text_structure.xml 44 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejGrzyb">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Gospodarki. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejGrzyb">Witam serdecznie członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejGrzyb">W imieniu wszystkich posłów serdecznie witam naszego gościa pana Güntera Verheugena wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej oraz towarzyszące mu osoby – panią Petrę Erler szefa gabinetu, panią Różę Thun dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce, panią Marie-Therese Duffy-Heasler kierownika Wydziału Politycznego Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce oraz Wawrzyńca Perschke specjalistę do spraw polskich w Dyrekcji Generalnej ds. Przedsiębiorstw i Przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejGrzyb">Porządek obrad wspólnego posiedzenia został posłom dostarczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejGrzyb">W imieniu obu zebranych Komisji dziękuję panu komisarzowi za zaszczycenie wspólnego posiedzenia Komisji, którego tematem będzie dyskusja na temat przyjętego przez Komisję Europejską w dniu 11 grudnia 2007 r. sprawozdania strategicznego na temat odnowionej strategii lizbońskiej na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia oraz rozpoczęcie nowego etapu, a więc nowej agendy na okres od 2008 do 2010 roku.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejGrzyb">W tej sprawie przed kilkoma tygodniami odbyło się także posiedzenie parlamentu, które zostało zorganizowane zarówno przez Parlament Europejski, jak i przez prezydencję słoweńską, a poświęcone było ono omówieniu postępów w realizacji strategii lizbońskiej oraz raportu, który jest tematem dzisiejszego posiedzenia, jak również omówieniu zaleceń, które zostały skierowane do wszystkich państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejGrzyb">Ze strony polskiego Sejmu i Senatu uczestniczyła w tym posiedzeniu delegacja, w tym członkowie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Gospodarki. Wzięliśmy udział w tym posiedzeniu, wysłuchaliśmy dyskusji oraz zabieraliśmy głos w debacie.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AndrzejGrzyb">Proszę pana przewodniczącego o dokonanie wprowadzenia do tematu dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GünterVerheugen">Nie po raz pierwszy goszczę w tej sali. Jestem pewien, że część posłów była obecna podczas moich wcześniejszych spotkań. To było jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Dobrze pamiętam te gorące debaty, jakie prowadziliśmy w tej sali, ale chyba wszyscy się zgodzimy, że dzisiaj – po 4 latach od momentu wstąpieniu Polski do Unii – możemy szczerze powiedzieć, że spełniły się nasze oczekiwania. Te pozytywne oczekiwania. Polityczne oczekiwania ze względu na nieodwracalność reform w Polsce i pozostałych krajach członkowskich, jak również ekonomiczne oczekiwania, ze względu na obustronne korzyści wynikające z przystąpienia nowych państw do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GünterVerheugen">W ten sposób dotarliśmy do tematu mojego wystąpienia związanego z moją funkcją, czyli do europejskiej polityki wzrostu i zatrudnienia oraz działań podejmowanych przez Polskę na rzecz jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GünterVerheugen">Zacznę od tego, że gospodarka europejska jako całość jest w bardzo dobrej kondycji. Ze wzmożoną uwagą obserwujemy możliwe następstwa kryzysu na rynkach finansowych, ale dzisiaj możemy stwierdzić, że udało się nam ograniczyć następstwa tego kryzysu do usług finansowych, dzięki czemu tylko w nieznacznym stopniu musieliśmy zredukować nasze oczekiwania wzrostu. Dzisiaj europejska gospodarka wygląda na mocną, jest zdolna dawać sobie radę z trudnościami i jest w tej chwili dość odporna na kryzysy. I choć mamy do czynienia ze znaczącymi podwyżkami cen w wielu sektorach – surowcowym, energetycznym, żywnościowym, żeby wymienić tylko kilka, z utrzymującym się niskim kursem dolara, to jednak możemy mówić, że gospodarka europejska jest silna i stabilna.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GünterVerheugen">Wiedzą państwo, że ważną kwestią była odpowiedź na pytanie, czy członkostwo nowych państw, mniej rozwiniętych, wzmocni ją czy też osłabi? Ja zawsze stałem na stanowisku, że przyłączenie się do Unii obszarów o ogromnym potencjale gospodarczym przyczyni się do tego, iż będziemy mogli ten potencjał w pełni wykorzystać. I tak się też stało. Jednolity rynek wzmocniony dzięki członkostwu nowych państw pomaga nam pokonać obecne trudności.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GünterVerheugen">Oczywiście, stabilne ramy makroekonomiczne również nam pomagają, w szczególności w strefie euro. Dotyczy to również nowych państw członkowskich, które przygotowują się do wejścia do strefy euro. Proszę pamiętać o dyscyplinie budżetowej, proszę pamiętać o polityce pieniężnej, proszę pamiętać o zwalczaniu inflacji i proszę pamiętać o bilansie handlu zagranicznego. Nasze uwarunkowania makroekonomiczne są w tej chwili dużo lepsze niż amerykańskie. I to w sposób znaczący.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GünterVerheugen">Teraz przejdę do reform strukturalnych w państwach członkowskich. To w zasadzie jest ten właściwy przedmiot strategii lizbońskiej, którą realizujemy od 2005 r., a którą nazywamy europejskim partnerstwem na rzecz wzrostu i zatrudnienia. Sama nazwa jest już programem i oznacza, że nie chodzi nam o to, żeby Bruksela określała politykę, która przez nią będzie realizowana, tylko przyświeca nam idea, aby instytucje europejskie i kraje członkowskie wspólnie określały to, czego potrzebuje Europa, by można było sprostać wyzwaniom związanym z globalizacją gospodarczą, zmianami demograficznym i zmianami klimatycznymi. To są trzy najważniejsze wyzwania, o których chciałbym powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GünterVerheugen">Strategia lizbońska to projekt, który realizujemy wspólnie i pierwsze trzy lata nowej strategii na rzecz wzrostu i zatrudnienia już mamy za sobą. Komisja w grudniu przedstawiła pakiet dokumentów, w których zawarte jest jasne przesłanie polityczne. Strategia, którą teraz opracowaliśmy rzeczywiście zadziałała. W ramach europejskiej polityki gospodarczej określiliśmy pewien system koordynacji, który przynosi pozytywne efekty. Znajdujemy się w samym środku tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GünterVerheugen">Nie możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy wszystkie założone cele. Mamy też do czynienia z pewnymi niepokojącymi zjawiskami, o których jeszcze powiem. Jednak generalnie możemy powiedzieć, że zmierzamy we właściwym kierunku, ale o tym wspominała już Komisja Europejska, mówiąc, że nie chcemy zasadniczych zmian tej strategii i zamierzamy realizować jej generalne założenia.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#GünterVerheugen">Jak państwo wiedzą, jest to strategia, która – inaczej niż poprzednia strategia lizbońska – określa bardzo precyzyjnie priorytety, przy czym te określenia wydają się nam słuszne.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#GünterVerheugen">Po pierwsze, skoncentrowaliśmy się na dokończeniu reform rynku wewnętrznego, by wykorzystać jego wielki potencjał, który jest największą rezerwą gospodarczą, jaką dysponujemy w Europie. Wczoraj w Parlamencie Europejskim mogłem z zadowoleniem stwierdzić, że uchwalono duży pakiet ustaw zmierzających do pokonania przeszkód w swobodzie przemieszczania się towarów po Europie, co jest wielkim krokiem do przodu na drodze jeszcze lepszego wykorzystania potencjału rynku wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#GünterVerheugen">Druga sprawa to poprawa warunków ramowych dla przedsiębiorstw europejskich. Przyjęliśmy system gospodarczy, który opiera się na wolności przedsiębiorców i swobodnej konkurencji. Ale skoro to uczyniliśmy, to przede wszystkim powinniśmy zadbać o to, żeby pozytywne impulsy działalności gospodarczej przynosiły jeszcze więcej korzyści. Powinniśmy zadbać o to, żeby wolna konkurencja była realizowana zarówno w Europie, jak i na całym świecie, a warunki dla naszej przedsiębiorczości były korzystne. Dlatego w tej chwili powinniśmy uczynić krok w kierunku ekonomii, której podstawą jest wiedza, dlatego powinniśmy zainicjować rozwój pewnych wydarzeń, które doprowadzą do tego, że Europa będzie w stanie sprostać konkurencji na rynkach światowych, przedkładając najlepszą ofertę, najlepsze produkty, najnowocześniejsze technologie.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#GünterVerheugen">To jest bardzo istotna i ważna sprawa, szczególnie dla Polski. Największe rezerwy wzrostu i rozwoju w Europie dostrzegamy w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. Polska ma bardzo rozwinięte struktury w zakresie małych i średnich przedsiębiorstw. To dobrze, że tak jest, ponieważ duże przedsiębiorstwa i wielkie koncerny przemysłowe w przyszłości będą w Europie raczej redukowały, a nie tworzyły nowe miejsca pracy. Wyraźnie jest to widoczne.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#GünterVerheugen">Wielkie przedsiębiorstwa europejskie zwiększają swój potencjał, osiągają ogromne zyski, dużo inwestują, tworzą nowe miejsca pracy, ale coraz częściej inwestują poza samą Europą i zarabiają poza Europą, tworząc poza Europą coraz więcej miejsc pracy. Doprowadzi to do tego, że chociaż pozostaną bardzo istotnym czynnikiem gospodarczym, mając bardzo duży udział w ogólnym potencjale gospodarczym, to będą posiadać i tworzyć coraz mniej miejsc pracy. Jedyną szansą dla wyrównania skutków tego procesu jest wykorzystanie w pełni potencjału małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#GünterVerheugen">Ku temu zmierzają niektóre projekty, które uruchomiła Komisja Europejska, bo chcemy wspomóc małe i średnie przedsiębiorstwa, żeby szybciej się zmodernizowały, szybciej rozwijały, w istotny sposób zwiększyły swój udział w rynku wewnętrznym, wprowadzały więcej innowacji. Żeby to wszystko osiągnąć, musimy tym przedsiębiorcom ułatwić życie. Musi nastąpić redukcja kosztów biurokratycznych i redukcja nadmiaru regulacji prawnych, by mały przedsiębiorca nie musiał tracić czasu na wypełnianie całego pliku papierów, czasu, który powinien wykorzystywać na właściwe działania przedsiębiorstwa i na działania pozwalające mu na ochronę swoich pracowników.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#GünterVerheugen">Chcę wspomnieć o jeszcze jednej bardzo ważnej sprawie dla Polski. Jeżeli mamy rację, twierdząc, że Europa powinna być w czołówce innowacyjności, to musimy mieć świadomość, że ten wyścig możemy wygrać tylko wtedy, jeżeli będziemy bardziej innowacyjni aniżeli inni, a to wymagać będzie od nas skoncentrowania się na kształceniu, na badaniach, na pracach badawczo-rozwojowych, na szeroko pojętej edukacji.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#GünterVerheugen">Każda złotówka, którą Polska zainwestuje w edukację, w kształcenie, w badania, w naukę jest złotówką, która przyniesie waszemu krajowi wymierne korzyści. Natomiast każda złotówka, która nie zostanie zainwestowana, będzie miała negatywny wpływ na rozwój waszego kraju. Jedyna szansa, jaką mamy w Europie, a jest to spora szansa, żeby dostać się do czołówki światowej, to uczynić więcej w dziedzinie edukacji, kształcenia, badań i nauki.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#GünterVerheugen">Trzecia sprawa, to polityka zatrudnienia, możliwości znalezienia zatrudnienia dla pracowników w Europie. Strategia wzrostu i zatrudnienia, którą realizujemy, w ciągu ostatnich dwóch lat przyniosła 6,7 mln nowych miejsc pracy w Europie. To jest znaczący sukces. W całej Unii Europejskiej zmniejsza się bezrobocie. I choć jeszcze nie możemy powiedzieć, iż jesteśmy zadowoleni z jego obecnego poziomu, bo nadal jest jeszcze zbyt wysokie, w Polsce też, to jednak wszędzie się zmniejsza. Liczymy, że w latach 2008–2009 powstanie kolejnych 5 mln miejsc pracy, a więc zbliżymy się do realizacji naszego właściwego celu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#GünterVerheugen">Jednak zauważamy pewien problem, który wiąże się z coraz większym brakiem wykwalifikowanej siły roboczej w określonych regionach i sektorach. Państwo również mają do czynienia z tym problemem, ponieważ następuje pewna migracja z Polski, w szczególności wykwalifikowanej siły roboczej. Śledzę te sprawy uważnie i uważam, że ci imigranci będą wracać do Polski. Jednak ogólnie mamy bardzo poważny problem, nie wiem, jak to nazwać, mamy pewną nierówność na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#GünterVerheugen">Z jednej strony zbyt wysokie bezrobocie, szczególnie tam, gdzie mamy do czynienia ze zmianami strukturalnymi w regionach, a z drugiej strony mamy brak wykwalifikowanych naukowców, badaczy, techników, a także fachowców. Dzisiaj można już powiedzieć, że moglibyśmy mieć wyższy wzrost w Europie, gdyby udało się nam rozwiązać ten problem. A więc jest to ten element strategii, który w najbliższych latach będzie wymagał naszych usilnych starań i większej uwagi.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#GünterVerheugen">Nowy problem, jaki pojawił się w ostatnich latach, to zmiany klimatyczne i problemy energetyczne. Na ten temat powinniśmy dalej rozmawiać i pogłębiać nasze dyskusje. Proszę mi pozwolić w tym miejscu powiedzieć jedną rzecz. Celów energetycznych i klimatycznych, jakie sobie postawiliśmy, nie należy postrzegać w oderwaniu od rozwoju gospodarczego. Ja, jako komisarz do spraw przedsiębiorstw i przemysłu, opowiadam się za tym, abyśmy znaleźli takie rozwiązania, które połączą te dwa cele. Z jednej strony wzrost i zatrudnienie, a z drugiej strony wkład na rzecz zmniejszenia naszej zależności od dostaw energetycznych z regionów pozaeuropejskich i zmniejszenia konsumpcji energii, a także zmniejszenia negatywnego wpływu naszych gospodarek na klimat.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#GünterVerheugen">Pytanie zasadnicze brzmi: czy można połączyć te dwa cele? Czasami udaje się to lepiej, czasami gorzej, ale jest to podstawowy kierunek myślenia i dlatego postuluję, żeby Polska wsparła tę inicjatywę. Powinniśmy bowiem uwolnić się od myślenia w kategoriach takich, że skoro dana rzecz jest ekologicznie rozsądna, to zapewne ekonomicznie nierozsądna, czy na odwrót – skoro ekonomiczne rozsądna, to ekologicznie szkodliwa. To jest niewłaściwe podejście. Właściwe podejście jest takie: z wyzwania ekologicznego należy uczynić szansę ekonomiczną. Wydaje się, że to można osiągnąć. Wydaje się, że przemysły europejskie mogą dominować na rynkach światowych i oferować najnowocześniejsze technologie przemysłowe, energię ze źródeł odnawialnych, produkty, które stwarzają szanse zrównoważonego wzrostu, a więc uwzględniające również wpływ na środowisko.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#GünterVerheugen">Mówię o pakiecie energetycznym i klimatycznym z lutego tego roku. Mamy tu propozycje dotyczące redukcji CO2 w spalinach samochodowych. Częścią tych propozycji jest wzrost udziału energii odnawialnej do 20% do 2020 roku, jest redukcja CO2 o 20% i zwiększenie efektywności energetycznej również o 20% do 2020 r. To jest bardzo ambitny i trudny plan, który stawia również przed Polską bardzo wysokie wymagania. Państwo wiedzą to lepiej niż ja, dlatego powinni to chyba dogłębnie przedyskutować. Przedyskutować i ustalić, co należy uczynić, by wkład Polski był jak najbardziej skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#GünterVerheugen">A teraz proszę mi pozwolić powiedzieć kilka słów na temat wyzwań dla polskiej gospodarki, które dostrzegam po analizie polskiego planu reform i jego efektów. Wiem, że Polska aktywnie reformuje budżet oraz rynek pracy i chcę nadal państwa wspierać, żeby podchodzić do tych zadań w sposób aktywny i świadomy.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#GünterVerheugen">W ostatnim okresowym raporcie Komisji na temat realizacji programu zatrudnienia i wzrostu Komisja Europejska zauważyła, że Polska uczyniła wielki postęp w dziedzinie edukacji i nauki. Mam nadzieję, że rząd znajdzie siłę, żeby realizować te zamierzenia, i że może liczyć na wsparcie Sejmu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#GünterVerheugen">Jestem dumny z ducha przedsiębiorczości, który dominuje w Polsce. Widzę, jakie sukcesy odnoszą polskie firmy na jednolitym rynku, widzę, jak intensywnie rozwija się gospodarka polska. Wydaje mi się, że nie mniej opłacalne będą kolejne wysiłki na rzecz sprzyjania inicjatywie i przedsiębiorczości. Wiem, że pewne inicjatywy ustawodawcze zostały wniesione przez poprzedni rząd, ale zawisły w procedurze legislacyjnej i nie zostały uchwalone. Mam nadzieję, że Sejm będzie kontynuować prace nad tymi projektami.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#GünterVerheugen">Sejm ma tu szczególną rolę do odegrania i dużą odpowiedzialność w realizacji celów polityki wzrostu i zatrudnienia. Tylko parlament może zadbać o to, żeby ta polityka przynosiła efekty, żeby ludzie mogli dostrzec, że mamy odpowiedź na pytanie, jak Europa postępuje z ryzykami globalnej konkurencji. Właściwą odpowiedź znaleźliśmy i wydaje się, że Polska jest bardzo dobrze przygotowana do tego, żeby sprostać wyzwaniom przyszłości. Dostrzegam pozytywne działania Polski w zakresie edukacji na rzecz przedsiębiorczości, na rzecz samodzielnego działania w jakiejś konkretnej dziedzinie. Muszę powiedzieć, że jestem głęboko przekonany, iż w polskiej gospodarce kryje się wielka dynamika, którą powinniśmy ożywiać wszelkimi siłami.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#GünterVerheugen">Dziękuję panu przewodniczącemu za wprowadzenie, w którym, jak mi się wydaje, wskazał pan najistotniejsze problemy. Proszę nie zapominać, że wspomniana przeze mnie wcześniej konferencja poświęcona temu samemu tematowi trwała dwa dni, a my mamy zaledwie kilkadziesiąt minut na rozmowę. Wprowadzenie w sposób precyzyjny pokazało osiągnięcia uzyskane w wyniku wprowadzenia agendy lizbońskiej, jak również zadania stojące przed Europą, w tym również przed Polską, w ciągu najbliższych trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#GünterVerheugen">Otwieram dyskusję, chociaż bardziej zachęcam posłów do zadawania pytań, ponieważ czas naszego spotkania jest ograniczony przez program, który realizują nasi goście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję panu komisarzowi za interesującą wypowiedź, która krótko określiła problemy, jakie stoją przed gospodarką europejską, w tym także polską. Posłowie mają świadomość istnienia tych problemów. Przed dwoma dniami Komisja Gospodarki dyskutowała o problemach związanych z rozwojem energetyki, o tym, jak zrównoważyć wzrost zapotrzebowania na energię z wymogami wzrostu produkcji energii ze źródeł odnawialnych. Zadeklarowaliśmy wolę szerszego i bardziej twórczego wkładu w rozwój tego programu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechJasiński">Pan komisarz w swojej wypowiedzi poruszył wiele problemów. Wiele z nich jest aktualnych także i w Polsce. Szczególnie istotna jest pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw, przy czym w szczególności dla małych, bo słusznie pan zauważył, że te będą kreować nowe miejsca pracy. Poza tym one z natury rzeczy są mniej wrażliwe na działanie cyklu koniunkturalnego. W tych przedsiębiorstwach po prostu więcej się pracuje, co nie zawsze podoba się inspektorom pracy, ale z kolei, kiedy przychodzą okresy słabszej koniunktury, mniejsza jest ochota do zwalniania pracowników, bo silniejsze są więzi międzyludzkie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechJasiński">Przedsiębiorstwa te mają wiele zalet, ale ich wadą jest to, że nie dysponują dużym kapitałem. W ogóle w Polsce jest problem braku kapitału, a żeby inwestować w badania naukowe, potrzebne są ogromne środki. Mogą sobie na to pozwolić tylko wielkie korporacje. Wiadomo, że również budżet państwa wszystkich potrzeb w zakresie badań nie sfinansuje. Problemem Polski jest to, że za mało jest silnych przedsiębiorstw, za mało wielkich korporacji, które są w stanie sfinansować takie badania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejGrzyb">Proponuję, aby po wystąpieniach dwóch posłów pan przewodniczący udzielał odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejGałażewski">Panie komisarzu, wspomniał pan, że z wyzwań ekologicznych można przejść do wyzwań ekonomicznych, czyli można rozwijać technologie, mając na względzie wysokie standardy ochrony środowiska. Jednakże nie wolno pomijać faktu, że Unia Europejska jest obszarem mocno zróżnicowanym. Zróżnicowana jest pod kątem rozwoju ekonomicznego, zróżnicowana jest pod kątem rozwoju technologicznego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejGałażewski">Wyzwania, którym mogą sprostać firmy francuskie, niemieckie czy brytyjskie, jeszcze w wielu przypadkach są nie do pokonania dla firm w Polsce, Słowacji czy Rumunii. Chodzi mi o limity CO2, które de facto mogą spowodować zduszenie gospodarki rozwijającej się, a nie być wyzwaniem dla jej rozwoju. Czy mógłby pan skomentować tę tezę?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejGałażewski">Druga sprawa, to energia ze źródeł odnawialnych. Odnoszę wrażenie, że czasami Unia Europejska jest zbyt doktrynalna. Posłużę się tu przykładem spalania biomasy, której już brakuje w Europie. Sprowadza się ją więc spoza Europy. Jej produkcja jest często rabunkowa i bardzo szkodliwa dla ochrony środowiska, a jednak Unia Europejska nadal utrzymuje tę doktrynę. Czy można liczyć na większą elastyczność ze strony Komisji Europejskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GünterVerheugen">Na początku chcę nawiązać do wypowiedzi posła Wojciecha Jasińskiego. Uważam, że były to słuszne spostrzeżenia, ale chcę wskazać jeden punkt, w którym Polska mogłaby odgrywać ważną rolę. Komisja zajmuje się obecnie przygotowaniem projektem nowego aktu dla small bussinesu – European Act for Small Bussines. Ma to być pakiet różnych działań, różnych przedsięwzięć, nie tylko ustawodawczych, także natury politycznej. Będzie chodziło o to, żeby poprawić warunki działalności małych i średnich przedsiębiorstw w Europie.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GünterVerheugen">W chwili obecnej jesteśmy na etapie przygotowywania pewnych idei, pomysłów. Prezydnecja francuska w drugiej połowie tego roku zajmie się tym tematem. Gdyby polscy parlamentarzyści mieli jakieś przemyślenia w tej sprawie, propozycje, co można byłoby zrobić w skali europejskiej, żeby poprawić szanse średnich i małych przedsiębiorstw, żeby ułatwić im życie, to byłbym bardzo wdzięczny za takie informacje. Obiecuję, że postaramy się je uwzględnić.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#GünterVerheugen">Najważniejsze problemy zostały zidentyfikowane – finansowanie, zdolność do tworzenia innowacji, możliwość wykorzystywania nowoczesnych technologii komunikacyjnych, zmiana właściciela, umiejętność rozwijania zdolności zawodowych pracowników i na koniec problem z nadmiernymi regulacjami prawnymi. Mówiłem już o tym. To są problemy, którymi musimy się zająć.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#GünterVerheugen">Kolejny ważny punkt, to wspieranie gotowości do zakładania nowych przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwo, którego nie ma, nie stworzy nowych miejsc pracy. Taka jest prawda. Dlatego wskazywałem, że Polska w dziedzinie podnoszenia zdolności do przedsiębiorczości już osiągnęła pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#GünterVerheugen">Drugie pytanie dotyczyło ryzyka związanego z polityką, która jest przedmiotem dyskusji na szczeblu europejskim. Oczywiście, są pewne ryzyka, to nie ulega wątpliwości, ale chcę wskazać na to, że szefowie rządów i państw Unii Europejskiej, w tym również Polski, w marcu zeszłego roku w Brukseli określili i zatwierdzili te cele. Komisja sama tego nie wymyśliła, wszyscy szefowie państw i rządów byli przy tym, ja też byłem przy tym. Mówię o redukcji CO2 do roku 2020, co roku o 20%.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#GünterVerheugen">Natomiast było wśród nas takie przekonanie, że ten cel powinien być osiągnięty dzięki pewnej solidarności i przy równomiernym rozłożeniu obciążeń. Chodziło również o to, aby uwzględnić sytuację Polski, bo punkt wyjścia dla Polski w zakresie alternatywnych źródeł energii jest zupełnie inny niż w innych krajach. W Polsce wygląda to inaczej niż w Szwecji czy Finlandii. Dlatego zgadzam się również z twierdzeniem, że nie wolno zapominać i o tym, że niektóre efekty mogą być negatywne, np. brak pewnych surowców, zmniejszenie ich dostępności.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#GünterVerheugen">Bardzo interesującą rzeczą było dla mnie to, że bezpośrednio po propozycji Komisji Europejskiej dotyczącej energii odnawialnych, pojawiła się reakcja z Rosji. Jaka była ta reakcja? Oni postanowili wprowadzić dodatkowe opłaty od eksportu drewna. My wprowadziliśmy program wykorzystania alternatywnych źródeł energii, a Rosjanie podnieśli cenę na drewno.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#GünterVerheugen">I kolejne ryzyko, o którym nie mogę nie wspomnieć. Przypominam, że posłowie muszą się tą sprawą zająć, polski rząd powinien się nią zająć. Chodzi o przyszłość tych gałęzi przemysłu, które zużywają dużo energii. W Polsce jest wiele takich przedsiębiorstw. I tak, z jednej strony mamy przemysł energochłonny, a z drugiej strony możliwości jego funkcjonowania. Cały czas trzeba pamiętać o tym, że jeżeli ten przemysł natknie się na poważne problemy w swoim działaniu, to dojdzie do tego, że te gałęzie przemysłu zostaną wyprowadzone z waszego kraju. Z jednej strony mamy produkcję, ale z drugiej ogromne zanieczyszczenia. Restrykcje i utrudnienia doprowadzają do przeniesienia działalności tych zakładów poza Europę. Przenosi się takie zakłady pracy do innych krajów, gdzie są mniej restrykcyjne przepisy ochrony środowiska. Ale z tego powodu w krajach europejskich zwiększa się bezrobocie. Dlatego, podejmując decyzje, musimy pamiętać o tym, że w Polsce w przypadku przemysłu energochłonnego – myślę tu o przemyśle hutniczym – nie należy pogarszać warunków funkcjonowania tych zakładów. Należy tu podkreślić, że nie wystarczy składać tym zakładom obietnic, muszą być zawarte odpowiednie konkretne umowy międzynarodowe. Inaczej źle się będzie działo. One już w tej chwili potrzebują konkretów. Te zakłady już dzisiaj muszą mieć pewność, by znać swoje możliwości inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#GünterVerheugen">W całej Europie przemysł energochłonny stanowi 17% całej produkcji, a w Polsce stanowi on o wiele więcej. Mogę powiedzieć, że w tym przemyśle nie będzie inwestycji w następnych latach, jeżeli nie damy mu absolutnej pewności, że te gałęzie przemysłu traktowane będą w sposób szczególny, jeżeli chodzi o realizowanie wymogów ekologicznych. Cieszę się, że nawiązał pan poseł do tych ryzyk, bo to jest ważna sprawa. I chcę na nią zwrócić uwagę polskim parlamentarzystom.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#GünterVerheugen">Po południu będę rozmawiać z polskim premierem, wtedy przedstawię taką wskazówkę, bo za mniej niż trzy tygodnie odbędzie się posiedzenie Rady Europejskiej, na którym zajmować się będziemy kwestiami gospodarczymi. Rozwiązania będą po myśli Polski, jeżeli Polska opowie się za propozycją, żeby przemysły energochłonne nie były niepotrzebnie dodatkowo obciążane w ramach realizacji polityki ekologicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KonradSzymański">Panie komisarzu, na początku swojego wystąpienia powiedział pan rzecz bardzo trafną, że włączenie nowych krajów członkowskich do wspólnego rynku wzmocniło potencjał całego wspólnego rynku. Mówił to pan także w ostatnich latach przed rozszerzeniem, co było dla nas wyjątkowo pomocne. Z satysfakcją odnotowuję, że był pan po właściwej stronie barykady w debacie europejskiej na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KonradSzymański">Chcę pana zapytać, czy potwierdza pan tę samą prawidłowość w zakresie wspólnego rynku innowacji, wiedzy, rozwoju i badań? Czy potwierdzi pan, że istnieje taka prawidłowość, iż silniejsze włączenie nowych krajów członkowskich do wspólnego rynku wiedzy, rozwoju, badań i innowacji przyniesie ten sam efekt, czyli efekt wzmocnienia całego rynku? Budowanego właśnie rynku wiedzy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KonradSzymański">Zadaję to pytanie w bardzo konkretnym kontekście. W kontekście polskich starań o umiejscowienie Europejskiego Instytutu Technologicznego we Wrocławiu, na Dolnym Śląsku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszPiechociński">Panie komisarzu, chcę poruszyć dwie kwestie. Pierwsza kwestia. Cieszymy się, że z taką konsekwencją Komisja Europejska i Parlament Europejski stawiają na innowacyjność i nadążanie w tym wyścigu. Słusznie państwo zwracają uwagę, że konieczny będzie wielki przegląd polityki regulacyjnej we wszystkich obszarach i poprawa tych narzędzi. Słusznie także akcentują państwo takie kwestie jak Internet i jego wielki wymiar gospodarczy, społeczny i kulturowy. Ale nie liczy się sama dostępność i jakość infrastruktury, liczy się także cena.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym pytam, jak w tej wielkiej filozofii nowego europejskiego otwarcia będzie, pana zdaniem, kształtował się problem dostępu do infrastruktury. Nie tylko tej telekomunikacyjnej, ale także tej sztywnej – kolejowej i drogowej? Czy w tym zakresie należy oczekiwać jakichś inicjatyw europejskich i czy nie sądzi pan, że tym naszym wymiarem preferencji dla szerokopasmowego Internetu powinna być także jego cena? A więc na przykład ogólnoeuropejska zerowa stawka podatku VAT na Internet po to, aby ten nowy środek komunikowania się był dla Europejczyków maksymalnie tani.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanuszPiechociński">I druga kwestia. Wczoraj na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej mieliśmy okazję zapoznać się z raportem Europejskiego Trybunału Obrachunkowego z wykonania budżetu Unii Europejskiej, perspektywy 2004–2006. Interesowaliśmy się szczególnie sprawami odnoszącymi się do Polski, ale było w tym raporcie wiele istotnych zaleceń czy wskazań ze strony izby kontrolnej dla Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym chcę zapytać, kiedy Komisja Europejska zareaguje na to, że w niektórych obszarach mamy zaskakująco spowolnione wydatki budżetowe? Strategia lizbońska wymaga pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy. Odnoszę się więc do równoległej dyskusji o kształcie budżetu, bo widać, że budżet europejski nie nadąża za budżetami wzrostu państw narodowych. A jeżeli przeanalizujemy ich wykonanie, to jest jeszcze gorzej. Czy w tej sprawie nie sądzi pan, że dla solidarności Europy trzeba jednak utrzymać porównywalne procentowo nakłady tak, aby spójna Europa w rywalizacji globalnej dysponowała większym niż planuje się dotąd budżetem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GünterVerheugen">Zacznę od pytania posła Konrada Szymańskiego. W pełni zgadzam się z panem, potwierdzam pana spostrzeżenia na temat integracji nowych państw członkowskich z rynkiem wewnętrznym. To okazało się być rzeczą korzystną również dla starych państw członkowskich. I powiedziałbym nawet, że pewne świadczenia starych państw członkowskich, na przykład na fundusze strukturalne, jak się później okazało, były bardzo dobrymi inwestycjami, również dla starszych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#GünterVerheugen">W Polsce słusznie się mówi, że to nie są żadne prezenty, tylko są to inwestycje Unii Europejskiej dla przyszłości Europy jako całości. W interesie wszystkich leży szybki rozwój Polski i polskiej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#GünterVerheugen">Nowe państwa członkowskie, a szczególnie Polska, naprawdę wniosły i mogą wnosić wielki wkład w dzieło przejścia do ekonomii opartej na wiedzy. W nowych państwach członkowskich poziom wykształcenia jest bardzo wysoki, dotyczy to również rozwoju nauk matematyczno-przyrodniczych, i dlatego cieszyłbym się bardzo, gdyby Europejski Instytut Technologiczny mógł znaleźć swoją siedzibę we Wrocławiu. Bardzo miło wspominam Wrocław. Wiem, jakie znaczenie ma Uniwersytet Wrocławski dla nauki ogólnoeuropejskiej. Ale nie mogę w tej chwili wyprzedzać pewnych faktów.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#GünterVerheugen">Teraz pytanie dotyczące infrastruktury i uwagi na temat Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Jeżeli chodzi infrastrukturę, to zgadzam się z tym, co pan poseł powiedział. Głównie i wiele mówiło się o mocnych stronach Europy, a mniej o jej słabych stronach. Do słabych stron można zaliczyć niewystarczającą liczbę inwestycji w zakresie infrastruktury. Jeżeli spojrzeć na cały świat, to największe inwestycje infrastrukturalne znajdziemy w krajach arabskich, w Azji Południowo-Wschodniej. Ta uwaga dotyczy również technologii szerokopasmowego Internetu oraz sieci komunikacyjnych, energetycznych i innych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#GünterVerheugen">Dlatego uważam, że Europa musi więcej inwestować w swoją infrastrukturę. To również musi następować szybciej. To jest sprawa, która powinna być uwzględniona możliwie szybko również w ramach prac nad prognozą finansową, bo przecież będzie dokonywany przegląd ram finansowych Unii Europejskiej do 2013 r. Dlatego uważam, że należy zmienić priorytety, żeby zarówno na poziomie wspólnotowym, jak i na poziomie poszczególnych państw członkowskich więcej było inwestycji właśnie w infrastrukturę.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#GünterVerheugen">Jednak trzeba tu podkreślić, że odpowiedzialność za infrastrukturę leży po stronie państw członkowskich. Unia Europejska może przeprowadzać pewne działania uzupełniające wtedy, kiedy państwa członkowskie będą tego chciały, ale odpowiedzialność spoczywa na państwach członkowskich. Unia wspiera rozwój w kierunku szerokopasmowego Internetu i przeznacza na to znaczne środki. Jeżeli stracimy nasze miejsce w rozwoju tej technologii w porównaniu z innymi, to nie będzie dobrze.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#GünterVerheugen">Następna sprawa, to wykorzystanie środków europejskich i krytyka Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, a tym samym krytyka Parlamentu Europejskiego. Ta sprawa jest jasna. Zarządzanie strumieniami finansowymi w ramach Unii Europejskiej jest sprawą skomplikowaną, ale jeżeli chodzi o poziom absorpcji środków budżetowych, to jest on prawie stuprocentowy.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#GünterVerheugen">Udział środków przyznawanych na zadania realizowane przez samą Unię spadł znacznie, praktycznie do zera. Mówię o zadaniach, które miały być realizowane przez samą Unię, a nie przez państwa członkowskie. W tym przypadku sytuacja jest taka, że bardzo ciężko jest otrzymać środki z Unii Europejskiej, bo wiele jest ograniczeń biurokratycznych, ale nie ma możliwości, żeby pogodzić ze sobą z jednej strony szybkie procedury, a z drugiej strony absolutną pewność, że celowo i słusznie wykorzystywane są te środki.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#GünterVerheugen">Międzynarodowy Trybunał Obrachunkowy w 2007 r. stwierdził, że Komisja nigdy wcześniej nie miała tak dobrych wyników w zakresie zarządzania środkami. Łatwo również było uzyskać absolutorium ze strony Parlamentu Europejskiego, na co liczymy także w tym roku, bo jest to dowód na to, że Komisja Europejska właściwie zareagowała na problemy, które były kiedyś. Ale życzyłbym sobie, żeby w taki zdecydowany sposób zareagowały na nie również państwa członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#GünterVerheugen">Zgadzam się także z twierdzeniem, że głównie patrzymy na Brukselę, a trzeba także patrzyć na państwa członkowskie. Trzeba dążyć do tego, aby poszczególne państwa, otrzymując środki z Funduszu Polityki Socjalnej czy programów rozwoju regionalnego, prawidłowo administrowały tymi środkami i dążyły do efektywnego ich wykorzystania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejGrzyb">Czas naszego spotkania dobiega końca i choć do głosu zapisało jeszcze sześć osób, nie będę mógł im go udzielić. Przepraszam, pan przewodniczący pozwala mi oddać głos jeszcze jednej osobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#GabrielaMasłowska">Naszą dyskusję zdominowały względy gospodarcze i dla mnie jako ekonomisty jest to zupełnie zrozumiałe. Ale powiedział pan, panie komisarzu, że Europie potrzebne jest partnerstwo nie tylko na rzecz wzrostu i zatrudnienia, ale także na rzecz ekologii oraz na rzecz demokracji. Powiedział pan, że wspólnie będziemy określać, czego potrzebuje Europa, aby mogła sprostać wyzwaniom także w zakresie demokracji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#GabrielaMasłowska">Ponieważ tego typu pytania wcześniej nie padły, dobrze się złożyło, że mam jeszcze możliwość zabrania głosu. Proszę ustosunkować się do następujących pytań.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#GabrielaMasłowska">Co pan sądzi o tym, co napisał były prezydent Niemiec, pan Roman Herzog, że skoro prawo w Niemczech w 84% jest stanowione przez Unię, to czy Niemcy są nadal demokracją parlamentarną?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#GabrielaMasłowska">Co sądzi pan o referendum w sprawie euro? Nasz prezydent Lech Kaczyński opowiada się za referendum. Dlaczego nie ma procedur wyjścia ze strefy euro?</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#GabrielaMasłowska">Co pan sądzi o takim rozwiązaniu, które, w moim przekonaniu, zdecydowanie wyniosłoby Unię na wyższy poziom demokracji, jak np. cykliczne referendum weryfikacyjne organizowane wspólnie z wyborami parlamentarnymi w poszczególnych krajach członkowskich? W tym referendum obywatelom Unii zadawane byłoby pytanie, czy nadal chcą, żeby ich kraj był członkiem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GünterVerheugen">Wybaczcie państwo, ale to chyba nieporozumienie językowe. Ja nie mówiłem, że musimy działać na rzecz demokracji. Ja mówiłem o demografii. O trzech wyzwaniach – globalizacja, zmiany czy przemiany demograficzne, a konkretnie chodziło mi o zmianę struktury piramidy wiekowej, i zmiany klimatyczne.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#GünterVerheugen">Ale pytania są uzasadnione. Naszego byłego prezydenta Romana Herzoga cenię sobie bardzo, ale w tym przypadku nie ma on racji. Nie wiem, dlaczego tak powiedział. Regulacje dotyczące rynku wewnętrznego są określane przez Unię Europejską, to prawda, ale zapewniam państwa, że produkcja ustawodawcza w niemieckim parlamencie trwa nieprzerwanie i parlament na pewno nie zamierza zaprzestać tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#GünterVerheugen">To nie jest tak, że 80% ustawodawstwa jest z Brukseli, nie. Ustawodawstwo krajowe jest nadal autonomiczne i nie jest całkowicie zastępowane przez Brukselę. Nikt nie ma prawa mieszać się w pewne określone zagadnienia, w pewne kompetencje poszczególnych krajów. Nie może tego robić ani Unia Europejska, ani żaden inny kraj członkowski. Nikt nie może dyktować poszczególnym państwom członkowskim, jak mają praktykować swoją demokrację. Jeżeli jakiś kraj znajdzie takie czy inne rozwiązania, które umożliwiają mu funkcjonowanie, to może robić swoje. Ja bym nigdy nie wtrącał się w tego typu kwestie, bo one muszą zawsze być rozstrzygane zgodnie z porządkiem konstytucyjnym danego kraju. My w Europie możemy współpracować ze sobą w sposób racjonalny tylko wtedy, jeżeli będziemy przestrzegali porządku konstytucyjnego poszczególnych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#GünterVerheugen">Natomiast jeżeli chodzi o Polskę, to na waszym miejscu nie zastanawiałbym się w jaki sposób wyjść ze strefy euro, raczej zająłbym się tym, jak do niej wejść możliwie szybko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGrzyb">Te oklaski świadczą o tym, że spotkanie było bardzo interesujące. Szczególnie dziękujemy za słowo wstępne, w którym pan przypomniał, iż ta sala jest miejscem, w którym wielokrotnie pan gościł przed datą naszego członkostwa i w którym rozmawialiśmy o naszych trudnych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejGrzyb">O słowo kończące spotkanie proszę pana przewodniczącego Komisji Gospodarki Wojciecha Jasińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechJasiński">Dziękuję bardzo za to interesujące, choć z powodu bardzo napiętego programu, krótkie spotkanie, którego głównym tematem była strategia lizbońska.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WojciechJasiński">Europa stoi przed wielkim wyzwaniem, przed koniecznością włączenia się w wyścig cywilizacyjny, wyścig gospodarczy świata. Strategia lizbońska na pewno jest dobrą podstawą. Rzecz w tym, że w wielu krajach, nie tylko w Polsce, są różnorakie problemy z jej wprowadzeniem. Można powiedzieć, że wolny rynek nadal walczy z przyzwyczajeniem społeczeństw, przy czym to przyzwyczajenie jest dużo silniejsze w państwach zachodnich niż w Polsce, do państwa opiekuńczego. Tego typu problemów jest całkiem sporo.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#WojciechJasiński">Należy jednak iść w kierunku, który wyznacza strategia lizbońska. Ale to nie znaczy, że może ona być sztywnym, raz na zawsze zapisanym dokumentem. Strategia musi podlegać pewnym zmianom, korektom. Mam nadzieję, że przyszłe korekty będą raczej ją modyfikować i wprowadzać niezbędne, wymuszone przez czas, zmiany. Wiemy wszyscy, że początkowo z jej wprowadzeniem były bardzo duże problemy. Sądzę, że z czasem te problemy będą mniejsze. Należy jednak pamiętać, że strategia wymaga uwzględnienia różnego rodzaju kontekstów krajowych, jak również włączenia się do jej realizacji wszystkich państw i przyjęcia odpowiedzialności za jej wprowadzenie przez wszystkich, choć stosownie do ich możliwości.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#WojciechJasiński">Na pamiątkę dzisiejszego spotkania wspólnie z przewodniczącym Andrzejem Grzybem chcemy panu podarować komplet płyt z nagraniem młodego wybitnego polskiego pianisty, laureata Konkursu Chopinowskiego, pana Rafała Blechacza.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#WojciechJasiński">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>