text_structure.xml 157 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jest pan minister, więc rozpoczynamy posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJurgiel">Dzień dobry.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJurgiel">Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KrzysztofJurgiel">Witam przybyłych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KrzysztofJurgiel">Mamy dzisiaj dwa punkty w porządku dziennym. Punkt pierwszy – pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy w sprawie wstrzymania na okres 5 lat sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych, druk nr 3295. Drugi punkt – sprawy różne, wolne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KrzysztofJurgiel">Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#KrzysztofJurgiel">Nie widzę, a więc przyjmujemy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#KrzysztofJurgiel">Przed przystąpieniem do realizacji porządku dziennego mam pytanie, czy na sali znajdują się osoby, wykonujące zawodowo działalność lobbingową? Jeśli tak, to proszę o przedstawienie się i poinformowanie, jaką instytucję reprezentują.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#KrzysztofJurgiel">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#KrzysztofJurgiel">Przekazuję w tym punkcie prowadzenie obrad zastępcy przewodniczącego, panu Ardanowskiemu, ponieważ jestem upoważniony przez wnioskodawców do referowania tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przypomnę, że Marszałek Sejmu skierował w dniu 8 kwietnia poselski projekt ustawy, z druku nr 3295, do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do pierwszego czytania. O uzasadnienie projektu ustawy proszę upoważnionego posła, pana Krzysztofa Jurgiela.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJurgiel">Wysoka Komisjo, panie ministrze, w imieniu wnioskodawców, posłów Prawa i Sprawiedliwości, mam zaszczyt przedstawić projekt ustawy w sprawie wstrzymania na okres 5 lat sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KrzysztofJurgiel">Ustawa jest krótka. Składają się na nią trzy artykuły. Proponujemy, aby pierwszy artykuł brzmiał: „Wstrzymuje się na okres 5 lat od wejścia w życie ustawy sprzedaż państwowych nieruchomości rolnych, określonych w art. 1 i 2 ustawy z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, co do których prawa własności wykonuje Agencja Nieruchomości Rolnych”.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KrzysztofJurgiel">Art. 2 brzmi: „Państwowe nieruchomości rolne, o których mowa w art. 1, mogą być wydzierżawiane na zasadach dotychczasowych, określonych w ustawie, o której mowa w art. 1”.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KrzysztofJurgiel">Proponujemy, w art. 3, żeby ustawa weszła w życie 1 maja 2016 r.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KrzysztofJurgiel">Celem ustawy jest wstrzymanie sprzedaży ziemi rolniczej z zasobów ANR do czasu wzrostu dochodów polskich rolników do poziomu pozwalającego im na równi z rolnikami innych państw członkowskich Unii Europejskiej konkurować w nabywaniu ziemi rolniczej w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KrzysztofJurgiel">Jak wiemy, 1 maja 2016 r. kończy się okres ochronny na sprzedaż nieruchomości rolnych cudzoziemcom, zapisany w Traktacie Akcesyjnym Polski do Unii Europejskiej. Od tej daty cudzoziemcy, będący obywatelami państw członkowskich UE, będą mogli bez ograniczeń nabywać ziemię rolną w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KrzysztofJurgiel">Uzasadnienie zostało też dołączone do projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KrzysztofJurgiel">W międzyczasie Komisja zamówiła opinie prawne. Opinie prawne w zasadzie nie kwestionują – z pozycji prawa – możliwości uchwalenia takiej ustawy. Jest szereg wniosków i uwag, wynikających z opinii, które wymagają przedyskutowania.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KrzysztofJurgiel">Dlatego chciałbym (co prawda wnioski będą później stawiane, ale powiem o tym teraz), aby Komisja powołała podkomisję, która zajęłaby się tym tematem. Podkomisja podczas prac przedyskutowałaby ogólne uwagi i uzyskała w tej sprawie stanowisko rządu czy, konkretnie, Agencji Nieruchomości Rolnych. Myślę, że wtedy Komisja rozpatrzyłaby sprawozdanie podkomisji z tymi wyjaśnieniami, uwzględniając przedstawione propozycje.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Zanim przystąpimy do przeanalizowania projektu i powołania podkomisji, przedyskutujemy przedstawioną przez pana przewodniczącego Jurgiela propozycję ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę, aby w pierwszej kolejności głos zabrali chętni parlamentarzyści. Jednocześnie proszę, aby zaproszeni goście, których również serdecznie witam, zgłosili się do sekretariatu i podali swoje nazwisko, jeśli chcieliby zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie widzę, a więc, jeżeli państwo pozwolicie, to udzielę sobie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ArturDunin">Prosimy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa, nie potrzeba chyba nikogo przekonywać o tym, że grunty rolne są dobrem rzadkim, którego ubywa. Ziemi rolnej mamy, niestety, coraz mniej – również w związku z rozwojem infrastruktury. Również fakt, że grunty rolne są podstawą rozwoju rolnictwa (zarówno grunty będące w zasobie Skarbu Państwa, jak i ziemie będące w prywatnym władaniu) jest również sprawą absolutnie oczywistą.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dlatego myślę, że wszyscy chcielibyśmy mieć przekonanie i pewność, że w zmieniających się warunkach politycznych i finansowych w UE, której członkiem jesteśmy od 11 lat, nie nastąpi wyprzedaż polskiej ziemi z powodów wielokrotnie poruszanych na sali sejmowej czy na posiedzeniach komisji, czyli z powodu dysproporcji w dochodach rolników polskich i rolników ze starych krajów UE, jak również ekspansji wielu rolników z krajów, gdzie ziemi brakuje. Chcielibyśmy, żeby te przyczyny nie zaowocowały masową (podkreślam: masową) wyprzedażą polskiej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dlatego uregulowanie sprawy do czasu znalezienia innych rozwiązań, które w sposób skuteczny zapewniłyby państwu polskiemu kontrolę nad około dziesięcioma procentami ziemi rolnej, znajdującej się jeszcze w zasobie Skarbu Państwa, wydaje się – przynajmniej dla mnie – absolutnie uzasadnione. Jest to tym bardziej uzasadnione, że podejmowane próby, aby w innych projektach ustaw uregulować funkcjonowanie obrotu ziemią po maju 2016 r., do tej pory nie przyniosły żadnego efektu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przypomnę, że projekt Prawa i Sprawiedliwości przez ponad dwa lata (ponad dwa lata) nie był rozpatrywany. Powołana podkomisja, kierowana przez pana Tuska, przez rok nie zebrała się ani razu! A więc zaczynamy zastanawiać się, czy są jakieś inne, bliżej nieznane (powody, które może wymagałyby wyjaśnienia) powody sprawiające, że – powiem to otwarcie – to zbliżające się niebezpieczeństwo, związane z 2016 r., nie jest zażegnane. Dlatego uważam (również wiedząc o różnego rodzaju skomplikowanych mechanizmach, które zachodzą w ANR, jak również o zobowiązaniach i pewnych działaniach, które są w trakcie realizacji), że należałoby jednak wstrzymać na kilka lat możliwość sprzedaży wprost gruntów agencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Obserwujemy zresztą również pewne zjawisko, które przybiera coraz większe rozmiary. Otóż, przy niejasności przepisów, związanych z prawem pierwokupu byłych właścicieli bądź ich spadkobierców, coraz częściej się zdarza (i to są sprawy praktycznie z całej Polski, sygnalizowane przez organizacje rolnicze), że wykorzystuje się pewien przywilej, jaki mają spadkobiercy byłych właścicieli. Przywilej ten wykorzystuje się po to, aby poprzez te osoby przejąć ziemię a osoby te w zdecydowanej większości nie są związane z rolnictwem. Są to ludzie, będący spadkobiercami dawnych ziemian – są najczęściej przedstawicielami wolnych zawodów, mieszkają w miastach i nie należą do ludzi majętnych, co jest wynikiem kilkudziesięciu lat spuścizny komunizmu, który tę grupę bardzo spauperyzował.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Często ci ludzie są wykorzystywani do tego, by przejąć na zasadach pierwokupu ziemię, która była kiedyś własnością ich przodków. Przejąć absolutnie nie po to, by zajmować się działalnością rolniczą, tylko po to, by ktoś inny na tym skorzystał. Ktoś powierza im nawet pieniądze, bo nie dysponują swoimi środkami na skorzystanie z prawa pierwokupu, nawet na wpłacenie części wstępnej. Ci ludzie są w pewnym sensie, przepraszam za wyrażenie, figurantami. Są w pewnym sensie słupami, poprzez które jest wyprowadzana ziemia z ANR, wyprowadzana przecież nie dla nich. Dzieje się to również z pominięciem procedury sprzedaży przetargowej.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dlatego uważam, że tego typu działanie powinno być wprowadzone po to, żeby nie doszło do zjawiska masowego wyprzedawania ziemi przez agencję, która zamiast stać na straży kształtowania ustroju rolnego, zamiast również stać na straży własności narodowej, jaką jest coraz mniejszy zasób ziemi, jest zmuszana do odprowadzania haraczu do budżetu państwa tylko i wyłącznie po to, by łatać różnego rodzaju dziury, które się pojawiają.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy pozostawili istotny, liczący się zasób ziemi rolniczej we władaniu państwa. Jestem absolutnie przekonany, że również doświadczenia lat przedwojennych, wszak dotyczące okresu państwa kapitalistycznego, powinny nas także do tego zachęcać. Ta ziemia jest przecież skarbem narodowym a jednocześnie źródłem corocznych, stabilnych dochodów do budżetu państwa. Nie sprzedaje się kury, która może znosić złote jaja. Nie sprzedaje się raz majątku po to, żeby tylko łatać potrzeby finansowe, w które obecny rząd wpędził Polskę.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dlatego jestem przekonany, że jest potrzebne zablokowanie (mówię to wprost: zablokowanie) sprzedaży ziemi na kilka lat po to, abyśmy uzyskali stabilne rozwiązania prawne, proponowane w innych ustawach, bądź doczekali się okresu, kiedy tylko i wyłącznie chęć prowadzenia gospodarstwa a nie warunki dysproporcji ekonomicznych, będą decydowały o tym, kto będzie nabywał ziemię z zasobów Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dlatego zdecydowanie popieram przedstawiony projekt.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo, kto z państwa posłów chce zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Bogucki.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#komentarz">(Głos z sali: Ajchler był pierwszy.)</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie zauważyłem.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#JanKrzysztofArdanowski">Drugi będzie pan poseł Ajchler.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pana ministra dostrzegłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JacekBogucki">Panie przewodniczący, panie ministrze, chciałbym poznać stanowisko rządu w tej sprawie, bo tryb pracy nad rozwiązaniami jest skandaliczny. Nie tylko tym rozwiązaniem, ale i nad innymi rozwiązaniami, które mogłyby chronić polską ziemię. Tak się dzieje w ciągu ostatnich prawie już ośmiu lat. Mieliście tyle czasu na to, żeby przygotować rozwiązania rządowe, rozwiązania, które chroniłyby polską ziemię.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JacekBogucki">Pochodzę z Polski wschodniej. Wydaje się, że na naszych terenach poczucie zagrożenia wyprzedażą jest wśród ludzi niewielkie, ale bardzo się interesowałem w pewnym okresie swojego życia historią regionalną. Zdziwiło mnie, że na moim terenie jest dużo nazwisk trochę obcobrzmiących i tak jest w prawie każdej wsi. Dotarłem w materiałach historycznych do takich informacji, że w czasach, kiedy moje ziemie na krótko trafiły do zaboru pruskiego (po trzecim rozbiorze do czasów napoleońskich, do czasów Królestwa Polskiego) to nasi sąsiedzi zza zachodniej granicy zdążyli wykupić prawie w każdej wsi jedno gospodarstwo i osiedlić swoich osadników. Od tamtych czasów minęło trochę lat, ale – czy naprawdę tak wiele zmieniło się w metodach działania gospodarczego?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JacekBogucki">„Udało nam się”, jako Polsce, (mówię to w cudzysłowie) pozbyć się części infrastruktury publicznej w postaci linii telefonicznych. Dzisiaj infrastruktura leżąca w ziemi jest własnością państwa francuskiego. Decyzje z dnia wczorajszego zmierzają dalej w tym kierunku. Obawiam się, że może już nie państwo francuskie, ale bliższe nam państwa staną się także właścicielami nie tylko infrastruktury leżącej w ziemi, ale również ziemi, w której jest położona ta infrastruktura. To jest realne zagrożenie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa o uwagę, sala nie ma dobrej akustyki i uprzejmie proszę o uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JacekBogucki">…to jest realne zagrożenie nie tylko w zachodniej części Polski, gdzie ono już się przejawia, ale jest ono także realnym zagrożeniem na terytorium całej Polski.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JacekBogucki">Powinniśmy zrobić wszystko, aby chronić polską ziemię. Natomiast na dzisiaj próbujemy chronić ją nie przed obcymi, nie przed obcym kapitałem a przed polskim rządem – przed polskim rządem, który nie robi nic, żeby zabezpieczyć polską ziemię.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JacekBogucki">Dlatego chciałbym poznać stanowisko rządu. Czy rząd w ogóle pracuje nad jakimikolwiek rozwiązaniami i ma zamiar jeszcze w tej kadencji, której wam pozostało niewiele, cokolwiek zrobić w tej sprawie? Czy też udajecie, że nie ma problemu i tak, jak poszły polskie linie telefoniczne, tak jak poszły polskie helikoptery, tak pójdzie i polska ziemia?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JacekBogucki">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Romuald Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomualdAjchler">No i cóż, proszę państwa? Mogę powiedzieć: a nie mówiłem? W 2014 r., proszę sobie przypomnieć. Byłem przeciwnikiem tego, aby sprzedawać polską ziemię uznając, że jest ona wtedy zabezpieczona przed nabyciem przez obcokrajowców.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#RomualdAjchler">Proszę wrócić do wystąpienia klubowego, nad którym żeśmy debatowali w tamtym czasie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#RomualdAjchler">Postawiłem wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu, gdyż nie spełniała oczekiwań a także nie tylko z tego powodu, był szereg innych powodów, że padł taki wniosek. Na posiedzeniu komisji usłyszałem, także ze strony PiS, że wszystko jest dobrze. Głosowaliście państwo za przyjęciem tamtej ustawy. Dzisiaj wylewacie krokodyle łzy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#RomualdAjchler">Za późno, proszę państwa, za późno.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#RomualdAjchler">Prosiłem o to, aby utrzymać dzierżawę z tego powodu, że sprzedaż ziemi to drenaż pieniędzy od polskich rolników. Ba, nawet niektórzy pytali, o co się martwię, bo rolnicy mają dosyć pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#RomualdAjchler">Proszę sobie przypomnieć własne słowa, wypowiadane podczas posiedzeń komisji. Dzisiaj się państwo budzicie, że trzeba coś z tym zrobić…</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#RomualdAjchler">Ten drenaż niekoniecznie następuje wtedy, kiedy ma miejsce sprzedaż polskiej ziemi. Proszę przyjrzeć się przetargom na dzierżawy, które dzisiaj są przeprowadzane. To jest także prośba do pana przewodniczącego podkomisji o przyjrzenie się sprawie ustalania czynszów przez agencję. Proszę państwa, jeśli dzisiaj za dzierżawę agencja przyjmuje propozycję czynszu w wysokości 50–60 kwintali, czyli całego zbioru, jaki uzyskuje rolnik, kupując sobie w ten sposób świadomie prawo do pierwszeństwa nabycia ziemi (chociaż niekoniecznie to musi mu gwarantować pierwszeństwo) to, co będzie w perspektywie? My powinniśmy się już dzisiaj bać o tych rolników, którzy kupili ziemię po cenach bajecznie wysokich w stosunku do uzyskiwanego dochodu, jaki daje polskie rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#RomualdAjchler">Przestrzegałem przed tym nie dlatego, że chciałem się czymś wyróżnić spośród posłów będących na sali. Przestrzegałem, ponieważ o tym mówili sami rolnicy. Niejednokrotnie odbywaliśmy posiedzenia komisji, gdy rolnicy przestrzegali przed taką sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#RomualdAjchler">Przypominam sobie takie słowa, wypowiedziane przez jednego z rolników...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofJurgiel">Sekretariat rozmawia, rząd rozmawia…</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofJurgiel">To jest posiedzenie Komisji, proszę słuchać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RomualdAjchler">To powiem głośno, panie przewodniczący. Myślę, że głośniej niż rozmawiają.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym pamiętam wypowiedź rolnika na posiedzeniu Komisji w Sejmie, który przestrzegał rząd, agencję i nas wszystkich, że przyjdzie taki czas, iż za czapkę śliwek rolnicy będą musieli zwrócić ziemię, bo nie będzie ich stać na to, żeby spłacić te czynsze, te raty, na które się zgodzili.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#RomualdAjchler">Proszę państwa, teraz pojawia się pytanie, czy mam rację, czy nie? Niedawno wystąpiłem do prezesa agencji czy dyrektora agencji w Poznaniu, żeby unieważnił przetarg, który odbył się w powiecie szamotulskim w miejscowości Śliwno. Co się stało? Zrestrukturyzowano, sprzedawano grunty po Państwowym Gospodarstwie Rolnym. Jeden rolnik z tej miejscowości, w której były grunty, nabył ziemię. Całą resztę nabyli ludzie z zewnątrz. Co się okazało? Dostałem odpowiedź. Nie zostanie unieważniony przetarg, gdyż odbył się zgodnie z przepisami prawa. Izba rolnicza potwierdziła. Wszystko jest OK. Tyle tylko, że ci miejscowi rolnicy pozostali bez gruntów. Ziemię kupiły osoby z zewnątrz.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#RomualdAjchler">Tak możemy prowadzić poprawę struktury agrarnej, ale – czy o to chodzi tym, którzy chcieliby nabyć, jak mówią niektórzy posłowie, po 20, 30 ha? Nie. Sprzedaje się po 150 ha albo sprzedaje się po 200 ha kilka działek i rolnicy ziemi nie dostają. Albo dostają rolnicy z Marszałkowskiej, którzy do tej pory zajmowali się handlem a teraz lokują pieniądze w polskiej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#RomualdAjchler">Czy zabezpieczenie ziemi przed sprzedażą obcokrajowcom (jeśli nawet nabywa ją indywidualny rolnik) to jest zabezpieczenie? Nie wiem, czy to jest dobre zabezpieczenie. Uważam, że nie. Bo nabywcą będzie ten, kto więcej płaci. Słuszne jest uzasadnienie, że wtedy, kiedy dochody polskich rolników będą dorównywać dochodom rolników zachodnich, to wtedy te warunki transakcji kupna będą takie same. Natomiast dzisiaj gra w tej sprawie rzeczywiście nie jest równa.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#RomualdAjchler">Wysoka Komisjo, jest jeszcze jedna rzecz, której też żeśmy nie załatwili. Otóż jest kwestia pierwszeństwa nabycia, o czym mówił pan poseł; sprawa odstępnego, jeśli chodzi o byłych właścicieli czy spadkobierców. Proszę państwa, do 10 tys. zł dochodzi cena hektara ziemi – odstępnego dla byłych właścicieli. 10 tys. zł za hektar! Proszę państwa, tak można, bo można, ale rząd powinien na to zwrócić uwagę. Izby rolnicze powinny na to zwrócić uwagę. Mówiłem z pół roku temu albo dawniej, że trzeba uporządkować ten problem. Będę namawiał mój klub do tego, aby również to poparł, bo te kombinacje, które mają miejsce, to jest drenaż kolejnych pieniędzy ze wsi.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#RomualdAjchler">Czy możemy coś zrobić w tej sprawie? Zakazać?</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#RomualdAjchler">Pytam autorów. Proszę mi odpowiedzieć na pytanie, co się stanie, jeśli padnie spółka strategiczna Skarbu Państwa, która dzisiaj ma areał liczący 3 tys. ha? Takich spółek jest niedużo, bo 43. Mają niewielką powierzchnię, bo około 120 tys. ha. A czy może paść?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#RomualdAjchler">A może, no bo jeżeli ograniczyliście państwo dopłaty powierzchniowe do 150 tys. euro, czyli innymi słowy stwarzacie nierówne warunki gospodarowania to efektów można się spodziewać za dwa, trzy lata. Dzisiaj te spółki się jeszcze utrzymają. Może mają jakieś zapasy. Jednak różnicowanie warunków nie powinno się odbywać w Polsce tak drastycznie i po to, aby iść w tym kierunku, który jest obrany.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#RomualdAjchler">Pewnie należałoby przemyśleć całą politykę agrarną w Polsce. Na nowo, bez emocji. Tylko trzeba zastanowić się, co zrobić, aby rzeczywiście zabezpieczyć polską ziemię przed sprzedażą itd. Jestem za tym. Wiem, że angielska królowa nie sprzedaje ziemi, tylko ją dzierżawi, ale dzierżawi nie na hochsztaplerskich warunkach, tylko na przyzwoitych, które pozwolą temu dzierżawiącemu wygenerować dochód i rozwijać gospodarstwo. Dlaczego u nas tak nie jest? Wiecie, dlaczego? Bo jest prowadzona polityka liberalna – także i rolna. Gratuluję pomysłów, one mają krótkie nogi, jak niejednokrotnie mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#RomualdAjchler">Teraz mamy konkretny projekt ustawy. Są i takie projekty, w których mówi się, że spółdzielczość nie może kupić gruntów rolnych. Nikt inny, tylko rolnik indywidualny może kupić a ja nie wiem, dlaczego? Jeżeli nie będziemy teraz mogli sprzedać ziemi to, jeśli dzisiaj upadnie spółka to, co zrobimy z tą ziemią? Nie można sprzedać, prawda? Pada spółka i co dalej? Czy autorzy zastanowili się nad tym i czy mają pomysł na rozwiązanie takiej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#RomualdAjchler">Spółek popegeerowskich jest wiele. Jeżeli oddadzą po 30% swojej powierzchni, jak im wyjdą umowy, to z pewnością też nie przyczyni się do ich rozwoju. To dotyczy podmiotów, które są w Polsce, które gospodarują nie tylko na zasadach „sprzedasz – nie sprzedasz” i nie można ograniczać takiego obrotu ziemią. W ogóle to jest takie populistyczne działanie na zasadzie: nie, koniec, bo rolnicy indywidualni. A ja pytam się także o inne podmioty.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#RomualdAjchler">Jeżeli zbankrutuje (a jest to niewykluczone) rolnicza spółdzielnia produkcyjna, która jest właścicielem gruntów to ona będzie mogła sprzedać, bo nie ma państwowej ziemi, prawda? Bo nie ma państwowej ziemi. Czyli ten obrót, rynek sprzedaży ziemi, poprzez zakaz sprzedaży ziemi będzie całkowicie rozbity. Nie będzie rynku. Powstanie sztuczny rynek, bo część podmiotów będzie mogła sprzedać a część podmiotów – nie. Państwowa ziemia w żadnym razie nie będzie mogła być sprzedana? To jest pytanie. Można powiedzieć, że państwowa ziemia nie będzie mogła być sprzedana nawet wtedy, kiedy ten podmiot nabył ją w jakimś tam czasie, ale to z kolei jest łamaniem konstytucji, nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#RomualdAjchler">Wychodzę z takiego założenia: państwo polskie, które jest właścicielem ziemi, nie musi jej sprzedawać. Niekoniecznie musi być ustawa, która zakazuje sprzedaży ziemi. Po prostu Rada Ministrów podejmuje wewnątrz swoje postanowienie, że nie ma sprzedaży i nie proponuje sprzedaży. Przychodzi klient i mówią: nie ma, nie sprzedajemy. Z jakimiś wyjątkami, bo jakieś wyjątki trzeba zachować, aby nie zablokować tutaj ruchu.</u>
          <u xml:id="u-13.14" who="#RomualdAjchler">Mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałbym, aby tę ziemię zabezpieczyć, żeby nie trafiła w obce ręce. Z drugiej strony jestem za tym, aby państwo koniecznie nie wyzbywało się wszystkiego. Nie wyzbywało się nawet tego, o czym mówił dzisiaj w jednym z porannych punktów pan profesor, który mówił o lasach, żeby również i to nie było czasem przedmiotem handlu. Rzeczywiście, obecny zapis w konstytucji zabrania sprzedaży ziemi z wyjątkiem sytuacji określonych ustawą, kiedy ustawa będzie mówiła inaczej. A wiemy, jak ustawę można zrobić i w jak krótkim czasie, a więc nie do końca jest to wszystko tak, jak niekiedy politycy mówią.</u>
          <u xml:id="u-13.15" who="#RomualdAjchler">Wysoka Komisjo, proponuję jednak, żeby tą kwestią zajęła się komisja czy podkomisja na tym etapie. Nie wierzę, bo materia jest tak trudna… Chyba, że po łebkach podejmiemy decyzję: nie ma sprzedaży, koniec, kropka. Bez jakichkolwiek analiz. Nie wiem, jakie skutki gospodarcze mogłaby mieć taka decyzja.</u>
          <u xml:id="u-13.16" who="#RomualdAjchler">To tyle, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-13.17" who="#RomualdAjchler">Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeszcze jest zapisanych do głosu siedmiu posłów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Poseł Kalemba, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKalemba">Szanowni państwo, no, właśnie – gdyby tak zapytać, to wszyscy jesteśmy zainteresowani, żeby uregulować obrót nieruchomościami rolnymi po 1 maja 2016 r. Uważam, że tutaj w zasadzie nie ma różnicy zdań. Natomiast zgadzam się z panem przewodniczącym Ardanowskim – skoro od dwóch lat jest projekt PiS, od półtora roku jest projekt PSL a od kilku miesięcy jest, najbardziej rozwinięty, projekt PSL, to...</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKalemba">Proszę państwa, zrobiłem taką analizę propozycji ustawowych w tych wszystkich projektach. W zasadzie w 90–95% one się pokrywają, że powinniśmy to wprowadzić. Jedyna różnica, tak bym powiedział, to jest rejestr nieruchomości rolnych, my proponujemy i agencja, to jest jeszcze inna sprawa. Można szukać tu różnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławKalemba">Natomiast jest pytanie, dlaczego nie ma prac nad tym projektem? Na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć. Dlaczego nie ma prac? Zadam takie pytanie. Otóż mieliśmy 19 marca posiedzenie dwóch komisji i została wybrana podkomisja. Prosiłbym o stanowisko ministra rolnictwa do tego projektu nr 3109. A tylko się pracuje nad projektem o dzierżawach. Natomiast, jak pytałem się pana przewodniczącego Leszka Korzeniowskiego to, w poprzednim tygodniu, miało być posiedzenie podkomisji. Nie było posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBabalski">O dzierżawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Nie, wiem, o czym rozmawiałem – rozmawiałem o druku 3109, że będzie posiedzenie podkomisji, panie pośle, więc wiem, o czym rozmawiałem z panem przewodniczącym Leszkiem Korzeniowskim.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławKalemba">Nie było tego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławKalemba">Już minął miesiąc bez prac nad kolejną ustawą, była powołana podkomisja i dalej nie ma prac. A więc mam tutaj pytanie do pana ministra Tadeusza Nalewajka (bo nad dzierżawami się pracuje, ponieważ tam jest stanowisko ministerstwa rolnictwa) i pytam się o stanowisko ministra rolnictwa do projektu z druku nr 3109. Rozumiem, że ten projekt też w jakiś sposób jest konsekwencją tego, iż nie ma woli pracy nad tymi pozostałymi projektami.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#StanisławKalemba">Natomiast zwrócę uwagę, że to nie jest tak, iż nie ma obrotu ziemią, bo w 2012 r. i w 2013 r. około 5 tys. gospodarstw rodzinnych powiększyło swoje gospodarstwa. Głównie jest to zakup gruntów w przetargach ograniczonych, ale też są powiększenia gospodarstw, jeżeli chodzi o dzierżawy. Mogę podać przykład z ostatnich tygodni w Wielkopolsce, w powiecie grodziskim, w gminie Kamieniec rolnicy zakupili w przetargu ograniczonym – na tych samych zasadach, które są w ustawie z 2011 r. – po 10 ha, po 20 ha łąk, na które czekali od dłuższego czasu. Oni nabyli te ziemie.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że zgodnie z ustawą obowiązuje zasada, o której się zapomina, że dzisiaj w przetargu ograniczonym kupuje się grunty, wpłaca się 10% i reszta należności jest rozłożona na 15 lat. Nie było tak korzystnych warunków. Mówiłem, że rolnicy chcą kupić po te 5, 10 ha, słyszałem na spotkaniach wiele razy: „niech nie mówią, że nie mamy na to środków”. Akurat te łąki, które zakupili, były po 25 tys. zł za 1 ha. Rolnicy są bardzo zadowoleni, że powiększyli swoje gospodarstwa, które zajmują się produkcją mleczarską.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#StanisławKalemba">A więc uważam (zwracam się przede wszystkim do prezydium Komisji, zwracam się też do innych czynników), żeby procedować nad tymi projektami, które są. To jest sprawa naszej komisji i Komisji europejskiej. Dlatego interesuje mnie stanowisko ministra rolnictwa i, oczywiście, wkrótce także stanowisko rządu na ten temat. Tu mówimy o ochronie gruntów a, w zasadzie, unikamy tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że w naszym projekcie (ale też w projekcie PiS) jest to, że jak ktoś już raz zakupił 300 ha z ANR to trzeba dać szansę następnym rolnikom. Powinno być udokumentowane źródło pochodzenia środków finansowych. Jak ktoś zakupi ziemię to ma ją użytkować do celów rolniczych. Kwalifikacje, minimum 10 lat, konsekwencje, pewne warunki co do zamieszkania w gminie. Jeśli umowa będzie sporządzona wbrew tej ustawie, to jest nieważna. Pytanie: komu to przeszkadza?</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#StanisławKalemba">Mówię to jeszcze w oparciu o moje doświadczenia z woj. zachodniopomorskiego, gdzie się kilka razy spotykałem z rolnikami. Przypomnę, że podpisaliśmy porozumienie z komitetem protestacyjnym, było podpisanych dwanaście punktów bez żadnych rozbieżności. Wprowadziliśmy rozporządzenie, które dzisiaj funkcjonuje; włącznie z udziałem izb rolniczych, samorządu, kontroli.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#StanisławKalemba">A więc zwracam się też do pana przewodniczącego, do prezydium, żeby kontynuować pracę nad tymi projektami i rozwiązaniami, które zostały zgłoszone. Były zarzuty co do niedopracowania tego projektu, ale każdemu projektowi można to zarzucić. Natomiast, jeżeli chodzi o druk 3109, to jest on przygotowany profesjonalnie, zgodnie z projektami rozporządzeń wykonawczych. Tutaj ministerstwo może udzielić bardzo konkretnych informacji. To nie jest tak, jak sobie niektórzy używali, że to jest tamto czy owo, to jest projekt przygotowany najbardziej profesjonalnie. Trzeba się nad nim pochylić, usiąść nad nim i pracować.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#StanisławKalemba">Tutaj wysłucham, oczywiście, stanowiska ministra rolnictwa. Uważam, że warto by było, gdyby prezes Agencji Nieruchomości Rolnych też wypowiedział się na ten temat. Nie wiadomo, kiedy się te dochody rolnicze wyrównają, czy to będzie za te 5 lat? Nikt nie ma gwarancji. Czy wtedy rolnik będzie mógł łatwiej kupić te grunty, czy trudniej? A wiem, że i dzisiaj wielu rolników jest zainteresowanych zakupem.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#StanisławKalemba">Opinie ekspertów są zbieżne, że należy stworzyć lepsze warunki dla powiększania gospodarstw rodzinnych, bo one nie były do tej pory do końca doceniane. To są opinie Biura Analiz Sejmowych. Czyli poprawa struktury obszarowej, zapobieganie nadmiernej koncentracji – to wszystko należy wziąć pod uwagę. Wysłucham informacji ministra rolnictwa w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#StanisławKalemba">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">W odpowiednim momencie będę prosił ministerstwo o wypowiedź. Będę pytał, czy resort ma jakieś zdanie na temat projektu ustawy i rozumiem, że szerzej – na temat obrotu gruntami w Polsce. Wydaje się, że nie tylko pan poseł, ale i wielu z nas – tak, jak kiedyś Katon o Kartaginie: Ceterum censeo Carthaginem delendam esse (A poza tym sądzę, że Kartaginę należy zniszczyć) – tak samo my chcielibyśmy poznać zdanie rządu na temat sprawy, która absolutnie nie może być odkładana.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu pana posła do Parlamentu Europejskiego Zbigniewa Kuźmiuka.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przygotuje się poseł Walkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKuźmiuk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewKuźmiuk">To dobrze, że Komisja obraduje nad tym projektem ustawy. Rozumiem, że ten projekt jest rezultatem niechęci do pracy nad projektami, które były wcześniej składane…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofJurgiel">Do mikrofonu proszę mówić, panie pośle, jeśli można prosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewKuźmiuk">Właśnie staram się to robić.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewKuźmiuk">Jeszcze raz powtórzę, że dobrze się stało, iż dzisiaj mamy pierwsze czytanie tego krótkiego projektu ustawy, wstrzymującego na 5 lat sprzedaż państwowych nieruchomości rolnych. Jak rozumiem, ten projekt jest rezultatem blokady prac nad innymi projektami ustaw, złożonymi, tak jak tutaj słyszeliśmy, dwa lata temu i półtora roku temu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewKuźmiuk">Rozumiem, że ta blokada nie wynika z niechęci posłów do pracy, ale ze swoistych decyzji politycznych, które w tej sprawie zostały podjęte.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewKuźmiuk">Chciałbym przy tej okazji zwrócić uwagę, że –niestety –ANR od paru lat stała się, moim zdaniem, instrumentem czy instytucją realizującą przede wszystkim cele fiskalne. Nie są to cele związane z poprawą struktury gospodarstw rolnych, ale agencja realizuje cele fiskalne, czyli służące zapewnieniu jak najwyższych dochodów do budżetu państwa. Widać to w polityce agencji, a więc agencja specjalnie nie interesuje się tym, o czym tutaj rozmawiamy, czyli strukturą gospodarstw rolnych i ich powiększeniem, tylko maksymalizacją dochodów.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ZbigniewKuźmiuk">Jak się je osiąga? Dąży się do tego, żeby cena była możliwie jak najwyższa. Co więcej, żeby transakcje dotyczyły jak największych obszarów i, żeby to były transakcje możliwie jak najszybciej przynoszące określone dochody. W związku z tym agencja uzyskuje pozytywną opinię od rządu z tytułu wykonania budżetu. Jeżeli na 2015 r. mówimy o 2,5 mld zł środków to są to, oczywiście, olbrzymie pieniądze i agencja stara się ten plan finansowy zrealizować. Poprawą struktury gruntów rolnych specjalnie się nie interesuje. Stąd biorą się zarówno bardzo wysokie ceny samej ziemi, jak również bardzo wysokie czynsze, związane z dzierżawą.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ZbigniewKuźmiuk">W dalszym ciągu mamy ogromne różnice w cenach ziemi w krajach zachodnich i w Polsce. Te różnice się utrzymują. W oczywisty sposób ziemia w Polsce jest wyraźnie tańsza niż na Zachodzie. Stąd presja, która zapewne po 1 maja 2016 r. się nasili.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ZbigniewKuźmiuk">Mamy jeszcze do czynienia z faktem, że dochodowość rolnictwa w Polsce wyraźnie się załamała. W poprzednim roku, według danych Eurostatu, jest to spadek średnio o 6%. Natomiast w zależności od rodzaju produkcji w gospodarstwach te spadki dochodowe są jeszcze głębsze.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#ZbigniewKuźmiuk">Wreszcie, ostatnia rzecz – skoro w zasobach ANR zostało zaledwie 10% ogólnej powierzchni gruntów rolnych to, moim zdaniem, najwyższy czas, aby to rzadkie dobro, rzeczywiście, chronić w sposób szczególny. Dlatego uważam, że rozwiązanie, zaproponowane w tym projekcie ustawy, jest jak najbardziej słuszne; zwłaszcza, że – jak czytamy w opiniach – nie jest ono sprzeczne z prawem europejskim. Skoro nie ma politycznej woli pracy nad ustawami, które w bardziej subtelny sposób regulowały sprzedaż polskiej ziemi to wydaje się, że jedyną możliwą decyzją jest zablokowanie tej sprzedaży, choćby na pięć najbliższych lat.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#ZbigniewKuźmiuk">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Walkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrWalkowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, przysłuchuję się debacie w sprawie projektu ustawy, ale tak troszeczkę widzę, że niektóre głosy mają charakter lekko historyczny i brak odniesienia do teraźniejszości jest widoczny.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PiotrWalkowski">Na pewno mankamentem obowiązującego w tej chwili prawa w zakresie obrotu ziemią Skarbu Państwa, bardzo odczuwalnym w województwie wielkopolskim, są roszczenia byłych właścicieli. Tutaj praktycznie te sprawy powodują, że ziemi roszczeniowej w zasobie agencji jest już prawie 90% a więc jest niewiele ziemi, którą można sprzedać w systemie sprzedaży agencyjnej.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#PiotrWalkowski">Druga kwestia – w tym momencie powstał pewien sposób nabywania gospodarstw przez tzw. byłych właścicieli, część środków przekazywana jest byłym właścicielom i nowi właściciele prawie od ręki notarialnie zakupują te grunty.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#PiotrWalkowski">Kolejna kwestia, która stwarza problemy – otóż, cztery lata temu, stosując poprawki, wpisywaliśmy ograniczenia dotyczące możliwości zakupu ziemi – przez osoby fizyczne do 300 ha a przez podmioty prawne do 500 ha. Znalazło się obejście tych przepisów. To obejście polega na tym, że właściciele spółek czy gruntów w ramach spółek wykupują 500 ha. Zbywają 500 ha i ponownie przystępują do kolejnego przetargu, zachowując prawo pierwokupu. To powoduje dość duże zdenerwowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#PiotrWalkowski">Pomimo tego, że dwa lata temu, poprzez zarządzenie prezesa agencji, została mocno zaznaczona rola opiniowania sprzedaży przez regionalne izby rolnicze to – mimo negatywnych opinii – zdarzają się w dalszym ciągu takie sprzedaże. To niewątpliwie wpływa negatywnie na wizerunek agencji, jak również stwarza podejrzenia co do przeprowadzanych transakcji. Niemniej instrument, który został dwa lata temu stworzony właśnie przez to zarządzenie prezesa ANR, pozwolił na wypracowanie pewnych sposobów.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#PiotrWalkowski">Wiemy, że w przypadku sprzedaży ziemi mamy ograniczenia, iż ziemia nie może być sprzedawana na powiększenie gospodarstwa w większych kawałkach niż wynosi średnia wojewódzka, ewentualnie – przy zgodzie izby rolniczej – ten areał może być powiększony o 100%. W tym momencie nie ma już takiej sprzedaży, o jakiej była tutaj mowa, że 150 ha można w ten sposób kupić. Można kupić te 150 ha (i takie rzeczy się jeszcze w ub. r. zdarzały), jeżeli pojawiała się działka 150 ha, następnie była podzielona pod wymagania i potrzeby lokalnych rolników z danego rejonu. Przedłużało to przygotowanie gruntów do sprzedaży poprzez podziały geodezyjne. A następnie na przetarg przyjeżdżała osoba bądź przedstawiciel osoby, która i tak po kolei windowała ceny działek. Podział działek na powiększenie gospodarstw indywidualnych kończył się tym, że te działki – pomimo tego, iż zostały podzielone – trafiały do rąk jednego właściciela.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#PiotrWalkowski">W wyniku tych wszystkich doświadczeń wypracowane zostały pewne nowe narzędzia. Praktycznie dwa lata temu w momencie, kiedy podpisywaliśmy porozumienie, dochodziło do tego, że w tzw. wadze rozstrzygającej o przetargu 100% stanowiła cena. W ub. r. zeszliśmy do 60%, do 50%. Okazało się, że ten instrument nie daje jeszcze możliwości nabycia gruntu. Natomiast już odbyliśmy w tym roku pierwsze przetargi. Uzgodniliśmy z dyrekcją agencji i, za zgodą prezesa, zeszliśmy do poziomu 10% wartości wagowej ceny a dodatkowo dołożyliśmy wagę odległości tych areałów od gospodarstwa, czyli odległość od siedliska gospodarstwa. Dołożyliśmy wielkość gospodarstwa. A także, chcąc iść w kierunku rozwoju i przekazywania gruntów osobom młodszym, daliśmy dziesięcioprocentową wagę dla rolników młodych.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#PiotrWalkowski">Po dokonaniu takich ustaleń przeprowadziliśmy symulacje sprzedaży, które odbyły się w poprzednim okresie. W tej chwili już nam wychodzi, że pomimo wysokiej ceny za jaką kupiły grunty osoby, które chciały zainwestować kapitał w ziemię to, przy takim rozłożeniu wagi, już nie mieliby możliwości dokonania tego zakupu. Dlatego też w przetargach ograniczonych, które prowadzimy, wprowadzamy takie zasady. Przetargi te idą w tej chwili po naszej myśli. Opracowanie warunków sprzedaży dokonywane jest z udziałem przedstawicieli rolników przy współpracy z regionalnym oddziałem agencji. Uzgadniają te warunki. Jeżeli warunki są ustalone na takim poziomie to one powodują, że ziemia – rzeczywiście – trafia do rolników na powiększenie gospodarstw w danym regionie.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#PiotrWalkowski">Dlatego też miałbym prośbę, żebyśmy jeszcze w tej kadencji starali się uregulować kwestię dotyczącą jednorazowego zakupu w ramach pierwszeństwa do 300 ha na osobę fizyczną i do 500 ha na osobę prawną. Rzecz w tym, aby nie powodowało to takiego obejścia zasad, że co trzy miesiące będzie się odbywał kolejny przetarg, w którym te same osoby będą nabywały grunty.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#PiotrWalkowski">Druga kwestia, która jest bardzo znacząca dla Wielkopolski, to jest sprawa uregulowania sprawy tzw. gruntów roszczeniowych. W tym momencie państwo traci dość duże środki finansowe, te pieniądze – w znacznej części – przechodzą pod stołem. Natomiast byli właściciele mają prawo pierwokupu tych gruntów a więc ci, którzy od nich grunty nabywają, nadpłacają od tej wartości spore, że tak powiem, środki finansowe, z których Skarb Państwa nie czerpie korzyści.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#PiotrWalkowski">Pozostaje jeszcze jedna kwestia – gdyby na skutek dzisiejszej dyskusji rozwinął się ten temat i Wysoka Izba podjęłaby ustawę, dotyczącą wstrzymania sprzedaży ziemi przez okres 5 lat, to myślę, że ten okres rozpocząłby się po maju 2016 r. W tym momencie musiałyby być czyste, klarowne i wyjaśnione sprawy, dotyczące dzierżawy. Jeżeli Skarb Państwa pozbawiłby się instrumentu sprzedaży, no to sprawy dotyczące dzierżawy musiałby być uregulowane. Słyszałem, że już tylko 10% ziemi zostało w rękach Skarbu Państwa, ale – o ile dobrze pamiętam – to na początku było to chyba 18% a zatem jeszcze nie została zagospodarowana poprzez sprzedaż połowa gruntów, które w 1992 r. agencja przyjęła do swoich zasobów.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#PiotrWalkowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan przewodniczący Korzeniowski, przygotuje się pan poseł Dunin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję, rezygnuję z zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan przewodniczący Dunin, przygotuje się pan Wojciechowski, poseł do Parlamentu Europejskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ArturDunin">Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ArturDunin">Postaram się króciutko i merytorycznie odnieść do przedstawionego projektu.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ArturDunin">Tak, jak powiedział przedstawiciel wnioskodawców, pan przewodniczący Jurgiel, projekt nie jest długi, natomiast jest sporo uwag do tego projektu (chodzi o opinie, które do niego wpłynęły z Biura Analiz Sejmowych). Dlatego uważam, że powinniśmy się pochylić nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#ArturDunin">Natomiast wydaje się, że ustawa odnośnie dzierżaw, która też, mam taką nadzieję, ujrzy światło dzienne jako sprawozdanie Komisji, sporo spraw tutaj rozwiąże.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#ArturDunin">Jednakże rozumiem zaangażowanie wszystkich parlamentarzystów w sprawy polskiej ziemi i zabezpieczenia jej na przyszłość a więc uważam, że i ten projekt klubu PiS powinien trafić do podkomisji i powinniśmy się nad nim pochylić.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Wojciechowski, przygotuje się poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ArturDunin">To jest mój wniosek formalny.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ArturDunin">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszWojciechowski">Nie byłoby tego projektu, nie byłby potrzebny, gdyby koalicja mająca większość (a zdaje się, że taka jest w tym Sejmie) podjęła prace nad ustawą o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, nad tą ustawą, w skrócie nazywaną ustawą o ochronie polskiej ziemi, którą klub PiS złożył 1 lutego 2013 r. Mija trzeci rok i ta ustawa nie jest uchwalona.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanuszWojciechowski">Bardzo podobało mi się wystąpienie pana posła Kalemby, który mówił też o projekcie PSL i mówił, że 90–95% tych projektów to są projekty zbieżne. Byłoby to bardzo piękne, co pan powiedział, tyle tylko, że mam przed sobą stanowisko rządu do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, druk nr 1659. Panie ministrze, to stanowisko rządu z 22 stycznia 2014 r.; wtedy, kiedy pan był ministrem. Stanowisko rządu, które kończy się taką tezą: „Biorąc pod uwagę powyższe…” – tam jest cały szereg słów większej czy mniejszej krytyki projektu – „…Rada Ministrów negatywnie opiniuje przedłożony projekt ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego i opowiada się za zaniechaniem dalszych prac legislacyjnych nad tym projektem”.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanuszWojciechowski">A dzisiaj pan się dziwi, że w Sejmie nie ma woli do uchwalenia takiej ustawy. Nie ma i nie będzie tej woli w tym Sejmie, bo wy – po prostu – nie chcecie uchwalić ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKalemba">Ja chcę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszWojciechowski">A kto był wtedy ministrem? Panie ministrze, kto przygotował to stanowisko? No, na litość boską...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKalemba">Wy też kierowaliście ministerstwem rolnictwa i wtedy odrolniliście grunty…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ZbigniewBabalski">Ale spokojnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanuszWojciechowski">Panie ministrze, spokojnie.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanuszWojciechowski">O tej sprawie już trudno mówić spokojnie w sytuacji, kiedy nadchodzi ostatni rok, gdy zaczynamy już odliczać. Trzeba będzie powiesić tu kartki kalendarza i zrywać kolejne, ile czasu zostało do 1 maja 2016 r. Śpiewamy i wy też śpiewacie „Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród”. A my tę ziemię rzucim na rynek za chwilę – i państwową, i chłopską, bo doprowadziliście do zadłużenia polskiej wsi.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JanuszWojciechowski">Chwalicie się, że eksport wzrósł o 20% a – dochody rolników spadły o 11%. Właśnie po to, żeby rolnicy byli biedni i, żeby mogli sprzedawać. Po to jest ustawa, żeby płacić rolnikom większe dopłaty – tym, którzy sprzedadzą ziemię. Tworzycie wszystkie warunki po to, żeby sprzedawać polską ziemię. Nie chcecie ustawy o ochronie polskiej ziemi i taka jest prawda, potwierdzona na piśmie. Gdybyście chcieli to rząd wniósłby projekt ustawy, nie wnioskowalibyście o odrzucenie tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JanuszWojciechowski">W tym samym stanowisku rządu była zapowiedź, że w ministerstwie rolnictwa prowadzone są prace nad zmianą ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Gdzie są wyniki tych prac? Minęło półtora roku. Gdzie jest projekt ustawy? Nie, nie chcecie. Nie chcecie, nie ma woli politycznej, żeby chronić polską ziemię. Trzeba tę rzecz nazwać po imieniu.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JanuszWojciechowski">Projekt, który został złożony, jest rozpaczliwą próbą uratowania tego, co jest możliwe do uratowania w sytuacji, gdy nie zanosi się na to, żeby była zmiana ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Chodzi o to, aby chociaż ochronić polską ziemię państwową, bo państwo jako właściciel nie musi sprzedawać, nie ma takiego obowiązku nawet po 2016 r. Chodzi o to, żeby ziemia państwowa była w przyszłości sprzedawana, ale wtedy, kiedy polscy rolnicy będą mieli szanse konkurować z rolnikami z innych krajów UE a, przede wszystkim, z kapitałem spekulacyjnym. Przy braku ochrony przyjedzie kapitał spekulacyjny.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JanuszWojciechowski">W Holandii 52 tys. euro kosztuje hektar ziemi, w Holandii 52 tys. euro kosztuje hektar ziemi i jaka jest konkurencja ze strony polskiego rolnika, jeśli przyjadą tamci kupować bez żadnych ograniczeń? Co się będzie działo? Czy są jakiekolwiek symulacje czy analizy, co się będzie działo z polską ziemią po 1 maja 2016 r.?</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JanuszWojciechowski">Apeluję jeszcze raz do sumień, do jakiegoś elementarnego poczucia odpowiedzialności za ojczyznę. Nie blokujcie tych projektów! Jak najszybciej uchwalcie także ustawę o zmianie ustroju rolnego. Jeśli są jakieś drobne rzeczy, które trzeba poprawić to je poprawić i uchwalić tę ustawę, bo naprawdę będzie wielki dramat z polską ziemią. To już jest za późno, ale to jest jeszcze ostatni moment, żeby to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu posła Dariusza Bąka, przygotuje się Robert Telus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, na początku chciałbym postawić jednak wniosek przeciwny do wniosku przedstawiciela klubu PO – wniosek, żeby nie powoływać podkomisji, bo to jest sprawa bardzo prosta. Mamy wszystkie opinie potrzebne do tego, żeby nie powoływać podkomisji, tylko nadać bieg temu projektowi ustawy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#DariuszBąk">Szanowni państwo, teraz chciałem się wypowiedzieć w tym duchu, co mój przedmówca. Trzeba sobie tu wyraźnie powiedzieć przy tym problemie sprzedaży polskiej ziemi, że koalicja rządząca PO i PSL robi wszystko, żeby nie chronić polskiej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#DariuszBąk">Proszę państwa, o słupach, o protestach rolniczych słyszeliśmy dużo. Zapewnień ministra rolnictwa, który wywodzi się z PSL, słyszeliśmy również dużo, że sprawa będzie znormalizowana i będzie to uregulowane. A w dalszym ciągu rolnicy, teraz stojący przed Urzędem Prezesa Rady Ministrów, na pierwszym miejscu wymieniają: żądamy ochrony polskiej ziemi. A więc proszę, żeby rząd się ustosunkował do tego. Co wy takiego zrobiliście, żeby chronić polską ziemię? Rolnicy protestujący w Warszawie mówią, że polska ziemia nie jest chroniona. Proszę ten temat nam tu przybliżyć.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#DariuszBąk">Kolejna sprawa – proszę państwa, o tym, że jest niechęć koalicji rządzącej PO i PSL do ochrony polskiej ziemi, świadczy postępowanie z wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie przyszłości polskich lasów i polskiej ziemi. Taki wniosek o przeprowadzenie referendum podpisało na dzień dzisiejszy 2,6 mln Polaków. Jedno z pytań referendalnych brzmi następująco (nie mam zapisu przed oczami, ale sens jest taki): czy jesteś za tym, żeby zmusić polski rząd, aby rozpoczął renegocjacje w sprawie zmiany rozpoczęcia terminu uwolnienia polskiej ziemi do sprzedaży do czasu, aż średnia siła nabywcza średniej pensji Polaka zrówna się chociażby w 90% ze średnią siłą nabywczą średniej pensji, jaka obowiązuje w pięciu najbogatszych państwach UE?</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#DariuszBąk">Jest to proste i dla wszystkich zrozumiałe, nie rozumie tylko PO i PSL. Dlaczego tak postępujecie? Dlaczego nie słuchacie 2,6 mln Polaków? Wy nie tylko posłów nie słuchacie, ale nie słuchacie polskiego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#DariuszBąk">Dlatego uważam, że dzisiaj omawiany projekt ustawy powinien być jak najszybciej przeprowadzony przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#DariuszBąk">Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeszcze mamy sześć osób, zapisanych do zabrania głosu w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Roberta Telusa, przygotuje się pan poseł Borkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RobertTelus">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, naprawdę mocno się zastanawiam nad tym, o co w tym wszystkim chodzi?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#RobertTelus">Przed chwilą właśnie, moja koleżanka posłanka powiedziała, że my chcemy uchwalić tę ustawę i chcemy, żeby podkomisja w końcu zaczęła pracować – koleżanka z Platformy Obywatelskiej. Poseł z PSL, były minister, mówi, że jest przeciw sprzedaży i chciałby to uchwalić.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#RobertTelus">To w takim razie, kto to blokuje?</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#RobertTelus">Czy ktoś na tej sali odpowie mi na pytanie, kto blokuje pracę nad ustawami, skoro nasz projekt ustawy leży trzy lata? Koalicja rządząca, większość parlamentarna nie chce uchwalić tej ustawy. Nie uchwala jej. To, kto to wszystko blokuje, jeżeli posłowie PSL i były minister mówi, że on jest całym sercem za tym, żeby zablokować sprzedaż? Koleżanka posłanka mówi, że jest za tym, żeby blokować sprzedaż. To, kto blokuje ustawę? Kto blokuje tę ustawę? Dlaczego tak się dzieje?</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#RobertTelus">Proszę państwa, posłuchajcie – mówimy o bardzo ważnej sprawie, o majątku narodowym, o naszej ziemi. Jeżeli pozwolimy sprzedać naszą ziemię to, co nam zostanie w Polsce? Przemysł już został w większości sprzedany. Tak naprawdę z naszych, polskich, narodowych dóbr została nam jeszcze ziemia i lasy państwowe. Jeżeli my będziemy mówić, co innego a głosować inaczej, to będziemy blokować ustawy.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#RobertTelus">Przed chwilą była tu taka rozmowa i pani posłanka Dorota Niedziela powiedziała, że mamy przecież jeszcze rok. Mamy jeszcze rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DorotaNiedziela">Rok nad tym pracujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RobertTelus">Mamy rok.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RobertTelus">Trzy lata pracujemy nad ustawą, pracuje podkomisja i nic się w tej sprawie nie posunęło do przodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DorotaNiedziela">Kto jest szefem komisji rolnictwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RobertTelus">W tej chwili pani mnie pyta, kto jest szefem komisji rolnictwa – panie przewodniczący, czy pan jest temu winien? Czy pan jest winien tej całej sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#RobertTelus">Drodzy państwo, widać to gołym okiem, widać to gołym okiem, że większości parlamentarnej nie zależy, żeby zablokować sprzedaż ziemi. Czy wy panowie wiecie (na pewno wiecie…), że mówi się, iż 500 tys. ha ziemi zostało już sprzedanych na „słupy”? Niektóre media podają, że to jest nawet 500 tys. ha. Czy mamy pozwolić na to, żeby wszystko było sprzedane? Dzisiaj mówimy, że pozwoliliśmy sprzedać przemysł i, że to jest złe. Czy mamy się znowu obudzić z ręką w nocniku?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#RobertTelus">Panie i panowie, naprawdę już pewnych rzeczy nie rozumiem. Jeżeli jest jakieś silne lobby (nie silne polskie lobby, bo Polakom nie powinno na tym zależeć) to słuchajcie, no przecież mam nadzieję, że w polskim parlamencie i w tej większości sejmowej Polaków jest więcej: obudźmy się, obudźmy się i stańmy razem z rolnikami w obronie polskiej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#RobertTelus">Czy wy wiecie o tym, bo może nawet nie wiecie (mówię tu do większości parlamentarnej), że przed Kancelarią Rady Ministrów, przed kancelarią pani premier, stoi „zielone miasteczko”? Głównym postulatem tych ludzi jest zablokowanie sprzedaży polskiej ziemi. Przede wszystkim mówimy o tej furtce, która będzie od 1 maja 2016 r.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#RobertTelus">Drodzy państwo, niech nad tą narodową sprawą przemówi rozsądek – narodowy rozsądek a nie jakieś lobby, które tu przyjechało spoza naszych granic.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#RobertTelus">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DorotaNiedziela">Ad vocem.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pani Niedziela chciała zabrać głos.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Ja bym może…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DorotaNiedziela">Pan poseł wymienił moje nazwisko…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RobertTelus">…nawet kilka razy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DorotaNiedziela">Tak, nawet kilka razy.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#DorotaNiedziela">Chcę sprostować.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#DorotaNiedziela">Rozmowa była o tym, panie pośle, że pracujemy nad tym i to nie jest tak, że nikt nic nie robi i nikomu nie zależy na ochronie polskiej ziemi, ponieważ wszystkim nam na tym zależy. Natomiast nie można mówić (dając projekt, który ma pewne wady i wiadomo, że nie będzie zgodny), iż my go mamy uchwalić. Po to pracujemy, są podkomisje. Proszę nie zrzucać winy tylko na nas. Jest prezydium komisji, które coś ustala, pracujemy nad tymi ustawami. Proszę nie mówić o jakimś lobbingu. Może, po prostu, trzeba jeszcze raz usiąść i dokładnie przeanalizować wszystkie projekty i stwierdzić, który jest najlepszy.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#DorotaNiedziela">Druga sprawa – przez cały tok państwa wypowiedzi przewija się hasło, które usłyszane z zewnątrz, mogłoby być tak zrozumiane: cała ziemia jest sprzedana, w zasadzie już można wszystko. Jak na razie, panie pośle, dopiero od przyszłego roku występuje takie niebezpieczeństwo a więc wszyscy zwracamy na to uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RobertTelus">A „słupy”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DorotaNiedziela">Czy pana ustawa mówi o „słupach”?</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#DorotaNiedziela">Są inne elementy do pilnowania tzw. słupów i do sprawdzania, czy rzeczywiście jest to nielegalne. Natomiast nie stanowi to problemu, że już w tej chwili jest to sprzedawane.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#DorotaNiedziela">Problem pojawi się i rozumiem zaniepokojenie nas wszystkich tym, że może się taka rzecz zdarzyć oraz dyskusję, jak się przed tym zabezpieczyć, ale proszę nie robić wrażenia, że w tej chwili, już w tym momencie, już dziś możemy sprzedawać i sprzedajemy ziemię polską, bo tak nie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszWojciechowski">Pani poseł, raport NIK pokazał, że tak właśnie jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa, wiem, że każda wypowiedź budzi uzasadnione wątpliwości i prowadziłaby do polemiki, ale zakończmy listę posłów, którzy chcieli zabrać głos. Ewentualnie wtedy, w drugiej turze, będziemy ze sobą polemizować.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chcę również zwrócić na coś uwagę, przepraszam, to jedno zdanie – otóż pewna umowa w Sejmie określa, że niektóre komisje prowadzą również posłowie opozycji, natomiast w systemie parlamentarno-gabinetowym, jaki panuje w Polsce, w każdej komisji rządzi koalicja rządząca.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przypomnę to osobom, które o tym nie wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Zbigniew Babalski, przygotuje się pan poseł Polak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#ZbigniewBabalski">Panie przewodniczący, panie ministrze, chcę państwu powiedzieć tylko jedną rzecz: przez nas samych, posłów-członków komisji rolnictwa, zostało powołanych piętnaście podkomisji, w tym pięć podkomisji jest bezpośrednio związanych (pięć podkomisji na piętnaście) z ochroną polskiej ziemi.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#ZbigniewBabalski">Trochę jest mi wstyd, mnie jest po prostu normalnie wstyd. Zbliża się koniec kadencji i przypomina mi się sytuacja sprzed czterech lat – nagłe przyspieszenie, nagły wyścig, żeby zdążyć. Przed czym zdążyć? Nie zdążymy. Po prostu to świadczy również...</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#ZbigniewBabalski">Proszę się nie gniewać, ale koalicja PO i PSL od ośmiu lat rządzi Polską i rządzi polską wsią. Gdybyście naprawdę chcieli doprowadzić do jasnej i czytelnej sytuacji odnośnie obrotu polską ziemią to dawno byście to zrobili.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#ZbigniewBabalski">Kilku ministrów było już w ciągu tych ośmiu lat ministrami. Później znowu wracali na tę salę czy na inne sale jako posłowie. Jako ministrowie zapominali o tym, co mówili jako posłowie. Kończąc kadencję ministrów wracali na tę salę, są członkami komisji, robią się bardzo aktywni. Zaczynają dbać o polską ziemię. Swoisty wyścig. Wyścig, tylko przed kim?</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#ZbigniewBabalski">Polski rolnik, dzierżawca, po prostu chłop, przygląda się temu wszystkiemu. Jak jedziemy na wieś to pyta: kiedy, rzeczywiście, podejmiecie decyzję? Po prostu jest mi wstyd, bo nawet nie ma jak się tłumaczyć. Oni specjalnie nie chcą nawet słuchać tego, że ktoś jest w opozycji, ktoś jest w koalicji. Tylko po prostu mówią: zróbcie w końcu porządek.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#ZbigniewBabalski">Naprawdę, nie zdążymy.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#ZbigniewBabalski">Pan europoseł Wojciechowski tutaj mówi o Holandii. Oczywiście, Holandia to nie Polska i tam głód ziemi jest totalny. Jednak, jeżeli cena dochodzi do 50 tys. euro, to myślę, a kieruję teraz swój głos do pana przewodniczącego Jurgiela, że tych pięciu lat to nam też chyba zabraknie do tego, żeby polski rolnik w miarę doszedł do takiego stanu swoich dochodów, że mógłby swobodnie wystartować w otwartym przetargu i kupić ziemię.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#ZbigniewBabalski">Kończąc powiem tak: myślę, że ta ustawa jest może krzykiem rozpaczy. Ten projekt ustawy o zakazie sprzedaży ziemi jest krzykiem rozpaczy, ale – tak naprawdę – chyba jest to jedyny projekt, który prawdopodobnie ma szansę znaleźć absolutnie poparcie wszystkich posłów. Mam nadzieję, że również rządu, bo to jest projekt, z którym możemy zdążyć.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#ZbigniewBabalski">Powiedziałem, że jest powołanych pięć podkomisji, dotyczących ochrony polskiej ziemi. Dzisiaj prawdopodobnie powołamy szóstą, gdyż jest sporo uwag do tego projektu, złożonego dzisiaj do pierwszego czytania. Ten projekt chyba jest najdalej idącym projektem, który może po prostu ochronić polską ziemię. Daj Boże, że może niektórzy z nas znajdą się znowu w parlamencie jesienią i może od razu, od listopada, zaczniemy już pracować nad tym, żeby rzeczywiście ochronić polską ziemię.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chcę przeprosić pana posła Polaka (zabierze pan głos za chwilę), wcześniej zgłosił się pan Krzysztof Borkowski.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#KrzysztofBorkowski">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, panie ministrze, szanowni państwo, dyskusja weszła na polityczną nutę i myślę, że niepotrzebnie. Sprowokował mnie do tej dyskusji przede wszystkim pan poseł Bąk, bo nie rozumiem, dlaczego są te przytyki akurat do PSL, jeżeli PSL bardzo zależy na ochronie ziemi. Myślę, że nie mniej nam zależy niż PiS na uchwaleniu tej ustawy i innych też ustaw.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#KrzysztofBorkowski">Ale chwileczkę, ja państwu nie przeszkadzałem, dajcie mi skończyć. Słuchałem i wysiedziałem spokojnie do końca, kiedy mówiliście. W większości mówiliście nie na temat.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#KrzysztofBorkowski">Teraz przechodzę do meritum tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#KrzysztofBorkowski">To nie PSL ma przewodniczącego Komisji, tylko Prawo i Sprawiedliwość. Mam pytanie, czy przewodniczący komisji informował (bo ja nie słyszałem, żeby informował) o problemach, o trudnościach, jakie ma tutaj, w komisji? Przynajmniej ja o tym nie słyszałem i nic o tym nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#KrzysztofBorkowski">Natomiast myślę, że nie powinniśmy podgrzewać atmosfery. Nie powinniśmy tutaj robić sobie wycieczek osobistych, tylko – skoro jest projekt ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, skoro jest teraz projekt PiS (i dobrze, że jest) – powołajmy tę podkomisję albo rozpocznijmy prace. A tak to jedno ugrupowanie krytykuje drugie.</u>
          <u xml:id="u-57.6" who="#KrzysztofBorkowski">Nic do tej ustawy nie ma ustawa o ochronie lasów. Przecież panie i panowie z PiS głosowali przeciw tej ustawie. Były zapisy i czterema głosami to nie przeszło. Powiedzmy sobie prawdę – mogliście z nami pracować, mogliśmy zmienić te przepisy konstytucyjne i zagwarantować bezpieczeństwo lasów.</u>
          <u xml:id="u-57.7" who="#KrzysztofBorkowski">Szkoda, że PiS, który na wsi dostaje tak dużo głosów, mówi polskiej wsi nieprawdę.</u>
          <u xml:id="u-57.8" who="#KrzysztofBorkowski">Szkoda, że tak mówi.</u>
          <u xml:id="u-57.9" who="#komentarz">(Głos z sali: A to jest na temat?)</u>
          <u xml:id="u-57.10" who="#KrzysztofBorkowski">Tak, to jest na temat, bo mówicie nieprawdę.</u>
          <u xml:id="u-57.11" who="#KrzysztofBorkowski">Tak samo jak była ustawa o tzw. uboju bez ogłuszania i też żeście głosowali przeciwko tej ustawie. Można byłoby tutaj wymieniać wiele przepisów. Dlatego mam apel, żebyśmy mówili tę prawdę. A jeżeli chcecie, to możemy tutaj podyskutować.</u>
          <u xml:id="u-57.12" who="#KrzysztofBorkowski">Przystąpmy do pracy. Jest to mój apel, żeby albo powołać podkomisję, albo bezpośrednio pracujmy nad tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-57.13" who="#KrzysztofBorkowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Trudno się z tym głosem zgodzić, ale ja już powstrzymam się przed polemiką.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo, pan poseł Ajchler ad vocem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, otóż całkowicie nie zgadzam się z wypowiedzią pana posła Borkowskiego, z bardzo prostego powodu – mamy takie wrażenie, że tylko PSL dba o sprawy wsi i załatwia wszystko, co dotyczy tej wsi.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#RomualdAjchler">Muszę powiedzieć (i nie wiem, czy włożę kij pomiędzy PSL a PO), ale niejednokrotnie w sprawach dotyczących wsi PO zachowuje się racjonalniej niż PSL. Proszę państwa, przykładem jest ten projekt ustawy o dzierżawie, bo gdyby nie ta ustawa o dzierżawie to pewnie byście głosowali przeciwko tej. Ale to jest moja ocena.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym, że jest taka zgodność co do ochrony polskiej wsi i polskiej ziemi: sprawdzam. Sprawdzam w ten sposób, że stawiam wniosek o to, abyśmy natychmiast przystąpili do rozpatrzenia tejże ustawy. W efekcie zobaczymy, kto jest za tym, aby ją przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#RomualdAjchler">To jest bardzo prosta ustawa. Mam tylko jeden wniosek, który wydłużałby okres wstrzymania sprzedaży nie do pięciu, tylko do dziesięciu lat po to, aby jeszcze lepiej zabezpieczyć polską ziemię przed jej nabyciem przez obcokrajowców. A w międzyczasie damy parlamentowi czas na to, aby przygotował racjonalną ustawę, która zachowa w niej interesy polskiego rolnictwa a, przede wszystkim, zachowa interes naszego państwa.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, stawiam wniosek o przerwanie dyskusji i przystąpienie do merytorycznej pracy nad projektem ustawy bez powoływania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#RomualdAjchler">Jeśli projekt trafi do podkomisji to nie ma szans na uchwalenie ustawy, bowiem mamy wiele projektów ustaw, które oczekują na rozpatrzenie a ten projekt na pewno będzie dalej oczekiwać w kolejce. Jeśli mamy tylko załatwić problem w ten sposób, jaki jest zawarty w ustawie, to uważam, że wniosek, który postawiłem, jest wnioskiem racjonalnym. A faktycznie zobaczymy, kto jest za tym, aby tak się stało.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#RomualdAjchler">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Takiego wniosku nie mogę przyjąć. Pan Ajchler bardzo często zabiera głos jako jeden z pierwszych. Chciałby w ten sposób zamknąć pozostałym posłom prawo do zabrania głosu. Jest dwóch posłów i troje naszych gości, i dopuszczę ich do głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Polak, przygotuje się poseł Dolata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, ale ten wniosek jest w takim razie nadal aktualny po wyczerpaniu dyskusji – wniosek o przystąpienie do pracy nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Zakończymy dyskusję i, oczywiście, ten wniosek poddam pod głosowanie, wniosek o powołanie podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o dokończenie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, jeśli już mówię formalnie to chciałbym, aby się nie okazało, że ci, którzy złożyli projekt ustawy, są przeciwko temu projektowi, przesuwając termin jego rozpatrzenia. Lepszego wniosku postawić nie można: natychmiast drugie czytanie i nie kombinujcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Polak, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przygotuje się poseł Dolata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PiotrPolak">Panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, cel omawianego dzisiaj projektu jest jeden – zdążyć przed 1 maja 2016 r., aby skutecznie ochronić polską ziemię, która jeszcze jest w zasobach Agencji Nieruchomości Rolnych. Jednak, żeby to zrobić, potrzebne jest skuteczne działanie a tej skuteczności przez ostatnie lata rządu PO i PSL nie ma. Wspominany był tutaj czas co najmniej dwóch lat, gdy już były stosowne projekty ustaw, żeby ten skutek osiągnąć i skutku nie ma.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PiotrPolak">Dzisiaj słyszymy od wszystkich o dobrych intencjach, chęciach, deklaracjach itd. Tyle tylko, że to nie wystarcza do osiągnięcia tego celu, o którym tutaj mówimy. Stare przysłowie mówi, że piekło jest wybrukowanymi dobrymi chęciami czy deklaracjami.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PiotrPolak">Przyłączam się do apeli o jak najszybsze procedowanie tego dobrego projektu ustawy. Dramatycznego projektu, który jest, niestety, krzykiem rozpaczy po tym, że inne wcześniejsze projekty nie zostały skutecznie przepracowane i przeprocedowane.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PiotrPolak">Ja tym, którzy tylko mówią, a mało robią, przypomnę słowa wielkiego Polaka (a często się państwo na niego powołujecie) czyli pana premiera Witosa: „tyle Ojczyzny, ile ziemi”. Znane są wam te słowa. Tyle ojczyzny, ile ziemi w rękach chłopskich.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PiotrPolak">Weźcie je sobie do serca i popracujcie nad dobrym projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PiotrPolak">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Ostatni w tej serii wypowiedzi posłów zabierze głos pan Dolata, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#ZbigniewDolata">Panie przewodniczący, pan poseł Babalski słusznie powiedział, że ten projekt ustawy to jest krzyk rozpaczy.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#ZbigniewDolata">Trzeba jeszcze powiedzieć, że, niestety, ale nie rozwiązuje innego wielkiego problemu, bo nie rozwiązuje kwestii sprzedaży ziemi, będącej w posiadaniu rolników. Niestety, polscy rolnicy po ośmiu latach rządów koalicji PO i PSL są coraz mniej zamożni, mają coraz trudniejszą sytuację finansową. Nietrudno sobie wyobrazić taką sytuację, że będą zmuszeni do sprzedaży ziemi i ta ziemia będzie mogła być wykupywana przez rolników niemieckich, duńskich itd., itd. Nawet gdyby ten projekt ustawy, co daj Boże, zostałby uchwalony, to on nie rozwiązuje w pełni problemu.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#ZbigniewDolata">Jednak oprócz tego, że ten projekt jest krzykiem rozpaczy, to jeszcze jest to wotum nieufności wobec ANR. Doskonale wiemy, mamy wyniki kontroli, przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli, które pokazują, że ANR działa źle. Korzystając z obecności prezesa agencji zadam pytanie, choć chciałbym to pytanie zadać w obecności przedstawiciela resortu rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#ZbigniewDolata">Nie widzę pana ministra, więc nie wiem, czy pan minister...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZbigniewAbramowicz">Był na korytarzu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZbigniewDolata">Może pan przewodniczący spowodowałby powrót ministra, bo to jest ważne pytanie, dotyczące ważnej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym, żeby minister rolnictwa wysłuchał tego pytania i wysłuchał odpowiedzi prezesa agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie pośle, nie jestem w stanie zmusić pan wiceministra Nalewajka do obecności na sali. Jego materiały jeszcze są, więc myślę, że tutaj wróci. A na razie, jak to mówi moja sąsiadka, „się wydalił” z sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewDolata">Mam nadzieję, że pan minister zapozna się z moim pytaniem.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#ZbigniewDolata">Pytanie dotyczy sytuacji w Wielkopolsce i skarg rolników z wielu powiatów, ale – przede wszystkim – rolników z powiatu brzezińskiego, na działania prezesa ANR.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#ZbigniewDolata">O co chodzi? Jest potentat...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie ministrze, pan poseł Dolata chce w pana obecności przekazać informację, dotyczącą dyrektora oddziału agencji nieruchomości w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Wprowadzam pana w temat.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZbigniewDolata">Nie chodzi o dyrektora oddziału ANR, tylko prezesa agencji, prezesa agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przepraszam bardzo – prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewDolata">O co chodzi?</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#ZbigniewDolata">Jest na terenie powiatu gnieźnieńskiego, wrzesińskiego, być może też działa na terenie innych powiatów, pewien potentat – przedsiębiorca rolny, który wykupuje ziemię rolną. Chwali się w wywiadach, że zgromadził już 4 tys. ha w swoich rękach. Wykupił w 2009 r., bądź w 2010 r., spółkę rolną „Agropol S.A.”. Spółka ta dzierżawi ziemię z zasobów ANR. Następnie kupił bodajże 497 ha ziemi i ubiegał się o możliwość zakupienia kolejnej działki, też blisko 500 ha. Opinia Wielkopolskiej Izby Rolniczej była negatywna. On odwołał się do prezesa agencji i prezes agencji wyraził zgodę na tę transakcję.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#ZbigniewDolata">Chciałbym się dowiedzieć, jakie przesłanki skłoniły pana prezesa do podjęcia takiej decyzji? Z tego, co wiem, transakcja doszła do skutku w listopadzie 2014 r. Jakie przesłanki skłoniły pana prezesa do wyrażenia zgody wbrew opinii Wielkopolskiej Izby Rolniczej? Pomimo istnienia porozumienia, które zakładało, że izba rolnicza będzie opiniowała tego typu transakcje? Jak się ma ta polityka agencji do ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, o wspieraniu gospodarstw rodzinnych?</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#ZbigniewDolata">Z tego, co wiemy od rolników z tamtych terenów, ten potentat rolny ubiega się o możliwość zakupu kolejnej działki, też liczącej blisko 500 ha. Czy w tym przypadku również prezes agencji wyrazi na to zgodę? Sprawa bulwersuje rolników w Wielkopolsce. Jest ogromny głód ziemi. Rolnicy mają problemy z powiększeniem swoich gospodarstw, nie mówiąc już o fatalnych wynikach finansowych i o ubożeniu polskiego rolnika. Jak tego typu działania, tego typu decyzje prezesa ANR mają się do zapewnień ministra rolnictwa?</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Mamy również zgłoszonych do zabrania głosu troje gości.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Głos zabierze pan Mariusz Gołębiowski ze Związku Zawodowego Rolników „Ojczyzna”, przygotuje się pani Agnieszka Baudet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MariuszGołębiowski">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni posłowie, oczywiście, ta ustawa jest bardzo potrzebna, tylko nie wiem, czy w tej wersji, czyli w wersji wstrzymania sprzedaży, bo jest już spóźniona co najmniej o kilka lat. Tyle tylko, że wstrzymanie sprzedaży nie rozwiązuje sprawy.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#MariuszGołębiowski">Naszym zdaniem, zdaniem rolników indywidualnych, jest to tylko ustawa doraźna. Nawet na pięć lat, ale doraźna. Nie jest to ustawa systemowa, która pozwalałaby polskim rolnikom bezpiecznie i długoterminowo planować sobie życie na bazie tych gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#MariuszGołębiowski">Chciałbym również powiedzieć o tym, co zostało wcześniej wspomniane, że te dwie ustawy, które w tej chwili są procedowane, czyli o dzierżawie i o wstrzymaniu sprzedaży, powinny iść równocześnie, równorzędnie. One powinny współpracować. Kto wie, jak ta cała struktura w agencji wygląda, jak to jest u rolnikach indywidualnych i u dzierżawców, ten rozumie, że to wszystko powinno być spójne – nie pięć, nie sześć podkomisji, tylko jedna podkomisja wspólna, która powinna regulować te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#MariuszGołębiowski">Proszę państwa, jeszcze trochę a ANR stanie się komornikiem w odzyskiwaniu. Przecież tak późno wprowadzone wstrzymania sprzedaży (mówię „wprowadzone”, bo myślę, że będą wprowadzone) spowodują, iż ANR będzie komornikiem. W Holandii – 50 tys. euro… Proszę państwa, już cena kupna w wysokości 20 tys. euro za hektar w Polsce wystarczy do bankructwa. Jeżeli polski rolnik płaci 20 tys. euro za hektar (a chce płacić, bo chce nabyć tę ziemię) to już będzie bankructwo.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#MariuszGołębiowski">O innych sprawach mówiliśmy dużo wcześniej i one zawsze się potwierdzały. Nie chcielibyśmy, żeby również te sprawy potwierdziły się w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#MariuszGołębiowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przedstawiciel Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych, pani Agnieszka Baudet, przygotuje się pan Obrocki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AgnieszkaBaudet">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#AgnieszkaBaudet">Dziękuję, panie przewodniczący, za udzielenie głosu.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#AgnieszkaBaudet">Szanowni państwo, jestem przedstawicielem Stowarzyszenia Dzierżawców i Właścicieli Rolnych RP. Jestem też rolnikiem i radcą prawnym, zajmuję się głównie prawem rolnym.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#AgnieszkaBaudet">Chciałabym zwrócić państwa szczególną uwagę na to, że prawo nie może być tworzone przypadkowo, tak jak to się dzieje w ostatnim czasie, bo następstwa takiego prawa są tragiczne. Widzę to codziennie. Tu też taki skutek może nastąpić, dlatego że pozostawienie przedłużania umowy dzierżawy po stronie ANR oznacza (jeżeli państwo wstrzymacie sprzedaż na 5 lat), że o przedłużeniu zadecyduje jedynie dobra wola tej agencji a nie zawsze ta dobra wola występuje w rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#AgnieszkaBaudet">Chciałabym państwu ten problem przedstawić na przykładzie jednego gospodarstwa w Wielkopolsce. Jest to prawdziwa perła a właścicielami udziałów tej spółki są pięćdziesiąt trzy osoby, notabene byli pracownicy PGR, którzy zrzeszyli się w 2000 r. i ten PGR przejęli. Dzisiaj oni właśnie płacą za taką niedookreśloność prawa, jaka miała miejsce w 2011 r. Jest to słynna ustawa wyłączeniowa, „trzydziestoprocentówka”. Wstrzymanie na 5 lat i niezabezpieczenie praw do dzierżawy takich właśnie spółek pracowniczych czy spółdzielni rolnych przyniesie likwidację takich podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#AgnieszkaBaudet">Udziałowcy chcieli złożyć oświadczenie, że się zgadzają na wyłączenie, bo i tak chroniły ich realizowane na szeroką skalę inwestycje z funduszy unijnych. Jednak pracownik ANR w Poznaniu na zawiadomienie, że większość udziałów w gospodarstwie posiada instytut badawczy, który de facto miał ich chronić przed skutkami tej ustawy, udzielił im odpowiedzi po upływie dwóch miesięcy od złożenia takiego zawiadomienia. Obecnie nie mają już prawa do przedłużenia tej umowy dzierżawy.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#AgnieszkaBaudet">Proszę państwa, umowa dzierżawy kończy się 15 maja tego roku. Wszystkie negocjacje, wszystkie pisma, które tworzyli i wysyłali do polskiego rządu, nie odniosły żadnego rezultatu.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#AgnieszkaBaudet">Ci rolnicy utworzyli instytut badawczy, bo od wielu lat w oborze, którą stworzyli, założyli i przejęli też po agencji, prowadzą badania na EM-ach, na bakteriach. Prowadzą je do dnia dzisiejszego, dzięki czemu w ogóle nie używają antybiotyków przy krowach. W 2000 r. ci byli pracownicy PGR zrzeszyli się i przejęli upadający PGR w Działyniu. Przejęli dziewięćdziesięciu pracowników, nie zwolnili nikogo do dnia dzisiejszego. Zakupili rozpadające się maszyny. Kupili krowy o wydajności 3,5 tys. litrów. Przejęli ziemię, która miała pH 4.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#AgnieszkaBaudet">Proszę państwa, po piętnastu latach, na dzień dzisiejszy, mają stado 800 sztuk, 350 krów dojnych i wydajność 11,8 tys. litrów mleka od krowy. Kupili działkę zabudowaną od agencji z rozłożeniem spłaty na raty do 2026 r. Postawili tam nowe obory. Kupili maszyny i zmodernizowali istniejące, bo przecież musieli spełnić wymogi unijne co do dobrostanu zwierząt. Zbudowali w międzyczasie biogazownię, żeby cały pozyskiwany obornik z tej obory wykorzystać do produkcji gazu i prądu a następnie – jako naturalne nawozy na pola. Inwestycje, jakie poczynili w ostatnich sześciu latach (a rozpoczęli je przed wejściem w życie tej ustawy) są rzędu 25 mln zł. Założyli też z innymi rolnikami indywidualnymi grupę producentów rolnych mleka, zbóż, rzepaku i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#AgnieszkaBaudet">Pytanie brzmi: co mają z tym obecnie zrobić? Podzielić te 1500 ha w dzierżawie na pięćdziesiąt trzy osoby? To jest zaledwie 29 ha na osobę. Obecnie pracują tam i są udziałowcami pięćdziesiąt trzy osoby. Jeżeli ktoś ten zakład przejmie, to nie zatrudni takiej liczby osób i zlikwiduje to stado, w zasadzie najlepsze w Polsce, a oni pracowali na to 15 lat. W żadnym roku nie wzięli dywidendy. Non stop inwestowali w to gospodarstwo.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#AgnieszkaBaudet">Nie chcę obarczać za to winą żadnej partii, nie jestem osobą polityczną. Chciałabym tylko zobaczyć – jako rolnik, Polak i też jako były dzierżawca a, przede wszystkim, pełnomocnik tej spółki – zjednoczoną komisję rolnictwa, która dzisiaj stanie na wysokości zadania, pojedzie do Działynia ze mną i stanie w obronie miejsc pracy tych ludzi. Mam nadzieję, że macie państwo sumienie i pomożecie ich uratować, bo to jest zakład byłych pracowników PGR. Czy oni po raz kolejny mają wylecieć na bruk po tym, jak udało im się doprowadzić do czegoś tak fantastycznego w Polsce?</u>
          <u xml:id="u-79.11" who="#AgnieszkaBaudet">Co z inwestycjami i funduszami unijnymi? Oni dostali na budowę biogazowni prawie 15 mln zł z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – 5 mln zł na budowę silosów zbożowych, którą skończą w tym miesiącu. Musicie państwo wypracować takie działania, które nie zniszczą tego rodzaju cudów w Polsce, bo w Polsce to nie tylko jest rolnik indywidualny. Są też w Polsce zrzeszone gospodarstwa. Bez państwa poparcia ta spółka upadnie. Ludzie stracą swój zakład pracy a wieś (bo pracuje w tym zakładzie cała wieś) znowu zostanie skrzywdzona.</u>
          <u xml:id="u-79.12" who="#AgnieszkaBaudet">Za dwa dni macie państwo posiedzenie kolejnej podkomisji odnośnie poprawy sytuacji życia na wsi. Może tam warto by było poruszyć ten problem, bo ta wieś ewidentnie popadnie w niedostatek.</u>
          <u xml:id="u-79.13" who="#AgnieszkaBaudet">Proszę państwa, dlatego jestem tutaj, bo bez interwencji i bez nagłośnienia tej sprawy nie da się tej spółki uratować. ANR w Poznaniu powiedziała jednoznacznie, że inwestycje, jakie poczynili ci pracownicy na działce, którą kupili i którą do dnia dzisiejszego spłacają i jeszcze będą spłacać do 2026 r., to tydzień pracy buldożera. Czyli tak podchodzi agencja do takiej inwestycji w Polsce i do zrzeszenia byłych pracowników PGR.</u>
          <u xml:id="u-79.14" who="#AgnieszkaBaudet">Projekt ustawy, który jest dzisiaj oceniany, jest dobry, ale musicie państwo go odnieść także do tych ludzi, do tych dzierżawców, którzy w dobrej wierze w 2012 r. podpisywali aneksy i zgodzili się na wyłączenie 30% z oświadczeniami, że agencja w ciągu roku, dwóch czy trzech lat sprzeda im pozostałą, dzierżawioną ziemię. Za 5 lat to nie będą takie same ceny, jakie są dzisiaj i ci dzierżawcy nie będą w stanie tego kupić.</u>
          <u xml:id="u-79.15" who="#AgnieszkaBaudet">Zapomniano też o tym, że w Polsce są spółdzielnie pracownicze, są spółdzielnie rolników indywidualnych. Ten projekt z 2011 r. też ich nie chroni.</u>
          <u xml:id="u-79.16" who="#AgnieszkaBaudet">Szanowna Komisjo, kolejna kwestia. Przecież gospodarowanie ojca, syna i córki w formie spółki z o.o. to też jest gospodarstwo indywidualne. Jeżeli są cztery rodziny, które mają 500 ha i poczyniły szerokie inwestycje, to jak można było im zabierać 30% ziemi uprawnej bez jakiejkolwiek rekompensaty? Wszyscy zaciągali zobowiązania, żeby na tych gospodarstwach pracować. Dlaczego nie pozwolicie im państwo dokończyć tej pracy?</u>
          <u xml:id="u-79.17" who="#AgnieszkaBaudet">Spółka „Działyń” sp. z o.o. chce tylko doczekać emerytury. Wniosek o przedłużenie umowy dzierżawy został złożony w agencji. Jest może szansa, że pochyli się nad tym prezes Świętochowski. Ale w związku z tym, że ktoś jest zainteresowany przejęciem tej spółki (o czym się już powszechnie mówi w Wielkopolsce) to, bez państwa pomocy, są marne szanse. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-79.18" who="#AgnieszkaBaudet">Chciałabym jeszcze państwu rozdać informacje o tej spółce, żebyśmy wiedzieli, o czym rozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-79.19" who="#AgnieszkaBaudet">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę do sekretariatu przekazać, bo pani nie może rozdawać materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę przekazać materiały do sekretariatu, posłowie je dostaną.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chcę poinformować, że sprawa spółki z Działynia jest powszechnie znana. Do tej pory niespójność prawa sprawiła (właśnie ustawy, która została wprowadzona w 2011 r. a którą tak bardzo chwali się pan poseł Kalemba), że ta spółka, autentyczna spółka pracownicza, a nie taka jak spółki, które udają spółki pracownicze, nie mogła skorzystać z dobrodziejstwa, które niby było tam wprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Ja w ramach spraw różnych (albo nawet w tej chwili, w trybie art. 157), proszę pana ministra o przygotowanie na jutro na godz. 11.00 na posiedzenie Komisji informacji na temat działalności spółki i możliwości uratowania tej jednej z najlepszych spółek, gdzie rzeczywiście wykonano ogromną pracę. Spółki, która ma również liczącą się produkcję zwierzęcą. Ta spółka może nie doczekać czasów rozwiązań – również ustawy, nad którą dzisiaj dyskutujemy. Ta ustawa jest między innymi po to. Jest rzeczywiście dramatycznym głosem ratowania przed masowym wyprzedawaniem, ale też wymaga pewnych uwag i korekt po to, by uwzględnić ewentualne sprawy, które przy tym ogólnym założeniu mogą gdzieś komuś wyrządzić krzywdę.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Na zakończenie zabierze głos również przedstawiciel wnioskodawców.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Został nam jeszcze jeden gość i byśmy przeszli...</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Czy pan przewodniczący chciał zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo, pan przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo bym prosił, żeby pan zweryfikował ten wniosek o informację na dzisiaj, na godz. 14.00, ponieważ jutro jest wspólne posiedzenie komisji rolnictwa z Komisją Gospodarki i my nie możemy tutaj ustalać porządku obrad. To może dzisiaj na godz. 14.00?</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KrzysztofJurgiel">Myślę, że pan prezes jest w stanie przygotować informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze, modyfikuję to.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę pana ministra, by zobligował prezesa ANR, aby na godz. 14.00 przedstawił informację na temat zasad funkcjonowania i dzierżawy spółki z Działynia.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu pana Obrockiego.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Są jeszcze posłowie, którzy chcieli zabrać głos w ramach sprostowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZbigniewObrocki">Panie przewodniczący, panie ministrze, dziękuję za udzielenie mi głosu.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#ZbigniewObrocki">Proszę państwa, reprezentuję związek „Solidarność”, ale także reprezentuję rolników, którzy protestują pod urzędem Rady Ministrów, przyszedłem tutaj właśnie w ich imieniu.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#ZbigniewObrocki">Proszę państwa, protestujemy już ponad dwa lata. Protesty zaczęły się w Szczecinie. Przed chwilą pan minister Kalemba mówił, że podpisanych było wiele porozumień. Były podpisane, panie ministrze, tylko był jeden warunek, że te porozumienia, które podpisywaliśmy, miały być przelane na papier i miały być uchwalone w formie ustawy. To miało zabezpieczyć na wiele, wiele lat przed sprzedażą polskiej ziemi obcemu kapitałowi. Tak się nie stało, panie ministrze i dlatego po 77 dniach spędzonych w Szczecinie przyjechaliśmy tutaj do Warszawy, pod urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#ZbigniewObrocki">Chciałbym tu w imieniu wszystkich protestujących rolników oświadczyć panu ministrowi, paniom i panom posłom, że my nie ruszymy się spod urzędu Rady Ministrów, dopóki nie będzie uchwalona ustawa, gwarantująca pozostanie polskiej ziemi w rękach polskich rolników.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#ZbigniewObrocki">Proszę państwa, sytuacja na dzień dzisiejszy jest już bardzo dramatyczna. Myśmy w 2011 r. wetowali tamtą ustawę, która wtedy została uchwalona jakby ostatnim rzutem na taśmę. Mówiliśmy, że ustawa będzie bardzo zła i przyniesie bardzo dużo negatywnych skutków. Zmuszono rolników do wykupywania ziemi. Zmuszono! Wielu rolników nie chciało kupować ziemi a chcieli ją dzierżawić. Zostali zmuszeni, ponieważ jeśli rolnik ma w pobliżu gospodarstwa ziemię a chce się rozwijać, to musi tę ziemię nabyć. Rolnik nie miał możliwości dzierżawy ziemi i musiał ją kupić.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#ZbigniewObrocki">Dzisiaj mam pewne sygnały i też bym apelował o przedstawienie, jak to rzeczywiście wygląda w poszczególnych oddziałach agencji. A mianowicie, dzisiaj bardzo wielu rolników już teraz składa wnioski do agencji o przedłużenie spłat, o przesunięcie terminu spłaty kredytu na jesień, ponieważ już dzisiaj ich na to nie stać. Jeżeli dzisiaj rolnika nie stać na spłatę to na jesieni będzie miał już dwie raty i tym bardziej go nie będzie stać.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#ZbigniewObrocki">Proszę państwa, myśmy już apelowali tutaj, żeby agencja, posłowie czy rząd uchwalili czy podjęli taką decyzję, żeby pomóc tym gospodarstwom, które są licytowane przez komorników. Już dzisiaj mam informację (przed chwilą dzwonił rolnik w tej sprawie), że gospodarstwa są licytowane przez komorników. Jest taka sytuacja, że jeżeli rolnik jest winien jakąś tam kwotę to mógłby sprzedać parę hektarów i uregulować należność. Komornik przychodzi i likwiduje całe gospodarstwa!</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#ZbigniewObrocki">Myśmy apelowali, aby tym rolnikom, których nie stać na spłacanie tych rat, bo taka wynikła sytuacja, ziemię odebrała agencja na zasadzie leasingu czy czegoś w tym rodzaju; żeby fizycznie nie likwidować polskich gospodarstw rolnych, bo ci rolnicy przyjeżdżają do nas pod URM i tam chcą protestować do skutku. Mówią, że do domu „nie mam po co jechać, bo tam siedzi komornik”. Już takie rzeczy się dzieją. Myśmy mówili o tym w zeszłym roku a dzisiaj to już są fakty. Fakty, na które mamy dowody.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#ZbigniewObrocki">Panie ministrze Kalemba – wiem, że myśmy wtedy długo siedzieli i podpisywali różne rzeczy, ale dzisiaj są skutki. Coś się dzieje. Gdyby nie nasze protesty to nic w tej sprawie by się nie działo. Ziemia powolutku by odchodziła z polskich rąk. Przejmowaliby ją obcokrajowcy. Ten projekt, który został przedstawiony, nie rozwiązuje w ogóle problemu.</u>
          <u xml:id="u-85.9" who="#ZbigniewObrocki">Proszę państwa, sprzedaje się ziemię (mówimy o ziemi państwowej). U mnie, w gminie zainstalował się już Niemiec, który – rzeczywiście – ma gospodarstwo i może kupować ziemię nawet od agencji. On proponuje rolnikom podwójną cenę. Jeżeli w gminie średnia cena hektara ziemi wynosi 20 tys. zł to on proponuje po 45 tys. i płaci gotówką. Wielu rolników, mając nóż na gardle, będzie po prostu tę ziemię wyprzedawać. Na dzień dzisiejszy pan ten kupił już w mojej gminie 100 ha i zamierza dalej kupować, ponieważ już oficjalnie ogłasza swój adres, telefony i wszystkich rolników, którzy mają problemy, zachęca do kontaktowania się z nim.</u>
          <u xml:id="u-85.10" who="#ZbigniewObrocki">Jeżeli tego problemu nie rozwiążemy w trybie pilnym i skutecznie to, proszę państwa, my spod urzędu Rady Ministrów nie odjedziemy, dopóki nie będzie na stole leżała ustawa, podpisana przez pana prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-85.11" who="#ZbigniewObrocki">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo za tę wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa, uporządkuję dyskusję. Do głosu są zapisani w trybie sprostowania czterej posłowie: pan poseł Kalemba, pan poseł Ajchler, pan poseł Dolata i pan poseł Korzeniowski. Na koniec zabierze głos przedstawiciel wnioskodawców, pan przewodniczący Jurgiel.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeszcze pan Bogucki w trybie sprostowania?</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JacekBogucki">Chciałem powiedzieć tylko słowo – prosiłem o to, żeby można było usłyszeć stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa, prosiłbym już o niezgłaszanie się następnych osób.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Kalembę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławKalemba">Tutaj pan europoseł Janusz Wojciechowski mówił o pewnych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#StanisławKalemba">Tak, panie europośle, było stanowisko Rady Ministrów. Stanowisko ministra rolnictwa było inne od stanowiska Rady Ministrów i na to są dokumenty. A głównie chodziło o sprawę obrotu ziemią. Reprezentuje to rząd a głownie Minister Spraw Zagranicznych. Tam była, oczywiści, sprawa zgodności z konstytucją i z prawem europejskim – i jest moja korespondencja w tym zakresie z panem ministrem spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#StanisławKalemba">Sprawami obrotu ziemią zajmowałem się przed pójściem do ministerstwa, zajmowałem się tak długo, jak długo jestem w Sejmie. Zajmuję się tym dzisiaj i każdego tygodnia, każdego dnia są tu pracownicy ministerstwa. Zajmowały się tym departamenty. Odbywały się spotkania z organizacjami rolniczymi. Generalnie założenia do projektu z druku nr 3109 zostały zgłoszone do wszystkich szefów związków zawodowych, część z nich odpowiedziała.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z panem przewodniczącym Obrockim – wtedy, kiedy w woj. zachodniopomorskim były protesty (to był koniec grudnia 2012 r.) a 11 stycznia w ministerstwie rolnictwa podpisaliśmy bez żadnych rozbieżności dwunastopunktowe porozumienie. Za tydzień już było wydane rozporządzenie prezesa ANR, które zostało wdrożone po raz pierwszy przy udziale izb rolniczych. Proces sprzedaży został usamorządowiony. W wyniku tych ustaleń najwięcej rolników powiększyło swoje gospodarstwa. W 2013 r. sprzedaż plus dzierżawa dotyczyła chyba ponad 3 tys. gospodarstw, głównie w woj. zachodniopomorskim. A więc myśmy wprowadzili te rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę na datę złożenia waszego projektu. Głównie jest on oparty na rozwiązaniach szczecińskich. To, co żeśmy ustalili w porozumieniu, to jest w waszym projekcie. Oczywiście, że pracowaliśmy w ministerstwie wiedząc, jak to jest trudne do uzgodnienia na poziomie rządu. Następnie został złożony nasz projekt. W wielu sprawach jest podobny, bo też zawiera ustalenia z tych, można tak powiedzieć, porozumień szczecińskich. Pracowaliśmy cały czas nad projektem. Obecny tutaj pan dyrektor Abramowicz może potwierdzić, że pracowaliśmy non stop. Dlatego złożyliśmy później ten projekt, wypracowany w ministerstwie, którego jestem posłem wnioskodawcą.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#StanisławKalemba">A więc mówienie o tym, że nie pracowało się nad tym jest grubo nie w porządku i to jest nieuczciwe z pana strony i ze strony wielu innych.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#StanisławKalemba">Natomiast tu ładnie można mówić, jak się pracuje w koalicji, jakie są ustalenia. Mogę powiedzieć, że w ministerstwie bardziej rzetelnie zajmowałem się uregulowaniem obrotu ziemią, a wy żeście się zajmowali w czasie waszej koalicji odrolnianiem gruntów. Sąd wydał w tej sprawie wyrok.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#StanisławKalemba">A więc trochę pokory, panie europośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanuszWojciechowski">Można ad vocem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszWojciechowski">Nie rozumiem wycieczek osobistych.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JanuszWojciechowski">Panie pośle, panie ministrze, ja wyciągnąłem oficjalne stanowisko rządu. Nie wiem, jaka była wewnętrzna korespondencja między ministrami i, szczerze mówiąc, ona mnie zupełnie nie interesuje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#StanisławKalemba">A powinno obchodzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanuszWojciechowski">Stanowisko rządu...</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JanuszWojciechowski">Nie, to są techniczne rzeczy pomiędzy ministrami. Stanowisko rządu, które pan cały czas popiera. Pan popiera ten rząd, PSL go popiera, wszyscy popieracie rząd.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JanuszWojciechowski">Jeśli ten rząd nie chce chronić polskiej ziemi to, co wy robicie w tym rządzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławKalemba">A wyście tylko dwa lata byli i wytrzymali w rządzie i w koalicji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zaprzestanie tego typu wycieczek. Chcę poinformować, że w ustawie o działach, która reguluje prace rządu...</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panowie posłowie, proszę o uwagę.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chcę poinformować, że w ustawie o działach, która reguluje prace rządu, nie ma czegoś takiego jak stanowisko ministra. Jest stanowisko rządu i koalicja określa to stanowisko. Jeżeli jakiś minister nie godzi się ze stanowiskiem rządu to honor nakazuje wystąpić z tego rządu a nie opowiadać o tym, że: ja mam inne zdanie niż rząd, w którym zasiadam.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Również chcę poinformować, że proces odrolnienia gruntów trwał w pracach ministerstwa od wielu lat. Za pana rządów również było odrolnianie gruntów. Jeżeli były jakiekolwiek przykłady patologiczne to sądy się tym zajmują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławKalemba">No, właśnie – wydały wyrok w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu pana posła Ajchlera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#RomualdAjchler">Szanowni państwo, no i cóż – po wystąpieniu pani mecenas mogę powiedzieć kolejny raz: a nie mówiłem? Ale teraz dziwię się jednemu.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#RomualdAjchler">Pani mecenas, niech pani zwróci uwagę, że jak pani wzięłaby ustawę z 2011 r., to tam jest wynik głosowania. Pani wie, kto za tym głosował. Ci, którzy dzisiaj tak bronią tej ziemi, głosowali za tamtą ustawą. A więc czegoś tu nie rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#RomualdAjchler">Klub SLD postawił wniosek o odrzucenie projektu ustawy podając argumenty, które mówiły o 30% itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#RomualdAjchler">Teraz mam kolejną propozycję: sprawdzam… Przygotowałem wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, że te 30% wycofania gruntów z dzierżaw jest niekonstytucyjne.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#RomualdAjchler">Oczywiście, nie mogę złożyć tego wniosku, bo mój klub nie ma tylu podpisów, które są wymagane.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#RomualdAjchler">Tę satysfakcję głosowania przeciwko tej ustawie może mieć również i pan poseł Korzeniowski, bo on też głosował przeciwko tej ustawie uznając, że jest to bubel. Jak mówiłem i do dnia dzisiejszego mówię, że tamta ustawa jest bublem to wszyscy mnie zakrzyczeli. No i dzisiaj mamy tego efekty. PiS się przekonał, że jednak trzeba było inaczej. Może nie trzeba było tej ustawy popierać, bo ona była uchwalona w ostatnim dniu poprzedniej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#RomualdAjchler">Cały czas słyszę na spotkaniach z rolnikami, że porozumienia ze Szczecina są pięknie opracowane, są realizowane. To, co tutaj robi pan Obrocki z rolnikami pod urzędem Rady Ministrów? Tego nie rozumiem, bo – albo coś działa i rolnicy popierają to, albo nie działa i protestują. Ani nic dodać, ani ująć temu, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#RomualdAjchler">Jeżeli państwo chcecie to zapraszam do podpisania gotowego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Trzeba go tylko podpisać. Brakuje mi dziewięciu podpisów. Jest nas więcej w komisji a, przede wszystkim, jest więcej obrońców ziemi i skrzywdzonych w gospodarstwach z Wielkopolski.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#RomualdAjchler">Znam tę sprawę, zresztą zaraz się na ten temat wypowiem. Także znam temat spółdzielczości, o którym pani też wspomniała, bo jestem spółdzielcą – przez 36 lat byłem szefem spółdzielni i wiem, jak to funkcjonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#GabrielaMasłowska">Będzie pan opowiadał o spółdzielczości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#RomualdAjchler">Nie, tylko wspomniałem, bo tu pani wspomniała o tym i do tego funkcjonowania się odnoszę.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#RomualdAjchler">Spółdzielczość jest tak samo potraktowana, jeśli chodzi o zakup ziemi, jak byli pracownicy spółki popegeerowskiej, pani poseł. Nie mogą kupić, nie mogą kupić. A wie pani, że Działyń nie miałby na pewno tych problemów pod jednym warunkiem, że udziałowcy byliby członkami PSL? Sprawa byłaby załatwiona. Gwarantuję to i wiem, co mówię. Wiem, co mówię. Jednak nie są i dlatego nie możecie sobie z tym poradzić.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym proponuję...</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, niech pan nie kiwa, bo ja mogę panu dać dziesiątki innych przykładów, dziesiątki innych przykładów.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym chcę zaproponować takie oto rozwiązanie, jeśli chodzi o to gospodarstwo, bo to, że oszukujecie czy oszukaliście byłych pracowników pegeerów to jest jasne i jawne, jak i to, że wszystko niszczycie, co miałoby im służyć. Kupili majątek obrotowy, wydali ogromne pieniądze, kupili działki z tym majątkiem i teraz każecie im, mówicie (mówię to, panie ministrze, w cudzysłowie, bo mówicie poprzez agencję): „a niech sobie to zabiorą”. Przykład o tym spychaczu jest tu adekwatny. Tak się pracownicy agencji zachowują. Przykład Śliwna, o którym mówiłem i przetargu na dzierżawę też to obrazuje, bo żeby zadowolić rolników, to można było zrobić ograniczony przetarg nie dla kilkunastu gmin albo gmin ościennych, tylko dla jednej gminy. Chodzi o cash, chodzi o kasę i o nic więcej. Nikt mnie w tej sprawie nie przekona.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#RomualdAjchler">Proszę państwa, w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się ta spółka popegeerowska, będą jeszcze inne spółki. Ktoś, kto dzisiaj uzyskuje 11 tys. litrów mleka?! To ten, kto pracuje przy tej produkcji, dobrze wie, jakiego trzeba dokonać wysiłku. Wysiłek hodowlany i nie tylko hodowlany, ale także i materiał ludzki. Ale pewnie – podzielić po 5 ha! Temu wujkowi, tamtemu jeszcze też. Nie będzie miał 7 ha a będzie miał 12 ha. Co z tego będzie? Nic. Proszę państwa – nic.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#RomualdAjchler">Powiedziałem, że te środki, które idą z UE na tę perspektywę – tak dzielone, jak dzielicie... W 2020 r. zapytam się (a może jeszcze tyle pociągnę): co dalej? Co dalej z tymi gospodarstwami, które powinny być przede wszystkim gospodarstwami socjalnymi? Gospodarstwa czterohektarowe? No, gratuluję pomysłu, gratuluję polityki rolnej itd.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#RomualdAjchler">Co teraz należałoby zrobić, panie ministrze? Jeżeli zechce pan pomóc (bo to nie jest kwestia przepisów prawa) to należałoby przymusić pana prezesa, bo on panu podlega. A decyzja ministra jest święta, jeśli chodzi o prezesa agencji – należałoby przymusić prezesa agencji, aby natychmiast przystąpił do negocjacji w sprawie umowy dzierżawy. Tym bardziej, że projekt ustawy umowy dzierżawy jest w Sejmie i będzie procedowany. Jeśli do 15 maja nie załatwi się sprawy to będzie po spółce.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#RomualdAjchler">Pewnie, że zabierzecie, sprzedacie – najlepiej po 30 ha, najlepiej jeszcze tym z Marszałkowskiej, bo ci mają najwięcej pieniędzy – a usta pełne frazesów: my poprawiamy wielkość gospodarstwa i warunki ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#RomualdAjchler">W czym wam przeszkadza, że istnieją takie gospodarstwa? Przeszkadza wam już, bo trzeba sprzedać 43 spółki strategiczne.</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#RomualdAjchler">Jutro rozpoczynają się Europejskie Dni Konia w Sierakowie, w moim mieście, pod patronatem prezesa ANR. Przypomnę, że gdybym kilka lat temu nie wziął się za to stado ogierów i wspominany tutaj niejednokrotnie na tej sali pan wiceprezes ANR to, co by było ze stadami ogierów? Gdzie by się odbywały te obchody europejskie? Mogą mieć...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#RomualdAjchler">Kończę, już kończę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#RomualdAjchler">Inne państwa mogą to mieć, mogą zajmować się tymi kwestiami, zachowując dorobek hodowlany. My musimy wszystko, jak to się mówi w cudzysłowie, „spieprzyć”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę państwa, przypominam, że czynnikiem reglamentującym naszą dyskusję jest dostępność sali – i będzie jak w dowcipie...</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">W sprawach różnych? Sprawę znam. W sprawach różnych jeszcze nie przerywamy dyskusji; mamy około pół godziny.</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">…ale, żeby nie było jak w dowcipie, że przyjdzie gajowy (proszę nie mieć żadnych skojarzeń) i nas stąd wygoni.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Głos zabierze poseł Dolata, przygotuje się pan poseł Korzeniowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#ZbigniewDolata">Bardzo krótko. W odniesieniu do wystąpienia pani mecenas, reprezentującej spółkę „Działpol”, chciałbym zapytać pana ministra, czy pan minister może dzisiaj tutaj złożyć deklarację, że pan zajmie się rozwiązaniem tego problemu? Bo to wszystko, co powiedziałem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie pośle, wysłaliśmy pismo – o godz. 14.00 będzie szczegółowa informacja w tej sprawie. Prosimy pana ministra Sawickiego, do którego wysłaliśmy pismo, żeby o godz. 14.00 była informacja na ten temat w sprawach różnych. Będzie można zadawać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ZbigniewDolata">Jasne, jasne.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#ZbigniewDolata">Zadałem to pytanie, ponieważ mieszkam na terenie powiatu gnieźnieńskiego, gdzie działa ta spółka i dlatego jej los leży mi bardzo na sercu.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan przewodniczący Korzeniowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#LeszekKorzeniowski">Zabieram głos, ponieważ wyczuwam, że wiele osób, zabierających wcześniej głos, miało pytania krążące wokół mojej osoby jako tej, która jest odpowiedzialna za podkomisję. Coś z prawdy w tym jest.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#LeszekKorzeniowski">Natomiast chciałbym podkreślić jeszcze to, co powiedział pan poseł Ajchler: w czasie ubiegłej kadencji byłem przewodniczącym Komisji rolnictwa i jedną z naszych najtrudniejszych ustaw była ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego, która została zaakceptowana przez Sejm pod koniec kadencji, praktycznie chyba w ostatnich głosowaniach. Wtedy głosowałem przeciwko i mam moralne prawo do tego, żeby oceniać tę ustawę w ten sposób, że jest to zła ustawa, co zresztą wielokrotnie publicznie czyniłem. Spotykałem się z różnego rodzaju zarzutami, ale spotykałem się w wielu wypadkach z sytuacją, że moi rozmówcy zgadzali się z decyzją, podjętą wtedy przeze mnie. A to nie była prosta decyzja, gdy byłem i we władzach mojej partii, i we władzach. Czyli trzeba niekiedy mieć te...</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#LeszekKorzeniowski">Dzisiaj, proszę państwa, jak mówi mój skądinąd bardzo sympatyczny kolega, pan Zbyszek Babalski: „zróbcie porządek…” – mówią rolnicy na wsi – „…przecież działacie według ustawy, którą sami żeście zaakceptowali”. Sami żeście zaakceptowali tę ustawę… Dzisiaj, na razie, nie ma żadnej zmiany. Proponowana przez PiS zmiana, pierwsza, oceniana jest negatywnie przez rząd i uważam, że bardzo słusznie tak jest oceniana, ponieważ była wyjątkowo restrykcyjna. Te restrykcje nie szły wcale w kierunku zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom (tam nie widziałem aż tak bardzo uwypuklonych tych kwestii), natomiast – moim zdaniem – ona była skierowana ewidentnie restrykcyjnie przeciwko polskiemu rolnictwu. Nie zrobiliśmy z tą ustawą w zasadzie nic.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#LeszekKorzeniowski">Może teraz kilka słów na temat historii. Projekt tej ustawy został skierowany do podkomisji. Do podkomisji przyszła później druga ustawa, ustawa PSL, ta tzw. pierwsza ustawa PSL, czyli były dwie ustawy. Mniej więcej miesiąc temu spotkaliśmy się na posiedzeniu podkomisji, która w trakcie obrad podjęła decyzję o zawieszeniu swoich prac do momentu, dopóki nie będzie projektu ustawy rządowej. Pokazała się ustawa rządowa. Powołana została podkomisja, której mam przyjemność być szefem.</u>
          <u xml:id="u-111.5" who="#LeszekKorzeniowski">Mogę państwu obiecać, że w momencie, w którym wszystkie dokumenty, wszystkie opinie spłyną do tej podkomisji to na pewno zostanie uruchomiony proces legislacyjny. A te dokumenty, na które czekamy, to są dokumenty ze strony rządowej.</u>
          <u xml:id="u-111.6" who="#LeszekKorzeniowski">Tak, że nie za wiele ma tu sobie do zarzucenia. Proszę naprawdę nie urządzać tutaj jakichś politycznych spektakli, bo to jest niepotrzebne. Jesteśmy za starzy a poza tym nie ma jakichś wielkich przekazów.</u>
          <u xml:id="u-111.7" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, w tej chwili mamy, tak jak któryś z panów powiedział, chyba pięć podkomisji…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ZbigniewBabalski">Ja powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Jest więcej.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#LeszekKorzeniowski">Być może, ja już nawet tego nie liczę.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#LeszekKorzeniowski">Wybiegnę tak troszkę do przodu – jutro rozpoczyna się posiedzenie podkomisji do spraw dzierżawy rolniczej. Przewiduję, że jeżeli się sprężymy to w ciągu tej sesji sejmowej jesteśmy w stanie zrobić sprawozdanie z tej ustawy. Patrzymy tutaj optymistycznie w kierunku rządu, który pierwotnie wyraził pozytywną opinię o tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#LeszekKorzeniowski">Tak mi się wydawało i tak słyszałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#StanisławKalemba">Rządu?</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#StanisławKalemba">Nie, resortu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#LeszekKorzeniowski">Dobrze, opinię resortu – mówiąc „rząd” miałem na myśli resort.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#komentarz">(Głos z sali: To nie jest to samo.)</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#LeszekKorzeniowski">Proszę państwa, jeżeli udałoby się nam to zrobić to mamy pewnego rodzaju pierwsze zabezpieczenie. Tutaj, w wielu wypadkach, padały takie zdania i sam się z nimi często spotykam, że rolnicy już nie chcą kupować ziemi na siłę. Wielu młodych rolników jest tak zarżniętych finansowo, że mówią: jak mi jeszcze dojdzie parę następnych hektarów to się tym zaduszę.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#LeszekKorzeniowski">Ustawa o dzierżawie jest w tej chwili priorytetem. Jeżeli dojdą do państwa te opinie, na które czekamy, to wtedy zapewne ruszą prace nad ustawą o kształtowaniu ustroju rolnego. Wtedy zostaną również uwzględnione pozostałe propozycje, które płyną z innej strony.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#LeszekKorzeniowski">Uważam, że dzisiejsza ustawa może być w ostateczności pewnego rodzaju kołem ratunkowym. Jeżeli nie wymyślimy czy nie wypracujemy, czy wspólnie nie dojdziemy do jakiegoś stanowiska, to proponuję osobiście tę ustawę przekazać do kolejnej podkomisji, żeby ten projekt mógł jeszcze chwilę poczekać na swój bieg. Tu nie ma wielkiego strachu, bo zrobienie tej podkomisji czy zrobienie tej ustawy to jest kwestia woli politycznej. Jeżeli taką osiągniemy wszyscy, to wtedy w razie czego, jeżeli już nie będziemy mieli niczego mądrzejszego do wymyślenia, pójdziemy w kierunku tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#LeszekKorzeniowski">To wszystko, co przekłada się na to, co można by było w tej chwili zrobić. A zatem proszę nie oczekiwać, że z mojej strony jest to jakaś obstrukcja albo niechęć do tych wszystkich rzeczy, natomiast są to fakty. A poza tym myśmy się już kiedyś pospieszyli i wiele rzeczy żeśmy popsuli a więc działajmy w sposób raczej bardziej realny.</u>
          <u xml:id="u-115.6" who="#LeszekKorzeniowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jedno zdanie – przywołany pan Zbigniew Babalski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#ZbigniewBabalski">Szanowny panie wiceprzewodniczący, kolego Leszku – tak, głosowaliśmy. Pamiętam, w jakich warunkach odbywało się to głosowanie. Ci, którzy byli wtedy w Sejmie, byli wszyscy zszokowani, ponieważ pierwotnie w porządku obrad, ostatnich obrad tamtej kadencji, w ogóle nie było tej ustawy. Kto ją wprowadził? Kto był wtedy marszałkiem, panie przewodniczący?</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#ZbigniewBabalski">Teraz odpowiem za siebie a nie za cały PiS, dlaczego mieliśmy dylemat, co z tym zrobić, ponieważ zostało uzgodnione, że ta ustawa w ogóle nie będzie głosowana. Marszałek ją wprowadził. Na czyjeś polecenie, prawdopodobnie premiera, bo sam by tego nie zrobił. A więc proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, jak ten proces przebiegał? To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#ZbigniewBabalski">Też bardzo spokojnie odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#ZbigniewBabalski">Wtedy byliśmy podstawieni pod ścianą – ja w każdym razie byłem, mówię za siebie. Była taka wola, żeby próbować coś zrobić, żeby chociażby w regionie warmińsko-mazurskim, np. na Ziemi Lubawskiej, w powiecie Nowe Miasto Lubawskie, gdzie głód ziemi jest potwornie duży, coś ułatwić. Rolnicy mający po 30, 40 ha chcieli powiększyć swoje gospodarstwa powiedzmy o 10, 20 czy 30 ha. To było powodem, dla którego wtedy podniosłem rękę za tą ustawą. Tylko i wyłącznie.</u>
          <u xml:id="u-117.5" who="#ZbigniewBabalski">Można przeczytać stenogramy moich wypowiedzi na posiedzeniach Komisji; pan Leszek Korzeniowski był wtedy przewodniczącym. Treść tych moich wypowiedzi była absolutnie negatywna w stosunku do tej ustawy. Natomiast postawiony pod ścianą zachowałem się tak, jak się zachowałem. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-117.6" who="#ZbigniewBabalski">Po drugie, panie przewodniczący, gdyby Agencja Nieruchomości Rolnych wykazywała odrobinę dobrej woli w stosunku do rolników to ta ustawa tak mocno nie pokaleczyłaby dzierżawców, tylko nastąpił szczurzy wyścig po pieniądze do budżetu państwa. Przymus sprzedaży ziemi. Wysyłanie pism. Deklaracje: kupuj, musisz to kupić. Tak to się odbywało. A więc tutaj nie sama ustawa była koślawa. Oczywiście, ona ma bardzo wiele wad, ale również skutki są takie za sprawą działania ANR. Agencja z kolei była prawdopodobnie przymuszona do tego, żeby jak najwięcej pieniędzy ściągnąć do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-117.7" who="#ZbigniewBabalski">Już kończę.</u>
          <u xml:id="u-117.8" who="#ZbigniewBabalski">Tak to, z tej polskiej wsi i z polskich rolników, te pieniądze zostały ściągnięte.</u>
          <u xml:id="u-117.9" who="#ZbigniewBabalski">To tyle wyjaśnień – i nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-117.10" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">W ramach pierwszego czytania zadaję pytanie: czy pan minister chce za brać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#TadeuszNalewajk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie ministrze, prosiłbym w miarę zwięźle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszNalewajk">OK.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#TadeuszNalewajk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, nie chcę wracać do historii, słuchając wypowiedzi chcę powiedzieć jedno: ustawa dzisiaj omawiana, która zakazuje przez 5 lat sprzedaży ziemi z ANR, czy ustawa o dzierżawie, jest pewnym wycinkiem całości sprawy.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#TadeuszNalewajk">Jednym ze złożonych projektów, który zawiera przepisy ustawy o ustroju rolnym i zagospodarowaniu nieruchomości rolnych Skarbu Państwa, jest projekt z druku nr 3109, do którego na dzień dzisiejszy nie ma stanowiska rządu. Pan przewodniczący o tym mówił i pan poseł Bogucki. Oczywiście, projekt stanowiska rządu ma określone ramy i ja mogę wyrazić wolę resortu a nie stanowisko rządu, bo go dzisiaj nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#TadeuszNalewajk">Oczywiście, co do pierwszej dzisiejszej ustawy, jeśli ewentualnie chodzi o podkomisję, to dostaliśmy projekt tydzień temu i wiadomo, że prace nie są zaawansowane.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#TadeuszNalewajk">Natomiast, jeśli chodzi o druk 3109, to zawiera dwie ustawy; kompleksowo reguluje to, co państwo posłowie podnosiliście. Dzisiaj mówimy o wycinku, o nieruchomościach rolnych Skarbu Państwa a nic nie mówimy o obrocie prywatnym, natomiast w ustawie o ustroju rolnym są zawarte pewne elementy. Informuję, że na dzień dzisiejszy jesteśmy po uzgodnieniach międzyresortowych co do propozycji stanowiska rządu do tutaj wspominanej ustawy z druku nr 3109. Przewidujemy następnie konferencję uzgodnieniową, bo są wnioski czy zastrzeżenia innych resortów. To stanowisko mogłoby być szybko przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#TadeuszNalewajk">Mówię to wprost, że przy zgodzie sił politycznych obecnego parlamentu jesteśmy w stanie do sejmowych wakacji uchwalić tę ustawę, która będzie zawierała wszystkie elementy, jeśli chodzi o ustawę o ustroju rolnym, o zagospodarowaniu nieruchomości rolnych Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-121.6" who="#TadeuszNalewajk">Oczywiście nie mówimy już, bo na początku wszyscy wygłaszaliśmy takie utarte stwierdzenia, o zakazie sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Wiemy, że jak wynika z art. 349 traktatu, mamy możliwość ustalenia suwerennej zasady, jeśli chodzi o obrót własnością. Nie mówię, żeby dyskryminować obywateli, natomiast można wykorzystać to, co jest w ustawach w innych państwach. Jest zapisane, że np. Francuz kupi, jak ziemię ma rodzina wielopokoleniowa i zasiedziała. Duńczyk jak kupi u siebie, to musi gdzie indziej sprzedać i musi na zakupionym gruncie gospodarować.</u>
          <u xml:id="u-121.7" who="#TadeuszNalewajk">Myślę, że przy deklaracji pana posła Korzeniowskiego (notabene pan poseł wyszedł), który jest przewodniczącym podkomisji, powołanej w marcu na mocy ustaleń dwóch komisji, czyli komisji rolnictwa i Komisji ds. Unii Europejskiej...</u>
          <u xml:id="u-121.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie, z jednej komisji.)</u>
          <u xml:id="u-121.9" who="#TadeuszNalewajk">Tak, ten druk został skierowany do dwóch komisji – do Komisji do Spraw Unii Europejskiej i do komisji rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-121.10" who="#TadeuszNalewajk">Przy deklaracji przewodniczącego podkomisji, przy zgodzie i przy naszym zaawansowaniu prac (jako wiodącego resortu co do propozycji stanowiska rządu) jesteśmy w stanie uchwalić tę ustawę, o której wszyscy mówimy i którą wszyscy chcemy przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-121.11" who="#TadeuszNalewajk">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców, pana przewodniczącego Krzysztofa Jurgiela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofJurgiel">Będę krótko mówił, bo jeszcze pani poseł Masłowska ma ważne pytania do rządu, na które chcemy też otrzymać odpowiedź o godz. 14.00.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#KrzysztofJurgiel">Szanowni państwo, jeśli chodzi o tempo uchwalania, to wiadomo, że w lutym uchwaliliśmy dwie ustawy, takie grube cegły, w ciągu dwóch dni. Tutaj potrzebna jest wola polityczna i taką ustawę można uchwalić w ciągu jednego, dwóch dni. Dodam, że my, jako Prawo i Sprawiedliwość, do druku nr 3109 mamy szereg uwag. Naszym zdaniem tworzenie drugiej administracji jest zbędne, ale myślę, że na ten temat będziemy dyskutowali czy na posiedzeniach podkomisji, czy w Komisji.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli chodzi o ten druk, nad którym dzisiaj dyskutujemy, druk nr 3295, to odniosę się do niektórych głosów. Jeśli chodzi o pytanie pana posła Ajchlera (co się dzieje, jeśli pada spółka?) to, oczywiście, przecież można będzie te grunty wydzierżawić, jeśli byłaby taka forma przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#KrzysztofJurgiel">Pan Kalemba postuluje, żeby przyspieszyć prace. Mówiłem już o tym; jest potrzebna wola polityczna koalicji, różne ustawy były przeprowadzane w ciągu dnia.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#KrzysztofJurgiel">Natomiast jeśli chodzi o patologie w czasie rządów PiS, o których mówił pan poseł Kalemba to myślę, że przyjdzie jeszcze okazja, bo już raz przez sześć godzin mówiłem w Sejmie na temat funkcjonowania resortu rolnictwa. Jak będziemy składali następny wniosek to myślę, że następne sześć godzin trzeba będzie mówić o tym, jak ten resort działa i jakie tam są patologie.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Babalski (pięć lat to za mało…) – oczywiście, w pracach podkomisji, jeśli taką powołamy, trzeba będzie to rozważyć, biorąc pod uwagę aspekty ekonomiczne. Może trzeba będzie przyjąć 10 lat. Sprawę trzeba przedyskutować.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Borkowski mówił o lasach, że PiS mówi nieprawdę. Gdyby ktoś przeczytał tę ustawę o zmianie konstytucji to, naprawdę była to próba wprowadzenia Polaków w błąd, bo – z jednej strony – mówi się o zakazie sprzedaży lasów a następnie wprowadza się ustęp, że – w przypadkach wystąpienia potrzeb – można uchwalić ustawę i można te lasy sprzedawać. To jest praktycznie tak, jakby tego zapisu nie było.</u>
          <u xml:id="u-123.7" who="#KrzysztofJurgiel">Pani Baudet mówiła o sytuacji tej spółki. Mam nadzieję, że o godz. 14.00 przynajmniej ustnie przedstawiciel rządu do tego się odniesie. Natomiast prawo nie może być przypadkowe. Zgadzam się z tym.</u>
          <u xml:id="u-123.8" who="#KrzysztofJurgiel">Jako wnioskodawca jeszcze raz popieram wniosek o powołanie podkomisji w celu wyjaśnienia szeregu szczegółowych aspektów, chociażby tych, o których mówiła pani Baudet. Zresztą sprawy wymagające wyjaśnienia, które nie dyskwalifikują projektu ustawy, jednocześnie wymagają rozpatrzenia tego, co się będzie działo w szczegółowych przypadkach, chociażby jeśli chodzi o ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. To trzeba spokojnie przedyskutować przy udziale przedstawicieli rządu czy nawet zaproszonych ekspertów. Powinniśmy tutaj poprosić eksperta i poprosić rząd o ścisłą współpracę. Te przypadki trzeba wyspecyfikować w tej ustawie, to nie ulega wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-123.9" who="#KrzysztofJurgiel">Myślę, że Komisja, powołując podkomisję, może na nią nałożyć termin do przygotowania tego sprawozdania, co przecież też jest możliwe zgodnie z regulaminem. Dlatego jeszcze raz stawiam wniosek, żeby powołać tę podkomisję. Szybko wyjaśnić te niebezpieczeństwa, które wynikają z takiego przyjęcia ustawy i skutków prawnych dla różnych podmiotów czy dla rolników. Komisja może dać termin na przygotowanie sprawozdania do 15 czerwca. Myślę, że to jest realne.</u>
          <u xml:id="u-123.10" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-123.11" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę dalej procedować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie widzę zgłoszeń chętnych do zabrania głosu.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy z druku nr 3295.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">W trakcie pierwszego czytania padły dwa wnioski. Jeden wniosek, aby utworzyć podkomisję, która przeanalizuje również zgłoszone uwagi, drugi wniosek – zgłoszony przez nieobecnego na sali posła Ajchlera i innych posłów – aby rozpocząć pracę w ramach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-124.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Poddam te projekty pod głosowanie w takiej kolejności.</u>
          <u xml:id="u-124.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący, czy głosowanie o godz. 14.00?</u>
          <u xml:id="u-124.6" who="#komentarz">(Głos z sali: Może nie będzie sprzeciwu.)</u>
          <u xml:id="u-124.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeżeli są dwa wnioski to trzeba je przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-124.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę Biuro Legislacyjne o podpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#DariuszDąbkowski">Wydaje się, że pan poseł przewodniczący, obecnie prowadzący obrady, prawidłowo zdefiniował tutaj potrzeby proceduralne w postaci dwóch przeciwstawnych wniosków, a więc tu musi paść rozstrzygnięcie. A, oczywiście, powinno być tak, jak państwo uważacie, jeśli chodzi o kwestię, czy w tym momencie głosować ten wniosek, czy wstrzymać się i głosować go później.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#DariuszDąbkowski">To już jest raczej decyzja polityczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Wniosek dalej idący: kto z państwa jest za powołaniem podkomisji – proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę sekretarzy o policzenie głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#EwaKarpińskaBrzost">11 głosów za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Kto jest za tym, żeby Komisja w całym składzie pracowała nad projektem?</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Stwierdzam, że przegłosowaliśmy powołanie podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-128.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jest propozycja powołania dziewięcioosobowej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-128.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Kluby zgłosiły następujące osoby: Platforma Obywatelska – pan Korzeniowski, pan Tusk, pani Henczyca i pani Rusinowska, Prawo i Sprawiedliwość – Jurgiel, Ardanowski, SLD – Ajchler, PSL – Kalemba, Zjednoczona Prawica – Popiołek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#StanisławKalemba">Ja nie, już jestem w innej podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę wskazać osobę z PSL.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#StanisławKalemba">Piotr Walkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Czy pan wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PiotrWalkowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze – pan Piotr Walkowski.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Czy jest sprzeciw? Czy ktoś z posłów nie godzi się z takim składem podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Stwierdzam, że powołaliśmy podkomisję w takim składzie. Dziękuję. Zamykam punkt pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przystępujemy do punktu drugiego porządku dziennego: sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-134.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę o zabranie głosu panią poseł Gabrielę Masłowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#GabrielaMasłowska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, bardzo krótko i bardziej w sprawach bieżących.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#GabrielaMasłowska">Otóż jak wiemy, zapowiedziano na II-III kwartał nabór wniosków w ramach PROW. Mimo to, do dzisiaj rolnicy nie znają rozporządzeń, dotyczących np. kalkulatora wielkości ekonomicznej, tak żeby móc obliczyć wielkość ekonomiczną gospodarstwa. Pamiętajmy, że składane wnioski o dopłaty bezpośrednie przesądzą jakby o wielkości ekonomicznej gospodarstwa i może się potem okazać, że rolnikom zabraknie kilku euro do tego, żeby wystąpić o pewne wsparcie w ramach PROW.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#GabrielaMasłowska">Kiedy będą znane zasady prowadzenia uproszczonej rachunkowości, do której zobowiązani są beneficjenci w ramach działań dotyczących modernizacji, restrukturyzacji, premii dla młodych rolników? Do dzisiaj nie ma projektów rozporządzeń. Dlaczego np. w poddziałaniu „Rozwój przedsiębiorczości”, czyli rozwój usług rolniczych, tam gdzie jest kwota to wpisane są kropeczki? Chodzi o kwotę, która stanowi kryterium decydujące o tym, czy dany podmiot będzie mógł się ubiegać o wsparcie w ramach tego poddziałania.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#GabrielaMasłowska">Jest jeszcze taka kwestia w przypadku płatności dla rolników, przekazujących małe gospodarstwa. Czy to oznacza, że ze wsparcia nie skorzystają osoby, kwalifikujące się do renty lub emerytury z KRUS lub pobierające już takie świadczenie? Dlatego, że beneficjentem może być rolnik po przekazaniu gospodarstwa. Nie będzie on już podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#GabrielaMasłowska">Odbyłam szereg spotkań z rolnikami – panie ministrze, wszędzie te pytania padają. Minister Sawicki obiecał w grudniu, bodajże 18 grudnia, że już praktycznie są gotowe te informacje. Dlaczego do dzisiaj rolnicy nie mają takich oficjalnych informacji? Sprawa jest bardzo pilna, bo jeżeli złożą wnioski o dopłaty bezpośrednie to mogą sobie w ten sposób zamknąć drogę do ubiegania się o niektóre działania w ramach PROW. Tymczasem, gdyby rolnicy je znali, mogliby te kwestie jeszcze modyfikować w tej chwili, np. zmieniając strukturę produkcji.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#GabrielaMasłowska">Sprawa jest bardzo ważna. Padają takie przypuszczenia, że być może chodzi o to, aby część rolników jednak odsunąć od takiej możliwości, jakie daje im PROW.</u>
          <u xml:id="u-135.6" who="#GabrielaMasłowska">Kończę.</u>
          <u xml:id="u-135.7" who="#GabrielaMasłowska">Jak pan przewodniczący powiedział, o godz. 14.00, mam nadzieję, będzie podana ta informacja; a w każdym razie mam nadzieję otrzymać ją w czasie tego posiedzenia Sejmu. Przekazałam w tej kwestii zapytania na piśmie w postaci sześciu rozbudowanych punktów.</u>
          <u xml:id="u-135.8" who="#GabrielaMasłowska">Myślę, że ministerstwo będzie mi w stanie konkretnie odpowiedzieć na każdy z tych punktów, ponieważ chcę wiedzieć, z czym wracam do rolników z terenu województwa lubelskiego.</u>
          <u xml:id="u-135.9" who="#GabrielaMasłowska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">W sprawach różnych – proszę bardzo, poseł Dolata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#ZbigniewDolata">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem – czy na to moje pytanie, skierowane do prezesa ANR, odpowiedź będzie udzielona o godz. 14.00 czy teraz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">O godz. 14.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewDolata">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan poseł Ajchler, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#RomualdAjchler">Panie ministrze, zwracam się do pana.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#RomualdAjchler">Prosiłbym o informację pisemną...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie ministrze, proszę uważać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#RomualdAjchler">Prosiłbym o informację pisemną.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#RomualdAjchler">Rolnicy otrzymują w ostatnich dniach pisma, które zobowiązują ich do występowania o emerytury – wtedy, kiedy osiągają wiek emerytalny a jednocześnie wcześniej przyznano im renty strukturalne. Na przykład rolnik dostał decyzję na 10 lat i był przekonany, że przez ten okres zostanie ta decyzja uszanowana. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypowiada dzisiaj te umowy. Agencja wzywa rolników albo zobowiązuje ich pisemnie do tego, że należy pójść do KRUS, wystąpić o emeryturę a prawie całą różnicę w stosunku do tego, co rolnik otrzymywał, dostanie w formie dopłaty z ARiMR.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#RomualdAjchler">Zastanawiałem się nad tym. Niby to jest to samo (prawie to samo, bo zawsze czegoś tam rolnik nie dostanie – nie zdarzyło się, żeby dostał więcej, dostaje 60 czy 70 zł mniej, ale jednak dostaje), ale zainteresowała mnie jedna kwestia. Środki finansowe, które pokrywają środki na renty strukturalne, pochodzą z UE. Polska nie do końca wykorzystuje te środki. Zdarzyło się, że w starej perspektywie ich nie wykorzystała. W związku z powyższym, jeśli teraz rolnik będzie sięgał po środki (a nie będzie korzystał z tegoż świadczenia, które do tej pory miał, czyli z renty strukturalnej) to, w większości, te koszty będzie ponosił budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#RomualdAjchler">Nie wiem, czy jest to zasadne, ale – jeśli nawet jest to zasadne – to z racji tego, że mam wiele pytań w tej sprawie, to prosiłbym, aby pan minister lub któryś z pana urzędników odpowiedział mi, na czym ten interes polega. A dlatego też interesuję się tym, że jest w tej sprawie chyba uchwała Rady Ministrów czy zarządzenie a nie ustawa. W związku z tym nie wiem, czy można w tym przypadku mówić o utracie praw nabytych, bo takie wrażenie też można odnieść.</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#RomualdAjchler">A niezależnie od wszystkiego prosiłbym o wyjaśnienie, żebym mógł je przekazać rolnikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytania pani poseł Masłowskiej i pana posła Ajchlera zostaną skierowane do ministerstwa z prośbą o szybką odpowiedź, ale nie jest to możliwe i proszę to zrozumieć, by była to odpowiedź na godz. 14.00. Wydaje mi się, że chodzi również o to, żeby ta odpowiedź była odpowiedzią precyzyjną. Dlatego zostanie wskazany bardzo krótki termin na udzielenie odpowiedzi ze strony...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#KrzysztofJurgiel">Nie, tak być nie może, ja się nie zgadzam.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#KrzysztofJurgiel">Wniosek przeciwny…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący…</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie ministrze, proszę odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jest taka sytuacja i regulamin Sejmu mówi, że – albo na następnym posiedzeniu, albo na tym.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#KrzysztofJurgiel">Myślę, że pracownik czy dyrektor departamentu może przyjść i odpowiedzieć. Są to, rzeczywiście, ważne pytania z punktu widzenia PROW. Nie widzę tutaj problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dobrze, w takim razie wycofuję swoją wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jeżeli posłowie nie będą usatysfakcjonowani odpowiedzią, która padnie o godz. 14.00, to wtedy poprosimy o odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę wezwać na godz. 14.00 dyrektora departamentu czy wiceministra nadzorującego te sprawy, które posłowie zgłosili.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Na koniec jeszcze głos chciał zabrać poseł Wojciechowski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JanuszWojciechowski">Jedna króciutka sprawa, korzystam z obecności pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#JanuszWojciechowski">Nie miałem możliwości uczestniczyć w posiedzeniu, kiedy była rozpatrywana sprawa uchwalonej niedawno ustawy o sprzedaży bezpośredniej. Przyjrzałem się trochę dyskusji, która była w Senacie i w tej ustawie, panie ministrze, widzę taką niewyjaśnioną wątpliwość.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#JanuszWojciechowski">Otóż sprzedaż bezpośrednia może dotyczyć produktów przetworzonych, ale nie może być prowadzona w budynkach. To znaczy, z jednej strony, musi się odbywać w miejscu wytworzenia produktu a, z drugiej strony, nie może się odbywać w budynkach lub w ich częściach. Jest taka sytuacja, że jak rolnik wyprodukuje ser w swoim domu, to nie będzie go mógł sprzedać. Jak będzie go sprzedawał w domu to będzie zarzut „kijem go”, bo sprzedaje w budynku lub jego części. A jak go wyniesie poza dom i tam sprzeda, to „dostanie pałką”, że sprzedaje poza miejscem wytworzenia.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#JanuszWojciechowski">To są poważne wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#JanuszWojciechowski">To dzisiaj może wyglądać śmiesznie, ale – znając pomysłowość naszych służb skarbowych – to w praktyce będzie bardzo poważny problem.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#JanuszWojciechowski">Prosiłbym, aby ministerstwo to jakoś wyjaśniło i skorygowało, zanim ustawa wejdzie w życie, żebyśmy naprawdę później nie mieli tłumów ludzi, którzy będą przychodzili i skarżyli się na jakieś urzędnicze absurdy. Jeżeli tylko jest możliwy absurd urzędniczy to prawo – nie tylko Parkinsona, ale zwyczajowe, utrwalone w Polsce – stwierdza, że na pewno tak się stanie. Jeżeli można ludziom życie utrudnić jakimś przepisem to na pewno znajdą się tacy (i to wielu takich), którzy skorzystają z tego i utrudnią.</u>
          <u xml:id="u-149.6" who="#JanuszWojciechowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#TadeuszNalewajk">Można dwa słowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#TadeuszNalewajk">Oczywiście, diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Nie byłem przy tym osobiście, ale znam ten temat.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#TadeuszNalewajk">Chcemy w tej chwili wspólnie w trzech resortach (rolnictwa, zdrowia i w uzgodnieniu z Ministrem Finansów) wydać taki okólnik, dobre praktyki, mówiące o tym, jak to będzie wyglądać w rzeczywistości. Z tego, o czym generalnie się mówi, to można sprzedawać w miejscu wytworzenia i na targowisku. Słyszałem taką dyskusję, że nie można pod zadaszeniem. Nie, no, targowisko to jest określony teren – czy on jest zadaszony, czy niezadaszony, ale takie wątpliwości też są.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie ministrze, ustawa jest precyzyjnie napisana. Nie można sprzedać na targowiskach, które mają stały dach. To jest coś głupiego – to, co zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przepraszam, powiem jedno zdanie.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Tu padały deklaracje o tym, jak to wszyscy kochają polskich rolników – usiądźmy, rozmawiajmy, rozwiązujmy problemy…</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Tam, gdzie była możliwość rozwiązania problemu dotyczącego sprzedaży bezpośredniej, wyprodukowano potwora i to przegłosowała koalicja. Jest to coś tak głupiego, co powstrzyma przed sprzedażą wszystkich ludzi w Polsce, którzy chcieliby sprzedawać bezpośrednio. Rozszerzy szarą strefę, zamiast ją likwidować.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Tak to, niestety, jest.</u>
          <u xml:id="u-153.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-153.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Informuję, że od godz. 12.45 rozpoczynają się dwa punkty – od godz. 12.00, pan poseł mnie tu poprawia.</u>
          <u xml:id="u-153.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Od godz. 12.00 będą omawiane na sali obrad dwa punkty, dotyczące ustawy o ubezpieczeniach i o izbach rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-153.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>