text_structure.xml 41.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">W tym roku Spółka zanotowała dynamikę wzrostu 20,51%, jest to najlepsza dynamika w historii tej Spółki. Jeżeli chodzi o wynik finansowy, to także jest on najlepszy w tym roku. Jest to pierwszy rok, w którym Totalizator Sportowy nie stracił udziału w rynku mimo wzrostu. W każdym roku Totalizator Sportowy notował dynamikę wzrostu na poziomie 5%, poza rokiem 2006 gdzie było –6%, mimo to tracił udział w globalnym rynku hazardu w Polce. W tym roku powinien mieć około 30% udziału w rynku, nie mamy jeszcze dokładnych danych z Ministerstwa Finansów. Wpływy do budżetu z tytułu dopłat zwiększone są o kwotę 100 mln zł. W 2006 roku było to 562,9 mln zł, w 2007 roku była to kwota 661,3 mln zł. Przewidywane dopłaty w 2008 roku to kwota 752,9 mln zł. Co zrobiliśmy, aby osiągnąć ten sukces? Skoncentrowaliśmy się pierwszej kolejności przede wszystkim na już posiadanych produktach, a które utraciły swoją atrakcyjność. W „dużym lotku” zmieniliśmy tabele wygranych i podwyższyliśmy ilość środków przeznaczonych na wygrane z 50% do 51%. Przesunęliśmy na wygrane pierwszego stopnia, czyli tzw. „szóstki” 36% środków co spowodowało zwiększenie atrakcyjności. Podnieśliśmy także cenę za pojedynczy zakład, oraz wprowadziliśmy trzecie losowanie. Poprzedzone było to kampaniami marketingowymi oraz osłonowymi, aby nie spowodowało to uszczerbku dla budżetu. Dynamika wzrostu wyniku finansowego jest bardzo zbliżona do dynamiki wzrostu sprzedaży. Oznacza to, że wynik nie został zrobiony na działaniach marketingowych kosztem sprzedaży. W grze „multilotek”, która od paru lat notowała mały ale stały spadek przychodów, także wprowadziliśmy zmiany. Zmieniliśmy tabele wygranych, dodaliśmy opcję „plus”, gdzie zwiększyliśmy możliwość wygranych. Te działania spowodowały, że gra w czwartym kwartale zanotowała wzrost i jest to wzrost stały. Loterie pieniężne, które w Totalizatorze Sportowym były „pietą achillesową” przez ostatnie lata zanotowały najwyższą dynamikę, ponieważ jest ona na poziomie 147%. Wynika to również z tych samych działań, czyli podwyższyliśmy ilość środków przeznaczonych na wygrane i uatrakcyjniliśmy wizualnie nasze loterie. Te wszystkie działania nic by nie znaczyły, gdyby nie zmiany organizacyjne Spółki. Gdy obejmowałem Spółkę w roku 2006, sama centrala liczyła 18 dyrektorów. W tej chwili jest ich 4 i jest to wystarczająca liczba. Nic nie zmieniliśmy w zakresie oddziałów i tego nie planujemy zmieniać. Zmieniamy jedynie charakter oddziałów. Mają one mieć charakter oddziałów wsparcia sprzedaży. Na tym się koncentrujemy i to powoli robimy. Myślę, że państwo dostrzegają, że jest pewna zmiana wizerunku. Widać nas trochę bardziej i inaczej niż dotychczas. Są to przed wszystkie działania, które zostały podjęte w zeszłym roku. Jest to Spółka Skarbu Państwa i trudna do zarządzania ze względu na ilość ograniczeń, które mamy nałożone. Wynika to z różnych zaszłości historycznych i dbałości o uszczelnienie sposobu wydatkowania środków. U nas od pomysłu do realizacji, to okres od 6 do 8 miesięcy. Tego okresu nie da się skrócić, ponieważ musimy uzyskiwać uchwałę zarządu, zgodę Rady Nadzorczej, zgodę Ministra Finansów oraz Ministra Skarbu Państwa. Żeby osiągnąć wyniki, w zeszłym roku nasza rada pracowała co tydzień.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Takie mamy wymogi, możemy robić zakupy do 30 tys. euro, czyli możemy sobie kupić jeden kiosk. Przy interpretacji uzyskiwania zgody, którą mamy dziś, jeżeli chcemy wymienić 100 kiosków, to musimy wystąpić o każdy kiosk po kolei, nie możemy ich zebrać.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">W zeszłym roku planowaliśmy jeszcze wprowadzenie wideo loterii. Zaniechaliśmy tego ze względu na brak korzystnych zmian, które uniemożliwiały wprowadzenie tego produktu. Bylibyśmy słabym zarządem, jeżeli koncentrowalibyśmy się na produkcie mało realnym do zrealizowania. Równocześnie z wideo loterią, zaczęliśmy pracę nad wprowadzeniem nowej gry typu „Keno”. Jest to gra nakierowana na innego gracza, na młodego gracza. Punkty sprzedaży są usytuowane w innych miejscach niż do tej pory. Szacujemy, że przy rozwinięciu tej gry będzie ona osiągała przychody takie jak „multilotek”. Zaznaczam, przy rozwinięciu, nie mówię, że w tym roku. Powiem teraz parę słów dotyczących samej gry „Keno”, ponieważ pojawiają się spekulacje dotyczące kosztów, warunków i tego jak ma to być realizowane. Projekt ma być wdrożony w kwietniu w 1000 punktów sprzedaży, 800 punktów to nasze punkty, które obecnie posiadamy. Pozostałe 200 punktów, to nowe pozyskane z rynku. Chcemy rozwijać tę grę, do końca roku planujemy mieć około 1500 punktów sprzedaży. Z jakimi wydatkami się to wiąże, ponieważ takie pytania często się pojawiają. Ponosimy jedynie wydatki na zakup monitorów LCD, które służą do wizualizacji losowań. Gra typu „Keno” to coś w rodzaju „multilotka”, tylko odbywa się do 5 minut. Są one umiejscowione w innych miejscach, to znaczy w pubach, restauracjach, hotelach. Tam gdzie człowiek siada, wypija kawę, patrzy na monitor, może zawrzeć szybki zakład i natychmiast uzyskać wygraną. Są tam ustawione stawki na wyższym poziomie, około 58%. We wszystkich krajach ta gra jest sukcesem. Nie widzę powodu, dla którego nie miałaby się okazać sukcesem w Polsce. Oczywiście sprawdziliśmy jak to wyglądało w najlepszych loteriach. Najlepsza taka loteria jest prowadzona w Grecji. Projekty zostały poprzedzone wnikliwymi analizami tego co jest na rynku. Spółka od 1,5 roku nie zajmuje się wymyślaniem niczego nowego. Na rynku hazardu 99% rzeczy jest już wymyślone. My implementujemy rozwiązania gotowe, które znajdują się już na rynku, dostosowując je do naszych możliwości oraz do naszych klientów. Mamy dość duży potencjał, więc staramy się go wykorzystać jak najlepiej. Wprowadziliśmy także miesięczny raport biznesowy. Na dziś wiemy, jaki jest plan na każdą kolekturę i dokładnie rozliczamy. Jest to zupełnie inne podejście biznesowe do zarządzania tą spółką i efekty są widoczne.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Wprowadziliśmy inne rzeczy typu zakupowe, wprowadziliśmy aukcję internetową. Udało się nam zatwierdzić regulamin zakupów powyżej 50 tys. euro.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Poza naszym najtrudniejszym projektem, czyli Keno, będziemy pracowali nad uatrakcyjnianiem pozostałych produktów, czyli „twój szczęśliwy numerek” oraz „ekspres lotek”. Baza wyjściowa w tym roku jest inna niż w zeszłym, dlatego zakładam, że będziemy mieli dynamikę na poziomie 14,8%. Innymi słowy w roku 2008 planujemy pierwszy raz zmienić cyfrę totalizatora, z 2,8 mld zł na 3 mld zł i jest to do osiągnięcia.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Niedługo kończy się umowa na obsługę systemu online i trzeba pod koniec roku przygotować przetarg. Jesteśmy w trakcie centralizacji systemów informatycznych. Do tej pory Spółka działała jako 17 odrębnych przedsiębiorstw. System centralizacji zaczęliśmy w maju 2007 roku i myślę, że do czerwca będziemy mieli wszystko zcentralizowane tak abyśmy mogli zidentyfikować i zinwentaryzować posiadane dane. Nie dało się tego zrobić w poprzedniej strukturze. Mamy 10.750 kolektur oraz dwa rodzaje sieci – własną kolektur fizycznych oraz kolektury prawne.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Totalizator Sportowy nie ma wielkich możliwości rozwoju. Jeszcze przez około 3 lata może się rozwijać i musi szukać innych segmentów rynku. Sam monopol nie gwarantuje sukcesu tej spółce. Przez ostatnie lata Spółka była traktowana jako fabryka pieniędzy, a tak nie jest. W 1992 roku kiedy powstawała ustawa o grach i zakładach wzajemnych Spółka miała 98% udziału w rynku. W zeszłym roku miała 28,4%, a teraz będzie około 30%. Jeżeli zrealizujemy założenia strategiczne przyjęte w planie, to mamy szansę na to, żeby w ciągu dwóch lat mieć 51% rynku. Nie da się tego zrobić na tzw. monopolu państwa. Na dziś rynek jest rozbudowany, mamy otwarty rynek, jest Internet i klient wybiera atrakcyjniejsze produkty. Albo my złożymy taką ofertę, albo za chwilę Totalizator Sportowy będzie miał problemy. To nie jest fabryka pieniędzy. Naprawdę trzeba włożyć w to dużo pracy. Trend, który został zapoczątkowany nie jest trwały, aby to umocnić potrzeba jeszcze 2 lata i wtedy ta Spółka może być silna. Chciałbym wrócić do kasyn, których sprawa poruszana jest w mediach. Rynek hazardu, jest to jeden z rynków, który powinien pozostać w domenie Skarbu Państwa. Nie jest to nasza decyzja, ponieważ w naszej spółce takie decyzje podejmuje szereg organów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Jeżeli chodzi o zakup, to jesteśmy tym zainteresowani, ponieważ jest to nasza branża. Jesteśmy tym bardziej zainteresowani niż organizacją wyścigów konnych, ponieważ na tym się nie znamy, a na rynku hazardu tak. Pozwoliłoby to nam utrzymać w domenie państwa rynek hazardu. Jesteśmy po wstępnych rozmowach z prezesami PPL i LOT, którzy są zainteresowani pozbyciem się działalności, która nie jest ich główną domeną, a naszą jest. Po przeprowadzeniu takich analiz przedłożymy stosowny raport naszym organom, które podejmą decyzję w tym zakresie. Nie ma mowy o tym, że my kupujemy kasyna. Oczywiście jesteśmy tym zainteresowani, ale tylko wtedy, jeżeli będzie nam się to składać biznesowo. Na dziś Spółka nie podejmuje żadnych działań, które nie są opłacalne biznesowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieFinansowJacekDominik">Nasza ocena rozwoju rynku gier liczbowych jest taka sama dlatego, że bazujemy wszyscy na tych samych danych wyjściowych. Po kilku latach stagnacji i spadku rozwoju tego rynku w Polsce, w ostatnim roku obserwujemy powrót pozytywnych trendów. Przekłada się to zarówno na wielkość obrotów na rynku, jak również wpływów do budżetu państwa z tytułu dopłat. Biorąc pod uwagę, że w tym czasie przepisy prawne dotyczące zasad funkcjonowania tego sektora zwłaszcza obciążeń fiskalnych nie zostały zmienione, należy wnioskować, że główną przyczyną pozytywnych trendów i rozwoju jest uatrakcyjnienie oferty Spółki oraz wyjście naprzeciw oczekiwaniom klientów. Oczekujemy, że w najbliższy latach ten trend będzie się utrzymywał, o ile nic niespodziewanego nie wydarzy się na rynku i nie będzie odwrót od tego typu gier. Z informacji uzyskanych od Totalizatora Sportowego wynika, że kolejne kroki powinny przynosić dalszy rozwój tego rynku. Powinno to skutkować dodatkowymi wpływami do budżetu państwa. W chwili obecnej nie widzimy żadnych powodów, aby próbować zmieniać zasady fiskalne opodatkowania tego sektora. Część rozwiązań w innym zakresie została zmieniona i obowiązują one w tym roku. Dotyczy to głównie sektora gier o niskich wygranych. Patrząc globalnie na rynek gier należałoby utrzymać obecne rozwiązania fiskalne w tym zakresie i zobaczyć jak rynek będzie się rozwijał. Tak jak pan prezes podkreślał, to nie jest automat do produkowania pieniędzy, że bez względu na to, jaki będzie sposób opodatkowania, to zawsze będzie generowało większe zyski. Biorąc pod uwagę obecne zmiany struktury gier oraz przesunięcie preferencji graczy z jednych typów gier na inne, musimy z naszej strony utrzymać przez najbliższy okres stare zasady obciążeń fiskalnych tego rynku i patrzeć jak to będzie się rozwijać. Chodzi o to, aby tak naprawdę elementy rynkowe zadecydowały o rozwoju, atrakcyjność oferty i skuteczność dotarcia do klientów, niż ciągłe zmiany i modyfikacje obciążeń fiskalnych, które mogłyby powodować załamanie się pewnych pozytywnych trendów, które obserwujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DyrektorDepartamentuInstytucjiFinansowychwMinisterstwieSkarbuPanstwaUrszulaPalaszek">Prowadzimy nadzór nad spółką, więc wszystkie decyzje, które były podjęte przez zarząd w ostatnim roku, musiały być przez nas zaakceptowane. Główne zadanie, jakie dostał zarząd, to odwrócenie trendu spadkowego z ostatniego okresu. Muszę powiedzieć, że to się udało i jest to duży sukces zarządu. Na przyszłość trzeba utrzymać ten wzrost. Wydaje się, że propozycje, które na ten rok prezentuje zarząd pozwolą na to, aby rozwój totalizatora następował w takim samym stopniu jak rynku, a może i większym. Czekamy na propozycje oraz analizy i dopiero będziemy podejmować decyzje. Jedna decyzja, która nie wyszła, to kwestia wideo loterii ponieważ niedoszło tutaj do porozumienia między Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Skarbu Państwa. Z punktu widzenia nadzoru zawsze będziemy wspierać te działania, które przyczyniły się do odwrócenia tendencji spadkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Materiał, który został dziś dołączony jest pełniejszy i pokazuje sytuację firmy, przedsięwzięcia oraz działania na przyszłość. Chciałbym prosić, jeżeli będziecie państwo przygotowywali następne materiały, aby w informacji wstępnej zawarte były podstawowe dane o spółce. Ponieważ, jest to Spółka Skarbu Państwa, to chciałbym wiedzieć, jaki ma kapitał, kto nią zarządza, skład Rady Nadzorczej oraz jakie resorty reprezentują przedstawiciele. W przedstawionym materiale zainteresowała mnie informacja zawarta na stronie nr 3, iż podjęte działania dotyczące wzmacniania wizerunku Spółki jako firmy zaangażowanej społecznie w promocję polskiego sportu, mecenasa kultury narodowej oraz marki zaangażowanej w działania charytatywne. Na temat tych działań charytatywnych oraz środków przeznaczonych na tę działalność nie ma ani jednego słowa w tej informacji. Chciałbym prosić pana prezesa Jacka Kalide o ogólną informacje na ten temat, oraz o przesłanie do Komisji szczegółowej informacji o działalności charytatywnej, na jakie cele były przeznaczone środki, jakie kwoty oraz kiedy te decyzje zapadały. W 1994 roku parlament z inicjatywy podjął decyzję o uruchomieniu dopłat. Wynosiło to 20%, później po nowelizacji 5% na kulturę. Dziś te dopłaty w dyspozycji polskiego sportu stanowią ⅔, a sięgały również 70% budżetu polskiego sportu. Cieszy mnie informacja, że wysokość dopłat będzie wzrastać, co uwarunkowane jest rozwojem gier. Na przyszły rok zaplanowana jest wskaźnikiem wynoszącym 114%. Jest to bardzo dobra informacja dla polskiego sportu. Chcę zapytać pana ministra Tomasza Półgrabskiego, jak wygląda kwestia materiału, który przygotował dziś Totalizator mówiący o przewidywanym wykonaniu planu z dopłaty, a planie finansowym, który został skonstruowany przez Ministerstwo Finansów na 2008 rok. Wiadomo, że plan finansowy z dopłat został przygotowany we wrześniu 2007 roku. Czyli można się spodziewać, że resort będzie dysponował większą ilością środków finansowych z dopłat do gier liczbowych niż zaplanował, ale tego nie pamiętam, w związku z tym, jeżeli państwo macie takie dane, to od razu daje nam to pewien obraz do kolejnych dyskusji. Była mowa o tym, że w wyniku różnic między resortami nie wprowadzono wideo loterii. Pamiętam, jak w czasie posiedzenia Komisji pan minister Tomasz Lipiec zapewniał, że wszystkie ustalenia są daleko i niedługo będą duże pieniądze między innymi z przeznaczeniem na budowę Stadionu Narodowego. Co z tą sprawą? Skoro nie wideo loteria ma wspierać ten cel, to jakie inne sfery będą uzupełniać finansowanie Stadionu Narodowego. Jeżeli chodzi o nową grę, to z informacji wynika, że wszystkie kwestie związane z uzgodnieniami wewnątrz resortowymi są pozałatwiane i teraz trzeba wypromować i ruszyć z grą. Będzie to kolejne źródło wpłat do dwóch Funduszy, jest to bardzo ważne, ponieważ w przyszłym roku planowane jest około 15 mln zł. Tej gry nie przewidziano chyba jeszcze w planie. Wiadomo, że jeszcze tej gry nie było kiedy planowano projekt budżetu. Jest to dodatkowe wzmocnienie dopłat, których dysponentem jest Minister Sportu i Turystyki oraz Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mówiliście państwo, że nowa gra ma dotyczyć nowego odbiorcy, o wiele młodszego. Za takim odbiorcą stoją pewne niebezpieczeństwa. Sądzę, że z regulaminu gry będzie wynikało kto może z tego korzystać, a kto nie. Uważam, że każdy możne pójść do kawiarni lub w inne miejsce i zagrać. Czy państwo nie dostrzegają niebezpieczeństwa uzależnienia się młodych ludzi od tej gry, którzy będą szukać nie zawsze legalnych źródeł pieniędzy, aby móc zagrać w tę grę? Jak przewiduje to regulamin? W materiałach jest mowa, że 80% punktów gry będzie znajdowało się w istniejących punktach Totalizatora Sportowego, a 20% w nowych punktach. Jest to dobre wykorzystanie majątku i wszystkiego, co jest związane z Totalizatorem Sportowym. Na ostatniej stronie materiału jest mowa o czynnikach, które mogą decydować o tym, że Spółka będzie mogła zrealizować plany i zamierzenia. Przede wszystkim pod względem podatkowym obowiązek odprowadzania dopłat jedynie przez Spółkę, czyli odpowiednie zmiany prawodawstwa. To jest to co powinno nas interesować najbardziej. Chciałbym, aby pan prezes powiedział, w którym miejscu i gdzie Spółka jest najbardziej zagrożona i co należałoby zrobić, aby tego uniknąć. Punkt nr 3 mówi o odpowiednich decyzjach organów właścicielskich Spółki, czyli Ministra Skarbu Państwa, szczególnie w zakresie wchodzenia w inne segmenty rynku. Proszę ustosunkować się do tego, co należy zrobić, aby Totalizator Sportowy mógł wchodzić w inne segmenty rynku. Kolejny punkt, to dostosowanie wewnętrznych procedur i norm Spółki do zasad obowiązujących w państwach Unii Europejskiej. Panie prezesie, co zarząd robi w tej sprawie i jaki jest harmonogram wprowadzania tych procedur? Czy wszystkie zależą od was, czy od naszego prawodawstwa? Ostatni punkt mówi o kontynuacji dobrej współpracy z partnerami biznesowymi. Jacy są ci partnerzy biznesowi? Nie ma podstawowych informacji o Spółce, więc chcę zapytać czy posiadają państwo, jako Totalizator Sportowy akcje i udziały także w innych podmiotach. Wiem, że Totalizator Sportowy w pewnym etapie rozwoju coś kupował oraz inwestował. Jak to wygląda obecnie? Pojawiała się także kwestia w ogóle wynagrodzeń pracowników. Chciałbym zapytać, jak dziś wygląda kwestia wynagrodzeń pracowników w kolekturach, które są własnością Totalizatora Sportowego, oddziałach, centrali, a jak tych ajencyjnych. Czy kwestie zostały wzajemnie ustalone i czy nie ma potrzeby ingerencji czynników zewnętrznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Odnoszę wrażenie, że pańskie pytania przekroczyły granicę tematu, którym się zajmujemy. Poszerzają one materiał, a powinniśmy zajmować tym co jest dzisiaj przedmiotem prac Komisji i trzymać się ściśle tematu. Myślę, że jeżeli pan prezes bądź Ministerstwo Skarbu Państwa zechce udzielić tej informacji, to bardzo proszę, ale myślę, że pan prezes Jacek Kalida nie powinien być w tej chwili zobowiązany udzielać tak szczegółowych odpowiedzi, na przykład o wynagrodzenia pracowników lub płace dla ajentów. Myślę, że jest to wewnętrzna kwestia Spółki, a my nie jesteśmy Komisją nadzorującą działalność sektora. Oczywiście nikomu nie zakazuję odpowiadania na te pytania. To jest Spółka Skarbu Państwa i pan poseł ma prawo o to pytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Obserwuję od pewnego czasu, nie tylko w stosunku do mnie, ale także i do innych posłów, że pani przewodnicząca ma tendencję Ministra mówiącego o tym, że „jedno osobowo ja mogę wszystko”. To jest Komisja i rolą przewodniczącego jest prowadzenie, a nie dokonywanie oceny wystąpień posłów. Nie odbiegałem od tego, co jest zawarte w materiale. Zdążyłem przeczytać go przed posiedzeniem i na podstawie tego zadaję pytania. Powiedziałem na początku, że jeżeli pan prezes z oczywistych względów nie będzie w stanie odpowiedzieć na jakieś pytanie, to proszę o ustosunkowanie się do tego na piśmie. Chcę prosić, aby jednak nie dokonywać oceny wystąpień posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Jako przewodnicząca Komisji muszę przypomnieć, że tematem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie informacji o stanie rozwojów gier liczbowych w Polsce. Mówię to jeszcze raz i chcę abyśmy trzymali się tematu. Moje wystąpienie nie było oceną pańskich pytań tylko przypomnieniem, że tematem jest ocena rozwoju gier liczbowych a nie ocena stanu Spółki. Oczywiście nie zakazuje odpowiedzi na zadane pytania. Jest pan posłem i ma pełne prawo do informacji na temat Spółki Skarbu Państwa. Chciałabym abyśmy nie poszerzali dyskusji i jeżeli jest taka potrzeba, to możemy zrobić posiedzenie Komisji dotyczące stanu funkcjonowania Spółki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselEugeniuszKlopotek">Mam pytanie do pana ministra Tomasza Półgrabskiego. Przewidywane wykonanie planu na 2007 rok bardzo znacząco różni się od prognozy budżetowej. Wiadomo, że ta prognoza była wcześniej robiona, natomiast plan wpływów na rok 2008, na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej w kwocie 615,5 mln zł jest wyższy o kilkadziesiąt milionów od naszego planu budżetowego. Bardzo się z tego cieszę i uważam, że to bardzo dobrze. Jeżeli tak się stanie, że na koniec roku 2007 tych wpływów jest więcej i jeżeli w stosunku do naszych planów tych środków będzie więcej także w 2008 roku, to czy lwia część tych nadspodziewanych środków zostanie skierowana na inwestycje terenowe oraz na zwiększenie puli związanej z upowszechnianiem sportu wśród dzieci i młodzieży. Jest tam też 5% na sport niepełnosprawnych. Oczywiście inwestycje centralne są ważne, ale mają one sporo już zagwarantowane. Czy dodatkowe środki zostaną w większej niż do tej pory ilości skierowane na inwestycje terenowe, czyli dokładnie do sejmików wojewódzkich. Błędem sejmików wojewódzkich, urzędów marszałkowskich, zarządów województw jest rozpoczęcie dużych ilości inwestycji, które nie są kończone. Na nowe inwestycje tak naprawdę nie ma pieniędzy. Statystycznie można przyjąć, że w średniej wielkości województwie będzie pieniędzy na 5 inwestycji. Chodzi mi o to, jaka będzie polityka w związku z dodatkowymi pieniędzmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSportuiTurystykiTomaszPolgrabski">Na koniec listopada mieliśmy około 95% wpływów. W tej chwili mamy kwotę 491 mln zł. Planowaliśmy kwotę 514 mln zł i mam nadzieję, że taka kwota wpłynie. Jako Ministerstwo Sportu i Turystyki zobowiązaliśmy się, że w lutym przedstawimy dokładną informację odnośnie podziału tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPanstwaMichalChyczewski">Pojawiło się pytanie dotyczące Rady Nadzorczej. W tej chwili Rada Nadzorcza składa się z 5 osób. Skarb Państwa reprezentuje pani Alicja Konzal i Agnieszka Małocha oraz pan Marek Fiedoruk. Jest także dwóch przedstawicieli pracowników pan Jarosław Sienkiewicz i Jan Karkowski. Przed paroma dniami ogłosiliśmy konkurs do Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego zgodnie z zarządzeniem nr 45 Ministra Skarbu Państwa. Jest to zarządzenie gwarantujące przejrzystość procedury wyłaniania członków Rady Nadzorczej. Konkurs powinien być rozstrzygnięty najdalej w ciągu 3-4 tygodni. Zostaną wtedy podjęte decyzje o ewentualnych zmianach w Radzie Nadzorczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Pan poseł Tadeusz Tomaszewski zapytał o finansowanie z Funduszu Kultury Fizycznej i Sportu oraz dochodów z nowej gry wideo loteria, budowy Stadionu Narodowego. Ponieważ są to decyzje podjęte w czasie, kiedy ja byłam Ministrem, to powiem dlaczego nie wpisano do budżetu finansowania Narodowego Centrum Sportu z Funduszu Kultury Fizycznej i Sportu. „Wideo loteria” nie była jeszcze na tyle przygotowanym projektem, aby tworząc budżet 2008 roku można było wpisać do finansowania, loterii, która nie była jeszcze wprowadzona. Przedstawiając Radzie Ministrów ten problem uważałam, że dochody z „wideo loterii” są dochodami przyszłymi i niepewnymi. Trudno było podjąć decyzję o tym, że Stadion Narodowy ma być finansowany z dochodów przyszłych i niepewnych. Żaden urzędnik, który będzie musiał podpisać się pod projektem powołania Komisji przetargowej lub też wpisania do budżetu kwoty, która ma być przeznaczona na finansowanie Stadionu Narodowego, nie może podać jako źródła finansowania „wideo loterii”, której nie ma, ani też dochodów z takiej loterii. Nie ma pewności, że dochody w postaci 1 mld zł, które obecnie są przyjmowane jako koszt Stadionu Narodowego będzie uzyskany z tej gry. Myślę, że taka loteria może bardzo długo wchodzić na rynek i może nie być tak bardzo dochodową, jak się zakłada lub może być bardzo dochodowa. Dlatego nie wpisałam Funduszu Kultury Fizycznej jako finansowania budowy Narodowego Centrum Sportu. Nie oznacza to, że w przyszłości, gdy ten Fundusz będzie się rozwijał, nie można tego uczynić. Uważam jednak, że to byłoby ryzykowne i ze stratą dla innych inwestycji niż Narodowe Centrum Sportu. Te inwestycje są w różnym stopniu zaawansowania, w związku z tym nie możemy zabrać im w przyszłości źródła finansowania. Były takie decyzje, aby nie wpisywać dochodów Funduszu Kultury Fizyczne, czyli odpisów jako źródła finansowania budowy Narodowego Centrum Sportu. Wtedy uważałam za racjonalne i dziś mając przed sobą, to co państwo przedstawiają, w dalszym ciągu twierdzę, że nie można tego zrobić. Myślę, że trzeba jeszcze trochę poczekać i dopiero zdecydować. Będzie to decyzja obecnego rządu oraz Ministerstwa i tak bym to pozostawiła. Źródłem finansowania Stadionu Narodowego jest budżet państwa i w tej chwili tak powinno pozostać, aby nie paraliżować prac prezesa Spółki, czy Ministerstwa nad tym projektem. Co zrobić z innymi inwestycjami, i w którym momencie włączyć Fundusz to Decyzja rządu i Ministerstwa Sportu i Turystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DyrektorgeneralnyStowarzyszeniaOlimpiadySpecjalnePolskaBoguslawGalazka">Mam pytanie do pana prezesa Jacka Kalidy, ponieważ tę grę Keno znam z Grecji i wiem, że ona tam świetnie funkcjonuje. Domyślam się, że badania rynkowe były robione w innych krajach. W związku z tym, że inna kultura funkcjonowania pubów panuje w Grecji czy Irlandii, a inna u nas w Polsce, trudno wymagać, aby klienci patrzyli w ekrany monitorów poza skokami Adama Małysza oraz meczami reprezentacji Polski. Czy ta analiza, którą państwo robiliście, daje szansę na tak duże wskaźniki, jak państwo podajecie? Biorąc pod uwagę naszą specyfikę, zwłaszcza w mniejszych aglomeracjach i strukturach samorządowych, czy jest pewne, że przedstawione wskaźniki dadzą szansę takich dużych korzyści finansowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Odpowiadając na pytanie pana posła Tadeusza Tomaszewskiego, kapitał zakładowy Spółki wynosi 115 mln zł. Skład zarządu: prezes zarządy Jacek Kalida, dwóch członków zarządu Grzegorz Sołtysiński oraz Sławomir Opalewski. Jeżeli chodzi o działalność charytatywną, to środki na tę działalność przeznaczane są z zakładów specjalnych. W tym celu, aby była transparentność podejmowanych działań, w tym zakresie powołaliśmy w Spółce specjalną komisję, która zajmuje się rozpatrywaniem wniosków, na jakie cele mają być przeznaczane pieniądze. Oczywiście odpowiednie procedury są do wglądu. Wszyscy wiedzą, jak to wygląda i jak to przekazujemy. Jeżeli chodzi o część środków marketingowych. W zeszłym roku w celu analizy skali wydatków marketingowych na wspieranie różnego rodzaju aktywności, koncentrowaliśmy się na wspieraniu aktywności dzieci i młodzieży, ponieważ wychodzimy z założenia, że sport wysokokwalifikowany jest finansowany z dopłat. Co prawda mamy parę „rodzynków”, które współfinansujemy, są to LOTTO-Bydgostia oraz partnerzy, z którymi współpracujemy w zakresie środków w ramach Pekinu 2008, czyli Polski Komitet Olimpijski. Współpracujemy także z Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej oraz salezjanami, którzy od wielu lat organizują spartakiady dla dzieci i młodzieży. Są to partnerzy, z którymi współpracujemy od wielu lat i za każdym razem negocjujemy z nimi naszą efektywność. Tak naprawdę jesteśmy Spółką nastawioną na biznes i wszelkie tego typu działania mają służyć naszej Spółce i wizerunkowi. Nie zajmujemy się wspieraniem indywidualnych inicjatyw. Innymi słowy, jeżeli zgłasza się pani Nowak, czy ktokolwiek i zgłasza potrzebę, my się tym nie zajmujemy, współpracujemy tylko z instytucjami.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Do dyspozycji zarządu jest kwota do 5 tys. euro. Za każdym razem powyżej tej kwoty musi być zgoda Rady Nadzorczej. Czasami, jeżeli to jest większa kwota, jak w przypadku PKO musieliśmy wystąpić do Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Jeżeli chodzi o to, czy gra Keno będzie dostępna dla małoletnich. Nie będzie tak – jest ona skierowana do innego segmentu. Przez to, że nasze gry nie były zmieniane od lat, nie następował przypływ nowego gracza. Przy wprowadzaniu Keno na rynek, opieraliśmy się również na badaniach przeprowadzonych na Słowacji. Jest to podobny gracz, klient oraz kultura i tam to działa. Nie możemy podchodzić w ten sposób, że będzie to znajdować się tylko w pubach. W Grecji są także saloniki, w których się tylko gra. Pojawiło się także pytanie o współpracę z partnerami biznesowymi. W roku bieżącym podpisaliśmy 5 porozumień z firmą GTECH, która nas obsługuje. Są to wszystkie porozumienia, które w znaczący sposób poprawiają naszą sytuację. Przy Keno płacimy kilkakrotnie niższą prowizję, już w tej chwili mamy to wynegocjowane. Po raz kolejny podkreślam, że na każdą taką decyzję musimy uzyskać zgodę Ministra Skarbu Państwa. Osiągnęło to taki poziom, że my mimo, iż uzyskamy lepsze warunki i tak musimy prosić o zgodę. Występując z wnioskiem siłą rzeczy otrzymanie decyzji się przeciąga. W stosunku do innych konkurentów biznesowych tracimy dużo czasu, ponieważ oni podejmują określoną decyzję i to wykonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselRomanKosecki">Chcę zapytać z czystej ciekawości o uzależnienie od hazardu. W każdej gminie są na przykład stworzone komisje antyalkoholowe, które zajmują się zwalczaniem tego uzależnienia. Czy są przeznaczone jakieś środki na leczenie od hazardu? Czy Totalizator Sportowy współpracuje z Ministerstwem Zdrowia i przekazuje jakieś fundusze na taką terapię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Totalizator Sportowy z racji tego, że jest Spółką Skarbu Państwa nie prowadzi twardego hazardu. To są kasyna oraz salony z automatami. Dlatego nasza propozycja wprowadzenia „wideo loterii” opierała się na tym, aby państwo miało kontrolę, ponieważ państwo zajmuje się leczeniem uzależnień. Mając w Spółce Skarbu Państwa taki produkt, państwo ma wpływ na to co chce wprowadzać. Za każdym razem występujemy o zatwierdzenie każdego regulaminu do Ministerstwa Finansów i zostają zatwierdzone bądź nie. Ta Spółka nastawiona jest tylko na zysk. Pytanie drugie, ile państwo chcecie, aby ta Spółka wygenerowała środków? Tak naprawdę chodzi o to, ile środków chce mieć państwo z tego rynku na swoje potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">W materiale napisali państwo, że istotnym problemem na rynku hazardu jest nielegalny rynek automatów i gier do niskich wygranych. Czy mógłby pan powiedzieć, jaka to jest konkurencja i ile na rynku jest tych gier obecnie? Jak trzeba dostosować przepisy prawne, aby ta konkurencja dla monopolu nie była zbyt duża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Jest to kolosalny problem. Borykały się z nim wszystkie państwa europejskie. Obserwując i analizując rynki europejskie, przyjęliśmy model szwedzki. Odbyło się to w ten sposób, że wprowadzając „wideo loterie” automaty o niskich wygranych zostały wypchnięte bezkolizyjnie z rynku. Przeniosły się one do Polski. W tej chwili zanotowaliśmy dynamikę wzrostu automatów do niskich wygranych na poziomie 100%. W naszej ocenie, nie jest to tworzenie nowych miejsc, a wychodzenie z szarej strefy. Dlaczego jest to olbrzymie zagorzenie dla „wideo loterii” i dlaczego nie da jej się wdrożyć? Dlatego, że jest ona obłożona dopłatą. Na „wideo loterii” można prowadzić podobny rodzaj gry, jak na automacie do niskich wygranych. Mówiąc obrazowo, jeżeli cena zakładu na automacie, który wygląda tak samo, jak nasz tylko nie jest podpięty do sieci, wynosi 1 zł, a u nas zakład kosztuje 1,25 zł, a wykrywalność jest ustawiona na 75%, to dramatycznie ta gra spada i nie składa się ona biznesowo. Innymi słowy, podatek nie jest tak bolesny, jak dopłata przy „wideo loteriach”. Nie da się tej gry wprowadzić. Jak opracowywaliśmy plan rzeczowo-finansowy na 2006 rok założyliśmy, że dynamika wyniesie 16%. Rada Nadzorcza powiedziała, że nie ma możliwości, ponieważ zawsze było 5% nie więcej. Dostaliśmy warunkowo na pół roku, a w sierpniu zwiększaliśmy plan. Ta Spółka ma potencjał i wie co trzeba zrobić. Pytanie co państwo chcecie? My to zrobimy. Jesteśmy narzędziem w państwa rękach i od państwa, zależy jakie będą generowane środki.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Jesteśmy jednym krajem, w którym funkcjonuje coś takiego jak dopłata. Nigdzie tego nie ma. Jeżeli nie bylibyśmy Spółką Skarbu Państwa dopłata nie utrzymałaby się, ponieważ jest to podatek, który nie wchodzi nam w obrót. Patrząc na dochody w 2006 roku, gdzie wynik był liczony bez dopłaty, to kwota 2,8 mld zł wzrasta nam do 3,4 mld zł. Jeżeli wyrównano by nam boisko w tym zakresie, to moglibyśmy lepiej funkcjonować. Jest to obniżanie atrakcyjności gry dla grającego. Można znaleźć inną formułę dostarczania środków na potrzeby państwa. Pytanie, czy lepiej zarżnąć kurę znoszącą złote jaja? Czy mieć pieniądze? Mieliśmy 98% udziału w rynku, teraz mamy 30%. To wynika z tego, że inne Spółki rozwijają się w sposób dynamiczny i mają lepsze oferty. Kolejną niebezpieczną rzeczą dla nas jest internet i zawieranie zakładów bukmacherskich. Otwieranie na Malcie firm, które mogą zawierać zakłady bukmacherskie nie jest żadnym problemem. Działają one w oparciu o prawo europejskie i mogą działać my nic nie możemy zrobić. Nasza propozycja była inna, mianowicie otwórzmy Internet dla wszystkich, a zostawmy monopol na to co mamy i damy sobie radę. Nie jest to nasz wymysł, bo tak jest na świecie. Jest to działanie psychologiczne. Jak ktoś może grać legalnie u krajowego operatora, to robi to. Jak kontrolować, kto gra? W prosty sposób, po pierwsze, żeby zagrać musi przyjść do kolektury, zarejestrować się i wtedy dostaje numer. Żeby odebrać wygraną nie ma przelewów na konto tylko też musi się udać do kolektury i mam kontrolę nad rynkiem. Wymaga to zmian ustawowych, o które postulujemy. Nie są to decyzje Spółki.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">Kiedyś była rozważana kwestia organizacji wyścigów konnych na Służewcu przez Totalizator Sportowy. Byłem na spotkaniu z panem Ministrem i powiedziałem „panie Ministrze, zakres działalności Spółki określony jest w ustawie i tam nie ma nic o organizacji wyścigów, ponieważ nie mamy kompetencji w tym zakresie”. Możemy robić wszystko na czym się znamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Jeżeli mógłby pan powiedzieć dwa zdania na temat produktów, które wam zagrażają. Jakie to są produkty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselIreneuszRas">Sprawdzając w Internecie, to co pan mówił rok temu, że zakłady bukmacherskie zostały wprowadzone do Totalizatora Sportowego. Czy są czynione takie działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PrezesTotalizatoraSportowegoJacekKalida">O zakładach bukmacherskich trzeba powiedzieć trochę szerzej. Mamy założony cały cykl inwestycyjny i plan projektów na najbliższe 3 lata. Na dziś, rynek bukmacherski zmonopolizowany jest przez 4 ośrodki. Byliśmy na takiej konferencji i zarządzanie ryzykiem jest kwestią kluczową. Przymierzamy się do wprowadzenia tego i wydaje mi się, że uda to nam się pod koniec roku, ponieważ wymaga to jeszcze wprowadzenia nowego systemu. Proszę pamiętać, że wszystkie rzeczy wymagają zmiany w systemie, który nas obsługuje. Tak naprawdę projekt wideo loterii był do wprowadzenia w roku bieżącym. Umowa, którą mamy na dziś z operatorem się kończy. Cykl inwestycyjny „wideo loterii”, jeżeli zaczęlibyśmy ją wdrażać wymuszałoby na nas automatycznie przedłużenie umowy z operatorem. To są takie rzeczy, które składają się na to co się dzieje. Wybraliśmy drugi w kolejności produkt Keno, który może być bardzo dochodowy, a nie jest tak kosztowny. Jest to także sposób na walkę z automatami, które zabierają nam młodego klienta. Chcemy zmienić także komunikację marketingową, którą mamy, to ma być show i ,,fajne” przedsięwzięcie, które będzie sprzedawane medialnie. Można to wszystko zrobić i będziemy to robić. Decyzja o tym, że wprowadzamy Keno zapadła w lutym, działania w Spółce rozpoczęliśmy w kwietniu, podpisanie regulaminów, które upoważniają do zmiany w systemie mieliśmy 11 października 2007 roku, a w tej chwili trwa cykl wdrażania tego. Chciałbym zaznaczyć jeszcze jedną rzecz, która jest newralgicznym punktem we wszystkich Spółkach Skarbu Państwa. Proszę nie uważać, że monopol daje nam przewagę, to tak samo jak mieć monopol na baty. Znakomicie, mam monopol na baty, ale nie mam na nie klienta. Jeżeli Spółka nie będzie normalnie zarządzana biznesowo, to może się tak stać. We wszystkich Spółkach hazardowych prezesi pełnią stanowiska latami, a u nas jest inaczej. Jest to poważne zagrożenie dla realizacji działań. Dziś w Spółce mamy wprowadzenie Keno, które jest bardzo trudnym systemem. Kluczem do sukcesu jest lokalizacja, która musi być jak najlepsza, aby przyniosło to zyski. Na świecie znalezienie dobrej lokalizacji wymagało trzykrotnej zmiany miejsca. My sądzimy, że uda nam się po dwóch razach. Mamy dobrą współpracę z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Skarbu Państwa i te rzeczy udaje nam się załatwić. Nasz zarząd jest mało decyzyjny, jeżeli chodzi o szybkość podejmowania decyzji. Uzyskujemy zgodę na wszystko, ale wymaga to czasu. Wszystkie inne Spółki zewnętrzne rozwijają się sprawnie, ponieważ tam idzie to bardzo szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SekretarzstanuwSportuTomaszPolgrabski">Sport kwalifikowany dofinansowywany jest z budżetu a nie z dopłat. Z dopłat finansowany jest sport młodzieżowy oraz inwestycje i pewne elementy sportu powszechnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselTadeuszTomaszewski">Proszę prezesa Jacka Kalide o ustosunkowanie się na piśmie na pytania, na które nie mógł odpowiedzieć z oczywistych względów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacaposelElzbietaJakubiak">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>