text_structure.xml
81.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia. Witam przedstawicieli rządu, członków Komisji oraz zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">Dzisiejsze posiedzenie Komisji będzie poświęcone dwóm punktom. Pierwszy wynika z ustawy mówiącej o ochronie przed następstwami używania tytoniu, zgodnie z którą minister zdrowia jest zobowiązany składać sprawozdanie Wysokiej Izbie. Rozpatrywane sprawozdanie z realizacji tej ustawy dotyczyć będzie roku 2006.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BolesławPiecha">W drugim punkcie, po wysłuchaniu gości i krótkiej dyskusji, poddana będzie pod głosowanie uchwała Komisji Zdrowia o podjęciu inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych – chodzi o stworzenie większej przestrzeni bezdymnej. Pierwszą tego typu ustawę przyjęła Irlandia – jeśli się nie mylę – wywołując tym wiele zamieszania, ale już dzisiaj 12 państw europejskich stosuje wyraźne oznaczenia pomieszczeń, gdzie jest zakaz palenia papierosów. Jak już powiedziałem, podejmiemy w tym zakresie uchwałę o inicjatywie ustawodawczej. Projekt ustawy, który – jak zapewne państwo pamiętają – był w pracach Komisji w zeszłej kadencji, będzie zapewne wymagać nieznacznej modyfikacji. Sądzę, że Komisja wyznaczy posłów, którzy razem z fachowcami i specjalistami opracują dokładny tekst tej nowelizacji, a później odbędą się normalne prace. Przypominam, że to nie Komisja Zdrowia ani jej przewodniczący, tylko marszałek Sejmu jest władny przyjąć odpowiedni druk i skierować go do dalszego procesu legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BolesławPiecha">Poza tym – w porządku dzisiejszego posiedzenia nie ma tego punktu – chciałbym powiedzieć kilka zdań o tym, co się będzie dziać w przyszłym tygodniu. To posiedzenie Sejmu nie zakończy się jak zwykle w piątek, tylko w następny wtorek, 18 marca, i będzie poświęcone debacie o jedenastu projektach ustaw. Wszystkie mają charakter projektów poselskich. W związku z tym poinformuję państwa, jakie druki są dzisiaj dostępne. Natomiast prace nad nimi rozpoczną się dopiero po drugim czytaniu, czyli po rozpoczęciu procedury legislacyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#BolesławPiecha">Proszę pana ministra Andrzeja Wojtyłę o krótkie przekazanie głównych założeń sprawozdania z realizacji w 2006 r. Programu ograniczania zdrowotnych następstw palenia tytoniu w Polsce, zawartego w druku nr 37.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejWojtyła">Zgodnie z przyjętym przez Radę Ministrów sprawozdaniem, mam zaszczyt w imieniu rządu przedstawić państwu sprawozdanie z realizacji Programu za rok 2006. Wynika ono z ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, a także Ramowej Konwencji WHO o ograniczeniu użycia tytoniu, która była ratyfikowana i podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w wrześniu 2006 r. Wspólnota Europejska przystąpiła do tej Konwencji w czerwcu 2005 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejWojtyła">Realizacja Programu okazała się najskuteczniejszą i najbardziej efektywną ekonomicznie drogą powstrzymywania narastającej od wielu lat epidemii przewlekłych chorób niezakaźnych powodujących największe straty demograficzne, społeczne i ekonomiczne. W tej chwili, patrząc na globalne obciążenie chorobami, to choroby niezakaźne są główną przyczyną zgonów nie tylko w Polsce, ale we wszystkich krajach rozwiniętych, a także, powoli, w krajach trzeciego świata.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejWojtyła">Efektem tych działań edukacyjnych jest istotny spadek częstości palenia wśród mężczyzn z 55% codziennych palaczy w 1990 r. do 39% w 2002 r. i 37% w 2006 r., a także poprawa w populacji kobiet z 29% codziennie palących w 1990 r. do 23% w 2006 r. Odsetek nigdy niepalących mężczyzn zwiększył się w tym czasie z 27% w 1990 r. do 39% w 2006 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o środki finansowe, w 2006 r. na ten cel przeznaczono 1 mln zł, a w latach 2003–2005 po 500 tys. zł rocznie. W latach przed rokiem 2000 przeznaczano na ten cel około 20 mln zł i w tym czasie obserwowany jest największy postęp, jeśli chodzi o efekty działań związanych z ograniczeniem palenia tytoniu, a także jeżeli chodzi o efekty zdrowotne związane z chorobami odtytoniowymi. W resorcie edukacji również realizowano cykle tematyczne w ramach Zintegrowanego Programu Profilaktycznego. Na ten cel przeznaczono prawie 0,5 mln zł. Aktywnie w ty Programie uczestniczą także Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Ministerstwo Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejWojtyła">Realizowano również zadnia, które nie wymagały specjalnego dofinansowania, a mieściły się w zakresie obowiązków statutowych dotyczących głównie rynku wyrobów tytoniowych. Systematyczna kontrola sposobu oferowania wyrobów tytoniowych wykazała, że normy pakowania, etykietowania i oferowania określone prawem są przestrzegane. Stwierdzone przypadki naruszenia zakazu reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych powstają na tle zawężających się definicji zakazanych praktyk marketingowych. Często stwierdzano naruszenie ograniczenia palenia tytoniu w lokalach gastronomicznych. Inspekcja Handlowa skierowała do sądów 40 wniosków o ukaranie.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejWojtyła">Istotne znaczenie dla konsumpcji tytoniu ma polityka podatkowa. W 2006 r. po raz kolejny podniesiono podatek akcyzowy tak, aby w 2009 r. osiągnąć przynajmniej minimum 64 euro za 1000 papierosów, co jest wymagane w Unii Europejskiej. Wzrost akcyzy prowadzący do wzrostu cen papierosów nie powoduje zamierzonego efektu, ponieważ w ostatnim czasie obserwujemy utrzymującą się niską cenę tytoniu luzem do samodzielnego sporządzania papierosów nazywanych skrętami.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejWojtyła">Poprawa skuteczności działania Służby Celnej i Granicznej demonstrowała się wzrostem liczby ujawnień przemytu papierosów. Ocena wielkości przemytu opiera się na danych szacunkowych. Wskazują one na to, że 6–8% papierosów przemycanych jest na zasadzie kontrabandy, co – naszym zdaniem – nie jest spowodowane różnicami cen. Głównym miejscem przemytu jest granica wschodnia – coraz więcej takich przypadków jest ujawnianych.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejWojtyła">Jeżeli chodzi o liczbę palących tytoń w wieku powyżej 15 lat, utrzymuje się ona na poziomie 9–10 mln. Niepokojący jest wzrost palących tytoń wśród dziewcząt – ten wzrost dotyczy także spożycia piwa i narkotyków. Jest to bardzo niepokojące zjawisko, na które chcemy w tym sprawozdaniu zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejWojtyła">W sprawozdaniu – o czym mogli się państwo przekonać przeglądając materiał – określono najważniejsze kierunki działania. Podkreślamy, że do pomyślnej realizacji i kontynuacji Programu konieczne są działania zwłaszcza ochrony dzieci i młodzieży, pomocy zakładom pracy w zapewnieniu powietrza wolnego od dymu tytoniowego, a także upowszechniania przygotowania pracowników medycznych w udzielaniu pomocy uzależnionym w uwolnieniu się z nałogu tytoniowego. To już nie dotyczy tego Programu, ale podjęliśmy działania z Kolegium Lekarzy Rodzinnych w celu przygotowania odpowiednich materiałów pomocnych w kuracji mającej odzwyczaić od palenia tytoniu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejWojtyła">To pokrótce wszystko, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś ze strony rządowej chciały jeszcze uzupełnić to sprawozdanie? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głoś w otwartej w tej chwili dyskusji nad sprawozdaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyZiętek">Mam uwagi. Po pierwsze, debatujemy na temat sprawozdania za 2006 r. Wydaje się, że aby skutecznie reagować w tym zakresie – dotyczy to również alkoholizmu i narkomanii – musimy już iść krok do przodu, a więc mieć założenia na 2008 r. i ewentualne wstępne sprawozdania z 2007 r. Są to prace, które wymagają czasu, ale jako lekarz wiem też, że te dane się zmieniają, i wiadomo, co się dzieje w 2007 r. Wszyscy wiemy o tym, że palnie papierosów mocno łączy się z alkoholem – zawsze przy alkoholu pali się więcej. Dotyczy to zwłaszcza młodzieży.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyZiętek">Chciałbym poruszyć przede wszystkim jedną sprawę. W tym sprawozdaniu nie zauważyłem dokładnych danych, które chyba są niepokojące – widzę to w mojej codziennej pracy. Palenie tytoniu, a także – zostało to tutaj ciekawie ujęte – udział w wymuszonej inhalacji dymem tytoniowym – dotyczy również kobiet ciężarnych. Jest to początek wychowania – oczywiście w cudzysłowie – przyszłej młodzieży, jeżeli kobieta w ciąży pali i naraża swoje dziecko od bardzo wczesnej ciąży na reakcję tytoniową. Jaki jest wpływ tytoniu na organizmu, a szczególnie w początkach ciąży, gdy dochodzi do olbrzymiej burzy hormonalnej, przystosowania się organizmu do ciąży, chyba nie muszę mówić. My na oddziałach patologii ciąży radzimy sobie z tym, ale przechodząc przez inne oddziały wyłapuję palące papierosy kobiety we wczesnej ciąży.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyZiętek">Badania, które wykonujemy, między innymi EKG i EHG, czyli elektrohisterografia – mam nadzieję, że kiedyś będę mógł państwu o tym badaniu powiedzieć, bo jest to właściwie pierwsze w Polsce badanie elektrohisterograficzne czynności skurczowej mięśnia macicy – dają wyraźne symptomy złego wpływu, a szczególnie, jeżeli chodzi o zagrożenie porodem przedwczesnym, u kobiety ciężarnej. Chciałbym się dowiedzieć, jak to wygląda statystycznie, jeśli chodzi o te zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JerzyZiętek">Z bólem serca stwierdzam – co wynika ze sprawozdania – że zabrakło pieniędzy, a i tak to finansowanie jest za małe. Mam nadzieję, że w 2007 r. było więcej pieniędzy. Za względu na niedostatek środków finansowych niemożliwa była kontynuacja zainicjowanych wcześniej kilku kierunków programowych, między innymi zapobieganie ekspozycji niemowląt i małych dzieci na dym tytoniowy. Jeżeli nie będziemy już od najwcześniejszych chwil życia naszego społeczeństwa reagować i nie będziemy mieć na to pieniędzy, to wybierzemy złą drogę.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JerzyZiętek">Według mnie możliwe jest wychowanie młodzieży w niepaleniu. Po pierwsze, fantastyczną metodą wydolnościową jest sport. Jeżeli będziemy przekazywać więcej pieniędzy na różnego rodzaju zajęcia wysiłkowe, a więc sport w szkołach, to odniesiemy sukces, bo palacze wśród młodzieży nie będą osiągać najlepszych wyników, a widząc wyniki niepalących kolegów, będą się mobilizować do zdobywania lepszych rezultatów.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JerzyZiętek">Poza tym wydaje mi się, że przede wszystkim my wszyscy – lekarze, posłowie, senatorowie, osoby działające w biurach poselskich itd. – musimy lansować wspaniałą modę na niepalenie. W tym sprawozdaniu zaskakująco są wymienione pewne grupy społeczne, takie jak młodzież wojskowa, kadra dowódcza oraz resort spraw wewnętrznych – czyżby tam najwięcej paliło się papierosów? To jest zgroza.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderSopliński">Jestem zainteresowany problemem przemytu papierosów. W przedstawionym sprawozdaniu nie widać, żeby nastąpił postęp w ograniczaniu tego przemytu. Mam wrażenie, że będzie on cały czas wzrastać, zwłaszcza po otwarciu granic.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AleksanderSopliński">Muszę powiedzieć, że z obserwacji sprzedaży papierosów w Polsce wynika, iż są one sprzedawane po niższych cenach niż wydrukowane na paczkach. Dzieje się tak dlatego, że firmy produkujące papierosy konkurują cenami wyrobów tytoniowych. Nierzadko mijamy kioski z wywieszoną informacją „Tanie papierosy”. Wydaje się, że ta sytuacja powinna zmusić do tego, żeby na opakowaniach papierosów była określona właściwa cena.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AleksanderSopliński">Jeszcze jedna uwaga. Dwa lata temu weszło w życie rozporządzenie o rejestrujących kasach fiskalnych. Z katalogu artykułów objętych tą rejestracją zostały wyłączone papierosy. Gdybyśmy włączyli papierosy do rejestracji w kasach fiskalnych, to zyskałby nie tylko budżet, bo ograniczyłoby to sprzedaż papierosów zalegających kioski, a pochodzących z przemytu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AleksanderSopliński">W poprzedniej kadencji Sejmu skierowałem interpelację do pani premier – ministra finansów, która odpowiedziała mi, że sprawa jest poważna i wymaga usankcjonowania prawnego. Dlatego uważam, że powinniśmy zwrócić się z pytaniem do ministra finansów, co dalej, jeżeli chodzi o kasy fiskalne dla wyrobów tytoniowych. Jest to bardzo ważne – skorzysta na tym budżet i społeczeństwo, bo ograniczy to sprzedaż papierosów pochodzących z przemytu. Poza tym, ponieważ toczy się walka konkurencyjna między firmami produkującymi papierosy, na opakowaniu powinna być cena, poniżej której nie można papierosów sprzedawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AgnieszkaKozłowskaRajewicz">Chciałbym wesprzeć głos mojego przedmówcy, ponieważ bardzo zaniepokoiła mnie lista zadań, które nie zostały zrealizowane z powodu braku pieniędzy. Wymienię te zadania: zapobieganie ekspozycji niemowląt i małych dzieci na dym tytoniowy, eliminowanie dymu tytoniowego z miejsca pracy oraz z miejsc przeznaczonych do użytku publicznego i upowszechnianie leczenia z nałogu tytoniowego w praktyce lekarskiej. Jest niepokojące, że to pierwsze zadanie – zapobieganie ekspozycji niemowląt i małych dzieci na dym tytoniowy – nie zostało zrealizowane. Wydaje się, że w przypadku rozpoczynania Programu można było ocenić, że pieniędzy jest za mało i że pogadanki dla żołnierzy czy w szkołach mają mniejszy skutek, mniej są potrzebne niż edukacja w tych środowiskach, gdzie dochodzi do narażenia niemowląt, małych dzieci i dzieci w okresie prenatalnym ich rozwoju.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AgnieszkaKozłowskaRajewicz">Czy Program był różnicowany ze względu na środowiska? Pytam, bo z moich doświadczeń wynika, że w tak zwanych środowiskach nieuprzywilejowanych, czyli wśród ludzi, którzy z pokolenia na pokolenie żyją z pomocy społecznej, gdzie jest bardzo niski poziom wykształcenia i edukacji zdrowotnej, bardzo dużo się pali, niezależnie od tego, że nie starcza pieniędzy na inne rzeczy. Właśnie tam, z powodu braku wiedzy, najczęściej dochodzi do narażania małych dzieci na działanie dymu tytoniowego. A jeżeli znamy mechanizm uzależnienia, w tym od nikotyny, który przecież jest bardzo silny, to wiadomo, że jest to wiek najbardziej podatny, żeby się uzależnić, żeby pojawiły się ścieżki nerwowe, które uruchamiają się w wieku dorosłym – ci ludzie jako dorośli są narażeni na uzależnienie. Poza tym dym tytoniowy ma wyjątkowo szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci w tym wieku. Dotyczy to szczególnie kobiet w ciąży, które w tych środowiskach często palą.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BożenaSławiak">Myślę, że najważniejszym problemem w tym zakresie jest system egzekwowania prawa. Możemy opracować doskonałe prawo, wprowadzić zakazy, ale co dał zakaz palenia na przystankach. Ludzie nadal tam palą i to dość powszechnie. Nie ma systemu, który by pozwalał na egzekwowanie tego prawa. Często na to nie reagujemy my wszyscy, a przede wszystkim organa, które powinny reagować. Na to powinniśmy zwrócić uwagę w najbliższym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekWalkiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę na jeden aspekt sprawy. Miesiąc temu, kiedy rozmawialiśmy na temat programów profilaktycznych, minister Andrzej Włodarczyk mówił o problemach z dotarciem do mediów. Powiedział, że próbuje się spotkać z prezesem radia, żeby omówić pewne sprawy – chodziło wtedy głównie o programy onkologiczne. W omawianym kontekście wydaje mi się, że wciąż jest to niedoceniane, ponieważ jeżeli społeczeństwo nie będzie przez media do tych spraw odpowiednio nastawiane, jeżeli w popularnych serialach aktorzy będą sięgać po papierosy, to w tym kierunku wiele nie zrobimy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekWalkiewicz">Uważam też, że jest wiele do zrobienia na poziomie szkół. Jeżeli nauczyciele podczas przerw palą w pokojach nauczycielskich, jeśli dzieci od najmłodszych lat obserwują palaczy, to co z nich wyrośnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BolesławPiecha">Panie ministrze, proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWojtyła">Panie przewodniczący, jeśli można, odpowiem na część pytań, a jeśli chodzi o pozostałe, poproszę o wsparcie pana prof. Witolda Zatońskiego.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejWojtyła">Pan poseł Jerzy Ziętek pytał o sprawozdanie. Spływ statystyk, informacji z terenu – bo Program jest prowadzony nie tylko w Warszawie, ale również poprzez komórki oświaty zdrowotnej Inspekcji Sanitarnej, organizacje pozarządowe, angażowane są w to również samorządy lokalne – zawsze jest trochę opóźniony, w związku z tym ta informacja dotyczy roku 2006. Teraz kończymy zbieranie informacji za 2007 r. i zgodnie z ustawą przedstawimy je w odpowiednim terminie Komisji i Wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejWojtyła">Zgadzam się, panie pośle, że sport, zajęcia pozalekcyjne, działalność uczniowskich klubów sportowych, powinny być wspierane. Jest to alternatywa dla wszelkiego rodzaju nałogów – alkoholizmu, nikotynizmu, narkomanii oraz nieodpowiedniego zachowania młodzieży. Jednak nie leży to wyłącznie w kompetencjach ministra zdrowia – bardzo dużo zależy do państwa posłów. Zasiadałem w Wysokiej Izbie kilkakrotnie, i kilkakrotnie byłem sprawozdawcą nowelizacji ustaw dotyczących alkoholu i tytoniu, więc wiem, jak było trudno wywalczyć niektóre prozdrowotne zapisy. Chciałbym jednak powiedzieć, że Ministerstwo Zdrowia i Inspekcja Sanitarna w ramach swoich działań prowadzi akcję „Trzymaj formę”, która dotyczy aktywności fizycznej oraz prawidłowego żywienia w 5 tys. gimnazjów i ostatnich klas szkół podstawowych. Tą formą działalności edukacyjnej objęto ponad 1,2 mln młodzieży. Program jest zaplanowany na 3 lata. Obecnie, po pierwszym roku działania, widzimy jego efekty, ewaluujemy je i przedstawiamy w gremiach międzynarodowych. Program jest oceniany pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejWojtyła">Pan poseł Aleksander Sopliński pytał o przemyt, kontrabandę. W tej chwili uszczelniamy granicę wschodnią. Zgodnie z wszelkimi prawidłami tam spodziewamy się przemytu, ponieważ istnieje różnica cen. W ramach Unii Europejskiej, jeżeli w 2009 r. dojdziemy do poziomu akcyzy wymaganego przepisami unijnymi, nie będzie kontraband z tego powodu, że nie będzie różnicy w cenie papierosów. Oczywiście granica wschodnia jest bardziej kontrolowana po naszym wejściu do strefy Schengen i w 2006 r. ujawnienie przemytu wzrosło o 15%. Jednak, jeżeli występuje różnica cen, to nie jest tylko zjawisko występujące w Europie Środkowej i Wschodniej – może to potwierdzić pan prof. Witold Zatoński – bo kiedy była różnica cen między USA a Kanadą, przemyt też istniał. Od czasów biblijnych granica jest tym miejscem, gdzie dochodzi do przemytu. Musimy więc stosować takie regulacje, które by przemyt minimalizowały, a także musimy wzmocnić kontrolę.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejWojtyła">Pani poseł Bożena Sławiak pytała o palenie na przystankach – dotąd takiego zakazu nie ma. Myślę, że nowelizacja ustawy spowoduje, że w miejscach publicznych nie będzie można palić.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AndrzejWojtyła">Był tu również poruszony temat reklamy wyrobów tytoniowych. Zaznaczam, że w telewizji i radiu jest ona obecnie zabroniona. W pokojach nauczycielskich również istnieje zakaz palenia tytoniu. To, czy jest on egzekwowany, czy nie, to inna sprawa. To nie jest wina przepisów prawnych, ale ich egzekwowania – jest to zmora funkcjonowania naszego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AndrzejWojtyła">Panie przewodniczący, jeśli można, poproszę o uszczegółowienie mojej wypowiedzi pana prof. Witolda Zatońskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BolesławPiecha">Najpierw zabierze głos pan poseł Aleksander Sopliński, a potem pan prof. Witold Zatoński.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AleksanderSopliński">Panie ministrze, bardzo spłycił pan odpowiedź na moje pytanie – określił pan, że nie będzie kontrabandy, bo ceny będą jednakowe. Będzie kontrabanda – zawsze była, i będzie, sam to pan stwierdził. To jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AleksanderSopliński">Druga sprawa, którą poruszyłem, dotyczy oznakowania – nie chodzi o stwierdzenie, że papieros szkodzi, tylko podanie właściwej ceny. Ponadto pytałem, jaka jest opinia ministerstw, jeśli chodzi o wprowadzenie kas fiskalnych. Czy było to konsultowane z Ministerstwem Finansów, czy nie? Jest to bardzo istotna sprawa, ponieważ chodzi o wpływ środków do budżetu, a także o ewentualne zmniejszenie legalnej sprzedaży papierosów z przemytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejWojtyła">Przepraszam, panie pośle, za niedopatrzenie. Miałem nawet zapisane, żeby panu odpowiedzieć również na to pytanie. Mamy przygotowaną propozycję do nowelizacji ustawy, zgodnie z którą zabroniona byłaby sprzedaż wyrobów tytoniowych w cenie niższej wydrukowana na opakowaniu. Takiego zapisu obecnie nie ma, ale my znamy ten problem. Pan poseł zgłaszał ten problem w poprzedniej kadencji, ale nie doszło wtedy do nowelizacji ustawy. Teraz nowelizacja będzie, i będziemy za tym, aby taki zapis wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejWojtyła">Nie chcę się ustosunkowywać do sprawy kas fiskalnych, bo to nie jest domena ministra zdrowia, tylko ministra finansów. My jako Ministerstwo Zdrowia poszlibyśmy nawet dalej. Uważamy, że produkcja i sprzedaż wyrobów tytoniowych powinna być licencjonowana, jak w niektórych krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WitoldZatoński">Po pierwsze, chciałem serdecznie podziękować państwu posłom za to, że wszyscy państwo na początku swoich wystąpień zwrócili uwagę na to, że niepokojący jest spadek aktywności w realizacji tej ustawy wynikający z braku środków. Mam nadzieję – bo już niedługo będą państwo przygotowywać nowy budżet – że będą państwo pamiętać o tym, że AWS pod koniec lat 90. wprowadził ten zapis – pan minister był jedną z osób, która tę ustawę wtedy przygotowywała – że 0,5% akcyzy ma być przeznaczone na edukację, interwencję, nauczanie i wspomaganie ludzi, którzy chcą rzucić palenie. Niestety, poza krótkim okresem, kiedy przewodniczącym Komisji – czapki z głów – był pan Stanisław Grzonowski, ten przepis – mówię to z wielkim bólem, panie ministrze, a także panie ministrze Balicki i panie ministrze Piecha – nie został wprowadzony w życie. Przypomnę państwu, że jest to ostatni okres, w którym mój zakład był odpowiedzialny za realizację tego Programu, bo w tej chwili odpowiedzialne są sanepidy. Zatem wszelkie pretensje proszę kierować do pana ministra Wojtyły. Powtarzam, że do dyspozycji tego programu postawiono 0,5% akcyzy, czyli 67 mln zł, a więc 140 razy mniej niż państwo posłowie sobie życzyli. Dlatego bardzo proszę, panie pośle Ziętek, ja do pana przyjdę, jeśli pan znajdzie chwilę czasu i poproszę, żeby pan reprezentował tę myśl. Chodzi przede wszystkim o egzekucję tego przepisu. To była najbardziej nowoczesna ustawa skierowana nie przeciwko palaczom, tylko mająca ograniczyć zdrowotne następstwa palenia tytoniu – tak pisze Świtowa Organizacja Zdrowia w 1995 r. W ostatnich latach, niestety, dynamika tej ustawy zmalała. Niestety, ze smutkiem muszę powiedzieć, że są tego niepokojące zjawiska.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WitoldZatoński">Po pierwsze, w ostatnim dziesięcioleciu doszło do dramatycznego wzrostu liczby inicjacji w paleniu papierosów przez dzieci. Biorąc pod uwagę dziewczynki w wieku 15 lat, częstość palenia między latami 1995–2005 wzrosła z 16 do prawie 30%. To nie jest palenie, to jest inicjacja. Nie ma żadnego tabu na zaczynanie palenia przez dziewczynki. To, niestety, przekłada się na rozpoczynanie palenia tytoniu przez dorosłe, dwudziestoletnie kobiety. W ostatnim dziesięcioleciu jest bardzo niepokojące zjawisko – ja naprawdę nie śpię z tego powodu, bo jest mi wstyd, że nie potrafię państwa przekonać, to moja wina – obserwuje się wzrost palących wśród kobiet między 20 a 29 rokiem życia. Co to znaczy? To znaczy, że 10 lat temu rodziło się 70 tys. dzieci, które paliły razem z mamą pierwsze 9 miesięcy swojego życia, a ta liczba zaczyna zbliżać się do 100 tys. Zatem 100 tys. dzieci w Polsce po 9-miesięcznym okresie ekspozycji na szkodliwe czynniki dymu tytoniowego.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WitoldZatoński">Dlatego apeluję do państwa, żeby doprowadzić do uaktywnienia tego Programu. Jedynym sposobem jest zwiększenie uwagi i środków. Najwyższy czas, aby sanepidy – bardzo ważny element budowania zdrowia w Polsce – stały się nowoczesną służbą zdrowia publicznego, a nie tylko policją sanitarną. To jest koncept sowiecki. My musimy mieć koncept nowoczesnego zdrowia publicznego, jak jest w Europie. Zdrowie publiczne trzeba zdemedykalizować. Przepraszam za to moich kolegów lekarzy – to jest nie tylko sprawa pana ministra, ale i ministra finansów, ministra gospodarki, ministra sprawiedliwość, wszystkich ministrów. Tak jak powiedzieli Finowie, wszystkie polityki rządu muszą być zaangażowane w zdrowie. My musimy pamiętać o chorych, ale – przepraszam jeszcze raz, może nie powinienem się wtrącać i krytykować ministrów – pan premier w expose nie powiedział ani słowa o zdrowiu. Mówił tylko o chorobie. Zdrowie i choroba to kategorie, które musimy łączyć, ale medycyna prewencyjna jest inna. Medycyna prewencyjna musi być prowadzona przez cały rząd i nie można tylko pokazywać na winnego, że jest nim minister zdrowia czy przewodniczący Komisji Zdrowia. Jednym z elementów jest budżet. W innych krajach, takich jak Estonia czy Litwa, uchwalono już ustawę i zaczyna się nas prześcigać. Tam te służby istnieją.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WitoldZatoński">Dziękuję panie ministrze, że pozwolił mi pan zabrać głos. Teraz budżet będzie zależeć już tylko od państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JacekGrzybowski">Chciałbym włączyć się do dyskusji z głosem kardiologa i wesprzeć problematykę biernego palenia, którą poruszył pan prof. Witold Zatoński. Jest to problem istotny zarówno w pediatrii i pulmonologii, ale też w kardiologii całej populacji, ważny dla nas wszystkich siedzących w tej sali. Chciałbym zaakcentować istotę zagadnienia biernego palenia, hasło – „bierne palenie a zawał serca”. Wiadomo zarówno z badań eksperymentalnych, jak i klinicznych i epidemiologicznych, jak istotny jest to problem. Głównym z punktu widzenia eksperymentalnego problemem biernego palenia jest wpływ biernie wdychanego dymu tytoniowego na tak zwaną agregację płytek, czyli zlepianie się płytek krwi. Jest to jeden z głównych istotnych czynników powodujących u osób z miażdżycą, ze zmianami miażdżycowymi w tętnicach wieńcowych zawał serca. Udowodniono, że agregacja płytek rośnie o 30% u osób narażonych na wdychanie dymu tytoniowego, czyli biernych palaczy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JacekGrzybowski">Drugim zagadnieniem jest wzrost ryzyka tak zwanych ostrych zespołów wieńcowych. To jest to, co potocznie nazywamy zawałem serca, a jeszcze bardziej potocznie atakiem serca. Ryzyko zawału serca u biernych palaczy rośnie o 30%.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JacekGrzybowski">Na trzeci, niezwykle interesujący element, chciałbym zwrócić uwagę – znajdą to państwo w swoich materiałach. Chodzi mi o najświeższą publikację – z marca br. – z „Circulation”, wiodącego światowego naukowego czasopisma kardiologicznego. Przedstawiono w nim wyniki badań przeprowadzonych w zeszłym roku we Włoszech, w Rzymie. Tam już w 2005 r. w styczniu wprowadzono całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych zamkniętych. Okazało się, że czasie krótkiego okresu obserwacji – nieco ponad roku – udało się zmniejszyć częstość występowania zawału serca o 11%, zarówno u osób palących aktywnie, jak i biernie. Co prawda można powiedzieć, że 11% to nie jest dużo, ale proszę zwrócić uwagę na to, że jest to krótki okres obserwacji. Możemy się spodziewać, że zmniejszenie częstości zawału serca będzie postępować w miarę gdy okres wolny od wdychania dymu tytoniowego będzie dłuższy.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JacekGrzybowski">Zatem te trzy elementy z badań eksperymentalnych, klinicznych i epidemiologicznych niezwykle istotnie wspierają postulat całkowitego zakazu palenia we wszystkich miejscach, w których może zachodzić ryzyko narażenia osób palących na wdychanie dymu tytoniowego, czyli bierne palenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Chciałbym, żebyśmy poruszali się w ramach sprawozdania. Będzie czas przy omawianiu drugiego punktu porządku dziennego na rozszerzenie swoich poglądów. To, co pan profesor powiedział, jest cenne, ale bez zmiany prawa trudno będzie tego dokonać.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BolesławPiecha">Oddaję głos pani prof. Zofii Słońskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZofiaSłońska">Ja chciałam nawiązać do wypowiedzi pana prof. Witolda Zatońskiego, ponieważ wydaje mi się, że sprawa, którą poruszył, jest kluczowa nie tylko w odniesieniu do problematyki palenia, jako że zagrożenia zdrowotne i związane z behawioralną sferą człowieka idą syndromami. Na ogół ci, którzy palą, to piją, cechuje ich niski poziom aktywności fizycznej i jeszcze wiele narażeń.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZofiaSłońska">Przy okazji łącząc wypowiedź pana prof. Zatońskiego, chciałabym nawiązać do wątku podniesionego przez panią poseł mówiącą o narażeniu niemowląt i dzieci w fazie prenatalnej – środowisk upośledzonych społecznie. Jest tak, że jeśli przyglądamy się strukturze umieralności naszego społeczeństwa, bardzo wyraźnie widać, jak miejsce w strukturze społecznej różnicuje szansę na zdrowie. Te zjawiska negatywne, które obserwujemy w odniesieniu do palenia, również zachodzą w odniesieniu do innych niekorzystnych zjawisk zdrowotnych. W związku z tym pojawia się sprawa reagowania międzysektorowego na liczne grupy i kategorie społeczne szczególnie narażone zdrowotnie z przyczyn społeczno-ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZofiaSłońska">W polskim społeczeństwie zachodzi niezwykle niekorzystne zjawisko kumulowania zagrożeń społeczno-ekonomiczno-zdrowotnych, na dodatek geograficznych, co bardzo pomniejsza szanse osób znajdujących się w tak niekorzystnym położeniu. Dlatego uruchamianie środków, o których mówił pan profesor, na szeroko zakrojoną działalność prewencyjną, a także uruchamianie współpracy międzyresortowej w dziedzinie głębokiej i wczesnej prewencji, jest sprawą kluczową do rozwiązania zagadnień szczegółowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BolesławPiecha">Stwierdzam, że wysłuchaliśmy sprawozdania przedstawionego przez pana ministra Andrzeja Wojtyłę i przeprowadziliśmy debatę na ten temat. Pozostaje nam jeszcze przesądzenie o dalszej drodze tego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BolesławPiecha">Proponuję przyjąć sprawozdanie z realizacji w 2006 r. „Programu ograniczania zdrowotnych następstw palenia tytoniu w Polsce” i o rekomendowaniu go Wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#BolesławPiecha">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła sprawozdanie. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja sprawozdanie przyjęła.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#BolesławPiecha">Musimy jeszcze wybrać posła sprawozdawcę, który przedstawi to sprawozdanie Sejmowi. Proponowałbym, żeby to zrobił pan poseł Czesław Hoc.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, czy pan się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#CzesławHoc">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Czy są propozycje innych kandydatur? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BolesławPiecha">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła propozycję, żeby to pan poseł Czesław Hoc przedkładał sprawozdanie Sejmowi. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#BolesławPiecha">Poseł Czesław Hoc został wybrany posłem sprawozdawcą. W ten sposób zakończyliśmy pierwszy punkt porządku dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#BolesławPiecha">Drugi punkt niejako łączy się z omawianym sprawozdaniem – odnosi się do ograniczeń i słabości ustawy. W związku z tym pojawiła się inicjatywa, żeby poprzez nowelizację ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych wprowadzić określone przepisy, żeby tak zwaną strefę bezdymną rozszerzyć w znaczący sposób.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#BolesławPiecha">Przypomnę, że w poprzedniej kadencji Sejm zajmował się podobnym projektem. Z różnych względów nie zakończył on drogi legislacyjnej i w dalszym ciągu nie ma uzupełnienia ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu. W dalszym ciągu mamy w tym zakresie coś do zrobienia.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#BolesławPiecha">Wiemy, że kraje europejskie w ogniu krytyki przeprowadzają jednak stosowne zmiany, więc przestrzeń wolna od dymu tytoniowego poszerza się. Przypomnę, że 12 krajów europejskich przyjęło w różnej formie ograniczenia dotyczące możliwości palenia w miejscach publicznych. Ta inicjatywa również ma iść w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#BolesławPiecha">Proponuję Komisji, żebyśmy naszą debatę podzielili na dwie części. W pierwszej poprosiłbym ekspertów o przedstawienie problemu, jakim jest pytanie, czy tego typu ustawa nie ogranicza wolności wyboru. Czy rzeczywiście tak jest, że ten, kto nie pali jest silnie narażony na konsekwencje tak zwanego biernego palenia, i czy te konsekwencje mają odbicie w statystykach zdrowotnych społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#BolesławPiecha">W drugiej części poprosiłbym pana posła Czesława Hoca o krótkie omówienie, w jakim kierunku by szły proponowane zmiany, potem przyjęlibyśmy uchwałę o podjęciu przez Komisję inicjatywy ustawodawczej, wyznaczyli posła, który w imieniu Komisji opisze odpowiednie postulaty przy pomocy ekspertów. Pozostałoby nam potem tylko przyjęcie tekstu i wystąpienie do marszałka o uruchomienie procesu legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#BolesławPiecha">Taka jest propozycja pracy. Myślę, że szkoda czasu na to, żeby dłużej o tym mówić. Proszę ekspertów o odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście tak jest, że bierne palenie jest przyczyną wielu niekorzystnych skutków zdrowotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WitoldZatoński">Panie przewodniczący, jeśli pan pozwoli, poproszę swojego współpracownika, pana Krzysztofa Przewoźniaka, żeby krótko wprowadził państwa do tej tematyki. Otrzymali też państwo książkę, którą specjalnie dla państwa przygotowaliśmy. Będzie to krótkie wystąpienie, w którym będzie mowa o pięciu sprawach.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WitoldZatoński">Po pierwsze, zostaną państwu przedstawione dowody, że dym tytoniowy jest chorobotwórczy, rakotwórczy i nie ma bezpiecznej dawki dymu tytoniowego ani z punktu widzenia nowotworów, ani z punktu widzenia zawału serca, o czym przed chwilą pan profesor wspomniał.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WitoldZatoński">Po drugie, będzie państwu przestawiona wielkość szkód zdrowotnych, które wynikają z ekspozycji na dym tytoniowy w polskiej populacji. To jest w tej książce bardzo dokładnie opisane i wyprzedzając zapowiedziany wykład przypomnę, że 2 tys. osób umiera.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WitoldZatoński">Po trzecie, będzie pokazana sytuacja dzieci, jeśli chodzi o bierne palenie, a po czwarte, przypomnimy, że w Europie – czas szybko płynie – aż 20 krajów w Unii Europejskiej podpisało tę legislację. Zaraz pokażemy państwu dokument i źródło, z którego to pochodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Skupimy się przede wszystkim na argumentach natury zdrowotnej, ale też chcielibyśmy przedstawić przynajmniej – naszym zdaniem – najważniejsze argumenty natury społecznej, przede wszystkim stosunek opinii społecznej do tego rodzaju inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Pierwsza informacja dotyczy tego, że nie tylko czynne palenie, ależ bierne – bo dzisiaj będę przede wszystkim o tym mówić – naraża osobę palącą w bardzo poważny sposób na kontakt z substancjami toksycznymi, a także rakotwórczymi niekiedy inicjującymi proces nowotworowy. Dym tytoniowy wdychany mimowolnie przez osoby niepalące zawiera wiele substancji rakotwórczych – benzopiren, DDT, fenol, nitrozaminy – specyficzne dla tytoniu, tlenek węgla, substancje silnie kardiotoksyczne.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Ten rodzaj dymu, tak zwanego dymu z drugiej ręki – a więc nie tylko dym z głównego strumienia – jest określany jako kancerogen najwyższej klasy A. To po drugie.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Po trzecie – wiemy to również z badań, które przytaczał pan prof. Grzybowski – nie ma bezpiecznej dawki dymu. Nawet palenie mniejszej dawki niż 1 papieros dziennie, czy eksponowanie na tego rodzaju dawkę dymu tytoniowego również prowadzi do poważnych schorzeń, na przykład kardiologicznych.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Po czwarte. Kto najczęściej, najgłębiej i najintensywniej inhaluje dym tytoniowy z drugiej ręki, czyli biernie pali? Właśnie nie dorośli, a dzieci. Tegoroczny dzień walki z rakiem był poświęcony przez organizacje międzynarodowe, między innymi Światową Organizację Zdrowia i Międzynarodową Unię Walki z Rakiem, temu zagadnieniu – ochronie dzieci przed biernym paleniem tytoniu.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Skala tego zjawiska jest bardzo poważna – 4 mln polskich dzieci jest narażone na bierne palenie tytoniu. Mówiąc bardo konserwatywnie, czyli bardzo ostrożnie posługując się liczbami, co najmniej 70 tys. noworodków rodzi się po 9-miesięcznej toksykacji w wyniku palenia przez matkę w ciąży. Ocenia się, z punktu widzenia toksykologii, że pomiędzy 0 a 4 rokiem życia jest to najbardziej poważny czynnik uszkadzający zdrowie dzieci. Jeśli chodzi o dorosłych, około 2 tys. zgonów rocznie dotyka osób niepalących z powodu biernego palenia tytoniu. Z powodu narażenia na dym tytoniowy w miejscach pracy jest to ponad 110 osób, co oznacza, że mniej więcej co 18 godzin z powodu narażenia na dym tytoniowy w jakimś zakładzie pracy ktoś umiera.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#KrzysztofPrzewoźniak">U dzieci ryzyk zdrowotnych jest znacznie więcej. Należy wymienić: wzrost ryzyka zgonu łóżeczkowego – ryzyko jest 5-krotnie wyższe w stosunku do grupy porównawczej, mniejszą wagę urodzeniową niemowląt w wyniku palenia w ciąży, częstsze infekcje dróg oddechowych i ucha środkowego, wzrost ryzyka niedorozwoju płuc i wiele schorzeń układu oddechowego, między innymi zapalenie płuc, alergie, astma i zapalenie oskrzeli.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#KrzysztofPrzewoźniak">U niepalących dorosłych jest wyższe o co najmniej 15% ryzyko przedwczesnego zgonu, przed 65–69 rokiem życia, dwukrotnie wyższe ryzyko raka płuca – ostatnie badania pokazują, że jest ono dwukrotnie wyższe u biernie eksponowanych na dym tytoniowy barmanów obu płci – wzrost ryzyka choroby układu sercowo naczyniowego, w tym zawału serca, ryzyka chorób układu oddechowego, w tym rozedmy płuc i wielu schorzeń alergicznych – nawet przy minimalnej, nieprzekraczającej jednego papierosa dawce dymu w wyniku biernego palenia może dojść do ataku astmy.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Jaka jest skala tego zjawiska? Dwukrotnie większa u dzieci. Zarówno w miejscach publicznych, jak i w środowisku domowym prawie wszystkie dzieci są narażone na bierne palenie tytoniu. Nie ma przepisów, ale i nie ma kultury – w tym zakresie potrzebna jest edukacja.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Sytuacja dorosłych jest nieco lepsza – to wynika jakby z ich możliwości przekonywania, że w ich obecności nie należy palić – ale też jest bardzo poważna. Mężczyźni niepalący w 50% są narażeni na bierne palenie tytoniu w miejscach pracy, w wielu miejscach publicznych, a także w środowisku domowym – dotyczy ono co najmniej co czwartej osoby niepalącej.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Jednak to nie jest tylko kwestia częstości narażenia. To jest również kwestia tego, na jaką dawkę w miejscach publicznych są te osoby narażone. Takie badanie, przy pomocy urządzenia, wykonaliśmy 2 lata temu, w ramach projektu międzynarodowego. Ono opisuje poziom narażenia na dym tytoniowy w miejscach publicznych. Dawka uznana za dopuszczalną dla zdrowia przez Międzynarodową Agencję Ochrony Środowiska w Stanach Zjednoczonych wynosi 65 µg dymu tytoniowego na 1 m³ w skali doby. W Irlandii, mniej więcej półtora roku po wprowadzeniu zakazu, ta dawka wynosi około 30µg, a więc mieści się w dawce dopuszczalnej dla zdrowia. Sytuacja w polskich miejscach publicznych jest tragiczna, jeśli chodzi o bary i dyskoteki, gdzie zanieczyszczenie dymem tytoniowym dochodzi do 1000µg/m³. Powtarzam – dawka dopuszczalna dla zdrowia wynosi 65 µg/m³. W wagonach dla palących zanieczyszczenie wynosi około 400µg/m³, w kawiarniach i restauracjach – mimo że jest już znacznie lepiej – czterokrotnie przekracza dawkę dopuszczalną. W innych miejscach – są to miejsca, gdzie najmniej się pali, gdzie zakazy znalazły pewne odbicie w kulturze bycia, a więc placówki służby zdrowia i instytucje wychowawcze – zanieczyszczenie jest prawie 2-krotnie większe.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Jaki jest stosunek społeczeństwa do potencjalnego zakazu, nad którym będą państwo dyskutować i ewentualnie wprowadzać w życie? Zadaliśmy Polakom dość radykalne pytanie, czy chcą wprowadzenia całkowitego zakazu palenia tytoniu wszędzie – to dotyczy nie tylko pomieszczeń zamkniętych, ale i miejsc otwartych, plaż, przystanków, wszystkich miejsc. Co odpowiedzieli Polacy, jeśli chodzi o poszczególne miejsca? Większość Polaków opowiedziała się za zakazem – poziom opozycji w stosunku do wprowadzenia tego rodzaju zakazu jest minimalny – również w miejscach pracy, w restauracjach. Zwolenników jest 2–3-krotnie więcej niż przeciwników. Jednak nawet tam, gdzie są pewne opory wynikające między innymi z kwestii ekonomicznych lub możliwości egzekwowania tego przepisu, chociaż nie ma na to dowodów w krajach, które już wprowadziły taki przepis, zwolenników jest więcej. W dyskotekach, klubach muzycznych, gdzie są dzieci, 54% chce takiego zakazu, a 35% nie chce.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Jaka jest sytuacja w Europie, jeśli chodzi o wprowadzenie całkowitego zakazu palenia w miejscach publicznych? Nie chodzi o zakłady pracy, tylko miejsca publiczne. Niektóre z podanych przykładów dotyczą nie całych krajów, tylko poszczególnych landów niemieckich, czy krajów składających się na Zjednoczone Królestwo Brytyjskie. Łącznie jest to 20 krajów – od Irlandii, która rozpoczęła ten proces, do Francji, która od stycznia tego roku, po drugiej, tym razem skutecznej próbie, wprowadziła zakaz. Mamy pierwszy raport opisujący, jak skuteczny jest ten zakaz pod względem warunków ekonomicznych. Są też pierwsze doniesienia o tym, co zmieniło się w zdrowiu. W naszej części Europy mówimy o Litwie, Słowenii i Estonii. Inne kraje przygotowują się do tego. Ich liczba ciągle rośnie.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#KrzysztofPrzewoźniak">Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję za ten rzeczywiście skrótowy i pouczający wykład. Teraz zabierze głos pan prof. Witold Zatoński, a potem zapraszam do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WitoldZatoński">Ja będę mówić o wolności – rozumiem, że pan przewodniczący ma kłopot z tą wolnością. Ja też mam kłopot z wolnością, ale ja mam pięciu synów. Kiedy w 1995 r. pisałem tę legislację, to syn, który studiował prawo, pomógł mi ją napisać. Dzisiaj mówi się, że była najlepsza na świecie. Mój najmłodszy syn ma teraz lat 19. Wszyscy moi synowi mają konkretne zawody, natomiast on jest filozofem i studiuje politologię. Napisał esej, z którego przytoczę fragment: „Wolność wyboru stanowi w swojej istocie wielkie dobro, a zatem wymierzona w nią interwencja państwa uzasadniona jest jedynie w sytuacji, w której zachodzi groźba wyrządzenia krzywdy innym. Wolność, która jest najważniejsza, może być zawieszona każdemu z nas, jeżeli zachodzi groźba wyrządzenia krzywdy innym”. To powiedział John Stuart Mill – za nim cytuję. W następnych zdaniach napisał: „Zanieczyszczenie przestrzeni publicznej dymem tytoniowym...” – tu ja trochę dodaję – „...substancją wywołującą chorobę, między innymi raka, to ochrona przed wyrządzeniem krzywdy innym”. Słyszałem, że śmiali się państwo, kiedy mój współpracownik mówił o barmanach, którzy nie ze swej woli są eksponowani na wymuszone bierne palenie. Wszystko to – jego zdaniem, ale także wielu innych filozofów i politologów w całej Europie – uzasadnia podjęcie także takiej interwencji. To wszystko o wolności, ale pewnie państwo więcej wiedzą o wolności i możliwości jej ograniczenia. Na zakończenie refleksja. Ja i wszyscy moi koledzy lekarze nigdy nie działaliśmy z nienawiści do palaczy, tylko z miłości do palaczy. Dlatego też, jeżeli chodzi o takie ograniczenia, nie rzecz w tym, żeby wyrzucić palaczy z przestrzeni publicznej – w niektórych krajach tak się stało. Nie, to nie jest naszym celem. My chcemy tylko pomagać palaczom w odejściu od palenia, od zabijania się – na to powinna być przeznaczona część pieniędzy, o których mówiliśmy. To jest celem tej ustawy w całej Europie, a nie czynienie na złość, źle, czy działanie przeciwko palaczom. Tak to jest z tą wolnością. Dlatego ta ustawa powinna mieć trochę dłuższe vacatio legis, żeby móc przeznaczyć ogromne środki na edukację społeczną, żeby palacze wiedzieli, dlaczego takim ograniczeniom muszą się poddać. Ale to już w państwa rękach, My jako eksperci możemy tylko państwu radzić. Panie przewodniczący, naszą misję w odpowiedzi na te dwa pytania uważam za skończoną. Nie wiem, czy spełnioną, ale próbowaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZofiaSłońska">Chciałabym nawiązać do niezwykle istotnego problemu wolności. Przede wszystkim kategorią społeczną, która prowadzi dyskurs na temat wolności wyboru, są filozofowie, intelektualiści, na co dzień ludzie się nie zastanawiają nad tą kwestią. W związku z tym jest tak, że w sferze palenia głównie działa nawyk. Moment refleksji nad prawem do wolnego wyboru pojawia się wtedy, kiedy pojawia się zakaz. Możemy interweniować, wprowadzając zakazy w instytucjach publicznych, ponieważ państwo ma takie uprawnienia.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZofiaSłońska">Proszę jednak zwrócić uwagę na sferę życia rodzinnego i wolności wyboru, ponieważ tam państwo nie wkracza. Z badań, które prowadziliśmy w Instytucie Kardiologii w roku 2006 wśród dzieci między 11 a 16 rokiem życia, jednoznacznie wynika, że ponad 60% młodych ludzi tej kategorii jest narażonych na bierne palenie z powodu palenia ich rodziców, jednego lub dwojga. O ile można sobie wyobrazić, że w przypadku niemowlęcia pojawia się refleksja, że nie należy dymić na jego głową, o tyle im dzieci są starsze, tym mniejsze poczucie odpowiedzialności. Zatem łącząc te dwa wątki, powiem, że istnieje niezwykle ważny motyw, który powinien wesprzeć inicjatywę nowelizacyjną związaną z wprowadzeniem bezwzględnego zakazu palenia w miejscach publicznych, ponieważ tą drogą możemy doprowadzić przede wszystkim do redukcji palaczy – to pierwsza sprawa – a także pobudzić ogólnospołeczną refleksję na temat prawa wyboru, jeśli chodzi o narażanie innych osób w sferze zdrowia.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BolesławPiecha">Sądzę, że będziemy musieli odpierać różnego rodzaju kontrargumenty. Sztandarowym przykładem osoby mówiącej o wolności jest pan redaktor Piotr Najsztub, który wyraźnie stwierdza, że jest to zamach na jego wolność. W związku z tym, że ten projekt ustawy pokaże, gdzie będą oraz większe ograniczenia, powstaje pytanie, czy ma być całkowity zakaz palenia w pubach, dyskotekach, czy jest wolność wyboru, więc są jedne bezdymne, a drugie z dymem. Czy to ma dotyczyć również prywatnych samochodów? Jest to mała przestrzeń, więc bierne palenie będzie tam znaczne. Czy to ma dotyczyć ciągów komunikacyjnych w budynkach mieszkalnych, a więc wind, klatek schodowych itd.? Czy to ma dotyczyć również przestrzeni otwartych, takich jak stadion sportowy, przystanek autobusowy? Jest to ważne.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BolesławPiecha">Co jeszcze wynotowałem z rozmowy z panem redaktorem Najsztubem? Podkreślał on, że są słabe albo mało wiarygodne dane dotyczące skutków zdrowotnych biernego palenia. Mówię o tym, z jaką argumentacją się spotkamy. Te argumenty muszą być nam znane. Skoro mamy ekspertów, chcę ich o to zapytać. Chodzi o stadiony sportowe, dyskoteki, puby i bary, bo w kawiarniach czy restauracjach wyższych klas będzie większa akceptacja. Natomiast tam, gdzie by nam na tym zależało, akceptacja może być zdecydowanie niższa. Zakład pracy, biuro, to też są ważne miejsca. Takie są moje wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#BolesławPiecha">Oddaję głos pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AgnieszkaKozłowskaRajewicz">Po pierwsze, chciałabym się wypowiedzieć na temat wolności. Osobiście jestem przekonana, że wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się niewola drugiego człowieka. W związku z tym, jeżeli chodzi o przestrzeń publiczną, zakłady pracy, czy przystanki autobusowe, gdzie ludzie nie decydują o tym, jestem przekonana, że należy wprowadzić zakaz palenia. W tej chwili sytuacja jest taka, że na rynku dostępny jest silnie toksyczny produkt – znamy skutki tej toksyczności – a jednocześnie jest silnym narkotykiem. Nikotyna zawarta w dymie tytoniowym jest bardzo silnym narkotykiem powodującym uzależnienie, z którego trudno się wyleczyć. Skuteczność leczenia z tego uzależnienia jest podobna do leczenia uzależnia twardymi narkotykami. Jest to więc problem. Zatem mówiąc o ustawowym zakazie, powinniśmy rozważyć zwiększenie środków finansowych na leczenie uzależnień. Palacze silnie uzależnieni, którzy dużo palą, znajdą się w trudnej sytuacji, bo nie można rzucić palenia siłą woli z dnia na dzień – jest to bardzo trudne. Aczkolwiek może się to zdarzyć, bo są różne mechanizmy uzależnienia u poszczególnych ludzie, ale generalnie będzie to problem. Jestem więc za tym, żeby myśleć o tej ustawie jak najbardziej pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JakubRutnicki">Jestem niepalący, ale z pewnością jestem biernym palaczem, co szczególnie odczuwam, gdy zmierzam do restauracji sejmowej. Jednak rozumiem też palących. Na pewno musimy myśleć w tych kategoriach, aby nie uprawiać fikcji. Nie może być tak, że w dyskotekach czy pubach część lokalu będzie dla palących a część dla niepalących, bo szybko okaże się, że to nie m żadnego sensu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JakubRutnicki">Zastanawiam się też nad tym, czy ten zakaz będzie egzekwowany. Możemy jednak rozważyć inne rozwiązanie. Są specjalne urządzenia pochłaniające dym – mówię o naprawdę wydajnych urządzeniach dostępnych na rynku, które skutecznie pochłaniają dym. Gdyby takie urządzenia były zamontowane w naszej sejmowej palarni, to mogłyby spełnić swoją funkcję i osoby niepalące nie czułyby dymu. Jednak z pewnością, jeśli chodzi o restauracje, puby czy stadiony, nie może być tak, że dany stadion będzie wolny od palenia albo będzie można na nim palić, bo to nie będzie mieć żadnego sensu. Powinniśmy więc raczej iść w kierunku, aby w miejscach często odwiedzanych, szczególnie przez młodych ludzi, zakazać palenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyZiętek">Myślę, że musimy iść w dwóch rozsądnych kierunkach, a więc w jednym i drugim, aby ta ustawa nie była martwa, muszą być rozsądne założenia w sensie przestrzeni życiowej, która powinna być wyłączona z zasięgu dymu tytoniowego. To po pierwsze. Po drugie – mówił o tym pan prof. Zatoński – to jest choroba, więc trzeba ją leczyć. Zmniejszenie liczby palących i narażonych na bierne palenie spowoduje zmniejszenie liczby palących w miejscach publicznych. Należy zwrócić uwagę także na to, że jeśli chodzi o narkomanię, mamy finanse na farmakoterapię, natomiast w przypadku dymu tytoniowego każdy musi wysupłać środki z własnej kieszeni. Ja bym przede wszystkim leczył nałogowych palaczy. Natomiast środki takie jak nicorette nie są w żaden sposób refundowane czy finansowane, a są chyba dość drogie – nie znam dokładnie ich ceny.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JerzyZiętek">Poszedłbym więc w dwóch kierunkach. W przyszłorocznym Programie, o którym mówiliśmy wcześniej – mam nadzieję, że budżet będzie w tym zakresie poszerzony o większe środki na ten cel – wprowadziłbym możliwość leczenia uzależnionych, zapewniając im pewną pomoc farmakologiczną. Zabezpieczyłbym to w Programie. Powinniśmy więc iść dwiema drogami – zmniejszyć liczbę ludzi palących i w rozsądny sposób ograniczyć przestrzeń dla używek. Jednocześnie chciałbym zwrócić uwagę na to, że palimy także narkotyki – niektóre narkotyki występują w formie papierosów. Palacze łatwiej przechodzą z palenia tytoniu do tych miękkich narkotyków. Ułatwia to zwyczaj sięgania do ust – te nawyki są bardzo ważne.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JerzyZiętek">Poza tym ostatnio obserwowałem na stadionach – a jestem lekarzem, wiec potrafię odróżnić, czy ktoś jest pod wpływem alkoholu, papierosów czy narkotyków – że dochodzi do palenia narkotyków w miejscach publicznych. Trzeba o tym pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Czesław Hoc przestawi nam bliższe dane dotyczące propozycji ograniczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CzesławHoc">Może najpierw pozwolę sobie na kilka zdań w ramach dyskusji, a potem wystąpię z wnioskiem formalnym.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#CzesławHoc">Nawiązując do wypowiedzi moich poprzedników, chciałbym jednoznacznie stwierdzić, że palenie tytoniu jest takim samym uzależnieniem jak narkomania i alkoholizm. Musimy o tym wiedzieć. Jest tak jak pani poseł przed chwilą powiedziała. W rankingu substancji uzależniających nikotyna jest na pierwszym miejscu. Nie kokaina, nie morfina, alkohol czy marihuana. Nikotyna jest na pierwszym miejscu substancji uzależniających i o tym też musimy wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#CzesławHoc">Chciałbym nawiązać do wątku wolności przewijającego się w dyskusji. Myślę, że dość powszechny zarzut naruszenia swobody obywatelskiej nie jest trafny, bowiem wolność osobista jest równoznaczna z poszanowaniem wolności drugiego człowieka. Myślę, że nakładanie ograniczeń, jakie zamierzamy wprowadzić w tym projekcie ustawy, stanowi bardziej akt ochronny jednego obywatela niż akt ograniczenia swobód obywatelskich drugiego obywatela. Jako przykład ingerencji państwa w sferę naruszania i ograniczania swobód obywatelskich mogę podać obowiązek zakładania pasów bezpieczeństwa w samochodach, szczególnie że nie zachodzi tutaj zjawisko szkody wobec osób trzecich. Mimo to wszyscy przyjmujemy ten obowiązek z pełnym zrozumieniem i przekonaniem. Zatem tym bardziej uzasadnione jest takie ograniczenie określonych swobód obywatelskich, w przypadku gdy korzystanie z tych wolności w sposób ewidentny i naukowy stanowi naruszenie wolności innego obywatela, bo szkodzi jego zdrowiu. Myślę, że jest to w miarę rozsądne i racjonalne wytłumaczenie, że – jak powiedziała pani poseł – kończy się nasza wolność, jeśli inny obywatel z tego powodu niezasłużenie ma cierpieć.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#CzesławHoc">Nawiążę jeszcze do zagadnień, które w kontekście tego tematu nie zostały wyartykułowane. Jeśli chodzi o palenie bierne, z praktycznego punktu widzenia chciałbym powiedzieć, że wypalany papieros wydziela 2-krotnie więcej dymu ze strumienia bocznego niż głównego – bardzo często o tym zapominamy. Boczny strumień zawiera 35 razy więcej dwutlenku węgla niż strumień aktywny, i więcej nikotyny. Dym boczny wydostaje się w ciągu całego czasu palenia i nie jest filtrowany przez filtr papierosowy.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#CzesławHoc">Oczywiście każdy z nas wie, że w dymie tytoniowym jest około 4 tys. substancji chemicznych, z których 50 jest rakotwórczych, 100 toksycznych – wchłaniane do organizmu w małych dawkach podlegają kumulacji. Mogę też powiedzieć, że stężenie niektórych substancji rakotwórczych – mówił o tym pan doktor Przewoźniak podczas wykładu – nitrozamin czy benzopirenu, jest wyższe w dymie bocznym, że upośledzają mechanizmy odpornościowe, immunologiczne, powodują większą zachorowalność na nowotwory. Czytałem ostatnio artykuł na temat tego, że zachodzi niekorzystne działanie molekularne nikotyny, dymu papierosowego na białko P53, a więc naturalny czynnik przyczyn zmian nowotworowych w organizmie człowieka itd. Jak podkreślono, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem oficjalnie zakwalifikowała bierne palenie jako czynnik rakotwórczy. Zatem z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że palenie bierne zabija.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#CzesławHoc">Za chwilę oficjalnie zgłoszę wniosek formalny dotyczący podjęcia przez Komisję Zdrowia inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy o ochronie zdrowia przed następstwem używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Pragnę podkreślić, że ma to być projekt Komisji Zdrowia, ponad podziałami politycznymi i na tych, którzy palą i nie palą. Chciałbym też podkreślić, że nie jest to projekt ustawy stricte antynikotynowej. Istotą tego projektu jest ochrona osób niepalących przed narażeniem na palenie bierne.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#CzesławHoc">Wydawać by się mogło, że jednym z istotnych argumentów do porzucenia nałogu palenia tytoniu jest czynnik ekonomiczny, a więc cena. Często bierze się to pod uwagę. Mówi się, że kampanie antynikotynowe, edukacja społeczeństwa, są bardzo ważne. Okazuje się jednak, że nie tylko. Doświadczenia krajów, które wprowadziły całkowity zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych dowiodły, że instrument regulacji prawnej spowodował zdecydowanie większe korzyści niż czasami bardzo niedogodne, kosztochłonne, wieloletnie kampanie antynikotynowe i edukacja, co zadziwia. Zawsze myślimy, że edukacja to jest priorytet – i pozostańmy przy takim myśleniu, bo zarówno praktycznie, jak i teoretycznie jest to bardzo ważne – natomiast przykład Włoch pokazuje, że 500 tys. osób przestało palić w ciągu jednego roku od wprowadzenia zakazu. W Irlandii odsetek kończących ten nałóg wyniósł aż 10%. Zatem bardzo skuteczny okazał się mechanizm instrumentu regulacji prawnej. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#CzesławHoc">Po drugie, co też jest bardzo ważne – mówił o tym pan dr Przewoźniak – badanie Uniwersytetu Harvardskiego wykazało, że w miejscach publicznych, w których pali się papierosy, zanieczyszczenie powietrza dziesięciokrotnie przewyższa dawkę toksyczną.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#CzesławHoc">Po trzecie – podkreślał to pan prof. Zatoński – projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowie przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, można rozpatrywać w wymiarze etycznym. To jest nie tylko ochrona osób niepalących, ale także wymierna ochrona zdrowia osób zatrudnionych w sektorze gastronomiczno-rozrywkowym – szczególnie barmanów i kelnerów. Przytoczę dane, że w krajach Unii Europejskiej bierne palenie wśród pracowników branży hotelarsko-gastronomicznej stało się przyczyną zgonu jednego człowieka w każdym dniu roboczym. Poza tym w ten sposób – co również podkreślał to pan prof. Zatoński – my chronimy także ludzi palących.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#CzesławHoc">Widzę, co się dzieje w sejmowej niby palarni, albo w innych palarniach. Niejednokrotnie papieros nie może się żarzyć, bo potrzebuje dostępu tlenu – zatem tam w ogóle nie było tlenu. Naprawdę szkoda jest tych palących. Dlatego w tym projekcie ustawy dajemy dowolność – jeśli ktoś chce, żeby palić w miejscach publicznych, takich jak restauracje czy puby, to musi zbudować palarnię, która będzie spełniać restrykcyjne wymogi sanitarno-techniczne. Oto kilka z nich. Musi być wyposażona w wentylację mechaniczną nawiewno-wywiewną, zapewniającą co najmniej 25-krotną wymianę powietrza w pomieszczeniu w ciągu godziny – proszę na to zwrócić uwagę. Musi też być wyposażona w urządzenie filtrujące i oczyszczające wywiewane powietrze uniemożliwiające przedostanie się do atmosfery przynajmniej 80% substancji pochodzących z palenia tytoniu. Zatem nie dość, że w pomieszczeniu palarni ma być praktycznie świeże powietrze, to jeszcze na zewnątrz nie może wychodzić powietrze skażone lub zawierające szkodliwe substancje. Oczywiście palarnia nie może być pomieszczeniem przechodnim i musi spełniać jeszcze wiele innych warunków. My naprawdę poprzez ten projekt nowelizacji ustawy chcemy zadbać o palących. To nie jest projekt ustawy antynikotynowej. To jest projekt ustawy – jeszcze raz to podkreślam – chroniący ludzi przed biernym paleniem, a jednocześnie ma wymiar etyczny.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#CzesławHoc">Jeszcze krótko o czymś, o czym już była mowa. Chodzi o istoty bezbronne – kobiety w ciąży i dzieci. Nie powiedziano tego tutaj, ale często podejrzewa się nagłe „śmierci łóżeczkowe” u dzieci, które są narażone na bierne palenie tytoniu.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#CzesławHoc">Chciałbym jeszcze podkreślić, że jeśli w ciągu roku z powodu chorób odtytoniowych w Polsce ginie 70 tys. ludzi, a nie spada liczba palaczy, to musimy zdawać sobie sprawę z tego, że ktoś zastępuje tych umierających. Najczęściej jest to młodzież o czym była tu mowa. Muszę powiedzieć, że młodzież początkowo nie ma uzależnienia od nikotyny, nie ma więc pragnienia nikotyny. Zatem jeśli chodzi o początkowe eksperymentowanie, inicjację młodzieży, muszą być istotne jeszcze inne czynniki – socjalne, psychiczne, psychoemocjonalne. Dopiero po jakimś czasie eksperymentowania – miesiącach czy latach – dochodzi do uzależnienia od nikotyny. Jest to olbrzymi obszar do dyskusji o tym, jak przekonać młodzież, żeby cool, trendy czy jazzy nie było palenie papierosów czy rozpoczynanie palenia. A z doświadczenia wiemy, że młody człowiek nie wejdzie w nałóg, jeżeli nie zacznie palić do 22 roku życia. Rzadko się zdarza, żeby po 22 roku życia ktoś popadł w nałóg palenia papierosów. Zatem jest wielki obszar oddziaływania na zachowanie młodzieży, bo jeżeli 70 tys. ludzi palących umiera i nie następuje zmniejszenie liczby palaczy, to znaczy, że z tym problemem naprawdę trzeba coś zrobić.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#CzesławHoc">Dodam, że papierosy są jedynym legalnie sprzedawanym środkiem rakotwórczym w Polsce i na świecie. Papieros jest jedynym legalnym produktem, którego używanie zgodnie z przeznaczeniem powoduje przedwczesną śmierć.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#CzesławHoc">Opublikowałem 3 oświadczenia na temat palenia papierosów, w których wyraźnie to wszystko uzasadniam, nie tylko z punktu widzenia medycznego i 30-letniej obserwacji jako lekarza, a także daję pewne wskazówki – dlaczego jest przyzwolenie społeczne w zakresie palenia tytoniu, a nie ma go wobec narkomanii czy alkoholizmu. Jest to bardzo ważne pytanie, bo – jak powiedziałem na wstępie – jest to takie samo uzależnienie jak narkomania czy alkoholizm, a w rankingu nikotyna jest najbardziej uzależniającą substancją.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#CzesławHoc">Jeśli chodzi o projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwem używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, w stosunku do poprzedniego projektu nowelizacji są praktycznie dwie zasadnicze zmiany. Zrezygnowano z bardzo kontrowersyjnego zapisu dotyczącego zakazu palenia w prywatnych środkach transportu samochodowego w związku z wykonywaniem zarobkowego przewozu osób – to nie budziło zastrzeżeń – a także, gdy pasażerami są dzieci do lat 13. Tego dotyczyła kontrowersja, dlaczego do lat 13, a nie 15 albo 11. To zastało zaczerpnięte z ustawodawstwa włoskiego. Włosi mieli pewne argumenty w tym zakresie, wiec tak zostało. W poprzednim projekcie była również propozycja zakazu palenia przez kierowcę pojazdu w trakcie jazdy. To zostało skreślone, aczkolwiek dla usprawiedliwienia tamtej propozycji mogę powiedzieć, dlaczego wtedy się na to decydowaliśmy. Nie tylko ze względu na różne trudności techniczne czy związane z bezpieczeństwem na drodze – na przykład odruchowe reakcje, gdy spada popiół. Chodziło nam przede wszystkim o aspekt zdrowotny, bowiem w praktyce okazywało się, że człowiek, który przez kilka godzin oddycha dymem papierosowym w zamkniętym pudełku, jakim jest samochód obniża percepcję, zdolność reakcji i daje efekt znużenia, a co za tym idzie, zaśnięcia za kierownicą. Ta argumentacja usprawiedliwiała ten projekt. Ponieważ jednak był to wysoce kontrowersyjny projekt i rzeczywiście restrykcyjny w stosunku do przepisów innych krajów – tylko w niektórych stanach USA wprowadzono taki przepis – odstąpiono od tego.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#CzesławHoc">Druga zmiana dotyczyła art. 8. W zmianie nr 3 proponowaliśmy całkowity zakaz reklamowania i promocji wyrobów tytoniowych. Okazało się, że to nie było zgodne z prawem Unii Europejskiej. Powstała więc poprawka, która wpisuje się w dyrektywę unijną, zaakceptowana przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#CzesławHoc">Każdy z państwa zapewne zna ten projekt. Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że ojcami tej ustawy są pan prof. Jacek Jassem z Akademii Medycznej w Gdańsku – onkolog, epidemiolog, doskonały profesjonalista w tym zakresie – a także pan prof. Witold Zatoński. Jeśli chodzi o uzasadnienie tego projektu, ponieważ dzisiejsza dyskusja w tym zakresie była długa, przekaże je pani z sekretariatu, żeby je powieliła. Jeśli będą pytania, ten projekt jest już chyba dostępny w internecie, a jeśli nie, będzie dostępny w sekretariacie Komisji.</u>
<u xml:id="u-32.17" who="#CzesławHoc">Na zakończenie powiem, że przyjęcie tego projektu nie jest kwestią mody czy estetyki. To naprawdę jest kwestią życia i zdrowia naszych obywateli – również Europy i całego świata. Ten projekt jest zasadny z punktu widzenia pracy lekarzy i pewnych danych, natomiast można dyskutować nad pewnymi zapisami.</u>
<u xml:id="u-32.18" who="#CzesławHoc">Przypominam, że była propozycja – mówił o tym pan przewodniczący i myślę, że na etapie pracy w Komisji będzie to ewentualna poprawka – aby włączyć do projektu zakaz palenia w windach i na klatkach schodowych, albo w windach, na klatkach schodowych i balkonach. Jednak to będzie przedmiotem dyskusji na kolejnym etapie legislacyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Pan poseł przedstawił argumenty przemawiające za nowelizacją ustawy. Oddam jeszcze głos pani poseł Beacie Małeckiej-Liberze i panu posłowi Damianowi Raczkowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BeataMałeckaLibera">Zanim powiem to, co zamierzałam, odniosę się do zdania, które usłyszeliśmy w trakcie wypowiedzi pana posła, że kobiety w ciąży są bezbronne. Kobiety w ciąży nie są bezbronne, panie pośle...</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CzesławHoc">Przepraszam, ale miałem na myśli dzieci w okresie prenatalnym...</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#BeataMałeckaLibera">W kilku zdaniach odniosę się do tego projektu. Jestem lekarzem laryngologiem, więc moje zdanie w tej sprawie jest jasne. Zgadzam się z myślą przewodnią tego projektu – będę popierać ideę, aby zwiększać obszary wolne od dymu tytoniowego. Myślę głównie o miejscach publicznych, instytucjach publicznych. Powiem jednak, że szczegółowe wymienianie i wyliczanie w ustawie miejsc, gdzie można palić, a gdzie nie, budzi pewne kontrowersje z tego względu, że nigdy tego nie doprecyzujemy. To po pierwsze. Po drugie, uważam, że niezasadne jest takie doprecyzowanie tych miejsc, a egzekwowanie tego prawa – to po trzecie – byłoby trudne. Dlatego myślę, że kiedy posłowie zobaczą projekt, będziemy gorąco dyskutować nad tymi szczegółowymi zapisami.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#BeataMałeckaLibera">Ponadto uważam, że im więcej zakazów, tym gorzej. Poszłabym raczej w kierunku edukacji. Wiadomo, że potrzebne są na to lata pracy, głównie nad zmianą pomysłu na życie, patrzenia na zdrowie globalnie, a nie tylko z punktu widzenia szkodliwości papierosów, ale i innych środków, które powodują, że styl życia młodych ludzi jest nieodpowiedni i dopiero po dłuższym czasie procentuje różnymi chorobami i innymi następstwami.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#BeataMałeckaLibera">Jestem za edukacją, profilaktyką i szerokimi programami edukacyjnymi. W tej ustawie powinniśmy również pomyśleć o innych restrykcyjnych czynnikach, być może o cenach papierosów, i tego typu problematyce. Boję się ostrych zakazów, szczególnie jeśli chodzi o młodzież, bo wiem, że to działa w drugą stronę. Boję się też szczegółowych zapisów, bo ich przestrzeganie jest później niemożliwe do wyegzekwowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DamianRaczkowski">Powiem krótko, ponieważ w wypowiedzi pani poseł Beaty Małeckiej-Libery usłyszałem już wiele argumentów, które chciałem poruszyć. Jednak powiem, że nie zgadzam się z panem posłem Czesławem Hocem tylko w jednej kwestii, że palenie jest trendy, jazzy czy cool – te terminy są już passé więc tak być nie może. Natomiast cieszę się, że zostały wyłączone próby zmiany w art. 5, szczególnie pkt 7. Cieszę się też, że w projekcie, który – jak rozumiem – trafi za chwilę do pana marszałka Bronisława Komorowskiego – będą uwzględnione uwagi Biura Analiz Sejmowych dotyczące niezgodności z dyrektywą unijną. Mam nadzieję, że po pewnym czasie będziemy mogli pracować w Komisji, ewentualnie w podkomisji, która – jak uważam – powinna powstać w zakresie tego projektu, i że będziemy mogli zająć się ewentualnie takimi pomysłami jak licencjonowanie sprzedaży – ten pomysł może się okazać kontrowersyjny, ale warto o tym dyskutować – czy kwestie, o których mówiła pani poseł Beata Małecka-Libera. I mam nadzieję – mimo że osobiście nie palę – nie wprowadzimy zakazu palenia na balkonach, bo co wtedy ci biedni ludzie poczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#BożenaPietrzykowska">Pozwolę sobie przedstawić konkluzję stanowiska Naczelnej Rady Lekarskiej, które zajęła już w 2006 r. we wrześniu, opierając się na danych, że stwierdzono w badaniach medycznych szkodliwość zarówno biernego, jak i czynnego palenia, co wpływa na wszystkie obszary zdrowia ludzi. Generalnie Naczelna Rada Lekarska stwierdza, że dobrym sposobem ograniczenia epidemii palenia tytoniu i zahamowania katastrofalnego wpływu palenia na zdrowie dzisiejszych obywateli Polski oraz przyszłych pokoleń Polaków, może stać się całkowity zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych. Zatem zajęliśmy stanowisko za całkowitym zakazem palenia w miejscach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#BolesławPiecha">Ta inicjatywa ma już soją historię. Teraz wracamy do niej z powodu dyskontynuacji poprzednich prac Sejmu. Proponowałbym, żeby do końca tego tygodnia posłowie Komisji Zdrowia i zainteresowane osoby otrzymały poprawiony tekst, którego dostępność zasygnalizował pan poseł Czesław Hoc. Myślę, że przy następnym spotkaniu Komisji Zdrowia przedyskutujemy ten tekst i uchwalimy jako inicjatywę ustawodawczą, którą skierujemy do marszałka Sejmu.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#BolesławPiecha">Oczywiście dzisiejsze posiedzenie musimy zakończyć konkluzją, która byłaby następująca. Komisja Zdrowia podejmuje działania inicjujące nowelizację ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Głównym celem tej ustawy ma być ograniczenie palenia tytoniu w miejscach publicznych lub – jak chce Rada – zakaz palenia w miejscach publicznych. Trzeba wyznaczyć osobę, która z ramienia Komisji Zdrowia będzie koordynować te prace do czasu przedłożenia projektu marszałkowi Sejmu. Myślę, że przedłożę tę ustawę marszałkowi Sejmu może w nieco lepszej oprawie, również medialnej, i prezydium Komisji Zdrowia, a może nawet Komisja Zdrowia w pełnym składzie, umówi się z panem marszałkiem i mu ten wniosek przekaże. Zapraszam również ekspertów.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#BolesławPiecha">Powinniśmy także wyznaczyć sobie ramy czasowe, ponieważ tak bywa, że często nawet cenne inicjatywy przepadają z powodu czasu. Proponowałbym, żeby na następne posiedzenie Sejmu gotowy był projekt inicjatywy – a więc do zmian w czasie normalnych prac legislacyjnych – który przedłożylibyśmy marszałkowi Sejmu.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z państwa chciałby coś dodać do zaproponowanej procedury? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#BolesławPiecha">Przystępujemy do głosowania. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja podjęła decyzję o wniesieniu inicjatywy ustawowej, znając różnego rodzaju ograniczenia i konsekwencje. To jest projekt bardzo medialny. Proszę mi wierzyć, że jeżeli przyjmiemy stanowisko, to jako Komisja Zdrowia musimy go bronić. Mam nadzieję, że nieobecny tu pan prof. Jassem, a także pan prof. Zatoński, pan dr Przewoźniak i pan prof. Grzybowski będą nam służyć odpowiednimi materiałami, danymi eksperckimi do obrony naszych argumentów. Czy jest na to zgoda, panie profesorze? Zwracam się do pana prof. Zatońskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WitoldZatoński">Oczywiście, że tak. Za to nam państwo płaci, żebyśmy mówili obywatelom o tym, czegośmy się nauczyli. To jest nasz obowiązek.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję. Zatem wiemy, że jeżeli posłowie będą szukać odpowiedzi na stawiane pytania, będą mogli szukać informacji u obecnych tutaj ekspertów.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#BolesławPiecha">Powtarzam, że jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja podjęła decyzję o wniesieniu inicjatywy ustawowej. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#BolesławPiecha">Musimy jeszcze wyznaczyć osobę, która z ramienia Komisji Zdrowia – podkreślam, że nie klubu parlamentarnego ani ugrupowania politycznego, tylko w ramach Komisji Zdrowia – skoordynuje pierwsze kroki w tym zakresie. Proponuję kandydaturę pana posła Czesława Hoca, chociaż jest ona kontrowersyjna ze względu na pomysł zakazania palenia na balkonach. Przestrzegałbym przed tego typu działaniami, bo kiedy pojawi się pojęcie „balkon”, to pół ustawy będzie poświęcone tłumaczeniu, co to jest „balkon”. Czy taras to jest balkon, czy balkonik, czy wykusz. Jest to niebezpieczna droga, gdybyśmy mieli to określać w metrach. Jednak pan poseł Czesław Hoc jest gotowy dopracować ten projekt, który jest przecież przygotowany również przez ekspertów. Panie pośle, do końca tego tygodnia, drogą mailową, poprzez sekretariat Komisji, proszę przesłać projekt posłom i zaproszonym gościom. Czy taką deklarację z pana strony mogę uzyskać?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#CzesławHoc">Tak. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BolesławPiecha">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja przyjęła tę propozycję. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#BolesławPiecha">Jeszcze raz podkreślam, że jest to inicjatywa komisyjna, a nie polityczna.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#BolesławPiecha">Na przyszłe posiedzenie Sejmu przewidziane jest pierwsze czytanie 11 projektów ustaw. Cały dzień będzie poświęcony opiece zdrowotnej. Prosiłbym państwa posłów o pomoc i przemyślenie, jak państwo wyobrażają sobie pracę później. Dzisiaj spotkaliśmy się w ramach prezydium i dyskutowaliśmy na ten temat, czy ma być tak, że cała Komisja pracuje nad pakietem ustaw, czy podzespoły, czy podkomisje. Na jakie wsparcie legislacyjne z Sejmu – muszę to zaproponować panu marszałkowi – mamy liczyć. Każda uwaga jest cenna. Proszę państwa, nie będzie dobrze, jeżeli z naszych prac wynikać będzie coś niepozytywnego lub z poważnymi błędami legislacyjnymi, a przecież skoordynowanie 11 ustaw, w tym części 7 ustaw, które dotykają bardzo ważnej sprawy zakładów zdrowotnych, naprawdę nie jest łatwe i możemy się potknąć na jakichś niedociągnięciach legislacyjnych, czego chciałbym uniknąć. Jeśli ktoś z państwa będzie mieć jakieś uwagi, to myślę, że po debacie w przyszłym tygodniu we wtorek byłby czas, żeby do Komisji przesłać pisemnie swoje opinie, żeby każdy z nas widział swoją rolę, bo prace będą bardzo trudne.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#BolesławPiecha">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>