text_structure.xml
36.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury. Proponuję następujący porządek dzienny. W pierwszym punkcie rozpatrzymy poprawki zgłoszone w drugim czytaniu do projektu ustawy o wykonywaniu prac podwodnych, a w drugim zajmiemy się sprawami różnymi. Czy do porządku dziennego panie i panowie posłowie wnosicie uwagi? Uwag nie ma; przyjęliśmy porządek dzienny. Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro nie ma uwag do porządku dziennego, ale ma propozycję, aby jeszcze przed rozpoczęciem prac nad poprawkami dokonać korekty na tekście zestawienia poprawek, przygotowanego przez Biuro na dzisiejsze posiedzenie Komisji. W uwadze pod poprawką nr 1 pana posła Andrzeja Różańskiego wkradł się błąd. W obecnym tekście zostało napisane, że poprawki nr 1, 3 i 5 należy rozpatrywać łącznie, tymczasem poprawnie powinno być, że poprawki 1, 4 i 5 należy głosować łącznie. Wszystkie trzy wymienione poprawki są autorstwa pana posła Andrzeja Różańskiego. To są poprawki redakcyjne, które pan poseł Andrzej Różański proponował, aby zostały rozpatrywane łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Pozostaje nam przyjąć tę zmianę. Witam przedstawicieli rządu, który na dzisiejszym posiedzeniu Komisji reprezentuje dyrektor departamentu w Ministerstwie Infrastruktury. Rozpoczynamy rozpatrywanie poprawek. Poprawkę nr 1 będziemy, zgodnie z propozycją autora, rozpatrywać i głosować łącznie z poprawkami nr 4 i 5. Proszę wnioskodawcę o krótkie omówienie poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Istotą poprawki nr 1, dotyczącej art. 2 w pkt 18, jest dostosowanie nazewnictwa do realiów języka polskiego. W pierwotnym zapisie w pkt 18, przyjętym przez Komisję Infrastruktury i przedłożonym w sprawozdaniu podkomisji, została zapisana następująca definicja sprzętu nurkowego: "18) sprzęt nurkowy - wyposażenie i urządzenia techniczne nakładane bezpośrednio na ciało nurka, składające się z aparatu oddechowego lub innego urządzenia doprowadzającego czynnik oddechowy, skafandra, ochrony głowy, odzieży ocieplonej i ochronnej, butów lub płetw, kompensatorów pływalności, pasów nośnych, stelaża, liny sygnalizacyjnej, noża, narzędzi oraz wyposażenia dodatkowego;". Umknęło naszej uwadze, że nie chodzi o ochronę głowy, ale o środki ochrony głowy, bo definicja sprzętu technicznego zawarta w tym przepisie określa elementy technicznego wyposażenia i urządzeń. Dlatego konieczne jest doprecyzowanie definicji przez dodanie wyrazu "środków". Wnoszę o pozytywne zaopiniowanie tej poprawki przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Proszę o przedstawienie kolejnej poprawki nr 4, jako że wszystkie trzy poprawki zgłoszone przez pana posła w drugim czytaniu będziemy głosować łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Poprawka nr 4 dotyczy art. 23. W ust. 6 i 7 proponuję wyrazy "odpowiadające kwalifikacjom dla zawodów" zastąpić wyrazami "odpowiadające kwalifikacjom do wykonywania zawodu". Obydwa ustępy dotyczą delegacji dla ministra obrony narodowej oraz dla ministra właściwego do spraw gospodarki morskiej. W ust. 6 zapisane zostało następujące brzmienie przepisu: "Minister obrony narodowej w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki morskiej określi, w drodze rozporządzenia, kwalifikacje wojskowe osób uprawnionych do wykonywania prac podwodnych odpowiadające kwalifikacjom dla zawodów, o których mowa w art. 19, kierując się zakresem programu szkoleń". W swojej poprawce proponuję zastąpienie zwrotu "odpowiadające kwalifikacjom dla zawodów" wyrażeniem "kwalifikacjom do wykonywania zawodu". Znowu w trakcie prac nad ustawą umknął nam wyraz "wykonywania". Jego brak w sposób istotny zmienia sens tego zapisu. Poza tym jest to pewien rusycyzm. Dlatego poloniści proponują dokonanie uzupełnienia, o którym mówiłem. Identyczny błąd został powtórzony w ust. 7, w którym proponuję również uzupełnienie wyrazem "wykonywania". Proszę Komisję o pozytywne zaopiniowanie poprawki nr 4. Poprawka nr 5 dotyczy art. 24. W ust. 1 proponuję wyrazy "w zakresie wykonywania prac podwodnych" zastąpić wyrazami "w zakresie wykonywania zawodów, o których mowa w art. 19". Taką zmianę sugerują również językoznawcy. Dla poprawności zapisu powinna być zastosowana polska norma językowa. Odnosi się to także do b), w którym proponuję wyrazy "Decyzję w sprawie uznania szkoleń dla zawodów, o których mowa w art. 19" zastąpić wyrazami "Decyzję, o której mowa w ust. 1". Proszę Komisję o pozytywne zaopiniowanie przedstawionych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Jakie jest stanowisko rządu do tych trzech poprawek, to znaczy do poprawki nr 1, 4 i 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaInfrastrukturyMiroslawWychowski">Nie zgłaszamy uwag do wszystkich trzech poprawek pana posła Andrzeja Różańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">A zatem rząd popiera zaproponowane poprawki. Czy Biuro Legislacyjne zgłasza jakieś uwagi do przedstawionych poprawek nr 1, 4 i 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mamy żadnych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Jeśli uwag nie mają także panie i panowie posłowie, a nie usłyszałem sprzeciwu nikogo z członków Komisji, możemy przystąpić do rozstrzygnięcia. Będziemy łącznie głosować poprawki nr 1, 4 i 5, zgłoszone przez pana posła Andrzeja Różańskiego. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 1, 4 i 5 autorstwa pana posła Andrzeja Różańskiego? Stwierdzam, że Komisja 15 głosami, przy braku przeciwnych i wstrzymujących się pozytywnie zaopiniowała poprawki nr 1, 4 i 5. Dwie kolejne poprawki, a są to poprawki nr 2 i 3, zgłosił pan poseł Stanisław Gudzowski, którego proszę o ich przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Chciałbym, aby moje poprawki Komisja rozpatrzyła oddzielnie i tak też je przedstawię. W poprawce nr 2 proponuję, aby w art. 6 w ust. 6 wprowadzić obligatoryjne przeprowadzanie kontroli ważności dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień zawodowych przez osoby wykonujące prace podwodne, stanu technicznego sprzętu nurkowego oraz wyposażenia bazy prac podwodnych przed wydaniem decyzji. Aktualny zapis ust. 6 mówi, że organ wydający zezwolenie na wykonywanie prac podwodnych na obszarach morskich i śródlądowych drogach wodnych, a jest nim właściwy miejscowo dyrektor urzędu morskiego, może przeprowadzić kontrolę ważności wspomnianych dokumentów. Uważam, że obligatoryjna kontrola ważności dokumentów jest uzasadniona ze względów bezpieczeństwa. Istotny również jest inny powód, a mianowicie sytuacja ekonomiczna podmiotów wykonujących prace podwodne. Kondycja ekonomiczna tych podmiotów może być bardzo różna, jako że prac podwodnych wykonuje się nie tak wiele. Może więc zachodzić niebezpieczeństwo nieprzestrzegania wszystkich wymogów związanych z bezpieczeństwem czy warunkami wykonywania prac podwodnych. Moja poprawka zmierza do tego, aby jednak obligatoryjnie dokonywać kontroli dokumentów potwierdzających posiadanie wszystkich uprawnień zawodowych do wykonywania prac podwodnych tych wszystkich podmiotów, którym wydaje się zezwolenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Zapewne sprawa ta była już dyskutowana na posiedzeniu podkomisji. Czy przewodniczący podkomisji, pan poseł Andrzej Różański, mógłby odnieść się do propozycji pana posła Stanisława Gudzowskiego? Za chwilę poprosimy także przedstawiciela rządu o wyrażenie stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Rzeczywiście, w trakcie prac podkomisji omawialiśmy ten problem, chociaż nie był on przedmiotem gorącej debaty. Pan poseł Stanisław Gudzowski już przy czytaniu sprawozdania podkomisji zgłosił sugestię w sprawie obligatoryjnej kontroli dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień zawodowych przez osoby wykonujące prace podwodne. Mogę jedynie potwierdzić stanowisko podkomisji, iż obecny zapis art. 6 w ust. 6, proponowany w przedłożeniu rządowym, jest uzasadniony. Rząd proponował i podkomisja podzieliła ten punkt widzenia, fakultatywny tryb dokonywania kontroli przez organy właściwe do wydawania zezwoleń na wykonywanie prac podwodnych. Dla budżetu państwa takie rozwiązanie jest mniej obciążające. Jeżelibyśmy przyjęli propozycję pana posła Stanisława Gudzowskiego, to w każdym przypadku, nawet jeśli zezwolenie będzie wydawane okresowo temu samemu podmiotowi, będzie musiała nastąpić czynność administracyjną. Polegałaby ona na wysłaniu inspektora żeglugi śródlądowej albo inspektora urzędu morskiego do przedsiębiorcy celem sprawdzenia dokumentacji technicznej tego samego obiektu, która może być w ciągu roku wykorzystywana do wykonywania konkretnej pracy. Pragnę zauważyć, że w ustawie dajemy przyzwolenie na wydawanie zezwoleń upoważniających do wielokrotnego wykonywania prac podwodnych na małych głębokościach z terminem ważności do 6 miesięcy. Mówi o tym ust. 2 art. 6. Uważamy zatem, że za każdym razem do wykonywania prac podwodnych wystarczy zgłoszenie tego do właściwego organu. Żądanie od organizatora prac podwodnych, aby każdorazowo - przystępując do tych prac - legitymował się uprawnieniami zawodowymi nurków, jak i certyfikatami oraz świadectwami dopuszczenia sprzętu nurkowego do pracy, jest nadmierną uciążliwością biurokratyczną w stosunku do przedsiębiorców. Stanowisko podkomisji w tej sprawie zostało dość jasno wyrażone w sprawozdaniu przedstawionym Komisji. Jesteśmy przeciwni propozycji zmiany trybu na obligatoryjny, proponowany przez pana posła Stanisława Gudzowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Jakie jest stanowisko rządu wobec propozycji zawartej w poprawce nr 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielMIMiroslawWychowski">Jedyna nasza uwaga dotyczy dodatkowych kosztów, które musieliby ponieść nie tylko przedsiębiorcy, ale także budżet państwa, w przypadku wprowadzenia obligatoryjnej kontroli ważności dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień zawodowych przez osoby wykonujące prace podwodne. Innych uwag nie zgłaszamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy pan poseł Stanisław Gudzowski chciałby jeszcze przytoczyć dodatkowe argumenty, przemawiające za przyjęciem jego propozycji zmiany zapisu w ust. 6 art. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Chciałbym jednak odnieść się do wypowiedzi pana posła Andrzeja Różańskiego. Jeśli właściwy dyrektor urzędu morskiego lub dyrektor urzędu żeglugi śródlądowej wydaje jednorazowo zezwolenie na wykonywanie konkretnych prac podwodnych, to i tak kontroluje ważność wszystkich niezbędnych dokumentów. Podobnie dzieje się w przypadku wydawania zezwoleń na wykonywanie prac cyklicznych. Także strona rządowa uważa, że kontrola ważności dokumentów nie powoduje wielkich kosztów. Dlatego uważam, że ze względów bezpieczeństwa uzasadniona byłaby obligatoryjna kontrola dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień zawodowych przez osoby wykonujące prace podwodne.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy Biuro Legislacyjne wnosi jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mamy uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Poprawka nr 2 ma charakter czysto merytoryczny. Przystępujemy do rozstrzygania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 2 pana posła Stanisława Gudzowskiego? Stwierdzam, że Komisja, przy 8 głosach za, 11 przeciwnych i braku wstrzymujących się, negatywnie zaopiniowana poprawkę nr 2. Prosimy pana posła Stanisława Gudzowskiego o omówienie poprawki nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Poprawka nr 3 dotyczy art. 11. W ust. 6, w zdaniu wstępnym proponuję skreślić wyrazy "zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w tej dziedzinie". Chodzi o przepis mówiący, że "Minister właściwy do spraw zdrowia, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w tej dziedzinie, określi w drodze rozporządzenia". W kolejnych punktach wymienione są pozycje, które ma określić minister zdrowia. Proponuję wykreślenie wyrazów "zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w tej dziedzinie", ponieważ taki zapis jest mało precyzyjny. Pozostawienie tego zapisu może rodzić takie skutki, że minister właściwy do spraw zdrowia będzie długo przygotowywał wydanie rozporządzenia, ponieważ nie wiadomo, czy ma to być stan wiedzy ministra, czy może instytucji badawczych, a może stan wiedzy nauki światowej. Istnieje również niebezpieczeństwo, że już po wydaniu rozporządzenia ministra mogą zrodzić się wątpliwości, czy zostało ono wydane według aktualnego stanu wiedzy w tej dziedzinie i czy nie jest to rozporządzenie właściwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy przewodniczący podkomisji ma inne zdanie na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PoselAndrzejRozanski">Poddanie pod wątpliwość zapisu kwestionowanego przez pana posła Stanisława Gudzowskiego stawia pod znakiem zapytania celowość całego zapisu art. 11. Zgodnie bowiem z obecnymi normami prawodawczymi, dając upoważnienie Radzie Ministrów bądź ministrowi do wydania rozporządzenia, ustawodawca musi zawrzeć w ustawie wytyczną dla tego rozporządzenia. Akurat w tym artykule, zakwestionowanym przez pana posła, zwrot "zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w tej dziedzinie" stanowi jedyną wytyczną dla ministra właściwego do spraw zdrowia do wydania rozporządzenia, rozwiniętą w kolejnych punktach ust. 6. Wyeliminowanie tego zapisu narazi Sejm na zarzut niekonstytucyjności proponowanego zapisu w ustawie o wykonywaniu prac podwodnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Ponieważ w tej poprawce chodzi o kwestie legislacyjne, proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o odniesienie się do omawianego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przede wszystkim Biuro potwierdza stwierdzenia pana przewodniczącego posła Andrzeja Różańskiego, że jest to jedyna wytyczna dla ministra właściwego do spraw zdrowia do wydania rozporządzenia. Może nie jest to wytyczna najlepsza, ale innej w tej ustawie nie ma. Wykreślenie wyrazów zgodnie z propozycją pana posła spowoduje, że nie będzie żadnej wytycznej dla ministra właściwego do spraw zdrowia do wydania rozporządzenia wykonawczego, a więc nie zostanie spełniony wymóg art. 92 konstytucji i można to będzie poprawić w Senacie. Dostrzegamy jednak pewną niekonsekwencję w propozycji pana posła Stanisława Gudzowskiego. Polega ona na tym, że w innych przepisach omawianej ustawy o wykonywaniu prac podwodnych znajdują się te same stwierdzenia, które w swojej poprawce pan poseł proponuje skreślić. Na przykład w art. 26 znajduje się podobne sformułowanie. Mowa jest o tym, że "Minister właściwy do spraw gospodarki morskiej, mając na uwadze specyfikę zawodów, o których mowa w art. 19, i uwzględniając aktualny stan wiedzy w tej dziedzinie...". Podobny zwrot został użyty w art. 28, w którym mowa jest o delegacji dla ministra obrony narodowej do wydania rozporządzenia. Tyle uwag ze strony Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy pan poseł Stanisław Gudzowski chciałby się odnieść do uwag Biura Legislacyjnego? Czy może nie ma już dodatkowych wyjaśnień dotyczących poprawki nr 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PoselStanislawGudzowski">Jeśli wykreślenie wyrazów proponowanych przeze mnie w poprawce nr 3 może pozbawić ustawę wymogu konstytucyjnego, aby znalazła się odpowiednia wytyczna dla wydania rozporządzenia wykonawczego, to pozostaje mi tylko wycofanie poprawki. Ale byłoby dobrze, aby w Senacie znaleźć jakieś inne sformułowanie, zastępujące, moim zdaniem, nie najlepszy zwrot mówiący o "aktualnym stanie wiedzy w tej dziedzinie". Według mnie określenie to jest mało precyzyjne. Poprawkę nr 3 wycofuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Proszę Biuro Legislacyjne oraz pana posła sprawozdawcę, aby w Senacie zwrócili uwagę naszym kolegom z wyższej izby na ten zapis i propozycję pana posła Stanisława Gudzowskiego. Zakończyliśmy omawianie poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania ustaw o wykonywaniu prac podwodnych. Tradycyjnie podtrzymujemy rekomendację dla pana posła sprawozdawcy, którym będzie nadal pan poseł Andrzej Różański. Prosimy jeszcze Urząd Komitetu Integracji Europejskiej o przedstawienie swojej opinii do 3 września br. Jeśli państwo pozwolą, przejdę do drugiego punktu porządku obrad - sprawy różne. Informuję, że na mój adres wpłynęło pismo sygnowane przez grupę posłów. Odczytam jego treść. "W okresie parlamentarnych wakacji Ministerstwo Infrastruktury przedłożyło Komisji Europejskiej do zatwierdzenia strategię rozwoju infrastruktury transportu na lata 2004-2006 i lata dalsze. Przedłożona przez ministra infrastruktury strategia różni się znacząco od dotychczasowego programu kadencyjnego rządu w zakresie budowy dróg w Polsce i programu modernizacji dróg krajowych w oparciu o środki i programy unijne. W związku z powyższym zwracamy się do pana przewodniczącego o zwołanie posiedzenia Komisji Infrastruktury z zaproszeniem wicepremiera i ministra infrastruktury, pana Marka Pola i dyrektora Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, pana Dariusza Skowrońskiego celem zapoznania posłów naszej Komisji z przyjętą strategią rozwoju dróg ekspresowych i autostrad w Polsce i wyjaśnień odnośnie rozbieżności w stosunku do dotychczasowych programów". Informuję państwa posłów, że propozycję grupy posłów przedstawię na posiedzeniu prezydium Komisji. Oczywiście, będziemy chcieli możliwie najszybciej odbyć takie posiedzenie Komisji. Informuję także, że dzisiaj rano odbyło się posiedzenie Komisji Infrastruktury. Ponieważ we wrześniu tylko jeden tydzień jest bez plenarnego posiedzenia Sejmu, chcemy, aby w tym właśnie tygodniu nie odbyło się także posiedzenie naszej Komisji. Chcemy jednak zaproponować paniom i panom posłom dużą aktywność poselską w terenie. Chcemy, aby przynajmniej w czterech makroregionach Polski odbyły się spotkania poświęcone, ogólnie rzecz biorąc, budowie i modernizacji dróg publicznych. W spotkaniach tych powinny uczestniczyć osoby zarządzające drogami krajowymi i wojewódzkimi, a więc przedstawiciele wojewodów, marszałków województw, ale także Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Na spotkaniach tych omówione zostaną problemy inwestycyjne związane z drogownictwem, a w szczególności stan realizacji poszczególnych zadań inwestycyjnych lub przygotowań do takiej realizacji. Kwestią najbardziej istotną jest koordynacja tych zadań inwestycyjnych, a także gotowość urzędów wojewódzkich do wdrażania ustawy o przyspieszonym trybie przygotowania i realizacji inwestycji drogowych. Bardzo proszę zainteresowanych tą tematyką panie i panów posłów o zgłaszanie miejscowości lub regionów, w których chcielibyście, aby takie spotkania regionalne się odbyły. Informuję, że już zostały wybrane na miejsce takich spotkań Katowice, Szczecin i Bydgoszcz. Słyszę głosy, że proponujecie państwo, aby spotkanie na temat dróg odbyło się także w Gdańsku.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#PoselJanuszPiechocinski">Powinniśmy odbyć co najmniej cztery regionalne spotkania i chciałbym osobiście uczestniczyć w trzech razem z dyrektorem Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, podsekretarzem stanu panem Dariuszem Skowrońskim. Bardzo proszę, aby panie i panowie posłowie wcześniej, jeszcze przed tymi spotkaniami, zebrali stosowne informacje i dokonali analiz sytuacji w tych regionach. Chodzi o to, by spotkania okazały się maksymalnie owocne. Czy ze strony państwa są może jakieś propozycje, sugestie lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PoselAndrzejLiss">Sądzę, że podczas jednego z tych spotkań, powinniśmy się szczególnie zająć budową, czy też stanem przygotowań do budowy, autostrady A 1. Od ponad dwóch lat inwestycja ta nie może doczekać się realizacji, co niezwykle bulwersuje środowisko mieszkańców Pomorza Gdańskiego. Bardzo aktywnie inwestycją tą zajmuje się prasa lokalna, a zwłaszcza "Dziennik Bałtycki", przeznaczając codziennie całą stronę na wiadomości i wywiady, także z członkami Komisji Infrastruktury. Bardzo dokładnie prasa lokalna śledzi działania Komisji Infrastruktury i rządu dotyczące autostrady A 1. Sytuacja jest wielce konfliktowa, dlatego potrzebne jest spotkanie regionalne dla wyjaśnienia wielu kwestii związanych z tą tak ważną inwestycją.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Istnieją tak istotne kontrowersje wokół autostrady A 1. Dotyczą one koncesji na jej realizację, terminów realizacji tej inwestycji, wielokrotnie już przesuwanych, a także kwestii związanych z jej finansowaniem i współudziałem budżetu państwa. Mam nadzieję, że wszystkie te kwestie zostaną poruszone na posiedzeniu Komisji Infrastruktury z udziałem wicepremiera i ministra infrastruktury, pana Marka Pola, i dyrektora Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, pana Dariusza Skowrońskiego. Interesuje nas zwłaszcza skorygowana przez rząd strategia budowy dróg ekspresowych i autostrad. Dokładnie będziemy mogli zapoznać się z konkretnymi przedsięwzięciami na spotkaniu regionalnym w Gdańsku. Czy jest zgoda państwa na odbycie takich regionalnych spotkań poświeconych drogom? Nie widzę sprzeciwu; propozycja prezydium Komisji została przyjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PoselJanSzymanski">Mam prośbę do członków prezydium naszej Komisji. Proszę, aby posiedzenie naszej Komisji z udziałem szefów "od dróg", panem ministrem Markiem Polem i dyrektorem Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, panem Dariuszem Skowrońskim, odbyło się wcześniej, jeszcze przed spotkaniami regionalnymi. Przyczyna jest prosta. W Internecie można znaleźć różne informacje na temat budowy dróg, które nie zawsze pokrywają się z podobnymi informacjami oficjalnie przekazywanymi przez Generalną Dyrekcję Budowy Dróg Krajowych i Autostrad. Jeśli chodzi o informacje na temat autostrad, to są one w jakiejś mierze uporządkowane, natomiast jeden wielki mętlik panuje wokół budowy dróg ekspresowych. Mamy do czynienia z różnymi inicjatywami strony rządowej, jednocześnie jednak spotykamy się z licznymi inicjatywami samorządów lokalnych. Z tego powodu byłoby dobrze wcześniej, jeszcze przed spotkaniami regionalnymi, usłyszeć, co oficjalnie na ten temat mają do powiedzenia osoby odpowiedzialne w rządzie za budowę dróg i autostrad. Dopiero potem możemy się rozjechać po Polsce i odbyć regionalne spotkania, podczas których będziemy już omawiać konkretne przedsięwzięcia inwestycyjne i inicjatywy lokalne, zgodnie z tym, co zaproponował pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Przygotuję dla państwa zestaw pytań, na podstawie których skompletujemy materiały na temat dróg dla każdego z 16 województw. Chciałbym, aby członkowie Komisji posiadali pełną informację przynajmniej w odniesieniu do województw czy regionów, które reprezentują w Sejmie, jakie inwestycje planuje się na drogach wojewódzkich, na budowę których odcinków będą środki unijne, jaki jest stan przygotowań do realizacji tych zadań itd. Informuję też państwa, że odbyliśmy poważną naradę o tym, jak koordynować działania związane ze statystyką i wykorzystaniem środków unijnych na drogi. Przygotowany zostanie jeden wzór dokumentu zawierającego wszystkie informacje na ten temat. Chodzi o to, abyśmy nie byli zaskakiwani przez niezwykłe informacje ambitnego dziennikarza, który uzyskał dane, korzystając ze źródeł niewiadomego pochodzenia, albo przez urzędników różnej rangi, którzy przedstawiają nam bardzo rozbieżne informacje. Wywołuje to olbrzymi chaos informacyjny, który powoduje, że nie jesteśmy w stanie konsekwentnie odpowiadać na zadawane nam pytania. Wpływa do mnie na ten temat wiele pism z terenu, których autorzy proszą o mediację i inne formy pomocy. Z pism tych wynika, że w wyniku ciągłych zmian dotyczących przygotowań i budowy dróg, zwłaszcza dróg ekspresowych oraz autostrad, masowo rodzą się lokalne konflikty na tle wkomponowania tych dróg w system dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Jeśli uważnie prześledzimy prasę lokalną, to możemy nabrać przekonania, że niemal wszystkie odcinki dróg będą budowane lub modernizowane ze środków unijnych. Gdyby podsumować te wydatki, to okazałoby się zapewne, że jest to może sto razy więcej, na co możemy liczyć z Unii Europejskiej. A przecież posłowie będą z tego rozliczani przez wyborców i to niezależnie od podziałów politycznych. W przypadku powstawania różnego rodzaju inicjatyw budowy dróg, oczekuje się, zwłaszcza od posłów Komisji Infrastruktury, że pomogą w "załatwieniu" w Warszawie pieniędzy, zapewnią inwestycji priorytet itd. Dlatego tym cenniejsze są państwa sygnały o tego rodzaju zjawiskach. Jak już powiedziałem, przygotujmy w Komisji zestaw pytań i poprosimy państwa o przesłanie go, już we własnym imieniu, do stosownych organów administracji rządowej i samorządowej. W zestawie tym podejmiemy próbę skomasowania i uporządkowania wszystkich dostępnych informacji. Przyznam się państwu, że sam już zaczynam się gubić. Próbowałem zebrać wszystkie informacje "drogowe" z terenu województwa mazowieckiego. Jeszcze przed miesiącem zdawało mi się, że dysponuję wiadomościami superaktualnymi i ważnymi. Po kolejnej rozmowie z urzędnikami wojewody okazało się, że moje informacje są odmienne od tych, które posiadają urzędnicy marszałka województwa. Wynikało to z faktu, że urzędnicy marszałka zdążyli już wprowadzić ostatnie zmiany do posiadanej strategii, a u wojewody jeszcze nie. W planie pracy Komisji na drugie półrocze br., który chcemy jeszcze zmodyfikować, zapisaliśmy posiedzenie na temat stanu przygotowań i możliwości urzędów wojewódzkich wykorzystania przepisów ustawy o szczególnym trybie realizacji inwestycji drogowych. Bardzo proszę, abyście państwo w swoich województwach przeprowadzili na ten temat stosowne rozmowy z wojewodami lub wicewojewodami. Chcemy się zorientować, jakie mają oni potrzeby kadrowe i jakie należy przeprowadzić szkolenia, aby skorzystać z dobrodziejstw tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#PoselJanuszPiechocinski">W swojej naiwności założyliśmy, że ta spec-ustawa nada tego rodzaju inwestycjom nowy impuls. Jeżeli jednak okaże się, że ze względów kadrowych jest to niemożliwe, to zamiast poprawy będziemy mieli pogorszenie sytuacji i wydłużenie okresu przygotowania terenów pod inwestycje drogowe. Trzeba przecież także wziąć pod uwagę możliwości odwoływania się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który obowiązują określone procedury działania. Bardzo proszę o rozeznanie, ilu urzędników zajmuje się tą problematyką w urzędach wojewódzkich, czy odbyły się spotkania z zarządcami dróg i co z tych spotkań wynika. Materia sprawy jest bowiem wyjątkowo złożona. Jeśli na tym etapie przygotowania inwestycji nie będzie koordynacji i współpracy wszystkich zainteresowanych i odpowiedzialnych, to nie oszukujmy się, załatwianie formalności będzie trwało ponad rok. Tymczasem planowaliśmy, że zajmie to od 9 do 12 miesięcy. Jeśli więc zajmie to więcej czasu, w żadnym przypadku nie będzie to sukcesem. Czy w sprawach różnych ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Czy dostępny jest dokument, chodzi o strategię budowy dróg ekspresowych i autostrad, który był przedmiotem obrad rządu? Dzisiaj na ten dokument powoływał się w Sejmie pan minister Andrzej Piłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Informuję, że grupa posłów, w której jest także pan poseł Bolesław Bujak, złożyła odpowiedni wniosek i pan poseł, jako pierwszy z Komisji Infrastruktury, otrzymał nową wersję strategii rządu. Natomiast dokument taki oficjalnie do naszej Komisji nie wpłynął.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Czy wobec tego pan poseł Bolesław Bujak może powielić ten dokument, aby mogli z niego skorzystać także inni członkowie Komisji Infrastruktury?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">To nie będzie potrzebne, bowiem wystąpimy o oficjalne przekazanie Komisji dokumentu rządowego. Może się bowiem okazać, że pan poseł Bolesław Bujak nie dysponuje właściwym dokumentem. Mam nadzieję, że po przekazaniu nam dokumentu rządowego będziemy mogli na posiedzeniu Komisji go przedyskutować w obecności pana premiera Marka Pola oraz dyrektora Generalnej Dyrekcji Budowy Dróg Krajowych i Autostrad, pana Dariusza Skowrońskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">O tym pan przewodniczący już informował. Chciałbym jedynie wiedzieć, czy wszyscy posłowie naszej Komisji będą mieli możliwość zapoznania się z ostatnią wersją strategii rządu w sprawie budowy dróg ekspresowych i autostrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Czy są inne pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PoselCezaryGrabarczyk">Pan minister Andrzej Piłat poinformował w Sejmie o powołaniu komisji, która aktualnie pracuje nad lokalizacją nowego, transkontynentalnego lotniska w rejonie Warszawy. Pan minister powiedział, że do tej komisji powołani zostali także posłowie, przedstawiciele Komisji Infrastruktury. Byłoby dobrze, aby posłowi ci ujawnili się i zdradzili nam, co tak naprawdę jest przedmiotem prac komisji, jaki jest stan tych prac itd. Osobiście byłbym im za to wdzięczny, a sądzę, że także inni posłowie naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Z tego, co jest mi wiadomo, członkiem tej komisji jest także pan poseł Grzegorz Tuderek. Czy może nam coś powiedzieć o pracy komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Otrzymałem, podobnie jak prawdopodobnie pan poseł Bogusław Liberadzki, propozycję wzięcia udziału w pracach komisji, o której mówił pan poseł Cezary Grabarczyk. Bardzo zastanawialiśmy się nad przyjęciem propozycji. Ani razu nie wzięliśmy udziału w posiedzeniach komisji. Nie chcieliśmy jej firmować i stwarzać wrażenie, że funkcjonują w niej członkowie sejmowej Komisji Infrastruktury. Nie mieliśmy do tego żadnego upoważnienia i pełnomocnictwa. Potraktowaliśmy propozycję ministra Andrzeja Piłata przede wszystkim jako chęć wykorzystania wiedzy pana posła Bogusława Liberadzkiego, a także mojego doświadczenia w dziedzinie budownictwa. Jeszcze raz podkreślam, że ani razu nie wzięliśmy udziału w posiedzeniu komisji, o co pan minister Andrzej Piłat ma do nas ogromne pretensje. Jeżeli Komisja Infrastruktury uzna, że byłoby dobrze, abyśmy reprezentowali naszą Komisję w tamtej komisji resortowej, to jesteśmy gotowi. Proszę to jeszcze skonsultować z panem posłem Bogusławem Liberadzkim. W przeciwnym przypadku nie będziemy uczestniczyli w pracach tamtej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Tak się stało, że w czasie sejmowych wakacji, podczas których jednak wielu posłów ciężko pracowało, zaszły spore zmiany na ważnych stanowiskach w naszym lotnictwie. Niektóre osoby zostały zwolnione, a niektóre pozostają zawieszone w wykonywaniu swoich funkcji. Do dymisji podał się prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, pan Marek Sidor. Miał być także odwołany z funkcji dyrektora Przedsiębiorstwa Porty Lotnicze pan Zbigniew Lesiecki. Ostatnio słychać, że jednak nie będzie odwołany.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Jak to, nie będzie odwołany? Przecież w prasie ukazała się informacja o odwołaniu dyrektora Portów Lotniczych ze stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Proszę zwrócić uwagę, iż ukazanie się informacji o tym, że ktoś został odwołany ze stanowiska, nie oznacza jeszcze, że to odwołanie nastąpiło. Dopóki osoba taka formalnie nie została odwołana ze stanowiska, to jest to jedynie fakt prasowy. Mimo że na stronach internetowych Ministerstwa Infrastruktury pojawiła się informacja o odwołaniu dyrektora Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze z zajmowanego stanowiska, to fakt pozostaje faktem, że nic się nie zmieniło. Czekamy zatem, aż ruchy kadrowe w lotnictwie zostaną ostatecznie wyjaśnione. Musimy wiedzieć, kto ma być naszym partnerem w rozmowach na temat budowy terminalu na Okęciu. W każdym razie terminy biegną i chcielibyśmy wiedzieć, czy jest pozwolenie na budowę terminalu II na Okęciu i co dzieje się z inwestycjami okołolotniskowymi wokół tego terminalu. Kolejne pytania dotyczą tak zwanych tanich linii lotniczych. Sytuacja jest kuriozalna. Okazuje się, że media usiłują wymusić na Ministerstwie Infrastruktury zgodę na tanie loty z lotniska na Okęciu. Gdyby tak się stało, to można by rozwiązać przedsiębiorstwo PLL LOT SA i zapomnieć o budowie terminalu II. Kto bowiem będzie chciał korzystać z usług lotniska na Okęciu, skoro będzie mógł z tego samego pasa lotniczego wystartować w rejs do Londynu za 100 dolarów? Jak powiedziałem, sytuacja jest kuriozalna. Chcemy jednak poczekać, aż kadrowo okrzepnie lotnicza część resortu infrastruktury i dopiero wówczas przeprowadzimy solidną debatę na temat najważniejszych problemów naszego lotnictwa cywilnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PoselGrzegorzTuderek">Rozumiem, że pan Zbigniew Lesiecki nie został odwołany ze stanowiska dyrektora naczelnego Portów Lotniczych. A może jednak został odwołany?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PoselJanuszPiechocinski">Odwołanym jest się wtedy, kiedy dostanie się od swego szefa dokument o odwołaniu wraz z uzasadnieniem lub bez uzasadnienia. Posiedzenia Komisji Infrastruktury uważam za zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>