text_structure.xml 36.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 33</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Zygmunt Frankiewicz</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dzień dobry, witam wszystkich państwa bardzo serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Mam nadzieję, że pomimo maseczki mnie słychać.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dla porządku zapytam, czy ktoś na sali trudni się zarobkową działalnością lobbingową. Jeśli nie, to możemy przejść dalej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Informuję – to też rutyna – że posiedzenie jest nagrywane i transmitowane poprzez internet.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZygmuntFrankiewicz">Są z nami senatorowie, którzy obradują zdalnie. Są 2 takie osoby…</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#Gloszsali">3.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZygmuntFrankiewicz">…a nawet 3. Janusz Gromek, Marek Komorowski i Wadim Tyszkiewicz – to są senatorowie, którzy biorą udział w posiedzeniu komisji w sposób zdalny.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dla porządku – chociaż myślę, że wszyscy znają to już na pamięć – podam zasady takiego zdalnego uczestnictwa. Zapisywanie się do głosu może nastąpić przez czat w aplikacji lub werbalnie. Sposób zgłaszania opisany jest w instrukcji. Instrukcja ta jest od dawna znana. Przed zabraniem głosu senatorowie muszą samodzielnie włączyć mikrofon, inaczej niż podczas posiedzenia plenarnego.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZygmuntFrankiewicz">O poprawkach czytał nie będę, dlatego że w porządku obrad jest tylko przyjęcie informacji, a nie sądzę, żeby do tego punktu można było zgłaszać poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZygmuntFrankiewicz">Skoro nie muszę czytać o poprawkach, to przejdę do problemów technicznych. Numer telefonu został państwu podany.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZygmuntFrankiewicz">Sprawdźmy teraz, czy działa system zdalnego porozumiewania się. Musimy sprawdzić kworum. Na sali kworum jest, w związku z czym na pewno możemy obradować. Może niech senatorowie zdalni się odezwą, żebyśmy wiedzieli, że się słyszymy. Wszyscy są widoczni. Witam panów. Domyślam się, że wszyscy mnie słyszą. Proszę albo pomachać, albo coś powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">Wesołość na sali</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZygmuntFrankiewicz">Wszyscy słyszą. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZygmuntFrankiewicz">Przystępujemy w takim razie do realizacji porządku obrad. W porządku tym jest tylko 1 punkt: rozpatrzenie „Informacji Rady Ministrów o realizacji w roku 2019 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ZygmuntFrankiewicz">Na sali są goście, a mianowicie podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej, pani Barbara Socha – witam bardzo serdecznie – i pan Olgierd Podgórski z tego samego ministerstwa, dyrektor Departamentu Polityki Rodzinnej. Dzień dobry panu.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#ZygmuntFrankiewicz">Po pierwsze, zakładam, że wszyscy senatorowie otrzymali tę informację. Była ona przesyłana drogą elektroniczną. Po drugie zakładam, że wszyscy się z tą informacją zapoznali.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#ZygmuntFrankiewicz">Ale zanim przejdziemy do dyskusji, poproszę jednak, żeby państwo przedstawili przynajmniej swoje główne tezy, główne wnioski z tego sprawozdania. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BarbaraSocha">Dzień dobry, witam państwa bardzo serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BarbaraSocha">Pozwolę sobie przekazać w dużym skrócie podstawowe informacje dotyczące wykonania czy realizacji ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Ustawa ta weszła w życie w styczniu 2012 r., a dzisiejsza informacja to już ósme sprawozdanie z jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BarbaraSocha">System wspierania rodziny i system pieczy zastępczej dzielimy na kilka obszarów, więc ja bardzo krótko te obszary omówię. Pierwszy z nich to usługi wsparcia rodziny, które polegają na współpracy asystentów rodzin z rodzinami, które mają problemy i są niewydolne wychowawczo. W Polsce w 2019 r. było 3 tysiące 900 takich asystentów rodziny. Oznacza to niewielki wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Z ich usług korzystały ogółem 44 tysiące rodzin, z czego prawie 7 tysięcy zostało zobowiązanych do tej współpracy przez sąd. Oznacza to wzrost o ponad 7%. W tym samym roku, w roku poprzednim, funkcjonowało prawie 1 tysiąc 900 gminnych placówek wsparcia dziennego, z czego ponad połowa, prawie 60%, to placówki niepubliczne. Łącznie uczęszczało do nich ponad 37 tysięcy dzieci. Ponadto działało też 50 placówek wsparcia dziennego o charakterze ponadgminnym. Funkcjonowały 104 rodziny wspierające, a z ich pomocy korzystało 118 rodzin.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BarbaraSocha">Teraz przejdę do pieczy zastępczej i jej różnych form, czyli zarówno do pieczy rodzinnej, jak i do pieczy instytucjonalnej. Jeśli chodzi o liczbę dzieci ogółem, to w całym kraju w 2019 r. w pieczy pozostawało 72,5 tysiąca dzieci. To oznacza wzrost o 0,2% w stosunku do roku poprzedniego. Jeśli chodzi o odsetek dzieci umieszczanych w pieczy zastępczej w stosunku do populacji dzieci ogółem – mówię o osobach do osiemnastego roku życia – to on utrzymuje się na podobnym poziomie co w poprzednim roku, czyli na poziomie 0,87%. Warto tutaj podkreślić, że od 2014 r. ten odsetek sukcesywnie się zmniejsza. W 2014 r. było to 0,96%, a w kolejnych latach ten odsetek spadał.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#BarbaraSocha">Większość spośród tych 72 tysięcy dzieci, ponad 55 tysięcy, umieszczona jest w rodzinnych formach pieczy zastępczej. Tu nastąpił niewielki spadek, o ponad 1% w stosunku do roku poprzedniego. W największym stopniu spadek ten dotyczył liczby rodzin zastępczych niezawodowych oraz spokrewnionych. Powoli postępuje profesjonalizacja rodzinnych form pieczy zastępczej, tzn. przybywa nam zawodowych rodzin zastępczych. W zeszłym roku nastąpił wzrost o 2%. Rośnie również liczba rodzinnych domów dziecka. W 2018 r. było takich domów 613, a w roku ubiegłym – 668. Jeśli chodzi o koordynatorów pieczy zastępczej, to ich liczba też wzrosła o 1% w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#BarbaraSocha">O 14 wzrosła liczba placówek opiekuńczo-wychowawczych, czyli tzw. domów dziecka. Przebywało w nich łącznie prawie 17 tysięcy dzieci, co oznacza niewielki spadek w stosunku do roku poprzedniego. To, że rośnie liczba placówek, a zmniejsza się łączna liczba dzieci w tych placówkach, oznacza, że zmniejsza się średnia liczba dzieci, które przebywają w danej placówce opiekuńczo-wychowawczej. Jest to oczywiście etap procesu deinstytucjonalizacji pieczy zastępczej. Przypomnę, że celem założonym do realizacji jest osiągnięcie takiego stanu, w którym liczba dzieci w danej placówce nie przekracza 14. W dniu dzisiejszym średnia liczba dzieci w domu dziecka wynosi 15 wychowanków.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#BarbaraSocha">Należy zauważyć, że wzrosły wydatki na zawodowe formy pieczy zastępczej. Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej wynosił 1 tysiąc 141 zł, co stanowiło wzrost o niecałe 5% w stosunku do roku poprzedniego, a w rodzinie zastępczej zawodowej i w rodzinnym domu dziecka – 2 tysiące 284 zł. No, tu był podobny wzrost. Jeśli chodzi o miesięczny koszt utrzymania dziecka w placówce opiekuńczo-wychowawczej, to on wynosił w zeszłym roku 5 tysięcy 44 zł. To też oznacza wzrost w stosunku do roku 2018. To tyle o formach pieczy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#BarbaraSocha">Jeszcze dwa słowa o wydatkach współfinansowanych przez gminy i powiaty. W 2019 r. wydatki na współfinansowanie pobytu dzieci w pieczy zastępczej wyniosły 142 miliony, czyli niecałe 19%. Wkład wniesiony przez gminy stanowił niecałe 19% ogółu wydatków na świadczenia dla rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. W pieczy instytucjonalnej to współfinansowanie wyniosło prawie 170 milionów i też było wyższe niż w roku poprzednim. Wkład ten stanowił 16% ogółu wydatków poniesionych na ten cel. Łącznie współfinansowanie gminy stanowiło 18,6% wydatków powiatu na pieczę zastępczą.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#BarbaraSocha">Z danych ze sprawozdań budżetowych wynika, że wydatki na realizację ustawy wyniosły w sumie 3 miliardy 240 milionów i były o 190 milionów wyższe niż w roku 2018. Z wymienionej kwoty 1,5 miliarda zostało przeznaczone na rodziny zastępcze – wzrost o ponad 4%, prawie 1,5 miliarda na placówki opiekuńczo-wychowawcze – wzrost o ponad 7,5%, a 300 milionów na usługi wspierania rodzin, czyli wydatki związane z asystentami rodziny – wzrost o prawie 10%.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#BarbaraSocha">Na koniec poruszę jeszcze króciutko kilka innych kwestii. Pierwsza sprawa to usamodzielnienie. To jest ważny element całego systemu pieczy zastępczej. W zeszłym roku pieczę zastępczą opuściło 6 tysięcy 600 osób. W 2019 r przeciętna wartość wsparcia dla wychowanka z tytułu kontynuowania nauki wynosiła 5,5 tysiąca zł, wartość świadczenia na usamodzielnienie – niecałe 5 tysięcy zł, a w przypadku świadczenia na zagospodarowanie było to 2 tysiące 126 zł. Tu są bardzo niewielkie różnice w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#BarbaraSocha">Adopcje krajowe i zagraniczne. Z uwagi na sytuację epidemiczną w tej chwili dostępne są tylko dane za pierwsze półrocze, ale na podstawie tych danych można wnioskować, że liczba dzieci adoptowanych w zeszłym roku pozostawała na poziomie zbliżonym do roku poprzedniego. Jeśli chodzi o adopcje zagraniczne, to w pierwszym półroczu 2019 r. sąd orzekał adopcję przez osoby zamieszkałe za granicą w stosunku do 11 dzieci.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#BarbaraSocha">Ostatnia sprawa to dodatki wychowawcze. Z tych dodatków korzystało 45 tysięcy dzieci w rodzinnej pieczy zastępczej i 1 tysiąc 600 dzieci w placówkach opiekuńczo-wychowawczych. Na ten cel wydatkowano łącznie 317 milionów zł.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#BarbaraSocha">Myślę, że tyle wystarczy tytułem wstępu. Oczywiście jesteśmy gotowi na państwa pytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo dziękuję, Pani Minister.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo proszę o uwagi, tudzież pytania. Kto chce zacząć? Może ktoś z senatorów zdalnych? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">To może ja zacznę, skoro nie ma chętnych. Przeczytałem tę informację, to sprawozdanie. O ile wszystko jest jasne, jeżeli chodzi o liczbę wspieranych osób czy instytucjonalną pieczę zastępczą – to wszystko jest dla mnie przejrzyste – o tyle jasny nie jest podział finansowania. O to więc zapytam. Zacznę od asystenta rodziny, bo tutaj można się domyślić, jak to wygląda. Chciałbym wiedzieć, czy w całym tym obszarze jest podobnie. Mianowicie nastąpił wzrost wydatków na asystentów rodziny o 8% – tak jest napisane na stronie 4 – przy czym gminy wydały na ten cel o 12,3% więcej niż w poprzednim roku. To było związane nie tylko z większa liczbą decyzji sądowych i większą liczbą podopiecznych, ale również ze zmianami w przepisach – no, o tym dowiedziałem się z tego właśnie sprawozdania – a mianowicie z zajęciem się przez asystentów rodziny problematyką macierzyństwa w tych rodzinach. Jeżeli porównać te 2 kwoty, tzn. te wzrosty o 8% i 12%, oraz uwzględnić podział na finansowanie tego zadania przez gminy oraz budżet państwa, to można z tego wyciągnąć wniosek – to oczywiście nie jest tu wprost napisane – że wzrost tych wydatków w budżecie państwa był zerowy albo blisko zerowy. To są jeszcze stosunkowo małe kwoty, ale pani minister przed chwilką podała, że na całą pieczę zastępczą wydanych zostało 3 miliardy 200 milionów zł, przy czym był to wzrost o około – no, nie mówię teraz precyzyjnie – 190 milionów. To zresztą nie jest bardzo duży wzrost, bo mówimy tu o ok. 6%. Ile było w tym wzroście wydatków z budżetu państwa, a ile wydatków ze strony samorządu terytorialnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#OlgierdPodgórski">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o wydatki na cały system pieczy zastępczej – zaczynając od wspierania rodziny, a kończąc na adopcji – to pierwsza i najważniejsza kwestia jest taka, że z wyjątkiem adopcji, która jest zadaniem zleconym z zakresu administracji rządowej, wspieranie rodziny i utrzymywanie systemu pieczy zastępczej należą do zadań samorządu terytorialnego. Te wydatki są więc co do zasady pokrywane z dochodów własnych gminy i powiatu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o wspieranie rodziny, to od 2012 r., kiedy weszła w życie ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, środki z budżetu państwa corocznie przekazywane są na zatrudnienie asystentów rodziny. To jest nowe zadanie, które zostało powierzone samorządowi gminnemu w 2012 r. Te wydatki rok do roku są na poziomie 50–60 milionów zł. Jeżeli chodzi o zaangażowanie budżetu państwa w roku 2019, to w stosunku do roku 2018 istotne zmiany tu nie nastąpiły. Następują jednak zmiany po stronie wydatków gminy, m.in. z uwagi na fakt, że przez pewien okres przekazywane były środki unijne, które również pozwalały na pokrywanie wydatków związanych z zatrudnieniem asystentów. Te programy sukcesywnie się kończą, a w przypadku niektórych gmin nie funkcjonowały już w 2019 r. Taka gmina była po prostu zobowiązana pokrywać te wydatki w większej części ze środków własnych. No, należy też odnotować, że zmienia się troszkę struktura zatrudnienia asystentów rodziny. Coraz więcej asystentów rodziny zatrudnionych jest na podstawie umowy o pracę i otrzymuje wyższe wynagrodzenie. No, stąd też bierze się ten trochę większy wzrost wydatków gminy w stosunku do wydatków ogółem.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o to, o co pan przewodniczący pytał, czyli zaangażowanie środków budżetu państwa w innych obszarach, to tak jak powiedziałem, ze środków budżetu państwa finansowana jest głównie adopcja. To jest finansowanie na poziomie około trzydziestu kilku milionów rok do roku. Jeżeli chodzi o rok 2019, to w stosunku do roku 2018, jeśli mnie pamięć nie myli, nastąpił wzrost na poziomie ok. 2%. No, przy kwocie 3,24 miliarda zł wzrost o kwotę 30 milionów, o 2%, tak naprawdę nie jest zauważalny. Ta kwota, która jest przekazywana na asystenta rodziny, była, tak jak powiedziałem, na zbliżonym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#OlgierdPodgórski">Uzupełnię jeszcze kwestię dofinansowania wydatków związanych z asystentem rodziny. Otóż ustawa o wspieraniu rodziny mówi, że Rada Ministrów prowadzi w tym zakresie program wsparcia jednostek samorządu terytorialnego. Ten program jest realizowany rok w rok, ale jest to program tak jakby zamknięty, mający ustaloną datę końcową. On kończy się w przyszłym roku i w związku z tym jednostki samorządu terytorialnego muszą w coraz większym stopniu ponosić te wydatki samodzielnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Ja jeszcze dopytam o te 3,2 miliarda. Czy mogą państwo podać, ile w tej kwocie jest wydatków z budżetu państwa, a ile wydatków samorządu, i jak to się ma do poprzedniego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#OlgierdPodgórski">Jeżeli chodzi o wydatki na realizację wszystkich zadań – od wspierania rodziny, poprzez pieczę, do adopcji – to jest to kwota 3,24 miliarda zł. Budżet państwa, tak jak mówiłem, ponosi 100% wydatków w obszarze adopcji. W roku 2019 było to ok. 31 milionów zł. Państwo dofinansowuje także program dotyczący asystentów rodziny – to jest kwota ok. 60 milionów zł – oraz zatrudnienie koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej, czyli zadanie realizowane na poziomie samorządu powiatowego. Jeśli mnie pamięć nie myli, w 2019 r. była to kwota ok. 15 milionów zł. Pozostała część, czyli grubo ponad 3 miliardy zł, to wydatki ze środków własnych jednostek samorządu terytorialnego, przy czym olbrzymia część tych wydatków to wydatki samorządu powiatowego. Tak jak pani minister wskazała, gminy dofinansowywały pobyt dzieci zarówno w pieczy rodzinnej, jak i instytucjonalnej. To było na poziomie 16% i 18%, w zależności od rodzaju pieczy zastępczej. Tak jak mówiłem, olbrzymia większość tych wydatków to jednak wydatki samorządu powiatowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">To już moja ostatnia wypowiedź w tej kwestii. Mianowicie nie można wszystkiego tłumaczyć faktem, że dane zadanie jest zadaniem własnym gminy. Jeżeli zwiększa się zakres obowiązków, to zgodnie z polskim prawem należałoby również zwiększyć dochody. Tak jest w każdej sprawie, o której dyskutujemy m.in. na forum tej komisji. Kiedy zwiększają się koszty po stronie samorządów, słyszymy, że jest to zadanie własne, które nie wymaga dodatkowego finansowania. To się dla tych samorządów źle skończy. Ich dochody własne zostały ostatnio obniżone, i to skutecznie – na pewno państwo wiedzą, o czym mówię – tak że nawet takie nieznaczne ruchy zwiększające koszty powodują, że sytuacja finansowa robi się coraz gorsza. To wszystko z mojej strony.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Czy panowie senatorowie chcą zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">Pan senator Pęcherz. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszPęcherz">Sprawozdanie to jedno, a to, co kryje się za tymi liczbami, to drugie. Zarówno przewodniczący, jak i ja – ale nie tylko, bo kolegi senatora również to dotyczy – mieliśmy z tymi zagadnieniami do czynienia, będąc prezydentami czy burmistrzami miast. Mnie bardziej od liczb… Bo ja tych sprawozdań się już naczytałem. To fajnie wygląda, ale ja to przeczytam i idę dalej. Odfajkowuję, że sprawozdanie, które miało być zrobione, zostało zrobione, i jest okej. No, to także jest obowiązek, który musi zostać zrealizowany. Zawsze jednak miałem problem z tym, na ile jesteśmy w stanie powiedzieć, co z tych pieniędzy, które wydajemy – nieważne, czy wydaje je budżet państwa, czy samorząd – tak naprawdę wynika.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszPęcherz">Ja miałem różne dylematy, i to dużego kalibru, bo tak naprawdę rozpoznanie problemu, który kryje się w domu, gdzie mamy do czynienia z pieczą zastępczą – zresztą nie tylko pieczy zastępczej to dotyczy – jest bardzo skomplikowane. Ja te problemy rozpoznawałem w poniedziałki, stając przed tzw. ścianą płaczu. No, przychodzili do mnie zapisani interesanci i przedstawiali swoje problemy, najczęściej mieszkaniowe. Z tychże problemów mieszkaniowych – trzeba było w nie wniknąć, żeby jakoś pomóc takiej rodzinie – wynikały te wszystkie inne problemy: czy jest asystent, co ten asystent robi, ile czasu poświęca rodzinie, czy zna tak naprawdę jej problemy itd. Dla mnie jako byłego samorządowca, a teraz senatora, zasadniczy problem dotyczy tego, czy wystarczająco skutecznie rozpoznajemy, diagnozujemy te problemy. Potrzebna jest analiza wydatków, które ponosimy, i uzyskiwanych później efektów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszPęcherz">I jeszcze jeden element poruszę, a mianowicie kwestię ludzi opuszczających pieczę. Powiedzmy, że jestem w pieczy zastępczej, wszystko jedno w jakiej formie. Kończę 18 lat i nagle instytucje mają mnie z głowy. Problem jest z głowy, bo mam już 18 lat i jestem dorosły. No, muszę sobie jakoś poradzić. Jeżeli my nie pomożemy tym ludziom na tym etapie, to stracimy pieniądze, które wydawaliśmy przez 18 lat. No, czasami trochę krócej. Dla mnie zasadniczym problemem jest pomoc. Pomoc ze strony samorządu jest jak najbardziej istotna, tylko że ten samorząd nie może pomagać, nie mając na to środków lub mając ograniczone środki. Potrzebna jest pomoc w uzyskaniu mieszkania. Wszystko jedno, czy ono będzie duże, czy nieduże. Chodzi o to, żeby taki człowiek był w stanie tam mieszkać i żeby nie ponosił kosztów. No, my czasami palimy w piecu i z tego palenia nic nie wynika, bo ciepło ucieka przez okno. Tak naprawdę płacimy nie wiadomo za co, wydajemy nie wiadomo ile, a chodzi o to, żeby ta pomoc na etapie opuszczania pieczy była skuteczna. Jeśli tak będzie, to wtedy nasze wysiłki czynione przez 18 lat, na pewno przyniosą tym ludziom pożytek. No, w końcu opiekowaliśmy się nimi na rozmaite sposoby – wierzę, że to były dobre sposoby – przez określony czas. Jeżeli tego elementu nie będzie, to stracimy to wszystko, co zrobiliśmy przez ten cały okres.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanuszPęcherz">No, młodzi ludzie wybierają różne drogi. Często taką drogą jest pójście za mąż. No, dziewczyna znalazła chłopaka, który ma jakieś mieszkanie, ale od tego zaczynają się kolejne problemy, bo ci ludzie nie są wydolni. Często nie potrafimy zdiagnozować, czy rodzina jest wydolna. Ja pomagałem rodzinom, które nie płaciły czynszu i narobiły nie wiadomo jakich długów, dlatego że nikt nie zdiagnozował, że ci ludzie są niewydolni. Gdyby pomoc przyszła na jakimś wcześniejszym etapie, tobyśmy temu zaradzili – rodzina nie narobiłaby długów, nie byłoby eksmisji itd., itd. I to jest ten problem, który ja zgłaszam. On dotyczy samorządu, ale także rządu. To współdziałanie musi być zdecydowanie lepsze, ta pomoc musi być zdecydowanie większa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Zaraz oddam państwu głos, tylko jeszcze zwrócę uwagę na to, że w tym sprawozdaniu jest taka informacja – prosiłbym o jej potwierdzenie – że ok. 1/4 czy 1/5 wszystkich podopiecznych w pieczy zastępczej to osoby pełnoletnie, tzn. osoby powyżej osiemnastego roku życia. Prosiłbym o weryfikację tej informacji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Czy chcą państwo odnieść się do wypowiedzi pana senatora Pęcherza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraSocha">Tak, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BarbaraSocha">Panie Senatorze! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BarbaraSocha">Poruszył pan, powiedziałabym, bardzo szeroką problematykę pieczy zastępczej, wydolności rodzin i wsparcia udzielanego na różnych etapach. My to wszystko w ministerstwie analizujemy. Teraz szczególnie przyglądamy się… No, chcemy dobadać obszar napływów do pieczy, właśnie z myślą o lepszej profilaktyce. Rozmawiamy o tym, w jaki sposób rozwijać system wspierania – mam na myśli asystentów rodziny – abyśmy byli w stanie lepiej zapobiegać umieszczaniu dzieci w pieczy. Bo naszym celem nie jest to, żeby wzrastały koszty, wydatki na pieczę zastępczą, tylko to, żeby tej pieczy zastępczej było w Polsce jak najmniej. To jest, wydaje się, dość oczywiste. Chcemy przyjrzeć się szczególnie napływom do pieczy zastępczej, ale oczywiście bardzo ważne jest też systemowe wsparcie tych dzieci, które już są pod naszą opieką, także w kontekście procesu usamodzielnienia. Mam na myśli świadczenia na usamodzielnienie i zagospodarowanie oraz pomoc mieszkaniową. Przypomnę, że od niedawna dzieciom, które są w pieczy zastępczej, przysługuje też świadczenie 500+, które przez wiele placówek jest kumulowane, zbierane na poczet późniejszej wypłaty w momencie usamodzielnienia.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BarbaraSocha">Zresztą tymi kwestiami zajmujemy się też w przygotowywanej nowelizacji ustawy o pieczy zastępczej. Niektóre z tych problemów – oczywiście nie wszystkie – zostaną w niej rozwiązane. Myślę, że rozpoczęcie konsultacji społecznych w sprawie tej nowelizacji będzie z jednej strony… Odnoszę się do tej właśnie nowelizacji, którą przygotowujemy, ale myślę, że w toku tych konsultacji powstaną kolejne przepisy, instrumenty i sposoby na to, by ten system poprawić, by on działał jeszcze lepiej.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#BarbaraSocha">Myślę, że pan dyrektor mógłby to jeszcze uszczegółowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#OlgierdPodgórski">Ja tylko odniosę się do pytania pana przewodniczącego. Tak, na 72 tysiące osób, które są umieszczone w pieczy zastępczej, które przebywają czy to w pieczy rodzinnej, czy to w pieczy instytucjonalnej, 12 tysięcy to osoby powyżej osiemnastego roku życia. Każda osoba powyżej osiemnastego roku życia ma prawo – nie obowiązek, ale właśnie prawo – pozostać w dotychczasowej formie pieczy zastępczej, jeżeli kontynuuje naukę. Bez względu na poziom tej nauki taka osoba ma prawo przebywać w danej formie pieczy zastępczej do dwudziestego czwartego roku życia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">To jest trochę poniżej 20%, czyli jednak sporo.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Kto z panów senatorów chce coś dodać?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanuszPęcherz">Może jeszcze ja.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszPęcherz">Jeszcze jedna sprawa. Skoro pani minister mówi o przygotowywaniu nowelizacji ustawy, to ja dodam, że bardzo istotna jest grupa tych – powiedziałbym w cudzysłowie – konsultantów, czyli osób, które będą brały udział w konsultacjach. Dobór ludzi, którzy będą brali udział w konsultacjach, jest o tyle istotny, że potrzebne są nam rzeczywiste, a nie wyrywkowe informacje zwrotne. No, my często robimy konsultacje na takiej zasadzie, że im łatwiej pozyskać gościa, który na te konsultacje przyjedzie, tym bardziej jesteśmy zadowoleni. Takie konsultacje się odbywają, ale nie zawsze wynika z nich to, co wyniknąć powinno. Ja przeanalizowałem te 2 ustawy, które miałem przyjemność przedstawiać w Senacie, i mogę powiedzieć, że na przygotowanie ustawy czy nowelizacji ustawy, łącznie z konsultacjami i ekonomiczną analizą skutków tychże regulacji, potrzeba około roku. To jest taki okres, który pozwala przedstawić sensowną propozycję do dalszych prac w Sejmie i w Senacie. Tak że zachęcam do dobrego doboru konsultantów, tak żeby wyszedł z tego jak najlepszy dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Ogólny wniosek z tego, co tu można przeczytać, jest taki, że sprawy opieki zastępczej idą chyba w dobrym kierunku. Zahamowanie wzrostu liczby tych zawodowych rodzin zastępczych może być pewnym problemem – liczba dzieci w pieczy instytucjonalnej nie spada tak szybko, jak byśmy chcieli – ale generalnie są to raczej dobre wiadomości.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo proszę, pan senator Durlak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiktorDurlak">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WiktorDurlak">To właśnie to, co powiedział pan przewodniczący, zainspirowało mnie do zadania tego pytania. Otóż widzimy, że liczba rodzin zastępczych ogółem, można powiedzieć, zmniejsza się z roku na rok, a dzieci jest praktycznie tyle samo. Chciałbym zapytać, z czego to wynika.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WiktorDurlak">A drugie pytanie jest już może trochę bardziej szczegółowe. Chciałbym zapytać o rodziny specjalistyczne, bo widzimy, że tu nastąpił dość duży wzrost na przestrzeni ostatnich lat. Czy te rodziny specjalistyczne… Prosiłbym o taką krótką charakterystykę. Rozumiem, że to dotyczy dzieci niepełnosprawnych, ale chyba też małoletnich matek. Chciałbym prosić o krótką charakterystykę. Jak wygląda finansowanie tych rodzin specjalistycznych? Jak wiemy, wychowanie dziecka z niepełnosprawnością pociąga za sobą dużo większe koszty niż w przypadku dziecka zdrowego. Jak to wygląda? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BarbaraSocha">To może ja odpowiem ogólnie, a później pan dyrektor przedstawi szczegóły dotyczące rodzin specjalistycznych i zawodowych rodzin zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BarbaraSocha">Szanowni Państwo, być może rzeczywiście powinno to wybrzmieć na początku mojej wypowiedzi. Otóż sprawy związane z pieczą zastępczą idą w dobrym kierunku. No, spada odsetek dzieci, które w ogóle trafiają do pieczy zastępczej, a to jest, myślę, bardzo pozytywna wiadomość.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#BarbaraSocha">Znacząco postępuje też proces deinstytucjonalizacji. Większość dzieci, wspomniane 55 tysięcy, przebywa w rodzinnych formach pieczy, a tylko mniejszość pozostaje w placówkach. Ponadto placówki te są coraz bardziej zbliżone do naszego założenia dotyczącego 14 dzieci w 1 domu dziecka. Znane nam z przeszłości duże domy dziecka, tzw. molochy, w ogromnej większości właściwie odeszły już w niebyt. To jest na pewno bardzo pozytywna zmiana.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#BarbaraSocha">Czymś pozytywnym jest też profesjonalizacja tych rodzinnych form pieczy. To jest poniekąd odpowiedź na pana pytanie o spadek liczby rodzin zastępczych. To są, przypomnę, rodziny spokrewnione, niezawodowe. Przybywa nam za to rodzin zawodowych, co też jest bardzo pozytywnym zjawiskiem.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#BarbaraSocha">Oczywiście dalecy jesteśmy od nadmiernego optymizmu czy osiadania na laurach. Bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia. Mamy bardzo dużo problemów, właściwie na wszystkich etapach, począwszy od diagnozowania napływów, zapobiegania rozpadowi rodzin i umieszczaniu dzieci w pieczy zastępczej. Są też takie kwestie, które wychodzą poza kompetencje naszego resortu, ale jak najbardziej dotyczą tych dzieci. Mam tutaj na myśli sądy rodzinne, działanie sądów rodzinnych, tempo ich działania, które w tym przypadku jest czymś nie tylko istotnym, ale i nieodwracalnym w skutkach. No, te przewlekłe postępowania dotyczące sytuacji dzieci to dla nas ogromne wyzwanie.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#BarbaraSocha">Kolejną sprawą jest sama organizacja pieczy zastępczej. Wiemy, że system nie jest idealny, aczkolwiek ja podchodzę do tego problemu z wielką pokorą, bo sytuacja… Nie jest łatwo skonstruować taki system i nim zarządzać, dlatego że właściwie każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. Trudno tu szukać prostych, systemowych rozwiązań, co nie zwalnia nas oczywiście z tego, żeby ten system usprawniać.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#BarbaraSocha">Ostatnia sprawa związana jest właśnie z opuszczaniem pieczy, czyli z usamodzielnianiem wychowanków. Po tych liczbach i po tych przykładach widać, że bardzo ważna kwestia to dalsza deinstytucjonalizacja, dalsze wspieranie rodzinnych form. Z badań i statystyk wynika, że dorośli wychowankowie placówek stają się klientami pomocy społecznej dużo częściej od tych osób, które miały możliwość dorastania w rodzinnych pieczach, w rodzinach zastępczych. No, to są problemy, który nie kończą się w wieku lat 18 czy 24. To wymaga całościowego spojrzenia na kwestie związane z polityką społeczną.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#BarbaraSocha">Tak jak wspomniałam, jeśli chodzi o zapobieganie, o profilaktykę, to mamy w planach przeprowadzenie w najbliższym czasie pogłębionych badań na ten temat. Jest to obszar relatywnie słabo zbadany, jeśli chodzi o całokształt systemu pieczy zastępczej.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#BarbaraSocha">Co do szczegółowych informacji głos zabierze pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#OlgierdPodgórski">Ja jeszcze uzupełnię tę odpowiedź, jeżeli chodzi o rodziny specjalistyczne. Rodzina specjalistyczna to rodzina najlepiej przygotowana do sprawowania opieki nad dziećmi. Co do zasady w takiej rodzinie umieszcza się głównie dzieci niepełnosprawne, małoletnie matki i osoby, które zostały skierowane do pieczy zastępczej na podstawie przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich – no, w tym przypadku nastąpił już jakiś tam konflikt z prawem – ale to jest katalog otwarty. Każde dziecko, które ma szczególne potrzeby, które wymaga szczególnej opieki, może być do takiej rodziny skierowane. Tych rodzin w stosunku do potrzeb jest cały czas za mało. Tak naprawdę jest ich o wiele za mało w stosunku do tych potrzeb, które są zgłaszane. Cały czas dużo pracy przed nami i przed samorządem terytorialnym, zwłaszcza jeżeli chodzi o pozyskiwanie kandydatów do sprawowania funkcji specjalistycznej rodziny zastępczej. Taka rodzina jest finansowana tak samo jak każda inna zawodowa rodzina zastępcza. To też jest rodzina zawodowa, a więc z jednej strony otrzymuje ona środki na utrzymanie dziecka, a z drugiej strony wynagrodzenie. Jeżeli w rodzinie specjalistycznej umieszczone są dzieci niepełnosprawne czy dzieci z postępowaniami w sprawach nieletnich, to te środki są zwiększane, przyznawany jest dodatek na utrzymanie takiego dziecka. Ustawa określa wyłącznie minimalny poziom tych środków. Samorząd terytorialny może dowolnie te kwoty podnosić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Rozumiem, że pytający są usatysfakcjonowani.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Czy są dalsze zgłoszenia do dyskusji? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">To na tym proponuję tę dyskusję zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Rozumiem, że sprawozdanie zostało przez komisję przyjęte. To chyba wszystko, co mieliśmy w tej sprawie do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo dziękuję pani minister i panu dyrektorowi.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#ZygmuntFrankiewicz">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 15 minut 16</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>