text_structure.xml 99.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławRakoczy">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów oraz towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Witam również jego ekscelencję ambasadora Królestwa Niderlandów, Marcela Kurpershoeka. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego, czyli informacji o dokumentach UE w stosunku, do których Prezydium wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące dokumenty Unii Europejskiej: COM(2011) 354, 358, 366, 374, 377, 378, 381, 382, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 392. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi, czy też zgodnie z wnioskiem Prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie rozważać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie punktu pierwszego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do punktu drugiego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 21 ust. 2 ustawy informacji rządu o przebiegu sprawowania prezydencji składów Rady. Rząd jest reprezentowany przez panów ministrów: Mikołaja Dowgielewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, panią Grażynę Henclewską, podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, pana Jacka Dominika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, pana Piotra Stachańczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, panią Joannę Maćkowiak– Panderę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska oraz pana Jarosława Wojtowicza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#StanisławRakoczy">Szanowni państwo, mamy prezydencję i część z państwa sygnalizowała mi, że za chwilę albo wlatuje do Brukseli, albo ma inne ważne spotkania, w związku z tym jakiś porządek musimy w tym przyjąć. Poprosiłbym w takim razie państwa ministrów o w miarę syntetyczne przedstawienie dotychczasowego przebiegu prezydencji, informacji w zakresie swoich rad. Zobaczymy, być może, po dwóch, trzech wypowiedziach przeprowadzimy częściową dyskusję, kiedy państwo będą obecni, a potem wysłuchamy pozostałych wypowiedzi. Zobaczymy, jak to będzie przebiegało. Bardzo proszę, zaczęlibyśmy, mimo obecności pań ministrów, od ministra Mikołaja Dowgielewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MikołajDowgielewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Dziękuję za to zaproszenie, chciałbym też podkreślić, że obecność przedstawicieli kierownictw resortów, które odbyły swoje posiedzenia Rad w lipcu, świadczy też o powadze, z jaką traktujemy tę informację, jako rząd wobec Sejmu w trybie, którego używamy w końcu tylko raz na kilkanaście lat, w prezydencyjnym zgodnie z ustawą kooperacyjną. Ja bardzo krótko powiem, że po pierwsze, oceniamy przebieg prezydencji do tej poryw sposób pozytywny, choć nie ukrywam, że jest bardzo wiele trudnych wyzwań przed Unią Europejską. Syntetycznie mogę określić to w ten sposób, że pierwszy miesiąc prezydencji to pierwsze spotkania prowadzone przez polskich ministrów, także seria spotkań przedstawicieli rządu z odpowiednimi komisjami w Parlamencie Europejskim. Ja te spotkania w Parlamencie Europejskim oceniam pozytywnie. Chciałbym też wspomnieć o dwóch sytuacjach kryzysowych, w które polska prezydencja jest zaangażowana. Po pierwsze, po tragedii w Norwegii zdecydowaliśmy o zwołaniu spotkania połączonych grup roboczych Rady, które zajmują się walką z terroryzmem, zwalczaniem terroryzmu. To spotkanie odbędzie się jutro z udziałem, mam nadzieję, władz Norwegii. Mam nadzieję także, że będzie chęć w ramach Unii Europejskiej, aby przemyśleć pewne schematy współpracy odpowiednich służb i aby wyciągnąć lekcje z wydarzeń w Norwegii także dla Unii Europejskiej. Wiele elementów w sytuacji w Norwegii wskazuje na to, że nie można terroryzmu postrzegać tylko jako fenomenu, który dotyczy poszczególnych krajów. Jak widać, zamachowiec dokonywał zakupów w wielu krajach, także być może inne wątki, inne lekcje, które z tej sytuacji Unia Europejska też powinna wyciągnąć. W związku z tym prezydencja zdecydowała o podjęciu tej inicjatywy. Po drugie, biorąc pod uwagę bardzo poważny kryzys humanitarny w Rogu Afryki, wiceminister spraw zagranicznych Krzysztof Zdanowski wziął udział w misji Unii Europejskiej wspólnie z komisarz Kristaliną Georgievą, komisarz do spraw pomocy humanitarnej Unii Europejskiej. Planujemy także kolejne kroki i działania związane z tą sytuacją, która ma charakter wybitnie dramatyczny.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o planowane działania, chciałbym przypomnieć o tym, że rozpoczęliśmy negocjacje wieloletnich ram finansowych. Polska zorganizowała do tej pory jako prezydencja dwa spotkania grup przyjaciół prezydencji, czyli grupy ekspertów technicznych wspierających negocjacje w Radzie do Spraw Ogólnych. Odbyła się także na posiedzeniu Rady do Spraw Ogólnych prezentacja Komisji Europejskiej w sprawie wieloletnich ram finansowych. Wydaje się, że to, co już można powiedzieć, to jest w Radzie szerokie poparcie dla utrzymania siedmioletniego okresu wieloletnich ram finansowych, a w wielu jeszcze sprawach jesteśmy na samym początku tej długiej i skomplikowanej drogi. Te negocjacje na pewno wykroczą poza horyzont polskiej prezydencji. Także w sprawie wieloletnich ram finansowych. Przypominam, że jutro i pojutrze zbiera się w Sopocie Rada do Spraw Ogólnych, która całe spotkanie poświęci tej właśnie kwestii.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MikołajDowgielewicz">Chciałbym także przypomnieć, że polska prezydencja ogłosiła inicjatywę konferencji politycznej na jesieni, która odbędzie się przy zaangażowaniu naszego trio, Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i to, co jest najważniejsze, to jest novum w tych negocjacjach, będzie ta konferencja z udziałem zaproszonych parlamentów narodowych, czyli Sejmu i Senatu w polskim przypadku.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MikołajDowgielewicz">Ze strony MSZ i z mojej strony w zasadzie to tyle. Na razie prezydencja nie przynosi nam jakichś wielkich niespodzianek. Możemy wspomnieć o tym, że intensywnie już się przygotowujemy do zadań, które nas czekają na początku jesieni. Przede wszystkim mam nadzieję na sfinalizowanie ustaleń z Parlamentem Europejskim dotyczących tzw. sześciopaku. Jeśli będą pytania w tej sprawie, to chętnie odpowiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu panią minister Grażynę Henclewską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrażynaHenclewska">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Z uwagi na zakres swoich kompetencji Minister Gospodarki w ramach prezydencji realizuje działania w zakresie trzech priorytetów programu polskiej prezydencji, czyli w zakresie pogłębienia rynku wewnętrznego, zewnętrzny wymiar polityki energetycznej oraz trzeci, wzmocnienie relacji gospodarczo-handlowych Unii z państwami trzecimi, priorytetu Europa otwarta na świat. W związku z tym od samego początku Minister Gospodarki prowadzi wielotorowe prace na rzecz realizacji tych założeń programowych. I tak, po kolei. W zakresie rynku wewnętrznego, czyli tego pierwszego priorytetu, kluczowym wydarzeniem było nieformalne posiedzenie Rady do Spraw Konkurencyjności. Odbyło się ono w ubiegłym tygodniu, 21–22 lipca w Sopocie. Zwykle posiedzenie Rady do Spraw Konkurencyjności nieformalne złożone jest z dwóch sesji, tak też było w naszym przypadku. Jedno to jest posiedzenie ministrów do spraw konkurencyjności, drugie to jest posiedzenie ministrów do spraw naukowych i rozwoju. Pierwszemu przewodniczył pan premier Waldemar Pawlak, drugie obrady odbywały się pod przewodnictwem pani minister Barbary Kudryckiej. Ta pierwsza sesja prowadzona przez Ministra Gospodarki była poświęcona europejskiej polityce przemysłowej w kontekście działań na rzecz ochrony środowiska i efektywnego wykorzystania zasobów. W tej części uczestniczył również wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz odpowiedzialny za przemysł i przedsiębiorczość, Antonio Tajani. Jako że temat dotyczył polityki przemysłowej i ochrony środowiska w posiedzeniu uczestniczył również minister środowiska pan Andrzej Kraszewski. Tak naprawdę, taką konkluzją, podsumowaniem było, że możliwa jest efektywna równoległa realizacja celów polityki przemysłowej i polityki ochrony środowiska. Takim przykładem jest też rozwój gospodarczy Polski, gdzie w ostatnich dwudziestu latach transformacji przy podwojeniu wzrostu PKB osiągnięto redukcję emisji o 30%. W czasie dyskusji podkreślano konieczność wspierania innowacyjności, wzmacniania rynku wewnętrznego i poprawy dostępu przedsiębiorstw do finansowania. Ja chciałabym podkreślić, że wyniki debaty podczas tego nieformalnego posiedzenia Rady do Spraw Konkurencyjności to będzie ważny krok i podstawa do przygotowania i przyjęcia konkluzji już na formalnym posiedzeniu Rady do Spraw Konkurencyjności, które będzie miało miejsce 29–30 września, a konkluzje te będą się koncentrować na realizacji dwóch inicjatyw flagowych w ramach strategii Europa 2020, to jest „Zintegrowana polityka przemysłowa w erze globalizacji” i „Europa efektywnie korzystająca z zasobów”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrażynaHenclewska">Poza tym spotkaniem ministerialnym w ramach tego priorytetu czy działań w zakresie rynku wewnętrznego prowadzone były prace na forum Grupy roboczej do spraw konkurencyjności i wzrostu. Tu polska prezydencja prowadziła wymianę poglądów między innymi na temat konkurencyjności przemysłu metalowego oraz inicjatywy CARS 21, która dotyczy rozwoju przemysłu motoryzacyjnego. Komisja Europejska przedstawiła także swój komunikat w sprawie normalizacji, a także stan prac w zakresie redukcji obciążeń administracyjnych. To tyle w związku z pierwszym obszarem.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrażynaHenclewska">Priorytet drugi. Kluczowym wydarzeniem w lipcu było zorganizowane przez Ministra Gospodarki spotkanie dyrektorów generalnych do spraw energii w Bełchatowie, odbyło się ono w dniach 13–15 lipca, a tematem przewodnim dyskusji był przygotowywany właśnie przez Komisję Europejską dokument: „Mapa drogowa energia 2050”, który będzie określał długoterminowe cele polityki energetycznej Unii. W trakcie posiedzenia, w trakcie dyskusji zgodzono się, że „Mapa drogowa energia 2050” powinna równoważyć cele polityki energetycznej i w kontekście bezpieczeństwa energetycznego, i ochrony klimatu, i konkurencyjności gospodarki. Biorąc też pod uwagę lokalizację spotkania, było to w Elektrowni „Bełchatów”, to szczególne miejsce w dyskusji zajęły również innowacyjne technologie energetyczne, które mają kluczową rolę do odegrania w kształtowaniu długofalowej polityki energetycznej Unii i podkreślano znaczenie efektywności energetycznej jako bardzo ważnego narzędzia w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych, jak również rolę energii jądrowej, która w wielu państwach Unii Europejskiej jest istotną opcją dywersyfikacji technologii dostaw energii.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#GrażynaHenclewska">W lipcu prowadzone były intensywne prace Grupy roboczej do spraw energii. Wiele uwagi poświęcono projektowi nowej dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej. Prezydencja polska przeprowadziła wymianę poglądów dotyczących projektu aktu legislacyjnego, który został przedstawiony przez Komisję Europejską. Kolejnym elementem prac grupy roboczej, które wpisują się w ten centralny priorytet prezydencji w zakresie energetyki, było uzgodnienie na szczeblu roboczym mandatu Rady Unii Europejskiej dla Komisji Europejskiej do negocjacji z Azerbejdżanem i Turkmenistanem w sprawie gazociągu transkaspijskiego. Te prowadzone przez Komisję Europejską negocjacje mają dotyczyć budowy gazociągu transkaspijskiego, mającego łączyć Azerbejdżan z Turkmenistanem, co pozwoli na import kaspijskiego gazu do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#GrażynaHenclewska">Ważnym wydarzeniem w zakresie polityki energetycznej w lipcu było również zorganizowanie 20 lipca przez Komisję Europejską przy poparciu polskiej prezydencji spotkania eksperckiego w sprawie wpływu wyłączenia w perspektywie 2022 roku elektrowni jądrowych w Niemczech na bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej w Unii. Przedstawiciele Niemiec przedstawili obecny stan zaopatrzenia w energię elektryczną i również planowane działania. Podkreślano konieczność rozwoju europejskiej infrastruktury elektroenergetycznej na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii. Zagadnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Unii będzie również jedną z kwestii dyskutowanych podczas nieformalnego posiedzenia ministrów do spraw energii we wrześniu we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#GrażynaHenclewska">I trzeci obszar, w którym wiodącą rolę odgrywał Minister Gospodarki, czyli wspólna polityka handlowa Unii. W zakresie wspólnej polityki handlowej polska prezydencja prowadziła wielokierunkowe prace na forach poszczególnych grup roboczych, które są związane z handlem. To był Komitet Polityki Handlowej, Grupa robocza do spraw handlu, Grupa robocza do spraw generalnego systemu preferencji celnych. I tu chciałabym powiedzieć, że sporo rzeczy udało się istotnie posunąć do przodu, do takiego stanu, że są bardzo zaawansowane, a niektóre są bliskie zakończenia. W lipcu zorganizowano nieformalne posiedzenie Grupy roboczej do spraw grup towarowych, podczas których prezydencja polska przeprowadziła dyskusję na temat korzyści wynikających z udziału Unii w różnych międzynarodowych organizacjach surowcowych. Od początku prezydencji zaznaczyła się też intensywna współpraca z Parlamentem Europejskim w ramach zwykłej procedury prawodawczej. W lipcu odnotować należy w szczególności osiągnięcia prezydencji polskiej w obszarze wspólnej polityki handlowej. Prezydencja wspierała w istotny sposób Komisję Europejską w doprowadzeniu do zniesienia środków antydumpingowych na przywóz potasu z Białorusi i Rosji. Polska jest największym importerem i użytkownikiem tego towaru, stosowanego do produkcji nawozów wieloskładnikowych oraz bezpośrednio przez rolników. Jest to wynik długotrwałych wysiłków strony polskiej, która szczególnie w ostatnich miesiącach koordynowała działania kilku krajów członkowskich Unii i wielu podmiotów prywatnych w tej sprawie. Polska prezydencja zdołała również w tym zakresie, czyli polityki handlowej, wypracować mandaty negocjacyjne dla Komisji Europejskiej w zakresie inwestycji do umów handlowych Unii z Singapurem, Indiami i Kanadą, tych umów w ramach całościowych negocjacji stref wolnego handlu z tymi krajami. Jest to również wynik długotrwałych nieformalnych konsultacji prowadzonych przez polską prezydencję z krajami członkowskimi Unii oraz Komisją Europejską i Sekretariatem Rady Unii Europejskiej. Uznajemy to za sukces, biorąc pod uwagę złożoność całej dyskusji i rozbieżne stanowiska krajów członkowskich Unii w zakresie treści mandatu, które utrzymywały się aż do samego końca dyskusji. Również podczas trilogu w lipcu polska prezydencja osiągnęła porozumienie z Parlamentem Europejskim w zakresie kształtu rozporządzenia przedłużającego autonomiczne preferencje taryfowe dla Bałkanów Zachodnich. Te negocjacje z Parlamentem Europejskim dotyczyły głównie kwestii procedur decyzyjnych w kontekście implementacji zasad wynikających z traktatu z Lizbony. Te negocjacje dotychczas utknęły w martwym punkcie, teraz udało się osiągnąć porozumienie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#GrażynaHenclewska">Jeśli chodzi o umowę między Unią a Gruzją, to można powiedzieć, że osiągnięciem polskiej prezydencji jest przyjęcie przez Radę Unii Europejskiej 12 lipca decyzji w sprawie podpisania umowy pomiędzy Unią Europejską a Gruzją o ochronie oznaczeń geograficznych produktów rolnych i spożywczych. W Brukseli 14 lipca odbyło się uroczyste podpisanie tej umowy. Unia była reprezentowana przez polską prezydencję i Komisję Europejską. Zawarcie tej umowy może stanowić argument do dyskusji na temat rozpoczęcia negocjacji o pogłębionej i pełnej strefie wolnego handlu Unia-Gruzja, o co zabiega polska prezydencja. Jest to pierwsza tego typu umowa podpisana przez Unię z krajem objętym europejską polityką sąsiedztwa, co warto podkreślić. Umowa ta sankcjonuje ochronę znaków towarowych gruzińskich i unijnych, w tym polskich, które spełniają kryteria oznaczeń geograficznych. Ma to zapewnić, że importowane do Unii produkty są zgodne z europejskimi standardami. Oczekujemy, że umowa przyczyni się do pobudzenia handlu między Unią a Gruzją. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę o zabranie głosu pana Jarosława Wojtowicza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JarosławWojtowicz">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. 19 lipca w Brukseli odbyło się pierwsze pod przewodnictwem polskiej prezydencji posiedzenie Rady Ministrów Unii do Spraw Rolnictwa i Rybołówstwa. W trakcie spotkania przewodniczący, pan Marek Sawicki, przedstawił program prac polskiej prezydencji na drugie półrocze 2011 roku, w którego ogólny priorytet Bezpieczna Europa-żywność, energia, obronność wpisana została tematyka rolnictwa, rozwoju obszarów wiejskich i rybołówstwa. W zakresie polityki rolnej program przewiduje debatę w oparciu o propozycje Komisji dotyczące wspólnej polityki rolnej po 2013 roku, racjonalizację wspólnej polityki rolnej oraz dyskusję nad pakietem dotyczącym jakości produktów rolnych oraz pakietem mlecznym. Ponadto, w programie przewidziano dostosowanie wspólnej polityki rolnej do traktatu z Lizbony oraz promocję produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JarosławWojtowicz">W zakresie spraw dotyczących rybołówstwa program zawiera głównie propozycje Komisji dotyczące reformy wspólnej polityki rybołówstwa oraz ustanowienie kwot połowowych i TAC na 2012 rok.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JarosławWojtowicz">Jeśli chodzi o kwestie weterynaryjne i fitosanitarne, to prezydencja zamierza podjąć prace nad wnioskiem dotyczącym wprowadzenia elektronicznej identyfikacji bydła oraz nad nową strategią Unii w zakresie zdrowia roślin. Pierwszy punkt obrad dotyczył prezentacji przez panią Marię Damanaki, komisarza do spraw rybołówstwa, propozycji pakietu legislacyjnego reformy wspólnej polityki rybackiej. Komisja Europejska za najważniejszy element proponowanej reformy uważa zapewnienie zrównoważonego zarządzania rybołówstwem, czyli wprowadzenia połowów, które nie zagrożą reprodukcji stada, zapewnią rybakom odpowiednie dochody w perspektywie długoterminowej. Pani komisarz Maria Damanaki wskazała na pięć takich przesłanek, które wymuszają tę reformę. Pierwszą przesłanką są tak zwane odrzuty i przełowienie, z którym to problemem w branży rybołówstwa spotykamy się na co dzień. 75% gatunków ryb jest w Europie przełowionych, rybacy poławiają przy tym mniej niż dawniej. Potencjał floty wzrósł mimo potężnych kwot wydanych na złomowanie, niemal 1 mld euro w latach 2000–2006. Istnieje groźba, że jeżeli nie podejmiemy zdecydowanych działań, to jedynie 8 stad ryb ze 136 zarządzanych przez Unię zostanie na poziomie zrównoważonym w 2022 roku. W wyniku zmniejszenia zasobów rybnych cierpi również przemysł. Już dziś 35% unijnych przedsiębiorstw połowowych generuje straty i brak działań zapobiegawczych może doprowadzić do zapaści całego sektora rybołówstwa, a rybołówstwo powinno przyczyniać się do zwiększenia bezpieczeństwa żywnościowego, wzrostu zatrudnienia i wzrostu ekonomicznego. Pani komisarz Maria Damanaki wskazała na kilka filarów proponowanej reformy. Po pierwsze, proponuje maksymalne podtrzymywalne połowy jako mechanizm obowiązkowy. Sugerowała, że to może wygenerować dla branży 2,7 mld euro dodatkowego dochodu, jeśli tylko doprowadzimy do wprowadzenia mechanizmu maksymalnego podtrzymywalnego połowu. Po drugie, zakaz odrzutów przy połowie. Musimy powstrzymywać odrzuty poprzez obowiązek wyładowywania wszystkich połowów oraz kontrolę na statkach i w portach oraz wprowadzenie innych podobnych instrumentów. Po trzecie, regionalizacja, która jest potrzebna również z powodów technicznych. Tu się mówi o wielkości oczek, takie techniczne kwestie związane z rybołówstwem powinny być podejmowane na poziomie krajowym. Jako przykład: przy podjęciu przez Parlament Europejski i Radę planu długoterminowego, tzw. LTMP, państwa członkowskie poławiające na danych wodach powinny razem na poziomie regionalnym ustalać, jak regulować połowy. Taki proces będzie dużo efektywniejszy niż decyzje centralne na poziomie unijnym, a dotyczące lokalnych połowów chociażby na Bałtyku. Po czwarte, transferowalne koncesje połowowe, które mają ułatwić wprowadzenie zakazu odrzutów. Rybak stwierdzając, że przełowił, będzie mógł dopożyczać koncesje, nie będąc zmuszonym do wyrzucania ryb za burtę. Przyczyni się to do redukcji floty, poprawiając jej efektywność ekonomiczną. W Danii, na przykład, kwota denna została ograniczona o 30%, a pelagiczna – już o 50%, dzięki już stosowanemu mechanizmowi zbywalnej koncesji.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JarosławWojtowicz">Kolejny punkt, to była prezentacja przez Komisję Europejską Zielonej Księgi w sprawie działań promocyjnych i informacyjnych dotyczących produktów rolnych, która rozpocznie debatę na temat zmiany kształtu tej polityki. Dla prezydencji to jest istotna kwestia, gdyż promocja europejskich artykułów rolno-żywnościowych na rynkach Unii Europejskiej i poza nimi jest ważna dla zapewnienia konkurencyjności europejskiego rolnictwa. Kwestie związane z promocją artykułów rolno-żywnościowych będą także tematem wrześniowego nieformalnego spotkania ministrów rolnictwa we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JarosławWojtowicz">Kolejny punkt w ramach części formalnej dotyczył kwot połowowych dorsza na Morzu Celtyckim w 2011 roku. To był punkt wprowadzony na wniosek Francji i Irlandii. Okazało się, że w Morzu Celtyckim pływa więcej dorszy niż wszyscy myśleli. Na koniec posiedzenia Rady na wniosek delegacji belgijskiej i holenderskiej oraz hiszpańskiej ministrowie rozmawiali o działaniach następczych po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady, które się odbyło 7 czerwca, a było poświęcone bezpieczeństwu żywności w Unii oraz skutkom rynkowym związanymi z ostatnimi zakażeniami bakterią E coli. To wszystko. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Proszę o zabranie głosu pana Jacka Dominika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekDominik">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. 12 lipca odbyło się formalne posiedzenie Rady ECOFIN i było poświęcone głównie kwestii stress testów, czyli testów warunków skrajnych i środków, które państwa członkowskie mają wprowadzić w sytuacji, gdyby banki były zagrożone, czyli nie przeszły pozytywnie tego testu. Samą dyskusję poprzedziła prezentacja wyników dyskusji Rad eurogrupy, która odbyła się dzień wcześniej. To był problem, bo sytuacja była bardzo dynamiczna. W poniedziałek dochodziły dość niepokojące informacje o pogarszającej się sytuacji Włoch i kwestii długu włoskiego, tak że całe posiedzenie Rady przebiegało w dosyć nerwowej atmosferze głównie z powodu braku wiarygodnych informacji na temat tego, co się dzieje na rynkach. Po dłuższej dyskusji ministrowie finansów uznali, że komunikat Rady ECOFIN powinien być jak najbardziej ograniczony i jak najbardziej rzeczowy w tym sensie, żeby wskazywał kto, gdzie i za co odpowiada, żeby nie powodować dodatkowych napięć na rynku. W związku z tym po ECOFIN zostało opublikowane stanowisko całej Rady ECOFIN, które wskazywało na podstawowe elementy, że obecny stress test, który był wykonywany przez organ nadzorujący banki Unii Europejskiej jest ostrzejszym testem, niż ten, który był dokonany rok wcześniej, który spowodował duże wątpliwości co do swojej wiarygodności. Uzgodniono również, że komunikat na temat tego co państwa członkowskie zamierzają zrobić, będzie opublikowany przez każde państwo członkowskie. Wtedy był piątek, czyli koniec tygodnia, po opublikowaniu raportu dotyczącego stress testów, czyli po opublikowaniu raportu pokazującego, które banki europejskie przeszły poziom 5% kapitału, tego najbezpieczniejszego, a które są blisko, czy które są w bardzo dobrej kondycji. Każde państwo członkowskie jest odpowiedzialne za przygotowanie odpowiedniego komunikatu zgodnie z wcześniej uchwalonym czy przyjętym przez państwa członkowskie wzorem. Tak, że wszystkie państwa członkowskie w ten sam sposób komunikowały dla rynków, co zamierzają zrobić w odpowiedzi na wynik swojego testu warunków skrajnych. I właściwie ten element był dominującym elementem dyskusji. Następnie, już podczas Rady ECOFIN, prezydencja polska przedstawiła swój program prezydencji na Radę ECOFIN, który w dużej mierze skoncentruje się na obecnych problemach unii gospodarczej i walutowej i sytuacji gospodarczej w państwach członkowskich, czyli dalsza stabilizacja finansów publicznych, to jest priorytet. Drugim priorytetem są dalsze prace nad poprawieniem funkcjonowania sektora usług finansowych i wprowadzenie odpowiednich regulacji dotyczących zarządzania kryzysowego, jak również kontynuacja prac w zakresie podatków bezpośrednich i pośrednich i tutaj w dalszej części ECOFIN nastąpiły pewne dodatkowe ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JacekDominik">Kolejnym punktem spotkania ECOFIN była debata nad paktem stabilności i wzrostu. Ta część była podzielona na dwa punkty. W pierwszej zniesiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Finlandii, w drugiej części dyskutowano o tym, w jaki sposób powinno wywierać się presję na państwa członkowskie, wzajemną presję, żeby dokonywały jak najszybszej korekty swojej sytuacji budżetowej, to znaczy jak najszybciej redukowały swoje deficyty budżetowe. Była propozycja Komisji Europejskiej, żeby publicznie wskazywać na państwa, które mają z tym kłopoty. Jednak większość państw członkowskich uznała, że nie ma w tej chwili na taką procedurę zgody. Wszyscy wiemy, które państwa członkowskie mają nadmierny deficyt i to na razie jest wystarczającym wskaźnikiem, natomiast pogłębione dyskusje będą odbywały się na spotkaniach Rady ECOFIN w momencie, gdy te punkty będą się pojawiały na agendzie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JacekDominik">Następnie podsumowano spotkanie G20 na szczeblu zastępców ministrów finansów. Tutaj z punktu widzenia prezydencji polskiej istotne jest ułożenie relacji między prezydencją G20, którą w tej chwili sprawuje Francja, a prezydencją i przedstawicielem Unii Europejskiej. Chodzi o to, żeby wzmocnić reprezentację Unii na G20 jako Unii i dlatego próbujemy rozdzielić dwa procesy. Prezydencja francuska jest prezydencją całej G20, natomiast prezydencja polska reprezentuje to, co ustala Unia Europejska i pod takim szyldem prezentowane są te wszystkie ustalenia i postulaty, które Rada ECOFIN przyjmuje. Unia jest również reprezentowana przez Komisję Europejską. Tutaj mamy problem tego rodzaju, że kilka państw Unii Europejskiej jest stałymi członkami G20 i czasami dochodzi do pewnych konfliktów w sprawie tego, w jaki sposób powinny być prezentowane stanowiska państw członkowskich. Wszyscy się zgodzili, że potrzebna jest silniejsza reprezentacja, czy lepsza widoczność reprezentacji Unii Europejskiej na szczytach G20.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JacekDominik">Następny punkt dotyczył działań następczych posiedzenia Rady Europejskiej w dniach 23–24 czerwca. Jeżeli chodzi o ECOFIN, to istotne było to, w jaki sposób Semestr europejski i Pakt Euro Plus będzie wprowadzany. Jeżeli chodzi o Semestr europejski, to w drugim półroczu to jest już bardziej raportowanie i sprawozdanie z tego, co państwa członkowskie realizują w ramach wcześniej podjętych zobowiązań. Natomiast jeżeli chodzi o Pakt Euro Plus, to tutaj mamy problem polegający na tym, że nie wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej są członkiem Paktu Euro Plus. Chodziło o znalezienie formuły na dalszą dyskusję między tymi państwami, przede wszystkim nad podatkami bezpośrednimi, wymianą informacji podatkowej, jak również dyskusji nad wspólnotową bazą opodatkowania. Tutaj prezydencja polska przedstawiła pomysł, żeby obydwie te dyskusje nadal toczyły się w ramach struktur Rady, żeby nie powoływać dodatkowych ciał składających się tylko z grupy państw członkowskich, że zarówno dyskusja, ta pogłębiona dyskusja, na temat wymiany informacji podatkowych może odbywać się w formule ECOFIN, jak również dyskusja na temat wspólnotowej bazy opodatkowania może się odbywać w strukturach Rady, dlatego że projekt dyrektywy Komisji Europejskiej jest już przedmiotem pracy. Ten projekt dyrektywy wyczerpuje te wszystkie postulaty państw członkowskich, że nie ma potrzeby dublowania instytucjonalnego. Pogłębiona dyskusja nad współpracą w tym zakresie będzie odbywała się na poziomie grupy podatkowej wysokiego szczebla, której przewodniczyć będzie wiceminister finansów z kraju prezydencji, czyli w tym wypadku Polski, i będzie później przygotowany raport, który zostanie przesłany przez ECOFIN Radzie Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JacekDominik">Kolejnym punktem była dyskusja na temat zarządzania gospodarczego i działań prezydencji w zakresie tzw. sześciopaku. Tutaj, po krótkiej dyskusji, Rada ECOFIN uznała, że decyzja Parlamentu Europejskiego o przesunięciu głosowania nad częścią tych regulacji na wrzesień należy odczytywać jako kolejny sygnał ze strony Parlamentu Europejskiego o gotowości do negocjacji nad tym pakietem i prezydencja wyraziła wolę wypracowania wspólnie z Parlamentem Europejskim rozwiązania akceptowalnego dla wszystkich. Nie wchodzono w szczegóły, jakie by to miało by być rozwiązanie. Punkty sporne są znane, musimy dać sobie trochę czasu na to, żeby wypracować potencjalny kompromis, niemniej jednak wskazano, że tego czasu nie ma zbyt dużo i nie powinniśmy zbyt zwlekać i że rozmowy nieformalne powinny toczyć się zarówno na poziomie Rady jak i na poziomie Parlamentu. Tutaj ta sytuacja jest o tyle specyficzna, że po posiedzeniu Rady ECOFIN nastąpiły pewne decyzje Rady Europejskiej w formule eurogrupy i tam ten sygnał woli do jak najszybszych negocjacji „sześciopaku” został potwierdzony w konkluzjach, więc w tej chwili prezydencja koncentruje się na tym, jak te konkluzje przełożyć na praktyczne działania i ułożyć prawidłowy harmonogram działań zarówno na poziomie Rady, jak i w kontaktach z Parlamentem Europejskim.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JacekDominik">Ostatnim punktem była dyskusja nad mandatami negocjacyjnymi między państwami trzecimi jako wprowadzenie środków równoważnych dla dyrektywy o opodatkowaniu oszczędności. Tu był pewien impas w rozmowach w Radzie przez kilka miesięcy. Dyskusja była blokowana przez kilka państw członkowskich. Po przedstawieniu raportu Komisji Europejskiej z funkcjonowania tej dyrektywy uzgodniono, że projekty takich instrukcji negocjacyjnych mogą już być przedmiotem dyskusji na poziomie grup roboczych i mandaty te mają uwzględnić obawy niektórych państw członkowskich co do stosowania tej dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JacekDominik">W czasie obiadu odbyło się spotkanie ministrów finansów państw członkowskich z przedstawicielami państw Basenu Morza Śródziemnego, gdzie przedyskutowano i przyjęto plan pracy na najbliższe dwa lata. Dziękuję, to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo dziękuję panu ministrowi. Bardzo proszę o zabranie głosu panią Joannę Maćkowiak-Panderę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Witam serdecznie, bardzo dziękuję za przekazanie głosu. Postaram się skrótowo przedstawić najważniejsze spotkania i najważniejsze wydarzenia pierwszego miesiąca prezydencji. Przekazanie pałeczki przez prezydencję węgierską odbyło się jeszcze w czerwcu na posiedzeniu Rady środowiskowej 21 czerwca, a właściwie dwukrotnie, dlatego że polska prezydencja 1 lipca przejęła spotkanie, tzw. MOP w Kiszyniowie, w sprawie Konwencji z Aarhus i tam to odbyło się drugi raz, kiedy przejęliśmy sprawowanie prezydencji od węgierskich kolegów i od razu reprezentowaliśmy Unię Europejska na wysokim szczeblu. Sprawy dotyczyły udziału regulacji ogólnoświatowych, dotyczących udziału społecznego w procedurach administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Kolejnym ważnym spotkaniem były warsztaty prezydencji dotyczące klimatu i było to spotkanie na szczeblu unijnym w Krakowie, które ukierunkowane było na to, żeby zaprojektować działania związane z ochroną klimatu w czasie naszej prezydencji. Spotkanie miało charakter roboczy na poziomie dyrektorów departamentu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Następne ważne spotkanie to było przesłuchanie pana ministra Andrzeja Kraszewskiego w Parlamencie Europejskim. Pytania były trudne, ale spotkanie oceniamy bardzo wysoko i z tego, co wiem, to europosłowie również byli zadowoleni. Spotkanie przebiegło bezawaryjnie, bezkolizyjnie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Największym spotkaniem w lipcu było nieformalne posiedzenie Rady ministrów środowiska, gdzie omawiane były strategiczne kwestie, priorytety ministrów środowiska w związku ze strategiczną dyskusją, która toczy się w czasie polskiej prezydencji wokół inicjatywy flagowej o efektywnym korzystaniu z zasobów. To jest inicjatywa flagowa, która jest realizowana w ramach Europa 2020 i jest to bardzo ważna inicjatywa z punktu widzenia ministrów środowiska, ponieważ uwzględnia właśnie sprawy środowiskowe w takiej perspektywie rozwojowej. Poza tym dyskutowaliśmy o 6 Programie działań na rzecz środowiska. Też bardzo ważny temat z punktu widzenia ministrów środowiska. Dyskusja była bardzo ciekawa, ministrowie zgodzili się co do priorytetów Unii Europejskiej, do których na pewno należą zmiany klimatu, ochrona różnorodności biologicznej. Drugiego dnia rozmawialiśmy o klimacie. Prezydencja polska zaproponowała pogłębioną dyskusję dotyczącą nie tylko redukcji emisji, nie było kwestii związanych z mapą drogową o niskoemisyjnej gospodarce, tylko były kwestie związane z adaptowaniem się Europy do zmian klimatu. Dyskusja ta wykazała również, że na poziomie regionalnym jest bardzo duży obszar do zagospodarowania przez konkretne propozycje legislacyjne. Ta część dyskusji, która miała charakter bardziej zamknięty, dotyczyła strategii negocjacyjnej ministrów środowiska w kontekście globalnej konferencji w Durbanie. Coraz wyraźniej zaznacza się tendencja wskazująca, że trudno będzie osiągnąć porozumienie na październikowym posiedzeniu Rady środowiska, bo w ramach Unii Europejskiej są różne wizje tego, jaka powinna być przyszłość Protokołu z Kioto. To jest jeden z najważniejszych elementów, który się na nieformalnym posiedzeniu Rady pojawił. Tyle jeśli chodzi o nieformalne posiedzenia Rady. Ogólnie organizacyjnie i merytorycznie oceniamy ją również bardzo wysoko.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Ważnym spotkaniem było posiedzenie Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej. To jest takie spotkanie międzynarodowe, które dotyczy połowu wielorybów i tu prezydencja osiągnęła sukces, dlatego że do tej pory bardzo silnie pozycję Unii Europejskiej blokowała Dania ze względu na interesy niektórych krajów w połowach wielorybów. To jest sprawa polityczna; Unia Europejska jako większość była przeciwna nadmiernym połowom wielorybów, ale stanowisko było blokowane przez jeden kraj i właśnie na tym spotkaniu udało się przełamać impas i prezydencja osiągnęła swój cel, to znaczy mogła zaprezentować zdecydowane, negatywne stanowisko dotyczące takich praktyk korupcyjnych, które odbywają się na poziomie międzynarodowym w zakresie kupowania głosów niektórych państw, aby zwiększać połowy wielorybów. To można ocenić jako wymierny pozytywny aspekt lipcowych spotkań.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Odbyło się również robocze posiedzenie dotyczące procesu RIO Plus 20. Tu chciałam przypomnieć, że polska prezydencja rozpoczyna unijną dyskusję, koordynację unijnego stanowiska na konferencję w Rio de Janeiro, dotyczącą zrównoważonego rozwoju w przyszłym roku. Bardzo ważny aspekt dotyczy instytucjonalnych ram rozwoju, czyli reformy ONZ po to żeby ustanowić międzynarodową agencję do spraw środowiska. Z tego spotkania wypłynął jeden wniosek, że Stany Zjednoczone, mimo że Unia w większości jednak popiera to rozwiązanie, choć głosy w niej są podzielone, bardzo silnie będą oponowały przeciwko temu rozwiązaniu.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Oprócz tego było jeszcze spotkanie attaché środowiskowych, czyli naszych brukselskich reprezentantów, które odbyło się w Wojanowie pod Wrocławiem i było poświęcone mechanizmom finansowania środowiska. Był tam prezentowany mechanizm opłat środowiskowych, czyli w skrócie i w uproszczeniu mówiąc – mechanizm narodowych funduszy środowiska.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Współorganizowaliśmy także ze stowarzyszeniem NGO z Brukseli spotkanie w Warszawie 150 osób z różnych organizacji pozarządowych, które dotyczyło zrównoważonego rozwoju i integracji spraw gospodarczych i środowiskowych. Ono było skupione również na programie polskiej prezydencji. Odbyło się ono w połowie lipca.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Jeśli chodzi o te najważniejsze spotkania to tyle, bo właściwie każdego dnia odbywa się spotkanie jakiejś grupy roboczej związane z klimatem w skali globalnej, adaptacją, mechanizmami prawnymi. Dodam jeszcze, że odbyło się spotkanie koordynacyjne dotyczące stanowiska na konferencję w Durbanie, gdzie już rozpoczęliśmy prace nad konkluzjami na październikowe posiedzenie Rady środowiska.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Tytułem podsumowania można powiedzieć, że zauważalne są opóźnienia w pracach Komisji Europejskiej. Dokumenty, które miały się ukazać w czerwcu, dotyczące przeglądu 6 Programu na rzecz działań w ochronie środowiska i mapa drogowa dotycząca efektywnego wykorzystania zasobów, opóźniają się z tygodnia na tydzień. Wiemy, że będą najwcześniej we wrześniu; to generalnie negatywnie wpływa na nasz kalendarz i powoduje, że będziemy musieli to na pewno uwzględnić w agendzie posiedzeń Rady środowiskowej w październiku i w grudniu.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Jeszcze jedno podsumowanie. Najważniejszy, najbardziej istotny temat to jest ochrona klimatu i prezydencja domaga się od Komisji Europejskiej analizy kosztów zwiększenia celów redukcyjnych. To wszystko jeśli chodzi o moje wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, pani minister. Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra Piotra Stachańczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrStachańczyk">Jeżeli chodzi o obszar dotyczący spraw wewnętrznych, to niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem w lipcu była nieformalna Rada ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, która, jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne, miała miejsce 18 lipca bieżącego roku w Sopocie. Była to Rada dość rozbudowana w programie, jak na Radę nieformalną, co wynikało z uzgodnień z komisarz Cecilią Malmström, która oczekiwała dyskusji nad niektórymi tematami podczas obrad tej Rady, i w związku z tym łączyła oczekiwania państw członkowskich i Komisji. W sumie omawianych było pięć tematów. Pierwszym był wspólny europejski system azylowy, a zwłaszcza możliwość wyjścia z pewnego impasu w pracach nad rozporządzeniem unijnym o systemie dublińskim, czyli o systemie określania kraju właściwego do rozpatrzenia wniosku o nadanie statusu uchodźcy. Prezydencja polska przedstawiła tam dwuczęściową koncepcję wyjścia, to znaczy koncepcję samego mechanizmu, która powinna być koncepcją rozbudowaną i obejmować różne etapy dochodzenia do ostatecznej decyzji poprzez analizy, oceny sytuacji, wsparcie kraju, który ma problemy z azylem, poprzez różne ludzkie zasoby, sprzętowe, finansowe, a zawieszenie przekazywania transferów jako ostateczne. Propozycja, aby uregulować to w odrębnym akcie prawnym wychodząc z tym mechanizmem z Rozporządzenia Dublin i podsumowując, można powiedzieć, że sama idea tak skonstruowanego mechanizmu spotkała się z pozytywnym przyjęciem większości krajów i zadowoleniem, że jest jakiś nowy pomysł, natomiast koncepcja wyjść z tym rozporządzeniem była bardziej dyskusyjna. Myślę tutaj o tym, że podział głosów jest większy. Część krajów uważała, że wyjście z Rozporządzenia Dublin z tą tematyką spowoduje przedłużenie prac. Ostatecznie zdecydowano, że kwestia, jaki mechanizm ma być umieszczony w prawie unijnym, będzie przedmiotem dalszych dyskusji i obrad.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PiotrStachańczyk">Druga kwestia, która była poruszana podczas obrad Rady, to była przyszłość strefy Schengen. Była to naturalna konsekwencja ustaleń Rady Europy. Dyskusja dotyczyła takich raczej politycznych generaliów, praktycznie wszystkie kraje stwierdziły, że ewentualne przywracanie kontroli to powinna być absolutna ostateczność. Jeśli już do tego miałoby dojść, bo niektóre państwa w ogóle to wykluczają, to powinien to być ostatni etap bardzo długiego procesu. Natomiast znacznie ważniejsze, zdaniem krajów członkowskich, jest stworzenie nowych mechanizmów ewaluacji Schengen, czyli oceny jak państwa członkowskie realizują ewaluację i to, co jest najważniejsze, że jeżeli mamy już taką ocenę ewaluacyjną, jeżeli mamy rekomendację, to ważne jest następnie wdrażanie tych rekomendacji. Dziś takiego systemu nie ma i dziś kraj członkowski sam decyduje, co dalej z tymi rekomendacjami zrobi, a ten mechanizm ewaluacyjny należy wzmacniać i należy wzmacniać rolę Agencji Frontex zarówno, jeśli chodzi o przedstawianie analiz, jeśli chodzi o udział w ocenach i jeżeli chodzi o samo wsparcie krajów na granicach zewnętrznych. Tu pokazywano, że granice zewnętrzne to jest zdecydowanie ważniejszy problem niż ewentualne przyszłościowe przywracanie kontroli wewnątrz. Z granicami zewnętrznymi łączył się trzeci temat, tzw. inteligentne granice, czyli w potocznym brukselskim języku – „smart boarders”; jest to wprowadzanie systemów informatycznych na przejściach granicznych, które ułatwiałyby przekraczanie granicy, jak również kontrolę osób, które wjechały do Unii Europejskiej. Pierwszy z tych systemów to system Entry-Exit. Powinien on rejestrować wszystkie wjazdy osób do Unii Europejskiej, datę wjazdu i potem ułatwiać kontrolę tego, czy osoba ta przebywa na terenie Unii nielegalnie, przekraczając okres posiadanego zezwolenia. Natomiast system rejestrowanego przejazdu podróżnych to ma być system uproszczenia i możliwości odprawiania się nawet przy pomocy sprzętu technicznego, bez pomocy i udziału strażników granicznych, dla osób często podróżujących, przekraczających granice unijne i niełamiących prawa. Ministrowie generalnie idee samych tych systemów poparli, ale wskazali jednak, że należy bardzo poważnie uwzględnić doświadczenia z tworzenia systemów SIS i VIS, które ewidentnie pokazały, że jest bardzo wiele problemów, a systemy te już dawno powinny działać, a dalej ich nie ma. VIS będzie w tym roku, a SIS będzie pewnie za półtora roku, więc chodzi o to, żeby je wykorzystać. Bardzo ważne jest obcięcie kosztów, bo te inwestycje są bardzo drogie, dlatego do maksimum trzeba wykorzystać istniejące w krajach członkowskich systemy i stworzyć takie systemy, które będą przyszłościowe, które będzie można wykorzystywać do różnych celów i rozbudowywać je, żeby były jak najniższe koszty. Czekamy na publikację komunikatu Komisji w tej sprawie w październiku.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PiotrStachańczyk">Czwarty temat to była krótka informacja komisarz Cecilii Malmström o głównych problemach związanych z negocjacjami umowy Unia Europejska – Stany Zjednoczone o przekazywaniu danych pasażerów lotniczych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PiotrStachańczyk">Piąty temat to kwestia polityki antynarkotykowej i Polska przedstawiła tu swoją ideę paktu przeciwko narkotykom syntetycznym, która to idea zwiększenia wysiłku na rzecz walki z narkotykami syntetycznymi, nowymi narkotykami syntetycznymi, czyli tak zwanymi dopalaczami, spotkała się z powszechnym poparciem. Wydaje się, że nie powinniśmy mieć problemów z przyjęciem proponowanego przez Polskę w ramach swojej prezydencji paktu na rzecz walki z narkotykami syntetycznymi.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PiotrStachańczyk">To były tematy posiedzenia Rady, natomiast była ona wsparta jeszcze dwiema konferencjami międzynarodowymi, które odbyły się również w lipcu, obie w Warszawie. Jedna dotyczyła walki z narkotykami syntetycznymi, druga dotyczyła problematyki wspólnego europejskiego systemu azylowego w kontekście 60. rocznicy przyjęcia Konwencji Genewskiej o uchodźcach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję panu ministrowi. Otwieram dyskusję. Jako pierwszy zgłosił się pan poseł Andrzej Gałażewski. Prosiłbym, żeby w pierwszej kolejności pytania kierować do pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, ponieważ zostanie z nami jeszcze tylko 10 minut. Zostaną oczywiście panowie dyrektorzy i będą odpowiadać na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie wiem teraz, co zrobić, bo nie mam pytania do pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, ale za to mam pytanie do pana ministra Jacka Dominika i do pani minister Grażyny Henclewskiej. Rozumiem, że pan dyrektor będzie odpowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRakoczy">Tak uzgodniliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejGałażewski">Kilka pytań do pana ministra Jacka Dominika. Jaka jest aktualna formuła dyskusji na temat spraw ekonomicznych strefy euro? Problem w tym, czy to jest dyskusja zamknięta tylko do krajów strefy euro, czy jednak jest to dyskusja otwarta i wszyscy na równych prawach biorą udział w tej dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejGałażewski">Drugie pytanie. Czy na posiedzeniach formalnych, nieformalnych, lunchach i tak dalej, pojawiał się temat potencjalnego kryzysu finansowego w Stanach Zjednoczonych? Czy Unia Europejska ma jakiś scenariusz, czy też czeka raczej na rozwój sytuacji. Trzecie pytanie. Czy w tym roku, czyli podczas naszej prezydencji, Komisja Europejska dostarczy raport z semestru europejskiego i ewentualnie zalecenia dla krajów członkowskich. To są pytania do pana ministra Jacka Dominika.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejGałażewski">Do pani minister Grażyny Henclewskiej mam pytanie, czy była dyskusja na temat wpływu nowych planów Komisji Europejskiej w redukcji CO­2? Jaki to ma ewentualny wpływ na stan energetyki? Czy podczas dyskusji na temat energetyki mówiono o tych elementach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JarosławSellin">Ja mam na szczęście pytania wyłącznie do ministra Mikołaja Dowgielewicza. Państwo ministrowie zauważyli zapewne taki artykuł publicystyczny, może trochę złośliwy, który ukazał się wczoraj w jednej z gazet opiniotwórczych, o tym, że prezydencję można odbyć w taki sposób, że się jest taką piękną hostessą, która dobrze organizuje spotkania, sprawnie je przeprowadza, zaprasza do dyskusji, ale sama udziału w tej dyskusji nie bierze. Wiadomo, że cały harmonogram działań związanych z prezydencją wcześniej rozpisany na szczegóły, gdzie i jakie spotkania formalne i nieformalne się odbywają i jakich tematów mają dotyczyć, to wszystko się odbywa i usłyszeliśmy dziś wiele szczegółów na ten temat, na temat pierwszego miesiąca prezydencji. Ale, tak naprawdę, prawdziwy sprawdzian prezydencji dotyczy na ogół, jeśli chodzi o ocenę publiczną, zdarzeń nieprzewidywalnych albo zaskakujących, albo takich, które wykraczają poza rutynowy plan. Pan minister Mikołaj Dowgielewicz wspomniał o takich sytuacjach, które są nowe i zaskakujące, którymi trzeba się zająć i odpowiedni ministrowie będą się nimi w czasie prezydencji zajmować. Chodzi mi tu o terroryzm i nowe zadania z nim związane po tym, co się stało w Norwegii, i głód w Somalii, który niewątpliwie wymaga reakcji Europy. Natomiast miesiąc lipiec stał pod znakiem jednak tego, co odziedziczyliśmy po poprzednich rezydencjach, co też wykracza poza rutynę spotkań europejskich, czyli kryzys eurowaluty, kryzys w Grecji i to, co się dzieje w ramach Paktu Euro Plus. Ja w związku z tym chciałem zapytać, czy prezydencja polska, poza dobrym organizowaniem spotkań, również w tych sprawach miała jakieś propozycje, co do kierunków myślenia, co do wyjścia z sytuacji związanych z kryzysem eurowaluty, z kryzysem greckim i z tymi rozwiązaniami, które się proponuje w Pakcie Euro Plus. Pro domo sua też dodam takie pytanie, czy po tym, co się zdarzyło również w ramach spotkań Paktu Euro Plus i z możliwością aktywnego udziału w dyskusji polskiego ministra finansów w czasie tych spotkań, bo były to sytuacje dosyć poniżające, czy Polska nadal z takim entuzjazmem podtrzymuje chęć udziału w tym gronie w Pakcie Euro Plus? Chciałem jeszcze zapytać o wieloletnie ramy finansowe. Dobra informacja, którą przekazał minister Mikołaj Dowgielewicz, że pierwsza jakaś wstępna, nadal nieformalna, ale jednak jest decyzja o tym, że będzie poparcie dla siedmiolatki, a nie dla trzylatki czy pięciolatki, czyli jednak 2014–2020, ale przed nami o wiele ważniejsze dyskusje związane z tymi wieloletnimi ramami finansowymi, czyli solidność finansowania polityki spójności i solidność finansowania wspólnej polityki rolnej w ramach tego siedmioletniego budżetu. Pan minister powiedział, że już jutro i pojutrze będą kolejne spotkania Rady do spraw ogólnych na ten temat, ale moje pytanie jest tego samego rodzaju, co poprzednie pytania. Czy Polska poza organizowaniem tych spotkań, wysłuchaniem dyskusji, ma jakieś wskazania, czy wyznacza agendę, czy pokazuje kierunki myślenia, które życzyłaby sobie i próbuje je, krótko mówiąc, narzucać naszym partnerom europejskim w tej sprawie, w sprawie projektu budżetu, który Komisja Europejska pod koniec czerwca zaproponowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławRakoczy">Teraz będzie odpowiadał minister Mikołaj Dowgielewicz, ponieważ się spieszy, a ja bym miał prośbę o krótsze formułowanie pytań – proszę o to resztę panów posłów. Oczywiście, każdy zada pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MikołajDowgielewicz">Chciałem przede wszystkim podziękować panu posłowi Jarosławowi Sellinowi za ocenę dobrej organizacji spotkań. To już jest coś, jak opozycja wypowiada coś takiego. Proszę o odnotowanie tego faktu przez przedstawicieli środków masowego przekazu. Natomiast chciałbym także podziękować za nawiązanie do zabawnego artykułu, który ukazał się wczoraj w jednej z gazet mówiącego o hostessach. Ostatnio zostałem porównany w jednym z tygodników brukselskich do atakującego psa o urodzie buldoga, więc wydaje mi się, że jest to pewien postęp w stosunku do tamtej oceny. Chciałbym także odnotować, że prezydencja rzeczywiście musi się zmagać z wieloma sytuacjami nieprzewidywalnymi i w związku z tym chciałbym także jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy, która jest nowym elementem i jest także związana z potrzebą chwili. Polska prezydencja powołała także specjalną grupę zajmującą się wyzwaniami związanymi z bezpieczeństwem nuklearnym i ta grupa także rozpoczęła swoje prace. To jest bardzo istotne, ponieważ ta grupa będzie raportowała poprzez ministrów energii także Radzie Europejskiej w grudniu. O tym zapomniałem powiedzieć na początku i rzeczywiście te wyzwania nieprzewidywane zajmują nam dużo czasu w trakcie prezydencji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi zatem o kwestie euro, to, po pierwsze, Pakt Euro Plus jako taki nie funkcjonuje. Chciałem powiedzieć bardzo jasno, nie ma ani żadnych spotkań ani żadnych działań w ramach Paktu Euro Plus, więc przywołanie go tutaj jest nieuprawnione.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o to, jakie Polska inicjatywy zgłaszała, to chciałbym przypomnieć, że prezydencja zaproponowała, między innymi, to, żeby dokonać obniżenia oprocentowania do poziomu 3,5%, czyli tego poziomu neutralnego, jeśli można powiedzieć, tych pożyczek, które zostały udzielone z funduszu EFSF dla Portugalii i Grecji i taka decyzja została podjęta. Chciałbym także przypomnieć, że prezydencja jest zaangażowana bardzo intensywnie od pierwszego dnia w uzyskanie kompromisu z Parlamentem Europejskim w sprawie „sześciopaku”, co niewątpliwie ma duże znaczenie dla wiarygodności niektórych przynajmniej państw w strefie euro i ma także duże znaczenie dla wsparcia parlamentów narodowych, dla reform w ramach strefy euro. Wydaje mi się, że nie należy podchodzić do kwestii obecności na spotkaniach eurogrupy w sposób emocjonalny czy w sposób prestiżowy, dlatego że to, co jest istotne, to jest także interes gospodarki polskiej i każdej gospodarki w Unii Europejskiej. To jest to, żeby w tej chwili strefa euro wyszła z tego głębokiego wirażu, w którym się znajduje i w tym kontekście pozytywnie oceniamy te decyzje, które zostały wypracowane w zeszłym tygodniu na szczycie eurogrupy, natomiast, jeśli zakładamy, że Polska wejdzie do strefy euro w przeciągu kilku lat, naturalnie stanie się członkiem również tego ciała. Trudno być jednocześnie za obecnością w eurogrupie i przeciwko obecności Polski w strefie euro. Ja w każdym razie nie widzę tutaj możliwości połączenia logicznego tych dwóch argumentów, które niekiedy się spotyka w naszej debacie publicznej.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MikołajDowgielewicz">Chciałem także przypomnieć, bo być może to nie zostało odnotowane, że Parlament Europejski podjął czy debatował w lipcu na temat wyższych celów redukcyjnych CO2 i podjął też w tej sprawie swoją decyzję, czyli odrzucił rekomendację Komisji środowiska. Mówię to wyprzedzając pytanie do pana dyrektora z Ministerstwa Gospodarki, bo istotne jest, żeby o tym pamiętać, a jeszcze dziś czytałem przed przyjściem tutaj konkluzję Rady środowiska z lutego 2007 r., czytałem ją właśnie po artykule publicystycznym w „Rzeczpospolitej”, bo tam zdaje się jednym z doradców był doradca ministra środowiska w 2007 r., kiedy Polska się zgodziła na różne rzeczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie ministrze, mam prośbę – gdyby pan mógł jeszcze chwilę zostać, bo jeszcze euro– poseł pan Andrzej Grzyb chciał zadać panu pytanie i później przejdziemy do następnej rundy pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Panie ministrze, mam pytanie, które dotyczy Ukrainy. Jest takie powszechne przekonanie, że jeżeli za czasów polskiej prezydencji te negocjacje z Ukrainą nie zostaną zakończone i sfinalizowane umową, to się to rozłoży na długie lata. Chciałbym zatem zapytać pana, czy w tej sprawie polska prezydencja ma już wypracowany tryb postępowania, aby gdzieś na koniec listopada można było sfinalizować ten proces? Nie wiem, czy pan przewodniczący pozwoli, ale jak już jestem przy głosie to chciałbym zadać dwa krótkie pytania. Chodzi mi o kwestię dotyczącą gazu łupkowego, ponieważ ta sprawa bardzo dynamicznie zacznie żyć w miesiącu wrześniu, ponieważ został przygotowany raport przez Komisję Ochrony Środowiska, który jest, powiedziałbym, kontrowersyjny i również dotyczący nas. Z drugiej strony, mamy opinię ekspertów, którzy uczestniczą w licznych dyskusjach, które się na ten temat odbywają, że Polska ze względu na swoje prawo ochrony środowiska oraz tryb postępowania w zakresie udzielania koncesji na badania oraz poszukiwania, a ma bardzo dobre prawo i jednocześnie zbyt mało eksponuje ten fakt, koncesje te nie są udzielane przez resort gospodarki, a przez Ministerstwo Ochrony Środowiska. Chciałbym zapytać, czy w tym kontekście nie należałoby więcej uwagi poświęcić na promocję tych rozwiązań, które dotyczą akurat tej sfery i polskiego prawa środowiskowego, co by znakomicie też ułatwiło nam pracę nad tym problemem. Wrzesień będzie kluczowy dla licznych dyskusji i seminariów związanych z tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejGrzyb">Ostatnie pytanie do pana ministra Jacka Dominika, pytanie o realność tego scenariusza przyjęcia „sześciopaku” w negocjacjach pomiędzy Parlamentem a Radą i Komisją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MikołajDowgielewicz">W sprawie Ukrainy, chociaż też być może koledzy z Ministerstwa Gospodarki będą chcieli coś dodać, oceniamy, że negocjacje handlowe idą całkiem dobrze, chociaż odnotowuję z niepokojem decyzję ukraińską o pogorszeniu warunków dostępu samochodów europejskich, produkowanych w Unii Europejskiej, do rynku ukraińskiego, co nie jest gestem pozytywnym w kontekście celu ukraińskiego, czyli zakończenia negocjacji. Chciałem też jasno powiedzieć, że niewątpliwie sytuacja polityczna na Ukrainie będzie też elementem oceny Unii Europejskiej szans na zakończenie umowy stowarzyszeniowej i nie ukrywam naszego zaniepokojenia niektórymi działaniami czy wydarzeniami, które w tym kontekście mają miejsce.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o gaz łupkowy, to chciałem tylko zwrócić uwagę, że to nie był raport Komisji środowiska tylko jednego z instytutów dla Komisji środowiska Parlamentu Europejskiego, a to jest jednak duża różnica, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">To było moje przejęzyczenie, natomiast nie zmienia to faktu, że znamy tych, którzy byli zamawiającymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#CytującJackaKuronia">„Nie palcie komitetów, zakładajcie własne”, proszę spowodować, żeby Komisja środowiska zamówiła pięć innych raportów. Nic nie stoi na przeszkodzie, prawda? Ten raport był akurat związany z instytutem, który specjalizuje się w innym rodzaju energii, energii wiatrowej, więc nic dziwnego. Ale to taka uwaga, a bardziej dygresja, bo to nie ma nic wspólnego z prezydencją polską. Być może, koledzy z Ministerstwa Gospodarki coś jeszcze dodadzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra Jacka Dominika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JacekDominik">Pierwsze pytanie dotyczące formuły dyskusji w ramach eurogrupy. Grupa ta jest bardzo specyficzna i składa się tylko i wyłącznie z państw członkowskich. Obrady eurogrupy objęte są klauzulą poufności i odbywają się w bardzo wąskim gronie. Udział w nich przewidziany jest dla ministra plus jednej osoby i najczęściej jest to jeden z najbliższych doradców Ministra Finansów bądź któryś z wiceministrów w zależności od tego, jak jest to ułożone. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dyskusja na temat spraw stricte związanych z eurogrupą odbywa się tylko podczas jej obrad, a później to jest komunikowane Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej – w tej chwili na śniadaniu ECOFIN przez przewodniczącego eurogrupy, a więc przez premiera Jean-Clauda Junckera, który informuje pozostałe państwa członkowskie o przebiegu dyskusji podczas obrad eurogrupy i o ewentualnych ustaleniach. Nie zawsze są ustalenia eurogrupy, czasami odbywa się po prostu dyskusja. Tutaj cały czas należy rozróżnić kwestie dyskusji o sprawach eurogrupy i dyskusji ogólnej o sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej. Taka dyskusja zawsze odbywa się w obecności wszystkich państw członkowskich, czyli po pierwsze, wszystkie elementy związane z Paktem Stabilności i Wzrostu zawsze są dyskutowane w pełnej formule 27 państw członkowskich. Ocena sytuacji globalnej też się odbywa w formule obecności wszystkich państw członkowskich. Jedyne, co jest dyskutowane właśnie w ramach zamkniętej formuły strefy euro, to są sprawy związane z tym, jak strefa euro jakiś wewnętrzny problem musi rozwiązać. Prezydencja polska już od jakiegoś czasu zwracała uwagę na potrzebę polepszenia komunikacji między eurogrupą a pozostałymi państwami członkowskimi poprzez ECOFIN. Stąd pojawił się pomysł kilku ministrów finansów zapraszania prezydencji na do dyskusji euro grupy na temat wybranych punktów. Nigdy nie było takiego sygnału, że będzie to jakaś stała obecność przewodniczącego Rady na pełnym posiedzeniu eurogrupy. Koncepcją było znalezienie usprawnienia sposobu komunikacji. Część państw członkowskich uważa, że to nie jest to właściwy sposób, stąd prezydencja polska podjęła decyzję, że nie będziemy naciskać na to, szczególnie w tej chwili w sytuacji bardzo trudnych rozmów wewnętrznych w ramach eurogrupy, żeby był obecny uczestnik spoza tej grupy w trakcie jej obrad. Natomiast cały czas trwa dyskusja na temat tego, jak usprawnić wymianę informacji między eurogrupą a pozostałą częścią ECOFIN i to już odbywa się w dużej mierze przy udziale prezydencji, dlatego że będąc prezydencją możemy zadawać pytania w czasie tego briefingu, który odbywa się na śniadaniu premiera Jean-Clauda Junckera i pozostałych członków eurogrupy. To nie jest tak, że to tylko jedna osoba mówi, pozostali członkowie strefy euro też się wypowiadają i przedstawiają nieraz swój własny komentarz do przedstawionego przebiegu dyskusji przez premiera Jean-Clauda Junckera. Także ten proces jest usprawniany i w takiej formule tylko i wyłącznie może się odbywać zgodnie z przepisami prawa, które w tej chwili obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JacekDominik">Kryzys finansowy w Stanach Zjednoczonych nie był do tej pory formalnym punktem dyskusji na którymkolwiek posiedzeniu Rady ECOFIN. Temat ten oczywiście przewija się w ogólnej dyskusji na temat sytuacji ekonomicznej na świecie i wskazywania pewnych zagrożeń czy powiązań bądź wzajemnego oddziaływania tego, co się dzieje w strefie euro, a problemu długu w Unii Europejskiej, problemu długu w Stanach Zjednoczonych to są wątki omawiane i przewijają się w dyskusji. Dyskusji na temat tego na ile jest to rzeczywisty problem, na ile jest to problem po części kreowany przez agencje ratingowe, na ile prawidłowa jest ocena dokonywana przez te agencje, czy uzasadnione jest gwałtowne obniżenie ratingów i czy coś się takiego w danych krajach wydarzyło. Ten element przewija się cały czas w kontekście dyskusji makroekonomicznej w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#JacekDominik">Jeżeli chodzi o Semestr europejski i raport, to w tej chwili Komisja pracuje nad takim raportem. Zostanie on przedstawiony Radzie jesienią i będzie omawiany na jednym z dwóch posiedzeń Rady ECOFIN w listopadzie. Nie ma jeszcze decyzji, które to będzie posiedzenie Radym, gdyż jedno odbędzie się na początku, a drugie w końcu listopada.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#JacekDominik">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Andrzeja Grzyba dotyczące „sześciopaku”, to, tak jak mówiłem wcześniej, decyzja ostatniego szczytu eurogrupy bardzo wzmocniła pozycję prezydencji i jest to ewidentny sygnał, że Rada oczekuje od niej wypracowania jakiegoś kompromisu. Przy wcześniejszych sygnałach niektórych państw członkowskich, że nie widzą powodów do nadmiernego pośpiechu i niektóre kraje nie wykazywały specjalnie woli rozmowy na ten temat ani modyfikacji wcześniejszego stanowiska, tak w tej chwili jest sygnał, że należy podjąć dyskusję z Parlamentem Europejskim i wypracować jakąś formułę kompromisu. Oczywiście, jeśli chodzi o wskazania, jak ta formuła powinna wyglądać, to po naszych wcześniejszych rozmowach od początku lipca mniej więcej wiemy, jakie są oczekiwania Parlamentu i jaka jest sytuacja w Radzie i będziemy próbowali znaleźć zakres modyfikacji. Rozpoczynamy rozmowy z poszczególnymi krajami członkowskimi, które miały największe problemy i jaki jest możliwy zakres negocjacji z ich punktu widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaciejKołaczekzastępcadyrektoraDepartamentuSprawEuropejskichwMinisterstwieGospodarki">Jeśli chodzi o Ukrainę, to chciałbym dodać dwa słowa do tego, co powiedział minister Mikołaj Dowgielewicz. Jednym z poważniejszych problemów w tej chwili w negocjacjach, które są prowadzone przez Komisję i w ramach których Komisja otrzymuje wsparcie ze strony prezydencji polskiej, jest kwestia usług transportowych i dostępu do rynku usług transportowych strony ukraińskiej. Tutaj mamy rozbieżności pomiędzy stanowiskiem części państw członkowskich a stroną ukraińską i w tym zakresie prezydencja prowadzić będzie działania mające na celu zbliżenie tych dwóch stanowisk. W zasadzie mamy nadzieję, że przezwyciężenie tego problemu pozwoli nam wyjść na prostą ścieżkę i potwierdzę to, co pan minister powiedział, że jak na razie w harmonogramach tak to wygląda, że możemy liczyć na to, że jest ta opcja sukcesu na koniec prezydencji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MaciejKołaczekzastępcadyrektoraDepartamentuSprawEuropejskichwMinisterstwieGospodarki">Jeśli chodzi o pytanie, które zostało zadane pani minister Grażynie Henclewskiej, dotyczące celów klimatycznych i, jak rozumiem, przebiegu spotkania w Bełchatowie, to za pozwoleniem pana przewodniczącego oddałbym głos panu naczelnikowi Waldemarowi Łagodzie z Departamentu Energetyki.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#MaciejKołaczekzastępcadyrektoraDepartamentuSprawEuropejskichwMinisterstwieGospodarki">Waldemar Łagoda naczelnik Departamentu Energetyki w MG:</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#MaciejKołaczekzastępcadyrektoraDepartamentuSprawEuropejskichwMinisterstwieGospodarki">Konferencja w Bełchatowie była poświęcona kwestii przygotowywanej mapy drogowej i komunikatowi Komisji „Mapa Drogowa Energia 2050”, który ukaże się w październiku br. i polska prezydencja dokona wstępnej wymiany poglądów na ten temat. Oczywiście sprawa redukcji emisji, mówiąc o energetyce, musi się pojawić i to szczególnie w takim miejscu jak Bełchatów. Muszę państwu powiedzieć, że dyrektorzy generalni byli pod wrażeniem przebiegu spotkania jak również miejsca. Dyrektor generalny odpowiedzialny za energetykę powiedział, że dzięki temu spotkaniu zmieniło się jego podejście do kwestii bezpieczeństwa energetycznego opartego na węglu. Jedną z głównych konkluzji spotkania w Bełchatowie było to, że kwestię redukcji emisji należy postrzegać w skali globalnej, a na skutki wprowadzanych rozwiązań należy patrzeć przez pryzmat udziału największych partnerów spoza Unii Europejskiej. Udział Unii Europejskiej w globalnej emisji CO2 wynosi zaledwie ok.10%. Natomiast temat redukcji emisji i celu unijnego pojawi się jako temat pośredni najprawdopodobniej już podczas obrad Rady nieformalnej 19 października we Wrocławiu, kiedy to na lunchu roboczym omówiona będzie kwestia konsekwencji decyzji Niemiec z ostatnich miesięcy, dotyczącej wyłączenia elektrowni jądrowych w Niemczech. Ponieważ energetyka jądrowa w Niemczech w 24% opierała się, przed wyłączeniem pierwszych ośmiu elektrowni, na energii jądrowej, a Niemcy zamierzają zastąpić te moce, w sumie to będzie 22 tys. megawatów, czyli to jest jakieś 80% systemu polskiego, między innymi na paliwach kopalnych. W związku z tym należy spojrzeć z punktu widzenia Unii Europejskiej na nowo na cele redukcji emisji w związku z wprowadzeniem nowych mocy opartych głównie na gazie i na węglu. Do tej dyskusji wrócą ministrowie na nieformalnym lunchu 19 września i to będzie rzutowało, mamy nadzieję, na zawartość „Mapy Drogowej 2050” w październiku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejGałażewski">Następna runda pytań, którą rozpoczyna pan poseł Jan Religa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanReliga">Ja chciałem rozszerzyć ten temat, który właśnie podniósł pan europoseł Andrzej Grzyb. Mianowicie chodzi mi o sprawę redukcji i pakietu klimatyczno-energetycznego. Chciałbym wyjaśnić, czy dalej obowiązuje 3x20 i te zastrzeżenia, które Polska zgłosiła do pakietu, o którym pan minister w tej chwili wspomniał. Właśnie chodzi o globalne ujecie, jak najbardziej. No bo co z tego, że powiedzmy Unia Europejska obniży emisję, jak główni truciciele nic nie zrobią w tym kierunku i to jest w ogóle bez sensu. Ja to zresztą mówiłem już trzy lata temu. Chciałbym pana zapytać, albo panią minister, czy prawdą jest, że nowa dyrektywa Unii mówi o 30% redukcji? Czy ja dobrze usłyszałem? Jeżeli nie, to prosiłbym o wyjaśnienie tego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JanReliga">Druga sprawa dotyczy Azerbejdżanu. Chodzi o pozyskiwanie złoża z dawnych azjatyckich republik Związku Radzieckiego. Czy ja rozumiem, że pani miała na myśli rurociąg Nabucco, a czy to, o czym pani wspomniała, jest zupełnie jakimś nowym rozwiązaniem? Jakie jest aktualne stanowisko Turcji w sprawie rurociągu Nabucco? Chciałbym o to precyzyjnie zapytać i uzyskać odpowiedź, ponieważ ten rurociąg miał być budowany z udziałem środków unijnych i nagle został zawieszony i nic się o tym nie mówi.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#JanReliga">Ostatni temat to jest gaz łupkowy. Szanowni państwo, my musimy ten gaz łupkowy promować. Nikt nie może nam dyktować warunków, bo ja już słyszałem, że niektóre osoby z Unii Europejskiej próbują nam dyktować, że oto nie wolno nam wydobywać gazu łupkowego. No nic bardziej złego, bo każdy kraj zobowiązany jest do efektywnego korzystania z zasobów naturalnych. My, jak wiemy ze źródeł rozpoznawczych, mamy ten gaz łupkowy i mamy prawo go wydobywać, więc uważam, że korzystając z tego, że Polska ma prezydencję, trzeba promować właśnie tego typu technologie i to jest rozwiązanie nie tylko w odniesieniu do naszego kraju, ale również do całej Unii Europejskiej. Czy Unia Europejska dalej chce być uzależniona od dostaw ze wschodu? Ja nie sądzę. Dlatego, panie ministrze, jeżeli była by taka opcja dla rządu, to prosiłbym o promowanie tej sprawy i proszę o informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejGałażewski">Dyskutujemy dziś o prezydencji, a nie o polityce rządowej, natomiast ja mam taką prośbę w związku z tym, że jest do głosu jeszcze zapisanych troje posłów, a jednocześnie pan minister Jacek Dominik musi już wyjść, czy któryś z panów europosłów, pan Paweł Kowal i pan Jacek Protasiewicz, oraz pan poseł Edward Siarka, ma konkretnie pytanie do ministra Jacka Dominika? Nie słyszę. W takim razie dziękuję panie ministrze i kontynuujemy dyskusję. Bardzo proszę o zabranie głosu posła do europarlamentu pana Pawła Kowala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PawełKowal">Po pierwsze, chciałem się włączyć do dyskusji, która dotyczyła ECOFIN, a pan minister Jacek Dominik już wychodzi tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejGałażewski">No tak, chyba, że pan zada pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PawełKowal">Chciałbym usłyszeć odpowiedź na proste pytanie, czy fakt, że zdeklarowaliśmy się wchodzić do Paktu Euro Plus i złożyliśmy w tej sprawie jakieś deklaracje, rozumiem, że te sprawy się bezpośrednio nie wiążą, ale czy to nie jest istotny argument, żebyśmy uczestniczyli w tym, co się dzieje w eurogrupie? Pozornie to nie jest związane, ale wydaje mi się, że tak daleko idąca deklaracja dobrej woli plus prezydencja powinny to być istotne argumenty polityczne i nikt mi nie jest w stanie tego wytłumaczyć, dlaczego to się okazało wszystko teraz nieważne. Rozumiem i proszę mi tego nie tłumaczyć, że Euro Plus nie działa, ja to wszystko rozumiem itd. Myśmy zaciągnęli daleko idące zobowiązania i deklaracje i nie widzę rezultatów tego. Czy to tak ma być? Czy może ja czegoś po prostu nie rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejGałażewski">Pan minister Jacek Dominik, jednak było do pana pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekDominik">Ja postaram się bardzo krótko odpowiedzieć. W ramach Paktu Euro Plus my nie podejmujemy daleko idących zobowiązań. To jest pewna deklaracja polityczna o tym, że kraje, które zapisały się do Paktu Euro Plus, a jest ich więcej niż krajów strefy euro, jest jeszcze kilka innych państw, publicznie będą deklarowały zwiększenie pewnych działań na rzecz poprawy swojej sytuacji gospodarczej. To jest cała kwintesencja Paktu Euro Plus, a w preambule w tych pierwszych częściach jest wyraźnie napisane, że cały Pakt Euro Plus bazuje na obecnie obowiązujących zasadach w Unii Europejskiej, czyli na procedurach związanych z jednolitym rynkiem, na procedurze nadzoru gospodarczego, czyli Paktu Stabilności i Wzrostu. To jest tylko pewne wzmocnienie polityczne zaangażowania w proces uzdrawiania gospodarki unijnej poprzez uzdrawianie swojej własnej gospodarki. To jest ujęte najkrócej. My tutaj nie wychodzimy i nie wprowadzamy czegoś kompletnie nowego, ani struktur, ani wyzwań, gdyż wszystko musi być realizowane ramach tego, co Unia w tej chwili przewidziała. Po prostu w pewnych elementach możemy zrobić trochę więcej. Właściwie w tej chwili Pakt ogranicza się do tego, że praktycznie raz w roku czy dwa razy w roku na szczytach jest dyskutowany przez szefów rządów i państw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekProtasiewicz">Ja chciałem się zapytać pana ministra Piotra Stachańczyka, czy może on coś więcej powiedzieć na temat paktu przeciwko narkotykom syntetycznym i na ile on będzie rzeczywiście uwzględniał te nasze pomysły związane z dosyć skutecznym wyeliminowaniem z obiegu tzw. dopalaczy i w konsekwencji zmniejszenie ryzyka głównie w tej najmłodszej grupie wiekowej, która spotyka się z tego typu substancjami i jak widzieliśmy w niedawnej historii, czasami płaci najwyższą cenę, bo cenę życia za kontakt z tymi substancjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGałażewski">Zadawanie pytań kończy poseł Edward Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EdwardSiarka">Co prawda, nie ma ministra Mikołaja Dowgielewicza, ale jest mi bardzo trudno zgodzić się z jego tezą, którą wygłosił. Mianowicie dotyczy ona eurogrupy. Zupełnie inną sytuację mamy wtedy, gdy Polska chciałaby decydować o sprawach eurogrupy nie będąc w strefie euro tak na co dzień, a zupełnie inną sytuację mamy wtedy, kiedy my sprawujemy prezydencję, czyli przewodnictwo i właściwie minister finansów kapituluje przed tą grupą i nie może brać udziału w obradach eurogrupy. W związku z tym mam taką prośbę, panie przewodniczący, i pytanie do przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych, aby opracować na nasze potrzeby opinię, w której znalazłyby się szersze informacje na temat tego, jak wygląda pozycja prezydencji, w tym wypadku na przykładzie tego, co się wydarzyło ostatnio podczas obrad eurogrupy, w sytuacji sprawowanej prezydencji przez kraj niebędący w strefie euro na gruncie Traktatu Europejskiego. Wydaje mi się, że na gruncie tego Traktatu jesteśmy spychani na margines. Co mamy powiedzieć, jeśli przynajmniej te mniejsze kraje Unii Europejskiej oczekują od Polski, że my jednak ten nowy szlak Traktatu Europejskiego będziemy przecierać. Czy rzeczywiście słuszne jest takie szybkie wycofywanie się z jakiegoś tam powodu z prac w eurogrupie, bo nie należymy do strefy euro? Czy to jest rzeczywiście słuszne? Tak jak mówię, myślę, że na gruncie obowiązującego prawa byłby to ciekawy dla nas temat, bo wszyscy zaczynamy mieć z tym problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejGałażewski">Ja w związku z tym, że to ostatnie pytanie było bardziej skierowane do Prezydium Komisji to formalne wystąpienie do Biura Analiz Sejmowych sporządzimy w piątek, natomiast wydaje mi się, że trzeba będzie zasięgnąć opinii od prezydencji węgierskiej, jak to się działo za ich prezydencji. Były pytania do przedstawicieli trzech ministerstw. Proponowałbym, żeby pytania posła Jana Religi rozbić na dwie części, a mianowicie sprawa 3x20 i ewentualnie korekty tego pakietu. To jest prośba do pani minister Joanny Maćkowiak-Pandery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Zadał pan trzy pytania dotyczące tego, czy ten cel 3x20 jest nadal, jeśli dobrze zrozumiałam, i czy jest dyrektywa na temat 30%. Cel 3x20 został zatwierdzony podczas obrad Rady Europejskiej w marcu 2007 roku i to jak na razie się nie zmieniło. W międzyczasie pojawiła się propozycja legislacyjna Pakiet energetyczno-klimatyczny w 2008 roku i ten cel w związku z tym uzyskał pewien wymiar implementacyjny. Podczas obrad Rady Europejskiej w 2007 roku ustalono, że Unia Europejska podejmuje stanowcze niezależne zobowiązanie do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych do 2020 roku o co najmniej 20%. To sobie trzeba też wyjaśnić. Podczas tych samych obrad Rady Europejskiej podjęto decyzję, która brzmiała: „Unia Europejska zatwierdza cel polegający na zmniejszeniu do 2020 roku emisji gazów cieplarnianych o 30% w stosunku do 1990 roku”. Wobec tego przepisu propozycji legislacyjnej nie ma, ponieważ była ona warunkowa. Jednym z tych warunków było to, że inne kraje miały się przyłączyć do tego globalnie, a jak na razie wiemy, to się nie przyłączyły w takim sensie, że nie zadeklarowały innych równie obciążających propozycji zmniejszenia emisji. W międzyczasie pojawił się na wniosek Polski przepis mówiący o tym, że Komisja Europejska, zanim taka decyzja miałaby być podjęta, ma przedstawić analizy ekonomiczne, ile poszczególne gospodarki europejskie będzie ta sprawa kosztować. Tego obowiązku na razie Komisja Europejska nie wypełniła. Takie są kwestie związane z celami redukcyjnymi. Obecnie, w czasie polskiej prezydencji, po dyskusji podczas obrad Rady środowiska w czerwcu prawdopodobnie w ciągu najbliższych miesięcy ten temat nie wróci.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JoannaMaćkowiakPandera">Jeśli można, to chciałam powiedzieć jeszcze jedno zdanie o gazie łupkowym, bo tutaj się te kwestie pojawiają i czuje się, że chyba powinnam odpowiedzieć na tą kwestię. W konkluzjach Rady Europy między innymi zostało zapisane, że każdy kraj członkowski prowadzi suwerenną politykę energetyczną. To się w ogóle nie zmieniło. Zgadzam się z tym, co mówił pan minister Mikołaj Dowgielewicz, że to jest tak naprawdę jakaś inicjatywa kilku posłów, bo nawet ten raport Parlamentu Europejskiego, który też trudno nazwać raportem Parlamentu, tylko właśnie raportem niezależnej firmy, która jeszcze na dodatek budzi wątpliwości co do swojej niezależności. Powinniśmy na to bardzo spokojnie reagować jako prezydencja. To nie jest tematem prezydencji, to jest nasza narodowa kwestia i pilnujemy tej sprawy na wszystkich możliwych frontach. Dopiero będzie można naprawdę poważnie myśleć o jakiś naszych inicjatywach w momencie, kiedy pojawi się jakaś propozycja legislacyjna Komisji Europejskiej. Na tym etapie takiej dyskusji nie ma. My stoimy na stanowisku, co zawsze prezentujemy, że mamy bardzo dobre prawo środowiskowe, które zabezpiecza nas w 100% i można się zastanowić, czy nie eksponować tego jeszcze bardziej. Myślę, że wiele krajów w ogóle nie wie o tej dyskusji na temat gazu łupkowego i nawet sobie z tego sprawy nie zdają, a w naszym interesie nie jest teraz rozdmuchiwanie tej sprawy i robienie z tego inicjatywy prezydencji. To nie jest w naszym interesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGałażewski">Rozumiem, że temat jest wyczerpany i przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki nie mają tu nic do dodania. W takim razie zakończylibyśmy dyskusję. Dziękuję wszystkim państwu za udział w dyskusji. Przepraszam bardzo, jeszcze było pytanie do ministra Piotra Stachańczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję, ja postaram się odpowiedzieć krótko. Jeśli chodzi o pakt na rzecz zwalczania narkotyków syntetycznych, to jest to konsekwencja wcześniejszego paktu na rzecz zwalczania narkotyków naturalnych przyjętego za prezydencji francuskiej i tam była mowa o kokainie i heroinie i była też mowa o tym, że powstanie pakt o narkotykach syntetycznych. My podjęliśmy ten temat, a dotyczy on różnych metod zwalczania podaży narkotyków syntetycznych i ma jak najbardziej również obejmować tzw. nowe narkotyki syntetyczne zwane u nas powszechnie dopalaczami. On jest w tej chwili na etapie prac, kończą się prace grupy roboczej do spraw narkotyków i w zasadzie we wrześniu ten temat pojawi się podczas obrad Komitetu COSI, z tym że tam po posiedzeniu Rady JHA w Sopocie pojawiły się w wypowiedziach ministrów nowe elementy, które teraz analizujemy, dotyczące bardziej skutecznego odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstw polegających na handlu narkotykami i rozważenia bardzo poważnej kwestii, która jest dużym problemem, dotyczącym obrotu tego typu substancjami psychoaktywnymi w Internecie. To jest duży problem i nad tym będziemy musieli jeszcze popracować, ale generalnie ten pakt tak jak i poprzedni obejmuje całą problematykę, aby ograniczyć do minimum podaż tego typu narkotyków. Mamy nadzieję, że będzie on przyjęty najpóźniej na grudniowym posiedzeniu Rady JHA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję, na tym zakończyliśmy dyskusję. Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację w trybie art. 21 ust. 2 ustawy na temat przebiegu sprawowania prezydencji składów Rady. Zamykam rozpatrywanie punktu drugiego.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejGałażewski">Tu jest pewien problem, ponieważ mamy punkt trzeci, w którym rząd reprezentowany jest przez ministra Mikołaja Dowgielewicza, ale jest upoważniony pan dyrektor. W takim razie przechodzimy do rozpatrzenia punktu trzeciego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 7 ust. 4 ustawy, „wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 539/2001 wymieniające państwa trzecie, których obywatele muszą posiadać wizy podczas przekraczania granic zewnętrznych, oraz te, których obywatele są zwolnieni z tego wymogu (COM(2011) 290 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, który upoważnił pana Mirosława Gajewskiego, dyrektora Departamentu Konsularnego, do reprezentowania pana ministra. Proszę zatem pana dyrektora o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MirosławGajewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Celem proponowanych modyfikacji rozporządzenia 539 jest przede wszystkim techniczno-prawna zmiana postanowień tego aktu tak, aby dostosować go do przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady, ustanawiającego wspólnotowy kodeks wizowy. Oprócz tych zmian natury technicznej są również zmiany natury poważniejszej, bardziej merytorycznej, które tutaj przedstawię.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MirosławGajewski">W ramach techniczno-prawnych nowelizacji rozporządzenia Komisja Europejska zaproponowała wprowadzenie do tego rozporządzenia definicji terminu wiza, zgodnie z takim zapisem, jaki jest zawarty we wspólnotowym kodeksie wizowym. Ponadto, umożliwienie państwom członkowskim stosownie do ich indywidualnych decyzji dokonywania zwolnień z obowiązku wizowego lub stosowania obowiązku wizowego wobec uchodźców i bezpaństwowców przebywających w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Wreszcie, poszerzenie kategorii osób zwolnionych z obowiązku wizowego, członków cywilnych załóg lotniczych i morskich. Modyfikacji tych artykułów rozporządzenia, które dotyczą zwalniania z obowiązku wizowego posiadaczy dokumentu laissez-passer wydanych przez organizacje międzynarodowe.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MirosławGajewski">Jeśli chodzi o modyfikacje tego aktu mające charakter taki bardziej polityczny, merytoryczny, to dotyczą one wprowadzenia w jego tekście klauzuli bezpieczeństwa, wprowadzenia przepisu informującego o możliwości ruchu bezwizowego z Danią i Niemcami dla dostawców usług i przedsiębiorców posiadających obywatelstwo tureckie oraz wprowadzenie zmian proceduralnych dotyczących kompetencji Parlamentu Europejskiego odnoście do mechanizmów wzajemności wizowej. Chciałbym tutaj skoncentrować się na tych zmianach istotnych. Jeśli chodzi o klauzulę bezpieczeństwa, to jest to inicjatywa francusko-holenderska przedstawiona jeszcze w 2010 roku jako reakcja na zwiększającą się presję migracyjną ze strony obywateli państw Bałkanów Zachodnich objętych liberalizacją wizową. W ogólnym zarysie nowelizacja ta ma dać możliwość Komisji Europejskiej na wniosek państwa członkowskiego lub grupy państw członkowskich zawieszenie ruchu bezwizowego z danym krajem trzecim. Zawieszenie to obejmowałoby okres sześciu miesięcy, mogłoby być wprowadzone jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych po spełnieniu szeregu warunków. Ważnym momentem jest również to, że po zakończeniu tego sześciomiesięcznego terminu Komisja mogłaby zaproponować, w przypadku gdyby była taka konieczność, objęcie tego państwa trzeciego obowiązkiem wizowym na stałe. Generalnie, nasz rząd co do zasady popiera wprowadzenie do rozporządzenia tego przepisu, który umożliwia wprowadzenie czasowe obowiązku wizowego wobec określonych państw trzecich, natomiast uważamy, że jeszcze dopracowania wymagają kryteria, w oparciu o które można byłoby taką klauzulę zastosować.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#MirosławGajewski">Jeśli chodzi o wprowadzenie do treści rozporządzenia przepisu, który potwierdza prawo obywateli Turcji do bezwizowego wjazdu na terytorium Danii i Niemiec w przypadku, jeśli wjeżdżają oni na terytorium tych państwa jako dostawcy usług, to wynika to przede wszystkim z treści art. 41 protokołu dodatkowego do umowy ustanawiającej stowarzyszenie między EWG i Turcją, co zostało jeszcze dodatkowo potwierdzone w orzeczeniu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w 2009 roku. W dużym skrócie oznacza to, że te państwa członkowskie, które przed wejściem tego protokołu, który przed chwilą przywołałem, utrzymywały obowiązek wizowy wobec usługodawców i przedsiębiorców tureckich, mogą go nadal utrzymywać, natomiast te państwa członkowskie, które wprowadziły obowiązek wizowy po wejściu w życie protokołu, nie mają prawa tego robić. W związku z tym Dania i Niemcy zostały zmuszone w praktyce do zastosowania wyroku Trybunału i zezwalają na ruch bezwizowy w stosunku do usługodawców i przedsiębiorców tureckich.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#MirosławGajewski">Mając jednakże na uwadze, że prawo obywateli tureckich, o którym jest mowa w art. 41, wynika bezpośrednio z tego artykułu, a umowy międzynarodowe zawierane przez Unię Europejska mają prymat nad legislacją wewnętrzną, oraz mając na uwadze to, że opinie państw członkowskich są w tej sprawie podzielone, rząd stoi na stanowisku, że nie ma konieczności powielania tego prawa wprowadzając dodatkowy przepis w rozporządzeniu 539. Wystarczy praktyczna możliwość stosowania tego prawa bezpośrednio.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#MirosławGajewski">Jeśli chodzi o zmiany redakcyjne dotyczące kompetencji Parlamentu Europejskiego odnośnie do stosowania mechanizmu wzajemności wizowej, to Komisja Europejska proponuje, w przypadku uruchomienia procedury w zakresie wprowadzenia wzajemności wizowej względem jakiegoś państwa trzeciego, odpowiedni raport w tej sprawie – czy wniosek był przekazywany nie tylko Radzie, nie tylko Komisji, ale również do Parlamentu Europejskiego. I w tym zakresie popieramy proponowaną modyfikację. To byłoby w takim dużym skrócie, panie przewodniczący, na temat propozycji nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#MirosławGajewski">Chciałbym tylko jeszcze dodać, że podczas pierwszego posiedzenia w trakcie naszej prezydencji grupy roboczej Rady do spraw polityki wizowej WIZA, które miało miejsce 13 lipca, państwa członkowski miały możliwość zaprezentowania swoich stanowisk odnośnie propozycji Komisji Europejskiej w zakresie nowelizacji tego rozporządzenia i mając na uwadze przedstawione opinie polska prezydencja będzie dążyła do wypracowania ostatecznej wersji nowelizacji tego aktu prawnego, takiej, która satysfakcjonowałaby wszystkich uczestników tego procesu legislacyjnego i naszym celem byłoby przeprowadzenie tej nowelizacji jeszcze w trakcie polskiej prezydencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGałażewski">Posłem sprawozdawcą tego dokumentu jest pan poseł Zenon Durka. Bardzo proszę pana posła o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZenonDurka">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie dyrektorze, szanowni państwo. Zwrócę uwagę na pewne kwestie, jako że pan dyrektor omówił problematykę bardzo dokładnie. Celem przedmiotowej nowelizacji rozporządzenia jest doprowadzenie do zmian systemowych związanych z dalszym zbliżaniem polityki wizowej państw Unii Europejskiej. Najbardziej istotny wydaje się przepis umożliwiający tymczasowe zawieszenie ruchu bezwizowego z państwem trzecim, znajdującym się w tak zwanym wykazie pozytywnym, na wypadek sytuacji nadzwyczajnej wymagającej natychmiastowego działania. Należy uznać za właściwe, że ostateczną decyzję w tej kwestii podejmować będzie Komisja, co znacznie skróci czas procedur. Decyzje te powinny jednak być nie uznaniowe, a oparte na wypełnieniu konkretnych przesłanek, co ma duże znaczenie pragmatyczne i merytoryczne. W kwestii obowiązku wizowego dla załóg cywilnych statków powietrznych i morskich zadawalające jest wprowadzenie w praktyce zasady rezygnacji z tego obowiązku. Reasumując, przedmiotowa regulacja wydaje się właściwa i nie budząca kontrowersji, stąd proszę o jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JacekKowalik">Mam dwa pytania techniczne wynikające z opinii BAS. Po pierwsze, dlaczego po raz kolejny został przekroczony przez Radę Ministrów czternastodniowy termin? Po drugie – wynika to z konkluzji BAS – projekt przedłożony przez Komisję nie spełnia wymogów formalnych wskazanych w art. 5 protokołu nr 1. Czy pan dyrektor mógłby się odnieść do tych dwóch kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGałażewski">Na temat tego opóźnienia – tak, ale na temat niespełnienia wymogów prosiłbym BAS o ściślejsze przedstawienie, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AgnieszkaGrzelak">Problem polega na kwestii systemowej, to znaczy Komisja Europejska stoi na stanowisku, że w przypadku tego projektu nie jest badana w trybie Protokołu nr 2 zasada pomocniczości. Zgodnie z zasadą pomocniczości, Komisja twierdzi, co też wynika z praktyki Komisji z wcześniejszych projektów, że, zgodnie z doktryną zajętego pola, polityka wizowa leży w wyłącznej kompetencji Unii Europejskiej, bo Unia w pełni to reguluje. W związku z tym uważa, że ocena pomocniczości leży poza kompetencją parlamentów narodowych. Tymczasem my, jako Biuro Analiz Sejmowych, stoimy na stanowisku, że z brzmienia Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz Protokołu nr 2 tak nie wynika. Przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, mówiąc w największym skrócie, ogólnie, jako dziedzina główna, leży w zakresie kompetencji dzielonych i uważamy, że jak najbardziej ten akt leży w gestii parlamentów narodowych, które powinny zastanowić się, czy są zgodne z zasadą pomocniczości. Z tego też względu Komisja uzasadnienia do projektu nie przedstawiła. Natomiast jeżeli chodzi o samą konkluzję, co do samej oceny zgodności z zasadą pomocniczości, to twierdzimy, że jak najbardziej projekt jest zgodny i nie narusza tej zasady. Dodam, że sprawdzałam nawet wczoraj, jak się sytuacja przedstawia w innych parlamentach narodowych i wyszło mi na to, że również inne parlamenty narodowe, takie jak Bundestag czy belgijska Izba Reprezentantów, fińska Eduskunta czy rumuńska Izba Niższa również zajmowały się badaniem zgodności z zasadą pomocniczości, także nie jest to tylko nasze stanowisko. Jest to po prostu kwestia systemowa, która w pewnym momencie, w przypadku, gdy parlament narodowy stwierdzi, że projekt nie jest zgodny z zasadą pomocniczości, będzie musiała być rozstrzygnięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGałażewski">Zanim oddam głos panu dyrektorowi, chciałbym powiedzieć, że ten problem pomiędzy parlamentem, Sejmem a Komisją nie dotyczy rządu, natomiast jednym z tematów spotkania przewodniczących Komisji do spraw Unii Europejskiej w październiku będzie implementacja Traktatu z Lizbony; dwa lata po tym Traktacie te wszystkie elementy, jak, na przykład, akty delegowane, i zakres kompetencji parlamentów narodowych będą dyskutowane w całości i dobrze by było, żebyśmy tę uwagę Biura Analiz Sejmowych tam zawarli. Także to jest raczej adresowane do nas, natomiast teraz wróćmy do problemu przekroczenia terminu 14 dni. Czy pan dyrektor będzie w stanie coś na ten temat powiedzieć? Bo to raczej pytanie do pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, więc ja poproszę o odpowiedź pana dyrektora, a potem jeszcze to skomentuję. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MirosławGajewski">Szczerze mówiąc, nie znam odpowiedzi na to pytanie, ale postaramy się ją szybko ustalić i przekazać panu przewodniczącemu informację na temat przyczyny tego opóźnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGałażewski">Bardzo proszę, żeby ta odpowiedź trafiła do przewodniczącego Komisji, a my to rozdystrybuujemy.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejGałażewski">Natomiast jest taka uwaga, która się nasuwa, że następuje to coraz częściej i nie wiadomo, czy nie warto by już w nowej kadencji usiąść i porozmawiać na temat realnych terminów, dlatego że terminy te są wyraźnie nierealne. To już taka uwaga na przyszłość; po prostu jest to permanentne nieprzestrzeganie ustawy, ale wynika z tego, że warto byłoby podyskutować, gdzie leży tego przyczyna. Czy przyczyna leży w lekceważeniu ustawy, w co wątpię, czy raczej w pewnym braku możliwości technicznych w realizacji tego punktu. To jest dyskusja między Biurem Analiz Sejmowych, Sejmem a rządem. To taka propozycja na przyszłą kadencję. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#AndrzejGałażewski">W takim razie na tym zakończymy rozpatrywanie punktu 3, który skończył się następującą konkluzją: stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 539/2001 wymieniające państwa trzecie, których obywatele muszą posiadać wizy podczas przekraczania granic zewnętrznych, oraz te, których obywatele są zwolnieni z tego wymogu (COM(2011) 290 wersja ostateczna)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Czy jest sprzeciw wobec takiej konkluzji? Nie słyszę. Zamykam w takim razie rozpatrywanie punktu trzeciego.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#AndrzejGałażewski">Ostatni punkt to są sprawy różne, więc informuję, że jutro o godzinie 11 w tej sali odbędzie się następne posiedzenie Komisji, a w piątek posiedzenia nie ma.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#AndrzejGałażewski">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>