text_structure.xml
99 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGałażewski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie obecnych członków Komisji do Spraw Unii Europejskiej, posłów do Parlamentu Europejskiego nie widzę. Witam panów ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGałażewski">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny. Przystępujemy zatem do jego realizacji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGałażewski">Przede wszystkim przepraszam za nieobecność pana przewodniczącego. W jego imieniu ja będę prowadził dzisiejsze posiedzenia, to i następne, ale chyba nie będzie mniej sprawnie niż zawsze.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGałażewski">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt I, to znaczy informacji o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące projekty aktów prawnych: COM(2008) 701 i 717. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi, czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Nikt nie zgłasza uwag nie słyszę sprzeciwu, w takim razie stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Zamykam na tym rozpatrywanie pkt I.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGałażewski">Przystępujemy do pkt II, czyli do rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności, które odbędzie się w dniach 1 i 2 grudnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana Łukasza Rędziniaka z Ministerstwa Sprawiedliwości i przez ministra Jerzego Duszyńskiego z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Mam tu w scenariuszu i jest też tabliczka, że jeszcze pan minister Korolec powinien być z Ministerstwa Gospodarki. Pan minister Dominik w innym punkcie, niemniej witam również pana ministra.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejGałażewski">W takim razie, mimo nieobecności pana ministra Korolca, ze względu na czas, jaki powinniśmy poświęcić na rozpatrzenie tych punktów, zaczniemy i może poprosiłbym pana ministra Rędziniaka o przedstawienie stanowisk rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ŁukaszRędziniak">Dziękuję bardzo, szanowny panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Wyjątkowo w tym punkcie mam zaszczyt zabrać głos przed wysoką Komisją, ponieważ normalnie nie uczestniczymy w Radach ds. Konkurencji, natomiast akurat ta Rada będzie się zajmowała projektem dotyczącym statutu spółki prywatnej. Stąd współudział i uczestnictwo MS. Może postaram się pokrótce przedstawić stan prac nad tym aktem prawnym i jego historię. Mianowicie, 25 czerwca tego roku Komisja Europejska przedstawiła wniosek w sprawie rozporządzenia Rady dotyczącego statutu europejskiej spółki prywatnej i faktycznie projekt ten spotkał się z dużym zainteresowaniem zarówno prezydencji francuskiej, jak i innych państw członkowskich, i negocjacje nabrały tempa niespotykanego w dotychczasowej historii.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ŁukaszRędziniak">Na Radzie w dniu 1 grudnia ma zostać przyjęte porozumienie ogólne. Tak jest planowane przynajmniej na dzień dzisiejszy, na czwartek wczesne popołudnie. Wobec podstawowych elementów konstytucyjnych spółki prywatnej europejskiej, chociażby w odniesieniu do kapitału zakładowego, siedziby, wysokości kapitału czy kwestii partycypacji pracowników.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ŁukaszRędziniak">Jeżeli chodzi o krótką informację, to europejska spółka prywatna ma być nową formą umożliwiającą prowadzenie działalności gospodarczej. Jeżeli chodzi o nasz system prawny, to najbardziej jest ona zbliżona do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W założeniu swoim ma to być forma prawna skierowana do małych i średnich przedsiębiorstw. Dla przypomnienia, ściągnęliśmy sobie taką statystykę i należy pamiętać o tym, że w 2006 r. małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce były odpowiedzialne prawie za 48 proc. PKB i 70 proc. miejsc pracy. Dlatego też ten akt prawny jest niezwykle ważny z naszego punktu widzenia, z punktu widzenia interesu Polski.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ŁukaszRędziniak">W założeniu powinna to być, przynajmniej tak było w pierwotnym projekcie, forma prawna łatwa do założenia, zawiązania czy prowadzenia. Jednym z takich wyznaczników będzie niski kapitał zakładowy. Odnośnie do tego jeszcze się toczą dyskusje, ale jedną z propozycji, spotykającą się z dużym zrozumieniem państw członkowskich, jest kapitał zakładowy nawet tak niski, jak 1 euro. Oczywiście, tutaj wchodzą odrębne kwestie zabezpieczeń związanych z testem bilansowym, testem wypłacalności, które – jak najbardziej się zgadzamy – o wiele skuteczniej spełniałyby funkcję gwarancyjną niż wysoki kapitał zakładowy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ŁukaszRędziniak">Ponieważ ma to być spółka o charakterze europejskim, będzie to forma prawna łatwo identyfikowana we wszystkich krajach członkowskich. Polskie przedsiębiorstwa prowadzą działalność w formie takiej właśnie spółki. Nie będą musiały zakładać oddziałów zagranicznych czy spółek zależnych. Dlatego też uważamy, że co do zasady jest to bardzo interesujący pomysł i akt prawny. Tym niemniej boimy się pewnych dążeń w kierunku nadregulacji spółki prywatnej europejskiej, które zauważyliśmy podczas dyskusji na grupach roboczych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ŁukaszRędziniak">Tutaj dość poważnym problemem, na który zwracam uwagę wysokiej Komisji, jest kwestia udziału pracowników w zarządzaniu spółką. Nam się podobał pierwotny pomysł Komisji Europejskiej, mianowicie, że kwestia ta ma być pozostawiona rozstrzygnięciom przez prawo krajowe. W przypadku Polski, w przypadku małych spółek, nie ma przewidzianej partycypacji w zarządzie spółki przez pracowników. I tak byśmy to pozostawili. Niemniej niektóre kraje członkowskie, w szczególności Niemcy i Austria, starają się forsować dość mocno stanowisko, zgodnie z którym w każdej spółce prywatnej europejskiej byłaby obowiązkowa partycypacja pracowników.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#ŁukaszRędziniak">Muszę powiedzieć, że gdyby to stanowisko zostało w jakiś sposób przewalczone, to spółka prywatna europejska z pewnością skończy tak samo w Polsce, jak spółka europejska, a nawet gorzej. Dla informacji Wysokiej Komisji, do dnia dzisiejszego w Rzeczypospolitej zawiązano tylko jedną spółkę europejską, a w całej UE zawiązano ich około 160. Spółka europejska jest przewidziana dla większych form działalności, bardziej skomplikowanych, ale właśnie z uwagi na zbyt skomplikowane przepisy i nadregulacje jest to forma, która się nie przyjęła, i dlatego też w przypadku, gdyby partycypacja była obowiązkowa, również boimy się, że miałoby to miejsce w Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ŁukaszRędziniak">Można tu podać przykład, że nawet w małych i średnich spółkach, gdzie zatrudnionych jest 7–10 pracowników, a nawet może być 3–5, zawsze musiałby być pracownik w zarządzie spółki i podejmować decyzje odnośnie do podwyższenia kapitału, zaciągania kredytu, ważniejszych zobowiązań spółki. Jest to dość trudne do wyobrażenia.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#ŁukaszRędziniak">Forsując swoje rozwiązanie, powołuję się na przykład spółki europejskiej, gdzie, przypominam, jest właśnie obligatoryjna partycypacja. Jest jeszcze kwestia zawierania obowiązkowej umowy przy zawiązywaniu spółki z pracownikami.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#ŁukaszRędziniak">Zmontowaliśmy koalicję krajów, które popierają rozwiązanie bardziej liberalne, gdyż, nie ukrywam, jesteśmy krajem na dorobku, zainteresowanym inwestycjami oraz przyciąganiem ludzi, tworzeniem łatwych przepisów do zawiązywania spółek, prowadzenia działalności gospodarczej, i jesteśmy popierani odnośnie do właśnie tych rozwiązań, które proponowała Komisja Europejska, żeby przepisy krajowe określały kwestie partycypacji, przez na przykład Włochy, Estonię, Łotwę, Grecję i Rumunię. Tak że mamy dość pokaźną reprezentację za nami.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#ŁukaszRędziniak">Ostatnio prezydencja francuska wystawiła propozycję kompromisową, starała się wypośrodkować, tym niemniej muszę powiedzieć, że z punktu widzenia Polski ona nie jest akceptowalna. Ta propozycja kompromisowa jest strasznie skomplikowana, przewiduje wiele wariantów – że, na przykład, od pewnego poziomu pracowników to będzie nieobowiązkowa partycypacja. Uważam, że to skomplikuje, a w założeniu Komisji miała to być forma wzmacniająca małe i średnie przedsiębiorstwa, łatwa i przyjemna. A to dodatkowo skomplikuje kwestie zawiązywania i prowadzenia działalności przez spółkę prywatną europejską.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#ŁukaszRędziniak">Dlatego też nie wykluczamy sytuacji, że podczas poniedziałkowej Rady, wraz z krajami sojuszniczymi, zablokujemy kompromis. Będziemy po prostu temu przeciwni. Chcę zauważyć, że bardzo krótko trwały prace nad tym aktem prawnym, bo projekt pojawił się w końcu czerwca. W pierwszej wersji był pomysł na finalizację, później był pomysł na podejście ogólne. W tej chwili jest pomysł na osiągnięcie porozumienia co do pewnej głównej postaci. Natomiast z uwagi na to, że boimy się, że gdyby przyjęto propozycję niemiecko-austriacką, czy propozycję prezydencji, która jednak jest dużym ukłonem w stronę Niemiec i Austrii, to ten akt prawny z punktu widzenia Polski będzie zrobiony dla powietrza, jak to się brzydko mówi faux pas, bo kompletnie się nie przyjmie w krajach typu Polska czy w naszej części Europy, w krajach, które jednak są zwolennikami rozwiązań ułatwiających prowadzenie działalności przedsiębiorcom.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#ŁukaszRędziniak">Dlatego też w ostateczności, gdyby prezydencja forsowała swój projekt, będziemy tę decyzję blokować. To tyle. Z przyjemnością odpowiem na pytania. Proszę Wysoką Komisję o wyrażenie pozytywnej opinii dla przedłożonej informacji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Komisja już dyskutowała na temat tego aktu prawnego. Ze względu na to, że pan minister ma następne zajęcia i chciałby nas opuścić wcześniej, to może zrobimy w ten sposób, że nie będziemy czekali do wyczerpania wszystkich informacji z tego punktu, tylko wyjątkowo otworzyłbym dyskusję, jeżeli jest taka potrzeba nad tą propozycją rozporządzenia. Czy ktoś z pań posłanek i panów posłów chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarzenaWróbel">Ja chcę dopytać. Pan minister stwierdził, że chodzi o spółkę, która jest zbliżona do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Rozumiem, że jest to spółka kapitałowa. Tak. A kapitału założycielskiego nie znamy. Wysokości kapitału zakładowego. Czy tutaj będą jakieś ustalenia w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGałażewski">Jeszcze są pytania, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, oczywiście popieram stanowisko rządu w tej sprawie, natomiast czy w trakcie negocjacji padały argumenty, które są związane z wprowadzeniem dyrektywy, o konsultowaniu z pracownikami? Czy partycypacja w kontroli w spółkach kapitałowych jest dyrektywą narzuconą i wprowadzoną do prawodawstwa krajowego? Pracownicy mają swoją reprezentację w radzie pracowników. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGałażewski">Czy jeszcze ktoś ma ochotę zabrać głos? Nie widzę. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ŁukaszRędziniak">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Po kolei: odpowiadając na pytanie pani poseł Wróbel, która pytała o kapitał zakładowy. W tej chwili jest kilka propozycji, pani poseł. To znaczy, to 1 euro nie jest jeszcze pewne. My jesteśmy zwolennikami, nie ukrywam, jak najmniejszego kapitału, ale nie będziemy się upierać przy tym 1 euro, bo były też propozycje tysiąca, widziałem też propozycje pięciu czy dziesięciu euro. Państwa członkowskie zgłaszają jeszcze różne propozycje. My jesteśmy zwolennikami, żeby to było rozsądnie, tylko, żeby było łatwo tę spółkę zawiązać. My ją widzimy jako instrument, który ma ułatwić naszym przedsiębiorcom, głównie transgranicznym czy też nadgranicznym, prowadzenie działalności w kilku krajach, co z pewnością będzie ułatwione poprzez transparentność tej formy prawnej. Ma to być taka forma prawna, żeby była rozpoznawalna w innych krajach unijnych stosunkowo łatwo. Jesteśmy zwolennikami niskiego kapitału, ale nie będziemy się upierać przy 1 euro. Jeżeli on będzie rozsądnie niski, to na pewno się zgodzimy.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ŁukaszRędziniak">Natomiast pytanie co do rad pracowniczych, to oczywiście te przepisy niczemu nie uwłaczają. Są pewne przepisy bezwzględnie obowiązujące w Rzeczypospolitej, nie tylko dotyczące rad pracowniczych, ale również wszystkich przepisów związkowych czy innych, które chronią pracownika w kodeksie pracy, jak najbardziej chcemy, żeby były utrzymane. Natomiast nie chcemy, żeby była tu obowiązkowa partycypacja. Proszę państwa, wyobraźmy sobie, że jest to mała firma spedycyjna czy mała piekarnia. Trudno rozsądnie przypuszczać, że człowiek, który tę spółkę zawiąże, zgodzi się bez problemu, żeby pracownicy siedzieli również w zarządzie. W takim przypadku on po prostu zawiąże spółkę z o.o., będzie mu łatwiej i szybciej. Dlatego też jesteśmy przeciwni temu obowiązkowemu uszczęśliwianiu pracownika uprawnieniem do uczestniczenia w zarządzaniu spółką. Natomiast co do innych rad pracowniczych, to jak najbardziej one są wiążące i nie są wyłączone. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Nie mógł pan wcześniej, panie pośle? Proszę, pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanReliga">Jest posiedzenie Komisji, panie przewodniczący, i każdy z członków ma prawo zadać pytanie. Czy wcześniej, czy później – to zostawiam ten komentarz.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanReliga">Panie ministrze, chciałbym zadać pytanie. Ta kwota kapitałowa jest przeznaczona dla małych i średnich przedsiębiorstw. A wiemy dobrze, że u nas w kraju najczęściej padają właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa. I tutaj zainteresowanie i możliwości korzystania z tej europejskiej spółki kapitałowej są niewielkie. Wobec tego mam do pana pytanie: skoro nie możemy liczyć na pomoc z tej strony, czy u nas w kraju są w ogóle brane pod uwagę jakieś rozwiązania, żeby poprawić stan prawny, żeby te spółki funkcjonowały? Bo niektóre jeszcze nie zdążą się związać, a już upadają. Taka jest prawda. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję, panie pośle. Żeby wprowadzić pewien porządek, bo na ogół jest tak, że na początku się zgłaszają posłowie do dyskusji, później, jakby w pakiecie, pan minister odpowiada, i takie rozciąganie troszeczkę nam zaburza pewien porządek, ale trudno. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w tej części dyskusji? Nie widzę. Proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ŁukaszRędziniak">Bardzo dziękuję. Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie pośle. Sprawdziliśmy statystycznie, że jeśli chodzi o nowo zawiązywane spółki w Polsce, to 96 proc. to są właśnie małe i średnie przedsiębiorstwa. To już sama matematyka. Skoro zawiązywanych jest 96 proc. i to są małe i średnie, to przypuszczam, że w danych o upadłości, ale również, jeżeli chodzi o liczbę, jest to największa liczba podmiotów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ŁukaszRędziniak">Tym niemniej przypominam jedną rzecz – każda działalność gospodarcza, to jest zasada naczelna, jest prowadzona na zasadzie ryzyka. No i niestety to ryzyko, że takie firmy mogą paść, jest brane pod uwagę. Oczywiście istnieją różne możliwości osłonowe i do prowadzenia niektórych działalności wymagane są czy to dodatkowe zezwolenia, czy wymogi kapitałowe. Również pracownicy z mocy innych przepisów prawa pracy mają pewną ochronę, tym niemniej nie da się nigdy wykluczyć, że przedsiębiorstwo może upaść. Zdecydowana większość małych i średnich przedsiębiorstw, z tego co się orientujemy, szczęśliwie przeżywa, natomiast na pewno jest grupa takich, które upadają. Tu są następne przepisy prawa upadłościowego, które są równe dla wszystkich. One były nowelizowane kilka lat temu. Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że są nowoczesne i adekwatnie zabezpieczają interes i wierzyciela, i pracowników w postępowaniu upadłościowym.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ŁukaszRędziniak">Natomiast co do wzmocnienia działalności małych i średnich przedsiębiorstw w ogóle, to jest też ważny temat, ale już poza niejako tym aktem prawny, bo ten akt prawny daje pewną możliwość prowadzenia działalności gospodarczej jeszcze dodatkowo ponad to, co na dzień dzisiejszy przewiduje prawo krajowe. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. W takim razie przystępujemy do przedstawienia stanowiska rządu w całym pakiecie, za wyjątkiem tego jednego projektu rozporządzenia. Proszę pana ministra Korolca o przedstawienie stanowiska rządu w pakiecie dokumentów, które mają być rozpatrzone na Radzie ds. Konkurencyjności 1 i 2 grudnia 2008 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarcinKorolec">Dziękuję, panie przewodniczący. Na wstępie podzieliłbym się taką refleksją, że nie wypowiadając się na temat części „badania” Rady ds. Konkurencyjności, to w części „polityka przemysłowa” czy „rynek wewnętrzny”, czy w części „sprawy różne”, to spotkanie nie przewiduje się przyjęcia żadnych aktów prawnych poza tym, który został przed chwilą omówiony przez pana ministra Rędziniaka. Można tylko wyrazić pewne ubolewanie, że podsumowujemy półrocze pracy bez jakichś sukcesów legislacyjnych, jeśli chodzi o rynek wewnętrzny. Głównym punktem politycznym w czasie spotkania Rady ds. Konkurencyjności w tych dwóch częściach najpierw będzie prezentacja Komisji komunikatu „Planu ratunkowego dla gospodarki europejskiej”, a następnie będzie miała miejsce wymiana poglądów na temat tego dokumentu. To jest komunikat, który został przyjęty przez Komisję Europejską w dniu wczorajszym. Odbyliśmy już wczoraj wstępną dyskusję na posiedzeniu Komitetu Europejskiego Rady Ministrów na temat wielkości tego dokumentu. W naszej ocenie ten dokument, najdelikatniej przedstawiając stosunek do niego, powinien jednak zostać dopracowany.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarcinKorolec">Po pierwsze trzeba stwierdzić, że wchodzimy w okres trudności gospodarczych i tak jak wprowadzenie skoordynowanych i systemowych rozwiązań dla gospodarki wydaje się ważne, czy bardzo ważne w tym momencie, to dokument przedstawiony przez Komisję jest pewnym zestawem luźno związanych działań, bez myśli przewodniej, i na dodatek wprowadzający znaczne zróżnicowanie pomiędzy państwami strefy euro i spoza niej. Może zostawię też przestrzeń do komentarza dla pana ministra Dominika, który będzie mówił o tym dokumencie w części o Radzie Ecofin, bo ten dokument zdaje się, że będzie tam omawiany. Mamy do tego dokumentu szereg zasadniczych zastrzeżeń, ale główne jest takie, że wydaje się, że jest on pozbawiony jakiejś jednej struktury i strukturalnego przekazu. To jest zestaw luźnych działań, które, w mojej ocenie, są zasadniczo niepowiązane.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarcinKorolec">Dyskusja nad tym dokumentem jest o tyle ważna, że ten dokument, czy jego zmieniona wersja, będzie prawdopodobnie ważnym elementem dyskusji podczas Rady Europejskiej 11 grudnia, bo jakiś plan ratunkowy dla gospodarki UE prawdopodobnie wtedy będzie na poziomie politycznym przyjmowany, a co najmniej dyskutowany. Więc jeśli chodzi o taki wymiar polityczny, to będzie to najważniejszy punkt podczas Rady ds. Konkurencyjności.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarcinKorolec">Reszta punktów to jest albo raport o stanie prac, albo jakaś informacja Komisji Europejskiej. To są dokumenty, które są zasadniczo mniejszej wagi. Z ważniejszych spraw przewiduje się przyjęcie konkluzji Rady dotyczących Small Business Act, czyli aktów dla małych i średnich przedsiębiorstw. Tutaj, oprócz tego, że przyjęcie konkluzji w tym punkcie jest ważne, będziemy również wskazywać na pewne działania, które prowadzimy w Polsce i które zaczęliśmy na początku roku w różnych partiach ułatwiania działalności małych i średnich firm. Może tyle, jeśli chodzi o część „rynek wewnętrzny i polityka przemysłowa”.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o część „badania”, poprosiłbym może ministra nauki o przedstawienie tej części Rady ds. Konkurencyjności.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Chciałbym jeszcze tylko zwrócić uwagę na to, że wszystkie projekty aktów prawnych, które będą dyskutowane na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności, były rozpatrywane przez naszą Komisję, za wyjątkiem jednego, mianowicie COM(2008) 614, który został przekazany do Komisji w dniu 24 listopada i przewidziany jest do dyskusji na posiedzeniu w dniu 3 grudnia. To taka uwaga porządkowa. No i teraz proszę pana ministra Duszyńskiego o przedstawienie części dotyczącej MNiSW.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyDuszyński">Dziękuję, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Podczas najbliższego posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności będzie rozpatrywany projekt rozporządzenia Rady w sprawie wspólnotowych ram prawnych europejskiej infrastruktury badawczej. To będzie podejście ogólne. Polska zasadniczo popiera ten projekt rozporządzenia, jednak precyzyjnie odnośnie do naszych uwag i stanowiska w tej chwili nie mogę się wypowiedzieć, dlatego że podczas wczorajszego posiedzenia COREPER zgłoszone zostały wątpliwości, w tym wątpliwość zgłoszona przez Polskę, i szykowana jest nowa wersja tekstu. Ta nowa wersja tekstu będzie jutro omawiana i będzie przyjęcie instrukcji na posiedzeniu KERM.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyDuszyński">Zasadnicze wątpliwości, które są zgłaszane przez kilka państw, dotyczą kwestii odwołania się w projekcie rozporządzenia do dyrektyw podatkowych. I my, ale nie tylko my, uważamy, że do ostatecznego tekstu należałoby raczej rekomendować, i tak uważa też Ministerstwo Finansów, przyjęcie podejścia ogólnego i nieprecyzowanie, do jakich to dyrektyw podatkowych należy się odwoływać, tylko należy się odwołać do prawa ogólnego dotyczącego organizacji międzynarodowych. Jednym słowem, czekamy na rozstrzygnięcie tych kwestii, ale musimy powiedzieć, że jest to tryb przyjęcia ogólnego, więc jeżeli będzie to rozpatrzone po naszej myśli, będziemy głosować za tym dokumentem, a jeżeli nie, to Polska wstrzyma się od głosu w tej sprawie. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGałażewski">Czy ja dobrze zrozumiałem pana ministra Korolca, że nie będą przyjmowane żadne dokumenty podczas tej Rady, tylko będzie dyskusja, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o przyjmowanie dokumentów, mogą się pojawić dokumenty w liście A, tylko o tym nie mówię. Mówiłem o uzgodnieniach politycznych. I tutaj oprócz tego dokumentu dotyczącego spółki europejskiej nie przewiduje się takiego zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarcinKorolec">Odpowiadając na pana pierwsze pytanie dotyczące dokumentu COM 614, on rzeczywiście jeszcze nie był dyskutowany na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej, natomiast na pożytek posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności to nie było konieczne o tyle, że ten punkt jest przewidziany w punkcie „sprawy różne” i tutaj będzie prezentacja Komisji Europejskiej tego projektu. Nie przewiduje się wymiany poglądów czy dyskusji politycznej. Na to jeszcze przyjdzie czas. W związku z tym tutaj zgoda czy decyzja Komisji w tym punkcie nie jest niezbędna.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie ministrze, czy wszystko w tej części dotyczące Rady ds. Konkurencyjności zostało omówione? Tak. W takim razie otwieram dyskusję. Czy panie posłanki, panowie posłowie chcieliby zabrać głos? Proszę bardzo, pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszPiechociński">Panie przewodniczący, państwo ministrowie, szanowni państwo. W sprawie pakietu antykryzysowego UE. Nie tylko prezydencja francuska deklaruje i do wewnątrz, ale i na zewnątrz UE bardzo radykalne pomysły ideowe na kryzys. Mówi o wspólnej europejskiej solidarności, mówi o tym także szef Komisji Europejskiej. Z bardzo skąpego w pochwałach ze strony polskiego rządu zestawu ocen dotyczącego tego pakietu antykryzysowego widać wyraźnie, że góra urodziła mysz. A więc te wielkie polityczne oczekiwania i slogany nie przełożyły się na rzeczywisty program działań. Ani to nie jest program porównywalny z tym, co zrobiła kanclerz w Niemczech, ani to się nijak ma do tego, co w dalszym ciągu robi administracja amerykańska, ani nawet nijak się ma do tego, co w imieniu prezydencji francuskiej prezydent Sarkozy zgłosił na G20. To jest jakieś zupełne, moim zdaniem, zaskoczenie, a myślę, że społeczność obywatelska UE zaczyna być naprawdę porażona głębokością zjawisk ekonomicznych i tymi sygnałami, które wykazują bardzo wyraźnie, że cały obszar europejski może być poddany próbie historycznej przejścia przez bardzo niebezpieczne załamanie gospodarcze, czy znaczące spowolnienie, żeby tak lekko to używać.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszPiechociński">Więc, po pierwsze, spodziewam się, że w tej dyskusji ze strony Polski, która będzie do Rady Europejskiej, nie tylko będziemy oceniać mglistość i niezborność tego zgłoszonego w wymiarze politycznej doby pakietu, ale postaramy się przenieść w obszar realnych spraw. Stąd spodziewam się, że rząd na bazie ostatnich także relacji dotyczących ocen co do polskiej gospodarki wypracuje i nasza reprezentacja na Radę UE pojedzie z kilkoma bardzo konkretnymi zapisami. Na coś powinniśmy postawić. Z polskiej inicjatywy powinno dojść do próby doprecyzowania tych pomysłów, szczególnie jeśli ma to być dwutorowo, a więc obszar Eurolandu ma być potraktowany inaczej, niż ci, którzy są poza strefą euro.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanuszPiechociński">Jeżeli nie, jeżeli czytelny wspólny scenariusz nie nastąpi szybko, to same zaklęcia pod tytułem „albo razem przepłyniemy, albo razem utoniemy” będą fajną publicystyką polityczną, a w Europie tak naprawdę będziemy mieli do czynienia z klasycznymi metodami przerzucania się ciężarem kryzysu. Więc nie będzie żadnej wspólnej polityki w zwalczaniu zjawisk kryzysowych, ale powrócimy do protekcjonizmu w najgorszym możliwym wydaniu, a nawet pod wpływem mas – do nacjonalizmu w gospodarce, łącznie z hasłami „kupuj tylko nasze produkty” itd. To wydaje się nieuchronne przy dalszym tempie głęboko niekorzystnych zjawisk, które dzisiaj występują.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanuszPiechociński">Spodziewam się więc, i prosiłbym też, żeby przekazać moją ocenę na posiedzeniu rządu, że my jako parlamentarzyści spodziewamy się, że rząd polski przedstawi PE nasze działania w tym zakresie i nasze propozycje, tak aby dla polskich ekonomistów, polskiej gospodarki było bardzo czytelne, z czym polska delegacja jedzie na kolejne spotkania. Przede wszystkim jedzie na spotkanie grudniowe Rady Europejskiej. Nie powinniśmy tam jechać, żeby wysłuchać to, co ma w imieniu Komisji Europejskiej Barroso do powiedzenia Polsce, i to co ma prezydencja francuska, tylko powinniśmy pojechać z bardzo precyzyjnymi naszymi propozycjami w zakresie, jakie mechanizmy chcemy wdrożyć. Bo jeżeli nie, okaże się, że państwa o dużo większej zasobności budżetowej będą rzucały głównie na nowe gospodarki krajów UE koszty ciężarów kryzysu i to może się w konsekwencji przełożyć na dramatyczne załamanie gospodarki we wschodniej części UE, z pełnymi konsekwencjami, łącznie ze znaczącym przysunięciem się nastrojów antyunijnych, co przełoży się choćby na wyniki wyborów do PE i będziemy już wtedy mieli problem o charakterze politycznym, nie mówiąc już o pogłębianiu integracji europejskiej i współdziałaniu naszych gospodarek.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym chciałbym zasygnalizować ten problem, dlatego że ostatnie wskaźniki makroekonomiczne dla głównych gospodarek unijnych są, delikatnie mówiąc, wysoce niewesołe, a sposób uzależnienia polskiej gospodarki od gospodarki choćby niemieckiej, i także od kapitału międzynarodowego, co pokazują wydarzenia na polskiej giełdzie, jest wyjątkowo znaczący. Prosty przykład – wycena jednego ekonomisty w jednym gdzieś tam powoduje poważne zagrożenia dla ważnej spółki paliwowej. Aż w Polsce musimy wprowadzać postępowania wyjaśniające w tej sprawie i grozić, że ukarzemy w razie czego milionem euro. Więc nastroje są bardzo rozdygotane w gospodarce, gospodarka staje się emocjonalna. I jeśli na posiedzeniu Rady Europejskiej ta Rada zakończy się niczym, myślę, że społeczność europejska odbierze to, że przywództwo zbiorowe UE nie ma pomysłu na przeciwstawienie się zjawiskom pogarszających się realiów ekonomicznych. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Pan poseł Piechociński poruszył temat znacznie szerszy, niż wynikałoby z agendy Rady ds. Konkurencyjności, ale nie wiem, czy nie warto byłoby zgłosić na jedno z najbliższych posiedzeń Sejmu propozycję przedstawienia przez rząd, czy ministra finansów, w ramach informacji w sprawach bieżących, jakie, według najnowszych ocen, środki rząd będzie przewidywał do zwalczania kryzysu finansowego w Polsce. Dlatego że z tego, co można wyczytać w prasie, gdzie jest na przykład mowa o środkach, jakich chce użyć rząd francuski, są one jednak nieco odmienne. My widzimy inną ścieżkę. To jest zresztą pytanie raczej do całego rządu, do premiera, a co najmniej do ministra finansów. Niemniej padło kilka pytań, na które o odpowiedź będę prosił pana ministra Korolca. Ale jeszcze przedtem chcę zapytać, czy ktoś jeszcze chce zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarzenaWróbel">Czy rozmawiamy o Radzie Ecofin?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGałażewski">To będzie następny punkt. Jeszcze pan poseł Religa, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanReliga">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Podzielam te wszystkie obawy, które wypowiedział przed chwilą kolega Janusz, bo to jest prawda. Ja nawet nie bez kozery to pytanie zadałem poprzednio panu ministrowi. Nie chciałem tego rozszerzać, ale też się spodziewam, że te spółki kapitałowe będą po prostu wchodzić do naszego kraju, będą zbierać kapitał i traktować naszą ludność jako siłę roboczą. Tanią siłę roboczą. I to jest potencjalny poważny sygnał, aby jakieś środki zaradcze podjąć. Dlatego proponuję, panie przewodniczący, aby dzisiaj tej informacji rządu nie przyjmować, co sam pan minister zaproponował. To jest, uważam, słuszna propozycja, żeby się zastanowić i wypracować konkretną propozycję rządu polskiego. Pojedźmy z tym do Brukseli, a jeżeli te nasze obawy się potwierdzą i UE nie przyjmie naszej propozycji, to wtedy rzeczywiście ten pomysł, co pan przewodniczący powiedział, jest absolutnie słuszny, żeby na poziomie Sejmu zrelacjonować obecny stan w tym temacie. Bo rzeczywiście tak jest, że UE się wyraźnie podzieliła. Są ci, co chcą być na przedzie i chcą zepchnąć pozostałych do tyłu, a nawet chcą na nich zarabiać. I to jest prawda. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Jeśli to jest formalny wniosek, to przejdzie przez głosowanie, natomiast prosiłbym pana ministra o odpowiedź na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarcinKorolec">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Po pierwsze, chcę podziękować panu posłowi Piechocińskiemu za zabranie głosu. To nie jest tak, że rząd nie ma, czy nie będzie prezentował stanowiska podczas Rady Europejskiej dotyczącej pakietu ratunkowego dla gospodarki europejskiej. Ten komunikat Komisji został przedstawiony wczoraj. Mamy do niego szereg uwag krytycznych. Ostatecznie myślę, że wypracowanie szczegółowego formalnego stanowiska rządu będzie miało miejsce prawdopodobnie jutro na posiedzeniu KERM, bo trwają ostanie prace redakcyjne nad stanowiskiem formalnym do tego komunikatu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MarcinKorolec">Oprócz uwag krytycznych, których jest cały szereg i może nie warto w tej chwili ich przytaczać, z uwag pozytywnych, to znaczy, w jaki sposób należałoby uzupełnić ten dokument, jak i co należałoby z niego wyrzucić, będziemy zwracać uwagę na kwestie polityki regionalnej i na wprowadzanie mechanizmów, które by powodowały pewną elastyczność stosowania instrumentów polityki regionalnej w trudnych czasach, po to, żeby w okresie spowolnienia gospodarczego jednak wykorzystać całe dobrodziejstwo tej polityki strukturalnej i pieniędzy na rozwój polityki regionalnej w UE. To będzie na pewno jeden z naszych głosów pozytywnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPiechociński">Przepraszam, panie ministrze, czy chodziłoby o to, żeby uruchomić przyspieszenie wydatkowania środków unijnych w tym dziale dla krajów członkowskich?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarcinKorolec">Jak rozumiem, w pana pytaniu jest idea tego, żeby przesuwać środki z lat późniejszych na lata wcześniejsze. W mojej ocenie ważniejsze jest to, żeby wprowadzać łatwiejszy sposób wydatkowania tych pieniędzy, niż wydatkować szybko fundusze, dlatego że tych funduszy do 2013 r. jest stosunkowo dużo, a ważne, żeby je wydatkować skutecznie i nie powodować konieczności zwrotu, czy niepotrzebnych zatorów proceduralnych. To jest bardziej nasz sposób myślenia w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MarcinKorolec">To chyba tutaj bym się chciał zatrzymać, natomiast chcę powiedzieć, że na pewno w tej dyskusji, czy to na Radzie ds. Konkurencyjności, czy na Radzie Ecofin, czy podczas Rady Europejskiej Polska będzie brała aktywny udział i mam nadzieję, że wypracujemy takie rozwiązania, które Rada Europejska w sposób polityczny przyjmie 11 grudnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Jeszcze pani Prządka, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#StanisławaPrządka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Ja jeszcze do pana ministra w tej ostatniej kwestii, przed chwilą przez pana sygnalizowanej, panie ministrze. Chodzi głównie o to, żeby Polska zdążyła wykorzystać środki unijne, które zostały alokowane, przeznaczone w nowej agendzie na lata 2007–2013, ponieważ dzisiaj wszystko wskazuje na to, że są trudności z ich wykorzystaniem i są obawy, czy kumulacja środków w następnych latach nie spowoduje zahamowania i możliwości ich skutecznego i zgodnego z planem wydatkowania. Dlatego mam takie pytanie, bo zgadzam się z panem, panie ministrze, że w tej chwili chodzi o to, żeby maksymalnie uprościć procedury, które ciągle jeszcze są zbyt skomplikowane i długo trwające, które powodują, że wykorzystywanie środków unijnych niestety się opóźnia i to w sposób bardzo znaczący, bo w 2007 r. z nowej agendy wydano jedynie śladowe ilości środków unijnych, w 2008 r. będzie to zaledwie niewielki udział procentowy i potem w 2010 r. może wystąpić duża kumulacja. Dlatego myślę, że uproszczenie procedur to dla rządu zadanie bardzo istotne i zasadnicze.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#StanisławaPrządka">I druga sprawa: uproszczenie procedur w Polsce to jest jedno zagadnienie, ale także wymagane będzie uproszczenie procedur unijnych. Myślę, że rząd polski powinien także ten problem widzieć i poddać go pod debatę, ponieważ to zagadnienie musi być spójne – uproszczenie unijnych procedur, ale także naszych, wewnątrzkrajowych. I o to chciałam zapytać – jak rząd podchodzi do tego problemu, jaki ma do tego stosunek? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejGałażewski">Czy jeszcze ktoś? Nie. Panie ministrze, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarcinKorolec">Pani poseł właśnie dokładnie sformułowała postulat polskiego rządu. Właśnie chodzi o wprowadzenie takich uproszczeń, które wynikają z prawa wspólnotowego, które pozwolą nam w sposób skuteczny wydawać pieniądze z funduszy strukturalnych. Chciałem się w tym miejscu podzielić pewną obserwacją, że pewną, nie wiem, jak to powiedzieć, mitręgę polską związaną z wydatkowaniem tych funduszy strukturalnych na 2007–2013 można ocenić w sposób niezwykle pozytywny w tym sensie, że znaczna część funduszy strukturalnych, jak pani poseł zauważyła, nie była wydatkowana ani w 2007, ani w 2008 r. i dopiero znaczna ich część będzie wydatkowana, począwszy od 2009 r. Co to znaczy? To znaczy tyle, że średnio rocznie jakieś 13,4 mld euro mamy do wydatkowania na najbliższe pięć lat. Per saldo to późniejsze rozpoczęcie wydatkowania pieniędzy z funduszy strukturalnych, mam wrażenie, że zostanie przemienione na sytuację niezwykle korzystną dla Polski w tym sensie, że w momencie spowolnienia gospodarczego globalnego my wykorzystujemy te pieniądze, które teoretycznie powinniśmy byli wydać wcześniej, ale z powodów proceduralnych nie mieliśmy do nich dostępu i teraz w momencie spowolnienia globalnego, spowolnienia w UE, mniejszego wzrostu również w Polsce, będziemy korzystać z tych pieniędzy. Tak że chciałem zwrócić uwagę na to, że ten pewien poślizg per saldo będzie wychodził, w mojej ocenie, Polsce na korzyść. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym, że pan poseł Religa zaproponował odrzucenie informacji rządu w części dotyczącej Rady ds. Konkurencyjności...</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanReliga">Nie tyle odrzucenie, panie przewodniczący, co odłożenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie można odłożyć czegoś, co było przedstawione. My w tej chwili nie akceptujemy dokumentów, tylko przyjmujemy do wiadomości informację. Jeżeli pan poseł chce to podtrzymać, to musiałby pan zgłosić zastrzeżenie do konkretnego aktu prawnego, który tam jest, natomiast jeżeli nie, to prosiłbym o wycofanie swojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanReliga">Wydaje mi się, że pan przewodniczący mnie nie zrozumiał. Ja nie mam zastrzeżeń do sprawozdania, czy do informacji rządu. Nie mam i podzielam to stanowisko. Natomiast uważam, że przyjęcie tej informacji w tej chwili nie ma sensu, ponieważ główna propozycja będzie przedstawiona w UE i czekamy na to stanowisko UE, jakie rząd przedłoży UE i jakie zajmie, i wtedy my zajmiemy stanowisko, jak najbardziej, i o to mi chodziło. Bo dzisiaj przyjmujemy coś, co nie będzie trwało, skoro to jest tylko jakiś fragment i to wszystko. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie pośle, my przyjmujemy informację rządu o stanowisku, jakie ma zamiar przedstawić na posiedzeniu Rady, która się odbędzie za kilka dni, więc jest brak pewnej logiki w pana wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanReliga">Nie. Ja mówię wyraźnie, że informację przyjmujemy, ale nie zajmujemy stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejGałażewski">Dobrze. W porządku. W takim razie kończymy rozpatrywanie tego punktu następującą konkluzją: stwierdzam, że Komisja wysłuchała informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Konkurencyjności, które odbędzie się w dniach 1 i 2 grudnia 2008 r.; w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Komisja w odniesieniu do projektu aktu prawnego o sygnaturze COM(2008) 614 postanawia nie zajmować stanowiska. To jest projekt, który będziemy rozpatrywać w przyszłym tygodniu. Czy ktoś zgłasza zastrzeżenie do takiej konkluzji? Nie widzę. Przyjęta.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejGałażewski">Przechodzimy do pkt III, czyli rozpatrzenia w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 2 grudnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana Jacka Dominika, podsekretarza stanu w MF. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowisk rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JacekDominik">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, wysoka Komisjo. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że mamy po raz kolejny sytuację trochę nietypową. Do tej pory nie ma ostatecznej wersji agendy Rady Ecofin. Jest ona jeszcze dyskutowana. Nie ma również wszystkich dokumentów, które powinny być przedstawione, nie ma ich ostatecznej wersji. W tej chwili to, co mogę przedstawić, to obecny stan dyskusji i przewidywany przebieg w najbliższych dniach, na jakich jeszcze forach jakie dokumenty będą dyskutowane i jakie zamierzamy zajmować stanowisko w trakcie tych dyskusji.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JacekDominik">Z obecnej agendy wynika, że będą przyjmowane cztery akty prawne. Na dzisiaj są one wpisane w tej części do dyskusji. To dotyczy dyrektywy dotyczącej wymogów kapitałowych, dyrektywy Solvency II, dyrektywy dotyczącej przedsiębiorstw zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe UCITS i dyrektywy dotyczącej gwarantowania depozytów. Natomiast ze względu na przebieg dyskusji na ostatnim COREPER, gdzie wszystkie państwa osiągnęły konsensus w odniesieniu do tych projektów aktów prawnych, jest duże prawdopodobieństwo, że nie będzie żadnej dyskusji na Radzie Ecofin, bo nie ma już takiej potrzeby, i zostaną przesunięte na listę A.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JacekDominik">W związku z tym, pokrótce mówiąc, w pierwszych trzech dyrektywach dotyczących właśnie tych wymogów kapitałowych, Solvency II i UCITS, stanowisko polskie można scharakteryzować bardzo krótko. Chodziło nam o utrzymanie odpowiednich uprawnień naszego nadzoru krajowego nad instytucjami, które działają na terenie Polski, zarówno polskich banków, jak i banków czy firm, czy innych instytucji finansowych, które mają duży kapitał zagraniczny. Od dłuższego czasu toczyła się dyskusja w UE, jaki powinien być podział uprawnień nadzorcy z państwa macierzystego i z państwa goszczącego, jak mają być oceniane relacje kapitałowe pomiędzy obydwoma podmiotami, kto i w jakim zakresie ma mieć uprawnienia do decydowania o tym, czy wymogi kapitałowe są zachowane, czy nie, kto powinien mieć ostateczny głos w sprawie sprawozdawczości tych podmiotów, czyli przekazywania odpowiednich informacji nadzorom. I tutaj w ostatnich dniach osiągnęliśmy duży postęp w negocjacjach. Wszystkie sformułowania, które Polska kwestionowała w tych dyrektywach, zostały usunięte, pozostawiając nam, nadzorowi państwa goszczącego, bo o takie nam chodziło, odpowiednie uprawnienia do decydowania właśnie odnośnie do poziomu kapitałów w poszczególnych instytucjach, które będą funkcjonowały w Polsce, jak również do momentu, kiedy jaka sprawozdawczość powinna być przekazywana do naszego systemu nadzoru. To było w całej tej dyskusji kluczowym dla nas elementem i to zostało zabezpieczone w negocjacjach, przyjęte, i jest kompromis państw członkowskich, w związku z tym prawdopodobnie nie będzie żadnej dyskusji na ten temat w trakcie Ecofinu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JacekDominik">To, co w naszej ocenie pozostanie do dyskusji na Radzie Ecofin, to jest przygotowanie szeregu dokumentów o charakterze raportów, czy wkładów na Radę Europejską. I tutaj są dokumenty dotyczące właśnie reakcji na sytuację ekonomiczną w Europie, raport dotyczący cen ropy, raport dotyczący odpowiedzi na kryzys finansowy. To są bardziej dokumenty, które w części określają obecny stan prac, wskazują, jakie dalsze działania powinny być podjęte, czy harmonogram następnych działań. To nie są jakieś akty prawne konstytuujące nową rzeczywistość. To są tylko potwierdzające pewne uzgodnienia, tworzące pewne zalecenia, czy wskazujące na pewne problemy.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JacekDominik">Kolejną grupą tematów, które zostaną w naszej ocenie na Ecofinie do dyskusji, to będą kwestie podatkowe. W kwestii dotyczącej stawek obniżonych, jak państwo wiedzą, dyskusja toczy się już od kilku miesięcy. Na ostatnich właściwie trzech Ecofinach był to stały punkt. Czy zostanie osiągnięte porozumienie, trudno powiedzieć. Na razie jest nadal dosyć silny opór kilku państw członkowskich przed dosyć szeroką listą stawek obniżonych. Cały czas nie ma porozumienia dotyczącego polityki wobec stawek obniżonych, czyli jakimi kryteriami powinna się Rada kierować przy wyborze katalogu stawek obniżonych. Wiele państw członkowskich jest przeciwnych szerokiemu katalogowi. Mówi, że jeżeli już w ogóle mamy stosować stawki obniżone, to przede wszystkim na towary i usługi o charakterze lokalnym, na towary i usługi, przede wszystkim usługi, pracochłonne, natomiast pozostaje kwestia otwarta wielu towarów, które zostały zgłoszone na tej liście rozszerzającej, dotyczące ubranek dziecięcych, pewnych produktów energooszczędnych. Nie ma tu zgody, nie ma porozumienia, więc trudno jest mi powiedzieć, jaki będzie efekt, na ile kilka państw członkowskich jest gotowych do osiągnięcia kompromisu.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#JacekDominik">I to jest jedyny akt prawny z dziedziny podatków, który będzie omawiany. Pozostałe to są raporty dotyczące opodatkowania VAT ubezpieczeń i usług finansowych, raport dotyczący funkcjonowania i opodatkowania oszczędności w UE – to jest ta sławna dyrektywa, która nakłada obowiązek wymiany informacji podatkowej, ewentualnie opodatkowanie u źródła, ale tylko w kilku państwach członkowskich. Tutaj po kilku latach funkcjonowania jest przygotowywany raport oceniający sposób realizacji tej dyrektywy. Do dyskusji raport dotyczący zasad opodatkowania działalności gospodarczej. To jest ten sławny raport sprzed kilku lat, tak zwany The Code of Conduct for Business Taxation, gdzie oceniane są pewne rozwiązania podatkowe, które mogłyby być uznane za niezgodne z zasadami konkurencji i wpływającymi na konkurencję pomiędzy państwami członkowskimi, czyli niedozwolone praktyki podatkowe. Kiedyś, jeszcze w okresie 2000–2001, przygotowano taki raport zawierający 66 środków w różnych państwach członkowskich, które zostały uznane za niedozwolone praktyki podatkowe. W tej chwili jest to cykliczny raport oceniający, czy jakieś kolejne elementy się pojawiają, ewentualnie dyskusja nad obecnie jeszcze istniejącymi w państwach członkowskich rozwiązaniami, czy powinny one być zmodyfikowane czy nie, i jak państwa członkowskie oceniają te instrumenty.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#JacekDominik">Następnym możliwym punktem, bo w ogóle nie wiadomo, czy to zostanie wprowadzone, jest projekt rezolucji dotyczący, zwanego po angielsku Exit Tax – czyli podatku, który w Polsce w ogóle nie istnieje. To jest pewien instrument podatkowy stosowany tylko przez kilka państw członkowskich, a przede wszystkim przez Francję. I ona, tak naprawdę, dąży do regulowania tego na szczeblu wspólnotowym, pomimo silnego sprzeciwu wielu państw, bo to nie jest mechanizm powszechny. Tak naprawdę, jest to pewien instrument ograniczający odpływ, transfer kapitału z Francji z powrotem do inwestorów, którzy mają siedziby poza Francją.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#JacekDominik">Tak naprawdę, większość państw członkowskich wskazuje, że ten problem jest na ogół regulowany przez umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania. I to jest trochę sztuczny problem wywoływany przez Francję, która próbuje specyfikę swojego systemu podatkowego przełożyć na całość UE w sytuacji, kiedy Polska i wiele innych państw jest za uproszczeniem systemów podatkowych. Tworzenie fikcyjnie nowych podatków tylko dlatego, żeby uzasadnić funkcjonowanie tego podatku w jednym czy drugim państwie, nie jest do końca zasadne.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#JacekDominik">Jedynym punktem, który jeszcze zostaje, jest prezentacja raportu audytorów na temat ropy. To są podstawowe dokumenty, które będą omawiane podczas posiedzenia Ecofin. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuje bardzo, panie ministrze. W projektach aktów prawnych, w sprawie których planowana jest dyskusja podczas posiedzenia Rady UE, są dwa projekty, które nie były rozpatrywane przez Komisję, mianowicie COM(2008) 602 – jest to projekt dyrektywy zmieniający dyrektywę w odniesieniu do banków powiązanych z centralnymi instytucjami, niektórych pozycji funduszy własnych, dużych ekspozycji, uzgodnień w zakresie nadzoru i zarządzania kryzysowego. Ten projekt nie był jeszcze przekazany Komisji. I drugi projekt, mianowicie projekt dyrektywy PE i Rady zmieniający dyrektywę 94/19/WE w sprawie systemów gwarantowania depozytów w odniesieniu do wysokości pokrycia oraz terminu spłaty. Ten dokument został przekazany Komisji i będzie rozpatrywany przez Komisję 3 grudnia. To tylko taka informacja, że odpowiednia formuła będzie później przyjęta. To jest COM(2008) 661.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejGałażewski">Natomiast zanim rozpoczniemy dyskusję, chciałbym się podzielić taką refleksją, że rozumiem, że sprawy podatkowe wymagają jednomyślności w UE i w związku z tym, że szczególnie w tym obszarze uzyskanie tej jednomyślności jest bardzo trudne, odnoszę wrażenie, że jest to niekończąca się dyskusja bez finału. Tak to wygląda i niestety dotyczy to też VAT. Oczywiście, w tym kontekście forsowanie przez Francuzów jakiegoś wprowadzenia dodatkowego podatku jest niezrozumiałe. Skoro nie można tego przeforsować, to w ogóle tego nie rozumiem, ale to tak na marginesie.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejGałażewski">Otwieram dyskusję. Proszę bardzo, pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarzenaWróbel">Mam cały szereg pytań. Pierwsze, podstawowe, czy my będziemy zajmować jakieś stanowisko w stosunku do tych aktów prawnych, czy będziemy przyjmować informację?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGałażewski">Stanowisko będziemy zajmować wtedy, mówię o tych dwóch dokumentach, które nie były rozpatrywane...</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarzenaWróbel">A Solvency II?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGałażewski">To już było rozpatrywane przez Komisję, z tego co się orientuję. Mam zaznaczone w dokumentach, że to już było rozpatrywane przez Komisję. Tylko te dwa akty prawne, o których mówiłem, nie były rozpatrywane i, oczywiście, co do tego nie będziemy zajmować stanowiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarzenaWróbel">Mam cały szereg pytań dotyczących przynajmniej dwóch aktów prawnych, które zostały nam zaprezentowane. Pierwsze dotyczy właśnie tych wymogów kapitałowych, czyli COM 602. Ja tak przekładam z polskiego na nasze, starając się zrozumieć, o co w tych informacjach rządu chodzi, w związku z tym zadam cały szereg szczegółowych pytań.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MarzenaWróbel">Piszą państwo, panie ministrze, że ewentualne zmiany dokonane w dyrektywie w wyniku przeglądu nie będą naruszać obecnej równowagi w zakresie kompetencji i odpowiedzialności pomiędzy nadzorcą konsolidującym grupowym a nadzorcami macierzystymi lokalnymi. O jakie kompetencje chodzi? Chciałabym się szczegółowo dowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#MarzenaWróbel">Czy mamy pewność, że nasz model nadzoru finansowego będzie się odnosił także do spółek-córek na przykład banków? Piszą państwo o tym, że było proponowane przesunięcie kompetencji w zakresie drugiego filara, między innymi kwestia nakładania dodatkowego wymogu kapitałowego i zasad sprawozdawczości z poziomu nadzorcy lokalnego na poziom nadzorcy konsolidującego. Dokładnie proszę mi powiedzieć, co zakłada drugi filar i na czym to proponowane przesunięcie kompetencji miało polegać.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MarzenaWróbel">Kolejne pytanie, co zawiera kompromisowy projekt prezydencji? I zasadnicze pytanie, czy banki mające wydział w Polsce będą ratować swoimi kapitałami banki macierzyste? To samo pytanie dotyczy dyrektywy Solvency II, która się odnosi do rynku ubezpieczeń. I pytanie, które dotyczy przepływu kapitału pomiędzy oddziałami czy spółkami-córkami do organizmów macierzystych: na czym tutaj polegałby kompromis prezydencji? To samo pytanie, czy my swoimi kapitałami będziemy ratować czarne dziury w spółkach macierzystych, czy będziemy zasypywać naszymi pieniędzmi czarne dziury w spółkach macierzystych? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Panie ministrze, proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JacekDominik">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Pani poseł, na tych szereg pytań jest dosyć prosta jedna odpowiedź. Cała idea polegała na tym, że w sytuacji, kiedy mamy spółki powiązane, banki czy firmy ubezpieczeniowe, na takie jednostki nałożony jest pewien wymóg kapitałowy. Problem zaczął się pojawiać kilka miesięcy temu, a właściwie dobrze ponad dwa lata temu, kiedy zaczęto się zastanawiać, jak by tu uprościć i usprawnić zaliczanie pewnych kapitałów będących w posiadaniu spółki-matki, spółki-córki, gdzie te kapitały, tak naprawdę, powinny być ulokowane, i czy wystarczy, na przykład, zapewnienie spółki-matki, że w sytuacji, kiedy będzie problem, odpowiednie transfery zostaną dokonane do spółki-córki. To był początek dyskusji.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JacekDominik">Od samego początku Polska sprzeciwiała się temu, co właśnie jest zaznaczone – zmianom relacji w strukturach kapitałowych możliwości faktycznego nadzorowania tych podmiotów, które działają na terytorium Polski. Tu chodzi o każdy podmiot, bez względu na to, czy jest bardzo zależny, czy niezależny. My zastosowaliśmy zasadę, że tam kapitał, gdzie odpowiedzialność, i tam nadzór, gdzie odpowiedzialność. Skoro my gwarantujemy naszym systemem gwarancji depozytu wypłacalność banków, to musimy mieć prawo przejrzenia, czy dany bank ma faktycznie odpowiednie wymogi kapitałowe. Bo my potem ponosimy za to odpowiedzialność jako Polska, jako sektor bankowy, i z naszego systemu, na który się składają też nasze banki, musimy to potem wypłacić. Więc to była naczelna zasada, którą się kierowaliśmy w negocjacjach. I to właśnie zostało przyjęte. Czyli udało się utrzymać. Oczywiście, dyrektywy zawierają zmianę funkcjonowania poprzez powołanie odpowiednich komitetów, które mają dyskutować, jakie powinny być wymogi kapitałowe, jak należy zaliczać kapitały w jednym i w drugim podmiocie, czyli w spółce-matce i w spółce-córce. Jest cały mechanizm ten drugofilarowy polegający na osiągnięciu pewnego konsensusu między nadzorcami a nadzorcą grupowym, ale jeżeli nie ma takiego porozumienia, to w takim wypadku nadzorca goszczący ma ostateczne zdanie. O to nam chodziło.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JacekDominik">Proszę pamiętać, że dla różnych państw członkowskich to ma różny efekt. My jesteśmy akurat państwem, gdzie w większości przypadków jesteśmy nadzorcą goszczącym, bo niewiele naszych instytucji finansowych ma ekspansję na zewnątrz i odpowiednio dużo swoich oddziałów czy jakichkolwiek innych jednostek organizacyjnych poza granicami Polski. My na ogół przyjmujemy kapitał i banki i instytucje finansowe z innych państw. Jesteśmy generalnie państwem o nadzorze goszczącym, a nie nadzorze macierzystym.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#JacekDominik">To, o co nam chodziło, to żeby instytucje w ramach danej grupy nie raportowały tylko i wyłącznie poprzez swoje systemy do nadzorcy macierzystego, który mógłby być ulokowany w Niemczech, w Hiszpanii, w Portugalii, gdziekolwiek, tylko, żeby odpowiedni poziom informacji był przekazywany też naszemu nadzorcy, tak zwanemu goszczącemu, żeby on mógł sprawować realny nadzór nad tą instytucją, która funkcjonuje. Nie chcę wymieniać żadnej instytucji z nazwy, bo może to być odczytane, że jest to jakiś problem. Ale państwo wiedzą, że jest wiele różnych banków o rodowodzie zagranicznym w Polsce. Jeżeli ten bank tu funkcjonuje, to chodzi o to, żeby nasz nadzór miał też pełny wgląd i wiedzę na temat funkcjonowania tego banku i również miał zdanie istotne, a momentami decydujące na temat podziału kapitału pomiędzy tymi bankami ulokowanymi w Polsce a bankiem macierzystym. Czyli jeśli oceniamy, czy dana instytucja spełnia wymogi kapitałowe, to mamy wpływ na rozliczenie tych wymogów, czyli ocenę, czy te kapitały zgromadzone w Polsce są wystarczające do prawidłowego funkcjonowania tego banku. Tu nie chodzi o to, żeby to mieć ex post, jak się system zawali, tylko żeby na bieżąco, w normalnej rutynowej działalności nadzorów mieć wgląd w pełną dokumentację niezbędną dla oceny ryzyka i wymogów kapitałowych dla Polski.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#JacekDominik">To się udało osiągnąć, bo w sytuacji, kiedy się pojawiają te problemy między przesunięciami kapitałowymi, kto u kogo ile powinien zostawić, to nadzorca goszczący ma bardzo istotne, a czasami decydujące zdanie. I o to nam chodziło. To jest zagwarantowane. W skrócie opisuję ten system, jak to jest, bo nawet byłoby mi trudno artykuł po artykule przedyskutować, jak to wygląda, natomiast wiem, jaka była idea i co osiągnęliśmy. I idea tego rozwiązania, pomimo że jest w różnych dyrektywach, jest horyzontalna. Tak samo traktujemy instytucje, czy to banki, czy firmy ubezpieczeniowe, ta sama naczelna zasada. Oczywiście, one się w swoich zapisach różnią, dlatego że sposób określania kapitału dla poszczególnych instytucji jest inny, o inne kapitały może chodzić, po prostu są inaczej nazywane. Natomiast chodzi o samą ideę – zagwarantować odpowiednie środki w kraju i odpowiedni dostęp do nadzoru naszego, do informacji o tym banku, skoro my potem ponosimy odpowiedzialność za funkcjonowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGałażewski">Ja bym proponował...</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarzenaWróbel">Chciałabym się upewnić na sto procent, bo kwestia jest niezwykle ważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGałażewski">Mam pewną propozycję, jeśli chodzi o ten projekt aktu prawnego...</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MarzenaWróbel">Ale to dotyczy także Solvency II.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGałażewski">Tak, tak. Ale ja mówię o 602. Żebyśmy do tego szczegółowo wrócili, gdy będziemy rozpatrywać ten akt, natomiast...</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MarzenaWróbel">Ale chcę postawić kropkę nad i.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejGałażewski">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MarzenaWróbel">Czyli rozumiem, że jeśli idzie o organizmy macierzyste, to one mogą transferować kapitał z naszych banków czy naszych spółek ubezpieczeniowych jedynie w formie dywidendy, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JacekDominik">Dywidenda to jest zupełnie coś innego. To jest zysk z danej działalności, natomiast tam chodzi o całą strukturę wymogów kapitałowych, jakie...</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MarzenaWróbel">Mnie chodzi o kapitały macierzyste.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JacekDominik">Dla prowadzenia działalności jest podstawowy wymóg kapitałowy, a potem dla odpowiedniej ekspozytury, czyli, na przykład, w przypadku banków dla udzielenia odpowiedniego poziomu kredytów musi bank mieć odpowiednie kapitały własne. I to jest ten element, który jest istotny dla nadzoru, który sprawuje kontrolę nad działaniem banku – czy relacje między obowiązkowymi kapitałami w banku, mówię tak ogólnie, bo one...</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MarzenaWróbel">Ja rozumiem, pan operuje wskaźnikami, jakby standardami, natomiast ja nie jestem finansistą i mnie interesuje inna kwestia, bo nie znam tego prawa bankowego. Proszę mi powiedzieć, czy spółka macierzysta, nawet przy założeniu, że te wymogi dotyczące naszego nadzoru finansowego są przyjęte w takiej formie, w jakiej chcielibyśmy, czy spółka macierzysta ma jakieś inne formy pozwalające na przepływ kapitału z naszych banków – mówię w cudzysłowie „naszych” – z banków, które są spółkami-córkami, czy też oddziałami? Czy są jakieś takie inne kanały, które sprawiają, że te kapitały mogą być przetransferowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JacekDominik">Mamy jakby dwie sytuacje. Nikt nigdy nie planował i nie wolno zabronić dokonywania transferów między spółkami. Chodziło o ustanowienie odpowiedniego limitu dla dokonywania tego transferu. Do pewnego momentu, jeżeli płynność finansowa danej jednostki jest wystarczająco dobra, na przykład, jest dużo więcej zgromadzonych kapitałów niż udzielonych kredytów, więc ta relacja jest naprawdę bardzo dobra, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z wykorzystaniem różnych instrumentów finansowych, które istnieją w sektorze, przekazać część kapitału, na przykład, na jakiś czas do spółki macierzystej. Różne instrumenty mogą być wykorzystane, pani poseł. W tej chwili trudno mi ograniczyć, bo wchodzimy naprawdę w różne relacje, struktura powiązań między takimi spółkami jest bardzo skomplikowana. Trudno powiedzieć, jakim kanałem, w jaki sposób zostanie to dokonane.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JacekDominik">Natomiast to, o co nam chodziło, to, żeby nadzór w danym momencie miał prawo sprawdzić spółkę, sprawdzić jakość i ilość kapitału, który jest przypisany do konkretnej jednostki organizacyjnej. To są dwie rzeczy: jakość kapitału i ilość. To znaczy kapitał może być zgromadzony bądź w najprostszej formie, poprzez gotówkę istniejącą w banku, albo zaangażowanie w różnego rodzaju papiery wartościowe, inne instrumenty finansowe. Nie każdy taki instrument jest tak samo oceniany przez nadzór. Jedne są o większym ryzyku, drugie o mniejszym. Ja też nie jestem specjalistą od tego, nie potrafiłbym w tej chwili ocenić. Natomiast chodziło o to, żeby eksperci, którzy się zajmują tym nadzorem, byli w stanie stwierdzić, czy w danym momencie zgodnie ze sprawozdawczością odpowiedni kapitał jest w danej jednostce. Jeżeli jest nadmiar kapitału w danej jednostce, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten kapitał był przeniesiony do innej jednostki. Na przykład, okaże się, że za kilka miesięcy będzie potrzeba, to on wróci. Chodzi o to, żeby zarówno spółka macierzysta, jak i spółka-córka miały świadomość, że ten poziom kapitału musi być odpowiednio zagwarantowany i w razie czego zobowiązania są jasne. Jeżeli nadzór stwierdza, że zaczyna być brak kapitału ze względu na zaangażowanie zewnętrzne danego podmiotu, to spółka macierzysta ma obowiązek dokapitalizować, w różnych formach dopełnić ten kapitał akurat konkretnie w tej jednostce.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#JacekDominik">To było to, o co nam chodziło. Po pierwsze, żeby móc to stwierdzić, nadzór musi mieć dostęp do dokumentacji i musi mieć prawo do odpowiedniego zbadania danego podmiotu, a po drugie musi mieć prawo rekomendowania, tak jak to się robi w każdym innym podmiocie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Pani poseł, ja prowadzę to posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarzenaWróbel">Nie, przepraszam, panie przewodniczący...</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejGałażewski">Proszę się na razie wyłączyć, dlatego, że ja prowadzę dyskusję. Proszę wyłączyć mikrofon. Proszę wyłączyć mikrofon, nie mamy się co przekrzykiwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarzenaWróbel">I tak pan będzie musiał mi udzielić głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejGałażewski">Zaraz pani udzielę głosu, tylko proszę zachować pewien porządek, który tutaj musi być. Nie jest pani sama na tej sali.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejGałażewski">Czy ktoś z państwa miałby chęć zabrać głos w dalszym ciągu dyskusji? Pani poseł, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MarzenaWróbel">No widzi pan, panie przewodniczący, i tak mi pan musiał udzielić głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie muszę, ale udzielam.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MarzenaWróbel">Chcę jednak dopytać, bo kwestia jest niezwykle ważna dla każdego z nas. I te kwestie muszą być znane nie tylko finansistom czy specom od ubezpieczeń, ale także zwykłym obywatelom. Panie ministrze, pan mówi, że nadwyżki kapitałowe, które wynikają ze spełnienia przez dany bank czy dane towarzystwo ubezpieczeniowe owych standardów wyznaczonych przez nasz nadzór finansowy, że ten kapitał może być przeniesiony. Ale jest różnica pomiędzy stwierdzeniem „przeniesiony” a „pożyczony”. Chcę wiedzieć, czy te kapitały są własnością spółki-córki, czy one mogą być tylko pożyczane, czy one mogą być przekazywane wprost spółce macierzystej, bankowi macierzystemu, który może się znajdować na przykład na skraju bankructwa? Jeśli pan nie jest w stanie teraz na to odpowiedzieć, to jednak bardzo bym prosiła, żeby w momencie, kiedy będziemy dyskutować nad tą dyrektywą, był ktoś, kto nam takich pełnych odpowiedzi udzieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejGałażewski">Rozumiem, że to dotyczy COM 602, bo nad pozostałymi dyskutowaliśmy. Wydaje mi się, że, rzeczywiście, można tę część nadzoru nad transferem kapitałowym przenieść do punktu, kiedy będziemy rozpatrywać COM 602. A teraz zakończmy dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarzenaWróbel">Ale ja zadałam pytanie, może pan minister będzie w stanie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejGałażewski">Jeszcze pan poseł Pięta, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JarosławPięta">Panie przewodniczący, ja właśnie chciałem zgłosić taki wniosek, jak pan przewodniczący, żeby nie męczyć pana ministra, bo to są różne kwestie, różne zagadnienia, z jednej strony – wynikające z prawa handlowego, a z drugiej strony – z nadzoru. I myślę, panie ministrze, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby ministerstwo na piśmie poinformowało panią poseł o tym zagadnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejGałażewski">Rozumiem, że to było ostatnie pytanie, więc proszę, skończmy. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JacekDominik">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, szanowni państwo. To nie jest kwestia unikania odpowiedzi. Po prostu te relacje kapitałowe pomiędzy podmiotami powiązanymi nie są tak proste. To nie jest kwestia, że ktoś przyjeżdża i bierze walizkę pieniędzy i wywozi, ktoś, komu się udziela prostej pożyczki. Wytransferować czy przenieść kapitał z jednego podmiotu do drugiego można na kilkanaście innych sposobów. Poprzez inwestowanie w różnego typu instrumenty, które w różnym okresie są wystawione przez różne podmioty powiązane czy nie. Mają wtedy różną wartość przy szacowaniu kapitałów danej instytucji. Dlatego mówię, że to nie jest kwestia tak prostych relacji typu spółka-matka pożycza spółce-córce pieniądze.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JacekDominik">Poza tym trzeba też pamiętać, że często mamy układ taki, że spółka-matka ma sto procent udziału w spółce-córce. Więc za każdym razem może robić, co chce. Może tę firmę zamknąć w ciągu kilku dni, bo to jest jej własność. I ona nie działa na szkodę własną, bo to jest jej własny majątek.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarzenaWróbel">A co jeśli spółka-córka zbankrutuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JacekDominik">To chodzi o to właśnie, o czym mówiłem, że działalność na rynku finansowym poprzez działalność bankową czy ubezpieczeniową obwarowana jest specjalnymi wymogami kapitałowymi. I właśnie bez względu na to, jakie są relacje własnościowe, dana jednostka musi mieć odpowiednie wymogi kapitałowe. To, co się często dzieje, tak jak było z AIG.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejGałażewski">Państwo posłowie, państwo pozwolą, jeżeli to ma być w ogóle posiedzenie Komisji, a nie klub dyskusyjny, to proszę przede wszystkim zabierać głos wtedy, kiedy jest włączony mikrofon i według jakiegoś porządku.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym, że w najbliższym czasie musimy przygotować technicznie tę salę do następnego spotkania ze względu na tłumaczenie, to proponowałbym jednak zakończyć dyskusję w tym punkcie, bo ona już niczego nowego nie wprowadza, i przejść do następnego punktu. Ale zanim przejdziemy do następnego punktu, chciałbym odczytać stwierdzenie...</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarzenaWróbel">Ja jednak, panie przewodniczący, chcę zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie udzielam pani głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarzenaWróbel">Ale chcę zabrać głos, chcę wyjaśnień na moje pytania na piśmie, tak jak to zresztą poseł Platformy zaproponował. Państwo chowają głowę w piasek, nie chcą odpowiadać na niewygodne pytania. Bardzo mi z tego powodu przykro, ale prosiłabym, żeby na następne posiedzenie, kiedy ten COM będzie omawiany, przyszedł ktoś, kto mi te podstawowe kwestie będzie w stanie wytłumaczyć. Bo dzisiaj odpowiedzi nie dostałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejGałażewski">Na pewno przyjdzie odpowiednia kompetentna osoba. Problem jest, żeby się rzeczywiście poruszać w ramach aktu prawnego, o którym dyskutujemy. Myślę, że może zrobimy w ten sposób, że po dyskusji, która się odbędzie nad COM 602, jeżeli będzie taka potrzeba, to otrzyma pani dodatkowe, to znaczy Komisja otrzyma dodatkowe informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, proszę nie zmieniać czegoś, co już zostało zaproponowane. Ja w tej chwili proszę o to, żeby mi na piśmie odpowiedzieć na moje pytania. W tej chwili, nie po następnym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejGałażewski">Proponowałbym sformułować te pytania na piśmie i na pewno wtedy pan minister pani odpowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MarzenaWróbel">Jest stenogram z dzisiejszego posiedzenia, te pytania są jawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejGałażewski">Myślę, że stenogram jest niepełny, gdyż część pytań była rzucona w przestrzeń bez włączania mikrofonu.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MarzenaWróbel">To proszę o odpowiedź na te, które rzuciłam w przestrzeń mikrofonu. Proszę mi odpowiedzieć na piśmie. I proszę nie ograniczać moich praw jako posła. Bo pan w tej chwili ogranicza moje prawa konstytucyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejGałażewski">Pani poseł, porządek nawet w przypadku posiedzenia, w którym pani bierze udział, musi być. I naprawdę to nie ma sensu, żebyśmy się przekrzykiwali. Ja prowadzę to posiedzenie. Taki jest regulamin Sejmu. Proszę to przyjąć do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarzenaWróbel">Ta uwaga była nie na miejscu i proszę to przyjąć do wiadomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję. Zakończyliśmy rozpatrywanie pkt III. Zanim to nastąpi – taka konkluzja: stwierdzam, że Komisja w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. wysłuchała informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ekonomicznych i Finansowych w dniu 2 grudnia 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. W odniesieniu do projektów aktów prawnych o sygnaturach COM(2008) 602 i 661 Komisja postanawia nie zajmować stanowiska.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#AndrzejGałażewski">Przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie płatności transgranicznych we Wspólnocie (COM(2008) 640 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska. Rząd jest reprezentowany przez pana Jacka Dominika podsekretarza stanu w MF. Bardzo proszę pana ministra o skrótowe przedstawienie tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JacekDominik">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Przedmiotowa nowelizacja rozporządzenia ma na celu doprecyzowanie i uporządkowanie obecnie obowiązującego aktu prawnego, który ma na celu w skrócie ujednolicenie zasad pobierania opłat od transferów w ramach UE dokonywanych w euro. Wiele lat temu, powiem dla przypomnienia, Komisja Europejska dokonała pewnych badań na terenie UE i stwierdziła, że transfery pomiędzy państwami członkowskimi obarczone są bardzo różnymi kosztami. To znaczy, wysłanie 100 euro z różnych państw nosi ze sobą różne koszty, co na jednolitym rynku jest niedopuszczalne. W związku z tym podjęła szereg działań. Ich efektem jest to rozporządzenie, które ujednolica zasady pobierania opłat przy tego typu transakcjach między państwami członkowskimi, tak żeby transakcje wszędzie były w takiej samej cenie i żeby transakcja międzynarodowa czyli między państwami członkowskimi nie była droższa niż transakcja krajowa. To są podstawowe zasady tego aktu prawnego.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#JacekDominik">To, o czym mówi ta nowelizacja, to rozszerzenie na nowe instrumenty, które zostały wprowadzone na rynek, tak żeby nie naruszać konkurencji i żeby dostosować do ostatnio przyjętych dyrektyw w zakresie usług finansowych. To jest właściwie ten zakres nowelizacji. Oczywiście Polska popiera tego typu działania ze strony UE. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Posłami koreferentami do tego dokumentu byli pani Nelli Rokita-Arnold i pan Krzysztof Tyszkiewicz. Oboje koreferenci wnieśli o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji. Proszę o zabranie głosu panią Nelli Rokitę.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, panie ministrze, mam kilka krótkich pytań czy prośbę o wyjaśnienie. Przede wszystkim dotyczy to tych kwestii, które były poruszane przez samą Komisję, a mianowicie, żeby stworzyć jednolite warunki konkurencji. I w uzasadnieniu rządu jest napisane, że koniecznym staje się spójne i całościowe uregulowanie w najbliższym czasie otoczenia prawnego dla usług płatniczych. Rozumiem, że też ze strony polskiego rządu będzie ocena, że brak takich działań w tym zakresie doprowadzi do różnych problemów. Chcę zapytać pana ministra, czy są prowadzone jakieś prace w tym zakresie dostosowawczym?</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#NelliRokitaArnold">Druga sprawa, taka trochę śmieszna. Odniosłam wrażenie – choć język polski nie jest moim ojczystym językiem – że uzasadnienie rządu jest bardzo niechlujnie napisane. Czasami nawet nie rozumiem, o co chodzi. Na przykład: „będzie korzystne kosztowo dla konsumentów”. Czy nie byłoby lepiej napisać: „płatności z korzyścią dla konsumentów”, co czytamy w unijnych dokumentach. Poza tym, dalej czytamy: „na ułatwienie i potanienie obrotu profesjonalnego”. Niech pan mi wytłumaczy, panie ministrze, co to znaczy „potanienie obrotu profesjonalnego”. Dalej jeszcze czytam: „to zaoszczędzi kosztów postępowania”. Czy nie jest prawidłowo po polsku napisać: „to zaoszczędzi koszty”? Akkusativ, a nie Genitiv. Takie mam wrażenie, czytając czasem wasze uzasadnienia, że jest dużo niechlujnej pracy. Czym jest to spowodowane? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejGałażewski">Pan poseł Tyszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, mam dwa krótkie pytania. Pierwsze odnośnie do progu 50 tys. euro i tej niezgodności, że ten próg nie został podtrzymany w PSD (Payment Services Directive); w związku z tym rząd też ma taką wątpliwość, że, aby zapewnić zgodność tego rozporządzenia z PSD, należałoby znieść próg 50 tys. euro dla płatności transgranicznych. Jak to ma być rozwiązywane?</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#KrzysztofTyszkiewicz">I druga rzecz, takie bardziej ogólne pytanie odnośnie do kosztów, bo w ocenie skutków finansowych zwracają państwo uwagę, że nowe funkcje nadzorcze i rozjemcze spowodują również konieczność poniesienia przez skarb państwa nakładów finansowych. Jakie to będą koszty? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie ministrze, proszę o odpowiedź na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JacekDominik">Jeżeli chodzi o pierwsze pytanie dotyczące tego, jakie prace są prowadzone, to jest przygotowywana ustawa w sprawie usług płatniczych, która nie korporuje poza tym rozporządzeniem jeszcze parę innych aktów prawnych UE, które dotyczą właśnie funkcjonowania pieniądza elektronicznego i tego typu usług płatniczych. Więc te prace trwają.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#JacekDominik">Co do języka, czy on jest zrozumiały, czy nie – my jesteśmy do takiego przyzwyczajeni i nie zauważyliśmy tego problemu, ale będziemy się starali pisać w taki sposób, żeby to nie budziło wątpliwości interpretacyjnych. Jak to rozumiemy? Generalnie, chodzi o to, żeby utrzymywać koszty tego typu transakcji, czyli, na przykład, najróżniejszych przelewów czy innych form przekazywania środków płatniczych pomiędzy państwami członkowskimi, na jak najniższym poziomie. To jest to, co wynika, a jest może w specyficzny sposób napisane.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#JacekDominik">Jeżeli chodzi o uwagi pana posła, to poprosiłbym panią, żeby dokładnie wyjaśniła, z jakiego powodu te 50 tys. euro nie zostało uwzględnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejGałażewski">Czy mogłaby się pani przedstawić?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PatrycjaSłoma">Patrycja Słoma. Jestem z Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego i właśnie pracuję nad tą ustawą w sprawie usług płatniczych. Generalnie, zmiana tego rozporządzenia wiąże się z tworzeniem tego rynku usług płatniczych na terenie UE i w związku z tym to rozporządzenie ma też na celu doprecyzowanie swoich pojęć i swojego zakresu do tej dyrektywy w sprawie usług płatniczych, jak również dyrektywy w sprawie pieniądza elektronicznego.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#PatrycjaSłoma">Natomiast odnosząc się bezpośrednio do pytania pana posła dotyczącego progu, rzeczywiście Polska jako jedyny kraj zgłosiła tutaj konieczność zapewnienia tej spójności, o której mówię w odniesieniu do dyrektywy o usługach płatniczych, która znosi ten próg, ponieważ zaimplementowanie tej dyrektywy do naszego prawa spowoduje zniesienie rozporządzenia w sprawie przelewów międzybankowych, które ten próg przewiduje, czyli w zasadzie likwiduje ten próg.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#PatrycjaSłoma">Natomiast UE nie do końca przeprowadziła w tym zakresie oceny skutków takiego ewentualnego zniesienia progu 50 tys. euro. Na początku poparły nas Wielka Brytania i Szwecja, jednak później Komisja Europejska przedstawiła wstępne zestawienie wad i zalet, no i generalnie stwierdziła, że jest jeszcze za wcześnie na to, ponieważ jest ryzyko, że kiedy się zniesie ten próg, to spowoduje to konieczność dostosowywania opłat za usługi płatnicze transgraniczne bez względu na próg. Czyli będzie to dotyczyło wszystkich płatności. W związku z tym istnieje ryzyko, że banki po prostu będą podnosić ceny za usługi krajowe, żeby nie doprowadzić do jakichś nadmiernych utrat zysku. Prezydencja uznała więc, że rzeczywiście stanowisko Komisji Europejskiej jest zasadne w tym zakresie. W tym przypadku stanowisko Polski zostało podtrzymane, nadal je podtrzymujemy, natomiast zgadzamy się, żeby to było wprowadzone do klauzuli przeglądu, czyli za jakiś czas, za parę lat, Komisja powróci ponownie do przyjrzenia się przepisom nowego rozporządzenia i jego funkcjonowaniu i bardzo możliwe, że zniesie wtedy ten próg i spowoduje globalne zrównanie tych opłat transgranicznych, a nie tylko do progu 50 tys. euro.</u>
<u xml:id="u-99.3" who="#PatrycjaSłoma">Czy może mi pan poseł przypomnieć drugie pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Drugie pytanie dotyczyło pkt 4. z uzasadnienia stanowiska rządu, czyli oceny skutków finansowych, mianowicie chodzi o wypłaty finansowe związane z nowymi kompetencjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#PatrycjaSłoma">Już sobie przypominam. Chcę tu zauważyć, że, rzeczywiście, jest na pewno skutek finansowy, ale nie na taką skalę, która mogłaby powodować konieczność nowych instytucji nadzorczych czy też organów pełniących funkcję sądów polubownych. Samo rozporządzenie w preambule naciska na to, że jest jednak tutaj zachęta dla krajów, żeby korzystały z istniejących już organów nadzorczych i sądów polubownych i Polska pójdzie w tym kierunku. Będzie to prawdopodobnie sąd polubowny przy związku banków polskich. Jeszcze w tym zakresie nie wiemy na pewno, ponieważ to będzie wymagało implementacji. W tym zakresie będzie się mogło wypowiedzieć grono interesariuszy. Natomiast my idziemy w tym kierunku, żeby to były istniejące organy i, oczywiście, to będzie dużo taniej. Nie spodziewamy się zwiększenia skutków finansowych spowodowanych tworzeniem nowych instytucji czy organów. Natomiast mamy jednolity nadzór i tutaj też w tym kierunku pójdziemy.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#PatrycjaSłoma">Natomiast istnieje konieczność i nie możemy ze względu na konsekwencje finansowe nie wprowadzać takich sankcji czy procedur skarg, czy sądownictwa polubownego, dlatego, że utrudnimy w ten sposób dochodzenie swoich praw konsumentom, między innymi podmiotom po obu stronach granicy, bo to są płatności transgraniczne. Na pewno to dużo ułatwi i jest to konieczne, żeby to rozporządzenie w ogóle funkcjonowało. Do tej pory, w rozporządzeniu poprzednio funkcjonującym, była taka sugestia, że kraje powinny wprowadzać jakieś procedury skarg, natomiast żaden z istniejących organów nie widział podstawy prawnej, żeby się do tego poczuwać. W związku z tym w nowym rozporządzeniu zostało to wyrażone expressis verbis i istnieje zobowiązanie dla krajów członkowskich, że rozprowadzają te procedury, sankcje oraz dały kompetencje sądom polubownym najlepiej istniejącym do wprowadzenia tego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejGałażewski">Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę. Zamykam rozpatrywanie tego punktu, stwierdzam, że Komisja w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie płatności transgranicznych we Wspólnocie (COM(2008) 640 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska i postanowiła nie zgłaszać uwag do wyżej wymienionych dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt IV. Dziękuję, panie ministrze.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#AndrzejGałażewski">Przechodzimy do pkt V, mianowicie sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Pani poseł Wróbel i pan poseł Religa. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#MarzenaWróbel">Tak. Chciałabym, żeby w protokole z dzisiejszego posiedzenia znalazło się stwierdzenie, że pańskie dzisiejsze prowadzenie Komisji było po prostu skandaliczne i że ograniczał pan prawa konstytucyjne jednego z posłów opozycji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejGałażewski">To ja od razu powiem, że wszystko, co jest wypowiadane, znajduje się w protokole i nie trzeba specjalnie tego zaznaczać, natomiast polecałbym pani poseł przeczytanie Regulaminu Sejmu RP, art. 155. Znajdzie tam pani poseł relacje pomiędzy prowadzącym obrady a uczestnikami Komisji. Dziękuję bardzo. Pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanReliga">Panie przewodniczący, wiem, że o godzinie 17.00 mamy spotkanie z panią komisarz. Chciałbym zapytać, ile czasu przewiduje pan na prezentację i dyskusję? Czy zamkniemy się w ciągu dwóch godzin czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejGałażewski">To zależy od czasu pani komisarz. Wydaje mi się, że to będzie godzinne spotkanie. Będzie to wspólne spotkanie z komisją senacką. Ale wydaje mi się, że pani komisarz ma tylko godzinę, więc powinniśmy o godzinie 18.00 skończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanReliga">Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejGałażewski">Pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, pan nie ma prawa kończyć dyskusji wówczas, kiedy poseł nie dostał merytorycznych odpowiedzi na swoje pytania. I tylko tyle. Takich uprawnień pan nie ma i regulamin panu takich uprawnień nie daje. I to pan powinien przeczytać regulamin i zastanowić się nad swoim postępowaniem. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejGałażewski">Proszę uprzejmie. Nie będziemy ciągnęli tego wątku. Chciałbym tylko poinformować, że oprócz dzisiejszego spotkania z panią komisarz Benitą Ferrero-Waldner, która jest odpowiedzialna za stosunki zewnętrzne UE, w przyszłym tygodniu planowane są dwa posiedzenia Komisji: 3 i 5 grudnia. Dziękuję. A, jeszcze pan poseł Karpiński, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Panie przewodniczący, mimo, że pan zaproponował, żeby nie ciągnąć tego wątku, to ja jednak chcę stwierdzić, że nie zauważyliśmy, tutaj siedząc, żeby pan łamał jakiekolwiek prawa posłów opozycji. Także chciałbym, aby się to znalazło w protokole. Pan przewodniczący ma odpowiednie prerogatywy do tego, żeby prowadzić posiedzenie. Ja nie stwierdzam żadnego tytułu do wniosku wyciągniętego przez panią Wróbel. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie będziemy już dalej ciągnąć tematu. Na tym zakończymy. Jeszcze jednak pani poseł Rokita. Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#NelliRokitaArnold">Panie przewodniczący, jako głos opozycji chciałabym powiedzieć, że pan poseł całkiem niepotrzebnie zabierał ten głos teraz i ciągnął ten wątek. A ze swojej strony chcę powiedzieć, panie przewodniczący, że, oczywiście, jesteśmy zainteresowani, żeby prace w Komisji toczyły się jak najlepiej, dlatego wydaje mi się, że każdy poseł powinien móc zadawać pytania tak długo, aż sprawa zostanie wyjaśniona. Szczerze mówiąc, ja też czasami się boję zadać pytanie, myśląc o tym, że pan przewodniczący powie mi to samo, co powiedział mojej koleżance. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejGałażewski">Nie zawsze mówię to samo, natomiast jest pewien problem, więc porozmawiajmy chwilę, ale naprawdę niedługo, bo musimy zostawić tę salę dla techników. Mianowicie, często rozpatrujemy akty prawne UE, a później, w dyskusji, de facto poruszamy problemy, które są obok tych aktów prawnych. Formalnie rzecz biorąc, mógłbym poprosić o skupienie się na akcie prawnym i powrócić do rzeczy. Często tak jest, że ta Komisja ma swoje walory edukacyjne. I uważam, że słusznie. Natomiast nie można później z tego wątku pobocznego robić wątku głównego. I o to chodzi. Bo często się zdarza tak, że dyskutujemy nie o akcie prawnym UE, tylko o problemie, który kompletnie ten akt prawny zostawia z boku. I prosiłbym też panią Wróbel, żeby zrozumiała, dlaczego czasami trzeba wrócić do głównego wątku, gdyż ten wątek edukacyjny nie może przeważyć nad wątkiem merytorycznym prowadzenia Komisji. Proszę bardzo, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarzenaWróbel">Panie przewodniczący, rozumiem, że akty prawne, które rozpatrujemy, są zawieszone w określonym kontekście. Żeby zrozumieć akt, muszę zrozumieć także kontekst. I proszę nie ograniczać mi tego prawa. Dzisiaj zadałam cały szereg szczegółowych pytań i minister nie dopowiedział na te pytania, bo nie był w stanie. Ja jestem w stanie to zrozumieć w przypadku aktu prawnego, który jeszcze nie był poddawany dogłębnej dyskusji, ale niechże pan, na litość, nie ratuje ministra, tylko proszę mu nakazać, żeby odpowiedział pisemnie na moje pytania. A pan ratuje ministra przed moimi pytaniami. Coś tu jest nie tak. Mówię to bez żadnej zaciekłości. Po prostu w trosce o jakość dyskusji tutaj, na tej sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejGałażewski">Myślę, że ta dyskusja nie powinna być dyskusją de facto protokołowaną, tylko powinna być dyskusją, którą moglibyśmy sobie zorganizować przy jakiejś okazji, dlatego, że jest pewien problem z dyskusją na temat zagadnienia, które niekoniecznie minister musi znać. I dlatego ministrowie przychodzą z różnymi ludźmi, którzy znają szczegóły, tak, jak, na przykład, ta pani, która tu była. I jeżeli wchodzi się w pewien szczegół, którego minister nie ma opanowanego, bo jest ministrem politycznym i nie ma specjalisty koło siebie, a próbuje jednak odpowiedzieć, to jest pewien problem, dlatego, że prędzej czy później musi powiedzieć, tak jak powiedział, że bardzo przepraszam, ale nie jestem specjalistą od ubezpieczeń. I to są problemy, które powinniśmy wypośrodkować: czego żądamy od ministra? Bo nie jest omnibusem w swojej wiedzy, ma wielu doradców oraz dyrektorów departamentów z przygotowaniem na konkretny temat. Jeżeli przychodzi przygotowany w innym temacie, to niekoniecznie musi znać odpowiedź od razu na temat, jaki się porusza.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#AndrzejGałażewski">Owszem, odpowiedzi pisemne na pytania są często u nas stosowane i nie ma żadnych ograniczeń. Zachęcałbym do formułowania tego typu pytań albo w sposób klarowny, albo na piśmie, dlatego, że wtedy można się spodziewać klarownej odpowiedzi. Bo na podstawie zapisów z protokołu posiedzenia niekoniecznie minister, który będzie odpowiadał, da odpowiedź taką, jakiej byśmy się spodziewali. Nie bronię tu ministra, natomiast uważam, że nikt z nich nie jest specjalistą we wszystkich dziedzinach. On też musi się do takiej odpowiedzi przygotować, żeby ta odpowiedź miała ręce i nogi. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MarzenaWróbel">Ostatnie zdanie. Już nie będę więcej zajmowała państwa czasu, natomiast jednak pewne kwestie muszą być powiedziane. My jesteśmy szczególną Komisją. To nie jest przypadek, że skład tej Komisji odzwierciedla skład Sejmu, bo państwo wiedzą, że te kwestie, które dyskutujemy na tej sali, nie wchodzą na posiedzenie Sejmu. Taka jest ranga tej Komisji. I ja na tej Komisji, nie będąc specjalistką z zakresu bankowości czy ubezpieczeń, muszę uzyskiwać pełną informację, bo to jest tak, jakby cały Sejm dostawał taką informację. I państwo doskonale wiedzą, że to jest podstawa funkcjonowania tej Komisji. I ja rozumiem, że minister nie musi być omnibusem i specjalistą we wszystkich dziedzinach, ale tutaj naprawdę przychodzą całe dwory i może się otoczyć takimi specjalistami, którzy na te pytania odpowiedzą. Albo niech wyśle dyrektora departamentu, jeśli sam nie jest w stanie w pełni kompetentnie na pytania odpowiedzieć. Natomiast ja muszę dostać pełną informację, bo taka jest ranga parlamentu. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejGałażewski">Koniec.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>