text_structure.xml
114 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGrzyb">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Witam panie i panów posłów. Witam serdecznie naszych gości: pana premiera Waldemara Pawlaka, panie i panów ministrów. Serdecznie witam państwa posłów do Parlamentu Europejskiego z wiceprzewodniczącym PE panem Markiem Siwcem. Witam serdecznie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli oraz wszystkich gości zaproszonych na dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, przystępujemy do zatwierdzenia porządku obrad. Czy ze strony państwa posłów są uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Stwierdzam zatem, że państwo posłowie nie zgłaszają uwag do porządku obrad, który został przedłożony. Przechodzimy zatem do jego realizacji. Pkt I to informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1 z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to trzy dokumenty: COM(2008) 399, 507 i 524. Czy ktoś z państwa posłów chciałby w odniesieniu do tych dokumentów wyrazić swoją opinię lub zadać pytanie? Nie widzę, zatem stwierdzam, że członkowie Komisji nie zgłosili uwag i zgodnie z opinią koreferentów Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGrzyb">Pkt II to jest dyskusja nad aktualnym stanem debaty nt. pakietu energetyczno-klimatycznego, w szczególności zaś stanowiska i starań polskiego rządu w tej sprawie. Ten temat stawał już kilkakrotnie na posiedzeniu naszej Komisji ze względu na olbrzymie reperkusje, które może przynieść, gdyby został przyjęty w zaprezentowanym kształcie. Mówię o kształcie tych czterech dokumentów, które mieliśmy okazję omawiać tu na posiedzeniu Komisji i wyrażać również opinię. Stałoby się to, de facto, jak stwierdziliśmy, nową konstytucją gospodarczą. Stąd też musimy wracać do tych dokumentów. W chwili obecnej mamy okres prac, które już się rozpoczęły intensywnie w PE. Wydaje się zatem, że jest to właściwy moment, aby po raz kolejny ze strony Komisji do Spraw Unii Europejskiej w sprawie tego pakietu energetyczno-klimatycznego zostało przesłane stanowisko ze strony naszej Komisji, które dotyczyłoby polskich postulatów, polskich priorytetów, naszych oczekiwań i również sformułowania zagrożeń, które niesie akurat ten pakiet. Oczywiście nie kwestionując celów, które mu przyświecają i które uznajemy za pożądane. Jednak drogi dojścia do tych celów, między innymi redukcji emisji gazów cieplarnianych, mogą być różne i mogą być mniej lub bardziej brzemienne w skutkach dla Polski, będącej przecież krajem, który wypełnił swoje postanowienia, jeżeli chodzi o Protokół z Kioto, radykalnie obniżył emisje i jest też w okresie modernizacji swojego sektora energetycznego, który dostarcza 95 proc. energii wytworzonej z węgla.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGrzyb">To, co jest naszą troską, to oczywiście to, że gdyby w sposób proponowany w tych dokumentach trzeba było na wolnym rynku kupować prawa do emisji, to mielibyśmy do czynienia prawdopodobnie z radykalnym wzrostem kosztów produkcji energii. A jednocześnie ten sektor wymaga głębokiej modernizacji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGrzyb">Ponieważ w sprawie tych czterech dokumentów wiodącym resortem jest resort ochrony środowiska, stąd też chciałbym zaproponować, żeby jako pierwszy wystąpił pan minister Błaszczyk reprezentujący Ministerstwo Środowiska, i zreferował dotychczasowe starania rządu i stanowiska, które zostały wyrażone. Zresztą materiał pisemny został również przygotowany i wyłożony. Następnie wypowiedziałby się wicepremier pan Waldemar Pawlak, minister gospodarki, następnie pan minister Piotr Serafin, który wystąpiłby w imieniu Komitetu Integracji Europejskiej, który koordynuje wszystkie sprawy związane ze stanowiskiem w Komitecie Europejskim Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, jednocześnie chcę przekazać, że w ramach uzgodnień w prezydium zwróciłem się też do wiceprzewodniczących, pana Lipińskiego i pana Gałażewskiego, którzy zajmowali się tym pakietem, aby przygotowali projekt stanowiska, i ten projekt stanowiska zostanie rozdany. Wydaje mi się, że odzwierciedla on najważniejsze tezy, ale oczywiście jest projektem otwartym, który może być przedmiotem naszych uzupełnień. Sekretariat rozda projekt.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejGrzyb">Panie ministrze, proszę bardzo o zabranie głosu i zaprezentowanie stanu prac i prezentowanych stanowisk, i ewentualnych kompromisów, które do tej pory w sprawach postulowanych przez Polskę udaje się uzyskiwać. Proszę bardzo, pan minister Błaszczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BernardBłaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, panie premierze, panie i panowie posłowie, ocieplenie klimatu jest faktem, a skutki tego zjawiska, z którym mamy teraz do czynienia w kraju i w skali całego globu, mobilizują do podjęcia pilnych działań zaradczych. Przypomnę, że w marcu 2007 r. Rada UE przyjęła konkluzje określające plan działania, które mają na celu przeciwdziałanie zmianom klimatu – słynne 3 x 20 – wyznaczające cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 20 proc., ograniczenie o 20 proc. zużycia energii poprzez zwiększenie efektywności i wykorzystania i zwiększenie o 20 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w stosunku do energii finalnej w całej UE.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#BernardBłaszczyk">Aby te polityczne cele można było osiągnąć, Komisja Europejska przygotowała instrumentarium w postaci trzech dyrektyw dotyczących europejskiego systemu handlu emisjami, nowelizacji dyrektywy o odnawialnych źródłach energii, nowej dyrektywy o sekwestracji węgla i decyzji dotyczącej podziału wysiłków w redukcję gazów cieplarnianych w tych sektorach, które nie zostały ujęte w systemie handlu emisjami.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#BernardBłaszczyk">Rząd polski popiera cele zapisane w konkluzjach Rady Europy. Przyjęcie pakietu do końca roku pozwoliłoby zaprezentować go na 14. Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej w Poznaniu jako wkład UE w ograniczenie zmian klimatycznych i podwaliny pod nowe międzynarodowe porozumienie, które będzie stanowić kontynuację Protokołu z Kioto.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#BernardBłaszczyk">Uważamy jednak, że przyjęcie pakietu w kształcie zaproponowanym przez Komisję nie jest możliwe. Zastrzeżenie budzi sposób osiągania celów zapisanych w konkluzjach, a zwłaszcza zmiany proponowanej w handlu emisjami z uwagi na społeczne i gospodarcze skutki proponowanych rozwiązań. Szacunki dotyczące skali wzrostu ceny energii na skutek wprowadzenia obowiązku kupowania uprawnień do emisji CO2 na aukcji są rozbieżne w różnych opracowaniach, ale wszystkie są znacznie wyższe od uśrednionych dla UE wartości, które przedstawiła Komisja Europejska w Impact Assessment.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#BernardBłaszczyk">Chciałbym też zasygnalizować kilka problemów. Po pierwsze, szacujemy, że wzrost cen energii elektrycznej sięgnie 60–80 proc. Wzrosną ceny ciepła produkowanego w źródłach scentralizowanych, w rezultacie udział cen energii w budżetach domowych wzrośnie około 16 proc. Po drugie, wyższe ceny energii będą miały wpływ negatywny na rozwój gospodarczy, inflacje i saldo wymiany zagranicznej. Spowoduje to spadek średniego tempa wzrostu PKB w okresie 2005–2030 z 5,1 do 4,4, wzrostu inflacji po roku 2015 o 0,2 do 0,6 punktu procentowego, pogorszenie konkurencyjności polskiej gospodarki, szczególnie jej energochłonnych sektorów przemysłu w stosunku do innych krajów UE, gdzie wzrost cen energii będzie niższy, oraz w stosunku do krajów spoza UE. W efekcie słabszej konkurencyjności ulegnie pogorszeniu saldo wymiany zagranicznej oraz nastąpi spadek produkcji przemysłowej, szczególnie w energochłonnych branżach jak przemysł chemiczny czy hutnictwo żelaza i stali.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#BernardBłaszczyk">Może panie i panów posłów to dziwić, że takie dane są w ustach ministra środowiska. Minister stoi na stanowisku, że zrównoważony rozwój kraju oznacza godzenie interesów środowiska i rozwoju gospodarczego. I taką zasadę wcielamy w życie, bardzo ściśle współpracując przy negocjacji pakietu energetyczno-klimatycznego ze wszystkimi zainteresowanymi resortami, zwłaszcza z UKIE, Ministerstwem Gospodarki i Ministerstwem Finansów. Zabiegając o osiągnięcie celów redukcji emisji dwutlenku węgla, chcemy znaleźć rozwiązania, które będą stanowić mniejsze zagrożenie dla gospodarki i gospodarstw domowych.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#BernardBłaszczyk">Te najważniejsze problemy to, po pierwsze, wprowadzenie stopniowego dochodzenia do stuprocentowych aukcji w sektorze energetycznym. Wydaje się, że po przedstawieniu danych dotyczących gospodarczych konsekwencji stu procent aukcjoningu rośnie zrozumienie dla naszego stanowiska w Komisji Europejskiej. A z polskim stanowiskiem zaczynają się identyfikować inne kraje, których gospodarka jest oparta na węglu. Wspólnie próbujemy także poszukiwać innych rozwiązań, które pozwoliłyby ograniczyć wpływ pakietu na wzrost cen energii. Takim rozwiązaniem jest zastosowanie mieszanej metody benchmarku i aukcjoningu. Zakłada ona rozliczenia ex post wykorzystania przyznanych nieodpłatnie uprawnień i odbieranie wszystkich nadwyżek, by uniemożliwić powstawanie nienależnych zysków. W przypadku niedoborów uprawnień zakłady musiałyby nabywać brakujące kredyty emisyjne na giełdzie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#BernardBłaszczyk">Drugim problemem jest zapewnienie większego udziału Polski w redystrybucji uprawnień na emisje CO2 przez uwzględnienie w podziale puli przeznaczonej na aukcje większych udziałów dla krajów, które, tak jak Polska, osiągnęły znaczne redukcje w pierwszym okresie wdrażania Protokołu z Kioto. Zaproponowaliśmy własny system dodatkowej alokacji uprawnień uwzględniającej dotychczasowe osiągnięcia redukcyjne, ale jesteśmy otwarci także na inne propozycje, na przykład zwiększenie udziału w redystrybucji opartej na wskaźnikach PKB.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#BernardBłaszczyk">Po trzecie, bardzo istotny jest sposób działania aukcji, szczególnie w przeciwdziałaniu spekulacjom, które mogłyby zagrozić polskim podmiotom w możliwości zakupu uprawnień. Chcemy, by w dyrektywie zostały zapisane generalne zasady, jakim powinny odpowiadać aukcje, w tym zapewnienie mechanizmu przeciwdziałającego nadmiernym fluktuacjom, a w zasadzie nadmiernemu wzrostowi cen uprawnień.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#BernardBłaszczyk">Po czwarte, wraz z liczną grupą krajów zabiegamy o ustalanie i zapisanie w tekście dyrektywy, a nie dopiero w przyszłych rozporządzeniach, sposobów przeciwdziałania ucieczce emisji CO2 poza UE. Chodzi o przeciwdziałanie przenoszenia produkcji sektorów energochłonnych, takich jak hutnictwo, cement, szkło, papier poza UE, gdzie nie obowiązują tak rygorystyczne wymagania dotyczące redukcji emisji. Zabiegamy również o to, by ustalić kryteria identyfikacji sektorów zagrożonych wyciekiem emisji i zdefiniować środki, które miałyby być zastosowane do zminimalizowania ryzyka wycieku emisji. Branże energochłonne powinny znać te regulacje jak najszybciej, bowiem będą decydować o ich planach inwestycyjnych i przenoszenia i lokowania nowych instalacji na terenie Wspólnoty lub poza nią.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#BernardBłaszczyk">To tylko wybrane zagadnienia. Szczegóły zostały przedstawione paniom i panom posłom w przygotowanym przez MŚ dokumencie. Na koniec chciałbym poruszyć następującą kwestię. Osiągnięcie celu w postaci redukcji emisji przy mniejszym obciążeniu gospodarki wymaga uzyskania poparcia innych krajów dla naszych postulatów. Próbujemy to osiągnąć poprzez bilateralne spotkania i włączenie tych problemów do obrad wszystkich międzynarodowych i regionalnych spotkań. Organizujemy spotkania i seminaria w Polsce i z wykorzystywaniem polskich placówek dyplomatycznych. Harmonogram tych działań również został paniom i panom posłom dostarczony w tabeli, która jest dołączona do materiałów MŚ. Jesteśmy w ścisłym kontakcie z polskimi eurodeputowanymi. Na zorganizowanych seminariach przekazujemy informacje o polskich priorytetach, przesyłamy sugestie dotyczące poprawek, które zgodnie z naszymi interesami można by włączyć do pakietu, oraz przekazujemy oceny do poprawek do pakietu zgłaszanych przez posłów sprawozdawców i eurodeputowanych z innych krajów.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#BernardBłaszczyk">Aby usprawnić prace nad pakietem 13 sierpnia Komitet Europejski Rady Ministrów przyjął dokument pod nazwą „Plan działań – negocjacje pakietu energetyczno-klimatycznego”, który powierza zadania koordynacyjne w zakresie negocjacji instrumentów prawnych wchodzących w skład pakietu UKIE i tworzy podstawy do działań promocyjno-lobbyngowych. W wyniku realizacji tych planów nasiliły się spotkania konsultacyjne i konsultacje z wybranymi krajami, które sygnalizowały wspólne obszary zainteresowań w okresie negocjacji propozycji. Podjęto kampanię informacyjną w zagranicznych mediach, mającą na celu przedstawienie opinii publicznej, wyników ocen krytycznych wdrażania pakietu i wynikających stąd zagrożeń dla gospodarek krajów o dużym udziale węgla w produkcji energii elektrycznej. Przygotowano też materiały informacyjne na seminaria i konsultacje przedstawicieli rządu na forum PE.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#BernardBłaszczyk">UKIE współpracuje z Grupą G-6, tzw. Green Effort Group, skupiającą przedstawicieli czterech największych naszych firm sektora energetycznego: PGE, Tauro, Enea i Energa oraz koalicja najbardziej energochłonnych branż: forum CO2 i forum odbiorców energii. Ta współpraca ma na celu dotarcie do Komisji Europejskiej, prezydencji, PE, komitetów i organizacji branżowych afiliowanych w Brukseli z przesłaniem dotyczącym polskiego stanowiska negocjacyjnego odnośnie do pakietu energetyczno-klimatycznego. Wydaje się, że w tym pospolitym ruszeniu istnieje także rola dla panów i pań posłów. Apeluję, aby uruchomić wszystkie możliwe działania dzięki kontaktom Sejmu RP z PE, a także wykorzystać kontakty z wyborcami w kraju i zainspirować ich, by lobbowali w Brukseli na rzecz wprowadzenia do pakietu rozwiązań, które, nie osłabiając celów w zakresie przeciwdziałania zmianom klimatycznym, sprawią, że wdrożenie pakietu będzie mniej kosztowne, czyli bardziej efektywne finansowo. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Teraz zapraszam do wypowiedzi pana premiera Waldemara Pawlaka. Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WaldemarPawlak">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, chciałbym bardzo mocno udzielić wsparcia dla tych propozycji, o których mówił pan minister Błaszczyk w imieniu MŚ. Zależy nam na tym, aby bardzo jasno i zdecydowanie przedstawiać nasze racje na forum europejskim. Chcę też podziękować parlamentarzystom z PE za bardzo aktywne zaangażowanie w te działania. Bardzo istotne jest, abyśmy zauważyli konsekwencje, które wynikają z przyjmowanych rozwiązań. W tym kontekście potrzebna jest też taka sugestia ze strony Komisji do Spraw Unii Europejskiej w roboczym trybie, ewentualnie przedstawimy państwu pewne sugestie czy uwagi dotyczące tego tekstu. Ale tu pan przewodniczący Andrzej Gałażewski przygotował bardzo ciekawe podejście.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WaldemarPawlak">Przechodząc teraz do spraw najbardziej generalnych, jeżeli chodzi o dyrektywy dotyczące stosowania energii ze źródeł odnawialnych, państwo otrzymali szczegółowy materiał z MG. Pragnę zwrócić uwagę i podkreślić dwa punkty, jeśli chodzi o te działania, które w tej chwili są prowadzone. Chodzi o sprawę pierwszą dotyczącą dziesięcioprocentowego celu odnośnie do udziału odnawialnych źródeł energii w transporcie. Z naszej strony jest wsparcie dla takiego podejścia, aby ta formuła została objęta też taką klauzulą rewizyjną, która w 2014 r. dokonałaby przeglądu obecnych ustaleń, między innymi pod kątem dostępności na rynku biopaliw drugiej generacji. Chodzi o to, żebyśmy mówili o obowiązku realizacji tego celu dopiero wtedy, kiedy będą w pełnym zakresie na rynku dostępne paliwa drugiej generacji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WaldemarPawlak">Chciałbym też podkreślić i podziękować wszystkim zaangażowanym w to działanie, w szczególny sposób panu ministrowi Marcinowi Korolcowi, ponieważ w toku prac nad tymi rozwiązaniami udało nam się wspólnie z Wielką Brytanią i Niemcami osiągnąć zmianę w mechanizmie dotyczącym najbardziej wrażliwej części dyrektywy, to znaczy mechanizmu handlu gwarancjami pochodzenia. W materiałach mają państwo szczegółowe informacje na ten temat. I jeszcze jedno zwrócenie uwagi, jeżeli chodzi o punkt, który dotyczy generalnej klauzuli rewizyjnej. Tam też popieramy takie rozwiązanie, żeby dokonać takiego przeglądu w 2014 r. Dotyczy mechanizmu wspierania odnawialnych źródeł energii.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WaldemarPawlak">Jeśli chodzi o sprawy dotyczące technologii wychwytu i składowania dwutlenku węgla, trzeba zwrócić uwagę, że do tej pory nie ma takich przemysłowych rozwiązań. Takie, które zostały przemysłowo zrealizowane, to są na skalę laboratoryjną, bo trudno uznać za przemysłowe instalacje, gdzie mówi się o mocy 35 megawatów. To można traktować jako przemysłowe sprawdzenie technologii, ale nie ma to znaczenia w żadnej mierze dla gospodarki. I w tym zakresie bardzo ważne byłoby, żebyśmy zadbali o wprowadzenie w naszym kraju przynajmniej dwóch instalacji o przemysłowym charakterze, żeby one zostały także sfinansowane przy wsparciu środków europejskich. Są takie plany, są przygotowane inwestycje, które mogą tego typu projekty zrealizować, ale trzeba bardzo mocno podkreślać, że jest to rozwiązanie na etapie daleko jeszcze niepraktycznym i nie może być podawane jako argument, że można tym sposobem rozwiązać problemy emisji CO2.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WaldemarPawlak">Chcę w tym miejscu powiedzieć, że z takich ciekawych perspektyw, które są w tej chwili przedmiotem badań, można podać przykład Politechniki Częstochowskiej – takie przedsięwzięcie dotyczące ogniw paliwowych na węgiel, gdzie sprawność dochodzi do 80 proc. Tym sposobem byłoby znaczne zmniejszenie emisji. Prace trwają też nad tym, żeby mówić nie tyle o zatłaczaniu CO2 pod ziemię, co raczej o tym, żeby prowadzić chemiczne wychwytywanie CO2 i produkcję nawozów, ale to jest zupełnie na etapie prac badawczych, tak że można mówić o pewnych obiecujących kierunkach, ale nie o technicznych praktycznych zastosowaniach.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WaldemarPawlak">I to co jest najbardziej istotne, o czym pan minister przed chwilą mówił, czyli system handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Chciałbym się do tego problemu odnieść także w nieco szerszym kontekście, bo przez ładnych parę lat trwała w UE debata na temat pakietu energetycznego i liberalizacji rynku energii. Miał być wprowadzony rozdział produkcji, przesyłu i dystrybucji. Wszystko było dobrze do bieżącego roku, kiedy pojawiła się tak zwana trzecia opcja sprowadzająca się mniej więcej do tego, że zrobiliśmy bardzo dużo po to, żeby wszystko pozostało po staremu. To znaczy wprowadzona została trzecia opcja do pakietu energetyczno-klimatycznego i okazało się, że można ją było wprowadzić, bo kraje, które się w to zaangażowały, miały wystarczający pakiet blokujący, bo wystarczy tylko wymienić Niemcy, Francję i Austrię, a jeszcze jest sześć czy pięć krajów, które poparły ten projekt trzeciej opcji i w sumie mamy w tej chwili na rynku energetycznym UE takie sytuacje, że są kraje, które weszły w ten pełny rozdział własnościowy, tzw. unbundling, natomiast są kraje, gdzie zachowano pionowo zintegrowane struktury firm energetycznych i jak tu mówić o liberalizacji czy o konkurencyjności na rynku, kiedy są takie różne rozwiązania przyjęte w energetyce. I teraz, jeżeli przechodzimy do spraw związanych z uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, to pojawia się bardzo proste pytanie, bo mówi się, że nie ma powodu uwzględniać specyfiki. Otóż powód jest, bo uwarunkowania historyczne są takie, że kraje, które się przestawiły na energetykę nuklearną, pracowały nad tym przez 30 lat. Jeżeli chodzi o cykl budowy elektrowni jądrowej, to on jest nie krótszy niż 8–10 lat od chwili startu do uruchomienia. Więc w perspektywie 2013 nie ma szans, żebyśmy zmienili jakoś radykalnie strukturę wytwarzania energii i w tym kontekście, jeżeli wprowadzono by pełny system aukcyjny od 2013 r., to konsekwencja może być taka, że Polska zostanie administracyjnie ukarana za to, że wstąpiła do UE. Bo koszty produkcji energii, ale także i produkcji stali, aluminium i cementu będą nieproporcjonalnie wysokie ze względów czysto administracyjnych. I w tym kontekście te propozycje, które MŚ zgłasza, żeby poszukiwać drogi wyjścia, a także to, co wczoraj pan minister Marcin Korolec zgłaszał na Radzie ds. Konkurencyjności, żeby przyjęte w pakiecie klimatycznym rozwiązania nie zaburzały konkurencyjności, a wręcz nie przekreślały konkurencyjności firm europejskich, szczególnie to jest ważne dla Polski, bo w Polsce jest taka sytuacja, że firma może produkować, pracować w Polsce, może się przenieść o kilka kilometrów na wschód i nie ma żadnych ograniczeń na emisję.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WaldemarPawlak">Ja też zadawałem sobie takie pytanie, jak wyobrażają sobie inicjatorzy tego pomysłu potem możliwość konkurencyjności gospodarki, więc prezydencja na nieformalnym spotkaniu mówiła o tym, że będzie zgłaszać taki system, że będą opłaty emisyjne. Wszystkie produkty zostaną obłożone takimi opłatami emisyjnymi i jak ktoś będzie importował spoza UE, to będzie musiał zapłacić na granicy UE taką opłatę za emisję. Ale do tej pory, z tego, co wiem, formalnie tego nie zgłoszono. To były tylko takie dywagacje i rozmowy. I oczywiście gdyby był eksport z Europy, to wtedy byłaby dopłata do tych towarów. Wyobraźcie sobie, jak by to komplikowało w ogóle funkcjonowanie gospodarki.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#WaldemarPawlak">Ja zadawałem takie pytanie, jakie będą opłaty, jeżeli kupimy sobie na przykład prąd elektryczny z elektrowni atomowej na Ukrainie. Kto będzie stał na granicy i sprawdzał, który elektron jest z atomowej, a który z węglowej? To są tego typu sytuacje, które powinny nas skłaniać do poszukiwania lepszych rozwiązań. I takie propozycje, które MŚ zgłaszało, żeby stopniowo wchodzić w aukcje – one dają pewien oddech i perspektywę. Minister finansów zgłaszał też propozycje dotyczące mechanizmów wprowadzenia kontroli pasma, w którym ceny na aukcjach mogą się wahać. W czasie dyskusji, nawet przed dzisiejszym spotkaniem, też rozmawialiśmy, chcę zaznaczyć, że to jest taka propozycja do rozważenia, a nie była uwzględniana w rządzie, być może warto się zastanowić też z innej strony, aby kara maksymalna zaczynała się od 10 euro. Bo bardzo ważna dla inwestycji jest możliwość przewidzenia poziomu cen za prawa do emisji. Żeby na przykład w ciągu 10 lat było od 10 do 100 euro. Wtedy mamy jakiś etap ewolucji i na jakimś poziomie może się okazać, że cena na aukcjach się ustabilizuje w tym przedziale, ale będzie to proces płynny. To znaczy nie będzie tak, że od 2013 r. nagle emisje skoczą na poziom – nie ma dzisiaj jasności – niektórzy mówią ponad 30 euro, inni 70 euro, ale można zadać proste pytanie, kto z nas chciałby sprawdzać na swojej skórze, jaka będzie cena na pierwszej aukcji w 2013 r. na uprawnienia emisyjne. Więc przyjęcie na przykład takiego mechanizmu pozwoliłoby ograniczyć ryzyko cenowe, inwestycyjne związane z cenami na emisję.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#WaldemarPawlak">Ze strony MG przedstawiamy też propozycje dotyczące odniesienia się do najlepszych technologii, bo raczej powinniśmy iść w takim kierunku, jak możemy z Polski przedstawić doświadczenia z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, żeby promować, nagradzać i wspierać wchodzenie w nowe inwestycje bardziej efektywne, bardziej sprawne, o niższej emisji.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#WaldemarPawlak">Na zakończenie jeszcze tych ogólnych uwag chcę państwu przekazać informację o takiej propozycji, którą MG będzie prowadziło. Chcemy pod koniec listopada, przed konferencją w Poznaniu, zorganizować spotkanie ministrów gospodarki krajów o największej emisji gazów cieplarnianych, 20 krajów. One odpowiadają za około 80 proc. emisji, z liderami przemysłów energochłonnych, to znaczy głównie cement, stal, aluminium. Na spotkaniu w Akrze, w czasie przygotowań do tej konferencji COP14 w Poznaniu, zasugerowano, żeby także zaprosić przedstawicieli energetyki, aby promować podejście polegające na globalnej współpracy sektorowej, żeby wyznaczać standardy w sektorze, tak aby nie tylko rządy, ale także uczestnicy rynku, na przykład firmy produkujące stal, przyjęły, że w ramach konkurencji globalnej stosują nie gorsze technologie. Że technologie o największej energochłonności, największej emisyjności będą odchodziły w przeszłość, będzie zachowany pewien standard konkurencji w skali światowej. Bo jeżeli tego typu rozwiązań nie przyjmiemy, a będziemy się silili w UE na bardzo restrykcyjne rozwiązania, to efekt będzie taki, że te przemysły się przeniosą poza UE. I w tym kontekście, jeśli mówimy o sprawie takiej bardziej generalnej, to warto zwrócić uwagę na te problemy, które mają w tej chwili Stany Zjednoczone.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#WaldemarPawlak">Otóż jeżeli przemysły się wyprowadzą w ogóle, a rozwój się opiera na instytucjach finansowych i na inwestycjach budowlanych, to mamy do czynienia teraz z takim właśnie przypadkiem zadyszki i problemu, który się pojawił w USA, bo tam przemysły produkcyjne, bazowe, gdzie jest wartość dodana, wyprowadziły się poza Amerykę i nawet dolar nie pomógł odbudować pozycji na rynkach, bo nie było co sprzedawać, nie było produktów, które wykorzystywałyby tego słabego dolara. To powinno być też pewną przestrogą dla krajów UE, że te rozwiązania o charakterze administracyjnym nie mogą nakładać niepotrzebnych czy zbyt drastycznych obciążeń na gospodarkę bez rekompensaty, bez szansy na rozwój. Bo jeśli przyjmiemy te rozwiązania, które były dobrym doświadczeniem naszych osiągnięć także w zakresie funkcjonowania na przykład Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, to tam opłaty, kary za korzystanie ze środowiska były transferowane we wspieranie nowoczesnych technologii, które dawały mniejszą emisję, czy technologii takich w zakresie na przykład oczyszczania ścieków, budowania oczyszczalni. To dawało rzeczywisty efekt praktyczny w zmniejszeniu zanieczyszczeń środowiska i dzisiaj tego typu rozwiązania są nam bardzo potrzebne.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#WaldemarPawlak">Jeżeli chodzi o szczegóły, to są tam jeszcze dyskutowane sposoby wydatkowania przychodów z aukcji. My mówimy o tym, żeby 10 proc. było transferowane w ramach UE w związku z wielkością PKB, 10 proc. proponujemy, żeby uwzględniać też związane z redukcją po Kioto. Tu na marginesie, warto, żebyśmy wszyscy bardzo to podkreślali, że UE osiągnęła redukcję i spełniła warunki z Kioto tylko dlatego, że przyłączyły się ostatnio nowe kraje.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#WaldemarPawlak">Dziesięć krajów, w których nastąpiło wielkie zmniejszenie emisji w stosunku do 1990 r., sprawiło, że UE jako całość może odnotować, że spełniła warunki z Kioto. Stare kraje, unijna piętnastka, przekroczyły te zobowiązania. Więc nawoływanie do takiej religijnej ortodoksji w zakresie ochrony środowiska powinno bardziej dotyczyć tych, którzy przekroczyli ramki niż tych, którzy zrobili duży wysiłek. Bo u nas można mówić, że energochłonność gospodarki jest jeszcze większa w stosunku do starych krajów UE, ale jeżeli policzymy zużycie energii na głowę mieszkańca, to jeszcze mamy daleko do tych wiodących rynków.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#WaldemarPawlak">Tak więc Polska na pewno może mówić o dużych osiągnięciach, bo u nas wzrost gospodarczy jest szybszy niż zwiększenie zużycia energii czy też wzrost emisji, i to jest na pewno bardzo optymistyczny i ważny sygnał, natomiast bardzo istotne jest, żebyśmy pracowali nad rozwiązaniami, które pomogą osiągnąć cel, redukcję emisji, tak jak tu pan minister mówił, że te cele dla nas też są ważne, bo mówimy o ochronie klimatu, natomiast co do sposobu osiągania, to pracujmy nad najlepszymi drogami, a nie dopuszczajmy do stosowania rozwiązań tylko administracyjnych, które w konsekwencji mogą wywołać osiągnięcie celu, tyle tylko że kosztem recesji i pogorszenia standardu życia Europejczyków, czy podwyższenia cen. To wydaje się niekoniecznie atrakcyjna perspektywa.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#WaldemarPawlak">Co do mechanizmów, to bardzo istotne i bardzo potrzebne byłoby poszukiwanie takiego rozwiązania, które można by potraktować w podobny sposób jak trzecia opcja w pakiecie energetycznym, że my też mamy swoją opcję i swoją ścieżkę dochodzenia do tych celów, która uwzględnia nasze realia. Jeżeli będą potrzebne jeszcze bardziej szczegółowe informacje, to pan minister Korolec może państwu bardzo dokładnie te sprawy objaśnić. W materiałach otrzymali państwo w sposób usystematyzowany opis tych naszych stanowisk. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan minister Serafin, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrSerafin">Panie przewodniczący, trudno coś dodać do wypowiedzi pana premiera Pawlaka. Z perspektywy UKIE chciałbym poczynić może dwie uwagi. Jedna, że w istocie mówimy tutaj o interesach Polski i o tym, w jaki sposób pakiet w obecnym kształcie może wpłynąć negatywnie na perspektywę rozwoju gospodarczego Polski. Ale wydaje nam się, że my tak naprawdę powinniśmy mówić o całej Europie. Otóż mechanizm ograniczania, czy kontrolowania ceny zezwoleń na emisję, regulowania tej ceny, to nie jest tylko i wyłącznie polski interes. To, jaka będzie cena zezwoleń na emisję, czy ona będzie taka, jak prognozuje Komisja Europejska, na poziomie 30–39 euro, czy taka, jak prognozują niezależne ośrodki analityczne, a więc na poziomie 60–70, a nawet 100 euro za tonę, to ma kluczowe znaczenie dla polskiej energetyki. Nie tylko dla polskiej gospodarki, ale ma to kluczowe znaczenie dla konkurencyjności Europy. Postulat, który podnosimy, dotyczący regulacji cen zezwoleń na emisję, to jest de facto wskazanie na fundamentalny błąd propozycji Komisji Europejskiej. Komisja Europejska pozostawiła kwestię ceny zezwoleń na emisję do decyzji na rynku. A jak widzimy dzisiaj, patrząc chociażby na zaburzenia na rynkach finansowych, niewidzialna ręka rynku bywa skuteczna, ale nie zawsze jest nieomylna.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PiotrSerafin">Chciałbym powiedzieć w tym kontekście, że mechanizm kontroli cen zezwoleń na emisje to nie jest polski pomysł. W sprawie tego, że ceny zezwoleń na emisję powinny podlegać regulacji, jest konsens w środowiskach naukowych po obu stronach Atlantyku. Co więcej, w mechanizmach takich jak europejski ETS, które są obecne dzisiaj w Australii, w modelu regionalnym w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych na poziomie federalnym jest mechanizm, który zabezpiecza przed niekontrolowanym wzrostem cen zezwoleń na emisję. Podnosząc ten postulat, mamy w rezultacie poczucie, że robimy to nie tylko w swoim własnym interesie, ale że robimy to także w interesie całej europejskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PiotrSerafin">Druga słabość, na którą wskazujemy w tych negocjacjach i która, jak widzę, jest obecna w projekcie opinii Wysokiej Komisji, to jest kwestia, powiedziałbym, być może ostro, ślepoty pakietu klimatycznego na kwestie bezpieczeństwa energetycznego. Nie ulega wątpliwości, że w horyzoncie roku 2020 efektem propozycji, którą dzisiaj mamy na stole, w odniesieniu do mechanizmu handlu emisjami, będzie zastępowanie w generacji prądu węgla gazem. Dopiero w średnim i długim okresie, kiedy dostępne będą także na skalę przemysłową technologie czystego węgla, kiedy będzie się rozwijała energetyka jądrowa, intencje rozwoju energetyki jądrowej są dzisiaj obecne w całym szeregu państw członkowskich, możliwe będzie znaczące zredukowanie emisji także w elektroenergetyce. Ale w horyzoncie roku 2020 najtańszą, najbardziej racjonalną opcją, która oczywiście w dużym stopniu zależy również od odpowiedzi na pytanie, jaka jest cena zezwolenia na emisję, będzie zastępowanie węgla gazem. I to również jest przebadane. My tego nie wymyśliliśmy. Po prostu odnosimy się do prognoz analityków rynkowych, do prognoz banków inwestycyjnych. I to jest pierwszy nurt, na który chciałbym wskazać. Mówimy tutaj nie tylko o Polsce, mówimy także o Europie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PiotrSerafin">A drugi element to jest kwestia kalendarza prac. Nie ulega wątpliwości, że propozycje zawarte w pakiecie klimatycznym można przyrównywać pewnie do propozycji budowy jednolitego rynku, do propozycji budowy europejskiej unii walutowej. Taka będzie ich waga, taka może być ich konsekwencja dla rozwoju gospodarczego. W tym kontekście można powiedzieć, że pośpiech, a niewątpliwie pracujemy wszyscy pod niezwykłą presją czasu, pośpiech nie jest dobrym doradcą. Propozycja Komisji została przedłożona pod koniec stycznia 2008 roku. Plan, by te negocjacje zakończyły się już w grudniu, a to jest wciąż plan obowiązujący, niesie ze sobą niezwykłe ryzyka, a zasadnicze ryzyko polega na tym, że procedując w tym tempie, nie zdołamy dostrzec implikacji pakietu dla gospodarki. Oczywiście można te negocjacje skończyć w grudniu, ale można je skończyć tylko wówczas, jeżeli są spełnione warunki dotyczące jakości porozumienia. Czas nie powinien być tutaj czynnikiem, który determinuje aktywność Rady UE, PE, dlatego że, pewnie potwierdzi to też pan minister Błaszczyk, Poznań odbędzie się i Poznań będzie sukcesem, niezależnie od tego, czy porozumienie dotyczące pakietu klimatycznego zostanie osiągnięte w grudniu, czy zostanie osiągnięte w marcu. I to jest element, na który również warto zwracać uwagę w rozmowach z partnerami w UE. Jednym z motywów, który legł u podstaw formułowania ambitnego kalendarza negocjacji, była teza, że nic się w Poznaniu nie uda, o ile nie zostaną zakończone negocjacje na forum UE. To nie jest prawda. Porozumienie na forum UE potrzebujemy dopiero w kontekście Kopenhagi, dopiero w kontekście grudnia 2009 r., bo to tam będą zapadały rozstrzygnięcia na temat porozumienia globalnego.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PiotrSerafin">I ostatnia uwaga, to, czy porozumienie globalne zostanie wypracowane, zależy również w dużym stopniu od kształtu uzgodnień na forum unijnym, od pakietu energetyczno-klimatycznego. Pakiet energetyczno-klimatyczny, którego efektem będzie spowolnienie wzrostu gospodarczego, czy pakiet energetyczno-klimatyczny, który pominie kwestie gospodarek, w których generacja prądu oparta jest na węglu, nie będzie zachętą, nie będzie atrakcyjny dla partnerów, których chcemy przekonać do podjęcia wysiłku walki z ociepleniem klimatu w kontekście globalnym. A sami Europejczycy nie zdołają niczego, jeśli idzie o walkę z ociepleniem klimatu, zmienić. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, to są prezentacje, które zostały przedstawione przez panów ministrów. Chciałbym teraz otworzyć rundę pytań i wypowiedzi państwa posłów, żeby ewentualnie ustosunkować się do przedstawionego materiału. Wydaje się, że od tej pierwszej naszej debaty, którą odbyliśmy nad projektem tychże dyrektyw w Komisji, gdzie zorientowaliśmy się, że większość zagadnień będzie ze strony polskiego rządu pilotowało MŚ, odnawialne źródła energii akurat MG, gdzie zorientowaliśmy się, jakie to niesie konsekwencje, w szczególności zakupu praw do emisji przy wprowadzeniu ewentualnym pełnego systemu aukcjoningu, co to znaczy dla gospodarki, myślę, że jesteśmy w chwili obecnej daleko dalej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejGrzyb">A z drugiej strony sytuacja, która się wytworzyła w zakresie dostępu do pierwotnych źródeł energii, w tym również kryzys gruziński, wydaje się, że tutaj pokazuje w sposób jasny, że szybkie przestawienie się na inne, pierwotne źródła energii w zakresie wytwarzania w szczególności energii elektrycznej, nie jest wcale takie proste i oczywiste, zaś konsekwencje dla gospodarki mogą być dramatyczne, chociażby z tego względu, że wszyscy będą szukali tych miejsc, w których łatwiej będzie prowadzić działalność, są niższe koszty, gdzie jest wręcz dumping środowiskowy, a w zakresie odnawialnych źródeł energii, gdzie jest również łatwość dostępu do tych źródeł, w konsekwencji może się okazać, że jak średnio tnie się rocznie 200 tys. ha puszczy amazońskiej po to, żeby nowe uprawy trzciny cukrowej i soi tam lokować, to może się okazać, że Europa, broniąc klimatu, spowoduje totalną klęskę w jednym z największych obszarów, które powinny podlegać ochronie. To taka uwaga, która na tym tle się pojawia.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, pan poseł Piechociński, pan poseł Gałażewski, pani poseł Hibner, pan poseł Religa. Taką mam kolejkę zgłoszeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszPiechociński">Mam dwie uwagi, które myślę, że warto rozważyć w naszym stanowisku i przede wszystkim we wzmocnieniu argumentacji. Zwracam uwagę, że decyzja Rady Europejskiej to jest wiosna 2007, czyli można powiedzieć, że urzędnicy Komisji Europejskiej na poważnie zaczęli pracować nad wypracowaniem tego rozwiązania w połowie lat dwutysięcznych, jeśli nie zdecydowanie wcześniej pod względem intencji. No i budowali rozwiązanie na etapie bardzo optymistycznej wizji wyjścia Eurolandu, ze stagnacji i efektu poszerzenia UE dla gospodarki. W związku z tym wtedy z dużo większą łatwością mówiło się o nałożeniu na tę gospodarkę kolejnego ciężaru, bardzo istotnego z punktu widzenia walki z zagrożeniami klimatycznymi. A zwracam uwagę, że szczególnie wiadomości powakacyjne są zdumiewające. Najnowsze informacje z rynku stali: znaczący spadek cen stali, dramatyczny spadek cen złomu, bardzo duże wahania, jeśli chodzi o koks, dramatyczna sytuacja, jeśli chodzi o cement z punktu widzenia dotychczasowych tendencji. Niektórzy wyjaśniają to Ramadanem w świecie islamskim i spowolnieniem procesu inwestycyjnego, ale myślę, że nie do końca się to da wyjaśnić. W związku z tym, w kontekście tego, co nadciąga z Ameryki i tego, co już dotyka niektóre kraje Europy, to trzeba sobie zadać wyraźnie pytanie o skalę tej restrykcyjności, nie tylko dla gospodarek opartych na węglu i na wyprowadzaniu produkcji przemysłowej z Europy, o czym przedmówcy słusznie mówili. Europa nie może być przestrzenią, która żyje z wysoko kwalifikowanych usług, bo może się to skończyć bardzo poważnymi problemami. Tym bardziej że nadrobimy tę różnicę kosztami transportu, także dla środowiska. Bo już nie ma co ukrywać, warto o tym powiedzieć. To jest ciepła wiadomość z targów berlińskich kolejowych, które toczą się równolegle do posiedzenia naszej Komisji i z których wczoraj wróciłem. Mittal odwraca dostawy na polski rynek, jeśli chodzi o rudę i coraz mniej będzie importował z Ukrainy, gdzie brakuje wydobycia w związku z rosnącymi potrzebami hut rosyjskich i ukraińskich, a rozważa importy z bardziej odległych rynków, stąd trzeba będzie odbudowywać nie tylko Świnoujście.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanuszPiechociński">I druga uwaga, myślę, że bardzo istotna. Otóż naszym celem powinno być przy tej dyskusji zwrócenie uwagi na to, że stoją przed nami bardzo ambitne wyzwania, szczególnie tych gospodarek, które są w określonej fazie restrukturyzacji, mimo że wcześniej dokonały tak gigantycznego wysiłku, jeśli chodzi o ograniczenie emisji. W związku z tym w tym obszarze redukcji emisji, zmian technologicznych, trzeba inaczej podejść do pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Otóż, żeby nie było tak, że z jednej strony będziemy w jakimś kompromisie, będziemy wcześniej czy później podejmować tę decyzję, a z drugiej strony inne rozwiązania unijne Komisji Europejskiej w zakresie dopuszczalnej pomocy publicznej będą limitować na przykład wymianę lokomotyw w Polsce na lokomotywy o zupełnie innym zużyciu paliw. Dzisiaj te rozwiązania, które już są dostępne i wdrażane na rynku polskim, pozwalają na zmniejszenie zużycia o 30 proc., co przy dużych tonokilometrach, które polska gospodarka wykonuje na liniach kolejowych w przewozach towarów, dałoby w określonej masie nie tylko mniejszą emisję, ale w ogóle mniejszą energochłonność gospodarki. I tutaj warto by było dorzucić do tego problem pomocy publicznej i zastosować znacząco i daleko idące systemowe odstępstwa od ogólnych przepisów po to, żeby można było przystąpić do bardzo energicznych działań, na przykład poprzez wsparcie Narodowego Funduszu, eko-funduszy, funduszy wojewódzkich, a nawet środków budżetowych w tym zakresie. Bo jeśli nie, to będziemy mieli bardzo poważne problemy nad wymianą środków technicznych przede wszystkim w transporcie, bo w gospodarce przed wejściem do UE bardzo dużo tych filtrów założyliśmy i wdrożyliśmy sporo nowych technologii, więc być może jest to mniej bolesne. To tyle z mojej strony. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan wiceprzewodniczący Andrzej Gałażewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Nie będę mówił o opinii i korektach, bo to w późniejszej fazie dyskusji. Chcę się tylko odnieść do tych wystąpień, które były, i zwrócić uwagę na kilka innych aspektów. Przede wszystkim po raz pierwszy od pewnego czasu mamy wokół całej sprawy polityczny konsensus w Polsce. To znaczy, że zarówno rząd, jak i parlament mówią tym samym głosem, w parlamencie opozycja i koalicja, wydaje mi się, w tym przypadku zdecydowanie popierają stanowisko rządu, a z kolei MŚ z MG ściśle współpracują. Wydaje mi się, że taka mobilizacja i jedność są swego rodzaju wartością polityczną. I chyba też jest zauważana za granicą, dlatego że zarówno posłowie do PE, jak i wszyscy inni, którzy bywają na konferencjach i na spotkaniach międzynarodowych ten problem podnoszą i podnoszą go w ten sam sposób. Nie ma tu żadnych wyskoków powiedziałbym ideologicznych. Chciałem zwrócić uwagę na to, że to jest bardzo dobre osiągnięcie polityczne w tej rozchwianej polskiej polityce.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGałażewski">Jednym z argumentów, który przytacza się w dyskusjach na temat pakietu energetyczno-klimatycznego, jest zachęta do rozwoju nowych technologii. Ci, którzy bronią tego pakietu, mówią, że dzięki temu będzie właśnie między innymi rozwinięta technologia wychwytywania i składowania CO2, zgazowania węgla itp. Wydaje mi się, że takimi metodami ustawiania progów trudnych do osiągnięcia, tych technologii rozwijać nie można. Wydaje mi się, że technologie powinno się rozwijać przez dotowanie odpowiednich badań, tak jak dotychczas zresztą, a nie stwarzanie warunków bardzo trudnych dla gospodarki, gdyż obniżenie konkurencyjności gospodarki spowoduje, że będzie mniej możliwości rozwoju badań, a nie więcej wcale. Tak że to też wpłynie negatywnie na zdolności do poszukiwania nowych rozwiązań. Tak że efekt będzie tu odwrotny do zamierzonego.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejGałażewski">I chcę też zwrócić uwagę na problem, jaki mamy w realizacji porozumień z Kioto, ale także w kontekście długotrwałych i bezowocnych negocjacji ze Światową Organizacją Handlu, pakietu z Doha. Długo się negocjuje liberalizację handlu i interes jednych państw jest przeciwstawiany interesowi drugich i nie ma żadnego efektu. Obawiam się, że nowa propozycja UE będzie miała w przyszłości taką samą historię, jak długotrwałe negocjacje pakietu z Doha i niepełna realizacja zobowiązań z Kioto. To znaczy, wprowadzimy jakieś zobowiązania, nasza gospodarka będzie się napinać, cała reszta będzie funkcjonowała obok i kibicowała lub wyciągała z tego wnioski.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejGałażewski">Uważam też, że trzeba zwrócić uwagę na to, co już było mówione i również poseł Piechociński wspominał o nowej sytuacji. Mamy światowy kryzys finansowy, który jeszcze nie dotyka mocno Europy, ale nie wiadomo, czy nie dotknie. W sytuacji kryzysu finansowego i rozchwianej gospodarki wprowadzanie rozwiązań, które tę gospodarkę jeszcze będą dusiły, jest niebezpieczeństwem dla całej Europy. To nie jest tylko problem Polski. Po prostu wchodzimy na ścieżkę bardzo niebezpieczną dla gospodarki całej Europy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pani poseł Hibner.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JolantaHibner">Dziękuję bardzo. Chcę poruszyć cztery zagadnienia. Pierwsza sprawa to właściwie jest pytanie, czy pan minister przewiduje, że jednak skończymy z dyskusjami na temat, czy energia atomowa jest potrzebna, czy nie, zamkniemy fazę dyskusji i podejmiemy decyzję na tak lub nie. Bo przyszedł ten moment, że już powinniśmy wyjść z fazy dyskusji i podjąć decyzję: albo wchodzimy w energię atomową po to, żeby się w przyszłości uniezależnić od sytuacji, które mogą nas dotknąć, jak właśnie między innymi bardzo restrykcyjne prawo w zakresie handlu emisjami czy inne, albo jeśli nie podejmujemy, to powiedzmy to głośno i z pewnym naciskiem, że w to nie wchodzimy i jakie proponujemy rozwiązanie. To jest jedno takie i pytanie, i początek i koniec dyskusji, bo uważam, że ten czas już nadszedł.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JolantaHibner">Drugie pytanie, to chcę się dowiedzieć, jaki jest etap naszych rozwiązań w Trybunale Sprawiedliwości na przedział 2007–2013, bo wiem, że nie do końca się zgodziliśmy z wyrokiem Komisji Europejskiej dotyczącym wielkości przydziału dla polskich emisji. W związku z tym złożyliśmy protest. Pan minister Szyszko tłumaczył, że mamy sprawę prawie wygraną. W związku z tym chcę się dowiedzieć, jakie są efekty tego wygranego procesu.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JolantaHibner">Trzecia sprawa – handel uprawnieniami i aukcje. Czy jesteśmy w jakiś sposób z jakąś grupą państw związani na tyle, żebyśmy mogli być formą nacisku przy zmianie stanowiska UE? Czy ktoś nas popiera w tym, że będziemy dochodzili etapami, czy jesteśmy osamotnieni i musimy walczyć do końca jak Rejtan?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JolantaHibner">I ostatnia sprawa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że Europa postawiła sobie wielkie zadanie, żeby dojść do tego, żeby rzeczywiście zmniejszyć poziom emisji do minimum. Natomiast mam pytanie, czy w UE, i Polska powinna tu być wiodącym krajem, trwają dyskusje na ten temat, że my jako Europa będziemy się samobiczować, podczas gdy Chiny, Indie, czy w tej chwili już Afryka, do której przerzucamy przemysł najbardziej uciążliwy, a także Ameryka Południowa pokazuje nam brzydkimi gestami, co na ten temat myśli. I jeżeli nawet Europa będzie bardzo restrykcyjnie w stosunku do siebie podchodziła, to zakładając, że zredukujemy wszystko do minimum, czy osiągniemy ten efekt przy tym rozwoju gospodarki, który jest właśnie w tych krajach i czy my w ogóle podejmujemy dyskusję z tymi krajami, że my redukujemy i mamy jakieś formy nacisku, więc żeby one też zredukowały? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Jan Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanReliga">Proszę państwa, UE miała za złe, że Polska posiada przemysł bardzo energochłonny i oczekiwała rozwiązań od naszego kraju, które by wprowadziły oszczędności, bo podobno u nas jest jeden z najwyższych wskaźników energochłonności, jeśli chodzi o wszystkie kraje członkowskie. Pytanie, czy UE dalej oczekuje tej analizy od nas i czy rząd takie analizy posiada? Bo wiem, że zażądali kiedyś od naszego rządu, aby im taką analizę ekonomiczną przedłożył, jak również program oszczędnościowy. To jest moje pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanReliga">Drugie pytanie wynika jednocześnie z wymogu i chciałbym wyraźnie podkreślić, że absolutnie nie wolno dopuścić do tego, aby wprowadzać restrykcje w UE w stosunku do krajów członkowskich, podczas gdy nie wszystkie kraje czołowe w świecie podpisały Protokół z Kioto. Byłoby to wylewanie dziecka z kąpielą i słusznie pan premier Pawlak zauważył, że największe konsekwencje byłyby w Polsce, bo mamy biedę przez to, że wstąpiliśmy do UE. A to nie może tak być. Dlatego też uważam, że restrykcje powinny być wprowadzone dopiero po fakcie uregulowania tejże właśnie regulacji cenowej na zezwolenie emisjami, a po drugie wszystkie kraje muszą się dołączyć do opracowania programu redukcji emisji, również Chiny, Indie, a także Rosja, która ma potężną emisję u siebie i powinna się czuć w obowiązku dokonania tejże redukcji. Chcę państwu przypomnieć, że jeżeli my wprowadzimy te restrykcje, mówię teoretycznie, bo sobie nie wyobrażam, żeby one były egzekwowane, to rzeczywiście nam grozi zwiększone zużycie gazu i będziemy nabijać kasę Rosji. Oni będą mieli interes w ten sposób. No to pytanie, w jakim kierunku idziemy? Dlatego uważam, że absolutnie nie wolno do tego dopuścić.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanReliga">I trzecia sprawa to taka, czy w UE istnieje w ogóle, i tu chciałbym skierować pytanie do rządu, do pana ministra Serafina i do pana Błaszczyka, czy istnieje faktycznie lobbyng węglowy w UE? Czy jeszcze istnieje? Bo uważam, że my absolutnie nie możemy zrezygnować z węgla. Węgiel jest naszym polskim złotem. Oczywiście mogą nas zmusić do tego, żebyśmy wprowadzili odsiarczanie, zgoda, ale uważam, że nie możemy zrezygnować z węgla jako podstawowego surowca do produkcji energii elektrycznej. Dlatego chcę przypomnieć państwu moją wypowiedź, gdy był komisarz francuski i był premier Buzek obecny. Dziwię się bardzo, że tę moją wypowiedź poparł w owym czasie, ale chciałbym wiedzieć, pytam rządu, na jakim etapie jest w tej chwili ta sytuacja, jeśli chodzi o konsultacje z UE. Czy jest klimat, żeby oni zrozumieli nasze uwarunkowania w kraju? Czy on jeszcze istnieje, a czy po prostu oni działają na zasadzie dyktatu? Tego sobie nie wyobrażam. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa? Pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarzenaWróbel">Uważam, że ta propozycja pakietu energetyczno-klimatycznego to są zachowania samobójcze ze strony UE i my, jeśli będziemy je wspomagać, to przede wszystkim właśnie gospodarkę Rosji, Chin czy Indii, jak to już tutaj było mówione. Cieszę się i ja też potwierdzam, że w gruncie rzeczy w parlamencie naszym myślimy w sposób bardzo podobny, niezależnie od tego, z jakiej opcji jesteśmy i o tym świadczą dotychczasowe dyskusje na temat tego pakietu energetyczno-klimatycznego.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarzenaWróbel">Przypomnę fragment opinii, która przyjmowaliśmy 14 marca. Była ona bardziej szczegółowa, jeśli idzie o zalecenia ze strony parlamentu, zwłaszcza pkt 5 i 6, a mianowicie domagaliśmy się wypełnienia wszystkich zobowiązań wynikających z Protokołu z Kioto przez wszystkie strony tego pakietu i uznanie, że rokiem bazowym dla Polski powinien być rok 1988. Obawiam się, że niestety prace nad tym pakietem energetyczno-klimatycznym nie ustaną, mimo że wydaje się, że niektóre państwa członkowskie UE chyba nie wzięły pod uwagę chociażby ostatnich uwarunkowań gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MarzenaWróbel">Dlatego mam pytanie, ale na wstępie też chcę zaznaczyć, że my musimy bronić jednak naszego prawa do węgla, do wykorzystywania węgla jako źródła energii. Natomiast obawiam się, że te prace i naciski nie ustaną. W związku z tym mam następujące pytanie, rozumiem, że będzie chodziło o nieco bardziej odległą perspektywę czasową, ale chciałabym zapytać, czy rząd zamierza jakoś wspomagać produkcję energii nie tylko z atomu, bo tutaj też jestem zdania, że powinniśmy wreszcie się określić, czy idziemy w kierunku energii atomowej, ale zwłaszcza ze źródeł odnawialnych, bo tutaj wydaje mi się, że nie wszystkie nasze rezerwy są do końca wykorzystane. Czy rząd będzie w jakiś sposób to wspomagał?</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MarzenaWróbel">Chciałabym również, żeby pan premier odpowiedział na pytanie, czy pracujemy poważnie nad jakąś technologią, która by nam pozwoliła na neutralizowanie CO2? Chodzi o te badania, o których pan premier wspominał, ewentualnie może jakieś inne możliwości. Bo odnoszę wrażenie, że nie wykorzystujemy całego potencjału naukowego, który tkwi w głowach naszych naukowców. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zadać pytanie? Nie widzę. W związku z tym przejdziemy do rundy odpowiedzi. Myślę, że w pamięci powinniśmy też mieć to, co wielokrotnie podkreślał pan profesor Szyszko. Mówił o tym, że Polska również ma ogromny potencjał związany z absorpcją CO2 w polskich lasach. Przecież polskie lasy, prawie 33 proc. powierzchni kraju, to jest ogromny obszar, na którym następuje absorpcja CO2 i są konkretne wyliczenia, ile 1 ha lasu może pochłonąć emitowanego dwutlenku węgla. Zresztą Polska przez swój program lesistości zwiększyła lesistość kraju, odwrotnie niż to się dzieje w krajach zurbanizowanych, gdzie kompleksów naturalnych, takich jak w Polsce, właściwie nie ma. Jednocześnie te programy zwiększenia lesistości nie były realizowane, co uczyniono w Polsce. Myślę, że jest to dodatkowo ważny element przy dyskusjach o składowaniu podziemnym CO2. Okazuje się, że mamy rozwiązania, które w Polsce zostały w jakiś sposób wdrożone i to można podać na konkretnych przykładach, cyfrach, wyliczeniach, jak to się zmaterializowało. Myślę, że tego tak bardzo nie podkreślamy, a warto by było.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, kto z państwa chciałby jako pierwszy? Pan premier Waldemar Pawlak.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WaldemarPawlak">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chcę podziękować przede wszystkim Komisji i panu przewodniczącemu Andrzejowi Grzybowi za zorganizowanie tego spotkania, bo tak jak pan przewodniczący Gałażewski wspomniał, bardzo ważne jest, żebyśmy w sposób wspólny i jasny prezentowali stanowisko Polski. Chcę też podkreślić i wzmocnić tę sugestię, którą pan minister Serafin przedstawił, żeby podkreślać, że to nie jest tylko nasza specyfika i nasze uwarunkowania, ale mówimy o interesach europejskich i gospodarki europejskiej w konkurencji globalnej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WaldemarPawlak">Jeśli chodzi o te przedsięwzięcia związane z nowymi technologiami, z ochroną klimatu, myślę, że bardzo obrazowym przesłaniem jest wypowiedź saudyjskiego ministra do spraw ropy, ministra Al-Naimi, który powiedział, że epoka kamienia łupanego skończyła się nie dlatego, że zabrakło kamieni, tylko że wymyślono lepsze narzędzia. I epoka ropy skończy się nie dlatego, że zabraknie ropy, tylko wynalezione zostaną lepsze paliwa. I myślę, że pod tym względem warto traktować te sprawy i pretekst związany z ochroną klimatu i ociepleniem, bo niewątpliwie z ociepleniem mamy do czynienia, i trzeba o tym mówić nie tylko w kontekście europejskim, ale i globalnym. Stąd też ta nasza inicjatywa, żeby zorganizować spotkanie ministrów gospodarki, ale łącznie z przedstawicielami przemysłu, tych najbardziej energochłonnych gałęzi, żeby mówić o globalnej współpracy sektorowej. To daje szanse na promowanie nowych i nowoczesnych technologii i też na wykorzystanie pod tym względem naszych możliwości.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#WaldemarPawlak">Co do decyzji związanych z energetyką nuklearną, Polska jest zaangażowana w tej chwili bardzo mocno w ten projekt elektrowni Ignalina II, bo oprócz decyzji trzeba mieć jeszcze kadry i przygotowane środowisko do tego typu inwestycji. Tam możemy też mówić i o przygotowaniu kadr, i o sprawdzeniu i przyjrzeniu się technologiom. W okolicy bardzo ciekawe są też propozycje ukraińskie związane z rozbudową elektrowni chmielnickiej. Jeżeli chodzi o polskie plany, to tutaj najbardziej zaawansowane plany ma grupa PGE, ale zobaczymy, jak się rozwinie dyskusja, kiedy zaczniemy mówić o lokalizacji, bo wszyscy są za, byle to było na drugim końcu Polski, ponieważ energetyka jądrowa to nie jest jednak takie bezbolesne rozwiązanie, że nie ma tam żadnego ryzyka, czy żadnego niebezpieczeństwa i trzeba to w sposób bardzo zrównoważony prowadzić. Natomiast bardzo istotne jest podkreślenie, że to są projekty o bardzo dużej wyporności finansowej i ja na razie nie widzę możliwości finansowania tego ze środków publicznych. Bo po tym, jak minister finansów zdecydował, że nie będzie wsparcia dla inwestycji początkowych w górnictwie, to trudno sobie wyobrazić, żeby ze środków budżetowych była wspierana budowa elektrowni atomowej. Dlatego trzeba zwracać uwagę na możliwości naszych firm energetycznych i planujemy zorganizowanie takiego spotkania firm nie tylko sektora energetyki, ale także ropy, gazu, węgla, aby wspierać wspólne przedsięwzięcia, tak aby budować lepszą perspektywę dla rozwoju naszej energetyki.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WaldemarPawlak">Jeśli chodzi o sprawę przed Trybunałem w zakresie praw do emisji, to pewnie pan minister Błaszczyk na to pytanie dokładnie odpowie, natomiast jeśli chodzi o współpracę międzynarodową, to pan minister Korolec może powie, jakie kraje nas popierały, jeśli chodzi o to podejście związane z konkurencyjnością, bo to też jest bardzo istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarcinKorolec">To może jeszcze słowo powiem, czego dotyczyła sprawa. Pan premier Pawlak 12 września napisał do pana przewodniczącego Komisji Verheugena odpowiedzialnego za przemysł w ramach kompetencji komisyjnych list, w którym wskazuje na problem wzrostu cen energii elektrycznej w związku z przyjęciem pakietu energetyczno-klimatycznego. Ten list był podstawowym elementem dyskusji w czasie jednego z punktów wczorajszej Rady ds. Konkurencyjności. Po tym, jak zaprezentowałem treść listu, który zresztą był wcześniej rozesłany do wszystkich ministrów ds. konkurencyjności, poparły nas takie państwa jak: Austria, Rumunia, Litwa, Czechy, Słowacja, Włochy, Węgry, Bułgaria i Malta. Przeciwko wypowiedziały się: Szwecja, Holandia, Wielka Brytania i Belgia.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MarcinKorolec">Podstawowy element, który był zaznaczony w tym liście i podstawowy element w wypowiedziach państw członkowskich dotyczył kwestii konkurencyjności i gospodarki europejskiej, wzrostu cen energii elektrycznej w związku z przyjęciem pakietu energetyczno-klimatycznego i tego niebezpieczeństwa właśnie dla konkurencyjności gospodarki europejskiej. Myśmy jeszcze przy tym podkreślali w tym piśmie, oprócz takiego oczywistego elementu, który jest związany z obniżeniem pozycji konkurencyjnej przemysłów energochłonnych, takich jak przemysł stalowy, hutniczy, aluminium, cementowy, jest jeszcze jeden wymiar, który jest wymiarem tak zwanych nowych państw członkowskich, to jest fakt, że znaczna część z tych państw jest państwami granicznymi UE i ten proces delokalizacji do bliskiej zagranicy, nie do Azji, do Chin czy do Indii, tylko do Ukrainy, do Białorusi, do Turcji, jest w naszym wypadku bardzo realny. Chcę przypomnieć na marginesie, że inwestycje zagraniczne Polski na Ukrainie sięgają 60 mln euro. Proces polskich inwestycji w krajach granicznych rozpoczął się i będzie kontynuowany w związku z silną pozycją złotego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WaldemarPawlak">Jeszcze tylko jedną rzecz chciałem dopowiedzieć. Jeżeli chodzi o perspektywy dotyczące tych rozwiązań ukierunkowanych na inne źródła energii, to bardzo ważne jest, abyśmy w sposób bardziej praktyczny prowadzili dyskusję na ten temat. Bo oprócz dyskusji o biopaliwach i energii wiatrowej Polska ma bardzo duże zasoby geotermii. Ostatnio stał się to problem polityczno-publicystyczny, a nie praktyczny, a naprawdę w tym zakresie możemy bardzo dużo osiągnąć, bazując właśnie na tej energii krajowej. Jeżeli spojrzymy na możliwości, które niesie nowa technika związana z głębokimi wierceniami, to może się okazać, że na tej bazie mogą powstawać zwyczajnie bardzo efektywne elektrownie. To nie będzie tylko ciepła woda i źródła geotermalne, ale to może być po prostu generacja mocy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#WaldemarPawlak">I jeszcze na zakończenie jedna uwaga ogólna. Bardzo ważne, żebyśmy też mówili w UE, że te rozwiązania, które proponuje się do zastosowania w UE, w kontekście porozumienia z Kopenhagi, powinny być rozwiązaniami, które mogą być do przyjęcia także przez kraje rozwijające się, takie jak Chiny i Indie na przykład. Bo negocjacje WTO rozpadły się dlatego, że nie doszło do porozumienia między Indiami a Stanami Zjednoczonymi o ochronę rynku rolnego. W międzyczasie prowadziliśmy z panem ministrem Korolcem takie konsultacje ze wszystkimi zainteresowanymi krajami z tej dwudziestki największych emitentów, w tym także z Chinami, które są zainteresowane lokalną współpracą sektorową, i z ministrem Indii w Pradze, gdzie mieliśmy spotkanie, i jest też bardzo zainteresowany tą współpracą sektorową w skali globalnej. I te rozwiązania powinny być do przyjęcia dla krajów rozwijających się, bo tak jak państwo tu słusznie zauważają, cóż z tego, że UE wprowadzi jakieś restrykcyjne rozwiązania, jeśli inne kraje te rozwiązania odrzucą.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WaldemarPawlak">Natomiast jeżeli byłoby to rozwiązanie, które daje gwarancje także tym krajom transferu technologii i zmniejszenia kosztów i energochłonności gospodarki, to być może będzie to do przyjęcia. Natomiast tylko takie administracyjne rozstrzygnięcia w ramach UE, kiedy cała UE odpowiada za 12 proc. emisji, to możecie sobie wyobrazić, że jeżeli jest 20 proc. emisji, to będzie emisja globalna 2,4 proc. mniejsza. To jest ta skala dyskusji. A jeśli chodzi o konsekwencje dla gospodarki i dla przemysłu, to one są tutaj nieporównywalnie większe. Więc w tych okolicznościach powinniśmy poszukiwać takich rozwiązań, które dają szanse na porozumienie światowe i być może wchodzenie na przykład z takimi stopniowymi opłatami, ale spokojne, powolne, które daje szansę na wymiany technologiczne, dawałoby znacznie lepszy efekt niż puszczenie tego wszystkiego na szybką aukcję od razu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan minister Błaszczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BernardBłaszczyk">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Najpierw pytanie dotyczące Krajowego Planu Rozdziału Uprawnień, co pani posłanka Hibner podniosła. KPRU emisji CO2 został zaskarżony jeszcze przez poprzedni rząd. Zostały wniesione również dwa pozwy – jeden o przyspieszenie i drugi o to, by nie dano klauzuli natychmiastowej wykonalności. Obydwa procesy się odbyły i nasze wnioski nie zostały odrzucone.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BernardBłaszczyk">Natomiast co do głównego przedmiotu sporu, czyli rozdziału uprawnień KPRU, nie jest jeszcze wyznaczony termin rozprawy. Droga prawna została w sposób formalny zamknięta, tak że musimy czekać na wyznaczenie terminu przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Natomiast patrząc na rozdział, przyjęte wielkości są wielkościami, które mieliśmy w roku 2005. Tak że ja bym dużego optymizmu nie zachowywał, tak bym to określił.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BernardBłaszczyk">Co do KPRU i jego rozdziału, w dalszym ciągu jest przedmiotem analiz Komisji Europejskiej. Wynika to przede wszystkim ze złożonych skarg przez przykładowo producentów stali, cementu, którzy wnieśli na coś, czego nie ma, ale jednocześnie spowodowali, że UE i Komisja rozpatrująca tę sprawę, mając konkretne zarzuty, bada każdą instalację itd. Tak że mogło to już być do końca sierpnia i mogliśmy już rozdzielić uprawnienia, które nie wzbudzały wątpliwości, ale musimy czekać, aż UE zakończy swoją procedurę, by dopiero potem, po notyfikacji, mógł pan premier Donald Tusk podpisać to rozporządzenie. Taki jest stan KPRU.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Religi dotyczące lobby górniczego, czy ono jest, czy nie, to oczywiście, że trudno nam powiedzieć, czy ono istnieje w takiej formie czystej, lobbyngowej, natomiast nikt nie zakłada, ani w naszych działaniach, ani w podjętych rozwiązaniach zmiany struktury. My chcemy w pakiecie energetyczno-klimatycznym do roku 2020 zmodernizować 40 proc. mocy produkcyjnej energetyki zawodowej. A co za tym idzie, nie zmieniamy ani paliwa, ani sposobu i podejścia w tym zakresie nikt nie zmienił. Natomiast chcę podkreślić to, o czym mówił pan premier Pawlak – czyste technologie węgla, działalność CCS i tam podjętych działań, to jest modernizacja i nowoczesne rozwiązania, które w górnictwie są potrzebne i będą mogły również zmodernizować górnictwo przy pomocy pakietu energetyczno-klimatycznego. I to jest również jedna z dróg.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#BernardBłaszczyk">Sprawy związane z pełną sekwestracją CO2 – tu wyjaśnienie: nie można składać tego CO2 ani w zrębach węglowych, ani w tawernach solnych, tak że sytuacja jest trochę inna i wskazania dwóch lokalizacji, jednej w okolicy Bełchatowa i drugiej w okolicy Kędzierzyna Koźla, głębokiego umieszczania CO2 jest jeszcze na etapie badań. Nie jesteśmy w stanie do czegokolwiek się odnieść, że coś takiego już było w przeszłości. To są nowoczesne, pilotowe rozwiązanie, które wymagają jeszcze okresu badań i układanie pod ziemią dwutlenku węgla nie jest takie proste.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#BernardBłaszczyk">Reasumując, chcę podkreślić, że w działaniach ministra środowiska podjętych 3 i 4 lipca, kiedy się odbywały spotkania w UE, mamy poparcie dziewięciu krajów, czyli krajów Grupy Wyszehradzkiej. Mamy również Bułgarię, Rumunię i kraje bałtyckie, Litwa, Łotwa, Estonia i Malta. Gdyby te kraje utrzymały swoje decyzje, to mamy mniejszość blokującą, która uniemożliwia w ogóle wejście tego pakietu. Natomiast chcę również powiedzieć, że odbywamy wiele spotkań. Ostatnie dwudziestego czwartego, które odbył pan minister Nowicki z komisarzem Piebalgsem do spraw energetyki, jak również z komisarzem Dimasem do spraw środowiska i z przewodniczącym PE Pötteringiem, wykazuje powoli lekkie zrozumienie. Tak się składa, że nasze wyjazdy, konsultacje dwustronne, wielostronne jak w Grupie Wyszehradzkiej czy w poszerzonym układzie Trójkąta Weimarskiego w Wiedniu, skutkują tym, że na drugi dzień przyjeżdżają wysłannicy z UE i również o tym rozmawiają z tymi krajami. Tak że to też trzeba sobie uczciwie powiedzieć. Dotyczyło to Słowacji, Republiki Czeskiej, Estonii czy Łotwy, gdzie po naszych wizytach zjawiali się przedstawiciele Komisji Europejskiej, nie tylko sondując, ale przedstawiając pewne propozycje. Tak że mamy dość zawoalowaną, trudną grę, która, mam nadzieję, przyniesie nam końcowy sukces. Tym sukcesem było również to, że Grupa Wyszehradzka wypowiedziała się za tym, że wstępnie najwcześniej widzi zakończenie dyskusji o pakiecie energetyczno-klimatycznym do końca marca przyszłego roku, podczas gdy prezydencja francuska zakłada sobie już w październiku zakończenie, a głosowanie w Radzie w grudniu. Tak to wygląda. Zresztą po to dałem do naszego materiału wykaz, ile spotkań, gdzie byliśmy, jakie prowadzimy dyskusje. Natomiast na dzień dzisiejszy przyjęty non-paper position z lutego tego roku w ramach stanowiska rządowego, jest elementem stałym, może jakieś fragmentaryczne sprawy doprecyzowujemy, ale chciałem jeszcze raz podkreślić, że działanie UKIE, MG, MF i MŚ jest skoordynowanym działaniem, któremu przyświeca jeden cel – wynegocjowanie pakietu energetyczno-klimatycznego korzystnego dla Polski, bez określenia terminów, że to się musi odbyć mimo zaleceń prezydencji francuskiej w październiku. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy pan minister Serafin chce uzupełnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PiotrSerafin">Jedno słowo, a może raczej kilka zdań na temat roli Urzędu. Pan minister Korolec mówił na temat Rady ds. Konkurencyjności. Gdybyśmy mieli wśród nas ministra finansów, mógłby mówić na temat Rady Ecofin. Pan premier Pawlak – wkrótce też będzie Rada ds. Energii. Jednym z celów taktycznych, jakie sobie postawiliśmy, kiedy pan premier poprosił nas o to, byśmy się włączyli aktywniej w proces prac nad pakietem, było rozszerzenie spektrum Rad zajmujących się dyskusją pakietową. Nasz minister środowiska jest w bardzo niewygodnej sytuacji. Jego partnerami w Radzie ds. Środowiska, która jest wiodąca w kwestii pakietu klimatycznego, są ministrowie środowiska, którzy w wielu państwach członkowskich mają podejście przesycone ideologią. W tym sensie zamysł, aby zwrócić uwagę na to, że decyzje podejmowane na Radzie ds. Środowiska mają gigantyczne konsekwencje dla gospodarki, by zaangażować w prace ministrów gospodarki i finansów to był jeden z tych zamysłów, który przyświeca tym ostatnim miesiącom. O efektach mówił wczoraj pan minister Korolec – kropla drąży skałę. Musimy tych kropel jak najwięcej upuścić w nadziei, że grono tych, którzy będą rozumieli konsekwencje pakietu, będzie się rozszerzać, a trzeba powiedzieć, że to grono jest coraz większe. Czas jest jednym z naszych największych sprzymierzeńców.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, w najbliższym czasie, jeśli chodzi o parlamentarną stronę, o działalność naszej Komisji, to 7 października odbywamy spotkanie w ramach Trójkąta Weimarskiego, gdzie pakiet energetyczno-klimatyczny jest również wpisany do agendy i będziemy prezentowali to w Paryżu. Następnie 8 października, jeśli dobrze pamiętam, jest spotkanie Grupy Wyszehradzkiej, a więc również na poziomie Komisji do Spraw Unii Europejskiej, gdzie również chcielibyśmy ten temat poruszyć i budować to porozumienie ze strony parlamentarnej, i 5 listopada wrócimy do tego samego tematu w ramach naszej Komisji, ponieważ otrzymaliśmy taką ofertą, by eksperci z organizacji GLOBE Europe uczestniczyli tu jako nasi rozmówcy. Myślę, że jest to dobra okazja, jako że są to eksperci, którzy również przekazują pewne opinie w ramach instytucji europejskich. Tak że wszystko to ma zmierzać do tego, żeby przed tym kulminacyjnym punktem prac nad pakietem w ramach PE, można było ze strony parlamentarnej również przenieść nasze opinie. Ta dzisiejsza opinia, która została przygotowana, a za chwilę rozpoczniemy zatwierdzanie jej redakcji, miałaby też być skierowana zarówno do przewodniczącego PE i branżowych komisji w PE, jak i do pani komisarz Wallström i komisarza Verheugena. Myślę, że to jest dobry sposób również przekazywania opinii ze strony polskiego parlamentu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejGrzyb">Zamykam zatem dyskusję. Chcę serdecznie podziękować panu premierowi i panom ministrom i teraz przechodzimy do redakcji opinii, bo mam sygnały, że niektórzy z państwa muszą już opuścić posiedzenie. Pan premier Pawlak. Dziękuję. Proszę bardzo, jakie są uwagi do projektu opinii? Proszę bardzo, pan poseł Gałażewski zgłasza autopoprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejGałażewski">Autopoprawka jest właściwie sporządzona w związku z sugestiami MG i UKIE i po konsultacjach dotyczy ona drugiej części pierwszego akapitu. Rozumiem, że mają państwo przed sobą tę opinię i nie trzeba czytać całości. Ten akapit brzmiałby w ten sposób: „Uznaje, że: 1. Wysiłki państw członkowskich skierowane na osiągnięcie ambitnych celów Unii Europejskiej redukcji emisji gazów cieplarnianych o 20 proc. do 2020 roku nie wpłyną istotnie na obniżenie tempa ocieplenia klimatu bez porozumienia pomiędzy państwami o rozwiniętej i rozwijającej się gospodarce w sprawie dopuszczalnej wielkości emisji CO2, zakresu redukcji emisji i czasu osiągnięcia oczekiwanego poziomu emisji”. Po tym następują dwa zdania: „Dla wypełnienia przez UE roli lidera w negocjacjach globalnego porozumienia post Kioto konieczne jest w szczególności uwzględnienie specyfiki gospodarek, w których produkcja energii elektrycznej oparta jest o technologię spalania węgla. Bez zagwarantowania możliwości rozwoju gospodarek opartych na energetyce wytwarzanej z węgla państwa, takie jak Chiny, Indie, USA, nie zaakceptują porozumienia post Kioto”.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejGałażewski">To po prostu jest uszczegółowienie, bardziej kawa na ławę, jeśli chodzi o ten punkt. Reszta pozostaje bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, jakie są uwagi państwa do przedłożonego projektu? Proszę bardzo, pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarzenaWróbel">Jestem generalnie przeciwniczką tego pakietu, dlatego zwracam uwagę na słowo „ambitne”. To jest słowo nacechowane pozytywnie od strony semantycznej. Ja bym po prostu wycięła słowo „ambitne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejGrzyb">Myślę, że nie ma problemu, możemy zrezygnować z tego słowa. Proszę bardzo, pan wiceprzewodniczący Iwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszIwiński">Dziękuję. Uważam, że to jest poprawka, która jest racjonalna. Akurat cele są ambitne. Ale nie w tym rzecz. Mnie się zdaje, że należy zrezygnować ze sformułowania „lidera”, bo my się nie możemy sami, jako członkowie UE, kreować na lidera. Tu jest wielu kandydatów. Chodzi o znaczącą rolę.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#TadeuszIwiński">Po wtóre, ten tekst jest niezły językowo, ale sugerowałbym, żeby spojrzeć na niego również pod kątem redakcji językowej. „Post Kioto” to jest potworek językowy, który nie może być używany. „Po ustaleniach z Kioto” czy „po konferencji z Kioto” – można to na sto sposobów zastąpić. Podobnie, już nie chcę zabierać czasu, bo to są drugo– czy trzeciorzędne sprawy, ale „Komisja Europejska i Parlament Europejski powinny uznać”, a nie „powinni” itd. Tak że ja się opowiadam za tą poprawką, którą pan przewodniczący Gałażewski zgłosił, bez sformułowania „lidera” – można to zastąpić na przykład „jednego z najbardziej znaczących”. I nie „post Kioto”, tylko „w okresie po podpisaniu porozumienia z Kioto” czy „po konferencji”, czy „po roku 2012”, jak mówi pan minister Błaszczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Myślę, że to są też bardzo dobre uwagi, które możemy przyjąć. Czy są jeszcze jakieś uwagi ze strony państwa? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejGrzyb">Czy po uwzględnieniu zgłoszonych uwag, które wobec braku sprzeciwu uznaję, że Komisja przyjęła, moglibyśmy przyjąć tekst opinii Komisji?</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejGrzyb">Kto jest za przyjęciem tekstu opinii?</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejGrzyb">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie, 17 głosami, postanowiła przyjąć opinię.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#AndrzejGrzyb">Zamykam ten punkt. Jak powiedziałem, w ciągu najbliższego miesiąca, czy ponad miesiąca, wrócimy do tego samego tematu z udziałem ekspertów zagranicznych. Dziękuję panom ministrom i osobom towarzyszącym, które reprezentowały w tym punkcie rząd.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt III. Jest to informacja o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa, które odbędzie się w dniach 29 i 30 września 2008 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. To jest rozpatrzenie w trybie art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. Rząd reprezentuje w tym punkcie pan minister Kazimierz Plocke, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dodam, że ten pakiet, który został przedłożony w informacji, zawiera wnioski, które były rozpatrywane przez Komisję i Komisja nie wniosła zasadniczych uwag do tego projektu, tylko przyjęła albo bez uwag, albo po przeprowadzonej dyskusji. Proszę bardzo, panie ministrze, o przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, otóż w agendzie posiedzenia do rozpatrzenia na posiedzeniu Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 29 i 30 września są cztery akty prawne. Pierwszy dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie WE nr 1290 z 2005 w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej i rozporządzenie WE nr 1234 z 2007 r. ustanawiające wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych (rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku) w związku z rozprowadzaniem żywności wśród najuboższych we Wspólnocie. Jest to dokument roboczy Komisji Europejskiej, który będzie prezentowany w trakcie posiedzenia. Wczoraj KERM nie zgłosił uwag do dokumentu. Przedstawiciel rządu wysłucha prezentacji i zajmie stanowisko popierające ten dokument.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#KazimierzPlocke">Drugi akt prawny dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie WE nr 1290 z 2005 r. w sprawie finansowania wspólnej polityki rolnej oraz rozporządzenie WE nr 1234 ustanawiające wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych w związku z wprowadzaniem w szkołach diety opartej na owocach i warzywach (COM(2008) 442). Stanowisko rządu w odniesieniu do dokumentu zostało przyjęte przez KERM w dniu 12 sierpnia 2008 r. i Komisja do Spraw Unii Europejskiej na posiedzeniu w dniu 3 września 2008 r. nie zgłosiła uwag.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KazimierzPlocke">Akt trzeci dotyczący rozporządzenia Rady ustanawiającego wspólne zasady dla systemów wsparcia bezpośredniego dla rolników w ramach WPR i ustanawiającego określone systemy wsparcia dla rolników.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#KazimierzPlocke">Drugi: wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie zmian WPR poprzez zmianę rozporządzeń WE nr 320 z 2006 r., rozporządzenia nr 1234 z 2007 r. I trzeci dokument dotyczący rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 1698 z 2005 r. w sprawie wsparcia rozwoju obszarów wiejskich przez Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich. I wreszcie czwarty – wniosek dotyczący decyzji Rady zmieniającej decyzję 144 z 2006 r. w sprawie strategicznych wytycznych Wspólnoty dla rozwoju obszarów wiejskich w okresie programowania na lata 2007–2013.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#KazimierzPlocke">Informuję Wysoką Komisję, że stanowisko rządu do dokumentu zostało przyjęte przez KERM w dniu 17 czerwca 2008 r. Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP na posiedzeniu w dniu 20 czerwca nie zgłosiła uwag.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#KazimierzPlocke">Wreszcie czwarty akt prawny, który będzie rozpatrywany w trakcie posiedzenia, dotyczy rozporządzenia Rady zmieniającego rozporządzenie nr 423 z 2004 r. w odniesieniu do odnowienia zasobów dorsza oraz zmieniającego rozporządzenie EWG nr 2847 z 1993 r. Stanowisko rządu do dokumentu zostało przyjęte przez KERM w dniu 18 kwietnia 2008 r. i było rozpatrywane przez Komisję do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP w dniu 9 maja. Komisja nie zgłosiła uwag.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#KazimierzPlocke">Chciałbym jeszcze tylko dodać, że to rozporządzenie dotyczące ochrony dorsza dotyczy akwenu Morza Północnego, a więc obszaru, gdzie polska flota rybacka nie poławia tego gatunku ryb. Dotyczy przede wszystkim zasad szczegółowych związanych z ochroną i realizacją programu, który został przyjęty przez Komisję Europejską. To tyle, panie przewodniczący, dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa posłów chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Proszę bardzo, pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanReliga">Ja mam dwa pytania do pana ministra. Pierwsze pytanie odnośnie do dorsza. Zadałem je chyba na początku tego miesiąca podczas posiedzenia naszej Komisji, bo Polska została, mówiąc językiem męskim, wyhuśtana przez UE. Zmniejszono nam limit połowu. Obiecał pan czy pański kolega, nie pamiętam dokładnie, że dostanę dokładne informacje na piśmie w tej sprawie. A więc prosiłbym o te dokładne informacje. Naprawdę prosiłbym.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanReliga">I pytanie drugie. Chodzi o te owoce w szkole. W jaki sposób zamierzają państwo to wprowadzić, bo to jest szczytny cel i ja go w pełni popieram, tylko tu trzeba dwóch rozwiązań: po pierwsze zmienić mentalność, bo póki co w Polsce są modne chipsy i uczniowie to na przerwie jedzą. Nie ma w ogóle owoców dostępnych w szkołach. Natomiast sprawa druga to sprawa ceny owoców i warzyw. Jest rzeczywiście wysoka cena i rodziców nie stać. Aczkolwiek program jest szczytny i popieram go w całości, bo jeśli chodzi o ochronę zdrowia, to owoce mają bardzo duże znaczenie. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo panu posłowi. Pani poseł Prządka.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławaPrządka">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, chcę zapytać pana ministra, w jakim kierunku będą się kształtowały rozważania, jakie są tendencje dotyczące dopłat bezpośrednich i systemu dopłat bezpośrednich w gospodarstwach rolnych, ponieważ tutaj jest ten problem zasygnalizowany, że przed i po 2013 r. będzie przegląd poziomu wsparcia bezpośredniego, stawek płatności bezpośrednich między państwami członkowskimi. Czy coś w tym zakresie w ramach WPR jest zakładane i jakie są kierunki tych założeń, bo chcielibyśmy wiedzieć, jak rząd będzie ten temat przedstawiał. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Innych pytań nie widzę. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KazimierzPlocke">Dziękuję, panie przewodniczący. Pan poseł Religa pyta o dorsza. Rozumiem, że chodzi o dorsza bałtyckiego, bo to jest rzeczywiście problem. Chcę powiedzieć, że realizujemy program, który został przyjęty przez rząd, a dotyczy spłaty naszego przełowienia na lata 2008–2011. W roku 2008 jest to kwota 800 ton dorsza, w roku 2009 – 2400 ton i w roku 2010 i 2011 tyle samo. A więc, inaczej mówiąc, 8 tys. ton dorsza to jest ta kwota, która została wynegocjowana z Komisją Europejską w ramach przełowienia. Przypomnę, że była to kwota około 15 tys., o którą UE się zwróciła, aby zwrócić natychmiast. W wyniku negocjacji i w wyniku naszych prezentacji uznaliśmy, że to jest kwota 8 tys. ton.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KazimierzPlocke">Jeżeli chodzi o rok 2009, informuję, że Międzynarodowa Komisja Badań Morza zwiększa limit dorsza dla krajów bałtyckich o 15 proc. To oczywiście w tym momencie dla Polski jest nie do końca satysfakcjonujące, ponieważ mamy, przypomnę, do zwrotu 2400 ton. Też informuję wysoką Komisję, że dopłata rekompensat za rok 2007 została zakończona, natomiast jeśli chodzi o rok 2008, po zatwierdzeniu programu operacyjnego na lata 2007–2013, mam nadzieję, że to się zdarzy jeszcze w tym miesiącu. Po przyjęciu przez parlament ustawy o Europejskim Funduszu Rybackim z nowego programu będzie możliwość wypłaty rekompensat dla rybaków, którzy w roku 2008 od 20 czerwca nie poławiają ryb. Ten termin się kończy z dniem 30 września. 29 września odbyła się ostatnia tura spotkań z przedstawicielami Komisji Europejskiej. Zostaną podjęte ostateczne decyzje co do przyszłości połowów na Bałtyku Wschodnim i opinia publiczna zostanie poinformowana o tym fakcie 29 lub 30 września. To tyle, jeśli chodzi o pytanie pierwsze.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#KazimierzPlocke">Pytanie drugie dotyczące realizacji programu „Owoce w szkole”. Niezwykle ważny program. Po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską tegoż rozporządzenia będziemy przygotowywać strategię. Zresztą elementy tej strategii zostały już przedstawione Komisji, więc nie chciałbym tych argumentów powtarzać. Szczegółowe informacje, jeśli jest taka potrzeba, są u pani dyrektor Kasperowicz.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#KazimierzPlocke">Co do pytania pani poseł Prządki o tendencje, jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie w gospodarstwach rolnych, przypomnę, że ta kwestia też była dyskutowana na posiedzeniu Komisji, ale chciałbym poprosić pana dyrektora Gubę, który w kilkunastu żołnierskich zdaniach powie, jak się będzie kształtował ten proces dopłat bezpośrednich po 2013 r., jako że w tej chwili to jest jeszcze kwestia, która będzie uzgadniana z naszymi partnerami w UE. Panie dyrektorze, jeśli można prosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WaldemarGuba">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, W odniesieniu do pytania o przyszłość płatności bezpośrednich po 2013 r. w kontekście tego pakietu legislacyjnego kilka informacji. Jeśli idzie o obecny przegląd WPR, który zamyka się w tych projektach legislacyjnych, nie przewiduje się tu zmian co do wysokości płatności w poszczególnych państwach. To jest przegląd zdrowia, czyli dostosowania techniczne, głównie dotyczące form płatności w ramach istniejących ustalonych kopert krajowych płatności. Do 2014 r. nie przewiduje się zmian w zakresie wysokości stawek w Polsce i różnic między Polską i innymi państwami członkowskimi. Aczkolwiek w ramach procesu negocjacyjnego nad tymi dokumentami staramy się wykorzystać istniejące możliwości, aby naszą pozycję finansową w tym zakresie poprawić.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#WaldemarGuba">Tutaj są konkretne propozycje. W ostatnich tygodniach przygotowaliśmy konkretne propozycje, aby niewykorzystane środki w ramach systemów interwencji rynkowej, a takie oszczędności były z uwagi na to, że ceny na międzynarodowych rynkach rolnych są bardzo wysokie, były wysokie w ostatnich miesiącach, żeby część tych środków przeznaczyć na zwiększenie kopert finansowych w państwach, które są objęte stopniowym dochodzeniem do pełnych poziomów płatności w nowych państwach członkowskich. To jest techniczny aspekt. Ten non paper mam tutaj ze sobą, mogę pani poseł i państwu też przedstawić. Jest poparcie dla tej propozycji ze strony państw Grupy Wyszehradzkiej i pozostałych nowych państw członkowskich.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#WaldemarGuba">Jeżeli chodzi o płatności po 2013 r., dbamy o to w czasie tego przeglądu, aby rozwiązania, jakie się tutaj przyjmuje, umożliwiły łatwe przejście do innego modelu, który odejdzie od obecnego sposobu ustalania kopert krajowych i wysokości stawek, żeby nie było tu jakichś negatywnych konsekwencji prawnych. Zresztą tego typu starania i zabiegi Polska czyniła w toku negocjacji w ramach Rundy Doha, gdzie też były rozważane te definicje tak zwanego Green Box, w ramach którego miały być, czy są, notyfikowane płatności bezpośrednie.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#WaldemarGuba">Dyskusja o przyszłości WPR po 2013 r. rozpoczyna się. Takim, można powiedzieć, formalnym rozpoczęciem była ostatnia nieformalna Rada z udziałem ministrów rolnictwa UE w Annecy we Francji w ostatni poniedziałek i wtorek i tam strona polska prezentowała swoje stanowisko w tej kwestii, mówiąc o konieczności odejścia od obecnych kryteriów podziału środków i wdrożeniu systemu płatności bezpośrednich, który by odpowiadał aktualnym celom wsparcia. Nie chcę rozwijać tego tematu, bo musiałbym na to poświęcić więcej czasu, ale konkretne propozycje w tej mierze są przygotowywane i one są też przedmiotem rozważań KERM i rządu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, ten temat stanie na naszym posiedzeniu, tak że będziemy mieli okazję przedyskutować. Nie widzę innych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#TadeuszIwiński">Przepraszam, bo nie chcę być złośliwy, ale gdzie się dokładnie odbyło to spotkanie: czy w Annecy koło Genewy, ale we Francji, nad małym jeziorem? Bo pan powiedział „Annecy”, a nie ma takiego miasta we Francji. Dlatego chciałem się upewnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WaldemarGuba">Panie pośle, przepraszam, jeżeli źle wymieniłem nazwę. Annecy to jest małe miasto nad jeziorem Genewskim we Francji. To jest właśnie to.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanReliga">Panie przewodniczący, ja jeszcze mam taką uwagę. Mimo wszystko prosiłbym o informację pisemną, panie ministrze, odnośnie do tego dorsza. Bardzo bym prosił, bo muszę przekazać pewnym instytucjom ten temat. Bardzo proszę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Wszystkie informacje pisemne, o które prosimy, są później dystrybuowane do wszystkich posłów. Proszę bardzo, pani poseł Wróbel jeszcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarzenaWróbel">Prosiłabym o wyjaśnienie pojęcia „koperta finansowa”, bo ja się mogę domyślać, co to znaczy, ale proszę o nieposługiwanie się jakimiś takimi metajęzykami, bo nie wszyscy jesteśmy finansistami. Prosiłabym, żeby ten przekaz był możliwie najprostszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WaldemarGuba">Pojęcie „koperta finansowa” jest wzięte z tekstu rozporządzenia, więc to nie jest jakiś techniczny slogan. To oznacza globalną, ogólną ilość środków finansowych na instrument płatności bezpośredniej, jaką ma do dyspozycji dane państwo członkowskie. W przypadku Polski jest to konkretna kwota zapisana w rozporządzeniu nr 1782.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Tak to jest w tym języku europejskim. Czasami się buntujemy. Jest koperta, potem jest koperta roczna, regionalna. Musimy sobie jakoś z tym poradzić. Ja najbardziej protestowałem, jak były narodowe ramy odniesienia. Na to się najbardziej moje sumienie buntowało. Co jest odpowiednikiem w Polsce tych ram odniesienia? Zawsze mi się to kojarzyło z dużym obrazem.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, serdecznie dziękuję panu ministrowi za przedstawienie stanowiska i chciałbym skonkludować, że Komisja przyjęła do wiadomości stanowiska, które zaprezentuje rząd na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa 29 i 30 września w związku z zasięgnięciem opinii w tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt IV. Jest to „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywy 92/79/EWG, 92/80/EWG i 95/59/WE w zakresie struktury oraz stawek akcyzy stosowanych do wyrobów tytoniowych (COM(2008) 459 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje, po raz pierwszy chyba na naszej Komisji, pan minister Ludwik Kotecki. Serdecznie witam. Posłami koreferentami są pan poseł Lech Kołakowski oraz pani poseł Mirosława Nykiel, która prosiła o przeprowadzenie dyskusji nad tym dokumentem. Panie ministrze, zasady są takie, ponieważ jest przedłożenie pisemne dokumentu, więc gdyby pan był uprzejmy przedstawić tylko zasadnicze tezy związane ze stanowiskiem polskiego rządu. Nie ma potrzeby referowania całego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#LudwikKotecki">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, generalnie, jeśli mam to bardzo skrótowo przedstawić, to popieramy większość propozycji zmian, które się znajdują w tym projekcie dyrektywy, a w szczególności popieramy kwestie zniesienia tej najpopularniejszej kategorii cenowej, kwestie umożliwienia państwom członkowskim większej elastyczności w zakresie stosowania specyficznych podatków i nakładania minimalnych stawek, także kwestie zmiany definicji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#LudwikKotecki">Natomiast problem dla rządu stanowi tak naprawdę kwestia przyznanego nam okresu przejściowego, a w szczególności chodzi tutaj o to, że jesteśmy, naszym zdaniem, nierówno traktowani relatywnie do państw bałtyckich oraz Rumunii i Bułgarii. Ten okres przejściowy jest inny dla nas i inny dla tych krajów, co może, zdaniem rządu, negatywnie wpłynąć na strukturę sprzedaży. To znaczy, chodzi o to, że może się pojawić natężenie zjawiska nabywania przez polskich obywateli papierosów z regionów przygranicznych w państwach sąsiednich, bo z takimi właśnie państwami jak Litwa sąsiadujemy, w związku z tym może się pojawić problem. A po drugie, i to może ważniejszy problem, związany z przemytem tych papierosów. Jeżeli będziemy inaczej traktowani niż „bałtyki”, to takie zagrożenie może się pojawić. Jeśli chodzi o Rumunię i Bułgarię, są trochę dalej, więc ten problem jest trochę mniejszy dla nas.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#LudwikKotecki">I to jest główna rzecz – to znaczy kwestia okresu przejściowego i w efekcie związanego z tym zwiększenia tego minimum akcyzowego do 90 euro i 63 proc. w przypadku papierosów i odpowiednio w przypadku tytoniu drobno krojonego przeznaczonego do skręcania papierosów, do tego, że tam jest utrzymana zasada dwóch trzecich. Tak że to są główne elementy stanowiska negatywnego rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pani poseł Nykiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MirosławaNykiel">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, chciałabym zadać kilka pytań z uwagi na to, że proponowaną zmianę dotyczącą wyrobów tytoniowych uważam za ważną. Nasuwają mi się pytania, jaki to będzie miało wpływ na budżet, na sektor przedsiębiorstw, które działają w branży tytoniowej, a z drugiej strony jest to ważna zmiana, bo jak wykazują badania europejskie, statystyki, wraz z podwyżką cen papierosów zmniejsza się popyt, zmniejsza się liczba palaczy, a zatem ma to wpływ na zdrowie obywateli europejskich, w tym polskich.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MirosławaNykiel">Nasuwają mi się takie pytania: po pierwsze o skalę zjawiska. Ile rocznie wpływa do budżetu z akcyzy papierosowej? Jak do tej pory te zmiany wpływały na spadek popytu i czy to rzeczywiście skutkowało jakimiś większymi kłopotami firm związanych z tych sektorem, bo tak tam państwo uzasadniają swoje stanowisko? Jaki to jest procent pracowników z tego sektora? Jeśli to miało wpływ, to bardzo proszę o powiedzenie, jaki to jest procent wszystkich zatrudnionych pracowników pracujących w tym sektorze. I czy rzeczywiście nasze polskie doświadczenia potwierdzają te tendencje europejskie, które mówią o tej ścisłej relacji, że wraz z podwyżką cen papierosów zmniejsza się liczba palaczy i to ma ewidentny wpływ na zdrowie Polaków? I jeszcze chciałam zapytać, jakie są możliwości uzyskania tych warunków, które państwo stawiają, tego okresu przejściowego, a także tego zmniejszenia, tego minimum podatkowego? Jakie mamy szanse w Europie? Czy są jakieś grupy państw wspierających nas w tym zakresie? Jeszcze nasuwa mi się też pytanie o ten przemyt. Bo jesteśmy również granicą dla Europy i państwo się obawiają tego, że może być większa skala przemytu papierosów. Czy jakieś działania już zostały podjęte wcześniej? Te doświadczenia z przemytem są nie tylko związane z podwyżką. Już wcześniej mieliśmy szereg akcji. Na ile one były skuteczne? Czyli co możemy jeszcze zrobić oprócz tego, że będziemy negocjować okres przejściowy czy zmniejszać to minimum akcyzowe? To wszystko.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Pan poseł Religa, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanReliga">Założenie jest takie: wytyczamy cel, żeby zwiększyć środki budżetowe, a więc zwiększamy akcyzę. Przez to uważamy, że jak wyższa cena, to mniej ludzi będzie palić. Ja mam wątpliwości co do tego uzasadnienia, bo ten, kto palił, to będzie dalej palił. A druga sprawa, to żeby nie było tak, że przemyt się zwiększy z Ukrainy na przykład, a Ukraina traktuje Polskę jako tranzyt, i te grupy przestępcze będą działały na bardzo dobrej fali. Tak że te wytyczone przez UE cele nie wiem, czy one się zrealizują przy takich założeniach, jakie zostały przyjęte. To jest taka moja obawa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. To wszystkie pytania, panie ministrze, proszę o ustosunkowanie się do zadanych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#LudwikKotecki">Dziękuję. Może od razu oddam głos panu dyrektorowi, bo jestem trochę w zastępstwie dzisiaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie dyrektorze, może pan przejąć obowiązki.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WojciechBronicki">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, szanowni państwo, kwota wpływu do budżetu z podatku akcyzowego od papierosów to poważna pozycja około 14 mld zł, tak że w budżecie jest to ważna pozycja i realizowana z dużym trudem i to właśnie ze względu na to, że część palaczy jednak odchodzi od tego palenia. Systematycznie zwiększane stawki podatku akcyzowego i kampania jednak robią swoje. Ostatnio na spotkaniu z przemysłem dowiadujemy się, że sprzedaż detaliczna z miesiąca na miesiąc nawet potrafiła spaść o około 8 proc. To jest troszkę inaczej, jeśli chodzi o spadek wpływów do budżetu, bo tych nie notujemy. Mamy zjawisko zapasów tworzonych przez producentów na rynku, stąd też te dane się nie pokrywają i tak jak my w budżecie jeszcze nie odczuwamy tego spadku sprzedaży, tak przemysł już fizycznie spadek sprzedaży w detalu notuje.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#WojciechBronicki">Czy wraz z podwyżką zmniejsza się liczba palaczy? Według danych UE zdecydowanie tak. My jeszcze nie jesteśmy na tym poziomie, gdzie cena papierosów jest naprawdę wysoka. Pamiętajmy, że w UE ona jest nieraz dwu– i trzykrotnie wyższa niż u nas. Tak jak ceny benzyny mamy bardzo zbliżone, tak ceny papierosów jeszcze bardzo daleko odbiegają od cen unijnych. Toteż myślę, że w przypadku, gdy te założenia zostaną wprowadzone w życie i dojdziemy do obecnego minimum, bo pamiętajmy, że go jeszcze nie osiągamy, bo osiągniemy dopiero w przyszłym roku, to wtedy to zjawisko ograniczenia palenia w związku ze wzrostem podatku będzie wprost namacalne i wszyscy je będziemy odczuwać. Tak że jestem przekonany, że ten mechanizm faktycznie będzie działał.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#WojciechBronicki">Jakie są możliwości uzyskania okresu przejściowego? Otóż pragnę zaznaczyć, że ten projekt nie stawał jeszcze na Radzie ani na grupach roboczych Rady, dopiero rozpoczynamy nad nim dyskusję. Tak że zobaczymy na pierwszym spotkaniu, jakie są siły, kto jest za czym, kto ma jakie nowe propozycje. Jeszcze nie było żadnego spotkania Rady w tym zakresie, stąd też czy mamy możliwości? Jak do tej pory zawsze nam się udawało przy twardym stanowisku uzyskiwać. Nie mówimy o wielkich zmianach i zrównaniu z sąsiadami, stąd też myślę, że powinniśmy znaleźć zrozumienie zarówno wśród innych państw, jak i w Komisji, bo Komisja zawsze patrzyła na to, aby wśród sąsiadów warunki, w jakich działają, były tożsame.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#WojciechBronicki">Co z przemytem? Oczywiście fakt, że każdy wzrost podatku akcyzowego nasila przynajmniej potencjalny wzrost przemytu, nie ulega dyskusji. Potencjalnie tak. Ale służby celne, szczególnie te na granicy wschodniej, starają się coraz bardziej, mają coraz nowocześniejsze środki, wydatkujemy na to duże pieniądze. Jestem troszkę obok służby i jej organizacji, ale widzę, co tam się dzieje i widzę naprawdę bardzo duże nakłady i kierunek właśnie na papierosy, na alkohol przemycany. Kupowane są nowe urządzenia rentgenowskie, które chyba w najlepszy sposób wykrywają wszelkiego rodzaju przemyt.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#WojciechBronicki">Problem oczywiście stanowią drobne podmioty, zwane potocznie mrówkami, które działają w sposób półlegalny. I tu projekt nowej ustawy o podatku akcyzowym, który niedługo trafi do parlamentu, gdzie zakładamy zdecydowane ograniczenie możliwości przenoszenia tych papierosów w sposób legalny, na co nam pozwalają nowe dyrektywy unijne, z których przynajmniej jedna wejdzie w życie od 1 grudnia tego roku. Będzie to elementem takiego ograniczenia półlegalnego przemytu, bo jak się przejdzie ileś razy dziennie to prawie legalnie, a jednak ilości znaczne. Tak że w tym kierunku idziemy: po pierwsze kontrola, po drugie ograniczenie legalnej możliwości przenoszenia paczek. Myślę, że odpowiedziałem zarówno na pytanie pani poseł, jak i pana posła, bo one w tym zakresie się pokrywały. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Nie widzę innych zgłoszeń, wobec tego stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady zmieniającej dyrektywy 92/79/EWG, 92/80/EWG i 95/59/WE w zakresie struktury oraz stawek akcyzy stosowanych do wyrobów tytoniowych (COM(2008) 459 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i Komisja nie wnosi uwag.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do pkt V, to jest „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady w sprawie wspólnego systemu opodatkowania mającego zastosowanie w przypadku łączenia, podziałów, wydzieleń, wnoszenia aktywów i wymiany udziałów dotyczących spółek różnych Państw Członkowskich oraz przeniesienia statutowej siedziby SE lub SCE [...]” – przepraszam, czy ktoś mi może pomóc w rozszyfrowaniu tego?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#MirosławaNykiel">Socjalnej spółki europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejGrzyb">Socjalnej spółki europejskiej, tak? „[...] pomiędzy Państwami Członkowskimi (COM(2008) 492 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd w tym punkcie reprezentuje również pan minister Ludwik Kotecki. Posłami koreferentami są pani poseł Stanisława Prządka oraz pani poseł Mirosława Nykiel, która prosiła o przeprowadzenie debaty nad tym punktem. Panie ministrze, proszę o przedstawienie stanowiska rządu w sprawie tego projektu dyrektywy.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#LudwikKotecki">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, tutaj jest trochę łatwiejsza sprawa, dlatego że celem tego projektu dyrektywy jest ujednolicenie dyrektywy w sprawie wspólnego systemu podatkowania mającego zastosowanie w przypadku łączenia podziałów, wydzieleń, wnoszenia aktywów i wymiany udziałów dotyczących spółek różnych państw członkowskich oraz przenoszenia statutowej siedziby spółki europejskiej i spółdzielni europejskiej pomiędzy państwami członkowskimi. Za tymi skrótami takie właśnie nazwy się kryją.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#LudwikKotecki">Generalnie nowa dyrektywa zastąpi włączone do niej akty. Ta zmiana ogranicza się do zwykłej kodyfikacji i nie zmienia istoty aktów, których dotyczy, to znaczy tutaj mamy do czynienia z realizacją zalecenia Komisji polegającą na tym, żeby ujednolicać akty prawne, które były zmieniane kilka razy, nie później niż po dziesięciu zmianach. W tym przypadku mamy do czynienia z czterema zmianami, ale ze względu na istotną materię, ważną dla funkcjonowania przedsiębiorstw, spółek i spółdzielni, nastąpiło to wcześniej. Natomiast, jak powiedziałem, ta zmiana ogranicza się do zastąpienia jednym aktem prawnym dotychczas dokonywanych zmian. I stanowisko rządu w tej sprawie jest pozytywne. Uważamy, że takie zmiany są potrzebne. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pani poseł Nykiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MirosławaNykiel">Rzeczywiście nie wymaga to debaty. Ja chciałam zadać tylko jedno pytanie. Chodzi mi o liczbę tych spółek europejskich i tych spółdzielni zarejestrowanych w UE i jaka jest dynamika tych zmian, których dotyczy ta kodyfikacja. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Nie widzę. Proszę bardzo, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#LudwikKotecki">Niestety, w pełni pewnie nie odpowiem na to pytanie. Wiem, że w Polsce nie ma jeszcze żadnej spółki europejskiej, natomiast jak jest w UE, w tej chwili nie potrafię powiedzieć. Generalnie to jest odpowiedzialność ministra sprawiedliwości za prowadzenie takich rejestrów. W Polsce spółki europejskiej nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MirosławaNykiel">To może, panie ministrze, poproszę o odpowiedź na piśmie, żeby nie przedłużać.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#LudwikKotecki">Dobrze, oczywiście. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Nie widzę innych zgłoszeń. Proszę państwa, czy jest sprzeciw, aby Komisja nie zgłaszała uwag do stanowiska rządu w sprawie tego wniosku? Nie widzę sprzeciwu. Stwierdzam zatem, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady w sprawie wspólnego systemu opodatkowania mającego zastosowanie w przypadku łączenia, podziałów, wydzieleń, wnoszenia aktywów i wymiany udziałów dotyczących spółek różnych Państw Członkowskich oraz przeniesienia statutowej siedziby SE lub SCE pomiędzy Państwami Członkowskimi (COM(2008) 492 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, przechodzimy do spraw bieżących. Nie ma już pani poseł Prządki, ale chciałbym zapowiedzieć, że zgodnie z naszymi ustaleniami z poprzedniego posiedzenia podkomisja ma przygotować informację na nasze wspólne posiedzenie dotyczące postępów w korzystaniu z funduszy europejskich. Chcielibyśmy zapytać o to Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i również być może agencje płatnicze po to, żeby się zorientować, ponieważ ostatnio mieliśmy różne niepokojące informacje związane z tą sprawą.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#AndrzejGrzyb">Po drugie chcę państwa poinformować, że kolejne posiedzenia Komisji będziemy mieli 1 października o godzinie 11.00 oraz 2 października o godzinie – tutaj przepraszam za tę porę, ale to będzie krótkie posiedzenie wspólnie z Komisją Rolnictwa i Rozwoju Wsi, ponieważ mamy takie skierowanie w związku z ustawą o ustroju rolnym. To jest projekt poselski. Jest szereg pytań czy uwag dotyczących zgodności z prawem europejskim, stąd też marszałek skierował do nas i będziemy musieli powołać wspólną podkomisję. W związku z tym jest propozycja spotkania o godzinie 8.15 przed posiedzeniem plenarnym. I następne posiedzenie byłoby 3 października o godzinie 11.00. To tyle informacji z naszej strony. Cieszę się, że państwo aprobują to, co proponuje prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#AndrzejGrzyb">Równocześnie chciałbym zauważyć, że w naszym gronie pojawili się nowi posłowie. Chciałbym zatem bardzo serdecznie powitać w gronie naszej Komisji pan posła Krzysztofa Tyszkiewicza, który rozpoczął z nami pracę. Nie zauważyłem pana na naszym poprzednim posiedzeniu, ponieważ akurat tak było, że prowadził je pan przewodniczący Gałażewski, a mnie nie było, w związku z tym wspólnie uznaliśmy, że to będzie miłe, jeśli powitamy naszego nowego kolegę w składzie Komisji. Na tym chcę zakończyć sprawy bieżące. Czy ktoś z państwa chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KrzysztofTyszkiewicz">Panie przewodniczący, chciałem powiedzieć, że może to nie zostało zauważone, ale zacząłem może bardziej aktywną pracę w Komisji, bo formalnie jestem już chyba od czerwca, natomiast rzeczywiście ostatnio aktywnie się zgłaszam do koreferatów, tak że to pewnie dlatego zostało zauważone. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Religa.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanReliga">Chciałbym prosić, o ile to jest możliwe, Sekretariat Komisji i pana przewodniczącego, żeby wreszcie zmienić ten model dostarczania materiałów, żeby nie było to na ostatni gwizdek, tylko wcześniej. O ile to jest możliwe, powtarzam, bo dobrze jest się przygotować na posiedzenie Komisji, a my dostajemy materiały w ostatniej chwili i to jest taka trochę sytuacja niekomfortowa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejGrzyb">Dla prezydium Komisji też. To, co się da wcześniej, otrzymują państwo na swoje skrzynki mailowe. Zamykam posiedzenie. Dziękuję za udział i do zobaczenia na następnym posiedzeniu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>