text_structure.xml 96.7 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IzabelaKloc">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam wszystkich posłów członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ministrów i towarzyszące im osoby. Posłów do Parlamentu Europejskiego nie widzę. Czy są uwagi do porządku dziennego? Bardzo proszę, pani poseł Marta Golbik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MartaGolbik">Dziękuję, pani przewodnicząca. Zwracam się z prośbą o włączenie do dzisiejszego porządku obrad Komisji, uchwały Sejmu w sprawie wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej. Uchwałę tą złożyliśmy wczoraj i marszałek Kuchciński skierował ją do Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Chcielibyśmy, aby ta uchwała była dzisiaj procedowana na Komisji, ponieważ dotyczy sprawy bieżącej, tego, co będzie się działo dzisiaj w Brukseli. Nie chcemy, żeby procedury administracyjne uniemożliwiły posłom rozmowę na tak istotny temat, ponieważ jest to sprawa dzisiaj wyjątkowo ważna. Jeżeli nie zostanie to włączone do dzisiejszego porządku obrad, to będziemy to traktować jako cenzurę prewencyjną. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, pan przewodniczący Trzaskowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RafałTrzaskowski">Pani przewodnicząca, ja też mam wniosek formalny w imieniu Platformy Obywatelskiej, mianowicie proszę o uzupełnienie porządku dnia o informację rządu Rzeczypospolitej Polskiej na temat stanowiska rządu, jeżeli chodzi o przedłużenie kadencji przewodniczącego Rady Europejskiej. Domagaliśmy się tej informacji na tej Komisji już od jakiegoś czasu. Domagaliśmy się też na posiedzeniu plenarnym. Ta bardzo poważna kwestia miała być dzisiaj dyskutowana na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Zadawałem to pytanie tutaj, w tej samej sali, ministrowi Szymańskiemu. Minister Szymański powiedział, że pani premier w odpowiednim czasie przedstawi – cytuję – taką informację. Wiemy dobrze, że minister Waszczykowski jest dzisiaj w Warszawie, bo minister Szymański jest z panią premier na szczycie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RafałTrzaskowski">Sprawa ma fundamentalne znaczenie i wydaje mi się, że poważne traktowanie zarówno tej izby, jak i opinii publicznej wymaga, żeby dokładnie przedstawić wszystkie powody, które kierują rządem RP. Pani premier pisze listy do szefów rządów i państw UE, a Wysokiej Izby i opinii publicznej w sposób bezpośredni nie poinformowała o powodach tejże, bardzo dziwnej decyzji popierania kandydata, który nie ma żadnych szans w UE, a niepopierania Donalda Tuska. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Pan poseł Tarczyński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DominikTarczyński">Dziękuję, pani przewodnicząca. Jeżeli chodzi o szanse, to widzieliśmy już, jak zapowiadane były wyniki wyborów prezydenckich. Bronisław Komorowski oczywiście był tym, który miał wygrać. Oczywiście Andrzej Duda był tym, który nie miał szans wygrać. Proszę nie rozmawiać o szansach, bo już to widzieliśmy, widzieliśmy sondaże. Myślę, że te pięć minut, które teraz opozycja próbuje wykorzystać, to jest pięć minut stracone. Wniosek przeciwny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. W związku z tym, że nie wpłynął jeszcze do prezydium Komisji druk dotyczący wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej, prośba pani poseł Golbik jest bezzasadna, bo nie mamy nad czym w tej chwili pracować. Tak, że przejdziemy w takim razie do rozpatrywania naszego porządku obrad. Proszę, pani poseł Pomaska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AgnieszkaPomaska">Pani przewodnicząca, padł wniosek. Pani pytała, czy są uwagi do porządku obrad. Tak, pan przewodniczący Trzaskowski zgłosił uwagę do porządku obrad i powinniśmy przegłosować formalnie wprowadzenie do porządku obrad tego punktu – informacja na temat szczytu, informacja na temat wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej. To jest formalność, powinniśmy ją przeprowadzić. Posłowie są na sali. Tak, że proszę o przeprowadzenie głosowania i wtedy będziemy mogli przejść do porządku obrad, który będzie taki, jaki będzie wynik głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IzabelaKloc">W takim razie proponuję teraz głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#IzabelaKloc">Kto jest za wnioskiem pana posła Trzaskowskiego? (15) Kto jest przeciw? (20) Kto się wstrzymał? (0)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AgnieszkaPomaska">Demokracja według PiS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IzabelaKloc">W związku z tym chcę ogłosić…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MartaGolbik">Pani przewodnicząca, jeszcze jeden wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IzabelaKloc">Przepraszam bardzo, pozwolą państwo, że ogłoszę teraz wynik głosowania. Dwadzieścia osób głosowało za odrzuceniem wniosku, a piętnaście osób za nim, w związku z tym stwierdzam, że wniosek nie uzyskał większości. Dlatego przechodzimy teraz do porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MartaGolbik">Pani przewodnicząca, wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, pani Golbik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MartaGolbik">Dziękuję. Ja też mam wniosek o włączenie do porządku obrad uchwały w sprawie wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej. Proszę o jego przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IzabelaKloc">Ale myśmy dokładnie ten sam wniosek głosowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MartaGolbik">Głosowaliśmy nad informacją, a ja proszę o włączenie uchwały w sprawie wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IzabelaKloc">Ale tej uchwały nie mamy, fizycznie jej nie mamy, dlatego nie możemy głosować tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MartaGolbik">Uchwała została przez nas złożona wczoraj na sali plenarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IzabelaKloc">Pani poseł, są pewne zasady regulaminowe, które nas obowiązują, w związku z tym nie ma w tej chwili możliwości głosowania tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MartaGolbik">Zgłaszam uchwałę, ona już leży przed panią na stole prezydialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IzabelaKloc">Pani poseł, jest tryb głosowania. Ta uchwała nie została skierowana na tę chwilę do Komisji, więc nie mogę jej głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MartaGolbik">Pani przewodnicząca, została skierowana do czytania w Komisji. Jest to na stronie sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#CezaryTomczyk">Pani przewodnicząca, w sprawie formalnej, jeśli mogę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#CezaryTomczyk">Pani przewodnicząca, może informacja, którą przedstawię, jest nieco szokująca, ale wybór przewodniczącego Rady Europejskiej będzie dzisiaj. Skoro więc wpłynęła uchwała, która dotyczy wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej, to debata nad tą uchwałą powinna się odbyć dzisiaj, dlatego, że to właśnie dzisiaj na szczycie Rady Europejskiej będzie wybierany przewodniczący Rady. Po co debatować nad uchwałą o wyborze przewodniczącego Rady Europejskiej na przykład za dwa tygodnie? Oczywiście możemy to robić, tylko że wtedy nasza praca nieco mija się z celem. Ponawiam więc wniosek, żeby zarządzić przerwę do czasu, aż uchwała zostanie skierowana do Komisji, na przykład za godzinę, i wtedy rozpocząć nad nią debatę. Nie może tak być, żeby te sprawy się dezaktualizowały. Chyba jesteśmy aktualną Komisją do Spraw Unii Europejskiej, a nie nieaktualną Komisją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję, panie pośle. Proszę, pan poseł Szymon Szynkowski Vel Sęk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SzymonSzynkowskiVelSęk">Dziękuję pani przewodniczącej. Głos przeciwny, jeśli państwo pozwolą. Uważam te argumenty, które przedstawiono jakoby za procedowaniem w tej chwili uchwały w sprawie, która dzisiaj jest przedmiotem obrad szczytu w Brukseli, za argumenty, które dokładnie przemawiają przeciwko takiej debacie na Komisji. Państwo, proponując dzisiaj rozmowę na ten temat, osłabiają mandat rządu Rzeczypospolitej w trakcie negocjacji ważnego spotkania szefów i głów państw w Brukseli. To jest zachowanie skandaliczne. Ten mandat powinien być wzmacniany, a nie dzisiaj osłabiany rozpoczynaniem tej dyskusji na forum Komisji. Stanowisko rządu w tej sprawie jest bardzo jasne. Państwo je znają, tak samo jak od kilku dni znają państwo zaproponowanego przez rząd kandydata, w związku z tym nie widzę żadnego powodu, dla którego dzisiaj, poza powodami wewnątrzkrajowymi, politycznymi, którymi niestety się państwo kierują, do tego, żeby tę dyskusję dzisiaj rozpoczynać. Proszę państwa o rozwagę, o dbałość o polską rację stanu i nieosłabiane stanowiska negocjacyjnego rządu RP. Awantura, którą w tej chwili państwo próbują tutaj rozpętać, jest powodowana tylko i wyłącznie partykularnymi interesami wewnątrzkrajowymi opozycji. Namawiam do tego, żeby myśleć i działać w interesie Polski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Nitras się dopomina o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirNitras">Dziękuję, pani przewodnicząca. Dopominałem się, dlatego że zgłaszałem się znacznie wcześniej, kiedy pana posła Szynkowskiego jeszcze nie było na sali. Chciałbym zwrócić uwagę, że w jednej sprawie się zgadzam z panem Szynkowskim, że niepotrzebna jest taka temperatura dyskusji. Potrzebna jest poważna, spokojna debata w kwestii bardzo istotnej dla Polski i w kwestii bardzo istotnej dla Europy. Jesteśmy w sytuacji wyjątkowej, dlatego że rzadko się zdarza, żeby Polska w sposób bezpośredni decydowała o kierunku rozwoju, o kształcie, również w pewnym sensie o zwyczaju, w jakim pójdzie Unia. Dzisiaj jest ten moment, kiedy Polska decyduje. Odnoszę wrażenie, że Polska poszła w kierunku rozbicia Unii, wprowadzenia pewnej anarchii, z której Polska rzeczywiście w niektórych kręgach w Europie była znana w przeszłości.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#SławomirNitras">Obawiam się, że rząd, o którym mówił pan Szynkowski, zdecydował się ten pogląd o tym, że Polska nie jest zdolna funkcjonować w pewnych demokratycznych, normalnych ramach, nad czym Europa ubolewa od pewnego czasu, zaproponował ten poziom dyskusji, sposób uprawiania polityki całej Europie. Wydaje mi się, że jest to powód do tego, żeby parlament na ten temat dyskutował. Tym bardziej że, przypomnę panu Szynkowskiemu, który mówi o interesie narodowym, to PiS jest głównym postulantem zmieniania traktatów europejskich w kwestii tego, żeby zwiększyć rolę parlamentów krajowych w trybie podejmowania decyzji w UE. Z jednej strony chcą więc państwo zwiększać rolę parlamentów narodowych w tej debacie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#IzabelaKloc">Panie pośle, jesteśmy w trakcie ustalania porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirNitras">Uzasadniam, pani przewodnicząca. Z jednej strony chcecie zwiększać rolę parlamentów krajowych w tej dyskusji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IzabelaKloc">Co pan uzasadnia? Proszę o wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirNitras">…a z drugiej strony pan marszałek wczoraj, wszyscy to słyszeliśmy, powiedział, że debata o wyborach odbędzie się na posiedzeniu Komisji, a nie na posiedzeniu plenarnym. W związku z tym wydaje mi się, że domaganie się przez nas debaty na posiedzeniu Komisji po słowach marszałka jest uzasadnione. W związku z tym, jako poseł chciałbym prosić państwa o to, żeby na posiedzeniu Komisji odbyła się debata dotycząca polityki rządu polskiego w debacie europejskiej na temat wyboru przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#SławomirNitras">Na koniec pragnę zauważyć, że ani nie podnosiłem temperatury dyskusji, ani nie przerywałem innym. Chciałbym po prostu, żeby mnie w tej debacie grzecznie wysłuchano. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo dziękuję, panie pośle. Bardzo proszę, pan poseł Głębocki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KonradGłębocki">Proszę państwa, mamy do czynienia z sytuacją całkowicie bez precedensu z wielu powodów. Po pierwsze Donald Tusk łamał wielokrotnie zasadę neutralności i dobrze o tym wiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę o dostosowanie się do punktu, w którym jesteśmy, panie pośle. Wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KonradGłębocki">Chcę tylko dokończyć, że dzisiaj pani kanclerz Angela Merkel powiedziała, że koniecznie dzisiaj trzeba rozstrzygnąć tę sprawę. Dlaczego taki pośpiech? Może dlatego, że jednak do przywódców państw dociera coraz bardziej, że Donald Tusk łamał zasady neutralności. Taki kandydat, w związku z tym, nie powinien być akceptowany. W tym kontekście należy dzisiaj zapytać, czyim kandydatem jest Donald Tusk. Bo ja nie pamiętam ani jednego przypadku, kiedy miałby inne zdanie niż rząd niemiecki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Do głosu zapisało się wielu posłów, ale w tym momencie chciałabym jednak stwierdzić, że jesteśmy w punkcie ustalanie porządku obrad. Był wniosek o poszerzenie porządku obrad o ten punkt dotyczący wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej, był wniosek przeciw. Poddam w tej chwili pod głosowanie ten wniosek. Nie, pani poseł. Później będzie pani mogła wygłosić sprostowanie.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#IzabelaKloc">Był wniosek pani poseł Golbik, żeby włączyć do porządku obrad uchwałę. Głosujemy.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#IzabelaKloc">Kto z państwa jest za włączeniem do porządku obrad tego projektu uchwały? (15) Kto jest przeciw? (22) Kto się wstrzymał? (0)</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#IzabelaKloc">W związku z tym, że dwadzieścia dwie osoby głosowały przeciw włączeniu tego punktu do porządku obrad, piętnaście za, zero wstrzymujących się, stwierdzam, że wiosek nie uzyskał określonej większości i w związku z tym przechodzimy do pkt I, czyli rozpatrzenia w trybie art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CezaryTomczyk">Pani przewodnicząca, jeszcze był wniosek formalny o przerwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IzabelaKloc">…Wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym (COM(2016) 593 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Pawła Lewandowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Bardzo proszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AgnieszkaPomaska">Pani przewodnicząca, powiedziała pani, że udzieli mi pani głosu po przegłosowaniu. Chciałabym jedną informację sprostować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IzabelaKloc">Pani poseł, udzielę pani głosu później, a teraz bardzo proszę o dostosowanie się do dyscypliny komisyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AgnieszkaPomaska">Pani przewodnicząca, mam jedną prośbę. Nie możemy na posiedzeniu Komisji bazować na kłamstwie. Chcę tylko poinformować Wysoką Komisję, że pan minister Waszczykowski nie poinformował Komisji do Spraw Unii Europejskiej o kandydacie Jacku Saryuszu-Wolskim. Nie było takiej informacji na posiedzeniu Komisji. Nie rozmawiamy więc dzisiaj o Donaldzie Tusku, tylko o stanowisku rządu, którego rząd nam nie przedstawił na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#AgnieszkaPomaska">Pani przewodnicząca, proszę bardzo o to, żeby posłowie Komisji do Spraw Unii Europejskiej – to jest pani obowiązek – byli traktowani poważnie. Nie możemy posługiwać się kłamstwem. Pan minister Waszczykowski wbrew swoim zapowiedziom nie przedstawił informacji Komisji do Spraw Unii Europejskiej i chyba rzeczą oczywistą jest, że dzisiaj Komisja do Spraw Unii Europejskiej powinna zapoznać się ze stanowiskiem polskiego rządu na szczyt europejski, który odbywa się dzisiaj w Brukseli. Tam zapada bardzo ważna decyzja na kolejne dwa i pół roku, a polski rząd, polskiego parlamentu, Komisji do Spraw Unii Europejskiej nie informuje. To jest absolutny skandal, nie możemy się na to godzić. Takie postawienie sprawy oznacza, że niestety także pani przewodnicząca ponosi za to odpowiedzialność. Musimy znać jakieś granice. Musimy wiedzieć, po co tu jesteśmy, pani przewodnicząca. W poprzedniej kadencji odbywały się ostre, ale ciekawe debaty, właśnie na wniosek PiS. Dlaczego dzisiaj takiej debaty nie możemy przeprowadzić? Dlaczego nie możemy poznać stanowiska polskiego rządu? To jest właśnie szkodzenie polskim interesom narodowym. To jest antypolskie działanie, a na końcu zdrada. Tak to trzeba wprost nazwać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję, pani poseł. Chcę przypomnieć, że obowiązuje nas ustawa z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE. Art. 19 mówi, że opiniowaniu przez organ właściwy na podstawie regulaminu Sejmu podlegają kandydatury na stanowiska: członka Komisji Europejskiej, członka Trybunału Obrachunkowego, sędziego Trybunału Sprawiedliwości UE, rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości UE, członka Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, członka Komitetu Regionów, dyrektora w Europejskim Banku Inwestycyjnym, stałego przedstawiciela RP przy UE i na tym się wyczerpuje nasze obowiązkowe działanie jako Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#IzabelaKloc">Wracamy do porządku dziennego. Bardzo proszę, pan minister ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PawełLewandowski">Dziękuję, pani przewodnicząca. Szanowni państwo, 14 września 2016 r. Komisja Europejska przedstawiła pakiet reform europejskiego prawa autorskiego, przygotowany w ramach inicjatywy dotyczącej jednolitego rynku cyfrowego. Jednym z najważniejszych elementów tego pakietu jest projekt dyrektywy w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym. Celem zaproponowanej dyrektywy jest rozwiązanie zidentyfikowanych przez Komisję problemów, dotyczących eksploatacji utworów i przedmiotów praw pokrewnych z wykorzystaniem technologii cyfrowych. Dyrektywa bazuje na dotychczasowych ugruntowanych w prawie europejskim zasadach ochrony prawno-autorskiej, aktualizując te zasady w niezbędnym, zdaniem Komisji, zakresie.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PawełLewandowski">Z uwagi na zakres i wagę proponowanych zmian, przygotowanie stanowiska rządu zostało przeprowadzone szerokimi konsultacjami społecznymi, przeprowadzonymi przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego na przełomie września i października 2016 r. Zaproszenie do wyrażenia opinii skierowano do ponad stu dwudziestu podmiotów reprezentujących wszystkie środowiska zainteresowane pakietem projektów Komisji Europejskiej, a dodatkowo zamieszczono je na stronie internetowej ministerstwa, dedykowanej prawu autorskiemu. Gdyby ktoś był zainteresowany: prawoautorskie.gov.pl. – widzę, że nie, bo ludzie wychodzą masowo.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PawełLewandowski">Przed skierowaniem projektu do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich przygotowany przez MKiDN projekt stanowiska rządu został uzgodniony z Ministerstwem Cyfryzacji. Przyjęte 20 lutego przez Komitet do Spraw Europejskich stanowisko rządu, co do zasady, popiera podejście Komisji polegające na próbie rozwiązania konkretnych zidentyfikowanych problemów związanych z wykorzystaniem technologii cyfrowych, przy równoczesnym zachowaniu dotychczasowych podstawowych zasad ochrony praw autorskich w UE.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PawełLewandowski">Rząd jednak do poszczególnych projektowanych rozwiązań ma szereg zastrzeżeń, o których uwzględnienie będziemy się starali w toku negocjacji. Od wyniku tych negocjacji będzie uzależnione poparcie dla finalnego tekstu w Radzie UE.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PawełLewandowski">Zaproponowane w dyrektywie zmiany można podzielić na dwie grupy. Pierwsza grupa przepisów – artykuły od 3 do 10 – to rozwiązania mające na celu poprawę transgranicznego dostępu do treści w środowisku cyfrowym. Budzą one mniej kontrowersji i w większości zasługują na poparcie. W tym zakresie, RP popiera wstępnie propozycję wprowadzenia wyjątku umożliwiającego stosowanie automatycznych technik eksploatacji danych i tekstów na potrzeby badań naukowych, o ile jego zakres i relacja do dotychczasowego wyjątku pozwalającego na prowadzenie badań naukowych z wykorzystaniem utworów i przedmiotów praw pokrewnych, zostaną wyraźnie sprecyzowane. RP z aprobatą odnosi się również do inicjatyw zobowiązania państw członkowskich do ustanowienia wyjątku umożliwiającego korzystanie z e-learningu oraz stosowania technik cyfrowych do zachowania zbiorów należących do dziedzictwa narodowego, które zagwarantują pewność prawną, w tym zakresie, dla instytucji edukacyjnych oraz instytucji odpowiedzialnych za zachowanie dziedzictwa narodowego. W Polsce formy wykorzystania on-line, wskazane powyżej, objęte zostały dozwolonym użytkiem ukształtowanym, podobnie jak w projekcie Komisji Europejskiej, na mocy nowelizacji z 2015 r. Rzeczpospolita Polska z aprobatą odnosi się do inicjatywy uregulowania licencjonowania utworów out-of-commerce, niedostępnych w obrocie handlowym, podkreślając równocześnie konieczność poszanowania już istniejących w państwach członkowskich, form licencjonowania tych utworów. W Polsce tego typu rozwiązania dotyczące książek out-of-commerce zostały wprowadzone w 2015 r., a obecnie są wdrażane w praktyce. Rzeczpospolita Polska popiera inicjatywę zobowiązania państw członkowskich do zapewnienia stronom odpowiednich warunków do negocjacji dotyczących udostępnienia utworów audiowizualnych na platformach Video on Demand, poprzez możliwość zwrócenia się do niezależnego ciała posiadającego w tym względzie odpowiednie doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PawełLewandowski">Bardziej problematyczna jest druga grupa przepisów, której celem jest zapewnienie odpowiedniego poziomu ochrony uprawnionych w środowisku cyfrowym. To są artykuły od 11 do 16. Najwięcej kontrowersji budzi zaproponowane przez Komisję wprowadzenie nowego prawa pokrewnego dla wydawców prasy w projektowanym art. 11. Rząd RP dostrzega trudności, z jakimi sektor prasy boryka się w środowisku cyfrowym. Dotyczy to przede wszystkim skutecznej ochrony w odniesieniu do cyfrowych sposobów korzystania z publikacji prasowych. Obecnie obowiązujące w UE prawo autorskie, obudowane orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości, w dość precyzyjny sposób określa dozwolone sposoby korzystania z treści zamieszczanych w internecie, w tym rozpowszechnianie linków do tych treści. Dyrektywa nie ma na celu modyfikacji tych zasad, natomiast w przypadkach, w których wymagane jest uzyskanie licencji, na przykład w odniesieniu do komercyjnych usług monitorowania mediów, wydawcy opierają swoją ochronę o prawa autorskie przeniesione na nich przez autorów. Aby ułatwić im proces licencjonowania i dochodzenia ochrony, a więc zwolnic ich od konieczności każdorazowego udowadniania przeniesienia praw, w dyrektywie zaproponowano wprowadzenie nowego prawa pokrewnego, które przysługiwałoby wydawcom prasy obok przeniesionych na nich praw autorskich.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PawełLewandowski">Zdaniem rządu rozwiązanie to jest zbyt daleko idące, może bowiem oznaczać objęcie ochroną treści pozostających w domenie publicznej, albo które wydawca publikuje na podstawie licencji niewyłącznej, bądź dozwolonego użytku. Rząd jest natomiast gotowy do rozmowy o rozwiązaniach, które ułatwiają wydawcom ochronę praw posiadanych przez nich już obecnie, na przykład domniemanie przeniesienia praw przez autorów.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PawełLewandowski">Całkiem odrębną propozycją jest przyznanie wydawcom, nie tylko prasy, ale i książek, uprawnienia do partycypowania w rekompensacie z tytułu dozwolonego użytku. To jest w projektowanym art. 12. Czyli na przykład opłatach od czystych nośników i opłatach reprograficznych. Taki mechanizm podziału opłat funkcjonuje w większości państw członkowskich, jednak w ubiegłym roku został zakwestionowany przez Trybunał Sprawiedliwości. Propozycja Komisji zmierza więc wyłącznie do utrzymania obecnych rozwiązań i dlatego zasługuje na poparcie. Wątpliwości budzi natomiast propozycja mechanizmów, które przewidują współpracę uprawnionych z serwisami on-line, zmierzająca do wypracowania reguł wymiany informacji oraz eliminowania pojawiających się w tych serwisach nielegalnych treści. Dotyczy to art. 13 projektowanej dyrektywy. Mogą one wywoływać więcej niejasności niż korzyści, gdyż mają obowiązywać całkowicie niezależnie od przyjętych dotychczas reguł odpowiedzialności usługodawców internetowych. Ponadto mogą się okazać znaczącym obciążeniem dla małych i średnich przedsiębiorców, dla których będzie to nowością, podczas gdy tego rodzaju mechanizmy na zasadzie dobrowolnej zostały wprowadzone przez największych graczy internetowych, na przykład Content ID w serwisie YouTube.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#PawełLewandowski">Zasadne w naszej ocenie jest z kolei wprowadzenie mechanizmów umożliwiających pozyskanie przez twórców oraz artystów wykonawców informacji na temat faktycznej eksploatacji ich praw na potrzeby ustalenia dodatkowego, adekwatnego wynagrodzenia w prawidłowej wysokości, odpowiadającej zyskom osiąganym przez producentów, czy wydawców ich twórczości. To są art. 14 i 16. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pani poseł Elżbieta Kruk. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ElżbietaKruk">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, ponieważ debatę nad wnioskiem dotyczącym dyrektywy PE i Rady w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym przeprowadziliśmy, podniosę tylko kilka kwestii. Nie mieliśmy wówczas, co prawda, ostatecznego stanowiska rządu. Postulat modernizacji europejskich norm prawa autorskiego, która ma poprawić transgraniczny dostęp do treści w ramach rynku wewnętrznego UE oraz zapewnić właściwy poziom ochrony uprawnionych, jest wart poparcia. Jednak już zaproponowane w dyrektywie rozwiązania mające realizować ten cel budzą różnego rodzaju zastrzeżenia. Słyszeliśmy tu już, bo pan minister niektóre kwestie szczegółowo omówił.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#ElżbietaKruk">Projekt dyrektywy był przedmiotem bardzo szerokich konsultacji społecznych, które pokazały kontrowersyjność proponowanych zapisów i wskazały zagrożenia, jakie niosą, na przykład, że w praktyce będą faworyzować międzynarodowe koncerny wydawnicze, głównie niemieckie, zniechęcą do innowacyjności, utrudnią swobodny dostęp do treści zawartych w internecie. Do szczególnie kontrowersyjnych należy rozwiązanie, o którym wspominał też pan minister, potocznie zwane podatkiem od linków, wprowadzone zresztą w ostatnich latach w Niemczech i Hiszpanii. Utworzenie nowego prawa pokrewnego miało, wedle podmiotów biorących udział w konsultacjach, negatywny wpływ na rynek wydawniczy, w szczególności na małych i średnich wydawców.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#ElżbietaKruk">Zgodnie z przedłożonym stanowiskiem, rząd popiera cele projektowanej dyrektywy, jednak podziela wiele wątpliwości, które pojawiły się do tej pory w debacie publicznej co do szczegółowych jej rozwiązań. Dla symetrii odniosę się do wspomnianej kwestii linku, problemu wynikającego z przepisu art. 11 dotyczącego prawa wydawców prasy. W stanowisku czytamy: Rząd RP, co do zasady, dostrzega potrzebę wzmocnienia właściwej ochrony wydawców prasy w odniesieniu do cyfrowych sposobów korzystania z ich publikacji, co jednak nie powinno ograniczać swobody odsyłania, tj. linkowania, do opublikowanych materiałów prasowych w granicach, w jakich na gruncie aktualnego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE nie stanowi ono publicznego komunikowania utworów. Cel, jakim jest wzmocnienie ochrony wydawców, może być osiągnięty na różne sposoby, niekoniecznie poprzez przyznawanie nowych praw podmiotowych. Komisja Europejska zdecydowała jednak zaproponować wprowadzenie nowego prawa pokrewnego dla wydawców, które może budzić uzasadnione wątpliwości i nie służyć harmonizacji praw na jednolitym rynku cyfrowym. Rząd zapowiada, że będzie dążył do takiego ukształtowania praw wydawców prasy, aby nie zakłócały konkurencji na rynku wydawców i pośredników internetowych, a także nie ograniczały dostępu użytkowników do treści on-line.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#ElżbietaKruk">Inny, charakterystyczny przykład kontrowersyjnego zapisu, to art. 13 dotyczący stosowania środków rozpoznawania treści. Jest to zobowiązanie przedsiębiorców do filtrowania komunikacji przesyłanej przez użytkowników. W tym przypadku, obowiązki nałożone na dostawców, uznane zostały, przez część podmiotów biorących udział w konsultacjach społecznych, za zagrożenie ograniczenia praw użytkowników, w tym między innymi wolności wypowiedzi, czy za ryzyko naruszenia prywatności w stosowaniu zautomatyzowanych technik w tym zakresie. Jak czytamy w stanowisku rządu, rząd również uznaje projektowane rozwiązania za niewłaściwe, mogące pogłębić i tak już znaczącą niepewność prawną, zarówno po stronie uprawnionych, jak i samych usługodawców. Dodatkowo będzie to prowadziło do konieczności wprowadzania kosztownych mechanizmów monitoringu, korzystania z utworów i artystycznych wykonań, co z natury preferuje przedsiębiorstwa o silnej pozycji rynkowej i może zakłócić konkurencję, a dodatkowo dostęp użytkowników do różnorodnych treści on-line.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#ElżbietaKruk">W związku z tym, rząd nie poprze rozwiązania w tym kształcie. Należy zgodzić się z uwagami i zastrzeżeniami podniesionymi przez rząd w przedłożonym stanowisku, które omówiłam tylko dla przykładu. Dobrze, że rząd zapowiada, że w dalszym toku prac wyrazi te wątpliwości i podejmie negocjacje, dążąc do doprecyzowania wielu zapisów i proponując inne rozwiązania, tak żeby zagwarantować właściwą równowagę pomiędzy prawami i interesami podmiotów praw a prawami i interesami użytkowników. Co istotne, jak usłyszeliśmy od ministra Lewandowskiego, poparcie dla poszczególnych propozycji rząd uzależnia od ich ostatecznego kształtu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Bardzo proszę, pan przewodniczący Trzaskowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RafałTrzaskowski">Po pierwsze, implementacja tej dyrektywy będzie wymagać dostosowań, jeśli chodzi o ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Czy mógłbym dostać informację, jak rząd widzi te dostosowania. Czy one rzeczywiście będą konieczne i w jakim zakresie. Czy będzie chodziło również ewentualnie o kwestie dotyczące odpowiedzialności dostawców usług internetowych.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RafałTrzaskowski">Drugie pytanie jest takie: jeżeli w przypadku rozbieżności pomiędzy art. 28 o prawie autorskim oraz art. 3 i 5 dyrektywy być może również mówimy tutaj o dozwolonym użytku i o węższym dozwolonym użytku niż przewidywanym w dyrektywie, bo wydaje się, że w tej kwestii prawo autorskie Polski jest bardziej restrykcyjne, to czy rząd widzi konieczność zmiany powołanych powyżej przepisów i jak te zmiany dokładnie miałyby wyglądać, jeżeli chodzi o art. 28.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#RafałTrzaskowski">Chcę tylko dodać, że podzielam wątpliwości, które rząd ma i które zostały też przedstawione przez panią poseł sprawozdawcę, jeżeli chodzi o art. 13. Też bym chętnie usłyszał bardziej szczegółowe stanowisko rządu, jeżeli chodzi o te zastrzeżenia. Czy one będą skutkowały tym, że trzeba będzie rozszerzyć zakres obowiązków dostawców usług społeczeństwa informacyjnego? Czy rząd tak to widzi? Prosiłbym o dokładne informacje co do natury tych zastrzeżeń. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze pytania do pana ministra? Nie widzę. Czy pan minister zechce odpowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PawełLewandowski">Mam tylko pytanie. Może to nieładnie pytaniem na pytanie, ale jeśli chodzi o pierwszą i drugą kwestię, które pan poruszył, panie pośle, to właściwie na jakiej podstawie te dwa pytania? Bo nic takiego nie wynika. Nie wynika potrzeba zmiany prawa, w tym zakresie, w mojej ocenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RafałTrzaskowski">Powołuję się tu ekspertyzę BAS, którą na pewno pan czytał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#IzabelaKloc">Panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PawełLewandowski">Poproszę pana dyrektora, żeby odpowiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#KarolKościński">Szanowna pani przewodnicząca, szanowna Komisjo, w pierwszym przypadku ta odpowiedzialność, o której mowa w art. 13, jest niezależna jako reżim odpowiedzialności od odpowiedzialności, która wynika z implementacji dyrektywy e-commerce, czyli z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, dlatego tutaj zmian ustawy raczej nie przewidujemy. Poza tym, jednym z elementów stanowiska rządu było stwierdzenie, że zapisy dyrektywy w tej wersji, jaką zaproponowała Komisja, są bardzo niejasne. Jest tam kilka klauzul generalnych w jednym przepisie i tak naprawdę po pierwsze są adresowane do dostawców, a nie do państwa członkowskiego, które ma to implementować. Po drugie posługują się niejasnymi klauzulami generalnymi mówiącymi na przykład o proporcjonalności środków. Tych klauzul jest tam kilka. Tak naprawdę jednym z podstawowych problemów, które Komisja Europejska powinna nam wyjaśnić w toku prac w Radzie jest to, do czego tak naprawdę państwo członkowskie jest zobowiązane poprzez art. 13. Na pewno jest to reżim odpowiedzialności niezależny od odpowiedzialności wynikającej z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną i w tym zakresie my się z opinią BAS nie zgadzamy co do meritum, co do dozwolonego użytku. Polskie przepisy w zakresie dozwolonego użytku, które zostały wprowadzone w 2015 r., mam na myśli na przykład zapisy umożliwiające korzystanie z utworów i przedmiotów praw pokrewnych w zamkniętych sieciach internetowych, czyli tak zwany e-learning, chodzi mi o zmieniony art. 27 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, odpowiadają treścią temu, co zostało zaproponowane przez Komisję Europejską. W tym zakresie więc jak gdyby wyprzedziliśmy Komisję Europejską. Poza tym polski wyjątek w art. 28, mówiący o możliwości zwielokrotniania utworów na cele digitalizacji – Komisja pisała tutaj o zachowywaniu możliwości zwielokrotniania utworów dla zachowania dziedzictwa kulturowego – też jest ukształtowany bardzo szeroko. Dokładnie w taki sposób, jak Komisja proponuje obecnie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#KarolKościński">Jedynym wyjątkiem, który w polskim prawie obecnie nie funkcjonuje, i zresztą nie funkcjonuje w porządku prawnym żadnego z państw UE, jest wyjątek mówiący o eksploracji danych – data mining – to jest coś nowego. Dlatego my się tych zmian nie obawiamy, ponieważ tego rodzaju rozwiązania zaproponowaliśmy już wcześniej. Trudno mi się więc zgodzić z opinią pana posła, że nasze rozwiązania dotyczące dozwolonego użytku są bardziej restrykcyjne niż rozwiązania europejskie. Jest raczej wręcz odwrotnie, dlatego, że w przypadku wyjątku edukacyjnego, w wielu państwach wiążą się z odpłatnością, z obowiązkiem zapewnienia przez państwo rekompensaty za korzystanie przez podmioty edukacyjne z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych. W praktyce oznaczałoby to obciążenie prawdopodobnie budżetu państwa obowiązkiem znalezienia jakiejś formy płatności za to. My się obawiamy tego typu rozwiązań. Bo kiedy patrzymy na negocjacje, które się w tym momencie na forum grupy roboczej zaczynają, to mamy z jednej państwa Europy Zachodniej, w których na przykład ten wyjątek edukacyjny jest ukształtowany węziej niż u nas. U nas, przypominam, mamy możliwość nieodpłatnego korzystania przez instytucje edukacyjne z utworów i przedmiotów praw pokrewnych zamkniętych w sieciach internetowych, natomiast na przykład w Niemczech jest możliwość skserowania określonej liczby egzemplarzy i fragmentu utworu i wykorzystania go na lekcji. Poza tym wiąże się to z odpłatnością dla uprawnionych. Rozwiązania zachodnie w tym zakresie są węższe, rozwiązania państw Europy Środkowo-Wschodniej są co do zasady szersze i nie wiążą się z obowiązkiem zapewnienia przez państwo jakiejś rekompensaty finansowej. W toku negocjacji raczej obawiamy się tego i będziemy dążyli do tego, żeby taki obowiązek nie był nakładany na wszystkie państwa członkowskie, bo będzie się to wiązało z tym, że budżet państwa będzie musiał znaleźć na to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#KarolKościński">Co do art. 13 i trzeciego pytania, które pan poseł był łaskaw zadać, to jeżeli on zostanie wprowadzony w takiej wersji, to wynika z niego obowiązek dostawców usług społeczeństwa informatycznego do zapewnienia przez wszystkie tego rodzaju podmioty mechanizmów podobnych do Content ID, który był tu wspomniany, pozwalających na sprawdzenie treści, które są na stronie, i zidentyfikowanie ich jako treści naruszających prawa autorskie lub nie. My się tym rozwiązaniom sprzeciwiamy z kilku powodów. Jeden był wspomniany przez mojego przełożonego, pana ministra Lewandowskiego, to znaczy, obciążenie dla małych i średnich przedsiębiorców zaczynających prace na tym rynku, ale są też inne, polegające na tym, że mamy serwisy, które są w niewątpliwym stopniu serwisami pirackimi, to znaczy, nie mają prawa do udostępniania treści, które udostępniają. Czy wprowadzenie tego rodzaju mechanizmu, który mówi, że umawiamy się z uprawnionym i jest jakiś sposób na rozpoznawanie treści, oznacza, że serwisy oparte w stu procentach na naruszeniach praw autorskich stają się nagle legalne, ponieważ współpracują z uprawnionymi? Jak to wpływa na zakres ich odpowiedzialności, która wynika ze wspomnianej przez pana posła ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną? W naszej ocenie Komisja Europejska idzie trochę na skróty. Powinna doprecyzować, jaki jest zakres publicznego udostępniania utworów, bo wtedy wiadomo, czy działalność takich serwisów jest legalna. Jak na razie wiadomo, że jest nielegalna. Przynajmniej tak wynika z obecnego stanu prawnego i orzecznictwa. Albo powinna wprowadzić odpowiedzialność posiłkową podmiotów, które występują w charakterze pośredników internetowych. A tu jest zaproponowane jakieś rozwiązanie, które mówi o współpracy, ale tak naprawdę nie wiadomo, jak ta współpraca ma wyglądać i do czego jest zobowiązane państwo członkowskie, które ten przepis będzie implementować. To chcemy wyjaśnić. Przepraszam, trochę długo mówiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący jeszcze ma wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RafałTrzaskowski">Króciutko. Jedno doprecyzowanie à propos data mining i zakresu restrykcyjności naszych przepisów. Tutaj też według pana dyrektora nie będzie potrzebne dostosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KarolKościński">W żadnym państwie europejskim nie ma bezpośrednio przepisów odnoszących się do data mining. Po co jest ten wyjątek? Muszę jeszcze kilka minut, może sekund zabrać, żeby wytłumaczyć, o co mi chodzi. Po co jest ten wyjątek? Ten wyjątek jest po to, żeby można było zwielokrotniać, robić kopie utworów i wykorzystywać te utwory razem z innymi danymi do analiz naukowych, a zakres prawa do zwielokrotniania, taki jaki jest, zakładający, że monopolem prawno-autorskim objęte jest zwielokrotnianie w każdej formie, jest w polskim prawie przynajmniej od roku 1994, a tak naprawdę od 1952, a w zasadzie to od 1926. Każda z tych odpowiedzi jest prawdziwa, bo ustawy się zmieniały, a to rozwiązanie nie. Jest to zgodne z dyrektywą z 2001 r. o społeczeństwie informacyjnym. Ten przepis, który proponuje Komisja, jest wyjątkiem od tego monopolu prawno-autorskiego w tym zakresie. Komisja więc, tak naprawdę, umożliwia instytucjom naukowym zwielokrotnianie utworów na cele analizy naukowej bez konieczności pytania kogokolwiek o licencję i płacenia za to. Nie widzę tu więc tej restrykcyjności. Nie wiem, na czym ta restrykcyjność, o której pan przewodniczący mówi, miałaby w tym wypadku polegać. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś pytania, głosy w dyskusji? Nie widzę. W związku z tym chciałabym zaproponować następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 151 ust. 1 regulaminu Sejmu dokument o sygnaturze COM(2016) 593 wersja ostateczna. Komisja podzieliła zastrzeżenia rządu odnoszące się do tego dokumentu. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#IzabelaKloc">Przechodzimy do pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wzajemnego uznawania nakazów zabezpieczenia i nakazów konfiskaty (COM(2016) 819 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Łukasza Piebiaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ŁukaszPiebiak">Dziękuję bardzo, państwo przewodniczący, Wysoka Komisjo, rozpatrywany dzisiaj projekt rozporządzenia ma na celu zapewnienie podstaw prawnych dla efektywnej współpracy między państwami członkowskimi UE w zwalczaniu przestępczości, w tym przestępczości zorganizowanej i terroryzmu, przez skuteczne pozbawienie sprawców korzyści osiąganych w związku z ich nielegalnym procederem. Zaproponowane rozporządzenie stanowić ma podstawę dla wzajemnego uznawania i wykonywania nakazów zabezpieczenia czy zamrożenia i nakazów przepadku, czyli konfiskaty, wydanych w innych państwach członkowskich UE. Zakres rozporządzenia obejmuje wzajemne uznawanie wszystkich typów nakazów zabezpieczenia i nakazów konfiskaty wydanych w ramach postępowania karnego, w tym nakazów konfiskaty rozszerzonej, konfiskaty w stosunku do osób trzecich i konfiskaty bez uprzedniego wyroku skazującego. Nie wiem, czy ktokolwiek mnie słucha, bo słyszę, że wszyscy rozmawiają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#IzabelaKloc">Bardzo proszę o ciszę. Rozmowy proszę przenieść na zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ŁukaszPiebiak">Rozumiem, że nie jest to tak fascynujące jak wstępna część, ale mimo wszystko. Zadaniem rozporządzenia jest także dostosowanie mechanizmu współpracy pomiędzy państwami członkowskimi UE do zmian wynikających z przyjęcia dyrektywy PE i Rady z 3 kwietnia 2014 r. w sprawie zabezpieczenia i konfiskaty narzędzi służących do popełnienia przestępstwa i korzyści pochodzących z przestępstwa w UE. Należy zaznaczyć, że obecnie obowiązująca decyzja ramowa z 6 października 2006 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do nakazu konfiskaty nie jest spójna z przepisami wspomnianej dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#ŁukaszPiebiak">Przechodząc do prezentacji stanowiska rządu, rząd popiera projekt rozporządzenia. W ocenie rządu przyjęcie proponowanych regulacji w drodze rozporządzenia zapewni większą przejrzystość i pewność prawa, a jednocześnie pozwoli państwom członkowskim na ściślejszą współpracę w przedmiotowym zakresie. W ocenie rządu należy zapewnić możliwie jak największą skuteczność procedurom uznania i wykonania nakazu zabezpieczenia mienia, które może podlegać konfiskacie. Rząd sprzeciwi się rozwiązaniom uzależniającym wystąpienie z wnioskiem o dokonanie zabezpieczenia od podjęcia decyzji o konfiskacie lub wskazania terminu podjęcia takiej decyzji, ponieważ warunkiem skuteczności sprawnego zabezpieczenia jest dokonanie go na możliwie wczesnym etapie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#ŁukaszPiebiak">Jednocześnie rząd zaproponuje wprowadzenie możliwości uchylenia zabezpieczenia, przez organ państwa, wykonania w sytuacji, gdy przedłużenie stosowania tego środka przy braku perspektywy szybkiego orzeczenia konfiskaty zabezpieczonego mienia, powodowałoby nieproporcjonalne obciążenie dla właściciela tegoż mienia. Rząd opowiada się również za wydłużeniem trzydziestodniowego terminu przewidzianego w projekcie na wydanie nakazu konfiskaty do sześćdziesięciu dni oraz za uzupełnieniem katalogu przesłanek odmowy uznania nakazu konfiskaty o sytuacje, w których z góry wiadomo, że wykonanie nakazu nie będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#ŁukaszPiebiak">Rząd polski zaproponuje również ograniczenie podwójnej karalności jako przesłanki dopuszczalności odmowy wykonania nakazu konfiskaty w odniesieniu do przestępstw zharmonizowanych na mocy dyrektywy nr 2014/57, dotyczącej nadużyć na rynkach finansowych. W ocenie rządu, może to mieć kluczowe znaczenie w zwalczaniu przestępczości gospodarczej. Rząd zauważa, że większość proponowanych w projekcie rozwiązań odpowiada dotychczasowym regulacjom wynikającym z decyzji ramowej 2013/577 z 22 lipca 2003 r, w sprawie wykonania w UE postanowień o zabezpieczeniu mienia i środków dowodowych i decyzji ramowej 2006/783 z 6 października 2006 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do nakazów konfiskaty.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#ŁukaszPiebiak">W ocenie rządu, pomimo bezpośredniej skuteczności rozporządzenia, stosowanie jego postanowień w krajowym systemie prawnym wymaga przyjęcia szeregu nowelizacji istniejących regulacji prawnych. Konieczna zatem będzie nowelizacja ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego, rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 23 grudnia 2015 r. regulamin urzędowania sądów powszechnych, oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 7 kwietnia 2016 r. regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych Prokuratury. W związku z tym rząd RP opowiada się za wydłużeniem okresu vacatio legis rozporządzenia do co najmniej dwunastu miesięcy, aby mieć czas na przeprowadzenie stosownych zmian dostosowawczych w naszym wewnętrznym krajowym systemie prawnym.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#ŁukaszPiebiak">Oceniając skutki społeczne, rząd oczekuje pozytywnego efektu, w szczególności w przypadku wykorzystania postanowień proponowanej regulacji w celu realizacji uprawnień osób pokrzywdzonych przestępstwem. W kwestii skutków gospodarczych brak jest według oceny rządu bezpośrednich konsekwencji. Pośrednie pozytywne efekty są możliwe i mogą zostać osiągnięte poprzez ograniczenie przestępczości. Ponadto rząd stwierdza, że projektowane rozporządzenie nie pociąga za sobą bezpośrednich skutków finansowych. Ocena zgodności z zasadą pomocniczości jest pozytywna. Wniosek dotyczący omawianego rozporządzenia jest zgodny z zasadą pomocniczości. Najskuteczniejszym sposobem zapewnienia współpracy transgranicznej jest mechanizm wzajemnego uznawania, co wiąże się z potrzebą przyjęcia stosownej regulacji na poziomie UE. Myślę, że to tyle. Nie ma jeszcze opinii BAS. Troszeczkę się opóźniliśmy w przekazaniu materiałów, za co przepraszam. Jest informacja? W ostatniej chwili rzutem na taśmę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#IzabelaKloc">Wczoraj wpłynęła opinia BAS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ŁukaszPiebiak">Zakładam i mam nadzieję że jest pozytywna. Ale rzeczywiście konsultowaliśmy to bardzo dokładnie, bo chodzi o poważne rzeczy. Chodzi o konfiskaty majątkowe, o poważne sprawy. Analizowaliśmy bardzo dokładnie ten projekt również z Prokuraturą i to troszeczkę się nam przedłużyło. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#IzabelaKloc">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pan poseł Krzysztof Lipiec. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofLipiec">Bardzo dziękuję, pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, po tak dogłębnym przedstawieniu projektowanego aktu prawnego przez pana ministra, nie będę już analizował tego dokumentu. Natomiast chciałbym się bardziej skupić na stanowisku rządu, bo dla nas, dla Komisji, to jest najbardziej istotna rzecz. Otóż tak jak powiedział pan minister, rzeczywiście rząd nie dotrzymał terminu przewidzianego w ustawie kooperacyjnej. Uważam, że to wyjaśnienie należy przyjąć, bowiem rząd bardzo głęboko pochylił się nad projektowanym aktem ustawodawczym, z tego względu, że rząd, co do zasady, pozytywnie opiniuje ten akt. Rząd zapowiedział jednak bardzo aktywną pracę na forum UE w kontekście dopilnowania tego, aby ten akt był bardziej precyzyjny i bardziej skuteczny w odniesieniu również do funkcjonowania na gruncie polskiego prawa, gdzie trzeba przyjąć wiele rozstrzygnięć również ustawodawczych, tak aby można było te najbardziej skuteczne narzędzie w zwalczaniu przestępczości przyjąć na grunt polskiego prawa. Aczkolwiek pan minister również o tym wspominał, ta instytucja nie jest obca polskiemu prawu, bowiem w 2008 r. była implementowana do Kodeksu postępowania karnego dyrektywa ramowa. Po części te regulacje są więc zapisane w polskim prawie.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#KrzysztofLipiec">Konkludując, chcę zaproponować Komisji do Spraw Unii Europejskiej, aby pozytywnie zaopiniowała stanowisko polskiego rządu wraz z przyjęciem wyjaśnienia dotyczącego uchybienia terminu wynikającego z ustawy kooperacyjnej. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Bardzo proszę, pan poseł Cymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#TadeuszCymański">Ja się nie zgadzam z panem ministrem. Uważam, że to nie jest prawdą, że temat jest mało ciekawy. To jest temat arcyciekawy i bardzo ważny, nawet bym powiedział, że pasjonujący. Co do samych pytań, bo nie chciałbym wykraczać poza materię, o której mówimy, ale mieszcząc się w temacie – bo jednak w przekazie i w naszym, jako posłów, działaniu sprawa dotycząca odzyskiwania mienia zdobytego nieuczciwą, nielegalną czy karalną metodą, jest czasem nawet, powiedziałbym, tematem dnia – skala i sposób, w jaki się odzyskuje mienie ukradzione, mienie stracone, choćby na przykładzie SKOK Wołomin czy Amber Gold, gdzie po dwóch latach ciężkiej pracy śledczych i prokuratorów nagle zabezpieczono majątek, który jest ułamkiem kwoty wyprowadzonej. Bo nie jest tak, że ten majątek wyparował. On po prostu zmienił swoje miejsce, formę czy postać.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#TadeuszCymański">Teraz przechodząc do pytania, panie ministrze, jak się ma do tego, o czym dzisiaj mówimy, czyli do tej dyrektywy, szereg działań, również legislacyjnych, choćby ostatnio dyskutowanych w Sejmie, w tym obszarze? Nie chciałbym dolewać oliwy do ognia albo prymitywnie uprawiać polityki, ale byłem zdumiony, z jakim uporem, z jakim zacięciem niektórzy politycy, nawet znakomici, mówię o naszym koleżankach i kolegach z opozycji, przeciwstawiali się, powołując się głównie na kwestie ochrony danych osobowych, oraz – drugi aspekt – twierdząc w czasie przyszłym dokonanym, że będą nadużywane, będą wykorzystane do prześladowania, do innych rzeczy. W dyskusji, która się odbyła w Sejmie, częściowo w niej uczestniczyłem, choć bardziej przyglądałem się pasywnie, bardzo interesującej, ważnej, między innymi odwoływano się też do unormowań europejskich. W sprawozdaniach i statystykach ze zdziwieniem można dostrzec, że skuteczność walki o to, o czym mówimy, nawet w krajach europejskich jest bardzo niska. Nie jest łatwo ją uzyskać. To jest również temat polityczny, ponieważ idzie w parze z praktyką sądową, ze stosunkowo niskimi karami zwłaszcza w momentach, kiedy oskarżeni czy skazani nie współpracują z sądem, bo tutaj też opinia się bardzo mocno domaga, nie na zasadzie bolszewickich norm, tylko pewnego poczucia sprawiedliwości, że jeżeli mamy już do czynienia z majątkiem wyprowadzonym, to w toku postępowania i przewodu oskarżeni korzystają z prawa odmowy i rezygnują, po czym idą na kilka lat, skróconych o połowę, i cieszą się na oczach wszystkich obywateli tym, o czym teraz mówimy, czyli majątkiem wyprowadzonym.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#TadeuszCymański">Trzecia kwestia, o którą chciałbym spytać, bo to się wcześniej jeszcze nie przebiło, kiedy została wprowadzona ta dziwna zasada, bo zawsze ogromną barierą, utrudnieniem dla sądów było to, że trzeba było oskarżonemu czy skazanemu udowodnić, że to mienie i ten majątek jest, nazwijmy to „z nieprawego łoża”. Ta zasada, że jeżeli istnieje materiał dowodowy, przesłanki uwiarygodnione, że majątek, który posiada oskarżony czy skazany, bądź jego rodzina, może pochodzić z przestępstwa, to on musi udowodnić legalność źródeł pochodzenia danego majątku, to jest zasada, która była dyskutowana jeszcze w dawnych czasach. Jak to wygląda dzisiaj? Bo żyjemy na co dzień tymi problemami i stajemy wobec ogromnych wyzwań, nie tylko w Komisji Finansów, do której należę, w zakresie podatków, ale również tego, co już przeszło i przepadło, jak odzyskiwać majątek.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#TadeuszCymański">Reasumując, wydaje mi się, że obecne propozycje i wysiłki Ministerstwa Finansów, gdzie pan wiceminister pracuje i prezentuje stanowisko, na tym się nie kończą, bo będziemy tu bardzo mocno, jak słyszałem przed chwilą, zabiegać na forum europejskim. Polska ma swoje doświadczenia, chociaż opinia o skuteczności działania wymiaru sprawiedliwości jest straszna, chciałbym jednak prosić o kilka chociażby słów. A ta skromność jest nie na miejscu, bo to naprawdę jest pasjonujące. A to, że jest tak mała frekwencja, świadczy o czym innym, a nie o skali ciekawości tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Czy pan minister się odniesie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ŁukaszPiebiak">Oczywiście. Jestem do tego zobowiązany. Dziękuję, panie przewodniczący, dziękuję, panie pośle. Krótko. To, co dzisiaj procedujemy, jest oczywiście wykonaniem obowiązków wynikających z członkostwa w UE, a wykonać ten obowiązek można lepiej lub gorzej. Wydaje mi się, że to krótkie sprawozdanie, które przedstawiłem, świadczy o tym, że staramy się wykonać ten obowiązek jak najlepiej. To jest oczywiście zbieżne z innymi działaniami i organizacyjnymi, i legislacyjnymi podejmowanymi w resorcie, który mam zaszczyt reprezentować, a które mają na celu zwalczanie przestępczości, między innymi poprzez podnoszenie kar za najpoważniejsze przestępstwa, a także poprzez pozbawienie tego, co zachęca w jakiś sposób do tego procederu, czyli właśnie utrzymania się z majątkiem zdobytym w sposób przestępczy. Po pierwsze kwestia nieuchronności kary, po drugie pozbawienie korzyści wynikających z przestępstwa, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, o których mówi pan poseł, że ktoś, nawet jeżeli zostanie skazany, to po kilku latach wyjdzie i będzie się cieszył tym majątkiem zgromadzonym w sposób nielegalny.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#ŁukaszPiebiak">Jest jednak oczywiste, że musimy pozostawać i pozostajemy przy naszych wszystkich zamierzeniach i poczynaniach legislacyjnych w ramach pewnych kryteriów związanych z praworządnością, prawem do obrony itd. To oznacza, że udowodnienie czynu przestępczego jest niezbędne, żebyśmy mogli pozbawić korzyści, ale ta ustawa, która jest procedowana, bodajże teraz na etapie Senatu, zwana konfiskatą rozszerzoną, pod takim hasłem jest powszechnie omawiana, właśnie w odniesieniu do najpoważniejszych przestępstw, tych o charakterze częstokroć gospodarczym, przerzuca ciężar dowodu, o czym mówił pan poseł. To sprawcy najpoważniejszych przestępstw, które wywołują największe szkody, także szkody w budżecie państwa, będą musieli de facto udowodnić, w jaki sposób weszli w posiadanie takiego, a nie innego majątku. To jest swego rodzaju lustracja majątków osób, które są podejrzewane o najpoważniejsze przestępstwa, jak najbardziej dopuszczalna, jak najbardziej powszechnie stosowana na Zachodzie i, o zgrozo, dotychczas niestosowana w Polsce, co pozwalało na to, o czym pan poseł mówił. Ale to się niedługo zmieni. Jesteśmy na etapie wdrażania, zresztą chyba tą samą ustawą o zmianie Kodeksu karnego, dyrektywy europejskiej o charakterze materialno-prawnym w celu tożsamym – ułatwienia zwalczania przestępczości. Należy podkreślić, że duża przestępczość, groźna przestępczość o charakterze finansowym, gospodarczym, to jest z reguły przestępczość międzynarodowa, w związku z tym środki unijne są tu niezbędne do tego, żeby można było sięgać ponad granice państw członkowskich UE.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#ŁukaszPiebiak">Mamy problem tego, że dochody pochodzące z przestępstw z reguły nie są skutecznie odbierane przestępcom. Jest problemem ogólnoeuropejskim, tu rzeczywiście są statystyki, niestety jest tak, że 98,9% szacowanych zysków z działalności przestępczej unika konfiskaty. To są dane ogólnoeuropejskie. To są dane zatrważające. Reakcja musi być oczywista. My jesteśmy jeszcze dalej na tej drodze, ale staramy się nadrabiać zaległości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#LechKołakowski">Jeszcze powtórnie pan poseł Cymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#TadeuszCymański">Bardzo ważne. Ja mogę sobie może więcej pozwolić, bo mnie więcej wypada niż panu ministrowi w tym momencie. Pytanie jest bardzo ważne, jest podszyte pewnym smaczkiem. Czy, a jeżeli tak, to w jakim stopniu pan minister podziela obawy, bo w Sejmie było larum, lament, że narzędzia, broń, którą dajemy do ręki ministerstwu i organom ścigania, jest prawdziwym zagrożeniem dla obywateli. Zagraża ich prywatności, ich wolności, a poza tym będzie brutalnie, między innymi przez pana ministra, wykorzystywana do inwigilacji, do prześladowania opozycji, wrogów politycznych etc. Słuchałem tego, muszę powiedzieć, z pewnym zdziwieniem i zastanawiam się, jeszcze raz powtórzę, na ile te obawy są realne i poważne. Nie chcę powiedzieć myśli, która się nasuwa, ale osobiście uważam, że to jest w interesie tych, których ma to dotknąć. I to już jest kropka. Pan niech sobie nie żałuje. Tu nie chodzi o polityczną wypowiedź, tylko spokojną, z pozycji profesji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Czy pan minister odpowie? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ŁukaszPiebiak">Krótko, bo możemy tak sobie rozmawiać, a tu jeszcze są kolejne punkty przed Wysoką Komisją. Dyskusja jest pasjonująca i troszeczkę odbiega od dokumentu, który mam zaszczyt prezentować, bo dotyczy innego dokumentu, ale związanego. Oczywiście, że nie podzielamy tych obaw. Jest dużo niezrozumienia, a sądzę też, niestety, i złej woli w tych wypowiedziach, które padały podczas debaty nad tą inną ustawą. Myśmy przedstawili wtedy szczegółową analizę, związaną także z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który raczej trudno podejrzewać o brak poszanowania dla pewnych zasad gwarancyjnych itd. To orzecznictwo pozwala nam postulować wprowadzenie takich przepisów, myślę więc, że to powinno definitywnie dyskusję zamykać. Mamy bowiem solidną podbudowę traktatową, mamy solidną podbudowę doświadczeń innych państw i mamy realną społeczną potrzebę do tego, aby takie rozwiązania postulować, ale to chyba rzeczywiście dyskusja przy innej okazji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#LechKołakowski">Dziękuję bardzo. Nie widzę zgłoszeń, wobec tego chciałbym zaproponować następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy dokument o sygnaturze COM(2016) 819 wersja ostateczna i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Komisja podzieliła stanowisko rządu odnoszące się do tego dokumentu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Wobec tego zamykam rozpatrywanie pkt II.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#LechKołakowski">Przechodzimy do pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, Wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy za pomocą środków prawnokarnych (COM(2016) 826 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Łukasza Piebiaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ŁukaszPiebiak">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, ten projekt dyrektywy, jak wskazuje jego tytuł, ma na celu przeciwdziałanie zjawisku prania brudnych pieniędzy za pomocą prawa karnego, poprzez realizację przez państwa członkowskie Unii międzynarodowych standardów w dziedzinie zwalczania tego zjawiska. Standardy te obejmują przede wszystkim konwencję Rady Europy o praniu, ujawnianiu, zajmowaniu i konfiskacie dochodów pochodzących z przestępstwa oraz o finansowaniu terroryzmu CETS 198, czyli konwencja warszawska, jak również zalecenia Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Brudnych Pieniędzy, tzw. zalecenia FATF, oraz zalecenia Komitetu Rady Europy zajmującego się tym zagadnieniem. Projekt dyrektywy przewiduje minimalne normy w zakresie przestępstwa prania brudnych pieniędzy oparte na tychże standardach, ma się przyczynić do skutecznej walki z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, także w tym kontekście, że liczne grupy przestępcze, które zajmują się procederem prania brudnych pieniędzy, prowadzą równocześnie legalną działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#ŁukaszPiebiak">W aktualnym stanie prawnym istnieją znaczne różnice w poszczególnych prawodawstwach państw członkowskich odnośnie do definicji prania brudnych pieniędzy. Dotyczą one także czynów, które uważane są za przestępstwo bazowe, czyli za czyn zabroniony, z którego uzyskano nielegalnie korzyść. W poszczególnych państwach członkowskich występują także różnice w zakresie sankcji przewidzianych za dokonanie tego rodzaju czynu zabronionego i różnice te mogą być wykorzystywane przez przestępców i terrorystów, którzy będą wybierać do przeprowadzenia transakcji finansowych państwo członkowskie, w którym grozi im najmniej uciążliwa sankcja.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#ŁukaszPiebiak">Stanowisko rządu: rząd po raz kolejny pozytywnie ocenia inicjatywę Komisji Europejskiej, popiera dalsze prace nad tą inicjatywą. Stanowisko rządu polskiego wynika między innymi stąd, że projekt ma na celu wprowadzenie zasad wspierających efektywną walkę z przestępczością zorganizowaną oraz przewiduje w znacznym stopniu rozwiązania, które już zostały wprowadzone do polskiego porządku prawnego. W toku prac rząd polski będzie dążył do tego, by zostało doprecyzowane brzmienie poszczególnych postanowień dyrektywy, których celem powinno być osiągnięcie pełnej zgodności z postanowieniami konwencji warszawskiej. Projektowane zapisy dyrektywy nie powinny co do zasady wychodzić poza te standardy.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#ŁukaszPiebiak">Chciałbym zauważyć, że w zgodzie z obecnie obowiązującym stanem prawnym w Polsce pozostają przepisy dyrektywy dotyczące definicji aktywności kryminalnej, mienia, osoby prawnej, jak również te określające podstawowe znamiona czynu zabronionego, polegającego na praniu brudnych pieniędzy. Dotyczy to także dodatkowych warunków stosowania zasady podwójnej karalności, która ma wynieść co najmniej cztery lata pozbawienia wolności, wskazania okoliczności obciążających, a także wymienionych przykładowych sankcji, jakie mogą być nałożone na osobę prawną.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#ŁukaszPiebiak">Pewne wątpliwości budzi projektowany przepis dotyczący podwójnej karalności, który sformułowany został w sposób nieprecyzyjny i będzie to podnoszone przez Polskę podczas dalszych prac nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#ŁukaszPiebiak">W kwestii skutków prawnych rząd uznaje, że czyn zabroniony, penalizowany przez art. 299 Kodeksu karnego, realizuje jego podstawowe wymogi w zakresie penalizowanych czynności wykonawczych, wysokości sankcji oraz okoliczności obciążających. Rząd stwierdza, że polskie prawo spełnia wymogi stawiane przez dyrektywę w zakresie penalizacji, podżegania, pomocnictwa i usiłowania popełnienia przestępstwa zgodnie z ogólnymi zasadami przewidzianymi w tym zakresie przez Kodeks karny. Ewentualną potrzebę interwencji może rodzić tu jedynie art. 10 projektowanej dyrektywy, dotyczący narzędzi dochodzeniowych, takich jak narzędzia wprowadzone w przypadku przestępczości zorganizowanej lub innych poważnych przestępstw. Rząd ocenia, że przyjęcie dyrektywy będzie skutkowało pozytywnym oddziaływaniem społecznym, ponieważ stworzy jednolite ramy penalizacji przestępstwa prania brudnych pieniędzy, tym samym ograniczone zostaną możliwości prowadzenia działalności przestępczej w państwach członkowskich UE, posiadających najsłabsze zabezpieczenia. W ocenie rządu projektowane wymagania mogą się przyczynić do zmniejszenia liczby przestępstw objętych zakresem dyrektywy, co w ocenie rządu powinno mieć pozytywny wpływ na ochronę obrotu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#ŁukaszPiebiak">W kwestii skutków finansowych rząd stoi na stanowisku, że projektowana dyrektywa nie powinna rodzić takowych skutków, gdyż przewiduje implementację obowiązujących już regulacji międzynarodowych oraz zaleceń FATF. Zgodność z zasadą pomocniczości została tu, myślę, już szczegółowo omówiona. Liczba spraw zarejestrowanych przez państwa członkowskie i prokuratorów łącznikowych Eurojustu potwierdza fakt, że zjawisko prania pieniędzy ma wymiar transgraniczny, w związku z czym konieczne jest zwalczanie go w drodze współpracy sądowej między państwami członkowskimi. Należy podkreślić, że jeżeli na szczeblu unijnym nie zostaną podjęte żadne działania, skala tego zjawiska może w nadchodzących latach znacząco wzrosnąć. Pranie brudnych pieniędzy może w ostatecznym rozrachunku wywoływać szerzej zakrojone negatywne skutki społeczne z powodu wzrostu działalności przestępczej. Może się ono również przyczynić do finansowania grup terrorystycznych.</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#ŁukaszPiebiak">Mamy opinię BAS. Opinia BAS jest pozytywna. My się opóźniliśmy, tak jak przy poprzednim omawianym dokumencie, za co ponownie przepraszam. Uzasadnienie jest takie samo. To są rzeczy ciekawe dla niektórych, ale ważne dla wszystkich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pani poseł Anita Czerwińska. Bardzo proszę, pani poseł, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AnitaCzerwińska">Dziękuję, panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, oczywiście stanowisko rządu jak najbardziej zasługuje na nasze poparcie, bo Polska powinna wspierać działania mające na celu zwalczanie i utrudnianie prowadzenia działalności przestępczej w wymiarze transgranicznym i europejskim, i wspierać wszelkie zasady, które wspierają efektywną walkę z przestępczością. Wszystko co najważniejsze – cele, istotę – pan minister powiedział, więc nie będę się już do tego odnosić. Chciałabym natomiast zwrócić państwa uwagę na jedną rzecz. Otóż, w uzasadnieniu tego dokumentu autorzy odnoszą się do przyczyn. Wskazują tu na niedawne ataki terrorystyczne w UE, nie wskazują jednak, że te ataki terrorystyczne są związane z nieodpowiedzialną polityką migracyjną, ponieważ stały za nimi osoby będące wprost imigrantami bądź pochodzenia imigranckiego. Można więc powiedzieć, że UE chce być mądra po szkodzie, ale w tej sytuacji oczywiście nie powinno to zmieniać naszego stanowiska i jak najbardziej powinniśmy dążyć do tego, żeby to prawo ujednolicić, wypracować wspólną definicję, żeby przestępstwo prania brudnych pieniędzy było efektywnie zwalczane w UE. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#LechKołakowski">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Pan poseł do Parlamentu Europejskiego Janusz Korwin-Mikke.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanuszKorwinMikke">Głos w dyskusji, jeśli można, dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#LechKołakowski">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanuszKorwinMikke">Otóż, proszę państwa, to będzie sprawa pryncypialna. Chcę powiedzieć jasno, że nadmiar przepisów wywołuje przestępczość. Mam na myśli zwłaszcza system podatkowy. Podatki są absurdalnie wysokie i w ogóle są absurdalne. Podatek dochodowy, na przykład karze za to, że się podejmuje działalność gospodarczą. To jest po prostu mandat za dobrą pracę. Ja oczywiście zgadzam się, że prawo musi być przestrzegane i jeżeli ktoś wpadnie, to musi być ukarany, ale moja sympatia jest po stronie ludzi, którzy omijają te idiotyczne przepisy. To są przepisy, które absolutnie blokują swobodną działalność gospodarczą. Absolutnie moja sympatia jest po stronie tych ludzi. Natomiast przestępcami są ludzie, którzy te przepisy uchwalają. Człowiek, który uchwalił podatek dochodowy, powinien siedzieć za sabotaż gospodarczy, bo to jest karanie ludzi, którzy chcą coś robić. Człowiek, który nagradza człowieka, który nic nie robi, czyli daje mu zasiłek, powinien być karany za sabotaż gospodarczy. Żeby to jasno powiedzieć. Ludzie omijają absurdalne przepisy, to trzeba zrozumieć. Taka sytuacja zaszła w starożytnym Rzymie. Senat nakładał podatki, których oczywiście nikt nie płacił. Któregoś dnia wpadli na genialny pomysł, że sprzedali te podatki prywatnym poborcom podatkowym. Oni te podatki zaczęli rzeczywiście ściągać, w wyniku czego nastąpił kompletny upadek gospodarczy cesarstwa rzymskiego. Bo państwo nie zdają sobie sprawy, jak absurdalne są te podatki. Ceny towarów w Polsce są mniej więcej trzy-, czterokrotnie zawyżone w stosunku do sytuacji, gdyby tych podatków nie było. To oczywiście powoduje brak ekspansji towarowej, brak odpowiedzialności gospodarczej. To jest coś nieprawdopodobnego.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanuszKorwinMikke">Jeszcze raz mówię: prawo jest prawem, oczywiście. Jeśli ktoś wpadnie, to musi być ukarany. Natomiast tym, który powoduje tę przestępczość, jest państwo. Są państwa UE, które generują tę działalność przestępczą, która nie powinna być działalnością przestępczą. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#LechKołakowski">Dziękuję. O głos prosiła pani przewodnicząca Agnieszka Pomaska. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, pana europosła Janusza Korwin-Mikkego nie było wczoraj, kiedy zabierałam głos, w związku z tym chciałabym skorzystać z tej okazji. Pan mówi o upadku. Uważam, że pana absolutnym upadkiem jest to, że siedzi pan tutaj na Komisji, jak gdyby nigdy nic, i się wypowiada w jednoznaczny sposób. Nawiązuję do pana wypowiedzi w PE na temat kobiet. Chcę podkreślić, że to jest absolutny skandal, to wymaga jedynie potępienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#LechKołakowski">Pani przewodnicząca, proszę do rzeczy w tym punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AgnieszkaPomaska">Nie, panie przewodniczący. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Uważam, że naszym obowiązkiem dzisiaj jest to powtórzyć, tak żeby pan europoseł to usłyszał. Nie życzę sobie, żeby pan na tej Komisji przebywał, jednocześnie nie przepraszając za swoje słowa. I tylko tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#LechKołakowski">Pani przewodnicząca, bardzo przepraszam, nie jest to głos merytoryczny w tym punkcie. Dziękuję. Poseł Cymański.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszCymański">Drodzy państwo, pan europoseł Korwin-Mikke podziwia tych, którzy unikają płacenia podatków, ja podziwiam tych, którzy ich za to ścigają, i to jest demokracja, w którą pan europoseł też nie wierzy, bo chce monarchii. Ale tolerancja i wolność powinny tutaj osłabić emocje, bo to nie znaczy, że nie mamy do siebie szacunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AgnieszkaPomaska">Te słowa proszę kierować do pana europosła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszCymański">Tak, ale ja też jestem członkiem tej Komisji i apelowałbym o to, żeby uszanować choćby prawa gościa. Jest Komisja, a wszyscy inni są naszymi gośćmi. Dlatego proponowałbym, żeby w tej chwili temperaturę troszeczkę zmniejszyć, a różnice, nawet skrajne, nie powinny być przeszkodą ku temu, co ludzi łączy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AgnieszkaPomaska">Janusz Korwin-Mikke nie jest moim gościem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#LechKołakowski">Czy jeszcze są pytania do pana ministra w tym punkcie? Nie. Czy pan minister chce się odnieść? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#ŁukaszPiebiak">Bardzo krótko. Reprezentuję rząd w zakresie, w którym MS zgodnie z ustawą o działach administracji rządowej może występować w imieniu rządu, w związku z tym ani za socjal, mówiąc językiem pana europosła, ani za podatki nie odpowiadam. Odpowiadam za karzącą rękę państwa, czyli sprawiedliwość, a tego, poza ewentualnym podziwem pana europosła dla osób unikających opodatkowania, ale zakładam, że nie przestępców podatkowych, tylko osób, które robią to w sposób legalny, cała reszta wypowiedzi nie dotyczyła. Nie dotyczyła resortu, który reprezentuję. Wypowiedzi pani przewodniczącej Pomaski i pana posła Cymańskiego już zupełnie nie dotyczyły mojego resortu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Dosłownie zdanie, bo już zakończyliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dobrze. Dziwię się, że pan popiera przestępców, którzy nie płacą podatków. Chcę panu przypomnieć, że przestępcy ściągają podatki w postaci haraczy. Wolę, żeby państwo ściągało niż bandyci, złodzieje i przestępcy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Wobec tego, że nie ma więcej zgłoszeń, chciałbym zaproponować następującą konkluzję: Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy, dokument o sygnaturze COM(2016) 826 wersja ostateczna i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Komisja podzieliła stanowisko rządu odnoszące się do tego dokumentu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Zamykam rozpatrywanie pkt III.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#LechKołakowski">Przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie 151 ust. 1 regulaminu Sejmu z uwzględnieniem art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, Dokumentu roboczego Komisji: Doświadczenia państw członkowskich z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/41/WE z dnia 6 maja 2009 r. w sprawie ograniczonego stosowania mikroorganizmów zmodyfikowanych genetycznie (wersja przekształcona) w latach 2009–2014 (COM(2016) 808 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Andrzeja Szweda-Lewandowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska. Bardzo proszę o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, jest to dokument roboczy, jak już pan przewodniczący powiedział. Jest to dokument, który wynika z tego, że co trzy lata, począwszy od czerwca 2003 r., państwa członkowskie przekazują Komisji skrócone sprawozdania, w których zawarte są doświadczenia państw członkowskich właśnie ze stosowaniem tej dyrektywy odnośnie do organizmów genetycznie zmodyfikowanych. Jest to dokument, który ma charakter informacyjno-poznawczy. Ewentualnie w przyszłości te raporty, które są składane co trzy lata, mają posłużyć do wypracowania pewnych mechanizmów czy symptomów do zmian przepisów w tym zakresie. Jest to sprawozdanie, które dotyczy tylko i wyłącznie zamkniętego użycia organizmów genetycznie zmodyfikowanych, czyli dotyczy doświadczeń państw członkowskich w zakresie wydawania zezwoleń na działania związane z zamkniętym użyciem tych organizmów, na działania związane z komercyjnym użyciem tych organizmów genetycznie zmodyfikowanych, ale też cały czas mówimy o zamkniętym użyciu, i ewentualnie z funkcjonowaniem laboratoriów klinicznych, które wykorzystują organizmy genetycznie zmodyfikowane.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Stanowisko rządu do tego dokumentu roboczego jest pozytywne. Wszystkie informacje w tym raporcie dotyczące Polski są identyczne z tymi, które przekazaliśmy do Komisji Europejskiej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#LechKołakowski">Dziękuję bardzo. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pan poseł Kazimierz Gołojuch. Bardzo proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#KazimierzGołojuch">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo, omawiany dokument jest określany jako sprawozdanie i obejmuje okres od czerwca 2009 do czerwca 2014 r. Dokument powstał na podstawie danych z dwudziestu sześciu państw członkowskich w UE. Dwa państwa członkowskie, to jest Grecja i Chorwacja, nie przedstawiły indywidualnych sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#KazimierzGołojuch">To, co jest niepokojące, gdy się czyta to sprawozdanie, te przedstawione informacje, to to, że podczas pracy z mikroorganizmami genetycznie modyfikowanymi dochodzi do wielu awarii. Szanowni państwo, te awarie związane są ze stosowaniem mikroorganizmów genetycznie modyfikowanych. Pięć państw członkowskich – Finlandia, Holandia, Słowacja, Szwecja i Zjednoczone Królestwo – zgłosiły takie awarie. Do najczęściej zgłaszanych awarii należą awarie wirówek laboratoryjnych, przypadkowe ukłucia igłą i mikrobiologiczne skażenia laboratoriów. Na uwagę zasługuje fakt, że awarie występowały w trakcie prac nad modyfikacjami genetycznymi z dość niebezpiecznymi mikroorganizmami. Tu, szanowni państwo, to niebezpieczeństwo jest. Bo gdyby takie mikroorganizmy zostały uwolnione do środowiska i nastąpiła ich mutacja, to stwarza to ogromne niebezpieczeństwo zarówno dla organizmów żywych, jak i dla roślin, dla całego środowiska.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#KazimierzGołojuch">Należy zauważyć, że Polska na tle innych państw członkowskich wypadła korzystnie. W naszym kraju nie było żadnych awarii; w analizowanym okresie w Polsce nie stwierdzono żadnego przypadku awarii. System powiadamiania i udzielania zezwoleń oraz system inspekcji działają prawidłowo. Społeczeństwo polskie ma zapewniony dostęp do baz danych dotyczących wniosków o udzielanie zezwoleń na ograniczone użycie mikroorganizmów genetycznie modyfikowanych.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#KazimierzGołojuch">Należy również podkreślić, że Polska jest jednym z czterech państw członkowskich, obok Belgii, Litwy i Portugalii, w których istnieje bardzo restrykcyjny system postępowania z odpadami, mikroorganizmami genetycznie modyfikowanymi, czyli obowiązkowa dezaktywacja wszystkich pozostałości, niezależnie od klasy ryzyka przed ich usunięciem. Polska znalazła się w grupie ośmiu państw członkowskich, które zgłosiły wzrost powiadomień dotyczących stosowania mikroorganizmów genetycznie modyfikowanych w badaniach klinicznych z zakresu terapii genowej. Tak, że oprócz tych niebezpieczeństw, które tu są, bo powinny być wykazane w takim sprawozdaniu, należy w pełni przychylić się do tego, co powiedział pan minister, to znaczy, do tych informacji, które zostały przedstawione w sposób rzeczowy przez stronę polską i za to bardzo dziękuję rządowi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby się wypowiedzieć? Pan poseł Wojtkiewicz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo. W dwóch sprawach. W tej również, ale wcześniej jeszcze, pan poseł Mikke należy domniemywać, że popiera przestępców, którzy nie płacą podatków. Dzisiaj wygłosił tę kwestię i wyszedł. Proszę nie machać. Zainkasował 300 euro. Chciałem zapytać, czy to jest przestępstwo? Chciałbym, żeby ta sprawa była wyjaśniona. Jak również 22 lutego, kiedy Komisja się skończyła, pan europoseł przyszedł, podpisał listę i czy skasował pieniądze, czy nie? To jest przestępstwo. Ja się nie godzę na takie przestępstwa i nie powinniśmy tego tolerować. Pani wiceprzewodniczącej daję argument do tego, żeby walczyć również z takim przestępstwem odnośnie pana Korwin-Mikkego, bo można to udowodnić. Daje rękojmię.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MichałWojtkiewicz">Odnośnie tego, to jest bardzo ważny temat. Dlaczego? Dlatego, że on jest bardzo niebezpieczny, jeżeli dostanie się do rąk terrorystów. Jest to bardziej niebezpieczne niż broń nuklearna, bo łatwiej skonstruować mikroorganizmy niekorzystne dla organizmów ludzkich. Dzisiaj dostęp do wiedzy jest bardzo łatwy, jak również do korzystania z różnych pieniędzy, między innymi tych, które są nieewidencjonowane, stworzenie laboratorium. Terroryzm może się rozwijać w tym kierunku. Tak, że uważam, że ten temat jest bardzo ważny i powinien być bardzo skrupulatnie rozważany. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Czy jeszcze ktoś z państwa chce zabrać głos? Nie widzę. Czy pan minister mógłby się odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Tak, panie przewodniczący. Krótko. Jeżeli chodzi o zamknięte użycie GMO do celów naukowych, to tego niebezpieczeństwa tak za bardzo nie widzę. Oczywiście do końca nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co mogłoby się stać, gdyby te organizmy przedostały się do środowiska, ale to są komórki, które są modyfikowane w taki sposób, że mogą żyć i funkcjonować tylko na odpowiednim podłożu. To jest doświadczalnie sprawdzane. Nie są to takie modyfikacje, które mogłyby po uwolnieniu się do środowiska samodzielnie istnieć, żyć i, załóżmy, zarażać społeczeństwo czy ludzi. Niemniej jednak trzeba oczywiście wszelkiego rodzaju przepisów bezpieczeństwa dochować.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#AndrzejSzwedaLewandowski">Tak jak poseł sprawozdawca powiedział, jesteśmy jednym z czterech krajów, które mają najbardziej restrykcyjne przepisy odnośnie do użycia. Te przepisy są przestrzegane przez laboratoria, którym są wydawane zgody. Są one na bieżąco kontrolowane przez odpowiednie inspekcje. Dzieje się to na zlecenie MŚ jako organu, który wydaje zgodę na to. Jeśli chodzi o nieprawidłowości stwierdzone podczas tych kontroli, co jest też bardzo ważne, są one stwierdzane bardzo rzadko, a jeżeli są jakieś, to nie są to rzeczy fundamentalne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o przyjęciu do wiadomości informacji dotyczącej tego dokumentu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła do wiadomości informację rządu na temat dokumentu o sygnaturze COM(2016) 808 wersja ostateczna i odnoszącego się do niego stanowiska rządu. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt IV. Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#LechKołakowski">Przechodzimy do pkt V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej, Wniosku dotyczącego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 2003/59/WE w sprawie wstępnej kwalifikacji i okresowego szkolenia kierowców niektórych pojazdów drogowych do przewozu rzeczy lub osób oraz dyrektywę 2006/126/WE w sprawie praw jazdy (COM(2017) 47 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu stanowiska RP. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Jerzego Szmita, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JerzySzmit">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, podsumowując stanowisko rządu, jest ono generalnie pozytywne w stosunku do przygotowanego projektu aktu prawnego. Ten akt prawny przede wszystkim ma regulować sposób uznawania praw jazdy w krajach członkowskich, jeżeli chodzi o kierowców zawodowych, ale też sposób przekazywania tych informacji pomiędzy poszczególnymi państwami, jak również sposób okresowego podnoszenia kwalifikacji kierowców. Ten system obowiązuje w Polsce od 2008 r., natomiast w wyniku normalnych zmian okoliczności wnioskodawcy uznali, że należy pewne przepisy zmienić, wprowadzając nowe formy i to w tym projekcie rozporządzenia zostało przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#JerzySzmit">Natomiast mamy sceptyczne, a w niektórych miejscach negatywne stanowisko co do trzech obszarów. Pierwszy obszar, który dotyczy możliwości potwierdzania świadectw kwalifikacji zawodowych oraz ukończenia kursu kwalifikacyjnego i szkolenia. Chcemy, aby ten przepis został uzupełniony, aby to potwierdzenie kwalifikacji następowało przez możliwość weryfikacji przez Europejską Sieć Praw Jazdy, instytucję dzisiaj funkcjonującą, aby państwa członkowskie miały jednak taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#JerzySzmit">Drugi nasz wniosek będzie dotyczył terminu transpozycji przepisów dyrektywy do prawodawstwa polskiego. Proponujemy, aby to były dwadzieścia cztery miesiące. Ten czas jest po prostu niezbędny na wykonanie wszystkich prac związanych ze zmianą dokumentów i opracowaniem procedur, które będą do tego służyły.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#JerzySzmit">Trzeci punkt, który kwestionujemy, to jest sprawa dotycząca możliwości ukończenia kursu kwalifikacyjnego i szkolenia okresowego przy wykorzystaniu metody e-learningu. Przypominam, że mówimy o kwalifikacjach kierowców zawodowych. Wydaje się, że ta metoda dla okresowego podnoszenia kwalifikacji nie jest adekwatna. Tym bardziej, że dziś to okresowe podnoszenie kwalifikacji nie kończy się egzaminem czy inną weryfikacją, sprawdzeniem, na ile to szkolenie zostało przeprowadzone i na ile podniosło kwalifikacje poszczególnych kierowców. A zatem proponujemy, aby z tej metody przy szkoleniu okresowym przy podnoszeniu kwalifikacji zrezygnować. E-learning jest stosowany w ramach kursu kwalifikacyjnego, ale on kończy się egzaminem, to znaczy, trzeba potwierdzić, że dana osoba jest przygotowana i może w pełni bezpiecznie wykonywać zawód kierowcy. Natomiast w przypadku dodatkowych szkoleń okresowych takich wymagań nie ma. W związku z tym o takie zmiany będziemy zabiegali w dalszej pracy nad tym rozporządzeniem. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#LechKołakowski">Dziękuję, panie ministrze. Sprawozdawcą do tego dokumentu jest pan poseł Krzysztof Lipiec. Bardzo proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofLipiec">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, odnosząc się do projektowanego aktu prawnego, którym jest ta dyrektywa, chcę powiedzieć, że w pełni podzielam stanowisko rządu, które co do zasady jest poparciem dla projektowanego aktu prawnego. Podzielam również zastrzeżenia, które zostały podniesione przez polski rząd, szczególnie w kontekście wydłużenia czasu wejścia w życie projektowanej dyrektywy ze względu na doprecyzowanie i uporządkowanie wszystkich spraw wynikających z obecnie obowiązujących regulacji europejskich w polskim prawodawstwie w tym zakresie, jak również szczególnie zastrzeżenia co do e-learningu, w kontekście kształcenia kierowców. Generalnie dyrektywa ta ma podnieść bezpieczeństwo na drogach europejskich, szczególnie w kontekście wykonywania zawodu kierowcy. Konkludując, wnoszę do Komisji do Spraw Unii Europejskiej, aby wyraziła pozytywne stanowisko wobec opinii polskiego rządu w odniesieniu do tegoż aktu prawnego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#LechKołakowski">Bardzo dziękuję Otwieram dyskusję. Czy są pytania? Nie widzę. Wobec tego chciałbym zaproponować następującą konkluzję. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4, ustawy dokument o sygnaturze COM(2017) 47 wersja ostateczna i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Komisja podzieliła zastrzeżenia rządu, odnoszące się do tego dokumentu. Czy jest sprzeciw? Nie widzę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt V. Bardzo dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#LechKołakowski">Przystępujemy do spraw bieżących. Kolejne posiedzenie Komisji wspólnie z Komisją Finansów Publicznych oraz Komisją Gospodarki i Rozwoju odbędzie się w dniu dzisiejszym o godzinie 16.00 w sali kolumnowej. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VI.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#LechKołakowski">Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>