text_structure.xml
136 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam, że jest kworum. Przystąpimy od razu do pracy. Dzisiaj mamy dwa punkty do rozpatrzenia. W związku z tym proponuję następujący porządek obrad. Pierwszym punktem będzie pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, zawartego w druku nr 1307. Jest to druk rządowy, więc poprosimy o wprowadzenie pana ministra. Drugim punktem będzie pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw, zawartego w druku nr 1270. Czy są uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym przywitać na dzisiejszym posiedzeniu panie i panów posłów, pana ministra z zespołem oraz zaproszonych gości. Przystępujemy do pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Panie ministrze, proszę o przedstawienie projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Państwo przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Ustawa z dnia 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wprowadziła dwa rozwiązania prawne. Pierwsze, zaprojektowane w art. 14a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, opiera się na dochodzeniu roszczeń o zwrot poniesionych kosztów. Jednakże roszczenie to może być dochodzone tylko wobec sprawcy zdarzenia niebędącego wypadkiem komunikacyjnym i tylko w przypadku, gdy zdarzenie to stanowi umyślne przestępstwo, a wina sprawcy jest stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu. Drugie rozwiązanie prawne odnosi się wyłącznie do wypadków komunikacyjnych i opiera się na obowiązku comiesięcznego przekazywania przez zakłady ubezpieczeń opłaty ryczałtowej na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AdamFronczak">Projektowana ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw rezygnuje z rozwiązań prawnych wprowadzonych ustawą z dnia 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Uzasadnienie dla odstąpienia od regulacji przyjętych w ustawie z dnia 29 czerwca 2007 r. jest następujące.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AdamFronczak">Po pierwsze, problemy z wykonaniem obowiązujących przepisów. Obowiązujące rozwiązania nie mogą być skutecznie realizowane z uwagi na fakt, że brakuje na poziomie centralnym zbiorczych baz danych umożliwiających identyfikację wypadków, zdarzeń i uczestników tych zdarzeń, co w konsekwencji uniemożliwia wyliczenie rzeczywistych kosztów świadczeń udzielonych ofiarom wypadków komunikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AdamFronczak">Po drugie, mechanizm kompensacji szkody oparty na obowiązku comiesięcznego odprowadzenia opłaty ryczałtowej przez zakłady ubezpieczeń, obciążonej jednolitą opłatą wszystkich zakładów ubezpieczeń bez względu na poziom szkodowości powoduje, że opłata nie ma charakteru kompensacyjnego. Ustalenie opłaty w sposób wskazany w obecnie obowiązującej ustawie czyni z niego opłatę o charakterze daniny publicznej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AdamFronczak">Po trzecie, zgodnie z art. 131a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wysokość opłaty na lata 2009 i następne ma być ustalana przy zastosowaniu wskaźnika określonego w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw zdrowia, co stoi w sprzeczności z art. 217 konstytucji, wymagającym dla danin publicznych formy ustawy dla określenia wysokości stawki opłaty.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AdamFronczak">Po czwarte, rozwiązania zawarte w art. 14a ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych są nieuzasadnione, nie znajduje bowiem uzasadnienia dystynkcja w zakresie sposobu kompensacji szkody oparta na kryterium rodzaju zdarzeń, z których wynika obowiązek publicznego płatnika finansowania świadczeń opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. W związku z tym, że wysłuchaliśmy krótkiego wprowadzenia i uzasadnienia konieczności zmiany ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w zakresie zawartym w druku nr 1307, otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos w sprawie proponowanej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AleksanderSopliński">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowni państwo. Ustawa, która dotychczas obowiązuje, a zwana jest podatkiem Religi, zakładała, że leczenie ofiar wypadków drogowych finansowane będzie z ubezpieczania komunikacyjnego, czyli obowiązkowego ubezpieczenia OC, i że początkowo będzie w formie 12-procentowego ryczałtu. Szacowano wówczas, że do Narodowego Funduszu Zdrowia wpływać będzie rocznie od 480 do 500 mln zł tytułem ryczałtu od firm ubezpieczeniowych. Dyskusja wokół tego projektu była burzliwa. Powiem również, że w związku z przyjęciem tej ustawy firmy ubezpieczeniowe podniosły składkę ubezpieczeniową. I tak, w kwietniu 2008 r. największa firma ubezpieczeniowa, jaką jest PZU, podniosła składkę o 10%. Z tego wynika moje pytanie do ubezpieczycieli, czy jeśli przyjmiemy tę ustawę, firma ubezpieczeniowa jest gotowa obniżyć składkę, którą podwyższyła, o 10%?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AleksanderSopliński">W maju tego roku złożyłem interpelację do ministra zdrowia w sprawie zamrożenia przez Narodowy Fundusz Zdrowia 219 mln zł – wtedy była to taka kwota – na leczenie ofiar wypadków. Uzyskałem wówczas odpowiedź, że od października 2007 r. do marca 2008 r. z tego ryczałtu wpłynęło 268 mln 297 tys. zł. W okresie październik-grudzień 2007 r. była to kwota 123 mln 530 tys. zł, w styczniu 2008 r. – 53 mln zł, w lutym 2008 r. – 42 mln zł, w marcu 2008 r. – 48 mln zł. Natomiast śladowe ilości zostały wykorzystane faktycznie na leczenie ofiar wypadków. Dlatego wydaje mi się, że bardzo słuszna jest decyzja zmiany całej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#AleksanderSopliński">Mam jeszcze pytanie do pana ministra, bo w myśl art. 131a wysokość wskaźnika będzie określana corocznie do 30 września roku następnego. Czy wysokość wskaźnika we wrześniu tego roku została już określona – bo przecież dopiero teraz rozpatrujemy tę ustawę – w terminie do 30 września na rok 2009? Pytam, ponieważ w myśl art. 131a pkt 2 wysokość wskaźnika będzie określana corocznie w terminie do 30 września i ma zastosowanie w roku następnym. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Hoc. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Mam do poruszenia dwie istotne sprawy i pytanie do rządu. Załóżmy, że zniknie „podatek Religi” – nasuwa się takie samo pytanie, jakie zadał przed chwilą pan poseł Sopliński. Wydawałoby się racjonalnym krokiem, że firmy ubezpieczeniowe powinny obniżyć składkę. Jednakże firmy ubezpieczeniowe już zapowiadały, że tych składek nie będą obniżać, a nawet przeciwnie – niektóre zapowiadają, że być może nastąpi wzrost składek OC. Spotykamy się z nieracjonalną argumentacją, ponieważ z jednej strony znika coś, z powodu czego firmy podwyższały składki, a teraz mówią, że nie będzie obniżki, a może nawet będzie podwyżka. Oczywiście my wiemy, że to ma związek z tym, że wszedł w życie Kodeks cywilny, który w art. 446 mówi o tak zwanej instytucji zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w nieszczęśliwym wypadku, ale fakt jest faktem. To pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#CzesławHoc">Druga istotna sprawa. Pani minister Kopacz cały czas zapowiadała, że jeśli zostanie zniesiony tak zwany podatek Religi, będzie alternatywny projekt ustawy, która będzie zobowiązywać ubezpieczycieli do partycypacji w kosztach leczenia ofiar wypadków. Na ile nam wiadomo – zresztą pani minister chyba też to powiedziała – takiego alternatywnego projektu ustawy nie ma. Zatem firmy corocznie wpłacały Narodowemu Funduszowi Zdrowia 12% od wszystkich ubezpieczycieli, co dało około 700 mln zł – tak podają oficjalne statystyki. A teraz nagle okazuje się, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie otrzyma ani grosza, nie mamy alternatywnego projektu ustawy, a firmy nie tylko nie obniżą, ale i mogą podwyższyć składki OC. Kieruję więc prośbę do rządu o wskazanie racjonalnego działania i racjonalnych argumentów, które by przemawiały za tym, że państwo decydują się na to z racjonalnych przesłanek, a nie politycznych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Cymański, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszCymański">Ja w tym samym duchu. Panie przewodniczący, Szanowna Komisjo. Mam prośbę do przedstawicieli ministerstwa, aby zechcieli zinterpretować i może twórczo rozwinąć oficjalne wypowiedzi, w tym również pani minister, cytuję: że „skutków i kosztów leczenia ofiar wypadków nie będą ponosić wszyscy kierowcy, tylko sprawcy tych wypadków” i że będą te koszty pokrywane, cytuję: „z polis konkretnych osób”. Jak to się ma do elementarnej zasady funkcjonowania towarzystw ubezpieczeniowych, bo obserwując reakcję na te słowa przedstawicieli poszczególnych towarzystw, zauważyłem na ich twarzach ślady uśmieszków? Nie wiem, co to znaczy. Czy to jest po prostu kompletne nieporozumienie i niezrozumienie tego, na czym polega istota ubezpieczeń? I co to znaczy, że ma to być pokryte z mojej polisy? Na czym ten cud – ja rozumiem, że na cuda stawiacie – ma polegać, jeżeli chodzi o pieniądze? To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszCymański">Po drugie. Czy ministerstwo ma świadomość – niezależnie od losów reformy zdrowotnej, czy będzie weto, czy nie – że cały czas mamy do czynienia z głębokim niedofinansowaniem Narodowego Funduszu Zdrowia z wszystkimi tego skutkami? Wprowadzenie w tym momencie w sposób rewolucyjny – ale w rozumieniu rewolucji ulicznej – bez przemyślenia i bez efektu dla kieszeni kierowców, jest działaniem – przepraszam za to słowo – sabotażowym. Dlaczego państwo, zapowiadając zmiany, nie chcą się najpierw zastanowić i przygotować rozwiązania, które by jednak nie odcinały tej życiodajnej strużki pieniędzy dla Narodowego Funduszu Zdrowia? Czy naprawdę 700 mln zł dla Narodowego Funduszu Zdrowia to jest nic? To stanowisko jest szokujące. I bardzo bym prosił, żeby w tej chwili jasno wypowiedzieli się przede wszystkim ubezpieczyciele, czy realne są jakiekolwiek obniżki – bo słychać głosy, że mogą być podwyżki, zresztą z innych względów, bo przecież system ubezpieczeń działa na podstawie jeszcze innych przesłanek. Mówię przede wszystkim w interesie pacjentów, bo niedofinansowanie jest faktem – i to podkreślam – niezależnie od tego, co się będzie dziać z ustawami zdrowotnymi. To jest szokujące.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszCymański">Tak więc pytania są dwa i bardzo bym prosił pana przewodniczącego o to, żeby czuwał, aby odpowiedzi zostały udzielone. A jeśli pytania są niewygodne i rząd nie chce odpowiadać, to niech powie, że nie chce. To też jest jasne. Ale najgorzej jest mydlić oczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Wrona, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WaldemarWrona">Pamiętajmy, że do tej pory zebrano około 700 mln zł z tych składek. Wiemy, że liczba osób posiadających samochód i tych, które ubezpieczają samochody, w Polsce systematycznie wzrasta. Może się okazać za rok, za dwa lub trzy, że ta kwota wyniesie nie 700 mln zł, tylko 1 mld zł czy 1 mld 200 mln zł albo więcej. Niewątpliwie jest to bardzo duży zastrzyk finansowy dla Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WaldemarWrona">Pamiętajmy o tym, że pan Krzysztof Kuszewski z Państwowego Instytutu Higieny stwierdził, że tylko koszty udzielenia podstawowej pomocy osobom, które uczestniczą w wypadkach, takiej jak dojazd karetki na miejsce wypadku, wykonanie czynności ratunkowych i przewiezienie do szpitala, to łączny średni koszt rzędu 210 mln zł. Czy pieniędzy pochodzących z tych ubezpieczeń nie można by było rozdzielić na dwie części – na leczenie szpitalne i na doposażenie pogotowia ratunkowego, bo zdarza się w wielu powiatach, że jest jedna karetka wypadkowa i jedna karetka tak zwana erka, a to jest za mało? Czy za te środki nie można by było zwiększyć liczby karetek wypadkowych, aby one jak najszybciej docierały do miejsca wypadku? Czy rząd zamierza w jakikolwiek sposób pokryć straty, jakie poniesie Narodowy Fundusz Zdrowia po uchyleniu tej ustawy, aby zrekompensować znaczny uszczerbek finansowy? Pamiętajmy, że tę stratę można liczyć w miliardach złotych, jeżeli ta ustawa zostanie uchylona. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, myślę, że na tym etapie należałoby udzielić odpowiedzi na udzielone pytania, łącznie z pytaniem, jakie na początku zadał pan poseł Sopliński, który wspomniał datę 30 września. Proszę uprzejmie, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Jeśli chodzi o termin, rzeczywiście, tak jest zapisane, że w latach następnych wskaźnik będzie ustalany do 30 września, natomiast w art. 4 ust. 2 jest zapis, który mówi, że „Wysokość wskaźnika, o którym mowa w art. 131a ust. 1 ustawy wymienionej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, na rok 2009 określa się w terminie do dnia 30 listopada 2008 r.”. W związku z tym minister zdrowia nadal prowadzi prace w tym zakresie – po porozumieniu z Funduszem w tym miesiącu spłynęły różnego rodzaju dane, które są analizowane – i pracuje nad określeniem tego wskaźnika. Ponieważ ustawa obowiązuje, prace trwają. Do 30 listopada są jeszcze dwa tygodnie i do tego terminu na pewno minister określi wysokość wskaźnika. Natomiast podjęcie z naszej strony działania w zakresie pilności tej ustawy wynika z tego, że nie chcemy, aby od przyszłego roku ta danina publiczna nadal był ponoszona. A dlaczego? Myślę, że uszczegółowią to pan dyrektor z Narodowego Funduszu Zdrowia oraz dyrektor Departamentu Ubezpieczenia Zdrowotnego Ministerstwa Zdrowia, jeżeli pan przewodniczący dopuści ich do głosu. Natomiast ja generalnie powiem, że w chwili obecnej na kontach Funduszu mamy około 700 mln zł z tego tytułu, jeśli chodzi o zidentyfikowane potrzeby, na jaki cel te pieniądze były zbierane, jest to kwota 20 mln zł, a wypłaconych środków finansowych – 5 mln zł. W związku z tym, jeśli państwo zestawią kwoty 5 mln zł, 20 mln zł i 700 mln zł, to zobaczą nieracjonalność utrzymywania ustawy w tym zakresie. Nie jest przecież żadną tajemnicą, że były prowadzone prace – zgodnie z tym, co pani minister zapowiadała – aby znaleźć inne rozwiązanie, bo nie wszyscy ponoszą konsekwencje wypadków, szczególnie popełnionych pod wpływem alkoholu, czy innych negatywnych zdarzeń. Wydawało się, że takie rozwiązania są możliwe, ale wymagają one gigantycznych zmian w legislacji i nie są to sprawy proste do rozstrzygnięcia w ciągu kilku miesięcy. Dlatego, jeśli pan przewodniczący pozwoli, chciałbym prosić te dwie wymienione osoby, aby odniosły się do pytań postawionych przez panów posłów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JacekChojnacki">Jacek Chojnacki, Departament Ubezpieczenia Zdrowotnego. Chciałbym poruszyć kwestię prac legislacyjnych, które były prowadzone nad drugim rozwiązaniem, czyli wprowadzającym roszczenie regresowe dla publicznego płatnika, a więc nie tylko Narodowego Funduszu Zdrowia, ale i innych podmiotów finansujących świadczenia opieki zdrowotnej, jak na przykład Ministra Zdrowia. Tak naprawdę problem z wprowadzeniem nowej regulacji wynika z tego, że na poziomie centralnym nie są prowadzone żadne bazy danych, które umożliwiłyby Narodowemu Funduszowi Zdrowia i Ministrowi Zdrowia uzyskanie informacji potrzebnej do dochodzenia roszczeń regresowych. Poza tym wątpliwości budzi także konstytucyjność takiego rozwiązania regresowego – zapewnienia równego dostępu świadczeniobiorcom do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – dlatego że środki uzyskiwane z zakładów ubezpieczeń, tak naprawdę, to są środki prywatne. Z tym również wiąże się kwestia wątpliwości konstytucyjnych. Ten przyspieszony tryb jest spowodowany także tym, że bodajże w styczniu Trybunał Konstytucyjny ma procedować nad konstytucyjnością przepisów tej ustawy, której zmianę proponujemy i ewentualnie, żeby uprzedzić Trybunał Konstytucyjny, proponujemy takie rozwiązanie doraźne. Natomiast trwają analizy w Ministerstwie Zdrowia nad ewentualnym wprowadzeniem takiego rozwiązania, które by było i konstytucyjne i możliwe do wykonania. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DariuszJarnutowski">Dariusz Jarnutowski, dyrektor Departamentu Ekonomiczno-Finansowego. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chciałbym tylko potwierdzić słowa pana ministra, że do Funduszu wpłynęło w tym roku 519 mln zł, natomiast w czwartym kwartale roku ubiegłego – 123 mln zł, czyli łącznie 642 mln zł, z czego do dzisiaj Funduszowi udało się wydać 5 mln zł. Problem, jaki napotkał Fundusz, dotyczył identyfikacji ofiar wypadków, ponieważ bazy danych – jak już pan dyrektor wspomniał – gromadzonych na poziomie centralnym nie zawierają informacji o tym, kto jest sprawcą wypadku, a kto jest ofiarą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Widzę, że jeszcze zgłaszają się panowie posłowie Arłukowicz, Wrona i Latos. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BartoszArłukowicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Trudno się zgodzić z argumentacją pana ministra, który twierdzi, że nie potrzebujemy 700 mln zł, dlatego że nie potrafimy ich wydać. Tak to możemy zinterpretować, że nie chcemy tych 700 mln zł, bo nie wiemy, jak je wydać. Panie ministrze, może warto by było jednak włożyć trochę trudu w to, aby wprowadzić system identyfikacji ofiary i przyczyn wypadku i nie zabierać tych pieniędzy, bo dzisiejsza sztuczka PR-owska, którą państwo stosujecie, to nic innego jak oszukanie 14 mln polskich kierowców, że będą płacić mniej, a nie będą płacić mniej, o czym wszyscy wiedzą – wie o tym rząd, i my, i ubezpieczyciele. Kierowcy dostaną tylko informację o tym, że od 1 stycznia nie będą płacić dodatkowego podatku, ale płacić będą dokładnie tyle samo. Chciałbym więc zapytać, panie ministrze, czy naprawdę jedynym rozwiązaniem, według ministerstwa, jest to, żeby zabierać te pieniądze, skoro nie umiemy ich wydać. A może warto się zastanowić, jak to zrobić? Tak naprawdę, to chciałem panu zadać pytanie, dlaczego państwo to robicie. Dlaczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo, jeszcze raz pan poseł Wrona, a potem pan poseł Latos.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WaldemarWrona">Mam pytanie. Czy przy obecnych jednorodnych grupach pacjentów nie można stworzyć procedury, w której podstawą byłoby zaznaczenie – uczestnik kolizji czy wypadku drogowego? Za tym idą inne procedury. Szpital wypełnia, pogotowie wypełnia, trafia to do Narodowego Funduszu Zdrowia, a ten ma podstawy, aby wypłacić pieniądze. To nie NFZ i szpital ma decydować, kto jest sprawcą wypadku. To jest rola ubezpieczyciela. Narodowy Funduszu Zdrowia ma wypłacić pieniądze. Natomiast stwierdzenie, kto był sprawcą wypadku, należy do ubezpieczyciela, ewentualnie do sądu. Fundusz musi otrzymać pieniądze. Wystarczy po prostu wprowadzić przy jednorodnych grupach pacjentów zapis uczestnik kolizji czy wypadku drogowego i na tej podstawie Fundusz będzie mieć pełne prawo do wypłaty świadczeń za udzielaną pomoc. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Latos, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie ministrze, pan podał dane statystyczne, mówiąc, że zidentyfikowane potrzeby stanowią kwotę około 20 mln zł. Powiem szczerze, że trudno nie być zaskoczonym taką kwotą, co wynika z prostego rachunku. Myślę, że możemy tu zastosować bardzo proste wyliczenie, że jeżeli liczbę ofiar wypadków drogowych szacuje się na 60–70 tys. rocznie i to pomnożymy przez tylko 1000 zł na jednego pacjenta, to już jest kwota 60–70 mln zł. Gdyby to było 10 tys. zł, to jest to właśnie kwota, która już mamy zebraną, czyli 600–700 mln zł. A zapominamy przy tym o częstej potrzebie wieloletniej rehabilitacji, czy też wielomiesięcznego leczenia.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#TomaszLatos">W związku z powyższym, panie ministrze, po pierwsze, mam wątpliwość – jak uważam, uzasadnioną – odnośnie do państwa wyliczeń. Podałem banalny przykład, a przecież wśród nas jest wielu lekarzy, którzy wiedzą, jak naprawdę kosztowne jest leczenie chorego po wypadku samochodowym, nie tylko w oddziałach intensywnej opieki medycznej, ale i w oddziałach urazowych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#TomaszLatos">Wreszcie dodatkowa kwestia, panie ministrze. To jest dla mnie sytuacja niezrozumiała, a nawet kuriozalna. Państwo macie pewien problem z wydaniem tych pieniędzy. Ustawa weszła rok temu, pojawiły się określone problemy i zamiast analizować, co można zrobić, aby te pieniądze móc uruchomić, jakich ewentualnie dokonać zmian w prawie – w tej ustawie czy innych aktach prawnych – aby te pieniądze mogły być uruchomione, państwo lekką ręką rezygnujecie z potężnego zasilenia budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, dodatkowo w sytuacji kryzysu, rozpoczynającej się recesji, kiedy te wpływy w kolejnych latach nie będą rosły, jak do tej pory, panie ministrze – oby nie spadały – na dodatek w sytuacji, kiedy wszyscy się zgadzamy, i państwo, nie znajdując tych pieniędzy, przecież też tego nie kwestionujecie, że tak naprawdę pieniędzy w systemie jest za mało i trzeba nad tym myśleć. Jest między nami różnica w tym zakresie. My mówimy, że już trzeba wpompować do systemu więcej pieniędzy, a państwo mówicie, że dopiero po wprowadzeniu państwa reform można będzie ewentualnie zacząć o tym dyskutować. Niestety, pieniędzy jest za mało, a państwo rezygnujecie z tych dużych przecież środków.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#TomaszLatos">Kolejna sprawa, panie ministrze. A co będzie, jeżeli ubezpieczyciele nie obniżą stawek – co wydaje się wysoce prawdopodobne – albo obniżą nieadekwatnie, a za kilka lat, w związku z powszechnością tego typu rozwiązań w Unii Europejskiej, będziemy ponownie wprowadzać ten podatek? Jak rozumiem, zgodnie z tą logiką, wówczas ubezpieczyciele będą mieć pretekst, aby znowu podnieść koszty ubezpieczyciela.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#TomaszLatos">W związku z tym namawiam – na etapie, na którym jeszcze jesteśmy, jest jeszcze taka możliwość – żeby zmienić państwa filozofię, zacząć szukać rozwiązań, które umożliwią wydatkowanie tych pieniędzy, chociażby po to, żebyśmy nie przeżywali tego, co zdarzyło się na początku funkcjonowania kas chorych, kiedy pan minister Łapiński lekką ręką je likwidował, a później wszyscy ponosiliśmy tego skutki i do dzisiaj uważa się to dość powszechnie za błąd. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz proszę pana posła Arłukowicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BartoszArłukowicz">Mam jeszcze jedno pytanie do pana ministra.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BartoszArłukowicz">Panie ministrze, czy jest pan w stanie dzisiaj, w czasie tego posiedzenia Komisji i pierwszego czytania rządowego projektu ustawy, publicznie stwierdzić, że polskim kierowcom chociaż o złotówkę spadnie stawka ubezpieczeniowa po wprowadzeniu tej ustawy i o ile – według wyliczeń ministerstwa – obniży się składka ubezpieczeniowa polskich kierowców po wprowadzeniu tej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Łukacijewska, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pamiętam okres wprowadzania tak zwanego podatku Religi. W tym przypadku zastosowano zasadę zbiorowej odpowiedzialności, czyli bez względu na to, czy ktoś spowodował wypadek, czy nie, wszyscy właściciele pojazdów, którzy je ubezpieczają ubezpieczeniem OC, byli zmuszeni do tego, aby od nich był pobierany haracz na leczenie ofiar wypadków. Pamiętam oczywiście oburzenie nas wszystkich, którzy posiadamy samochody, że taka zbiorowa odpowiedzialność była kiedyś w innych systemach.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ElżbietaŁukacijewska">Natomiast rozumiem oburzenie związane z tym, czy jeżeli przyjmiemy ustawę, która pozbawia wpływu kilkuset milionów złotych do Narodowego Funduszu Zdrowia, za tym pójdą obniżenia kosztów ubezpieczenia OC. I faktycznie wczoraj usłyszałam w mediach komunikat, że według ubezpieczycieli nie będzie to żadną podstawą do obniżenia składek. Wywołuje to pewne zdziwienie z naszej strony... Mówię nie o posłach, tylko o użytkownikach samochodów – rozumiem, że państwo z PiS-u lubicie się śmiać. Nie wiem, czy na sali są przedstawiciele ubezpieczycieli, ale chciałabym zapytać, co powoduje, że w przypadku zmiany ustawy składki na ubezpieczenie OC nie zostaną obniżone, a więc pozostaną na obecnym poziomie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ElżbietaŁukacijewska">W związku z tym mam pytanie do pana ministra, czy państwo przewidujecie przyjęcie takiego zapisu, że sprawca wypadku odpowiada indywidualnie, ze swojej polisy ubezpieczeniowej, za cały proces leczenia poszkodowanego lub ponoszenie tych wszystkich kosztów, które wiążą się z ewentualnym kalectwem, bo – jak myślę – tak naprawdę o to chodziło nam wszystkim. Jeżeli ktoś jest sprawcą wypadku, to powinien odpowiadać za to od początku do końca, z pełną konsekwencją. Natomiast ja nie widzę powodu, dla którego cała społeczność posiadająca samochody miałaby odpowiadać za tych, którzy kierują samochodem nieodpowiedzialnie lub pod wpływem alkoholu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Teraz udzielę głosu sobie – czekałem już dość długo. Znam akurat kulisy wprowadzenia tej ustawy i pamiętam gorącą dyskusję, która się wtedy toczyła.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BolesławPiecha">Sprawa ubezpieczeń komunikacyjnych i leczenia ofiar wypadków nie jest nowa. Dokładnie od 2002 r. rozpoczęły się prace. Na początku miały spowodować, żeby koszty leczenia ofiar wypadków były regresem ubezpieczyciela w stosunku do wykonawcy, czyli do świadczeniodawcy. Jak słusznie podkreślił przedstawiciel Departamentu Ubezpieczenia Zdrowotnego, sprawa budziła ogromne wątpliwości konstytucyjne, zwłaszcza jeśli chodzi o art. 68, ponieważ środki takie na pewno nie są środkami publicznymi. Zgadzamy się? Są to środki prywatne – komercyjny ubezpieczyciel komunikacyjny. Dlatego też w tak zwanym międzyczasie powstała druga koncepcja – ryczałtu. Ryczałt przekazywany przez ubezpieczycieli komunikacyjnych Narodowemu Funduszowi Zdrowia, i płatnik, Narodowy Fundusz Zdrowia, eliminuje argument, że to nie są środki publiczne, ponieważ środki Narodowego Funduszu Zdrowia są środkami publicznymi, mimo iż składają się z prywatnych składek każdego objętego ubezpieczeniem. To są dwie rzeczy. Prawda? Zatem ten warunek został spełniony.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#BolesławPiecha">Państwo wycofujecie się całkowicie z tych rozwiązań, które były zaplanowane z dwóch powodów – jak zrozumiałem. Resztę możemy pominąć. Pierwszym powodem jest niekonstytucyjność i dotyczy ona art. 217 – jeśli dobrze pamiętam – i głównie art. 131a. Na posiedzeniu Komisji Zdrowia i w trakcie pracy nad tym projektem były jeszcze dyskusje na ten temat, czy minister może określić wysokość wskaźnika, który jest daniną publiczną, bo jest – jest ściągany w sposób przymusowy, przy pomocy rozporządzenia. To jest kwestionowane. Jednak art. 131a jest znacznie bardziej rozbudowany. Na dobrą sprawę, gdyby go trochę inaczej czytać, to on spełnia warunki rozporządzenia, bo ustawowo wskazuje wszystkie składniki, które powinny być w algorytmie dotyczącym obliczenia tego wskaźnika. Na ten temat miał się wypowiedzieć Trybunał Konstytucyjny. Pani przewodnicząca Łukacijewska, przypomnę, że to właśnie Platforma Obywatelska zgłosiła to do Trybunału Konstytucyjnego, po czym w styczniu wycofała ten wniosek z Trybunału. To po pierwsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">„Wciąż nie jesteśmy w stanie stworzyć wydajnego systemu identyfikacji ofiar i dopasowania ich do sprawców poszczególnych wypadków” – Gazeta Prawna. Czyli nieudolność stworzenia systemu identyfikacji jest czołowym argumentem – ustawa do kosza. Taką argumentację trudno przyjąć, bo ja sądzę, że jest to możliwe. W art. 131 ustawy jest wskazane, które instytucje i co mają raportować. A że nie raportują... Nie raportuje również policja, to ja wiem, bo zawsze najtrudniejszym elementem w uzgodnieniach międzyrządowych jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jeśli ma mocnego ministra, to mówiąc cynicznie, nikt tego nie przeskoczy. A tam pojawia się właśnie ta konieczność identyfikacji. To nie jest tylko przytyk do obecnego składu – poprzedni był podobny. Walka tam zawsze była trudna i jeśli chodzi o zadanie identyfikacji, które jest odpłatne, nie jest za darmo, policja się z tego nie wywiązuje, bo nie potrafi, nie chce albo tym się nie zajmuje – może lepiej gonić „kiboli” po błoniach w Warszawie. To są te dwa argumenty, które powodują, że zmieniacie tę ustawę. Przypomnę, że w państwach europejskich te rozwiązania – zarówno regres, jak i ryczałt – są stosowane.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">Kolejna sprawa, dotyczy kwestii wprowadzenia podwyżki. To jest pytanie do ubezpieczycieli. Polska Izba Ubezpieczeń w trakcie prac nad tą ustawą półtora roku temu w różnych wypowiedziach prasowych straszyła 20–25-procentową zwyżką składki ubezpieczenia OC. Jeżeli państwo zaprzeczycie, jestem w stanie wskazać w mediach wasze deklaracje z tego okresu. Podwyżka rzędu 20–25% miała być skutkiem wprowadzenia ryczałtu za leczenie poszkodowanych. Proponowałbym nie nazywać tego podatkiem Religi, ponieważ to podatkiem nie jest. Teraz państwo oświadczają jednoznacznie – znowu cytuję „Gazetę Prawną” – że nie należy się spodziewać najmniejszej chociażby obniżki, natomiast należy się spodziewać podwyżki. Jaki jest argument? Zwracam się do Polskiej Izby Ubezpieczeń. Podobno niedawno wszedł w życie art. 446 ust. 4 Kodeksu cywilnego, który natychmiast powoduje ogromny wzrost składki. Czy wiedzą państwo, co mówi ten artykuł? On nie mówi nic o leczeniu ani rehabilitacji. On mówi tylko to, że rodzinie za śmierć osoby bliskiej może się należeć zadośćuczynienie. I na to zadośćuczynienie – z tego, co rozumiem – ubezpieczyciele chcą przeznaczyć 700 mln zł rocznie plus. Czy wiedzą państwo, ile już przeznaczyły? Może przedstawiciele Polskiej Izby Ubezpieczeń odpowiedzą, ile już tych zadośćuczynień wypłaciły, bo ta ustawa obowiązuje, i ile się spodziewają tych zadośćuczynień wypłacić? Jeżeli znam życie, to nie oprze się to na 100 mln zł, a musimy pamiętać, że 600–700 mln zł to jest ta składka, która dzisiaj jest pobierana w formie ryczałtu. Takie tłumaczenie trudno jest przyjąć. Wygląda na to, że każdy ruch w prawie, który tyka polskich ubezpieczycieli komunikacyjnych, jest wygrywany na ich korzyść. Nie wiem, co w związku z tym robi Komisja Nadzoru nad Ubezpieczeniami.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">Wiemy, jaki jest zysk polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Wiemy, jakie są wyniki finansowe związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi. Z oficjalnych danych wynika, że nie ma tam straty, jest nadwyżka, a teraz sugeruje się – na polskich drogach ginie dużo ludzi, bo 6 tys. osób – że te 6 tys. osób „zje” koszty leczenia 60 tys. osób, plus jeszcze będzie superata. To jest bardzo ważne pytanie, na które – zgadzam się z panią przewodniczącą Łukacijewską – ubezpieczyciele powinni jednoznacznie odpowiedzieć, co się stało, że ubezpieczenie znowu ma wzrosnąć.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">Sądzą, że ta dyskusja będzie trwać. Złożę w tym zakresie stosowny wniosek, bo jest to jednak próba defensywnego uniku ze strony Ministerstwa Zdrowia – zamiast próbować zmierzyć się z tym systemem identyfikacji i z ewentualną luką prawną dotyczącą wskaźnika, określonego na każdy kolejny rok, który ma być wydany w rozporządzeniu, to wyrzuca się to, co od wielu lat postulowane przez służbę zdrowia udało się wprowadzić do polskiego porządku prawnego. To, że dzisiaj nie da się wykorzystać tych 700 mln zł, wcale nie musi być usprawiedliwieniem na to, żeby tego nie popierać.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">Ostatnia sprawa. Budzi moje ogromne wątpliwości i bardzo protestuję odnośnie do tego, co tu zostało powiedziane o odpowiedzialności zbiorowej. Pani poseł, każde ubezpieczenie wiąże się z odpowiedzialnością zbiorową. Niektórzy nie będą mieć stłuczki, nawet draśnięcia, ani raz w życiu i rok w rok płacą składkę. Niektórzy umrą na ulicy z powodu zawału serca, nie będąc nigdy u lekarza, a płacą miesiąc w miesiąc składkę. Proszę więc nie mówić o odpowiedzialności zbiorowej, bo tak są skonstruowane systemy ubezpieczeń. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#CzytamwypowiedźrzecznikaMinisterstwaZdrowia">Może najpierw rząd zajmie się odpowiedzią na zadane pytania, a potem jeszcze głos zabiorą – widzę, że się zgłaszają – pani poseł Janowska, pan poseł Sopliński i pan prezes Włodarczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Myślę, że dwa pytania, które zadał pan poseł Arłukowicz, uprzejmy był odpowiedzieć pan przewodniczący. Na pytanie, dlaczego, pan przewodniczący odpowiedział. W pierwszej części swojej wypowiedzi również mówiłem, dlaczego. Myślę więc, że nie będziemy już powracać do tego pytania, dlaczego, bo to zostało wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AdamFronczak">Natomiast pytanie, czy jestem w stanie zadeklarować, że o złotówkę spadnie ubezpieczenie, jest naprawdę zaskakujące, dlatego że mógłbym cokolwiek deklarować, gdybym chociaż raz w życiu rozmawiał z przedstawicielami PIU, którzy są tutaj na sali. Nie rozmawiałem z ubezpieczycielami, więc nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy o jedną złotówkę spadnie ubezpieczenie. Ja nie rozmawiałem. W związku z tym myślę, że najlepiej byłoby – jak pan przewodniczący był uprzejmy się zwrócić – żeby osoby reprezentujące Polską Izbę Ubezpieczycieli wypowiedziały się w tej kwestii, jak widzą dalsze kształtowanie stawek ubezpieczenia OC.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#AdamFronczak">Jeśli chodzi o system identyfikacji sprawców, ofiar itd., może się wydaje – bo tak tu sobie dyskutujemy – że ministerstwo „cyk” i stworzy system. Proszę państwa, to jest gigantyczna praca wymagająca doposażenia przede wszystkim policji – lepszego wyposażenia w sprzęt komputerowy, w systemy informatyczne. Państwo wiedzą, jak pracuje policja w Polsce, jak się ręcznie pisze protokoły itd. Nie jest tak, jeśli chodzi o przekazywanie danych, że wszystkie instytucje w Polsce mają jednakowy poziom informatyzacji. Trzeba stworzyć potężny system, poprawić wiele elementów w tym systemie, bo to się będzie wiązać z kosztami inwestycyjnymi – o tym na roboczo były rozmowy – a potem z utrzymywaniem i przekazywaniem tych danych. To jest również kwestia sądownictwa. Aparat sądowy, policyjny, ubezpieczycieli przekazuje dane. Badając tę sprawę i pracując nad próbą nowelizacji ustawy, która była do tej pory, natrafiliśmy na wiele problemów. I nie odżegnujemy się od kwestii znalezienia lepszego rozwiązania w przyszłości, ale to wymaga skoordynowanych działań nie tylko legislacyjnych, o których wspominałem, ale również finansowych, inwestycyjnych. Jest to więc bardzo złożony proces, który wymaga skoordynowanego, szerokiego podejścia do problemu. Dlatego myślę, że jeżeli przedstawiciele Polskiej Izby Ubezpieczeń zabiorą głos w kwestiach, które tutaj padały z ust kilku parlamentarzystów, to będziemy wiedzieć, dlaczego takie jest podejście do tych składek. Tak więc ja na razie dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Zgłosiła się pani poseł Janowska. Jednak ja, panie ministrze, mam bardzo ważną uwagę. Według ocen skutków regulacji, nie kto inny, tylko pan, jako przedstawiciel rządu, konsultował ten projekt z Polską Izbą Ubezpieczeń, Polskim Biurem Ubezpieczeń Komunikacyjnych, Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym. Tak więc nie jest tak, że pan nie wie, co oni mówili. Pewnie pan nie doczytał, za przeproszeniem. Oni na pewno swoje opinie na ten temat wyrażali.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#BolesławPiecha">A może jeszcze teraz, przed panią poseł Janowską, przedstawiciel Polskiej Izby Ubezpieczeń zechciałby zabrać głos i obiecać, że składki nie wzrosną. Proszę przedstawić się do protokółu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GrzegorzPrądzyński">Jan Grzegorz Prądzyński, wiceprezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#GrzegorzPrądzyński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Chciałbym tylko przypomnieć dwie rzeczy. Po pierwsze, że kwestie podwyżki czy też obniżki, nie są zerojedynkowe – to nie działa w ten sposób. Po drugie, towarzystwa ubezpieczeń prowadzą działalność komercyjną i indywidualnie. W związku z tym wszelkiego rodzaju działania dotyczące zniżek czy też podwyżek wynikają z indywidualnych decyzji każdego towarzystwa.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#GrzegorzPrądzyński">Wracając do OC, trzeba pamiętać o kilku elementach. Po pierwsze, że składki OC w Polsce należą w dalszym ciągu do najniższych – jeśli nie są najniższe – w Europie, natomiast samochody mają takie same wypadki jak na Zachodzie, a koszty napraw samochodów i oczywiście wypadków oraz kosztów leczenia są prawie porównywalne z zachodnimi. Tak więc chciałbym powiedzieć w imieniu polskich ubezpieczycieli, że niestety działalność ze składek OC – poza jednym towarzystwem – jest generalnie niedochodowa. Towarzystwa notują straty ze sprzedaży polis OC.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#GrzegorzPrądzyński">Drugi element. Od momentu wprowadzenia „podatku Religi”, czy też ryczałtu – przepraszam – byliśmy świadkami dynamicznego wzrostu liczby samochodów, ale nie poszła za tym budowa dróg, poprawa infrastruktury. To oznacza, że ubezpieczyciele wypłacają coraz wyższe odszkodowania. Pamiętajmy, że dodatkowe leczenia nieopłacane ze środków NFZ obarczają ubezpieczycieli. I jednocześnie nowe regulacje, o których tutaj państwo już mówili, czyli przepisy Kodeksu cywilnego w sprawie zadośćuczynienia, także obciążają ubezpieczycieli. Oznacza to, że decyzje dotyczące ceny składki OC będą indywidualnymi decyzjami każdego towarzystwa.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#GrzegorzPrądzyński">Pamiętajcie państwo, że towarzystwa będą walczyć o swoich klientów. Ryczałt stanowi część kalkulacji składki. W momencie, kiedy zostanie zlikwidowany, towarzystwa będą analizować, czy o tę część mogą, czy nie mogą obniżyć składki. Jako Polska Izba Ubezpieczeń nie możemy złożyć stanowczo deklaracji – tak, będzie obniżka. Ale na pewno w sytuacji likwidacji tego elementu kosztowego każde towarzystwo przemyśli swoją politykę cenową. Tak więc nie można z pewnością powiedzieć, że będzie decyzja o zniżce, ale z pewnością można powiedzieć, że będzie podwyżka, jeśli to nie zostanie zlikwidowane, bo trzeba wiedzieć, że żyjemy w kraju, w którym jednak rozwija się import i sprzedaż samochodów, drogi są takie, jakie były, a przy odszkodowaniach, które ubezpieczyciele muszą wypłacać, jest to olbrzymi problem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że nadal opłaca się prowadzić ubezpieczenia w Polsce, bo pan tak mówił, jakby się nic nie opłacało prowadzić. To jest coś strasznego.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#BolesławPiecha">Czy może mi pan powiedzieć, jaki przepis państwowy ogranicza wysokość składki OC w polskim państwie?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#GrzegorzPrądzyński">Tak, oczywiście, mogę to powiedzieć. To jest zamożność społeczeństwa. Powyżej pewnego poziomu społeczeństwa nie będzie po prostu stać na płacenie składki OC, ludzie przestaną ją kupować, coraz więcej samochodów będzie jeździć bez ubezpieczenia OC. Wówczas będziemy mieć naprawdę...</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BolesławPiecha">Czy to jest przestępstwo?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#GrzegorzPrądzyński">OC jest obowiązkowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem. Proszę, pani poseł Janowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Ja w kontekście niemożności wydawania pieniędzy. Jest to kuriozalna wypowiedź ze strony rządzącej – pana ministra. Kuriozalna w kontekście tego, że trudno znaleźć sprawcę wypadku i poszkodowanego.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#ZdzisławaJanowska">Chyba wszyscy zasiadający w tej sali jesteśmy kierowcami. Wszyscy obserwujemy, jak wygląda sytuacja, kiedy coś się dzieje na drodze. Nie ma takiego przypadku, żeby nie uczestniczyły w tym określone organy, które muszą dokonać określonych zapisów, bez względu na to, czy ołówkiem, czy w komputerze i muszą przekazać te informacje osobom poszkodowanym. Bez określonych informacji i papierków, nikt niczego nie będzie odbierać. Dlatego też mówienie przez rok, że trudno dowiedzieć się, kto spowodował wypadek, a kto jest ofiarą wypadku, jest na poziomie szkoły podstawowej. A tutaj jesteśmy osobami raczej wyżej wykształconymi. Przecież w komendach policyjnych na poziomach wojewódzkich te informacje są. One są przekazywane do państwa instytucji ubezpieczeniowych, bo byście niczego nie zrobili, gdybyście nie mieli tych papierków w ręku. A więc umiejętne wydanie określonych dyspozycji w tym zakresie i spływ tych informacji sprawę wyjaśnia. Oczywiście informatyzacja na poziomie policyjnym jest bardzo słaba, ale to nie znaczy, że nie ma informacji. Informacja jest, bo inaczej nie byłoby odszkodowań albo leczenia osób. To jest niezwykle kompromitujące. I jeśli to stoi na przeszkodzie, to ja osobiście jestem gotowa zgłosić się do ministerstwa i zaprojektować w ciągu najbliższych tygodni procedurę uzyskania jak najszybciej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan prezes Włodarczyk. Chciałbym tylko przypomnieć, że w Polsce blachy da się bardzo szybko ubezpieczyć, a człowieka nie. Procedura jest dokładnie ta sama.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie prezesie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. W imieniu Naczelnej Rady Lekarskiej chciałbym przypomnieć – mówił o tym pan przewodniczący Piecha – że rozwiązania, zarówno jeśli chodzi o regres, jak i ryczałtowe, pokrywania szkód z tytułu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej funkcjonują w krajach Unii Europejskiej. Jeśli się czegoś nie wie, to można pojechać i się nauczyć wprowadzić według tych zasad, które tam obowiązują, te rozwiązania. Myślę, że wielu rzeczy w naszym kraju nie było, wiele rozwiązań nie funkcjonowało, ale prędzej czy później daliśmy sobie z tym radę. Natomiast w imieniu Naczelnej Rady Lekarskiej chciałbym powiedzieć, że przy tak niskim poziomie finansowania ochrony zdrowia rezygnowanie z tych środków jest co najmniej zastanawiające. A jeśli chodzi o zdanie większości z nas, to wydaje się nam, że system regresowy jest bardziej sprawiedliwy – może tak należałoby to ocenić.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejWłodarczyk">Natomiast odnośnie do wątpliwości zgodności tych rozwiązań z ustawą zasadniczą, wydaje mi się, że można byłoby to rozwiązać, korzystając z tego, że ustawa mówi o równym dostępie do świadczeń finansowanych ze środków publicznych i zastrzega, że to, jakie to będą świadczenia, określi ustawa – mowa o koszyku świadczeń gwarantowanych. Tak więc w tym koszyku świadczeń gwarantowanych, mitycznym, o którym słyszymy od wielu lat, można byłoby zapisać właśnie te zdarzenia, które budzą wątpliwości konstytucjonalistów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan poseł Sopliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AleksanderSopliński">Nie chciałbym wracać do początku debaty nad tą ustawą, ale chciałbym przypomnieć pewne fakty z poprzedniej kadencji. Wówczas dyskusja toczyła się wokół tego, czy ta ustawa jest zgodna z konstytucją. Doskonale pamiętam wypowiedź marszałka Zycha, który jednoznacznie określił, że ta ustawa i jej zapisy nie są zgodne z konstytucją. Również Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu stwierdziło, że ta ustawa budzi wiele zastrzeżeń zarówno legislacyjnych, jak i konstytucyjnych. Pani poseł Natalli-Świat, szefowa ówczesnej Komisji Finansów Publicznych, zapytana o to, czy ta ustawa jest zgodna z obowiązującym prawem, odpowiedziała, że opinie prawników są różne, ale ona również uważa, że ta ustawa nie jest zgodna z konstytucją. Chciałbym podkreślić jeszcze, że zwolennikiem tej ustawy był ówczesny minister, pan Piecha, który również podczas posiedzenia Komisji Zdrowia i w debacie sejmowej mówił, że ta ustawa budzi zastrzeżenia konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AleksanderSopliński">Dlaczego ta ustawa budzi obawy, że jest niezgodna z konstytucją? Dlatego, że chodzi tutaj o kwestię ryczałtu. Forma ryczałtu jest pewną daniną publiczną i w rozumieniu art. 217 konstytucji danina ta powinna być określona wprost, a nie w procentach. Coroczne określenie wskaźnika opłaty ryczałtowej przez Ministerstwo Zdrowia jest sprzeczne z konstytucją – z zasadą wyłączności ustawy o nakładaniu danin publicznych. PKPP Lewiatan zgłosiła to do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AleksanderSopliński">Panie przewodniczący, Platforma Obywatelska nie wycofała tego projektu, tylko po prostu rozwiązany został wtedy Sejm, i dlatego wszystkie wnioski, które wpływały do Trybunału Konstytucyjnego, zostały wstrzymane – jeżeli mam dobrą informację. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BolesławPiecha">Muszę sprostować. Wnioski do Trybunału Konstytucyjnego nie ulegają dezaktualizacji, mimo rozwiązania Sejmu. Muszę to panu posłowi przypomnieć.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#BolesławPiecha">Oczywiście, panie pośle, jeśli chodzi o zgodność z konstytucją, to powiem, na co ubezpieczyciele wtedy się zgadzali...</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AleksanderSopliński">Panie przewodniczący, Biuro Legislacyjne wypowiada się inaczej niż pan przewodniczący to interpretuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BolesławPiecha">To przepraszam.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#BolesławPiecha">Ubezpieczyciele zgadzali się na prostą rzecz, żeby ryczałt zastąpić podatkiem. I wtedy wszystko byłoby dobrze. Jednak podatek ma inną cechę. O przeznaczeniu środków podatkowych nie można decydować w ustawie wprost. Nie jest to podatek celowy. Podatek może być wykorzystany w budżecie państwa na różne cele. I taka jest sprawa ryczałtu.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#BolesławPiecha">Ja mogę się zgodzić z tym, że art. 131a budzi wątpliwości konstytucyjne, ale jak dotąd Trybunał o tym nie przesądził. Dziękuję bardzo. Będziemy zmierzać do końca.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#BolesławPiecha">Pan przewodniczący Bujas, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZdzisławBujas">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo posłowie, szanowny panie ministrze. Z wielkim zaciekawieniem przysłuchuję się dyskusji w zakresie braku możliwości zagospodarowania tych środków. W związku z tym mam zasadnicze pytanie.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#ZdzisławBujas">Na podstawie materiału zbieranego do ustawy o zakładach opieki zdrowotnej i możliwości dostępu wszystkich obywateli naszego kraju do świadczeń zdrowotnych, pozwoliliśmy sobie zmonitorować kilka sor-ów, tak dla przykładu. Sprawa dotyczy między innymi wypadków komunikacyjnych, wypadków drogowych, w których uczestnikami są osoby nieubezpieczone. I co spowodowało nasze wielkie zdziwienie? Może przekaże państwu tę wiedzę, bo jest to interesujące. Pewien pan idący drogą, po spożyciu alkoholu, zatacza się pod samochód i zostaje przez ten samochód potrącony. Kierowca – trzeźwy – stara się nie spowodować wypadku, ucieka, uderza w drzewo. Są poszkodowane dwie osoby. Sprawca wypadku – jakby tu nie ma to znaczenia – osoba bezdomna, nieubezpieczona, umiera po czterech dniach. Kierowca natomiast jest leczony przez kilka miesięcy – ciężka rehabilitacja, ogromne środki. Ale dlaczego o tym mówię, że mniej istotny jest kierowca, a ważniejsza osoba, która spowodowała wypadek? Proszę państwa, sprawdzaliśmy w sor-ach, i oto, co się okazuje. Dyrekcja wydała na tego pana w jednym, drugim i trzecim szpitalu wojewódzkim w Polsce wiele milionów złotych – diagnostyka, leczenie. Ten pacjent nie odzyskuje przytomności, umiera po czterech dniach – podaję przykład. I co się okazuje? Narodowy Fundusz Zdrowia, mimo że w historii choroby jest napisane „uczestnik wypadku drogowego” itd., odmawia wypłaty środków, dlatego że pacjent jest nieubezpieczony. Miejski ośrodek pomocy społecznej odmawia, bo nie zebrano wywiadu od pacjenta, który był nieprzytomny, więc nie można było tego zrobić. Prezydent miasta odmawia, bo pacjent nie żyje, więc nie należy się mu świadczenie. Te 700 mln zł, które mają państwo do zagospodarowania, to są środki między innymi dla tych placówek, które dzisiaj tego typu pacjentów leczą, natomiast nie mają możliwości, aby z tych środków skorzystać. Jak powiedziałem, dzisiaj nie jest problemem zaznaczenie uczestników wypadku – to jest krótka, prosta procedura. Natomiast przekazywana informacja wiąże się z całym systemem. Jednak zaznaczenie, że jest to uczestnik wypadku drogowego, więc należy skorzystać ze środków, o których była tu mowa, nie jest żadnym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan Filip, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#KrzysztofFilip">Dziękuję, panie przewodniczący. Na początku chciałbym podkreślić, że środki, które do tej pory spływały dzięki temu mechanizmowi, są w systemie niezbędne. Chyba co do tego nikt nie ma wątpliwości. Co więcej, koszty rosną, a tego typu zdarzenia powodują, że opieka jest udzielana przez całe lata, szczególnie w zakresie rehabilitacji. Tak więc mam wrażenie, że w tym przypadku można wylać dziecko z kąpielą.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#KrzysztofFilip">Jednak chciałbym się zapytać ministra zdrowia o jedno. Myśmy otrzymali do opiniowania projekt z 1 lipca, podpisany przez panią minister Kopacz. Ten projekt zastępował mechanizm, który jest w dzisiejszej ustawie, mechanizmem roszczenia indywidualnego. Wnieśliśmy uwagi, po czym nastąpiła cisza. Przygotowując się do tego posiedzenia Komisji, przeczytałem projekt, nad którym obradujemy. On się krańcowo różni od tego, który dostaliśmy w lipcu. W związku z tym chciałbym zapytać, co się w międzyczasie stało, że ten projekt, który żeśmy otrzymali, uległ takiej zmianie, i dlaczego nie odpowiedziano nam, w trybie art. 19 ustawy o związkach zawodowych, na nasze uwagi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pan poseł Lotos, pan minister i będziemy próbować konkludować.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, ponieważ państwo posłużyli się argumentem potrzeb, dodatkowo argumentując zasadność zlikwidowania tego podatku, chciałbym, żeby jednak odnieśli się państwo do tych liczb. Przy prostym rachunku 60 tys. poszkodowanych razy tylko 1000 zł, to jest 60 mln zł. Wiemy, że oczywiście to nie jest zaledwie 1000 zł. Kwota 1000 zł czasami jest wydana już na poziomie izby przyjęć, w pierwszym dniu diagnozowania chorego. W związku z tym pytam, skąd takie wyliczenia? Podejrzewam, że być może jest to nasz dodatkowy argument na to, o czym mówił pan przewodniczący Piecha, że nie ma tej sprawozdawczości. Z jednej strony są dane statystyczne policji, a z drugiej strony nie ma sprawozdawczości, ale to tylko wskazuje, że państwo musieliby zmienić sprawozdawczość, doprowadzić do tego, żeby rzeczywiście była realizowana, a nie posługiwać się później fałszywymi danymi statystycznymi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Głos chciała jeszcze zabrać rzecznik ubezpieczonych, pani minister Olendzka. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#HalinaOlendzka">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Rzecznik ubezpieczonych – zarówno mój poprzednik, jak i ja – uważa, że kierunek, który podjęliśmy wcześniej, był dobry i właściwy. Szczerze mówiąc, z wielkim zażenowaniem słucham tego, co się tutaj dzieje i o czym państwo mówicie. Nie można wylewać dziecka z kąpielą. Rozumiem wszelkie trudności, o których pan minister był uprzejmy wspomnieć, ale nad tym należy pracować. Nie można a priori odrzucić czegoś, co w Europie istnieje, i rozwiązań, które się sprawdziły.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#HalinaOlendzka">Jeśli chodzi o ubezpieczenia, to już tu wiele słów padło, ale nikt z nas nie wie, kiedy stanie się ofiarą wypadku, albo kiedy spowoduje wypadek. Zakłady ubezpieczeń proponowały również innego rodzaju rozwiązanie, które szło w kierunku regresu. Myślę, że było ono do rozważenia i do przyjęcia, zarówno przez zakłady ubezpieczeń, jak i przez państwa. Po prostu trzeba nad tym pracować. I rzecznik ubezpieczonych jeszcze raz apeluje do państwa o to, aby jeszcze raz rozważyć tę kwestię i nie cofać tego pierwszego kroku zrobionego w dobrym kierunku przez przyjęcie poprzedniej ustawy. Można ją nowelizować, można wprowadzać zmiany, dyskutować. Dyskutujmy nawet długo, ale wypracujmy dobry system. Jak sądzę, jest to możliwe. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Myślę, że wyrażam się dość jasno i artykułuję pewne rzeczy w sposób bardzo konkretny, natomiast obserwuję takie zjawisko, że część mojej wypowiedzi, czy jej fragmenty są uwypuklane, a nie jej całość, po czym na tej podstawie część z państwa buduje swoje opinie.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AdamFronczak">Chcę państwu powiedzieć, że ministerstwo konsultowało wcześniejszy projekt i to, co uprzejmy był powiedzieć pan przewodniczący Piecha, dotyczy konsultacji resortu, który zwraca się do różnych podmiotów i otrzymuje odpowiedzi, lub na bazie pewnych publikacji tworzy się uzasadnienie. To uzasadnienie państwu przytoczę – bo pan przewodniczący powiedział, że istniej, ale trzeba też powiedzieć, jakie: „Jak wynika z badań przeprowadzonych przez ubezpieczycieli, kontynuowanie poboru opłaty ryczałtowej doprowadziłoby do wzrostu wysokości składki ubezpieczenia komunikacyjnego OC o około 18%, natomiast wejście w życie niniejszego projektu zatrzyma ten wzrost” – dokładnie tak jest napisane, że zatrzyma ten wzrost. Jest to cytat z publikacji Biblioteki Ubezpieczeniowej z lipca 2008 r. pt. „Nowe zasady rozliczania kosztów leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych”, podpisanej: Marcin Matczak i Tomasz Zalasiński. Natomiast ja odpowiedziałem na pytanie pana posła, że nie rozmawiałem z izbami ani ubezpieczycielami i dlatego nie mogę powiedzieć, czy chociaż o złotówkę spadnie koszt ubezpieczenia. Tak więc proszę rozdzielać to, co jest w uzasadnieniu resortu, od tego, co ja powiedziałem. A powiedziałem wyraźnie, że ja tego zagwarantować nie mogę. Ponieważ pytanie było do mnie per se – nie do Ministerstwa Zdrowia – czy mogę to zagwarantować. Nie mogę – odpowiadam jasno i czytelnie. Natomiast, proszę państwa, wszystkie uwagi, które w toku tej dyskusji zostały podniesione, Ministerstwo Zdrowia weźmie pod uwagę i przeanalizuje.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AdamFronczak">Chcę też państwu powiedzieć, że na tym etapie wyliczenie kolejnego procentu, który trzeba będzie na przyszły rok skierować do firm ubezpieczeniowych i powiedzieć, że jest to tyle i tyle, na podstawie tego, co się wydarzyło przez ten niecały rok i w końcówce tamtego roku, w zakresie działania Funduszu, szpitali i ubezpieczycieli, jeśli chodzi o zbieranie tych pieniędzy, budzi niepokój. Oczywiście zgadzam się panem posłem Latosem, że coś tu nie gra. Przecież kwota 20 mln zł nie jest adekwatna do kosztów leczenia ofiar wypadków, ale taki jest fakt. Mówię wyraźnie, że Fundusz zidentyfikował te koszty na tym poziomie. Powiem państwu, że dyrektorzy szpitali nie raportują, nie identyfikują i nie chcą środków finansowych z tych pieniędzy. Tak, taka jest rzeczywistość. W związku z tym, żeby budować nową jakość i zbudować taki system, który – jak w części państwa wypowiedzi było przedstawione – opiera się na sprawach regresu i istnieje w Unii Europejskiej, wymaga – też dotknąłem tego tematu – przebudowy systemu, ale o wiele bardziej poważnego niż to się państwu wydaje. Jeżeli ktoś uważa, że można to zrobić w trzy tygodnie, to może tak uważać – życzę powodzenia w tym zakresie. Sam pan wspominał, panie przewodniczący, że te sprawy były podejmowane od 2002 r. i doszliśmy do etapu, że mamy kaleką ustawę, która nie funkcjonuje w sposób właściwy. Taka jest rzeczywistość. Oczywiście Fundusz wydatkuje te pieniądze, ale niekoniecznie zgodnie z założeniem. Jak to nie może? Da tam, gdzie są oddziały ratunkowe, gdzie było leczenie ofiar wypadków komunikacyjnych, coś wymyśli, bo przecież nie będzie trzymać tych pieniędzy. Na pewno trafi to tam, gdzie są duże szpitale, które kompleksowo leczą ofiary wypadków. Natomiast w przyszłości – jak myślę – powinniśmy raczej zakładać tworzenie de novo takiego systemu, który będzie zgodny z oczekiwaniem części państwa, aby on faktycznie zafunkcjonował w sposób właściwy, a nie był kaleki, jak w tej chwili. Dlatego występujemy o to, aby poprzez nowelizację usunąć te zapisy, które się nie sprawdziły. Resort się od tego nie odżegnuje. Na bazie informacji, jakie mamy, i danych, które zebraliśmy, podejmiemy takie prace, które być może zaowocują w niedalekiej przyszłości propozycją, która będzie dla państwa bez zarzutu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze ad vocem pan poseł Latos i kończymy pierwsze czytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TomaszLatos">Ja nie tyle ad vocem, ile chciałbym o jedną rzecz dopytać, panie ministrze. Jak rozumiem, pan powiedział, że dyrektorzy nie raportują do Narodowego Funduszu Zdrowia. Czy to znaczy, że jeżeli dyrektor małego szpitala przedstawi Narodowemu Funduszowi Zdrowia odpowiednio udokumentowaną listę takich pacjentów, to dostanie za tych pacjentów pieniądze?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, nie dostanie.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pani poseł Sławiak, i kończymy.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BożenaSławiak">Panie przewodniczący, szanowni państwo, Wysoka Komisjo. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że ustalenie sprawcy wcale nie jest proste. To, że policja ustali sprawcę, to wcale nie jest ustalenie sprawcy. Ostatecznie może to tylko ustalić tylko sąd. I to jest bardzo skomplikowane postępowanie, wcale nie proste. To jest właśnie przyczyna tego, że tak trudno jest ustalić sprawcę. Jeśli ktoś się odwoła, to niestety, sprawa musi być rozstrzygana w sądzie. Dlatego, szanowni państwo, nie możemy mówić, że tak łatwo jest zidentyfikować sprawcę. To jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#BożenaSławiak">Moim zdaniem, jest jeszcze druga sprawa – moralna, bo my wszyscy mamy ponosić koszty leczenia ofiar wypadków. A to znaczy, że ja będę jeździć dowolnie, z pewną brawurą, po wypiciu alkoholu, a gdy spowoduję wypadek, to ktoś za mnie zapłaci. My wszyscy zapłacimy za tę osobę. Jeżeli ja sama ze swojej polisy będę musiała zapłacić za to, że spowodowałam wypadek pod wpływem alkoholu czy z własnej winy, to będzie mnie to mobilizować do tego, żeby uważać i jeździć właściwie. To jest wychowawcze. Zwracam uwagę na ten aspekt sprawy. Być może też warto się zastanowić nad tym, jakie mechanizmy wprowadzić, które by nie powodowały braku poczucia odpowiedzialności. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że będziemy już kończyć. Jeszcze pan minister, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AdamFronczak">Jeszcze jedno. Proszę państwa, pani poseł otworzyła kolejne drzwi do słabej argumentacji tego, żeby na tym etapie wprowadzić postępowanie regresowe. Otóż, proszę państwa, istnieje ustawa o ochronie danych osobowych. Przecież niejednokrotnie utajniane są dane poszkodowanych. Jeśli zacznie się krążenie informacji po systemie w tak dużym obiegu, bez odpowiedniego przygotowania, to kolejny problem. Tak więc tych problemów jest tyle, że dzisiaj dotknęliśmy zaledwie kilku obszarów. Ta dyskusja mogłaby trwać w nieskończoność. W związku z tym bardzo państwa proszę o przychylne potraktowanie proponowanej nowelizacji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że kończymy pierwsze czytanie i dyskusję.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#BolesławPiecha">Pani poseł, pani pewnie jest kierowcą. Płaci pani OC? Ile pani stłukła innych aut? Nie stłukła pani? To czemu pani płaci?</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#BolesławPiecha">A więc, proszę pani, tak samo jak trzeba ustalić kogoś, kto uszkodził samochód, tak samo da się ustalić kogoś, kto uszkodził człowieka. Jednak to jest całkiem inny problem. Tyle tylko, że policja w normalnych annałach i odpowiedniej dokumentacji, wspólnie z Funduszem, nie przygotowała stosownej procedury. To jest tylko ta sprawa. Dzisiaj na makiecie auta maluje się to, co jest uszkodzone w samochodzie. Gdyby taka ankieta dotycząca ofiary wypadku komunikacyjnego trafiła do szpitala i napisano by, co zostało zrobione, to pewnie ubezpieczyciel musiałby zapłacić, a w imieniu ubezpieczyciela działa Narodowy Fundusz Zdrowia. I nie jest tak, że jest tylko regres, bo w państwach Unii Europejskiej jest również ryczałt, który jest normalną, dozwoloną formą. Zgadzamy się, że mamy do czynienia z polskim prawodawstwem i polskimi zasadami legislacji, ale w Danii i w Belgii nie przeszkadza to, że minister co roku określa wysokość tego składnika, który jest zdecydowanie wyższy od 12%. W niektórych krajach sięga powyżej 30, 40%. Tyle z mojej strony.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że skończyliśmy pierwsze czytanie. Przystępujemy do procedowania całości projektu ustawy. Jest to ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Czy na tym etapie zgłaszane są jakieś wnioski? Nikt się nie zgłasza. Zatem sam sobie udzielę głosu.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#BolesławPiecha">Wnoszę o to, żeby projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw odrzucić w pierwszym czytaniu. Czy jest zdanie przeciwne?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BeataMałeckaLibera">Tak, jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#EwaGast">7 głosów za, 15 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał większości głosów. Przeciw wnioskowi głosowało 15 posłów, za wnioskiem 7 posłów. W związku z tym zgłaszam do Biura Legislacyjnego wniosek mniejszości o odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw w pierwszym czytaniu. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 1 Zmiana nr 1. Panie ministrze, proszę o wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AdamFronczak">Art. 1. W ustawie z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych wprowadza się następujące zmiany. W pkt 1 uchyla się art. 14a i 14b, a w pkt 2 art. 97.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#BolesławPiecha">Proponuję, żebyśmy rozstrzygali kolejne zmiany. Zmiana nr 1 dotyczy uchylenia art. 14a i 14b. Całego artykułu nie będziemy omawiać, ponieważ ma on więcej zmian.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie uchylenia art. 14a i 14b? Rozumiem, że państwo mniej więcej wiedzą, czego dotyczą te dwa artykuły. Chodzi w nich o nałożenie na ubezpieczycieli obowiązku finansowania świadczeń ze środków publicznych tym osobom, które zostały poszkodowane.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 1? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, przyjęła zmianę nr 1 w art. 1.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 2 liczy dwie litery – a) i b). Panie ministrze, proszę o kilka słów na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AdamFronczak">Zmiana nr 2 w art. 97, w lit. a) polega na tym, że ust. 8 otrzymuje brzmienie: „Fundusz otrzymuje dotację z budżetu państwa na sfinansowanie kosztów realizacji zadania, o którym mowa w ust. 3 pkt 2a. 3 i 3b, uwzględniającą koszty administracyjne”, a w lit. b) uchyla się ust. 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są chętni do zabrania głosu na ten temat? Rozumiem, że państwo znają ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i wiedzą, czego to dotyczy. W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 2 w art. 1? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że Komisja 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, przyjęła zmianę nr 2 w art. 1.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 3 w art. 1. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AdamFronczak">Zmiana nr 3. W art. 116, w ust. 1 uchyla się pkt 7a. Ten punkt dotyczy art. 14b. Tu jest to odniesienie i dotyczy środków finansowych przekazanych przez ubezpieczycieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że ten artykuł mówi o przychodach Funduszu. Te przychody znikają – nie ma tych przychodów.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 3 w art. 1? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 3 w art. 1.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, zmiana nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#AdamFronczak">Zmiana nr 4. W art. 117, w ust. 1 uchyla się pkt 1a. Jest to podobna sytuacja, jak poprzednio.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#BolesławPiecha">Przybliżę, że to dotyczy nie tyle przychodów, ile kosztów Funduszu. Koszty nie są ponoszone ze specjalnego funduszu, który tworzyła składka ryczałtowa z ubezpieczalni komunikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 4 w art. 1? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 4.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 5 dotyczy art. 118. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AdamFronczak">W art. 118, w ust. 2, w pkt 1 uchyla się lit. c).</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. Czy legislatorzy mają uwagi do tej zmiany? Czy to jest dobre przywołanie? Dobre. Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 5? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 5.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 6 dotyczy art. 124 i składa się z dwóch liter – a) i b). Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AdamFronczak">Czy mam omówić łącznie a) i b)?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#BolesławPiecha">Tak, łącznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#AdamFronczak">W lit. a) ust. 7 otrzymuje brzmienie: „Prezes Funduszu podejmuje decyzję o uruchomieniu rezerwy, o której mowa w art. 118 ust. 2 pkt 1 lit. b), po poinformowaniu ministra właściwego do spraw zdrowia oraz ministra właściwego do spraw finansów publicznych”.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#AdamFronczak">W lit. b) uchyla się ust. 10 i 11. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#BolesławPiecha">Mam pytanie do legislatorów. Czym się różni nowe brzmienie art. 124 ust. 7 od poprzedniego? Rozumiem, że skreśleniem lit. c). Czy to jest poprawne przywołanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PrzemysławSadłoń">Tak, panie przewodniczący. Jest to konsekwencja wcześniej przyjętych zmian w projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#BolesławPiecha">Właściwie – jak sądzę – można by to głosować łącznie. Ale skoro już jesteśmy tak daleko...</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 6 w art. 1? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 6.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#BolesławPiecha">Zmiana nr 7 dotyczy art. 129 i składa się z dwóch liter – a) i b). Panie ministrze, proszę o łączne omówienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję. Zgodnie z lit. a), w art. 129 uchyla się ust. 5, a zgodnie z lit. b), ust. 6 otrzymuje brzmienie: „Przy stosowaniu art. 118 ust. 4 do planu finansowego na rok następny nie uwzględnia się środków przekazanych oddziałom wojewódzkim Funduszu, zgodnie z ust. 3 i 4”.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś ma pytania w tej sprawie? Ja bym jednak poprosił o odpowiedź przedstawicieli Funduszu. Czy to znaczy, że środki przekazywane oddziałom wojewódzkim po uruchomieniu rezerwy będą inaczej dzielone? Tylko zostanie to pominięte, jak rozumiem. Czy tak? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 7 lit. a) i b)? Proszę o podniesienie ręki. Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 7. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do procedowania łącznie dwóch kolejnych zmian – nr 8 i 9. Dotyczą one art. 131a i 136a. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#AdamFronczak">W zmianie nr 8 uchyla się art. 131a, a w zmianie nr 9 uchyla się art. 136a. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#BolesławPiecha">Pytanie do legislatorów. Czy możemy głosować to łącznie, czy rozdzielnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzemysławSadłoń">Akurat te zmiany, panie przewodniczący, się nie łączą. Proponujemy rozdzielne głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#BolesławPiecha">Czy są uwagi dotyczące uchylenia art. 131a? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 8? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 7. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania nad zmianą nr 9, dotyczącą uchylenia art. 136a.</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmiany nr 9? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła zmianę nr 9.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do procedowania art. 2. Dotyczy on ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wprowadzone są dwie zmiany. Panie ministrze, proszę o krótki komentarz dotyczący zmian nr 1 i 2, czyli uchylenia art. 43a i 119a.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AdamFronczak">Jeśli chodzi o art. 43a, dotyczy on opłat od zakładów ubezpieczeń, natomiast art. 119a od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. W związku z tym w art. 2, w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wprowadza się następujące zmiany. W zmianie nr 1 uchyla się art. 43a, a w zmianie nr 2 art. 119a.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są chętni do zabrania głosu w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#BolesławPiecha">Czy możemy te zmiany głosować łącznie?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PrzemysławSadłoń">Panie przewodniczący, cały ten projekt jest zwartą koncepcją i wobec wcześniej przyjętego sposobu procedowania i rozpatrywania...</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, to jest po prostu ustawa czyszcząca i nie da się pominąć żadnego fragmentu. Przystępujemy do głosowania nad całością art. 2.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 2, polegającego na uchyleniu dwóch artykułów? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła art. 2 w brzmieniu zaproponowanym przez rząd.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#BolesławPiecha">Art. 3. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję. Ten artykuł ma charakter czysto legislacyjny. W ustawie z dnia 29 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych uchyla się art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jest jakiś komentarz w tej sprawie? Legislacja, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RadosławRadosławski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, chcielibyśmy podnieść następującą sprawę. Art. 4 w ust. 1 ma charakter stricte epizodyczny i kończy swój żywot legislacyjny 31 grudnia 2008 r. Ponieważ projekt ma wejść 1 stycznia 2009 r. wydaje się, że nie jest potrzebne uchylanie całego art. 4, dlatego nasza propozycja jest taka, aby uchylić w art. 3 art. 4 ust. 2. Prosimy oczywiście o komentarz ze strony wnioskodawców. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#AdamFronczak">Poproszę przedstawiciela Departamentu Prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#KonradBorowicz">Dziękuję uprzejmie, panie ministrze. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Prawdą jest to, co mówi pan mecenas z Biura Legislacyjnego, że ten przepis rzeczywiście, że tak powiem, wyekspirował w sensie stosowania. Natomiast w tym projekcie ustawy przyjęto taką koncepcję, żeby, mówiąc kolokwialnie, wyczyścić system prawny z wszelkich konsekwencji wprowadzenia tej ustawy w życie 29 czerwca 2007 r. Dlatego też przyjęliśmy, że skoro czyścimy, to czyśćmy konsekwentnie, również z ust. 1 art. 4, czyli tym przepisem przejściowym. Jeżeli życzeniem Biura Legislacyjnego jest to, żeby go pozostawić, nic nie stoi na przeszkodzie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#BolesławPiecha">I oczywiście mam pytanie do rządu. Co się stanie, jeżeli ustawa nie zostanie podpisana i opublikowana przed 30 listopada? Bo państwo do 30 listopada muszą wydać określone rozporządzenie. Co się stanie, jeżeli proces legislacyjny nie skończy się do 30 listopada?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AdamFronczak">Wspominałem, panie przewodniczący, w pierwszej części, że mamy już informacje od odpowiednich instytucji, aby ten wskaźnik ustalić. Do 30 listopada jesteśmy w stanie ten wskaźnik ustalić. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#BolesławPiecha">To znaczy, że to rozporządzenie jest prawie gotowe. Dzisiaj mamy 18 listopada.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#AdamFronczak">Tak. Mamy dwa tygodnie, panie przewodniczący. Rozporządzenie jest na ukończeniu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czyli rząd nie zgadza się z Biurem Legislacyjnym, żeby uchylenie dotyczyło tylko art. 4 ust. 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#KonradBorowicz">Jeśli mogę sprecyzować swoją wypowiedź, panie przewodniczący, to pozostawiamy to decyzji Biura Legislacyjnego. Jest to kwestia zupełnie drugorzędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#RadosławRadosławski">Nasze stanowisko jest takie, żeby uchylić wyłącznie ust. 2, ponieważ to czyszczenie, o którym była mowa jest niekonsekwentne, bo akurat art. 3 tej ustawy pozostaje. Wystarczy więc, naszym zdaniem, uchylić ust. 2. I taką propozycję rekomendowalibyśmy Wysokiej Komisji.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#RadosławRadosławski">Natomiast oczywiście zastanowienia wymaga art. 6 – wybiegając do przodu – który przewiduje wcześniejsze uchylenie tego przepisu niż wejście w życie całej ustawy. Może to spowodować taką oto sytuację, że zostanie uchylony przepis, który ma charakter przepisu szczególnego – art. 4 ust. 2. Jeżeli więc przepis szczególny zostanie uchylony, to w tym momencie wchodzi w grę stosowanie przepisu ogólnego, czyli przepisu z ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która ustala ten termin na 30 września. Zatem przez kilka dni, pomiędzy uchyleniem przepisu art. 4 ust. 2 a uchyleniem art. 131 z ustawy o świadczeniach, będziemy mieć taki stan prawny, że do 30 września powinno być wydane stosowne rozporządzenie. Chcielibyśmy więc poddać pod rozwagę wnioskodawcy, czy jest celowe wcześniejsze uchylenie tego przepisu szczególnego, który niejako wydłuża termin na wydanie tego rozporządzenia. Ponadto wydaje się mało prawdopodobne, aby ustawa została ogłoszona w terminie, który byłby przed 30 listopada.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#BolesławPiecha">Rząd, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AdamFronczak">Przychylamy się do stanowiska Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#BolesławPiecha">Bezwzględnie tak należy zrobić, ponieważ nie wiem, co dalej się stanie. Wskaźnik miał być ustalony we wrześniu. Jeżeli te terminy nie wejdą w życie, to ubezpieczyciele komunikacyjni mogą wystąpić z roszczeniami, ale zostawmy tę dyskusję.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, że rząd przychyla się do tego, aby końcówka art. 3 brzmiała: „uchyla się ust. 4 ust. 2”. Panie ministrze, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AdamFronczak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 3, ze zmianą ustaloną i wprowadzoną przez Biuro Legislacyjne i rząd: „uchyla się art. 4 ust. 2”? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła art. 3.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#BolesławPiecha">Art. 4. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AdamFronczak">Art. 4: „Opłata ryczałtowa, o której mowa w art. 43a i 119a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie niniejszej ustawy, należna za grudzień 2008 r., jest przekazywana do Narodowego Funduszu Zdrowia na dotychczasowych zasadach”. Jest zapis, że do 20.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie? Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PrzemysławSadłoń">Proszę państwa, do tego artykułu mamy drobną uwagę redakcyjną. Proponujemy, aby zamiast przytaczania pełnego tytułu ustawy posłużyć się odesłaniem do art. 2. Wtedy byłaby to ustawa, „o której mowa w art. 2”. Jeszcze jedna drobnostka. Proponujemy, aby wyrazy „przed wejściem w życie” zastąpić wyrazami „przed dniem wejścia w życie” i konsekwentnie taką propozycję byśmy rekomendowali również w stosunku do art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#BolesławPiecha">Rząd, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#AdamFronczak">Przychylamy się do tej propozycji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag. Przystępujemy do głosowania nad art. 4 z poprawką zasugerowaną przez Biuro Legislacyjne i popartą przez rząd.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 4? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 7 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 7 przeciwnych, Komisja przyjęła art. 4.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#BolesławPiecha">Art. 5, dwuustępowy. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AdamFronczak">Art. 5 ust. 1: „Środki przekazane Narodowemu Funduszowi Zdrowia na podstawie art. 43a oraz 119a ustawy, o której mowa w art. 2, w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie niniejszej ustawy oraz na podstawie art. 4 niniejszej ustawy, pozostające po wykonaniu zadania, o którym mowa w ust. 2, Narodowy Fundusz Zdrowia przeznacza na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej.</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#AdamFronczak">Ust. 2: „Do dnia 14 lutego 2009 r. Narodowy Fundusz Zdrowia dokona rozliczenia świadczeń opieki zdrowotnej udzielonych na skutek zdarzeń zaistniałych w związku z ruchem pojazdów mechanicznych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i zgłoszonych przez świadczeniodawcę do dnia 31 stycznia 2009 r. Koszty tych świadczeń są pokrywane ze środków pochodzących z opłaty ryczałtowej, o której mowa w art. 4 niniejszej ustawy oraz art. 43a i 119a ustawy, o której mowa w art. 2, w brzmieniu obowiązującym przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś ma pytania w tym zakresie?</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#BolesławPiecha">Chciałbym tylko, żeby pan minister potwierdził. Chodzi o to, żeby tę rezerwę, która dzisiaj jest zgromadzona i wynosi 700 mln zł, w odpowiedni sposób rozdysponować. W pierwszym rzędzie ta dyspozycja ma dotyczyć zdarzeń związanych ze szkodami komunikacyjnymi na zdrowiu i życiu...</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#AdamFronczak">Takie jest dążenie, aby tak to rozliczyć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#BolesławPiecha">Zgłaszacie tu jeszcze postulat, żeby to rozliczenie było również progresywne, czyli w przód – do 31 stycznia 2009 r. zatem cały przyszły rok ta rezerwa będzie uruchamiana w pierwszej kolejności wyłącznie na leczenie ofiar wypadków. Czy dobrze rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#AdamFronczak">Tak, było to zrobione po konsultacjach z Narodowym Funduszem Zdrowia, ponieważ chodzi o pewien okres bezwładności w sensie czasu obrotu środkami finansowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem więc, że Narodowy Fundusz Zdrowia będzie mrozić kwotę 700 mln zł przy wykorzystaniu średnio do 3,5–4 mln zł rocznie. Czy tak? To jest pytanie do przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia. Bo takie są dzisiaj faktury i nic nie wskazuje na to – jeżeli tę ustawę uchylamy – żeby była jakaś większa dynamika. Czy w związku z tym zamrozicie na kontach 700 mln zł? Co z nimi zrobicie? Proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#DariuszJarnutowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Zgodnie z zapisem propozycji art. 5 te środki, które pozostaną po wydatkowaniu ich zgodnie z art. 5 ust. 2 na te świadczenia finansowane w ramach środków z OC, będą przeznaczone na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej ogółem, czyli zostaną...</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#BolesławPiecha">Ja rozumiem. Umiem czytać, panie dyrektorze. Natomiast pytam, co się stanie, bo do 31 stycznia 2009 r. będziecie finansować wyłącznie sprawy związane ze szkodliwością wypadków komunikacyjnych. Nie jesteśmy w stanie niczego przewidzieć. Czyli do tego czasu ta rezerwa 700 mln zł będzie musiała istnieć i będzie mogła być rozwiązana dopiero potem. Czy wcześniej te pieniądze ruszycie, i czy to nie będzie naruszenie prawa, bo te środki były zbierane dokładnie w podatku celowym na określony cel?</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#DariuszJarnutowski">Tylko na finansowanie tych świadczeń w ramach OC. Tylko na celowe ich wykorzystanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#BolesławPiecha">W takim razie będzie w rezerwie, a decyzja o tym, co z resztą, po zapłaceniu wszystkich świadczeń, zapadnie dopiero 1 stycznia, czyli w planie finansowym na 2010 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#DariuszJarnutowski">Po 14 lutego, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#BolesławPiecha">Ja rozumiem, ale mnie niepokoi data 31 stycznia... Aha, to jest 31 stycznia. Dobrze. 14 lutego będzie rozwiązana ta rezerwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#DariuszJarnutowski">Tak jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#BolesławPiecha">Czy przy innych rodzajach sprawozdawczości obowiązuje ta sama dwutygodniowa data dotycząca wykonania w miesiącu?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#DariuszJarnutowski">Zgodnie z ogólnymi warunkami umów, świadczeniodawca jest zobowiązany do złożenia dokumentacji finansowej do 10 następnego miesiąca. Fundusz zobowiązany jest do jej zweryfikowania i dokonania zapłaty w ciągu 15 dni. Tak więc jest to zbliżony termin.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są uwagi ze strony legislatorów? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#RadosławRadosławski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Odnosząc się do kwestii przeznaczenia środków pozostałych niejako z opłaty ryczałtowej, chcielibyśmy podnieść następującą uwagę. Otóż konstrukcja dotychczas obowiązującej ustawy polegała na tym, że był pobierany ryczałt od składek OC – mówiąc kolokwialnie – który, w wyniku mechanizmu określonego tą ustawą, był przeznaczany na cele określone w art. 14b, czyli pieniądze były jednak w pewien sposób znaczone na konkretny cel. W stosunku do takiego mechanizmu były podnoszone dość poważne zarzuty odnośnie do zgodności tej konstrukcji z zasadami konstytucyjnymi, między innymi zasadą równości. I wydaje się nam, że przeznaczenie tych środków, które zostały zebrane – ze strony rządowej padały stwierdzenia, że niejako środków prywatnych, które zostały zebrane na konkretny cel – przepisem przejściowym na całość świadczeń zdrowotnych może budzić te same wątpliwości i zastrzeżenia, które były podnoszone w stosunku do obecnie obowiązującej ustawy. Aczkolwiek do druku nr 940, który dotyczy podobnego problemu, została sporządzona analiza Biura Analiz Sejmowych i tam są stwierdzenia, że wydaje się to rozwiązanie uzasadnione i niesprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej czy z zasadą słuszności, aby te środki były przeznaczone na leczenie nie tylko osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych. Niemniej jednak czujemy się w obowiązku poinformować Wysoką Komisję, że sprawa nie jest na tyle jednoznaczna, aby można było kategorycznie przesądzić, że nie ma wątpliwości co do możliwości przeznaczenia tych środków na całość świadczeń opieki zdrowotnej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że rząd w tej chwili nie wycofa się ze swojego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#AdamFronczak">Panie przewodniczący, podtrzymujemy projekt. Trybunał musi mieć coś do roboty.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos w tej materii? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania. Przypominam, ż głosujemy nad dwuustępowym art. 5, w którym chodzi o przeznaczenie środków finansowych, które zostały zebrane i tworzą rezerwę przeznaczoną na leczenie ofiar wypadków komunikacyjnych.</u>
<u xml:id="u-159.2" who="#BolesławPiecha">Kto z państwa jest za przyjęciem art. 5? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#EwaGast">15 głosów za, 6 przeciw i 1 wstrzymującym się.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 15 głosami za, przy 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, Komisja przyjęła art. 5.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#BolesławPiecha">Art. 6 dotyczy wejścia ustawy w życie. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#AdamFronczak">Art. 6 w zaproponowanym brzmieniu: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r., z wyjątkiem art. 3 w zakresie dotyczącym uchylenia art. 4 ust. 2, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Legislacja, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#RadosławRadosławski">Wobec dokonanej zmiany w art. 3 – dopisany został ust. 2 – wydaje się, że naturalną konsekwencją powinno być skreślenie wyrazów „w zakresie dotyczącym uchylenia art. 4 ust. 2”. To byłaby bezpośrednia konsekwencja wynikająca z już przyjętych zmian w art. 3. Natomiast nadal aktualne pozostaje pytanie, czy jest potrzeba i możliwość wprowadzenia w życie art. 3 z dniem ogłoszenia. Tak jak poprzednio zwracaliśmy uwagę na to, że w wyniku wcześniejszego uchylenia art. 4 ust. 2, niejako automatycznie wchodzą rozwiązania z art. 131a.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#AdamFronczak">Proszę przedstawiciela Departamentu Prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#KonradBorowicz">Dziękuję uprzejmie, panie ministrze. Mam wrażenie, że problem jest nieco wydumany, ponieważ – tak na pierwszy rzut oka, zastanawiając się nad wątpliwościami Biura Legislacyjnego – zakładając nawet taką teorię, że rzeczywiście wcześniejsze uchylenie art. 4 ust. 2, czyli z dniem wejścia w życie nowelizacji, spowoduje skutek w postaci wejścia w życie zamiast art. 4 ust. 2 reguł ogólnych z art. 131a, to tak naprawdę jest to niewykonalne. W związku z tym mamy pytanie skierowane do pana mecenasa z Biura Legislacyjnego. Skoro przepis art. 131 ust. 2 mówi o tym, że wysokość wskaźnika określana jest corocznie w terminie do 30 września, a więc w terminie, który już minął, w konsekwencji wykonalność całości przepisów art. 131a budzi co najmniej wątpliwości, a tym samym i ta uwaga. Ale być może się mylę.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo. Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#RadosławRadosławski">Naszym zdaniem, również niewykonalne jest uchylenie art. 4 ust. 2 przed 30 listopada bieżącego roku, a przynajmniej bardzo nieprawdopodobne, gdyż, biorąc pod uwagę terminy konstytucyjne, wydaje się, że aby to mogło nastąpić przed tym terminem, ustawa musiałaby być uchwalona przez Wysoką Izbę w dniu jutrzejszym i rozpatrzona przez Senat pojutrze bez poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#BolesławPiecha">I jeszcze by niczego nie gwarantowało, ponieważ jest 21 dni do podpisu...</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#RadosławRadosławski">7 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#BolesławPiecha">Byłoby wtedy 7 dni. Musimy ustalić brzmienie art. 6, dotyczącego wejścia w życie ustawy. Czy wyłącznie wykreślenie wyrazów „w zakresie dotyczącym uchylenia art. 4 ust. 2” jest wystarczające? Czy się na to zgadzacie, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#KonradBorowicz">Jeżeli mogę, panie przewodniczący. Jest pytanie, czy jest celowe wydawanie tego rozporządzenia na podstawie art. 4 ust. 2, z pełną świadomością, że ono i tak nie zafunkcjonuje, a więc podejmowanie działań z góry skazanych na porażkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, ale rząd działa – niestety – na podstawie przepisów prawa. Gdyby pan słuchał swojego szefa, co on wygadywał na temat tej ustawy, jak ona jest dobra, to by pan wiedział, w czym rzecz. Przecież departament Ministerstwa Zdrowia również brał udział w tworzeniu tej ustawy. Dla mnie ważne jest tylko to, żeby nie było luki prawnej. Czy w związku z tym bezpieczne jest zgodzenie się z Biurem Legislacyjnym, czy nie? Bo to, czy ta ustawa jest dobra, czy nie, czy jest konstytucyjna, czy nie, zwłaszcza jeśli chodzi o podział 700 mln zł, to pewnie będzie trzeba rozważyć w badaniu chociażby przez Trybunał Konstytucyjny. Zatem bardzo proszę, aby zamknąć wszelkie otwarte furtki.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#KonradBorowicz">Ja widzę rozwiązanie natury legislacyjnej w tej kwestii, żeby art. 4 ust. 2 nadać takie brzmienie, aby termin 30 listopada...</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#BolesławPiecha">Jest na to czas w drugim czytaniu. Teraz musimy skończyć art. 6. Potem nad tym popracujecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#KonradBorowicz">W tej sytuacji rzeczywiście nie jest celowe, aby art. 3 wchodził w życie wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#BolesławPiecha">Czyli reasumując, art. 3 otrzymuje brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r., z wyjątkiem art. 3, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia”. Czy tak? Nie. Czyli „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r.” Czy tak. Tak.</u>
<u xml:id="u-178.1" who="#BolesławPiecha">Proszę teraz Biuro Legislacyjne i rząd o jednoznaczne stanowisko, bo przecież dokonujemy poprawki i ktoś ją musi zgłosić. Ja jej nie zgłaszam. Może ją zgłosić rząd. Proszę uprzejmie. Proszę pana ministra o zgłoszenie poprawki, czyli wykreślenie wszystkiego, co jest po przecinku za datą „1 stycznia 2009 r.” Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#AdamFronczak">Tak. „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2009 r.”</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#BolesławPiecha">Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#RadosławRadosławski">Do takiego brzmienia nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-182.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem art. 6 w brzmieniu zaproponowanym przez Ministerstwo Zdrowia i Biuro Legislacyjne, z przyjętą poprawką? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 5 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 5 przeciwnych, Komisja przyjęła art. 6.</u>
<u xml:id="u-184.1" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy zaproponowanej w druku nr 1307, łącznie z przyjętymi poprawkami. Kto z pań i panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. Czy rząd ma jakieś uwagi do całości? Nie. Biuro Legislacyjne. Nie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-184.2" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zawartego w druku nr 1307? Dziękuję. Kto jest przeciwny? Dziękuję bardzo. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Proszę o podanie wyniku.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#EwaGast">16 głosów za, 6 przeciw i brak wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że 16 głosami za, przy 6 przeciwnych i braku wstrzymujących się, projekt ustawy uzyskał akceptację Komisji.</u>
<u xml:id="u-186.1" who="#BolesławPiecha">Jest propozycja, aby pan poseł Andrzej Orzechowski był sprawozdawcą Komisji. Panie pośle? Zgadza się pan. Czy są inne propozycje? Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#AdamFronczak">Nie mam innych propozycji, chciałem tylko podziękować Komisji za przyjęcie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo. Stwierdzam, że pan poseł Andrzej Orzechowski będzie sprawozdawcą Komisji Zdrowia w zakresie proponowanej nowelizacji ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#BolesławPiecha">Urząd Komitetu Integracji Europejskiej musiałby złożyć opinię do jutra do wczesnych godzin rannych, ponieważ jutro ma to wejść pod obrady. Ustalamy godzinę 9.00 albo 10.00 – do uzgodnienia. Ogłaszam kilkuminutową przerwę techniczną.</u>
<u xml:id="u-188.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-188.3" who="#BolesławPiecha">Proszę o zajmowanie miejsc. Przystępujemy do realizacji drugiego punktu dzisiejszego posiedzenia Komisji, czyli pierwszego czytania rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-188.4" who="#BolesławPiecha">Mają państwo przed sobą druk sejmowy nr 1270. Jest to bardzo obszerny druk projektu ustawy. Dla ścisłości informuję, że ten druk zawiera szereg załączników – stąd jego objętość.</u>
<u xml:id="u-188.5" who="#BolesławPiecha">Poproszę oczywiście pan ministra – bo rząd jest autorem tego projektu – o krótkie omówienie i uzasadnienie tej ustawy. Zaproponuję przeprowadzenie dyskusji i pierwszego czytania. W związku z tym, że mamy do czynienia z bardzo skomplikowaną materią, chciałbym, żeby była powołana podkomisja. Przyznam się, że już prowadziliśmy pewne rozmowy dotyczące składu tej podkomisji. Byłaby to podkomisja siedmioosobowa – 3 osoby z Klubu Parlamentarnego Platforma Obywatelska, 2 osoby z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość i po jednej osobie z Klubu Poselskiego Lewica i Klubu Poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nie mam kandydata ze strony Lewicy, pozostałych kandydatów przedstawiciele poszczególnych klubów zgłosili.</u>
<u xml:id="u-188.6" who="#BolesławPiecha">Muszę również państwu powiedzieć, że marszałek Sejmu wyznaczył termin – do dnia 2 grudnia oczekuje sprawozdania Komisji dotyczącego tej ustawy. W związku z tym powinni państwo pamiętać, że podkomisja i Komisja, która ma rozpatrzyć sprawozdanie podkomisji, muszą działać szybko. Ostatecznym terminem przyjęcia sprawozdania przez Komisję jest dzień 2 grudnia, kiedy wieczorem można przedstawić sprawozdanie marszałkowi. Jednak, jak powiedziałem, jest to już sprawa podkomisji, która tym problemem musi się zająć. Jak już wspomniałem, problem jest wyjątkowo fachowy i skomplikowany.</u>
<u xml:id="u-188.7" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o krótkie omówienie tej propozycji zmiany ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie. Projekt ustawy o zmianie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw ma na celu pełne dostosowanie polskiego porządku prawnego w zakresie chemikaliów do prawa wspólnotowego, w tym przede wszystkim do przepisów rozporządzenia (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowania ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), utworzenia Europejskiej Agencji Chemikaliów, zmieniającego dyrektywę 1999/45/WE oraz uchylającego rozporządzenie Rady (EWG) nr 793/93 i rozporządzenie Komisji (WE) nr 1488/94, jak i dyrektywę Rady 76/769/EWG i dyrektywy Komisji 91/155EWG, 93 i inne, które, z pewnymi wyjątkami, weszło w życie w dniu 1 czerwca 2007 r. i znane jest powszechnie pod nazwą rozporządzenia REACH.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#AdamFronczak">Rozporządzenie REACH w art. 139 uchyla pewne przepisy wspólnotowe, a szczególnie:</u>
<u xml:id="u-189.2" who="#AdamFronczak">– z dniem 1 czerwca 2007 r. dyrektywę 91/155/EWG, dotyczącą kart charakterystyki niebezpiecznych chemikaliów,</u>
<u xml:id="u-189.3" who="#AdamFronczak">– z dniem 1 czerwca 2008 r. dyrektywę 93/67/EWG oraz dyrektywę 2000/21/WE, które regulowały pewne zagadnienia dotyczące substancji nowych,</u>
<u xml:id="u-189.4" who="#AdamFronczak">– z dniem 1 czerwca 2009 r. dyrektywę Rady 76/769/EWG dotyczącą zakazów i ograniczeń obrotu i stosowania chemikaliów.</u>
<u xml:id="u-189.5" who="#AdamFronczak">Ponadto dyrektywą 2006/121/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 18 grudnia 2006 r. zmieniono dyrektywę Rady 67/548/EWG, likwidując w szczególności przepisy dotyczące substancji nowych.</u>
<u xml:id="u-189.6" who="#AdamFronczak">Powyższe przepisy były wdrożone do prawa polskiego ustawą z dnia 11 stycznia 2001 r. o substancjach i preparatach chemicznych i w związku z ich uchyleniem w prawie wspólnotowym muszą zostać uchylone w zmienionej ustawie. Od 8 października 2005 r. w polskim porządku prawnym obowiązuje rozporządzenie nr 648/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 31 marca 2004 r. w sprawie detergentów oraz od 7 marca 2003 r. rozporządzenie 304/303 Parlamentu Europejskiego i Rady z 28 stycznia 2003 r. dotyczące przywozu i wywozu niebezpiecznych chemikaliów, co zrodziło konieczność doprecyzowania niektórych przepisów w systemie prawa krajowego.</u>
<u xml:id="u-189.7" who="#AdamFronczak">By zapewnić pełne wykonanie w prawodawstwie polskim przepisów rozporządzenia REACH, niezbędne było również określenie kar za nieprzestrzeganie tych przepisów, wskazanie właściwych organów do spraw współpracy z Komisją Europejską i państwami członkowskimi oraz wyznaczenie organów nadzoru i określenie ich kompetencji. W tej sytuacji zakresem zmian należało objąć również ustawy kompetencyjne dla Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Państwowej Inspekcji Pracy oraz Inspekcji Handlowej. Ponieważ niektóre przepisy wspólnotowe, zmieniane rozporządzeniem REACH, dotyczące chemikaliów, były wdrażane w Polsce także innymi ustawami, a przepisy dotyczące takich chemikaliów jak produkty biobójcze, środki ochrony roślin i kosmetyki odwoływały się do odpowiednich przepisów ustawy o substancjach i preparatach chemicznych, niezbędne były także zmiany w ustawach: Prawo ochrony środowiska, o ochronie roślin, o produktach biobójczych i o kosmetykach oraz o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest. Niezbędna była również zmiana dotycząca ustawy z 28 października 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary, ze względu na wprowadzenie dodatkowych czynów zabronionych przeciwko środowisku, wynikających z działalności substancjami i preparatami chemicznymi.</u>
<u xml:id="u-189.8" who="#AdamFronczak">Przedstawiając powyższe, jednocześnie informuję, że z dniem 1 sierpnia 2008 r. weszło w życie rozporządzenie nr 689/2008 z 17 czerwca 2008 r., dotyczące przywozu i wywozu niebezpiecznych chemikaliów, które zastąpiło dotychczas obowiązujące rozporządzenie nr 304/2003 dotyczące przywozu i wywozu niebezpiecznych chemikaliów. Przepisy tego rozporządzenia w wymaganym zakresie, obejmującym kwestie administracyjne, kompetencje organów nadzoru oraz sankcje karne, zostały wdrożone w ustawie z 11 stycznia 2001 r. o substancjach i preparatach chemicznych. W związku z wydaniem rozporządzenia 689/2008, zachodzi konieczność dokonania odpowiednich poprawek w wyżej wymienionej ustawie, w celu dostosowania jej treści do wymagań nowego rozporządzenia wspólnotowego. W tej sytuacji celowe wydaje się, dla uniknięcia wydania aktu prawnego odwołującego się do nieobowiązującego rozporządzenia wspólnotowego, dokonanie stosownych zmian w projekcie ustawy o zmianie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw, przekazanym przez prezesa Rady Ministrów do Sejmu 7 sierpnia bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-189.9" who="#AdamFronczak">Wnoszone zmiany mają wyłącznie charakter redakcyjny i legislacyjny – to chcę podkreślić – nie wpływają merytorycznie na projekt nowelizacji. Zmiany polegają na zastąpieniu zastosowanych w ustawie odniesień do nieobowiązującego już rozporządzenia 304/2003 poprzez odniesienia do nowo wydanego rozporządzenia nr 689. Odnośnie do sankcji karnych, w dwóch przypadkach niezbędne będzie wprowadzenie drobnych poprawek, ze względu na numerację zmienioną w nowo wydanym rozporządzeniu i inaczej niż dotychczas określony zakres informacji wymaganych do przekazania.</u>
<u xml:id="u-189.10" who="#AdamFronczak">Jeśli pan przewodniczący życzy sobie, żeby teraz przedstawić dokonywane zmiany...</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#BolesławPiecha">Będzie to przedmiotem pracy podkomisji. Natomiast jeżeli pan minister byłby łaskaw coś jeszcze powiedzieć o skutkach regulacji od strony finansowej, bylibyśmy wdzięczni, bo jest to jednak, po pierwsze, wprowadzenie nowej instytucji, a po drugie, nałożenie na instytucje pewnych reguł, z czym wiąże się finansowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#AdamFronczak">Za chwilę znajdziemy te dane, ale chciałbym jeszcze jedną rzecz podnieść, a mianowicie – wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Może zacznę od sektora finansów publicznych, w tym budżetu państwa i budżetu jednostek samorządowych.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#AdamFronczak">Wprowadzenie zmian w ustawie o substancjach i preparatach chemicznych, ustawach kompetencyjnych i w niektórych innych ustawach będzie mieć wpływ na sektor finansów publicznych. Zmianami w ustawie określane są wymagane przez rozporządzenie nr 1097/2006, właściwe organy do spraw współpracy z Europejską Agencją Chemikaliów, Komisją Europejską i innymi państwami członkowskimi oraz organy nadzoru. Zadania właściwych organów i organów nadzoru zostały określone w przyjętym przez KERM w dniu 19 czerwca 2007 r. dokumencie „Przewidywane podstawowe obowiązki dla administracji państwowej wynikające z rozporządzenia REACH. Wykaz zadań”, w którym Biuro do Spraw Substancji i Preparatów Chemicznych wytypowało jako właściwy organ, w rozumieniu przepisów rozporządzenia, natomiast Państwowa Inspekcja Sanitarna została ustanowiona podstawowym organem nadzoru w ramach tego rozporządzenia.</u>
<u xml:id="u-191.2" who="#AdamFronczak">Dodatkowo projekt ustawy ustala zadania tych organów w zakresie rozporządzenia w sprawie detergentów oraz rozporządzenia, które dotyczy wywozu i przywozu niebezpiecznych chemikaliów.</u>
<u xml:id="u-191.3" who="#AdamFronczak">Właściwe wypełnianie powierzonych zadań przez wyżej wymienione właściwe organy wymaga nakładów finansowych określonych w dokumencie przyjętym przez KERM 19 czerwca 2007 r. W rezerwie celowej w pozycji 58 ustawy budżetowej na 2008 r. zaplanowano środki na dofinansowanie realizacji zadań i obowiązków wynikających z rozporządzenia. Kwota ogółem, ujęta w rezerwie, wynosi 5290 tys. zł, w tym wydatki bieżące 5208 tys. zł, a wydatki majątkowe 82 tys. zł. Rezerwa przeznaczona jest dla części: 46 – Zdrowie oraz dla działu 851 – Ochrona Zdrowia w zakresie Biura do Spraw Substancji i Preparatów Chemicznych – 1438 tys. zł – oraz Państwowej Inspekcji Sanitarnej – 1536 tys. zł. Dla innych działów i części – inspekcji handlowej, inspekcji ochrony środowiska, Państwowej Inspekcji Pracy i Służby Celnej – jest to ponad 2000 tys. zł. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i panów posłów oraz zaproszonych gości chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
<u xml:id="u-192.1" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie pośle Sopliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AleksanderSopliński">Mam pytanie do pana, bo nie znam całej tej ustawy. Czy przepisy w tej ustawie będą nas chronić przed toksycznymi produktami importowanymi – mam na myśli szczególnie produkty chińskie? Polski rynek jest zasypywany różnego rodzaju zabawkami, naczyniami kuchennymi, innymi, nie mówiąc już o preparatach spożywczych. Czy te przepisy będą nas chronić przed tymi środkami i toksycznymi produktami importowanymi? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, pan poseł Hoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję, panie przewodniczący. To ja jeszcze wzmocnię i rozszerzę pytanie pana posła Soplińskiego.</u>
<u xml:id="u-195.1" who="#CzesławHoc">Ta nowelizacja i zmiana ma oczywiście pozytywnie wpłynąć na ochronę zdrowia ludzkiego i ochronę środowiska itd., ale cały czas dowiadujemy się z prasy o tym, że pojawiają się coraz to nowe elementy chemiczne, które stają się zagrożeniem w procesie żywienia człowieka: właśnie melamina – odnośnie do tego, co mówił pan poseł Sopliński – i wszelkie substancje dodawane do pasz dla zwierząt, a także garnki, talerze itd., słynne zabawki-koraliki, które, jeśli dziecko połknie, powodują podobne objawy jak po zażyciu narkotyku dyskotekowego, czy dioksyny. Zwracam się z konkretnym pytaniem do rządu, czy w Polsce wszystkie produkty są testowane na zawartość dioksyn w żywności?</u>
<u xml:id="u-195.2" who="#CzesławHoc">Jest jeszcze odrębny program dla ochrony środowiska dotyczący usuwania i utylizacji azbestu. Czy rząd monitoruje ten program? Czy są prowadzone analizy w tym kierunku? I jaki jest aktualny stan rzeczy? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie? Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-197">
<u xml:id="u-197.0" who="#AdamFronczak">To pytanie jest bardzo ważne. Oczywiście rozporządzenie REACH zdecydowanie podnosi jakość w tym sensie, że preparaty chemiczne, wymienione przeze mnie grupy substancji, muszą mieć o wiele bardziej dokładną metryczne – tak bym to określił – czyli informację o ich szkodliwości, działaniach niepożądanych itd., o tym wszystkim, co powinniśmy wiedzieć na temat tych substancji, a co nie zawsze do tej pory było do końca przestrzegane. Tak więc myślę, że tego typu zmiany w tym prawie będą skutkować pozytywnie, ale – podkreślam – w zakresie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych, a to jest coś innego niż melamina. Pan poseł Hoc podniósł ten aspekt sprawy. Melamina dotyczy żywności, a zupełnie inna jest kwestia obrotu melaminy, którą dodawano w wiadomych celach do żywności. Tak więc jest to inny zakres prawodawstwa.</u>
<u xml:id="u-197.1" who="#AdamFronczak">Natomiast jeśli chodzi o azbest, wciąż jest monitorowany obrót, utylizacja i zmiany na rynku w kierunku ograniczania azbestu i doprowadzania do jego właściwej utylizacji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-198">
<u xml:id="u-198.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-199">
<u xml:id="u-199.0" who="#WojciechGiermaziak">Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Chciałbym zapytać ministra zdrowia, czy przewiduje wydać rozporządzenie do tej ustawy, czy do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chodzi mi dokładnie o związki pochodne benzylopiperazyny, które dzisiaj znajdują się w legalnym obrocie – muszę wymienić tę nazwę. Przepraszam najmocniej pana przewodniczącego i państwa. Mieszanina benzylopiperazyny w odpowiednim stosunku z trójfluorometyloortofenylopiperazyną daje efekt extasy, czyli połączenia amfetaminy i meskaliny.</u>
<u xml:id="u-199.1" who="#WojciechGiermaziak">W 22 krajach i kilku krajach Europy te substancje pochodne benzylopiperazyny znajdują się na listach substancji kontrolowanych, jeżeli chodzi o dystrybucję i produkcję. Czy państwo przewidujecie uzupełnienie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i umieszczenie tych związków w załączniku nr 3, czy ewentualnie rozporządzenie do art. 31 dzisiaj omawianej ustawy? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-200">
<u xml:id="u-200.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-201">
<u xml:id="u-201.0" who="#AdamFronczak">Dziękuję bardzo. Pytanie jest zasadne, ale niedotyczące dzisiejszego tematu, który jest realizowany na posiedzeniu Komisji Zdrowia. Dokonuje się nowelizacja ustawy o zdrowiu psychicznym – jest już w Sejmie. Jak najbardziej benzylopiperazyna zostanie umieszczona w załączniku, który stawia ją w równym rzędzie z amfetaminą i innymi substancjami. Wiadomo, że wykazuje ona 10% siły działania amfetaminy, ale w połączeniu z innymi substancjami – jak pan był uprzejmy powiedzieć – występuje efekt synergistyczny i faktycznie uzyskuje się efekty dość dużego pobudzenia.</u>
<u xml:id="u-201.1" who="#AdamFronczak">W związku z tym działa powołana przez pana premiera Rada do Spraw Narkomanii, której przewodniczącym mam przyjemność być. Moje pięciominutowe spóźnienie w dniu dzisiejszym wynikało właśnie z tego, że od godziny 10.00 prowadziłem obrady tej Rady. I chcę państwa zapewnić, że jest to Rada złożona z przedstawicieli różnych resortów, wielospecjalistyczna – tak bym to określił – i podejmowane są działania. Na dzisiejszym posiedzeniu rady również podjęliśmy działania, które za jakiś czas, mam nadzieję, zostaną przekute na przedstawienie w mediach, czym grozi stosowanie tak zwanych dopalaczy. Działania w tym zakresie są podejmowane zarówno przez MSWiA, jak i przez resort sprawiedliwości. Prowadzone jest również postępowanie prokuratorskie w jednym z dużych miast w tej kwestii. Tak więc staramy się sprawy pilnować i dążyć do tego, aby wyczyścić rynek z tego typu substancji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-202">
<u xml:id="u-202.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z pan i panów posłów chciałby zabrać głos w tej sprawie? Jeśli nie, sądzę, że możemy powoli kończyć dyskusję.</u>
<u xml:id="u-202.1" who="#BolesławPiecha">Ta ustawa w art. 1 dokładnie określa, czego dotyczy i czego nie dotyczy. Wszystkie sprawy związane z lekami, środkami żywności, kosmetykami i preparatami, które są suplementem diety, są akurat przedmiotem innego prawodawstwa, a nie tej ustawy o substancjach i preparatach chemicznych.</u>
<u xml:id="u-202.2" who="#BolesławPiecha">Tu jest jedna rzecz, na którą Komisja zwróciła uwagę – chodzi o kwestię azbestu. Ona też jest uregulowana w stosownej ustawie. Czy te przepisy, które ustawa proponuje, są wykonalne w warunkach polskich, bo problem azbestu jest w zasadzie nierozwiązany przez wiele lat i w dalszym ciągu istnieje problem utylizacji? Rozumiem, że ta ustawa mówi o wprowadzeniu wyrobów zawierających azbest, a nie utylizacji, ale jest pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, czy jest realne wdrożenie tej dyrektywy europejskiej w zakresie wymaganym w sprawach dotyczących azbestu, bo to jest problem, z którym od wielu lat nie potrafimy sobie poradzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-203">
<u xml:id="u-203.0" who="#AdamFronczak">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to udzieli odpowiedzi obecny tutaj pan inspektor Majka.</u>
</div>
<div xml:id="div-204">
<u xml:id="u-204.0" who="#JerzyMajka">Sprawa utylizacji azbestu znajduje się nie w tej ustawie. Natomiast co ta ustawa daje? Dotychczas sprawy dotyczące azbestu były regulowane dyrektywą. Jest praktycznie całkowity zakaz wprowadzania do obrotu azbestu i stosowania azbestu w całej Unii Europejskiej. Przepisy z dyrektywy, regulujące rynek azbestu, były wprowadzone ustawą o zakazie stosowania azbestu. Kiedy to przeszło do rozporządzenia – bo REACH jest rozporządzeniem, które jest stosowane bezpośrednio, bez wprowadzania do prawa polskiego – to w zasadzie ta zmiana w ustawie o zakazie stosowania azbestu polega na usunięciu tych przepisów z ustawy o zakazie stosowania azbestu, bo one są bezpośrednio w REACH.</u>
</div>
<div xml:id="div-205">
<u xml:id="u-205.0" who="#BolesławPiecha">Jest to zabieg czysto legislacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-206">
<u xml:id="u-206.0" who="#JerzyMajka">Tak, czysto legislacyjny. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-206.1" who="#JerzyMajka">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-206.2" who="#JerzyMajka">Jest propozycja, żeby powołać specjalną podkomisję. Czy ktoś z państwa jest innego zdania? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja powoła podkomisję do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o substancjach i preparatach chemicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-206.3" who="#JerzyMajka">Jak powiedziałem, była propozycja, aby podkomisja była siedmioosobowa – trzech przedstawicieli PO, dwóch PiS-u i po jednym z Lewicy i PSL-u. Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-206.4" who="#JerzyMajka">Sprzeciwu nie słyszę. Sądzę, że taką podkomisję możemy powołać.</u>
<u xml:id="u-206.5" who="#JerzyMajka">Przez Platformę Obywatelską zostały zgłoszone następujące kandydatury: pani poseł Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pan poseł Czesław Czechyra i pan poseł Grzegorz Sztolcman.</u>
<u xml:id="u-206.6" who="#JerzyMajka">Czy państwo posłowie wyrażają zgodę? W zasadzie już państwo wyrazili zgodę, ponieważ mam to na piśmie.</u>
<u xml:id="u-206.7" who="#JerzyMajka">Czy ktoś z pań i panów posłów wyraża sprzeciw wobec tych kandydatur? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-206.8" who="#JerzyMajka">Ze strony PiS-u zgłoszeni zostali: pan poseł Tomasz Latos i pan poseł Waldemar Wrona. Z PSL-u pan poseł Stanisław Rakoczy – wiem, że go nie ma, ale składał deklarację pracy w tej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-206.9" who="#JerzyMajka">Czy ktoś z posłów Lewicy chciałby uczestniczyć w pracach tej podkomisji? Nikt się nie zgłasza. W związku z tym zostawmy wakat. Sądzę, że zaakceptujemy przedstawiciela Lewicy. Jeśli do jutra do godziny 14.00 nie zostanie zgłoszony przedstawiciel Lewicy, podkomisja będzie działać w składzie, który teraz wymienię: pani poseł Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pan poseł Czesław Czechyra, pan poseł Grzegorz Sztolcman, pan poseł Tomasz Latos, pan poseł Waldemar Wrona i poseł Stanisław Rakoczy.</u>
<u xml:id="u-206.10" who="#JerzyMajka">Czy są głosy przeciwne lub inne propozycje? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja przyjęła podkomisje w tym składzie. Poproszę wymienionych państwa do mnie do stołu, aby podkomisja się ukonstytuowała.</u>
<u xml:id="u-206.11" who="#JerzyMajka">Dziękuję bardzo. Na tym kończę dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>