text_structure.xml
41.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 30)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Marek Rocki)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekRocki">Dzień dobry, witam państwa.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekRocki">Otwieram pięćdziesiąte już posiedzenie komisji. Nie są przewidziane jakieś specjalne świąteczne wydarzenia, ale mamy akurat posiedzenie, na którym spotkamy się z dwoma kandydatami na ambasadorów – z panem Tomaszem Niegodziszem, kandydatem na ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Serbii, oraz panem profesorem Surdejem, który będzie reprezentował Rzeczpospolitą jako stały przedstawiciel w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w Paryżu.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekRocki">Nasze spotkania przebiegają w ten sposób, że prosimy kandydatów o przedstawienie wizji ich misji w miejscu, w którym będą reprezentować Rzeczpospolitą, a potem możemy oczekiwać serii pytań od senatorów.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MarekRocki">Bardzo proszę, Panie Ambasadorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TomaszNiegodzisz">Jako kandydat przygotowujący się do pełnienia obowiązków ambasadora RP w Belgradzie starałem się spojrzeć z dalszej perspektywy na dorobek relacji polsko-serbskich. W tym kontekście nie mogłem pominąć ważnych wydarzeń, które cały czas jeszcze kładą się cieniem na historię tego kraju, zwłaszcza ostatniej wojny na obszarze byłej Jugosławii. Starałem się jednak wydobyć pozytywne aspekty z ostatnich kilkudziesięciu lat – kiedy to dla przeciętnego Polaka Jugosławia była krajem na wpół wolnym, o gospodarce przypominającej rynkową – w tym ogromną życzliwość, jaką otaczano naszą ojczyznę w Belgradzie. Nasuwa się też tutaj bogata wymiana kulturalna, a zwłaszcza obecność literatury serbsko-chorwackiej w Polsce już w okresie przedwojennym. Ta sama seria wydawnicza została wznowiona w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia. Dzięki takim autorom jak noblista Ivo Andrić czy Bulatović Polacy mieli okazję głębiej poznać kulturę i ducha narodu serbskiego. Ale Serbia to także ojczyzna genialnego wynalazcy Nikoli Tesli oraz, że wspomnę tylko, tenisisty Novaka Đjkovića.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TomaszNiegodzisz">Rolą ambasadora jest łączyć i szukać takich pozytywnych aspektów, które pozwalają na rozwijanie przyjaznych stosunków między państwami i społeczeństwami. W ostatnich latach Serbia wydobywa się ze swojej trudnej po wojnie domowej sytuacji. Wybrała strategię skierowaną na transformację wewnętrzną oraz integrację z Unią Europejską. Obecnie realizowane są w tym kraju reformy polityczne i gospodarcze. Bardzo powoli postępuje normalizacja relacji z Kosowem. Serbia, jak inne kraje południa Europy, zmaga się również z kryzysem migracyjnym. Do moich priorytetowych zadań, jeżeli zostanę wyznaczony na ambasadora w Belgradzie, będzie należało podniesienie rangi współpracy politycznej, wojskowej, ekonomicznej oraz w obszarze dyplomacji publicznej i kulturalnej. Ambasada będzie wspierać proeuropejską orientację Serbii, jak też monitorować integrację z Unią Europejską i współpracę z NATO.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TomaszNiegodzisz">14 kwietnia br. odbyły się w Serbii wybory parlamentarne, które potwierdziły, że społeczeństwo serbskie postawiło na polityczne przemiany oraz reformy zbliżające je do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#TomaszNiegodzisz">Z polskiego punktu widzenia interesować mnie będzie szczególnie relacja Belgradu z Moskwą. Postaram się monitorować jej wpływ na proces akcesji Serbii do Unii Europejskiej. Tutaj chodzi mi głównie o współpracę energetyczną Rosji z Serbią oraz działalność rosyjskich banków na terenie Serbii. Ważne są również rosyjsko-serbskie kontakty wojskowe, które dotyczą zakupu uzbrojenia, przedsięwzięć w zakresie zbrojeniowym, przemysłu zbrojeniowego, jak również wspólnych manewrów wojskowych. Dlatego też ważne będzie monitorowanie stanowiska Serbii wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Z perspektywy polskich interesów bezpieczeństwa niezwykle istotne jest śledzenie rozwoju relacji Serbii ze Stanami Zjednoczonymi, zwłaszcza w kontekście współpracy wojskowej i ekonomicznej, oraz zaangażowania Stanów Zjednoczonych w regionie. Tutaj mam na myśli Kosowo oraz Bośnię i Hercegowinę.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#TomaszNiegodzisz">Z punktu widzenia naszych interesów gospodarczych i politycznych ważne jest podnoszenie poziomu dialogu politycznego, wspieranie polskich podmiotów ubiegających się o udział w projektach twinningowych. W tym celu placówka w Belgradzie będzie monitorować zmiany w prawodawstwie, następnie przekazywać informacje polskim przedsiębiorstwom zainteresowanym nawiązaniem i rozwojem relacji z Serbią. Ważnym narzędziem będzie także organizowanie misji gospodarczych, seminariów, udział w wydarzeniach wystawienniczych promujących polską gospodarkę. Jako ambasador w Belgradzie będę zabiegał o to, by polskie doświadczenia dotyczące transformacji mogły być prezentowane zwłaszcza przez organizacje pozarządowe oraz samorządy.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#TomaszNiegodzisz">W Serbii aktywnych jest zaledwie kilka polskich firm. Poziom wymiany handlowej wprawdzie rośnie, ale ciągle jest zbyt niski. Dla Polski wymiana handlowa z Serbią stanowi zaledwie 0,5% wartości handlu zagranicznego, zaś dla Serbii wymiana z Polską to jest 1,7%. Około 20 serbskich firm nastawionych jest wyłącznie na import z Polski. W Serbii mają miejsce liczne procesy prywatyzacyjne i restrukturyzacyjne, co może być przedmiotem zainteresowania ze strony polskich przedsiębiorstw, zwłaszcza z branży paliwowo-energetycznej oraz finansowej.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#TomaszNiegodzisz">Jeżeli chodzi o sprawy gospodarcze, to w ostatnich latach obserwujemy pewne ożywienie, ale konieczne jest zwiększenie dynamiki i stworzenie systemów wzajemnych relacji na różnych szczeblach. Akcentowałbym tu szczeble regionalne oraz lokalne. Obecnie nasze kontakty sprowadzają się do aktywności nielicznych podmiotów gospodarczych. Zadaniem polskiej placówki z pewnością będzie całościowa ochrona interesów polskich przedsiębiorców przy wykorzystaniu pośrednio potencjału dotychczasowych kontaktów w naszej aktywności.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#TomaszNiegodzisz">Jako były dyrektor Instytutu Polskiego na Białorusi, a potem ambasador w Senegalu i w Libanie posiadam doświadczenie w zakresie wykorzystywania narzędzi dyplomacji publicznej. Chciałbym w tym zakresie prezentować polską historię, kulturę i naukę. Dużą wagę będę starał się przywiązywać do promocji wiedzy o Polsce i jej historii, w tym zwalczania błędnych kodów historii. Postaram się zrealizować projekty rocznicowe, chociażby ten dotyczący rocznicy chrztu Polski. Posłużą temu wystawy, prezentacje dla studentów, programy okolicznościowe, jak również inspirowanie publikacji prasowych. Chciałbym przyczynić się podczas kilkuletniej kadencji ambasadorskiej w Belgradzie do zwiększenia zainteresowania studiami polonistycznymi, m.in. poprzez wspieranie lektoratów języka polskiego oraz promowanie studiów wyższych w Polsce. Promocja Polski musi mieć miejsce także poza Belgradem, czyli w innych miastach Serbii.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#TomaszNiegodzisz">Podsumowując uważam, że do głównych zadań placówki będzie należało przede wszystkim: umocnienie pozycji Polski jako członka Unii Europejskiej i członka NATO, monitorowanie postępów Serbii w procesie integracji z Unią Europejską, działanie na rzecz intensyfikacji bilateralnego dialogu politycznego, angażowanie placówki w przedsięwzięcia w ramach Grupy Wyszehradzkiej, promocja polskich inwestycji, polskiej gospodarki, naszego sukcesu transformacji, jak również niwelowanie stereotypów funkcjonujących w społeczeństwie serbskim na temat Polski i Polaków. Wymienione najważniejsze priorytety są oczywiście zaledwie pretekstem do podjęcia licznych inicjatyw i aktywnej pracy na rzecz promocji polskich interesów w Serbii. Jako ambasador będę temu chciał oddać swoje siły, energię i zapał. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarekRocki">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarekRocki">Kto z państwa senatorów?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MarekRocki">Senator Obremski.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JarosławObremski">Panie Ambasadorze, takie pytanie. Wczoraj komisja wyraziła zgodę na rozszerzenie NATO o Czarnogórę. Co to oznacza w relacjach tych dwóch narodów, mówiących tym samym językiem, piszących tym samym alfabetem? Stosunek Serbii do NATO znamy. Myślę, że od 1999 r. jest on w miarę stabilny. Czy to będzie rodzić jakieś daleko idące konsekwencje, także negatywne?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TomaszNiegodzisz">Biorąc pod uwagę fakt, że Serbia od samego początku podkreśla swoje niezaangażowanie i niezależność, uważam, że nie powinno to mieć większego wpływu na relacje Serbii z Czarnogórą ze względu na to, że Serbia ciągle podkreśla, że jest spadkobiercą ideału jugosłowiańskiego niezaangażowania. W związku z tym cała polityka zagraniczna Serbii właśnie oscyluje pomiędzy Wschodem i Zachodem. Serbia utrzymuje dobre stosunki z NATO, nawet jej minister obrony brał udział w szczycie NATO w Warszawie, a zarazem, z racji historycznych i kulturowych, jest też bliska Rosji. Tak że tutaj nie sądzę, żeby to miało większe znaczenie dla relacji serbsko-czarnogórskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JarosławObremski">Czy Tito jest nadal postacią rozpoznawalną w sensie utożsamiania się Serbów?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TomaszNiegodzisz">To znaczy, rokrocznie w rocznicę śmierci Tity pokolenia z tamtych czasów, czyli sześćdziesięcio- i siedemdziesięciolatkowie, przyjeżdżają do mauzoleum, które jest w Belgradzie, składają wieńce itd. Ale nie sądzę, żeby dla młodego pokolenia to miało większe znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekRocki">Pani senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#DorotaCzudowska">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#DorotaCzudowska">Ponieważ pan ambasador jedzie do tego kraju, więc na pewno wie, co tam się dzieje w sprawie Kosowa czy… Bo jak dotychczas Serbia nie uznaje Kosowa i nie wiem, czy się kiedykolwiek z tym pogodzi. Takie jest stanowisko rządu. A czy pan ambasador może wie, jakie są nastroje w społeczeństwie? Czy są zbieżne z polityką rządu? Czy ta ostra polityka rządu wobec Kosowa na nizinach, wśród ludzi… Czy tam nastroje są trochę łagodniejsze, czy nie?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TomaszNiegodzisz">To znaczy…</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekRocki">Panie Ambasadorze, ja bym dołączył do tego jeszcze związane z tym pytanie: czy to, że my z kolei uznajemy Kosowo, nie obciąża relacji z nami?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TomaszNiegodzisz">Najpierw powiem, że jest umowa pomiędzy Serbią a Kosowem, która została podpisana w 2013 r., dotycząca… Została ona parafowana, a nie podpisana. I te relacje się układają. Dotyczą one m.in. mniejszości serbskiej na terytorium Kosowa, prawda? Oni mają zagwarantowaną pewną autonomię, czyli są pewne skupiska, gdzie mogą wybierać swoich przedstawicieli do władz lokalnych. I to jest na pewno taki proces, który będzie trwał. Ja nie zakładam, że to stanowisko na nie jest takim stanowiskiem ostatecznym. Po prostu jest potrzebny czas i ewolucja w kierunku tego, żeby to nastąpiło, złagodniało.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#TomaszNiegodzisz">A co się tyczy tego, że my uznaliśmy… Na pewno na początku było to źle widziane, ale z upływem… I to, że my staramy się mieć bardzo dobre stosunki z Serbią, na pewno to łagodzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekRocki">Senator Wach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PiotrWach">Właściwie to mam dwa pytania.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#PiotrWach">Pierwsze dotyczy tego, jak Serbia traktuje mniejszości narodowe. Co prawda rozpad Jugosławii w zasadzie spowodował w jakimś stopniu ujednolicenie ludnościowe, niemniej jednak w Serbii mniejszości są – i to zarówno bośniacka, są dwa powiaty, Novi Pazar i jeszcze jakiś drugi, jak i węgierska itd. Jak oni traktują mniejszości? Jak to się odbywa?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PiotrWach">A drugie pytanie dotyczy tego, które rozdziały, które segmenty w rokowaniach z Unią Europejską stanowią największy problem, jeżeli chodzi o ten kraj.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TomaszNiegodzisz">Jeżeli chodzi o mniejszości narodowe, to Serbia z racji chociażby tego, że prowadzi dialog z Unią Europejską, jest im przychylna i mniejszości cieszą się swobodami. Nie można powiedzieć, żeby mniejszość polska, mniejszość węgierska czy rumuńska były w jakiś sposób ograniczane.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#TomaszNiegodzisz">A jeśli chodzi o to, które rozdziały stanowią największe trudności, to na pewno rozdziały dotyczące praw człowieka, jednak te sprawy dotyczące właśnie Kosowa i te wszystkie rozdziały dotyczące przemian prawnych. No bo trzeba je przeprowadzić i to trochę długo trwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekRocki">Czy ktoś z państwa senatorów?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekRocki">Mówił pan ambasador o procesach prywatyzacyjnych. Jak Serbowie podchodzą do obecności obcego kapitału u siebie? Z informacji, które kiedyś miałem w związku z innym krajem pojugosłowiańskim, ze Słowenią, wynika, że przedsiębiorcy polscy, którzy kupili hutę, teraz próbują tę hutę zwrócić, bo ta prywatyzacja nie została dokończona.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TomaszNiegodzisz">To znaczy polskie firmy, które działają na terenie Serbii, to m.in.: Grupa Kopex, która kupiła cztery fabryki na terytorium Serbii; Tele-Fonika Kable, która już od wielu lat działa, i firma Rafako, która buduje na terytorium Serbii kotły do elektrociepłowni. I one bardzo dobrze funkcjonują. Nie mają jakichś trudności ani nie ma niczego takiego, żeby można powiedzieć, że są jakieś przeszkody. Tak że Serbowie są bardzo otwarci i chętni na polskie inwestycje, przy czym trzeba dodać, że przemysł serbski jest skromny i stąd… A pozostała gałąź przemysłu to głównie przetwórstwo owocowe. Tu jesteśmy ze sobą konkurencyjni.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MarekRocki">Czy mamy jeszcze pytania?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AlicjaZając">Może ja.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#MarekRocki">Pani senator Zając.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AlicjaZając">Po raz pierwszy się zdarzyło, że ambasador, przedstawiając kraj, do którego jedzie, zwrócił tak dużą uwagę na kulturę tego kraju. Czy kultura jest pana drugim hobby, obok dyplomacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TomaszNiegodzisz">Może nie obok dyplomacji, bo to jest część dyplomacji. Ja to traktuję jako część dyplomacji…</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#TomaszNiegodzisz">Uważam, że XIX-wieczne rozumienie dyplomacji, jako rozmowy z politykami i kolegami…</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#TomaszNiegodzisz">…ambasadorami, jest bardzo ważne, ale równie ważne jest dotarcie do społeczeństwa. I to mnie również interesuje. Chciałbym, żeby ten okres 4 lat właśnie tym zaowocował, żeby ten obraz Polski i przychylność Polsce, którą tradycyjnie w Serbii odczuwamy, pogłębić i żeby Serbowie mieli okazję zapoznać się z tym, co Polska dzisiaj ma do zaoferowania. A polska literatura, kultura i muzyka były obecne wcześniej w Serbii, tak że stąd jest…</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#Gloszsali">Dziękujemy bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarekRocki">Nie ma dalszych pytań, wobec tego życzę panu ambasadorowi realizacji założeń pana misji.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MarekRocki">I przejdźmy teraz do części związanej z panem profesorem Surdejem i jego misją w OECD w Paryżu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksanderSurdej">Dzień dobry państwu. Dzień dobry, Panie Przewodniczący, Panie Profesorze. Dzień dobry, Panie Senator i Panowie Senatorowie.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AleksanderSurdej">Krótko chciałbym przedstawić cele swojej misji, o ile ostatecznie wyjadę do Paryża reprezentować Polskę jako stały przedstawiciel przy OECD. Zanim powiem, co sam chcę wnieść dzięki swoim kompetencjom, swojemu zaangażowaniu, wcześniej zrobię takie krótkie wprowadzenie przypominające – w tym gronie nie trzeba się nadmiernie nad tym tematem pochylać – jaka jest rola OECD w światowym systemie gospodarczym, dlaczego ta organizacja pozostaje ważna dla naszego kraju, jak my korzystamy z tej organizacji, oddziałujemy na nią, jakie pożytki ona przynosi Polsce i czy ja będę czynił jakąkolwiek różnicę jako osoba reprezentująca Polskę.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AleksanderSurdej">To jest trywialne stwierdzenie, ale światowy system gospodarczy potrzebuje reguł i standardów. OECD jest jedną z tych organizacji, która takie standardy tworzy. Dotyczą one sektora finansowego, inwestycji zagranicznych, ładu korporacyjnego. Mimo że na poziomie haseł używamy takiego określenia jak „wolna gospodarka” czy „wolna rywalizacja”, to ona toczy się według reguł, bo jeśli byłaby pozbawiona tych reguł, wyradzałaby się często w niszczącą rywalizację i prowadziła do destabilizacji, czyli odwrotu od respektowania zasady otwartości. OECD, proponując standardy, działa w taki sposób, że 35 krajów członkowskich pracuje nad regułami, dochodząc do rozwiązań, które są przyjmowane jednomyślnie. Oznacza to, że żadnemu krajowi nie jest się w stanie nic narzucić. Spowalnia to oczywiście dochodzenie do standardów, ale równocześnie gwarantuje, że żadnemu krajowi nie dzieje się krzywda. Czyli jest to powolna metoda urabiania, tworzenia rozwiązań, ale chroniąca interesy wszystkich krajów członkowskich. OECD jest organizacją, która służy krajom członkowskim – jest ich 35 i wciąż są nowi kandydaci – ale jest także organizacją oddziałującą poprzez rozmaite formy na ważne kraje świata takie jak kraje partnerskie: Chiny, Indie, Brazylia, Indonezja. Czyli, mimo że może być określana klubem dość wsobnym, elitarnym, klubem krajów rozwiniętych, to jednocześnie ma coś do zaoferowania innym krajom, a przynajmniej wciąga je w ten dialog, który przekształca tamte kraje. OECD próbuje identyfikować i wyprzedzać, antycypować zagrożenia, które się pojawiają dla stabilnej otwartości gospodarczej świata. Czyli pojawiają się tam inicjatywy – jedną z nich wymienię – dotyczące także naszego kraju i krajów, które przystały na to, że uczestniczymy w otwartym systemie gospodarczym, przyjmujemy inwestorów zagranicznych, także nasze firmy inwestują w Serbii czy gdzieindziej. I np. pojawia się problem właśnie zaniku bazy podatkowej w niektórych krajach na skutek działalności korporacji ponadnarodowych. Innymi słowy, po prostu kraje, które mają nadwyżkę inwestycji napływających, ale są to inwestycje korporacji ponadnarodowych, są zagrożone utratą przychodów podatkowych. Dlatego potrzebne są rozwiązania multilateralne pomiędzy krajami dostrzegającymi problem i chcącymi bez wywracania stolika znaleźć jakieś rozwiązania, które będą sprawiedliwsze. Czyli OECD zmienia się, tak jak zmienia się światowa gospodarka. Organizacja pod przewodnictwem byłego ministra finansów Meksyku, doktora Angela Gurii cały czas próbuje znaleźć swoje nowe funkcje. To wieloletnie przywództwo jest widoczne w charakterze działania tej organizacji. To był pierwszy punkt.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#AleksanderSurdej">Dla nas – to jest drugi punkt mojego wystąpienia – OECD na początku, gdy nasz kraj wstąpił w 1996 r. do organizacji, była przede wszystkim źródłem wiedzy, ale także legitymizacji na arenie międzynarodowej, ponieważ kilka lat po rozpoczęciu transformacji stempel członkostwa w OECD oznaczał zakwalifikowanie do krajów, w którym się nie zdarzą dziwne rzeczy, nie będzie zapaści systemowej, czyli nasz kraj będzie budował instytucje gospodarki rynkowej, respektując ogólnie przyjęte zasady. Korzystaliśmy z wiedzy i z ekspertów OECD. Nie byli to eksperci jednowymiarowi – to także jest element metody OECD – tzn. wymuszający na naszym kraju jakieś rozwiązania, które punktowo czy wymiarowo byłyby korzystne, ale całościowo by nie pasowały. Dlatego że OECD stosuje metodę analizy ekonomicznej, w której zwraca uwagę na powiązania miedzy wymiarami procesów gospodarczych. To może jest mniej spektakularne niż głoszenie prostych, niekiedy prostackich rozwiązań, ale to służyło naszemu krajowi, dlatego że w tym procesie korzystania z bazy wiedzy, jaką jest OECD, jest coś takiego jak uczenie się przez naszą administrację, uczenie się setek, jeśli nie tysięcy ludzi, którzy byli w interakcji z ekspertami OECD. Bo to jest najważniejsza wartość dla naszego kraju, tzn. poszerzenie kręgu osób, które są świadome nie tylko tego, że Polska należy do OECD, że jest tam reprezentowana, ale także tego, że OECD jest kopalnią wiedzy, ale wiedzy przenoszonej nie bezpośrednio, wiedzy, z której trzeba korzystać w sposób inteligentny, czyli uczyć się, pamiętając, że nie wszystko inne jest równe. Innymi słowy powinniśmy uwzględniać to co uniwersalne, ale pamiętać o kontekście.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#AleksanderSurdej">Oczywiście obecnie nie tylko uczymy się od innych krajów, będąc z nimi w tym procesie przeglądu rozwiązań, które służą dobrze niektórym krajom, ale także możemy dostarczać wiedzy. Polska jest dobrym przykładem w wielu wymiarach. Innymi słowy o tym opowiadają przedstawiciele naszego kraju. Równocześnie wciąż pracujemy nad tym, żeby pokazać światu jakąś własną siłę intelektualną, ale siłę, która nie jest chełpliwa, bo wynika z jakości naszych polityk wewnętrznych. I myślę, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych… Pan dyrektor Falkowski się ze mną zgadza, bo o tym rozmawialiśmy… Będzie to jednym z celów mojego ewentualnego pobytu i pracy w OECD. Chodzi o to, żeby z jednej strony pobudzać właśnie te środowiska i pokazywać rozwiązania, które chcemy pokazać światu, a z drugiej strony zaprezentować Polskę i jakieś szczegółowe kwestie jako pewnego rodzaju wzór dla świata. Być może to nie jest takie łatwe do określenia teraz, wymaga także starannego namysłu. Chodzi o to, żeby te propozycje były dojrzałe. A za tymi rozwiązaniami pójdzie także budowanie naszej siły eksperckiej. A więc chodzi o to, żebyśmy byli bardziej obecni w OECD dzięki jakości ludzi, którzy są Polakami, i są rekrutowani w OECD w otwartym procesie. Przedstawicielstwo Polski przy OECD, jeśli ma dobre kandydatury, może i powinno zabiegać o to, żeby to właśnie ludzie z Polski spełniający minimalne kryteria organizacji znajdowali tam zatrudnienie i stawali się wiodącymi ekspertami, przesuwając się w drabinie tej organizacji.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#AleksanderSurdej">Przechodzę do trzeciego punktu, czyli co ja takiego wniosę. Ponieważ jedna osoba nie czyni różnicy, ale może czynić, więc innymi słowy te zmiany są inkrementalne, one wynikają ze staranności, z inteligentnego czytania tego pola, w którym się przedstawiciel kraju porusza. No i tutaj, Państwo Senatorowie, musicie mi ufać, że będę w stanie to robić, że moje doświadczenie i kompetencje dają jakieś wysokie prawdopodobieństwo, że będę wspólnie z kolegami w kraju umiał rozpoznawać właśnie szanse dla Polski i oddziaływać na organizację.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#AleksanderSurdej">Tak na co dzień to stały przedstawiciel obsługuje wiele polskich delegacji, bo ten mały zespół stałego przedstawicielstwa w Paryżu jest jedynym właśnie punktem kontaktowym między Polską a OECD, ale także setki delegacji, które co roku włączają się w prace rozmaitych ciał OECD. I będziemy próbować lepiej koordynować tę polską obecność, przypominać instytucjom centralnym wysyłającym delegacje, że każdy człowiek do każdego spotkania ma być świetnie przygotowany, ponieważ Polska w OECD to nie jest twarz jednej osoby czy nawet 5 osób, ale setek osób, które się w OECD pojawiają.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#AleksanderSurdej">Będę starał się otworzyć Polskę na OECD, czyli pokazać korzyści z sięgania po wiedzę OECD poza Warszawą. Wiem, że jesteśmy w stolicy, w sercu Polski, ale chciałbym, żeby polskie regiony, samorządowe władze publiczne i ich eksperci i pracownicy wiedzieli, że mogą się uczyć albo przynajmniej kwestionować te oczywistości, które sprawiają, że lepiej lub gorzej sobie radzą w swoich regionach. Czyli chciałbym po prostu zrobić tour de Pologne, objeżdżając regiony, jak już będę wiedział, co chciałbym pokazać, że jest w zasięgu ręki czy w zasięgu wiedzy. To czy my będziemy się uczyć… Myślę, że właśnie to jest ta podstawowa korzyść z członkostwa. Im więcej osób będzie interpretować rozwiązania, o których się dowiaduje, i znajdować sposoby implementacji we własnym kontekście, tym lepiej będzie nasz kraj rządzony. Ponieważ Polska jest dużym krajem, złożoność procesów wewnątrz naszego kraju jest tak duża, że – państwo senatorowie jesteście świadomi tego – nikt z żadnego jednego punktu centralnego nie jest w stanie poprawiać jakości polityk publicznych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#AleksanderSurdej">Podsumowując, kierunki działania, które przedstawiłem, to jest: reprezentowanie Polski; wpływanie na ewolucję OECD; proponowanie tematów, które z perspektywy Polski są istotne; obsługa, ale i koordynowanie tej rozproszonej obecności Polski w różnych komitetach; mobilizowanie także władz samorządowych i pokazywanie im korzyści płynących z włączenia się w tę międzynarodową wymianę doświadczeń oraz moja osobista ciekawość intelektualna, którą mam zamiar podtrzymywać. Jeśli się czegoś uczę i dowiaduję, to staram się o tym jako pracownik uczelni wcześniej opowiadać tylko studentom, teraz będę starał się także mówić o tym w Polsce – zawsze za aprobatą Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ponieważ oczywiście działania stałego przedstawicielstwa są zgodne z założeniami i celami polskiej polityki zagranicznej, ale każda osoba ma prawo i właściwie obowiązek proponować coś od siebie. Uzyskawszy zgodę osób, które nadzorują działania przedstawiciela, będzie mogła właśnie coś dodać dzięki swojemu doświadczeniu, energii i pracowitości. Dziękuję bardzo i proszę o pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekRocki">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarekRocki">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MarekRocki">To ja pozwolę sobie na pytanie związane z działaniami realizowanymi przez OECD.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MarekRocki">W tych materiałach, które dostaliśmy z MSZ, jest mowa o współpracy z Ukrainą. Czy da się zmierzyć skutki tego, co OECD zrobiła w ciągu tych 2 lat dla Ukrainy?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderSurdej">Umowy partnerskie i także działania na rzecz Ukrainy są w dużej mierze inspirowane przez nasz kraj i przez obecnego ambasadora. Generalnie one są w tym bloku, który nazywamy poprawą jakości rządzenia, czyli oddziaływaniem na praktyki administracji w celu redukowania przestrzeni dla korupcji, a także na jakość procesów administracyjnych i w jakiejś części sądowniczych. Jak pan profesor wie, nie jest tutaj łatwo o jedną, prostą miarę, ponieważ OECD nie jest jedyną organizacją oddziałującą na przemiany i reformy ukraińskie, które właśnie mają wiele wymiarów i wiele centrów decyzyjnych. Ja wiem, że to ma być także jeden z celów mojej aktywności zaraz na samym początku. Chodzi o to, żeby zobaczyć, co my jako także fundatorzy w części tego programu dla Ukrainy – bo Polska dołożyła troszkę pieniędzy do tych działań – chcemy uzyskać, na co chcemy zwrócić uwagę. Tu OECD może być bardzo pomocna w tym sensie, że poprzez odwołanie do siły egzekucyjnej OECD możemy po prostu silniej oddziaływać na Ukrainę niż w stosunkach bilateralnych, gdzie często od miłości przechodzi się do animozji.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderSurdej">Czyli ja nie jestem w stanie podać: czy te cele są wystarczająco precyzyjne, żeby można było powiedzieć, że są w dużym stopniu osiągane – ale jest to proces angażujący jakieś tam zasoby OECD – do kogo on trafia; czy przechodzi przez tych pośredników reform i zmiany reformujące Ukrainę, którzy mają wpływ; czy kończy się po prostu ogólnymi postulatami, które czekają na realizatora. Tak że będę o tym pamiętał, Panie Profesorze. Jeśli kiedyś przyjdzie mi się z państwem spotkać, to postaram się bardziej szczegółowo opowiedzieć, co się uzyskuje dzięki temu programowi na Ukrainie, co można jeszcze poprawić i jak ten program modyfikować. Bo ten program będzie trwał jeszcze kilka lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarekRocki">Myślę, że to dla polskiej gospodarki jest ważne, że kraje z nami sąsiadujące, Litwa i Ukraina, aspirują do zmian i chcą być członkami. W jakimś stopniu poprawi to nasze relacje gospodarcze. Ale też myślę właśnie o tym… Dlatego zadałem to pytanie, bo tutaj w kilku programach pojawia się walka z korupcją. Oczywiście nie chcę powiedzieć, że to jest walka z wiatrakami, ale jest to proces długotrwały. Można zmienić prawo, ale póki się nie zmieni mentalności i zwyczajów, które są w danym kraju… To musi być długotrwałe. A więc, tak jak pan profesor powiedział, to jest cel, tylko że trudno zmierzyć jego realne wykonanie nawet w ciągu kadencji parlamentarnej. To może być sprawa na pokolenia. To było bardziej seminaryjne.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MarekRocki">Senator Majer.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#RyszardMajer">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo! Panie Ambasadorze!</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#RyszardMajer">OECD jest finansowana z obowiązkowych wpłat poszczególnych państw, a z materiałów, które otrzymaliśmy, wynika, że również są dokonywane przez poszczególne państwa wpłaty na programy dobrowolne. W ostatnich latach Polska uczestniczyła w trzech takich programach, czyli w: partnerstwie dla Eurazji, programie LEED, programie związanym właśnie z Ukrainą. Czy w tym obszarze pan profesor widzi jakieś możliwości albo programy, w których Polska powinna dobrowolnie uczestniczyć, żeby wzmacniać jakiś potencjał gospodarczy Wschodu czy może innych regionów? Jaka jest pana profesora opinia na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AleksanderSurdej">Decyzje o tym, w co Polska się chce i powinna dobrowolnie angażować, także finansując, są uzgadniane przez ciało koordynujące pracę Polski w OECD, któremu przewodniczy wiceminister rozwoju, a w skład wchodzą wiceministrowie spraw zagranicznych i finansów. Ja nie zaryzykuję w tej chwili określenia, w co powinniśmy zainwestować środki. Myślę, że żeby to była sensowna i przynosząca korzyści działalność, musi to być wydyskutowane z udziałem przedstawicieli tej trójki i moim. Będę po prostu pewne rzeczy postulował. Być może powinniśmy wyjść poza Europę i skorzystać z tego faktu, że sekretarz generalny OECD Angel Gurria popycha organizację w kierunku Ameryki Południowej. Być może, jeśli ministerstwa, w tym ministerstwo rozwoju, będą widziały taką potrzebę, będziemy coś postulować. Na razie, zdaje się, nie ma, za wyjątkiem Ukrainy, która cały czas będzie przedmiotem zainteresowania… Bo pojawia się pytanie, w jaki sposób chcemy oddziaływać na przemiany na Ukrainie. To oddziaływanie może przebiegać różnymi kanałami. Kanał OCD nie jest być może najbardziej widoczny, ale może być w pewnych wymiarach skuteczniejszy, właśnie dzięki delegowaniu tej siły egzekucyjnej troszeczkę na zewnątrz. Być może pojawią się właśnie jakieś kraje ze względów, których w tej chwili nie chcę nazywać, żeby nie ryzykować zamknięcia opcji. Tak że ja po prostu powiedziałem, że chciałbym, nie dla mojej osobistej pychy, być rozpoznawany wśród polskich decydentów gospodarczych, ponieważ tutaj te uzgodnienia są ważne, one tworzą mandat i sprawiają, że to, co nazywamy dyplomacją ekonomiczną, jest skuteczniejsze. Bo jeżeli przedstawiciel Polski przy OECD jest izolowany, pozbawiony wsparcia czy nawet zrozumienia przez kluczowych ministrów, to po prostu może czytać i uczyć się z pożytkiem własnym, a szerszy pożytek płynie wtedy, kiedy jest o tym wcześniej rozmowa, może nie od razu publiczna, ale z udziałem tych osób, które decydują o jakości tego, co nazywamy powiązaniem między polityką wewnętrzną a zagraniczną i co jest przedmiotem troski państwa senatorów. To znaczy, że w wielu względach polityka zagraniczna i jej jakość jest pochodną właśnie polityki krajowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekRocki">Pani senator Czudowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DorotaCzudowska">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#DorotaCzudowska">Panie Ambasadorze, w materiałach, które nam przygotowano na to posiedzenie, jest kilka zdań poświęconych Rosji. Rosja jest w trakcie przystępowania do OECD. Na razie jest to odłożone, jak tam napisano, z powodu kryzysu krymskiego. Ale kryzys krymski to są ostatnie lata. Co było przedtem powodem tego, że Rosja jeszcze nie należy do OECD? Czy to wola Rosji, czy inne przeszkody?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderSurdej">Przyjęcie jakiegoś kraju nie jest bezwarunkowe, wymaga wdrożenia przez ten kraj iluś rekomendacji i zaleceń OECD – w tej chwili taka liczba minimalna to jest 250. Ja już byłem pracownikiem naukowym, kiedy w 1996 r. były kontrowersje wokół kwestii liberalizacji przepływów kapitałowych. I właśnie OECD była tutaj języczkiem u wagi. Czyli to członkostwo przechyliło szalę na rzecz szybszego otwarcia. Wobec tego Rosja nawet bez kryzysu krymskiego miała długą listę prac do odrobienia. Te komitety, które przygotowują opinię o ewentualnym członkostwie, one stawiają warunki, nie są naiwne i starają się o to, co się nazywa like-mindedness, to znaczy, żeby jakiś znaczny stopień podobieństwa zasad gospodarowania i pewnych fundamentalnych wartości był gwarantowany. Czyli rozszerzając ten klub, nie pozwala się na przystępowanie kogoś, kto jest outlierem, jakąś osobliwością i nie pasuje. A na dodatek właśnie sytuacja w 2014 r. – jawne, niespotykane wcześniej, bezprecedensowe złamanie zasad prawa międzynarodowego, znane przecież – spowodowała, że w tej chwili to jest poza horyzontem. Tak sądzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekRocki">Pani senator Zając.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AlicjaZając">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#AlicjaZając">Użył pan takiego określenia: rozproszona obecność w różnych komitetach. Czy miał pan na myśli to, że my jesteśmy w rożnych przedstawicielstwach, tworzymy przedstawicielstwa, jeżeli chodzi o województwa, ale nie ma zbiorczej wiedzy o tych wszystkich działaniach w jednym jakby centrum?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AleksanderSurdej">Nie, nie, miałem na myśli to, że jest wiele – przepraszam za słowo dość marketingowe – produktów OECD. Począwszy od przeglądu gospodarczego kraju, który jest w centrum zainteresowania przedstawicielstwa, polskiego rządu, Ministerstwa Spraw Zagranicznych… Ten przegląd został ogłoszony w marcu tego roku. Powstaje bardzo wiele dokumentów, opinii, studiów, analiz cząstkowych przygotowanych przez te liczne komitety, które pracują w rozmaitych obszarach szeroko rozumianej problematyki gospodarczej przechodzącej w społeczną. W tym uczestniczą delegacje centralnych urzędów, ministerstw i one są przez przedstawicielstwo notyfikowane. Czyli to nie jest tak, że ambasador się spotyka z każdą przyjeżdżającą osobą i rozmawiają, bo to jest nie do objęcia przez skromny zespół. Ja chciałbym stworzyć pewien lepszy model sprawozdawania i także takiego wymuszania przygotowania poprzez właśnie udostępnianie informacji, ale na zasadzie takiej problemowej, co się nazywa analizą polityk publicznych. Nie mamy takiego biurokratycznego sprawozdania, że ktoś był i takie było hasło spotkania, tylko mamy, czego się dowiedział, co jest ciekawe. Chodzi o to, żeby po prostu był taki ślad merytoryczny, ponieważ to tworzy bazę danych i jest także pomocne jako pewien trop, którym ktoś może podążyć. Czyli po to, żeby rozszerzyć krąg osób, które korzystają z wiedzy, bo wiedza jest dobrem publicznym, nie powinniśmy być o nią zazdrośni. Po prostu musimy mieć lepsze informacje o skutkach tych działań. Także chodzi o to, że jakość polskiej obecności to jest właśnie jakość tych delegacji czy osób. Ja nie mam podstaw, żeby wątpić, że średnio ona jest wysoka, tylko że czasami nie pokazujemy, że to jest wkład naszych przedstawicieli, nasza rola jest pomniejszana, podczas kiedy faktycznie może być większa, niż się nam śniło. Wobec tego chodzi mi o to, żeby realistycznie, ale skutecznie i przy pomocy drobnych zabiegów, nie jakichś biurokratycznych sprawozdań, zmotywować ludzi do przygotowywania się, a także do dzielenia się spostrzeżeniami.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AleksanderSurdej">Tak.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#AlicjaZając">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekRocki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MarekRocki">Czy mamy jeszcze pytania? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MarekRocki">Wobec tego dziękuję bardzo za odpowiedzi na pytania i za informację. Życzymy panu profesorowi realizacji jego misji.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MarekRocki">Zamykam pięćdziesiąte posiedzenie komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 23)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>