text_structure.xml 82.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. Przedstawiciele rządu poprosili, żebyśmy rozpoczęli pracę od pierwszego czytania projektu ustawy o portowych urządzeniach do odbioru odpadów oraz pozostałości ładunkowych ze statków. Prośba ta wiąże się z dyskusją, która w tej chwili trwa na sali plenarnej. Mam nadzieję, że przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie wyrażają w tej sprawie sprzeciwu. Przystępujemy do pierwszego czytania projektu ustawy z druku nr 660. Projekt jest dość krótki. Składa się z 17 artykułów. Jest to akt uzupełniający obecnie obowiązujące przepisy prawne dotyczące ochrony środowiska morskiego. Celem projektu jest zmniejszenie emisji odpadów statkowych i pozostałości ładunkowych do morza, poprzez polepszenie dostępności i możliwości użycia portowych urządzeń do odbioru odpadów. Projekt obejmuje zakres obowiązków podmiotów zarządzających portami i przystaniami w kwestiach zapewnienia statkom dostępu do odpowiednich portowych urządzeń odbiorczych, planów w tym zakresie oraz odpowiedniego systemu opłat. Projekt nie pociąga wydatków z budżetu państwa. Przewidziano, że ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2003 r. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieInfrastrukturyMarekSzymonski">Projekt dostosowuje nasze przepisy do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej, a w szczególności do dyrektywy Parlamentu Europejskiego oraz Rady nr 2000/59 z 27 listopada 2000 r. w sprawie portowych urządzeń do odbioru zanieczyszczeń pozostających na statkach oraz pozostałości ładunkowych. Dyrektywa została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Wspólnot Europejskich w grudniu 2000 r. Ustawa jest zgodna z Konwencją o ochronie środowiska morskiego obszaru morza Bałtyckiego, przyjętą w Helsinkach w 1992 r., wraz z zaleceniami przyjętymi przez Komisję Helsińską w 1996 r., z międzynarodową Konwencją o zapobieganiu zanieczyszczania morza przez statki, tzw. Konwencją MARPOL, a także Konwencją o zapobieganiu zanieczyszczania mórz przez statki przez zatapianie odpadów i innych substancji, sporządzoną w Moskwie, Waszyngtonie i Meksyku w 1972 r. Projekt reguluje wszystkie sprawy związane z odbiorem i utylizacją odpadów ładunkowych oraz pozostałości eksploatacyjnych. Powinności w tym zakresie zostają powiązane z funkcjami powiązanymi przez podmioty zarządzające portami. Tak, w dużym skrócie, wygląda projekt rozpatrywanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJozefOleksy">Jest to nowa dyrektywa Unii Europejskiej, którą kraje członkowskie powinny przejąć do swojego prawa. Czy Ministerstwo Infrastruktury dysponuje danymi o tym, czy kraje członkowskie dostosowują swoje prawo do tej dyrektywy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PodsekretarzstanuMarekSzymonski">Mamy w tej sprawie rozeznanie. Uważamy, że kraje członkowskie podołają temu zadaniu. Mówiłem już wcześniej o konwencjach w tej sprawie, które zostały podpisane w latach poprzednich. W zasadzie regulowały one wszystkie problemy dotyczące zanieczyszczenia mórz i oceanów. Dyrektywa reguluje dodatkowo sprawy dotyczące odbioru zanieczyszczeń. W dyrektywie przyjęto rozwiązanie, zgodnie z którym statek nie może wyjść w morze z olejem w zbiornikach. Statkowi nie wolno wypuścić oleju ze zbiorników do morza. Wszystkie działania w tym zakresie muszą być rejestrowane. Jeśli w porcie nie zostanie odebrany zużyty olej, trzeba będzie podać najbliższy port, do którego zawinie statek. W tym porcie będzie musiał pozbyć się wszystkich zanieczyszczeń. Można powiedzieć, że nowa regulacja uściśla przepisy w odniesieniu do spraw, które do tej pory nie były załatwione. Istniały luki prawne, które pozwalały statkom na pozbywanie się śmieci, pozostałości ładunkowych oraz zanieczyszczeń eksploatacyjnych poprzez wyrzucanie ich do wody. Nowe przepisy mają uniemożliwić działania tego typu. Należy zauważyć, że w zasadzie we wszystkich portach istnieją portowe urządzenia do odbioru zanieczyszczeń. Urządzenia te zazwyczaj funkcjonują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselJozefOleksy">Biuro Legislacyjne przedłożyło nam na piśmie swoje uwagi do projektu ustawy. Czy uwagi te mają zasadnicze znaczenie z punktu widzenia treści rozpatrywanego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przedłożone uwagi nie mają charakteru merytorycznego. Są to uwagi legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJozefOleksy">Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania lub wypowiedzieć się na temat treści projektu ustawy? Nie widzę zgłoszeń. Można powiedzieć, że ustawa ma charakter techniczny. Nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń. W tej sytuacji moglibyśmy uznać, że Komisja może przyjąć treść projektu w pierwszym czytaniu bez powoływania podkomisji. Przedłożenie rządu nie wzbudziło żadnych kontrowersji. Jakie jest stanowisko Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej w sprawie omawianego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DyrektordepartamentuwUrzedzieKomitetuIntegracjiEuropejskiejJoannaSzychowska">W imieniu Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej stwierdzam, że projekt jest zgodny z przepisami prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PoselJozefOleksy">Na tym zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu ustawy. Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji został poseł Andrzej Namysło. Rozumiem, że pan poseł przyjmuje ten zaszczyt. Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za wyborem posła Andrzeja Namysło na sprawozdawcę Komisji do tego projektu? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie powierzyła posłowi Andrzejowi Namysło obowiązki sprawozdawcy. Dziękuję państwu za udział w tej części obrad. Przechodzimy do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o napojach spirytusowych. Rząd będzie reprezentowany przez ministra Kazimierza Gutowskiego. Projekt ustawy jest nieco obszerniejszy. Jej celem jest zharmonizowanie polskich przepisów dotyczących napojów spirytusowych z aktami prawnymi, które obowiązują w Unii Europejskiej. Najogólniej mówiąc, projekt definiuje pojęcia alkoholu etylowego rolniczego, aromatyzowania, barwienia, destylatu rolniczego oraz określa kategorie napojów spirytusowych. Obok terminologii używanej w przepisach Unii Europejskiej podana została terminologia używana w Polsce. Wprowadzono podział napojów spirytusowych. Określona została technologia wyrobu napojów spirytusowych oraz parametry jakościowe, a także zasady uzyskania zezwolenia na wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie wyrobu i rozlewu napojów oraz zasady obrotu tymi napojami. W projekcie znajdują się także przepisy karne za naruszenie zasad określonych w projekcie oraz za nielegalne wprowadzanie produktów do obrotu. Przewidziano, że vacatio legis trwać będzie przez 6 miesięcy, przede wszystkim ze względu na potrzebę dostosowania technologii wyrobu napojów poszczególnych kategorii. Skutki finansowe wdrożenia ustawy szacowane są na ok. 4 mln zł, które trzeba będzie wydać z budżetu państwa. Od razu zapytam, czy środki na ten cel zostały zabezpieczone w budżecie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiKazimierzGutowski">Skutki związane z wdrożeniem ustawy wystąpią w przyszłym roku. Mogę państwa poinformować, że środki na ten cel zostaną przewidziane w budżecie na przyszły rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PoselJozefOleksy">Przystępujemy do pierwszego czytania projektu ustawy. Proszę pana ministra o przedstawienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">Projekt ustawy dostosowuje polskie przepisy dotyczące napojów spirytusowych do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Przepisy Unii Europejskiej zostały zawarte w rozporządzeniu Rady nr 1576/89/EWG z dnia 29 maja 1989 r., w którym ustanowiono ogólne zasady definiowania, opisu i prezentacji napojów spirytusowych, z wyjątkiem załącznika nr 2, w którym przedstawiony został wykaz chronionych napojów spirytusowych produkowanych w Unii Europejskiej. W Unii Europejskiej obowiązuje także rozporządzenie Komisji nr 1014/90/EWG z dnia 24 kwietnia 1990 r., w którym ustanowiono szczegółowe zasady definiowania, opisu i prezentacji napojów spirytusowych. Z prawa Unii Europejskiej przeniesiono do projektu ustawy ogólną definicję napoju spirytusowego, definicję destylatu rolniczego i alkoholu etylowego rolniczego. W projekcie określono zgodnie z prawem Unii Europejskiej procesy technologiczne dotyczące słodzenia, zestawiania, kupażowania, dodawania alkoholu, dojrzewania i aromatyzowania. Wprowadzono podział napojów spirytusowych na kategorie, oraz podano definicje poszczególnych kategorii napojów. W projekcie określono także wymogi dla alkoholu etylowego rolniczego, stosowanego do produkcji napojów spirytusowych. Określono także zasady produkcji napojów spirytusowych. W projekcie określone zostały także zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wyrobu i rozlewu napojów spirytusowych. Zasady te zostały przeniesione z ustawy z dnia 2 marca 2001 r. o wyrobie spirytusu, wyrobie i rozlewie wyrobów spirytusowych oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych. Mówiono już o tym, że z wdrożeniem ustawy wiązać się będą koszty budżetowe na kwotę 3949 tys. zł. Koszty te zostaną poniesione w przyszłym roku. Obciążenia dla budżetu wynikają przede wszystkim z wprowadzenia przez ustawę i rozporządzenia wykonawcze określające metody analiz alkoholu etylowego rolniczego, nowych obowiązków w zakresie wykonywania urzędowej kontroli napojów spirytusowych pod względem zgodności ich parametrów z wymogami określonymi w projekcie ustawy. Kontrola obejmować będzie także parametry alkoholu etylowego rolniczego. W szczególności kontrola polegać będzie na tym, czy został on uzyskany wyłącznie z surowców rolniczych. Zgodnie z ustawą o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, zadania te wejdą w zakres kompetencji Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Do projektu ustawy dołączone zostało rozporządzenie wykonawcze. W projekcie przewidziano upoważnienie dla ministra właściwego do spraw rynków rolnych do określenia w drodze rozporządzenia metod analiz alkoholu etylowego rolniczego. Metody te zostaną przeniesione z rozporządzenia Komisji nr 1238/92 z dnia 8 maja 1992 r., w którym określone zostały wspólnotowe metody analizy alkoholu neutralnego, stosowane w sektorze winiarskim. Zgodnie z art. 1 rozporządzenia Komisji nr 2009/92 z dnia 20 lipca 1992 r. metody te są stosowane także do prowadzenia analiz alkoholu etylowego rolniczego. Należy powiedzieć, że w ustawie zawarte zostały elementarne zmiany, które dostosowują nasze przepisy do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy pan minister mógłby wskazać problemy, które wzbudzały spory w trakcie prac nad projektem ustawy? Czy w trakcie prac legislacyjnych pojawiały się takie problemy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu zgłosiło propozycje poprawek. Chcielibyśmy przedstawić państwu te poprawki. Uwagi do projektu zgłosiło także Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Bardzo proszę o umożliwienie omówienia tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PoselJozefOleksy">Biuro Studiów i Ekspertyz nie zgłosiło uwag, które należałoby uwzględnić w treści ustawy. Zwróciło jedynie uwagę na to, że najważniejszym obszarem dostosowania polskiego prawa będą przepisy dotyczące metod klasyfikacji wyrobów, definicji, technologii produkcji napojów spirytusowych, parametrów jakościowych oraz ochrony nazw wyrobów i metodyki badań. W tych obszarach polskie prawo w znaczący sposób odbiega od uregulowań obowiązujących w Unii Europejskiej. Właśnie te przepisy są przedmiotem ustawy, która dostosowuje nasze przepisy do wymogów Unii Europejskiej. Rozumiem, że uwagi zgłoszone przez Biuro Legislacyjne mają charakter formalno-prawny. Biuro Legislacyjne zgłosiło 6 uwag, które będziemy mogli uwzględnić w projekcie ustawy. Otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselRomanJagielinski">Ustawa zawiera regulacje, które obowiązywać będą w okresie przejściowym, a więc do czasu uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Przewidziano dość długie vacatio legis. Ustawa wejdzie w życie dopiero po 6 miesiącach od dnia jej ogłoszenia. W związku z tym można sądzić, że ustawa obowiązywać będzie przez niecały rok. Czym kierował się rząd przygotowując tę ustawę? Dlaczego projekt został przesłany do Sejmu tak późno? Co należałoby zrobić, żeby stworzyć polskim producentom napojów spirytusowych warunki do tego, żeby przystosowali się w okresie przejściowym do warunków, które obowiązywać będą w Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o udzielenie odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">W projekcie zawarte zostały podstawowe zasady, które w tej chwili obowiązują w Unii Europejskiej. Mówiłem już wcześniej o tym, że zostały one określone w dwóch rozporządzeniach. Projekt ustawy był uzgadniany bardzo długo, gdyż dotyczy niezwykle złożonych materii. W Komitecie Integracji Europejskiej odbywała się dyskusja, która dotyczyła np. ochrony znaków towarowych. Dyskusja ta trwała bardzo długo. W końcu wszystkie problemy zostały uzgodnione. Dopiero wtedy projekt został skierowany do Sejmu. Uważamy, że pozostało nam jeszcze półtora roku do czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Uważamy, że należy przyjąć projekt ustawy po to, żeby polskie przedsiębiorstwa mogły jak najszybciej dostosować się do wymogów Unii Europejskiej. Później zaczną obowiązywać rozporządzenia unijne. Chodzi nam przede wszystkim o to, żeby przystosowanie do wymogów Unii odbyło się w sposób płynny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PoselJozefOleksy">Okazuje się, że w trakcie prac nad projektem pojawiały się pewne rozbieżności w opiniach. Pytałem wcześniej, czy w trakcie prac nad projektem ustawy pojawiały się dylematy lub wątpliwości, które powinny zostać wyjaśnione przez Sejm. Powiedział pan, że nie było problemów tego typu. Jednak w odpowiedzi na pytanie wskazał pan, że występowały takie problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">Mówiłem o uzgodnieniach resortowych w sprawie projektu ustawy. Chciałbym zaznaczyć, że na tym etapie prac nad projektem wszystkie rozbieżności zostały uzgodnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że projekt ustawy nie wzbudza żadnych sporów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">W sprawie projektu nie było żadnych sporów. Rząd przyjął w tej sprawie jednolite stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że pewne spory pojawiały się w toku uzgodnień międzyresortowych. Spory te nie powinny być przenoszone do dalszych prac legislacyjnych. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PoselRomanJagielinski">W uzasadnieniu projektu ustawy przewidziano, że wdrożenie nowych przepisów pociągać będzie za sobą pewne koszty z budżetu państwa. Wydaje się, że nie uwzględniono kosztów, które będą musiały ponieść w związku z nowymi przepisami firmy, które zajmują się wytwarzaniem i rozlewem napojów spirytusowych. Jestem przekonany, że firmy te także ponosić będą pewne koszty w związku z koniecznością dostosowania się do nowych przepisów. Jak wygląda ten obszar finansowania ustawy? Czy rząd jest przygotowany do tego, żeby wspierać te podmioty finansowo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselMichalTurkiewicz">Rozpatrywana ustawa będzie obowiązywać do czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Po wejściu do Unii w Polsce obowiązywać będą dwa rozporządzenia, o których mówił pan minister. Na pewno w okresie przejściowym wystąpią pewne koszty związane z dostosowaniem do wymogów Unii Europejskiej. Uważam, że poniesienie tych kosztów jest niezbędne. Polskie przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją i rozlewem napojów alkoholowych powinny dostosować się do terminologii obowiązującej w Unii Europejskiej, a także do technologii, sposobu rozlewu napojów oraz kontroli jakości. Wszystko robione jest po to, żeby w momencie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej nasze przedsiębiorstwa nie miały już żadnych problemów dostosowawczych. W tej chwili istnieją znaczne różnice pomiędzy naszymi przepisami a przepisami Unii Europejskiej. W Polsce przyjmuje się, że napój spirytusowy zawiera co najmniej 18 proc. czystego alkoholu. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej napój spirytusowy zawiera nie mniej niż 15 proc. alkoholu. Różnice występują także w kategoriach napojów spirytusowych, w technologii produkcji oraz kontroli. Polskie przedsiębiorstwa muszą przystosować się do tych przepisów. W innym przypadku stać będą na straconej pozycji. Uważam, że poniesienie kosztów dostosowania jest niezbędne tak samo jak dostosowanie do wymogów Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">Uważam, że poseł Michał Turkiewicz dokładnie wyjaśnił problemy, o które pytał poseł Roman Jagieliński. Musimy ponieść pewne koszty, żeby przystosować się do wymogów Unii Europejskiej. Dostosowanie dotyczy m.in. terminologii, definicji oraz badania jakości. Dzięki temu nasze przedsiębiorstwa będą mogły bez żadnych przeszkód działać na rynku Unii Europejskiej. Po wejściu w życie rozporządzeń Unii Europejskiej nasze przedsiębiorstwa nie będą miały żadnych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. W związku z brakiem dalszych pytań mogę uznać, że na tym zakończymy pierwsze czytanie projektu ustawy. Możemy przyjąć, że Komisja przyjmie projekt ustawy na dzisiejszym posiedzeniu. Możemy także powołać podkomisję, która rozpatrzy projekt ustawy do następnego posiedzenia Sejmu. Gdybyśmy podjęli decyzję o zakończeniu pierwszego czytania, należałoby uwzględnić w projekcie uwagi zgłoszone przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym poinformować, że Biuro Legislacyjne wycofuje pierwszą uwagę. Jednocześnie podtrzymujemy pozostałe uwagi, które przedstawiliśmy na piśmie do projektu ustawy o napojach spirytusowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że Biuro Legislacyjne podtrzymało pozostałe 5 uwag przedstawionych na piśmie. Musielibyśmy podjąć decyzję w sprawie terminu vacatio legis. Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wyraziło wątpliwości, czy 6 miesięcy będzie okresem wystarczającym na dostosowanie do przepisów określonych w ustawie. W opinii zaznaczono, że wprowadzenie w życie proponowanych rozwiązań nie będzie to możliwe w tak krótkim czasie. W ekspertyzie zgłoszono także szczegółową uwagę. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy przed podjęciem decyzji o skierowaniu projektu do drugiego czytania. Uwaga odnosi się do art. 27 i dotyczy utraty przez ten artykuł mocy z dniem uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Biuro Studiów i Ekspertyz wskazuje, że nie wskazano przepisu rozporządzenia wspólnotowego, który zastąpiłby treść art. 27 i regulowałby opisane w nim zagadnienie w sposób zgodny z prawem Unii Europejskiej. Wskazano także, że w uzasadnieniu dostosowawczego charakteru projektu ustawy nastąpiła pomyłka. W uzasadnieniu napisano, że w art. 21-26 określone zostały zasady uzyskania zezwolenia na wykonywanie działalności gospodarczej oraz zasady obrotu napojami spirytusowymi. Natomiast Biuro Studiów i Ekspertyz twierdzi, że w przywołanych artykułach nie ma mowy o obrocie. Problemem obrotu zajmuje się art. 27. W związku z tym zasadne jest pytanie o to, jakie przepisy regulować będą sprawy obrotu po utraceniu mocy przez art. 27, co stanie się w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Dopiero po zapoznaniu się z wyjaśnieniami w tych sprawach moglibyśmy podjąć decyzję o przyjęciu projektu i odstąpieniu od skierowania go do podkomisji. Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PodsekretarzstanuKazimierzGutowski">Proszę, żeby wyjaśnienia przedstawił państwu pan Arkadiusz Średnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaRolnictwaiRozwojuWsiArkadiuszSrednicki">Wydaje się, że w tym przypadku mamy do czynienia z pewną pomyłką. W art. 27 powielona została treść art. 2 rozporządzenia nr 1576/89. Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej obowiązywać będzie bezpośrednio treść tego rozporządzenia. W tej sytuacji nie ma problemu, na który zwróciło uwagę Biuro Studiów i Ekspertyz. Obowiązywać będzie art. 2 rozporządzenia, który dotyczy spraw obrotu. Tak samo jak art. 27, przepis ten zapewnia płynne przejście do nowej sytuacji. Przepisy te w jednakowy sposób formułują zasady obrotu oraz kary za niewłaściwy sposób wyrobu napojów spirytusowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy przedstawiciel Biura Studiów i Ekspertyz chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKancelariiSejmu">Uważam, że przedstawione wyjaśnienie należy uznać za wystarczające. Odpowiedź wyjaśniła nasze wątpliwości. Dodam, że wątpliwości powstały dlatego, że w przedstawionej tabeli zgodności nie wskazano art. 27 oraz przywołanego przed chwilą przepisu rozporządzenia, które wejdzie w życie po uzyskaniu przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy mam rozumieć, że po uzyskaniu wyjaśnień tezy zawarte w opinii Biura Studiów i Ekspertyz nie są już aktualne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiowiEkspertyzKS">Nasze wcześniejsze zastrzeżenia są już nieaktualne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że nie ma już wątpliwości co do przepisów regulujących obrót w przypadku utraty mocy obowiązującej przez art. 27. Dziękuję za przedstawione wyjaśnienia. Czy mają państwo inne uwagi lub pytania? Nie widzę zgłoszeń. W tej sytuacji proponuję, żeby Komisja przyjęła projekt ustawy i skierowała go do drugiego czytania. Jednak najpierw poproszę o przedstawienie opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Stwierdzam, że projekt ustawy o napojach spirytusowych jest zgodny z przepisami prawa Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że w tej sytuacji nie ma przeszkód, żeby Komisja przyjęła projekt ustawy i zakończyła pierwsze czytanie. Czy ktoś z państwa ma w tej sprawie inne zdanie? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że propozycja została przyjęta. Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proponuję, żeby sprawozdawcą Komisji do tego projektu został poseł Roman Jagieliński. Czy pan poseł wyraża zgodę na kandydowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PoselRomanJagielinski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Czy ktoś z państwa jest przeciwny powierzeniu posłowi Romanowi Jagielińskiemu obowiązków posła sprawozdawcy? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Romana Jagielińskiego na sprawozdawcę Komisji. Mam nadzieję, że poseł sprawozdawca będzie pamiętał w drugim czytaniu o uwagach zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne. Należałoby wykorzystać je do tego, żeby w treści projektu nanieść odpowiednie poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PoselRomanJagielinski">Mam nadzieję, że Biuro Legislacyjne wprowadzi odpowiednie poprawki do sprawozdania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PoselJozefOleksy">Uważam, że tak się stanie, gdyż Komisja przyjęła przedstawione propozycje. Zostaliśmy poinformowani, że pierwsza uwaga jest już nieaktualna. Natomiast pozostałe propozycje zostaną wprowadzone do projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wprowadzimy te poprawki do sprawozdania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PoselJozefOleksy">W tej sytuacji muszę na chwilę powrócić do ustawy dotyczące odbioru odpadów. Także do tej ustawy Biuro Legislacyjne zgłosiło pewne uwagi. Stanowisko przyjęte przez Komisję oznacza, że wyrażamy zgodę na wprowadzenie odpowiednich poprawek do sprawozdania Komisji. Chciałbym państwa poinformować, że Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusu nadesłała nam spóźnioną opinię o projekcie ustawy o napojach spirytusowych. W tej chwili nie potrafię odnieść się do treści tej opinii. Bardzo proszę, żeby przedstawiciele Rady skierowali swoje uwagi na ręce posła Romana Jagielińskiego. Przewodniczącą Rady panią Stanisławę Ciborską proszę o to, żeby śledziła los uwag zgłoszonych w opinii w trakcie drugiego czytania projektu ustawy. Przypominam, że ustawa wróci jeszcze do Komisji po zakończeniu drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym, jeśli zostaną do niej zgłoszone jakieś poprawki. Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji nie możemy rozpatrzyć opinii, gdyż Komisja jej nie posiada. W tej sprawie należy nawiązać kontakt z posłem sprawozdawcą oraz z przedstawicielami rządu. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie ustawy o napojach spirytusowych. Przechodzimy do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych. Jest to krótki projekt, który zawiera 8 artykułów. Zawarte w nim przepisy tworzą ramy instytucjonalno- prawne i organizacyjne do tego, żeby polscy producenci zostali objęci wspólną organizacją rynku przetworów owocowych i warzywnych od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Przewidziano przyznanie określonym instytucjom odpowiednich kompetencji. Stworzono także procedury, które umożliwiać będą wykonywanie tych kompetencji. Zaproponowano utworzenie systemu rejestracji przedsiębiorstw i grup producenckich zajmujących się przetwórstwem. Zadania związane z prowadzeniem rejestru przejmie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nie będzie tworzona nowa instytucja w celu stworzenia tego rejestru. W ustawie określono tryb składania wniosków o rejestrację oraz zasady uzyskania rejestracji. Określony został także kształt prowadzonego rejestru. Zadania nałożone na Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotyczyć będą także kontroli w zakresie wypłacania pomocy finansowej oraz wydawania decyzji w sprawie wypłat. Kontroli podlegać będą także zasady udzielania pomocy oraz obowiązek prowadzenia sprawozdawczości. Przystępujemy do pierwszego czytania projektu ustawy. Proszę pana ministra o przedstawienie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiJerzyPilarczyk">W zasadzie pan przewodniczący omówił już treść projektu ustawy. Pomoc finansowa dla producentów i przetwórców owoców i warzyw w Unii Europejskiej uregulowana jest w dwóch rozporządzeniach Rady oraz dwóch rozporządzeniach Komisji. Od dnia uzyskania członkostwa rozwiązania te będą obowiązywać również w Polsce. Uchwalenie ustawy ma umożliwić w przyszłości wykonywanie tego prawa. W projekcie wskazano, że rejestr przetwórców i grup producenckich owoców i warzyw prowadzony będzie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Agencja przyjmować będzie wnioski o wypłacenie pomocy finansowej oraz dokonywać ich weryfikacji. Będzie prowadzić kontrolę wpisów do rejestru oraz wypłacania środków w ramach udzielanej pomocy finansowej. Do projektu ustawy dołączony został wykaz przetworów objętych organizacją rynku przetworów owocowych i warzywnych. Przypomnę, że wykaz ten dotyczy głównie przetworów pomidorów, a także owoców, w tym gruszek Williamsa i Rocchea, brzoskwiń oraz mieszanek owocowych. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w naszym stanowisku negocjacyjnym zabiegamy o rozszerzenie tej listy o truskawki mrożone, maliny mrożone, czarne i czerwone porzeczki, mrożone wiśnie oraz sok jabłkowy. W sprawie naszego wniosku prowadzone są negocjacje. Jeśli Unia Europejska przyjmie nasz wniosek, wykaz przetworów objętych organizacją rynku będzie rozszerzony. Jeśli wniosek zostanie odrzucony, wykaz pozostanie w takim kształcie, jak do tej pory. Ustawa daje możliwość przystosowania się Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do wykonywania przewidzianych dla niej funkcji jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Koszt dostosowania Agencji wyniesie w 2003 r. ok. 300 tys. zł, a w 2004 r. ok. 10.460 tys. zł. Koszty interwencji w tym obszarze będą w znacznej części pokrywane z budżetu Unii Europejskiej. Nieznaczna część tych kosztów ponoszona będzie z budżetu krajowego. W trakcie prac nad projektem proponowane rozwiązania nie wzbudzały żadnych zastrzeżeń. Wątpliwości nie było także w trakcie uzgodnień międzyresortowych. W związku z tym proszę o przyjęcie projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PoselJozefOleksy">W opinii Biura Studiów i Ekspertyz napisano, że projekt ustawy nie wzbudza żadnych zastrzeżeń. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Pan minister powiedział, że prowadzono uzgodnienia międzyresortowe nad rozpatrywanym projektem ustawy. Wyrażam żal, że pracujemy nad tego typu ustawami w tak szybkim tempie. Szkoda, że Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie mogła zapoznać się z tym projektem. Zawsze doceniam pracę wykonywaną przez pana ministra. Jednak tym razem dość lekko potraktował pan cały problem mówiąc, że jeśli negocjacje się powiodą, to wykaz obejmować będzie także truskawki, maliny i inne owoce. Jeśli negocjacje się nie powiodą, owoce te nie będą umieszczone w wykazie. Muszę przyznać, że takie stawianie sprawy bardzo mnie niepokoi. Rozpatrując ustawy w tak szybkim tempie możemy wiele stracić. Chciałbym dokładnie się dowiedzieć, co będziemy mieli z tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o sformułowanie konkretnego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PoselWojciechMojzesowicz">Widzę, że nie słuchał pan mojej wypowiedzi. Rozumiem, że zakończył pan już pracę nad tym projektem. Uważa pan, że sprawa jest załatwiona. Mówiłem o przedstawionej przez pana ministra próbie wynegocjowania umieszczenia w wykazie truskawek, malin i wiśni. Uznałem, że przy takim podejściu do tego problemu Unia Europejska na pewno nie wyrazi zgody na nasze propozycje. Przyjmiemy rozwiązania, które będą szkodliwe dla wsi, a zwłaszcza dla rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę, żeby pan minister odniósł się do przedstawionego zarzutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Przedstawiłem państwu dodatkową informację o naszym stanowisku negocjacyjnym. Nie ma ono żadnego związku z projektem rozpatrywanej ustawy. Chciałem jedynie poinformować, że ustawa wskazuje, co mają robić poszczególne instytucje w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej, gdy zaczną obowiązywać 4 rozporządzenia unijne. Rząd sformułował wobec Unii Europejskiej wnioski w sprawie rozszerzenia wykazu przetworów objętych organizacją rynku przetworów owocowych i warzywnych. Sprawa ta jest traktowana przez rząd bardzo poważnie i podlega negocjacjom, podobnie jak inne poważne sprawy dotyczące m.in. powierzchni podstawowej, dopłat bezpośrednich i kwot produkcyjnych. Mogę pana posła poinformować, że rząd bardzo poważnie traktuje swoje stanowisko negocjacyjne. Przypomnę, że w dniu 7 maja br. rząd potwierdził swoje stanowisko, także w sprawie rozszerzenia interwencji na rynku przetworów w stosunku do stanu obowiązującego obecnie w Unii Europejskiej. W tej chwili sprawa nie jest jeszcze przesądzona. Nie chciałbym jednak, żeby wykorzystali państwo pierwsze czytanie projektu ustawy do tego, żeby przeprowadzić dyskusję na temat naszego stanowiska negocjacyjnego. W każdej chwili członkowie polskiego zespołu negocjacyjnego są do państwa dyspozycji. Możemy porozmawiać o każdym z punktów naszego stanowiska. Chciałbym przypomnieć, że rozpatrywana ustawa mówi jedynie o tym, które instytucje będą musiały podejmować działania związane z uruchomieniem mechanizmów na rynku przetworów owocowych i warzywnych. Poza Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pewne zadania zostały przewidziane dla Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PoslankaZofiaGrzebiszNowicka">Uważam, że projekt ustawy został przygotowany w sposób wyjątkowo solidny. Projekt obejmuje wszystkie kwestie, które powinny znaleźć się w ustawie. Wskazano w nim instytucje, które realizować będą określone zadania. Chodzi tu o instytucje, które w tej chwili istnieją. Po wejściu w życie ustawy będą one miały czas, żeby przygotować się do działań, które podejmą po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Uchwalenie ustawy jest pilne. Wynika to nie tylko z potrzeby dostosowania naszych regulacji prawnych do wymogów Unii Europejskiej. Wynika to także z konieczności przygotowania się Agencji do wykonywania przyszłych zadań. Dzięki temu nasi producenci i przetwórcy owoców i warzyw będą mogli korzystać z dopłat obowiązujących w Unii Europejskiej od momentu uzyskania przez Polskę członkostwa. Przypomnę, że Biuro Legislacyjne zgłosiło dwie uwagi do projektu ustawy. Pan minister nie odniósł się do tych uwag w imieniu rządu. W związku z tym chciałabym zapytać, czy Biuro Legislacyjne podtrzymuje te uwagi. Chciałabym także dowiedzieć się, jakie jest stanowisko rządu w sprawie tych uwag. Czy rząd uważa, że te uwagi są uzasadnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PoselRomanJagielinski">Skąd rząd wziął dane na temat przetwórstwa rolno-spożywczego, zwłaszcza w odniesieniu do pomidorów, truskawek, malin, porzeczek czarnych i czerwonych, wiśni i jabłek? Dysponuję zupełnie innymi danymi na ten temat. Przetwórstwo porzeczek czarnych obejmowało znacznie więcej niż 2,5 tys. ton. Jesteśmy jednym z największych producentów porzeczki czarnej na świecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PoselPiotrKrutul">Co stanie się, jeśli nastąpi nowelizacja rozporządzeń, o których jest mowa w art. 1 pkt. 1-4. Czy konieczna będzie nowelizacja ustawy? Art. 2 pkt. 1 i 3 wejdzie w życie po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Możemy założyć, że zgodnie z obowiązującą ustawą utworzona zostanie grupa producencka owoców i warzyw. Czy grupa ta otrzyma dotację przysługującą takim grupom? W jaki sposób należy interpretować przepis zawarty w art. 2 pkt. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Dane, które zostały przyjęte do obliczenia kosztów, pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego. Zawsze istnieje możliwość, że dane te zawierają błąd statystyczny. Przypomnę, że dane uzyskiwane są na podstawie badań statystycznych. W momencie, gdy rozporządzenia ulegną zmianie lub wydane rozstaną nowe rozporządzenia, będą one działały wprost. W sposób automatyczny wpływać będą na porządek prawny obowiązujący w Polsce. Sposób konstrukcji ustawy daje możliwość bezpośredniego działania prawa Unii Europejskiej w Polsce, od momentu, gdy Polska stanie się krajem członkowskim. W związku z tym nie będzie potrzeby nowelizowania ustawy. Raz jeszcze przypomnę, że ustawa określa jedynie kompetencje instytucji, które będą uczestniczyć w wykonywaniu prawa Unii Europejskiej. Przepisy prawne dotyczące merytorycznej treści rozporządzeń wejdą w życie z dniem uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Także przepisy dotyczące rozpoczęcia merytorycznych działań przez Agencję obowiązywać będą od momentu uzyskania członkostwa. Natomiast mechanizmy, które umożliwią przygotowanie Agencji i Inspekcji do wykonania tych przepisów, wejdą w życie po 30 dniach od dnia ogłoszenia ustawy. Do tej pory nie miałem możliwości zapoznania się z uwagami Biura Legislacyjnego. W związku z tym nie mogę wyrazić stanowiska w sprawie tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o doręczenie tych uwag panu ministrowi. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PoselPiotrKrutul">Nie otrzymałem odpowiedzi na moje pytanie. W związku z tym zadam je jeszcze raz. Powiedzmy, że na mocy obowiązujących w Polsce przepisów powstanie grupa producentów owoców i warzyw. Czy grupa ta otrzyma dotację z budżetu państwa na mocy art. 2 pkt. 2 i 3 przed dniem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Grupa producentów nie uzyska dotacji na podstawie tego przepisu. Mówiłem już wcześniej, że mechanizmy, na mocy których producenci będą mogli otrzymywać dotacje, wejdą w życie dopiero w momencie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tego powodu żadne mechanizmy finansowe nie będą funkcjonować przed uzyskaniem przez Polskę członkostwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PoselPiotrKrutul">W takim razie chciałbym zadać pytanie uzupełniające. W Polsce obowiązuje ustawa o grupach producenckich, która przewiduje udzielanie pomocy takim grupom. Czy grupy producenckie będą objęte pomocą? Czy ustawa będzie obejmować grupy producenckie, czy nie? Wydaje się, że pytanie, które zadałem, jest niezwykle proste. Powiedzmy, że w dniu jutrzejszym zarejestruję u wojewody grupę producencką. Nie zarejestruję tej grupy w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, co przewiduje art. 2 pkt. 1. Dziwię się zresztą, dlaczego Agencja ma prowadzić rejestr grup producenckich, a nie wojewoda. Dlaczego taka grupa nie będzie mogła uzyskać dotacji przewidzianej dla grup producenckich?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Zwracam uwagę, że ustawa dotyczy rynku przetworów owoców i warzyw, a nie produkcji owoców i warzyw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PoselPiotrKrutul">W takim razie proszę zapoznać się z treścią art. 2 pkt. 1 lit. b/.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Do którego przepisu ma pan uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PoselPiotrKrutul">W art. 2 pkt. 2 i 3 wyłączona została możliwość udzielania dotacji grupom producenckim owoców i warzyw po dniu akcesji Polski do Unii Europejskiej. Przewidziano, że rejestr producentów i grup producenckich prowadzić będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a nie wojewodowie, jak ustalono w ustawie o grupach producenckich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Doszło do pewnego nieporozumienia. Grupy producenckie mogą być zakładane i funkcjonować na podstawie obowiązujących już w tej chwili przepisów. Natomiast w art. 2 przewidziano, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa prowadzić będzie rejestr tych grup producenckich, które będą się ubiegać o pomoc z Unii Europejskiej. Taki rejestr prowadzić będzie tylko i wyłącznie Agencja. Natomiast nie będzie ona prowadzić rejestru grup producenckich, o którym mówi ustawa o grupach producenckich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PoselPiotrKrutul">Czy w tej sytuacji grupa producentów owoców i warzyw będzie musiała dwukrotnie dokonywać rejestracji? Najpierw będzie musiała zarejestrować się u wojewody, a później w Agencji. Na mocy przepisów obowiązującej ustawy już w tej chwili można utworzyć grupę producencką. Taka grupa po zarejestrowaniu się u wojewody może otrzymywać pomoc z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Ma pan rację. Takie rozwiązanie przewidują obowiązujące w tej chwili przepisy. Jeśli ta grupa będzie chciała skorzystać z pomocy Unii Europejskiej po wstąpieniu Polski do Unii, będzie musiała zarejestrować się w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dopiero wtedy grupa stanie się zarejestrowanym podmiotem, który będzie mógł ubiegać się o pomoc ze środków Unii Europejskiej. Natomiast grupa, która nie będzie ubiegała się o pomoc ze środków Unii Europejskiej, nie będzie musiała rejestrować się w Agencji. Całkowicie wystarczy, jeśli grupa ta zarejestruje się u wojewody. Wtedy będzie mogła korzystać z takich form pomocy, które obowiązują już w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PoselPiotrKrutul">Powiedział pan, że pomoc będzie można uzyskać dopiero po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Jednak rejestracja grup następować będzie przed dniem akcesji. Art. 2 pkt. 1 wejdzie w życie po 30 dniach od uchwalenia ustawy, a nie po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PoselJozefOleksy">Zwracam uwagę, że pomoc będzie można otrzymać dopiero po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PoselPiotrKrutul">Jednak rejestracja grup odbędzie się wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Rejestracja prowadzona będzie wcześniej po to, żeby zarejestrowane podmioty mogły ubiegać się o pomoc już od dnia akcesji. Chodzi o to, żeby procedury rejestracyjne nie były uruchomione dopiero po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Nie chcemy tracić czasu na te procedury. Nie chcemy także utracić możliwości korzystania z pomocy w pierwszym roku po wstąpieniu do Unii Europejskiej. Przypomnę, że Agencja będzie prowadzić rejestr przetwórców, którymi są przedsiębiorcy wytwarzający przetwory owocowe i warzywne, a także grup producentów owoców lub warzyw, wpisanych do rejestru grup uznanych lub wstępnie uznanych. Rejestracja będzie możliwa przed dniem członkostwa jedynie dlatego, żeby później nie tracić czasu na procedury związane z rejestracją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PoselPiotrKrutul">Z tego rozumiem, że przetwórcy będą musieli rejestrować się przed dniem akcesji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Nie będą musieli tego robić. Będą mogli się zarejestrować, żeby po dniu akcesji nie tracić czasu na rejestrację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy mogę uznać, że ta sprawa została wyjaśniona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PoselPiotrKrutul">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że przepisy, o które pan pytał, należy czytać łącznie z art. 3 ust. 2, w którym napisano, że wniosek należy złożyć do dnia 30 września poprzedzającego rok, w którym ma być rozpoczęte wytwarzanie przetworów. Dopłaty do przetworów będą stosowane dopiero od dnia akcesji. W związku z tym rejestracja wniosków powinna rozpocząć się we wrześniu roku poprzedzającego rok, w którym Polska stanie się członkiem Unii Europejskiej. Art. 3 ust. 2 mówi, że wniosek składa się do dyrektora terenowego oddziału Agencji właściwego ze względu na zamieszkanie lub siedzibę przetwórcy, albo grupy producentów w terminie do 30 września roku poprzedzającego rok, w którym ma być rozpoczęte wytwarzanie przetworów. Wytwarzanie przetworów zostanie objęte systemem dopłat, o którym mówi rozpatrywana ustawa, z dniem uzyskania przez Polskę członkostwa. W związku z tym wnioski trzeba będzie składać od września roku poprzedzającego nasze członkostwo w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że wszystkie wątpliwości zostały wyjaśnione. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Proponuję, żebyśmy nie powoływali podkomisji do rozpatrzenia projektu tej ustawy, gdyż jest ona krótka i ma charakter formalny. Jest oczywiste, że powinniśmy uwzględnić uwagi przedstawione przez Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Liczba uwag zgłoszonych przez Biuro Legislacyjne na pewno nie nastraja państwa pesymistycznie. Należy jednak pamiętać o tym, że uwagi te rodzą dość poważne konsekwencje, co uwypukliło się w trakcie dyskusji. Biuro Legislacyjne postuluje, żeby z treści ustawy wykreślić odesłanie do konkretnych dyrektyw. Zgodnie z zasadami techniki prawodawczej, które obowiązują w Polsce, stosując odesłanie do określonych przepisów należy podać miejsce ich publikacji. W przypadku, gdy akt, do którego odwołujemy się w przepisie, zostanie zmieniony, należy przeprowadzić nowelizację przepisu. Podobnie jest w przypadku, gdy taki akt zostanie uchylony. Jeśli chcemy uniknąć w przyszłości tego typu problemów, należałoby uwzględnić nasze postulaty. Jeśli Komisja przyjmie naszą uwagę, przepisy będą wymagać dalszej modyfikacji. Wymieniliśmy przepisy, które należałoby zmienić. Także druga uwaga ma poważny charakter. W upoważnieniu do wydania rozporządzenia w art. 5 ust. 3 nakłada się na ministra obowiązek określenia przypadków, w których następuje wykreślenie podmiotu z rejestru. W rozporządzeniu ma być podany okres, po którym podmiot wykreślony z rejestru będzie mógł ponownie ubiegać się o wpis do rejestru. W wytycznych do wydania rozporządzenia odwołano się do właściwych przepisów Unii Europejskiej. Cała problematyka uregulowana jest w rozporządzeniach unijnych, które będą stosowane bezpośrednio po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. W związku z tym należy zastanowić się nad sensem umieszczenia w ustawie takiego upoważnienia. Ze względu na zasady techniki prawodawczej wydaje się, że nie można zamieścić w rozporządzeniu właściwych przepisów dotyczących praw i obowiązków obywateli. Takie przepisy mogłyby znaleźć się bezpośrednio w ustawie, w przepisie materialnym mówiącym o tym, że po wskazanym okresie podmiot ponownie może zostać umieszczony w rejestrze. Przepis ten powinien jednocześnie wymieniać przesłanki dokonania wykreślenia z rejestru. W związku z tym zwracam się do Komisji z prośbą o dokonanie najlepszego wyboru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Mamy tu do czynienia z niezwykle trudnym problemem, który dotyczy wdrożenia do polskiego prawa rozporządzeń unijnych. Technika przyjęta w rozpatrywanej ustawie wynika z systemu wdrażania rozporządzeń praktykowanego przez państwa członkowskie. Na początku chciałabym zaznaczyć, że Rządowe Centrum Legislacji wyraziło zgodę na zastosowanie takiego sposobu wdrożenia rozporządzeń. Rządowe Centrum Legislacji jest odpowiedzialne za technikę wdrażania rozporządzeń. Centrum uznało, że w tym przypadku jest to jedyny sposób, który w pełni umożliwi korzystanie z dobrodziejstwa tych rozporządzeń po dniu akcesji. Podam państwu pewien przykład. Ustawa tworzy ramy instytucjonalno-prawne. Wskazuje instytucje, które będą realizowały prawa i obowiązki wynikające z omawianych rozporządzeń. Jednak istnieje wiele przepisów rozproszonych w różnych rozporządzeniach. Z tego powodu trudno było stworzyć jednolity przepis, wskazujący te rozporządzenia w treści ustawy. Przyświecała nam taka idea, żeby wskazać instytucję, która będzie realizowała prawa wynikające z określonych rozporządzeń. Przykładem mogą być sankcje, których nakładanie powierzono Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Sankcje występują w wielu różnych rozporządzeniach. Uznaliśmy, że należy powołać jedną instytucję, która będzie nakładała sankcje. Taki obowiązek powierzyliśmy Agencji, odwołując się do przepisów unijnych. Mówiono już o tym, że przepisy te nie powinny być powielane w naszym prawie. W tej sytuacji wydaje się, że konstrukcja, w której odwołujemy się do określonych rozporządzeń, jest właściwa. Pytali państwo, czy powstanie konieczność nowelizacji ustawy w momencie, gdy znowelizowane zostanie jakieś rozporządzenie. Chciałabym zwrócić państwa uwagę na brzmienie art. 1. W ostatnim zdaniu napisano o zakresie uregulowanym w przepisach Unii Europejskiej. Użyto także wyrazów "w szczególności". Oznacza to, że w przypadku zmiany rozporządzeń odnosić się będziemy do zakresu uregulowanego w przepisach Unii Europejskiej. W tym sformułowaniu będą się mieścić wszystkie ewentualne zmiany rozporządzeń. Oznacza to, że w takim przypadku nie będzie potrzeby nowelizacji ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PoselJozefOleksy">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Przychylam się do interpretacji przedstawionej przez panią dyrektor. Jest ona zgodna ze stanowiskiem rządu, które zostało przedstawione w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Mieliśmy już do czynienia z projektami ustaw, w których wprowadzano do polskiego systemu prawnego przepisy funkcjonujące w rozporządzeniach Unii Europejskiej o charakterze deklaratoryjnym. Wprowadzono je po to, żeby wdrożyć określony system instytucjonalny w sprawach dotyczących tych regulacji. Dobrym przykładem może być np. ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. W ustawie tej nie wymienialiśmy aktów prawnych, do których ustawa była dostosowywana. Wydaje się, że uwagi przedstawione przez Biuro Legislacyjne są zasadne. Wydaje się, że treść ustawy w ogóle nie ucierpi, jeśli w ustawie nie zostaną wymienione rozporządzenia unijne, do których dostosowane są przepisy. Zupełnie wystarczające jest uzasadnienie projektu ustawy, w którym wymienia się te przepisy. W związku z tym popieram poprawki zaproponowane przez Biuro Legislacyjne. Opowiadam się za tym, żeby w treści ustawy nie wymieniać nazw rozporządzeń dla potrzeb których działać będą określone instytucje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PoselPiotrKrutul">Chciałbym przypomnieć, że w Sejmie poprzedniej kadencji przyjęliśmy ustawę o regulacji rynku zbóż, żywca wieprzowego, żywca wołowego i mleka. W ustawie nie powoływano się jednak na rozporządzenia obowiązujące w Unii Europejskiej. Uważam, że w jakiś sposób można uniknąć odwoływania się do tych rozporządzeń. W tej chwili nie mamy jeszcze pewności w sprawie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Nie wiemy jeszcze, jakie będą wyniki referendum. Co się stanie, jeśli Polska nie będzie członkiem Unii Europejskiej? Czy w takim przypadku polski rolnik będzie musiał szukać informacji o obowiązujących w Polsce rozporządzeniach Unii Europejskiej? Jeśli odwołamy się do tych rozporządzeń w ustawie, rolnik będzie musiał to robić także przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Uważam, że w tym przypadku rząd jest w błędzie. Powinniśmy wykreślić z ustawy odwołania do rozporządzeń unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PoselJozefOleksy">Sądzę, że pamięta pan o tym, że wszystkie rozporządzenia będą obowiązywały w Polsce od momentu wejścia do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PoselPiotrKrutul">Chodzi mi o to, że rolnik będzie musiał poznać treść tych rozporządzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PoselJozefOleksy">Jeśli Polska nie wejdzie do Unii Europejskiej, rozporządzenia nie będą obowiązywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Ponieważ nadal mają państwo wątpliwości, chciałabym krótko uzupełnić moją wcześniejszą wypowiedź. Przyjęta w ustawie konstrukcja nie oznacza, że zmianie uległ sposób wdrażania przepisów wspólnotowych do polskiego prawa. Nie oznacza to, że każda kolejna ustawa będzie odwoływać się do przepisów konkretnych rozporządzeń lub dyrektyw. W tym przypadku mamy do czynienia ze specyficzną sytuacją, która ma związek z charakterem przepisów, które muszą znaleźć się w projekcie ustawy po to, żeby mogła ona rozpocząć swoje funkcjonowanie. Raz jeszcze odwołam się do przykładu, o którym mówiłam wcześniej. Rozporządzenie nakazuje wyznaczenie instytucji, której powierzone zostaną określone obowiązki. Ustawa wskazuje taką instytucję. Jednak istnieją przepisy, których nie możemy transponować do przepisów krajowych. Będą one obowiązywać samoistnie, ale konieczne jest wskazanie, że określona instytucja będzie je realizowała. Właśnie dlatego istnieje konieczność odwołania się do przepisów unijnych. W projekcie ustawy wielokrotnie występuje taka konieczność. Dotyczy to wszystkich przepisów, w których nastąpiło odwołanie do rozporządzeń unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PoselJozefOleksy">Rozumiem, że Urząd Komitetu Integracji Europejskiej nie popiera propozycji Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu w sprawie techniki przywoływania aktów prawnych, które obowiązują w Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Nie popieramy tych propozycji. Uważamy, że w tym przypadku należy zastosować takie rozwiązanie, jakie znalazło się w przedłożeniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiowiEkspertyzKS">W zasadzie w całości podzielam stanowisko przedstawione przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Chciałbym jednak zaznaczyć, że przedstawiciel Biura Legislacyjnego słusznie zwrócił uwagę na to, że przy odwołaniu się do konkretnych rozporządzeń nie wskazano ich adresu publikacyjnego. Jeśli powołujemy się na akty obowiązujące w Unii Europejskiej należałoby podać przynajmniej miejsce ich publikacji. Na pewno były one publikowane w Dzienniku Urzędowym Wspólnot. W przyszłości adres ten będzie można zmienić stosownie do tego, gdzie akty te będą publikowane w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PoselJozefOleksy">Uważam, że w tym zakresie uwaga Biura Legislacyjnego jest zasadna. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos lub zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Dlaczego w różnych aktach prawnych stosowane są różne zasady techniki dotyczącej odwoływania się do aktów prawnych Unii Europejskiej? Wydaje mi się, że dobrym przykładem jest ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, w której w sposób deklaratoryjny określone zostały instytucje prowadzące określone sprawy. Chodzi tu o zakres spraw określonych w rozporządzeniach Unii Europejskiej. Czy w różnych ustawach należy stosować różne rozwiązania? W ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu chodziło o dostosowanie instytucji publicznych do tego, żeby od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej wykonywały zadania wynikające z przepisów Unii Europejskiej dotyczących uzyskiwania zasiłków itp. Wskazaliśmy jednoznacznie, że niektóre zadania wykonywać będą urzędy pracy, wojewódzkie urzędy pracy oraz minister. W tym przypadku wskazujemy, że zadania wykonywane będą przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W obu ustawach mamy do czynienia z dostosowaniem do prawa zawartego w rozporządzeniach, a nie w dyrektywach. Czy uzasadnione jest rozwiązanie, zgodnie z którym w jednych aktach prawnych wyraźnie wskazujemy rozporządzenia Unii Europejskiej, a w innych nie? W zasadzie przyjęto, że polskie prawo nie będzie odwoływać się do konkretnych rozporządzeń. Dlaczego w tym przypadku musimy się do nich odwołać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Wyjaśniałam już wcześniej, że nie ma możliwości dowolnego stosowania takiej lub innej techniki legislacyjnej. Wszystko wynika z potrzeby, która dotyczy konkretnej regulacji. Na pewno nie ma potrzeby, żeby w każdym projekcie przywoływać przepisy rozporządzeń. Może zdarzyć się tak, że treść zawartych w ustawie przepisów całkowicie wyczerpie to, do czego zobowiązuje nas dane rozporządzenie. Jednak w tym przypadku sytuacja jest zupełnie inna. W przepisach określone zostały funkcje, których nie jesteśmy w stanie skatalogować w treści ustawy. Z tego powodu powinniśmy odwołać się do przepisów, które te przepisy regulują. Podam państwu jeszcze jeden przykład. W art. 5 jest mowa o tym, że dyrektor oddziału terenowego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa właściwy ze względu na siedzibę przetwórcy wydaje decyzje w sprawach wypłaty środków finansowych w ramach pomocy przysługującej na podstawie przepisów Unii Europejskiej. Zgodnie z rozporządzeniem wskazujemy, kto będzie wykonywać to zadanie. Gdyby do tego ograniczała się treść rozporządzenia, moglibyśmy na tym przepisie poprzestać. Jednak treść rozporządzenia odnosi się do tego, o jakie wypłaty środków finansowych tu chodzi. Określono, w ramach jakiej pomocy wypłacane będą te środki. Z tego powodu musimy dodatkowo odwołać się do przepisów, które tę sprawę regulują, bez szczegółowego przepisywania treści rozporządzenia. Raz jeszcze podkreślam, że nie mamy dowolności przy wyborze techniki legislacyjnej. Wszystko zależy od treści przepisów polskich oraz przepisów rozporządzeń unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PoselPiotrKrutul">W art. 2 pkt. 5 przewidziano, że Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa stosować będzie sankcje przewidziane w przepisach Unii Europejskiej, o których mowa w art. 1, w którym wymienione zostały rozporządzenia. Przepis ten wejdzie w życie po 30 dniach od ogłoszenia ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PoselJozefOleksy">Ten przepis wejdzie w życie dopiero po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Proszę, żebyśmy kończyli tę dyskusję. Wydaje się, że przedstawiono już niezbędne wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PoselAndrzejGrzyb">Nie chciałbym blokować prac nad ustawą. Obawiam się jednak, że będziemy mocno krytykowani za sposób, w jaki tworzymy przepisy prawa. Krytykować nas będą obywatele, którzy w przyszłości będą musieli korzystać z tej ustawy. Należy zauważyć, że dostępność do rozporządzeń i dyrektyw Unii Europejskiej nie jest powszechna. Wprowadzamy do ustawy pewne rozwiązania, które dotyczyć będą naszych obywateli. Wydaje się, że należało podjąć próbę dokładnego skatalogowania wszystkich przepisów, do których odnosi się projekt. Zdaję sobie sprawę, że w takim przypadku ustawa byłaby dość obszerna. Na pewno mogą państwo sobie wyobrazić, że osoba korzystająca w przyszłości z tej ustawy będzie musiała także korzystać z przepisów, które funkcjonują w zupełnie innym systemie prawnym. Przyznam, że mam w tej sprawie duże wątpliwości. Nie wiem, czy postępujemy w sposób prawidłowy. Musimy pamiętać o tym, że ustawa adresowana jest do producentów i przetwórców, a nie do instytucji, które na co dzień korzystają z dorobku prawnego Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Na pewno moglibyśmy stworzyć katalog wszystkich działań, gdyby kształtowanie systemu prawnego w Polsce i Unii Europejskiej nie było płynne. Na pewno dobrym rozwiązaniem byłoby skatalogowanie wszystkich przepisów. Dzięki temu wiedzielibyśmy w sposób jednoznaczny, jakie prawo będzie obowiązywać w Polsce od dnia uzyskania członkostwa. Jednak mamy do czynienia z pewnym procesem. Z tego powodu odnieśliśmy się do konkretnych rozporządzeń. W art. 1 jest mowa o organizacji rynku przetworów uregulowanym w przepisach Unii Europejskiej. Wydaje się, że możemy przyjąć uwagę dotyczącą uzupełnienia odwołania do rozporządzeń o ich adresy publikacyjne. Uważam, że pominięcie tych rozporządzeń w pewnym stopniu zaciemniałoby obraz. W art. 1 odwołano się do czterech rozporządzeń Unii Europejskiej. Jest to informacja wskazująca, jakie prawo będzie obowiązywać w Polsce od dnia uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej. Uwaga ta dotyczy także sankcji, o których mowa w art. 1. Sankcje dotyczyć będą czterech rozporządzeń, które zostały wymienione w art. 1. Pominięcie tych rozporządzeń powodowałoby, że przepisy zawierałyby znacznie mniej informacji skierowanych do użytkowników ustawy. Uważam, że przepisy zostały przygotowane w sposób optymalny i adekwatny do sytuacji, w której się znajdujemy. Wydaje się, że w tym zakresie nie można nic więcej zrobić. Muszę przyznać, że uwagi zgłoszone przez Biuro Legislacyjne są zasadne. Nie widzę jednak możliwości innego sformułowania przepisów zawartych w projekcie ustawy. Warto zaznaczyć, że na ten temat długie dyskusje prowadzono w Rządowym Centrum Legislacji. Ostatecznie przyjęto rozwiązanie, które zostało uznane za optymalne. Bardzo proszę Komisję o zaakceptowanie tego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PoselPiotrKrutul">Chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie. O godzinie 14 rozpocznie się debata na temat modernizacji ustawy o zmianie ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Czy w przepisach przejściowych rozpatrywanej ustawy nie należałoby napisać, że zmianie ulega również ustawa o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na którą nakłada się dodatkowe zadanie prowadzenia rejestru przetwórców owoców i warzyw. Czy bez tego przepisu nie będziemy musieli nowelizować tej ustawy jeszcze raz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PoselJozefOleksy">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Nie ma takiej potrzeby. To zadanie mieści się w obowiązujących przepisach ustawy o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zmiana dotyczy jedynie szczegółowego zakresu wykonania obowiązujących już w tej chwili przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PoselJozefOleksy">Chciałbym zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego, czy po przeprowadzonej dyskusji jest gotowy do zmodyfikowania zgłoszonych wcześniej uwag. Czy chciałby pan podtrzymać te uwagi? Czy Komisja ma je uwzględnić w dalszych pracach nad projektem? Czy modyfikuje pan swoje uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym zauważyć, że w trakcie dyskusji nie udzielono odpowiedzi na pytanie dotyczące upoważnienia zawartego w art. 5 ust. 3. Zdecydowanie podtrzymuję uwagi dotyczące pierwszego problemu. Zgodnie z wcześniejszą opinią opowiadamy się za tym, żeby wskazane fragmenty wykreślić z projektu ustawy. Zdaję sobie sprawę, że w tym momencie stanowisko Biura Legislacyjnego jest odmienne od stanowiska wszystkich innych uczestników dyskusji. Należy jednak pamiętać o tym, że tego typu rozwiązania nie są przewidziane w zasadach techniki prawodawczej i legislacyjnej. Nie przewiduje ich także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w sprawach dotyczących prawidłowej legislacji. Można powiedzieć, że byłby to ewidentny precedens. W związku z tym jesteśmy zdecydowanie przeciwni, żeby pójść tą drogą. Bardzo proszę, żeby Komisja przeprowadziła dyskusję na temat naszej drugiej uwagi, która odnosi się do upoważnienia zapisanego w art. 5 ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Na pewno byłby to precedens. Przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazywali, że jest to zupełnie nowe rozwiązanie, zazwyczaj nie stosowane w procesie dostosowania naszego prawa. W związku z tym chciałbym zaproponować, żeby projekt ustawy skierować do dalszych prac w podkomisji. Podkomisja będzie miała czas na to, żeby zająć się wszystkimi wątpliwościami. Przy pomocy przedstawicieli Biura Legislacyjnego będzie można je rozwiać. Ja także uważam, że w treści projektu ustawy nie należy odwoływać się do konkretnych rozporządzeń unijnych. Dobrze wiemy, że rozporządzenia te staną się obowiązujące z dniem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Należy zauważyć, że te rozporządzenia nakładać będą pewne obowiązki. Należy przyjąć założenie, że jeśli mamy uregulować bardzo obszerną sprawę, projekt musi być szerszy lub należy podzielić go na kilka odrębnych projektów. Uważam, że nie można w ustawie o tak istotnym znaczeniu załatwić wszystkiego uchwalając 6 artykułów, zwłaszcza że w dwóch z nich odwołujemy się do 8 lub 10 rozporządzeń Unii Europejskiej. Nie można uznać, że w ten sposób sprawa została załatwiona. W taki sposób nie można tworzyć aktów legislacyjnych. Należy stwierdzić, że jest to po prostu bubel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#SekretarzstanuJerzyPilarczyk">Różne są metody, którymi można straszyć obywateli przed wejściem do Unii Europejskiej. Można zrobić to w taki sposób, jak zrobił to przed chwilą poseł Aleksander Szczygło, który powiedział, że na obywateli zostaną nałożone jakieś obowiązki. Raz jeszcze zwracam uwagę na to, że regulacje zawarte w projekcie ustawy dotyczyć będą tylko i wyłącznie tych osób, które będą chciały skorzystać z pieniędzy Unii Europejskiej. Ustawa ta na nikogo nie nakłada żadnych obowiązków. Tworzymy jedynie możliwość skorzystania ze środków. Jeśli pan będzie chciał, będzie pan mógł skorzystać z dobrodziejstwa ustawy. Jednak najpierw będzie pan musiał złożyć wniosek i zarejestrować się. Dopiero wtedy będzie pan mógł skorzystać z pieniędzy. Jeśli nie będzie pan chciał respektować przepisów prawa, które w tym zakresie obowiązują w Unii Europejskiej, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa po stwierdzeniu takiego faktu będzie mogła wykreślić pana z rejestru. Będzie to możliwe w przypadkach, które zostaną określone przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Będą to przede wszystkim przypadki dotyczące łamania zasad, które obowiązują w Unii Europejskiej. Nie mamy tu do czynienia z nakładaniem na obywateli nowych obowiązków. Dajemy im jedynie możliwość skorzystania z pewnych praw w zakresie uzyskiwania pomocy finansowej od Unii Europejskiej. Uważam, że przedstawianie projektu w taki sposób, w jaki zrobił to przed chwilą pan poseł, jest działaniem na szkodę osób, których ustawa będzie dotyczyć. Jest to działanie dezinformujące osoby, które będą mogły skorzystać z tego prawa. Chciałbym zadać pytanie przedstawicielowi Biura Legislacyjnego. Bardzo proszę, żeby w sposób konstruktywny podszedł pan do uwagi, którą przed chwilą pan zgłosił. W jaki sposób możemy zapisać w projekcie ustawy upoważnienie dla ministra rolnictwa do określenia przypadków, w których będzie można wykreślić podmiot z rejestru? Oczywiście chodzi tu o taki podmiot, który nie będzie przestrzegał przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej po dniu wstąpienia Polski do Unii. Muszę przyznać, że z czysto teoretycznego punktu widzenia ma pan rację. Jednak musimy rozwiązać ten problem w praktyce. Proszę, żeby przedstawił pan jakąś propozycję. Zawsze można stanąć na stanowisku, że należy szukać problemów, które powodują, że nie powinniśmy wejść do Unii Europejskiej. Na pewno możemy to robić. Jednak rząd stoi na zupełnie innym stanowisku. Chcemy zajmować się usuwaniem występujących problemów. Z tego powodu chcemy przyspieszyć dostosowanie przepisów, które umożliwią naszym podmiotom korzystanie z instrumentów funkcjonujących w tej chwili w Unii Europejskiej. Brałem udział w spotkaniu z komisarzem Verheugenem, który mówiło tym, jakie warunki należy stworzyć, żeby w latach 2004-2006 móc wykorzystać 13 lub 14 mld euro. Jeśli sami będziemy budować bariery, szanse na skorzystanie z tych środków będą coraz mniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PoselJozefOleksy">Nie wiem, czy dalsza dyskusja na ten temat nie mija się z celem. O problemie dyskutujemy od 40 minut. Jednak nadal istnieje rozbieżność w rozumieniu sposobu stosowania techniki legislacyjnej i możliwości odwołania się w aktach prawnych do przepisów prawa wspólnotowego. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego podtrzymał swoje wcześniejsze uwagi. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, przedstawiciele rządu oraz niektórzy posłowie mają w tej sprawie inne zdanie. Wydaje się, że tę sprawę po prostu musimy rozstrzygnąć. Nie ma sensu dalsze kontynuowanie debaty. Uważam, że do niczego nas ona nie doprowadzi. Możemy także powołać podkomisję, która zajmie się tym problemem. Jednak warunkiem powołania podkomisji jest to, że wykona swoją pracę jutro lub pojutrze. W poniedziałek, a najpóźniej we wtorek będziemy musieli ponownie rozpatrzyć ten projekt. Możemy także mając świadomość istniejących rozbieżności przenieść ten problem do czasu drugiego czytania projektu ustawy w Sejmie. Dopiero tam należałoby podjąć stosowne decyzje, po przedstawieniu odpowiednich argumentów. Oznacza to, że mamy różne możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Najpierw chciałbym powiedzieć panu ministrowi, że nikogo niczym nie straszę. To rząd, który reprezentuje pan minister, zniechęca dużą część społeczeństwa do tego, żeby głosowała za wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej, wykonując swoją pracę w taki sposób, jak widzimy to w projekcie. Proszę, żeby pan minister nie uzasadniał konieczności chodzenia na skróty tym, że umożliwi to korzystanie ze środków Unii Europejskiej w większym stopniu. O tym samym problemie mówiono w dniu wczorajszym w trakcie debaty nad ustawą o finansach publicznych. Zawsze, gdy brakuje argumentów merytorycznych dotyczących proponowanych zmian, mówi się o tym, że dane rozwiązanie ułatwi pozyskanie środków od Unii Europejskiej. Uważam, że pewne zasady obowiązują bez względu na to, czy jesteśmy w Unii Europejskiej, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PoselRomanJagielinski">Komisja może przyjąć uwagi Biura Legislacyjnego i wykreślić z projektu ustawy odwołanie się do konkretnych rozporządzeń. Czy w takim przypadku polski przedsiębiorca, który będzie chciał skorzystać z dobrodziejstwa tej ustawy będzie mógł to zrobić, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#DyrektorJoannaSzychowska">Chciałabym, żeby w tej sprawie wypowiedział się ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PrzedstawicielkaUrzeduKomitetuIntegracjiEuropejskiejDorotaBianko">Postaram się odpowiedzieć na ostatnie pytanie. Niezależnie od tego, jaki będzie dalszy los projektu ustawy, polski przedsiębiorca, który będzie chciał skorzystać z pomocy finansowej ze środków Unii Europejskiej, będzie musiał zapoznać się z treścią rozporządzeń. Będzie musiał poznać te rozporządzenia, gdyż tylko na ich podstawie będzie mógł występować o przyznanie środków. Należy pamiętać o tym, że pomoc udzielana będzie polskim przedsiębiorcom dopiero po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. W tej sytuacji decyzje podjęte w projekcie ustawy nie będą miały wielkiego wpływu na to, co będzie się działo po dniu akcesji. Od tego momentu polskiego przedsiębiorcę będą w sposób bezpośredni obowiązywały rozporządzenia Rady i Komisji. Chciałabym odnieść się także do kwestii, które były poruszane we wcześniejszych wypowiedziach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PoselJozefOleksy">Nie wiem, czy jest takie zapotrzebowanie. Chyba nie ma potrzeby, żeby wyjaśniać te sprawy po raz kolejny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Opowiadam się za tym, żeby do rozpatrzenia projektu powołać podkomisję. Bez względu na to, jak szybko podkomisja będzie musiała pracować, będzie mogła rozwiać przynajmniej część wątpliwości zgłaszanych w związku z tym projektem przez posłów. Na pewno nie ma takiej możliwości, żebyśmy na posiedzeniu Komisji uzyskali odpowiedzi na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PoselJozefOleksy">Czy mógłby pan określić problem, którym miałaby przede wszystkim zająć się podkomisja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Podkomisja mogłaby dokładnie zapoznać się z argumentami Biura Legislacyjnego, które dotyczą procesu legislacyjnego oraz zastosowanej w tym projekcie techniki legislacyjnej. Uważam, że jest to niezwykle ważna sprawa. Wszyscy dobrze wiemy, że w tym przypadku mamy do czynienia z precedensem. Musimy dokładnie poznać skutki przyjęcia takiego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PoselJozefOleksy">Sądzę, że celem powołania podkomisji nie może być zapoznanie się z opinią Biura Legislacyjnego. Biuro Legislacyjne przedstawiło swoją opinię na piśmie. Właśnie o tej opinii dyskutujemy od 40 minut. Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PoselRomanJagielinski">Chciałbym zgłosić inny wniosek formalny. Przeprowadziliśmy na ten temat dyskusję. Poznaliśmy wszystkie argumenty. Proponuję, żebyśmy rozstrzygnęli tę sprawę w głosowaniu. Biuro Legislacyjne zaproponowało wprowadzenie do projektu dwóch poprawek. W tej chwili powinniśmy podjąć decyzję o ich przyjęciu lub odrzuceniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PoselJozefOleksy">Zgodnie ze zgłoszonym wcześniej wnioskiem proponuję, żebyśmy powołali podkomisję, która będzie musiała zakończyć swoją pracę do niedzieli. Podkomisja będzie musiała przedłożyć sprawozdanie w takim terminie, żebyśmy mogli je rozpatrzyć w poniedziałek po południu lub we wtorek. Proponuję, żeby w skład podkomisji weszli posłowie Roman Jagieliński, Marek Widuch, Stanisław Kalemba, Gabriel Janowski, Jacek Protasewicz, Adam Bielan oraz Zofia Grzebisz-Nowicka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Ja także chciałbym wziąć udział w pracach tej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PoselJozefOleksy">Przedstawiłem propozycję dotyczącą składu podkomisji. Sądzę, że nie ma potrzeby, żeby ten skład zmieniać. W skład podkomisji wejdzie 7 posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PoselAleksanderSzczyglo">Mam w tej sprawie inną propozycję. Proszę o wpisanie mojego nazwiska do składu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PoselJozefOleksy">Za chwilę poddam tę propozycję pod głosowanie. Proszę, żeby nie podchodził pan emocjonalnie do sprawy, która ma znaczenie prawne lub legislacyjne. Raz jeszcze powtarzam, że w skład podkomisji wejdą posłowie Roman Jagieliński, Marek Widuch, Gabriel Janowski, Jacek Protasewicz, Aleksander Szczygło i Zofia Grzebisz-Nowicka. Podkomisja powinna zakończyć swoje prace do niedzieli. Sprawozdane podkomisji zostanie rozpatrzone przez Komisję na posiedzeniu, które odbędzie się w poniedziałek wieczorem lub we wtorek rano. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tej propozycji? Czy ktoś jest przeciwny powołaniu podkomisji w zaproponowanym składzie? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja powołała podkomisję w zaproponowanym składzie. Proszę, żeby po zakończeniu posiedzenia członkowie podkomisji pozostali na sali w celu ukonstytuowania się. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>