text_structure.xml 53.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RobertTyszkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam posłów i zaproszonych gości. Witam pana Krzysztofa Stanowskiego podsekretarza stanu w MSZ.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RobertTyszkiewicz">Porządek obrad przewiduje w pkt 1 – pierwsze czytanie poselskiego projektu rezolucji wzywającej rząd Rzeczypospolitej Polskiej do podjęcia działań wobec stosowania represji politycznych w Republice Białoruś (druk nr 3762), zaś w pkt 2 – informację MSZ na temat realizacji środków pomocowych oraz programów stypendialnych adresowanych do obywateli Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RobertTyszkiewicz">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam porządek obrad za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RobertTyszkiewicz">Przystępujemy do pierwszego czytania poselskiego projektu rezolucji wzywającej rząd Rzeczypospolitej Polskiej do podjęcia działań wobec stosowania represji politycznych w Republice Białoruś (druk nr 3762). Marszałek Sejmu skierował w dniu 4 stycznia br. ten projekt do Komisji Spraw Zagranicznych do pierwszego czytania. Przypominam, że pierwsze czytanie obejmuje uzasadnienie przez wnioskodawcę, pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawcy oraz debatę w sprawie ogólnych zasad projektu. Propozycjami poprawek do tekstu będziemy zajmować się po zakończeniu pierwszego czytania, w części poświęconej rozpatrzeniu projektu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RobertTyszkiewicz">Pragnę państwa poinformować, że przed posiedzeniem Komisji zebrało się prezydium wraz z wnioskodawcą, panem poseł Lipińskim. Przeprowadziliśmy dyskusję w celu wypracowania tekstu, który mógłby zostać jednogłośnie przyjęty przez wszystkie środowiska polityczne, które są reprezentowane w Komisji. Jeśli będzie wola ze strona państwa posłów, to sekretariat Komisji rozda tekst, który został uzgodniony, abyście mogli się z nim zapoznać.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RobertTyszkiewicz">Udzielam głosu panu posłowi Lipińskiemu, który jest wnioskodawcą projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AdamLipiński">Po wydarzeniach w Mińsku, jakie rozegrały się po wyborach prezydenckich, doszło do masowych represji wobec działaczy opozycji demokratycznej na Białorusi, w tym do aresztowań kandydatów na prezydenta. Zaproponowałem przyjęcie przez parlament rezolucji, która potępia to, co się tam dzieje. Rezolucja postuluje podjęcie określonych działań przez polski rząd oraz przez światową opinię publiczną. Projekt został przeze mnie zgłoszony kilka tygodni temu. Niestety, minęło już trochę czasu. Ubolewam, że rezolucja jeszcze nie została przyjęta, ale trudno. Miałem nadzieję, że prezydium Komisji wypracuje wspólny projekt.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AdamLipiński">Zależy mi na tym, żeby parlament przyjął ten dokument przez aklamację. Nie najlepszą praktyką byłoby prowadzenie debaty w Sejmie, gdyż pokazałaby ona, mniej lub bardziej widoczne różnice zdań. Nie chcę być posądzany o to, że chcę się promować w tle tragedii, która dotknęła naród białoruski. Jestem skłonny pójść na wszelkie kompromisy, żeby udało się w Sejmie przyjąć stanowisko popierane przez wszystkie siły polityczne. Kiedy w prezydium Komisji pojawiła się propozycja, aby nieco zmodyfikować pierwotną treść projektu, oczywiście zgodziłem się na to pod warunkiem, że będzie to wspólny projekt wszystkich sił politycznych, który zostanie przyjęty przez aklamację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RobertTyszkiewicz">Macie państwo przed sobą projekt uchwały Sejmu. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie ma zgłoszeń. Czy przedstawiciele MSZ zechcieliby zgłosić uwagi do projektu? Nie ma zgłoszeń. Biuro Legislacyjne ma uwagi. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ElżbietaStrzępek">W pierwszym wierszu, po wyrazach „Pamiętając o wspólnej walce Polaków i Białorusinów o wolność i demokrację” należy postawić przecinek. W czwartym akapicie dwukrotnie użyty skrót „Sejm RP” musimy rozwinąć. W piątym akapicie również należy rozwinąć skrót „Sejm RP”. W tym samym akapicie zastrzeżenia budzi wyraz „czołowe” w odniesieniu do projektów demokratyzacyjnych. Można go po prostu usunąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AdamLipiński">Kilka dni temu odbyła się w polskim parlamencie debata na temat sytuacji na Białorusi. Zaproszonych było wielu gości z tego kraju. Sformułowano wówczas postulat, aby w rezolucji zawrzeć apel o przeprowadzenie w pełni demokratycznych wyborów na urząd prezydenta Białorusi. Chciałbym zgłosić tę propozycje w imieniu Klubu Parlamentarnego PiS. W akapicie trzecim, po wyrazach „Stanowczo domagamy się od władz białoruskich natychmiastowego uwolnienia wszystkich aresztowanych i zaprzestania represji politycznych” proponujemy dodać wyrazy „oraz przeprowadzenia jak najszybciej w pełni demokratycznych wyborów na urząd prezydenta Republiki Białoruś”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RobertTyszkiewicz">Czy w sprawie poprawki ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Pan poseł Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszIwiński">Jestem przeciwny tej poprawce, gdyż mamy do czynienia z wezwaniem do przeprowadzenia wyborów w suwerennym państwie. Nie wspomnę już o tym, że jest to nierealistyczne. Takich rzeczy się nie robi. Jest to „księżycowy pomysł” źle świadczący o autorach, bo wszyscy wiedzą, że to nie nastąpi. Rezolucja jest dostatecznie dobitna. Klarownie stwierdza, co może być zrealizowane, akcentując projekty pomocowe. Proponowany zapis mógłby zostać wykorzystany przez władze w Mińsku jako przykład ingerencji w wewnętrzne sprawy Białorusi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JarosławSellin">Przypomnę panu przewodniczącemu Iwińskiego, że w 2004 r. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski udał się ze specjalną misją do Kijowa i skutecznie namawiał ówczesne władze, po wyborach, które podlegały zarzutowi fałszerstwa, do przeprowadzenia nowych wyborów i one się odbyły. Takie było stanowisko państwa polskiego i głowy państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszIwiński">Przykład jest chybiony. Jeśli chodzi o Ukrainę, sytuacja była nieco inna. W drugiej turze wyborów zmierzył się Janukowycz z Juszczenką. Ogłoszono zwycięstwo Janukowycza i po długich negocjacjach powtórzono drugą turę. Pan minister Sikorski stwierdził, że według naszych informacji Łukaszenka nie uzyskał ponad 50% głosów. Uważam to za błąd, gdyż nie można podać źródeł takiej informacji. Na Białorusi jest inna sytuacja niż na Ukrainie. Wybory się odbyły, choć w sposób niedemokratyczny, ale nie ma mowy o ich powtórzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RobertTyszkiewicz">Pan poseł Lenz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TomaszLenz">Problem stanowi kwestia wypowiadania się przez Sejm RP w sprawie sytuacji wewnętrznej na Białorusi. Zapewne sami nie życzylibyśmy sobie, zeby przedstawiciele parlamentów innych krajów próbowali ingerować w sprawy wewnętrzne Rzeczypospolitej. Nie ulega jednak wątpliwości, że wybory na Białorusi nie były transparentne i uczciwe. Konieczne jest wyważenie roli parlamentu w zakresie wypowiadania się w sprawach wewnętrznych naszego sąsiada. Sądzę, że należy zadać sobie pytanie, czy z punktu widzenia rozwoju demokracji na Białorusi i wspierania opozycji, byłoby to właściwe rozwiązanie. Ocena sytuacji przez wszystkich tu zebranych jest jednoznaczna. Wybory na Białorusi nie były przeprowadzone uczciwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszIwiński">Nawet opozycja białoruska nie domaga się ponownego przeprowadzenia wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RobertTyszkiewicz">Pan poseł Adam Lipiński, a następnie pan poseł Sellin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamLipiński">Polemizowałbym z tą opinią pana posła. Przedstawiciele białoruskiej opozycji, którzy uczestniczyli w konferencji odbywającej się w polskim parlamencie, domagali się powtórzenia wyborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JarosławSellin">Były takie czasy, kiedy domagaliśmy się ingerencji w wewnętrzne sprawy państwa polskiego w imię obrony polskiego społeczeństwa przed opresyjną władzą. Projekt uchwały jest tak sformułowany, że jego ostrze uderza we władze Białorusi, natomiast wyraża solidarność ze społeczeństwem białoruskim. Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł odczytać treść tego dokumentu jako godzącą w Białorusinów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RobertTyszkiewicz">Jesteśmy w pewnym kłopocie, ponieważ, jak wspomniał pan poseł Lipiński, musimy zmierzać ku propozycji, która znajdzie pełne poparcie. Niewątpliwie różnice między nami w ocenie sytuacji pozostają. Jeśli chodzi o moje zdanie, to nie widzę nic niewłaściwego w poprawce zgłoszonej przez pana posła Lipińskiego. Mam pytanie do pana przewodniczącego Iwińskiego, czy może być zgoda Klubu Parlamentarnego SLD na tę propozycję, czy też nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszIwiński">Nie zmieniłem zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RobertTyszkiewicz">Wobec tego mam pytanie do pana posła Lipińskiego, jakie przyjąć rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AdamLipiński">Rozumiem, że możemy przegłosować to na tym posiedzeniu z odmiennym zdaniem SLD. Podtrzymuję to, o czym mówiłem na samym początku. Zależy mi na tym, żeby wszystkie kluby poparły projekt rezolucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RobertTyszkiewicz">Rozumiem to jako wycofanie poprawki w związku z brakiem możliwości uzyskania dla niej wsparcia ze strony wszystkich sił politycznych. Pan minister Stanowski prosił o głos. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofStanowski">Mam dwie uwagi. Pierwsza jest natury ogólnej. Cenne byłoby, aby była to wspólna inicjatywa. Warto zwrócić uwagę, że przy okazji wyborów na Białorusi dokonało się coś wyjątkowego, po raz pierwszy widzimy bardzo solidarne wsparcie dla represjonowanych. Jest to nowe zjawisko. Obserwujemy, że w takiej skali występuje ono po raz pierwszy. Mieliśmy do czynienia z masowymi protestami, natomiast takiej solidarności z represjonowanymi do tej pory jeszcze nie było.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofStanowski">W przedostatnim akapicie warto doprecyzować pojęcie „projekty demokratyzacyjne”. Może powiedzieć bardziej wprost – „wsparcie białoruskich środowisk demokratycznych” bądź „wsparcie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego”. Chciałbym również zwrócić uwagę, że w języku międzynarodowym przez termin „projekty pomocowe” rozumie się pomoc udzielaną w porozumieniu z rządem. W tym przypadku nie widzimy takiej możliwości. W obecnej sytuacji nie widzimy możliwości współpracy z instytucjami rządowymi na Białorusi. Proponuję usunięcie wyrazu „pomocowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RobertTyszkiewicz">Pan poseł Woźniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszWoźniak">Mam drobną uwagę interpunkcyjną. W czwartym akapicie, w pierwszym zdaniu, po słowach „wobec powrotu władz białoruskich do polityki represji” proponuję dodać przecinek. W przeciwnym wypadku zdanie to można rozumieć tak, że władze białoruskie wróciły do polityki represji w relacjach z Polską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RobertTyszkiewicz">Jak jest opinia Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaStrzępek">Przecinek w tym miejscu nie wydaje się konieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszWoźniak">Jeśli nie dodamy przecinka, zdanie to będzie można rozumieć tak, że nastąpił powrót do polityki represji w relacjach między Polską a Białorusią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RobertTyszkiewicz">Jeśli Biuro Legislacyjne nie wyraża sprzeciwu wobec propozycji pana posła, poparłbym tę sugestię, gdyż czyni ona zdanie logicznym. Dziękuję bardzo. Pan poseł Sellin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JarosławSellin">Posłowie mogą posługiwać się ostrzejszym językiem niż przedstawiciele rządu. W tym przypadku namawiałbym pana ministra do ostrożności. Gdybyśmy przyjęli propozycję zgłoszoną przez pana ministra, napisalibyśmy wprost, że zwiększymy nakłady budżetowe państwa polskiego na finansowanie białoruskiej opozycji. Jeśli się to robi, to dobrze, ale niekoniecznie trzeba o tym mówić. Sformułowanie „projekty demokratyzacyjne” wydaje się właściwe i pojemne, a ponadto jest bezpieczniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RobertTyszkiewicz">Podzielam zdanie pana posła Sellina. Popieram sugestię pana ministra, aby usunąć wyraz „pomocowe”. Akapit brzmiałby następująco: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej opowiada się także za znaczącym zwiększeniem nakładów budżetowych na czołowe projekty demokratyzacyjne na rzecz Białorusi, w tym realizowane przez organizacje pozarządowe”.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RobertTyszkiewicz">Czy są jeszcze uwagi do treści projektu? Nie ma zgłoszeń, zatem zamykam debatę i stwierdzam zakończenie pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RobertTyszkiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu rezolucji. Czy pan poseł Adam Lipiński chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AdamLipiński">Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RobertTyszkiewicz">Czy ktoś z państwa posłów bądź przedstawicieli MSZ chciałby zabrać głos? Pan poseł Lenz, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TomaszLenz">Czy nie powinniśmy inną drogą zwrócić się do strony białoruskiej o ostateczne udzielenie odpowiedzi co do losów umowy o małym ruchu granicznym? Jak wiemy, po stronie białoruskiej w tej sprawie nic się nie dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RobertTyszkiewicz">Panie pośle, sądzę, że na temat problemów z ratyfikacją umowy o małym ruchu granicznym moglibyśmy porozmawiać na innym posiedzeniu. Kontekst tej uchwały jest odmienny. Proponowałbym, żeby nie rozszerzać jej problematyki. Jest wiele aspektów naszych relacji z Białorusią. W tej rezolucji chcielibyśmy skoncentrować się na tym, co jest ważne dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TomaszLenz">Trudno nie przychylić się do propozycji posła, który ma największą wiedzę na temat Białorusi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję za komplement. Myślę, że na tej sali jest więcej osób kompetentnych w tej sprawie. Czy Biuro Legislacyjne ma jeszcze uwagi? Nie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#RobertTyszkiewicz">Przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem sprawozdania Komisji o projekcie rezolucji z druku nr 3762 w brzmieniu zaproponowanym przez Komisję? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#RobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#RobertTyszkiewicz">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy na posiedzenie Sejmu. Proponuję, aby funkcję sprawozdawcy powierzyć panu posłowi Adamowi Lipińskiemu. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AdamLipiński">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RobertTyszkiewicz">Czy są inne propozycje? Nie ma zgłoszeń. Czy ktoś jest przeciwny kandydaturze pana posła Lipińskiego na funkcję sprawozdawcy Komisji? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#RobertTyszkiewicz">Stwierdzam, że pan poseł Adam Lipiński został wybrany sprawozdawcą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję członkom prezydium za zgodną i owocną pracę. Dziękuję wszystkim członkom Komisji za sprawną i efektywną dyskusję oraz za jednogłośne przyjęcie projektu rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#RobertTyszkiewicz">Przechodzimy do pkt 2, który obejmuje informację MSZ na temat realizacji środków pomocowych oraz programów stypendialnych adresowanych do obywateli Białorusi. Bardzo proszę pana ministra Krzysztofa Stanowskiego o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofStanowski">Ponieważ informacja składa się z dwóch części, a mamy na sali wybitnego znawcę programów stypendialnych, pana dyr. Jana Malickiego, jeśli pan przewodniczący pozwoli, proponuję przekazać głos panu Malickiemu, a ja uzupełnię informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RobertTyszkiewicz">Myślę, że to doskonały pomysł. Bardzo proszę pana Jana Malickiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanMalicki">Postaram się zwięźle powiedzieć o dotychczas realizowanych programach stypendialnych i o nowych projektach. Zacznę od najbardziej znanego wszystkim rządowego Programu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego, który działa pod patronatem Prezesa Rady Ministrów. Program powstał w marcu 2006 r. po poprzedniej turze demonstracji i został utworzony dla 300 stypendystów. Co roku trwa nabór studentów. W pierwszym roku przyjęliśmy 244 osoby. Część osób nie przetrwała wymogów uczelni polskich. Obecnie z programu korzysta około 250 stypendystów. W tej grupie jest pewna liczba osób, które nie mogą wracać do kraju, ponieważ mają tam rozpoczęte lub zawieszone procesy karne z powodu ucieczki z Białorusi w 2006 r. bądź uchylenia się od służby wojskowej.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanMalicki">Program ukończyły już 23 osoby. Ci, którzy mogli i chcieli, wrócili na Białoruś. Niektórzy znajdują pracę, ale jedynym pracodawcą naszych stypendystów jest sektor prywatny. Nadal mają oni trudności ze znalezieniem pracy w sektorze państwowym. 31 grudnia 2010 r. 16 osób, prawnie rzecz ujmując, zakończyło okres bycia studentem i w niedługim czasie powinny obronić prace dyplomowe. Razem tworzy to grupę blisko 40 absolwentów. Do końca września bieżącego roku dalszych 57 osób zakończy okres bycia studentem.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanMalicki">Drugi program, o którym chciałbym wspomnieć, to Program Rządu RP dla Młodych Naukowców, zainicjowany przez MSZ w 2003 r. w związku z tym, że wprowadzono system wizowy dla krajów byłego Związku Sowieckiego. Rocznie przyjmujemy 70 osób z całego tego obszaru. Na początku około 20 osób z Białorusi korzystało rocznie z tego programu, później ta liczba zmniejszała się. Działo się tak dlatego, że reżimowi Łukaszenki powiódł się plan utworzenia niemal na każdej uczelni stanowiska ds. ideologicznych na poziomie prorektora, prodziekana, wicedyrektora i zastępcy szefa katedry. Żadem młody badacz nie wyjedzie za granicę, jeśli nie uzyska ich zgody na wyjazd.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanMalicki">Od 2006 r. zahamowało to skutecznie swobodę wyjazdów Białorusinów. Od tego czasu do Polski przyjeżdżają ludzie, którzy podejmują ryzyko rocznego pobytu, nie wiedząc, co będzie dalej. Niektórzy liczą na to, że w tym czasie reżim upadnie. Część przyjeżdża prywatnie na krótsze pobyty. Niekiedy „dogadują się” z szefami swoich katedr czy instytutów. Nie jest tak, że wszyscy ci ludzie są pasjonatami władz białoruskich.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#JanMalicki">To są dwa największe programy w sensie liczbowym. Trzeci program dotyczy dwuletnich studiów wschodnich i jest realizowany przez Studium Europy Wschodniej UW, którym mam zaszczyt kierować. Celem programu jest kształcenie kadr specjalistów ds. wschodnich. Do wyboru jest 6 specjalizacji. Należy wymienić Wschodnią Szkołę Zimową dla magistrantów, odbywającą się we Wrocławiu oraz Wschodnią Szkołę Letnią dla młodych badaczy, odbywającą się w Warszawie. W programach tych corocznie uczestniczą młodzi goście z Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#JanMalicki">Co wynika dla programów stypendialnych z wydarzeń z 19 grudnia 2010 r. i z represji, jakie potem nastąpiły? Po pierwsze, jest decyzja MSZ, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz deklaracja Sejmu w sprawie powiększenia środków pomocowych, w tym przeznaczonych na Program Stypendialny im. Konstantego Kalinowskiego. Ma to być jednoznaczny sygnał dla obywateli Białorusi, że jeśli ktoś jest z przyczyn politycznych relegowany z uczelni białoruskich i ma kłopoty z przyczyn politycznych z kontynuowaniem studiów, to może skorzystać z Programu Stypendialnego im. Konstantego Kalinowskiego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-40.6" who="#JanMalicki">Do tej pory system był bardzo klarowny w sensie akademickim. Wiosna ogłaszałem konkurs, w czerwcu zbierałem dokumentację, a w lipcu na Białoruś udawała się komisja rekrutacyjna. W sierpniu i wrześniu organizowany był kurs języka polskiego, a w październiku studenci rozpoczynali studia. Teraz sytuacja jest nadzwyczajna. W związku z tym ogłaszamy dodatkowy nabór. Oczywiście nie będziemy wysyłać żadnej komisji na Białoruś. Przyjąłem prośby pani minister Kudryckiej i pana ministra Litwina, aby ominąć tradycyjne procedury. Komisja kwalifikacyjna będzie działać w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-40.7" who="#JanMalicki">Osoby, które zostały relegowane z wyższych lat studiów i znają język polski, zostaną skierowane na studia jeszcze w semestrze letnim. Pani minister Kudrycka i ja prowadziliśmy w tej sprawie rozmowy z uczelniami. Nie będzie problemu z przyjęciem na studia nawet w połowie roku. Wszystkie osoby, które zostały relegowane z niższych lat studiów lub nie znają języka polskiego, zostaną skierowane na specjalny kurs przygotowawczo-adaptacyjny, który obejmuje zajęcia z języka polskiego. Ci ludzie muszą otrzymać wyraźną pomoc ze strony państwa polskiego. Bez znajomości języka polskiego nie będą mogli zostać skierowani na studia. Po półrocznym kursie będziemy mieć dobrze przygotowanych kandydatów na studia.</u>
          <u xml:id="u-40.8" who="#JanMalicki">Nie jesteśmy w stanie określić wielkości tej grupy. Na zlecenie pana ministra Stanowskiego przygotowuję symulację różnych rozwiązań. Być może będzie tak, jak w 2006 r., kiedy to sam fakt utworzenia programu stypendialnego dającego możliwość kontynuowania studiów dla relegowanych spowodował zahamowanie masowych wyrzuceń z uczelni białoruskich. Liczymy się z tym, że nie będzie wyrzucania pod nazwą relegowania. Będą stosowane różne sposoby utrudniania ludziom życia. Skoro mianowano na dyrektora programu szefa studiów wschodnich, to czuję się w miarę przygotowany, żeby wychwycić te podstępy.</u>
          <u xml:id="u-40.9" who="#JanMalicki">Nie oznacza to zatrzymania tradycyjnego naboru. Wiosną będziemy ogłaszać normalny nabór i będziemy przyjmować na studia w zwykłym trybie. Zakładam, że będzie to mniejszy nabór, gdyż największa fala relegowania będzie teraz.</u>
          <u xml:id="u-40.10" who="#JanMalicki">Będziemy występować jeszcze z dwoma projektami dotyczącymi programu Kalinowskiego. Z moich rozmów z Białorusinami wynika, że wyrzucani są nie tylko studenci, ale również wykładowcy. Zaistnieje konieczność jakiegoś zagospodarowania tych ludzi. W tej sprawie będę się zwracał do pana ministra Stanowskiego. Chodzi o to, aby dać im możliwość przetrwania w Polsce do momentu, w którym będą mogli wrócić. Mam na myśli zapewnienie im możliwości pracy naukowej i przetrwania na zasadzie odbywania stażu. Mój projekt zmierza do tego, aby nie rozpraszać tych ludzi po różnych uczelniach, lecz stworzyć grupę, która będzie miała kontakt również ze studentami białoruskimi.</u>
          <u xml:id="u-40.11" who="#JanMalicki">Naczelne zadanie, które premier Marcinkiewicz postawił mi w 2006 r., traktuję dziś tak samo jak wówczas. Celem programu jest kształcenie każdego studenta aż do momentu, kiedy ukończy studia, jednak nie dłużej niż 5 lat, jeśli jest konieczność kształcenia go w Polsce. Jeśli dojdzie do przemian demokratycznych na Białorusi, trzeba umożliwić powrót tym, którzy będą chcieli. Wówczas na pewno nie będzie konieczne rozszerzanie programu. Tak samo traktuję sprawę obecności w Polsce badaczy białoruskich.</u>
          <u xml:id="u-40.12" who="#JanMalicki">Mam również pomysł, aby we współpracy z szeregiem instytucji w Polsce, z Samorządem Studentów RP, Kolegium Europy Wschodniej we Wrocławiu, Stowarzyszeniem „Wolna Białoruś”, Niezależnym Zrzeszeniem Studentów i kilkoma kołami naukowymi, stworzyć w okresie wakacyjnym możliwość krótkich staży dla młodych ludzi z Białorusi. Bez tworzenia surowych rygorów przyjęć chcemy stworzyć tym ludziom możliwość przyjrzenia się, jak funkcjonują instytucje w państwie demokratycznym. Przyjazd w okresie wakacyjnym wydaje się łatwiejszy, zwłaszcza w kontekście zniesienia przez Polskę opłat wizowych dla obywateli Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-40.13" who="#JanMalicki">Chciałbym również wspomnieć o programie SENSE – Strategic Economic Needs and Security Exercice. Jest to wielka symulacja komputerowa wymyślona przez Amerykanów, która polega na tym, że ćwiczy się na komputerach zarządzanie państwem. Studium Europy Wschodniej było kiedyś realizatorem tego programu. W ramach programu szkolono środowiska rządowe z Ukrainy, Azerbejdżanu i Gruzji. Szkoliliśmy również niezależne środowiska z Białorusi. MSZ prowadziło ten program dla Mołdowy i dla niższych kręgów rządowych Białorusi. W czasie, kiedy prowadziliśmy ten program, byli polscy ministrowie i wiceministrowie, mający doświadczenia z okresu transformacji w Polsce, dzielili się swoim doświadczeniem z gośćmi.</u>
          <u xml:id="u-40.14" who="#JanMalicki">W obecnym czasie przywrócenie programu SENSE, łącznie z częścią seminaryjną i szkoleniem niezależnych środowisk białoruskich – chodzi o ludzi, którzy mają pewne doświadczenia w kierowaniu różnymi jednostkami – wydaje się niezwykle ważne z punktu widzenia kształcenia kadr przyszłego demokratycznego państwa białoruskiego.</u>
          <u xml:id="u-40.15" who="#JanMalicki">Dziękuje za uwagę. Jestem gotów odpowiedzieć na państwa pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję bardzo. Poproszę pana ministra Stanowskiego o informację MSZ w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofStanowski">Musimy pamiętać, że z jednej strony są to programy o charakterze naukowym, a z drugiej strony przygotowują do pełnienia funkcji liderów społeczności lokalnych. Dobrze o gotowości powrotu świadczy postawa stypendystów w czasie wyborów. Niestety, tak się stało, że na listach aresztowanych znalazło się bardzo wielu stypendystów programu Kalinowskiego. To oznacza, że ich gotowość powrotu do demokratycznej Białorusi jest bardzo duża. To dobrze świadczy o tym programie, gdyż wiąże ich z ojczyzną.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofStanowski">Jesteśmy w trakcie rozmów na temat rozwoju programu. W odniesieniu do programów stypendialnych deklaracje minister Kudryckiej i ministra spraw zagranicznej są jednoznaczne. Prewencyjny aspekt ogłoszenia, że relegowani studenci zostaną przyjęci na polskie uczelnie, jest wyraźnie widoczny. Obserwujemy, że nie ma prostego mechanizmu relegowania studentów, co ma również istotne znaczenie psychologiczne na terenie Białorusi. Młodzi ludzi są gotowi angażować się w działania z zakresu społeczeństwa obywatelskiego.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#KrzysztofStanowski">Pozwolę sobie wrócić do ogólnej informacji związanej z realizacją środków pomocowych, a także dotyczącej działań, jakie zostały podjęte po wiecu z 19 grudnia i po brutalnym jego stłumieniu. Efekt to całkowite zniesienie opłat za wizy dla obywateli Białorusi. Pamiętajmy, że spośród krajów Schengen to Polska udziela najwięcej wiz Białorusinom. Podjęto decyzję o przyjęcie na polskie uczelnie relegowanych studentów z Białorusi. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, studenci będą przyjmowani również w połowie roku. To jest nowa praktyka. Do tej pory nie stwarzaliśmy takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#KrzysztofStanowski">Należy również podkreślić bardzo istotną zmianę budżetową, która została przyjęta w Senacie. Chodzi o zwiększenie pomocy finansowej na działania wspierające demokrację na Białorusi z 20 do 40 mln zł. Nastąpiło podwojenie polskiej pomocy. Oznacza to, że nasza pomoc dla Białorusi w części podlegającej MSZ stanowi ponad 32% całej polskiej pomocy. W ten sposób Białoruś stała się krajem, do którego zostanie skierowania największa ilość środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#KrzysztofStanowski">Ze środków pomocowych została uruchomiona pomoc doraźna w skali kilkuset tysięcy złotych dla osób represjonowanych, zarówno tych przyjeżdżających do Polski, jak i tych na Białorusi. Mówimy o pomocy, która została udzielona jeszcze w ubiegłym roku kalendarzowym. W chwili obecnej realizowane są różne formy pomocy prawnej. Przygotowywane jest doposażenie biur, zapewnienie lokali dla Białorusinów szukających schronienia w Polsce. Po udzieleniu zgody przez władze miasta nastąpi otwarcie centrum opozycji białoruskiej w Warszawie. 2 lutego br. organizujemy w Warszawie międzynarodową konferencję donatorów na rzecz Białorusi, na której będą obecni zarówno przedstawiciele krajów członkowskich UE, jak też Kanady i USA.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#KrzysztofStanowski">Planujemy zwiększenie efektywności polskich działań na rzecz Białorusi poprzez szybkie uchwalenie ustawy definiującej współpracę rozwojową. Przewiduje ona utworzenie polskiego funduszu demokratycznego, jako specjalnego narzędzia oddziaływania w państwach, w których, w przeciwieństwie do tradycyjnej pomocy rozwojowej, nie współpracujemy z ich rządami. Klasycznym przykładem polskiej pomocy rozwojowej jest Gruzja. Współdziałając z władzami gruzińskimi, realizując cele sformułowane w ich planach strategicznych, Polska wspiera te działania. W przypadku Białorusi mamy sytuację odmienną. Działania podejmowane przez Polskę w odniesieniu do Białorusi nie spotykają się z akceptacją władz. Trudno mówić o współdziałaniu.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#KrzysztofStanowski">Podejmowane są również działania na forum międzynarodowym. Wprowadzony został zakaz wjazdu na teren RP osób odpowiedzialnych za represje. Mamy komunikat MSZ potępiający brutalność władz białoruskich. Wydane zostało wspólne oświadczenie ministra Sikorskiego oraz ministra Westerwelle. Odbyło się szereg rozmów z ambasadorem Białorusi, a także rozmowa telefoniczna ministra Sikorskiego z ministrem spraw zagranicznych Białorusi. Wystosowany został list ministra spraw zagranicznych RP do ministrów spraw zagranicznych UE oraz wysokiej przedstawiciel Ashton. Opublikowany został także wspólny artykuł ministrów spraw zagranicznych Polski, Czech, Niemiec i Szwecji w „New York Times” dotyczący Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#KrzysztofStanowski">Czekamy na kolejne działania i na konferencję donatorów. W najbliższym czasie kwestia Białorusi będzie przedmiotem obrad grupy roboczej ds. Europy Wschodniej i Azji Centralnej oraz komitetu ds. politycznych. Niewątpliwie sytuacja na Białorusi będzie rozpatrywana podczas posiedzenia Rady ds. Zagranicznych w dniu 31 stycznia br. To jest logiczny ciąg wydarzeń, którego jednym z efektów będzie wsparcie dla Białorusi. Temu celowi służy inicjatywa zorganizowania konferencji donatorów. Chodzi o to, aby kraje uczestniczące w konferencji wyraźnie pokazały, że należy różnicować politykę w stosunku do władz białoruskich od polityki wobec społeczeństwa białoruskiego. Czym innym są relacje z rządem, czym innym relacje ze społeczeństwem obywatelskim. Nie jest to oczywiste dla wszystkich krajów demokratycznych na świecie.</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#KrzysztofStanowski">Jeśli chodzi o obecność Białorusi i społeczeństwa białoruskiego w programach polskiej pomocy rozwojowej, to w 2006 r., kiedy całość rezerwy celowej będącej w dyspozycji MSZ stanowiła 85 mln zł, 15 mln było alokowanych na rzecz Białorusi. W miarę wzrostu środków ta suma systematycznie zwiększała się. Przy 100 mln zł w 2010 r. na projekty dla Białorusi przeznaczyliśmy 24 mln zł. W wyniku decyzji dotyczącej zmiany budżetu na rok bieżący, w ramach poprawek Senatu, z ogólnej kwoty 129 mln zł w ramach rezerwy celowej przeznaczonej na pomoc zagraniczną 42 mln zł przeznaczamy dla Białorusi. Społeczeństwo białoruskie będzie największym biorcą polskiej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#KrzysztofStanowski">Jeszcze w ubiegłym roku, przed wyborami na Białorusi został ogłoszony konkurs na pomoc rozwojową w 2011 r. Na konkurs wpłynęły 42 wnioski na łączną kwotę ponad 10 mln zł, przy alokacji na tę część 2,6 mln zł. To jest otwarty konkurs. Niezależnie od konkursów otwartych wspierane są projekty medialne, czyli TV Biełsat, Radio Racja i Europejskie Radio dla Białorusi. Są one finansowane innym strumieniem środków. W związku ze zmieniającą się sytuacją na Białorusi zostaną ogłoszone kolejne konkursy. Część środków zostanie przeznaczona na rozwój istniejących programów realizowanych za pośrednictwem innych resortów, jak np. Program Stypendialny im. Konstantego Kalinowskiego, który jest realizowany wspólnie z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#KrzysztofStanowski">W związku z dynamiką wydarzeń w 2011 r. będziemy elastycznie podejmować decyzje. Nastąpi podwojenie środków. Słyszeliśmy deklaracje wsparcia mediów – zarówno prasy, jak i mediów elektronicznych: Radia Racja, TV Biełsat i Europejskiego Radia dla Białorusi. Wsparcie uzyskają programy stypendialne oraz organizacje pozarządowe realizujące programy wspólnie z partnerami białoruskimi. Trudno dziś mówić o szczegółowym podziale tej sumy. Fakt, że w ostatnich dniach ubiegłego roku udało się udzielić bezpośredniej pomocy osobom potrzebującym, też jest wynikiem elastyczności.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#KrzysztofStanowski">W 2010 r. największa część z 23,5 mln zł została przeznaczona na projekty medialne. 16 mln zł otrzymała TV Biełsat, 3,6 mln zł przeznaczyliśmy na Radio Racja i Europejskie Radio dla Białorusi. W ramach małych grantów, realizowanych przy współpracy z polskimi ambasadami, wydzielono 970 tys. zł. Realizacja tych projektów była szczególnie trudna, gdyż władze białoruskie nie okazywały entuzjazmu dla tego typu inicjatyw. Okazało się jednak, że były to pieniądze dobrze spożytkowane. Z pozostałych elementów warto wymienić kwotę 1,9 mln zł wykorzystaną przez organizacje pozarządowe, 0,5 mln zł wykorzystane przez administrację rządową, 290 tys. zł w dyspozycji jednostek samorządu terytorialnego, 190 tys. zł dla jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#KrzysztofStanowski">Tak przedstawiają się główne kierunki podziału środków. Jesteśmy gotowi przygotować szczegółową informację. Ta z lat poprzednich jest w dorocznym sprawozdaniu z programu polskiej pomocy. Kwestie dotyczące Białorusi zajmują istotne miejsce. Chciałbym zwrócić uwagę, że w przypadku krajów takich jak Białoruś potrzebne są nowe narzędzia działania, analogiczne do tych, jakie społeczeństwa wolnego świata przygotowały w reakcji na potrzebę wsparcia „Solidarności” w latach 80. Chodzi o to, aby za pośrednictwem organizacji pozarządowych wspierać działania na terenie Białorusi, z jednej strony udzielając wsparcia w sposób jawny, a z drugiej strony zachowując dyskrecję niezbędną dla bezpieczeństwa osób, którym pomagamy. Jeśli Rzeczpospolita planuje włączyć się w zakup papieru dla wolnych mediów na terenie Republiki Białoruś, nie wszystkie szczegóły tego procesu mogą i powinny być przedmiotem dyskusji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#KrzysztofStanowski">Prościej odbywa się to w przypadku programów stypendialnych, choć słyszeliśmy, że pod adresem studentów formułowane są zarzuty niekoniecznie zgodne z prawem. Są oni relegowani za nie zaliczenie zajęć wf. albo imputuje się im popełnienie przestępstw kryminalnych. Mamy świadomość, że są to wyłącznie preteksty, a dowody są fabrykowane, żeby młodzi ludzie nie mogli kontynuować nauki.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#KrzysztofStanowski">Stąd decyzja ministra spraw zagranicznych, aby podjąć inicjatywę stworzenia funduszu demokratycznego. Będziemy wspierać demokrację na Białorusi na pośrednictwem organizacji pozarządowych, bo one najskuteczniej mogą udzielać pomocy.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#KrzysztofStanowski">Jeśli pojawią się pytania, to chętnie udzielę na nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#RobertTyszkiewicz">Tytułem uzupełnienia chciałby jeszcze zabrać głos dyrektor Malicki. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanMalicki">Sposoby relegowania są bardzo różne – od relegowania prawnego, przez niemożność zaliczenia np. zajęć z wf. czy zdania egzaminu. Sposoby stosowane przez władze są bardzo różne i musimy być na to przygotowani. Spotkałem się z przypadkiem usunięcia z uczelni studenta za plucie na dziedzińcu oraz używanie brzydkich wyrazów w stosunku do władzy. Zważywszy na sytuację uznałem, że student mógł nie wytrzymać napięcia.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanMalicki">Pragnę zaznaczyć, że celem programu stypendialnego jest zwyczajne kształcenie studentów, a nie przygotowywanie ich do brania udziału w demonstracjach. To są jednak ludzie zaangażowani w sprawy swojego kraju. Kiedy nadchodzi czas demonstrowania, biorą udział w demonstracjach. W pewnym momencie około 15% zatrzymanych stanowili stypendyści programu Kalinowskiego. Obecnie wszyscy zostali wypuszczeni. Tak ostrego traktowania demonstrantów i opozycji na Białorusi jeszcze nie było. Tak powszechnego pałowania, bicia i prześladowania nie obserwowaliśmy wcześniej. Stosowano karę w postaci kilkudniowej „kozy”. Ludzie złapani jako uczestnicy demonstracji tak byli traktowani. Część naszych studentów uniknęła znalezienia się na liście zatrzymanych. Niektórych trzymano przed aresztem całą noc na mrozie w tzw. sukach. Bywało, że następnego dnia po wzięciu ich do aresztu, spisaniu i sfotografowaniu, byli zwalniani. Liczbę osób poddanych tego typu represjom szacuję na kilkaset.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanMalicki">Nie ma uwięzionych, ponieważ żaden stypendysta programu Kalinowskiego nie kandydował na prezydenta. Jest jeden student, który będzie miał proces karny. Nie siedzi w więzieniu, ale ma odebrany paszport i nie ma możliwości wyjazdu za granicą. W tej sprawie będę się zwracał do MSZ o wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanMalicki">Celem programu jest jak najlepsze kształcenie młodych kadr państwowych demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego. Młodzi ludzie, mając poczucie odpowiedzialności, zachowują się tak, jak uważają, że powinni się w danej sytuacji zachować.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanMalicki">Część z posłów zna publikację gazety „Belarus Siegodnia”, w której uzasadnia się tezę o planowanym zamachu stanu w Republice Białoruś. Wymieniony jest, niestety, i Program Stypendialny im. Konstantego Kalinowskiego, i moja skromna persona. Chciałbym zaznaczyć, że konferencja, która odbyła się 16–17 grudnia 2010 r., nie była obozem szkoleniowym. Było to coroczne spotkanie stypendystów. Notabene, to ostatnie oceniam jako najlepsze, gdyż sam nie zabierałem głosu, nie zaprosiłem również profesorów, sami stypendyści prowadzili tę konferencję. Była to najlepsza analiza sytuacji na Białorusi. Podkreślam, że rola przypisana mi przez autorów artykułu jest bardzo przesadzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Pan poseł Sellin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JarosławSellin">Nie mam pytań, zatem nie będę oczekiwał odpowiedzi. Z relacji pana dyrektora i pana ministra wynika, że w ciągu 5 lat programem objęto nie więcej niż 1000 osób. To nie jest liczba imponująca, jeśli chodzi o nasze ambicje kształtowania społeczeństwa obywatelskiego za wschodnią granicą. Mam sugestię, żeby pomyśleć o instrumentach finansowych, prawnych i instytucjonalnych w MSZ, które doprowadziłyby do tego, żeby w polskich instytucjach, takich jak Kancelaria Sejmu i Senatu, w ministerstwach, samorządach różnych szczebli, nawet w partiach politycznych, a także w mediach, organizować praktyki roczne, dwuletnie dla obywateli Białorusi. Być może część osób zechce połączyć studia z taką praktyką. Te osoby powinny mieć możliwość pracy w instytucjach państwa demokratycznego, również tych politycznych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JarosławSellin">Prosiłbym, żeby zastanowić się, czy są możliwości finansowe i organizacyjne, żeby duża grupa Białorusinów pracowała w polskich instytucjach państwa demokratycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RobertTyszkiewicz">Pan poseł Borowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarekBorowski">Panie ministrze, czy polski rząd podjął już jakieś działania, żeby pozyskać środki z Unii Europejskiej na stypendia i staże dla Białorusinów w Polsce? Zwiększenie środków z 20 do 40 mln zł jest oczywiście potrzebne, ale wiemy, jaka jest nasza sytuacja budżetowa. Jeśli chcemy rozwijać programy stypendialne oraz medialne, a wiemy, że media nadające na Białoruś powinny być znacznie lepiej doposażone, potrzebne są znacznie większe środki finansowe. Rozgrywka, którą zainicjował Łukaszenka, nie może zakończyć się jego wygraną. Naprawdę trzeba zmobilizować spore środki. W związku z tym moje pytanie, czy już prowadzone były rozmowy z Unią Europejską w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarekBorowski">Druga kwestia dotyczy staży. Pan poseł Sellin mówił o trochę dłuższych pobytach w Polsce – rocznych i dwuletnich. Ta propozycja nie może być realizowana na masową skalę, gdy z zainteresowane osoby musiałyby na długo opuścić swoje środowisko i przenieść się do Polski. Staże miesięczne bądź dwumiesięczne we wszelkich instytucjach państwowych – w Kancelarii Sejmu i Senatu RP, w ministerstwach, w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, mogłyby odbywać się w czasie wakacji. Mogłyby one objąć znaczącą liczbę ludzi. Oddziaływania na podnoszenie samoświadomości białoruskiej byłoby wówczas znacznie większe. To także wymaga środków. Czy w tej sprawie rząd ma już jakieś przemyślenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RobertTyszkiewicz">Czy są jeszcze głosy w dyskusji? Nie słyszę. Pozwolę sobie zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#RobertTyszkiewicz">Informacja przedstawiona przez pana dyrektora Malickiego i pana ministra Stanowskiego świadczy o tym, że polskie działania zmierzają w dobrym kierunku, od dawna postulowanym przez wszystkie środowiska, które zajmują się aktywnie niesieniem pomocy kręgom demokratycznym na Białorusi. Oczekiwanych kierunków działań jest kilka. Po pierwsze, wszyscy zaangażowani w ten proces oczekują, że wsparcie rządu polskiego będzie miało charakter trwały. Realizowane projekty muszą zaoferować odbiorcom uczestnictwo w pewnym procesie, a nie w corocznych akcjach. To jest niesłychanie ważne. Chodzi o tworzenie projektów wieloletnich, a nie o rozstrzyganie o ich powodzeniu lub wsparciu finansowym w perspektywie roku budżetowego. Mam na myśli projekty medialne, naukowe, edukacyjne, kulturalne. Duża część z nich, ze względu na swą naturę, wymaga ujęcia wieloletniego. To zapewniałoby większą ich efektywność. Wszyscy rozumiemy, że zmiany na Białorusi to proces, a nie akt jednorazowy.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#RobertTyszkiewicz">Drugi postulat, wielokrotnie powtarzany, to kwestia umiędzynarodowienia wsparcia dla Białorusi, czyli umiędzynarodowienia projektów, które obecnie są prowadzone przez stronę polską i których finansowanie obciąża polski budżet. To jest uwaga nawiązująca do wypowiedzi pana posła Borowskiego. W tej mierze powinniśmy nieustannie czynić starania, aby kosztowne projekty, zwłaszcza w dziedzinie mediów elektronicznych, miały szansę uzyskać wsparcie międzynarodowe. Cieszę się z zapowiedzi konferencji donatorów. Myślę, że jest to znacząca inicjatywa. Mam nadzieję, że będzie to początek międzynarodowej współpracy na rzecz Białorusi. Oby udało się uzyskać wsparcie dla najbardziej znaczących polskich projektów.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#RobertTyszkiewicz">Trzeci postulat pojawiający się od lat dotyczy długoterminowości myślenia o wspieraniu demokracji po stronie rządu, czyli utworzenia jakiejś agencji, funduszu, wyspecjalizowanej instytucji kumulującej doświadczenia oraz wypracowującej sposoby działania właściwe dla tej trudnej dziedziny, jaką jest wspieranie demokracji. Demokrację trzeba wspierać przede wszystkim tam, gdzie jej brakuje. Trudno jest prowadzić działania wyłącznie metodami standardowymi czy też administracyjnymi. Często potrzebne są działania o charakterze dostosowanym do okoliczności. Cieszy zapowiedź powołania funduszu. Czekamy na tego typu instytucję, pokładając nadzieję, że będzie ona mogła zaoferować warunki współpracy bardziej odpowiednie dla realizacji tego trudnego zadania, jakim jest wspieranie środowisk demokratycznych na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#RobertTyszkiewicz">Wspominając o tych trzech głównych oczekiwaniach, gorąco wspieram wszystkie działania, które rząd podejmuje. Sądzę, że wkrótce możemy się spodziewać konkretnych informacji o podjętych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#RobertTyszkiewicz">Nie słyszę więcej pytań. Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofStanowski">Bardzo dziękuje za wszystkie uwagi. Odpowiadając na sugestie panów posłów Sellina i Borowskiego pragnę stwierdzić, że w obecnych warunkach bardziej realne wydają się krótsze staże. Nie zależy nam przecież na tym, żeby osoby zainteresowane stażem w Polsce traciły pracę na Białorusi. Lepiej będzie zorganizować bardziej masowe staże w okresie, kiedy można nie przerywać nauki bądź pracy zawodowej, czyli w czasie wakacji. Powinny one być rozproszone, czyli luźno koordynowane i odbywać się w różnych instytucjach.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#KrzysztofStanowski">Polska po raz pierwszy organizuje konferencję donatorów. Już widzimy odzew ze strony naszych partnerów. Jest zainteresowanie zarówno europejskich, jak i amerykańskich donatorów. Naszym celem jest uzyskanie deklaracji, co każdy z donatorów chciałby zrobić na własne konto, a także zastanowienie się, co możemy zrobić wspólnie. Programy medialne są klasycznym przykładem tego, co można i należy robić we współpracy z innymi. Nie chciałbym czynić obietnic, ale już wydaje się, że udzieleniem wsparcia dla TV Biełsat zainteresowani są nowi partnerzy.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#KrzysztofStanowski">Pojawia się pytanie dotyczące Partnerstwa Wschodniego. Nie zależy nam na wyrzuceniu społeczeństwa białoruskiego czy białoruskich szkół z programów wymiany młodzieży. Wręcz przeciwnie, bylibyśmy bardzo zadowoleni, gdyby w maksymalnym stopniu młodzież białoruska uczestniczyła w tego typu przedsięwzięciach, przy ograniczonej współpracy z lokalną administracją.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#KrzysztofStanowski">Trwałość polityki pomocowej zagwarantuje nam dopiero ustawa. Sam jestem w to zaangażowany 10 lat, głównie poza sferą działań rządu. W rządzie zajmuję się tą kwestią czwarty miesiąc. Chcielibyśmy, żeby na poziomie konferencji donatorów były jakieś decyzje rządu w tej dziedzinie. Wówczas mielibyśmy realną perspektywę przeprowadzenia prac nad ustawą w bieżącej kadencji. Obserwując zaangażowanie różnych partii politycznych i współpracując z różnymi partnerami, nie widzę specjalnych kontrowersji politycznych. Wydaje się, że, podobnie jak w innych krajach, jest to przestrzeń polityki międzynarodowej, która nie powinna podlegać sporom partyjnym. Procedura polegająca na tym, że rozmawiamy tak długo, aż osiągamy konsensus, jest właściwym sposobem działania. Ja sam, reprezentując określony rząd, jestem osobą bezpartyjną. Był to świadomy wybór ministra Sikorskiego, aby nie upartyjniać tej dziedziny, która nie powinna zostać upartyjniona. Efektem ustawy będzie stabilność, długofalowe projekty i możliwość funkcjonowania w tak newralgicznych miejscach jak Białoruś. Oczywiście nie jest to jedyny kraj, któremu potrzebne jest wsparcie procesów demokratycznych.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#KrzysztofStanowski">Polska zachowuje się w sprawie Białorusi jednoznacznie. Podwoiliśmy pomoc na projekty demokratyzacyjne. Jesteśmy sąsiadami i sprawa przyszłości Białorusi jest dla nas szczególnie ważna. Podjęliśmy stosowne decyzje i czekamy na solidarność innych państw. Chcielibyśmy, żeby również w środowiskach Unii Europejskiej nauczono się prowadzić zróżnicowaną politykę w stosunku do rządu i społeczeństwa. Są sytuacje, kiedy ta polityka nie może być tożsama. Unijny sposób reagowania na sytuację na Białorusi jest bardzo istotnym sygnałem, odbieranym nie tylko tam. Obserwujemy niezwykłą solidarność społeczeństwa białoruskiego z poszkodowanymi. To jest niezwykle ważny proces, który powinniśmy wspierać. Było wielu kandydatów na prezydenta i uzyskali oni wsparcie różnych grup społecznych. Powinniśmy uczyć się budować solidarność europejską, żebyśmy byli przygotowani do reagowania w innych miejscach, kiedy zajdzie taka potrzeba. Białoruś nie jest jedynym niedemokratycznym krajem w otoczeniu Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RobertTyszkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RobertTyszkiewicz">Informuję państwa, że kolejne posiedzenie Komisji na temat sytuacji na Białorusi odbędzie się jutro o godz. 8.00 rano. Zostało ono zwołane na wniosek Klubu Parlamentarnego PiS w trybie art. 152 Regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#RobertTyszkiewicz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>