text_structure.xml 58.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PoselJacekKuron">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych w Białymstoku.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PoselJacekKuron">Komisja sejmowa nie jest ciałem zarządzającym, jest częścią parlamentu - najwyższej władzy ustawodawczej i kontrolnej w państwie. Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych przygotowała projekt ustawy o prawach mniejszości, a jako organ kontrolny używa swego wpływu na praktykę władz wykonawczych i samorządowych, aby zapewniały mniejszościom warunki utrzymywania swojej tożsamości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PoselJacekKuron">Wszystko, co państwo powiedzą, ma znaczenie dla naszej pracy. Komisja nie przydziela żadnych pieniędzy, chociaż Sejm rządzi wszystkimi pieniędzmi w państwie, bo uchwala budżet.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PoselJacekKuron">W ciągu poprzednich dwóch dni zetknęliśmy się z różnymi opiniami na temat sytuacji mniejszości białoruskiej w woj. białostockim. Chcemy je dziś weryfikować. Każdy głos jest bardzo ważny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Odczytam pismo, które kierujemy do sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">"Związek Białoruski w Rzeczypospolitej Polskiej jest federacją siedmiu organizacji białoruskich o zasięgu ogólnopolskim: Białoruskiego Stowarzyszenia Literackiego "Białowieża", Białoruskiego Towarzystwa "Chatka" w Gdańsku, Białoruskiego Towarzystwa Historycznego, Białoruskiego Zjednoczenia Demokratycznego, Białoruskiego Zrzeszenia Studentów, Rady Programowej Tygodnika "Niwa", Stowarzyszenia Dziennikarzy Białoruskich.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Organizacje skupione w Związku Białoruskim RP realizują własne cele statutowe oraz wypracowują wspólne stanowisko w najważniejszych sprawach dotyczących naszej mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Od wielu lat zgłaszamy potrzebę utworzenia w Białymstoku Centrum Kultury Białoruskiej jako państwowej placówki kulturalnej, koordynującej i promującej dorobek białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce. Jednocześnie Centrum prezentowałoby polskiemu społeczeństwu najciekawsze zjawiska kulturalne, które mają miejsce w Republice Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Umiejscowienie Centrum Kultury w Białymstoku wynika z rangi tego miasta jako siedziby władz regionu oraz istnienia najważniejszych instytucji kulturalnych i oświatowych w naszym województwie. W Białymstoku swoje siedziby mają wszystkie organizacje białoruskie, które dysponują odpowiednim zapleczem intelektualnym do realizacji zadań na polu kultury.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Kolejnym postulatem, zgłaszanym niejednokrotnie przez Związek Białoruski RP, jest potrzeba poszerzenia czasu antenowego audycji białoruskojęzycznych, emitowanych w Telewizji Białystok. W ciągu miesiąca nadaje ona jedynie 40 minut takiego programu. Przedstawienie wszystkich ważnych wydarzeń z życia naszej mniejszości w praktyce jest niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Dla przykładu Telewizja Grodno w ciągu miesiąca emituje ok. 1,5 godziny audycji polskojęzycznych. W momencie tworzenia ośrodka terenowego telewizji w Białymstoku, Związek Białoruski RP zebrał 10 tys. podpisów mieszkańców Białostocczyzny w sprawie poszerzenia audycji białoruskich. Oczekiwania społeczności białoruskiej nie zostały jednak uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Wyrażamy także swoje zaniepokojenie działaniami administracji państwowej i samorządowej, prowadzących do marginalizacji osiągnięć kulturalnych białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">W dniach 20-21 czerwca br. Białoruskie Stowarzyszenie Literackie "Białowieża" obchodzi jubileusz 40-lecia działalności twórczej. Jest to jedyne stowarzyszenie literackie wśród mniejszości narodowych w Polsce. Jego dorobek twórczy cieszy się uznaniem nie tylko w Polsce, także w wielu krajach Europy i świata. Mimo to, Ministerstwo Kultury i Sztuki, nie zauważyło jubileuszu "Białowieży", np. przez uhonorowanie członków Stowarzyszenia odznaczeniami państwowymi, czy stypendiami. Urząd Wojewódzki w Białymstoku odrzucił nawet wniosek o dofinansowanie okolicznościowej sesji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Wszystkie organizacje białoruskie skupione w Związku Białoruskim RP, otrzymały odpowiedzi odmowne na złożone projekty w Urzędzie Wojewódzkim. Odmowy umotywowane były tym, że "wspierane są jedynie projekty o zasięgu międzynarodowym i ogólnopolskim". Taka odpowiedź wywołała zdumienie, bowiem jak można odrzucać projekty, które spełniły wymienione kryteria.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Były to: III Ogólnopolski Konkurs Poezji i Prozy Białoruskiej "Debiut", III Polsko-Białoruskie Warsztaty Literackie "Białowieża", Międzynarodowe Obchody Jubileuszu 40-lecia Stowarzyszenia Literackiego "Białowieża", IX Festiwal Muzyki Młodej Białorusi "Basawiszcza", Książka Wiktora Skarabahatawa o kompozytorze Janie Tarasewiczu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Przejawem świadczącym o niedostrzeganiu dorobku naszej mniejszości, jest brak jakichkolwiek elementów kultury białoruskiej w trwających od ponad tygodnia "Dni Miasta Białegostoku". Organizatorzy przygotowali dziesiątki koncertów, imprez sportowych, występów zespołów ludowych. Nie było i nie ma jednak dnia, w którym przewidziano by prezentację kulturalnych osiągnięć białostockich Białorusinów.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#PrzewodniczacyZwiazkuBialoruskiegowRPEugeniuszWappa">Uważamy, że jako podatnicy, mamy prawo do partycypowania w środkach finansowych przeznaczonych na rozwój kultury w woj. białostockim. Z poważaniem - Eugeniusz Wappa, Jerzy Chmielewski, Oleg Łatyszonek, Jerzy Suwalski, Piort Kruk, Eugeniusz Mironowicz, Sokrat Janowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PoselJanSyczewski">Jestem przewodniczącym Białoruskiego Towarzystwa Sp-ołeczno-Kulturalnego. Trudno mi będzie syntetycznie przedstawić wiele spraw, które były poruszane przez sejmową Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych podczas pobytu na Białostocczyźnie. Kładę akcent na to, co najistotniejsze we wzajemnych stosunkach mniejszości białoruskiej z większością w działalności kulturalnej i oświatowej.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PoselJanSyczewski">Pieniądze, niewątpliwie są podstawą działalności kulturalnej Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, ale jeszcze ważniejsze jest traktowanie nas serio, po partnersku i sprawiedliwie. Może być sprawiedliwe ubóstwo i niesprawiedliwy dostatek. Zaspokajanie potrzeb kulturalnych - a to należy do statutowej działalności Towarzystwa - doznajemy często poczucia niesprawiedliwości. Wynika to np. z takich faktów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PoselJanSyczewski">Wiadomo, że kultura wszystkich mniejszości w Polsce jest dofinansowywana przedmiotowo. Na wiele zadań nie ma środków. Stąd bierze się potrzeba, aby władze centralne rozważyły możliwość powoływania państwowych instytucji kulturalnych i podmiotowego ich finansowania. Obecnie Ministerstwo Kultury i Sztuki jest głównym "sponsorem" przedsięwziąć kulturalnych, organizowanych przez mniejszości narodowe.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#PoselJanSyczewski">Na ogół podział środków jest racjonalny, choć nie bez pewnych zastrzeżeń co do proporcji podziału na prasę i inne dziedziny działalności kulturalnej. Jest to jak 2:1. Mówiono o tym ostatnio na naradzie w ministerstwie. Nie chcę przez to powiedzieć, że naprawdę wydaje się za dużo, chcę powiedzieć, że na pozostałe dziedziny - stanowczo za mało.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PoselJanSyczewski">Rażące są sytuacje, kiedy obserwujemy podział: my - oni. Na tzw. "dole" ludzie różnych wyznań i narodowości żyją w zgodzie. Natomiast na wyższych szczeblach władzy i w środowiskach uchodzących za autorytatywne, dają się zauważyć zachowania nacechowane jakby złą wolą, wywołujące "iskrzenie". Mógłbym przytoczyć wiele przykładów, podam jeden bardzo żenujący z ostatniego czasu.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#PoselJanSyczewski">Urząd Wojewódzki przyznał 2 tys. zł na dofinansowanie przedsięwzięć organizowanych przez Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne - ok. 70 imprez w ciągu roku, a niektóre bardzo duże. Po naszej wizycie u pani wojewody dowiedzieliśmy się, że dotacja została obniżona o połowę.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PoselJanSyczewski">Nie chodzi nam tylko o pieniądze, ale o stosunek władzy do mniejszości. Nie odbieram tej sytuacji w kategoriach tylko finansowych. Aby podkreślić tę "subtelność" sytuacji powiem, że pani wojewoda porównuje potrzeby mniejszości, liczącej ok. 300 tys. osób z potrzebami klubu sportowego. Oświadcza, że w niczym nie pomoże, nie poprze naszych starań o Muzeum Białoruskie w Hajnówce, ponieważ ma wnioski konkurencyjne, np. klub sportowy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PoselJanSyczewski">Z dotacji na klasztor w Supraślu odebrano połowę przeznaczonej sumy. Od wysokich hierarchów większości słyszymy też, że Białorusini zostali przywiezieni przez cara, a Polaków stąd wywieziono, dlatego tutejsza społeczność jest pramoskiewska itd. Pogardliwe, lekceważące traktowanie jest dla Białorusinów szczególnie bolesne.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PoselJanSyczewski">Źle przedstawia się sprawa siedziby Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kultura-lnego przy ul. Warszawskiej, gdzie odbywają się również próby zespołów artystycznych, rozmaite spotkania i imprezy. Do niedawna budynek tego ośrodka kulturalnego był we władaniu władz miasta. Z powodu zadłużenia czynszowego, sięgającego obecnie ok. 160 tys. zł, został zdekomunalizowany, jest teraz własnością Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. Ta zaległość nie jest możliwa do uregulowania, ze względu na niewydolność finansową Towarzystwa.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PoselJanSyczewski">Innym faktem jest to, że wielokrotnie występowaliśmy do radnych i do członków zarządu miasta, aby sprawa została uregulowana. Dwa lata temu, podczas poprzedniego pobytu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, sprawa ta była poruszana. Przedstawiciele władz miejskich skwitowali ją wówczas, że problemu nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PoselJanSyczewski">Po uwłaszczeniu otrzymaliśmy ostrzeżenie, że sprawa zostanie oddana do sądu. Od-wołaliśmy się do władz miejskich, rozmawialiśmy z trzema najbardziej eksponowanymi osobami, uzyskując zapewnienie, że zadłużenie będzie potraktowane jako sprawa mniejszości /100 tys. osób w Białymstoku/ i zostanie uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PoselJanSyczewski">Miasto przeznacza na kulturę 3,5 mln zł rocznie. Wydaje się, 160 tys. zł przez 4 lata, nie jest gestem niemożliwym. Gdyby nie dawano daleko idących obietnic, byłoby mniej żalu po otrzymaniu pisma, że nie będzie darowana nawet złotówka, a po upływie miesiąca, jeśli zadłużenie nie ulegnie likwidacji, Towarzystwu grozi proces sądowy.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PoselJanSyczewski">Podnoszę tę kwestię, ponieważ spodziewam się, że publiczne spotkanie z sejmową Komisją Mniejszości Narodowych i Etnicznych będzie miało pewną moc opiniotwórczą. Ten, kto sprawuje władzę, musi się jednak liczyć z przesłankami demokracji. Zasadami współżycia z mniejszością i potrzebami tej mniejszości, której też powinien służyć.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PoselJanSyczewski">Uważam za stosowne jeszcze raz prosić Komisję o uwzględnienie w swoich staraniach następujących problemów szczegółowych, istotnych dla mniejszości, a wymagających pilnego załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PoselJanSyczewski">Muzeum białoruskie jest w budowie. Dwa lata temu podpisane było trójstronne poro-zumienie, które obecnie przestało być realizowane. Przerwano budowę ze względu na brak środków. Proszę Komisję o pomoc, aby z rezerwy budżetowej przyznano fundusze zapewniające kontynuację budowy Muzeum, a w przyszłym roku zostało uwzględnione w budżecie, zgodnie z zobowiązaniem, jakie poczynił poprzedni rząd.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PoselJanSyczewski">Z goryczą znowu muszę powiedzieć, że pani wojewoda od spraw Muzeum Białoruskiego stanowczo się odcięła. Trójstronne porozumienie wyraźnie wskazuje na wojewodę jako reprezentanta władz centralnych i organizatora tej placówki państwowej.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#PoselJanSyczewski">Proszę o poparcie starań o zapewnienie środków na kontynuację budowy szkoły w Dubiczach Cerkiewnych oraz budowy szkół podstawowych w Dubiczach i w Łosince.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#PoselJanSyczewski">Liceum Ogólnokształcące w Hajnówce potrzebuje niewielkiej dotacji na uporządkowanie terenu wokół budynku szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#PoselJanSyczewski">Dla porządku w tym miejscu wymieniam jeszcze raz sprawę zadłużenia budynku siedziby Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego w Białymstoku.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#PoselJanSyczewski">Ze sprawami narodowościowymi zawsze łączą się sprawy wyznaniowe. Zarząd miasta Gdańska zwracał się do Republiki Białoruskiej o informację, jak tam zaspokojone są potrzeby Polaków, aby odpowiednio limitować pomoc Białorusinom w Trójmieście.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#PoselJanSyczewski">Nie byłem w stanie sprawdzić tego, co pisała prasa, ale jeśli to prawda, że kandydat na wicedyrektora oświaty w Białymstoku został odrzucony z powodu prawosławnego wyznania, to fakt ten jest dla mniejszości białoruskiej szczególnie bolesny. Wiele jest również takich sytuacji i zdarzeń, które choć są przejawem dyskryminacji, nie można tego dowieść. Mówiłem tylko o tych, które są oparte na faktach.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#PoselJanSyczewski">Media niezależne starają się, aby ich wpływ na rzeczywistość społeczną był pozytywny. Często mam jednak wrażenie, że dziennikarze nie opierają się na faktach, ale widzą świat według własnej tezy. Wyniki takiego postępowania są dla mniejszości opłakane. A my oczekujemy niewiele - przedstawiania faktów, a nie zmyśleń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PoselJacekKuron">Proszę zwrócić uwagę, że niezależne media, są niezależne. Pan Michnik mówi do mnie: "Drogi Stary, ty mi nie redaguj gazety". Ale jest też publiczna telewizja, w której sprawy mniejszości powinny być przedstawiane bez zniekształceń.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PoselJacekKuron">Wczoraj rozmawialiśmy o Muzeum Białoruskim w Hajnówce. Pani minister podejmie decyzję na podstawie dokonanej przez fachowców merytorycznej oceny zbiorów. Pozostaje tylko uzgodnienie terminu takiej kw-alifikacji, jeśli państwo zgadzają się z takim postępowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PoselSiergiejPlewa">Umowa trójstronna w dalszym ciągu jest ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PoselJacekKuron">Uważam, że bezpieczniej będzie oprzeć się na decyzji minister kultury i sztuki w kwestii powołania Muzeum Białoruskiego jako placówki państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanByra">Chciałem zwolnić pana przewodniczącego z funkcji rzecznika Ministerstwa Kultury i Sztuki, skoro obecna jest sama pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiceprzewodniczacyZwiazkuUkraincowPodlasiaJanKiryziuk">Reprezetuję 100-tysięczną mniejszość na co dzień posługującą się językiem ukraińskim. Staramy się zachować to, co stanowi kulturę ukraińskiego Podlasia. Środki masowego przekazu ignorują ten dorobek poprzednich stuleci. W ciągu roku organizujemy ok. 20 imprez kulturalno-oświatowych w Mielniku, w Czeremsze, w Kleszczelach i Festiwal Kultury Ukraińskiej "Podlaska Jesień" w Bielsku.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WiceprzewodniczacyZwiazkuUkraincowPodlasiaJanKiryziuk">Uczestniczą w nich wykonawcy z całej Polski i z Białorusi. Przykre jest dla nas, że w tym roku Urząd Wojewódzki nie wyasygnował choćby minimalnego wsparcia na nasze im-prezy kulturalne. Ubiegłoroczna symboliczna dotacja była dla nas oznaką dostrzegania nas i naszej kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WiceprzewodniczacyZwiazkuUkraincowPodlasiaJanKiryziuk">W kilku szkołach na terenie województwa białostockiego prowadzone jest nauczanie języka ukraińskiego. Borykamy się przede wszystkim z brakiem podręczników dla szkół podstawowych. Na ręce Komisji składam wniosek o podręczniki do nauki języka ukraińskiego w Polsce. Pomoce z Ukrainy nie odpowiadają realiom na Podlasiu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WiceprzewodniczacyZwiazkuUkraincowPodlasiaJanKiryziuk">Związek Ukraińców Podlania opiekuje się kilkoma zespołami amatorskimi. Zespół młodzieżowy "Rano" w Bielsku Podlaskim bierze udział we wszystkich imprezach kulturalnych woj. białostockiego. Dał też kilkanaście koncertów w innych skupiskach Ukraińców w Polsce, a także we Francji i w Belgii, na Ukrainie, przywożąc niejednokrotnie dyplomy. Władze miejscowe udzielają małej pomocy finansowej na opłacenie dyrygenta chóru. Staramy się wszelkimi sposobami o sponsorów. Zespół "Rano" występuje na Zachodzie i w Łucku i nie ma jednego kompletnego stroju ludowego. Wszyscy pracujemy społecznie, nie stać nas na kupno kostiumów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WiceprzewodniczacyZwiazkuUkraincowPodlasiaJanKiryziuk">Wszystko, co mówili moi poprzednicy Białorusini, dotyczy równie Ukraińców. W osta-tnich latach szczególnie dotkliwie odczuwamy uszczuplenie środków na nasze potrzeby kulturalne i mniejsze zainteresowanie. My nie chcemy być "piątym kołem u wozu", chcemy być partnerami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LiteratSokratJanowicz">Widzę sprawy białoruskie w perspektywie prawie pół wieku. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Wiele wskazuje na to, że mniejszości są traktowane jako zakładnicy w polityce, żeby to w międzynarodowej, raczej między Białymstokiem a Grodnem. Polacy na Białorusi, rzeczywiście czują się skromnie, ale my żyjemy w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#LiteratSokratJanowicz">Białoruś jest naszą ojczyzną duchową, ale my do polskiej kasy wpłacamy podatki, nasi synowie odbywają służbę w polskim wojsku i zamierzamy być polskimi obywatelami bez żadnego zastanawiania się nad tą kwestią. Męczy mnie to wieczne pamiętanie, że jestem Białorusinem.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#LiteratSokratJanowicz">Już wcześniej słyszałem kilka razy - myślałem, że to żarcik - że tyle ile rząd białoruski daje Polakom, tyle my damy wam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PoselJacekKuron">Zarząd miasta nie prowadzi polskiej polityki zagranicznej. Przykro mi, ale to zasadniczy punkt wojny, którą prowadziłem. Nie będziemy w żadnym razie nikogo z nikim porównywać. Wobec naszych obywateli mamy nasze obowiązki. Stanowisko w tej sprawie jest jednoznaczne i niezmienne. Jeśli ktoś tak pisze, to mówmy o sytuacji w samorządzie białoruskim, zresztą wybieranym także przez Białorusinów, którzy stanowią 1/3 mieszkańców tego miasta.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PoselJacekKuron">Nie mówmy jednak o zakładniczej polityce państwa. Jestem gotów bronić każdego oskarżenia, że dyskryminujemy mniejszość, ale nie mogę się zgodzić z twierdzeniem, że stosujemy zasadę wzajemności. Mówmy o jednej osobie, która taką opinię rozpowszechnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#LiteratSokratJanowicz">Słucham tego z optymizmem, ale nie miałem na uwadze Warszawy. Cały czas mówimy o Białymstoku, bo oni nas ignorują, oni nas traktują jak jakieś zło konieczne, które cierpliwie trzeba znosić. Wojewoda jeździł do Grodna i powinien jeździć, żeby układać współpracę. Nie mówię o polityce państwa, mówię o tym swoim heimacie, w którym przyszło mi się urodzić i żyć.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#LiteratSokratJanowicz">Im dalej od Warszawy, tym gorzej. W Warszawie jest wspaniale, tam w ogóle nie zatrzymuje się myśl, że jestem Białorusinem, zaś w Białymstoku muszę stale o tym myśleć. Wydawało mi się, że ktoś ważny z Białegostoku powinien tutaj być i słuchać. Sami sobie tu opowiadamy banały, znane nam od dawna. Na miejscu wojewody od czwartej rano bym tu siedział i czekał.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#LiteratSokratJanowicz">Zachowanie mniejszości zawsze odzwierciedla stosunek do niej większości. Wiem, że to nudzi prezydium, ale może ktoś słyszy o tym po raz pierwszy. Bycie Białorusinem tutaj wywołuje dyskomfort trudny psychologicznie do zniesienia. Stąd lawinowa i powie-rzchowna samopolonizacja, żeby wyzbyć się jednocześnie niepolskiej kulturalności, która budzi niepotrzebne podejrzenia o nielojalności albo jakąś agenturalność.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#LiteratSokratJanowicz">Unikanie kultury białoruskiej nie grozi żadnymi konsekwencjami. Z braku kultury, jeszcze nikt - pani minister - na świecie nie umarł. Kultura jest niekonieczną aktywnością człowieka. Tak - bez kultury da się żyć.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#LiteratSokratJanowicz">Żywotność nacjonalno-kulturalna mniejszości białoruskiej zależy od stosunku Polaków do niej, przede wszystkim tutejszych, z warszawskimi - jak już powiedziałem - rozmawia się wspaniale. Tam są po prostu ludzie innej klasy.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#LiteratSokratJanowicz">Kiedy tworzono ośrodek białoruskiej telewizji podkreślano, że tu mieszkają mniejszości i nawet  można było mieć wrażenie, że jeszcze kilka tych mniejszości chętnie by dodano, żeby wydłużyć listę uzasadnień. Jeśli 1/3 mieszkańców stanowią Białorusini, to słuszne chyba było oczekiwanie, że powstanie telewizyjna redakcja białoruska. Okazuje się, że problem stanowi odbiór języka białoruskiego, że mogą się zdarzyć jakieś niepotrzebne oburzenia ze strony polskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#LiteratSokratJanowicz">Słucham tego ze zdumieniem. Włączam czasem telewizję z Grodna, przez godzinę mówią po polsku i jakoś to tym "sowietom" w niczym nie przeszkadza. Nasi mocodawcy mówią nam, że jeśli utworzą redakcję białoruską, to musieliby też dać czas na antenie Tatarom, Cyganom itd. Pamiętajmy o jakichś proporcjach społecznych. Chodzi o audycje dla paruset tysięcy ludzi. Ręce opadają, gdy mówi człowiek nie tylko łysy, ale przypuszczam, że mądry. Gdyby pójść tym tokiem rozumowania, to "Niwy" też nie powinno się wydawać, wystarczyłaby jedna kolumna w jakiejś polskiej gazecie.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#LiteratSokratJanowicz">W bibliotekach publicznych zupełnie ignoruje się czytelnictwo białoruskie. Im głębiej na prowincję, tym gorzej.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#LiteratSokratJanowicz">No i ten jubileusz "Białowieży" - jak oni nas traktują. Przecież mają do czynienia z literaturą, która się liczy. Nazywam ją polską literaturą białoruską. Jeżeli moje książki są wydawane w Anglii i we Włoszech, to coś znaczy. Ten jubileusz w Urzędzie Wojewódzkim dosłownie nikogo nie obchodzi.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#LiteratSokratJanowicz">Kompletne niezrozumienie wprowadza błędy do nazewnictwa. Czy w moich zdaniach nie ma podmiotów i orzeczeń? Czy mówię niezrozumiale? Chyba nie. Referenci chorzy na kompleks repolonizacji przeinaczają nazwy geograficzne, jak im się podoba, nawet nie spojrzą do oficjalnego wykazu nazw miejscowości - np. Kozłowy Łuh tłumaczą na "Ług".</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#LiteratSokratJanowicz">Pan Plewa, również elektryk, może potwierdzić, że "Łuh" do "łęk", ale tego nikt się nie domyśli. Tak samo "hrud" przerabia się na "gród". Tam nie było żadnego grodu, tylko suche wzgórze pośród łąk. Te przeinaczenia dokonywane są nielegalnie. Związek Białoruski w RP zwracał się do odpowiednich władz centralnych, ale wszędzie urzędnikom nie chce się pracować więcej, kiedy mogą mniej - odsyłają z powrotem do gminy. Trzeba robić referendum, żeby poprawić to, co ktoś zepsuł, bo nazwy są dobrem regionu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PoselJacekKuron">Proszę bardzo o to, aby pan nie krzyczał na wszystkich, kiedy ma pan konkretną sprawę do konkretnych władz w województwie czy w samorządzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LiteratSokratJanowicz">Krzyczę, bo już nie mam nadziei. Nie używam żadnej taktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PoselJacekKuron">Nieprawdą jest, że nie ma żadnych programów białoruskich w telewizji. Prawdą jest, że trzeba robić programy po białorusku. Trzeba zmieniać formułę, wiem coś o tym, bo sam wojuję z programem "Sąsiedzi" i ciągle nie wiadomo czym on ma być i jaki ma być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Jestem członkiem Komitetu Budowy Muzeum Białoruskiego w Hajnówce. Z dotychczasowej korespondencji i z dyskusji toczonej od dwóch dni na forum posiedzeń sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych rozumiem, że wcześniejsze uzgodnienia z władzami wojewódzkimi i centralnymi stają się bezprzedmiotowe, skoro pojawia się nowy wniosek, że dofinansowanie będzie limitowane statusem, jaki Muzeum teraz otrzyma na podstawie oceny zbiorów. Spodziewam się, że kryteria tej oceny będą uzgodnione i przedstawione Komitetowi Budowy Muzeum.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Zbiory są tylko częściowo zmagazynowane w naszych budynkach, pozostała część znajduje się gdzie indziej. Eksponaty znajdują się w rękach prywatnych. Obawiam się, że te okoliczności zwrócą się przeciwko Muzeum.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Minister kultury i sztuki Joanna Wnuk-Nazarowa:  Jest mi ogromnie miło, że mogę się dziś z państwem spotkać. Może najpierw odpowiem na konkretne zapytania.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Jestem członkiem  zespołu powołanego przez ministra spraw wewnętrznych i admi-nistracji ds. mniejszości narodowych i tam się sprawy nazewnictwa też porusza. Przekłady nazw na zasadzie podobieństwa brzmienia, a nie znaczenia wyrazu są językowymi skandalami. Historycznym przykładem takiej pomyłki jest - jak wiadomo - Ostra Brama, która w języku litewskim pierwotnie była Jutrzenną Bramą. Słusznie pan Janowicz zwraca uwagę na pielęgnowanie oryginalnego brzmienia i znaczenia nazw geograficznych. To jest też mój "konik". Ustawa o języku polskim sankcjonuje używanie nazw w językach mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">W sprawie Muzeum Białoruskiego obiecuję, że w ciągu miesiąca przyjedzie tutaj dyrektor Departamentu Muzeów pan Franciszek Cemka i całą sprawę fachowo rozpatrzy. Mało znam się na merytorycznych zagadnieniach muzealnych, nie chcę popełnić błędu, żeby też nie pogłębiać tego uwrażliwienia na łamanie wcześniejszych postanowień.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Chciałabym zobrazować troskę ministerstwa o kulturę mniejszości narodowych. Nakłady pieniężne na kulturę mniejszości wzrastają więcej niż na kulturę w ogóle, to znaczy że podnosi się świadomość wartości, jaką stanowi kultura mniejszości w kulturze państwa. Zresztą jest to obecna tendencja światowa.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Byłam niedawno w Sztokholmie na międzynarodowej konferencji UNESCO, zwołanej przez panią minister dziedzictwa światowego. Tam się mówiło o tym, że aby uniknąć unifikacji kultury przy rosnącej globalizacji, trzeba pielęgnować kultury lokalne od małych ojczyzn, aż po wielkie społeczności i narody. Upatruje się istotnych wartości w kulturowej mozaice, a najwyższymi wartościami odznaczają się dzieła powstałe na pograniczach. W roku Mickiewicza czcimy twórczość ze styku kultur polskiej i białoruskiej. W przyszłym roku będzie poświęcony Słowackiemu.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Między 1996 i 1997 r. nakłady na kulturę białoruską, świadczone przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, wzrosły o 30%, między 1997 a 1998 r. - o niecałe 20%. Inflacja - jak wiadomo - wynosi 11%. Budżet państwa po wielkich staraniach, na kulturę przewiduje 0,76%. Związek Ukraińców Podlasia otrzymuje 105 tys. zł, to jest znowu więcej o 20% niż w ub.r.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Nie chciałabym, żeby inne mniejszości zrozumiały z tego, że wszystko idzie na Biało-rusinów i Ukraińców z Podlasia. Mniejszości niemiecka i żydowska, a nawet romska mają w świecie swoich bogatych sponsorów. Kultura białoruska, czy ukraińska nie może liczyć na znaczną pomoc z zagranicy. Zwracam uwagę, że Ministerstwo Kultury i Sztuki nie dofinansowuje mniejszości, lecz kultury tych mniejszości, aby mogły się rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">Zwiększanie nakładów oznacza, że to zapotrzebowanie mniejszości jest coraz większe i że promotorzy tych kultur potrafią skutecznie "przebić się" ze swoimi prośbami.  Macie państwo znakomitych animatorów, którzy o tych potrzebach potrafią przekonywać.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PrzedstawicielBialoruskiegoTowarzystwaSpolecznoKulturalnegoMikolajNikolajuk">W moim przekonaniu, Białorusinom nie dzieje się krzywda, ich potrzeby są doceniane. Cieszymy się, że kultura białoruska rozwija się tak prężnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PoselJacekKuron">Widziałem na państwa twarzach skrzywienie, kiedy pani minister mówiła, że nakłady tak dużo wzrosły. Ja też nie mam wątpliwości, że to za mało, ale trzeba pamiętać o proporcjach, o tym, że na całą kulturę przeznacza się mniej niż 1% budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczacyEugeniuszWappa">Białoruskie Stowarzyszenie Literackie "Białowieża", obchodzące w tym roku 40-lecie istnienia, w ogóle nie zostało zauważone, a na prośbę o dofinansowanie sesji międzynarodowej otrzymało od władz wojewódzkich odpowiedź odmowną.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczacyEugeniuszWappa">Nam chodzi o białoruskojęzyczne audycje w telewizji. Uważamy, że nadawane programy nie spełniają naszych oczekiwań. Od trzech lat prowadzimy korespondencję w tej sprawie z Ministerstwem Edukacji Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Pamiętam, że podpisywałam pismo gratulacyjne do Stowarzyszenia Literackiego "Białowieża". Na gratyfikację - rzeczywiście - nie ma środków nie tylko dla literatów "Białowieży". W tym szczególnie trudnym roku ważniejsze jest utrzymanie bieżącej działalności niż okazjonalne nagrody. Przykro mi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Nie zabierałbym głosu, gdybym nie odczuwał pewnych progów w realizacji tego zamierzenia na szczeblu lokalnym.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Jesienią 1996 r. powstał pomysł utrwalenia pamięci prawosławnych zabitych, zamordowanych, zamęczonych, zaginiowych w latach 1939-1956. Impulsu do działania dostarczyli również bracia katolicy, dochodząc własnych genealogii. Pomnik ma być akcentem więzi społecznej prawosławnych, którzy walczyli i ginęli w 1939 r. w obronie drugiej Rzeczypospolitej. Ma upamiętnić tych, którzy byli więzieni w łagrach, zginęli walcząc w armii radzieckiej lub nie powrócili nigdy ze Związku Radzieckiego, ponieśli śmierć w niemieckich obozach śmierci oraz na Ziemi Białostockiej w latach okupacji lub zapłacili życiem za przekonania religijne i polityczne oraz za przynależność narodową w latach 1945-1956.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">15 kwietnia Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Sądzie Wojewódzkim, a już 6 maja 1997 r. zwróciło się do Urzędu Miejskiego w Białymstoku o wydanie zgody na usytuowanie pomnika na skwerku u zbiegu ulic Lipowej i Winiarskiego. Urząd zaczął zbierać opinie na temat celowości wystawienia takiego pomnika. Dziwi nas, że nie wystąpił od razu do instytucji najbardziej kompetentnej, jaką jest Rada Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, ale zwrócił się najpierw do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ten bardzo szybko ustosunkował się pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Po przeszło miesiącu Urząd Miejski zwrócił się do regionalnego Ośrodka Studiów i Ochrony Środowiska Kulturowego w Białymstoku. Jak się dowiedzieliśmy, odpowiedź dyrektora Moroszka była negatywna.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">3 września 1997 r. otrzymaliśmy pismo z Urzędu Miejskiego żądające opinii Wojewódzkiej Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, dając tym samym do zrozumienia, że odstępuje od zbierania opinii. Zgromadziliśmy dokumenty, opracowaliśmy projekt pomnika i 23 października 1997 r. złożyliśmy te dokumenty w Wojewódzkiej Radzie Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa za pokwitowaniem. Pod koniec listopada Rada doszła do wniosku, że ten problem przekaże nowowybranym władzom wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Nowy przewodniczący Wojewódzkiej Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Wojewódzkiego 14 kwietnia przysłał prośbę o przedstawienie projektu pomnika. Był on już złożony starej Radzie. Gdzieś zapodziały się dokumenty. Osobiście doniosłem je jeszcze raz. Okazało się, że brakuje pisma przewodniego z ub.r. - zaniosłem. Wyczuwam, że koncepcja pomnika ma być religijna - może się mylę. Zaznaczam, że nam nie chodzi o pomnik religijny, lecz o pomnik świecki poświęcony prawosławnym.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Zwracam się do panów decydentów wojewódzkich i miejskich - nie uszczęśliwiajcie nas ideą pomnika religijnego. W imieniu założycieli Stowarzyszenia i zarządu potwierdzam, że naszym dążeniem jest zbudowanie pomnika świeckiego poświęconego prawosławnym Białostocczyzny, ale nie na poświęconej ziemi cmentarza, lecz na gruncie miasta, w którym znaczną część mieszkańców stanowią prawosławni.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Ponadto chcę zasygnalizować współpracę i pomoc ze strony Białoruskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, sekcji bi-ałoruskiej Polskiego Radia, redakcji "Niwy", "Przeglądu Prawosławnego" oraz niektórych parafii prawosławnych. Mam nadzieję, że z panem dyrektorem Wydziału Spraw Osobowych, współpraca też się ułoży. Tylko po co było tyle czasu czekać i sprawę hamować?</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#PrzedstawicielBudowyPomnikaPrawoslawnychKonstantyMasalski">Zaskoczyło mnie, że na jubileusz 40-lecia Stowarzyszenia "Białowieża" nie było pieniędzy. A od czego są odznaczenia, które nic nie kosztują?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DyrektorWydzialuSprawOsobowychUrzeduWojewodzkiegowBialymstokuAndrzejGawkowski">Rzeczywiście można twierdzić, że współpraca Urzędu Wojewódzkiego z organizacjami mniejszościowymi nie układa się najlepiej. Związane to jest ze zmianami organizacyjnymi w Urzędzie i ze szczególnie trudną sytuacją budżetową w tym roku, o czym wspomniała już pani minister. Wszystkie dotacje dla mniejszości i na wszelkie inne potrzeby kulturalne są w br. niższe.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DyrektorWydzialuSprawOsobowychUrzeduWojewodzkiegowBialymstokuAndrzejGawkowski">Ta drobna różnica w nazwie pomnika zupełnie zmienia sytuację. Teraz sprawa szybko już będzie mogła być doprowadzona do końca. Wymagała jednak szczerego wyjaśnienia. Dla niektórych nie było oczywiste, czy to jest pomnik świecki. Obecnie kwestia jest uzgodniona i w ciągu tygodnia Komitet Społeczny otrzyma dokładną informację z naszymi uwagami.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#DyrektorWydzialuSprawOsobowychUrzeduWojewodzkiegowBialymstokuAndrzejGawkowski">Pomnik ma stanąć na terenie miasta, więc wszystkie związane z tym sprawy są w gestii Urzędu Miejskiego. Do Wojewódzkiej Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, której przewodniczą pani wojewoda i pan dyrektor Muzeum Wojska Polskiego, należy opinia o wszelkich pomnikach, mających znamiona upamiętnień. Teraz sprawa wróci do władz gminnych.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#DyrektorWydzialuSprawOsobowychUrzeduWojewodzkiegowBialymstokuAndrzejGawkowski">Sprawa nazewnictwa miejscowości ciągnie się ponad dwa lata. Na dzień dzisiejszy obowiązujący jest urzędowy wykaz miejscowości. Jeżeli ktoś się do tego nie stosuje, możemy interweniować jako urząd Wojewódzki.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#DyrektorWydzialuSprawOsobowychUrzeduWojewodzkiegowBialymstokuAndrzejGawkowski">Wydaje mi się, że pan Janowicz mówił o czym innym - o znaczeniu i rodowodzie naszej regionalnej kultury. Ale Gródek pozostaje Gródkiem, bo taka nazwa figuruje w oficjalnym wykazie. Nie wnikam w to, czy jest prawidłowa. Temu musi być podporządkowane postępowanie urzędnika. Jeśli zajdzie jakaś nieprawidłowość - będziemy interweniować. Przeinaczenie nazw jest przekroczeniem prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RedaktornaczelnyNadBuhomiNarwojuGrzegorzKuprionowicz">Problem nie tkwi w procentach, lecz w filozofii polityki narodowościowej państwa. Czy państwo chce tolerować fanatyków, którzy deklarują się jako mniejszości narodowe, czy chce chronić oblicze kulturowe takie, jakie ono naprawdę istnieje? Trzeba jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PoselJacekKuron">Konstytucja odpowiada jednoznacznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RedaktorGrzegorzKurpionowicz">Tak, ale mnie chodzi o praktykę tego zapisu kon-stytucyjnego. Na terenach, gdzie występuje nurt wielokulturowy, to pytanie jest podstawowe. Istotną formą odpowiedzi jest sposób finansowania kultury mniejszości narodowych. Cieszy mnie, że pani minister docenia siłę przebicia menedżerów kultury białoruskiej, jednak przecież nie chodzi o wyrywanie pieniędzy, ale o stworzenie takich warunków, żeby mniejszość mogła rozwijać swoją kulturę bez stawania na głowie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RedaktorGrzegorzKurpionowicz">Temu kierunkowi odpowiadało tworzenie państwowych instytucji kultury mniejszości narodowych podmiotowo. Mniejszość ukraińska, podobnie jak Białorusini, oczekuje własnego ośrodka życia kulturalnego na Podlasiu.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RedaktorGrzegorzKurpionowicz">W warunkach globalizacji społeczeństwa pozostawienie wyłącznie na polskim gruncie kulturowym powoduje samoasymilację, czyli zmianę oblicza kulturowego na danym obszarze. Nie wystarczy dotować poszczególne imprezy, trzeba realizować program, jeśli celem jest wielokulturowy obraz państwa. To się wydaje ważniejsze dla przyszłości niż sfinansowanie jakiegoś festiwalu. Wyrazem takiego myślenia perspektywicznego są np. przedszkola z programem wychowania w duchu utrzymania i rozwijania tożsamości narodowej.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#RedaktorGrzegorzKurpionowicz">Z polityką multikulturowości wiąże się otwieranie możliwości prezentowania takiego oblicza państwa w mediach, a zwłaszcza w telewizji, która ma najszersze społeczne oddziaływanie. Ośrodek TVP w Białymstoku w niedostatecznym stopniu spełnia to zadanie. Wczoraj np. w informacji o spotkaniu sejmowej Komisji z mniejszościami narodowymi, w ogóle nie zauważono Ukraińców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Proszę, aby mniejszości białoruska i ukraińska chciały zauważyć, że państwo nie zbudowało góralom ośrodka kultury. Uczynił to związek Podhalan z własnych składek.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Przygotowujemy w ministerstwie system zarządzania i finansowania kultury w ogóle. Proponujemy coś na podobieństwo Komitetu Badań Naukowych z dotacjami celowymi. Nie będzie urzędnik opiniował, a minister podpisywał projektów kulturalnych. Każdy z internetu wyjmie sobie wniosek i zwróci się z nim do instytucji, która z racji swego profilu działalności będzie najbardziej skłonna zainteresować się daną inicjatywą kulturalną mniejszości narodowej czy etnicznej. Dobry projekt zawsze będzie miał szanse, w to mocno wierzę.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Z drugiej strony ogłaszane będą konkursy i pożądane kierunki poszukiwań twórczych. To inna droga zdobywania także pieniędzy na własne pomysły. W opiekuńczej Szwecji, gdzie nie ma krwiożerczego kapitalizmu, nasza propozycja wystawy Kantora uzyskała fundusze na realizację, ponieważ "podpięła się" pod tamtejszy projekt.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">To spotkanie traktuję jako jeszcze jeden głos w dyskusji nad ustaleniem polityki kulturalnej państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PoselJanByra">Przed chwilą usłyszeliśmy z ust pana dyrektora, że stosunki między władzami wojewódzkimi a mniejszościami nie układają się najlepiej z powodu reorganizacji. Dzisiaj jest niedziela, jakaż to reorganizacja odbywa się w Urzędzie Wojewódzkim, że na sali nie ma przedstawiciela administracji rządowej? Przez dwa dni naszego pobytu na Białostocczyźnie zgłoszono wiele pytań pod adresem władz województwa.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PoselJanByra">Pozwolę sobie wyrazić opinię, że nieobecność dzisiaj wojewody lub jego zastępcy na oficjalnym posiedzeniu sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, to nie tylko złamanie regulaminu. Odczytuję to zachowanie jako manifestację poglądów i stosunku władz wojewódzkich do mniejszości narodowych. W moim przekonaniu, jest to postępowanie niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PoselJanByra">Co z tego, że rząd troszczy się o kulturę mniejszości, co z tego, że jest sejmowa Komisja, która stara się być rzecznikiem interesów mniejszości, co tego, kiedy władze lokalne to wszystko psują.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PoselJanByra">Zgłaszam wniosek, aby Komisja wystosowała pismo do pana premiera z informacją, o tym negatywnym fakcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RedaktorGrzegorzKuprionowicz">Mam nadzieję, że w nowym systemie zarządzania kulturą znajdzie się takie pojęcie, jak państwowa instytucja kultury. Czy żadnych instytucji ministerstwo nie będzie finansować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Nie, wszystkie finanse przejdą do samorządów w województwie lub w powiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RedaktorGrzegorzKuprionowicz">Czy te samorządy wojewódzkie zechcą mieć pieniądze na finansowanie instytucji kulturalnych mniejszości narodowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PoselJacekKuron">Ma pan na myśli kulturę mniejszości, a nie stowarzyszenia. Rozumiem, to jest problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DyrektorPrzedszkolaSamorzadowegowBielskuPodlaskimElzbietaNilipinska">Pod-jęłam się realizacji programu podtrzymującego kulturę mniejszości. Chciałabym wiedzieć, czy opinia władz lokalnych będzie wymagała - tak jak do tej pory - żeby móc ubiegać się o pieniądze dla realizowanego już projektu. Naukowcy mają o nim dobre zdanie, ale gdy ono nie będzie przekonujące dla władz lokalnych, co wtedy? Czy jest jakaś szansa odwołania? Myślę, nie tylko o moim przedszkolu, ale o dobrych inicjatywach, które mogą być hamowane z powodu jakichś uprzedzeń czy nieporozumień na szczeblu gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Negatywna ocena urzędnika gminy nie jest tożsama z ostateczną decyzją. Może się pani odwołać do powiatu, do województwa, ale i do opinii osób, które w ogóle nie są uwikłane w lokalne konflikty - specjalistów danej dziedziny, uczelni, posłów.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Na szczęście nie wszystko zależy od woli jednego urzędnika. Od tego właśnie chcemy odchodzić, od tej utartej drogi po jedyny podpis, który sprawę załatwiał albo uniemożliwiał. W ministerstwie będą rady specjalistów i trzeba będzie przekonać całą radę do swojego przedsięwzięcia, a nie wierzę, żeby cała rada odrzuciła dobry pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Jestem też wiceprzewodniczącym Stowarzyszenia Budowy Pomnika Prawosławnych. Chciałem przeczytać odezwę, którą sformułowaliśmy jako zarząd tego Stowarzyszenia. Brzmi ona:</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">"Nadszedł czas, kiedy trzeba zamknąć pewien bardzo dramatyczny okres historii Ziemi Białostockiej. I choć wielu z nas do końca swego życia nie będzie mogło zapomnieć przeżytych dramatów i tragedii, a nawet klęsk, to w dniu dzisiejszym jest to tylko historia, która wymaga zadumy nad minionymi zdarzeniami, przemyśleń i wyciągnięcia wniosku na przyszłość. Wiele spraw tego rodzaju zostało już rozwiązanych, jednak wiele z nich już  nigdy nie zostanie wyjaśnionych ani naprawionych.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Małą namiastką naprawy jest czyn dobrej woli, jaki zainicjowali i zorganizowali ludzie ze Stowarzyszenia Budowy Pomnika Prawosławnych Mieszkańców Białostocczyzny Zabitych, Zamordowanych, Zamęczonych, Zaginionych w latach 1939-1956. Nie będziemy wymieniać tych tragedii, ponieważ nie jest naszym celem czynić to dziś. Uczcimy to podczas odsłonięcia pomnika.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Moralnym obowiązkiem wszystkich ludzi dobrej woli Ziemi Białostockiej jest oddanie hołdu męczennikom i uczczenie ich pamięci poprzez wzniesienie pomnika. Aby można było to zamierzenie zrealizować, oprócz dobrej woli potrzebne są pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Dlatego zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich organizacji cywilnych, mundurowych, struktur państwowych i samorządowych, organizacji kościelnych różnych wyznań, stowarzyszeń kombatanckich, narodowościowych, młodzieżowych, przedsiębiorstw państwowych, ludzi biznesu i osób prywatnych o finansowe i moralne wsparcie tego szczytnego celu, którego przesłaniem jest dalsze współżycie ludzi na tej ziemi, kształtowane bez historycznych obciążeń.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Ponadto informuję, że mamy opracowaną ankietę, służącą do zbierania informacji o osobach zabitych, zamordowanych i zaginionych w latach 1939-1956. Nazwiska tych osób będą umieszczone w księdze pamięci.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Z poszanowaniem - Zarząd Stowarzyszenia".</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#PrzewodniczacyBialoruskiegoZjednoczeniaDemokratycznegoPiotrKruk">Chciałbym też powiedzieć, że jeśli prośba o nagrody dla zasłużonych literatów ze Stowarzyszenia "Białowieża" przyszła za późno, to jubileusz będzie trwał do końca roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PoselWojciechHausner">Jestem z Krakowa. Zapoznaję się z problemami mniejszości i pilnie słucham. Chciałbym odpowiedzieć panu Kuprionowiczowi, że kultura masowa nie jest kulturą polską, jest kulturą w języku polskim, a to zupełnie co innego. Kultury mniejszości spełniają niezwykle istotną rolę w kulturze polskiej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PoselWojciechHausner">Kultury lokalne przekraczają granice państwowe. Trzeba delikatnego działania i zrozumienia, żeby je kultywować. Nikt dzisiaj nie podnosi sprawy odpowiedzialności za to, że w ciągu ostatnich 40 lat zginęła zupełnie kultura zachodnich krakowiaków, grubo ponad 100 tys. mieszkańców Małopolski. Jedyną enklawą został skansen w Bronowicach.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PoselWojciechHausner">Pewne elementy polityki państwa wobec kultury mniejszości są kształtowane poczynając od zapisu w Konstytucji. W Ministerstwie Kultury i Sztuki istnieje osobny departament, zajmujący się kulturą mniejszości narodowych i etnicznych. Wydaje mi się, że to oznaka wagi, jaką państwo przywiązuje do tych spraw. Powstał projekt ustawy o prawach mniejszości, dotyka ich także tworzone obecnie prawo o języku polskim. Mówi się o powołaniu Rady ds. Mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#PoselWojciechHausner">Tak więc, nie jacyś tam urzędnicy będą układać relacje z mniejszościami i kształtować kulturowy obraz państwa. W perspektywie decentralizacji administracyjnej, sprawy mniejszości są brane pod uwagę, jako ważny problem w skali kraju.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#PoselWojciechHausner">Oczywiście zawsze w jakimś stopniu wracamy do historii. Pamięć historyczna jest decydująca dla trwania tożsamości narodowej, ale my się w historii często zapamiętujemy. To dlatego niejednokrotnie nie możemy przekroczyć progu dobrego współżycia. Trzeba brać pod uwagę, że znajdujemy się na innym etapie rozwoju, niż państwa zachodnie, które już swoje problemy pogranicza ułożyły, jak Niemcy i Francja, czy Niemcy i Dania. W naszej części Europy od XIX wieku nie mieliśmy możliwości samodzielnego decydowania o sobie. Teraz mniejszości się niecierpliwią, a posłowie muszą patrzeć dalekosiężnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Byłam na granicy francusko-niemieckiej, kiedy odbywał się festiwal "Spotkanie na granicy". Tam ludzie mówią jakąś swoistą gwarą. Niedawno dokonano odkryć archeologicznych i okazało się, że są potomkami Rzymian. Na samym środku, gdzie przebiegała granica, znajduje się teraz odkopany grobowiec. Wzajemna otwartość, z jaką można się tam spotkać, była budowana przez lata.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MinisterJoannaWnukNazarowa">Możemy sobie postanowić, że od jutra zarzucamy wszystkie spory, ale to mało realne. Trzeba sobie tak mówić, jednak bezkonfliktowe współżycie tak naprawdę przychodzi dopiero z czasem. Pogranicze francusko-niemieckie tego właśnie dowodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejGrazynaPloszajska">Przyznaję panu przewodniczącemu Związku Ukraińców Podlasia, że podręczniki do nauki języka ukraińskiego, to bardzo trudny i palący problem. Proces tworzenia podręczników ma jednak swoje uwarunkowania. Chcę poinformować, że wkrótce będzie dostępny podręcznik do pierwszej klasy. Wspólnie z Wydawni-ctwami Szkolnymi i Pedagogicznymi oraz z przedstawicielami mniejszości ustalony został plan wydawniczy na najbliższe lata - 12 pozycji dla szkół z ukraińskim językiem nauczania jako językiem ojczystym oraz 16 pozycji dla szkół z ukraińskim językiem wykładowym.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejGrazynaPloszajska">Do większości planowanych podręczników nie udało nam się jeszcze pozyskać autorów. Korzystam z okazji, składam w państwa ręce listy ustalonych pozycji z prośbą o ustosunkowanie się do nich.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejGrazynaPloszajska">Autorzy podręczników zawierają umowy z Wydawnictwami Szkolnymi i Pedagogicznymi oraz z innymi wydawnictwami. Ministerstwo Edukacji Narodowej wykupuje cały nakład podręcznika, a więc autorzy nie ponoszą żadnego ryzyka finansowego.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejGrazynaPloszajska">Wraz ze zmianami finansowania zadań celowych, pojawiły się możliwości dofinansowania pozycji, które mają charakter książek pomocniczych lub pomocy dydaktycznej. Nie podajemy jeszcze informacji w internecie, lecz opracowane zostały zasady i warunki dotyczące podręczników. Przekazuję adres i zachęcam do współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PrzedstawicielkaMinisterstwaEdukacjiNarodowejGrazynaPloszajska">Dotacje celowe można również uzyskać na pozycje z zakresu edukacji regionalnej w szkołach i przedszkolach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PoselJacekKuron">Wczoraj, kiedy Jakub Władyka powiedział, że prawosławni zaczynają się bać wyznawania swojej wiary, podszedł do mnie dziennikarz z radia białostockiego i zapytał, co o tym sądzę. Sprawami mniejszości zajmuję się kilkanaście lat, więc mnie już nic nie dziwi.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PoselJacekKuron">Jeśli kogoś potrącę w zatłoczonym tramwaju, to powinienem go przeprosić, a jak to staruszka z laską, to muszę się starać jakąś tę nieostrożność wynagrodzić. Przecież to hańba, żeby w Rzeczypospolitej ludzie bali się z powodu wyznawania swojej wiary. To hańba dla nas wszystkich. Wtedy poseł Byra zwrócił się do mnie dlaczego ty nie mówisz tego na sali obrad? Bo nie lubię deklaracji - odpowiedziałem, a to co mówią w radiu, to jest ewokacja.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PoselJacekKuron">We wszystkim, co tu państwo powiedzieliście, macie rację. Nawet pan Janowicz ma rację, kiedy mówi, że traci nadzieję. Polityka państwa opiera się na stanowionym prawie z konstytucją na czele. To jest strona deklaratywno-nakazująca, podstawowa dla codziennej praktyki instytucji należących do struktury państwowej. Nastawienie społeczne do obcoplemieńców jest w Polsce bardzo złe i to nie od dziewięciu lat. Wskazywano przykład Kanady i Skandynawii. Proszę bardzo, tylko zamieńmy się na historię.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PoselJacekKuron">Pierwsza Rzeczpospolita była Rzeczpospolitą narodów. Panujący spajał te narody w jedność państwową, ale w kancelarii Wielkiego Księstwa Litewskiego mówiono po białorusku. Wybijając się na niepodległość na początku XX wieku Polacy zawłaszczyli tamtą Rzeczpospolitą. Wtedy Rzeczpospo-lita stała się Polską. Sienkiewicz wiele się do tego przyczynił. Ze wszystkimi sąsiadami prowadziliśmy wojny, potworne z Litwinami, wielkie z Ukraińcami.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PoselJacekKuron">Sejm przechodził z rąk do rąk. Międzywojenna Rzeczpospolita starała się być jednolita etnicznie, mając 30% mniejszości. Siła stalinizmu wszystko zgniotła, a teraz na tym polega dowcip, że kiedy się dzieje lepiej, to jest gorzej.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PoselJacekKuron">Polityka państwa jest zawsze realizowana tak, jakie są nastawienia społeczne. To prawda, że dopiero od paru lat idziemy w jedną stronę. Toleracja zaczyna się na lekcjach kultury regionalnej. Skutków będziemy doświadczać dopiero wtedy, kiedy te dzieci dorosną, będą posłami, ministrami, nauczycielami, będą kształtować opinie społeczne. Wtedy będziemy mieć Kanadę.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PoselJacekKuron">Czy myślicie państwo, że w całej Polsce panuje niechęć do Białorusinów? Tylko tu, w najbliższym sąsiedztwie rodzą się konflikty. Myślę, że kształtowanie nastawień społecznych jest kluczem do wielokulturowej Trzeciej Rzeczypospolitej.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#PoselJacekKuron">Dziękuję za spotkanie. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>