text_structure.xml 72.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 13 minut 07</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Michał Ujazdowski</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Informuję, że posiedzenie komisji jest transmitowane w internecie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Chciałbym teraz sprawdzić, czy wszyscy senatorowie, którzy chcieli wziąć udział w posiedzeniu komisji w sposób zdalny, zostali już włączeni do posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#Gloszsali">Potwierdzam.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Mamy potwierdzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Chciałbym również sprawdzić, czy goście, którzy chcieli uczestniczyć w posiedzeniu komisji w sposób zdalny, zostali już włączeni do posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Wszystkich państwa senatorów oraz gości obradujących zdalnie proszę o upewnienie się, czy państwa iPady lub komputery są podłączone do zasilania, a kamery w nich włączone. Proszę także o zapewnienie takiego położenia iPada lub komputera oraz obiektywu kamery, aby byli państwo widoczni podczas połączenia.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Zapisywanie się do głosu przez senatorów oraz gości biorących udział w posiedzeniu w sposób zdalny może nastąpić przez czat w aplikacji lub werbalnie. Przed zabraniem głosu proszę państwa o samodzielne włączanie mikrofonów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Przypominam ponadto, że do dyspozycji senatorów obradujących zdalnie jest specjalny numer telefonu, pod którym możecie państwo dokonywać zgłoszeń problemów technicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Mamy kworum? Tak.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Porządek obrad. Punkt pierwszy: informacja na temat sytuacji szkolnictwa polskiego na Białorusi; punkt drugi: sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Wśród naszych gości jest pani Andżelika Borys ze Związku Polaków na Białorusi – zdalnie. Dodam, że wszyscy nasi goście są z nami zdalnie. Witamy panią prezes. Są z nami pan Andrzej Poczobut, członek Zarządu Związku Polaków na Białorusi, pan Jan Badowski, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pani Beata Pietrzyk, naczelnik w Departamencie Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Edukacji i Nauki, pani Monika Poboży, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Edukacji i Nauki, oraz pan Sławomir Kowalski, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Przedmiotem naszego posiedzenia jest nowa sytuacja, w jakiej znaleźć się mogą szkoły polskie na Białorusi, szczególnie te działające w systemie szkół państwowych, w związku z działaniami podjętymi przez administrację białoruską. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że rozmawiamy o kraju, który przeżywa szczególne doświadczenie – doświadczenie wolności. Chyba wszyscy mamy uczucie wielkiej sympatii dla tego przebudzenia wolnościowego Białorusinów, a jednocześnie świadomi jesteśmy tego, iż na Białorusi żyje bardzo duża wspólnota naszych rodaków, i mamy poczucie odpowiedzialności za ochronę przynależnych mniejszości polskiej praw.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Chciałbym, żebyśmy zaczęli od wysłuchania głosu przedstawicieli Związków Polaków na Białorusi, w pierwszej kolejności głosu pani prezes Andżeliki Borys, która z pewnością zwróci uwagę na szczególne położenie, w jakim znajduje się – i znaleźć się może – polska oświata w obliczu projektowanych ustaw i projektowanych decyzji tamtejszej administracji. Po wysłuchaniu głosów naszych gości, reprezentujących Związek Polaków na Białorusi, rozpoczniemy dyskusję, także z udziałem przedstawicieli poszczególnych resortów. To tyle tytułem wprowadzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jeśli można, to połączymy się teraz z panią prezes Andżeliką Borys.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Proszę bardzo. Witamy panią prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndżelikaBorys">Dzień dobry. Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący, za zainteresowanie się sprawą szkolnictwa polskiego na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndżelikaBorys">Na Białorusi mamy dosyć trudną sytuację związaną i z COVID, i sytuacją polityczną. Nam, związkowi Polaków bardzo zależy na utrzymaniu szkolnictwa polskiego na Białorusi. I bardzo się o to martwimy. Sytuacja, która… Generalnie od lat władze białoruskie z determinacją niszczą język polski. Od 2015 r. po 2020 r. regularnie eliminowane jest nauczanie języka polskiego w systemie państwowym, w szkołach państwowych. W tym roku szczególnie zmniejszyła się liczba uczących się języka polskiego w systemie państwowym – o ponad 1 tysiąc osób. Eliminowane jest nauczanie języka polskiego w szkołach państwowych np. w Grodnie. W 2019 r. mieliśmy 11 szkół, w których był wykładany język polski, w ubiegłym roku – 9 szkół, a w tym roku mamy tylko 4 takie szkoły. W niektórych szkołach, w dwóch, nauczyciele muszą ukrywać, że uczą języka polskiego, nie mogą oficjalnie o tym mówić. W największych skupiskach Polaków, na Grodzieńszczyźnie… W rejonie werenowskim, gdzie jest 83% Polaków, jeszcze niedawno język polski był wykładany w 4 szkołach, a w tym roku tylko w dwóch. W Lidzie niedawno był wykładany w 3 szkołach, a w tym roku tylko w 1 szkole. Nie ma nauczania języka polskiego w żadnej szkole w rejonie wołkowyskim. W rejonie szczuczyński, gdzie jest ponad 50% Polaków, tylko w 1 szkole… Ta tendencja jest obserwowana praktycznie w skali całego kraju. Języka polskiego w systemie państwowym w tym roku uczy się tylko 22% dzieci. W przypadku 3% jest on wykładany jako przedmiot, ok. 7% to są szkoły polskie, nauka języka polskiego w szkołach polskich w Grodnie i Wołkowysku, a ponad 60% to jest nauczanie języka polskiego w szkołach społecznych prowadzonych przez polskie organizacje na Białorusi. Jako związek Polaków wspieramy ponad 100 ośrodków nauczania języka polskiego, spotykamy się z nauczycielami. Ostatnio, w ciągu miesiąca stycznia objechaliśmy bardzo dużo ośrodków nauczania, organizowaliśmy spotkania z dziećmi, z młodzieżą, z nauczycielami. Nurtuje nas… Jest mocna presja na nauczycieli, jest eliminacja nauki języka polskiego w systemie państwowym.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndżelikaBorys">I kolejny niepokojący fakt… Nam bardzo zależy na tym, żeby nie było tak, że te sprawy, sprawy szkolnictwa polskiego zostaną przemilczane, nie będzie w ogóle zwrócona uwaga na to. No cóż, może w końcu władze Białorusi po cichu zdławią… Nam na tym zależy, żeby dbanie o naukę języka polskiego w szkolnictwie było na porządku dziennym, żeby ta sprawa była podnoszona w rozmowach między polską stroną a władzami Białorusi. Bardzo nas niepokoi, że rząd Republiki Białoruś opracował projekt zmiany do kodeksu edukacji w Republice Białoruś, który będzie wniesiony pod obrady reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białoruś. Proponowane przez rząd Białorusi poprawki do kodeksu edukacji w Republice Białoruś naszym zdaniem są skrajnie niekorzystne i bardzo niekorzystnie się odbiją na szkolnictwie polskim na Białorusi. One mogą doprowadzić do całkowitej eliminacji języka polskiego z systemu edukacji państwowej. Najpierw zlikwidują polskie szkoły, na mocy tych poprawek… Szczególny niepokój budzi proponowana przez rząd Republiki Białoruś redakcja art. 82 kodeksu edukacji Republiki Białoruś. Uchwalenie tych poprawek do kodeksu edukacji spowodowuje, że 2 polskie szkoły – w Grodnie i w Wołkowysku – staną się szkołami dwujęzycznymi. Co roku odpieramy różne ataki ze strony władz Białorusi, dotyczące prób wprowadzenia tych zmian. Zbieraliśmy podpisy u rodziców, były akcje protestacyjne, które związek organizował. Obawiamy się, że w tym roku władze wykorzystają sytuację polityczną w kraju i jeżeli nie będzie żadnej reakcji, to te poprawki do kodeksu edukacji po prostu zostaną zatwierdzone i na mocy tych poprawek nauka języka polskiego w 2 szkołach z polskim językiem nauczania – w Grodnie i w Wołkowysku… Tam będzie wprowadzone nauczanie w języku rosyjskim. Te zmiany proponowane do kodeksu edukacji pozwalają władzy lokalnej i ministerstwu edukacji Republiki Białoruś decydować, w jakim języku prowadzone będzie nauczanie w szkole polskiej w Grodnie i w Wołkowysku. No, nie mamy żadnych złudzeń – nauka w tych szkołach, po wprowadzeniu tych poprawek, będzie odbywać się wyłącznie w języku rosyjskim, wszystkie przedmioty będą wykładane wyłącznie w języku rosyjskim. I egzaminy… Zmiany spowodują, że – oprócz tego, że wiele przedmiotów będzie wykładane w języku rosyjskim – także egzaminy maturalne będą zdawane w języku rosyjskim. Tym samym te szkoły po prostu staną się szkołami dwujęzycznymi, z wykładowym językiem rosyjskim.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndżelikaBorys">Te 2 polskie szkoły, wybudowane za pieniądze polskiego podatnika, cieszą się ogromną popularnością. Co roku musimy jako związek walczyć o to, żeby wszyscy chętni, którzy chcą się uczyć w pierwszych klasach, byli przyjmowani do tych szkół. Co roku rodzice w nocy stoją w kolejce i zapisują swoje dzieci, chcą oddać dzieci do polskiej szkoły. Co roku władze blokują… nie przyjmują wszystkich chętnych. Trzeba stoczyć wielką batalię, żeby wszystkie dzieci, które się chcą uczyć w pierwszej klasie w polskiej szkole, zostały do tej szkoły przyjęte. Likwidacja tych szkół będzie ogromnym ciosem w polskie szkolnictwo na Białorusi, które, jak podałam, już w ok. 70% jest szkolnictwem społecznym. Wiecie państwo, co to znaczy uderzyć w organizacje społeczne. Jako związek mamy doświadczenie wieloletnich represji i szykan, prowadzenia działalności w warunkach bardzo trudnych. Uderzenie w system nauczania automatycznie spowoduje… Kolejne będą szkoły społeczne, które prowadzi związek i inne organizacje polskie. Sytuacja polityczna, jaka obecnie jest na Białorusi… Władze na pewno ją wykorzystają do tego, żeby się z tym nauczaniem rozprawić.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AndżelikaBorys">W naszym przekonaniu największym zwycięstwem polskiej mniejszości, naszego związku czy w ogóle rządu polskiego jest to, że na Białorusi powstały szkoły polskie, że doszło do wybudowania tych szkół, które dzisiaj cieszą się ogromną popularnością i ogromnym zainteresowaniem wśród rodziców i dzieci. Wprowadzenie tych poprawek doprowadzi do ich likwidacji. To, co przez tyle lat było tak ciężko wywalczone, to, co udało się z takim trudem osiągnąć, zostanie po prostu zlikwidowane. My jako związek Polaków nie zważamy na to, że broniąc tych szkół, będziemy musieli się mocno zderzyć z aparatem represyjnym. Polacy na Białorusi… Oczywiście chcielibyśmy tego uniknąć, ale wiemy, że nikt prócz nas tego nie zrobi, nie zabierze głosu w obronie szkolnictwa polskiego. Dlatego zależy nam na tym, żeby te sprawy nie były przemilczane, żeby na sprawę szkolnictwa polskiego była zwrócona uwaga.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AndżelikaBorys">Bardzo dziękuję komisji, panu przewodniczącemu za zainteresowanie. Przekazaliśmy nasze informacje do Polski, ale jak na razie nie było odzewu. Tym bardziej dziękujemy panu, że pan się tym zainteresował. Sprawa szkolnictwa polskiego, ryzyko likwidacji polskich szkół jest dla nas bardzo ważną sprawą. Chciałbym jeszcze, żeby głos zabrał mój kolega z zarządu, pan Andrzej Poczobut. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo dziękujemy, Pani Prezes.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Wszyscy podziwiamy związek i społeczność polską na Białorusi za wytrwałą obronę praw, za pielęgnowanie kultury i języka polskiego, i na pewno jesteśmy żywo tym przejęci i odpowiedzialni za sprawę Polaków na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo proszę. Oddaję głos panu Andrzejowi Poczobutowi, członkowi zarządu związku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejPoczobut">Dzień dobry, Szanowni Państwo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejPoczobut">Bardzo dziękuję za zainteresowanie tą sprawą. Jest to sprawa bardzo bulwersująca. Myślę, że nie ma w świecie drugiego takiego państwa, w którym by tak zawzięcie i konsekwentnie niszczono język polski. Ta nowa fala, którą teraz obserwujemy, rozpoczęła w 2015 r. To wtedy zlikwidowano ostatnią grupę w przedszkolu nr 83 w Grodnie, gdzie nauczanie odbywało się w języku polskim. Od tego momentu władze konsekwentnie dokręcają śrubę, wprowadzono sztuczne ograniczenia w przyjmowaniu pierwszoklasistów do szkół polskich. Wcześniej tego nie było. Generalnie jeżeli mówimy o tej właśnie nowej tendencji… No, ona nie jest taka nowa, mniej więcej od 2015 r. trwa. Obserwujemy takie konsekwentne wypalanie gleby. Jeżeli urzędnik zostaje np. szefem kuratorium…</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">Zakłócenia w trakcie wypowiedzi</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejPoczobut">… Na takich naradach mówi się o tym, że jego teren czy rejon ma być oczyszczony z nauczania języka polskiego. Czyli oni dążą do tego, żeby obszary, w których nie ma nauki języka polskiego w sferze państwowej, czyli w państwowych szkołach, istniały i żeby się poszerzały. Należy patrzeć na tę sytuację właśnie tak, w kontekście czasu. To, co się udało związkowi, to to, że udało nam się zahamować tę tendencję. Nie udało się jej zatrzymać, ale udało się ją zahamować. Ale sytuacja polityczna, która bardzo sprzyja… No, chodzi o represje. Społeczeństwo na Białorusi jest bardzo mocno zastraszone, codziennie są aresztowania, codziennie w telewizji pokazują ludzi aresztowanych, pobitych, którzy przyznają się do winy itd. To się przekłada na nastrój w społeczeństwie. W tych warunkach będzie nam niewątpliwe bardzo trudno bronić szkół polskich, ale oczywiście będziemy podejmować te działania, zdając sobie sprawę z konsekwencji. Jak mówię, sytuacja ta jest, bym powiedział, osadzona w realiach historycznych. W 1948 r. w Grodnie zamknięto, przekształcono na szkołę rosyjską ostatnią szkołę polską na terenie Białorusi. Później, przez kolejne 40 lat żadnej nauki języka polskiego na Białorusi nie było. Jak się obserwuje obecne działania, ma się wrażenie – i takie sygnały spływają z terenu – że władze chcą wrócić do tego stanu, do tego, żeby nauki języka polskiego w państwowym systemie nie było. A kiedy oni poradzą sobie z system państwowym, to zabiorą się – to jest tylko kwestia czasu – za system społeczny. Większość teraz uczy się języka polskiego społecznie albo komercyjnie – rodzice są gotowi płacić pieniądze za to, żeby ich dziecko uczyło się języka polskiego, skoro nie może w szkole. Zgodnie z ustawą to jest tak, że wystarczy napisać podanie i kuratorium powinno zorganizować naukę języka ojczystego, ale to jest absolutnie nieprzestrzegane na Białorusi. Jeżeli te 2 szkoły staną się szkołami dwujęzycznymi, to będzie to ważny krok do tego, żeby te szkoły stały się faktycznie szkołami rosyjskimi. Należy pamiętać o tym, że dzisiaj nauka w tych szkołach odbywa się z rosyjskich podręczników, z podręczników napisanych w języku rosyjskim. Przez ponad 20 lat władze Białorusi nie wydały innych podręczników, dlatego że uznały, że te szkoły to jest czasowe rozwiązanie i docelowo należy je po prostu przekształcić w zwykłe szkoły rosyjskie. Tak że sytuacja szkolnictwa polskiego jest bardzo trudna.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejPoczobut">Bardzo dziękujemy za to zainteresowanie. W tych warunkach pandemii mamy niestety wrażenie, że nie jest słyszalny ten nasz głos, a to jest bardzo poważne zagrożenie, które będzie miało swoje skutki. Jeżeli w takiej formie te zmiany do kodeksu edukacji zostaną uchwalone, to będzie to bardzo poważny cios dla szkolnictwa w języku polskim i skutki jego będą po prostu nieodwracalne. Bardzo łatwo jest uchwalić na Białorusi ustawę. Jeżeli oni ją uchwalą, no to później Białoruś już nie będzie chciała wracać do stanu poprzedniego, to będzie przy tym reżimie po prostu niemożliwe. Dlatego zawczasu próbujemy poinformować o tym państwa, chcemy, żebyście zdawali sobie sprawę z tego, jaką krzywdę mniejszości polskiej władze na Białorusi chcą zrobić. Ja bardzo chętnie odpowiem na pytania, jeżeli takie pytania są.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo serdecznie dziękujemy panu Andrzejowi Poczobutowi i, jeszcze raz, pani prezes Andżelice Borys.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Otwieram rundę pytań i wystąpień.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Pan senator Fedorowicz. Są inne zgłoszenia? Proszę.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyFedorowicz">Chciałbym pani Andżelice i panu Poczobutowi bardzo podziękować za całość waszej pracy. Spotykamy się tutaj, przynajmniej za mną, już ponad 15 lat i jeszcze takiej trudnej sytuacji nie było. Będę prosił o odpowiedź… Ja sobie zdaję sprawę, że jeżeli dojdzie do uchwalenia tej ustawy, to rzeczywiście będzie po wszystkim. Chciałbym wiedzieć, po pierwsze – to pytanie może być naiwne – czy istnieje możliwość uczenia języka polskiego dzieci w innym systemie, tzn. nie w państwowych szkołach. Tak bywa w przypadku diaspory polskiej na Zachodzie, tam to się dzieje przy parafii czy przy kościele. To jest pierwsze pytanie. Jeżeli naiwne, to przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyFedorowicz">I drugie pytanie, które właściwie chciałbym skierować do rządu, ale poprzez was. Pani Andżelika, pani prezes powiedziała, że wystąpiliście z tym problemem do polskiego rządu i że nie ma do tej pory odpowiedzi. W sytuacji międzynarodowej tego typu zawsze potrzeba czasu na dialog, na próbę doprowadzenia do kompromisu. Być dobrym dyplomatą to jest sztuka, zwłaszcza w sytuacji… Graniczymy z państwem, które właściwie jest dyktaturą. Chciałbym wiedzieć… Jak pani wie, w Senacie my tworzymy większość, ale ta sprawa w ogóle nie odnosi się do jakiegokolwiek rozrachunku politycznego – tutaj wszyscy mówimy jednym głosem. Proszę, zależy mi na tym… Będę prosił pana ministra spraw zagranicznych o odpowiedź, jakie kroki zostały zrobione i czy są rozmowy z rządem Białorusi w tej sprawie. Ta sprawa jest naprawdę, naprawdę bardzo poważna. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Pani przewodnicząca Sagatowska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JaninaSagatowska">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JaninaSagatowska">Ja też chciałabym bardzo serdecznie podziękować za wielki heroizm Polaków na Białorusi przez dziesięciolecia, za trwanie w polskości obojętnie w jakich warunkach – czy lżejszych troszkę warunkach odwilży, czy w bardzo ciężkich. Polacy na Białorusi są przykładem dla wielu, w tym dla Polski, jak heroicznie można zachowywać się w obronie swoich praw. We wszystkich demokracjach świata poszanowanie religii i języka należą do standardów. Przestrzeganie tych praw wyznacza stan danego państwa, świadczy o tym, czy to państwo troszczy o wszystkich swoich obywateli. Przecież ci Polacy są obywatelami Białorusi, przyczyniają się do budowy tego państwa od dziesięcioleci, pracując solidnie, ucząc się, zdobywając edukację we wszystkich zakresach. Chcą, oprócz języka… To piękne, że młodzież uczy się różnych języków obcych, ale to język ojczysty pozwala wyrażać siebie, swoją wiarę i modlitwę. Najlepiej właśnie w języku ojczystym to się robi, w żadnym innym nie wyrazi się tego, co dusza czuje. I doskonale to wiedzą Polacy na Białorusi czy na Litwie, w Rosji, na dalekiej Syberii – od Buriacji po inne… Jeździliśmy tam przez tyle lat. Polacy pielęgnują język polski, bo wiedzą, że o dokonaniach przodków, że wyrażanie swojej wielkiej tęsknoty, ale także tego, co wycierpieli ich przodkowie, dziadowie… O tym można mówić tylko w języku ojczystym. Chciałabym mocno to podkreślić, chciałabym, żeby wybrzmiał ten wielki podziw i wielkie podziękowanie… To jest wdzięczność bez granic.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JaninaSagatowska">Jednocześnie chcę powiedzieć, nawiązując może do wypowiedzi senatora Fedorowicza, że to nie kto inny, ale polski rząd jak tylko wybuchła ta wielka rewolucja, to przebudzenie się narodu białoruskiego, zaproponował stypendia, nieograniczony przyjazd młodych ludzi do Polski itd. Był przykładem dla całej Europy właśnie polski rząd. Polskie państwo pokazało, co znaczy solidarność i co znaczy bycie nie tylko ze swoimi rodakami, ale z całym narodem białoruskim. Myślę, że wypowiedzi… Ja oczekuję wypowiedzi przedstawicieli resortów, ministerstwa nauki i spraw zagranicznych. Pewnie potwierdzą to… Zresztą my doskonale wiemy, pan senator Fedorowicz i wszyscy obecni, bo przez lata się zajmujemy sprawami Polaków na świecie, szczególnie na Wschodzie, jak bardzo Senat, przez wszystkie kadencje, dba o oświatę polską poza granicami. Większość pieniędzy z wszystkich środków była przeznaczana na edukację. Doskonale to wiemy. Edukacja była priorytetem Senatu, Sejmu, rządu, całego społeczeństwa polskiego. Te pieniądze to są pieniądze polskiego podatnika. My nie tworzymy czegoś sobie a muzom, tylko jesteśmy zobowiązani wobec swoich podatników, którzy to akceptują w sposób naprawdę wspaniały… My przeznaczamy na oświatę polską poza granicami duże pieniądze. I na pewno dalej będziemy, jestem przekonana. Zaraz usłyszymy, że przeznaczanie środków na edukację, na pielęgnowanie języka polskiego w różnych formach… Pan doskonale wie, że to jest nie tylko nauczanie w szkołach państwowych, ale także w społecznych szkołach na całym świecie. Jak się Ukraina budziła poprzez sobotnio-niedzielne szkółki itd… Tak jest na całym świecie. I tylko pochylić się i powiedzieć: chwała tym Polakom za to, że to robią. A my mamy obowiązek ich wspierać. Chciałabym zapewnić panią przewodniczącą, panią Andżelikę – znamy się tyle lat – że polski rząd i polskie społeczeństwo nie zostawią was. Wspieramy was, na ile to jest możliwe, w tych wszystkich dokonaniach zmierzających do zachowania polskości, języka polskiego na Białorusi. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję pani przewodniczącej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Oddaję głos panu senatorowi Rusieckiemu, prosząc o to, żebyśmy się skoncentrowali… Mamy nadzwyczajną sytuację, jest perspektywa dalszego rugowania języka polskiego ze szkół państwowych na Białorusi. Zastanówmy się – w poczuciu odpowiedzialności, w tej wyjątkowej sytuacji wyznaczonej przez relacje międzypaństwowe – jak pomóc. Nie ma sensu, wydaje mi się, przypominać kanonów polskiej polityki, które są powszechnie akceptowane. Skoncentrujmy się na problemie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Pan senator…</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JaninaSagatowska">Czasem trzeba…</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Ale w tym przypadku gołosłowność byłaby największym grzechem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JarosławRusiecki">Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JarosławRusiecki">Ja do tych podziękowań, które płyną z Warszawy do państwa, również się przyłączam. I mam bardzo konkretne pytanie do pani prezes, również do pana Andrzeja Poczobuta. Czy w obecnej sytuacji wobec związku Polaków, wobec Polaków są stosowane jakieś bezpośrednie szykany? Czy państwo macie taką wiedzę? Zdajemy sobie sprawę z tego, co się dzieje na Białorusi wobec Białorusinów ze strony władzy Łukaszenki, widzimy, że do takiej bezpośredniej przemocy dochodzi. Czy w kontekście tej sytuacji, w której, można powiedzieć, kultura polska, która przejawia się w języku, jest atakowana, taki atak następuje wobec Polaków, wobec członków związku? Bardzo dziękuję i pozdrawiam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Są jeszcze zgłoszenia senatorów?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jeśli nie, to ja poproszę o odpowiedzi, a potem oddamy głos przedstawicielom 4 resortów, którzy są naszymi gośćmi…</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#Gloszsali">Trzech.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">…trzech, tak. Poproszę o odpowiedzi na pytania senatorów, przede wszystkim na pytanie senatora Rusieckiego.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndżelikaBorys">Szanowni Państwo, pan senator Fedorowicz pytał, czy istnieje inna możliwość nauczania. Tak. My jako związek wspieramy ponad 100 ośrodków nauczania. Są szkoły społeczne, w największych miastach jako organizacja założyliśmy szkoły społeczne. W Grodnie nasza szkoła nosi imię króla Stefana Batorego i chodzi do niej 1 tysiąc 400 uczniów. W Mińsku mamy szkołę im. Edwarda Woyniłłowicza i ponad 500 uczniów, w Baranowiczach mamy szkołę im. Tadeusza Reytana – ponad 700 uczniów. W Brześciu są 2 takie szkoły i ponad 1 tysiąc uczniów. Są szkoły w Borysewie, w Mozyrzu, w Stołpcach, w Dzierżyńsku, w Raduniu, w Bieniakoniach. Mogę dalej wymieniać: Baranowo, Lida, Wołkowysk… Jest masa ośrodków, miast i miasteczek, w których my jako związek Polaków prowadzimy społecznie nauczanie języka polskiego. Rejon werenowski, 83% Polaków… W Raduniu nie ma nauczania języka polskiego, w domu prywatnym u prezes założona jest taka szkółka. W Bieniakoniach, rejon werenowski, też nie ma nauki języka polskiego, więc w domu prywatnym założona jest taka szkółka. Tak jak na Grodzieńszczyźnie, tak i na wschodzie musieliśmy jakoś przeciwdziałać tej sytuacji, dyskryminacji Polaków na Białorusi od lat. W związku z tym w ciągu ostatnich 4 lat masowo po prostu zakładaliśmy szkoły społeczne. To jednak nie załatwi sprawy, bo chętnych jest więcej. Poza tym uderzenie w nauczycieli, likwidacja w tym systemie państwowym… To jest po prostu na skalę masową, szczególnie w tym roku. Pan pytał o tę możliwość, tak że ona jest. I dziękujemy rządowi polskiemu. Wcześniej wspierani byliśmy przez Senat, mieliśmy bardzo dużą pomoc. To wsparcie i pomoc w nauczaniu języka polskiego… No, sytuacja covidowa trochę ograniczyła te nasze kontakty, możliwości wyjazdów. Ale ważne są też pomoc i wsparcie polityczne szkolnictwa polskiego. Zależy nam na tym, żeby kwestia… Mam na myśli polityczne wsparcie ze strony rządu podczas różnych rozmów, spotkań. Ta sytuacja niszczenia szkolnictwa polskiego nie pojawiła się 9 września 2020 r. wraz z tą trudną sytuacją polityczną na Białorusi. My niejednokrotnie informowaliśmy, że niszczenia szkolnictwa polskiego jest konsekwentne. Władza zapewne tę sytuację polityczną wykorzysta, żeby, tak jak mówił kolega Andrzej Poczobut, rozprawić się już do końca ze szkolnictwem polskim. Jesteśmy wdzięczni Senatowi, rządowi za wsparcie. Co dotyczy ostatnich wydarzeń… My nie możemy pojechać do Polski w związku i z COVID, i sytuacją polityczną, bo zapewne nie będziemy po prostu wypuszczeni z kraju, z Białorusi, przez władze białoruskie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndżelikaBorys">Myśmy o wiele, wiele wcześniej wystąpili, przekazali nasze zaniepokojenie sytuacją dyplomacji polskiej. Ale nie wiemy, nie dostaliśmy jak dotychczas żadnej odpowiedzi. Sygnalizowaliśmy, jeszcze w ubiegłym roku była próba sygnalizowania w MSZ… Ale jak dotychczas nie mamy żadnej odpowiedzi, nie wiemy, czy jakaś reakcja będzie na to, czy w ogóle żadnej reakcji nie będzie. Sytuacja jest trudna, konsulaty w Grodnie, w Brześciu, w Mińsku, konsulowie którzy nam pomagają… Ale tam jest po 1 osobie w konsulacie. Konsulaty po prostu zostały ogołocone. 1 osoba…</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AndżelikaBorys">Szkoły społeczne, które my prowadzimy jako związek i inne organizacje… Dzieci, rodzice mają pytanie, co z Kartą Polaka. Ja państwu chcę powiedzieć, że w ubiegłym roku żaden członek związku Polaków z Grodna nie mógł otrzymać Karty Polaka. 1 osoba w konsulacie po prostu fizycznie nie jest w stanie tego załatwić. Niedawno byłam na wschodzie, w Borysewie, i ludzie zadawali pytania konsulowi, młodzież mówiła, że chcieliby kartę otrzymać. 1 osoba w Mińsku w konsulacie…</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">Zakłócenia w trakcie wypowiedzi</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AndżelikaBorys">…niestety nie możemy nic zrobić. Tak że mamy teraz kolejny problem, jak pomóc naszej młodzieży, która uczy się w naszych szkołach społecznych, otrzymać Kartę Polaka, by mogła jechać na studia do Polski. Jak pomóc z wizą? To jest kolejna sprawa, to też jest problem w kontekście szkolnictwa polskiego. W ubiegłym roku próbowaliśmy to zasygnalizować, ale nie dostaliśmy odpowiedzi w tej sprawie. My nie wiemy, czy ten nasz głos tak naprawdę dociera… Problem polega na konkretnych rzeczach, potrzebne jest konkretne wsparcie. Nie wiemy, czy kwestie dotyczące problemów ze szkolnictwem, o których próbowaliśmy sygnalizować w ubiegłym roku, pojawiły się na forum, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AndżelikaBorys">W ubiegłym roku informowaliśmy o tym, że jest problem z kartą, nie wiemy, czy nasza młodzież otrzyma kartę. Czy coś w tym kierunku w ogóle… Co mamy powiedzieć ludziom? Co mamy odpowiedzieć naszym uczniom? W tę niedzielę mieliśmy studniówkę… Czy będzie wsparcie np. w kwestii studiów, w kwestii Katy Polaka? Czy będzie jakaś reakcja, jakiś sygnał związany ze wsparciem szkolnictwa polskiego? To, co zgłaszamy konsulowi… Nie wiemy, nie mamy odpowiedzi po prostu. To tyle w kontekście tego, o co pan senator pytał.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AndżelikaBorys">Szykany i represje. Proszę państwa, od 9 sierpnia 2020 r. ok. 100 działaczy związku Polaków było represjonowanych. Ktoś został osądzony, ukarany, dużo osób opuściło kraj. Tylko 50 działaczy związku w Lidzie, w oddziale lidzkim było osądzonych i ukaranych. To są działacze z Mińska, z Kobrynia, Mołodeczna, Grodna, z okolicy Grodzieńszczyzny – Wielka Brzostowica… To jest łącznie ok. 100 osób. My jako związek Polaków przestrzegamy swojego statutu i pomagamy naszym działaczom i nie tylko naszym działaczom, także Białorusinom, którym trzeba pomóc, naszym znajomym, przyjaciołom. Trzeba było natychmiast uruchomić pomoc materialną, trzeba było pomóc w różny sposób. Myśmy to robili poprzez naszych działaczy, ich wsparcie. Kto nam w pomaga? Konsulat w Grodnie, konsul Jarosław Książek, który jest zawsze… No, w tej chwili jest sam w konsulacie, więc nie możemy mieć jakichkolwiek pretensji. Państwo zdajecie sobie sprawę, co może zrobić 1 osoba na placówce. Grodzieńszczyzna to jest duże skupisko Polaków. ZPB ma tylko 58 oddziałów. Bardzo wyrozumiale podchodzimy, żeby po prostu nie zrobić przykrości… Tak więc ok. 100 osób ucierpiało. Nie tak dawno były rozprawy przed sądem w Lidzie, prezes oddziału ZPB w Lidzie Irena Biernacka była wzywana na przesłuchanie. Kolejni działacze związku zostali pobici, pan prezes z Kobrynia bardzo mocno był pobity, przebywał w szpitalu. Wczoraj dostaliśmy informację z pogróżkami, przychodzą listy z pogróżkami do polskiej szkoły społecznej w Lidzie – tam się uczy ponad 300 dzieci – że wy tu jesteście zdrajcami utrzymywanymi za polskie pieniądze. Taka próba rozpalenia waśni narodowościowych będzie stosowana, wykorzystywana przez władze białoruskie. Nie tak dawno, parę lat temu minister Adam Kwiatkowski z kancelarii prezydenta na zaproszenie związku był w Lidzie. Po jego wizycie zostaliśmy bardzo mocno zaatakowani za to, że tam były flagi biało-czerwone. Bodajże 3 lata temu miała miejsce ta wizyta. Działacze też otrzymują pogróżki, są sądzeni i są karani. No, aparat władzy codziennie się z kimś rozprawia – codziennie są sądy, codziennie są rewizje. My jesteśmy po prostu w kolejce. Myślę, że ta kolej wcześniej czy później na nas przyjdzie. Dlatego chcemy zrobić maksymalnie dużo dla zachowania języka polskiego, kultury polskiej – dopóki jesteśmy, że tak powiem, na wolności, dopóki nie siedzimy. To jest przede wszystkim zadanie związku – dbanie o sprawy polskie. Nie zważając na to, że sytuacja polityczna jest trudna, będziemy to robić nadal, na ile nam starczy sił. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AndżelikaBorys">Może kolega Andrzej Poczobut jeszcze coś doda…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Prośmy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejPoczobut">Ta historia z Lidy jest gorąca, to wczoraj się wydarzyło, szkoła dostała pogróżki. Tam też sugerowano, że szkoła oberwie bumerangiem. Ta teoria bumerangu jest lansowana przez reżimową propagandę, a chodzi o to, że rzekomo Polska wywołała zamieszki na Białorusi, później Łukaszenka postawił jednostki wojskowe w gotowość bojową na granicy, był gotów wypowiedzieć Polsce wojnę, Polska się wystraszyła i uspokoiła, ale później tym bumerangiem dostała, bo sama ma protesty. Taka właśnie teoria jest lansowana przez reżimowe media. To wspomnienie o tym, że szkoła dostanie bumerangiem, wskazuje na polityczne tło tych działań.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejPoczobut">To jest, można powiedzieć, pierwszy raz, kiedy zaatakowano placówkę za to, że uczy języka polskiego. Te represje, o których mówiła pani prezes, dotykały działaczy, którzy uczestniczyli w akcjach protestacyjnych. W Lidzie była zainicjowana przez związek modlitwa przy kościele, ona trwała przez 50 dni i Polacy przychodzili, modlili się. To była absolutnie pokojowa akcja na tle tego, co się odbywało w kraju, na tle represji, aresztów itd. Ta modlitwa trwała, a władza w pewnym momencie zaczęła aresztować ludzi, zatrzymywać ich za udział w tej modlitwie, traktując ją jako akcję polityczną. Ci ludzie ze związku, którzy ucierpieli, ucierpieli, bo byli solidarni, bo brali udział w akcjach. Wypadek z Lidy się wyróżnia – zaatakowano szkołę za to, że jest szkołą. Nie wiemy na razie, czy to jest tylko jakiś wybryk, czy to jest początek jakiejś tendencji i związek będzie atakowany za to, że jest związkiem. Ale związek jest organizacją apolityczną, związek jako całość nie brał udziału w akcjach protestów. W momencie, kiedy było największe nasilenie, była zorganizowana akcja solidarności, taki łańcuch solidarności. I to była jedyna taka akcja, to było w sierpniu. Związek nie angażował się jako całość w protesty, co nie znaczy, że ludzie, którzy mają przekonanie, którzy moralnie byli gotowi pójść na te akcje protestowe… Oni w nich uczestniczyli, a kiedy ich spotykały represje, to związek się z nimi solidaryzował – przyjeżdżaliśmy na procesy naszych działaczy itd. Ale, co chcę podkreślić, związek jako całość, jako organizacja nie angażował się w walkę polityczną na Białorusi. Tak wygląda sytuacja. Ten przypadek, ten incydent z Lidy jest o tyle niepokojący, że… Tak jak pani prezes mówiła, nastroje w związku są takie, że… No, przyjdzie nasza kolej, my jesteśmy w kolejce i przyjdzie na nas kolej, przyjdzie do nas OMON, przyjdzie milicja, żeby robić rewizje. Dzisiaj niezależne media na Białorusi podają, że odbywa się ponad 25 rewizji na terenie kraju. Tak na dzień dzisiejszy jest, sytuacja jest bardzo napięta.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AndrzejPoczobut">My mamy wrażenie, że w pewnym sensie przerwano łączność. Chodzi o to, że na placówkach konsularnych… Opiekę nad Polakami na Białorusi sprawują przede wszystkim konsulowie. Ale Białoruś zażądała skrócenia listy dyplomatów, tego, żeby liczba dyplomatów została dopasowana do liczby dyplomatów Białorusi w Polsce. Polska na to się zgodziła i dopasowała tę listę, ale rozmieszczono to w bardzo dziwny dla nas sposób. No, konsulaty zostały bardzo mocno osłabione. W Grodnie teraz jest 1 osoba. Generalnie tam są 3 osoby, 3 konsuli, ale jeden konsul jest na chorobowym, jeden jest na urlopie tacierzyńskim. W wyniku tego największe skupisko Polaków na terenie byłego ZSRR, jakim jest Grodzieńszczyzna, jest obsługiwane przez 1 konsula. Nic złego o panu konsulu powiedzieć nie możemy, bo on naprawdę się poświęca, on dzień i noc pracuje. Ale co może jeden konsul? Trudna sytuacja jest Brześciu, trudna sytuacja jest w Mińsku. Należy po prostu pomyśleć nad jakimś systemowym rozwiązaniem. Żeby dzieci mogły się potem dostać na studia, muszą wcześniej dostać Kartę Polaka. No, dzieci są niepełnoletnie, więc na początku Kartę Polaka muszą dostać ich rodzice. To jest problem, to zawsze był problem dla konsulatu, bo na wiosnę jest dużo zgłoszeń, duża liczba ludzi chce dostać Kartę Polaka, musi zostać obsłużona. W obecnych warunkach naprawdę nie wiemy, co powiedzieć tym ludziom. Zainteresowanie studiami w Polsce wzrasta, jest duże, zwłaszcza w kontekście tego, co się odbywa na Białorusi, a wydajność jest bardzo, bardzo mała. Ja myślę, że należy jakiś systemowe rozwiązanie zaproponować, żeby ten problem rozwiązać. Termin, w którym trzeba składać dokumenty, się zbliża i jeżeli dzisiaj to nie zostanie rozwiązanie, to będzie za chwilę duży problem. To tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem odwagi i odpowiedzialności państwa związku.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Czas na wystąpienia przedstawicieli resortów.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jako pierwszy pan dyrektor Sławomir Kowalski, Departament Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ. Bardzo proszę o skoncentrowanie się na tej problematyce, na tym, co jest przedmiotem posiedzenia komisji.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo proszę, Panie Dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SławomirKowalski">Witam państwa. Witam, Panie Przewodniczący, witam państwa senatorów. Szczególnie witam – z przyjemnością i z wielką radością – panią prezes i pana wiceprezesa. Chylę czoła wobec tej postawy, walki o polskość, bo to jest godne podziwu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Może troszeczkę głośniej, Panie Dyrektorze.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#SławomirKowalski">Tak, będę próbował.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#SławomirKowalski">Chciałbym powiedzieć, jako dyrektor departamentu w MSZ, że większość z nas pracujących w MSZ ma doświadczenie w pracy za granicą, na placówkach polskich. Naszym zadaniem jako dyplomatów jest m.in. śledzenie otwartych i transmitowanych w internecie posiedzeń grup parlamentarnych i komisji parlamentarnych – po to, by rozpoznać politykę danego państwa. Oczywiście musimy zatem mieć świadomość, że, rozmawiając o tych sprawach, jesteśmy słuchani. Proszę zatem nie oczekiwać ode mnie… I proszę zrozumieć, że dobra dyplomacja, o której mówił pan senator Fedorowicz, polega na tym, że dobry dyplomata 3 razy pomyśli, zanim nic nie powie. A to, że dyplomata nie mówi, nie znaczy, że nie robi – to są dwie różne rzeczy. Wkład Polski w zwycięstwo w II wojnie światowej polegał na udziale w złamaniu Enigmy. Jej znaczenie polegało na tym, że można było słuchać rozmów i wiedzieć, co przeciwna strona ustala, co robi, co zamierza, co planuje, kto jest dla niej ważny, kto nie jest ważny, kogo najlepiej jest danym momencie usunąć albo nie. Mamy doświadczenia historyczne i wyciągamy z nich odpowiednie wnioski.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#SławomirKowalski">Myślę, że należy pamiętać, jeśli chodzi o te kwestie, że… W debacie, jeśli chodzi o polską historię i tradycje, warto zwrócić uwagę, że gdy Polska powstawała po I wojnie światowej, politycy polscy rozumieli albo wręcz wiedzieli czy mówili, zwracali na to uwagę, że literatura to nie polityka, a polityka to nie jest literatura…</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Panie Dyrektorze, trochę głośniej. Musi pan być bliżej mikrofonu.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#SławomirKowalski">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#SławomirKowalski">Mówię, że polscy politycy, którzy doprowadzili do odtworzenia państwa polskiego, wiedzieli, że literatura to nie polityka, a polityka to nie literatura…</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#Gloszsali">Jeszcze gorzej słychać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jeszcze gorzej, Panie Dyrektorze. Jeszcze gorzej…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JerzyFedorowicz">Nie ma tu jakiegoś technika, żeby…</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jerzy, spokojnie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Czy może pan głośniej mówić i do mikrofonu?</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#SławomirKowalski">Będę próbował. A teraz lepiej jest? Czy teraz jest lepiej?</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Panie Dyrektorze…</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#SławomirKowalski">Czy jestem słyszalny teraz?</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jest pan bardzo słabo słyszalny. To po pierwsze. Po drugie, wszyscy jesteśmy dorośli i nie potrzebujmy wykładu o odpowiedzialności w polityce. To kładę panu na sercu.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#SławomirKowalski">Jasne, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Nie byłoby tego posiedzenia, gdyby była komunikacja między MSZ a Związkiem Polaków na Białorusi. Mamy poczucie odpowiedzialności i prosilibyśmy o skondensowaną odpowiedź. Położę kres moralizatorstwu, jeśli ono będzie się rozwijało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirKowalski">Jasne. Nie jest moją intencją moralizowanie…</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">To proszę unikać błędów, jeśli one nie wynikają z intencji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#SławomirKowalski">Tak, ale to forum nie jest bezpieczne z uwagi na transmisję internetową.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#SławomirKowalski">Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, dla MSZ sprawy szkolnictwa są niezwykle ważne. Jest to w strategii, którą przyjęto już jakiś czas temu i która jest realizowana. Jeśli chodzi o działalność polonijną, to jest to cel strategiczny, cel nr 1. Mamy świadomość tego, że jest to kwestia trwałości polskości. Mamy również świadomość tego, że w systemach oświatowych państw możliwości wpływania na prawo są ograniczone, choć niekoniecznie niemożliwe. Jak wiemy, pewne zmiany w różnych konfiguracjach, również na Białorusi, udawało nam się przynajmniej blokować, m.in. dzięki państwa pomocy i jasnemu stanowisku. Ale mamy świadomość, że w wielu państwach, które mają młodą historię i słabą tożsamość, pojawiają się takie tendencje, aby szkolnictwo mniejszościowe ograniczać bądź tłumić. To jest dla nas sprawa istotna i istotna pozostanie. Nie muszę chyba tłumaczyć – myślę, że państwo to wiecie – że to nie jest tak, że MSZ w tych kwestiach nic nie robi. Otwarcie mogę powiedzieć tylko tyle, że jako MSZ wsparliśmy polskie organizacje na Białorusi, jeśli chodzi o ochronę covidową. Myślę, że i pani prezes, i pan wiceprezes potwierdzą, że tutaj państwo polskie działało. Nie mówię o innych aspektach, bo o tych na tym forum mówić nie mogę.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#SławomirKowalski">Mam nadzieję, że to wystarczy, Panie Przewodniczący. Jesteśmy dalecy od ignorowania tego problemu. Wszystkie głosy do państwa dochodzą, a to, że odpowiedzi nie ma, wynika z tego, że… Jakakolwiek odpowiedź byłaby kierowana do państwa, niekoniecznie do wszystkich tych, którzy równolegle z państwem tego słuchają. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Pani dyrektor Monika Poboży, Ministerstwo Edukacji i Nauki, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#komentarz">Wypowiedzi w tle nagrania</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dobrze. Pani Monika Poboży, dyrektor Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Edukacji i Nauki…</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#Gloszsali">Pani ma chyba wyłączony mikrofon…</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">To może ktoś inny… Prosimy o włączenie mikrofonu.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#komentarz">Wypowiedzi w tle nagrania</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KazimierzMichałUjazdowski">To może pani naczelnik Beata Pietrzyk…</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">Wypowiedzi w tle nagrania</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Czy któraś z pań może zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#KazimierzMichałUjazdowski">To pan dyrektor Jan Badowski, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Czy nas słyszy i czy może zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanBadowski">Tak jest. Dzień dobry, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanBadowski">Szanowni Państwo! Szanowna Pani Prezes! Panie Prezesie! Państwo Dyrektorzy!</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanBadowski">Po pierwsze, głębokie wyrazy wdzięczności za to, co robi Związek Polaków na Białorusi, który jest jedynym naszym polskim partnerem na Białorusi. Utrzymujemy kontakty, wspieramy szkoły… Odpowiadając trochę na pytanie pana senatora Federowicza, powiem, że wspieramy szkoły polskie społeczne w bardzo dużej skali. Ze względu na to, że prawdopodobnie jesteśmy słuchani przez bardzo szerokie grono osób na całym świecie, o szczegółach nie chciałbym mówić.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanBadowski">Temat zagrożeń dla nauki języka polskiego w szkołach w systemie białoruskim dotarł do nas poprzez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jak rozumiem, związek jest w kontakcie z placówką. Bezpośrednio do pełnomocnika rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą związek się nie zwracał, nie mieliśmy takich sygnałów. Wiem, że w najbliższym czasie pan minister Dziedziczak będzie się widział z ministrem spraw zagranicznych i z ministrami odpowiedzialnymi za sprawy Polonii. Na pewno ten temat zostanie poruszony.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JanBadowski">Ja ze swojej strony chciałbym zasugerować, abyśmy w możliwie najbliższym czasie zorganizowali spotkanie zamknięte, tak żeby te tematy strategiczne omówić w pełnym zakresie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Bardzo proszę. Zapraszam w imieniu swoim i prezydium komisji na tego typu spotkanie…</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JaninaSagatowska">Ale można by przecież…</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Janina, nie ma formuły posiedzeń tajnych.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Zapraszam na spotkanie, jesteśmy do dyspozycji, traktujemy tę sprawę jako ponadpartyjną.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Czy panie są już gotowe?</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#Gloszsali">Panie próbują się z nami łączyć…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MonikaPoboży">Panie Przewodniczący, nie wiem, czy nas słychać…</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Słychać, słychać.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MonikaPoboży">Przepraszam najmocniej, miałyśmy problemy techniczne. Chciałyśmy zabrać głos, ale sprzęt nam to uniemożliwił. Teraz nas słychać, więc pozwoliłabym sobie w imieniu ministra edukacji i nauki przedstawić stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#MonikaPoboży">Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#MonikaPoboży">Jeśli chodzi o stanowisko ministra edukacji i nauki, to my potwierdzamy absolutnie priorytetowe podejście do kwestii zapewnienia warunków nauczania języka polskiego na Białorusi. Zależy nam w oczywisty sposób na utrzymaniu i rozwijaniu oświaty polskiej na Białorusi. W związku tym absolutnie podzielamy stanowisko Związku Polaków na Białorusi, iż ta planowana, projektowana nowelizacja kodeksu edukacji w niekorzystny sposób przełoży się na funkcjonowanie 2 polskich szkół – w Grodnie i w Wołkowysku. Tak jak tutaj pani prezes Andżelika Borys i pan Andrzej Poczobut mówili, planowane zmiany w prawie białoruskim doprowadzą w istocie do przekształcenia tych szkół w szkoły dwujęzyczne – nie będą to szkoły z polskim językiem nauczania.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#MonikaPoboży">Nasze zaniepokojenie budzą w szczególności 2 postulowane zmiany w prawie, tzn. możliwość zdawania matury nie tylko w języku polskim, ale także w języku państwowym, a także wprowadzenie nauczania kilku przedmiotów humanistycznych w języku państwowym, z możliwością poszerzania tej listy. To naszym zdaniem zdecydowanie niekorzystnie wpłynie na status tych 2 szkół z polskim językiem nauczania. Oczywiście nam zależy na tym, żeby odwrócić tę niekorzystną tendencję w sferze oświaty polskiej na Białorusi, tzn. w miarę możliwości powstrzymać przyjęcie projektowanych zmian w kodeksie o edukacji, umożliwić podejmowanie nauki w języku polskim dla wszystkich chętnych i umożliwić podmiotom z Polski realizowanie projektów edukacyjnych skierowanych do nauczycieli i uczniów na Białorusi, czym ministerstwo się też zajmuje. Chodzi przede wszystkim o wyjazdy edukacyjno-wypoczynkowe dla dzieci, ale także o wyjazdy, które są przeznaczone dla nauczycieli. Mogę zapewnić, że jeśli chodzi o priorytety w 2021 r., to w ramach działań, które może podejmować Ministerstwo Edukacji i Nauki, my będziemy – w ramach otwartych konkursów ministerstwa – absolutnie priorytetowo traktować kwestię oświaty na Białorusi. Chodzi o kierowanie nauczycieli z Polski, wspomaganie doskonalenia nauczycieli, wyposażenie szkół w podręczniki i pomoce dydaktyczne. Z całą pewnością to, co my jako ministerstwo możemy zrobić w ramach naszej działalności, to odnosić się do kwestii dotyczących Białorusi w sposób absolutnie priorytetowy.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#MonikaPoboży">Chciałabym powiedzieć, że jednocześnie przygotowujemy zmianę rozporządzenia Ministerstwa Edukacji i Nauki w sprawie warunków i sposobów wspomagania nauczania języka polskiego, tak żeby wypoczynek letni dzieci i młodzieży polonijnej mógł się odbywać nie tylko w Polsce, ale również w kraju zamieszkania. Jesteśmy w finałowej fazie wprowadzania tego rozporządzenia. Ministerstwo też wielokrotnie apelowało do strony białoruskiej o zachowanie dotychczasowego statusu obu polskich szkół i zachowanie funkcjonowania oświaty polskiej mniejszości na Białorusi. Wielokrotnie kierowaliśmy pisma do białoruskiego ministerstwa edukacji właśnie w sprawie tych dwóch szkół, w sprawie utrzymania nauczania języka polskiego w Grodnie, w Wołkowysku. Apelowaliśmy o zawieszenie prac nad planowanymi zmianami w kodeksie edukacji. Te kwestie były też poruszane w ramach posiedzeń wspólnej komisji konsultacyjnej polsko-białoruskiej. Dwa takie posiedzenia się odbyły, w 2017 r. i w 2019 r. Na tym ostatnim posiedzeniu, w 2019 r., zostaliśmy poinformowani o tym, że strona białoruska wstrzymała prace nad planowanymi zmianami w kodeksie edukacji. No, jednak tak jak tutaj państwo ze Związku Polaków na Białorusi informowali, zostały one wznowione.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#MonikaPoboży">Jako ministerstwo jak najbardziej chcemy utrzymywać stały kontakt z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które przede wszystkim odpowiada za politykę względem Polonii i Polaków za granicą, ale chcemy oczywiście wspierać MSZ w zakresie tych działań, które przysłużyłyby się do odwrócenia widocznej niekorzystnej tendencji.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#MonikaPoboży">I jeszcze chciałabym się tylko odnieść do tego, o czym państwo wspominali à propos wydawania Kart Polaka i podejmowania przez młodzież studiów w Polsce, bo tym zagadnieniem też się zajmujemy w ramach ministerstwa. Karty Polaka w przypadku Polaków z Białorusi może wydawać też Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku. Próbujemy tutaj rozmawiać z MSWiA, żeby priorytetowo potraktowało tych obywateli Białorusi pochodzenia polskiego, którzy chcieliby podejmować studia właśnie w Polsce, żeby to w ogóle uruchomić, bo wiemy, że w związku z pandemią wydawanie Kart Polaka przez Podlaski Urząd Wojewódzki zostało zawieszone. Próbujemy rozmawiać z MSWiA, żeby została przywrócona procedura wydawania Karty Polaka i żeby priorytetowo zostali potraktowani młodzi ludzie, którzy chcą przyjeżdżać do Polski i podejmować tu studia.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#MonikaPoboży">Chcemy też wystosować do rektorów polskich takie pismo, ze strony ministra edukacji i nauki, które będzie apelem o to, żeby rektorzy wykorzystywali przepis zawarty w prawie o szkolnictwie wyższym pozwalający na zwalnianie z opłat cudzoziemców bez względu na to, czy mają Kartę Polaka, czy nie. Wiemy, że Polacy na Białorusi mają problem z otrzymaniem Karty Polaka. Chodzi więc o to, żeby rektorzy na podstawie tego ogólnego przepisu mogli zwalniać z opłat Polaków, którzy chcieliby z Białorusi przyjeżdżać i studiować w Polsce, bez opłat. Ale ja proponuję… może my w tej sprawie skontaktujemy się z państwem, ze Związkiem Polaków na Białorusi, przekażemy informację o tych działaniach, które zamierzamy podjąć, i jakieś konkrety państwu zaprezentujemy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękujemy bardzo, Pani Dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">To co, będziemy konkludować?</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Pani senator Maria Koc.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jeśli ktoś jeszcze chce zabrać głos, to bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JerzyFedorowicz">Ja się zapiszę, ale może nie zabiorę.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#MariaKoc">Mogę, tak?</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Tak, tak, jak najbardziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MariaKoc">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MariaKoc">Szanowni Państwo, chciałabym na początku zwrócić się do naszych gości, do pani Andżeliki Borys, do pana Andrzeja Poczobuta. Niejednokrotnie mieliśmy okazję spotykać się w Polsce, ale też ja wielokrotnie do 2020 r. wyjeżdżałam na Białoruś, spotykałam się z państwem. Tam, na miejscu obserwowałam waszą pracę, waszą działalność, państwa zaangażowanie i ten ogromny heroizm w działaniu na rzecz Polaków mieszkających na Białorusi, w każdym kontekście – i tym edukacyjnym, i prowadzenia szkół… W związku z tym, o czym mówiła pani przewodnicząca, pani prezes Andżelika Borys, przecież gros nauki języka polskiego odbywa się w szkołach społecznych, które państwo prowadzicie. Jest to okupione wieloma wyrzeczeniami, także takim bezpośrednim lękiem. Wiemy też o nauczycielach, którzy pracują w szkołach znajdujących się w odległych od Grodna miejscowościach i wiemy, że oni napotykają na ogromne trudności. Tak że to, co państwo robicie, to jest naprawdę wielka rzecz dla Polski, dla Polaków, którzy na Białorusi żyją, dla nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MariaKoc">Szanowni Państwo, do 2020 r. sytuacja była trudna. Była trudna, bo przecież wiemy nie od dziś, że państwo jako Związek Polaków na Białorusi mieliście problemy ze swoją działalnością, to wszystko zaczęło się kilkanaście lat temu, od momentu, kiedy państwu zabrano domy polskie. Przez te wszystkie lata, chociaż Polska bardzo się o to starała, nie udało się doprowadzić do tego, że Związek Polaków na Białorusi stał się legalną na Białorusi organizacją. Wielokrotnie stawaliście wobec takich trudnych sytuacji, byliście zastraszani i byliście po prostu zmuszani do ograniczenia swojej działalności, ale jej nie ograniczyliście, wręcz przeciwnie, wy ją rozwijaliście. Pamiętam też, jak przed 2020 r. spotykaliśmy się chociażby w Grodnie, w szkole polskiej i rozmawialiśmy, wielokrotnie, z przedstawicielami władz Białorusi, często chodziło o kilkoro uczniów, których nie chciano przyjąć do szkoły polskiej w Grodnie czy Wołkowysku. O kilka osób trzeba było walczyć… o kilkoro dzieci trzeba było walczyć, rozmawiając z naprawdę najwyższymi urzędnikami białoruskimi, bo taki był opór. Czasem się udawało, a czasem nie. I przyszedł rok 2020, kiedy te trudności zdwoiły się, z jednej strony może z powodu czynników obiektywnych. Tym czynnikiem jest pandemia, no ale ona pozamykała granice, spowodowała różne sytuacje w Polsce, ale i na Białorusi, gdzie stosunek do pandemii jest też taki specyficzny. No, a z drugiej strony czynnikiem są wybory na Białorusi i to wszystko, co się wydarzyło po wyborach. No więc myślę, że wiele jest takich czynników, które spowodowały, że ta sytuacja uległa jeszcze pogorszeniu. Na pewno pogorszeniu uległy też te oficjalne kontakty, pomiędzy państwem, między przedstawicielami państwa polskiego, między nami wszystkimi, także nami, senatorami, bo przecież myśmy jako senatorowie mieli bardzo bliski i ścisły kontakt z państwem, co było niezależne od tego, czy my mamy pieniądze, czy nie, po prostu współpracowaliśmy, byliśmy zawsze w takich bliskich relacjach. Teraz też to z różnych powodów uległo ograniczeniu, bo ani wy do nas nie możecie przyjechać, ani my do was, ani młodzież nie może przyjechać. Te wszystkie wypracowywane przez lata formy współpracy i zacieśniania relacji po prostu zostały zawieszone.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MariaKoc">To, co pani prezes Andżelika Borys mówiła, co mówił pan wiceprezes Andrzej Poczobut, wzbudziło oczywiście nasze zaniepokojenie. Ale myślę, że na spokojnie będziemy o tym rozmawiać, z MSZ i z innymi agendami polskiego rządu. Tak jak powiedziałam, z jednej strony są te czynniki obiektywne, ale z drugiej strony na pewno jest też taka zaostrzona polityka strony białoruskiej. Wiemy, że po wyborach, kiedy doszło do różnych sytuacji, do tego ogólnego sprzeciwu społeczeństwa białoruskiego wobec wyników wyborów, Polska stanęła po stronie wolnej Białorusi, co też spowodowało zaostrzenie retoryki białoruskiego prezydenta i decydentów z tamtej strony wobec Polski. Myślę jednak, że trzeba rozmawiać, dobrze, że do tego spotkania dzisiaj doszło. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować te rozmowy tutaj, w Polsce, w Warszawie, i wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#MariaKoc">Życzę państwu, naszym rodakom na Białorusi, żeby jak najszybciej ta sytuacja na Białorusi uległa poprawie, żebyście państwo mogli w miarę swobodnie prowadzić swoją działalność i żebyście też odczuli to wsparcie po naszej stronie, bo ono jest, tylko może z powodu tych różnych trudności, jakie się pojawiły w ostatnich miesiącach, po prostu tego wsparcia nie odczuwacie tak, jak odczuwaliście je wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MariaKoc">Wszystkiego dobrego państwu życzę, przede wszystkim bezpieczeństwa, dużo siły, wytrwałości, a my ze swojej strony zrobimy wszystko, żebyście państwo czuli z naszej strony to wsparcie, takim, jakie ono rzeczywiście jest. Wszystkiego dobrego, Andżeliko, Panie Andrzeju. Trzymajcie się zdrowo!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję bardzo pani przewodniczącej.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Są jeszcze głosy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyFedorowicz">Ja się zapisałem…</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyFedorowicz">Dobrze, że się odbyło to spotkanie. Te deklaracje, które słyszeliśmy ze strony rządowej, ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ministerstwa edukacji, to jest jakiś jasny sygnał.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JerzyFedorowicz">Chciałbym tylko, żebyście wiedzieli, Panie Andrzeju i Pani Andżeliko, że ta sprawa jest poza jakimkolwiek politycznym obiegiem. To jest sprawa, która dotyczy nas wszystkich. Tak że do słów pani marszałek Koc ja się dopisuję w tej sprawie, to jest oczywiste. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję panu senatorowi Fedorowiczowi.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Myślę, że jasne są nasze uczucia i myśli, zrobimy, co w naszej mocy, bacząc na radykalną trudność sytuacji, aby wspomóc związek w obronie należnych każdej społeczności praw. Uczynimy to w formule jak najbardziej odpowiedzialnej i ponad podziałami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Również chcę się przyłączyć do bardzo gorących podziękowań dla państwa. Proszę wszystkich członków i uczestników działań związku serdecznie od nas pozdrowić. Niech te pozdrowienia idą jak najszerzej i jak najgoręcej.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Jeśli na zakończenie punktu pierwszego pani prezes czy pan Andrzej Poczobut chcieliby jeszcze zabrać głos, to oddajemy go teraz państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndżelikaBorys">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndżelikaBorys">Bardzo dziękuję za możliwość spotkania. Ta sytuacja polityczna też uniemożliwia nam przyjazd dzisiaj do Warszawy, bo tak jak mówię, po prostu możemy być niewypuszczeni z kraju, no, nie to, że możemy, tylko na pewno by nas nie wypuszczono. No więc bardzo dziękuję za możliwość tego spotkania. Tak jak mówię, sytuacja w kraju jest trudna, ale nam bardzo zależy na polskich sprawach, to jest dla nas priorytet i musimy dbać o nie, i dbamy w takich warunkach, jakie mamy.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndżelikaBorys">Chciałabym podziękować ministerstwu edukacji, bo naprawdę bardzo dobrze nam się współpracuje. Dziękuję za skierowanie nauczycieli, mamy 5 nauczycieli z Polski, którzy pracują w naszych szkołach, i dziękujemy za wsparcie. Ta propozycja jest bardzo ważna, to pismo do rektorów o możliwość niepobierania opłat, ponieważ rzeczywiście uzyskać Kartę Polaka w realiach tych, które są, będzie trudno. Nawet będzie problem z wyjazdem do urzędu w Białymstoku, ponieważ po prostu władze białoruskie nie wypuszczą z kraju. To też może być problem. Dlatego samo złożenie dokumentów w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim jest problematyczne. Sytuację mamy taką, że po prostu nie wszystkich wypuszczają z kraju. Uważam, że to bardzo pomoże, to co tu przez ministra edukacji jest zgłoszone w piśmie do rektorów, żeby nie pobierali opłat za obcokrajowców, ponieważ nie wszyscy mogą mieć Kartę Polaka.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndżelikaBorys">Wiadomo, że wszystkich rzeczy nie można powiedzieć publicznie, ale myślimy… no, też nie możemy powiedzieć, ale prosimy o rozpatrzenie możliwości, żeby – chodzi o kwestie techniczne – żeby pewne rzeczy usprawnić, np. związane z funkcjonowaniem konsulatów i pomocą dla działaczy, dla osób, dla Polaków, żeby mogli otrzymać Kartę Polaka. To też będzie pokazanie… My jako Polacy jesteśmy częścią społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi i, jak mówię, nam zależy przede wszystkim na sprawach polskich, ale jako część społeczeństwa obywatelskiego bezpośrednio odczuwamy to, co się dzieje w naszym kraju. Dziękuję więc za wsparcie, za pomoc i za solidarność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękujemy bardzo serdecznie, Pani Prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejPoczobut">Szanowni Państwo, bardzo też dziękujemy za to, że zostaliśmy wysłuchani, za to, że nasze racje, Związku Polaków na Białorusi, poznaliście.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejPoczobut">Ja tylko na koniec taką niewielką sugestię chcę przekazać. Wiadomo, że Polacy nie są jedyną mniejszością narodową na Białorusi. Tak samo Litwa ma mniejszość narodową na Białorusi. Ta mniejszość też ma 2 szkoły i ma przedszkole. Podczas gdy w 2015 r. zlikwidowano polskie przedszkole, nawet nie przedszkole, tylko ostatnią grupę, Litwini mają całe przedszkole, tam, gdzie jest największe skupisko Litwinów na Białorusi, tam oficjalnie, normalnie działa przedszkole z językiem litewskim. Litwa w ciągu ostatnich lat prowadziła inną politykę, to znaczy w czasach, kiedy było ocieplenie pomiędzy Warszawą a Mińskiem, to pomiędzy Wilnem a Mińskiem cały czas dochodziło do zgrzytów, tam chodziło chyba o elektrownię, w związku z tym Litwa przyjmowała cały czas białoruską opozycję i te sprawy były bardzo mocno niejako rozpolitykowane. No, proszę sobie wyobrazić, że do tych szkół jest organizowany podwóz dzieci, czyli można wynająć autokary i autokary przywożą dzieci do szkół. W tych szkołach – ja mówię o litewskich szkołach – w tych szkołach nie ma łukaszenkowskich młodzieżówek, bo RSM to jest organizacja, którą promują władze, tam nie ma takich organizacji. W litewskich szkołach są obchodzone litewskie święta narodowe, kiedy w polskich szkołach, w Wieliszewie, jest to zakazane i można zapomnieć o jakiekolwiek świętach państwowych. Mimo że zamknięto ostatnią grupę w przedszkolu nr 83 w Grodnie, to polsko-litewskie przedszkole działa normalnie. Nie wszystko można wytłumaczyć po prostu bieżącą polityką, bo chodzi też o podejmowanie pewnych działań i instrumentów, być może niepublicznych, ale podejmowanie. I nam chodzi o to, żeby skutkiem postawienia tego problemu było właśnie podejmowanie jakichś działań. Jeżeli… może trzeba zasięgnąć opinii, jak im się udało zachować szkoły i ich mniejszość nie została poszkodowana, nie zważając na to, że polityka była taka, jaka była. Żadnych problemów szkoły nie miały w czasie, kiedy trwała ta polityczna – zresztą nadal trwa – walka między Mińskiem a Wilnem, i to propagandowo… ale absolutnie nie dotyka to, przynajmniej na razie, mniejszości litewskiej.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejPoczobut">Tak że sytuacja jest skomplikowana i mniejszość polska jest niestety przez Łukaszenkę traktowana jako zakładnik, ale należy pomyśleć, co można zrobić, żeby uniknąć takiej sytuacji. Ja myślę, że jakby… To znaczy przykład Litwy pokazuje, że jednak jakieś możliwości obrony są. Wszystkim nam zależy na tym, żeby te instrumenty zostały po prostu wykorzystane w naszej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejPoczobut">Dziękuję też wszystkim. Dziękuję pani marszałek Koc, bardzo dziękujemy, zawsze bardzo miło było nam panią gościć i panią Sagatowską, i generalnie wszystkich, którzy nas odwiedzali. Bardzo cieszymy się, że ta nasza sprawa jest ponad podziałami politycznymi, zawsze to bardzo ceniliśmy. Chodzi o to, że niezależenie od tego, którą partię reprezentujecie, kiedy przekraczacie granice, dla nas jesteście przedstawicielami Polski, niezależnie od tego, kto z jakiej opcji jest. Taki jest tu nasz stosunek. Kiedy przemawiamy to faktycznie przemawiamy i zwracamy się do Polski, a nie do poszczególnych ugrupowań. Dziękuję za wszystko. Mam nadzieję, że będziemy się widzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękujemy bardzo.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Do usłyszenia i do zobaczenia. To nie jest kontakt, który… to nie jest jedno posiedzenie, na pewno będziemy w stałym kontakcie, prezydium komisji. Zakładamy, że jeszcze w tym roku się zobaczymy i usłyszymy na posiedzeniu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Punkt drugi: sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Czy koleżanki i koledzy wnoszą jakieś sprawy? Nie.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Myślę, że zrobimy krótkie posiedzenie prezydium na tym posiedzeniu Senatu i obmyślimy działania w tej kwestii. Poinformujemy w jak najbardziej odpowiedzialnym trybie o tym, co podjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 28</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>