatne podmioty gospodarcze. Aspekty te są szczególnie istotne w okresach podwyższonej zmienności globalnych rynków finansowych i wysokiej awersji do ryzyka. Rezerwy dewizowe mogą służyć ponadto zapewnieniu skutecznej realizacji polityki kursowej.</u>
          <u xml:id="u-207.23" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Zarządzając rezerwami dewizowymi, Narodowy Bank Polski kieruje się trzema podstawowymi zasadami: zapewnieniem wysokiego poziomu bezpieczeństwa inwestowanych środków, utrzymywaniem niezbędnego stopnia ich płynności oraz dążeniem do uzyskania jak najwyższej dochodowości rezerw.</u>
          <u xml:id="u-207.24" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Aktywa rezerwowe NBP wzrosły w 2009 r. o 11,1 mld euro do poziomu 55,2 mld euro. Na wzrost wielkości rezerw oddziaływało dodatnie saldo przepływów zewnętrznych i dodatkowa alokacja SDR przeprowadzona przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a także dochód z inwestowania rezerw. W wyrażeniu dolarowym oficjalne aktywa rezerwowe wzrosły o 17,4 mld, do poziomu 79,6 mld dolarów amerykańskich. Jeśli chodzi o aktualne dane, to stan aktywów rezerwowych na koniec czerwca bieżącego roku wyniósł 70 mld euro, czyli 85,5 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-207.25" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W procesie zarządzania rezerwami dewizowymi NBP inwestuje w typowe instrumenty stosowane przez banki centralne. Dominującą część rezerw walutowych stanowią amerykańskie, niemieckie i brytyjskie rządowe papiery wartościowe, charakteryzujące się najwyższym stopniem bezpieczeństwa i płynności. Narodowy Bank Polski inwestuje również w pozarządowe papiery wartościowe, w tym emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe. Niewielka część rezerw utrzymywana jest w lokatach składanych w renomowanych bankach.</u>
          <u xml:id="u-207.26" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W roku poprzednim, w roku 2009, Narodowy Bank Polski uzyskał wysoki, porównywalny z poprzednim rokiem dochód z działalności inwestycyjnej związanej z zarządzaniem rezerwami dewizowymi. Wyniósł on 6,1 mld zł, bez uwzględnienia różnic kursowych. Jednocześnie wynik z tytułu zrealizowanych różnic kursowych wyniósł 15,1 mld zł, co pozwoliło na powiększenie rezerwy na ryzyko kursowe w wysokości 14,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-207.27" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Stopa zwrotu rezerw walutowych w 2009 r. wyliczona w złotych wyniosła 1,9%, natomiast skumulowana stopa zwrotu rezerw wyliczana od momentu wprowadzenia długoterminowej strategii zarządzania rezerwami dewizowymi, czyli za lata 2008-2009, wyniosła 23,8%.</u>
          <u xml:id="u-207.28" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! W ostatnich latach wokół kwestii wyniku finansowego Narodowego Banku Polskiego toczyła się niepozbawiona emocji dyskusja. Padały w niej także argumenty i wypowiadano opinie, które można było interpretować jako próby wpływania na niezależność banku centralnego, co mogłoby osłabiać stabilność naszego systemu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-207.29" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W tym miejscu chcę wyraźnie zaznaczyć, że wynik finansowy NBP jest ustalany na podstawie obowiązujących w banku zasad rachunkowości przyjętych przez Radę Polityki Pieniężnej w roku 2003, które są zgodne ze standardami rachunkowości stosowanymi w Europejskim Systemie Banków Centralnych, oraz przyjętych przez RPP w 2006 r. zasad tworzenia i rozwiązywania rezerwy na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych, zbieżnych z zasadami stosowanymi w EBC oraz innych bankach centralnych eurosystemu.</u>
          <u xml:id="u-207.30" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wynik finansowy Narodowego Banku Polskiego za rok 2009 wyniósł 4 165 554 tys. zł, podczas gdy w roku 2008 ukształtował się na poziomie zerowym. Wzrost wyniku finansowego NBP w ubiegłym roku był przede wszystkim skutkiem wypracowania przez bank wyższych niż w roku 2008 przychodów z transakcji rezerwami dewizowymi stanowiącymi ok. 90% aktywów banku. Z powodu zmienności kursów walutowych i ich nieprzewidywalności wartość tych aktywów podlega wysokim wahaniom, a bank narażony jest na straty z tytułu różnic kursowych. Przykładem takiego zjawiska był rok 2007, w którym na skutek aprecjacji złotego NBP odnotował stratę wysokości 12,4 mld zł. Zgodnie z ustawą o NBP stratę tę bank może pokrywać w kolejnych latach jedynie z funduszu rezerwowego tworzonego z 5-procentowego odpisu z zysków. W 2008 r. fundusz rezerwowy wystarczył jedynie na pokrycie 8% wspomnianej straty.</u>
          <u xml:id="u-207.31" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W celu ograniczenia negatywnego wpływu wahań kursów walutowych na wynik finansowy banku w latach 2008 i 2009 NBP podjął działania zmierzające do zbudowania bufora zabezpieczającego w postaci rezerwy na ryzyko zmian kursu złotego do walut obcych. Rezerwa ta została utworzona w kwocie 16,4 mld zł. Utworzenie tej rezerwy było konieczne, ponieważ nie można wykluczyć, że trend aprecjacji złotego powróci, wpływając negatywnie na wynik finansowy banku. Pamiętajmy przy tym, że polski porządek prawny nie przewiduje pokrycia strat czy dokapitalizowania banku ze źródeł zewnętrznych. A bank centralny bez realnego kapitału nie może prawidłowo wykonywać swoich konstytucyjnych i ustawowych funkcji. Mogę tutaj podać przykład banku centralnego Islandii z ostatnich lat.</u>
          <u xml:id="u-207.32" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wysoki Sejmie! Rok 2009 był kolejnym rokiem intensywnych kontaktów Narodowego Banku Polskiego z partnerami na arenie międzynarodowej. Prezes banku brał udział w posiedzeniach Rady Ogólnej EBC, a przedstawiciele banku uczestniczyli w pracach dwunastu komitetów oraz około pięćdziesięciu różnych grup roboczych i zespołów zadaniowych Europejskiego Systemu Banków Centralnych.</u>
          <u xml:id="u-207.33" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W 2009 r. przedmiotem obrad gremiów Europejskiego Systemu Banków Centralnych były m.in. kwestie związane z powołaniem Europejskiej Rady do Spraw Ryzyka Systemowego. Biorąc pod uwagę rolę banków centralnych w planowanej strukturze nadzoru makroostrożnościowego, Narodowy Bank Polski aktywnie uczestniczył w pracach prowadzonych zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym, przedstawiając swoje stanowisko w odniesieniu do przyszłego kształtu systemu nadzoru.</u>
          <u xml:id="u-207.34" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Przedstawiciele NBP brali także udział w nieformalnych posiedzeniach Rady Ecofin oraz w pracach organów pomocniczych Rady Unii Europejskiej poświęconych przede wszystkim przyczynom i konsekwencjom kryzysu finansowego i gospodarczego. Dążąc do wzmocnienia pozycji Polski w Grupie Banku Światowego, przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego aktywnie uczestniczyli w toczących się w 2009 r. pracach nad drugą fazą reformy Banku Światowego. Reprezentując Polskę w Grupie Banku Światowego, przedstawiciele NBP uczestniczyli w spotkaniach rad gubernatorów Banku Światowego oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które odbyły się w kwietniu i w październiku zeszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-207.35" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W ramach współpracy z MFW przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego w 2009 r. uczestniczyli w pracach, których rezultatem było pozostawienie przez MFW do dyspozycji Polski kwoty 13 690 mln SDR w ramach elastycznej linii kredytowej od maja 2009 r. Możliwość ewentualnego wykorzystania elastycznej linii kredytowej w celu zwiększenia poziomu rezerw walutowych NBP sprzyjała obniżeniu premii za ryzyko na rynkach finansowych, przyczyniając się do wzmocnienia pozytywnego wizerunku naszej gospodarki, i pomogła skutecznie przeciwdziałać kryzysowi ekonomicznemu.</u>
          <u xml:id="u-207.36" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W bieżącym roku wobec wciąż niepewnych perspektyw globalnej gospodarki i sytuacji na rynkach finansowych minister finansów wspólnie z prezesem NBP wystąpili z wnioskiem o przedłużenie funkcjonowania elastycznej linii kredytowej MFW na następny rok, który to wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez Fundusz 2 lipca br. Zasady korzystania ze środków MFW zostały wcześniej uzgodnione między Zarządem NBP a ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-207.37" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W obszarze działalności zagranicznej Narodowy Bank Polski współpracował z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Bankiem Rozrachunków Międzynarodowych w Bazylei oraz z Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Współpraca ta obejmowała bieżącą analizę stanu gospodarki światowej i systemu finansowego oraz poszukiwanie rozwiązań przeciwdziałających kryzysowi zarówno na poziomie globalnym, jak i krajowym.</u>
          <u xml:id="u-207.38" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Z inicjatywy NBP w grudniu 2009 r. zorganizowano spotkanie przedstawicieli Polski w międzynarodowych instytucjach finansowych z przedstawicielami Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz NBP. Spotkania te odbywają się cyklicznie raz w roku i stanowią forum wymiany informacji oraz służą dążeniu do usprawnienia koordynacji stanowisk Polski prezentowanych na forum międzynarodowych instytucji finansowych. Ubiegłoroczne spotkanie było okazją do dyskusji na temat takich kwestii, jak reforma Banku Światowego i MFW oraz przygotowania Polski do sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w drugiej połowie przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-207.39" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Ponadto w ubiegłym roku Narodowy Bank Polski kontynuował współpracę z narodowym bankiem Słowacji. Współpraca ta koncentrowała się na analizie doświadczeń związanych z przygotowaniami do wprowadzenia euro oraz na obserwacji pierwszych doświadczeń w związku z wprowadzeniem euro.</u>
          <u xml:id="u-207.40" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Strategicznym dla Narodowego Banku Polskiego elementem współpracy międzynarodowej jest pomoc techniczna oraz szkoleniowa oferowana bankom centralnym państw znajdujących się w okresie transformacji. Zarząd Narodowego Banku Polskiego przyjął nową ˝Strategię rozwoju pomocy technicznej udzielanej przez NBP na lata 2010-2012˝. Strategia traktuje priorytetowo - jako biorców pomocy technicznej NBP - banki centralne państw objętych programem Partnerstwa Wschodniego oraz państwa należące do naszej konstytuanty w organizacjach z Bretton Woods. Narodowy Bank Polski rozszerzył także krąg odbiorców pomocy technicznej oferowanej bankom centralnym krajów w fazie transformacji o banki centralne niektórych krajów Afryki oraz Ameryki Południowej i Środkowej, tj. Chile, Egiptu, Kenii, Maroka, Paragwaju i Tunezji. Dotychczas z pomocy technicznej NBP skorzystało 28 banków centralnych.</u>
          <u xml:id="u-207.41" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W 2009 r. zakończono proces negocjacji i przygotowań związanych z projektem twinningowym realizowanym przez Narodowy Bank Polski we współpracy z Deutsche Bundesbankiem na rzecz Narodowego Banku Ukrainy. 10 lutego br. podpisano umowę twinningową pomiędzy beneficjentem pomocy, członkami konsorcjum a Komisją Europejską i rozpoczęto realizację projektu. W październiku 2009 r. podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy Narodowym Bankiem Polskim i Narodowym Bankiem Republiki Białoruś, które określa zasady i formy współpracy pomiędzy oboma bankami w zakresie pomocy technicznej. Jest to piąte porozumienie zawarte przez NBP z bankami centralnymi w ostatnich latach. Dotychczas podpisano podobne umowy z bankami centralnymi Kazachstanu, Kirgizji, Mongolii i Wietnamu.</u>
          <u xml:id="u-207.42" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Narodowy Bank Polski w 2009 r. aktywnie przyczyniał się do dalszego rozwoju polskiego systemu płatniczego. Zakończono prace związane z przygotowaniem ˝Programu rozwoju obrotu bezgotówkowego w Polsce na lata 2010-2013˝, który został skierowany do Ministerstwa Finansów w celu przyjęcia go jako programu rządowego, aby objąć jego realizacją wszystkie zaangażowane w tę problematykę instytucje. Program zawiera szereg celów i działań, mających służyć upowszechnianiu obrotu bezgotówkowego z korzyścią dla społeczeństwa, gospodarki oraz instytucji publicznych i samorządowych, w tym zmniejszeniu kosztów przyszłego wejścia Polski do strefy euro.</u>
          <u xml:id="u-207.43" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Rok 2009 był kolejnym rokiem wprowadzania Jednolitego Obszaru Płatności w Euro, tzw. SEPA. Celem projektu jest stworzenie jednolitych standardów i zasad dokonywania płatności bezgotówkowych w całym obszarze SEPA, czyli w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Narodowy Bank Polski odgrywa istotną rolę w zakresie obsługi paneuropejskiego polecenia przelewu SEPA Credit Transfer, pełniąc rolę banku rozliczeniowego dla tych krajowych banków komercyjnych, które chcą korzystać z pośrednictwa NBP. Aktualnie z tej usługi korzysta 12 banków.</u>
          <u xml:id="u-207.44" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wysoka Izbo! Kolejnym ważnym obszarem działalności banku centralnego jest działalność emisyjna. Na mocy ustawy Narodowemu Bankowi Polskiemu przysługuje wyłączne prawo emitowania znaków pieniężnych Rzeczypospolitej Polskiej. Zapewniając bezpieczeństwo płynności rozliczeń przez dostarczenie do obrotu wszystkich wartości nominalnych banknotów i monet powszechnego obiegu oraz jakość obrotu gotówkowego, Narodowy Bank Polski przyczynia się do utrzymania stabilności monetarnej. Według stanu na koniec zeszłego roku w obiegu znajdowało się 100,3 mld zł. Oznacza to spadek wartości pieniądza gotówkowego o 1,8 mld zł w porównaniu do 2008 r. Łączny koszt zakupu przez NBP pieniądza gotówkowego w roku ubiegłym wyniósł 429,4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-207.45" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W ubiegłym roku NBP prowadził prace nad zmianą systemu sprzedaży monet kolekcjonerskich. Przygotowano nowe zasady sprzedaży i dystrybucji tych wartości za pośrednictwem internetowego systemu sprzedaży aukcyjnej, które zaczęły obowiązywać od stycznia br. Do realizacji tego zadania utworzono oraz wprowadzono aplikację internetową Kolekcjoner. Podstawowym założeniem nowego systemu sprzedaży było wprowadzenie transparentnego, opartego na zasadach rynkowych mechanizmu alokacji wartości kolekcjonerskich oraz wyeliminowanie uprzywilejowania cenowego firm numizmatycznych. Obsługę nowego systemu sprzedaży wartości kolekcjonerskich zapewnia powołana Fundacja Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-207.46" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Rok 2009 był też okresem istotnych zmian w obszarze zarządzania Narodowym Bankiem Polskim. W październiku 2008 r. zarząd banku przyjął ˝Strategię zarządzania Narodowym Bankiem Polskim na lata 2009-2012˝. Strategia stanowi podstawę do wprowadzenia nowoczesnego systemu zarządzania strategicznego, umożliwiającego zwiększenie efektywności działania banku. Służy temu m.in. wprowadzenie zintegrowanego podejścia procesowego oraz projektowego, a także controllingu strategicznego.</u>
          <u xml:id="u-207.47" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W ubiegłym roku zakończono zapoczątkowaną we wrześniu 2008 r. reorganizację oddziałów okręgowych NBP. Nastąpiła redukcja zatrudnienia, wynikająca m.in. ze standaryzacji czynności w zakresie rachunkowości, administracji, ochrony i informatyki oraz outsourcingu wybranych usług. W 2009 r. przeciętne zatrudnienie w NBP wyniosło w całym kraju 3770 etatów i było niższe od zatrudnienia w roku poprzednim o 199 etatów, tj. o 5%. Koszty wynagrodzeń w roku 2009 wraz z rezerwami i narzutami na wynagrodzenia były wyższe od wykonania w roku 2008 o 4,1%.</u>
          <u xml:id="u-207.48" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wysoka Izbo! Narodowy Bank Polski bardzo aktywnie uczestniczy w kształtowaniu świadomości ekonomicznej polskiego społeczeństwa. Kluczowa rola przypada w tym kontekście naszej działalności edukacyjnej. Jej celem jest zwiększanie świadomości społecznej dotyczącej funkcjonowania gospodarki rynkowej, a narzędziami - kształcenie ekonomiczne na poziomie szkolnym, jak również realizacja licznych programów edukacyjnych. Wśród tych ostatnich wyróżnić można audycje kierowane za pośrednictwem mediów do szerokiego grona odbiorców, jak również programy profilowane adresowane do konkretnych grup społecznych zagrożonych tzw. wykluczeniem finansowym.</u>
          <u xml:id="u-207.49" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Projekty edukacyjne NBP kieruje do szerokiego kręgu adresatów, tj. środowisk szkolnych, środowisk akademickich oraz uczących się osób dorosłych, środowisk wyznaniowych, wiejskich oraz ogółu społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-207.50" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">W roku 2009 Zarząd NBP przyjął ˝Strategię edukacji ekonomicznej NBP na lata 2010-2012˝, której istotą jest zwiększanie społecznej świadomości roli i misji banku centralnego w życiu gospodarczym. Funkcjonuje Portal Edukacji Ekonomicznej NBP publikujący artykuły objaśniające mechanizmy ekonomiczne oraz zawierający kursy e-learningowe i prezentacje multimedialne. Uruchomiony został także portal Obserwator Finansowy poświęcony aktualnym wydarzeniom gospodarczym w Polsce i na świecie. Jest to jedyny na naszym rynku i jeden z nielicznych na świecie portali prezentujących debatę najbardziej cenionych ekonomistów. Ma szczególne znaczenie dla pełnienia przez NBP funkcji informacyjnej i edukacyjnej. Jest także źródłem informacji i wymiany poglądów dla przedstawicieli mediów, liderów opinii oraz środowisk nauczycielskich i akademickich. Dodatkowo w celu wspierania działań promujących rozwój nauk ekonomicznych i edukacji pod koniec 2009 r. została utworzona Fundacja Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-207.51" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Wysoki Sejmie! Na zakończenie pragnę przypomnieć, że w roku 2009 sukcesem zakończył się proces przeniesienia własności na rzecz NBP kolekcji obrazów, które stanowiły pierwotnie własność firmy Art-B. Uzyskana przez Narodowy Bank Polski w wyniku rozliczeń kolekcja dzieł sztuki: 34 obrazy, grafiki i rysunki oraz 11 przedmiotów rękodzieła artystycznego, o wartości 6325 tys. zł została zaplanowana do udostępnienia społeczeństwu. Podpisaliśmy umowę z Muzeum Narodowym w Warszawie o przekazaniu w depozyt wszystkich tych dzieł sztuki. Muzeum zorganizowało wystawę, na której zostały one zaprezentowane szerokiemu kręgowi odbiorców.</u>
          <u xml:id="u-207.52" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Panie Marszałku! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Działalnością Narodowego Banku Polskiego w 2009 r. kierował tragicznie zmarły prezes NBP Sławomir Stanisław Skrzypek. Był to szczególnie trudny dla gospodarki rok, w którym świat zmagał się z najgłębszym załamaniem gospodarczym od lat 30. ubiegłego wieku. W tych trudnych warunkach Narodowy Bank Polski wypełnił swoją rolę w sposób należyty. Od samego początku aktywnie przeciwdziałał narastaniu zjawisk kryzysowych i prowadził działania na rzecz utrzymania stabilności systemu finansowego w Polsce. Wyprzedzająco inicjował działania mające na celu ograniczanie negatywnych skutków globalnego kryzysu gospodarczego, a odpowiedzialna polityka pieniężna przyczyniła się do podtrzymania dodatniego wzrostu gospodarczego, czego nie udało się dokonać żadnemu innemu krajowi Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-207.53" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Tragiczna śmierć prezesa NBP Sławomira Skrzypka, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Zarządu NBP oraz przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, mogła wpłynąć na destabilizację organów NBP, powodując zakłócenia w funkcjonowaniu rynku finansowego w Polsce. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że kompetentne, godne i odpowiedzialne zachowanie się członków Zarządu NBP, kierowanego po tragedii przez pierwszego zastępcę prezesa pana Piotra Wiesiołka, oraz członków Rady Polityki Pieniężnej, a także decyzje podjęte w tej trudnej i skomplikowanej prawnie sytuacji zapewniły ciągłość działania banku centralnego i uchroniły nasz system finansowy przed destabilizacją.</u>
          <u xml:id="u-207.54" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Jako prezes Narodowego Banku Polskiego deklaruję, że bank centralny będzie nadal działał na rzecz wartości polskiego pieniądza i stabilnego poziomu cen przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej rządu. Narodowy Bank Polski pozostaje gotowy do podejmowania dodatkowych działań dla zachowania stabilności finansowej kraju i utrzymania wzrostu gospodarczego. Warunkiem sukcesu jest pełna współpraca i koordynacja polityki pieniężnej NBP i gospodarczej rządu oraz polityki nadzorczej Komisji Nadzoru Finansowego. Liczę na to, że współpraca między Narodowym Bankiem Polskim a wszystkimi ośrodkami władzy gospodarczej będzie się dalej rozwijała, a jej efektem będzie dokonujący się w warunkach niskiej inflacji trwały i zrównoważony wzrost gospodarczy wysoki na tyle, że pozwoli na dogonienie najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów na świecie. Zapewniam, że Narodowy Bank Polski będzie realizował ten cel z pełną determinacją. Dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-207.55" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu prezesowi Markowi Belce.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Proszę o zabranie głosu pana posła Stanisława Steca w celu przedstawienia stanowiska komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#PoselStanislawStec">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Panowie Prezesi! Komisja Finansów Publicznych wczoraj zapoznała się ze sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego w roku 2009, przedstawionym na piśmie oraz ustnie przez członków zarządu banku centralnego. Komisja wysłuchała także informacji Najwyższej Izby Kontroli o kontrolach przeprowadzonych w Narodowym Banku Polskim w zakresie wykonania założeń polityki pieniężnej w 2009 r. oraz obsługi budżetu państwa i gospodarki własnej Narodowego Banku Polskiego w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#PoselStanislawStec">W dyskusji nad sprawozdaniem Narodowego Banku Polskiego zabrało głos ośmiu posłów, w pełni szanując niezależność Narodowego Banku Polskiego. Nie oznacza to jednak, że posłowie nie mogą wypowiadać opinii odnośnie do tego sprawozdania i działalności Narodowego Banku Polskiego. Posłowie pozytywnie odnieśli się do działania Rady Polityki Pieniężnej na rzecz obniżenia w 2009 r. stóp procentowych łącznie o 1,5 punktu procentowego. Wskutek tego działania nastąpiło znaczne złagodzenie polityki monetarnej. Miało to pozytywny wpływ na polską gospodarkę. Dlatego z niepokojem przyjąłem dzisiejszą informację prasową, że jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej wypowiada się, że już jesienią należy się spodziewać podwyżek stóp procentowych nawet o 50 punktów bazowych.</u>
          <u xml:id="u-209.2" who="#PoselStanislawStec">Pozytywnie należy także ocenić obniżenie stopy rezerwy obowiązkowej z 3,5 do 3 punktów procentowych. Zdaniem części posłów decyzje Rady Polityki Pieniężnej w tym zakresie winny być odważniejsze, gdyż stopa rezerw obowiązkowych w naszym kraju jest nadal wysoka. Pozytywnie oceniono również pakiet zaufania, który wprowadził Narodowy Bank Polski. Szczegółowo mówił o tym pan prezes Belka. Chciałbym jeszcze podkreślić fakt rozpoczęcia solidnej współpracy między Narodowym Bankiem Polskim a bankami spółdzielczymi. Bardzo pozytywnym działaniem Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Finansowego było przekonanie banków komercyjnych, że w roku 2009 przy podziale zysku za 2008 r. należy większość zysku przeznaczyć na kapitał zapasowy. To było faktycznie szczególne działanie, biorąc pod uwagę, że przecież większość kapitału jest kapitałem zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-209.3" who="#PoselStanislawStec">W czasie dyskusji podkreślono, że inflacja, mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych, w całym roku 2009 kształtowała się powyżej celu inflacyjnego, a przez 5 miesięcy wykraczała poza dopuszczalny przedział odchyleń. Wzrost inflacji był jednak głównie skutkiem zmian cen nośników energii i wyrobów akcyzowych, co pozostaje poza wpływem polityki pieniężnej. Niepokoić musi coroczny wzrost cen nośników energii oraz gazu i to zaistniały nie wskutek podwyżki cen za zużycie jednostkowe, ale wskutek podniesienia tzw. opłat stałych, co nie wpływa mobilizująco na działania oszczędnościowe podejmowane przez odbiorców.</u>
          <u xml:id="u-209.4" who="#PoselStanislawStec">Przedmiotem dyskusji był jednak, panie prezesie, wynik finansowy za rok 2009, który wyniósł - jak pan już wspomniał - 4165 mln przy planowaniu zerowym. Planując wynik, Narodowy Bank Polski założył stałość kursów walutowych i stóp procentowych, co z góry można uznać za założenie nierealne. Zmiana kursu walutowego oraz stóp procentowych spowodowała wzrost wyniku finansowego o ok. 18 mld zł. Powyższa suma spowodowała, że utworzono wyższą niż planowano rezerwę na pokrycie zmian kursu złotego w stosunku do walut obcych, co spowodowało obciążenie Narodowego Banku Polskiego w 2009 r. dodatkowymi kosztami w wysokości ponad 14 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-209.5" who="#PoselStanislawStec">Zdaniem NIK oraz części posłów stosowany przez NBP model ryzyka był zgodny z uchwałą Rady Polityki Pieniężnej z 19 grudnia 2006 r. w sprawie zasad tworzenia i rozwiązywania rezerw na pokrycie ryzyka zmian kursu złotego do walut obcych. W dniu 15 grudnia 2009 r. Rada Polityki Pieniężnej przyjęła zmianę tej uchwały, lecz ona obowiązuje od 1 stycznia br. Jednak, zdaniem NIK i części posłów, uchwała Rady Polityki Pieniężnej z 2006 r. pozostawiła Zarządowi Narodowego Banku Polskiego bardzo duży zakres swobody doboru czynników ryzyka, które zarząd powinien brać pod uwagę przy szacowaniu rezerw. Zarząd, zdaniem dyskutantów, zbyt mocno poszerzył zakres swobody. Uchwała Rady Polityki Pieniężnej stanowiła, że przy oszacowaniu kwoty rezerwy uwzględnia się m.in. niezrealizowane przychody powstałe w wyniku zmian kursu złotego do walut obcych. W opinii biegłego rewidenta stwierdza się, że do wyniku finansowego za rok 2009 nie zaliczono przychodów niezrealizowanych, a zaliczono koszty niezrealizowane. Powyższe potwierdza stwierdzenie NIK, aby nie tworzyć rezerwy na ryzyko, które nie występuje.</u>
          <u xml:id="u-209.6" who="#PoselStanislawStec">W konsekwencji wnioski posłów zmierzają do tego, aby w zasadach Narodowego Banku Polskiego opracować przejrzysty proces tworzenia i szacowania rezerw. Duża swoboda zarządu w określaniu czynników decydujących o poziomie rezerw naraża Narodowy Bank Polski na zwiększone ryzyko kwestionowania wysokości rezerwy. Było to szczególnie uwzględnione za rok 2009, gdyż część członków Rady Polityki Pieniężnej przecież, jak wiemy, nie akceptowała zysku oszacowanego w granicach 4 mld zł, twierdząc, że może być on o 100% wyższy.</u>
          <u xml:id="u-209.7" who="#PoselStanislawStec">Dużo dyskusji wywoływały również stwierdzenia NIK dotyczące wyników kontroli w zakresie wynagradzania kadry kierowniczej banku centralnego, a szczególnie przyznania nagród dla dwóch wiceprezesów w wysokości 252 tys. oraz pobierania przez prezesa NBP i dwóch zastępców stałych miesięcznych premii w wysokości 190% i 80% wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego. Łączna suma wyniosła ponad 0,5 mln zł. Trzeba tu podkreślić, że zgodnie z art. 76 ust. 3 ustawy o Narodowym Banku Polskim wynagrodzenia prezesa i wiceprezesa ustalane są na podstawie przepisów o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Te wynagrodzenia w zakresie przyznawania nagród były szczególnie ograniczane w 2009 r. Zdaję sobie sprawę, że w Narodowym Banku Polskim istnieje problem dotyczący wynagrodzeń kadry kierowniczej, lecz te wynagrodzenia nie powinny być w znaczący sposób niższe od wynagrodzeń członków zarządu czy dyrektorów departamentów. Niemniej jednak tę kwestię trzeba rozstrzygnąć poprzez zmianę prawa. Potrzebne jest systemowe uregulowanie zasad wynagradzania kadry kierowniczej Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-209.8" who="#PoselStanislawStec">Kolejnym problemem, który był poruszony przez NIK i posłów w czasie dyskusji - mówił o tym również pan prezes w swoim wystąpieniu - jest powołanie w 2009 r. fundacji funkcjonującej na podstawie środków Narodowego Banku Polskiego. Jakie są cele fundacji? Ochrona zdrowia, rozwój kultury i sztuki, nauki, oświaty, wspieranie dóbr kultury i dziedzictwa narodowego. Dyskusyjne jest to, czy te cele są zgodne z działaniem i zadaniami statutowymi Narodowego Banku Polskiego. Przecież koszty funkcjonowania fundacji są pokrywane w całości ze środków Narodowego Banku Polskiego, plus 12% marży. Powoduje to zmniejszenie zysku Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-209.9" who="#PoselStanislawStec">Komisja Finansów Publicznych, realizując zasadę samodzielności Narodowego Banku Polskiego, niezależności tego banku, przyjęła sprawozdanie Narodowego Banku Polskiego do wiadomości, niemniej jednak na mój wniosek prezydium - przynajmniej tak mówił pan przewodniczący - wstępnie zaakceptowało możliwość spotkania się z panem prezesem Narodowego Banku Polskiego w sprawie omówienia jasności w zakresie tworzenia rezerw na ryzyku kursowym oraz zasobności i funkcjonowania fundacji, szczególnie w tych dziedzinach, które odbiegają od zadań statutowych Narodowego Banku Polskiego. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-209.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Stecowi.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">A teraz rozpoczynamy już stosowanie regulaminowych zasad gry w oparciu o czas bardziej zorganizowany.</u>
          <u xml:id="u-210.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu w dyskusji w imieniu klubu Platforma Obywatelska proszę panią poseł Krystynę Skowrońską.</u>
          <u xml:id="u-210.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Ponieważ jednak wcześniej mówiłem o zasadach gry, więc oczywiście muszę je ogłosić.</u>
          <u xml:id="u-210.4" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Sejm ustalił w łącznej dyskusji nad tymi punktami porządku dziennego podział czasu pomiędzy kluby i koła, w zależności od ich wielkości, w granicach od 48 do 4 minut, tj. debatę krótką.</u>
          <u xml:id="u-210.5" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-210.6" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">A teraz uprzejmie zapraszam już na mównicę panią poseł Krystynę Skowrońską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#PoselKrystynaSkowronska">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Państwo Ministrowie! Przypadł mi zaszczyt przedstawienia w imieniu klubu Platforma Obywatelska opinii dotyczącej wykonania budżetu za rok 2009. Debata obejmuje również sprawozdanie Narodowego Banku Polskiego z działalności za rok 2009 i wykonania założeń polityki pieniężnej. W tym zakresie stanowisko klubowe zaprezentuje mój kolega Janusz Cichoń.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#PoselKrystynaSkowronska">O sytuacji makroekonomicznej na tej sali mówili wszyscy, zarówno poseł sprawozdawca, jak i prezes Narodowego Banku Polskiego oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli. Wszyscy doskonale pamiętamy debatę dotyczącą kryzysu, przyjmowanie pierwszego - tak to nazwę - budżetu na rok 2009, a potem dyskusje w trakcie roku 2009 podczas nowelizacji budżetu. Wszyscy na tej sali byliśmy zgodni, wiedzieliśmy, że kryzys się rozpoczął i trwał. Inne państwa pompowały ogromne pieniądze w swoje gospodarki. Przykład stanowiły między innymi Stany Zjednoczone, które przekazywały miliardy dolarów bankom, na pobudzenie gospodarki. My przyjęliśmy, czy też raczej rząd przyjął inną opcję, przedstawiając budżet, a potem nowelę budżetu. Będę odnosiła się do noweli, jako że ostatni dokument jest tym, do którego powinniśmy się odnosić. Tak też zresztą się czyni. Spróbuję to zrobić jak biegły rewident, wskazując pozycje, które zostały zrealizowane. Jeszcze na wstępie chciałabym dodać, iż musimy pamiętać, że gospodarka światowa skurczyła się wtedy o 0,6%, a recesja w krajach Unii Europejskiej była nawet głębsza, w przedziale 3,2%-4,2%.</u>
          <u xml:id="u-211.2" who="#PoselKrystynaSkowronska">W kraju odnotowano spowolnienie wzrostu gospodarczego, jednak w tym zakresie na tle państw Unii Europejskiej byliśmy zieloną wyspą, PKB wzrósł o 1,8%, jak zresztą wszyscy pamiętamy. Według założeń również średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wynosił 3,5% i był w granicach pasma wahań (2,5%, plus minus 1%). Jeżeli chodzi o produkcję sprzedaną, to jej wzrost był niższy - szkoda, że tak się stało - i wyniósł jedynie 0,1%. Również mniejszy był wzrost sprzedaży detalicznej, wynosił 1,3%.</u>
          <u xml:id="u-211.3" who="#PoselKrystynaSkowronska">Nie będę mówiła o poszczególnych składnikach, które jeszcze determinowały wzrost gospodarki. Chciałabym przejść do zagadnień, które powinno się omówić podczas debaty nad budżetem. Jeżeli chodzi o założenia dotyczące prywatyzacji, to z uwagi na niekorzystną sytuację gospodarczą, brak chętnych do zakupu i możliwości osiągnięcia zadowalającej ceny sprzedaży plan, który zakładał osiągnięcie zysku w wysokości 12 mld zł, nie został wykonany. Uzyskano jedynie 40% planowanego zysku, czyli 4900 mln zł. Przychody pochodziły z umów zawartych i przygotowanych do realizacji przed rokiem 2009.</u>
          <u xml:id="u-211.4" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jak już wcześniej mówiłam, Sejm ustawę budżetową rozpatrywał dwukrotnie. Ustawa budżetowa została przyjęta i podpisana 9 stycznia 2009 r., a nowelizacja - 17 lipca 2009 r., i to do niej będziemy się odnosić. Po uchwaleniu nowelizacji założono, że dochody budżetu państwa osiągną wysokość 272 911 500 tys. zł, a wydatki - 300 097 mln zł. W stosunku do pierwotnych założeń deficyt budżetowy zwiększono o 9 mld, zakładając, iż na koniec roku będzie on wnosił 27 186 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-211.5" who="#PoselKrystynaSkowronska">Dochody wykonane w stosunku do założonych osiągnęły poziom 100,5% i były o 8% wyższe niż w roku 2008. Wydatki zostały zrealizowane w wysokości 298 028 mln zł, co stanowi 99,3% planu. Dynamika była na poziomie 107% w stosunku do roku 2008. Wykonany deficyt, według ustawy, wynosił 23 844 mln zł, co stanowi 87,7%.</u>
          <u xml:id="u-211.6" who="#PoselKrystynaSkowronska">Ustawa budżetowa określała również limity. Niektóre z nich kształtowały się w następujący sposób. Wcześniej mówiliśmy m.in. o limicie zaciągniętych i spłaconych kredytów i pożyczek oraz emisji skarbowych papierów wartościowych. Odnośnie do limitu w wysokości 80 mld zł wykonanie dotyczyło 65,6 mld zł. Plan zakładał wielkość gwarancji w wysokości 55 mld zł, wykonanie wyniosło 21 079 mln zł, to jest stanowiło 38%.</u>
          <u xml:id="u-211.7" who="#PoselKrystynaSkowronska">Wykonanie w zakresie dochodów. Plan wykonano w wysokości 274 183 mln zł, co stanowi, jak mówiłam wcześniej, 100,5%, w tym mieściły się dochody podatkowe i niepodatkowe. W zakresie podatków wykonano plan w 105%. Podatki pośrednie, w wysokości 155 mld zł, wykonano w 105%. VAT założono w wysokości 99,5 mld zł, wykonanie stanowiło 106%, CIT - w wysokości 24 156 mln zł, wykonanie stanowiło 100,7%, PIT - w wysokości 35 763 mln zł, wykonanie stanowiło 104%.</u>
          <u xml:id="u-211.8" who="#PoselKrystynaSkowronska">Dochody niepodatkowe. Dywidenda została zrealizowana w 108,8%, dochody z cła - w 84%, dochody jednostek budżetowych - w 101,9%, pozostałe przychody niepodatkowe zostały wykonane w 144%. Wpłata jednostek samorządu terytorialnego stanowiła 100%, dochody zagraniczne stanowiły prawie 130%. Jeśli chodzi o środki z Unii Europejskiej i z innych źródeł, w wysokości 31 800 mln zł, wykonanie stanowiło 77%.</u>
          <u xml:id="u-211.9" who="#PoselKrystynaSkowronska">Reasumując, po stronie przychodów zostały zrealizowane z naddatkiem wszystkie założenia do noweli budżetowej. Po stronie wydatków budżetowych ogółem założono, że będą one wynosiły 300 097 mln zł, w tym wydatki na projekty z udziałem środków z Unii Europejskiej - prawie 37 mld zł. Zrealizowane wydatki stanowiły 99,3%. Nie zrealizowano wydatków w wysokości 0,7%, w tym m.in. ze środków funduszy strukturalnych, w ramach programu ˝Kapitał ludzki˝, a także nastąpiło ograniczenie wydatków na wynagrodzenia i pochodne, zakup materiałów i usług. Przypomnę, że było to m.in. blokowanie wydatków w budżecie w marcu ubiegłego roku. W 2009 r. realizowano również niewygasające wydatki z roku 2008 w wysokości prawie 3300 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-211.10" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeżeli mówimy o finansowaniu wybranych dziedzin, bo to obrazuje sposób wykonania budżetu, to w zakresie dróg wydatki były realizowane z dwóch źródeł, m.in. z Krajowego Funduszu Drogowego w kwocie 10 mld zł. Wydatki w części: Transport były zaplanowane w kwocie 7800 mln zł. Były również wydatki na tzw. schetynówki, w wysokości 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-211.11" who="#PoselKrystynaSkowronska">Na naukę przeznaczono 4634 mln zł, co stanowi 116%. Na oświatę i wychowanie, edukację, opiekę wychowawczą przeznaczono 35 800 mln zł, dynamika wyniosła 106%. Chcę w tym miejscu powiedzieć, i to jest sprawa, o której rozmawiamy dzisiaj na bieżąco, o podwyżkach m.in. dla nauczycieli. Od początku rządów w każdym budżecie były przeznaczane środki na podwyżki dla nauczycieli. Możemy powiedzieć, że w tym zakresie zrealizowaliśmy założenia sprzed wyborów: podwyżki wynagrodzeń dla nauczycieli w wysokości 30% od daty sprzed objęcia rządów przez pana premiera Donalda Tuska.</u>
          <u xml:id="u-211.12" who="#PoselKrystynaSkowronska">Na szkolnictwo wyższe również zostały przeznaczone większe środki niż w roku 2008, bo dynamika wynosiła 105%. Były również większe wydatki na sport, w tym o 43% większe w porównaniu do roku 2008. Przypomnę o realizacji inwestycji związanych z organizacją Euro 2012, w tym Stadionu Narodowego i stadionów piłkarskich. Pozytywne wyniki zostały uzyskane w sferze kultury i dziedzictwa narodowego. Dynamika wzrostu środków w porównaniu do 2008 r. wyniosła 107,5%, czyli prawie 2880 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-211.13" who="#PoselKrystynaSkowronska">Bezpieczeństwo państwa i wymiar sprawiedliwości. Na obronę narodową zaplanowano 23 mld zł. Dynamika w porównaniu do 2008 r. wynosiła 116%. Realizowano w tym zakresie wszystkie ważne zadania państwowe. Sądzę, że kolega, który będzie mówił w imieniu klubu, szczegółowo zajmie się tym tematem.</u>
          <u xml:id="u-211.14" who="#PoselKrystynaSkowronska">Wzrost wynagrodzeń. Jeśli chodzi o środki przeznaczone dla Policji, dynamika wyniosła 107%, w odniesieniu do Straży Granicznej - 118%. W przypadku straży pożarnej wydatki wyniosły 2258 mln zł, a dynamika stanowiła 109%. W zakresie bezpieczeństwa realizowane były również programy modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu.</u>
          <u xml:id="u-211.15" who="#PoselKrystynaSkowronska">W zakresie wymiaru sprawiedliwości zostały przeznaczone środki w wysokości 9338 mln zł, co stanowi prawie 100%. Ponadto trzeba pamiętać, że zostały zwiększone wynagrodzenia dla sędziów i prokuratorów, dla pracowników wymiaru sprawiedliwości. Średnie wynagrodzenie sędziego wyniosło na koniec roku 8758 zł, w roku 2009 nastąpił wzrost o 20% w porównaniu do roku 2008. W zakresie ochrony środowiska wydatkowano środki w wysokości 1395 mln zł, w tym 526 mln zł na finansowanie projektów z udziałem środków z Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-211.16" who="#PoselKrystynaSkowronska">Rolnictwo. Na finansowanie rolnictwa przewidziano ogromne środki w wysokości 18 706 mln zł, w tym m.in. na zadania finansowane z udziałem środków z Unii Europejskiej - 14 161 mln zł. Największa kwota została przewidziana na wspólną politykę rolną, w tym m.in. dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jako agencji płatniczej. Dopłaty bezpośrednie stanowiły prawie 12 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-211.17" who="#PoselKrystynaSkowronska">W zakresie ochrony zdrowia całkowite nakłady wyniosły 61 200 mln zł, w tym, nie licząc składek wpłaconych do Narodowego Funduszu Zdrowia, m.in. wydatki z budżetu wyniosły 5635 tys. zł. Dynamika w tym zakresie w odniesieniu do całych środków przeznaczonych na ochronę zdrowia stanowiła 107,2%, to jest więcej o 4127 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-211.18" who="#PoselKrystynaSkowronska">Na szkolnictwo wyższe przeznaczono kwotę 1333 mln zł, dla 12 uczelni i prawie 51 tys. studiujących.</u>
          <u xml:id="u-211.19" who="#PoselKrystynaSkowronska">W zakresie bezpieczeństwa socjalnego wydatki obejmujące świadczenia rodzinne, alimenty, wsparcie osób znajdujących się w trudnej sytuacji wyniosły prawie 16 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-211.20" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeśli chodzi o obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, chciałabym zwrócić państwa uwagę na plan, który był realizowany i zwiększany w trakcie roku. Wydatki w tym zakresie wyniosły 64 013 mln zł, a wykonanie stanowiło 100%, w tym dotacja dla FUS wyniosła 30,5 mld zł, dotacja dla KRUS - 15,7 mld zł. Ważne dla nas wszystkich jest to, że w ubiegłym roku przeprowadzono waloryzację rent i emerytur wskaźnikiem 6,1%, a więc dzisiaj przeciętne świadczenie z ZUS wynosi 1483 zł, a świadczenie rolnicze - 766 zł. Znacznie wyższe są także inne świadczenia w zakresie emerytur wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-211.21" who="#PoselKrystynaSkowronska">Wszyscy moi przedmówcy, czyli pan prezes Narodowego Banku Polskiego, pan prezes Najwyższej Izby Kontroli, a także poseł sprawozdawca, wskazywali na duże koszty związane z obsługą długu publicznego. Rzeczywiście, w tym zakresie kwota środków przeznaczonych na obsługę długu w wysokości 32 200 mln zł została wydatkowana w 100% i była większa niż w 2008 r. o 7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-211.22" who="#PoselKrystynaSkowronska">Chciałabym się tutaj przez minutę zastanowić. Proszę pamiętać, to jest jedyny koszt, który jak dotychczas ponosimy w tym najtrudniejszym okresie. Mówię o drugim koszcie, to jest oczywiście wskaźnik bezrobocia. Na pewno to się odbiło na gospodarce. Gdybyśmy zważyli to, co w gospodarce amerykańskiej, pomoc gospodarek innych krajów Unii Europejskiej, to jest nasz koszt oraz oczywiście koszt obsługi długu i zwiększenie długu publicznego. Tyle możemy powiedzieć, to był koszt tego najtrudniejszego okresu, przez który przeszliśmy.</u>
          <u xml:id="u-211.23" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeśli chodzi o środki z Unii Europejskiej, o wydatki, to wcześniej było już zaprezentowane, jak to wyglądało w roku 2009. Przypomnę m.in. prezentację prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Chciałabym powiedzieć, że jednym z elementów, który wpływał na wzrost gospodarczy, były środki z Unii Europejskiej. Dokonaliśmy oceny realizacji budżetu zadaniowego. Jest tam realizowanych 80 programów. Planowane wydatki wynosiły 12 491 mln zł i wykonano je prawie w całości, wydatkując pieniądze na 80 programów. Realizowano również 11 inwestycji wieloletnich. Myślę, że tutaj ocena też była pozytywna.</u>
          <u xml:id="u-211.24" who="#PoselKrystynaSkowronska">Jeśli chodzi o kontrole NIK, to wszystkie skontrolowane części budżetu posiadały ocenę pozytywną lub pozytywną z zastrzeżeniami. Nie było decyzji negatywnych i z tego jesteśmy bardzo zadowoleni, chociaż uchybienia, które wskazywała Najwyższa Izba Kontroli, nie są istotne, jeśli chodzi o cały materiał przedstawiony w sprawozdaniu z wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-211.25" who="#PoselKrystynaSkowronska">Mam przyjemność państwu zakomunikować, że klub Platforma Obywatelska opowiada się za przyjęciem sprawozdania Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. oraz za udzieleniem absolutorium dla Rady Ministrów za ten okres. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-211.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Pozwoliłem wybrzmieć oklaskom.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję pani poseł Krystynie Skowrońskiej, która rozpoczęła wykorzystywanie przez Platformę Obywatelską 48-minutowego czasu w debacie krótkiej.</u>
          <u xml:id="u-212.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Teraz uprzejmie proszę o zabranie głosu w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość panią poseł Beatę Szydło.</u>
          <u xml:id="u-212.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">W tejże debacie klub PiS ma łącznie do wykorzystania 37 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#PoselBeataSzydlo">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z budżetem państwa na rok 2009, niestety, były problemy od początku prac nad nim, od momentu, kiedy pojawiły się założenia przygotowane przez rząd. Przypomnijmy sobie kontekst, w którym on powstawał: lato 2008 r., początek kryzysu finansowego i gospodarczego na świecie. 15 września bank Lehman Brothers ogłosił upadłość. Kryzys zaczął przenikać do Europy. W tym czasie pojawiły się założenia do budżetu państwa na rok 2009. Wydaje się, że polski rząd niespecjalnie przejmował się płynącymi już przecież od końca 2007 r. niepokojącymi informacjami. Założenia były bardzo optymistyczne. Wzrost PKB szacowano na 4,8%, wzrost eksportu na 6%, wzrost popytu krajowego na 5,4%. To tylko niektóre dane. Te założenia powtórzono we wrześniu w uzasadnieniu do ustawy budżetowej. Założono deficyt w wysokości ok. 18 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#PoselBeataSzydlo">Wówczas, 1 października 2008 r., Prawo i Sprawiedliwość złożyło propozycję ponadpartyjnego porozumienia dla gospodarki. Aleksandra Natalli-Świat mówiła wtedy: Obecna chwila to test dla polskiej demokracji. Należy udowodnić, że jesteśmy w stanie rozwiązywać ważne problemy ekonomiczne. Potrzebna jest współpraca ponad podziałami politycznymi. Ówczesny przewodniczący Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska i jednocześnie przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Publicznych Zbigniew Chlebowski odrzucił te propozycje i stwierdził, że kompletnie nie rozumie, na czym miałby polegać okrągły stół dotyczący stanu polskich finansów. I tak już pozostało, rząd był w tym konsekwentny i stale odrzucał wolę współpracy ze strony opozycji, zaś Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie utrzymywało, że założenia budżetowe i projekt budżetu są nierealne.</u>
          <u xml:id="u-213.2" who="#PoselBeataSzydlo">Nie trzeba było długo czekać, ponieważ już w grudniu 2008 r., jeszcze przed uchwaleniem ustawy budżetowej, rząd złożył autopoprawkę, w której zmienił niektóre wskaźniki. Obniżono wzrost PKB do 3,7%, wzrost eksportu do 3%, wzrost popytu krajowego do 3,1%, ale nie zmieniono wartości deficytu. Tym samym albo rząd popełnił zasadniczy błąd, źle wyliczając deficyt, albo od początku wprowadzał opinię publiczną w błąd. Pytanie to wydaje się bardzo istotne, gdyż trudno sobie wyobrazić, że minister finansów nie potrafi liczyć. W związku z tym raczej zasadna jest teza, że chodziło o dobre wrażenie i utrzymywanie przekonania, że to jest sukces, żebyśmy dzisiaj mogli mówić właśnie o zielonej wyspie.</u>
          <u xml:id="u-213.3" who="#PoselBeataSzydlo">5 grudnia budżet został uchwalony. Natomiast zaraz na początku roku, kiedy jeszcze nie ucichły echa sylwestrowych zabaw, rząd zaczął intensywnie pracować w poszukiwaniu oszczędności w resortach. Cel osiągnięto, był kolejny sukces, znaleziono 17 mld zł. Znowu okazało się, że można mówić, iż rząd panuje nad kryzysem i nad problemami finansowymi. W tym samym czasie Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie podkreślało, że zabawa z budżetem źle się skończy, a realny deficyt budżetowy to ok. 25 mld zł. Złożyliśmy propozycję, aby taką zmianę wprowadzić. Wychodziliśmy z założenia, że lepiej jest założyć realny poziom deficytu i ewentualnie zrealizować niższy, tak jak było to w latach 2006-2007, niż przyjąć nierealistyczny, niski limit i pod presją wydarzeń go podwyższać. Wówczas politycy Platformy Obywatelskiej posądzali nas o złą wolę, a niektórzy nawet twierdzili, że opozycja chodzi z benzyną i wywołuje kryzys. Jasne również było, że taka sytuacja nie może długo trwać i że dojdzie do nowelizacji budżetu.</u>
          <u xml:id="u-213.4" who="#PoselBeataSzydlo">Doszło do tego w lipcu 2009 r., po wyborach do europarlamentu. W wyniku nowelizacji rząd zwiększył deficyt do 27 mld, w rezultacie zrealizował go w wysokości ok. 24 mld, czyli na poziomie prognozowanym przez Aleksandrę Natalli-Świat dużo wcześniej. Co ciekawe, pod koniec roku rząd znowu szukał oszczędności, ale tym razem już na poważnie, ponieważ zagrożone były między innymi wypłaty zasiłków, a monity w tej sprawie napływały z całego kraju. Brakowało również pieniędzy na obsługę zadłużenia.</u>
          <u xml:id="u-213.5" who="#PoselBeataSzydlo">W latach 2008-2009 dług publiczny wyraźnie narastał, i to bez względu na to, jaką metodologię liczenia zastosujemy. W roku 2009 w stosunku do roku 2008 zadłużenie wzrosło o ok. 72 mld zł, w tym sektora rządowego o 56 mld zł, czyli 10%, samorządowego o ponad 11 mld, czyli prawie 40%, a sektora ubezpieczeń społecznych blisko o 4,2 mld, czyli ponad 150%.</u>
          <u xml:id="u-213.6" who="#PoselBeataSzydlo">Rząd jest jeszcze w jednym konsekwentny: w rozbijaniu jednolitości finansów publicznych i w zacieraniu ich przejrzystości. Krajowy Fundusz Drogowy, ukrywanie tam zadłużenia, przerzucanie tam zobowiązań budżetu, zadłużenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w bankach komercyjnych - to tylko nieliczne przykłady takich działań. Nie znamy precyzyjnie wysokości zobowiązań tych podmiotów i nie możemy też ich demokratycznie tutaj, w Sejmie, poddać kontroli. Można jedynie oszacować, że dług Krajowego Funduszu Drogowego w tej chwili to jest około, powiedzmy, 12 mld zł. Trzeba pamiętać, że te zadłużenia zwiększają tak naprawdę zadłużenie budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-213.7" who="#PoselBeataSzydlo">Jest jeszcze jedna kwestia, która była podnoszona m.in. w analizie Najwyższej Izby Kontroli. Chodzi o stosowanie tzw. swapów walutowych, czyli instrumentów finansowych, których stosowanie czy na których zawierane transakcje w okresie krótkoterminowym oczywiście dają zastrzyk środków, ale ich skutki dla budżetu będą znane dopiero w latach następnych, w przypadku opisanym przez Najwyższą Izbę Kontroli w roku 2015. Teraz nie wpływają na wysokość długu, ale w przyszłości trzeba je będzie oczywiście spłacić.</u>
          <u xml:id="u-213.8" who="#PoselBeataSzydlo">Wydatki wzrastają, dochody są realizowane na coraz niższym poziomie, deficyt wzrasta, a sposobów wyjścia z tej sytuacji nie ma i jak na razie ich nie widać. Są za to kolejne zapowiedzi reform, rozwiązań, programów i strategii, które zapowiedziane znikają lub są tak ogólnikowe, że nic z nich nie wynika.</u>
          <u xml:id="u-213.9" who="#PoselBeataSzydlo">Można powiedzieć, że na papierze wszystko się zgadza, ale trzeba postawić jedno pytanie: Czy był to naprawdę budżet, czyli plan finansowy kraju, czy jedynie instrument sprawowania władzy, tworzenia dobrego wrażenia i realizowania spektaklu pt. ˝Rząd radzi sobie z kryzysem˝. Przecież gdyby od początku założenia były realne i konsekwentnie realizowane, nie mielibyśmy okazji tej sztuki oglądać.</u>
          <u xml:id="u-213.10" who="#PoselBeataSzydlo">Na koniec zacytuję jeszcze zdanie prof. Witolda Orłowskiego z opinii przedłożonej sejmowej Komisji Finansów Publicznych: Na naganę zasługuje natomiast instrumentalne wykorzystywanie ustawy dla bieżącej komunikacji rządu z rynkiem, a w szczególności długie trzymanie się założeń makroekonomicznych, o których wiadomo było, że nie będą spełnione.</u>
          <u xml:id="u-213.11" who="#PoselBeataSzydlo">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Prawa i Sprawiedliwości nie poprze przełożonego sprawozdania z wykonania budżetu, stawia wniosek o jego odrzucenie i nieudzielanie absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-213.12" who="#PoselJanKulas">(Ale nie ma podstaw.)</u>
          <u xml:id="u-213.13" who="#PoselBeataSzydlo">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-213.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję pani posłance Beacie Szydło z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę panią posłankę Anitę Błochowiak z Klubu Poselskiego Lewica.</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Klub Lewica ma w tej debacie łącznie 12 minut do wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-214.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Uprzejmie proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PoselAnitaBlochowiak">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Rok 2009, który jest przedmiotem dzisiejszej debaty, to rok kryzysu, to rok trudny i wszyscy mieliśmy świadomość tego, że kryzys światowy na rynku finansowym będzie miał wpływ także na polską gospodarkę i oczywiście będzie konieczna korekta budżetu. Mówiliśmy o tym już w momencie, kiedy w Ministerstwie Finansów trwały jeszcze prace nad budżetem na rok 2009. Jednak założenia przedstawiane przez Ministerstwo Finansów były zbyt optymistyczne i - tak jak wcześniej pani poseł przedstawiła - trzeba było kilkakrotnie je korygować: z 4,8% na 3,7%, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego, następnie w uzasadnieniu do ustawy o zmianie ustawy budżetowej z lipca 2009 r. przewidziano wzrost tempa PKB do 0,2%, a ostatecznie wyniósł on 1,8%. Jak widać, szacunki dalekie były od ostatecznego celu.</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#PoselAnitaBlochowiak">Trzeba podkreślić, że w roku 2009, w czasie I półrocza tego roku, kiedy wszyscy obserwowaliśmy już załamanie na światowym rynku finansowym, rząd konsekwentnie informował opinię publiczną o tym, że polska gospodarka jest stabilna, że nic nam nie grozi i na razie nie ma żadnych podstaw do tego, by wprowadzać pakiety antykryzysowe, tak jak to miało miejsce u naszych sąsiadów, czy też wprowadzać istotne zmiany i korekty w budżecie, gdy tymczasem dane pokazywały, iż w I półroczu 2009 r., mimo stosowania już redukcji wydatków, deficyt osiągnął poziom 91,4% planu rocznego.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#PoselAnitaBlochowiak">Dopiero po ogłoszeniu przez Państwową Komisję Wyborczą wyników do europarlamentu Polacy dowiedzieli się z konferencji prasowej, że oto mamy w Polsce kryzys. To sprawiło, iż przystąpiono w Sejmie do nowelizacji budżetu i ostatecznie w wyniku tej nowelizacji prognozę dochodów obniżono o 30,1 mld zł w stosunku do pierwotnego planu, wydatki zredukowano o 21,1 zł, jednocześnie określając deficyt na 27,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#PoselAnitaBlochowiak">Ostatecznie, co było już tutaj prezentowane, dochody budżetu państwa wyniosły - to także kwestia szacunków i prawidłowych wyliczeń - 274,2 mld zł i były o 1,3 mld zł wyższe niż zaplanowane w ustawie po zmianach, choć był to tylko 6-miesięczny okres. Wydatki zrealizowano w wysokości 298 mld zł i były one niższe od limitu ustawowego o 2,1 mld zł, natomiast w ostateczności deficyt wyniósł 23,8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-215.4" who="#PoselAnitaBlochowiak">Trzeba przyznać, że najgorsze wykonanie było w części dotyczącej prywatyzacji, i to nie dlatego, jak podkreślił tutaj prezes NIK, że mieliśmy kryzys, tylko dlatego, że po prostu te projekty były źle przygotowane i z góry było wiadomo już przy uchwalaniu budżetu, a także przy jego nowelizacji, że nie ma żadnej szansy na pełną realizację tych projektów prywatyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-215.5" who="#PoselAnitaBlochowiak">Co należy podkreślić, zaliczyć in plus, to w 2009 r. nastąpiła poprawa relacji dochodów do wydatków budżetu państwa, ale - co jest szczególnie ważne i warte podkreślenia - choć deficyt w porównaniu do 2008 r. był niższy o 2,1%, to deficyt całego sektora finansów publicznych był dwukrotnie wyższy niż w roku 2008. Był to szczególnie trudny moment w wymienionym roku, kiedy bardzo niebezpiecznie zbliżyliśmy się do tego ostrożnościowego ustawowego progu 50% w stosunku do PKB i naprawdę istniała realna szansa wprowadzenia norm ostrożnościowych.</u>
          <u xml:id="u-215.6" who="#PoselAnitaBlochowiak">Na szczęście w wyniku redukcji wydatków tak się ostatecznie nie stało, ale istotnych reform strukturalnych, które w kolejnych budżetach: i bieżącego roku, i przyszłych lat, mogłyby zapobiec takim sytuacjom, rząd niestety nie wprowadził i nie wiemy, czy do końca kadencji, mimo kolejnych licznych zapowiedzi, one wejdą w życie.</u>
          <u xml:id="u-215.7" who="#PoselAnitaBlochowiak">Ten wzrost zadłużenia w istotnym znaczeniu miał wpływ na zadłużenie sektora ubezpieczeń społecznych. Przy projekcji budżetu zwracaliśmy uwagę także na to, że będzie to problem. Niestety ministerstwo odpowiadało stałą regułą, że nie ma takiego niebezpieczeństwa. Na każdą naszą poprawkę czy uwagę przy pracy w Komisji Finansów Publicznych wówczas minister Suchocka prezentowała niezmienną opinię, jak czas pokazał, opinię niestety mylną. To spowodowało, że należało zaciągać kredyty na wysokie oprocentowanie w bankach komercyjnych plus pożyczkę z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-215.8" who="#PoselAnitaBlochowiak">To wszystko sprawiło, choć oczywiście także inne przesłanki makroekonomiczne, że w roku 2009 znacząco wzrosło również bezrobocie. To z kolei wpłynęło także... Jest to dla nas akurat niezrozumiałe, dlaczego, jak eksperci podkreślają, w rekordowy sposób w stosunku do lat minionych wzrosło także zatrudnienie w sferze budżetowej, choć w zamian niestety nie mamy poprawy obsługi klienta czy petenta. Budzi to zdziwienie i niepokój. Wprowadzenie w roku bieżącym, w roku 2010, zamrożenia wydatków w sferze budżetowej w żaden sposób nie rozwiąże tego problemu i nie zmniejszy tych sztywnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-215.9" who="#PoselAnitaBlochowiak">Należy jeszcze podkreślić, że był to kolejny, już chyba piąty z rzędu rok pracy nad budżetem zadaniowym i niestety efekty tego budżetu zadaniowego w dalszym ciągu są niewielkie, bowiem, co zostało już w pewnym stopniu skorygowane w planie na rok 2010, występowały duże trudności w zdefiniowaniu działań będących szczeblem klasyfikacji zadaniowych. Nie do każdego działania był określony rzeczywisty koszt realizacji jako miernik monitorowania tego rozliczenia. W związku z tym sam budżet zadaniowy nie spełnił takich oczekiwań, jakie w nim pokładaliśmy. Miejmy nadzieję, że każdy kolejny rok - oby nie pięć kolejnych lat - wpłynie na to, że rzeczywiście, faktycznie będziemy mogli pracować nad budżetem zadaniowym, który będzie w pełni obrazował sytuację i realne wydatki, a także realizację poszczególnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-215.10" who="#PoselAnitaBlochowiak">Należy podkreślić, że ten trudny ze względu na kryzys rok budżetowy wpłynął na decyzję Wysokiej Izby o zakazie wypłaty nagród oraz o wstrzymaniu wynagrodzeń w tzw. erce, jeśli chodzi o stanowiska kierownicze. To w ramach solidarności społecznej i w ramach przykładu, o którym mówił premier Tusk, jaki trzeba dać obywatelom: zaczynamy od siebie i zrozumcie państwo koszty, jakie wspólnie musimy ponieść, by przejść trudny okres kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-215.11" who="#PoselAnitaBlochowiak">Wszyscy, tak jak i w inne obietnice, w to uwierzyliśmy. Jak zrealizowano złożone obietnice? Nagrody w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wyniosły 169 tys., w Kancelarii Prezydenta - 450 tys., w KRUS - 373 tys., w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji - 116 tys., w Państwowej Inspekcji Pracy - 87 tys., w IPN - 29 tys., w UOKiK - 20 tys., w Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa - 12,7 tys., w GIODO - 8 tys., w NBP - 250 tys. To są dowody solidarności premiera, rządu Platformy i PSL-u z wyborcami, z wszystkimi, którzy te koszty musieli ponieść. Te kwoty wypłacono po wejściu 1 marca ustawy w życie. Nie podaję kwot nagród wypłaconych w ostatnich dniach lutego, one także były bardzo wysokie, strasznie spieszono się w niektórych resortach, aby wypłacić nagrody, kiedy w Sejmie pracowaliśmy nad tą ustawą i mówiliśmy o tym, że razem poniesiemy koszty kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-215.12" who="#PoselAnitaBlochowiak">Z drugiej strony, Wysoka Izbo, mimo ustawowego obowiązku, kolejny rok z rzędu nie jest podnoszony próg świadczeń rodzinnych, co powoduje, iż w stosunku do roku 2004, kiedy ten próg został znacznie zmieniony, prawie 2 mln dzieci nie może uzyskać zasiłków rodzinnych. To nie są wielkie kwoty, ale dla tych rodzin są wielkie, jest to pogranicze egzystencji. Z jednej strony nie jest podnoszony próg, nie mamy waloryzacji, zgodnie z obowiązującą ustawą, kwot zasiłków, a z drugiej strony w ramach solidarności i miłości rządu Platformy i PSL-u wypłacane są takie nagrody.</u>
          <u xml:id="u-215.13" who="#PoselAnitaBlochowiak">Wysoka Izbo! Ze względu na to, że mam niewiele czasu, jest to debata krótka, nie mogę przedstawić wszystkich uwag, ale na podstawie długiej listy faktów, to znaczy wzrostu bezrobocia, ogromnego przyrostu długu publicznego i kosztów obsługi tego długu, braku reform strukturalnych, niepodnoszenia tego kryterium, o czym wspomniałam, a więc jest to kwestia pomocy najbiedniejszym, a z drugiej strony wypłacania sobie ogromnych nagród - to krótka lista bardzo ważnych powodów - klub Lewicy na posiedzeniu zdecydował się złożyć wniosek o nieudzielenie absolutorium za rok 2009. Zaznaczam, że metodologia, na podstawie której zajęliśmy takie stanowisko, jest dokładnie taka sama, jaką państwo stosowaliście w latach minionych - mówię do przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. Nie wyliczaliśmy, choć na szczęście uczynił to prezes NIK-u, ile każdego obywatela Polski kosztuje obsługa długu, który powstał pod państwa rządami. Nie robiliśmy tutaj spektaklu politycznego i prezentacji, jednak przyjęliśmy dokładnie taką samą metodologię, jaką państwo stosowaliście przez lata. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-215.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-215.15" who="#GlosZSali">(Wiele rządów.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo pani posłance Anicie Błochowiak z Klubu Poselskiego Lewica.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu w imieniu klubu PSL proszę pana posła Jana Łopatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#PoselJanLopata">Bardzo dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#PoselJanLopata">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie! W imieniu Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt zabrać głos w sprawie wykonania budżetu państwa w roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#PoselJanLopata">Mam niewątpliwy zaszczyt uczynić to kolejny raz. Kolejny rok staramy się w tej bardzo ważnej debacie znaleźć główne tendencje, główne nurty, który były charakterystyczne dla procesów gospodarczych, procesów budżetowych w omawianym roku, procesów mających wpływ na naszych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#PoselJanLopata">Warto w tym miejscu zauważyć, że Najwyższa Izba Kontroli wydała opinię o prawidłowości rocznych sprawozdań budżetowych sporządzonych przez dysponentów 104 części na 116 objętych kontrolą bez zastrzeżeń Sprawozdania te - jak stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli - przekazują rzetelny obraz wykonania budżetu państwa w 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła również, że nieprawidłowości w sprawozdaniach budżetowych nie miały istotnego wpływu na ocenę sprawozdania Rady Ministrów z wykonania budżetu państwa za rok 2009. To bardzo istotna informacja, gdyż jak wszyscy wiemy, jak przed chwilą mówiono z tej wysokiej trybuny, w roku 2009, a w zasadzie na przełomie 2008 r. i 2009 r., nastąpiło gwałtowne zaostrzenie warunków na światowych rynkach finansowych, a to z kolei przyczyniło się do dużego, większego niż oczekiwano, spadku aktywności w gospodarce światowej.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#PoselJanLopata">W 2009 r. spadek światowego PKB, ta liczba też padała, wyniósł 0,6%, ale w krajach będących głównymi rynkami eksportowymi Polski ten spadek był wyraźnie wyższy. W strefie euro - 4,1%, w krajach Europy Środkowo-Wschodniej - 3,7% oraz w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw - 6,6%, można by powiedzieć: aż 6,6%. Obniżenie poziomu produktu krajowego brutto w tych obszarach nie oddaje w pełni skali pogorszenia warunków zbytu dla polskich towarów. Budżet państwa realizowany był w 2009 r. w bardzo niepewnych i skomplikowanych okolicznościach. I choć polska gospodarka, co należy wyraźnie podkreślić, i było to podkreślane, wykazała stosunkowo dużą odporność na kryzys, mimo dużego spowolnienia, przypomnijmy: PKB z 5,1 w 2008 r. do 1,8 w 2009 r., to jednak jest to dość dramatyczny spadek.</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#PoselJanLopata">Warto w tym miejscu dwa zdania poświęcić ocenie reakcji rządu RP na zjawiska kryzysowe i reakcji w zakresie prognozy budżetowej. W świecie eksperckim toczy się spór. Jedni krytykują rząd, iż wstrzymał się z nowelą budżetu aż do połowy roku, stwierdzając przy tym, że ustawa budżetowa, cytowano już to stwierdzenie, tę opinię, była instrumentem wykorzystywanym do bieżącej komunikacji rządu z rynkiem. Inni zaś chwalą taką postawę, uznając, że prowadzona polityka budżetowa w 2009 r. i nieuleganie panikarskim nastrojom występującym na początku roku pozwoliło znowelizować ustawę budżetową w racjonalny sposób, przy dobrym rozeznaniu panującej sytuacji. Obiektywnie trzeba stwierdzić, że ta druga opinia jest naszym zdaniem niewątpliwie racjonalna. Widać to po stopniu wykonania budżetu i jego oceny przez Najwyższą Izbę Kontroli, o czym mówiłem wcześniej, ale przede wszystkim po dodatnim wzroście produktu krajowego brutto. 1,8 to może nie jest imponujące tempo, a na pewno nie takie, jakiego Polacy oczekiwaliby, ale jednak dodatnie i, co istotne, dodatnie tempo wzrostu w ujęciu rok do roku zostało utrzymane we wszystkich kwartałach 2009 r. Najszybciej oczywiście wzrosło w czwartym kwartale, wtedy tempo wzrostu osiągnęło poziom 3,3% rok do roku. Było to spowodowane zarówno dobrymi wynikami w przemyśle, jak i wzrostem popytu zewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-217.6" who="#PoselJanLopata">Poziom inwestycji w 2009 r. spadł realnie o 0,4%, ale nastąpiło swoiste przegrupowanie potencjałów. Nastąpił silny spadek aktywności inwestycyjnej sektora prywatnego, ale jednocześnie wzrosły nakłady inwestycji publicznych, głównie infrastrukturalnych, w szczególności w jednostkach samorządu terytorialnego. Warto zauważyć, że sektor samorządowy zwiększył udział w wydatkach inwestycyjnych sektora ogółem do 62,2%. Warto to odnotować w dwudziestolecie powstania odnowionego samorządu terytorialnego, mówiąc bardzo kolokwialnie: czapki z głów.</u>
          <u xml:id="u-217.7" who="#PoselJanLopata">Jakie były efekty opisanych przeze mnie zjawisk? Jeśli chodzi o dochody budżetu państwa w 2009 r., to wyniosły one 274 183 mln zł i były o ponad 20,5 mld wyższe niż wykonane w 2008 r., choć trzeba przyznać, że w porównaniu z planem przed nowelizacją były niższe o ponad 28 mld. Największy spadek dochodów odnotowano w grupie dochodów podatkowych, bo były niższe od zapisanych w ustawie budżetowej aż o 36,5 mld. Można to tłumaczyć zbyt optymistyczną prognozą wzrostu PKB, ale te dochody spadły również w stosunku do roku 2008, nominalnie o 2,1%. Tak więc to nie dekoniunktura albo nie tylko dekoniunktura była przyczyną, to przede wszystkim zmiany systemowe, i o tym też pamiętajmy, w szczególności w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych. Obniżono, jak pamiętamy, stawki podatku dochodowego od osób fizycznych oraz wprowadzono zmiany w zakresie ulg rodzinnych. Skutki obniżenia stawek szacuje się na ponad 8 mld zł, natomiast ulgi rodzinne w roku poprzednim wzrosły z 5,4 do 6 mld zł. Jeśli chodzi o podatek od towarów i usług, skrócenie terminu zwrotu ze 180 do 60 dni spowodowało zmniejszenie wpływu o ok. 5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-217.8" who="#PoselJanLopata">Relacja dochodów podatkowych do PKB obniżyła się z 22,8% w 2008 r. do 20,3%. Gdyby dochody podatkowe utrzymywały się na poziomie odpowiadającym relacji do PKB z 2008 r., byłyby wyższe o 33,7 mld zł. Oznacza to, że przyrost deficytu w porównaniu z 2008 r. w blisko 70% spowodowany był ubytkiem dochodów podatkowych, a ten, jak wcześniej mówiłem, w decydującej mierze wiąże się ze zmianami systemowymi w zakresie podatków uchwalonymi przez poprzedni parlament.</u>
          <u xml:id="u-217.9" who="#PoselJanLopata">Wysoki Sejmie! Kwestii tej poświęciłem więcej miejsca, gdyż niewątpliwie wzrost deficytu, a co za tym idzie, wzrost długu publicznego i kosztów obsługi tego długu, przez wiele lat będzie dla Polski, dla polskiej gospodarki, wielkim wyzwaniem. Dość powiedzieć, że państwowy dług publiczny na koniec 2009 r. wyniósł 669 881 mln zł, co oznacza wzrost w stosunku do 2008 r. o ponad 72 mld zł. Jak by nie liczyć, jest to kwota ogromna w relacji do PKB, oscylująca w granicach 50%. W porównaniu ze średnią Unii, gdzie wynosi 78,7%, czy strefy euro z 73,6%, jest to oczywiście mniej, ale trzeba pamiętać, że wzrosło przeciętne oprocentowanie długu. W 2009 r. przeciętne oprocentowanie długu Skarbu Państwa oscylowało w granicach 5,7%, w 2008 r. wynosiło 5%, a przeciętne oprocentowanie długu Grecji, tak często przywołujemy to państwo, ciągle oscyluje w granicach 5%, Węgier - 4,7%, Włoch - 4,6%.</u>
          <u xml:id="u-217.10" who="#PoselJanLopata">Z tego punktu widzenia nie dziwi więc przyrastający koszt obsługi długu publicznego. W roku 2009 koszty obsługi długu Skarbu Państwa wynosiły 32,2 mld zł i w stosunku do 2008 r. były wyższe o 7 mld zł. Warto tę liczbę powtórzyć - 32,2 mld zł. Aby to lepiej zobrazować, powiem tak: co 10 złotówka z budżetu państwa polskiego była wydawana nieproduktywnie. Tak to określę, chyba niewiele się mylę. Porównam to do kwoty wydatkowanej chociażby na narodowy program odbudowy dróg lokalnych - 1 mld zł rocznie. Dlaczego do tej kwoty? Po pierwsze, jestem do tego programu osobiście przywiązany jako osoba, która zgłosiła ten pomysł premierowi Tuskowi 24 czerwca 2008 r. w czasie spotkania z klubem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Mówiąc o budownictwie dróg lokalnych, mam świadomość ogromnych potrzeb, a przypomnę, że jeśli chodzi o ten program, w tym roku kończy się nabór. Powtórzę: 32 mld zł jałowych pieniędzy i 1 mld zł zmieniający polski krajobraz, polską gminną rzeczywistość. Warto pomyśleć o przedłużeniu tego programu i o proporcjach zmian.</u>
          <u xml:id="u-217.11" who="#PoselJanLopata">Jeszcze jedna uwaga w kontekście długu publicznego i jego kosztów obsługi. Chcę dotknąć tematu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i otwartych funduszy emerytalnych, dotknąć, bo temat jest bardzo obszerny, ale w kontekście, o którym mówiłem wcześniej. Otóż na koniec 2009 r. otwarte fundusze emerytalne dysponowały funduszami o wartości ponad 178 mld zł. Refundacja składek do otwartych funduszy emerytalnych w 2009 r. to kwota ponad 21 mld zł. Wynik wszystkich otwartych funduszy emerytalnych w 2008 r. to strata 21 073 mln zł</u>
          <u xml:id="u-217.12" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-217.13" who="#PoselJanLopata">, co nie przeszkadzało powszechnym...</u>
          <u xml:id="u-217.14" who="#PoselJanLopata">Bardzo proszę, panie marszałku, o wyrozumiałość. Jeszcze dosłownie minutkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Chyba nie mam wyjścia.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#PoselJanLopata">W 2009 r. siedem powszechnych towarzystw emerytalnych wypłaciło dywidendy swoim akcjonariuszom w łącznej kwocie 604 mln zł, tj. 91% zysku. Stawiam pytanie: Czy Polskę stać na taki system, na swoiste negatywne perpetuum mobile? Mam świadomość, że pytanie jest retoryczne.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#PoselJanLopata">Wysoki Sejmie! Chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię, bardzo emocjonalnie omawianą. Mówiła o tym również pani poseł Błochowiak. Chodzi o premie i nagrody przyznane tzw. erce, ale chciałem to uczynić w trochę innym kontekście. W przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli analizie wykonania budżetu państwa w 2009 r. spośród 5 wniosków znalazł się i taki, cytuję: Wymaga kompleksowego uregulowania zasada wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
          <u xml:id="u-219.2" who="#PoselJanLopata">Na moją prośbę Biuro Analiz Sejmowych wykonało analizę wysokości wynagrodzeń osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe w latach 1999-2009. Z tej analizy wynikają bardzo ciekawe wnioski, zacytuję: W latach 1999-2004 stosunek przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej podlegał różnym wahaniom, jednak nigdy nie był niższy niż sześciokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W latach 2005-2007 przeciętna płaca osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe była przynajmniej pięciokrotnie wyższa niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, zaś w latach 2008-2009 jest wyższa jedynie czterokrotnie. Trudno się zatem dziwić, że obserwujemy niechęć do zajmowania tych bardzo odpowiedzialnych funkcji. Nie można mówić o silnym państwie, jeśli szef resortu i jego zastępcy są na odległym miejscu pod względem wysokości wynagrodzenia w swojej jednostce. To jest deprymujące i, moim zdaniem, nielogiczne. To na pewno wymaga zmiany.</u>
          <u xml:id="u-219.3" who="#PoselJanLopata">Wysoki Sejmie! Na zakończenie pragnę oświadczyć, że klub Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie głosował za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu i za udzieleniem rządowi absolutorium. Dziękuję bardzo państwu za uwagę, a panu marszałkowi - za wyrozumiałość.</u>
          <u xml:id="u-219.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję, panie pośle, ale podziękowania bardziej należą się panu posłowi Kulasowi, bo z taką aprobatą odnosił się do tego, co pan mówił, że chciałem mu zrobić przyjemność.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#PoselJanKulas">(Porządny koalicjant.)</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#PoselJanLopata">(Uczynię to osobiście, panie marszałku.)</u>
          <u xml:id="u-220.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Panie ministrze, uprzejmie proszę.</u>
          <u xml:id="u-220.4" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Pan minister Rostowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym pokrótce odnieść się do wystąpień klubów, zwłaszcza że rok 2009 był naprawdę wyjątkowy. Myślę, że politykę budżetową rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego można określić takimi czterema hasłami: po pierwsze - oszczędność, po drugie - spokój, po trzecie - efektywność i na czwartym miejscu - solidarność, szczególnie międzynarodowa.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Jeśli chodzi o oszczędność, to myślę, że co do tego nie ma wątpliwości i potwierdziła to pani poseł, która mówiła z ramienia klubu PiS.</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#GlosZSali">(Szczygło.)</u>
          <u xml:id="u-221.4" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Pani Szczygło, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-221.5" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Była naprawdę zasadnicza różnica między podejściem rządu a podejściem opozycji, szczególnie PiS-owskiej, do kryzysu. Kiedy w połowie listopada 2007 r. przejąłem urząd ministra finansów i przedstawiłem budżet na 2008 r., to już wtedy mówiłem, i myślę, że nie była to jakaś prawda objawiona, bo wszyscy tę prawdę znają: Gdy czasy są dobre, trzeba oszczędzać, aby w gorszych czasach móc się bezpiecznie zadłużać. Dlatego też zmniejszyliśmy dość znacząco - może mniej niż byłoby idealnie - deficyt na 2008 r. Zmniejszyliśmy go w mniejszym stopniu w porównaniu z tym, co zaplanował rząd Jarosława Kaczyńskiego, w mniejszym stopniu niż powinniśmy byli, niż byłoby to optymalne. Stało się tak po prostu dlatego, że zabrakło czasu. Niestety, także z powodu przeciągania się sytuacji, jeśli chodzi o dymisję rządu Jarosława Kaczyńskiego, było mało czasu, aby tamten budżet poprawić.</u>
          <u xml:id="u-221.6" who="#PoselMariaZuba">(To było w 2008 r.)</u>
          <u xml:id="u-221.7" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Wobec tego tamte oszczędności były mniejsze niż mogły być, niż może powinny były być.</u>
          <u xml:id="u-221.8" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Jednak zasadnicza linia została bardzo jasno określona: trzeba oszczędzać, szczególnie w dobrych czasach, i nie można sobie opowiadać takich bajek o 5 tłustych latach, licząc na to, że zawsze będzie dobrze.</u>
          <u xml:id="u-221.9" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Potem nadszedł kryzys. Dlatego, że w dobrych latach prowadzona była polityka ogromnych wzrostów wydatków, a także obniżenia podatków - co samo w sobie było dobre, ale w połączeniu z tymi ogromnymi wzrostami wydatków było po prostu skrajnie nieodpowiedzialne - stało się tak, że nie było możliwości zadłużania Polski w tym momencie krytycznym, na który trzeba było się przygotowywać. Trzeba było ograniczać apetyty w czasach dobrych. Ponieważ nie zrobiono tego w tych bardzo dobrych latach 2006-2007 i w budżecie na 2008 r., niestety, konieczne były bardzo bolesne, ale słuszne oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-221.10" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Chciałbym teraz przypomnieć państwu z opozycji PiS-owskiej, że w tamtych czasach proponowaliście zwiększenie deficytu, nie tak jak pani poseł Szczygło powiedziała, aby korespondował z jakimiś prognozami, tylko były propozycje. Odsyłam państwa do waszej strony internetowej. Plan stymulacyjny zaproponowany przez PiS to według waszych szacunków wyższe wydatki o 7 mld zł, zresztą dramatycznie zaniżone, bo według szacunków Ministerstwa Finansów byłyby to wydatki dodatkowe na poziomie co najmniej 11 mld zł. Jednak według waszego planu, waszego zeznania to o 7 mld zł wyższe wydatki w sytuacji, w której oczywiście wszyscy byli świadomi tego, że w kryzysie dochody mogą się zmniejszyć. Tak więc przy dodatkowych wydatkach 7 mld zł deficyt musiałby wzrosnąć nie o 7 mld, tylko co najmniej o 14. Zresztą nie będę wspominał o innych, późniejszych propozycjach, wysoce nieodpowiedzialnych, wysuwanych z tego miejsca, np. z czerwca 2009 r. o obniżeniu podatku VAT o 3 punkty procentowe, co kosztowałoby w granicach 19 mld zł i w sposób nieunikniony doprowadziłoby Polskę do skraju bankructwa, do sytuacji, która w niczym nie różniłaby się od sytuacji Grecji.</u>
          <u xml:id="u-221.11" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Tak więc pierwsza wytyczna rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego to oszczędność, a nie nieodpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-221.12" who="#GlosZSali">(Czyli te nagrody to oszczędność.)</u>
          <u xml:id="u-221.13" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Drugi zasadniczy element naszego podejścia do zarządzania budżetem w okresie kryzysu to spokój. W połowie września 2009 r. zaczęły się już bardzo poważne turbulencje.</u>
          <u xml:id="u-221.14" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Tak na marginesie, pani poseł, założenia do budżetu były przyjęte bodajże pod koniec maja, a nie we wrześniu. Rząd we wrześniu roku poprzedzającego przyjmuje budżet, a nie założenia.</u>
          <u xml:id="u-221.15" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Ewidentne było to, że na skutek turbulencji, które narastały, będą zmiany w zasadniczych wskaźnikach makroekonomicznych, że wzrost będzie inny niż ten, który był zakładany w budżecie. To było zupełnie jasne i przecież nikt nie twierdził inaczej. Problem polegał na tym, że nikt nie wiedział - pan prezes Trichet z Europejskiego Banku Centralnego, pan prezes Skrzypek z Narodowego Banku Polskiego, minister finansów Niemiec pan Peer Steinbrück, pan Joaquín Almunia, i do niego wrócę za chwilę, komisarz od spraw ekonomicznych i finansowych Komisji Europejskiej - żadna z tych osób nie wiedziała, jaki w końcu będzie wzrost gospodarczy lub zmniejszenie aktywności gospodarczej na tym obszarze, za który te osoby ponosiły odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-221.16" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Problem nie polegał na tym, czy założenia w budżecie były słuszne. On polegał na tym, w jakim momencie należało je zmienić. Problem nie polegał na tym, czy będzie potrzebna nowelizacja, bo albo nowelizacja, albo pakiet oszczędności w ramach istniejącego budżetu ewidentnie były konieczne. On polegał po prostu na tym, czy ma być jeden pakiet oszczędnościowy, jedna nowelizacja, czy kilka pakietów i kilka nowelizacji. Stoję i stałem wtedy na stanowisku, że lepiej zrobić to raz, a dobrze. Zakładam, że inne stanowisko ze strony Prawa i Sprawiedliwości nie wynikało z braku umiejętności analitycznych, z braku zrozumienia, że lepiej to zrobić raz, a dobrze, ale z przyrodzonego prawa opozycji, aby siać niepokój i lęk.</u>
          <u xml:id="u-221.17" who="#PoselMariaZuba">(Analitycy wiedzieli.)</u>
          <u xml:id="u-221.18" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">To jest prawo, do którego nie zachęcam, ale ono oczywiście istnieje. Zresztą to jest prawo, w przypadku którego w wielu aspektach życia społecznego ta opozycja szczególnie dobrze się sprawia.</u>
          <u xml:id="u-221.19" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Wobec tego są dwie zasadnicze różnice między rządem a opozycją. Po pierwsze, kurs na oszczędności, także z powodu kardynalnych błędów popełnionych przez rząd Jarosława Kaczyńskiego; po drugie, spokojne podejście do zarządzania kryzysem w czasie realnym. Myślę, że warto powiedzieć tutaj, oczywiście jako pewne usprawiedliwienie dla państwa, że prawie wszyscy się z państwem zgadzali. Nie tylko eksperci w Polsce, ale także wiele rządów w Europie Zachodniej, w Stanach Zjednoczonych. I to jest autentyczne usprawiedliwienie. Ja to rozumiem, tylko okazało się, że ani wy nie mieliście racji, ani oni nie mieli racji, a my - tak. Myślę, że nareszcie nadszedł czas, żeby to przyznać, bo jest to naprawdę wyjątkowa sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-221.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-221.21" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski"> Polska wygrała z kryzysem, a wy się martwicie, zamiast cieszyć.</u>
          <u xml:id="u-221.22" who="#PoselMariaZuba">(Tylko dzięki temu, że nie mamy euro.)</u>
          <u xml:id="u-221.23" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">I tego zupełnie nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-221.24" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-221.25" who="#PoselElzbietaRafalska">(Ale nie jesteśmy po kryzysie.)</u>
          <u xml:id="u-221.26" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Oczywiście, nie jesteśmy po kryzysie finansów publicznych, pani poseł ma zupełną rację, do tego jeszcze bardzo chętnie wrócę.</u>
          <u xml:id="u-221.27" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Jeśli chodzi o spokojne reakcje, to nie jest to tylko kwestia programu oszczędnościowego, nowelizacji budżetu, ale jest to kwestia, która z opozycją, zarówno z prawej, jak i z lewej strony, nie miała nic wspólnego. To nie państwo wywieraliście presję. I zresztą hołd wam za to. Nie daliście się wciągnąć w grę, chodzi o presję, o lobbing ze strony sektora bankowego, aby rząd udzielał nieograniczonych, pełnych gwarancji dla depozytów międzybankowych, dla transakcji na rynku międzybankowym. W tym przypadku też odmówiliśmy, nie ulegliśmy. Uważam, że zareagowaliśmy w sposób odpowiedzialny i spokojny.</u>
          <u xml:id="u-221.28" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">W I kwartale 2009 r. była widoczna bardzo ostra presja deprecjacyjna na polską złotówkę. Największe zagrożenie było w I kwartale 2009 r., to był ten moment. W tym czasie, bez żadnej interwencji ze strony stosownych władz, złoty polski zdeprecjonował się do 4,90 zł za 1 euro. Miało to bezpośrednie, fatalne skutki i jeszcze groźniejsze skutki potencjalne. Zacznę od tych drugich. Gdyby deprecjacja złotego nie została opanowana, nie mam żadnej wątpliwości, że zachwiałoby to stabilnością polskiego systemu bankowego, co w nieunikniony sposób spowodowałoby autentyczny kryzys gospodarczy w naszym kraju. W tym zakresie znowu nie widzę żadnego niestosownego czy złego działania ze strony opozycji, bynajmniej. Ale faktem jest, że mówimy o tym, co działo się w 2009 r., jakie były działania rządu w tym czasie. To rząd pod koniec marca podjął decyzję, że przy takim kursie złotego wobec euro - euro jest bardzo drogie - warto to euro, które mamy ze środków unijnych, zamienić na złote. Efektem ubocznym tego działania było to, że niekontrolowana deprecjacja, do której nigdy nie powinniśmy byli dopuścić, bo zagrażała stabilności systemu finansowego, szczególnie systemu bankowego, została zatrzymana.</u>
          <u xml:id="u-221.29" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Równolegle działaliśmy na forum międzynarodowym w dwóch bardzo kluczowych dziedzinach. Po pierwsze, prowadziliśmy negocjacje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, aby udostępnił Polsce elastyczną linię kredytową. Zapowiedź, że otrzymamy tę linię, usłyszeliśmy w maju. Umożliwiło to złapanie głębszego oddechu tym, którzy zastanawiali się nad stabilnością fundamentów polskiej gospodarki. Kolejnym bardzo ważnym działaniem premiera rządu Rzeczypospolitej Donalda Tuska była przeprowadzona pod koniec marca 2009 r. - razem z premierem Republiki Czeskiej Mirkiem Topolankiem - interwencja na forum unijnym przeciwko narastającej spirali protekcjonizmu. Przedtem brak zaufania do polskiej waluty wynikał ze strachu. Takie kraje jak nasz są w Europie Zachodniej szczególnie narażone na protekcjonizm. Interwencja dwóch szefów rządów, przy poparciu pozostałych krajów naszego regionu i wsparcie przewodniczącego Komisji Europejskiej w zdecydowany sposób zastopowały tę narastającą spiralę. Zupełnie inaczej zaczęto postrzegać przyszłe szanse eksportowe krajów naszego regionu.</u>
          <u xml:id="u-221.30" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Oczywiście zakup euro w marcu 2009 r. także wpłynął na to, co w bardzo poważny sposób dotknęło naszych przedsiębiorców, czyli opcje walutowe. Słyszeliśmy tyle, zresztą całkiem zrozumiałych, apeli, żeby coś zrobić w tej sprawie. Ale zamiast interweniować w zasadnicze, najgłębsze zasady gospodarki rynkowej, czyli już podpisane czy już uzgodnione kontrakty, tak jak proponowali niektórzy, my zadziałaliśmy efektywnie, można by powiedzieć chirurgicznie, uderzając w kurs. Po pierwsze, jak powiedziałem, stopując w marcu deprecjację napędzającą straty przedsiębiorców, którzy weszli w opcje walutowe, a po drugie, dzięki elastycznej linii kredytowej i działaniom premierów Tuska i Topolanka w marcu 2009 r. zbudowaliśmy to głębsze zaufanie, które potem spowodowało stopniową aprecjację złotego i odkręcenie strat, można by powiedzieć, że rozmycie tych strat na skutek wzmocnienia złotego.</u>
          <u xml:id="u-221.31" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Padło wiele słów dotyczących zakresu tego kryzysu. Naprawdę warto pamiętać, że był to największy kryzys od czasów II wojny światowej, największy kryzys od lat 30, kryzys dla nas, dla ludzi naszego pokolenia, w pewnym sensie niewyobrażalny. Trzeba by było sięgnąć dwa pokolenia wstecz, żeby znaleźć osoby, które taki kryzys mogły pamiętać. W Polsce nie jesteśmy świadomi ogromu tego kryzysu, dlatego że, dzięki Bogu, ominął on nasz kraj. Ale dlaczego ominął? Na pewno nie dlatego, że jedynie mieliśmy szczęście, chociaż, jak mówił Napoleon, szczęście nie jest czymś, czym trzeba gardzić. Sami tworzymy własne szczęście i własne nieszczęście. Na pewno błędem jest mówienie, iż Polska poradziła sobie z kryzysem, dlatego że złoty tak silnie zdeprecjonował. Korona czeska zdeprecjonowała dokładnie tak samo, korona szwedzka zdeprecjonowała dokładnie tak samo. W Czechach 5,5% spadku PKB, w Szwecji, jeśli dobrze pamiętam, 4,5% spadku PKB. Na pewno nie można powiedzieć, iż Polska przeszła przez ten kryzys bez recesji, dlatego że ma taki duży rynek wewnętrzny. Przecież takie kraje, jak Francja, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, mają dużo mniejszy udział handlu zagranicznego w PKB, czyli dużo większy udział rynku wewnętrznego w PKB niż Polska. W tamtych krajach udział eksportu w PKB mieści się między 25% a 28%, w Polsce mamy 40%. Dla większych krajów Unii Europejskiej jest to drugi najwyższy poziom, po Niemczech, które z 50% są na pierwszej pozycji. Ale proszę mi nie mówić, że to znaczy, iż to eksport. W takich małych krajach, jak Szwecja czy Czechy, ten udział jest dużo większy niż nasze 40%. A na pewno nie można powiedzieć tak, jak twierdzą niektórzy analitycy, iż stało się tak, ponieważ mamy duży udział eksportu i duży udział rynku wewnętrznego. Przepraszam - nie dlatego, że mieliśmy dużo środków unijnych, bo inne kraje naszego regionu w relacji do ich PKB miały tyle samo, tak samo mogły korzystać ze środków unijnych. Wierzę, iż był to skutek trzech rzeczy. Po pierwsze...</u>
          <u xml:id="u-221.32" who="#PoselMarekSuski">(Dobry prezydent.)</u>
          <u xml:id="u-221.33" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Niespecjalnie wiem, jaki był wpływ prezydenta na politykę gospodarczą, poza tym, że wetował kilka bardzo ważnych i koniecznych ustaw, do których wrócę za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-221.34" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Po pierwsze, przedsiębiorcy polscy okazali się naprawdę wyjątkowo elastyczni i odporni, po drugie, Polacy wykazali się wyjątkowym spokojem - i myślę, że powinniśmy im za to podziękować i oddać hołd - po trzecie, rząd wybrał słuszną politykę walki z kryzysem - nie tworzył jakichś specjalnych programów, nie tworzył programów stymulacyjnych, nie powracał do gospodarki sterowanej, tak jak proponowała opozycja PiS-owska, tylko wybrał drogę oszczędności i wzmocnienia gospodarki rynkowej. W Polsce to gospodarka rynkowa wygrała z kryzysem, a gospodarka centralnie sterowana, tak jak proponował PiS, byłaby przegrana.</u>
          <u xml:id="u-221.35" who="#PoselMarekSuski">(W Stanach Zjednoczonych jest centralnie sterowana.)</u>
          <u xml:id="u-221.36" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Idzie w tym kierunku, panie pośle, idzie w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-221.37" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Możemy powiedzieć, że w okresie tego kryzysu różnica między przeciętnym PKB w Polsce na zasadzie parytetu siły nabywczej w ciągu jednego roku, 2009 r., w relacji do przeciętnej unijnej wzrosła z 50% do 56% - to jest największy skok w ciągu jednego roku, jaki kiedykolwiek miał miejsce. Oczywiście wolałbym, żeby to było na skutek dużo szybszego wzrostu w Polsce niż jakiegoś znaczącego wzrostu w samej Unii Europejskiej, ale fakt, że to się stało w ten sposób, nie odbiera znaczenia temu osiągnięciu. Myślę, iż jest czas na to, żeby opozycja, po obu stronach, powiedziała, że jednak był to wyjątkowy przełom, który zmienił w sposób zasadniczy postrzeganie Polski w Europie, pozycję Polski w Europie, tę pozycję, o której mówicie, że wam tak bardzo na niej zależy, mimo że oczywiście skutki waszych rządów były dokładnie odwrotne i doprowadziły do dramatycznego pogorszenia się pozycji i prestiżu Polski w Europie. Zostawmy to jednak na boku. Sądzę, iż to osiągnięcie Polaków było naprawdę kluczowe, wchodzimy teraz w dziesięciolecie w zupełnie innej sytuacji, jeśli chodzi o naszą pozycję i prestiż w Europie.</u>
          <u xml:id="u-221.38" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Mówiłem o oszczędnościach czy o oszczędnym podejściu do kryzysu, o spokojnym podejściu do polityki gospodarczej w dobie kryzysu. Trzecim elementem są efektywne działania. Myślę, że tutaj warto wspomnieć o wielkiej mobilizacji środków europejskich, mobilizacji środków przeprowadzonej tak, abyśmy mogli dokonywać inwestycji infrastrukturalnych, co do których wszyscy się zgadzają, że jest to sposób na walkę z kryzysem. Program drogowy w 2007 r. - trochę ponad 10 mld zł, w 2008 r. - wydatki 13,618 mld zł, w 2009 r. - 18,372 mld zł. Sądzę, iż warto sięgnąć po dane Komisji Europejskiej, która w swojej analizie wydatków sektora finansów publicznych mówi, że działania oszczędnościowe i działania zwiększające dochody sektora finansów publicznych spowodowały oszczędności i wyższe dochody wynoszące mniej więcej 2,5% PKB, czyli w czasach, kiedy wszyscy inni szli w tym błędnym kierunku programów stymulacyjnych, my wprowadziliśmy oszczędności sięgające 2,5% PKB, trochę ponad 30 mld zł. Jeśli mówię o oszczędnościach, to mam na myśli i zmniejszenie wydatków, i zwiększenie dochodów. Niemniej jednak to jest efekt brutto, efekt netto wyniósł tylko 1,8% PKB, dlatego że 0,7% PKB przeznaczyliśmy na dodatkowe inwestycje w infrastrukturę. To jest naprawdę klasyczny manewr - zwiększać wydatki na infrastrukturę w czasie kryzysu, ale oczywiście nie na zasadzie pakietu stymulacyjnego, tylko na zasadzie oszczędności w innych dziedzinach. Myślę, że możemy być z tego dumni.</u>
          <u xml:id="u-221.39" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Powiem jeszcze, jaki był skutek tych działań. Mimo bardzo dotkliwego wzrostu bezrobocia według naszych definicji krajowych z 9,5% do aż 13% w lutym 2010 r. - to był szczyt, teraz mamy stopniowe zmniejszanie się tego poziomu - to bezrobocie nigdy nie osiągnęło tych poziomów, jakie osiągało w dobie naszego ostatniego krajowego wielkiego kryzysu w latach 2001-2002, bo wtedy wzrosło do 22%, i nie wzrosło także do takiego poziomu, jaki prognozowała nie tylko opozycja, ale także niektórzy analitycy.</u>
          <u xml:id="u-221.40" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Wobec tego powiem jeszcze tylko kilka słów. Jeśli chodzi o reformy strukturalne, to w grudniu 2008 r. została podjęta największa reforma strukturalna ostatnich lat. Było to wprowadzenie emerytur pomostowych. Domknęło to reformę emerytalną rozpoczętą w 1997 r. Bez wprowadzenia emerytur pomostowych nie byłoby naprawdę początku funkcjonowania tej reformy. Kolejne rządy ten moment odkładały. Rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, rząd Donalda Tuska w szczytowym momencie kryzysu podjął decyzję o przeprowadzeniu tej reformy i o uruchomieniu nowego systemu emerytalnego. To zmniejszyło ukryty dług publiczny naszego państwa o jakieś 350 mld zł, o 27% PKB. Myślę, że zaufanie do państwa wynikało z determinacji do przeprowadzenia tej reformy. Także jej skuteczne wdrożenie odbiło się pozytywnie na poziomie konsumpcji i na zaufaniu Polaków do państwa i do gospodarki polskiej.</u>
          <u xml:id="u-221.41" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Bardzo się cieszę, że kluby opozycyjne cały czas zwracają uwagę na zagrożenie wynikające z rosnącego długu publicznego. Myślę, że to świadczy o głębokiej zmianie świadomości w tej Izbie. Nie tak dawno, przecież zaledwie 5, 6 lat temu, większość klubów w tej Izbie mówiła tylko o tym, że trzeba zwiększać deficyt. Niektórzy jeszcze tak twierdzili w 2009 r. i obstawali przy tym, ale, jak mówiłem, może to nie jest aż takie dziwne, skoro wiele państw tak uważało. Jest jednak dramatyczna, głęboka zmiana. Mimo może zbyt ostrych słów, które wypowiedziałem dzisiaj z tej trybuny, bardzo się cieszę, że nastąpiła zmiana świadomości, i liczę na to, że podczas prac nad budżetem na 2011 r. wspólnie z opozycją siedzącą po lewej stronie i opozycją siedzącą po prawej stronie będziemy walczyli o to, żeby dług publiczny wzrósł jak najmniej. Przecież nie muszę państwu tłumaczyć, że wzrost długu publicznego to nic innego jak deficyt. Deficyt to wzrost długu publicznego, o ile nie jest finansowany z prywatyzacji. Liczę więc na współpracę, pomoc w zwalczaniu, w ograniczaniu deficytu i na to, że nie będzie haniebnej listy proponowanych dodatkowych wydatków, finansowanych, np. jak w ubiegłym roku, współfinansowanych ze środków unijnych. Były to bodajże koszty ponoszone ze strony państwa w kwocie miliarda sześciuset kilkudziesięciu milionów złotych, co by oznaczało, że o 10 mld zł mniej środków unijnych Polska mogłaby w 2010 r. - mówię o debacie w 2009 r. o budżecie na rok 2010 - wykorzystać. Oczywiście przydało się to w debacie prezydenckiej, ale to są już małe przewinienia, nad którymi nie warto się zatrzymywać.</u>
          <u xml:id="u-221.42" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Reasumując, przedstawię jedno zestawienie liczb, żeby jeszcze raz uprzytomnić nam, jak wielkie było to osiągnięcie. Normalnie różnica między wzrostem w Polsce i wzrostem w Niemczech wynosiła przeciętnie w ciągu kolejnych lat jakieś 3,5%, w 2009 r., w tym roku, o którym mówimy, jeżeli chodzi o wzrost, ta różnica wynosiła 6,8%.</u>
          <u xml:id="u-221.43" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Pani poseł, pani mówi o tym, że nie chcieliśmy tego skorygować. Byłem osobiście przekonany, że w Polsce recesji nie będzie, ale gdyby ktoś ode mnie wymagał najbardziej prawdopodobnej prognozy, to musiałbym powiedzieć, że relacja wzrostu w Polsce na poziomie 3,5% do wzrostu w Niemczech musi się utrzymać, czyli przy spadku PKB na poziomie 5% w Niemczech powinien być spadek PKB o 1,5% w Polsce. Zresztą, chyba nie przypadkiem, używając prostej reguły, Komisja Europejska prognozowała spadek aktywności gospodarczej w Polsce o 1,4%. W styczniu 2009 r. przewidywaliśmy wzrost na poziomie 1,7%. Oczywiście muszę przyznać, że później, podczas nowelizacji w ramach podejścia ostrożnego, odpowiedzialnego, konserwatywnego, które zawsze musi stosować minister finansów, założyliśmy wzrost na poziomie tylko 0,5%, ale potem okazało się, że ta prognoza na poziomie 1,7, która była tak naprawdę nasza, odzwierciedlała to, co naprawdę myśleliśmy, że się stanie, mimo że musieliśmy być ostrożniejsi przy nowelizacji. Ta prognoza okazała się błędna, dlatego że wzrost wynosił nie 1,7, tylko 1,8. Myślę, że warto też pamiętać o tych uwarunkowaniach.</u>
          <u xml:id="u-221.44" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Jeśli chodzi o kilka konkretnych problemów, o których wspomniano, myślę, że warto powiedzieć tak. Pani poseł Szczygło mówiła o swapie walutowym...</u>
          <u xml:id="u-221.45" who="#PoselElzbietaWitek">(Szydło.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Panie ministrze, pani poseł Beata Szydło.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Przepraszamy panią poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Przepraszam. Bardzo przepraszam, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Pani poseł Beata Szydło mówiła o swapie walutowym, który zrealizuje się w 2015 r. Była to decyzja podjęta 5 lat temu w kontekście finansowania kontraktu dotyczącego F-16, słuszna, niesłuszna, ale podjęta dawno i niepowtarzana od tamtego czasu. Dziękuję za zwrócenie uwagi na to. Oczywiście w przyszłości, jak teraz nie stosujemy tego rodzaju instrumentów, tak nie mamy specjalnie intencji, żeby je stosować. Czasami należy się zabezpieczyć przed nieoczekiwanymi wahaniami kursów, i wtedy oczywiście swapy czy to walutowe, czy jakieś inne mogą mieć sens, ale nie jest to coś, co stosuje się w jakikolwiek sposób regularnie. Powiem jeszcze, że nie ma powodu straszyć obywateli czy słuchaczy, że tutaj jakieś niebezpieczne, groźne rzeczy się dzieją.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Jeśli chodzi o prywatyzację w 2009 r., o czym mówiła pani poseł Błochowiak, to słuchałem pana prezesa Jezierskiego i pamiętam, że powiedział, iż główny problem stanowił brak koniunktury na sprzedaż spółek prywatyzowanych wskutek kryzysu, ale ważnym elementem było także to, że niektóre nie były wystarczająco przygotowane. A więc było to jednak raczej inne rozłożenie akcentów niż to, o którym mówiła pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-223.3" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">Kilka słów o 2011 r., bo jeżeli przedstawiamy sprawozdanie z wykonania budżetu za 2009 r., to myślimy też o budżecie na 2011 r. Myślę, że jeżeli te główne hasła, którymi się kierowaliśmy w 2009 r., brzmiały: oszczędność, spokój, efektywność i solidarność - solidarność, z której sami mogliśmy korzystać w kontekście elastycznej linii kredytowej i którą przejawialiśmy wobec naszych partnerów, takich jak np. Łotwa, i zupełnie słusznie, bo było to w naszym dobrze pojętym interesie narodowym - to w odniesieniu do 2011 r. mam zamiar kierować się zasadami oszczędności, odpowiedzialności, odwagi - bo będą potrzebne odważne działania - i współpracy, szczególnie w ramach Unii Europejskiej, ale także z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. I tu też będziemy musieli działać w obie strony: dostajemy wsparcie w formie elastycznej linii kredytowej, będziemy musieli także być gotowi ponieść ciężar współdziałania w miarę potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-223.4" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">I to, o czym już wspomniałem - pani poseł raczyła przywołać propozycję współpracy ze strony jej klubu. Myślę, że wtedy ta współpraca była trudna, bo istniała zasadnicza różnica co do filozofii walki z kryzysem. W tym nie ma nic wstydliwego ani złego, po prostu różniliśmy się w sposób zasadniczy - myśmy mieli rację, a wyście się pomylili, ale tak się zdarza. Dzisiaj...</u>
          <u xml:id="u-223.5" who="#PoselJanKulas">(Zgodnie z werdyktem.)</u>
          <u xml:id="u-223.6" who="#MinisterFinansowJanVincentRostowski">...wydaje mi się, że tak, jak państwo mówiliście często o zagrożeniach wynikających z narastającego długu, to tej zasadniczej różnicy w filozofii nie ma. Dlatego myślę, że ta współpraca będzie naprawdę możliwa i pomimo tych ostrych słów, za które w pewnym sensie żałuję, liczę na to, że dla dobra ojczyzny będzie ona możliwa. Dziękuję państwu. Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-223.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">W trybie sprostowania o zabranie głosu poprosiła pani poseł Beata Szydło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PoselBeataSzydlo">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nie będę prostować co do nazwiska, ponieważ już zostało to sprostowane, natomiast chciałabym powiedzieć dwie rzeczy przede wszystkim. Ja wiem, że założenia do budżetu przygotowuje się w czerwcu, i tak mówiłam, natomiast we wrześniu wpłynęły uzasadnienia do budżetu i do tego się odnosiłam - być może pan minister źle usłyszał. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię banków, pan minister pozwolił sobie powiedzieć, że nie ulegliśmy lobbingowi. Proszę, żeby pan minister wrócił pamięcią do druku sejmowego nr 1691, to jest rządowy projekt ustawy o rekapitalizacji niektórych instytucji finansowych. Projekt zawierał szereg przywilejów dla instytucji finansowych, zaś na Skarb Państwa nakładał jedynie ciężary. Przykładowo akcje Skarbu Państwa objęte w ramach procedury dokapitalizowania można było przymusowo umorzyć w momencie dogodnym dla akcjonariusza większościowego, to nie Skarb Państwa miał decydować o najdogodniejszym momencie sprzedaży akcji. Przypomnę, to był projekt rządowy.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#PoselBeataSzydlo">I ostatnia rzecz. Pan minister powiedział, że jeszcze 5 lat temu przede wszystkim posłowie mówili tutaj o zwiększaniu deficytu. Z tym się akurat zgodzę, bo, jak sobie przypominam, 5 lat temu w opozycji była Platforma Obywatelska. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#PoselJanKulas">(Chyba nie tylko.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-226.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Po wystąpieniach w imieniu klubów zapraszam do wystąpień indywidualnych.</u>
          <u xml:id="u-226.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Jako pierwszy głos zabierze pan poseł Janusz Cichoń, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-226.3" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#PoselJanuszCichon">Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! To w jakiejś mierze jednak jest kontynuacja wystąpień klubowych. Ja w swoim wystąpieniu chciałbym zacząć od nawiązania do tego, co usłyszeliśmy przed chwilą w tej ciętej ripoście pana ministra, i przypomnieć parę kwestii.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#PoselJanuszCichon">Uchwalaliśmy budżet 2009 r. w czasie, kiedy kryzys był już widoczny gołym okiem, pukał do naszych drzwi. To prawda, ale prawdą jest również to, że nikt w grudniu 2008 r. nie był w stanie określić jego przebiegu, przede wszystkim głębokości i czasu trwania. Nie było spełniających kryteria racjonalności prognoz, ponieważ brakowało podstawowych danych i analiz przyczyn kryzysu. Niektórzy politycy, i to kieruję do opozycji, wykorzystali to i zaczęli tak naprawdę straszyć Polaków, obciążając jednocześnie za wszystko rząd. Budowaniu tej atmosfery zastraszania służyło torpedowanie prac nad budżetem, formułowanie żądań jego weryfikacji, żądań powiększania deficytu, podpowiadanie cudownych rozwiązań. Nie poszliśmy tą drogą. Zamiast straszyć Polaków, rozpoczęliśmy przygotowywanie pakietu antykryzysowego, już w czerwcu przedstawiliśmy go w Sejmie. Nie staliśmy z założonymi rękami, ponieważ wiemy, że w dłuższym okresie klucz do sukcesu to powrót na ścieżkę szybkiego wzrostu. Rząd Platformy Obywatelskiej i PSL podjął szereg działań, które temu właśnie służyły. Przypomnę: podnieśliśmy limit poręczeń i gwarancji Skarbu Państwa z 15 mld do 55 mld zł, dokapitalizowaliśmy Bank Gospodarstwa Krajowego o 2 mld zł, zmieniliśmy także model udzielania poręczeń, dzięki czemu wykreowana została dodatkowa bezpieczna akcja kredytowa dla małych i średnich przedsiębiorstw. Aby zwiększyć skłonność do inwestowania w Polsce, w szczególności zdolność do inwestowania małych i średnich firm, zmieniliśmy ustawę o podatku dochodowym od osób prawnych. Dzięki tej nowelizacji każda mała firma lub firma rozpoczynająca działalność może wpisać w swoje koszty wszystkie wydatki ponoszone na inwestycje w latach 2009-2010 do wysokości 100 tys. euro. Mówiliśmy tu już o tym, że gospodarkę wzmocniło też obniżenie podatków. Dzięki rozwiązaniom, które weszły w życie w 2009 r., w kieszeniach Polaków pozostało ponad 39 mld zł więcej - to prawie 920 zł na statystycznego Polaka. To oczywiście nie wszystko. Warto też zwrócić uwagę, że, tak jak zresztą mówił pan minister, postawiliśmy na wzrost efektywności gospodarowania, na przedsiębiorczość Polaków, na budowanie konkurencyjności polskiej gospodarki i się nie zawiedliśmy, zwłaszcza na przedsiębiorczości Polaków, a to naszym zdaniem w dłuższym okresie najlepszy sposób na radzenie sobie z kryzysem.</u>
          <u xml:id="u-227.2" who="#PoselJanuszCichon">Ale wróćmy do budżetu. Warto zwrócić uwagę, podkreślić, że mimo braku precyzyjnych danych rząd już w styczniu przygotował i wprowadził program awaryjny zamrożenia wydatków na kwotę prawie 18 mld zł. Była to bardzo śmiała decyzja, pamiętam jej krytykę ze strony opozycji. Dziś wiemy, że było to dobre rozwiązanie. Zyskaliśmy dzięki niemu czas na zebranie i analizę danych, podjęcie rzeczywistych działań antykryzysowych i podjęcie kolejnego kroku, czyli nowelizacji budżetu. Przeprowadzenie nowelizacji budżetu było dzięki temu łatwiejsze, ba, można powiedzieć nawet, że było w ogóle dzięki temu możliwe. Taki tryb prac nad budżetem to dowód odpowiedzialności i roztropności tego rządu.</u>
          <u xml:id="u-227.3" who="#PoselJanuszCichon">Chciałoby się powiedzieć: Quidquid agis, prudenter agas et respice finem -Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i oglądaj się na wynik. Nasz rząd, rząd Platformy Obywatelskiej i PSL, wierny był tej zasadzie, zachowując się roztropnie i odpowiedzialnie. Jeśli ktoś dzisiaj nie potrafi tego przyznać, to mija się z prawdą. Chciałoby się rzec: jeśli mijasz się z prawdą, to przynajmniej jej się ukłoń. Dedykuję to opozycji. Prawdą jest to, że rząd PO i PSL nie dał się złapać w pułapkę, którą opozycja na nas zastawiła, bo tak należy traktować propozycje zmierzające do wzrostu wydatków i wzrostu deficytu. Prawdą jest to, że rząd podjął wiele działań, aby utrzymać wzrost gospodarczy. Mówiłem już o tym wcześniej, mówił także pan minister. Prawdą jest także to, że jesteśmy dziś dzięki tej strategii europejskim liderem wzrostu. Przypomnę: Jeśli mijasz się z prawdą, to przynajmniej się jej ukłoń.</u>
          <u xml:id="u-227.4" who="#PoselJanuszCichon">Budżet 2009 r. nie był od samego początku budżetem naszych marzeń, budżetem na miarę oczekiwań Polaków. Był jednak budżetem na miarę rzeczywistych możliwości. Skupiamy się tu na długu. Nie przekroczył on, przypomnę, pierwszego progu ostrożnościowego, ukształtował się na poziomie 49,8% i wyniósł 670 mld. To dużo, ale poniżej progu, którego nie możemy przekroczyć. Warto, nawiasem mówiąc, zwrócić też uwagę na to, że deficyt budżetowy wynoszący 23 845 mln zł był niższy niż koszty obsługi zadłużenia, które wyniosły ponad 32 mld zł. To się może wydawać zaskakujące, ale gdyby nie obciążenia z lat poprzednich, nie byłoby deficytu.</u>
          <u xml:id="u-227.5" who="#PoselJanuszCichon">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Słów parę - zapowiedziała to pani poseł Skowrońska - na temat działalności NBP, Narodowego Banku Polskiego, w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-227.6" who="#PoselJanuszCichon">Klub Platformy Obywatelskiej podziela opinię NIK, iż organy Narodowego Banku Polskiego, w tym także Rada Polityki Pieniężnej, działały zgodnie z uchwalonymi założeniami polityki pieniężnej. Bank centralny prowadził obsługę budżetu państwa zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych. Jesteśmy zatem za przyjęciem tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-227.7" who="#PoselJanuszCichon">Podzielamy jednak również zastrzeżenia sformułowane przez NIK w odniesieniu do gospodarki własnej banku. W szczególności dotyczy to szacowania ryzyka kursowego i w konsekwencji dużej swobody kształtowania samej rezerwy. Konieczne według nas wydaje się zapewnienie większej przejrzystości procesu jej ustalania. Odrębnego wyjaśnienia wymaga również naszym zdaniem kształtowanie wynagrodzeń kadry kierowniczej. Potrzebne są tu z pewnością zmiany systemowe.</u>
          <u xml:id="u-227.8" who="#PoselJanuszCichon">Ostatnia wątpliwość dotyczy powołania przez Narodowy Bank Polski Fundacji Narodowego Banku Polskiego. NBP zawarł z nią umowę, której przedmiotem jest wspieranie sprzedaży monet i banknotów kolekcjonerskich. Umowa ta zakłada, że fundacja otrzyma wynagrodzenie niezależnie od rozmiarów działalności w wysokości zwrotu kosztów powiększonych o 12-procentową marżę zysku. To pochodząca z dawnych lat formuła: wyższe koszty, wyższe zyski. Aby zarabiać, wystarczy generować ˝uzasadnione˝ koszty. Ponadto fundacja ma otrzymywać 49% nadwyżki ceny sprzedaży nad ceną wywoławczą. Trudno zaiste to zrozumieć. Sensu ekonomicznego w tym przedsięwzięciu nie widzimy.</u>
          <u xml:id="u-227.9" who="#PoselJanuszCichon">Niepokoi nas również brak harmonijnej współpracy NBP z rządem w wielu ważnych kwestiach, od procesu przygotowania do wprowadzenia euro poczynając, a na elastycznej linii kredytowej i współpracy międzynarodowej kończąc. Wierzymy, że podpisanie umowy, które nastąpiło 4 lipca, jest dowodem przełamania tego swoistego impasu, jeśli chodzi o współpracę NBP z rządem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-227.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Cichoniowi.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Henryka Kowalczyka z klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PoselHenrykKowalczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Państwo Ministrowie! Bardzo żałuję, że pan minister finansów wyszedł akurat na czas debaty.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#PoselJanKulas">(Tylko na chwilę, są wiceministrowie.)</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#PoselHenrykKowalczyk">Widocznie nie chce słuchać argumentów, które mamy do przedstawienia, jeśli chodzi o teorie budżetowe z 2009 r. A teorie pan minister wysnuł rzeczywiście dość ciekawe. Otóż należało zachować oszczędność, spokój, efektywność, solidarność, szczególnie międzynarodową - to dość ciekawe spostrzeżenie. A, jeszcze jedno bardzo ciekawe spostrzeżenie - że budżet w 2008 r. nie był doskonały, bo nie mieliśmy czasu z powodu opieszałości w przekazywaniu władzy przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Rzeczywiście trzeba przekazać panu premierowi Kaczyńskiemu, że powinien podać się do dymisji przed wyborami parlamentarnymi, bo parę dni po wyborach to widocznie jest za późno. No cóż...</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#PoselMariaZuba">(Brawo.)</u>
          <u xml:id="u-229.4" who="#PoselHenrykKowalczyk">...każdy dzień, jak się okazuje, jest drogi. Ale to może lepiej, że jednak parę dni później, bo finanse publiczne zostały dzięki temu mniej zrujnowane. Porównajmy bowiem dług publiczny, dług sektora rządowego, nad którym wszyscy się pochylamy. Pamiętam dyskusję z grudnia 2007 r. nad budżetem 2008 r., kiedy to przewodniczący Komisji Finansów Publicznych, szef klubu Platformy Obywatelskiej pan poseł Chlebowski wygrażał palcem w stronę PiS-u i mówił: To wy zadłużyliście Polskę, to wy żeście doprowadzili do ruiny.</u>
          <u xml:id="u-229.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-229.6" who="#PoselHenrykKowalczyk"> Takie słowa słyszałem. A jakie są fakty? Może jednak spojrzelibyśmy na liczby, bo liczby mają wielkie znaczenie i to jest prawda, a nie w zasadzie to, co się powie o tej prawdzie lub nie.</u>
          <u xml:id="u-229.7" who="#PoselHenrykKowalczyk">Dług sektora rządowego w grudniu 2005 r. wynosił 437 mld, w grudniu 2006 r. - 479, a w końcu września 2007 r., czyli w momencie wyczekiwanym, kiedy przejmuje rządy Platforma - 492 mld. A zatem przez te lata rządów PiS-u dług publiczny zwiększył się o 69 mld. No i cóż? Wzięła Platforma rządy w swoje ręce i jakie mamy efekty? W grudniu 2008 r. dług publiczny wynosił już 573 mld, czyli nastąpił wzrost o 81, a w grudniu 2009 r. - 684 mld. Oczywiście w międzyczasie jest próba ukrywania części długu. Nigdzie w statystykach nie znajdziemy na przykład tego, że Krajowy Fundusz Drogowy wyprowadzony z budżetu (finansowanie dróg) zadłużył się tylko w 2009 r. na 13 mld zł plus 4 mld - niezapłacone wykonawstwo, jeśli chodzi o budowę dróg i autostrad. A więc do czego dochodzimy? Przez te dwa lata wspaniałych rządów dług publiczny zwiększył się o 190 mld zł. Proszę porównać to z 69 mld za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kto tu jest odpowiedzialny i kto zadłużył Polskę? Oto jest pytanie, na które warto odpowiedzieć gwoli prawdy.</u>
          <u xml:id="u-229.8" who="#PoselHenrykKowalczyk">Warto może wiedzieć, jak to wygląda w przeliczeniu na osobę, chociaż pan prezes NIK tu o tym wspominał. Przez okres rządów Platformy Obywatelskiej dług na jednego obywatela Polski, i malutkiego, i emeryta, przyrósł o 5030 zł. Teraz wynosi prawie 18 tys. zł na głowę. Moja sześcioosobowa rodzina ma już na plecach zadłużenie w wysokości 108 tys. Nie wiem, kiedy będziemy w stanie to zwrócić. A więc tak wygląda ta odpowiedzialność i ta troska. Myślę, że to jest też efekt tego wyjątkowego spokoju, bo na przykład budżet nie był znowelizowany. Chociaż nie bardzo rozumiem wywód pana ministra, który powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość żądało o 7 mld wyższych wydatków, a przez to deficyt wzrósłby do 14 mld. To jest ciekawe zjawisko - wydatki wzrosły o 7, deficyt o 14. Nie bardzo potrafię to zrozumieć. Chciałbym, żeby pan minister to wyjaśnił, ale go nie ma.</u>
          <u xml:id="u-229.9" who="#PoselHenrykKowalczyk">Była też mowa o tym, że nikt nie wiedział, jaki będzie kryzys, jak głęboko będzie sięgał, nawet Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska, która rzeczywiście nie wiedziała, bo zastosowała prostą regułę, tak jak pan minister wspomniał, a więc przeliczenie proporcjonalne wzrostu gospodarczego w krajach Unii Europejskiej. Ale wystarczyło zajrzeć do statystyk gospodarczych w październiku, w listopadzie - produkcja przemysłowa spadała o 12%, o 13%. Trzeba wyciągać wnioski. Taka skala produkcji przemysłowej jest w produkcie krajowym brutto i przynajmniej szacunkowo można było to sobie wyliczyć. A więc wtedy ten rząd, który popełniał kardynalne błędy, jak to pan minister sformułował, wiedział już, jaki będzie mniej więcej deficyt i jakie będą efekty.</u>
          <u xml:id="u-229.10" who="#PoselHenrykKowalczyk">Gdyby to wszystko było w porę zrobione, to być może nie ponieślibyśmy kosztów tego typu sztuczek jak przenoszenie zadłużenia do Krajowego Funduszu Drogowego. Jestem ciekaw, a nigdzie nie mogę się tego doszukać, o ile więcej kosztowała i kosztuje obsługa zadłużenia Krajowego Funduszu Drogowego niż ta sama obsługa tego samego zadłużenia budżetu państwa, bo na pewno koszty nie są takie same, oraz ile kosztuje i ile kosztowało pokrycie zobowiązań wymagalnych na przykład Ministerstwa Obrony Narodowej na 3,3 mld zł, bo nie wierzę, żeby zobowiązania wymagalne udało się pokryć bezkosztowo. Tak więc rzeczywiście to tak wyglądało.</u>
          <u xml:id="u-229.11" who="#PoselHenrykKowalczyk">Dług publiczny, zgadzam się z tym, musimy wspólnie ograniczać i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jesteśmy do tego coraz bardziej przekonani, dlatego że od 2012 r. to rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie musiał ten dług spłacać. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-229.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo panu posłowi Kowalczykowi.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">A teraz, proszę państwa, pan poseł Stanisław Stec zmierzy się z wielkim zadaniem. Pani posłanka Błochowiak zostawiła mu ledwie 16 sekund.</u>
          <u xml:id="u-230.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali, oklaski)</u>
          <u xml:id="u-230.3" who="#PoselJanKulas">(Prosimy dla kolegi o 1 minutę chociaż.)</u>
          <u xml:id="u-230.4" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Do tej pory ze słowem lapidaria kojarzył się wielki mistrz Kapuściński, a teraz ma szansę do tego grona dołączyć pan poseł Stec. 16 sekund. Myślę, że startujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#PoselStanislawStec">Panie Marszałku! Myślę, że pan będzie wyrozumiały w ramach debiutu. To jest jedna rzecz. W związku z tym ograniczę się do pytań. Szkoda, że nie ma pana ministra Rostowskiego, bo chciałbym się dowiedzieć, na czym będzie polegała ta odwaga w działaniu przy tworzeniu budżetu na 2011 r., gdyż faktycznie musimy robić wszystko, żeby ograniczyć deficyt budżetowy. Jednak bardzo się cieszę, że jest nowy sekretarz stanu odnośnie do zarządzania długiem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#PoselStanislawStec"> I od razu mam pytanie: Co pan, panie ministrze, zrobi, żeby ujednolicić ocenę poziomu deficytu i długu? Czy powinniśmy realizować to według oceny krajowej czy według oceny Brukseli? Wprowadzamy bowiem i czytelników, i parlamentarzystów w błąd, podając różne wskaźniki.</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#PoselStanislawStec">Jeżeli pan marszałek pozwoli, to zadam jeszcze jedno pytanie kierowane do prezesa Narodowego Banku Polskiego pana Belki: Czy nie uważa pan, że wprowadzenie od jesieni w życie rekomendacji T zaproponowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego może spowodować niestety dalsze ograniczenie akcji kredytowej, szczególnie w zakresie kredytów konsumpcyjnych i hipotecznych? Nam to jest teraz niepotrzebne, bo takie ograniczenie by było prawidłowe, gdyby był boom gospodarczy i boom kredytowy, a tego nie ma. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-231.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję bardzo. Zdaje się, że się pan zmieścił z wypowiedzią w czasie.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Teraz głos miał zabrać pan poseł Andrzej Celiński, ale znowu mamy problem z czasem, dlatego że poseł niezależny może przemawiać w czasie posiedzenia 6 minut, a dziś pan poseł Celiński już głos zabierał w debacie medialnej i mówił aż 10 minut, więc chyba wykorzystał czas prawie do wakacji. Trochę żartuję, bo to się nie przekłada na następne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-232.2" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">A teraz uprzejmie proszę o zabranie głosu pana posła Aleksandra Skorupę z Platformy Obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Pani Minister! Wysoka Izbo! Dokonując oceny wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej za rok 2009, trzeba jednak po raz kolejny powiedzieć wyraźnie, że mieliśmy i mamy do czynienia z realizacją budżetu w warunkach globalnego kryzysu światowego. Z jednej strony, cieszy oczywiście wzrost PKB na poziomie 1,8%, ale z drugiej strony, wiemy, że nie zaspokaja to naszych potrzeb, aspiracji rozwojowych i że jest to wzrost znacznie mniejszy od wzrostu PKB w latach poprzednich. Istotnym elementem realizacji budżetu w roku 2009 była różnie oceniana jego nowelizacja uchwalona przez Sejm 17 lipca. Jeszcze raz należy podkreślić, że był to kluczowy element realizacji ubiegłorocznego budżetu i że zostało to przez rząd i ministra finansów przeprowadzone moim zdaniem właściwie w całym swoim zakresie: najpierw działania ostrożnościowe, później oparcie się presji czasowej w kwestii podjęcia tej decyzji i w końcu skuteczna nowelizacja ustawy w lipcu i dobra realizacja znowelizowanego budżetu. Jeszcze raz gratuluję rządowi i Ministerstwu Finansów, panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Realizację znowelizowanej ustawy budżetowej można ocenić jednoznacznie pozytywnie, a sprawozdanie z wykonania budżetu za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 r. przekazuje prawdziwy obraz wykonania budżetu państwa tak w zakresie dochodów, jak i wydatków, należności i zobowiązań. Co więcej, co wymaga mocnego ponownego podkreślenia, według raportu NIK zmniejszyła się w stosunku do lat poprzednich liczba nieprawidłowości, o czym już wspominano. Osobiście cieszy mnie fakt, że dochody budżetu państwa w roku 2009 były wyższe o ponad 8% w porównaniu z dochodami zrealizowanymi w roku 2008, tym bardziej że realizacja tych dochodów była prowadzona we wspomnianych warunkach recesji w otoczeniu naszego kraju, ale również w sytuacji uchwalonej przez Wysoką Izbę obniżki stawek podatkowych w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz zmniejszenia składek na ubezpieczenia rentowe. Jeśli mamy mniejsze dochody niż potrzeby i oczekiwania wydatkowe, to musimy racjonalizować i ograniczać wydatki. A przy dużej, na poziomie 75%, sztywności naszego budżetu jest to bardzo trudne. Należy jednak zauważyć i docenić starania rządu w zakresie racjonalizacji wydatków budżetowych, choć wyniki tych działań są dużo skromniejsze niż nasze potrzeby i oczekiwania. Racjonalizacja wydatków, której potrzeba podnoszona jest przez wielu od wielu lat, wymaga czasu i powinna być procesem wieloletnim. Niestety trzeba potwierdzić, że my jako posłowi praktycznie nigdy nie zgłaszamy propozycji ograniczenia wydatków, a mamy setki samych słusznych społecznie postulatów ich zwiększenia. Dlatego mamy niejako ograniczone prawo do krytyki realizacji konkretnych zadań. Już nawet nie wspominam o tym, jak łatwo w sytuacji niepełnego pokrycia kosztów zaspokojenia potrzeb finansowych wynikających z przyjętych już do realizacji zadań dodajemy nowe cele i zadania. Stąd nie można zgodzić się z krytyką, z którą występują często posłowie opozycji, że realizacja wielu zadań ujętych w omawianym budżecie przebiega wolniej i wydłuża się, gdyż mówimy tutaj o limitach wydatków ustalonych przez Sejm. Mogę wymienić tu inwestycje wieloletnie, programy wieloletnie, program modernizacji Policji i innych służb, modernizacji wojska, czy głośne ostatnio, wskazywane opóźnienia w realizacji niezbędnych inwestycji przeciwpowodziowych. Można to dalej mnożyć. W tych wszystkich sprawach w zakresie wydatków zrealizowanych wykonano generalnie limity ustalone przez Sejm. Przygotowanie i realizacja tych zadań, jak zauważył NIK, uległy zauważalnej poprawie. Ale przyjęte przez Wysoką Izbę limity były, jak widać, niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-233.2" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Podsumowując, rząd uczynił to, co mógł, za pomocą tego, co miał, i w realiach, jakie były w roku 2009. W tym miejscu tym bardziej z całą mocą należy podkreślić, że w roku 2009 nastąpił zauważalny wysoki wzrost wydatków majątkowych budżetu państwa w porównaniu z rokiem poprzednim, bo prawie o 18,6%, co było wynikiem m.in. istotnie lepszej absorpcji środków unijnych. Wiemy, że środki z unijnych źródeł zagranicznych odegrały istotną rolę w zrównoważeniu budżetu państwa w roku 2009. Rząd uzyskał wysokie tempo wzrostu inwestycji i efektywnie wydawał te środki. Nie neguje tego fakt, że występuje jeszcze często niepełna realizacja programów i projektów finansowanych i współfinansowanych ze środków Unii. Zawsze możemy powiedzieć, że można było zrobić więcej i lepiej, ale jednocześnie trzeba docenić w realizacji budżetu roku 2009 wzrost wydatków majątkowych i wysoką absorpcję środków unijnych.</u>
          <u xml:id="u-233.3" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Nie będę się odnosił do problemów związanych ze wzrostem państwowego długu publicznego, bo omawiali to już moi poprzednicy, ale chciałbym zwrócić uwagę, że pozytywne skądinąd transfery m.in. z budżetu Unii wymagały zapewnienia również znacznych środków własnych tak rządowych, jak i samorządowych i razem ze skutkami obniżenia obciążeń podatkowych i składkowych miały istotny udział we wzroście długu publicznego, ale chyba się zgodzimy, że taka przyczyna powiększania się długu jest racjonalna, bo zwiększa to inwestycje i konsumpcję, co jest na tym etapie niezbędne.</u>
          <u xml:id="u-233.4" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Podobnie ma się sprawa z 5-krotnym wzrostem deficytu budżetów samorządowych. Przecież to jest też sygnał prorozwojowy, z tym że wynikający trochę z cykliczności realizacji inwestycji samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-233.5" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Kontrowersje w dyskusjach na posiedzeniach komisji wywołały sprawy wynagrodzeń i nagród w sferze budżetowej i okołobudżetowej. Poza ewidentnie negatywnym i nagannym przykładem nagród w KRUS można powiedzieć, że zachowano umiar i intencję ograniczeń w tym zakresie. Niechaj jednak posłowie w świetle prac komisji sejmowych widzą potrzebę kompleksowego uregulowania zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, o czym tu już wielokrotnie mówiono. Dotyczy to również innych płac w sferze budżetowej i nie tylko. Cieszymy się z realnego wzrostu rent i emerytur oraz wynagrodzenia nauczycieli, ale te środowiska wcale nie są w pełni usatysfakcjonowane, kiedy widzą, jak wzrasta poziom płac w przedsiębiorstwach państwowych, np. w górnictwie, energetyce itp. Tymczasem specjaliści mówią, że to nie dochody emerytów wymagają największej ochrony, lecz dochody rodzin wielodzietnych. Myślę, że trzeba w związku z tym działać bardziej selektywnie, reagując na rynkową wartość pracy lub aspekty socjalne, a nie podnosić wskaźników wszystkim po równo, jak to się dzieje na przykład w oświacie.</u>
          <u xml:id="u-233.6" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Kończąc tę istotnie pozytywną ocenę realizacji przez rząd budżetu państwa za rok 2009, realizacji w trudnych uwarunkowaniach zewnętrznych i wewnętrznych, jeszcze raz apeluję do wszystkich o realizm ocen i ograniczenie kreowania naszych wydatków w związku z zaniechaniem niestety przez Wysoką Izbę, a tym samym rząd działań na rzecz ograniczania wydatków sztywnych. Pamiętajmy również o tym, że sytuacja polskich finansów jest trudna. Mamy zbyt wysoki poziom deficytu i rosnący szybko dług publiczny. Musimy podjąć wieloletnie i uporczywe działania zmierzające do ograniczenia zagrożeń związanych z przekroczeniem punktu krytycznego w zakresie finansów publicznych. Musimy niedobre tendencje odwrócić, bo nie może nas uspokajać fakt, iż nasza sytuacja na tle innych krajów europejskich jest jeszcze dobra. To nasze wspólne wyzwanie.</u>
          <u xml:id="u-233.7" who="#PoselAleksanderMarekSkorupa">Na koniec, pozwólcie państwo, że skieruję jeszcze jedną uwagę do pana ministra, wynikającą może z moich doświadczeń życiowych. Chciałbym wytłumaczyć panu różnicę w podejściu i ocenie skutków kryzysu i realizacji budżetu między koalicją i opozycją. Jest to klasyczna wojna domowa lub spór w radzie gminy między burmistrzem a radnymi. W domu mówię do żony, że nasza szklanka jest do połowy pełna, aż do połowy pełna. Żona z kolei uporczywie twierdzi, że do połowy pusta. Cały czas chodzi zaś o tę samą szklankę napełnioną do połowy. Oczywiście w sprawach spornych w naszym domu to żona ma rację, a ja najwyżej, jak Galileusz, pozostaję przy swoim poglądzie. Byłem burmistrzem przez 5 kadencji, a mężem jestem przez 32 lata. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-233.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">To była piękna małżeńska refleksja, za którą panu posłowi Skorupie serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę panią posłankę Elżbietę Rafalską z Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#PoselElzbietaRafalska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Już na etapie ograniczania wydatków ocena KP PiS była taka: nie do tych kieszeni sięgamy, gdzie trzeba, do niektórych sięgamy za głęboko i dwoma rękoma. Reforma finansów - tak, racjonalizacja wydatków - tak, poprawa efektywności wydatkowania środków publicznych - tak, ale z głową i ołówkiem w ręce, żeby było przejrzyście. Podobno jesteśmy zieloną wyspą. Podobno, bo niektórym polskim rodzinom, wobec których państwo ma obowiązki, żyło się coraz trudniej: na przykład rodzinom wielodzietnym, młodym rodzinom na dorobku, najniżej uposażonym emerytom i rencistom. Niektórym żyło się zatem coraz trudniej i z poczuciem zagrożenia utratą pracy. Wielokrotnie przez nas klub przywoływane świadczenie rodzinne zamieniło się w świadczenie czysto socjalne, przynależne tylko ubogim rodzinom. To klęska polityki wspierania polskiej rodziny. W 2009 r. z zasiłku rodzinnego korzystało już tylko 3,3 mln dzieci. To jest około 500 tys. dzieci mniej w ciągu roku. Dzisiaj jest to świadczenie dla rodzin bezrobotnych, bo rodziny nawet z najniższym wynagrodzeniem przekraczają niezmienione od 6 lat kryterium dochodowe wynoszące 504 zł. Polska należy zaś do krajów Unii Europejskiej o najwyższym zagrożeniu ubóstwem dzieci i młodzieży. Dlaczego rząd PO i PSL przycina na przykład wydatki stypendialne, skoro inwestycje edukacyjne gwarantują wyrwanie się z kręgu ubóstwa i społecznego wykluczenia? Czy może być bardziej krótkowzroczne oszczędzanie? W Polsce stopa ubóstwa wśród rodzin wielodzietnych wynosi 34%. Wśród starych krajów Unii - 24%, a wśród nowych - 31%. Mamy też niekorzystną sytuację osób pracujących, a więc biedę pracujących w Polsce. W Unii Europejskiej jest 8% zagrożonych ubóstwem, w Polsce 12%. Większy odsetek osób zagrożonych jest tylko w Grecji i Rumunii. To też obraz zróżnicowania polskich płac. Optymistycznie zakładany wskaźnik bezrobocia 8,5% rzeczywistość zweryfikowała do 11,9% na koniec roku, a ustawa antykryzysowa tak naprawdę zafunkcjonowała w bardzo ograniczonym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#PoselElzbietaRafalska">Jak przedstawia się sytuacja emerytów i rencistów, szczególnie tych, którzy mają najniższe świadczenia? Najniższa emerytura i renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna to tylko 675 zł albo 519 zł w przypadku ograniczonej niezdolności. Takie świadczenia pobiera ponad 640 tys. Polaków. Jak mają sobie poradzić z rosnącymi kosztami utrzymania, opłacić czynsz, energię, leki? Mają orzeczoną niezdolność do pracy. Często są to gospodarstwa jednoosobowe. Mamy budżet zadaniowy, więc oceniamy nie tylko ilość wydanych pieniędzy, przekładamy je bowiem na efekty wymiernego działania, osiąganego celu. Mówimy nie tylko, ile, ale mówimy, co i jak.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#PoselElzbietaRafalska">Podam kilka przykładów świadczących o tym, że rząd czy resorty nie poradziły sobie z określonymi zadaniam. Organizowanie w okresie wakacji wypoczynku edukacyjnego mającego na celu zwiększenie szans edukacyjnych. Liczba beneficjentów według planu to 4,5 tys., wykonanie trzy razy mniejsze, 1,5 tys. Naprawdę nie stać nas na zwiększenie szans edukacyjnych w kryzysie, skoro niektórych stać na szkolenie w hotelu spa Król Kazimierz, płacąc za dobę prawie 500 zł. Kolejne zadanie. Odsetek studentów otrzymujących pomoc o charakterze socjalnym, plan ministra nauki i szkolnictwa wyższego: wskaźnik planowany 26%, wykonanie 11%. Celem było zwiększenie dostępności wykształcenia wyższego dla osób w trudnej sytuacji materialnej. Na to nas też nie stać. Wsparcie procesu nauczania. Przeciętna miesięczna wysokość stypendium za wyniki w nauce według planu to 450 zł, wykonanie 301 zł. Podniesienie wiedzy i umiejętności kadry nauczycielskiej. Wskaźnik w połowie niewykonany. Jakość podręczników: miernik o połowę mniejszy niż planowany. Liczba studentów pobierających stypendia - dane ministra kultury - w połowie mniejsza od zakładanej w planie. Integracja społeczna dzieci i młodzieży z rodzin dysfunkcjonalnych, liczba nowo utworzonych świetlic - według planu miało być 120 świetlic, powstaje 50. Wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi - wskaźnik zaspokojenia potrzeb prawie 3-krotnie mniejszy. Program ˝Komputer dla ucznia˝ - według planu 4 mln zł - nie został zrealizowany, brak nawet informacji o przyczynach niewykorzystania środków z tej rezerwy. Jak przedstawia się sytuacja osób niepełnosprawnych? O ile mniejsze są wydatki na potrzeby osób niepełnosprawnych? O zadłużeniu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych też wiemy. Jestem tu ograniczona czasowa.</u>
          <u xml:id="u-235.3" who="#PoselElzbietaRafalska">Rządowi brakuje nie tylko pieniędzy, szanowni państwo. Brakuje odwagi i pomysłu, jak mądrze ograniczyć wydatki publiczne. Wbrew poglądowi, że w kryzysie jest trudno, w kryzysie łatwiej reformować, bo jest społeczna akceptacja dla mądrego ograniczania wydatków. Ten rząd dotąd własną niemoc tłumaczył, zasłaniając się śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. Droga wolna, szanowny rządzie, do reform. Kryzys to czas wyzwań. 500 dni naprawdę szybko minie.</u>
          <u xml:id="u-235.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">Dziękuję pani posłance Rafalskiej.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#WicemarszalekJerzyWenderlich">O zabranie głosu proszę pana posła Witolda Sitarza, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PoselWitoldSitarz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Uważam, że warto powiedzieć więcej, i to pozytywnie, na temat, który wzbudził żywszą dyskusję na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, a więc o wykonaniu budżetu MON. Jest to przykład dramatycznych starań o związanie końca z końcem przy pełnym zrozumieniu sytuacji finansowej państwa. Na budżet MON w 2009 r. wpłynęły skutki pierwszego podmuchu kryzysu, czyli zobowiązania roku 2008 w kwocie 3277 mln zł. Radykalne decyzje oszczędnościowe Rady Ministrów zmusiły MON do dalszego ograniczenia wydatków o kwotę 1744 mln zł. Realne możliwości budżetu ministerstwa spadły więc o 21%. Warto przypomnieć, że trwały działania profesjonalizacji i modernizacji armii, a Polska wypełniała swe zobowiązania sojusznicze, m.in. w Afganistanie. Przysłowie ludowe mówi, że tak krawiec kraje, jak materii staje. W MON przykrawano decyzję budżetową 16 razy. Radykalnie ograniczono wydatki związane z utrzymaniem jednostek wojskowych. Renegocjowano warunki realizacji 67 umów zawartych na dostawę sprzętu wojskowego i uzbrojenia, odstąpiono od 12 umów. W efekcie tych działań na koniec roku 2009 nie występowały już w resorcie zobowiązania wymagalne.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#PoselWitoldSitarz">Oczywiste jest, że tego typu oszczędności musiały wpłynąć na wyposażenie wojska oraz produkcję przemysłu obronnego, lecz czy było inne wyjście? Należy podkreślić, że świadczenia na rzecz osób fizycznych - a więc emerytury, renty - zrealizowano zgodnie z zobowiązaniami. Zadbano również o doposażenie naszego kontyngentu w Afganistanie. Ile więc wydaliśmy na wojsko? Wydatki obronne w roku 2009 wyniosły 23 025 378 tys. zł. Warto też objaśnić i przypomnieć, że wydatki te podzielone są na cztery główne grupy: po pierwsze, dotacje na rzecz utrzymania i inwestycji w zakresie szkolnictwa wojskowego, służby zdrowia, muzeów itd. (wydano na to 401 mln); po drugie, świadczenia na rzecz osób fizycznych, głównie emerytury i renty (pochłonęły 6 091 731 tys.), po trzecie, wydatki bieżące, a więc uposażenie żołnierzy, zakup materiałów, paliwa dla bieżącego funkcjonowania jednostek wojskowych (na to wydano 11 508 869 tys.) i po czwarte, wydatki majątkowe: inwestycje budowlane, zakup nowego uzbrojenia i sprzętu, współfinansowanie programów inwestycyjnych NATO (na ten cel przeznaczono 4764 mln zł). Stanowiło to 20,7% wydatków obronnych, co spełnia wymogi ustawy dotzcyce proporcji wydatków majątkowych w odniesieniu do całości wydatków.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#PoselWitoldSitarz">Zrealizowane wydatki obronne stanowiły 1,81% PKB roku 2008, ale gdyby odliczyć zobowiązania przeniesione z 2008 r., było to tylko 1,55% PKB. Tu zaczyna się kwestia interpretacji zapisu art. 7 ust. 1 ustawy z 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Wysoka Izba, przyjmując tę ustawę, nie określiła, co należy czynić, gdy zaplanowane zgodnie z ustawą 1,55% PKB nie jest możliwe do wykonania z racji zaburzeń gospodarki światowej. Dotychczas w oparciu o ust. 4 wyżej wymienionego art. 7 interpretuje się ten zapis jako zobowiązanie planistyczne. Natomiast mam nadzieję, że pomyślny rozwój gospodarki sprawi, że na potrzeby obronności kraju przeznaczymy (i zapewnimy) w kolejnych latach realnie pełne 1,95% PKB roku poprzedniego, a może i więcej, czego jako członek Komisji Obrony Narodowej, sympatyk wojska i zwykły obywatel Rzeczypospolitej życzę naszej armii. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-237.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Marzenna Drab, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PoselMarzennaDrab">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Prowadzimy debatę nad wykonaniem budżetu państwa za 2009 r. Nierealne założenia wskaźników budżetowych na 2009 r. przyjęte przez ministra finansów, nieuwzględnienie zobowiązań budżetu powstałych w 2008 r., a także brak wprowadzenia tak szumnie zapowiadanych, a niezbędnych reform finansów publicznych - wszystko to spowodowało poszukiwanie oszczędności w celu załatania powstałej dziury budżetowej i podejmowanie medialnych decyzji oszczędnościowych. Takie nieodpowiedzialne, pozorne działania oszczędnościowe powodują olbrzymie straty finansowe dla budżetu i Polaków.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#PoselMarzennaDrab">Jeśli przeanalizować wykonanie budżetu państwa za 2009 r., to w części 85: Budżety wojewodów poczyniono wielkie oszczędności poprzez blokowanie przez wojewodów środków finansowych i tak niezabezpieczających w pełni potrzeb. Tamże w dziale 010: Rolnictwo i łowiectwo, jest to ok. 400 mln zł, m.in. zablokowano środki w tytule: Prace geodezyjno-urządzeniowe na potrzeby rolnictwa. Plan pierwotny opiewał na 99 mln zł, wykonano zaledwie 30 mln zł. Jeśli chodzi o Program Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013, to plan pierwotny zakładał 79 mln, a realizacja wyniosła zaledwie 48 mln. Brak realizacji, proszę państwa, powoduje również niewykorzystanie środków Unii Europejskiej. W zakresie melioracji wodnych plan pierwotny zakładał 466 mln do wydatkowania, zrealizowano zaledwie 237 mln zł. Zaniechanie prac w tej dziedzinie ma bezpośredni wpływ na stan zabezpieczenia przeciwpowodziowego, o tym należy pamiętać. Na usuwanie skutków klęsk żywiołowych plan pierwotny zakładał zero złotych, a wydano aż 400 mln zł. Rok 2009 jest kolejnym rokiem, w którym rząd PO i PSL planuje zbyt małe - zaledwie 20% potrzeb - środki finansowe na realizację zadań w dziale: Rolnictwo i łowiectwo, a w ciągu roku dokonuje jeszcze zmniejszenia, blokując ich wydatkowanie. Z informacji o ochronie przeciwpowodziowej w Polsce przygotowanej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji dla komisji sejmowych wynika, że niezbędna kwota zapewniająca właściwe funkcjonowanie i utrzymanie istniejącego majątku gospodarki wodnej Skarbu Państwa powinna być planowana na poziomie ok. 470 mln zł rocznie. Mam pytanie - szkoda, że nie ma pana ministra finansów - Czy minister spraw wewnętrznych i administracji, posiadając taką cenną wiedzę, nie udostępnił jej ministrowi finansów? Czy może minister finansów zignorował po raz kolejny sprawy bezpieczeństwa państwa polskiego i Polaków?</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#PoselMarzennaDrab">Zasadność postawienia tych pytań potwierdzają ustalenia i stwierdzenia kontrolerów NIK, że rząd przeznacza zbyt mało środków finansowych na ochronę przeciwpowodziową kraju, m.in. na kontrolę i konserwację wałów przeciwpowodziowych oraz urządzeń melioracyjnych i retencyjnych. W ramach projektu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry Polska w niewielkim stopniu wykorzystała pożyczkę, jaką uzyskała na ten cel z Banku Światowego. Jednak mimo to musiała ponosić przewidziane umową koszty obsługi zadłużenia. Te koszty wynosiły 3,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#PoselMarzennaDrab">Brak opracowanej przez rząd Donalda Tuska strategii ochrony przeciwpowodziowej i ignorowanie obowiązku wprowadzenia unijnej dyrektywy powodziowej pokazują nieodpowiedzialną postawę rządu wobec najważniejszego problemu, jakim jest bezpieczeństwo państwa polskiego i Polaków. Straty spowodowane tegoroczną powodzią na dzień dzisiejszy wstępnie szacuje się na kwotę ok. 12 mld zł, bez strat poniesionych przez przedsiębiorców. Natomiast wartość skreślonych przez rząd PO i PSL projektów przeciwpowodziowych po przejęciu władzy w 2007 r. to ok. 6421 mln zł. Szacunkowa kwota dofinansowania z Unii Europejskiej miała wynieść 2985 mln zł. Rząd uznał wówczas, że zasadne jest odrzucenie wszystkich projektów przeciwpowodziowych, m.in. dla Podkarpacia, w tym budowy zbiornika Kąty-Myscowa na Wisłoce. Panie ministrze, jak widać z powyższego zestawienia, stosowanie przez obecny rząd PO i PSL pozornych oszczędności i narażanie tym samym Polaków na utratę dorobku całego życia przynosi w efekcie wielomiliardowe straty dla budżetu. Tracimy jako państwo - odpowiedzialne przecież za zapewnienie bezpieczeństwa społeczeństwu - możliwość przyspieszenia prac związanych z budową nowych obiektów ochrony przeciwpowodziowej i konserwacją już istniejących. Zwiększając wydatki na bezpośrednią ochronę przed powodzią, bieżącą eksploatację, remonty i konserwację urządzeń wodnych, uzyska się w przyszłości określone efekty finansowe dla budżetu państwa w postaci zmniejszenia środków finansowych wydatkowanych na likwidację skutków powodzi, powstałych szkód, a także na pomoc dla osób poszkodowanych w powodzi. Straty po powodzi oszacowano do tej pory wstępnie na ok. 12 mld zł. Kwotę tę można byłoby wydatkować np. na pokrycie deficytu budżetowego, który był przewidziany na kwotę 18 mld na 2009 r., może na dofinansowanie programu ˝Szklanka mleka˝ lub na zwiększenie środków finansowych dla osób niepełnosprawnych. Można byłoby podwyższyć kwotę wydatków na polską armię, pomoc materialną dla doktorantów i studentów, doposażenie i modernizację chociażby służb mundurowych, Policji, Straży Pożarnej, Służby Celnej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Izabela Leszczyna, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Zastanawiałam się nad słowami pani poseł Szydło dotyczącymi woli współpracy i naprawdę nie mogłam jej znaleźć. Na szczęście pan minister jak zawsze był czujny i przypomniał nam państwa pomysły na uzdrawianie finansów publicznych i wyjście z kryzysu. Nie będę ich przedstawiać. Dzisiaj na pewno możemy powiedzieć tylko jedno. Wszystkie te rady okazałyby się zgubne, co dzisiaj wiemy z całą pewnością.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Co do wystąpienia pana posła Kowalczyka to właściwie trudno dyskutować z demagogią. Panie pośle, naprawdę nie sposób porównywać deficytu w czasie prosperity gospodarczej z deficytem w czasie największego światowego kryzysu. On tylko w Polsce miał formę spowolnienia gospodarczego dzięki rządowi Donalda Tuska, ale spowolnienie też nie stanowi prosperity. Powiedział pan, że liczby są prawdziwe i ważne. Ma pan rację, tylko że trzeba dokładnie wiedzieć, co one znaczą, bo nie zawsze znaczą to samo.</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#PoselMariaZuba">(Przecież nie było kryzysu!)</u>
          <u xml:id="u-242.3" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Pani poseł Rafalska zestawiła nas z wysoko rozwiniętymi krajami Unii Europejskiej. To cieszy. Oczywiście, pani poseł, warto równać do najlepszych i zapewniam panią - szkoda, że pani poseł nie ma - że Platforma Obywatelska wykorzysta czas tej i kolejnej kadencji na dokończenie reform, których państwo nawet nie podjęliście.</u>
          <u xml:id="u-242.4" who="#PoselMariaNowak">(Przecież jesteśmy zieloną wyspą.)</u>
          <u xml:id="u-242.5" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Teraz powiem krótko, że ta szklanka, którą pani poseł Rafalska widziała w połowie pustą, jest tak naprawdę w połowie pełna, bo kiedy rząd nowelizował ustawę budżetową w ubiegłym roku, przede wszystkim kierował się zasadą solidaryzmu społecznego. Pieniądze przekazywaliśmy właśnie tam, gdzie ta pomoc społeczna w trudnym okresie jest najbardziej potrzebna, czyli najuboższym, najbiedniejszym Polakom. Nie tylko utrzymaliśmy te kwoty na tym samym poziomie, ale nawet je podwyższyliśmy. Na wydatki w dziale: Pomoc społeczna przeznaczono ponad 12,5 mld zł, w dziale: Pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej - prawie 3,5 mld zł. Kwoty te wydano na pomoc materialną dla rodzin i osób, realizację świadczeń rodzinnych i świadczeń z funduszu alimentacyjnego oraz szeregu innych, które osłaniają właśnie te najuboższe warstwy, jak również na realizację programów: ˝Pomoc państwa w zakresie dożywiania˝, ˝Krajowy program przeciwdziałania przemocy w rodzinie˝, Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-242.6" who="#PoselIzabelaLeszczyna">W końcu środki przekazano także na trzy fundusze, które realizują zadnia socjalne państwa: Fundusz Pracy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i PFRON. Kwota środków przekazanych z Funduszu Pracy wynosi 11 245 mln. Przeznaczono je przede wszystkim na zadania polegające na łagodzeniu skutków kryzysu. Największą kwotę stanowiły wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu (ponad 6 mld zł). Ze środków jednorazowej pomocy skorzystało 64 tys. bezrobotnych, powstało 29 tys. stanowisk pracy, a refundacja dla pracodawców wyniosła ponad 514 mln zł. Z całą pewnością są to pozytywne rezultaty funkcjonowania Funduszu Pracy w roku 2009. Podobnie jest w przypadku Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Wydatki poniesione przez budżet państwa na ten cel przede wszystkim stanowiły świadczenia wypłacane na podstawie ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy i ustawy o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników. Z tych rozwiązań skorzystało ponad 2,5 tys. pracowników. Proszę państwa, nie wolno pomijać tych faktów i przypominać tylko o tym, czego nie zrobiliśmy, bo wszyscy państwo doskonale wiecie i powtarzacie bez przerwy, że rok był wyjątkowo trudny.</u>
          <u xml:id="u-242.7" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Ponadto pani poseł Błochowiak mówiła o FUS. Oczywiście jego stan odzwierciedla w pewien sposób sytuację ekonomiczną, która nie była korzystna, w związku z czym i sytuacja FUS nie była korzystna, ale proszę też pamiętać, że w tym roku, o którym mówimy, czyli w 2009, przeprowadziliśmy waloryzację emerytur i rent wskaźnikiem 106,1%. Przeciętne wypłacane świadczenie emerytalno-rentowe wynosiło 1483 zł, czyli nastąpił wzrost o blisko 9%.</u>
          <u xml:id="u-242.8" who="#PoselIzabelaLeszczyna">Chciałabym też podkreślić to, co w mojej ocenie jest najbardziej wartościowym efektem działań rządu i parlamentu w zakresie pomocy społecznej w 2009 r. Otóż intencja zarówno zmian legislacyjnych, jak i parlamentu w obszarze pomocy społecznej i rozkładu środków finansowych na poszczególne zadania była przede wszystkim taka, że chcieliśmy aktywizować osoby korzystające z pomocy społecznej, tak aby miały szanse wydostać się z tego zaklętego kręgu bezradności, żeby mogły wziąć sprawę odpowiedzialności za siebie i swoje rodziny we własne ręce. Oczywiście 100-procentowy sukces nigdy nie jest tutaj możliwy, natomiast trzeba wkładać jak najwięcej wysiłku w to, aby nasze działania były efektywne i skuteczne, bo im mniej osób korzysta z pomocy społecznej, tym lepsze jest to nie tylko dla budżetu państwa, ale przede wszystkim dla samych zainteresowanych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Izabela Kloc, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#PoselIzabelaKloc">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwolę sobie dokonać oceny wykonania budżetu za 2009 r. w zakresie wykorzystania środków europejskich w odniesieniu do dwóch dziedzin: funduszy z polityki spójności i funduszy rolnych.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#PoselIzabelaKloc">Wykonanie budżetu państwa odzwierciedla faktycznie stopień realizacji przez obecny rząd programów i projektów rozwojowych w zakresie między innymi budowy autostrad, oczyszczalni ścieków, wspierania przedsiębiorczości, nauki, infrastruktury, zdrowia, edukacji, kultury, rolnictwa, obszarów wiejskich i wielu innych zadań podnoszących poziom życia Polaków, a także gwarantujących większe zarówno bezpieczeństwo energetyczne, jak i - co odnosi się do niedawnych tragicznych wydarzeń dotyczących powodzi - bezpieczeństwo związane z inwestycjami przeciwpowodziowymi.</u>
          <u xml:id="u-244.2" who="#PoselIzabelaKloc">Już w debacie nad budżetem 2009 r. zwracaliśmy jednoznacznie uwagę na skromny plan wykorzystania środków unijnych, szczególnie w ramach najbardziej nas dzisiaj interesującej perspektywy finansowej 2007-2013. Przypomnę, że w zakresie wydatków opiewał on na ok. 9,5 mld zł. Uważaliśmy wówczas, że należałoby go zwiększyć przynajmniej trzykrotnie, by zdążyć na czas w 2015 r. rozliczyć programy, nie mówiąc już o zasadach n+3, n+2, według których w 2012 r. będziemy musieli rozliczyć ok. 80 mld zł. Rzeczywiście, zmieniając budżet w czerwcu 2009 r., zwiększono te wydatki do 17 mld zł, ale i tak rząd nie wykonał tego planu w 100%.</u>
          <u xml:id="u-244.3" who="#PoselIzabelaKloc">Analizując stan wykorzystania środków unijnych, musimy wziąć pod uwagę kilka wskaźników. Po pierwsze, chodzi o tempo podpisywania umów finansowych z beneficjentami na realizację inwestycji, o to, co faktycznie świadczy o gotowości projektów do realizacji. Po drugie, należy wziąć pod uwagę to, jakie są wydatki beneficjentów ujęte we wnioskach o płatność, co świadczy o faktycznej realizacji inwestycji, o poniesionych kosztach, wystawionych fakturach. Ten element oceny dla nas, polityków, a przede wszystkim dla obywateli jest najważniejszy. Tutaj chodzi o inwestycje, przedsięwzięcia, które mają służyć właśnie obywatelom. Po trzecie, trzeba sprawdzić, jakie są dochody budżetu państwa z Unii Europejskiej za zrealizowane projekty. Tutaj musimy je przedstawić łącznie z zaliczką, którą Unia daje nam na realizacje programów. Ten wskaźnik określa faktyczny napływ gotówki z Unii Europejskiej, czyli tempo odzyskiwania pieniędzy, które są nam przynależne w ramach funduszy europejskich.</u>
          <u xml:id="u-244.4" who="#PoselIzabelaKloc">Odnosząc się do tych trzech elementów, muszę stwierdzić, że najlepiej w zasadzie wypada tempo podpisywania umów z beneficjentami. Jeżeli jednak weszlibyśmy w szczegóły, to moglibyśmy zauważyć, że pomiędzy programami są znaczące dysproporcje. RPO Województwa Mazowieckiego - zaledwie 14%, ˝Infrastruktura i środowisko˝ - tylko 21% całej kwoty przeznaczonej na lata 2007-2013, zaś ˝Innowacyjna gospodarka˝ - już 50% tej kwoty. Są jednak takie programy, w ramach których jeszcze nic nie drgnęło. Mówię tu o Europejskim Instrumencie Sąsiedztwa i Partnerstwa Polska - Litwa - Federacja Rosyjska czy Polska - Białoruś - Ukraina.</u>
          <u xml:id="u-244.5" who="#PoselIzabelaKloc">Gdyby jeszcze głębiej przeanalizować konkretne działania na przykład związane z energetyką czy inwestycjami przeciwpowodziowymi albo autostradami, to można powiedzieć, że stanowią one kompletną porażkę tego rządu w 2009 r. Inwestycje są nadal nieprzygotowane do realizacji, wciąż nie ma umów finansowania podpisanych z beneficjentami. Jeżeli chodzi o podpisywane umowy, to wykonanie jest ponad plan, ale w szczegółach po prostu źle to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-244.6" who="#PoselIzabelaKloc">Odzyskiwanie środków z budżetu Unii Europejskiej wychodzi rządowi fatalnie. Zależy to oczywiście od realizacji projektów. Zakładany plan, i tak minimalistyczny, nie został wykonany. Przeanalizować należy tutaj dwa elementy. Po pierwsze, chodzi o wydatki ujęte przez realizatorów inwestycji we wnioskach o płatność. W ramach tego największego programu, który obejmuje najważniejsze dla rozwoju kraju inwestycje, wydatki planowano w wysokości 30 mld zł, a wydano zaledwie 14 mld zł, czyli zrealizowano 45% planu. Tyle możemy odzyskać z Unii za zrealizowane w 2009 r. projekty. Po drugie, ile faktycznie uzyskano środków z UE w 2009 r.? Mieliśmy uzyskać z UE 25 mld zł, a faktycznie wpłynęło na konto budżetu państwa zaledwie 17-18 mld zł. To stanowi, niestety, tylko 70% planu. Te wskaźniki źle świadczą o obecnym rządzie. Świadczą o tym, że rząd nie potrafi dobrze planować wykorzystania środków unijnych, a co gorsza nie potrafi pozyskiwać z Unii należnych nam środków. Nie należy zadowalać się 93% wykonania planu wydatków w ramach NSRO w 2009 r., bo to zaledwie trochę ponad 13 mld zł, gdy do wydania mamy, zgodnie z przedstawioną tabelą w sprawozdaniu budżetowym, 220 mld zł. To, co wydano w 2009 r., stanowi zaledwie 6% środków.</u>
          <u xml:id="u-244.7" who="#PoselIzabelaKloc">Na koniec chcę przestrzec rząd przed jakimkolwiek optymizmem, gdy chodzi o wykorzystanie środków unijnych. Dobrze państwo wiecie bowiem, że w 2012 r. nastąpi spiętrzenie wydatków, gdy będziemy musieli zrealizować zasadę n+2 i n+3. W 2012 r. po prostu nałożą się dwie sumy. Trzeba będzie rozliczyć z UE i 2009 r., i 2010 r. Kwota wydatków do rozliczenia w jednym roku wyniesie około 80 mld zł. Jeżeli w 2009 r. rozliczyliście zaledwie 13 mld zł, to jak jesteście przygotowani do rozliczenia w 2012 r. 80 mld zł w jednym roku? Czy pracujecie nad tym? Jakie macie propozycje, aby uniknąć oddawania środków do budżetu Unii? A może chcecie po prostu ten balast zostawić w spadku kolejnemu rządowi? Oczekuję dzisiaj na to odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-244.8" who="#PoselIzabelaKloc">Jeśli chodzi o fundusze w ramach wspólnej polityki rolnej, sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Już kończę. Na przykład na kanalizację, wodociągi i na inną infrastrukturę wiejską wydano zaledwie 0,65%. Minister rolnictwa ciągle powtarza, że wszystko jest przygotowane, ale cyfry, liczby mówią same za siebie.</u>
          <u xml:id="u-244.9" who="#PoselIzabelaKloc">Mówiąc o wykonaniu budżetu państwa w zakresie funduszy europejskich, nie możemy mówić tylko o liczbach, ale powinniśmy mówić o realizacji zadań. Za tym przede wszystkim, za tymi konkretnymi liczbami, kryje się faktyczna szansa rozwoju naszego kraju. Ta szansa, jak wskazują konkretne liczby, które tu dzisiaj przytoczyłam, jest po prostu przez ten rząd nieustannie marnowana. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-244.10" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-244.11" who="#PoselJanKulas">(Nieprawda.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jan Kulas, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#PoselJanKulas">Panie Marszałku! Szanowni Przedstawiciele Rządu! Wysoki Sejmie! Nikt nie jest sędzią we własnej sprawie. Cytowano tu ekspertów. Na przykład prof. Witold Orłowski napisał, że Polska zniosła fazę kryzysu wyjątkowo dobrze i zachowała dodatnie tempo wzrostu PKB rzędu 1,8%. Inny ekspert, Andrzej Wernik, stwierdza: Pozytywnie należy ocenić politykę budżetową prowadzoną przez rząd w ciągu 2009 r. W tym trudnym roku finansowym dla Europy i świata nasz rząd ustabilizował gospodarkę, zapewnił jej umiarkowany wzrost, zapewnił także wiarygodność i promował Polskę w skali Europy i świata. To przecież media światowe pokazywały Polskę jako zieloną wyspę na tle załamania gospodarczego wielu państw. Takie są fakty.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#PoselJanKulas">Mnie się wydaje, że w tym budżecie państwa trzeba również zwrócić uwagę na świadczenia dla obywateli, a więc na waloryzację emerytur i rent o ponad 6%, na dwukrotną podwyżkę płac dla nauczycieli, na realizowany cały system ulg prorodzinnych, na zagwarantowanie wzrostu płacy minimalnej aż o ponad 150 zł. To naprawdę wiele, wziąwszy pod uwagę rzeczywiście trudny rok finansowy.</u>
          <u xml:id="u-246.2" who="#PoselJanKulas">Panie i panowie, przechodzę do oświaty, szkolnictwa wyższego i nauki. W roku budżetowym 2009 łączne nakłady na oświatę i wychowanie wyniosły ponad 35 mld zł, to jest o 105,5% więcej w stosunku do roku 2008. Nakłady na oświatę i naukę stanowiły 12% ogółu wydatków budżetu państwa. Warto podkreślić, że w tym czasie nauczyciele otrzymali dwukrotną podwyżką płac: o 5% od 1 stycznia i o 5% od 1 września 2009 r. Rząd zaplanował także szereg rezerw na oświatę i wychowanie, które w większości były zrealizowane. Na przykład rezerwa celowa na wyprawkę szkolną została zrealizowana w 100%, ˝Narodowy program stypendialny˝ został zrealizowany w 90%, rezerwa celowa z tytułu obniżenia wieku szkolnego również w zupełności została zrealizowana.</u>
          <u xml:id="u-246.3" who="#PoselJanKulas">Panie i panowie, szkolnictwo wyższe stanowiło priorytet dla rządu Donalda Tuska. W roku budżetowym zagwarantowano kwotę 9657 mln zł, czyli w roku 2009 było to aż o 5% więcej niż w roku 2008. Nie przypadkiem cały czas studiuje 2 mln Polaków. To jest powód do dumy i satysfakcji dla nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-246.4" who="#PoselJanKulas">Nauka. Nakłady finansowe na naukę rosły w roku 2009 szybciej w porównaniu z innymi częściami budżetu. W roku 2009 nakłady te stanowiły 4634 mln zł. W stosunku do roku budżetowego 2008 jest to wzrost aż o 16,5%. Powtarzam dla opozycji: nakłady na naukę wzrosły o 16,5%. Rozwijały się także ważne instytucje naukowe, jak Fundusz Nauki i Technologii Polskiej, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-246.5" who="#PoselJanKulas">Panie i panowie, obiektywnie należy stwierdzić, że w roku 2009, w okresie trudności finansowych Europy i świata, rząd PO-PSL zadbał o odpowiednie nakłady finansowe na tak zwane dziedziny rozwojowe. Rzeczywiście realizowano wizję Polski nowoczesnej i społeczeństwa powszechnie uczącego się.</u>
          <u xml:id="u-246.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-246.7" who="#PoselJanKulas"> Poprzez zwiększone nakłady budżetowe na oświatę i wychowanie, szkolnictwo wyższe i naukę Polska konsekwentnie odrabiała dystans cywilizacyjny dzielący nas od państw wysoko rozwiniętych.</u>
          <u xml:id="u-246.8" who="#PoselJanKulas">Na zakończenie, panie marszałku, chcę powiedzieć, że ważne było także dobre finansowanie wielu instytucji państwowych istotnych dla życia publicznego. Na przykład budżet Najwyższej Izby Kontroli, której przedstawiciele chyba są jeszcze z nami, wyniósł 234 mln zł i został zrealizowany w 100%. Budżet Państwowej Inspekcji Pracy zrealizowano w kwocie ponad 255 mln zł, wykonanie było prawie 100-procentowe. Instytut Pamięci Narodowej, o którym kiedyś tak często dyskutowano, zrealizował budżet w kwocie ponad 209 mln zł...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle. Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#PoselJanKulas">...czyli wykonanie też było na poziomie blisko 100%.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#PoselJanKulas">Kończąc, panie marszałku, chcę powiedzieć, że z pełnym przekonaniem będę głosował za wykonaniem budżetu państwa w roku 2009 i udzieleniem absolutorium rządowi Donalda Tuska, bo za tym przemawiają fakty, opinie. Wszystkie komisje sejmowe zaopiniowały ten budżet pozytywnie. Także Najwyższa Izba Kontroli zaopiniowała pozytywnie wszystkie części budżetowe. Dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-248.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Gabriela Masłowska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#PoselGabrielaMaslowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wykonanie budżetu w części 46: Zdrowie zostało pozytywnie ocenione przez NIK, z zastrzeżeniami. I taką opinię podzielają posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Rozdysponowano środki w kwocie 40 mln zł, mimo że nie były zaplanowane w ustawie budżetowej. Nie uwzględniono tej kwoty nawet w projekcie nowelizacji ustawy budżetowej, która miała miejsce w 2009 r. Kwotę tę wydano na finansowanie programu wieloletniego ˝Wsparcie jednostek samorządu terytorialnego w działaniach stabilizujących system ochrony zdrowia˝. Uzyskały je cztery samorządy plus jeden parking. Była to dotacja na spłatę zobowiązań publicznoprawnych i cywilnoprawnych zlikwidowanych samodzielnych publicznych ZOZ, inaczej mówiąc, na komercjalizację, czyli plan B, który się nie powiódł. A co by było, panie ministrze finansów, gdyby z tego pomysłu skorzystało więcej jednostek samorządu terytorialnego niż 3, 4 jednostki? Czy naruszenie ustawy o finansach publicznych można poświęcić dla celów ideologicznych? To musi budzić zdziwienie i sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-250.2" who="#PoselGabrielaMaslowska">Negatywnie należy także ocenić przekazanie w ciągu roku do NFZ do finansowania 11 kosztownych świadczeń specjalistycznych, które były dotychczas finansowane z pieniędzy przeznaczonych dla resortu zdrowia. Ograniczyło to środki na pozostałe świadczenia, pogorszyło wyniki wojewódzkich funduszy, spowodowało wydłużenie kolejek, i tak dosyć uciążliwych, do świadczeń podstawowych. W wyniku tego Narodowy Fundusz Zdrowia po raz pierwszy od wielu lat uzyskał ujemny wynik w ubiegłym roku: minus 640 mln zł. Mówiąc inaczej, Narodowy Fundusz Zdrowia wydawał dzięki tej operacji resortu zdrowia pieniądze, których nie miał. Czy można na to przyzwolić, panie ministrze finansów? Czy wszystko jest w porządku?</u>
          <u xml:id="u-250.3" who="#PoselGabrielaMaslowska">Negatywnie oceniono finansowanie projektów inwestycyjnych, które nie miały kompletnej dokumentacji pozwalającej na zatwierdzenie tego zadania. Powoduje to perturbacje w trakcie ich realizacji i jednocześnie beznadziejne oczekiwanie tych inwestorów, którzy spełniają wymogi. W ciągu ostatnich 3 lat doszło do wzrostu o blisko 60% zobowiązań oraz zobowiązań wymagalnych samodzielnych publicznych ZOZ nadzorowanych przez ministra zdrowia. To oczywiście tylko niektóre przykłady z przebiegu realizacji budżetu, z których, uważamy, należy pilnie wyciągnąć wnioski na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-250.4" who="#PoselGabrielaMaslowska">Wysoka Izbo! Analizując wykonanie budżetu w 2009 r., nie można jednak tracić z oczu celów systemowych.</u>
          <u xml:id="u-250.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-250.6" who="#PoselGabrielaMaslowska"> Wykonanie budżetu nie jest równoznaczne z poziomem satysfakcji pacjentów, a ten pozostawia wiele do życzenia. Poziom satysfakcji to ceny i dostępność świadczeń zdrowotnych, długość oczekiwania, to jakość leczenia, jakość badań, różnych badań, laboratoryjnych, diagnostycznych. Czyli trzeba sobie jednocześnie odpowiedzieć na pytanie, czy pieniądze były wydawane racjonalnie, krótko mówiąc, co z tego mają obywatele. Tego typu refleksji, niestety, nie spotykamy.</u>
          <u xml:id="u-250.7" who="#PoselGabrielaMaslowska">Czy ministerstwo monitoruje problem próchnicy u dzieci? Według WHO w 2015 r. poziom próchnicy u dzieci i młodzieży nie powinien przekraczać 20%, zaś w Polsce wynosi 96%. Potrzeby są gigantyczne, a poziom wydatków w zakresie stomatologii wynosi 50 zł na osobę. Środowiska stomatologiczne domagają się wprowadzenia współczynnika korygującego w przypadku świadczeń dla dzieci, co rozwiązałoby ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Jest to w kompetencji resortu zdrowia. Czy minister zdrowia zamierza wprowadzić ten wskaźnik i czy jest to przewidywane w planie na najbliższy rok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Dlaczego nie rozwiązano problemu refundacji cen leków? To pochłania ogromne środki z budżetu. Środowiska aptekarzy domagają się rozwiązania i mają propozycje. Są one odrzucane i lekceważone. Wynika to z korespondencji, którą do nas kierują.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#PoselGabrielaMaslowska">Proszę państwa, to są niektóre problemy, z którymi na co dzień borykają się Polacy, pacjenci służby zdrowia. Tylko całościowe podejście, oprócz tych danych, oprócz cyfr, do rozpatrzenia tych problemów może przedstawić obiektywny obraz sytuacji w polskiej służbie zdrowia. Uważam, że jest on jednak nadal daleki od oczekiwań. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-254.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przystępujemy do pytań.</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę państwa, w tej chwili jest zapisanych 35 osób.</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Czy są jeszcze chętni?</u>
          <u xml:id="u-255.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-255.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-255.6" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Czas na zadanie pytania - 1 minuta.</u>
          <u xml:id="u-255.7" who="#GlosZSali">(Ile?)</u>
          <u xml:id="u-255.8" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">1 minuta. Mamy opóźnienie, panie pośle. Przykro mi, ale tylko 1 minuta, niestety.</u>
          <u xml:id="u-255.9" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Krystyna Grabicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#PoselKrystynaGrabicka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#PoselKrystynaGrabicka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Co rząd zamierza zrobić z niebezpiecznym wzrostem relacji długu publicznego do PKB? Osiągnęła ona w ubiegłym roku 49,8%, tym samym zbliżyła się do granicznego poziomu 50% PKB, który oznacza konieczność wdrożenia restrykcyjnego programu oszczędnościowego. Należy przy tym pamiętać, że część potrzeb państwa była sfinansowana z zaliczek Unii oraz że inwestycje drogowe zostały przeniesione z budżetu do Krajowego Funduszu Drogowego.</u>
          <u xml:id="u-256.2" who="#PoselKrystynaGrabicka">Następne pytanie. Deficyt budżetu państwa wyniósł zdaniem rządu 23,8 mld zł, a przecież zgodnie z unijnymi standardami należałoby do niego wliczyć środki z budżetu przeznaczone na refundację składek z FUS do OFE, wynoszące ponad 21 mld. Dlaczego zatem rząd oszukuje Polaków i nie przedstawia prawdziwej kwoty deficytu?</u>
          <u xml:id="u-256.3" who="#PoselKrystynaGrabicka">Ostatnie pytanie. Dlaczego kosztem bezpieczeństwa państwa oszczędza się na wydatkach na Policję i wojsko?</u>
          <u xml:id="u-256.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-256.5" who="#PoselKrystynaGrabicka"> Budżet Policji w 2007 r. wyniósł 1,1 mld zł, w 2008 r. - 1,07 mld zł, a w 2010 r. - 762 mln zł. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-256.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Anna Sobecka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PoselAnnaSobecka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-258.1" who="#PoselAnnaSobecka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kryzys demograficzny jest dzisiaj największym wyzwaniem i zagrożeniem dla naszej przyszłości zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i narodowym. Drugą stroną tego kryzysu demograficznego jest starzenie się społeczeństwa. W sposób oczywisty ta sytuacja ma związek z budżetem państwa. W dzisiejszym kształcie budżetu rodziny są dyskryminowane, począwszy od tego, że są podwójnie opodatkowane, to znaczy płacą podatek VAT od artykułów dziecięcych oraz podatek dochodowy, a skończywszy na tym, że od 2004 r. nie zmienia się próg dochodowy uprawniający do uzyskania świadczenia rodzinnego, co powoduje, że z każdym rokiem jest coraz więcej rodzin pozbawionych wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-258.2" who="#PoselAnnaSobecka">W budżecie na 2009 r. trudno także znaleźć punkty, które można by było określić jako działania na rzecz wsparcia rodzin, szczególnie wielodzietnych.</u>
          <u xml:id="u-258.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-258.4" who="#PoselAnnaSobecka"> Jakie kroki zamierza podjąć rząd, aby w związku z konstruowaniem założeń do budżetu na 2010 r. znalazły się w nim rozwiązania wspierające rodzinę, tak aby oddalić zagrożenia związane z fatalną sytuacją demograficzną państwa?</u>
          <u xml:id="u-258.5" who="#PoselAnnaSobecka">Chciałabym jeszcze powiedzieć, że skrajnie nieodpowiedzialne było pozbawienie 2 mln dzieci zasiłków poprzez brak podniesienia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#PoselAnnaSobecka">...progu dochodowego, a przydzielenie wysokich nagród ministrom, mimo że Wysoka Izba stwierdziła inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani poseł, proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PoselAnnaSobecka">Panie ministrze, czy pan nie lubi polskich dzieci? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Ożóg, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PoselStanislawOzog">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Powiem, że ze zdumieniem słuchałem dzisiaj wypowiedzi pana ministra, który mówił o kryzysie w 2008 i w całym 2009 r. Przypomnę, że kryzys rozpoczął się 7 czerwca 2009 r. o godz. 22. Proszę zapoznać się ze stenogramami. Wtedy to zamknięto lokale wyborcze w wyborach do Parlamentu Europejskiego i zaczął się kryzys.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#PoselStanislawOzog">Teraz kilka faktów. Zadłużenie jednostek samorządu terytorialnego wynosi ok. 40 300 mln zł. Stanowiło to w ubiegłym roku ok. 26% dochodów j.s.t. w roku. W roku 2009 wzrosło o ok. 11,5 mld. W ciągu 2 lat, czyli 2008-2009, zadłużenie zwiększyło się o więcej niż wcześniej w ciągu 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-264.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-264.3" who="#PoselStanislawOzog"> Dochody własne zmalały w 2009 r. o 3,9% w porównaniu z rokiem 2008.</u>
          <u xml:id="u-264.4" who="#PoselStanislawOzog">Mam parę konkretnych pytań. Czy rząd przystąpi do kompleksowej wyceny kosztów realizacji zadań zleconych, czyli standaryzacji kosztów? Obietnica we wrześniu 2007 r. Czy podejmowane są prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego? Przypomnę: obietnica w sierpniu i wrześniu 2007 r. Jakie działania będą podjęte wobec 17 samorządów, które przekroczyły 60-procentowy próg zadłużenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PoselStanislawOzog">Jedno zdanie, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Panie pośle, przekroczył pan czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#PoselStanislawOzog">W tym roku, według wszelkich danych, do tego klubu dołączy samorząd województwa mazowieckiego. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Kazimierz Gołojuch.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę państwa, patrzę trochę przez palce, ale przekraczacie państwo czas i praktycznie robi się to 1,5 minuty. Proszę pilnować czasu, bo będę wyłączał mikrofon.</u>
          <u xml:id="u-269.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#PoselKazimierzGolojuch">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Analizując wykonanie budżetu państwa za 2009 r. w obszarze rolnictwa, należy zwrócić uwagę na niedoszacowanie środków finansowych przeznaczonych na funkcjonowanie ośrodków doradztwa rolniczego. Ośrodki te podlegają właściwym sejmikom wojewódzkim, którym rząd przekazał kompetencje, ale bez potrzebnych środków, niezbędnych do ich właściwego funkcjonowania. Nadmieniam, że sejmik wojewódzki nie może wspomóc ODR-ów, ponieważ nie pozwala na to prawo. Dlaczego rząd w 2009 r. ograniczył środki finansowe na funkcjonowanie ośrodków doradztwa rolniczego? W 2009 r. brakowało także pieniędzy na paliwo rolnicze i szkoły rolnicze. Przypomnę, że przy konstruowaniu budżetu na 2009 r. zwracaliśmy na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#PoselKazimierzGolojuch">Kolejne pytanie kieruję do rządu w sprawie służby zdrowia. W roku 2009, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, pani minister zdrowia Ewa Kopacz wielokrotnie zapewniała, że tzw. nadwykonania za usługi medyczne za 2008 i 2009 r. zostaną wypłacone.</u>
          <u xml:id="u-270.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-270.3" who="#PoselKazimierzGolojuch"> Do tej pory szpitale w niektórych województwach nie otrzymały pieniędzy za nadwykonania za 2008 i 2009 r. Szpitale są zmuszone do kierowania wniosków na drogę sądową. Dlaczego pani minister zdrowia nie dotrzymuje obietnic...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#PoselKazimierzGolojuch">...i zmusza szpitale do ograniczania świadczeń medycznych? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Ryszard Galla, poseł niezrzeszony.</u>
          <u xml:id="u-273.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma pana posła.</u>
          <u xml:id="u-273.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">W takim razie pan poseł Tomasz Latos, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-273.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Także nie ma.</u>
          <u xml:id="u-273.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Anna Paluch, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#PoselAnnaPaluch">Wysoka Izbo! Moje pytanie dotyczy wykonania w roku 2009 ˝Programu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba˝. Program został ustanowiony ustawą z 4 marca 2005 r. i obejmuje lata 2006-2010. Ustawowy termin zakończenia to 31 grudnia tego roku. Niestety do końca ubiegłego roku wydatkowano zaledwie 48% określonych w ustawie nakładów.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#PoselAnnaPaluch">A zatem pytam. Skoro w roku 2007 minister finansów w rządzie PiS potrafił przekazać 100% założonej kwoty, dlaczego nie można tak było zrobić w roku 2009, kiedy przekazano tylko 30% założonych kwot?</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#PoselAnnaPaluch">Reasumując, w kwestii realizacji ˝Programu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba˝ rząd Platformy działa w sposób niezborny, bałaganiarski i chaotyczny, nie wykonując obowiązków nałożonych przez ustawę. Jak ten bałagan ma się do solennych zapewnień premiera Donalda Tuska o wielkiej wadze tego problemu i trosce, z jaką rząd jakoby traktuje zabezpieczenie kraju przed powodzią?</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#PoselAnnaPaluch">Drugie moje pytanie dotyczy Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym.</u>
          <u xml:id="u-274.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-274.5" who="#PoselAnnaPaluch"> Z jednej strony maleje kwota zrealizowanych wydatków funduszy - o 17% mniej niż w roku 2008, zaś z drugiej strony drastycznie, bo o 63%, zmniejsza się dofinansowanie z tej malejącej puli pieniędzy powiatowych i wojewódzkich funduszy gospodarki zasobem geodezyjnym i kartograficznym. Czy ewidencja gruntów i budynków...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PoselAnnaPaluch">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#PoselAnnaPaluch">...prowadzona przez powiaty jest w zadowalającym stanie? Czy jest nowoczesna, łatwa w obsłudze i w dostępie do danych? Czy nie wymaga weryfikacji danych i modernizacji? Pytanie retoryczne. Otóż wymaga. Powiem więcej, w wielu miejscach kraju stan geodezyjnych baz danych woła o pieniądze. Dlaczego więc powiaty zostały pozostawione same sobie w tej bardzo ważnej kwestii? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-276.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Krystyna Skowrońska, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-277.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Edward Siarka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-277.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-277.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Michał Wojtkiewicz, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#PoselMichalWojtkiewicz">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie! Z wielką uwagą słuchałem wystąpienia pana ministra finansów i niestety było to dla mnie trochę zaskakujące, bo wypowiedź w zasadzie sprowadzała się do takiej politycznej potyczki niskiego rzędu, a ludzie chcieliby wiedzieć m.in. to, jakie jest całkowite zadłużenie Polski. W kwietniu Skarb Państwa był zadłużony na 644 mld zł, tj. 17 tys. zł na każdego mieszkańca. Departament Statystyki Narodowego Banku Polskiego mówi nam, że oprócz tego zadłużenia jest zadłużenie 180% PKB. To całkowite zadłużenie wynosi 3 bln zł, tj. 80 tys. zł na jednego mieszkańca. To jest cała prawda o naszej gospodarce, o tym, jak rządzi Platforma Obywatelska. Jeżeli to nie jest prawda, to proszę skontaktować się</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-278.2" who="#PoselMichalWojtkiewicz"> z panem prezesem Narodowego Banku Polskiego, bo to jego wydział przygotowywał te dane. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-278.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Zbysław Owczarski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#PoselZbyslawOwczarski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich nie zrealizowano wszystkich zaplanowanych na rok 2009 działań, w tym działań dotyczących infrastruktury przeciwpowodziowej na terenach wiejskich, co w szczególności w kontekście tegorocznych powodzi jest poważnym zarzutem w stosunku do rządu kierowanego przez premiera Donalda Tuska. Zarzuty te potwierdza Najwyższa Izba Kontroli. Rząd nie przygotował na czas odpowiednich procedur dotyczących właściwego gospodarowania tymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#PoselZbyslawOwczarski">Pytanie: Czy ustalono winnych tych zaniedbań i czy wyciągnięto odpowiednie wnioski, aby zapobiec w przyszłości takim niedociągnięciom?</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#PoselZbyslawOwczarski">Jeden z posłów Platformy chwalił się przed chwilą, że wszystkie komisje zaopiniowały pozytywnie wykonanie przez rząd budżetu za ubiegły rok. Ciekawy jestem, jak w świetle tego, o czym mówiłem wcześniej, ten budżet zaopiniowaliby tegoroczni powodzianie.</u>
          <u xml:id="u-280.3" who="#PoselZbyslawOwczarski">I drugie pytanie. 2009 r. to kolejny rok oszczędzania przez koalicję PO-PSL na policjantach. Jak długo rząd chce jeszcze oszczędzać na Policji, a tym samym na bezpieczeństwie Polaków? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-280.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jan Kulas, Platforma Obywatelska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#PoselJanKulas">Panie Marszałku! Szanowni Ministrowie! Wysoki Rządzie! Opozycji politycznej chcę zadedykować kolejną opinię eksperta, pana Andrzeja Wernika, o wykonaniu budżetu państwa przez rząd Donalda Tuska. Cytuję: W szczególności należy się uznanie za nieuleganie panikarskim nastrojom występującym na początku roku, za odczekanie z nowelizacją ustawy budżetowej do momentu, w którym można było jej dokonać w racjonalny sposób, przy dobrym rozeznaniu zaistniałej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#PoselJanKulas">Przechodzę do pytań. Na wszystko jest czas. Czy pani minister może potwierdzić, że podwyżki dla nauczycieli zaistniały dwukrotnie, że np. nauczyciel kontraktowy otrzymał podwyżkę o 412 zł, nauczyciel mianowany o 316 zł, a nauczyciel dyplomowany o 381 zł? Czy może pani minister potwierdzić, że waloryzacja emerytur i rent należała w ciągu minionego dziesięciolecia do jednej z wyższych, gdzie średnio wynosiła 85 zł? Myślę, że te fakty są wielce wymowne.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#PoselJanKulas">Czy poseł sprawozdawca może potwierdzić, że wszystkie komisje pozytywnie zaopiniowały budżet państwa? Per analogiam Najwyższa Izba Kontroli też pozytywnie oceniła wykonanie budżetu państwa? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-282.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Zbigniew Dolata, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-283.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">W takim razie pan poseł Jan Religa, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#PoselJanReliga">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pierwsze pytanie. Chodzi o przepisy interpretacyjne. Czy istnieje możliwość ujednolicenia metodologii określania wysokości deficytu budżetowego i długu publicznego? Chciałbym uzyskać odpowiedź od rządu na piśmie. To sprawa niezwykle istotna. Chciałbym, żeby zdobyć tę wiedzę jeszcze przed faktem przyjścia komisarzy Unii Europejskiej w celu zbadania wysokości budżetów w poszczególnych krajach członkowskich. To jest niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#PoselJanReliga">I pytanie drugie. Za ubiegły rok, za 2009 r., stopa bezrobocia wzrosła z 8% do, zdaje się, 12%. Mam pytanie: Czy rząd ma jakąś koncepcję, pomysł, aby zahamować ten postępujący wzrost bezrobocia? Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Elżbieta Witek.</u>
          <u xml:id="u-285.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-285.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">W takim razie pani posłanka Anna Zalewska.</u>
          <u xml:id="u-285.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-285.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Maria Nowak.</u>
          <u xml:id="u-285.6" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-285.7" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł...</u>
          <u xml:id="u-285.8" who="#GlosyZSali">(Jest, jest.)</u>
          <u xml:id="u-285.9" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jest? Przepraszam bardzo. Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-285.10" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-285.11" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-285.12" who="#PoselMariaNowak">(Jestem.)</u>
          <u xml:id="u-285.13" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przepraszam panią. Nie dostrzegłem z boku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#PoselMariaNowak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Na programy operacyjne w części 38: Szkolnictwo wyższe wydatkowano zaledwie 87,6% kwot planowanych po zmianach, czyli nie wydatkowano 38 mln zł. Przyczyną niepełnego wykorzystania środków było przede wszystkim zbyt późne, bo dopiero 14 grudnia, uruchomienie przez ministra finansów środków z rezerwy celowej. Środki zostały przekazane de facto 22 grudnia. Pytanie: Dlaczego minister tak późno uruchomił środki, o które występowano o wiele wcześniej?</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#PoselMariaNowak">Muszę dodać, że nie jest to problem, który dotyczy tylko i wyłącznie zbyt późnego przekazania środków na naukę. Czy pan minister uważa, że w ciągu kilku dni da się wykorzystać tak przekazane środki? A może jest to po prostu celowe działanie?</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#PoselMariaNowak">I druga sprawa. Minister nauki i szkolnictwa wyższego był zobowiązany zgodnie z art. 7 ustawy o zasadach finansowania nauki przeznaczyć dla NCBiR na zarządzane strategiczne badania naukowe nie mniej niż 10%</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-286.4" who="#PoselMariaNowak"> środków na naukę ustalonych w planie finansowym. Zrealizowano niestety jedynie 6,9% planowanych wydatków. Pytanie: Dlaczego nie zrealizowano zapisów ustawowych? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-286.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jarosław Stawiarski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#PoselJaroslawStawiarski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie i Panowie Ministrowie! W wystąpieniu pana ministra Rostowskiego było mało merytoryki, dużo publicystyki. Byłby świetnym publicystą, niemalże jak laureat Nagrody Nobla Paul Krugman, ale jego lepiej się czyta i jakoś lepiej go rozumiem niż pana ministra Rostowskiego.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#PoselJaroslawStawiarski">Ale do rzeczy. On nie powołał się na opinie analityków, powiedział, że błądzą i mówią nieprawdę. Ja przeczytam opinię prof. Rybińskiego: Kształt sprawozdania z budżetu jest szczególnie niepokojący, ponieważ dotyczy on roku kryzysu finansowego, w którym ustawa budżetowa była nowelizowana oraz były deklaratywnie wprowadzane różne działania antykryzysowe, które zarówno zwiększały, jak i zmniejszały wydatki budżetowe. Trudno znaleźć na 200 stronach dokumentów sprawozdania jasne wyjaśnienie efektów fiskalnych prowadzonych działań antykryzysowych i automatycznych stabilizatorów.</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#PoselJaroslawStawiarski">Ja się pytam, jakie zostały podjęte działania kryzysowe, bo nie zrozumiałem pana ministra Rostowskiego. To pierwsza opinia.</u>
          <u xml:id="u-288.3" who="#PoselJaroslawStawiarski">Druga opinia profesora Orłowskiego cytowanego już przez kolegów z Platformy.</u>
          <u xml:id="u-288.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-288.5" who="#PoselJaroslawStawiarski"> Profesor Orłowski w swojej ocenie wykonania budżetu stwierdza, że polska gospodarka wykazała się stosownie dużą odpornością na kryzys. Wpływ na to miało wiele czynników: brak poważniejszych błędów w polityce gospodarczej, to po pierwsze, stosunkowo nieduże uzależnienie od eksportu, zdrowa sytuacja sektora finansowego, korzystna skala osłabienia naszej waluty, dalsze przenoszenie części produkcji z zachodniej Europy do Polski...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#PoselJaroslawStawiarski">...napływ funduszy unijnych...</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#PoselJaroslawStawiarski">Za sekundę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-290.2" who="#PoselJaroslawStawiarski">...względna elastyczność rynku pracy, korzystanie z efektów pakietów stymulacyjnych rządów zachodniej Europy. Nie ulega wątpliwości, że w grę wchodził przede wszystkim zbieg wielu niezwykle korzystnych dla Polski okoliczności, a brak choćby jednego z nich mógł łatwo doprowadzić do głębokiego spadku aktywności gospodarczej - profesor podaje przykład Czech. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-290.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Szlachta, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Najwyższa Izba Kontroli po dokonaniu kontroli wykonania budżetu państwa w części 80: Regionalne izby obrachunkowe, stwierdziła, że minister spraw wewnętrznych i administracji nie podjął skutecznych działań dla zapewnienia prawidłowych warunków do realizacji przez regionalne izby obrachunkowe ich ustawowych obowiązków. Decyzją Rady Ministrów o czasowym ograniczeniu wydatków od lutego 2009 r. zmniejszono wydatki regionalnych izb obrachunkowych o 10%. Ta kontrowersyjna decyzja dotkliwie wpłynęła na możliwość prawidłowego wykonania przez 16 regionalnych izb obrachunkowych zadań realizowanych w ramach funkcji państwa pod nazwą ˝Zarządzanie finansami państwa˝ i zadania ˝Kontrola podmiotów wydających środki publiczne˝. W ten sposób regionalne izby zostały zmuszone nie tylko do rezygnacji z niezbędnych zakupów i remontów, ale przede wszystkim do ograniczenia wydatków na działalność kontrolną i orzeczniczą. Regionalne izby obrachunkowe są konstytucyjnymi...</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#PoselAndrzejSzlachta">Panie marszałku, jeszcze chwilę.</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#PoselAndrzejSzlachta">...organami państwa odpowiedzialnymi za nadzór nad prawidłowością finansowania zadań przez jednostki samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-292.4" who="#PoselAndrzejSzlachta">W związku z tym kieruję do pana ministra pytanie: Jak zmniejszenie wydatków na regionalne izby obrachunkowe wpłynęło na jakość kontroli w zakresie prawidłowości finansowania zadań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#PoselAndrzejSzlachta">Czy w budżecie na 2011 r. zostaną przywrócone środki niezbędne regionalnym izbom obrachunkowym, aby mogły one pełnić swe konstytucyjne funkcje? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-294.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-295.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Wiesław Janczyk, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#PoselWieslawJanczyk">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Dzisiaj omawiamy wykonanie budżetu, który od momentu uchwalenia do jego nowelizacji w lipcu 2009 r. nie dawał dysponentom poszczególnych części przez ponad pół roku żadnej pewności, że mogą realizować wydatki zgodnie z jego zapisami. Przez pół roku mówiono o potrzebie nowelizacji. Zamiast zająć się przygotowywaniem przetargów, dysponenci wydeptywali ścieżki u ministrów i prosili o zapewnienie, że będą mogli kontynuować rozpoczęte inwestycje i projekty. W ten sposób na trudnym kryzysowym rynku inwestycje publiczne nie przyczyniały się w wystarczającym i możliwym stopniu do generowania miejsc pracy dla obywateli i nie dawały możliwości ubiegania się o wykonanie zamówień w sektorze publicznym. Wspomnę, iż cena usług w tej fazie kryzysu była wyjątkowo niska i można było śmiało finansować projekty, za których wykonanie parę miesięcy później trzeba było płacić kilkadziesiąt procent więcej. Warto byłoby, aby minister finansów i premier w tym kraju rozumieli ten mechanizm, chociażby na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#PoselWieslawJanczyk">Jednak najbardziej niepokoi mnie w związku z wykonaniem budżetu państwa za rok 2009 wzrost zadłużenia finansów publicznych</u>
          <u xml:id="u-296.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-296.3" who="#PoselWieslawJanczyk"> do 50% PKB, to jest 684 mld. W związku z tym kieruję pytanie do ministra finansów: Czy obnoszenie się z wielkim sukcesem Polski jako zielonej wyspy na mapie Europy, kraju, który osiągnął wzrost PKB, nie jest próbą przysłonienia jakże bolesnej prawdy, że nasz dług publiczny w relacji do dochodów naszego budżetu, a nie tylko do PKB, stawia nas...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#PoselWieslawJanczyk">Panie marszałku, jeszcze sekundę, już kończę.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#PoselWieslawJanczyk">...w ogonie państw Europy, na samym jego końcu? Zatem jak rząd zamierza, konstruując budżet, uchronić nasze państwo przed skutkami negatywnej oceny standingu finansowego Polski na arenie międzynarodowej, po uwzględnieniu tej bardzo niekorzystnej relacji, i w jakiej perspektywie rząd planuje doprowadzić do poprawy tej proporcji? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-298.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski, Lewica.</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-299.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stefan Strzałkowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-299.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-299.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Marzenna Drab, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#PoselMarzennaDrab">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z wystąpienia prezesa NIK dowiedzieliśmy się, że nieściągalny podatek w VAT wynosi 10 mld, w akcyzie - 4 mld, w PIT - 3 mld, w CIT - 1 mld. Panie ministrze, jakie działania zamierza pan podjąć, aby zwiększyć ściągalność zaległości podatkowych, to jest 18 mld zł? Drugie pytanie. Obsługa długu publicznego wynosi 32,2 mld zł. Wzrosła w 2009 r. w porównaniu z 2008 r. o 7 mld. Jakie działania zamierza podjąć rząd, aby zmniejszyć obsługę długu publicznego, a kwotę, która jest w tej chwili nieefektywnie wydatkowana, przeznaczyć chociażby na budowę dróg? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Maria Zuba, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#PoselMariaZuba">Dziękuję, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-302.1" who="#PoselMariaZuba">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Głównym filarem wzrostu gospodarczego w 2009 r. była konsumpcja indywidualna. Wydawaliśmy oszczędności i niestety żyliśmy dzięki kredytom zaciąganym w bankach. Dlatego dziś liczna rzesza emerytów nie widzi swoich emerytur, gdyż skutecznie zabierają je banki poprzez swoich komorników. Jakie jutro rząd Platformy Obywatelskiej i PSL przygotował dla tych ludzi? Dziś z prasy dowiadujemy się, że po wakacjach w kasie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie będzie środków na wypłatę emerytur dla 5 mln emerytów. 2009 r. fundusz rozpoczął z prawie 5-miliardowym zyskiem, a zakończył z 13-miliardowym długiem. Taki wynik finansowy uzyskał, mimo że w ciągu roku otrzymał z budżetu państwa dotację</u>
          <u xml:id="u-302.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-302.3" who="#PoselMariaZuba"> w wysokości 38 mld zł, zaciągnął kredyt komercyjny w wysokości 4 mld zł, a ponadto uzyskał z budżetu państwa nieoprocentowaną pożyczkę w wysokości 5,5 mld zł. Sytuacja funduszu stanowi bardzo poważne zagrożenie dla finansów państwa. Jakie działania podejmuje rząd, by zagwarantować Polakom ciągłość wypłat rent i emerytur? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-302.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Andrzej Bętkowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#PoselAndrzejBetkowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W dniu 17 lipca 2009 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy budżetowej na rok 2009, a tym samym rząd przyznał się do faktu, że budżet zaplanowany na 2009 r. był nierealistyczny i powodował nierównowagę budżetową. Jednak zmiana budżetu sprowadzająca się do obniżenia prognozy dochodów i redukcji wydatków nie objęła wydatków w części 29: Obrona narodowa, a to ze względu na art. 7 ust. 1 ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych. Zapis tej ustawy stanowi, że na finansowanie potrzeb obronnych przeznacza się corocznie wydatki z budżetu państwa w wysokości nie mniejszej niż 1,95% PKB z roku poprzedniego. Jednak praktyczne obniżenie wydatków w części 29 budżetu nastąpiło w wysokości 1 000 743 tys. zł, co spowodowało zmniejszenie planowanych wydatków poniżej progu określonego w ustawie. Moje pytanie, i proszę o odpowiedź</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-304.2" who="#PoselAndrzejBetkowski"> na piśmie: Na czym polega ta sztuczka finansowa, zwana blokadą wydatków związanych z obronnością, bo według mnie było to oczywiste złamanie zapisów ustawowych, co w istotny sposób pogorszyło sytuację polskich Sił Zbrojnych w kraju i na misjach? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-304.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Jerzy Gosiewski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-305.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#PoselJerzyGosiewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie! Z uwag przyjętych przez Komisję Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz z oceny Najwyższej Izby Kontroli wynika, że minister finansów w roku budżetowym kilkadziesiąt razy swoimi decyzjami dokonywał zmian w budżecie w części 41: Środowisko. Komisja i Najwyższa Izba Kontroli potwierdzają również, że decyzje o zwiększeniu planu wydatków jednostek podległych Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska były nielegalne. Oprócz tego w postępowaniach o udzielenie zamówień publicznych w części 41: Środowisko, w fakturach są ślady wymazywania i przeróbki. W pismach Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska dotyczących zmian w budżecie panował chaos. W związku z tym, że minister finansów nie radził sobie z właściwą realizacją budżetu w 2009 r., pytanie kieruję do pana premiera. Panie premierze, jakie konsekwencje ponieśli winni tych nielegalnych działań? Prosiłbym o pisemną odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#PoselJerzyGosiewski">Ostatnie pytanie chciałbym skierować do pana ministra środowiska.</u>
          <u xml:id="u-306.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-306.3" who="#PoselJerzyGosiewski"> Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w 2009 r., pomimo ogromnych potrzeb w sferze wydatków, zrealizował swój budżet zaledwie w 48%. Panie ministrze...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#PoselJerzyGosiewski">Już kończę, zadam tylko pytanie.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#PoselJerzyGosiewski">Które przedsięwzięcia i dlaczego nie zostały zrealizowane? W tym przypadku też prosiłbym o odpowiedź na piśmie. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-308.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Grażyna Ciemniak, Socjaldemokracja Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#PoselGrazynaCiemniak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! W 2009 r. dochody budżetu państwa ze środków europejskich i innych źródeł bezzwrotnej pomocy zagranicznej były niższe niż planowane i wynosiły 31,8 mld zł, to jest 76,3%, po zmianie ustawy budżetowej. Natomiast dochody pochodzące ze środków funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności na programy realizowane w ramach Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia wyniosły 18 mld zł, to jest 71,1% planu po nowelizacji budżetu.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#PoselGrazynaCiemniak">Proszę pana ministra o odpowiedzi na następujące pytania. Jakie były przyczyny niewykonania w 100% dochodów ze środków europejskich? Jakich zadań i projektów ważnych dla gospodarki nie wykonano? Jaki był w 2009 r. wpływ zrealizowanych projektów ze środków Unii Europejskiej na zwiększenie produktu krajowego brutto? O ile procent zwiększył się PKB z tego tytułu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-310.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Gabriela Masłowska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Mam pytania do prezesa Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-312.1" who="#PoselGabrielaMaslowska">Pytanie pierwsze. Obecny rząd zamierza nabyć akcje BZ WBK. Czy zdaniem pana prezesa jest to dobry pomysł? Czy dzięki temu transfer bodźców monetarnych do gospodarki będzie lepszy, inaczej mówiąc, skuteczniejsza będzie polityka pieniężna? Co pan o tym sądzi?</u>
          <u xml:id="u-312.2" who="#PoselGabrielaMaslowska">Druga sprawa. Były prezes banku centralnego Szwecji Lars Wohlin domaga się, aby Szwecja dołączyła do prawa unijnego klauzulę output, tzn. że nie ma obowiązku, tak jak Dania i Wielka Brytania, wejścia do strefy euro. Podobne poglądy prezentuje wiceprezes banku Czech Mojmír Hampl. Co pan prezes sądzi o tym rozwiązaniu? Czy, pana zdaniem, Polska też powinna myśleć tymi kategoriami?</u>
          <u xml:id="u-312.3" who="#PoselGabrielaMaslowska">Jeszcze jedno pytanie. Na łamach Ekonomicznego Biuletynu Prasowego wydawanego przez ambasadę w Japonii mamy informację, że Ministerstwo Finansów Japonii</u>
          <u xml:id="u-312.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-312.5" who="#PoselGabrielaMaslowska"> zwróciło się do banku centralnego Japonii z prośbą o rozpatrzenie możliwości zakupu obligacji korporacyjnych japońskich spółek. Chodzi o to, żeby z tych środków zasilić je w kapitał i jednocześnie nie dopuścić do przejęcia swoich przedsiębiorstw przez zagranicznych inwestorów strategicznych. Członkowie zarządu Banku Japonii przemyśleli propozycję i zgodzili się na nią. Co pan o tym sądzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">Deklarował pan działania dla stabilizacji i wzrostu, różne, inne, poza tymi podstawowymi. Co pan sądzi o takim rozwiązaniu i czy warto nad tym pracować?</u>
          <u xml:id="u-314.1" who="#PoselGabrielaMaslowska">Mam też pytanie do ministra finansów, na które od dwóch, trzech lat nie uzyskałam odpowiedzi. Proszę mi podać ustawę i konkretny artykuł tejże ustawy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani poseł, ma pani 5 sekund.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#PoselGabrielaMaslowska">...która pozwoliła ministrowi finansów tylko w tym roku wydać z budżetu państwa ok. 140 mln środków publicznych na...</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#komentarz">(Poseł Gabriela Masłowska przemawia przy wyłączonym mikrofonie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję. Proszę przestrzegać czasu, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-317.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Kazimierz Moskal, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#PoselKazimierzMoskal">Panie Marszałku! Szanowni Państwo Ministrowie! Wysoka Izbo! Najpierw powiem krótko, że trzeba też sięgać swoją pamięcią do tego, co się mówiło. Apeluję do pana ministra finansów, do niektórych posłów PO, żeby sięgnęli do stenogramów, co mówili na temat budżetu 2009 r., kryzysu, a co dzisiaj tutaj padało z ich ust. Budżet, szanowni państwo, jest też odpowiedzią, na ile pewne słowa, zapewnienia są realizowane. Wykonanie budżetu daje nam odpowiedź, czy rzeczywiście to, co mówiliśmy, jest wykonane.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#PoselKazimierzMoskal">Mam pytania związane z trzema obszarami. W pierwszej kolejności chodzi mi o powódź. Szanowni państwo, mam pytanie, nie wiem, do którego ministra, czy do ministra finansów, czy MSWiA. Jakie są w ogóle środki docelowe przeznaczone na zbudowanie pełnej infrastruktury zabezpieczającej przed powodzią i jakie pieniądze zostały wydane w 2009 r.? Jakie były straty komunalne, osób indywidualnych</u>
          <u xml:id="u-318.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-318.3" who="#PoselKazimierzMoskal">, przedsiębiorców i jakie środki zostały przekazane samorządom, według jakich kryteriów? Czy nie było tutaj haniebnego kryterium politycznego, bo pewnie tak jest?</u>
          <u xml:id="u-318.4" who="#PoselKazimierzMoskal">Kolejna kwestia dotyczy ˝Orlików˝ i ˝Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych˝. Ile powiatów, ile gmin nie wzięło udziału w 2009 r. w tych programach? Ile gmin, powiatów uczestniczyło w tym i jakie były środki...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#PoselKazimierzMoskal">...jakie podjęto kroki w 2009 r.? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-321.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Elżbieta Rafalska, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#PoselElzbietaRafalska">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych dysponuje sporym budżetem, bo ponad 4,5 mld zł. Z protokołu NIK wynika, że rada nadzorcza tego funduszu odbyła w ciągu roku budżetowego trzy posiedzenia. Radę nadzorczą obsługują dwie osoby. Protokół NIK-owski skrzy się aż od zastrzeżeń co do działalności w tym roku Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#PoselElzbietaRafalska">Mam pytanie. Jakie są koszty utrzymania rady nadzorczej? Jakie wynagrodzenia pobierają członkowie rady nadzorczej i z jakich obowiązków się wywiązują, skoro wypełnianie funkcji nadzorczych, funkcji kontrolnych chyba poważnie szwankuje w funduszu, skoro jest tyle uwag? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-322.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-323.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Stanisław Szymon Giżyński, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#PoselSzymonStanislawGizynski">Panie Marszałku! Państwo Ministrowie! Wysoki Sejmie! Czy rząd dostrzega jakiekolwiek powinowactwa, oczywiście nie przyczynowo-skutkowe, lecz merytoryczno-formalne, między perturbacjami w wykonaniu budżetu za 2009 r., a przyjętymi niedawno założeniami budżetowymi na rok 2011, w postaci chociażby niedostatecznie ujętego pewnika, iż źródłem i motorem wzrostu nie będzie, jak dotychczas, popyt wewnętrzny, przy słabym wzroście płac, przy inflacyjnym wzroście cen i przy relatywnie niskim poziomie inwestycji z funduszy unijnych, a to z powodu braku możliwości i współfinansowania; a także nieuwzględnienia fundamentalnych sprzeczności między przyjętym założeniem wzrostu popytu krajowego, a cięciami ten popyt ograniczającymi, zamrożeniami płac w sferze budżetowej i płacy minimalnej, a także zasiłków społecznych i rodzinnych? Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-325.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pani posłanka Bożena Kotkowska, Lewica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#PoselBozenaKotkowska">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Państwo Ministrowie! W 2009 r. w urzędach pracy zarejestrowanych zostało o 24,5% więcej bezrobotnych niż przed rokiem. Na koniec 2009 r. nie posiadało prawa do zasiłku dla bezrobotnych o 25,8% więcej osób niż w poprzednim roku. W ogólnej liczbie bezrobotnych wzrósł natomiast do 22,5% udział osób poniżej 25. roku życia.</u>
          <u xml:id="u-326.1" who="#PoselBozenaKotkowska">Moje pytania są następujące. Jakie działania zamierza podjąć rząd, aby udział osób poniżej 25. roku życia w liczbie bezrobotnych nie wzrastał?</u>
          <u xml:id="u-326.2" who="#PoselBozenaKotkowska">Drugie pytanie. Co zrobił rząd, aby zapobiec zjawisku upadku firm z powodu tzw. opcji walutowych? W moim okręgu wyborczym na koniec lipca 230 osób zostanie bez pracy. Kto za to odpowie? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-326.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-327.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Henryk Kowalczyk, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#PoselHenrykKowalczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie! Na obronę narodową przeznaczono w 2009 r. 1,81% PKB, naruszając ustawę o finansowaniu Sił Zbrojnych. Minister obrony narodowej był zmuszony rezygnować z zamówień, ale skutkiem tego było naruszenie normatywnych zapasów, m.in. umundurowania, aż o 80%. Czy Ministerstwo Finansów zbilansowało straty i oszczędności z tego tytułu?</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#PoselHenrykKowalczyk">Oszczędności to wartość zerwanych umów na szycie mundurów i upadek zakładów. Między innymi zamknięto zakład w Ostrowi Mazowieckiej i zwolniono ok. 200 pracowników. Czy ktoś policzył koszty wypłat z funduszu świadczeń gwarantowanych, zasiłków dla tych 200 bezrobotnych, zasiłków z pomocy społecznej dla ich rodzin, brak wpływów z podatku PIT, CIT, VAT, ZUS, z NFZ-u i Funduszu Pracy?</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#PoselHenrykKowalczyk"> Czy przypadkiem te koszty nie są większe od iluzorycznych - podkreślam - iluzorycznych oszczędności, bo przecież te mundury trzeba będzie zamówić, chyba że rząd ma jakiś inny pomysł na ubieranie wojska, wtedy rzeczywiście nie trzeba będzie tego robić. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-328.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-329.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Pan poseł Piotr Polak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#PoselPiotrPolak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze oszczędności. Te słowa słyszeliśmy z ust pana ministra Rostowskiego i kiedyś, i dzisiaj. Cztery dni temu dowiedzieliśmy się, że przeciętne wynagrodzenie w ministerstwach zwiększyło się w ubiegłym roku dwa razy szybciej niż w całej gospodarce, wzrost wyniósł 11%, a w samym Ministerstwie Kultury aż 45%. Oprócz płac znacząco wzrosła również liczba nowych stanowisk w resortach. Jak to się ma panie ministrze do cytowanych wcześniej oszczędności?</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#PoselPiotrPolak">Mam też pytanie dotyczące analizy i raportu Najwyższej Izby Kontroli. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła w województwie łódzkim i wielkopolskim nieprawidłowości na łączną kwotę prawie 250 mln zł., chodzi o nieprawidłowości dotyczące udzielania dotacji na finansowanie zadań zespołów ratownictwa medycznego. Wojewodowie zawierali porozumienia z wojewódzkimi oddziałami funduszu zdrowia z naruszeniem zasad i trybu udzielania i rozliczenia dotacji.</u>
          <u xml:id="u-330.2" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-330.3" who="#PoselPiotrPolak"> Jakie były konsekwencje tych czynów i czy w związku z tymi nieprawidłowościami nie ucierpiało bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców?</u>
          <u xml:id="u-330.4" who="#PoselPiotrPolak">I ostatnie pytanie: Czym kierował się minister finansów, który na początku ubiegłego roku nie uruchomił całości środków rezerwy przeznaczonych na ratownictwo medyczne, chociaż wnioskowali o to i minister zdrowia, i wojewodowie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę kończyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#PoselPiotrPolak">Już kończę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#PoselPiotrPolak">Z tego tytułu wojewodowie musieli ponownie zaciągać zobowiązania i przekraczać plan finansowy wydatków, w wyniku czego naruszyli przepisy ustawy o finansach publicznych. Kto odpowie za te błędy? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-332.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-333.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-333.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu prezesa Narodowego Banku Polskiego pana Marka Belkę.</u>
          <u xml:id="u-333.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie premierze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Dziękuję bardzo, panie marszałku. Pytań do prezesa NBP nie było wiele, więc postaram się skrzętnie na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Pan poseł Stec wspomniał o rekomendacji T i o tym, czy jej wprowadzenie nie spowoduje dalszego ograniczenia kredytów konsumpcyjnych. Rzeczywiście Narodowy Bank Polski ma pozytywny stosunek do tego działania Komisji Nadzoru Finansowego, z powodów, powiedziałbym, dość zasadniczych. Horrendalny kryzys, który w dalszym ciągu trwa i przez który gospodarka światowa jakoś próbuje się przebić, spowodowany był m.in. niewłaściwym zarządzaniem ryzykami w bankach komercyjnych, w efekcie czego ludzie wpadali w istne pułapki kredytowe. Oczywiście to było jedno z ogniw tego łańcucha. Rekomendacja T zobowiązuje banki do lepszego kalkulowania ryzyk między innymi po to, żeby nie dopuścić do takich sytuacji, o których mówiła jedna z pań, wspominając o dramatycznej sytuacji emerytów, którzy zadłużali się ponad miarę. Banki nie stosowały w stosunku do nich żadnych rozsądnych kryteriów ocen ryzyka i dzisiaj mamy tragedię, więc być może ta rekomendacja w niewielu przypadkach, może w kliku procentach, może nawet nie, pozbawi ludzi dostępu do kredytu, ale to jest dla ich dobra. Niestety, tak to jest, że kredyty trzeba spłacać. Kiedyś powiedziałem, że to jest właściwie jedyna wada kredytów. Gdyby nie potrzeba było ich spłacać, to proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-334.2" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Następnie padło pytanie dotyczące ewentualnego przejęcia Banku Zachodniego WBK przez jakiś inny podmiot. Przecież wcale nie jest powiedziane, że te aktywa kupi bank PKO BP. To nie jest zależne od polskich władz. Są bardzo silni konkurenci, więc trudno mi powiedzieć, kto to będzie. Przejęcie tego banku przez PKO BP jest sytuacją hipotetyczną, to nie jest pytanie do Narodowego Banku Polskiego. Jeśli już, to raczej do Komisji Nadzoru Finansowego. Jedyne pytanie, które zadaje w takiej sytuacji prezes NBP, to pytanie o stabilność systemu finansowego, nawet nie o stabilność tej jednej, zwiększonej instytucji finansowej, tyko całego systemu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-334.3" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Kiedyś wypowiadałem się publicznie, więc chyba mogę to powtórzyć, że podstawowy problem widzę w zdolności do przeprowadzenia trudnej fuzji, gdyby taka miała miejsce, przez dwa polskie podmioty. Poza tym nie mam nic więcej do powiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-334.4" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Jeśli chodzi o wejście bądź nie do strefy euro, czyli opt-out, wersję opt-out, to przede wszystkim trzeba to wynegocjować. To jest chyba niemożliwe. To był jeden z warunków naszej akcesji do Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że próba renegocjacji byłaby niezgodna z interesem naszego kraju. Warunki akcesji nie przewidują jakiegoś konkretnego momentu, w którym mielibyśmy wejść. Tak zresztą interpretuję wypowiedź przedstawicieli Czeskiego Banku Narodowego, którzy w tej chwili - w danej sytuacji nie tylko w Czechach, ale i w strefie euro - nie są zainteresowani wejściem do tej strefy. My mówimy, że najpierw musimy spełnić określone kryteria. Jeszcze nie jesteśmy tak blisko. Podkreślam, że dla elastycznej, silnej, sprawnej, podatnej na zmiany gospodarki, a taka jest gospodarka polska w porównaniu z innymi gospodarkami europejskimi, bycie w strefie euro wiąże się z bardzo poważnymi korzyściami. Uważam, że rezygnacja z tych korzyści byłaby nierozsądna.</u>
          <u xml:id="u-334.5" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Co do Riksbanku, czyli Banku Narodowego Szwecji, to, o ile mi wiadomo, nie jest to stanowisko ani władz banku Szwecji, ani nawet szwedzkiej opinii publicznej, która w okresie kryzysu patrzy na wejście do strefy euro przychylniej niż dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-334.6" who="#PrezesNarodowegoBankuPolskiegoMarekBelka">Obligacje korporacyjne spółek. Chodzi mi o możliwości, znaczy apel, aby bank Japonii, Bank of Japan, zaczął nabywać obligacje korporacyjne spółek. To dzisiaj nie jest to w świecie ewenementem. To samo czyni Bank of England, dokładnie to samo robi Europejski Bank Centralny, który kupuje może nie takie same, ale bardzo zbliżone aktywa. Jest to możliwe w warunkach bardzo niskich, bliskich zeru stóp procentowych i kompletnego załamania na rynku kredytowym. Żaden z tych dwóch warunków w Polsce nie jest spełniony. Stopy procentowe są w dalszym ciągu na dodatnim poziomie, korporacje, czyli polskie przedsiębiorstwa, posiadają znaczące, powiedziałbym, rekordowe w swojej historii zasoby gotówki. Tak samo w bankach istnieje nadpłynność. Pytane o to, dlaczego nie biorą kredytu, wymieniają różne czynniki, a niedostępność kredytów wymieniają na bardzo odległym miejscu. W sumie w Polsce ani nie ma credit crunchu, ani stopy procentowe nie są bliskie zeru, nie ma więc żadnej potrzeby, aby Narodowy Bank Polski zajmował się tego rodzaju działalnością. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-335.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska pan Bernard Błaszczyk.</u>
          <u xml:id="u-335.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym udzielić informacji, odpowiadając na pytanie, które przekazała pani Anna Paluch w sprawie ˝Programu budowy zbiornika wodnego Świnna Poręba˝.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Resort opracował projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 4 marca 2005 r. o ustanowieniu wieloletniego ˝Programu budowy Zbiornika Wodnego Świnna Poręba w latach 2006-2010˝. Prace te trwały od grudnia 2009 r. Projekt przeszedł uzgodnienia międzyresortowe, Stały Komitet Rady Ministrów na posiedzeniu w dniu 1 czerwca 2010 r. przyjął i zarekomendował go Radzie Ministrów. Projekt nowelizacji ustawy uwzględnia koszty robót i czynności pozostałych do wykonania, a objętych dotychczas obowiązującą ustawą o ustanowieniu programu wieloletniego.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Teraz pozwolę sobie przedstawić, jak to mniej więcej wygląda, jeśli chodzi o realizację, i jakie są zamierzenia. Program budowy zbiornika Świnna Poręba realizowany jest przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Jego realizacja trwa już 24 lata, co jest, myślę, dla wszystkich realizatorów i tych, którzy zajmują się tymi sprawami, dużym wyrzutem sumienia. Inwestycja ta ma zapewnić ochronę przeciwpowodziową i ochronę środowiska na terenie południowo-zachodniej części województwa małopolskiego oraz ukształtować zasoby wodne. Jeżeli chodzi o plan w ustawie budżetowej na rok 2009, został on ustalony na poziomie ponad 75 mln zł i w takiej wysokości został wykonany. Odnośnie do roku 2010 tak się składa, że powódź spowodowała katastroficzne dla nas zmiany, stąd kwotę prawie 80 mln oddajemy do budżetu i jak gdyby refinansujemy to w roku 2013, bo tak to się zapowiada i takie przyjęliśmy zadania do realizacji. Jeśli chodzi o finansowanie tych inwestycji w latach 2009-2001, pozwolę sobie przedstawić, co konkretnie w kolejnych latach chcemy zrobić i jakie przewidujemy kwoty.</u>
          <u xml:id="u-336.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Odnośnie do roku 2010 to jest kwota 165 mln. Tak jak powiedziałem, chcieliśmy wydać prawie 240 mln, jednak z uwagi na powódź na Skawie nie jesteśmy w stanie wykonać w całości zamierzonych prac. W roku 2011 przewidujemy kwotę 325 mln zł, w roku 2012 - 343 mln i na zakończenie, w roku 2013 - 343 mln.</u>
          <u xml:id="u-336.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Co konkretnie będzie robione w ramach poszczególnych zadań? Jeżeli chodzi o sprawy związane z rokiem 2011, na kwotę 325 mln zł składają się: zbiornik - kwota 201 mln, przebudowa dróg - 15 mln, przebudowa kolei - 89 mln i rezerwa - 19,9 mln. To jest kwota, powtórzę, 325 mln zł. W roku 2012 przewiduje się finansowanie prac na poziomie 343 mln zł: zbiornik - 165 mln, przebudowa dróg - 20 mln, przebudowa kolei - 131 mln, rezerwa 26 mln, a w roku 2013 - 343 mln zł, zbiornik: 201 mln oraz przebudowa dróg i kolei.</u>
          <u xml:id="u-336.5" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">To są te wszystkie sprawy związane z realizacją budowy. Chciałbym również powiedzieć, że od 18 maja mamy pewne kłopoty z uwagi na wezbranie powodziowe, ale mam nadzieję, iż zrealizowanie programu spowoduje, że istotnie ten przedmiot wstydu przestanie istnieć, a realizacja inwestycji zostanie zakończona. To jest moja odpowiedź, mogę przekazać ją pani poseł również na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-336.6" who="#PoselAnnaPaluch">(Bardzo proszę.)</u>
          <u xml:id="u-336.7" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieSrodowiskaBernardBlaszczyk">Natomiast również w odniesieniu do m.in. pana posła Gosiewskiego były prośby, żeby udzielić odpowiedzi na piśmie. Pełne odpowiedzi wyjaśniające sprawy powodziowe przekażemy więc na piśmie. W sprawie regionalnej dyrekcji ochrony środowiska i związanych z tym kwestii, tak jak zresztą pan poseł Gosiewski prosił, odpowiedzi także udzielimy na piśmie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Artur Ławniczak.</u>
          <u xml:id="u-337.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRolnictwaIRozwojuWsiArturLawniczak">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Dwa pytania, pierwsze dotyczące wydatków na ośrodki doradztwa rolniczego i budżetowania tych jednostek. Wydaje mi się, że mam bardzo dobrą informację dla wszystkich, którzy wspierają doradztwo. Otóż zostały zwiększone środki - po milionie złotych kosztem wydatków Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na wsparcie dla wszystkich ośrodków regionalnych plus dla ośrodka Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie. Dodatkowo krótka informacja - w ramach pakietu PROW, jeżeli chodzi o podstawowe usługi doradcze dla ludności, dla posiadaczy lasów, rozszerzyliśmy katalog usług, katalog wsparć finansowanych ze środków europejskich. Jest to pole do popisu dla ośrodków, które mogą wykazać się aktywnością i zdobywać dodatkowe środki ze wsparcia europejskiego. W tym roku również zostały rozstrzygnięte konkursy na wsparcie usług z zakresu cross-compliance, wskutek czego ośrodki będące w konsorcjach z innymi partnerami społecznymi pozyskały średnio po 1,5 mln zł. Myślę, że jest to bardzo przyzwoite wsparcie dla tych jednostek i od aktywności poszczególnych województw będzie zależało, ile tych środków faktycznie pozyskają.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRolnictwaIRozwojuWsiArturLawniczak">Druga sprawa dotyczy działań, nazywając je w sposób bardzo uproszczony, melioracyjnych w ramach środków PROW. W 2009 r. faktycznie nastąpił start w odniesieniu do wszystkich projektów programów. Samorządy województw dopiero pod koniec 2009 r. uzyskały akredytacje na to działanie, choć każdy ma świadomość, że są to procesy inwestycyjne wymagające całej procedury przetargów, projektów budowlanych i dokumentacji technicznej. Myślę, że ten rok będzie już rokiem, w którym zostanie wydatkowanych - będą wprost refinansowane - bardzo dużo środków europejskich. Przypomnę, że te pieniądze najpierw muszą zostać zapłacone, a później są refundowane ze środków europejskich.</u>
          <u xml:id="u-338.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRolnictwaIRozwojuWsiArturLawniczak">Jeśli chodzi o środki krajowe, to w zeszłym roku przeznaczono 237, prawie 238 mln zł na te działania, w tym na melioracje szczegółowe. Ewidentnie dążymy do zwiększania tych środków - ostatnia decyzja komitetu monitorującego o dodaniu 60 mln euro z przesunięcia ze środków miękkich na to wsparcie. Myślę, że są one potrzebne i zostaną dobrze zagospodarowane przez samorządy województw, przez zarządy wojewódzkie. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-339.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego pan Jerzy Szwed.</u>
          <u xml:id="u-339.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieNaukiISzkolnictwaWyzszegoJerzySzwed">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W odpowiedzi na pytanie o wykorzystanie środków przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju chciałbym zakomunikować, że Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przekazało do dyspozycji kwotę w wysokości 448,5 mln zł. To jest zgodne z ustawą, stanowi to nieco więcej niż wymagane 10%. Środki te przekazywane są bezpośrednio do agencji, którą jest Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, na wniosek dyrektora centrum. Wszystkie wnioski dyrektora zostały zrealizowane. W sumie opiewały one na nieco mniejszą kwotę, a zatem wykonanie było nieco mniejsze. Przyczyny analizowało ministerstwo, ale również Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Efektem tego jest de facto nowa ustawa, która została uchwalona przez Wysoką Izbę dnia 30 kwietnia. Działalność agencji staje się bardziej elastyczna, skutecznie wykorzystuje ona środki. Chciałbym dodać tylko, że pieniądze, które pozostały niewykorzystane przez agencję, zostały w sektorze nauki, spożytkowano je w inny sposób, tak że można powiedzieć, że zostały wykorzystane w 100%. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-341.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej pan minister Mirosław Sielatycki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieEdukacjiNarodowejMiroslawSielatycki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym uzupełnić informację zawartą w pytaniu pani poseł Elżbiety Rafalskiej, w której padła liczba 1,5 tys. dzieci na koloniach. Odnosi się ona jedynie do dzieci kolonijnych, na które resort przeznaczył kwotę blisko miliona złotych. Dodatkowo trzeba by uzupełnić tę liczbę o ponad 2 tys. dzieci z rodzin o niskich dochodach oraz ponad 3 tys. dzieci z akcji powodziowej. Było to sfinansowane z rezerwy celowej w wysokości ponad 2 mln 600...</u>
          <u xml:id="u-342.1" who="#PoselElzbietaRafalski">(Czym, zdaniem pana, to było spowodowane?)</u>
          <u xml:id="u-342.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieEdukacjiNarodowejMiroslawSielatycki">Dopiero całościowo podane liczby pokazują skalę zjawiska - to przede wszystkim 27 mln wydanych przez wojewodów, za które udało umieścić się 34 tys. uczniów na koloniach i obozach.</u>
          <u xml:id="u-342.3" who="#PoselElzbietaRafalska">(Korzystałam z waszych danych.)</u>
          <u xml:id="u-342.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieEdukacjiNarodowejMiroslawSielatycki">W odpowiedzi na pytanie pana posła Jana Kulasa w sprawie potwierdzenia wzrostu wynagrodzeń chciałbym przedstawić dane z lat 2008-2009. To jest oczywiście średni wzrost wynagrodzeń nauczycielskich. W odniesieniu do nauczyciela stażysty jest to 34,5% - to jest wskaźnik rekordowy w historii funkcjonowania systemu wynagrodzeń w tej dekadzie, w odniesieniu do nauczyciela kontraktowego - 19,4%, w odniesieniu do nauczyciela mianowanego - 10,6%, i nauczyciela dyplomowanego - 10%. Przypomnę tylko, że w tym samym roku w niektórych państwach naszego regionu były dość istotne obniżki pensji nauczycielskich. Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-342.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Bardzo dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze sekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pan Jarosław Duda.</u>
          <u xml:id="u-343.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#SekretarzStanuWMinisterstwiePracyIPolitykiSpolecznejJaroslawDuda">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Poseł! Zwracam się do pani poseł Rafalskiej w związku z pytaniem dotyczącym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i, jak rozumiem, m.in. funkcjonowania rady nadzorczej. Prawdą jest, że fundusz dysponuje środkami w wysokości ok. 4,5 mld zł. Prawdą jest, że funkcjonuje tam rada nadzorcza. Pani poseł była łaskawa sformułować pytanie, dlaczego tylko trzy posiedzenia rady nadzorczej odbyły się w ciągu tamtego roku. Odpowiadam jako prezes Rady Nadzorczej Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, choć pani poseł akurat powinna to wiedzieć jako członek kierownictwa Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej: ponieważ uznałem, że 3 posiedzenia są wystarczające do tego, żeby zgodnie z wytycznymi związanymi z funkcjonowaniem tegoż funduszu podjąć nieodzowne i odpowiednie decyzje w tym zakresie. Odpowiednie i nieodzowne decyzje to m.in. - na to pani poseł nie raczyła oczywiście w swoim, moim zdaniem, tendencyjnym pytaniu zwrócić uwagi - wzrost zatrudnienia przez ostatnie 2 lata - to 50 tys. nowych miejsc pracy w środowisku osób z niepełnosprawnością w Polsce, to po pierwsze, po drugie, odpowiadając w sprawie funkcjonowania rady nadzorczej, informuję, że jest tam 11 osób, które otrzymują wynagrodzenie w wysokości 250 zł za każde posiedzenie, więc w ramach oszczędności i ze względu na kryzysowy budżet uznałem, że 3 posiedzenia i tak są wystarczające, po trzecie, chciałbym zwrócić uwagę na to, że np. ja jako prezes rady nadzorczej nie wyobrażam sobie, żebym mógł pobierać takie wynagrodzenie, więc go nie pobieram, tak jak np. pan dyrektor Atłas z Ministerstwa Finansów, który tutaj jest obecny. Mamy wątpliwość, czy jest to zgodne z prawem, ale to zupełnie inna opowieść. A co do dwóch etatów, które są przypisane do obsługi rady nadzorczej, to tak jest tylko w trakcie posiedzenia rady nadzorczej, później te osoby są oddelegowane do innych zadań, które wykonuje się w tym funduszu, np. do jego obsługi, nie są tylko przypisane do rady nadzorczej funduszu. Szanowna pani poseł...</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#PoselElzbietaRafalska">(A nieprawidłowości?)</u>
          <u xml:id="u-344.2" who="#SekretarzStanuWMinisterstwiePracyIPolitykiSpolecznejJaroslawDuda">Nieprawidłowości? Szanowna pani poseł, Najwyższa Izba Kontroli badała to i oceniła pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-344.3" who="#GlosZSali">(Jak zwykle.)</u>
          <u xml:id="u-344.4" who="#SekretarzStanuWMinisterstwiePracyIPolitykiSpolecznejJaroslawDuda">Pamiętam czasy, kiedy Najwyższa Izba Kontroli oceniała wykonanie budżetu negatywnie, oceniła pozytywnie z zastrzeżeniami. Kto nie pracuje, ten się nie myli. Stąd chciałbym powiedzieć, że w tym zakresie nie mamy sobie nic do zarzucenia, aczkolwiek z pokorą przyjmujemy wszystkie uwagi i będziemy to w przyszłym roku zdecydowanie prostować.</u>
          <u xml:id="u-344.5" who="#PoselElzbietaRafalska">(A ja mam prawo pytać.)</u>
          <u xml:id="u-344.6" who="#SekretarzStanuWMinisterstwiePracyIPolitykiSpolecznejJaroslawDuda">Pani poseł ma prawo pytać, ja mam obowiązek odpowiadać, co też czynię. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-344.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-345.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Wiesław Szczuka.</u>
          <u xml:id="u-345.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym odnieść się do szeregu pytań, które dotyczyły długu publicznego, jego relacji do PKB, kosztów obsługi zadłużenia. Oczywiście szczegółowych odpowiedzi, jeśli takie będą potrzebne, będziemy bardzo chętnie udzielali na piśmie, natomiast w tej chwili chciałbym przedstawić kilka uwag generalnych. Przede wszystkim chciałbym prosić o konsekwencję. Jeśli mamy wiele pytań i zarzutów jednocześnie o to, że nie zwiększono wydatków w szeregu pozycji, że nie zrealizowano planu wydatków, a jednocześnie mamy oskarżenia czy też zarzuty, że relacja długu do PKB jest taka, a nie inna, że wzrosła znacząco, to wydaje mi się, że nie ma tu konsekwencji. Natomiast odpowiedź na pytanie, co z tym zrobić, jest oczywista, i o tym mówił pan minister Rostowski. Jedyną drogą jest ograniczanie deficytu budżetu państwa, i do tego rząd będzie, na tyle, na ile wspólny wysiłek Izby na to pozwoli, zmierzać przy użyciu wszelkich dostępnych środków. To jest jedyna droga do tego, żeby dług nie narastał, nie przekroczył progu, który jest tak ważny, czyli 55% długu publicznego w relacji do PKB, dlatego że to miałoby drastyczne konsekwencje. Myślę, że w interesie wszystkich jest, żeby o to zadbać, a nie przerzucać się odpowiedzialnością za to, że tenże dług tak szybko i tak znacznie wzrósł. Oczywiście nie wzrósł z takiego poziomu, jak to przedstawiono w jednym z pytań czy też wypowiedzi, gdzie twierdzono, że jesteśmy w ogonie Europy. Jesteśmy, jeśli chodzi o relację długu do PKB, zdecydowanie poniżej średniej unijnej i znajdujemy się, można powiedzieć, ciągle jeszcze w grupie najlepszych krajów w samej Unii Europejskiej. Natomiast jednocześnie stanowimy wyjątek w Unii Europejskiej, ponieważ mamy jako jedyni zapisaną w konstytucji regułę, że dług publiczny nie może przekroczyć progu 60%, i to nam oczywiście bardzo pomaga, i zmusza do dyscypliny. Prosiłbym, żeby patrzeć na to wszystko z właściwej perspektywy.</u>
          <u xml:id="u-346.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">Jeśli chodzi o to, że rząd coś próbuje ukrywać, o twierdzenie dotyczące pozytywnych efektów z roku 2009, tzw. zielonej wyspy, że ma to służyć jako swego rodzaju przykrywka dla problemów ze wzrostem długu, to statystyki są dostępne, zarówno statystyki GUS-u jak i Eurostatu. Tutaj nie ma próby manipulowania danymi. Są one konsekwentnie prezentowane w dwóch przekrojach czy w dwóch rodzajach statystyk, tak jak to się dzieje nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach. Każdy kraj ma swój własny system statystyczny, niezależnie od tego, czy warto. Myślę, że w perspektywie jakiejś średniookresowej będziemy zmierzać na pewno do większej jednolitości. To też jest przy okazji odpowiedź na pytanie pana posła Steca czy uwagę zawartą w jego wystąpieniu. Również pan poseł Religa pytał właściwie o to samo, kiedy i w jaki sposób można będzie statystyki dotyczące długu ujednolicić. Warto zaznaczyć, że one nie różnią się aż tak znacząco: 49,8% - według polskiej statystyki, 51% - według statystyki unijnej. To nie jest, że tak powiem, porażająca, używając kolokwializmu, różnica. Myślę, że to ważne, ale nie jest to coś, co rozsądza o tym, że próbujemy tę informację w jakikolwiek sposób zniekształcać czy też ukrywać. Rząd, Ministerstwo Finansów w szczególności, podejmuje bardzo intensywny wysiłek, żeby nie tylko rozważać kwestię przejścia na tę statystykę, jaka w tej chwili obowiązuje w Unii, ale żeby też ulepszyć tę statystykę w ten sposób, by pokazywała cały wymiar potencjalnych obciążeń Skarbu Państwa w długiej perspektywie. To jest kwestia tzw. ukrytego długu związanego z obciążeniami wynikającymi ze starzenia się społeczeństwa, a w szczególności z konstrukcją systemów emerytalnych. Mamy nadzieję, że dzięki temu, co się stało m.in. w okresie kryzysu, klimat dla takich działań będzie bardziej przychylny. Te wysiłki są dość intensywne.</u>
          <u xml:id="u-346.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">Raz jeszcze powtarzam: dane o długu są znane, 688,5 mld na koniec pierwszego kwartału to jest wymiar długu publicznego, który obejmuje również zadłużenie Krajowego Funduszu Drogowego. Krajowy Fundusz Drogowy nie jest ujmowany w statystyce długu państwowego... Może inaczej: wiedza o tym, na ile zadłużył się Krajowy Fundusz Drogowy, jest powszechnie dostępna. Jeśli są potrzebne szczegółowe dane, to oczywiście jesteśmy w stanie je dostarczyć - również informacje o tym, jaki jest dodatkowy koszt tego, że Krajowy Fundusz Drogowy pożycza nieco drożej niż samo Ministerstwo Finansów. To są różnice rzędu 20-30 punktów bazowych, czyli gdyby policzyć ten koszt, to dojdziemy być może do łącznej kwoty w perspektywie 10 lat nieprzekraczającej stu kilkudziesięciu milionów złotych. Jest to oczywiście istotny koszt, ale można twierdzić, że w tak długiej perspektywie jest to rzecz, która jest warta rozważenia, dlatego że mamy to, co mamy, czyli bardzo intensywne przyspieszenie programu drogowego m.in. dzięki temu, że dysponujemy skutecznym mechanizmem finansowania tychże inwestycji drogowych.</u>
          <u xml:id="u-346.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">To były takie ogólne uwagi. Jeszcze chciałbym, jeśli można, dodać dwie rzeczy. Po pierwsze, była tu mowa o szybkim wzroście zadłużenia samorządów. To jest oczywiście coś, co musi być intensywnie monitorowane, a jednocześnie trzeba skłaniać wszystkich, to znaczy nie tylko budżet państwa, ale również wszelkie szczeble samorządu i fundusze, do większej dyscypliny z uwagi na ich sytuację fiskalną, budżetową. To też jest rzecz oczywista. Natomiast patrząc na to z drugiej strony, można stwierdzić, że to jest pozytywny efekt tego, iż samorządy tak znacznie zwiększyły swoje inwestycje. Tak że budzi to pewien niepokój, ale jednocześnie trzeba zauważyć, iż udział zadłużenia samorządów w całym zadłużeniu publicznym jest ciągle jeszcze bardzo niewielki, to jest kilka procent w tej chwili. W relacji do wagi, jaką mają samorządy, ich udział w całości wydatków publicznych jest dużo większy niż udział w zadłużeniu. Tak że tutaj nie ma jeszcze dramatu, aczkolwiek jest rzeczywiście bardzo szybki przyrost tego długu, który należy monitorować.</u>
          <u xml:id="u-346.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowWieslawSzczuka">I ostatnia uwaga dotycząca wypowiedzi pani poseł Zuby, która niestety, nie wiem, czy celowo, czy nie, chciała postraszyć emerytów, mówiąc, że nagle zabraknie środków na wypłatę emerytur. Być może jeszcze pani minister Majszczyk będzie mogła to rozwinąć, natomiast takiego ryzyka czy niebezpieczeństwa, żeby miało zabraknąć środków na wypłatę emerytur i rent, jak to było sugerowane w tej wypowiedzi, oczywiście nie ma. Uważam, że to jest bardzo ryzykowne, niebezpieczne podejście, żeby tego typu sądy, zupełnie niepoparte żadnymi faktami, wygłaszać z trybuny sejmowej, dlatego że to może wywołać bardzo niewłaściwą reakcję osób bezpośrednio tym zainteresowanych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-346.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-347.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego pan Waldemar Sługocki.</u>
          <u xml:id="u-347.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRozwojuRegionalnegoWaldemarSlugocki">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym serdecznie podziękować pani poseł Izabeli Kloc z klubu Prawa i Sprawiedliwości za pytanie. Pani poseł jest niestety nieobecna, niemniej postaram się w sposób kompetentny i niezwykle precyzyjny udzielić odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRozwojuRegionalnegoWaldemarSlugocki">Otóż, jak słusznie zauważyła pani poseł, w perspektywie finansowej 2007-2013 Polska ma do dyspozycji kwotę 67,3 mld euro, przy czym chciałbym podkreślić, że na dzień dzisiejszy 136 300 wniosków przeszło etap oceny formalnej, a opiewają one na kwotę 307 mld zł, czyli jest to kwota zdecydowanie przekraczająca dostępną alokację. Do realizacji skierowano 57 800 wniosków na całkowitą kwotę dofinansowania 153 000 300 tys. zł, przy czym na dzisiaj zawarto umowy w 37 973 przypadkach na kwotę 109 000 800 tys. zł, co stanowi, szanowni państwo, 40,2% alokacji. Ale słusznie zauważyła pani poseł Kloc, iż projekty realizowane są w myśl zasady n+3 do roku 2010, a poczynając od 2011 r., w myśl zasady n+2. I chcę w tym kontekście powiedzieć państwu, iż rzeczowo i finansowo realizacja projektów kończyć się będzie w roku 2015, co oznacza, że poczynając od roku 2011 Polska ma jeszcze czas na zakończenie rzeczowe i finansowe realizacji projektów finansowanych w ramach tej perspektywy finansowej do końca roku 2015, czyli 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-348.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRozwojuRegionalnegoWaldemarSlugocki">Jeżeli chodzi o stan realizacji budżetu w roku 2009, prawdą jest to, iż kwota, jaką wykorzystano w ubiegłym roku, równa się 17 mld zł, ale chciałbym zwrócić szczególną uwagę państwa na fakt, iż w roku 2010, wyłącznie w roku 2010, kwota, na jaką zostaną zrealizowane projekty, równa się blisko 27 mld zł. Proszę zwrócić uwagę, szanowni państwo, że jest to niemal podwojenie tej kwoty z roku 2009. Mało tego - proszę zwrócić uwagę, że według planów, jakie przygotowujemy aktualnie na rok 2011, kwota, jaką beneficjenci zaangażują w realizację projektów współfinansowanych z trzech funduszy, mianowicie Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności, równać się będzie blisko 49 mld zł polskich. Kumulatywnie, szanowni państwo, da nam to na koniec roku 2011 blisko 92,5 mld zł. Tak że pragnę i panią posłankę Izabelę Kloc, i wszystkich państwa z klubu Prawa i Sprawiedliwości uspokoić - uspokoić także w zakresie realizacji zasady n+2 i n+3, uwzględniając oczywiście fakt kumulacji obu zasad w roku 2012.</u>
          <u xml:id="u-348.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRozwojuRegionalnegoWaldemarSlugocki">Jeżeli chodzi o wykorzystanie środków w ramach poszczególnych programów operacyjnych, to chciałbym zauważyć, iż w przypadku Programu Operacyjnego ˝Kapitał ludzki˝, uwzględniając połowę roku 2010, zakontraktowano środki w wysokości 45%, w przypadku programu ˝Rozwój Polski Wschodniej˝ 43%, w przypadku Programu Operacyjnego ˝Infrastruktura i środowisko˝ 31%, a w przypadku Programu Operacyjnego ˝Innowacyjna gospodarka˝ 53%, wreszcie w odniesieniu do regionalnych programów operacyjnych średnio 46%, przy czym są rozbieżności, jak słusznie też raczyła zauważyć pani poseł w swej wypowiedzi, od de facto 28 do 67. Mogą państwa zastanawiać różnice. Owe różnice są konsekwencją specyfiki poszczególnych programów operacyjnych. Jeżeli ktoś z państwa zastanawia się, dlaczego w Programie Operacyjnym ˝Infrastruktura i środowisko˝ mamy 31, a w Programie Operacyjnym ˝Innowacyjna gospodarka˝ 53%, to wynika to naturalnie ze specyfiki realizowanych projektów. W Programie Operacyjnym ˝Infrastruktura i środowisko˝ dominują projekty złożone, projekty o charakterze liniowym, projekty, które wymagają złożonego procesu przygotowania tak w sensie dokumentacyjnym, jak i realizacyjnym, ale są to też projekty, które generują duże płatności w fazie ostatecznej, czyli w fazie kończenia tychże inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-348.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieRozwojuRegionalnegoWaldemarSlugocki">Chcę pana marszałka, Wysoką Izbę zapewnić, że nie ma żadnych przeszkód dla realizacji perspektywy finansowej Unii Europejskiej w Polsce. Serdecznie państwu dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-348.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Głos zabierze podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pani Hanna Majszczyk.</u>
          <u xml:id="u-349.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym odnieść się jeszcze do kilku pytań zadanych przez panie i panów posłów w dzisiejszej debacie. Jedno z pytań zadane przez panią poseł Nowak właściwie skierowane było bezpośrednio do ministra finansów - dlaczego tak późno przekazywane były środki m.in. dla ministra nauki. Konkretnie chodzi o przekazanie środków z rezerwy ósmej, które miało miejsce pod koniec roku 2009. Wniosek zawarty w tym pytaniu był taki, że spowodowało to brak możliwości wykorzystania tych środków przez dysponenta. Kwestia ta była szczegółowo wyjaśniana w trakcie prac Komisji Finansów Publicznych, udzielałam wtedy szczegółowych wyjaśnień. Przede wszystkim to późne przekazanie wiązało się z konkretną sytuacją, jaka zaistniała pod koniec ubiegłego roku, czyli de facto z przekroczeniem kwoty określonej we wniosku dysponenta o uruchomienie kwot z rezerwy celowej. Zadaniem ministra finansów zatem było szczegółowe przeanalizowanie tego wniosku, sprawdzenie, dlaczego jest ta rozbieżność i dlaczego kwota określona we wniosku przekracza kwotę, jaka została jeszcze do dyspozycji w rezerwie, po to aby prawidłowo wykonać budżet. W efekcie tego nastąpiły stosowne korekty. Korekta miała miejsce również w przypadku wniosku ministra nauki. Tak że nie było żadnego celowego opóźnienia w przekazaniu wypłat. Zawsze, za każdym razem, te wnioski są szczegółowo analizowane. Chodzi o to, aby dysponowanie środkami z rezerw celowych było prawidłowe i zapewniało prawidłową realizację budżetu.</u>
          <u xml:id="u-350.1" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">Odnosząc się do pytania zadanego przez panią poseł Drab co do działań, jakie podejmie rząd w celu poprawy ściągalności podatków, m.in. podatku VAT - jak rozumiem, pytanie pani poseł dotyczyło również innych podatków - chciałabym powiedzieć, biorąc pod uwagę statystyki z ostatnich lat, że ta ściągalność rośnie. Niemniej kolejne działania podejmowane w celu poprawienia ściągalności wiążą się ściśle z formą prowadzenia kontroli u podatników. Kierunek, który jako priorytetowy został przyjęty w tych działaniach, to jest elektronizacja urzędów, inspektorów kontroli skarbowej, po to aby te kontrole w miarę usprawnić i umożliwić ciągły i bieżący dostęp do właściwych informacji zapewniających prawidłową ocenę dokumentów w trakcie kontroli i wychwytywanie wszelkich nieprawidłowości. Nie bez znaczenia jest współpraca międzynarodowa, zwłaszcza z państwami Wspólnoty Europejskiej. Tutaj od lat funkcjonuje system wymiany VIES. System ten jest ustawicznie modyfikowany w celu zapewnienia poprawy jego funkcjonowania, szczególnie jeżeli chodzi o terminowość wymiany informacji między państwami członkowskimi, po to aby zapobiegać w miarę szybko ewentualnym nieprawidłowościom, jakie mogą wystąpić, zwłaszcza w międzynarodowych transakcjach gospodarczych. Podpisywane są kolejne umowy o współpracy międzynarodowej z poszczególnymi państwami, co także przyczynia się do stosownej wymiany informacji, jak również zmierza do prowadzenia postępowań we współpracy z aparatami skarbowymi innych państw.</u>
          <u xml:id="u-350.2" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">Jedno z pytań zadanych przez państwa dotyczyło wydatków związanych z powodzią, jakie zostały uruchomione w 2009 r. W chwili obecnej takich szczegółowych wydatków ze wszystkich części nie jestem w stanie państwu podać. Na pewno mogę jednak podać informację dotyczącą wydatków z rezerwy przeznaczonej na powódź i na klęski żywiołowe. Rezerwa ta w roku 2009 była zaplanowana na kwotę prawie 754 mln zł, z czego uruchomione zostało 659, w tym 238 na melioracje.</u>
          <u xml:id="u-350.3" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">Uzupełniając poniekąd odpowiedź już częściowo udzieloną przez pana ministra Szczukę w odniesieniu do pytania pani poseł Zuby dotyczącego działań, jakie podejmuje rząd w celu zapewnienia sprawnej wypłaty emerytur, chciałabym tylko dodać krótką informację, że w roku 2009 te wypłaty zostały w pełni zrealizowane. Dodatkowo - co też było przedmiotem dzisiejszej debaty, w której pojawiały się pytania dotyczące waloryzacji rent i emerytur - te kwoty były waloryzowane wskaźnikiem 106,1%, co w sumie kosztowało budżet 7,7 mld zł. Jeżeli chodzi o źródła finansowania, to wiąże się to również z tym, jakie środki są w dyspozycji rządu. Chodzi o to, aby zapewnić ciągłość wypłaty emerytur. Źródłem finansowania wypłaty emerytur w 2009 r. - oczywiście poza składkami, które są na to przeznaczone - była dotacja, a także pożyczka z budżetu państwa w wysokości 5,5 mld zł oraz kredyt, który został zaciągnięty przez FUS.</u>
          <u xml:id="u-350.4" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">Jedno z pytań zadanych przez pana posła Kowalczyka dotyczyło skutków niezrealizowania przez ministra obrony narodowej w pełni wydatków, jakie zgodnie z przepisami prawa są przeznaczone na cele obrony narodowej. Otóż cięcia, o których dzisiaj wiele mówiono, zostały dokonane w porozumieniu z dysponentem tej części budżetowej, czyli z ministrem obrony narodowej, i zostały przeprowadzone w taki sposób, aby ich skutki były jak najmniej odczuwalne. Z raportu NIK w zakresie wykonania tych środków wynika, że te cięcia nie miały żadnego wpływu na wykonanie zadań statutowych.</u>
          <u xml:id="u-350.5" who="#PodsekretarzStanuWMinisterstwieFinansowHannaMajszczyk">To chyba wszystkie pytania, na które jeszcze chciałam odpowiedzieć. Na pozostałe pytania, które państwo zadaliście, odpowiemy wszystkim na piśmie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-350.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jako ostatni głos zabierze sprawozdawca komisji pan poseł Paweł Arndt.</u>
          <u xml:id="u-351.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#PoselPawelArndt">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Skrzętnie notowałem wszystkie pytania, które padały podczas dyskusji. Właściwie wszystkie, może poza jednym, kierowane były pod adresem rządu. Państwo posłowie otrzymaliście odpowiedzi na te pytania. Jeśli jednak pan marszałek i Wysoka Izba pozwolą, chciałbym powiedzieć kilka zdań natury ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-352.1" who="#PoselPawelArndt">Debata nad sprawozdaniem z wykonania budżetu, podobnie jak debata nad projektem budżetu, ma przynajmniej w jakiejś części charakter polityczny. Trudno więc oczekiwać od opozycji, żeby chwaliła wykonanie budżetu. Opozycja wtedy znajduje wiele argumentów, aby budżet krytykować. To jest normalne. Tak było w przeszłości, tak jest dzisiaj i tak pewnie będzie zawsze. Natomiast miałbym nadzieję, oczekiwałbym, że jednak nie będzie się używać argumentów demagogicznych, a zwłaszcza nieprawdziwych. A takie niestety również dzisiaj padały. Dotyczyły na przykład długu publicznego. Mówił o tym pan minister Szczuka. Polska w żaden sposób nie jest w ogonie państw europejskich, jeśli chodzi o dług publiczny. Dług publiczny nie wynosi biliony złotych, o których była mowa. Dług publiczny na koniec 2009 r. wyniósł niecałe 670 mld zł. Według polskich statystyk, według polskich wyliczeń to było niecałe 50%, 49,8% PKB. Jak się porównamy z krajami europejskimi - mówiłem o tym podczas swojego wystąpienia - to tutaj wyglądamy zupełnie dobrze, bo przecież średnia europejska wynosi ponad 77%. A więc prosiłbym bardzo, żeby, jeśli to jest w ogóle możliwe, takich argumentów w przyszłości nie używać.</u>
          <u xml:id="u-352.2" who="#PoselPawelArndt">Mówiłem, że właściwie jedno pytanie nie było kierowane pod adresem rządu, a pod adresem posła sprawozdawcy. To było pytanie pana posła Kulasa dotyczące tego, aby potwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli wszystkie części budżetu zaopiniowała pozytywnie. Tak rzeczywiście było. To jest warte podkreślenia, dlatego że tak się stało po raz pierwszy od wielu lat. W 2007 r. bodajże cztery części budżetowe uzyskały negatywne opinie z wykonania budżetu, w 2008 r. jedna część, w 2009 r. takich części budżetowych nie było.</u>
          <u xml:id="u-352.3" who="#PoselGabrielaMaslowska">(Bo się was boją, że czystkę zrobicie w NIK-u.)</u>
          <u xml:id="u-352.4" who="#PoselPawelArndt">Pani poseł, jakieś dziwne zdania pani wypowiada, w ogóle nie chcę ich komentować.</u>
          <u xml:id="u-352.5" who="#PoselPawelArndt">Natomiast w tym momencie przede wszystkim chciałbym powiedzieć - mówiłem o tym już wcześniej - że Komisja Finansów Publicznych w sposób bardzo wytężony pracowała nad sprawozdaniem z wykonania budżetu i dzięki wszystkim instytucjom, które współpracowały z komisją, ta praca przebiegła, jak myślę, bardzo sprawnie. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy współdziałali z nami podczas prac nad wykonaniem budżetu, przedstawicielom Ministerstwa Finansów, innych resortów, instytucji centralnych. Bardzo serdecznie chciałbym podziękować panu prezesowi NIK za współpracę. Opinie, które przedstawiali przedstawiciele NIK podczas naszej pracy, były naprawdę bardzo przydatne i sobie je bardzo cenię. Chciałbym również podziękować pracownikom Kancelarii Sejmu - pracownikom BAS, Biura Analiz Sejmowych, którzy przygotowywali dla nas wiele ekspertyz, niezwykle przydatnych, pracownikom Biura Legislacyjnego, którzy właściwie cały czas towarzyszyli nam podczas pracy, pracownikom sekretariatu komisji, którzy wiele, wiele godzin spędzali z nami, i to godzin późnopopołudniowych, a czasami i wieczornych. Tak że bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-352.6" who="#PoselPawelArndt">Jeszcze raz w imieniu Komisji Finansów Publicznych chciałbym wyrazić nadzieję, że Wysoka Izba podzieli pogląd Komisji Finansów Publicznych, przyjmie sprawozdanie z wykonania budżetu w roku 2009 i udzieli rządowi z tego tytułu absolutorium. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-352.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-353.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#PoselMiroslawPawlak">1. Jak kształtowała się wysokość stopy zwrotu i inwestowania rezerw walutowych, zważywszy na uwarunkowania rynkowe i zmiany kursów walutowych?</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#PoselMiroslawPawlak">2. Czy na przestrzeni 2009 r. udało się wypracować długoterminową strategię zarządzania długiem publicznym?</u>
          <u xml:id="u-354.2" who="#PoselMiroslawPawlak">3. Jakie przyjęto i jakie obowiązywały metody ograniczania ryzyka kredytowego, kursowego i płynności w ramach procesu zarządzania ryzykiem finansowym w NBP?</u>
          <u xml:id="u-354.3" who="#PoselMiroslawPawlak">4. Jak na przestrzeni roku sprawozdawczego 2009 przedstawiał się problem fałszerstwa znaków pieniężnych w walucie polskiej, w tym struktura procentowa ujawnionych falsyfikatów?</u>
          <u xml:id="u-354.4" who="#PoselMiroslawPawlak">1. Dlaczego zdaniem pana prezesa Izby określenie zakresu audytu zewnętrznego, któremu ma być poddana NIK, może negatywnie wpłynąć na jej funkcjonowanie? Proszę o konkretne przykłady.</u>
          <u xml:id="u-354.5" who="#PoselMiroslawPawlak">2. W jakich kontrolowanych dziedzinach Najwyższa Izba Kontroli szczególnie dostrzegała i stwierdzała inercję w działaniu i zakłócenia w procesie decyzyjnym, o czym mowa w raporcie?</u>
          <u xml:id="u-354.6" who="#PoselMiroslawPawlak">3. W ilu konkretnych przypadkach kontrolowany podmiot uchylał się od poddania się kontroli, czym to tłumaczono i jaka była (o ile w ogóle) reakcja wymiaru sprawiedliwości?</u>
          <u xml:id="u-354.7" who="#PoselMiroslawPawlak">4. Proszę o przybliżenie celu oraz wyników i wniosków płynących z kontroli działalności Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej.</u>
          <u xml:id="u-354.8" who="#PoselMiroslawPawlak">Mam kilka pytań do pana prezesa Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-354.9" who="#PoselMiroslawPawlak">1. Zgodnie z opinią Izby warunki prawne wykonania budżetu państwa w 2009 r. zdecydowanie odbiegały od warunków wykonania budżetów w latach ubiegłych. Proszę zatem o przybliżenie, na czym istotnym różnice te polegają.</u>
          <u xml:id="u-354.10" who="#PoselMiroslawPawlak">2. Jak kształtował się udział dochodów z dywidend i wpłat z zysku w dochodach nieopodatkowanych w porównaniu do wykonania w 2008 r. i czy ta sytuacja jest dla Skarbu Państwa korzystna?</u>
          <u xml:id="u-354.11" who="#PoselMiroslawPawlak">3. Co zdaniem Izby jest bezpośrednią przyczyną wzrostu zadłużenia zagranicznego Skarbu Państwa aż o 14,5% w porównaniu z rokiem 2008?</u>
          <u xml:id="u-354.12" who="#PoselMiroslawPawlak">4. Co konkretnie legło u podstaw zastrzeżeń do wykonania budżetu w dziale 29: Obrona narodowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#PoselMariaZuba">W roku 2009 wbrew zapowiedziom rządu żyło się nam gorzej. W minionym roku na rynku pracy przybyło 418 tys. bezrobotnych, stopa bezrobocia w stosunku do 2008 r. wzrosła o 2,4%, zaś tempo wzrostu gospodarczego uległo istotnemu wyhamowaniu w porównaniu do lat poprzednich. W 2009 r. PKB osiągnął poziom zaledwie 1,7%, podczas gdy w roku 2008 wynosił jeszcze 5%</u>
          <u xml:id="u-355.1" who="#PoselMariaZuba">Taka sytuacja gospodarcza w kraju jest efektem niepodjęcia przez rząd PO i PSL aktywnej polityki antykryzysowej. Premier Tusk i jego rząd, wprowadzając cięcia w budżecie, w tym w ogromnej części w obszarze inwestycji i spraw społecznych, obarczył ciężarem kryzysu przede wszystkim młodych ludzi, którzy ukończyli szkoły średnie, studia (często dwa fakultety) i nie znaleźli pracy. Ciężar kryzysu przyszło dźwigać w ogromnej części ludziom najmniej zaradnym i najsłabszym społecznie, którzy korzystają z pomocy społecznej. Konsumpcja gospodarstw domowych uległa znacznemu ograniczeniu.</u>
          <u xml:id="u-355.2" who="#PoselMariaZuba">Brak inwestycji to brak nowych miejsc pracy. W lipcu ubiegłego roku rząd zdecydował się zabrać pieniądze m.in. z budowy kanału z Zalewu Wiślanego do zatoki Gdańskiej, ograniczyć wydatki na budowę falochronu w Świnoujściu, budowę zbiornika Świnna Poręba, budowę i konserwację urządzeń melioracyjnych, wykup gruntów pod budowę dróg ekspresowych i autostrad, wspieranie budownictwa mieszkaniowego. Rząd znacząco zmniejszył fundusz na izolacje termiczne tysięcy bloków w Polsce. Tylko na tych kilku wymienionych przeze mnie zadaniach rząd zaoszczędził 237 mln zł. Pytanie: Czy rzeczywiście zaoszczędził?</u>
          <u xml:id="u-355.3" who="#PoselMariaZuba">Po pierwsze, ile w ramach realizacji tych zadań powstałoby nowych miejsc pracy? Jak w zwierciadle stan Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych obrazuje biedę Polaków. 4,5 tys. Polakom w chwili, kiedy utracili pracę i zostali bez środków do życia dla siebie i swoich rodzin, odmówiono pomocy z tego funduszu. Ci ludzie zostali pozostawieni sami sobie.</u>
          <u xml:id="u-355.4" who="#PoselMariaZuba">Po drugie, ile my, Polacy będziemy płacić i z czego będziemy musieli zrezygnować, aby usunąć skutki powodzi? Czy oszczędności wykrojone przez rząd na budowie zbiornika Świnna Poręba czy na budowie i konserwacji urządzeń melioracyjnych w ogólnym bilansie są oszczędnościami? Brak działań ze strony rządu zmierzających do wykorzystania środków publicznych w celu napędzania gospodarki doprowadził do spowolnienia gospodarki. W efekcie tak niekorzystnej koniunktury przedsiębiorstwa przestały inwestować. Inwestorzy zagraniczni utracili zaufanie do naszego rynku. Rok 2009 okazał się o 16% uboższy w inwestycje zagraniczne od roku 2008. Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski w 2009 r. wyniósł 8,4 mld euro, podczas gdy w 2008 r. osiągnęły one poziom ok. 12 mld euro.</u>
          <u xml:id="u-355.5" who="#PoselMariaZuba">Panie Marszałku, Wysoka Izbo, w 2009 r. głównym filarem wzrostu gospodarczego była konsumpcja indywidualna. Opróżnialiśmy swoje oszczędności i, niestety, żyliśmy za kredyty zaciągane w bankach. Dlatego dziś rzesza emerytów nie widzi swoich emerytur, gdyż są ich skutecznie pozbawiani przez swoich komorników i banki. Jakie jutro rząd PO i PSL przygotował dla tych ludzi? Dziś z prasy dowiadujemy się, że po wakacjach w kasie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie będzie środków na wypłatę emerytur dla 5 mln emerytów. Fundusz rozpoczynał 2009 r. z prawie 5 mld zysku, a zakończył z ok. 13 mld długu. Taki wynik finansowy fundusz uzyskał, mimo że w ciągu roku otrzymał z budżetu państwa dotację w wysokości 38 mld zł i zaciągnął kredyt w wysokości 4 mld zł, a ponadto uzyskał z budżetu państwa nieoprocentowaną pożyczkę w wysokości 5,5 mld zł. Sytuacja w FUS stanowi bardzo poważne zagrożenie dla finansów publicznych państwa. Czy w tej sytuacji premier tego rządu ma prawo do spokojnego snu i wyjazdu na wakacje?</u>
          <u xml:id="u-355.6" who="#PoselMariaZuba">Nie do końca jest jednak tak, że wszystkim Polakom żyło się w roku 2009 gorzej. Pragnę państwa poinformować, że w sytuacji, kiedy przeciętna emerytura i renta wypłacana z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wynosiła 766 zł, a środki niewygasające z roku 2008 na realizację Poakcesyjnego Programu Wsparcia Obszarów Wiejskich wykorzystano zaledwie w 15,7%, prezes KRUS odbiera w roku kryzysu gospodarczego nagrodę w wysokości 157 tys. zł. Niewiele mniejsze premie udzieliło sobie szefostwo kancelarii premiera.</u>
          <u xml:id="u-355.7" who="#PoselMariaZuba">To jest solidaryzm społeczny w wykonaniu rządu Donalda Tuska. Kiedy Wysoka Izba pracuje nad ustawą kominową wprowadzającą obniżenie górnego pułapu wynagrodzeń dla prezesów instytucji rządowych i kiedy na czas kryzysu zamrażane są premie, prawnicy prezesów wynagradzani z podatków obywateli siedzą i główkują, jak obejść prawo i uszczęśliwić biednego prezesa wysoką premią. Jakie będą konsekwencje wyciągnięte z tego tytułu?</u>
          <u xml:id="u-355.8" who="#PoselMariaZuba">Na koniec pragnę zauważyć, że w roku kryzysu temu rządowi było łatwiej ciąć wydatki, niż zadać sobie rzetelny trud i maksymalnie wyegzekwować miliony złotych od dłużników budżetu. Zaległe podatki wyniosły 6,9%. Cóż jest łatwiejsze: powiedzieć dziecku, że rząd nie ma dla niego na szklankę mleka czy wyegzekwować od dłużników należne budżetowi środki? Przecież ten dzieciak jeszcze nie ma głosu wyborczego. Cóż, łatwiej jest powiedzieć uczniom niewidomym, słabowidzącym lub niesłyszącym, że nie dostaną książek, gdyż rząd musiał obciąć o 1,5 mln zł środki na zakup podręczników dla nich. To jest łatwiejsze do wykonania niż wyegzekwowanie od dłużników należnych budżetowi środków. Zaległości podatkowe wyniosły 6,9%, z tytułu samego PIT wyniosły 4 mld zł, w samym 2009 r. wzrosły o 700 mln zł. Natomiast kwota aż 1,4 mld zł zaległości ulegała przedawnieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">W związku ze zgłoszonymi poprawkami do projektu uchwały proponuję, aby Sejm skierował ten projekt do Komisji Finansów Publicznych w celu rozpatrzenia tych poprawek.</u>
          <u xml:id="u-356.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-356.2" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-356.3" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Komisja Finansów Publicznych proponuje, aby Sejm przyjął informację o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2009 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego.</u>
          <u xml:id="u-356.4" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-356.5" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-356.6" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Stwierdzam, że Sejm zapoznał się ze sprawozdaniem z działalności Narodowego Banku Polskiego za rok 2009.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 11. porządku dziennego: Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 roku (druk nr 3157) wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druk nr 3215).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę o zabranie głosu prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Jacka Jezierskiego w celu przedstawienia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#WicemarszalekStefanNiesiolowski">Proszę bardzo, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wypełniając konstytucyjny obowiązek wynikający z art. 204 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, mam zaszczyt przedłożyć Wysokiemu Sejmowi ˝Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 roku˝. W dokumencie tym przedstawiamy działalność Najwyższej Izby Kontroli z dwóch punktów widzenia. Pierwszy to wyniki kontroli i to, jak w świetle tych wyników przedstawiają się skontrolowane obszary, skontrolowane jednostki. Silimy się na ocenę państwa w tych właśnie skontrolowanych obszarach. Z drugiego punktu widzenia patrzymy na Izbę jako na instytucję, instytucję, w której pracują ludzie, instytucję, która wykonuje swoje konstytucyjne i ustawowe obowiązki. Mówimy o budżecie NIK, mówimy o kadrach NIK, mówimy o jej organizacji, o jej aktywności zarówno na niwie polskiej, jak i na niwie międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-359.1" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Przechodząc do tego pierwszego aspektu, tego pierwszego punktu widzenia, czyli działalności kontrolnej, chcę powiedzieć, że w roku 2009 Najwyższa Izba Kontroli koncentrowała swoje wysiłki kontrolne na trzech głównych kierunkach kontroli przyjętych na lata 2009-2011. Tymi kierunkami były: państwo sprawne i przyjazne obywatelowi, państwo efektywnie zarządzające zasobami publicznymi oraz Polska w Unii Europejskiej. Od wielu lat również w każdej z przeprowadzonych przez nas kontroli zwracamy uwagę na to, czy w kontrolowanej jednostce nie występują obszary korupcjogenne, takie, które umożliwiają czy ułatwiają zaistnienie zjawisk korupcyjnych. Podobnie w każdym przypadku kontrolę zaczynamy od sprawdzenia, czy kontrola wewnętrzna danej jednostki nie dokonywała w ramach swojej aktywności ocen tego obszaru, który my zamierzamy skontrolować.</u>
          <u xml:id="u-359.2" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Bardzo ogólnie można skonkludować, że przeprowadzone kontrole przedstawiają zróżnicowany obraz stanu spraw publicznych w Polsce. Wprawdzie procesy decydujące o stanie państwa, jego kondycji, sprawności instytucjonalnej i perspektywach rozwojowych nie przebiegały wyraźnie sprawniej w stosunku do lat poprzednich, jednak też trzeba zauważyć, że w niektórych dziedzinach daje się dostrzec pewną poprawę.</u>
          <u xml:id="u-359.3" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Przystępując do krótkiego omówienia każdego z trzech wymienionych kierunków, w których podejmowane były główne wysiłki kontrolne, zacznę od państwa sprawnego i przyjaznego obywatelowi. Trzeba powiedzieć, że poza zdarzeniami jednostkowymi kontrole nie ujawniły zachowań ewidentnie nagannych, takich które byłyby przypadkami bezkarnego łamania konstytucyjnych praw obywateli, ograniczania ich swobód, jaskrawego przekraczania przez urzędy i służby publiczne ich ustawowych kompetencji, lekceważenia interesów obywateli na wielką skalę, czy też działań im jaskrawie nieprzyjaznych. Jednak to wcale nie oznacza, że państwo funkcjonuje jako całość w sposób w pełni zadowalający. Ciągle życzliwy stosunek do obywatela dostrzegany jest przez nas bardziej w sferze deklaratywnej niż w sferze rzeczywistego funkcjonowania wielu instytucji państwa. Zatem wciąż pozostaje aktualna kwestia dalszej istotnej poprawy w funkcjonowaniu administracji na styku z obywatelem, tam, gdzie administracja, wykonując swoje zadania, bezpośrednio służy obywatelowi.</u>
          <u xml:id="u-359.4" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kierowaliśmy uwagi pod adresem organów administracji rządowej ze względu na niepełną realizację rządowych programów. I tu można wymienić niepełną realizację takich inicjatyw, jak: stworzenie elektronicznej platformy usług administracji publicznej, projektów związanych z rozbudową i modernizacją infrastruktury drogowej i kolejowej, opracowanie spójnej koncepcji funkcjonowania ratownictwa wodnego czy też zapewnienie niezbędnej sprawności w działaniach organów podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-359.5" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Poza aglomerację warszawską nie wyszły próby kompleksowego zinformatyzowania działań administracji i służb publicznych. W założeniach utworzenie ogólnokrajowej sieci teleinformatycznej miało połączyć ok. 10 tys. urzędów i innych jednostek oraz umożliwić przesyłanie danych i korzystanie z różnego rodzaju usług. Prace nad uruchomieniem elektronicznej platformy usług administracji publicznej, tzw. e-puap, umożliwiającej wymianę dokumentów drogą elektroniczną, przebiegały opieszale.</u>
          <u xml:id="u-359.6" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Dostrzegamy jednak dziedziny, w których nastąpiła poprawa obsługi obywateli. I tak na przykład sprawniej rozpoznawane były przez sądy powszechne wnioski o założenie bądź wpis do ksiąg wieczystych. Zauważalne efekty przyniosła działalność powiatowych i miejskich rzeczników konsumentów, wpływając pozytywnie na kształtowanie się świadomości obywateli i poczucia posiadania określonych praw. Pozytywne rezultaty przyniosła także realizacja niektórych zadań związanych z pomocą społeczną.</u>
          <u xml:id="u-359.7" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Od dłuższego czasu krytyczne uwagi budzi funkcjonowanie systemu publicznej ochrony zdrowia. Ten wrażliwy społecznie obszar, decydujący w znacznej mierze o jakości życia, w dalszym ciągu nie nabrał w pełni kształtu stabilnego. W obecnym kształcie ochrona zdrowia nie tworzy spójnej całości o funkcjonalnej konstrukcji ani jako model organizacyjny, ani jako sposób świadczenia usług zdrowotnych. Jej funkcjonowanie wymagało niejednokrotnie zastosowania środków doraźnych, niemających oparcia w obowiązujących przepisach. Przykładem może być sposób finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia świadczeń udzielonych ponad limit ustalony w umowach. Świadczeń, które niejednokrotnie były konieczne dla ratowania życia. Nie został jednak wypracowany systemowy sposób zapłaty za takie świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-359.8" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dbałość o jakość kontroli i przydatność ich wyników jest jednym z celów strategii NIK. Opinie formułowane na ich podstawie, w szczególności sygnalizujące ujawnione nieprawidłowości i zagrożenia, powinny być podstawą działań naprawczych. Niekiedy obserwujemy jednak brak reakcji na wyniki naszych kontroli i wypływające z nich wnioski. W wypadku ujawnienia nieprawidłowości sugerujemy, jak im zaradzić, nie posiadamy natomiast uprawnień władczych. Na przykład w wyniku kontroli za niewystarczająco skuteczny uznaliśmy nadzór nad wszystkimi działaniami związanymi z ochroną przeciwpowodziową w województwach małopolskim i świętokrzyskim. Wskutek zaniedbań organów administracji publicznej nie zostały opracowane plany ochrony przeciwpowodziowej dla tego regionu. Nie były też utrzymywane w należytym stanie cieki wodne ani budowle służące ochronie, w tym przede wszystkim wały przeciwpowodziowe. Kontrolowanych informowaliśmy o tym już jesienią 2009 r. Przed konsekwencjami zaniedbań w tej dziedzinie Najwyższa Izba Kontroli ostrzegała zresztą od wielu lat. Już na trzy lata przed wielką powodzią w 1997 r. ostrzegaliśmy, że wiele z wymaganych ustawami działań jest zaniedbywanych. Powódź z lat 90. niestety bardzo boleśnie zweryfikowała wiele tych zaniedbań. Po tamtej jak też po wielu innych powodziach zwracano uwagę na to, jak realizowane są programy naprawcze. I tak na przykład ocenialiśmy realizację wieloletniego programu dla Odry, powstałego po tej katastrofalnej, wielkiej powodzi w 1997 r. Niestety niedawne dramatyczne wydarzenia po raz kolejny pokazały, że zaniedbania w tym obszarze mszczą się bardzo boleśnie.</u>
          <u xml:id="u-359.9" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Natomiast za pozytywny przykład można podać - na ogół sprawnie przebiegające - usuwanie skutków katastrof. Ostatnio w wyniku przeprowadzonej przez nas kontroli pozytywnie oceniono z wielu punktów widzenia działania administracji podjęte w celu udzielenia pomocy poszkodowanym przez tornado, które w 2008 r. nawiedziło województwa opolskie i śląskie. Miedzy innymi bardzo szybko uruchomiono środki w celu zaspokojenia niezbędnych potrzeb. Wykorzystano je zgodnie z przeznaczeniem na odbudowę lub remont budynków mieszkalnych, potrzeby bytowe oraz na pomoc dla rodzin rolniczych, a następnie rzetelnie te środki rozliczono.</u>
          <u xml:id="u-359.10" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoka Izbo! Kontrole prowadzone w ramach kierunku określanego jako ˝Państwo efektywnie zarządzające zasobami publicznymi˝ miały odpowiedzieć na pytanie, czy i na ile efektywność jest zasadą, jaką państwo kieruje się w swoich działaniach. Z zakończonej w 2009 r. kontroli pozyskiwania dochodów dla budżetu państwa i jednostek samorządowych wynika, iż ciągle w stopniu niewystarczającym są wykorzystywane wszystkie istniejące ku temu możliwości. Zjawisko to widoczne było nie tylko w działalności organów skarbowych przy poborze podatku dochodowego od osób prawnych, egzekwowaniu zaległości podatkowych i niepodatkowych, ale też w egzekucji podatków i opłat, dla ustalenia i pobierania których właściwe są organy gmin.</u>
          <u xml:id="u-359.11" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kontrole NIK dostarczyły zarówno pozytywnych, jak i negatywnych przykładów gospodarowania środkami publicznymi przez jednostki sektora finansów publicznych. Do tych pierwszych zaliczyć można, zgodnie z ustalonymi zasadami, wykorzystanie środków przeznaczonych na umarzanie wierzytelności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, przejętych po funkcjonującym w latach 1992-1993 Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużenia Rolnictwa. Także jednostki doradztwa rolniczego wykorzystywały uzyskane środki w sposób oszczędny i gospodarny, a ich działalność stanowiła dla rolników wydatną pomoc w spełnianiu warunków umożliwiających skorzystanie ze środków europejskich. Natomiast nie zawsze efektywnie wykorzystywane były środki publiczne angażowane w przedsięwzięcia inwestycyjne. Tutaj kontrole od wielu lat ujawniają nieprawidłowości na wszystkich etapach procesu inwestycyjnego. Niestety, kontrole - także te ukończone w 2009 r. - po raz kolejny pokazują, że takie błędy i niedoskonałości występują w planowaniu i prowadzeniu prac przygotowawczych, potem przy podejmowaniu decyzji lokalizacyjnych, na kolejnym etapie przy wyłanianiu wykonawców, przy prowadzeniu robót i na końcu przy odbiorze i rozliczaniu inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-359.12" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Jedną z podstawowych przyczyn niepowodzeń była niekonsekwencja w osiąganiu założonych celów. Jednym z jaskrawszych przykładów tego typu nieprawidłowości są opieszałe działania organów zaangażowanych w przekształcenia własnościowe. Wiele kontroli przeprowadzonych w ciągu wielu lat, w tym również niestety ukończone w zeszłym roku, pokazuje, że zaniedbania w przekształceniach, w restrukturyzowaniu zakładów przynoszą potem bardzo niekorzystne efekty nie tylko ekonomiczne, ale również społeczne. W tym kontekście można wymienić zaniedbania w kwestii restrukturyzacji wielkich przedsiębiorstw lub nawet całych segmentów gospodarki, takich jak sektor elektroenergetyczny, transport kolejowy czy przemysł stoczniowy. Te kontrole dostarczyły dowodów na niewłaściwy przebieg procesów restrukturyzacyjnych i przygotowań tych wielkich przedsiębiorstw do prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-359.13" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Brakowało również wiedzy co do celowości utrzymywania specjalnych stref ekonomicznych i opinii o kierunku, w jakim zdają się one obecnie ewoluować. W sposób niejasny określono cele, jakim winien służyć Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Własnemu losowi pozostawiono atrakcyjny teren zespołu Torów Wyścigów Konnych na warszawskim Służewcu. Dopuszczono, by zabytkowe obiekty popadały w ruinę, a organizacja wyścigów zamiast zysków przynosiła straty.</u>
          <u xml:id="u-359.14" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Zakończone w 2009 r. kontrole świadczą o tym, że efektywność nie jest cechą dominującą w zarządzaniu zasobami publicznymi. Do tym większej odpowiedzialności za prawidłowe gospodarowanie publicznymi środkami i majątkiem powinny się zatem poczuwać organy, instytucje i komórki powołane do nadzoru i kontroli. Były przypadki, że nadzorujący w ciągu kilku lat nie przeprowadził ani jednej kontroli w podległych mu podmiotach lub tolerował niedbałe wykonywanie zadań, nieprzestrzeganie przepisów, procedur i terminów.</u>
          <u xml:id="u-359.15" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Na zakończenie wątku kontrolnego kilka refleksji pokontrolnych, związanych z funkcjonowaniem Polski w Unii Europejskiej. Dostosowanie prawa do wymogów unijnych jest procesem długotrwałym, zapoczątkowanym w okresie, kiedy Polska jeszcze ubiegała się o członkostwo w Unii. Przeprowadzone w tamtym czasie kontrole, jak również te z ostatnich lat dowodzą, że przyswojenie dorobku prawnego Wspólnot Europejskich, przyjęcie przepisów i zaadaptowanie ich do polskiego systemu legislacyjnego nie oznacza, że automatycznie stają się one powszechnie honorowaną normą. Na przykład w wypadku zintegrowanych pozwoleń na korzystanie ze środowiska unijna dyrektywa przeniesiona została do prawa krajowego, jednak znaczna część organów administracji publicznej nawet nie dysponowała pełnymi informacjami o zlokalizowanych na ich terenie instalacjach, które zobowiązane były uzyskać takie pozwolenia.</u>
          <u xml:id="u-359.16" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Rok 2009 był rokiem globalnego kryzysu, którego symptomy pojawiły się także w Polsce. Wiele na ten temat mówiliśmy w poprzedniej debacie. Trzeba powiedzieć, że obiektywne przyczyny związane z pogarszającą się koniunkturą wpłynęły na nasilenie się takich niekorzystnych zjawisk, jak spadek wpływów z podatków i opłat oraz wzrost stopy bezrobocia. Mniejsze wpływy powodowały, że brakowało środków na finansowanie projektów i programów przyjętych do realizacji we wcześniejszych okresach. Na tym tle trzeba pozytywnie odnotować postęp w wykorzystaniu środków finansowych Unii Europejskiej przekazywanych Polsce w ramach funduszy strukturalnych, Funduszu Spójności oraz płatności związanych ze wspólną polityką rolną. Efekt lepszego zarządzania programami operacyjnymi i sprawniejszej realizacji projektów stanowiła poprawa absorpcji środków unijnych. Mimo opóźnień, na które NIK wskazywała kilkakrotnie w kolejnych kontrolach, dzięki podjętym w porę środkom zaradczym Polska wykorzystała dostępne środki z alokacji na lata 2004-2006.</u>
          <u xml:id="u-359.17" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Wysoki Sejmie! Szczególną uwagę przykładamy do realizacji wniosków przedstawianych adresatom naszych wystąpień pokontrolnych. Sposób wykonywania wniosków jest badany podczas każdej kolejnej kontroli, zaś wyniki badań są uwzględniane w ogólnej ocenie działalności skontrolowanego podmiotu. Narzędziem sprawdzania efektów działalności kontrolnej są kontrole doraźne wykonywane jako kontrole sprawdzające. W 2009 r. przeprowadziliśmy 110 takich kontroli. Ważne miejsce wśród efektów kontroli zajmują adresowane do ustawodawcy i rządu wnioski legislacyjne postulujące naprawienie błędów wpływających negatywnie na kontrolowaną działalność, a jednocześnie podważających zaufanie obywateli do państwa. Niestety, nie spotykają się one na ogół z zadowalającym odzewem organów, do których je kierujemy. W 2009 r. przedstawiliśmy 65 takich wniosków. W 48 z nich zawarto postulaty nowelizacji przepisów rangi ustawowej, w 16 wnioskowano o dokonanie zmian w rozporządzeniach, a jeden dotyczył wydania brakującego rozporządzenia. Zrealizowano w pełni tylko dwa z tych wniosków, dwa kolejne zostały zrealizowane częściowo. Chciałbym przy okazji podkreślić, że w sprawie realizacji naszych wniosków uzyskujemy wsparcie komisji sejmowych, które niejednokrotnie kierują do prezesa Rady Ministrów i poszczególnych ministrów dezyderaty w konkretnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-359.18" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">W przypadku stwierdzenia faktów uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia kierujemy przewidziane prawem zawiadomienia do prokuratury lub innych organów ścigania. W 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli przekazała takim organom łącznie 143 zawiadomienia. Ponadto rzecznikom dyscypliny finansów publicznych przekazaliśmy ponad 215 zawiadomień w sprawach dotyczących naruszenia tej dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-359.19" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli zakończyła 175 kontroli planowych, w tym 96 kontroli wykonania budżetu państwa. Te ostatnie stanowiły podstawę sporządzenia analizy wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej, na podstawie której Izba wyraziła opinię w przedmiocie absolutorium dla Rady Ministrów. Nasi kontrolerzy przeprowadzili również wiele kontroli doraźnych, które dotyczyły 160 różnych zagadnień. Część z nich podjęliśmy z inicjatywy posłów i senatorów. W ciągu całego 2009 r. skontrolowaliśmy 2603 jednostki, a do kierowników skontrolowanych podmiotów oraz właściwych organów państwowych i samorządowych wysłaliśmy 2663 wystąpienia pokontrolne. Sejmowi przedłożyliśmy 177 informacji o wynikach kontroli.</u>
          <u xml:id="u-359.20" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Ważne źródło wiedzy o nieprawidłowościach występujących w funkcjonowaniu państwa stanowią skargi obywateli kierowane do Najwyższej Izby Kontroli. W zeszłym roku napłynęło ich prawie 4,5 tys. Uzasadnione skargi stanowią impuls do podjęcia kontroli, służą także wskazywaniu obszarów przyszłych badań kontrolnych. Wyniki badań kontrolnych prezentujemy opinii publicznej. Obok współpracy z mediami i informowania za ich pośrednictwem obywateli o rezultatach naszych kontroli osoby zainteresowane mogą mieć bezpośredni wgląd w prace Najwyższej Izby Kontroli, których wyniki prezentujemy na stronach Biuletynu Informacji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-359.21" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kilka słów o kadrach. Chcąc kompetentnie oceniać pracę organów państwa i wyrażać uprawnione opinie o zachodzących procesach, dbamy o profesjonalny poziom naszej kadry. Na stanowiskach kontrolerskich zatrudniamy ponad 1200 osób, większość z wykształceniem prawniczym, administracyjnym lub ekonomicznym. Wśród tej grupy zawodowej 71 osób posiada tytuł doktora, zaś 46 ukończyło Krajową Szkołę Administracji Publicznej. Konsekwentnie od kilku lat stosujemy zasady publicznego naboru do pracy w oparciu o otwarte konkursowe postępowanie kwalifikacyjne. W 2009 r. na tej podstawie przyjęliśmy do pracy na stanowiska kontrolerskie 33 osoby. Stanowiska dyrektorów, wicedyrektorów oraz doradców są obsadzane w ramach wewnętrznego postępowania konkursowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#komentarz">(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Panie Marszałku! Przepraszam bardzo, pani marszałek. Właśnie obawiałem się, że nastąpi zmiana, a ja nie zauważę.</u>
          <u xml:id="u-361.1" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Jednym z wyznaczników skuteczności postępowania kontrolnego są finansowe rezultaty kontroli. NIK niejednokrotnie ujawnia fakty wydatkowania środków publicznych z naruszeniem prawa. W ubiegłym roku ujawnione finansowe lub sprawozdawcze skutki nieprawidłowości oceniliśmy na 15 800 mln zł, zaś korzyści finansowe uzyskane w wyniku działań podjętych w związku z przeprowadzonymi kontrolami - prawie na 741 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-361.2" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Odrębne miejsce w sprawozdaniu poświęciliśmy wykonaniu budżetu Najwyższej Izby Kontroli, pamiętając o tym, aby kryteria oceny przyjęte wobec kontrolowanych podmiotów stosować także względem siebie. Budżet NIK, jak co roku, został poddany kontroli audytora wewnętrznego, według tych samych kryteriów, jakimi posługujemy się, kontrolując inne podmioty. Budżet Izby został ustalony po stronie wydatków na poziomie 239 mln zł i był niższy od kwoty uchwalonej przez kolegium o ponad 7200 tys. zł. Nowelizacja ustawy budżetowej zmniejszyła nasz budżet o kolejne 4,5 mln zł. Ustalone w planie po zmianach wydatki zostały zrealizowane w 100%. Wykonanie budżetu, już po raz drugi, przedstawiamy w sprawozdaniu również w układzie zadaniowym.</u>
          <u xml:id="u-361.3" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">W działalności Izby, tak jak co roku, znaczące miejsce zajmowała współpraca z Sejmem. Na posiedzeniach plenarnych miałem przyjemność i honor prezentować analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2008 r. oraz sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2008 r., a także dwukrotnie stanowisko Izby w sprawie komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. W minionym roku przedstawiciele Izby wzięli udział w 932 posiedzeniach komisji i podkomisji sejmowych, prezentując wyniki przeprowadzonych kontroli. Szczególnie częste kontakty utrzymywaliśmy z Komisją do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-361.4" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Przedstawiciele NIK uczestniczyli także w pracach legislacyjnych prowadzonych w komisjach sejmowych. Zgłaszali uwagi i przedstawiali stanowisko Izby zarówno w sprawach poselskich inicjatyw ustawodawczych, jak i projektów rządowych, szczególnie zaś tych, do których Najwyższa Izba Kontroli przedkładała uwagi podczas wcześniejszych faz procesu legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-361.5" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Rok 2009 był okresem aktywnej działalności Najwyższej Izby Kontroli na arenie międzynarodowej. Najważniejsze wydarzenia związane były z powierzoną Izbie - po kongresie EUROSAI organizowanym w 2008 r. w Krakowie - prezydencją w tejże organizacji, którą prowadzimy w latach 2008-2011. Poza tym coraz aktywniej uczestniczymy w działalności ogólnoświatowej organizacji organów kontroli INTOSAI, biorąc udział w pracach różnych grup roboczych i zadaniowych, a także współpracujemy z innymi instytucjami i organizacjami europejskimi.</u>
          <u xml:id="u-361.6" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Do priorytetowych dziedzin współpracy z partnerami zagranicznymi należała kontrola środków unijnych, kontrole kwestii związanych z ochroną środowiska, współpracą transgraniczną oraz kontrole związane z przygotowaniem finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012, które prowadzimy na podstawie umowy podpisanej z najwyższym organem kontroli Ukrainy.</u>
          <u xml:id="u-361.7" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Ciągle ważnym obszarem działania w tej współpracy międzynarodowej jest wymiana doświadczeń polegająca na wzajemnym uczeniu się, inspirowaniu do podejmowania różnych kontroli. Chodzi także o dobre praktyki i o to, jak przez różne partnerskie organy stosowane są standardy Międzynarodowej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli. Aktywnie uczestniczymy w pracach komitetu kontaktowego prezesów najwyższych organów kontroli państw członkowskich Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.</u>
          <u xml:id="u-361.8" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! W tym wystąpieniu zaprezentowałem najważniejsze informacje o działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. Szczegółowe informacje oddające roczny wysiłek wszystkich naszych kontrolerów i całej Izby znajdują się w ˝Sprawozdaniu z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r.˝, które zostało przekazane Prezydium Sejmu oraz wszystkim państwu posłom. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-361.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu prezesowi nie tylko za przedstawienie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli za ubiegły rok, lecz także za tę rzetelną i sumienną pracę. Dziękuję panu, panie prezesie, i wszystkim pana współpracownikom.</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-362.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Proszę o zabranie głosu pana posła Arkadiusza Czartoryskiego w celu przedstawienia stanowiska komisji.</u>
          <u xml:id="u-362.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Prezesie! Chciałbym podziękować panu prezesowi Jackowi Jezierskiemu za przedstawienie ˝Sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r.˝. To było bardzo gruntowne przedstawienie działalności Najwyższej Izby Kontroli. Wobec tego chciałbym zwrócić uwagę tylko na kilka elementów, które zadecydowały o tym, że zwróciliśmy uwagę na przygotowany dokument, jak również podzieliliśmy jako Komisja do Spraw Kontroli Państwowej razem z pozostałymi komisjami sejmowymi pozytywną opinię dotyczącą sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-363.1" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Chciałbym poświęcić chwilę uwagi informacjom przedstawionym w rozdziale zatytułowanym ˝Ważniejsze nieprawidłowości w wybranych obszarach aktywności państwa˝. Ich kwintesencją jest stwierdzenie, że nie odnotowano zdecydowanej poprawy w wielu obszarach aktywności państwa. Lektura raportów o wynikach kontroli, które Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła Sejmowi w ubiegłym roku, każe oddać sprawiedliwość, że jest pośród nich wiele pozytywnych, aczkolwiek z licznymi zastrzeżeniami, ocen kontrolowanej działalności. Jednak wiele niekorzystnych zjawisk zostało przez Najwyższą Izbę Kontroli również podkreślonych.</u>
          <u xml:id="u-363.2" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Jako posłowie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w ogromnej części, prawie w 100%, podzielaliśmy na posiedzeniach naszej komisji formułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli krytyczne opinie o stanie wielu spraw publicznych. Oczywiście nie będę różnił się w tych ocenach od wypowiedzi pana prezesa i od formułowanych już wcześniej ocen, że na czoło wysuwa się ocena funkcjonowania publicznej służby zdrowia. Na posiedzeniu Komisji do Spraw Kontroli Państwowej mieliśmy szereg raportów dotyczących poszczególnych dziedzin działalności służby zdrowia: od wieloletnich programów zwalczania różnych chorób przez sposób finansowania służby zdrowia przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Rzeczywiście było tam bardzo wiele nieprawidłowości, które są w służbie zdrowia, są wieloletnią patologią. A już osobiście powiem, że zastanawiam się, dlaczego pomimo tego, że państwo kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli wykonują tak trudną, merytoryczną pracę, organy państwa nie chcą z tego skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-363.3" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Dzisiaj na świeżo i niejako paradoksalnie w trakcie, kiedy mamy sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli, możemy oglądać na ekranach telewizorów informacje o zbiorowych pozwach kierowanych przez obywateli przeciwko publicznej służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-363.4" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Podobne stwierdzenia, tym razem w kontekście sprawności funkcjonowania administracji rządowej, dotyczą dochodów publicznych. Nie są one pozyskiwane skutecznie, zaś zgromadzone środki lepiej wydatkowane. Podzielam opinię, że w dalszym ciągu system podatkowy jest nieszczelny, wskutek czego nie wpływa do budżetu część należnych dochodów. Będę jeszcze o tym mówił, bo Najwyższa Izba Kontroli wykazała konkretne pieniądze, konkretne miliony złotych, ujawnione w dużej, w niemałej kwocie, które również wpłynęły do organów państwa, czy to samorządu, czy to instytucji państwowych.</u>
          <u xml:id="u-363.5" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Analizowane przez komisję raporty Najwyższej Izby Kontroli potwierdzają też tezę, że nie wszystkie jednostki samorządu terytorialnego, spółki i państwowe przedsiębiorstwa należycie dbają o powierzone mienie. Mieliśmy wiele przykładów przekrojowo przedstawianych losów spółek Skarbu Państwa, które ginęły pomimo dotacji państwowych na przestrzeni lat. Dotyczyło to 4-5 kolejnych rządów. Pomimo że Najwyższa Izba Kontroli to wychwytywała, nie kończyło się to pozytywnie i skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-363.6" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Wiele mogliśmy dowiedzieć się z tych raportów również o nieprawidłowościach w samorządach. Pewne funkcje samorządów terytorialnych nie są wykonywane należycie. Oczywiście w tym zakresie zawsze wchodziły w grę elementy uposażenia finansowego samorządów, ale nie do końca. Często też zwykłe niedbalstwo i niechlujstwo, które obniżały autorytet samorządów.</u>
          <u xml:id="u-363.7" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Oczywiście też były i są w tym sprawozdaniu z działalności Najwyższej Izby Kontroli, o czym pan prezes już mówił, wykazane te obszary państwa, w których następuje poprawa. Możemy wręcz pochwalić się paroma rzeczami w skali europejskiej. Pan prezes mówił też o tym na posiedzeniu Prezydium Sejmu. Chodzi chociażby o sprawdzany przez Najwyższą Izbę Kontroli moment, kiedy wchodziliśmy do strefy Schengen. Okazuje się, że byliśmy dobrze przygotowani i nie było żadnych wpadek, a prasa różnie o tym pisała, czy będziemy w stanie sprostać wyzwaniom.</u>
          <u xml:id="u-363.8" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Nie będę dalej zagłębiał się w opis stanu państwa wynikający z badań Najwyższej Izby Kontroli. Panie posłanki i panowie posłowie znają większość spośród tych ustaleń z prezentacji raportów Najwyższej Izby Kontroli. Raporty stanowią dobre źródło informacji o stanie państwa, są dobrymi podręcznikami do pracy, oczywiście nie tylko na posiedzeniach Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, ale też na posiedzeniach innych komisji sejmowych. Jest to wielki pomocniczy wkład izby w prace Sejmu. Mamy dokumenty, z których wynika potem szereg inicjatyw poselskich.</u>
          <u xml:id="u-363.9" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Trafna jest też ocena, że mimo podejmowanych działań państwo w wielu obszarach nie wywiązuje się w stopniu zadowalającym z wpisanych mu zadań. Chodzi o tworzenie gospodarce warunków do rozwoju, a obywatelom do bezpiecznego życia.</u>
          <u xml:id="u-363.10" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Najwyższa Izba Kontroli zauważa również, i z tym nie sposób się nie zgodzić, że wszystko zależy od potencjału gospodarczego i wielkości środków, jakie można przeznaczyć na poszczególne cele. Wiele programów, planów, projektów nie dochodzi do skutku lub przynosi efekty dalekie od zamierzonych z powodu uchybień popełnionych przy ich tworzeniu i realizacji. Analizujemy na bieżąco raporty przedkładane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Ich ustalenia stanowią niejednokrotnie podstawę do formułowania dezyderatów i opinii kierowanych do prezesa Rady Ministrów i poszczególnych ministrów w Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. W ogromnej części mieliśmy okazję, korzystając z tych raportów, przyjmować dezyderaty i opinie, które były konsensusem ponad politycznymi różnicami między członkami Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Występowaliśmy do premiera o zapewnienie przez organy założycielskie publicznych zakładów opieki zdrowotnej środków pozwalających na utrzymanie obiektów ochrony zdrowia w należytym stanie. Do ministra infrastruktury apelowaliśmy dwukrotnie: o podjęcie prac nad nowelizacją Prawa o ruchu drogowym i wyłączenie w osobną ustawę przepisów dotyczących badań technicznych i dopuszczania pojazdów do ruchu oraz w sprawie wprowadzenia zmian w ustawie o transporcie drogowym w celu polepszenia warunków prawnoorganizacyjnych szkoleń kierowców wykonujących przewozy osób i rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-363.11" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Wysiłki nasze i komisji sejmowej są w tym momencie wspólne z usiłowaniami Najwyższej Izby Kontroli dotyczącymi poprawienia jakości naszego prawa. Służą temu słynne już wnioski legislacyjne adresowane do rządu, a bezpośrednio także do posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Izba podaje, że przedstawiła w swoich raportach 65 takich wniosków. Pan prezes mówił, jest to również napisane w państwa sprawozdaniu, że tylko dwa zostały zrealizowane. To jest bardzo dziwne, coś nie gra od lat. W moim odczuciu izba nie formułuje wniosków na wyrost, nie formułuje wniosków, które nie są możliwe do realizacji, nierealnych, a mamy taki stan, to się powtarza, a szkoda. Okoliczność ta powinna stanowić dla posłów z Komisji do Spraw Kontroli Państwowej sygnał, że istotna część pracy NIK nie przynosi rezultatów i, co tu dużo mówić, jest odkładana na półkę. Zobaczymy, jak będzie to funkcjonowało ewentualnie pod rządami nowej ustawy, bo ona zmienia w tym zakresie procedurę.</u>
          <u xml:id="u-363.12" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! Zawarte w sprawozdaniu oceny i diagnozy zostały poparte zebranym przez Najwyższą Izbę Kontroli obszernym materiałem faktograficznym. Warto przypomnieć, że w 2009 r. przeprowadzono 175 tematów kontroli planowych, z których 97 to kontrole wykonania budżetu państwa. Poza kontrolami ujętymi w planie pracy przeprowadziła ona też liczne kontrole doraźne, często inspirowane przez posłów lub senatorów. Sejm, co należy zaznaczyć, ma wpływ na plan pracy Najwyższej Izby Kontroli. W minionym roku, co również odnotowano w sprawozdaniu, w planie pracy wykorzystano większość sugestii złożonych zarówno przez Komisję do Spraw Kontroli Państwowej, jak i pozostałe komisje sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-363.13" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Oceniając realizację przez Najwyższą Izbę Kontroli w ubiegłym roku podstawowych zadań, należy stwierdzić, że zarówno jeśli chodzi o liczbę kontroli, jak i tematykę będącą przedmiotem badań, w 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli pracowała zgodnie z przyjętym planem pracy oraz przepisami ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-363.14" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Dobrą, jednomyślną, chciałbym podkreślić, ocenę naszej komisji zyskało też wyodrębnienie jako samodzielnego kierunku kontroli problematyki Unii Europejskiej. Polska jest coraz bardziej zaangażowana w sprawy Wspólnoty. Mając zbliżony do NIK punkt widzenia stanu spraw publicznych w tym obszarze, widzę, co również Najwyższa Izba Kontroli podkreśliła w sprawozdaniu, ważną rolę naczelnego organu kontroli w państwie. Sygnalizowanie rządowi i Sejmowi zagrożeń i nieprawidłowości w tym ważnym dla Polski obszarze ma pozytywnie wpływać na przebieg skomplikowanych procesów integracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-363.15" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Wysoki Sejmie! Zauważyłem też pewną nowość w sprawozdaniu. Odnotowano, że kontrole NIK ujawniły w tym segmencie nieprawidłowości na szkodę budżetu Wspólnot Europejskich w wysokości 1800 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-363.16" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Z żalem można odnotować brak konkretnej reakcji na wnioski NIK z kontroli stanu ochrony przeciwpowodziowej w województwach małopolskim i świętokrzyskim. Tu, podobnie jak w wypadku służby zdrowia, paradoksalnie dzisiaj i w ostatnich dniach mamy wiele informacji prasowych, że obywatele skupiają się i będą pozwy zbiorowe o wielomilionowe odszkodowania. Jaki będzie tego efekt, nie wiadomo, ale szkoda, że - i tu znowu nie jest tak, że chodzi tylko o 2009 r., ale dotyczy to też lat poprzednich - państwo polskie nie zdołało rozwiązać tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-363.17" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Najwyższa Izba Kontroli zwracała uwagę m.in. na to, że wbrew obowiązkowi wynikającemu z Prawa wodnego nie były opracowywane plany ochrony przeciwpowodziowej regionu wodnego dla tych województw. Nie planowano działań służących zapobieganiu i ograniczeniu strat w razie powodzi w przyszłości. Samorządowe plany operacyjne ochrony przed powodziami były co najwyżej opisem czynności, które należy podjąć w trakcie zaistniałego kataklizmu. Już niebawem mieliśmy się przekonać, jak bolesne i kosztowne jest tolerowanie takich zaniedbań. Wszyscy przeżywaliśmy dramat powodzi.</u>
          <u xml:id="u-363.18" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">O skuteczności kontroli w dużej mierze świadczą również jej efekty finansowe. Częściowo już o nich wspominałem na przykładzie środków Unii Europejskiej. Pieniężny wymiar różnych nieprawidłowości - w 2009 r. to 15,8 mld zł - ujawnionych w funkcjonowaniu państwa dobrze oddaje ich skalę. To są pieniądze, które zostały nieprawidłowo wydane, przy złamaniu procedur, czy też były nienależne. Nie oznacza to jednak, że jest podstawa do zwrotu tych wszystkich środków. Mogłaby tutaj - pan prezes też już wcześniej o tym wspominał - powstać jeszcze gorsza szkoda dla państwa, gdyby te instytucje ponownie musiały te pieniądze oddawać.</u>
          <u xml:id="u-363.19" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Jednak, co należy odnotować, 741 mln zł niesłusznie pobranych powróciło do budżetu państwa. Warto to zauważyć, bo to też jest swoistego rodzaju dorobek Najwyższej Izby Kontroli, służba państwu. Państwo możecie mieć ten komfort psychiczny w pracy, że budżet, który Najwyższa Izba Kontroli ma po stronie wydatków, czyli ok. 230 mln, jest trzykrotnie mniejszy niż pieniądze, które wróciły, które Izba niejako zarobiła dla państwa. Nie jest więc tak, że Najwyższa Izba Kontroli tylko wydaje grosz publiczny, wykonując oczywiście funkcje państwowe, ale możemy mówić też o konkretnej kwocie, która powróciła.</u>
          <u xml:id="u-363.20" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Warto pamiętać o tym, szczególnie wtedy, kiedy w parlamencie uchwalamy budżety Najwyższej Izby Kontroli. W przyszłym roku, jeżeli byłoby tak - trybunał jeszcze się w tej kwestii nie wypowiedział - że wejdzie nowa ustawa, to systematyczne zmniejszanie budżetu Najwyższej Izby Kontroli może zagrozić sprawnemu wprowadzeniu tej nowej ustawy, która przecież będzie wymagała potężnego przeszkolenia w całkowicie nowej procedurze kontrolnej pracowników, kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli. Warto więc pamiętać o tych 741 mln, które wróciły do państwa.</u>
          <u xml:id="u-363.21" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Pani Marszałek! Panie Prezesie! Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Szczególną uwagę chciałbym zwrócić na współpracę międzynarodową NIK, która w minionym roku koncentrowała się na dwóch podstawowych zadaniach: przewodniczeniu przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli zarządowi EUROSAI oraz bieżącej pracy w zespołach zadaniowych i grupach roboczych. Obejmując na VII kongresie tej organizacji w Krakowie w czerwcu 2008 r. prezydencję EUROSAI, Najwyższa Izba Kontroli zobowiązała się m.in. do opracowania planu strategicznego EUROSAI na lata 2011-2017, realizacji strategii szkoleniowej na lata 2008-2011 i zacieśnienia współpracy w ramach światowej organizacji INTOSAI. Pan prezes Jacek Jezierski deklarował ponadto lepsze wykorzystanie dorobku Izby na forum europejskim w celu promocji Polski.</u>
          <u xml:id="u-363.22" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Za rok, w lipcu 2011 r., Polska będzie przewodniczyć pracom Rady Unii Europejskiej. Na czas naszej prezydencji przypadają m.in. negocjacje w sprawie przyszłej perspektywy finansowej Unii oraz funkcjonowania wspólnej polityki rolnej po 2014 r. Niewątpliwie prezydencja będzie najpoważniejszym instrumentem oddziaływania na Unię, jakim Polska będzie dysponowała w najbliższych latach.</u>
          <u xml:id="u-363.23" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Jako przewodniczący Komisji do Spraw Kontroli Państwowej nie mogę nie podkreślić udziału Najwyższej Izby Kontroli w pracach Komitetu Kontaktowego prezesów najwyższych organów kontroli państw członkowskich Unii Europejskiej, który na ubiegłorocznym zebraniu w Budapeszcie przyjął bardzo ważne oświadczenie w sprawie niezależności najwyższych organów kontroli.</u>
          <u xml:id="u-363.24" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Formułując opinię w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli, Komisja do Spraw Kontroli Państwowej oceniła zarówno treść, jak i formę sprawozdania, jaką przedstawiono w tym dokumencie za 2009 r., rozważyła także opinie, materiały i informacje uzyskane w trakcie posiedzeń poszczególnych komisji sejmowych. Wszystkie komisje sejmowe działalność Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. oceniły pozytywnie, podobnie jak to uczyniła Komisja do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-363.25" who="#PoselArkadiuszCzartoryski">Chciałbym podziękować panu prezesowi, całej Izbie, wszystkim pracownikom obecnym dzisiaj podczas debaty. Szkoda, że moja wypowiedź w tym momencie nie jest słyszana przez przedstawicieli rządu, bo to jest ważny dokument, który jest też przecież dokumentem o stanie państwa. Chciałbym państwu podziękować za pracę merytoryczną. O jakości państwa pracy świadczą opinie komisji, co podkreślę raz jeszcze. Przecież pomimo bardzo często ostrych sporów politycznych, które w parlamencie i na posiedzeniach komisji prowadzimy, to państwa praca jest naprawdę bardzo dobrym źródłem, podstawą pracy polskiego parlamentu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-363.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-364.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sejm postanowił, że w dyskusji nad tym punktem porządku dziennego wysłucha 5-minutowych oświadczeń w imieniu klubów i kół.</u>
          <u xml:id="u-364.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Informuję, że Prezydium Sejmu rozpatrzyło w trybie art. 126 ust. 4 regulaminu Sejmu sprawozdanie z rocznej działalności Najwyższej Izby Kontroli oraz opinię Komisji do Spraw Kontroli Państwowej w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-364.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Prezydium Sejmu nie miało uwag do sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-364.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-364.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska głos zabierze pan poseł Marek Cebula.</u>
          <u xml:id="u-364.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#PoselMarekCebula">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Prezesie! Szanowni Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli! W imieniu Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. zawartego w druku sejmowym nr 3157.</u>
          <u xml:id="u-365.1" who="#PoselMarekCebula">Sprawozdanie zawiera dane dotyczące realizacji budżetu NIK za rok 2009 oraz odnosi się do priorytetów kontrolnych wyznaczonych na lata 2009-2011, a skoncentrowanych na trzech obszarach - obszar pierwszy: państwo sprawne i przyjazne obywatelowi, obszar drugi: państwo efektywnie zarządzające środkami publicznymi, obszar trzeci: Polska w Unii Europejskiej. W sprawozdaniu podano kwotę, jeśli chodzi o skutki finansowe ujawnionych nieprawidłowości, które wyniosły w roku ubiegłym 15 800 mln zł. Wspominał o tym już pan prezes. Działania podjęte w wyniku kontroli pozwoliły osiągnąć korzyści finansowe w wysokości prawie 741 mln zł. Budżet Najwyższej Izby Kontroli został ustalony na poziomie 234 500 tys. zł i został zrealizowany w 100%. W sprawozdaniu wykonanie budżetu już po raz drugi z rzędu przedstawiono w układzie zadaniowym. Izba zdecydowanie poparła prace nad budżetem zadaniowym w sektorze wydatków publicznych, który w przekonaniu Najwyższej Izby Kontroli zwiększa przejrzystość wydatków państwa, co bezpośrednio może przełożyć się na możliwość nieskrępowanego prowadzenia kontroli wykonania zadań w sektorze publicznym.</u>
          <u xml:id="u-365.2" who="#PoselMarekCebula">Warty podkreślenia jest fakt, że rok 2009 był okresem aktywnej działalności Najwyższej Izby Kontroli na arenie międzynarodowej. Najważniejsze wydarzenia wiązały się z konsekwencją powierzenia Izbie organizacji VII Kongresu EUROSAI i efektem tego jest prezydencja tej organizacji na lata 2008-2011. Najwyższa Izba Kontroli zwiększa również aktywność w INTOSAI, ogólnoświatowej organizacji najwyższych organów kontroli, biorąc udział w pracach grup roboczych i zadaniowych, tak żeby mieć większy wpływ na rezultat tych prac.</u>
          <u xml:id="u-365.3" who="#PoselMarekCebula">Obszerny dokument, jakim jest sprawozdanie, zawiera m.in. diagnozę w postaci omówienia wyników przeprowadzonych kontroli, w której możemy szukać wskazówek do podejmowania niezbędnych do przeprowadzenia w naszym kraju reform. Zestawienie ważniejszych wniosków de lege ferenda przedstawionych w informacjach o wynikach kontroli z 2009 r. jest wskazaniem, w jakim kierunku powinny iść zmiany w aktach prawnych w Polsce, jak również, jakie sfery życia publicznego powinny doczekać się uregulowań prawnych. Okres roku 2009 to czas wytężonej pracy nad nowelizacją ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. O tym fakcie znajdziemy też wzmiankę w sprawozdaniu. Ostatecznie ustawa została uchwalona przez Sejm dnia 22 stycznia 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-365.4" who="#PoselMarekCebula">Zestawienie liczby protokołów kontroli i wystąpień pokontrolnych, do których zgłoszono zastrzeżenia w 2008 i 2009 r., wykazuje niewielką tendencję zwyżkową, pomimo iż NIK w 2009 r. skontrolowała 2603 jednostki, a w roku 2008 nieco więcej, bo 2624 jednostki. Liczba zastrzeżeń do protokołów kontroli wzrosła o 36, a do wystąpień pokontrolnych o 73. Nie są to jednak tendencje budzące niepokój.</u>
          <u xml:id="u-365.5" who="#PoselMarekCebula">Przewodniczący pan poseł Czartoryski był uprzejmy wspomnieć o służbie zdrowia. To świetne wskazania i konkluzje. Rozumiem, że teraz pan, panie przewodniczący, jako członek partii opozycyjnej poprze chętnie pakiet ustaw reformujących polską służbę zdrowia. Na to liczymy.</u>
          <u xml:id="u-365.6" who="#PoselMarekCebula">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Reasumując, należy podkreślić, że nasze państwo potrzebuje sprawnego instrumentu nadzoru nad gospodarowaniem powierzonym mieniem publicznym. Najwyższa Izba Kontroli poprzez stosowanie wysokich standardów zarówno wewnątrz swojej instytucji, jak i podczas wykonywania kontroli, może realizować obowiązki zawarte w art. 203 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-365.7" who="#PoselMarekCebula">Sprawozdanie, o którym dzisiaj mowa, jest również realizacją treści art. 204 konstytucji, który w ust. 2 nakłada na Izbę obowiązek przedstawienia Sejmowi corocznego sprawozdania ze swojej działalności.</u>
          <u xml:id="u-365.8" who="#PoselMarekCebula">Korzystając z okazji, chciałbym podziękować panu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, jak również współpracownikom</u>
          <u xml:id="u-365.9" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-365.10" who="#PoselMarekCebula"> za pracę w całym 2009 r., zwłaszcza przy wspomnianej wcześniej nowelizacji ustawy o NIK.</u>
          <u xml:id="u-365.11" who="#PoselMarekCebula">Już kończę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-365.12" who="#PoselMarekCebula">Jeszcze na koniec może mała łyżka dziegciu do tej beczki miodu, czyli kilka pytań, na które nie znam odpowiedzi. Czy działalność Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. przyczyniła się do lepszego, sprawniejszego funkcjonowania państwa? Czy środki publiczne dzięki przeprowadzonym przez NIK kontrolom są wydatkowane racjonalnie? Czy jesteśmy przekonani w 100%, że wydaliśmy dobrze kwotę prawie 235 mln zł z naszych podatków przeznaczonych na roczne funkcjonowanie NIK, by Polakom żyło się lepiej? Nie mam takiego komfortu jak pan poseł sprawozdawca, żeby twierdzić, iż 235 mln to zaledwie 1/3 kwoty odzyskanej przez NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#PoselMarekCebula">Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska popiera wniosek Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o przyjęcie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-367.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze pani posłanka Jadwiga Wiśniewska w imieniu klubu Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-368.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#PoselJadwigaWisniewska">Szanowna Pani Marszałek! Panie Prezesie! Wysoka Izbo! Szanowni Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli! Do braku komfortu pana posła odnosić się nie będę, bo myślę, że w tym miejscu dzisiaj być może nie warto.</u>
          <u xml:id="u-369.1" who="#PoselJadwigaWisniewska">W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-369.2" who="#PoselJadwigaWisniewska">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość podziela opinie wyrażone przez komisje sejmowe i pozytywnie ocenia działalność Najwyższej Izby Kontroli w roku 2009. Podkreślam: wszystkie komisje sejmowe pozytywnie oceniły działalność Izby. Najwyższa Izba Kontroli jest jedną z niewielu instytucji, która wzbudza zaufanie społeczne, i to zaufanie oparte jest na rzetelnej pracy, którą wykonują jej pracownicy. Przedstawione przez pana prezesa Jacka Jezierskiego sprawozdanie z działalności NIK w 2009 r. jest rzetelne, obiektywne i w czytelny sposób prezentuje wyniki pracy Izby. Raporty zawierające wyniki kontroli są cennym źródłem informacji dla organów władzy i społeczeństwa. Izba powiadamia organy administracji publicznej o nieprawidłowościach w kontrolowanych obszarach i przekazuje wnioski legislacyjne postulujące naprawienie wykrytych błędów. W 2009 r. do ustawodawcy i rządu NIK złożyła 65 wniosków de lege ferenda, które w przeważającej części dotyczyły postulatów nowelizacji przepisów rangi ustawowej. I tu jako przedstawiciel klubu Prawa i Sprawiedliwości nie mam komfortu, co wynika z tego, że rząd niestety bagatelizuje wnioski de lege ferenda. Do dnia 30 stycznia 2010 r. zostały zrealizowane jedynie dwa postulaty, a dwa następne zrealizowano częściowo. Ubolewam, że nie ma na sali przedstawicieli rządu, a przecież sprawozdanie prezesa NIK odnosi się do stanu państwa. Przypomnę, że NIK stwierdziła wielkie zaniedbania w obszarze ochrony zdrowia i ochrony przeciwpowodziowej. Dziś do sądów wpływają pozwy zbiorowe poszkodowanych przez powódź i służbę zdrowia. Gdyby rząd korzystał właściwie z ustaleń Izby, skutki powodzi byłyby mniej dotkliwe dla obywateli i w kontekście pozwów zbiorowych mniej dotkliwe dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-369.3" who="#PoselJadwigaWisniewska">Izba współpracuje z parlamentem i ta współpraca przejawia się w udziale przedstawicieli NIK w pracach Sejmu i Senatu, najściślej NIK współpracuje z Komisją do Spraw Kontroli Państwowej. W ubiegłym roku była to współpraca szczególna, bowiem dotyczyła nowelizacji ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, której zaproponowany kształt wzbudził, mówiąc bardzo delikatnie, niepokój Izby, niepokój Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-369.4" who="#PoselJadwigaWisniewska">Prowadzone przez NIK kontrole mają wymiar również ekonomiczny. W 2009 r. pozwoliły ujawnić nieprawidłowości na skalę 15 800 mln zł, a w wyniku podjętych działań uzyskać prawie 741 mln. Biorąc pod uwagę, że uchwalony na rok 2009 budżet Izby po stronie wydatków został ustalony poniżej oczekiwań kolegium i wskutek nowelizacji jeszcze obniżony - w wysokości 234 500 tys. zł - budzi to prawdziwe uznanie.</u>
          <u xml:id="u-369.5" who="#PoselJadwigaWisniewska">Najwyższa Izba Kontroli w 2009 r. kontynuowała aktywną działalność na polu współpracy międzynarodowej prowadzonej w ramach INTOSAI i EUROSAI. NIK przewodniczy obecnie prezydencji w EUROSAI pod kierownictwem prezesa pana Jacka Jezierskiego. Działania prezesa Jezierskiego skutecznie promują dorobek Izby na forum nie tylko europejskim, ale i światowym.</u>
          <u xml:id="u-369.6" who="#PoselJadwigaWisniewska">Najwyższa Izba Kontroli jest pozytywnie oceniana za swoją działalność, wywiązuje się z powierzonych zadań, kontroluje, wskazuje przyczyny nieprawidłowości i konieczność przeprowadzenia zmian, cieszy się autorytetem w kraju i poza jego granicami. W 2009 r. Najwyższa Izba Kontroli obchodziła jubileusz 90-lecia powstania. Biorąc pod uwagę cięcia budżetowe w tej instytucji, prace nad ustawą, która ograniczy niezależność kontroli państwowej, oraz opieszałość w realizacji jej wniosków pokontrolnych, szacunek budzą wysokie standardy pracy Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-369.7" who="#PoselJadwigaWisniewska">Pragnę podziękować panu prezesowi</u>
          <u xml:id="u-369.8" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-369.9" who="#PoselJadwigaWisniewska">, jego zastępcom, wszystkim pracownikom Najwyższej Izby Kontroli za bezstronność i zawodową perfekcję. Dzięki państwa pracy Najwyższa Izba Kontroli cieszy się powszechnym autorytetem.</u>
          <u xml:id="u-369.10" who="#PoselJadwigaWisniewska">Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość pozytywnie ocenia pracę Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r. i wnosi o przyjęcie przedstawionego sprawozdania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-369.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-370.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Stanowisko klubu Lewica przedstawi pan poseł Janusz Krasoń.</u>
          <u xml:id="u-370.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#PoselJanuszKrason">Pani Marszałek! Panie i Panowie Posłowie! W imieniu klubu Lewicy na wstępie oświadczę, że podzielamy opinię zaprezentowaną przez pana przewodniczącego Czartoryskiego, opowiadamy się za przyjęciem sprawozdania i wyrażamy podobne stanowisko - że Najwyższa Izba Kontroli rzetelnie wywiązuje się z nałożonych na nią przez konstytucję obowiązków. Sprawozdanie z roku na rok jest coraz lepsze. Myślę, że to sprawozdanie jest nawet lepsze od ubiegłorocznego. Sprawnie się je czyta, zawiera ono bardzo precyzyjną informację na temat działalności Izby i jest cennym źródłem informacji o stanie państwa.</u>
          <u xml:id="u-371.1" who="#PoselJanuszKrason">A skoro mamy konfuzję, którą wywołał pan poseł Cebula, i wszyscy deklarują dyskomfort, ja też zgłoszę swój dyskomfort. Otóż mój dyskomfort jest związany z tym, że ta debata winna odbywać się przy udziale większej liczby posłów. Mogłoby to mieć miejsce, gdybyśmy przyjmowali sprawozdanie z działalności Izby w innym czasie, nie w nocy, gdy trwa dogrywka ciekawego meczu piłkarskiego, to po pierwsze. Po drugie, myślę - i to jest wniosek do pani marszałek, aby Prezydium Sejmu rozważyło taką sytuację - by jednak nie wiązać przyjmowania sprawozdania z działalności NIK-u z przyjmowaniem budżetu państwa. Tę debatę zdominowała po prostu ocena wykonania budżetu państwa i nie możemy dzisiaj porozmawiać o stanie państwa. Jeszcze dwie godziny temu w tych ławach byli przedstawiciele wszystkich resortów. Teraz ich nie ma. A przecież sprawozdanie NIK-u ma dwa aspekty - jeden aspekt związany z oceną działalności Izby, a drugi aspekt związany z tym, aby wyciągnąć wnioski z zawartych w sprawozdaniu informacji i ocen.</u>
          <u xml:id="u-371.2" who="#PoselJadwigaWisniewska">(Widocznie są niezainteresowani.)</u>
          <u xml:id="u-371.3" who="#PoselJanuszKrason">To chyba jest taki obyczaj. Już od wielu lat obserwuję, że to sprawozdanie jest przyjmowane po debacie budżetowej, w związku z tym opadają emocje, opadają nastroje i nie ma właściwej szansy na poważną, rzeczową ocenę zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-371.4" who="#PoselJanuszKrason">Chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Izby na kilka elementów. Mówił o tym pan prezes Jezierski. Wprawdzie została zauważona lekka poprawa, ale sprawy państwa w dalszym ciągu nie wyglądają najlepiej. To, co wyczytałem w tegorocznym sprawozdaniu, to takie przesłanie, że od lat pokutuje ciągle ta sama niedoskonałość polegająca na tym, iż władzy publicznej brakuje determinacji i konsekwencji w realizacji zamierzonych celów, założonych programów. Tworzymy dobre programy, zaczynamy ich realizację, a potem w trakcie realizacji tych programów następuje destabilizacja, brak motywacji, odstąpienie od założonych celów, modyfikacje, zmiany. To dotyczy wszystkich dziedzin naszego życia. Pamiętam, że kilka lat temu NIK przedstawił informację z kontroli realizacji inwestycji drogowych przez 16 lat. Kilkanaście razy zmienialiśmy strategię i koncepcję budowy dróg krajowych i autostrad w Polsce. Jeśli będziemy zmieniali je co jakiś czas, to efektów nie będzie żadnych.</u>
          <u xml:id="u-371.5" who="#PoselJanuszKrason">Co roku mówimy o tym, że nie są realizowane wnioski de lege ferenda. To jest także zadanie dla nas, dla parlamentu. Komisje pozytywnie zaopiniowały sprawozdanie NIK-u, ale warto by było, aby także komisje wyciągnęły wnioski z zawartych tam wniosków de lege ferenda, bo być może część może być inicjatywą poselską. Jak powiedziała pani poseł Wiśniewska, dwa wnioski zostały zrealizowane, dwa częściowo. Mam też postulat do pana prezesa. Być może warto by było w sprawozdaniach w kolejnych latach nie przedstawiać wniosków de lege ferenda i informacji o stanie ich realizacji tylko z jednego roku. Być może trzeba je przedstawiać z całej kadencji. Nie wiem, jak wygląda dzisiaj sytuacja, jeśli chodzi o wnioski, które zostały sformułowane</u>
          <u xml:id="u-371.6" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-371.7" who="#PoselJanuszKrason"> w roku 2008, w roku 2007 itd. Być może warto by było taką informację przedstawiać w przypadku właśnie postulatów dotyczących zmiany prawa.</u>
          <u xml:id="u-371.8" who="#PoselJanuszKrason">I na koniec, bo, tak jak powiedziałem, akceptujemy, pozytywnie oceniamy sprawozdanie Izby, chciałbym zaproponować pewną modyfikację dotyczącą sprawozdania. Wprawdzie pewne elementy tego, o czym chcę powiedzieć, są w tym sprawozdaniu, ale warto to kontynuować. Rozpoczął się nowy rok trzech nowych priorytetów, w związku z tym sugeruję, aby w kolejnych latach porównywać pewne wskaźniki, które są mierzalne, do wskaźników z lat poprzednich, czyli w następnym roku za ten rok pokazać dane w porównaniu z danymi z 2009 r., 2010 r. itd., itd. Będzie szansa na lepszą ocenę postępowania zjawisk. Bo na przykład dzisiaj...</u>
          <u xml:id="u-371.9" who="#PoselJanuszKrason">Ostatnie zdanie, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-371.10" who="#PoselJanuszKrason">...sygnalizowaliśmy, że Izba ujawniła finansowe skutki nieprawidłowości w kwocie blisko 16 mld zł, ale w 2008 r., jak pamiętam, to było prawie 17, czyli w tej sprawie nic się nie zmieniło. Co roku mamy to samo zjawisko.</u>
          <u xml:id="u-371.11" who="#PoselJanuszKrason">Na koniec w imieniu Klubu Poselskiego Lewicy dziękuję panu prezesowi i wszystkim pracownikom Najwyższej Izby Kontroli za rzetelną pracę w minionym 2009 r. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-371.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-372.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nie ma pan czego żałować, mecz chyba ma niekorzystny dla nas przebieg.</u>
          <u xml:id="u-372.2" who="#PoselJadwigaWisniewska">(Szkoda.)</u>
          <u xml:id="u-372.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabierze pan poseł Józef Zych.</u>
          <u xml:id="u-372.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#PoselJozefZych">Pani Marszałek! Panie Prezesie! Wysoki Sejmie! Już moi koledzy przedmówcy dostrzegli trzy błędy w dzisiejszej debacie - brak członków rządu, późny wieczór, po debacie nad budżetem. A dodać należy moim zdaniem jeszcze jeden bardzo istotny - 5-minutowe wystąpienia. Jak to się ma do rzetelnej oceny tak obszernego sprawozdania?</u>
          <u xml:id="u-373.1" who="#PoselJozefZych">Wysoki Sejmie! Jednym z zagadnień, które zostało omówione przez pana prezesa i w tym sprawozdaniu, jest kwestia współpracy z Sejmem przy tworzeniu prawa. Na str. 127. i następnej znajdujemy odniesienie do zmienionej ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. Pozwolę sobie zacytować pewną część, która jest bardzo istotna dla Sejmu i Sejm powinien z tego wyciągnąć daleko idące wnioski w kierunku oczywiście uwzględnienia, o czym jeszcze będę mówić, tych uwag. Otóż odnosząc się do znowelizowanej części, a mianowicie do kwestii audytu, napisano m.in. tak: Jeden z jej przepisów mówi, że audytor może przeprowadzić w NIK ocenę gospodarności, celowości i rzetelności dokonywania wydatków ze środków publicznych. Tak nieprecyzyjny zapis otwiera zewnętrznej, prywatnej firmie możliwość wpływania na proces kontrolny. Przecież większość wydatków ze środków publicznych NIK przeznacza na prowadzenie kontroli. Tymczasem audytor będzie oceniał, czy delegowaliśmy za dużo, czy za mało kontrolerów do sprawdzenia na przykład prywatyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie, czy zamówiliśmy wystarczającą liczbę ekspertyz, itd. I końcowe stwierdzenie: Tak sformułowane przepisy o audycie są groźne dla państwa. Umożliwiają zewnętrznym firmom audytorskim wstęp do konstytucyjnego organu, jakim jest NIK. Akurat zająłem się tą częścią, ponieważ w debacie nad zmianą ustawy o NIK zwracałem uwagę na pierwotny zapis proponowany przez rząd i odnosiłem się do niego krytycznie. Ale jednocześnie chcę zauważyć, że nie do końca mogę zgodzić się z uzasadnieniem. Po pierwsze bowiem, jeżeli będziemy mówić o tym, że trzeba badać problemy związane z F-16, problemy bezpieczeństwa energetycznego, obronności, bezpieczeństwa w ogóle, to muszą być wyłączone materiały, które stanowią tajemnicę państwową. Tak więc firma, jaka by nie była, nie będzie mogła żądać dokumentów, które są związane z tym badaniem, a stanowią tajemnicę państwową.</u>
          <u xml:id="u-373.2" who="#PoselJozefZych">Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby wykonujący taki audyt na przykład w przypadku kontroli w stoczni nagle zaczęli kwestionować liczbę wyjazdów lub czas trwania kontroli. Wydaje się, że gdyby tak przebiegał audyt, to stanowiłoby to totalne nieporozumienie. Chodzi przecież o badanie w bardzo ogólnym zakresie problemów budżetowych. Natomiast jeżeli kierownictwo NIK pod tym względem ma zastrzeżenia i stwierdza niebezpieczeństwa, to sądzę, że nie możemy wobec tego przejść obojętnie i naszym obowiązkiem będzie, panie przewodniczący Komisji do Spraw Kontroli Państwowej, spotkanie z kierownictwem Najwyższej Izby Kontroli i uzyskanie wyjaśnień co do tych zastrzeżeń i tego niebezpieczeństwa. Jeżeli by się okazało, że takie niebezpieczeństwo istnieje, to powstanie, po pierwsze, problem interpretacyjny, a po drugie, problem dotyczący ewentualnej zmiany ustawy. Przy tak istotnych zastrzeżeniach nie można takiego zagadnienia pozostawić bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-373.3" who="#PoselJozefZych">Kolejna sprawa. Była tu mowa w co najmniej trzech wystąpieniach o skutkach powodzi w odniesieniu do zaniedbań.</u>
          <u xml:id="u-373.4" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-373.5" who="#PoselJozefZych">Jeżeli pani marszałek pozwoli, poruszę jeszcze jedną bardzo istotną sprawę.</u>
          <u xml:id="u-373.6" who="#PoselJozefZych">Otóż po powodzi z 1997 r. założono, że wprowadzi się obowiązkowe ubezpieczenie rolników od powodzi, potem od suszy, od gradobicia, a także, jeżeli chodzi o budynki, jeszcze od pożaru. Co w związku z tym się stało? W ramach obowiązkowego ubezpieczenia rolnik miał do wyboru jedno z trzech ryzyk. Tak więc, jeżeli w danym roku czy w poprzednich latach miał więcej do czynienia na przykład z suszą, to wybrał ubezpieczenie od suszy, a nie od powodzi. Tak było w wielu przypadkach, bo badałem ostatnio to zagadnienie w zakładach ubezpieczeń. Dzisiaj okazuje się, że jest pilna potrzeba wszczęcia prac - które zresztą Polska Izba Ubezpieczeń rozpoczęła razem z ministerstwem rolnictwa - nad kompleksowym uregulowaniem ryzyk powodziowych. Problem stanowi tu jednak wysokość składki. Bez porozumienia i decyzji rządu dotyczącej tego, w jakim zakresie można przyjść z pomocą, rozwiązanie sprawy jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-373.7" who="#PoselJozefZych">Dzisiaj kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli i wszyscy pracownicy mają prawo do pełnej satysfakcji z tego powodu, że wszystkie komisje sejmowe oraz Sejm uznają działalność Najwyższej Izby Kontroli za prawidłową, potrzebną i przynoszącą określone korzyści. Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego podziela ten pogląd, przyłącza się do takiej oceny i podkreśla jedną kwestię: panowie, macie prawo do pełnej satysfakcji. Po wielu latach sporów, toczonych również w tej Izbie, o to, czy NIK jest polityczny czy apolityczny i jaki powinien być, dziś mamy spokój i rzetelną pracę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-373.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-374.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Do zadania pytań zgłosiło się troje państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-374.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze zapisać do zadania pytania?</u>
          <u xml:id="u-374.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-374.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zamykam listę.</u>
          <u xml:id="u-374.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Wyznaczam czas na zadanie pytania na jedną minutę.</u>
          <u xml:id="u-374.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-374.7" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#PoselMariaNowak">Pani Marszałek! Panie prezesie! Moje pytanie będzie dotyczyło oceny pana prezesa odnośnie do współpracy z organami ścigania, tzn. z Policją, prokuraturą, a także sądami. Otóż, panie prezesie, organ, do którego NIK w wyniku kontroli skierował zawiadomienie lub wniosek o ukaranie, ma obowiązek powiadomić Izbę o wszczętych postępowaniach. Szczególnie zainteresowały mnie dane dotyczące tego zapisy umieszczone w dwóch tabelach. W tabeli nr 9 zawarto wyniki postępowań, które są niepokojące. Otóż dane mówią o podjętych decyzjach umarzających postępowanie z takich przyczyn jak znikoma szkodliwość czynu czy nawet o umorzeniach bez podania podstawy prawnej tego umorzenia.</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-375.2" who="#PoselMariaNowak"> Ponieważ nie mam już czasu, aby szerzej pytać o te sprawy, bardzo prosiłabym o odpowiedź - i to najlepiej na piśmie - na pytanie: Jakie sprawy zostały umorzone i przez jakie organy, które prokuratury? Wzrasta liczba umorzonych spraw, i to na dodatek bez podania przyczyny umorzenia. Moim zdaniem taka sytuacja jest niepokojąca. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-375.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-376">
          <u xml:id="u-376.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-376.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pani posłanka Anna Sobecka, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-377">
          <u xml:id="u-377.0" who="#PoselAnnaSobecka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-377.1" who="#PoselAnnaSobecka">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Najwyższa Izba Kontroli zarzucała w 2009 r. administracji rządowej, że ta nie opracowała jednolitych standardów zatrudnienia i wynagradzania pracowników. W urzędach wojewódzkich pracuje mniej osób, niż przewidują limity. Nadwyżki z funduszu płac wojewodowie traktują jako sposób na podwyższenie zarobków osobom już pracującym. Awanse i nagrody przyznają według niejasnych zasad. Zachowując konwencję pytań, po pierwsze, pytam: Jakie są standardy zatrudnienia i wynagradzania pracowników NIK? Według jakich zasad są przyznawane awanse i nagrody, jaki dokument to reguluje?</u>
          <u xml:id="u-377.2" who="#PoselAnnaSobecka">Po drugie, NIK zarzucała ostatnio, że w administracji rządowej pracuje</u>
          <u xml:id="u-377.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-377.4" who="#PoselAnnaSobecka"> zbyt mało osób niepełnosprawnych. Wobec powyższego pytam: W jaki sposób NIK zachęcała i czy zachęcała osoby niepełnosprawne do udziału w prowadzonej rekrutacji?</u>
          <u xml:id="u-377.5" who="#PoselAnnaSobecka">I jeszcze jedna sprawa. Panie prezesie, dziękuję panu za przedstawienie rzeczywistości w sferze ochrony zdrowia. Jest to rzeczywistość bardzo bolesna i nieakceptowana społecznie. Za tę egzemplifikację bardzo panu dziękuję. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-377.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-378">
          <u xml:id="u-378.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-378.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Sławomir Worach, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-378.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-379">
          <u xml:id="u-379.0" who="#PoselSlawomirWorach">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-379.1" who="#PoselSlawomirWorach">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Prezesie! Moje pytanie raczej nie jest kierowane do przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, lecz jest kierowane do przedstawicieli rządu. Ubolewam, że nie ma nikogo z przedstawicieli rządu podczas tej dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-379.2" who="#PoselSlawomirWorach">Wysoka Izbo! Moje pytanie dotyczy kwestii wielokrotnie już dzisiaj poruszanej, czyli wniosków de lege ferenda. Jednym z najważniejszych efektów kontroli NIK, jeśli nie najważniejszym, są wnioski de lege ferenda formułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, czyli te wnioski, które są postulowanymi przez NIK propozycjami dla rządu dotyczącymi podjęcia konkretnych działań legislacyjnych zmierzających do usunięcia luk prawnych czy sprzeczności w przepisach prawa. Niestety, wnioski de lege ferenda nie są realizowane. W 2008 r. na 43 wnioski skierowane przez NIK rząd zrealizował jedynie 4. W 2009 r. w toku działań kontrolnych Izba zgłosiła 65 wniosków, o czym była już mowa, z czego zrealizowano jedynie 2. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-379.3" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-379.4" who="#PoselSlawomirWorach"> To jest pytanie w zasadzie do rządu. Dlaczego wysiłek kontrolny, wysiłek merytoryczny i organizacyjny Najwyższej Izby Kontroli nie jest przez rząd i większość parlamentarną spożytkowany i wnioski są chowane do przysłowiowej szuflady? Niestety, wnioski dotyczące konkretnych zmian w przepisach prawa, które zostały sformułowane w toku prowadzenia działań kontrolnych, są przez rząd ignorowane. Wiem, że z wnioskami de lege ferenda od lat jest problem. Skoro nie ma przedstawicieli rządu, to w takim razie zapytam przedstawicieli NIK: Jaki jest pomysł, jakie są postulowane działania przez NIK, aby wnioski płynące z przeprowadzanych działań kontrolnych były realizowane, w tym wnioski de lege ferenda? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-380">
          <u xml:id="u-380.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-380.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Lista posłów zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-380.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos zabierze - bardzo o to proszę - prezes Najwyższej Izby Kontroli pan Jacek Jezierski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-381">
          <u xml:id="u-381.0" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Pan poseł Cebula w wystąpieniu klubowym zadał trzy pytania. Dwa pierwsze dotyczą w zasadzie oceny, uciekło mi słowo, efektywności Najwyższej Izby Kontroli, efektywności działań kontrolnych. Mianowicie pan poseł pytał, czy państwo po naszych kontrolach funkcjonuje lepiej, czy tak można byłoby to określić i czy środki publiczne w wyniku naszych kontroli wydawane są racjonalniej.</u>
          <u xml:id="u-381.1" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Oczywiście bardzo trudno jest precyzyjnie odpowiedzieć, ale mam cały szereg przykładów, które przyszły mi do głowy ad hoc, pokazujących, gdzie nastąpiła bardzo wyraźna i jednoznaczna poprawa. Najpierw jednak chciałbym ogólnie stwierdzić, że to, jak kontrole są wykorzystywane, w największym stopniu zależy od kontrolowanych. Od wielu lat podkreślamy, że rolą Najwyższej Izby Kontroli jest ocenianie i proponowanie pewnych rozwiązań, a nie wchodzenie w funkcje zarządcze. To od władzy wykonawczej zależy, na ile chce skorzystać z wyników tych kontroli, z tych sugestii zawieranych we wnioskach pokontrolnych, i w jakim stopniu je zrealizuje. Potem poniesie też za to pełną odpowiedzialność. Nawet dzisiaj mówiłem, już nie pamiętam, czy w sprawozdaniu, czy w analizie wykonania budżetu państwa, o tym, że sprawozdawczość finansowa jednostek kontrolowanych uległa znaczącej poprawie. Od kilku lat w ramach kontroli wykonania budżetu państwa prowadzimy taką część stricte audytową kontroli tego, jak sprawozdawczość finansowa odzwierciedla funkcjonowanie danej instytucji. W pierwszych latach stwierdzaliśmy bardzo dużą liczbę błędów i nieprawidłowości, na ogół niewielkiej rangi. Dzisiaj jest już ich znacznie, znacznie mniej. To jest skala naprawdę widoczna gołym okiem. Dzisiaj w jednostkach, które są kontrolowane co roku, w jednostkach budżetowych, tych nieprawidłowości jest naprawdę dużo mniej. To jest bez wątpienia efekt właśnie tych kontroli budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-381.2" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Drugi obszar jest związany z ustawą o zamówieniach publicznych. W pierwszych latach obowiązywania tej ustawy stwierdzaliśmy ogromną liczbę nieprawidłowości, niezgodności z ustawą, niestosowania w ogóle tej ustawy, albo opacznego stosowania przepisów tej ustawy. Dzisiaj tych nieprawidłowości jest dużo mniej i przypisujemy to sobie jako efekt naszych kontroli, bo mówiliśmy o tym głośno, pokazywaliśmy te najbardziej skrajne przykłady złego stosowania lub niestosowania tej ustawy. Możemy powiedzieć chyba z otwartą przyłbicą, że w dużym stopniu ta poprawa jest wynikiem naszych kontroli.</u>
          <u xml:id="u-381.3" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Kwestia przygotowania Polski do wejścia do strefy Schengen. Kontrolowaliśmy proces przygotowania, wykazaliśmy szereg dużych nieprawidłowości. Kilka kontroli już po wejściu, w trakcie funkcjonowania Polski w tej strefie, pokazuje, że dokonano naprawdę olbrzymiego postępu przed samym wejściem. Dzisiaj możemy być w zasadzie dumni z tego, bo wszyscy, nie tylko my w Polsce, ale też i służby zewnętrzne, podkreślają, że to, czego się obawialiśmy i my w Polsce, i nasi partnerzy z Unii Europejskiej, że ta przejęta przez nas wschodnia granica strefy Schengen będzie źle pilnowana, nie sprawdziło się. Mam wrażenie, że te ostatnie kontrole przed przystąpieniem do strefy pokazały, gdzie są największe zaniedbania, i właśnie realizacja wniosków pokontrolnych doprowadziła do tego, że na samym finiszu zdołaliśmy olbrzymią większość tych niedociągnięć nadrobić.</u>
          <u xml:id="u-381.4" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Sztandarowa rzecz, można powiedzieć, czyli kwestia mandatów, a raczej ich ściągalności. Parę lat temu zaczęliśmy kontrolować, jak wojewodowie, jak Policja, jak urzędy skarbowe realizują obowiązki związane właśnie ze ściąganiem mandatów. Okazało się, że w pierwszych latach były ogromne liczby tych mandatów, na ogromne sumy, które się przedawniały. W wyniku wniosków pokontrolnych i ich realizacji Policja i wojewodowie bardzo szybko wprowadzili takie procedury, w wyniku których w tych jednostkach właściwie już nie ma przedawnień albo są one na niewielką skalę. Nieco gorzej jest jeszcze z aparatem skarbowym, ale w jego przypadku też nastąpiła znacząca poprawa.</u>
          <u xml:id="u-381.5" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Cały szereg innych spraw. Doradcy prywatyzacyjni. Na początku mieliśmy olbrzymie uwagi do tego, jak Ministerstwo Skarbu Państwa czy wojewodowie korzystają z doradców prywatyzacyjnych. Dzisiaj stwierdzamy, że jest duża poprawa, że te wymagania w stosunku do doradców prywatyzacyjnych są już precyzyjniej określane i precyzyjniej realizowane, precyzyjniej egzekwowane itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-381.6" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Jeśli chodzi o to drugie pytanie, czyli poprawę racjonalności wykorzystania środków publicznych, to myślę, że można by pokazać też wiele takich aspektów, gdzie jest lepiej. Chociażby te przykłady mandatów właściwie można do tego zakwalifikować. To jednak też jest tak, że w szczególności te władze, które sprawują swój mandat kadencyjnie, pod koniec kadencji funkcjonują wyraźnie lepiej w tych aspektach, które są kontrolowane, ale potem przychodzi nowa władza i de facto wiele błędów się odnawia, wiele nieprawidłowości pojawia się od nowa. Czasem to nie są dokładnie te same nieprawidłowości, ale podobne. I znowu trzeba czasu, żeby poprawić ten obszar funkcjonowania administracji.</u>
          <u xml:id="u-381.7" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Tak jak jednak mówię, jesteśmy od tego, żeby informować, monitorować pewne procesy, ale nie jesteśmy od tego, żeby zastępować władzę wykonawczą, na której spoczywa obowiązek korzystania z tych kontroli, może nie obowiązek wynikający wprost, bo nasze wnioski nie są obligatoryjne, ale pewien obowiązek moralny, żeby wykorzystać wysiłek, jaki przecież obie strony ponoszą w kontroli.</u>
          <u xml:id="u-381.8" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pytanie o nasz budżet. Pan poseł zapytał - mam nadzieję, że tak trochę prowokacyjnie - czy możemy być przekonani, iż został on - zanotowałem, ale nie mogę doczytać - wykorzystany maksymalnie dobrze. Jestem przekonany, że tak. Nie ma takiej działalności ludzkiej, gdzie nie można by dokonać jakiejś poprawy, więc zapewne tak jest i w naszym przypadku, że zawsze można udoskonalać czy to funkcjonowanie instytucji, czy to również działalność w zakresie finansowym. Gdzie możemy, staramy się szukać oszczędności. Zresztą budżety z ostatnich kilku lat też bardzo tego od nas wymagają, bo one z roku na rok są jednak obcinane w stosunku do tego, co uchwala Kolegium Najwyższej Izby Kontroli. Żyję w głębokim przekonaniu, że robimy wszystko, aby te 239 mln zł z zeszłego roku można było uznać za wydatkowane w sposób bliski optymalnego. To chyba tyle, jeśli chodzi o odpowiedzi na pytania pana posła Cebuli.</u>
          <u xml:id="u-381.9" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pan poseł Krasoń w zasadzie chyba nie sformułował pytań, raczej pewne oczekiwania i pewne konkluzje wynikające z lektury sprawozdania. Odnosząc się tylko do niektórych z nich, można powiedzieć, że pan poseł zasugerował przedstawianie wniosków de lege ferenda w skali całej kadencji. Myśmy w zeszłym roku na forum Komisji do Spraw Kontroli Państwowej właśnie przedstawili takie zestawienie za ostatnie trzy lata, jak były realizowane wnioski de lege ferenda z okresu tych trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-381.10" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Niewątpliwie jest to praktyka godna powtórzenia i jeżeli Komisja do Spraw Kontroli Państwowej z panem przewodniczącym uznają to za słuszne, to jesteśmy kolejny raz gotowi, dodając kolejny rok, przedstawić realizację tych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-381.11" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pan poseł Krasoń mówił również o tym, że warto porównywać niektóre wskaźniki efektywności państwa z punktu widzenia priorytetów. Niewątpliwie warto to zrobić i będziemy chcieli pokazać to w kolejnym sprawozdaniu.</u>
          <u xml:id="u-381.12" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani poseł Maria Nowak pytała o współpracę z organami ścigania, z Policją, prokuraturą i sądami. Ta współpraca ciągle wywołuje poczucie niedosytu, właśnie z tego punktu widzenia, o którym mówiła pani poseł, czyli jednak dużej, albo nawet bardzo dużej, liczby spraw, które są przez prokuraturę umarzane z różnych względów, ale to jest wielowątkowa kwestia. Po pierwsze, w większości wypadków sprawy kierowane przez Izbę do prokuratury są trudne. To są sprawy gospodarcze, z zakresu przekształceń własnościowych, restrukturyzacji, to naprawdę nie są łatwe sprawy. Poza tym mamy obowiązek kierowania zawiadomień wszędzie tam, gdzie mamy uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i przyjmujemy za oczywiste, że te podejrzenia nie za każdym razem muszą się potwierdzić, że w wyniku prac prokuratury, która dysponuje zupełnie innym arsenałem środków, cześć z tych podejrzeń po prostu okaże się niesłuszna. Mamy obowiązek zawiadamiania, a prokuratura ma obowiązek sprawdzenia, czy zawiadomienie odzwierciedla podejrzewany przez nas stan i, jak mówię, przyjmujemy za oczywiste, że część z tych zawiadomień będzie uznana za nadające się do umorzenia z powodu niepopełnienia czynu. Jeżeli mówimy o umorzeniach, w których uzasadnieniem jest znikoma szkodliwość, to do tego nie mamy pretensji, czasem zaskarżamy takie postanowienia prokuratury, jeżeli uznajemy, że szkodliwość jednak nie jest znikoma. To jest ten schemat. Mamy obowiązek zawiadomienia, prokuratura może uznać, że nawet jeżeli nastąpiło wykroczenie czy przestępstwo, jego szkodliwość była na tyle znikoma, że nie warto tego kierować do sądu. To jest pewien element tej współpracy, ale, jak powiedziałem na początku, generalnie mamy niedosyt. Efektem zwracania na to uwagi i ze strony państwa posłów, i z naszej strony są organizowane od kilku lat przez komisję kontroli państwowej raz w roku spotkania kierownictwa prokuratury i kierownictwa NIK. Muszę uczciwie powiedzieć, że w wyniku tych spotkań wydaje się, że te zrozumienie jest coraz większe, że wzajemnie lepiej się rozumiemy. Prokuratura stara się przynajmniej w części przypadków lepiej zrozumieć nasze intencje i my też próbujemy nasze wnioski, nasze zawiadomienia przygotowywać w taki sposób, żeby one ułatwiały pracę prokuratorom. Niewątpliwie nadal jest dużo do zrobienia i dużo możliwości poprawienia sytuacji. W większym stopniu skupiam się na prokuraturze, bo Policja na ogół nie jest przez nas bezpośrednio zawiadamiana. Jeżeli mamy kontakty w tym zakresie z Policją, to na zlecenie prokuratury, tak więc tak czy inaczej to się kończy w prokuraturze. Jeśli chodzi o postępowania sądowe, to niewielka część naszych zawiadomień trafia do sądu, a z kolei my działalności orzeczniczej sądów oczywiście w żaden sposób nie oceniamy.</u>
          <u xml:id="u-381.13" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Pani poseł Sobecka pytała o kryteria zatrudniania i wynagradzania. Jeśli chodzi o zatrudnianie nowych pracowników w Izbie, to od wielu lat stosujemy zewnętrzny nabór, który jest ogłaszany przynajmniej w jednym ogólnopolskim dzienniku, na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli i chyba na stronie internetowej służby cywilnej. Każdy ma dostęp do tych nośników informacji. Tam też są wskazane precyzyjne wymagania dotyczące stanowisk, które chcemy obsadzić w ramach takiego naboru. Zwykle prowadzimy dwa takie postępowania konkursowe w ciągu roku. Dostajemy kilkadziesiąt zgłoszeń na każde oferowane miejsce. Procedura naboru polega na tym, że najpierw selekcjonowane są dokumenty, które muszą być kierowane do Izby tylko drogą elektroniczną. Wszystkie te, które spełniają opublikowane przez nas wymagania, są kwalifikowane. Na następnym etapie prowadzony jest cały system testów, które sprawdzają wiedzę i pewne predyspozycje kandydatów do pracy. Po tej kolejnej selekcji prowadzone są rozmowy kwalifikacyjne. Przeprowadza je komisja złożona z kilku osób, tj. dyrektora kadr, dyrektora jednostki, o zatrudnienie w której ubiega się kandydat, a także jednego z doradców prezesa, czasem przez jeszcze jedną osobę.</u>
          <u xml:id="u-381.14" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Natomiast jeśli chodzi o wynagradzanie, przede wszystkim określa je zarządzenie marszałka Sejmu w sprawie stawek wynagrodzeń dla pracowników Najwyższej Izby Kontroli, a także każdoroczna umowa, jaką prezes Najwyższej Izby Kontroli podpisuje ze związkiem zawodowym działającym w Izbie. Na tej podstawie określone są ogólne ramy wynagrodzeń i nagród, jakie są w Izbie stosowane. Od 1 stycznia tego roku wprowadziłem pismem okólnym nowy system oceniania zadań i on jest powiązany z wynagradzaniem, z przydzielaniem nagród czy z wnioskowaniem o nagrody. Krótko mówiąc, każde poważniejsze zadanie, jakie pracownik wykonuje, musi być przez przełożonego ocenione. Jest na to specjalna aplikacja elektroniczna, która ułatwia, formalizuje i standaryzuje taką ocenę i całą tę procedurę z nią związaną. Ocena tego zadania ma mieć bezpośrednie przełożenie na nagrody.</u>
          <u xml:id="u-381.15" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">Drugie pytanie dotyczyło osób niepełnosprawnych zatrudnionych w NIK-u. Na koniec 2009 r. było zatrudnionych 30 pracowników niepełnosprawnych, co oznacza zwiększenie zatrudnienia w stosunku do poprzedniego roku o 5 osób. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, czyli z ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w roku 2009 wynosi 6%, co oznacza, że przy pełnym planowanym zatrudnieniu Izba powinna zatrudnić 102 takie osoby. Widać więc, że oczywiście jest jeszcze dość daleko do wypełnienia tego wskaźnika. Nasza ustawa w jednym z przepisów wymaga jednak od kontrolerów dobrego stanu zdrowia, ponieważ ich praca wiąże się z koniecznością wielotygodniowych wyjazdów i przebywania czasem w jednostkach, które są po prostu nieprzystosowane do obsługi niepełnosprawnych, przebywania w różnorakich hotelach. Czasem to są miejsca w małych miejscowościach, gdzie nie ma hotelu o odpowiednim standardzie, czasem to są miejsca, w których nawet pełnosprawni pracownicy Najwyższej Izby Kontroli nie zawsze chętnie mieszkają, które są po prostu zupełnie nieprzystosowane. Tak że ten przepis odczytujemy jednak jako nakładany na nas obowiązek zapewnienia odpowiednich warunków pracy. W związku z tym mamy świadomość, że osoby niepełnosprawne nie zawsze mogłyby funkcjonować w takich warunkach, które z kolei zadośćuczyniłyby wszystkim wymaganiom wynikającym z tej ustawy, akurat jeśli chodzi o nasz zawód. Jest to więc pewien lex specialis w stosunku do tej regulacji, bo nasza ustawa wprost mówi, że kontroler musi się cieszyć dobrym stanem zdrowia. Niemniej jednak chcę powiedzieć, że na tle wielu innych, a właściwie większości albo nawet wszystkich innych instytucji skontrolowanych przez nas w tym roku, właśnie jeśli chodzi o zatrudnienie osób niepełnosprawnych, to Izba i tak plasuje się chyba albo na najlepszym, albo na jednym z najwyższych miejsc. W związku z tym pytaniem chciałbym jeszcze podkreślić, że NIK w analizowanym roku, czyli w roku 2009, obniżyła wpłaty na PEFRON z tytułu zakupu usług w zakładach pracy chronionej właśnie w związku z zatrudnieniem w Izbie większej liczby osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-381.16" who="#PrezesNajwyzszejIzbyKontroliJacekJezierski">I to chyba są wszystkie pytania. Jeżeli nie, to jestem gotów dalej odpowiadać. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-381.17" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-382">
          <u xml:id="u-382.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu, panie prezesie.</u>
          <u xml:id="u-382.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję kolegium, państwu również serdecznie dziękuję za wytrwałość i cierpliwość.</u>
          <u xml:id="u-382.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Komisja do Spraw Kontroli Państwowej wyraża pozytywną opinię o działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-382.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">W związku z tym Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm przyjął sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2009 roku.</u>
          <u xml:id="u-382.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważała, że Sejm propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-382.5" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-382.6" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie punktów porządku dziennego zaplanowanych na dzień 21 lipca br.</u>
          <u xml:id="u-382.7" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Informuję, że zgłosili się posłowie w celu wygłoszenia oświadczeń poselskich.</u>
          <u xml:id="u-382.8" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Czy ktoś z pań i panów posłów chce się jeszcze zapisać do wygłoszenia oświadczenia?</u>
          <u xml:id="u-382.9" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-382.10" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Listę posłów zgłoszonych do oświadczeń uważam zatem za zamkniętą.</u>
          <u xml:id="u-382.11" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Tadeusz Arkit, Platforma Obywatelska.</u>
          <u xml:id="u-382.12" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-382.13" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">A mecz przegraliśmy jedną bramką.</u>
          <u xml:id="u-382.14" who="#GlosZSali">(Ooo...)</u>
          <u xml:id="u-382.15" who="#PoselJadwigaWisniewska">(O, szkoda, chyba za słabo kibicowaliście.)</u>
          <u xml:id="u-382.16" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-383">
          <u xml:id="u-383.0" who="#PoselTadeuszArkit">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-383.1" who="#PoselTadeuszArkit">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Moje oświadczenie jest kolejnym wystąpieniem dotyczącym stanu gospodarki odpadami komunalnymi w naszym kraju. Wielokrotnie zwracałem uwagę na konieczność zmiany przepisów w tym względzie i wprowadzenie rozwiązań przekazujących własność odpadów komunalnych samorządom gminnym. Przemawiają za tym racjonalne argumenty.</u>
          <u xml:id="u-383.2" who="#PoselTadeuszArkit">Po pierwsze, będzie można zapewnić odpowiedni strumień odpadów komunalnych do planowanych inwestycji, np. sortowni, kompostowni i spalarni odpadów. Zaniedbania inwestycyjne w tym zakresie wynikają głównie z faktu, że obowiązujące przepisy nie dają możliwości zapewnienia strumienia odpadów, powodują też, że nie będzie można pozyskać funduszy unijnych na takie inwestycje. Po drugie, zbiórką objęte zostaną niemal wszystkie odpady komunalne. Mieszkańcom, którzy zapłacą miesięczną opłatę za odpady ustaloną przez radę gminy, nie będzie się opłacało wyrzucać śmieci do lasu, wręcz przeciwnie - zostaną zmotywowani do pozytywnych zachowań. Z dotychczasowego stanu, w którym głównym narzędziem do walki z dzikimi wysypiskami jest nieskuteczny w praktyce system kontroli i kar, przejdziemy do stanu, w którym mieszkańcy będą się domagać od władz gminy dobrego zorganizowania odbioru odpadów.</u>
          <u xml:id="u-383.3" who="#PoselTadeuszArkit">To tylko najważniejsze argumenty przemawiające za koniecznością zmiany przepisów. Brak tych rozwiązań powoduje również, że Polska od tego roku zacznie płacić kary za niezrealizowanie dyrektyw unijnych w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi. Niestety od dwóch lat nie możemy się doczekać projektu ustawy, który ciągle znajduje się w rządzie i niestety ciągle jest w fazie założeń. Wygląda na to, że lobby firm wywozowych jest nadal skuteczne i nie dopuszcza do oczekiwanych przez większość obywateli zmian. Czas najwyższy, aby lobbingowi części wywozowych firm przeciwstawić lobbing uczciwych, płacących za odpady obywateli oczekujących w zamian poprawy stanu środowiska. Trzeba powiedzieć, że dotychczasowe przepisy promują złe zachowania, a karają uczciwych obywateli. Uczciwy mieszkaniec za odpady płaci kilkakrotnie - po pierwsze, za swoje odpady, po drugie, za cudze, które często są podrzucane na osiedla mieszkaniowe do kontenerów, a za które płacą mieszkańcy osiedla, i po raz kolejny wtedy, kiedy z naszych podatków likwidowane są dzikie wysypiska. Poza tym za skażone w wyniku dzikich wysypisk i spalania śmieci w piecach środowisko wszyscy płacimy zdrowiem.</u>
          <u xml:id="u-383.4" who="#PoselTadeuszArkit">Ostatnio miałem okazję uczestniczyć w zebraniu osiedlowym jednego z chrzanowskich osiedli - Osiedla ˝Młodości˝. Przedstawiciele 27-tysięcznej spółdzielni mieszkaniowej mówili jednym głosem: płacimy uczciwie za odpady i żądamy zmian ustawowych, które doprowadzą do tego, że każdy będzie płacił za swoje śmieci. Mamy dość płacenia za innych. Takie głosy słychać na wszystkich spotkaniach ze spółdzielcami, mieszkańcami wspólnot mieszkaniowych, coraz częściej na zebraniach wiejskich. Uczciwych obywateli płacących za odpady jest pewnie ok. 90%. Pozostali, korzystając ze złego prawa, ˝oszczędzają˝ na śmieciach, zaśmiecając nasze otoczenie, degradując przyrodę. Szacuje się, że ok. 2 mln t odpadów ląduje w lasach, rowach przydrożnych lub jest spalanych w piecach. Szacunek dla przyrody i tych uczciwych mieszkańców, którzy szanują środowisko, chcą żyć w czystym środowisku i w związku z tym oczekują na zmianę przepisów, nakazuje, aby jak najszybciej zakończyć prace nad tym ważnym projektem ustawy. Jestem przekonany, że w parlamencie zdecydowana większość poprze te ważne i niezbędne zmiany. Dowodem na to jest przebieg debaty dotyczący problematyki odpadów komunalnych, którą miałem okazję prowadzić w imieniu mojego klubu w dniu 4 marca br. podczas informacji bieżącej, a także złożona dzisiaj interpelacja do ministra środowiska podpisana przez 112 posłów Platformy Obywatelskiej.</u>
          <u xml:id="u-383.5" who="#PoselTadeuszArkit">Akcje edukacyjne, takie jak: ˝Sprzątanie świata˝, Dzień Ziemi, nie mają sensu, dopóki nie posprzątamy w przepisach, wprowadzając nowe rozwiązania - nowe dla nas, bo dla całej Europy takie rozwiązania od dawna są oczywiste i sprawdzone. Idźmy zatem tą sprawdzoną drogą gwarantującą skuteczne działania w zakresie poprawy stanu środowiska. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-384">
          <u xml:id="u-384.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-384.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Kazimierz Gwiazdowski, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-384.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Nie ma pana posła.</u>
          <u xml:id="u-384.3" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Pani posłanka Maria Nowak, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-384.4" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-385">
          <u xml:id="u-385.0" who="#PoselMariaNowak">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W tym roku działający w moim rodzinnym Chorzowie chór mieszany ˝Gwiazda˝ obchodził swoją okrągłą rocznicę 100-lecia istnienia. Chciałabym z tego miejsca swoim oświadczeniem poselskim uczcić ten zaszczytny jubileusz chóru, przedstawiając krótko jego historię i dokonania.</u>
          <u xml:id="u-385.1" who="#PoselMariaNowak">Chorzowski chór ˝Gwiazda˝ został założony 7 stycznia 1910 r. Do wybuchu I wojny światowej chór występował z koncertami, przedstawieniami teatralnymi na terenie Chorzowa. Wybuch I wojny światowej spowodował oficjalne rozwiązanie chóru, jednakże jego członkowie spotykali się nadal. Już w 1918 r. ˝Gwiazda˝ została ponownie wskrzeszona do życia. Warty podkreślenia jest fakt, że w 1921 r., czyli niedługo po odzyskaniu niepodległości, został ufundowany chórowi pierwszy sztandar w Chorzowie w polskich barwach, który niestety bezpowrotnie podczas II wojny światowej zaginął i dopiero w bieżącym roku z okazji 100-lecia został ponownie ufundowany i poświęcony nowy sztandar chóru ˝Gwiazda˝. W okresie międzywojennym chór specjalizował się w wystawianiu sztuk teatralnych, koncertów o charakterze patriotycznym, polskim i górnośląskim. Jego członkowie brali udział w trzech powstaniach śląskich w latach 1919-1921. Wybuch II wojny światowej zmusił jeszcze raz członków chóru do zaniechania swojej działalności. Najbardziej aktywni członkowie zespołu zginęli w obozach koncentracyjnych. Po zakończeniu działań wojennych i powrocie całego Śląska do Polski odrodził się na nowo na Górnym Śląsku ruch śpiewaczy, w tym także chór ˝Gwiazda˝. W okresie od 1945 r. do 1980 r. chór ˝Gwiazda˝ brał udział w wielu festynach miejskich, uroczystościach jubileuszach oraz występach z okazji różnych świąt. W 1959 r. chór dał swój pierwszy występ w telewizji - w telewizji Katowice. Również w tym okresie w 1960 r. z okazji 50-lecia istnienia ˝Gwiazda˝ otrzymała nagrodę ministra kultury i sztuki za wybitne zasługi w działalności artystycznej, zaś w 1978 r. po raz pierwszy w swojej historii koncertowała poza granicami kraju. Od tego czasu oczywiście koncertów zagranicznych było bardzo wiele i to na bardzo różnych, czasem bardzo prestiżowych uroczystościach, takich jak np. 1100-lecie państwa węgierskiego. Liczba odznaczeń i nagród, które w swojej 100-letniej historii otrzymał chorzowski chór ˝Gwiazda˝, jest bardzo duża. Nie czas tutaj, by wszystkie je wymienić. Są to zarówno nagrody i odznaczenia lokalne, regionalne, ale także o randze ogólnopolskiej. Bardzo się cieszę, że w tym roku z okazji 100-lecia chór otrzymał nadane przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego odznaczenie ˝Zasłużony Kulturze Gloria Artis˝ w uznaniu za prezentowaną przez chór w całym okresie swego istnienia twórczość artystyczną.</u>
          <u xml:id="u-385.2" who="#PoselMariaNowak">Dziękuję w imieniu członków chóru ˝Gwiazda˝ panu ministrowi za przyznane odznaczenie ˝Gloria Artis˝ oraz za nagrodę pieniężną, która jest w pełni zasłużona i potwierdza, że chorzowski chór ˝Gwiazda˝ jest zespołem artystycznym zasłużonym dla kultury polskiej, ale zarazem ważnym ogniwem spajającym górnośląską społeczność.</u>
          <u xml:id="u-385.3" who="#PoselMariaNowak">Z tego miejsca pragnę pogratulować wszystkim członkom chóru, z panią prezes na czele, oraz pani dyrygent, która dba o to, aby poziom artystyczny chóru był jak najwyższy. Życzę wszystkim członkom chóru dalszych sukcesów oraz kolejnych dostojnych jubileuszy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-385.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-386">
          <u xml:id="u-386.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję uprzejmie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-386.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Głos ma pan poseł Kazimierz Moskal, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-387">
          <u xml:id="u-387.0" who="#PoselKazimierzMoskal">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dzisiejsze moje wystąpienie jest spowodowane interwencją kilku tysięcy mieszkańców Dębicy, prośbą o interwencję i interpelację do pana premiera. Zwracam się w tym wystąpieniu do pana premiera jako osoby koordynującej i kontrolującej prace członków rządu zgodnie z art. 148 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz sprawującej nadzór nad samorządem terytorialnym o podjęcie działań z zakresu zwierzchności służbowej w stosunku do członków rządu, nadzoru nad niepodporządkowanymi organami samorządu terytorialnego oraz organami administracji rządowej w woj. podkarpackim zmierzających do niezwłocznego cofnięcia firmie Serwimed sp. z o.o., zarejestrowanej w Krakowie przy ul. Brogi 6, zezwolenia na przetwarzanie zakaźnych, niebezpiecznych odpadów medycznych i weterynaryjnych metodą D 16 na terenie Osiedla ˝Słoneczne˝ w Dębicy.</u>
          <u xml:id="u-387.1" who="#PoselKazimierzMoskal">Uzasadnienie. W dniu 28 kwietnia 2008 r. pan marszałek woj. podkarpackiego zezwolił firmie Serwimed na przetwarzanie odpadów, w wyniku którego wytwarzane są odpady przeznaczone do unieszkodliwiania, w dalszym ciągu niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzkiego oraz środowiska, które zgodnie z obowiązującym wówczas prawem winny być spalane w temperaturze 1100 stopni, czyli unieszkodliwiane.</u>
          <u xml:id="u-387.2" who="#PoselKazimierzMoskal">Marszałek wystąpił o uchylenie decyzji na skutek protestów zgłaszanych w imieniu ok. 6 tys. mieszkańców przez ich przedstawicieli. Ministerstwo Środowiska dwukrotnie, 7 sierpnia i 5 listopada 2008 r., stwierdziło z urzędu jej nieważność ze względu na niedopuszczalność przetwarzania odpadów medycznych i weterynaryjnych. Ale 8 grudnia 2008 r. pani Irena Mazur, dyrektor Departamentu Instrumentów Środowiskowych w Ministerstwie Środowiska, która wcześniej stwierdziła nieważność wyżej wymienionej decyzji, działając w dalszym ciągu w imieniu ministra środowiska, uchyliła ją bez jakiejkolwiek podstawy prawnej, uzasadnionych motywacji merytorycznych i formalnoprawnych nakazanych jednoznacznie w art. 107 § 3 K.p.a. oraz umorzyła postępowanie w sprawie.</u>
          <u xml:id="u-387.3" who="#PoselKazimierzMoskal">Dzięki temu Serwimed, już bez jakichkolwiek barier natury prawnej, w procesie przetwarzania, czyli sterylizacji wyżej wymienionych odpadów metodą D 16 w temperaturze ok. 150 stopni Celsjusza, przy użyciu wyjątkowo niebezpiecznego dla zdrowia i życia ludzkiego oraz środowiska związku chemicznego - podchlorynu sodu - już od ponad dwóch lat parzy je i miele na Osiedlu ˝Słoneczne˝ tylko według własnego uznania i handlowych potrzeb. Nieodłącznym elementem tej ˝technologii˝ stosowanej przez firmę Serwimed jest wydzielanie się chlorowodoru oraz kwasu chlorowego, które unoszą się w postaci odorowej zawiesiny pary wodnej. W jej strukturze występują zmielone drobiny biologiczne zakaźnych, niebezpiecznych odpadów medycznych i weterynaryjnych pochodzące ze szpitalnych sal operacyjnych i przychodni weterynaryjnych. Odór dominuje w powietrzu, wywołuje, szczególnie u dzieci i osób w podeszłym wieku, schorzenia dermatologiczne, utrudnia oddychanie, zagraża zdrowiu ludzi i środowisku w znacznych rozmiarach.</u>
          <u xml:id="u-387.4" who="#PoselKazimierzMoskal">O tych dramatycznych wydarzeniach mieszkańcy osiedla wielokrotnie informowali organy władzy publicznej odpowiedzialne konstytucyjnie na mocy art. 68 i 74 ustawy zasadniczej za ochronę zdrowia i życia obywateli oraz środowiska. Według umotywowanej dokumentacji dotyczy to bezpośrednio Ministerstwa Środowiska (podsekretarza stanu pana Bernarda Błaszczyka i dyrektor departamentu pani Ireny Mazur), zastępcy głównego inspektora sanitarnego pana Jana Orgelbranda, pana Szczepana Jędrali, podkarpackiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, i wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Rzeszowie pana Władysława Martensa. Wymienieni funkcjonariusze publiczni ˝wyróżniali się˝ tym, że nie podejmowali działań skutecznych, uprzedzając nieustannie o terminach kontroli planowanych w obiektach, gdzie wytwarzany jest odór, albo udzielali właścicielowi firmy bezpośredniego wsparcia w jego staraniach o powszechne wprowadzenie w uspołecznionych placówkach służby zdrowia procesów autoklawowania odpadów, chroniąc tym samym jego monopolistyczne interesy, a jednocześnie wykazując całkowitą obojętność wobec postulatów</u>
          <u xml:id="u-387.5" who="#komentarz">(Dzwonek)</u>
          <u xml:id="u-387.6" who="#PoselKazimierzMoskal"> kilku tysięcy mieszkańców Osiedla ˝Słoneczna˝, wręcz błagających ich o pomoc.</u>
          <u xml:id="u-387.7" who="#PoselKazimierzMoskal">Pani marszałek, jeszcze parę minut, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-388">
          <u xml:id="u-388.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Parę minut, panie pośle? Wykluczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-389">
          <u xml:id="u-389.0" who="#PoselKazimierzMoskal">W tym biurokratycznym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-390">
          <u xml:id="u-390.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Panie pośle, czy pan mnie słyszy? Parę minut nie.</u>
          <u xml:id="u-390.1" who="#PoselZbigniewDolata">(Pani marszałek, minutkę...)</u>
          <u xml:id="u-390.2" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Panowie, proponowałabym, żebyście zgłosili kandydata na wicemarszałka. Wtedy będziemy mogli pracować tak, jak powinniśmy pracować. Jutro też można wygłaszać oświadczenia, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-391">
          <u xml:id="u-391.0" who="#PoselKazimierzMoskal">To jest bardzo ważne dla tych mieszkańców, naprawdę, pani marszałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-392">
          <u xml:id="u-392.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Kilka minut - nawet nie ma mowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-393">
          <u xml:id="u-393.0" who="#PoselKazimierzMoskal">Minutkę, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-393.1" who="#PoselKazimierzMoskal">W tym biurokratycznym kontredansie rolę szczególną odegrała i odgrywa komisja sejmowa ˝Przyjazne Państwo˝, której przewodniczący pan poseł Janusz Palikot aktywnie wspiera nieustannie poczynania właściciela Serwimedu, zamożnego monopolisty w dziedzinie różnorodnego wykorzystywania autoklawów, dla osiągnięcia znaczących korzyści materialnych przez jego firmy.</u>
          <u xml:id="u-393.2" who="#PoselKazimierzMoskal">Mieszkańcy osiedla nie są w stanie rozwikłać samodzielnie skrywanych skrzętnie przed opinią publiczną węzłów urzędniczych powiązań i różnorodnej natury wzajemnych uzależnień, których padli ofiarą raczej nieprzypadkowo. Dlatego w imieniu pokrzywdzonych - z przyczyn powyżej umotywowanych - kieruję niniejsze wystąpienie na ręce pana premiera. Proszę, by nie zawiódł pan ich nadziei i oczekiwań na niezwłoczną i skuteczną poprawę dramatycznej sytuacji, w jakiej znaleźli się nie z własnej winy. Liczymy bowiem wspólnie, że stanie się to przy znaczącej pomocy pana prezesa Rady Ministrów, którego legitymacja do podjęcia tych działań wynika bezpośrednio z treści powołanych norm Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Dziękuję serdecznie i przepraszam, pani marszałek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-394">
          <u xml:id="u-394.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-394.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Pan poseł Zbigniew Dolata, Prawo i Sprawiedliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-395">
          <u xml:id="u-395.0" who="#PoselZbigniewDolata">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W niniejszym oświadczeniu chciałbym poruszyć temat, który zajmuje dzisiaj uwagę Wysokiej Izby, mianowicie temat dotyczący sprawozdania z wykonania budżetu państwa w roku 2009.</u>
          <u xml:id="u-395.1" who="#PoselZbigniewDolata">Chcę się zwrócić do pana premiera. Ponieważ jedna minuta to jest zdecydowanie za mało, postanowiłem właśnie w tej formie skierować tych kilka słów do osoby, która w exposé zapowiadała budowę taniego państwa, która w ubiegłym roku zapowiadała ograniczanie wydatków na administrację. Rzeczywiście pewne cięcia były, ale w tych zapowiedziach zabrakło mi przede wszystkim konsekwencji w cięciach wydatków na gabinety polityczne w ministerstwach. Zwróciłem się z kolegami posłami z interpelacjami do wszystkich ministrów, również do kancelarii premiera, o podanie informacji dotyczących wynagrodzeń i nagród, które były wypłacane osobom zasiadającym w gabinetach politycznych w polskim rządzie. Okazało się, że najwyższe wydatki są właśnie w kancelarii pana premiera - 865 tys. zł, to jest wzrost w stosunku do roku 2008 o 50 tys. Co ciekawe, na przykład w Ministerstwie Zdrowia, które powinno robić wszystko, żeby ratować naszą podupadającą służbę zdrowia, wydatki były niewiele niższe - 704 tys. zł, to jest aż o 90 tys. zł więcej niż w roku 2008. Podobna sytuacja jest w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Wszyscy znamy problemy związane z finansowaniem nauki i szkół wyższych, a tu się okazuje, że pani minister lekką ręką wydaje 620 tys. zł, a zatrudnia w gabinecie politycznym stosunkowo niewiele osób, bo tylko trzy.</u>
          <u xml:id="u-395.2" who="#PoselZbigniewDolata">Podobna sytuacja z bardzo wysokimi wydatkami ma miejsce w ministerstwie sportu. To jest ponad pół miliona złotych. I 100 tys. zł minister sportu przeznaczył na nagrody. Ja już nie chcę się pastwić nad rządem pana premiera Tuska, nie chcę przypominać, czym się zajmował gabinet polityczny z panem Rosołem na czele. Wszyscy znamy jego rolę w aferze hazardowej. To są rzeczy powszechnie znane. Niestety nie widać tu żadnej reakcji ze strony rządu, ze strony pana premiera osobiście.</u>
          <u xml:id="u-395.3" who="#PoselZbigniewDolata">Niektórzy ministrowie unikali udzielenia odpowiedzi. Tak uczynił minister gospodarki, tak uczynił minister rolnictwa i minister infrastruktury. Inni, jak np. minister spraw wewnętrznych i administracji, odpowiedzi wprawdzie udzielili, ale brzmiała ona w ten sposób: szczegółowe dane w zakresie kosztów zatrudnienia pracowników Gabinetu Politycznego MSWiA przedstawia poniższe zestawienie - dwukropek, i pusto; koszty funkcjonowania gabinetu politycznego w ministerstwie w latach 2008-2009 - dwukropek, pusto. Krótko mówiąc, nie ma żadnej informacji.</u>
          <u xml:id="u-395.4" who="#PoselZbigniewDolata">Wysoka Izbo! To, o czym teraz mówię, to są argumenty, które muszą w poważnym stopniu podważać zaufanie do zapewnień i pana premiera Donalda Tuska, i ministrów jego rządu, którzy publicznie z tej trybuny mówili, jak bardzo dbają o interesy Polaków, jak bardzo oszczędzają na zbędnych wydatkach administracyjnych. To wszystko okazało się tylko czczą zapowiedzią, to wszystko okazało się tylko pustymi obietnicami. Dlatego też zwracam się do pana premiera, aby spowodował spełnienie swoich zapowiedzi z exposé i z innych wystąpień publicznych, że będzie dbał o oszczędne gospodarowanie groszem publicznym.</u>
          <u xml:id="u-395.5" who="#PoselZbigniewDolata">I żeby zachować pewną równowagę, jako pozytywny przykład chciałbym podać Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, gdzie jest zatrudniona w gabinecie politycznym tylko jedna osoba i wydatki wyniosły zaledwie 213 tys. zł. Tak więc okazuje się, że można, że rząd, poszczególne resorty mogą funkcjonować bez nadmiernych wydatków w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-395.6" who="#PoselZbigniewDolata">Stąd mój apel do pana premiera, aby pójść śladem pani minister rozwoju regionalnego i zapowiedzi, które się pojawiały, wprowadzać w czyn. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-395.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-396">
          <u xml:id="u-396.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Dziękuję panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-397">
          <u xml:id="u-397.0" who="#PoselJanuszCichon">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 11 lipca minęło 90 lat od plebiscytu na Warmii, Mazurach i Powiślu. Czy warto przypominać tę porażkę? Czy nie lepiej jak najszybciej o tym wydarzeniu zapomnieć? Czy nie za dużo w naszym kalendarzu świąt upamiętniających przegrane powstania i wojny? Wyniki plebiscytu rzeczywiście były dla Polski druzgocącą klęską, ale co ważniejsze, dramatem, osobistą porażką wielu dzielnych, odważnych ludzi, którzy z narażeniem życia podjęli rzuconą im rękawicę, nie ulękli się niemieckich bojówek i walczyli o polskość Warmii, Mazur i Powiśla. Walczyli, mimo że z góry byli skazani na przegraną.</u>
          <u xml:id="u-397.1" who="#PoselJanuszCichon">Kiedy po 123 latach niewoli, 11 listopada 1918 r., odrodziło się niepodległe państwo polskie, na mocy traktatu wersalskiego z dnia 28 czerwca 1919 r. wielkie mocarstwa europejskie zdecydowały, że kwestię przynależności Warmii, Mazur, Powiśla i Górnego Śląska do Polski lub Niemiec rozstrzygnie plebiscyt, czyli powszechne głosowanie ludności nadzorowane przez komisję aliancką. Termin wyznaczono na dzień 11 lipca 1920 r. Obszar plebiscytowy obejmował 3 powiaty na Warmii (miasto Olsztyn, powiaty ziemskie olsztyński i reszelski), 8 powiatów na Mazurach (ostródzki, nidzicki, szczycieński, piski, ełcki, olecki, giżycki, mrągowski). Za przyłączeniem do Polski opowiedziały się tylko 4 gminy mazurskie i 4 gminy warmińskie. Dlaczego tak się stało? Nacjonaliści niemieccy wiedzieli, że ˝bitwę˝ należy rozegrać jeszcze przed przybyciem komisji alianckiej. Prawo głosu w plebiscycie przyznano emigrantom, którzy urodzili się na Warmii i Mazurach, lecz opuścili te ziemie. W zachodnich Niemczech spisano ich, opłacono im z góry podróż i wysłano na plebiscyt, aby głosowali za przynależnością Warmii i Mazur do Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-397.2" who="#PoselJanuszCichon">Nieszczęśliwie dla Polski określono sam przedmiot głosowania. Mieszkańcy Warmii i Mazur mieli opowiedzieć się za przynależnością poszczególnych gmin do Polski lub Prus Wschodnich, a w samej karcie zamieszczony był zapis: Prusy Wschodnie, a nie: Niemcy. Strona niemiecka dysponowała olbrzymią przewagą materialną, organizacyjną i propagandową. Poza tym terrorystyczna działalność niemieckich bojówek również miała ogromny wpływ na wynik głosowania. Plebiscyt odbył się w bardzo trudnym dla Polski momencie, w czasie ofensywy wojsk bolszewickich w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, co dawało niemieckiej propagandzie pretekst do określania Polski mianem państwa sezonowego, uniemożliwiając jednocześnie większe zaangażowanie państwa polskiego. Po przegranym plebiscycie dziesiątki tysięcy Warmiaków, Mazurów pozostało po niemieckiej stronie. To o nich powinniśmy pamiętać. To oni bez wsparcia polskiego państwa walczyli o polską szkołę i mowę, kształtowali świadomość narodową. Wielu z nich zapłaciło za to najwyższą cenę.</u>
          <u xml:id="u-397.3" who="#PoselJanuszCichon">Rocznica plebiscytu to okazja do głębszej refleksji nad losami działaczy plebiscytowych i ich rodzin: Baczewskich, Bagge, Balków, Barabaszów, Barczów, Barczewskich, Biernatów, Boenigków, Bykowskich, Chabrowskich, Czerlickich, Czyżewskich, Flakowskich, Hahnów, Hanowskich, Hansów, Jabłońskich, Józwoficzów, Kalińskich, Karbowskich, Kellmanów, Kleszczyńskich, Klimków, Kluthów, Kościńskich, Kozłowskich, Krasowskich, Kremskich, Kurowskich, Labuszów, Leyków, Łożyńskich, Maciołków, Maczugów, Majkowskich, Małłków, Margowskich, Matyszczyków, Mazuchów, Moczkowskich, Modzrewskich, Neumanów, Olków, Piotrowskich, Rejewskich, Rogozińskich, Rożentalskich, Sadowskich, Samulowskich, Sykuterów, Szczerbickich, Szulców, Śmiesznych, Turowskich, Uklejów, Waleszkowskich, Wejsnerów, Wichertów, Wojciechowskich, Wydorskich, Wyżliców, Zarembów, Ziejewskich.</u>
          <u xml:id="u-397.4" who="#PoselJanuszCichon">Sporo im zawdzięczamy. Pamiętajmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-398">
          <u xml:id="u-398.0" who="#PoselAndrzejSzlachta">Dzisiejsze oświadczenie poselskie pragnę poświęcić historii pierwszej wyższej uczelni Rzeszowa, obecnej Politechnice Rzeszowskiej.</u>
          <u xml:id="u-398.1" who="#PoselAndrzejSzlachta">59 lat temu, 13 lipca 1951 r., Ministerstwo Szkół Wyższych i Nauki przekazało zlecenie oraz pełnomocnictwo do utworzenia Wieczorowej Szkoły Inżynierskiej magistrowi inżynierowi Bogdanowi Marzęckiemu, pracownikowi rzeszowskiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego (WSK). Uczelnia ta miała na początku jeden wydział - mechaniczny, przystosowany do kształcenia inżynierów potrzebnych do pracy w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego. Nauka trwała 3 lata, a pierwszych 54 słuchaczy było rekrutowanych głównie spośród pracowników WSK w Rzeszowie i Mielcu. Pierwsza inauguracja roku akademickiego odbyła się 30 września 1951 r. W następnym roku akademickim Wieczorowa Szkoła Inżynierska została podporządkowana rektoratowi w Krakowie i przyjęła nazwę Wyższa Szkoła Inżynierska w Krakowie - Wydział Mechaniczny w Rzeszowie. Dziekanem wydziału został magister inżynier Roman Niedzielski. 3 września 1955 r. Wydział Mechaniczny w Rzeszowie został włączony do Politechniki Krakowskiej jako Terenowe Studium Wieczorowe Wydziału Mechanicznego Politechniki Krakowskiej w Rzeszowie. We wrześniu 1955 r. mury tej uczelni opuściło 24 inżynierów.</u>
          <u xml:id="u-398.2" who="#PoselAndrzejSzlachta">W 1958 r. powstał w Rzeszowie Społeczny Komitet ds. Wyższej Uczelni Technicznej. Przystąpiono do ustalenia założeń projektowych oraz opracowania strony technicznej przyszłych obiektów Wydziałów Elektrycznego i Mechanicznego. 20 maja 1963 r. rozpoczęto budowę gmachu głównego Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Rzeszowie. Rozporządzeniem Rady Ministrów utworzona została z dniem 25 czerwca 1963 r. Wyższa Szkoła Inżynierska w Rzeszowie z Wydziałami Ogólnotechnicznym i Mechanicznym. Rektorem uczelni został docent Roman Niedzielski, jedyny wówczas bezpartyjny rektor w Polsce. Na dwóch wydziałach pracowało 16 nauczycieli akademickich, a studiowało 377 studentów. Z dniem 1 lipca powołano Wydział Elektryczny, a wiosną 1966 r. odbył się pierwszy egzamin dyplomowy na studiach dziennych WSI. Dyplom inżyniera mechanika uzyskało wówczas 17 absolwentów. Wkrótce powołano punkty konsultacyjne w Stalowej Woli, Dębicy, Tarnobrzegu, Gorlicach, a później w Krośnie, Sanoku, Mielcu, Jaśle i Przemyślu, w których odbywały się zajęcia na studiach zaocznych. 1 czerwca 1967 r. powołano Wydział Inżynierii Komunalnej. W 1971 r., po dwudziestu latach od uruchomienia w Rzeszowie wyższych studiów technicznych, w WSI zatrudnione były 463 osoby, w tym 150 nauczycieli akademickich, studiowało wówczas 2630 studentów.</u>
          <u xml:id="u-398.3" who="#PoselAndrzejSzlachta">Ważnym wydarzeniem dla dalszego rozwoju studiów technicznych w Rzeszowie było powołanie z dniem 19 września 1974 r. Politechniki Rzeszowskiej. Aktualnie w uczelni tej studiuje ok. 15 tys. studentów, w tym studenci lotnictwa cywilnego, unikatowego w skali kraju kierunku kształcenia.</u>
          <u xml:id="u-398.4" who="#PoselAndrzejSzlachta">Jako absolwent Politechniki Rzeszowskiej i jej nauczyciel akademicki jestem dumny z dynamicznego rozwoju mojej alma mater.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-399">
          <u xml:id="u-399.0" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Na tym zakończyliśmy oświadczenia poselskie.</u>
          <u xml:id="u-399.1" who="#WicemarszalekEwaKierzkowska">Zarządzam przerwę w posiedzeniu do jutra, to jest do 22 lipca 2010 r., do godz. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-400">
          <u xml:id="u-400.0" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu o godz. 23 min 18)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>