text_structure.xml
44.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszPalikot">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszPalikot">Ostatnie posiedzenie w dniu dzisiejszym poświęcone jest omówieniu projektów zmian w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej, ustawie – Prawo farmaceutyczne i ustawie o zakładach leczniczych dla zwierząt, czyli problematyce związanej z działalnością weterynaryjną. Jest efektem wcześniejszych spotkań z przedstawicielami środowiska oraz dyskusji na temat barier w działalności w zawodzie lekarza weterynarii. Mamy do omówienia projekty o numerach: A-129, A-137, A-178, A-179 i A-180. Żaden z nich nie został jeszcze skierowany do Biura Analiz Sejmowych. Dlatego są oznaczone literą „A”. Miejmy nadzieję, że przynajmniej niektóre z nich za chwilę tam trafią.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszPalikot">Witam wszystkich gości. Bardzo proszę wnioskodawców o krótkie, w kilku zdaniach, streszczenie zasadniczego celu pierwszej zmiany. O co chodzi w projekcie A-129?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszJakubowski">Tadeusz Jakubowski, Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszJakubowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Na ostatnim posiedzeniu Komisji uzgodniliśmy, że Krajowa Rada Lekarsko-Weterynaryjna z całego pakietu różnych propozycji, które dotyczyły ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej, opracuje zmianę objętą art. 1. Polega ona na dodaniu po art. 16 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej nowego art. 16a. Jego treść przesłaliśmy do sekretariatu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszPalikot">Dotarło to do nas. W dwóch zdaniach proszę powiedzieć, o co chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszJakubowski">Obecnie lekarze weterynarii podpisują umowy cywilnoprawne i wykonują zadania w ramach zakładów leczniczych dla zwierząt, co jest niezgodne z prawem. Osoba fizyczna nie może w ramach zakładu wykonywać określonych czynności. Lekarze wchodzą w kolizję z prawem. Proponujemy, żeby oprócz umowy cywilnoprawnej, która musi być zawierana pomiędzy powiatowym lekarzem weterynarii a lekarzem wyznaczanym, powiatowy lekarz weterynarii mógł wyznaczać zakład leczniczy dla zwierząt, a poprzez kierownika określone osoby. Chodzi o to, aby zakład miał przychód. W tej chwili zakłady upadają, dlatego że nie mają przychodów. Muszą zatrudniać i płacić składki do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za osoby, które są wyznaczane w ramach umów cywilnoprawnych. Sytuacja jest kuriozalna.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszJakubowski">Odbyliśmy długą dyskusję na ten temat z panem ministrem. Została podjęta w tej sprawie także inicjatywa poselska. Zależy nam jednak na czasie, dlatego że rozpoczynamy realizację bardzo poważnych programów zwalczania chorób zakaźnych takich, jak: gruźlica, bruceloza, białaczka, choroba Aujeszkyego. Bez takiej zmiany, te programy nie mogą ruszyć. Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna podjęła uchwałę o odstąpieniu od czynności w zakresie monitoringu ze względu na łamanie prawa, które ma dzisiaj miejsce.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszJakubowski">Oprócz szczegółowych argumentów, jakie przytaczamy w uzasadnieniu do projektu, można tu przytoczyć jeszcze jeden, że zmniejszy się administrowanie zadaniami państwowymi, czyli de facto nastąpi odbiurokratyzowanie. Powiatowy lekarz weterynarii nie będzie musiał odprowadzać podatku dochodowego, zaliczek na ubezpieczenia zdrowotne. Biurokracja zmniejszy się w znacznym stopniu. Podmiot, jakim jest zakład leczniczy, będzie się rozliczał poprzez wystawienie faktury.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszPalikot">Czy w ten sposób lekarze weterynarii nie zostaną dodatkowo opodatkowani?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszJakubowski">Jeżeli lekarzowi weterynarii nie będzie odpowiadał proponowany przepis art. 16a, to zawrze umowę na podstawie art. 16 czyli umowę cywilnoprawną. Będzie miał wybór.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszPalikot">Rozumiem. Czy są obecni przedstawiciele resortu? Jeżeli tak, proszę o przedstawienie się i zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofJażdżewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Dziękuję bardzo. Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofJażdżewski">Popieramy kierunek zmian. Wymagana byłaby jeszcze dyskusja na temat szczegółów. Pan prezes przedstawiał argumenty dotyczące wyznaczania zakładów leczniczych dla zwierząt w zakresie monitorinigu chorób zakaźnych. Dotyczy to także szczepień ochronnych dla zwierząt. Zgadzamy się z omawianym rozwiązaniem. Musielibyśmy przedyskutować jeszcze kwestie innych wyznaczeń, ponieważ jest ich cały katalog.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofJażdżewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Pan poseł Woda, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławWoda">Zastępca głównego lekarza weterynarii powiedział, że panowie muszą to jeszcze przedyskutować. Przecież nie jest to nowy problem, który powstał w momencie powołania Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo”. Jest to sprawa, która w jakimś stopniu nurtuje lekarzy weterynarii. Czy wcześniej panowie nie widzieli takiego problemu i nie rozmawiali na jego temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie pana posła Wody.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJażdżewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Co do kierunku zmian nastąpiło porozumienie. Pozostała kwestia szczegółowych regulacji. Wydaje się, że jest do dopracowania. Kierunek zmian został uzgodniony także z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofJażdżewski">Proszę bardzo udzielam panu głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JulianKruszyński">Julian Kruszyński. Wiceprezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JulianKruszyński">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Problem jest podnoszony od kilku lat. Lekarze wolnej praktyki są bezsilni, są rozgoryczeni, nie chcą nadal łamać prawa. Po to, aby wykonać ustawowe delegacje z ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej, muszą łamać przepisy przynajmniej czterech ustaw. Jest to niedopuszczalne. Moi koledzy – ja także – czujemy się przestępcami. Naruszamy prawo podatkowe, ustawę – Prawo farmaceutyczne, ustawę o zakładach leczniczych dla zwierząt i ustawę o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych. Przepisy wszystkich tych ustaw musimy łamać, żeby móc wykonać jedną ustawę o Inspekcji Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JulianKruszyński">W związku z tym prosimy o przychylne potraktowanie zgłoszonej poprawki, ponieważ umożliwi nam ona pozostawanie w zgodzie z prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPalikot">Proszę o wyłączenie mikrofonu. Już nie udzielam głosu. Ponownie byłyby powtarzane te same argumenty. Jako Komisja jesteśmy przekonani do określonego rozwiązania. Po naszej stronie nie ma wątpliwości. Gdyby były, dalej prowadziłbym dyskusję. Większość członków Komisji jest zwolennikami poparcia zgłoszonej propozycji. Kierujemy ją do Biura Analiz Sejmowych. Prosimy Głównego Lekarza Weterynarii o pisemne uwagi do szczegółów propozycji, tak żeby na etapie dalszych prac w Komisji, po otrzymaniu opinii Biura Analiz Sejmowych na temat zgodności z prawem Unii Europejskiej i skutków budżetowych oraz opinii Biura Legislacyjnego, można było sformułować, najbardziej zbliżone do propozycji obu stron, rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszPalikot">Kto jest za przyjęciem takiego wniosku? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do następnego projektu. Jest to projekt oznaczony symbolem A-137. Proszę wnioskodawcę o krótkie merytoryczne zreferowanie sprawy. Chcemy wiedzieć, o co chodzi w zaproponowanej zmianie. Jaki jest jej sens merytoryczny?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderBorowiecki">Aleksander Borowiecki. Jestem lekarzem weterynarii. Występuję pod własnym imieniem i nazwiskiem.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AleksanderBorowiecki">Głównie chodzi o to, żeby raz na zawsze przeciąć niespójność w interpretacji ustawy o podatku VAT. Wychodzę z założenia – mam tu poparcie kolegów – że ten, kto wydaje rozporządzenie o opłatach, czyli Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, powinien określić, czy te opłaty są opłatami netto czy brutto, żeby wprowadzić jednolity system naliczania i rozliczania podatku VAT.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#AleksanderBorowiecki">Skąd to się bierze? Z bardzo prozaicznej sprawy. Jeżeli czynność, za którą Inspekcja pobiera opłaty, jest wykonywana przez etatowego pracownika Inspekcji, czyli przez inspektora, jest to czynność zwolniona z podatku VAT. Jeśli ta sama czynność jest wykonywana przez osobę, której to zlecono, przez prywatnego lekarza weterynarii, to w zasadzie powinien być naliczony podatek VAT.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AleksanderBorowiecki">Dlatego też proszę Wysoką Komisję o to, żeby dopisać do art. 33 ust. 1 ustawy o Inspekcji Weterynaryjnej następny punkt mówiący, że opłaty są opłatami netto w rozumieniu przepisów ustawy o podatku od towarów i usług. Chodzi tylko o to. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję panu. Zwracaliśmy się do Ministerstw Finansów o pisemne stanowisko w tej sprawie, ale nie uzyskaliśmy go. Czy jest obecny przedstawiciel Ministerstwa Finansów? Czy może się pan odnieść do zgłoszonej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#LeszekJurek">Leszek Jurek. Ministerstwo Finansów, Departament Podatku od Towarów i Usług.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#LeszekJurek">Generalnie ustawa o podatku od towarów i usług nie posługuje się pojęciami „wartość netto”, „wartość brutto”. Z tego względu zgłoszona propozycja jest, według nas, nie do przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JanuszPalikot">Mówi pan o zapisie. Można znaleźć inne rozwiązanie legislacyjne, żeby to poprawnie zapisać. Czy merytorycznie pan to akceptuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#LeszekJurek">Jest to ingerencja w ustawę podatkową, dokładnie w określenie kręgu podatników. Rozpatrywana propozycja może się do tego sprowadzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanuszPalikot">Nie udziela pan odpowiedzi na pytania, które stawiam. Przypomina mi to dyskusję w dawnym stylu, z czasów Polski Ludowej. Wróciła sprawa Lecha Wałęsy i tego, co się wydarzyło w latach 70. Widocznie duch tej dyskusji udzielił się i panu. To nie są odpowiedzi na pytania, które zadaję. Została zgłoszona konkretna propozycja merytoryczna. Nie mówię o zapisie legislacyjnym. Od właściwego zredagowania przepisu jest Biuro Legislacyjne. Na pewno zostanie to dopracowane w taki sposób, żeby pana to nie bolało od strony legislacyjnej. Interesuje mnie ocena merytoryczna. Proszę, aby wnioskodawca dosłownie w dwóch zdaniach powtórzył, o co chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderBorowiecki">Chodzi o to, aby była jasność, czy w opłatach, które są pobierane za określone czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną, jest zawarty VAT, czy też są to opłaty netto. Głównie o to chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanuszPalikot">Czy jest to dla pana jasne? Proszę nie o formalne, ale merytoryczne odniesienie się do tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#LeszekJurek">Nie jestem upoważniony do udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy określone czynności podlegają opodatkowaniu. Jest to pierwsze zastrzeżenie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#LeszekJurek">Po drugie, może się zdarzyć tak, że ta sama czynność może podlegać opodatkowaniu i może nie podlegać. Zależy to od tego, kto ją wykonuje. Osoba wykonująca czynność może np. korzystać ze zwolnienia podmiotowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję panu bardzo. Nie prowadzę dalszej dyskusji w tym zakresie. Rozpatrywany projekt kieruję do Biura Analiz Sejmowych. Proszę też o pisemną opinię Ministerstwa Finansów. Zwrócimy się o wyliczenie skutków budżetowych i wszystkiego tego, o co zwracamy się za każdym razem.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanuszPalikot">Kto opowiada się za przyjęciem zgłoszonego przez mnie wniosku? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#DariuszDąbkowski">Przepraszam bardzo, panie przewodniczący, ale mam jedną ważną uwagę do wnioskodawcy. Przepis art. 33 rzeczywiście dotyczy wysokości opłat za wykonywanie czynności, o których mowa w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej. Niemniej sam przepis ma charakter upoważnienia do wydania aktu wykonawczego. Innymi słowy, na jego podstawie można wyłącznie określić wysokość stawek. Nie wchodząc w meritum sprawy – pewnie Biuro Analiz Sejmowych też zwróci na to uwagę – istotne jest, aby ewentualne zwolnienie, czy to podmiotowe, czy to przedmiotowe, umieścić nie w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej, tylko w ustawie o podatku od towarów i usług. Powtórzę, że co do meritum Biuro Legislacyjne nie wnosi uwag. Co do szczegółów, nie jest to miejsce, w którym należy dokonać nowelizacji przepisów realizując zgłoszony przez państwa postulat.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszPalikot">Nie będę już prowadził dyskusji. We wniosku do Biura Analiz Sejmowych zamieścimy opinię Biura Legislacyjnego. Poprosimy o rozstrzygnięcie, czy przedmiotowa zmiana powinna znaleźć się w ustawie o podatku od towarów i usług, czy w ustawie o Inspekcji Weterynaryjnej. Po drugie, porosimy o szczegółowe wyjaśnienia w zakresie kryteriów, na podstawie których niektóre opłaty za czynności administracyjne są obciążone podatkiem VAT, a inne nie są. Z czego wynika różnica w stanie faktycznym, na którą zwrócił uwagę przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JanuszPalikot">Skończyłem dyskusję w tej sprawie. Jeżeli pan poseł Woda ma do powiedzenia coś naprawdę bardzo ważnego, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławWoda">Dla mnie propozycja wnioskodawcy jest logiczna. Nie ma praktycznego znaczenia, czy moje pszczoły zaatakowane przez zgnilca amerykańskiego będę leczył przy pomocy lekarza z Inspekcji Weterynaryjnej, czy lekarza prowadzącego własny gabinet. Gdyby zgnilca amerykańskiego zwalczał lekarz z Inspekcji Weterynaryjnej, płaciłbym mu bez podatku VAT, a gdyby zwalczał go lekarz z prywatnego gabinetu, płaciłbym mu razem z podatkiem VAT. Są to kuriozalne rozstrzygnięcia. Celem działania naszej Komisji jest usuwanie podobnych kuriozalnych przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję panu bardzo za podsumowanie tematu. Zakończyliśmy dyskusję w tym zakresie. Projekt został skierowany do dalszych prac. Po otrzymaniu opinii z Biura Analiz Sejmowych podejmiemy ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanuszPalikot">Przechodzimy do omówienia projektu A-178. Bardzo proszę wnioskodawcę o krótkie, w dwóch, trzech zdaniach streszczenie, o co tu chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PiotrKałużny">Piotr Kałużny. Prezes Stowarzyszenia Medicus Veterinarius.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PiotrKałużny">Projektowana zmiana polega na rozszerzeniu kręgu osób, które będą mogły zajmować stanowiska w Inspekcji Weterynaryjnej. Proponujemy przyjęcie następującego przepisu: „Posiada 7 letni staż pracy w zakresie realizacji zadań związanych z weterynarią”. Przepis taki dopuszczałby do zajmowania stanowisk lekarzy urzędowych, którzy w tej chwili realizują zadania związanymi z weterynarią. To lekarze urzędowi wykonują czynności, o których mówimy. W tej chwili nie mogą oni zajmować żadnych stanowisk w Inspekcji Weterynaryjnej, ponieważ obecnie obowiązujący przepis stanowi, że lekarz weterynarii musi posiadać siedmioletni staż pacy w zakresie weterynarii w administracji publicznej. Lekarz urzędowy jest lekarzem prywatnej praktyki, jest przedsiębiorcą. Jeśli zechce zmienić swoje kwalifikacje, jeśli zechce zamknąć zakład leczniczy dla zwierząt i przenieść się na stanowisko np. powiatowego lekarza weterynarii, nie może tego uczynić. Jeżeli natomiast lekarz z Inspekcji Weterynaryjnej zechce leczyć, to może to uczynić.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PiotrKałużny">Proponujemy też zmiany w zakresie specjalizacji. Mają one na celu rozszerzenie dostępu do stanowisk. Dotyczy to wszystkich lekarzy, choć głównie lekarzy urzędowych. Z czego to wynika? Lekarze urzędowi robią specjalizacje głównie z tego, czym się zajmują. Lekarze większości specjalizacji nie są dopuszczeni do zajmowania stanowiska powiatowego lekarza weterynarii. Są do tego dopuszczeni jedynie lekarze trzech specjalizacji. Często są to specjalizacje robione za państwowe, inspekcyjne pieniądze. Generalnie tylko oni we własnym gronie mogą wymieniać się na stanowiskach. Praktycznie nie ma dopływu świeżej krwi. Skutkuje to także tym, że często nie ma zastępców powiatowych lekarzy weterynarii, ponieważ zastępstwo w przyszłości upoważnia do zostania powiatowym lekarzem weterynarii. Skoro nie ma zastępców, nawet odwołanie powiatowego lekarza weterynarii powoduje to, że w celu obsadzenia owego stanowiska trzeba czerpać z tej samej grupy lekarzy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#PiotrKałużny">Proponujemy zmianę dotyczącą stażu. Proponujemy, aby lekarz urzędowy, który na co dzień wykonuje określone zadania, również mógł zostać powiatowym lekarzem weterynarii. Chcemy też, aby do zajmowania stanowiska powiatowego, wojewódzkiego i głównego lekarza weterynarii upoważniała każda – jaka w tej chwili funkcjonuje i jaka powstanie – specjalizacja z zakresu weterynarii. W tej chwili jest szesnaście specjalizacji, a z czasem na pewno powstaną nowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję. Czy główny lekarz weterynarii chciałby zabrać głos w tej sprawie? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofJażdżewski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Nie możemy zgodzić się ze stanowiskiem wnioskodawców. Rozmawialiśmy na ten temat. Nasze stanowisko i stanowisko Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej są rozbieżne. Króciutko uzasadnię nasze stanowisko.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofJażdżewski">Aby ubiegać się o stanowisko Głównego Lekarza Weterynarii trzeba wykazać się siedmioletnim stażem w administracji weterynaryjnej. Przy ubieganiu się o stanowisko wojewódzkiego lekarza weterynarii wymagany jest pięcioletni staż, o stanowisko powiatowego lekarza weterynarii – staż trzyletni. Wiąże się to przede wszystkim z wykazaniem drogi awansu w Inspekcji Weterynaryjnej. Lekarze wolnej praktyki mogą pracować w Inspekcji Weterynaryjnej, jeżeli nie będą chcieli dłużej prowadzić własnej lecznicy. Dobrze by było, żeby przepracowali trzy lata w Inspekcji, jeżeli chcą zostać powiatowym lekarzem weterynarii, pięć lat, jeżeli chcą zostać wojewódzkim lekarzem weterynarii i siedem lat, jeżeli chcą zostać Głównym Lekarzem Weterynarii. Nie wyobrażam sobie, aby można było zostać Głównym Lekarzem Weterynarii, nie mając praktycznie stażu pracy w Inspekcji Weterynaryjnej jako instytucji.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KrzysztofJażdżewski">Jeżeli chodzi o drugą sprawę, to rozmawiamy w sprawie rozszerzenia katalogu specjalizacji. Rozszerzenie tego katalogu na wszystkie specjalizacje, jakie istnieją, uważam za niecelowe. Oznaczałoby to, że specjalista w zakresie leczenia chorób psów i kotów może zostać powiatowym czy wojewódzkim lekarzem weterynarii.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KrzysztofJażdżewski">Bardzo proszę, pan poseł Woda.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWoda">W całej rozciągłości popieram wniosek zgłoszony przez wnioskodawców. Uważam, że każdy lekarz weterynarii po studiach powinien odbyć praktykę. Dopiero, gdy zdobędzie doświadczenie w kilkuletnich działaniach praktycznych, może zostać dobrym funkcjonariuszem czy pracownikiem Inspekcji Weterynaryjnej. Zamykanie drogi do Inspekcji praktykowi jest jakimś nieporozumieniem. Pan doktor mówił o drodze awansu. Awans powinien odbywać się przez praktykę, przez doświadczenie życiowe. Takie działanie byłoby optymalne dla polskiej weterynarii. Z tego powodu będę konsekwentnie bronił propozycji wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję bardzo. Pan minister Jurgiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo. Nie uważam, żeby z praktyki można było od razu przechodzić na kierownicze stanowiska. Istnieje taka teoria, że do czterech lat w administracji trzeba się uczyć. Wydawanie decyzji, postępowanie administracyjne to pewien proces. Mam wątpliwości co do siedmioletniego stażu pracy. Można o tym pomyśleć. Ktoś, kto chce zając kierownicze stanowisko, czy to powiatowego, czy to wojewódzkiego lekarza weterynarii, moim zdaniem, powinien mieć doświadczenie w administracji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofJurgiel">W związku z tym proponuję, abyśmy rozpatrywany projekt skierowali od Biura Analiz Sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanuszPalikot">Dobrze. Bardzo proszę, pan zgłaszał się jako pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JulianKruszyński">Julian Kruszyński. Tym razem zabieram głos jako przedstawiciel Medicus Veterinarius.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JulianKruszyński">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pogodzenie się ze stanowiskiem, jakie w tej chwili prezentuje Główny Lekarz Weterynarii oznacza, że godzimy się na kuriozalne sytuacje. Mamy do czynienia z fachowcem z prawie trzydziestoletnim stażem, lekarzem, który zrobił doktorat z nauk weterynaryjnych, drugi fakultet z rolnictwa, trzeci fakultet, magisterium z prawa administracyjnego. Człowiek ten nie może zostać wojewódzkim lekarzem weterynarii, ponieważ nie posiada specjalizacji z zakresu administracji weterynaryjnej. To nic, że człowiek ten był doskonałym inspektorem weterynaryjnym, kiedy prawie przez trzydzieści lat pracował w rzeźni, wydając decyzje. Wówczas był dobrym inspektorem dla inspekcji powiatowej. Człowiek ten nie ma możliwości awansu, ponieważ nie posiada specjalizacji z zakresu administracji weterynaryjnej, pomimo tego, że skończył prawo administracyjne. Jest to niesamowity paradoks. Jest to zawężenie możliwości awansu ludziom o otwartych mózgach, ludziom, którzy mają pojecie o zawodzie.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JulianKruszyński">Podam kolejny przykład. Zamykamy drogę awansu lekarzom wolnej praktyki, którzy na co dzień muszą zarządzać kadrami, którzy na co dzień muszą zarządzać kapitałem, podejmować decyzje związane z ryzykiem przepływu kapitału i ludzi. Zamykamy im drogę awansu na stanowiska kierownicze w Inspekcji Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#JulianKruszyński">Dlaczego ludziom, którzy nigdy nie podjęli ważnych decyzji dotyczących gospodarki i ekonomii pozwalamy kierować przepływem kapitału i kadr? Ludzie ci zarządzają w tej chwili milionami złotych pochodzących ze środków państwowych. Natomiast przedsiębiorczym ludziom gospodarki zamykamy drogę awansu.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#JulianKruszyński">Bardzo proszę o przychylne potraktowanie zmiany zgłoszonej przez Stowarzyszenie Medicus Veterinarius. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanuszPalikot">Za chwilę ponownie udzielę głosu głównemu lekarzowi weterynarii. Pan zgłaszał się wcześniej. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekMastalerek">Marek Mastalerek. Sekretarz Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekMastalerek">Zdaje się, że najbardziej działają na wyobraźnię przykładowe obrazy. Proszę państwa, do tej pory było tak, że lekarze wolnej praktyki mogli zostawać powiatowymi czy wojewódzkimi lekarzami weterynarii. Mamy przykłady w tym zakresie. Radzili oni sobie wcale nie gorzej od tych, którzy mieli doświadczenie w administracji.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#MarekMastalerek">Teraz sytuacja jest inna. Często do administracji trafiają ludzie tuż po studiach, którzy nigdy nie dotykali zwierząt. Po dwóch czy trzech latach pracy w administracji kontrolują oni ludzi, którzy w zawodzie pracują trzydzieści lat, którzy przepisy znają na pamięć. Dochodzi do absurdalnych sytuacji, kiedy człowiek, który widział jedynie papiery, poucza lekarza z doświadczeniem, jak powinien leczyć zwierzęta, czy też jak powinien rozpoznawać choroby zakaźne. Jest to niedopuszczalne. Każdy lekarz urzędowy, jeżeli pracuje w zawodzie, musi znać przepisy nie gorzej niż powiatowy lekarz weterynarii. Czy naprawdę tak wielką sztuką jest nauczenie się wydawania decyzji administracyjnych?</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#MarekMastalerek">Chciałbym przypomnieć odwrotną drogę. Lekarze z Inspekcji Weterynaryjnej mogą bez kłopotu zrezygnować z pracy w administracji. Ktoś po studiach na pięć lat trafił do administracji, ale mało zarabia i postanawia otworzyć gabinet. Bez problemu może to zrobić. Czy nie jest to bardziej niebezpieczne? Jednak jako Izba nie robimy trudności, ponieważ każdy ma dyplom, na studiach są poruszane tematy zarówno z zakresu leczenia zwierząt, jak i z zakresu administracji weterynaryjnej. Nie jest tak, że ktoś jest nieprzygotowany do określonej działalności. Na studiach są zajęcia z zakresu chorób zakaźnych. Przez sześć semestrów są prowadzone wykłady z higieny zwierząt rzeźnych i produktów pochodzenia zwierzęcego.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#MarekMastalerek">Nie róbmy fikcji. Mamy w Polsce krąg zawężony do tysiąca, czy iluś tam osób, które obracają się wokół tych samych stanowisk. Praktycznie stają się to stanowiska dziedziczne. Tak nie może być. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszPalikot">Proszę o trochę mniej publicystyki, ponieważ nie posuwa nas to do przodu. Rozumiemy przedstawiane argumenty. Trafiają one do mnie jako do przedsiębiorcy. Nie trzeba się posuwać tak daleko. Niezależnie od tego, czy proponowana zmiana wejdzie w życie czy nie, trzeba będzie współpracować z Głównym Lekarzem Weterynarii.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę o głos ad vocem do przedstawionych argumentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KrzysztofJażdżewski">Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#KrzysztofJażdżewski">Wysoka Komisjo. Postaram się wypowiedzieć bardzo krótko. Przedstawione argumenty nie przemawiają do mnie, ponieważ sugerują, że lekarz wolnej praktyki, który jakoby chciałby zakończyć pracę w jej ramach i zacząć pracę w Inspekcji Weterynaryjnej, nie może tego uczynić. Może to zrobić. Problem polega na tym, że przedstawiciele Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej nie mówią o pracy w Inspekcji Weterynaryjnej, ale od razu o pracy na stanowiskach kierowniczych. Są to dwie zupełnie różne kwestie. Według nas, system pracy w Inspekcji Weterynaryjnej i możliwość pełnienia funkcji kierowniczych po jakimś okresie jest sprawdzonym systemem. Obecnie mamy problem z wojewódzkimi lekarzami weterynarii i ich zastępcami, ale nie ze względu na dyskutowany przepis, tylko ze względu na kwestie zasobu kadrowego. Są to dwie różne rzeczy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#KrzysztofJażdżewski">Oczywiście możemy rozmawiać o katalogu specjalizacji. Na pewno wszystkie specjalizacje nie powinny uprawniać do ubiegania się o zajmowanie kierowniczych stanowisk w Inspekcji Weterynaryjnej.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#KrzysztofJażdżewski">Panie i panowie. Skierujemy projekt do Biura Analiz Sejmowych. Przekonały mnie argumenty strony społecznej. Nie znaczy to, że w wyniku opinii, którą przygotuje Biuro Analiz Sejmowych, nie będzie można wprowadzić niektórych zmian. Wydaje mi się, że argumenty strony społecznej są na tyle poważne, że projekt trzeba skierować do BAS. Po otrzymaniu opinii Biura ostatecznie rozstrzygniemy, co dalej robić z tą sprawą. Właśnie taki wniosek składam.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#KrzysztofJażdżewski">Kto opowiada się za przyjęciem zgłoszonego przeze mnie wniosku? Wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#KrzysztofJażdżewski">Przechodzimy do omówienia projektu A-179.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#KrzysztofJażdżewski">Panie pośle Woda, na wniosek wszystkich stron staram się szybko prowadzić dzisiejsze obrady. Akurat ja mam dzisiaj czas do godz. 20.00. Na wniosek wszystkich zainteresowanych staram się szybko rozpatrywać poszczególne projekty. Jeżeli nie ma na to zgody, będziemy dyskutować tak długo, jak będzie potrzeba. Jeżeli jednak wśród członków Komisji panuje zgoda, nie ma sensu, abyśmy powtarzali opinie, które utrwalają nas w przekonaniach, które już mamy.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#KrzysztofJażdżewski">Proszę wnioskodawców o przedstawienie w dwóch, trzech zdaniach, merytorycznego kierunku zmian zawartych w projekcie A-179.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PiotrKałużny">Piotr Kałużny. Proponujemy, aby w art. 68 ust. 2 ustawy – Prawo farmaceutyczne, po wyrazie „weterynaryjnych” wyraz „jest” zastąpić wyrazami „może być”.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PiotrKałużny">O co tu chodzi? W tej chwili przepis ten stanowi, że obrót detaliczny produktami leczniczymi weterynaryjnymi zakupionymi w hurtowniach weterynaryjnych jest prowadzony w ramach działalności zakładu leczniczego dla zwierząt. Są zakłady, które nie prowadzą wyłącznie obrotu detalicznego albo po prostu nie chcą go prowadzić. Zakłady te jedynie stosują leki i świadczą usługi. Proponujemy zmianę, w wyniku której zakład będzie mógł prowadzić obrót detaliczny. Jeżeli przedsiębiorca chce prowadzić obrót detaliczny, proszę bardzo, niech prowadzi. Jeżeli chce wyłącznie stosować leki i świadczyć usługi lekarsko-weterynaryjne, niech świadczy takie usługi i stosuje leki. Na tym polega zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszPalikot">Proszę głównego lekarza weterynarii o opinię o przedstawionej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJażdżewski">Myślę, że w tym momencie powinni wypowiedzieć się prawnicy. Według mnie, obecnie obowiązujący przepis nie uzależnia prowadzenia zakładu leczniczego dla zwierząt od prowadzenia detalicznego obrotu lekami.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofJażdżewski">Czy przedstawiciele Biura Legislacyjnego chcą się odnieść do przedstawionych opinii? Zaraz udzielę głosu wszystkim zainteresowanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PrzemysławSadłoń">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo. W naszym przekonaniu intencja, którą państwo wypowiadają, oraz przepis, który państwo proponują, nie są kompatybilne. Zdaniem Biura Legislacyjnego, z obecnie obowiązującego przepisu nie wynika, że każdy zakład lecznicy ma obowiązek prowadzenia obrotu detalicznego. Wynika natomiast, że obrót detaliczny może być prowadzony jedynie w ramach działalności zakładu leczniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPalikot">Jeżeli chciałoby się utrzymać przepis, tak naprawdę trzeba byłoby zmienić uzasadnienie, albo zmienić uzasadnienie, jeżeli chciałoby się utrzymać zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrzemysławSadłoń">Rozumiem, że podstawą jest intencja. Przepis należy sformułować odpowiednio do intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszPalikot">Nie mówię o uzasadnieniu. Proponowany przepis nie jest zgodny z intencją.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PrzemysławSadłoń">Panie przewodniczący, w moim przekonaniu, propozycja wnioskodawców nie wnosi niczego nowego. Jeżeli weźmiemy pod uwagę szerszy aspekt i intencje, propozycja ta jest co najmniej niepełna, ponieważ nie odpowiada na pytanie, w ramach czego obrót detaliczny może być prowadzony.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszPalikot">Bardzo proszę wnioskodawców o ustosunkowanie się do przedstawionych uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PiotrKałużny">O co nam chodzi? W tej chwili obrót detaliczny oraz świadczenie usług lekarsko-weterynaryjnych to dwie różne rzeczy. Wymagają oddzielnych dokumentacji, oddzielnego postępowania, a jeśli stosowne przepisy ulegną zmianie, nawet odrębnych stawek podatku VAT. Nie każdy lekarz weterynarii chce prowadzić obrót detaliczny w takim rozumieniu, jak to dzisiaj jest interpretowane. Jeśli zastosuje u psa jakąkolwiek tabletkę, to jest to obrót detaliczny. Mililitr leku, opakowanie leku zastosowane u zwierzęcia, momentalnie jest uznawane za taki obrót. Tak to jest w tej chwili traktowane przez nadzór farmaceutyczny, który nas kontroluje. Prowadzimy obrót detaliczny tak jakbyśmy byli aptekami. Tak naprawdę nimi nie jesteśmy. Gdy ktoś chce prowadzić taką działalność, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PiotrKałużny">Dlatego proponujemy zapisać, że obrót detaliczny może być prowadzony w lecznicy. W tej chwili jest zapisane, że obrót ten jest prowadzony w lecznicy. Każdy, kto przyjeżdża do lecznicy, mówi: „Pan prowadzi obrót detaliczny, ponieważ nie jest zapisane, że pan może to robić albo nie może. Pan po prostu go prowadzi”. Każde zaordynowanie leku z mocy ustawy jest obrotem detalicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszPalikot">Proszę państwa, ponieważ jest taka, a nie inna opinia Biura Legislacyjnego, poproszę o merytoryczną opinię Biura Analiz Sejmowych. Poprosimy o wyjaśnienie, czy teza, że w świetle obecnie obowiązujących przepisów każde użycie leku oznacza obrót detaliczny lekami, jest prawdziwa czy nie. Po otrzymaniu opinii w tym zakresie ustosunkujemy się do omawianego projektu.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JanuszPalikot">Nie będę dalej prowadził debaty, ponieważ i tak czeka nas dyskusja w tej kwestii. Jeżeli Biuro Analiz Sejmowych potwierdzi to, o czym była mowa, kwestia spada z wokandy, jeżeli nie – będziemy dyskutowali od początku.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#JanuszPalikot">Kto opowiada się za przyjęciem zgłoszonego przeze mnie wniosku? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#JanuszPalikot">Został nam do omówienia ostatni projekt oznaczony jako A-180. Proszę wnioskodawców o krótkie wyjaśnienie, do czego zmierza zaproponowana zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PiotrKałużny">Jeżeli pracownik zakładu leczniczego dla zwierząt w celach służbowych użyje swojego środka transportu, ponieważ zakład nie dysponuje takim środkiem, właściciel zakładu zwraca pracownikowi koszty dojazdu, a pracownik płaci od tego podatek dochodowy. Właściciel zwraca mu koszty w formie wpływu na konto, co podlega opodatkowaniu.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PiotrKałużny">Prosimy o wprowadzenie takie samego rozwiązania, jak w przypadku listonoszy i leśników, jakie funkcjonuje w ustawie o Poczcie Polskiej i ustawie o lasach. Właściciel zakładu będzie mógł zwrócić swojemu pracownikowi koszty dojazdu jego prywatnym samochodem do miejsca wykonania czynności, do których go skierował, a pracownik nie będzie musiał płacić od tego podatku dochodowego. W tej chwili płaci. Wymaga to takiego samego uregulowania, jak w ustawie o lasach i ustawie o Poczcie Polskiej. Jest to doprecyzowane w art. 21. ust. 1 pkt 23b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszPalikot">W tej sprawie potrzebna byłaby opinia Ministerstwa Finansów? Czy jest przedstawiciel resortu finansów? Proszę o opinię w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MikołajTarasiuk">Nie jestem upoważniony do zabierania głosu. Jestem tu tylko w celu informowania pani minister o przebiegu posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszPalikot">Trudno. Zgłaszał się pan poseł Woda.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WiesławWoda">Generalnie popieram omawianą propozycję. Mam jednak pytanie do Biura Legislacyjnego. W proponowanym przepisie czytamy o pracownikach zakładu leczniczego dla zwierząt używających własnych pojazdów do celów służbowych. Mam poważną wątpliwość, czy może tu być mowa o celu służbowym. Leśnik, który występuje jako funkcjonariusz państwowy używa pojazdu do celów służbowych. Mam istotną wątpliwość, czy lekarz weterynarii prywatnego zakładu leczniczego używa pojazdu do celów służbowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszPalikot">Najpierw udzielę głosu przedstawicielowi Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#DariuszDąbkowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Uwaga zgłoszona przez pana posła Wodę miała być przedmiotem wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Generalnie trzeba poprawić czytelność proponowanego przepisu, ponieważ zawiera on wiele uchybień szczegółowych, jak np. błędy literowe, ale to jest w tej chwili nieistotne. Przepis ten jest wzorowany na regulacjach zawartych w ustawie o lasach i ustawie o Poczcie Polskiej. Trzeba go jednak dostosować do systematyki ustawy o zakładach leczniczych dla zwierząt, także biorąc pod uwagę argument, który w ocenie Biura Legislacyjnego, słusznie podniósł pan poseł Woda.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#DariuszDąbkowski">Co rozumie się pod pojęciem celu służbowego? W przypadku pracowników Służby Leśnej cel służbowy niewątpliwie istnieje. Zakład leczniczy dla zwierząt jest formą prowadzenia działalności. Może tu nastąpić dysharmonia pomiędzy państwa intencjami, a treścią zaproponowanego przepisu. Niewątpliwie treść proponowanej regulacji wymaga znaczącej poprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszPalikot">Czy mogłaby to by być poprawka Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#DariuszDąbkowski">Panie przewodniczący, nie do końca. Istotne jest też to, że projektodawcy twierdzą, że regulacja nie niesie za sobą skutków budżetowych. Nie jestem ekonomistą, ale niewątpliwie niesie ona za sobą skutki budżetowe. W tym aspekcie Biuro Legislacyjne nie do końca może pomóc wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanuszPalikot">Nie mówię o skutkach budżetowych, ponieważ te wyliczymy inną drogą. Chodzi mi o formę legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#DariuszDąbkowski">Jeżeli Komisja zdecyduje, aby nadać właściwe brzmienie zgłoszonej propozycji, to Biuro Legislacyjne dołoży należytej staranności, aby miała ona jak najlepszy kształt legislacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszPalikot">Dobrze. Wobec tego, nie prowadząc dalszej dyskusji, proponuję skierowanie projektu do Biura Analiz Sejmowych. Tam powstanie ostateczny zapis legislacyjny. Państwo jako wnioskodawcy na następnym spotkaniu ocenicie, czy spełnia on wasze oczekiwania czy nie. Kiedy będziemy mieli opinię wszystkich stron, podejmiemy ostateczną decyzję.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JanuszPalikot">Spośród wszystkich zgłoszonych dzisiaj propozycji do tej jednej mam wątpliwości, ponieważ jest to zmiana, która niesie za sobą skutki budżetowe. W jakimś sensie chodzi tu o decyzję podatkową, trochę wykraczającą poza wszystkie nasze wcześniejsze przedsięwzięcia. Głównie ograniczamy się do likwidacji biurokracji, nie wprowadzając zmian w systemie podatkowym. Mimo wszystko, popracujmy nad tym jeszcze trochę. Kto wie, czy przynajmniej części naszej pracy nie da się jakoś wykorzystać.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#JanuszPalikot">Składam wniosek o skierowanie projektu do Biura Analiz Sejmowych wraz ze wszystkimi uwagami wynikającymi z odbytej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#JanuszPalikot">Kto opowiada się za przyjęciem zgłoszonego przez mnie wniosku? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#JanuszPalikot">Czy pan chciał zgłosić jakąś uwagę?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#DariuszDąbkowski">Czy do Biura Analiz Sejmowych ma zostać skierowany tekst pierwotny, czyli taki niedoskonały? Być może lepiej byłoby, aby trafił on tam po wstępnym opracowaniu przez Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanuszPalikot">Dokładnie tak trzeba to rozumieć. Do Biura Analiz Sejmowych zostanie przesłany projekt wstępnie opracowany przez Biuro Legislacyjne. Chodzi o to, abyśmy nie robili wszystkiego dwa razy.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#DariuszDąbkowski">Oczywiście z takim zastrzeżeniem, że skupimy się stricte na legislacji, bez wyliczania skutków budżetowych i tym podobnych rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanuszPalikot">Oczywiście.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#DariuszDąbkowski">Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanuszPalikot">Dziękuję państwu za wzięcie udziału w dzisiejszej dyskusji. Dziękuję za przygotowanie wszystkich propozycji zmian.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JanuszPalikot">Do zobaczenia w przyszłym tygodniu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>