text_structure.xml 106 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGałażewski">Zaczynamy powolutku, więc proszę skracać wewnętrzne dyskusje. Pierwsze pół godziny, lub krócej, posiedzenie Komisji dzisiejsze będę ja prowadził. Później, mam nadzieję, że dotrze pan przewodniczący poseł Andrzej Grzyb, który jest w tej chwili u marszałka. A ja, tak czy inaczej, będę musiał o wpół do jedenastej wyjść, więc jeśli nawet nie dotrze, to zrobimy krótką przerwę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGałażewski">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji. Posłów do Parlamentu Europejskiego nie widzę. Witam ministrów, towarzyszące im osoby, a także przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, nie wiem, czy jest.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGałażewski">Czy są uwagi do porządku obrad? Ja od razu zwrócę uwagę na to, że lekko zmienimy porządek obrad, więc może najpierw powiem, jaka będzie zamiana, a potem zapytam, czy są uwagi. Mianowicie do „Wniosku dotyczącego decyzji Rady dotyczącej zawarcia, w imieniu Wspólnoty, Konwencji o jurysdykcji i uznawaniu oraz wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych (COM(2008) 116 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska rządu nie wpłynęły uwagi posłów koreferentów. To znaczy żaden z posłów koreferentów nie zgłosił intencji do rozpatrzenia tego wniosku na dzisiejszym posiedzeniu, w związku z tym uzupełniamy pkt I porządku obrad o ten wniosek i pkt I porządku obrad będzie wyglądał następująco: informacja o projektach aktów prawnych i odnoszących się do nich projektach stanowisk rządu, skierowanych w trybie art. 6 ust. 1, art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące projekty aktów prawnych UE: COM(2008) 073, 075, 081, 089, 099, 104, 107, 126 i 116.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGałażewski">Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów państwo posłowie chcą zgłosić uwagi, czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy przyjąć je bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGałażewski">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejGałażewski">Przechodzimy do rozpatrzenia pkt II. Marszałek Sejmu, zgodnie z art. 148b) ust. 1 pkt 1 w związku z art. 125a) ust. 3 regulaminu Sejmu, skierował w dniu 29 lutego 2008 r. przedstawioną przez Prezesa Rady Ministrów „Informację dla Sejmu i Senatu o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec-grudzień 2007 roku (podczas prezydencji portugalskiej)”. Zawarł to w druku nr 272 w celu rozpatrzenia. Zadaniem Komisji do Spraw Unii Europejskiej jest rozpatrzenie tej informacji, która została przygotowana w realizacji art. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r., i przypomnę, że zgodnie z art. 125a) regulaminu Sejmu Sejm rozpatruje informację Prezesa Rady Ministrów o udziale RP w pracach UE. Informację tę doręcza się posłom(druk nr 272) i przesyła do Komisji do Spraw Unii Europejskiej, która po jej rozpatrzeniu, przedstawia Sejmowi projekt uchwały o jej przyjęciu lub odrzuceniu. Następnie Sejm podejmuje uchwałę o przyjęciu lub odrzuceniu informacji Prezesa Rady Ministrów. Uchwała Sejmu może również zawierać ocenę informacji Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejGałażewski">Chciałbym, aby Komisja przyjęła ten projekt, a następnie, by stał się on przedmiotem debaty na posiedzeniu Sejmu. Rząd w tym punkcie reprezentuje pani minister Sidonia Jędrzejewska. Witam. Bardzo proszę panią minister o przedstawienie informacji, która została przyjęta przez Komitet Europejski Rady Ministrów w dniu 25 stycznia 2008 r. i przez Radę Ministrów w dniu 5 lutego 2008 r. Proszę bardzo, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#SidoniaJędrzejewska">Wysoka Komisjo, szanowni państwo, dziękuję panu przewodniczącemu za udzielenie mi głosu. Dokument, o którym wspomniał pan przewodniczący, został państwu przysłany kilka tygodni temu. Dokument jest bardzo obszerny, bo ma ponad 130 stron, tak że proszę mi wybaczyć, postaram się go streścić tak krótko, jak to możliwe, ale jednak chwilę to zajmie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#SidoniaJędrzejewska">Udział RP w pracach UE podczas prezydencji portugalskiej – to sprawozdanie dotyczy drugiego półrocza 2007 i składa się z kilku części. Jest to analiza oczekiwań Polski wobec prezydencji. Jest to analiza najistotniejszych zagadnień, które swoim zakresem obejmowały więcej niż jeden obszar polityki UE, lub były szczególnie istotne z punktu widzenia Polski, oraz wskazanie najważniejszych problemów, przed którymi stanęła zarówno prezydencja, jak i państwa członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#SidoniaJędrzejewska">Pozwolę sobie pokrótce przedstawić te trzy części. Dzięki aktywności i zaangażowaniu Polski w prace instytucji UE, a także wysiłkowi podjętemu przez prezydencję portugalską udało się naszym zdaniem zrealizować polskie oczekiwania w wielu dziedzinach. W jednych kwestiach działania te doprowadziły do przyjęcia aktów prawnych, w innych kwestiach do przyspieszenia prac nad aktami prawnymi bądź zintensyfikowania dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#SidoniaJędrzejewska">Przede wszystkim chciałabym tu wspomnieć o reformie traktatowej. Głównym osiągnięciem prezydencji portugalskiej było uzgodnienie i przejęcie tekstu traktatu rewizyjnego, bo on w tej chwili już funkcjonuje jako Traktat lizboński, tak że jest bardzo silnie kojarzony z prezydencją, trudno tu o nim nie wspomnieć. W wyniku prac otwartej 23 lipca 2007 r. Konferencji Międzyrządowej oraz negocjacji na szczeblu głów państw i szefów rządów 19 października ubiegłego roku w Lizbonie osiągnięto porozumienie polityczne wobec kwestii nierozstrzygniętych w mandacie Konferencji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#SidoniaJędrzejewska">RP osiągnęła zakładane cele, w tym dotyczące sposobu głosowania w Radzie UE oraz zawarcia w prawie pierwotnym trybu zmiany tak zwanego mechanizmu z Joaniny. Z satysfakcją odnotowała również przyjęcie nowego traktatu, który zapewni UE stabilne ramy instytucjonalne na dającą się przewidzieć przyszłość i umożliwi skoncentrowanie się na stających przed UE konkretnych wyzwaniach.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#SidoniaJędrzejewska">Jeżeli chodzi o proces rozszerzenia, prezydencja portugalska kontynuowała wdrażanie strategii rozszerzenia UE. Praktycznie oznaczało to kontynuację negocjacji akcesyjnych z Chorwacją i z Turcją. W listopadzie zeszłego roku Komisja Europejska opublikowała tak zwaną strategię rozszerzenia, w której opowiedziała się za kontynuowaniem tego procesu. Chciałabym tu podkreślić, że RP utrzymywała swoje tradycyjne prorozszerzeniowe stanowisko. Z zadowoleniem odnotowano fakt kontynuacji przez prezydencję portugalską wysiłków na rzecz utrzymania także tempa i jakości negocjacji akcesyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#SidoniaJędrzejewska">RP z zadowoleniem przyjęła kontynuację działań UE zmierzających do zapewnienia stabilności i stopniowego zbliżania państw Bałkanów Zachodnich do UE oraz podpisanie w dniu 18 września zeszłego roku umów o ułatwieniach wizowych i readmisji pomiędzy UE a państwami bałkańskimi.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#SidoniaJędrzejewska">Następna kwestia, którą chciałabym tutaj podnieść, to Strategia lizbońska. Zgodnie z oczekiwaniami RP prezydencja portugalska rozpoczęła prace nad kształtem nowego cyklu Strategii lizbońskiej w latach 2008–2009 oraz nad aktualizacją zintegrowanych wytycznych na rzecz wzrostu i zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#SidoniaJędrzejewska">Finanse publiczne. RP pozytywnie ocenia podjęte przez prezydencję portugalską działania w celu poprawy jakości i finansów publicznych państw członkowskich UE w ramach realizacji Strategii lizbońskiej. Ponadto w ramach realizacji planu działania w zakresie usług finansowych prezydencja portugalska kontynuowała prace na rzecz stabilności finansowej w UE, dostrzegając konieczność dalszego rozwoju transgranicznej współpracy organów nadzorczych poprzez rozszerzenie podpisanego w 2005 r. Memorandum of Understanding. Celem owego memorandum było wzmocnienie współpracy pomiędzy organami nadzoru, bankami centralnymi i ministerstwami finansów państw członkowskich UE oraz przyjęcie dobrowolnych porozumień o współpracy pomiędzy organami w grupach państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#SidoniaJędrzejewska">Te działania podjęte przez prezydencję portugalską rząd RP ocenia pozytywnie. Niestety, prezydencja portugalska nie podjęła kroków zmierzających do przyjęcia Polski do Grupy Specjalnej do spraw Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy – najważniejszej organizacji międzynarodowej zajmującej się zwalczaniem prania brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu. RP oczekiwała, że Republika Portugalska podejmie działania na rzecz zniesienia podziału państw członkowskich UE na uczestniczące w pracach owej organizacji i na te, które pozostają poza nią.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#SidoniaJędrzejewska">Zgodnie z oczekiwaniami RP prezydencja portugalska uwzględniła kwestie kontynuowania prac nad projektem dyrektywy dotyczącej prawnych aspektów organizacji czasu pracy. W grudniu 2007 r. na posiedzeniu Rady ds. Zatrudnienia, Polityki Społecznej, Zdrowia i Spraw Konsumenckich odbyła się debata nad przedłożoną przez prezydencję portugalską kompromisową propozycją. W czasie posiedzenia, niestety, nie udało się osiągnąć porozumienia politycznego w sprawie projektu dyrektywy o czasie pracy, jednakże ze względu na fakt, że projekt dyrektywy o czasie pracy był rozpatrywany łącznie z projektem dyrektywy o pracownikach tymczasowych w jednym pakiecie, udało się osiągnąć znaczny postęp i państwa członkowskie były bardzo blisko osiągnięcia porozumienia. Wypracowanie stanowiska daje nadzieję, że może ono stanowić podstawę do osiągnięcia porozumienia w roku 2008.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#SidoniaJędrzejewska">Mając na uwadze starania RP o lokalizację Rady Zarządzającej Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii we Wrocławiu, należy wysoko ocenić starania prezydencji portugalskiej zmierzającej do kontynuacji prac nad projektem rozporządzenia o utworzeniu Europejskiego Instytutu Innowacji i Technologii.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#SidoniaJędrzejewska">Zgodnie z polskimi oczekiwaniami, prezydencja portugalska kontynuowała debatę na temat przyszłości polityki naukowej, naukowo-technicznej i innowacyjnej w Europie. W trakcie listopadowego posiedzenia Rady ds. Konkurencyjności przyjęte zostało podejście ogólne do czterech projektów rozporządzeń ustanawiających wspólne inicjatywy technologiczne, jak również do projektu decyzji w sprawie udziału Wspólnoty w programie badawczo-rozwojowym, którego celem jest podwyższenie jakości życia osób starszych poprzez zastosowanie nowych technologii informacyjno-komunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#SidoniaJędrzejewska">W odniesieniu do kwestii związanych z ochroną środowiska kluczowym osiągnięciem prezydencji portugalskiej było uzgodnienie wspólnego stanowiska UE na posiedzenie 13. Konferencji Stron Ramowej Konwencji w sprawie Zmian Klimatu, która odbyła się w grudniu 2007 r. na Bali, co potwierdziło wiodącą rolę UE w międzynarodowych działaniach na rzecz walki ze zmianami klimatu. Co więcej, prezydencji portugalskiej, co było zgodne ze stanowiskiem RP, udało się osiągnąć ostateczne porozumienie w sprawie dyrektywy dotyczącej strategii tematycznej dla środowiska morskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#SidoniaJędrzejewska">RP z zadowoleniem przyjęła decyzję Rady odnośnie do pełnego stosowania dorobku prawnego Schengen w nowych państwach członkowskich. Zniesienie kontroli na granicach wewnętrznych jest realizacją kolejnego ważnego etapu integracji europejskiej, jakim jest Europa bez granic.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#SidoniaJędrzejewska">Chciałabym także wspomnieć o europejskiej polityce sąsiedztwa. Prezydencja portugalska kontynuowała prace nad wzmocnieniem tej polityki. Prace te były zainicjowane w okresie prezydencji niemieckiej. Prowadzone były prace nad utworzeniem od 2008 r. instrumentu inwestycyjnego na rzecz sąsiedztwa w ramach istniejącego już europejskiego instrumentu sąsiedztwa i partnerstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#SidoniaJędrzejewska">Chciałabym podkreślić, że w okresie prezydencji portugalskiej Polska w dalszym ciągu zabiegała o powołanie wielostronnej współpracy regionalnej UE ze wschodnimi sąsiadami, co znalazło odzwierciedlenie między innymi w konkluzjach Rady Europejskiej z grudnia 2007 r. I tutaj chciałabym szczególnie zwrócić uwagę na współpracę z Republiką Ukrainy.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#SidoniaJędrzejewska">Polska wyraża zadowolenie ze wsparcia udzielonego przez prezydencję portugalską w odniesieniu do mocnego, długofalowego, ale także niekoniunkturalnego zaangażowania UE w rozwój partnerskiej współpracy z Ukrainą. Stanowi to potwierdzenie znaczenia tej współpracy dla stabilności w Europie Wschodniej, losów przemian w innych krajach regionu, a także dla zwiększenia bezpieczeństwa samej UE.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#SidoniaJędrzejewska">Z zadowoleniem przyjęliśmy znaczny postęp dokonany w procesie negocjacji nowej, pogłębionej umowy UE – Ukraina. Tutaj nie chciałabym ominąć tematu współpracy z Federacją Rosyjską. Prezydencja portugalska dążyła do rozwoju stosunków UE – Federacja Rosyjska, które w ostatnim czasie nie miały żadnych niestety spektakularnych sukcesów.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#SidoniaJędrzejewska">Dwudziesty szczyt UE – Federacja Rosyjska nie przyczynił się do osiągnięcia znaczącego postępu w relacjach UE – Rosja. Ze względu na uwarunkowanie stanowiska strony rosyjskiej sytuacją wewnętrzną w tym kraju, jak państwo sobie przypominają, był to czas kampanii wyborczej w Rosji, prezydenckiej, większość państw członkowskich UE uznała szczyt jedynie za przejściowy, pozwolił on jednak na podtrzymanie dialogu. W grudniu 2007 r. strona rosyjska zniosła zakaz importu polskich artykułów pochodzenia zwierzęcego.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#SidoniaJędrzejewska">Polityka rolna. W opinii RP prace prezydencji portugalskiej stanowiły kontynuację dotychczasowego kierunku reform wspólnej polityki rolnej. Na uwagę zasługuje wielopłaszczyznowość prowadzonej w trakcie prezydencji portugalskiej dyskusji, to znaczy dotyczyła ona nie tylko kwestii horyzontalnych, związanych z tak zwanym health check, ale także reguł funkcjonowania jednolitego rynku produktów rolnych. Podjęto także problematykę uproszczenia ustawodawstwa rolnego Wspólnoty, głównie w kontekście finansowania tej polityki.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#SidoniaJędrzejewska">Polska z uznaniem odnosi się do skutecznych działań prezydencji portugalskiej rozwiązujących w trybie pilnym bieżące potrzeby rynku rolnego związane z tak zwanym odłogowaniem, zawieszeniem ceł na przywóz niektórych zbóż do Wspólnoty oraz także omówienia aktualnych problemów związanych z rynkiem mleka i produktów mlecznych. Niemniej w opinii rządu RP zbyt mało uwagi poświęcono istotnemu problemowi stosowania reżimu cross compliance w nowych państwach członkowskich. Prezydencji portugalskiej nie udało się wypracować kompromisowego rozwiązania w tym zakresie, wykraczając poza przewidziany w projekcie legislacyjnym termin stosowania rozporządzenia. Ponadto krytycznie należy ocenić fakt, że projekt rozporządzenia nowelizujący przepisy bazowe w sprawie stosowania systemu cross compliance w nowych państwach członkowskich nie był przedmiotem dyskusji politycznej na szczeblu Rady ds. Rolnictwa przez cały okres prezydencji portugalskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#SidoniaJędrzejewska">RP wyraża zadowolenie z kontynuowania przez prezydencję prac rozpoczętych już przez prezydencję niemiecką w obszarze podatków. Istotną kwestią dla Polski w tym obszarze, wykraczającą początkowo poza priorytety wskazane przez prezydencję na początku, była sprawa przedłożenia przyznanych w traktacie akcesyjnym derogacji w odniesieniu do stawek obniżonych podatku VAT. Szczegółowo chciałabym tu przedstawić tę kwestię. Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy zawierającej propozycję przedłożenia obniżonych stawek podatku VAT do 2010 r., z wyjątkiem stawki na środki do produkcji rolnej. Po obejmujących cały okres trwania prezydencji portugalskich negocjacjach projekt dyrektywy uwzględniający polskie starania został przyjęty 4 grudnia zeszłego roku. Tym samym uważamy, że oczekiwania RP w tym zakresie zostały wypełnione.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#SidoniaJędrzejewska">Prezydencja portugalska podjęła także prace w dziedzinie polityki transportowej, wynikające z już wcześniej toczących się procesów legislacyjnych, głównie związane z innowacyjnością, efektywnością i bezpieczeństwem transportu. Tu chciałabym zwrócić uwagę szczególnie na kwestie związane z transportem lotniczym. W ramach relacji zewnętrznych w lotnictwie za sukces należy uznać wypracowanie i przyznanie Komisji mandatu do negocjacji nowej całościowej umowy o transporcie lotniczym z Kanadą oraz eurośródziemnomorskiej umowy lotniczej z Jordańskim Królestwem Haszymidzkim. RP z dużym uznaniem przyjęła także wysiłki prezydencji związane z kwestią tak zwanych opłat transsyberyjskich pobieranych przez Rosję, co miało nastąpić na bazie wynegocjowanego już w 2006 r. porozumienia w sprawie uzgodnionych zasad modernizacji istniejącego systemu korzystania z tras transsyberyjskich. Niestety, ostatecznych rozwiązań jeszcze się nie udało przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#SidoniaJędrzejewska">Ze względu na naszą kluczową współpracę z Ukrainą chciałabym tutaj odnotować z zadowoleniem, że formalnie otwarto negocjacje, które mają na celu utworzenie wspólnego obszaru lotniczego pomiędzy Ukrainą a państwami członkowskimi UE. RP nie odnotowała natomiast znaczącego postępu w zakresie stosunków – ja cały czas mówię o transporcie lotniczym – z Chińską Republiką Ludową, Indiami, Australią i Nową Zelandią.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#SidoniaJędrzejewska">Chciałabym tylko bardzo krótko wspomnieć jeszcze o kwestiach związanych z telekomunikacją i pocztą w zakresie wynegocjowania przesunięcia otwarcia rynku pocztowego na konkurencję. Jest to zgodne ze stanowiskiem Polski. W trakcie prezydencji portugalskiej wymienione zostały zapisy dotyczące wdrożenia pełnej liberalizacji rynku usług pocztowych zawartych w projekcie tak zwanej trzeciej dyrektywy pocztowej.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#SidoniaJędrzejewska">Data otwarcia rynku państw członkowskich została przesunięta na 31 grudnia 2010 r., a dodatkowo w związku z podpisaniem listu w sprawie ewentualnego przedłużenia terminu liberalizacji Polska będzie mogła go nawet wydłużyć do końca 2012 r.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#SidoniaJędrzejewska">Bardzo dziękuję państwu za cierpliwość i za uwagę. Mam nadzieję, że wybaczą mi państwo, że nie będę mogła zostać, ponieważ muszę się udać na Radę ministrów do spraw łączności i informatyzacji, ale oczywiście jeżeli są pilne pytania, to jeszcze postaram się na nie odpowiedzieć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejGałażewski">W związku z tym, że pani minister ma mało czasu, to otwieram dyskusję. Czy ktoś z państwa miałby chęć zabrać w tym punkcie głos? Proszę bardzo, pan przewodniczący Tadeusz Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszIwiński">Pani minister obszernie poruszyła wiele wątków dotyczących prezydencji portugalskiej i to tych, które są dla Polski najistotniejsze, natomiast nieco mnie zdziwiło, że mówiąc o stosunkach zewnętrznych UE w tym okresie, pani nie ustosunkowała się do dwóch dość wyjątkowych szczytów, które z inicjatywy portugalskiej zostały przeprowadzone. Myślę o szczycie UE – Afryka. Prawie miliardowa, to jest dla UE kluczowa rzecz, żeby myśląc w kategoriach globalnych, doprowadzić do polepszenia sytuacji na tym kontynencie, oraz Portugalia –Brazylia. Czy Polska wniosła jakiś wkład w przeprowadzenie tych szczytów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGałażewski">Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SidoniaJędrzejewska">Jak państwo się orientują, cały czas Polska bierze udział na forum unijnym we współpracy z krajami, to są tak zwane kraje trzecie, czyli kraje pozaeuropejskie. Natomiast właściwie mogę uzupełnić jeszcze tę informację osobno, natomiast nie wiem, czy ona jest zawarta w tym dokumencie. Nie jest zawarta w tym dokumencie, tym bardziej mogę się tu zobowiązać, że zostanie uzupełniona ta informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszIwiński">Czyli nie jest pani w tej chwili w stanie udzielić informacji ustnej na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SidoniaJędrzejewska">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszIwiński">No to ogromnie żałujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. To znaczy, w takim razie w związku z tym, że i tak ta informacja będzie tematem obrad posiedzenia Sejmu, to prosiłbym o uzupełnienie do tego czasu informacji o sprawę, którą poruszył pan przewodniczący Tadeusz Iwiński. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejGałażewski">Czy ktoś jeszcze z państwa? Jeszcze pan poseł minister Jan Szyszko, profesor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanSzyszko">Oczywiście pytanie pana posła było dosyć szczegółowe, natomiast chciałem powiedzieć, że rzeczywiście w tym zakresie, którym ja się interesowałem, była to dosyć duża współpraca, szczególnie w układzie Portugalia – Brazylia, jeżeli chodzi właśnie o wspomniany tu przez panią pakiet energetyczny i między innymi o przygotowanie do COP 13, sprawa lasów, wylesień, były organizowane wspólne warsztaty również i w Polsce. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejGałażewski">To już wszystkie głosy w dyskusji, w takim razie chciałbym podziękować za dyskusję i przystąpić do uzgodnienia tekstu projektu uchwały. Tekst projektu uchwały dostali państwo wydrukowany. Nie będę go czytał. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tekstu, oprócz oczywistego błędu, który trzeba poprawić, mianowicie „Rada Ministrów” pisze się zarówno „Rada”, jak i „Ministrów” z dużej litery. To zostanie skorygowane. Ale czy do merytorycznej treści ktoś z państwa ma uwagę? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejGałażewski">W takim razie jest zgoda na przyjęcie treści uchwały Sejmu RP. Pozostaje nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Zwyczajowo jest to przewodniczący Komisji, ale gdyby państwo mieli jakieś inne propozycje, to proszę zgłaszać. Nie ma chętnych. W takim razie czy możemy przyjąć przez aklamację propozycję, żeby przewodniczący Andrzej Grzyb był posłem sprawozdawcą, czy też są głosy sprzeciwu? Nie widzę. W związku z tym przyjęliśmy przez aklamację kandydaturę posła Andrzeja Grzyba i tym samym ja zakończyłem swoją rolę na dzisiejszej Komisji. Muszę wyjść. Przekazuję przewodniczącemu dalsze prowadzenie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję koledze za prowadzenie tej części. Zostaliśmy zaproszeni na spotkanie u pana marszałka Bronisława Komorowskiego w związku z naszym wspólnym posiedzeniem, które odbędzie się za chwilę, stąd też tłumaczę moją tutaj nieobecność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszIwiński">To posiedzenie jest o 19.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGrzyb">O 19.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszIwiński">To nie za chwilę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGrzyb">A tak powiedziałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszIwiński">Poeta mówi „Chwilo, trwaj wiecznie”, to rozumiem, że pan przewodniczący Andrzej Grzyb idzie tym torem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGrzyb">Cóż byśmy zrobili bez tych przypowieści i sentencji głoszonych przez pana wiceprzewodniczącego. One urozmaicają nasze posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do rozpatrzenia w trybie art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. „Wniosku dotyczącego decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (COM(2008) 094 końcowy)” i dotyczącego tego wniosku projektu stanowiska rządu. Referuje ten wniosek pani minister Hanna Jahns, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego. Proszę bardzo panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HannaJahns">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, w krótkich żołnierskich słowach – stanowisko dotyczące tego wniosku: jak państwo wiedzą, Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji został stworzony w porozumieniu międzyinstytucjonalnym w 2006 r., jako taki jeden z funduszy pożarowych, który ma na celu wsparcie działań strukturalnych, czy wsparcie pracowników głównie z firm, które bankrutują, czy z tego względu, że występują pewne strukturalne problemy w handlu międzynarodowym. I to jest już kolejny wniosek, kolejna decyzja Komisji. Jak państwo pamiętają, w zeszłym roku dotyczyła Finlandii i Niemiec, a wcześniej jeszcze Francji. Teraz mamy wniosek, który dotyczy Malty i Portugalii.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#HannaJahns">Króciutko opowiem. Generalnie rocznie dostępne w ramach funduszu jest 500 mln euro dla 27 państw członkowskich na pokrycie strat wynikających ze zmian w strukturze handlu światowego i efektów na rynku pracy w danym państwie członkowskim. Jeśli chodzi o Maltę, warunki udzielania pomocy oczywiście są znane. Generalnie, musi być zwolnionych 1000 osób w ciągu 4 miesięcy, lub obszarowo, w ramach naszych województw, na przykład, żeby porównać, też 1000 osób w ciągu 9 miesięcy. I wtedy proponuje się pewne działania zaradcze, które również są wymienione w rozporządzeniu przyjętym w 2006 r.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#HannaJahns">Malta jest państwem małym i tutaj zastosowano klauzulę małego rynku pracy. Zwolniono 675 pracowników i zaproponowane wsparcie z Komisji Europejskiej to jest fifty-fifty – zawsze państwo członkowskie dopłaca drugą połowę. To jest 681 tys. euro.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#HannaJahns">Natomiast drugi casus to jest casus portugalski. Jeszcze może wspomnę, że w Malcie to dotyczy sektora tekstylnego. Natomiast drugi casus to jest Portugalia i tutaj zwolniono 1549 pracowników w sektorze produkcji pojazdów silnikowych. Zaproponowane wsparcie ze strony funduszu – 2 mln 425 z hakiem euro. I to właściwie tyle, jeśli chodzi o decyzję, co do której stanowisko rządu przedstawiam.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#HannaJahns">Oczywiście ma to swoje konsekwencje finansowe, o których warto wspomnieć, ponieważ fundusz jest solidarnie do kasy budżetu unijnego wspierany przez wszystkie państwa członkowskie. Nasza składka wyniesie 80 tys. euro w przypadku tych dwóch krajów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo za żołnierskie słowa, jak pani minister powiedziała. Posłami koreferentami w tej sprawie są pani Bożena Kotkowska i pan Marek Wójcik. Oboje państwo wnoszą o przeprowadzenie dyskusji i nawet siedzą obok siebie. Proszę bardzo, pani Bożena Kotkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BożenaKotkowska">Proszę państwa, ja się zgadzam z decyzją rządu, jednak chciałabym w związku z tym, że to jest takie novum, jeśli chodzi o UE, zadać kilka pytań pani minister. Czy w budżecie UE na lata 2007–2013 przewidziano dodatkowe środki na Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji? Drugie pytanie jest następujące: z jakich funduszy Komisja wyasygnuje 500 mln euro? I następne pytanie: czy na fundusze będą wydawane pozostałe pieniądze z puli na rozwój najbiedniejszych regionów UE? I kolejne: czy Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji jest uzależniony od pomocy udzielanych ze środków krajowych? Bo to taka ważna informacja dla nas, czy jeśli będziemy udzielać jakiejś takiej pomocy, czy UE oprócz tego nas wesprze, gdyby się tak zdarzyło w naszym kraju. Ja cały czas pytania zadaję w stosunku do naszego kraju. Ilu obywateli UE będzie mogło skorzystać, to znaczy, ilu obywateli UE będzie mogło rocznie skorzystać z pomocy funduszu i jaka kwota przypada na jedną osobę? I na co ona może zostać przeznaczona? Bo ona chyba ma jakieś przeznaczenie, ta kwota. I czy w ramach Funduszu Wsparcia po prostu mogą otrzymać to wsparcie instytucje, czy na przykład region, czy przedsiębiorstwa? Czy dane osoby i na co? Takie konkretne pytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Marek Wójcik, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekWójcik">Pani minister, ja również prosiłem o to, żeby przeprowadzić dyskusję na temat tej decyzji. Wprawdzie nie mam uwag konkretnie co do decyzji dotyczącej przedsiębiorstw z Malty i z Portugalii, których ta konkretna decyzja dotyczy, natomiast Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji jest dość kontrowersyjnym instrumentem, który funkcjonuje od niedawna. Był zastosowany chyba ze trzy razy do tej pory, w związku z tym to jest jedno z pierwszych zastosowań funduszu i wydaje mi się, że właśnie warto na Komisji kilka wątpliwości związanych z tym funduszem rozwiać. Część z tych wątpliwości przedstawiła moja koleżanka i myślę, że za chwilę uzyska na nie od pani minister odpowiedzi. Ja z kolei zastanawiam się trochę, na ile dotychczasowe, bo fundusz jest pewną rezerwą, prawda? Te 500 mln to jest pewna rezerwa. I dotychczas, w ciągu zeszłego roku, w tym roku dopiero zaczynamy stosowanie tego funduszu, wydaje się, że ta rezerwa jest w bardzo nikłym stopniu wykorzystywana, dlatego że w poprzednim roku to było chyba 14 mln euro, w tym roku to jest na razie 3,5 mln, w związku z tym, czy warto blokować tego typu środki? Czy dotychczasowa praktyka już pozwala odpowiedzieć na to pytanie, czy fundusz jest aż tak bardzo potrzebny i czy powinien blokować aż takie środki na tego typu rezerwy? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#BożenaKotkowska">I co z tymi blokowanymi środkami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo panią minister o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HannaJahns">Bardzo dziękuje za te pytania, bo one uzupełniają informację, którą ja starałam się przekazać króciutko. Oczywiście, jeśli mogę najpierw do pytań pani poseł Bożeny Kotkowskiej, to środki są zarezerwowane w ramach tak zwanej rezerwy w budżecie corocznie. I to jest tak, że państwo wiedzą, że budżet unijny jest skonstruowany w ten sposób, że ma części na zobowiązania i części na płatności i zawsze te na zobowiązania są większe niż na płatności. I to jest tak, że środki są zarezerwowane i jak jest decyzja o tym, że jest jakaś katastrofa czy pożar w danym kraju członkowskim i wymaga to wsparcia ad hoc, bo to jest wsparcie ad hoc, to wtedy uruchamiane są tak zwane płatności i wtedy konsekwencją tego jest wzrost naszej składki do budżetu. Natomiast środki są zarezerwowane i to jakby jest oczywiście w porozumieniu międzyinstytucjonalnym na lata 2007–2013 zagwarantowane.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#HannaJahns">Mogę się od razu odnieść do pytania posła, czy to jest słuszne, żeby mrozić 500 mln euro, skoro wydatkowanie jest takie niskie i czy ten fundusz właściwie jest potrzebny? I że jest to fundusz kontrowersyjny, absolutnie się z tym zgadzam, bo to jest część dealu wynegocjowana między państwami członkowskimi w dyskusji nad perspektywą finansową. I oczywiście to jest tak, że część państw członkowskich, mówiąc kolokwialnie, wypadła ze wsparcia z funduszy strukturalnych i nie może korzystać w takim stopniu jak kiedyś na przykład ze wsparcia z Europejskiego Funduszu Społecznego, który kompleksowo zajmuje się rynkiem pracy i wsparciem rynku pracy. I w ramach kompromisu finansowego trzeba było zaproponować tym państwom pewną rekompensatę. Oczywiście nie obyło się bez protestów, bo cała dyskusja nad tym rozporządzeniem była kontrowersyjna w UE i Francuzi na początku bardzo byli przeciwni, a potem pierwsi skorzystali z tego funduszu. I zdarzają się przypadki rzeczywiście, że polityka rządów czy państw członkowskich wobec rynku pracy zawodzi, bo to jest taki fundusz i trzeba prosić, czy wspierać dodatkowo, natomiast nie jest to tak, że koszty ponosi tylko i wyłącznie państwo członkowskie. I tutaj, odpowiadając na pytanie pani poseł, jest to zawsze 50 proc. udziału UE i 50 proc. udziału państwa członkowskiego, czyli każdy ten odcinek czy kupon, który jest przyznawany państwu członkowskiemu, jeśli ma problemy, to jest fifty-fifty.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#HannaJahns">Jeśli chodzi o, pani poseł pytała, najbiedniejsze kraje, tutaj absolutnie nie ma preferencji. Preferencje są, jeśli idzie o fundusze strukturalne. Jeśli chodzi o fundusz, on dotyczy wszystkich państw członkowskich, każde z państw członkowskich może z niego korzystać, jeśli ma taką sytuację, że musi. System działania tego funduszu można porównać do innych programów wspólnotowych, takich na przykład jak siódmy program ramowy, gdzie państwo członkowskie wpłaca, czy deklaruje się z pewnymi pieniążkami czy środkami, a potem z tej puli może czerpać i nawet może czerpać więcej, niż samo wpłaca oczywiście. Czyli to jest dla każdego na takich samych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#HannaJahns">Pani poseł pytała również o to, ilu obywateli może skorzystać. Może skorzystać każdy obywatel, który zostaje zwolniony i jest poszkodowany. To zależy od tego, jaka jest skala. Jak pani poseł wie, to są wypadki jednostkowe. W przypadku Malty to jest 675 osób, które zgłosiły, bo to chodzi o to, że te osoby muszą być zwolnione i muszą być zarejestrowane jako bezrobotne. Mogę tylko powiedzieć na przykład, że potem liczy się jakby koszt... Może tak: wsparcie udzielane bezpośrednio na tego bezrobotnego, jego skala, zależy od tego, jakie są koszty takiego wsparcia w danym kraju członkowskim. Mamy dane, które pokazują, że w Niemczech czy we Francji było to 5 tys. euro na bezrobotnego, a na Malcie 2 tys., więc jednak jest różnicowanie i to ewidentnie zależy od sytuacji na rynku pracy i gospodarki w państwie członkowskim. To ja może zacytuję, co jest kwalifikowalne. To jest z rozporządzenia, które przyjmuje europejski fundusz, i to właściwie pokrywa się ze wszystkim, co finansuje Europejski Fundusz Społeczny. Też pragnę podkreślić, że cały czas Komisja widzi ten fundusz jako dodatek do czegoś, do jakiejś polityki, którą prowadzi, na okres całej perspektywy i bardziej przekrojowo. I tutaj mamy tak: pomoc w poszukiwaniu pracy, poradnictwo zawodowe, szkolenia indywidualnie dobrane, przekwalifikowanie zawodowe, poświadczenie zdobytego doświadczenia, ale też takie ciekawostki jak: dodatki w poszukiwaniu pracy na koszty przeniesienia na przykład do innego kraju członkowskiego, jeśli ktoś znajdzie pracę za granicą, środki motywujące w szczególności pracowników znajdujących się w niekorzystnej sytuacji z tego względu, że są na przykład pracownikami z długim stażem, starszymi i potrzebują większej motywacji, żeby się przekwalifikować.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#HannaJahns">Mam nadzieję, że odpowiedziałam na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Jan Religa jeszcze chciał zabrać głos w tej części dyskusji. Czy ktoś jeszcze z państwa? Pan poseł Janusz Piechociński, pani poseł Danuta Jazłowiecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanReliga">Pani minister, chciałbym, żeby nas pani wtajemniczyła, jakie to są te kryteria, które należy spełnić przy korzystaniu z funduszu oraz to porozumienie międzyinstytucjonalne z 17 maja roku 2006. Bo to jest niezwykle ważne. Bo jeżeli przyjąć, powiedzmy, tak duże, że tak powiem, środki finansowe sięgające 500 mld., a stopień ich wykorzystania jest niewielki, to rozumiem, że nie wszystkie kraje, które złożyły wniosek, otrzymają te środki. Właśnie. I jak to się ma również z tak zwaną światową federacją handlu WTO, bo wiem, że światowa federacja również chce się włączyć i w sprawach powiedzmy takich jak grupowe zwolnienie i tak dalej, zwłaszcza dla kraju, który jest członkiem, no i który tam ma swoje miejsce. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Chyba nie 500 mld, a 500 mln euro, prawda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanReliga">Przepraszam, 500 mln. Przepraszam najmocniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Janusz Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszPiechociński">Po tych wyjaśnieniach chciałbym zapytać, czy rząd rozważał jakiś obszar spraw, w których można by było, aby strona polska złożyła wniosek? Bo czy może to być na przykład wniosek skumulowany z rozproszonych dziedzin? Bo procesom globalizacji na przykład podlega polski przemysł zabawkarski, który w poprzedniej rzeczywistości gospodarczej był określoną potęgą, w tej chwili się rozpadł i nie jest żadną tajemnicą, że Azja zalewa Europę różnego rodzaju zabawkami, a to wbrew pozorom jest przemysł, który daje dużo miejsc pracy. Drugi taki widzę, to jest problem związany ze szwalniami. Dramatycznie następuje przesuwanie, zlecanie tego typu usług produkcji właśnie do krajów poza UE, czy nawet wskazałbym, to jest nowe zjawisko, które może w każdej chwili nas zaskoczyć, to są znaczne przesunięcia, jeśli chodzi o przemysł drukarski. Otóż widać, jak te druki, które mogą być produkowane z pewnym wyprzedzeniem, zaczynają coraz bardziej być zlecane poza UE. Na początku lat 90. zlecane były do takich krajów jak Polska, a w tej chwili widać wyraźnie, że te druki, których czas odbioru może być odroczony, nawet półrocznie, następuje dramatyczne po prostu zubożanie polskiego rynku w tym zakresie. W związku z tym mam pytanie, czy rząd nie rozważał, w których, ewentualnie z innych obszarów, można by było taki wniosek złożyć, tym bardziej że tych wniosków w Komisji Europejskiej, jak widać, nie ma za dużo. I być może byłyby to znaczące środki do naszych, aby pewne problemy niektórych grup zawodowych przy tej okazji rozwiązać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł Danuta Jazłowiecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DanutaJazłowiecka">Dziękuję, panie przewodniczący. Nie ulega wątpliwości, że w krajach, które nie uczestniczą w takim finansowaniu, jak na przykład Polska, potrzebne są instrumenty, które wspierać będą sytuację dużych zwolnień. Chciałam zapytać, ponieważ z jednej strony takie instrumenty są potrzebne, z drugiej strony ten właśnie instrument jest dosyć krytykowany, czy monitorowanie wykorzystania dotychczasowego tego funduszu powoduje, że przewidywana jest jakaś modyfikacja? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejGrzyb">Jak rozumiem, jeszcze pan wiceprzewodniczący Tadeusz Iwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszIwiński">Ja chciałem bardzo poprzeć to, o czym mówił pan poseł Janusz Piechociński, dlatego że obserwujemy faktycznie zjawiska, może nie tyle niepokojące, ile takie, które są zapewne nieuchronne w sensie globalizacji. Tu właśnie ten przykład drukarstwa jest bardzo dobry. Ci z nas, którzy żyją trochę dłużej, pamiętają, że Polska jeszcze w dawnej rzeczywistości, polskie drukarstwo bardzo często sięgało po wzorce jugosłowiańskie. Niemcy, które były największą potęgą, był taki czas, że przecież przychodziły do Polski, a dzisiaj wszyscy, łącznie z wydawnictwami polskimi, robią to albo w Indiach, albo w Chinach – no niby jest powrót do ojczyzny druku – albo gdzie indziej. Być może to jest nieuchronne, ale w każdym razie jakaś wspólna odpowiedź na przykład w tej dziedzinie, bo mógłbym wymienić kilka innych, UE jest celowa, bo w pojedynkę wszyscy przegramy, tak że w ramach koncepcji outsourcingu, w momencie gdy jeszcze wtedy istniejące linie szwajcarskie Swissair przed bankructwem i przekształceniem się w Swiss utworzyły kilkanaście lat temu swoje główne centrum rozliczeniowe w Bangalore, a nie w Zurichu, czy gdziekolwiek indziej, to było widać, że się przegrywa tę konkurencję z Indiami. No więc tylko wspólne działanie może albo spowolnić ten proces, albo sprawić, że przynajmniej będą takie dwa centra w świecie – właśnie Azja Południowa czy Południowo-Wschodnia i Europa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Jest jeszcze taka bardzo interesująca dziedzina, która weszła do Polski po roku 1990, a związana jest z przemysłem motoryzacyjnym i elektrotechnicznym, mianowicie wiązki kablowe, które się bardzo dynamicznie rozwijały, i to są duże firmy, one sięgają częstokroć tysiąca, dwóch tysięcy ludzi. W tej chwili też widzimy bardzo powolny proces takiej sublimacji, można powiedzieć, wypychania tej produkcji z Polski, dlatego że koszty pracy w Polsce urosły i mogą się pojawić takie miejsca w Polsce, w których od tysiąca do dwóch tysięcy ludzi jest zatrudnionych w takiej monotematycznej produkcji i oni za chwilę mogą się znaleźć bez tej pracy, do której zdobyli kwalifikacje, do której zdobyli również kompetencje i umiejętności. Na razie jest jeszcze pewna bariera technologiczna w wypadku na przykład Ukrainy. Jeszcze nie spełniają tych standardów jakościowych, których wymaga na przykład przemysł samochodowy czy elektrotechniczny, ale możemy się za chwilę spotkać z takim zjawiskiem i w związku z tym chciałem zapytać, czy jest takie, powiedziałbym, monitorowanie tego przesuwania w wyniku globalizacji produkcji polskiej w ramach outsourcingu, czy też w ogóle przenoszenia całych zakładów pracy i kto się ewentualnie tym zajmuje w polskim rządzie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HannaJahns">Bardzo dziękuję. Postaram się, zacznę może od tego, że kryteria, że wsparcie, które można uzyskać w ramach funduszu, jest wsparciem z natury swojej interwencyjnym, czyli takim ad hoc, które występuje wtedy, kiedy są spełnione bardzo wyśrubowane kryteria, które zaraz państwu przytoczę. Czyli to nie jest tak, że my możemy, my oczywiście monitorujemy, jak zmienia się sytuacja na rynku pracy generalnie w różnych sektorach i to jest zadanie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Kompleksowo strategie i programy operacyjne, które dotyczą bezpośrednio rynku pracy, mają odpowiadać na zmiany na tym rynku pracy. I to są działania długofalowe i przemyślane, które wynikają z analizy sytuacji na rynku pracy. I to jakby jest podstawa do naszych działań, jeśli chodzi o bezrobotnych, czy o sytuację na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HannaJahns">Natomiast ten instrument jest instrumentem interwencyjnym i jego niewielkie wykorzystanie wynika z tego właśnie, jak już wspomniałam, że kryteria są wyśrubowane. I mogę państwu przytoczyć, że udziela się wsparcia wtedy, kiedy występuje co najmniej tysiąc zwolnień w przedsiębiorstwie w jednym państwie członkowskim, czyli odpowiadam na pytanie, czy można się wspólnie ubiegać. To znaczy, jeśli jest taka sytuacja, że to jest przemysł na przykład drukarski i występuje problem w kilku państwach członkowskich ze względu na to, że jest problem strukturalny w przemyśle, to każde z państw członkowskich ma prawo wystąpić. Nie występujemy razem oczywiście. Nie kumuluje się tych tysiąca pracowników, ale każde z państw członkowskich, udowadniając, że ma tysiąc zwolnień, może wystąpić o wsparcie w ramach takiego funduszu. I to musi nastąpić w okresie czterech miesięcy, włącznie z pracownikami zwalnianymi u dostawców lub producentów, czyli nie tylko przedsiębiorca, ale także otoczenie, które wspiera to dane przedsiębiorstwo.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HannaJahns">Drugim przypadkiem – co najmniej tysiąc zwolnień w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie małych i średnich przedsiębiorstw. Argumentem też było to przy dyskusji nad tym funduszem, że jakby skala jest najczęściej widoczna w dużych przedsiębiorstwach, a co z małymi? Więc tutaj, wychodząc naprzeciw, zaproponowano drugie rozwiązanie: tysiąc zwolnień co najmniej w okresie dziewięciu miesięcy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach, w sektorze według takiej klasyfikacji rynków pracy UE w danym regionie, czyli na poziomie województwa. Czyli jeśli państwo mają rozdrobniony przemysł, na przykład tekstylny, to jest możliwość wsparcia, jeśli wystąpi taka sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#HannaJahns">No i oczywiście ten maltański przypadek, gdzie mamy tak zwany mały rynek pracy, gdzie bankructwo czy zwolnienia w dwóch przedsiębiorstwach powodują znaczące perturbacje na rynku pracy. I odpowiadając na te pytania dotyczące poszczególnych sektorów, to znaczy, nie możemy zakładać, zakładamy, że wystąpimy o takie odszkodowanie, czy jakieś wsparcie w ramach funduszu wtedy, kiedy rzeczywiście sytuacja taka wystąpi ad hoc. I cały czas podkreślam, że to jest raczej demotywujące, żeby myśleć w ten sposób, że rozwiążemy tak, że zbankrutuje jedno czy drugie przedsiębiorstwo i zawsze uzyskamy wsparcie z funduszu globalizacji. Po to są inne instrumenty, które są strukturalne i jakby zakrojone na szerszą skalę i na dłuższy okres czasu, żeby takie sytuacje przewidywać. Pewnych sytuacji nie jesteśmy w stanie przewidzieć i dlatego taki fundusz powstał.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#HannaJahns">Powiedziałam, i podkreślam to, że on jest kontrowersyjny i zawsze był kontrowersyjny, ale musi odpowiadać. Jest też taki fundusz, który dotyczy na przykład katastrof naturalnych. Takie fundusze też przewidziała UE, i czy to jest powódź, czy pożar w Grecji, można uzyskać wsparcie. Na sytuacje kryzysowe wynikające z załamania w handlu taki fundusz powstał.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#HannaJahns">Pan poseł pytał o porozumienie finansowe i o środki. To jest porozumienie, które dotyczy całej perspektywy finansowej na lata 2007–2013. W ramach tej perspektywy, która była negocjowana prawie dwa lata w Radzie, dostaliśmy oczywiście środki strukturalne w wysokości 67 mld euro, a dodatkowo w ramach całego budżetu UE, który jest na lata 2007–2013, Polska ma możliwość korzystania z różnych innych środków i między innymi z takiego funduszu. Czyli to jest jakby część szerszej dyskusji, która odbywała się w latach 2005–2006, 2005 właściwie, zaowocowała porozumieniem między PE, Radą i Komisją Europejską.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#HannaJahns">Modyfikacja. Czy jest możliwa modyfikacja? Zgodnie z rozporządzeniem ona trwa, to znaczy obowiązuje do 2013 r., tak jak perspektywa, tak jak wszystkie inne rozporządzenia, które dotyczą perspektywy finansowej okołofunduszowej, czyli czy to jest Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, czy Fundusz Społeczny, one wszystkie działają w tej samej perspektywie, która jest dla porozumienia finansowego, ponieważ tu są środki, tu są zadania, instrumenty. Natomiast ja, może powiem tak: jest to, co się nazywa nieszczęśnie rewizją budżetu, a z rewizją budżetu nie ma nic wspólnego, tylko z rewizją polityk wspólnotowych, które są finansowane z budżetu unijnego. Takie ćwiczenie Komisja przeprowadza, już rozpoczęła właściwie. Ma się to odbyć w 2009 r., i myślę, że każdy z instrumentów czy każde z pól, które jest finansowane z budżetu unijnego, każda z polityk, będzie przedmiotem jakiejś tam rewizji i sprawdzenia, czy taki system, czy taki fundusz w ogóle ma sens. I oczywiście chciałabym powiedzieć, że im mniej takich katastrof, tym lepiej, prawda? Bo to przecież chodzi o to, żeby zabezpieczyć rynek pracy w sposób raczej strukturalny i długookresowy, a nie używać takich środków, które są zaradcze i tylko na krótki okres.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejGrzyb">Rozumiem, że to wszystko. Jeszcze pan poseł Jarosław Pięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JarosławPięta">Dziękuję bardzo. W zasadzie pani minister odpowiedziała w pierwszej części na pytanie, które chciałem zadać, niemniej jednak chciałbym poszerzyć bardzo króciutko. Mówimy o zagadnieniach, które na gruncie prawa polskiego są uregulowane tą ustawą o szczególnym trybie rozwiązywania z pracownikami. W zasadzie można to w ten sposób odnieść. Wcześniej mówiliśmy o ustawie o zwolnieniach grupowych z 1989 r., która została znowelizowana. A w odniesieniu do pytania, które zadał pan poseł Janusz Piechociński, które dla mnie jest bardzo istotne, ja bym to odwrócił w inny sposób: czy istnieje możliwość ograniczenia tego progu do warunków polskich, nie ponad tysiąc, a powiedzmy, zmniejszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#HannaJahns">Znaczy, rozumiem, że casus maltański tutaj... Tak, wszystko zależy po prostu od warunków, jaki to jest sektor i jaki on ma wpływ na rynek pracy w danym sektorze. Jeśli to jest bankructwo czy załamanie na rynku takie, że powoduje właściwie... Trudno mi sobie wyobrazić teraz taki sektor, który zniknąłby. My mamy jednak duży rynek pracy i raczej trudno będzie przekonać Komisję co do tego, bo tysiąc pracowników, to wydaje mi się, że jeśli chodzi o polski rynek pracy, to i tak jest raczej mało. W różnych sektorach gospodarki pracuje znacznie więcej ludzi niż tysiąc. Myślę, że ten casus maltański, czy w ogóle małych rynków pracy, to jest wytrych oczywiście, ale nie ulega wątpliwości, że małe państwa członkowskie, dla nich osiągnięcie pułapu tysiąca pracowników jest oczywiście o wiele trudniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że zakończyliśmy dyskusję w tej sprawie. Nie ma innych zgłoszeń. Proszę państwa, czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do tego projektu? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uruchomienia Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (COM(2008) 094 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Dziękuję pani minister.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#AndrzejGrzyb">Przechodzimy do punktu kolejnego. To jest „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady …/…/WE z dnia […] r. w sprawie wprowadzania do obrotu materiału do wegetatywnego rozmnażania winorośli (COM(2008) 091 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd reprezentuje w tej sprawie pan minister Andrzej Dycha, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Proszę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, celem niniejszego wniosku jest skodyfikowanie dyrektywy Rady 68/193 EWG z dnia 9 kwietnia 1968 r. Nowa dyrektywa zastąpi dyrektywę pierwotną oraz akty ją zmieniające. Rząd RP popiera wniosek dotyczący dyrektywy Rady w wersji skodyfikowanej. Opublikowanie wersji skodyfikowanej wyżej wymienionej dyrektywy ułatwi posługiwanie się przepisami UE, które zebrane zostaną w jednym dokumencie. Do tej pory korzystanie z przepisów oryginalnej dyrektywy wymagało porównania ich z przepisami zmieniającymi, które były opublikowane w innych aktach UE. Rząd RP przekaże uwagi dotyczące błędów w tłumaczeniu wersji skonsolidowanej dyrektywy na język polski. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Tak jak powiedział pan minister, jest to rzeczywiście kodyfikowanie. Po każdych dziesięciu zmianach w dyrektywie czy w rozporządzeniu decyduje się Komisja, zgodnie z przepisami, które obowiązują, na skodyfikowanie tego dokumentu. Posłami koreferentami w tej sprawie są pan poseł Andrzej Nowakowski oraz pan poseł Jan Szyszko, który wnosił o przeprowadzenie dyskusji. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanSzyszko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący, wysoka Komisjo, zostałem sprowokowany do tego, żeby to przeczytać. Teoretycznie winorośle nie są podstawowym problemem w Polsce, chociaż chciałem powiedzieć, że w XVI wieku były uprawy winorośli, nawet na północy Polski. Klimat był cieplejszy. W tej chwili też zmiany klimatu następują, niemniej zainteresowanie winem jest.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanSzyszko">Natomiast sprowokowało mnie do tego również i to, że kiedyś się bawiłem tym, a jestem z zawodu przyrodnikiem, moja rodzina rzeczywiście miała plantacje winne. To, co pan minister powiedział, a mianowicie uzasadnienie w kontekście społeczeństwa obywatelskiego w Europie, Komisja przywiązuje wielką wagę do uproszczenia i uporządkowania prawa wspólnotowego, tak aby stało się ono bardziej przejrzyste i dostępne dla każdego obywatela, otwierając mu w ten sposób nowe możliwości korzystania z przysługujących mu konkretnych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#JanSzyszko">W związku z tym jako potencjalny producent postanowiłem się zastanowić, co muszę spełnić, żeby były dobre, w odpowiednim miejscu. I to jest pytanie do pana, panie ministrze. Gdyby pan przeczytał załączniki, jakim wymogom ma podlegać zraz, ile ma centymetrów średnicy w grubszym, czy w cieńszym miejscu i w zależności od tego, z jakiego miejsca pochodzi, i w zależności od tego, jak jest zagrożone bezpieczeństwo środowiska, to ja się zacząłem zastanawiać, czy tysiąc ludzi jest w stanie określić te założenia, a cóż do tego normalny producent? W związku z tym zadałem panu pytanie, jako praktyk, co musi zrobić ten konkretny w Polsce producent, aby być zgodnie z prawem UE w tym całym układzie.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#JanSzyszko">Druga rzecz, która mnie się tutaj rzuciła, oczywiście są błędy, dlatego że w par. 8 załącznik II i III, jak zacząłem czytać, to dotyczy spraw związanych z opakowaniami i z czym innym, więc prawdopodobnie dotyczy zupełnie innej dyrektywy, czyli tej starszej, co trzeba by pewnie zaznaczyć w dobrym tłumaczeniu. Ale, panie ministrze, to nie jest moja złośliwość jakby, natomiast druga rzecz jeszcze mnie interesuje taka mianowicie, jak rząd podchodzi do spraw związanych z ramowym stanowiskiem genetycznie modyfikowanych organizmów w świetle tego, że po mojej interpelacji rząd również odpowiedział, że jest całkowicie za podtrzymaniem ramowego stanowiska rządu poprzedniego, czyli to stanowisko dalej obowiązuje i równocześnie państwo przygotowujecie ustawę o genetycznie modyfikowanych organizmach i ich uwalnianiu. Czy w związku z tym ta dyrektywa, oczywiście tu jest układ porządkowania prawa, ale czy ona się nie kłóci z naszymi zamierzeniami odnośnie do tego, żeby Polska była wolna od genetycznie modyfikowanych organizmów.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#JanSzyszko">To tyle miałem pytań. Tych ustaw jest tu stosunkowo dużo, a te ustawy wszystkie związane z paszami, z żywnością, z materiałem roślinnym zmierzają jednak w kierunku genetycznie modyfikowanych organizmów. W tym projekcie ustawy GMO jest wymienione, jak dokładnie pamiętam, siedem razy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejDycha">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, panie pośle, ten przykład aktu prawnego dyrektywy marketingowej nie będzie się stosował do Polski. To jest jak gdyby pierwsza informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanSzyszko">Dlaczego? Bo to już mnie teraz interesuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejDycha">To wynika z pewnego porządku prawnego, który został przyjęty. Szczegółowych informacji, z czego to wynika, udzielę panu pisemnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanSzyszko">Panie ministrze, o ile można, przepraszam bardzo, mam plantacje winorośli pod Zieloną Górą i one są normalnie zarejestrowane, one produkują wino w Polsce. Więc w związku z tym nie widzę podstaw do tego, żeby nie ściągać materiału sadzeniowego zgodnie z tą dyrektywą. Więc tu chyba z panem się nie zgodzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejDycha">Panie pośle, taki jest stan faktyczny. Ta dyrektywa nie ma zastosowania w Polsce. Takie informacje otrzymałem i tutaj na pana ręce chciałbym je przekazać. Jeżeli chodzi o szczegółowe informacje, z czego to wynika, w ciągu najbliższych dni zostaną te informacje panu dostarczone drogą pisemną, jeżeli pan poseł wyszedłby naprzeciw tej mojej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AndrzejDycha">Jeżeli chodzi o organizmy genetycznie modyfikowane, jest to temat, który powraca cyklicznie, również w trakcie debaty wysokiej Komisji. Myślę, że tutaj wszyscy doskonale orientujemy się nad stanem prac w tym temacie. Pan poseł otrzymał pisemnie stanowisko rządu w tej sprawie. Na chwilę obecną nic się nie zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#AndrzejDycha">Jeżeli chodzi o korespondencję, którą otrzymuje MRiRW w tej sprawie, jeżeli chodzi o dopuszczenie pasz genetycznie modyfikowanych na rynek polski, tutaj istnieje ogromna presja ze strony producentów między innymi trzody chlewnej, które to środowisko stoi na stanowisku, że wprowadzenie zakazu importu pasz genetycznie modyfikowanych w znacznym stopniu zmniejszy konkurencyjność producentów na rynku europejskim i światowym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, ja tylko mam taką jedną uwagę, że korespondencja ewentualnie wyjaśniająca, dotycząca problemu, który zadaje którykolwiek z członków Komisji, powinna trafić do sekretariatu Komisji, a my po prostu dystrybuujemy, tak że to już nie wymaga indywidualnego wysyłania, tym bardziej że to jest debata na posiedzeniu Komisji, stąd też bardzo prosimy o ewentualne wyjaśnienia, żeby one były skierowane do Komisji do Spraw Unii Europejskiej i my wtedy wszystkim zainteresowanym posłom przekazujemy takie stanowisko. Proszę bardzo, pan poseł Janusz Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że w tej pierwszej uwadze pana posła Jana Szyszki jest bardzo dużo ważnej refleksji, i dobrze by było, gdyby podczas kolejnej wizyty któregoś z komisarzy warto by było poruszyć dyskusję o stanowieniu prawa i jego zapisywaniu, dlatego że proszę zwrócić uwagę, ta pozornie... Tutaj mamy do czynienia z kodyfikacją. Mówię o tej części, nazwijmy to winno-roślinnej, tej naszej dyskusji, ale sposób rozbudowania tego na elementy, czynności techniczne, technologiczne, zaczyna być po prostu porażający. To niedługo przy takim tempie poszerzania zainteresowań legislacyjnych Europy, prawo rozrośnie się do tak monstrualnych rozmiarów, że już żadna waga tego nie zmierzy ani żaden poseł nie wejdzie na te ustawy, które są unijne tym razem, prawne, czy żaden eurodeputowany, żeby po prostu mógł bez dźwigu jakiegoś, który obsługuje wieżowce przy budowie, na to wejść. Więc myślę, że warto by było kiedyś, podczas wizyty jakiegoś gościa z zewnątrz, reprezentującego PE czy Komisję Europejską zwrócić uwagę i zadać sobie fundamentalne pytanie: jak drobiazgowe, jak szczegółowe.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanuszPiechociński">Ja to pytanie zadałem podczas konferencji, którą organizowała senacka Komisja Gospodarki na temat społeczeństwa informacyjnego, gdzie była komisarz ds. informatyzacji. Zadałem pytanie, czy regulacje w tym zakresie będą, czy to będzie szło w kierunku definiowania zasad, czy nadążania za rozwojem techniki i technologii, co spowoduje, że prawo, które, telekomunikacyjne i pochodne, rozrośnie się do monstrualnych rozmiarów, które będziemy po każdej jakiejś noweli związanej z wdrożeniem nowego urządzenia technicznego, czy zmianą procesów technologicznych w łączności, budować do tego całą regulację, dyrektywy, rozporządzenia plus akty pochodne i ten proces będzie po prostu się pogłębiał.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że wymaga to głębszej refleksji, bo jeśli jakby wstępem do tej propozycji legislacyjnej jest uproszczenie i uczytelnienie prawa, mówiąc nieładnie, to kiedy sięgniemy w ten obszerny tekst i zobaczymy, co ten biedny człowiek, który ma naciąć kawałek szczepu na tej winorośli i ją zasadzić, ma dokonać zgodnie z ustawodawstwem unijnym, to rodzą się niestety te obawy, którymi podzielił się tu pan minister Jan Szyszko. Więc jeśli hodowca-amator i były minister i aktualny poseł ma problemy, jak zastosować to prawo w praktyce, gdyby przyszło je w Polsce stosować, to cóż dopiero kandydat na rolnika czy działkowca, który chce zgodnie z prawem nabyć nowy szczep winorośli i spróbować zrobić z tego jakąś winną nalewkę czy inny trunek uważany powszechnie za zdatny do użytku. Więc myślę, że taka debata, także i taka inicjatywa z naszej strony, taka sugestia powinna paść. Dzisiaj nie mamy eurodeputowanych, ale warto tę sprawę postawić jako fundamentalną dla nowej kadencji PE, w którą stronę ma iść i z jaką szczegółowością ma potykać się legislacja europejska, dlatego że okaże się, że będzie to jeden z fundamentalnych problemów przepaści, która będzie dzieliła instytucje obywatelskie i obywatela Europy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, osiemnastego, jeżeli się nic nie zmieni, a taki jest plan, będzie pani komisarz Margot Wallstrom, która jest odpowiedzialna za relacje między Komisją a parlamentami narodowymi, więc jest szansa na zgłoszenie również takich postulatów, a niezależnie od tego jest konferencja organów wyspecjalizowanych ds. UE, tak zwany COSAC, w ramach którego również sprawa lepszej regulacji, lepszego prawodawstwa europejskiego w ramach tak zwanego better regulation jest ciągle podnoszona. Ona jest ciągle aktualna.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejGrzyb">Ponieważ tutaj w pańskiej wypowiedzi, panie pośle, pojawiło się kilka sugestii, dotyczących między innymi spraw niejasności, jak na przykład art. 8 proponowanej dyrektywy, czy bardziej jasnej definicji zagrożenia środowiska, czy pan podtrzymuje to, czy w związku z faktem, że to jest kodyfikacja, tutaj nie będzie pola, że tak powiem, do dyskusji merytorycznej nad treścią, tylko to jest kwestia ujednolicenia kilku zmian, które wcześniej nastąpiły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanSzyszko">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, ja chciałem po prostu zwrócić uwagę na to, co się dzieje w zakresie tworzenia prawa i przekształcania tego prawa. Staje się ono antyludzkie, ja bym powiedział, niemożliwe do stosowania. Ono staje się tylko bazą do popisów prawników w pewnym sensie, jeżeli dochodzi do sporów pomiędzy producentami. Tak mi się wydaje.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanSzyszko">Mogę państwu powiedzieć, że podobną miałem sytuację, gdy zaczęliśmy klasyfikować grzyby, jak ma grzyb wyglądać w myśl dyrektywy, no i się okazało, że kurka nie mieści się w ramach grzybów w ogóle, dlatego że grzyb musi być okrągły. Więc tak wyglądało i dyskusja też była duża. Oczywiście chciałem zwrócić uwagę, wycofuję te swoje uwagi, natomiast jedna rzecz – poproszę pana ministra o to, żeby rzeczywiście napisał to na piśmie, że ta dyrektywa nie dotyczy zupełnie warunków polskich, co dla mnie jest zdumiewające, bo mamy plantacje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do przedłożonego projektu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący dyrektywy Rady …/…/WE z dnia […] r. w sprawie wprowadzania do obrotu materiału do wegetatywnego rozmnażania winorośli (COM(2008) 091 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu. Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, przechodzimy do punktu następnego. To jest „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady określającego normy emisji dla nowych samochodów osobowych w ramach zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz obniżenia poziomów emisji CO2 pochodzących z samochodów dostawczych (COM(2007) 856 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Rząd w tej sprawie reprezentuje pan Maciej Trzeciak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. Proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MaciejTrzeciak">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, celem przedstawionej propozycji jest zapewnienie właściwego funkcjonowania rynku wewnętrznego samochodów osobowych poprzez ustanowienie zharmonizowanych zasad w celu ograniczenia średnich poziomów emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych we wspólnocie do 130 g CO2/km do 2012 r. Zaproponowane rozporządzenie stanowi część zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz obniżenia poziomów emisji CO2.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MaciejTrzeciak">Rząd RP popiera generalnie cel projektu rozporządzenia PE i Rady określającego normy emisji nowych samochodów osobowych w ramach zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz obniżenia poziomów. Jednak oczywiście przy tego typu kolejnych reglamentacjach korzystania ze środowiska mamy również wątpliwości i pewne uwagi. W opinii RP projekt może doprowadzić do zmniejszenia dostępności cenowej samochodów osobowych, a poprzez ten swój mechanizm może przedłużyć okres użytkowania samochodów o wyższej emisji CO2, dlatego w naszym przekonaniu działania muszą przebiegać w sposób zrównoważony, aby nie pogorszyć dostępności cenowej nowych samochodów.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#MaciejTrzeciak">Docelowy poziom emisji CO2 dla nowych samochodów, uzależniony od ich masy, powinien być neutralny z punktu widzenia konkurencyjności i wyważony ekonomicznie.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#MaciejTrzeciak">RP poparła zaproponowany przez Komisję Europejską cel redukowania emisji CO2 oparty na tak zwanym zintegrowanym podejściu, ale uwzględniającym nie tylko poprzez postęp technologiczny i rozwój nowych technologii, ale też korzystanie z innych środków i działań, jak zachęty podatkowe, świadomość kierujących, poprawa infrastruktury drogowej czy zastosowanie biopaliw.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#MaciejTrzeciak">Oczywiście argumentacja Komisji Europejskiej jest dość szeroka. Przede wszystkim najważniejsze argumenty to jest, że korzystanie z samochodów przyczynia się w znacznym stopniu do zmian klimatycznych. W odniesieniu do samochodów osobowych, samochody osobowe odpowiadają za około 12 proc. emisji CO2 będącego głównym gazem cieplarnianym pochodzącym z paliwa napędzającego samochody.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#MaciejTrzeciak">Transport drogowy jest drugi pod względem wielkości sektorem emitującym gazy cieplarniane w UE i pozostaje jednym z niewielu sektorów, w którym emisja ciągle wzrasta, zagrażając tym samym postępowi osiąganemu przez inne sektory. Oczywiście wprowadzenie pewnego ograniczenia emisji CO2 przyczyni się do walki ze zmianami klimatycznymi, o co teraz Wspólnota bardzo mocno zabiega i staje się liderem w skali światowej.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#MaciejTrzeciak">Jednakże w naszym przekonaniu przedstawiona przez Komisję Europejską propozycja regulacji ograniczającej wielkość emisji CO2, wprowadzająca wysokie kary za niespełnienie określonych wymagań ma charakter w dużym stopniu restrykcyjny. Nam się wydaje, że restrykcyjność nie powinna być głównym wymiarem tej regulacji. Projektowane normy prawne powinny być ustalone w taki sposób, aby nie pogarszały konkurencyjności ani nie godziły w poczucie sprawiedliwości społecznej obywateli.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#MaciejTrzeciak">Ponadto projekt nie wprowadza zachęt dla producentów osiągających niższy niż wymagany sumaryczny poziom emisji, co nie działa stymulująco na wytwórców. Działanie takie wobec prognozowanego wzrostu cen może negatywnie odbić się na poziomie popytu na nowe samochody, a tym samym ograniczyć tempo wymiany parku samochodowego, co może w konsekwencji mieć odwrotny efekt.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#MaciejTrzeciak">Polska stoi na stanowisku, aby regulacja obowiązywała od roku 2015, czyli będziemy wnosić o odsunięcie w czasie. Wątpliwości nasze budzi również zawarta w projekcie propozycja odprowadzenia do budżetu UE opłat wnoszonych przez producentów tytułem przekroczenia dopuszczalnej emisji CO2. Wydaje się, że bardziej celowym byłoby, aby opłaty, których wysokość jest monitowana i weryfikowana, były odprowadzane do budżetów krajowych z przeznaczeniem na finansowanie lokalnych przedsięwzięć proekologicznych na rynku motoryzacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#MaciejTrzeciak">Ocena skutków prawnych – będzie obowiązek corocznego raportowania Komisji Europejskiej danych o nowych samochodach, będzie wymagane rozszerzenie katalogu danych zbieranych centralnie w Polsce, czyli baz danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, a to spowoduje potrzebę zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym i rozporządzenia Ministra Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#MaciejTrzeciak">Oczywiście w ocenie skutków społecznych i gospodarczych ewidentnie może to spowodować w pierwszym etapie spowolnienie wymiany parku samochodowego i ograniczenie czy podwyższenie cen samochodów nowych. Natomiast skutków finansowych, jako wpływu do budżetu państwa, na dzisiejszym etapie nie jesteśmy w stanie przewidzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Ja chcę poprawić, ponieważ odczytując tytuł tego wniosku, powiedziałem „samochodów dostawczych”, a to dotyczy samochodów osobowych. Tu był błąd w scenariuszu akurat.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, posłami koreferentami są posłowie pani Bożena Kotkowska, która prosiła o przeprowadzenie dyskusji, oraz Tomasz Głogowski. Proszę bardzo panią poseł o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#BożenaKotkowska">Dziękuję panu ministrowi, bo wiele mi wyjaśnił, natomiast ja też w tej samej kwestii, czyli nie budzi w ogóle zastrzeżeń, jeśli chodzi o mnie, ten kierunek działań UE, bo oczywiście jest bardzo ważny i potrzebny dla całej UE, w ogóle dla zmian klimatycznych. Natomiast bardzo mnie interesuje sprawa, co zamierza zrobić rząd w związku z tym, że te samochody, tak jak pan już tutaj nadmienił, będą po prostu bardzo drogie. Na pewno, jeśli będą musiały wejść, i tutaj cieszy mnie ten przesunięty termin, tutaj się z państwem zgadzam, natomiast, czy państwo przewidują jakieś ulgi podatkowe, czy jakieś kwestie, żeby obniżyć te koszty zakupu tych samochodów, bo to będzie problem. My staniemy w 2015 r. przed problemem, prawda? Wiem, że zostanie to przesunięte, ale też zostaniemy w tym momencie postawieni i czy rząd już zamierza, ma jakieś konkretne działania? Interesują mnie te konkretne działania, żeby obniżyć ceny tych samochodów, żebyśmy nie płacili kar. To jest jedna sprawa. A druga, to żeby te samochody faktycznie mogły u nas zaistnieć i można by je było po prostu kupić za odpowiednią cenę. I żeby Polacy po prostu nie ponieśli znacznych skutków finansowych tej decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuje bardzo, otwieram dyskusję. Widzę już zgłoszenia. Pierwszy był pan poseł Janusz Piechociński. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPiechociński">Proszę państwa, jest kilka kwestii, bo tego typu rozwiązania to jest zawsze interes. No i pytanie, czy zakłady wytwórcze samochodów osobowych na terenie Polski są w stanie te normy spełnić w tym terminie, bo to spowoduje określoną sytuację. Po drugie, podzielam pogląd, że te opłaty za przekroczenie nie mogą wchodzić do budżetu unijnego. My mamy bardzo dobry system narodowych i wojewódzkich funduszy w ramach zasady: szkodzisz środowisku, to płacisz na ochronę środowiska. I to trzeba bardzo mocno w stanowisku rządu wyartykułować, bo ten system zawsze cieszył się ogólnoświatową pochwałą co do jego zasad, wręcz nowym krajom, tak zwanym rozwijającym się, nawet Chińczykom, wskazywano to jako model znajdowania pieniędzy na ochronę środowiska. I ten model generalnie w Polsce się obronił, mimo że od czasu do czasu każdy minister finansów w ramach tak zwanych reform finansów chciałby się do tych środków dobrać.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszPiechociński">No ale teraz bliżej do tego. Jeżeli średnio w UE od samochodów osobowych mamy 12 proc., Polska ma jeden ze starszych parków samochodowych, i ma bardzo dużą pracę przewozową, bo ma nie najlepszą komunikację publiczną, i tak delikatnie tu używam, ona się zwija, poniosła także straty w bardziej przyjaznych przewozach kolejowych, gdzie spadek jest dramatyczny. Widać wyraźnie, że polska komunikacja rozwija się w oparciu o motoryzację indywidualną i coraz większe potrzeby, a także rosnąca mobilność polskiego społeczeństwa transportowa jest konsumowana poprzez własny samochód.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JanuszPiechociński">Stąd mam pytanie, dlaczego resort ochrony środowiska i rząd, który ciągle szuka argumentów na to, żeby przeciwstawiać się kolejnej fali importowanych samochodów, nie używa argumentu rozstrzygającego wzrost emisji i limit emisji. Panowie i panie, my chcemy zamykać potencjał wykonawczy elektrowni, cementowni, kazać im płacić, przenosimy to w cenę energii, a nie podejmujemy walki, uwaga, z drugim pod względem emisji CO2, czyli transportem indywidualnym samochodowym. W związku z tym pytam.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#JanuszPiechociński">A teraz proszę zwrócić uwagę, ostatnio Biuro Analiz Sejmowych dosłało nam informację o karosowaniu samochodów, zajmując się przede wszystkim tą stroną, co po, kiedy ten samochód jest wycofywany z użytku i ile kosztuje. Ale tam jest bardzo ładne zestawienie i, podkreślam, autorstwa Ministerstwa Finansów, czyli z danych ceł i tych stosownych instytucji, gdzie są wieki samochodów. Średnie wieki importowanego samochodu. Informuję państwa, o zgrozo, że jesteśmy czyścicielem całej Europy starej UE z używanych, starych samochodów. Będzie to miało gigantyczne konsekwencje w przyszłości, kiedy przyjdzie utylizować te pojazdy, a one się po części utylizują w ten sposób, że je się pali po lasach na przykład, albo porzuca, wcześniej zacierając, albo zgłaszając, że zostały skradzione. I to jest jedna z metod dzisiaj utylizacji samochodów, albo szukanie, w cudzysłowie, wariata, który za 500 zł chce kupić samochód. No bo przekazuje mu się obowiązek, tak de facto, utylizacji.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym zadaję sobie pytanie, nie z punktu widzenia tego, co do stosunku do nowych, ale dlaczego tolerujemy na polskich drogach, a te dane, które w tej ekspertyzie sejmowej BAS są danymi Ministra Finansów, a nie czołowego lobbysty na rzecz nowych samochodów pewnej firmy, która monitoruje rynek samochodowy i od czasu do czasu wypuszcza takie alarmujące sygnały, zadaję pytanie w stronę MŚ, ale także do rządu, do resortu gospodarki, dlaczego Polska w dalszym ciągu nie reaguje na to, że polskie problemy transportowe w dostępie do samochodów realizują się w zdecydowanej większości poprzez import? Bo jeżeli rocznie średnio ostatnio importujemy około, powiedzmy, miliona samochodów, a sprzedajemy nowych 330 czy 350 tys., a takie były ostatnie wskaźniki, to proszę zwrócić uwagę, jak w bilansie parku samochodowego dramatycznie pogarszamy ten problem. A jak poniesiemy już niedługo wielkie koszty z utylizacją, uwaga, samochód składa się z części materiałów, które się nie nadają do odzysku i stanowią poważny problem też utylizacyjny, a ten problem to są też koszty, czyli wprowadzimy do polskiego środowiska przyrodniczego w różnej formie, nie tylko na składowiska, bardzo dużo szkodliwych substancji, ale także zwracam uwagę, jak już dzisiaj powodujemy poważne napięcia w emisji. My w dalszym ciągu, przyzwalając na import starych używanych samochodów, gdzie znowu ponad, nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale te ponad 10-letnie stanowią ponad 30 proc. ostatnio, za zeszły rok bodajże, bo był taki czas, że siadło, a teraz znowu wzrosło. A teraz przy tym kursie dolara bardzo stają się modne importy ze Stanów Zjednoczonych – uwaga – też nienowych samochodów, ale także produkcji amerykańskich firm czy japońskich. Amerykanie są przyzwyczajeni do tych samochodów większych, więc będą to samochody o dużo większym zużyciu paliwa, mniej Europejczyków w tym rozumieniu, tylko więcej tych samochodów, które mają zużycie na poziomie, jak są nowe, powyżej dziesięciu litrów na sto, a w ruchu miejskim piętnaście litrów na sto.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym mam pytanie fundamentalne do rządu. Dlaczego rząd dzisiaj jako argumentu rozstrzygającego za powstrzymaniem importu samochodów używanych ponad 10 lat na dobry początek, nie używa kwestii emisji i problemów przyrodniczych jako rozstrzygających? Bo chcę zwrócić uwagę, że były próby w poprzednich latach i były one bardzo nerwowo komentowane ze strony UE, Komisji Europejskiej, jako niezgodne z ustawodawstwem unijnym. Były takie różne próby wymyślane doraźne, z których Polska się wycofała w wyniku interwencji. Teraz, kiedy mamy limity emisji, teraz kiedy UE stawia na pakiet 3x20, teraz kiedy występujemy o renegocjowanie niektórych tam zapisów w tej propozycji i wywalczenie sobie, i jest jedyna, być może ostatnia okazja, to jest niepopularne dla części naszych obywateli, ale podjęcia racjonalnej decyzji, bo wybór w najbliższych latach będzie taki: ile jeszcze czarnej energii wyprodukować po dodatkowym koszcie i ile cementu zaimportować albo płacić podwyższoną jego cenę za uwzględnienie przekroczenia limitu emisji.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#JanuszPiechociński">Więc chciałbym, panie ministrze, niech pan przekaże swojemu szefowi, że oczekuję w tej sprawie poważnej debaty w rządzie i w trybie na wczoraj odniesienia się do tych spraw na piśmie, ale, uwaga, nie z punktu widzenia jednego ministerstwa, ale łącznego wystąpienia rządu, bo w tej sprawie będę zgłaszał pomysł na debatę parlamentarną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejGrzyb">Pani poseł Danuta Jazłowiecka, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DanutaJazłowiecka">Dziękuję, panie przewodniczący. Ja, panie ministrze, będę bardzo krótko. Dwa pytania: pierwsze, czy są kraje, które podzielają nasze stanowisko odnośnie do przesunięcia terminu do roku 2015, a więc, czy jest taka możliwość, że można dokonać takich przesunięć? I druga sprawa, w konsultacjach społecznych, przyznam się, że z tych informacji wynika, że uczestniczyły wszystkie strony zainteresowane, ale te konsultacje miały przede wszystkim przebieg drogą internetową, jakaś jedna konferencja, jakieś jedno spotkanie. I chciałam zapytać, jaka była opinia właśnie przedstawicieli przedsiębiorstw produkujących samochody? Jak oni oceniają te rygorystyczne zapisy i zobowiązania narzucane przez Komisję Europejską i jakie będą konsekwencje tych ocen przez sektor motoryzacyjny? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Pan poseł Andrzej Gałażewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejGałażewski">Podstawą wprowadzenia tych nowych regulacji jest globalne ocieplenie klimatu, jednakże gros regulacji dotyczy UE, czyli z punktu widzenia powierzchni globu części raczej małej. W związku z tym mam pytanie, czy są prowadzone analizy, jak coraz bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące emisji CO2 w UE wpływają procentowo na polepszenie stanu klimatu, jak to wygląda na przykład w stosunku do Chin, do Indii, do Brazylii, do Stanów Zjednoczonych i czy ta nasza walka jest walką realną, czy jest walką z wiatrakami?</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejGałażewski">Drugie pytanie to jest poszerzenie pytania pani poseł Danuty Jazłowieckiej, mianowicie rozumiem, że gdyby wyszły te nowe przepisy dotyczące emisji CO2 przez samochody, to powstaną dwa rynki – jeden rynek europejski, który będzie wymagał nowych rozwiązań technologicznych, i rynek pozaeuropejski, który takich wymagań nie będzie stawiał, w związku z tym producenci będą mogli produkować, powiedziałbym, bardziej rozwinięte technologiczne rozwiązania proponować Europie, a mniej i taniej dla pozostałej części świata, lub część producentów być może przeniesie produkcję swoją z Europy do Azji na przykład. Czy takie niebezpieczeństwo w ogóle istnieje? Czy jest to rozważane? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AndrzejGrzyb">Pan poseł Jan Religa, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanReliga">Ja chciałbym tylko państwu przypomnieć, że te 13 proc. to jest pierwszy etap, ale z tego co wiem, to UE chce do roku 2020 osiągnąć 30 proc. redukcji. To jest tylko pierwszy etap. To jest to, co chciałbym ten głos poprzeć pana posła Janusza Piechocińskiego i uzupełnić jednocześnie o inne jeszcze moje uwagi. To jest niezwykle ważny moment, bo nie jest tajemnicą, że Polska staje się śmietnikiem Europy, bo wszystkie stare samochody są tutaj gromadzone i rzeczywiście będzie problem z utylizacją. Ale nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanReliga">Ja chcę powiedzieć państwu tak: dzisiaj jeśli ktoś chce kupić dobry akumulator w Polsce, musi stary oddać, bezwzględnie tak, i to jest dobrze, bo tam jest główne siedlisko zanieczyszczeń. Chodzi o kwas siarkowy i o ołów. Każdy, kto ma elementarną wiedzę w tym temacie, nie muszę dalej mówić. Natomiast jeśli chodzi o blacharkę, kable i tak dalej, i inne sprawy elektryczne, jest to temat, który jeszcze nie był analizowany, a on będzie problemem poważnym, dlatego uważam, że rząd powinien mieć w tej chwili swoją koncepcję, wychodząc do negocjacji z UE.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JanReliga">I chciałbym panu zaproponować tak, żeby zorganizować naradę w rządzie i zaproponować, z czym my, jako Polska, wychodzimy do nich. Jak my to chcemy rozwiązać. To musi być naprawdę przez nas opracowane. My nie możemy czekać, aż UE nam narzuci jakieś rozwiązanie. Nie. Spróbujmy sami jakieś rozwiązania zaproponować, OK? Pierwsza sprawa.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JanReliga">Druga sprawa, nie wiem, jak sobie UE, powiedzmy, ilustruje kontrolę tych wymogów, bo, proszę państwa, udowodnić danemu posiadanemu samochodowi, że jego silnik spełnia wymogi czy nie spełnia, trzeba mieć analizę tła, w związku z tym ja nie wiem, czy my mamy w ogóle analizę tła i czy prowadzimy monitoring w ogóle. Bo, powiedzmy, jest w instytucie chyba taboru samochodowego, są badania prowadzone, ale nie wiem, czy w kraju są prowadzone, bo to są badania naprawdę specjalistyczne. I tutaj mam pytanie: jeżeli już się straszy restrykcją i karami dla tych posiadaczy samochodów, które nie będą spełniać tych wymagań, to w jaki sposób udowodnią im, że oni przekraczają? Bo mając atest, to jest oczywiście bardzo ważny tutaj punkt. Mam atest i pokażę policji czy kontroli, że, proszę bardzo, ten silnik mój spala tyle i tyle i koniec. No dobrze, ale my mamy dużo samochodów starych, to, co mówił pan poseł Janusz Piechociński, to jest prawda. To nie jest tajemnica, to jest prawda. I tyle atestów nie mamy. I tu może być problem. Dziękuje uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuje bardzo. Tylko ja pragnę zwrócić uwagę, że to dotyczy producentów samochodów, czyli u nich się będzie testowało i tam będzie średnia z produkowanych samochodów brana pod uwagę, te 130 g na 100 km kw. Czyli to nie będzie dotyczyło obywateli. Natomiast to, co dotyczy użytkowników, to oczywiście wzrost cen i w związku z tym zasadne wydaje się pytanie, jakie są szacunki wzrostu cen z tego tytułu wdrożenia takich obowiązków przez producentów samochodów. Czy są takie w ogóle szacunki? Pan minister Jan Szyszko, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanSzyszko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, ta dyskusja wyraźnie wskazuje, będę tu brutalny, że tu nie chodzi specjalnie o zmiany klimatu. Tu chodzi o biznes, tu chodzi dokładnie o to, kto ma produkować samochody w przyszłości, gdzie i jakiej generacji, a kogo ewentualnie wykończyć na bazie szczytnych haseł zmian klimatu. Gdyby chodziło o zmiany klimatu, szanowni państwo, to został podany przykład Chin. Nasze samochody w porównaniu z Chinami nic nie znaczą, natomiast dla naszej gospodarki mogą znaczyć bardzo dużo i to jest swego rodzaju ingerencja w wewnętrzne sprawy poprzez sprawy gospodarcze.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JanSzyszko">Ja chciałem państwu powiedzieć, i popieram całkowicie wniosek pana posła Janusza Piechocińskiego, żeby rzeczywiście rozpocząć generalną debatę na temat spraw związanych z 3x20 chociażby, a to z tego powodu, że gdyby chodziło o zmiany klimatu rzeczywiście, to byśmy jednak mówili o tym, że Polska dokonała redukcji o 32 proc. CO2, a w tym czasie UE podniosła, i to bardzo znacznie, w tej chwili zbliża się do 0,9 proc. A gdy państwo patrzą na krajowy plan rozdziału uprawnień, to nie analizujemy całego totalnego bilansu produkcji CO2 w Polsce, tylko analizujemy go w sześciu podstawowych działach gospodarczych, w których Polska ma rzeczywiście zapóźnienia technologiczne, albo oparte jest również na podstawowym surowcu energetycznym, jakim jest węgiel. I w tym całym układzie jesteśmy niezwykle mocno krzywdzeni, czyli z jednej strony dokonaliśmy redukcji o 32 proc., ale z punktu widzenia tych sześciu sektorów jesteśmy określani jako największy truciciel Europy, któremu narzuca się limity, które nas kosztują niezwykle dużo. W związku z tym nie chciałbym przedłużać, bo to jest jakiś element w ogóle tej całej strategii, która występuje. Popieram całkowicie wniosek, panie przewodniczący, o tym już mówiliśmy, żeby rozpocząć debatę na temat 3x20 i przyszłości tego dla naszej gospodarki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Panie, ministrze, proszę bardzo. Jest pan w trudnej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MaciejTrzeciak">Bardzo lubię tę robotę i te pytania. Chciałbym powiedzieć, generalnie, według szacunków wstępnych Komisji Europejskiej i przygotowujących projekt rozporządzenia, wzrost kosztów takiego samochodu to byłby około kilkuset euro. Są dane, że to może być maksymalnie 1000 euro, więc według twórców tego pomysłu to jest niewielki tak naprawdę wzrost realny cen samochodów, ponieważ nowe samochody są znacznie, znacznie bardziej, to jest jakieś kilka procent całej wartości samochodu. Po prostu producenci będą musieli bardziej skompensować ten swój wzrost kosztów w inny sposób.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MaciejTrzeciak">Oczywiście generalnie modyfikacja tej normy polega na tym, że to producenci będą mieli znaczne obciążenie, bo to chodzi o poprawę efektywności spalania, czyli nowa konstrukcja silnika i oczywiście również układ katalizatorów trochę ma być zmieniony. Według wstępnych również analiz producentów europejskich głównych to prawdopodobnie nie jest to wielki kłopot i nie jest to na dzień dzisiejszy, według przewidywań na 2012 r., który twórcy tego projektu rozporządzenia szacowali, że to nie będzie, te materiały, które będą służyć do tych ulepszeń, do tych unowocześnień konstrukcji, nie będą na tyle drogie i ta cała myśl, że będzie to znaczny, znaczny wzrost cen samochodów jakby później na ostatecznym rynku.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MaciejTrzeciak">Oczywiście ta debata i ta dyskusja panów posłów w moim przekonaniu jest rzeczywiście dobrym pomysłem i oczywiście panu ministrowi Maciejowi Nowickiemu przekażę tę całą ideę i na pewno włączymy się jako resort merytoryczny w tę całą dyskusję gospodarczą myślę, ale i finansową, bo tak naprawdę to jest charakter bardziej finansowo-gospodarczy, natomiast my jako resort środowiskowy odpowiadamy za to, żeby w konsekwencji ochrony środowiska to nie odbijało się, czy nie było jakąś wielką nagłą zmianą warunków gospodarczych kraju.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#MaciejTrzeciak">Chciałbym powiedzieć również, że te nasze wnioski, i tu dziękuję państwu członkom wysokiej Komisji, że my będziemy oczywiście starać się jak najbardziej bronić przesunięcia terminu, żeby zmienić koszyk finansowania, czyli że to byłoby dla każdego kraju członkowskiego. Będziemy przy tym trwać. O sojusznikach dzisiaj nie chcę powiedzieć, ponieważ to jest w trakcie pewnej całej misternej, cały misterny plan na to jest układany.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#MaciejTrzeciak">Chciałbym również powiedzieć o tym, że dyskusja społeczna, była prowadzona przez trzy resorty. My jesteśmy resortem wiodącym, Ministerstwo Gospodarki prawdopodobnie ma jakieś uwagi od producentów, ale na dzisiaj nie mam tego szczegółowego materiału z resortu gospodarki. Postaram się również w tym piśmie, które się będzie odnosiło do tej debaty, o tym wspomnieć.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#MaciejTrzeciak">Analizy, jak restrykcyjne przepisy dotyczące CO2 wpływają na polepszenie klimatu i jak ta inicjatywa wpłynie na ogólny bilans, to myślę, że wiele racji ma pan minister Jan Szyszko. Natomiast generalnie UE chce mieć etykietę lidera w tej dziedzinie i po prostu podejmuje wielopłaszczyznowe, wielokierunkowe działania, które mają potwierdzić jeden horyzontalny kierunek, że mamy być liderem i wskazywać innym krajom, innym potęgom gospodarczym na ten trend, że ograniczamy emisję CO2 i to jest jeden z aspektów tych działań. Czyli to nie jest tak, że dzięki temu osiągniemy jakiś znaczny postęp, tylko to jest jakby pewien wymiar kompleksowego działania Komisji Europejskiej. Myślę, tak pokrótce, że jeśli chodzi o tę debatę i jeśli będzie pan poseł Janusz Piechociński również inicjatorem takiej dyskusji parlamentarnej, to wiele materiałów przygotujemy pod tę dyskusję. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejGrzyb">Czy jeszcze ktoś z państwa w tej sprawie? Nie widzę żadnych głosów. Chciałem zapytać, czy jest sprzeciw wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do tego projektu? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady określającego normy emisji dla nowych samochodów osobowych w ramach zintegrowanego podejścia Wspólnoty na rzecz obniżenia poziomów emisji CO2 pochodzących z samochodów osobowych (COM(2007) 856 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, i ostatni wniosek, dziękuję panu ministrowi za przedstawienie tej części. „Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 79/409/EWG w sprawie ochrony dzikiego ptactwa w zakresie uprawnień wykonawczych przyznanych Komisji (COM(2008) 105 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu. Proszę bardzo pana ministra o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MaciejTrzeciak">Panie przewodniczący, wysoka Komisjo, projekt decyzji jest to generalnie dostosowanie do procedury regulacyjnej w połączeniu z kontrolą. Jest to tak naprawdę reforma procedur komitetowych, która trochę zmienia w drobnym stopniu procedury prac, formułę prac, i tak naprawdę w znacznej części odnosi się do art. 251 traktatu. Polega to głównie na tym, że będzie wprowadzony art. 5a) w zmienionej decyzji, tylko będzie nową procedurą regulacyjną połączoną z kontrolą w dziedzinie środków w zakresie ogólnym mających na celu zmianę innych niż istotne elementów aktu podstawowego przyjętego zgodnie z art. 251 traktatu. Czyli dodanie innych, ale nieistotnych elementów do tej procedury.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MaciejTrzeciak">Tak naprawdę Komisja dokonała wcześniej dogłębnej analizy różnych artykułów, różnych aktów. To dotyczyło około 200 aktów, między innymi z tej analizy był wniosek, że należy doprecyzować zwłaszcza art. 15 dyrektywy Rady o ochronie dzikiego ptactwa, ponieważ przewiduje on przyjmowanie środków o zakresie ogólnym, mających na celu zmianę innych niż istotne, i dlatego należy ją uzupełnić. I w art. 17 musi włączyć i do tego musi być dołączony art. 5a).</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#MaciejTrzeciak">Ta zmiana tak naprawdę najbardziej dotyczy uściślenia w powołaniu i funkcjonowaniu prac Komitetu ds. Dostosowania Postępu Naukowo-Technicznego, czyli ten komitet do spraw postępu i do spraw naukowych ma bardziej mieć możliwość nie powiem, że elastycznej, ale bardziej sprawnej procedury. Ta procedura będzie trochę wydłużona, ale dzięki temu, że komitet zajmuje się i jest od tych nowinek, od spraw, które nie są istotne w całej dyrektywie, w regulacji, dlatego może to być włączone poprzez zastosowanie tego art. 5a).</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#MaciejTrzeciak">Stanowisko rządu: rząd nie zgłasza zastrzeżeń do planowanych zmian. Nie wymaga to dostosowywania naszego prawa. Jest to tylko efekt poprawienia prac komitetowych w gronie samej Komisji, w PE. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejGrzyb">Posłami koreferentami w sprawie tego wniosku są Tomasz Głogowski i pan poseł Jan Szyszko, który prosił o przeprowadzenie dyskusji. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanSzyszko">Prawdę powiedziawszy, rzeczywiście zacząłem czytać to, chociażby ze względu na to, że dyrektywa ptasia mnie bardzo mocno interesuje. Czy mógłby pan mi udzielić odpowiedzi, pierwsze pytanie: przyjmowanie jakich środków dokładnie, bo ja starałem się doczytać i muszę powiedzieć, że długo czytałem, ale nie doczytałem się. I druga rzecz, bo sprawa według mnie polega na tym, że ten Komitet ds. Postępu Naukowo-Technicznego, w myśl dyrektywy ptasiej był ciałem przede wszystkim niezależnym. W tej chwili on staje się zależny od Komisji Europejskiej, w związku z tym mam pytania, na czym będzie polegała praktyczna rola, czy tylko jako ciała doradczego, i prawdę powiedziawszy, kto powoływał poprzednio skład Komitetu ds. Postępu Naukowo-Technicznego, kto był członkiem, bo to będzie chyba dosyć ważne w dyskusji, jaka była profesja tych członków komitetu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, panie ministrze o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MaciejTrzeciak">Tak jak mówiłem na wstępie, to jest głównie reforma procedur, w związku z tym dodanie tego artykułu i zmiany, czyli nowe brzmienie w dyrektywie polega na tym, że jeśli chcemy spowodować jakiekolwiek zmiany w załączniku I i V do tej dyrektywy, w związku z tym wtedy przyjmuje się nową procedurę, która będzie wynikała z tego art. 5a), czyli procedura procedowania nad tymi zmianami do załączników. Czyli to jest jakby zmiana, procedura została wymyślona nowa, trochę usprawniająca pewne postępowanie i ta procedura ma być dodana po przeglądzie do 200 różnych aktów. W związku z tym w tym akcie, akurat jeśli będzie jakakolwiek zmiana do załącznika I i V do dyrektywy, w związku z tym będzie przyjęta ta nowa procedura. Według nowej procedury będzie prowadzone. Ja nie jestem jakby również znawcą procedur legislacyjnych w PE i Radzie Europy, natomiast to polega na pewnej modyfikacji tamtego trybu, a nie jest to związane z merytoryką, i to wynika też również z 200 innych regulacji, które do tego mają być dostosowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Czy to wyjaśnia w jakiś sposób pańskie wątpliwości? Myślę, że chyba skomplikowało troszeczkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanSzyszko">Ja myślę, że zupełnie nie wyjaśnia i, panie ministrze, ja bym proponował jednak, jakby pan mógł, bo mnie na tym zależy, rzeczywiście udzielić na piśmie odpowiedzi, jakie środki przyjmowania, żeby pan się zastanowił dokładnie nad tym, bo to chyba troszeczkę trudno, bardzo bym poprosił o skład tej rady i równocześnie, jak panu się wydaje, jaka będzie rola w tej chwili tego komitetu. Według mnie ta rola komitetu staje się rolą komitetu doradczego, a nie decyzyjnego w sprawie obszarów ptasich, ale być może się mylę, bo rzeczywiście trzeba to dokładnie poczytać. Ale rzeczywiście skład mnie interesuje i kto powoływał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AndrzejGrzyb">Proszę bardzo, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MaciejTrzeciak">Ja tylko powiem, że co do komitetu ma pan rację, rzeczywiście się zmienia funkcja, ja tego nie dopowiedziałem. Jest bardziej teraz doradcza zamiast decyzyjna. To jest ta zmiana fundamentalna, ale to jest tak naprawdę Komitet ds. Postępu Naukowo-Technicznego. On nie będzie wpływał na obszary ptasie, tylko będzie decydował o pewnych... Nie będzie też decydował o zmianie załączników tak naprawdę, tylko będzie doradzał w pewnych kwestiach, wnioskach różnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejGrzyb">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że nie ma innych zgłoszeń. Wniosek nie padł o to, żeby zmieniać stanowisko rządu. Jedno tylko myślę, takie przejęzyczenie: Rada Europy, Rada Unii Europejskiej. Tutaj chciałbym zatem, kończąc, stwierdzić, że skoro nie ma sprzeciwu, to Komisja rozpatrzyła „Wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę Rady 79/409/EWG w sprawie ochrony dzikiego ptactwa w zakresie uprawnień wykonawczych przyznanych Komisji (COM(2008) 105 końcowy)” i odnoszący się do niego projekt stanowiska rządu, i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego projektu. Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, przechodzimy do spraw bieżących. Chciałem przekazać państwu informację, że w ciągu najbliższych godzin zostaną przekazane opinie prawne dotyczące zgodności z Konstytucją RP wniesionego przez prezydenta projektu ustawy dotyczącego ratyfikacji czy też wniosku odpowiednio Prawa i Sprawiedliwości, który został zgłoszony w drugim czytaniu, tak żeby państwo mogli przed wspólnym posiedzeniem ewentualnie zapoznać się z tymi projektami, a właściwie z ich konkluzjami przede wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#AndrzejGrzyb">Następne posiedzenie mamy wspólne, kolejne projektowane jest na 4 kwietnia, jeżeli wpłyną odpowiednie dokumenty i będzie konieczność rozpatrzenia również stanowiska na poszczególne posiedzenia Rady. Proszę bardzo, pan poseł Andrzej Gałażewski chciał zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejGałażewski">Temat powraca jak bumerang, to jest relacja między Komisją a Kancelarią Sejmu. Kancelaria Sejmu, akurat to mówię w momencie, w którym, powiedziałbym, obraz naszej Komisji jest smutny, jest zdziesiątkowany, trudno. Natomiast Kancelaria Sejmu nie może planować nam posiedzeń w pomieszczeniu, w którym się nie mieści nominalna liczba posłów, przedstawicieli rządu oraz sekretariatu i BAS, nie mówiąc już o zapraszanych gościach. To jest po prostu... Jeżeli tak jest, bo przy tym stole, policzyłem, są mniej więcej 32 krzesła, a 46 jest członków Komisji, nie licząc całej reszty, to Kancelaria Sejmu zakłada, że będziemy sobie robić notatki na kolanie i nie będziemy mieć miejsca na rozłożenie dokumentów. Taka praca po prostu jest żadną pracą. Więc albo zakłada Kancelaria Sejmu, że my nie wykonujemy żadnej pracy, w związku z tym możemy się na korytarzu spotykać, albo poważnie podejdzie do pracy Komisji. Prosiłbym o to, żeby w imieniu prezydium dość ostro napisać na ten temat do Dyrektora Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejGrzyb">To jest, powiem, dosyć już dla mnie... Nie użyję tego słowa. Sytuacja, która... Nie znajduję słów po prostu. Mimo że wydawało się, że sprawa jest już na dobrej drodze, że wszystko zostanie rozstrzygnięte... W tej chwili próbujemy, nazwę to, takiego ćwierćśrodka, czyli namawiamy PiS, żeby zgodził się z sugestią i z prośbą pana posła Filipa Libickiego, żeby stał się członkiem naszej Komisji. Ale uważam, że nie tędy droga. Tak że w pełni popieram stanowisko wyrażone przez pana wiceprzewodniczącego Andrzeja Gałażewskiego.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejGrzyb">Proszę państwa, skoro nie ma innych zgłoszeń. Dziękuję wszystkim za obecność, tym wszystkim z państwa, którzy dotrwali do końca przede wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>