text_structure.xml 74.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSekuła">Witam państwa, otwieram kolejne posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Na obecnym posiedzeniu mamy zająć się przepisami podatkowymi i fiskalnymi, które zostały zgłoszone jako tak zwane buble prawne czy sprawy, które należy zdecydowanie naprawić, a więc błędy prawne czy po prostu złe przepisy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławSekuła">Materiał został opracowany przez Okręgową Izbę Radców Prawnych, witam serdecznie przedstawiciela. Chcę zaproponować taki sposób postępowania, że pan krótko omówi dany punkt, później poprosimy o stanowisko wobec tej propozycji przede wszystkim Ministerstwa Finansów. Jeżeli będą potrzebne opinie z innych ministerstw, również poprosimy przedstawicieli o wypowiedzenie się, potem krótka dyskusja i decyzja, co robimy z tymi poszczególnymi punktami.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławSekuła">Bardzo proszę, punkt 1. Opodatkowanie organizacji non-profit. Bardzo proszę o krótką opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AleksanderWerner">Obywatel zgłasza bubel prawny. Tak naprawdę trudno określić, o jakie przepisy chodzi, ale chodzi mu o opodatkowanie organizacji społecznych non-profit. Zdaniem obywatela mamy opodatkowanie podmiotu, który prowadzi tego rodzaju działalność w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AleksanderWerner">Moim skromnym zdaniem, z uwagi na to, że trudno w tej informacji odnaleźć stan faktyczny tej konkretnej sprawy, można uznać, że nie mamy do czynienia z bublem prawnym, ponieważ w polskich przepisach podatkowych istnieją zasady, które umożliwiają organizacjom non-profit uniknąć opodatkowania. W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych jest możliwość skorzystania ze zwolnienia podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AleksanderWerner">W art. 17 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, w ust. 1 pkt 4, 5 oraz kolejnych przewiduje się możliwość zwolnienia z podatku dochodu organizacji non-profit. Natomiast, brak jest konkretnych informacji, jeżeli chodzi o sytuację tej firmy, o której pisze obywatel, żeby uznać to za bubel prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Proszę, co sądzi o tym Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanuszWoźniak">Podzielamy opinię Okręgowej Izby Radców Prawnych. Nie rozumiemy, o co chodzi z tym przepisem, jaką sytuację faktyczną miał na myśli obywatel i jakie przepisy, jego zdaniem, są niedobre lub źle działają. Trudno nam to określić. Musiałoby to być sprecyzowane po prostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy ktoś z członków Komisji chce się wypowiedzieć w tej sprawie? Czy ktoś z państwa chce się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MirosławSekuła">Jeżeli nie, stawiam wniosek, abyśmy się tą sprawą nie zajmowali. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny temu wnioskowi?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MirosławSekuła">Nikt nie jest przeciwny. Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do pkt 2. Deklaracja sposobu opodatkowania najmu lokalu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel zgłasza problem dotyczący utrudnień dla osób, które wynajmują lokale mieszkalne i korzystają z tak zwanego opodatkowania ryczałtowego w rozumieniu ustawy o zryczałtowanym podatku od osób fizycznych. Tam przewiduje się możliwość uproszczonego opodatkowania dochodów uzyskiwanych z najmu na zasadzie obniżonej stawki do pewnego progu. Potem ta stawka ulega podwyższeniu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W zakresie, którego dotyczy zgłoszony problem, jest sugestia dla ustawodawcy, żeby zliberalizował zasady składania oświadczeń, które umożliwiają skorzystanie z tego dobrodziejstwa przez niektórych wynajmujących, czyli z tego uproszczonego opodatkowania dochodów z najmu. Obecna regulacja przewidziana w ustawie, o której mówimy, wskazuje, że trzeba złożyć oświadczenie o sposobie skorzystania z ryczałtu z chwilą uzyskania przychodu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel postuluje, żeby wprowadzić ułatwienia dla osób, które wynajmują mieszkanie i wskazuje w uzasadnieniu, jakich sytuacji to dotyczy, na przykład: wynajmujący często uzyskuje przychody wcześniej, jeszcze przed rozpoczęciem się umowy najmu, albo też umowa najmu nie zawsze dochodzi do skutku, co sprawia, że wynajmujący musi ten przychód rozliczyć w sposób tradycyjny, czyli według skali podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AleksanderWernerMecenas">W związku z tym obywatel proponuje, żeby w takim wypadku przyjąć metodę kasową od momentu uzyskania środków z tytułu najmu albo do tego momentu, w zależności od tego, jak uznamy, żeby podatnik miał możliwość złożenia oświadczenia, że ma zamiar skorzystać z tej formy uproszczonego podatku ryczałtowego.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeżeli chodzi o ocenę tego postulatu, uważam, że dla obywateli na pewno byłoby to duże ułatwienie. Patrząc od strony przychodów uzyskiwanych od fiskusa na pewno nie widzimy tutaj zagrożenia dla interesów budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AleksanderWernerMecenas">Jest natomiast problem redakcyjny takiego sformułowania zasad związanych ze składaniem tych oświadczeń przez podatników, bo obecnie obowiązuje monolityczna zasada składania oświadczenia o skorzystaniu z tego ryczałtu, aby można było wprowadzić wyłom dla osób wynajmujących mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AleksanderWernerMecenas">Sądzimy, że z punktu widzenia legislacji jest to do przyjęcia. Naszym zdaniem można przychylić się do wniosku obywatela i ewentualnie opracować odpowiedni projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, proszę o opinię Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszWoźniak">Pan bardzo obszernie przedstawił sytuację, jeśli chodzi o obecne przepisy prawne, nie będę więc się nad tym rozwodził. Z punktu widzenia budżetu państwa, można powiedzieć, że jest to sytuacja obojętna fiskalnie. Jest to tylko kwestia wyboru przez podatnika tej formy opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanuszWoźniak">Można się zastanawiać natomiast, na ile ktoś podejmując taką działalność powinien być bardziej świadomy tego, jakie rodzi to dla niego konsekwencje, także podatkowe. Jest to kwestia dyskusji bardziej w tej płaszczyźnie. Jak rozumiem, jest to taki wniosek i takie uzasadnienie, że wiele osób ma niedokładnie rozpoznaną swoją sytuację i dopiero w momencie, kiedy podejmuje taką działalność zaczyna się zastanawiać, w jaki sposób ma uregulować swoje zobowiązania podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanuszWoźniak">Nie można też powiedzieć, że forma zryczałtowanego opodatkowania jest zawsze korzystniejsza dla podatnika. Z tym także bywa różnie. Być może taka zachęta do pewnego namysłu nad wyborem formy opodatkowania jest zasadna w przypadku podatników. Z punktu widzenia budżetu powinno być to rozwiązanie raczej obojętne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Chciałbym się jeszcze zastanowić nad dwoma sprawami. Forma ryczałtowa podatku rzeczywiście nie zawsze jest korzystniejsza dla podatnika, bo czasem podatnik płaci więcej niż gdyby rozliczał koszty, ale jest na pewno prostsza i z tego powodu bardziej przyjazna dla podatnika.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MirosławSekuła">Chciałbym się po pierwsze zastanowić, czy można uwzględnić tę późniejszą deklarację co do sposobu opodatkowania, czyli złożyć wniosek dotyczący opodatkowania ryczałtem? Po drugie, czy już po kilku latach funkcjonowania tego rozwiązania nie należałoby się przyjrzeć progowi i jego wysokości – 4000 euro. Czy nie należałoby go podwyższyć albo przynajmniej zrównać z innymi progami, które występują w innych przepisach, na przykład do wysokości 6000 euro?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MirosławSekuła">Proszę, czy ktoś z członków Komisji chciałby się wypowiedzieć? Bardzo proszę, pan ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszWoźniak">Jeżeli chodzi o tę pierwszą kwestię, oczywiście, jeżeli przepis będzie w ten sposób sformułowany, sytuacja będzie czytelna zarówno dla podatnika, jak i dla urzędów skarbowych. Jest to tylko kwestia przyjęcia określonego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanuszWoźniak">Natomiast jeżeli chodzi o kwestię progów, uważano, tak jak w wielu sytuacjach, że odniesienie do innych walut zapewnia waloryzację. Być może wtedy uważano, że sytuacja będzie podążać w jednym kierunku, natomiast obecnie się zmieniła i idzie trochę w innym kierunku. Stąd tego typu elementy pojawiają się w dyskusji. W tej sytuacji nie mogę się ustosunkować do takiego wniosku. Być może tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławSekuła">Proponuję, abyśmy jednak zajęli się tą sprawą. Ona może ułatwić życie pewnej grupie podatników. Stąd moje pytanie, czy Okręgowa Izba Radców Prawnych byłaby w stanie zmierzyć się z tym problemem? Mam wrażenie, że sprawa jest dosyć skomplikowana. W każdym razie nie jest prosta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeżeli chodzi o kwestię progów, to na pewno nie. Natomiast, jeżeli chodzi o zmianę terminu zgłaszania, jesteśmy w stanie zaproponować jakiś zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Następna sprawa – punkt 3. Opodatkowanie pojazdów sprowadzanych z zagranicy. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel zgłasza problem prawny, co do definicji tak zwanych nowych pojazdów w rozumieniu ustawy o podatku od wartości dodanej, wskazując, że gdy spełnione są przesłanki wskazane w ustawie o VAT, pojazd jest uznawany za nowy. Jest tam formuła odnosząca się do przebiegu oraz do lat istnienia tego samochodu, mówiąc w skrócie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeżeli ten pojazd jest w pewnym momencie sprowadzany z zagranicy w ramach transakcji wewnątrzwspólnotowych podlega opodatkowaniu od wartości dodanej w wysokości 22%.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Pytanie podatnika brzmi: dlaczego jego znajomy, który sprowadził inny, podobny pod względem technicznych możliwości motocykl z 2007 roku z przebiegiem 6200 km zapłacił 160 zł podatku, natomiast jego motocykl z 1996 roku, ale z przebiegiem około 5000 km zaliczany jest do grupy nowych pojazdów i dlaczego trzeba zapłacić tak duży podatek? Za jego pojazd wyliczono 1650 zł podatku.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#AleksanderWernerMecenas">Odnosząc się pod względem prawnym do analizy tego przepisu raczej nie możemy pomóc temu podatnikowi, ponieważ jesteśmy związani prawem wspólnotowym. Definicja nowych pojazdów jest uregulowana w dawnej Dyrektywie VI, a obecnie w Dyrektywie 2006/112, w której jest definicja tak zwanych nowych pojazdów, odnosząca się do okresu istnienia pojazdu oraz do przebiegu. Te dwie wielkości zostały zaimplementowane do naszej ustawy o VAT i nie mamy możliwości, aby pomóc temu obywatelowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy Ministerstwo Finansów zechce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AdamSiekierski">Ja mogę tylko zgodzić się z tym, co powiedział pan mecenas z Okręgowej Izby Radców Prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt. W związku z tym proponuję, abyśmy nie zajmowali się tą sprawą. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny takiemu rozwiązaniu?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MirosławSekuła">Nikt nie jest przeciwny, dziękuję. Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy się tym zajmować.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MirosławSekuła">Punkt 4. Termin wystawiania faktury VAT. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Problem dotyczy przepisów w polskiej ustawie o VAT, które przewidują moment powstania obowiązku podatkowego w zależności od wystawienia faktury. Obecnie obowiązek podatkowy, zgodnie z ogólną zasadą, powstaje z chwilą wydania towaru, wykonania usługi.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W przypadku gdy mamy usługę potwierdzoną fakturą, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wystawienia faktury, nie później jednak niż w 7. dniu, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usługi.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Mając na względzie te zasady, obywatel postuluje pod adresem ustawodawcy rozważenie możliwości wydłużenia terminu z 7 do 30 dni, czyli przyjęcia go według zasady cyklu miesięcznego. Nie przesunie to terminu odprowadzenia podatku w cyklach miesięcznych, ale jednocześnie umożliwi wystawianie faktur w okresie dłuższym niż 7 dni. Podatnik proponuje, aby był to termin 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AleksanderWernerMecenas">Odnosząc się pod względem analizy prawnej do przedstawionego postulatu, trzeba zauważyć przede wszystkim, że przepisy wspólnotowe dotyczą również tej kwestii. Odnoszą się do ogólnej zasady, że obowiązek podatkowy VAT jest wymagany nie później niż z chwilą wystawienia faktury, ale jednocześnie pozwalają państwom członkowskim określić termin wystawiania faktur przez podatników w sposób odmienny, czyli odnosząc się do samych terminów wystawienia faktur.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AleksanderWernerMecenas">Teoretycznie ogólna zasada mogłaby być w tym wypadku zmieniona ze względu na to, że przepisy wspólnotowe nam na to w ograniczonym zakresie pozwalają i ten termin mógłby być wydłużony z 7 dni do – na przykład – cyklu miesięcznego. Jest tylko pytanie, czy pod względem legislacyjnym i prawnym jesteśmy w stanie wprowadzić taką propozycję w ustawie o VAT.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#AleksanderWernerMecenas">Mam wątpliwości, ponieważ te przepisy funkcjonują już kilkanaście lat, są powszechnie znane i wszyscy się do nich przyzwyczaili. Ponadto, czy wprowadzając taką zmianę nie wprowadzimy zamętu wśród naszych podatników? Sam nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie, powiem szczerze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, co na to Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AdamSiekierski">Dziękuję bardzo, tutaj też zgodzę się z panem z Okręgowej Izby Radców Prawnych. Oczywiście, przepisy Dyrektywy 2006⁄112 pozwalałyby na przesunięcie tego terminu, jednak pytanie dotyczy celowości takiego przesunięcia.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AdamSiekierski">Po pierwsze, jak wspomniał już mój przedmówca, ten przepis i termin 7 dni funkcjonuje już od wielu lat i podatnicy przyzwyczaili się do niego.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AdamSiekierski">Po drugie – czytając ten przypadek zastanawiałem się, czy przypadkiem nie chodzi tu o jakieś dostawy realizowane przez tego podatnika usług lub towarów o charakterze ciągłym. Być może wtedy rzeczywiście ten termin rodzi problem, ale rozporządzenie w sprawie wystawiania faktur przewiduje sytuacje, w których można wystawiać taką fakturę, jeżeli chodzi o usługi czy towary o charakterze ciągłym za okresy miesięczne, więc tutaj tego problemu też nie ma.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AdamSiekierski">Generalnie, jeżeli chodzi o kwestię dopuszczalności przyjęcia takiego rozwiązania, przedłużenia, zmiany tego terminu wystawienia faktury, dyrektywa tego nie zabrania, ale moim zdaniem, próbując wprowadzić zmiany narobimy większego bałaganu i będzie więcej strat niż pożytku z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AdamSiekierski">Poza tym, tutaj może będę trochę generalizował, ale w naszym społeczeństwie jest tak, że jeśli coś można zrobić później, wysłać PIT z zeznaniem rocznym czy wymienić dowód osobisty, wszyscy zostawiają to na ostatni dzień. Sądzę, że pozwolenie na takie wydłużenie okresu, spowoduje, że na samym końcu będzie większy bałagan i nic nam to nie da, a wręcz utrudni. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, ale rozumiem, że problemem jest nie te 7 dni, lecz to, że w momencie wystawienia faktury powstaje obowiązek podatkowy i chyba to w zasadzie boli wnioskodawcę, bo wydłużając ten termin chciałby, aby obowiązek podatkowy powstał również znacznie później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeżeli ten obywatel tak myśli, to w tym przypadku, niestety, jesteśmy związani dyrektywą i nie ma tu żadnego pola do popisu. Możemy wydłużać termin wystawienia faktury, ale sam obowiązek musi powstać z chwilą wystawienia faktury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#AdamSiekierski">Nawet gdybyśmy wydłużyli ten termin o 10 czy 15 dni ten moment powstania obowiązku, to podatnik i tak rozlicza się miesięcznie. Termin zapłaty podatku i złożenia deklaracji jest do 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym powstał obowiązek podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#AdamSiekierski">Fakt, że jest tylko 7 dni na wystawienie faktury, nie zmieni w tym przypadku niczego, bo i tak rozliczy się z tego podatku dopiero w 25 dniu następnego miesiąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy ktoś jeszcze ma uwagi do tej propozycji? Jeżeli nie, proponuję abyśmy się tym nie zajmowali. Czy ktoś z członków Komisji jest temu przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MirosławSekuła">Nikt nie jest przeciwny. W związku z tym stwierdzam, że zdecydowaliśmy nie zajmować się tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MirosławSekuła">Punkt 5. Wpis do podatkowej książki przychodów i rozchodów. Bardzo proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel postuluje dopuszczenie możliwości księgowania przychodów w tak zwanej podatkowej księdze przychodów i rozchodów, prowadzonej generalnie przez osoby fizyczne jednym wpisem na koniec miesiąca zgodnie z ewidencją VAT.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Obecnie podatnik musi prowadzić dwie ewidencje. Jedną na potrzeby ustawy o podatku od towarów i usług – jest to ewidencja sprzedaży za dany dzień. Natomiast, drugą ewidencję musi prowadzić zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym i jest to ewidencja w podatkowej księdze przychodów i rozchodów.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Mówiąc w skrócie, jeżeli chodzi o przedmiot, te ewidencje są trochę różne. W niektórych przypadkach u niektórych podatników mogą się okazać zbieżne. Jeżeli podatnik tak naprawdę tylko dokonuje sprzedaży, prowadzi podwójną księgowość. Natomiast jeżeli ewidencjonuje w księdze podatkowej inne zdarzenia, które wpływają na obowiązki podatkowe w podatku dochodowym, to wówczas ta księga jest szersza.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#AleksanderWernerMecenas">Zastanowiłbym się nad możliwością niepowielania tych samych wpisów w dwóch ewidencjach, co ułatwiłoby z pewnością tym podatnikom, którzy nie ewidencjonują nic innego poza ewidencją VAT, czyli włączenia ewidencji VAT do podatkowej księgi przychodów i rozchodów i traktowania jako jednej, żeby nie było dwóch dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#AleksanderWernerMecenas">Pod tym względem postulat podatnika wymaga szczegółowego rozważenia, analizy, czy te dwie ewidencje w tym zakresie nie będą się różniły i będą przekazywały te wszystkie informacje, które są wymagane do oceny, czy prawidłowo są wykonywane obowiązki podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#AleksanderWernerMecenas">Pod tym względem Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie postuluje rozważenie możliwości włączenia ewidencji VAT do podatkowej księgi przychodów i rozchodów, aby nie było podwójnej księgowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, co na to Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanuszWoźniak">W tej sprawie prosiłbym kolegę Broża, który te sprawy lepiej zna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RobertBroż">Trudno jest podzielić ten pogląd, który przedstawił mój przedmówca, gdyż ewidencja VAT nie odzwierciedla ewidencji księgowej dla podatku dochodowego. Nie uwzględnia ona bowiem zwrotów towarów. W takim przypadku, gdybyśmy zastąpili księgowanie sprzedaży w podatku dochodowym ewidencją VAT, zawyżalibyśmy de facto podatnikom przychód. Nie uwzględnilibyśmy zwrotów towarów. I byłoby to niekorzystne dla podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, proszę o odniesienie się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Ja tylko chciałem uściślić. Tak naprawdę chodzi o uznanie tej szerszej księgi, czyli podatkowej księgi przychodów i rozchodów, za ewidencję VAT, żeby nie prowadzić podwójnej księgowości, dwóch ewidencji, tylko żeby ona uwzględniała również te elementy, które są wymagane przez przepisy ustawy o VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławSekuła">Bardzo proszę, udzielę panu głosu jeszcze raz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RobertBroż">Jeszcze raz może przedstawię, czym jest ewidencja w podatku dochodowym. Ewidencja w podatku dochodowym odzwierciedla dzienne stany faktyczne. Podatnik w podatku dochodowym, przed rozpoczęciem działalności w dniu następnym, ma obowiązek przedstawić wszelkie zdarzenia gospodarcze dla podatku dochodowego. To jest uproszczone odzwierciedlenie w podatku dochodowym w podatkowej księdze przychodów i rozchodów, w stosunku do pełnej rachunkowości.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#RobertBroż">Zauważmy, że podatkowa księga przychodów i rozchodów jest do wyboru podatnika. Generalnie podatnicy powinni prowadzić ewidencję rachunkową. Dla określonej grupy podatników podatku dochodowego wprowadzono uproszczone urządzenie księgowe, ale zasady rachunkowości w pewnej mierze są spójne z rachunkowością.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#RobertBroż">Ustawa określa, że przychód w podatku dochodowym jest to sprzedaż towarów pomniejszona o zwroty sprzedanych towarów. Ewidencja VAT nie uwzględnia w ogóle zwrotów towarów, jest tylko sprzedaż.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#RobertBroż">W tym miejscu „rozjeżdżają się” te dwa podatki. To są dwa różne podatki, dwa różne urządzenia księgowe. One w pewnych przypadkach mogą być spójne, ale nie możemy powiedzieć, że za każdym razem możemy stosować te same rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, bardzo proszę, pan poseł Abramowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AdamAbramowicz">Mam pytanie, czy ewidencja VAT nie uwzględnia korekt związanych ze zwrotem tych towarów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PawełPoncyljusz">Mam bardziej generalne pytanie. Sądzę, że jako Komisja nie będziemy mogli się tym zająć, bo moim zdaniem jest to głęboko systemowa zmiana. Mamy tu reprezentację Ministerstwa Finansów, więc powiem, że dzisiaj w podatkowej księdze przychodów i rozchodów, tak naprawdę posługujemy się kwotą netto i ona dla naliczenia podatku dochodowego jest kwotą podstawową.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PawełPoncyljusz">W Podatkowej Księdze Przychodów i Rozchodów mamy kwotę netto, którą potem dzielimy na rubryki, na przykład, na rubrykę kosztową, gdzie jest zakup materiałów, zakup produktów, którymi handlujemy itd. już nie pamiętam, co tam jest jeszcze, bo od wielu lat nie prowadzę takiej księgi, ale wiem, że jest kilka rubryk.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PawełPoncyljusz">Sądzę, że przynajmniej teoretycznie dałoby się skonstruować po nowemu taką księgę przychodów i rozchodów, w której pojawiają się dodatkowo ramki rozliczające podatek VAT, chociaż wymagałoby to przebudowy systemu VAT już na etapie ewidencji.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PawełPoncyljusz">Tu doszliśmy do problemu, o który pytał pan poseł Abramowicz, czy nie ma korekt w podatku VAT. Korekty są, tylko zwroty uwzględnia się dopiero w deklaracji VAT-7. A zatem, już na etapie ewidencji zarówno przychodów i rozchodów, jak i ewidencji VAT stosuje się ten sam system, czyli stornowania czy też korekt, który jest stosowany w księdze przychodów i rozchodów.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PawełPoncyljusz">To wymaga przebudowy systemowej, ale nie jest niemożliwe. Tak bym to skomentował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję panu przewodniczącemu Poncyljuszowi. Sądzę, że dla nas byłaby atrakcyjna możliwość pracy w tym kierunku, który doprowadziłby do sytuacji, w której tylko raz wpisuje się zdarzenia gospodarcze, a nie robi się tego dwukrotnie, raz w jednej księdze i drugi raz w drugiej. Nie wiem tylko, czy w tej chwili jesteśmy w stanie taką drogę zaproponować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PawełPoncyljusz">Moim zdaniem, panie przewodniczący, jest możliwe, abyśmy z tego skonstruowali dezyderat do ministra finansów nakłaniający do pomyślenia o takim rozwiązaniu. Rozumiem, że temu, kto zgłosił tę propozycję, docelowo chodzi o uproszczenie systemu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PawełPoncyljusz">Kiedyś była tak zwana amerykanka, czyli uproszczona księga, ale jednak z kontami. W takiej amerykance jest sporo pozycji możliwych i rozumiem, że księga przychodów i rozchodów z jednej strony miałaby kwotę netto z podziałem, jaki to jest koszt, kwotę netto, przychód, ale wtedy już nie miałoby to żadnego odzwierciedlenia w ramce. Do tego dochodzą ramki, gdzie znajdują się kwoty naliczonego podatku VAT bądź też pobranego podatku, jeśli dany produkt został zbyty przez osobę prowadzącą działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PawełPoncyljusz">Teoretycznie jest to kwestia dołożenia do dzisiejszego wzoru opisanego w rozporządzeniu ministra finansów kilku następnych rubryk. Jeżeli ktoś jest podatnikiem podatku dochodowego, a nie jest jeszcze podatnikiem VAT, po prostu nie wypełnia tej części. Jeśli jest – wypełnia wszystko razem. W ten sposób faktycznie kwota netto jest tylko raz wpisywana, a kwoty wynikające z VAT są wpisywane w oddzielne ramki.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#PawełPoncyljusz">Moim zdaniem, możemy jedynie wystosować apel do ministra finansów, żeby pomyślał, czy w dobie, kiedy jednak przymusza się każdego, żeby był płatnikiem podatku VAT, nie byłoby warto scalić księgi przychodów i rozchodów z ewidencją VAT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy przedstawiciel Okręgowej Izby Radców Prawnych chce się do tego odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Wiem, że oznacza to ogromny nakład pracy i zmiany systemowe, aby powstała jedna ewidencja. Warto, aby cały aparat Ministerstwa Finansów, bardzo doświadczony w tego typu działaniach podjął się na mocy dezyderatu Komisji przynajmniej próby ujednolicenia systemu ewidencji VAT i księgi przychodów i rozchodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, proszę, pan przewodniczący Palikot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPalikot">Sądzę, że w sytuacji, w której jesienią – wrzesień październik wprowadzimy około 200 zmian w wyniku pracy Komisji, bo tyle mniej więcej projektów ustaw jest w tej chwili, można by się pokusić o powołanie stałego zespołu do przygotowania takich zmian w rodzaju podkomisji naszej Komisji, zespołu złożonego z przedstawicieli Ministerstwa Finansów i naszej Komisji oraz osób trzecich.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanuszPalikot">Chodzi o to, żeby nadać jednak pewną energię tym zmianom. Sądzę, że w Ministerstwie Finansów to ugrzęźnie na miesiące dyskusji zasadniczych. Być może moglibyśmy wystąpić do premiera z wnioskiem o powołanie takiego mieszanego zespołu na zasadzie podkomisji. Paraliżowalibyśmy w ten sposób inne sfery działalności Ministerstwa Finansów, wchłaniając pracowników do prac naszego zespołu i odciągając ich od kontroli, co dla mnie jest dobrą, wygrywającą taktyką sposobu działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuje, sądzę, że nad tym sposobem warto się zastanowić, ale żeby już uchwycić przyczółek proponuję, abyśmy teraz zdecydowali, że w tej sprawie skierujemy dezyderat do ministra finansów. Dezyderat kierunkowy z zaleceniem, żeby zastanowić się nad możliwością połączenia tych dwóch ewidencji. Proszę, pan chciał do tego się odnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RobertBroż">Jeżeli chodzi o dezyderat, chciałbym zauważyć, że minister finansów w dniu 11 kwietnia 2008 roku na ręce pana marszałka Sejmu skierował odpowiedź na dezyderat w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MirosławSekuła">Nie, sądzę, że dotyczył on czegoś innego. W tej chwili chcielibyśmy zwrócić się do ministra o to, żeby ktoś w Ministerstwie Finansów zastanowił się nad połączeniem podatkowej księgi przychodów i rozchodów i ewidencji VAT.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MirosławSekuła">Sądzę, że dezyderat dotyczył czegoś innego, ale, oczywiście, trzeba spojrzeć jeszcze raz na ten dezyderat. Jeśli pan przewodniczący Poncyljusz zechciałby wziąć na siebie przygotowanie takiego dezyderatu, albo, po rozpoznaniu sprawy, poinformowania Komisji, że ten dezyderat jest bezprzedmiotowy, byłbym bardzo wdzięczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PawełPoncyljusz">Oczywiście, panie przewodniczący, mogę to zrobić. Dostałem właśnie bocznym torem nasz dezyderat i odpowiedź i mogę powiedzieć, że państwo tak naprawdę, w odpowiedzi na dezyderat mówicie „nie”, podkreślając, że jest to systemowa przebudowa.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PawełPoncyljusz">My mamy świadomość, że jest to systemowa przebudowa, ale chcielibyśmy Ministerstwo Finansów zachęcić do zastanowienia się nad scaleniem tych dwóch ewidencji. Mogę przygotować dezyderat także dlatego, że nie do końca jestem usatysfakcjonowany odpowiedzią na dezyderat z 11 kwietnia 2008 roku, która została podpisana przez panią minister Chojnę-Duch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. A zatem, podjęliśmy decyzję, że w tej sprawie zajmujemy się tematem w ten sposób, że przygotujemy dezyderat. Ze strony Komisji ten dezyderat przygotuje pan przewodniczący Poncyljusz. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciwny takiemu rozwiązaniu?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#MirosławSekuła">Nikt nie jest przeciwny. Podjęliśmy już decyzję.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#MirosławSekuła">Punkt 6. Przekazywanie przez emerytów i rencistów 1% swojego podatku na rzecz organizacji użyteczności publicznej. Proszę o krótkie zreferowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Problem dotyczy możliwości obdarowania organizacji użyteczności publicznej przez emerytów, rencistów, a także innych podatników rozliczających się za pomocą płatników z przekazania na rzecz organizacji pożytku publicznego 1% swojego podatku.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Postulat jest taki, żeby te osoby mogły również obdarować te organizacje 1% swojego podatku, a jednocześnie nie musieć rozliczać się samodzielnie i samodzielnie zgłaszać deklaracji podatkowych do urzędu skarbowego. Jednym słowem, żeby ZUS dokonywał za nie tego odliczenia, jako organ rentowy.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Nie wspomina się tu o tej sytuacji, kiedy płatnik sam się rozlicza, ale nie szedłbym tak daleko, żeby nałożyć taki obowiązek na płatnika w sytuacji, kiedy osoba rozlicza się tylko i wyłącznie u jednego pracodawcy. Sam problem dotyczy tutaj emerytów i rencistów, którzy, aby wysłać ten 1% muszą samodzielnie wypełnić deklarację i wysłać ją do urzędu skarbowego.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel postuluje, aby dokonał tego organ rentowy. Okręgowa Izba Radców Prawnych, oczywiście, rekomenduje przyjęcie takiego rozwiązania, a więc nałożenie obowiązku na organy rentowe i ZUS w przypadku złożenia wniosku przez emeryta lub rencistę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MirosławSekuła">Bardzo panu dziękuję. Ja tylko poinformuję, że punkt 11 też dotyczy tej sprawy, więc jak omówimy ten punkt, nie będziemy już omawiać punktu 11.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MirosławSekuła">Chcę też przypomnieć, że w sprawie 1% podatku wpłynęło bardzo dużo wniosków do Komisji „Przyjazne Państwo”. Były to wnioski bardzo różne. Niektóre z nich zwracały uwagę, że to ułatwienie, które zostało wprowadzone, że organ podatkowy w imieniu podatnika odprowadza 1% podatku, po wskazaniu, na czyje konto ma być odprowadzona ta kwota, jest dla jednych rozwiązaniem bardzo dobrym, a dla innych złym.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MirosławSekuła">W związku z tym, sądzę, że warto przypomnieć, że jest bardzo dużo postulatów, aby te dwie formy mogły funkcjonować jednocześnie, to znaczy, aby zarówno podatnik mógł sam odprowadzić kwotę na rachunek biorącego ten dar, jak i mógłby w PIT-cie wskazać biorącego dar, na którego konto darowiznę przekazałby urząd skarbowy.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#MirosławSekuła">Tutaj mamy jeszcze jedną możliwość, mianowicie, żeby również Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyręczył niektórych podatników. Proszę o stanowisko Ministerstwo Finansów do tego całego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszWoźniak">Do całego zagadnienia nie tylko Ministerstwo Finansów będzie miało uwagi, bo tu Zakład Ubezpieczeń Społecznych byłby mocno zaangażowany. Z naszego punktu widzenia jest niemożliwe, żeby ZUS przekazywał 1% podatku.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanuszWoźniak">Po pierwsze, trzeba mieć świadomość, na jaką organizację pożytku publicznego ma pójść ten 1%, po drugie, trzeba wiedzieć, czy to rozliczenie, to zeznanie roczne jest zeznaniem ostatecznym, ponieważ tylko w takiej sytuacji można przekazać 1% podatku.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JanuszWoźniak">W przypadku zeznań, które ZUS przygotowuje, tak nie jest. Te zeznania nie mają charakteru ostatecznego, podatnicy bardzo często te zeznania korygują, bo na przykład, mają różnego rodzaju ulgi. Jest to zabieg techniczny. Mając świadomość, że tym ludziom ciężko jest wypełniać zeznania podatkowe, ZUS robi je, wiedząc, że wiele z tych zeznań nie stanie się zeznaniami ostatecznymi, ponieważ podatnicy korzystają z różnego rodzaju nawet niewielkich odliczeń.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#JanuszWoźniak">Ponadto, 1% podatku emeryta czy rencisty to naprawdę niewielkie kwoty, często rzędu kilku złotych. Mimo to emeryci i renciści czują potrzebę podzielenia się tymi pieniędzmi czy zasilenia jakiejś organizacji tymi kwotami, jednak te zeznania wypełniają. To przysparza pracy urzędom skarbowym, które muszą te zeznania wprowadzać do systemu podatkowego. Praca ZUS idzie na marne, kwoty, które trafiają na konta organizacji pożytku publicznego nie wiem, czy są aż tak znacząco większe, jak wtedy, kiedy jeszcze system 1% nie funkcjonował były natomiast ulgi związane z darowiznami na rzecz tego typu organizacji.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#JanuszWoźniak">Rzeczywiście, budżet partycypował w tej części, w której wspierał organizacje pożytku publicznego w tym kierunku, o którym pan powiedział. Podatnicy mogli przekazywać darowizny na rzecz różnego rodzaju organizacji i odliczali je z dochodów, co pomniejszało im wydatek czy koszt, który ponieśli w związku z tą darowizną w tej skali, która wynikała z podatku. Wtedy państwo wpierało tę działalność dobroczynną. Natomiast obecnie mamy sytuację inną. Podatnik decyduje o przeznaczeniu podatku z tego faktycznie, co już wpłacił. Z jednej strony zdejmuje to z niego ten jego własny ciężar, bo on nie świadczy ze swojego majątku, tylko decyduje o przeznaczeniu kwoty pieniędzy, które w zasadzie już do niego nie należą. Być może, w jakiejś mierze rozgrzesza to jego z tego, by okazywać hojność ze swoich środków, i nie wiem ostatecznie, czy rzeczywiście ten system jest bardziej wydolny dla organizacji pożytku publicznego. Stał się jednak głośny, jest promowany i rzeczywiście się rozwija. Nie wiem, czy jest to system efektywny. Na pewno z punktu widzenia urzędów skarbowych jest to coraz bardziej rosnące obciążenie i to, co powiedział pan przewodniczący, dalsze rozbudowywanie tego systemu, czyli stworzenie już nie tylko jednego wariantu, ale drugiego lub jeszcze jakiegoś innego hybrydowego wariantu spowodowałoby, że ten system coraz bardziej obciążałby urzędy skarbowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, chciałbym jeszcze przedstawicieli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wysłuchać. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AlinaKobierska">Wprowadzenie w przepisach prawnych obowiązku zamieszczania w zeznaniach ZUS informacji dotyczącej beneficjenta 1% z pewnością generowałoby większe koszty i więcej problemów niż zysku. Przesyłamy PIT-y roczne, takie ostatecznie rozliczające podatek ponad 7 mln osób. Natomiast tylko około 600 tys. stanowią informacje o podatku.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AlinaKobierska">Te 600 tys. osób otrzymuje informacje o dochodach uzyskanych od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Są to informacje dla tych osób, które wcześniej się zgłosiły do nas same. My nie pytamy, czy rozliczyć, czy nie. Osoby, które do nas się zgłoszą, dostaną informację, reszta emerytów i rencistów dostaje PIT-y.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AlinaKobierska">Powstaje pytanie, jaka będzie skala, jeśli chodzi o liczbę osób, które będą chciały, aby ZUS zamieszczał w zeznaniu informację o kwocie 1% dla organizacji użyteczności publicznej? Przygotowanie takiej operacji też byłoby kosztowne, bo wymagałoby to zmiany oprogramowania. Trzeba ustalić terminy składania oświadczeń, dla kogo dana osoba chce przeznaczyć 1% swojego podatku, bo przecież ZUS nie może decydować za kogoś. Oświadczenie takie musiałoby wpłynąć w określonym terminie i odpowiednio wcześnie, ponieważ my PIT-y rozsyłamy w lutym. A jeśli ktoś wyśle, ale oświadczenie nie dotrze do ZUS na czas, będą reklamacje, bo podatnik dostanie PIT bez tego wskazania.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#AlinaKobierska">Do tego dochodzi problem odpowiedzialności za prawidłowość danych. Kto będzie sprawdzał, czy ten rencista czy emeryt podał dobry KRS organizacji, której chce podarować 1% podatku? Kwotę możemy ewentualnie skorygować, jeśli będzie przekraczała 1%, ale jeśli będzie mniejsza, co ZUS powinien zrobić? Kto powinien weryfikować KRS?</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#AlinaKobierska">Pomijając koszty, będzie więcej problemów niż pożytku. Tylko zmiana oprogramowania umożliwiająca wprowadzanie takich danych do PIT będzie ogromnie kosztowna. ZUS systemowo drukuje PIT z dochodami. Zainteresowany dostaje PIT, w którym jest na końcu informacja, że fakt, że ZUS go rozliczył, nie oznacza, że on sam nie może się rozliczyć. I wiele osób właśnie korzysta z tej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, pan przewodniczący Palikot, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszPalikot">Chociaż chciałoby się zawołać za posłem Wikińskim, że w tych luksusowych oddziałach ZUS wykładanych marmurami, pod które zajeżdżają luksusowe limuzyny, w których zasiadają prezesi ZUS powinno się znaleźć jakieś miejsce dla skromnego polskiego emeryta, to jednak składam wniosek o odrzucenie tego projektu, ponieważ on rzeczywiście biurokratyzuje sytuację jeszcze bardziej niż stan obecny i w związku z tym nie powinniśmy się tym zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy są inne wnioski ze strony Komisji? Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MirosławSekuła">Jeśli nie, poddaję wniosek pana posła Palikota pod rozstrzygnięcie. Czy ktoś jest przeciwny temu, abyśmy się nie zajmowali tym punktem? Nikt nie jest przeciwny.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#MirosławSekuła">Stwierdzam, że Komisja zdecydowała nie zajmować się punktem dotyczącym przekazywania przez emerytów i rencistów 1% swojego podatku na rzecz organizacji użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#MirosławSekuła">Punkt 7. Opłata celna za koszt przesyłki. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel zgłasza postulat, żeby nie doliczać do tak zwanej wartości celnej opłat, które ponoszone są przez importujących za wszelkiego rodzaju usługi związane z importem danego towaru. Inaczej mówiąc, kiedy sprowadzamy coś na przykład z Izraela, to doliczamy koszt transportu do granicy terytorium wspólnotowego obszaru celnego.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W zakresie oceny prawnej tego wniosku, niestety, Komisja, chociaż jest zacnym gremium, nie ma kompetencji w tym wypadku, aby umilić życie obywatelowi, ponieważ sprawy te regulują przepisy międzynarodowe oraz europejskie, w szczególności wspólnotowy kodeks celny i inne regulacje, na których wzorowany jest wspólnotowy kodeks celny, a które w sposób precyzyjny mówią, co się zalicza do tak zwanych elementów kalkulacyjnych i co wpływa na wartość celną towaru jako element kalkulacyjny. W tym zakresie bardzo dokładnie reguluje między innymi problem wskazany przez obywatela. Koszty transportu, ubezpieczenia, wszystko to, co zostało do momentu przekroczenia granicy wspólnotowej poniesione przez importera powiększa wartość celną towaru.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Całym sercem chcielibyśmy mu pomóc, ale, niestety, nie widzimy środków prawnych innych niż napisanie dezyderatu do wspólnoty europejskiej albo do WTO, czyli Światowej Organizacji Handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos? Nikt, rozumiem, że nie będziemy się tym zajmować. Kto z państwa jest przeciwny takiemu rozwiązaniu? Nikt nie jest przeciwny, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MirosławSekuła">Punkt 8. Odliczanie opłat na leczenie w prywatnych zakładach medycznych. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel pyta, dlaczego opłat na leczenie w prywatnych zakładach medycznych nie można odliczyć od podatku? Przecież są to pieniądze, które wspomagają służbę zdrowia w Polsce i powinny być traktowane jak składka. To samo pytanie dotyczy prywatnej edukacji dzieci i dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W zakresie tych trzech płaszczyzn Okręgowa Izba Radców Prawnych rekomenduje przyjęcie odpowiednich instrumentów pozwalających odliczyć od podatku kosztów ponoszonych na opiekę zdrowotną, na edukację i kształcenie osób dorosłych i dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, proszę o stanowisko Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszWoźniak">Stanowisko Ministerstwa Finansów musi być, oczywiście, negatywne. Chodzi o wprowadzenie kolejnej ulgi, która będzie niosła ze sobą określone skutki budżetowe. Z punktu widzenia interesu indywidualnego podatnika takie pytanie może być zasadne, natomiast z punktu widzenia ministra finansów oznacza to ubytek określonej kwoty środków, które mogę z czystym sumieniem powiedzieć, „idą w miliardy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Jest to również znacząca zmiana systemowa w systemie podatków i danin publicznych. W związku z tym sądzę, że nie leży to w kompetencjach naszej Komisji. Stawiam wniosek, abyśmy się tym nie zajmowali pomimo atrakcyjności takiego rozwiązania dla każdego z nas. Czy są inne propozycje? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi? Nikt nie jest przeciwny, a zatem nie zajmujemy się punktem 8.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MirosławSekuła">Punkt 9. Archiwizowanie faktur. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel prosi o interwencję w sprawie archiwizowania faktur. Co miesiąc zanosi 12 tys. kopii faktur do archiwum. Wszystko jest archiwizowane na serwerze z potrójnym zabezpieczeniem i dodatkowo zapisywane na nośniku CD. W każdej chwili można wydrukować konkretną fakturę. Brakuje mu już miejsca na kopie.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Problem ten jest już dosyć często przedmiotem prac Komisji dotyczy, bowiem możliwości wprowadzenia automatycznego archiwizowania dokumentów podatkowych. W tym zakresie łączy się z reformą wprowadzaną przez instytucje rządowe. Przychylamy się do prośby podatnika i widzimy sens wprowadzenia prośrodowiskowych regulacji, które pozwolą, oczywiście, przy odpowiednim zabezpieczeniu i wykorzystaniu odpowiednich instrumentów, w tym bezpiecznego podpisu elektronicznego, na skorzystanie z archiwizacji nie tylko papierowej dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Rzeczywiście, urzędnicy kochają papiery. Tutaj mamy podobną sytuację, a przecież tak samo może ulec zniszczeniu papierowa kopia faktury jak może ulec zniszczeniu zapisana w postaci elektronicznej. Proszę o stanowisko Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AdamSiekierski">Wszystkie kwestie związane z przechowywaniem faktur są akurat regulowane w ordynacji podatkowej, której przepisy dotyczą ogólnie przechowywania dokumentów dla celów podatkowych. Natomiast, tak jak rozmawialiśmy o tym podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, jest możliwość przechowywania dokumentów na nośnikach elektronicznych zgodnie z rozporządzeniem, które te kwestie reguluje i o którym mój przedmówca wspomniał, przy czym jednocześnie wspomniał też o kwalifikowanym podpisie elektronicznym.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#AdamSiekierski">Sądzę, że pracownicy Ministerstwa Finansów rozumieją, że przechowywanie faktur jest kłopotliwe, jednakże sam obowiązek przechowywania nie wynika z naszego widzimisię tylko nakłada je dyrektywa unijna, także dyrektywa dotycząca VAT odnosząca się do towarów i usług. Ona mówi, że należy te dokumenty przechowywać, przy czym nie określa czasu. Dyrektywa pozostawia tę kwestię państwom członkowskim. Dziś akurat zerknąłem na takie zestawienia przy fakturach elektronicznych. U nas jest pięcioletni okres przechowywania dokumentów, natomiast wiele państw żąda dłuższego przechowywania dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MirosławSekuła">Sądzę, że to nie jest problem, czy przechowywać faktury, czy nie, bo tutaj nie ma wątpliwości, że faktury mają być przechowywane. Natomiast, chodzi o to, żeby nie musiały być papierowe, a mogły być w formie wygodnej dla przechowującego, czyli na przykład w postaci elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MirosławSekuła">Powiem też, że spodobało mi się to, że ta regulacja jest w ordynacji podatkowej, nie w rozporządzeniu, bo gdyby była w rozporządzeniu ministra finansów to byłby to problem taki jak w przypadku paragonów fiskalnych. Pomimo półrocznego szarpania się nie jesteśmy w stanie rozwiązać tego problemu. Jeszcze trochę czasu zostało do końca naszej kadencji, więc może wreszcie się uda, ale zaczyna to być problem typu: kto kogo przetrzyma.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MirosławSekuła">Jeżeli jest możliwość, aby wprowadzić to jako rzeczywiste udogodnienie, bo pan ma rację, można przechowywać dokumenty na nośnikach elektronicznych, tylko warunki są znacząco ostrzejsze niż dla papierów. Ogólnie rzecz biorąc problemem jest fakt, że warunki dla form papierowych wszystkich dokumentów są znacznie łagodniejsze niż dla form elektronicznych, a właściwie powinno być odwrotnie. Proszę, pan przewodniczący Palikot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanuszPalikot">Mam tu dwie kwestie. Jedno pytanie, które się rodzi na marginesie tego problemu, dotyczy w ogóle okresu przechowywania dokumentów. Dlaczego to ma być 5 lat? Jeśli jest to kwestia przedawnienia, to można to zmienić, bo jest to kwestia przepisu. Można zmienić przepis i określić czas przechowywania na 3 lata.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#JanuszPalikot">Czy państwo orientujecie się, jak jest w innych krajach europejskich? Jaka jest średnia w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o przedawnienie dokumentów? To jest jeden temat do dyskusji na bazie tego postulatu. Być może trzeba ten problem postawić jako temat do pracy Komisji i zdecydować, czy pracujemy nad zagadnieniem skrócenia terminu przechowywania akt i przedawnienia zobowiązań podatkowych. Drugi temat dotyczy równouprawnienia formy elektronicznej i papierowej. Są to dwa zagadnienia dosyć szerokie i sądzę, że powinniśmy się tym zająć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Ministerstwo Finansów, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AdamSiekierski">Mam przed sobą zestawienie dotyczące przechowywania faktur w wersji elektronicznej przygotowane przez PricewaterhouseCoopers, a więc jest to niezależny pogląd. Wprawdzie nie jest ono bardzo aktualne, bo jest to 2005 rok, ale wynika z niego, że i tak jesteśmy krajem, który traktuje to najłagodniej. Polska, Dania, Grecja, Węgry i Włochy mają okres przechowywania faktur w wersji elektronicznej określony na 4 i 5 lat. Natomiast, jeśli chodzi o pozostałe państwa, to 10 państw członkowskich Unii Europejskiej ma 10-letni okres przechowywania faktur w wersji elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#AdamSiekierski">Wprawdzie nie jest to najbardziej aktualne zestawienie, bo z 2005 roku, ale wynik jest wynikiem prostym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MirosławSekuła">Niewątpliwie, okres przechowywania dokumentów nie może być krótszy niż okres przedawnienia się zobowiązań. W związku z tym, to, co powiedział pan przewodniczący Palikot, pod tym względem jest dość atrakcyjne, żeby przemyśleć, czy na pewno te okresy przedawnień nie są zbyt długie. Gdyby były krótsze, byłaby też możliwość znaczniejszego zmniejszenia, ogólnie mówiąc, masy dokumentów. Niezależnie od tego, czy w formie papierowej, czy elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MirosławSekuła">Druga kwestia, chciałbym pana jednak trochę pomęczyć, żeby pan zastanowił się razem z nami, jaka jest możliwość zmniejszenia rygorów przechowywania dokumentów w formie elektronicznej. Chodzi o to, żeby ta możliwość nie była dostępna tylko dla dużych i bogatych firm, ponieważ powinno to być przede wszystkim dla tych małych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#MirosławSekuła">Sądzę, że właśnie kwalifikowany podpis elektroniczny i wysokie wymagania wobec dokumentów elektronicznych zniechęcają właśnie tych małych przedsiębiorców do zajmowania się w ogóle formami elektronicznymi, bo one są za drogie i zbyt kłopotliwe. Możliwe, że gdyby je znacząco uprościć, wtedy duża masa małych przedsiębiorców z chęcią przeszłaby na formy elektroniczne, ponieważ jest to po prostu wygodniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AdamSiekierski">Odniosę się do pierwszej kwestii, czyli terminu przedawnienia się zobowiązania podatkowego. Nie zajmuję się tym w Ministerstwie Finansów, ale miałem okazję pracować w urzędzie skarbowym w Warszawie przez dwa lata i proszę mi wierzyć, że nawet ten 5-letni okres przedawnienia przy takiej masie podatników, jaka jest w Warszawie, jest okresem nie zawsze wystarczającym, ponieważ nie zawsze mówimy o uczciwych podatnikach. W momencie przedawnienia się zobowiązania Skarb Państwa odnotowuje z tego tytułu straty budżetowe, bo później nie będzie można dochodzić tej należności.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AdamSiekierski">Odnosząc się natomiast do kwestii podpisu elektronicznego, zgadzam się z panem posłem, że jest to może zbyt kosztowne. Może nie aż tak, jak wspomniał pan przewodniczący Palikot, że kosztuje to 400 zł za rok, ponieważ sprawdziłem te trzy firmy, które funkcjonują na rynku i w tej chwili koszt 2-letniego certyfikatu wraz z urządzeniem i kartą, kosztuje około 360 zł brutto za okres tych 2 lat.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#AdamSiekierski">Sądzę, że jeżeli będziemy szli również w tę drugą stronę, czyli starali się pokazywać podatnikowi, że on nie musi korzystać z podpisu elektronicznego, to ten podpis nigdy się w Polsce nie przyjmie. Osobiście, jako zwykły obywatel, rzeczywiście, gdyby ten podpis kosztował 50 zł czy 70 zł za rok, pozwoliłbym sobie na niego, nabył certyfikat i też załatwiał wiele spraw właśnie za pomocą tego podpisu elektronicznego. Łatwiej jest przecież wysłać zeznanie podatkowe roczne przy użyciu tego podpisu, niż biec do urzędu. Ale ustawę o tym podpisie mamy taką, jaką mamy.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#AdamSiekierski">Ta ustawa zrównuje podpis zwykły, odręczny wyłącznie z podpisem bezpiecznym kwalifikowanym certyfikatem. Może należałoby tam zajrzeć i spowodować, żeby zmniejszyć wymagania, jeżeli chodzi o kwestię tego wymaganego certyfikatu. Jeżeli ustawa mówi, że tylko podpis bezpieczny kwalifikowany certyfikatem jest równorzędny z podpisem odręcznym, żaden organ podatkowy nie może sobie pozwolić na przyjęcie takiego dokumentu bez odpowiedniego podpisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, ale trochę mi pan uciekł w bok. Nikt nie przeczy, że podpis osobisty musi być równoważny podpisowi elektronicznemu bezpiecznemu. Natomiast my już od jakiegoś czasu zmagamy się z tym, że w stosunku do dokumentów elektronicznych wymagania są takie, jak do własnoręcznie złożonego podpisu przed notariuszem, podczas gdy do dokumentów papierowych dużo mniejsze. Można na przykład stosować fakturę bez podpisu i wysyłać formę papierową faktury bez podpisu. I nad tym głównie chcieliśmy się skupić.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MirosławSekuła">Przypomnę dyskusję w naszej Komisji nad tym, żeby bezpieczny podpis elektroniczny był wydawany przez administrację publiczną w taki sam sposób, jak jest wydawany dowód osobisty czy paszport. Niestety, poszliśmy, tak jak z budową autostrad, w kierunku komercyjnym, który powoduje problemy. Czy Okręgowa Izba Radców Prawnych ma w tym zakresie propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Proponujemy tak jak jest w Estonii i Arabii Saudyjskiej, żeby podpis elektroniczny był w dowodach osobistych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MirosławSekuła">Superrozwiązanie, my też o czymś takim myślimy. Jest tylko pytanie, czy jesteśmy w stanie to oprzyrządować od strony prawnej albo chociaż rozpocząć drogę oprzyrządowania prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Musimy najpierw tym trzem biednym firmom wypłacić odszkodowania za to, że zainwestowały tyle pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MirosławSekuła">Nie mówię o rozwiązaniach faktycznych, bo jest to ten sam problem co koncesje dla autostrad, ale pytam, czy Okręgowa Izba Radców Prawnych i Komisja „Przyjazne Państwo” są w stanie zaproponować rozwiązania legislacyjne idące w tym kierunku. Jeżeli tak, to warto się tym zająć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Panie przewodniczący, z największą przyjemnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję bardzo za tę deklarację, rozumiem, że zajmujemy się w tym sensie tą sprawą, że będziemy oczekiwać na propozycje rozwiązań prawnych, które znacząco uprościłyby stosowanie form elektronicznych, a w szczególności podpisu elektronicznego.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MirosławSekuła">Punkt 10. Opodatkowanie abonamentów medycznych. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel zgłasza się z problemem, który zauważył wskutek pisma, które wysłał do niego główny księgowy z informacją, że pracodawca będzie doliczał mu przychód w postaci abonamentu medycznego, wykupionego przez pracodawcę właśnie dla tego pracownika.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeżeli chodzi o problem prawny, jest to sprawa bardzo złożona. Może Ministerstwo Finansów mi pomoże z dokładnymi informacjami i interpretacjami. O ile dobrze pamiętam, kilka lat temu Ministerstwo Finansów wydało interpretację, w której stwierdziło, że nie stanowi przychodu dla pracownika finansowanie takiej służby z uwagi na to, że nie można konkretnie przyporządkować, w jakim zakresie on skorzystał z tego abonamentu, zwłaszcza ile razy był u lekarza, a ile razy był u lekarza, ponieważ korzystał z usług medycznych, które pracodawca musi za niego zapłacić, a do takich należą badaniach ochronne, bo to wszystko wchodziło w skład pakietów medycznych, które wykupywali pracodawcy.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#AleksanderWernerMecenas">W chwili obecnej praktyka jest rzeczywiście taka, jak napisał w liście podatnik. Urzędy skarbowe odeszły od interpretacji Ministerstwa Finansów, która nie wiem, czy tak naprawdę funkcjonuje, czy nie funkcjonuje. Nie mam w tym względzie konkretnych informacji. Może Ministerstwo Finansów nam to powie. Urzędy skarbowe zaczęły doliczać koszty abonamentu, opierając się na pośrednio uzasadnionych przesłankach do przychodu podatnika. Tyle w skrócie, żeby powiedzieć, jaka jest praktyka.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#AleksanderWernerMecenas">Jeśli chodzi o postulat, można się zastanowić nad powrotem do ulgi pozwalającej na zwolnienie do pewnej wysokości kosztów korzystania z abonamentu, który wykupił pracodawca. Jest to decyzja polityczna i pewno niesie ze sobą jakieś skutki budżetowe. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MirosławSekuła">Co na to Ministerstwo Finansów? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanuszWoźniak">Tego typu abonamenty są świadczeniem ze stosunku pracy i jako takie są oczywiście przychodem podatnika. Jest też wiele innych świadczeń, które możemy zaliczyć do przychodów i tu otwiera się pole do dyskusji, które świadczenia należałoby uznać za słuszne i za takie, które mogą pomniejszać podstawę opodatkowania, na przykład, dodatkowo, które chciałby preferować, i takie, które są mniej słuszne.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#JanuszWoźniak">Wybierając te bardziej słuszne trzeba mieć na uwadze, że rzeczywiście, zaczynamy preferować rozwiązania, które stają się zachętą dla pracodawców do fundowania pracownikom parawynagrodzenia, zastępowania wynagrodzenia za pracę różnego rodzaju świadczeniami ze względów podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#JanuszWoźniak">Nie twierdzę, że to nie jest atrakcyjne dla obu stron. Może to być atrakcyjne, natomiast, rodzi to ogromne problemy. Są i tacy, dla których to nie jest atrakcyjne. Ponadto, kto ma korzystać, kto nie, dla kogo to jest przydatne, dla kogo nie. Dla jednego każda złotówka jest ważna, dla innego akurat ochrona zdrowia, bo jest słabszego zdrowia. Tego typu decyzje powodują, że system staje się niejednolity. Nie mówię oczywiście, o kosztach, jakie z tego wynikają dla budżetu. Ministerstwo Finansów będzie na pewno przeciwne temu rozwiązaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Oczywiście, że można to traktować również jako zachętę do dofinansowania opieki zdrowotnej w naszym państwie. Proponuję, żeby tę sprawę skierować do Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MirosławSekuła">Jest to zmiana, która ma jednak jakiś wpływ na całość systemu opieki zdrowotnej w naszym państwie. Może się okazać, że dla tamtej Komisji będzie to atrakcyjna propozycja. Czy ktoś ma inne propozycje? Nie ma innych propozycji.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MirosławSekuła">Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nikt nie jest przeciwny. Sprawę kierujemy do Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#MirosławSekuła">Przechodzimy do punktu 12. Rozliczanie VAT od importu usług niematerialnych. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Problem jest bardzo rozbudowany i w taki sam sposób opisany. Postaram się go maksymalnie skrócić. Podatnik wskazuje, że dla rozpoznania obowiązku podatkowego decydujący jest moment wystawienia faktury, a jego kontrahenci te faktury wysyłają po kilku miesiącach. Nie jest w stanie ich dopilnować.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W związku z tym podatnik postuluje, żeby fiskus przejął sytuację, w której on nie dostaje na czas faktur od kontrahentów zagranicznych i pozwolił podatnikowi księgować te faktury w momencie ich otrzymania, a nie w momencie, kiedy zostały wystawione i wysłane z dużym opóźnieniem.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Okręgowa Izba Radców Prawnych nie ma nic przeciwko temu, żeby wprowadzić te zapisy, ale po pierwsze, nie do końca będziemy wtedy w zgodzie z dyrektywami europejskimi, po drugie narazimy się na to, że nierówno traktujemy podatników, co w tej sytuacji może ze sobą przynieść zarzut naruszenia konstytucji przez przepisy wprowadzone do ustawy o VAT.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, co na to Ministerstwo Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AdamSiekierski">Zgadzam się z opinią, co do kwestii nierównego traktowania, ponieważ w tym przypadku może dojść do tego, że podmioty świadczące usługi z zagranicy będą po prostu bardziej popularne. Wynika to z faktu, że termin zapłaty podatku będzie odwlekany, ponieważ faktura przyjdzie za 3–4 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AdamSiekierski">Tutaj chodzi o kwestię korygowania. O ulżenie podatnikowi w kwestiach dokonywania korekt w deklaracjach podatkowych. Moim zdaniem podatnik raczej pyta o to, czy mógłby korygować deklaracje w miesiącu, w którym otrzymał i nie cofać się do okresu, kiedy złożył. Jak ująć to w ewidencji? Jest to rzeczywiście kwestia nierównego traktowania.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#AdamSiekierski">Po drugie, te kwestie niedługo ulegną zmianie, ponieważ została uchwalona Dyrektywa VIII z tego właśnie roku, która mówi o wymianie informacji na temat świadczonych usług. Sytuacja będzie podobna do tej z towarami, to znaczy że świadczący usługę będzie w swoim państwie członkowskim składał informacje, w tym momencie kwartalną, ale może to być również informacja miesięczna, o tym, że wykonał taką usługę. My tę informację jako Polska, jako państwo będziemy odbierali.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#AdamSiekierski">Gdybyśmy pozwolili na to, żeby tamten podatnik świadczył usługę w styczniu, a faktura została wysłana dużo później, bo na przykład, zaginęła na poczcie i będziemy mogli wykazać ją w marcu, to w tym momencie rozjedzie się system, jeżeli chodzi o informację. Nie będzie tutaj spójności. Oczywiście, można powiedzieć, że są informacje kwartalne, więc ryzyko jest niewielkie. Natomiast, wszystko zmierza w tym kierunku, żeby informacje były miesięczne i moim zdaniem jest to nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MirosławSekuła">Oczywiście, że gdyby były jakiekolwiek rozwiązania, musiałyby być symetryczne. Sądzę, że trudno tu wprowadzić symetryczność, a na pewno nie chcielibyśmy różnicować uprawnień podatników. Czy ktoś ma na ten temat odrębne zdanie? Jeśli nie, proponuję nie zajmować się punktem 12. Jeżeli nikt nie jest przeciwny, to tak zdecydowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#MirosławSekuła">Punkt 13. Ulga podatkowa dla osoby samotnie wychowującej dziecko. Proszę o krótkie wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Obywatel podatnik wskazuje, że nie może skorzystać z ulgi rodzinnej dla osoby samotnie wychowującej dziecko w sytuacji, gdy córka zarobiła 146 zł roznosząc ulotki. W tym wypadku, jak pisze, córka powinna wypełnić deklarację PIT, a matka nie może skorzystać z preferencyjnego opodatkowania łącznie z dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#AleksanderWernerMecenas">W skrócie powiem, że nie do końca mogę zgodzić się z tą osobą, ponieważ w polskim systemie prawnym istnieje kwota wolna od podatku. Kwota, którą zarobiła córka, mieści się w kwocie wolnej od podatku. Z preferencyjnego opodatkowania natomiast mogą skorzystać osoby wychowujące małoletnie dziecko, które nie uzyskało dochodów, z wyjątkiem dochodów wolnych od podatku dochodowego, renty rodzinnej oraz dochodów w wysokości niepowodującej obowiązku zapłaty podatku. Moim zdaniem nie jest to problem prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#HannaZdanowska">Mam pytanie, czy jeżeli moje dziecko dostało nagrodę artystyczną w jakiejś wysokości, ale nieprzekraczającej 3 tys. zł, mogę nadal rozliczać się z synem?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#HannaZdanowska">Taką informację dostałam w urzędzie skarbowym. Jest to mniej więcej ta sama sytuacja. Czy ktoś z państwa może mi na to pytanie odpowiedzieć? Czy faktycznie jest to kwota 3 tys. zł? Nie wiem, czy osoba, która do nas napisała, po prostu nie została wprowadzona w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#RobertBroż">Jeżeli chodzi o kwotę niepowodującą zapłaty podatku, wynika ona bezpośrednio ze skali podatkowej. Jeżeli przemnożymy kwotę dochodu przez 19% i z tej kwoty dziś odejmujemy 556,02 zł, to powoduje to, że dochód w wysokości ponad 3 tys. zł nie powoduje obowiązku zapłaty podatku.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#RobertBroż">Tak, jak pan radca powiedział, kwota 146 zł nie eliminuje ze wspólnego opodatkowania się osoby samotnie wychowującej dziecko z dochodami tego dziecka. Prawdą jest, że dziecko uzyskujące dochód w wysokości 146 zł będzie miało obowiązek rozliczenia się z tego dochodu z urzędem skarbowym, ale trzeba powiedzieć, że ponieważ była to umowa zlecenia – można zakładać, bo nie ma tu precyzyjnych informacji, zleceniodawca potrącił zaliczkę na podatek dochodowy od tej wypłaconej kwoty. W efekcie, córka, jeżeli złoży to zeznanie podatkowe, jeszcze uzyska zwrot podatku zapłaconego od tej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#RobertBroż">Po pierwsze – matka będzie miała możliwość preferencyjnego rozliczenia się, po drugie – córka uzyska zwrot podatku nienależnie pobranego za rok podatkowy, ponieważ podatek od takiej kwoty mieści się w kwocie wolnej od podatku. Tu stan faktyczny nie jest dokładnie przedstawiony, ale można się domyślać, bo informacja, że strata wyniosła 1100 zł sugeruje, że chodzi tu o ulgę prorodzinną, a więc po trzecie – matka ma możliwość odliczenia tej ulgi prorodzinnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję. Rozumiem, że sprawa ta opiera się albo na nieprawdziwych danych, albo na nieporozumieniu wynikającym z nieznajomości prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HannaZdanowska">Sugeruję, aby tę informację odesłać mailem tej pani, aby skorygować dane i wyjaśnić sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MirosławSekuła">Dobrze. Nie będziemy się tym zajmować. Zakładamy, że ta osoba nie utraciła tej ulgi w świetle przepisów.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MirosławSekuła">Punkt 14. Podatek od czynności cywilnoprawnych. Proszę o wprowadzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AleksanderWernerMecenas">Zacznę od tego, że nie jest to problem. Jest to próba wycyzelowania przepisów. Podatnik wskazuje, że należy sprecyzować, że zgodnie z postępowaniem egzekucyjnym nie ma czegoś takiego jak umowa sprzedaży, w związku z tym błędnie wskazano w ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych, że nie podlegają temu podatkowi umowy sprzedaży rzeczy w postępowaniu egzekucyjnym lub upadłościowym.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#AleksanderWernerMecenas">Nie zgadzam się z tym, ale powiem, że są dwie szkoły. Niezależnie od tego, czy w egzekucyjnym postępowaniu, czy w postępowaniu egzekucji administracji, mamy do czynienia z umową, w doktrynie przeważa pojęcie, że syndyk zawiera umowę, bo syndyk jest organem i w tym wypadku zawierana jest umowa, a pośrednikiem w tej transakcji jest komornik.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#AleksanderWernerMecenas">Druga szkoła mówi, podobnie jak podatnik, że tutaj nie mamy do czynienia z umową sprzedaży, że trzeba sprecyzować, wykreślić ten zapis dotyczący sprzedaży. To są akademickie dywagacje raczej niż bubel prawny. To nie wpływa na opodatkowanie od czynności cywilnoprawnych.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#AleksanderWernerMecenas">W konkluzji, rekomendacja Okręgowej Izby Radców Prawnych jest taka, żeby nie zajmować się tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MirosławSekuła">Dziękuję, zrozumiałem. Czy ktoś z członków Komisji chce zabrać głos? Czy ma inne zdanie na ten temat? Nie. W związku z tym, czy ktoś jest przeciwny decyzji, żebyśmy się nie zajmowali tym postulatem? Nikt nie jest przeciwny.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#MirosławSekuła">Stwierdzam, że Komisja zdecydowała nie zajmować się tym punktem. To wszystko, co było przygotowane na dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#MirosławSekuła">Stwierdzam wyczerpanie porządku obrad i zamykam posiedzenie Komisji do najbliższego spotkania. Dziękuję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>