text_structure.xml
12.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?>
<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam serdecznie panie posłanki, panów posłów i gości. Czy są jakieś uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do procedowania. Proponuję, abyśmy przyjęli następujący tryb pracy. Będziemy omawiali poprawki w kolejności, w jakiej zostały umieszczone w zestawieniu sporządzonym przez Senat. Pytania proszę kierować do pana senatora Piotra Andrzejewskiego. Jeśli zajdzie potrzeba przedyskutowania jakiejś kwestii, to otworzę dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PoselJanMariaJackowski">Przechodzimy do poprawki nr 1. W art. 1 w pkt. 2, ust. 1 otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PoselJanMariaJackowski">"1. Krajowa Rada stoi na straży przestrzegania przepisów ustawy oraz innych przepisów regulujących tworzenie lub rozpowszechnianie programów, a w szczególności interesów odbiorców, samodzielności nadawców oraz otwartego i pluralistycznego charakteru radiofonii i telewizji".</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy są pytania do pana senatora Piotra Andrzejewskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Chciałbym dowiedzieć się, na czym polega pewna sprzeczność, która wiąże się z uzasadnieniem załączonym do poprawek, a treścią poprawki nr 1. W stosunku do tekstu pierwotnego obowiązującej do dnia dzisiejszego ustawy, zniknęły pewne pojęcia na przykład "prawo do informacji" czy "na straży wolności słowa". Chciałbym dowiedzieć się, jakie pobudki kierowały autorami poprawki nr 1? Dlaczego okrojono zadania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji?</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">W uzasadnieniu czytam: "Szczególne znaczenie, jakie Senat wiąże z regulacjami zawartymi w nowelizowanej ustawie wyraża się w poprawkach Senatu dotyczących zwiększenia obowiązków i uprawnień Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jako ważnego organu państwowego stojącego nie tylko na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji...". Niestety, zapis poprawki nr 1 nie odzwierciedla tych intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Senat stanął na stanowisku, że najważniejsza jest poprawność systemowa. Rozważaliśmy, czy należy ustawą podkonstytucyjną poprawiać konstytucję. Uważamy, że nie można zmieniać zapisu konstytucji. W związku z tym zapis konstytucyjny nie musi być powtórzony w ustawie, a jeżeli jest powtórzony, to przez szacunek do konstytucji, powinien być powtórzony in extenso, a następnie w innym przepisie rozwinięty. Komisja, po zasięgnięciu opinii legislatorów, stanęła na stanowisku czystości legislacyjnej. Co oznacza, że przepis konstytucyjny nie musi być powtórzony, a powinien być rozwinięty. Jeśli jednak jest powtórzony, to powinien być powtórzony in extenso, czyli pierwszy passus byłby powtórzeniem konstytucji, a drugi zawierałby treść proponowaną w ustawie nowelizującej i w poprawkach Senatu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Pojawia się więc problem czy przepis ten powtórzyć in extenso, czy też wystarczy, że figuruje on w Konstytucji i że ustawa się do niego odnosi.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Reasumując: stanęliśmy na stanowisku, że należy albo przyjąć jednolitą praktykę regulowania prawa albo uznać zasadę komplementarności, zupełności i niesprzeczności systemu prawnego i wówczas przepis ten implicite jest dopełnieniem ustawy, która ma charakter podkonstytucyjny. To są przesłanki sformułowania takiego zapisu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Z art. 10 i innych przepisów wynika, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży prawa. Uważamy, że jest to przepis za daleko idący, gdyż zasada legalizmu nie dotyczy stania na straży prawa z dopowiedzeniem tego, do czego ustawa zobowiązuje Krajową Radę. Ustawa ma charakter rozwinięcia ogólnych przepisów. W związku z tym zamiast zapisu "stoi na straży prawa" jest zapis "stoi na straży przestrzegania przepisów ustawy oraz innych przepisów regulujących tworzenie lub rozpowszechnianie programów, a w szczególności interesów odbiorców...". To tyle tytułem wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Podkreślam, najpierw jest konstytucja, później poszanowanie zasady legalizmu, następnie poszanowanie ustawy i w końcu wyspecyfikowanie tego, na czym nam zależy: czyli na interesie odbiorców, samodzielności nadawców oraz otwartym i pluralistycznym charakterze radiofonii i telewizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Moim zdaniem ta poprawka nie tworzy lepszego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Czy zaproponowana poprawka jest zgodna z konstytucją?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie jesteśmy władni, by jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednakże uważamy, że poprawka Senatu jest wielce ryzykowna. Kiedy Komisja dyskutowała na ten temat, przytoczono zapis konstytucji i postanowiono go nie zamykać, stąd zapis "w szczególności". Taki zapis nie zamykał intencji autorów konstytucji. Zapis "stoi na straży przestrzegania przepisów ustawy" nie jest w myśl art. 213 konstytucji formułą konstytucyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Czy w tej sprawie ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PoselJuliuszBraun">Mamy do wyboru dwie wersje: wersję sejmową i wersję senacką. Uważam, że wersja senacka jest zawężająca, gdyż mówi wyraźnie o tej ustawie przy innych przepisach, ale tylko regulujących tworzenie lub rozpowszechnianie programów i to już jest bardzo wąskim pojęciem. Opowiadam się za wersją sejmową.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PoselAndrzejUrbanczyk">Uważam, że obecny zapis ustawy, jak również sejmowa jej nowelizacja są lepsze niż nowelizacja senacka. Wersja sejmowa wyraziściej i precyzyjniej określa zadania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PoselJanMariaJackowski">Zamykam dyskusję. Przystępujemy do głosowania. Kto udziela poparcia senackiej poprawce nr 1? W głosowaniu nad poprawką nr 1 opowiedziało się za poprawką 7 posłów, 8 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że poprawka uzyskuje negatywną rekomendację Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PoselJanMariaJackowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawki nr 2. Czy ktoś w tej sprawie chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pragnę zasygnalizować, że Sejm nie zajmował się tym rozwiązaniem i takie rozwiązanie nie znajduje się w przedłożeniu sejmowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Jest to poważny problem do rozstrzygnięcia, dotyczący zagadnienia, które rozpoznawane jest przez Trybunał Konstytucyjny. Sejm i Senat przyjęły stanowisko, że do zakresu materii ustawy nowelizującej należy stanowisko komisji sejmowej rozpatrywane w trzech czytaniach i przedstawione Sejmowi do uchwalenia w sprawozdaniu komisji sejmowej w trzecim czytaniu, nawet jeżeli równocześnie zostało przegłosowane alternatywne stanowisko mniejszości tej komisji. To znaczy, że jeśli materia była rozpatrywana przez Sejm, a w ostatecznym głosowaniu została przegłosowana negatywnie i nie znalazła się w ustawie nowelizującej, to mieści się w zakresie pojęcia "poprawka", o której mowa w art. 121 konstytucji. Innymi słowy, jeśli nie ma żadnych przepisów zewnętrznych mówiących o tym, co to jest poprawka, a mamy precedensy negatywne, to od Sejmu zależy, czy uzna ten zakres zgodności z Senatem czy nie. Jest to kwestia dyskrecjonalna, która powinna być regulowana regulaminem Sejmu i Senatu, ale nie jest. Precedens polega na tym, że materia traktowana jest za każdym razem inaczej. Ustawa o radiofonii i telewizji w kwestii dotyczącej prawa prezydenta do tzw. przemilczenia nie mieści się już w prerogatywach zawartych w konstytucji. Konstytucja, która była uchwalona po tym zapisie, zniwelowała to jako prerogatywę. Jest to numerus clausus, czyli zamknięty zakres prerogatyw prezydenta w związku z tym, pojawia się problem, bo jeśli nie ma prerogatyw, to aktualny premier musi wyrazić zgodę na takie zachowanie prezydenta. Nowelizacja też nie mówi, że prezydent za zgodą premiera może mieć prawo do przemilczenia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Reasumując: uznaliśmy, że jest to prerogatywa i że prezydent tak czy inaczej musiałby zapytać premiera o zgodę na takie zachowanie, a jest to zachowanie bierne, co oznacza, że samo nieczynienie wywołuje hamujące skutki prawne w sytuacji odrzucenia sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przez Sejm i Senat.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">Jest to więc sytuacja chora, systemowo niedopuszczalna i stąd wzięło się takie, a nie inne rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PoselTomaszWelnicki">Czy a contrario, z tego, co pan senator powiedział, wynika,że gdybyśmy zestawili rozszerzenie kompetencji konstytucyjnych prezydenta przy pomocy ustawy, a więc aktu niższego rzędu, w wersji sejmowej, moglibyśmy się narazić na to, że byłby to zapis sprzeczny z konstytucją?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SenatorPiotrAndrzejewski">To pan, panie pośle, tak to sformułował, ja nie chciałem tego tak ujmować. Jednakże odpowiedź brzmi tak. Problem jest bardzo złożony. Inicjatywa legislacyjna tworzyła się przed uchwaleniem nowej konstytucji. Mamy więc taką sytuację, że albo przepis będzie martwy, albo premier i prezydent porozumieją się. Jednakże uważamy, że porozumienie to powinno nastąpić na drodze legalizmu, a obecnie procedury nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PoselJuliuszBraun">Z jednej strony grozi nam zapis sprzeczny z konstytucją, z drugiej strony zapis w brzmieniu obecnym sugeruje, że należy to do decyzji, które w konstytucji nie są wymienione i które wymagają kontrasygnaty. Oznacza to, że wracalibyśmy do starych praktyk wymagających kontrasygnaty premiera przy podejmowaniu decyzji związanych z Krajową Radą. Mam więc pytanie, czy z tego zapisu jasno wynika, że jest wymagana kontrasygnata? Po drugie: czy wprowadzenie przepisu przewidującego kontrasygnatę naruszy zasady konstytucyjne? Rozwiązanie polegające na tym, że prezydent w normalnym trybie występuje o kontrasygnatę takiej decyzji, jest możliwe do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PoselJanMariaJackowski">W związku z tymi wątpliwościami proponuję zasięgnąć opinii eksperta konstytucjonalisty. Jednakże oznacza to, że w tym momencie zamykamy posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>