text_structure.xml 45.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Witam państwa serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">W projekcie porządku dzisiejszego posiedzenia Komisji mamy pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk nr 3898).</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#SławomirPiechota">Czy są uwagi do takiej propozycji porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji?</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#SławomirPiechota">Uwag nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#SławomirPiechota">Zatem uznaję, iż porządek dzisiejszego posiedzenia został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do jego realizacji. Proszę przedstawicielkę pana Prezydenta RP, panią podsekretarz stanu Irenę Wójcicką, o przedstawienie istoty projektu. Bardzo proszę, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IrenaWójcicka">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Szanowni państwo. W dniu 1 lutego 2011 roku Prezydent RP, pan Bronisław Komorowski, wniósł do Sejmu projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IrenaWójcicka">Proponowana nowelizacja ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest konsekwencją zmian w systemie emerytalnym, wprowadzonych ustawą z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#IrenaWójcicka">Ustawa ta w ustawie o emeryturach i rentach z FUS dodała art. 103a, zgodnie z którym prawo do emerytury ulega zawieszeniu ze względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał ją bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury ustaloną decyzją organu rentowego. Przepis ten wszedł w życie dnia 1 stycznia 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#IrenaWójcicka">Jednakże w odniesieniu do emerytów, którym emerytury przyznano przed tą datą, reguła ta zacznie obowiązywać od 1 października tego roku. Oznacza to, że osoby łączące pracę z emeryturą bez rozwiązania stosunku pracy z uprzednim swoim pracodawcą będą musiały do dnia 1 października 2011 roku podjąć decyzję. Mogą one rozwiązać stosunek pracy decydując się na pobieranie emerytury, bądź też kontynuować pracę bez rozwiązania umowy o pracę w następstwie, czego ich emerytura zostanie zawieszona do czasu zaprzestania pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#IrenaWójcicka">Możliwość łącznego pobierania emerytury i kontynuowania pracy u tego samego pracodawcy bez konieczności rozwiązania umowy o pracę została wprowadzona dwa lata wcześniej 8 stycznia 2009 roku. A wprowadzenie tego przepisu uzasadnione było polityką aktywizacji zawodowej osób starszych w ramach programu „Solidarność pokoleń”, działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób po 50 roku życia.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#IrenaWójcicka">Po dwóch latach jednak przywrócono przepisy w myśl, których wypłata emerytury może nastąpić po rozwiązaniu umowy o pracę z dotychczasowym pracodawcą. Powrót do wcześniejszych przepisów uzasadniano faktem, że w warunkach kryzysu gospodarczego następuje spadek liczby miejsc pracy, co wymaga podjęcia działań zmierzających do odzyskania miejsc pracy, które obecnie są zajmowane przez emerytów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#IrenaWójcicka">Zmiana polityki, która znalazła odzwierciedlenie w przepisach prawa, spowodowała, że decyzje osób o przejściu na emeryturę, podczas, gdy kontynuowały one pracę u tego samego pracodawcy, na co pozwalały poprzednie przepisy, bez rozwiązywania stosunku pracy, mogły być niekorzystne z punktu widzenia wysokości ich świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#IrenaWójcicka">W świetle obecnych przepisów decyzja tych osób mogłaby być inna, na przykład, o kontynuowaniu pracy i przejściu na emeryturę później, dopiero po zakończeniu aktywności zawodowej. To jest istota problemu. Moment przejścia na emeryturę wpływa na wysokość tego świadczenia zarówno w starym, jak i w nowym systemie emerytalnym.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#IrenaWójcicka">Należy podkreślić, że osoby te działały w zaufaniu do państwa i stanowionego przez niego prawa, które zmieniło się względem nich na niekorzyść na skutek wejścia w życie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#IrenaWójcicka">Wejście w życie nowelizujących przepisów pogorszyło sytuację tych osób, czego nie mogły one przewidzieć w momencie podejmowania decyzji o przejściu na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#IrenaWójcicka">Celem przedstawionego przez Prezydenta RP projektu jest niwelowanie negatywnych skutków zmiany przepisów dla ubezpieczonych, poprzez przyznanie uprawnień do ponownego ustalenia wysokości emerytur tym osobom, które w okresie od 1 stycznia 2009 roku do 30 września 2011 roku pobierały emeryturę i równocześnie kontynuowały zatrudnienie u tego samego pracodawcy bez rozwiązania umowy o pracę. W sytuacji, gdy podejmą one decyzję o kontynuowaniu pracy bez rozwiązania stosunku pracy i tym samym zrezygnują z brania emerytury po 30 września 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#IrenaWójcicka">Należy podkreślić, że rząd zaopiniował pozytywnie projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z FUS.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#IrenaWójcicka">Wysoka Komisjo. Projekt ustawy zakłada dodanie w rozdziale drugim ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, to jest w rozdziale dotyczącym przepisów przejściowych, kilku artykułów regulujących mechanizmy ponownego ustalania wysokości emerytur dla tej grupy osób, czyli dla osób urodzonych przed 1 stycznia 1949 roku, dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku oraz dla osób pobierających tzw. emeryturę mieszaną.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#IrenaWójcicka">Ponadto, projekt wprowadza trzy ogólne reguły dotyczące ponownego ustalania wysokości emerytur.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#IrenaWójcicka">Po pierwsze, ponowne ustalenie wysokości emerytury będzie mogło nastąpić na wniosek zgłoszony dopiero po ustaniu ubezpieczeń emerytalno-rentowych.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#IrenaWójcicka">Po drugie, wprowadza się ogólną regułę dla przypadków, w których na skutek ponownego ustalenia wysokości emerytury byłaby ona niższa. W takich sytuacjach świadczenie będzie przysługiwać w wysokości dotychczasowej.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#IrenaWójcicka">Po trzecie, ponowne ustalenie wysokości emerytury na podstawie wskazanych przepisów będzie mogło nastąpić tylko raz.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#IrenaWójcicka">Projekt zakłada wejście ustawy w życie z dniem ogłoszenia. Wyznaczenie takiego terminu jest zgodne z ważnym interesem społecznym. Również nie stoją mu na przeszkodzie zasady demokratycznego państwa prawnego.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#IrenaWójcicka">Co do skutków finansowych ustawy, to należy podkreślić, że szacunki kosztów dotyczą zamkniętej grupy osób, które pobierają emeryturę kontynuując zatrudnienie u tego samego pracodawcy bez rozwiązania umowy o pracę. Według szacunków Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w grupie tej znajduje się 47 tysięcy emerytów.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#IrenaWójcicka">Oczywiście, bardzo trudno jest sądzić, jakie będą decyzje tych osób. Czy będą one kontynuowały pracę bez rozwiązania stosunku pracy i jak długo będą ją kontynuować. Jak również, czy zrezygnują i rozwiążą stosunek pracy po 30 września 2011 roku, decydując się na pobieranie emerytury.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#IrenaWójcicka">Dlatego też bardzo trudno określić konkretną kwotę, która będzie mogła być brana pod uwagę. Natomiast szczegółowe kalkulacje dotyczące ewentualnych kosztów takiego rozwiązania w zależności od zachowań poszczególnych ubezpieczonych znajdują się w uzasadnieniu do projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#IrenaWójcicka">Mając na uwadze przedstawione argumenty, zwracam się do Wysokiej Komisji z uprzejmą prośbą o przyjęcie przedstawionego przez Prezydenta RP projektu ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Stanowisko rządu. Kto przedstawia? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewJanuszek">Zbigniew Januszek, zastępca dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Społecznych w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Jestem upoważniony do reprezentowania stanowiska rządu w sprawie prezydenckiego projektu ustawy, który przed chwilą prezentowała pani minister.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewJanuszek">Stanowisko rządu zostało przesłane do Sejmu i przedłożone państwu. Rada Ministrów pozytywnie ustosunkowała się do przedstawionego projektu – koncepcji, aby osoby, które na dostatecznie długo zawiesiły wypłatę kontynuując zatrudnienie i przez dostatecznie długi okres odprowadzały składki na ubezpieczenie emerytalne, miały możliwość obliczenia tego świadczenia na nowo.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewJanuszek">Tę koncepcję Rada Ministrów uważa za uzasadnioną. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Kto z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Pani poseł Anna Bańkowska. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaBańkowska">Po pierwsze, przyznam szczerze, że jestem zawiedziona treścią tej ustawy. Mianowicie, w świat poszła zupełnie inna informacja, co do zamierzeń pana prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AnnaBańkowska">Rozumiałam, że pani minister będzie nam przedkładać projekt zgodnie z zapowiedzią. A mianowicie, po przyjęciu przez Sejm ustawy, która wprowadzała te restrykcje, była pani uprzejmie powiedzieć, że pan prezydent nie zgadza się z tym, żeby manipulować emerytami. Tak to można było odebrać. Wystąpi więc z inicjatywą ustawodawczą, która akurat ten przepis będzie eliminowała z ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AnnaBańkowska">Tymczasem doszło do podpisania ustawy. Powiem szczerze, że od pewnego czasu jest fałszywa gra wobec emerytów w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AnnaBańkowska">Już w 2009 roku, kiedy wszedł ten przepis o ograniczeniu; nie pamiętam, w którym roku – w 2000. Tak? To pamiętam, jak spieraliśmy się, jakie to przyniesie skutki. Otóż, przepis, który mówił o tym, że nie wolno łączyć emerytury z pracą był przepisem, który umożliwiał w sposób fikcyjny wręcz obchodzenie tego przepisu. Wtedy pamiętam, że z trybuny sejmowej mówiłam, że kto ma jakiekolwiek koneksje z kadrowym, będzie mógł na jeden dzień zwolnić się z pracy i będzie mógł w kolejnym dniu być przyjętym – i już spełni ustawowe restrykcje. Jest to rzecz niedopuszczalna. I tak się też stawało. Ludzie, którzy byli zaznajomieni z kierownictwem firmy, domawiali się:</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AnnaBańkowska">„Słuchaj, wypowiedz, na następny tydzień będziesz przyjęta do pracy, będziesz mogła pobierać emeryturę i pracować”.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AnnaBańkowska">Ci, co takich koneksji nie mieli, zostawali z jednym tytułem do wynagrodzenia, najczęściej byli zwalniani z pracy. Była to zła praktyka.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AnnaBańkowska">Byłam bardzo pozytywnie zdziwiona, kiedy rząd zgodził się na zmianę przepisów od stycznia 2009 roku. Ponieważ musimy pamiętać, że możliwość łączenia emerytury z pracą nie dotyczy wcześniejszych emerytur, tylko emerytur dla osób w wieku emerytalnym, czyli kobiet, które mają powyżej 60 lat życia i mężczyzn powyżej 65 lat.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AnnaBańkowska">Teraz mamy do czynienia znów z sytuacją, z określoną grą, która to samo właściwie prognozuje. Już dzisiaj dzwonią znajomi i mówią:</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#AnnaBańkowska">„Słuchaj, ja dopiero w X dniu mam ustalone, że odejdę, a za tydzień będę przyjęta. Jak sądzisz, czy to będzie wszystko w porządku, zgodnie z prawem? Czy nie w porządku, czy niezgodnie z prawem?”.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa, do czego my dochodzimy. Przecież wszyscy, jak tu siedzimy, którzy choć trochę na tym się znają, wiemy, że to jest po prostu kumoterski przepis. Umożliwiający obchodzenie prawa. Ja na takie coś zgodzić się nie mogę. I to jest tyle o ogólnej zasadzie.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#AnnaBańkowska">Byłam przekonana, że pan prezydent akurat nie zgodzi się na ten zapis. Czyli przyjmie ustawę o finansach publicznych, a tę kwestię akurat ureguluje inaczej.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#AnnaBańkowska">Dalej brniemy w tę fikcję. No, naprawdę. Ludzie z Warszawy mają pouzgadniane sprawy. Moi znajomi, którzy są zatrudnieni, wiedzą, z szefami mają pouzgadniane. Słowo honoru. Natomiast każdy inny będzie miał powiedziane – albo bierzesz te 1000 zł emerytury, albo zostajesz na etacie 1500 zł, czy 1700 zł. Wybieraj. Taka jest z tego konkluzja. To jest dla mnie smutne, że takie coś kolejny raz ma miejsce. Robimy taką „huśtawkę”.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#AnnaBańkowska">A teraz tak. Ja bym rozumiała, byłabym w stanie, choć w części zrozumieć intencje rządu, gdyby te przepisy obowiązywały w przód, a nie wstecz. Cały czas sankcjonujemy. Ci, którzy od stycznia 2009 do października 2011roku nie rozwiązali stosunku pracy, tracą prawo albo do jednego, albo do drugiego tytułu wynagrodzenia, albo do świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#AnnaBańkowska">Gdyby te przepisy mówiły, że wchodzą w życie od któregoś tam października i wtedy, jeśli ktoś nie rozwiąże umowy – to bym rozumiała. Ale my zaskakujemy ludzi, którzy już się jakoś pourządzali. No, bo jakoś tak to jest. Fatalne. Ja się z tym absolutnie zgodzić nie mogę. Rozumiem wszystko, że chce się zaoszczędzić na emerytach, którzy emerytury wypracowali. To jest fatalne.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#AnnaBańkowska">A teraz, jeśli chodzi o te rozwiązania. Całe szczęście, że chociaż jest coś w postaci możliwości przeliczenia emerytury po 30 miesiącach pracy. Natomiast nie rozumiem, dlaczego jest 30 miesięcy. To jest kuriozalne tłumaczenie. 30 miesięcy trzeba pracować i przez 30 miesięcy mieć zawieszoną emeryturę i wtedy, po tych 30 miesiącach brania emerytury, będzie można mieć przeliczoną emeryturę od nowa na podstawie art. 53 albo na podstawie kapitału, zgodnie z art. 26.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#AnnaBańkowska">Proszę państwa. 30 miesięcy wyszło stąd, że przez 30 miesięcy obowiązywała ustawa o możliwości łączenia pracy z emeryturą. To jest podstawa do 30 miesięcy. Tak wyczytałam z uzasadnienia. Jaki to jest argument na te 30 miesięcy? Zakładamy a priori, że każdy z emerytów, którzy dzisiaj są na emeryturze i pracują, już pracował 30 miesięcy i brał emeryturę? Nie rozumiem tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#AnnaBańkowska">Ponadto, jeśli ktoś nie przepracuje 30 miesięcy, a przepracuje tylko 29, to ma zgodnie z tą ustawą prawo do obliczenia na nowo części socjalnej emerytury. Czyli będzie mógł 24 proc. tzw. kwoty bazowej mieć przeliczone w oparciu o aktualne przeciętne wynagrodzenie? Tak, ogólnie rzecz biorąc.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#AnnaBańkowska">Może lepiej tych ludzi – jeśli wiemy, że są oni już ustawowymi emerytami – zwolnić z obowiązku opłacania składki emerytalnej w czasie pracy i dać im wybór. Nie płacę składki, mimo, że pracuję, bo już jestem emerytem i mam obliczoną emeryturę. Kombinacji tu można robić bardzo wiele.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#AnnaBańkowska">To, co tutaj się proponuje, to po prostu maleńka sprawa. Bo za 30 miesięcy opłacania składki przeliczenie jej na nowo, nawet na podstawie korzystnej kwoty bazowej świadczenia, to, prawdę powiedziawszy, ten ktoś nie weźmie równowartości opłaconych składek w postaci wyższej emerytury.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#AnnaBańkowska">Natomiast, jeśli ktoś będzie pracował 29 miesięcy, to, pytam pani minister – co on wtedy będzie miał. Tylko tę część socjalną i nic więcej?</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#AnnaBańkowska">Teraz następne pytanie, takie stwierdzenie. Powiem szczerze, że to jest niesamowita sprawa. Jak ktoś, kto dzisiaj zrezygnuje z emerytury, ma prawo założyć, że będzie miał przez dwa i pół roku pracę? Jest to obarczone wielkim, ale to wielkim ryzykiem. Twierdzę, że ludzie będą bardzo zastanawiać się, w jaki sposób do tego podejść.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#AnnaBańkowska">Teraz ostatnia sprawa. W moim przekonaniu, te rozwiązania powodują nierówność, czyli wyłom w przepisach dotychczas obowiązujących. Dzisiaj ktoś, kto pracował i płacił składki przez 30 miesięcy, może mieć podwyższone świadczenie tylko o przeliczoną część socjalną na podstawie nowej kwoty bazowej.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#AnnaBańkowska">I teraz kolejna sprawa. Pani minister odsyła również świadczeniobiorców, wskazując im możliwość podwyższenia emerytury na podstawie art. 108, art. 110. Tak jest w uzasadnieniu do projektu. Chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedną nieprawidłowość, która istnieje w przepisach.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#AnnaBańkowska">Otóż art. 110 może być wykorzystany przy kontynuowaniu zatrudnienia po osiągnięciu uprawnień emerytalnych i do przeliczenia tego świadczenia tylko wtedy, kiedy ktoś miał podstawę wymiaru świadczenia niższą niż 250 proc. Czyli ten przepis o możliwości przeliczenia świadczenia dotyczy tylko tych, którzy mają obliczoną emeryturę ze wszystkich przez siebie opłacanych składek. Tych osób, które płaciły składki od dużych wynagrodzeń. Bo pamiętajmy, że ograniczenie podstawy wymiaru składek mamy dopiero od momentu wejścia w życie reformy, czyli od 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#AnnaBańkowska">Natomiast wcześniej była już ograniczona podstawa wymiaru emerytury, czyli to, od czego zależy wymiar, a składki się płaciło od całych zarobków. Czyli ci, którzy zarabiali dużo, to płacili bardzo wysokie składki, płacili od całych swoich wynagrodzeń. Jak przyszło do obliczenia emerytury, to Zakład Ubezpieczeń Społecznych obliczył im ten wskaźnik wysokości podstawy, to znaczy składki przeciętnego wynagrodzenia, i wyszło, że ktoś miał 400 proc. podstawy wymiaru. A jak mu obliczono emeryturę, to mu ścięto do wymiaru emerytury, ścięto mu podstawę do 250 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#AnnaBańkowska">Ale teraz, żeby pracować i mieć przeliczone świadczenie na podstawie nowej kwoty bazowej, to się mówi tak: musisz wykazać podstawę wymiaru składek wyższą niż przyjęta przy emeryturze. Nie tę, od której obliczono emeryturę, a tylko te przykładowe 400 proc.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#AnnaBańkowska">Czyli ktoś płaci składki i ma relację składek do przeciętnego wynagrodzenia – 400 proc., a emeryturę – obliczoną od procentu nie wyższego niż 250 proc. Ale musi wykazać podstawę wymiaru składek wyższą niż te przykładowe 400 proc. W życiu tego nie uzyska, bo po 1999 roku podstawa wymiaru składki w Polsce jest nie wyższa niż 250 proc. Więc jest to przepis całkowicie niekonstytucyjny, który krzywdzi tych, którzy składali się swoimi własnymi pieniędzmi na zbiorowy system ubezpieczeń. To jest kuriozum.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#AnnaBańkowska">Myślałam, że ta ustawa to zmieni. Jeśli nie zmienia, to ja w tym zakresie przedstawię określone propozycje. Uważam, że pan prezydent stojąc na straży konstytucyjności, równości, sprawiedliwości akurat nie uchyli się przed tym, żeby przyjąć tego typu rozwiązania. Inaczej, to również w tej ustawie jest kontynuacja tego samego błędu.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#AnnaBańkowska">Nie wiem, czy państwo zrozumieli. Wszystko, co jest możliwe do przeliczenia na podstawie korzystniejszych warunków, nie dotyczy tych, którzy płacili dużo więcej składek, a mają obliczone emerytury tylko od części składek.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#AnnaBańkowska">To samo dotyczy możliwości wyboru systemu. My nawet nic nie dajemy tym ludziom, którzy w wysokim stopniu składali się na zbiorowy system ubezpieczeń. Oni nic z tego nie mają, bo emerytury mają ścięte do 250 proc. tej podstawy wymiaru. Nie emeryturę, a tylko podstawę wymiaru. Nie mogą więc obliczyć sobie świadczenia na podstawie art. 26.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#AnnaBańkowska">Postaram się przedstawić te propozycje i mam nadzieję, że zostaną przyjęte. To jest właściwie niedopatrzenie, ja bym powiedziała, że wybitnie konstytucyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Pan poseł Stanisław Szwed. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję bardzo. Ja będę też mówił podobnie, jak pani przewodnicząca. Pani poseł już tak wyjaśniła te kwestie, że ja może wypowiem się bardziej ogólnie. Według mnie, trzeba historycznie przypomnieć to, co się działo w ostatnich kilku latach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławSzwed">Po pierwsze, mieliśmy propozycję Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, przyjętą przez Wysoką Izbę, że nie trzeba będzie rozwiązywać umowy o pracę, żeby przejść na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#StanisławSzwed">Ja byłem wtedy przeciwny tego typu rozwiązaniom, ale to zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#StanisławSzwed">Za niespełna dwa lata mieliśmy nową propozycję. Jednak doszliśmy do wniosku, że trzeba rozwiązać umowę o pracę. No i powstał dylemat, co zrobić z tymi osobami, które w tym czasie nie rozwiązały umowy o pracę, a przeszły na emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#StanisławSzwed">Pan prezydent RP we wcześniejszych wypowiedziach sugerował, że znajdzie rozwiązanie. Niestety, ta ustawa nie rozwiązuje żadnego z tych problemów. Pierwsza rzecz, to kwestia, że w dalszym ciągu żeby przejść na emeryturę, trzeba będzie rozwiązać umowę o pracę. To pozostaje. Myślałem, że będzie powrót do koncepcji z 2008 roku, które były przedstawiane. W tym projekcie tego nie ma.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#StanisławSzwed">Czyli, tak naprawdę, tworzymy incydentalną ustawę, która dotyczy wąskiej grupy emerytów i tych, którzy pracują. I robimy totalny zamęt w systemie. Można sobie wyobrazić, że osoby, które nie do końca będą wiedziały, o co w tej ustawie chodzi, będą się zwracały do ZUS o ponowne przeliczenie. Będziemy tłumaczyć, kogo to dotyczy – że dotyczy tylko tej wąskiej grupy ludzi, którzy przeszli na emeryturę w 2008 roku i łączyli ją z pracą do końca tego roku. Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiały system. I tak, jak powiedziałem, tworzy kolejny zamęt w systemie emerytalnym i nie rozwiązuje problemów.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#StanisławSzwed">Pani przewodnicząca o tym mówiła. Pojawił się trzydziestomiesięczny okres kontynuowania pracy, aby można było przeliczyć na nowych zasadach wysokość emerytury. I też nie ma pewności, że za 30 miesięcy ta emerytura będzie wyższa. Dla wielu będzie to trudne do oszacowania. Tak, że ta ustawa, według mojej opinii, nie rozwiązuje żadnego z problemów, o których mówiliśmy. Wręcz przeciwnie, robi niepotrzebny zamęt w ustawie, którą w tej chwili zmieniamy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać jeszcze głos w dyskusji? Nie słyszę. Zatem, proszę panią minister Wójcicką o odniesienie się do pytań i uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaWójcicka">Dziękuję bardzo za wszystkie uwagi. Chciałam powiedzieć, że dla pana prezydenta najważniejszą sprawą jest stabilność przepisów prawa, zwłaszcza prawa emerytalnego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IrenaWójcicka">Z tego powodu prezydent RP, widząc bardzo duże kontrowersje jeśli chodzi o zasady łączenia pracy z emeryturą, w tej chwili nie wnosi takiej nowelizacji ustawy, która rozwiązywałaby kwestie, o których mówiła pani poseł. Ma bowiem świadomość, że brak jest zgody w sprawie jednolitej, długotrwałej i konsekwentnej polityki w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IrenaWójcicka">Natomiast zmiany w tej dziedzinie, jak widać, rzutują negatywnie na sytuację osób ubezpieczonych i emerytów, czego przykładem jest właśnie ustawa o finansach publicznych i reakcja na nią prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IrenaWójcicka">Chciałam powiedzieć, że jedną z kontrowersji – tę sprawę również konsultowaliśmy z ekspertami – było to, że dotychczasowe przepisy, które pozwalały łączyć pracę z emeryturą, kontynuować pracę u tego samego pracodawcy i pobierać emeryturę, dotyczyły również osób, które przechodziły na wcześniejszą emeryturę.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#IrenaWójcicka">To jest korekta do wypowiedzi pani poseł Bańkowskiej. To był jeden z problemów podnoszonych przez ekspertów, jako problem kontrowersyjny.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#IrenaWójcicka">W ogóle, ja osobiście uważam, że w naszym ustawodawstwie socjalnym, mówiąc szerzej, jest znacznie więcej przepisów niekonsekwentnych w odniesieniu do prawa łączenia świadczeń z pracą. Mogę podać przykład. Osoba na zasiłku wychowawczym ma prawo pracować o ile to nie ogranicza jej możliwości opieki nad dzieckiem. Natomiast osoba wybierająca świadczenie pielęgnacyjne, czyli taka osoba, która sprawuje m.in. opiekę nad dzieckiem niepełnosprawnym, nie ma takiego prawa.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#IrenaWójcicka">I takich niekonsekwencji można wymienić wiele. Ta niestabilność i niekonsekwencja wynika, jak sądzę, z braku konsensusu i zgody na to, jak w ogóle kształtować politykę świadczeń i pracy w całym systemie zabezpieczenia społecznego.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#IrenaWójcicka">Prezydent jest zdania, że tę sprawę należy wypracować, znaleźć konsensus i uchwalić takie przepisy, które by nie powodowały ciągłych zmian. To, po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#IrenaWójcicka">Po drugie, pani poseł, prezydent nie podpisał ustawy o finansach publicznych, ponieważ art. 103a wprowadzony do ustawy o emeryturach i rentach był jednym z wielu artykułów. Natomiast cała ustawa odnosiła się do spraw finansów publicznych i do możliwości realizacji budżetu w następnym roku. Tak więc, zawetowanie takiej ustawy nie wchodziło w grę.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#IrenaWójcicka">Jeśli chodzi o uwagi szczegółowe – 30 miesięcy. Główną intencją postawienia 30 miesięcy było stworzenie bariery przed nadużyciami, czy też przed wykorzystywaniem przepisów tej propozycji ustawowej przez osobę, która, na przykład, decydowałaby się na zawieszenie świadczenia przez jeden dzień i zdobywałaby natychmiast i automatycznie prawo do przeliczenia emerytury na warunkach, które proponuje ustawa. Nie upieramy się, że to musi być 30 miesięcy. Ale uważamy, że jakąś cenzurę trzeba przyjąć. Jesteśmy tutaj otwarci na zmiany.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#IrenaWójcicka">Nierówność w przepisach. Muszę powiedzieć, że minister Berek z Rządowego Centrum Legislacji śledził to dość uważnie. Czy istnieje jakakolwiek grupa ubezpieczonych bądź emerytów, która znajduje się w analogicznej sytuacji, jak ta, o której mówimy w obecnych przepisach? Czy ta grupa jest inaczej traktowana niż w tych przepisach? I takiej grupy nie znalazł. Jeżeli więc państwo wskażecie, że istnieje konkretna grupa osób, która jest nie równo traktowana, to na pewno należy ten argument potraktować poważnie. Natomiast dotychczas takiego konkretnego argumentu, który wskazywałby na tę nierówność wobec prawa, nie ma.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#IrenaWójcicka">Jeśli chodzi o art. 110, o którym mówiła pani poseł Anna Bańkowska, to on w ogóle nie leży w przedmiocie tej ustawy. Ja oczywiście mogę się zgodzić z argumentacją pani poseł, że, być może, przepisy te należy zmienić. Ale chcę powiedzieć, że to, co proponuje ustawa prezydencka, nie odnosi się do tych artykułów. To jest tylko w tym sensie analogią, bo pozwala w takim samym trybie przeliczać emerytury stare, jak w art. 110, ale bez warunków, o których mówiła pani poseł. Bez warunku, aby kwota podstawy była większa lub mniejsza od 250 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Tak, że analogia jest w tym sensie, że istnieją już w ustawie o emeryturach i rentach takie przepisy pozwalające na ponowne przeliczenie emerytury, ale na tym analogia się kończy. Te przepisy dotyczą innej grupy osób, które niekoniecznie będą miały uprawnienia z tytułu art. 110, a uzyskają uprawnienia z tytułu proponowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#IrenaWójcicka">Wydaje mi się, że odpowiedziałam w głównych sprawach. Jeżeli jakieś sprawy pominęłam, to odpowiem później. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Jeszcze pan poseł Stanisław Szwed. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławSzwed">Chciałem zgłosić wniosek, aby ten projekt ustawy skierować do pracy do podkomisji nadzwyczajnej, żebyśmy ewentualnie zastanowili się nad innymi propozycjami i rozwiązaniami. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani poseł przewodnicząca Anna Bańkowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaBańkowska">Popieram w całości ten wniosek. Żebyśmy jednak nad tym popracowali, a nie przyjmowali go dzisiaj. Moje pytanie brzmi: Pani minister, jeśli ktoś miał już rozwiązany stosunek pracy i jest emerytem i teraz przestaje pracować na okres 30 miesięcy i po 30 miesiącach znajdzie pracę, przepraszam. Ktoś miał już rozwiązany stosunek pracy i teraz przestanie pobierać załóżmy emeryturę... Przepraszam, to nic nie daje. Przepraszam. Jasne może sobie pobierać. Chodzi o możliwość przeliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IrenaWójcicka">Pani poseł, rezygnują z emerytury po to, żeby kontynuować pracę u tego samego pracodawcy. Dotyczy to tylko i wyłącznie tej grupy osób, która taką decyzję podejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AnnaBańkowska">Dobrze, ale załóżmy coś, co nie wiem, czy komuś opłaciłoby się. Załóżmy, że w tym momencie ktoś, kto miał rozwiązany stosunek pracy, pracuje w tej chwili, tę robotę dalej kontynuuje, i tak już nigdy w życiu nie będzie miał przeliczonego świadczenia. Tak? I teraz ten ktoś przestał brać emeryturę i pracował...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IrenaWójcicka">Ale dlaczego miałby przestać brać emeryturę? Jeżeli rozwiązał stosunek pracy z poprzednim pracodawcą, to może brać emeryturę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AnnaBańkowska">Załóżmy – to nie miałby żadnego świadczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirPiechota">Przepraszam bardzo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaWójcicka">Pani poseł, wyjaśniając: może korzystać z art. 110. Natomiast nasza ustawa nie odnosi się do wszystkich problemów. I trudno, żeby odnosiła się do wszystkich problemów systemu emerytalnego. Możemy ich wyliczać dużo. Ona jest do konkretnej incydentalnej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#SławomirPiechota">Jasne. Pani minister, jasne. Przepraszam panie. Zamykam pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk nr 3898).</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#SławomirPiechota">Informuję, że nie zgłoszono wniosku o przeprowadzenie wysłuchania publicznego. Przedstawiono natomiast wniosek o skierowanie projektu do podkomisji nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#SławomirPiechota">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#SławomirPiechota">Kto jest przeciw? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#SławomirPiechota">Kto się wstrzymał? Nie słyszę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#SławomirPiechota">Proszę o podanie wyniku głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MariaWójcik">„Za” – 5 głosów, 13 – „przeciw”, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Zatem wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (druk 3898).</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#SławomirPiechota">Tytuł ustawy. Czy są uwagi do tytułu? Sprzeciwu nie słyszę. Tytuł został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#SławomirPiechota">Art. 1. Zdanie wprowadzające. Czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#SławomirPiechota">Zdanie wprowadzające zostało przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#SławomirPiechota">Art. 194c. Czy są uwagi do tytułu? Pan mecenas Bogdan Cichy, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogdanCichy">Mamy parę uwag redakcyjnych. Jeżeli chodzi o art. 194c, to, w naszym przekonaniu, należałoby ten przepis sformułować w ten sposób:</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BogdanCichy">„... jeżeli w okresie od dnia 1 stycznia 2009 roku do 30 września 2011 roku emeryt pobierał emeryturę, do której prawo zostało zawieszone na podstawie art. 103a...” i dalsze wyrazy – „w związku z art. 28...” itd. należałoby skreślić.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#BogdanCichy">No bo to jest oczywiście fakt dokonany. Wydaje się nam, że takie przywołanie jest całkowicie zbędne, gdyż art. 103a jest już w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#BogdanCichy">Ja rozumiem, że autorzy ten przepis pisali zapewne w momencie, kiedy jeszcze przepis art. 28 nie wszedł w życie. Wtedy, oczywiście, był sens przywołania tego artykułu. Ale w dzisiejszym stanie faktycznym i prawnym jest to zbędne.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#BogdanCichy">Czyli, konkludując, proponujemy z art. 194c wykreślić wyrazy „ w związku z art. 28 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 roku o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz niektórych ustaw” i adres publikacyjny. Te wyrazy należy skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Pani minister. Jakie jest pani stanowisko w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IrenaWójcicka">Tak. Zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#SławomirPiechota">Czyli jest akceptacja. Ja przyjmuję tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia tej poprawki, to jest wykreślenia tego fragmentu w art. 194c, wskazanego przez pana mecenasa Bogdana Cichego? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#SławomirPiechota">Czy są inne uwagi do art. 194c? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw wobec zamiaru przyjęcia 194c w skorygowanej formie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#SławomirPiechota">Czyli art. 194c został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#SławomirPiechota">Art. 194d. Czy są uwagi? Pan mecenas Bogdana Cichy, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BogdanCichy">Z naszej strony byłaby ewentualnie taka propozycja – albo zostawić tak, jak jest, albo ewentualnie... bo w art. 194d i również w art. 194e, art. 194f, art. 194g to jest czysta redakcja. Używana jest konstrukcja – „... obliczono w myśl...”, czyli używana jest konstrukcja – „w myśl” konkretnego przepisu. Zazwyczaj piszemy „na podstawie”, czy „zgodnie z”. Jeżeli państwo...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#SławomirPiechota">Więc zamiast „w myśl” użyć „na podstawie”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#BogdanCichy">Wtedy odpowiednio wprowadzilibyśmy „na podstawie” albo „zgodnie z...” itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#SławomirPiechota">To proponuję „zgodnie z...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#BogdanCichy">Czy „na podstawie”? Jeśli wolno, to proponuję „na podstawie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirPiechota">„Na podstawie”. Pani minister, zgoda?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IrenaWójcicka">Zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#SławomirPiechota">Czyli, odpowiednio, w art. 194d...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BogdanCichy">Odpowiednio, w art. 194d to jest dwa razy, w art. 194f jest cztery razy, to wtedy „zgodnie z art.”, bo tutaj to bardziej pasuje. I w art. 194g również „zgodnie z art.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję. Przyjmuję tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw wobec takiego zamiaru? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#SławomirPiechota">Czy są inne uwagi do art. 194d? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw wobec zamiaru przyjęcia art. 194d w skorygowanej formie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#SławomirPiechota">Art. 194d – został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#SławomirPiechota">Art. 194e. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#SławomirPiechota">Art. 194e – został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#SławomirPiechota">Art. 194f. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Przypominam o skorygowaniu, o redakcji.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#SławomirPiechota">Art. 194f – został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#SławomirPiechota">Art. 194g. Czy są uwagi? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#SławomirPiechota">Art. 194g – został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#SławomirPiechota">Art. 194h. Czy są uwagi? Proszę bardzo, pan mecenas Bogdan Cichy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BogdanCichy">Próbujemy się domyślać. Ale, oczywiście, czytelność ust. 3 w tym artykule jest trudna, jest ogromnie trudna. Państwo oczywiście wiedzą, jakby od strony tworzenia tego prawa, ale nam chodzi o normę prawną. Napotykamy na ogromne trudności, żeby wyprowadzić właściwą normę prawną. I w związku z tym byłaby prośba – nie wiem, może strona rządowa, czy ktoś inny, może pomóc w odpowiedniej redakcji ust. 3. Dlatego, że jego brzmienie trzeba zdecydowanie przeredagować. Taką uwagę chcemy zgłosić. Ust. 3 w tym brzmieniu nie powinien znaleźć się w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SławomirPiechota">Proponuję pięć minut przerwy. Proszę o konsultacje co do możliwości korekt w art. 194h ust. 3. Proszę pana mecenasa o konsultacje z panią minister, z przedstawicielami Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Proszę uzgodnić możliwą korektę.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#SławomirPiechota">Szanowni państwo. Po konsultacjach jest propozycja nowego brzmienia ust. 3 w art. 194h. A mianowicie, by ust. 3 otrzymał następujące brzmienie: „Ustalenie wysokości emerytury zgodnie z art. 194c – 194g może nastąpić tylko raz”.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#SławomirPiechota">Czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw do całej tej propozycji art. 194h? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#SławomirPiechota">Zatem art. 194h jest przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#SławomirPiechota">Art. 2. I tu też pan mecenas Bogdan Cichy ma uwagi. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BogdanCichy">Z naszej strony byłaby ewentualnie propozycja, żeby ustawa wchodziła w życie z dniem 1 października 2011 roku. Oczywiście, ona skutkuje od dnia 1 października. Rozumiemy, że będzie pewien okres vacatio legis od chwili ogłoszenia. Ale, jak państwo doskonale wiedzą, okres vacatio legis, to nie jest okres bezrobocia dla ustawy; ustawa pracuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję bardzo. Rozumiem akceptację ze strony pani minister. Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IrenaWójcicka">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#SławomirPiechota">Czyli ustawa wchodzi w życie z dniem 1 października 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#SławomirPiechota">Czy są dalsze uwagi?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#SławomirPiechota">Czy jest sprzeciw do art. 2? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#SławomirPiechota">Poddaję pod głosowanie cały projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#SławomirPiechota">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy zawartego w druku nr 3898, ze zmianami wprowadzonymi na posiedzeniu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#SławomirPiechota">Kto jest przeciw? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś się wstrzymał od głosu? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#SławomirPiechota">Proszę o podanie wyniku głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MariaWójcik">„Za” – 13 głosów, „przeciw” – 2, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#SławomirPiechota">Dziękuję, zatem projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#SławomirPiechota">Proponuję, by sprawozdawcą Komisji w tej sprawie była pani poseł Teresa Piotrowska.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#SławomirPiechota">Czy są inne propozycje? Czy jest sprzeciw? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#SławomirPiechota">Zatem, pani poseł Teresa Piotrowska będzie sprawozdawcą Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#SławomirPiechota">Wyznaczam termin przedłożenia opinii Ministerstwa Spraw Zagranicznych do dnia 1 czerwca 2011 roku.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#SławomirPiechota">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>