text_structure.xml 59.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 16)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Stanisław Gogacz)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGogacz">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGogacz">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGogacz">Stwierdzam kworum, tak że możemy obradować.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławGogacz">Chciałbym przywitać gości.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławGogacz">Kogo panie reprezentują? Proszę o przedstawienie się.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#MagdalenaMalinowskaWójcicka">Magda Malinowska-Wójcicka, główny specjalista do spraw legislacji w Ministerstwie Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#StanisławGogacz">I pani Katarzyna Kaźmierska. Prawda?</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KatarzynaKaźmierska">Tak. Katarzyna Kaźmierska, reprezentuję Związek Lustracyjny Spółdzielni Pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#StanisławGogacz">Dobrze, dziękuję bardzo. Witam serdecznie panie.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławGogacz">Przedmiotem obrad naszej komisji jest rozpatrzenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w którym Trybunał stwierdza niezgodność z konstytucją konkretnych zapisów ustawy o spółdzielni mieszkaniowej i ustawy dotyczącej prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#StanisławGogacz">Pierwszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który mamy rozpatrzyć, to jest wyrok z dnia 16 czerwca 2015 r. sygn. akt K 25/12 i postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 lipca 2015 r. sygn. akt S 5/15 dotyczących ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze. Tu chodzi o spółdzielnie pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#StanisławGogacz">Witam pana mecenasa, pana Marka Jarentowskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#StanisławGogacz">Myślę, że żeby nie tracić czasu, na początku poprosimy… Biuro Legislacyjne i pan Marek Jarentowski przygotowali opinię na piśmie. Mam nadzieję, że państwo otrzymaliście tę opinię.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#StanisławGogacz">Proszę pana mecenasa, ażeby nam tę opinię zreferował i przedstawił jej główne założenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o pierwszy wyrok z czerwca 2015 r. i postanowienie z nim związane z lipca 2015 r., to dotyczyły one ustawy z 1982 r. – Prawo spółdzielcze. W wyroku Trybunał zakwestionował kilka przepisów tej ustawy, a w postanowieniu zwrócił jeszcze uwagę na kilka luk i uchybień, których uzupełnienie jest niezbędne. Nie będę cytował tych przepisów, powiem, na czym polega problem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekJarentowski">Spółdzielnia jest dobrowolnym zrzeszeniem nieograniczonej liczby osób o zmiennym składzie osobowym i zmiennym funduszu udziałowym, które w interesie swoich członków prowadzi wspólną działalność gospodarczą. Przedmiotem gospodarczej działalności spółdzielni pracy, bo o takich tu będziemy mówić, jest prowadzenie wspólnego przedsiębiorstwa w oparciu o osobistą pracę członków. Spółdzielnia i członek spółdzielni mają obowiązek pozostawania ze sobą w stosunku pracy. Szczególnego rodzaju spółdzielniami pracy są spółdzielnie inwalidów i spółdzielnie niewidomych. Spółdzielnia może zostać połączona z inną spółdzielnią, podzielona albo zlikwidowana.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekJarentowski">Dotychczas było tak, że gdy spółdzielcy pragnęli utworzyć w miejsce spółdzielni pracy spółkę handlową, to musieli zlikwidować spółdzielnię i w to miejsce utworzyć spółkę. Celem zakwestionowanych przez Trybunał przepisów zamieszczonych w dziale ustawy dotyczącym przekształceń spółdzielni pracy dodanym w maju 2011 r. ustawą o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców… Celem tej ustawy, nowelizacji było umożliwienie przekształcenia spółdzielni pracy w spółkę handlową. Dokonuje się tego w wieloetapowym procesie rozpoczynającym się stosowną uchwałą walnego zgromadzenia członków spółdzielni, a kończącym się wpisem spółki przekształconej do rejestru i zarazem wykreśleniem z rejestru spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekJarentowski">Pierwszy z kwestionowanych przepisów art. 203n §1 i 3 przewiduje, że zarząd spółdzielni pracy zawiadamia członków spółdzielni o zamiarze podjęcia uchwały o przekształceniu spółdzielni dwukrotnie w odstępie nie krótszym niż 2 tygodnie i nie później niż na miesiąc przed planowanym dniem podjęcia tej uchwały. Do zawiadomień dołącza się projekt uchwały o przekształceniu oraz projekt umowy albo statutu spółki przekształconej, ale, co zostało przez Trybunał zakwestionowane, nie dotyczy to przypadku, w którym zawiadomienie jest ogłaszane, zatem jeżeli członkowie spółdzielni nie otrzymują indywidualnie zawiadomień, nie otrzymują też projektu uchwały o przekształceniu oraz projektu umowy albo statutu spółki przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekJarentowski">Po pierwsze, zdaniem Trybunału dopuszczalność zawiadamiania członków spółdzielni przez ogłoszenie poddawana jest trafnej krytyce. Przyjmuje się, że zawiadomienie powinno dotrzeć do adresata w taki sposób, aby mógł się on zapoznać z jego treścią, dlatego ogłoszenie o walnym zgromadzeniu dokonane na zebraniu roboczym lub w formie ogłoszenia zamieszczonego w gazecie, w radio, telewizji czy też w postaci wywieszki w siedzibie spółdzielni nie czyni zadość temu wymogowi. Nie ulega wątpliwości, że zawiadomienie członków spółdzielni w inny sposób niż indywidualnie nie stwarza pewności, że przekazywana informacja dotrze do adresata, w tym również w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekJarentowski">Po drugie, z tego przepisu nie wynikało to, o jaki rodzaj ogłoszenia chodzi: czy w gazetach lokalnych, czy w monitorze spółdzielczym. Wobec tych istotnych rozbieżności w rozumieniu określenia „ogłoszenie” w tym przepisie Trybunał uznał, że jest on nie do pogodzenia z art. 2 konstytucji, z którego wynikają zasady przyzwoitej legislacji.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MarekJarentowski">Kolejny przepis, art. 203o §2 pkt 2, przewiduje, że określona w uchwale walnego zgromadzenia członków spółdzielni pracy o przekształceniu wysokość kwoty przeznaczonej na wypłaty dla członków spółdzielni nieuczestniczących w spółce przekształconej, która jest ustalana proporcjonalnie do udziałów przysługującym tym członkom dotychczas, nie może przekroczyć 10% wartości bilansowej spółdzielni określonej w planie przekształcenia. To ostatnie zastrzeżenie powoduje, że kwoty udziałów członków spółdzielni uczestniczących w spółce przekształconej nie są im wypłacane, a w istocie przenoszone do nowo tworzonej spółki w pełnej wysokości, zaś kwoty przeznaczone dla członków nieuczestniczących w spółce są ograniczone ogółem do wysokości 10% wartości bilansowej spółdzielni i w konsekwencji członkowie spółdzielni uczestniczący w spółce przejmują też część udziałów członków spółdzielni nieuczestniczących w spółce.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MarekJarentowski">Zaskarżony przepis ma na celu zagwarantowanie tego, że w trakcie procesu przekształcenia spółdzielni pracy w spółkę handlową majątek przekształconego podmiotu nie ulegnie istotnej zmianie, co mogłoby być istotne dla wierzycieli, i z tego powodu przewiduje się, że kwota na wypłaty dla członków spółdzielni nieuczestniczących w spółce przekształconej nie może przekroczyć owych 10% wartości bilansowej spółdzielni określonej w planie przekształcenia.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MarekJarentowski">Rozwiązanie to jest ściśle związane z konstrukcyjną dla procesu przekształcenia zasadą kontynuacji, ciągłości podmiotu przekształcenia, jednakże wzgląd na konstytucyjną ochronę praw majątkowych wynikającą z art. 64 konstytucji obliguje ustawodawcę do poszanowania praw majątkowych członków spółdzielni pracy, którzy korzystając z wolności zrzeszania się, zdecydowali się nie uczestniczyć w spółce przekształconej. W konsekwencji ustawodawca powinien zagwarantować tym członkom spółdzielni przynajmniej zwrot pełnej wartości ich wkładu w spółdzielnię pracy, czyli wpłaconego udziału członkowskiego i wkładów członkowskich, a także odpowiednio udziału w wypracowanej nadwyżce bilansowej spółdzielni. Zwrotowi powinno podlegać również wniesione wpisowe, albowiem przekształcenie spółdzielni pracy w spółkę handlową, a zatem podmiot o zasadniczo odmiennym charakterze prawnym i gospodarczym, następuje wbrew woli tego członka spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MarekJarentowski">Kolejny przepis. W związku z przekształceniem spółdzielni pracy w spółkę handlową przepisy art. 203u §4 i 5 przewidują, że w przypadku, gdy członek spółdzielni pracy ma zastrzeżenia co do rzetelności wyceny wartości wpisowego i wpłaconych przez niego udziałów członkowskich oraz udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej przyjętej w planie przekształcenia, może zgłosić najpóźniej w dniu podjęcia uchwały o przekształceniu żądanie ponownej wyceny udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej, o których mowa w art. 203 §1. Jeżeli spółdzielnia pracy nie uwzględni żądania w terminie 2 miesięcy od dnia jego wniesienia, to członek spółdzielni ma prawo wnieść powództwo, ale jedynie o ustalenie wartości udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej. Z przepisu tego wynika, że jeżeli członek spółdzielni ma zastrzeżenia co do wyceny trzech elementów – już je wskazałem, ale jeszcze wyodrębnię: po pierwsze, wpisowego, po drugie, wpłaconych przez niego udziałów członkowskich i, po trzecie, udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej – to może zgłosić żądanie ponownej wyceny jedynie udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MarekJarentowski">Podobnie jest w przypadku art. 203w §4, z którego wynika, że członek spółdzielni, który nie złożył oświadczenia o uczestnictwie w spółce przekształconej, może zgłosić żądanie ponownej wyceny jedynie wartości jego udziału członkowskiego z podziału nadwyżki bilansowej ustalonej zgodnie ze sprawozdaniem finansowym sporządzonym w celu przekształcenia.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MarekJarentowski">Nie ulega wątpliwości, że ustawodawca powinien przewidzieć tryb weryfikacji wszystkich praw majątkowych, tj. zarówno wniesionego wpisowego, wpłaconych udziałów członkowskich oraz udziałów członkowskich z podziału nadwyżki bilansowej przysługujących zarówno członkom uczestniczącym, jak i nieuczestniczącym w spółce przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MarekJarentowski">To jest wszystko, jeśli chodzi o wyrok, ale przy tej okazji Trybunał w osobnym postanowieniu sygnalizacyjnym zwrócił uwagę na jeszcze kilka wadliwości. Trybunał zauważył, że przed wejściem w życie nowelizacji zmiana formy prowadzenia działalności przez spółdzielnię pracy mogła nastąpić wyłącznie przez uprzednią likwidację spółdzielni – zdaniem Trybunału to najpełniej zabezpieczało prawa członków spółdzielni, a także prawa osób trzecich, wierzycieli – a następnie utworzenie na bazie substratu osobowego i majątkowego spółdzielni pracy innego rodzaju podmiotu, np. typowo komercyjnego, którym jest spółka prawa handlowego. Dodane przepisy wzorowane są na przekształceniach spółek prawa handlowego. Zdaniem Trybunału taki zabieg legislacyjny budzi zastrzeżenia konstytucyjne, bowiem spółdzielnia, a zatem również spółdzielnia pracy, ma zasadniczo odmienny charakter od spółki prawa handlowego.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MarekJarentowski">Trybunał wyraził też wątpliwość w odniesieniu do art. 203s §2 i 3 prawa spółdzielczego. Wspomniany §2 stanowi, że umowa spółki może przewidywać, że członkowie spółdzielni pracy, którzy przystąpili do spółki, mogą wnosić także inne wkłady niż wpisowe wniesione przez członka spółdzielni pracy uczestniczącego w przekształceniu, wpłacone udziały członkowskie oraz udziały członkowskie z podziału nadwyżki bilansowej. §3 stanowi, iż umowa spółki może przewidywać, że założycielami spółki przekształconej mogą być osoby niebędące członkami spółdzielni przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MarekJarentowski">W odniesieniu do pierwszego przepisu, który pozwala na dodatkowe wnoszenie udziałów niż te, które pozostawałyby po spółdzielni, Trybunał stwierdził, iż umowa spółki może… W odniesieniu do tego pierwszego przepisu wątpliwości dotyczą tego, czy taka konstrukcja, choć przyjęta przez ustawodawcę, jest jeszcze przekształceniem czy właściwie już powstaniem spółki z wykorzystaniem instytucji przekształcenia. Na skutek wniesienia przez niektórych członków przekształcanej spółdzielni dodatkowych wkładów status dotychczasowych członków spółdzielni w przekształconej spółce może się diametralnie różnić, może to prowadzić do naruszenia nakazu równej ochrony praw majątkowych członków przekształconej spółdzielni. Prawo spółdzielcze nie określa procedury wyceny tych dodatkowych wkładów ani zasad weryfikacji tej wyceny.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MarekJarentowski">W odniesieniu do drugiego przepisu, który pozwala na to, by przy okazji przekształcenia do nowej spółki przychodziły osoby, które do tej pory nie były spółdzielcami, Trybunał zauważył, że dobrodziejstwem zasady kontynuacji majątkowej oraz personalnej zostają objęte osoby trzecie, niemające do tego żadnego tytułu prawnego. W konsekwencji członkowie spółdzielni, przekształconej spółdzielni pracy, którzy stali się wspólnikami lub akcjonariuszami spółki przekształconej, mogą znaleźć się w mniejszości kapitałowej, a zatem również decyzyjnej, bo nie zostali wyposażeni w odpowiednie środki ochrony przed tego typu zabiegami. O przystępujących do spółki przekształconej osobach trzecich mogą dowiedzieć się dopiero w chwili zawierania umowy spółki. Przepis ten w istocie tworzy podstawę prawną do przejęcia kontroli nad przekształconą spółką przez inwestorów zewnętrznych niebędących dotychczas członkami przekształconej spółdzielni pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MarekJarentowski">Trybunał zauważył, że z uwagi na konstrukcyjną dla prawa spółdzielczego zasadę „jeden członek – jeden głos” spółdzielnie w swoich statutach określają udziały na poziomie niewygórowanym, rzędu kilkuset złotych, które są ewidencjonowane w odrębnym funduszu. Właściwy majątek spółdzielni stanowią środki zaewidencjonowane w funduszu zasobowym oraz w innych funduszach własnych tworzonych i prowadzonych na zasadach określonych w statucie spółdzielni. Nie uwzględnia tego obowiązująca regulacja rozliczeń z członkami spółdzielni nieuczestniczącymi w spółce przekształconej, które ograniczone są do zwrotu jedynie wartości wpisowego, wpłaconego udziału członkowskiego oraz udziału członkowskiego z podziału nadwyżki bilansowej – nie wszystkie zresztą, jak tu stwierdziliśmy, mogą być kwestionowane przed sądem – i w konsekwencji w razie podjęcia decyzji o nieuczestniczeniu w spółce przekształconej członek spółdzielni ma prawo do wypłaty jedynie szczątkowej części majątku spółdzielni. Rozwiązanie to jest niespójne z art. 3 prawa spółdzielczego, który podkreśla, że majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków i w konsekwencji dochodzi do nieuprawnionego zróżnicowania sytuacji prawnej członka spółdzielni pracy, który nie przystąpił do spółki przekształconej z sytuacją prawną spółdzielni w razie jej likwidacji. W tym drugim przypadku cały majątek spółdzielni po spłaceniu wszelkich należności najczęściej dzielony jest pomiędzy członków spółdzielni z uwzględnieniem byłych członków, którym do chwili przejścia… postawienia spółdzielni w stan likwidacji nie wypłacono wszystkich udziałów.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o sposób wykonania wyroku i postanowienia, to zdaniem Trybunału w wykonaniu wyroku ustawodawca powinien przyjąć, zgodnie z konstytucyjnymi standardami dopuszczalności przekształcania spółdzielni pracy w spółki prawa handlowego, rozwiązania gwarantujące członkom spółdzielni indywidualne zawiadomienie o zamiarze podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały o przekształceniu spółdzielni pracy w spółkę.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MarekJarentowski">Ustawodawca, jeśli chodzi o art. 203o §2 pkt 2, powinien zastąpić derogowaną treść normatywną regulacją, która pełniłaby zbliżoną funkcję, ale nie ingerowałaby w prawo majątkowe członków przekształconej spółdzielni pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o art. 203u §4 i 5, to Trybunał stwierdził, że w wykonaniu wyroku ustawodawca powinien zagwarantować członkom przekształcanej spółdzielni pracy, zarówno uczestniczącym, jak i nieuczestniczącym w spółce przekształconej, prawo do skutecznej sądowej kontroli wyceny wszystkich praw majątkowych spółdzielni, a zatem również wpisowego oraz wpłaconych udziałów członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o wykonanie postanowienia Trybunału, to uznał on, że niezbędne jest podjęcie stosownych działań legislacyjnych mających na celu uchylenie lub nowelizację art. 203s §2 i 3 prawa spółdzielczego. Za chwilę przedstawię pewne propozycje.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MarekJarentowski">Ponadto Trybunał stwierdził, że ustawodawca powinien rozstrzygnąć, czy członkowie spółdzielni pracy nieuczestniczący w spółce przekształconej nie powinni otrzymywać więcej niż tylko minimum w postaci pełnej wartości wkładów do spółdzielni. Ustawodawca powinien również rozważyć czy członkowie spółdzielni pracy nieuczestniczący w spółce przekształconej powinni otrzymywać ekwiwalent liczony według, tak jak jest obecnie, wartości bilansowej majątku spółdzielni, czy też rzeczywistej, rynkowej, wartości tego majątku. To drugie rozwiązanie jest zdaniem Trybunału bliższe standardom konstytucyjnym, czyli ochronie własności wynikającej z art. 64 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MarekJarentowski">Trybunał dodał jeszcze, że ustawodawca powinien nadać większe znaczenie uchwale walnego zgromadzenia członków spółdzielni pracy wszczynającej proces przekształcenia spółdzielni pracy w spółkę. Chodzi o to, żeby już na tym pierwszym etapie podejmowania decyzji spółdzielcy wiedzieli więcej o tym podmiocie, w który ta spółdzielnia będzie przekształcana. Uchwała powinna określać typ spółki, w którą ma zostać przekształcona spółdzielnia. Prawo spółdzielcze nie wskazuje jednak, na podstawie jakich danych członkowie spółdzielni pracy mają decydować o głosowaniu za wszczęciem procesu przekształcenia czy przeciw niemu.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o propozycje Biura Legislacyjnego, to wyglądają one następująco. W art. 203k proponujemy dodać §1a, który miałby takie brzmienie: o walnym zgromadzeniu członków spółdzielni, na którym ma być podjęta uchwała wszczynająca proces przekształcenia w spółkę, członkowie spółdzielni są zawiadamiani za pokwitowaniem.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MarekJarentowski">Art. 203n §1 zdanie pierwsze proponujemy takie brzmienie: zarząd spółdzielni pracy zawiadamia za pokwitowaniem członków spółdzielni o zamiarze podjęcia uchwały o przekształceniu spółdzielni dwukrotnie w odstępie nie krótszym niż 2 tygodnie i nie później niż na miesiąc przed planowanym dniem podjęcia tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MarekJarentowski">Art. 203n §3: do zawiadomień, o których mowa w §1, dołącza się projekt uchwały o przekształceniu oraz projekt umowy albo statutu spółki przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#MarekJarentowski">Jeśli chodzi o wprowadzenie postanowienia przewidującego, że do przekształcenia dochodzi tylko wtedy, gdy do spółki przystąpi 90% spółdzielców, a wysokość kwoty przeznaczonej na wypłaty dla członków spółdzielni nieuczestniczących w spółce przekształconej nie może przekraczać 10% wartości bilansowej spółdzielni. Można coś takiego zaproponować, wtedy przepis brzmiałby w ten sposób: określenie wysokości kwoty przeznaczonej na wypłaty dla członków spółdzielni nieuczestniczącej spółdzielni przekształconej, która jest ustalana proporcjonalnie do udziałów przysługujących tym członkom.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#MarekJarentowski">Art. 203q zdanie pierwsze: jeżeli za przekształceniem spółdzielni pracy wypowiedziało się co najmniej 90% członków spółdzielni, a wysokość kwoty przeznaczonej na wypłaty dla członków spółdzielni nieuczestniczących w spółce przekształconej nie przekracza 10% wartości bilansowej spółdzielni określonej w planie przekształcenia, bez zbędnej zwłoki po upływie terminu do złożenia oświadczenia o uczestnictwie w spółce przekształconej należy zawrzeć umowę albo podpisać statut spółki przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#MarekJarentowski">W związku z brzmieniem propozycji przewidującej ten wysoki próg 90%, zmniejsza się znaczenie sugerowanego przez Trybunał zniesienia możliwości przewidzenia w umowie spółki, że członkowie spółdzielni, którzy przystąpili do spółki, mogą wnosić także inne wkłady lub że założycielami spółki przekształconej mogą być osoby niebędące członkami spółdzielni przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#MarekJarentowski">Można tym przepisom tym nadać inne brzmienie, nie jest jednak wykluczone, że może to utrudnić funkcjonowanie spółki. To brzmienie byłoby następujące: umowa spółki przez 3 lata od wpisu spółki przekształconej do rejestru nie może przewidywać, że członkowie spółdzielni pracy, którzy przystąpili do spółki mogą wnosić inne wkłady niż przewidziane w §1. A §3 brzmiałby tak: umowa spółki nie może przewidywać, że założycielami spółki przekształconej mogą być osoby niebędące członkami spółdzielni przekształconej.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#MarekJarentowski">Te dwa rozwiązania mają takie znaczenie, że jeżeli przewidujemy, że spółdzielnię można przekształcić w spółkę jedynie wtedy, gdy 90% członków spółdzielni opowiada się za tym, albo że ci członkowie mają 90% udziałów, to jest ich tak dużo, że nie ma ryzyka, że jakaś istotna mniejszość będzie poszkodowana. W konsekwencji, skoro prawie wszyscy członkowie spółdzielni godzą się na przekształcenie w spółkę, pewnie będą na tyle odpowiedzialni, że będą w stanie zdecydować, czy chcą przy tej okazji pozwolić niektórym członkom spółdzielni, a później udziałowcom czy akcjonariuszom w spółce doposażyć spółkę dodatkowymi udziałami czy akcjami, a zarazem o tym, czy przyjąć nowych udziałowców lub akcjonariuszy do spółki. Inaczej mówiąc, chcącemu nie dzieje się krzywda. Do tej pory rzeczywiście Trybunał słusznie to krytykował, bo do przekształcenia dochodzić mogło bezwzględną większością głosów i znaczna część członków mogła być poszkodowana, ale kiedy wprowadzimy wymóg 90% członków czy 90% udziałów, to nie będzie tego ryzyka. Można przypuszczać, że będzie wręcz odwrotnie, bo niejednokrotnie po to przekształca się spółdzielnię w spółkę, żeby mieć możliwość ściągnięcia dodatkowych udziałowców. Składam taką propozycję.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#MarekJarentowski">Rozwiązanie utrudniające przez jakiś czas doposażenie spółdzielni też jest możliwe, ale, jak mówię, może ono utrudnić funkcjonowanie spółki w praktyce, być może więc warto pozostawić spółdzielni pole manewru, skoro jest wymóg aż 90%, żeby w ogóle mogło dość do przekształcenia. Bo jeśli nie będzie tych 90%, to oczywiście można dokonać zmiany, ale w sposób tradycyjny: spółdzielnia się rozwiązuje, wszyscy dostają odpowiednio te środki, które pozostały po spółdzielni, a ci, którzy są zainteresowani, tworzą sobie już własną spółkę.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#MarekJarentowski">Kolejna propozycja. Wprowadzenie przepisów umożliwiających kwestionowanie wyceny różnych składników majątkowych po przekształceniu spółdzielni. Nie będę ich cytował. Chodzi o to, żeby trzy elementy, nie tylko jeden, które składają się na to, co spółdzielcy po spółdzielni dostają, mogły być kwestionowane także przed sądem. Jest to zawarte w informacji na stronie 11 w pkcie 7.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#MarekJarentowski">Trybunał wskazał, że ustawodawca powinien rozważyć, czy członkowie spółdzielni pracy nieuczestniczący w spółce przekształconej powinni otrzymywać ekwiwalent liczony według, tak jak obecnie, wartości bilansowej majątku spółdzielni, czy też rzeczywistej, rynkowej, wartości tego majątku. Choć o wypłatach z nadwyżki bilansowej dla członków spółdzielni nieprzystępujących do spółki stanowi art. 203w §1 i 4, należałoby w konsekwencji rozważyć zmianę obliczeń nadwyżki bilansowej na rynkową w pozostałych przepisach, tj. w art. 203l § 2 pkt 1, art. 203s §1 i art. 203u §4 i 5. Jest to w znacznej mierze propozycja merytoryczna, więc nie chciałbym składać jakichś wiążących… Należałoby zastanowić się merytorycznie, czy można tak po prostu zamienić jedną wartość na drugą.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#MarekJarentowski">I ostatnia kwestia. Trybunał domagał się tego, by nadać większe znaczenie samej uchwale walnego zgromadzenia członków spółdzielni pracy wszczynającej proces przekształcenia spółdzielni pracy w spółkę. Można zaproponować przeniesienie niektórych lub wszystkich elementów, które są wymagane od uchwały przekształcającej, albo elementów wchodzących w skład planu przekształcenia do uchwały wszczynającej proces przekształcenia. Jest to również rozwiązanie w znacznej mierze merytoryczne. Nie wiem, w jakim stopniu w praktyce przy tej pierwszej uchwale wszczynającej procedurę przekształcenia spółdzielcy będą już mieć na tyle sprecyzowane poglądy, żeby móc wszystko do tej pierwszej uchwały przenieść, tak że tu należałoby zaproponować rozwiązanie po uzgodnieniu z właściwym ministerstwem i oczywiście ze spółdzielcami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#StanisławGogacz">Ja bym chciał tylko zapytać, czy przekształcenia spółdzielni pracy w spółki prawa handlowego miały miejsce, zanim został przyjęty wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował te przepisy. Czy miały miejsce takie sytuacje, że zgodnie z przepisami, które Trybunał uchylił, a które wcześniej obowiązywały… Czy takie przekształcenia miały miejsce, a jeżeli tak, to czy było tych przekształceń dużo?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekJarentowski">Prosiłbym o skierowanie tego pytania do przedstawicieli ministerstwa, bo ja nie mam takiej wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#StanisławGogacz">Czy państwo dysponujecie taką wiedzą? Nie?</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#LidiaStaroń">Ja może dodam tylko jedno zdanie.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#StanisławGogacz">Pani Senator, prosiłbym bardzo krótko, bo my dzisiaj do 9.00 obradujemy, a rozkładamy… Myślę, że powinniśmy zdecydować jako komisja, oczywiście to państwo zdecydujecie i ewentualnie wypowiecie się na ten temat… Myślę, że powinniśmy zastanowić się nad koncepcjami, nad różnymi rozwiązaniami dotyczącymi wyjścia naprzeciw założeniom Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli chodzi o wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LidiaStaroń">Bardzo króciutko. Ta zmiana ustawowa, bo to jest ustawa z 1982 r. – Prawo spółdzielcze… Zazwyczaj tę zmianę procedowała komisja gospodarki w Sejmie. Ta zmiana – spółdzielnia pracy to jest jedyna spółdzielnia, która ma możliwość przekształcania – została wprowadzona niejako, że tak powiem, tylnymi drzwiami. To wtedy było w komisji Palikota, tej deregulacyjnej, i właściwie nikt nie wiedział o tym, szczerze mówiąc, że tak się stało; ani komisja infrastruktury ani żadna inna komisja, ani nawet ministerstwo. To się tak odbyło i dlatego te przepisy… Potem wielokrotnie o tym rozmawialiśmy, także na forum naszej komisji, która została specjalnie powołana, bo był nowy projekt prawa spółdzielczego zawierający zmiany dotyczące spółdzielczości nadzwyczajnej, że ta zmiana była przygotowana właśnie po to, żeby być może wyprowadzić majątek ze spółdzielni. Tak to dokładnie wyglądało i te przepisy, które potem zakwestionował Trybunał, jasno wskazywały na to, że tak to się wówczas odbyć nie powinno. Tak że zdecydowanie należy… Musimy tylko przesądzić, czy idziemy w kierunku tego, co zasygnalizował Trybunał, czy w kierunku tych merytorycznych i bardzo słusznych poprawek, które trzeba wnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę, pan senator Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyCzerwiński">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyCzerwiński">Nie wiemy, w jakim stopniu to prawo było stosowane, ale mam takie same podejrzenia jak pani senator, że raczej było to prawo stosowane do obchodzenia, tak bym to określił, normalnych procedur, które powinny działać w przypadku działalności gospodarczej. Mam jakieś dziwne wrażenie, że Trybunał nam nie tylko sygnalizuje, co szczegółowo należy zmienić, ale przede wszystkim sygnalizuje nam w ogóle sensowność istnienia tych przepisów. Dlatego też, Panie Przewodniczący, mimo że pan legislator się napracował, co wyraźnie widać, i zaproponował nam wiele poprawek, zastanówmy się, czy nie należałoby po prostu ukrócić… Nie wiem, czy to są patologiczne procesy, ale nikt tutaj nie zaprzeczy, że takie mogą być. Z tych jeszcze do niedawna obowiązujących przepisów, które Trybunał zakwestionował, wynika, że mogły takie być.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyCzerwiński">Pytanie jest takie: czy nie usunąć po prostu z obiegu prawnego możliwości przekształcania spółdzielni w spółki prawa handlowego, czyli nie wyjąć całego tego rozdziału, oczywiście z przepisami przejściowymi. No ale to jest zupełnie inny tor postępowania. I niech te przekształcenia odbywają się na normalnej zasadzie, czyli likwidacja spółdzielni, powołanie spółki. Wtedy, jak rozumiem, obecne prawodawstwo zaspokaja… i jakieś ewentualne konflikty, które się będą w tym procesie pojawiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo Członkowie Komisji, proponuję, żebyśmy…</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#StanisławGogacz">Pani senator?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#GrażynaSztark">Nie. Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#StanisławGogacz">Pani? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KatarzynaKaźmierska">Jeżeli chodzi o skalę tych przekształceń, to ja mogę dostarczyć informację o tym panu przewodniczącemu. Zbieraliśmy takie informacje przed wyrokiem Trybunału, ponieważ poproszono nas o to, ale nie mam tego w tej chwili przy sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGogacz">Dobrze, dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławGogacz">Wysoka Komisjo, w związku z tym, że, jak się wydaje, powinniśmy spotkać się jeszcze raz, zanim podejmiemy decyzję o uruchomieniu inicjatywy ustawodawczej… Do czasu następnego spotkania… Proponuję, żeby pani senator Staroń była sprawozdawcą naszej komisji. Czas pozostały do następnego spotkania powinniśmy wykorzystać na to, ażeby podjąć działania, które zmierzałyby do posiłkowania się… Opinie najróżniejszych gremiów: ministerstwa, przedstawicieli spółdzielni pracy, być może różnych ekspertów – to już pani senator by nam wskazała. Na następnym posiedzeniu komisji przedstawilibyśmy propozycję rozwiązań, które byłyby najbardziej adekwatne do tego, ażebyśmy z jednej strony zrealizowali, wykonali wyrok Trybunału Konstytucyjnego, a z drugiej – żeby to było w najwyższym stopniu…</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#GrażynaSztark">Poza zakres żebyśmy nie wyszli.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławGogacz">Tak, żebyśmy nie wykroczyli poza zakres, ale żeby było rozwiązanie, które byłoby rozwiązaniem wychodzącym naprzeciw jakiemuś poczuciu sprawiedliwości społecznej czy innych wartości.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#LidiaStaroń">I w jednym, i w drugim przypadku wykonamy wyrok Trybunału, tylko trzeba przesądzić, czy idziemy w ślad za sygnalizacją Trybunału, który właśnie wskazał, że jest to jedyny taki przypadek, bo tylko w odniesieniu do spółdzielni pracy jest ta możliwość, czyli wrócić do starego unormowania, że najpierw następuje likwidacja jak we wszystkich innych spółdzielniach, czy bardzo dokładnie te przepisy zmienić, czy…</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławGogacz">Mamy tu konkretne propozycje. Taka predylekcja do 90%, że 90% członków przejmuje 90% aktywów majątku itd., to już są konkretne propozycje. I również w kontekście tego, co pani senator powiedziała, a być może jeszcze innej wiedzy, my byśmy po prostu musieli znaleźć takie rozwiązania, które byłyby mądre, krótko mówiąc. Chodzi też o to, żeby to była wypadkowa różnych poglądów, różnych podejść i żeby, jak powiedział senator Czerwiński, jakieś ewentualne patologiczne rozwiązania wyłączyć z systemu prawa, żeby one po prostu nie psuły nam jakości obowiązującego w Polsce prawa, a tu mówimy o prawie spółdzielczym, o spółdzielniach pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławGogacz">Proponuję, żebyśmy wyznaczyli panią senator Staroń, jeżeli pani się zgodzi, a członkowie komisji się nie sprzeciwią… A na następnym spotkaniu przedstawimy konkretne rozwiązania, w jakim kierunku pójść, jeżeli chodzi o wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Myślę, że jesteśmy obwarowani ramami czasowymi, jeżeli chodzi o czas wykonania tego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#MarekJarentowski">Zwyczajowo są na to 2 miesiące, tak marszałek decyduje, ale to nie jest taki termin, którego nie można by przekroczyć, jeśli byłoby to uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#StanisławGogacz">Ja myślę, że miesiąc to jest dobry termin. Prawda, Pani Senator?</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#StanisławGogacz">Dobrze, jeżeli nie ma głosów sprzeciwu, to ten punkt byśmy zamknęli i przeszlibyśmy do punktu drugiego: wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego odnośnie do spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#StanisławGogacz">Bardzo proszę, Panie Mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekJarentowski">W wyroku z lutego 2015 r. dotyczącego ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, incydentalnie też prawo spółdzielcze, choć głównie dotyczy to mieszkalnictwa, Trybunał orzekł, że w art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim dopuszcza się członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej podmiotów, którym nie przysługuje spółdzielcze prawo lokatorskie do lokalu, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu albo prawo odrębnej własności lokalu lub ekspektatywa odrębnej własności lokalu, przepis ten jest niezgodny z art. 64 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekJarentowski">Z kolei art. 171 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim do powstania członkostwa spółdzielni nabywcy spółdzielczego prawa własnościowego do lokalu, a także spadkobiercy, zapisobiercy i licytanta wymaga spełnienia innych przesłanek niż złożenie przez te osoby deklaracji przystąpienia do spółdzielni, jest również niezgodne z art. 64 w związku z art. 31 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekJarentowski">Art. 19 ust. 2 ustawy o spółdzielniach w związku z art. 16 ustawy – Prawo spółdzielcze w zakresie, w jakim uzależnia skuteczne nabycie ekspektatywy odrębnej własności lokalu od przyjęcia w poczet członków spółdzielni mieszkaniowej, jest niezgodne z art. 58 i art. 64 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekJarentowski">Art. 26 §2 ustawy – Prawo spółdzielcze w zakresie, w jakim nie przewiduje prawa byłego członka spółdzielni mieszkaniowej, któremu przysługuje odrębna własność lokalu do odpowiedniej części funduszu remontowego, jest niezgodne z art. 64 w związku z art. 21 i 31 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarekJarentowski">W ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych i w ustawie – Prawo spółdzielcze zakwestionowano w sumie cztery przepisy, cztery grupy przepisów. Art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje, że członkiem spółdzielni może być osoba fizyczna, choćby nie miała zdolności do czynności prawnych lub miała ograniczoną zdolność do czynności prawnych. Ust. 3 stanowi, że członkiem spółdzielni może być osoba prawna, jednakże takiej osobie nie przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego. Zdaniem Trybunału istota funkcjonowania spółdzielni – zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych i innych potrzeb członków oraz ich rodzin przez dostarczanie członkom samodzielnych lokali mieszkalnych lub domów jednorodzinnych, a także lokali o innym przeznaczeniu – wpływa na określenie zakresu podmiotowego spółdzielni mieszkaniowych. Dlatego też osoby, które nie mają interesu polegającego na zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych lub polegających na dostarczaniu lokali o innym przeznaczeniu przez daną spółdzielnię mieszkaniową, a więc którym nie przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu lub prawo odrębnej własności lokalu albo też ekspektatywa odrębnej własności lokalu, nie powinny być jej członkami. Przyjmowanie w poczet członków spółdzielni tzw. członków oczekujących, osób zatrudnionych w spółdzielni lub jej organach, a także innych osób nieposiadających praw do lokalu w danej spółdzielni mieszkaniowej lub ekspektatywy odrębnej własności prowadzić może do sytuacji, w których podmioty takie będą miały realne wpływ na zarządzanie spółdzielnią, uczestnicząc w podejmowaniu uchwał na walnym zgromadzeniu. W konsekwencji Trybunał stwierdził jego niezgodność z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MarekJarentowski">Przepis art. 17 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje z kolei, że spółdzielnia nie może odmówić przyjęcia w poczet członków nabywcy spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, jeżeli odpowiada on wymaganiom statutu. Dotyczy to również spadkobiercy, zapisobiercy i licytanta. Przepis ten stanowi skierowany do spółdzielni mieszkaniowej nakaz przyjęcia w poczet członków nabywcy spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Nakaz ten nie ma jednak bezwzględnego charakteru, uzależnia bowiem obowiązek przyjęcia nowego członka od spełnienia wymagań statutowych, których określenie ustawodawca pozostawił w znacznej mierze uznaniu organów spółdzielni. Brak określenia w ustawie unormowań dotyczących rodzajów dopuszczalnych ograniczeń, wymagań, które muszą spełniać osoby ubiegające się o uzyskanie członkostwa, także wskazania w ustawie choćby zakresu, w jakim zagadnienie to może zostać uregulowane w statucie spółdzielni, powoduje ograniczenie praw majątkowych tych osób. Złożenie deklaracji nie stanowi nadmiernego ciężaru nałożonego na kandydata i jest gwarancją jego wolności i autonomii decyzyjnej o przystąpieniu do spółdzielni lub o nieprzystąpieniu do niej. Jednak spełnienie dodatkowych warunków, tj. wniesienie zadeklarowanych w deklaracji udziałów i wkładu, a także innych ewentualnych warunków statutowych, nie może być przesłanką konstytutywną, od spełniania której uzależnione jest przyjęcie w poczet członków. Skutkuje również naruszeniem zasady równej dla wszystkich ochrony prawa własności. Posiadacze spółdzielczych własnościowych praw do lokalu pozbawieni praw korporacyjnych są w gorszej sytuacji niż ci, którzy są członkami spółdzielni, nie mogą bowiem aktywnie uczestniczyć w walnym zgromadzeniu i wpływać tym samym na kształt podejmowanych uchwał. Nieuzasadnione jest także różnicowanie sytuacji tych osób w porównaniu z właścicielami lokali wyodrębnionych. W stosunku do tych ostatnich ustawodawca nałożył na spółdzielnie bezwzględny obowiązek przyjęcia ich w poczet członków. Nie znosi to oczywiście roszczenia spółdzielni o wniesienie udziałów, wpisowego lub innych świadczeń określonych w deklaracji członkowskiej w późniejszym okresie, jeżeli podmiot przystępujący nie był w stanie uiścić ich w chwili złożenia deklaracji.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MarekJarentowski">Przepis art. 19 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje, że nabycie ekspektatywy odrębnej własności lokalu obejmuje również wniesiony wkład budowlany albo jego część i staje się skuteczne z chwilą przyjęcia w poczet członków nabywcy lub spadkobiercy, z tym że w razie kolejnego zbycia ekspektatywy przed przyjęciem poprzedniego nabywcy w poczet członków zbycie to staje się skuteczne z chwilą przyjęcia kolejnego nabywcy w poczet członków. Przepis art. 23 stosuje się odpowiednio. Przepis ten uzależnia zatem skuteczne nabycie ekspektatywy odrębnej własności lokalu o przyjęcie nabywcy w poczet członków spółdzielni, warunek ten nie dotyczy jednak podmiotu, który nabył ekspektatywę odrębnej własności lokalu od członka spółdzielni, a następnie dokonał jej zbycia, nie przystępując do spółdzielni mieszkaniowej realizującej inwestycję budowlaną. To oznacza, że podmiot zbywający nabył skutecznie ekspektatywę, chociaż nie miał statusu członka tej spółdzielni. Ustawodawca dopuszcza zatem obrót takimi prawami bez konieczności przystępowania do spółdzielni mieszkaniowych. Jednakże nabycie ekspektatywy od takiego podmiotu staje się skuteczne dopiero po przyjęciu nabywcy do spółdzielni mieszkaniowej. Skoro zatem ekspektatywa odrębnej własności lokalu jest zbywalna zarówno przez członków spółdzielni, jak i przez podmioty, które dokonują obrotu tym prawem bez nabycia członkostwa, to warunek przyjęcia w poczet członków spółdzielni może prowadzić w niektórych przypadkach do pozbawienia nabywców tego prawa roszczenia o ustanowienie odrębnej własności lokalu. Odmowa przyjęcia nabywcy przez spółdzielnię w charakterze jej członka będzie skutkowała nieważnością zawartej umowy. Nabywca, mimo zaangażowania znacznych środków finansowych w celu zakupienia prawa majątkowego, czyli ekspektatywy odrębnej własności lokalu, nie będzie mógł dochodzić ustanowienia na jego rzecz odrębnej własności lokalu.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MarekJarentowski">Ustawodawca nie może arbitralnie kształtować treści i granic poszczególnych praw majątkowych. W szczególności nie może wprowadzać konstrukcji, które w praktyce będą prowadziły do angażowania przez nabywców znacznych środków finansowych bez gwarancji skuteczności nabycia określonego uprawnienia majątkowego. Ważne nabycie uprawnienia majątkowego nie może być pochodną uzyskania członkostwa w spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MarekJarentowski">Zaskarżona norma narusza również art. 58 konstytucji. W świetle konstytucyjnej zasady wolności zrzeszania się niedopuszczalne jest stanowienie takich konstrukcji prawnych, które w praktyce czyniłyby tę wolność iluzoryczną. Treść wolności zrzeszania się stanowi uprawnienie do założenia spółdzielni, przystąpienia i przynależności do niej oraz wystąpienia z niej. Wprowadzenie warunku przyjęcia w poczet członków spółdzielni jako przesłanki skutecznego nabycia ekspektatywy odrębnej własności zmusza jej nabywców do przystępowania do spółdzielni mieszkaniowych. W celu uzyskania roszczenia o ustanowienie odrębnej własności lokalu zobligowani są przez ustawę do poniesienia także dodatkowych nakładów finansowych w postaci wniesienia udziałów i wpisowego. Bez uzyskania członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej umowa nabycia ekspektatywy odrębnej własności lokalu jest nieważna.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MarekJarentowski">I ostatni przepis. Art. 26 §1 ustawy – Prawo spółdzielcze przewiduje, że udział byłego członka wypłaca się na podstawie zatwierdzonego sprawozdania finansowego za rok, w którym członek przestał należeć do spółdzielni. Sposób i termin wypłaty określa statut, a zakwestionowany §2 stanowi, iż byłemu członkowi nie przysługuje prawo do funduszu zasobowego oraz do innego majątku spółdzielni z zastrzeżeniem art. 125 §5a. Trybunał zauważył, że własność i inne prawa stanowiące majątek spółdzielni są z ekonomicznego punktu widzenia własnością grupową osób będących członkami tej spółdzielni, ale podmiotem tych praw jest spółdzielnia jako osoba prawna. W stosunkach wewnętrznych interes spółdzielni jako osoby prawnej, choć odrębnej od jej członków, musi być jednak oceniany pod kątem tego, czy jego ochrona przyczynia się do lepszego zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych członków spółdzielni. Ochrona własności spółdzielczej jest uzasadniona tylko o tyle, o ile służy ochronie praw przysługujących członkom spółdzielni. Jeżeli można zaaprobować brak możliwości wypłaty udziału liczonego w odniesieniu do całego majątku spółdzielni – skutkiem takiej operacji w okresie działania spółdzielni nie mogą być istotne perturbacje w finansach spółdzielni – to inaczej sytuacja przedstawia się jednak w odniesieniu do funduszu remontowego. Zobowiązanymi do dokonywania wpłat na konto funduszu są członkowie spółdzielni, właściciele lokali niebędący członkami spółdzielni oraz osoby niebędące członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali i dla każdej nieruchomości prowadzi się odrębną ewidencję wpływów i wydatków funduszu remontowego. Nie oznacza to oczywiście nakazu przeznaczenia zgromadzonych środków na remonty wyłącznie tej nieruchomości, której lokatorzy dokonywali wpłat, Trybunał rozróżnił jednak sytuację byłych członków spółdzielni, których środki zgromadzone w funduszu remontowym zostały skonsumowane poprzez remonty i modernizacje dokonywane na nieruchomości, w której posiadają swoje lokale, od przypadków, w których nieruchomość ta w ogóle nie była remontowana. Mogą zdarzyć się takie sytuacje, że mimo zgromadzenia znacznych środków w funduszu remontowym spółdzielnia w ogóle nie przystąpiła do realizacji prac remontowych. Zdaniem Trybunału brak możliwości ich rozliczenia i ewentualnego zwrotu przez spółdzielnię występującym członkom stanowi nieproporcjonalne naruszenie prawa własności nieuzasadnione innymi wartościami konstytucyjnymi. W szczególności dotyka to tych członków spółdzielni, którzy występują z niej w celu utworzenia wspólnoty mieszkaniowej, a nieruchomość przez nich zamieszkana nie była remontowana, mimo zgromadzenia przez nich znacznych środków w funduszu remontowym.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MarekJarentowski">W odniesieniu do pierwszych trzech przepisów Trybunał nie odniósł się co do kierunku ich zmian, jedynie w odniesieniu do ostatniego omówionego przepisu stwierdził, że konieczne jest wprowadzenie przez ustawodawcę odpowiednich regulacji dotyczących zasad i sposobu rozliczania środków zgromadzonych przez byłych członków spółdzielni w funduszu remontowym. Powinny one uwzględnić nie tylko wysokość kwoty zaewidencjonowanej na rachunku występującego członka spółdzielni, ale także nakłady poczynione na remonty nieruchomości, w której znajduje się jego lokal, w tym także zaciągnięte na ten cel i niespłacone kredyty, w szczególności jeżeli zostały zabezpieczone hipoteką na innych nieruchomościach spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MarekJarentowski">Trybunał stwierdził zakresową niezgodność przepisów. Oznacza to konieczność ich zmiany przez ustawodawcę. Zmiana pierwszych trzech omówionych przepisów może polegać na pominięciu w ich dotychczasowej treści fragmentów lub myśli, które Trybunał uznał za niezgodne z konstytucją. To są poniekąd zmiany techniczne, one są przedstawione na str. 7 informacji, więc nie będę już ich cytował.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#MarekJarentowski">Wykonanie wyroku w odniesieniu do czwartego przepisu, art. 26 §2 ustawy – Prawo spółdzielcze, wymaga zaproponowania merytorycznego rozwiązania określającego zasady wypłaty byłemu członkowi spółdzielni odpowiedniej części funduszu remontowego. Choć Trybunał zakwestionował przepis art. 26 §2 ustawy – Prawo spółdzielcze, to jednak nie oznacza to, że zmiany należy dokonać w tej ustawie. Zakwestionowana norma dotyczy wypłaty funduszu remontowego byłemu członkowi spółdzielni mieszkaniowej. Ustawa – Prawo spółdzielcze nie zna określenia „fundusz remontowy”. Kwestie funduszu remontowego w spółdzielni mieszkaniowej reguluje ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, a ustawa – Prawo spółdzielcze stosowana jest jedynie w zakresie nieuregulowanym w tej pierwszej. Odpowiednia regulacja powinna zatem zostać wprowadzona w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. W ustawie tej o funduszu na remonty zasobów mieszkaniowych mowa jest jedynie w art. 6 ust. 3 zawartym w przepisach ogólnych. Z kolei kwestie wypłat mających miejsce w przypadku wygaśnięcia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego reguluje przepis art. 11 ust. 21,ust. 22 oraz art. 15 ust. 6, a w przypadku wygaśnięcia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu – przepisy art. 1711 ust. 1. Pewnym minimum mogłoby być uzupełnienie art. 6 o ustęp dotyczący obu powyższych rodzajów praw spółdzielczych określający sposób obliczania kwoty wypłacanej dotychczasowemu członkowi z funduszu remontowego, ale to już jest, można powiedzieć, zadanie wykraczające poza gestię legislatora. Tu już trzeba określić reguły obliczania czy to procentowego, czy… Co bierzemy pod uwagę, przez ile lat mieszkanie nie było to remontowane, czy też wartość wkładów zgromadzonych na jego koncie w ramach funduszu remontowego. Treść takiego przepisu powinna być wynikiem konsultacji ze Związkiem Rewizyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych i z odpowiednim ministerstwem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo, Panie Mecenasie.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławGogacz">Myślę, że…</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławGogacz">Pani senator chciałaby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LidiaStaroń">Dosłownie dwa zdania, bo muszę, przepraszam, wyjść. Ten wniosek, który teraz omawiamy, to jest wniosek, który skierowała grupa posłów tamtej kadencji. Byłam przedstawicielem wnioskodawców, ta sprawa dotyczy, mówiąc prostym językiem, w trzech zdaniach… Tacy członkowie – nazywaliśmy ich członkami oczekującymi – czyli ludzie, którzy nie mają żadnych praw do lokali, tak naprawdę decydowali o majątku spółdzielni, podejmowali decyzje. A z drugiej strony są ludzie, którzy mieli wcześniej prawo do lokalu, ale byli wykluczeni z rożnych powodów – czy byli niepokorni, czy mieli jakieś tam zadłużenie, które zostało spłacone… Takich ludzi są tysiące w Polsce. I oni tracili prawo do lokalu – najpierw oczywiście wykluczenie, potem utrata prawa do lokalu. I pomimo że finansowali lokal, nie mieli żadnego zadłużenia, to nie byli członkami spółdzielni. Mało tego: takich ludzi dzisiaj dziesiątkami tysięcy się eksmituje. To pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#LidiaStaroń">Druga kwestia to jest fundusz remontowy; chodzi w ogóle o majątek spółdzielni, ale tutaj mówiliśmy o funduszu remontowym. Są takie sytuacje, że ludzie przez lata zbierali na własne nieruchomości fundusz remontowy i potem było tak, że odchodzili ze spółdzielni, przypuśćmy jako wspólnota, przykładów jest bardzo dużo, a spółdzielnia mówiła: nie, nie dostaniecie swoich pieniędzy. Podam przykład: Łódź, spółdzielnia „Czerwony Rynek”, 500 tysięcy zostaje w spółdzielni. Ludzie wyszli bez niczego, ich budynek nigdy nie był remontowany.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#LidiaStaroń">I trzecia kwestia. Trybunał podzielił zarzuty w częściach związania członkostwa, w tych wszystkich częściach, o których mówimy. Poruszył też sprawę nabycia tego członkostwa. Bardzo proszę, żeby rzeczywiście tym się zająć i uruchomić już tę inicjatywę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławGogacz">Proponuję, żebyśmy wyrazili zgodę, co do tego, że komisja podejmuje inicjatywę ustawodawczą. W pierwszym czytaniu będziemy mieli jeszcze czas, żeby dogłębniej zapoznać się z orzeczeniem Trybunału, z wyrokiem i z proponowanymi rozwiązaniami. W dyskusji, którą rozpoczęlibyśmy na forum komisji podczas pierwszego czytania, moglibyśmy ewentualnie jeszcze wzbogacić te nasze rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławGogacz">Jeżeli nie ma innych propozycji, jeżeli nikt już nie chce zabrać głosu, to proponuję, żebyśmy podjęli decyzję… Czy przez głosowanie musimy…</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławGogacz">Pan mecenas jeszcze chciałby coś powiedzieć? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekJarentowski">Jeszcze zwrócę uwagę, że Biuro Legislacyjne zaproponowało rozwiązania dotyczące trzech pierwszych zakwestionowanych przepisów czy grup przepisów, ale w przypadku czwartego nie mamy konkretnego rozwiązania merytorycznego, bo do tego potrzebna jest wiedza merytoryczna o tym, jak taki fundusz remontowy rozdysponowywać między osoby, które występują w spółdzielni. Nie mamy tu żadnej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGogacz">Panie Mecenasie, w tym résumé, które pan przygotował, jest zapis mówiący o tym, że zakwestionowana norma, czyli ta, o której pan mówi, wypłaty funduszu… To jednak nie oznacza, że należy dokonać zmian w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekJarentowski">Jest to specyficzny wyrok zakresowy. Trybunał mówi, że ustawa w zakresie, w jakim, powiedzmy, nie przewiduje możliwości szerszego oddania środków zgromadzonych w funduszu remontowym, jest niezgodna z konstytucją. Akurat w prawie spółdzielczym, bo to zostało zakwestionowane, nie ma regulacji pozytywnej. Niekonstytucyjność polega na tym, że brakuje pewnej regulacji. Trybunał odniósł się do prawa spółdzielczego, ale, jak mówię, z legislacyjnego punktu widzenia lepsze będzie uregulowanie tego w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, dlatego że tam co do zasady…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#Gloszsali">Pracujemy właśnie.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MarekJarentowski">…jest regulacja dotycząca funduszu remontowego. Ale to jest kwestia techniczna.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławGogacz">Czy nie możemy w pierwszym czytaniu…</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#MarekJarentowski">To na pewno nie wykracza poza wyrok. Mój problem dotyczy czegoś innego. Otóż niezależnie od tego, w której ustawie to się znajdzie, nie jestem w stanie zaproponować rozwiązania… i czy jest w ustawie jakaś ogólna regulacja, która mówi o tym, w jaki sposób oddaje się tym osobom niewykorzystane przez nich środki zgromadzone w funduszu remontowym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGogacz">Czy w trakcie pierwszego czytania możemy zaproponować rozwiązanie?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MarekJarentowski">Możemy tak przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławGogacz">Poprosimy panią senator, żeby pilotowała, jeżeli oczywiście zgodzi się na to komisja… Prosiłbym również, żeby pani zaproponowała, oczywiście we współpracy z różnymi gremiami, które są zorientowane w tej dziedzinie, rozwiązanie odnośnie do funduszu remontowego. Dobrze?</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#LidiaStaroń">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#StanisławGogacz">Proszę państwa, proponuję, żeby pani senator Lidia Staroń była sprawozdawcą tego przedłożenia odnośnie do wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego i żeby w trakcie pierwszego czytania przedstawiła propozycje rozwiązań, które dzisiaj nie zostały przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#StanisławGogacz">Proszę o przegłosowanie.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#StanisławGogacz">Kto jest za tym, żebyśmy podjęli inicjatywę ustawodawczą?</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#komentarz">(7)</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#StanisławGogacz">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#StanisławGogacz">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#komentarz">(0)</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#StanisławGogacz">Zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#StanisławGogacz">Spotkamy się po trzyminutowej przerwie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 14)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>