text_structure.xml 50.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Na dzisiejszym posiedzeniu gościmy grupę aplikantów. Czy ktoś mógłby przedstawić grupę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławChmielewski">Opiekun grupy opuścił posiedzenie, ale mogę powiedzieć, że jest to grupa aplikantów legislatorów z Rządowego Centrum Legislacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">To oznacza, że w przyszłości państwo będą współpracować z przedstawicielami Sejmu. Dobrze byłoby, aby państwo wykorzystali swoją wiedzę dla dobra wspólnego przy pracy nad projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechSzarama">W pierwszym punkcie mamy dyskusję nad wyrażeniem opinii, w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechSzarama">Przypomnę treść przepisu art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, który brzmi tak: „Projekty, co do których istnieje wątpliwość, czy nie są sprzeczne z prawem, w tym z prawem Unii Europejskiej lub podstawowymi zasadami techniki prawodawczej, Marszałek Sejmu, po zasięgnięciu opinii Prezydium Sejmu, może skierować celem wyrażenia opinii do Komisji Ustawodawczej. Komisja może większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy członków Komisji zaopiniować projekt jako niedopuszczalny. Projektowi zaopiniowanemu jako niedopuszczalny Marszałek Sejmu może nie nadać dalszego biegu”.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechSzarama">Taki jest tryb pracy naszej Komisji nad projektem ustawy, co którego zostały przez marszałka powzięte wątpliwości, które zostały wyrażone w opiniach zgłoszonych przez Biuro Analiz Sejmowych w sprawie zgodności tego projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WojciechSzarama">Jest z nami przedstawiciel wnioskodawców pan poseł Tomasz Garbowski. Proszę pana posła o przedstawienie projektu w kontekście uwag, które zostały poczynione przez Biuro Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszGarbowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Klub Poselski Lewicy 17 lipca 2009 r. złożył projekt ustawy, który wprowadza do ustawy – nazywać ją będę w skrócie – EURO 2012 tzw. ustawę kominową.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TomaszGarbowski">W uzasadnieniu do projektu ustawy stwierdzamy, że zakres spraw zawartych w nowelizacji jest zgodny z prawem Unii Europejskiej, ponieważ ustawa z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi funkcjonuje obecnie w naszym systemie prawnym. Niedawno otrzymaliśmy opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, że „Przekazany projekt ustawy nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej”. W związku z tym złożę w imieniu wnioskodawców autopoprawkę do uzasadnienia, w której stwierdzę, że zakres spraw zawartych w nowelizacji nie jest objęty prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TomaszGarbowski">Członkowie Komisji Ustawodawczej otrzymali ekspertyzę Biura Analiz Sejmowych. My uznajemy, że ta analiza, mówiąc delikatnie, jest troszeczkę dziwna i podtrzymujemy swoje stanowisko, zgłaszając autopoprawkę, że ta nowelizacja nie jest objęta prawem Unii Europejskiej. W tym względzie posiłkujemy się opinią Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Tym bardziej, że opinia Biura Analiz Sejmowych została sporządzona 6 sierpnia 2009 r., a pismo Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej jest późniejsze, bo z 1 października 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TomaszGarbowski">Oczywiście, panie przewodniczący, to Komisja zadecyduje jak rozstrzygnąć ten problem. To członkowie tej Komisji są w trudnej sytuacji. A może akurat w łatwej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TomaszGarbowski">My podtrzymujemy swoje stanowisko, zgłaszając jednocześnie autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechSzarama">Panie pośle, pan powiedział, że ekspertyza Biura Analiz Sejmowych jest nieco dziwna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TomaszGarbowski">Dla nas jest ona dziwna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechSzarama">A czy mógłby nam pan przybliżyć, na czym polega jej dziwność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszGarbowski">Panie przewodniczący, obecnie w polskim systemie prawnym funkcjonuje ustawa z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Ustawodawca, tworząc specustawę EURO 2012, włączył do niej artykuł, który my chcemy uchylić. Jest to art. 14 ust. 1 mówiący o tym, że specustawa EURO 2012 i wynagrodzenia członków rad nadzorczych spółek celowych EURO 2012 nie podlegają ustawie kominowej, co dla nas jest to dziwne.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TomaszGarbowski">W poprzedniej nowelizacji ustawy EURO 2012 również wprowadzono poprawkę mówiącą o tym, żeby ustawa kominowa objęła spółki celowe EURO 2012. Wtedy Biuro Analiz Sejmowych nie zgłaszało uwag, że taka poprawka będzie niezgodna z prawem Unii Europejskiej. Dlatego ta ekspertyza jest dla nas, delikatnie mówiąc, interesująca.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#TomaszGarbowski">Pragnę tu przypomnieć, że spółki celowe zostały utworzone czy to przez miasta gospodarzy, czy przez Ministra Sportu i Turystyki do wykonania pewnych zadań.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#TomaszGarbowski">Jeżeli w ekspertyzie mówi się o tym, że te spółki mają rywalizować na wolnym rynku, to jest to, delikatnie mówiąc, rozmijanie się z prawdą. Spółka celowa powołana przez Narodowe Centrum Sportu została powołania do wybudowania stadionu, a nie do rywalizacji na wolnym runku z innymi podmiotami gospodarczymi. Taka argumentacja jest dla nas nieprzekonywująca. Tu nie mamy do czynienia z rywalizacją na przykład na rynku finansowym o kontrahentów. Spółki celowe mają za zadanie tylko i wyłącznie wykonać jakiś cel. A jeśli mówimy o spółkach celowych EURO 2012, to głównym celem tych spółek jest budowa stadionów bądź infrastruktury, bo w niektórych miastach gospodarzach zostały powołane spółki celowe do spraw inwestycji infrastrukturalnych. Czyli nadal jest cel, a nie rywalizacja, jak na przykład w sektorze bankowym, kiedy jeden bank rywalizuje z drugim bankiem o klientów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechSzarama">Dziękuję za te wyjaśnienia. Czy przedstawiciel Biura Analiz Sejmowych chce się ustosunkować do tych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejKurkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W opinii z 6 sierpnia 2009 r. dotyczącej zgodności przedłożonego projektu ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 podnieśliśmy zarzut niezgodności z prawem Unii Europejskiej. Dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejKurkiewicz">Otóż, obecnie obowiązująca ustawa dotycząca organizacji EURO 2012 w art. 14 ust. 1 przewiduje, że do członków zarządów i rad nadzorczych spółek celowych tworzonych zgodnie z przepisami tej ustawy nie stosuje się przepisów tzw. ustawy kominowej.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejKurkiewicz">Problem polega na tym, iż ustawa kominowa zgodnie z kilkoma opiniami Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej przedstawionymi w trakcie jej uchwalania w latach 1999–2000 – jest to na przykład opinia z 3 grudnia 1999 r. potwierdzona później w piśmie z 30 grudnia 1999 r. – dokładnie w przedmiocie dotyczącym ograniczania możliwości ustalania wynagrodzeń dla członków zarządów i rad nadzorczych spółek publicznych, czyli takich, w których państwo lub organy samorządu są jedynymi lub przeważającymi właścicielami, jest sprzeczna z Traktatem ustanawiającym Wspólnotę Europejską. Jest sprzeczna konkretnie z art. 86 tego traktatu, który to przepis stwierdza, że państwa członkowskie w odniesieniu do przedsiębiorstw publicznych, przedsiębiorstw, którym przyznają prawa specjalne lub wyłączne, nie wprowadzają ani nie utrzymują żadnego środka sprzecznego z normami traktatu. O co chodzi?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejKurkiewicz">Chodzi o to, aby przedsiębiorstwa publiczne, czyli takie, powtarzam, w których większościowym bądź jedynym akcjonariuszem bądź udziałowcem jest, ogólnie rzecz mówiąc, państwo lub samorząd, nie były postawione w sytuacji ani lepszej, ani gorszej niż przedsiębiorstwa, ogólnie mówiąc, prywatne, czyli nie należące do kategorii przedsiębiorstw publicznych.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejKurkiewicz">Jak powiedziałem, Urząd Komitetu Integracji Europejskiej przedstawił taką opinię.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejKurkiewicz">Samo to zdanie w projekcie ustawy dotyczące wykreślenia ust. 1 w art. 14 z formalnego punktu widzenia jest nieobjęte prawem Unii Europejskiej. Natomiast skutkiem tego wykreślenia będzie stosowanie do spółek celowych EURO 2012 ustawy kominowej, która w części dotyczącej wynagrodzeń członków zarządów i rad nadzorczych spółek publicznych została przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej uznana za sprzeczną z Traktatem ustanawiającym Wspólnotę Europejską.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejKurkiewicz">W związku z tym ustawa o EURO 2012 niezawierająca przepisu uchylającego stosowanie sprzecznej z prawem Unii Europejskiej ustawy kominowej w tym zakresie będzie sprzeczna z prawem Unii Europejskiej i stąd też ta sprzeczność, jaką wykazaliśmy w swojej opinii.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejKurkiewicz">Muszę się jeszcze odnieść do tego, co przedstawiciel wnioskodawców powiedział o rywalizacji spółek. Nam nie chodzi o rywalizację spółek na rynku w tym znaczeniu, że jedna spółka rywalizuje z drugą w działalności gospodarczej, ponieważ te spółki są powołane do realizacji określonego celu gospodarczego, bo to są spółki prowadzące działalność gospodarczą w określonym zakresie. Natomiast chodzi o to, że te spółki nie będą mogły „rywalizować” o kadrę zarządzającą i nadzorującą te spółki w porównaniu z firmami, które nie stosują tego rodzaju ograniczeń, ponieważ spółki celowe EURO 2012 będą na rynku w gorszej sytuacji niż podmioty prywatne w możliwości przedstawiania członkom zarządów i rad nadzorczych określonej oferty płacowej. W związku z tym będzie nierówność podmiotu publicznego i podmiotu prywatnego na rynku pracy, a to zgodnie z art. 86 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską jest niezgodne z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławWoda">Czy jest przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Nie ma przedstawiciela UKIE, ponieważ Urząd przedstawia swoją opinię na piśmie. W tej sprawie mamy takie stanowisko Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej z 1 października 2009 r.: „W związku z przedłożonym poselskim projektem ustawy (…) pozwalam sobie wyrazić następująca opinię: Przekazany projekt ustawy nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRydzoń">Mnie się wydaje, że sprawa jest tak oczywista, że powinniśmy przystąpić do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechSzarama">Przepraszam, panie pośle, ale pozwolę sobie zapytać, w którą stronę sprawa jest oczywista?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#StanisławRydzoń">Dla mnie sprawa jest oczywista, ponieważ ministerstwo, urząd odpowiedzialny w Polsce za te sprawy stwierdza, że projekt nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej. W takiej sytuacji opinia BAS brana jest pod uwagę jako opinia i na tym się kończy dyskusja w tej sprawie. To, co powiedział Urząd Komitetu Integracji Europejskiej w tej sprawie niejako kończy dyskusję. Roma locuta, causa finta. Nie ma o czym dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechSzarama">Ja bym aż tak wysokiego statusu Urzędowi Komitetu Integracji Europejskiej nie nadawał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławRydzoń">To po co taki urząd istnieje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławWoda">Ja nie jestem jednym z autorów tego projektu, ale będę głosował za jego dopuszczalnością prawną. Będę głosował za tym, aby dopuścić ten projekt do dalszych prac w Sejmie. Skoro powołany do tego celu Komitet Integracji Europejskiej stwierdza, że projekt nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej, to, jak powiedział to wcześniej przedstawiciel wnioskodawców, nieco dziwne jest stanowisko BAS.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiesławWoda">I taka refleksja, jeżeli Sejm nie może dla jednej spółki uchwalić ograniczenia wynagrodzeń, które wywołały wiele emocji, to rodzi się pytanie, jaki jest sens naszych spotkań w tym gmachu. Uważam, że w takiej jednostkowej sprawie Sejm jest władny, żeby móc wprowadzić takie ograniczenie.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WiesławWoda">Ja będę głosował za dopuszczalnością tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechSzarama">Proszę państwa, BAS podtrzymuje swoją linię w zakresie możliwości ograniczania wynagrodzeń w firmach w ogóle, natomiast my próbujemy dostosować ustawę o powołaniu spółek celowych EURO 2012 do ustawy kominowej. Panie pośle, gdybyśmy próbowali dokonywać ograniczeń wynagrodzeń dla pojedynczej spółki, to rzeczywiście byłoby niedobrze. Natomiast my idziemy w kierunku ustawy, która została uchwalona i która w tej chwili jest w zasadzie akceptowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszKłopotek">Zacznę od tego, o czym już wczoraj mówiłem, a swoją wypowiedź kieruję przede wszystkim do przedstawicieli BAS. Proszę o bardzo dokładne zapoznanie się z uzasadnieniem, jak dojdzie, Trybunału Konstytucyjnego ze sprawy, która odbyła się we wtorek, w której skarżył syndyk. Uważaliśmy, że właśnie syndyków masy upadłościowej przedsiębiorstw państwowych nie dotyczy ustawa kominowa.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EugeniuszKłopotek">Proszę sobie wyobrazić, że zarówno BAS, a w ślad za tym i Komisja Ustawodawcza, ale również i Prokurator Generalny, a także Rzecznik Praw Obywatelskich, wszyscy jak jeden mąż uważaliśmy, że nie wolno syndykowi masy upadłościowej, który już nie prowadzi przedsiębiorstwa, nie zarządza przedsiębiorstwem, ograniczać jego zarobków na podstawie ustawy kominowej lecz, jak to jest w prawie upadłościowym, należy się mu do 5% wartości masy upadłościowej. Wszyscy staliśmy na takim stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#EugeniuszKłopotek">A Trybunał Konstytucyjny zrobił nam wykład i powiedział, że te przepisy są zgodne z Konstytucją, czyli nałożył kaganiec. A my uważaliśmy, że kaganiec nie może być nałożony.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#EugeniuszKłopotek">W związku z tym, mając tutaj dodatkowe dwa argumenty, pierwszy w postaci pisma Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej i drugi argument, że działalność tej spółki finansowana jest ze środków publicznych, a nie prywatnych, nad czym my się tu zastanawiamy? Nad czym się zastanawiamy, mając dwa dodatkowe argumenty – UKIE mówi, że projekt nie jest objęty prawem Unii Europejskiej, a ponadto fakt, że spółki te są finansowane ze środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#EugeniuszKłopotek">Zgłaszam się jako pierwszy, że jeżeli ci panowie powiedzą, że 19.000 złotych to dla nich za mało, do objęcia takiej funkcji, a na sporcie, jak wiedzą państwo, się znam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejKurkiewicz">Powtórzę, bo być może niezbyt jasno to wyjaśniłem. Przepisy ustawy kominowej dotyczące wynagradzania członków zarządu i rady nadzorczej przedsiębiorstw publicznych zostały dwukrotnie przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej w procesie legislacyjnym zakwestionowane i Urząd stwierdził ich niezgodność z prawem Unii Europejskiej. Dlatego odesłanie do tych przepisów powoduje niezgodność projektu w opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejKurkiewicz">Ja się dziwię tej jednozdaniowej opinii UKIE, chętnie poznałbym argumentację do tej opinii. Podkreślam, że ustawa kominowa w tej części była dwukrotnie przez UKIE uznana za niezgodną z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławChmielewski">Po pierwsze, możemy oceniać tak czy inaczej wagę urzędu, który funkcjonuje w przestrzeni publicznej naszego kraju, ale jednak on funkcjonuje w niej. Nie chcę tu nikogo wywyższać ani poniżać, ale chcę powiedzieć, że jesteśmy w Sejmie, jesteśmy w organie władzy ustawodawczej i dyskusja nad danym projektem na każdym etapie jest jak najbardziej uzasadniona i jednocześnie powinna być jak najbardziej szeroka.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#StanisławChmielewski">Zdarzało się już na posiedzeniach naszej Komisji, panie przewodniczący, że w przypadku rozbieżności pomiędzy Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej a Biurem Analiz Sejmowych dochodziło do bezpośredniej dyskusji na posiedzeniu Komisji. Dlatego zgłaszam wniosek, aby zaprosić w sposób zdecydowany przedstawiciela UKIE do udziału w posiedzeniu naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#StanisławChmielewski">Wtedy ta dyskusja będzie miała sens, również w kontekście tego stwierdzenia, które usłyszałem jako ostatnie z ust przedstawiciela BAS co do niezgodności z prawem Unii Europejskiej ustawy kominowej. Ja mogę się z nią zgadzać ideowo, ale muszę, jako członek Komisji Ustawodawczej, brać pod uwagę fakt, że prawo Unii Europejskiej w sposób pierwotny obowiązuje również w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#StanisławChmielewski">W związku z tym zgłaszam wniosek formalny, aby dzisiejsze posiedzenie zawiesić i zaprosić przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej na posiedzenie naszej Komisji. Jeżeli nie skorzysta z naszego zaproszenia, bo to też się zdarzało, to wtedy będziemy podejmować decyzję na podstawie wiedzy, jaką mamy w tym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EugeniuszKłopotek">Ja zgłaszam wręcz przeciwny wniosek. Ja jestem zwolennikiem załatwiania sprawy zdecydowanie, jednoznacznie i szybko. Dlatego proponuję, aby już dzisiaj przegłosować stanowisko. To jest naprawdę bulwersująca sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechSzarama">Mamy sytuację, jaka nieczęsto się na posiedzeniach naszej Komisji zdarza. Padła propozycja, aby nie podejmować rozstrzygnięcia tej sprawy w dniu dzisiejszym i doprowadzić do możliwości zadania dodatkowych pytań przedstawicielom Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Ale jest również wniosek przeciwny pana posła Kłopotka o przystąpienie do głosowania, a pan poseł Rydzoń zaproponował, aby przejść do głosowania bez dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EugeniuszKłopotek">Proszę państwa, słowa są ulotne, a co jest na papierze, to jest na papierze. A na papierze mamy wyraźne stwierdzenie: „Przekazany projekt ustawy nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej”. Koniec kropka.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#EugeniuszKłopotek">To jest tak, jak z tą nieszczęsną opinią, którą najwyższe organy w państwie chciały w taki a nie inny sposób załatwić. To naprawdę było żenujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechSzarama">Niewątpliwie jesteśmy w trudnej sytuacji. Biuro Analiz Sejmowych przedstawiło nam swoje stanowisko zgodnie ze swoją wiedzą i jestem przekonany, że postąpiło w sposób rzetelny i odpowiedzialny.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechSzarama">Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, ponieważ omawiany projekt odnosi się do niektórych aspektów ustawy kominowej. Ustawę kominową Biuro i Urząd Komitetu Integracji Europejskiej kwestionują, ale ta ustawa jednak obowiązuje. Trzeba założyć, że Sejm dokonał pewnego wyboru. Ale ta informacja o wyroku Trybunału Konstytucyjnego też nie jest w tej sprawie bez znaczenia, bo to znaczy, że, generalnie rzecz biorąc, mechanizm ustawowo ograniczający wynagrodzenie można stosować.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WojciechSzarama">W tej sytuacji może rzeczywiście fakt, że państwo mają wyrobione opinie w tej sprawie, jest uzasadniony posiadaną wiedzą. Natomiast chciałbym, żeby Biuro Analiz Sejmowych przedstawiało opinie, jakie zostały wypracowane w ich gronie na podstawie ich wiedzy. Taki jest ogląd relacji między prawem polskim a prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławWoda">Dzisiejsze posiedzenie Komisji nie kończy prac nad tym projektem. Właściwie to posiedzenie jest warunkiem dopuszczenia do dalszego procedowania tego projektu. Wobec tego zarówno BAS, jak i UKIE będą miały możliwość w dalszym ciągu prac swoje opinie wyrażać, a Wysoka Izba w efekcie może odrzucić projekt i rozstrzygnąć ten spór. Dlatego podtrzymuję wniosek o przystąpienie do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WojciechSzarama">Czy pan poseł Kłopotek podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EugeniuszKłopotek">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Kłopotka, pana posła Rydzonia i pana posła Wodę, żeby dzisiaj rozstrzygnąć te sprawę?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja opowiedziała się za zgłoszonym wnioskiem przy 10 głosach za, 6 przeciwnych i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WojciechSzarama">Wobec tego przechodzimy do przegłosowania opinii. Przypominam, że głosujemy w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu, czyli za niedopuszczalnością prawną projektu.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za niedopuszczalnością prawną poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o przygotowaniu finałowego turnieju Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja uznała, iż nad projektem Sejm może dalej pracować i nie ma zastrzeżeń formalno-prawnych dotyczących jego treści przy 5 głosach za, 10 przeciwnych i 2 wstrzymujących się. Oznacza to, że Komisja będzie rekomendowała marszałkowi dopuszczalność dalszych prac nad tym projektem ustawy. Jeżeli marszałek tak zdecyduje, to przekaże projekt do właściwej merytorycznej komisji, która będzie dalej prowadzić dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#WojciechSzarama">Dziękuję wszystkim, dziękuję przedstawicielom Biura Analiz Sejmowych za przedstawienie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszGarbowski">Dziękuję Komisji, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego naszych obrad. Są to sprawy zawisłe przed Trybunałem Konstytucyjnym. Projekt stanowiska w sprawie o sygn. akt P 31/09 przedstawi pan poseł Witold Pahl.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldPahl">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Sprawa dotyczy pytania prawnego Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych w zakresie stwierdzającym, iż okres zatrudnienia obywateli polskich za granicą w organizacjach międzynarodowych, zagranicznych instytucjach i w zakładach, do których zostali skierowani w ramach współpracy międzynarodowej lub w których byli zatrudnieni za zgodą właściwych władz polskich, uwzględnia się pod warunkiem stałego zamieszkania zainteresowanego na obecnym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WitoldPahl">Sąd pytający wnosi o stwierdzenie, że ta przytoczona, a właściwie wyinterpretowana norma, jest niezgodna z wzorcami konstytucyjnymi, to jest z art. 32 ust. 1, czyli z zasadą równości, i art. 2 Konstytucji, czyli zasadą demokratycznego państwa prawa, a w tym konkretnym przypadku z zasadą sprawiedliwości społecznej. O co chodzi?</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WitoldPahl">Otóż pani Alicja wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przyznanie jej renty po zmarłym mężu. ZUS odmówił przyznania jej tej renty, stwierdzając, że okres ośmiu lat pracy męża pani Alicji nie należy do okresów składkowych, dlatego że po wysłaniu przez rząd polski męża pani Alicji do pracy w instytucjach zagranicznych, zamieszkał on poza granicami Polski. W chwili, kiedy osoby uprawnione występowały o przyznanie renty po zmarłym, ta osoba nie zamieszkiwała w Polsce, a ustawa o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych uzależnia przyznanie renty od warunku zamieszkiwania w Polsce. W czym leży sedno sprawy?</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WitoldPahl">Wiemy dobrze, że polski system ubezpieczeniowy polega przede wszystkim na zasadzie wzajemności. Zasada wzajemności wynika z konieczności odprowadzania składek, bo jest to system przymusowy, a z kwoty, jaka została odprowadzona do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, naliczane jest świadczenie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#WitoldPahl">Ale ustawodawca przyjął pewną fikcję, to znaczy wprowadził fikcyjne okresy składkowe. W ramach swobody ustawodawczej, kierując się pewnymi względami społecznymi, gospodarczymi, uznał, że w tym zakresie mogą być pewne wyjątki. Jest to pewien system prawa zamkniętego, w którym interpretacja poszczególnych przepisów musi być bardzo ścisła, nie może być podyktowana innymi celami aksjologicznymi. W takiej sytuacji osoba, która jest delegowana za granicę, a za którą nie jest opłacana składka, jest uznawana za osobę, co do której należy uznać, że mimo braku opłacania składek, te składki były odprowadzane, czyli uznaje się czas oddelegowania za granicę za okres składkowy.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#WitoldPahl">Należy tu bardzo wyraźnie wskazać, na czym polega istota sprawy? Jest to przywilej, a każdy przywilej może być w każdy sposób określany przez ustawodawcę, nawet pod pewnym warunkiem. W tym przypadku ustawodawca postawił tylko jeden warunek – można uznać ten okres za składkowy, ale pod warunkiem, że zainteresowany będzie zamieszkiwał w kraju. W momencie, kiedy zainteresowany występuje o przyznanie świadczenia oraz kiedy go pobiera, musi mieszkać w kraju.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#WitoldPahl">Takie fikcyjne okresy składkowe – pod tym samym warunkiem – mamy w przypadku repatriantów, mamy w przypadku osób, które wykonywały przymusowo pracę na rzecz hitlerowskich Niemiec czy Związku Radzieckiego w okresie II wojny światowej.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#WitoldPahl">Można też postawić taką tezę, że gdyby nie było takiej fikcji składkowej, to też nie naruszylibyśmy Konstytucji. Po prostu jest to przywilej. Ten przywilej może funkcjonować pod tym warunkiem.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#WitoldPahl">Toteż zarzuty dotyczące naruszenia wzorca z art. 32 Konstytucji nie mają uzasadnienia, dlatego że ustawodawca wskazał bardzo wyraźnie, jakim kryteriom poszczególne podmioty, uprzywilejowane podmioty, powinny odpowiadać. Wszystkie kryteria w stosunku do poszczególnych podmiotów zostały bardzo wyraźnie określone.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#WitoldPahl">Jest tu jeszcze jeden element – zasada solidaryzmu. Ta zasada, o czym często rozmawialiśmy na posiedzeniach Komisji, odnosi się do tych podmiotów, które z różnych względów – społecznych, gospodarczych czy politycznych jak w przypadku repatriantów czy osób prześladowanych przez przymus pracy w okresie II wojny światowej – są w jakiś sposób poszkodowane. Całe społeczeństwo, my wszyscy składamy się na świadczenia dla tych osób, które nie odprowadzały składek, bo odprowadzać nie mogły, a co do których wiemy, że ze względu na potrzebę dowartościowania ich pozycji okresy nieskładkowe za składkowe uznać należy.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#WitoldPahl">Dlatego stoimy na stanowisku, iż norma prawa wskazana przez sąd pytający jest zgodna z wzorcami art. 32 ust. 1 i art. 2 Konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechSzarama">Czy sprawa była omawiana na posiedzeniu podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WitoldPahl">Tak, była rozpatrywana przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WojciechSzarama">Czy wzbudziła jakieś kontrowersje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WitoldPahl">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 31/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WitoldPahl">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Witolda Pahla jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 31/09. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WojciechSzarama">O tym, kto reprezentuje Sejm w Trybunale Konstytucyjnym w danej sprawie decyduje Marszałek Sejmu, który wystawia posłowi, bo tylko posłowie są upoważnieni do reprezentowania Sejmu w Trybunale Konstytucyjnym, stosowne pełnomocnictwo.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt P 32/09 projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławChmielewski">Wysoka Komisjo, sam los tak sprawił, że sprawa, która mi przypadła, dotyka przez art. 2 Konstytucji zasad poprawnej legislacji. W związku z tym obecność legislatorów jest bardzo przydatna. A dotyka tej zasady poprawnej legislacji również zespół zasad zaufania do państwa, które wynikają z zasady demokratycznego państwa prawnego. Sprawa równocześnie dotyka również art. 69 Konstytucji, a więc zasady zabezpieczenia społecznego. Art. 69 Konstytucji jest pewną gwarancją, pewną wskazówką, którą zamieścił w Konstytucji ustrojodawca dla ustawodawcy, bo zabezpieczenie społeczne jest jednym z istotnych elementów naszego życia, ale jednocześnie oddał, co jest ważne, wszelkie regulacje w tym zakresie do rangi ustaw zwykłych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#StanisławChmielewski">Problem, jaki zawisł przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie P 32/09, jest skutkiem pytania prawnego Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 maja 2009 r. i dotyczy art. 24 ust. 3a ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych w brzmieniu obowiązującym przed zmianą wynikającą z ustawy z dnia 17 października 2008 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych, która weszła w życie 2 stycznia 2009 r. W międzyczasie, co jest ważne, przepis art. 24 ust. 3a ustawy też był wprowadzany do ustawy nowelizowanej, bo, o ile dobrze pamiętam, odbyło się to w roku 2005.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#StanisławChmielewski">Problem sprowadza się do tego, iż Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrując kasację od orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, powziął wątpliwość, czy przepis w brzmieniu, które zaraz odczytam, jest zgodny z zasadami konstytucyjnymi, o których mówiłem na wstępie.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#StanisławChmielewski">A przepis ten brzmi: „W przypadku utraty ważności orzeczenia o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności, jeżeli osoba niepełnosprawna uzyska ponownie orzeczenie o niepełnosprawności lub odpowiednim stopniu niepełnosprawności stanowiące kontynuację poprzedniego orzeczenia, prawo do świadczeń rodzinnych uzależnionych od niepełnosprawności ustala się od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym upłynął termin ważności poprzedniego orzeczenia, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym osoba złożyła wniosek o kontynuację świadczenia rodzinnego”.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#StanisławChmielewski">Nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych w 2005 r. sprowadzała się do tego, iż ustawodawca powziął decyzję o weryfikacji stanu w zakresie tych świadczeń i wprowadził obowiązek ponownego stwierdzania zakresu niepełnosprawności, mówiąc najogólniej.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#StanisławChmielewski">W związku z tym, że takie świadczenia były już wypłacane i takie ustalenia były dokonywane przez określone uprawnione do tego komisje, więc i tym razem potrzebny był czas, aby tę ponowną ocenę przeprowadzić. Dla takich sytuacji, kiedy ktoś był już osobą niepełnosprawną i to tą niepełnosprawnością w zasadzie wynikającą ze stanu zdrowia sprzed 16 roku życia, wprowadzono zasadę, iż należy złożyć wniosek i następnie przeprowadzić całą procedurę. Istota świadczeń rodzinnych sprowadza się do tego, że wniosek musi być złożony w każdym przypadku, aby to świadczenie uzyskać. W związku z tym nie wydaje się, aby ten przepis był niezgodny ze wskazanymi zasadami.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#StanisławChmielewski">Wątpliwość, jaka zrodziła się u sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, sprowadzała się do przepisu innego, który został zakwestionowany skutecznie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w 2007 r. W tamtym przepisie dochodziło do nieco innej sytuacji, natomiast Naczelny Sąd Administracyjny wyszedł z założenia, że to jest sytuacja analogiczna.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#StanisławChmielewski">Z tym się zgodzić nie możemy, ponieważ zarzut, jaki stawia sąd, a który to zarzut sprowadza się do tego, że „przyjęta regulacja jest nielogiczna i nieracjonalna, a przez to sprzeczna z zasadami poprawnej legislacji”, nie może się ostać. Po pierwsze, nie dotyczy to osób, które po raz pierwszy mają do czynienia z tą materią. Te osoby, w ocenie ustawodawcy, rozumiały, w jaki sposób określone świadczenia się uzyskuje, w związku z tym nie można powiedzieć, że wymóg złożenia przez te osoby wniosku jest dla nich czymś niezrozumiałym i nielogicznym.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#StanisławChmielewski">Co prawda, sąd wychodzi z założenia, które przyjął Trybunał w innej sprawie co do innego przepisu, że przepis powinien pozwalać na działanie zgodne z intuicją. W tym przypadku chyba nie do końca tak musi być. Oczywiście Trybunał stoi na stanowisku, że przepisy muszą być jasne i precyzyjne, ale nie zawsze trzeba wpadać w taką swoistą skrajność, że tylko intuicyjne działanie może być nakreślone w przepisie prawa, który daje określone uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#StanisławChmielewski">Biorąc pod uwagę dotychczasową linię orzeczniczą Trybunału, jak i to, że przepis mimo wszystko był stosowany i to był stosowany z sukcesem, wnosimy o to, aby pan marszałek przedstawił Trybunałowi stanowisko na zgodność tego przepisu z konstytucją w zakresie dwóch wzorców, czyli z art. 2 i art. 69 Konstytucji. Dodam tylko, że jest jedna mała wątpliwość, bo ten przepis został zmieniony, jak powiedziałem, i doprecyzowany ze skutkiem od 2 stycznia 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#StanisławChmielewski">Sprawa była omawiana przez podkomisję, która co prawda po dyskusji, ale zaakceptowała zaproponowane stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#EugeniuszKłopotek">Proszę się nie gniewać, ale proszę o potwierdzenie, że dobrze zrozumiałem istotę sprawy, bo przyznam się szczerze, że pogubiłem się w pewnym momencie w tym wywodzie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#EugeniuszKłopotek">Ja rozumiem tę sprawę w ten sposób. Jest orzeczenie o stopniu niepełnosprawności na jakiś określony czas – od do. Zbliża się koniec tego okresu i obowiązkiem niepełnosprawnego, który chce mieć wypłacane nadal to świadczenie, jest wystąpić z wnioskiem. Od momentu, kiedy niepełnosprawny wystąpi z takim wnioskiem, rozpoczyna się cała procedura, która być może skończy się orzeczeniem o kontynuacji niepełnosprawności. Ale być może nastąpi to już po zakończeniu tego pierwszego okresu, co powoduje, że powstaje przerwa między datą zakończenia pierwszego okresu a datą wydania nowego orzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#EugeniuszKłopotek">Pytam więc, czy, zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, jeżeli ponownie zostanie orzeczony stopień niepełnosprawności, to świadczenie wypłacane jest od daty wydania nowego orzeczenia, czy też obejmuje ono również ten „martwy okres”? Chodzi mi o to, czy jest czy też nie ma niejako przerwy w otrzymywaniu tego świadczenia?</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#EugeniuszKłopotek">Bo jeżeli jest ta przerwa, to, patrząc na sprawę logicznie, nie jest to logiczny przepis, bo jeżeli ktoś jest pozbawiony nogi, to przecież w tym „martwym okresie” również tej nogi nie ma. W wywodzie pana posła Chmielewskiego zostało powiedziane, że jest to kontynuacja tego pierwszego okresu, więc nie powinno być żadnych przerw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławChmielewski">Istotne jest to, że wniosek musi zostać złożony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#EugeniuszKłopotek">Z tym się zgadzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławChmielewski">Orzeczenia o niepełnosprawności wydawane są w zależności od sytuacji. One mogą być okresowe, a to oznacza, że organ, który wydaje świadczenie, podejmuje decyzję, iż świadczenie przyznaje się na wskazany w orzeczeniu okres.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#StanisławChmielewski">W przypadku osób w dosyć zaawansowanym wieku trudno rzeczywiście mówić o szansach na polepszenie stanu zdrowia, ale w przypadku osób młodych przy uwzględnieniu ciągle postępującego postępu w medycynie nie można nikogo przekreślać i stwierdzać, że nie można mu już w żaden sposób pomóc.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#StanisławChmielewski">Generalnie do otrzymania świadczenia potrzebne są dwa elementy – a więc złożenie wniosku oraz uzyskanie orzeczenia. Problem z tym przepisem sprowadzał się do tego, że nie wszyscy mogli w tym samym momencie uzyskać to nowe orzeczenie. Stąd wziął się ten przejściowy przepis, że go tak nazwę, żeby tę procedurę można było przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#StanisławChmielewski">A więc wprowadzono obligo złożenia wniosku, ale ten wniosek mógł być niekompletny, mógł być bez orzeczenia. Jeżeli orzeczenie potwierdzało stan niepełnosprawności, to od daty złożenia wniosku, ale tylko od tego momentu, świadczenie było wypłacane. Gdyby ktoś się spóźnił ze złożeniem wniosku, to niestety ponosił konsekwencje tego spóźnienia. Można powiedzieć, że w rozpatrywanej sprawie mamy taką sytuację, ale to jest poza naszą dyskusją w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#StanisławChmielewski">A więc przepis mówi, że jak zainteresowany złożył wniosek, to miał zagwarantowane to prawo, a jeżeli w odpowiednim momencie nie złożył wniosku, to otrzymuje świadczenie dopiero od daty złożenia wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#EugeniuszKłopotek">Czy mogę zapytać, co to znaczy „w odpowiednim momencie złożył wniosek”? Kiedy jest ten odpowiedni moment? Jeżeli za trzy miesiące kończy się okres wskazany w orzeczeniu, to czy można złożyć wniosek już w tym momencie, czy też trzeba czekać do zakończenia tego okresu, czyli do zakończenia ważności pierwszego orzeczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławChmielewski">Wniosek można złożyć w każdym momencie, pozostaje tylko pytanie, czy będzie można go wypełnić. Proszę pamiętać, że aby rozpocząć procedurę, w wyniku której zostanie wydane nowe orzeczenie, też trzeba złożyć wniosek. Ona nie rozpoczyna się z urzędu, to zainteresowany musi o to wystąpić, a potem decyzję przedłożyć organowi wydającemu świadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#EugeniuszKłopotek">To zapytam jeszcze, co będzie się działo w okresie, kiedy skończył się okres wskazany w starym orzeczeniu, ale nowe orzeczenie, stwierdzające ten sam stopień niepełnosprawności, zostało wydane trzy miesiące później?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławChmielewski">To, co się dzieje w tym okresie, zależy od daty złożenia wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#EugeniuszKłopotek">I tak mówią obecnie obowiązujące przepisy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławChmielewski">Według mnie praktycznie jest tak w obowiązujących przepisach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#EugeniuszKłopotek">I to jest kwestionowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławChmielewski">Nie, kwestionowany jest przepis, który obowiązywał do stycznia 2009 r. Chociaż zmiana tego przepisu była tylko doprecyzowaniem, a nie zmianą co do istoty. Jeżeli się mylę, to proszę o wyjaśnienie przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechSzarama">Zanim oddam głos przedstawicielowi BAS, to ja też sformułuję pytanie. Sąd pytający zakwestionował wskazany przepis pod kątem właściwej legislacji w związku z art. 69 Konstytucji, który mówi: „Osobom niepełnosprawnym władze publiczne udzielają, zgodnie z ustawą, pomocy w zabezpieczaniu egzystencji, przysposobieniu do pracy oraz komunikacji społecznej”. Wobec tego jakie sąd, bo zwykle w pytaniu prawnym jest zawarta taka sugestia, widzi inne rozwiązanie tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewGromek">Proszę mi pozwolić najpierw odpowiedzieć na pytanie pana posła Kłopotka. Martwego okresu ustawa nie przewidywała. W związku z tym, jeżeli ktoś złożył wniosek w styczniu, równolegle w styczniu rozpoczął postępowanie o ustalenie stopnia niepełnosprawności, które zakończyło się w kwietniu, i orzeczenie w tej sprawie złożył do odpowiedniego organu, w którym złożył wniosek w styczniu, to dostawał wstecznie świadczenie rodzinne od stycznia.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#ZbigniewGromek">Przy czym nie jest tu mowa o przepisach obecnie obowiązujących, tylko o tych obowiązujących wcześniej. Nie było martwego okresu, o ile osoba zainteresowana dochowała trybu przewidzianego ustawą.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#ZbigniewGromek">Przepis obecny wprowadza jeszcze większe udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, ponieważ nie wymaga złożenia wniosku od razu po upływie ważności danego orzeczenia, tylko pozwala na to, żeby najpierw prowadzić postępowanie, które ma na celu ponowne stwierdzenie niepełnosprawności, i dopiero po uzyskaniu orzeczenia można wystąpić z wnioskiem. To jest ta niejako bardziej intuicyjna sytuacja czy zgodna z intuicją.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#ZbigniewGromek">Naczelny Sąd Administracyjny, zadając pytanie, wskazał, że jedynym powodem niekonstytucyjności jest to, że, jego zdaniem, jedyna konstytucyjna sytuacja polega na tym, że najpierw prowadzi się postępowanie, a dopiero potem występuje się z wnioskiem. Natomiast kiedyś była taka regulacja, że najpierw należało złożyć wniosek, mimo braku orzeczenia stwierdzającego stopień niepełnosprawności, a dopiero potem dołączało się to orzeczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#EugeniuszKłopotek">Jeżeli mamy sytuację, że najpierw przeprowadza się postępowanie, a potem dopiero wniosek się składa, a termin otrzymania orzeczenia przekroczył termin ważności pierwszego orzeczenia, to mamy do czynienia z okresem martwym czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewGromek">W świetle poprzedniego przepisu taki okres był.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#EugeniuszKłopotek">A dzisiaj już takiego okresu nie ma?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZbigniewGromek">Nie ma, ale też nie w sposób bezwzględny. W ustawie są określone pewne wymogi czasowe, które osoba zainteresowana musi spełnić, ale bardziej łagodne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#EugeniuszKłopotek">Do czego zmierzam? Obywatel spełnił wszystkie wymogi ustawowe, ale jak wiadomo, orzecznictwo trwa, więc nie z winy obywatela zostaje na jakiś czas pozbawiony tego świadczenia. Czy tak się może zdarzyć czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewGromek">Takiej sytuacji dotyczyło rozstrzygniecie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. akt P 28/07, które pan poseł przywoływał, i tam faktycznie była taka luka. Że zbyt długie postępowanie orzecznicze mogło doprowadzić do takiej sytuacji. Trybunał zakwestionował to rozwiązanie jako niezgodne z Konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ZbigniewGromek">W tym przypadku takiej sytuacji nie ma, natomiast sąd przyjął, że właściwie jest to podobna sytuacja i w związku z tym należałoby przyjąć podobne rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WojciechSzarama">Ona jest podobna, ale tylko pozornie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewGromek">Ona jest podobna pozornie, Naczelny Sąd Administracyjny przyjął, że ona jest analogiczna, a w opinii Biura Analiz Sejmowych jest zupełnie różna.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#ZbigniewGromek">Muszę tu dodać, że ustawodawca nie zakładał, iż wnioskodawca będzie występował z wnioskiem o przyznanie świadczeń rodzinnych jeszcze przed upływem ważności orzeczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt P 32/09 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy pan poseł chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławChmielewski">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Uznaję, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Stanisława Chmielewskiego jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt P 32/09. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>