text_structure.xml 34.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławRakoczy">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Porządek obrad został państwu dostarczony. Czy ktoś ma uwagi do porządku obrad? Nie słyszę uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu posiedzenia, czyli informacji o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy, w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. są to następujące projekty aktów prawnych UE: (COM(2010) 607, 644, 645, 646, 647, 648, 666). Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy przyjąć je bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych dokumentów. Zamykam rozpatrywanie punktu pierwszego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu drugiego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji Rady Ministrów o posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbędzie się w dniach 16–17 grudnia 2010 r. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie informacji rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MikołajDowgielewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Rada Europejska przede wszystkim powinna przyjąć decyzję w sprawie ogólnego kształtu stałego mechanizmu kryzysowego, który ma zostać stworzony przez państwa członkowskie dla ochrony stabilności finansowej całej strefy euro, w tym także decyzję dotyczącą możliwości małej zmiany traktatów, wymaganej dla stworzenia takiego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MikołajDowgielewicz">Rada podsumuje postępy poczynione w związku z wnioskami ustawodawczymi Komisji, w tym również w odniesieniu do sposobu uwzględniania wpływu reformy emerytalnej w realizacji paktu stabilności i wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o mechanizm stabilności, to w tej chwili trwają jeszcze dyskusje dotyczące pewnych jego cech, które powinny być opisane w konkluzjach Rady Europejskiej. Z naszej perspektywy istotnych jest kilka kwestii. Po pierwsze zakładamy, że te konkluzje dopuszczą uczestnictwo krajów takich jak Polska – krajów z derogacją, ale uczestników Unii Gospodarczej-Walutowej – w dyskusji na temat tworzenia mechanizmu stabilności. Dyskusja taka będzie kontynuowana po najbliższym posiedzeniu Rady. Po drugie, liczymy na to, że stworzona zostanie także możliwość uczestnictwa w operacjach tego mechanizmu krajów spoza strefy euro. Przypomnę, że ten mechanizm ma zacząć funkcjonować od 2013 r. Przynajmniej ma stać się operacyjny po maju 2013 r. Nie należy jednak ukrywać, że ta dyskusja odbywa się w kontekście oczekiwań bieżących rynków finansowych. Reakcje rynków finansowych są głównym wyznacznikiem tego czy Rada Europejska będzie oceniana jako instytucja skutecznie przeciwdziałająca kryzysowi w strefie euro. Niewątpliwie najbliższe posiedzenie Rady powinno być sygnałem stabilności i jedności oraz wzmocnić euro jako wspólną walutę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MikołajDowgielewicz">Zakładamy, że na najbliższym spotkaniu pojawi się także wątek dotyczący wieloletnich ram finansowych. Przypuszczam, że szczególnie Wielka Brytania będzie chciała ten temat podnosić. W zasadzie oddalone zostało zagrożenie związane z pomysłem Brytyjczyków, żeby odgórnie określić wysokość czy kształt wieloletnich ram finansowych na lata 2014–2020, jednak spodziewamy się, że Wielka Brytania będzie chciała, aby konkluzje Rady zawierały zapisy o presjach na budżety krajowe czy o konsultacjach finansów. Taki język jednoznacznie wskazywałby na to, że wieloletni budżet europejski powinien ulec zmniejszeniu. W związku z tym Polska, biorąc pod uwagę nasze przywiązanie do roli stosowania właściwej procedury w tych sprawach, a przede wszystkim z uwagi na fakt, że to Komisja Europejska powinna być inicjatorem propozycji w zakresie budżetu wieloletniego, uważa, że ten wątek nie powinien być decydowany na najbliższym posiedzeniu Rady. Jeśli tego typu propozycje będą stawiane, to zostaną one przez rząd polski zakwestionowane. Premier nie zgodzi się na zapisy, które miałyby w jakikolwiek sposób ograniczać manewr Komisji do przygotowania propozycji wieloletnich ram finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MikołajDowgielewicz">RE zajmie się także dyskusją o partnerstwie strategicznym z Chinami, z Rosją i ze Stanami Zjednoczonymi. Z naszej strony przede wszystkim będziemy stawiać postulat, aby nie zapominać o tym, że jeśli chodzi o partnerstwo z Rosją, to potrzebna jest całościowa wizja, całościowy program zawierający szereg zasad, które mogą być zawarte w umowie o stowarzyszeniu, współpracy i partnerstwie. Nie przypuszczam, żeby Rada wyjątkowo dogłębnie zajmowała się kwestią partnerów strategicznych, dlatego, że kwestie finansowe są zdecydowanie ważniejsze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zabrać głos? Pan poseł Andrzej Gałażewski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam pytanie w związku z tym, że na tym posiedzeniu ma być prawdopodobnie poruszony temat relacji UE – NATO. Czy po Lizbonie można mówić o jakichś nowościach w tym względzie czy będzie to po prostu rutynowe poruszenie tego wątku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z pań i panów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MikołajDowgielewicz">Dziękuję, panie przewodniczący. Wydaje mi się, że jedynym nowym elementem jest list ministrów obrony i spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego, który między innymi nawiązuje do potrzeby wypracowania zasad współpracy NATO i UE. W oparciu o ten list zostanie przygotowany dokument „Wysoki Przedstawiciel”. Natomiast z tego, co wiem, to Wysoki Przedstawiciel stara się w sposób mniej formalny, ale jednak w miarę permanentny konsultować z Sekretarzem Generalnym NATO. Taki tryb nieformalnych konsultacji funkcjonuje po wejściu w życie Traktatu z Lizbony, ale musimy pamiętać, że jest permanentna blokada tych relacji nawet między dwoma organizacjami, która wynika z sytuacji cypryjskiej. Trudno jest być optymistą, co do zmiany tej sytuacji. Ubolewamy nad tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Nie ma więcej chętnych. Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację Rady Ministrów o posiedzeniu Rady Europejskiej, które odbędzie się w dniach 16–17 grudnia 2009 r. Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 2.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku obrad. Widzę, że nie ma jeszcze z nami pani minister Wypych-Namiotko, która będzie referować punkt trzeci. Wobec tego proponuję, żebyśmy przeszli to rozpatrzenia punktu czwartego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady określającego normy emisji dla nowych lekkich samochodów dostawczych w ramach zintegrowanego podejścia wspólnoty na rzecz obniżenia poziomu emisji CO2 pochodzącym z lekkich samochodów osobowych (COM(2009) 593 końcowy)”. Chciałbym przypomnieć, iż Komisja rozpatrzyła powyższy projekt i odnoszący się do niej projekt stanowiska rządu przesłany w trybie art. 6 ust. 1 na posiedzeniu w dniu 18 grudnia 2009 r. i po przeprowadzeniu dyskusji postanowiła nie zgłaszać uwag do tych dokumentów. W dniu 8 grudnia br. rząd przesłał do Komisji w trybie art. 8 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informację o swoim stanowisku w sprawie tego dokumentu. Przypomnę tylko, iż zgodnie z art. 8 Rada Ministrów przekazuje Sejmowi i Senatowi informację na piśmie o przebiegu procedur stanowienia prawa UE oraz o stanowiskach, jakie Rada Ministrów zajmowała w trakcie tych procedur. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Janusza Zalewskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska. Bardzo proszę o przedstawienie informacji rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszZaleski">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Od roku 2009 obowiązuje rozporządzenie Parlamentu i Rady, które reguluje kwestie emisji dwutlenku węgla z lekkich pojazdów samochodowych. Obecnie proponowane jest rozporządzenie, które regulowałoby emisję z lekkich samochodów dostawczych, a więc niejako zajmowałoby się kolejną częścią tego segmentu rynku. Ma to oczywiście na celu zmniejszenie emisji CO2, co jest zgodne z polityką klimatyczną i zmierza do ograniczenia zmian klimatu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanuszZaleski">Podstawowe problemy, które zarysowały się podczas omawiania tej kwestii to: wysokość proponowanych emisji, sposób dochodzenia do ich osiągnięcia oraz kary. Rząd stwierdza, że powinniśmy poprzeć racjonalną wartość celu długoterminowego nie mniejszą niż 160g CO2/km. W zależności od przebiegu negocjacji rząd będzie skłonny poprzeć wartość na poziomie 155g CO2/km. To jest taka wartość graniczna, której przekraczać nie chcemy. Odbywaliśmy konsultacje z przemysłem samochodowym i okazało się, że ta wartość jest jeszcze do zaakceptowania. Chodzi o to, aby osiągając cel uwzględniać poziom technologiczny, czyli przede wszystkim koszty, jakie ponoszą producenci przy wytwarzaniu samochodów. Nie chcemy, aby nasi producenci przestali być konkurencyjni.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanuszZaleski">Jeżeli chodzi o termin wprowadzenia tego systemu, to rząd popiera stopniowe dochodzenie do osiągnięcia celu i zapisy, które nakładają na producenta odpowiedni udział procentowy lekkich samochodów dostawczych nieprzekraczających średniego docelowego poziomu, który byłby rozłożony na lata 2014–2017. Proponowane poziomy emisji są następujące – osiągnięcie 75% poziomu emisji w roku 2015 i 80% poziomu emisji w roku 2016. W przekonaniu rządu w dobie obecnego kryzysu bardzo ważne jest stopniowe dochodzenie do określonego limitu, aby producenci mieli czas na wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań, a jednocześnie istotne jest, aby nie dopuszczać do spowolnienia tempa ograniczania emisji. Jeżeli producenci i nabywcy ograniczyliby jednocześnie kupowanie i wytwarzanie nowych samochodów, to wówczas mielibyśmy do czynienia z zakonserwowaniem istniejącego stanu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanuszZaleski">Trzecim problemem, który wiąże się z wprowadzeniem rozporządzenia, jest wysokość kar za niewprowadzenie odpowiedniego poziomu emisji. Rząd stoi na stanowisku, że kary powinny być proporcjonalne do innych sektorów i zachowywać proporcjonalność obciążeń dla całej gospodarki, a pieniądze otrzymywane z tego tytułu powinny być przeznaczane na wspieranie nowoczesnych rozwiązań technicznych. W propozycji rozporządzenia opłata z tytułu przekroczenia emisji o ponad 3g CO2/km została zaproponowana na 120 euro za gram. Wówczas producent przy sprzedaży 155 tys. samochodów musiałby płacić opłatę na poziomie 90 mln euro, co byłoby nie do przyjęcia. W związku z tym rząd stoi na stanowisku, że kary powinny mobilizować do wprowadzania nowych rozwiązań, ale nie powinny niszczyć możliwości konkurencji i ekonomicznych podstaw działania producentów. To również dotyczy systemu zachęt dla producentów. Te zachęty powinny motywować ich do wprowadzania na rynek samochodów emitujących poniżej 50g CO2/km. Taki system zachęt w przekonaniu rządu powinien być wprowadzony. To tyle, panie przewodniczący, na temat stanowiska rządu w kwestii tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękujemy bardzo, panie ministrze. Posłami koreferentami do tego dokumentu są pan poseł Zenon Durka i pan poseł Jan Religa. Pan poseł Religa wprawdzie wnosił o przeprowadzenie dyskusji, ale jest nieobecny na sali. Przypominam, że ten dokument jest omawiamy na posiedzeniu naszej Komisji po raz trzeci. Bardzo proszę, czy ktoś z pań i panów posłów pragnie zadać pytanie? Pan poseł Jan Szyszko, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanSzyszko">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, czy nie uważa pan, że w tym jest pewna sprzeczność? Z jednej strony dążymy do tego, żeby nastąpiła stabilizacja gazu cieplarnianego w atmosferze i w związku z tym mówimy, że samochody powinny emitować mniej CO2 do atmosfery, ale z drugiej strony nie wprowadzamy nic takiego, żeby każdy z nas miał samochód. Czyli liczba samochodów rośnie, a jednocześnie powodujemy redukcję spalin z samochodów. Nie uważa pan, że jest to troszeczkę po to, aby stymulować nowe technologie i ewentualnie zacząć sterować tymi technologiami na świecie?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanSzyszko">Drugie pytanie, panie ministrze, dotyczy naszej dzisiejszej dyskusji na temat zmiany ustawy o lasach i zmiany ustawy o ochronie przyrody. Poseł sprawozdawca zasugerował, że zimy są coraz ostrzejsze, a więc klimat się generalnie ochładza. Jak pan by się do tego ustosunkował? Czy klimat się w końcu się ochładza czy też nie? Co my chcemy osiągnąć poprzez wprowadzanie różnego rodzaju rozporządzeń? Czy idziemy w tym kierunku, żeby chronić klimat czy chronić poszczególne grupy producenckie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanuszZaleski">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie pośle, panie profesorze, to pytanie jest raczej filozoficzne. Odpowiem w ten sposób, że dzisiaj wszelkie dyskusje na temat klimatu zaczynają się od tego, że występujący stwierdzają: „proszę państwa, nie będziemy dyskutować o tym czy zmiany klimatyczne zachodzą czy też nie, będziemy dyskutować o tym, co robić dalej”. Jeżeli pan profesor zapytałby geologów o to, czy występują poważne zmiany klimatyczne, to pewnie odpowiedzieliby oni, że nie, bo z ich perspektywy te zmiany są mało istotne. Wracam jednak do tematu związanego z likwidowaniem emisji CO2 z samochodów. Oczywiście ta dyskusja porusza zagadnienia zmian klimatu, ale także kwestie wydatków i technologii, bo jedno z drugim ma olbrzymi związek. Rezultaty ostatniego szczytu klimatycznego wskazują na to, że największe zainteresowanie wzbudzały przede wszystkim pieniądze, które mają posłużyć ograniczaniu zmian klimatu. Pieniądze przeznaczone na nowoczesne technologie mają ograniczyć emisję i powstrzymać zmiany klimatyczne – taka jest idea. Czy my jesteśmy – tak jak pan poseł sugeruje – hipokrytami, skoro z jednej strony produkujemy samochody, a drugiej chcemy ograniczać emisję? Oczywiście, transport jest tą dziedziną, w której najbardziej wzrastają emisje CO2. W ostatnich 20 latach wzrost emisji z transportu wyniósł 25%. To również jest kwestia filozoficzna, bo nikt nie zamierza pozbawiać ludzi możliwości i przyjemności jeżdżenia samochodami, jednak ich emisja musi zostać ograniczona. Pewnie, że najlepiej byłoby postawić na rozwiązania z wielkich europejskich i światowych miast i ograniczyć wjazd do centrum. Jednak wiąże się to z koniecznością zapewnienia możliwości korzystania z komunikacji miejskiej. Ludzie musieliby zostawić samochody za rogatkami. To pewnie czeka i nasze miasta. Oby jak najszybciej. Natomiast nie podejmę się odpowiedzi na pytanie „kiedy ludzkość zrezygnuje z samochodu?”. To jest nadal kwestia filozoficzna. Czy powinniśmy tyle konsumować w ogóle (i dotyczy to nie tylko samochodów, ale wszelkiego rodzaju dóbr)?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JanuszZaleski">Jeszcze mała dygresja na koniec. Dania, która jak sama twierdzi przoduje we wszystkich technologiach mających na celu zwalczanie zmian klimatycznych wytwarza najwięcej na świecie śmieci na jednego mieszkańca. Gdyby wytwarzała mniej, to nie musiałaby być liderem. Ale to są już kwestie, które nie dotyczą tego rozporządzenia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie ma więcej zgłoszeń. W takim razie stwierdzam, że Komisja zakończyła rozpatrywanie „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady określającego normy emisji dla nowych lekkich samochodów dostawczych w ramach zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz obniżenia poziomu emisji CO2 pochodzących z lekkich pojazdów samochodowych (COM(2009) 593 końcowy)” i odnoszącego się do niego stanowiska rządu. Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Na tym zamykam rozpatrywanie punktu 4.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławRakoczy">Powracamy do rozpatrywania punktu trzeciego porządku dziennego, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 200.4 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady nr …/… zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1406/2002 ustanawiające Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa na Morzu (COM(611) końcowy)”. Rząd jest reprezentowany przez panią minister Annę Wypych-Namiotko, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury. Bardzo proszę panią minister o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa na Morzu (EMSA) powołana dla pomocy technicznej i eksperckiej w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego i zwalczania zanieczyszczeń jest taką instytucją, z którą generalnie współpracuje nam się bardzo dobrze. EMSA jest stosunkowo młoda – funkcjonuje od bodajże 2002 r. Wykonuje swoje zadania w szczególności w zakresie pomocy w implementowaniu dyrektyw związanych z bezpieczeństwem morskim. Generalnie wszystkie te dyrektywy tworzą pakiet bezpieczeństwa morskiego. W najbliższej przyszłości będziemy pracowali dosyć intensywnie nad wdrożeniem pakietu „Erika III”. W ciągu 5 lat nowe przepisy w dziedzinie bezpieczeństwa żeglugi wprowadziły nowe systemy informacyjne działające na bazie odbiorników i przekaźników na statkach w żegludze dalekiego zasięgu. Oczywiście, podtekst wprowadzenia tego typu systemów bezpieczeństwa związany był w głównej mierze z polityką przeciwdziałania akcjom terroryzmu. Nowy system dalekiego zasięgu nosi skrót LRIT (od Long Range Identification and Tracking). Brakowało w Europie odpowiedniej instytucji, która mogłaby przejąć nadzorowanie i monitorowanie tych systemów. Państwa członkowskie UE przekazały zgodnie ten nowy system informatyczny pod nadzór i funkcjonowanie EMSA. To jest taka filozofia faktów dokonanych, że przypisano tej Agencji dodatkowe obowiązki i nowe zadania.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Kolejnym wyrazem nakładania na EMSA dodatkowych obowiązków jest przyjęcie systemu informatycznego dotyczącego bazy danych historii inspekcji statków obcych bander. Nazywamy to w skrócie Port State Control. Są to takie systemy informatyczne, w których rejestrowane są wszystkie inspekcje przeprowadzane w krajach europejskich, po to aby selekcja statków do inspekcji w następnych portach była przede wszystkim umotywowana. Chodzi generalnie o to, żeby nie nękać statków inspekcjami a priori, ale żeby inspektorzy wchodzili na ten statek, który jest wskazany do inspekcji. Tego typu nowy system informatyczny przechodzi znów pod skrzydła Agencji. EMSA dzięki swoim ekspertom z branży morskiej zatrudnionym w jej siedzibie w Lizbonie przejmuje ten system. To jest drugi fakt dokonany.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AnnaWypychNamiotko">Trzecim faktem, który staje się obowiązujący i ulega uzasadnionemu rozszerzeniu jest prowadzenie nadzoru nad rozlewami olejowymi i innymi zanieczyszczeniami mórz otaczających Europę. To są wszystko obowiązki, które zdecydowanie należą do Agencji. EMSA ma do tego odpowiednie kwalifikacje i odpowiednie środki, choć nie da się ukryć, że będą wymagały zwiększenia. Na podejmowanie takich działań przez Agencję państwa członkowskie zgodziły się zanim doszło do stworzenia nowelizacji rozporządzenia o funkcjonowaniu EMSA.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AnnaWypychNamiotko">W stanowisku rządu zawarliśmy pewne uwagi i zastosowaliśmy taką rezerwację do przypisania Agencji bezwzględnego nadzorowania państw członkowskich w zakresie funkcjonowania administracji morskich w dziedzinie: port state, flag state czy ochrony portów i żeglugi, ponieważ do tej pory zadaniem Agencji było działanie wspomagające – doradzające i pomocnicze w zakresie funkcjonowania poszczególnych administracji. Ten proces współpracy z poszczególnymi państwami członkowskimi odbywał się poprzez audyty, poprzez wizyty odpowiednich ekspertów EMSA w poszczególnych państwach członkowskich. Te audyty trwały tydzień. Metoda współpracy była oceniana zgodnie z systemem audytów jakościowych. Sprawdzane były implementacje prawne i funkcjonowanie poszczególnych organów w poszczególnych państwach. Wszystkie te wizyty były planowane, czyli państwa miały okazję odpowiednio się przygotować i poddawać takiej ocenie. Plany inspekcyjne tych wizyt były zatwierdzane przez EMSA Board, to jest rodzaj Rady Nadzorczej złożonej z przedstawicieli państw członkowskich. Ta forma współpracy była przez nas oczywiście akceptowana, dlatego w stanowisku rządu złożyliśmy rezerwację na ten punkt. Pozbawienie Rady Administracyjnej uprawnień do zatwierdzania planów tych inspekcji uznaliśmy za przekazanie Agencji zbyt dużych uprawnień, bo mimo wszystko jest ona nadal pod nadzorem państw członkowskich. Chciałam jeszcze raz przypomnieć, że w skład EMSA Board wchodzą przedstawiciele poszczególnych państw członkowskich. W związku z tym takie zastrzeżenie znalazło się w stanowisku rządu. Oczywiście podobne stanowiska reprezentują inne państwa członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#AnnaWypychNamiotko">Drugim zastrzeżeniem dotyczącym rozszerzenia funkcji uprawnień EMSA było wprowadzenie nowych obowiązków inspekcyjnych w zakresie obrony obiektów portowych. Ten temat zanim zostanie wprowadzony musi znaleźć swoje opracowanie i akceptację w poszczególnych państwach członkowskich. Nasze uzasadnienie, że nadmiar inspekcji ze strony EMSA jest nałożeniem dodatkowych obowiązków na państwa członkowskie, nie jest bezzasadne, ponieważ takie tygodniowe wizyty ekspertów EMSA wytrącają w jakiś sposób z normalnego trybu działania, a przede wszystkim mają swoją kontynuację przez następne pół roku w zakresie uzgadniania raportu, ewentualnych niezgodności i takich dodatkowych zadań stricte biurokratycznych, podczas gdy we wszystkich tego typu działaniach i bieżącej współpracy z Agencją te sytuacje można rozstrzygać w trybie roboczym. Stąd właśnie wzięły się nasze zastrzeżenia w stosunku do udzielenia Agencji swobody dysponowania takimi inspekcjami w państwach członkowskich. Zresztą nawet zaproponowana w projekcie rozporządzenia zmiana nazewnictwa z „wizyty EMSA” na „inspekcję EMSA”, stanowi o tym, że państwa członkowskie będą poddawane takiej weryfikacji z góry, a nie na zasadzie współpracy i pomocy w dziedzinie właściwego funkcjonowania procedur w zakresie własnego prawodawstwa.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#AnnaWypychNamiotko">Oczywiście dodatkowe obowiązki, dodatkowe zadania i dodatkowe etaty wzbudzają jak zwykle uzasadnione obawy związane z przyznawaniem Agencji dodatkowych funduszy. Musieliśmy w stanowisku rządu, które było koordynowane międzyresortowo, zawrzeć także opinię naszego Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#AnnaWypychNamiotko">Generalnie jesteśmy na bieżąco w pracach nad projektem rozporządzenia. Projekt rozporządzenia przeszedł dopiero jedną turę obrad w Shipping Working Group. Mam nadzieję, że nie obejdzie się bez kilku dodatkowych dyskusji i wymiany poglądów w zakresie rozszerzenia uprawnień Agencji. Nasze zastrzeżenia znalazły się w grupie powszechnie zgłaszanych uwag przez inne państwa członkowskie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo dziękuję pani minister za niezwykle wyczerpującą i precyzyjna informację. Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby się wypowiedzieć? Pan poseł Andrzej Gałażewski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejGałażewski">Pani minister, chciałbym poruszyć dwie kwestie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławRakoczy">Przepraszam panie pośle, ale zapomniałem o bardzo ważnej kwestii. Posłami koreferentami do tego dokumentu byli panowie posłowie – Zenon Durka i Kazimierz Gołojuch. Pan poseł Durka wnosił o przeprowadzenie dyskusji. W takim przypadku pan poseł Durka ma bezwzględnie pierwszeństwo w zabieraniu głosu. Bardzo proszę i przepraszam najmocniej panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZenonDurka">Nie szkodzi, cierpliwie czekałem. Pani minister wszystko wyjaśniła w sposób bardzo pełny. Natomiast mam pytanie dotyczące kosztów, o których pani minister mówiła pod koniec swojej wypowiedzi. Jakie to mogą być obciążenia dla Polski w skali roku? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRakoczy">Pan poseł Andrzej Gałażewski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejGałażewski">Dwie kwestie. W opinii Biura Analiz Sejmowych w konkluzjach w punkcie 2 można przeczytać: „Rada Ministrów przekazała do Sejmu RP projekt swojego stanowiska w sprawie proponowanej decyzji po upływie miesiąca od otrzymania projektu decyzji, co stanowi naruszenie przepisu art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy, nakładającego na Radę Ministrów obowiązek przekazywania Sejmowi projektu swojego stanowiska nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania projektu aktu prawnego UE”. Mam prośbę o ustosunkowanie się do tego formalnego zarzutu, który jest niewątpliwie prawdziwy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejGałażewski">Druga sprawa dotyczy przejścia z poziomu koordynacji wspomagania Agencji na poziom nadzoru, czyli zmiana kontaktów doradczych w inspekcje. Jeżeli ten kierunek będzie zachowany, to zarysuje się wyraźnie problem nieprzestrzegania zasady subsydiarności, dlatego że te sprawy są prawdopodobnie rozwiązywane na poziomie krajów członkowskich. Na to nie zwróciło uwagi Biuro Analiz Sejmowych, ale też wyraźnie tego elementu nie ma w stanowisku rządu. Jeżeli miałoby to być utrzymane, to będziemy musieli wrócić do tematu po przeanalizowaniu propozycji Komisji Europejskiej pod względem subsydiarności, ponieważ tworzenie kolejnego organu Unii Europejskiej nadzorującego instytucje krajów członkowskich jest wyraźnym naruszeniem tej zasady. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuje bardzo. Pan poseł Edward Siarka, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdwardSiarka">Jeszcze jedno zdanie. Ilekroć podczas posiedzeń Komisji dyskutujemy o agencjach działających w UE czy też o rozbudowie i poszerzaniu ich kompetencji, to zawsze podnoszony jest problem kosztów. Musimy na to zwracać uwagę, tym bardziej, że mamy do czynienia z kolejną propozycją, która prowadzi do zwiększania kosztów, a wiadomo, że to będzie rzutowało na nasz budżet. Pani minister powiedziała, że Minister Finansów ustosunkował się do tych propozycji. Jakie było dokładnie jego stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie ma więcej zgłoszeń. Bardzo proszę panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo. Jeśli chodzi o pytanie pana posła dotyczące treści punktu 2 konkluzji opracowanych przez BAS, to mogę na nie udzielić odpowiedzi tylko na piśmie, ponieważ nie sprawdziłam kalendarium pracy i nie wiem, kiedy stanowisko zostało przekazane do Sejmu. My na pewno przygotowaliśmy swoje stanowisko w terminie i oddaliśmy do pod obrady Rady Ministrów. To mogło wynikać z kalendarza prac Rady Ministrów, ale oczywiście ustosunkujemy się do tego na piśmie, ponieważ naruszenie art. 6 wymaga usprawiedliwienia.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o ocenę skutków finansowych, to pytanie to pokrywa się z pytaniem pana posła Durki i pana posła Siarki. W trakcie uzgodnień międzyresortowych w przedłożonym projekcie podana była kwota wzrostu budżetu Agencji o 4 mln 454 tys. euro. Minister Finansów określił, że stanowi to dla Polski 3% wkładu. Natomiast sam fakt przyznawania jakichkolwiek dodatkowych pieniędzy wymaga oczywiście odpowiedniej uwagi i właściwego nadzoru. Od samego początku byliśmy na stanowisku, że EMSA Board, która przyjmowała dotychczas wszystkie finansowe reporty z działalności Agencji powinna być odpowiednio przygotowana do oceny i przyjęcia nowych obowiązków. Dla pełnej informacji podam, że obecnie budżet Agencji kształtuje się na poziomie 35 mln euro rocznie. Tak jak mówiłam, jeśli chodzi o zasadę subsydiarności, to wszystkie państwa członkowskie starają się w tym względzie nie stracić kontroli nad współpracą w Agencji. Na pewno projekt tego rozporządzenia w pierwszej wersji, w wersji w jakiej trafił do uzgodnień w grupie roboczej i do państw członkowskich wskazywał na pewne zakusy na przejęcie takiego nadzoru nad administracjami morskimi w poszczególnych państwach. Uważamy, że musimy uczestniczyć aktywnie w pracach tej grupy i w uzgodnieniach. Na pewno sam ten projekt będzie jeszcze przedmiotem decyzji co najmniej na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo proszę, jeszcze pan poseł Andrzej Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejGałażewski">Dodatkowe pytanie w związku z tym, co powiedziała pani minister. Rozumiem, że propozycja Komisji została w tej chwili poddana pod dyskusję. Państwa członkowskie zauważyły problem zwiększenia ponad miarę kompetencji dla Agencji i prawdopodobnie będą na to reagować. Mam prośbę, aby w ramach współpracy między rządem a Komisją zasygnalizować nam moment, w którym powinniśmy bardziej stanowczo zająć się problemem subsydiarności dla tego projektu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#StanisławRakoczy">Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia PE i Rady nr …/… zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1406/2002 ustanawiające Europejską Agencję ds. Bezpieczeństwa na Morzu (COM(2010) 611 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu piątego, czyli spraw bieżących. Pragnę państwa poinformować i jednocześnie przypomnieć, że jutro czeka nas bardzo pracowity dzień, ponieważ odbędą się trzy posiedzenia naszej Komisji. Pierwsze o godzinie 9.15 w sali nr 12. Będzie to wspólne posiedzenie z Komisją Spraw Zagranicznych. O godzinie 11.00 również w sali nr 12 odbędziemy posiedzenie problemowe poświęcone polityce klimatycznej, zaś o godzinie 13.00 posiedzenie legislacyjne przeniesione z piątku, ponieważ najprawdopodobniej w piątek będziemy głosować aż się ściemni, czego bym państwu nie życzył.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#StanisławRakoczy">Chciałbym również poinformować, że w dniu dzisiejszym skieruję pismo do pana premiera w sprawie niedotrzymania przez Radę Ministrów ustawowego 14-dniowego terminu na przesłanie swojego stanowiska w odniesieniu do „Wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenie pierwszego programu dotyczącego polityki w zakresie widma radiowego (COM(2010) 471 końcowy)”, który rozpatrzyliśmy podczas ostatniego posiedzenia Komisji. Czy ktoś z pań lub panów posłów pragnie zabrać głos? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#StanisławRakoczy">Uważam porządek posiedzenia za wyczerpany. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>