text_structure.xml 78.1 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich posłów. Witam zaproszonych gości. Witam także pana ministra Sosnowskiego, który reprezentuje rząd. Witam pana ministra Czaplickiego z Państwowej Komisji Wyborczej. Witam również naszych legislatorów oraz nasz sekretariat. Szanowni państwo, dzisiejszy porządek obrad obejmuje kontynuację rozpatrywania Kodeksu wyborczego. Chciałbym, żebyśmy wrócili do kwestii związanej z pełnomocnikiem, która nie została przez nas rozwiązana. Są dzisiaj z nami przedstawiciele ministerstwa, którzy przedstawią swoje stanowisko. Chciałbym, żebyśmy zaczęli od tej kwestii. Przypominam, że chodzi tutaj o art. 52a. Na krótko wrócimy do tej kwestii, żeby ją w końcu rozstrzygnąć. Jeżeli chodzi o kwestie medialne dotyczące spotów telewizyjnych, to chciałbym powiedzieć, że nie będziemy zajmować się tym na dzisiejszym posiedzeniu. Najprawdopodobniej wrócimy do tych artykułów po świętach, w kwietniu. Chciałbym także, abyśmy w kwietniu zajęli się również trybem pracy nad projektem ustawy o parytetach. Przypominam, że projekt ten został skierowany do naszej Komisji. Na obecne posiedzenie nasz zespół roboczy przygotował artykuły od 102 do 125. Są to pewne rozstrzygnięcia i propozycje do pracy na posiedzeniu. Bardzo proszę, aby przedstawiciele ministerstwa zajęli stanowisko w tej spornej kwestii, której nie udało nam się rozstrzygnąć. Dobrze by było, gdyby panowie zechcieli przedstawić nam swoją interpretację. Bardzo proszę, pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Panie przewodniczący. Szanowni państwo. Krzysztof Kosiński, zastępca dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Chodzi nam o art. 52a § 2 i 5. W § 2 jest mowa o wyborcach, obywatelach Unii Europejskiej, niebędących obywatelami polskimi. Tutaj jest również napisane, że z uprawnienia tego mogą korzystać osoby uznane w państwie pochodzenia za niepełnosprawne w stopniu, o którym mowa w § 1. Chodzi niepełnosprawność w stopniu znacznym lub umiarkowanym. Problem polega na tym, że cała Unia Europejska nie ma jednolitego systemu orzekania o niepełnosprawności. Kraje Unii nie mają również takich samych stopni niepełnosprawności, jakie występują w Polsce. W krajach członkowskich występują różne systemy orzekania o niepełnosprawności. Niektóre z tych systemów opierają się na procentowym określaniu stopnia niepełnosprawności. Istnieją również systemy, w których nie ma czegoś takiego, jak orzeczenie, a zamiast tego istnieje oświadczenie osoby, że jest niepełnosprawna i chce korzystać z różnych form wsparcia. W związku z tym nie jest możliwe przełożenie w równym stopniu orzeczeń z państw członkowskich na nasze orzeczenia krajowe. Nie ma takiego systemu. To nie będzie funkcjonowało w Polsce i nie pomoże obywatelom polskim, którzy są niepełnosprawni w rozumieniu ustawy o rehabilitacji i którzy będą chcieli korzystać z różnych uprawnień na terytorium Unii Europejskiej. Oni i tak będą musieli otrzymywać orzeczenia w danych systemach krajowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">To samo dotyczy § 5, w którym jest mowa o delegacji dla ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia. Chodzi tutaj o wprowadzenie systemu przekładania orzeczeń na odpowiednie stopnie w orzecznictwie polskim. Na ostatnim posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny opiniowano druk nr 2800 dotyczący tzw. ułatwień wyborczych. Tam także zostały podniesione zarzuty mówiące o tym, że taka przekładanka jest niezbędna. Pan przewodniczący Piechota jasno stwierdził, że takiej możliwości nie ma. My także w pełni popieramy takie stwierdzenie, ponieważ nie znamy sposobu na przekładanie w prosty sposób orzeczeń państw członkowskich na orzeczenia wydawane w systemie polskim, które przewidują znaczny, umiarkowany i lekki stopień niepełnosprawności. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Panie dyrektorze, czy mógłby pan zakończyć swoją wypowiedź konkluzją i wnioskiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Chodzi nam o wykreślenie § 5 dotyczącego tej delegacji ustawowej. Ponadto prosimy także o wykreślenie § 2, ponieważ w § 1 mówimy o wyborcach, którzy uzyskali odpowiednie orzeczenie organu orzekającego o zaliczeniu do odpowiedniego stopnia niepełnosprawności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo, panie dyrektorze. Czy Biuro Analiz Sejmowych chciałoby zająć stanowisko w tej sprawie? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SpecjalistazBiuraAnalizSejmowychWojciechOdrowazSypniewski">Wojciech Odrowąż-Sypniewski, Biuro Analiz Sejmowych. Szanowni państwo, muszę zasygnalizować, że koledzy z zespołu prawa europejskiego i prawa międzynarodowego zwracali uwagę, że rozwiązanie, które nie zakłada możliwości skorzystania przez obywatela państwa Unii z pośrednictwa pełnomocnika, może być uznane za niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Przypominam, że panowie z tego zespołu kilkakrotnie opiniowali już takie kwestie. Ten mechanizm nie jest rozpatrywany przez Sejm pierwszy raz. W tej konkretnej sprawie powstało kilka opinii. To stanowisko było konsekwentnie prezentowane przez BAS we wszystkich wcześniejszych pracach Sejmu. Ja tylko sygnalizuje, że taka wątpliwość istnieje. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rzeczywiście, Biuro Analiz Sejmowych sygnalizowało tę kwestię, zarówno w tym projekcie, jak i w projekcie pana przewodniczącego Piechoty. Mam również taką informację od pana ministra Czapli. To się rzeczywiście zgadza. Czy pan dyrektor mógłby przedstawić w tej kwestii stanowisko resortu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">To nie będzie stanowisko resortu, tylko Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych i samego pełnomocnika. Jeżeli chodzi o ten przepis, to podobne rozwiązania, o których mówiłem wcześniej, znajdujemy w Ordynacji dotyczącej wyborów samorządowych. Tam także jest mowa tylko o osobach, które posiadają polskie orzeczenia o niepełnosprawności. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że prawo unijne nie jest w tym zakresie wspólne. Ponadto, nigdy nie było zarzutów, że uprawnienia wynikające z jednego systemu orzekania o niepełnosprawności w państwie członkowskim nie przekładają się automatycznie na uprawnienia osoby niepełnosprawnej w innym państwie członkowskim. Tutaj chodzi o kwestię związaną z jednolitością tych systemów. To jest bardzo ważne. Na razie Unia Europejska nie prowadzi w tym zakresie prac zmierzających do ujednolicenia tego systemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, przystąpimy teraz do rozstrzygnięcia tej kwestii. Znamy już wiele ekspertyz i opinii na ten temat. Jest propozycja, aby wykreślić § 2 i 5. Przejmuję tę propozycję. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Przepraszam, panie przewodniczący. W art. 52c § 3 również znajduje się odesłanie do przepisów unijnych. Jeżeli Komisja się zgodzi, to sugerowałbym, aby Biuro Legislacyjne wyczyściło te przepisy z tych elementów, związanych…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Chodzi tutaj o § 2 i 5. Mówił o tym pan dyrektor. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Przepraszam bardzo, że zakłócam tok pracy Komisji nadzwyczajnej, ale jednak w art. 40a ust. 2 ustawy samorządowej jest wyraźnie napisane, że w przypadku wyborcy, obywatela europejskiego niebędącego obywatelem polskim, z uprawnienia w postaci głosowania przez pełnomocnika może korzystać osoba uznana w państwie pochodzenia za niepełnosprawną w stopniu, o którym mowa w ust. 1. Wynika z tego, że Ordynacja samorządowa przyznaje pewne prawa związane z głosowaniem przez pełnomocnika w wyborach samorządowych. Z kolei pan dyrektor był uprzejmy powiedzieć, że tam nie ma takiego przepisu. Chodzi o to, że taki przepis istnieje i na tym polega cały problem.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Ponadto ustosunkowujemy się do § 2 i 5, natomiast nadal pozostawiamy § 1. Pozwolę sobie przypomnieć, że Komisja nadzwyczajna miała również zająć się tym paragrafem. Czy mamy pełną świadomość, kto jest tym niepełnosprawnym wyborcą w rozumieniu przepisów ustawy o rehabilitacji? Państwowa Komisja Wyborcza ponad trzy tygodnie temu była uprzejma wystąpić do Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych z prośbą o udzielenie wyjaśnień na ten temat. Pytaliśmy czy można tak zrobić, a jeżeli tak, to jakie dokumenty są potrzebne oraz przez jaki organ powinny być one wydane i w jakim okresie, aby osoba niepełnosprawna mogła skorzystać z uprawnienia w postaci głosowania przez pełnomocnika. W gruncie rzeczy, to na Państwowej Komisji Wyborczej będą ciążyły obowiązki z wiązane z wyjaśnianiem wójtom, kto jest niepełnosprawny i czy można sporządzić akt pełnomocnictwa. Niestety, do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Tymczasem czas biegnie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma przygotować rozporządzenie wykonawcze o aktach pełnomocnictwa itd., tymczasem z tym również stoimy w miejscu. Pozwolę sobie przypomnieć, że wybory są coraz bliżej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Faktycznie, w ustawie Ordynacja samorządowa pozostaje ust. 2 w art. 40a. Niemniej jednak bez ust. 5 on jest de facto martwy, ponieważ nie ma możliwości przekładania tych orzeczeń. W związku tym, jeżeli mamy czyścić te przepisu w sposób kompleksowy, to sugerowałbym wykreślenie także ust. 2 z Kodeksu wyborczego. Jeżeli chodzi o pytanie, z którym zwróciła się do nas Państwowa Komisja Wyborcza, to faktycznie wpłynęło ono do Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych. Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania odpowiedzi. Myślę, że w najbliższych dniach zostanie przesłany kompleksowy wykaz dokumentów, które są niezbędne do prawidłowego przekładania tych orzeczeń. W szczególności chodzi o orzeczenia wydawane przez inne systemy orzekania funkcjonujące w Polsce przed 1998 rokiem i po tym okresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Panie przewodniczący. Szanowna Komisjo. Proponuję następujące rozwiązanie. Oczywiście, zakładam, że w ciągu najbliższych trzech lub czterech dni Komisja otrzyma pismo od Pełnomocnika, czy tak? Rozumiem, że tak. Zostało to zaprotokołowane. Panie przewodniczący, jeżeli Komisja otrzyma od pełnomocnika odpowiedź na zadane pytanie, wówczas proponowałbym, aby powierzyć zespołowi roboczemu zadanie nowego zredagowania tych przepisów oraz wszystkich innych towarzyszących temu zagadnieniu. Uwzględnimy spostrzeżenia, które zostały dzisiaj zgłoszone, i postaramy się dopasować rozwiązania do aktualnej sytuacji prawnej. Wówczas w trakcie kolejnego posiedzenia Komisji zaproponowalibyśmy szczegółowe rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Z tego, co pamiętam, to prośba Państwowej Komisji Wyborczej dotyczyła dokumentów polskich. To zostaje niezależnie od treści § 2 i 5 oraz kolejnych paragrafów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Panie dyrektorze, prosiłbym, aby już nie wracać do tych pozostałych treści. Myśmy prosili o dokumenty dotyczące polskiej niepełnosprawności i będziemy bardzo zadowoleni, jak je w końcu otrzymamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Panie dyrektorze, zrobimy tak, że na następnym posiedzeniu całkowicie zamkniemy tę kwestię. Do tego czasu zespół roboczy otrzyma od państwa odpowiedź na pytanie, kto jest tą osobą niepełnosprawną. Takie pytanie zostało zadane. Proszę także o przedstawienie na piśmie tego, co pan dyrektor zechciał powiedzieć w zakresie zgodności tych regulacji z prawem Unii Europejskiej. Dzięki temu będziemy mogli rozstrzygnąć § 1, 2 i 5 oraz wyczyścić pozostałe artykuły. Czy mogę o to prosić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZastepcadyrektoraBiuraPelnomocnikaRzadudoSprawOsobNiepelnosprawnychKrzysztofKosinski">Oczywiście, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Proszę bardzo - Biuro Analiz Sejmowych, a później - pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SpecjalistazBiuraAnalizSejmowychWojciechOdrowazSypniewski">Chciałbym powiedzieć, że międzyczasie przygotowaliśmy nowe brzmienie § 1, które, naszym zdaniem, uchyla wątpliwości związane z tymi dokumentami, w sytuacji, gdy ograniczamy się wyłącznie do osób niepełnosprawnych w rozumieniu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej. Czyli tutaj pomijamy problem związany z obywatelami Unii Europejskiej. Przygotowaliśmy brzmienie przepisu, które, naszym zdaniem, prawidłowo identyfikuje zbiór osób uprawnionych do korzystania z tych rozwiązań. Oczywiście, możemy przekazać to nowe brzmienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę przekazać tę wersję § 1 do naszego Biura Legislacyjnego. „Zderzy” się ona z odpowiedzią od pełnomocnika i wówczas zespół roboczy podejmie stosowne decyzje. Dzisiaj nie jesteśmy w stanie podjąć racjonalnych rozwiązań. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Chciałbym jeszcze raz odnieść się do tej kwestii. Z wypowiedzi pana przewodniczącego Piechoty, który w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Rodziny przedstawiał projekt ustawy z druku nr 2800, wynikało wyraźnie, że obywatel Unii Europejskiej będzie mógł skorzystać z prawa do głosowania przez pełnomocnika tylko wtedy, gdy będzie on posiadał orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wydane przez właściwy polski organ. Taka była intencja wypowiedzi pana posła Piechoty. To by oznaczało, że obywatel Unii Europejskiej musi się udać do powiatowego ośrodka itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Być może, zaproponujemy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Jeżeli tak, to musi to być wyraźnie zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Wydaje mi się, że zmierzamy w tym kierunku. Bardzo proszę pełnomocnika, pana ministra Dudę, aby jak najszybciej przesłał nam te materiały. Zespół roboczy spotka się w przyszłym tygodniu i będzie kompleksowo rozwiązywał tę sprawę, uwzględniając propozycje zgłoszone przez państwa oraz przez BAS. Czy tak może być? Dobrze. Zamykamy tę kwestię i wrócimy do niej na kolejnym posiedzeniu. Jeżeli już cofamy się z pewnymi rozwiązaniami i decyzjami, to pan minister Sosnowski ma pewne uwagi do art. 11. Proszę o przedstawienie stanowiska MSWiA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnetrznychiAdministracjiZbigniewSosnowski">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie, to wy wprowadziliście art. 11a do Kodeku wyborczego. Jest w nim mowa, że wójt lub prezydent miasta ma obowiązek zawiadomić wyborcę przed dniem wyborów, w formie imiennego zawiadomienia, w szczególności o numerze obwodu głosowania i możliwości wniesienia reklamacji w sprawie nieprawidłowości przy sporządzaniu spisu. Otóż, Rada Ministrów w zakresie tej pierwszej wersji nie przedstawiła swojego stanowiska, ponieważ pojawiło się ono w trakcie prac parlamentarnych. Dzisiaj ten problem został uzupełniony i, niestety, Rada Ministrów odnosi się negatywnie do zapisu w art. 11a, podnosząc problem zdecydowanego zwiększenia wydatków budżetu państwa na realizację tego artykułu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Nie wiem, czemu Rada Ministrów tak się martwi. Przecież kiedy wybory będą się odbywać i trzeba będzie ponieść te koszty, to tej Rady Ministrów już nie będzie. Pragnę zwrócić uwagę, że ten artykuł po wielu tygodniach dyskusji oraz spotkań konsultacyjnych został wprowadzony na prośbę i życzenie nie tylko organizacji pozarządowych, ale także na życzenie organizacji wspierających osoby niepełnosprawne. Proszę zwrócić uwagę, że rząd tego nie popiera, ale jednocześnie popiera projekt ustawy o ułatwieniach dla osób niepełnosprawnych, gdzie występują dużo kosztowniejsze rozwiązania. W związku z tym miałbym wielką prośbę do rządu, żeby się zdecydował, które rozwiązanie popiera. W ustawie, którą koordynuje pan przewodniczący Piechota, znajdują się dużo bardziej kosztowne rozwiązania związane z tym zakresem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan minister Sosnowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAZbigniewSosnowski">Panie przewodniczący, trudno jest mi zgodzić się do końca z wypowiedzią pana posła. Rzeczywiście, rząd proponuje ułatwienia dla niepełnosprawnych wyborców. To prawda. Z kolei tutaj mówimy ogólnie o zawiadomieniach, które nie dotyczą osób niepełnosprawnych. One dotyczą również osób pełnosprawnych. W związku z tym, naszym zdaniem, to rozwiązanie wychodzi znacznie poza próg tego, o czym teraz mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Panie ministrze, czy Komisja otrzyma oficjalne stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiAZbigniewSosnowski">Tak. Zostanie ono przesłane. Oczywiście, stanowisko Rady Ministrów mam przy sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Panie ministrze, w takim razie proszę, aby oficjalne stanowisko Rady Ministrów dotyczące art. 11a zostało przekazane do sekretariatu Komisji. Szanowni państwo, w takim razie przechodzimy do procedowania nad rozdziałem 12. Tytuł rozdziału 12 brzmi następująco: „Finansowanie kampanii wyborczej”.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 102, który brzmi następująco: „Finansowanie kampanii wyborczej jest jawne”. Czy do art. 102 są jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 102.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 102a. Mamy tutaj nowe brzmienie. Czy macie państwo jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 102a.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 103. Czy są jakieś uwagi do art. 103? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 103.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 104. Mamy tutaj zmiany redakcyjne. Wytłuszczonym drukiem macie państwo zapisane nowe brzmienie § 2. Czy są jakieś uwagi do art. 104? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 104.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 105. Mamy tutaj nowe brzmienie art. 105. Przypominam, że artykuł zapisany kursywą jest wykreślany, a nowe brzmienie jest zapisane wytłuszczonym drukiem. Czy są jakieś uwagi do art. 105? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 105.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 106. Mamy tutaj nowe brzmienie art. 106. Czy są jakieś uwagi do art. 106? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 106 w nowym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 106a. To jest nowy artykuł. Czy są jakieś uwagi? Proszę bardzo, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Adam Sawicki, Fundacja Batorego. To może nie jest wątpliwość, a raczej pytanie. Zgodnie z § 3 tego artykułu, w przypadku, gdy z majątku pełnomocnika finansowego nie można pokryć roszczeń wobec komitetu wyborczego, odpowiedzialność, itd…. Oczywiście, nie mam nic przeciwko pełnomocnikom. Chciałbym jednak dowiedzieć się, czy to oznacza, że jest odpowiedzialność pełnomocnika do pełnej kwoty zobowiązania komitetu? Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, w której komitety wyborcze zostawiają pewne zobowiązania, które są spłacane klika tygodni po wyborach przez daną partię polityczną, ale jest to, na przykład, milion złotych. W przepisie tym jasno zapisano kolejność, w przypadku niemożności spłacenia przez pełnomocnika zobowiązania. Czy to należy tak rozumieć, czy może są tutaj jakieś ograniczenia? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Proszę państwa, prawdę mówiąc, myśmy ten problem wałkowali wielokrotnie i podchodziliśmy do niego z różnych stron. Redakcja, którą przyjęliśmy, została uznana przez zespół redakcyjny za najlepsze rozwiązanie. Oczywiście, bardzo chętnie przyjmiemy każde lepsze rozwiązanie. Rzeczywiście, zastrzeżenia, o których pan mówi, są jak najbardziej realne. Możemy mieć do czynienia z wielkim zobowiązaniem, którego pełnomocnik nie będzie w stanie spłacić, ponieważ nie będzie dysponował takim majątkiem. Wówczas, zgodnie z naszą propozycją, zobowiązanie to przechodzi nie tylko na komitet wyborczy, ale także na wszystkich członków całego stowarzyszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">W takim razie rozumiem, że pełnomocnik jest licytowany. Rozumiem, że tak to wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Teoretycznie jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rzeczywiście, to wynika z tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">W poprzednich przepisach mieliśmy do czynienia z odpowiedzialnością karną. Z kolei odpowiedzialność zazwyczaj dotyczy partii, która stworzyła dany komitet. Jest to pomysł, który wydaje się być analogicznym do pomysłów związanych z odpowiedzialnością finansową urzędników państwowych, którzy podejmują decyzje. Oczywiście, jesteśmy za pewną odpowiedzialnością pełnomocników. Zastanawiamy się jednak, czy to nie jest zbyt daleko posunięte. Chodzi mi o ten przypadek, który opisałem przed momentem. Chciałbym się dowiedzieć, czy taka była intencja i czy ustawodawca liczył się z tym, że taka sytuacja może zaistnieć. Nie oceniam, czy to jest dobrze, czy też nie. Mam tylko takie pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rozumiem. Państwo postulowaliście, żeby to było jasne i klarowne i żeby taka odpowiedzialność istniała. Rozumiem, że nasz zespół roboczy poszedł nieco dalej. Panie przewodniczący, czy chciałby pan coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Praktycznie rzecz biorąc, przepisy te należy wesprzeć również przepisami karnymi. O tym też należy pamiętać. Do tego dochodzą jeszcze kwestie dotyczące limitów i sposobu realizowania zarówno dochodów, jak i wydatków. Dopiero razem stanowią one całość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#LegislatorAleksandraWolna">Szanowni państwo, w kwestii wyjaśnienia należy dodać, że treść art. 106a, poza proponowanym § 2, jest pierwotnym brzmieniem art. 81, który był w projekcie Kodeksu wyborczego. W związku z tym my, jako zespół, nie dodawaliśmy niczego więcej. Tak było w Kodeksie i tutaj nastąpiła jedynie zmiana miejsca i dodanie § 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan poseł Jan Kochanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselJanKochanowski">Myślę, że ten przepis jest dobry. Gdybyśmy teraz spróbowali ograniczyć odpowiedzialność, na przykład, do wysokości trzech średnich wynagrodzeń, to spowodowałoby to, że pełnomocnik nie czułby się odpowiedzialny za zobowiązanie, które podejmuje. Wtedy ten pełnomocnik mógłby narobić długów, za które w konsekwencji by nie odpowiadał. On wpłaciłby kaucję w wysokości trzymiesięcznego średniego wynagrodzenia, a zadłużenie komitetu by pozostało. W związku z tym uważam, że ten przepis jest jednoznaczny. Pełnomocnik musi uważać, jakie zaciąga zobowiązania i to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Szanowni państwo, myśmy próbowali sformułować w tym przepisie w miarę czytelne rozwiązania dotyczące zobowiązań majątkowych związanych z działalnością w kampanii wyborczej. Po pierwsze, wskazaliśmy odpowiedzialność jednoosobową. Ja nie wierzę w odpowiedzialność zbiorową. Chodzi tutaj o odpowiedzialność jednoosobową pełnomocnika finansowego. Po drugie, wprowadziliśmy przepis, o którym mówiła pani mecenas. Zgodnie z tym przepisem, bez pisemnej aprobaty pełnomocnika finansowego nie ma zobowiązań wymagalnych. Czyli jeżeli ktoś w imieniu komitetu będzie zaciągał zobowiązania, a nie uzyska kontrasygnaty, to spowoduje to, że zobowiązanie będzie niewymagalne. Taki ktoś ponosi odpowiedzialność na własne ryzyko. Po trzecie, wskazaliśmy, że pełnomocnik odpowiada za wszystko, łącznie z możliwością utraty swojego prywatnego majątku. Jednak w sytuacji, gdy zobowiązanie przekraczałoby jego zdolność płatniczą, pozostałe osoby, które z nim kolaborowały, będą ponosić solidarną odpowiedzialność. Oczywiście, mamy świadomość, że to nie jest proste. Jednak nie wiem, czy da się tutaj zredagować coś lepszego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan minister Czaplicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Proszę państwa, do tej pory było tak, że za zobowiązania finansowe komitetu wyborczego partii politycznej odpowiedzialność ponosiła właśnie ta partia polityczna. To ona pokrywała zobowiązania komitetu, jeżeli chodzi o koalicję partii politycznych. W przypadku komitetu wyborczego wyborców za zobowiązania odpowiadali solidarnie członkowie komitetu. Odpowiedzialność solidarna polegała na tym, że, mówiąc kolokwialnie, sąd wchodził na majątek tego, kto miał najwięcej i mógł spłacić to zobowiązanie. Dopiero w drugiej kolejności zajmowano majątek pozostałych członków komitetu. Ten przepis jest bardzo rygorystyczny. Nakłada on na pełnomocnika finansowego ogromną odpowiedzialność. W gruncie rzeczy oznacza to, że, tak naprawdę, mając na uwadze § 3 i uszczuplenie własnego majątku, pełnomocnik finansowy nie może wydać ani grosza więcej niż uzyska wpływu. Czyli tak na dobrą sprawę wydatki będą musiały być równoważone przychodami. Z kolei do państwa należy decyzja, czy rzeczywiście jest to środek służący do zabezpieczenia finansowej działalności komitetu wyborczego, czy też nie. Nie wiadomo, czy w takiej sytuacji znajdzie się ktoś, kto będzie chciał być pełnomocnikiem finansowym. Dotyczy to zwłaszcza komitetu wyborczego wyborców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Rozumiem, że na ten moment przyjęliśmy art. 106a w nowym brzemieniu.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 107. Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 107.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 108. W zasadzie tutaj mamy doprecyzowanie kwestii związanych z komitetami. Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#LegislatorWojciechMiller">Panie przewodniczący, chcieliśmy zwrócić uwagę, że w § 3 oraz w kolejnych przepisach ograniczamy możliwość dokonywania wpłat na rzecz komitetów jedynie do obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, tak jak zostało to przyjęte przez Sejm w listopadowych nowelizacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rzeczywiście, dyskutowaliśmy na ten temat już wcześniej. Jest to identyczne rozstrzygnięcie, jak w ustawie, która został już uchwalona. Czy są jakieś uwagi? Proszę bardzo, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Mam pewne pytanie związane z § 6, dotyczącym nieodpłatnych usług polegających na rozpowszechnianiu plakatów i ulotek wyborczych. Jest to kwestia, która często pojawia się w naszych raportach. Ostatnio pojawiała się ona również przy okazji prezentacji raportu końcowego z monitoringu finansowania kampanii, na której był obecny pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski. Chodzi o to, że w każdej kampanii coraz większe znaczenie ma Internet, jako środek komunikacji. W związku z tym mam pytanie. Jednocześnie wiem, że odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Chciałbym się zapytać, czy ten przepis nie powinien w jakiś sposób uwzględniać form promocji w Internecie? W ten sposób nie uwzględnia się istnienia tego medium, a jakby nie było Internet ma coraz większe znaczenie w kampanii. Oczywiście, jest to bardzo duży problem, ponieważ to może być furtka do pewnych naruszeń dokonywanych przez komitet wyborczy. Sytuacje polegające na wspieraniu kandydata na jego portalu lub aktualizacji jego profilu na portalu społecznościowym są sprawami, które trudno jest ubrać w ramy Kodeksu. Niemniej jednak chciałbym zasygnalizować kwestie związane z Internetem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Rzeczywiście, uczestniczyłem w takiej konferencji zorganizowanej przez Fundację Batorego, przy okazji podsumowania wrażeń z wyborów do Parlamentu Europejskiego. Prawie połowę czasu na konferencji zajęła nam kwestia wykorzystania Internetu. Jednak trzeba także przyznać, że bardzo wielu uczestników konferencji przyznawało, iż Internet jest tą metodą, która powinna podlegać szczególnej presji i uwadze, albowiem Internet jest środkiem przekazu wszystkich narzędzi propagandowych. Dotyczy to zarówno ulotek, filmów, clipów etc, etc. Zwracano uwagę na jeszcze jedną kwestię. Większość z nas ma strony internetowe. Na pewno wszystkie nasze firmy mają takie strony. Nie ma możliwości, żeby tworzenie, utrzymanie, uzupełnianie oraz zmienianie strony internetowej odbywało się za darmo. To, oczywiście, kosztuje. Zapewne w przyszłości duża część kampanii wyborczej będzie odbywała się za pośrednictwem wyrafinowanych programów internetowych adresowanych przede wszystkim do internautów. Pamiętajmy, że niedługo większość naszych rodaków będzie się posługiwała łącznością internetową. Już dzisiaj wielu młodych ludzi korzysta z Internetu. Z jednej strony, jest to duże źródło zarobku dla tych, którzy są wybitnymi informatykami, a z drugiej strony, jest to także źródło dużych wydatków, które, naszym zdaniem, powinny być bezwzględnie ewidencjonowane. Tego w ogóle nie da się porównać z mechanicznym rozklejaniem plakatów i roznoszeniem ulotek. Jest to coś zupełnie innego. Stąd też w tym miejscu myśmy nie umieścili tej kwestii. Będę przeciwko uznaniu, że Internet oraz usługi świadczone za jego pośrednictwem mogą być świadczone nieodpłatnie i być pewną wartością niematerialną, która jest nieodpłatnie przekazywana komitetom wyborczym. W moim przekonaniu, powinno być dokładnie na odwrót. To powinno być wyceniane i być elementem sprawozdania finansowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan poseł Wójcik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselMarekWojcik">Zgadzam się ze stwierdzeniem, że kwestia reklamy przez Internet będzie miała coraz większe znaczenie. Problem polega na tym, czy my jesteśmy przygotowani do dyskusji na temat form prowadzenia kampanii w Internecie. Oczywiście, będą formy, które są warte setki tysięcy złotych i można je wycenić. Jednak równocześnie będą się pojawiać formy, które będą stanowiły działalność czysto obywatelską, poprzez tworzenie wpisów, popieranie kogoś, czy też umieszczanie na swoich stronach lub stronach stowarzyszeń banerów reklamowych, czy też informacji o spotkaniach z kandydatami. W związku z tym, wydaje mi się, że nie jesteśmy teraz w stanie precyzyjnie wskazać wszystkich form aktywności w Internecie. Tym samym nie jesteśmy w stanie zwolnić tego medium od kontroli wydatków. Zresztą byłoby to nieporozumieniem. Z drugiej strony, nie jesteśmy również w stanie wpisać wszystkich form działalności w Internecie do ordynacji i przewidzieć ich w przepisach. W związku z tym uważam, że możemy na ten temat rozmawiać, ale prawda jest taka, że w tym momencie nie jesteśmy w stanie tego uregulować. Tych form działalności jest zbyt wiele. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Chciałbym jedynie dodać, że zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł Wójcik. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJaroslawBrzezinski">Jarosław Brzeziński, Ministerstwo Finansów. W stanowisku Rady Ministrów dotyczącym tej sprawy zostały zgłoszone zastrzeżenia odnoszące się do zasad finansowania wyborów z wykorzystaniem kredytu bankowego. Obecne brzmienie art. 108 uwzględnia te zastrzeżenia w zakresie, który dotyczy ograniczenia zobowiązania pełnomocnika. Natomiast zgłoszono jeszcze zastrzeżenia dotyczące tego, że umorzenie kredytu powinno być również wskazane jako niedozwolony sposób finansowania wyborów. Kolejne zastrzeżenie dotyczyło spłacania kredytu zaciągniętego na cele wyborcze przez inne osoby niż pełnomocnik. Chodzi o to, że osoba, która jest poręczycielem kredytu, również powinna być ograniczona limitem. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Czy Biuro Legislacyjne mogłoby zająć stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#LegislatorWojciechMiller">Naszym zdaniem, uwagi zgłoszone przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów zostały uwzględnione chociażby w art. 123. W artykule tym proponujemy dodanie § 1a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Mam prośbę, zwłaszcza do naszych gości, którzy nie uczestniczą we wszystkich fazach pracy nad projektem Kodeksu wyborczego. W sytuacji, gdy przepisy dotyczą kwestii, która jest wam doskonale znana oraz rozpracowana i macie państwo pewność, że ta kwestia nie jest rozstrzygana w następnych przepisach projektu Kodeksu, to wówczas prosiłbym, abyście państwo ewentualnie zwracali nam uwagę na coś, co, waszym zdaniem, powinno być uwzględnione. W wielu przypadkach jest tak, że w innych przepisach tego rodzaju rozwiązania zostały już uwzględnione. Być może, że będziemy dochodzić do tych przepisów, albo opracowaliśmy je już dużo wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 108? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 108.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 108a. Czy są jakieś uwagi? Proszę bardzo, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">To jest raczej reakcja na uśmiech pana przewodniczącego Gintowt-Dziewałtowskiego. Mam wrażenie, że w jakiś sposób treść tego artykułu jest związana z wynikami naszego raportu z ostatniego projektu. Wówczas składaliśmy do Państwowej Komisji Wyborczej zastrzeżenia do sprawozdań trzech komitetów, związanych z nieodpłatnym wykorzystywaniem lokali partyjnych na potrzeby komitetów wyborczych. W naszej ocenie, to było niewłaściwe. Postulowaliśmy tutaj potrzebę uregulowania tej kwestii. Nasza sugestia szła jednak w nieco inną stronę. Skoro komitety wyborcze wyborców muszą płacić za lokale, które wynajmują, to tak samo powinno być w przypadku komitetów partyjnych lub koalicyjnych. Tutaj przyjęto zgoła inne rozwiązania. Niemniej jednak należy powiedzieć, że cieszy nas, iż ta kwestia została poruszona i w jakiś sposób uregulowana. Na pewno ta regulacja przecina kontrowersje, które powstawały wokół tego zagadnienia w trakcie kampanii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">W § 3 komitet wyborczy wyborców również uzyskuje nowe uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Jak państwo widzicie, kompromis w życiu politycznym to bardzo ważna kwestia. Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan poseł Kochanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PoselJanKochanowski">Zgodnie z § 3, „komitet wyborczy organizacji może nieodpłatnie korzystać w czasie kampanii wyborczej z lokalu osoby wchodzącej w skład tej organizacji, jak również z jej sprzętu biurowego”. Gdybyśmy chcieli to rozszerzyć, to możemy powiedzieć, że w skład komitetu wyborczego wchodzi przedsiębiorca. I co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">To nie jest pytanie do nas. Proszę o to pytać pomysłodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PoselJanKochanowski">Wówczas przedsiębiorca daje swój lokal, czyli przedsiębiorstwo wraz ze sprzętem, do nieodpłatnego użytku przez komitet wyborczy. Nie wiem, czy to nie jest za szeroki przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#LegislatorWojciechMiller">W tym momencie pan poseł zwrócił nam uwagę na błąd, który tutaj się wkradł. W § 3 chodziło o to, żeby to był lokal tej organizacji, a nie lokal członków organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Jeżeli lokalem organizacji będzie prywatne mieszkanie, to będzie to normalne. Każda organizacja musi podać adres swojej siedziby. Chodzi o to, żeby istniała pewna symetria pomiędzy komitetem wyborczym partii politycznej a organizacją. Lokalem partii politycznej jest lokal określony z nazwy i z adresu. To samo dotyczy organizacji. Mamy przecież znane partie polityczne, których siedzibą jest mieszkanie prywatne. Wtedy traktujemy je jako lokal partii politycznej. To samo dotyczy organizacji, jeżeli organizacja ma wyodrębniony lokal. W § 3 chodzi o to, żeby korzystać nie z lokalu osoby wchodzącej w skład tej organizacji, tylko z lokalu tej organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Pan poseł zwrócił uwagę i ten przepis został poprawiony. Czyli tutaj będzie bez osoby wchodzącej w skład tej organizacji. To znaczy proszę to wykreślić, bo i tak przyjęlibyśmy przepis w art. 108a. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 108a.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 109. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 109.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 110. Tutaj mamy doprecyzowanie. Mamy już ustaloną definicję agitacji. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 110.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 111. To jest konsekwencja. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Proszę, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Mamy pytanie dotyczące zwrotu, który pada w tym artykule. Chodzi mi o zwrot „w formach i na zasadach właściwych dla reklamy.” W 2006 roku, po projekcie dotyczącym monitoringu kampanii prezydenckiej, w którym również jest taka konstrukcja, zwracaliśmy uwagę, czy czasami nie jest potrzebna definicja, która będzie określać, co oznacza „w formach i na zasadach właściwych dla reklamy.” Jest to ważne, zwłaszcza w kontekście tego, co zostało powiedziane przed momentem. Mam na myśli Internet, jako formę, która będzie coraz bardziej aktywna. Tutaj można wyróżnić pewne działania, które są reklamą i które nią nie są. Przykładowo, może chodzić o prowadzenie blogu lub wykupienie baneru. Są to dwa działania, z których jedno jest reklamą, a drugie już nie. Te działania najprawdopodobniej będą się nawzajem przenikać. W związku tym powstaje pytanie, czy nie należałoby uregulować tej kwestii. Może ustawodawca uważa, że takie brzmienie jest wystarczające. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">My odwołujemy się do stosownych przepisów zawartych w ustawie o prawie prasowym. Nie wiem, czy istnieje konieczność rozbudowywania tych przepisów. Przyznam się szczerze, że uznaliśmy, iż rozwiązanie, które zostało tam zastosowane, powinno nam wystarczyć do interpretacji tego przepisu. Z kolei zbyt szczegółowa próba regulacji definicji, bo rozumiem, że o nią chodzi, moim zdaniem, może nie tyle pomóc, co zaszkodzić. Wydaje mi się, że definicja zawarta w ustawie o prawie prasowym jest chyba wystarczająca. Dlatego wnoszę o pozostawienie tego przepisu w przygotowanym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 111. Przechodzimy do art. 112. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 112.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 113. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 113.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 114. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 114.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 115. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Tutaj mamy doprecyzowanie przepisów. Są to zmiany redakcyjne. Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 115.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 116. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian? Tutaj mam dwie nieduże zmiany. Proszę bardzo, Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJaroslawBrzezinski">Jarosław Brzeziński, Ministerstwo Finansów. W stanowisku rządowym dotyczącym przepisów regulujących sprawozdania zostały zgłoszone zastrzeżenia, które dotyczyły także kredytów bankowych. Jeżeli kredyt bankowy został zaciągnięty na okres dłuższy niż termin złożenia sprawozdania wyborczego, to może dojść do sytuacji, w której informacja na temat sposobu uregulowania należności z tytułu kredytu bankowego nie zostanie nigdy ujawniona w żadnym sprawozdaniu. W związku tym zgłoszono propozycję, aby w sytuacji, gdy kredyt bankowy nie zostanie spłacony przed dniem składania sprawozdania, zgodnie z art. 116, zobowiązać pełnomocnika do uzupełnienia tego sprawozdania w odpowiednim, późniejszym okresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Czy pan minister zechciałby się odnieść do tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Jest to niewątpliwie słuszna uwaga. Zresztą rozmawialiśmy już na forum Komisji, że kredyt bankowy może być spłacany po kilku latach. Przepisy, które to ograniczają i wskazują, że poręczenie jest niezbywalne, w gruncie rzeczy mają zapobiec sytuacji, w której kredyt zostałby spłacony przez osobę niepowołaną. Natomiast my nie wiemy, czy kredyt został spłacony do końca, czy też nie. Problem polega na tym, że w niektórych przypadkach tego pełnomocnika już nie będzie. W takim układzie trzeba by napisać, że pełnomocnikiem jest się do momentu rozliczenia całego kredytu. To mogłoby być trochę dziwne. Z natury jest to funkcja o charakterze temporalnym. Działa to tak, że kończy się sprawozdanie, które następnie się przyjmuje oraz informuje o nadwyżce, i tyle. Rozliczenie zostało zakończone. To, o czym mówił przedstawiciel Ministerstwa Finansów, jest słuszne. Problem polega na tym, jak to zapisać. Chodzi o to, kto ma powiadamiać, o czym i kogo. Jeżeli jest jakiś pomysł, to my chętnie go rozpatrzymy. W sprawozdaniu o przychodach i wydatkach, czyli sprawozdaniu finansowym, musi być podana kwota niespłaconego kredytu, i tak jest. Wówczas wszystko jest wiadome. Natomiast, czy ten kredyt został spłacony i przez kogo, to już stanowi problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Mam jedno pytanie. Rozumiem, że zastrzeżenie padło ze strony przedstawiciela Ministra Finansów, ale wydaje mi się, że chyba nie jest to do końca pewne, że tak może się dziać. Nie bardzo wyobrażam sobie, żeby komitet wyborczy nie musiał ujawnić wszystkich informacji dotyczących zaciągnięcia kredytu. Kwestia dotyczy terminu spłaty, który może przekraczać okres związany ze złożeniem sprawozdania. Jednak informacja o zaciągniętym zobowiązaniu musi się znaleźć w sprawozdaniu. Audytor nie ma możliwości tego przepuścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister Czaplicki. Panie dyrektorze, zaraz oddam panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Jest jeszcze jeden problem, który pojawia się w toku prac nad tym drukiem. Nie wiem, jak w świetle tych przepisów komitet wyborczy partii politycznej miałby informować o uzyskanych kredytach bankowych, skoro nie może on zaciągać tych kredytów. Przecież kredyt na cele wyborcze może zaciągać jedynie partia polityczna. Ale to nie wszystko. Partia może zaciągnąć zwykły kredyt i część środków z tego kredytu może przekazać na konto funduszu wyborczego. W związku z tym w rzeczywistości informacje na temat kredytów bankowych mogą dotyczyć jedynie komitetów wyborczych wyborców i organizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJaroslawBrzezinski">Chodzi o to, że zasady uzyskania kredytu są znane. Natomiast problem dotyczy tego, w jaki sposób ten kredyt jest spłacany oraz zastosowania ewentualnych sankcji w przypadku, gdy kredyt jest spłacany niewłaściwe. W sytuacji, gdy nie będzie dokumentu, który pokazywałby, w jaki sposób kredyt jest spłacany po złożeniu sprawozdania, trudno będzie mówić o rzeczywistej kontroli spłaty kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Momencik. Panie dyrektorze, prosiłbym, aby Ministerstwo Finansów przedstawiło swoją propozycję zapisu w konkretnym artykule. W przyszłym tygodniu będzie pracował zespół roboczy, który by się tym zajął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaFinansowJaroslawBrzezinski">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę to przesłać do sekretariatu Komisji nadzwyczajnej. To ułatwi nam rozwiązanie tego problemu. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Mam prośbę do przedstawiciela Ministerstwa Finansów, aby koniecznie pamiętać tutaj o rozróżnieniu. My tu mówimy o finansowaniu kampanii wyborczych. Z kolei inną sprawą jest finansowanie partii politycznych. To jest zupełnie co innego. Oczywiście, to w pewnym momencie się przenika, ale są to dwa odrębne systemy. Inaczej wygląda sprawozdanie z kampanii wyborczej, a inaczej z działalności partii politycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">To prawda. Ponadto jest to regulowane przez ustawę o partiach politycznych. Prosiłbym, aby na przyszły tydzień przedstawiono nam propozycję zapisu w konkretnym artykule. Dziękuję bardzo. Byliśmy przy art. 116. W tym momencie, jeżeli nie ma żadnych uwag, przyjmujemy ten artykuł w obecnym brzmieniu. Wrócimy do tego artykułu, jak zespół roboczy zapozna się z propozycją Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 117. Artykuł ten został rozbity na trzy paragrafy. Teraz mamy § 1, § 1a i § 1b. Czy są jakieś uwagi do nowego brzemienia art. 117. Proszę bardzo, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Mam pytanie związane z § 1b. Dotyczy ono sprawozdań przedkładanych komisarzowi wyborczemu, które są udostępniane na wniosek. To pytanie jest także częściowo skierowane do Państwowej Komisji Wyborczej, która przecież najlepiej zna praktykę. Nasz postulat dotyczy jak najszerszego ujawniania tego typu dokumentów. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że sprawozdania, o których jest tutaj mowa, dotyczą przede wszystkim wyborów samorządowych, natomiast te idą w setki lub w tysiące, jeżeli chodzi o ilość komitetów. Mamy wrażenie, że znacząca ilość tych sprawozdań jest wystawiana na kwotę zero. Stąd też pytanie do Państwowej Komisji Wyborczej. Chodzi mi jednak o sprawozdania, które dotyczą jakiejś kwoty. Czy istniałaby możliwość, żeby one również były umieszczane na stronach komisarzy wyborczych? Chodzi mi o sprawozdania, które dotyczą poniesionych wydatków. Z założenia jest to dokument bardzo skromny. Jest to przecież cztero- lub pięciostronicowa tabela. Jeżeli jest tak, że większość z tych kilkuset, czy też kilku tysięcy komitetów nie podaje wydatków, tylko stwierdza, że są one na poziomie zero, to nie będzie to znaczna liczba. W związku z tym proponujemy, aby podawać na stronach internetowych komisarzy wyborczych te sprawozdania, które wykazują jakieś wydatki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Oczywiście, poproszę PKW o opinię w tej sprawie. Natomiast chciałbym powiedzieć, że jest to zapis uniwersalny. Wskazuje on możliwość zasięgnięcia każdej potrzebnej informacji, praktycznie przez każdy podmiot, który będzie zainteresowany. My zakładamy - mówię o autorach tego przepisu - że będzie to podmiot, który będzie się orientował w zawiłościach gospodarki finansowej związanej z finansowaniem komitetów. To jest bardzo istotne. W moim przekonaniu, publikowanie informacji, które mogą się stać przedmiotem sensacji, jest bezcelowe. Podam jeden przykład. Posłowie składają teraz oświadczenia majątkowe. Niektóre zostały już opublikowane. Jeden z moich kolegów, profesor akademicki, z tytułu praw autorskich zarobił sto dwadzieścia tysięcy złotych. Oczywiście, pan marszałek potrącił mu skwapliwie, mniej więcej o tyle samo, uposażenie poselskie. Tymczasem gazeta „Fakt” wyciągnęła tę informację i opublikowała na którejś tam stronie artykuł, w którym pisała coś w stylu: patrzcie, co ci posłowie robią. Zamiast pracować na rzecz Sejmu oni zarabiają sobie gdzieś na boku. Następnie gazeta napisała, że taki i taki poseł zarobił sto dwadzieścia tysięcy złotych. Oprócz tego należy brać pod uwagę, że ma on jeszcze uposażenie, dietę, itd. Myśmy się obawiali, że te duże kwoty, które będą występować w przypadku dużych komitetów, staną się przedmiotem sensacji, a nie racjonalnego sprawdzania. Natomiast stworzyliśmy mechanizm, który daje szansę wszystkim, a zwłaszcza w miarę profesjonalnym organizacjom, na dostęp do tych informacji i możliwość oceny. One mogą ocenić, czy, ich zdaniem, dopuszczono się jakichś nieprawidłowości i czy trzeba domagać się wyjaśnień. Uważam, że jest to lepsze rozwiązanie. Być może, jestem w błędzie. Stąd prośba również do pana ministra Czaplickiego o opinię Państwowej Komisji Wyborczej w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę bardzo, pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Dziękuję bardzo. Jeżeli chodzi o sprawozdania przedkładane komisarzowi wyborczemu, to one, rzeczywiście, dotyczą tylko i wyłącznie wyborów samorządowych. Średnio na komisarza wyborczego przypada od tysiąca do dziesięciu tysięcy sprawozdań. Większość tych sprawozdań jest rzeczywiście zerowa. Mogę rozpoznać sytuację, ponieważ w tej chwili robię sobie statystykę sprawozdań finansowych. Dzięki temu będę wiedział, ile jest tych sprawozdań zerowych. Jeżeli będzie to niewielka liczba, to nie będę widział problemu w podawaniu takiej informacji przez komisarza w Biuletynie Informacji Publicznej. To jest tylko sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Proszę zwrócić uwagę, że wykazy wpłat od osób fizycznych są udostępniane w trybie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. W związku z tym nie figurują one na tej stronie internetowej, tak jak nie będą figurowały w Biuletynie Informacji Publicznej wykazy wpłat osób fizycznych dokonywane na rzecz komitetów wyborczych w wyborach prezydenta, itd. Tego się po prostu nie podaje. To jest całkowicie inny tryb. Tutaj mamy jedynie czyste sprawozdanie mówiące o tym, że pozyskano określoną liczbę wpłat od obywateli oraz, że zaciągnięto kredyt. Odnosząc się do tej kwestii, chciałbym powiedzieć, że jeżeli nie będzie to naprawdę duża liczba sprawozdań przypadająca na komisarza wyborczego, to dla jawności życia publicznego można to zrobić. Chciałbym zaznaczyć, że to trochę obciąża mój personel, który i tak jest minimalny. To jest, tak naprawdę, pięć, sześć osób, które mają sporo pracy w tej delegaturze. Oczywiście, rozpoznam tę kwestię i przedłożę ewentualne wnioski Komisji nadzwyczajnej. Czy tak może być?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Proszę bardzo, Fundacja Batorego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Chciałbym jedynie wyrazić zadowolenie z opinii Państwowej Komisji Wyborczej. Z kolei jeżeli chodzi o opinię pana przewodniczącego, to chciałbym powiedzieć, że głęboko się z nią nie zgadzam. Argument sensacyjności nie może być uznawany jako kontrargument do idei jawności. Zawsze będą media typu gazeta „Fakt”. Jednak to nie może być traktowane jako argument przeciw jawności. Chciałem jedynie to zauważyć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dobrze. Uznaję, że przyjmujemy ten artykuł w zaproponowanej wersji, ale wrócimy do niego po tym, jak pan minister przedstawi nam swoje sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 118…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Przepraszam bardzo, myśmy teraz mówili o § 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Słucham?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Pan przewodniczący zaczął mówić o § 1. Czy mógłbym zgłosić jeszcze uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">W § 2 jest mowa o udostępnianiu na wniosek danych osobowych darczyńców partii politycznych. Chcielibyśmy zaproponować, aby dane darczyńców komitetów wyborczych również były udostępniane na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Oczywiście, powinno być to ograniczone jedynie do informacji podających imię, nazwisko oraz kwotę wsparcia. Mam wrażenie, że takie rozwiązanie miało być przyjęte w nowelizacji ustawy o wyborze prezydenta. Zgodnie z tymi regulacjami, komitet wyborczy kandydata na prezydenta umieszcza na swojej stronie, już w trakcie wyborów, informacje o darowiznach od osób fizycznych, przekraczających sumę minimalnego wynagrodzenia. Chciałbym zaproponować, żeby tego typu rozwiązania były stosowane również w innych wyborach, gdzie istnieją darowizny od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Jednocześnie chciałbym przedstawić uwagę do § 3. Zgodnie z tym paragrafem, wszelkie pozostałe dokumenty, czyli faktury, rachunki oraz inne materiały źródłowe i sprawozdania finansowe, udostępnione są do wglądu podmiotom wymienionym w art. 118 § 5. Chodzi tutaj o fundacje, stowarzyszenia, partie polityczne i komitety wyborcze. Dokumenty te są udostępniane w okresie przewidzianym na złożenie zastrzeżenia do sprawozdań finansowych. Okres ten wynosi trzydzieści dni. Z brzmienia tego artykułu wynika, że inne podmioty nie miałyby prawa dostępu do tej dokumentacji. Wydaje mi się, że byłoby to bardzo poważne ograniczenie idei jawności finansowania polityki. Byłoby tak, gdyby nie tylko te podmioty, ale również inne nie mogły zwrócić się do Państwowej Komisji Wyborczej z prośbą o umożliwienie im wglądu do dokumentów dołączonych do sprawozdań wyborczych, nawet jeżeli nie miałyby uprawnienia do zgłaszania zastrzeżeń. Te kwestie powinny być rozdzielone. Wydaje mi się, że ograniczenie zakresu tylko do podmiotów wymienionych w art. 118 § 5 oraz wyłącznie do trzydziestu dni bardzo ogranicza ideę jawności. Chciałbym zauważyć, że nigdy nie spotkaliśmy się ze strony Państwowej Komisji Wyborczej z takim potraktowaniem zagadnienia. W praktyce bardzo często zawracamy się do Państwowej Komisji Wyborczej. Chciałbym jeszcze raz zaznaczyć, że, w naszej ocenie, literalne brzmienie tego przepisu ogranicza tę jawność. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o wykazy wpłat od osób fizycznych, to Fundacja Batorego, rzeczywiście, stawia na wielką jawność, ponieważ dane uzyskane od nas chce udostępnić na swojej stronie internetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielFundacjiBatoregoAdamSawicki">Jeszcze tego nie zrobiliśmy. Musimy to sprawdzić pod względem prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#SekretarzPanstwowejKomisjiWyborczejKazimierzCzaplicki">W tym sensie państwo nas trochę wyręczają. Jeżeli chodzi o pozostałe kwestie, to, oczywiście, można powiedzieć, że wszystkie wykazy wpłat mają być udostępniane publicznie i być na tyle anonimowe, że będzie tam napisane, iż Jan Kowalski wpłacił dwa tysiące złotych. To będzie wszystko, bo więcej nic nie możemy dodać. Nie jestem przekonany, czy to komuś coś daje. Być może, taka osoba będzie szukała znanych nazwisk i sprawdzała, na kogo ta osoba wpłaciła pieniądze. Jednak to jest trochę takie poszukiwanie, a nie informacja. W kontekście zakresu informacji i jawności życia publicznego można się zastanawiać, czy tą jawnością jest dostęp każdego do wszystkich faktur oraz rachunków. Należy się zastanowić, czy to rzeczywiście jest tą jawnością. Pozostawiam to do szerszej dyskusji. To się jednak wiąże również z dotychczasowym ograniczeniem dostępu do tych dokumentów podmiotów, które rzeczywiście mają w tym interes prawny. Mam na myśli organizacje, które monitorują finansowanie kampanii i życia politycznego w kraju. W świetle tego rozwiązania każdy obywatel miałby prawo dostępu do tych dokumentów i mógłby przyjść do Państwowej Komisji Wyborczej, komisarza wyborczego lub partii politycznej. Prawda, że tak by było? Taka osoba mogłaby przyjść do partii politycznej i powiedzieć, że chce zobaczyć wszystkie dokumenty i faktury z ostatnich dziesięciu lat. To jest kwestia wyważenia tych racji. Trzeba określić, co powinno być jawne, a co powinno podlegać pewnej reglamentacji, co wcale nie oznacza, że to nie jest udostępniane. Oczywiście, wybór należy do państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan poseł Kochanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselJanKochanowski">Chciałbym też zwrócić uwagę na pewną kwestię. Zgadzam się tutaj również z panem ministrem. Oczywiście, ja nie mówię o ograniczaniu jawności. Jednak zastanawiam się, czy my swoim działaniem nie spowodujemy, że poszczególne społeczności odwrócą się od wpłacania pieniędzy na rzecz komitetów wyborczych. Proszę państwa, nie każdy osoba, która wpłaca pieniądze, chce, aby jej imię i nazwisko było publikowane w gazetach, z których później będą jeszcze robione przedruki. Chodzi o to, czy powszechną dostępnością tych informacji nie wywołamy odwrotnego skutku. Może to spowodować sytuację, w której nikt nie będzie wpłacał pieniędzy, ponieważ nie będzie chciał być zidentyfikowany. Jeżeli ktoś jest członkiem partii, to później okaże się, że tylko członkowie wpłacają po czterdzieści tysięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę państwa, czy macie jeszcze jakieś uwagi do art. 117? Czy są jakieś propozycje zmian? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 117.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 118. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 118? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 118.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 119. Proszę państwa, mamy tutaj doprecyzowanie dokonane zgodnie z techniką legislacyjną. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 119? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 119.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 120. Mamy nowe brzmienie art. 120. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 120? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 120.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 121. Pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski podpowiada mi, że w art. 121 mamy zmiany redakcyjne. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 121? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 121.</u>
          <u xml:id="u-119.5" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 122. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 122? Tutaj mamy również podobną kwestię redakcyjną. Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 122.</u>
          <u xml:id="u-119.6" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 123. Czy są jakieś uwagi lub propozycje zmian do art. 123? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 123.</u>
          <u xml:id="u-119.7" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do art. 124. Co ma znaczyć ten czarny prostokąt? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#LegislatorWojciechMiller">Panie przewodniczący, chciałbym się odnieść do tej kwestii. Mianowicie zorientowaliśmy się, że w tekście, który został państwu dostarczony, wzór, który kryje się pod tym czarnym prostokątem, nie jest widoczny. Jest to o tyle dziwne, że w przygotowanej przez nas wersji wzór ten jest możliwy do odczytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski ma ten wzór, a ja mam zaczernioną wersję. Dobrze. Pozwólcie państwo, że oddam głos panu przewodniczącemu Gintowt-Dziewałtowskiemu, który powie nam, co się kryje pod tym zaczernionym prostokątem. Pan przewodniczący ma głęboką wiedzę na ten temat. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Przede wszystkim mam czytelny druk. Proszę państwa, przypuszczam, że jest to zwykła złośliwość przedmiotów martwych, które doprowadziły do tego, że w części druków ten wzór nie został wydrukowany. Wzór ten jednak nie uległ zmianie i obowiązuje do dzisiaj. Dotyczy on sposobu wyliczania dotacji podmiotowej należnej komitetom wyborczym. Wzór wskazuje mechanizm, który trzeba zastosować, aby wyliczyć, jakiej wysokości dotacja podmiotowa należy się właściwemu podmiotowi. Wygląda on mniej więcej tak: dotacja podmiotowa jest równa sumie wydatków na kampanię, razy liczba mandatów posłów i senatorów, dzielona przez liczbę posłów i senatorów. Z tego wynika, jaka dotacja przysługuje na jedną osobę oraz na ogólną liczbę mandatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Rzeczywiście, ten przepis jest niezmieniony. Dobrze. Dziękuję bardzo. Czy są jakieś uwagi? Proszę bardzo, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#LegislatorWojciechMiller">Panie przewodniczący, mamy uwagę do § 6. Chcieliśmy zwrócić uwagę na zdanie przedostatnie i ostatnie. Dotyczą one tej samej kwestii. My przedstawiliśmy je wariantowo, a to dlatego, że dwie ordynacje, czyli Ordynacja wyborcza do Sejmu i Senatu oraz Ordynacja do Parlamentu Europejskiego, inaczej regulują tę sprawę w sytuacji, gdy umowa koalicyjna nie przewiduje sposobu podziału dotacji podmiotowej. Jedna ordynacja mówi, że w takiej sytuacji dotacja podmiotowa nie przysługuje, natomiast druga ordynacja mówi, że taka dotacja podlega podziałowi w częściach równych. Niezależnie od tego, na który z wariantów państwo się zdecydują, uważamy, że powinno to być przyjęte jednolicie, zarówno jeżeli chodzi o wybory do Sejmu i Senatu, jak i wybory do Parlamentu Europejskiego. Stąd właśnie przedstawienie tej propozycji w sposób wariantowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Dziękuję. Proszę bardzo, pan przewodniczący Gintowt-Dziewałtowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselWitoldGintowtDziewaltowski">Proszę państwa, myśmy zapisali te dwa warianty z możliwością bardzo surowego rozstrzygnięcia, w sytuacji, gdy koalicja nie rozstrzygnęła, jak ta dotacja ma być podzielona. W takiej sytuacji zaproponowaliśmy przyjęcie rozwiązania, zgodnie z którym nie przysługuje im wówczas prawo do dotacji podmiotowej. Jest to bardzo silne zobowiązanie, które zmuszałoby te podmioty do dopilnowania tego obowiązku. Byłbym zwolennikiem właśnie takiego przepisu. W drodze głosowania lub konsensusu będziemy musieli przyjąć jeden z tych dwóch wariantów. W związku z tym proszę się zastanowić, który z nich bardziej się państwu podoba i może być lepszy dla prawa wyborczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Proszę państwa, mamy dwa zapisy § 6. Jeden - kursywą, a drugi - wytłuszczonym tekstem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#LegislatorWojciechMiller">Panie przewodniczący, oba warianty znajdują się w wytłuszczonym druku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Oczywiście. Oba warianty są w wytłuszczonym druku. To jest zdanie przedostatnie i ostatnie. Pierwszy wariant zdania brzmi następująco: „jeżeli partie polityczne wchodzące w skład koalicji wyborczej nie określiły w umowie zawiązującej koalicję proporcji, nie przysługuje im prawo do dotacji podmiotowej” Z kolei drugi zapis brzmi następująco: „jeżeli partie polityczne wchodzące w skład koalicji wyborczej nie określiły w umowie zawiązującej koalicję proporcji, to należną koalicji dotację podmiotową każdej z nich wypłaca się w równych częściach.” Znacie państwo oba zapisy.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Kto z państwa jest za zapisem pierwszym? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. 2 posłów było „za”, 4 - „przeciw” oraz 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Kto z państwa jest za zapisem drugim? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję. Przy 4 głosach „za”, 2 przeciwnych i 1 wstrzymującym Komisja przyjęła podkreśloną wersję tego zapisu. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 124 wraz ze wprowadzonymi zmianami? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 124 wraz z zaproponowaną zmianą.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#PrzewodniczacyposelWaldyDzikowski">Przechodzimy do procedowania nad art. 125. Tutaj mamy podobną sytuację. Tutaj również mamy dwa alternatywne zapisy. Jednak to jest konsekwencja tego, co przegłosowaliśmy w art. 124. Dobrze. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Uznaję, że przyjęliśmy art. 125. Proszę państwa, zakończyliśmy pracę nad tą częścią Kodeksu wyborczego. Nasze następne posiedzenie odbędzie się już po świętach. Prawdopodobnie będzie to czwartek o godzinie 15.00. Prosiłbym przedstawicieli klubów, aby zastanowili się nad ekspertami do pracy nad projektem ustawy o parytetach. Proszę przedstawić po dwóch ekspertów, albo ekspertki. Proszę także tutaj zachować parytet. W związku z tym proszę o przekazanie nazwisk ekspertów do sekretariatu Komisji. Życzę przyjemnego popołudnia. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>