text_structure.xml
45.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Zostało ono zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu, na wniosek posłów Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość przekazany Komisji w dniu 20 czerwca 2008 r. Witam serdecznie zastępcę prokuratora generalnego pana Jerzego Szymańskiego oraz pana Jerzego Iwanickiego z Ministerstwa Sprawiedliwości, pana Marka Twardowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia i panią Izabelę Trojanowską z resortu zdrowia.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardKalisz">Porządek dzienny obejmuje informację Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego oraz Ministra Zdrowia w sprawie domniemanej korupcji w służbie zdrowia, Ministerstwie Zdrowia i wśród parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardKalisz">Czy są uwagi do porządku dziennego? Zgłosili się poseł Wilk, a potem poseł Mularczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Zgłaszałem się przed posłem Wilkiem i proszę udzielić mi głosu. Na ostatniej Komisji doszło do skandalu...</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardKalisz">Nie udzieliłem panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wiem, do czego pan przewodniczący zmierza i nie dopuścimy do tego, co się stało ostatnio na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardKalisz">Jeżeli są wątpliwości, a siedzę pomiędzy posłem Wilkiem i posłem Mularczykiem. Nie mam oczu w uszach.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ostatnio było „prawo Wilka” na posiedzeniu Komisji, dziś do tego nie dopuścimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardKalisz">Proszę pozwolić mi skończyć. Nie jestem w stanie rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BeataKempa">Ja widziałam, jako członek prezydium, kto był pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RobertWęgrzyn">Może wszyscy włączmy się do dyskusji. Niech pan przewodniczący Kalisz przejmie prowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RyszardKalisz">Nie jestem w stanie rozstrzygnąć, mogę rzucić monetą.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Zgłaszałem się jako pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, może pan dokonać wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BeataKempa">Proszę o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#RyszardKalisz">Nie udzielam pani głosu. Ponieważ są odmienne opinie obserwatorów, a ja nie jestem w stanie tego konfliktu rozstrzygnąć, to proponuję, aby tak jak jest w różnych tego typu sytuacjach...</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dziennikarze to nagrywają, są w stanie to ustalić.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#RyszardKalisz">Bardzo proszę. Proszę pani poseł Kempa.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BeataKempa">To naprawdę nie jest farsa, tylko posiedzenie Komisji Sprawiedliwości Praw Człowieka. Jeżeli jako członek prezydium zgłaszam się do głosu, to pan przewodniczący mógł nie zauważyć, ale ma pan jeszcze członków prezydium, a ja zauważyłam naprawdę skrupulatnie, że pierwszy zgłosił się pan poseł Mularczyk, a drugi pan poseł Wilk. Nawet widać to było po włączonych mikrofonach. Uważam, że w tym momencie wiemy, co chce zgłosić pan poseł Wilk, natomiast traktujemy niepoważnie nawet przedstawicieli rządu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#BeataKempa">Nie rozumiem, czego się państwo boicie, że nie chcecie dopuścić nawet do tego, aby pan poseł Mularczyk chociażby wygłosił oświadczenie w tej materii. Panie przewodniczący, pan poseł Mularczyk był pierwszy, myślę, że nagranie jest w stanie to potwierdzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyKozdroń">Pan poseł Mularczyk naskładał już tyle oświadczeń w Komisji ds. nacisków, że, czy to jest jeszcze jedno oświadczenie, które czy będzie złożone, czy też nie zostanie złożone, to nie będzie wielkiej różnicy. W związku z tym proponuję przyznać prawo głosu najpierw panu posłowi Wilkowi, który siedzi i milczy zazwyczaj przez całe posiedzenie Komisji, daje się wypowiedzieć wszystkim posłom, a kiedy prosi o głos, to nie może być w ostatniej kolejności dopuszczany do tego głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#RyszardKalisz">Wprowadzamy coś, co jest po raz pierwszy w historii polskiego parlamentaryzmu – w związku z niemożnością ustalenia...</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący Kalisz, wiemy, że pan się lubi wygłupiać. Dziś po raz kolejny jesteśmy świadkami takiej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardKalisz">Panie pośle, liczę na to, że pan będzie poważny. Naprawdę widziałem po mojej lewej stronie pierwsze zgłoszenie pana posła Wilka. Wiem, że pan to kwestionuje, ale chcę to rozstrzygnąć. Jeżeli pan będzie się w ten sposób zachowywać, że wszystkich pan oskarża, podobnie jak pani poseł Kempa, że coś mają do ukrycia, to tak nie będziemy pracować. Skorzystam z moich uprawnień przewodniczącego. Wymagam po prostu kultury z pana strony, panie pośle Mularczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, protestujemy. Nie rozumiem, dlaczego pan użył mojego nazwiska. W swojej wypowiedzi nie znajduję żadnego podtekstu o takim charakterze, w jakim pan to przedstawił. Proszę przestać krzyczeć – po raz kolejny pana o to proszę – i zacząć prowadzić profesjonalnie te obrady.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BeataKempa">Rozumiem, że pan spojrzał wcześniej w lewą stronę. Natomiast ja uważam, że trzeba się dać wypowiedzieć obu stronom, nie zamykać ust nikomu – ani opozycji, ani tym, którzy nie chcą generalnie procedować w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nie udzielamy, panie pośle Kozdroń, głosu komuś w pierwszej kolejności tylko dlatego, że ktoś się przez kilka posiedzeń nie odzywał. To nie jest kryterium do udzielania głosu. Kryterium jest następujące – według zgłoszeń. Tak powinno być i zawsze było to pilnowane.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BeataKempa">Zatem bardzo proszę, żeby moim nazwiskiem... nie dokończę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardKalisz">Widzę, że „uderz w stół, a nożyce się odezwą”. Proszę pana posła Wilka o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję za możliwość złożenia wniosku, bo słusznie domyśla się pani poseł Kempa, że wniosek będzie takiej treści, jak na poprzednim posiedzeniu Komisji, na którym mieliśmy zajmować się tym zagadnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ArkadiuszMularczyk">To jest skandal. Panie Kalisz, co pan wyprawia? Pan się rozmienia na drobne.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardKalisz">Nie udzieliłem panu głosu. Niech pan już w końcu przestanie udawać aktora. Pan poseł Wilk ma ponownie głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WojciechWilk">Krótko uzasadnię tenże wniosek. Po pierwsze, od ostatniego posiedzenia Komisji nie zaszły żadne inne okoliczności, które dezaktualizowałyby treść uzasadnienia, które złożyłem wówczas. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie może być medialnym teatrem, gdzie posłowie PiS będą zadawali pytania prokuratorom, którzy są zobowiązani do zachowania tajemnicy śledztwa. Na pewne pytania siłą rzeczy nie mogą oni odpowiedzieć. Przykłady takich pytań mieliśmy już niejednokrotnie na posiedzeniach Komisji. Czasami nie chodziło o to, aby uzyskać odpowiedź, ale żeby zadać pytanie i kilkakrotnie je powtórzyć.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WojciechWilk">Po drugie, toczy się postępowanie, jako Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka mamy funkcję kontrolną, natomiast nie powinniśmy w żaden sposób wpływać na to, co się podczas postępowania dzieje.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#WojciechWilk">Punkt trzeci mojego uzasadnienia brzmiał następująco: było to usytuowanie pana ministra Grzegorka w centrum tzw. korupcyjnego układu w służbie zdrowia. Przypomnę, że po emisji programu telewizyjnego pan Krzysztof Grzegorek podał się do dymisji i czeka na dalsze czynności, jakie ma wykonać w tej sprawie prokuratura. O pewnych z nich była dziś mowa w mediach.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#WojciechWilk">Podtrzymuję mój wniosek. Precyzując, na podstawie art. 184 ust. 3 pkt 1 wnoszę o zamknięcie posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardKalisz">Głos ma pan poseł Mularczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, mamy do czynienia z sytuacją, gdy – może żartem – pan poseł nazywa się Wilk i wprowadza wilcze prawa w naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechWilk">Nigdy nie miałem zwyczaju, żeby komukolwiek przerywać, ale dziś tak zrobię. Pani poseł Kempa powiedziała przed chwilą, żeby nie wycierać sobie (...) nazwiskiem. Proszę również o to pana posła, przewodniczącego Mularczyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Podczas ostatniego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka doszło do sytuacji, po raz pierwszy w historii tego Sejmu, kiedy na wniosek grupy ¼ posłów dopuścił pan – oczywiście pan się wstrzymał od głosu, bo pan wie, że taki wniosek nie ma racji bytu – do tego, iż parlamentarzyści z PO przegłosowali, aby nie było posiedzenia, które dotyczyło niewygodnego dla nich tematu. Chcę podkreślić, że prawo do zwołania posiedzenia Komisji przez ¼ posłów jest prawem, które wynika z regulaminu Sejmu. Ponadto w tym zakresie były wydane również ekspertyzy prawników sejmowych.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Przedkładam panu do wiadomości opinię pana Wojciecha Odrowąż-Sypniewskiego, która mówi o tym, czy można zdjąć punkt z porządku obrad w sytuacji, gdy posiedzenie Komisji jest zwołana na wniosek grupy ¼ posłów. Wnioski są takie: „Wykluczyć należy możliwość podjęcia przez komisję uchwały, w myśl której sprawa przedłożona komisji przez Prezydium Sejmu lub grupę posłów zostałaby skreślona z porządku dziennego posiedzenia zwołanego na wniosek grupy posłów, czy też Prezydium Sejmu. Oznacza to, że przykłady odmiennej interpretacji, jeśli chodzi o regulamin Sejmu, należy ocenić negatywnie i nie znajdują one odzwierciedlenia w regulaminie Sejmu”.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli doprowadzicie państwo do sytuacji, że po raz kolejny ściągniecie – wbrew regulaminowi i wbrew dwóm ekspertyzom prawników sejmowych z BAS, nie prawników PiS – ten punkt z porządku obrad, to podejmiemy przewidziane prawem środki. Opozycja ma jeszcze takie środki, po raz kolejny złożymy ten sam wniosek.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, pan jako szef Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie powinien poddawać takich wniosków pod głosowania. Co więcej, powinien pan pouczyć pana posła Wilka, że takie wnioski nie mają umocowania w regulaminie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie pośle Kozdroń, bardzo pana szanuję, bo jest pan doświadczonym prawnikiem. Sam pan chyba przyzna, że większość moich wniosków składanych w Komisji śledczej po pewnym czasie się sprawdza i historia przyznaje mi rację, a nie pana kolegom, którzy je przegłosowują.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#ArkadiuszMularczyk">Reasumując, istnieją ekspertyzy. Jeśli chcecie, możemy wam je teraz rozdać. Zapoznajcie się z nimi. W tej Komisji jest wielu prawników, wielu byłych sędziów, radców, adwokatów. Jeśli panowie chcecie dalej łamać prawo, to robicie to – jak rozumiem – na skutek pewnych decyzji politycznych, które przyszły do was z góry, od przewodniczącego klubu, pana Chlebowskiego, być może jeszcze od innych osób. Ale robiąc to łamiecie regulamin Sejmu i wykładnię, która wynika z opinii prawników sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardKalisz">Debatujemy teraz w przedmiocie wniosku pana przewodniczącego Wilka. Pierwsza prosiła o głos pani poseł Bartuś.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BarbaraBartuś">Jeśli chodzi o wykładnię regulaminu, to jest ona czytelna i wręcz przeciwna temu, co mieliśmy zaprezentowane na poprzednim posiedzeniu Komisji zwołanym na ten sam temat, więc nie będę powtarzać tego, co powiedział pan przewodniczący Mularczyk. Chcę się odnieść do sytuacji, która zaistniała na początku. Posiedzenie zostało zwołane na wniosek grupy posłów PiS i jestem przekonana, że ten wniosek powinien być uzasadniony, zanim pan przewodniczący Wilk objaśnił Komisji, o co chcemy zapytać. Po pierwsze, niech Platforma Obywatelska wysłucha, a jeżeli prokurator nie będzie mógł odpowiedzieć na pytania, które będą nierzeczowe, wtedy każde takie pytanie można uchylić. Natomiast powtarzanie przez członków Komisji, parlamentarzystów PO, o co chcemy zapytać, jest niezasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#RobertWęgrzyn">Obiecałem sobie na przedostatnim posiedzeniu Komisji, że nie będę się ze swoją tradycyjną retoryką zwracał, ale po raz kolejny muszę to zrobić i zakomunikować, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość zgłosi po raz kolejny wniosek w tej samej sprawie, to my po raz kolejny złożymy wniosek o zamknięcie dyskusji. Nie chcemy tej sali zamieniać w salę sądową i przesłuchiwać prokuratorów. Nie jest naszą rolą odpytywanie prokuratorów w konkretnych sprawach. Jeśli chcecie państwo manifestować aktami sprawy, to myślę, że wasz minister sprawiedliwości pokazał, jak to się robi.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, jeden głos za, jeden głos przeciw. Proponuję, żebyśmy przystąpili do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RyszardKalisz">Jestem w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ jest to wniosek formalny, powinienem go poddać pod głosowanie, ale wydaje mi się, że sprawa jest o tyle ważna, że przedyskutujmy to. Teraz udzielam głosu panu posłowi Derze.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejDera">Chcę po pierwsze zaapelować do pana przewodniczącego o to, żeby w tej Komisji zachować resztkę przyzwoitości, pewnej logiki i poszanowania dla zasad parlamentarnych. Dlaczego w takiej kolejności? Ważniejsza od wszystkich spraw politycznych wydaje się być nauka, a jedną z dziedzin nauki jest logika. Jeżeli państwo nie odbieracie nam prawa do tego, żeby w trybie art. 152 ust. 2 zwoływać posiedzenie o godzinie 14.00, to nie rozumiem, dlaczego o 16.30 odbieracie nam to prawo? To jest właśnie brak logiki z państwa strony. Jeżeli mówicie, że nie możemy z tego prawa korzystać, to jestem w stanie zrozumieć, że całkowicie odbieracie opozycji prawo wypowiadania się, ale że traktujecie wybiórczo przepisy regulaminu Sejmu, to tego naprawdę nie rozumiem. O 14.00 możemy się spotykać, możemy zadawać pytania ministrowi sprawiedliwości, a o 16.30 już tego prawa nie mamy. Jest to co najmniej dziwne, aby obejmowała to cezura czasowa, bo cóż innego. Czyżby temat był niewygodny?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejDera">Nie jest tak w parlamencie – zwracam się teraz w bardziej ogólnej sprawie Komisji śledczej – że to przewodniczący ma prawo odbierania głosu. Przewodniczący ma prawo uchylania pytań na posiedzeniu Komisji śledczej, a nie odbierania głosu parlamentarzystom, bo dojdziemy do abstrakcji. Szanowni państwo, dzisiaj rządzicie, możecie przegłosować wszystko, nawet to, że jutro zaczyna się kalendarzowa zima. Tylko pytanie, czy to będzie zgodne z rzeczywistością.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejDera">Przypomnę wam jeszcze jedną rzecz. Polityka ma to do siebie, że raz się jest na wozie, a raz pod wozem. Nie chciejcie być w sytuacji, gdy wy będziecie pod wozem, szanujcie tych, którzy są teraz pod wozem, bo sami pod wozem znaleźć się możecie. Tu apel do pana przewodniczącego. Jestem zdumiony pana postawą, bo pan reprezentuje opozycję, jak byśmy jej nie nazwali – taka była historia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka – a pan się tak zachowuje, jakby pan z opozycją nie miał nic wspólnego, bo pan umożliwia odebranie głosu opozycji, czyli samemu sobie. Może tylko dlatego pan patrzy tak łaskawie na mnie, bo członków Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest zbyt mało, żeby taki wniosek złożyć. Ja to rozumiem, ale może kiedyś będzie was więcej w opozycji i co wówczas, przypomnimy prawo, jakie stosował przewodniczący Kalisz w 2008 r. Nie byłoby to chlubne wpisanie się w historię parlamentaryzmu i bynajmniej nie jest to sprawa do śmiechu. Mówimy o sprawach fundamentalnych.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejDera">Naprawdę, proszę przedstawicieli koalicji rządzącej, aby nie szli tą drogą, aby nie zamykali ust opozycji poprzez formalne uniemożliwienie zadawania pytań. Rozumiem, że te pytania są niewygodne, bo sprawa jest niewygodna, ale od tego siedzą tu prokuratorzy i minister, którzy doskonale radzą sobie w takich sytuacjach. Weźmy wszystkie dotychczasowe komisje śledcze, wcześniejsze nasze komisje, gdzie na pytania, które mamy prawo zadać, prokurator odpowiadał: na to pytanie nie mogę odpowiedzieć, ponieważ mogłoby to naruszyć takie czy inne przepisy kodeksu. Każdy prokurator daje sobie z tym radę, a tu mamy prewencję z góry założoną, wyprzedza się nasze pytania, mówiąc że ich nie wolno zadawać. Szanowni państwo, zastanówcie się chwilkę, o to apeluję. Nie myślcie w kategoriach, że wygraliście kolejne głosowanie.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejDera">Mam jeszcze jedno pytanie do pana przewodniczącego. Zwracaliśmy się z prośbą o rozstrzygnięcie tego sporu, bo on nadal trwa, do Marszałka Sejmu. Marszałek powinien w tej sprawie zająć jednoznaczne stanowisko, czy opozycja ma prawo w trybie art. 152 ust. 2 zwoływać posiedzenia Komisji. Czy ma prawo zadawać pytania? Czy ma prawo być rozstrzygany porządek obrad, który jest przyjęty? To jest fundamentalne prawo parlamentarne. Spór zaistniał 3–4 tygodnie temu, do dzisiaj Marszałek Sejmu nie zajął stanowiska. Dlatego proszę pana przewodniczącego, żeby oficjalnie wystosował pytanie do marszałka, aby pan marszałek, skoro pan nie potrafi tego zrobić, rozstrzygnął ten spór.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RyszardKalisz">Nie przerzucajmy się tu argumentami. Proszę pozwolić mi skończyć. Pan poseł Dera, którego bardzo cenię, ale z którego opiniami dotyczącymi mojej osoby całkowicie się nie zgadzam – wielokrotnie miał inne opinie, ale zapewne z tego powodu, że dziś mówimy publicznie, ich nie powtarza – powiedział bardzo ważną rzecz. Opinię dostarczona przez pana posła Mularczyka, która pochodzi z jakiejś książki czy czasopisma, przeczytałem i rzeczywiście, pan Odrowąż-Sypniewski jest w tej sprawie jednoznaczny, acz nie uzasadnia swojego poglądu przepisami prawa. Jego wypowiedź jest w decydującej części poświęcona obowiązkowi zwołania posiedzenia Komisji, co moim zdaniem jest bezsporne. Dlatego też, mając na uwadze art. 12 regulaminu Sejmu, iż Prezydium Sejmu dokonuje wykładni regulaminu po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, zaproponuję, aby nie prowadzić między nami dyskusji. Jest ona ważna, tu rację ma pan poseł Dera, dla parlamentaryzmu. Mamy wiele przykładów, gdy decyzje zapadały na obie strony. Bardzo ważne jest rozstrzygnięcie przez Prezydium Sejmu istotnej kwestii dotyczącej prawa opozycji do zwołania posiedzenia Komisji – tu się zgadzam. Jeśli jest zgoda, chcę już teraz, przed kolejnymi wypowiedziami to zaproponować. Wszyscy mają prawo się wypowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RobertWęgrzyn">Chcę zgłosić wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RyszardKalisz">Za chwilę. Wszyscy mogą się wypowiedzieć, mogą też złożyć dowolny wniosek formalny. Jednak jeszcze raz powtarzam, że trzeba znaleźć rozsądne rozwiązanie tej kwestii. W ten sposób przysłużymy się przyszłym działaniom komisji sejmowych, jeżeli Prezydium Sejmu, w którym reprezentowane są wszystkie kluby parlamentarne, przedstawi w tym zakresie stosowną wykładnię regulaminu. To jest klasyczny przykład takiej sytuacji. Ten, kto nie ma wątpliwości, ten nie myśli. Mamy wątpliwości, więc myślimy, a moim obowiązkiem jest zapewnienie obrad Komisji zgodnych z prawem, z regulaminem. Staram się to robić, być może nie zawsze najlepiej, ale to oceniają wyborcy i członkowie Komisji.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RyszardKalisz">Proszę, teraz pan poseł Węgrzyn.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RobertWęgrzyn">Jesteśmy konsekwentni i w tej sprawie składam wniosek o zamknięcie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#RyszardKalisz">Spokojnie. Zgłaszała się jeszcze pani poseł Wróbel.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarzenaWróbel">Państwo kompromitują się po raz kolejny. Dobrze, że widzi to cały naród, w jaki sposób Platforma, PSL i SLD traktują demokrację i państwo prawa. Nie jestem tutaj jedynie reprezentantką mojej własnej osoby, głosowało na mnie kilkanaście tysięcy ludzi. Może to nie jest dla państwa dużo, ale dla mnie jest ważne, że mam zaszczyt ich reprezentować. Mam prawo w imieniu tych ludzi zadać pytania stronie rządowej, w szczególności przedstawicielom Ministerstwa Sprawiedliwości. Mam takie prawo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarzenaWróbel">Pytam cały czas, co z kontrolną funkcją Sejmu? Do czego chcecie państwo, Platforma Obywatelska, która się mieni siłą demokratyczną, sprowadzić Sejm? Mam zamiar zadać wszystkie pytania, które zamierzam zadać w wyżej wymienionej sprawie. Przedstawiciel rządu nie musi na nie odpowiadać, jeśli jest to ograniczone tajemnicą śledztwa. Wtedy wystarczy informacja – tajemnica śledztwa. Ale mam prawo zadać te pytania w imieniu swoim i moich wyborców. Żądam szacunku dla siebie i moich wyborców. Ta sprawa jest niezwykle paląca, dotyczy tak naprawdę funkcjonowania państwa. Nie chcę żyć w republice bananowej, żądam swoich praw, żądam praw dla moich wyborców i żądam, żebyście państwo ich szanowali.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarzenaWróbel">W tym państwie media nie mogą być główną siłą, która dostarcza ludziom informacji. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że głównie media będą kontrolować prokuraturę, bo Sejm będzie mieć ograniczone prawa. Teraz dowiadujemy się jeszcze, że jako posłowie nie mamy prawa do żadnych informacji, nie mamy nawet prawa zadać pytań. To jest kpina z parlamentaryzmu. Jak państwo się nie wstydzicie?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławChmielewski">Na wstępie chcę zadać pytanie, ale nie oczekuję teraz odpowiedzi, bo przypuszczam, że znam odpowiedź. Myślę jednak, że pan przewodniczący udzieli tej odpowiedzi po moim wystąpieniu. Czy tematem, który jest przyczyną tego posiedzenia zajmowało się prezydium naszej Komisji, po naszym ostatnim posiedzeniu? W mojej ocenie jest to pytanie istotne. Komisja ma taki organ, jak prezydium. Chcę podkreślić, że prezydium nie jest – jak to przeczytałem w opinii pana Odrowąża-Sypniewskiego – emanacją większości sejmowej. W naszym prezydium większość ma PiS, ma opozycja. W związku z tym uważam, że jak najbardziej jest to właściwe miejsce do przedyskutowania w sposób rzeczowy wszystkich tematów, które powinny znaleźć się na naszych posiedzeniach. Należy je zaplanować tam, gdzie można, a jeśli nie można, to też prezydium powinno się tym zająć.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#StanisławChmielewski">Sytuacja opisana w art. 152 jest, w mojej ocenie, sytuacją wyjątkową i tak powinna być traktowana, gdy prezydium nie dojdzie do porozumienia. Jeżeli jednak dojdzie do porozumienia i wprowadzi do porządku posiedzeń określone tematy, to będziemy mieć całkowicie zrozumiałą sytuację, zgodną z zasadami demokracji parlamentarnej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#StanisławChmielewski">PiS stara się cały czas wykorzystywać art. 152, również w calach medialnych, nie oszukujmy się. To nie jest tylko prawo opozycji. Nie wiem już, który to jest wniosek ze strony PiS. My staramy się stosować te zasady u podstaw, a nie tylko dla mediów. Czy art. 152 upoważnia do zwołania posiedzenia Komisji, czy też do przeprowadzenia obrad? Nie wyobrażam sobie jako prawnik, żebym, siedząc tutaj, nie mógł powiedzieć, że chcę się zająć określonym tematem lub nie chcę. Jeżeli nie mogę się nim zająć, to znaczy, że coś nie gra w regulaminie Sejmu. Jeżeli wnioskodawcy uważają, że zwołanie to jest to samo, co obrady, to, moim zdaniem, się mylą. Z całą świadomością mogę powiedzieć, że to nie jest to samo. Będę głosować za wnioskiem, który usłyszałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BeataKempa">Wszyscy ci, którzy uczestniczyli w obradach Komisji w ubiegłej kadencji, którzy mają jeszcze większe doświadczenie parlamentarne, chyba nigdy nie zetknęli się z taką sytuacją i takim zachowaniem ugrupowania rządzącego. Chcę powiedzieć jasno, panie pośle Chmielewski, liczba wniosków w regulaminie nie jest limitowana. To że państwo ich nie składaliście w poprzedniej kadencji, to jest wasza strata. Mogliście to robić. Dlatego nie jest to żaden argument, tak samo jak nie przekonuje mnie argumentacja pana posła Wilka. To, że on i państwo stwierdzicie, że nie ma nad czym debatować, to naprawdę nie jest żaden argument. Skoro z uporem, nie powiem kogo, dążycie do tego, żeby dziś nie było obrad, to pytam, czego się boicie. Kogo chronicie? W imię czego Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka ma łamać prawo? Prawo, które tu się stanowi. Jeśli takie standardy ustanowimy, to lepiej wyjdźmy stąd i nie stanówmy prawa. Panie pośle Kozdroń, pan czasem mówi jeszcze głośniej i też tego wysłuchujemy z cierpliwością.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#BeataKempa">Jeżeli łamiemy prawo na wstępie, a wskazują na to opinie, bo jest to jeden z najprostszych artykułów w regulaminie Sejmu, to to, co państwo robicie jest ewidentną nadinterpretacją, to błąd w sztuce interpretowania. Proszę mi podać jedną wykładnię, która obali ten argument. Nie znajdzie jej żaden z was, mimo że jesteście prawnikami. Nie kompromitujmy się, podejmując takie decyzje. Jeżeli nie boicie się, to spokojnie przejdźmy do procedowania. Zatem argumentacja pana posła Wilka jest argumentacją chybioną, najprostszą, jakiej nie lubią nawet moje dzieci – nie, bo nie. Nie będziemy obradować, bo tak chce Platforma Obywatelska, bo od dziś obowiązuje prawo Platformy Obywatelskiej, a nie regulamin Sejmu, nie Konstytucja RP, nie ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Od dziś jest prawo Platformy Obywatelskiej.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#BeataKempa">Jest jeszcze inna, ważniejsza kwestia. Panie pośle Wilk, dziś użył pan sformułowania, że pewnie posłowie opozycji będą chcieli zadać pytania dla zadania pytań. Odsyłam pana do stenogramów z posiedzeń komisji śledczych, tam pan zobaczy, kto zadaje pytania dla zadawania pytań, kto przesłuchuje prokuratorów, kto irytuje się, gdy zeznania prokuratorów nie wpisują się w tezy, które ktoś sobie na początku wyimaginował. Tak to jest. Wam wolno zadać pytanie na posiedzeniu komisji śledczej, a nam na zwykłym posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie wolno. Tak?</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#BeataKempa">Panie pośle Węgrzyn, nowe standardy. Nie wie pan, jak to się nazywa? Powiem panu po posiedzeniu, bo to jest bardzo dosadne.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#BeataKempa">Nie wprowadzajmy tutaj prawa Platformy Obywatelskiej. Dość tego. Tu ma być prawnie i sprawiedliwie, to jest Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Prawnie i sprawiedliwie jeszcze będzie, ale my się zastanowimy, czy będziemy mściwi, jak wy.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WojciechWilk">Gdybym posługiwał się taką retoryką, jak szanowna pani przewodnicząca, to powiedziałbym, że bardzo dużo słów i emocji, a mało treści i mało wspólnego z rzeczywistością.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WojciechWilk">Nie chodzi o wybiórcze traktowanie regulaminu. Regulamin jest jeden dla wszystkich i na podstawie art. 152 ust. 2 mają państwo prawo składać wnioski o zwołanie posiedzenia, tak samo inni posłowie mają prawo składać wnioski formalne o ewentualne tego posiedzenia zamknięcie. Pan poseł Dera pytał, dlaczego w ciągu 2 godzin zmieniamy zdanie. Z bardzo prostego powodu – innym tematem jest informacja pana ministra sprawiedliwości dotycząca sytuacji kadrowej w sądownictwie i prokuraturze itd., a czym innym jest informacja o sprawach, w których toczy się postępowanie karne. Pani poseł pytała, czy są inne opinie, czy ktoś może mieć inne zdanie na ten temat. Oczywiście że tak, żałuję, że opinia pana Wojciecha Odrowąża-Sypniewskiego dotarła do nas tak późno, ale po pobieżnym przeczytaniu stwierdzam, że bardziej dotyczy ona kwestii zwołania posiedzenia, jak to zauważył pan przewodniczący, a nie tego, nad czym dyskutujemy. Przeczytałem ją pobieżnie, bo dostałem 2 minuty temu.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WojciechWilk">Na poprzednim posiedzeniu Komisji byli z nami legislatorzy sejmowi i na dwukrotne pytanie pana przewodniczącego Kalisza legislator zapytał najpierw: „Jak rozumiem, w pytaniu pana przewodniczącego chodzi o dopuszczalność zmiany porządku obrad na posiedzeniu Komisji?”. Pan przewodniczący Kalisz odpowiedział: „Tak właśnie”. Legislator: „Zdaniem Biura Legislacyjnego, taka możliwość jest dopuszczalna”. Po czym ponownie burzliwa dyskusja, kilka pytań i kolejna odpowiedź: „Panie przewodniczący, każda sprawa, która jest przedmiotem obrad każdej komisji sejmowej, jeśli budzi kontrowersje, powinna być przez przewodniczącego obrad poddana pod głosowanie”.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WojciechWilk">Są tego typu opinie i zostały one wypowiedziane na posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#RyszardKalisz">Do głosu są jeszcze zapisani: pan poseł Mularczyk, pan poseł Chmielewski i pan poseł Kozdroń. Czy jeszcze ktoś się zgłasza?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Udostępniam głos panu posłowi Kozdroniowi w pierwszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardKalisz">Mamy zatem trzy osoby i zamknę dyskusję. W tej sytuacji, skoro widziałem, że pan poseł Kozdroń zgodził się na tę zamianę, to proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyKozdroń">Komisja Sprawiedliwości Praw Człowieka zwołana jest w tym trybie po raz 15 czy 12 w tej kadencji Sejmu. Oczywiście można zapytać, co to ma za znaczenie, będziemy zwoływać następne 30 posiedzeń w ten sam sposób, będziemy dopytywać, bo mamy takie prawo. Natomiast jest pytanie o racjonalność działania tej Komisji. Czym chcemy być?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JerzyKozdroń">Z wniosków PiS wynika, że mamy być quasi-komisją śledczą. Mamy pod pręgierz opinii publicznej, jak niektórzy mówili górnolotnie, pod pręgierz Komisji stawiać organy prokuratury, poszczególne ministerstwa, które w ocenie niektórych posłów nie wywiązują się ze swoich zadań z zakresu ścigania przestępczości, czy dbania o praworządność w państwie. Uważam, że jest to jakieś głębokie nieporozumienie i dlatego posłowie PO od pewnego czasu konsekwentnie składają wnioski o odroczenie i zmianę porządku obrad. My po prostu chcemy zacząć pracować w sposób racjonalny, chcemy zająć się zgłoszonymi projektami ustaw, a jest ich kilka, trzeba powołać podkomisje, zająć się tematami o ogólnym znaczeniu, a nie nadzorować czy kontrolować konkretne śledztwa i dochodzenia. Proszę mi nie przerywać, nie krzyczę, pani poseł Kempa. Trzeba mieć zaufanie do innych organów państwowych, chyba że organy te wykażą, że na takie zaufanie nie zasługują. Jednak te sprawy są stosunkowo świeże i nie sposób podejrzewać kogokolwiek, że dopuścił się rażącego łamania prawa.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JerzyKozdroń">Dzisiaj medialnie możemy to wszystko sprzedać i pokazać, jak dbamy o stan praworządności w kraju, ponieważ tropimy przekupnych lekarzy, którzy poddali się praktykom korupcyjnym. Mamy jednak świadomość tego, że w tych sprawach dochodzenia czy śledztwa są na początkowym etapie i prokuratura nie będzie mogła nam przedstawić żadnych informacji, ponieważ są one objęte tajemnicą. Był już taki prokurator generalny, który udostępniał akta każdemu, kto chciał – prezes, poseł... Może panowie prokuratorzy zaraz też powyjmują akta i będziemy się z nimi zapoznawać, tylko że konsekwencje tego bywają przykre.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#JerzyKozdroń">Bardzo proszę, abyśmy się zajęli tym, czym powinniśmy się zajmować jako Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka, a nie wchodzili na ścieżkę quasi-komisji śledczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#StanisławChmielewski">Nie boję się podsumowania, które przygotowuje poseł Mularczyk, bo będzie ono oczywiście merytoryczne. Natomiast wrócę z uporem do kwestii formalnych, bo uważam, że od tego trzeba zacząć. Pani poseł Kempa pytała, jaka jest wykładnia. Najprostsza, literalna wykładnia jest konieczna, aby zrozumieć, czy mamy prawo jako posłowie tej Komisji decydować, co się dzieje na jej posiedzeniach, czy też nie. Przeczytam art. 152 ust. 1: „Posiedzenia komisji odbywają się w terminach określonych przez samą komisję, jej prezydium lub przewodniczącego”, a także ust. 2: „Na pisemny wniosek co najmniej ¼ ogólnej liczby członków komisji przewodniczący komisji obowiązany jest zwołać posiedzenie komisji w celu rozpatrzenia określonej sprawy”. Drugie zdanie mówi o terminie. Literalna wykładnia jest moim zdaniem jednoznaczna – należy zwołać. Jeśli posiedzenie zostało zwołane, został wyczerpany ust. 2. Jako członek Komisji uważam, że mogę decydować o tym, czy chcę, żeby Komisja nad czymś pracowała.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#StanisławChmielewski">Biorąc pod uwagę przebieg tej dyskusji chcę przyłączyć się do wniosku pana przewodniczącego, aby dla wyjaśnienia wszelkich wątpliwości na przyszłość rozstrzygnął to organ uprawniony, czyli żeby prezydium Komisji złożyło wniosek do Prezydium Sejmu o rozpatrzenie treści art. 152 i wydanie wiążącej interpretacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Możliwość zwołania przez ¼ posłów komisji polega nie na tym, że posłowie mają tylko prawo zwołania, ale to prawo powoduje, że komisja ma obowiązek rozpatrzenia tej sprawy. Inaczej to prawo byłoby czysto iluzoryczne i bezsensowne. Dlatego opinie prawników sejmowych są jednoznaczne, to jest prawo dla opozycji. ¼ posłów ma prawo zwołać posiedzenie komisji, a rząd i posłowie koalicji mają obowiązek wytłumaczyć się na nim z działań podjętych przez organy państwa. Jak inaczej ma wyglądać prawo opozycji do zadawania pytań rządowi? W programie publicystycznym? Gdzie parlamentarzyści mają pytać rząd o problemy, zagadnienia i sprawy? Na posiedzeniu komisji sejmowej.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Dlatego, drodzy państwo, jeśli państwo po raz kolejny to przegłosujecie czy też poddacie pod głosowanie, to my wyjdziemy z posiedzenia i nie będziemy brać udziału w tej farsie, to zapowiadamy. Natomiast przestrzegam państwa, bo to, co teraz robicie, to faktyczne łamanie regulaminu i demokracji. Robicie to, co zarzucaliście nam. Podczas naszych rządów nie było takich sytuacji, wszystkie posiedzenia Komisji były zwoływane, minister przychodził i tłumaczył się przed państwem, a państwo chcecie nam to prawo ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Co do komisji śledczych, ostatnio mieliśmy taką sytuację, że pan przewodniczący zabrał mi głos i zwolnił świadka. Świadek wyszedł, mimo że miałem jeszcze dziesiątki pytań. Powołaliście komisję śledczą, która ma wyjaśnić rzekome naciski, a w sytuacji, gdy okazuje się, że to teraz są naciski, nagle... nie chcę już opowiadać. Przestrzegam was, nie idźcie tą drogą, bo źle skończycie. Apeluję do państwa o to, bo dajecie zły przykład urzędnikom państwowym, prokuratorom, przez takie działania psujecie państwo. Apeluję, żebyśmy wysłuchali szefa prokuratury w tej sprawie, gdybyśmy tę dyskusję rozpoczęli od początku, przypuszczam, że już zbliżalibyśmy się do końca.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli taki wniosek padnie, po prostu z posiedzenia wyjdziemy i w dniu jutrzejszym ponownie je zwołamy. Miejcie tego świadomość.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardKalisz">Pozwólcie, że będziemy poszukiwali jakiegoś konstruktywnego rozwiązania. Proponuję, żeby posiedzenie uznać dziś za zwołane na wniosek posłów PiS, nie kończyć go, ogłosić przerwę i dzisiaj lub jutro wystąpić do Prezydium Sejmu, aby niezwłocznie w trybie art. 12 pkt 5 – „Prezydium Sejmu dokonuje wykładni regulaminu Sejmu po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich” – dokonało pilnej wykładni. Wtedy natychmiast zwołamy posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RyszardKalisz">Mam też drugie rozwiązanie – żebyśmy już dziś ustalili kolejny termin posiedzenia Komisji, np. na 21 lipca, w poniedziałek za 2 tygodnie o 14.00 i żebyśmy jednocześnie poinformowali Prezydium Sejmu, że tego dnia mamy posiedzenie i chcielibyśmy na nim poznać wykładnię regulaminu.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#RyszardKalisz">To jest jedyne rozwiązanie, dlatego że faktycznie pan poseł Mularczyk przedstawił opinię pana Odrowąża-Sypniewskiego z jakiegoś periodyku.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ten periodyk to „Przegląd Sejmowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RyszardKalisz">Proszę mi nie przerywać, naprawdę nie wiem, skąd u was ta tendencja do przerywania.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RyszardKalisz">Pan poseł Mularczyk nie poinformował mnie, że to artykuł z „Przeglądu Sejmowego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RobertWęgrzyn">Mam wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RyszardKalisz">Nie ma żadnego wniosku, proszę mi nie przerywać. Mój wniosek formalny jest najdalej idący.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechWilk">Nie, to mój jest dalej idący.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RyszardKalisz">To ja decyduję, który wniosek jest najdalej idący. Najpóźniejszym terminem zwołania posiedzenia w sprawie informacji Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego oraz Ministra Zdrowia w sprawie domniemanej korupcji w służbie zdrowia, Ministerstwie Zdrowia i wśród parlamentarzystów jest 21 lipca 2008 r. Równo za 2 tygodnie będzie posiedzenie Sejmu. Jutro przewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka występuje do Prezydium Sejmu, aby w trybie art. 12 pkt 3 dokonało wykładni regulaminu Sejmu w tym zakresie. Taki jest mój najdalej idący wniosek. Poddaję go pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WojciechWilk">Chciałbym zmodyfikować ten wniosek. Z tej racji, że złożyłem wniosek najdalej idący. Proponuję pewien kompromis. Możemy wyjść z tej sytuacji z twarzą. Proponuję zamknąć dzisiejsze posiedzenie z jednoczesnym upoważnieniem prezydium Komisji do wystąpienia do Prezydium Sejmu celem dokonania wykładni regulaminu. W sytuacji, gdy opinia Prezydium Sejmu będzie taka, że posiedzenie Komisji powinno się odbyć, prezydium Komisji, w którym większość ma opozycja, wyznaczy termin posiedzenia Komisji. Nie wiemy, jakie będzie stanowisko Prezydium Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RyszardKalisz">Dobrze, jeżeli mój najdalej idący wniosek nie zostanie przyjęty, będzie głosowany pański. Jeszcze raz powtórzę mój wniosek – odraczamy posiedzenie Komisji w tym przedmiocie, nie zamykamy go, najpóźniej do 21 lipca br., przewodniczący Komisji występuje do Prezydium Sejmu o wykładnię przepisów w zakresie, który był tu dyskutowany, z jednoczesną prośbą, aby była ona gotowa do 21 lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JerzyKozdroń">Proszę o przerwę dla posłów PO.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RyszardKalisz">Ogłaszam przerwę dla klubu PO.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#RyszardKalisz">Wznawiam obrady. W pierwszej kolejności poddaję pod głosowanie mój wniosek. Jeszcze raz powtórzę wniosek: odraczamy posiedzenie Komisji najpóźniej do 21 lipca br. do godzin popołudniowych, przewodniczący Komisji występuje w trybie art. 12 pkt 3 do Prezydium Sejmu o dokonanie wykładni regulaminu Sejmu z pytaniem, czy w przypadku zwołania posiedzenia komisji w trybie art. 152 ust. 2 możliwy jest sprzeciw w stosunku do punktu obrad na posiedzeniu komisji, czy tego rodzaju wniosek może być poddany pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#RyszardKalisz">Kto jest za przyjęciem takiego wniosku? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#RyszardKalisz">2 za, 13 przeciw, nikt się nie wstrzymał. Wniosek został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#RyszardKalisz">W drugiej kolejności głosujemy wniosek pana posła Wilka.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, w związku z tym, że dopuszcza pan do łamania regulaminu Sejmu, wychodzimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#RyszardKalisz">Bardzo proszę. Proszę o przedstawienie wniosku pana posła Wilka.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechWilk">Mój wniosek jest praktycznie tożsamy z wnioskiem pana posła Kalisza. Chodzi o modyfikację pierwszego elementu – dzisiaj zamykamy posiedzenie Komisji, występujemy do Prezydium Sejmu o dokonanie wykładni i w zależności od tego, jaka ona będzie, prezydium Komisji podejmie dalsze działania.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#RyszardKalisz">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał? 10 za, 1 przeciw, 1 wstrzymujący się.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#RyszardKalisz">Wniosek pana posła Wilka przeszedł.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#RyszardKalisz">Zamykamy dzisiejsze posiedzenie i proszę jutro przygotować do podpisu pismo do Prezydium Sejmu o wykładnię.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#RyszardKalisz">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>