text_structure.xml 60.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławRakoczy">Witam państwa bardzo serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów oraz towarzyszące im osoby jak również przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek został przyjęty. Przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt I, czyli informacji o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których Prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące akty prawne UE: COM(2010) 030 i 053. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt II, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniu 29 marca 2010 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Mariana Zalewskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę pana ministra o wprowadzenie do tematu i przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianZalewski">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniu 29 marca 2010 r. rząd ma zamiar zająć następujące stanowisko w odniesieniu do dwóch projektów aktów prawnych: pierwszym projektem jest „Projekt rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 452/2007 nakładające ostateczne cło antydumpingowe na przywóz desek do prasowania pochodzących między innymi z Chińskiej Republiki Ludowej”. Cele aktu prawnego: celem propozycji rozporządzenia Rady jest zmiana stawek ostatecznych ceł antydumpingowych nałożonych na przywóz desek do prasowania. Cła antydumpingowe na przywóz tychże desek obowiązują od 2007 r. i wynoszą maksymalnie do 38,1 proc., w zależności od producenta. W 2009 r. w styczniu na wniosek producenta chińskiego wszczęty został częściowy przegląd ceł antydumpingowych ograniczony do aspektów dumpingu. Badania wskazały na istnienie znacznego dumpingu w imporcie pochodzącym od wnioskodawcy. Komisja w związku z powyższym proponuje dostosowanie stawek cła dla ubiegającego się producenta chińskiego poprzez ich podniesienie do poziomu 39,6 proc., dotychczas było 36,5 proc., w pozostałych aspektach, łącznie do 42,3 proc. Rząd polski popiera projekt powyższego aktu prawnego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarianZalewski">Pragnę poinformować, że powyższy projekt Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP rozpatrzyła w dniu 19 marca 2010 r. i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. W międzyczasie w tym obszarze nie zaszły zmiany, które by powodowały konieczność zmiany naszego stanowiska. W zakresie oceny skutków prawnych, następstwem odrzucenia rozporządzenia będzie zmiana ostatecznych stawek ceł antydumpingowych na import desek do prasowania.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarianZalewski">W zakresie skutków społecznych wejście rozporządzenia nie będzie miało żadnych skutków. Ocena skutków gospodarczych: wejście w życie rozporządzenia może skutkować minimalnym wzrostem ceny w imporcie i w rezultacie korzystniejszymi warunkami dla unijnych producentów tego towaru, co jest bardzo istotne, gdyż te deski są praktycznym produktem konsumenckim.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarianZalewski">W zakresie skutków finansowych może spowodować minimalny wzrost wpływu do budżetu unijnego z tytułu poboru ceł antydumpingowych, jednak na tym etapie trudno szacować wielkość tychże wpływów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarianZalewski">I drugi: „Projekt decyzji Rady w sprawie przedłożenia okresu stosowania decyzji 2007/641/WE kończącej konsultacje z Republiką Wysp Fidżi na mocy art. 96 umowy o partnerstwie AKP-WE oraz art. 37 instrumentu finansowania współpracy na rzecz rozwoju i jej zmodyfikowania”. Celem przedmiotowego projektu aktu prawnego jest przedłożenie okresu stosowania decyzji z 1 października 2007 r. kończącej konsultacje z Republiką Wysp Fidżi na mocy art. 96 umowy o partnerstwie. W następstwie przejęcia w Republice Fidżi władzy przez wojsko w grudniu 2006 r. doszło do pogwałcenia zasadniczych elementów zrewidowanej umowy o partnerstwie. Doszło do pogwałcenia wartości, o których mowa w art. 37 instrumentu finansowania współpracy oraz rozwoju. Pragnę poinformować, że rząd polski podtrzymuje swoje stanowisko i popiera w tej sprawie stanowisko przedłożone. Komisja do Spraw Unii Europejskiej także w dniu 19 marca 2010 r. nie zgłosiła uwag. Mamy świadomość, że podstawowe kanony jak poszanowanie prawa, rządów i odbudowa demokracji w Republice Fidżi jest bardzo ważna i podtrzymujemy tę politykę, której efektem powinno być przywrócenie ładu prawnego, konstytucyjnego w tym państwie. Dziękuję uprzejmie, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Otwieram dyskusję. Czy są pytania do pana ministra? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniu 29 marca 2010 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt II.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławRakoczy">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 2007/2004 ustanawiające Europejską Agencję Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej (FRONTEX) (COM(2010) 061 końcowy)” i odnoszącego się niego projektu stanowiska rządu. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Piotra Stachańczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Bardzo proszę pana ministra o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, wysoka Komisjo, celem wniosku Komisji Europejskiej zawartego w przedmiotowym dokumencie jest zwiększenie zdolności operacyjnych Agencji Frontex w ramach zintegrowanego zarządzania granicami zewnętrznymi UE. Trzeba powiedzieć od razu, że wniosek ten jest w pełni zgodny z oczekiwaniem zdecydowanej większości krajów członkowskich UE, które oczekują, że Agencja Frontex zwiększy swoje możliwości, zwiększy swoją rolę, jeśli chodzi o koordynowanie wspólnych działań państw członkowskich na granicach zewnętrznych, a także uzyska większe możliwości samodzielnego działania w sprawach związanych z bezpieczeństwem granic zewnętrznych UE. Jest on również zgodny z zapisami programu sztokholmskiego przyjętego przez Radę Europejską na posiedzeniu w grudniu 2009 r.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PiotrStachańczyk">Najważniejsze zmiany rozporządzenia dotyczą: zmiany mechanizmu wykorzystania wyposażenia technicznego państw członkowskich we wspólnych operacjach przez nałożenie obowiązkowego wkładu ze strony państw członkowskich, a także stopniowe nabywanie lub leasing przez Frontex jego własnego wyposażenia, zmiany mechanizmu udziału funkcjonariuszy Straży Granicznej z utworzeniem obowiązkowego zasobu funkcjonariuszy, którzy mogą brać udział w takich operacjach i z których będą oni mogli być oddelegowywani do Frontexu na okres do sześciu miesięcy, powierzenia Agencji roli organu współkierującego realizacją wspólnych operacji i określenie zasad dotyczących planu operacyjnego, nałożenia na Frontex zadania ułatwiania współpracy operacyjnej między państwami członkowskimi oraz państwami trzecimi oraz ustanawiania oficerów łącznikowych w państwach trzecich i zajmowania się kwestią pomocy technicznej dla tych państw, powierzenia Frotexowi roli organu pomocniczego, a jeżeli państwa członkowskie będą miały takie życzenie, koordynującego realizację wspólnych działań dotyczących powrotów migrantów, udzielenia Frontexowi upoważnienia do analizowania zagrożeń i wymogów operacyjnych w państwach członkowskich i wreszcie obowiązku zawarcia umowy o siedzibie pomiędzy państwem goszczącym Agencję Frontex a Agencja Frontex.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli idzie o stanowisko rządu, to co do istoty rząd popiera zwiększenie zdolności operacyjnych Agencji Frontex. W toku jednak dalszych negocjacji rząd będzie dbał o to, aby Agencja Frontex uzyskiwała tylko takie uprawnienia operacyjne, które gwarantować będą, że będzie ona spełniała rolę pomocniczą w ochronie granicy zewnętrznej UE. Rząd RP nie wyrazi zgody na to, aby Agencja ta miała zastępować państwa członkowskie w działaniach mających na celu ochronę granicy. Obecnie projekt rozporządzenia nie niesie ze sobą takich zagrożeń, jednakże niektóre kraje członkowskie mają inną wizję ochrony granic idącą docelowo aż do ewentualnego Europejskiego Korpusu Straży Granicznej. Takim działaniom, które zmieniałyby ewentualnie w toku dalszych negocjacji to rozporządzenie w tym kierunku, rząd RP zamierza się stanowczo przeciwstawiać.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o mechanizm budowania zasobów ludzkich i technicznych Frontexu, będziemy dążyli do tego, aby maksymalnie był on jednak oparty na zasadzie kontraktowania, na zasadzie dobrowolnych wkładów państw członkowskich, uwzględniając jednak sytuację Agencji Frontex, która nie może być pozbawiona możliwości wykonywania działań z powodu braku sprzętu, co niekiedy w przeszłości miało miejsce.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PiotrStachańczyk">Będziemy także dążyć do tego, aby w zapisach dokumentu pojawiło się to, czego tam nie ma, a więc przepisy dotyczące zwiększonej roli i wpływu Rady UE na kształtowanie strategicznych kierunków działalności Agencji Frontex, rozliczania jej i oceny efektywności wykonywania zadań przez Agencję Frontex.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PiotrStachańczyk">Następnie, będziemy także dążyli do tego, aby uregulowane zostały kwestie, których nie ma w projekcie, a które w wymiarze praktycznym już dzisiaj w trakcie wspólnych operacji Frontexu sprawiają problem – to jest kwestia transportu broni i amunicji przez funkcjonariuszy wyjeżdżających z kraju, który ich oddeleguje, do kraju, w którym mają wykonywać obowiązki, a także kwestia wypłat diet dla tych funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#PiotrStachańczyk">Wreszcie, będziemy dążyli do maksymalnie ogólnego zapisu zawartego w planowanym art. 15a) dotyczącym umowy o siedzibie, tak aby artykuł ten nie nakładał żadnych obowiązków, jeśli chodzi o treść umowy na państwo przyjmujące i aby kwestie te mogły być w pełni uregulowane w umowie między państwem członkowskim a Agencją Frontex. To są główne założenia stanowiska rządu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Posłami koreferentami do tego tematu są panowie posłowie Marek Krząkała i Jarosław Sellin. Pan poseł Marek Krząkała wniósł o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji, zatem oddaję głos panu posłowi. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekKrząkała">Dziękuję, panie przewodniczący. Prosiłem o dyskusję dlatego, że propozycja zwiększenia zdolności operacyjnej Agencji Frontex budzi kilka wątpliwości. Myślę, że nikogo z nas nie trzeba przekonywać, że pieniądze podatnika trzeba dwa razy w ręce dobrze obejrzeć, nim zdecydujemy o tym, jak je wdać w sposób przemyślany i efektywny. Nie może bowiem być tak, pomijając oczywiście pozytywne aspekty działania Agencji Frontex, że zarząd Agencji przygotowuje propozycje zmian, nabywając megauprawnienia kosztem państw członkowskich. Dlatego rozumiem wątpliwości i podzielam stanowisko rządu, że zakres uprawnień operacyjnych musi spełniać kryteria zasady subsydiarności. Ponadto zasoby sprzętowe i kadrowe powinny być mimo wszystko przekazywane na zasadzie dobrowolności, a nie obligatoryjnie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekKrząkała">Chcę w związku z tym zapytać o stanowisko innych państw w tej sprawie, to znaczy, jaka jest szansa, by w toku dalszych prac w Radzie i PE polskie propozycje zyskały sojuszników? Kto, zdaniem rządu, ma koordynować działania, by zadania Frontexu nie były dublowane przez inne instytucje. W dokumencie wspomina się o analizach ryzyka, które są wykonywane już chociażby w ramach Schengen.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekKrząkała">Wspólne zespoły wsparcia również budzą wątpliwości, a przede wszystkim informacja zawarta w tym art. 15a) dotycząca zawarcia umowy o siedzibie, która nakładałaby na państwo siedziby docelowo obowiązek stworzenia szkoły europejskiej. Cel szlachetny, ale kosztowny, bo dwa lata funkcjonowania to kwota 30 mln zł. W związku z tym, czy nie należałoby w takim razie zaproponować albo obowiązku współfinansowania tej inwestycji przez wszystkie kraje członkowskie, a nie tylko kraj, gdzie jest siedziba, albo też rozwiązania te niech będą wypracowane przez te kraje członkowskie, które posiadają granice zewnętrzne UE.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekKrząkała">I ostatnie pytanie, czy ta idea sprawowania nadzoru strategicznego przez Radę nad Frontexem znajdzie również poparcie w innych krajach? Czy takie rozmowy już miały miejsce? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Europoseł Czarnecki zgłosił się pierwszy, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardCzarnecki">Dziękuję, panie przewodniczący, dziękuję za ten entuzjazm w głosie, gdy wymienia pan moje nazwisko. Bardzo się z tego cieszę. Chcę powiedzieć, że jesteśmy akurat niespełna dobę po bardzo gorącej minidebacie w trakcie głosowań w PE, gdzie stawała kwestia Frontexu w kontekście ochrony kontroli granic morskich. Musze powiedzieć, że jest to sprawa wywołująca niebywale duże emocje do tego stopnia, że sprawozdawca tego projektu PE, poseł Michael Cashman, skądinąd kiedyś znany brytyjski aktor, przedstawiciel Labour Party, wycofał się z referowania. To pokazuje, że rzeczywiście Frontex bywa takim gorącym kartoflem także w PE.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RyszardCzarnecki">Chcę powiedzieć, że sytuacja Polski jest szczególna, bo jesteśmy krajem, obok Finlandii, mającym największą zewnętrzną granicę UE. W związku z tym chcę się przyłączyć do bardzo zasadnych pytań pana posła koreferenta, które usłyszałem przed chwilą, odnośnie do tego, z kim w tej kwestii możemy tworzyć koalicję, bo rzeczywiście sprawa z naszego punktu widzenia jest na pewno ważniejsza niż z punktu widzenia szeregu innych krajów, które nie mają tego poczucia hierarchii ważności w tym kontekście, ponieważ żadna ich granica nie jest granicą zewnętrzną UE. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panie pośle. Moje krótkie zawahanie wynikało z tego, że rozważałem, czy udzielić głosu panu jako pierwszemu, czy zgodnie z regulaminem Komisji oddać głos posłom będącym członkami Komisji. Przez głęboki szacunek zdecydowałem się oddać głos panu. Bardzo proszę, pan poseł Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Na początku chciałem przedstawić taką uwagę, że prawdopodobnie od tego dokumentu będziemy jako prezydium wprowadzać zasadę stałego pilotowania tematu przez te same osoby, to znaczy będą oni kimś w rodzaju sprawozdawców, i panowie Krząkała i Sellin będą proszeni o pilotowanie tego dokumentu przez cały czas proces legislacyjny, żeby był on pod waszym specjalnym nadzorem. Zresztą za każdym razem będziecie później pytani o zdanie. To da lepsze wgłębienie się w temat.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGałażewski">Panie ministrze, kilka pytań. Wspomniał pan, że są państwa, które chciałyby wzmocnienia roli Frontexu w kontekście ochrony granic. Czy wśród tych państw są takie, które by na przykład, mając dość słabe własne służby, chciały Frontexem zastąpić swoje służby ochrony granic. Jeżeli tak, to jakie to są państwa?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejGałażewski">Drugie pytanie; z problemem ochrony granic morskich borykają się takie państwa jak Włochy, dość silne, ale też takie jak Malta, dość słabe. Hiszpania też. Mam pytanie, czy te problemy dotyczą na przykład Cypru i tureckiej części europejskiej? Jeżeli tak, to w jaki sposób to jest rozwiązywane?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejGałażewski">I trzecie pytanie: relacje między Frontexem a Polską, ale nie w kontekście siedziby, tylko czy Frontex była proszona o uczestniczenie w jakichś akcjach zaplanowanych przez rząd polski? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Pan poseł Gołojuch, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzGołojuch">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, szanowni państwo, chciałbym poruszyć sprawę granicy wschodniej, mianowicie wielokrotnie w pracy parlamentarnej spotykam się z narzekaniem, jeśli chodzi o oczekiwanie na przekroczenie granicy wschodniej w Medyce i w innych miejscach. Długość oczekiwania jest od kilku do kilkunastu godzin. Skarżą się przedsiębiorcy, turyści, kombatanci, osoby fizyczne, które chcą przekroczyć granicę i pojechać na groby swoich bliskich. I mam pytanie do pana ministra, czy rząd ma jakiś pomysł, żeby ten czas oczekiwania skrócić? Wiem, że trzeba wszystkie wymogi, które są przez UE narzucone, wypełnić, ale nieraz jest to jeden autokar, kilka samochodów, a czas oczekiwania jest od czterech do ośmiu godzin. Czy nie dałoby się usprawnić przekraczania granicy z Ukrainą na przejściach, które już istnieją? I jeszcze chciałem zapytać, jaki jest stan zaawansowania budowy nowych przejść granicznych, które też wspomogą rozładowanie tego ruchu między Polską a Ukrainą? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo, panie pośle. To pytanie niewiele ma chyba z Frontexem wspólnego. Pan poseł Lipiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panie ministrze, w stanowisku rządu czytamy, że w przedstawionym projekcie brakuje szeregu trafnych propozycji, które znalazły się w rekomendacjach zarządu Frontexu. Zakładam, że skoro taka jest ocena tych rekomendacji, że one są trafne, bo wynikają z dotychczasowego doświadczenia Agencji, więc mają prawdopodobnie podłoże merytoryczne. Chciałem dopytać, jakie to były propozycje, jakie jest podłoże tego, że najwyraźniej nie mają one szans na uzyskanie kwalifikowanej większości w Radzie UE? Czy przyczyną jest ewentualna sprzeczność z zasadą pomocniczości czy też są jakieś inne przyczyny? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Pan poseł Karski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KarolKarski">Chciałbym wrócić do kwestii związanej z ewentualnym porozumieniem, które ma być zawarte pomiędzy Polską a Frontexem. Przypomnę, że rozporządzenie to ma dawać podstawę prawną do zawarcia takiego porozumienia. Dziękuję bardzo, panie ministrze, za przesłanie opinii Rady Legislacyjnej w tej sprawie. Na podstawie tejże opinii rodzą się u mnie pewne wątpliwości. Byłbym zobowiązany, gdyby pan minister zechciał wyjaśnić. Jak rozumiem, Frontex może tworzyć zespoły szybkiej interwencji. Może lub będzie mogła. Czy na tworzenie takich zespołów będzie musiała uzyskać akceptację państwa, na terenie którego te zespoły będą działały? W kontekście tego porozumienia tam jest mowa również o przyznaniu przywilejów i immunitetów Agencji. Pan minister na poprzednim posiedzeniu mówił, że ta kwestia prawdopodobnie nie będzie regulowana, ale jak wynika z opinii Rady Legislacyjnej, Rada Legislacyjna była również pytana o możliwość stanowienia przywilejów i immunitetów. Czy rząd polski chciałby w tym porozumieniu wyposażyć Agencję Frontex w przywileje i immunitety i czy ewentualnie również wyposażałby w taki sam status te zespoły szybkiej interwencji?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KarolKarski">Chodzi o to, czy na terenie państw członkowskich, w tym również Polski, będą działały jednostki zmilitaryzowane, które będą prowadziły działalność wobec także obywateli państwa przyjmującego, które będą całkowicie wyłączone spod władzy tego państwa. Jednocześnie takie pytanie, jaki charakter miałoby mieć to porozumienie zawarte z Frontexem? W opinii Rady Legislacyjnej czytamy, że nie można tego uczynić, ponieważ Agencja nie ma zdolności traktatowej. Budzi też wątpliwość, czy ta zdolność traktatowa zostałaby jej nadana taką zmianą rozporządzenia. Czy byłoby to porozumienie zawierane na gruncie prawa wewnątrzunijnego, czy też na gruncie prawa międzynarodowego? Czyli jakie skutki by ono rodziło? Czy byłaby to umowa międzynarodowa w rozumieniu prawa międzynarodowego, tak jak to próbowano sądować w Radzie Legislacyjnej, czy tez byłoby to porozumienie, które byłoby aktem zawartym przez państwo członkowskie z Agencją, ale opartym wyłącznie na przepisach prawa UE?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KarolKarski">Generalnie chodzi o intencję, czy rząd polski chciałby wyposażać Frontex w jakiś zakres przywilejów i immunitetów i odpowiedź na to warunkuje kwestie ewentualnego dopytania się u pana ministra dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Pan przewodniczący Iwiński, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszIwiński">Dziękuję. Za pięć tygodni minie sześć lat od momentu, gdy Polska weszła do UE i nasze zainteresowanie Frontexem wynika, poza wagą problemu, z tego faktu, że wygraliśmy na finiszu z Węgrami i mamy tę jedną jedyną Agencję unijną, która jest usytuowana w Warszawie, i dlatego trochę traktujemy ją jako takie nasze dziecko, nawet jeżeli to jest dziecko adoptowane.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TadeuszIwiński">Sama idea, żeby, uwzględniając program sztokholmski, wzmocnić mandat Frontexu, co musiałoby być jak najszybciej, skoro miałby to być początek tego roku, nie podlega żadnej dyskusji. Tyle, że z polskiej perspektywy, choć oczywiście to jest inna perspektywa niż perspektywa unijna, to Frontex do tej pory koncentrowała swoje działania na akcjach między innymi przeciwdziałających nielegalnej migracji, przede wszystkim z państw Maghrebu i z południa, z rejonu Afryki, i okazuje się skuteczna, jeżeli chodzi o przeciwdziałania tej dramatycznej fali nielegalnej migracji, na przykład za pośrednictwem Wysp Kanaryjskich czy Lampedusy – maleńkiej wyspy, przez którą najwięcej nielegalnych imigrantów trafia do Włoch. Ten paradoks polega na tym, że – w tej chwili nie pamiętam kto, ale przez długie lata kierował nimi Fin – mniej uwagi poświęcano tej strefie geograficznej, która dla nas z oczywistych względów jest kluczowa.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#TadeuszIwiński">Chcę zapytać pana ministra, na ile ta koncepcja tworzenia sieci oficerów łącznikowych Frontexu w nowych warunkach, czyli poddanie tego zasadzie subsydiarności, co wydaje się logiczne, ale skoro my nie możemy załatwić kwot dla Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, to nie wiem, czy tutaj per analogiam będziemy mogli coś załatwić, więc na ile ta koncepcja może się przeoblec w realizację tych idei? Dalej, mechanizm corocznego raportowania, który wydaje się elementarny. Szczerze mówiąc, nie zdawałem sobie sprawy, że to do tej pory nie funkcjonowało, bo jak to możliwe, że działa pięć lat i do tej pory nie było regularnych raportów? To wydaje się samo w sobie kuriozalne.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#TadeuszIwiński">Przedostatnia sprawa jest taka: co to znaczy, że wartość współpracy Straży Granicznej z Agencją Frontex w zeszłym roku wyniosła 725 tys. euro? Bo rozumiem, że to jest taki, jak mówią Rosjanie – delikatna aluzja do grubej sprawy, skoro my wpłacamy ponad 3 mln euro, a ta wartość jest cztero– lub pięciokrotnie mniejsza. To znaczy, w czym to się przejawia? W przekazywaniu sprzętu? Czy w wartości szkolenia? I jeżeli to o to chodzi, to skąd jest ta dysproporcja, bo przecież w cudzysłowie rozliczanie nie musi następować przez pryzmat tylko jednej Agencji, ale przez pryzmat rozmaitych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#TadeuszIwiński">I zupełnie na koniec, ja nie mogę zrozumieć, panie ministrze, i zresztą będę miał kolejny raz postulat do przewodniczącego Komisji, bo jest rzeczą skandaliczną, że przez pięć lat funkcjonowania Agencji Frontex nie było możliwe przeprowadzenie wizyty Komisji do Spraw Unii Europejskiej w jej siedzibie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PiotrStachańczyk">To nie do mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszIwiński">No dobrze, ale za pana pośrednictwem, pan reprezentuje rząd. Rząd odpowiada na razie przed Sejmem i rząd powinien zwrócić uwagę Agencji Frontex, bo to jest skandaliczna sprawa. Kierownictwo Frontexu okresowo, raz na rok, powinno się tutaj pojawiać, a do tej pory się nie pojawiło ani razu. To jest jakiś absurd. Bo my nie mamy prawa do kontrolowania Agencji Frontex jako Agencji, ale mamy prawo do kontrolowania rządu i zapytania, dlaczego rząd na taka rzecz nie zwraca uwagi, przez pięć lat jest bierny. Więc ja liczę, że do wakacji uda się doprowadzić albo do naszej wizyty w Agencji, albo do przybycia kierownictwa Frontexu tutaj i wysłuchania ich, bo to jest dla mnie rzecz kompletnie niezrozumiała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo panu posłowi. Lista pytających się wyczerpała. Bardzo proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję bardzo. Może zacznę od ostatniego pytania. Chcę uprzejmie poinformować, że po pierwsze przynajmniej ja nic nie wiem o tym, aby ktoś występował do rządu, do Ministra Spraw Wewnętrznych, o to, by doprowadził do wizyty dyrekcji Agencji Frontex w Komisji lub Komisji w Agencji. Wiem, że Komisja zapraszała dyrektora generalnego Agencji chyba kilkakrotnie, który nie przyszedł, ale na to kiedy i gdzie dyrektor Agencji Frontex przychodzi, my naprawdę nie mamy wpływu. Agencja gości na terenie Polski, ale ma tu tylko siedzibę. Możemy pośredniczyć i jeżeli pan przewodniczący tego oczekuje, to oczywiście rząd, korzystając ze swoich możliwości współpracy z Agencją Frontex, postara się doprowadzić do spotkania Komisji z kierownictwem Agencji Frontex, ale uwzględniając samodzielność tej Agencji i dużą skłonność do samodzielności, to zrobimy wszystko, żeby do tego doprowadzić, ale na sto procent nie mogę obiecać, że się to uda. Tak to w rzeczywistości wygląda.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o wartość współpracy z Frontexem, o która pytał pan poseł, to jest to kwota, która została przeznaczona z budżetu Frontexu na operacje prowadzone wspólnie z Strażą Graniczną na naszej granicy. Takie operacje są prowadzone. One są prowadzone w ograniczonym zakresie, bo trzeba pamiętać, że przede wszystkim Agencja Frontex prowadzi swoje operacje tam, gdzie godzą się na to lub o to proszą państwa członkowskie. Agencja Frontex nie ma prawa prowadzić operacji samodzielnie na terytorium państwa członkowskiego. Operacje prowadzone u nas to są najczęściej operacje dotyczące współpracy na przejściach granicznych. Przybywają funkcjonariusze z innych krajów, przyglądają się, pomagają, patrzą, jak działają nasze przejścia graniczne, jak wygląda odprawa. Są kraje, które nie mają w ogóle takich doświadczeń, jeśli chodzi o osoby ze Wschodu. W związku z tym Agencja Frontex organizuje to w ten sposób, że na naszych przejściach granicznych mają możliwość zapoznania się z tą problematyką.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o koncepcję oficerów łącznikowych Agencji Frontex, to jest to koncepcja, która wydaje się słuszna. Agencja reprezentuje interesy wspólne, prowadzi wspólne operacje i kraje, zwłaszcza w okolicy których takie operacje od egidą Frontexu są prowadzone, mogą mieć również oficerów łącznikowych Frontexu, zwłaszcza jeżeli Frontex ma pośredniczyć czy wspierać działania na rzecz pomocy technicznej dla tych państw, to potrzebne są osoby, które w kwestiach tych będą prowadzić rozmowy i ewentualnie podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o to, że koncentruje się Agencja Frontex na południu, to trzeba wyraźnie powiedzieć – koncentruje się, bo tam są oczekiwania. Tamte kraje regularnie się domagają, aby Agencja Frontex koncentrowała tam swoje wysiłki, aby prowadziła tam wspólne operacje. Ze strony krajów, które mają te najdłuższe granice lądowe, czyli Polski i Finlandii, takich starań nie było z tego powodu, że zarówno według naszych ocen, jak i według ocen zewnętrznych naszych granic, kontrola granic Polski prowadzona jest prawidłowo. Nie ma strumieni nielegalnych migracji trafiających do UE na skutek nieszczelności granic Rzeczypospolitej Polskiej, dlatego myśmy się nie domagali operacji Agencji Frontex na naszym terytorium ani wspierania nas przez Agencję Frontex, w związku z tym ona tych operacji tutaj nie prowadzi. I takie jest wyjaśnienie dotyczące tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o umowę i pan poseł Karski pytał o immunitety, jeszcze poprzedni rząd przyznał immunitet dyplomatyczny dyrektorowi Agencji Frontex i jego zastępcy. To była indywidualna decyzja Ministra Spraw Zagranicznych, a ten immunitet obejmuje także ich siedzibę, czyli ich miejsce pracy, i według wykładni Ministra Spraw Zagranicznych również ich miejsca zamieszkania. Agencja domagała się więcej. Myśmy nie widzieli takich możliwości, ani poprzedni rząd, ani obecny, i to, co miało być w umowie, jeśli chodzi o immunitety, to właśnie miało być umowne zalegalizowanie tego stanu stworzonego decyzją Ministra Spraw Zagranicznych, czyli przyznanie tych immunitetów tym dwóm podmiotom – dyrektorowi generalnemu Agencji i jego zastępcy. Nieprzewidywane są żadne immunitety z naszej strony dla innych członków Agencji ani dla zespołów szybkiego reagowania.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PiotrStachańczyk">Kwestia zespołów szybkiego reagowania w ogóle nie wchodzi w zakres umowy, bo umowa o siedzibie, jeżeli miałaby być zawarta, dotyczy funkcjonowania centrali: siedziby, miejsca tej siedziby, zasad opłacania tej siedziby, ewentualnego immunitetu, wskazania, z których podatków zwolnieni są pracownicy Agencji Frontex, bo oni są zwolnieni z części podatków na podstawie Protokołu o przywilejach pracowników UE. Z tym, że ten Protokół jest dość ogólny i mówi obszernymi kategoriami o tych zwolnieniach, więc w umowie miało być uściślenie, jak te ogólne kategorie przekładają się na konkretne rozwiązania i konkretne podatki obowiązujące w RP.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PiotrStachańczyk">Miała tam być również wpisana kwestia szkoły. Do tej pory mieliśmy pewną presję ze strony Agencji, bo trzeba pamiętać, że Polska w 2007 r. podpisała porozumienie z Agencją Frontex na poziomie Ministra Spraw Wewnętrznych i Dyrektora Generalnego Agencji. W przedostatnim paragrafie tej umowy było jednak napisane, że w stosunku do reszty problemów między tymi dwoma podmiotami zawarta zostanie umowa o siedzibie, czyli istnieje dokument formalny, na którym przedstawiciel rządu RP zobowiązał się, że rząd umowę o siedzibie zawrze. Te opinie Rady Legislacyjnej i Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się później i ten proces zablokowały. Próba wpisania tego do rozporządzenia jest próbą wyjścia. Rozmawialiśmy również z Komisją Europejską, jak to jest w innych krajach. Umowa ta nie miałaby charakteru umowy międzynarodowej. Byłaby to umowa oparta o prawo krajowe, prawo UE o charakterze wykonawczym, coś, co, mówiąc szczerze, jeszcze chyba nie jest do końca rozwiązane czy dookreślone w prawie polskim i koledzy z MSZ intensywnie pracują nad tym, żeby ustalić, jaki właściwie byłby charakter prawny tej umowy. Mają też obszerne stanowisko Komisji Europejskiej, wiedzą, jak to wygląda w innych krajach, tak że mam nadzieję, że niedługo do tego dojdzie, że zostanie to dookreślone i będziemy mogli do tej umowy dojść.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o szkołę, to zgodnie też z przepisami dotyczącymi pracowników UE dzieci pracowników UE maja prawo do kształcenia się w tak zwanych szkołach europejskich. Jest specjalna konwencja, która mówi, co to jest szkoła europejska, i tę konwencję Polska ratyfikowała już wiele lat temu. Teoretycznie rzecz ujmując, w momencie, kiedy jakiś kraj decyduje się na to, aby mieć u siebie agencję unijną albo inny unijny podmiot, to powinien być przygotowany na to, że będzie musiał taką szkołę stworzyć. I to nie jest wiedza tajemna. Ten fakt należało brać pod uwagę w momencie, kiedy ubiegano się o agencję, jakąkolwiek zresztą. Jeśli byśmy dostali następną w innym mieście, to taka szkoła powinna tam też powstać.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PiotrStachańczyk">Koszty, jeśli chodzi o powołanie takiej szkoły, z uwzględnieniem jeszcze faktu, że dotyczy to niewielkiej liczby dzieci, bo liczba dzieci osób zatrudnionych w tej chwili w Agencji Frontex nie przekracza dwudziestu kilku, więc to jest ta skala, zostały obliczone bardzo szybko i doprowadziło to do sytuacji, w której w drodze porozumienia z Agencją Frontex odstąpiono od powoływania szkoły, natomiast żeby jej nie budować, nie tworzyć, nie zatrudniać ludzi, przyjęto system, w którym te dzieci chodzą do szkół publicznych, prywatnych lub społecznych w Warszawie, wybranych przez rodziców, a Minister Edukacji zbiorczo pokrywa koszty tych szkół. Jest to w opinii zarówno Ministra Edukacji, jaki Ministra Finansów znacznie taniej, niż gdyby powołać i utrzymywać szkołę. I ten system płacenia jest wpisany w tym porozumieniu, które było zawarte kilka lat temu. I my po prostu chcemy, aby w tym nowym art. 15a) ten zapis o umowie o siedzibie był jak najbardziej ogólny, tak aby w ramach umowy można było ten system utrzymać, a nie zamieniać go na system naszym zdaniem i mniej efektywny, i znacznie droższy.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PiotrStachańczyk">Było pytanie następne: relacje Frontexu i Polski. Jeśli chodzi o kwestie działalności Frontexu, to mogę powiedzieć, że Straż Graniczna jest bardzo zadowolona zarówno ze współpracy, jaki ze swojego udziału w akcjach Frontexu, z organizacji działań Frontexu w Polsce, jak również z analiz i materiałów, jakie dzięki działalności Frontexu pozyskuje. Uważa, że ma to istotne znaczenie dla poprawy jakości ochrony granicy zewnętrznej UE przez naszą formację.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o sytuację Cypru, jest ona dość specyficzna. Przedstawiciele Cypru największy problem, jeśli chodzi o napływ nielegalnych imigrantów na swoje terytorium, widzą w przekraczaniu przez tych migrantów granicy lądowej między okupowaną przez Turcję północną częścią wyspy a Republiką Cypru, i to postrzegają jako zagrożenie. Apelują stale do Komisji Europejskiej o zintensyfikowanie prac nad umową o readmisji między UE a Turcją, które to prace od kilku lat są prowadzone, ale na skutek oporu po stronie tureckiej prowadzone są niestety dość wolno. W ostatnim czasie nieco przyspieszyły.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#PiotrStachańczyk">Czy są państwa, które chciałyby zastąpić swoje straże Frontexem? Tak daleko żadne państwo nigdy nie powiedziało, że by chciało, natomiast są państwa, typu Grecja, które chciałyby na pewno zdecydowanie bardziej zwiększyć rolę Frontexu właśnie dlatego, że kompletnie nie radzą sobie z ochroną swoich granic. Należy dzisiaj powiedzieć, że zarówno na skutek działań Frontexu, ale także działań poszczególnych krajów, czyli Hiszpanii w stosunku do państw Afryki Zachodniej, Włoch w stosunku do Libii, przepływ nielegalnych migrantów przez zachodnie i środkowe Morze Śródziemne zdecydowane spadł. Dzisiaj największym problemem UE, jeśli chodzi o nielegalną migrację w Basenie Morza Śródziemnego, jest wschodni koniec tego morza, czyli przede wszystkim Grecja, a w drugiej kolejności Cypr.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#PiotrStachańczyk">Było pytanie o granice morskie. Jeszcze raz podkreślam, operacje są prowadzone tam, gdzie jest to konieczne, czyli na Morzu Śródziemnym przede wszystkim. Od razu mogę dodać, że z uwagi na kompletny brak zagrożenia migracyjnego na Bałtyku, z pewnością nikt nie zakłada w tej chwili prowadzenia operacji morskich Frontexu w tym regionie Europy.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o to, jak by wyglądało nienakładanie się zadań, czyli to, co jest w pkt IV stanowiska rządu, to zakładalibyśmy pogłębiony zapis w projekcie, który dotyczyłby współpracy Agencji Frontex z innymi agencjami, z uwzględnieniem właśnie tego, żeby te zadania się nie pokrywały.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o nadzór nad działalnością Frontexu ze strony Rady UE, to tutaj widzimy możliwości przeforsowania tego stanowiska. Nie chciałbym w tej chwili publicznie mówić, z którymi krajami rozmawialiśmy, które są w stanie nas poprzeć, ale tu widzimy takie możliwości, natomiast znacznie mniejsze widzimy tam, gdzie chodzi o sprzęt i gdzie chodzi o ludzi, dlatego że tam jest zwarty front krajów Basenu Morza Śródziemnego mających już też przygotowane poparcie kilku innych krajów, które widzą konieczność wyposażenia Frontexu zarówno w stale dostępną dla niej grupę ludzi, jak i w stale dostępny zestaw sprzętu. Wynika to nie tylko z programu Frontexu, czy z programu sztokholmskiego, że to idzie w tym kierunku, ale z wielu spotkań na szczeblach ministrów spraw wewnętrznych, gdzie wyraźnie bardzo wiele krajów chce wzmocnienia Agencji Frontex, również jeśli chodzi o wymiar ludzki i wymiar sprzętowy.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o zarząd Frontexu, to tam na drugą kadencję przedłużony został mandat pana generała Laitinena na kolejne pięć lat. Przez kolejne pięć lat będzie on szefem tej Agencji. Była to jednomyślna decyzja zarządu Frontexu.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#PiotrStachańczyk">I wreszcie przechodzę do pytań, które wykraczały poza Frontex. Jeśli chodzi o sytuację na granicy wschodniej, z Ukrainą, to rząd w styczniu przyjął program rozwoju infrastruktury granicznej z Ukrainą na lata 2010–2013, łącznie ze źródłami finansowania. Zarówno służba celna, jak i Straż Graniczna zostały zobowiązane do podjęcia wewnętrznych działań służących przyspieszeniu odpraw na tej granicy. Ta granica jest w tej chwili zarówno kontrolowana, jak i wizytowana przez przedstawicieli rządu i mamy nadzieję, że to się poprawi, również jeśli chodzi o Medykę. Tam trwała przebudowa i myślę, że ostateczne zakończenie przebudowy i przejścia granicznego w Medyce w tym roku powinno spowodować lepszy przepływ przez to przejście.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#PiotrStachańczyk">Natomiast zdecydowanie sytuacja w Medyce powinna się poprawić po roku 2012, kiedy autostrada A4 powinna zostać doprowadzona do granicy państwa w Korczowej i praktycznie cały ruch towarowy zostanie poprowadzony przez układ drogowy Rzeszów-Korczowa-Krakowiec-Lwów generalnie w dużej części z pominięciem przejścia w Medyce, co odblokuje to przejście zdecydowanie dla ruchu pieszego, autobusowego oraz ruchu samochodów osobowych. Natomiast jeśli chodzi o budowę nowych przejść, to trwa budowa przejścia w Drohobyczowie, a na przejściu w Budomierzu jest ten problem, że tam są nieustanne protesty. Jest tam projekt, są źródła finansowania, są pieniądze i są nieustanne protesty tych, którzy przegrywają przetargi. Według ostatniej mojej informacji od wojewody w kwietniu najpóźniej sąd powinien ostatecznie rozstrzygnąć wszystkie możliwe odwołania w sprawach przetargów, co pozwoli w maju rozpocząć pracę, a to z kolei zdaniem wojewody pozwoli dotrzymać terminu oddania przejścia tego w pierwszej połowie, a właściwie w pierwszym kwartale roku 2012. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Jeszcze chęć zadania dodatkowych pytań zgłosili pani przewodnicząca Gęsicka i pan poseł Karski. Pani przewodnicząca, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#GrażynaGęsicka">Bardzo dziękuję. Panie ministrze, ja mam takie pytanie, bo po prostu nie wiem, jakiego rodzaju aktem prawnym jest ta konwencja o szkołach. Co to jest konwencja? Jaki jest poziom obowiązywania tego, co jest konwencją? To jest pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#GrażynaGęsicka">Drugie, zważywszy na fakt, że ta konwencja była dość dawno temu uchwalona, w 1994 r., to wtedy to nowe rozszerzenie o państwa stosunkowo uboższe było grubo jeszcze grubo przed unią. Rozumiem, że można było w stosunku do państw wówczas należących do UE stawiać wymagania dotyczące na przykład szkół kosztujących piętnaście milionów rocznie. Natomiast dzisiaj, jak się wydaje, przy założeniu, że są państwa uboższe, to tego typu wymagania socjalne, tak powiedzmy wprost, dla pracowników europejskich, które obowiązują w tych, praktycznie wyłączają z możliwości umiejscowienia w takim kraju ze względu na koszty jakichkolwiek instytucji europejskich. Bo z tego, co pan minister powiedział, koszty, jakie my ponosimy na Frontex, mocno przekraczają kwotę, która tu jest opisana. Jeżeli dołączymy do tego jeszcze inne koszty, to się okaże, że jest to kwota znacznie większa. Więc pytanie o te konwencję i pytanie o to, czy Polska nie mogłaby wystąpić na przykład w towarzystwie kilku innych krajów do nie wiem kogo, kto się zajmuje konwencjami – czy to jest Komisja Europejska czy kto inny – o to, żeby jednak zasady tej konwencji uległy zmianie. Po prostu w każdym kraju europejskim jest dość dobrych szkół, w których bardzo dobrze zarabiający pracownicy UE mogą swoje dzieci kształcić i naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby dla nich budować jakieś specjalne szkoły o specjalnych bardzo drogich parametrach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan poseł Karski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KarolKarski">Panie ministrze, odnośnie do zespołu szybkiej interwencji pan minister przedstawił pewną praktykę, że ich działania odbywają się za zgoda państwa, na terenie którego to ma miejsce. Natomiast mam pytanie, czy istnieje prawna możliwość, aby taki zespół został ustanowiony i działał bez zgody państwa, na terenie którego takie działanie miałoby zostać podjęte?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KarolKarski">Druga kwestia, pan minister mówił o uznawaniu tego, że dyrektor Frontexu posiada przywileje i immunitety tożsame z przywilejami przedstawiciela dyplomatycznego. Wydaje mi się, że jest to działanie oparte nie tyle na prawie co pewien akt kurtuazji. W związku z tym do tego aktu kurtuazji bardzo muszą się naginać organy państwa polskiego, żeby przypadkiem nie naruszyć prawa polskiego przy okazji. W związku z tym, posługując się opinią Rady Legislacyjnej, chcę zapytać, czy były jakiekolwiek działania podejmowane, żeby to Rada UE, która ma możliwość rozszerzania na personel zatrudniony w instytucjach, agencjach, na pracowników UE, status określony w Protokole o przywilejach i immunitetach pracowników Wspólnot, aktem wewnątrzunijnym mogła tego dokonywać. Nie rodziłoby to wtedy tego typu wątpliwości, bo rzeczywiście będziemy wiecznie z porozumieniem, które nie wiadomo, na jakim porządku prawnym będzie oparte. Może lepiej by było, gdyby nie było takiego działania, bo mam wątpliwości, czy tym porozumieniem ta materia może być regulowana. Czy nie powinno to być polska ustawa? Bo chodzi tu o wyłączenie działania niektórych aktów polskich i w stosunku do niektórych organizacji międzynarodowych działających na terenie Polski takie ustawy były właśnie przyjmowane. Mamy tu Agencję innej organizacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KarolKarski">I taka ogólna uwaga, już może w stronę prezydium, a w szczególności pana przewodniczącego, odnośnie do prac nad ustawą o współpracy rządu i parlamentu. Wyłania się tutaj ciekawy problem, że mogłoby dochodzić do zawierania umów, które nie byłyby umowami międzynarodowymi, czyli nie trafiałyby do Sejmu ani w trybie małej ratyfikacji, ani dużej ratyfikacji, aby zapewnić również organom Sejmu i Senatu zapoznanie się z treścią takiej umowy przed związaniem. Analogicznie w przypadku umów zawieranych na gruncie prawa międzynarodowego, ponieważ taka umowa miałaby mieć jakieś skutki zmieniające prawo polskie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję, panie przewodniczący, wysoka Komisjo, jeśli chodzi o konwencję, to jest to konwencja z 1994 r., która Polska ratyfikowała w roku 2004, czyli już po wejściu do UE, z pełną świadomością tego, co w tej konwencji jest zawarte i jakie są ewentualne koszty jej funkcjonowania. To po pierwsze. Dlatego też nie rozpatrujemy w tej chwili ewentualnej propozycji zmian tej konwencji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o działania grup czy zespołów szybkiego reagowania, nie mogą one prowadzić działań bez zgody państwa przyjmującego. Rzeczywiście nadanie dyrektorowi Agencji przywilejów dyplomatycznych było gestem kurtuazji ze strony rządu RP po rozpoczęciu działania przez Agencję Frontex, zgadzam się z taką oceną. Rada UE nie będzie się zajmować tymi rzeczami, dlatego że Komisja Europejska i UE stoją na stanowisku, że obowiązuje Protokół przywilejów i immunitetów w UE. Ten Protokół zawiera pewien zestaw przywilejów i immunitetów minimum. I tych przywilejów i immunitetów państwa członkowskie goszczące pracowników UE muszą przestrzegać. Jeżeli państwa członkowskie chcą dać więcej, to mogą to zrobić w trybie przyjętym. Na szczęście robią to właśnie w drodze umów z tego typu agencjami. Są kraje, które zrównują wszystkich pracowników Agencji w przywilejach z dyplomatami, są kraje, które nie wykraczają ani o milimetr poza to, co jest napisane w tym Protokole. Jest to samodzielna decyzja kraju członkowskiego, jak chce traktować Agencję. Ze strony UE jest tylko powiedziane to, co ten kraj zrobić musi i tego świadomość mają wszystkie kraje, które występują o możliwość takich czy innych agencji czy podmiotów unijnych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PiotrStachańczyk">Jeśli chodzi o kwestie umowy z Agencja Frontex, to tak jak powiedziałem, ocena prawna tej umowy jest w tej chwili przedmiotem prac MSZ, pionu prawno-traktatowego, bo jest to pewien precedens, który trzeba rozpoznać do końca i tak jak mówię, próbujemy to zrobić. Była opinia Rady Legislacyjnej, potem były rozmowy w Komisji i uzyskaliśmy informację o tym, jak ten problem widzi Komisja Europejska, teraz mamy projekt zmiany rozporządzenia i wpisania pewnej podstawy prawnej dla takiej umowy. To stwarza nową sytuację prawną, bo taki zapis w rozporządzeniu nakłada na nas obowiązek i będziemy się musieli do tego dostosować, być może rzeczywiście przygotowując odpowiednią ustawę, która ureguluje, jeżeli nie samą działalność Agencji Frontex, to na przykład właśnie kwestie, jak powinna być ta umowa zawarta, co w niej może być, co można, kiedy można i na jakim etapie ewentualnie należy taką umowę pokazać wysokiej izbie. Ale to jest kwestia prac, które trwają i sądzę, że będziemy mogli o nich poinformować, jak zostaną zakończone. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławRakoczy">Dziękuję bardzo. Myślę, że na tym wyczerpaliśmy wszystkie wątki i pytania, jakie były w związku z informacja przedstawioną przez pana ministra. Czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do projektu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 2007/2004 ustanawiające Europejską Agencję Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich Unii Europejskiej (FRONTEX) (COM(2010) 061 końcowy)” i odnoszący się niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt III.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławRakoczy">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt IV, to jest spraw bieżących. Informuję państwa, że następne posiedzenie Komisji odbędzie się w dniu 7 kwietnia 2010 r. o godzinie 10.00, a jego tematem będzie przedstawienie priorytetów polskiej prezydencji przez ministra Dowgielewicza. Chcę powiedzieć, że uzgodniłem z ministrem Dowgielewiczem trzy takie kolejne spotkania na trzech kolejnych posiedzeniach Sejmu. W ciągu tych trzech posiedzeń omówilibyśmy wszystkie proponowane przez rząd priorytety.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#StanisławRakoczy">Następnie po zakończeniu tego posiedzenia, o godzinie 12.00, myślę, że się wyrobimy, a jak nie, to potrwa to dłużej, odbędzie się drugie posiedzenie Komisji, też bardzo ważne, na którym planowane jest przyjęcie komisyjnego projektu ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE w związku z planowanym zakończeniem prac podkomisji nadzwyczajnej w tym celu powołanej przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławRakoczy">Czy ktoś z państwa pragnie zabrać głos w sprawach bieżących? Pan poseł Karski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KarolKarski">Ma pytanie, panie przewodniczący, bo pan marszałek skierował do Komisji projekt ustawy kooperacyjnej autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy pan przewodniczący zamierza rozpatrzyć ten projekt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławRakoczy">Panie przewodniczący, wiem, że Marszałek Sejmu to uczynił, natomiast umawialiśmy się, przystępując do prac, że wypracowujemy projekt komisyjny. Natomiast jeżeli pan będzie obstawał przy tym – zresztą na najbliższym posiedzeniu prezydium będziemy o tym rozmawiać, tam chciałem to przedstawić – będzie uznawał za konieczne i prezydium zdecyduje wnieść to do porządku, to będzie to na jednym z najbliższych posiedzeń Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KarolKarski">Chodzi o to, żeby pierwsze czytania obu projektów odbyć łącznie, ponieważ to dotyczy jednej materii. Chyba że pan przewodniczący zamierza wyróżnić projekt lepszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławRakoczy">Ja niczego nie zamierzam, proszę mnie o nic tutaj nie podejrzewać a priori, ponieważ projekt pana autorstwa czy autorstwa PiS-u został przysłany przez marszałka dwa dni temu, a to posiedzenie planowaliśmy, panie pośle, wspólnie, na ostatnim posiedzeniu podkomisji, przy pana udziale, i tak zdecydowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, ale to trzeba wszystko na spokojnie, nie ma się co denerwować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławRakoczy">Też tak uważam, czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos? Pan europoseł Wojciechowski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszWojciechowski">Panie przewodniczący, krótkie pytanie, czy Komisja planuje jakieś posiedzenie poświęcone przygotowaniom do polskiej prezydencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławRakoczy">Przed chwilą mówiłem, panie pośle. Będą trzy spotkania po kolei, podczas których rząd będzie prezentował te priorytety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszWojciechowski">Przepraszam, nie usłyszałem. Dziękuję, cieszę się bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, jeśli można, a czy moglibyśmy te priorytety poznać? Bo rozumiem, że to jest coś mniej tajnego niż prawybory w Platformie Obywatelskiej? Nie trzeba tego utajniać przed posłami. Jeśli rząd już ma, już zaplanował, to chyba można je przedstawić, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławRakoczy">Myślę, że to będzie dobre pytanie do ministra Dowgielewicza, raczej nie do mnie, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszIwiński">Rozumiem, panie przewodniczący, jeśli mogę coś uściślić, że skoro ma być triada tych spotkań, to czy rząd poinformował prezydium czy pana przewodniczącego, jakie będą tematy, zakładając, że tych priorytetów będzie siedem, tak się mówiło, umownie więc tak przyjmijmy, że na pierwszym spotkaniu będą dwa takie a takie, na drugim spotkaniu trzy takie a takie i na ostatnim dwa takie a takie. Czy w tej sprawie jest informacja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławRakoczy">Na tym posiedzeniu prezydium, na którym był obecny pan minister Dowgielewicz, pan minister przedstawił sześć propozycji priorytetów, po dwa mamy omawiać na trzech kolejnych posiedzeniach Komisji. Przedstawił je ustnie, żeby była jasność w temacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KarolKarski">Ale czy to jest objęte jakąś tajemnicą państwową, czy dopiero się piszą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławRakoczy">Mnie proszę nie pytać, ja nie ustanawiałem klauzuli. Przedstawił sześć priorytetów ustnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KarolKarski">Ale jakieś konkretne czy tak po prostu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławRakoczy">Bardzo konkretne, w mojej ocenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#KarolKarski">Panie przewodniczący, to rozumiem, że to jest wiedza, która pan przewodniczący chce utrzymać w tajemnicy przed Komisją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławRakoczy">Nie, nie chcę utrzymać w tajemnicy. Będzie to przedstawiał minister Dowgielewicz. Gdybym to chciał utrzymać w tajemnicy, to bym nie proponował tych spotkań, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RyszardCzarnecki">Żeby pocieszyć pana posła Karskiego, który jest trochę zaniepokojony, nie dalej jak w zeszłym tygodniu zapytałem czołowego polskiego dyplomatę, jak przygotowania do polskiej prezydencji, a on powiedział, że świetnie. Na to mówię: ekscelencjo, panie ambasadorze, a tak konkretnie? A, będzie nowy budynek. Znaczy, Karol, nie martw się, będzie nowy budynek ambasady polskiej przy UE.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KarolKarski">Czy to nas uspokaja? Bo ja się z kolei dowiedziałem od wysokiego przedstawiciela MSZ, że ubiegłoroczne wystąpienie Ministra Spraw Zagranicznych dotyczące priorytetów polskiej polityki zagranicznej było pisane w ciągu dwudziestu czterech godzin przed wygłoszeniem. I to jest właśnie ta powaga, którą MSZ przykłada do wszelkich działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławRakoczy">Ja sobie bardzo cenię pan zaangażowanie w tę dyskusje, ale proponuję pytać o to ministra Dowgielewicza, nie mnie, bo ja naprawdę nie będę ustanawiał priorytetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KarolKarski">Czyli rozumiem, że nie ma pan przewodniczący niczego do powtórzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRakoczy">Nie mam, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#TadeuszIwiński">Ja mówiłem o siedmiu priorytetach, bo minister Dowgielewicz przedstawił sześć i budynek jest siódmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRakoczy">Nie ma więcej chętnych do zabrania głosu. Informuję, że porządek dzienny został wyczerpany. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>