text_structure.xml 34 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Zanim omówię porządek dzienny pragnę powitać w naszym gronie pana posła Michała Stuligrosza pochodzącego ze sławnej i niezwykle zasłużonej dla polskiej kultury poznańskiej rodziny Stuligroszów. Jestem pewien, że pana udział doda barwy i autorytetu naszej Komisji.Dzisiejszy porządek dzienny przewiduje przyjęcie opinii dla Komisji Finansów Publicznych w sprawie projektu budżetu państwa na rok 2002 w zakresie szeroko rozumianego budżetu kultury oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Nasza Komisja upoważniła do przygotowania projektu opinii pana posła Jana Byrę. Proszę o przedstawienie tego projektu i wyjaśnienie zagadnień z nim związanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PoselJanByra">Przypominam, że w czasie ostatniego posiedzenia rozpatrywaliśmy dwa warianty naszych propozycji zmian budżetowych, pierwszy, minimalistyczny, został przedstawiony przeze mnie i drugi, opiewający na kwotę 80 mln zł przedstawili panowie posłowie: Bogdan Zdrojewski i Kazimierz Ujazdowski. Poprosiliśmy dyrektora departamentu ekonomicznego MK, żeby podzielił te 80 mln pomiędzy poszczególne pozycje budżetowe.Przygotowana opinia brzmi następująco: "Komisja Kultury i Środków Przekazu bardzo krytycznie ocenia przedłożony przez rząd projekt ustawy budżetowej na rok 2002 w zakresie kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Stan finansów w tej dziedzinie od dawna jest zły. Systematycznie spadają nakłady na kulturę i ochronę dziedzictwa, a plan na 2002 rok zakłada spadek w stosunku do roku bieżącego aż o 30%. Grozi to upadkiem wielu instytucji i nieodwracalnymi szkodami w ochronie dziedzictwa. Komisja, mając na uwadze ochronę tej ważnej dla narodu i państwa dziedziny przed kompletna ruiną, wnosi o zwiększenie o 70 mln zł wydatków w części 24 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego oraz o 10 mln w części 83 - Rezerwy celowe.".Te 10 mln jest przeznaczone na dofinansowanie instytucji kultury przejętych przez samorządy terytorialne. Natomiast te 70 mln zł zostało podzielone w następujący sposób: 10,8 mln - Oświata i wychowanie, 7,5 mln - Szkolnictwo wyższe, 1,7 mln - Edukacja oraz 50 mln na najważniejszy dział, czyli Kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Z kolei ta kwota została podzielona pomiędzy: mniejszości narodowe - 3 mln, archiwa - 6 mln, Muzeum Narodowe w Warszawie - 2 mln, Zamek Królewski w Warszawie - 1 mln, Muzeum Narodowe w Poznaniu - 1 mln, Muzeum Narodowe w Krakowie - 1 mln, Biblioteka Narodowa w Warszawie - 2 mln, Komitet Kinematografii - 6 mln, ochrona i konserwacja zabytków - 20 mln, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa - 3 mln, zakup książek dla bibliotek samorządowych - 5 mln.Po naszej rozmowie z panem posłem Bogdanem Zdrojewskim odbyłem konsultacje z kolegami z Komisji Finansów Publicznych i dowiedziałem się, że sytuacja jest niedobra. Otóż Komisja Finansów Publicznych chce pracować w ten sposób, że najpierw utnie wszystko, co tylko będzie możliwe, a dopiero potem będzie decydować, co i komu można dodać. Oznacza to w praktyce, że nasza opinia w takim kształcie, jaki jest proponowany w tej chwili w ogóle nie byłaby rozpatrywana. Powiedziano mi wyraźnie, że aktualna pozostaje zapowiedź pana premiera Marka Belki, że większość oszczędności jakie uda się wygospodarować w toku prac nad budżetem zostanie przeznaczona dla edukacji. W takiej sytuacji chcę namówić państwa do powrotu do wariantu minimalistycznego, bo powiedziano mi, że jest cień szansy na załatwienie rzeczy drobnych.Reasumując, albo przedkładamy Komisji Finansów Publicznych opinię, którą państwu przed chwilą zaprezentowałem, w tym przypadku musimy mieć świadomość, że nasze szanse są znikome, albo wracamy do mojej pierwotnej propozycji minimalistycznej, w której proponowałem przeniesienie 3 mln zł z budżetu KRRiTV na zadania z zakresu mniejszości narodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PoselJanByra">W tym  przypadku szanse są dużo większe, gdyż Komisja Finansów Publicznych przychyla się zwykle do wniosków, które polegają tylko na przesunięciach w ramach jednej części budżetowej.Ponadto proponowałem 5,2 mln dla Archiwów Państwowych, 2 mln dla Muzeum Narodowego w Warszawie i 2 mln dla Biblioteki Narodowej. Tutaj źródłem finansowania miały być pieniądze przeznaczone na inwestycje dla Instytutu Pamięci Narodowej. Chcę jeszcze prosić o dopisanie tych 10 mln zł na rezerwy celowe, czyli na dofinansowanie instytucji kultury przejętych przez samorządy. W tym przypadku źródłem finansowania mogłyby być środki specjalne. Przed takim dylematem stoimy. Czekam na państwa opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">Ja również rozmawiałem z członkami Komisji Finansów Publicznych i dowiedziałem się, że spora ich grupa chce, żeby znaczna część przychodów budżetowych uzyskiwanych z tytułu środków specjalnych została skierowana na cele budżetowe. Przypomnę, że przychody z tych środków to około 3 mld zł, które nie są kierowane do budżetu państwa, a znajdują się bezpośrednio w gestii Ministerstwa Finansów. W związku z tym namawiam Komisję i pana przewodniczącego do podtrzymania opcji, może nie tyle maksymalistycznej, co poważnej, dlatego że praktyka prac budżetowych wskazuje, że przesunięcia rzędu 100 mln zł zdarzają się corocznie w ramach puli wydatków zaplanowanych przez rząd. W przypadku budżetu roku 2001 to przesunięcie wewnątrz puli wydatków wynosiło 250-300 mln zł.Jeżeli wystąpimy wyłącznie z niewielkimi korektami, to odbieramy sobie argumenty w bardzo ważnej fazie prac nad budżetem, w fazie prac Komisji Finansów Publicznych. Na drobne zmiany i korekty będzie czas podczas drugiego czytania i żaden z parlamentarzystów nie będzie w tym zakresie w najmniejszym stopniu ograniczany. Natomiast w chwili obecnej należy wystąpić o poważną sumę i myślę, że 80 mln zł to suma poważna, nie wygórowana tylko poważna.Kultura, edukacja i nauka to są dziedziny decydujące o cywilizacyjnym położeniu Polski i nie widzę powodu, dla którego "tak" dla edukacji ma oznaczać "nie" dla kultury. Jeszcze raz namawiam, abyśmy rekomendowali to w wersji 80 mln i próbowali przekonać parlamentarzystów ze wszystkich klubów do tego, aby przynajmniej istotna część proponowanej przez nas zmiany została urzeczywistniona w pracach Komisji Finansów Publicznych. Sądzę, że gdyby ta Komisja stanęła na stanowisku, że 1/4 przychodów ze środka specjalnego ma powędrować w roku 2002 do budżetu, to oznaczałoby to dodatkowe 500-600 mln zł do podziału pomiędzy różne potrzebujące dziedziny, w tym oczywiście kulturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Mówiąc szczerze, gdybyśmy sami konstruowali budżet od początku, to przyjęlibyśmy nieco inną filozofię. Poprzednia Komisja przyjęła tę konstrukcję budżetu, stwierdzając jednocześnie, że środki są niewystarczające, co zresztą dotyczy wszystkich działów budżetu państwa. Mamy do wyboru dwa różne stanowiska, zgłaszane przez różne opcje, ale wydaje mi się, że nie mamy innego wyjścia, jak próbować walczyć o te 80 mln zł, jeżeli chcemy być zgodni ze swoim sumieniem i należycie wypełniać obowiązki członka Komisji Kultury i Środków Przekazu.Pamiętajmy, że nasza opinia idzie do drugiego czytania, jeżeli wtedy ją przegramy, to jeszcze w drugim czytaniu możemy zgłosić i te mniejsze wnioski, które będą musiały być rozpatrzone. Nie zgłaszając ich teraz, niczego jeszcze nie tracimy. Jeżeli natomiast wycofamy się z walki o tę kwotę, która w jakiś sposób łagodzi skutki kryzysu, to praktycznie rzecz biorąc poddajemy się w walce o sens funkcjonowania wielu instytucji i środowisk twórczych. Chcę tylko przypomnieć, że gdybyśmy chcieli zachować poziom budżetu z roku 2001, to powinniśmy poprosić o 120 mln zł. Te 80 mln to nie jest nawet budżet tegoroczny powiększony o inflację. My rozumiemy trudną sytuację państwa, ale inni, którzy konstruują budżet państwa powinni to przyjąć jako wyraz naszej dobrej woli i odpowiedzialności za kształt całego budżetu.Dlatego stawiam formalny wniosek, żebyśmy się nie poddawali tylko próbowali zawalczyć, bo racja jest na pewno po naszej stronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselBogdanZdrojewski">Muszę przyznać, że bardzo mi się ten wniosek formalny podoba. Jestem zdecydowanie za tym, żeby się nie poddawać. Chcę natomiast dodać do tego, o czym mówił pan poseł Zdzisław Podkański jedną, bardzo ważną rzecz z uzasadnienia, które przedstawiłem wcześniej. "Ten budżet kultury, który został nam zaproponowany do zaopiniowania nie jest realny. W tym kształcie nie da się go zrealizować w roku 2002. Zobowiązania przechodzące z roku 2001 na 2002 są naprawdę poważne, zwłaszcza w częściach dotyczących inwestycji, które w tej chwili trwają.".Nie wiem czy jest możliwe - to jest pytanie do pana posła Jana Byry - przedłożenie tego wniosku wraz z propozycjami, które pan wcześniej przedstawił. Może w ten sposób nie stracilibyśmy tej szansy. Natomiast w żadnym przypadku bym się nie poddawał, i doprowadziłbym do tego, aby w drugim czytaniu nasza Komisja mogła wypowiedzieć swoją opinię o nierealności tego przedłożenia.Po drugie, trzeba zwrócić uwagę Sejmu na to, że oszczędności dokonywane w budżecie państwa, których niezbędności nikt nie neguje, w najmocniejszym stopniu dotknęły kultury, czyli działu, który w budżecie państwa i tak jest reprezentowany najskromniej. Trzeba pamiętać, że każda kwota, która się tu pojawia, którą otrzymują instytucje artystyczne jest od razu bardzo duża, chociaż z punktu widzenia całego budżetu jest znikoma. Podkreślałbym tę dysproporcję bardzo mocno, gdyż w innym działach chodzi o kwoty zupełnie innego rzędu.Zdecydowanie popieram wniosek pana posła Zdzisława Podkańskiego i proponuję, aby uzupełnić go informacją, że my nie występujemy o dużą kwotę, tylko o taką, która urealni ten budżet i spowoduje, że będzie on możliwy do wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJanByra">Nie ma wątpliwości, że z naszej Komisji powinien wyjść jeden dokument, bo jeżeli przedstawimy kilka różnych wersji, to zostaniemy potraktowani mniej poważnie.Po drugie, tak samo jak pan poseł Bogdan Zdrojewski i pan poseł Kazimierz Ujazdowski chciałbym, aby budżet kultury został powiększony i naprawiony. Mam takie samo podejście, ale pamiętam również, co powiedział z trybuny sejmowej minister finansów i co przekazali mi koledzy z Komisji Finansów Publicznych. Boję się tego, że gdy wystąpimy o taką kwotę, to nasz wniosek w ogóle nie będzie rozpatrywany.Mało tego, w czasie prac nad budżetem Komisja Finansów Publicznych będzie dokonywała różnego rodzaju cięć, np. w budżetach KRRiTV i IPN. Być może będą także cięcia w wysokości środka specjalnego. Tak na marginesie, ten środek specjalny to nie jest żadna nowość, on był i jest. Tak naprawdę środki specjalne zostały ograniczone rok temu, bo wcześniej były w każdym dziale budżetu. Oczywiście istnieje możliwość przeniesienia tych środków do budżetu. Być może tak się stanie.Powtarzam, że po tym, co usłyszałem trochę się boję, że nasz wniosek generalny przepadnie i równocześnie te środki, z których moglibyśmy coś uszczknąć dla siebie zostaną już tak ścięte, że po drugim czytaniu nie będzie już skąd wziąć pieniędzy. Wtedy może być jeszcze trudniej cokolwiek osiągnąć, ale oczywiście uszanuję każdą państwa decyzję, bo też bardzo bym chciał, żeby kultura dostała trochę więcej pieniędzy.W tej chwili stoimy przed takim dylematem, że albo opowiadamy się za propozycją przedłożoną przez panów posłów: Bogdana Zdrojewskiego i Kazimierza Ujazdowskiego, w której proponuje się zwiększenie budżetu kultury o 80 mln zł, tzn. 70 mln dla części 24 i 10 mln dla części 83, czyli na rezerwy celowe. Szczegółowy podział tych środków został zaproponowany przez Ministerstwo Kultury. Możemy też opowiedzieć się za drugą, minimalistyczną wersją wniosku, która jest mojego autorstwa. Proponuję w niej dodatkowe sfinansowanie 4 drobnych spraw oraz dofinansowanie sumą 10 mln instytucji kultury przejętych przez samorządy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Jaką kwotą zamykają się te 4 wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PoselJanByra">12 mln. Mój wniosek opiewa na 12 mln plus 10 mln dla samorządów, czyli razem 22 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Przyznam szczerze, że nie mam w tej chwili pomysłu, jak urealnić nasze starania, żeby żądając tej dużej kwoty nie stracić wszystkiego. Nie wiem, jak to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Ja oczywiście głosowałbym za tym dużym wnioskiem, ale pamiętam, co na posiedzeniu naszej Komisji powiedział pan minister Andrzej Celiński. Determinacja Rady Ministrów jest duża i taka próba " napinania mięśni" z naszej strony, mimo że to czego żądamy jest słuszne, może de facto zadziałać na niekorzyść instytucji kultury, bo otrzymamy jeszcze mniej pieniędzy, niż jest w propozycji pana posła Jana Byry. Może dla opozycji jest tak, że "im gorzej, tym lepiej", ale trzeba pamiętać, że istnieje realna groźba, że żądając tych 80 mln zaprzepaścimy szansę uzyskania chociaż tych 22 mln. Proponuję przyjąć ten mniejszy wniosek, bo daje on pewną rękojmię uzyskania pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselBogdanZdrojewski">Wiem jak z tego wybrnąć, proponuję połączenie tych obu wniosków. Wystąpmy o 80 mln ze środka specjalnego i 22 mln z tych środków, o których mówił pan poseł Jan Byra. Wewnętrzny ich podział pozostałby taki, jak proponuje pan poseł i jak zaproponowało Ministerstwo Kultury. Myślę, że z technicznego punktu widzenia nie jest to problem, a w takiej sytuacji odrzucenie części naszego wniosku nie stwarzałoby zagrożenia, o którym panowie posłowie mówili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">Chcę powiedzieć, że ten wniosek o dodatkowe 80 mln zł, bez względu na naszą decyzję, i tak zostanie złożony w Komisji Finansów Publicznych przez pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Zostanie złożony i będzie głosowany. Jeśli nie zyska w pełni akceptacji Komisji Finansów Publicznych, to będzie głosowany także w czasie drugiego czytania.Poza tym namawiam, aby nie czynić z tej sprawy przedmiotu sporu pomiędzy rządem a opozycją. Chcę zwrócić uwagę pana posła Eugeniusza Czykwina na fakt, że gdyby pan minister walczył energiczniej o wysoką pozycję kultury w budżecie państwa, to może dziś nie dyskutowalibyśmy o tych 80 mln. Proszę spojrzeć, że jest jednak zasadnicza różnica pomiędzy postawą pani minister Krystyny Łybackiej w dziedzinie edukacji, a tym, co robi obecny minister w dziedzinie kultury. Namawiam do tego, żeby Komisja Kultury i Środków Przekazu autoryzowała ten wniosek i żeby stał się on przedmiotem troski ludzi zainteresowanych utrzymaniem mecenatu państwa w dziedzinie kultury, a nie tylko wystąpień czysto partykularnych.Mój wniosek od strony merytorycznej oznacza tylko tyle, że będzie 80 mln zł mniej na dodatkowe wynagrodzenia pracowników urzędów skarbowych. Minister Finansów dysponuje w tym celu ogromnymi pieniędzmi z tego środka specjalnego, bo jest to 1418 mln zł, my chcemy urwać z tego tylko 80 mln. Nie powinno to być wielkim dramatem dla ministra, choć rozumiem, że broni on tych pieniędzy bardziej nawet, niż makroekonomicznych przesłanek budżetu.Pan poseł Jan Byra ma rację, że każdy minister bronił tego środka specjalnego w stopniu większym niż innych elementów budżetu, bo to jest jego sposób panowania nad resortem. Myślę jednak, że nie powinno być tak, że w sytuacji kryzysu finansów publicznych tylko ten resort nie ponosi żadnych jego konsekwencji i nagrody oraz dodatkowe wynagrodzenia mają być w nim wypłacane, tak jakby nic się w Polsce nie stało. Zastanawiamy się, od kiedy dać nauczycielom wypłaty zagwarantowane w Karcie Nauczyciela, czy od jesieni przyszłego roku, czy dopiero od 2003 roku, a przechodzimy do porządku dziennego nad przywilejami pracowników podległych ministrowi finansów.Proszę, aby przyjąć ten wniosek w wersji podstawowej, a jeśli rzeczywiście zostanie on przegrany w Komisji Finansów Publicznych, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby zgłosić te drobniejsze wnioski. Koalicja rządząca dysponuje bezpieczną większością parlamentarną i te wnioski mogą zyskać aprobatę w czasie drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Idąc dalej tym samym tokiem myślenia chce powiedzieć, że zawsze był konflikt, a co najmniej różnica zdań pomiędzy ministrem finansów a pozostałymi ministrami. Niezależnie jaka koalicja rządziła dyskutowano o nadmiernym rozdęciu wydatków i zatrudnienia w resorcie finansów w stosunku do innych resortów. Natomiast na tym gorszym końcu zawsze znajdował się resort kultury. Proszę porównać wynagrodzenia administracji w Ministerstwie Finansów z wynagrodzeniami na tych samych stanowiskach w Ministerstwie Kultury. Mówię tylko o administracji, a nie o służbach specjalnych. Zawsze było tak, również kiedy ja kierowałem resortem kultury, że najlepsze kadry, szczególnie te zajmujące się finansami uciekały do Ministerstwa Finansów, bo tam zarobki były nieporównanie większe.Wszystkim ministrom najłatwiej jest ciąć u pozostałych, ale wygrywa zawsze minister Finansów, bo to on ostatecznie tworzy budżet. To co powiedziałem, nie jest skierowane przeciwko ministrowi Markowi Belce, chcę tylko zwrócić uwagę, że zawsze tak było.Druga sprawa, te dwa wnioski są od siebie niezależne. Propozycja pana posła Jana Byry, to są tylko przesunięcia wewnątrz budżetu kultury, który jest opiniowany przez Komisję Kultury i Środków Przekazu. Zdążymy je zrobić po drugim czytaniu i zaopiniować pozytywnie. Myślę, że Komisja Finansów Publicznych powinna te nasze zabiegi uznać bez problemu. Myślę, że nawet łatwiej będzie wygrać te korekty, gdy przedstawimy skalę mizerii budżetowej i ogrom zadań, które ma do zrealizowania minister kultury.Jeszcze raz proszę, aby wystąpić z tymi większymi żądaniami, bo trzeba pamiętać, że wysokość budżetu to nie jest tylko sprawa tego roku, ale też podstawa do naliczania budżetu lat następnych. Załóżmy, że ta koalicja przetrwa w tym układzie 4 lata i my dziś bezproblemowo godzimy się na ogromne cięcie budżetowe, to w przyszłym roku minister finansów wspaniałomyślnie powiększy nam finanse o wskaźnik inflacji, a może doda jeszcze wspaniałomyślnie 1%. W rzeczywistości nadal będziemy mieli mniej i to znacznie mniej, niż mieliśmy w tym roku. Dlaczego? Dlatego, że konstruując budżet bierze się jako podstawę plan, a nie wykonanie ubiegłego roku. Faktyczne nakłady w danym roku mogą być dużo wyższe, ale podstawą planu budżetowego jest plan z roku poprzedniego. To rozwarcie jest z roku na rok coraz większe.Dlatego jeszcze raz proszę, żebyśmy jednak walczyli o tę większą kwotę. Czy ktoś jest z koalicji, czy z opozycji, to nie ma to większego znaczenia, bo jak panowie powiedzieli, ten wniosek o 80 mln i tak zostanie wniesiony i będzie wokół niego dyskusja. Ta sprawa ma ogromne znaczenie dla mojego samopoczucia, jako członka Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz dla mojej i waszej odpowiedzialności wobec twórców kultury polskiej, wobec pracowników kultury i wobec innych ludzi, którzy realizują zadania z tej dziedziny. Co my jutro im powiemy? Że my, jako członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu z góry zgodziliśmy się na to, że w IV kwartale nie będzie już na nic pieniędzy, że z góry skazaliśmy wszystkie ich działania na niepowodzenie, że nie podjęliśmy żadnej próby wytłumaczenia tej sytuacji ministrowi finansów. Myślę po prostu, że nie ma nic gorszego, jak zaniechanie. Będziemy musieli również przyznać, że zgodziliśmy się na fatalne skutki tego budżetu w latach następnych, że kultura dalej będzie ubogim krewnym, na którym można jeszcze troszkę zarabiać, ale niewiele można mu pomóc.Nie wypada mi przypominać, jaką straszliwą wojnę stoczyłem o budżet kultury w 1997 r., ale te działania dały wzrost tego budżetu o 23,1%, w tym płace wzrosły średnio o 25%. Również inwestycje zostały wtedy skrócone przeciętnie o 2 lata. Była to walka dramatyczna, zarówno tu na tej sali, jak i w rządzie, bo też wszyscy uważali, że ich potrzeby są ważniejsze.Jeszcze raz ponawiam swoją prośbę: walczmy, żebyśmy chociaż mogli spać spokojnie i spokojnie patrzeć ludziom w oczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Przyjmując ze zrozumieniem wniosek, że z Komisji Kultury i Środków Przekazu powinien trafić do Komisji Finansów Publicznych jeden wniosek, mam jednak wniosek formalny, aby wyłączyć z niego propozycję dotyczącą działu 921 - Kultura i ochrona mniejszości narodowych. W tej sprawie powinien być odrębny wniosek.Wiele osób przestrzega, że nie czeka nas polepszenie, a może nawet wręcz wersja argentyńska. Gdyby ten maksymalny wniosek przepadł, to dla instytucji kultury byłaby to wielka strata, która w wymiarze praktycznym wyraziłaby się mniejszą liczbą wystaw, imprez kulturalnych i ograniczeniem działania niektórych pism, ale w wymiarze ogólnym ta kultura w dalszym ciągu by istniała i funkcjonowała. Natomiast dla mniejszości narodowych brak tej sumy oznacza śmierć ich kultury. Nie ukaże się żadne pismo, nie będzie żadnych zespołów, imprez kulturalnych itd., bo to wszystko jest w pełni uzależnione od tej niewielkiej dotacji.Proszę o zrozumienie tej kwestii, bo jest to niewielka suma, a pozwoli ona tym społecznościom, które i tak mają ogromne problemy z zachowaniem swojej tożsamości kulturalnej, na utrzymanie tej działalności przynajmniej na dotychczasowym poziomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanByra">Podoba mi się propozycja pana posła Bogdana Zdrojewskiego, która łączy oba wnioski. Jest ona chyba najbezpieczniejsza, bo wskazuje dwa źródła finansowania. 12 mln z budżetów KRRiTV i IPN oraz 50 mln ze środka specjalnego. Tylko wtedy musielibyśmy skreślić 18 mln z naszej dużej propozycji. Chyba że zdecydujemy się zaproponować zabranie 68 mln zł ze środka specjalnego i te zawnioskowane przeze mnie 12 mln, to razem wyjdzie 80 mln, które proponował pan poseł Kazimierz Ujazdowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Czy jest akceptacja propozycji pana posła Jana Byry? Jest. Czy jest sprzeciw wobec tych propozycji, które są zbieżne z tym, co zaproponował pan poseł Bogdan Zdrojewski? Sprzeciwu nie słyszę. Proponuję dodanie do naszej wersji zdania: "Komisja rozumie konieczność dokonywania oszczędności w budżecie, niemniej uważa, że najmocniej dotknęły one instytucje kultury.". Czy jest akceptacja dla takiego zwrotu? Jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Każdy ma przed sobą ten tekst i myślę, że wystarczy jak zapytamy, czy są uwagi do tekstu, bo i tak trzeba go będzie przeredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PoslankaElzbietaWieclawska">Chcę tylko powiedzieć, iż uważam, że zaproponowane tutaj zmiany budżetowe powinny być odwrotne. Więcej powinna oddać KRRiTV, która sobie zażyczyła dużych pieniędzy, niż IPN, który jest instytucją na dorobku, a tu proponuje się zabrać mu aż 9 mln. Uważam, że te proporcje powinny być odwrotne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Jeśli ktoś, to co powiem zrozumie opacznie, to uznam to za nikczemność. Przepraszam, że tak mówię, ale moja propozycja w żaden sposób nie godzi w merytoryczną działalność IPN. Te pieniądze pochodzą wyłącznie z planowanych wydatków na inwestycje, a czytam w publikacjach prasowych, że w budynku IPN mają być jakieś specjalistyczne przychodnie, mają być sale masażu dla pracowników IPN itd. Wydaje mi się, że nie ma to nic wspólnego z ideą tej instytucji, a nawet troszeczkę ją nadwyręża. Dlatego proponuję, aby przyciąć nieco środki na budowę infrastruktury, chyba nazbyt przesadnej w dzisiejszych czasach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">Mówiąc pół żartem, pół serio, w dobie lądowania talibów we wsi Klewki nie powoływałbym się na publikacje prasowe. Jeżeli mamy surową ocenę tych inwestycji, to myślę, że pan prezes Leon Kieres mógł tu przyjść i wyjaśnić budżet IPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">A IPN jaki ma cel?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">Rozumiem, że te słowa formułuje pan na swoją odpowiedzialność i że są one protokołowane.Ja natomiast chcę prosić pana przewodniczącego o formalne poddanie pod głosowanie mojego wniosku w wersji pierwotnej, bez dodatku zakładającego istotną redukcję budżetu IPN. Jest to instytucja honorowana przez wszystkich, której sens potwierdza nie tylko współczesna opozycja, ale także szerokie kręgi opinii publicznej. Chcę przypomnieć, że także Prezydent RP wygłosił istotne oświadczenie właśnie w siedzibie IPN. To argument dla kolegów z SLD. Nie mogę poprzeć wniosku, który zakłada istotne odebranie środków IPN i dlatego proszę o formalne przegłosowanie w pierwszej kolejności mojego dużego wniosku w pierwotnej wersji, a dopiero w następnej kolejności głosowanie wniosku kompromisowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanByra">Ponieważ to ja proponuję, aby obciąć środki IPN, to chcę tę kwestię wyjaśnić. Jeżeli zabierzemy KRRiTV 3 mln zł, to wówczas będzie miała ona w przyszłym roku wydatki na poziomie roku bieżącego, co wydaje mi się przyzwoite. Natomiast IPN nie zabieram pieniędzy z działalności merytorycznej tylko z inwestycji. Na przyszły rok jest to kwota 28 mln zł plus 40 mln niewykorzystane w tym roku. Przypominam, że ta kwota również ma być przeznaczona dla archiwów. Dlaczego archiwa służb specjalnych powinny być w klimatyzowanych pomieszczeniach, a 150 obiektów Archiwów Państwowych ma pozostawać w fatalnym stanie. Trzeba te koszt rozłożyć odrobinę sprawiedliwiej. W czasie głosowania nad wnioskiem pana posła Kazimierza Ujazdowskiego proszę pamiętać o mojej argumentacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Nie jestem w stanie zająć w tej chwili stanowiska w sprawie konfliktu pomiędzy IPN a Archiwami Państwowymi, chociaż ten konflikt jest dość głośny. Dlatego stawiam formalny wniosek, aby jedno z najbliższych posiedzeń poświęcić tym dwóm instytucjom. Trzeba je tu razem zaprosić i przeprowadzić z nimi rozmowę, bo sytuacja jest bardzo poważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Ten wniosek przyjęliśmy już na poprzednim posiedzeniu Komisji. W najbliższym czasie spróbujemy zachęcić te dwie instytucje do współpracy.Proszę pana posła Kazimierza Ujazdowskiego o sformułowanie jeszcze raz wniosku, który mamy głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselKazimierzUjazdowski">To jest ten wniosek, który został rozdany na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Czyli pan go podtrzymuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJanByra">Pan poseł Kazimierz Ujazdowski proponuje, abyśmy zwiększyli środki w części 24 o 70 mln zł, w części 83 - 10 mln, a pieniądze na ten cel wzięli ze środka specjalnego.Druga propozycja, którą uzgodniliśmy z panem posłem Bogdanem Zdrojewskim również zakłada zwiększenie środków o 80 mln zł. Z tego 12 mln zostaje przeznaczone na 4 mniejsze zadania, a pieniądze pochodzą z budżetów KRRiTV i z INP. Pozostałe 68 mln zł pochodzi ze środka specjalnego i ma być szczegółowo rozdysponowane według propozycji przedstawionej przez Ministerstwo Kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Sprawa jasna. Poddaję pod głosowanie wniosek przedstawiony przez pana posła Kazimierza Ujazdowskiego. Kto jest za jego przyjęciem?Stwierdzam, że przy 5 głosach za, 11 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, wniosek został oddalony.Kto jest za tym, żeby przyjąć wniosek zgłoszony przez panów posłów: Bogdana Zdrojewskiego i Jana Byrę? Wniosek ten przyjmie kształt opinii Komisji.Stwierdzam, że 13 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 5 wstrzymujących się, wniosek został zaakceptowany. Proponuję, aby wniosek ten został stylistycznie przygotowany przez prezydium Komisji. Czy jest sprzeciw? Nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Proszę, aby w tej propozycji podziału wykreślić w dziale 921 słowa "wydawnictwa i czasopisma". Dajmy ministrowi kultury wolną rękę w skierowaniu tych środków na dowolny cel związany z kulturą mniejszości narodowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Nie jest to możliwe, bo moglibyśmy spotkać się z zarzutem przeinaczania zapisów. Nie ukrywam, że gdyby ten wniosek został zgłoszony wcześniej, to mógłby być uwzględniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PoselEugeniuszCzykwin">Prosiłem o głos i mówiłem, że moja uwaga dotyczy treści, które będą głosowane, ale pan przewodniczący powiedział, że załatwimy to w późniejszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselZdzislawPodkanski">Mam prośbę do pana posła Eugeniusza Czykwina, żeby nie przekraczał granic, których się przekraczać nie powinno. Każdego roku zgłaszane były dodatkowe wnioski dotyczące mniejszości i każdego roku minister coś tam dorzucał. Niech pan pójdzie do ministerstwa i przeliczy ile tych środków było dane na mniejszości narodowe, a ile na polską większość. Idziemy na rękę w wielu sprawach, ale naprawdę nie przesadzajcie. Zespoły mniejszościowe dostały nowe stroje, pieniądze, dostały gazety i czasopisma, a zespoły większościowe chodzą boso. Jeżeli te pieniądze są potrzebne na wydawnictwa, to my to rozumiemy, ale podciąganie tutaj kolejnych zakupów, to już jest przesada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Bardzo proszę, żeby nie lekceważyć aż tak bardzo tych wniosków, które zgłaszają inni posłowie. Staję w obronie wniosku pana posła Eugeniusza Czykwina, ale liczyłem, że pan ten wniosek powtórzy przed przystąpieniem do głosowania. Myślę, że jeszcze nic strasznego się nie stało, ważniejszą sprawą jest, żebyśmy te kwotę w ogóle dostali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselMichalStuligrosz">Uważam, że dodatkowym argumentem, który można zawrzeć w naszym stanowisku jest to, że wiele z tych instytucji znajduje się dopiero na etapie inwestowania. Jeżeli środki na te inwestycje zostaną obcięte, to możemy znaleźć się w sytuacji, że zabezpieczenie inwestycji będzie kosztowniejsze niż prowadzenie jej dalej na tym poziomie, który przed chwilą uzgodniliśmy. Myślę, że ten argument będzie elementem skłaniającym ku stanowisku naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJanByra">Nie jesteśmy jedyni, w Komisji Finansów Publicznych leżą wnioski wszystkich komisji sejmowych łącznie na kwotę ponad miliard złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJerzyWenderlich">Znów staję w obronie. Proszę nie dezawuować tych racji, które przedstawiają inni posłowie. Uważam ten wniosek za bardzo słuszny. Niestety, panie pośle rzeczywistość skrzeczy i najpierw trzeba wywalczyć tę kwotę, a później będziemy toczyć boje o kolejne rzeczy.Czy zgodnie z wcześniejszą propozycją zgadzają się państwo, aby przed Komisją Finansów Publicznych reprezentował nas pan poseł Jan Byra? Czy są inne kandydatury? Nie ma. Kto jest za upoważnieniem pana posła Jana Byry? Stwierdzam, że 13 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, pan poseł Jan Byra został wybrany posłem sprawozdawcą. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>