text_structure.xml
87.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 04)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyChróścikowski">Szanowni Państwo, pozwolicie, że otworzę posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to nasze kolejne posiedzenie, dwudzieste piąte.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyChróścikowski">Dzisiaj będziemy rozpatrywać 2 punkty. Pierwszy to informacja ministra rolnictwa i rozwoju wsi na temat stanu realizacji płatności bezpośrednich za 2015 r. Punkt drugi: informacja ministra rolnictwa i rozwoju wsi na temat realizacji działań Agencji Rynku Rolnego w zakresie pakietu pomocowego Komisji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyChróścikowski">Witam na posiedzeniu ministra rolnictwa, pana Ryszarda Zarudzkiego. Z panem ministrem są również takie osoby jak dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich, pani Joanna Czapla, dyrektor Departamentu Rynków Rolnych, pan Waldemar Sochaczewski. Witam również przedstawicieli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, zastępcę prezesa, panią Halinę Szymańską, i dyrektor Departamentu Płatności Bezpośrednich, panią Renatę Mantur. Jeśli chodzi o Agencję Rynku Rolnego, to reprezentuje ją sam prezes, pan Łukasz Hołubowski; witam. Najwyższą Izbę Kontroli reprezentuje pan Grzegorz Brzostek… Jest?</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma? A, jest pan Andrzej Kojtych.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JerzyChróścikowski">Witam przedstawicieli organizacji, związków zawodowych, branżowych i innych instytucji, którzy zechcieli przyjąć zaproszenie i uczestniczą dzisiaj tak licznie w posiedzeniu. Witam państwa senatorów i nasz sekretariat.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#JerzyChróścikowski">Możemy przystąpić do realizacji porządku.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JerzyChróścikowski">W punkcie pierwszym jest informacja pana ministra. Jeśli można, to proszę, Panie Ministrze, o wprowadzenie. Co prawda mamy informację, ale należałoby nam przedstawić chociaż skrótowe informacje. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardZarudzki">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RyszardZarudzki">Zanim oddam głos pani wiceprezes, która powie o szczegółach, chciałbym powiedzieć, że jeśli chodzi o płatności bezpośrednie kampanii 2015, to praktycznie została ona zakończona. Nasze dzisiejsze spotkanie, spokojne i wyciszone, nie przypomina tego sprzed co najmniej kilku miesięcy, kiedy to płatności bezpośrednie wzbudzały tyle emocji. Dzisiaj mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć – deklarowałem wtedy, że damy radę – że daliśmy radę, uporaliśmy się z problemami, które zastaliśmy na starcie – bo minęło już ponad pół roku, odkąd przyszliśmy do ministerstwa rolnictwa – związane z wypłatą środków finansowych w ramach płatności bezpośrednich kampanii za rok 2015. Te problemy, różnego typu, były już wielokrotnie omawiane, wyjaśniane na forum Sejmu i nie tylko. Stąd też dzisiaj mogę przekazać bardzo podstawowe informacje.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#RyszardZarudzki">Rolników, którzy składali wnioski w 2015 r., było 1 milion 355 tysięcy, a pula środków do rozdysponowania w ramach płatności bezpośrednich wszelkiego typu to 14 miliardów 490 milionów zł. To jest podstawowa informacja. O tym, jak to się rozkładało, jak było na starcie, a jak to wygląda dzisiaj i jakie jest podsumowanie, za chwilę szczegółowo powie pani prezes Szymańska.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#RyszardZarudzki">Ja ze swej strony chciałbym powiedzieć tylko tyle: bardzo dziękuję wszystkim pracownikom, współpracownikom, pracownikom departamentów zajmujących się w ministerstwie kwestiami merytorycznymi, jeśli chodzi o płatności bezpośrednie. Dziękuję też za olbrzymi wysiłek pracowników biur powiatowych przy naliczaniu… To już nie była praca, to było poświęcenie w przypadku tej trudności, więc duże podziękowania dla centrali agencji, dla kierownictwa agencji i dla wszystkich pracowników. Mam nadzieję, że to doświadczenie czegoś nas nauczyło, że ten rok będzie dla nas pewną nauczką, jeśli chodzi o to, jak to zrobić skuteczniej, żeby rolnicy nie musieli przeżywać tego, co w tym roku. To tak na podsumowanie, bo traktuję nasze dzisiejsze spotkanie jako podsumowanie. Dziękuję za wywołanie tego tematu, bo jest okazja, żeby bardzo mocno podkreślić, że to pół roku upłynęło na pracy w pocie czoła i bezpośrednim, codziennym wysiłku wielu ludzi, żeby uzyskać ten efekt. Największa agencja płatnicza w Europie, największa liczba rolników, którzy otrzymali płatności, jeszcze w tych wszystkich okolicznościach, o których była mowa…</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#RyszardZarudzki">Proszę panią prezes o to, żeby szczegółowo przedstawiła ten praktycznie finalny wynik związany z płatnościami bezpośrednimi.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HalinaSzymańska">Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#HalinaSzymańska">Chciałabym powiedzieć, że faktycznie jest już finał kampanii: 99,6% wydanych decyzji. Można powiedzieć, że kampania zmierza już ku końcowi: naliczonych jest 99,4%… bo 0,2% to decyzje negatywne, więc zbliżamy się powoli do kwoty 14 miliardów 200 milionów zł. Zresztą do końca bieżącego tygodnia kwota płatności bezpośrednich, która znajdzie się na kontach rolników, będzie dochodziła do 14 miliardów zł. Co do procentu beneficjentów, którym już wypłacono środki, to – tak jak powiedziałam – dzisiaj jest to już 98,4%.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#HalinaSzymańska">Faktycznie pracy było bardzo dużo. Dzięki świetnej współpracy z ministerstwem udało się również zmienić ustawę, co pomogło nam przyspieszyć wypłaty pewnych świadczeń, bo gdyby nie to, gdyby nie było np. możliwości wypłacenia świadczenia w 2 ratach, to dzisiaj nie moglibyśmy ogłosić takiego sukcesu.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#HalinaSzymańska">Jeżeli chodzi o dane liczbowe, to po prostu tyle. Jesteśmy na finiszu. Zostały jeszcze sprawy trudne, kontrole krzyżowe, transfery, przypadki śmierci, przypadki, które po prostu zdarzają się w każdej kampanii. Do końca czerwca wypłacimy to, czego wypłata będzie możliwa. Tak że w naszym przypadku decyzja komisarza Hogana nie była ratunkiem, ponieważ zdążyliśmy zamknąć tę kampanię w terminie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Pani Prezes.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze pan minister prosił o głos. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym jeszcze dodać jedną informację. Kilka dni temu pan komisarz Hogan przedłużył innym krajom termin wypłacania płatności za kampanię 2015 o co najmniej 2 miesiące.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#Gloszsali">Do 15 października.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#RyszardZarudzki">Przepraszam, dłużej, do 15 października. Takiej potrzeby nie ma w przypadku Polski. To tak w ramach podsumowania. Myślę, że warte podkreślenia jest to, że myśmy dali radę, a w innych krajach jeszcze sobie z tym nie dali rady. Trzeba mieć też… To też podkreśla jakość wykonanej przez nas pracy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyChróścikowski">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyChróścikowski">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefŁyczak">Panie Ministrze! Panie Przewodniczący!</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JózefŁyczak">Oczywiście zgadzam się z tym i wszyscy się zgadzamy z tym, co mówi pan minister. Jest to sukces i należy go pogratulować.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JózefŁyczak">W zupełnie innym świetle przedstawia ten rok główny winowajca, były minister, pan Sawicki, który spycha z siebie winę i wraca do lat poprzednich, mówiąc, że za jego dobrych lat – tak to trzeba by określić – gros środków było wypłacanych już w lutym, bodajże do połowy lutego, a nie wraca do tego roku, w którym sytuacja była katastrofalna.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JózefŁyczak">Ale ja mam pytanie do pana ministra i do pani prezes. W informacji jest podane, że wnioski złożyło 1 milion 355 tysięcy rolników. A jak było w poprzednim roku? O ile się zmniejszyła liczba gospodarstw? Bo to również świadczy o tym, ile małych gospodarstw znika. Prawda? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyChróścikowski">Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HalinaSzymańska">To znaczy, w tym roku wnioski złożyło już 1 milion 220 tysięcy rolników, ale składanie wniosków jeszcze trwa. 1 milion 355 tysięcy rolników złożyło je w roku poprzednim. W tej chwili jeszcze trwa akcja składania wniosków, do jutra, tak że jutro będziemy wiedzieli, jaka jest różnica między rokiem…</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#HalinaSzymańska">Zobaczymy, może być nieco mniej. Jeszcze będzie trochę czasu na doręczenie wniosków przez pocztę, bo jednak część wniosków może zostać wysłana pocztą. Myślę, że to jest kwestia tygodnia i będziemy znali różnicę. Jeżeli będzie mniej, to trzeba będzie wziąć pod uwagę to, że być może część rolników, którzy do tej pory bezumownie korzystali z gruntów Skarbu Państwa, nie złoży wniosku, więc będziemy też mieli dane o tym, w jakim stopniu ustawa wpłynęła na tę liczbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyChróścikowski">Pytanie pomocnicze: a czy w porównaniu z rokiem wcześniejszym, z rokiem 2014 – teraz płacimy za 2015 – liczba wniosków jest podobna?</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#Gloszsali">Podobna.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HalinaSzymańska">Tak, jest na tym samym poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardZarudzki">Rzeczywiście, my też na to spoglądaliśmy. Nie ma dużej różnicy w kolejnych latach. Ta liczba się stabilizuje i różnice są niewielkie, to są promile. W tej chwili nie mamy dokładnych danych, ale przy najbliższej okazji je przekażemy. Przyznaję, że z ciekawości też porównywałem te liczby, ale one różniły się promilami.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WiesławKilian">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WiesławKilian">Panie Ministrze, mam pytanie… Czyli nie zmienia się deklaracja – w porównaniu z tym, co zadeklarował pan komisarz – i my do końca czerwca wypłacimy wszystkim, którzy złożyli wnioski?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WiesławKilian">Teraz drugie pytanie: jakiej grupy rolników dotyczy ta jeszcze niewypłacona kwota ok. 1 miliarda zł? Bo ze sprawozdania z 8 czerwca wynika… Czy grupy rolników, którzy mają 5–6 ha, czy tych, którzy mają powyżej 100 ha?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardZarudzki">Moja deklaracja jest taka, że do końca czerwca wszyscy rolnicy… To jest wymóg ustawowy, nie robimy…</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#RyszardZarudzki">Proszę o tę drugą część, o uzupełnienie informacji o tym, jakiej grupy rolników dotyczy ten niewypłacony promil.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HalinaSzymańska">Tak jak powiedziałam, kwota już wypłacona dotyczy 98,4% beneficjentów. Do końca tego tygodnia wypłacimy prawie 14 miliardów zł, a cała kwota to 14 miliardów 290 milionów zł. Jeszcze do końca czerwca – tak jak powiedziałam – będziemy płacić w przypadku spraw, które będziemy w stanie zakończyć. Zawsze jest pewien procent spraw, które nie zostają zamknięte do końca czerwca; chodzi o kontrole krzyżowe, transfery, sprawy trudne. Zawsze była tylko kwestia tego, żeby one nie przekroczyły 5% puli. Oczywiście wynik w ogóle jest daleki od 5% puli, ta kwota jest dużo mniejsza. Praktycznie w przypadku wszystkich spraw, w których będziemy mogli zakończyć postępowania, zostaną wypłacone środki w ramach płatności bezpośrednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym jeszcze dodać dość istotną informację, że nie będzie konsekwencji, już właściwie nie może być, bo do 4% nie ma konsekwencji, a my już mamy mniej, jeśli chodzi o to, że nie wypłaciliśmy wszystkim do końca. Ale zawsze zostaje pewien procent z różnych powodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WiesławKilian">Jakiej grupy rolników, pod względem obszaru, dotyczy ta niewypłacona kwota?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#HalinaSzymańska">Już liczymy. Minus 1 milion 349… To będzie ok. 6 tysięcy rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardZarudzki">To znaczy, ja ze swojej strony powiem… 6 tysięcy rolników. Ale ja rozumiem, że chodzi panu o to, jakie to są grupy pod względem obszarowym, wielkości. Są różne przypadki: są błędy we wniosku, są windykacje, czyli wniosek został źle sporządzony, a sprawy nie wyjaśniono.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#RyszardZarudzki">Pani Dyrektor Mantur, jakiego typu są to grupy rolników, którym na tym etapie nie wypłacono środków? Jakiego rodzaju są to rolnicy?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RenataMantur">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RenataMantur">Jeżeli chodzi o liczbę rolników, w przypadku których nie zostało jeszcze zakończone postępowanie, to jest to 5 tysięcy 922 rolników. Są to postępowania – tak jak wspomniała pani prezes – dotyczące przede wszystkim spraw, w których stwierdzono konflikt kontroli krzyżowej lub powierzchnia zadeklarowanych działek przekracza powierzchnię wyznaczonego maksymalnego kwalifikowanego obszaru i rolnik nie zgadza się z powierzchnią wyznaczoną w systemie LPIS. W związku z tym konieczne jest przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego lub nawet kontroli czy wizytacji na miejscu. Oczywiście liczba błędów stwierdzanych w dużych gospodarstwach jest relatywnie większa w stosunku do liczby błędów w gospodarstwach, w których jest 10 ha gruntów. Dlatego można powiedzieć, że te najtrudniejsze sprawy dotyczą właśnie dużych gospodarstw, w przypadku których występują i konflikty kontroli krzyżowej, i niezgodność z systemem identyfikacji działek rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyChróścikowski">Mam pytanie, które pewnie będzie dotyczyć dalszego punktu, jak dojdziemy do Agencji Rynku Rolnego… Są jeszcze płatności powiązane, tytoniu i innych, które rzeczywiście wchodzą czasami w kolizję, są grupy producenckie, jest pomieszanie płatności. Czy w tym przypadku też jest pewien margines, który rzeczywiście nie daje możliwości? Pamiętamy, że cały czas były informacje o tym, że z grupami producenckimi Agencja Rynku Rolnego miała zakończyć… A Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa miała płacić. Czy jest to powiązane z płatnościami bezpośrednimi, czy nie jest powiązane?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę. Pan wiceprzewodniczący, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MirosławBorowski">Mirosław Borowski, wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MirosławBorowski">Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie! Panie Ministrze!</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MirosławBorowski">To bardzo trudny rok ze względów ekonomicznych. Trzeba chylić czoła, że nasze państwo zmieściło się w tym terminie. Te nasze wcześniejsze burzliwe spotkania były podyktowane właśnie tym, że zbiegły się pewne sytuacje: totalne załamanie rynków, spadki cen. Każdy liczył na tę płatność, na to, żeby ona jak najszybciej dotarła i żeby jak najszybciej wywiązać się ze zobowiązań. Niemniej jednak cyfry nie kłamią i trzeba powiedzieć, że w stosunku do państw, które nie są w stanie wywiązać się do 30 czerwca… Jako rolnicy jesteśmy zadowoleni, że nie dostaniemy tych dopłat w przedłużonym terminie. Te środki są bardzo ważne w sytuacjach, kiedy nie ma skąd wziąć. Niemniej jednak trzeba też powiedzieć, że możliwość skorzystania z kredytu pomostowego również była pewną furtką, wyjściem z sytuacji, zwłaszcza w przypadku gospodarstw, które produkują na rynek, są towarowe i którym te pieniądze dawały płynność.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#MirosławBorowski">Trzeba pewne rzeczy dopracować i trzeba wyciągnąć wnioski z tej kampanii. Z terenu słyszę, że nawet te firmy, które nas, rolników, kontrolują… Po prostu jest jakaś – nie wiem – opieszałość, jeśli chodzi o przekazywanie protokołów. Później są sytuacje, w których można byłoby coś zrobić dużo wcześniej, a nie jest to robione, bo dokumenty nie spływają.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#MirosławBorowski">Ja także chciałbym podziękować pracownikom agencji za to, że wykonali tę trudną pracę. Wszyscy państwo wiedzą, że jest to rewolucyjny system płatności, świeży, inny, trzeba było budować cały system od podstaw, uczyć się tego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy są jeszcze pytania co do tego punktu?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JerzyChróścikowski">Skoro nie ma, to powiem, Panie Ministrze, że rzeczywiście już nie raz dyskutowaliśmy na posiedzeniu komisji o problemach w trakcie… Była dyskusja o tym, jak usprawnić, jak pomóc… Podejmował pan różne wyzwania. Jeśli chodzi o realizację, to rzeczywiście – tak jak pan powiedział – udało się i zrealizowaliśmy to i za to słowa podziękowania padały z ust kolegów. Ale oczekujemy również takiego samego sprawnego działania w przyszłości. Jak wiemy, w tej chwili jest jeszcze czas na składanie wniosków i liczę na to, że rolnicy je złożą. Mają jeszcze 20 dni; to jest tzw. możliwość z opóźnieniem. Kto nie zdąży, może się spóźnić. Za każdy dzień leci 1%, ale jest jeszcze szansa. Niech wszyscy składają, jak mogą, bo szkoda każdej złotówki z płatności w ramach środków Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JerzyChróścikowski">Były zapowiedzi pana komisarza Hogana, który mówił o możliwości wcześniejszych płatności na ten rok, zaliczkowych. W tym przypadku rolnicy również będą oczekiwać, że agencja przygotuje się do wcześniejszej płatności. Pamiętamy ubiegły rok, kiedy były 2 etapy płatności zaliczkowych – można tak powiedzieć – pierwszy, a potem drugi rzut, w ostatniej chwili, żeby jeszcze wypłacić jak największą kwotę, co rzeczywiście pomogło, bo gdybyśmy nie zrobili tego drugiego rzutu, byłby większy problem, bo jeszcze bardziej rolnicy by ucierpieli, jeśli chodzi o płatności, z powodu braku programu. A to było jednak duże przedsięwzięcie i za to, że rolnicy mogli dostać tę drugą transzę, też się należą słowa podziękowania. Do rolników trafiła znacząca pula środków, która by do nich nie trafiła, gdyby nie zrealizowano tego, co rząd tak ryzykownie przeprowadził, w ostatniej chwili przecież… Państwo to wykonali i należą się państwu słowa uznania. Jednak zachęcam właśnie do lepszego przygotowania.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#JerzyChróścikowski">Jestem tylko troszeczkę niepewny jeszcze jednej informacji. Co będzie w tym roku z uproszczeniami zazielenienia? Czy rzeczywiście będą jakieś zmiany, czy nie będzie zmian? Z tego, co pamiętam, wynika że minister występował w tej sprawie. Jeśli mają być, to proszę wprowadzić je jak najszybciej, bo jak będą wprowadzane, to znowu będzie problem z systemem informatycznym. Pytanie brzmi: czy zmiany, które miały zostać wprowadzone… Czy będą jakieś zmiany dotyczące uproszczenia zazielenienia? Bo to głównie dotyczyło zazielenienia. Czy one będą jeszcze wprowadzane, czy komisja rzeczywiście jest na etapie… Żeby nas nie zaskoczyła i żeby znowu się nie okazało, że nie jesteśmy gotowi do realizacji programu. Zresztą Hogan to zapowiadał. W związku z tym pytanie: jaki jest teraz stan, jeśli chodzi o prawodawstwo – można tak powiedzieć – którego wprowadzenie albo będzie nas czekać w tym roku, albo nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RyszardZarudzki">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym odpowiedzieć na pierwszą część, przedstawiciela agencji poproszę o uzupełnienie. Do końca czerwca będziemy to wiedzieli. Czekamy na informacje z Brukseli, od komisarza Hogana. Zresztą ostatnio na spotkaniu w Amsterdamie też właśnie oczekiwano, że pojawi się to w najbliższym czasie. Do końca czerwca – tak myślę – powinno się wszystko wyjaśnić. Będziemy o tym informować. A jeśli chodzi o systemy informatyczne i o to, jakie są perspektywy w tym roku, to myślę, że najlepsze informacje ma agencja restrukturyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HalinaSzymańska">Jeżeli chodzi o system informatyczny, to umowy na rok 2016 zostały zawarte. W tej chwili wszystko jest realizowane w terminie i mam nadzieję, że dalej tak będzie, bo jest to już jednak kontynuacja. Jeżeli chodzi o zmiany, to też musimy mieć świadomość, że najszybciej nastąpią one w roku 2017, więc nie będziemy ich wdrażać w tej chwili, w roku 2016.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#HalinaSzymańska">Jeżeli chodzi o system zaliczkowy, to mamy świadomość tego, że będzie duże oczekiwanie w tym zakresie, więc będziemy gotowi do wdrożenia systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardZarudzki">Jeszcze chciałbym dodać taką informację: mamy uzgodnienia dotyczące współpracy z agencją, żeby dobrze się przygotować też do procedowania w nowym okresie. Z instytucji zarządzającej do końca sierpnia przygotowujemy wszystkie akty prawne, żeby nie robić tego w styczniu, w lutym… A coś trzeba będzie uzupełnić w programie informatycznym. Reszty nie będę tłumaczył. Ustaliliśmy sztywno: pod koniec sierpnia zamykamy. Wtedy agencja ma jakieś możliwości, filtruje informacje i patrzy: ile, które i w jaki sposób trzeba zmienić system informatyczny, żeby wprowadzić poprawki. Tych uzgodnień się trzymamy i ten grafik powinien nam… Mogę zagwarantować 1: powinno nam to zadziałać, ale też będziemy pracować, tak jak do tej pory, codziennie z pełnym przekonaniem o celowości i nie oszczędzać się. Myślę, że będą efekty. Jednak zawsze będą się pojawiały problemy. Nawet teraz, w przypadku naszego – powiedzmy – wspólnego sukcesu, też mówimy o sprawach, które są problemowe. Ale cieszmy się chociaż tą… To, że ta praca jest dostrzegana, daje nam pewną satysfakcję. Bardzo dziękuję za głosy wyrażające akceptację i za tę informację zwrotną.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyChróścikowski">Mówił pan nam jeszcze na posiedzeniu komisji, że będzie pan robił wszystko, choćby naginając, jak się możliwie da, zgodnie z prawem, ale ile się da, żeby wprowadzić ten bardzo ważny program informatyczny… Jednak opozycja zarzuca panu, że pan po prostu nie dotrzymywał itd… Ale rozumiem, że pan robił to w dobrej wierze, żeby wykonać płatności, żeby rolnicy mogli dostać środki.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli chodzi o zapowiedź pana prezesa Obajtka, że utworzy on własną firmę informatyczną na terenie Lubelszczyzny – tak było deklarowane, przynajmniej w mediach tak to brzmiało – to jaki jest stan prac w tym przypadku? Czy już w 2017 r. będzie próba podjęcia… Czy potrwa to jeszcze dłużej? Bo jest to jednak okres przygotowania. Jak to się ma… Chodzi o to, żeby nie było już takich komplikacji, że firmy nas szantażują, żądają z wolnej ręki, nie z wolnej ręki, z przetargów, nie z przetargów, i o to, żebyśmy mogli wykonywać zadania. Jak pan prezes Obajtek powiedział, będziemy mieli swoją firmę, będziemy realizować wszystkie zadania i nie będzie kolizji, i nie będą nas szantażować podmioty, które żądają grubych milionów za programy informatyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HalinaSzymańska">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#HalinaSzymańska">Nie będziemy tworzyli własnej firmy, to będzie filia naszego departamentu informatyki. Nie chcemy konkurować na rynku informatycznym z firmami, które piszą programy komputerowe i tworzą je na potrzeby agencji, tylko chcemy faktycznie doprowadzić do przejęcia i utrzymania systemu. To będzie już bardzo ważne, da nam to duże oszczędności finansowe oraz większą mobilność i sprawność, jeżeli chodzi o bieżące funkcjonowanie. Na pewno wiele drobnych spraw, mam nadzieję… Moje osobiste zdanie i przekonanie jest takie, że gdyby nam się udało doprowadzić do tego, że e-wniosek zostałby przygotowany przez nasz zespół, to byłby to wielki sukces, ale na razie jest to nasz prywatny plan. To zadziała szybko. Już do końca roku zostanie utworzonych 30 etatów, tzn. to będzie oczywiście przesunięcie w ramach etatów, które ma agencja. Będzie to wydział zamiejscowy w Lublinie. Koszt jego utworzenia wyniesie łącznie ok. 12 milionów zł. Docelowo będzie tam pracowało 70 osób. Tak jak powiedziałam, plan jest taki, żeby przejąć całość bieżącego utrzymania systemu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym dodać jeszcze jedno, mianowicie to, że wiemy o problemach, które są teraz, w tej kampanii, np. dotyczących składania wniosków przez internet. Zdajemy sobie z tego sprawę, ale problemy są po to, żeby je rozwiązywać. Teraz nie mogliśmy tego uporządkować, ale już od następnej kampanii elektroniczne składanie wniosków musi być czymś oczywistym. Już teraz będziemy o tym rozmawiać i szukać dobrych rozwiązań. Jeśli mówimy o problemach… Jednym z nich jest zbyt mała liczba wniosków składanych przez rolników drogą elektroniczną, a składanie wniosków drogą elektroniczną staje się już standardem w krajach Unii Europejskiej. Ale w tym przypadku jeszcze trochę nam brakuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyChróścikowski">Panie Ministrze, mówiłem o tym na którymś posiedzeniu komisji. Pokazywaliśmy, że rolnicy, którzy składali wnioski za pośrednictwem internetu, byli pokrzywdzeni, bo działania nie były spójne. Wzywano rolników do poprawiania, i to wielokrotnie, i oni cierpieli na tym. W związku z tym trzeba dobrze dopracować ten system, żeby jednak rolnicy… Namawiać ich, bo ci, którzy nie złożyli – powiem szczerze – byli szczęśliwcami. Dlatego dopracujmy ten mechanizm, już tak sprawny, systemu informatycznego, żeby rzeczywiście rolników nie spotkało opóźnienie płatności ze względu na kontrolę, bo przecież z tego powodu też jest opóźnienie.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze pani prezes chciała zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#HalinaSzymańska">Chciałabym jeszcze dodać, że na razie system e-wniosku faktycznie jest słabo rozwinięty, bo w tym roku niewiele ponad 3,5 tysiąca rolników złożyło wnioski w tym systemie. To faktycznie bardzo niewiele. W krajach takich jak Rumunia, Chorwacja czy Włochy wszyscy rolnicy, 100%, składają wnioski drogą elektroniczną. Mamy świadomość tego, że takiej rewolucji nie przeprowadzi się z roku na rok. Najpierw musimy stworzyć po prostu bardzo przyjazną aplikację, żeby dla każdego wygodniejsze było złożenie wniosku drogą elektroniczną niż drogą papierową. Będziemy do tego dążyć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma więcej pytań, więc zamykamy ten punkt.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JerzyChróścikowski">Przechodzimy do punktu drugiego. Panie Ministrze, nie ma pana ministra Boguckiego, ale pan jeszcze jest, więc może 2–3 zdania… Jest pan prezes i to on będzie nam prezentował informację. Czy pan minister chciałby jeszcze ewentualnie, jako osoba upoważniona przez pana ministra Jurgiela, powiedzieć 2–3 zdania? Rozumiem, że są prezes i dyrektor departamentu, którzy chętnie udzielą szczegółowych odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JerzyChróścikowski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RyszardZarudzki">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o tę drugą część, o informację ministerstwa rolnictwa na temat realizacji działań Agencji Rynku Rolnego w zakresie pakietu pomocowego Komisji Europejskiej, to myślę, że są to te nasze działania, które są bezpośrednio negocjowane. Teraz, 27–28 czerwca, minister znowu będzie na posiedzeniu Rady Ministrów dotyczącym pakietu pomocowego Komisji Europejskiej. Powiem o szczegółach. Jeśli chodzi o rynki rolne i regulacje dotyczące rynków rolnych, to nadal jest to priorytet. Priorytetem kierownictwa i ministerstwa jest uruchomienie funduszy rezerwowych w szczególności w przypadku naszych 3 wrażliwych obszarów, a więc rynku mleka, rynku wieprzowiny oraz rynku owoców i warzyw. To wszystko ciągle nie jest takie, jakiego by się chciało, ale proszę pamiętać, że interwencja na rynkach rolnych nie zajmuje 5 minut: musi być instrument, instrument musi zadziałać i potrzeba trochę czasu na odpowiedź rynku funkcjonującego. To taka podstawowa sprawa.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o nasze interwencje rynkowe, to one są różne. Zajmujemy się sprawami związanymi z drugą i trzecią ratą dla rolników, którzy zapłacili kary za nadprodukcję, żeby można wesprzeć szczególnie tych rolników, którzy są w trudnej sytuacji. Ten problem jest powszechnie znany i nadal jeszcze nad nim pracujemy.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o sprawy zasadnicze, to mogę powiedzieć… Proszę, żeby te działania Agencji Rynku Rolnego zostały w szczegółach przedstawione jako odnoszące się do pakietu pomocowego Komisji Europejskiej. W każdym razie sprawy rynkowe są obecnie priorytetem, szczególnie w naszej trudnej sytuacji, chociaż ona się nieznacznie poprawia.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#RyszardZarudzki">Podejmujemy też działania – przy okazji chciałbym o tym powiedzieć – dotyczące m.in. rynku mleka, bo w tej chwili w ramach np. modernizacji gospodarstw rolnych rolnicy poskładali wnioski o modernizację w hodowli bydła mlecznego, powpisywali różne wskaźniki, a to się nie opłaca… Wybudują i co później z tym zrobią? Szukamy więc rozwiązań, żeby mogli przejść na możliwość… Jeszcze raz powtórzę, że szukamy rozwiązań, żeby rolnicy – jeszcze dzisiaj o tym rozmawialiśmy – którzy na jesieni i teraz, w tym naborze, składali wnioski dotyczące produkcji mleka, mogli się przekwalifikować na produkcję mięsa, bydła mięsnego. Ale na razie szukamy rozwiązań, nie ma tego jeszcze, nie jest to zatwierdzone. Co więcej, jeśli chodzi o tych, którzy jednak zdecydują się na procedowanie… Szukamy rozwiązań, żeby te wewnętrzne obostrzenia dotyczące np. wskaźnika GVA, czyli wskaźnika wynikającego z biznesplanu, mogły być mniej restrykcyjne. To będzie powodować, że ktoś po jakimś czasie powie: „nie spełniłeś warunków, musisz oddać pieniądze”. Wiemy o tym i rozumiemy to. Myślę, że jest to bardzo istotne. Jeszcze raz powtórzę: rolników, którzy składali na jesieni wnioski na komponent mleczny, którzy składali teraz… Już nie wspomnę o przyszłych naborach. To musi zostać poluzowane i musi być możliwość zmiany. Przecież to jest argument. Jeśli jest nadprodukcja mleka, a teraz rolnik złożył wniosek o modernizację i będzie produkował jeszcze więcej mleka, to chcemy się z tego naturalnie wycofać. Jestem przekonany, że dla komisarza Hogana i Komisji Europejskiej takie aneksowanie wniosków nie będzie problemem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyChróścikowski">Czy pan minister zostanie do końca, czy już chce wyjść?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#RyszardZarudzki">Jeśli jest to potrzebne, to zostanę. Jeśli jednak, Panie Przewodniczący, mógłbym wyjść wcześniej, to tylko pod warunkiem, że pan przewodniczący wyrazi na to zgodę.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyChróścikowski">Mam tylko jeszcze jedno pytanie ze względu na to, że pewnie na następnym posiedzeniu komisji wprowadzę temat dotyczący gospodarstw ekologicznych i rozporządzenia, które minister niedawno ogłosił; ono wchodzi w życie chyba siedemnastego. To jest problem bardzo sygnalizowany przez rolników ekologicznych. Chodzi o to, że nie skonsultowano tego rozporządzenia ministra rolnictwa. Na następnym posiedzeniu… Już dzisiaj nie będę pana męczył w tej sprawie i pytał o szczegóły, bo może nie jesteśmy wszyscy przygotowani do tego, ale na następnym posiedzeniu pozwolę sobie rozpocząć dyskusję, dlatego że jest to poważne wyzwanie. W tym tygodniu mam już umówionych kilka spotkań, żeby ostro podyskutować o tej sprawie, o tym, że ktoś zapomniał skonsultować to z rolnikami. W tej chwili rolnicy są bardziej szykanowani, niż byli do tej pory. Mamy problem z gospodarstwami ekologicznymi, a stosuje się bardziej restrykcyjną zasadę. Nie wiem dlaczego. Nie konsultowano rozporządzenia. Będę chciał, żeby na następnym posiedzeniu… Wyślemy zaproszenie i wtedy to przedyskutujemy. Nie chciałbym dzisiaj pana ministra… Nie mam przy sobie szczegółowych informacji, więc trudno byłoby nam polemizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym tylko odpowiedzieć, że dla mnie to też jest ciekawa sytuacja, ponieważ mamy pełną dokumentację przeprowadzonych konsultacji, jak w przypadku mało którego rozporządzenia, i bardzo chętnie… Nawet zachęcam pana przewodniczącego do tego, żebyśmy mieli możliwość przedstawienia, kiedy było to konsultowane, z kim było konsultowane, w jaki sposób. Co więcej, po mojej obecności na targach w Norymberdze były dodatkowe konsultacje dotyczące rozporządzenia dla rolnictwa ekologicznego. Wszystko jest zarchiwizowane. I jeszcze więcej: po raz pierwszy nam się zdarzyło – to też mamy udokumentowane – że dziękowano nam za rozporządzenie. Dziękowano nam za to rozporządzenie. Proszę sobie wyobrazić sytuację, w której rolnicy ekologiczni, którzy z zasady są niezadowoleni – już nie będę wymieniał jacy i gdzie – i nikt z nas nie prosił ich o to podziękowanie, a to na kierownictwie też… Tym bardziej jestem zaskoczony, ale rozumiem, że problem konsultacji jest dla nas bardzo ważny. Nawet miałem takie… Panie Przewodniczący, chciałbym, żebyśmy się dobrze zrozumieli, bo włożyliśmy w to bardzo dużo pracy i wysiłku. W którymś momencie już myślałem, że pozostało nam tylko jedno, jeśli chodzi o rolnictwo ekologiczne, tzn. przyklęknąć przed nim, bo z naszej strony była już taka wola współpracy. Skoro są takie informacje, to chętnie się stawimy, porozmawiamy o tym problemie – jesteśmy otwarci – i pokażemy kolejne wersje, nad którymi bardzo ciężko pracowaliśmy z zespołem, bo oczywiście wynikły problemy. Jestem do dyspozycji, a nawet zachęcam do tego, żebyśmy mieli możliwość przedstawienia naszych prac, które zostały wykonane, jeśli chodzi… I przedstawię wszystkie podziękowania właśnie za to rozporządzenie. Ale nikt nie jest doskonały, zawsze szukamy dobrych rozwiązań i chętnie… Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Ale chętnie posłuchamy tych argumentów, jestem do dyspozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyChróścikowski">Dlatego, Panie Ministrze, mówiłem, że dzisiaj nie będziemy wchodzić w szczegóły. Poproszę o pełną informację na temat wdrożenia tego rozporządzenia ministra na następne posiedzenie, żebyśmy sobie to wyjaśnili, bo może rzeczywiście jest wiele spraw do wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JerzyChróścikowski">Podobnie jest w przypadku ostatnio wdrożonej ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego – bardziej o niej mówimy niż o ustawie o wstrzymaniu sprzedaży ziemi – bo wiąże się ona z kilkoma ustawami dotyczącymi notariatu i ksiąg wieczystych. Dzisiaj było spotkanie w ministerstwie rolnictwa z ministrem Babalskim i była dyskusja z bankowcami, prawnikami, notariuszami i rzeczoznawcami. Rzeczywiście jest problem, bo nam się wydaje, że uchwalamy dobre prawo, a potem się okazuje, że zrobiliśmy rolnikom dużą krzywdę, dlatego że skoro jest zapis, że trzeba robić wycenę, to banki zachowują się w tej chwili tak, że w każdym przypadku żądają wyceny, a wycena kosztuje ok. 5 tysięcy złotych. W związku z tym mamy problem, bo banki mówią: wycena.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#Gloszsali">Zabezpieczenie kredytu.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JerzyChróścikowski">I to w przypadku kredytu, który jest kredytem tzw. klęskowym. To już jest przerażające. Chodzi o kredyt klęskowy, który rolnik zawsze dostawał, a oni w tej chwili żądają od niego wyceny gospodarstwa. Po prostu widać wyraźnie, że banki zaczynają nas dokręcać, korzystając z litery prawa, że w tej chwili wyceny… Przedtem obowiązywało takie samo prawo i nie było problemów z dawaniem rolnikom kredytów obrotowych. W tej chwili szukają – można tak powiedzieć – podstawy do tego, że skoro tak, to teraz sprawdzają… Więc trwa dyskusja. Dlatego chcę, żebyśmy porozmawiali o sprawie gospodarstw ekologicznych, ale to już na następnym posiedzeniu. Może rozporządzenie dotyczy 2–3 drobnych spraw, które komplikują funkcjonowanie gospodarstw, a generalnie jest dobre. Czasami wystarczy jeden artykuł, jak art. 68 ust. 2a, który właśnie utrudnia dzisiaj życie rolnikom, przedsiębiorcom, komercjom… Jeden artykuł rzeczywiście zupełnie zburzył całą… To, co było najważniejsze, czyli zabezpieczenie obrotu ziemią, zostało przeprowadzone, ale za to są reperkusje ze strony bankowców. Myślę, że sprawdzimy też, jak to będzie, żeby… Jeśli jest, to trzeba poprawić. Pan minister Babalski zapowiedział dzisiaj, że rzeczywiście jesteśmy w stanie uwzględnić niektóre uwagi. Każdy wie, że nigdy nie ma rzeczy doskonałych, błędy powstają. To samo mam na myśli, może dojdziemy do porozumienia.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli pan minister pozwoli, to ja już podziękuję. Są obecni pan prezes i pan dyrektor, więc dziękujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ŁukaszHołubowski">Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Szanowni Senatorowie! Szanowni Goście!</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ŁukaszHołubowski">Przedstawię pokrótce genezę pakietu pomocowego Hogana, a później przejdę do omawiania działań Agencji Rynku Rolnego. Postaram się dosyć skrótowo i szybko przedstawić to, co udało nam się do tej pory osiągnąć, i przedstawić plan działań do końca roku.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#ŁukaszHołubowski">Pod koniec września 2015 r. na posiedzeniu Rady Ministrów Komisja Europejska przedstawiła pakiet, zgodnie z którym Polska dostała z całej sumy ogółem ok. 420 milionów euro, 7% pakietu pomocowego. Pakiet pomocowy miał wesprzeć głównie producentów z sektorów hodowlanych, ale miał także wesprzeć: dopłaty do prywatnego przechowywania masła i odtłuszczonego mleka w proszku, dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny, zwiększenie budżetu na realizację kampanii promocyjnych, rozwój Centrum Obserwacji Rynku Mleka oraz rozszerzenie programów szkolnych.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#ŁukaszHołubowski">Najważniejsze działania Agencji Rynku Rolnego w ostatnim okresie to tak naprawdę 3 działania: wsparcie na rynkach hodowlanych dla producentów z sektorów hodowlanych, skup odtłuszczonego mleka w proszku z rynku, a także wsparcie przedsiębiorców w działaniach promocyjnych oraz realizacja misji handlowych i otwieranie rynków trzecich.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#ŁukaszHołubowski">Nadzwyczajne wsparcie producentów w sektorach hodowlanych, czyli wsparcie dla producentów mleka i dla producentów wieprzowiny. Agencja Rynku Rolnego przygotowała cały system komputerowy, który do tej pory obsłużył już prawie 160 tysięcy wniosków, dla producentów mleka i dla producentów wieprzowiny. Przyjmowaliśmy wnioski pomiędzy 18 lutego a 18 marca. Wpłynęło 160 tysięcy wniosków, praktycznie wszystkie zostały pozytywnie zweryfikowane. W przypadku problemów pracownicy Agencji Rynku Rolnego bezpośrednio kontaktowali się z naszymi beneficjentami, jeździli do nich i wyjaśniali rozbieżności, aby jak najszybciej i jak najsprawniej zakończyć weryfikację merytoryczną i formalną wniosków.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#ŁukaszHołubowski">Weryfikacja merytoryczna i formalna wniosków w obu sektorach trwała do końca maja. Od początku czerwca przygotowywaliśmy paczki przelewów i wysyłaliśmy je do banku. Od wczoraj bank realizuje wszystkie przelewy w tych 2 sektorach. Do dzisiaj zrealizowaliśmy ponad 100 tysięcy przelewów na kwotę 88 milionów zł. Wszystkie przelewy zostaną zrealizowane do 20 czerwca. Najpierw zakończymy wypłaty dla sektora mlecznego; te wypłaty zostaną zakończone jutro, więc w czwartek rolnicy powinni już mieć wszystkie pieniądze na kontach. W przypadku sektora wieprzowego wypłaty zostaną zakończone w poniedziałek, pieniądze powinny być na kontach rolników 21 czerwca, we wtorek.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#ŁukaszHołubowski">Nadzwyczajne wsparcie w sektorze mleka, czyli interwencyjny skup odtłuszczonego mleka w proszku. Te działania realizujemy za pomocą magazynów, które wyłaniamy w przetargach. Do tej pory wyłoniliśmy w przetargach powierzchnię na ponad 30 tysięcy t odtłuszczonego mleka w proszku. Komisja już 2 razy zwiększała pulę odtłuszczonego mleka w proszku do skupu interwencyjnego. Obecnie planuje się trzecią transzę i jeszcze zwiększenie skupu. Prowadzimy skup w trybie bieżącym. Do dzisiaj agencja w ramach tego mechanizmu skupiła już 33 tysiące 690 t odtłuszczonego mleka w proszku, z zeszłego roku posiadaliśmy ponad 4 tysiące t mleka w proszku i nadal je skupujemy z rynku. To mleko jest przyjmowane do naszych magazynów. Do dzisiaj w ramach tego mechanizmu zostało wypłacone prawie 51 milionów zł.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#ŁukaszHołubowski">Kolejny element to wsparcie producentów owoców i warzyw. Polska na 2016 r. dostała czwartą transzę tymczasowego wsparcia. Do rozdysponowania było prawie 300 tysięcy t jabłek i gruszek, 31 tysięcy t pomidorów, marchwi i słodkiej papryki, 3 tysiące t kapusty, kalafiorów, buraków, 1 tysiąc 900 t brzoskwiń, choć Polska nie produkuje brzoskwiń, i 1 tysiąc 750 t śliwek i winogron. W ramach tej czwartej transzy do ARR wpłynęło 11,7 tysiąca powiadomień z 3 rozdysponowań. Do 6 czerwca już praktycznie 92% przyznanych Polsce produktów zostało wycofanych. Planujemy, że rozdysponowywanie będzie trwało do końca czerwca i praktycznie osiągniemy maksymalny poziom.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#ŁukaszHołubowski">Jeśli chodzi o wypłaty dla producentów owoców i warzyw, to główne transze będą w lipcu i sierpniu. Będą one wypłacane zgodnie z kursem euro stosowanym do wyliczenia wsparcia. My też zgłosiliśmy do Komisji Europejskiej prośbę, przy piątej transzy na kolejny rok, o to, abyśmy mogli mieć inny kurs przeliczeniowy euro i aby wypłaty były realizowane w trybie bieżącym. Na lipiec mamy zaplanowane wypłaty ok. 21 milionów euro, na sierpień mamy zaplanowaną największą transzę, czyli 103 miliony euro, a na wrzesień 13,7 miliona euro.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#ŁukaszHołubowski">Przed każdą wypłatą – należy to podkreślić – Agencja Rynku Rolnego, zgodnie z zapisami rozporządzenia, zgodnie z zasadami realizacji mechanizmu, jest zobowiązana do dosyć szczegółowych kontroli. Te kontrole są przeprowadzane w trybie bieżącym. Agencja Rynku Rolnego zatrudnia 160 inspektorów kontroli, którzy w tym okresie – biorąc pod uwagę obciążenie związane z bieżącą realizacją zadań agencji, kontrolami bieżącymi, kontrolami w grupach producentów, kontrolami związanymi z obsługą czwartej transzy i ze skupem odtłuszczonego mleka w proszku – mają do przeprowadzenia ok. 25 tysięcy kontroli tylko w najbliższym okresie, a w całym roku jest to ponad 41 tysięcy kontroli.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#ŁukaszHołubowski">Kolejne mechanizmy dotyczą prywatnego przechowywania masła. Ten mechanizm nie jest na razie zbyt chętnie wykorzystywany ze względu na wysoką cenę produktów tłuszczowych na rynku mleka. W związku z tym rolnicy nie zgłaszają nam potrzeb w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#ŁukaszHołubowski">Wspieramy także sektor wieprzowiny, są dopłaty do prywatnego przechowywania wieprzowiny. Agencja Rynku Rolnego zawarła 60 umów w tym zakresie na prawie 6 tysięcy t wieprzowiny, co stanowi 7% całkowitej ilości w Unii Europejskiej. W związku z realizacją tego mechanizmu wypłaciliśmy już prawie 1 milion zł, a łączna kwota wsparcia, jaką przewidujemy do wypłaty, to 8,3 miliona zł.</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#ŁukaszHołubowski">W związku ze zwiększeniem środków pieniężnych na kampanie informacyjne na wybranych rynkach i kampanie branżowe, które są prowadzone na rynkach trzecich i na rynkach Unii Europejskiej, pracownicy agencji szkolą producentów, jak producenci mają przedstawiać swoje produkty na danym rynku, bo inaczej się przedstawia produkty na rynku chińskim, inaczej na rynkach arabskich, a inaczej na rynkach europejskich. Dzięki tym środkom zapraszamy także misje handlowe, które mogą przyjechać do Polski i zobaczyć, jak w Polsce produkuje się żywność, jak polska żywność jest sprawdzana przez weterynarię czy PIORiN. Planujemy, że w tym roku 16 takich… tzn. część kampanii już zrealizowaliśmy, 16 dużych kampanii.</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#ŁukaszHołubowski">Jeśli chodzi o rynek polski, to rozpoczynamy dużą kampanię pod szyldem „Polska smakuje”, która ma na celu skłonienie społeczności polskiej do tego, aby mądrze wybierała produkty w sklepach i aby była świadoma tego, jaki produkt i z jakiego kraju kupuje. Teraz na rynku jest taka sytuacja, że możemy wykorzystać tę niepowtarzalną szansę, że mamy w Polsce z powrotem coś, co się nazywa patriotyzmem gospodarczym; to jedyna sytuacja po 1989 r., nie było jej do tej pory. Polacy naprawdę chcą kupować polskie jedzenie, tylko nie wiedzą, jak je rozpoznać w sklepach, więc będziemy starali się dotrzeć do konsumentów z odpowiednią informacją o tym, jak mają czytać etykiety i skąd mają brać te informacje. Razem z ministerstwem rolnictwa prowadzimy także prace nad ustawą, która ma ułatwić oznakowanie produktów.</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#ŁukaszHołubowski">Dodatkowo może powiem jeszcze, że Agencja Rynku Rolnego jest odpowiedzialna za programy wspierające praktyki dobrego żywienia w szkołach, czyli za programy „Mleko w szkole” oraz „Owoce i warzywa w szkole”. W tym przypadku też staramy się być bardzo aktywni i dotrzeć do wszystkich szkół, które jeszcze nie uczestniczą w naszym programie. Obecnie procent tych szkół jest bardzo duży, jest ich ponad 90%. Dla nas bardzo wysoki procent to 100%, więc chcemy, aby wszystkie szkoły uczestniczyły w naszych programach „Owoce i warzywa w szkole”, a także „Mleko w szkole”. Pracujemy z ministerstwem rolnictwa nad tym, aby te 2 programy połączyć w jeden i dostarczać do szkół nie tylko same owoce i warzywa, ale także naturalne soki, i nie tylko mleko, ale również przetwory mleczne, które są łatwiej przyswajane przez dzieci. Sam mam 2 dzieci i wiem, jak one korzystają z tych programów u siebie w szkole. Niejednokrotnie przynoszą te warzywa i mleko do domu i mówią mi, że wolałyby wypić sok naturalny albo zjeść jogurt z owocami. Pracujemy więc z ministerstwem rolnictwa nad zmianą formuły tego programu. To może tyle. Dziękuję i proszę o pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Prezesie.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyChróścikowski">Dość szeroka, obfita informacja. Mamy materiał, nawet obszerniejszy niż ten, na który składaliśmy zapotrzebowanie. Zawarty jest w nim szereg informacji, tak że państwo senatorowie mają możliwość zapoznania się…</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JerzyChróścikowski">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JerzyChróścikowski">Czy ktoś z państwa senatorów lub gości chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#JerzyChróścikowski">Proszę. Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławOjdana">Stanisław Ojdana, gospodarstwo w Hajnówce.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#StanisławOjdana">Akurat tak się złożyło, że dzisiaj dzwoniłem do Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku właśnie w sprawie płatności do żywca, skupu. Poinformowano mnie, że wczoraj zostały wysłane, a płatności rzeczywiście – tak jak powiedział pan prezes – będą realizowane do 20 czerwca. Mam jednak inne pytanie. Jesteśmy akurat w czerwonej strefie. Czy planowane są jakieś skupy na potrzeby rezerw materiałowych? Bo coś mi się obiło o uszy, ale jeszcze nigdzie nie ma dokładnej informacji. Warto byłoby wesprzeć ten rejon kraju, bo do pewnego czasu był problem ze sprzedażą trzody, a w tej chwili sprzedaż jest nadal utrudniona. Zakupy na potrzeby rezerw materiałowych troszkę ułatwiłyby nam gospodarowanie w tym akurat ciężkim rejonie Polski, bo dodam, że ASF nie występuje wśród świń, od 1,5 roku nie było żadnego przypadku. Te przypadki, które są, występują u dzików i my, rolnicy, musimy wykonywać dodatkowe zalecenia narzucane przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JerzyChróścikowski">Tak zwany program bioasekuracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ŁukaszHołubowski">Odpowiem ogólnie. Bardzo dziękuję za to pytanie. Oczywiście w ministerstwie rolnictwa trwają prace, są one uzgadniane z agencją, ale tę kwestię zostawię już panu Waldemarowi Sochaczewskiemu, dyrektorowi Departamentu Rynków Rolnych w ministerstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WaldemarSochaczewski">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#WaldemarSochaczewski">Kwestia rezerw oczywiście stanowi tajemnicę w rozumieniu ustawy o informacji niejawnej, ale mogę powiedzieć, że już w kwietniu minister rolnictwa wystąpił do ministra energii, odpowiedzialnego obecnie za gromadzenie rezerw strategicznych państwa i gospodarowanie nimi, z wnioskiem o utworzenie rezerw w przypadku niektórych produktów. Wieprzowina jest objęta tym wnioskiem. Minister energii… Najpierw oczywiście parlament dokonał zmian finansowych i przeniesienia części źródeł finansowania, minister energii podjął takie działania, zmieniono plan rzeczowy Agencji Rezerw Materiałowych i agencja podjęła działania w celu uzupełnienia rezerw strategicznych w przypadku tych produktów. Niestety liczba miejsc gromadzenia i zakupów jest niejawna, ale mogę powiedzieć, że ten region został objęty działaniami z pozytywnym skutkiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JerzyChróścikowski">Pan Boguta. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WitoldBoguta">Witold Boguta, Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#WitoldBoguta">Oczywiście nie będę się odnosił do rynku mleka czy wieprzowiny, aczkolwiek cieszę się, że w przypadku tych rynków też są podejmowane działania, bo problemy dotyczą właśnie tych rynków, jak również tego, który mnie najbardziej interesuje, czyli rynku owoców i warzyw. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować i panu dyrektorowi, i panu prezesowi za współpracę, bo w ostatnim czasie jest ona rzeczywiście dobra, mamy dobre kontakty. Jest duża zmiana jakościowa, za którą serdecznie dziękuję. Jednak są problemy. Były 4 transze, jeśli chodzi o nadzwyczajne środki. W ostatnim roku była duża transza, która została wykorzystana, więc dobrze, że producenci dostali za produkty w miarę sensowne, jak na nasze warunki, ceny. Jednak jeśli chodzi o rynek, to te działania niekoniecznie wywołały pozytywne efekty, szczególnie w przypadku jabłek. Oceniamy, że spora ilość wycofanych jabłek – ich wartość była bliska wartości połowy naszej rocznej krajowej konsumpcji – spowodowała zmniejszenie zakupów na rynku, ale też trudno oczekiwać innej sytuacji. Jednak w rozporządzeniu na przyszły rok jest mowa o bardzo drastycznym zmniejszeniu ilości, jeśli chodzi zarówno o jabłka oraz gruszki, jak i warzywa – z ponad 296 tysięcy t na chyba 88,9 tysiąca t. Zapowiada się dobry urodzaj jabłek, więc przewidujemy, że sytuacja będzie bardzo trudna. Z przykrością stwierdzamy, że zarówno wnioski, które płynęły z ministerstwa do Komisji Europejskiej, jak i wnioski, które płynęły od nas, z kraju, ale również – muszę powiedzieć, że współpracujemy z organizacjami podobnymi do naszej z kilku państw: Włoch, Francji, Hiszpanii, Belgii, Holandii – wnioski organizacji z innych państw są pomijane. Komisja niejako wie swoje, a sytuacja na rynku owoców i warzyw w Europie – w Polsce szczególnie jabłek – staje się dramatyczna. Nie będziemy ustawać w działaniach, żeby uświadomić to Komisji, jednak nietrudno przewidzieć, jakie będą skutki, jeżeli nic się nie zmieni. Rosyjskie embargo na pewno zostanie utrzymane. Zresztą rosyjskie embargo jest wielkim bodźcem prorozwojowym dla produkcji w tamtym kraju, więc nigdy nie wejdziemy tam z ilościami, które eksportowaliśmy dotychczas.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#WitoldBoguta">Przy okazji informacji o działaniach nadzwyczajnych apeluję do pana przewodniczącego, do panów senatorów i innych o to, żeby również o kwestii związanej z owocami, warzywami informować, gdzie tylko się da na szczeblu europejskim. No, jednocześnie musimy szukać rozwiązań na naszym szczeblu krajowym. Administracja, organizacje, ale również chciałbym prosić państwa senatorów o wspólne poszukiwanie dróg, rozwiązań, ponieważ owoce i warzywa to źródło utrzymania czy dodatkowego dochodu dla bardzo dużej liczby producentów, ponieważ – jak wiemy – ta produkcja jest dzisiaj dosyć mocno rozdrobniona. Gros produktów, tych świeżych, a szczególnie tych na potrzeby przetwórstwa, pochodzi właśnie z małych gospodarstw. Tak że sytuacja jest trudna i nabrzmiewa bardzo mocno. Niestety należy oczekiwać, że sezon zbiorów i sprzedaży, który jest przed nami, prawdopodobnie będzie najtrudniejszy z 3 ostatnich lat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Prezesie.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#Gloszsali">Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MirosławBorowski">Mirosław Borowski, wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#MirosławBorowski">Dyskutujemy w różnych gremiach, m.in. ze związkami zawodowymi… Krajowa Rada Izb Rolniczych jest reprezentowana na Copa Cogeca. Ostatnio na posiedzeniu prezydium – przekazał mi to akurat prezes Szmulewicz – jednym z argumentów, które wytoczył komisarz, było to, że byliśmy – bo można już powiedzieć, że byliśmy – wśród 8 krajów, które do tamtego momentu nie zrealizowały pomocy przyznanej prawie rok temu. Takie wywoływanie przez niego osłabia naszą pozycję, bo z jednej strony domagamy się dodatkowej pomocy, a z drugiej strony Bruksela mówi: „no, jak możemy wam dać nową pomoc, skoro poprzednia nie została zrealizowana?”. To pewne podsumowanie. Cieszy fakt, że pieniądze poszły i że już nie jesteśmy wśród tych 8 krajów. Jest już fajnie. Powiedzmy, że pozycja ministra w rozmowach w najbliższym czasie będzie dużo lepsza. Niemniej jednak… Jestem producentem mleka i powiem tak: szkoda by było zmarnować te wszystkie środki, które jeszcze nawet przed akcesem zostały zainwestowane w zakłady przetwórcze, w nasze gospodarstwa, bo… Dlaczego tak mówię? Dzisiaj nie ma tego światełka w tunelu i nie wiadomo, kiedy ewentualnie nastąpi przełamanie.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#MirosławBorowski">Pan prezes prezentował kampanię dotyczącą znakowania polskiej żywności. Nie neguję tego pomysłu, niemniej jednak on dzisiaj nie rozwiąże problemu, bo największym problemem dla nas, producentów mleka, jednocześnie w większości przypadków właścicieli spółdzielni mleczarskich, bo jesteśmy członkami spółdzielni mleczarskich, jest problem nierównego udziału w ogniwie dostaw. Byliśmy na spotkaniu w Ministerstwie Rolnictwa, gdzie został powołany zespół, niemniej jednak czas płynie. Każdy miesiąc, każdy dzień wiąże się dla nas z pytaniem: „co dalej?”. Ja sam osobiście także borykam się z pewnymi pytaniami, na które muszę znaleźć odpowiedzi: czy nie będzie łatwiej, jeśli te duże środki zainwestowane w urządzenia, w budynki przekreślę jednym ruchem długopisu i odejdę od tej produkcji? Bo może to być kula u nogi tonącego. Jednak mam nadzieję… Nie jestem akurat hobbystą, tylko od pokoleń moja rodzina zajmowała się hodowlą i szkoda by było ten dorobek wielu pokoleń tak po prostu zamienić na puszki, wędliny czy kiełbasy. Tak by było najprościej, ale odbudować to jest bardzo trudno.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#MirosławBorowski">Mieliśmy taką sytuację w przypadku trzody. Przecież państwo wiedzą, że tak naprawdę z eksportera mięsa staliśmy się importerem mięsa, dlatego że… Może dlatego, że w przypadku trzody nie było spółdzielczości, że w procesie prywatyzacji producent został jednak w jakiś sposób wykiwany, krótko mówiąc. Mieszkam w bliskim sąsiedztwie zakładów mięsnych w Ełku, dużych zakładów, których akcje posiadałem. Tak naprawdę w pewnym momencie, bez wygaszania produkcji, bez zatrzymania skupu, bez żadnych perturbacji, ogłoszono upadłość i zmienił się właściciel. Wiemy, gdzie to później poszło, do Smithfielda. I to był koniec produkcji trzody. Nie chciałbym, żebyśmy dzisiaj te wspaniałe spółdzielnie, które zostały naprawdę doposażone, oddali za grosze. Bo nie będzie pustki. Przyjdzie inwestor i po prostu kupi to za psie pieniądze, a my będziemy importować produkty mleczarskie.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#MirosławBorowski">Powiem tak: spotykam się w różnych gremiach z prezesami, z przetwórcami. Dzisiaj mieliśmy spotkanie związane z Funduszem Promocji Mleka i rozmawialiśmy w gronie producentów surowca i przetwórców. Opinia jest jednogłośna: po prostu bez pomocy zewnętrznej branża się nie utrzyma. Spółdzielnie utrzymają się trochę dłużej. Proces ustalania ceny dla mnie jest prosty. W sieci ma być tyle, sieć ustala marżę i mówi producentowi, przetwórcy: „kupimy je od ciebie za tyle, dopłać jeszcze parę milionów za półkę, parę milionów za promocję”. Na tej podstawie wylicza się dla mnie cenę końcową. Znajdą się tacy, którzy upadną, bo po prostu koszty są, jakie są.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#MirosławBorowski">Dzisiaj mamy jeszcze jeden problem. Nie wiem, jak jest u państwa w rejonach, ale w moim rejonie jest naprawdę bardzo duży problem związany z suszą. To jest sprawa, która… Dzisiaj nawet, jadąc do Warszawy, słyszałem różne anegdoty na ten temat: „co te chłopy mówią? Przecież my chcemy korzystać z lata, więc ma być słońce, a nie deszcz”. Niemniej jednak, proszę państwa, naprawdę weszliśmy po zimie z bardzo dużym deficytem… Nie było śniegu, nie było opadów i jak dzisiaj przejdą jakieś opady, to jest trochę jak – tak mówią – namaszczenie roślin. I nie wiadomo, co będzie dalej. Tak że wiele czynników się składa…</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#MirosławBorowski">Panie Przewodniczący, na pewno jeszcze wielokrotnie będziemy rozmawiać o tych sytuacjach, bo są różne pomysły na poziomie Europy: wycofanie produktu, płatności. Tylko kto za to zapłaci? Nikt nie chce wziąć na siebie tej odpowiedzialności, prawda? Myślę, że na tym etapie trzeba na razie zakończyć. Niemniej jednak oczekujemy jakiejś rozmowy z sieciami, bo mamy przekazy z innych krajów, że rządy tamtych państw siadają i rozmawiają na temat marży. Tylko ja się boję jednego. Jeżeli tam marża się skurczy, to u nas, takich osłabionych, po prostu jeszcze bardziej się zwiększy i to może być koniec branży. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy są jeszcze głosy w dyskusji?</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#JerzyChróścikowski">Pan prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#TadeuszRomańczuk">Myślę, że pan słusznie zauważył… Poruszył pan problem sieci i relacji sieci – producent. Prawda czy nie? Ja przecież zarządzam spółdzielnią mleczarską i doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak dzisiaj wygląda sytuacja. Załóżmy, że ser kosztuje 10 zł. Mówię o takiej okrągłej sumce, tak to określę, proszę wybaczyć to stwierdzenie. Proszę zauważyć, że w dyskontach cena wynosi 21–22 zł i po drodze nie ma nikogo. Są centra dystrybucyjne dużych sieci i to wszystko. Kto na tym korzysta? Mamy ogromny problem, producenci mleka i spółdzielnie… Uważam, że to, że forma spółdzielczości się zachowała, jest dla nas wprost idealne, bo 90% producentów mleka to spółdzielcy, współwłaściciele. Oni nie dadzą się tak łatwo sprzedać – tak to określę – bo są to rzeczywiście, tak jak pan podkreślił, patrioci od kilku pokoleń produkujący mleko i to na coraz wyższym poziomie. Niemniej jednak jest taki problem. Sugeruję, żebyśmy nie dali się zwieść tzw. konsolidacji. Konsolidacja już jest dla nas szkodliwa. Nie będę wymieniał spółdzielni, ale powiem tyle: skoro 4 duże mleczarnie sprzedają dzisiaj na 8 miliardów zł, a rynek produktów mleczarskich jest wart 20 miliardów zł, czyli średnio 40%… Prawda? Producenci są zobowiązani albo muszą sprzedać… A te mleczarnie, te duże zakłady są uzależnione właśnie od sieci, bo nijak nie sprzedadzą gotowego, finalnego produktu poza sieciami, skoro rynek mleka na całym świecie jest w tej chwili przesycony, prawda? Problemem jest to, że w którymś momencie sieci, nie daj Panie Boże, mogą zdecydować o produkcji mleka w Polsce.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#TadeuszRomańczuk">Poruszył pan problem rynku niemieckiego. Można wymienić bez promowania: Kaufland, Lidl, Aldi; to są niemieckie sieci i niemieccy producenci. Oni rozmawiają co 3 miesiące i ustalają cenę z odpowiednią marżą. Nadwyżki wysyłają do Europy po cenach dumpingowych. Kto ma je kupić? Ano, cała Europa, reszta. Pokroić i znów sprzedać do sieci, które przed chwilą wymieniłem, oprócz tej dużej, potężnej sieci, jaką jest Biedronka, która też dyktuje ceny na rynku. No, taka jest dzisiaj rzeczywistość i przed tym dylematem stoimy. W tej chwili jako senator ciągle próbuję zainteresować nas wszystkich tym tematem, bo musimy pamiętać o tym… Oczywiście kończąc na rządzie, bo w którymś momencie trzeba będzie tam rozstrzygnąć tę kwestię. Jeszcze trwamy. Skoro pan stwierdził, że nie ma światełka w tunelu, bo nadal nie… Rzeczywiście kryzys trwa 1,5 roku i nie wiadomo, kiedy się zakończy. 7 czy 8 lat temu był kryzys, ale 8-miesięczny. Później była taka koniunktura, że hej i zarobiliśmy pieniądze, nadrobiliśmy i znów się modernizowaliśmy. Dzisiaj tego nie widać. Pan prezes mówił, że w Europie jest 300 tysięcy t mleka w proszku; nigdy nie było takiego zapasu. Mleko odtłuszczone, które jest w magazynach, po 3 miesiącach staje się paszowe. Przecież rynki arabskie kupują mleko z terminem produkcji do 3 miesięcy… A później co? To też będzie problem, który będzie pokutował. Staje się on dla nas, producentów mleka, wielkim utrapieniem, bo trzeba to zagospodarować. Tylko gdzie to sprzedać i komu? Oczywiście, tak jak powiedziałem, prawie że paszowe… Odbije się to na cenach serwatki, która zastępowała mleko w proszku, a teraz może dojść do takiej sytuacji, że za pół roku właśnie te potężne zapasy… Mówiłem komisarzowi Hoganowi: dopłaty do eksportu… Obecny system interwencyjny jest taki, jaki jest. Odpowiedział mi tak: „żeby go zmienić, potrzeba 18 miesięcy”. No, po 18 miesiącach problem może rozwiązać się sam, bo skoro będzie susza – pan mówił o suszy – to produkcja będzie zdecydowanie mniejsza i rzeczywiście kryzys może się skończyć. Susza i koniec kryzysu sprawią, że będzie koniunktura. 18 miesięcy na szereg negocjacji to jest absurd. Prawda czy nie? I te pieniądze, które w tej chwili agencja w całej Unii Europejskiej… Bo przecież jesteśmy zintegrowani i sami nie możemy nic zrobić. Bo co możemy zrobić? Nic, prawda? Czyli musimy albo wyjść z Unii, albo korzystać z dobrodziejstw, zalet i wad tego systemu. Przed nami – puentuję swoją wypowiedź – duży problem związany z nagromadzeniem odtłuszczonego mleka w proszku i najważniejszy problem – mówiłem o tym dzisiaj na posiedzeniu komisji, ale wielokrotnie pukałem do różnych drzwi – to właśnie sieci, które już opanowały, Szanowni Państwo, 60% naszego rynku. Proszę zauważyć, że w tej chwili już się pojawia Aldi, następna bardzo groźna i niebezpieczna sieć. Jeśli dołoży ona jeszcze swoje 5–10 minut, to będziemy całkowicie uzależnieni. Banki i handel. Co wtedy będzie miał producent do powiedzenia? To, co pan powiedział prezes, prawda? Będzie musiał podporządkować się hegemonii. Musimy bardzo poważnie zastanowić się nad tym, jak powstrzymać… W tej chwili pewne moje przesłanie: nie ulec tzw. dużej konsolidacji, bo jest to uzależnienie. Jeżeli ktoś przetwarza dzisiaj 5 milionów l mleka, a 3 miliony l rozlewa jako mleko UHT czy mleko świeże i na drugi dzień czy w ciągu tygodnia musi zawieźć do wielkich sieci… A tam tylko promocja i promocja, bo jak jest nadwyżka, to trzeba zejść z ceny i jakoś się pozbyć mleka. To jest mleko. Mleko w proszku ma termin przydatności 2 lata, spożywcze 28 dni, a UHT 6 miesięcy i zaczyna się psuć. Przed nami potężny problem. Musimy go rozwiązać, ale trzeba skonsolidować siły… Producenci, przetwórcy plus jeszcze nasze działania, senackie, poselskie, trzeba zaangażować w to ministerstwo, przeciwstawić się hegemonii sieci. To jest nasze utrapienie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JerzyChróścikowski">Szanowni Państwo, zbliżamy się pewnie do końca dyskusji. Pan Mirosław Borowski wspomniał właśnie o tym, że mieliśmy okazję spotkać się w Holandii z panem komisarzem Hoganem. Rzeczywiście pan komisarz Hogan zarzucał Europie, niektórym krajom, niewykorzystywanie środków; chodzi o to, o czym była mowa. Szczególnie zwracał uwagę… Myślę, że można powiedzieć, że czepiał się Polski. To było dla mnie przykre, bo na drugi dzień musiałem korygować i prostować, że jest to realizowane, a w innych krajach różnie ta realizacja wygląda. Również inne projekty… Jednak nie ma działań, które by spełniały nasze oczekiwania. Czyli po prostu uznaje się, że jest to wina producentów, przetwórców, a nie wina polityczna. A my cały czas podkreślamy, że załamanie rynku jest winą embarga rosyjskiego. Dodatkowo Polska ma problemy związane z trzodą, z ASF. Chodzi też o podejmowanie przez Komisję takich decyzji jak decyzja dotycząca uwolnienia kwot mlecznych, które zaburzyło rynek. Przecież Unia sama rozregulowała rynek i sama wprowadziła takie zamieszanie. Za chwilę będzie rozregulowany rynek cukru, bo w 2017 r. nastąpi uwolnienie cukru. Czyli widać wyraźnie kierunki globalne. Do tego dochodzi jeszcze porozumienie transatlantyckie, w przypadku którego trwają negocjacje; uczestniczę w tych spotkaniach. Jest niesamowite parcie, żeby przyspieszyć i żeby jeszcze pan prezydent Obama zdążył to podpisać, a później ratyfikacja… No, jeżeli w tej chwili jest takie parcie, to jest bardzo duże niebezpieczeństwo. Co prawda na ostatnim spotkaniu w parlamencie było posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej, na którym był wiceprzewodniczący odpowiedzialny za negocjacje TTIP. Rzeczywiście o tych problemach mówiliśmy, dyskutowaliśmy i wskazywaliśmy na nie. Całe szczęście, że pan wicepremier Morawiecki zauważa problem rolnictwa i twierdzi, że już rzeczywiście nie odda tego tematu, ale pamiętajmy, że to nie Polska negocjuje, tylko Unia Europejska. Możemy stawiać swoje warunki. Będzie pytanie do rządu polskiego, czy Rada rzeczywiście podejmie decyzję… To są ważne sprawy i w przypadku globalnego rynku rzeczywiście będzie wielkie niebezpieczeństwo. Wszystkie działania, o których mówił pan prezes, będące środkami wsparcia Unii Europejskiej, są niewystarczające do rozwiązania tych problemów i nieadekwatne do sytuacji na rynku. Stąd alarmujemy, gdzie się da. Pan Hogan powiedział, że nie umorzy nam możliwości zastosowania mechanizmu częściowej pomocy w ramach przekroczonych kwot mlecznych, zdecydowanie wypowiedział to w Holandii. My jednak robimy wszystko, żeby pewne działania zostały wprowadzone. Nie wiem, czy to się uda. Podjęcie skuteczniejszych działań należy do ministra. Już rozmawiałem z panem ministrem, z panem dyrektorem na temat tego, jakie są działania.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JerzyChróścikowski">Pamiętacie państwo 2 wspólne posiedzenia komisji sejmowej i senackiej, na których Hogan był i powiedział, że będzie starał się zmniejszyć produkcję mleka. W tej chwili jest następny plan, jak zmniejszyć produkcję mleka. Chodzi o zastosowanie mechanizmu samoograniczania się. Użyto do tego już art. 222 z rozporządzenia Unii Europejskiej, które dopuszcza możliwość samoregulowania się. Komisarz Hogan oczekuje od wszystkich krajów uruchomienia art. 222. Żaden kraj Unii Europejskiej jeszcze tego nie uruchomił. I miał do nas wręcz pretensje o to, że daje nam możliwość zmniejszenia, a my nie stosujemy art. 222. Więc to jest dla nas jednoznaczne… Szczególnie że członkowie Unii Europejskiej powiedzieli wprost, że oczywiście mogą regulować rynek mleka, ale pod warunkiem, że będą środki Unii Europejskiej, spoza rolnictwa, które pozwolą na zmniejszenie liczby bydła mlecznego w zamian za odszkodowania, które będą płacone, ale nie przez własne spółdzielnie, nie z własnych środków… Bo to by miały zapłacić spółdzielnie, sami producenci mieliby zapłacić. To jest niedopuszczalne, żebyśmy jeszcze w tej sytuacji musieli znaleźć środki i jeszcze zlikwidować – jak wyliczono w propozycjach – 46 tysięcy sztuk bydła; tyle naliczyli w przypadku Polski. Czyli jaka skala produkcji… Ogólnie produkcję mleka w Unii Europejskiej należałoby zmniejszyć bodajże o 500 milionów… To pozwoliłoby ustabilizować rynek. No więc jeśli dalej będą takie propozycje, że my będziemy likwidować bydło, a za chwilę będziemy musieli odbudowywać, a nie znajdujemy możliwości – mówili o tym koledzy – wyeksportowania nadwyżek… Co mówiliśmy? Jest tyle głodnych ludzi, są wojny, jest imigracja, która powoduje powstawanie obozów przesiedleńczych, są te wszystkie miejsca, gdzie można przekazywać tę żywność i pomoc polską czy Unii Europejskiej. Chodzi o to, żebyśmy przekazywali tę żywność i to, co mamy na magazynach, aby nie wpuszczać jej ponownie na rynek. Jeśli agencja ponownie wypuści na rynek produkty, jeszcze bardziej zaburzy… To jest największy problem – niewypuszczenie produktu, przetworzenie go na inne cele.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#JerzyChróścikowski">A poza tym jest drugi element, o którym w tej chwili nie mówimy. Zmniejszanie produkcji trzody i produkcji krów mlecznych skutkuje również zmniejszeniem konsumpcji zbóż i za chwilę nam się zrobi rynek zbóż… Czyli jest mechanizm wiążący. Im mniej hodowli, tym większy następny problem, problem nadwyżek zboża, które nie jest zdejmowane z rynku w celach konsumpcyjnych. Pamiętajmy, że w przypadku produkcji tych dwudziestu paru milionów ton, bodajże 27 milionów t, tylko 8 milionów t idzie na konsumpcję, a pozostałe idą na pasze. W związku z tym, jeżeli zlikwidujemy, zmniejszymy, to za chwilę będziemy mieć również problem… Już widać problem związany ze zbożami, czyli następny problem. Po kolei wszystko nam leci, w związku z czym trzeba podjąć wszystkie działania. Tu zwracam się do pana dyrektora, bo pan dyrektor oczywiście… Pana ministra nie ma, ale rozmawialiśmy wcześniej z ministrem o przekazaniu naszych informacji, że wszystkie pakiety są okej, że wdrażamy, robimy, bo to jest jeszcze możliwe, żeby częściowo… Ja to nazywam tak: żeby dać kroplówkę na przetrzymanie. To jest kroplówka na przetrzymanie, a nie rozwiązanie problemu. Nie stosujemy leków, żeby leczyć, tylko dajemy kroplówkę na przetrzymanie, zmniejszamy ból. To nie jest jedyne rozwiązanie, stąd mówię, że muszą zostać podjęte jakieś szersze działania, bo jeśli dalej tak będzie, a dotyczy to – jak mówił kolega – suszy… wszystkich innych elementów składowych. Jesienią możemy się spodziewać jeszcze większego problemu…</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#Gloszsali">…Sporna z Ukrainą.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#JerzyChróścikowski">I Ukraina, która dostała jeszcze większy kontyngent, która już zarezerwowała w Polsce magazyny. Sprawdzałem to i przeraża mnie to, bo firmy, podmioty zagraniczne – nie będę wymieniał, bo nie sposób tu, na posiedzeniu komisji, wymieniać, które podmioty już po przetargach wynajęły powierzchnie magazynowe; często nie są to podmioty polskie – oczekują, że będą lokować w tych polskich magazynach zboża. Czyje? To jest pytanie. Na razie można powiedzieć, że jest to niby nasze zboże, a może nasze, tzn. od nas kupowane, ale mam wątpliwości, czy to będzie nasze zboże, czy to będzie zboże sprowadzane z Ukrainy. To jest najbardziej prawdopodobne po nie tak dawnej decyzji Komisji Unii Europejskiej o uwolnieniu miliona ton pszenicy, które dodatkowo jeszcze zwiększą kontyngent.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#JerzyChróścikowski">Więc to są problemy, o których mówimy i w przypadku których oczekujemy, że Unia Europejska w końcu zacznie podejmować działania stabilizujące rynki. Pan minister miał rozwiązanie dotyczące – pamiętam o tym –mechanizmów, które należy uruchomić w celu stabilizacji rynków. Jeśli Unia Europejska tego nie uruchomi, to będzie miała poważny problem.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#JerzyChróścikowski">Stąd jeszcze raz: jest tutaj pan prezes, jest pan dyrektor… Nasz głos, członków komisji, jest jeszcze jednym głosem potwierdzającym, że troszczymy się o problem polskich rolników i przetwórców, również o konsekwencje. Nie można bezwzględnie mówić, że obniżamy ceny dla konsumentów i dokończymy producentów, hodowców… No, nie można bez przerwy obniżać, a cały czas to, że…</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#Gloszsali">Dlatego, że one się nie obniżają.</u>
<u xml:id="u-57.9" who="#JerzyChróścikowski">To znaczy obniżają się, bo w supermarketach sprzedają ser po 10–12 zł. Czasami chodzę, sprawdzam i widzę sery po 12 zł, po 15 zł, które są bez przerwy w promocji, które są bez przerwy w tej ilości… Obok leżą też zagraniczne sery z ceną 26 zł, 60 zł, 70 zł. Ale włoskie czy inne kosztują 60–80 zł, a nasze rzeczywiście sprzedają… I pytanie: czy nasze, pod naszą marką, czy nie? To, czy one są nasze, czy nie nasze, to poważny problem, bo one są bez logo. Jest tylko napisane, że one są… Podam przykład, nie będę wymieniał firmy, ale chodzi o supermarket, w którym produkty nie mają żadnej informacji o pochodzeniu. Jak konsument kupuje, to nie jej widzi, widzi tylko markę konkretnej firmy, supermarketu. Nie wie, czy one są polskie, czy one są niemieckie, czy inne. Ja przynajmniej parę razy obserwowałem, jak to wygląda, i zwracałem uwagę na to, że zaburzenie rynku europejskiego jest tak poważnym problemem, że minister i Unia Europejska, Rada Ministrów Rolnictwa, może nawet na wyższym szczeblu, premierów, muszą zawczasu interweniować.</u>
<u xml:id="u-57.10" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli coś jeszcze chcemy dopowiedzieć czy państwo…</u>
<u xml:id="u-57.11" who="#Gloszsali">Pan senator chce.</u>
<u xml:id="u-57.12" who="#JerzyChróścikowski">Pan Witold Boguta. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WitoldBoguta">Jeśli można do tego, o czym przed chwilą mówił pan przewodniczący, dodać 2 informacje…</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#WitoldBoguta">Na spotkaniu z panem dyrektorem Plewą 8 czerwca – a było to spotkanie przedstawicieli krajów dotyczące jabłek i gruszek – był taki pomysł, żeby z tych naszych nadwyżek zrobić program pomocy żywnościowej dla potrzebujących. Chodzi o to, o czym wspomniał pan przewodniczący. Otóż pan dyrektor Plewa przerwał i powiedział, że zasady WTO na to nie pozwalają, bo możemy dać tym biednym ludziom pieniądze, żeby oni dokonali zakupów na swoim lokalnym rynku. Nie możemy rozwalać ich rynku żywnościowego naszymi nadwyżkami. Więc okazuje się, że to, co by się wydawało logiczne, jest niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#WitoldBoguta">I druga informacja pozyskana gdzieś tam po drodze. Otóż jeśli chodzi o Ukrainę, to szykuje się nam bezcłowy kontyngent zagęszczonego soku jabłkowego z Ukrainy. W kontekście naszej produkcji europejskiej i krajowej, to też jest to informacja, obok której trudno przejść obojętnie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze pan prezes. Proszę, Panie Senatorze, Prezesie Mleczarni.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#TadeuszRomańczuk">Uzupełnię wypowiedź. Powiem panu przewodniczącemu, dlaczego były promocje sera po 10 zł. Półtora miesiąca wstecz można było kupić ser niemiecki, duński, holenderski i francuski za 7,80 zł. Znalazł się w sklepie w promocyjnej cenie 10,99 zł lub nawet 9,99 zł tylko i wyłącznie po to, żebyśmy my, jako mleczarze, producenci, pomyśleli: „aha, już jest taka cena, schodzimy jeszcze niżej”. A pośrednio to rolnik już musi dostać w mleczarni tylko 80 gr, żeby wyszedł na zero, nie mówiąc o jakimkolwiek zysku.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#TadeuszRomańczuk">Wrócę jeszcze do mleka. Jest właśnie tak, jak pan powiedział. Politycy zepsuli rynek. Generalnie przyjmijmy za 100% produkcję mleka… Zapotrzebowanie na finalny produkt w postaci właśnie jakiegokolwiek produktu mlecznego to 103% w świecie, a 3% to są dwie Polski. To jest 20 miliardów l wyprodukowanego i przetworzonego mleka. Jest go właśnie za mało. Wracamy do tego, ilu ludzi głoduje i jak można byłoby im pomóc tymi zapasami. Ale nie, politycy mówią: „nie, nie wolno tego uczynić, niech właśnie głodują, a – nie daj Boże – jeszcze giną na wojnach”… A tutaj niszczymy produkcję, bo jest za wysoka. Ta haniebna propozycja, aby do każdej likwidowanej krowy mlecznej dopłacać 1 tysiąc 700 euro, plus ta, aby rolnik uzyskał jakąś cenę, tzw. rzeźną… Uważam ją za haniebną, bo przecież – tak jak pan powiedział – aby odbudować produkcję mleka, trzeba 1 pokolenia. Może teraz dzięki genetyce i modernizacji odrobinę szybciej, ale na to trzeba lat, a zlikwidować za 1 tysiąc 700 euro… 6 tysięcy plus drugie 6 tysięcy za mięso rzeźne i już nie ma krowy mlecznej. To są rozwiązania pana komisarza Hogana.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JózefŁyczak">Bardzo krótko.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JózefŁyczak">To, o czym mówił pan prezes Agencji Rynku Rolnego, jest bardzo chwalebne; chodzi o te fundusze wsparcia. Proponuję, Panie Przewodniczący – to jest mój wniosek – żebyśmy od następnego posiedzenia komisji poświęcali zawsze 5 czy 10 minut, poprosili ministra, który będzie… na ocenę efektów po kolejnych tygodniach. Na ocenę tego, czy w odczuciu rolników te fundusze przynoszą jakieś efekty, jeśli chodzi o rynek, czy nie, bo dzisiaj… W tym tygodniu spotykałem się z rolnikami na Kujawach. Rolnicy proszą o spotkanie z ministrem. Powtarzają ciągle do znudzenia, że tak źle, jak teraz, jeszcze nie było. Czują i widzą te wszystkie zagrożenia, o których tu była mowa. Te związane z Ukrainą, z tym, że za chwilę – tak jak powiedział pan prezes – przyjadą soki. My dostrzegamy problem zboża, które przywiozą do pana przewodniczącego w Lubelskie. I to wystarczy. Zasypią rynek i będzie psychoza, że cena pszenicy spadnie do 500 zł, bo za tyle przyjedzie z Ukrainy, prawda? Proponuję, żebyśmy może w ten sposób… Oceniajmy, czy te fundusze coś dają, czy nic nie dają. Taki stawiam wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JerzyChróścikowski">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy pan prezes… Rozumiem, że już dość nam wyjaśnił. Czy chciałby jeszcze coś dodać? Pan dyrektor?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ŁukaszHołubowski">Może skonkluduję. Na bieżąco śledzimy z ministrem sytuację na rynku i blisko współpracujemy z senatorami, z posłami, docieramy też do informacji od rolników, ale także od producentów. Wiemy również o sytuacji na rynkach związanej z dyktowaniem cen przez duże sieci handlowe. Dlatego powstał projekt ustawy, który ma przeciwdziałać nielegalnym praktykom. Jest też projekt ustawy związany z uruchomieniem sprzedaży bezpośredniej przez rolników. Działamy na rynku europejskim i musimy również współpracować z Komisją Europejską. Zgłaszamy Komisji Europejskiej nasze postulaty; one są mniej lub bardziej wysłuchiwane. Więc dobrze, że prowadzimy te wszystkie dyskusje. Działajmy wspólnie, bo jedynie dzięki wspólnemu działaniu osiągniemy sukces w danej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma więcej pytań. Wyczerpaliśmy porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję panu prezesowi, panu dyrektorowi i wszystkim państwu, którzy zechcieli wziąć udział w posiedzeniu, państwu senatorom.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#JerzyChróścikowski">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 38)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>