text_structure.xml 63.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Witam państwa. Wiem, że jeszcze wielu posłów dojeżdża, ale z powodu napiętego terminarza prac Komisji Zdrowia i podkomisji, pragnę już otworzyć dzisiejsze posiedzenie Komisji. W porządku obrad mamy dwa punkty. W pierwszym przewidziane jest rozpatrzenie informacji Ministra Zdrowia na temat przebiegu kontraktowania świadczeń zdrowotnych w związku z wprowadzeniem systemu rozliczeń jednorodnych grup pacjentów. Przy akceptacji Komisji, taką informację zobowiązany jest złożyć prezes Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">W punkcie drugim rozpatrzona zostanie sprawa, która wypłynęła w ostatnim tygodniu, a dotyczy podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, zawartej w druku 284. Dodatkowo będzie jeszcze wniosek, nad którym będziemy później głosować, dotyczący zmian w składzie osobowym podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DamianRaczkowski">Szanowny panie przewodniczący, panie ministrze, panie prezesie, szanowni państwo. Mam wielki kłopot, bo przyjechaliśmy tu z całej Polski, przerwaliśmy pracę, którą każdy poseł realizuje w swoim okręgu wyborczym, część z nas przerwała ważne wyjazdy zagraniczne po to, żeby móc uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu, a to wszystko – jak mi się wydaje – może pójść na marne w związku z tym, że mam wątpliwości odnośnie do tego, czy dzisiejsze posiedzenie Komisji zostało zwołane w trybie regulaminowym. Otóż regulamin Sejmu pozwala na zwołanie posiedzenia Komisji w taki sposób, że prezydium Komisji ustala terminy posiedzeń lub przewodniczący Komisji zwołuje posiedzenie w trybie art. 152, na wniosek części posłów, którzy chcą, aby pewne istotne sprawy stanęły na posiedzeniu Komisji. Wtedy przewodniczący zobowiązany jest, aby w trybie właściwego artykułu, w terminie ściśle określonym w regulaminie, takie posiedzenie Komisji zwołać. Mam kłopot, bo w zaproszeniu na dzisiejsze posiedzenie Komisji czytam, że to pan przewodniczący zwołał posiedzenie na dzisiejszy dzień, ustalając porządek dzienny w dwóch punktach, z których pierwszy dotyczy informacji ministra zdrowia na temat przebiegu kontraktowania świadczeń zdrowotnych w związku z wprowadzeniem nowego systemu rozliczeń jednorodnych grup pacjentów. A mówiono mi, że zarówno Ministerstwo Zdrowia, jak i prezes Narodowego Funduszu Zdrowia prosili, aby dać im szansę na przygotowanie dobrego, kompletnego materiału i aby rozpatrzenie tego punktu zostało przesunięte o niedługi termin.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DamianRaczkowski">Natomiast drugi punkt dotyczy dość istotnej kwestii – jak się wydaje – zmiany w składzie osobowym podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, która jednak nie jest konieczna do rozstrzygnięcia, a jeżeli była konieczna, to mogła być rozwiązana w czasie poprzedniego posiedzenia Sejmu. Prosiłbym, żeby pan przewodniczący był łaskaw wyjaśnić, w jakim trybie my dzisiaj obradujemy i jaka jest tego podstawa, bo ja naprawdę nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Spokojnie, były jeszcze dwa wnioski formalne, ale wyjaśnię – art. 152. Proszę uprzejmie, jeszcze pan przewodniczący Balicki, pan poseł Dorn i później dokładnie wyjaśnię, odwołując się do Biura Legislacyjnego Sejmu, interpretację art. 152 ust. 1 regulaminu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Muszę powiedzieć, że z dużym zaskoczeniem wysłuchałem pana posła Raczkowskiego, iż musiał specjalnie przyjeżdżać, bo z tego, co pamiętam, na godzinę 12.00 zostało wyznaczone posiedzenie podkomisji ds. ZOZ. Zatem to nie do końca jest tak...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DamianRaczkowski">Ja nie biorę w niej udziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekBalicki">Tak, ale większość posłów przebywających na tej sali bierze w niej udział. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekBalicki">Po drugie, ponad tydzień temu – we wtorek w ubiegłym tygodniu – na posiedzeniu Komisji, w punkcie – sprawy różne, złożyłem wniosek, który został przyjęty przez Komisję i jest ujęty w protokole, o zwołanie posiedzenia Komisji w sprawie przedstawienia przez Ministra Zdrowia informacji o wprowadzeniu nowych zasad finansowania świadczeń zdrowotnych, a mianowicie jednorodnych grup pacjentów. Pan przewodniczący Piecha zapytał, czy ktoś jest przeciw. Nie było sprzeciwu i ten wniosek został przyjęty. Zatem pierwszy punkt dzisiejszego posiedzenia Komisji został przyjęty przez Komisję Zdrowia. A to, że pan nie uważał – bo wy często stosujecie takie zwroty, że „pan nie uważał na posiedzeniu Komisji” – to jest to problem osobisty...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Panie przewodniczący, trochę mniej emocji, bo sądzę, że jesteśmy tu po to, żeby pracować...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekBalicki">Ja bardzo proszę, żeby pan przewodniczący darował sobie uwagi wobec zabierających głos, chyba że zabiera głos jako uczestnik debaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Przepraszam bardzo, ale jestem też zobowiązany prowadzić to posiedzenie. Prosiłbym, żeby się nie przekrzykiwać, bo nie dojdziemy do meritum.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Dorn i poproszę o wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LudwikDorn">Zgłaszam wniosek formalny o uzupełnienie porządku posiedzenia Komisji o rozpatrzenie projektu uchwały Komisji Zdrowia odnoszącego się do trybu pracy przyjętego uchwałą przez podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Jest tak, że ja – i nie tylko ja – złożyłem rezygnację z pracy w podkomisji z powodu przyjęcia takiego, a nie innego trybu prac. Ewentualne przyjęcie takiej uchwały będzie mieć zasadniczy wpływ na wycofanie tej rezygnacji. Jeżeli uchwała nie zostanie przyjęta lub nie będzie rozpatrywana, rezygnację podtrzymam.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#LudwikDorn">Natomiast tytułem uwagi powiem, że zgodnie z art. 152 ust. 1 regulaminu Sejmu, posiedzenia podkomisji odbywają się w terminach określonych przez samą Komisję, jej prezydium lub przewodniczącego. Bardzo prosiłbym koleżanki i kolegów – a w tym przypadku kolegę z prezydium – żeby nie wymagali wyjaśniania całkiem jasnych przepisów regulaminu o trybie posiedzenia komisji, ale poświęcili sekundkę na lekturę i naukę własną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan przewodniczący Raczkowski ad vocem, jak rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DamianRaczkowski">Tak. Po usłyszeniu wniosku pana marszałka Dorna zaczynam rozumieć, jaki jest cel zwołania tego posiedzenia Komisji. Czytając zapowiedzi pana przewodniczącego Piechy o wniosku, który ma zostać złożony w stosunku do pani minister Kopacz, moje wątpliwości powoli się rozwiewają. Muszę jednak powiedzieć, że nie życzę sobie, panie przewodniczący Balicki, takich przytyków z dodatkiem pewnych słów. Uważam, że do tej pory Komisja funkcjonowała w taki sposób, że to prezydium w istotnych kwestiach dotyczących organizacji czy trybu prac Komisji podejmowało decyzję o trybie, terminie i przedmiocie posiedzeń Komisji. Mówię o tym i przedstawiam swoje stanowisko, bo nie podoba mi się sposób, w jaki to posiedzenie Komisji zostało zwołane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Dopuszczam jeszcze do jednej wypowiedzi ad vocem i zakończymy dyskusję proceduralną. Należy wyjaśnić znaczenie art. 152 i cel zwołania tego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekBalicki">Ja się zwracam do... Panie przewodniczący, jest gwar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Proszę o chwilę spokoju. Nie utrudniajmy, bo jest duszno – temperatura wewnętrzna i zewnętrzna jest wysoka.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekBalicki">Dziękuję bardzo. Zwracam się do posłów Platformy Obywatelskiej, żebyśmy przyjęli jakieś zasady pracy w Komisji, które będą umożliwić wykonywanie obowiązków poselskich w sposób właściwy i będą zgodne z regulaminem. Na posiedzeniu wtorkowym, w punkcie – sprawy różne, został zgłoszony wniosek o to, żeby zwołać posiedzenie Komisji w celu przedstawienia przez ministra informacji o tym, co Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadza od 1 lipca br. W jaki sposób jest do tego przygotowany. Komisja to przyjęła – prosiłbym więc pana przewodniczącego o dostarczenie członkom Komisji odpowiedniej części protokołu z tego posiedzenia – a dzisiaj członek prezydium Komisji przechodzi do porządku dziennego nad decyzją, którą podjęła Komisji. Nie ma takiej możliwości, żeby prezydium Komisji zmieniało decyzję Komisji. Przewodniczący miał obowiązek wykonać decyzję Komisji. Wracanie do tego jest dla mnie niezrozumiałe, ponieważ – jak zakładam – jeśli 1 lipca zostały wdrożone nowe zasady finansowania – jednorodne grupy pacjentów, to znaczy, że Narodowy Fundusz Zdrowia jest przygotowany nie tylko do wprowadzenia tych zasad – skoro od 1 lipca zostały dokonane – ale i do przedstawienia informacji na ten temat, tak jak dzisiaj. Tu nie chodzi o wytworzenie informacji o przyszłości, tylko przedstawienie informacji o tym, co zostało wykonane do 1 lipca.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekBalicki">Poza tym muszę wyrazić zdziwienie, bo jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia nie ma takiego materiału informacyjnego, to na jakiej zasadzie wprowadził 1 lipca nowe zasady, skoro nie dokonał oceny, czy stan przygotowań jest wystarczający do tego, żeby takie zasady wprowadzić. Chcę przypomnieć, że pan minister Religa, który jest tutaj obecny, na podstawie informacji dotyczącej oceny przygotowania nie zdecydował się na wprowadzenie nowego rozwiązania. Zasięgał opinii wielu dyrektorów z terenu całego kraju i na podstawie informacji dotyczącej oceny przygotowania nie zdecydował się na wprowadzenie nowego systemu rozliczeń, chociaż wszyscy ten system popierają i to była rozsądną decyzja. Dzisiaj chcemy wiedzieć, czy ta decyzja była równie rozsądna, ale tej informacji – mimo że system jest wprowadzony – z niezrozumiałych dla mnie przyczyn, Platforma Obywatelska nie chce ujawnić. To jest coś zadziwiającego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BeataMałeckaLibera">Panie pośle, to są zwykłe insynuacje i gdybanie – co by było, gdyby. Wiadomo, że jest to tylko i wyłącznie informacja. Wszyscy tą informacją jesteśmy jednakowo zainteresowani, ale niekoniecznie musieliśmy dzisiaj, w trybie nagłym po tę informację przyjeżdżać. Równie dobrze mogliśmy jej wysłuchać w czasie następnego tygodnia, kiedy jest posiedzenie sejmowe. O zasadę nam chodzi, o tryb natychmiastowego zwołania Komisji, zwoływanie posiedzenia tylko po to, żeby wywołać kolejną, nie wiadomo jaką zadymę i insynuacje, że Platforma Obywatelska do czegoś jest nieprzygotowana. To, że jest tu pan prezes, że jest przedstawiciel ministra, oznacza, że jest przygotowana. Chodzi nam wyłącznie o zasady. Bardzo proszę, panie pośle – proszę skończyć z populizmem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Nie udzielę nikomu głosu, tylko dokonam pewnych wyjaśnień.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, Komisja przyjęła kierunkowo decyzję, że wystąpimy do Narodowego Funduszu Zdrowia o informację o zasadach i trybie postępowania konkursowego w związku ze zmianą sposobu finansowania. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#BolesławPiecha">Ustaliliśmy wówczas wstępnie, że to posiedzenie Komisji odbędzie się w piątek w zeszłym tygodniu. W czwartek lub piątek rozmawiałem z panem prezesem Paszkiewiczem, który do czwartku miał przedstawić informację pisemną. Później, na moją prośbę, zmienił ten termin, bo najwcześniej był ją w stanie dostarczyć 30 czerwca. W związku z tym, to posiedzenie Komisji w piątek się nie odbyło.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#BolesławPiecha">Po drugie, w tak zwanym międzyczasie na moje biurko wpłynęły rezygnacje części członków podkomisji. Otóż wiemy dokładnie, iż członek podkomisji jest zobligowany regulaminem Sejmu, łącznie z karami finansowymi, do pracy w podkomisji, chyba że nie jest jej członkiem. Jeżeli złożył rezygnację, to tylko Komisja władna jest odwołać członka podkomisji – tak samo jak powołać. Nie może tego zrobić przypadkowy poseł. Nikt nie może się zapisać z własnej woli, jeżeli nie przyjmie tego Komisja. Natomiast – już prozaicznie mówiąc – kary finansowe za nieobecność mogą być dotkliwe, więc trzeba to rozpatrzyć, i to dzisiaj, bo dzisiaj rozpoczynają się dalsze prace podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#BolesławPiecha">Ostatnia sprawa. Zapis art. 152 ust. 1 jest chyba jasny. To nie jest tak, że przewodniczący nie ma prawa zwoływania posiedzenia Komisji, a ten przepis, który pan przywołał, panie pośle, czyli ust. 2, dotyczy trybu nadzwyczajnego zwołania posiedzenia Komisji z inicjatywy grupy posłów – jest dokładnie określona liczba posłów. Wtedy przewodniczący ma obowiązek zwołać posiedzenie Komisji, czy mu to się podoba, czy nie, czy prezydium Komisji ma o tym lepsze czy gorsze zdanie. Ma na to określony czas – musi to zrobić w terminie 14 dni. O tym fakcie dzisiaj nie rozmawiamy, bo doszło do tego tylko w jednym przypadku – jak pamiętamy, było to chyba w zeszłym tygodniu, kiedy mieliśmy wspólne posiedzenie z Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Tyle z mojej strony. Skończę, żebyśmy przestali dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Dorn zgłosił wniosek formalny o uzupełnienie porządku obrad Komisji o przyjęcie kierunkowej uchwały dotyczącej wskazań, zaleceń, aczkolwiek w opinii prawej – otrzymałem ją dopiero dzisiaj z Biura Analiz Sejmowych – jest oczywiście napisane, że podkomisja ma dużą autonomię. Jednakże sądzę, że Komisja Zdrowia może spróbować kierunkowo uporządkować jej prace. Oczywiście podkomisja może pracować, bo w tej sytuacji osobowej zawsze będzie mieć kworum, chyba że ktoś nie dojedzie, ponieważ posłowie koalicji mają większość i mają kworum do pracowania. Natomiast oczywiście byłoby rozsądnie, gdyby prace podkomisji łączyły posłów opozycji i stronę społeczną, która także skierowała do pana marszałka i pana premiera Pawlaka pismo na ten temat – mam kopię – że protestują przeciwko takiemu prowadzeniu podkomisji. Zdaję sobie sprawę z tego, że podejmowane przez podkomisję decyzje, co do sposobu procedowania są jej autonomicznym wyborem. Niemniej jednak, bardzo proszę posłów i panią przewodniczącą Łukacijewską oraz przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, żeby udało się uporządkować tę dyskusję i prowadzić prace. Z moich rozmów z prawnikami wynika, że na tym etapie prac bardzo trudno jest zgłaszać opozycji jakiekolwiek poprawki do poprawek, które dostarczone zostały przez Klub Parlamentarny PO czy przez grupę posłów. Jedynym rozwiązaniem dającym możliwość przyjrzenia się temu, jaki będzie obraz projektu ustawy, jest sprawozdanie podkomisji. Wcześniej będzie to bardzo trudno dostrzec nawet wprawnym prawnikom. Oczywiście pozostawiam kwestię dotyczącą dowolności rezygnacji z prac w podkomisji. Jestem tylko zobowiązany zapytać, czy składający wniosek podtrzymuje swoją decyzję, czy nie i ewentualnie przegłosować zmiany w składzie podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DamianRaczkowski">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Mam dwa wnioski formalne. Jeden z nich jest przeciwny do wniosku pana marszałka Dorna – za chwilę go umotywuję. A drugi to wniosek o to, żeby zmienić porządek obrad, żeby zmiany w składzie podkomisji nadzwyczajnej zostały rozpatrzone jako punkt pierwszy, co de facto czynimy, tak żeby podkomisja, w przypadku rozstrzygnięcia tego punktu, mogła rozpocząć prace wtedy, kiedy przewodniczący podkomisji o tym zadecyduje.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DamianRaczkowski">Krótkie uzasadnienie, dlaczego ten wniosek jest przeciwny do wniosku pana marszałka Dorna. Otóż dlatego, że w odpowiedzi na zapytanie, które skierował pan przewodniczący do Biura Analiz Sejmowych, wyraźnie czytamy i doskonale wszyscy o tym wiemy, iż to przewodniczący podkomisji ma autonomię w formułowaniu i konstruowaniu trybu prac podkomisji nad danym projektem ustawy. Komisja nie ma i nie powinna mieć wpływu na to, w jakim trybie i w jaki sposób podkomisja proceduje nad takimi ustawami. Pamiętam, że państwo wielokrotnie pracowali w trybie szybkim, czasami piętnastogodzinnym. Takie posiedzenia Komisji, nie mówiąc o podkomisjach, odbywały się po to, żeby zadośćuczynić terminom nałożonym przez marszałka Sejmu czy przez przewodniczących Komisji. Nie pamiętam, żeby wtedy z ust posłów ówczesnej koalicji – teraz opozycji – padały słowa niezadowolenia z powodu takiego trybu. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#DamianRaczkowski">A po drugie, dyskusja o warunkach w jakich pracuje podkomisja – w moim przekonaniu – powinna się odbyć na posiedzeniu prezydium Komisji. Dlatego, panie przewodniczący, mam uzasadnione wątpliwości co do tego, czy nie łamiemy jakiegoś dobrego obyczaju, bo faktycznie – jak mi to państwo przedstawiliście – przedmiot prac podkomisji – ustalaliśmy to na początku, powołując tę podkomisję – miał być omawiany w trudnych momentach właśnie na posiedzeniu prezydium Komisji. Wcześniej to uczyniliśmy. Nie udało się nam dojść do konsensu, ale przynajmniej mogliśmy przedstawić swoje stanowiska i uzgodnić w pewnym zakresie to, w jakim trybie te prace mają być prowadzone. Mam więc nieodparte wrażenie, że chodzi tylko o to, żeby na forum Komisji i na forum mediów, z którymi za chwilę się państwo spotkacie, powiedzieć, jak jest niedobrze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Będziemy zmierzać do końca. Jeszcze pan poseł Dorn, proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Panie przewodniczący, przepraszam bardzo, ja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Przepraszam, pani poseł Łukacijewska, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Kilkakrotnie się zgłaszałam i prosiłabym, żeby kobiety też były dostrzegane na posiedzeniach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#ElżbietaŁukacijewska">Proszę państwa, mam kilka uwag do słów pana wiceprzewodniczącego. Proszę państwa, doceniając autorytet pana ministra Religi chcę powiedzieć, że pan minister Religa nie wprowadził jednorodnych grup pacjentów do systemu i również wielu innych rozwiązań, więc nie rozumiem, dlaczego miałoby to być podstawą do osądzenia, czy jest to dobre rozwiązanie, czy nie. Rozumiem, że po wysłuchaniu przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia, a zwłaszcza tych, których to dotyczy, będziemy mogli to rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#ElżbietaŁukacijewska">Natomiast, jeżeli chodzi o sprawę uchwały zaproponowanej przez pana posła Dorna, to myślę, że obowiązuje nas wszystkich regulamin Sejmu i w poprzednich kadencjach według tego regulaminu odbywały się posiedzenia i prace w komisjach i podkomisjach. Uważam więc, że nie ma powodu, aby było inaczej. Jeżeli ktoś nie chce chodzić na posiedzenia podkomisji, to jest to wyłącznie jego prywatna sprawa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Nie jest to jego prywatna sprawa, bo jest członkiem podkomisji – może być odwołany tylko przez nas, pani przewodnicząca. Ja nie mam uprawnień do usprawiedliwiania nieobecności kogokolwiek na posiedzeniu podkomisji, bo on tak sobie życzy. Zgadzamy się. I nie zamierzam tego robić – jest to sprawa formalna.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#BolesławPiecha">Proszę o zabranie głosu jeszcze pana prof. Religę, a następnie pana posła Dorna. Chciałbym powolutku kończyć ten etap, bo musimy przejść do uzupełnienia porządku obrad i realizacji porządku dziennego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewReliga">Dziękuję, panie przewodniczący. Usłyszałem, że zostało wywołane moje nazwisko i bardzo się z tego powodu cieszę. Natomiast droga pani poseł, chcę powiedzieć, że byłem gorącym zwolennikiem wprowadzenia tej metody. Byłem, ale uważałem, że tego typu przedsięwzięcie musi być bardzo dobrze przygotowane. Nie wolno zaskakiwać dyrektorów szpitali. Dlatego też spotkałem się z dyrektorami chyba 50 szpitali i przedyskutowałem to z nimi. Wszyscy prosili – przygotujmy to. Dlatego wtedy, mimo że pan prezes Sośnierz miał do mnie straszną pretensję, że to zatrzymałem, nie zrobiłem tego tylko z tego względu – będąc tego gorącym zwolennikiem – bo uważam, iż wprowadzenie tego „na wariata”, bez przygotowania – mimo że jest to najmądrzejsze rozwiązanie – w służbie zdrowia, która jest niezmiernie delikatną materią, jest rzeczą niebezpieczną. To tyle – chciałem wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Dorn i proponowałbym kończyć tę dyskusję. Jeżeliby pan poseł zdoła ten wniosek, nad którym będziemy głosować, bardziej uzasadnić w krótkich słowach, byłym wdzięczny, żeby przynajmniej państwo posłowie wiedzieli, o czym ta uchwała miałaby mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LudwikDorn">Tak, bo to jest wniosek formalny o uchwałę, a nie przedstawianie projektu uchwały – to mógłbym zrobić tylko wtedy, gdyby Komisja zaakceptowała włączenie tego punktu do porządku dziennego. Najpierw wyjaśnienie kwestii regulaminowe-nieregulaminowe. Uchwała taka nie byłaby nieregulaminowa, ponieważ Komisja może oceniać postępowanie podkomisji, czy coś zalecać, natomiast to zalecenie – w myśl regulaminu – nie ma charakteru wiążącego. Jest to tylko wyraz zdania, opinii Komisji o pracy jej organu, jakim jest podkomisja.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#LudwikDorn">Sens uchwały jest taki, że negatywnie ocenia się przyjęte decyzje dotyczące trybu pracy i zaleca się podjęcie takich decyzji, które umożliwią merytoryczną, wnikliwą debatę nad przedłożeniem i poprawkami. Natomiast, jak pojmuję sens wniosku pana posła Raczkowskiego – bo będziemy głosować? Rzecz polega na tym, żeby nie dyskutować merytorycznego, a także politycznego porozumienia, w sensie możliwości współpracy partii, klubów politycznych, w dyskusji między sobą, a także możliwości – co niesłychanie istotne – wypowiedzenia się korporacji zawodowych i związków zawodowych, że można tutaj niesłychanie skurtyzować, obciąć, ograniczyć możliwości współpracy zarówno politycznej, jak i ze stroną społeczną.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#LudwikDorn">Jest jeszcze drugi sens – ja oczywiście wypowiadam się we własnym imieniu – że jeżeli ta uchwała nie będzie rozpatrywana, albo taka lub podobna nie zostanie podjęta, to nie widzę możliwości wycofania rezygnacji z pracy w podkomisji. A polityczny, i można także powiedzieć moralny sens nierozpatrywania jest taki, że chcą państwo przetestować posłów opozycji, na ile oni nie godzą się na nieracjonalne upokorzenie, na ile publicznie będą zjadać własny kapelusz – jak mówią Francuzi – uczestnicząc bez żadnych korekt w pracach tej podkomisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pani poseł Małecka i chciałbym kończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BeataMałeckaLibera">Chciałabym się odnieść do wypowiedzi pana posła Dorna, ponieważ w przeciwieństwie do pana posła byłam uczestnikiem tej podkomisji. Rozumiem, że to, co pan poseł powiedział, to jest tylko zdanie pana posła, a wynika to z tego, że po prostu nie wie pan, jak wyglądał przebieg procedowania nad tym projektem ustawy. Rozumiem też obawy pana posła, abyśmy rozmawiali merytorycznie. Jeżeli pan pamięta, to pierwsze moje zdanie wypowiedziane na posiedzeniu podkomisji również było apelem o to, abyśmy mówili o argumentach i merytorycznie rozpatrywali te poprawki. Natomiast obawa pana posła o stronę społeczną również jest nieuzasadniona, ponieważ przedstawiciele części organizacji pozostali na sali, mogli się wypowiadać, dyskusja odbyła się na temat każdej poprawki, co pan poseł może sprawdzić w zapisach z tego posiedzenia. W związku z tym, podsumowując, cała wypowiedź pana posła jest nieprawdą i jest nieadekwatna do tego, co się działo na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Proszę nie oceniać tak gwałtownie wszystkich. Każdy ma swoją percepcję i każdy inaczej to odbiera. Wynikiem tego – jak by nie było – jest sześć wniosków dotyczących rezygnacji z prac w podkomisji. Czyli ta prawda, pani poseł, jest gdzieś w połowie. Ale zobaczymy.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Hoc i przystąpimy do głosowania nad wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad, a następnie do realizacji porządku posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#CzesławHoc">Dziękuję, panie przewodniczący. Oczywiście nie chciałem przedłużać tej dyskusji, bo ona rzeczywiście nic nie wnosi, ale sprowokował mnie ostatni głos.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#CzesławHoc">Panie przewodniczący, proszę państwa, my naprawdę mamy już serdecznie dosyć „sprzedawania dymu”, mamienia, wzorcowej socjotechniki i retoryki w wydaniu posłów Platformy Obywatelskiej. Zawsze podkreślaliśmy – zresztą wspólnie – że zdrowie nie ma koloru politycznego, że chcemy pracować wspólnie nad pewnymi ustawami, bo rzeczywiście bezpieczeństwo zdrowotne obywateli w Polsce jest zagrożone, i to poważnie – takie jest poczucie społeczeństwa. Tymczasem już pół godziny dyskutujemy bezprzedmiotowo. Szczerze mówiąc, sami państwo z Platformy Obywatelskiej wprowadzacie taką atmosferę. Bo jeżeli pani stwierdza, pani przewodnicząca, że marszałek Dorn mówi nieprawdę, to ja chcę spytać, czy standardem pracy podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej jest zasada, że czy wam się podoba, czy nie, będziemy procedować w taki sposób, że będzie jeden głos za, jeden przeciw, nawet bez udziału strony społecznej. To przecież jest farsa. To przecież nie są żadne standardy.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#CzesławHoc">Panie przewodniczący, czego nie zabrania prawo, zabrania przyzwoitość albo dobry obyczaj. Dobrym obyczajem było to, że zawsze na posiedzeniach podkomisji procedowaliśmy merytorycznie, bo po to są one powoływane. Nie hołdowano ex cathedra zasadzie – czy wam się to podoba, czy nie, będziemy procedować tak, jak to ustalę jako przewodniczący podkomisji. To jest wbrew jakimkolwiek zasadom i przyzwoitości, że nie wspomnę o pewnych standardach.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#CzesławHoc">Proszę państwa, dyskutujemy. Ale kto tę dyskusję zaczął? Tego wina, kto zaczyna. To państwo praktycznie przez pół roku nie przygotowaliście żadnych ustaw. Były działania pozorne, mamienie, mistyfikacja itd., a teraz na łeb, na szyję wprowadzacie pewne rzeczy, które są niespójne, niedopracowane i chcecie jeszcze manewrować opinią publiczną i posłami opozycji.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#CzesławHoc">Jeszcze raz powtarzam – chcemy pracować i współtworzyć dobre prawo, chcemy, żeby wzrosło poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli, chcemy pomagać, tylko na normalnych partnerskich zasadach. Oczekujemy partnerskiego dialogu. Tylko tyle, i aż tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Prosiłbym panie i panów posłów o rozważenie, czy chcą jeszcze zabrać głos, bo myślę, że będzie i inna wypowiedź. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MaciejOrzechowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni goście. Ja tylko chciałem uzupełnić, gwoli ścisłości, że ustalenia na posiedzeniu podkomisji, po opuszczeniu przez niektórych posłów sali, zapadły takie, że są dwa głosy za, dwa przeciw, natomiast posiedzenie podkomisji pokazało, że w atmosferze spokoju i pracy nad projektem zabieraliśmy głos dużo częściej. Zatem nie wiem, o co tu chodzi. Na pewno nie jest to zgodne z wnioskiem, który państwo kierujecie do Komisji, a w którym jest opisane, że był jeden głos za i jeden głos przeciw. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Żeby nie być teraz oskarżonym o blokowanie możliwości wypowiedzenia się, proszę, pan poseł Cymański. Ale, panie pośle, proszę krótko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszCymański">Ja bardzo krótko, zaczynam kończąc. Jestem 10 lat posłem, ale po raz pierwszy w tej kadencji – może nie tyle na podstawie regulaminu, bo prawo jest takie, jakie jest, ale jest dla mądrych ludzi i zawsze sobie z tym radzono, i Leeper sobie z tym radził, i Miller, i Kaczyński, i wszyscy sobie radzili – pojawia się słowo „reglamentacja”. Na pytania 45 sekund – to się zdarzyło w Sejmie – po jednym pytaniu przy trzecim czytaniu – marszałek wprowadza taką zasadę – a na posiedzeniach Komisji po dwa pytania. Są tematy, że i jedno pytanie to za dużo, ale są problemy, które wymagają tego, żeby eksperci i posłowie mieli możliwość nieskrępowanej pracy. Zwłaszcza nad ustawą dotyczącą zdrowia. Ja bardzo dziękuję za wspaniałomyślność, że o 100% zwiększono limit – nie po jednym pytaniu, tylko po dwa – ale to jest praktyka zła i ona się srodze zemści. Każdemu czas minie, również i wam. Ale tak jest po raz pierwszy – prosiłbym parlamentarzystów starszych stażem, żeby potwierdzili, że mówię prawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekBalicki">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszCymański">Dziękuję, panie ministrze Balicki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze chętni do zadania pytań, do wypowiedzi? Pytam, bo chciałbym ogłosić pięciominutową przerwę na drobne konsultacje, a potem przystąpić do głosowania, czy zgadzamy się na wprowadzenie do porządku obrad nowej inicjatywy i przejść do realizacji porządku obrad. Ogłaszam pięć minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#BolesławPiecha">Będziemy głosować, proszę więc panie i panów posłów o zajęcie miejsc. Dziękuję za tę przerwę.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#BolesławPiecha">W trakcie omawiania sposobu realizacji porządku obrad wpłynął pisemny wniosek formalny pana Ludwika Dorna, posła na Sejm, o wprowadzenie do porządku obrad dodatkowego punktu, który dotyczyłby podjęcia przez Komisję uchwały w sprawie trybu pracy podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Ponieważ został zgłoszony wniosek przeciwny, musimy ten wniosek przegłosować. Proszę o uwagę.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest... Tak, słucham. Ale już się zbliża głosowanie. Jeżeli to coś bardzo ważnego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#NorbertRaba">Rozumiem, ale ten wniosek jest nieprecyzyjny. Co to oznacza, że Komisja ma podjąć uchwałę w sprawie trybu pracy? Czy ma nakazać, czy sugerować? Chciałbym, żeby ten wiosek był precyzyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, chodzi o uzupełnienie porządku obrad, a nie dyskusję na tym etapie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#BolesławPiecha">Powtarzam. Kto z pań i panów posłów jest za uzupełnieniem porządku obrad o dyskusję i przyjęcie uchwały w sprawie prac podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej? Proszę podnieść rękę. Kto z pań i panów jest przeciw? Dziękuję bardzo. Kto z państwa się wstrzymał? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#BolesławPiecha">W związku z tym stwierdzam, że przy 15 głosach przeciw i 13 za Komisja nie uzupełnia porządku dzisiejszych obrad o punkt dotyczący podjęcia uchwały. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do realizacji naszego porządku obrad, chyba że są jeszcze inne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#BolesławPiecha">Proszę powtórzyć wniosek i nazwać go wnioskiem formalnym, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DamianRaczkowski">Skoro pan przewodniczący nie usłyszał, to powtórzę raz jeszcze. Chciałbym, żebyśmy umożliwili spotkanie członków podkomisji, aby podkomisja mogła pracować. W związku z tym, aby dać podkomisji nadzwyczajnej możliwość do rozpoczęcia prac, chciałbym, żeby punkt drugi stał się punktem pierwszym, a informacja ministra zdrowia i prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia została przesunięta na czas po rozstrzygnięciu tego punktu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz. To znaczy, że pan poseł postuluje, żeby punkt dotyczący informacji skreślić, przesunąć w czasie, czy zmienić tylko kolejność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DamianRaczkowski">Skoro pan przewodniczący nie rozumie, to powtórzę raz jeszcze, może głośniej, że proszę o to – i mój wniosek formalny polega na tym – żeby punkt drugi stał się punktem pierwszym.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#DamianRaczkowski">Czy pan przewodniczący już rozumie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BolesławPiecha">Teraz już wiem. Będę mieć pewien dylemat – zapewne pan przewodniczący podkomisji również – bo z jednej strony będzie wysłuchanie przez Komisję ważnych spraw dotyczących kontraktowania, a z drugiej strony grupa posłów w liczbie czternastu, a może jeszcze ktoś, będzie jednocześnie obradować na posiedzeniu podkomisji. Sądzę, że jest możliwe przesunięcie prac podkomisji o pół godziny, czy godzinę, i pogodzenie tych punktów, ale, jak powiedziałem, poddam wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#BolesławPiecha">Czy są wnioski przeciwne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JolantaSzczypińska">Mam wniosek przeciwny, panie przewodniczący. Właśnie z tych powodów, które pan przed chwilą wymienił, bardzo proszę o niezmienianie kolejności porządku obrad. To jest wniosek formalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BolesławPiecha">Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DamianRaczkowski">Panie przewodniczący. Ja również mam dylemat i nie podoba mi się, że posiedzenia Komisji i podkomisji nakładają się na siebie. Niemniej jednak przekażę zebranym, że z tego, co wiem, spotkanie Komisji Zdrowia planowane było chyba na godzinę 15.00. Czyli w dzisiejszym dniu, w pierwotnym... Przepraszam, miałem złe informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BolesławPiecha">Nie, musiało być wcześniej chociażby z tego powodu, żeby rozstrzygnąć sprawę składu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#DamianRaczkowski">Ten argument wydaje się niezasadny z tego tytułu – wniosek pani poseł Szczypińskiej też – że przecież doskonale pan wiedział, że o godzinie 12.00 rozpocznie się posiedzenie podkomisji. Zatem zwoływanie posiedzenia Komisji na godzinę 11.00, w moim przekonaniu, było niewłaściwością, tym bardziej, że na posiedzenie podkomisji zaproszonych zostało około 90 przedstawicieli dużych partnerów społecznych. Dlatego chciałbym, żeby ten punkt było rozpatrzony jako pierwszy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pan poseł Latos i pan przewodniczący Katulski chcieli zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję, panie przewodniczący. Myślę, że jednak trzeba być poważnym. Staramy się tego unikać – co raz udaje się lepiej, a raz gorzej – żeby posiedzenia dwóch różnych Komisji nie nakładały się na siebie. Natomiast byłoby kuriozum, żeby posiedzenia podkomisji i Komisji tej samej branży odbywały się w tym samym czasie. Szanujmy siebie. Szanujmy wyborców. Przecież państwo również brali udział w przedłużającej się dyskusji od godziny 11.00. Punktu merytorycznego jeszcze nie rozpatrywaliśmy. W związku z tym, w moim przekonaniu, byłoby to skrajnie nieodpowiedzialne, niepoważne, gdyby podpisać listę na posiedzeniu Komisji, a za chwilę na posiedzeniu podkomisji i na zasadzie rozdwojenia uczestniczyć w obu posiedzeniach. Naprawdę, szanujmy siebie, zaproszonych gości i przestrzegajmy procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan przewodniczący Katulski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JarosławKatulski">Chciałbym zwrócić uwagę na jeden element, może nieistotny dla niektórych, ale w moim przekonaniu bardzo ważny. Prace w podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, według wypowiedzi wszystkich państwa, są bardzo istotne, ważne i nie powinny się przedłużać. Proszę zauważyć, że ja pierwszy zaproponowałem ten termin, a pan przewodniczący Piecha później zwołał posiedzenie Komisji na ten termin, celowo – moim zdaniem – kolidujący z posiedzeniem podkomisji. Taka jest moja ocena tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję za tę ocenę. Jednak mamy najważniejszy wniosek o zmianę składu osobowego podkomisji. To pierwsza sprawa. Natomiast posiedzenie dotyczące informacji zostało przesunięte – przypominam – z zeszłego piątku na dzisiaj, ponieważ pan prezes nie był w stanie przygotować materiałów – tak mnie powiadomił.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BolesławPiecha">Zastanawiam się, czy w związku z tym ma jakikolwiek sens debatowanie nad punktem dotyczącym informacji. Ponieważ nie mogę dopuścić do równoległych prac Komisji i podkomisji, muszę państwu zaproponować następujący wniosek – alternatywą jest skreślenie punktu pierwszego z dzisiejszego porządku obrad Komisji. Moglibyśmy zrealizować ten punkt za tydzień, w czasie posiedzenia Sejmu. Nie ma innej możliwości. Niestety, nie mogę dopuścić do rozwiązania, że Komisja i podkomisja działają w tym samym czasie, bo to jest śmieszne.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#BolesławPiecha">Czy jest możliwość przesunięcia terminu posiedzenia podkomisji o jedną godzinę, czy nie? Panie przewodniczący, czy można przesunąć posiedzenie podkomisji o godzinę? Nie chciałbym, żeby znowu oceniać, czy zaprasza się gości, czy nie, bo ja widziałem, jak ci goście wychodzą i piszą do mnie pisma. Zostawmy to. Czy pan przewodniczący jest skłonny przesunąć posiedzenie podkomisji o godzinę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JarosławKatulski">Podejrzewam, że za godzinę będzie mowa o następnej godzinie i będziemy wciąż przesuwać ten termin, bo będziemy tu debatować w nieskończoność – jak widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BolesławPiecha">Czy może pan, czy nie? Nie pytam, co będzie. Ja nie wiem, co będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JarosławKatulski">Uważam, że jeżeli mamy być poważni, to godzina rozpoczęcia posiedzenia podkomisji nie powinna być przesuwana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BolesławPiecha">Zostały zgłoszone dwa wnioski...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JolantaSzczypińska">Padł wniosek, panie przewodniczący, ale ja pozwolę sobie na pewną sugestię. Tutaj naprawdę potrzeba tylko trochę dobrej woli. Każdy, kto by nas w tej chwili słuchał i wiedział, jaka jest obecnie sytuacja w ochronie zdrowia w Polsce, naprawdę podziękowałby nam jak najszybciej. Tak nie można. Ja rozumiem, że jest piękna pogoda, świeci słońce i państwu się spieszy na plażę albo na wyjazd, ale bardzo proszę... Nie głupoty, pani poseł. Jeżeli jest kwestia przesunięcia o jedną godzinę czy o dwie procedowania nad porządkiem obrad, a państwu się tego nie chce, to oznacza tylko tyle, że ogarnęło was lenistwo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo, pani poseł. Troszeczkę mniej emocji. Pani przewodnicząca, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaŁukacijewska">Pani poseł, po pierwsze, to wyborcy decydują, kto jest leniwy, a kto nie. Ja bardzo żałuję, że pani przez dwa lata nie zajmowała się służbą zdrowia tak, jak dzisiaj jest pani przejęta.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ElżbietaŁukacijewska">Natomiast pan, panie przewodniczący, doskonale wiedział, że było na dzisiaj zwołane posiedzenie podkomisji. Wszyscy przyjechaliśmy, wszystko zostawiliśmy i dyskutujemy, ale proszę państwa, w ciągu godziny nie przedyskutujemy tak ważnej i istotnej sprawy, jaką są jednorodne grupy pacjentów. Panie przewodniczący, również do tego podejdźmy odpowiedzialnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#BolesławPiecha">Myślę, że muszę wybrać rozwiązanie. Zrobimy przerwę w pracach Komisji i przeniosę punkt pierwszy dotyczący zasad kontraktowania na termin między środą a piątkiem przyszłego tygodnia. Mam nadzieję, że poza tą malowniczą, ale mało czytelną informacją, pan prezes przedstawi nam bardziej szczegółową informację.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#BolesławPiecha">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że ten punkt odraczamy. Czy ktoś z państwa jest przeciw przesunięciu punktu pierwszego na posiedzenie Komisji w przyszłym tygodniu? Jest sprzeciw, wymagane jest więc głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#BolesławPiecha">Proszę państwa, głosujemy nad wnioskiem formalnym przedstawionym przez pana posła Raczkowskiego, dotyczącym przesunięcia kolejności punktów rozpatrywanych na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#BolesławPiecha">Kto jest za przesunięciem punktu drugiego, mówiącego o zmianach osobowych w podkomisji, na miejsce pierwsze? Proszę o podniesienie ręki. Kto jest przeciwnego zdania? Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#BolesławPiecha">Za wnioskiem o zmianę porządku obrad głosowało 15 posłów, przeciw 13, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że zmieniono porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#BolesławPiecha">Następny wniosek formalny – to był mój wniosek – dotyczył skreślenia z dzisiejszego porządku obrad i rozpatrzenia w najbliższym terminie, to znaczy w przyszłym tygodniu, punktu dotyczącego informacji ministra zdrowia i prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia w sprawie przebiegu kontraktowania świadczeń zdrowotnych według nowych zasad rozliczeń finansowych.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#BolesławPiecha">Kto z państwa jest za takim wnioskiem, żeby przesunąć ten punkt? Kto jest przeciwny? Nie słyszę. Kto się wstrzymał od głosowania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że jednogłośnie przyjęliśmy przeniesienie punktu pierwszego naszego dzisiejszego posiedzenia na termin późniejszy, w przyszłym tygodniu.</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#BolesławPiecha">W związku z tym musimy się zająć punktem pierwszym, to znaczy zmianami w składzie osobowym podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#BolesławPiecha">Muszę poinformować państwa – w tej materii na początku głos zabierze pan przewodniczący Sośnierz – że na moje biurko wpłynęły wnioski dotyczące rezygnacji kilku posłów z prac w tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#BolesławPiecha">Ogłaszam techniczną dwuminutową przerwę, żeby osoby, które nie muszą uczestniczyć dalej w naszym posiedzeniu, mogły opuścić salę.</u>
          <u xml:id="u-63.11" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-63.12" who="#BolesławPiecha">Osoby, które nie musiały już uczestniczyć w posiedzeniu Komisji opuściły salę. Myślę, że rozpoczniemy głosowania. Będą one dotyczyć spraw personalnych. Muszę więc państwu odczytać wnioski. Są one mniej więcej jednobrzmiące.</u>
          <u xml:id="u-63.13" who="#BolesławPiecha">„Pragnę poinformować Pana Przewodniczącego o rezygnacji z udziału w pracach podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Moja decyzja jest skutkiem przegłosowania przez większość rządzącą sposobu procedowania uniemożliwiającego rzetelną pracę nad tak ważną ustawą”. Ten wniosek złożył pan poseł Kazimierz Matuszny.</u>
          <u xml:id="u-63.14" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, czy pan podtrzymuje ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzMatuszny">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Następne pismo wystosował pan poseł Hoc. Jest to rezygnacja z powodu „wprowadzenia przez przewodniczącego podkomisji sposobu procedowania uniemożliwiającego swobodny, demokratyczny i merytoryczny tryb pracy podkomisji”.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, czy pan podtrzymuje tę decyzję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#CzesławHoc">Tak jest, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Następne pismo otrzymałem od pana posła Ludwika Dorna.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#BolesławPiecha">„Szanowny Panie Przewodniczący. W związku z przegłosowaniem przez podkomisję nadzwyczajną do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej trybu procedowania polegającego na tym, że po przedstawieniu poprawki przez wnioskodawcę dopuszcza się jeden głos za i jeden głos przeciw, zgłaszam niniejszym, na Pana ręce, rezygnację z uczestnictwa w wyżej wymienionej podkomisji”.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, podtrzymuje pan wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#LudwikDorn">Skoro nie wycofuję, to podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Następny jest pan poseł Marek Balicki. Pismo od pana posła jest bardzo obszerne. Konkluzja: „W związku z powyższym nie widzę możliwości dalszego uczestnictwa w tak prowadzonych pracach podkomisji. Rezygnujemy z dalszego udziału w jej pracach”. Pod wnioskiem jest jeszcze złożony drugi podpis, pana posła Bartosza Arłukowicza. Nie widzę go dzisiaj na sali, ale pan poseł podtrzymuje wniosek. A pan, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekBalicki">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Jeszcze pan poseł Sośnierz. Proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejSośnierz">Ja też chciałbym złożyć rezygnację z pracy w podkomisji, z tych samych powodów, które były wymienione w pismach pana posła Hoca i pana posła Dorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, nie będziemy głosować każdego wniosku oddzielnie, tylko en bloc. Konkluzja jest następująca – z pracy w tak prowadzonej podkomisji zrezygnowali: pan poseł Bartosz Arłukowicz, pan poseł Marek Balicki, pan poseł Ludwik Dorn, pan poseł Czesław Hoc, pan poseł Andrzej Sośnierz i pan poseł Kazimierz Matuszny.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#BolesławPiecha">Kto z pań i panów posłów jest za odwołaniem wymienionych przez mnie posłów z prac podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zakładach opieki zdrowotnej? Kto jest przeciwny przyjęciu rezygnacji posłów z prac w podkomisji? 2 głosy przeciwne. Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#BolesławPiecha">Czy pani może mi podać wynik? Dziękuję. Stwierdzam, że w związku z 13 głosami za, Komisja przyjęła rezygnację panów posłów: Arłukowicza, Balickiego, Dorna, Hoca, Matusznego i Sośnierza z prac w podkomisji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#BolesławPiecha">Proszę? Mamy jeszcze jedną sprawę. Pan poseł Balicki złożył dzisiaj na moje ręce również rezygnację z pracy w podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta oraz o Rzeczniku Praw Pacjenta. Uzasadnienie jest podobne. Myślę, że moglibyśmy od razu, jeżeli nie będzie sprzeciwu, przyjąć taką uchwałę, żeby ewentualnie zaakceptować rezygnację pana posła z prac w tej podkomisji. Czy ktoś ma przeciwne zdanie?</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo, sądzę, że Komisja przyjęła rezygnację pana posła z prac w podkomisji dotyczącej ochrony indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta oraz Rzecznika Praw Pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#TomaszLatos">Mam gorącą prośbę do pana przewodniczącego o trzyminutową przerwę. Głównym punktem jest oczywiście uzupełnienie składu podkomisji do spraw ZOZ. Proszę o trzy minuty przerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#BolesławPiecha">Rozumiem, panie pośle, że pan występuje w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#BolesławPiecha">Mamy przed sobą jeszcze ewentualne uzupełnienie składu osobowego podkomisji. W związku z tym mam pytanie do przedstawicieli Klubu Parlamentarnego PiS. Panie pośle Latos. Czy państwo ustalili, którzy posłowie uzupełnią skład podkomisji? Proszę uprzejmie, pan poseł Latos.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#BolesławPiecha">Czy są jakieś wnioski, kto się zgłasza do prac w podkomisji? Klub Parlamentarny PiS.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#BolesławPiecha">A Lewica i Demokraci, czy coś jeszcze? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#BolesławPiecha">W związku z tym stwierdzam, że dzisiaj nie uzupełnimy składu podkomisji. Jednocześnie muszę stwierdzić, że podkomisja ma kworum i może pracować normalnie. Myślę, że do następnego posiedzenia Komisji Zdrowia w przyszłym tygodniu będziemy w stanie ustalić uzupełnienie osobowego składu podkomisji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#BolesławPiecha">O głos w sprawach różnych prosi pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MariaOchman">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Muszę powiedzieć, że rzadko kiedy odbiera mi głos. To, co się na dzisiejszym posiedzeniu Komisji wydarzyło, przechodzi najśmielsze oczekiwania związane z tym, jak nie powinien wyglądać parlamentaryzm w wydaniu osób wybranych przez nas. Mówię w imieniu strony społecznej.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MariaOchman">Przepraszam, że uzurpuję sobie to prawo, ale po prostu, panie przewodniczący, przyjechaliśmy z różnych stron Polski, żeby wysłuchać informacji na temat zasad wprowadzania jednorodnych grup pacjentów. W szpitalach w tej chwili – bo państwo widocznie nie wiecie o tym – panuje panika. Jest tu pan minister Twardowski, który chciał się ze mną zakładać podczas ostatniej pikiety sanepidu, że szpitale będą zachwycone wprowadzeniem jednorodnych grup pacjentów i nie będzie żadnych protestów. Myślę, że naprawdę powinniście państwo częściej odwiedzać swoje okręgi wyborcze, rozmawiać z wyborcami i orientować się, co się dzieje, chyba że rzeczywiście oczekujecie państwo na to – mówię to do państwa jako do polityków – że przyjdziemy tutaj nie wysłuchiwać opinii i informacji, tylko domagać się tego w zupełnie inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#MariaOchman">Ogromnie żałuję, że nie ma pani przewodniczącej Łukacijewskiej i pani Małeckiej-Libery i tych 80–90 przedstawicieli strony społecznej. Chcielibyśmy zobaczyć, kto jest obecny na posiedzeniu podkomisji, bo wszystkich państwo obraziliście. Wszystkich. Jeżeli uzgodniliście państwo, że po jednym głosie zabierają parlamentarzyści, to strona społeczna w ogóle nie miała szansy dostania głosu, a po wyjściu posłów opozycji z posiedzenia podkomisji trudno przewidywać, że przyjmiecie państwo propozycje strony społecznej, jeżeli a priori pan przewodniczący powiedział „przecież my i tak wiemy, że będziecie przeciw, to po co mamy wam udzielać głosu”.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#MariaOchman">Również oburza mnie fakt, że dzisiaj nie ma informacji – rozumiem, bo widziałam ten materiał, że był to akt miłosierdzia w stosunku do Narodowego Funduszu Zdrowia, że pan przewodniczący przełożył to na inny termin. Niemniej jednak chcielibyśmy ją usłyszeć, bo mamy spotkanie z przedstawicielami związków zawodowych z całego Mazowsza – przynajmniej moja organizacja. Chciałabym usłyszeć, panie przewodniczący i panie ministrze, co ja mam powiedzieć ludziom, którzy przyjadą z całego Mazowsza, na temat sytuacji w ochronie zdrowia, na temat prac podkomisji. Chciałabym wiedzieć, co mamy przekazać na temat tego, co się dzieje w szpitalach od wczoraj, jak będą rozliczane procedury. Bardzo bym prosiła o zwięzłą, krótką informację pana przewodniczącego lub pana ministra, bo odłożyliście to państwo na przyszły tydzień z zupełnie dla nas niezrozumiałych powodów. Gdybyście zechcieli państwo jednak szanować swoich wyborców, którzy tu siedzą i których my reprezentujemy, to bardzo bym serdecznie prosiła, abyście państwo potraktowali nas w sposób poważny, a nie lekceważyli po raz kolejny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze głosy w sprawach różnych?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#BolesławPiecha">Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ZdzisławaJanowska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Absolutnie zgadzam się z głosem koleżanki reprezentującej NSZZ „Solidarność”. Ja również jako członkini Komisji i podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o szczególnych uprawnieniach pracowników zakładów opieki zdrowotnej jestem zdumiona tym, co się dzieje i wydarzyło się dzisiaj. Byłam przekonana, że dzisiaj będziemy dyskutować z panią minister, że pani minister nas przekona do tej propozycji, która budzi bardzo wielkie emocje.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#ZdzisławaJanowska">Pochodzę z województwa łódzkiego, skąd odbieram wyraźne apele, a jednocześnie informacje mówiące o tym, że to nowe kontraktowanie zakończy się fiaskiem. Artykuły prasowe również o tym informują, że spowoduje to zmniejszenie środków pieniężnych napływających do szpitali, a nie powiększenie o co najmniej 10–15%. Nie mówiąc już o tym, że lekarze w niektórych miejscach, a przede wszystkim w większości szpitali, nie są przygotowani do rozliczania w nowy sposób. Jest to niepoważne w sytuacji, gdy mogą szykować się nowe protesty lekarskie i pielęgniarskie w związku z czasem pracy i z nowym rozwiązaniem, które przygotowuje Państwowa Inspekcja Pracy, a o którym państwo wiecie. Otrzymujemy więc sprzeczne informacje, sprzeczne opinie, następuje absolutny chaos, a w tym wszystkim jest pacjent, który musi i powinien być leczony.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#ZdzisławaJanowska">Dlatego bardzo proszę pana przewodniczącego, aby zaapelował do przedstawiciela rządu, żebyśmy dzisiaj tak bez niczego nie wyszli, bo to jest niepoważne wobec tych, którzy przyjechali z całej Polski i niepoważne wobec tych, którzy chcą przekazać na swoim terenie, do swoich szpitali, uspokajające informacje. Inaczej odjedziemy z przekonaniem, że może być coraz gorzej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Muszę skonstatować, że tak postanowiła Komisja, a jej głosowania i rozstrzygnięcia są dla mnie wiążące. Jednakże bardzo bym prosił pana ministra – bo jest tutaj obecny, a pismo było wystosowane do pana ministra – żeby materiał dotyczący informacji o tym, jak przebiega kontraktowanie, nie był taki, jaki nam przekazał prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. To nie ja, a pan prezes powiedział, że przygotuje dokładny materiał na 30 czerwca, a później przesuwał termin. Sądzę, że ma kilka dni czasu na to, żeby na przyszłym posiedzeniu Sejmu, w przyszłym tygodniu, ten punkt znalazł się w porządku obrad, bo sprawa jest kontrowersyjna i wiemy, że nie wszędzie jest wesoło. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#BolesławPiecha">Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu, bo chciałbym już zamknąć posiedzenie Komisji? Jeżeli byłyby jakieś pomysły dotyczące tego, co i jak wprowadzić do prac Komisji, to zapraszam do siedziby Komisji Zdrowia. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#BolesławPiecha">Ostatnie głosy – pan poseł Latos, pan poseł Hoc i kończymy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#TomaszLatos">Panie przewodniczący, rozumiem, że w tym pana apelu kryje się również prośba o to, żeby materiał był bardziej poważny niż te strony – druk slajdów, które potencjalnie byłyby wyświetlone. Nie wiem, czy byłaby tutaj taka techniczna możliwość. W związku z tym ja również dołączam się do tego apelu, aby ten materiał był poważny, aby mógł być podstawą do dalszej dyskusji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BolesławPiecha">Jeszcze pan poseł Hoc.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#BolesławPiecha">Panie przewodniczący, chciałem się wpisać w te głosy, ale z konkretną propozycją, bo rzeczywiście to, co otrzymaliśmy, to jest taki materiał implementacyjny, a my byśmy chcieli, żeby to był materiał finalny. Prosilibyśmy, żeby może już dzisiaj rozdać go stronie społecznej, albo, żeby przed następnym posiedzeniem Komisji strona społeczna otrzymała już konkretny materiał – nawet jutro – bo podejrzewam, że musicie mieć gotowy taki materiał. Żeby już wysłać go stronie społecznej i do nas, to przyjechalibyśmy przygotowani do finalnej i konkretnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł Dorn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#LudwikDorn">Ja w sprawie związanej z formalistyką, ale nie tylko. Panie przewodniczący, gorąco bym pana namawiał do tego i sugerował, aby udzielił pan admonicji panu prezesowi, bo to przecież nie jest żaden materiał. Nie mówię tutaj o zawartości merytorycznej, ale on nie ma sygnatury, jest niepodpisany i nie wiadomo, kto za to bierze odpowiedzialność. W związku z tym można stwierdzić całkowicie prawomocnie, że materiał – wbrew zapowiedziom pana prezesa – nie został Komisji dostarczony. Dlatego też myślę, że pismem powinien pan poinformować o tym Ministra Zdrowia jako organ nadzoru i prosić o wyciągnięcie pewnych konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Przyjmuję tę supozycję, a do pana ministra duża prośba, żeby jednak zobligował pana prezesa do przedstawienia właściwego materiału. Wobec zapowiedzi, że miał być gotowy na 30 czerwca, dobrze byłoby, gdybyśmy w piątek mogli go rozesłać posłom i stronie społecznej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#BolesławPiecha">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>