text_structure.xml 83.7 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejCzuma">Otwieram posiedzenie Komisji Śledczej do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z postępowaniami karnymi oraz czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi w sprawach z udziałem lub przeciwko członkom Rady Ministrów, posłom na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i dziennikarzom, w okresie od 31 października 2005 r. do 16 listopada 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejCzuma">Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejCzuma">Porządek dzienny został państwu posłom doręczony na piśmie i obejmuje: Kontynuację przesłuchania Andrzeja Leppera, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AndrzejCzuma">W związku z ustaleniami podjętymi w dniu wczorajszym proponuję rozszerzyć porządek dzisiejszego posiedzenia o dwa punkty, obejmujące: po pierwsze, rozpatrzenie wniosku pana posła Krzysztofa Matyjaszczyka o wyłączenie posła Andrzeja Czumy ze składu osobowego Komisji oraz o punkt drugi: rozpatrzenie wniosku pana posła Arkadiusza Mularczyka o odwołanie pana Waldemara Gontarskiego z funkcji stałego doradcy Komisji Śledczej.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AndrzejCzuma">W tej sytuacji wobec, jak sądzę, pilności punktów czy tematów, które rozszerzają porządek dzisiejszy, proponuję jako punkt trzeci kontynuowanie przesłuchanie pana Andrzeja Leppera.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AndrzejCzuma">Czy są uwagi do tak zaproponowanego porządku dziennego?</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący. Pierwszy pański punkt dotyczący rozszerzenia dzisiejszego porządku, chodzi o głosowanie wniosku pana Krzysztofa Matyjaszczyka o wyłączenie pana przewodniczącego ze składu Komisji, chciałbym prosić zarówno pana jak i całą Komisję, abyśmy przełożyli głosowanie tego wniosku do wtorku. To jest zbyt poważna kwestia i zbyt poważne głosowanie i potrzebujemy na to głosowanie troszkę więcej czasu. Proponuję, aby zwołać posiedzenie Komisji we wtorek przed posiedzeniem tajnym, bo posiedzenie tajne we wtorek zaczynamy o godzinie 12, abyśmy się spotkali o godzinie 10 właśnie w celu rozpatrzenia tego wniosku. I proszę również o to wnioskodawcę pana Krzysztofa Matyjaszczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Krzysztof Matyjaszczyk ma, jak sądzę, pierwszy prawo do zabrania głosu, pan przewodniczący Leszek Deptuła jako drugi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Ten wniosek złożyłem 3 grudnia. Pierwotnie nie mógł być głosowany, przyznaję się, z mojego powodu, ponieważ, nie mogłem być obecny na Komisji, na której miałby być głosowany. Ale od tego czasu mieliśmy już możliwość przegłosowania tego wniosku i przejścia do pracy. Ja nie rozumiem, po co jest potrzebny ten dodatkowy czas? Ten czas mamy już od bardzo wielu godzin na to, żeby przeprowadzić wszelkie rozmowy, wszelkie konsultacje. Chciałem przypomnieć, że dokąd ten wniosek nie zostanie przegłosowany, to pan poseł Andrzej Czuma ciągle bierze udział w pracach Komisji. W moim przekonaniu, w naszym wspólnym interesie jest, żeby rozstrzygnąć, czy wniosek jest słuszny, czy też nie, ponieważ, na tym powinno nam wszystkim zależeć. Przestańmy zajmować się sobą. Zajmijmy się wreszcie pracą merytoryczną. Rozstrzygnijmy i zacznijmy pracować. W moim przekonaniu nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przegłosować go tu i teraz. Proszę zważyć, że ja nie składam wniosków jednych i tych samych. Czyli jeżeli zostanie rozstrzygnięta sprawa, czy podstawa, na którą ja się powołuję, we wniosku, to nie będę go składał po raz kolejny. Tak jak nie składam dzisiaj wniosku o to, że poseł Czuma nie powinien być członkiem Komisji Śledczej ds. Nacisków, ponieważ pełnił funkcję prokuratora generalnego, bo z taką argumentacją ja już wniosek złożyłem. Nie udało mi się, nie wiem dlaczego, przekonać członków Komisji. Komisja rozstrzygnęła tę sprawę. Ja już tej sprawy nie podnoszę. Teraz jest zupełnie inny temat. W moim przekonaniu jeszcze o większej wadze. Ja sobie nie wyobrażam, że ktokolwiek będzie chciał głosować przeciwko temu wnioskowi. Ja sobie naprawdę nie wyobrażam, że ktokolwiek waha się, jak zagłosować w sprawie tego wniosku. Jeżeli ktoś popełnia, tutaj powinienem użyć adekwatnego słowa. Ale dokąd nie ma wyroku sądu, to nie mogę mówić o przestępstwie. Ale za chwilkę pewnie będę mógł mówić w ten sposób. Bo skieruję sprawę i do sądu, i do Komisji Etyki, a przynajmniej takie możliwości rozważam. To ja sobie nie wyobrażam, że przy tak dużej wadze argumentów ktoś może wahać się, jak zagłosować w sprawie tego wniosku. Rozstrzygnijmy to jak najszybciej i miejmy to za sobą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejCzuma">Też nie widzę żadnych przeszkód, żeby głosować ten wniosek teraz. O zabranie głosu prosi pan przewodniczący Leszek Deptuła oraz pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekDeptuła">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo. Mówimy na posiedzeniu Komisji, przestańmy zajmować się sobą, zajmijmy się pracą merytoryczną. Ale to są słowa, natomiast jako członek Komisji, który zasiada w tej komisji, przeszło dwa miesiące, muszę powiedzieć, że tak naprawdę cały czas zajmujemy się sobą. Dlatego też chciałem się zwrócić do wszystkich członków naszej komisji, do wszystkich członków reprezentujących wszystkie kluby parlamentarne polskiego Sejmu, dajmy sobie 60 a może nawet 90 dni spokoju. Nie składajmy żadnych wniosków o wykluczenia, o wyłączenia. Mamy przygotowany plan przesłuchań i realizujmy ten plan. A co w przypadku, kiedy, suponuję, zostanie odwołany przewodniczący. Następne posiedzenie Sejmu. Następne wybieranie przedstawiciela, następne wybieranie na posiedzeniu Komisji przewodniczącego Komisji i tak dalej będziemy zajmować się tylko i wyłącznie sobą. Dlatego w imię pracy merytorycznej zwracam się do państwa wszystkich, dajmy sobie to moratorium spokoju i zajmijmy się pracą merytoryczną. Nie zmienia to postaci rzeczy, że jeżeli pan poseł Matyjaszczyk ma, nie oceniam, czy zasadne, czy niezasadne pretensje, to nie zmienia postaci rzeczy, że może dochodzić swoich roszczeń przed Komisją Etyki, przed sądem powszechnym, natomiast nie może cierpieć nasza praca merytoryczna. I o takie moratorium wszystkich państwa w swoim imieniu proszę. Myślę, że to będzie dobre dla merytorycznej pracy naszej komisji, tym bardziej, że powinniśmy jak najszybciej skończyć naszą pracę i przedstawić przynajmniej zręby protokołu, albo wspólnego, albo protokołów oddzielnych, ale żebyśmy wykonali tą część pracy, którą Sejm nam zlecił. I o to państwa bardzo serdecznie proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejCzuma">Przyjmuję apel pana posła Krzysztofa Matyjaszczyka, abyśmy się przestali sobą zajmować i tym serdeczniej zachęcam, żebyśmy rozstrzygnęli jak najszybciej wniosek pana posła Krzysztofa Matyjaszczyka, który jest niczym innym tylko właśnie zachętą, żebyśmy się sami sobą zajmowali.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Arkadiusz Mularczyk prosił o głos. A następnie pan poseł Robert Węgrzyn ad vocem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Szanowni Państwo. Jestem jedyną osobą w tej komisji, która od początku pracuje. Większość kolegów przyszła do Komisji po pewnym czasie, tak że ja jako jedyna osoba jakby pewną ciągłość. Już od dwóch lat pracuję w tej komisji i powiem w ten sposób, że celem Komisji było udowodnienie, czy tezy, że za rządów PiS-u dochodziło za bezprawnych działań organów ścigania, bezprawnych nacisków. I minęły już dwa lata niemalże od powołania Komisji. Dzisiaj mamy jubileuszowe 90. posiedzenie i chcę zwrócić uwagę, że w ciągu tych 90 posiedzeń, setek godzin poświęconych na przesłuchania, nie została udowodniona teza, czy nawet uprawdopodobniona teza o jakichś nielegalnych działaniach urzędników, czy ministrów rządu prawa i sprawiedliwości. Nie została udowodniona teza o nielegalnych naciskach w podsłuchach, itd. W związku z powyższym bardzo podoba mi się głos pana posła Leszka Deptuły, który po 2 miesiącach pracy w Komisji stwierdził, rzeczywiście jest to czas na refleksję, co dalej z Komisją. Czy będziemy jeszcze kolejne dwa lata męczyć przede wszystkim opinią publiczną, dziennikarzy, i też samych siebie tymi, tymi posiedzeniami, bo tak naprawdę nie znaleźliśmy tych wszystkich rzeczy, o które było oskarżane Prawo i Sprawiedliwość podczas dwóch lat swoich rządów. Co więcej, ta komisja trwa już więcej, niż trwały rządy Prawa i Sprawiedliwości. Więc ja powiem w ten sposób, bardzo dobrze przyjąłem tutaj propozycję pana posła Leszka Deptuły, ażeby dać sobie czas na spokojną pracę 60–90 dni, a po tych dniach, po tych dwóch, trzech miesiącach przystąpić do pisania raportu. Bo ja myślę, że to jest już czas na zamknięcie tej komisji i zamknięcie tych naszych prac. To jest czas na to, żeby przygotować raport. Dwa lata jest to czas wystarczający na przeprowadzanie wszelkich czynności, które powinny być podstawą do przygotowania raportu. Dlatego ja w swoim imieniu, ale też myślę, że koleżanki Marzeny Wróbel, deklaruję, że jesteśmy gotowi na taką propozycję, którą przedstawił pan poseł Leszek Deptuła, jednakże pod jednym warunkiem. Dotychczas Prawo i Sprawiedliwość nie miało żadnego wpływu na dobór świadków przed Komisją. Myśmy wielokrotnie zgłaszali wielu świadków, między innymi np. pana Ryszarda Krauze i nigdy ten świadek nie został przesłuchany, mimo naszych wielokrotnych wniosków. Więc podkreślam, jesteśmy gotowi na taką propozycję, powiedzmy 90 dni pracy bez wniosków o odwołanie pana Czumy, bez wniosków formalnych, które mogą Komisję w jakiś sposób na te kwestie proceduralne skłaniać, ale pod warunkiem, że państwo przyjmiecie także nasze wnioski dowodowe, że państwo także pozwolicie, ażebyśmy słuchali funkcjonariuszy waszego rządu, waszych ministrów, którzy także ingerowali w śledztwa, które obecnie się toczą. Zgłaszałem wniosek o słuchania pana ministra Ćwiąkalskiego, pana prokuratora Staszaka i jeszcze wielu, wielu innych osób, pani poseł Marzena Wróbel mówiła o panu Krauze, także jeśli te warunki zostaną spełnione, my nie będziemy w związku z tym głosować, przychylamy się do takiej propozycji. Nie będziemy żądać usunięcia pana posła Andrzeja Czumy, ale warunek jest jeden.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Dziewięćdziesiąt dni pracy. Państwo nasze wnioski dowodowe uwzględniacie i piszemy raport. Do takiej propozycji jest zgoda. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Głos ma pan poseł Robert Węgrzyn. Ad vocem wypowiedzi pana Matyjaszczyka, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RobertWęgrzyn">Tak. I uzupełniająco swojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, w związku z tym, że ten mój wniosek nie ma poparcia u pana i chce pan dzisiaj głosować wniosek pana posła Matyjaszczyka, to ja swój wniosek wycofuję.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#RobertWęgrzyn">Natomiast jeżeli chodzi o kwestię zachęcania nas do merytorycznej pracy, myślę, że my jesteśmy odpowiednio zmotywowani do tego i cały czas tą swoją pracę merytoryczną pokazujemy i niebawem, może nawet nie będziemy czekać na przyjęcie raportu całej Komisji, ale jako posłowie Platformy Obywatelskiej myślę, że do połowy lutego przedstawimy urobek pracy tej komisji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#RobertWęgrzyn">Jeżeli chodzi o wezwanie przed Komisję Świadków, których proponuje Prawo i Sprawiedliwość, to pragnę zaznaczyć, że Wysoka Izba nałożyła na nas pewien zakres przedmiotowy i podmiotowy spraw, którymi się powinniśmy zajmować i osób, które powinniśmy przed Komisję wzywać. Naprawdę nie widzimy możliwości wzywania na posiedzenie Komisji członków naszego rządu, bo nie tym Komisja ma się zajmować.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#RobertWęgrzyn">Co do dziewięćdziesięciu dni spokoju absolutnie tak. Jeżeli państwo z Prawa i Sprawiedliwości deklarują się, że nie będą składać wniosków o personalne wykluczenie poszczególnych członków Komisji, to absolutnie to akceptujemy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejCzuma">Chciałem zadeklarować odpowiedzi na tekst pana posła Arkadiusza Mularczyka, że jestem mu bardzo wdzięczny za przyjęcie generalnej propozycji przewodniczącego Deptuły i z pewnością będę robił wszystko, to jest deklaracja otwarta i publiczna, żeby wszelkie wnioski dowodowe PiS były uwzględniane. Oczywiście nie tak, żeby były wszystkie bezkonfliktowo i bezdyskusyjnie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejCzuma">Chciałbym przypomnieć, że dzisiejsze przesłuchanie pana Andrzeja Leppera, to nic innego tylko spełnienie wniosku pani poseł Marzeny Doroty Wróbel.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejCzuma">Także zapowiadam, że poprawię się na przyszłość i będę lepszy oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejCzuma">Chciałbym zakończyć na wypowiedzi pani Marzeny Wróbel, przekazać przewodniczenie panu przewodniczącemu Deptule, na czas głosowania. Bardzo proszę pani poseł Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ja podobnie jak pan poseł Mularczyk akceptuję określony status quo. Natomiast pragnę zwrócić uwagę państwa posłów na bardzo istotny szczegół wypowiedzi pana posła Węgrzyna. Otóż my tutaj wyciągamy rękę, proponujemy gładkie, dość szybkie prace nad raportem, a w międzyczasie dowiadujemy się, że Platforma Obywatelska zamierza sama pisać raport. O ile ja znam procedury obowiązujące w Sejmie i to do czego zostaliśmy zobowiązani przez Wysoką Izbę, to ma to być raport całej Komisji. Ze zdziwieniem natomiast słyszę, że Platforma Obywatelska już z góry zakłada, że w połowie lutego powstanie raport jak rozumiem, wyłącznie Platformy Obywatelskiej. No więc gdzie tutaj, gdzie tutaj wspólny mianownik? Gdzie tutaj to dążenie do porozumienia i zgody? My wyciągamy rękę, państwo od razu wkładacie z drugiej strony kij w mrowisko.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jeśli idzie o tą samokrytykę pana posła Czumy, muszę powiedzieć, że nie zawsze pana krytykuję. Muszę powiedzieć, że wczoraj byłam pod wrażeniem tego w jaki sposób pan prowadził posiedzenie Komisji. Muszę stwierdzić, że prowadził je pan z poszanowaniem wszystkich praw świadka i zgodnie z tymi postulatami, które do tej pory przedstawiałam bardzo często bezskutecznie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jak pan widzi, ja jestem również w stanie ocenić prawidłowość działania drugiej strony, wówczas kiedy z takim działaniem mamy do czynienia. Nie ukrywam, że szczególnie zależało mi na tym, aby pan poseł Wassermann wymęczony przez inne Komisje został tutaj potraktowany z odpowiednim szacunkiem i by zadawano mu pytania nie o charakterze politycznym, a pytania merytoryczne. I muszę stwierdzić, że pan przewodniczący Czuma wczoraj stał na straży tej merytoryki. To tyle z mojej strony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo dziękuję. Zapewniam panią, że będę się trzymał tego kursu cały czas. Oczywiście możemy mieć różnicę zdań, na temat jakości wniosków dowodowych zgłaszanych przez nas. Natomiast wszystko rozstrzygajmy w miarę rozsądnie. Ja chciałbym poprosić pana posła Roberta Węgrzyna, żeby w trybie sprostowania, bo być może niefortunne słowo, określenia raport, nie raport. Poprośmy pana posła Roberta Węgrzyna, aby w trybie sprostowania odniósł się do pani wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący. Szanowna pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RobertWęgrzyn">Dzisiaj naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć i określić dokładnej daty, kiedy ta komisja zakończy swoje prace. Wysoka Izba nałożyła na nas określony obowiązek, wykonania tego obowiązku. I zamknięcie wątku tak zwanej afery gruntowej wcale tego obowiązku nie wypełnia. Będziemy się zajmować jeszcze innymi wątkami. Ale dzisiaj opinia publiczna oczekuje od nas i tu się zgadzam z panem posłem Mularczykiem, oczekuje od nas, co przez dwa lata ta komisja zrobiła? I my nie mamy na celu przygotowania swojego raportu, bo raport będzie oczywiście komisyjny i Komisja nad tym raportem będzie głosować. Ale nie odbierajcie nam państwo prawa do tego, abyśmy po dwóch latach jako Platforma Obywatelska na swojej konferencji prasowej przedstawili, co naszym zdaniem do tej pory zostało w tej komisji zrobione i o to tylko i wyłącznie o to mi chodziło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze w trybie sprostowania do pani, chcę poinformować koleżankę Marzenę Wróbel, że kiedy odchodziłem z Komisji w styczniu ubiegłego roku, już były przygotowane zręby propozycji, oceny pierwszego etapu prac naszej komisji. To znaczy chodzi o centralny ośrodek sportu i sprawę Tomasza Lipca. Także z wszystkim tym będziemy się dzielili z państwem i tam nie będzie żadnego działania powiedziałbym, jakiegoś tajnego, czy jakiegokolwiek innego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejCzuma">O głos prosi pan przewodniczący Leszek Deptuła. Sądzę, że zamkniemy nad tym dyskusję i przejdziemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#LeszekDeptuła">Bardzo serdecznie dziękuję. Ja przede wszystkim chciałem państwu podziękować za ten język, który wygłosiliście państwo swoje stanowisko. Całe ostatnie dwa dni moich spotkań i pracy szły w tym kierunku, abyśmy złagodzili ten język wzajemnych oskarżeń, abyśmy przystąpili do pracy merytorycznej. Ja się bardzo cieszę, że zarówno koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, również i koledzy z Platformy Obywatelskiej, myślę, że pan poseł Matyjaszczyk również do tego wspólnego głosu się przyłączy, że rzeczywiście przez najbliższy okres czasu, dziewięćdziesięciu dni, przy ustaleniu wspólnym kalendarzu poszczególnych przesłuchań, dojdziemy do wspólnego konsensusu i nadamy wartki ton funkcjonowania naszej komisji, bo tego od nas oczekuje społeczeństwo i bardzo się cieszę z państwa deklaracji. I oczywiście wiem, że przysłowiowy „diabełek” tkwi w szczegółach, ale myślę, że jeżeli już jest tak zdeklarowana dobra wola, to z tymi drobiazgami sobie po prostu poradzimy. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Przysłowiowy „diabełek” tkwi w każdym z nas z pewnością. Przekazuję prowadzenie prac Komisji, przepraszam pan Matyjaszczyk jeszcze. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Bardzo się cieszę, że wszyscy tak pozytywnie odnieśli się do mojego apelu, żeby przestać zajmować się sobą i zacząć merytorycznie pracować. Bardzo się cieszę, że będziemy dzisiaj głosować mój wniosek i w końcu go mam nadzieję rozstrzygniemy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Natomiast do wszystkich członków Komisji Śledczej, którzy wypowiadali się i którzy przedstawiali swoje stanowisko i już właściwie przesądzili jaki będzie wynik tego głosowania, chciałbym powiedzieć jedno.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Drodzy posłowie. Nie życzę żadnemu z was, żebyście znaleźli się w takiej sytuacji, w jakiej ja się znalazłem, że ktoś publicznie w mediach mnie pomówił, zniesławił, znieważył. Ja próbuję na forum Sejmu dochodzić swoich praw, a stanowisko posłów, wybrańców narodu jest takie, jakie za chwilę zobaczymy w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KrzysztofMatyjaszczyk">Dodam tylko przed samym aktem głosowania, że winszuję koalicji tak zgodnej koalicji Prawa i Sprawiedliwości, Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wydaje mi się, że już zakończmy dyskusję, przejdźmy do głosowania i pokażcie jakie są wasze ustalenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo, panie pośle. Zapewniam pana, że jeżeli uczyniłem coś niestosownego w sprawie pańskiej czci, uzyska pan satysfakcję. Ja nie jestem człowiekiem zawziętym.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejCzuma">Oddaję przewodnictwo prac panu przewodniczącemu Leszkowi Deptule na okoliczność przeprowadzenia głosowania wniosku pana Krzysztofa Matyjaszczyka o wyłączenie posła Andrzeja Czumy z prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LeszekDeptuła">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#LeszekDeptuła">Przed przejściem do głosowania chciałbym przypomnieć, że zgodnie z art. 5 ust. 2 ustawy o sejmowej Komisji Śledczej w głosowaniu nad wyłączeniem ze składu osobowego Komisji nie bierze udziału członek Komisji, którego wyłączenia głosowanie dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#LeszekDeptuła">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#LeszekDeptuła">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem wniosku posła Krzysztofa Matyjaszczyka o wyłączenie posła Andrzeja Czumy ze składu osobowego Komisji?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#LeszekDeptuła">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#LeszekDeptuła">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#LeszekDeptuła">Dziękuję bardzo. Wniosek nie przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#LeszekDeptuła">Bardzo proszę, panie przewodniczący o dalsze prowadzenie porządku dziennego naszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejCzuma">Jako punkt 2. rozpatrzymy wniosek posła Arkadiusza Mularczyka o odwołanie pana doktora Waldemara Gontarskiego z funkcji stałego doradcy Komisji Śledczej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejCzuma">Przypomnę jeszcze, w dniu dzisiejszym w posiedzeniu uczestniczą stali doradcy Komisji: pan Waldemar Gontarski, pan Andrzej Jóźwiak i pan Michał Stręk. Witam panów z szacunkiem.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś chciałby zabrać przed głosowaniem nad wnioskiem pana posła Arkadiusza Mularczyka głos w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Mularczyk? Kto jeszcze. Pan poseł Robert Węgrzyn. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AndrzejCzuma">Głos ma pan poseł Arkadiusz Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Szanowni państwo. Chcę przypomnieć jakie przesłanki służą temu, ażeby ten wniosek złożyć po raz kolejny, bo przecież ja przypomnę, że już kilka razy składałem wniosek o wykluczenie pana Waldemara Gontarskiego z funkcji doradcy, ale wcześnie ten wniosek oparty był na innych przesłankach. Dotyczył okoliczności takiej, iż pan Waldemar Gontarski przygotował opinię na temat nielegalności działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie afery gruntowej i następnie złożył zawiadomienie w tej sprawie przed prokuraturą, tak więc on jako osoba, która bezpośrednio w sprawie afery gruntowej występowała w charakterze świadka, osoby składającej zawiadomienie, nie powinien być doradcą. Ale w świetle tego, co się wydarzyło podczas posiedzenia komisji hazardowej, zaszły nowe okoliczności, które, w mojej ocenie, nie mogą pozostać bez komentarza i bez reakcji Komisji. Otóż my wszyscy byliśmy w przekonaniu, że pan Waldemar Gontarski jest ekspertem, który od wielu lat wykonywał zawód prawnika, posiadał odpowiednie przygotowanie nie tylko praktyczne, ale także teoretyczne. I ku naszemu zdumieniu, podczas prac komisji hazardowej okazało się, że pan Waldemar Gontarski dopiero nie tak dawno ukończył studia prawnicze. W 2007 roku uzyskał tytuł absolwenta prawa. I ku naszemu zdumieniu pan Gontarski od wielu już lat, bo od lat 2003, 2004, 2005, 2006, występował w charakterze eksperta wydającego opinie prawne. Muszę powiedzieć, że również jestem prawnikiem i wiem ile lat trwają studia prawnicze, aplikacja, praca zawodowa, nabycie pewnego doświadczenia naprawdę wymaga wiele lat ciężkiej pracy, a tutaj pan Waldemar Gontarski okazuje się dopiero dwa lata temu skończył studia prawnicze. I co jeszcze ciekawe, że zlecenie dla pana Waldemara Gontarskiego wydania opinii prawniczej z Kancelarii Sejmu nastąpiło w czasie, gdy był on jeszcze studentem prawa. Powstaje pytanie: jak działają organy Kancelarii Sejmu, zlecając studentom prawa przygotowanie opinii prawniczych?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Rozstrzał opinii pana Waldemara Gontarskiego, powiem jeszcze, że jest zdumiewający. Z jego CV dowiadujemy się, że jest między innymi doktorantem i wykładowcą prawa, a także prodziekanem Wydziału Prawa na jednej z wyższych uczelni w czasie, gdy był studentem prawa. Powiem szczerze, że jest to ewenement chyba na skalę światową być wice, czy prodziekanem Wydziału Prawa będąc jednocześnie studentem prawa.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeśli chodzi o rozstrzał opinii, które wydawał pan Gontarski, no to muszę powiedzieć, że co najmniej kilku profesorów specjalistów mogłoby takie opinie wydawać, a pan Gontarski będąc studentem prawa, czyli świeżo upieczonym absolwentem prawa, wydawał opinie tak: w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, w sprawie oszacowania strat materialnych poniesionych przez stolicę w czasie drugiej wojny światowej, następnie w sprawie reparacji wojennych wobec Polski od Niemiec, następnie w sprawie bezprawności projektu gazociągu północnego, następnie w sprawie no właśnie legalności czy nielegalności ustawy o CBA, w sprawie ustawy lustracyjnej. Naprawdę, no, rozstrzał ekspertyz i opinii jest tak szeroki, że jestem pełen podziwu, że jedna osoba, która jeszcze studiuje prawo, potrafi być specjalistą w tylu dziedzinach. Jestem pełen podziwu, ale powstaje pytanie, czy ktoś z Kancelarii Sejmu weryfikuje jakość tych opinii. Wiem, że pan Gontarski był krytykowany przez wiele osób, także przez panią Danutę Hübner, na temat kilku swoich opinii, gdzie, tak wynikało z tych komentarzy, wprowadził w błąd co do stanu prawnego między innymi niektóre z urzędów, tak przynajmniej wynika z komentarzy, które pani Hübner udzieliła „Gazecie Wyborczej”, chodziło tam o opinie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ArkadiuszMularczyk">Mając na uwadze powyższe, jak również fakt, że pan Waldemar Gontarski w swoim CV pisze, iż jest specjalistą czy swój doktorat uzyskał z zakresu prawa prasowego, jakby sugerował, że jest prawnikiem o specjalizacji prawo prasowe. Ja tylko przypomnę, że jest taka uchwała Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów, gdzie uzyskują tytuł doktora nauk humanistycznych nie ma tam nigdzie specjalizacji prawo czy prawo prasowe, a jedynie może być to, nie wiem, językoznawstwo, kulturoznawstwo, nauka o polityce, także te przydomki czy przymiotniki, w mojej ocenie, mogą wprowadzać w błąd członków komisji i wprowadziły w błąd wielu członków Komisji, którzy przyjęli, że pan Waldemar Gontarski jest specjalistą prawnikiem z zakresu prawa prasowego. Ale co do specjalizacji to tu również należy zapytać jak to jest, że pan Gontarski, będąc studentem prawa w latach dwutysięcznych pracował jako ekspert w Telewizji Polskiej, w Orlenie, w Totalizatorze. Powiem szczerze, tak zdolnego studenta prawa to jeszcze nie spotkałem w życiu. Naprawdę gratuluję, panie doktorze. Ale jednak te wszystkie okoliczności wskazują, że wiedza pana Waldemara Gontarskiego jednak, w mojej ocenie, jest dosyć powierzchowna. Zresztą wielokrotnie się nie zgadzałem z jego opiniami, ale kładłem je na karb tego, że pan Waldemar Gontarski jest ekspertem zgłoszonym przez partię przeciwną i te jego opinie w związku z tym nie są obiektywne, ale być może po tym, co teraz wiemy, po prostu pan Gontarski na tych rzeczach się po prostu nie znał. On nigdy nie był praktykiem, nigdy nie występował w sądzie, nie był adwokatem, radcą prawnym, notariuszem, w związku z tym jego wiedza jest bardzo powierzchowna i teoretyczna, stricte teoretyczna. Nigdy nie był praktykiem wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#ArkadiuszMularczyk">Mając na uwadze powyższe okoliczności, o których powiedziałem, podtrzymuję wniosek o odwołanie pana Gontarskiego z funkcji stałego doradcy Komisji i proszę kolegów o poparcie. Oczywiście jeśli pan Waldemar Gontarski może sprecyzować, odnieść się do tych argumentów, to bardzo bym był ciekawy, jakie przedstawi stanowisko w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejCzuma">Głos oddaję panu doktorowi Waldemarowi Gontarskiemu, po wypowiedzi pana doradcy, proszę, żeby była zwięzła możliwie, chociaż ma pan prawo do wszelkiej obrony absolutnie i do wszelkiego stanowiska. Później zarządzimy dyskusję. Wszyscy członkowie Komisji zapoznali się z materiałami, które pan przysłał, z wypowiedzią pana profesora doktora habilitowanego nauk prawnych Piotra Kruszyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WaldemarGontarski">Państwo znacie, ale opinia publiczna nie zna. I to jest miara hipokryzji, uprawianej przez pana posła Mularczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejCzuma">Panie doktorze. Pan poseł Arkadiusz Mularczyk nie używał określeń, które są ogólnie uznane za uwłaczające. Bardzo proszę, niech pan się bez względu na stopień goryczy, która pana dotyka, którą pan przeżywa, proszę nie używać takich określeń, proszę nie oceniać. Proszę się odnosić do merytorycznych przesłanek niewątpliwie zawartych we wniosku pana posła Arkadiusza Mularczyka. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WaldemarGontarski">Proszę Wysokiej Komisji, panie przewodniczący. Logicznie rzecz biorąc, że skoro jestem ekspertem, doktorem, to mnie powinni oceniać, tak sądzę, nie politycy, tylko eksperci, a politycy powinni sobie wyrobić zdanie. Stąd państwo otrzymaliście ocenę dorobku naukowo-dydaktycznego doktora Waldemara Gontarskiego w dziedzinie nauk prawnych, dyscyplina Prawo, sporządzoną przez profesora nadzwyczajnego, doktora habilitowanego nauk prawnych Piotra Kruszyńskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, recenzenta mojej rozprawy habilitacyjnej „Toksyczne opcje walutowe, zarys teorii prawa”. Profesor Piotr Kruszyński w tym dorobku pisze, że jest recenzentem tej habilitacji, że wie, co pisze i że ta recenzja ukaże się w najbliższym numerze miesięcznika „Palestra” złożona do druku w zeszłym roku, że ta książka jest kwalifikowana w polskiej bibliografii prawniczej w dziedzinie prawo i prawo cywilne, prawo spółek oraz prawo finansowe. Pan profesor Piotr Kruszyński pisze, że egzamin doktorski z zakresu prawa prasowego zdałem na Uniwersytecie Warszawskim w 1999 r. Doktorat broniłem nie na Wydziale Prawa, tylko na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, dlatego że w Polsce jest taki system, że nie ma katedr, czy zakładów prawa prasowego na wydziałach prawa, moim zdaniem wadliwy, tylko na wydziałach dziennikarstwa i ktoś, kto jest prawnikiem zwykle nie miał obligatoryjnie, najwyżej fakultatywnie takiego przedmiotu jak prawo prasowe, chociaż mamy, pan profesor Piotr Kruszyński wyjaśnia to wszystko. Nie rozumiem, dlaczego pan poseł Mularczyk nie chciał tego wziąć pod uwagę. I to jest ta moja gorycz, panie przewodniczący. I adekwatność chyba mojej reakcji.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WaldemarGontarski">Teraz rozumiem, że pan poseł Mularczyk, tak słyszałem, w związku z tym, co się stało przed komisją hazardową. Co tam się stało? Ja powiem o ostatnim posiedzeniu, gdy pani poseł Kempa była słuchana. Krytykowała mnie za moje kompetencje prawnicze. A co pisze pan profesor Piotr Kruszyński, że ja mam kompetencje do tego, żeby uczyć, uczyć studentów na kierunku Prawo i robię to od wielu lat. A pani poseł Kempa nigdy, nawet nie była studentem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejCzuma">Panie doktorze, proszę mówić o swoim stanowisku i o swoich argumentach…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WaldemarGontarski">Ale mówię o swoim stanowisku…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejCzuma">Tutaj nie ma pani poseł Kempy i bardzo uprzejmie proszę, niech pan nie polemizuje, niech pan polemizuje tylko z wnioskiem pana posła Arkadiusza Mularczyka i to chcę panu powiedzieć, jestem starszy od pana i sądzę, że mogę panu udzielić rad. Im bardziej rzeczowy będzie pański tekst, tym bardziej imponujące będzie pańskie wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejCzuma">Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WaldemarGontarski">Panie przewodniczący. A więc państwo dostaliście ocenę mojego dorobku naukowego i dydaktycznego w dziedzinie nauk prawnych, dyscyplina prawo. Dostaliście państwo również, nie będę już mówił, żeby nie wymieniać nazwisk posłów komisji hazardowej, zawiadomienie o przestępstwie, które popełniono, podejrzewam, że popełniono wobec mojej osoby w tamtej komisji i wniosek do pana marszałka Sejmu odnośnie wszczęcia postępowania przed Komisją Etyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejCzuma">Wszyscy mają te trzy dokumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WaldemarGontarski">Dlatego nie będę już nazwisk, dostosuję się do uprzejmej uwagi pana przewodniczącego. Nie będę już wymieniał. Krótko mówiąc, uważam, jeśli mamy taką sytuację, że w domu, jeśli tak obrazowo mogę to wyrazić, mieszkają różni lokatorzy, i jacyś lokatorzy się kłócą, to oczywiście dla świętego spokoju można wyrzucić tego, który padł ofiarą awanturników. Ja nie wszczynałem tych awantur przed komisją hazardową, ani przed tą komisją. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejCzuma">O głos prosi pan poseł Rober Węgrzyn.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Odnoszę wrażenie, że nasza komisja, niestety, rykoszetem dostaje i zbiera baty za nieporozumienia w komisji hazardowej. Do tej pory nie mieliśmy żadnego problemu z panem doktorem Gontarskim i nie przypominam sobie, aby pan doktor Gontarski zaliczył jakąkolwiek spektakularną merytoryczną wpadkę w swoich ocenach. W swoim interpretowaniu prawa, czy dokonywania jego wykładni. Zapoznaliśmy się dzisiaj z opinią pana profesora Kruszyńskiego, myślę, że niekwestionowanego autorytetu, jeżeli chodzi o tą branżę. Panie pośle Mularczyk, w pańskim wystąpieniu dostrzegam, że zarzuca pan panu doktorowi Gontarskiemu amatorszczyznę, więc ja odpowiem tak. Wolę pracować z dobrym amatorem, niż z kiepskim zawodowcem. Będę głosował za pozostawieniem pana doktora Gontarskiego w Komisji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Krzysztof Brejza. Bardzo proszę. Następnie ja sobie przydzielę głos. Pan poseł Arkadiusz Mularczyk jako wnioskodawca ma prawo zamknąć dyskusję swoją wypowiedzią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofBrejza">Szanowni państwo. Ja myślę, że sprawa jest klarowna i jednoznaczna. Odpowiedzi udzielił w opinii pan profesor Kruszyński. Do uzyskania doktora habilitowanego nauk prawnych nie jest wymagany, rozumiem, tytuł zawodowy magistra prawa, ale pan ukończył po prostu kierunek Prawo prasowe. Ja sam miałem zajęcia nawet z prawa prasowego na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. Wiem, że tam takie ćwiczenia były też przeprowadzane. Takich zajęć, z tego, co pamiętam, na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego nie było. Tak że faktycznie specjaliści tam z prawa prasowego pracowali. No, ta sprawa jest jednoznaczna i ja nie widzę tutaj też żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejCzuma">Wniosek pana posła Arkadiusza Mularczyka był, jest sformułowany bardzo poważnie. Nie stwierdziłem tam ani jednej nieprawdy, chyba że się pomyliłem. Natomiast klucz leży w moim głębokim przekonaniu w interpretacji niezwykłości tej sytuacji. Bo ma rację poseł Arkadiusz Mularczyk, kiedy ze zdumieniem stwierdza, że pan doktor Waldemar Gontarski, będąc studentem tej uczelni, jest jej zarazem prorektorem, prodziekanem tego wydziału. Chyba że to jest nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WaldemarGontarski">Panie przewodniczący, nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo ważną rzecz pan powiedział. Proszę, niech pan powie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WaldemarGontarski">Panie przewodniczący, to nie jest prawdą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę o głos pana posła Arkadiusza Mularczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ArkadiuszMularczyk">W takim razie, panie doktorze, co jest prawdą? No, bo na pana stronach internetowych jest CV, które przedstawia pana jako eksperta i tu jest napisane tak: 2005–2008, adiunkt w Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa w Warszawie, także prodziekan Wydziału Prawa. Przypomnę w 2007 r. pan uzyskał magisterium, czyli jako prodziekan był studentem w tym samym czasie, potem od 2005, adiunkt w Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa, także prodziekan Wydziału Prawa, no to co jest prawdą, panie doktorze? Czy prawdą jest to, co pan pisze na stronie internetowej, czy to co pan mówi w dniu dzisiejszym? Jeśli pan mija się co do tak prostych faktów z pana życiorysu, to czy nie mija się również pan w innych rzeczach, o których pan mówi? Wydrukowałem to z pana strony internetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WaldemarGontarski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Mój dorobek odnośnie tego, że byłem prodziekanem, ocenił pan profesor Piotr Kruszyński. Tam w życiorysie, nie wiem jakim pan dysponuje życiorysem, jest napisane, że od 2005 roku byłem adiunktem, uczyłem prasa prasowego, a prodziekanem zostałem po obronie pracy magisterskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejCzuma">Czy prawdą jest, że magistra pan zrobił w 2007?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WaldemarGontarski">Tak, panie przewodniczący. Z tym, że ja nie musiałem w ogóle robić magistra prawa, zrobiłem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejCzuma">Ja rozumiem, mnie chodzi o ocenę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WaldemarGontarski">Tak, to jest prawda, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejCzuma">Pytam, czy prawdę powiedział pan Arkadiusz Mularczyk.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Już rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WaldemarGontarski">Nieprawdę powiedział… byłem prodziekanem, powiedział nieprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejCzuma">Rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przepraszam, panie pośle, jeżeli można. No, panie doktorze, ja posługuję się CV, które jest na pana stronach internetowych. Tutaj nie ma rozróżnienia od którego pan roku był prodziekanem, ale pisze wprost: 2005–2008 prodziekan Wydziału Prawa. Tak pisze według pana CV. A w tym czasie był pan jeszcze studentem. No to jaką pan wystawia świadectwo tej uczelni, w ogóle uczeniom prywatnym, jeśli student prawa jest prodziekanem Wydziału Prawa? No, powiem szczerze, jestem naprawdę zdumiony tym, co pan mówi, ale w szczególności tym, że kwestionuje pan teraz przed Komisją swoje CV, które przecież pan sam napisał. Czy w świetle powyższego… Ja to CV daję kolegom, żeby sobie przeczytali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejCzuma">My znamy go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#RobertWęgrzyn">Pytanie mam do pana…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejCzuma">Pytanie do pana doktora Gontarskiego przedstawi poseł Robert Węgrzyn.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejCzuma">Panie doktorze, proszę powtórzyć, czy to jest prawda to, co pan Mularczyk mówi, czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WaldemarGontarski">Nie, to jest nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#RobertWęgrzyn">To jest nieprawda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WaldemarGontarski">Pan Mularczyk nie dysponuje wcale moim CV.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RobertWęgrzyn">Mam kolejne pytanie: czy Prawo i Sprawiedliwość zapoznało się z opinią pana profesora Piotra Kruszyńskiego i czy tę opinię kwestionuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak, ja kwestionuję tę opinię. Oczywiście znam i szanuję pana profesora Kruszyńskiego, ale nie ma czegoś takiego jak doktor nauk humanistycznych specjalność prawo prasowe i prawo człowieka. Jest to po prostu taka, powiedziałbym, publicystyczne sformułowanie a nie prawnicze czy naukowe. Ja odczytałem obwieszczenie Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów i nie ma czegoś takiego jak doktor nauk humanistycznych specjalność prawo prasowe. Doktor nauk humanistycznych może być, tu jest wymieniona cała litania czy katalog specjalizacji: archeologia, bibliologia, etnologia, filozofia, historia sztuki, historia, językoznawstwo, kulturoznawstwo, literaturoznawstwo, nauki o polityce. Czyli pan doktor Gontarski jest doktorem nauk humanistycznych specjalistą nauki o polityce. Nie ma specjalisty prawa prasowego. To wynika z obwieszczenia Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów. Dlatego myli się pan profesor Kruszyński pisząc, że pan doktor Gontarski jest doktorem nauk humanistycznych, specjalność prawo prasowe i prawo człowieka. Bo tak każdy z nas mógłby o sobie powiedzieć, że jestem specjalistą czegoś, ale to, że ja siebie uważam za specjalistę, nie znaczy, że ma to oparcie w aktach prawnych. Dlatego w tym zakresie nie zgadzam się z opinią pana doktora, pana profesora Piotra Kruszyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Ponadto, co podkreślałem, podkreślałem brak praktyki sądowej, prokuratorskiej pana Waldemara Gontarskiego. Przecież my opieramy się w dużej mierze na przepisach Kodeksu postępowania karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejCzuma">Panie pośle, będzie pan kończył dyskusję swoją. Ja chciałem zakończyć swoje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Już kończę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejCzuma">Nie, nie, będzie pan miał jeszcze czas, absolutnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze, proszę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejCzuma">Tylko, nie chciałbym, żebyśmy się tylko zatrzymywali na tym jednym punkcie. Ja się wypowiem i później pan będzie miał głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Dobrze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejCzuma">Odniosę się do tego, co słyszeliśmy przed chwilą. Pozostaje dla mnie faktem niepodważalnym, że Waldemar Gontarski, doradca naszej komisji, doktoryzował się na wydziale prawa, przepraszam, na wydziale dziennikarstwa i nauk politycznych. Dla mnie wystarczy to jako powód do podawania stopnia doktorskiego przy swoim nazwisku.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejCzuma">Pan profesor Kruszyński potwierdza ponadto, czego nie możemy absolutnie nie brać pod uwagę, umiejętności i potwierdzoną wiedzę oraz publikacje, które wytrzymały rygory warsztatu naukowego. Przywołam nie tylko pana profesora doktora Piotra Kruszyńskiego, ale również panią profesor Barbarę Kunicką-Michalską, która jest absolutnie niekwestionowanym autorytetem i która akceptowała, była recenzentką jednej z prac pana Waldemara Gontarskiego. Słuszne pytania posła Arkadiusza Mularczyka, jak to się stało, że pan doktor Waldemar Gontarski był zapraszany do wystawiania ekspertyz tak rozmaitym instytucjom, na żądanie tak rozmaitych instytucji. To pytanie musimy skierować tylko i wyłącznie do tych podmiotów, które zwracały się do Waldemara Gontarskiego z taką prośbą. Muszę tutaj podtrzymać to, co powiedział pan poseł Arkadiusz Mularczyk, jest to fascynująca rozpiętość, potwierdzona przez fachowców z tych instytucji. Dla nas to jest dziwne, dla nas to jest nieraz zaskakujące, ale takie są fakty.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#AndrzejCzuma">Pani doktor Hübner, wygłaszając gorzki tekst o jednej z ekspertyz pana Gontarskiego, niewykluczone że popełniła go, nie godząc się z którąś z jego tez. Nie będę rozstrzygać, nie zamierzam, czy rację miała pani Hübner, czy pan Gontarski, ja teraz absolutnie nie będę tego rozstrzygał. Ja tylko wiem, że tego rodzaju teksty padają między naukowcami nieraz w bardzo ostrym stylu.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#AndrzejCzuma">Podkreślam jeszcze raz, zaskoczenie pana posła Arkadiusza Mularczyka jest dla mnie zupełnie uzasadnione, ja też byłem zaskoczony. Mnie też nawet śmieszyły niektóre zestawienia tych podmiotów, ale faktem jest, że o ekspertyzę pana Waldemara Gontarskiego prosiły te instytucje. I drugim faktem jest, że publikacje Waldemara Gontarskiego były jawne, były recenzowane, poddawane surowej krytyce i ostały się, jak sądzę, w większości.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#AndrzejCzuma">Przechodząc na koniec mojej wypowiedzi, że Jan Kasprowicz, nasz poeta, o czym mówiłem już wczoraj, miał ciężkie kłopoty ze zdaniem matury. I wreszcie drugą rzecz, że posiadacz tytułu doktorskiego, co już jest w tradycji Polski od pierwszej wojny światowej, uzyskanie doktoratu daje możliwość zajmowania pewnych stanowisk, a adiunkta z pewnością, oczywiście zgodnie z wymogami, rygorami pewnej dyscypliny naukowej, zapewne wymagające uzupełnienia uzyskania na przykład tytułu magistra z tej specjalności. Pan profesor Kruszyński nie jest tym zaskoczony. I sądzę, że mając to wszystko na uwadze, co powiedziałem, będę głosował za utrzymaniem pana doktora Gontarskiego jako doradcy w naszej komisji.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#AndrzejCzuma">Głos ma pan poseł Arkadiusz Mularczyk, wnioskodawca. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Wynik głosowania jest przesądzony, więc jakby ja jestem pełen podziwu dla rozległości wiedzy pana doktora Gontarskiego, ale też rozległości kontaktów, bo ja tylko chcę zestawić, że za czasów SLD był głównym specjalistą w telewizji Polskiej, prawnym, będąc studentem prawa jednocześnie. Potem był bardzo bliskim doradcą pana Andrzeja Leppera, wicepremiera Leppera. Następnie koledzy z PSL-u zgłosili do Komisji go w charakterze eksperta, a nie tak dalej jak dwa czy trzy tygodnie temu poseł Sekuła z Platformy zgłosił go w charakterze eksperta, jako znawcę prawa hazardowego, do swojej komisji. Tak, że oprócz szerokiej wiedzy prawniczej, której gratuluję panu, dysponuje również pan tak rozległymi kontaktami od prawa do lewa, że wszyscy tutaj pana zgłaszają w charakterze ekspertyz. No, z wyjątkiem Prawa i Sprawiedliwości, chyba tylko myśmy nie skorzystali tutaj z pana usług.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak, że ja w tym zakresie już nie mam więcej nic do dodania. I prosiłbym, panie doktorze, żeby po prostu pan, bo jeśli pan twierdzi, że te rzeczy, które są na pana stronach internetowych nieprawdziwe, to niech pan po prostu je zmieni, bo wprowadza pan opinię publiczną w błąd, dziennikarzy, parlamentarzystów, że pan jako student był prodziekanem Wydziału Prawa. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Czy ktoś chce zadań? Pani poseł Marzena Dorota Wróbel. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie przewodniczący. Pragnę zwrócić uwagę panów posłów, że pan profesor Kruszyński w swojej opinii nie napisał, kiedy pan doktor nauk humanistycznych skończył jednolite studia prawnicze. Tego typu daty w tej opinii nie ma i ja na to zwróciłam uwagę. Nie podważam w tej chwili pańskich kwalifikacji dotyczących znawstwa z zakresu prawa prasowego.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Natomiast zastanawiam się, czy tej komisji potrzebny jest specjalista z zakresu prawa prasowego. Byłabym szczęśliwa, gdybyśmy mieli tutaj osobę, która z równym znawstwem porusza się w ramach prawa ogólnego, jeśli tak to można ująć.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jeśli idzie o opinie wygłaszane tutaj przez pana doktora Gontarskiego, to ja przypomnę, że właściwie nie zgadzałam się z opiniami pana doktora. Ale muszę przyznać, że pan doktor inspirował mnie do dalszych poszukiwań i poszukując zwracałam się o odpowiednie analizy z Biura Analiz Sejmowych i te analizy potwierdzały moje rozumienie tekstu i moje rozumienie tematu, a nie pana Gontarskiego. Jeśli pan Węgrzyn będzie zainteresowany tymi materiałami z przyjemnością mu je dostarczę. Ja je cytowałam tutaj na posiedzeniu Komisji, ale przypomnę, że chodziło między innymi o obligatoryjność dotyczącą planu śledztwa, czy planu czynności śledczych. Mam analizę BAS, my możemy to porównać z wypowiedziami ekspertów i myślę, że wszystko się okaże jasne.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#MarzenaDorotaWróbel">W związku z tym będę głosowała za odwołaniem jednak pana Gontarskiego z grona doradców Komisji.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#MarzenaDorotaWróbel">Natomiast chciałabym zwrócić uwagę pana doradcy, że w moim rozumieniu doradca nie powinien aż tak bardzo skupiać uwagi członków Komisji na swojej osobie. A w pańskim przypadku kontrowersje są czymś ciągłym. To nie jest pierwszy wniosek o pańskie odwołanie ze składu doradców Komisji, panie doktorze.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#MarzenaDorotaWróbel">I ja już w tej chwili zapowiadam, że na tym się nie skończy. Ponieważ jeśli dzisiaj zostanie odrzucony wniosek pana posła Mularczyka, ja złożę inny wniosek, ale mający na celu odwołanie pana i odwołam się do zapisów z akt śledztw. W mojej ocenie pan równie dobrze może być świadkiem w tej komisji.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#MarzenaDorotaWróbel">W związku z tym nie powinien pan być doradcą tejże komisji. Ale rozumiem, że ten sposób argumentowania nie był przytaczany we wniosku. W związku z tym, myślę, że będzie pora na dyskusje na ten temat na kolejnym posiedzeniu. Ewentualnie na dzisiejszym, jeśli pojawi się na nim pan Andrzej Lepper, bo nie wyobrażam sobie, żeby pan mógł być doradcą Komisji, bez przynajmniej czasowego wyłączenia pana z tych obrad w dniu dzisiejszym, jeśli będzie zeznawał pan Andrzej Lepper. To jest pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#MarzenaDorotaWróbel">A druga. Panie doktorze, uważam, że człowiek, który ma tytuł doktora nie powinien atakować tych, których na tej sali nie ma i którzy nie mogą się bronić. Pan dzisiaj zaatakował w naszej obecności panią poseł Kempę, stwierdzając, że nie ma ona odpowiedniego wykształcenia. Ja znam ustawę o szkolnictwie wyższym, panie doktorze, i wiem, że jedynym podmiotem, który jest w stanie wypowiadać się na temat kwalifikacji pani poseł, jest nie pan tylko przedstawiciel senatu Uniwersytetu Wrocławskiego. Tak, proszę sobie przeczytać, proszę pana. Mam wieloletnie doświadczenie w sprawdzaniu kwalifikacji wielu osób i tylko przedstawiciel senatu, ewentualnie przedstawiciel Ministerstwa jest w stanie stwierdzić na jakie studia uniwersytet uzyskał zezwolenie ze strony Ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#MarzenaDorotaWróbel">Ale uważam, że sam fakt, że pan dzisiaj tutaj próbuje odgrzewać ten temat, który pojawił się na komisji hazardowej, jest zachowaniem przekraczającym, wszelkie dopuszczalne normy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejCzuma">Ten temat został ucięty. Panie doktorze, proszę nie zgłaszać się do zabrania głosu. Jednozdaniowe kwestie jeszcze wygłosi poseł Robert Węgrzyn i poseł Krzysztof Brejza. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#RobertWęgrzyn">Krótko. Sam pan zwrócił uwagę na to, że to są nasi stali doradcy. Nie są to eksperci, jeśli już trzymamy się literalnie nazewnictwa. I szanowni państwo, tak jak sąd może brać pod uwagę, w zasadzie bierze, ale nie musi w skrajnych przypadkach brać pod uwagę opinię biegłego, tak my nie musimy zgadzać się z opiniami czasami naszych doradców. Nie musimy. Doradcy służą nam radą i my mamy wyrobić sobie własne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#RobertWęgrzyn">A jeżeli chodzi o tę częstotliwość zwracania się o eksperty do pan doktora Gontarskiego. No widocznie był dobry w tym co robi, skoro tyle instytucji zgłaszało się do niego o takie ekspertyzy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Krzysztof Brejza. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofBrejza">Dziękuję panie przewodniczący. Odnosząc się do wypowiedzi pani poseł Wróbel. No jest mi przykro, bo przed chwilą deklarowaliście państwo sześćdziesiąt do dziewięćdziesięciu dni spokoju, prac merytorycznych. Ja rozumiem, że będzie sześćdziesiąt dni kłótni. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AndrzejCzuma">Mam nadzieję, że nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#AndrzejCzuma">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#AndrzejCzuma">Kto z państwa jest za odwołaniem ze składu stałych ekspertów Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 11 stycznia 2008 r. pana doktora Waldemara Gontarskiego?</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję. Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#AndrzejCzuma">Zarządzam pięciominutową przerwę, a następnie przesłuchanie pana Andrzeja Leppera.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#AndrzejCzuma">Po uzyskaniu informacji od naszego sekretariatu, że pan Lepper jest w drodze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Mogę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejCzuma">Tak za chwileczkę. Chcę zakomunikować, że zmieniam długość przerwy do pół godziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę. Pani poseł Marzena Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Proszę jeszcze o udzielenie mi głosu.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie przewodniczący, z tego co widzę, jestem jedynym posłem, który chce dzisiaj zadać pytania panu przewodniczącemu Lepperowi. To jest już drugie nasze spotkanie, na które zapraszaliśmy pana przewodniczącego Leppera i nie ma go.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#MarzenaDorotaWróbel">W związku z powyższym ja stwierdzam, że w kontekście uzasadnienia wyroku sądu, które uzyskaliśmy, ja nie muszę dzisiaj przesłuchiwać pana przewodniczącego Leppera. Wycofuję ten swój wniosek. Uważam, że pan Lepper powinien być na tej sali obecny o godzinie 15.00. Jeśli nie jest, to szczerze powiedziawszy, nie widzę powodu, dla którego członkowie Komisji Śledczej mieliby być po raz kolejny fatygowani na posiedzenie i odrywani od zajęć.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#MarzenaDorotaWróbel">Wycofuję ten swój wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Głos chciał zabrać pan poseł Robert Węgrzyn. Słuchamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący, ale ja zmartwię panią poseł Wróbel, ponieważ ja mam pytania do pana Andrzeja Leppera, jako druga tura z poprzedniego przesłuchania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejCzuma">Pan poseł Krzysztof Brejza. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KrzysztofBrejza">Ja również dołączę się do głosu. Również mam przygotowane pytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejCzuma">W tej sytuacji czekamy na pana Andrzeja Leppera. Pani poseł Marzena Wróbel. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">W takim razie, chciałabym zgłosić wniosek o wyłączenie z dzisiejszego przesłuchania pana Waldemara Gontarskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejCzuma">W takim razie, pani poseł, bardzo proszę. Zarządzam pół godzinną przerwę. W tym trakcie jakby pani przygotowała, w trakcie tej przerwy wniosek, to bardzo proszę i będziemy go natychmiast procedowali. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejCzuma">Ogłaszam przerwę pół godziny.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#AndrzejCzuma">Wznawiam obrady Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 11 stycznia 2008 r. której nazwę podałem na początku obecnego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#AndrzejCzuma">Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku dziennego. Kontynuacja przesłuchania Andrzeja Leppera wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu przed Komisją.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#AndrzejCzuma">Na wezwanie Komisji nie stawił się pan Andrzej Lepper, natomiast stawiła się pani Violetta Małgorzata Gut, która przedstawiła już we wrześniu ubiegłego roku pełnomocnictwo pana Andrzeja Leppera do reprezentowania go przed Komisją Śledczą, której tytuł przedstawiłem na początku naszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-86.6" who="#AndrzejCzuma">Witam panią mecenas i zapytuję o przyczyny niestawienia się pana Andrzeja Leppera. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Witam serdecznie państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejCzuma">Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#AndrzejCzuma">Jeszcze przedtem. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Panie przewodniczący, zgodnie z zapowiedzią ja przygotowałam wniosek dotyczący wyłączenia z dzisiejszego posiedzenia pana Waldemara Gontarskiego. Pan Gontarskiego nie widzę na sali. Nie wiem, czy będzie uczestniczył, czy nie będzie. Czy pan przewodniczący taką wiedzę ma?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Gdyby pan doktor Gontarski pojawił się na sali, proszę o uwzględnienie no w trybie natychmiastowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">Jednak rozpatrzenia tego mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">W tej chwili uważam, że składanie go jest bezzasadne.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#MarzenaDorotaWróbel">Natomiast gdyby pan doktor pojawił się i chciał uczestniczyć w tym posiedzeniu, a ja uważam, że nie powinien, to proszę o poddanie pod głosowanie tego mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejCzuma">Dobrze. Przedstawi pani i ja liczę na to uzasadnienie swojego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#AndrzejCzuma">Zapytuję panią mecenas Violettę Małgorzatę Gut o podanie przyczyny nieobecności należycie powiadomionego Andrzeja Leppera. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Szanowny panie przewodniczący. Szanowni państwo.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#ViolettaMałgorzataGut">Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Pan Andrzej Lepper dzisiaj po prostu musiał rano być poza Olsztynem. W trakcie podróży powrotnej uważał, że do godziny 15.00 na pewno zdąży. Okazało się, że była awaria samochodu. Musiał podjechać drugi samochód. To trochę trwało te perturbacje. Wiemy, że w tej chwili jest na pewno w drodze między Olsztynem i Warszawą. Z ostatnich informacji jakie posiadaliśmy wynika, że prawdopodobnie powinien dojechać do Warszawy przy przeciętnych warunkach drogowych około godziny 18.00, o ile nie będą ciężkie.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#ViolettaMałgorzataGut">Natomiast w międzyczasie straciliśmy kontakt telefoniczny. Najprawdopodobniej po prostu rozładowała się komórka, bo to dzisiaj dość długo trwało wszystko i w tej chwili jedynie mogę prosić o usprawiedliwienie jego nieobecności z przyczyn takich, które każdego z nas mogą po prostu spotkać. I tylko tyle. Po prostu czekamy w tej chwili na niego. Bardzo mu zależało na tym, żeby się pojawić tutaj przed Komisją i tylko i wyłącznie z przyczyn zupełnie niezależnych od niego po prostu nastąpiła ta sytuacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#AndrzejCzuma">Czy według pani wiedzy, pan Andrzej Lepper wiedział o terminie i w jakim czasie przedtem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Według mojej wiedzy tak. Wiedział o terminie. Nie umiem odpowiedzieć na ile wcześniej, wiedział po prostu o terminie.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#ViolettaMałgorzataGut">Natomiast wiem, że dość wcześnie podjął podróż zza Olsztyna do Warszawy, gdzie w normalnych warunkach niewątpliwie by dojechał, tak jak każdy świadek, który planuje na parę godzin wcześniej przyjechać do innego miasta, jeżeli ma zeznawać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AndrzejCzuma">Usłyszeliśmy pani tłumaczenie. Moja opinia jest taka, że trudno mi przyjąć do wiadomości, że pan Andrzej Lepper nie wiedział, że są opady śniegu, że mogą być kłopoty i chciałbym podkreślić stanowczo, że wezwania przed Komisję Śledczą powołaną przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej powinny być traktowane z należytą powagą.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#AndrzejCzuma">Czy ktoś z członków Komisji chce się wypowiedzieć w tej sprawie przedtem. Pan Krzysztof Brejza, pani Marzena Wróbel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#KrzysztofBrejza">Panie przewodniczący. Szanowni państwo.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#KrzysztofBrejza">Obowiązek stawiennictwa wynika z art. 11 ustawy. Myślę, że wszyscy powinniśmy dopełnić wszystkich starań, aby zapewnić powagę prac Komisji. My nie wzywaliśmy pana premiera Leppera na godzinę ósmą, dziewiątą, dziesiątą, jedenastą. To jest naprawdę godzina, na którą można dojechać do Warszawy z każdego miejsca w kraju. Dlatego też na postawie art. 12 myślę, że Komisja powinna zwrócić się do sądu okręgowego w Warszawie z wnioskiem o zastosowanie kary porządkowej wobec świadka. My nie możemy odpowiadać za podróże gdzieś w okolicach Olsztyna. Nie możemy też odpowiadać za stan naładowania baterii telefonu komórkowego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Pani Marzena Dorota Wróbel. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MarzenaDorotaWróbel">No cóż. Ja chciałam złożyć wniosek, żebyśmy się spotkali może dzisiaj o północy, bo ja jestem przygotowana do przesłuchania świadka w sytuacji, kiedy moi szanowni koledzy z Platformy Obywatelskiej chcą także zadawać pytania. Stwierdzam, że jestem gotowa dzisiaj przesłuchać świadka Leppera nawet w o bardzo późnej godzinie, nawet w nocy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#AndrzejCzuma">Zwracam się do Komisji. Czy członkowie Komisji nie mają czasem innych obowiązków na godzinę osiemnastą, co do których powzięte zostały zobowiązania już poprzednio? Co do mnie, mam takie zobowiązania. Czy ktoś poza tym ma takie zobowiązania? Czy Komisja oświadcza, że będzie czekać do godziny 18.00, przy czym nie mamy żadnych gwarancji, bo pani mecenas powiedziała, że utraciła kontakt telefoniczny. Co członkowie Komisji na to chcą powiedzieć? Bardzo proszę. Pan przewodniczący Leszek Deptuła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#LeszekDeptuła">Panie przewodniczący, ja myślę, że nasza dywagacja, to praca na jałowym biegu. Sprawa jest dla mnie oczywista. Pan przewodniczący Lepper, który doskonale wiedział, że o 15.00 ma stawić się przed posiedzeniem Komisji. Zganianie tego na śnieg, na telefony, na niemożność dotarcia, jest absolutnie nie do przyjęcia. Jest to brak poważania dla Komisji powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Ja nie mam zamiaru czekać do północy, czy do pierwszej, czy pan Lepper się zjawi, czy nie o koło dwunastej dostaniemy telefon, że ma inne plany na tak późną godzinę doby.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#LeszekDeptuła">Dlatego też uważam, że wniosek pana posła Brejzy jest jak najbardziej istotny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Pan poseł Robert Węgrzyn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#RobertWęgrzyn">Panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#RobertWęgrzyn">Mam pytanie zasadnicze. Jeżeli my dzisiaj nie dokończymy przesłuchiwać pana przewodniczącego Leppera, to czy my będziemy go po raz kolejny wzywać przed Komisję? Czy poprzestaniemy na tym ostatnim przesłuchaniu? No bo to jeżeli występujemy do sądu to rozumiem, że za chwilkę pan zamyka posiedzenie Komisji i co dalej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#AndrzejCzuma">Z pewnością tak. Jeżeli Komisja uzna, że trzeba będzie przesłuchać posła Andrzeja Leppera to Komisja podejmie taką decyzję. Co do mnie ja nie zmierzałem przesłuchiwać.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#AndrzejCzuma">W takim razie stawiam pod głosowanie wniosek pana posła Krzysztofa Brejzy. Czy może pan, panie pośle, powtórzyć swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#KrzysztofBrejza">Tak, oczywiście. Panie przewodniczący, na podstawie art. 12 ustawy o sejmowej Komisji….</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejCzuma">Proszę się wstrzymać Panie Pośle, jeszcze posłuchamy pani mecenas. Bardzo proszę, pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Szanowna Komisjo.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#ViolettaMałgorzataGut">Podkreślam jeszcze raz i naprawdę bardzo mi na tym zależy, iż stwierdzenie w tej chwili, że pan Andrzej Lepper w jakikolwiek sposób zlekceważył prace Komisji, nie ma tu absolutnie żadnych podstaw. Zdarzenia pewnego rodzaju, typu jak to, mogą oczywiście zaistnieć.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#ViolettaMałgorzataGut">Proszę państwa, czy ten sposób potraktowanie zupełnie niezależnej sytuacji ma powodować, że w przyszłości ktoś ma na przykład zamiast powiedzieć prawdę, na przykład powiedzieć, że się rozchorował po drodze? Przecież to do niczego by nie doprowadziło. Jest taki stan faktyczny. Bardzo pan Andrzej Lepper ubolewał, że w ten sposób się stało. Był tym bardzo zdenerwowany. Prosił o to, że tak jak na początku powiedziałam. Żeby podkreślić, że bardzo mu zależało na tym, żeby stawić się na państwa wezwanie.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#ViolettaMałgorzataGut">Uważam więc, że w tej chwili kategoryczne stawianie sytuacji pod kątem tego, iż pan Andrzej Lepper zlekceważył prace Komisji, wydaje mi się, że jest po prostu przedwczesne i zupełnie nieuzasadnione. Do tej pory zawsze wszędzie się zgłaszał, we wszystkich prokuraturach, we wszystkich sądach wobec licznych spraw, które ma, zawsze dopełnia tych terminów. Stała się okoliczność niespodziewana, być może tak jak państwo żeście stwierdzili, powinien się stawić na przykład już do Warszawy wczoraj, ale nie mógł. Ma też różne sprawy swoje rodzinne, swoje zdrowotne. Musi w tym wszystkim normalnie funkcjonować, a jeszcze oprócz tego zgłaszać się czasami nawet kilka razy w tygodniu na na przykład rozprawy w Piotrkowie Trybunalskim. Trudno jest, proszę państwa, w ten sposób naprawdę żyć, a on stara się i stara się dotrzymywać terminów. Naprawdę zależało mu na tym, żeby się stawić przed Komisją i proszę tego nie oceniać w kategoriach tego, że jest to jakiekolwiek lekceważenie z jego strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejCzuma">Chcę powiedzieć pani mecenas, że podstawą wniosku pana Krzysztofa Brejzy, do którego ja się zresztą przyłączam, jest art. 12 ustawy o Komisji Śledczej, który nie mówi o tym, że karamy za to, że lekceważy lub nie lekceważy. Komisja śledcza zamierza zwrócić się do sądu okręgowego z wnioskiem o zastosowanie kary porządkowej, ponieważ świadek wezwany przez nas w sposób należycie powiadomiony, uważamy, że bez usprawiedliwienia nie stawił się na wezwanie Komisji. Tylko to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">Panie przewodniczący, ja się nie ustosunkowywałam w żaden sposób do wniosku pana posła, ponieważ nie jestem do tego upoważniona, ani żadne uprawnienia mi tego nie daje żadna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#ViolettaMałgorzataGut">Natomiast tylko i wyłącznie odnosiłam się po prostu do stwierdzeń, które tutaj padły, na temat tego, że jest to po prostu lekceważenie prac Komisji. Dlatego, że takie stwierdzenie powinno być poparte dowodami.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#ViolettaMałgorzataGut">Pan przewodniczący słusznie zauważył, jest to nieusprawiedliwiona obecność i byłoby dobrze, gdyby na takim stwierdzeniu zaprzestano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#AndrzejCzuma">Ja się obawiam, że jeżeli nie wyciągniemy należytych konsekwencji, a są to normalne konsekwencje, będzie to powód do lekceważenia pracy naszej komisji przez innych świadków i kto wie, czy przez nie nas samych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ViolettaMałgorzataGut">W tą materię nie wchodzę, absolutnie, panie przewodniczący i nigdy bym nie śmiała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejCzuma">Pani mecenas, ja nie mówię o pani. Pani się stawiła wtedy, kiedy trzeba, nic nie potępiam pani działania absolutnie.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#AndrzejCzuma">Głos ma pan poseł Arkadiusz Mularczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ja w tym przypadku akurat mam zdanie przeciwne niż pan, panie przewodniczący. Sytuacja jest następująca. Pan Andrzej Lepper już był bodaj przesłuchany dwa albo trzy razy przed Komisją Śledczą, stawiał się za każdym razem. Złożył obszerne wyjaśnienia. Ja przypomnę, że wniosek o dosłuchanie zgłosiła pani poseł Wróbel. Tutaj wyrażam pewne zdziwienie taką nadgorliwością posłów, którzy są dopiero miesiąc w Komisji i już chcą karą grzywny karać pana Andrzeja Leppera. Przypomnę, że Andrzej Lepper już był słuchany wielokrotnie. Panowie nie chcieliście go słuchać. To na wniosek pani Marzeny Wróbel doszło do jego ponownego wezwania, a proszę zwrócić uwagę, że stawiła się pełnomocnik świadka w tej sprawie. Także świadek zakładam miał zamiar stawić się na to posiedzenie Komisji i uważam, że kierowanie wniosku do sądu w sytuacji, gdy ktoś się raz nie stawił, po prostu jest nieuzasadnione zupełnie, gdyby to była druga lub trzecia nieobecność to oczywiście poparłbym taki wniosek, ale w sytuacji, gdy świadek był już słuchany, złożył wyjaśnienia, miał być tylko dosłuchany. Dzisiaj stawił się jego pełnomocnik, wyjaśnił jakie są przesłanki niestawiennictwa świadka, uważam że nie jest uzasadniony wniosek o skierowanie, o ukaranie karą porządkową Andrzeja Leppera i będę w tym przypadku głosował przeciwko takiemu wnioskowi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#AndrzejCzuma">Zakończyliśmy debatę. Poddaję pod głosowanie wniosek pana Krzysztofa Brejzy o to, aby Komisja zwróciła się do sądu okręgowego w Warszawie z wnioskiem o zastosowanie kary porządkowej wobec pana Andrzeja Leppera, za to że bez należytego usprawiedliwienia nie stawił się na wezwanie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#AndrzejCzuma">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#AndrzejCzuma">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#AndrzejCzuma">Kto się wstrzymuje?</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#AndrzejCzuma">Komunikuję pani mecenas, że Komisja opracuje wniosek do sądu okręgowego. Kopię prześlemy oczywiście pani mecenas i panu Andrzejowi Lepperowi.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#AndrzejCzuma">W tej sytuacji zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Jeżeli można jeszcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejCzuma">Bardzo proszę, oczywiście, pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Panie przewodniczący, ja mam jeszcze jedną sprawę. Na nasz wniosek biuro studiów i ekspertyz, znaczy na mój wniosek konkretnie powiem pani poseł Wróbel, biuro studiów i ekspertyz opracowało opinię w sprawie funkcjonowania zasad stałych doradców Komisji Śledczej. Zadaliśmy tutaj BAS szereg pytań w kontekście konfliktu interesów, jaki w naszej ocenie istnieje pomiędzy funkcjonowaniem Komisji i jej zakresem, podmiotem przedmiotowym, a panem Waldemarem Gontarskim. I chciałem tą opinię przedstawić Komisji. Według tej opinii, którą sporządził doktor habilitowany pan Paweł Wiliński, to jest katedra prawa postępowania karnego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z tej opinii wynika wprost, że funkcjonowanie pana Waldemara Gontarskiego w Komisji obarczone jest konfliktem interesów i zdaniem pana profesora Wilińskiego nie powinien pan Gontarski być osobą, która jest doradcą, z uwagi na fakt, że był świadkiem, jest świadkiem w sprawie, którą bada Komisja, składał zawiadomienie i pan profesor jest zdania, że doradcą Komisji nie powinien być. Ja przedkładam w związku z tym…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejCzuma">Sekundeczkę, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję pani mecenas. I nie mogłem głośno tego wyrazić. Tak, jest pani wolna. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Przedkładam dla wszystkich członków Komisji opinię wraz z wnioskiem, bardzo bym prosił, żeby panowie zapoznali się, to są kserokopie, ale ta opinia jest w BAS. Prosiłbym, żeby panowie zapoznali się z tą opinią i chciałbym, żebyśmy na najbliższym posiedzeniu Komisji do niej się ustosunkowali. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#AndrzejCzuma">Oświadczam, że pan poseł Arkadiusz Mularczyk złożył w 7 egzemplarzach, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak, tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejCzuma">W siedmiu egzemplarzach opinię Biura Analiz Sejmowych, w sprawie zasad funkcjonowania stałych doradców Komisji Śledczej. Jest to, ja rozumiem, opinia, która się ustosunkowuje do tej opinii BAS z dnia 23 listopada?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Jest to niezależna opinia, w której zapytaliśmy BAS o…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AndrzejCzuma">Bo już opinię jedną na temat udziału stałych doradców mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Nie, nie. To jest opinia, to jest opinia, gdzie pan profesor ocenia, czy ekspert BAS ocenia…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejCzuma">Aha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#ArkadiuszMularczyk">…przesłanki, związane z konfliktem interesów doradcy, działającego w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejCzuma">To jest opinia, która nosi datę 17 sierpnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejCzuma">Dziękuję bardzo. Oświadczam, że przyjęliśmy opinię pana doktora habilitowanego Pawła Wilińskiego, opinię dla Biura Analiz Sejmowych w sprawie zasad funkcjonowania stałych doradców Komisji Śledczej. Opinia ta nosi numer Sejmowego Biura Analiz Sejmowych nr 1553/09. Data, przypominam, 17 sierpnia 2009.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#AndrzejCzuma">Stwierdzam, że wszyscy członkowie otrzymali. Sekretariat formalnie wpisze to do rejestru dokumentów. I jeżeli ktokolwiek utraciłby kopię, może otrzymać w sekretariacie. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#AndrzejCzuma">W tej sytuacji zamykam posiedzenie Komisji Śledczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>