text_structure.xml 118 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przybyłych gości. Stwierdzam kworum. Porządek dzienny wraz z materiałami został państwu przekazany.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJurgiel">Punkt 1 – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o planowanych i zrealizowanych posiedzeniach Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa Unii Europejskiej w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2011 r. Punkt 2 – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o stanie realizacji Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013. Punkt 3 – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o realizacji dopłat bezpośrednich za 2011 r. oraz o przygotowaniach do wypłaty dopłat bezpośrednich w 2012 r. Punkt 4 – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o windykacjach prowadzonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wobec beneficjentów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJurgiel">Czy są uwagi do przedstawionego porządku dziennego? Proszę bardzo, pan poseł Bąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DariuszBąk">Dariusz Bąk. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Pragnę zwrócić się do pana przewodniczącego z następującym wnioskiem, aby obradom Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi były poddane dwie sprawy, bulwersujące społeczność wiejską w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DariuszBąk">Pierwsza kwestia. W tej chwili trwa na masową skalę likwidacja wiejskich szkół w Polsce. Likwidacja wiejskiej szkoły to nie jest przeniesienie szkoły, jak w obrębie miasta, z jednej ulicy na drugą ulicę, tylko jest to na pokolenia skazanie i zdegradowanie całych społeczności wiejskich. I dlatego apeluję do pana przewodniczącego, żeby ten punkt znalazł się w porządku dziennym obrad naszej Komisji – jeżeli nie dzisiaj, to w możliwie najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DariuszBąk">Druga sprawa. Szanowni państwo, w Polsce w tej chwili trwa inwazja – dzika inwazja – firm, które chcą tworzyć farmy wiatraków. Krążą różne spółki z o.o., które wymuszają na rolnikach podpisywanie umów dzierżaw na 29 lat i w ten sposób próbują zlokalizować farmy wiatrowe, jednocześnie terroryzując sąsiadów tychże rolników, którzy się zgodzą na takie umowy. Terroryzują w ten sposób, żeby rolnicy-sąsiedzi zaniechali swojej działalności! Bo proszę państwa, nie jest możliwe, żeby w gęsto zaludnionym terenie – jak to dotyczy np. województwa mazowieckiego w jego południowej części – żeby w gęsto zaludnionym terenie prowadzić gospodarkę rolną, żeby rozwijały się gospodarstwa, kiedy nad głowami pracują wiatraki…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dobrze, dziękuję panie pośle…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DariuszBąk">Pracują wiatraki, śmigła o średnicy 90 metrów! Dlatego proszę, panie przewodniczący, o zajęcie się tą kwestią, ponieważ to zagraża funkcjonowaniu gospodarstw rodzinnych w Polsce. Jest terror jakichś obcych firm, które chcą się właśnie bogacić kosztem rolnika. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo, panie pośle. Sekretariat proszę o wpisanie tych dwóch punktów – w piątek na posiedzeniu prezydium Komisji zadecydujemy, co z tym dalej robić. Tak jest, panie pośle, mówiłem o tamtych.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pan poseł Aumiller. Ajchler. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, przychylam się do tego wniosku, o którym mówił przed chwilą nasz kolega z Komisji. Bardzo bym prosił, żeby jednak w trybie pilnym rozpatrzyć sprawę likwidacji szkół, zwłaszcza rolniczych, gdyż samorządy z uwagi na to, że niektóre szkoły rolnicze posiadają grunty rolne, są zainteresowane zbyciem tychże gruntów. To może doprowadzić do likwidacji szkół.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#RomualdAjchler">I ostatnia kwestia – jeszcze na dowód tego, co powiedział przedmówca. W powiecie pilskim starosta pilski ma zamiar zlikwidować jedną jedyną szkołę mechanizacji rolnictwa – nie wiem, czy jest jeszcze inna szkoła tego typu w Wielkopolsce – i chciałbym, żeby również na ten temat porozmawiać. Dlatego wniosek, który przedstawił przedmówca, jest bardzo zasadny. Prosiłbym, aby prezydium przychyliło się do jak najszybszego umieszczenia tej kwestii w porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#RomualdAjchler">Druga sprawa, którą chciałem przedstawić, dotyczy osób tu siedzących, jak również pana ministra rolnictwa. Otóż, minister rolnictwa opracował projekt ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemu wsparcia bezpośredniego oraz niektórych innych ustaw. To jest projekt, który jeszcze, jak przypuszczam, nie trafił pod obrady Rady Ministrów. A jeśli trafi, to niebawem. Na razie do Sejmu nie trafił i przynajmniej ja nie słyszałem, żeby Rada Ministrów się nim zajmowała. W związku z powyższym mój wniosek jest następujący: aby Komisja rolnictwa zajęła się tym projektem ustawy w formie konsultacji społecznych – jeszcze przed uchwaleniem go przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#RomualdAjchler">Ustawa ta bardzo mocno ingeruje także w sprawy dotyczące – poza wszelkimi innymi kwestiami, jak chociażby uprawa tytoniu – przemysłu ziemniaczanego. Szczególnie chodzi o wypłaty dla tych rolników, którzy z różnych powodów „wypadli” z listy płatności w 2007 r.; często było to spowodowane przez choroby ziemniaków. Ci rolnicy mogą nie uzyskać środków, a dotyczy to gospodarstw specjalistycznych. Chciałbym, aby minister rolnictwa się w tej kwestii wypowiedział, gdyż konsultacje, które przeprowadził, polegały tylko na tym, żeby je przeprowadzić. Nie uwzględnił żadnych wniosków, a przede wszystkim nie uwzględnił wniosków plantatorów ziemniaków. Tak więc, jako drugi punkt, panie przewodniczący, warto by było, aby spojrzeć na tę ustawę i uzyskać informacje o planowanych zmianach w ustawie o płatnościach w ramach systemu wsparcia bezpośredniego jeszcze przed podjęciem decyzji przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#RomualdAjchler">Dlaczego mówię o tym wniosku? Otóż, dlatego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie pośle, ale to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RomualdAjchler">Już kończę, panie przewodniczący, już kończę, ale to już mówię tutaj, do prezydium. Otóż, mówię o tym dlatego, że jeśli ten wniosek trafi już pod obrady Rady Ministrów, to trudno będzie potem cokolwiek zmienić. Rada Ministrów go „przyklepie”, zrobi to również większość sejmowa i w efekcie wielu rolników może być pozbawionych wsparcia. Wsparcia, które im się słusznie należy. To tyle, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Dzisiaj rozmawiałem z ministrem podczas obrad Sejmu. Minister powiedział, że dzisiaj rząd ma ten projekt przyjąć i miał prośbę, żebyśmy ów dokument do następnego posiedzenia Sejmu rozpatrzyli. Czy będzie przyjęty, czy nie – w każdym bądź razie dziękuję za tę uwagę i będziemy dalej wyjaśniali sprawę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#KrzysztofJurgiel">Jeśli nie ma wniosków formalnych o rozszerzenie porządku obrad, przechodzimy do rozpatrzenia punktów porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KrzysztofJurgiel">Salę mamy zarezerwowaną do godz. 12.00, a do rozpatrzenia mamy dwa bloki. Pierwszy blok jest, moim zdaniem, bardzo krótki – jest to informacja o planowanych i zrealizowanych posiedzeniach Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa Unii Europejskiej. Materiał na ten temat został dużo wcześniej dostarczony. Bardzo proszę pana ministra o zwrócenie uwagi może na jakieś ważniejsze aspekty, na które my też, jako posłowie, powinniśmy zwrócić uwagę. Krótko – a później ewentualnie będziemy zadawać pytania. Myślę, że pół godziny powinno na to wystarczyć. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Jeśli pan pozwoli, ten punkt ja przedstawię. Wysoka Komisjo, chciałabym przedstawić krótką informację uzupełniającą, dotyczącą przebiegu prac w ramach polskiej prezydencji w czasie od lipca do grudnia 2011 r. Prace te były prowadzone poprzez spotkania Rady Ministrów UE w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Było, tak jak materiał wskazuje, pięć formalnych posiedzeń Rady Ministrów i jedno nieformalne spotkanie we Wrocławiu. Najważniejsze obszary, które w tym czasie były przedmiotem obrad RM, dotyczyły zarówno reformy Wspólnej Polityki Rolnej, jak i Wspólnej Polityki Rybackiej. Ponadto, jako prezydencja, zajęliśmy się „Zieloną Księgą w sprawie działań promocyjnych i informacyjnych dotyczących produktów rolnych” w sprawie promocji rolnictwa europejskiego – również poza UE, na innych rynkach. Cztery posiedzenia Rady Ministrów były poświęcone debatom na temat programu pomocy dla najuboższych. To był dla polskiej prezydencji program bardzo ważny i bardzo priorytetowy. Również w ramach naszych priorytetów wnieśliśmy debatę, dotyczącą wykorzystania surowców – rolniczych i odpadowych – do produkcji energii odnawialnej. W związku z tym również chciałabym krótko przedstawić prace i uzyskane z tego tytułu…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pani minister, mamy to wszystko opisane – chyba że pani bardzo chce to przedstawić. Mamy to opisane w materiale; raczej coś dodatkowo – gdyby pani chciała materiał uzupełnić. Myślę, że cała Komisja wyrazi zgodę – skoro mamy w materiale ten cały cykl opisany, to może nie ma potrzeby przedstawiania go. Ale to już według pani uznania. Natomiast jest prośba o zwrócenie uwagi na jakieś sprawy problemowe – np. co Polska uzyskała, czy może co się nie udało. W tym duchu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Dobrze. Czyli przejdziemy do tych spraw, które udało nam się zakończyć. Na początku tylko chciałabym powiedzieć, że prace Rady Ministrów w nowej formule, związanej z wejściem w życie Traktatu Lizbońskiego, mogą zakończyć się wtedy, kiedy uzyskamy konsensus i porozumienie z Parlamentem Europejskim. W związku z tym Rada UE pracowała w dość trudnych warunkach, ponieważ nawet jeśli uzyskała kwalifikowaną większość czy zgodę ministrów rolnictwa na posiedzeniu Rady UE, to musiała ten temat również uzgodnić z parlamentem i uzyskać zgodę PE. Przejdę teraz do rezultatów tych prac.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Najważniejszą dla nas sprawą i najważniejszym chyba osiągnięciem polskiej prezydencji było wyjście z publiczną debatą – taką, którą każdy mógł obserwować w Internecie – na temat Wspólnej Polityki Rolnej (WPR). Zależało nam na tym, żeby uzgodnienia dotyczące tak ważnego obszaru spraw nie toczyły się „pod stołem” – i by nie toczyły się w podgrupach czy w grupach dwóch czy trzech krajów. Natomiast chcieliśmy, żeby wszystkie sprawy dotyczące przyszłej reformy WPR były od początku bardzo upublicznione. W związku z tym debaty – także dzięki uzyskaniu zgody PE, który gościł uczestników debat i brał w nich czynny udział – były szersze niż sama praca Rady Ministrów. Stało się tak, ponieważ ministrowie rolnictwa przenieśli się do parlamentu i razem z posłami mogli wysłuchać swoich argumentów i mówić o własnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZofiaKrzyżanowska">A zatem, to była ta nowa formuła, która wczoraj – w czasie podsumowania polskiej prezydencji w PE – została dość wysoko oceniona jako takie nowatorskie podejście. Parlament był bardzo zadowolony z tej współpracy – że prezydencja i Polska wyszła bardzo otwarcie i do parlamentu, i do publicznych debat nad najważniejszymi sprawami, które dotyczą przyszłości WPR.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZofiaKrzyżanowska">Podobnie ważną sprawą było przedłużenie programu pomocy dla najuboższych, ponieważ, tak jak powiedziałam, cztery posiedzenia Rady Ministrów były blokowane przez mniejszość krajów, które nie zgadzały się na kontynuację tego programu. A gdyby nie ostatnie posiedzenie Rady Ministrów w grudniu…</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZofiaKrzyżanowska">Parlament już wcześniej przyjął ten program. PE bardzo poparł program pomocy poprzez publiczne wyrażenie potrzeby kontynuowania go. Natomiast ministrowie niektórych krajów do końca walczyli o to, żeby program pomocy dla najuboższych nie był finansowany ze środków WPR, ale żeby był przeniesiony do finansowania przez budżety krajowe. To by oznaczało, że właściwie dotychczasowa praca poszłaby na marne, a cały dotąd wytworzony system organizacji pomocy dla najuboższych – w zasadzie od stycznia – nie działałby w już wypracowanej formule.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#ZofiaKrzyżanowska">Z tego powodu cztery nasze posiedzenia Rady Ministrów poświęciliśmy na publiczną debatę. Chcieliśmy, żeby argumenty ministrów słyszeli również podatnicy z ich krajów i społeczeństwa wszystkich państw – by było jasne, dlaczego parę krajów blokuje kontynuację tego programu. I to był, w mojej ocenie, sukces, ponieważ udało się w grudniu 2011 r. utrzymać finansowanie, w ramach WPR, programu pomocy dla najuboższych na rok 2012 i 2013. Z pełnym finansowaniem i z pełnymi możliwościami zakupów na rynku. Czyli taka formuła, łącznie z posiedzeniem Komisji, była przygotowana i przeprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#ZofiaKrzyżanowska">Polska przeprowadziła również konkluzję Rady, czyli uzyskała w grudniu 2011 r. akceptację wszystkich ministrów w zakresie promocji produktów rolno-żywnościowych. Był to zatem dokument, który uzyskał akceptację wszystkich państw członkowskich. A tak się w ciągu ostatniego półtora roku nie zdarzało, żeby Rada jednomyślnie przyjęła konkluzję, dotyczącą konkretnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#ZofiaKrzyżanowska">Również zakończyliśmy debatę z Komisją Europejską w tzw. trilogu. Mamy uzgodnienia w zakresie pakietu mlecznego i bardzo zaawansowany pakiet jakościowy. W zasadzie duńska prezydencja przejmie pakiet jakościowy do kontynuacji, ponieważ brak czasu nie pozwolił, aby zakończyć tak ważny dla nas obszar spraw związanych z pakietem jakościowym. To są te sprawy – poza innymi, które tutaj mają państwo wypunktowane w dokumencie – powiedzmy, może trochę mniejszej rangi, ale zależało nam, żeby one „przebiły się” do opinii publicznej. Chcieliśmy, żeby je można było – dla dobra polskich rolników i obszarów wiejskich – również zakończyć w czasie polskiej prezydencji. Te sprawy tutaj szczególnie podkreśliłam. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Proszę o zadawanie pytań, zapraszam do dyskusji – ewentualnie do przedstawienia wniosków, jeśli ktoś ma jakieś wnioski na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowna Komisjo, panie ministrze. Otóż, na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej były rozpatrywane projekty rozporządzeń, dotyczące zmiany WPR po roku 2013. Był tam obecny pan minister, ja miałem koreferat na ten temat. To są bardzo obszerne dokumenty. Sądzę, że jako Komisja rolnictwa powinniśmy się także szczegółowo zainteresować projektami tych rozporządzeń. To jest około tysiąca stron projektów bardzo istotnych rozporządzeń. Co budzi moje zaniepokojenie? To, co pani minister była uprzejma już zasygnalizować.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławKalemba">Otóż, zgodnie z Traktatem Lizbońskim, Komisja Europejska otrzymała uprawnienia do wydawania aktów wykonawczych i delegowanych w bardzo istotnych sprawach. Sam Traktat mówi o tym, że w tzw. nieistotnych sprawach Komisja może otrzymać takie upoważnienie. Do tej pory cały szereg zagadnień był regulowany w rozporządzeniu; teraz – zgodnie z tymi projektami – jest to jakby scedowane na Komisję Europejską. Co się tutaj zmienia?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławKalemba">W przypadku pewnych ustaleń zawartych w rozporządzeniach, odbywają się pełne konsultacje, jeżeli chodzi o poszczególne rządy, na posiedzeniach Rady Europejskiej itd. Natomiast w przypadku wydawania aktów wykonawczych i delegowanych ta procedura wygląda zupełnie inaczej. W skrócie też pani minister, pani profesor to powiedziała – rzecz w tym, żeby jednak wszystkie państwa miały tutaj możliwość zajęcia stanowiska. Rozstrzyganie bardzo ważnych spraw – jeżeli chodzi o płatności, potrącenia, II filar, trudne warunki gospodarowania – w zasadzie oddajemy w ręce Komisji Europejskiej. W rezultacie państwa, ministrowie, poszczególne rządy nie bardzo będą miały na to wpływ. Uważam, że to jest bardzo wielkie zagrożenie dla realizacji WPR, m.in. i w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławKalemba">Wiadomo, że Unia niejako dzieli się przynajmniej na dwie prędkości i różna jest w poszczególnych krajach specyfika rolnictwa. Szczególnie dla Polski jest to ważne – wielokrotnie tu mówiliśmy, że dla Polski to jest sprawa strategiczna – jesteśmy na zupełnie innym etapie i naprawdę dobrze, jeśli mogliśmy pewne sprawy regulować wewnątrz kraju, samodzielnie. A jeśli nawet na poziomie Unii, to ilość delegowania tych decyzji – jak to się ogólnie mówi, w sprawach mniej istotnych – jest duża. Dla Komisji to mogą być sprawy mniej istotne, natomiast dla naszego rolnictwa to są sprawy super istotne. Widzę w tym wielkie zagrożenie i tu uważam, że i ministerstwo, i my jako Komisja, powinniśmy się tym zająć. A jeśli trzeba, to można byłoby spowodować podjęcie uchwały Sejmu w tej sprawie. Uważam, że to będzie jedno z większych zagrożeń dla WPR po roku 2013.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławKalemba">Natomiast też jest zawarta w projekcie rozporządzenia – oczywiście, z tego, co na ten temat wiemy – likwidacja kwoty mlecznej i kwoty cukrowej. I teraz pojawia się takie pytanie. Oczywiście, mówi się o pewnych mechanizmach, m.in. o umowach kontraktacyjnych, które w jakiś sposób mają zapewnić podstawowe interesy samych producentów w tym łańcuchu żywnościowym; natomiast jak te kwestie wyglądają, czy dotychczasowa dyskusja, proponowane formy zastąpienia kwotowania – czy one stwarzają dobre szanse dla producentów rolnych?</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#StanisławKalemba">I ostatnia kwestia, którą bym podniósł, to jest sprawa wyrównywania płatności obszarowych. Sprawa tu 90%, tam 1/3 itd. I rodzi się pytanie zasadnicze – kiedy nastąpi zrównanie płatności dla wszystkich państw członkowskich, dla wszystkich rolników na jednolitym rynku Unii? Bo tego nie ma! Pojawiają się głosy, że ma być częściowe zrównanie w 2017 r., gdzieś tam się mówi, że w 2021 r. itd. – ale tego nie ma. Wiem, że pan minister jest dobrze w tych tematach zorientowany i że to są trudne sprawy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo, panie pośle. Marszałek Sejmu skierował do nas wniosek o zajęcie się stanowiskiem rządu w sprawie tego pakietu rozporządzeń. Minister poinformował, że do końca stycznia stanowisko będzie kierowane do uzgodnień międzyresortowych, zatem sądzę, że na pierwszym posiedzeniu w lutym zajmiemy się tą sprawą – to, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#KrzysztofJurgiel">A po drugie, myślę, że ten wniosek, o którym pan mówił – żeby skierować do Sejmu propozycję zajęcia stanowiska w tak ważnej sprawie – to, moim zdaniem, jest zasadne. Ale to już podczas debaty będziemy lepiej widzieli. Proszę, pan Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście! Bardzo się cieszę, że wątpliwości co do kształtu przyszłej WPR zgłasza poseł z koalicji rządzącej. To jest dla mnie jak balsam, ponieważ może wreszcie zacznie się poważna dyskusja na ten temat. Chciałbym spróbować uporządkować to, na jakim etapie dyskusji jesteśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przypomnę, że Polska postulowała inny charakter WPR. Były przedwyborcze stwierdzenia, że wszystko zostało załatwione – mówił o tym m.in. pan premier Pawlak. Mówiono, że zostały załatwione sprawy dopłat bezpośrednich. Widocznie co innego miał na myśli, mówiąc „załatwione”. Kubłem zimnej wody było dla nas stanowisko Komisji Europejskiej z 12 października 2011 r., zaprezentowane trzy dni po polskich wyborach. Stanowisko to jest w dużej mierze – poza niektórymi elementami, wymieniałem je na poprzednich posiedzeniach Komisji – mówiąc delikatnie, nie po polskiej myśli, jest sprzeczne z polskimi interesami. Za tą propozycją KE idą bardzo szczegółowe rozporządzenia, o których wspominał poseł Kalemba. Rozporządzenia te – właściwie w sposób już bardzo szczegółowy – określają realizację tej propozycji, którą zgłosiła KE 12 grudnia 2011 r., 12 października, przepraszam bardzo.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chciałbym wiedzieć, czy jest tak, jak mówi pan minister Sawicki – „sprawa jest w toku, sprawa jest w grze”. Decyzje będą zapadały w roku 2012, może w 2013, po wyborach w innych krajach, a może to będzie druga połowa 2013 r. Czyli jesteśmy uspokajani, że w tym obszarze właściwie nic złego się nie dzieje, że wszystko jest jeszcze do zmienienia i do „odkręcenia”. A jednocześnie Sejm jest już w tej chwili zmuszany do wydawania opinii na temat bardzo szczegółowych rozporządzeń. Myślę, że wszyscy jesteśmy zainteresowani i nam wszystkim na tym zależy, by polskie interesy narodowe, polskie interesy rolnicze były w UE jak najlepiej obronione.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nasz parlament – również i nasza Komisja – wielokrotnie tu deklarowały chęć ścisłej współpracy z resortem rolnictwa w zakresie wywalczenia dobrych, rozsądnych i satysfakcjonujących polskie rolnictwo warunków przyszłej WPR. Proponowaliśmy – to jest propozycja pana przewodniczącego Jurgiela, ale myślę, że wielu posłów się z tym zgadza – że może powinna być uchwała parlamentu na ten temat? Może powinny być inne akty, które by pokazywały, że Sejm Rzeczypospolitej, parlament Rzeczypospolitej wspiera zdecydowanie rząd w walce o – tak jak wspomniałem – o dobre, korzystne dla Polski rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Więc chciałbym pewnego uporządkowania – czy „wszystko jest w grze”, czy wszystko jest jeszcze przed nami, czy mamy przed sobą jeszcze wiele, wiele miesięcy? Czy też właściwie można powiedzieć, że klamka zapadła i tylko co do „delikatnych” szczegółów będzie się jeszcze można wypowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Przed nami rzeczywiście jest dyskusja na te tematy i na pewno poświęcimy jeszcze niejedno posiedzenie Komisji tym sprawom.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pani minister, ale krótko – naprawdę, w tych zasadniczych kwestiach, o które panowie pytali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Zaczynając od końca – swoje stanowisko minister rolnictwa już przygotował. Ono trafi w tej chwili do uzgodnień zarówno zewnętrznych, jak i międzyresortowych, żeby wypracować stanowisko rządu. Czyli my odniesienia do najważniejszych kwestii przygotowaliśmy i to stanowisko będzie upublicznione, żeby nad nim można było dalej pracować.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Pytanie o kalendarz prac. Rzeczywiście, prace dopiero się rozpoczynają. Wczoraj, podczas posiedzenia Rady Ministrów, odbyła się trzecia debata, dotycząca wymiany poglądów na temat organizacji rynków rolnych. Następnie rozpocznie się praca – tak, jak prezydencja duńska zakłada – nad sprawami, które będą „wyjęte” z tych aktów prawnych jako najbardziej kontrowersyjne i najważniejsze. Chodzi o to, żeby zacząć pracę i spróbować poprawić dokument na tyle, by poszczególne kwestie miały przynajmniej większość kwalifikowaną. W tej chwili bardzo istotne prace trwają w obrębie grup, tzw. bloków, które tworzą poszczególne kraje – bo można uzyskać większość kwalifikowaną albo mniejszość blokującą. Jeżeli się zbierze mniejszość blokująca w stosunku do pewnych obszarów, wtedy zmiany są konieczne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZofiaKrzyżanowska">Polska naprawdę będzie aktywnie pracowała. Mamy w tej chwili umówione spotkanie na początku lutego zarówno z krajami bałtyckimi, jak i z grupą wyszehradzką. Chcemy mieć wypracowane wspólne podejście nowych państw członkowskich w zasadniczych sprawach, dotyczących właśnie wyrównania dopłat, zazieleniania – czyli tych nowych kwestii, które się nam w tym stanowisku nie podobają i które nie podobają się większości krajów.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZofiaKrzyżanowska">Prawdą jest – co wynika z rozmowy z Komisją Europejską, z gabinetem komisarza Ciolosa, którą odbyliśmy w poniedziałek – że przyjęcie budżetu odbędzie się w czerwcu. Taki jest kalendarz duńskiej prezydencji, że budżet na przyszłe ramy finansowe będzie zaakceptowany w czerwcu 2012 r. Nie wiadomo, w jakim kształcie – bo tam jest potrzebna jednomyślność, a grupa krajów bałtyckich zgłasza jednocześnie, że budżet zablokuje. I dopiero – jak myślę – cała nasza układanka może się poprzez taki czy inny budżet wywrócić. I wtedy można rozpocząć, przy innym budżecie, niemal jeszcze raz prace – co dla nas jest ważne, byśmy mieli czas pracować. Chcielibyśmy też, żeby nie było takiej sytuacji, że czasu będzie mało, więc „przyjmujemy tak, jak jest, bo 2014 r. jest blisko”. Więc jesteśmy zainteresowani aktywnym udziałem w tworzeniu takich bloków, które będą jak najbliższe naszemu stanowisku i jak najbliższe temu, co dla nas jest w tych trzech punktach najważniejsze – a jest to m.in. wyrównanie dopłat.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#ZofiaKrzyżanowska">Jeśli chodzi o kwoty mleczne i cukrowe, to nic nie jest w tej chwili jeszcze przesądzone, panie przewodniczący, ponieważ utworzyła się dość duża grupa – 14 krajów – które są w ogóle przeciwko dalszej reformie rynku cukru. Czyli przeciwko wszystkim przedstawionym propozycjom – łącznie z tą, żeby w 2015 r. znieść kwoty mleczne. Na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów – bo była to RM dotycząca rynków – tylko dwa kraje i jeden bałtycki – ale to są kraje, które w ogóle nie mają cukru – poparły utrzymanie kwot cukrowych. Myślę, że przy dyskusji o kwotach cukrowych będzie bardzo duży opór, żeby rynek cukru podlegał takim zmianom.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#ZofiaKrzyżanowska">Jeśli chodzi o dostosowania do Traktatu, to prace nadal trwają. Nie będzie Komisji łatwo uzyskać kompetencje – kraje są bardzo zdecydowane, żeby nie dać istotnych kompetencji Komisji. Ale nasza praca, dotycząca programu dla najuboższych, dała nam również doświadczenia w drugą stronę. Jeśli się zbierze mniejszość krajów – w tym Czechy, które właściwie bez żadnego powodu blokowały do końca tę sprawę – to choć i PE, i KE, i prezydencja były „za”, cztery kraje w zasadzie zablokowały dość ważny program. To też jest takie niebezpieczeństwo, że w tej chwili wystarczą dwa, trzy, a w tym przypadku cztery kraje, które przez długi okres blokowały przyjęcie oczywistego dla wszystkich i ważnego programu. Wtedy to ma również takie znaczenie, że niektóre kraje próbują w tej chwili w interesach – powiedzmy, krajów bardzo liberalnych, dbających o budżet – grać va banque do końca. I to ma również swoje, tak to powiedzmy, dodatkowo ujemne znaczenie, jeśli chodzi o tego typu podejście – zostawienie decyzji wyłącznie państwom członkowskim. Co prawda, jest w tej chwili 50% siły parlamentu i parlament bardzo często inaczej podchodzi do różnych spraw – bardziej społecznie niż Komisja Europejska. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Tylko ta dyskusja, pani minister, trwa już trzy lata – od 2008 r., tak? Myślę, że nasza Komisja będzie oczekiwała po tych pierwszych naszych dyskusjach, że w pewnym momencie otrzymamy tylko te punkty, które będą, tak to nazwijmy, sporne. Zostaną te punkty, które będą podlegały negocjacjom. Wtedy nasza praca będzie efektywna, kiedy będziemy znali w miarę szczegółowo przebieg spraw. I kiedy będziemy wiedzieli, jak te najważniejsze sprawy udało się załatwić rządowi, a których się załatwić nie udało – bo taka jest tutaj nasza rola. Dziękuję bardzo, teraz ten punkt zamykamy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KrzysztofJurgiel">Teraz rozpatrzymy łącznie punkty 2, 3 i 4, a więc – realizacja Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, realizacja dopłat bezpośrednich, przygotowania do wypłat dopłat bezpośrednich oraz informacja o windykacjach, prowadzonych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pani minister – około 15 minut i prośba, żeby nie więcej, dobrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Panie przewodniczący, czy mogę poprosić dyrektorów o wyjaśnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJurgiel">To już wasza decyzja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">To ja poproszę, żeby krótko zreferowali tematy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJurgiel">Tak, tylko jeszcze raz prośba – żeby zwracać uwagę na najważniejsze sprawy. Które działania są najgorzej realizowane i dlaczego – żeby może uprzedzić późniejsze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Dobrze, zaczniemy od PROW. Pani dyrektor Zielińska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RenataZielińska">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowna Komisjo! Materiał, dotyczący realizacji PROW na 31 grudnia 2011 r., otrzymaliście państwo z wyprzedzeniem. Więc tylko, tak jak pan przewodniczący zasugerował, poinformuję państwa, że właściwie jesteśmy za półmetkiem kontraktacji funduszu. Osiągnęliśmy prawie 70% kontraktacji, płatności też biegną bardzo płynnie i systematycznie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#RenataZielińska">Natomiast o ile chodzi o kwestie dość szczegółowe, których nie ma w informacji, to w tej chwili minister rolnictwa wystąpił do Komisji Europejskiej z propozycją realokacji środków z dwóch działań – z działania dotyczącego doradztwa oraz z działania „Renty strukturalne” na działanie „Modernizacja gospodarstw rolnych” w wysokości 100 mln euro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofJurgiel">Mikrofon proszę bliżej, jeśli pani by mogła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RenataZielińska">Tak, proszę. I ta propozycja została zaakceptowana przez Komitet Monitorujący PROW i została przesłana do Komisji Europejskiej, tak że oczekujemy w tej chwili na wszczęcie procedury w KE nad negocjacją tej zmiany i na dodatkowe środki na modernizację.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#RenataZielińska">W tej chwili również podlega nowelizacji rozporządzenie o podziale środków na działanie „Ułatwianie startu młodym rolnikom” tak, aby dla tych wniosków, które już przez młodych rolników zostały złożone w ostatnim naborze, z kopert wojewódzkich zrobić jedną kopertę krajową. Tam, gdzie wnioski przekraczały limit w danym województwie – a w niektórych województwach nie osiągnęły tego limitu – środki zostaną przesunięte tak, aby jak najwięcej wniosków móc sfinansować. Z naszych szacunków i z szacunków agencji wynika, że przy kursie euro – jeżeli się utrzyma w podobnym poziomie jaki jest na dzień dzisiejszy – to większość, a właściwie prawie wszystkie te wnioski zostaną sfinansowane.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#RenataZielińska">Dla większości działań, zwłaszcza tych inwestycyjnych, alokacje przewidziane w programie zostały już wyczerpane przez wszystkie nabory, które się odbyły. Nieliczne działania dysponują jeszcze środkami. Jest to działanie 126, dotyczące klęsk żywiołowych – tam jeszcze są środki do wykorzystania. W tej chwili trwa nabór na „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej” – od 23 stycznia do 17 lutego; ale już z informacji uzyskanych z Agencji wiemy, że zainteresowanie jest ogromne i najprawdopodobniej również zostaną wykorzystane wszystkie środki po tym naborze. Mamy jeszcze środki w działaniach samorządowych, w działaniu „Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej”, dla tzw. nowych wyzwań w zakresie szerokopasmowego Internetu i targowisk. Mamy również środki na melioracje, o czym mówiliśmy państwu na poprzednim posiedzeniu Komisji. Najprawdopodobniej nastąpi alokacja środków ze scaleń na melioracje; w niektórych województwach scalenia gruntów nie są realizowane.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#RenataZielińska">Na bieżąco są wydatkowane środki w osi 4 Leader i w „Pomocy technicznej”. Jeżeli chodzi o oś 4 Leader to rozładowują się powoli kolejki w poszczególnych województwach. Większość województw nie ma już tych „górek” wniosków i weryfikacja wniosków odbywa się na bieżąco. Także jest w tej chwili przyspieszona realizacja płatności na rzecz beneficjentów. Odbędzie się również – to jest informacja dosyć świeża – drugi konkurs na wybór lokalnych grup działania (LGD). Zostało to również przedstawione na posiedzeniu Komitetu Monitorującego PROW. W tej chwili rozporządzenie o tym drugim konkursie podlega konsultacjom zewnętrznym i potem zostanie poddane pod obrady komisji prawniczej – i albo z niej zostanie zwolnione, albo będą trwały dalsze prace w komisji prawniczej. Niemniej jednak do końca marca spodziewamy się, że prace dotyczące akurat tego działania zostaną zakończone i rozpoczniemy konkurs na wybór LGD. To są pieniądze rzędu 270 mln zł, przeznaczone na ten dodatkowy nabór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Proszę, teraz płatności bezpośrednie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Proszę, pani dyrektor Czapla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JoannaCzapla">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Chciałam przedstawić państwu uaktualnione informacje w stosunku do materiałów, które zostały szanownym państwu przesłane 2 stycznia. Ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna, a Agencja cały czas wypłaca płatności bezpośrednie, więc myślę, że te informacje, które państwu przedłożyliśmy w materiale na dzisiejszym posiedzeniu, jak również te, które za chwilę przedstawię ustnie, wydają się być interesujące.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JoannaCzapla">Otóż, w roku 2011 Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpatrywała ogółem 1,358 mln wniosków. Istnieje taka tendencja, że z roku na rok liczba wniosków – wnioskodawców o płatności bezpośrednie – maleje. W porównaniu do sytuacji z 2005 r., kiedy wnioski złożyło aż 1,486 mln beneficjentów, jest to znacząca zmiana. Do 24 stycznia 2012 r. agencja naliczyła płatności dla 1.000.194 rolników – co stanowi 88% wszystkich rolników, ubiegających się o płatności – na łączną kwotę w wysokości 11,8 mld zł, co stanowi 82,3% koperty finansowej przeznaczonej na te płatności. Do dnia 24 stycznia br. również biura powiatowe agencji wydały 1,186 mln decyzji w sprawie przyznania płatności, co stanowi 87,4% wszystkich rozpatrywanych wniosków. Wciąż „w obsłudze” pozostaje 161 tys. spraw. Są to wnioski, które ze względu na stwierdzone nieprawidłowości, jak również przeniesienie własności czy posiadania, nadal podlegają rozpatrzeniu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JoannaCzapla">Jeśli chodzi o realizację płatności, to do 20 stycznia 2012 r. ARiMR, w ramach udostępnionych jej środków, przekazała na konta beneficjentów łączną kwotę ponad 8,406 mld zł płatności dla 951 tys. rolników, co odpowiada 58,6% koperty finansowej przeznaczonej na płatności na 2011 r. W tym roku Agencja ma do dyspozycji kwotę 14,348 mld zł, natomiast razem z płatnościami tzw. dopłat do skrobi i tytoniu, które są wypłacane przez Agencję Rynku Rolnego (ARR), mamy do rozdysponowania 14,83 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JoannaCzapla">Jeśli chodzi o płatności realizowane przez ARR, to agencja zrealizowała już w 99% płatności do tytoniu, natomiast jeśli chodzi o płatności niezwiązane i związane do skrobi, to będą one realizowane dopiero od 1 lutego.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JoannaCzapla">Jeśli chodzi o przygotowanie się do płatności za 2012 r., to chciałam jeszcze może uzupełnić informację. Otóż, wczoraj Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemu wsparcia bezpośredniego i dzisiaj, mam nadzieję, ten projekt ustawy trafi do Sejmu. I tutaj w imieniu rządu chcielibyśmy poprosić szanowną Komisję o jak najszybsze rozpoczęcie prac – również nad zmianą ustawy. W tej ustawie będą zawarte zmiany przewidziane na 2012 r. Pewnie będzie jeszcze okazja, by o tym szeroko dyskutować, ale w kilku słowach chciałam powiedzieć, jakie to będą zmiany. Przede wszystkim wprowadzamy płatność jakościową do tytoniu. Jest to dość istotna zmiana – jest to wsparcie specjalne, realizowane też z koperty finansowej UE, którą mamy do dyspozycji na ten rok. Wsparcie jest przewidziane na dwa lata – na 2012 i 2013 r. Kwota płatności na to wsparcie jest przewidziana w wysokości 29 mln euro.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JoannaCzapla">Będzie również zmiana płatności do owoców miękkich. Zgodnie z przepisami wspólnotowymi, nie będzie to już płatność przejściowa do owoców miękkich, wypłacana do produkcji. Jest to od tego roku płatność oddzielna, czyli wypłacana – podobnie jak płatność do pomidorów i płatność do cukru – do wielkości historycznej, jaką otrzymywali rolnicy w 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JoannaCzapla">I dość istotna informacja o zmianie, którą również przewidujemy w 2012 r. Mianowicie będzie to przeniesienie kompetencji dotyczących wypłaty i realizacji płatności niezwiązanych do skrobi i płatności niezwiązanych do tytoniu z ARR do ARiMR. Chciałabym również podkreślić, że rok 2012 będzie ostatnim rokiem, w którym będziemy przyznawać płatności uzupełniające krajowe – dlatego, że w 2013 r. osiągniemy już poziom stuprocentowych płatności unijnych. Czyli będą wypłacane płatności SAPS (uproszczony system płatności bezpośrednich) plus płatności oddzielne, czyli płatności do cukru, do pomidorów i do owoców miękkich. Plus, oczywiście, wsparcie specjalne. To tyle, jeśli chodzi o taką skrótową informację. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Trzecia sprawa: windykacje prowadzone przez Agencję wobec beneficjentów – skala i największe nieprawidłowości, szczególnie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">To może Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przedstawi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pan prezes już chyba, tak? To proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JarosławWojtowicz">Proszę państwa, z bólem należy stwierdzić, że nie wszystko poszło Agencji tak, jak się tego spodziewaliśmy. W związku z tym niektóre kwoty pomocy, wypłacane beneficjentom, muszą być zwracane. W należnościach – czyli w tym, co rolnicy, co beneficjenci muszą oddać – agencja ma w sumie 241 mln zł, z czego z PROW 2004–2006, z tego pierwszego programu, to są należności w wysokości 92 mln zł. Z PROW 2007–2013, czyli z obecnej perspektywy finansowej, to jest 13 mln zł. Z najstarszego programu SAPARD – 20 mln zł, z SPO (Sektorowy Program Operacyjny) rolnego za lata 2004–2006 to jest 111 mln zł. Z programu rybnego, tego starego, to są 3 mln zł, a z nowego programu rybnego na lata 2007–2013 to są 153 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast jeśli chodzi o liczbę prowadzonych procesów windykacyjnych, to z SAPARD-u prowadzimy 83 sprawy. Jeśli porównać to z ponad 22 tys. beneficjentów, to mamy sytuację, w której to jest mniej więcej 0,3% beneficjentów, którzy mają problemy związane z tym, że nieprawidłowo wykorzystali pomoc lub nieprawidłowo ją dostali. W ramach SPO rolnego za lata 2004–2006 to jest 645 spraw na 47 tys. zrealizowanych projektów. To jest niespełna 1,5% w stosunku do zrealizowanych projektów, czyli też niedużo. W ramach PROW mamy do zwrotu należności od 7348 beneficjentów. Jeśli porównać to do liczby zrealizowanych projektów – czyli 4,133 mln – to mieścimy się, jeśli dobrze liczę, w ćwierci procenta czy nawet jest to mniej. Tak że jest to bardzo niewielka ilość. Najwięcej spraw – liczbowo – jest prowadzonych ze starego PROW z lat 2004–2006. Jest to 48,7 tys. spraw w stosunku do niecałych 2,5 mln zrealizowanych projektów, czyli jest to około 2% beneficjentów, którzy mają problemy związane z tym, że nieprawidłowo wykorzystali lub nieprawidłowo otrzymali pomoc.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JarosławWojtowicz">To są oczywiście kwoty, które są spore, ale chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Europejski Trybunał Obrachunkowy i wszystkie unijne normy audytu mówią, że, generalnie, procesy prowadzone w agencjach płatniczych uznaje się za prawidłowe wtedy, kiedy liczba stwierdzonych nieprawidłowości – czy prób istotności, patrząc metodami statystycznymi – mieści się poniżej 2,5%. To są normy audytu przyjęte przez Europejski Trybunał Obrachunkowy i patrząc na te liczby, mimo, że wydają się spore, to one nie przekraczają normy unijnej. Normy uznanej za próg istotności, powyżej którego należałoby uznać, że problem wymaga naprawy. Natomiast zawsze wystąpią jakieś sytuacje – mamy do czynienia z bardzo dużymi populacjami – w których się zdarzą historie, a to nieuczciwości, a to błędów. Zarówno po stronie beneficjentów, jak i po stronie urzędów, które realizują te działania.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast jeśli chodzi o identyfikowalne problemy, to jakie najczęściej się zdarzają? Ta liczba 47 tys. spraw z PROW 2004–2006 – na nią składają się przede wszystkim konieczne do zwrotu kwoty ze starego ONW, czyli wsparcia dla obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Tam nie wszyscy rolnicy zrozumieli do końca to, że gdy się z różnych tytułów przenosi własność gospodarstw, to wraz z nimi się przenosi lub nie, w określonych warunkach, prawo do wsparcia. I, niestety, część rolników ma problemy związane właśnie z transferem ziemi.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#JarosławWojtowicz">W przypadku działania „Młody rolnik” mamy do czynienia z powtarzalnym problemem polegającym na tym, że rolnicy po prostu nie dotrzymują terminów uzyskania podniesionego poziomu kwalifikacji. I albo przekraczają te terminy, albo ich po prostu nie wykorzystują. A zdarzają się też, niestety, historie dyplomów kupionych na bazarze. Takie historie też mieliśmy – niestety, skierowane do sądów.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast w przypadku sytuacji, kiedy beneficjentami są jednostki sektora finansów publicznych – gminy, jednostki samorządu terytorialnego – to tam problemem okazywało się dotychczas stosowanie przepisów ustawy o finansach publicznych. Przepraszam – o zamówieniach publicznych. Nie wszystkie procesy zamówień zostały przeprowadzone prawidłowo, w związku z czym kwoty pomocy bywają przeznaczone do zwrotu.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#JarosławWojtowicz">To wszystko – jeśli państwo mają jakieś pytania, to służę wyjaśnieniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Zapisuję chętnych do zadawania pytań i do dyskusji. Bardzo proszę. Pan Aumiller. Ajchler, przepraszam. Pan poseł Zawiślak, pan Babalski, Stanisław Kalemba, pan Ardanowski. A panie? Jedna pani chociaż?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Otóż, zacznę od tej ostatniej sprawy, panie ministrze…No, teraz nie wiem, czy mam mówić „panie prezesie”, bo to pogratulować, czy…No, ale chyba pogratulować! W takim razie będziemy już tutaj zapewne utrzymywali kontakty na bieżąco.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#RomualdAjchler">Chciałem zapytać przy okazji – zresztą podnosiłem już ten temat w pana obecności, o ile mi się dobrze wydaje, na posiedzeniu Komisji, ale także na sali plenarnej – o kwestię dotyczącą instrukcji, jaką macie państwo wydaną w Agencji. Instrukcji wewnętrznej, która służy Agencji do rozpatrywania wniosków – bo to jest istota sprawy. Kiedyś prosiłem pana ministra, że jak będzie jechał z Warszawy do Brukseli, to żeby ją sobie w drodze przeczytał – to z pewnością mu staną włosy na głowie z powodu zapisów, jakie tam są. Nieżyciowe takie, niektóre nie służą rolnikom, ale i – powiedzmy szczerze – głupota tam jest wpisana. Panie ministrze, służę swoją osobą właśnie w tej sprawie – ale wtedy, jak pan przeczyta tę instrukcję – wtedy na ten temat porozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#RomualdAjchler">Nie rozumiem pewnych działań związanych z instrukcją, bo jak można żądać od rolnika, który sfinansował inwestycję, zapłacił rachunki za tę inwestycję, a Agencja od niego żąda zaświadczenia, czy jest wypłacalny! A ma zapłacone, ma kwit z banku! To tylko taki przykład pierwszy z brzegu z ostatnich miesięcy, z którym się spotkałem. Ale to już nie o tym chciałem mówić. Więc bardzo bym prosił, panie prezesie, bo ja nie mówię o rozporządzeniu Rady Ministrów czy o rozporządzeniu ministra. Mówię o typowo wewnętrznej instrukcji, która jest ważniejsza niż pozostałe dokumenty wyższej rangi. Łącznie z ustawą, na pewno – bo ta instrukcja wypacza ducha ustawy.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#RomualdAjchler">Wracam do windykacji. Otóż, panie prezesie, 48 tys. windykacji to, że tak powiem – no zobaczymy, statystyka pokaże – ale to ponad 40 tys. ludzkich krzywd. Pan wspomniał o tym. Ja tutaj nie staję w obronie rolników, którzy zobowiązali się do podniesienia kwalifikacji, a kupili świadectwo na bazarze, ale staję w obronie tych, o których pan powiedział, że nie do końca coś tam zrozumieli, a w związku z powyższym dzisiaj żąda się od nich zwrotu środków finansowych z tytułu pewnych nieścisłości.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#RomualdAjchler">Podnosiłem sprawę pewnego rolnika i interweniowałem w jego przypadku, w którym wiele problemów wynikało m.in. z instrukcji ARiMR. W pewnych kwestiach mamy do czynienia z uznaniowością urzędnika. Zatem, urząd zwraca się do rolników o zwrot tych pieniędzy, a urzędnik nie patrzy na to, co niesie życie. To jest dla urzędnika tylko kwestia, czy rolnik sprzedał marchew za tyle i tyle – a przecież tu chodzi o żywotność gospodarstw. Czy sprzedał marchew za tyle? Nieważne – bo urzędnik ma inną cenę, więc uznaje mu taką. Cena rynkowa jest inna, rolnik nie pokazuje rachunku, bo go nie ma, kłótnie – ale zawsze to urzędnik ma rację, taki jest finał. Więc tutaj na te problemy trzeba by było spojrzeć inaczej.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#RomualdAjchler">Miałem drugą taką sprawę – już działkę Agencja mu zlicytowała, już ten rolnik nie ma co sprzedać w związku z odsetkami. A nie są to przestępcy! To są ludzie, którzy z różnych powodów znaleźli się w takiej sytuacji. A ja całą winą obarczam Agencję, bo jeśli Agencja podpisuje umowę, to powinna sprawdzić, czy to ONW rolnikowi się należy, czy się nie należy. No nie powinno być takich sytuacji, że Agencja po upływie pięciu lat żąda odsetek. Jeśli może to sprawdzić za pięć lat, czy dopłata się należała, to może to sprawdzić przy przyjmowaniu wniosku. I nie dopuszczać do takiej sytuacji. I ten procent nieprawidłowości – 0,5% – oczywiście, w pewnym sensie nas zadowala. Ale nie zadowala mnie w stosunku do tych rolników, którzy uczciwie postępują.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#RomualdAjchler">Następna kwestia, do której chciałem się odnieść – ale na razie to wszystkie uwagi na temat tego, panie przewodniczący, co pan prezes i minister nam przed chwilą powiedział. Natomiast chciałem jeszcze zapytać, bo być może nieuważnie słuchałem. Chodzi o tę informację, którą dzisiaj żeśmy otrzymali – jak to wyglądało w roku ubiegłym? Chciałbym wiedzieć, jaka była realizacja, o ile chodzi o dopłaty powierzchniowe bezpośrednie, powiedzmy, w styczniu roku 2011 i jaka jest w chwili obecnej. To nam da obraz tego, jak właściwie działa minister finansów. Wiem, że ARiMR ma wiele wniosków z tego tytułu, nie mam pretensji do Agencji. Sprawnie idzie państwu wypłata, jesteście przygotowani, bo świadczą o tym te decyzje, które już były wydane. Niemniej jednak jesteście tutaj ograniczani przede wszystkim dopływem środków do Agencji. I warto by było, panie przewodniczący – bo może się mylę – o to zapytać. Nie wiem, czy pan przewodniczący zaprosił kogoś z Ministerstwa Finansów – bo to oni powinni przede wszystkim być z tego rozliczani, jeśli wynik w stosunku do ub. r. jest gorszy, a nie ARiMR.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#RomualdAjchler">I druga kwestia. Zaniepokoił mnie jeden temat. Powiedziała pani dyrektor, że przewidujecie państwo w tym roku – albo źle to odebrałem – że spada liczba składanych wniosków o dopłaty powierzchniowe. Było ponad 1,4 mln wniosków, jest 1,35 mln. Z czego to się bierze? Uważałem, że będzie wręcz odwrotnie, bo następuje albo będzie następował podział gospodarstw. Jeśli Komisja Europejska w nowej perspektywie finansowej ma zamiar wprowadzić ograniczenia, to te duże gospodarstwa będą się dzielić na mniejsze po to, żeby nie wpaść w ograniczenie dopłat. Więc tutaj w tej kwestii, pani minister, też warto by było pomyśleć, co zrobić, żeby tych górnych pułapów uzyskiwania dopłat powierzchniowych nie było. Bo ja nie wiem, czy one są w innych krajach, czy to jest nowy przepis, który wymyślono nie wiem, na jaki użytek. Doprowadzimy do takiej sytuacji, że liczące dzisiaj tysiąc hektarów gospodarstwo nie dostanie dopłat powierzchniowych z racji tego, że przekroczy górny limit powierzchni. Ograniczy im się dopłaty, bo mają dostać tyle i tyle – i kropka. Te duże gospodarstwa z różnych powodów zaczną się dzielić. Pewne rzeczy jeszcze nie zostały załatwione i ustalone – dlatego podnoszę tę kwestię, bo może warto o tym porozmawiać. Pamiętam, że chyba na przedostatnim posiedzeniu Komisji pani minister mówiła o tych sprawach, a pracowaliśmy wtedy z użyciem slajdów.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#RomualdAjchler">Ostatnia kwestia to lokalne grupy działania (LGD). Ja co prawda nie czytam…Będziesz o tym mówił, kolego? Ja nie czytam Urbana i „Nie”, ale przypuszczam, że ktoś z resortu przeczytał artykuł, który bardzo krytycznie odnosi się do działań lokalnych grup. A jest to kwota niebagatelna, bo jak słyszałem, 170 mln ma być przeznaczone na to działanie w 2012 r. Dlatego warto by było przyjrzeć się temu, aby było mniej krytycznych uwag i aby wyeliminować pewne nieprawidłowości. Oczywiście, jeśli takowe są, bo ja nie do końca wierzę tym, co piszą, a szczególnie tej gazecie – stąd takie dodatkowe pytanie.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#RomualdAjchler">I teraz ostatnie już pytanie, panie przewodniczący. To już do pana prezesa. Załóżmy, że kończy się czas jakiegoś działania, na które mamy w Polsce przeznaczone pieniądze. I z tych windykacji zbierze się dość pokaźna kwota – jak to pan prezes powiedział i jak to jest tutaj w dokumentach. Teraz moje pytanie brzmi: a gdzie te pieniądze pójdą? Pewne zwrócimy do Brukseli. A jeśli zwracamy do Brukseli, to warto by było pomyśleć, co można zrobić, żeby ta kwota została jednak w Polsce. Każda złotówka, którą otrzymaliśmy, powinna być zagospodarowana w sposób prawidłowy i być może jest tak, że można te kwoty przenieść na inne działania. Nawet zakładając jakieś ryzyko, a czy ryzyko jakieś jest, to pewnie dokładnie pan prezes wie. Bo jeśli nie starczyłoby pieniędzy na jakiś cel, to pewnie z budżetu krajowego trzeba byłoby dopłacić. Ale jeśli założymy, że uratujemy kilkaset milionów złotych, to niejedna ustawa tutaj byłaby przyjęta przez Sejm. Nawet o podatku do dzieci, o VAT do ubranek dla dzieci, gdyby te 500 czy ileś milionów było.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#RomualdAjchler">To tyle, dziękuję panie przewodniczący. Bardzo dziękuję za przedłużenie trochę czasu, ale nie zrozumiałem dokładnie, ile pan przewodniczący go dał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KrzysztofJurgiel">Na razie bez limitu czasu, mamy jeszcze godzinę i 15 minut. Tak że jeszcze mógł pan trochę mówić, panie pośle, ale trudno – już pan skończył.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pan poseł Zawiślak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SławomirZawiślak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo! Mam pytanie do przedstawicieli Agencji, do pana prezesa ARiMR, w sprawie dotyczącej może innego okresu, ale rozgrywającej się w 2011 r. Chodzi mi o to, aby się dowiedzieć, co się dalej dzieje z tym – uruchomionym bodajże w I kwartale 2011 r. – unieważnianiem przez Agencję decyzji o przyznaniu płatności bezpośrednich do gruntów rolnych w 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SławomirZawiślak">Szanowni państwo, ta sprawa – jak wynika z informacji, przekazanych mi przez rolników – toczyła się, tak jak powiedziałem, na początku roku. Potem przycichła, prawdopodobnie z uwagi na zbliżające się i odbywające się wybory. W odpowiedzi, która była do mnie skierowana, ta kwestia unieważniania była podnoszona jako istotna i konieczna do wprowadzenia. Zdaniem zastępcy prezesa ARiMR, dostrzeżono pewne nieprawidłowości, jeżeli chodzi o porównanie stanu rzeczywistego gospodarstw, wynikającego z dokumentów, które – co podkreślam – podpisywały legalne urzędy polskie z wynikami, które wskazywały ortofotomapy.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#SławomirZawiślak">Rolnicy, moim zdaniem, słusznie, stwierdzili, że skoro decyzje zostały wydane przez przedstawicieli Agencji w 2009 r., to, według nich, wszystkie dane były sprawdzane i powinno już tak zostać. Natomiast wynikły tu rozbieżności i rolnicy tego nie rozumieli – dlaczego rozbieżności wychodzą na jaw po tak długim czasie? Podnoszono kwestię w ten sposób: skoro rzeczywiście Agencja – przypominam – została powołana po to, żeby służyć polskiej wsi, to dlaczego w kontekście zwrotów czy windykacji jest tak, że wszystko wskazuje na to, iż rolnicy będą musieli zwracać określone pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#SławomirZawiślak">I teraz mamy taką sytuację. Zastępca pana prezesa w udzielonej mi odpowiedzi stwierdził, że prawdopodobnie zobligowani do zwrotu będą nieliczni rolnicy – aczkolwiek z wielką szczerością przyznał, że procedura trwa i nie wiadomo, ilu rolników dotkną skutki finansowe unieważniania i jakie to będą kwoty. Ja oczywiście uważam, że rolnicy mają tutaj prawo nawet czuć się oszukani, bo najpierw decyzje powydawano, a później je zmieniano. I chciałem zapytać na zakończenie mojej wypowiedzi – co się z tą sprawą stało? Czy rzeczywiście, zgodnie z udzieloną mi odpowiedzią, ta sprawa na mocy pewnych przepisów – tu Agencja mogłaby uznać w tej kwestii troszeczkę i swojej winy – ta sprawa została wyciszona i nie dotknęła dużej ilości osób? Czy też rzeczywiście jest tak – a mam takie sygnały – że już przychodzą do rolników dokumenty, które nakazują zwrot pewnych kwot za ten okres?</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#SławomirZawiślak">Zatem, chciałem zadać konkretne pytanie: czy to jest rzeczywiście prawda, że przychodzą decyzje za ten okres, który wcześniej wymieniłem i rolnicy muszą zwrócić określone sumy pieniędzy? Jeżeli tak, to ilu polskich rolników dotyczy ta decyzja i jaką kwotę pieniędzy polscy rolnicy zwrócą do Agencji? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję panu posłowi. Pan poseł Zbigniew Babalski, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, państwo ministrowie, szanowni państwo! Bardzo króciutko, bo tu już właściwie koledzy te tematy poruszyli. Mianowicie windykacja to jest chyba kwota, jak wynika z tabeli, około 190 mln zł. I jest taka sytuacja – podam tu przykład z regionu warmińsko-mazurskiego. Kilku rolników zgłosiło się do mnie podczas dyżurów wskazując, że pokazywali według map obszary swoich gospodarstw do wyliczenia dopłat. Pokazywali tak, jak mieli na mapach, natomiast później właściwie byli zaskakiwani tym, że okradali Agencję. „Okradali” – to oczywiście tak potocznie mówili – w sposób zupełnie nieświadomy, bo korekty później były robione. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZbigniewBabalski">I druga sprawa – tu już poseł Ajchler o to pytał. Co rzeczywiście stanie się z tymi pieniędzmi? Bo zakładamy, że czy ktoś świadomie, czy nieświadomie brał dopłaty, prawa trzeba przestrzegać. Powtarzam – świadomie czy też nieświadomie – ktoś nie realizuje umów, które podpisywał, to następuje zwrot tych pieniędzy. Gdzie te pieniądze się znajdą? Czy one rzeczywiście muszą być przekazane do budżetu unijnego?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#ZbigniewBabalski">Ilość wniosków – no rzeczywiście wydawałoby się, że liczba składanych rokrocznie wniosków powinna być co najmniej na tym samym poziomie. A tutaj widzimy tendencję spadkową. Jaka jest zatem tego przyczyna – to, po pierwsze. A po drugie, to w zakończeniu informacji, którą otrzymaliśmy – o stanie realizacji płatności bezpośrednich – mamy tutaj taką zapowiedź i poproszę o ewentualne wyjaśnienie w tej sprawie. Z tej zapowiedzi wynika, że będą nowe wnioski, nowe formularze. Te nowe formularze od połowy stycznia, jak czytamy, są wysyłane do rolników. Mówi się tutaj również o szkoleniu. Czego dotyczą te zmiany? Mam nadzieję, że idzie to w kierunku uproszczenia, a nie ewentualnie utrudnienia przy wypełnianiu tych wniosków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Z tych ilości wniosków o płatności to można wyciągnąć wniosek, ile praktycznie mamy na dzisiaj gospodarstw, prawda? Bo jak ktoś dzisiaj nie składa wniosków, to wiadomo, że gospodarstwo sobie ekonomicznie z tym wszystkim nie radzi. Czyli mamy odpowiedź, że w Polsce mamy około 1,358 mln gospodarstw, które funkcjonują, które walczą – część z nich o przetrwanie. I to jest, uważam, bardzo konkretna informacja. Natomiast ubyło – w ciągu tych 6 lat od rozpoczęcia członkostwa w Unii – około 128 tys. gospodarstw. To jest odpowiedź na pytanie, czy to się w Polsce zmienia, czy to się nie zmienia. Czyli to mówienie, że w Polsce mamy ponad 2 mln gospodarstw – to wiemy, że to jest nie tak. To jest bardzo ważna informacja, że rolnictwo się zmienia i ilość gospodarstw się zmienia. Jest to proces, ale to idzie, tak uważam, wcale nie za wolno.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławKalemba">Natomiast istotna jest informacja, że polskie rolnictwo, przetwórstwo, wieś, przemysł, samorządy – również dzięki tym wszystkim alokacjom – wykorzystają 100% PROW na lata 2007–2013. Chyba jesteśmy o tym przekonani, ale prosiłbym o potwierdzenie. To jest bardzo ważne. Bo kiedyś – i tu bym prosił o potwierdzenie – bo kiedyś się mówiło „a czy sobie z tym poradzą rolnicy?” „Czy wieś sobie poradzi?” Dzisiaj widzimy, że sobie radzi znakomicie, prawda? Tym bardziej, że ponad połowa środków już jest wypłacona – tak jak rozumiem, 70% środków jest zakontraktowanych, no a mamy początek 2012 r. Generalnie rzecz biorąc, idzie dobrze. Radzimy sobie z tą biurokracją itd. Chciałbym potwierdzenia, że tak jak poprzednie programy, tak i ten PROW 2007–2013 wykorzystamy w 100%.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#StanisławKalemba">Tu słusznie pani dyrektor Zielińska mówiła o konieczności realokacji tych środków, szczególnie jeżeli chodzi o modernizację gospodarstw. Podam na przykładzie Wielkopolski – około 500 gospodarstw, które spełniły warunki, nie „załapało się” na ten program ze względu na brak środków w kopercie wojewódzkiej. A spełniają warunki. I teraz mam takie pytanie. Te 100 mln euro plus jeszcze jakieś inne możliwości – m.in. na modernizację gospodarstw – czy to przewiduje się w formie jakiejś krajowej koperty? Czy ewentualnie w pierwszej kolejności będą rozpatrzone te wnioski, które zostały złożone, a nie mogły być zrealizowane, bo zabrakło środków? Tu bym prosił o taką odpowiedź – szczególnie chodzi o te około 500 wniosków z Wielkopolski, to jest dla nas bardzo ważne. Ale są przecież i inne województwa. Byłoby dobrze, żeby wnioski tych rolników, którzy włożyli tyle wysiłku i są tacy rozwojowi, pozytywnie rozpatrzeć.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#StanisławKalemba">Natomiast – to trochę może bardziej wiąże się z poprzednim tematem – ale chyba zabrakło środków na renty strukturalne. Zwiększaliśmy te środki, a w trakcie obowiązywania programu też realokacja nastąpiła. Czy, państwa zdaniem, w perspektywie 2014–2020 nie trzeba już poruszać tematu rent strukturalnych? Bo z tego, co pamiętam, to ich już nie ma – i to jest bardzo ważny temat. Jest pytanie, czy powinniśmy o to zawalczyć, czy jest taka potrzeba? Państwo zapewne macie rozeznanie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#StanisławKalemba">Dobrze, że następują przesunięcia środków na melioracje. Tutaj potrzeby są ciągle dużo większe niż nasze możliwości. Chyba warto byłoby opracować – może i dla posłów – taką informację o działaniach, o uruchamianiu poszczególnych działań. Taką, jaką kiedyś mieliśmy – o tym, kiedy poszczególne działania czy nabory zostają uruchomione, bo my wtedy też podajemy te informacje w terenie.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#StanisławKalemba">Natomiast chciałbym się zapytać, czy już precyzyjnie wiemy, czego dotyczy ta płatność jakościowa jeżeli chodzi o tytoń. To by wymagało doprecyzowania – bo tu zostały poczynione duże nakłady, zaangażowane środki, odmiany itd. – co w tym zakresie się dzieje. Gdyby tu można było doprecyzować, bo ta branża jest jednak dla nas bardzo ważna, to jest kilkanaście tysięcy gospodarstw. Jesteśmy drugim producentem tytoniu w Europie i to jest bardzo istotne. To by było to…I to może wszystko, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Pan poseł Krzysztof Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo! Agencja płatnicza ma sprawnie realizować politykę państwa i nie jest od kształtowania tej polityki. Sądzę, że ARiMR jest w tej chwili instytucją dobrze przygotowaną do realizacji różnych elementów I i II filara Wspólnej Polityki Rolnej. Trudno zresztą, by mogło być inaczej, jeśli Agencja przez tyle lat była poprawiana, zmieniana, modernizowana i poszły na to bardzo duże środki. W związku z tym te pytania, które mam, raczej dotyczą wykorzystywania działań Agencji do bieżącej polityki.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Przede wszystkim wielkim nieszczęściem od wielu lat jest mówienie, że Agencja może coś przyspieszyć, może coś zrobić szybciej, bo tego wymaga aktualna sytuacja polityczna, zbliżające się wybory; albo opowiadanie o jakichś dobrych intencjach. I w tę pułapkę od wielu, wielu lat, niestety, wpadają kolejne rządy. Po co było wielokrotnie zapowiadać – i przy poprzednich wyborach, i w trakcie tych, które się ostatnio odbyły – że będzie można wypłacać renty strukturalne wszystkim polskim rolnikom, którzy mają do tego prawo? Przecież wiadomo, jaka jest konstrukcja tego działania, ile środków zostało przeznaczonych na to działanie i że to działanie było nawet kwestionowane przez Komisję Europejską. Wszyscy, którzy znają konstrukcję PROW-u, wiedzą dokładnie, jakie były możliwości, ale opowieści, które się przewijają jeszcze do tej pory, to były takie, że jak ktoś przejmie władzę, to sprawi, że wszyscy polscy rolnicy będą mieli renty strukturalne i to jeszcze w wysokości z 2004 r., co jest w ogóle niemożliwe do zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Podobna sytuacja dotyczy płatności bezpośrednich. To, co udało się Agencji zrealizować w 2011 r. w grudniu, mieści się w średniej z wielolecia – mniej więcej tyle samo środków zwykle się w grudniu odprowadza. Ale zapowiedzi były takie, że w grudniu będzie to znacznie więcej, że będzie to jakiś ogromny wysyp pieniędzy. To przecież niemożliwe do zrealizowania i po co było to wszystko opowiadać? Na 20 stycznia jest wypłaconych około 60% należnych płatności. To i tak jest dobry wynik, to nie jest absolutnie zły wynik. Inna sprawa, że dotyczy 70% rolników, czyli przede wszystkim wypłaty dotyczą „mniejszych” rolników – i, że tak powiem, zwiększają liczbę korzystających. Natomiast ci „więksi” rolnicy muszą czekać.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Natomiast informacja, podawana w październiku i listopadzie o tym, jak wielkie pieniądze wpłyną w grudniu, jest informacją szkodliwą. Bo lepiej nie wypłacić i nie mówić niż mówić, że się wypłaci, co powoduje od razu nakręcanie spirali cen na rynku na środki do produkcji. Bo skoro rolnikom wpłyną takie wielkie pieniądze, to widocznie fizycznie będą te pieniądze mieli, więc można grać ceną na rynku – na co rolnicy wyraźnie zwracają uwagę. Więc wydaje mi się, że należy postulować, by Agencja sprawnie realizowała to, do czego jest powołana, natomiast by było mniej interpretacji politycznych i opowiadania, jak to przy pomocy Agencji będzie się przyspieszało różne działania.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Stopień wykorzystania środków w ramach PROW-u jest różny. Jest zapewne potrzeba bieżącego monitorowania poszczególnych działań, żeby ustalić, dlaczego tak się dzieje, czy te działania zostały źle zaprojektowane? Będę bronił PROW-u – wydaje mi się, że jego konstrukcja nie była zła. Natomiast może kwestie procedur, kwestie szczegółowych przepisów dotyczących działań sprawiają, że zainteresowanie niektórymi działaniami jest większe, a zainteresowanie innymi działaniami jest mniejsze. Tego typu refleksja jest potrzebna i do korekt bieżących – co nie jest łatwe – ale również do lepszego programowania na następną perspektywę finansową. Bo między potrzebami a możliwościami realizacji zawsze występuje jakaś różnica.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Właściwie do każdego z tych punktów miałbym jakieś uwagi, ale formuła krótkich wystąpień na posiedzeniach Komisji na to nie pozwala. Wydaje mi się, że trzeba przede wszystkim przyjrzeć się tym działaniom, gdzie zarówno kontraktowanie, jak i wypłaty są symboliczne czy są bardzo małe, biorąc pod uwagę, w jakim okresie perspektywy 2007–2013 jesteśmy. Praktycznie po połowie. Trzeba by się było przyjrzeć, dlaczego nie działa – czy działa w minimalnym stopniu – wykorzystanie środków na doradztwo rolnicze. Czy instytucje są nieprzygotowane, czy szczegóły są dla rolników może zbyt niekorzystne?</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">W tym kontekście duży niepokój budzi – i mówię to, cytując przedstawicieli ośrodków doradztwa rolniczego (ODR) – wypowiedź pana ministra Sawickiego. Minister stwierdził, że ośrodki doradztwa rolniczego – przepraszam za nieprecyzyjne cytowanie, ale mogę to sprawdzić – są przeżytkami, reliktami po komunizmie. Ja się z taką oceną ODR-ów nie mogę zgodzić. Wydaje mi się, że ta instytucja wymaga, owszem, wielu działań naprawczych, ale tego typu sformułowanie jest przesadzone.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chciałbym również zapytać wprost, ile zrobiono w ramach działania, o którym też było bardzo dużo szumu medialnego i politycznego, czyli budowy targowisk. Ile projektów tych targowisk zostało w Polsce zrealizowanych? Gdzie są te targowiska, dofinansowane ze środków publicznych – żebyśmy mogli tam jechać i ten przykład nagłośnić. I realizować go w całej Polsce jako naszą skuteczną reakcję na potrzeby rynku lokalnego. Niewątpliwie działanie słuszne, będę je popierał, tylko chciałbym wiedzieć, ile planów budowy targowisk zostało zrealizowanych.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pytanie w kontekście pierwszej części naszego posiedzenia, czyli problemów z WPR. Co zostało już przesądzone, a co jest tylko propozycją Komisji Europejskiej, możliwą do negocjacji? Zapewne, jeżeli ta propozycja wspólnej polityki w szczegółach będzie realizowana, to czekają nas ogromne wydatki – również na dostosowanie Agencji do nowego systemu płatności. Pytałem o to pana ministra. Właściwie stwierdził, że – podobnie jak w innych przypadkach – nic nie jest przesądzone i nie wiadomo, co będzie. Przypomnę, że byliśmy wszyscy przekonani – ja jestem przekonany do tej pory – że SAPS (System Jednolitej Płatności Obszarowej) jest dobrym systemem płatności. Prostym, w miarę skutecznym, oddającym również to, o co chodzi – żeby rolnicy nie uzależniali swoich decyzji produkcyjnych od dopłat, a od sytuacji na rynku. Agencja została do tego przygotowana. To były ogromne środki na procedury, na nauczenie pracowników, na systemy informatyczne.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#JanKrzysztofArdanowski">Teraz mamy zapowiedź, że – pomimo tego, że i Ciolos, i inni mówili sympatycznie o SAPS-ie – że ten system będzie zmieniony na mniej lub bardziej zmodyfikowany SPS (System Płatności Indywidualnej), oparty na systemie uprawnień. Więc to jest rewolucja i przebudowanie całej Agencji płatniczej tak na dobrą sprawę. Rodzi się pytanie, jakie środki będą na ten cel przeznaczone i jakie to wywoła kolejne zamieszanie w głowach rolników, którzy już się przyzwyczaili do pewnego mechanizmu finansowania.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie zgłaszam jakichś szczególnych uwag do funkcjonowania ARiMR. Niech dobrze robi to, do czego została powołana. Natomiast bardzo ostrzegam i proszę, żeby nie wykorzystywać w bieżącej walce politycznej tego, co jest urzędowym i niejako wynikającym z obowiązków działaniem Agencji; by to nie było pewnymi oczekiwaniami politycznymi do wykorzystania. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Gołębiowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MariuszGołębiowski">Panie przewodniczący, panie ministrze, państwo dyrektorzy, szanowni państwo. Oczywiście, jako przedstawiciel organizacji rolniczych zgadzam się z dotychczasowymi pytaniami, które panu ministrowi, dyrektorom i agencji zadawali posłowie.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MariuszGołębiowski">Chciałbym zapytać bardziej szczegółowo o renty strukturalne, choć też już dzisiaj była o tym mowa. Przyznawanie rent strukturalnych zostało jak gdyby przerwane w 2010 r. Chodzi mi przede wszystkim o to, czy te środki, które nie były przeznaczone na renty, ale zostały przekwalifikowane na inne działania i zostały wykorzystane – a mogłyby być wykorzystane na renty strukturalne w PROW – czy te środki zostały wykorzystane w stu procentach? Czy rząd i pan minister bierze pod uwagę to, o czym czytamy w projektach WPR – otóż tam Komisja Europejska wymienia, wśród innych punktów, także renty strukturalne jako pozytywne działanie na wsi europejskiej? I czy tak jest w Polsce? Tak samo stanowisko organizacji rolniczych COPA i COGECA też wymienia renty strukturalne jako pozytywne działanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Też mam dwa krótkie pytania. Pierwsze dotyczy płatności obszarowych. Chciałem zapytać, ile postępowań toczy się w sądach administracyjnych jeśli chodzi o płatności obszarowe? Jednym z problemów – i właśnie chciałem się spytać, jaka jest jego skala – jest niezgodność danych. Danych, które są w ewidencji gruntów i które są chyba przesyłane we wnioskach spersonalizowanych – z danymi na gruncie albo też z danymi, wynikającymi z posiadanych aktów własności ziemi. Wiem, że takie przypadki występują, bo nawet jednym się zajmowałem w biurze poselskim. Chciałem zapytać, jaka jest skala tego zjawiska – odmów, wypłat, płatności, a także ONW, bo jednocześnie i to jest kwestionowane, i to.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#KrzysztofJurgiel">Druga sprawa – jest tu nowy pan prezes – to sprawa materiałów wyjściowych i geodezyjnych, które były wykonywane przez ARiMR, a które nie zostały ze względu na wady techniczne przyjęte do zasobów Ośrodków Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Prosiłbym, żeby pan prezes zapoznał się z tym problemem, a ja bym sobie pozwolił jeszcze kiedyś o to zapytać – czy w formie zapytania, czy na posiedzeniu Komisji. To jest, moim zdaniem, bardzo ważny problem i w kontekście nowej perspektywy finansowej powinien być rozwiązany inaczej niż do tej pory. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Odniosę się do jednej ogólnej uwagi, a potem przekażę szczegółowe pytania kolegom.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">W odpowiedzi na pytanie dotyczące zmniejszającej się liczby wnioskodawców o płatności bezpośrednie, trzeba stwierdzić, że oczywiście jest to pewien proces. Tak jak to dane GUS-owskie potwierdzają, następuje proces koncentracji ziemi w większych gospodarstwach. Średnia wielkość gospodarstwa, które wnioskuje o płatności – podajemy tę średnią co roku – wzrosła z 8,5 do 10,4 ha i wzrasta co roku. To jest efekt tego, że przybywa nam – i dane GUS z 2010 r. wyraźnie pokazały te dość pozytywne tendencje – przybywa nam większych gospodarstw, liczących 20, 50 ha i więcej. Natomiast ubywa wreszcie – zaczęło nam ubywać – mniejszych gospodarstw, trzy– czy pięciohektarowych, a także liczących do 10 ha. I to jest proces dość korzystny, który również u nas się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#ZofiaKrzyżanowska">Oczywiście, odegrały w tym pewną rolę także renty strukturalne, bo ich przyznanie wymagało w dużej części również przekazania ziemi na powiększanie istniejących gospodarstw. Czyli to też był przepływ ziemi z istniejącego podmiotu, który był w ewidencji i uzyskiwał dopłaty bezpośrednie – na powiększanie już istniejących gospodarstw. W związku z rentami to był ten proces, który tutaj się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#ZofiaKrzyżanowska">Nie ma pana posła Ajchlera, ale powiem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RomualdAjchler">Jak to nie ma?!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Przepraszam, ale pan zmienił miejsce. Tak patrzyłam na pana, ale pana nie widziałam.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Panie pośle, ten capping (stopniowe zmniejszanie i ograniczenie płatności), o którym mówiłam, jest propozycją Komisji – i to dość jeszcze wczesną, więc myślę, że trudno dziś przesądzić o jej przyszłości. Natomiast my wprowadziliśmy, jak pan pamięta, przy ONW degresywność – i tak specjalnie gospodarstwa się w związku z tym nie dzieliły. Tym bardziej, że tutaj jest ta furtka, że płatności środowiskowe – czyli te 30% płatności, będzie wyłączonych z degresywności i również wyłączone będą koszty zatrudnienia. Czyli te wszystkie kwoty, które gospodarstwo udokumentuje – że dotyczą albo kosztów zatrudnienia, albo tej części płatności, która jest płatnością na sprawy środowiskowe i ekologiczne – nie podlegają zmniejszaniu. Natomiast pozostała część – jeśli będzie w ogóle redukcja – to my robiliśmy analizy naszych danych i nie wiem, czy się znajdzie takie polskie gospodarstwo, no może doliczylibyśmy się pięciu gospodarstw, które byłyby ewentualnie objęte tą zasadą zmniejszania płatności podstawowej. Ale już nie płatności środowiskowej ani nie tej płatności związanej z zatrudnieniem.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZofiaKrzyżanowska">Czyli gdyby w ogóle założyć, że propozycja cappingu uzyskałaby akceptację państw członkowskich, na co się na razie nie zanosi, to wtedy dopiero moglibyśmy ewentualnie podejmować decyzje w imieniu tych gospodarstw – czy te gospodarstwa by same podejmowały decyzje dostosowawcze do nowych warunków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RomualdAjchler">Ale, pani minister, jest takie gospodarstwo, Witkowo, spółdzielnia…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie pośle, najpierw skończy pani minister. Pan potem zabierze głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Nie chciałabym się w tej chwili odnosić do skutków tych projektów, ponieważ uważam, że jest to przedwczesne, żebyśmy podejmowali tego typu decyzje. Zobaczymy, jak ta sprawa będzie się rozwijać. Myślę, że będzie to jedna z trzech trudniejszych spraw, które uda się Komisji przeforsować. W związku z tym to nie są zmiany, które dotyczą nas w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Padło pytanie, które też dotyczyło obecnej sytuacji wsparcia w ramach PROW i przeniesienia zasad wsparcia na przyszłość. Tak, jak powiedzieliśmy, taki instrument jak renty strukturalne był wprowadzony w bardzo nielicznych krajach. Polska uzyskała limit ilościowy – zgodę na liczbę rolników, dla których wypłata rent może być kontynuowana. Na temat wypłacania rent odbyły się długie i – powiedzmy też – ostateczne negocjacje z Komisją Europejską.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#ZofiaKrzyżanowska">Natomiast Komisja proponuje też system dla małych gospodarstw i drobnych rolników. W mojej ocenie, jest to dość ciekawe podejście, bo to jest program, w którym kraj może podjąć zróżnicowane decyzje. Jeśli ta propozycja rozwoju obszarów wiejskich, gdzie kontrowersji jest trochę mniej, wejdzie w życie, to możemy na tej bazie przygotować programy restrukturyzacji małych gospodarstw. Może to być restrukturyzacja zmierzająca w kierunku wyjścia z produkcji, jej dywersyfikacji lub przejścia na bardziej intensywną produkcję – przy pomocy środków wsparcia z PROW. I do tego w I filarze dla tych gospodarstw, które z różnych względów chcą utrzymać ziemię i prowadzić na niej działalność lub utrzymać ją w dobrym stanie, mamy płatności ryczałtowe, które w dużym stopniu odciążą drobnych rolników od corocznego wypełniania wniosków.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#ZofiaKrzyżanowska">Czyli jest nowa propozycja dla małych gospodarstw i o niej będziemy rozmawiali w kontekście propozycji przygotowanych przez Komisję. Są w zasadzie trzy kraje, które mają duży problem gospodarstw drobnych i chciałyby cokolwiek zmienić – i te kraje też coś mogą zaproponować. Komisja jest bardzo otwarta na wszelkie propozycje służące temu, żeby tak poprawić sytuację drobnych gospodarstw, aby ich kondycja ekonomiczna zdecydowanie się polepszyła.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#ZofiaKrzyżanowska">Teraz proszę o szczegółowe odpowiedzi na pytania, które państwo zadali. Może zaczniemy od…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze pan poseł Aumiller chciał zadać pytanie, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#RomualdAjchler">Ajchler!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KrzysztofJurgiel">Ajchler, przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#RomualdAjchler">Pani prezes, chciałem zadać…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrzysztofJurgiel">Przepraszam, panie pośle. Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#RomualdAjchler">Ale, panie pośle, nie jest pan pierwszy ani ostatni, tak że ja się tam już do tego przyzwyczaiłem. A Aumiller to dobra postać Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#RomualdAjchler">Ale wracam do pytania. Otóż, pani minister, mnie się wydaje, że troszeczkę źle – już na moje wyczucie, bo tutaj nie mam tej statystyki – wyliczyliście liczbę gospodarstw, które będą podlegały ograniczeniu wypłat. Podam tylko jeden przykład – Rolniczy Kombinat Spółdzielczy koło Stargardu Szczecińskiego, Spółdzielnia Produkcyjna Witkowo. To jest 12 tys. ha i to gospodarstwo będzie podlegało ograniczeniom, jeśli się w tej kwestii niewiele zmieni. Natomiast nie chciałbym, żeby z tej spółdzielni powstało 5 czy 10 pomniejszych, bo nie o to chyba chodzi w tym rozporządzeniu. No chyba że taki jest cel tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Chciałam tylko uzupełnić, że komisarz Ciolos obiecywał, iż wiejska spółdzielczość produkcyjna będzie wyłączona z tego ograniczenia. Jeśli dotrzyma słowa w zapisach, to spółdzielnie jako spółdzielnie nie będą podlegały prawom cappingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RomualdAjchler">To mnie zadowala, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JoannaCzapla">Bardzo dziękuję. Chciałam się odnieść do pytania pana posła Ajchlera à propos stanu obecnych wypłat płatności bezpośrednich w porównaniu do lat poprzednich. Mamy dosyć szczegółowe dane dotyczące wypłat płatności do 31 grudnia w każdym roku. Z tych danych – zresztą ten materiał również państwo otrzymali – wynika, że jedynie w 2009 r. ARiMR wypłaciła więcej niż w tym roku. W 2009 r. w grudniu wypłacono 6,1 mld zł, natomiast w 2011 to było 4,6 mld zł. Zatem, tempo wypłat w grudniu jest wciąż bardzo wysokie jeśli chodzi o Agencję.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JoannaCzapla">Pytanie, które zadał pan poseł Babalski – czego dotyczą zmiany we wniosku o płatności bezpośrednie na 2012 r. Są to głównie zmiany, które wynikają również z propozycji zmiany ustawy o płatnościach w ramach systemu wsparcia bezpośredniego, o których też szanowni panowie posłowie będą…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofJurgiel">Do mikrofonu bardziej proszę, tak, podsunie go pani trochę bliżej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JoannaCzapla">Tak. Będą też państwo mogli o tym dyskutować. Główne zmiany we wniosku wynikają z przeniesienia płatności niezwiązanych do skrobi i do tytoniu z Agencji Rynku Rolnego do ARiMR, jak również z wprowadzenia płatności do tytoniu wysokiej jakości, która będzie wypłacana od tego roku przez dwa kolejne lata. I tu pan poseł Kalemba też prosił o trochę więcej informacji à propos płatności do tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JoannaCzapla">Przewidujemy, że pomoc ta będzie wypłacana rolnikom, którzy produkują tytoń wysokiej jakości – a więc będzie to płatność związana z produkcją – i którzy wyprodukowali ten tytoń w rejonach uprawy tytoniu. Za tym rozwiązaniem bardzo optowali producenci – żeby to nie byli nowi producenci, tylko producenci z tradycyjnych rejonów, którzy zawarli umowy z zatwierdzonymi pierwszymi przetwórcami indywidualnie lub za pośrednictwem grup producentów. Zatwierdzanie pierwszych przetwórców będzie przeprowadzała ARR – dokładnie w ramach tych samych procedur, które były do tej pory stosowane, gdy mieliśmy płatność związaną do tytoniu. Z pomocy tej skorzysta, jak szacujemy, około 14 tys. plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#JoannaCzapla">Szacujemy również, że wsparciem będzie objęte około 40% tytoniu wysokiej jakości typu virginia, tj. ok. 9,5 tys. ton, 31% tytoniu typu barley – to będzie ok. 3,9 tys. ton i 65 tytoni ciemnych – to jest ta grupa III i IV, czyli ok. 2,4 tys. ton. Natomiast też szacunkowe stawki na 2012 r. w euro za kilogram, jeśli mogę podać, to jest 1,96 euro/kg dla virginii, 2,16 euro/kg dla barleya i 0,85 euro/kg do tytoni ciemnych III i IV grupy. Stawka zależy również od ilości tytoniu dostarczonego przez producenta. I to chyba wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Pan poseł Babalski – jeszcze nie uzyskał odpowiedzi albo chce ją rozszerzyć, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZbigniewBabalski">Chcę zapytać, bo zbyt mało precyzyjnie zadałem pytanie odnośnie do płatności, a przede wszystkim odnośnie do zmian we wnioskach.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#ZbigniewBabalski">To jest jasne – w tej informacji jest opisane, czego mają dotyczyć zmiany. Zapytam o to, co nie jest napisane – a takie informacje do mnie dochodzą. Jeśli są błędne, to proszę rzeczywiście mnie uspokoić, a ja uspokoję niektórych rolników. Chodzi mi o tę płatność, górną granicę płatności powyżej 300 tys. euro. Tego nie doprecyzowałem. Chciałem zapytać, czy trwają jakiekolwiek prace w resorcie, żeby ewentualnie tę górną granicę płatności wprowadzić jeszcze przed nową perspektywą finansową. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Zawiślak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#SławomirZawiślak">Tak, chciałbym też prosić chociaż o kilka zdań w kwestii, którą poruszałem, bo nie uzyskałem w ogóle żadnej odpowiedzi na ten temat. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">To jest pytanie do pana prezesa. Pan prezes będzie zaraz odpowiadał na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze pan prezes będzie odpowiadał, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Tak, tak, pan prezes będzie odpowiadał na pytania dotyczące…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofJurgiel">A to przepraszam, myśleliśmy, że już nie będzie odpowiadał. Zatem, oddamy głos panu prezesowi, a później ewentualnie będziemy się dopytywać. Bardzo proszę, panie prezesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JarosławWojtowicz">Szanowni państwo, podnieśliście państwo kilka generalnych problemów dotyczących wewnętrznych zasad funkcjonowania Agencji i tego, w jaki sposób Agencja dochodzi zwrotu kwot, które zostały nienależnie wypłacone. Muszę powiedzieć o pewnej generalnej zasadzie, która rządzi programami unijnymi – nie tylko rolnymi.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JarosławWojtowicz">Otóż, wszystkie dyrektywy kształtujące wsparcie – nie tylko w rolnictwie – kierują się prostą zasadą. Niezależnie od tego, kto popełnił błąd – czy popełniła go administracja, czy beneficjent, czy był to błąd umyślny, czy nieumyślny, czy było to oszustwo, czy nie – jeżeli pomoc została wypłacona nienależnie, to podlega zwrotowi. To jest bardzo przykre, ale, niestety, to już nie nasze prawodawstwo bezpośrednio wymyśliło. Niestety, są to dyrektywy rządzące wydawaniem unijnych środków publicznych i stąd się bierze kłopot i ból serca. Bo mnie też serce boli, kiedy muszę wystawiać tytuły wykonawcze przeciwko ludziom, którzy w dobrej wierze wypełnili np. wnioski obszarowe, a potem się okazało, że im się pomoc nie należała, bo były błędy w ewidencji gruntów. Tutaj, niestety, wypłacana pomoc podlega zwrotowi, niezależnie od dobrej woli beneficjenta. My te zasady, niestety, musimy stosować.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#JarosławWojtowicz">Próbujemy na wszelkie możliwe sposoby – chociaż opinie płynące o nas są różne – ale prawda jest taka, że próbujemy rolnikom pomagać. A to rozkładając spłaty na raty, a to je przesuwając. Mamy też regulacje, że niewielkich kwot, do 100 euro, w ogóle nie ustalamy albo je potrącamy z bieżących płatności. Natomiast prawda o tych ponad 40 tys. spraw, prawie 50 tys. przecież – dotyczących ONW z tego pierwszego PROW-u, bo tam jest największy problem – jest taka, że to są nieumyślne błędy po stronie beneficjentów. Umyślne czy nie – ale to były błędy po stronie beneficjentów, którzy nie do końca zrozumieli istotę pięcioletniego, a więc długoletniego zobowiązania. Dokonywali w tym czasie ruchów związanych z obrotem ziemią i im się ta pomoc nie należała.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast pan poseł Zawiślak podniósł problem – to jest ten sam problem, o którym mówił pan poseł Babalski – nieścisłości w ewidencji gruntów. Tutaj dosyć często jest tak, że rolnicy nie ponoszą winy umyślnej, ale, niestety, dostali pomoc nienależnie – bo np. błędne czy nieprawdziwe był dane w ewidencji gruntów. Mam prośbę do pana posła Zawiślaka, bo nie chciałbym udzielić w tej chwili jakiejś nieprecyzyjnej informacji, a po prostu w samej Agencji już mamy dosyć precyzyjne informacje: gdybym mógł udzielić odpowiedzi panu posłowi na piśmie na temat rozwoju historii, związanej nie tylko z płatnościami z 2009 r. – bo, niestety, jest to kwestia, która się rozwija. Ale będzie miała swój koniec, dlatego że jednocześnie dzięki tej działalności i ewidencja się rozwija, i nasze systemy są coraz doskonalsze. Czyli problem dotyczy tylko przeszłości. Ewidencja jest coraz doskonalsza, a nasze systemy też są coraz lepsze. W związku z tym problem w przyszłości będzie topniał, ale w przeszłości, niestety, występował. I dotyczy nie tylko 2009 r. Jeśli pan poseł Zawiślak pozwoli, to ja bym – zaczerpnąwszy możliwie aktualne dane – udzielił odpowiedzi na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast pan poseł Jurgiel pyta o to, ile spraw jest w sądach administracyjnych. To zależy od tego, na jakim etapie postępowania. Czy przy przyznawaniu pomocy, czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KrzysztofJurgiel">Ile spraw jest zaskarżanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JarosławWojtowicz">Ile zaskarżanych? Taką statystyką też dysponujemy. Tylko że, tak jak mówię, trudno mi z głowy udzielić odpowiedzi. Tak że gdybym mógł prosić…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KrzysztofJurgiel">Poproszę na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JarosławWojtowicz">No właśnie, to byłoby najprostsze.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JarosławWojtowicz">Skala odmów płatności obszarowych i ONW. Tutaj też wiąże się z to tym samym problemem. Bo jeśli odmawiamy, to potem mamy skargę administracyjną, a więc jest to część tej samej statystyki.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#JarosławWojtowicz">Natomiast pan poseł Ajchler – jeśli wrócić do wypowiedzi pana posła Ajchlera – pan poseł nazwał instrukcją coś, co w wewnętrznych regulacjach Agencji nazywa się procedurą. To są procedury postępowania – mówimy o tym samym. Oczywiście, Agencja…No cóż, w programach unijnych otwieramy dziewiąty rok funkcjonowania – i jest to dziewiąty rok ewolucji procedur, które na początku były dość proste, za to ceną prostoty była ich nieprecyzyjność. Przez 9 lat, na skutek żądań przeróżnych organów kontrolnych – Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, instytucji certyfikującej, NIK-u, kontroli skarbowej, wszystkich tych, którzy kontrolują naszą działalność – te procedury się rozrastały. Były doprecyzowane. Nie tylko na żądanie tych instytucji, bo zdarzały się przypadki bardzo przykre, które zmusiły nas do zastosowania wewnętrznych procedur antykorupcyjnych. A to wszystko powoduje, że procedury „tyją”. Owszem, są bardziej precyzyjne, za to coraz trudniejsze do stosowania.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#JarosławWojtowicz">I my musimy dziś, w dziewiątym roku funkcjonowania w programach unijnych, wyważyć pomiędzy wymogami precyzji, polityki antykorupcyjnej, tego, żeby wszyscy – a Agencja zatrudnia ponad 10 tys. ludzi – żeby wszyscy wiedzieli, jak postępować. Żeby mieli precyzyjne zasady, a z drugiej strony, żeby te zasady były jasne. Być może, w przypadku, o którym mówił pan poseł, rzeczywiście doszło do „przeprecyzowania” i za daleko zaszliśmy z doprecyzowywaniem zasad.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#JarosławWojtowicz">Ale moja generalna refleksja na temat tego, jak szczegółowe powinny być procedury, jest taka, że kiedy przychodzą do Agencji czy do jakiegokolwiek innego organu publicznego organa kontrolne, to powinny przyjąć próg istotności. I jeżeli tylko błędy, popełniane w ramach wykonywania procedur, mieszczą się poniżej progu istotności, to system powinien być oceniony jako prawidłowo działający. Tymczasem tak nie jest. Jesteśmy zmuszani poprzez zalecenia do tak daleko idącego doprecyzowywania zasad, aż w końcu przestajemy funkcjonować. To jest tak, jakby wszystkie śruby w rowerze dokręcić do końca – to nie pojedziemy tym rowerem, chociaż będziemy mieli rower.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Zawiślak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#SławomirZawiślak">Chciałem powiedzieć, że oczywiście zgadzam się na to…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofJurgiel">Już pan skończył, przepraszam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JarosławWojtowicz">Tak, ale chciałem jeszcze raz prosić, żeby pan poseł wyraził zgodę na to, żeby udzielić odpowiedzi na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KrzysztofJurgiel">Ale może się jeszcze pan poseł wypowiedzieć, może pytanie sprecyzuje. Mamy czas. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#SławomirZawiślak">Oczywiście, będę wdzięczny za odpowiedź pisemną, ale jeszcze mam taką uwagę. Błędy w ewidencji gruntów powinny być zmieniane w szybszym tempie, bo nie wiem, co będzie z decyzjami, które były podejmowane w kolejnych latach, po 2009 r. Już pomijam fakt, że rolnicy twierdzą, iż sam pomiar z ortofotomap jest też bardzo niedokładny i nierzetelny – i jest tu bardzo duży problem. Tym bardziej, że rolnicy dostają pieniądze, które zwykle inwestują w gospodarstwa, a później muszą je zwrócić.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#SławomirZawiślak">Panie dyrektorze, prosiłbym, żeby w odpowiedzi zostało uwzględnione, ilu rolników w skali kraju dotyczy ten problem. Ilu rolników musi zwrócić pieniądze – ze szczególnym uwzględnieniem Lubelszczyzny, tak dodatkowo i wyjątkowo. Na jaką kwotę ogólną – w skali kraju i też na Lubelszczyźnie. I chciałbym uzyskać odpowiedź, czy rolnicy będą dokonywali zwrotu tych pieniędzy, pobranych za 2009 r., wraz z naliczonymi odsetkami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofJurgiel">Też prosiłem o informację na piśmie, ale chciałem coś dodać. Ewidencja nie jest coraz doskonalsza, panie prezesie. To nie jest prawda. Pomiary dokonywane przy uwłaszczeniu w latach siedemdziesiątych – w biurach za stolikami zamiast w terenie – doprowadziły do tego, że ta niezgodność istnieje. I tutaj rolnicy nie są winni, że ta rozbieżność istnieje, bo to państwo dokonało pomiaru.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pierwszym błędem było to, że w 2001 r., kiedy prezesem był Bentkowski, nie dokonano aktualizacji części operatów, tylko wykonano jeszcze do tego zdjęcia i zrobiono digitalizację. Czyli pobrano współrzędne graficznie, co przy skali 1:5000 daje często rozbieżność rzędu kilku czy kilkunastu arów. Wtedy Komisja Europejska przecież przyjeżdżała sprawdzać i za to niesłusznie płaciliśmy kary ileś tam milionów – za to, że były niedokładne mapy. Potem, po roku 2000, nie pamiętam dokładnie kiedy, przeprowadzono znowu akcję – i to wszystko leży teraz w ośrodkach, a ośrodki nie chcą przyjąć wyników pomiarów ze względu na ich złą wartość techniczną. Ten problem to też jest jakaś pana odpowiedzialność, bo pan przejmuje tę instytucję.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#KrzysztofJurgiel">Uważam, że do tego tematu powinniśmy kiedyś wrócić. Nie dla jakiegoś tam rozdmuchiwania w KE, bo nie jest to nam potrzebne, natomiast zastanowić się, co będzie można zrobić przed nowym okresem – bo jeszcze jest czas. Państwo może wyasygnować parę złotych, żeby na tych terenach, gdzie wartość techniczna ewidencji gruntów jest żadna, doprowadzić ją do porządku. Są na to środki, jest ustawa i rozporządzenie o aktualizacji ewidencji, tylko po prostu trzeba podejść do tego rzetelnie. Dlatego proszę, niech pan się zapozna z tym problemem. Możemy o tym kiedyś podyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JarosławWojtowicz">Z chęcią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pan Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#RomualdAjchler">Panie prezesie, otóż, powiem tak. Dlaczego mówiłem o tych procedurach wewnętrznych? Ja to nazywam instrukcją, ale jak zwał, tak zwał. Podam taki przykład. Rolnik rozlicza się z Agencją z inwestycji i przedstawia formę zapłaty – zapłacił elektronicznie. I jeżeli pracownicy Agencji nie uznają tego przelewu, tylko żądają potwierdzenia za pomocą pieczątki z banku – to cofają tę osobę, rolnik musi jechać do banku, żeby postawili mu tę pieczątkę i potwierdzili. No to, panie prezesie, gdzie tu sens? Mówiłem o tym na sali sejmowej w ub. roku – trzeba to zmienić! A, jak pan powiedział, już 9 lat się tym zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#RomualdAjchler">I druga kwestia. Zapłacono za inwestycję i pokazuje się rachunek, że ta inwestycja została opłacona. Ale to nie wystarczy – pracownicy Agencji mówią, że oni muszą jeszcze mieć w swoich papierach, że firma jest wypłacalna! No to ja przepraszam, to przeraża! Chodzi o to, żeby tego typu numerów nie było. A jak już pracownik dostaje wewnętrzną procedurę, to on nawet na jeden krok nie ustąpi i tego rolnika pędzi w jedną i drugą stronę. Rzecz w tym, żeby z tej procedury wewnętrznej, po upływie 9 lat, wykreślać to, co jest zbędne! A nie tylko dopisywać nowe punkty. I wtedy będziemy rozmawiać na równych prawach.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#RomualdAjchler">Ostatnia sprawa, dotycząca ewidencji czy map ortofoto, jak zwał, tak zwał. Pojawiają się windykacje czy zmniejszanie dopłat. Rolnik graniczy z innym rolnikiem, prawda? I tam były takie sytuacje, że jeden drugiemu odorał z jednej i z drugiej strony i wyszło to, co mu wyszło. I teraz ten, który jest obok, nie wystąpił o większe dopłaty z tytułu większej powierzchni. Tylko temu zmniejszyliście dopłatę, który wykazał, że ma więcej – bo on akurat, według map ewidencyjnych, miał tyle hektarów, a GPS-em obmierzyli podczas kontroli, że jest inaczej. I teraz przychodzi, proszę państwa, taki rolnik do mnie i mówi: panie pośle, no ja mam dokument urzędowy. Odpowiadam na to – no dobrze, ale pan nie siał. A jemu zdjęcie zrobiono tak, że las wchodzi przy granicy na odcinku 500 metrów – na 3 metry. I jest problem, a wszystko to ma być wina rolnika. Rolnik mówi: „Mam dokument urzędowy, potwierdzony przez państwowy urząd. Wszystko mam, czego ode mnie chcecie? Z czego mam się rozliczać?”</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#RomualdAjchler">Ale nawet jak jeden drugiemu nie odorał, wszystko zostaje tak, jak jest w ewidencji, to też się nie liczy to, co rolnik ma urzędowo potwierdzone. Wymyślono – po 50 latach od reformy rolnej – GPS. Dobrze, że wymyślono, ale mierzy się według tego i rolnika się karze. Rozumiem, że powinno mu się ująć tylko te dopłaty, które dostał jako nieuprawniony. Ale nie dawać mu kary! Tego typu sytuacji, jak pan prezes mówi, być może już w ogóle nie będzie za 5 lat, bo to się wszystko naprawi. Ale dlaczego karać rolnika, jeśli on tego celowo nie uczynił? I o tym na obecnym etapie mówimy – żeby to zmienić i do tych kwestii inaczej podchodzić. W jaki sposób – nie wiem, ale jesteśmy jako Komisja rolnictwa, jak przypuszczam, do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję za tę informację. Myślę, że po półroczu będzie następna informacja, bo chyba do 30 czerwca zdajecie raport o realizacji PROW-u do Brukseli, tak? To wtedy, w lipcu, byśmy poprosili o krótką informację na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#KrzysztofJurgiel">Ustawę o płatnościach będziemy rozpatrywali – prezydium ustali w piątek, kiedy to będzie. Myślę, że 14 lutego o 11.00 – to tak wstępnie mówię.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze pan poseł Babalski chciał zabrać głos, tak? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewBabalski">Tak, bo nie dostałem odpowiedzi, czy w resorcie są czynione jakiekolwiek prace nad tymi górnymi płatnościami powyżej 300 tys. euro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze pan poseł Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Chcę wrócić do pytania, które wynika z życzliwości do resortu i z programu, który mi się podoba. Jak udrożnić rynki lokalne, żeby żywność, wyprodukowana w mojej wsi, służyła przede wszystkim zaopatrzeniu sąsiedniego miasteczka, a niekoniecznie musiała wchodzić w sieci globalne i gdzieś po świecie podróżować? Jestem bardzo zainteresowany programem wsparcia dla lokalnych targowisk i chcę się dowiedzieć – to jest pytanie bardzo precyzyjne – ile tych targowisk do tej pory w Polsce powstało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#KrzysztofJurgiel">Jeszcze chwilę, jeszcze pan poseł Kalemba i potem będą odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Na temat PROW-u jeszcze powiemy, bo na ten temat nie udzielaliśmy odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławKalemba">To dobrze, to teraz ja, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KrzysztofJurgiel">To ja źle zrozumiałem. Myślałem, że jak pan prezes mówi, to już…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Nie, tu jeszcze chcieliśmy na kilka pytań odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KrzysztofJurgiel">Ale to nie ma problemu. Pan poseł Kalemba, i potem państwo. Mamy jeszcze trochę czasu. Przepraszam, jeśli wynikły jakieś nieścisłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławKalemba">Jest trochę problemów z ewidencją i mamy z tym w biurach poselskich często do czynienia. Może faktycznie warto byłoby się zastanowić – na poziomie agencji i ministerstwa – co tutaj zrobić, żeby te sprawy uporządkować. Maksymalnie uporządkować, bo wszystkiego się zrobić nie da – i podam taki konkretny przykład. Rolnik interweniuje u mnie w sprawie płatności, a problem polega zupełnie na czym innym. Otóż, dwaj synowie są spadkobiercami, jeden jest w Wielkiej Brytanii, drugi jest w Polsce i nie mogą się dogadać, jak podzielić działki. Takie sytuacje też się zdarzają. Ale tam, gdzie jest możliwość uporządkowania, to po prostu warto to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#StanisławKalemba">Podoba mi się ta dyskusja, ale dodam kilka słów gwoli sprawiedliwości. Otóż, padło tutaj nazwisko pana prezesa Bentkowskiego. Większość państwa jest doskonale w tym zorientowana, ale przecież wiemy, że kiedy Agencja była tworzona, to był spór, czy w każdym powiecie ma być oddział Agencji. Na posiedzeniu Komisji rolnictwa doprowadziliśmy do zmiany ministra i do zmiany prezesa Agencji – dlatego, że było wówczas majstrowanie! A to groziło tym, że w ogóle nie zdążymy utworzyć tej Agencji i będą zagrożone płatności. Została wówczas – w tych ostatnich miesiącach, poprzedzających pierwsze płatności – wykonana przez wielu ludzi gigantyczna praca. Szczególnie w powiatach – sam w tym uczestniczyłem – szalone tempo, organizacja lokali itd.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#StanisławKalemba">Prezesowi Bentkowskiemu udała się jedna rzecz, która nie wiem, czy się jeszcze komukolwiek udała. Bez żadnego pozwu firma informatyczna zwróciła agencji ponad 300 mln zł. Ponad 300 mln zł zwróciła agencji firma! Doskonale to pamiętam. Więc tak gwoli ścisłości – wtedy prezes Aleksander Bentkowski wykonał gigantyczną pracę prawniczą, logistyczną, porządkującą. To nie była sprawa łatwa; jego poprzednik w tej Agencji rozłożył ręce – „ja sobie z tym nie poradzę”. Musiał przyjść ktoś mocniejszy. I tylko tyle chciałem dodać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo za to doprecyzowanie. Proszę przedstawicieli ministerstwa – nie wiem, czy pani Renata? To proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#RenataZielińska">Wysoka Komisjo, ustosunkuję się do kilku pytań dotyczących PROW.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#RenataZielińska">Rozpocznę od odpowiedzi na pytania pana posła Kalemby, dotyczące realokacji na modernizację i tych 100 mln euro. Tak, jak najbardziej jest tak, jak pan przypuszcza – te pieniądze idą w pierwszej kolejności na te wnioski, które już oczekują. A że wniosków jest dużo, więc przypuszczamy, że wyczerpią tę kwotę w całości.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#RenataZielińska">Co do kwestii rent strukturalnych i powiązania tych pieniędzy z innymi działaniami – to są właśnie te pieniądze, które z rent strukturalnych są realokowane na modernizację. W zeszłej kadencji dyskutowaliśmy na ten temat i, jak to pani minister już powiedziała – decyzja Komisji Europejskiej dotycząca rent strukturalnych w naszym PROW 2007–2013 jest już ostateczna. Kwestia zwiększenia liczby beneficjentów powyżej 20,4 tys. nie wchodzi w grę, a co za tym idzie, zostały nam środki i trzeba je wykorzystać jak najbardziej efektywnie. A w modernizacji zawsze są problemy z brakiem środków, ponieważ jest to działanie, na które mamy ogromne zapotrzebowanie.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#RenataZielińska">Jeśli chodzi o pytanie na temat targowisk, to mamy precyzyjną odpowiedź: 30 września 2011 r. otwarto pierwsze targowisko, sfinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rolnego na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jest to targowisko w miejscowości Góra w woj. dolnośląskim. Wnioskodawcą było miasto i gmina Góra. Było to w ogóle pierwsze województwo, które rozpoczęło nabór wniosków. Do chwili obecnej na terenie kraju złożono 105 wniosków, a nabory trwają jeszcze w woj. lubelskim i w woj. lubuskim. W zeszłym tygodniu zakończono nabór na Podkarpaciu. Planowane jest rozpoczęcie w najbliższym czasie naboru na Podlasiu, a w II kwartale tego roku – w woj. kujawsko-pomorskim.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#RenataZielińska">Co do kwestii stopnia wykorzystania środków w PROW. To też jest prawdą, co pan poseł powiedział, że stopień kontraktacji jest rzeczywiście bardzo przybliżony w naszych działaniach i waha się na podobnym poziomie w każdym działaniu. Natomiast stopień płatności jest różny, w zależności od działania. Ale to też wynika ze specyfiki działań, bo mamy działania wieloletnie, inwestycyjne, typu melioracje, gdzie 3–4 lata trwa realizacja projektów, a jest składany tylko jeden wniosek o płatność, na koniec realizacji inwestycji. Więc to też jest różnie, ale zagrożenia w wykorzystaniu środków programu nie ma – i nie będzie takiego zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#RenataZielińska">Kwestia doradztwa. Właśnie z bieżącego monitoringu dla tego działania wnioskujemy o ostatnią realokację 40 mln euro na modernizację – ze względu na to, że rzeczywiście to działanie nie idzie tak, jak byśmy sobie zakładali. Nie wynika to absolutnie z przepisów krajowych czy z procedur Agencji. To jest efekt przepisów unijnych i wszyscy zdają sobie z tego sprawę. To jest efekt tego, że VAT jest niekwalifikowany dla rolników; to jest efekt tego, że rolnicy muszą sami wyłożyć najpierw 80% wartości, a potem otrzymują refundację. I de facto z tych 80% otrzymują refundację 43%, bo jak dołożymy do tego VAT i koszty, które ponosi rolnik, to pieniędzy jest mniej.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#RenataZielińska">Jest to również efekt tego, że te usługi doradcze, które mogą być świadczone na rzecz rolnika, niestety, ale zostały wprost wpisane w przepisy unijne, w rozporządzenie 1698. Żaden kraj członkowski nie ma możliwości „włożenia” tu jakiejś innej usługi doradczej, np. w zakresie wypełniania wniosków o płatności bezpośrednie, które mogłyby być z tej puli finansowane. Niestety, tego przepisy unijne nie przewidują. I ten problem nie jest tylko naszym problemem; problem z tym działaniem występuje we wszystkich krajach członkowskich. Miejmy nadzieję, że w przyszłości tego typu problemy, o których przed chwilą powiedziałam, zostaną dla tego działania na poziomie przepisów unijnych zniwelowane. Wygląda bowiem na to, że doradztwo będzie ważnym instrumentem na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#RenataZielińska">I jeszcze prośba pana posła Kalemby. Tak, jak najbardziej przygotujemy państwu posłom i złożymy na ręce pana przewodniczącego informację na temat jeszcze realizowanych działań, a także tych, które będą realizowane, i jakie są środki – niezależnie od tego, czy są samorządowe, czy agencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Bardzo dziękuję. Czy ktoś z państwa posłów ma jeszcze jakieś pytania do naszych gości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ZbigniewBabalski">Rzeczywiście albo nie słyszę, albo pytanie nie dociera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Proszę jeszcze raz powtórzyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ZbigniewBabalski">Tutaj jest trochę hałasu i może nie usłyszałem tej odpowiedzi. Czy w resorcie w tej chwili odbywają się prace, dotyczące górnej granicy płatności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ZofiaKrzyżanowska">Po pierwsze, to, co prezentowałam na poprzednim posiedzeniu Komisji, dotyczyło propozycji Komisji Europejskiej w zakresie redukcji płatności dla największych gospodarstw. I tam pan podaje 100 tys. euro. Najniższa granica to 150 tys. euro, gdzie redukcja, według tej propozycji, obejmowałaby do wysokości 200 tys. euro – 20% kwoty z płatności podstawowej. Płatności podstawowej, a więc z wyłączeniem zazieleniania i z wyłączeniem kosztów zatrudnienia najemnego, czyli tego zewnętrznego zatrudnienia w takich dużych gospodarstwach.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#ZofiaKrzyżanowska">Jest to propozycja KE, natomiast stanowisko naszego rządu i ministra rolnictwa odnośnie do tej propozycji będzie przedstawione pod koniec stycznia. Do tej propozycji minister rolnictwa się również odniesie – jak Polska widzi poparcie lub nie takiej propozycji KE. I to będzie państwu przedstawione jako całościowe stanowisko rządu wobec wszystkich propozycji zgłoszonych przez KE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewBabalski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dziękuję bardzo. Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Prezydium przypomina członkom Komisji o dwóch jutrzejszych posiedzeniach – o godz. 9.30 i o godz. 15.00.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Na tym zamykam posiedzenie. Informuję, że protokół będzie wyłożony w sekretariacie Komisji. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>