text_structure.xml 130 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszZemke">Otwieram posiedzenie Komisji Obrony Narodowej. Chciałem powitać na naszym posiedzeniu koleżanki i kolegów posłów. Witam także przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej. Witam pana ministra Klicha. Bardzo cieszę się, że pan minister będzie uczestniczył w naszym posiedzeniu. Witam przedstawicieli Sztabu Generalnego, departamentów MON, ale szczególnie ciepło – co zawsze robimy – przedstawicieli BBN i NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszZemke">Jeśli chodzi o dzisiejsze posiedzenie, to otrzymaliście panie i panowie posłowie proponowany porządek obrad. Przypomnę, że zgodnie z planem, który przyjęliśmy w grudniu ubiegłego roku, zaplanowaliśmy na dzisiaj dwa podstawowe punkty. Pierwszy punkt – to realizacja inwestycji NATO w Polsce, drugi punkt – informacja na temat funkcjonowania Dowództwa Wojsk Specjalnych i punkt trzeci – tradycyjnie – są to sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszZemke">Mam pytanie do koleżanek i do kolegów posłów, czy macie jakieś uwagi do proponowanego porządku obrad?</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanuszZemke">Ponieważ nie ma żadnych uwag, przystępujemy do realizacji pierwszego punktu. Mam pytanie do pana ministra, kto zabierze głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanKlich">Najpierw ja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszZemke">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BogdanKlich">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Jak wszyscy na tej sali wiemy, Program Inwestycyjny NATO w Dziedzinie Bezpieczeństwa (NSIP) jest jednym z tych programów, które służą stabilizacji Sojuszu Północnoatlantyckiego na terytorium krajów członkowskich. W naszym strategicznym położeniu ma szczególne znaczenie, bo też oznacza instytucjonalizację NATO w Polsce. Podkreślam rolę tejże instytucjonalizacji, ponieważ ona siłą rzeczy jest domknięciem procesu politycznego, który rozpoczął się wraz z przystąpieniem naszego kraju do NATO. Aby Polska była pełnowartościowym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, aby na stałe weszła w orbitę Zachodu, musi przyjmować na swoim terytorium instytucje NATO i musi wzmacniać także swoją infrastrukturę, aby ta infrastruktura była odpowiednio przygotowana, gdyby na czas kryzysu bądź na czas „W” należało w Polsce ulokować siły wzmocnienia, wzmacniające nasze operacje obronne z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#BogdanKlich">Dlatego też fundusz NSIP jest w naszym położeniu geograficznym szczególnie istotnym narzędziem Sojuszu, nie tylko służącym do zaspokajania potrzeb w zakresie tworzenia niezbędnych zdolności wojskowych, ale przede wszystkim ze względów polityczno-strategicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#BogdanKlich">Źródłem finansowania programu NSIP są składki wnoszone przez kraje uczestniczące w programie. W Polce za realizowanie inwestycji z tego funduszu odpowiada Zakład Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#BogdanKlich">Ograniczę się, panie przewodniczący, do wprowadzenia i takiego ogólnego przeglądu siedmiu pakietów, które są realizowane na terytorium naszego kraju, potem przekażę głos szczegółowo panu admirałowi.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#BogdanKlich">Ogólna wartość kosztorysowa siedmiu pakietów realizowanych przez Polskę, wynikająca z zatwierdzonych przez Komitet Infrastruktury NATO pakietów, wynosi 3.304.000 tys. zł. Do końca lutego tego roku Zakład Inwestycji NATO zrealizował ogółem roboty o wartości kosztorysowej 1.399.000 tys. zł, tj. ok. 42% całości kwot. Te siedem pakietów – w telegraficznym skrócie – to pakiet, który zajmuje się infrastrukturą dla przyjęcia sił reagowania NATO, obejmuje łącznie 95 projektów o wartości kosztorysowej 2.235.000 tys. zł. Do tej pory wykonano prace na kwotę 1.021.000 tys. zł, tj. 45,7%.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#BogdanKlich">Dzisiaj rano wizytowałem naszą ósmą flotyllę w Świnoujściu, gdzie przyglądałem się realizacji jednej z inwestycji infrastrukturalnych, a konkretnie przebudowie i modernizacji nabrzeża, które właśnie ma przyjmować w przyszłości, gdyby był czas „K” albo czas „W”, siły wzmocnienia, siły morskie wzmocnienia NATO. Ta inwestycja postępuje. Termin jej realizacji został wyznaczony na 31 grudnia 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#BogdanKlich">Osobiście obawiam się, że ten termin realizacji nie będzie dotrzymany, ale nie ze względu na zaniedbania ze strony polskiej, ze strony wojska, ale ze względu na przedłużający się i do tej pory nie rozstrzygnięty spór z Zakładem Energetycznym, który do tej pory, pomimo wielu lat prowadzenia tej dyskusji, nie przeniósł linii wysokiego napięcia, która ponad Świną przekracza, czy doprowadza całe zasilanie energetyczne do całej aglomeracji Świnoujścia. Takie zobowiązanie próbujemy wyegzekwować od Zakładu Energetycznego. Decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#BogdanKlich">W związku z tym na pewno do 31 grudnia tego roku zostanie wykonanych ok. 70–75% prac, czyli 75% nabrzeża będzie przygotowanych według standardów. Natomiast grozi nam to, że ¼ tego nabrzeża nie zostanie wykonana w terminie, z powodów niezawinionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#BogdanKlich">Pakiet CP5A0035 – kolejny drugi pakiet – to integracja systemu dowodzenia obroną powietrzną z systemem NATO (NATINADS). Obejmuje łącznie 12 projektów o wartości 186.000 tys. zł. Do tej pory wykonano prace na 70.000 tys. zł, tzn. ok. 38%.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#BogdanKlich">Pakiet trzeci – zapewnienie systemu wstępnej łączności informacyjnej dla wsparcia krajów wstępujących. Wartość kosztorysowa – 1000 tys. zł. Zrealizowany już w 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#BogdanKlich">Pakiet CP5A0044 – radary dalekiego zasięgu typu BACKBONE, obejmuje łącznie 12 projektów wartości kosztorysowej 439.000 tys. zł. Wykonano prace na 181.000 tys. zł, tzn. 41% zostało zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#BogdanKlich">Pakiet piąty – Centrum Szkolenia Sił Połączonych (JFTC) w Bydgoszczy, obejmuje łącznie 5 projektów wartości kosztorysowej 185.000 tys. zł. Wykonano prace za 121.000 tys. zł, co stanowi ok. 65%. To szczególnie istotna inwestycja, dlatego że to Centrum Szkolenia NATO w Bydgoszczy jest tą właśnie instytucją NATO, która na stałe została zlokalizowana na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i jest właśnie tą najbardziej widoczną formą instytucjonalizacji Paktu na terytorium naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#BogdanKlich">W różnym stopniu postępują prace. Stosunkowo najszybciej, co osobiście wizytowałem, następują prace przy budowie kompleksu budynków. Jest do rozwiązania kilka innych spraw towarzyszących budowie tego Centrum, w szczególności kwestii społecznych, takich jak kwestia szkoły oraz kwestia hotelu dla żołnierzy, którzy będą ćwiczyć, którzy będą szkoleni w tym Centrum. Stosunkowo najmniej zaawansowana jest sprawa wybudowania nowego hotelu. Udało się nam pokonać problemy z przygotowaniem i uruchomieniem szkoły dla dzieci żołnierzy pełniących służbę w tym Centrum. Zwracam uwagę na Centrum Szkolenia Sił Połączonych, bo to, jak powiadam, bardzo istotna prestiżowa inwestycja NATO w Polsce. Mam nadzieję, że sekretarz generalny NATO pan Scheffer, podczas swojej kolejnej wizyty na początku przyszłego roku będzie mógł uroczyście otworzyć to Centrum.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#BogdanKlich">Pakiet szósty – to wdrożenie systemu dowodzenia lotniczego i kontroli. Obejmuje rozwinięcie dwóch stanowisk dowodzenia na szczeblu ARS. Wartość kosztorysowa pakietu – 152.000 tys. zł. Wykonano prace w niewielkim zakresie za 5000 tys. zł, tj. ok. 3% całości.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#BogdanKlich">Pakiet siódmy – dotyczy systemów dowodzenia okrętami wojennymi. Wartość kosztorysowa pakietu wynosi 108.000 tys. zł. Nie rozpoczęto jeszcze robót.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#BogdanKlich">W 2007 r. zaplanowano inwestycje, które były objęte programem NSIP na liczbę 97 projektów inwestycyjnych. Przewidywano wykonanie zadań o łącznej wartości 323.126 tys. zł, z czego 105.000 tys. zł stanowiło wkład narodowy, finansowany z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej oraz nieco ponad 218.000 tys. zł planowane było jako udział w finansowaniu tych robót ze strony NATO. Planowane zadania rzeczowe zostały zrealizowane w 2007 r. w 100%. Natomiast z uwagi na przydział środków NATO w 2007 r. wykonanie finansowe wyniosło 83%, środki budżetowe w wysokości 105.000 tys. zł zostały wykorzystane w 100%.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#BogdanKlich">Do głównych osiągnięć w ramach realizacji programu inwestycji NATO w dziedzinie bezpieczeństwa w 2007 r. należy zaliczyć: po pierwsze – to, o czym wspomniałem, to znaczy wykonanie 100% planu rzeczowego, po drugie – modernizację infrastruktury lotniskowej. Na lotniskach zrealizowano 14 projektów płaszczyznowych, 7 projektów kubaturowych, w Malborku – 5 projektów, w Krzesinach – 5 projektów, w Świdwinie – 2 projekty, w Łasku – 9 projektów. Oczywiście, możemy rozwinąć każdy z nich. Dokonuję w tej chwili takiego szybkiego przeglądu.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#BogdanKlich">I po trzecie wreszcie – 3 stanowiska radarowe w trzech miejscowościach na ścianie wschodniej. W różnym tempie idzie realizacja tych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#BogdanKlich">Osiągnięcie zadawalającego poziomu w rozstrzygnięciu przetargów krajowych i międzynarodowych oraz zawieraniu umów na realizację planowanych do rozpoczęcia projektów. Rozstrzygnięto 22 przetargi, w tym 16 krajowych i 6 międzynarodowych oraz zawarto 38 umów z wykonawcami.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#BogdanKlich">Przeprowadzenie z przedstawicielami Komitetu Infrastruktury NATO odbiorów finansowych. Można powiedzieć, że audyt finansowy NATO pozwolił na przegląd 17 zakończonych projektów.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#BogdanKlich">Co do planu inwestycyjnego – i to jest ostatni punkt tej krótkiej prezentacji – na rok 2008 przewidujemy realizację prac o wartości kosztorysowej 601.400 tys. zł, w tym 185.000 tys. zł ze środków narodowych oraz 415.000 tys. zł ze środków NATO. W sumie będzie realizowanych w tym roku 76 projektów, z których 36 przewiduje się zakończyć do końca tego roku.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#BogdanKlich">Priorytety oraz główne obszary zadaniowe posiadające najbardziej istotne znaczenie w zakresie realizacji projektów inwestycyjnych wynikają z dokumentów decyzyjnych Komitetu Infrastruktury NATO oraz ocen sprawozdań półrocznych dokonywanych przez Komitet Infrastruktury przy ich zatwierdzaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#BogdanKlich">Lista priorytetów układa się w 6 zasadniczych spraw. Po pierwsze – zakończenie robót budowlanych w porcie wojennym w Gdyni. Po drugie – przekazanie do użytku całego kompleksu w Bydgoszczy dla potrzeb wzmiankowanego JFTC. Po trzecie – zakończenie realizacji projektów lotniskowych na lotniskach w Malborku, Krzesinach, Powidzu, Świdwinie oraz w Łasku. Do kontynuacji w 2009 r. pozostanie 9 projektów lotniskowych na dwóch pozostałych lotniskach strategicznych w Mirosławcu i w Mińsku Mazowieckim. Czwartym priorytetem jest instalacja dwóch radarów produkcji włoskiej typu BACKBONE. Po piąte – rozpoczęcie budowy zbiorników paliwowych w Malborku, Krzesinach i Łasku.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#BogdanKlich">Jeżeli pan admirał ma coś do dodania do tego, to bardzo proszę panie przewodniczący o oddanie mu głosu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, panie admirale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CzesławRolik">Panie przewodniczący. Panie posłanki i panowie posłowie. Pan minister był uprzejmy tak w zasadzie dosyć dużo już i szczegółowo, że dla mnie niewiele co pozostało.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#CzesławRolik">Chciałem zameldować, że jeśli idzie o procesy realizacyjne, to tutaj mamy specjalistów, którym państwo mogliby zadać ewentualnie pytania szczegółowe. Bowiem do liczb, które przedstawi pan minister to ja nic dodać nie mogę, wszystkie – można powiedzieć – zostały przedstawione.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#CzesławRolik">Dziękuję serdecznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszZemke">Jeżeli można, koleżanki i koledzy, to miałbym propozycję naszego dalszego procedowania, jeśli chodzi o realizację inwestycji NATO w następujący sposób. Może w pierwszej fazie mam taką propozycję, żebyśmy jednak – przepraszam, że tak powiem – „pojechali” po pakietach poszczególnych, bo – jak rozumiem – ileś pytań może mieć charakter szczegółowy, wynikający z faktu, że każdy z nas ma jakieś silniejsze doświadczenia z konkretnym regionem kraju.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszZemke">Czyli proponowałbym, żebyśmy, jak jest tych pakietów 6 po prostu, to jest konkretny pakiet, co on obejmuje i jakie mamy ewentualnie szczegółowsze pytania do tego pakietu. Na tej kanwie proponowałbym ewentualnie pewne wypowiedzi natury ogólniejszej i konkluzje. Tu jest silny zespół z MON, więc myślę, że mamy szanse uzyskać odpowiedzi na pytania. Czy byłaby zgoda, żebyśmy tak dalej pracowali?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyBudnik">Panie przewodniczący, mam jedno pytanie natury ogólnej. Nie wiem, czy to się mieści w formule, którą pan zaproponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszZemke">Moja propozycja jest taka, bo jak wiecie panowie można iść od szczegółu do ogółu i od ogółu do szczegółu, więc ja mam propozycję taką, ponieważ dzisiejszy temat dotyczy tego, jak są inwestycje NATO w Polsce wykonywane, realizowane, bo jesteśmy już, na szczęście, w fazie nie tylko planowania, ale i realizacji, więc mam propozycję, żebyśmy jednak zrobili przegląd tych pakietów, bo to jest jednak wielka skala inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszZemke">To są ponad 3.000.000 tys. zł przeznaczone na inwestycje w naszym kraju. Proponuję, żebyśmy po tej wiedzy przeszli do spraw natury ogólniejszej. Dobrze, gdy się kolega zgodził, bo wtedy też nam będzie łatwiej mówić o sprawach ogólniejszych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli tak, to mam propozycję może pierwszy pakiet, to jest ten pakiet CP2A0022. On dotyczy lotnisk, magazynów paliwowych i portów wojennych. To jest pakiet absolutnie podstawowy o wartości 2.235.000 tys. zł Mam pytanie, jeśli chodzi o ten pakiet inwestycyjny, to jakie się nasuwają pytania bądź – że tak powiem – kwestie?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JadwigaZakrzewska">Dziękuję, panie przewodniczący. Analizując poszczególne zamierzenia inwestycyjne w tym zakresie, na podstawie informacji o realizacji budżetu w 2006 r., w 2007 r. oraz plan na 2008 r., mam pytanie, bo w 2006 r. nie zostały wykorzystane środki NATO, bo tylko stanowiło to 42% planu pierwotnego, było to – według informacji, którą tutaj mamy w informacji o realizacji budżetu MON – powodem m.in. te opóźnienia były związane w realizacji zadań związanych z modernizacją lotniskowych składów lądowych i baz MPS, były procedury przetargowe, opóźnienia dotyczące wyłonienia dostawcy zbiorników paliwowych, zostały znacznie opóźnione ze względu na protesty firm uczestniczących w przetargach.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JadwigaZakrzewska">I później w 2007 r. środki w budżecie MON zostały zwiększone trzykrotnie. Z informacji wynika, że ta zaplanowana kwota środków budżetowych jest ponadtrzykrotnie wyższa od ujętej w planie na 2006 r., co wynika przede wszystkim z dużej dynamiki procesów przetargowych osiągniętej w 2005 r. Jest to niespójne. Jeżeli to w dwutysięcznym... prawda jest napisane, że były opóźnienia, a tutaj, że duża dynamika. Więc mam pytanie, jak to jest z tymi przetargami? Czy prawdą jest, na ile prawdziwa jest informacja, że... jaka firma consulitngowa była właśnie wyłoniona i jakie kwoty tejże firmie zostały wypłacone? Czy prawdą jest, że nadpłacono 80% wynagrodzenia? Jakie gratyfikacje otrzymały? Kto oceniał te prace? Na podstawie czyjej decyzji wypłacono więcej środków finansowych, niż było pierwotnie założone? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan poseł Budnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyBudnik">Dziękuję bardzo. Zarówno w tym pakiecie, jak i w innych pakietach zaawansowanie prac nie jest za duże. To jest informacja, która budzi trwogę. Mnie w tym momencie mniej interesuje, dlaczego i kto zawinił, być może innych posłów te sprawy bardziej interesują. Ale mnie interesuje jedna rzecz i tu prosiłbym pana ministra o odpowiedź uspokajającą. Mianowicie, że z powodu dość dużych nieraz opóźnień w realizacji naszych zobowiązań nie poniesiemy żadnej sankcji. Mam nadzieję, że nie. A jaki byłby to katalog sankcji, niech pan też nas uświadomi, panie ministrze. Nie daj Boże, że niektóre projekty spadłyby z wykazu uwzględnionego, już nie mówię o sankcjach finansowych. Chodzi mi o uspokajającą odpowiedź pana ministra, że nic nam z powodu zaniedbań, zaniechań, opóźnień, nie grozi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Pan poseł Czesław Mroczek, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#CzesławMroczek">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, pierwszy taki postulat, trochę prośba dotycząca samych materiałów, dlatego że nie otrzymaliśmy materiałów na to posiedzenie. Jest po prostu trudno się przygotować. Lepiej byłoby, gdybyśmy otrzymywali materiały na posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#CzesławMroczek">Pytanie ogólne do pana ministra, jaka jest perspektywa czasowa, jeżeli chodzi o te programy, poszczególne pakiety, to znaczy, czy to jest jakiś układ budżetowy w NATO, w jakim układzie czasowym te 7 pakietów, kiedy zostało wynegocjowanych. I – najkrócej mówiąc – kiedy jest szansa na podjęcie jakiś nowych zadań, kiedy jest szansa na to, żebyśmy mogli mieć kolejne inwestycje NATO na terenie kraju. Czy sformułowaliśmy, czy zgłosiliśmy takie postulaty, dotyczące rozpoczęcia wynegocjowania kolejnych pakietów inwestycyjnych NATO w Polsce? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Ja może powiem tutaj o pewnej sprawie, bo nie chciałbym, żeby obciążać tutaj MON brakiem materiałów. Dostaliśmy do Komisji materiały. Być może nasz błąd polegał na tym, żeśmy nie poinformowali, że te materiały są do szczegółowego zapoznania się w Komisji, bo to są bardzo – że tak powiem – obfite często materiały. Więc następnym razem będziemy powiadamiali wcześniej. Nie chciałbym, jak coś nie jest winą MON, to po prostu nie chciałbym, żeby MON czuł się winny, kiedy po prostu nie jest. Bo to jest taka sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo o następne pytania.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli chwilowo nie ma, to ja może do tego pakietu mam takie pytanie podstawowe, bo to jest w ogóle fundamentalny pakiet, jeżeli chodzi o jego znaczenie i o wartość. Pytanie mam takie, największy problem, jeśli chodzi o ten pakiet, to tutaj wynikało zresztą także z pytania kolegi i pani poseł Zakrzewskiej, dotyczył baz paliwowych. To jakby z różnych względów. Przetarg był międzynarodowy. Wiadomo, że tam się firmy zagraniczne odwoływały. Z tego co pomnę, to chyba to w końcu rozstrzygano w Brukseli, część spraw była poza nami. Ale pytanie jest takie, ponieważ to jest bardzo ważne z punktu wojska, ekologii i o bardzo dużej wartości, to jeśli chodzi o te bazy paliwowe, czy moglibyśmy uzyskać zapewnienie, że te wszystkie sprawy – powiedziałbym – proceduralno-przetargowe zostały zakończone i czy prace – że tak powiem – wykonawcze trwają. To jest pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanuszZemke">Drugie – to jest pytanie, które mi się nasuwa na podstawie listów, które do nas docierają do Komisji. Otóż, oprócz skomplikowanych prac budowlanych to jest obszar, gdzie są także bardzo skomplikowane dostawy inwestorskie, czyli różne typy pomp – że tak powiem – dziesiątki zbiorników. To jest dość skomplikowany obszar. Jak wygląda rozstrzyganie spraw w tym obszarze, żeby nie doszło do takiej sytuacji, że po prostu jakiś obiekt zostanie wybudowany, a nie będzie go można uruchomić, bo nie będzie bardzo specjalistycznej aparatury do tych obiektów, więc jak to wygląda, jeśli chodzi o dostawy inwestorskie.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MichałWojtkiewicz">Ponieważ nie otrzymaliśmy materiałów, chciałem zapytać ile, jaki procent stanowią środki naszego kraju, naszego budżetu, a ile NATO?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MichałWojtkiewicz">Drugie pytanie łączy się z pierwszym, jaki w zasadzie jest udział firm polskich? Czy wszystko firmy polskie wykonują? Jaki jest udział w wykonywaniu, realizacji tych pieniędzy? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszZemke">Jak ktoś pana posła nie zna, to tylko poinformuję, pan poseł Michał Wojtkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanuszZemke">Proszę, kto kolejny chce zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli na razie nie ma pytań, to może prośba o odpowiedź w tych sprawach ogólniejszych i w tym pakiecie pierwszym 0022. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BogdanKlich">Przypomnę raz jeszcze o tym, o czym mówiłem, odpowiadając na ostatnie pytanie, że na ogólną kwotę ok. 105.000 tys. zł planujemy nasz wkład narodowy, finansowany w całości z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, natomiast pozostała kwota – 218.096 tys. zł to jako wkład ze strony NATO, z funduszu NSIP, do inwestycji realizowanych w ramach tych pakietów. To razem daje kwotę ponad 3.000.000 tys. zł, a dokładnie 3.304.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#BogdanKlich">Pozostałe pytania pani poseł Zakrzewskiej, jak wygląda sprawa z przetargami, jak wygląda obecność firm konsultingowych, jaka jest perspektywa czasowa, szczegółowo problem baz paliwowych i jak wygląda – to przedostanie pytanie – sprawa z dostawami inwestorskimi. Pana admirała Rolika, ewentualnie pana generała Juszczaka, proszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#CzesławRolik">Szanowni Państwo. Jeśli wolno, to taka kwestia – zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej z 2004 r., ona jest aktualna, odnośnie zasad realizacji inwestycji w ramach programu inwestycji Traktatu Północnoatlantyckiego jest taki podział odpowiedzialności w resorcie obrony narodowej. Ja przepraszam, bo troszkę...Mianowicie, Sztab Generalny uczestniczy w procedurach na etapie przygotowania pakietów inwestycyjnych we współpracy z Departamentem Infrastruktury, a podsekretarz stanu do spraw – w tej chwili – uzbrojenia i modernizacji, w sprawach realizacji tychże inwestycji. To jest jedna sprawa i zaraz do tego wrócę.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#CzesławRolik">I odpowiadając na jedno z pytań, to jest takie bardziej planistyczno-finansowe, więc udział Polski w budżecie NATO wynosi 2,3924% – tak po przecinku to jest dokładnie – w stosunku do roku 2008 jest to ogólna suma 680.000 tys. euro, a więc to jest taki wskaźnik dla naszego państwa wyprocedowany. (Poza mikrofonem) To jest kwestia składki.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#CzesławRolik">Powracając do mojej pierwszej wypowiedzi, poproszę pana ministra o pozwolenie, aby przekazać tę fazę, bowiem tu pytania były natury realizacyjnej, do dyrektora Departamentu Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogdanKlich">Jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#CzesławRolik">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Spróbuję po kolei odpowiedzieć na zadane pytania, przy tym, gdyby moja pierwsza odpowiedź była niewystarczająca, oczywiście będę pogłębiał odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Sprawa pierwsza – przetargi. Otóż, z przetargami jest tak: większość przetargów zarówno na roboty, jak i na dostawy inwestorskie, to są przetargi międzynarodowe. Dla przykładu można powiedzieć, że w roku 2007 rozstrzygnięto 16 przetargów krajowych i 6 przetargów międzynarodowych. Czy to jest duża dynamika, czy nie? Ten jeden przetarg, o który pani poseł pytała, dotyczący dostaw związanych z instalacjami paliwowymi na terenie kraju, trwał prawie 3 lata. Tenże przetarg był tak ważny, tak duży dla firm międzynarodowych, dla konsorcjów niemieckich, konsorcjów tureckich, konsorcjów polskich, że dwukrotnie wpływały odwołania na wszystkich możliwych szczeblach przeprowadzenia postępowania, łącznie z tym, że sekretarz generalny NATO w pewnym momencie powołał radę arbitrażową, która rozstrzygała, co dalej z tym przetargiem.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejPetrulewicz">Właśnie ten przetarg nie zakończony w roku 2005 spowodował, że w roku 2006 mieliśmy tylko 42% wykonania środków NATO-wskich. Przetarg ten dotyczył wyboru dostawcy zbiorników paliw. To są bardzo duże zbiorniki. W tej chwili zaczęliśmy już w dwóch lokalizacjach realizację tychże instalacji paliwowych. Jeden z takich zbiorników ma średnicę 42 m. Proszę sobie wyobrazić, jak wielkie są to zbiorniki paliwowe. I o tę dostawę trwała tak wielka walka. Stąd były te opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#AndrzejPetrulewicz">Natomiast pozostałe przetargi związane z realizacją zadań paliwowych, a zgodnie z decyzją Komitetu Infrastruktury NATO na dostawy inwestorskie do tego pakietu musieliśmy przeprowadzić 7 przetargów międzynarodowych, z których 6 można było rozpocząć dopiero po zakończeniu tego pierwszego. W tej chwili z tych 7 – 6 jest już zakończonych i wybrane są oferty. Siódmy jest w fazie zakończenia w przyszłym miesiącu.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#AndrzejPetrulewicz">Jeżeli chodzi o problem sankcji, o problem terminów realizacji, system planowania pakietów jest taki, że to dowództwa strategiczne NATO określają co, w którym miejscu Paktu należy wybudować. Strona polska oczywiście zabiega o to, żeby jakaś część instalacji, która może być zlokalizowana – ze względów operacyjnych – w różnych miejscach, znajdowała się w naszym kraju. Natomiast decyzję podejmują organy NATO. Po zatwierdzeniu pakietu opracowanego przez właściwe dowództwo strategiczne NATO jest przydzielana pewna globalna kwota, która ma służyć zrealizowaniu tego zadania. I wówczas realizację tego pakietu przejmuje Komitet Infrastruktury NATO. Tenże Komitet Infrastruktury przydziela limity środków na poszczególne projekty w tym pakiecie, na poszczególne fazy opracowywanej stopniowo dokumentacji. Od kraju zależy, jak szybko przygotuje pierwsze dokumenty wstępne, jak szybko przygotuje kosztorysy, jak szybko później realizuje zadanie. Natomiast generalnie w NATO obowiązuje tzw. zasada dwustopniowego przydziału środków, dwustopniowej autoryzacji. A zatem, jeżeli przygotujemy dokumenty przetargowe, rozstrzygniemy przetarg mając pierwszy stopień autoryzacji środków, nie wolno nam przeważnie podpisać umowy do czasu, aż nie uzyskamy w Komitecie Infrastruktury NATO drugiego stopnia autoryzacji, zezwolenia na wydatkowanie tychże środków. Trwa to czasem niekrótko.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#AndrzejPetrulewicz">Kolejna sprawa – to jest planowanie środków finansowych. Otóż, fundusz inwestycji NATO nie jest takim budżetem, jak rozumiemy to w polskich przepisach ustawy o finansach publicznych, nie jest to odpowiednik polskiego budżetu. Środki finansowe przydzielone na konkretny pakiet są okresowe. A zatem, jeżeli są one przydzielone na konkretny projekt, to nie ma to związku bezpośredniego z wykonaniem danego roku budżetowego. Środki zapotrzebujemy tak naprawdę w procedurze półrocznej w NATO i nie ma pojęcia „przepadania środków”.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#AndrzejPetrulewicz">Czy to grozi czymś dla kraju, że niektóre pakiety zostały spowolnione? Z tego tytułu – nie. Natomiast w NATO systematycznie trwa przegląd wszystkich pakietów, systematycznie oceniana jest ich przydatność pod kątem zmieniających się wymagań operacyjnych i zawsze może wystąpić sytuacja, że jakiś pakiet zostanie uznany za już niecelowy do kontynuowania.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#AndrzejPetrulewicz">W tej chwili, jeżeli chodzi o listę priorytetów w tych kolejnych przeglądach, utrzymujemy się w środku hierarchii ważności. Nie widzimy obecnie zagrożeń skreślenia jakichkolwiek pakietów realizowanych na terenie naszego kraju, aczkolwiek oczywiście są one systematycznie oceniane i zawsze coś takiego może wystąpić.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#AndrzejPetrulewicz">Kolejna sprawa – jest to podział kosztów. Otóż, każdy pakiet, który jest realizowany, ma indywidualnie przyznawany tzw. cost sharing, czyli podział środków na to, co płaci NATO i na to, co płaci kraj gospodarz. W przypadku większości zadań realizowanych w JFTC w Bydgoszczy 100% płaci NATO. Ale średnio możemy mówić, że udział środków NATO jest na poziomie 61% do 82% poszczególnych zadań. Można oczywiście to przeliczyć sumarycznie, ale to trochę nie bardzo jest uzasadnione. Na poszczególnych pakietach, gdybyśmy tak uśredniali, można powiedzieć, że globalnie ¾ naszych wydatków jest w tym zakresie finansowanych ze środków NATO, czyli stronę polską na ogół kosztuje to na poziomie ¼, czasem 36%, czasem 20%.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#AndrzejPetrulewicz">Jeżeli chodzi o firmę, przetarg – było pytanie o pakiecie 22, o to jaka to firma i czego to dotyczyło. Otóż, ten problem przetargu międzynarodowego... Przetargi rozstrzyga generalnie Zakład Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, podległy dyrektorowi Departamentu Infrastruktury, który to Zakład ma wynajęte w trybie zamówienia firmy konsultingowe do przygotowania specyfikacji. Ale decyzje podejmowane są w Zakładzie. Natomiast tenże przetarg przygotowywany był przez firmę NATO Expansion Engineering zlokalizowaną w Stanach Zjednoczonych, która dla nas przygotowuje obsługę pakietu 22 w obszarze infrastruktury lotniskowej i infrastruktury paliwowej.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#AndrzejPetrulewicz">Wydaje mi się, że odniosłem się do wszystkich tych pytań, do których mogłem. Służę uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JadwigaZakrzewska">Czy prawdą jest, że nadpłacono 80% wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Kwestia nadpłaty, jeżeli chodzi o jakieś 80% wynagrodzenia, jest to całkowite nieporozumienie. Wystąpił pewien problem oceny, że być może tej właśnie firmie wystąpiła kilkuprocentowa nadpłata wynikająca z różnic interpretacyjnych. Po prostu firmie zapłacono za uzyskanie kompletnego pozwolenia na budowę i kompletnej dokumentacji technicznej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Firma przedstawiła pozwolenie na budowę i przedstawiła dokumentację techniczną, ale w ramach tego pozwolenia i tej dokumentacji nie było najważniejszego elementu, tj. zbiorników paliwowych w tych lokalizacjach. Dlatego uważamy, że wystąpiła nadpłata i stosowne zawiadomienie do organów ścigania zostało skierowane w stosunku do osób funkcyjnych poprzedniej dyrekcji Zakładu, która podjęła takie decyzje. Ale jest to rząd wielkości należnego firmie wynagrodzenia 8%, musiałbym to sprawdzić, ale nie 80%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanuszZemke">Tak, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogdanKlich">Jeśli można słowo, panie przewodniczący. Myślę, że na to odważne pytanie pana posła Budnika odpowiedź została udzielona, odpowiedź formalna została udzielona. Ale oczywiście sankcje natury formalnej, istniejące w tym wypadku w NATO i możliwość przedłużania realizacji pakietów inwestycyjnych – to jedno, a wiarygodność kraju w Sojuszu Północnoatlantyckim – to drugie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#BogdanKlich">Ja bym chciał powiedzieć coś na ten drugi temat na podstawie sprawy, którą osobiście nadzoruję, mianowicie realizacji Centrum Szkolenia w Bydgoszczy. To jest tak, że już dwukrotnie były przekładane terminy realizacji całości inwestycji. Ten termin, który jest wyznaczony w tej chwili na początek przyszłego roku jest terminem – w moim przekonaniu – nieprzekraczalnym i terminem ostatecznym, trochę na zasadzie „do trzech razy sztuka”.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#BogdanKlich">Ostatnio, podczas wizyty sekretarza generalnego Scheffera w Warszawie zapewniłem go o tym, że z początkiem przyszłego roku całe Centrum będzie oddane do dyspozycji. Nie oznacza to, że będzie oddany do dyspozycji hotel, którego jeszcze nie ma. Ale to też nie jest obligatoryjny warunek funkcjonowania samego Centrum. Obligatoryjnymi warunkami funkcjonowania Centrum jest gotowość infrastruktury, która jest w stanie pomieścić zarówno instytucje zarządzające, jak i pomieścić żołnierzy, którzy będą uczestniczyć w szkoleniach. Niezbędnym warunkiem jest także infrastruktura towarzysząca, w tym zakresie władze Bydgoszczy bardzo idą wojsku na rękę. Niezbędnym warunkiem jest także to, o czym wspominałem wcześniej, to znaczy właściwe funkcjonowanie szkoły dla dzieci oficerów pełniących tam służbę.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#BogdanKlich">To jest tak, że w tym Centrum JFTC jak w soczewce skupia się tak naprawdę ocena naszego kraju jako kraju gospodarza dla poważnej instytucji NATO. W związku z tym, jak spotkamy się – myślę – za rok, może za 11 miesięcy, będę mógł z pełną odpowiedzialnością powiedzieć o tym, że reputacja naszego kraju w NATO nie została wystawiona na szwank.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#BogdanKlich">Wiarygodność kraju poprzez realizację terminową i w pełni zapisanych wcześniej zadań jest sprawą kluczową w NATO. I o tę wiarygodność musimy zabiegać, co staram się czynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Ponieważ więcej w tym pakiecie nie było szczegółowych pytań, kolejna sprawa to jest ten pakiet 0035.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanuszZemke">Proszę, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JadwigaZakrzewska">Przepraszam bardzo, ale chciałam się dopytać jeszcze pana ministra. Rozumiem, że w sprawie tej firmy konsultingowej zostały przekazane dokumenty do organów ścigania czy do prokuratury, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BogdanKlich">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszZemke">To mamy jasność.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszZemke">Kolejny pakiet – to są ośrodki dowodzenia i naprowadzania. Bardzo ważne inwestycje. To jest Poznań, Bydgoszcz, Kraków i Warszawa. Czy są w tym obszarze jakieś pytania szczegółowe?</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli nie ma, to ja mam dwa pytania. Pierwsze jest dość delikatnej natury, to jest coś, z czym się stykam jako równocześnie przewodniczący Komisji do Spraw Służb Specjalnych. Stąd sformułuję to pytanie tak dość ogólnie. Otóż, odnoszę wrażenie, że mamy kłopoty z autoryzowaniem tych obiektów, dlatego że myśmy im sami nadali klauzule „tajne”, a Komitet Infrastruktury NATO rozpatruje wyłącznie autoryzacje środków dla inwestycji na poziomie zastrzeżonym. Jak chcemy z tego wyjść?</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanuszZemke">Muszę się przyznać, że rozmawiałem na ten temat i z panem generałem Dominikowskim, i z nowym szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego, bo są to piekielnie ważne inwestycje, tutaj nie ma sensu o tym więcej mówić. Natomiast odnoszę wrażenie, żeśmy wpadli w pułapkę, którą żeśmy sobie, niestety, zastawili, po trosze na życzenie sami. Więc jest pytanie, jak chcemy z tego wyjść, bo są ośrodki gotowe, bardzo ciekawe, ale NATO mówi, że na tym poziomie autoryzować ich nie może. To jest pytanie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanuszZemke">A drugie jest takie może szczegółowe i może nazbyt dociekliwe. Dotyczy to planowanej ważnej inwestycji narodowej w Warszawie. Czy dobrze się zastanowiono decydując się na to, żeby przy budowie tego samego ODN-u, jakby fundamentalnego z tego punktu widzenia, było – że tak powiem – dwóch inwestorów, by był to z jednej strony Zakład Zarząd Infrastruktury, a z drugiej – Zakład Inwestycji NATO? Czy po prostu nie będzie kłopotów z koordynacją, jak na tym samym przedsięwzięciu będziemy mieli dwóch inwestorów? Bo takie skargi od części wykonawców docierają, bo zadają pytania, z kim się konkretnie kontaktować – na terenie budowy mamy dwóch inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanuszZemke">Czy ktoś w tym pakiecie jeszcze miałby jakieś szczegółowe pytanie?</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#JanuszZemke">Jeżeli nie, to gdyby można prosić o odniesienie się do tych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BogdanKlich">W drugiej sprawie poproszę o wsparcie ze strony Departamentu Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BogdanKlich">W pierwszej sprawie też ogólnie chciałbym odpowiedzieć, że pomiędzy szefem Służby Kontrwywiadu Wojskowego a szefem Służby Wywiadu Wojskowego oraz nowym wiceministrem zajmującym się sprawami modernizacji oraz uzbrojenia panuje pełna zgodność, także ja przychylam się do tego poglądu, nie tylko w tej konkretnej sprawie, jeśli chodzi o ARS-y, nie tylko w sprawie czterech stanowisk dowodzenia, ale także w wielu innych sprawach, należy dostosować tak naprawdę polskie standardy do standardów NATO-wskich. Dlatego, że standardy polskie – mówimy oczywiście o standardach w zakresie niejawności – kilkakrotnie przekraczają standardy, które obowiązują w NATO. Jest to ze szkodą dla wielu spraw, także dla tej sprawy, o której pan przewodniczący wspomniał.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#BogdanKlich">W drugiej sprawie poproszę o wypowiedź dyrektora Departamentu Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Płk Petrulewicz główny specjalista w Departamencie Infrastruktury, przepraszam, bo poprzednio z pośpiechu nie przedstawiłem się.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Sprawa ODN-u warszawskiego – z racji wymogów ochrony informacji niejawnych nie będę mógł za długo na posiedzeniu jawnym odpowiedzieć. Najkrócej rzecz ujmując – w wielu sytuacjach mamy tak, że mamy dwóch, czasem nawet trzech inwestorów, co prawda przeważnie jest to trochę większy teren. Natomiast nie tutaj upatrujemy zagrożenia. Jest to oczywiście pewne, może skomplikowanie, natomiast nie to stanowi o zagrożeniu realizacji akurat tego zadania inwestycyjnego. Bardziej jest to związane z pierwszym problemem, na który odpowiadał pan minister, tak że jeżeli bliższe szczegóły miałbym odpowiadać, to jednak prosiłbym o wyodrębnienie tego do części zamkniętej posiedzenia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanuszZemke">Dziękuje bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JanuszZemke">Czy jeśli chodzi o ten pakiet jeszcze są jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli nie ma, to następny, to jest też bardzo ważny pakiet 0044. Chodzi o stanowiska radarowe – o 6 stanowisk: 3 podradary polskie, 3 podradary, które ma nam dostarczyć Alenia Marconi.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JanuszZemke">Czy są w tym obszarze pytania? Tutaj mieliśmy w Sejmie sporo wystąpień, zwłaszcza dotyczących sytuacji konfliktowych z ludnością miejscową – tak mówiąc krótko. Więc chciałem tylko przypomnieć to pytanie, które się tutaj pojawiało już na Komisji u nas do tej pory. To dotyczy tego konfliktu, jeśli chodzi o Szypliszki. Czy można by więcej wiedzieć, jak to zostało przezwyciężone. To jest jakby sprawa pierwsza.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JanuszZemke">I sprawa druga – jak się zakończyły różne konflikty z wykonawcami, także na budowie tych inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Jeżeli chodzi o sprawy może trudne na styku ze społecznością lokalną, otóż takie trudności wystąpiły w czasie realizacji dwóch zadań. Dotyczyło to posterunku radarowego w Szypliszkach oraz posterunku radarowego w okolicach Zamościa.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Jeżeli chodzi o rejon Szypliszek, tam kluczowym elementem była sprawa próśb społeczności lokalnej dotyczących wybudowania dalszego odcinka drogi, jako że część drogi była w naszym zakresie i zostało to zrobione, na dalszy odcinek drogi nie mieliśmy zgody Komitetu Infrastruktury NATO. Natomiast w roku ubiegłym ze środków budżetu resortu obrony narodowej przesunięto do realizacji przez organy samorządowe województwa podlaskiego kwotę 1000 tys. zł, co w naszej ocenie rozwiązało problem głównego konfliktu w tym rejonie. Zostają jeszcze drobne sprawy, po prostu z trasą kabla energetycznego. Musimy przejść przez działki osób prywatnych, które nie wyrażają na to zgody. Wymagana jest w związku z tym albo procedura częściowego wywłaszczenia, znaczy ograniczonych praw rzeczowych na nieruchomości, albo płacenia olbrzymich pieniędzy, na które nie bardzo mamy możliwości.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AndrzejPetrulewicz">Jeżeli chodzi o Zamość, tam również sprawa dotyczyła drogi. Droga miała być remontowana po zakończeniu inwestycji, ale ze względu na to, że naprawdę była w złym stanie, a myśmy tam prowadzili inwestycje i miało to wpływ na drogę, pierwszy remont częściowo ze środków budżetu resortu obrony narodowej, częściowo starostwa i gminy, bo tam było dobre porozumienie o współpracy. Wynegocjowaliśmy wspólnie. I ten problem – uważam – też został rozwiązany, co oczywiście nie daje 100% gwarancji, że za chwilę następny jakiś problem nie zostanie odkryty.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AndrzejPetrulewicz">Jedno jest tylko pewne, radary włoskie, które tam będą montowane, przechodzą w tej chwili badania. Pierwszy radar już we Włoszech. I potwierdza się to, że promieniowanie z tego radaru nie będzie wykraczało poza teren, który będzie w zarządzie resortu obrony narodowej. Natomiast po zainstalowaniu radaru na pozycjach, na wieży, te badania zostaną wykonane ponownie w kraju, żeby to jeszcze raz potwierdzić, czy na pewno promieniowanie nie wykracza poza dopuszczalne normy, poza teren wojskowy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AndrzejPetrulewicz">Czy jeszcze w tym obszarze są jakieś... A jeśli chodzi o konflikty z wykonawcami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BogdanKlich">Panie przewodniczący, chciałem się do tego odnieść. Dokonujemy w tej chwili w MON przeglądu zasad zlecania prac. To znaczy, w moim głębokim przekonaniu łańcuch wykonawczy jest łańcuchem zbyt długim. Bo przynajmniej w sprawie jednej inwestycji jest tak, że mamy do czynienia z trzema – tak naprawdę – ogniwami w tym łańcuchu. To jest sytuacja, która naraża na szwank zarówno efektywność gospodarowania środkami, jak i skuteczność prowadzenia zadań.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#BogdanKlich">Mogę zadeklarować Wysokiej Komisji, że w momencie, kiedy zostanie dokonany pełny przegląd tej metodologii, będzie przedmiotem mojego osobistego zainteresowania, aby Komisja o tym się dowiedziała i abyśmy na ten temat odbyli debatę. Na obecnym etapie mogę powiedzieć, że zbyt dużo jest ogniw w łańcuchu inwestycyjnym, co sprawia, że organy Ministerstwa Obrony Narodowej nie mają zdolności do szybkiego reagowania w przypadku, kiedy jeden z wykonawców albo podwykonawców nie wykonuje swoich zobowiązań. Proszę wybaczyć, że w tej chwili nic więcej na ten temat nie chciałbym powiedzieć, bo chcę dokładnie zapoznać się z tą metodologią. Przynajmniej w jednym wypadku mam poważne wątpliwości co do tego, czy decyzje podejmowane przed laty, co do wprowadzania firm do tego łańcucha wykonawczego, były decyzjami prawidłowymi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JanuszZemke">Czy są w tym obszarze jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JanuszZemke">Ponieważ nie widać pytań, jeśli chodzi o budowę Centrum w Bydgoszczy, to pan minister już się wypowiadał na ten temat. Mnie tutaj nie jest specjalnie zręcznie wiele mówić, co o tym wszystkim myślę jako człowiek, który kiedyś podpisywał w imieniu naszego rządu polskiego tę umowę, kiedyśmy się deklarowali, że wykonamy różne rzeczy. Szczerze powiem, że bardzo niepokoi mnie tylko jedna sprawa, bo jeśli chodzi o kwestie hotelu, to moim skromnym zdaniem nie widać koncepcji, jak z tego wyjść. To znaczy są powoływane kolejne podmioty, natomiast ja się bardzo silnie wzruszę, kiedy zobaczę, że pierwsza łopata – że tak powiem – czy koparka pojawi się na placu budowy.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JanuszZemke">Zdaje mi się, że poruszamy się po gruncie na dłuższą metę bardzo takim ryzykownym. Dlatego, że to Centrum może kształcić kadrę z różnych państw, w tym także mogą być ludzie z państw, które stanowią naturalny cel działania terrorystów. Dowożenie do tego Centrum ludzi z iluś hoteli wydaje mi się, że będzie nie tylko kłopotliwe, ale to jest do przezwyciężenia, ale także bardzo ryzykowne, jeśli chodzi o zapewnienie tym kursantom bezpieczeństwa. Gdyby tutaj była jakaś jaskółka na to, że coś się zmieni, to bym się bardzo silnie wzruszył i uznałbym dzisiejszy dzień za dość szczęśliwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BogdanKlich">Na razie, panie przewodniczący, mamy zapewnienie co do tego, że infrastruktura hotelowa w Bydgoszczy jest w stanie podołać oczekiwaniom. Jeżeli natomiast chodzi o budowę tego hotelu, ja przewiduję, że nie nastąpi to wcześniej, jak w perspektywie dwóch lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanuszZemke">Jeśli nie ma w tym obszarze pytań, to następne kwestie dotyczą systemu łączności i kierowania z baz morskich. Czy to budzi jakieś pytania koleżanek i kolegów posłów?</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanuszZemke">Jeżeli nie, to czy w innych obszarach mamy jakieś pytania jeszcze?</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JadwigaZakrzewska">Chciałam się dowiedzieć, bo w 2006 r. z informacji o realizacji budżetu wynika, że na ten system wydano 231 tys. zł. Chciałabym się dowiedzieć, ile wynosiła realizacja wydatków z budżetu MON w 2007 r. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Jedną chwileczkę. Zaraz sprawdzimy kwotę, ile było, ale powiem, dlaczego to jest 231 tys. zł. Bo przygotowanie dokumentacji pierwszym etapem – to jest przygotowanie pierwszych wniosków w ogóle do autoryzacji kwot przez Komitet Infrastruktury i one w tej chwili oczekują na wnioski wszystkich państw. Jest to pakiet wielopaństwowy. I dopiero jak wszystkie kraje złożą te wnioski i zostaną zaakceptowane, dopiero będziemy mogli zrobić dalszy ruch. Tutaj w ogóle wiodącą rolę w tym będzie odgrywała Agencja NC3A, która realizuje cały ten system łączności. W 2007 r. na tym pakiecie w ogóle nie było wydatków. Czekamy na decyzje Brukseli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanuszZemke">Czy jeśli chodzi o konkretne pakiety inwestycyjne są jeszcze jakieś pytania? Jeżeli nie ma pytań, to teraz zgodnie z zapowiedzią proponuję, żebyśmy przystąpili do wyrażania ewentualnie uwag, czy opinii natury ogólniejszej.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, kto chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MichałWojtkiewicz">Jeszcze raz pozwolę sobie powtórzyć pytanie, jaki jest udział polskich firm w realizacji tych wszystkich środków, bo nie otrzymałem na to pytanie odpowiedzi. Bardzo bym prosił, jeżeli to nie stanowi tajemnicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Przepraszam, po prostu tych pytań było za dużo i to umknęło. W tej chwili w ogóle, jeżeli chodzi o realizację pakietu można powiedzieć, że prawie wszystkie zadania, mógłbym powiedzieć, że wszystkie, ale byłaby to nieprawda, prawie wszystkie zadania realizują polskie firmy. Jedna jest tylko firma turecka, która prowadzi inwestycje morskie, ale tak naprawdę ona też pracuje podwykonawcami polskimi. A zatem 99% wydatków w obszarze NSIP jest realizowane siłami polskich firm, polskich konsorcjów, które czasami oczywiście kupują też towar zagranicą, ale realizacja jest generalnie przez polskie firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MichałWojtkiewicz">Dziękuję bardzo, to jest odpowiedź już zadowalająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan poseł Jerzy Budnik. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JerzyBudnik">Dziękuję bardzo. Zostaliśmy zapoznani z oceną dokonaną przez kierownictwo resortu zaawansowania tych wszystkich programów, pakietów. Panie ministrze, czy my dysponujemy wiarygodnym stanowiskiem, czy oceną dowództwa NATO? Czy z tej strony też się ocenia realizację zadań na terenie Polski? Zadań NATO-wskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BogdanKlich">Jesteśmy w stałym kontakcie z partnerami NATO-wskimi. Ja mogę powiedzieć o swoim poziomie, to znaczy poziomie politycznym. Ten temat poruszyliśmy wspólnie z panem sekretarzem generalnym Schefferem podczas jego ostatniej wizyty w Polsce. Koncentrowaliśmy się na instytucjach NATO-wskich w Polsce. Była mowa o JFTC w szczególności oraz o pakietach inwestycyjnych. Nie odniosłem żadnego wrażenia, iż by na najwyższym poziomie politycznym, to znaczy poziomie sekretarza generalnego, jakiekolwiek wątpliwości budziły takie opóźnienia, jak np. to w Świnoujściu, czy takie opóźnienia, jak np. to w Bydgoszczy. Zaraz poproszę o opinię właściwy poziom urzędniczy w NATO.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#BogdanKlich">Na temat Bydgoszczy rozmawiałem także z dowódcą Dowództwa Transformacji w Norfolk, któremu bezpośrednio podlega JFTC w Bydgoszczy. Także z tamtej strony przesuwanie, dwukrotne przesuwanie daty w przeszłości co do otwarcia JFTC w Bydgoszczy spotkało się ze zrozumieniem. To znaczy, przynajmniej na poziomie politycznym nie odebrałem żadnych sygnałów o tym, że jakiekolwiek nasze kłopoty z realizacją inwestycji NATO-wskich napotykają na opór, sprzeciw bądź zastrzeżenia ze strony NATO-wskiej.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#BogdanKlich">Jeżeli chodzi o poziom urzędniczy, to bardzo proszę dyrektora Departamentu Infrastruktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Otóż, sytuacja jest taka: system implementacji pakietów w kraju podlega opracowaniu każdorazowemu tzw. planu implementacji pakietu. To robi grupa międzynarodowa, która na bieżąco ocenia nasz postęp. Każdy pakiet realizowany na terenie kraju ma przydzielonego eksperta Sztabu Międzynarodowego, który na bieżąco weryfikuje nasze działania.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Po zakończeniu realizacji odbywają się dwa odbiory: odbiór techniczny i odbiór finansowy. Zasadą weryfikującą rzetelność naszej pracy są te dwa odbiory. Jeżeli te dwa odbiory zrealizowane są przyjęte, nie ma uwag, nie ma jakiś rozliczeń, żeśmy coś źle zaksięgowali, źle zrealizowali wydatki, to znaczy, że ocena jest prawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#AndrzejPetrulewicz">W roku 2006 mieliśmy w kraju możliwość gościć Komitet Infrastruktury NATO w całości. Pokazywaliśmy nasze realizowane inwestycje w Gdyni, w Poznaniu, w Bydgoszczy. Spotkało się to z dużym uznaniem Komitetu i wystąpieniem przewodniczącego Komitetu Infrastruktury do ministra z podziękowaniem za dobrą realizację zadań.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#AndrzejPetrulewicz">Natomiast nie jest tak, że nie ma żadnych uwag. Podstawowym problemem jest jednak problem ochrony informacji niejawnych. Problem już coraz mocniej definiowany w NATO, że jest to ze strony polskiej zawyżanie klauzul informacji niejawnych, ale o tym już była mowa.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#AndrzejPetrulewicz">Natomiast, jeżeli chodzi o realizację zadań, wszystko to, nie otrzymujemy żadnych negatywnych sygnałów w stosunku do tego, co robimy. Czy możemy robić szybciej i lepiej? Zawsze możemy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pani poseł Zakrzewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JadwigaZakrzewska">Chciałam się dowiedzieć, panie ministrze, czy na przestrzeni tych kilku lat, to znaczy od 2004 r., ta część kwoty, którą wydaje Ministerstwo Obrony Narodowej na realizację tych zamierzeń inwestycyjnych, czy kiedykolwiek Departament Kontroli podejmował jakąkolwiek kontrolę, żeby celowość określić i racjonalizację wydatków. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BogdanKlich">Tak, odpowiem pani poseł. Sam o to pytałem. Kontrole były prowadzone. W jakich latach i w jakiej liczbie? Myślę, że ktoś z towarzyszących mi osób będzie w stanie wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#CzesławRolik">Szanowni państwo. Departament Kontroli przeprowadza wybrane elementy, określone. Jest to, powiem, że przeciętnie co drugi rok. Co drugi rok jest objęty ten temat. Ponadto również temat, są tu obecni przedstawiciele NIK, jeżeli już, to również ten problem tematycznie sprawdzają i nadzorują. Tak, że to tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JadwigaZakrzewska">A z jakim skutkiem, może pan powiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#CzesławRolik">Jeśli idzie o uwagi, które docierają, ja to powiem i z pozycji, gdy byłem jeszcze w Departamencie Budżetowym, teraz jestem w Sztabie Generalnym. Oczywiście uwagi są różnej natury. Niemniej jednak do strony wojskowej, do strony Ministerstwa Obrony Narodowej są one w mniejszym stopniu. Natomiast są w protokołach nazwane sprawy związane z tymi – mógłbym powiedzieć – obiektywnymi trudnościami. Obiektywne trudności – były tutaj wymieniane przez pana ministra i inne osoby – to sprawy społeczności lokalnej, sprawy związane z procedurami przy inwestycjach budowlanych, to jest kwestia tych pozwoleń, wywłaszczeń itd. Te elementy również w protokołach kontroli są uwypuklane. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejPetrulewicz">Dosłownie dwa zdania uzupełnienia. Po jednej z kontroli Departamentu Kontroli, również Departament Kontroli skierował zawiadomienie do prokuratury w innym obszarze, w obszarze realizacji pakietu morskiego. Sprawa jest w toku. Natomiast w pozostałych wypadkach można powiedzieć, że kontrole zakończyły się wynikiem pozytywnym.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#AndrzejPetrulewicz">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać w tej części głos?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#AndrzejPetrulewicz">Jeżeli nie, to jeśli pozwolicie koleżanki i koledzy tylko na dosłownie kilka uwag. Otóż, myśmy w sposób zamierzony wprowadzili ten punkt pod obrady Komisji. Pierwszy powód jest taki, że skala inwestycji NATO w Polsce jest jednak skalą w sumie dużą, bo one są ważne zarówno, jeśli chodzi o wykonywanie zadań obronnych, ale także mają swój niemały wymiar finansowy. Chciałem przypomnieć, że ogólna wartość tych inwestycji wynosi 3.300.000 tys. zł. To jest, jak na inwestycje wojska w Polsce duża skala.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#AndrzejPetrulewicz">Ale jest też powód drugi, o którym chciałem powiedzieć szczerze, bo tak uważam powinniśmy między sobą mówić. Ten powód drugi wynika z faktu, że wtedy, kiedy Polska wstępowała do NATO w 1999 r. i kiedy zapadały – krótko po tym – różne decyzje o przyznaniu Polsce pakietów inwestycyjnych, to byliśmy nowym i bardzo ważnym członkiem NATO. I to do tego byliśmy – powiedziałbym – w takim miejscu NATO, gdzie najwyższe dowództwa NATO-wskie były silnie zainteresowane, żeby w Polsce unowocześniać stanowiska dowodzenia, stanowiska radarowe, kilka lotnisk, bazy morskie itd. Po nas do NATO wstąpiły inne państwa. Myślę tutaj zwłaszcza o Bułgarii i o Rumunii. I siłą rzeczy zainteresowanie NATO z różnych względów, nie tylko dlatego, że są to nowe państwa, a zawsze temu najmłodszemu dziecku się najsilniej pomaga, tylko także dlatego, że pewna zmiana głównej orientacji NATO może mieć wpływ i pewnie będzie miała wpływ na inwestycje NATO-wskie, które już są podejmowane.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#AndrzejPetrulewicz">W związku z tym musimy sobie stawiać pytanie, czy potrafimy wykorzystać do końca przychylne Polsce decyzje. Czy potrafimy wykorzystać do końca nie tylko polskie środki, ale przede wszystkim środki NATO-wskie, ponieważ my solidnie płacimy składkę. Nasza składka wynosi 2,4% ogółu wydatków inwestycyjnych NATO. I polska od roku 1999 bardzo solidnie płaci tę składkę.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#AndrzejPetrulewicz">Chciałem w związku z tym zwrócić jednak uwagę na pewne fakty. Otóż, te fakty z grubsza są następujące. Jeżeli do końca 2007 r., czyli w latach 1999–2007 wydano na inwestycje NATO-wskie w Polsce 1.718.000 tys. zł, to w tym środków NATO-wskich było 777.000 tys. zł. Inaczej mówiąc – póki co, większość środków to były nasze środki. Tak to sobie powiedzmy szczerze. Powiem więcej – było to oczywiście uzasadnione, bo taki jest warunek NATO: jeżeli chcesz mieć inwestycje, to musisz pewne koszty na wejściu pokryć. Ale dzisiaj dotykamy takiego momentu, kiedy powinniśmy uzyskać te pozostałe kwoty. Między 3.300.000 tys. zł a 1.700.000 tys. zł jednak jest duża skala.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#AndrzejPetrulewicz">Z informacji, które nam pan minister Klich przekazywał i tutaj panowie odpowiadając na pytania, chciałbym zwrócić uwagę na pewien fakt. Zaawansowanie poszczególnych pakietów oscyluje średnio w granicach 40%. Inaczej mówiąc – jesteśmy za najcięższą fazą projektowania, przetargową, która jest bardzo żmudna w układzie międzynarodowym, wyboru wykonawców i wykonawstwa, ale dzisiaj dochodzimy do momentu, kiedy powinniśmy mieć pewne plony, efekty i wojskowe, i finansowe. I stąd byłaby prośba, żeby w pracach Ministerstwa Obrony Narodowej temu obszarowi poświęcić wyjątkowo silną uwagę. Bo mówiąc wprost – mamy 2 czy 3 lata, kiedy, albo doprowadzimy do końca te inwestycje i te środki uzyskamy, albo niestety, jak to czasami już w naszych dziejach bywało, mieliśmy piękne, szczytne plany. Tylko Czesi potrafili inteligentniej niż my sięgać do NATO-wskiej kasy.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#AndrzejPetrulewicz">O tym, że coś jednak w tym obszarze jest nie tak, a nie chcę mówić więcej, niechaj zaświadczy pewna sytuacja, z którą się dzisiaj stykamy. Jest pan minister. Pan minister wszystko na całe szczęcie ma w małym palcu w tym obszarze. Jeśli chodzi o obszar infrastruktury świetnie na pytania odpowiada pan płk Petrulewicz, główny specjalista. Ja bym chciał wiedzieć, czy w tym departamencie jest dyrektor, zastępca, czy też być może nie ma?</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#AndrzejPetrulewicz">Są też pewne – moim zdaniem – do precyzyjnego wydyskutowania sprawy między pionem infrastruktury MON a Inspektoratem Wsparcia. To jest pewna jakość, która powstaje w tym obszarze i jak się wydaje w obszarze infrastruktury dosyć – że tak powiem – trudna. To się wszystko rodzi. Inaczej mówiąc – powiedziałbym tak: mamy już za sobą duży i bardzo ciężki odcinek drogi, ale teraz musimy zrobić wszystko, żebyśmy sami poprzez brak należytej koncentracji i uwagi nie zmarnowali tego, co może być dużym sukcesem wojska i MON, bo naprawdę skala inwestycji NATO-wskich w Polsce jest w sumie skalą imponującą.</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#AndrzejPetrulewicz">To tych kilka uwag, którymi chciałem się podzielić na zakończenie tej części.</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#AndrzejPetrulewicz">Drugi punkt. Proszę bardzo, pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BogdanKlich">Chciałbym rozwinąć jedną z myśli pana przewodniczącego. Otóż, chciałbym, żeby Wysoka Komisja wiedziała o tym, że jedną z moich pierwszych decyzji po objęciu urzędu było zachowanie, chociaż w okrojonej formie, Departamentu Infrastruktury. Zachowanie, choć w okrojonej personalnie formie, Departamentu Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#BogdanKlich">Jestem przekonany o tym, że zarówno minister pośrednio, jak i bezpośrednio podsekretarz stanu do spraw uzbrojenia, modernizacji technicznej, w tym zajmujący się problematyka infrastrukturalną, musi dysponować takim instrumentem, takim narzędziem, które skutecznie pozwoli mu sprawować funkcje kontrolne nad tym, co się dzieje w siłach zbrojnych. Ponieważ został stworzony – i słusznie – ogromny Inspektorat Wsparcia, który odpowiada za zadania, także w zakresie infrastruktury, w związku z tym ten instrument tym bardziej jest znaczący, skoro mamy do czynienia z dużą instytucją, właściwie w końcowej fazie tworzenia.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#BogdanKlich">Jeśli chodzi o infrastrukturę, to powiem tak na marginesie, że stoję w tej chwili przed rozstrzygnięciem, czy regionalne zakłady infrastruktury (RZI) winny być podporządkowane bezpośrednio Inspektorowi Wsparcia, czy też powinny być podporządkowane, jak inne instytucje lokalne, pośrednio Głównemu Inspektoratowi poprzez okręgi wojskowe. To jest pytanie nie bez znaczenia, na które w najbliższym czasie będę musiał znaleźć odpowiedź. Wydaje się – i tu państwu ujawnię kierunek, w którym się skłaniam – że konsolidacja rzeczywiście pod okręgami wojskowymi wszystkich narzędzi pozwalających funkcjonować Inspektoratowi Wsparcia byłaby lepszym rozwiązaniem. Ale decyzji w tej sprawie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#BogdanKlich">Czyli zasadniczą sprawą jest to, żeby minister pośrednio, a wiceminister musi mieć w swoich rękach narzędzie. I dlatego Departament Infrastruktury został zachowany. W sytuacji, w której dokonam zmian w zakresie, jeśli chodzi o instytucję odpowiedzialną za pozyskiwanie uzbrojenia, sprzętu wojskowego oraz zbywanie tegoż uzbrojenia i sprzętu wojskowego, o czym chyba Wysokiej Komisji sygnalizowałem, również pozostawię w strukturze urzędu Ministerstwa Obrony Narodowej w podległości pośredniej ministrowi analogiczne instrumenty kontrolne, nadzoru nad pozyskiwaniem sprzętu, nadzoru właścicielskiego oraz nad programami badawczo-rozwojowymi.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#BogdanKlich">Ta metoda, w której zmniejszona jest liczebność poszczególnych departamentów ze względu na przyszłą Agencje do Spraw Uzbrojenia, czy obecny już Inspektorat Wsparcia, jest w moim przekonaniu metodą uzasadnioną. To znaczy, minister, a bezpośrednio wiceminister odpowiedzialny za dany pion, musi mieć w swoich rękach narzędzie, przy pomocy którego będzie mógł sprawować funkcje nadzorcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanuszZemke">Przystępujemy obecnie do drugiego punktu – informacja na temat funkcjonowania Dowództwa Wojsk Specjalnych. Po raz pierwszy na forum Komisji mamy tego typu informację. Tylko chciałem przypomnieć, że ona wynika z jednej strony z wagi Wojsk Specjalnych w Polsce, a z drugiej strony – ona wynika ze zmian w ustawie, bowiem ten rodzaj sił zbrojnych wprowadzono w ustawie o powszechnym obowiązku obrony. Jako parlamentarzyści mamy obowiązek pytać się co pewien czas, jak są ustawy realizowane.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, kto chciałbym w tym punkcie zabrać, panie ministrze, głos? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#BogdanKlich">Ja uczynię krótkie wprowadzenie. Wojska Specjalne, składające się w tej chwili z trzech zespołów: jednostki 2305, Formozy oraz pułku z Lublińca, stanowią integralną część naszych sił zbrojnych. Oznacza to, po pierwsze, że są formacją autonomiczną. Oznacza to także, że jako rodzaj sił zbrojnych są formacją równorzędną w stosunku do Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych oraz do Marynarki Wojennej.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#BogdanKlich">To sprawia, że poświęcam i tak samo dużo uwagi, jak każdemu z innych rodzajów sił zbrojnych. To znaczy także to, że te wojska uczestniczą w naszych operacjach antykryzysowych, w szczególności w operacji w Afganistanie. Jeśli pan przewodniczący i państwo pozwolą, to tego wątku nie chciałbym rozwijać na forum Komisji, może w części zamkniętej, gdyby pan przewodniczący i państwo mieli taką potrzebę. Ale w każdym razie osobiście wizytowałem naszych żołnierzy z tych właśnie wojsk w Afganistanie i mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że dobrze pełnią swoją misję w układzie sojuszniczym.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#BogdanKlich">Wojska Specjalne są także naszym towarem eksportowym. Zabiegamy o to, aby miały one dobre notowania także u naszych najważniejszych sojuszników. Mam na myśli w szczególności sojuszników amerykańskich. Dowództwo Wojsk Specjalnych w dalszym ciągu się kształtuje. Rozumiem, że pan przewodniczący i państwo będą chcieli rozmawiać także na temat jego lokalizacji, jestem oczywiście do państwa dyspozycji w tej sprawie. Ale zanim, to oddałbym głos panu generałowi Olbrychtowi, który reprezentuje generała Potasińskiego nieobecnego dzisiaj, który trochę więcej wie na temat tego, jak wygląda w tej chwili zadania i struktura Wojsk Specjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanuszZemke">Prosimy, panie generale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MarekOlbrycht">Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Tak, jak mnie przedstawił pan minister, jestem zastępcą dowódcy Wojsk Specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MarekOlbrycht">Prace nad sformułowaniem Dowództwa Wojsk Specjalnych rozpoczęły się w III kwartale 2006 r. Natomiast sama idea utworzenia Dowództwa Operacji Specjalnych ma swoją historię i korzenie już w 2000 r., kiedy to w Sztabie Generalnym zaczęto pierwsze dyskusje w Zarządzie II nad utworzeniem takiego właśnie dowództwa. Pokłosiem tych dyskusji było utworzenie Oddziału Operacji Specjalnych w Generalnym Zarządzie Operacyjnym Sztabu Generalnego, a następnie, pod koniec 2005 r., w ramach Sztabu Generalnego utworzenie samodzielnej komórki Szefostwa Działań Specjalnych, której zadaniem było w pewnym sensie monitorowanie, koordynowanie oraz nadzorowanie realizacji zadań specjalnych przez jednostki, które w tamtym czasie podlegały: jednostka 2305 „Grom” – ministrowi obrony narodowej, Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca – dowódcy Wojsk Lądowych, a Grupy Specjalne Płetwonurków „Formoza” – dowódcy Marynarki Wojennej.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#MarekOlbrycht">Na bazie Szefostwa Działań Specjalnych, które zakończyło funkcjonowanie w grudniu 2006 r., zostało utworzone Dowództwo Wojsk Specjalnych. Dokładnie rzecz biorąc – z dniem 1 stycznia 2007 r. Równocześnie – jak już pan przewodniczący był uprzejmy wspomnieć – tutaj pan poseł Mroczek był przewodniczącym podkomisji, która procedowała w bardzo szybkim tempie kwestie ustanowienia Dowództwa Wojsk Specjalnych jako samodzielnego rodzaju sił zbrojnych, o czym pan minister również wspomniał. Dało to inne, jakby inne odniesienie, inne przełożenie samego dowódcy rodzajów sił zbrojnych, który zgodnie z obowiązującą konstytucją jest wyznaczany przez Prezydenta Rzeczypospolitej, natomiast przedtem był wyznaczany przez ministra obrony narodowej.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#MarekOlbrycht">Zgodnie z założonymi planami 1 stycznia 2008 r., czyli na bieżąco jesteśmy, Dowództwo Wojsk Specjalnych zakończyło przyjmowanie pod swoje podporządkowanie jednostek z Dowództwa Wojsk Lądowych, czyli z Lublińca tzw. Pułku Specjalnego, jednostki „Grom” z podporządkowania ministra obrony narodowej i Grup Specjalnych Płetwonurków z podporządkowania dowódcy Marynarki Wojennej. Jednocześnie, wraz z przejęciem tychże grup nastąpiła ich transformacja w Morską Jednostkę Działań Specjalnych. Dlatego też z dniem 1 stycznia br. pod dowództwem dowódcy Wojsk Specjalnych jako dowódcy samodzielnego rodzaju sił zbrojnych znajdują się 3 jednostki: jednostka 2305 „Grom”, jednostka 4101 I Pułk Specjalny Komandosów i jednostka 4026 Morska Jednostka Działań Specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#MarekOlbrycht">Na bazie decyzji pana ministra, w grudniu 2007 r. nadzór i podporządkowanie nad Dowództwem Wojsk Specjalnych przejął szef Sztabu Generalnego, jak również pozostałych rodzajów sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#MarekOlbrycht">Przeznaczeniem i zadaniem zasadniczym Dowództwa Wojsk Specjalnych – zgodnie z ustawą o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony – jest dowodzenie związkami organizacyjnymi, jednostkami wojsk specjalnych, planowanie oraz realizacja operacyjnego i mobilizacyjnego rozwinięcia, szkolenie podległych jednostek oraz przygotowanie sił i środków wojsk do działań bojowych w sytuacjach przewidzianych w ustawach i ratyfikowanych przez Polskę umowach międzynarodowych. Przyjmujemy 5 głównych zadań, wokół których obraca się nasz punkt ciężkości: udział w strategicznej operacji obronnej państwa, udział w operacji obronnej poza granicami kraju, udział w rozwiązywaniu lokalnych konfliktów zbrojnych lub regionalnych na obszarze NATO lub poza nim, udział w działaniach przeciwterrorystycznych oraz udział w operacjach NATO, Unii Europejskiej oraz ONZ i innych organizacji międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o strukturę Dowództwa Wojsk Specjalnych, ulega ona – jak pan minister powiedział – ciągłej transformacji. Na chwilę obecną struktura Dowództwa składa się z komórek podporządkowanych dowódcy Wojsk Specjalnych. Jest to ok. 150 stanowisk etatowych wojskowych i cywilnych, podzielonych na pion szefa sztabu i pion szkolenia. Jest to uzupełnienie Dowództwa w zakresie do 70%. 30% w dalszym ciągu jest na bazie poszukiwania kandydatów do tegoż dowództwa.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#MarekOlbrycht">Wszystkie 3 jednostki realizują zadania następujące: 4 podstawowe zadania specjalne, które nie tylko funkcjonują w naszych regulaminach, ale przede wszystkim znajdują swoją podstawę w określonej przez Komitet Wojskowy NATO polityce NATO do spraw operacji specjalnych. Jest to rozpoznanie specjalne, są to akcje bezpośrednie, czyli akcje dynamiczne, dywersyjne. Jest to wsparcie militarne udzielane np. poprzez szkolenie, poprzez dostarczanie broni, uzbrojenia, jak również działania towarzyszące tj. przeciwterroryzm, uwalnianie zakładników, antyterroryzm, zwalczanie proliferacji broni jądrowej i inne zagadnienia, które stawiają nasi przełożeni przed Wojskami Specjalnymi.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o Wojska Specjalne, chciałem podkreślić, że to jest jedyny rodzaj sił zbrojnych w 100% profesjonalny. Nie ma u nas żołnierzy z poboru. Dlatego też wszystkie elementy, które są związane z profesjonalizacją sił zbrojnych dotyczą nas o tyle, że musimy się patrzyć, żebyśmy na tym nie stracili jako rodzaj sił zbrojnych, natomiast nie pod tym kątem, żebyśmy coś na tym zyskali. Jest to prawdą, że w Wojskach Specjalnych bazujemy na podoficerach i chorążych. Jest to ok. 60–65% stanu osobowego, to są podoficerowie i chorążowie, reszta to są oficerowie. Wynika to z podstawowych założeń, jest to tendencja ogólnoświatowa, jeżeli mówimy o państwach, do których usilnie zdążamy, nie mówiąc o innych państwach, które mają inną tendencję tutaj. Natomiast jest to też wynik tego, że żołnierze zawodowi to są również szeregowi zawodowi i starsi szeregowi zawodowi, którzy funkcjonują w oparciu o kontrakty.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi główną masę, jest to 1 Pułk Specjalny Komandosów, gdzie właśnie szeregowi zawodowi i starsi szeregowi zawodowi stanowią nie zasadniczą grupę, ale jedną ze znaczących grup w zespołach bojowych tej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#MarekOlbrycht">Jesteśmy przygotowani do realizacji zadań w warunkach najwyższego ryzyka militarnego i politycznego, gdy użycie sił konwencjonalnych, czyli innych niż nasze jest niemożliwe właśnie z przyczyn politycznych, ekonomicznych i militarnych. Te zadania, o których wspomniałem wcześniej, czyli rozpoznanie specjalne, akcje bezpośrednie, wsparcie militarne oraz działania towarzyszące są realizowane w zakresie 4 głównych grup funkcjonalnych. Jest to taktyka czarna, czyli taktyka najwyższego lotu, taktyka, która jest walką miejską, tak to powiedzmy. Taktyka zielona, czyli wszystko pozostałe, czyli lasy i taktyka niebieska, czyli obszary morskie, akweny morskie, oceany, cieśniny, jak również jeziora i wody śródlądowe.</u>
          <u xml:id="u-61.11" who="#MarekOlbrycht">Rozwój Wojsk Specjalnych jest określony w planach, w programie rozwoju sił zbrojnych na lata 2007–2012 – jesteśmy w roku realizacyjnym 2007–2008 – oraz w najbliższym planie rozwoju sił zbrojnych na lata 2009–2018. Również pochodne tych planów, tych programów, czyli tzw. plany dziedzinowe, czyli plany rozwoju Wojsk Specjalnych w tych latach oraz umieszczenie nas w programie modernizacji sił zbrojnych i w planie zakupu sił zbrojnych są to adekwatne plany do naszego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-61.12" who="#MarekOlbrycht">Rozwijamy się również na zasadzie bardzo ścisłej współpracy z sojusznikami. Naszym strategicznym partnerem są Wojska Specjalne Stanów Zjednoczonych, zarówno jako Stanów Zjednoczonych w układzie bilateralnym, jak i Stanów Zjednoczonych jako naszego partnera z Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Mamy wspólne ćwiczenia, wspólne szkolenia. W tym kierunku, jeżeli by państwo i pan minister zdecydował, na zamkniętym posiedzeniu moglibyśmy tę sprawę w jakiś sposób poszerzyć. Natomiast możecie być państwo pewni tego, że stanowimy jako Wojska Specjalne znaczący komponent w siłach zbrojnych Traktatu Północnoatlantyckiego, o posiadanie którego w operacjach koalicyjnych i w operacjach sojuszniczych dobijają się partnerzy ze wszystkich tych państw, które wydawałoby się, że już mają tych wojsk pod dostatkiem.</u>
          <u xml:id="u-61.13" who="#MarekOlbrycht">Budżetowanie Wojsk Specjalnych na podstawie rozporządzenia ministra obrony narodowej. Wojska Specjalne są dysponentem środków budżetowych drugiego stopnia, czyli –mamy własny budżet w przeciwieństwie do Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Jest to wynikiem właśnie ustawy, o której wspomniałem poprzednio, ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony, gdzie staliśmy się nie tylko samodzielnym rodzajem sił zbrojnych, ale również dowódca Wojsk Specjalnych, jako jedyny dowódca rodzajów sił zbrojnych posiada możliwość dowodzenia swoimi własnymi wojskami nie wydzielając ich do Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-61.14" who="#MarekOlbrycht">Czyli my jesteśmy, nie chcę powiedzieć sami sobie sterem, żeglarzem i okrętem, bo to jest nieprawda, natomiast w skali tzw. operacji połączonej, czyli operacji, gdzie funkcjonują wojska konwencjonalne i my, w planie operacji funkcjonujemy w dużym stopniu ogólności. Natomiast działaniami specjalnymi dowodzi dowódca Wojsk Specjalnych, naturalnie zgodnie z planem zatwierdzonym przez naczelnego dowódcę, wyznaczanego na czas wojny przez prezydenta, a na czas pokoju przez szefa sztabu i pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-61.15" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o nasz budżet, to mam tu zapisane na 2008 r. ok. 470.000 tys. zł, jako rodzaj sił zbrojnych, na 2008 r. ok. 480.000 tys. zł. Z tych pieniędzy, nie chcę tego odnosić w jakiś proporcjach do pozostałych rodzajów sił zbrojnych, ponieważ my stanowimy ok. 2% całości sił zbrojnych, jest to zgodne z tendencjami Traktatu Północnoatlantyckiego i programem rozwoju Sił Zbrojnych RP, że do roku 2012 w ramach tego planu, który realizujemy, powinniśmy te 2% osiągnąć, więc z tych powiedzmy sobie ok. 470.000–480.000 tys. zł ponad 60% to są wydatki na inwestycje i wydatki majątkowe, czyli na zakupy wszelkiego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-61.16" who="#MarekOlbrycht">Te otrzymane środki oraz możliwość dysponowania nimi bezpośrednio przez dowódcę Wojsk Specjalnych dają nam pole do dokonywania zakupów uzbrojenia i sprzętu, który jest tylko i wyłącznie na nasze potrzeby. Jest to – jak państwo zapewne się orientują – sprzęt bardzo drogi. Niewielki, jeżeli chodzi o – powiedzmy sobie – jego gabaryty. I nie występujący w innych rodzajach sił zbrojnych. Nie dlatego, żeby koledzy z innych rodzajów byli mniej wyszkoleni i mniej – powiedzmy sobie – inteligentni.</u>
          <u xml:id="u-61.17" who="#MarekOlbrycht">Chodzi tylko o to, że my realizujemy takie zadania, których oni nie realizują, które dzięki tym zakupom pozwalają panu ministrowi spraw zagranicznych, panu premierowi, prezydentowi, jako zwierzchnikowi Sił Zbrojnych decydować o użyciu tych jednostek w skali 12 godzin od podjęcia decyzji do wysłania do dowolnego kraju i na dowolnie zadanie, związane oczywiście z naszymi możliwościami, gdzie czasokres powyżej tych 12 godzin jest określony tylko i wyłącznie zasięgiem lotu samolotu i typem samolotu, czy śmigłowca, czy statku czy okrętu, na którym się będziemy poruszać.</u>
          <u xml:id="u-61.18" who="#MarekOlbrycht">Sumując to moje wystąpienie chciałem powiedzieć, że utworzenie Dowództwa Wojsk Specjalnych i podporządkowanie mu jednostek specjalnych to nie jest proces, który ad hoc nastąpił, jak to kiedyś mówiono Deus ex machina, coś spadło na scenę i jest. Jest to proces, który się kontynuował i który się w dalszym ciągu kontynuuje. Istniejemy 1,5 roku. Dowództwo Wojsk Specjalnych Stanów Zjednoczonych funkcjonuje od 1987 r., więc ma ponad 20-letnią tradycję. A bazą do powstania tego dowództwa była sytuacja, kiedy Amerykanie próbowali uwolnić w Teheranie swoich zakładników, gdzie na pustyni zderzyły się dwa samoloty Herkules C-130, w to jeszcze „dopakował” jeden śmigłowiec. Nie uwolnili nikogo, natomiast chaos zapanował totalny. I wtedy postanowił ówczesny prezydent stworzyć Dowództwo Wojsk Specjalnych, które nota bene funkcjonuje w Tampie. My na całe szczęście nie musieliśmy mieć tragedii narodowej, żeby to dowództwo powstało.</u>
          <u xml:id="u-61.19" who="#MarekOlbrycht">Celem i istotą powstania tego dowództwa była centralizacja – że tak powiem – dowodzenia, centralizacja programów szkolenia, centralizacja budżetu, co dokonało w znakomity sposób ekonomizację wszelkich postępowań zarówno organizacyjnych, militarnych, jak i budżetowych. Zdolność do prowadzenia przez Wojska Specjalne działań niekonwencjonalnych stanowi nie tylko doskonały potencjał dla reszty sił zbrojnych, ponieważ my działamy nie na rzecz – powiedzmy – wirtualnego kogoś, tylko na rzecz własnych sił zbrojnych, tak jak pan minister na początku zaznaczył, że jesteśmy częścią sił zbrojnych, nie jesteśmy czymś wydzielonym, działającym w – powiedzmy sobie – jakimś wirtualnym świecie. Potencjał nie tylko dla sił zbrojnych, ale również dla realizacji polityki zagranicznej naszego państwa, ponieważ przy małych nakładach ekonomicznych zawsze możemy flagę państwa w dowolnym miejscu podnieść.</u>
          <u xml:id="u-61.20" who="#MarekOlbrycht">Charakter jednostek sprzyja wykorzystaniu ich w ramach działań ekspedycyjnych, co jeszcze raz chciałbym podkreślić, na odległych teatrach, zapewniając i zaznaczając naszą obecność przy niewielkim w sumie nakładzie.</u>
          <u xml:id="u-61.21" who="#MarekOlbrycht">Panie ministrze, panie przewodniczący, skończyłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszZemke">Pan poseł Szczygło, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AleksanderSzczygło">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panie ministrze. Panowie generałowie. Szanowni państwo. Mam jedno pytanie dotyczące spraw związanych ze zmianami personalnymi w jednostce specjalnej „Grom”, to znaczy z sytuacją, w której dotychczasowy dowódca jednostki „Grom”, ja wiem, że on wyraził zgodę na to, został dowódcą 18 Batalionu w Bielsku-Białej. Pan minister doskonale wie, że w ten sposób nastąpiło załamanie ścieżki kariery oficera, to znaczy on był dowódcą batalionu, później był dowódcą pułku, później był dowódcą „Gromu” i teraz znowu został dowódcą batalionu. Czyli najpierw była wznosząca, teraz jest spadek i trzeba sobie to jasno powiedzieć, że do tej pory takich rzeczy, sytuacji oficera – dotychczasowi dowódcy „Gromu” nie odchodzili na dowódcę batalionu, że on był dowódcą 18 Batalionu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PawełGraś">Od razu do Pałacu Prezydenckiego odchodzili...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderSzczygło">To później sobie, panie pośle, porozmawiamy.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#AleksanderSzczygło">To jest pierwsza sprawa. A druga sprawa dotyczy decyzji o zdjęciu pana pułkownika Adama Stręka. Bo tutaj w wypowiedzi pana ministra, moim zdaniem, jest pewna nieścisłość. To znaczy nie można obciążać dowódcy batalionu, w tym przypadku pułkownika Stręka decyzjami kadrowymi, dlatego że, jak wszyscy wiemy, do końca ubiegłego roku, to WKU kwalifikowało osoby na żołnierzy szeregowych zawodowych, to szło do Sztabu Generalnego i w Sztabie Generalnym podpisywano decyzję. Czyli dowódca batalionu nie miał w sprawie decyzji personalnych wiele do powiedzenia. Miał w stosunku do kandydatów na żołnierzy nadterminowych. A ja mówię o żołnierzach szeregowych zawodowych. To, że dokonano decyzji zmiany, to jest suwerenna decyzja pana ministra. Pan minister ma prawo podejmować takie decyzje, tylko chodzi mi o przytoczony argument, który pan minister przytoczył, który – moim zdaniem – jest argumentem niecelnym.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#AleksanderSzczygło">I trzecie pytanie dotyczy spraw związanych z siedzibą, ale to już wiem, że nawet jakbym nie zadawał pytania, to i tak będzie w tej sprawie jakaś odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanuszZemke">Pan poseł Paweł Graś, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PawełGraś">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący. Panie ministrze. Cieszę się, że temat się pojawił. Myślę jednakże, że jeśli chcemy naprawdę porozmawiać sobie szczerze o tym, jak to w siłach specjalnych i w dowództwie się dzieje, to będzie to musiało się jednak odbyć na posiedzeniu zamkniętym. Temat jest, jak wiadomo, dosyć delikatny. Komisję na pewno interesowałyby zwłaszcza doświadczenia, których mamy już całe mnóstwo i z Iraku, i z Afganistanu, i pewne przygotowania do następnych misji. To są rzeczy, które powinniśmy omówić na posiedzeniu zamkniętym. I pewnie na posiedzeniu zamkniętym również porozmawiać o realiach, czyli ta teoria, którą pan generał przedstawił, tu jawi nam się bardzo ładnie, natomiast jak w praktyce wygląda współpraca i funkcjonowanie poszczególnych jednostek, jak wygląda współpraca między nimi, jak wygląda współpraca zwłaszcza zagraniczna, co jest tutaj kluczowym elementem. Myślę, że to jest temat, o którym dzisiaj nie powinniśmy rozmawiać, więc liczę, że odbędzie się jakieś specjalnie poświęcone tej sprawie posiedzenie zamknięte.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PawełGraś">Chciałbym również włączyć się do dyskusji na temat dowódcy jednostki. Znam i bardzo cenię pana pułkownika Patalonga. Miałem okazję obserwować go również w działaniach bojowych w Iraku, jako szefa grupy bojowej na drugiej zmianie, więc chyba nikt nie ma tutaj wątpliwości co do jego doświadczenia. I była to na pewno bardzo trudna, ale bardzo rozsądna decyzja przesunięcia go, czy poproszenia go o dowództwo 18 Batalionu, który zna, z którego pochodzi, na którym zjadł zęby. Myślę, że wbrew sugestiom tutaj pana ministra, żadna krzywda mu się nie stała. A co więcej – ta decyzja nie zamyka, ale otwiera tak naprawdę przed nim ścieżkę kariera, bo ta kariera na dowództwie 18 Batalionu się nie skończy. Nie wszyscy mają takie szczęście, panie ministrze, jak jeden z poprzednich dowódców „Gromu”, że przechodzi do polityki, do dużo wyższych i bardziej odpowiedzialnych zadań. Pan Patalong pewnie w wojsku pozostanie. Jestem przekonany, że kariera – i to naprawdę duża – stoi przed nim otworem. Gratuluję panu ministrowi tak odważnej decyzji personalnej. Myślę, że będzie to z korzyścią i dla 18 Batalionu, i w przyszłości również dla jednostki, której się przydaje od czasu do czasu świeża krew i świeże spojrzenie.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PawełGraś">Ja myślę, że tyle, pewnie wiele więcej się nie dowiemy. Mam bardzo dużo pytań, ale pytania szczerze mówiąc właśnie na zamkniętą część, czy na zamknięte posiedzenie, więc nie będę pana generała i pana ministra tutaj dzisiaj obarczał dociekliwością. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanuszZemke">Jeżeli można, zanim pan poseł Krasoń zabrałby głos, potem pan poseł Mroczek, jak widzę, to chcę powiedzieć o pewnej sprawie, którą pan poseł Graś podjął – że tak powiem – trafnie, że mamy pewien problem, jeśli chodzi o posiedzenie Komisji. Ten problem polega na tym, że posiedzenia Komisji ze swojej istoty powinny mieć charakter jawny. Ja się bardzo zdecydowanie opowiadam za tym, żeby była jasność, bo taki jest urok Sejmu w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JanuszZemke">Natomiast są pewne sytuacje wyjątkowe, kiedy powinniśmy mówić o daleko posuniętych szczegółach i zgadzam się z tym, że jest tych szczegółów sporo. Ale proponowałbym, żebyśmy takie posiedzenie Komisji odbyli w Dowództwie Sił Specjalnych, jak już ono będzie. To zobaczymy, jak tam żołnierze funkcjonują. Obejrzymy przy okazji sprzęt specjalistyczny. Jest wiele bardzo ciekawych spraw, więc być może...</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JanuszZemke">Dzisiaj jest to w ogóle pierwsze posiedzenie na ten temat. A już to kolejne będę miał taką propozycję, może to już na półrocze drugie, żeby to już przewidzieć, byśmy odbyli w Dowództwie. Tak jak chciałem przypomnieć, że jeśli chodzi o to półrocze, to mamy takie szczegółowe posiedzenie w Marynarce Wojennej za kilka tygodni, gdzie też mamy sporo problemów dotyczących koncepcji w ogóle rozwoju Marynarki Wojennej w Polsce. Można o tym długo mówić. Specjalnie polecimy do nich, żeby zobaczyć sytuację w Marynarce, jak to wygląda w Stoczni Marynarki Wojennej, jeżeli chodzi o te programy modernizacyjne, inwestycje NATO. I wtedy będę koleżankom i kolegom proponował, żebyśmy w półroczu drugim tak zaplanowali Dowództwo Sił Specjalnych, bo jest rzeczywiście pytań bardzo szczegółowych dużo.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, pan poseł Janusz Krasoń. Kolejny, pan poseł Czesław Mroczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanuszKrasoń">Dziękuję. Panie przewodniczący. Panie i panowie posłowie. Panie ministrze. Ja chciałbym zapytać z jednej strony, a z drugiej strony być może wywołać temat godny szerszej refleksji i analiz. Otóż, mnie interesuje problem uzawodowienia armii. To nas czeka. Pan minister zapowiedział obejmując urząd, że nawet przyśpieszy ten proces. Trzymam kciuki. Aczkolwiek obawiam się, że to nie będzie takie proste i łatwe.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JanuszKrasoń">Mamy jednak taką sytuację, że siły specjalne, to w pełni – jak przed chwilą zostało tutaj powiedziane – uzawodowiona część polskich sił zbrojnych. W związku z tym jest następujące pytanie, jaka jest kondycja zawodowych żołnierzy w siłach zbrojnych, oczywiście to nie jest porównywalne z innymi rodzajami sił zbrojnych, ale jednak można jakieś wnioski wyciągnąć. Innymi słowy – czy następują np. rozczarowania, czy pojawia się proces odchodzenia, czy te gratyfikacje materialne i obok materialnych warunki funkcjonowania są satysfakcjonujące? Szczególnie interesująca może być ocena w tym obszarze korpusu zawodowych szeregowych i starszych szeregowych.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JanuszKrasoń">Po pierwsze – dokonanie tej analizy dzisiaj na siłach specjalnych w pełni uzawodowionych może być dobrą podstawą do formułowania pewnych projekcji dotyczących kolejnych, innych rodzajów sił zbrojnych. Choć oczywiście – jak mówię – to są sytuacje nieporównywalne, ale być może już jakieś refleksje w tym obszarze można sformułować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Pan poseł Czesław Mroczek, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#CzesławMroczek">Dziękuję. Panie przewodniczący. Panie ministrze. Panie generale. Myślę, że trzeba pogratulować panu generałowi i wszystkim, którzy pracują w Dowództwie Wojsk Specjalnych tego, że ten proces powołania Dowództwa i scalenia tych trzech jednostek przebiegł bezproblemowo. Z wypowiedzi pana generała bił wręcz entuzjazm co do osiągniętego poziomu i zadowolenia z tego, co się dzieje. Szczerze gratuluję.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#CzesławMroczek">Natomiast w świetle zapowiedzi pana przewodniczącego kolejnego posiedzenia na temat Wojsk Specjalnych i to zamkniętego, ja nie będę mnożył pytań, tym, bardziej, że nie wiem, na które pan generał mógłby odpowiedzieć, a na które nie. Natomiast w tej sytuacji zadam tylko jedno: czy Wojska Specjalne były tworzone w Polsce z tych powodów, o których mówił pan generał, w szczególności wynikających z doświadczeń polskich kontyngentów w misjach zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#CzesławMroczek">Usłyszałem tymczasem, że tak naprawdę to te 3 podstawowe jednostki już wcześniej przygotowane do tego poziomu – powiedzmy – specjalnego weszły w skład Wojsk Specjalnych, które wymienił pan generał. Pytanie zatem jest oczywiste, czy w świetle tego programu modernizacyjnego, który dotyczy również Wojsk Specjalnych, zakłada się znaczące zwiększenie liczby żołnierzy Wojsk Specjalnych, bo taki był jakby cel, to znaczy jeden z celów, to znaczy zwiększenie jednak liczby Wojsk Specjalnych w Polsce? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo, pan poseł Michał Wojtkiewicz i pani posłanka Jadwiga Zakrzewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MichałWojtkiewicz">Jeżeli można, chciałbym zadać pytanie, nie wiem, czy otrzymam odpowiedź, bo może być też za daleko idące: jaka część Wojsk Specjalnych jest w tej chwili w Afganistanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszZemke">Duża, będzie taka odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MichałWojtkiewicz">Duża.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanuszZemke">A płace mają wystarczające...</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JanuszZemke">Proszę bardzo, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JadwigaZakrzewska">Pierwsze pytanie z zakresu spraw socjalnych. Chciałabym się dowiedzieć, ile wynoszą zasiłki na zagospodarowanie i osiedlowe dla żołnierzy zawodowych i pozostałych pracowników?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#JadwigaZakrzewska">Drugie pytanie – oprócz misji, udziału w misjach pokojowych, operacjach poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jednym z zadań podstawowych też są sprawy związane ze wspieraniem bezpieczeństwa wewnętrznego i pomoc społeczeństwu w obliczu zagrożeń. Chciałabym się dowiedzieć, niekoniecznie dzisiaj, jakie metody i techniki są właśnie stosowane, techniki działania przez Dowództwo Wojsk Specjalnych w zakresie zapewnienia pomocy społeczeństwu w obliczu zagrożeń? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Pan poseł Bętkowski. Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejBętkowski">Panie przewodniczący. Panie ministrze. Być może też jednym zdaniem skwitowane zostanie moje pytanie, ale – tak jak tu pan generał powiedział – Dowództwo Sił Specjalnych jest młodą – że tak powiem – strukturą, półtoraroczną, ale historia sił specjalnych w naszych siłach zbrojnych troszeczkę ma dłuższą historię.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#AndrzejBętkowski">Ja z niepokojem – że tak powiem – docieram do różnych takich enuncjacji prasowych, gdzie o żołnierzach, którzy opuszczają już szeregi sił specjalnych różnie się pisze w kontekście przede wszystkim tego, że są jakby odsunięci na boczny tor. Ich wykształcenie, ich wyszkolenie, ich wiedza specjalistyczna nie jest właściwie wykorzystywana. Ja wiem, że w bieżącej działalności Dowództwa Sił Specjalnych to jakby jest może nieistotna kwestia. Ale dla całości tej formacji i jej ducha myślę, że istotne jest, żeby i ten element, co z tymi żołnierzami po okresie ich służby czynnej dzieje się dalej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś chciałby zadać pytania, czy już możemy...</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanuszZemke">To ja tylko może jeszcze na koniec zadam to jedno pytanie, może dwa jednak, precyzyjnie to dotyczące bazy Dowództwa. Bo informacje prasowe i – powiem szczerze, co mnie zaskakuje z lekka – listy, które napływają do Komisji, po prostu mamy wiele listów od żołnierzy Dowództwa Sił Specjalnych, jak rozumiem mają trochę czasu na to, żeby pisać. Opisują w jakich warunkach służą, opisują, że gdzieś po zakończeniu służy autobus odwozi ich do zajazdu podobno, że tam w jakimś zajeździe jest to dowództwo całe, już nie chcę podawać w jakim. Ale naprawdę pytanie jest takie, kiedy jest szansa, żeby ten stan tymczasowy zakończyć, bo to jest... Po prostu ten typ pytania, kiedy to można zakończyć, bo moim zdaniem to jest bardzo zła rzecz, jeśli chodzi o – przypuszczam – zdolność do działania, ale także o ich pewne samopoczucie. Bo w końcu mówimy o grupie, która powinna być elitą elit. I takie poniewieranie, że on nie wie... Takie listy dostaję, że proszę pana najpierw żonę nauczycielkę z Krakowa, bo akurat mi z Krakowa pisali ludzie, przeniosłem do Bydgoszczy, co już było, jak państwo wiecie samą przez się karą, żeby pójść z Krakowa do Bydgoszczy, to jeszcze teraz z tą żoną i dziećmi, które ledwo co zaczęły... jestem pod Warszawą, ja mieszkam w zajeździe, nie wiem, co ona ma robić. Więc pytanie, które oni zadają jest takie, kiedy jest szansa na rozstrzygnięcie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JanuszZemke">Ja tutaj nie chcę sugerować, jakie to ma być miejsce. Natomiast ten stan tymczasowości, jak na Dowództwo, które w końcu 1,5 roku działa, wydaje mi się z lekka długim. I to jest pytanie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JanuszZemke">A drugie pytanie jest takie troszeczkę filozoficzne. Porównałbym to do Indian. Czy w tym rozwiązaniu mamy dzisiaj więcej wodzów, czy też nam przybywa troszkę więcej Indian. Odnoszę silne wrażenie, że jakby liczba wodzów nam rośnie, natomiast mam dużą niepewność, jeśli chodzi o liczę Indian.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#JanuszZemke">Może teraz prośba o odpowiedzi na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogdanKlich">Dziękuję za wszystkie. Zacznę od ostatniego pytania pana posła Zemke, bo ono tak naprawdę mówi też o tym, jaka jest rola...Wcześniej należało to pytanie zadawać oczywiście, kiedy był rozważany projekt powołania jako odrębnego rodzaju sił zbrojnych Wojsk Specjalnych. W momencie kiedy zostały one wyodrębnione siłą rzeczy musiało być stworzone dowództwo. Dowództwo w moim przekonaniu funkcjonuje w tej chwili w złych warunkach lokalowych, ale wykonuje swoje zadania prawidłowo. Miałem okazję wizytować to dowództwo na początku swojej pracy i regularnie, co tydzień otrzymuję na kierownictwie, bądź generał Potasiński, bądź generał Olbrycht, reprezentują Dowództwo Wojsk Specjalnych uczestnicząc we wszystkich sprawach, którymi się na bieżąco zajmujemy.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#BogdanKlich">O czym chciałem powiedzieć? Mianowicie, obecne umieszczenie Dowództwa Wojsk Specjalnych, nie myślę o lokalizacji, tylko o umieszczeniu w strukturze kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, jest, w moim przekonaniu, optymalne, ponieważ zabezpiecza z jednej strony minimum autonomii, które jest niezbędne w wypadku tego rodzaju wojsk, z drugiej strony gwarantuje ich integrację z resztą sił zbrojnych. Jak powiedział słusznie pan generał Olbrycht, Dowództwo Wojsk Specjalnych jest dowództwem operacyjnym tych wojsk samym w sobie. Nie jest tak, jak w Siłach Powietrznych, że istnieje Centrum Operacji Powietrznych. Nie jest tak, jak w Marynarce Wojennej, że istnieje Centrum Operacji Morskich. Ale całość Dowództwa Wojsk Specjalnych stanowi dowództwo operacyjne. W związku z czym nie ma podległości pomiędzy częścią wyodrębnioną tego dowództwa a dowództwem operacyjnym. Raz jeszcze podkreślam, to gwarantuje dowództwu pewien konieczny stopień autonomii.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#BogdanKlich">Z drugiej strony jest ono zintegrowane z pozostałymi rodzajami sił zbrojnych. Dlatego, że dowódca Wojsk Specjalnych funkcjonuje jako pełnoprawny członek Kolegium Dowódców Rodzajów Sił Zbrojnych, tworu, o którym stosunkowo mało się publicznie mówi, ale też, który traktuję jako swoje osiągnięcie, ponieważ ten twór, to kolegium zabezpiecza integrację poszczególnych rodzajów sił zbrojnych ze sobą.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#BogdanKlich">Pan poseł Szczygło pyta o zmiany personalne. Jeśli się czegokolwiek mogłem spodziewać na tym posiedzeniu, to właśnie tego, że pan poseł zapyta o kwestie personalne. Odpowiem z chęcią. Pan pułkownik Patalong tak naprawdę był i jest osobą, do której zwróciłem się natychmiast w momencie, kiedy otrzymałem ostateczny, bo nie pierwszy, ale ostateczny raport od szefa Żandarmerii Wojskowej. Bo tylko on w moim przekonaniu ma wystarczającą wiedzę i doświadczenie z 18 Batalionem, żeby szybko zrobić w tym batalionie porządek. Ten batalion, który był i – mam nadzieję – że będzie naszą wizytówką, jak to często mówię, naszym towarem eksportowym, ze względu na całą swoją historię i ze względu na rolę w siłach zbrojnych nie może tolerować 41 przypadków wchodzenia w konflikt z prawem, bez względu na to, jak poważne są te przekroczenia prawa żołnierzy zawodowych tam służących.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#BogdanKlich">Pan pułkownik Stręk oczywiście mógł mieć pełną wiedzę tylko na temat 12 przypadków, czyli tych, które są odnotowane w Centralnym Rejestrze Skazanych. Ale też chcę zwrócić uwagę panu posłowi i Wysokiej Komisji, że wśród przestępstw odnotowanych w Centralnym Rejestrze Skazanych i tych pozostałych 41, znajdują się przestępstwa bardzo poważne. Tam jest kradzież wielokrotnie, tam jest kradzież z włamaniem, tam jest w jednym przypadku rozpowszechnianie narkotyków, tam jest nielegalne posiadanie broni, tam są wielokrotne przypadki pobić. Chociaż, zaznaczam, w żadnym wypadku nie zachodzi konieczność obligatoryjnego zwolnienia żołnierza zawodowego ze służby wojskowej, w żadnym z tych 41 przypadków, żebyśmy mieli pełną jasność. Zarówno pan pułkownik Stręk, jak i pan pułkownik Patalong o tym dobrze wiedzą. To jednak fakultatywnie należy to do kompetencji dowódcy jednostki. To dowódca jednostki w przypadku, panie pośle, szeregowych zawodowych podejmuje decyzję o zwolnieniu żołnierza z danej jednostki. Jeśli chodzi o podoficerów oczywiście wyższy szczebel, jeśli chodzi o oficerów – szczebel najwyższy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AleksanderSzczygło">Mówimy o przyjmowaniu, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#BogdanKlich">W momencie kiedy dowódca jednostki wie o tym, otrzymuje informację, że jest 12 żołnierzy, którzy są zarejestrowani w Centralnym Rejestrze Skazanych, ma prawo do tego, nie obowiązek, ale prawo do tego, żeby zrobić w tym batalionie porządek. Nie zrobił tego i w moim przekonaniu to obciąża jego konto, aczkolwiek pułkownik Stręk nie został zwolniony dyscyplinarnie, żebyśmy też mieli pełną jasność. Został przeniesiony do rezerwy kadrowej.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#BogdanKlich">Ja publicznie skomentowałem tę decyzję odnośnie do pułkownika Stręka, tylko – jak państwo pamiętają – mianowicie, że jest to czas na przemyślenie dotychczasowych działań w jednostce przez pułkownika Stręka. Wyobrażam sobie, że jest to oficer, którego kariera w wojsku nie została zakończona, żebyśmy mieli pełną jasność.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#BogdanKlich">Chciałem też powiedzieć z całą mocą i powtórzyć to, co powiedziałem na konferencji prasowej w Bielsku-Białej na początku tego tygodnia, że decyzja moja odnośnie do zmiany dowódcy i zastąpienia przez pułkownika Patalonga pułkownika Stręka nie ma nic wspólnego ze sprawą Nangar Khel. I powtórzę to, co powiedziałem wtedy, mianowicie to jest ta czwarta ostatnia sprawa, o której mówiłem tylko polskiej prokuraturze, a o której nie informowałem mediów, mianowicie pułkownik Schweitzer w czasie tej nieformalnej rozmowy, którą odbyłem z nim w Afganistanie, poinformował mnie, że pułkownik Stręk nie uczestniczył w podejmowaniu decyzji i wydawaniu rozkazu odnośnie do ostrzału wioski Nangar Khel.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#BogdanKlich">Nie chciałem tego mówić publicznie, ale musze to powiedzieć, aby zaprzeczyć wszelkim wątpliwościom co tego, czy przypadkiem pułkownik Stręk nie został zwolniony z funkcji dowódcy „osiemnastki” ze względu na sprawę Nangar Khel. Nie został zwolniony, dlatego, że moje stanowisko w ocenie tego co się wydarzyło w Nangar Khel jest determinowane tym, co usłyszałem tam na miejscu. A pułkownik Schweitzer powiedział wyraźnie, to jest oczywiście jego zdanie, że pułkownik Adam Stręk nie uczestniczył w procesie podejmowania decyzji odnośnie ostrzału wioski Nangar Khel. To mówię z pełną odpowiedzialnością, także państwu. Ponieważ nie jest to informacja niejawna, w związku z tym państwo dziennikarze obecni na sali też, jak rozumiem, to słyszą.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#BogdanKlich">Pan pułkownik Patalong przyszedł zrobić porządek w jednostce na pół roku. Na pół roku został wyznaczony jako dowódca batalionu. Pan pułkownik Patalong nie stracił, dlatego że zostało podwyższone zaszeregowanie stanowiska dowódcy 18 Batalionu, ze względu na to właśnie, żeby pan pułkownik Patalong nie stracił finansowo, skoro podjął się tego wyzwania.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#BogdanKlich">Pan pułkownik Patalong oczywiście musi być skuteczny i taką skutecznością musi się wykazać w ciągu najbliższego pół roku, ponieważ traktuję sprawę prestiżowo. To znaczy uważam, że od tego, jak rozstrzygnięta będzie kwestia w 18 Batalionie zależy w dużym stopniu postrzeganie także innych jednostek biorących udział, czy wydzielających żołnierzy do naszych kontyngentów wojskowych. A ponieważ w obu kontyngentach wojskowych nie może być żadnych nieporozumień, w związku z tym, od tego jak będzie załatwiona sprawa żołnierzy, którzy weszli w konflikt z prawem w 18 Batalionie zależy postrzeganie także pana pułkownika Patalonga w przyszłości. Uważam pułkownika Patalonga za dobrego oficera. Nie ma on bynajmniej zamkniętego powrotu do jednostki „Grom”, dlatego że pułkownik Głód, który go zastępuje, zastępuje go tylko czasowo w funkcji dowódcy „Gromu”.</u>
          <u xml:id="u-83.6" who="#BogdanKlich">Mam nadzieję, że te deklaracje rozwiewają trochę wątpliwości pana posła.</u>
          <u xml:id="u-83.7" who="#BogdanKlich">Też byłyby za tym, żeby zamknąć posiedzenie co do „Gromu”, ale tylko w tym wątku operacyjnym. Myślę, że pan generał podziela taka opinię, że możemy mówić otwartym tekstem na tematy strukturalne, na tematy kadrowe, na tematy finansowe, na tematy uzbrojenia. Natomiast co do operacyjnych kwestii, to bym sugerował, żebyśmy to zrobili...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanuszZemke">Kolejne posiedzenie będzie w drugiej połowie roku...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#BogdanKlich">Może wcześniej, aniżeli w drugiej połowie roku, tak bym sugerował panu przewodniczącemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanuszZemke">Jesteśmy otwarci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#BogdanKlich">Przy okazji, posiedzenie Komisji w Gdyni będzie chyba 6 maja. Byłoby dobrze, gdybyśmy wcześniej porozmawiali też na temat programu modernizacyjnego dla Marynarki Wojennej, co chciałbym przeprowadzić jeszcze w kwietniu. Więc gdyby Wysoka Komisja do któregoś posiedzenia swojego dopisać zechciała ten punkt, pozwoliłoby to mi nie jechać do Gdyni wraz z wami, a wcześniej chciałbym tę sprawę z Komisją przedyskutować.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#BogdanKlich">Pan poseł Krasoń pyta o profesjonalizację, czy odchodzą. Niektórzy mówią o tym, że mogą odejść, tak bym powiedział. Natomiast nie odnotowaliśmy do tej pory przypadków odejść, jakiś poważniejszych przypadków rotacji kadrowych, jeśli chodzi o jednostki specjalne. Natomiast nie jest tak, że Wojska Specjalne stanowią jakiś dobry przykład dla przebiegu całości profesjonalizacji, bo jednak i swoim postrzeganiu, i w postrzeganiu zewnętrznym, to jest elita elit. W związku z tym ten proces, który trwa, uzawodowienia sił zbrojnych, nie może być oceniany, w moim przekonaniu, na podstawie doświadczeń z jednostkami specjalnymi.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#BogdanKlich">Pani poseł Zakrzewska pyta o to, jakie są techniki stosowane na terenie kraju, jakie mogą być stosowane na terenie kraju w operacjach antyterrorystycznych. Ja bym też proponował, żebyśmy na ten temat też porozmawiali na posiedzeniu zamkniętym.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#BogdanKlich">Wreszcie kwestia lokalizacji Dowództwa Wojsk Specjalnych. Podzielam opinię, że nie może być dalej tak, jak jest. To znaczy, Dowództwo Wojsk Specjalnych nie może przebywać i pracować w takich warunkach, w jakich pracuje.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#BogdanKlich">Kiedy ten stan tymczasowy się zakończy? – pyta pan poseł Zemke. Odpowiem tak: w momencie, kiedy pan premier i pan prezydent zaakceptują, po konsultacji rzecz jasna, projekt nowej mapy lokalizacji dowództw Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w Polsce. Ja uważam, że Dowództwo Wojsk Specjalnych, podobnie jak jakiekolwiek inne dowództwo, jakiegokolwiek innego szczebla, bo to nie tylko chodzi o najwyższy szczebel centralny, ale także chodzi o szczebel dywizyjny, brygady itd., nie jest przedmiotem, to znaczy nie można go przenosić ze względu na intencje polityczne.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#BogdanKlich">Według mnie źle się stało, że Dowództwo Wojsk Specjalnych zostało przeniesione z Bydgoszczy do Warszawy. Traktuję pobyt w Warszawie Dowództwa Wojsk Specjalnych jako pobyt tymczasowy. Gdyby ten pobyt w Warszawie miał przekształcić się w pobyt ostateczny, musielibyśmy zapłacić dość duże pieniądze na ten cel. Dlatego, że 9 RBM musiałaby być przeniesiona do Zegrza, a to kosztowałoby ok. 20.000 tys. zł. Uważam, że z politycznych powodów nie jest dobrze, jeżeli Dowództwo Wojsk Specjalnych znajduje się w stolicy. Dobrym doświadczeniem jest doświadczenie amerykańskie z lokalizacją dowództwa w Tampie na Florydzie. A zatem, ja osobiście uważam, że dowództwo powinno być zlokalizowane w innym miejscu poza Warszawą, ale jego ostateczna lokalizacja winna być elementem nowej mapy lokalizacji dowództw.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#BogdanKlich">Ja taką koncepcję mam ze sobą, panie pośle. To jest koncepcją, którą po pierwsze – zamierzam omówić w pierwszej kolejności z panem premierem. Stosowne wystąpienie w tej sprawie do pana premiera złożyłem. Zamierzam omówić z panem prezydentem. Podczas ostatniego spotkania z panem ministrem Stasiakiem poprosiłem pana prezydenta o rozmowę na ten temat, jako jeden z dwóch, trzech głównych tematów, które chciałbym omówić, tak aby znać pogląd pana premiera i znać pogląd pana prezydenta i od nich uzależnić tak naprawdę dalsze plany. To, czym dysponuję w tej chwili, to jest mapa lokalizacji dowództw centralnych, która w moim przekonaniu najlepiej odpowiada, proszę wybaczyć, bo rozmawiamy otwarcie, państwa z prasy proszę z łaski swojej o nie odnotowanie tego, potrzebom operacyjnym, które to potrzeby operacyjne wynikają z zagrożeń operacyjnych dla Rzeczypospolitej Polskiej. Proszę wybaczyć, że więcej nie będę rozwijał tego wątku.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#BogdanKlich">Uważam w związku z tym, że powinniśmy odbyć jeszcze jedno posiedzenie. Zapraszam do Sztabu Generalnego, gdzie możemy na zamkniętym posiedzeniu otwartym tekstem na ten temat dokładnie sobie porozmawiać. Gdzie przedstawimy zagrożenia, tak jak one są oceniane, tak jak one są opisywane – zagrożenia typu operacyjnego i gdzie porozmawiamy równocześnie na temat tego, w jaki sposób tym zagrożeniom typu operacyjnego przeciwstawiać chcemy nasze zdolności obronne. Mapa lokalizacji dowództw jest podporządkowana takiemu właśnie założeniu. I dlatego w moim przekonaniu jest to koncepcja racjonalna. Chciałbym w trzeciej kolejności przedstawić tę mapę Wysokiej Komisji, po konsultacji i uzyskaniu akceptacji ze strony pana premiera i pana prezydenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Czy pan generał jeszcze odpowie na jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MarekOlbrycht">Reasumując, bo tutaj pan minister właściwie na wszystkie pytania prawie odpowiedział, jeżeli chodzi o kwestię jednostek – w pewnym sensie zrekapituluję te pytania może, postaram się przynajmniej – wszystkie te 3 jednostki cały czas funkcjonowały razem ze sobą, niezależnie od tego, czy były w takim, czy innym rodzaju sił zbrojnych. Na tych samych spadochronach, na tych samych poligonach razem robili uprawnienia instruktorów spadochronowych, saperów, płetwonurków, nurków.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MarekOlbrycht">Tak, że nie ma tutaj alienacji, jakiejś jednej jednostki, która by się w tej chwili czuła, powiedzmy sobie, Polską B w stosunku do Polski A. Wszyscy zachowują i wiedzą, bo to jest urealnione, priorytet jednostki 2305. W układzie piramidalnym jest to jednostka najlepiej wyszkolona i najlepiej wyposażona, ponieważ na tę jednostkę były ogromne nakłady finansowe kładzione i znajduje to w tej chwili odzwierciedlenie.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MarekOlbrycht">Wszystkie jednostki szkolą się na tych samych zasadach. Jeżeli chodzi o szkolenia zagraniczne czy w Stanach Zjednoczonych, czy w Europie, praktycznie we wszystkich znaczących instytucjach szkoleniowych, każda z tych jednostek wysyłała i teraz pod naszym kierownictwem wysyła również osoby do tego przeszkalania. Jest ten plus, że my w tej chwili decydujemy, czy np. kładziemy nacisk na walkę w dżungli, czy walkę na pustyni Newada, czy walkę w lesie i decydujemy, ilu żołnierzy powinno być przeszkolonych i w jakim kierunku. Przedtem była to – powiedzmy sobie – pewna, nie chcę powiedzieć partyzantka, bo to nie była partyzantka, ponieważ to są ogromne pieniądze w sumie, natomiast było to zdecentralizowane, teraz możemy dookreślić, który zespół, która sekcja, będzie się w czym specjalizowała. Tak, że są to jednostki ze sobą zintegrowane, dowódcy jednostek, sztaby jednostek i Dowództwo Wojsk Specjalnych, które w 80% ma korzenie w jednostkach specjalnych, jednostkach powietrzno-desantowych, desantowo-szturmowych lub zbliżonych do tego fachu.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o uzawodowienie, to co pan minister już powiedział, jest to nie do końca dobry przykład. Tym bardziej, proszę państwa, ten beret, żeby ktoś dostał ten beret to naprawdę gryzie beton, żeby się do tej jednostki dostać. Przeprowadzamy selekcję dla oficerów, podoficerów i szeregowych w Bieszczadach. 3 dni taplania się w Błocie, bez jedzenia praktycznie i eliminacja totalnych, powiedzmy, nieudaczników. Po czym następuje sprawdzenie psychologiczne, potem wyjątkowo rygorystyczne badania lekarskie i taki gość jest dopiero do nas przyjmowany, o ile go puszczą z innych rodzajów sił zbrojnych, bo tutaj mamy naszą piętę Achillesową, żeby takich ludzi zgromadzić. Więc to są ludzie zdeterminowani. To nie jest to, że ktoś przychodzi, bo, powiedzmy sobie, przez przypadek tam trafił. To są ludzie zdeterminowani do tego, żeby wykonywać najtrudniejsze, najcięższe zadania za co otrzymują godziwą zapłatę nota bene. Ponieważ są dyspozycyjni, jak tutaj powiedziałem, w ciągu 12 godzin mogą być użyci. A z tym się wiąże m.in. kwestia, powiedzmy, dostępności prawa pierwokupu żołnierza przed żoną, matką, dzieckiem, kimś tam jeszcze, co nie jest niejednokrotnie takie proste.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o kwestię inną, wyszkolenie pary snajperskiej, proszę państwa, to jest 4–5 lat dwóch ludzi ze sobą. Są jak bliźniacy, jeden, dwa, mają karabiny, jeden jest nr 1, drugi jest nr 2. Muszą się porozumiewać oczami ze sobą. To jest 6 lat. I parą snajperską nie jest generał czy pułkownik, to jest poziom sierżant–chorąży. I oni, jeżeli mamy takich par snajperskich ileś tam, to dla nas jest to bezcenne coś. I on wie, on nie chce być generałem, nie chce być pułkownikiem nie dlatego, żeby nie miał ambicji, tylko dlatego, że on chce być strzelcem wyborowym, o którego się biją Amerykanie, żeby taka para do nich trafiła, para bliźniaków, oczywiście bez żadnych podtekstów. To są ludzie, którzy ze sobą, prawie że mieszkają i żyją, częściej niż z własnymi rodzinami.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o kwestie bardziej przyjemne, powinienem może od tego zacząć, bardzo dziękuję panu posłowi Mroczkowi za ciepłe słowa w kierunku instytucji, z której pochodzę. Wojska Specjalne faktycznie były tworzone przez lata. Jak powiedziałem w 2000 r. Dowództwo Wojsk Specjalnych pierwszy raz zafunkcjonowało jako hasło. Przedtem każdy okręg wojskowy posiadał swoją kompanię specjalną w Bolesławcu – śląski, w Szczecinie – pomorski i warszawski, bo mieliśmy kiedyś trzy okręgi – w Krakowie, na bazie 6 Dywizji Powietrzno-Desantowej. To był Batalion Szturmowy w Dziwnowie. Z tych trzech jednostek w ramach reorganizacji utworzono praktycznie rzecz biorąc Pułk Specjalny Komandosów w Lublińcu. Odeszli stamtąd ludzie do jednostki „Grom”, odeszli do Formozy, czyli do tego naszego elementu morskiego.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#MarekOlbrycht">Więc co innego było tworzenie spójnych jednostek Wojsk Specjalnych, a co innego jest tworzenie dowództwa. Te dwa procesy się jakby na siebie nakładają. I występuje pełna synergia tutaj, że jedni z drugimi współpracowali już kiedyś i teraz współpracują we właściwym kierunku. Istotne dla nas utworzenie tego dowództwa było stworzeniem partnerstwa dla innych dowództw wojsk specjalnych. Bo nie my wymyśliliśmy takie dowództwo. Państwa, które mają o wiele głębsze tradycje takowe dowództwa posiadają. Nasz dowódca jest partnerem do dyskusji z dowódcą Wojsk Specjalnych Francji, nie tak dawno, bo 2 dni temu, był admirał Martinez dowódca Wojsk Specjalnych Francji. Za 3 dni przylatuje admirał Olson dowódca Wojsk Specjalnych Stanów Zjednoczonych. To jest w tej chwili partnerstwo. Przedtem to nie wiadomo było z kim rozmawiać, czy z dowódcą Wojsk Lądowych o Pułku Specjalnym, czy z dowódcą Marynarki Wojennej o „Formozie”, czy z panem ministrem, czy z szefem Sztabu Generalnego o „Gromie”. Teraz jest to wszystko w jednym ręku i – powiedzmy – podane jakby na talerzu.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o ilość, tak jak powiedziałem, zgodnie z programem rozwoju Sił Zbrojnych RP ilość Wojsk Specjalnych nie powinna przekraczać 2%. Więc znając ilość wojska możemy powiedzieć, jaką ilość graniczną tych wojsk specjalnych powinniśmy mieć.</u>
          <u xml:id="u-89.8" who="#MarekOlbrycht">Odnośnie tego, jaka część jest w ISAF, jest trochę, duża część została w kraju.</u>
          <u xml:id="u-89.9" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o pytania pani poseł, prawdę powiedziawszy trudno mi powiedzieć odnośnie do zasiłków. Zasiłki, cała sfera socjalna jest taka sama, jak dla całości sił zbrojnych. Ja się przenosiłem, to jest już mój jedenasty garnizon, w Warszawie służę po raz czwarty i naprawdę, gdyby mnie się ktoś spytał, jakie zasiłki, coś mi tam na konto wpływa, ale myślę, że tak samo pozostali. Jest to unormowane w skali sił zbrojnych w każdym bądź razie. Przykro mi, ale nie jestem w stanie rzucić, jaka to jest kwota. Myślę, że panowie może tutaj by mnie wsparli.</u>
          <u xml:id="u-89.10" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi natomiast o życie w systemie reagowania kryzysowego, na terenie kraju funkcjonuje sytuacja taka, że w pierwszej kolejności za bezpieczeństwo odpowiada burmistrz, prezydent miasta, wójt, sołtys, którzy mają swoje komórki reagowania kryzysowego. Następnie są instytucje podległe pod ministra spraw wewnętrznych i administracji. Następnie, jeżeli chodzi o wojsko jest Żandarmeria Wojskowa, która jako jedyna posiada uprawnienia funkcjonariuszy. My nie mamy takich uprawnień, czy to jest „Grom”, czy to jakaś inna jednostka. Żebyśmy wyszli do operacji przeciwko komuś, to musimy nabrać uprawnień, ktoś nam musi nadać uprawnienia funkcjonariusza. Mówię o sytuacji kryzysowej w kraju, żebyśmy mogli np. kogoś przeszukiwać, nawet mu dowód sprawdzić. My takiego czegoś nie mamy, takich uprawnień. Natomiast są plany, w których oczywiście te jednostki funkcjonują w sytuacjach poważniejszych, ale to – jak to już pan minister był uprzejmy powiedzieć – możemy odtworzyć np. w Sztabie Generalnym.</u>
          <u xml:id="u-89.11" who="#MarekOlbrycht">Jeżeli chodzi o kwestie żołnierzy, którzy opuszczają siły specjalne, to z różnych tytułów żołnierze opuszczają siły specjalne. Przede wszystkim jest to kwestia taka, która nie tylko nas dotyczy, dotyczy wszystkich sił specjalnych znaczących na świecie. To są wszelkiego rodzaju organizacje typu Black Water, gdzie... U nas żołnierz dostaje, powiedzmy sobie, 1000, 2000, 3000 zł, a tam dostaje dwa razy tyle, ale w euro. I on sam odchodzi.</u>
          <u xml:id="u-89.12" who="#MarekOlbrycht">W WKU, jeżeli jest, to WKU oczywiście zbiera kandydatów, którzy są u nas, dla nas potrzebni i wtedy, jeżeli trzeba będzie, to nimi zasilimy.</u>
          <u xml:id="u-89.13" who="#MarekOlbrycht">Panie ministrze, panie przewodniczący...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję bardzo. Jeszcze tylko prośba o krótką odpowiedź w sprawach finansowych, pana dyrektora Sodolskiego prosimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#GrzegorzSodolski">Dziękuję, panie przewodniczący. Kwestie zasiłków na zagospodarowanie czy osiedlenie są rozwiązane i uregulowane rozporządzeniem ministra obrony narodowej, który wydał jedno z rozporządzeń z delegacji ustawy o służbie żołnierzy zawodowych. Zasiłek na zagospodarowanie to jest jednokrotne uposażenie, natomiast przeniesieniowy, osiedleniowy, to jest do trzech uposażeń. Wszystko zależy od statusu rodziny, czy jest samotny, czy w związku, czy ma dzieci na utrzymaniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszZemke">Proponuję, żeby uznać, iż ta część została wyczerpana. Dziękuję panu ministrowi, panu generałowi Olbrychtowi za informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BogdanKlich">Czy ja mogę w takim razie przyjąć, że Komisja przyjmie zaproszenie, gdzieś pod koniec kwietnia, oczywiście w tygodniu sejmowych, tak abyśmy mogli omówić sprawę lokalizacji dowództw, porozmawiać szczegółowo na temat „Gromu” oraz na temat modernizacji Marynarki Wojennej. To też chciałbym, żeby odbyło się na zamkniętym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanuszZemke">To, o czym pan minister mówi, to jest logiczne, dlatego że my jadąc do Marynarki, a to jest planowane..., chciałem tutaj prosić koleżanki i kolegów, żebyście to już sobie wpisali w kalendarze, bo to będzie cały dzień, na 6 maja planujemy całodniowy pobyt w Marynarce. Skorzystamy pewnie z uprzejmości MON, polecimy samolotem, jak jeszcze będzie jakiś latał. Tu mówimy o Pułku Specjalnym tylko, bo przecież bojowym nie. Ale tak serio i przedtem byśmy się przygotowali.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JanuszZemke">Jeśli chodzi o sprawy bieżące, to mam tylko jedną drobną, ale myślę, ważną prośbę do pana ministra. Panie ministrze, oczekujemy na projekt ustawy o świadczeniach dla żołnierzy po misjach. Miała być taka ustawa. Tu nas informowano, że ona jest w fazie uzgodnień międzyresortowych. Chodzi o tych żołnierzy, którzy... to jest kwestia ich rodzin, życia, to jest kwestia inwalidztwa, pomocy, odpłatności za leki. Więc jest pewna prośba, bo za chwile będzie już 5 lat naszej misji w Iraku, gdyby to połączyć, to byłoby to, myślę, ważne w sumie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#BogdanKlich">Nie tylko poza granicami...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanuszZemke">Nie tylko, w ogóle sprawa jest szersza i jakby rozwinięty został nieźle cały system ubezpieczeń, na całe szczęście tu na tym tle nie ma jakiś napięć, że tak powiem, ubezpieczeń, rent.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JanuszZemke">Natomiast jeśli chodzi o te, że tak powiem, świadczenia, to, jak się wydaje, jest pewien problem. Idea nasza była taka, że gdyby uzgodnienia międzyresortowe trwały długo, a tak często bywa, to Komisja mogłaby wystąpić ze stosowną inicjatywą ustawodawczą. I tu jesteśmy przekonani, że byłaby zgoda koleżanek i kolegów z wszystkich klubów, żebyśmy z taką inicjatywą wyszli. Ale są tam pewne problemy, które są resortowi bardzo dobrze znane, tylko gdzieś to utknęło w konsultacjach międzyresortowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#BogdanKlich">Poza pakietem profesjonalizacyjnym, czy też poza pierwszą częścią pakietu profesjonalizacyjnego z chwilą, kiedy zakończą się rzecz jasna uzgodnienia międzyresortowe, Wysoka Komisja otrzymałaby, chyba że wola będzie taka, jak pan przewodniczący zaproponował, dwa pakiety, znaczy dwie ustawy, dwa projekty ustaw. Pierwsza nowelizująca dotychczasowe prawo dotyczące nie tylko właśnie żołnierzy, którzy ponieśli jakąkolwiek szkodę na zdrowiu, bądź rodzin żołnierzy, którzy zginęli podczas pełnienia służby w misjach, ale także tych, którzy tak jak nasi lotnicy z Mirosławca zginęli podczas zadań służbowych w kraju. Prace na ten temat są w końcowej fazie uzgodnień międzyresortowych.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#BogdanKlich">Druga sprawa, którą sygnalizuję, choć prace są we wczesnej fazie uzgodnień międzyresortowych, to jest kwestia z kolei naszych zobowiązań wobec tych, którzy wspierali nasze kontyngenty wojskowe zagranicą, a którzy oczekują na jakieś świadczenia ze strony polskiej. Mam na myśli świadczenia idące dalej, aniżeli tylko w stosunku do cudzoziemców osiedlających się w Polce. Jesteśmy w tej chwili w fazie uzgodnień pomiędzy, jeśli dobrze pamięta, czterema albo trzema resortami, to wystarczy, tak, żeby stosowne prawo później mogło być przedstawione Sejmowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanuszZemke">Dziękuję. Posiedzenie Komisji jest zakończone.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>