text_structure.xml 52 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 12 minut 40)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGogacz">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGogacz">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGogacz">Przedmiotem obrad posiedzenia Komisji Ustawodawczej jest rozpatrzenie 4 wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Opinie Biura Legislacyjnego dotyczące tych wyroków otrzymaliście państwo drogą elektroniczną. Te wyroki będziemy rozpatrywać w kolejności. Najpierw będzie ten dotyczący kodeksu postępowania cywilnego, tak?</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AnnaŁowczyc">Tak.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGogacz">Pierwszy wyrok to będzie wyrok z 22 września 2015 r., sygnatura akt SK 21/14, dotyczący art. 408 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego. Sentencja rozstrzygnięcia została opublikowana w Dzienniku Ustaw, tak jak to mamy zapisane w tekście. Trybunał orzekł, że art. 408 kodeksu postępowania cywilnego w zakresie, w jakim po upływie 5 lat od uprawomocnienia się wyroku nie pozwala żądać wznowienia postępowania z powodu nieważności wynikającej z naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, sporządzonej w Rzymie, o którym mowa… jest niezgodny z art. 77 ust. 2 w związku z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławGogacz">Zaraz będziemy go rozpatrywali, ale wcześniej chciałbym przywitać gości. Witam wszystkich obecnych i witam pana Marcina Kowala z Ministerstwa Sprawiedliwości, naczelnika Wydziału Prawa Karnego w Departamencie Legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#Gloszsali">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StanisławGogacz">Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#StanisławGogacz">Witamy panią Alicję Szkotnicką z Ministerstwa Sprawiedliwości, głównego specjalistę, sędzię z Wydziału Prawa Cywilnego w Departamencie Legislacyjnym. Jest pani sędzia, tak? Witamy panią. Witamy panią Beatę Wiraszkę-Berezę z Ministerstwa Sprawiedliwości, głównego specjalistę, prokuratora z Wydziału Prawa Karnego w Departamencie Legislacyjnym. Witam naszą legislator, panią Katarzynę Konieczko.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławGogacz">W związku z opinią przedstawioną nam przez biuro bardzo proszę o jej omówienie panią legislator, która przygotowywała tę opinię razem z panem mecenasem Markiem Jarentowskim.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KatarzynaKonieczko">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KatarzynaKonieczko">Pan przewodniczący już przedstawił sentencję wyroku Trybunału, więc nie będę tego fragmentu opinii powtarzać. Warto jednak zauważyć, że Trybunał orzekał o przepisie art. 408 kodeksu postępowania cywilnego, który przesądza, że po upływie 5 lat od uprawomocnienia się wyroku nie można żądać wznowienia, z wyjątkiem tylko 2 sytuacji: gdy strona była pozbawiona możności działania lub nie była należycie reprezentowana. Przepis ten dotyczy, innymi słowy, wszystkich podstaw wznowienia, z wyjątkiem tych 2 powodów nieważności postępowania. Jeżeli chodzi o samą nieważność, to przyczyn nieważności kodeks wyróżnia więcej. Mowa jest o tym w art. 401 w pktach 1 i 2, w tym właśnie obie przyczyny nieważności wymienione w art. 408 zostały w art. 401 również przytoczone. A ponadto warto zauważyć, że art. 401 pkt 1 wyróżnia podstawę nieważności polegającą na tym, że w składzie sądu uczestniczyła osoba nieuprawniona lub orzekał sędzia wyłączony z mocy ustawy, a strona przed uprawomocnieniem się wyroku nie mogła domagać się wyłączenia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KatarzynaKonieczko">Wspominam o tej podstawie wznowienia dlatego, że właśnie ona była przyczyną złożenia skargi, najpierw do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, a następnie również do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał w swoim orzeczeniu odnosił się do art. 6 ust. 1 konwencji, dlatego że jest to podstawa merytoryczna rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przepis ten formułuje podobną gwarancję jak art. 45 ust. 1 konstytucji. Mówiąc tak skrótowo, jest to prawo do sądu, które właśnie mamy poręczone również w naszej ustawie zasadniczej, zarówno od strony pozytywnej – to właśnie ten art. 45 ust. 1, jak i od strony negatywnej – w art. 77 w ust. 2 konstytucji, który to przepis stanowi, że ustawa nie może zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności i praw. Oba przepisy konstytucji stanowiły wzorce kontroli dla Trybunału Konstytucyjnego, który oprócz tego wskazywał również na art. 9 konstytucji stanowiący o tym, że Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego, aczkolwiek już sam art. 9 nie znalazł się w sentencji orzeczenia Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KatarzynaKonieczko">Co było istotą wypowiedzi Trybunału? Mianowicie Trybunał zauważył, że w sprawie, w której orzekał Europejski Trybunał Praw Człowieka i stwierdził, że doszło do naruszenia konwencji, konkretnie art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a zarazem ta przyczyna, którą zidentyfikował trybunał strasburski, stanowiła w świetle naszego kodeksu postępowania cywilnego podstawę nieważności postępowania i tym samym podstawę wznowienia, problemem może być to, że art. 408 zastrzega dość krótki termin na wznowienie postępowania – termin pięcioletni. Jeżeli bowiem strona musiała się udać ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, to można zakładać, że długość tego postępowania europejskiego dla strony spowodowała upływ terminu wyznaczonego przez kodeks postępowania cywilnego do wznowienia i tym samym ta strona była pozbawiona możliwości dochodzenia swoich praw przed sądem.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał podkreślił, że jakkolwiek sama konwencja nie nakłada na państwa strony obowiązku wprowadzenia wznowienia postępowania po wyroku trybunału europejskiego, niemniej z konwencji, z jej przepisów wynika, że państwo sygnatariusz konwencji ma obowiązek doprowadzenia nie tylko do wykonania wyroku trybunału poprzez wypłatę zadośćuczynienia przyznanego skarżącemu, ale również do tego, żeby tych naruszeń na gruncie prawa krajowego nie było ani w przyszłości, ani też wobec samego skarżącego. Innymi słowy, Trybunał Konstytucyjny doszedł do wniosku, że niejednokrotnie, mimo iż – jeszcze raz podkreślę – z konwencji nie płynie taki wymóg, aby zawsze było zagwarantowane wznowienie postępowania cywilnego, właśnie to wznowienie będzie tym środkiem, który pozwoli naprawić to naruszenie, którym została dotknięta strona, która następnie wygrała sprawę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał zauważył też następującą niekonsekwencję: z jednej strony mamy 2 podstawy wznowienia, czyli pozbawienie strony możliwości działania bądź niewłaściwa reprezentacja, które też stanowią przyczyny nieważności i nie są ograniczone żadnym terminem, a z drugiej strony w przypadku pozostałych przyczyn nieważności w grę wchodzi ten sam termin pięcioletni, który ma zastosowanie do pozostałych podstaw wznowienia postępowania. Czyli z punktu widzenia naszej konstytucji Trybunał stwierdził, że jest to naruszenie prawa do sądu, polegające na tym, że stronie de facto zamyka się drogę dochodzenia naruszonych wolności i praw, i tym samym ta negatywna gwarancja prawa do sądu jest też powodem zakwestionowania regulacji z punktu widzenia art. 45 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał uznał, że takie ograniczenie terminem jest zbyt daleko idące, ale jednocześnie dokonał kilku dość istotnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o wykonanie tego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#KatarzynaKonieczko">Po pierwsze, stwierdził, że jego wypowiedź nie powinna być odczytywana jako generalne zakwestionowanie terminu pięcioletniego jako takiego. Trybunał stwierdza, że tam, gdzie w grę wchodzą inne podstawy wznowienia, ten termin pięcioletni może mieć jak najbardziej uzasadnienie, trzeba bowiem pamiętać, że prawo do sądu to jest również prawo do rozstrzygnięcia sprawy w rozsądnym terminie i do rozstrzygnięcia wiążącego, czyli takiego, które będzie stronom po jakimś czasie gwarantowało, że nie zostanie wzruszone.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#KatarzynaKonieczko">Po drugie, Trybunał zauważa, że jeżeli chodzi o wprowadzenie tej osobnej podstawy wznowienia w przypadku wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, to w Europie stosowane są różne rozwiązania. Z jednej strony w prawie niemieckim czy szwajcarskim wprowadzono właśnie taką odrębną podstawę i ograniczono ją stosownym terminem, ale z drugiej strony są też kraje, które nie wprowadzają wprost tego typu podstawy, i generalnie przyjmują po prostu dłuższy, np. dziesięcioletni, termin w przypadku wszystkich podstaw wznowienia postępowania.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#KatarzynaKonieczko">Te konkluzje i trochę sugestie pod adresem ustawodawcy, które Trybunał zawarł w swoim uzasadnieniu, skłaniają do tezy, że są 2 drogi wykonania tego wyroku, a to, że trzeba go wykonać, nie ulega wątpliwości, albowiem Trybunał wyznaczył nawet termin ustawodawcy. Na podstawie stosownego przepisu konstytucji orzekł, że przepis zakwestionowany wyrokiem utraci moc po upływie 18 miesięcy. I właśnie w tym terminie konieczne jest wprowadzenie zmiany do kodeksu postępowania cywilnego, bowiem po upływie tego czasu art. 408 zostanie derogowany z systemu w takim zakresie, w jakim Trybunał orzekał.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#KatarzynaKonieczko">Jeśli chodzi o propozycje wykonania wyroku, to w informacji przedstawiłam państwu senatorom 2 warianty. Każdy z nich ma jakieś obwarowania. Jak już wspomniałam, można wzorować się na przepisach prawa niemieckiego czy szwajcarskiego, gdzie wprowadza się osobną podstawę wznowienia po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i, powiedzmy, zastrzega się dla tej podstawy osobny termin wznowienia, bo ten termin, co oczywiste, musi być skorelowany z długością trwania postępowania przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Można też wybrać ten wariant, który sprowadza się po prostu do wydłużenia terminu na wznowienie dla wszystkich podstaw wznowienia jednolicie, powiedzmy, do lat 10. Niemniej trzeba jeszcze pamiętać o 2 sprawach.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#KatarzynaKonieczko">Po pierwsze, problemem w sprawie, która została przedstawiona Trybunałowi – i to jest istotne, bo wykonując ten wyrok, nie można tego pominąć, choć nie zostało to może do końca tak jasno podkreślone w uzasadnieniu Trybunału – która była w ogóle kanwą wypowiedzi Trybunału, było to, że strona nie tylko nie była w stanie dochować tego pięcioletniego terminu czy też nie dochowała go po prostu, ale tak naprawdę ta nieważność, którą zidentyfikował trybunał strasburski, przez Sąd Najwyższy nie została uznana za podstawę nieważności. Sąd Najwyższy uznał bowiem, że sędzia, który orzekał w tym przypadku, nie był sędzią wyłączonym z mocy ustawy, czyli że ta sytuacja nie podlegała dyspozycji art. 401 pkt 1 kodeksu postępowania cywilnego. Tak więc mielibyśmy taki problem, że nawet gdyby doszło do wydłużenia postępowania, to wznowienia być może w tej sytuacji i tak by nie było.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#KatarzynaKonieczko">Drugim zagadnieniem jest termin określony w art. 407 §1 kodeksu postępowania cywilnego: a tempore scientiae, czyli terminem od momentu dowiedzenia się o podstawie wznowienia. Strona musi wystąpić ze skargą o wznowienie postępowania w terminie 3 miesięcy od dnia, w którym dowiedziała się, że w jej przypadku zachodzi taka przyczyna wznowieniowa. Problemem teraz jest to, jak ostatecznie będzie interpretowany początek biegu terminu, jeżeli będziemy mieli taką specyficzną sytuację, że o nieważności orzeka Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, albowiem jeżeli przyjmiemy, że tym terminem dowiedzenia się jest termin, kiedy strona wykryła podstawę nieważności i złożyła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, to wówczas nie ulega wątpliwości, że ten termin trzymiesięczny minie. Dlatego, gdyby ustawodawca przyjął, że realizuje orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w wariancie drugim, tzn. decyduje się na wydłużenie do 10 lat tego ograniczenia dla wszystkich podstaw wznowienia, to niewątpliwie trzeba będzie później śledzić, w jakim kierunku pójdzie orzecznictwo, bo to sądy będą decydowały o tym, od jakiego momentu będą mierzyły ten termin dowiedzenia się o podstawie wznowienia.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#KatarzynaKonieczko">W informacji wskazałam również, że w tej chwili nie toczą się żadne prace legislacyjne, ale w zasadzie termin sporządzania informacji do projektu, który przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, jest zbieżny – to są daty z różnicą jednego dnia: 21 i 22 czerwca bieżącego roku. Ministerstwo pracuje więc nad projektem. To jest projekt, który zakłada wykonanie wyroku przez przyjęcie drugiego wariantu, czyli wydłużenie terminu prekluzyjnego z art. 408 do lat 10, i w zasadzie obejmuje jeszcze, oprócz wydłużenia terminu, przepis przejściowy, który przesądza, że nowy termin będzie miał zastosowanie do tych spraw, które uprawomocniły się przed wejściem w życie zmiany, ale strony wniosły już skargę o wznowienie i termin z art. 408 jeszcze nie zdążył upłynąć.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#KatarzynaKonieczko">Wydaje się, że ten projekt zmierza do wykonania wyroku Trybunału. Pewną wątpliwość może tutaj rodzić przepis intertemporalny, należy jednak zauważyć, że ministerstwo, a zapewne i rząd będą pracowały nad wykonaniem orzeczenia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś z członków komisji chciałby zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#StanisławGogacz">W takim razie chciałbym zapytać naszych gości, czy faktycznie – bo panie reprezentują Ministerstwo Sprawiedliwości – są prace? I czy te prace, jeżeli oczywiście zechcą panie odpowiedzieć – pani sędzia, pani prokurator – zmierzają do wykonania wyroku według koncepcji, o której mówiła pani mecenas, czyli według tej drugiej koncepcji, która zakłada termin prekluzyjny do 10 lat? Czy może istnieje jakaś inna koncepcja? Bardzo proszę o informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AlicjaSzkotnicka">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AlicjaSzkotnicka">Chciałabym potwierdzić informację przekazaną przez panią legislator, że Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, który ma na celu nowelizację art. 408 k.p.c. przez wydłużanie terminu przewidzianego w tym przepisie z 5 lat do 10. Projekt ten został już uzgodniony międzyresortowo i w dniu 15 września skierowano go do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów. Projekt zmierza do wykonania właśnie tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, o którym tu rozmawiamy, SK 21/14, i faktycznie jest to inicjatywa legislacyjna, która ma na celu wykonanie wyroku według tego drugiego wariantu przedstawionego tu przez panią legislator. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławGogacz">Czyli rozumiem, że Komisja Ustawodawcza zwróci się w tym momencie do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o informację, jak przebiegają te prace…</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#StanisławGogacz">Nie? Czy też państwo już się tym zajmujecie, a my otrzymaliśmy tę informację i nie podejmujemy działań zmierzających do wykonania tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KatarzynaKonieczko">Jeśli można, to ja przychylę się do takiej konkluzji. Bo do tej pory czasami Senat podejmował inicjatywy, jeśli rząd był na dość… jeśli prace rządowe nie były zaawansowane. W tym wypadku, jeżeli projekt został już skierowany do Komitetu Stałego Rady Ministrów, to wydaje się, że jest to ten moment, kiedy procedura senacka na pewno nie byłaby szybsza. Wydaje się, że tutaj ta ścieżka rządowa będzie nie dość, że wiodąca, to jednak szybsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGogacz">Dobrze, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławGogacz">W takim razie…</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewCichoń">Mam jeszcze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławGogacz">Senator Cichoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewCichoń">Proszę państwa, wydaje mi się, że w omawianej sprawie istotne są 2 zagadnienia. Primo to kwestia terminu, w jakim to wznowienie może być, czyli propozycja, żeby przedłużyć obecnie obowiązujący okres pięcioletni do dziesięcioletniego, a secundo to kwestia wpływu orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na wznowienie postępowania, bo expressis verbis k.p.c. takiego przepisu nie zawiera w przeciwieństwie do kodeksu postępowania karnego. Pamiętam, że długo były toczone dyskusje na ten temat. Poprzedni prezes sądu, pan profesor Ereciński, był temu wyraźnie przeciwny. Pamiętam, że w kadencji 2007–2011 proponowaliśmy wprowadzenie jako przesłanki wznowienia postępowania orzeczenia międzynarodowego trybunału, w którym stwierdza on naruszenie praw człowieka, jednakże to nie przeszło. Ten wyrok wprost odnosi się do zagadnienia orzeczenia międzynarodowego trybunału, aczkolwiek jedynie co do tego terminu, natomiast nie odnosi się co do samej przesłanki. Czy nie należałoby pójść w takim razie dwutorowo w tych zmianach, mianowicie, po pierwsze, wprowadzić jako przesłankę wznowienia wyrok międzynarodowego trybunału, a po drugie, wydłużyć z 5 do 10 lat okres dla wznowienia postępowania z powodu jakiejkolwiek przesłanki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGogacz">Pani mecenas zechce odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KatarzynaKonieczko">Pan senator z właściwą sobie skrupulatnością podchodzi do zagadnienia. Tak jak pan senator sam przypomniał, Senat faktycznie próbował wystąpić z taką inicjatywą w poprzedniej kadencji. Wówczas spotkaliśmy się nie tylko z krytycznym stanowiskiem Sądu Najwyższego, ale również Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. Wydaje się, że Senat oczywiście zawsze może próbować przedstawiać taką alternatywną wizję wykonania wyroku, natomiast, jak już wcześniej mówiłam, konwencja jako taka nie wymaga, aby środkiem naprawienia sytuacji po wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka było wznowienie postępowania. Te kraje, które zdecydowały się na wprowadzenie takiej podstawy – tak jak mówiłam, np. taka podstawa jest w Niemczech – przyjęły odrębny termin wznowienia i powiązały te 2 kwestie. Jednak w innych państwach mamy do czynienia z terminem dłuższym dla każdej podstawy niezależnie od tego, czy jest w ogóle związana z naruszeniem konwencji, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KatarzynaKonieczko">Jeżeli mielibyśmy w jakiś sposób podsumować problem, którym zajmował się Trybunał, to należałoby podkreślić, że ten pięcioletni termin jest krzywdzący w sytuacji, kiedy strona o naruszaniu dowiaduje się z orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – a samo postępowanie przed europejskim trybunałem trwa długo – i wtedy jest pozbawiona możliwości wznowienia postępowania. Ale trzeba też pamiętać o tym, o czym mówiłam wcześniej: prawo do sądu zakłada nie tylko możliwość uzyskania wyroku w rzetelnej i sprawiedliwej procedurze, ale też wyroku wiążącego. Czyli mamy do czynienia… I to było właśnie, pamiętam, podstawą tej krytyki, z którą zetknęliśmy się przy tamtym projekcie wprowadzającym podstawę wznowienia: że musimy pamiętać nie tylko o tej stronie, która czuje się pokrzywdzona, bo w jej przypadku naruszono procedurę, ale też o drugiej stronie, która uzyskała wiążące rozstrzygnięcie, orzeczenie prawomocne i na podstawie tego orzeczenia zaczęła już układać swoje sprawy, swoje interesy. Teraz trzeba – zresztą sam Trybunał Konstytucyjny nam to wskazywał – znaleźć równowagę pomiędzy z jednej strony interesem jednej strony i jedną wartością, właśnie tym rozstrzygnięciem prawomocnym, a z drugiej strony sprawiedliwością proceduralną. Wydaje się, że taką równowagę ten termin dziesięcioletni zapewni, oczywiście pod warunkiem, że, tak jak mówiłam, sądy właściwie podejdą do identyfikowania momentu dowiedzenia się o podstawie wznowienia – to po pierwsze – oraz gdy, po drugie,</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KatarzynaKonieczko">jeśli chodzi o podstawę wyłączenia sędziego z mocy ustawy, spojrzenie polskich sądów będzie podobne jak Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, czyli wyłączonym z mocy ustawy, to już tak głębiej, jeśli chodzi o tę sprawę, będzie sędzia, który nie tylko orzekał w instancji bezpośrednio niższej, ale też np. na wcześniejszym etapie postępowania w sądzie odwoławczym, kiedy wyrok został uchylony, a następnie przeszedł znowu całą ścieżkę, by na końcu pojawić się znowu przy orzekaniu. Czyli tutaj chyba więcej uwagi trzeba będzie poświęcić samemu stosowaniu prawa po tej zmianie niż kształtowaniu przepisów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo, Pani Mecenas.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma więcej pytań, to w związku z tym, co zostało przedstawione przez panie reprezentujące Ministerstwo Sprawiedliwości: że to jest już na etapie legislacyjnym wykonania wyroku i trafiło do Komitetu Stałego Rady Ministrów, oczywiście wydaje się czymś bezcelowym, żebyśmy to my zajmowali się wykonaniem tego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławGogacz">Nie wiem, czy musimy to przegłosować?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StanisławGogacz">Musimy.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StanisławGogacz">Czy Komisja Ustawodawcza – rozumiem, że mamy kworum – również zgadza się z tym poglądem, że uważamy za bezcelowe to wykonanie, skoro rząd się już tym zajmuje? Bardzo proszę, kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#komentarz">(9)</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StanisławGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#StanisławGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, przechodzimy do wykonania drugiego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#StanisławGogacz">On również wskazuje na niezgodność przepisu z art. 45 ust. 1 konstytucji, na który wcześniej się powoływano , a który mówi o tym, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy. Również w tym wyroku dotyczącym kodeksu karnego, a dokładniej w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 września 2015 r., stwierdza się, że art. 89 §1 ustawy – Kodeks karny w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015 r. w zakresie, w jakim pomija możliwość warunkowego zawieszenia wykonywania kary łącznej w wypadku orzekania przez sąd o łączeniu warunkowo zawieszonej, na podstawie art. 343 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego w brzmieniu obowiązującym do 30 czerwca 2015 r., kary pozbawienia wolności w wymiarze wyższym niż 2 lata z karą pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, jest niezgodny właśnie z art. 45 ust. 1 konstytucji, który został przywołany.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę panią mecenas o zreferowanie tego wyroku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KatarzynaKonieczko">Jest to wyrok, który dotyczy instytucji kary łącznej, czyli instytucji prawa karnego mającej zastosowanie w przypadku skazanego za popełnienie więcej niż jednego przestępstwa. Wyrok dotyczy dość szczególnej sytuacji związanej ze zmianą przepisów. Art. 89 §1, o którym orzekł Trybunał, ma zastosowanie do łączenia m.in. kar pozbawienia wolności, jeżeli jedna z nich była warunkowo zawieszona. Przy tym ta sprawa znalazła się w Trybunale w związku z tym, że początkowo istniała możliwość zawieszania kar pozbawienia wolności nawet do lat 5 w takim szczególnym układzie procesowym, kiedy został złożony wniosek z art. 335 o skazanie sprawcy bez przeprowadzenia rozprawy. Wówczas sąd mógł zawiesić nawet karę przekraczającą 2 lata pozbawienia wolności, jeżeli uznawał to za wystarczające w warunkach danej sprawy. Tymczasem po zmianie przepisów kodeksu karnego wyłączona została taka możliwość w sytuacji, gdy sąd, orzekając karę łączną, miał się kierować przesłankami określonymi w art. 69, w tym przepisie bowiem sformułowane było zalecenie dla sądu, że zawieszeniu podlega początkowo kara do 2 lat pozbawienia wolności, a obecnie do roku.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał orzekał, tak jak już pan przewodniczący wspomniał, z punktu widzenia wartości wywodzonej z art. 45 ust. 1 konstytucji, czyli znowu chodzi o prawo do sądu, ale prawo do sądu rozumiane w ten sposób, że to właśnie sąd ma możliwość i powinność orzekania sprawiedliwie, bezstronnie i niezawiśle, a co za tym idzie, ustawodawca powinien mu zagwarantować pewien margines swobody orzeczniczej. Tymczasem w tym układzie przepisów, który został zakwestionowany przez Trybunał, sąd, niejako z automatu wymierzając karę łączną, nie mógł zawiesić kary, nawet jeśli jedna z kar łączonych była warunkowo zawieszona. Prowadziło to do takiej sytuacji, że sprawca, któremu wcześniej sąd warunkowo zawiesił wykonanie kary, zwracając się o wymierzenie kary łącznej, nagle zaskakiwany był orzeczeniem sądu polegającym na tym, że otrzymywał bezwzględną karę pozbawienia wolności. Trybunał zakwestionował zatem taki automatyzm w przypadku wymiaru kary łącznej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KatarzynaKonieczko">Jeśli chodzi o wykonanie wyroku, to ponieważ Trybunał orzekał o konstytucyjności przepisów w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca, to przede wszystkim ten stan prawny mamy już ,skonsumowany, bowiem weszła w życie kolejna nowela z 2015 r., która sprawiła, że zupełnie inaczej jest rozłożony ciężar, jeśli chodzi o politykę karania, i inaczej ma się stosowanie w ogóle warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Tym samym, jak sam Trybunał zaznaczył, wyrok nie może być podstawą do wyciągnięcia wniosku, że art. 89, czyli ten, o którym orzekał Trybunał, w wersji obowiązującej od 1 lipca 2015 r. oraz inne przepisy kodeksu karnego regulujące zasady wymierzania kary łącznej są obecnie niekonstytucyjne. Sam Trybunał zastrzegł, że w tej sytuacji nie ma takiej oczywistej tezy, że wyrok wymaga wykonania.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KatarzynaKonieczko">Podobną konkluzję przedstawiono na właściwej stronie podmiotowej Rządowego Centrum Legislacji, gdzie orzeczenie Trybunału zostało skategoryzowane jako niewywołujące konieczności podjęcia prac legislacyjnych. I taka jest też konkluzja Biura Legislacyjnego, aby komisja podjęła uchwałę o tym, iż nie podejmuje wykonania wyroku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję, Pani Mecenas.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Skoro nie, to w takim razie… Czy nasi goście… Również nie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławGogacz">W takim razie proponuję, żebyśmy przegłosowali tę propozycję, żebyśmy nie podejmowali inicjatywy ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławGogacz">Kto jest za podjęciem takiej decyzji, że nie podejmujemy inicjatywy ustawodawczej?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#komentarz">(7)</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#StanisławGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#StanisławGogacz">Przechodzimy w takim razie do następnego wyroku. Jest to wyrok z 12 maja 2015 r. i dotyczy ustawy z 16 września 2011 r. – Kodeks karny wykonawczy.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#StanisławGogacz">Poproszę panią mecenas o zreferowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KatarzynaKonieczko">Wyrok, który zapowiedział pan przewodniczący, czyli wyrok z 12 maja 2015 r., dotyczył ustawy nowelizującej. I tu znowu jest kwestia nakładania się 2 porządków: sprzed zmiany i po zmianie, przy czym ten wyrok jest jeszcze bardziej związany z instytucją prawa międzyczasowego, dlatego że to właśnie w regule tego prawa intertemporalnego Trybunał dopatrzył się niekonstytucyjności. Chodzi konkretnie o art. 10 ust. 1 ustawy zmieniającej m.in. kodeks karny wykonawczy, który Trybunał zakwestionował z punktu widzenia zarówno art. 42 ust. 1 konstytucji, jak i art. 2. W sprawie chodziło przede wszystkim o to, że przed nowelą art. 65 kodeksu karnego wykonawczego stanowił w §1, że w sytuacji, gdy skazany uchyla się od odbywania kary ograniczenia wolności, sąd zamienia ją na zastępczą karę grzywny. Przepis wskazywał następnie sądowi, w jaki sposób ma dokonać przeliczenia obu tych kar i jakie też inne okoliczności mogą doprowadzić do tego typu zamiany; tu chodziło o uchylanie się od wykonywania obowiązków. Po zmianie wprowadzono mechanizm polegający na tym, że kara ograniczenia wolności nie podlega zamianie na karę grzywny, ale już na karę zastępczą pozbawienia wolności. Jednocześnie właśnie ten art. 10 ust. 1, o którym orzekał Trybunał, wprowadzał zasadę, że te reguły stosuje się do kar ograniczenia wolności, jeżeli te kary stały się wykonalne przed wejściem w życie ustawy, czyli, innymi słowy, ustawodawca przyjął taką regułę, że nowe prawo, mniej korzystne, stosuje się również do tych sprawców, którzy zostali skazani pod rządami poprzedniego prawa, bardziej korzystnego.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał swoją wypowiedź skoncentrował na art. 42 ust. 1 konstytucji, który przewiduje, że odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuści się czynu zabronionego pod groźbą kary przewidzianą przez ustawę obowiązującą w czasie popełnienia tego czynu. Trybunał oczywiście przypomniał, jakie zasady płyną z tego sformułowania konstytucyjnego, ale warto przede wszystkim zwrócić uwagę w tym kontekście na zasadę nulla poena sine lege poenale anteriori, czyli że kara wymierzona sprawcy nie może być surowsza niż kara obowiązująca w czasie popełnienia czynu. Trybunał przede wszystkim wskazuje właśnie na to, że z art. 42 ust. 1 płynie zakaz wstecznego stosowania wobec oskarżonego kary nieznanej ustawie, przy czym w tym kontekście Trybunał umieszcza również stosowanie kary zastępczej.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KatarzynaKonieczko">Jednocześnie Trybunał zwrócił uwagę tutaj na jedną sprawę: jeżeli ustawa dopuszczałaby właśnie stosowanie nowego prawa, surowszego prawa przewidującego jednak gatunkowo cięższą karę w przypadku skazania wtedy, kiedy ta kara była jednak łagodniejsza, mielibyśmy do czynienia z korygowaniem orzeczeń sądowych poprzez ustawodawstwo i w ten sposób ta gwarancja z art. 42 ust. 1 mogłaby stawać się iluzoryczna. Jednocześnie Trybunał zauważył, że jest tutaj również naruszona gwarancja płynącą z art. 2 konstytucji, czyli gwarancja związana z ochroną zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa i pewności prawa polegającą na takim generalnym zakazie stosowania przepisów retroaktywnych, a zwłaszcza przepisów, które pogarszają sytuację jednostki.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał, jak już wspomniałam, zakwestionował ogólną regułę intertemporalną. Ponieważ orzeczenie doprowadziło do wyeliminowania konkretnej normy prawnej, Trybunał jednocześnie zauważył, że w miejsce tej wyeliminowanej normy wchodzi norma z art. 4 §1 kodeksu karnego. Z tego punktu widzenia można by było postawić wniosek, że wyrok nie wymaga wykonania. Jednak w informacji przedstawionej państwu jest zamieszczona wątpliwość, dlatego że Trybunał orzekał o wykonaniu kary wymierzonej na podstawie kodeksu karnego i o zamianie kary, której sprawca nie wykonuje, kary ograniczenia wolności na karę pozbawienia wolności. Będąc bowiem związanym zakresem zaskarżenia, Trybunał nie wypowiedział się co do tego, czy konstytucyjna jest analogiczna norma polegająca na zamianie kary orzeczonej na podstawie kodeksu wykroczeń. Tam bowiem istniała analogiczna możliwość zamiany kary ograniczenia wolności na zastępczą karę aresztu. Ponieważ tej normy Trybunał nie wyeliminował z systemu, w informacji pojawia się pytanie, czy z tego punktu widzenia wykonanie wyroku jednak nie byłoby konieczne.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KatarzynaKonieczko">Konkluzja jest oczywiście związana z propozycją zasięgnięcia opinii Ministerstwa Sprawiedliwości, aczkolwiek można tutaj już postawić taką nieśmiałą tezę, że te sprawy są dość stare i jeśli nawet gdzieś nie doszłoby do zamiany – a była do tego podstawa – kary ograniczenia wolności wymierzonej na podstawie kodeksu wykroczeń na zastępczą karę aresztu, to niewątpliwie upłynęły już 3 lata, które zgodnie z art. 45 §3 kodeksu wykroczeń decydują o tym, iż nie można wykonać kary wymierzonej za wykroczenie. W związku z tym wydaje się, że tak naprawdę zmiana nie miałaby w ogóle zastosowania. Mimo przedstawienia tych propozycji na zakończenie naszej opinii sugerujemy zasięgnięcie jeszcze opinii Ministerstwa Sprawiedliwości. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję, Pani Mecenas.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławGogacz">Faktycznie, w opinii pani mecenas przedstawiła propozycję, że w związku z tym, że wyrok dotyczy art. 10 ustawy… Art. 10 ust. 1 kodeksu karnego wykonawczego utracił moc jedynie w związku z art. 1 pkt 30, ale już nie w związku z art. 2 ust. 1, jak rozumiem. W związku z tym jest propozycja, żeby zasięgnąć opinii Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś… Bardzo proszę, Pani Prokurator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BeataWiraszkaBereza">Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BeataWiraszkaBereza">Chciałabym powiedzieć, że przygotowując się do udziału w tym posiedzeniu, uzyskałam informacje z Departamentu Wykonywania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości, iż w praktyce nie stykają się z tego rodzaju problemami. Tak jak podkreśliła pani mecenas, de facto zmiana dotyczyłaby przepisu intertemporalnego w stosunku do rozwiązań ustawowych, które weszły w życie już dość dawno temu, i z całą pewnością w roku 2012 mielibyśmy do czynienia z upływem owego trzyletniego okresu przedawnienia wykonalności orzeczeń w sprawach o wykroczenia. Zatem wydaje się, że nawet podjęcie inicjatywy na tym etapie mogłoby de facto nie wywrzeć żadnych praktycznych skutków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławGogacz">Mamy tutaj opinię Ministerstwa Sprawiedliwości, w której mowa jest, jak rozumiem, o tym, że art. 10 ust. 1 w kontekście art. 23 §1 kodeksu wykroczeń nie ma aż takiego znaczenia, jakie moglibyśmy mu przypisywać. W związku z tym jest propozycja, żeby inicjatywa ustawodawcza nie była podejmowana przez Komisję Ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma innych głosów, to ja poproszę o przegłosowanie tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławGogacz">Kto jest za niepodejmowaniem inicjatywy ustawodawczej?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(7)</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławGogacz">Jednogłośnie za.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#StanisławGogacz">Mamy kolejny wyrok, to jest wyrok z dnia 27 października 2015 r. dotyczący art. 464 §2 w związku z art. 464 §1 ustawy – Kodeks postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#StanisławGogacz">Trybunał orzekł, że właśnie ten artykuł w zakresie, w jakim nie gwarantuje podejrzanemu, oskarżonemu lub jego obrońcy prawa do wzięcia udziału w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego innego niż tymczasowe aresztowanie, a także zażalenie na postanowienie w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 42 ust. 2 i art. 31 ust. 3 konstytucji. Art. 45 ust. 1 konstytucji jest bardzo często przywoływany, jest bardzo ważny, ale oczywiście dwa pozostałe artykuły również: art. 42 ust. 2 i art. 31 ust. 3. Przywołane przepisy nie są zgodne z tymi artykułami konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę panią mecenas o wypowiedź na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał już po raz kolejny pochylał się nad problemem, który odnalazł na gruncie art. 464 §1 kodeksu postępowania karnego. Tym razem problemem było to, że przepis ten nie przewidywał prawa do udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego w sytuacji wniesienia zażalenia na postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego nieizolacyjnego albo zabezpieczenia majątkowego.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KatarzynaKonieczko">Przepis, który zakwestionował Trybunał, mówi wprost, że strony, czyli tutaj osoba mająca status podejrzanego czy też oskarżonego, obrońcy i pełnomocnicy mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu odwoławczego rozpoznającego zażalenie na postanowienie kończące postępowanie w sprawie oraz na zatrzymanie. Ponadto mają prawo do udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego także wtedy, gdy przysługuje im prawo udziału w posiedzeniu sądu pierwszej instancji. Taką sytuacją jest chociażby stosowanie tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KatarzynaKonieczko">Z kolei drugi z przepisów, o którym Trybunał orzekał związkowo, czyli art. 464 §2, przewidywał, że w pozostałych wypadkach sąd odwoławczy może zezwolić stronom i obrońcy albo pełnomocnikowi na wzięcie udziału w posiedzeniu. Ta formuła §2 oznaczała ni mniej, ni więcej tylko tyle, że właśnie w przypadku tych nieizolacyjnych środków zapobiegawczych i zabezpieczenia majątkowego to nie strona miała prawo do wzięcie udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego, ale sąd odwoławczy mógł stronom na to zezwolić. Przepis ten ani nie wskazywał przesłanek wydania takiej decyzji przez sąd, ani też nie zawierał żadnych gwarancji, że strona dowie się o posiedzeniu sądu i faktycznie mogła powziąć taką wiadomość tylko poprzez własną aktywność, bowiem żaden inny przepis kodeksu postępowania karnego nie nakłada na sąd odwoławczy obowiązku informowania o posiedzeniu. Jak już wskazałam, przepis znajdował zastosowanie do tzw. nieizolacyjnych środków zapobiegawczych. I tutaj warto wspomnieć o poręczeniu majątkowym czy dozorze policji, ale też o wielu innych środkach i zaraz może jeszcze do nich wrócę. Oprócz tego orzeczenie Trybunału wyraźnie też wskazuje na podobną sytuację w przypadku zabezpieczenia majątkowego.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KatarzynaKonieczko">Punktem odniesienia dla wypowiedzi Trybunału były 3 wzorce konstytucyjne. Pierwszy to art. 45 ust. 1, jak już pan przewodniczący powiedział – prawo do sądu – ale tutaj w takim aspekcie, w jakim mamy zagwarantowaną jawność postępowania, zarówno tę w wymiarze zewnętrznym, czyli jawność dla publiczności, jak i w wymiarze wewnętrznym, czyli jawność orzekania przez sąd dla samych stron. Tutaj warto podkreślić, że w doktrynie jest taki pogląd, iż ta jawność wewnętrzna to nie tylko informacja o przebiegu i wynikach postępowania w jego kolejnych fazach, ale też dostęp do materiału sprawy i możliwość udziału w poszczególnych czynnościach procesowych, czyli w tym wypadku właśnie w posiedzeniu sądu odwoławczego. Z jawnością właśnie wiąże się ściśle prawo do bycia wysłuchanym, co już poniekąd wiąże się z inną składową prawa do sądu – prawem do sprawiedliwego procesu.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KatarzynaKonieczko">Z kolei art. 42 ust. 2 konstytucji gwarantuje prawo obrony we wszystkich stadiach postępowania karnego, przy czym, mimo iż przepis ten zdaje się akcentować to prawo obrony formalnej, czyli prawo ustanowienia obrońcy bądź korzystania z obrońcy z urzędu, nie ulega wątpliwości, że ten przepis jest również podstawą gwarancji prawa do obrony w znaczeniu materialnym, czyli m.in. prawa do odmowy składania wyjaśnień, wglądu w akta sprawy, składania wniosków dowodowych. Trybunał dość konsekwentnie stoi na stanowisku, że właśnie z art. 42 ust. 2 płynie obowiązek ustawodawcy stanowienia prawa w taki sposób, aby osoba, przeciwko której toczy się postępowanie karne, miała efektywne narzędzia obrony, czyli by mogła efektywnie przeciwdziałać kierowanemu przeciwko niej oskarżeniu.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KatarzynaKonieczko">Ponieważ żadne z tych praw – ani prawo do sądu, ani też prawo do obrony – nie jest prawem bezwzględnym, Trybunał skorzystał z art. 31 ust. 3 konstytucji, aby przeprowadzić tzw. test proporcjonalności, i zbadał, po pierwsze, kryterium przydatności, a po drugie, konieczności oraz kryterium proporcjonalności sensu stricto.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KatarzynaKonieczko">Jak już była mowa przed chwilą, środki zapobiegawcze, o których orzekał Trybunał, dotyczą zastosowania ograniczeń wobec oskarżonego bądź podejrzanego czy też pozbawienia go pewnych praw i wolności, które gwarantowane są na poziomie konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KatarzynaKonieczko">Jeśli chodzi np. o poręczenie, to jest to środek, który istotnie ingeruje w prawa majątkowe, a jeżeli poręczającym jest inna osoba, to również tej osoby trzeciej. Z kolei… Zresztą podobny charakter będzie miało zabezpieczenie majątkowe. Z kolei dozór policji to jest przede wszystkim ingerencja w swobodę przemieszczania się, w wolność wyboru pobytu, wolność osobistą, ale też prawo do życia prywatnego i rodzinnego.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#KatarzynaKonieczko">Podobne skutki będzie miało nałożenie zakazu opuszczania kraju, częstokroć połączonego z zatrzymaniem paszportu lub z zakazem wydania dokumentu uprawniającego do przekroczenia granicy. W tej grupie ingerencji w wolność przemieszczania się czy wolność przebywania w pewnych miejscach według własnego wyboru należy też umieścić nakaz okresowego opuszczenia lokalu. To jest środek zapobiegawczy, który częstokroć stosowany jest kumulatywnie z dozorem i jest dość poważną ingerencją w dobro osoby, przeciwko której toczy się postępowanie, dobro polegające na prawie do przebywania w przysługującym tej osobie lokalu.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#KatarzynaKonieczko">Ingerencją dość istotną jest również zawieszenie w czynnościach służbowych czy w wykonywaniu zawodu, czy też nakaz powstrzymywania się od określonej działalności, bowiem tutaj mamy po drugiej stronie gwarancję wolności wyboru i wykonywania zawodu, wyboru miejsca pracy i swobodę działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#KatarzynaKonieczko">I wreszcie jest poręczenie społeczne, które być może samo w sobie nie będzie tutaj taką ingerencją w dobra i wartości chronione konstytucyjnie, ale trzeba pamiętać też o poważnych skutkach udzielania poręczenia społecznego, bowiem naruszenie pewnych obowiązków może doprowadzić do nałożenia na poręczającego grzywny, aktualnie w wysokości do 3 tysięcy zł.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#KatarzynaKonieczko">W tych wszystkich sprawach Trybunał podkreślił, że mamy do czynienia z pewną kolizją wartości, bowiem z jednej strony dochodzi do ingerencji poprzez nałożenie środka zapobiegawczego, ale trzeba też pamiętać, że ten środek sam w sobie ma chronić inne dobro konstytucyjne, czyli porządek publiczny, a ponadto prawa i wolności innych osób. Trybunał zauważa także, że spełniony jest tutaj wymóg konieczności i adekwatności.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#KatarzynaKonieczko">To, co wzbudziło zastrzeżenia Trybunału, to przede wszystkim to, że nie ma takiej proporcjonalności, jakiej wymaga art. 31 ust. 3, dlatego że, zdaniem Trybunału, takie ograniczenie w udziale w posiedzeniu sądu odwoławczego może być uzasadnione tylko szybkością postępowania. Tymczasem szybkość postępowania sama w sobie nie może być podstawą do pozbawienia oskarżonego prawa do obrony czy też ograniczania tego prawa do obrony ani też prawa jawności postępowania sądowego. Z tego punktu widzenia ingerencja w te dobra, w te wartości i gwarancje konstytucyjne zdaniem Trybunału poszła za daleko.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#KatarzynaKonieczko">Zresztą podobne stanowisko Trybunał zajął już wcześniej, kiedy rozpatrywał prawo do udziału osoby, wobec której zastosowano zatrzymanie, w posiedzeniu sądu rozpatrującego zażalenie na zatrzymanie. Wtedy Trybunał również stwierdził niekonstytucyjność, co wywołało oczywiście odpowiednią reakcję ustawodawcy, i tak jak przytoczyłam, w przepisie to zatrzymanie zostało ujęte.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#KatarzynaKonieczko">Ostatecznie Trybunał doszedł i w tym wypadku do wniosku, że uzależnienie uczestnictwa strony i obrońcy od zezwolenia sądu odwoławczego wprawdzie sprzyja szybkości tego postępowania kontrolnego, jednakże jest zbyt daleko idącą ingerencją w prawa zagwarantowane przez art. 45 ust. 1 i art. 42 ust. 2 konstytucji i tym samym w takiej formule ostać się nie może.</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#KatarzynaKonieczko">Trybunał sam zarekomendował ustawodawcy dokonanie podobnej nowelizacji jak wcześniej, czyli rozszerzenia katalogu sytuacji, kiedy jednak oskarżony ma prawo, czy też jego obrońca, do udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego. Trzeba od razu powiedzieć, że ustawodawca wywiązał się dość szybko z powinności dostosowania systemu prawa do wyroku Trybunału, bo dokonano odpowiednich zmian w przepisach, które następnie zostały objęte nowelizacją, a ta weszła w życie, przynajmniej w tej części, 15 kwietnia 2016 r.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#KatarzynaKonieczko">Obecnie przepis przewiduje, że strony oraz obrońcy i pełnomocnicy mają prawo wziąć udział w posiedzeniu sądu odwoławczego nie tylko wtedy, gdy rozpatruje on zażalenie na postanowienie kończące postępowanie albo na postanowienie dotyczące zatrzymania… na samo zatrzymanie, ale też wtedy, kiedy mamy do czynienia z zażaleniem na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego, czyli prawo udziału w posiedzeniu sądu odwoławczego obejmuje wszelkie środki zapobiegawcze, oczywiście włącznie z tymczasowym aresztowaniem i zabezpieczeniem majątkowym.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#KatarzynaKonieczko">Zatem wyrok należy uznać za wykonany i w związku z tym rekomendujemy oczywiście, aby komisja podjęła uchwałę o tym, że nie przystępuje do jego wykonania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławGogacz">Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławGogacz">Skoro nie, to zgodnie z tym, co usłyszeliśmy, zgodnie z opinią, którą pani mecenas nam przygotowała, pisemną, a przed chwilą także ustną, oraz z propozycją w związku z już podjętymi działaniami – chodzi o wykonanie przedmiotowego wyroku, który to wyrok nie wymaga wykonania – proponuję, żebyśmy podjęli uchwałę o tym, że Komisja Ustawodawcza nie podejmuje inicjatywy ustawodawczej w związku z wykonaniem tego wyroku konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławGogacz">Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#komentarz">(8)</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#StanisławGogacz">Jednomyślnie za.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, w takim razie kończymy posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#StanisławGogacz">Chcę jeszcze poinformować komisję, jeżeli chodzi o sprawy różne, że z wizytą do Polski ma przyjechać przewodnicząca Senatu Republiki Południowej Afryki i jest propozycja, aby zorganizować spotkanie… Dziękuję pani serdecznie. Jest propozycja, żeby było spotkanie z przewodniczącym Komisji Ustawodawczej. Zaproponowałem, tak żeby to była czytelna formuła, żeby wzięli udział w tym spotkaniu również wiceprzewodniczący. Zaproponowałem udział panu mecenasowi Pociejowi, ale on jeszcze nie wie, co odpowie, i oczywiście zaproponuję udział w spotkaniu panu Cichoniowi. Tak że chcę, aby ta informacja dotarła do wszystkich: delegacja Senatu RPA z panią przewodniczącą przybywa do Polski, tak że odbędzie się spotkanie i u nas.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#StanisławGogacz">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo państwu, dziękuję pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 13 minut 39)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>