text_structure.xml 66 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam, że jest kworum. Porządek dzienny został państwu przekazany na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie słyszę. Przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#SławomirPiechota">Oddaję głos stronie rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JarosławDuda">Materiał zawarty w sprawozdaniu został państwu przekazany, więc pozwolę go sobie omówić. Harmonogram zadań wykonywanych w roku 2006 w ramach programu wieloletniego został ustanowiony uchwałą Nr 14 Rady Ministrów z dnia 7 lutego 2006 r. w sprawie ustanowienia harmonogramu zadań wykonywanych w roku 2006 w ramach programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” i stanowi załącznik do uchwały. Kierunki działania realizacji programu zostały zawarte w treści uchwały.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JarosławDuda">Należy zauważyć, że nastąpiło zwiększenie o 50 mln zł, czyli z 200 mln zł w 2007 r. do 250 mln zł przeznaczonych na realizację programu w części budżetu państwa, których dysponentami są wojewodowie. Dodatkowo, umożliwiono wojewodom przeznaczenie 20% dostępnych środków na tworzenie nowych lub doposażenie istniejących punktów przygotowywania lub wydawania posiłków oraz na dowóz posiłków do dnia 31 grudnia 2009 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JarosławDuda">Ponadto, podjęto działania mające na celu zwiększenie liczby wydawanych posiłków, w szczególności gorących posiłków, w tym w formie pełnego dwudaniowego obiadu w 2009 roku. Zwiększono również o 50 mln zł, czyli z 250 mln zł w 2008 r. do 300 mln zł środki budżetu państwa na realizację omawianego programu w części budżetu państwa, których dysponentami są wojewodowie. Podjęto także działania w celu objęcia pomocą w formie posiłku osób objętych dożywianiem z różnych powodów, w szczególności z powodu braku warunków technicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JarosławDuda">Znowelizowano rozporządzenie z dn. 7 lutego 2006 r. Rady Ministrów w sprawie realizacji programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. Umożliwiono wojewodom przeznaczanie 20% środków województw na tworzenie nowych lub doposażenie istniejących punktów przygotowywania lub wydawania posiłków oraz na dowóz posiłków.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JarosławDuda">W 2008 r. MPiPS dokonało podziału środków zaplanowanych w budżecie państwa na realizację tego programu, 500 mln zł ogółem. Podziału dokonano w oparciu o szacunkową liczbę osób wymagających tej formy pomocy w województwie. Minister Pracy i Polityki Społecznej poinformował wojewodów o wielkości przyznanych środków oraz o wysokości pierwszej transzy, która zostanie uruchomiona zgodnie z harmonogramem działań na 2008 rok. Do końca marca br. wojewodowie dokonają weryfikacji potrzeb w zakresie realizacji programu. Posłuży ona do dokonania ewentualnych korekt kwot przyznanych niektórym województwom w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JarosławDuda">W tej chwili chciałbym przejść do szczegółowego omówienia realizacji programu. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, iż jest to sprawozdanie za 2006 rok. Program jest realizowany w oparciu o następujące dokumenty: Ustawę o ustanowieniu programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”, Ustawę o pomocy społecznej, rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie realizacji programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” oraz corocznie podejmowane uchwały Rady Ministrów w sprawie harmonogramu zadań wykonywanych w kolejnych latach oraz kierunków realizacji na kolejne dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JarosławDuda">Program przewiduje otrzymanie pomocy w następujących formach: posiłek, ze szczególnym uwzględnieniem posiłku gorącego; zasiłek celowy na zakup posiłku lub zakup żywności, w tym na zakup posiłku dzieciom przebywającym w placówkach oświatowych, gdzie rodzice zobowiązani są do pokrywania kosztów żywienia; świadczenie rzeczowe w postaci produktów żywnościowych. Ponadto w ramach programu są realizowane działania dotyczące w szczególności: tworzenia nowych lub doposażenia istniejących punktów przygotowywania lub wydawania posiłków oraz dowóz posiłków.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JarosławDuda">Pomocą w ramach programu objęte są: dzieci do 7 roku życia, uczniowie do czasu ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej, osoby i rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji z różnych powodów. Należą do nich: ubóstwo, sieroctwo, bezdomność, bezrobocie, długotrwała lub ciężka choroba, przemoc w rodzinie, wielodzietność, bezradność w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzeniu gospodarstwa domowego, zwłaszcza w rodzinach niepełnych lub wielodzietnych, zdarzenia losowe, sytuacje kryzysowe. Dotyczy to również: osób samotnych, w podeszłym wieku, chorych lub niepełnosprawnych. W oparciu o przyjęte w ustawie o pomocy społecznej kryterium dochodowe do dnia 30 września 2006 r. wynosiło: dla osoby samotnie gospodarującej 461 zł, na osobę w rodzinie 316 zł, a od 1 października 2006 r. wzrosło i wynosi obecnie dla osoby samotnie gospodarującej do 477 zł, na osobę w rodzinie 351 zł. Zatem osoba samotnie gospodarująca może ubiegać się o pomoc w ramach programu, jeżeli jej dochód nie przekracza kwoty 715,50 zł, a osoba w rodzinie, lub rodzina może ubiegać się o pomoc w ramach programu, jeżeli dochód na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 526,50 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JarosławDuda">Z wnioskami o udzielenie dotacji ze środków rezerwy celowej budżetu państwa zaplanowanych na realizację Programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” wystąpiły 2473 gminy. Natomiast 203 gminy w skali kraju podniosły kryterium dochodowe, powyżej 150%, uprawniające do bezpłatnej pomocy w formie dożywiania. Działania podjęte przez te gminy są bardzo wskazaną i potrzebną inicjatywą. W przypadku tych gmin podniesienie kryterium jest znaczącym wsparciem.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JarosławDuda">Koszt realizacji programu był następujący. Ogółem wydano 749.724 tys. zł, z tego 322.364 tys. zł wydatkowano na obszary wiejskie. Środki budżetowe wyniosły 484.164 tys. zł, z czego 219.570 tys. zł wydano na tereny wiejskie. Środki gmin wynosiły 265.559 tys. zł, z czego 102.794 tys. zł wydatkowano na wsi. Udział środków własnych gmin w całkowitym kształcie programu wyniósł 35%.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JarosławDuda">Ogółem programem objęto 2.446.518 osób, z czego 1247 tys. z obszarów wiejskich. Natomiast dzieci do 7 roku życia stanowiły liczbę 303.753 osób, 40% tej liczby stanowiły dzieci z obszarów wiejskich. Ponadto pomoc otrzymało 1.148.303 uczniów do czasu ukończenia szkoły ponad gimnazjalnej, z czego 60% uczniów stanowiły dzieci z obszarów wiejskich. Następnie 1065 tys. dzieci otrzymało pomoc na podstawie Ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JarosławDuda">Jedną z form przyznawanej pomocy był posiłek, który przekazano 1135 tys. osób, w tym 56% osoby z obszarów wiejskich; ponad milionowi dzieci i uczniów; około 97 tys. osób starszych. Kolejną formą pomocy był tak zwany zasiłek celowy na zakup posiłku lub żywności. Z tego rodzaju pomocy skorzystało ponad 1,5 mln osób, z czego prawie 700 tys. stanowiły osoby z obszarów wiejskich. Koszt tych świadczeń zamknął się kwotą 290 mln zł, z tego ponad 104 tys. dla mieszkańców wsi. Trzecią formą wsparcia były świadczenia rzeczowe, czyli produkty żywnościowe do przygotowania posiłku. Czwartą formą pomocy był dowóz posiłków. Tą formą pomocy zostało objętych prawie 38 tys. osób, z czego prawie 90% stanowiły osoby z terenów wiejskich. Następną formą wsparcia była baza żywieniowa. Pomocy udzielono w 15.200 stołówkach, z tego na wsi w 5800 stołówkach. Od początku 2006 roku uruchomiono 173 stołówki, w tym 98 na wsi oraz 176 pomieszczeń do przygotowywania lub wydawania posiłków, w tym 136 na wsi.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JarosławDuda">W tym momencie należy wskazać, jaka liczba osób nie została objęta pomocą. Poza systemem pomocy w zakresie dożywiania w czwartym kwartale pozostawało 30.111 osób spełniających warunki określone w ustawie do otrzymania pomocy, w tym na wsi 16.360 osób. Wśród ogółu osób nieobjętych pomocą największą grupę stanowiły osoby nieobjęte ze względu na niechęć do korzystania z tej formy pomocy oraz brak warunków technicznych i sanitarnych do przygotowania posiłku. Natomiast osobną przyczyną nieobjęcia osób pomocą w ramach Programu jest brak środków, na poziomie 2%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MagdalenaKochan">Gdy zapoznawałam się z przekazanymi materiałami, najbardziej zaniepokoiła mnie sprawa braku organizacji posiłków dla szkół ponad gimnazjalnych. Oczywiście cieszy fakt, że dzieci do siódmego roku życia, ze szkół podstawowych oraz gimnazjalnych są objęte tą formą pomocy. Myślę, że bardzo dużym wyzwaniem powinno być dla nas określenie takiego sposobu, aby wszyscy potrzebujący mogli korzystać z tej pomocy bez wstydu. To jest bardzo trudne, ale myślę, że możliwe do zrealizowania. Chodzi o to, aby dzieci korzystające z tej pomocy nie były dziećmi naznaczonymi, aby czymś normalnym było chodzenie na obiady do stołówki szkolnej, niezależnie od tego, kto za ten obiad płaci.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MagdalenaKochan">Zdaję sobie sprawę, że włączenie do programu szkół ponadgimnazjalnych jest stosunkowo trudne, gdyż są one prowadzone przez starostwa. Jednak uważam, że należałoby dokładnie przyjrzeć się zasadom, które pozwolą na prowadzenie pieniędzy za dzieckiem do szkoły ponadgimnazjalnej. Być może warto pomyśleć o jakimś systemie przekazywania listy dzieci korzystających z pomocy do kolejnej szkoły. Myślę, że najsprawniej zostałoby to wykonane przez dyrektorów szkół.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MagdalenaKochan">W system monitorowania realizacji programu jest zaangażowane również Ministerstwo Edukacji Narodowej. W sprawozdaniu podano, że w akcji dożywiania bierze udział 66% szkół. W związku z tym w programie nie bierze udziału 34% szkół. Uważam, że zmiana tego stanu rzeczy jest kolejnym wyzwaniem. Nie wierzę, że w tych 34% szkół nie ma dzieci, które powinny korzystać z pomocy. Uważam, że niewystarczające jest samo stwierdzenie przez MEN, że problemem objęcia pomocą dzieci ze szkół ponadgimnazjalnych jest ich prowadzenie przez powiaty. Myślę, że MEN także powinien być zainteresowany udziałem w programie większej liczby szkół, także ponadgimnazjalnych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MagdalenaKochan">Zaintrygowała mnie również informacja MEN, w których województwach najwięcej i najmniej dzieci skorzystało z programu. Chciałabym zapytać, czy znane są przyczyny tak dużych rozbieżności w jednym województwie, kujawsko-pomorskim? Najmniejsza liczba dzieci korzysta z pomocy w przedszkolach, a najwięcej w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Z tego wynika, że akcja prowadzona w przedszkolach nie dociera do całej grupy potrzebujących, gdyż dzieci w późniejszych klasach musiały być wcześniej w przedszkolu. Uważam, że niezbędne jest dokonywanie tego rodzaju szczegółowych analiz, aby kierować pomoc tam, gdzie jest ona potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MagdalenaKochan">Cieszy jednak fakt, że wystarcza środków na tę akcję i że brakuje tylko 2%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławSzwed">Na pewno cieszą informacje za 2006 rok, a także przedstawiony harmonogram na 2008 rok. Zawsze występują pewne nieścisłości pomiędzy otrzymywanymi statystykami, a stanem rzeczywistym. Do mojego biura często docierają sygnały, że są szkoły, które nie otrzymały środków, że są dzieci, które nie otrzymały pomocy. Dlatego chciałbym zapytać, czy rzeczywiści trafiamy z pomocą do wszystkich potrzebujących? Czy przedstawiane statystyki nie zniekształcają prawdziwego obrazu sytuacji? Chciałbym, żeby statystyki nie uspokajały nas, że jest dobrze, bo wiadomo, że tak nie jest. W sprawie wielkości dostępnych środków uważam, że gdyby było ich znacznie więcej, to także zostałyby wykorzystane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanutaPietraszewska">W związku z tym, że program jest wieloletni, a przedstawione informacje pochodzą z 2006 roku, chciałabym, jakie wnioski już wyciągnął obecny resort? Czy te wnioski przełożą się na usprawnienie obecnego działania programu? Chodzi bowiem o to, aby program funkcjonował jak najlepiej i obejmował jak największą liczbę dzieci, a w zasadzie wszystkie dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Program obejmuje nie tylko dzieci już uczące się, ale również dzieci, które nie rozpoczęły obowiązku szkolnego. Na tym etapie życia niedożywienie powoduje dramatyczne konsekwencje. Chciałabym zapytać, jak oceniane jest zapotrzebowanie na tę pomoc w tej właśnie grupie wiekowej? Chciałaby również zapytać o liczbę osób starszych, niedołężnych, którym dostarczano posiłki?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">Kolejna kwestia dotyczy tego, czy Minister Pracy i Polityki Społecznej próbował porozumieć się z Ministrem Finansów w pewnej kwestii. Ja w tej kwestii poniosłam dwukrotnie klęskę. Otóż, w zeszłym roku klub SLD składał do Komisji Finansów projekt nowelizacji, która pozwalałaby na to, aby producenci żywności mogli przekazywać uzyskiwane nadwyżki jedzenia organizacjom charytatywnym, organizacjom pożytku publicznego. Uzyskiwane w ten sposób jedzenie mogłoby być wykorzystywane na realizację celów omawianego programu. Wówczas odbywało się to pod kontrolą resortu. Wówczas Ministerstwo Finansów nie wyraziło zgody na taką zmianę przepisów, gdyż powstałaby w ten sposób furtka dla działań korupcyjnych. Jednak może panu ministrowi uda się porozumieć w tej sprawie? Chciałabym zapytać, czy zostaną podjęte takie działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszTomaszewski">W sprawozdaniu zostało wykazane, że ponad 200 gmin skorzystało z możliwości zwiększenia ustawowego kryterium przyznawania pomocy. Czy istnieje analiza tych gmin, czy są to głównie gminy wiejskie, czy też miejskie? Czy są to gminy bogatsze, posiadające wyższe dochody? Czy taka analiza nie byłaby przesłanką do nowelizacji ustawy, w celu podniesienia tego kryterium dochodowego?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym poruszyć sprawę braku pomocy dla szkół ponadgimnazjalnych. Czy problem nie wynika z rozwiązania systemowego, że pieniądze trafiają do ośrodka pomocy społecznej, który leży w gestii gminy? W związku z tym powiat nie mając tego rodzaju instrumentów, nie jest zainteresowany opieką nad „swoją” młodzieżą, czyli nad placówkami ponad gimnazjalnymi.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli miałaby to być przeszkodą, to należy rozważyć sposób rozwiązania tej sytuacji. Ktoś może powiedzieć, że już teraz są prawne możliwości rozstrzygnięcia problemu, gdyż samorządy mogą się wzajemnie porozumieć i mogą przekazać sobie zadania oraz środki finansowe. Jednak jeżeli analiza za 2007 r. potwierdzi stan rzeczy, to będzie niezbędny pewien impuls ze strony ustawodawcy lub rządu. Trzeba będzie się zastanowić co zrobić, aby z pomocą trafić także do szkół ponadgimnazjalnych. Tym bardziej, że zwłaszcza dzieci z obszarów wiejskich do szkoły ponadgimnazjalnej muszą dojechać, więc czas spędzony przez nie poza szkołą zdecydowanie się wydłuża. Dlatego prosiłbym o szczegółową analizę tego problemu za 2007 rok, aby można było wyciągnąć konkretne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym zapytać, ilu podmiotom pozarządowym zlecono działania w ramach prowadzonej akcji? Jak wygląda udział trzeciego sektora w realizowaniu zadań omawianego programu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TeresaWargocka">Chciałabym podjąć temat 34% szkół, które nie uczestniczą w akcji dożywiania uczniów. Czy państwo przeprowadziliście jaką diagnozę w tym zakresie, która pozwoli wyciągnąć wniosek dlaczego tak się dzieje?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TeresaWargocka">Ponadto, chciałabym wesprzeć głos przedmówców w kwestii szkół ponadgimnazjalnych. Chciałabym podzielić się informacją, że przez ostatnie dwa lub trzy lata nie ma problemu z uzyskaniem sfinansowania obiadów, przynajmniej w województwie mazowieckim, jeżeli szkoła ponadgimnazjalna zwróci się o pomoc do gminy. W tym przypadku problem nie musiał być rozwiązywany systemowo.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TeresaWargocka">Mówiliśmy także o problemie wstydu, który uniemożliwia potrzebującym korzystanie z pomocy. Uważam, że w tym zakresie brakuje po prostu ludzkiego zrozumienia. Powinno być tak, aby dziecko przychodząc do szkoły ponadgimnazjalnej, nie musiało z własnej inicjatywy prosić o pomoc. Sprawę mogłaby rozwiązać przekazana do szkoły lista z gminy. Dlatego zachęcałabym o stosunkowo szybkie wychwycenie tego problemu, gdyż działania legislacyjne z reguły trwają długo. Być może wystarczyłaby jedynie instrukcja dla pracowników gmin i ten problem zostałby rozwiązany. Przecież pieniądze w systemie są, tylko istnieje problem, aby one docierały za uczniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BeataMazurek">Chciałabym zapytać, czy resort ma informacje, w jaki sposób omawiany program jest realizowany w okresie ferii i wakacji? Pytam o to w kontekście częstych informacji pojawiających się mediach, że w okresie ferii i wakacji program ten nie jest realizowany. W konsekwencji doprowadza to do sytuacji, że dzieci są głodne. Chciałabym zapytać czy, jeżeli ten problem faktycznie istnieje to, w jaki sposób rząd będzie próbował go rozwiązać? W jaki sposób będą podejmowane próby zachęcenia gminy, aby w okresie ferii i wakacji dożywianie dla dzieci było organizowane? Czy wówczas jedyną formą pomocy pozostaną zasiłki okresowe lub celowe? Moim zdaniem, zdaniem praktyka, który pracował w miejskim ośrodku pomocy społecznej, takie rozwiązanie może skutkować tym, że opiekunowie prawni nie będą występować o przyznanie takiego zasiłku, bo mogą się tego wstydzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#Antoniego">Dyskutujemy o głównym źródle dożywiania z budżetu państwa oraz samorządów. Natomiast istnieją jeszcze banki żywności, które są prowadzone przez organizacje pozarządowe. Organizacje te w głównej mierze korzystają z pomocy Unii Europejskiej. Pomoc przez nie udzielana dociera przede wszystkim do świetlic, klubów, warsztatów terapii zajęciowej, schronisk dla bezdomnych. W ostatnim czasie banki żywności przekazując jedzenie, żądają partycypacji środków organizacji pozarządowych lub z budżetu gminy. Na przykład na Podkarpaciu wkład własny wynosi około 4%. Chciałbym zapytać, czy budżet państwa mógłby sfinansować ten wymagany udział własny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SławomirPiechota">Prosiłbym, aby strona rządowa odniosła się do poruszonych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JarosławDuda">Chciałbym podziękować za wszystkie pytania oraz zgłoszone sugestie. Kilka z nich jest bardzo cennych z punktu widzenia kierunków analiz, jakie powinny zostać przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JarosławDuda">Zgadzam się, że jednym z podstawowych zadań jest próba przełamania bariery wstydu. Szczególnie chodzi o młodzież starszą, dla której ta forma pomocy przestaje być atrakcyjna. Młodzież ta nie chce się utożsamiać z posiłkiem, który jest finansowany przez opiekę społeczną. Jest to dla nas wyzwanie na najbliższy czas, jak dotrzeć do tej grupy uczniów. Myślę, że nie mamy jeszcze pełnych danych za 2007 r. w sprawie szkół ponadgimnazjalnych. Dlatego być może w danych z 2007 r. udział szkół ponadgimnazjalnych w programie będzie bardziej znaczący. W obszarze pomocy dla tych szkół współpracujemy z MEN. Wiemy, że w przypadku tych uczniów jest problem wstydu korzystania z tej pomocy. Jednak warto też zaznaczyć, że nie ma w tej kwestii problemów z dostępnością środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JarosławDuda">Zadano pytanie, dlaczego tak niewiele szkół bierze udział w programie? Powód jest prozaiczny, po prostu brakuje odpowiedniej bazy do udzielania takiej pomocy. W związku z tym w tegorocznym podziale środków postanowiliśmy więcej pieniędzy skierować na stworzenie niezbędnej bazy. Naszym celem idealnym jest wydawanie dwóch ciepłych posiłków i do tego sukcesywnie zmierzamy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JarosławDuda">W sprawie środków, które nie zostały wykorzystane, należy powiedzieć, że brakuje szybkiej informacji na temat potrzeby przesunięcia tych środków. Oczywiście nieco dziwi fakt, że przy takiej skali potrzeb, pozostają niewykorzystane środki. Jednak wynika to bardziej z kwestii formalnych. Dlatego będziemy starali się zwrócić uwagę na to, aby były one wykorzystywane w 100%.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JarosławDuda">Kolejne pytanie dotyczyło uczestnictwa w programie organizacji pozarządowych. Oczywiście one uczestniczą w prowadzonych akcjach i mają znaczący wpływ na jego efekty. Największy udział ma Polska Akcja Humanitarna, CARITAS, banki żywności oraz sami rodzice w ramach rad rodzicielskich aktywnie uczestniczą w tych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JarosławDuda">Zadano pytanie dotyczące dożywiania dzieci w okresie ferii i wakacji. Jest to rzeczywiście kłopot. Nie mamy pełnego przeglądu tej sytuacji. Wiemy tylko, że w tym czasie bardzo wzrasta liczba wypłacanych świadczeń zasiłkowych. Natomiast wiadomo też, że w tym okresie pomocy udzielają świetlice. Jednak dziękuję za tę sugestię, gdyż w tym obszarze nie mamy pełnego monitoringu sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JarosławDuda">Dzieci do 7 roku życia stanowią znaczy procent osób korzystających z programu. Gorzej sytuacja wygląda z osobami starszymi. Jednak ta kwestia nie jest do końca zdiagnozowana. Nie do końca wiadomo, ile osób potrzebuje, aby dowożono im posiłek. Ponadto, nie wiemy co dzieje się na wsi. Ten obszar nie jest do końca przez nas poznany.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JarosławDuda">W sprawie VAT, chciałbym poinformować, że trwają prace nad zmianą obecnych przepisów. Zostały one zintensyfikowane przez ministra Michała Boni oraz w Senacie. Uważam, że problem rozwiązania kwestii VAT nie jest bez szans.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#JarosławDuda">Poseł Tadeusz Tomaszewski zapytał o występowanie prawidłowości wśród gmin, które podwyższyły kryterium dochodowe. Z naszych analiz wynika, że nie ma jednej konkretnej prawidłowości. Czasem decydują się na to również gminy biedne, ale one za swój priorytet wybierają sprawę dożywiania.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#JarosławDuda">Poruszono również kwestię braku przekazu informacji o dzieciach, które korzystały z programu a zaczęły naukę w szkole ponadgimnazjalnej. Na to również będziemy starali się zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#JarosławDuda">Ponadto, bardzo chcielibyśmy podnieść kryterium dostępności do programu. Jednak to wymaga zwiększenia budżetu oraz przeprowadzenia symulacji budżetowej. Natomiast będziemy chcieli podjąć tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#SławomirPiechota">Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem informacji Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie harmonogramu zadań wykonywanych w roku 2008 w ramach programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” oraz kierunków realizacji Programu w roku 2006 z druku nr 76?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja 28 głosami za, przy braku przeciwnych i braku wstrzymujących się, przyjęła informację Ministra Pracy i Polityki Społecznej w sprawie harmonogramu zadań wykonywanych w roku 2008 w ramach programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” oraz kierunków realizacji Programu w roku 2006 z druku nr 76.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do wybory posła sprawozdawcy. Proponuję kandydaturę posła Stanisława Szweda. Czy wyraża pan zgodę na kandydowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławSzwed">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SławomirPiechota">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wyborem na sprawozdawcę Komisji posła Stanisława Szweda?</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#SławomirPiechota">Stwierdzam, że Komisja 27 głosami za, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, na sprawozdawcę wybrała posła Stanisława Szweda.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#SławomirPiechota">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JarosławDuda">Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie został ustanowiony 25 września 2006 r. Uchwałą Rady Ministrów Nr 162/2006 zgodnie z przepisem art. 10 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie i będzie realizowany w latach 2006 – 2016. Jest to raport dopiero za 2006 rok, więc trudno ocenić go wyciągając w pełni odpowiedzialne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JarosławDuda">Odbiorcami Krajowego Programu są: ofiary przemocy w rodzinie, w tym, dzieci, współmałżonkowie lub partnerzy w związkach nieformalnych, osoby starsze, osoby niepełnosprawne; sprawcy przemocy w rodzinie; świadkowie przemocy w rodzinie. Podmiotami odpowiedzialnymi za realizację Krajowego Programu na poziomie centralnym są: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej. Program zakłada również zadania do wykonania dla wojewodów, starostów oraz samorządu gminnego. Jak zazwyczaj bywa, najtrudniejsze zadania mają do wykonania gminy i powiaty. Są to organy odpowiedzialne za współpracę z ofiarami i sprawcami przemocy. Samorząd terytorialny będzie mógł wykonywać te zadania samodzielnie lub we współpracy z organizacjami pozarządowymi.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JarosławDuda">Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie zakłada osiągnięcie następujących celów: zmniejszenie skali zjawiska przemocy w rodzinie; zwiększenie skuteczności ochrony ofiar przemocy w rodzinie i zwiększenie dostępności pomocy; zwiększenie skuteczności działań interwencyjnych i korekcyjnych wobec osób stosujących przemoc w rodzinie. Natomiast cele ogólne będą realizowane poprzez: systematyczne diagnozowanie zjawiska przemocy w rodzinie; podnoszenie wrażliwości społecznej wobec przemocy w rodzinie; podnoszenie kompetencji służb zajmujących się problematyką przemocy w rodzinie; udzielanie profesjonalnej pomocy ofiarom przemocy w rodzinie; oddziaływania na sprawców przemocy w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JarosławDuda">Poprzez realizację celów Krajowego Programu zakłada się: zmianę pojmowania przez społeczeństwo zjawiska przemocy w rodzinie; promowanie wartości rodzinnych; edukację dzieci, młodzieży i dorosłych w zakresie skutków stosowania przemocy w rodzinie; promowanie metod wychowawczych bez użycia przemocy.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JarosławDuda">Mając świadomość, że niewystarczające jest przygotowanie służb w tym zakresie i niewystarczające jest rozpoznanie problemu, program kładzie nacisk na wprowadzenie do programów kształcenia zawodowego osób zajmujących się zjawiskiem przemocy w rodzinie. Ponadto, należy opracować programy edukacyjne i wspierające, dotyczące zapobiegania przemocy wobec dziecka, partnera, osoby starszej lub osoby niepełnosprawnej. Niezbędne jest także opracowanie procedur ochrony prawnej i wsparcie psychiczne dla świadków przemocy w rodzinie oraz przygotowanie pakietów szkoleniowych w zakresie przyczyn i skutków przemocy w rodzinie. Należy również przeszkolić pracowników różnych instytucji zajmujących się przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie. Ponadto, konieczne jest opracowanie materiałów instruktażowych, zaleceń, procedur postępowania interwencyjnego w sytuacjach przemocy w rodzinie, a w szczególności uwzględnienie procedur zawartych w tak zwanej „Niebieskiej Karcie”.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JarosławDuda">Bardzo ważną kwestią wydaje się wzmocnienie ochrony ofiar przemocy. Chodzi o opracowanie programów ochrony ofiar przemocy z udziałem kuratorów, policji, prokuratury. Istotne jest również opracowanie programów korekcyjno-edukacyjnych oraz zabezpieczenie warunków do przesłuchań dzieci w tak zwanych „niebieskich pokojach”.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JarosławDuda">Działania w 2006 r. są zgodne z kalkulacją zawartą w Krajowym Programie, na którego realizację przewidziano kwotę 8 mln 540 tys. zł. Na zatrudnienie wojewódzkich koordynatorów realizacji programu przeznaczono 240 tys. zł. Jednak dotychczas nie udało się powołać wojewódzkich koordynatorów, więc jest to zadanie, które pozostało do zrealizowania. Kwotę 150 tys. zł przewidziano na przeprowadzenie badań nad zjawiskiem przemocy w rodzinie. Jest to bardzo ważny element programu, który został wykonany w 2007 roku przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej. Nie zorganizowano jednak konferencji dla koordynatorów wojewódzkich. Na przeprowadzenie ogólnopolskiej kampanii informacyjnej, która została zorganizowana w 2007 r., przewidziano kwotę 120 tys. zł. Na utworzenie specjalistycznych ośrodków wsparcia dla ofiar przemocy w rodzinie przewidziano kwotę 1 mln 760 tys. zł, a na utrzymanie tych ośrodków 4 mln 800 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#JarosławDuda">Z uwagi na niemożność wykonania pewnych zadań oraz inny niż zakładano rozkład środków finansowych, w części 83 poz. 48 ustawy budżetowej na 2006 rok koszty realizacji programu nieznacznie uległy zmianie. W związku z tym na realizację programu zapobiegania handlowi ludźmi wydatkowano kwotę 7 mln 153 tys. 499 zł., na utworzenie specjalistycznych ośrodków wsparcia 2 mln 606 tys. zł, a na utrzymanie tych ośrodków 4 mln 800 tys. zł. Te wszystkie dane są zawarte w przedstawionych państwu materiałach.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#JarosławDuda">Dokument wyraźnie wskazuje, że jest program, który znajduje się na etapie startu. Szczytne cele zaplanowane w programie są jeszcze do zrealizowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SławomirPiechota">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IzabelaJarugaNowacka">Po lekturze tego dokumentu miałam wrażenie, że otrzymaliśmy dokument, który nie powinien zostać przyjęty przez Sejm. Jednak znam okoliczności w jakich on powstawał. Pan minister podkreśla, że jesteśmy dopiero na etapie startu. Niewątpliwie należy się z tym zgodzić i wyrazić nadzieję, że realizacja programu powie nam nieco więcej o istocie oraz strukturze zjawiska przemocy w rodzinie. Nie będę zgłaszała wniosku o odrzucenie tego dokumentu, gdyż sama mam bardzo trudne doświadczenia związane z tworzeniem tego programu. Także w moim rządzie nie umiałam wypracować takich zapisów ustawowych, które mogłyby skutecznie chronić ofiary przemocy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#IzabelaJarugaNowacka">W związku z tym, posiadając bagaż doświadczeń w tej tematyce, muszę stwierdzić, że materiał jest w wielu miejscach bardzo słaby, a w wielu przypadkach kompletnie niezrozumiały. Nie dowiemy się na przykład, ile było zabójstw wynikających ze zjawiska jakim jest przemoc w rodzinie? Rozumiem, że może nie być szczegółowej analizy tego zjawiska. Jednak informuje się, że ogółem było 816 zabójstw. Generalnie stwierdza się, że liczba zabójstw maleje, ale zjawisko przemocy w rodzinie rośnie. Następnie, na stronie 7 napisano, że motyw rodzinny stwierdzono w 261 przypadkach, w tym w 111 usiłowaniach. Mam pytanie, czy w 261 przypadkach chodzi o zabójstwa czy także o usiłowania. Według mnie taki zapis jest całkowicie nieczytelny.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#IzabelaJarugaNowacka">Główna moja uwaga metodyczna do tego materiału jest taka, że domagałam się, aby zjawisko przemocy w rodzinie nie było opisywane neutralnie płciowo. Ono nie jest neutralne płciowo. To zjawisko dotyczy osób słabszych, a więc na ogół: dzieci, kobiet i osób starszych. Z przedstawionego materiału nie wynika, kto jest ofiarą, a kto sprawcą. Od dawno prosiłam, aby dane były segregowane ze względu na płeć. Byłoby to pewny wyznacznikiem kierunków polityki społecznej. Tego właśnie brakuje w tym dokumencie. Zwraca nam na to uwagę także Komitet ds. Wszelkich Form Dyskryminacji ONZ. Zwrócono nam uwagę, że problem przemocy w rodzinie nie jest neutralny płciowo i należy opisywać kto jest sprawcą, a kto ofiarą przemocy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#IzabelaJarugaNowacka">Kolejna kwestia dotyczy tego, że w dokumencie w pewien sposób nadal powiela się pewne stereotypy. Wszystkie programy związane są z rodzinami alkoholowymi, albo patologicznymi. Jest jeden program MSWiA „Moje prawa, moja szansa” realizowane przez Stowarzyszenie Przeciwdziałania Przemocy wobec Kobiet działające w Bieszczadach, w Lesku. Pozostałe programy utrwalają stereotyp, że przemoc w rodzinie odnosi się wyłącznie do rodzin patologicznych lub z problemem alkoholowym.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#IzabelaJarugaNowacka">Złożyłam projekt nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który ma skutecznie izolować sprawcę przemocy od ofiary. Jak wiadomo jest taka możliwość, jednak sądy bardzo niechętnie korzystają z możliwości nakazania eksmisji. W pierwszym rozwiązaniu, na które niestety nie zgodził się ani rząd, ani Sejm, aby wprowadzono regulację taką, jaka jest w innych krajach europejskich. Wówczas interweniująca policja miałaby możliwość wręczenia natychmiastowego nakazu opuszczenia mieszkania. Jednak tak się nie stało, gdyż jak mówili prawnicy, niestety także w moim rządzie, że kobiety będą nadużywały tego przepisu i mężczyźni będą pozbawiani majątku w postaci domu.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#IzabelaJarugaNowacka">W związku z tym nadal jest taki stan prawny, pozwalający na to, że życie i zdrowie ofiar przemocy jest słabiej chronione niż mienie sprawcy. Na jednym z posiedzeń Rady Ministrów zaproponowałam wprowadzenie nakazu opuszczenia mieszkania, a nie eksmisji. Takie rozwiązanie wprowadzono w Austrii. Wówczas Minister Sprawiedliwości powiedział mi, że chcę zapełnić dworce bezdomnymi mężczyznami. Odpowiedziałam mu, że jeżeli musiałabym wybierać, to wolałabym zapełnić dworce mężczyznami niż pobitymi kobietami z dziećmi.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#IzabelaJarugaNowacka">W Polsce nadal jest tak, że to ofiara musi uciekać i szukać sobie schronienia, a sprawca zostaje w domu. Zdając sobie sprawę z ogromnych kłopotów, jakie także państwo napotykacie realizując ten program, chciałabym prosić, aby zjawisko przemocy w rodzinie nie było neutralne płciowo, bo w przeciwnym razie nikt nie zrozumie, że trzeba stanąć po stronie słabszego. Mężczyzna, sprawca przemocy, będzie musiał gdzieś sobie pójść, tak jak teraz gdzieś idą ofiary przemocy, kobiety.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#IzabelaJarugaNowacka">Chciałabym zapytać, czy pan minister jest gotowy na wprowadzenie skuteczniejszych mechanizmów ochrony ofiar przemocy w rodzinie, na przykład poprzez nakaz izolacji ofiary od sprawcy? Mówię o tym z nadzieją, gdyż zmienia się trochę atmosfera społeczna. Nawet Rzecznik Praw Obywatelskich już nie opowiada się za biciem dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MagdalenaKochan">Wiele kwestii, które chciałam omówić poruszyła już przedmówczyni. Na kilka pytań, które chciałam zadać otrzymałam odpowiedź podczas wystąpienia pana ministra. Jednak chciałabym wzmocnić głos poseł Jarugi-Nowackiej. Przekazany nam materiał nie mówi, kto jest ofiarą, a kto sprawcą przemocy w rodzinie. Badania na ten temat muszą zostać przeprowadzone, aby oficjalnie potwierdzić to, co jest wiadome, że w 90% przypadków ofiarami przemocy w rodzinie są kobiety, dzieci, osoby starsze lub schorowane.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MagdalenaKochan">Usłyszałam, że nie zostali powołani jeszcze koordynatorzy wojewódzcy. Uważam, że powinni oni zostać wybrani jak najszybciej. Sądzę, że MPiPS zrobi wszystko, aby to zrobić. Prosiłabym, aby zostały nam przekazane wyniki badań przeprowadzonych w 2007 r. przez OBOP.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MagdalenaKochan">Chciałabym zapytać, czy państwo macie wiedzę, że od 2006 r. do początku 2008 r. wzrosła liczba ośrodków wsparcia dla ofiar przemocy? Czy liczba ta została na poziomie z 2006 roku? Czy wiadomo, dlaczego w jednym województwie udzielono aż 36% wszystkich udzielonych porad?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MagdalenaKochan">W materiale wymienia się programy, które są prowadzone, między innymi program MEN „Zero tolerancji w szkole” oraz „Szkoła dla rodziców i wychowawców”. Mówi się o programie, który miał być realizowany w 2007 r. i miał objąć 2400 uczestników oraz cykl szkoleń dla mediatorów, którzy mają współpracować ze szkolnymi koordynatorami do spraw bezpieczeństwa. Czy posiadacie państwo informacje, czy te szkolenia zostały przeprowadzone w 2007 roku?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MagdalenaKochan">Na stronie 36 dokumentu czytamy, że MSWiA finalizuje prace nad szczegółowym sprawozdaniem z realizacji Programu Zapobiegania Niedostosowaniu Społecznemu i Przestępczości. Materiał miał być przedstawiony do akceptacji Radzie Ministrów. Chciałabym zapytać, czy ten materiał jest już dostępny i czy moglibyśmy się z nim zapoznać?</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MagdalenaKochan">Kolejne działanie dotyczy Ministerstwa Sprawiedliwości, które w 2007 r. miało opracować szereg procedur ochrony prawnej i wsparcia psychologicznego dla świadków i ofiar przemocy w rodzinie. Czy to opracowanie zostało przygotowane? Uważam bowiem, że jest to bardzo słaby punkt całego programu. Niestety w dalszym ciągu chroni się sprawców, a nie ofiary przemocy.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MagdalenaKochan">W materiale podano również, że 22 maja 2007 r. w siedzibie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej odbyło się pierwsze spotkanie grupy roboczej Zespołu Monitorującego Realizację Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie, który został powołany dnia 16 marca 2007 r. na podstawie Zarządzenia Nr 27 Prezesa Rady Ministrów. Jeżeli odbyło się to spotkanie, to jakie są wniosku, konkluzje?</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MagdalenaKochan">Kolejna sprawa dotyczy nieprawidłowości wykrywanych w wojewódzkich komendach policji. Chodzi o to, aby policjanci byli przygotowywani do podejmowania pracy w specyficznych warunkach, jakimi są przypadki przestępstw w rodzinie. Z doświadczenia wiem, że obecne procedury nie działają, policjanci bardzo często nie chcą jeździć na interwencje domowe, a kobiety często zostają same. Sama kilkakrotnie interweniowałam w różnych sprawach, aby uruchomić policjantów niechętnych kolejnej wizycie w tym samym domu. Uważam, że szkolenie policji w tym zakresie jest po prostu konieczne, tym bardziej, że są na to środki.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MagdalenaKochan">Innym słabym punktem programu jest zapewnianie mieszkań socjalnych ofiarom przemocy. Należy zastanowić się, jak skutecznie oddzielać ofiary od sprawców i karać tych, którzy dopuszczają się przestępstw. Mam nadzieję, że zapewnienie, że MS bierze aktywny udział w procesie legislacyjnym projektów aktów prawnych zmierzających do wykonania orzeczeń eksmisyjnych wobec sprawców, jest faktem.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#MagdalenaKochan">Chciałabym powiedzieć, że być może program jest ułomny jednak powinniśmy nadal pracować, aby ofiary przemocy nareszcie mogły poczuć się bezpieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DanutaPietraszewska">Chciałabym również odnieść się do problemu, który tak silnie wyeksponowała poseł Izabela Jaruga-Nowacka. Na stronie 52 materiału czytamy, że „niezwykle ważne jest stworzenie warunków prawnych do bardziej skutecznego izolowania sprawców od ofiar przemocy w rodzinie; wielokrotnie dochodzi do sytuacji, gdy rodzic z dziećmi będący ofiarą przemocy jest zmuszony do ucieczki z domu, podczas gdy sprawca przemocy w nim pozostaje; dlatego też Ministerstwo Sprawiedliwości bierze aktywny udział w procesie legislacyjnym projektów aktów prawnych zmierzających do wykonania orzeczeń eksmisyjnych wobec sprawców przemocy w rodzinie oraz projektów zmian do Kodeksu postępowania karnego w zakresie wprowadzenia nowej instytucji opisanej w art. 14 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie mającej na celu wydalenie sprawcy z mieszkania zajmowanego przez pokrzywdzonego/pokrzywdzonych”. Są to informacje za 2006 r., minęły dwa lata i nie ma żadnych zmian legislacyjnych w tym zakresie. A właśnie one są najważniejszym elementem walki z przemocą w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DanutaPietraszewska">Dlatego chciałabym zapytać, czy w najbliższym czasie przewidywana jest nowelizacja, wprowadzająca regulacje pozwalające organom ścigania na natychmiastowe odizolowanie ofiary od sprawcy? Może należałoby również rozważyć wprowadzenie nadzoru prokuratora nad sprawcą przemocy, a także precyzyjnie określić jak długo sprawca powinien być pozbawiony kontaktu z ofiarą? Czy wreszcie doczekamy się takiej nowelizacji? Na razie jedynie się o tym mówi, ale niewiele się robi. Dlatego liczymy na to, że teraz sytuacja ulegnie zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZdzisławaJanowska">Chciałabym dołączyć się do tych głosów, odwołujących się do tego, że niewiele się dzieje w zakresie zwalczania przemocy w rodzinie. Pamiętam kiedy powstawała Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Wtedy od początku było wiadomo, że ustawa będzie ułomna, jeżeli nie stworzymy takich przepisów, które będą chroniły ofiary. Zgadzając się w pełni z przedmówczyniami, chciałabym powiedzieć, że zadziwia mnie informacja w materiale. Na stronie 50 mówi się o „stworzeniu w ramach realizacji Programu warunków umożliwiających ofiarom przemocy otrzymanie w pierwszej kolejności mieszkań socjalnych”.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ZdzisławaJanowska">Wiemy, że w większości przypadków ofiarami są kobiety i dzieci, które są zmuszone do ucieczki z domu. Uciekają wtedy na przykład do Domu Samotnej Matki, ale tam mogą przebywać tylko przez jakiś czas. Natomiast w domu pozostał zapewne mężczyzna, który dokonywał aktu przemocy. Dlatego chciałabym zapytać, czy są dane, jaki procent kobiet opuściło swoje mieszkanie? Uważam, że lokal socjalny nie powinien być przyznawany ofierze pomocy, ale jej sprawcy. I tak to będzie dla niego dobrodziejstwo. Dlaczego to kobiety, będące ofiarami, mają dostawać lokal socjalny?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ZdzisławaJanowska">Kolejna kwestia dotyczy informacji, że eksmisja jest wykonywana, ale tylko w 7% przypadków. Natomiast zwraca się uwagę na działania korekcyjno-edukacyjne dla sprawców przemocy w rodzinie. Jest to strategia ukierunkowana na zmianę zachowań. Być może w niektórych przypadkach to się powiedzie. Jednak należy sobie zdać sprawę z tego, że w większości przypadków sprawcami są osoby pijące lub długotrwale bezrobotne, które nie potrafią znaleźć swojego miejsca w życiu. Jeżeli są to osoby długo pijące, to one muszą chcieć poddać się terapii. W związku z tym działania korekcyjno-edukacyjne dla osób, które nie leczą się z alkoholizmu w ogóle nie mają sensu. Rozumiem, że zajęcia prowadzone są dla osób skazanych za czyny i są w zamknięciu oraz dla osób biorących udział w terapii antyalkoholowej. W takich przypadkach może uda się coś zmienić.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ZdzisławaJanowska">Jednak sprawcami przemocy jest przede wszystkim bardzo dużo mężczyzn, którzy nie chcą poddać się terapii leczenia. Często w takiej sytuacji rodziny są bardzo często bezsilne, gdyż sprawca się nie leczy, ale też nie zmienia swojego zachowania. Brakuje rozwiązań umożliwiających rozdzielenie takich rodzin, oddzielenie ofiar od sprawców. W przypadku deficytu zasobów mieszkaniowych, proceder trwa w dalszym ciągu, nawet jeżeli ludzie się rozwiodą.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#ZdzisławaJanowska">Dlatego ponawiam prośbę o wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów, które pozwolą na skuteczne działanie przeciwko przestępcom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszDzięcioł">Uważanie przysłuchiwałem się temu, co mówiły moje przedmówczynie i w zupełności się z tym zgadzam. Jednak uważam również, że materiały przedstawiają analizę działań za 2006 r. i tak naprawdę program nie pomógł zbyt dużej liczbie osób. Jeżeli nie wprowadzimy przepisów, które pozwolą na ściganie przemocy w rodzinie z urzędu, to nie damy policji niezbędnego argumentu do przeciwdziałania. Tak naprawdę to policja najczęściej ma kontakt z przemocą w rodzinie podczas domowych interwencji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszDzięcioł">Obecnie jest tak, że jeżeli kobieta nie jest bardzo mocno pobita lub mężczyzna nie jest pijany, to policjant może jedynie pogrozić palcem i powiedzieć, że nie chciałby już więcej przyjeżdżać. Na tym kończy się interwencja. Jeżeli mężczyzna jest pijany, to patrol policji może go zabrać na izbę wytrzeźwień. Jednak najgorsze zaczyna się dziać w momencie, gdy on wróci z izby do domu. Dlatego molestowane osoby uciekają z domu na drugi dzień.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanuszDzięcioł">Jeżeli nie wprowadzimy odpowiednich mechanizmów, to nic się w tej kwestii nie zmieni. Państwo zapewne wiecie, że jeżeli kobieta zgłasza, że mąż jest pijany i się awanturuje, to już na drugi dzień ta kobieta wycofuje swoje zgłoszenie. Robi tak dlatego, bo w dalszym ciągu mieszka ze swoim katem od którego otrzymuje pewnego rodzaju ultimatum.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanuszDzięcioł">Chciałbym jeszcze wskazać, że na przykład w 100 tys. powiecie, przemocą w rodzinie zajmują się dzielnicowi, którzy nie mają na to czasu, a poza tym nie są odpowiednio przeszkoleni, aby zajmować się tą problematyką. W komendzie, gdzie pracuje około 50 osób przemocą w rodzinie zajmuje się jeden lub dwóch policjantów. Dziećmi, które nie są dopilnowane przez rodziców, zajmuje się tylko jedna policjantka. Kurator zajmujący się rodzinami, w których dochodzi do aktów przemocy w rodzinie, ma pod swoją opieką 10 lub 15 spraw. Przez jakiś czas byłem kuratorem sądowym i muszę stwierdzić, że jeżeli chce się rzetelnie wykonywać swoją pracę, to można zająć się maksymalnie pięcioma sprawami. W przeciwnym razie, kurator ma jedynie czas na napisanie raportów do sądu.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanuszDzięcioł">Uważam, że dzisiejsza debata powinna odbywać się z udziałem przedstawicieli policji oraz sądów, gdyż to właśnie oni wiedzą jaka grupa osób jest pokrzywdzona. Jaka jest faktyczna liczba ofiar przemocy w rodzinie. Wymiar sprawiedliwości powinien dostać stosowne instrumenty, którymi będzie mógł się posługiwać przy zwalczaniu przemocy w rodzinie. Nie może być tak, że przestępca zostaje bezkarny tylko dlatego, że potrafi zastraszyć swoje ofiary.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanuszDzięcioł">Chciałbym państwu uzmysłowić, że sąsiad będzie czekał latami zanim się odezwie, bo ktoś może podpalić mu drzwi, albo zepchnąć go ze schodów. Sytuacje bywają naprawdę różne. Dlatego uważam, że należy wprowadzić instrument przeciwdziałania przemocy w rodzinie z urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#Antoniego">Chciałbym powiedzieć, że w terenie jesteśmy niemal bezsilni, jeżeli chodzi o walkę z przemocą w rodzinie. Głównie dotyczy to dzieci, policja doskonale wie, co się dzieje w rodzinach, że dzieci są bite i molestowane. Jednak nie zgłasza się tego do sądu. Wydziały Rodzinne i Nieletnich właściwych sądów w zasadzie nie rozstrzygają o winie, nie pozbawiają rodziców władzy rodzicielskiej. Sytuacja trwa czasami nawet latami. Konkretne kroki są podejmowane dopiero wtedy, gdy dochodzi do nieszczęść, gdy ktoś odbierze sobie życie lub gdy córka zajdzie w ciążę z ojcem.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#Antoniego">Uważam, że sądy powinny zdać sobie sprawę, że przy wydawaniu orzeczenia powinny dbać o interes dziecka i wyłączać go z rodziny, w której jest bite lub wręcz maltretowane. Jeżeli tak się nie dzieje, to dochodzi do tego, że w rodzinie, w której wszystkie dzieci są molestowane, rodzi się kolejne dziecko i nie wyłącza się go spod opieki takiej rodziny. Czeka się na to aż będzie zniszczone psychicznie i fizycznie, a gdy będzie miało czternaście lat przenosi się je do palcówki wychowawczo-opiekuńczej, gdy już jest stracone dla społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszCymański">Chciałbym powiedzieć, że ten temat jest omawiany od kilku kadencji i nadal sprawa nie jest załatwiona. Obawy o to, że policja będzie nadużywała instrumentu nakazu opuszczenia domu są jak najbardziej logiczne. Jednak w każde przepisy prawne, a zwłaszcza w takie musi być wpisane pewne ryzyko. Nie ma rozwiązań idealnych. Uważam, że Komisja mogłaby wystąpić ze stosownym apelem lub dezyderatem w celu przyspieszeniem prac nad wprowadzeniem tego rodzaju rozwiązań. Rozumiem, że policja może być niedoposażona lub nieodpowiednio wyszkolona. Jednak to my powinniśmy stworzyć odpowiednie instrumenty prawne.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszCymański">Paradoksem jest to, że tworzy się domy, do których uciekają maltretowane kobiety z dziećmi. Tak naprawdę to sprawca przemocy powinien zostać wyrzucony z domu. To on powinien być napiętnowany. Być może nie jest złym pomysłem stworzenie takich odizolowanych miejsc dla mężczyzn.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TadeuszCymański">Uważam, że jeżeli w tej kadencji będą pojawiać się tematy pośrednio związane ze zjawiskiem przemocy w rodzinie, to należy występować w tych sprawach ponad podziałami politycznymi. Mam na myśli między innymi walkę z alkoholizmem, z reklamą alkoholu, walką z przemocą wśród dzieci. Nieszczęścia zdarzają się często przed ślubem, gdyż w tle jest problem alkoholowy. Obecnie odnotowuje się również wzrost alkoholizmu wśród dziewcząt. Uważam, że jest to bardzo ważny element zjawiska przemocy w rodzinie. Pewnych zjawisk na pewno nie zatrzymamy, ale można je przynajmniej próbować ograniczać.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TadeuszCymański">Zgadzam się, że zjawisko przemocy w rodzinie powinno być rozpatrzone pod względem większej liczby czynników, jak wiek, płeć, udział alkoholu. Jeżeli nie ma stosownej analizy, to trudniej jest przeprowadzić terapię. Trzeba czerpać inspirację z rozwiązań przyjętych przez inne kraje. Światowa Organizacja Zdrowia wydała przemocy w rodzinie bardzo ostrą walkę. W Polsce też jest wiele do zrobienia. Zwracam uwagę, że od godziny 20.00 dozwolona jest emisja reklamy piwa. Jeżeli inny przepis mówi, że dopiero od godziny 23.00 można emitować treści, które mogą negatywnie wpływać na postawę i psychikę młodych ludzi, to reklama piwa też powinna być dopiero od godziny 23.00. Nie ma dwóch możliwości, albo jest szkodliwa, albo nie jest. A teraz wśród ludzi młodych odnotowuje się znaczny wzrost spożycia alkoholu. Oczywiście jest to jedna z przyczyn, której zmiana zapewne nie zmieni na lepsze całego świata, ale może choć trochę go poprawi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławSzwed">Prosiłbym, aby strona rządowa odniosła się do poruszonych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JarosławDuda">Większość z państwa uwag przyjmuję jako oczywiste oraz instruktażowo-kierunkowe do wprowadzenia w przyszłości. Myślę, że co do jednego się zgadzamy, że dobrze, że jest ten program, gdyż skala zjawiska jest taka, jaka jest. Wiemy jakie wśród różnych służb publicznych kontrowersje budzi określony zapis ustawowy. Chciałbym powiedzieć, że jestem zdeterminowany i gotowy, aby iść w kierunku, o którym mówiła poseł Izabela Jaruga-Nowacka. Nie widziałem jeszcze wspomnianego projektu nowelizacji ustawy. Jednak jak rozumiem zmienia on zdecydowanie proporcje pomiędzy ofiarą i sprawcą. To nie ofiara ma być tą osobą, która musi się o siebie troszczyć i uciekać, ale powinno być odwrotnie. W tej kwestii jest to jedyny słuszny kierunek działania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JarosławDuda">Co do pytań o działanie służb, wiem, że na sali są przedstawiciele policji, więc zapewne odniosą się do zadanych pytań. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że dysponujemy danymi jedynie za 2006 rok. Dane za 2007 rok są nieco poszerzone i bardziej wiarygodne z punktu widzenia skali i obszaru tego zjawiska. Badania przeprowadzone przez OBOP są już na naszej stronie internetowej, więc prześlemy je również do Komisji. Wówczas będzie to dodatkowy materiał do analizy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JarosławDuda">Poseł Zdzisława Janowska mówiła o przepisie o mieszkaniach socjalnych dla ofiar przemocy w rodzinie. Oczywiście zgadzam się, że ten przepis jest obecnie martwy. Dlatego chcielibyśmy przeprowadzić badania pokazujące, jaki procent kobiet opuściło mieszkania. Nie wiemy, ile obecnie kobiet znajduje się w domach samotnej matki lub ośrodkach interwencji kryzysowej. To zjawisko jest o tyle złożone, że bardzo często zdarza się w rodzinach wielopokoleniowych. Opuszczenie domu przez matkę z dzieckiem często nie powoduje zostawienia jedynie sprawcy czynu.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JarosławDuda">Uważam, że wypracowywane są odpowiednie procedury działania policji, która interweniuje w przypadku przemocy w rodzinie. Jednak prawo w tym zakresie jest na pewno niedoskonałe i policjanci nie wiedzą jak mogą je w pełni egzekwować. Liczę na to, że zgłoszone podczas tej debaty uwagi będziemy mogli wprowadzić w nowelizacji Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. To nie budzi wątpliwości. Tym bardziej, że nie jest to kwestia budżetowa, gdyż nie pociąga za sobą obciążeń w budżecie. Dlatego możemy wypracować takie rozstrzygnięcia, które nareszcie będą dobre.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#JarosławDuda">Chciałbym powiedzieć, że nie jesteśmy zwolennikami budowy kolejnych ośrodków dla uciekających kobiet z dziećmi. Chodzi o zupełnie inną filozofię w podejściu do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaRusiniak">Chciałabym powiedzieć, że przekazany państwu materiał był konstruowany na początku 2007 r., a następnie uzupełniany. Sprawozdanie z Realizacji Programu Zapobiegania Niedostosowaniu Społecznemu i Przestępczości zostało przygotowane i przyjęte przez Radę Ministrów 3 października 2007 roku. W związku z tym sprawozdanie to można znaleźć na stronie internetowej MSWiA, ale oczywiście jeżeli jest taka potrzeba, to dostarczymy je Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaRusiniak">Jednocześnie obecnie przygotowujemy się do sporządzenia sprawozdania za 2007 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MonikaPrzygucka">Chciałabym odpowiedzieć na pytania posła Tadeusza Cymańskiego. W tej chwili mogę podać dane zawarte w sprawozdaniu za 2006 r., ale na życzenie Komisji możemy przedstawić dane bardziej szczegółowe. Chciałabym podać państwu dane, które są najbardziej szokujące i najbardziej obrazowo pokazują skalę problemu. Dane za lata 2005–2006 pokazują, że co ósmy 15-latek i co trzynasta 15-latka uczestniczyli w kłótni lub sprzeczce z powodu alkoholu. Ponad 13% z 15-letnich chłopców i 20% 17-latków brało udział w bójce w związku z alkoholem i miało zniszczone rzeczy lub ubranie. Prawie 13% chłopców oraz ponad 6% dziewcząt przyznaje, że w związku z piciem alkoholu miało problemy z rodzicami. W przypadku 17-latków przyznaje się do tego co piąty młody człowiek.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MonikaPrzygucka">Co dziesiąty 17-latek przyznaje, że z powodu picia alkoholu miał wypadek lub doznał uszkodzeń ciała. Niemal 6% 17-letnich dziewcząt z powodu picia alkoholu miało niechciane stosunki seksualne. Takie przykłady można po prostu mnożyć.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#MonikaPrzygucka">Nietrzeźwość stwierdzono w przypadku 50% dorosłych oraz 18% nieletnich sprawców zabójstw. Jest to poniekąd odpowiedź na pytanie poseł Izabeli Jarugi-Nowackiej. Odnotowano 40% dorosłych i 14% nieletnich sprawców gwałtów oraz 35% dorosłych i 5% nieletnich sprawców kradzieży i rozbojów.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#MonikaPrzygucka">Szokujące są również dane na temat częstego picia piwa. Polskie dziewczęta znalazły się w pierwszej trójce, a chłopcy w pierwszej piątce wśród badanych 35 krajów. Jednocześnie chciałabym powiedzieć, że jest szereg programów profilaktycznych prowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia i podległe agendy. Oczywiście na życzenie Komisji możemy udostępnić wszelkie dodatkowe dane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławSzwed">Prosiłbym o dostarczenie tych materiałów do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#IwonaSzulc">Chciałabym krótko odnieść się do zgłaszanych przez państwa wątpliwości. Należy zaznaczyć, że policja dysponuje statystykami uwzględniającymi podział na płeć tylko w przypadku interwencji policyjnych. Te statystyki są dosyć szczegółowo prowadzone od 1998 roku, czyli od czasu gdy policja realizuje procedury „Niebieskiej Karty”. Jeżeli chodzi o statystyki przestępstw stwierdzonych, to rzeczywiście statystyki policyjne nie przewidują podziału na płeć w przypadku ofiar przestępstw stwierdzonych.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#IwonaSzulc">Próbowaliśmy wprowadzić taką kategorię i postaramy się to zrobić w tej chwili. Z tego co wiem dotychczasowy system statystyczny pracujący na odpowiednim module uniemożliwiał rozszerzenie go o te dane. W tej chwili to będzie zmieniane. Być może będzie możliwe wprowadzenie podziału ze względu na płeć. Tym bardziej, że jest taka potrzeba, gdyż wszystkie organy międzynarodowe prosząc nas o dane, podnoszą ten problem. Mogę jedynie potwierdzić, że z prowadzonych interwencji domowych wynika, że w około 96% przypadków ofiarami przemocy w rodzinie są kobiety.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#IwonaSzulc">Mówiliście państwo, że niewłaściwie funkcjonuje mechanizm interweniowania przez policjantów. Interwencje policyjne zostały określone w procedurze, która obowiązuje wszystkich policjantów. Została ona wprowadzona zarządzeniem Komendanta Głównego Policji i obowiązuje od 1998 roku. Na bazie tego zarządzenia i procedury „Niebieskiej Karty” wypracowaliśmy w policji pewne mechanizmy interwencji. Mechanizmy te są weryfikowane zarówno na poziomie wojewódzkim, jak i na poziomie powiatowym. Oczywiście nie twierdzę, że każda interwencja jest przeprowadzona wzorcowo. Natomiast przez te wszystkie lata wypracowaliśmy mechanizmy weryfikowania skuteczności tych interwencji. Działają koordynatorzy na poziomie wojewódzkim oraz powiatowym. Są oni powołani do tego, aby, jeżeli policjant nie podjął stosownych działań, koordynatorzy wyjaśnili przyczynę niepodjęcia działania oraz przeszkolili stosownie policjanta.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#IwonaSzulc">Staramy się dopracować ten mechanizm weryfikacji podejmowanych interwencji. Tylko taki mechanizm pozwoli na osiągnięcie wymiernych korzyści. Chciałabym jednocześnie powiedzieć państwu, że każda interwencja jest inna i policjant często ma problem z określeniem, co powinien zrobić w danym przypadku. Jednak tu zaczyna się rola systemu szkolenia. Na każdym etapie szkolenia zawodowego znajduje się problematyka przemocy w rodzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MagdalenaKochan">Chciałabym odnieść się do tego, co zostało powiedziane. Wierzę, że państwo wiele w tej sprawie robicie. Jednak wiem także jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Procedury, o których pani mówiła, komu powinny być znane? Osobie, która właśnie ucieka z domu z dziećmi? Osobie, która prosi o interwencję policjanta, a on odpowiada, że nie przyjedzie po raz czwarty? Uważam, że w tej sprawie jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IwonaSzulc">Oczywiście całkowicie się z tym zgadzam. Obecnie pracujemy nad specjalnym programem dotyczącym szkolenia policjantów wyłącznie w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#IwonaSzulc">W przypadku przemocy wobec dziecka, procedura „Niebieskiej Karty” przewiduje określone działania policjantów. Nie wyobrażam sobie, że policjant miałby wiedzę o przemocy stosowanej wobec dziecka i nie powiadomił o tym sądu rodzinnego.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#IwonaSzulc">Poseł Tadeusz Cymański mówił o tym, że być może policja będzie miała pokusę nadużywania swoich uprawnień. Chciałabym zaznaczyć, że wydanie wszystkich nakazów zawsze jest obwarowane systemem zatwierdzenia przez prokuratora lub przez sąd oraz systemem zażaleń. W takiej sytuacji wszystkie środki są bardzo restrykcyjnie traktowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławSzwed">Mam nadzieję, że kolejne sprawozdanie będzie bardziej kompletne. Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławSzwed">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła rządowy dokumentu: „Sprawozdanie z realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w okresie od 25 września 2006 roku do 31 grudnia 2006 roku” zawarty w druku nr 77. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że Komisja przyjęła rządowy dokumentu: „Sprawozdanie z realizacji Krajowego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w okresie od 25 września 2006 roku do 31 grudnia 2006 roku” zawarty w druku nr 77.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#StanisławSzwed">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję kandydaturę poseł Magdaleny Kochan. Czy wyraża pani zgodę na kandydowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MagdalenaKochan">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławSzwed">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#StanisławSzwed">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja na sprawozdawcę wybrała poseł Magdalenę Kochan. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#StanisławSzwed">Stwierdzam, że Komisja na sprawozdawcę wybrała poseł Magdalenę Kochan.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#StanisławSzwed">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#StanisławSzwed">Wyczerpaliśmy porządek obrad. Dziękuję bardzo, zamykam posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>